[Title will be auto-generated]

16
Moje Wiersze Alina Barbara Błaszczuk

description

http://ksiegarnia.publikatornia.pl/book/reader/bookId/396.pdf

Transcript of [Title will be auto-generated]

Page 1: [Title will be auto-generated]

Moje Wiersze

Alina Barbara Błaszczuk

Page 2: [Title will be auto-generated]
Page 3: [Title will be auto-generated]

Moje Wiersze

Alina Barbara Błaszczuk

Page 4: [Title will be auto-generated]

2

Page 5: [Title will be auto-generated]

3

POZDROWIENIA

Zapach jezior Wam posyłam, Powiew wiatru, promyk słoMca, Vwiergot ptaków usłyszałam, Bez pocz>tku i bez koMca. Trzciny ciche i spokojne, Brzegi jezior otaczaj>, Nios> wiatru szum dostojnie Sw> muzyk> usypiaj>. LeWne knieje nasłuchuj>, Szumi> z trosk>, niepokojem, Patrz>c z góry osłaniaj> Skryte miejsce wodopoju. Noc> ksiCcyc w majestacie, Wytoczy siC zza obłoków, Słychać tCskne wilków wycie, Szykuj>cych siC do łowów. Pozdrowienia wiatr przesyła Lekkim listowia szelestem, I drzewa nisko pochyla Szarmanckim ukłonu gestem…

Page 6: [Title will be auto-generated]

4

WIERZBA Stara wierzba rosochata, Nad strumykiem sobie stoi I wspomina dawne lata, W szumie wody smutek koi. Lat minCło bardzo wiele, Wiele smutków i radoWci, Była miłoWć i wesele, Była zdrada były złoWci. PrzeminCło, przeszumiało, Ale coW tam pozostało… żruby pieM, pokryty kor>, Który jeszcze mocno stoi, żiCtkie witki, choć z pokor> Ale wiosn> w bazie stroi. I wspomina młode lata, Wspomnieniami ból swój koi. W starej dziupli, stara sowa, Snuje stare opowieWci, A wWród liWci słowikowa, Swoje małe dzieci pieWci. WWród korzeni krecik z con>, Dom buduje dla rodziny, żniazdo kaczki tuc nad wod> Otaczaj> szczelnie trzciny. Stare drzewa długo stoj>, Choć spróchniałe i koWlawe, Źla przyjaciół s> ostoj> I to od nich siłC bior> …

Page 7: [Title will be auto-generated]

5

KROPELKA ROSY Kropelka rosy rankiem na trawie, Błyszczy jak brylant w złotej oprawie, Na niebie zorza poranna wstaje, Promyki słoMca wkoło rozdaj>c… UWmiechnij siC szeroko do słoMca, Pozdrów chmurki na błCkitnym niebie, PomyWl chwilkC o bliskiej osobie, Która tCskni i czeka na Ciebie… RZEKA bycie upływa jak bystra rzeka, Jak górski potok spieszy w młodoWci, Pieni siC, szumi i z gór ucieka, W dolinC pCdz>c szuka miłoWci. żdy juc w dolinie wody rozleje, Spokojnie pluszczy poWród pól i ł>k, A ce czasami wioski zaleje… Nie myWli o tym jakie skutki s>… Dopiero, kiedy jest blisko morza, Dostojnie swoje wody rozlewa, Leniwie płyn>c, nagle spostrzega, be juc siC koMczy podróc szczCWliwa! I pogodzona z tym co przebyła, Wtapia swe wody w morza głCbinC, Wspomina góry i młodoWć swoj>, Ale odwrotu juc teraz nie ma!!! Rozkosznie słon> wodC popija, Która smakuje jak szampan przedni, Spienione grzywy fal morskich mija WolnoWci> i szczCWciem siC upija.

Page 8: [Title will be auto-generated]

6

WIOSENNE TOKI Kiedy wczesn> wiosn> w leWnej głuszy, Cietrzewie, lub żłuszec siC zawieruszy, I dumne taMcz> przed swymi paniami, Hołubce bij> trzepocz>c skrzydłami ! Nastroi lirC, wybarwi korale, żardłowym trelem wybrankC przyzywa, I na swych rywali nie patrzy wcale, Chociac ich coraz to wiCcej przybywa. I takie taMce, hulanki, parada, Trwaj> przez noc cał>, ac do poranka, A koMcz> siC wtedy, kiedy do gniazda Kacda zabierze swojego wybranka

Page 9: [Title will be auto-generated]

7

RYKOWISKO

KoMczy siC lato, jesieM zaczyna, NastCpuje inna pora roku, Korzystaj z czasu, wtop siC w przyrodC, I jej rytmowi dotrzymaj kroku. Kacdej jesieni na rykowisko Przybywaj> jelenie wspaniałe, Ci dcentelmeni o kacd> łaniC, Staczaj> pojedynki wytrwałe. żłCbokim rykiem zawiadamiaj>, be te wybranki s> tylko moje…. Gdy z pola walki rywal ucieknie, Wtedy las zamknie swoje podwoje. I tylko w ciszy leWnej ostoi Słychać ich ciche, ciepłe westchnienia Kiedy wyznaj> sobie czułoWci, Na które stać nie tylko jelenia…..

Page 10: [Title will be auto-generated]

8

BRZOZA Na skraju lasu wyrosła sama, Ziarenko małe, niesione wiatrem, Wykorzystuj>c moc jak> miała, Wzrastała dzielnie, ciesz>c siC słoMcem. Choć wiotka była, drobny pieM miała, Źzielnie wWród krzaków w górC siC piCła, żał>zki wiotkie i delikatne, Szumi>c radoWnie w liWcie stroiła. I z roku na rok, coraz silniejsza, Wyrosła szybko na piCkne drzewo, Smukły pieM stroj>c w korC błyszcz>c>, Połyskuj>c> czerni> i biel>. A kiedy wiosn>, po pierwszym deszczu, Warkocze swoje liWciem pokryje, Swoj> jasnoWci>, piCkn> zieleni>, Wszystkie piCknoWci leWne przebije. Nikt nie pamiCta, ce była mała I niewidoczna w wysokiej trawie, Tylko podziwia…..jaka wspaniała Wysoka brzoza roWnie na skarpie !!! A ona dumna, z góry spogl>da, Na pola, ł>ki, lasy, ruczaje, Wspomina ciCckie czasy młodoWci, Wszystkim otuchy wkoło dodaje!!!

Page 11: [Title will be auto-generated]

9

bNIWA Pozłacane łany zbóc, nagrzane słoMcem, Strojne w maki, chabry, rumianek, k>kole, Chyl> juc ku ziemi, ziarna pełne kłosy, Szykuj>c do zbiorów gotowe juc pole. Nie słychać jednak brzCku ostrzonej kosy, Terkotu cniwiarek, ani rcenia koni, W ciszy południa słychać jakieW odgłosy, To warkot kombajnów – cniwiarzy ze stali. Kłosy pokornie juc siC chyl> ku ziemi, I biernie poddaj> siC ciCckiej torturze, Po której słomiane bele siC wynurz>, A ziarno spadać bCdzie w tumanach kurzu. To w taki dzieM, tCskno jest za cniwiarzami, Piosenk> niesion> wiatrem po dolinie, Ustawianiem snopów w kopice rzCdami I stukotem cepów w stodołach na gumnie. Pełnych zboca wozów, jad>cych do stodół, TCtentu kopyt koMskich, batów strzelania, Okrzyków woaniców powoc>cych koMmi, Wesołych piosenek na polach Wpiewanych…

Page 12: [Title will be auto-generated]

10

ZIMOWY SEN

Choć na dworze Wniegiem dmucha, W domu ciepło z pieca bucha, Zaparz kawkC, dodaj mleczka, I w Internet na wycieczkC !!! Cóc, najlepiej w ciepłe kraje, Poznasz ludzi, obyczaje, Źo przyjaciół wpadniesz w goWcie, PozbCdziesz siC nudy, złoWci. I z uWmiechem, odprCcony, ZaWniesz słodko, snem zmorzony. PrzyWni> Ci siC Karaiby… Jak na jawie – nie na niby… Vwiat podwodny zwiedzisz z nurkiem, Koralowych raf pagórki, OWmiornice i płastugi, I zielenic warkocz długi. Złowisz muszlC a w niej perły, Które szczCWcie Ci przynios>, Ciepło słonka, zapach wiosny I zieleM pokryt> ros>…

Page 13: [Title will be auto-generated]

11

OSEIMNASTE UROSZINY IZABELI

W osiemnaste urodziny, Posyłam Ci…promyk słoMca, Powiew wiatru, zapach deszczu, Blask ksiCcyca, gwiazdkC z nieba, I wszystkie kolory tCczy… Upleciony z tego wieniec… Niech Ci zawsze zdobi czoło, bycie niech Ci płynie m>drze, W zdrowiu i w miarC wesoło! Niech rozwaga idzie przodem… MiłoWć niech tuc za ni> kroczy, PracowitoWć niech wspomaga, Na wszystko otwarte oczy!!! Kocham CiC z całego serca!!! Lecz całego dać nie mogC, Bo zostawić dla Agnieszki, MuszC tec drug> połowC !!!

Page 14: [Title will be auto-generated]

12

WSPOMNIENIE

ZawirowałeW siC gdzieW we wspomnieniach, I utopiłeW w potokach gorzkich łez, Mgła czasu, Twoj> przysłoniła postać, Sylwetka rozwiała siC w tCsknoty mgle. Tylko czasami w obłokach kurzawy, Mign> Twe oczy i Twój uWmiech ciepły, Tylko mnie znane i jak obraz cywy, Jak promieM słoMca za chmurami skryty, Czasami przemknie siC niespodziewanie, I zza obłoków błyWnie promyk drc>cy, RozjaWni smutek tymi wspomnieniami I kropelkC miodu do serca ws>czy. Czas mija, wspomnienia siC zacieraj>, Ale tCsknota trwa na dnie mej duszy, I wtedy kiedy gorycz siC przelewa, Kropelka słodyczy serce poruszy….

Page 15: [Title will be auto-generated]
Page 16: [Title will be auto-generated]