TEMAT MIESIĄCA AUTOR: RAFAŁ BORUC · czyli hotele, pensjonaty, restauracje, ka wiarnie oraz...

3
TEMAT MIESIĄCA AUTOR: RAFAŁ BORUC V Mimo że aura podczas tegorocznego lata nie rozpieszczała, branża turystyczna zanotowała najlepszy sezon od lat. Znawcy rynku twierdzą nawet, że takiego wzrostu nie było w powo- jennej Polsce. Najsłynniejsze miejscowości turystyczne prze- żywały niespotykane oblężenie. Właściciele hoteli, ośrodków i pensjonatów zgodnie mówią, że tak dobrego sezonu jeszcze nie mieli. Oprócz rodaków dopisali goście z zagranicy. ]uż w miesiącach wiosennych wiele wskazywało, że zbliżający się sezon będzie co najmniej dobry, ale to co się faktycznie wydarzyło, przeszło naj- śmielsze oczekiwania. Co sprawiło ten turystyczny boom? Wpływ na rekordo- we zainteresowanie wypoczynkiem nad Wisłą miało kilka czynników. Niepokoje na świecie - seria zamachów w Tunezji, Egipcie, a później w Turcji, czyli krajach będących popularnymi destynacjami wa- kacyjnych wojaży rodaków, zniechęciły do odwiedzania tych państw. Do tego doszedł kryzys migracyjny. Media poka- zywały tysiące uchodźców w Grecji czy Włoszech. Polska okazywała się spokoj- nym azylem, podczas gdy we Francji czy Niemczech dochodziło do aktów terrory- stycznych, w których ginęli ludzie. Wyjazdom za granicę nie sprzyjał sto- sunkowo wysoki kurs euro. Słaby złoty w połączeniu z niepewną sytuacją w po- pularnych jeszcze niedawno kierunkach wyjazdów był kolejnym argumentem za pozostaniem w kraju. Niezbyt chętnie się o tym mówi, ale duże znaczenie miało wprowadzenie programu 500+. Dzięki dodatkowym pieniądzom na wypoczynek poza domem mogły sobie pozwolić rodzi- ny, które wcześniej jedynie o nim marzyły. Po raz pierwszy w śląskich hotelach Dia- ment najliczniejszą grupę gości stanowiły rodziny z jednym lub dwójką dzieci. Odnotowano także wzrost liczby przy- jazdów turystów zagranicznych. W Trój- mieście zwraca się uwagę na duży wzrost gości z Czech i Słowacji. Po tym, jak coraz łatwiej i szybciej mogą oni dotrzeć nad Bałtyk (otwarto w końcu wschodnią ob- wodnicę Łodzi), z roku na rok chętniej odwiedzają Polskę. Nasz kraj bardzo mocno zaistniał wsektorze turystycznym szczególnie po Euro 2012. W ciągu ostat- nich lat Polska awansowała do pierwszej trzydziestki wartości marek turystycznych na świecie. Nie bez znaczenia jest też fakt, że w ostatnim czasie powstała ogromna, a przy tym nowoczesna baza turystyczna, czyli hotele, pensjonaty, restauracje, ka- wiarnie oraz usługi towarzyszące. Zdaniem Dominiki Czechowskiej z Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku już w lipcu wszystkie wskaźniki poka- zywały, że będzie to rekordowy sezon nie tylko nad morzem, szczególnie pod

Transcript of TEMAT MIESIĄCA AUTOR: RAFAŁ BORUC · czyli hotele, pensjonaty, restauracje, ka wiarnie oraz...

Page 1: TEMAT MIESIĄCA AUTOR: RAFAŁ BORUC · czyli hotele, pensjonaty, restauracje, ka wiarnie oraz usługi towarzyszące. Zdaniem Dominiki Czechowskiej z Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku

TEMAT MIESIĄCA AUTOR: R A F A Ł B O R U C

V

Mimo że aura podczas tegorocznego lata nie rozpieszczała, branża turystyczna zanotowała najlepszy sezon od lat. Znawcy rynku twierdzą nawet, że takiego wzrostu nie było w powo­jennej Polsce. Najsłynniejsze miejscowości turystyczne prze­żywały niespotykane oblężenie. Właściciele hoteli, ośrodków i pensjonatów zgodnie mówią, że tak dobrego sezonu jeszcze nie mieli. Oprócz rodaków dopisali goście z zagranicy.

]uż w miesiącach wiosennych wiele wskazywało, że zbliżający się sezon będzie co najmniej dobry, ale to co się faktycznie wydarzyło, przeszło naj­śmielsze oczekiwania. Co sprawiło ten turystyczny boom? Wpływ na rekordo­we zainteresowanie wypoczynkiem nad Wisłą miało kilka czynników. Niepokoje na świecie - seria zamachów w Tunezji, Egipcie, a później w Turcji, czyli krajach będących popularnymi destynacjami wa­kacyjnych wojaży rodaków, zniechęciły do odwiedzania tych państw. Do tego doszedł kryzys migracyjny. Media poka­zywały tysiące uchodźców w Grecji czy

Włoszech. Polska okazywała się spokoj­nym azylem, podczas gdy we Francji czy Niemczech dochodziło do aktów terrory­stycznych, w których ginęli ludzie.

Wyjazdom za granicę nie sprzyjał sto­sunkowo wysoki kurs euro. Słaby złoty w połączeniu z niepewną sytuacją w po­pularnych jeszcze niedawno kierunkach wyjazdów był kolejnym argumentem za pozostaniem w kraju. Niezbyt chętnie się o tym mówi, ale duże znaczenie miało wprowadzenie programu 500+. Dzięki dodatkowym pieniądzom na wypoczynek poza domem mogły sobie pozwolić rodzi­ny, które wcześniej jedynie o nim marzyły.

Po raz pierwszy w śląskich hotelach Dia­ment najliczniejszą grupę gości stanowiły rodziny z jednym lub dwójką dzieci.

Odnotowano także wzrost liczby przy­jazdów turystów zagranicznych. W Trój­mieście zwraca się uwagę na duży wzrost gości z Czech i Słowacji. Po tym, jak coraz łatwiej i szybciej mogą oni dotrzeć nad Bałtyk (otwarto w końcu wschodnią ob­wodnicę Łodzi), z roku na rok chętniej odwiedzają Polskę. Nasz kraj bardzo mocno zaistniał wsektorze turystycznym szczególnie po Euro 2012. W ciągu ostat­nich lat Polska awansowała do pierwszej trzydziestki wartości marek turystycznych na świecie. Nie bez znaczenia jest też fakt, że w ostatnim czasie powstała ogromna, a przy tym nowoczesna baza turystyczna, czyli hotele, pensjonaty, restauracje, ka­wiarnie oraz usługi towarzyszące.

Zdaniem Dominiki Czechowskiej z Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku już w lipcu wszystkie wskaźniki poka­zywały, że będzie to rekordowy sezon nie tylko nad morzem, szczególnie pod

Page 2: TEMAT MIESIĄCA AUTOR: RAFAŁ BORUC · czyli hotele, pensjonaty, restauracje, ka wiarnie oraz usługi towarzyszące. Zdaniem Dominiki Czechowskiej z Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku

względem zyskowności, czyli wskaźnika ADR (liczy on przychody netto ze sprze­daży pokoi i usług gastronomicznych). Po pierwsze - obłożenie obiektów ho­telowych było największe (w Trójmieście sięgało nawet 90 proc.). Po drugie - re­zerwacje na dalszą część sezonu także gwarantowały dużą liczbę gości.

Liczby nie kłamiq Nie ma jeszcze całościowych danych, potwierdzających wyjątkowość tego­rocznego sezonu turystycznego, nie­mniej pojawiły się takie „wycinkowe", które jednoznacznie pokazują trend. PKP podaje, że w czerwcu i lipcu liczba pasażerów w porównaniu z 2015 r. wzrosła o 21 proc. Wynosiła odpowied­nio 3,2 mln oraz 3,9 mln osób. W sierp­niu natomiast wzrost wynosił 23 proc., a liczba pasażerów osiągnęła 4 mln. Rekordowe wyniki podają też polskie porty lotnicze. W sierpniu z usług Lot­niska Chopina w Warszawie skorzysta­ło niemah,4 mln pasażerów, o prawie 15 proc. więcej niż rok wcześniej. Był to najlepszy sierpień w historii lotniska, W ruchu krajowym odnotowano 8% wzrostu (843 tys. pasażerów).

Rekordowa fala turystów, którzy w tym roku przyjechali do Sopotu, była zauważalna na przykładzie liczby wejść na sopockie molo. Od kwietnia do końca sierpnia odwiedziły je 972 843 osoby. W ubiegłym roku sopockie molo zanotowało nieco ponad 906 tys. wejść. Urząd Miasta Sopotu pro­gnozuje, że po uwzględnieniu danych z września tegoroczna liczba grubo przekroczy milion. Według danych powstałych przy współpracy Gdańskiej Organizacji Turystycznej z Pomorskim Instytutem Naukowym im. Prof. Bru­nona Synaka od czerwca do sierpnia Gdańsk odwiedziło ok. 770 tys. osób. Oznacza to wzrost o ok. 15 proc. wzglę­dem roku poprzedniego.

Winnych miastach było podob­nie. Charakterystyczna była sytuacja we Wrocławiu. Przed długim sierpnio­wym weekendem trudno było znaleźć wolny pokój. W serwisie rezerwacyj-nym booking.com lokum dla dwóch osób na dwie noce długiego weekendu (od soboty 13 sierpnia do poniedziałku 15 sierpnia) pojawiły się zaledwie cztery opcje do wyboru. Najtańszą był jeden wolny apartament za 913 zł za całą usługę (bez śniadania). Pozostałe trzy możliwości oznaczały wydatek powyżej IOOO zł za pobyt, a w Hotelu Monopol

trzeba było zapłacić aż 1678 zł za dwu­osobowy pokój standardowy. Tańszych opcji noclegowych można było poszu­kiwać w miejscowościach oddalonych o kilkadziesiąt kilometrów od stolicy Dolnego Śląska. Cóż, rekordowy popyt śrubuje ceny.

W opinii Rafała Bakalarskiego, pre­zesa Hotele Diament, zainteresowa­nie ofertą turystyczną województwa śląskiego wzrosło w okresie wakacyj­nym o około 30 proc. W tym roku do­strzegł także większą niż w ubiegłym dynamikę rezerwacji. Wakacje 2015

Page 3: TEMAT MIESIĄCA AUTOR: RAFAŁ BORUC · czyli hotele, pensjonaty, restauracje, ka wiarnie oraz usługi towarzyszące. Zdaniem Dominiki Czechowskiej z Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku

również oznaczały dla hoteli tej sieci duże obłożenie. W ostatnim czasie za­interesowanie wzrosło jednak znacznie, przekraczając wskaźniki z poprzednich lat. Rezerwacje na sezon 2016 pojawiły się jeszcze szybciej niż w poprzednich latach. Podobnych przykładów można wymieniać bez liku, bez względu

na region kraju. Nie sposób spotkać kogoś, kto narzekałby na ostatni sezon turystyczny.

Polska kusi Polsce niewątpliwe sprzyja sytuacja geopolityczna. Turyści chcą wypoczy­wać bezpiecznie, tymczasem do listy odradzanych kierunków zagranicznych wyjazdów ze względu na zagrożenie terrorystyczne co jakiś czas dołączały kolejne kraje. Z tego względu polskie destynacje turystyczne w tym roku już przeżywały prawdziwe oblężenie. Szacuje się, że na Pomorzu Zachodnim nawet co czwarty turysta przybywał zza zachodniej granicy.

Dla przybysza z Zachodu nad Wisłą jest ciągle tanio, ale to tylko jeden -i to nie najważniejszy - z czynników wyboru. Zmieniło się postrzeganie Polski jako produktu turystycznego. Staliśmy się modnym krajem i chętnie

PAWEŁ NIEWIADOMSKI,

PREZES POLSKIE) IZBY TURYSTYKI

Tegoroczny sezon turystyczny był dla turystyki krajowej wyjątkowo udany. Po­twierdzają to liczni przedsiębiorcy, gestorzy bazy noclegowej, a także przewoźnicy. Zaowocowały lata inwestycji w turystykę i infrastrukturę turystyczną, głównie ze środków Unii Europejskiej. Polska w ostatnich latach przeszła znaczną meta­morfozę, a dzisiaj jest krajem bardzo atrakcyjnym turystycznie. Powstały nowe obiekty, hotele, zmodernizowano atrakcje turystyczne, porty lotnicze, na nasz rynek weszli nowi przewoźnicy, poprawiła się infrastruktura transportowa. Należy dołożyć wszelkich starań, żeby inwestycje te nie poszły na marne. Aby utrzymać pozytywny trend wzrostu w turystyce krajowej, należy teraz skoncentrować się na promocji naszych usług, jak również walorów turystycznych Polski. Według niektórych globalnych portali rezerwacyjnych Polska była w czołówce najpopu­larniejszych destynacji dla podróży wakacyjnych (wliczając w to turystykę indy­widualną). Jeden z nich plasuje Polskę w Europie tuż za Chorwacją. Największą popularnością odwiedzających cieszyły się: Zakopane, Kołobrzeg i Władysła­wowo. W pierwszej dziesiątce najchętniej wybieranych miejsc pojawiają się też: Sopot, Gdańsk, Łeba, Międzyzdroje, Mielno, Ustka i Świnoujście. W tym sezonie noclegu w Polsce najchętniej szukali: Niemcy, Anglicy, Norwegowie, Szwedzi oraz-co ciekawe-Włosi.

Utrzymanie zainteresowania Polską zależy w dużej mierze od nas samych, a przede wszystkim od strategii państwa, planu dla turystyki i promocji tury­stycznej, ułatwień dla przedsiębiorców, a także przyjaznego dla turystyki prawa. Za tym, że pozytywny trend uda się utrzymać przemawia przedsiębiorczość branży turystycznej, ogrom pracy wkładany codziennie w podnoszeniejakości usług, in­westycje, kształcenie kadr, a wreszcie inicjatywa i pomysłowość. Obecnie produkty turystyczne powstają już nie tylko w tych najbardziej atrakcyjnych regionach, ale wszędzie i to praktycznie od zera. Przedsiębiorcy w wielu miejscowościach udowodnili, że potrafią wykorzystać nawet niewielki potencjał, stworzyć atrakcje praktycznie z niczego.

Aby jednak pozytywny trend się utrzymał, nie wolno spoczywać na laurach, poprzestając na tym, co do tej pory zrobiono. Dotyczy to przede wszystkim decydentów, władz samorządowych, jak również rządu. Nakłady na turystykę i promocję turystyczną powinny wzrosnąć, a administracja powinna pracować nad stworzeniem dla przedsiębiorców jak najbardziej przyjaznych warunków do rozwoju. Na tym polu czeka nas jeszcze sporo wyzwań.

przyjeżdżają do nas goście zagraniczni. Coraz częściej korzystają z takich usług, jak turystyka zdrowotna, medyczna, re­habilitacyjna czy usługi kosmetyczne. Te usługi wśród gości zagranicznych cieszą się dużym powodzeniem z uwagi na ich wysoką jakość i stosunkowo korzystną cenę. Niemcy mawiają, że takich spa jak w Polsce nie ma nigdzie indziej w Europie.

Turystów z zagranicy przyciągają do Polski również ciekawe wydarzenia sportowe i kulturalne. Kraj intryguje innością. Z całego świata przyjeżdża­ją osoby, aby zobaczyć Nową Hutę w Krakowie, socrealizm w architek­turze Warszawy, familoki na Śląsku czy modernistyczną zabudowę Gdyni. To perełki, z których często nie zdajemy sobie sprawy. Turyści szukają nowych wrażeń. Mówi się już o zainteresowa­niu brzydotą, chaosem, które bierze się stąd, że centra miast są polukrowane. Do ich zwiedzania przewodnik właści­wie nie jest potrzebny, jednak, aby po­kazać miejsca mniej ładne, a za to praw­dziwsze, już musi być osoba, która zna to miejsce. Miejsca, gdzie ściera się rewitalizacja z wykluczeniem społecz­nym, odbudowa z ruinami intrygują, bo są autentyczne.

Oferty turystyczne muszą być do­stosowane do zapotrzebowania klien­tów. To coraz lepiej udaje się rodzimym przedsiębiorcom z branży turystycznej. Eksperci podkreślają, że jakość świad­czonych usług rośnie z roku na rok. Polacy coraz częściej podróżują za gra­nicę, mają odniesienie do różnych ofert turystycznych, w związku z tym w swoim kraju również oczekują produktów o wy­sokim poziomie estetycznym. Wyma­gania są dużo większe niż jeszcze kilka lat temu.

Zmienił się również sposób „serwo­wania naszego produktu turystyczne­go" pod względem jakości. Wcześniej większy nacisk kładziono na wygląd oto­czenia, jakość potrawy, a teraz jeszcze doszedł bardzo ważny czynnik, jakim jest jakość obsługi, traktowanie gościa. Z tym rzeczywiście w Polsce jeszcze jest problem, dlatego że kształcenie pra­cowników nie nadąża trochę za rozwo­jem. Wcześniej zatrudniano do obsługi w sektorze turystycznym często osoby z przypadku. Teraz staje się to niemoż­liwe. Trudno jednak znaleźć odpowied­nią liczbę chętnych do pracy i to może okazać się barierą rozwoju polskiego rynku turystycznego. •