Swory dwukrotnie na podium Gminny turniej szkół ze stra akami · nakręcić film, który...

12
Nr 7. Lipiec 2011 r. Miesięcznik Gminy Biała Podlaska Egz. bezpłatny Swory dwukrotnie na podium Gminny turniej szkół ze strażakami Nie lada frajd ę mieli uczniowie dwunastu szkół gminnych, którzy 8 czerw- ca wystartowali w osiemna- stej edycji turnieju o puchar przechodni wójta gminy. Te- goroczny turniej przy sło- necznej pogodzie odbywał się na terenie zielonej szko- ł y w Porosiukach, a przy- świecało mu hasło "Wiatr, wypadki, ogień, woda- stra- żak zawsze rękę poda". Or- ganizatorzy przygotowali osiem konkurencji o różnym stopniu trudnoś ci, a nad przebiegiem współzawod- nictwa czuwali strażacy z bialskiej komendy Państwo- wej Straży Pożarnej. Wielkie zainteresowanie wzbudzi ł podnośnik hydrauliczny z koszem, dzi ę ki któremu wiele dzieci mogło oglądać okolicę z lotu ptaka. Jak na strażacki turniej przystał o pierwszą konkurencją było sprawne przedstawienie musztry. Najlepiej wypadli gimnazjaliści ze Swór i od razu zapewnili sobie prze- wagę nad konkurentami. Ponadto kilkuosobowe eki- py uczestniczył y w teście wiedzy pożarniczej. Odpo- wiadały na pytania związa- ne z udzielaniem pierwszej pomocy przedmedycznej, pisały dyktando na temat dziesięciu przykazań straża- ka oraz przygotowywał y monografie własnych jed- nostek OSP. Monografie wypad ł y wyj ą tkowo do- brze i będą stanowiły ozdo- bę remontowanej właśnie świetlicy wiejskiej w Cicibo- rze Dużym, gdzie znajdzie się strażacka izba pamięci. Nie zabrak ł o ć wicze ń sprawno ś ciowych. Ekipy szkolne pokonywał y stra- żacki tor przeszkód i wspi- nały się na 10-metrową dra- binę strażacką. Nie zawie- dli dyrektorzy, którzy mu- sieli na czas napełnić pla- stikowy kubeł wodą prze- noszon ą w dziecinnych wiadereczkach. Niektórzy zdoł ali pokonać dystans pomi ę dzy brezentowym basenem a wiadrem nawet pięć razy. W walce o punk- ty dopingowali ich gorąco uczniowie. Po zaliczeniu ośmiu konkurencji najlep- szy wynik 46,6 pkt uzyska- ła reprezentacji gimnazjum w Sworach i ona wraz z za- stępcą dyrektora Marzeną Demeszko odbierała od dy- rektor SAPO Grażyny Ma- jewskiej puchar wójta. Dru ż yna gimnazjalistów by ł a w siódmym niebie. Drugie miejsce uzyskała re- prezentacji szkoły podsta- wowej w Sławacinku Sta- rym, a trzecie szko ł a w Sworach. Inni nie mieli tyle szcz ęś cia lub wykonali konkurencje sprawnościo- we w dłuższym czasie. Na czwartym miejscu uplaso- wało się gimnazjum w Ci- ciborze Du ż ym, pi ą tym szkoła w Grabanowie, szó- stym szko ł a w Sitniku, siódmym szkoł a w Hru- dzie, ósmym ubiegłorocz- ny zwycięzca, czyli szkoła w Woskrzenicach Dużych, dziewiątym szkoła w Do- kudowie, dziesiątym szko- ła w Ciciborze Dużym, je- denastym szkoł a w Sty- rzy ń cu, a na ostatnim, dwunastym szkoła w Or- telu Książęcym. Każda eki- pa otrzymała nagrodę pie- niężną stosowną do uzy- skanej lokaty. Uczniom gratulujemy bojowego ducha w walce o cenne punkty i prestiż dla szko- ły. (g)

Transcript of Swory dwukrotnie na podium Gminny turniej szkół ze stra akami · nakręcić film, który...

Page 1: Swory dwukrotnie na podium Gminny turniej szkół ze stra akami · nakręcić film, który otrzy-mał trzeci ą nagrod ę w kon-kursie ogólnopolskim. 1 lipca Krach bialskiego oddzia-łu

Nr 7 Wiadomości Gminne 1

Nr 7. Lipiec 2011 r. Miesięcznik Gminy Biała Podlaska Egz. bezpłatny

Swory dwukrotnie na podium

Gminny turniej szkół ze strażakamiNie lada frajdę miel i

uczniowie dwunastu szkółgminnych, którzy 8 czerw-ca wystartowali w osiemna-stej edycji turnieju o pucharprzechodni wójta gminy. Te-goroczny turniej przy sło-necznej pogodzie odbywałsię na terenie zielonej szko-ły w Porosiukach, a przy-świecało mu hasło "Wiatr,wypadki, ogień, woda- stra-żak zawsze rękę poda". Or-ganizatorzy przygotowaliosiem konkurencji o różnymstopniu trudności, a nadprzebiegiem współzawod-nictwa czuwali strażacy zbialskiej komendy Państwo-wej Straży Pożarnej. Wielkiezainteresowanie wzbudziłpodnośnik hydrauliczny zkoszem, dzięki któremuwiele dzieci mogło oglądaćokolicę z lotu ptaka. Jak nastrażacki turniej przystałopierwszą konkurencją było

sprawne przedstawieniemusztry. Najlepiej wypadligimnazjaliści ze Swór i odrazu zapewnili sobie prze-wagę nad konkurentami.Ponadto kilkuosobowe eki-py uczestniczyły w teściewiedzy pożarniczej. Odpo-wiadały na pytania związa-ne z udzielaniem pierwszejpomocy przedmedycznej,pisały dyktando na tematdziesięciu przykazań straża-ka oraz przygotowywałymonografie własnych jed-nostek OSP. Monografiewypadły wyjątkowo do-brze i będą stanowiły ozdo-bę remontowanej właśnieświetlicy wiejskiej w Cicibo-rze Dużym, gdzie znajdziesię strażacka izba pamięci.Nie zabrak ło ćwiczeńsprawnościowych. Ekipyszkolne pokonywały stra-żacki tor przeszkód i wspi-nały się na 10-metrową dra-

binę strażacką. Nie zawie-dli dyrektorzy, którzy mu-sieli na czas napełnić pla-stikowy kubeł wodą prze-noszoną w dziecinnychwiadereczkach. Niektórzyzdołali pokonać dystanspomiędzy brezentowymbasenem a wiadrem nawetpięć razy. W walce o punk-ty dopingowali ich gorącouczniowie. Po zaliczeniuośmiu konkurencji najlep-szy wynik 46,6 pkt uzyska-ła reprezentacji gimnazjumw Sworach i ona wraz z za-stępcą dyrektora MarzenąDemeszko odbierała od dy-rektor SAPO Grażyny Ma-jewskiej puchar wójta.Drużyna gimnazjalistówbyła w siódmym niebie.Drugie miejsce uzyskała re-prezentacji szkoły podsta-wowej w Sławacinku Sta-rym, a trzecie szkoła wSworach. Inni nie mieli tyle

szczęścia lub wykonalikonkurencje sprawnościo-we w dłuższym czasie. Naczwartym miejscu uplaso-wało się gimnazjum w Ci-ciborze Dużym, piątymszkoła w Grabanowie, szó-stym szkoła w Sitniku,siódmym szkoła w Hru-dzie, ósmym ubiegłorocz-ny zwycięzca, czyli szkoław Woskrzenicach Dużych,dziewiątym szkoła w Do-kudowie, dziesiątym szko-ła w Ciciborze Dużym, je-denastym szkoła w Sty-rzyńcu, a na ostatnim,dwunastym szkoła w Or-telu Książęcym. Każda eki-pa otrzymała nagrodę pie-niężną stosowną do uzy-skanej lokaty. Uczniomgratulujemy bojowegoducha w walce o cennepunkty i prestiż dla szko-ły. (g)

Page 2: Swory dwukrotnie na podium Gminny turniej szkół ze stra akami · nakręcić film, który otrzy-mał trzeci ą nagrod ę w kon-kursie ogólnopolskim. 1 lipca Krach bialskiego oddzia-łu

2 Wiadomości Gminne Nr 7

Kalendarium

Lubelska Fundacja Rozwo-ju w partnerstwie ze stowarzy-szeniem "Grupa Lokalnych Ini-cjatyw Podlaskich" jest reali-zatorem projektu "Elastycznyrynek pracy w gminie BałaPodlaska" współfinansowane-go przez Unię Europejską wramach środków Europejskie-go Funduszu Społecznego.Głównym celem projektu jestaktywizacja zawodowa i spo-łeczna osób zagrożonych wy-kluczeniem społecznym, za-mieszkujących tereny wiejskiew gminie Biała Podlaska. Po-nieważ rynek pracy ulega cią-głym zmianom, niezbędnejest dostosowanie się do tychzmian. Eksperci od rynku pra-

Elastyczny rynek pracy

2 czerwcaW bialskim Urzędzie Mia-

sta miało miejsce walnezgromadzenie członkówStowarzyszenie Deux Se-vres, propagującego współ-pracę gmin powiatu bial-skiego z francuskim depar-tamentem. Naszą gminę re-prezentował wójt WiesławPanasiuk.

5 czerwcaMiędzyrzec Podlaski gościł

ludowców z całego woje-wództwa. Gościem honoro-wym Święta Ludowego wzespole parkowo- pałaco-wym była wicemarszałekSejmu Ewa Kierzkowska.Marszałek województwalubelskiego Krzysztof Het-man zachęcał do integracjii rozmów o przyszłości, zaśposeł Franciszek Jerzy Ste-faniuk podkreślał wartości,jakimi kieruje się stronnictwoi jak stara się dbać o przy-szłość kraju. Działacze ruchuludowego uhonorowani zo-stali medalami im. Wincen-tego Witosa i Złotymi Koni-czynkami. Wśród zaproszo-nych gości był wójt naszejgminy Wiesław Panasiuk.

8 czerwcaZielona szkoła w Porosiu-

kach była miejscem gminne-go turnieju szkół, tym ra-

cy prognozują, że przeciętnypracownik będzie musiałprzekwalifikować się kilkarazy w ciągu całego życia.Aby zwiększyć szanse naumocnienie swojej pozycji narynku pracy, należy dopaso-wać zawód między innymido zapotrzebowania wśródpracodawców. Warto zadbaćo swoje kompetencje zawo-dowe-wskazane jest korzy-stanie z kursów, szkoleń,warsztatów. Należy wziąćpod uwagę koszty związanez nabywaniem nowych kom-petencji. Alternatywą dlaform płatnych są szkolenia iwarsztaty bezpłatne. Zdoby-cie nowych umiejętności

zwiększa nasze szanse nazdobycie lepszej i bardziejatrakcyjnej pracy. Ważna jestrównież elastyczność rynkupracy i elastyczne formy za-trudnienia - są one korzystnedla osób, które z różnychprzyczyn nie mogą lub niechcą podjąć pracy w pełnymwymiarze godzin lub w jed-nym miejscu pracy. W projek-cie "Elastyczny rynek pracy wgminie Bała Podlaska" moż-na bezpłatnie w ramach szko-leń i warsztatów zdobyćwiedzę i umiejętności z za-kresu florystyki-bukieciar-stwa, grafiki komputerowej,elastycznych form zatrudnie-nia, zakładania i prowadzeniamałej firmy. Na zajęciach zfryzjerem, stylistą i kosme-

tyczką uczestnicy będą uczyćsię kreować własny wizeru-nek na potrzeby przyszłegozatrudnienia. W ramach pro-jektu zapewnione będzie po-średnictwo pracy.

Wsparcie kierowane jest doosób niezatrudnionych wwieku 18-54 lata, zamieszka-łych na terenie gminy wiej-skiej Biała Podlaska, zagrożo-nych wykluczeniem społecz-nym. Osoby zainteresowaneudziałem i spełniające kryte-ria zapraszamy do odwiedze-nia Biura Projektu mieszczą-cego się w Oddziale LubelskiejFundacji Rozwoju w BiałejPodlaskiej (ul. Warszawska14, I piętro) lub do kontaktupod nr tel: (83) 344 06 25, tel.kom: 508-556-515

zem poświęconego bezpie-czeństwu przeciwpożaro-wemu. Piszemy o tym sze-rzej na str. 1.

22 czerwcaCzłonkowie Rady Gminy

podczas obrad sesji jednogło-śnie udzielili absolutoriumwójtowi W. Panasiukowi zaminiony rok. Tym samympotwierdzili słuszność polity-ki inwestycyjnej gminy.

25 czerwcaW Porosiukach obrado-

wali delegaci na gminnyzjazd OSP. Dokonano tampodsumowania pięciolet-niej kadencji poprzedniegozarządu, omówiono plusy imankamenty jednostekstrażackich i wybrano nowyzarząd. Prezesem gminnymZOSP został ponownie wójtWiesław Panasiuk. Obokniego w zarządzie znaleźlisię: wiceprezesi Jan Bandza-rewicz z Ortela Książęcego,Marian Oskwarek ze Sława-cinka Starego, Bogdan Li-niewicz z Sitnika, sekretarzIreneusz Chalecki z WólkiPlebańskiej, skarbnik Miro-sław Mielnicki z CiciboraDużego i komendant gmin-ny Waldemar Kroszka zeSwór.

28 czerwcaW Bialskich Wodociągach

i Kanalizacji nastąpiło pod-pisanie umowy międzyWod-Kanem i władzamimiejskimi a warszawskimMostostalem na budowęsupernowoczesnego zakła-du zagospodarowania od-padów. Najdalej za trzy latazacznie się tam przetwarza-nie odpadów dostarczanychz czterech miast i osiemna-stu gmin, w tym także gmi-ny Biała Podlaska. W uroczy-stości podpisania umowyuczestniczył wójt gminyWiesław Panasiuk.

Tego samego dnia po po-łudniu w Pojelcach oddawa-no do użytku zmodernizo-wana drogę z nawierzchniąasfaltową w Pojelcach. Pa-dający rzęsiście deszcz niewystraszył mieszkańców. Naprzecięcie wstęgi i poświe-cenie drogi przybyło 70mieszkańców Pojelec.Oprócz wójta Wiesława Pa-nasiuka nie zabrakło tamprzewodniczącego RG Da-riusza Plażuka. Kilometrdrogi Pólko- Pojelce koszto-wał 560 tys. zł.

30 czerwcaWójt W. Panasiuk odwie-

dził Zespół Szkół Rolniczychw leśnej Podlaskiej, gdziespotkał się z kadrą pedago-giczną. Dyrektor szkołyAnna Sęk przekazała wój-towi gorące podziękowa-nie za owocną współpracę

z GOK i gminnymi pracow-niami ginących zawodów.Pozwoliła ona uczniom ZSRnakręcić film, który otrzy-mał trzecią nagrodę w kon-kursie ogólnopolskim.

1 lipcaKrach bialskiego oddzia-

łu PKS skłania wójta gminydo szukania nowego prze-woźnika, który od nowegoroku szkolnego dowozićbędzie uczniów do szkół.Ochotę na to wykazuje mię-dzyrzecki oddział PKS. Wójtspotkał się z zastępcą pre-zesa Januszem Beniem.Ustalono, że na usługitransportowe gmina ogło-si przetarg.

Przygotowania do doży-nek

21 sierpnia na terenieOśrodka Doskonalenia Rol-niczego w Grabanowie od-będą się dożynki gminnepołączone ze świętemotwartych drzwi ODR. Wójtgminy W. Panasiuk skiero-wał pismo do wszystkich radsołeckich i radnych gmin-nych pismo z prośba o czyn-ne włączenie się do przygo-towań święta plonów. Abywypadło ono okazale dele-gacje sołeckie powinny zgła-szać chęć przygotowaniawieńca dożynkowego i eki-py, która będzie reprezen-towała wieś w uroczystościgminnej. (g)

Page 3: Swory dwukrotnie na podium Gminny turniej szkół ze stra akami · nakręcić film, który otrzy-mał trzeci ą nagrod ę w kon-kursie ogólnopolskim. 1 lipca Krach bialskiego oddzia-łu

Nr 7 Wiadomości Gminne 3Doceniły swoje mamy

Mama, mamusia, mateń-ka… słowa te, jak żadneinne kojarzą się wszystkim zmiłością, dobrocią, poświę-ceniem. Takie bowiem sąnasze matki bez względu nawiek czy status materialny:oddane, cierpliwe, troskli-we, emanujące ciepłem. Nie-ważne ile mamy lat, pięć czypięćdziesiąt pięć, mama za-wsze zostanie mamą, a my,jej ukochanym dzieckiem.Na co dzień nie zastanawia-my się i nie analizujemy, corobi dla nas mama i ile cza-su nam poświęca. Dlategoteż, szczególnego znacze-nia nabiera jeden z najpięk-niejszych dni w roku- 26maja. Dzień ten ustalono,,Dniem Matki", aby ludzieuprzytomnili sobie jak waż-na jest jej rola w naszymżyciu, a jednocześnie mieliokazję podziękować zawszystko, co dla nas robi.Właśnie temu przesłaniupoświęcony był Dzień Mat-ki, zorganizowany przezuczniów Szkoły Podstawo-wej w Woskrzenicach Du-żych. Na uroczystość tęoprócz jubilatek przybyligoście specjalni: wójt gmi-ny Wiesław Panasiuk, po-etka ludowa WalentynaDubaniewicz oraz zespółobrzędowo - śpiewaczyWrzos z Woskrzenic Du-żych.

Po serdecznym powitaniuwszystkich gości przez dy-rektor szkoły Annę Maksy-miuk, głos zabrali ucznio-wie. W programie poetyc-ko- muzycznym przygoto-wanym pod kierunkiemEwy Mierzejewskiej-Wojt-kowskiej i Aliny Kukaw-skiej drugoklasiści wraz zestarszymi kolegami z klasyV, ze szczególnym wzrusze-niem recytowali wiersze iśpiewali piosenki dla swo-

Majowe wierszowanie wWoskrzenicach Dużych

ich mam Poezja wygłasza-na przez najmłodszych natle cichej, sentymentalniesnującej się muzyki, wpro-wadziła wszystkich w szcze-gólny nastrój. A wiersze

dotyczyły codziennych obo-wiązków mam, ich marzeń,jak również wyglądu: ,,…ja-kie włosy ma i oczy, że jejuśmiech jest uroczy". Znala-zły się także strofy zmusza-jące do refleksji, mówiące onieuchronnym upływie cza-su. I mówi z dziwną miną:znowu minęła wiosna. Takmi rośniesz mój synu, jakśpiewająca sosna". Nie mo-gło zabraknąć wierszy bę-dących podziękowaniem"za życie, pacierz wieczor-ny i uśmiech o świcie". Dzie-

ci zapewniły, że kiedy będąjuż duże i będą miały silnedłonie "zamienią jej miesz-kanie w jedną, kwitnącąwiosnę". Poezja przeplata-na była piosenkami śpie-

wanymi przez uczenniceklasy II i V. Drugoklasistka -Paulina Kłopotek w śpie-wający sposób zadawałapytania wszystkim słucha-czom o zawody naszychmam. Magda Walo z klasyV, pięknym mezzosopra-nem zaśpiewała "Piosenkęo zwykłej mamie", która"co dzień do szkoły budzinas, nie zapomni do teczkidać śniadanie, która za-wsze znajdzie dla nas czasi nigdy nas nie okłamie".Finałowy utwór wykonały

dwie uczennice z klasy II:Angelika Skwierczyńska iJulita Kalich. Dziewczynkisłowami piosenki ,,Ile jestna świecie mam" uświada-miały małemu braciszkowi,że największym skarbemjest mama i bez niej całyświat nic nie jest wart". Wtrakcie tegoż wykonanianiejedna mama sięgnęłapo chusteczkę i ukradkiemocierała łzy. Podczas uro-czystości uczniowie klasy Vzaprezentowali także wier-sze ludowej poetki z Kali-łowa Walentyny Dubanie-wicz, mówiące o wiośnie,przepięknym maju i DniuMatki. Kolejnym punktemprogramu była prezentacjaumiejętności językowychuczniów klas starszych,których przygotowa łaOlena Vasylevska. Nie byłto jednak koniec atrakcjitego dnia. Dużym, a jed-nocześnie miłym zaskocze-niem dla jubilatek był go-ścinny występ zespołu,,Wrzos", który wykonał kil-ka pięknych pieśni o mat-kach. Po wręczeniu ma-mom laurek wykonanychprzez dzieci i życzeniachzłożonych przez dyrektorAnnę Maksymiuk i wójtagminy Wiesława Panasiu-ka, zaproszeni goście udalisię na słodki poczęstunek.W międzyczasie wszyscymieli możliwość zaznajo-mienia się z treścią ulotekpropagujących program,,Postaw na rodzinę", do któ-rego przystąpiła szkoła wWoskrzenicach Dużych.Dzień ten upłynął w nie-zwykle serdecznej, miłej at-mosferze. Mamy nadzieję,że o mamach będziemy pa-miętać nie tylko od święta,ale w każdej chwili nasze-go życia. Dla dzieci z Wo-skrzenic Dużych Dzień Mat-ki nie skończy się wraz z ze-rwaniem kartki z kalenda-rza. Wierzymy, że będzietrwał 365 dni w roku.

Ewa Mierzejewska-Wojtkowska

Page 4: Swory dwukrotnie na podium Gminny turniej szkół ze stra akami · nakręcić film, który otrzy-mał trzeci ą nagrod ę w kon-kursie ogólnopolskim. 1 lipca Krach bialskiego oddzia-łu

4 Wiadomości Gminne Nr 7

Na tę inwestycję czekano

W deszczowe popołu-dnie, 28 czerwca 2011r. wobecności prawie całejspołeczności miejscowościPojelce, oddano uroczyściedo użytku ponad kilome-trowy fragment drogi Pól-ko - Pojelce, miejscowościpołożone w rejonie Swórw gminie Biała Podlaska.To było prawdziwe świętodla mieszkańców. Wykona-nie tego fragmentu drogikosztowało 560 tys zł. zczego 100 tys zł pozyskałagmina z Urzędu Marszał-kowskiego w ramach tere-nowego Funduszu Ochro-ny Gruntów Rolnych. W2010 roku wykonany zo-stał projekt budowlany istabilizacja. Dokonały tegodwie firmy; projektowaMariana Paluszkiewicza zMiędzyrzeca Podlaskiego ibudowlana: Mikpol Karo-la Michaluka z Halas.Mało brakowało aby wtym roku nie doszło do na-

Gotowa droga Pólko - Pojelcekrycia stabilizacji betono-wej dywanikiem asfalto-wym. W pierwszej wersjibudżetu inwestycyjnegozadanie to nie zostałowpisane do realizacji .Rada Gminy wspólnie zwójtem Wiesławem Pana-siukiem wygospodarowa-li jednak pewne oszczęd-ności i budowę drogi uda-ło się w tym roku dokoń-czyć. Wykonawcą II etapubył bialski Tredrom Wie-sława Harasimiuka.

Droga Pólko - Pojelce madługość ponad 1 km, sze-rokość 5 metrów i zużytona jej wykonanie 5.3 tys.m3 asfaltu.

- Jak się spełnia marze-nia mieszkańców nie moż-na być niezadowolonym -mówił wójt Panasiuk ooddawanej do użytkudrodze. W znaczący spo-sób skraca ona dotychcza-sową drogę mieszkańcówPojelec do centrum gminy

ido Swór, lokalnego cen-trum gminy. Aż o 6 kilo-metrów, od września,skróci się też trasa auto-busu szkolnego dowożą-cego dzieci do ZespołuSzkół w Sworach, to spo-re oszczędności dla bu-dżetu gminy, kieszenimieszkańców jak i dla śro-dowiska.

- To święto dla tej jednejz najmniejszych, jeśli nienajmniejszej, kilkudziesię-cioosobowej społecznościmiejscowości Pojelec -mówi radny z tego okrę-gu Ryszard Olesiejuk.Radnemu gratulował też

uporu w dążeniu do celui osiągniętego sukcesurównież przewodniczącyRady Gminy, Dariusz Pla-żuk. W kolejce do wyko-nania w Pojelcach czekamodernizacja świetlicywiejskiej. W 2012 roku za-równo Pojelce jak i Pólkodoczekają się natomiastbudowy sieci wodociągówz przyłączami do posesji.W perspektywie pozosta-nie jeszcze budowa ostat-niego odcinka drogi w sa-mych Pojelcach oraz reali-zacja przez powiat bialskitrasy Pólko - Sitnik. (red)

Na tablicy ogłoszeń Urzędu Gminy Biała Podlaskawywieszono na prośbę Zarządu Wspólnoty Grunto-wej wsi Terebela, na okres 30 dni (od dnia 30 czerw-ca br.) zaktualizowany przez Zarząd Wspólnoty, wy-kaz osób uprawnionych do wspólnoty gruntowej.

Ważne dla mieszkańców Terebeli

Przemysław Laszukuczeń klasy szóstej SzkołyPodstawowej w Sitniku ko-lejny raz z rzędu odniósłsukces w matematycznychzmaganiach w ramach mię-dzynarodowego konkursu"Kangur Matematyczny". W

Matematyczne sukcesy uczniówz Sitnika

tym roku okazał się on naj-lepszy w swojej kategoriiwiekowej zajmując pierw-sze miejsce w rejonie BiałaPodlaska, obejmującym za-sięgiem pięć powiatów. Niebył to pierwszy sukces tegoucznia. W klasie czwartej

zajął on dziesiąte miejsce, aw klasie piątej miejsce szó-ste. To dzięki jego pasji,zdolnościom, a także dziękijego ciężkiej pracy udało musię zakończyć tegorocznykonkurs z najlepszym wyni-kiem. Należy również

wspomnieć o uczniu klasyczwartej Adrianie Adamiu-ku, który otrzymał wyróż-nienie w swojej kategoriiwiekowej. Do konkursuprzygotowała ich nauczy-cielka matematyki Wiolet-ta Wasilewska. (red.)

Page 5: Swory dwukrotnie na podium Gminny turniej szkół ze stra akami · nakręcić film, który otrzy-mał trzeci ą nagrod ę w kon-kursie ogólnopolskim. 1 lipca Krach bialskiego oddzia-łu

Nr 7 Wiadomości Gminne 5

Polecamy Lublin! Dlaczego nie?

Czytelnicy WiadomościGminnych wiedzą, że wielo-letnią tradycją uczniówSzkoły Podstawowej w Sty-rzyńcu są coroczne wyjazdypoza teren zamieszkania.Nie raz dzieliliśmy się wraże-niami z bliższych lub dal-szych wypraw.

W tym roku celem wy-cieczki była stolica naszegowojewództwa - Lublin.Może ktoś w tym momen-cie uśmiecha się z nutką iro-nii, że niby co tam może in-trygować, przecież prawiekażdy z nas był w Lublinie.Ach, może, może! Okazujesię, że miasto to ma wieledo zaoferowania i za każ-dym razem jest w stanie za-skoczyć nie tylko dzieci, aleidorosłych. My w każdymrazie tak uważamy, a byliśmyw Lublinie już wiele razy.

Nasza ostatnia turystycznaprzygoda wydarzyła się 24maja. Dwudziestu dziewię-ciu uczniów żądnych no-wych wrażeń pod opiekąnauczycieli : Agaty Zbarac-kiej (kierownika wycieczki),Barbary Panasiuk i Zbignie-wa Maksymiuka, wyruszy-ło o świcie (6.30) w nowąpodróż życia właśnie doLublina. Dzień był wymarzo-ny: słoneczny, niezbyt upal-ny.

Pierwsze kroki u celu pod-róży skierowaliśmy na Stare

Wycieczka pełna atrakcjiMiasto. Ta zabytkowa częśćmiasta jest niezwykła i pięk-na, tchnie duchem tajemnicodległej przeszłości. Dotar-liśmy do Teatru im. H.CH.Andersena mieszczącego sięprzy ulicy Dominikańskiej,gdzie obejrzeliśmy spektakl"Piotruś Pan". Nie spodziewa-liśmy się, że z tego miejscawiększość z nas zabierze dodomów najwspanialszeprzeżycia. Cóż, niektórzy poraz pierwszy byli w prawdzi-wym teatrze. Przeżywanieakcji sztuki potęgowała jejmusicalowa konwencja,wspaniałe efekty wizualne,gra świateł, ekspresjaudźwiękowienia, pięknekostiumy i fakt, że na sce-nie mogliśmy podziwiać nietylko aktorów, ale też kukły,marionetki nitkowe, lalki "ja-wajki". Ponieważ przedspektaklem uczestniczyli-śmy w zajęciach poświęco-nych lalkom teatralnym po-trafiliśmy rozpoznać rodza-je tych, które wykorzystanow przedstawieniu.

Kolejnym etapem naszejpodróży było Muzeum WsiLubelskiej. Tu nie tylko po-dziwialiśmy stare, często kry-te słomą zabudowaniawiejskie, ale wzię l iśmyudział w zajęciach edukacyj-nych pt.: "Poznajemy dzie-dzictwo kulturowe regio-nu. - Muzeum szkolne". Pod

okiem zaproszonych z te-renu Lubelszczyzny muze-alników, rzemieślników itwórców ludowych zapo-znaliśmy się z tradycyjnymi,często archaicznymi tech-nologiami wytwarzaniaakcesoriów niezbędnych wdawnym gospodarstwiewiejskim. U garncarza po-dejmowaliśmy nieudolnepróby pracy na kole garn-carskim. Z rymarzem napra-wialiśmy końską uprząż,skręcaliśmy postronki z ko-nopi. Łubnik uczył nas wy-konywać obręcze na sito izapoznał z dawnymi narzę-dziami stolarskimi. Chłop-cy chcieli spróbować każ-dego rzemiosła, dziew-czynki rozkoszowały się ra-czej urokliwym klimatemdawnej wsi, jakiego nieznały.

Ponieważ zależało namna czasie, by się szybko po-żywić odwiedziliśmy Mc'Donald's. Potraktowaliśmywizytę tu bardzo instru-mentalnie, bo to, co kiedyśbyło dla nas niesamowitąatrakcją teraz mamy jużprzecież po sąsiedzku w Bia-łej Podlaskiej.

W drodze powrotnejwstąpiliśmy do Kozłówki,by zwiedzić pałac Zamoy-skich i jego ogrody. W pa-łacu podziwialiśmy pięknewnętrza, bogato zdobione

meble, cenne wyposaże-nie, portrety dostojnie wy-glądających członkówrodu Zamoyskich i słucha-liśmy ciekawej opowieścipani przewodnik o historiitego miejsca oraz ludzi znim związanych. Ogród byłzachwycający. Mienił się ko-lorami wiosennych kwia-tów, soczystej zieleni trawyi lśniących piór wspaniałychptaków: pawi i bażantów.

Dzień minął w mgnieniuoka. Każde z miejsc, któreodwiedziliśmy dostarczyłonam innych wrażeń, ale teżw każdym z nich wzboga-caliśmy swoją wiedzę, do-skonaliliśmy umiejętności,doświadczaliśmy czegośnowego i zachwycającego.Poznaliśmy kawałeczek na-szej polskiej przyrody, histo-rii i kultury, ten nasz kawa-łeczek był naprawdę pięk-ny.

Majowa wycieczka - wy-cieczka, jakiej jeszcze niebyło jest dziś naszym rado-snym wspomnieniem.Życzymy wszystkim czytelni-kom Wiadomości Gminnychrównie fascynujących wy-praw w Polskę. PolecamyLublin! Dlaczego nie!

Uczestnicywycieczki szkolnej do

Lublina ze Szkoły Podsta-wowej w Styrzyńcu

Page 6: Swory dwukrotnie na podium Gminny turniej szkół ze stra akami · nakręcić film, który otrzy-mał trzeci ą nagrod ę w kon-kursie ogólnopolskim. 1 lipca Krach bialskiego oddzia-łu

6 Wiadomości Gminne Nr 7

W Stoczku Łukowskim nie zabrakło naszych reprezentantów

Chwile emocji i wzrusze-nia towarzyszyły prezenta-cjom dziesięciu wiejskichteatrów obrzędowych wStoczku Łukowskim. Tymciekawszych, że dotyczyłymało dziś znanych zwycza-jów i wierzeń. Dla młodychwidzów była to okazjaprzyjrzenia się wsi, któraodchodzi w zapomnienie.

- Każda wyprawa doStoczka nastraja nas opty-mistycznie. Przekonuje, że

Wieś, która odchodzi wzapomnienie

warto szperać w pamięci ipokazywać obrzędy kiedyśtypowe, wręcz codzienne,dziś traktowane niczym ba-śnie. Przygotowując je ba-wimy się nie gorzej od pu-bliczności, a przy okazji pie-lęgnujemy tradycję. Zmianapokoleniowa sprawiła, żepokazujemy zwyczaje i wie-rzenia, jakich się dziś nie do-świadcza - opowiada AnnaBandzerewicz, szefowa te-atru Lewkowianie z Doku-

dowa w powiecie bialskim.Widowisko Lewkowian "Akumo pożyczcie albo dajcie"wywołało burzę oklasków.Głównie za sprawą cieka-wych dialogów gwarowych,kostiumów i rekwizytów zminionej epoki. Takich stro-jów się nie ogląda się na codzień. Znamienne, że częśćrozmów prowadzona byław gwarze tutejszej, zwanejchachłacką. Pamiętają jąjeszcze nieliczni mieszkańcy

Podlasia. Widowisko opar-te zostało na przygotowa-niach do wiosennych sie-wów. Gospodynie, którymzabrakło nasion fasoli czylnu albo rozsady kapustyszły pożyczyć do bardziejzamożnej kumy. Przy okazjizwracały przedmioty poży-czone rok temu.

Od 28 lat stoczkowski sej-mik jest wizytówką miasta iza każdym razem dostarczamnóstwa bogatych wra-żeń. Mało kto pamiętaprzecież jak wyglądało swa-tanie sieroty, zamawianiechorób, przepowiadanieszczęśliwego zamążpójściaalbo organizowaniechrzcin. - Jestem pod wra-

Kilkuset transportowców spotkało się w Roskoszy

Cierpkie słowa pod adre-sem rządzących padły 10czerwca w Roskoszy pod-czas dwunastego ZjazduPrzewoźników Polskich.Rosjanie utrudniają im życie,zmuszając do wielogodzin-nego oczekiwania na od-prawy graniczne i celne,zmuszają do poddawaniasię wielokrotnym kontro-lom, na dodatek okładająnieuzasadnionymi karami.Brak stanowczej reakcji zestrony ministerstwa infra-struktury nie sprzyja firmomtransportowym. Przeciw-nie, naraża je na spadekrentowności frachtu. Doty-czy to także firm transpor-towych z naszej gminy.

Tematem przewodnimzjazdu miała być eliminacjabarier formalnych i praw-nych w transporcie drogo-wym.

Dariusz Magier z bialskie-go przedsiębiorstwa Cali-fornia Trailer jest przekona-ny, że Rosjanie nazbyt re-strykcyjnie traktują polskichprzewoźników. Nie mogąoni liczyć na wsparcie nasze-

Transportowcy tracąpieniądze i cierpliwość

go rządu, choć wnoszą nie-małe kwoty do budżetu pań-stwa. Rozmowa o przyjaznympaństwie i sprzyjaniu rozwo-jowi przedsiębiorczości nabie-ra cech absurdu. Rosyjscykontrolerzy oczekują corazwyższych łapówek, bez któ-rych nie może być mowy oprzewozie towarów pocho-dzących z krajów Europy Za-chodniej. Tymczasem właśniete frachty zapewniały pol-skim przedsiębiorstwom naj-większe zyski. Dziś nie są onejuż tak oczywiste, a rentow-ność transportu spada w za-

straszającym tempie.Jarosław Jakoniuk, prezes

Stowarzyszenia na RzeczObrony Przewoźników Pol-skich, zarazem właściciel fir-my transportowej Jakon-Trans z Grabanowa, uważa,że brak reakcji polskichwładz na zachowanie gra-nicznych służb rosyjskich znie-chęca inwestorów. Firmytransportowe ponoszą corazwyższe koszty działalności,zaś uzyskiwane efekty nie sąwspółmierne do wydatków.Kontrahenci zachodni, zain-teresowani dostarczaniem

swoich wyrobów naWschód nie są zainteresowa-ni pokrywaniem dodatko-wych kosztów naszychprzedsiębiorców. Wiele kon-trowersji wywołuje strategiakontroli przepisów czasu pra-cy i postoju kierowców, Zda-niem Jakoniuka, polski kie-rowca musi stać, gdy najle-piej się czuje i jechać, kiedypowinien spać. Do załadun-ku zmuszany jest podjeżdżaćz innej strony magazynu a nadrodze dojazdowej do ter-minalu granicznego zmusza-ny jest przez blisko 20 godzinprzejechać do 300 km. Teabsurdy odbijaniu się najego kondycji psychicznej ifizycznej. W rezultacie odbi-jają się niekorzystnie na zy-skach przedsiębiorstwa.

Coraz więcej firm transpor-towych w naszym regionieboryka się z poważnymitrudnościami finansowymi.Trudno im zapobiec, gdy wlawinowym tempie drożejepaliwo oraz wprowadza sięobowiązkowe opłaty drogo-we.

Obowiązujący od 1 lipcasystem vi atol naraża trans-portowców na wyższe kosz-ty, bez gwarancji skorzysta-nia z lepszych warunkówprzejazdu. (g)

Page 7: Swory dwukrotnie na podium Gminny turniej szkół ze stra akami · nakręcić film, który otrzy-mał trzeci ą nagrod ę w kon-kursie ogólnopolskim. 1 lipca Krach bialskiego oddzia-łu

Nr 7 Wiadomości Gminne 7żeniem kolorytu przedsta-wień. Teatr obrzędowy uka-zuje autentyczne sytuacje,które miały kiedyś miejsce igdzieniegdzie są jeszcze kul-tywowane. Dzięki sejmikowimożna je utrwalić i zaintere-sować współczesne pokole-nie - mówi Artur Sępoch, dy-rektor WojewódzkiegoOśrodka Kultury.

Ciekawostką jest fakt, żena dziesięć zespołów wystę-pujących w tym roku aż sześćpochodziło z naszego regio-nu. To znak, co podkreślilijurorzy, że na południowymPodlasiu wciąż żywe są daw-ne tradycje.Świetną lekcją poglądową

było widowisko teatru zWorgul w powiecie bialskim.Przypomniał on rzadkopraktykowany zwyczaj wiciawianków z ziół w ostatnidzień oktawy Bożego Ciała.Miały one, jak wierzono nawsi, magiczną moc. Gospody-ni szykowała ich nieparzystąilość, aby po poświęceniu wkościele przechować do na-stępnego roku. Dymem z pa-lonych wianków okadzanomieszkanie przed wizytą dusz-pasterską oraz podczas burzyz piorunami, a napar z prze-chowanych ziół przywracałzdrowie obłożnie chorym.Wianki kładziono nawet dotrumny, by nieboszczyka omi-

nęły złe moce.Prze dwa dni scena MOK

w Stoczku Łukowskim za-mieniała się w wystrój wiej-skich chat. Zaskakiwały oneoryginalnością sprzętów inietypowych, czasami ta-

jemniczych rekwizytów. Zda-niem Anny Bandzerewiczwarto bywać w Stoczku dlabarwnych obrazków wsi,która pozostała jeszcze w pa-mięci najstarszych mieszkań-ców. (g)

W każdym dziecku kryją sięzdolności, siła wyobraźni ikreatywność, trzeba je tylkoożywić, rozwijać i wspierać.Takie zadanie wypełnia szko-ła w Woskrzenicach Dużych,wspomaga i kierunkuje roz-wój ucznia w zakresie jegomożliwości twórczych. Szcze-gólnie istotną rolę spełniająproponowane przez szkołęzajęcia plastyczne i muzyczne,koła zainteresowań, indywi-dualna praca z uczniem. Sąone bogatym źródłem satys-fakcji, wspierają twórczedziałania uczniów, dają moż-liwość poszukiwania własne-go stylu. Nauczyciel na zaję-ciach wchodzi razem z dziec-kiem w świat sztuki i jej war-tości, będąc przewodnikiemi współtowarzyszem poszuki-wań - wychowuje przez sztu-kę.

Uczniowie z Woskrzenic wbieżącym roku szkolnym ak-tywnie brali udział w wielukonkursach, odkrywającprzyjemność tworzenia i cie-sząc się z uzyskanych efek-tów. Warto tu wspomnieć oostatnich osiągnięciach wy-chowanków: Natalia Skrzyp-czak zajęła I miejsce w Mię-dzyszkolnym Konkursie Pla-stycznym "Bezpieczna droga

Szkoła Podstawowa w WoskrzenicachDużych rozwija zainteresowania artystycz-ne uczniów

do szkoły" organizowanymprzez Szkołę Podstawową Nr3 w Białej Podlaskiej. Wyróż-nienie w tym konkursie zdo-była też Ewelina Kaździoł .Obie uczennice z klasy I wy-konały prace pod kierunkiemwychowawcy pani Małgorza-ty Dawidziuk .

Spośród niemal 6000 pracnadesłanych z całej Polski naOgólnopolski Konkurs Pla-styczny "Ptaki -Cudaki" orga-nizowany przez RzeszowskiDom Kultury- filia Osiedlowe-go Domu Kultury "Wilkowy-ja" wyróżniona została pracaAleksandry Ratzman uczen-nicy klasy V. Formę prze-strzenną ptaka wykonała podkierunkiem nauczyciela pla-styki pani Elżbiety Ceniuk.

Ponieważ zbliżają się waka-cje i czas wzmożonych prac

polowych, warto, by dziecizdawały sobie sprawę z czy-hających na nie niebezpie-czeństw, w związku z tymszkoła wzięła udział w IOgólnopolskim KonkursiePlastycznym pt. "Bezpieczniena wsi" ogłoszonym przezPrezesa Kasy RolniczegoUbezpieczenia SpołecznegoHenryka Smolarza. Celemkonkursu jest promowaniepozytywnych zachowań wśrodowisku pracy i życia rol-ników, zgodnych z zasada-mi bezpieczeństwa i higie-ny pracy w gospodarstwierolnym, a także zwrócenieuwagi na bezpieczeństwodzieci wiejskich w trakcieich zabaw i obecności wpobliżu osób wykonującychprace rolnicze. Konkurs zo-stał objęty honorowym pa-

tronatem Ministra Rolnictwai Rozwoju Wsi, Marka Sawic-kiego i patronatem medial-nym czasopisma "Agro Ser-wis". W naszym regionie wkonkursie wzięło udział3640 uczniów ze 178 szkółpodstawowych. Komisjakonkursowa - etap woje-wódzki oceniała prace wdwóch grupach wieko-wych: klasy 0-III i klasy IV-VI.Laureatką w młodszej gru-pie została Grażyna Grun-wald z klasy III ,w grupiestarszej II miejsce zajęła pią-toklasistka Natalia Litwi-niuk. Uczennice namalowa-ły prace pod kierunkiempani Elżbiety Ceniuk. Wrę-czenie nagród laureatomodbyło się 07.06.2011 r. wOddziale Regionalnym KRUSw Lublinie. Laureatka pierw-szego miejsca otrzymała cy-frowy aparat fotograficzny,zaś drugiego -radioodtwa-rzacz CD. Uczennice otrzy-mały wiele innych atrakcyj-nych nagród ufundowa-nych przez sponsorów.Dziennikarka Polskiego Ra-dia Lublin , które było pa-tronem medialnym konkur-su Ewa Dados, zaprosiła lau-reatów do udziału w audy-cji "Jasiek". Przed laureatamikonkursu jeszcze etap cen-tralny, w którym walczyćbędą o nagrodę prezesaKRUS-u. Gratulujemy iżyczymy dalszych sukcesów.

Page 8: Swory dwukrotnie na podium Gminny turniej szkół ze stra akami · nakręcić film, który otrzy-mał trzeci ą nagrod ę w kon-kursie ogólnopolskim. 1 lipca Krach bialskiego oddzia-łu

8 Wiadomości Gminne Nr 7

Uczniowie gimnazjum w Sworach na wyprawie po mazurskich jeziorach

Publiczne Gimnazjum im.Orła Białego w Sworach sły-nie z organizacji wycieczek.Jedną z nich jest corocznywyjazd uczniów gimnazjumna żagle. Również wtym roku uczniowie wyru-szyli w rejs po mazurskichjeziorach. 6 czerwca dwu-nastu uczniów wraz z opie-kunami, Krzysztofem Waw-rzyńczukiem, KrzysztofemMajewskim oraz Grzego-rzem Biegajło wypłynęłodwiema łódkami o wdzięcz-nych nazwach Viking i Graż-ka w niezapomnianą pod-róż. Rejs zaczęli od miejsco-wości Piaski. Pogoda imsprzyjała, więc szybko prze-płynęli jeziorem Bełdany iŚniardwy do Popielna. Tam

Szkoła pod żaglamiżeglarze pozostali na noc,aby następnego dnia móczwiedzić Muzeum Przyrod-nicze Stacji PaństwowejAkademii Nauk, w którymmogli podziwiać zgroma-dzony przez muzeum do-robek. Ekspozycja składa-ła się z kilku działów. Każ-dy z nich był bardzo inte-resujący. Kolejnym przy-stankiem były Mikołajki.Trzeciego dnia wyprawypopsuła się pogoda.Uczniowie zostali w Miko-łajkach i tam mieli okazjępójść na basen do hoteluGołębiewski. W Mikołaj-kach spędzili jeszcze jednąnoc. Zwiedzali okolice Mi-kołajek oraz korzystali zplaży i kąpielisk.

Kolejny dzień również niebył słoneczny. Jednakżeglarze popłynęli w dalsząpodróż. Dotarli aż do por-tu w Dębach. Niestety, oka-zało się, że nie mogą tampozostać, więc musieli prze-płynąć do Rucianego Nidy,gdzie wspólnie oglądalimecz naszej reprezentacji zFrancją. Tam także było po-chmurno. Gimnazjaliści całydzień spędzili w porcie wRuciane Nidy na zwiedzaniumiejscowości i okolic orazportu. Wieczorem udali sięna koncert bluesowego ze-społu Kasa Chorych. Cho-ciaż było zimno, atmosferabyła gorąca. Niektórzy zekipy wzięli udział w zorga-nizowanych na koncercie

konkursach. Nagrodą byłykoszulki zespołu. Po koncer-cie wszyscy zmęczeni ale za-dowoleni wrócili na łódki.Następnego dnia nadszedłczas pożegnania się z Mazu-rami. Gimnazjaliści dopłynęlido portu w Piaskach i tamoddali łódki. Przepłynęli oko-ło 40 km (jeziora: Bełdany,Śniardwy, Mikołajskie, Gu-zianka, Nidzkie).Tak zakoń-czyła się niezwykła przygodaz Mazurami. Podczas wyjaz-du poznali tajniki pływaniażaglówkami. Mieli okazjęobejrzeć ciekawe wystawy ozwierzętach w muzeum, atakże poznać wiele, niezna-nych im dotąd rzeczy. Wy-cieczka na żagle stała się tra-dycją i mamy nadzieję, żebędzie ona kontynuowanaw następnym roku.

Uczennica kl Ia Aleksan-dra Steciuk

Po raz trzeci z inicjatywyMiejskiej Biblioteki Publicz-nej doszło w Białej Podla-skiej do spotkania ze zna-nym i lubianym literatem.- Zainteresowanie, jakiewywołały poprzednie festi-wale około literackie zudziałem Wiesława My-śliwskiego i Andrzeja Sta-siuka, skłoniło mnie do za-proszenia innego laureatanagrody Nike WojciechaKuczoka . Jego książki

Bialscy czytelnicy mogli bliżej poznać laureata nagrody Nike

Dwa dni z prozą Kuczokacieszą się sporym powo-dzeniem za sprawą języ-ka pełnego wynalazkówi zabaw słownych, a tak-że opowieści zdawałobysię przeciętnych a jednakniesłychanych - mówi ini-cjatorka spotkań MariolaSimonowicz.

Bialskie Festiwale Oko-łoliterackie pomagajączytelnikom lepiej poznaćksiążki prezentowanegoliterata przez wieloaspek-

towy ogląd. Podobnie jakdwie przednie imprezy,tak i tegoroczna rozpoczę-ła się od projekcji filmo-wych. 12 czerwca w aulikongresowej PaństwowejSzkoły Wyższej pokazanomiłośnikom Kuczoka trzyfilmy, zrealizowane napodstawie jego książek:"Nędza", "Senność" i "Prę-gi". Obecność reżysera Fi-lipa Rudnickiego skłoniłaczytelników do zadawania

wielu pytań, dotyczącychadaptacji filmowych i cieka-wostek związanych z pracąna planie. Sława Kuczokajest dość wyjątkowa. Po-wstała z kunsztu pisarskie-go połączonego z proble-matyką traumy dzieciń-stwa, pozostającą w czło-wieku na zawsze.

Druga odsłona nastąpiła13 czerwca w Verona Cafe.Rozpoczęły ją referaty na-ukowców, analizujących

Page 9: Swory dwukrotnie na podium Gminny turniej szkół ze stra akami · nakręcić film, który otrzy-mał trzeci ą nagrod ę w kon-kursie ogólnopolskim. 1 lipca Krach bialskiego oddzia-łu

Nr 7 Wiadomości Gminne 9

Artystka z Rakowisk

dokonania pisarza podwzględem psychologicz-nym i literaturoznawczym.Dr Małgorzata Sitarczyk zInstytutu Psychologii UMCSrozpatrywała fikcję lite-racką z rzeczywistymi pro-blemami. Psycholog, którejest też kuratorem sądo-wym przekonała słuchaczy,że realia często przerastająatmosferę problemów opi-sywanych w książkach Ku-czoka, choć jego proza jestprzejmująca i trudna niekie-dy do przebrnięcia. Nato-miast dr Alina Kochańczyk

z Zakładu Literatury Współ-czesnej UMCS próbowaławyjaśnić, dlaczego uniwer-salni bohaterowie książeknoszą inicjały zamiastimion. Z osądem nieprofe-sjonalnym dorobku autorawystąpili też bialscy człon-kowie dyskusyjnego klubuksiążki. Finałem festiwalubyło prawie trzygodzinnespotkanie autorskie z Woj-ciechem Kuczokiem. Mario-la Simonowicz, która sku-tecznie rozbudziła apetytybialskich czytelników, niezamierza poprzestać na

trzech festiwalach. Jużtoczą się rozmowy, aby ko-

lejną bohaterką spotkańbyła Olga Tokarczuk. (g)

Kobieta wielu talentów.Tak najkrócej można napisaćo Zofii Zalewskiej, tego-rocznej laureatce konkursuhafciarskiego "Igłą malowa-ne" w Sitniku. Podobnie jakprzed rokiem, jej prace wy-różniały się najlepszym wy-konaniem, zmysłem este-tycznym i pomysłowością.Haftowanie, któremu po-święciła dwadzieścia lat,nie jest jedyną pasją miesz-kanki Rakowisk. W młodo-ści, kiedy jeszcze nie szwan-kowało jej zdrowie, zajmo-wała się czynnie tańcem.Wraz z mężem Waldema-rem jako pierwsza brałaślub w strojach ludowychZespołu Pieśni i Tańca "Bia-wena". Potem zajęła się szy-dełkowaniem, tworzeniembombek choinkowych i pi-sanek ze wstążki, a takżepisaniem wierszy. Zdolno-ści odziedziczyła po babci,która miała smykałkę dorobótek ręcznych. Dziśczuje się dobrze w tworze-niu haftu płaskiego, alenajlepiej wychodzi jej haftkrzyżykowy, otwierającyprzed zdolną osobą wiel-kie możliwości..

- Dużo czasu poświęcampracy z igłą, bo sprawia mito przyjemność - zapewniaZofia Zalewska. - Zdarza

Wyhaftowała 40 portretów Papieżasię, że nie mogę spać i ha-ftuję nawet nocą.

Malowanie obrazów igłąjest zajęciem pracochłon-nym. Jeden obraz powsta-je nawet kilka miesięcy. Doulubionych tematów paniZofii należą: portrety, pej-zaże, kwiaty i konie. Wielez nich wygląda ciekawiejniż namalowane farbamiolejnymi. Szczególny senty-ment miała do beatyfiko-wanego niedawno PapieżaJana Pawła II. W ciągu 20lat wykonała ponad 40portretów Karola Wojtyły.Niektóre z nich miały impo-nujące rozmiary. Częśćzgromadzonej kolekcji eks-ponowała była w maja naspecjalnej wystawie, zorga-nizowanej w kościele pw.Błogosławionego Honora-ta. Szczególna atencja dlaPapieża zaczęła się w 1987roku.

- Poważnie zachorowałami miałam kłopoty z porusza-niem się. Pojechałam dosanktuarium w Leśnej Pod-laskiej, aby pomodlić się izapytać Matkę Bożą jakmam dalej żyć. Z przemyśleńleśniańskich zrodził się po-mysł wyjazdu z pielgrzymkądo Watykanu. Tam spotka-łam Ojca Świętego. Widzia-łam go na wyciągnięcie ręki.

Dotknął mej dłoni i powie-dział: - Będziesz chodzić.Uwierzyłam i poczułam sięlepiej. Poprawił mi się wzroki zmniejszyła się niemoc. Odtamtej pory Jan Paweł II byłmoim autorytetem. Poświę-ciłam mu wiersze i portre-ty. Żałuję, że nie zdążyłamżadnego wręczyć OjcuŚwiętemu osobiście - wspo-mina pani Zofia.

Z wykształcenia jest eko-nomistką i bibliotekarką, alenie pracuje zawodowo odwielu lat. Wolny czas po-święca na pracę twórczą, aefekty jej, co podkreślachoćby konkurs "Igłą malo-wane", są imponujące. Pry-

watnie autorka jest mamączwórki dorosłych dzieci( dwóch córek i dwóch sy-nów). Najmłodszy syn stu-diuje w bialskiej AWF.

- Haftowanie to żmudne,ale i kosztowne hobby. Nielicząc czasu spędzonego przykanwie, koszt zakupu nici ioprawy wynosi co najmniejdwieście złotych. Rzadko jed-nak znajdują się nabywcygotowi kupować haftowa-ne obrazy. Sporo ich rozda-łam na prezenty rodzinie iznajomym - dodaje autorka.Mamy nadzieję, że jej nie-zwykła pasja zaowocuje jesz-cze wieloma cieszącymi okoobrazami. (g)

Page 10: Swory dwukrotnie na podium Gminny turniej szkół ze stra akami · nakręcić film, który otrzy-mał trzeci ą nagrod ę w kon-kursie ogólnopolskim. 1 lipca Krach bialskiego oddzia-łu

10 Wiadomości Gminne Nr 7

Pamiętajmy o ofiarach związanych z gminą Biała Podlaska

Z okazji 70 rocznicy ka-tyńskiego ludobójstwa,Zarząd Towarzystwa Przy-jaciół Nauk w Międzyrze-cu Podlaskim z inicjatywyautora, zaproponowałwładzom powiatu bial-skiego ogłoszenie w 2010Roku Pamięci Ofiar Zbrod-ni Katyńskiej. W ciąguroku odbyły się liczne im-prezy na terenie powiatubialskiego, podczas któ-rych posadzono dęby ofia-rom ludobójstwa. Impo-nującą oprawę miały uro-czystości w MiędzyrzecuPodl. i Terespolu. Posadzo-no dęby ofiarom "GolgotyWschodu" także w Horo-dyszczu, Misiach, Łoma-zach, Zalesiu i Białej Pod-lej Podlaskiej (kamień napomnik przy Gimnazjumim. Marszałka J. Piłsud-skiego ofiarował bezinte-resownie jeden z miesz-kańców Czosnówki). Do-brze byłoby, gdyby sadzo-ne dęby były poświęconeosobom związanym z na-szym regionem urodze-niem, nauką, pracą czysłużbą wojskową. Wostatnim roku przeprowa-dziłem kwerendę archi-walną i biblioteczną w Lu-blinie i Warszawie. Dlawielu osób udało się opra-cować dość bogate bio-gramy, o części ofiar cią-gle mamy lakoniczne wia-domości. Ale nie możnauznać, że udało się jużustalić wszystkie ofiary znaszego regionu. Dlategoapeluję do czytelników"Wiadomości Gminnych" opomoc i proszę o listy naadres: [email protected]

Jankowski Jan, ur.1904 w Wólce Plebań-skiej, s. Kazimierza i Ma-rii. Przez wiele lat praco-

Zginęli w Katyniuwał w policji woj. kielec-kiego, m.in. w Białobrze-gach i Błogiem. Przedwojną jako starszy poste-runkowy Policji Państwo-wej pracował w Kielcach.Osadzony w obozie wOstaszkowie i został za-mordowany przez NKWDw Miednoje w 1940 r.

Jeżowski Karol Jan, ur.15 X 1895 w Kaliłowie,s. Kazimierza i Teodozji zNasterowiczów. Po ukoń-czeniu Gimnazjum Pol-skiego Rychłowskiego wWarszawie i otrzymaniuświadectwa dojrzałości,został w 1915 r. powoła-ny do rosyjskiej armii. Poukończeniu szkoły oficer-skiej w Kazaniu, został w1916 r. wysłany z oddzia-łem do Francji. Podczaswalk na froncie francu-sko-niemieckim zostałranny. W 1917 r. zgłosiłsię do Armii gen. J. Halle-ra. Po ukończeniu szkoływojskowej w Quitin i St.Cyr dostał przydział do 3pułku strzelców. W 1919r. "Błękitna Armia" wróci-ła do Polski, a K. Jeżow-ski jako dowódca baonusłużył w 42 pp. Podczaswalk z Armią Czerwoną w1920 r. odznaczył się od-wagą, umiejętnością do-wodzenia i silną wolą. Zabohaterską postawę pod-czas walki 9 IV 1920 r.pod Strugą, otrzymał Or-der Virtuti Militari 5 kla-sy. Po wojnie ukończył wlatach 1922-1924 Wy-ższą Szkołę Wojenną.Major dyplomowany pie-choty służby stałej w 24DP. Służył na różnych sta-nowiskach, m. in. w DOKIX w Brześciu oraz wOddz. II Sztabu General-nego. W 1927 r. zostałprzeniesiony do 5 Bryga-

dy KOP, gdzie jako szefsztabu służył do 1932 r.Następnie na tym samymstanowisku służył w 24DP w Jarosławiu. Od 1933r. był kierownikiem Samo-dzielnego Referatu Bez-pieczeństwa Wojskowe-go, a od 1936 r. dowódcąsamodzielnego II baonu43 pp w Równem. W1939 r. był komendantemKRU w Równem. Aresz-towany przez UNKWD zobwodu rówieńskiego 9XII 1939 r. Śledztwo wsz-częto 11 XII 1939. Wię-ziony w Równem, skąd 28III 1940 r. został wywie-ziony do więzienia w Ki-jowie. Akta śledcze 2 IV1940 r. przekazano doNKWD ZSSR "k-k". (akta041/3/1009). Został za-mordowany przez NKWDw Katyniu. Odznaczonyorderem Virtuti Militari,dwukrotnie Krzyżem Wa-lecznych, Złotym Krzy-żem Zasługi oraz medala-mi pamiątkowymi, m.in.Medalem PamiątkowymZa Wojnę 1918-1921.

Krasocha Aleksander,ur. 2 IX 1884 r. w Sława-cinku Starym, s. Stefanai Heleny z Olszewskich. Wwojnie w 1920 r. walczyłjako ochotnik w 1 dywi-zjonie samochodów pan-cernych. We wrześniu1939 r. pracował w Ko-mendzie Powiatowej PP wBiałej Podlaskiej. W nie-znanych okolicznościachdostał się do niewoli i zo-stał zamordowany w 1940r. przez NKWD w Miedno-je. Odznaczony Brązo-wym Krzyżem Zasługi.

Maksymiuk Kazimierz,ur. 15 XI 1905 w Czo-snówce, s. Jana i Marty zLewczuków. W 1926-28

w Wojsku Polskim w 25 pp.Policjant, służył na poste-runku w Białej Podlaskiej.Rolnik zamieszkały w ro-dzinnej miejscowości. 28VIII 1939 r. zmobilizowanydo żandarmerii w BiałejPodl. Osadzony w obozie wOstaszkowie i w 1940 r.zamordowany przezNKWD w Miednoje.

Skolimowski Zygmunt,ur. 10 VIII 1910 w Woroń-cu, gm. Biała Podlaska s.Stanisława i Zofii ze Stefa-niuków. W latach 1927-1932 uczęszczał do Pań-stwowego Seminarium Na-uczycielskiego Męskiegoim. Mieczysława Brzeziń-skiego w Leśnej Podl. Pod-czas nauki odbył szkoleniew ramach przysposobieniawojskowego pierwszegostopnia w 34 pp. Na prze-łomie 1932/33 r. ukończyłDywizyjny Kurs Podchorą-żych Rezerwy Piechotyprzy 22 pp. Praktykę i ćwi-czenia w charakterze do-wódcy plutonu odbył w 34pp w latach 1934 i 1935.Został mianowany porucz-nikiem ze starszeństwem1 I 1936 r. Dowódca kom-panii 22 VII 1935 r. po ćwi-czeniach wystawił następu-jącą opinię: " Koleżeński,solidny. Stosunek do służ-by wojskowej pod każdymwzględem bez zarzutu.Wysportowany. Ruchliwy.Wystąpienia przed frontempewne. Zdolności w dowo-dzeniu i taktyczne dobre".Początkowo przydzielonydo 78 pp, a od listopada1937 r. przeniesiony do 82pp. Nauczyciel w szkole po-wszechnej w Sienkiewi-czach w pow. Łuniniec.Uczestnik walk w 1939, wniewyjaśnionych okolicz-nościach dostał się do nie-woli i został zamordowanyprzez NKWD w Katyniu. (Li-sta wywozowa nr 015/1 zkwietnia 1940 r., poz. 81,nr sprawy 920

Szczepan Kalinowski

Page 11: Swory dwukrotnie na podium Gminny turniej szkół ze stra akami · nakręcić film, który otrzy-mał trzeci ą nagrod ę w kon-kursie ogólnopolskim. 1 lipca Krach bialskiego oddzia-łu

Nr 7 Wiadomości Gminne 11

Adres redakcji: Urząd Gminy Biała Podlaska ul. Prosta 31, 21-500 Biała Podlaska. Redaguje Kolegium Redakcyjne w składzie:W.Panasiuk, B. Maksymiuk, G.Majewska, R.Metko, M.Iwaniuk. Odpowiedzialny za wydanie: I. Grabowski, Korekta - KolegiumRedakcyjne. Wydawca: Urząd Gminy tel.083 343 49 50. Druk: ARTE tel. 502 218 563

Projekt realizowany jestprzez Stowarzyszenie "GrupaLokalnych Inicjatyw Podla-skich" w partnerstwie zGminnym Ośrodkiem Kultu-ry w ramach Programu Ope-racyjnego Kapitał Ludzki,Priorytetu VII Promocja inte-gracji społecznej, Działanie7.3 Inicjatywy lokalne narzecz aktywnej integracji.Okres realizacji od 1 czerwcado 31 października 2011 r.

Główny cel projektu:Zwiększenie integracji i akty-wizacja i społeczna i zawo-dowa 12 rodziców dzieci nie-pełnosprawnych - kobiet za-mieszkujących tereny wiejskiew gminie Biała Podlaska. Celten osiągnięty zostanie przezszkolenie dotyczące metodpracy z niepełnosprawnymidziećmi , warsztaty i działa-nia aktywizujące w sektorzeekonomii społecznej, formelastycznego zatrudnienia ,włączenie w dialog społecz-

Wsparcie rodziców niepełnosprawnych dzieci z gminy Bia-ła Podlaska w ramach projektu "Aktywni rodzice"

ny i działania integrujące.Każdy uczestnik projektu

ma zapewniony udział w na-stępujących bezpłatnych for-mach wsparcia:

Szkolenie "Metody i formypracy z niepełnosprawnymi -najnowsze metody pracy zdziećmi niepełnosprawnymi(14 godz.) Warsztaty "Aktyw-na mama" obejmujące dzia-łania aktywizujące i integru-jące (35godz). Warsztaty ak-tywnych form poszukiwaniapracy i elastycznego zatrud-nienia (35 godz.). Udział wpanelu dyskusyjnym zprzedst. władz i instytucjiwspierających niepełno-sprawnych (5 godz.).

Udział w pikniku integra-cyjnym (5 godz.). Utworze-nie strony internetowej do-stępnej i poświęconej śro-dowisku niepełnospraw-nych. Udział w pokazie fil-mu poprzedzonego pre-lekcją przybliżająca problemy

niepełnosprawnychZachęcamy do wzięcia

udziału w projekcie osoby :- kobiety posiadające dzie-

ci niepełnosprawne(z orze-czeniem o niepełnosprawno-ści)

- zamieszkałe na tereniegminy wiejskiej Biała Podla-ska;

- osoby zatrudnione ( wtym rolnicy)

Uczestnikom projektu za-pewniamy:

- wysokiej klasy specjali-stów prowadzących szkole-nia, bezpłatny udział w pro-jekcie, zwrot kosztów dojaz-du, posiłek w trakcie szkole-nia, materiały szkoleniowe idydaktyczne, poczęstunekpodczas zajęć, zaświadczenieo uczestnictwie w szkoleniu.

Zapisy i informacje: biuroprojektu: siedziba GOK ulProsta 19:pok nr 3, 21 - 500Biała Podlaska, tel./fax: 833435327 Dokumenty zgło-

szeniowe oraz załącznikidostępne są w Biurze Projek-tu oraz na stronie interne-towej Lidera Projektuwww.glip-stowarzysze-nie.cba.pl oraz Urzędu Gmi-ny Biała Podlaska http: http://www.gmina.bialapodl.pl/index.php?pid=30 . Po za-poznaniu się z regulaminemrekrutacji uczestników iuczestnictwa w projekcie,należy wypełnić ankietęzgłoszeniową, oświadczenieo wyrażeniu zgody na prze-twarzanie danych osobo-wych, oraz oświadczenie oposiadaniu orzeczenia o nie-pełnosprawności dziecka idostarczyć do Biura Projek-tu w dni powszednie w godz8.00-15.30 lub poprzez kon-takt z Koordynatorem - bę-dącym osobą kontaktową:(tel.508556515),e-mali:[email protected].

Beztroską zabawę zafun-dowano najmłodszymmieszkańcom Worońca iokolic w dniu ich święta. 1czerwca miejscowy klub kul-tury podejmował wszyst-kich chętnych. Były fanta-styczne zabawy plenerowe,angażujące większe grono

Święto najmłodszych w Worońcudzieci, ognisko z pieczeniemkiełbasek oraz poczęstunekw klubie. Humory i apetytydopisywały. Troskliwe opie-kunki zadbały, aby nikt niewstał głodny od stołu. Nie-jeden poczuł się niczym wsiódmym niebie i wielkaszkoda, ze po takich ucie-

chach trzeba jeszcze trzy ty-godnie chodzić do szkoły.Niektórzy obiecali sobie, żepodczas wakacji będą częst-szymi gośćmi życzliwego imklubu. Tutaj zawsze możnaliczyć na rozrywkę i pysznązabawę. Przy okazji możnasię nauczyć czegoś praktycz-

nego , ot choćby wicia wień-ców, przygotowywaniaświątecznych ozdób czy wy-konywania papierowychkwiatów. Przy odrobinie spry-tu wyglądają jak żywe, choćnie pachną. Migawki z DniaDziecka, jak spędzały czas mi-lusińscy z Worońca, (red.)

Page 12: Swory dwukrotnie na podium Gminny turniej szkół ze stra akami · nakręcić film, który otrzy-mał trzeci ą nagrod ę w kon-kursie ogólnopolskim. 1 lipca Krach bialskiego oddzia-łu

12 Wiadomości Gminne Nr 7

Strażackie zmagania uczniów w Porosiukach