Stacja Tłuszcz nr 4/2010

16
nr 4/2010 (33) - kwiecień 2010 9 10 Na spotkanie odbywające się w domu soł- tysa i radnego Adama Wojtyry, przybył rów- nież burmistrz Tłuszcza - Jan Krzysztof Białek i jego zastępca, Janusz Tomasz Czarnogórski. Zebranie było wyjątkowo burzliwe i chwilami GRABÓW: „NIE” DLA SKŁADOWISKA OPON – sprawy ciąg dalszy 29 marca miało miejsce spotkanie mieszkańców Grabowa z przedstawicielami rmy Aaltonen Sp. z o. o. Mieszkańcy jednogłośnie wyrazili swój sprzeciw przed planowaną inwe- stycją polegającą na wybudowaniu we wsi magazynu opon. przeradzało się w otwartą kłótnię, podczas któ- rej mieszkańcy mieli wiele do zarzucenia tłusz- czańskim władzom. Fundamenty już od dawna wzbudzały zain- teresowanie mieszkańców i lokalnych mediów. Właściwie od momentu, kiedy powstały, po- wszechne zdziwienie budził ich stan – beton w wielu miejscach się kruszył i odpadał, a poza tym były po prostu… krzywe. Ostatecz- nie sprawą zainteresowała się gminna Komisja Rewizyjna, która w połowie 2007 roku zażąda- ła eksperckiego badania jakości fundamentów. Ekspertyza kosztowała ponad 4000 zł i polega- ła na pobraniu ośmiu próbek betonu z istnieją- NIELEGALNE FUNDAMENTY Wielokrotnie informowaliśmy Państwa o planach budowy hali sportowej (najpierw z założenia ogólnodostępnej dla wszyst- kich, później – szkolnej), która miała powstać przy Szkole Podstawowej w Tłuszczu. W wywiadach i na debatach z mieszkań- cami, burmistrz Jan Krzysztof Białek zapewniał, że budowa hali ruszy, jak tylko uda się uzyskać zewnętrzne donansowanie na tę potężną inwestycję. A jednak – hali nie będzie (przynajmniej na razie). Fundamenty, które zostały wylane pod halę tuż przed ostatnimi wyborami, okazały się… samowolą budowlaną! cych fundamentów i zbadaniu ich pod wzglę- dem wytrzymałości na ściskanie. Interpretując wyniki tłuszczańscy samorządowcy podawali informację, że wykonane fundamenty są wy- starczająco wytrzymałe do dalszej budowy. WYBUDOWANE BEZ POZWOLENIA Sprawą budowy hali sportowej zaintere- sowało się również Stowarzyszenie „Nor- malna Gmina”. Na początku kwietnia na stronie internetowej www.normalnagmina. pl, jego członkowie opublikowali doku- menty świadczące o tym, że realizowana od 2006 roku inwestycja może być samowolą budowlaną. Przedstawiciel stowarzyszenia wystąpił do gminy Tłuszcz z wnioskiem o wydanie kopii pozwolenia na budowę i dziennika budowy. Dokumentów jednak nie otrzymał. W odpowiedzi podpisanej przez wiceburmistrza Janusza Tomasza Czarnogórskiego możemy przeczytać, że „wniosek o pozwolenie na budowę Hali Sportowej w Tłuszczu został zawieszony w związku z koniecznością dokonania zmian w projekcie. Obecnie realizacja inwestycji jest wstrzymana do czasu otrzymania kom- pletnej dokumentacji technicznej, która jest w posiadaniu mgr inż. Macieja Skibińskie- go – projektanta w/w inwestycji”.

description

Kwietniowy numer bezpłatnej gazety lokalnej wydawanej w gminie Tłuszcz

Transcript of Stacja Tłuszcz nr 4/2010

Page 1: Stacja Tłuszcz nr 4/2010

nr 4/2010 (33) - kwiecień 2010

9

10

Na spotkanie odbywające się w domu soł-tysa i radnego Adama Wojtyry, przybył rów-nież burmistrz Tłuszcza - Jan Krzysztof Białek i jego zastępca, Janusz Tomasz Czarnogórski. Zebranie było wyjątkowo burzliwe i chwilami

GRABÓW: „NIE” DLA SKŁADOWISKA OPON – sprawy ciąg dalszy

29 marca miało miejsce spotkanie mieszkańców Grabowa z przedstawicielami fi rmy Aaltonen Sp. z o. o. Mieszkańcy jednogłośnie wyrazili swój sprzeciw przed planowaną inwe-stycją polegającą na wybudowaniu we wsi magazynu opon.

przeradzało się w otwartą kłótnię, podczas któ-rej mieszkańcy mieli wiele do zarzucenia tłusz-czańskim władzom.

Fundamenty już od dawna wzbudzały zain-teresowanie mieszkańców i lokalnych mediów. Właściwie od momentu, kiedy powstały, po-wszechne zdziwienie budził ich stan – beton w wielu miejscach się kruszył i odpadał, a poza tym były po prostu… krzywe. Ostatecz-nie sprawą zainteresowała się gminna Komisja Rewizyjna, która w połowie 2007 roku zażąda-ła eksperckiego badania jakości fundamentów. Ekspertyza kosztowała ponad 4000 zł i polega-ła na pobraniu ośmiu próbek betonu z istnieją-

NIELEGALNE FUNDAMENTY

Wielokrotnie informowaliśmy Państwa o planach budowy hali sportowej (najpierw z założenia ogólnodostępnej dla wszyst-kich, później – szkolnej), która miała powstać przy Szkole Podstawowej w Tłuszczu. W wywiadach i na debatach z mieszkań-cami, burmistrz Jan Krzysztof Białek zapewniał, że budowa hali ruszy, jak tylko uda się uzyskać zewnętrzne dofi nansowanie na tę potężną inwestycję. A jednak – hali nie będzie (przynajmniej na razie). Fundamenty, które zostały wylane pod halę tuż przed ostatnimi wyborami, okazały się… samowolą budowlaną!

cych fundamentów i zbadaniu ich pod wzglę-dem wytrzymałości na ściskanie. Interpretując wyniki tłuszczańscy samorządowcy podawali informację, że wykonane fundamenty są wy-starczająco wytrzymałe do dalszej budowy.

WYBUDOWANE BEZ POZWOLENIA Sprawą budowy hali sportowej zaintere-

sowało się również Stowarzyszenie „Nor-malna Gmina”. Na początku kwietnia na

stronie internetowej www.normalnagmina.pl, jego członkowie opublikowali doku-menty świadczące o tym, że realizowana od 2006 roku inwestycja może być samowolą budowlaną. Przedstawiciel stowarzyszenia wystąpił do gminy Tłuszcz z wnioskiem o wydanie kopii pozwolenia na budowę i dziennika budowy. Dokumentów jednak nie otrzymał. W odpowiedzi podpisanej przez wiceburmistrza Janusza Tomasza Czarnogórskiego możemy przeczytać, że

„wniosek o pozwolenie na budowę Hali Sportowej w Tłuszczu został zawieszony w związku z koniecznością dokonania zmian w projekcie. Obecnie realizacja inwestycji jest wstrzymana do czasu otrzymania kom-pletnej dokumentacji technicznej, która jest w posiadaniu mgr inż. Macieja Skibińskie-go – projektanta w/w inwestycji”.

Page 2: Stacja Tłuszcz nr 4/2010

LIST DO REDAKCJI:

PARKING POTRZEBNY OD ZARAZ- KOMENTARZE INTERNAUTÓW (WWW.STACJA-TLUSZCZ.PL)

Tłuszcz, 16 kwietnia 2010 r. godz. 19.00, Kościół p.w. Przemienienia Pańskiego: We Mszy Świętej odprawionej w intencji tragicznie zmarłej Pary Prezydenckiej i pozostałych Ofi ar katastrofy samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem bardzo licznie uczestniczyli mieszkańcy naszej gminy, przedstawiciele władz oraz poczty sztandarowe. Wzruszające kazanie wygłosił ks. dziekan Włady-sław Trojanowski. (fot. Rafał Ostrowski, Społeczne Muzeum Ziemi Tłuszczańskiej)

Pytanie konkursowe: Gdzie odbyły się Mistrzo-stwa Polski w wyciskaniu sztangi leżąc, na któ-rych trzech mieszkańców naszej gminy zdobyło aż sześć medali?

a) w Iławieb) w Zegrzu c) w Wilkasach

NAGRODY:- 2 x talon na skorzystanie z zabiegów kosme-tycznych w gabinecie kosmetycznym „COCO” o wartości 100 zł każdy,- 2 x bezpłatna wymiana butli w fi rmie Puławski PPHU (Przemysłowa 7, Tłuszcz).

Dziękujemy gabinetowi kosmetycznemu „COCO” i fi rmie Puławski PPHU za przygoto-wanie nagród!

Zasady konkursu:Dwie nagrody (jeden talon i jedna butla) czekają na dwie osoby, które jako pierwsze zadzwonią pod numer 694-005-675, w środę 5 maja 2010 r. między godziną 19.00 a 19.05 i odpowiedzą po-prawnie na pytanie. Dwie nagrody - jedna but-la i jeden talon - zostaną wylosowane spośród osób, które dostarczą odpowiedź na kartkach pocztowych do dnia 10 maja 2010 r. na adres: Redakcja „Stacja Tłuszcz”, ul. Przemysłowa 7, 05-240 Tłuszcz.

Zwycięzcy poprzedniego konkursu:telefonicznie:- Wiesława Kokoszka, Postoliska - wymiana butli- Anna Teodorczyk - talon do gabinetu COCO

na kartkach pocztowych (nagrody do odbioru w gabinecie COCO i w fi rmie Puławski P.P.H.U.):- Magda Piotrowska, Tłuszcz - talon do gabinetu COCO- Stanisław Ołdak, Jasienica - wymiana butli

GRATULUJEMY!

2 >>> życie gminy: sprawy mieszkańców

KOTKA DO ADOPCJI

KICIA – niestety, mimo ogłoszenia opub-likowanego w styczniowej ST, kotka ciągle czeka na nowego właściciela... Przypomnijmy: maleńka, puchata koteczka o smutnych oczach została porzucona w mroźny poranek na tar-gu w Tłuszczu. Odrobiny ciepła szukała pod maską dostawczego samochodu. Przygarnięta i otoczona tymczasową opieką, pilnie potrzebu-je domu na stałe. Jest bardzo sprytna i łowna!

KONTAKT W SPRAWIE ADOPCJI: 507-708-089

WOJTEK: W Tłuszczu wdrażany jest ra-czej program “Kto da w łapę” – w skrócie KSWŁ ;P Miejsce na parking na pewno by sie znalazło (np. na tyłach budynku poczty jest bardzo dużo wolnego miejsca), ale ktoś musiałby na tym zarobić. Nie chodzi mi tyl-ko o wykonawcę ewentualnego parkingu, bo to rzecz oczywista, że nikt nie będzie praco-wać za darmo. Z drugiej strony jednak nie kojarzę żeby na innych stacja PKP na linii kolejowej Tłuszcz – W-wa były jakieś więk-sze parkingi.

SLOBO: Z moich obserwacji wynika, że spółka Koleje Mazowieckie zapomniała o po-łączeniu Warszawa Wileńska – Tłuszcz. Na in-nych trasach podmiejskich widać nowoczesne tabory kolejowe w telewizji pokazują oddane do użytku parkingi. A na naszej trasie nic. No nie zupełnie, ceny biletów są nowe (wyższe) tak jak na trasach po której mkną pociągi, które odpowiadają standardom nowoczesnej Europy.

PIOTR OSTROWSKI: A czemu nasza gmi-na nie robi nic w kwestii przyłączenia Tłuszcz

do strefy wspólnych biletów ZTM KM? Czy ma to związek z tym że zarówno nasi radni oraz ich klembowscy koledzy od 20 lat już pocią-gami nie jeżdżą, a jak już to mają zniżkę 87% jako pracownicy kolei?

J: Na jednym ze spotkań z panem burmi-strzem usłyszałem, że Tłuszcz ma być sypial-nią Warszawy. Obecnie skutecznie zaśmieca tą „sypialnię” i nie wystarcza już funduszy na włączenie się do dofi nansowania wspólnego biletu. „Na innych trasach podmiejskich widać nowoczesne tabory kolejowe w telewizji po-kazują oddane do użytku parkingi. A na naszej trasie nic.” To pracownicy PKP, nawet niektó-rzy zamieszkali w Tłuszczu wydają opinie, że na tej trasie pasażerowie niszczą składy…

KP: Co do parkingów, nie wiem jak teraz ale za czasów sklepu, przy zaparkowaniu koło sta-cji PKP można było się liczyć z poprzebijany-mi oponami w aucie. Ciekawe kto takie szkody robił? Zarówno parkingi koło sklepów, poczty, pkp, urzędu gminy, policji powinny być udo-stępnione dla mieszkańców gminy. Jeśli miasto nie robi nic w tym zakresie, to niech się liczy z coraz mniejszą liczba miejsc parkingowych, bo są one zrobione z naszych pieniędzy. Jeśli chodzi o miejsca na parking jest go bardzo dużo - wystarczy aby gmina kupiła i utwar-dziła teren od pkp za budynkiem pocztowym (w chwili obecnej pkp robi sobie tam prywat-ne śmietnisko, gdzie pracownik pkp wyrzuca tam śmieci ze śmietników, które mieszczą sie na peronach), miejsce gdzie już dawno temu spalił się drewniany barak (była harcówka?) to również świetna lokalizacja na parking. Urzęd-nicy Tłuszcza jadąc do pracy autami muszą mieć gdzie zaparkować, a mieszkańcy tłusz-cza jadąc do pracy i przesiadając sie do pocią-gu juz takich praw nie mają? Widać są równi i równiejsi. Niedługo urzędnicy dadzą policji nakaz wlepiania mandatów za parkowanie pod urzędem. Ja tasiemką bym się nie przejmował.

Obserwując działania naszego urzędu widzę, że usilnie stara się on pozbyć swoich mieszkań-ców, za co idzie pieniądze z nich wpływające do kasy.

Jeśli chodzi o samych mieszkańców, również aniołami nie są. Mówię tu o spalaniu śmieci we własnych piecach. Można powiedzieć mniejsze zło (mówię o pozbyciu się śmieci do lasów, rowów, koszów na śmieci stojących na ulicy). Do takiego człowieka długo nie dotrze myśl, że w ten sposób robi sobie większą krzywdę. 1 kosz śmieci to ok 15 zł x12 miesięcy to 180 zł na rok. Paląc śmieci we własnym piecu znisz-czy go po 3-4 latach, gdzie jego koszt zaczyna się od 5000 zł. Na pewno taki tłuszczanin rów-nież wyjeździ więcej paliwa niż te 15 zł szuka-jąc wolnego kosza na śmieci stojącego na ulicy lub wyjazd do lasu - a parę kursów będzie mu-siał zrobić. Łapać takich mądrali i przesypywać im z tych koszów na śmieci do ich aut własne brudy. Społeczeństwo.

[?]: Śmieci raczej nie powinni się oba-wiać mieszkańcy Tłuszcza bo mają spore sukcesy w spalaniu ich we własnych pie-cach, tak więc nie sądzę żeby ktokolwiek był w stanie skutecznie zaśmiecić to miasto.Niedowiarków zapraszam na wieczorny spa-cer po którymkolwiek z tłuszczańskich osiedli żeby zaczerpnęli pełną piersią „świeżego wio-sennego powietrza”.

J: Ten ostatni wpis jest bolesną prawdą, jed-nak sam fakt, że ktoś postrzega problem, jest pozytywną kroplą wody w oceanie obojętno-ści. Tak sobie myślę, że gdyby szkoła i Kościół zajął się uświadomieniem problemu spalania śmieci, a nasi włodarze sprawdzili czy aby ktoś nie „zapomniał” podpisać umowy z fi rmą odpowiedzialną za wywóz śmieci… A może brakuje komuś pojemnika i co biedak ma zro-bić, pali te swoje śmieci i tworzy ten „świeży wiosenny klimacik”.

Page 3: Stacja Tłuszcz nr 4/2010

3życie gminy <<<

Celem akcji jest uczczenie pamięci Bohaterów Zbrodni Katyń-skiej oraz przywrócenie ich sylwetek dla pamięci narodu. Podczas obchodów uroczystości 219 Rocznicy Uchwalenia Konstytucji 3 Maja, przy Urzędzie Miejskim w Tłuszczu, zostanie posadzony „Dąb Pamięci”, dla uhonorowania aspiranta Straży Więziennej Mieczysława Majsterkiewicza - urodzonego 13 maja 1900 roku w Tłuszczu, a zamordowanego strzałem w tył głowy w Twerze w 1940 roku przez NKWD. Na uroczystość serdecznie zapra-szamy wszystkich mieszkańców! (red)

Dąb Pamięci w TłuszczuGmina Tłuszcz przyłączyła się do ogólnopolskiej akcji „KATYŃ... Ocalić

od Zapomnienia”. 3 maja 2010 r. przy Urzędzie Miejskim zostanie posadzo-ny pierwszy w naszej gminie Dąb Pamięci.

PRZEKAŻ 1 % SWOJEGO PODATKUdla

Towarzystwa PrzyjaciółZiemi Tłuszczańskiej

Posiadamy statusOrganizacji Pożytku Publicznego

KRS 0000306281Dziękujemy!

1% PODATKU NA WZMOCNIENIE

KONTROLI OBYWATELI NAD WŁADZAMI I ADMINISTRACJĄ

Pieniądze te bezpośrednio posłużą mieszkańcom lokalnych społeczności, którzy chcą korzystać ze swoich praw i interesują się tym, jak działają ich wła-dze. Dzięki nim przybliżymy się wszyscy do ideału otwartej władzy, która jest wrażliwa na zmieniające się potrzeby społeczne i reaguje na nie. Ponosi także odpowiedzialność przed obywatelami za podejmowane decyzje i działania.

www.sllgo.pl

Stowarzyszenie Liderów Lokalnych Grup Obywatelskich

KRS: 0000181348

Page 4: Stacja Tłuszcz nr 4/2010

4 >>>życie gminy

Interpelacje radnychJako pierwsza zabrała głos radna Hanna Ku-

rek, która zwróciła uwagę, że burmistrz ma bardzo duży wpływ na to, jak głosują radni. Następnie od-niosła się do trudnej sytuacji Szkoły Podstawowej w Tłuszczu.

- Największy przyrost urodzeń jest w Tłusz-czu i ta szkoła pęka w szwach. Nie mówię tylko o budynku, bo on też już nie spełnia oczekiwanych od ludzi warunków dla ich dzieci, ale mówię też i o boisku.

Następnie radna Kurek zaapelowała do rad-nych szczególnie związanych z placówkami oświatowymi, żeby nie myśleli o wyborach, a o następnym pokoleniu.

Całą swoją wypowiedzią radna nawiązała do to-czącej się podczas sesji dyskusji nad przeznaczeniem nadwyżki budżetowej - której dużą część, większoś-cią głosów - podzielono po równo na każdy okręg wyborczy. Radna Kurek wnioskowała natomiast o przeznaczenie tych środków na wykupienie terenu przylegającego do boiska przy Szkole Podstawowej w Tłuszczu.

Burmistrz Jan Krzysztof Białek zauważył, że jego zdaniem radni są suwerenami i podejmują wszystkie decyzje w zgodzie z własnym sumie-niem i rozsądkiem. Burmistrz podkreślił, że taki podział nadwyżki był wolą rady.

- Łatwiej byłoby mi funkcjonować, żyć, pra-cować, podejmować decyzje, realizować inwe-stycje, gdyby one nie były rozdrobnione - czy-li za konkretną kwotę zrobić coś konkretnego - a okazuje się, że rzeczywistość jest zupełnie inna - wyznał burmistrz.

Zwrócił również uwagę, że na spotkaniu do-tyczącym podziału nadwyżki pomysł dokupie-nia terenu przy boisku w ogóle się nie pojawił i że dopiero w dniu sesji dyrekcja szkoły złoży-ła pismo w tej sprawie, zaś na spotkaniu radna Kurek zabiegała o remont sali widowiskowej w Centrum Kultury.

- Jestem wielkim entuzjastą pozyskania tego terenu na rzecz Gminy, tylko proszę mi wskazać, skąd wziąć na to środki - wyjaśnił burmistrz.

Następnie burmistrz zwrócił uwagę, jak wiele podczas jego kadencji zostało zrobione dla Szkoły Podstawowej w Tłuszczu.

W odpowiedzi radna Hanna Kurek podkreśli-ła, że na sesji, która miała miejsce 27 stycznia 2010 r., zgłaszała sprawę dokupienia tego terenu. Zwró-ciła również dość dobitnie uwagę, że Centrum Kul-tury wymaga remontu:

- Podtrzymuję to, że się wstydzę, jak tam są goście z zewnątrz. To nie jest Dom Kultury tylko po prostu – nie wiem jak to nazwać – stodoła…! Szkoda, że się nie zawaliła pod ciężarem śniegu tej zimy, może wreszcie mielibyśmy rozwiązany problem…

JAK PODZIELIĆ BUDŻET?

Następnie radna Kurek odniosła się do ist-niejącego w gminie Tłuszcz limitu środków w budżecie przeznaczonych do dyspozycji każ-dego radnego w ramach okręgu wyborczego i zwróciła uwagę, że taki mechanizm nie funkcjo-nuje w sąsiednich gminach.

- Ja uważam, że to są złe nawyki, bo niektó-rzy radni nie wiedzą, co zrobić na swoim okręgu, a niektórzy radni „gaszą pożary” - zakończyła rad-na zwracając uwagę na wadę istniejącego systemu podziału środków.

Burmistrz w odpowiedzi podkreślił, że budżet uchwala rada i że nie on jest autorem takiego sy-stemu:

- Proszę przekonywać swoich kolegów i swoje koleżanki, co do zmiany sposobu dyspo-nowania środkami publicznymi. Jeżeli będzie taka decyzja, żeby dzielić je inaczej, przeznaczać je ina-czej, zarządzać inaczej, to ja się tylko i wyłącznie dostosuję - zakończył burmistrz.

INWESTOROWI DZIĘKUJEMY

Następnie głos zabrał Wiceprzewodniczą-cy Rady Adam Wojtyra, który odniósł się do kwestii budowy obiektów magazynowych we wsi Grabów. Radny zwrócił uwagę, że plan budowy dużej hali zszokował mieszkańców i podjęli oni protest w tej sprawie.

- Jakoś tak nikt z tych protestujących bezpośred-nio nie mógł trafi ć do mnie, czy do… burmistrza, czy w ogóle do urzędu, żeby uzyskać wiarygodne informacje – podsumował zaistniałą sytuację radny

RELACJA Z XXVII SESJI RADY MIEJSKIEJ Wojtyra. Zwrócił uwagę, że powstało wiele nie-domówień i w celu ich wyjaśnienia, postanowił zorganizować spotkanie mieszkańców Grabowa z przedstawicielami fi rmy Aaltonen (odbyło się ono pod koniec marca. O jego przebiegu piszemy na stronie 1 – przypis red.)

- Dodam, że w Grabowie miał powstać magazyn części nowych, w postaci opon i felg samochodo-wych – to miało stanowić 80 procent zawartości tego magazynu, pozostałe 20 procent miałyby być to inne nowe akcesoria samochodowe - tłumaczył radny.

Następnie wiceprzewodniczący Wojtyra odczy-tał pisemny sprzeciw mieszkańców, sporządzony po spotkaniu z przedstawicielami fi rmy Aaltonen, podczas którego to mieszkańcy jednoznacznie stwierdzili, że nie chcą takiej inwestycji.

Burmistrz Jan Krzysztof Białek odnosząc się do protestu mieszkańców Grabowa, zwrócił uwa-gę, że decyzja o warunkach zabudowy jest niepra-womocna i strony się od niej odwołały. Sprawa obecnie będzie rozpatrywana przez Samorządowe Kolegium Odwoławczej i być może wróci do po-nownego rozpatrzenia. Wtedy będzie szansa i moż-liwość uwzględnienia postulatów mieszkańców. Burmistrz wyraził swoje zaskoczenie protestem ze względu na to, że już od stycznia o sprawie wie-dzieli przynajmniej bezpośredni sąsiedzi poten-cjalnej inwestycji oraz pan sołtys i radny Adam Wojtyra. Burmistrz zwrócił również uwagę, że podejmując jakiekolwiek decyzje o lokalizacji tego typu przedsięwzięć, należy kierować się również zyskiem ekonomicznym dla gminy.

- Oczywiście jeżeli społeczeństwo wsi chce, żeby tamte tereny stanowiły wartość przyrodniczą, żeby to był teren nieskażony, teren naturalny, bez ingerencji jakichkolwiek form działalności gospo-darczej - to ma do tego prawo - przyznał burmistrz Białek. Zwrócił jednak uwagę, że podatek od nie-ruchomości od hali takiej wielkości, szacuje się na około 100 000 zł rocznie - nie licząc korzyści ze stworzenia nowych miejsca pracy.

Burmistrz zapewnił, że weźmie protesty miesz-kańców pod uwagę przy ponownym wydawaniu decyzji. Zaapelował również, żeby rozważyć inną lokalizację na magazyny i zaproponować ją inwe-storowi.

ZWĘŻAJĄCE SIĘ DROGI

Radna Janina Stryjek zwróciła uwagę, żeby wykupując grunty pod ulice brać pod uwagę szero-kość drogi, która pomieści niezbędną infrastruktu-rę – tak by uniknąć spotykanych obecnie sytuacji, że trzeba co kilka lat dokupywać paski gruntu od mieszkańców. Radna zaapelowała, żeby opraco-wać spójne zasady działań w tym zakresie.

Burmistrz wyjaśnił, że w mieście obowiązuje plan zagospodarowania i takie zasady są opraco-wane. Zwrócił również uwagę, że cały czas bo-rykamy się w gminie z zaszłościami i że są całe osiedla funkcjonujące jako zalegalizowane sa-mowole budowlane, gdzie domy stoją tak gęsto, że nie mam mowy o wybudowaniu regularnego pasa drogowego. Burmistrz zwrócił uwagę, że standardowa szerokość drogi publicznej wynosi 10 metrów i taka jest brana pod uwagę na obsza-rach pozamiejskich.

Zapytania i wolne wnioski

Mieszkanka Jasienicy, pani Kornelia Ko-

styra, poruszyła sprawę nieprawidłowości w wydaniu decyzji o warunkach zabudowy i ustanawianiu przejazdu przez działki i ustana-wianiu drogi służebnej. Mieszkanka wyznała, że obawia się ze strony sąsiadki spełnienia gróźb karalnych za sprzeciwienie się decyzjom urzęd-ników gminy, które są wg mieszkanki niezgodne z prawem.

- Panie burmistrzu, panie przewodniczący rady gminy, proszę o wyjaśnienie - czy niezgodne z pra-wem działania pańskich urzędników odbywają się za waszą aprobatą?

Burmistrz Jan Krzysztof Białek odpo-wiedział, że całą sprawę należy przeanalizo-wać i zbadać kto jest winny, o ile prawo zosta-ło złamane. Burmistrz zapewnił również, że jeśli jakieś działania sprzeczne z prawem mają miejsce, to odbywają się bez jego aprobaty. W kwestii gróźb karalnych zwrócił uwagę, że po-winny one zostać zgłoszone do organów bezpie-czeństwa.

NIK CZY KOMISJA?

Mieszkaniec osiedla Kolejowa, pan Waldemar Banaszek, poinformował, że ma kilka pytań, po czym pierwsze skierował do burmistrza:

- Co z kontrolą z NIKu?

Burmistrz odpowiedział, że NIK odpowiedzia-ła, że ze względu na inne plany kontroli, nie przy-jedzie do naszej gminy zbadać sprawy wysypiska śmieci w Wólce Kozłowskiej. Izba wskazała jako właściwą do przeprowadzenia takiej kontroli Ko-misję Rewizyjną, która może wesprzeć się specja-listami i ekspertami.

- Jednakże wiem, że są takie zdania radnych, by zwrócić się po raz kolejny, poprosić, mimo wszyst-ko o tę kontrolę. Jeżeli nie chcą tego kontrolować, to przynajmniej niech wskażą te jednostki, te insty-tucje, tych ludzi, którzy czują się fachowcami, by ekspertyza była bezstronna - tłumaczył burmistrz.

Pan Banaszek zwrócił uwagę, że ustawa

o NIK określa kto konkretnie może zgłosić wnio-sek o przeprowadzenie kontroli i nie ma tam rady gminy. Mieszkaniec zarzucił burmistrzowi działa-nie „pod publikę” i zapytał:

- Jest wysoko opłacana jest Komisja Rewizyjna, co oni robią?

Burmistrz odpowiedział, że podobna sytuacja miała miejsce w roku 1998 lub 1999 i wówczas NIK zareagowała i skontrolowała sprawę oczysz-czalni ścieków. Podkreślił również, że w odpowie-dzi NIK nie było mowy o tym, że uchwała rady była niezgodna z prawem.

Mecenas Bonifacy Choszczyk podkreślił, że rada nie zleciła NIK przeprowadzenia kontroli, ale zwróciła się z prośbą. Na to pan Banaszek odpo-wiedział, że z taką prośbą to i on może się zgło-sić, ale co z tego, jak nie przynosi to wyjaśnienia sprawy.

Burmistrz przyznał, że bardzo chce skontrolo-wania sprawy wysypiska:

- Ponawiam apel, żeby Komisja Rewizyjna zaję-ła stosowne stanowisko, żeby wydała opinię i żeby nie tylko kontrolowała placówki oświatowe, ale zajęła się i tym tematem.

Burmistrz zwrócił uwagę, że ze względu na to, że przedmiotem kontroli będzie również jego działalność, nie powinien wskazywać żadnych podmiotów, które mogą wydawać ekspertyzy przy tej kontroli. Zwrócił również uwagę, że niebawem zostanie podjęta decyzja co do charakteru procesu, jaki będzie wszczęty wobec fi rmy „Jurant”, zaś w obecnej chwili trwa gromadzenie materiałów do-wodowych.

SESJE POPOŁUDNIOWĄ PORĄ?

Pan Waldemar Banaszek zawnioskował, żeby posiedzenia rady odbywały się później - np. od godziny 14.00 czy 15.00. Mieszkaniec podkreślił, że dla uczestnictwa w sesji musi brać wolny dzień w pracy.

Przewodniczący Rady Krzysztof Gajcy zwró-cił uwagę, że od kilku lat sesje są o godzinie 11.00 i do tej pory nie spotkał się w związku z tym z żad-nymi uwagami.

- Rozpatrzymy to i myślę, że nie będzie proble-mu - zapewnił na koniec Przewodniczący.

ŚMIECI, MASY, OPONY…

Następnie pan Waldemar Banaszek zwrócił się do radnej z jego okręgu - Grażyny Rek, z pytaniem czy wie ona coś na temat kolejnej planowanej in-westycji na osiedlu Kolejowa – tym razem związa-nej z wytwarzaniem mas bitumicznych?

Radna odpowiedziała, że na posiedzeniu Komisji Rewizyjnej były rozmowy na ten te-mat i burmistrz wyjaśniał procedury, które w tej chwili się odbywają.

Kierownik wydziału Urbanistyki i Gospo-darki Komunalnej Jerzy Nowak wyjaśnił, że w mieście planowana jest budowa wytwórni mas bitumicznych o wysokości około 30 metrów.

Pan Banaszek zapytał, czy tylko na takie inwe-stycje jak śmieci, opony, albo masy bitumiczne, czyli zagrażające życiu i zdrowiu mieszkańców, ma szanse Tłuszcz?

Burmistrz wyjaśnił, że sprzedaż opon nie jest zagrożeniem dla życia i zdrowia. Przyznał, że nie jest w stanie odpowiedzieć, dlaczego pomysły na taką akurat działalność mają inwestorzy.

- Nie jestem z tego powodu szczęśliwy, wolał-bym, żeby te inwestycje miały inny charakter… Jednakże ja nie mam na to wpływu, wniosek jest, musimy go zbadać, bo obowiązuje nas działanie zgodne z prawem - wyjaśnił burmistrz.

Zwrócił również uwagę, że docierają do niego informacje, że mieszkańcy nie chcą inwestycji związanej z produkcją mas bitumicznych oraz że w przypadku tej procedury zostanie zwrócona szcze-gólna uwaga na wszystkie kroki postępowania:

- Ja osobiście dopilnuję tego, żeby strony po-stępowania zostały bezdyskusyjnie, zgodnie z postulatem pani radnej, poinformowane. Wiem również, że Stowarzyszenie „Normalna Gmina” również będzie stroną.

Następnie pan Waldemar Banaszek zwrócił się do członków rady informując, że według Ustawy o Samorządzie Gminnym, radny obowiązany jest kierować się dobrem wspólnoty gminy. Wyraził również swoje zaniepokojenie, dotyczące tego, czym w takim razie kierowali się radni głosujący przeciw zakupowi działki dla Szkoły Podstawowej w Tłuszczu:

- Jest to dla mnie niezrozumiałe, że jeżeli chodzi o zdrowie i bezpieczeństwo dzieci, wy lekką ręką sobie głosujecie „NIE”. A jeżeli chodzi o przegło-sowanie odszkodowania na prawie sześćset tysięcy – „TAK”. Nie wiem, czym się kierujecie... Włas-nym interesem? Myślę, że już tylko kierujecie się tym, żeby wziąć dietę wysokości około 15 tysięcy rocznie - zakończył dobitnie pan Banaszek.

Mieszkaniec zwrócił także uwagę, że wyższą dietę w powiecie niż radni tłuszczańscy, maja tylko Ząbki i Zielonka.

- Czy my jesteśmy tacy bogaci? Żeby swoje in-teresy załatwiać… może jakieś mieszkanko przy-tulić, ewentualnie coś innego? A dobro dzieci?! – z ust mieszkańca padło na koniec kolejne bez-kompromisowe pytanie.

OSTATNIA KADENCJA RADNEJ GRAŻYNY REK

Do sprawy odniosła się radna Grażyna Rek, gdyż - jak podkreśliła - wypowiedź pana Banaszka i radnej Hanny Kurek były dla niej bolesne.

- Zacznę od tego, że jest to moja ostatnia kaden-cja. Niekoniecznie wynika z tego, że nawarstwiło się tyle nieprzyjemnych spraw. Te 35 tysięcy, nad głosowaniem których dzisiaj wstrzymałam się, przeznaczyłam na wodociągowanie. Pan wie, jaka sytuacja jest z wodociągami, pan wie, że każde 50 metrów tego wodociągu jest ważne - tłumaczyła radna. Zwróciła też uwagę, że podejmowane przez nią obecnie decyzje to nie jest żadna kampania wyborcza, gdyż jej przyszłość polityczna z chwilą zakończenia tej kadencji się zamyka.

- Tak jak wielu osobom na tej sali, zależy mi na zdrowiu naszych dzieci i naszych mieszkańców, robię bardzo wiele w tej kwestii i takie zarzuty bar-dzo mnie bolą - zakończyła radna Rek.

POCHWAŁY I PODZIĘKOWANIA

Dyrektor Zespołu Szkół w Miąsem, pani Ma-ria Suchocka, zasygnalizowała problem budowy zaplecza przy szkole w Miąsem. Zwróciła uwagę, że szkoła zdobyła ponad milion złotych z Unii Eu-ropejskiej na funkcjonowanie przedszkola, jednak żeby mogło ono działać prawidłowo, niezbędna jest

Radna Grażyna Rek zapowiedziała, że nie bę-dzie kandydować w nadchodzących wyborach samorządowych

Page 5: Stacja Tłuszcz nr 4/2010

5życie gminy <<<budowa zaplecza. Pani dyrektor zaznaczyła jednak, że rozumie, że nie ma środków na wybudowanie zaplecza, gdyż są inne potrzeby oraz wiele szkół na terenie gminy potrzebujących wsparcia.

Pani dyrektor wyjaśniła, że dzięki dofi nanso-waniu na wybudowanie placu zabaw z funduszy gminnych, jakie przyznano szkole w tym roku, udało się pozyskać kolejne środki na ten cel z ministerstwa. Podkreśliła również, że szkoły po-zyskują bardzo duże środki, które pozwalają na zakupienie pomocy dydaktycznych i prowadzenie zajęć dodatkowych dla uczniów.

Pani dyrektor potwierdziła, że szkoły bar-dzo zmieniły się podczas kadencji burmistrza Białka i powinien on przestać odpowiadać na krytykę, która nie jest konstruktywna. Pani Su-chocka nawiązała również do swojej udanej współpracy z radnym Mirosławem Sobczakiem. - Ja nie sądzę, żeby którykolwiek z radnych działał na szkodę gminy. Przecież państwo wybrani zosta-liście przez społeczeństwo i wszyscy chcecie dobra - odniosła się do zarzutów pana Banaszka dyrektor Suchocka.

Na koniec pani Suchocka podziękowała za pracę strażaków przy usuwaniu śniegu i sopli.

Burmistrz w kwestii pracy wykonywanej przez

strażaków wyjaśnił, że są to strażacy – ochotnicy, robiący to społecznie. Dodał, że ochotnicy mają je-dynie wypłacany ekwiwalent za udział w akcjach gaśniczych w kwocie 10 zł za godzinę.

Radny Mirosław Sobczak podziękował pani dyrektor za słowa otuchy, które - jak podkreślił - stanowią zaczyn do mobilizacji do pracy na rzecz szkoły i okręgu.

Dyrektor Zespołu Szkół w Jasienicy, pani Elżbieta Sobiesiak, podziękowała wszyst-kim za wsparcie działalności szkoły i pomoc w organizacji zajęć sportowych. Słowa podzięko-wania skierowała również do Ochotniczej Straży Pożarnej za akcje odśnieżania placówek szkolnych. Pani dyrektor podziękowała również za pieniądze, które umożliwią utworzenie stołówki dla dzieci.

AUTOR UCHWAŁY POSZUKIWANY

Następnie głos zabrał mieszkaniec Tłuszcza, pan Wiesław Mamot, przedstawiciel Stowarzyszenia „Normalna Gmina”, który już na wstępie przepro-sił, że musi przerwać tą jakże miłą i sympatyczną atmosferę. Pan Mamot zapytał, kto przygotowywał projekt uchwały dotyczącej sposobu rozpatrzenia jego skargi na działalność burmistrza oraz czy nie-zamieszczenie w Biuletynie Informacji Publicznej (w skrócie „BIP”, który dostępny jest na www.bip.tluszcz.pl – przypis red.) informacji, która tam się znaleźć powinna, to naruszenie prawa.

Później pan Mamot odniósł się do kwestii opro-testowanej przez mieszkańców inwestycji w Gra-bowie:

- Byłem na tym spotkaniu i jestem zaskoczony tym, że pan burmistrz jest zdziwiony taką postawą mieszkańców. Ja byłem zaskoczony, ale bardzo po-zytywnie! Ponieważ to mieszkańcy mieli koncep-cję rozwoju tych terenów. Natomiast pan burmistrz nie miał - jest zdziwiony, uważa, że wepchanie w każdą wioskę takiej inwestycji w cudowny spo-sób usprawni gminę...

Pierwsze pytanie mieszkańca wywołało burzę na sali. W rezultacie w odpowiedzi wywiązała się długa dyskusja na temat tego, kto konkretnie przy-gotowywał projekt i uzasadnienie uchwały doty-czącej sposobu rozpatrzenia skargi pana Mamota na działalność burmistrza.

Burmistrz wyjaśnił, że jako bezpośredni zainte-resowany, nie przygotowywał projektu taj uchwały ani uzasadnienia.

- Państwo podejmujecie uchwałę i nie wiadomo, kto ją opracował! - powiedział nie kryjąc oburzenia pan Wiesław Mamot.

- Uzasadnienie przygotowywała rada! I na pod-stawie uzasadnienia została przygotowana uchwała - wyjaśniał Przewodniczący Rady Krzysztof Gaj-cy.

Radna Hanna Kurek zabrała głos i powiedzia-ła, że została zapoznana z gotowym uzasadnieniem, w momencie gdy otrzymała materiały na sesję.

- Jest więc konkretne pytanie: kto dla rady przy-gotował to uzasadnienie? - zapytała radna Kurek.

W odpowiedzi Przewodniczący Rady Krzysz-tof Gajcy wyjaśnił, że to on przygotowywał uza-sadnienie i konsultował je z radą.

Wywiązała się następna dyskusja, na ile dokład-nie cała sprawa dotycząca skargi na burmistrza zo-stała zbadana przez radnego Gajcego. Pan Mamot

dopytywał o konkretne ilości zwrotnych potwier-dzeń odbioru oraz z jakimi konkretnie pismami zapoznawał się Przewodniczący Rady:

- Zarzut dotyczy pana burmistrza i jego działal-ności. Dlaczego pan nie zbadał dokładnie tej ca-łej sprawy? Przecież zarzut jest bardzo poważny. Uważam, że to jest bardzo trudne zadanie i widać z tego, że nie bardzo panu to wyszło...

Przewodniczący Rady Krzysztof Gajcy wy-jaśnił, że sprawdzone zostały zwrotki dotyczące pisma wymienionego w skardze, a nie wszystkich pism.

Po tych słowach wywiązała się kolejna dyskusja – tym razem na temat powołania komisji śledczej w powyższej sprawie. Całą sytuację przedstawiciel Stowarzyszenia „Normalna Gmina” skwitował, że jak tak dalej pójdzie, to wszystkie decyzje w gminie będą podejmowane w Samorządowym Kolegium Odwoławczym albo w Sądzie Administracyjnym.

Krysik podkreślił, że ten teren może być przeznaczo-ny na potrzeby szkoły, ale również i na inne potrzeby użyteczności publicznej. Następnie wyraził swoją dezaprobatę dla odsprzedania w przeszłości terenu między szkołą a Urzędem Miejskim.

KOLEJNY RADNY REZYGNUJE

Radny Waldemar Sikora poinformował, że podobnie jak radna Grażyna Rek, nie zamierza zabiegać o względy wyborców w nadchodzących powoli wyborach:

- Stwierdzam zdecydowanie, proszę państwa, że w takich warunkach, jakie są ostatnio, nie da się pracować w normalny sposób - uzasadnił swoją decyzję radny Sikora i zastrzegł, że nie będzie się zagłębiał w szczegóły.

Następnie radny przytoczył pytania, jakie naj-

częściej zadają mu wyborcy: dlaczego Tłuszcz się nie rozwija? Dlaczego brakuje środków na inwe-stycje? Dlaczego nie istnieje zbiórka sortowanych odpadów komunalnych? Dlaczego nie powstają sklepy wielkopowierzchniowe tanich sieci? Dla-czego nie budujemy wodociągów i kanalizacji na większą skalę? Dlaczego ulica, która ma na przy-kład pięćset metrów długości, budowana jest w kil-ku etapach przez kilka lat?

- Dlaczego, dlaczego, dlaczego - te pytania się mnożą…

Następnie radny Sikora po konsultacji z Wice-przewodniczącym Wojtyrą powiedział (odnosząc się do „niechcianej” inwestycji w Grabowie), że podatki ze wsi Grabów kształtują się na poziomie 4 tysięcy złotych rocznie.

- Więc mamy skale porównawczą, prawda? - za-pytał retorycznie radny Sikora.

Następnie radny zwrócił uwagę, że JW Constru-ction, która planuje budowę wytwórni mas bitumicz-nych to duża fi rma płacąca potężne podatki, tylko że nie u nas. Mimo, że jest to strefa przemysłowa.

Radny odniósł się również do kwestii budowy sortowni odpadów na terenie po byłych zakładach Kamionki. Zwrócił uwagę, że ta kwestia jest poza wszelką dyskusją.

- To nie ulega wątpliwości i nie wiem, dlaczego tak się drąży ten temat. To nigdy nie zostanie zrea-lizowane w takim stopniu, jak zostało nakreślone. (...) Nikt na pewno nie dopuściłby do powstania czegoś takiego w środku miasta - zapewnił radny.

Na to stwierdzenie zareagował natychmiast pan Waldemar Banaszek, mieszkaniec osiedla Kole-jowa, który zauważył, że gdyby nie protest miesz-kańców to ta inwestycja zostałaby zrealizowana.

Radny Sikora był innego zdania. Następnie

odniósł się do kwestii blokowania przez mieszkań-ców budowy (przez Zakład Gospodarki Komunal-nej i Mieszkaniowej) sortowni surowców wtórnych przy składowisku odpadów w Wólce Kozłowskiej. Radny wyraził swoje zaniepokojenie możliwoś-cią utraty dotacji, jaką gmina otrzymała na ten cel z Unii Europejskiej.

Następnie radny Waldemar Sikora odniósł się do sprawy poszukiwania przez zakłady farmaceu-tyczne 15 hektarów na budowę fabryki w Tłuszczu i najbliższej okolicy:

- Przecież to byłaby kolejna wojna! - zakończył radny.

Radna Hanna Kurek komentując tematy pod-jęte przez radnego Sikorę, nawiązała do spotkania z przedsiębiorcami, które odbyło się w czerwcu 2009 roku:

- Na spotkaniu jeden z przedsiębiorców, który współpracuje z deweloperami, powiedział piękne słowa: „Zróbcie w Tłuszczu uzbrojony teren, a de-weloperzy, ze względu na cenę, przyjdą tutaj i będą budować bloki”. Odpowiedzmy sobie - mamy ten uzbrojony teren? Nie!

WYCIĄGANIE GORĄCYCH KARTOFLI

Radny Stefan Mikiciuk odniósł się do sprawy budowy sortowni przy terenie zamkniętego składo-wiska w Wólce Kozłowskiej. Radny podkreślił, że ta inwestycja jest dofi nansowana ze środków Unii i mający powstać zakład jest obwarowany ogrom-nymi wymogami. Radny zwrócił się do Stowarzy-szenia „Normalna Gmina” o pomoc w rozmowach z sąsiadami, którzy protestują przeciwko tej inwe-stycji. Radny zapewnił, że można przecież zorgani-zować specjalny komitet, który na bieżąco miałby wgląd w funkcjonowanie tej sortowni, o każdej porze dnia i nocy.

Przedstawiciel Stowarzyszenia „Normalna Gmina”, pan Wiesław Mamot, wyjaśnił, że ta sytuacja przypomina mu „wyciąganie gorących kartofl i z ognia cudzymi rękami”. Polecił wrócić do czasów, kiedy wysypisko zostało zamknięte. Zauważył, że wtedy wysypisko mogło być powięk-szone jeszcze o parę metrów:

- [Tak] panie burmistrzu, bo były przepisy, które na to pozwalały i w tym czasie, gdyby z pewną wi-zją i perspektywą na to popatrzeć, miałby pan w tej chwili jeszcze i wysypisko śmieci i piękny zakład, który by funkcjonował cały czas...

Odnosząc się do wypowiedzi radnego Sikory, pan Wiesław Mamot wyjaśnił, że dla gminy powin-no być najważniejsze zdrowie i warunki bytowania mieszkańców. Zwrócił również uwagę, że obecnie najwięcej dochodów generują usługi a nie „śmier-dzący” przemysł i z tego względu zasugerował jak najszybsze stworzenie możliwości powstawania nowych budynków mieszkalnych.

PIĘĆ PIĘKNYCH DWORCÓW

Radny Zbigniew Pożarko zapytał, dlaczego nie miał poparcia tych wszystkich osób, które obecnie zabierają głos, gdy zbierał podpisy w sprawie wy-sypiska. Przyznał, że wtedy był praktycznie osa-motniony:

- Dzisiaj państwo się spotykacie ze skutkami tamtej bierności, która trwała przez bardzo dłu-gie lata. A dlaczego między innymi tak się dzie-je? Gmina Tłuszcz ma pięknych pięć dworców. Są gminy, które mogłyby pomarzyć o takiej infra-strukturze, żeby można tu było rozwijać mieszkal-nictwo i budownictwo. Dlatego tutaj, w tej gminie, każdy przemysł śmieciowy będzie szkodził, każde wysypisko będzie szkodzić...

Redaktor Stacji Tłuszcz Maciej Puławski wzmocnił głos przesunięcia sesji na godziny po-południowe. Zwrócił uwagę, że na debatach orga-nizowanych przez Stowarzyszenie „Kastor – Ini-cjatywa dla Rozwoju”, mieszkańcy sami zgłaszali takie postulaty.

POTRZEBNY OBSZAR PRZEMYSŁOWY

Następnie głos zabrał radny powiatowy, Adam Milczarek, który wrócił pamięcią do 1990 roku, kiedy to sesja trwała 12 godzin, zaś głównym prob-lemem były drogi, których nie dało się przejechać nawet ciągnikiem. Radny zwrócił uwagę, że dzisiej-sze problemy to głównie chodniki, oświetlenie, i jak wiele się w ciągu tych 20 lat zmieniło. Radny pod-kreślił, że często trzeba podejmować trudne decyzje i decydować o tych, a nie innych inwestycjach. Następnie odniósł się do tego, że ostatnio na-gminnie wszystkim przeszkadzają zakłady pro-dukcyjne, a nawet domy weselne. Zauważył, że do powiatu często wpływają skargi, z apelami o zamknięcie konkretnego zakładu - ze wzglę-du na emisję „zapachów” czy hałasu. Rad-ny podkreślił jednak, że takie osoby nie myślą o tym, że w wyniku zamknięcia takiego podmiotu wielu pracowników straci prace.

- Wszyscy chcą mieszkać w mieście, ale fabryk nie chcą mieć. Tylko proszę państwa - gdzie mają być fabryki? - pytał radny Milczarek.

Następnie radny zatrzymał się na chwilę przy wpływach do budżetu gminy. Zwrócił uwagę, że główne dochody dają nie rolnicy czy emeryci lecz zakłady produkcyjne. Radny Milczarek zasuge-rował, że powinno się stworzyć na terenie gminy rejon, gdzie ma być tylko i wyłącznie przemysł. Na koniec radny zwrócił uwagę, że od stycznia cały czas w powiecie wołomińskim rośnie bezrobocie, a takimi działaniami jak blokowanie nowych inwe-stycji, tylko pogłębia się ten problem.

Dyrektor Szkoły Podstawowej w Tłuszczu, Władysław Krysik, przyznał, że obecnie mówi się o nieco innej skali problemów niż dawniej, gdy został dyrektorem szkoły. Dyrektor Krysik stwierdził, że największym dobrodziejstwem było to, że pieczę nad szkołami przejęła Rada Gminy i od tego momentu, czyli od 1997 roku, nastąpiły konkretne inwestycje. Za całe wspar-cie pan dyrektor podziękował burmistrzom i radnym.

Dyrektor Władysław Krysik zwrócił tak-że uwagę, że już od 1997 roku zgłaszał się do rady, żeby zagospodarować teren po północ-nej stronie od szkolnej działki, teren który jest w planie zagospodarowania przeznaczony na cele oświatowe.

Odnośnie przestrzeni do prowadzenia zajęć wycho-wania fi zycznego dyrektor zwrócił uwagę, że nawet gdyby hala sportowa w końcu powstała (najnowsze informacje wskazują, że inwestycja ta będzie trudna do zrealizowania, jako że wylane pod halę fundamen-ty okazały się… samowolą budowlaną! Więcej na ten temat można przeczytać w artykule „Nielegalne fundamenty”, na stronie 1 - przypis red.), to potrzeba większej przestrzeni boisk ze względu na obowiązek prowadzenia zajęć na świeżym powietrzu. Dyrektor

Wiceprzewodniczący Rady Adam Wojtyra i jed-nocześnie sołtys wsi Grabów odczytał protest mieszkańców przeciwko budowie magazynów

W efekcie na sali rozgorzała dyskusja, że i tak na terenie gminy nie ma 15 hektarów uzbrojo-nych pod taką inwestycję i żeby powrócić do rze-czywistości.

Radny Waldemar Sikora zwrócił uwagę, że mieszkańcy chcą inwestycji, a gmina nie ma skąd brać na nie pieniędzy, bo nie jest dopuszczane, żeby te pieniądze do nas przyszły w jakikolwiek sposób.

- Ja mam teraz takie pytanie, jest ono retoryczne i nie oczekuję absolutnie jakiejkolwiek odpowiedzi - zwrócił się do innych radny Sikora - niech każdy się uderzy w pierś i stanie przed lustrem, spojrzy sobie w oczy. Czy za jakiś czas wszyscy z nas, jak tutaj jesteśmy, a niektórzy szczególnie, będą mieli śmia-łość powiedzieć patrząc ludziom w oczy: „Tak, to ja nie dopuściłem do powstania takiej czy innej fi rmy, w związku z tym nie mamy na to, i na to pieniędzy”? Zróbmy sobie taki rachunek sumienia, bardzo proszę!

W kwestii protestów wobec inwestycji redak-tor zauważył, że tych problemów by było zde-cydowanie mniej, gdyby mieszkańców pytano o zdanie przed wydaniem decyzji, nie zaś w mo-mencie gdy wpłyną od niej odwołania. Nawiązał do sprawy budowy sortowni w Wólce Kozłow-skiej i podkreślił, że lepiej i taniej jest konsulto-wać takie inwestycje z mieszkańcami jeszcze na etapie pisania wniosku, niż teraz - gdy na skutek opóźnień w realizacji projektu, istnieje groźba utraty dofi nansowania.

Jako ostatni głos zabrał sołtys Stasinowa Jerzy Więch, który poinformował, że w końcu wykonano drogę, o którą od tak wielu miesięcy zabiegał. Przy okazji sołtys przyznał, że miesz-kańcy już przestali nawet wierzyć w realizację tej inwestycji.

red.

Page 6: Stacja Tłuszcz nr 4/2010

6

Po agresji Armii Czerwonej 17 września 1939 r. na Polskę do niewoli radzieckiej tra-fi ło kilkadziesiąt tysięcy polskich ofi cerów. Wywiezieni w głąb ZSRR zostali umieszcze-ni w trzech głównych obozach: Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. To właśnie jeńcy z tego pierwszego obozu zostali niecały rok później zamordowani w podsmoleńskim le-sie. Ofi cerowie ze Starobielska i Ostaszkowa zginęli w Miednoje i Charkowie.

Kozielsk - w przeszłości siedziba polskich rodów Ogińskich i Puzynów, leży przy li-nii kolejowej Smoleńsk - Tuła, około 250 km na południowy wschód od Smoleńska. Obóz znajdował się w zabudowaniach daw-nego klasztoru. Do końca listopada 1939 r. umieszczono w nim prawie pięć tysięcy pol-skich ofi cerów.

5 marca 1940 r. szef NKWD (Ludowego Komisariatu Spraw Wewnętrznych) Ła-wrientij Beria wydał rozkaz zgładzenia bli-sko 22 tysięcy polskich jeńców wojennych znajdujących się w ZSRR. Pod rozkazem podpisali się Stalin, Woroszyłow, Mołotow, Mikojan. Na początku kwietnia 1940 r. roz-poczęła się dokładna i szczegółowo przy-gotowana likwidacja trzech obozów, która trwała 6 tygodni.

Po podpisaniu w lipcu 1941 r. w Londynie układu Sikorski - Majski i ogłoszeniu przez władze radzieckie amnestii dla polskich jeńców przystąpiono do tworzenia Armii Polskiej w ZSRR. Już na początku rozmów okazało się, że liczba polskich jeńców pozo-stających w radzieckiej niewoli nie zgadza się z szacunkami poczynionymi przez rząd w Londynie. Brakowało ponad 20 tysięcy ofi cerów. Przez cały rok, czyli do ostatecznej ewakuacji Armii Polskiej z ZSRR w 1942 r., Polacy czynili starania o wyjaśnienie losu zaginionych. Podczas rozmów z Józefem Stalinem w Moskwie, gen. Władysław An-ders usłyszał, że być może polscy żołnierze „uciekli do Mandżurii”. Był to ponury żart.

13 kwietnia 1943 r. niemieckie radio nada-ło następującą wiadomość: „Ze Smoleńska donoszą, że miejscowa ludność wskazała władzom niemieckim miejsce tajnych egze-kucji masowych wykonywanych przez bol-szewików, gdzie wymordowano 10 tysięcy polskich ofi cerów. Władze niemieckie znala-zły dół mający 28 m długości i 16 m szeroko-ści, w którym znajdowały się ułożone w 12 warstwach trupy ofi cerów polskich w liczbie 3 tysięcy. Byli oni w pełnych mundurach wojskowych, częściowo powiązani i wszy-scy mieli rany od strzałów w tyle głowy”. W dalszych audycjach radio berlińskie dono-siło, że do Katynia przyjechały komisje le-

Historia zbrodni i kłamstwaW bieżącym roku mija 70. rocznica zbrodni katyńskiej. Ze zbrodnią tą ko-

jarzy się wiele faktów, zarówno mord popełniony na polskich ofi cerach, mę-czeństwo polskich jeńców, jak i tragiczne losy zaginionych.

karskie i śledcze z krajów neutralnych, które przeprowadzą na miejscu ekshumację zwłok. Władze radzieckie natychmiast zaprzeczyły doniesieniom i oskarżyły o zbrodnię żołnie-rzy hitlerowskich.

Rząd gen. Sikorskiego poprosił o wyjaś-nienie całej sprawy Międzynarodowy Czer-wony Krzyż ze Szwajcarii. Prośba stała się pretekstem do zerwania przez ZSRR stosun-ków dyplomatycznych z Polską.

Wszystkie okoliczności oraz materiały znalezione przy zamordowanych wskazy-wały niezbicie, że zbrodni dokonała NKWD. Przyczyna śmierci we wszystkich wypad-kach była taka sama - strzał w tył głowy z broni o kalibrze 7,65 mm. Część ofi ar, prze-de wszystkim młodzi ofi cerowie, miała skrę-powane ręce. Wszystkich ciał było 4 412.

Gdy wojska niemieckie wycofały się z rejonu Smoleńska, do Katynia przyjechała komisja radziecka, która dokonała powtórnej ekshumacji. W swoim raporcie stwierdziła, że za zbrodnie odpowiedzialne są wojska niemieckie, które wkroczyły do ZSRR 22 czerwca 1941 r. Na podstawie tego raportu, podczas procesu oprawców hitlerowskich w Norymberdze, Moskwa próbowała oskar-żyć Niemców o zbrodnię w Katyniu. Osta-tecznie wyrok wycofano.

Przez wiele lat Katyń stanowił temat tabu. W Polsce o sprawie Katynia przez 40 lat bądź milczano, bądź powtarzano wersję pro-pagandy radzieckiej. Pewne złagodzenie na-stąpiło w 1987 r. na skutek publicznego ape-lu 59 intelektualistów o ujawnienie prawdy o Katyniu. Dopiero w 1990 r. władze radzie-ckie stwierdziły ofi cjalnie, że za zbrodnię odpowiedzialne jest NKWD. Kilka miesięcy później śledztwo w tej sprawie wszczęły pro-kuratury w Polsce i ZSRR.

Dzięki długim staraniom ze strony pol-skich władz, po wielu perturbacjach, w 2000 r. został otwarty polski cmentarz wojenny w Katyniu. Cmentarz Katyński to sześć olbrzymich kwater z ułożonymi na nich krzyżami oraz długi betonowy mur, do któ-rego przymocowanych jest 4 412 tabliczek z imionami, nazwiskami oraz stopniami po-mordowanych Polaków.

Ta nekropolia Polaków pomordowanych w 1940 r. przez NKWD stanowi obecnie na-sze wielkie miejsce pamięci narodowej oraz ma charakter specjalny - jest symbolem „pol-skiej Golgoty Wschodu”.

W imieniu sekcji emerytowanych nauczycieli

gminy Tłuszcz,Marian Wultański

Sprawa dotyczy przede wszystkim po-tężnego wniosku na budowę wodociągów i kanalizacji w Tłuszczu wraz z modernizacją oczyszczalni ścieków, a także wniosku na bu-dowę wodociągu Postoliska - Jarzębia Łąka. Złożone przez gminę Tłuszcz wnioski jesz-cze nie zostały ostatecznie ocenione przez instytucje zajmujące się podziałem środków unijnych w naszym województwie.

TŁUSZCZ POD KRESKĄ

Pojawiło się również realne zagrożenie dla „dużego”, ponad 30 milionowego, wniosku na wodociągowanie i kanalizowanie miasta. Mimo, że w kwietniu 2009 roku, instytucja oceniająca ogłosiła listę rankingową według której nasza gmina miała otrzymać dofi nan-sowanie, to po kilku miesiącach wnioski skierowano do ponownej oceny i przeliczo-no euro po nowym kursie. W wyniku różnic kursowych, zmieniła się pula środków do wykorzystania. W efekcie wniosek z Tłusz-cza znalazł się na tej samej, co wcześniej pozycji listy rankingowej (31 miejsce), tyle że pod kreską. Podobna sytuacja dotyczy prawie trzydziestu gmin z terenu Mazowsza. Obecnie ich przedstawiciele razem protestu-ją przeciwko zmianie reguł konkursu w trak-cie jego trwania.

WPUSZCZENI W KANAŁNa bieżący rok planowano wykonanie istotnych dla naszej gminy inwe-

stycji wodociągowo - kanalizacyjnych. Niestety, ze względu na wydłużające się procedury formalne, ciężko wskazać jakiekolwiek realne terminy reali-zacji tych inwestycji.

Zapytaliśmy burmistrza Jana Krzysztofa Białka o to, czy jest szansa na realizację tak dużej inwestycji tylko z pieniędzy gminy, bez funduszy z zewnątrz:

- Wykonywanie kanalizacji, wodociągów i mo-dernizacja oczyszczalni ścieków w Tłuszczu jest to zadanie opiewające wg kosztorysów na ponad 30 milionów złotych i na to zadanie na pewno nie znajdziemy własnych środków, ani również nie zaciągniemy kredytów, gdyż po prostu gmina nie ma takiej zdolności – wyjaśnił burmistrz.

Mimo wszystko burmistrz Białek wierzy, że ta inwestycja ostatecznie zostanie dofi nanso-wana ze środków unijnych. Zwraca uwagę, że rozstrzygnięcia przetargów często pozwalają zaoszczędzić pieniądze i w efekcie przewidzia-na w konkursie pula starczy dla większej ilości wnioskodawców. W tym oczywiście i dla gmi-ny Tłuszcz, która jest czwarta „pod kreską”.

W lepszej sytuacji od Tłuszczan są mieszkań-cy Jarzębiej Łąki. Z nieofi cjalnych informacji wynika, że drugi wniosek gminy Tłuszcz, ten dotyczący budowy wodociągu Postoliska - Ja-rzębia Łąka, został pozytywnie oceniony i skie-rowany do dofi nansowania. Ciągle nie ogłoszo-no jeszcze jednak ostatecznej listy rankingowej.

Maciej Puławski

Przy Centrum Kultury w Tłuszczu działa świetlica środowiskowa, która pełni funkcję opiekuńczą, wychowawczą, dydaktyczną oraz prowadzi codzienne dożywianie dzieci. Do świetlicy dzieci kierowane są przez wycho-wawców klas, pedagoga szkolnego oraz przez samych rodziców.

Zajęcia odbywają się codziennie od ponie-działku do piątku. Koszty związane z funk-cjonowaniem świetlicy i dożywiania dzieci pokrywa Urząd Miejski w Tłuszczu, doraźnie wspierają placówkę sponsorzy.Świetlica współpracuje z TPD, ZHP, redak-

cją Stacja Tłuszcz, wolontariuszami, wyższymi uczelniami (studenci odbywają tu praktyki), Opieką Społeczną.

Dotychczasowa piętnastoletnia praca świet-licy spełnia ważną rolę w upowszechnianiu kultury i wychowaniu dzieci. Nasza placówka to systematycznie działająca instytucja poza-

Warto pomagać...„Sprawiaj innym radość. Zobaczysz wtedy, że radość cieszy”

F. T. Fischer

szkolna. Świetlica jest otwarta na potrzeby lo-kalnego środowiska i potrzeby gminy. Funkcjo-nowanie świetlicy spełnia oczekiwania szkoły, rodziców oraz środowiska. Dzieci mają stałą opiekę, odrabiają lekcje, rozwijają zaintereso-wania, korzystają z dożywiania.

Wychowankowie wraz z wychowawcami dziękują sponsorom, którzy przyczynili się do

funkcjonowania świetlicy środowiskowej.Na szczególną wdzięczność zasługują:

- Burmistrz Miasta Tłuszcz- Dyrektor CK w Tłuszczu- Stowarzyszenie „Pomóż dzieciom” w Dębin-kach- Gminna Komisja AA z p. Ewą Maciejewską- Piekarnia Kobus sp. z o. o. w Kobyłce

Rok 2009 był dla placówki wyjątkowo atrak-cyjny, dzięki otwartym na potrzeby naszych wychowanków sercom sponsorów. Dzieci sko-rzystały z bezpłatnych wyjazdów na basen, z wycieczek krajoznawczych (Powsin), rekre-acyjnych (Zaścienie, Colorado w Warszawie), okolicznościowych (Mikołajki w Siedlcach). Ponadto piekarnia Panów Sławomira i Ignacego

Kobus z Kobyłki osładzała nam życie po-przez dar w postaci drożdżówek, pączków i bu-łeczek. Nie zabrakło nam też nowych zabawek, książek, maskotek i słodyczy.

Szczególne podziękowania składamy Stowa-rzyszeniu „Pomóż Dzieciom” w

Dębinkach, którego skarbnik Waldemar Wojtyra systematycznie zaskakuje nasze dzieci wspaniałymi niespodziankami.

Naszą działalność w 2009 r. podsumowa-liśmy wyjazdem na Wigilię (Zaścienie) oraz spotkaniem z Mikołajem.

W roku 2010 przystąpiliśmy do realizacji projektu unijnego p.t. „Mój

Talent”, w ramach którego wychowanko-wie świetlicy skorzystają z atrakcyjnych za-jęć tanecznych, warsztatów plastycznych oraz wyjazdów edukacyjnych do kina, teatru i na kręgle.

Bardzo byśmy sobie życzyli, aby następny rok był tak atrakcyjnym i owocnym rokiem, jak ten, który się skończył.

Jeszcze raz dziękujemy sponsorom, bo war-to inwestować w dzieci, widzieć ich uśmiech i radość.

Dziękujemy!Wychowankowie wraz z wychowawcami

Page 7: Stacja Tłuszcz nr 4/2010

7życie gminy <<<

- pytania mieszkańców z ostatniej debaty z burmistrzem Janem Krzysztofem Białkiem

1. Jaki procent inwestycji gminnych sfi nan-sowała Unia Europejska (i dlaczego naj-niższy w powiecie)?

Takich statystyk się nie prowadzi i nie jest to prawdziwe stwierdzenie. Wielokrotnie wy-powiadałem się na ten temat, jakie inwestycje powstały przy udziale środków Unii Europej-skich, również na łamach Stacji Tłuszcz. Trze-ba również pamiętać, że wiele inwestycji jest fi nansowanych przy udziale środków zewnętrz-nych niepochodzących z Unii.

2. Młodzież domaga się powołania młodzie-żowej rady miejskiej. Ja i wiele osób, z którymi rozmawiałam, jesteśmy za po-wołaniem takowej, bo naprawdę młodzież na terenie Tłuszcza jeśli nie uczy się lub jest po zajęciach, nie ma co ze sobą zrobić. Przede wszystkim należy im udostępnić sale gimnastyczne przy szkołach, bo teraz przecież nie mają wyjścia i skaczą przez siatkę na boisko. Przykładem tego jest Ze-spół Szkół w Tłuszczu.

Zapraszam do współpracy. Jeżeli jest grupa młodych ludzi chętna do wspierania działal-ności samorządu gminnego to jestem wielkim entuzjastą tego by ich zaangażować i wprowa-dzić w ten zawiły i skomplikowane mechanizm funkcjonowania samorządu terytorialnego. Wiem, że były wcześniej próby powołania ta-kiej rady, jednak skończyło się to na niczym, gdyż były tam zainteresowane tylko pojedyn-cze osoby. To musi być stabilna i reprezenta-tywna grupa młodych ludzi chętnych do współ-działania. Osobiście jej pomogę

Odnośnie wykorzystania sal gimnastycznych wiem, że we wszystkich szkołach gminnych sale są wykorzystywane.

Co do zasad wykorzystania hali sportowej przy Zespole Szkół w Tłuszczu to nie mnie jest tutaj decydować, gdyż ten obiekt jest zarzą-dzany przez struktury powiatu wołomińskiego. Z tym problemem należy zwrócić się do pani Dyrektor.

3. Czy pan burmistrz wie, ile osób wyjeż-

dża na stałe z Tłuszcza? Co pan zrobił, aby tych młodych ludzi zatrzymać w mie-ście? Z mojej klasy ze szkoły podstawowej mieszka w Tłuszczu… 5 osób!

A co ma burmistrz zrobić w tym kierunku by ludzie nie wyjeżdżali, jeśli chcą wyjeżdżać. Ja w młodym wieku też wyjeżdżałem w róż-ne miejsca i nie widzę w tym nic takiego, co mogłoby powodować zaniepokojenie. Każdy młody człowiek szuka swojego miejsca w ży-ciu. Jeśli ktoś zauważa, że atrakcyjniejsze wy-nagrodzenie może uzyskać za granicą to wyjeż-dża. To nie jest problem lokalny, jest związany z polityką państwa i tym jak nasz rząd tym wszystkim steruje. Możliwości zahamowania młodych ludzi, żeby nie wyjeżdżali są zniko-me. Ja nie zauważam, żeby młodych ludzi uby-wało w naszej gminie. Wręcz przeciwnie - suk-cesywnie przybywa nam mieszkańców. Innym problemem jest to, że wiele osób nie melduje się, mimo, że tu mieszka. W efekcie tracimy podatki, jakie płacą - od części dochodów z PIT-u. Jesteśmy miejscowością podwarszaw-ską, noclegownią, w której się mieszka i nieko-niecznie pracuje. Uważam jednak, że samorząd nie do końca ma wpływ na decyzje młodych ludzi. Z tego co wiem, to wielu z nich wyjeżdża i później wraca.

4. Czy w najbliższej przyszłości są plany regulacji rzeki, która permanentnie nas zalewa. Pytam w imieniu mieszkańców okolic ul. Łąkowej.

MASZ GŁOS, MASZ WYBÓRJest to naturalny ciek wodny i w momencie

kiedy są intensywne opady zbiera się duża ilość wody. Wiem, że rzeka Cienka jest przewidzia-na do regulowania i oczyszczania. Brzegi z obu stron mają być czyszczone. Zajmuje się tym Powiatowy Zarząd Melioracji. Rzeka wylewa gdyż bardzo dużo spustoszenia robią zwierzę-ta z naszego herbu - czyli bobry. To one bu-dują tamy, które powodują, lokalne spiętrzenia wody. Mam nadzieję, że w momencie gdy wy-budujemy zbiornik retencyjny problem ten nie będzie miał miejsca. Oprócz walorów rekrea-cyjno - turystycznych podstawowym zadaniem zbiornika retencyjnego jest regulacja poziomu wód powierzchniowych tak by nie było lokal-nych podtopień.

5. Co z halą sportową i tzw. wybiegiem znisz-czonym przez Naukę Jazdy w Szkole Pod-stawowej w Tłuszczu?

Hala będzie budowana jak tylko uzupełnimy i skompletujemy dokumentację projektową, która już została zrobiona. Jednak po konsul-tacjach z jej potencjalnymi użytkownikami konieczne były zmiany, na dokonanie których zgodził się autor projektu. Ich realizacja trwa bardzo długo, moim zdaniem również za dłu-go. Mam nadzieję, że wszystkie dokumenty, zgodnie z deklaracją projektanta zostaną skom-pletowane (najświeższe informacje na temat tłuszczańskiej hali można znaleźć w artykule

Niestety jest to teren kolejowy, zamknięty. Jedyne co mógłbym zrobić to zwrócić się w tej sprawie do odpowiedniej spółki kolejowej, któ-ra jest za to odpowiedzialna. Nie przypominam sobie jednak, żeby ktoś mi zgłaszał ten prob-lem. Z pewnością się nim zajmą odpowiednie służby.

9. Czy jest w planie budowa nowej szkoły podstawowej i nowego przedszkola?

Nie planujemy budowy nowej szkoły podsta-wowej. Mamy w planach budowę przedszkola w Postoliskach, które jest tam niezbędne. Jest już zrobiona dokumentacja projektowa, w pełni popierają ten pomysł mieszkańcy, przeznaczy-li oni bowiem na ten cel cały fundusz sołecki, jako wyraz poparcia dla tej inwestycji.

10. Kiedy w Tłuszczu będzie zalew?

Jesteśmy na etapie wykupu gruntów, wyku-piliśmy już około 10 hektarów z ponad dwu-dziestu , jakie musimy pozyskać na ten cel. Wykonane zostały projekty podziału działek, gdyż część wykupujemy w całości, natomiast z innych musimy wydzielić część, która bę-dzie przeznaczona pod zbiornik retencyjny. W tym roku będziemy realizowali dalszą część wykupów. Mamy na ten cel środki fi nansowe w budżecie. W momencie gdy będziemy właś-cicielami gruntów samo budowanie zalewu jest

mi jest sobie wyobrazić wprowadzenie szyb-kiej kolei bez takiego skrzyżowania. My jako miasto Tłuszcz w planie miejscowym przewi-dzieliśmy konieczność realizacji tego przedsię-wzięcia. Preferujemy budowę tunelu.

13. Jakie są perspektywy budowy wodo-ciągu i kanalizacji na ul. Warszawskiej w Tłuszczu? Jak to możliwe, że jedna z głównych ulic w Tłuszczu nie ma takiej infrastruktury?

Nie znam tego problemu, ponieważ nikt mi jego nie zgłaszał. Nic mi nie wiadomo, by ist-niał tam problem tego typu. Ulica Warszawska to zamknięty teren należący do kolei. Obiecuję zapoznać się z tą sprawą.

14. Dlaczego fi rmy świadczące usługi na rzecz gminy, chodzi mi o fi rmę remontu-jącą drogi i zakład komunalny, działają tak ślamazarnie na terenach wiejskich? Na połatanie drogi asfaltowej czekaliśmy 3 miesiące, na uporządkowanie terenów przydrożnych z gałęzi i krzaków czekamy kilka lat!

Wszystko jest uzależnione od możliwości i posiadanych środków fi nansowych. Nie wiem dlaczego czekano kilka lat na wykoszenie krza-ków, skoro te zadania wykonujemy regularnie co roku. Warunkiem ich realizacji na danym terenie jest stosowne zgłoszenie potrzeb w tym zakresie przez sołtysa bądź jego przedstawicie-li. Te czynności wykonuje się co roku w zależ-ności od zgłoszeń. Wykonuje się to na bieżąco. Łatanie dziur również odbywa się co jakiś czas. Konieczny w tym zakresie jest lepszy przepływ informacji.

15. Internet szerokopasmowy na obrzeżach gminy - kiedy będzie dostępny?

W momencie kiedy marszałek zrealizuje plan szerokopasmowego Internetu na Mazow-szu. Jesteśmy jedną z gmin, która przystąpiła do tego programu. Nie jestem w stanie podać terminu realizacji, ponieważ przy wdrażaniu środków unijnych są duże opóźnienia.

16. Dlaczego nasza przychodnia zubożała w specjalistów najbardziej potrzebnych - przede wszystkim stomatologa?

To zadanie jest realizowane przez wyspecjali-zowane do tego fi rmy, które podpisują kontrakt z NFZ. Tutaj zakres świadczonych usług me-dycznych jest uzależniony od tego jakie uda im się wynegocjować warunki z funduszem. Nie mamy na to wielkiego wpływu, gdyż na terenie naszej gminy są dwa niepubliczne ZOZy. Trze-ba byłoby to pytanie zadać ich właścicielom. W kwestii stomatologa gmina podjęła kiedyś decyzję, że jest gotowa wydzierżawić gabinet za symboliczne pieniądze, pod warunkiem, że opieka stomatologiczna będzie w pewnym za-kresie bezpłatna. Do tej pory żaden stomatolog nie zgłosił się, by coś takiego realizować. Jeżeli będą chętni to podejmiemy współpracę.

17. Co robi gmina w zakresie wprowadzania wspólnego biletu dla PKP/ZTM w Gminie Tłuszcz?

Jesteśmy otwarci i bardzo chętni. Nie jest to jednak na tym etapie możliwe. Żeby wspólny bilet mógł być wprowadzony na terenie naszej gminy taką zgodę musi wyrazić również gmina Klembów. Uważam, że idea jest bardzo dobra i godna poparcia. Jestem gotów podjąć się mi-sji przekonywania Radnych o słuszności zabez-pieczenia stosownych środków fi nansowych na ten cel. Podkreślam warunek podstawowy – we wszystkie gminy zlokalizowane przed nami w kierunku Warszawy muszą się na to zgodzić.

17.03.2010 r. oprac. Stowarzyszenie

„Kastor – Inicjatywa dla Rozwoju”www.kastor.org.pl

„Nielegalne fundamenty”, w bieżącym nume-rze Stacji Tłuszcz – przypis red.)

Jeżeli chodzi o wybieg, to w tym roku jest w planach utworzenie tam placu zabaw - zmo-dernizowanego miejsca rekreacji dla dzieci i młodzieży.

6. Kiedy będzie udrożniony rów od zakła-dów przy ul. Nowej do ul. Sieroszewskiego odwadniający całe Osiedle Kolejowa?

Jak pozwolą warunki pogodowe. Mamy w budżecie tym roku środki fi nansowe na udrażnianie rowów odwaniających. Jeżeli to będzie przedsięwzięcie możliwe do realizacji ze względów formalno-prawnych z pewnością je rozpoczniemy, a zakończenie zależne będzie od zakresu i koniecznych do poniesienia nakła-dów fi nansowych.

7. Kiedy powstaną progi zwalniające na uli-cy Słowackiego i zostanie położony asfalt? Wielokrotnie prosiłem i zgłaszałem to do radnej Grażyny Rek.

Nic mi na ten temat nie jest wiadomo, by wcześniej były zgłaszane postulaty o założenie progów zwalniających na ulicy Słowackiego. Ten wniosek wpłynął do mnie niedawno i był podpisany przez nowego przewodniczącego rady osiedla Kolejowa. W miarę możliwości zrealizujemy ten postulat. Musimy mieć pozy-tywną opinię Powiatowego Inspektora Ruchu Drogowego. Wiem również, że są ludzie którzy nie są entuzjastami tego pomysłu.

8. Proszę o zapewnienie systematycznego od-śnieżania zimą kładki i peronów.

już rzeczą prostą. Trudno mówić tu o jakichkol-wiek terminach zakończenia tej inwestycji, ale jest to kwestia kilku najbliższych lat.

11. Co z terenem po starej Zawodówce na ul. Warszawskiej?

Teren został sprzedany przez starostwo pry-watnemu przedsiębiorcy, właścicielowi sieci sklepów Topaz. Na działce stoi tablica infor-mująca o sprzedaży. Źle się stało, że w roku 2002 czy 2003 starostwo sprzedało ten teren prywatnemu inwestorowi, szczególnie, że to był niewielki dochód dla powiatu. Rada gminy w Tłuszczu zabiegała o przejęcie tego terenu celem wykorzystania go na potrzeby związane z realizacją zadań ustawowo określonych dla samorządu gminnego. Starostwo nie wyraziło na to zgody.

12. Co z planowanym na wjeździe do Tłusz-cza rondem? Jeśli pojawi się rondo, co wtedy stanie się z targowiskiem?

To czy będzie rondo, czy inna forma roz-wiązania kolizji drogowych, to nie jest przesą-dzone. W jednej koncepcji mówi się o rondzie, w drugiej o skrzyżowaniu tzw. skanalizowa-nym, czyli poszerzonym o dodatkowe lewo i prawoskręty. Którą z nich wybierze do rea-lizacji Zarząd Województwa Mazowieckiego i Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich, nie mnie w tym momencie mówić. Muszą się wy-powiedzieć drogowcy. Trzeba pamiętać, że my równolegle walczymy, żeby tam było skrzy-żowanie dwupoziomowe, czyli bezkolizyjny przejazd przez tory. Nie przesądzałbym na tym etapie czy to będzie wiadukt czy tunel. Trudno

Page 8: Stacja Tłuszcz nr 4/2010

Dodatek realizowany we współpracy ze Stowarzyszeniem Kastor - Inicjatywa dla Rozwoju

Chłopaki na co dzień:

Aby coś zrobić, trzeba zacząćPiątek. 9 kwietnia, godzina 16.00 - Centrum Kultury w Tłuszczu. Po scenie w sali widowiskowej chodzi kilku chło-

paków. Okazuje się, że to nasi rozmówcy z tłuszczańskiej grupy freestyle’owej.

Kilka dni temu natknęłyśmy się w Tłuszczu na dość oryginalne ogłoszenie o nie-spotykanej tema-tyce – warsztaty freestyle’u… Cie-kawe jesteśmy, kiedy zaczęliście?

Pierwsze spot-kanie było tydzień przed Wielkano-cą, 26 marca na Ogródku Jorda-nowskim w Tłusz-czu. Wtedy było nas trochę więcej niż siedmioro ;)

Kto wpadł na pomysł, żeby zor-ganizować takie zajęcia?

Wszystko za-częło się od „Cho-mika”. To nie jest tak, że przycho-dzimy tylko „po-nawijać”. Są też

wykłady odnośnie kultury Hip-Hopu. Uczy-my się „mówić na wolno”, czyli ktoś dostaje jakiś temat i ma zazwyczaj pół minuty, żeby go „rozkminić”, ubrać w rymy i przez to też wyrazić siebie, swoje poglądy. Nie trzeba się bać, tu nikt nie gryzie. Jeśli dana osoba nie ma pojęcia, co powiedzieć, to oczywiście po-możemy. Pod słowa jest również podkładany beatbox.

Jak wyglądają warsztaty?

Na samym początku jest beatbox’owy jam session (zbiorowy) i freestyle’owe wypo-wiadanie się bez tematu, tak dla rozgrzewki, a później na temat. Na końcu organizowane są bitwy na słowa i beatbox.

A do kiedy będą trwały?

Warsztaty będą trwały dotąd, aż ostatnia osoba przestanie przychodzić.

Jak długo trzeba ćwiczyć, żeby super beatboxować?

Trochę trzeba, bo nawet jeśli myślisz, że jesteś dobry, to zawsze może być lepiej.

Dlaczego warto do was dołączyć?

Nasze warsztaty to doskonała okazja do zdobycia obszernej wiedzy na temat sztuki rytmicznego tworzenia dźwięków ustami, sztuki wypowiadania się na wolno, a prze-de wszystkim niesamowita zabawa w gronie znajomych.

Jeśli chcesz wziąć udział w warsztatach zadzwoń: 663-547-743. Zapraszamy!!!

Rozmawiały: Martyna Sasin i Aleksandra Rosińska

Freestyle - polega na rymowaniu bez wcześniej napisanego tekstu, ani żadnego innego przygotowania.

Beatbox - sztuka rytmicznego two-rzenia dźwięków – np. perkusji, linii basowej, skreczy – za pomocą narzą-dów mowy – ust, języka, krtani, gardła czy przepony.

Hip-Hop - ruch kulturowy i gatunek muzyczny powstały w nowojorskiej dzielnicy Bronx w Stanach Zjedno-czonych we wczesnych latach 70. XX wieku. Od momentu powstania szybko rozprzestrzenił się na całym świecie. Cztery główne elementy hip-hopu to rapowanie, graffi ti, taniec breakdance i DJing. Pozostałe elementy to moda i slang hip-hopowy oraz beatbox.

źródło: Wikipedia

Olek Kaza (don. Kazik)

O sobie: Mam 14 lat. Od roku interesuję się be-atboxem. Moim ulubionym beatbo-xerem jest Eklips i Rahzel. Słucham 2paca, Paktofoni-ki, HG, Peji, Pe-zeta i DonGURA-Lesko, Eminema, całego West Coast i East Coast. Lubię aktywnie spędzać czas :)

Ireneusz Skóra (Iron)

O sobie: Mam 17 lat. Uczęszczam do Technikum Ekono-micznego w Woło-minie. Interesuję się komputerami i sportem, słucham muzyki hip - hop oraz rap. Moimi ulubionymi zespo-łami są: PFK, K44, Peja, Karamba.

Tomek Wróblewski (Wróbel)

O sobie: inte-resuję się koszy-kówką, hip - ho-pem i ekstremalną jazdą na rolkach. Chodzę do gimna-zjum w Tłuszczu. Moim ulubionym freestyle’owcem jest Białas. Poza nim słucham Py-skatego, Piha, Pak-tofoniki i Soboty, Onara, Pezeta i Małolata.

Mateusz Dargie-wicz (Matej)

O sobie: Cho-dzę do Technikum G e o d e z y j n e g o w Warszawie. Od roku interesuję się beatboxem. Naj-bardziej lubię Rah-zela. Słucham Tu-paca i Eminema.

Daniel Musielik (Kloziu)

O sobie: Mam 17 lat, od za-wsze mieszkam w Tłuszczu. Lubię hip - hop. Mój ulu-biony wykonawca to Karamba. Inte-resuję się fi lmami, grami oraz spor-tem (piłka nożna). Słucham rapu od 5 lat i coraz bardziej mnie wciąga – są-dzę że jest poucza-jący.

Dominik Kantorowicz (Chomik)

O sobie: Mam 19 lat. Wraz z narzeczoną Do-miniką jesteśmy o rgan iza to rami tych warsztatów. Na swoim koncie mam mixtape do-stępny do pobrania z www.myspace.com/bezczelnie

Rafał Chaciński (Radar)

O sobie: Mam 16 lat. Chodzę do gimnazjum w Tłuszczu. In-teresuję się hip - hopem. Słu-cham PFK, K44, Hemp Gru, THS’u i Dmx’a. Inspiracją są dla mnie wersy Białasa i 3-6.

8

Page 9: Stacja Tłuszcz nr 4/2010

„Vicky Cristina Barcelona”

Jedna niemoralna propozycja pewnego mężczyzny zmienia życie dwóch kobiet. Mi-łosne perypetie bohaterów przeplatają się z niesamowitymi hiszpańskimi krajobraza-mi. Film „Vicky Cristina Barcelona” poru-sza przede wszystkim problem zdefi niowa-nia pojęcia miłości oraz pokazuje, że ludzkie potrzeby są zadziwiająco zmienne.

Film Woody’ego Allena to historia dwóch kobiet – Vicky i Cristiny. Przyjaciółki posta-nawiają odbyć podróż do Barcelony. Tam za-trzymują się u rodziny jednej z nich. Pewnego dnia wybierają się do galerii. Tam Cristina zauważa interesującego mężczyznę. Okazuje się, że Juan Antonio Gonzalo jest malarzem i ma nieciekawą przeszłość. Jednak ten fakt jej nie zniechęca. Również w restauracji, gdzie go później zauważa, rzuca mu ukradkowe spojrzenia. Mężczyzna nie pozostaje obojętny – podchodzi do stolika, przy którym siedzą ko-biety i składa propozycję wspólnego wyjazdu na hiszpańską prowincję oraz… nie owijając w bawełnę od razu odkrywa swoje miłosne intencje. Vicky stanowczo odmawia. Przecież w Nowym Jorku zostawiła narzeczonego,

Douga, którego kocha i nie zamierza wda-wać się w żadne romanse, a już na pewno nie z obcym mężczyzną. Christina jednak ma inne zdanie. Wycieczka do malowniczego Oviedo

przyniesie wiele zaskakują-cych wydarzeń dla każdej z bohaterek… Fabuła przy-biera na sile, gdy na drodze Vicky, Cristiny i Juana An-tonio, pojawia się nagle była żona artysty, nieobliczalna Maria Elena (za tę rolę Pene-lope Cruz dostała Oscara),We trójkę wplątują się w nie-codzienną sytuację, która z czasem Cristinie przestaje odpowiadać. Jaką podejmie decyzję? Zerwie z Juanem czy dalej będzie tkwić w tym niekonwencjonalnym związ-ku? Na pewno nie będzie jej łatwo wybrać. Ale jest to nie-uniknione.

Akcja fi lmu rozgrywa się w malowniczej scenerii. Al-len doskonale oddał klimat Barcelony. Zabytkowe bu-dynki i ciepło katalońskiego miasta dodają uroku. Film jest wręcz przesycony hi-szpańskim temperamentem. Dodatkowo w całą sytuację wprowadza widza narra-tor, który często wyraża się o rozterkach bohaterów dow-cipnie i ironicznie. Reżyser

świetnie dobrał obsadę. Penélope Cruz gra-jąca Marię Elenę jest żywiołowa i ujmująca. Javier Bardem, grający główną rolę męską posiada cechy, które doskonale pasują do wykreowanej przez niego postaci. Znako-micie dobrana ścieżka dźwiękowa pozwala wczuć się w klimat Barcelony.

Film „Vicky Cristina Barcelona” jest pełen sytuacji przełamujących utarte konwenanse i ukazuje prawdziwe oblicze sytuacji, w które często człowiek wplątuje się nieświadomie. Al-len wnika w głębię ludzkiej psychiki. Pokazuje, że to co dobre, szybko się kończy, a przed pod-jęciem decyzji trzeba rozważyć, czy idziemy właściwą drogą i dokąd ona nas doprowadzi…

Monika Godlewska

Ocena:

Akcja 6/10Fabuła 8/10 Klimat 9/10Muzyka 9/10 Finał 6/10

Dodatek realizowany we współpracy ze Stowarzyszeniem Kastor - Inicjatywa dla Rozwoju

KanapkaWracając ze szkoły postanowiłam zjeść ka-

napkę. Podczas jedzenia wspominałam dzisiej-szy dzień w szkole: wszystko, co się wydarzyło, co zrobiłam i powiedziałam. Kiedy skończyłam kanapkę, w ręce został mi tylko papierek. Oczy-wiście chciałam wyrzucić go do kosza. Jednak w miejscu gdzie zwykle stał śmietnik, teraz już go nie było. Nie zniechęciłam się i zaczęłam szukać innego pojemnika na odpadki. Jego też nie było. Nie marnowałam więcej czasu i wsu-nęłam papierek do kieszeni…

Myślę, że wielu mieszkańców Tłuszcza mia-ło ostatnio podobny problem – z kilku miejsc w naszym mieście zniknęły kosze na śmieci! Dlatego też na trawnikach i w zaroślach pojawi-ło się wiele papierków, puszek i butelek. Dziwię się, że w dobie wielkiego poruszenia ekologicz-nego, te śmieci nikomu nie przeszkadzają.

Postawiłam sobie za punkt honoru odnale-zienie koszy... Szukałam, szukałam... i nic... Okazało się jednak, że nie jestem w tych po-szukiwaniach odosobniona! Przechodząc ulicą w centrum Tłuszcza, spotkałam kobietę, która dźwigała torby pełne zakupów, i rozglądała się nerwowo w poszukiwaniu kosza. Spytałam ją, czy wie może, gdzie podziały się miejskie śmiet-niki, po których obecnie zostały straszące miesz-kańców metalowe kikuty:„ Nie mam pojęcia, ale śmieci przybywa na trawnikach i w lasach. Ktoś powinien coś z tym zrobić!”. Moje podejrzenia okazały się słuszne - śmietniki niszczeją gdzieś (no właśnie - gdzie?!) nieużywane.

Jednak - jako niepoprawna optymistka, mam nadzieję, że dawna funkcja tych koszy zostanie przywrócona. Bo chciałabym następnym razem mieć gdzie wyrzucić papierek po kanapce i aby moje kieszenie nie były wypchane śmieciami po brzegi.

Klaudia Żmudzka

Błędy w decyzji?

Zebraniu przewodniczył sołtys Adam Wojty-ra. Po przywitaniu wszystkich oddał głos bur-mistrzowi Tłuszcza. Ten opisał procedurę usta-lania i wydania decyzji o warunkach zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie magazy-nu przy drodze gminnej w Grabowie. Burmistrz Białek dodał przy tym, że decyzję opracował uprawniony urbanista i wysłano ją stronom postępowania. Burmistrz wspomniał także o protestach, jakie wpłynęły do gminy od miesz-kańców wsi. Wszystkie zostały uwzględnione i trafi ły do Samorządowego Kolegium Odwo-ławczego. Jak powiedział burmistrz Białek: „Postanowiliśmy - nim podejmiemy ostateczną decyzję, umożliwić spotkanie się wszystkich zainteresowanych”. Następnie głos zabrała pani Jolanta Więch, która w imieniu mieszkańców sprzeciwiła się temu, by Grabów był miejscem dla tego typu inwestycji. Jeden z obecnych mieszkańców zarzucił także burmistrzowi, że jego decyzja jest wydana z naruszeniem prawa, gdyż się stoi w sprzeczności z Ustawą o Pla-nowaniu i Zagospodarowaniu Przestrzennym. Dodał też, że strony postępowania nie dostały decyzji o warunkach zabudowy w komplecie, bo nie dołączono niezbędnych załączników. Burmistrz skwitował to stwierdzeniem, że z przygotowaną decyzją urbanisty nie dyskutu-je, a to czy inwestycja powstanie, jest uzależ-nione od mieszkańców. Po tej wypowiedzi jed-na z mieszkanek Grabowa zwróciła uwagę na fakt, że o całej sytuacji zrobiło się głośno zbyt późno i mało osób wiedziało wcześniej o pla-nach fi rmy Aaltonen. Wtedy głos zabrał Wie-sław Mamot, przedstawiciel Stowarzyszenia „Normalna Gmina”, który podkreślił znaczenie walorów przyrodniczych tutejszych okolic. Do-dał również, że z planowanej inwestycji gmina nie uzyska nic, bo fi rma Aaltonen płaci podatki w Warszawie. W odpowiedzi burmistrz Białek zauważył, że do gminy wpływałby podatek od nieruchomości.

W dalszej części spotkania mieszkańcy wy-razili swoje obawy, że hala magazynowa znisz-czy dotychczasowy charakter miejscowości,

który się kształtuje się poprzez powstające go-spodarstwa agroturystyczne, stadniny koni itp.

Co na to inwestor?

Po dłuższym czasie do głosu doszli przed-stawiciele fi rmy Aaltonen. Opisali planowaną inwestycję oraz przedstawili dorobek swojej fi rmy. Wyrazili również nadzieję, że przekona-ją mieszkańców wsi do tego, iż inwestycja nie zniszczy tutejszego ekosystemu. Wypowiedź potencjalnych inwestorów jeszcze bardziej za-ogniła i tak już napiętą dyskusję. Kolejny raz głos zabrał Wiesław Mamot. Zarzucił on bur-mistrzowi podjęcie nielegalnej decyzji. Ten, stanowczo zaprzeczył takiemu stwierdzeniu. Powiedział, że nie zostało złamane prawo, bo nie ma jeszcze prawomocnej decyzji. Zażartą dyskusję przerwała mieszkanka Łysobyków, która zwróciła się do inwestorów stwierdzając, że tu nie ma miejsca dla ich magazynu, ale wie-rzy, że znajdą gdzieś indziej ziemię dla swoich celów. Następnie zaprosiła właścicieli fi rmy na spacer po pięknej okolicy. Widząc nieustępliwą postawę mieszkańców, przedstawiciele fi rmy Aaltonen podziękowali za spotkanie.

Ostatnim akcentem zebrania było odczytanie apelu do burmistrza i radnych od mieszkańców Grabowa i Stowarzyszenia „Normalna Gmina”, w którym m.in.:

• Przeciwstawiono się budowie obiektów o charakterze przemysłowym, niezgodnych z zabudową i uciążliwych dla mieszkańców,

• Sprzeciwiono się wydawaniu przez władze gminy decyzji niezgodnych z obowiązujący-mi przepisami prawa, a ponad to naruszający-mi interesy mieszkańców,

• Domagano się przestrzegania prawa, podej-mowania decyzji w sposób przejrzysty, kieru-jąc się interesami mieszkańców

• Domagano się sporządzenia dla wsi Grabów planu odnowy miejscowości, stanowiącego podstawę do uzyskania środków z funduszy europejskich.

Marcin Ołdak

GRABÓW: „NIE” DLA SKŁADOWISKA OPON – sprawy ciąg dalszy

9

Page 10: Stacja Tłuszcz nr 4/2010

10 >>>życie gminy

Na początku wojny groziło jej wysłanie do pracy do Niemiec. Ponieważ nie pracowała (miała dopiero 15 lat), znajdowała się na liście niemieckiego urzędu pracy, tworzonej na podsta-wie danych znajdujących się w gminie. Jednak drużynowa poleciła ją do pracy u pana doktora Wejrowskiego, którego pacjentami byli Niemcy i kolejarze. Pod okiem pana Wejrowskiego pani Hoff wykonywała proste badania, jednak z cza-sem została dyplomowaną pielęgniarką.

W czasie okupacji nasza rozmówczyni uczestniczyła również w organizowanych przez jej zastęp tajnych zbiórkach w Warsza-wie. Spotkania odbywały się zawsze w opusz-czonym domu za szpitalem Przemienienia

„I nie znać słowa nienawiść…” - uzupełnienie

W poprzednim numerze zamieściliśmy wywiad z panią Zofi ą Hoff, miesz-kanką Tłuszcza, która zechciała podzielić się swoimi doświadczeniami z czasu II wojny światowej. Wywiad był przeprowadzany w 2008 roku przez grupę uczniów z Gimnazjum im. Królowej Jadwigi w Tłuszczu pod opieką pani E. Sadlik. Kierując się rzetelnością dziennikarską, publikujemy frag-ment wywiadu, który ma charakter sprostowania, dopowiedzenia niektó-rych faktów zamieszczonych w wydrukowanym uprzednio materiale. Jed-nocześnie dziękujemy pani Hoff za wnikliwość i chęć współpracy.

Pańskiego. Tam harcerki dowiadywały się, jak się zachowywać i co robić w razie nie-bezpiecznych zajść. Były to tajne spotkania, podczas których musiały nieustannie uważać na Niemców.

Jakie nastroje panowały po wybuchu woj-ny? Co o niej myśleli mieszkańcy?

Ludzie byli przygnębieni. Pierwszego lub dru-giego dnia wojny Niemcy zrobili bowiem nalot na Tłuszcz. W tym czasie przebywałam w zakła-dzie dla ociemniałych w Laskach, gdzie miały-śmy kurs sanitarny. Na wieść o wybuchu wojny zakończono wykłady i dano nam przewodnika,

Bardziej klarowna jest odpowiedź uzyskana z Wydziału Budownictwa Starostwa Powia-towego w Wołominie, gdzie jednoznacznie stwierdza się, że „decyzja o pozwoleniu na w/wym. inwestycję nie została jeszcze wydana”.

ZAPROJEKTOWANE PRZEZ URZĘDNIKA

Projekt hali powstał w 2005 r. Za prawie 60 000 zł przygotowała go fi rma „Projekto-wanie i obsługa inwestycji w budownictwie” w której jednym z projektantów był… ówczes-ny pracownik Urzędu Miejskiego w Tłuszczu - kierownik Wydziału Inwestycji, Maciej Ski-biński.

Fundamenty wykonano w wakacje 2006 roku. W przetargu zadanie określono jako „budowę stanu zerowego hali sportowej przy Szkole Podstawowej w Tłuszczu”. Na przetarg wpłynęła tylko jedna oferta – fi rmy Przedsię-biorstwo Robot Instalacyjnych Drogowych Budowlanych „INS – DRO – BUD” Krzysztof Jaczewski z Korytnicy. Wykonawca zaofero-wał wybudowanie fundamentów za 170 000 zł brutto.

12 grudnia 2006 roku podpisano protokół od-bioru robót i tego samego dnia wykonawca wy-stawił fakturę na 170 000 zł. W kolejnych latach w budżecie gminy zamieszczano zadanie polega-jące na dalszej „budowie hali sportowej Tłusz-czu” i zabezpieczano na nie środki w budżecie.

z którym dotarłyśmy do Dworca Wileńskiego. Już wtedy bowiem autobusy nie kursowały, a linie elektryczne były pozrywane. Długo cze-kałyśmy na pociąg, w końcu podstawiono do Małkini. Po drodze pociąg kilka razy stawał z powodu nalotów. Tak dojechałyśmy do Tłusz-cza. Tu wszystkie druty pozrywane. Przeszły-śmy przez tory na drugą stronę. Gdy weszłam do domu, szyby były powybijane i nikogo nie było w środku. Byłam w rozterce. Domyśliłam się jednak, że rodzina wyjechała wraz z panną Hanną Skałdanowską ze wsi Chruściele, która przez pewien czas u nas mieszkała.

Czy na terenie Tłuszcza miały miejsce ja-kieś akcje zbrojne?

Przez parę dni w domu państwa Kurcwaldów przebywali partyzanci. Tam był szpitalik polo-wy, gdzie rannym żołnierzom z AK udzielono pierwszej pomocy. Chodziłyśmy tam do ran-nych by ich pielęgnować. Robiłyśmy opatrun-ki, zmieniałyśmy pościel itp. Partyzanci prze-bywali tam tylko wtedy, gdy udało im się odbić tę część miasta. Któregoś dnia chłopcy musieli uciekać i już nigdy ich nie spotkałyśmy.

W Tłuszczu dużo mówiono o planie po-wstania (ogólnonarodowe powstanie, które miało być przeprowadzone dzięki pomocy aliantów; ze względu na wkroczenie Armii

Czerwonej na tereny polskie zastąpione pla-nem „Burza” - przypis autorów wywiadu). A czy w samym mieście coś się planowało?

Niemcy wozili pociągami różne artykuły, np. zboże ze wschodu. W Tłuszczu i okolicach ist-niały oddziały zorganizowane, których człon-kowie otwierali wagony i wysypywali zawar-tość na tory. Najwięcej zboża wysypywali na trasie Goworowo, Wyszków, Rybienko, Mo-stówka. W Mostowce wyskakiwali z pociągu. Niemcy strzelali do nich, kiedy ich zauważyli. Takie akcje były na porządku dziennym.

Jak Pani zareagowała na wiadomość o końcu wojny?

Wszyscy cieszyliśmy się, wylegliśmy na uli-ce. Skakaliśmy w górę z radości.

Po roku 1945 ludzie wracający z różnych krańców Polski zatrzymywali się w punktach dla repatriantów, by stamtąd wyruszyć w dalszą drogę My zamieszkaliśmy na Chruścielach. Po wyjeździe państwa Skałdanowskich przez krót-ki czas mieszkaliśmy na Balcerach, a potem wróciliśmy do Tłuszcza, do własnego domu.

Wywiad przeprowadziły członkinie Klubu Młodego Europejczyka pod przewodnictwem

pani Elżbiety SadlikEdycja: Iwona Przybysz

W 2009 roku zadanie zmieniło nazwę na „rozbudowę budynku Szkoły Podstawowej w Tłuszczu”. Tłumaczono to tym, że taka inwe-stycja wpisuje się w większą ilość konkursów i będzie łatwiej ubiegać się o dofi nansowanie ze środków zewnętrznych. Czy to był jedyny powód? Być może już wtedy w tłuszczańskim urzędzie podjęto działania mające na celu zła-godzenie dotkliwości, jakie niewątpliwie wią-żą się z bardzo wysoką opłatą za legalizację budowy. Hale sportowe są bowiem uznawane za budynki sportu i rekreacji, zaś „rozbudowa szkoły” to już budynek nauki i oświaty. Jaka jest różnica? Z pozoru mała, zaś jeśli chodzi o koszt zalegalizowania – ponad dwukrotna.

ZABLOKOWANE PRZEZ PLAN

Być może sprawy potoczyłyby się zupełnie inaczej, gdyby nie uchwalony przez Radę Miej-ską w 2007 roku Miejscowy Plan Zagospoda-rowania Przestrzennego. Okazało się, że wy-konana dokumentacja projektowa hali nie jest zgodna z jego zapisami, m.in. ze względu na wysokość budynku i konieczność zapewnienia wystarczającej ilości miejsc parkingowych. To „małe” zamieszanie spowodowało konieczność przeprojektowania hali.

Nasuwa się tutaj pytanie - dlaczego nikt nie zauważył, że uchwalany przez radę plan zablo-kuje na wiele lat jedną z większych inwestycji w gminie?

Być może radni nie mieli jeszcze wtedy świadomości, że fundamenty wylano nie-legalnie, bez pozwolenia na budowę... Ale przecież mamy w gminie Komisję Rewizyj-ną, której zadaniem jest kontrolowanie takich sytuacji… Warto zauważyć, że w przypadku, gdy jest wydane prawomocne pozwolenie na budowę, zmiany w planie nie wpływają w żaden sposób na realizację inwestycji. Po prostu plan obowiązuje dopiero wtedy, gdy na tym miejscu będzie budowane coś no-wego lub budynek będzie modernizowany w znacznym stopniu (tzn. gdy na moderniza-cję będzie wymagane pozwolenie na budo-wę). Całkowity koszt budowy hali sportowej będzie wynosił jeszcze około 6,5 mln zł. Oczywiście - nie licząc ewentualnej opłaty za legalizację samowoli.

Maciej Puławski, Aleksandra Puławska

O KOMENTARZ W SPRAWIE DAL-SZYCH LOSÓW HALI POPROSILIŚMY BURMISTRZA JANA KRZYSZTOFA BIAŁKA:

J.K. Białek, burmistrz Tłuszcza: Brakuje pełnej

nowej dokumentacji, a w szczególności prze-robionego w porównaniu do poprzedniego projektu konstrukcji, która jest sporządzana przez zespół projektowy projektanta Macie-ja Skibińskiego. Cały czas na nią czekamy. Dopóki nie będzie kompletu dokumentów ta budowa nie ruszy dalej. Po konsultacjach z jej przyszłymi użytkownikami postano-wiono (na koszt projektanta) projekt ten udoskonalić, tak by w przyszłości hala speł-niała oczekiwania zainteresowanych. Została sporządzona mapa inwentaryzacyjna, gdzie naniesiono wykonane już fundamenty. Spo-rządzono ich ekspertyzę. O wszystkim tym poinformujemy nadzór budowlany i będzie-my czynili starania w kierunku zalegalizo-wania tej budowy.

STACJA TŁUSZCZ: Czy będzie trzeba rozbierać te nielegalne fundamenty, czy też uda się tego uniknąć?

JKB: Na podstawie wiedzy jaką posiadam, sądzę że nie, według opinii fachowców spełnia-ją przecież normy konstrukcyjne.

ST: Jakie przewiduje Pan koszty związane z legalizacją tej samowoli?

JKB: Nie jestem w stanie na tym etapie powiedzieć, jakie to będą koszty i czy w ogó-le będą.

ST: Co zadecydowało o tym, że rozpoczęto budowę hali bez dopełnienia wszystkich for-malności (m.in. ogłoszono przetarg bez pra-womocnego pozwolenia)?

JKB: Na początku, gdy powstawały fun-damenty, podejmowałem decyzje w prze-świadczeniu, że wszystkie dokumenty są w porządku, bo przecież ludzie bezpośrednio za jej prowadzenie odpowiedzialni – to byli fachowcy, którzy dużo lepiej znają się na prze-pisach prawa budowlanego i których obowiąz-kiem było czuwanie nad ich przestrzeganiem... W momencie, kiedy dowiedziałem się, że tak nie jest, podjąłem decyzję o wstrzymaniu reali-zacji tej inwestycji.

ST: Dlaczego to wszystko o czym teraz mówimy, w ciągu trzech ostatnich lat nie było podawane do publicznej wiadomo-ści…? W budżecie gminy co roku poja-wiało się zadanie polegające na budowie hali…

JKB: Nie bardzo rozumiem tak posta-wionego pytania – przez cały ten okres o wszystkim mówiłem, tym którzy o to pytali. Mamy problemy z projektantem, który opieszale przerabia dokumentację. Projekt po konsultacjach był dostosowy-wany do potrzeb potencjalnych użytkow-ników. Później nałożyły się na to splo-ty różnych przeciwnych okoliczności, takich jak ilość miejsc parkingowych, które trzeba zabezpieczyć, niezgodność wysokości projektowanego budynku z zapisami w nowym planie zagospoda-rowania przestrzennego, nieważne mapy, które trzeba aktualizować... Pracownia projektowa, która realizowała to zlece-nie, dostała wynagrodzenie za wykona-nie dokumentacji i czując się odpowie-dzialną za to dzieło, postanowiła spełnić wszystkie postulaty jakie pojawiły się podczas konsultacji, w ten sposób, że nie weźmie żadnego wynagrodzenia za po-prawiony i dostosowany do aktualnych przepisów projekt. Funkcję kierownika odpowiedzialnego za przygotowanie i realizację inwestycji gminnych pełnił wówczas pan Maciej Skibiński i jako jeden z głównych projektantów podjął się przerobienia dokumentacji zgodnie z oczekiwaniami i z obowiązującymi wówczas przepisami. On sam osobi-ście prowadził wszystkie te rozmowy. Niestety wszystko to bardzo długo trwa a ostateczny termin dostarczenia zaktua-lizowanej dokumentacji jest ciągle przez niego przekładany. Mam nadzieję, że za kilka dni wszystko już będzie.

Nie ukrywam tego, że realizacja tego zadania w tym tempie to dla mnie osobi-sta porażka, spowodowana obdarowaniem zbyt dużym zaufaniem, tych którzy mnie zawiedli. Postaram się jej przeciwstawić i jak najszybciej naprawić. Nie wstydzę się do tego przyznać.

Podczas pełnienia funkcji burmistrza zdarza się popełniać błędy, a że jest to rok szczególny, bo wyborczy, błędy ta-kie w szczególny sposób są zauważane. Proszę pamiętać, że nie jest to sprawa tegoroczna.

NIELEGALNE FUNDAMENTY

Od początku stan fundamentów wzbudzał za-interesowanie wśród mieszkańców i lokalnych mediów (zdjęcie z 30.08.2007 r.)

Page 11: Stacja Tłuszcz nr 4/2010

ĆWIARTKA

„Człowiek wykształcony czyta zazwyczaj dużo.Półinteligent zaledwie połowę z tego.

Pozostali sięgają po ćwiartkę.”

Tak właśnie według Stanisława Lipczyńskiego, poe-ty i myśliciela, wygląda współczesna „kultura książ-ki”. Zawdzięczamy taki stan rzeczy przede wszystkim telewizji, która dla wielu ludzi stanowi jedyny kontakt z jakąkolwiek sztuką. Na nasze nieszczęście zanosi się na całkowity zanik kultury pisania i czytania, gdyż wielu młodych ludzi odstawia książkę na bok, wybierając na przykład fi lm. Być może powodem odstąpienia od książ-ki stało się jej niezrozumiałe przesłanie. A może zwykłe lenistwo?

Człowiek XXI wieku, zabiegany, zestresowany, nie ma już czasu usiąść i porozmyślać o swoim miejscu na ziemi. Korzysta jedynie z podawanych mu przez media informacji, odrzucając zamyślenie czy nostalgię. Młodzi ludzie za najatrakcyjniejszą formę przekazu uważają te-lewizję, co sprawia, że wyrasta pokolenie wtórnych anal-fabetów. Telewizja to „guma do żucia dla oczu” – szybko zmieniające się obrazki nie wymagają od widza wysiłku intelektualnego, jak ma to niewątpliwie w przypadku książki. Sama znajomość literek nie wystarcza do zro-zumienia tekstu. Nikt go za czytelnika nie zinterpretuje, nie poda „na tacy” wyjaśnienia. Niestety, zrobi to inna trutka intelektualna – komputer. To sprawia, że zanika tak ważna dla cywilizacji sztuka czytania.

Nie bójmy się bibliotek, nawet jeśli czasem odstra-szają nas ilością zbiorów, a wybór książki wymaga od nas chwili zastanowienia.

Agnieszka Pietrusiak

Tłok na OrlikuOtwarty niedawno kompleks boisk ze sztuczną

nawierzchnią, wybudowany w ramach programu Orlik 2012, cieszy się wśród mieszkańców Tłusz-cza coraz większym zainteresowaniem.

Gmina do obsługi Orlika, nadzoru oraz animowania na nim zajęć, zatrudniła dwóch instruktorów. Czuwają oni nad bezpieczeństwem użytkowników boisk, koor-dynują grafi k oraz prowadzą zawody i zajęcia sporto-we. Nowe boiska cieszą się bardzo dużym zaintereso-waniem. Z tego względu warto wcześniej ustalić termin korzystania z obiektu i zapoznać się z warunkami (m. in. zabrać ze sobą odpowiednie obuwie).

Z boisk można korzystać w dni powszednie w godzinach: od 15.00 – 22.00, w soboty i niedziele 10.00 - 22.00. Gmina skorzystała również z programu dofi nansowania kosztów wynagrodzenia animatorów sportu - w efekcie przez najbliższe dziewięć miesięcy Ministerstwo Sportu przekaże na ten cel po 1000 zł miesięcznie.

UM: Godziny wewnętrzne Od 23 kwietnia 2010 r. w Urzędzie Miejskim

w Tłuszczu wprowadzono godziny wewnętrzne. W środę i czwartek między godziną 8 a 12, urzęd-nicy nie będą obsługiwać interesantów, lecz zaj-mować się przygotowywaniem decyzji, pism i po-rządkowaniem dokumentacji.

Jak zapewniono nas w urzędzie, zmiana ma być wprowadzana płynnie. Warto wziąć nowe zasady pod uwagę planując swoją wizytę w urzędzie. Sekretarz Tadeusz Pietrzyk podkreślił jednak, że nie będzie

11 życie gminy <<<

takiej sytuacji, że ktoś z przybyłych w tych godzinach mieszkańców, nie zostanie obsłużony.

Jako jeden z powodów wprowadzenia godzin we-wnętrznych podaje się lawinowy wzrost wniosków o informację publiczną. Burmistrz poinformował nas, że od początku roku skopiowano około 4 000 stron doku-mentów. Większość z nich dotyczyła przegranej przez Gminę Tłuszcz sprawy sądowej z fi rmą „DS.” s.c., pod-pisania ugody oraz kwestii wysypiska śmieci w Wólce Kozłowskiej.

Zmiany w statucieNa ostatniej sesji Rady Miejskiej w Tłuszczu rad-

ni zdecydowali o zmianie kilku przepisów Statutu Gminy Tłuszcz.

Poza modyfi kacjami polegającymi na wykreśleniu rozdziału statutu „Pracownicy samorządowi” i zaktu-alizowaniu wykazu jednostek organizacyjnych gminy Tłuszcz zmieniono paragraf 125, który skracał urzęd-nikom z Tłuszcza termin udzielania odpowiedzi na wnioski o informację publiczną - nakładał obowiązek udostępniania informacji w ciągu 7 dni. Był to prze-pis bardziej restrykcyjny od tego, który znajduje się w ustawie o dostępie do informacji publicznej. Tam usta-wodawca nałożył obowiązek udostępniania informacji w ciągu maksymalnie 14 dni. Warto jednak zwrócić uwa-gę, że informacji publicznej (a więc każdej, która doty-czy działalności instytucji publicznych) należy udzielać niezwłocznie, zaś termin dwóch tygodni jest terminem maksymalnym.

W drodze do sąduGmina Tłuszcz podpisała umowę z kancelarią

prawną na obsługę związaną z wyjaśnieniem kwestii eksploatacji wysypiska śmieci w Wólce Kozłowskiej przez byłego dzierżawcę - fi rmę „Jurant”.

Do końca kwietnia prawnicy sporządzą opinię, która będzie podstawą do podjęcia dalszych kroków w wy-

egzekwowaniu zapłaty od „Juranta”. Choć umowa z kancelarią opiewa na około 50 000 zł netto, to bur-mistrz Jan Krzysztof Białek zapewnił, że całość wyna-grodzenia zostanie wypłacone po uprawomocnieniu się wyroku korzystnego dla gminy Tłuszcz. Innymi sło-wy wynagrodzenie prawników zależy od ich sukcesu przed sądem.

Co ciekawe, gminę Tłuszcz przed sądem bę-dzie obsługiwała kancelaria „Leśniodorski, Ślusarek i Wspólnicy” - ta sama, która wygrała z naszą gminą spór reprezentując fi rmę „DS” s.c. i doprowadziła do zawarcia kosztownej, bo ponad pół milionowej ugody, na rzecz wspomnianej fi rmy.

Bezpłatne porady prawneW każdy wtorek, w godzinach 10 – 14, w tłusz-

czańskim urzędzie można korzystać z bezpłat-nych porad prawnych. Porad udzielają prawnicy z warszawskiej kancelarii Lenar & Lawyers.

Poradnictwo cieszy się bardzo dużą popularnością wśród mieszkańców. Wśród zgłaszanych spraw, naj-częściej pojawiają się kwestie związane z regulowa-niem stanu prawnego gruntów, pomocy sołectwom w kwestii gruntów wspólnoty wiejskiej, ale także doty-czące prawa pracy.Żeby skorzystać z porady, najlepiej jest się wcześ-

niej umówić, dzwoniąc pod numer: 22-620-12-42.

Dzięcioły: Będzie świetlicaZakończono przeciągającą się procedurę wybie-

rania fi rmy, która ma dokonać adaptacji budynku OSP Dzięcioły na świetlicę wiejską.

Wykonaniem przebudowy zainteresowanych było wiele fi rm, zatem nie obeszło się bez protestów wy-konawców. Mimo opóźnień proceduralnych, świetlica ma ruszyć jeszcze w tym roku. Przy budynku ma po-wstać także ogólnodostępny plac zabaw.

SPROSTOWANIE

„BEZDUSZNOŚĆ URZĘDNIKÓW” - SPROSTOWANIERedakcja Stacji Tłuszcz przeprasza pracownika Urzędu Miejskiego, pana Sebastiana Białka, że przed opublikowaniem artykułu “Bezduszność urzędników” nie poprosiliśmy go o przedstawienie opisanej w artykule sytuacji z jego punktu widzenia. Poniżej prezentu-jemy wypowiedź, jaką nadesłał.„Kłania się Sebastian Białek. Chciałem sprostować informację, jaką zamieścił w Stacji Tłuszcz Pan Rafał Grygoruk. Otóż zamieścił on informacje o tym, że nie podjąłem żadnych działań w celu ratowania psa, który leżał przy torach kolejowych niedaleko stacji kolejowej w Jasienicy, co jest nieprawdą, gdyż w momencie wizyty Pana Grygoruka w Urzędzie Miejskim w Tłuszczu Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Klembowie było już poinformowane przeze mnie o prawdopodobnie potrąconym przez pociąg psie, w miejscowości Jasienica niedaleko stacji kolejowej, z prośbą o zabranie i opiekę.”

Sebastian Białek

Page 12: Stacja Tłuszcz nr 4/2010

12

Sprzedam wózek dwufunkcyjny za 150 zł i nosidełko niedro- go, tel. 888 058 144

Sprzedam agregat prądotwórczy honda, tanio tel. 606 947 258 Polonez Caro 1995 r., stan dobry, cena 1500 zł, tel. 503 862

166Sprzedam skuter ZIPP Quantum 2007 r., tel. 513 756 523 Sprzedam skuter KEEWAY F-act, rok prod. 2008, 2-suw,

chłodzony powietrzem, zarejestrowany, opłacony, poj. 50 ccm, moc 4 KM. Skuter posiada fabryczne blokady. Przebieg 5500 km, kolor czerwono - czarny, skuter ma bardzo dobre osiągi. Posiadam kpl. Dokumentów. Elektryczny licznik i starter. Skuter posiadam od nowości, tel. 604 155 909

Sprzedam ORBITREK bardzo mało używane, z licznikiem dy- stansu, zużytych kalorii i miernikiem pulsu, tel. 504 946 472

Sprzedam super ubranko do chrztu i nie tylko, dla chłopca, rozmiar 80 - 86, sztruks błękitny oraz białe skórzane buciki, roz-miar 21, tel. 504 946 472

Sprzedam używany piec węglowy Buderus DOR, tel. 604 155 909

Sprzedam kosiarkę rotacyjną, brony, kultywator, tel. 505 354 717

Sprzedam tregle 180 dł. 12 metrów, blacha trapezowa ocynkowana dł. arkusza 12 metrów. tel. 602-67-64-26

Sprzedam pompę i dystrybutor LPG, tel. 602-67-64-26 Sprzedam wagę wozową 6 ton, tel. 602-67-64-26

Zatrudnię nianię w Tłuszczu. Preferowany wiek 30 - 55 lat, tel. 519 118 419

Od kwietnia na weekendy do sprzedaży tel. 889-644-655

Układanie glazury, terakoty, klinkier - ogrodzenia, kominki z wkładem; drobne remonty; długoletnia praktyka! Tel. 692-280-467 oraz 029-757-28-56 (wieczorem)

Hydraulika - prywatne zlecenia przyjmę Tłuszcz i okolice tel. 606 765 891

Szybko i solidnie wykonam instalacje centralnego ogrzewa- nia, podłogówkę wymiennik, bojler, drobne przeróbki, awarie. Tel. 507 701 438

Pranie dywanów, wykładzin, wypoczynków, kanap, naroż- ników, foteli, tapicerki samochodowej. Pranie jest wykonywane profesjonalnym sprzętem. Dla stałych klientów rabaty. Tel. 500 771 677

Kredyty dla osób ze złą historią kredytową. Zadzwoń! Pomo- żemy! Tel. 794-298-262

Remonty od A do Z, układanie glazury, terakoty, montaż pa- neli, malowanie, tapetowanie, gładź gipsowa, montaż sufi tów podwieszanych, tanio i solidnie, tel. 500 771 677

Przyjmę szycie chałupnicze, tel. 692-957-509 Pogotowie gotówkowe dla osób ze złą historią kredytową

oraz osób, które zostały odrzucone przez bank, min. dochód 600 zł, wysoka przyznawalność, tel. 0 508-784-375

Szybko i solidnie wykonam ocieplenia budynków, posadzki, podbitkę dachową, malowanie, gipsowanie, adaptacja poddaszy, montaż okien i drzwi, układanie paneli, tel. 506-412-584

Naprawa i modernizacja KOMPUTERÓW. Tanio i profesjo- nalnie!! Kontakt: 603-077-025

Zespół muzyczny c-dur. Oprawa muzyczna weseli, bali oraz innych okolicznościowych imprez, tanio i solidnie, tel. 609 683 237

Korepetycje z języka polskiego - program liceum, przygoto- wanie do matury, korekta prac magisterskich, tel. 607 573 729

Sprzątam mieszkania, prasuję, 20 zł/h, tel. 515 790 154 Układanie kostki brukowej, tel. 697 128 065 Wykwalifi kowana opiekunka pomoże zająć się osobą starszą,

może być leżąca, tel. 721 328 748Tatra wywrotka, transport ziemi, piasku, żwiru - atrakcyjne

ceny, roboty ziemne koparko - ładowarką, tel. 791-113-782, 503 008 185

Układanie glazury, terakoty, drobne remonty, tel. 509 349 186

Układanie parkietu, mozaiki, desek, paneli, prace hydraulicz- ne, gipsy, malowanie i inne prace remontowe, tel. 600 447 817

Zawiozę do ślubu najnowszym Mercedesem E-klasy, tel. 508 755 308

Dekarstwo A Z tel. 506 578 910 Dekarstwo A Z tel. 696 773 115 Usługi transportowe: żwir, piasek, ziemia, czarnoziem. Usługi

koparką, wykop. oczek wodnych, stawów, równanie terenów, tel. 507 783 794

Dwóch doświadczonych kucharzy przygotuje przyjęcie oko- licznościowe typu komunia, chrzciny, urodziny itp. w domu klien-ta i nie tylko. Kuchnia polska i międzynarodowa. Tanio i profesjo-nalnie. Tel. 516 131 225

Szybko, czysto, tanio i profesjonalnie, malowanie oraz re- monty mieszkań tel.0-723-492-782

Budowa garaży, hal z płyty warstwowej, materiały, ceny kon- kurencyjne tel. 660 470 356

Sprzedaż kruszyw na wjazdy i drogi, transport, usługi koparko - ładowarką, tel.602 521 098

Usługi budowlano - wykończeniowe, docieplenia, budowa do- mów, materiały, przystępne ceny, faktura vat, tel. 660 470 356

Stany surowe, budowa domów, tel. 602 67 64 26

Sprzedam działkę budowlaną w Tłuszczu, 1500 m kw., cena 150 000 zł, tel. 506-784-271

Sprzedam dom w stanie surowym o powierzchni 250 m kw. na os. Słoneczna w Tłuszczu, cena 200 00 zł, tel. 514 234 315

Sprzedam działkę budowlaną 827 m kw., os. Klonowa w Tłuszczu, tel. 514 311 331

Sprzedam działkę budowlaną 904 m kw. w Tłuszczu, ul. Mło- dzieńcza, os. Norwida, tel. 508 296 806

Sprzedam działkę budowlaną 900 m kw. w Jasienicy, tel. 504 295 518

Sprzedam działkę budowlaną 710 m kw. w Tłuszczu, 10 min. do PKP, tel. 501 507 217

Sprzedam działkę rolną 19.700 m kw. 2 km od stacji PKP, cena 16 zł/m kw., tel. 781 945 339

Sprzedam działkę 8.900 m kw. z domkiem o powierzchni 60 m kw. w tym 5.000 m kw. jest działką budowlaną, 5 km od Tłusz-cza, cena 260 000 zł, tel. 781 945 339

Sprzedam siedlisko 11.500 m kw. z budynkami z lat 80-tych, 5 km od Tłuszcza, cena 470.000 zł, tel. 501 507 217

Sprzedam dom z działką 550 m kw. w Warszawie, cena 699 000 zł, tel. 501 507 217

Kupię mały domek lub ofi cynę w Tłuszczu lub okolicy, tel. 664 891 211

Kupię używaną krajzegę, tel. 600 265 826 Zakupię każde auto stan i rok obojętny poniżej ceny giełdowej,

tel. 502 125 087Kupię rzutnik na bajki (ANIA, JACEK) i bajki dla dzieci do tych

rzutników. Kupię bajki w postaci slajdów i rzutnik na slajdy. tel. 601 194 526

Kupię przyczepkę samochodową, tel. 511 233 923 Odkupię spacerowy wózek bliźniaczy, tel. 504 108 197 Kupię udziały Tłuszczańskiej Gminnej Spółdzielni, tel. 784 284

770

Wynajmę namiot wojskowy (wym. 5 m/5 m, ok. 40 osób) na różne imprezy tel. 516 244 377, 509 124 588

Jak zamówić bezpłatne ogłoszenie drobne?

Wyślij treść ogłoszenia SMS’em lub mailem!

Zamieszczenie ogłoszenia drobnego jest bezpłatne

- SMSem - 694 005 675- emailem: [email protected]

Szukam pracy w zawodzie piekarz, tel. 516 435 781 Szukam pracy dodatkowej, własny bus, prawo jazdy B,C+E,

tel. 510 114 539Kierowca poszukuje pracy wiek 38 lat, bez nałogów tel. 519

445 765

Usługi budowlane na raty: hydraulika, krycie dachów, ogro- dzenia, ocieplanie budynków, remonty, tel. 698 620 476

Warsztat blacharsko - lakierniczy, tel. 664 891 211 Ustawianie anten satelitarnych, tel. 696 524 418 Profesjonalne dekoracje z balonów - urodzinowe, ślubne,

weselne, na każde zamówienie - kwiaty, palmy, puszczanie balo-nów i wiele innych. tel. 889-644-655

Spawanie - stal kwasoodporna, aluminium, TIG, MAG, tel. 603 99 99 44

Szycie miarowe sukni ślubnych, wieczorowych, welonów, bo- lerek, przystępne ceny, tel. 514 282 399

Tynki gipsowe i tradycyjne agregatem, tel. 509 243 594 Remonty od A do Z szybko i solidnie, konkurencyjne ceny,

Sławek tel. 602 157 564„EL-REM” Usługi remontowo-wykończeniowe, elewacje. So-

lidnie i w przystępnej cenie, tel.. 513 020 998Żaluzje, rolety, verticale, plisy, karnisze itp. profesjonalne

zaciemnianie okien. Niskie ceny, szybkie terminy. Tel. 694-194-145

Zespół weselny libers, więcej o nas na stronie internetowej www.libers.webd.pl, tel. 609-683-237

Profesjonalne systemy alarmowe, kamery, montaż, naprawa, serwis, tel. 509-830-512

Budowy domów, atrakcyjne warunki, tel. 602-676-426 Mercedes wywrotka - transport ziemi, piasku, żwiru, kruszy-

wa na wjazd i pod kostkę, tel. 518 834 334Audyt energetyczny, świadectwo charakterystyki energetycz-

nej, tel. 605 998 407 Tynk tradycyjny z agregatu, tel. 601 190 480 Usługi remontowe oraz docieplenia budynków. Szybko i so-

lidnie, tel. 518 648 209Układanie glazury, terakoty, drobne remonty, tel. 509 349

186Tuning i naprawa chińskich skuterów, tanio i solidnie, tel. 514-

058-631Elektryk tanio i solidnie, tel. 606-975-340 Tanio, szybko i solidnie glazura i terakota, tel. 503-432-903 Tatra wywrotka, transport ziemi, piasku, żwiru- atrakcyjne

ceny, roboty ziemne koparką tel.504-217-178Usługi hydrauliczne- pełen zakres, przeróbki, KAN, C.O.,

MIEDŹ, PLASTIK, STAL, GRAWITACJA, podłogówka. Wolne terminy, doradztwo! Zapraszamy do współpracy ‘24 h’. tel. 511 571 548

HYDRAULIK OD A-Z, tel. 783 021 527 Hydraulik, młody doradzi, poprowadzi instalacje tel. 516 580

181Wynajmę namiot wojskowy (wym.5m\5m,ok.40osób) na róż-

ne imprezy, tel. 516 244 377,509 124 588

09.04.2010, TŁUSZCZ Na terenie dworca PKP Tłuszcz doszło do naruszenia nietykalności cielesnej funkcjona-riuszki Policji w trakcie wykonywania przez nią obowiązków służbowych. Małoletni Ernest M. uderzył policjantkę lewym łokciem w oko-lice prawego oka na skutek czego pokrzyw-dzona doznała urazu w postaci obrzęku i zasinienia górnej powieki prawego oka.

12.04.2010, TŁUSZCZ Policjanci WRD KPP Wołomin w Tłuszczu zatrzymali do kontroli drogowej rowerzystę Jerzego M., który znajdując się w stanie nietrzeźwości 1,39 mg/l kierował rowerem po drodze publicznej.

18.04.2010, TŁUSZCZ Policjanci KP Tłuszcz zatrzymali do kontro-li drogowej Henryka K. W/w będąc w stanie nietrzeźwości 1,12mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu kierował rowe-rem po drodze publicznej.

18.04.2010, CHRZESNE Dyżurny SOK Tłuszcz zawiadomił, że na torze kolejowym między stacjami Małkinia -Tłuszcz, na szynie zewnętrznej usiadł i praw-dopodobnie zasnął Tomasz K., który został śmiertelnie potrącony przez pociąg towarowy relacji Małkinia - Tłuszcz. Postępowanie pro-wadzi KP Tłuszcz.

22.04.2010, JASIENICA Na szlaku kolejowym relacji Warszawa - Tłuszcz, n/n mężczyzna, idąc środkiem torów kolejowych, przodem w kierunku jazdy pocią-gu pośpiesznego relacji Warszawa Zachodnia - Białystok, nie reagując na dawane sygnały dźwiękowe przez maszynistę został potrącony przez pociąg, w wyniku czego poniósł śmierć na miejscu zdarzenia. Przy zwłokach nie ujawniono żadnych dokumentów tożsamości. Postępowanie prowadzi KP Tłuszcz.

(opracował asp. szt. T. Sitek, Ofi cer Praso-wy KPP Wołomin)

Policja poszukuje świadków zniszczenia pociąguPolicjanci z Komisariatu Policji w Tłuszczu poszuku-ją świadków zniszczenia pociągu na stacji PKP Dob-czyn w dniu 12 marca 2010 r. Osoby mogące nam pomóc proszone są o kontakt z funkcjonariuszami z Komisariatu Policji w Tłuszczu lub najbliższą jed-nostką Policji.Policja szczegółowo wyjaśnia okoliczności tego zda-rzenia. Dlatego też liczymy na Państwa pomoc. Jeszcze teraz możesz zareagować i nie tolerując przestępczości przyczynić się do ustalenia sprawców.12 marca 2010 r. na stacji PKP Dobczyn czterech sprawców dokonało zniszczenia pociągu relacji Mał-kinia -Warszawa Wileńska poprzez wybicie 12 szyb w przedziale służbowym na szkodę PKP Koleje Ma-zowieckie. Ponadto jeden ze sprawców przy użyciu przedmiotu przypominającego broń groził pozbawie-niem życia podróżnemu, oraz kierownikowi pociągu, którzy podjęli interwencję wobec sprawców.Świadkowie lub osoby mogące udzielić informacji pomocnych w ustaleniu sprawców w wymienionych sprawach, są proszeni o osobiste skontaktowanie się z Komisariatem Policji w Tłuszczu przy ul. Szkolnej 6 tel.: (0-29) 757 30 49, 777 52 50 lub Komendą Powia-tową Policji w Wołominie - telefonicznie pod numerami: (0-22) 776 20 21 czynny całą dobę. Informacje można pozostawić również anonimowo pod całodobowym nu-merem telefonu (22) 787 20 00. Wszystkim dzwonią-cym zapewniamy dyskrecję i możliwość zachowania anonimowości. ts Bezpieczeństwo dziecka w podróżyZapewnienie bezpieczeństwa dziecku podczas jazdy sa-mochodem to podstawowy obowiązek każdego kierowcy. Właściwą ochronę zagwarantujemy wyłącznie wtedy, gdy maluch jest przypięty pasami i podróżuje w foteliku. Tej zasady nie można lekceważyć nawet na krótkich dystan-sach. Pamiętajmy, że nawet nasze najlepsze umiejętności jazdy nie chronią przed błędami innych użytkowników drogi.

Każde dziecko w wieku do 12 lat, które ma mniej niż 150 cm wzrostu, musi być przewożone w foteliku lub innym urządzeniu do przewożenia dzieci. Taki wymóg nakłada-ją na prowadzącego pojazd obowiązujące przepisy. Urzą-dzenia tego typu są podzielone na pięć grup:grupa 0 - obejmuje tzw. nosidełka przeznaczone dla no-worodków i niemowląt o wadze do 10 kg,grupa 0+ - nosidełka dla noworodków i niemowląt o wa-dze do 13 kg,grupa I - foteliki dla dzieci o wadze 9 - 18 kg,grupa II - foteliki i podstawki podwyższające dla dzieci o wadze 15 - 25 kg,grupa III - podstawki podwyższające dla dzieci o wadze 22 - 36 kg.Fotelik musi być dostosowany zarówno do wagi, jak i wzrostu dziecka. Powinien posiadać atest zgodny z euro-pejską normą ECE R44/03 (znak homologacji - w kółku litera E z numerem kraju, w którym przeprowadzono ba-danie, albo znak bezpieczeństwa). Jeśli zamierzamy kupić używany fotelik, należy go bardzo dokładnie sprawdzić. Warto zajrzeć pod warstwę obicia z materiału. Pamiętaj-my, że jakiekolwiek pęknięcia osłabiają konstrukcje fote-lika i postąpimy roztropnie rezygnując z jego zakupu.Nosidełka mocujemy tyłem do kierunku jazdy. Najlep-szym miejscem jest tylna kanapa. W przypadku przewo-żenia dziecka z przodu samochodu pamiętajmy, że może-my w ten sposób podróżować jedynie w przypadku gdy nasz pojazd nie jest wyposażony w poduszkę powietrzną lub wcześniej ją wyłączyliśmy. Foteliki i podstawki dla starszych dzieci ustawiamy przodem do kierunku jazdy.Obecne aktualnie w sprzedaży foteliki i nosidełka wyposa-żone są we własne pasy bezpieczeństwa. Sam foteli należy jednak umocować do kanapy lub siedzenia standardowymi pasami bezpieczeństwa będącymi na wyposażeniu samo-chodu. Warto przeczytać instrukcję dołączoną do fotelika i stosować się dokładnie do zawartych w niej zaleceń.Pamiętajmy, aby w trakcie przewożenia dziecka nie kłaść żadnych przedmiotów na półce pod tylną szybą. W przypad-ku gwałtownego hamowania mogą one zrobić mu krzywdę!

źródło: Komenda Stołeczna Policji

>>> ogłoszenia

Page 13: Stacja Tłuszcz nr 4/2010

13 życie gminy <<<

Aktywność fi zyczna jest jedną z ważniej-szych form ekspresji i działania człowieka. Dzięki niej jesteśmy mobilni, kontaktujemy się z innymi, wykonujemy czynności dnia co-dziennego. Sprawność organizmu jest potrzeb-na do końca życia. Tak samo jak młodzi, starsi też wymagają dobrej sprawności. W wielu przypadkach emeryt pozostaje sam w pewnym etapie swojego życia i musi sprostać wyzwa-niom współczesnego świata. Codzienne zała-twianie spraw, zrobienie zakupów, sprzątanie i gotowanie nie mogą obyć się bez wydolności na określonym poziomie. Wydłuża się w Polsce średnia wieku dlatego też warto zwrócić uwagę na rozwój kultury fi zycznej osób znajdujących się w trzecim okresie swojego życia. Światowa Organizacja Zdrowia ujmuje ak-

tywność fi zyczną jako wszystkie czynności człowieka wymagające ruchu włączając w to pracę, odpoczynek, ćwiczenia i uprawianie sportu. U osób starszych aktywność ruchowa przybiera kształt głównie rehabilitacji fi zycznej i społecznej. Seniorzy powinni w tym zakre-sie otrzymywać ofertę edukacyjną połączoną z zaplanowanym cyklem treningowym. Właś-nie ćwiczenia gimnastyczne i niezbyt inten-sywny długotrwały wysiłek podnoszą znacząco wydolność układu sercowego i oddechowego osób starszych. Zajęcia sportowe oddziałują korzystnie na układ nerwowy, zwiększa się równowaga ciała, następuje regeneracja połą-czeń nerwowych. Dobry stan zdrowia popu-lacji w wieku 50+ zwiększa komfort życia, zmniejsza ilość nieszczęśliwych wypadków spowodowanych np. upadkiem w łazience, na chodniku czy śliskiej powierzchni. Syste-matyczny trening utrzymuje na właściwym poziomie zakres ruchów potrzebnych w co-dziennym życiu. Warto podkreślić że aktywny styl życia pomaga utrzymać osobom starszym niezależność, samodzielność, zwiększając jed-nocześnie poziom i jakość uczestnictwa w ży-ciu społecznym.

Nigdy nie jest zbyt późno na zmienię przy-zwyczajeń i poprawę kondycji fi zycznej. Każde zajęcia ruchowe realizowane przez osoby po 50 roku życia wymagają starannego opracowania metod i ich dostosowania do indywidualnych potrzeb. Chodzi o to aby każdy kto zechce

Marsz po zdrowie – emerycie, szykuj trampki!Z wiekiem ilość czasu poświęcanego na ćwiczenia ruchowe znacząco spada. Populacja ludzi przekraczających 50 rok życia ogranicza swoją aktywność

fi zyczną do niezbędnego minimum. Większość seniorów wie, że „Sport to zdrowie”. Niestety cała świadomość dotycząca prozdrowotnych form spędza-nia czasu kończy się na tym krótkim przysłowiu. Nasze społeczeństwo starzeje się, ale nie musi to oznaczać, że stanie się niedołężne i słabe fi zycznie. Potrzebne są w społeczności lokalnej działania mobilizujące ludzi wchodzących w trzeci wiek do aktywnego uczestnictwa w sporcie i rekreacji. Dzięki staraniom Gminy Tłuszcz wraz z partnerem realizacji projektu Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Tłuszczu od kwietnia 2010 rusza projekt „Zdrowi seniorzy z I A”, który zainicjuje działanie edukacyjne w oparciu o zagadnienia prozdrowotne, kulturalne i krajoznawcze.

wziąć udział w projekcje będzie mógł czerpać to co najlepsze ze sportu i rekreacji. Najważ-niejszym celem ma być poznanie swojego or-ganizmu, podniesienie sprawności fi zycznej, wzmocnienie postaw społecznych, doznawanie pozytywnych emocji w czasie wspólnej rekrea-cji. Blok edukacyjny połączony z zajęciami ru-chowymi przygotowany będzie przez wykwa-lifi kowaną osobę. Małymi krokami wszyscy uczestnicy rozwiną wiedzę na temat samych siebie oraz zdrowych form rekreacji. Nikt nie zostanie wystawiony na ekstremalny wysiłek. Instruktor pokaże wszystkim jak najlepiej wy-

konywać ćwiczenia, aby nie narazić się na kontuzję lub przeciążenie. Prowadzący zajęcia przekażą cenne porady dotyczące diety i ży-wienia dla seniorów. Odpowiedzą na wszyst-kie pytania i wątpliwości.

Osiągnięcie pewnego wieku nie oznacza wykluczenia ze społeczności aktywnych spor-towców. Ogólnie wiadomo, że w takich dzie-dzinach jak turystyka piesza i wysokogórska osoby z dużym doświadczeniem życiowym, ukształtowaną osobowością osiągają najwyż-sze wyniki. Najlepszymi alpinistami i turystami górskimi okazują się ludzie w wieku powyżej 50 lat. Jednak nie każdy musi decydować się na ekstremalne formy aktywności fi zycznej.

Dyscypliny rekreacji ruchowej dla ludzi star-szych przeważnie nie wymagają specjalistycz-nego sprzętu i wyśrubowanych umiejętności.

Seniorzy powinni bawić się sportem, czerpać z niego radość i zadowolenie. Najbardziej wskazanymi aktywnościami są:

zajęcia taneczne• gimnastyka izometryczna• pływanie• wycieczki rowerowe• spacery i marsze z użyciem kijków.•

Uczestnicy naszego projektu będą mieli moż-liwość odbycia wycieczek pieszych z użyciem kijków „Nordic Walking”, które to poprawiają dynamikę chodu a za razem odciążają stawy i ścięgna podczas długiego i szybkiego marszu.

To właśnie ten rodzaj ruchu jest najbardziej wskazany dla osób w wieku przedemerytalnym i poprodukcyjnym. Długie gru-powe spacery nie dość, że in-tegrują społeczność seniorów to poprawiają samopoczucie i kondycję organizmu. Dłu-gi niewytężony ruch pobudza układ krwionośny, przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej, wzmaga produkcję hormonu szczęścia. Dzięki temu u osób starszych wraca uśmiech na twarzy i chęć do życia.

Edukacja zdrowotna reali-zowana w projekcie zostanie uzupełniona o element krajo-

znawczy i kulturalny. W naszych założeniach uznaliśmy, że nie można traktować kultury fi -zycznej w oderwaniu od potrzeb duchowych i estetycznych. Jednym z istotnych elementów programu edukacyjnego będzie poznawanie ciekawych miejsc, ludzi i obyczajów. Seniorzy wyjadą na trzydniową wycieczkę, gdzie skorzy-stają z repertuaru teatru, odwiedzą muzea i wy-stawy. Program będzie skonstruowany w taki sposób, aby aktywność fi zyczna seniorów była obecna każdego dnia w odpowiedniej dawce.

Projekt jest odpowiedzią na potrzeby senio-rów zamieszkujących Gminę Tłuszcz ze szcze-gólnym uwzględnieniem osób pochodzących z obszarów wiejskich. Przeprowadzona diag-noza pokazuje, że świadomość prozdrowotna ludzi starszych małych miast i wsi jest niewiel-ka. Gmina Tłuszcz z Ośrodkiem Pomocy Spo-łecznej chcą zainicjować długofalowe działania zmierzające do zwiększenia aktywności osób wkraczających w trzeci etap swojego życia.

Działania podjęte w ramach projektu są zgodne ze wskazaniami Światowej Organizacji Zdro-wia i Strategii Rozwoju Gminy Tłuszcz.

Błażej Michalczyk

Ważne informacje:Gmina Tłuszcz liczy niemal 19.000 miesz-

kańców w tym 2.400 jest w wieku powyżej 50 lat. Prognozy wskazują, że ta liczba będzie sta-le rosła. Powyższa statystyka może wydawać się niepokojąca, ale dzięki programom aktywi-zującym realizowanym przez organizacje poza-rządowe i jednostki samorządu terytorialnego można zminimalizować negatywne skutki sta-rzenia się społeczeństwa.

Zalety aktywności fi zycznej wśród ludzi starszych wg. WHO:

poprawa ogólnego samopoczucia• poprawa zdrowia fi zycznego i psychicznego• profi laktyka chorób cywilizacyjnych• minimalizacja skutków niesprawności spo-• wodowanych starzeniem sięzniwelowanie stereotypów dotyczących lu-• dzi starszych

Do kogo chcemy dotrzeć:Projekt skierowany jest do mieszkańców

Gminy Tłuszcz w wieku powyżej 50 roku ży-cia, nieaktywnych zawodowo.

Wytypowana grupa 20 osób skorzysta z blo-• ku zajęć edukacji prozdrowotnej podzielo-nego na część teoretyczną i praktyczną.Uczestnictwo w grupowych zajęciach spor-• towych (wycieczki rowerowe, spacery, gim-nastyka)Seniorzy wyjadą na trzydniową wycieczkę • krajoznawczą (spotkanie z kulturą i sztuką)

Projekt “Zdrowi seniorzy z IA” jest współfinansowany przez UnięEuropejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Człowiek - najlepsza inwestycja

W marcowym numerze Stacji Tłuszcz w artykule „Nic nie udało się uratować...” podaliśmy błędną informację, że samochód strażacki zjawił się na miejscu pożaru do-piero po 40 minutach od przyjazdu wozu policyjnego. Za wskazanie

błędu dziękujemy panu Andrzejo-wi Banaszkowi, naczelnikowi OSP Tłuszcz.

Poniżej podajemy dane pochodzące z wy-druku systemu powiadamiania:

OSP Tłuszcz (I); zadysponowanie 13:47,

wyjazd 13:56, dojazd na miejsce pożaru 13:57OSP Tłuszcz (II - wóz ze względu na nie-

szczelny zbiornik stoi bez wody i wyjechał po napełnieniu); zadysponowanie 14:07, wyjazd 14:07, dojazd na miejsce pożaru 14:09

OSP Chrzęsne; zadysponowanie 13:49, wy-jazd 13:58, dojazd na miejsce pożaru 14:09

OSP Jasienica; zadysponowanie 13:47, wy-

jazd 13:58, dojazd na miejsce pożaru 14:04Jednostka Ratowniczo - Gaśnicza PSP;

zadysponowanie 13:47, wyjazd 13:58, dojazd na miejsce pożaru 14:11. Zgłasza-jącym pożar do PSP Wołomin była OSP Jasienica.

Redakcja

Page 14: Stacja Tłuszcz nr 4/2010

14

PIERWSZE SUKCESY MŁODYCH WĘDKARZY Z TŁUSZCZARewelacyjny debiut Klaudii Rudnik!

Warszawski Dom Wędkarza będący jednocześnie siedzibą władz naczelnych i okręgowych Polskiego Związku Wędkarskiego, był miejscem rozgrywania pierwszej tegorocznej imprezy wędkarskiej: V edycji Olimpiady Młodzieży Wędkarskiej.

Wzrastające zainteresowanie, coraz liczniej-szy udział młodzieży, wymusił na organizato-rze zawodów – Komisji Młodzieżowej Okręgu Mazowieckiego podział imprezy na dwa etapy: pierwszy teoretyczny na który złożyły się testy ekologiczno - wędkarskie i manualno - zręcz-nościowe oraz drugi etap - praktyczny, na który złożą się zawody spławikowe, trójbój spiningo-wy i test zręcznościowy. W rywalizacji indywi-dualnej wzięło udział 82 dziewczynek i chłop-ców podzielonych na trzy kategorie wiekowe: do 12 lat, 13 - 14 lat i 15-16 lat. W rywalizacji drużynowej wystartowały 23 zespoły składają-ce się z trzech zawodników, po jednym z każdej kategorii wiekowej.

W części ekologiczno - wędkarskiej, najmłod-si uczestnicy rozwiązywali test składający się z trzydziestu pytań, średniacy walczyli z czter-dziestoma, najstarsi mieli do czynienia z pięć-dziesięcioma. Zakres pytań obejmował wiedzę

z zakresu znajomości przepisów obowiązują-cych łowiących na wodach użytkowanych przez PZW, organizacji i statutu związku, rozpozna-wania ryb, roślin, ptaków i innych organizmów związanych ze środowiskiem wodnym.

W teście manualno - wędkarskim uczestni-cy w wyznaczonym przez organizatorów cza-sie zobowiązani byli wykonać jak najwięcej przyponów wędkarskich (połączenie haczyka z żyłką), wykazując się przy tym skrupulatnością i dokładnością wykonania.

Tłuszczański „Ciernik” był silnie reprezen-towany przez pięć zespołów i startującego in-dywidualnie, jednego z najmłodszych uczestni-ków zawodów Czarka Sasina z Postolisk.

Tłuszczańskie drużyny zajęły dwa pierwsze miejsca w teście ekologiczno - wędkarskim i ma-nualno - zręcznościowym. W rywalizacji indywi-dualnej zawodnicy z Tłuszcza zdobyli aż osiem medali. Dopełnieniem opisanych sukcesów było

Składy zespołów:Ciernik I – Piotr Sasin, Przemek Baranowski, Michał PólkowskiCiernik II – Mateusz Sasin, Kamil Rawski, Sylwia SuchodolskaCiernik III – Hubert Białek, Emilia Mosak, Klaudia RudnikCiernik IV – Patrycja Zelazowska, Damian Król, Agnieszka RogozińskaCiernik V –Martyna Rudnik, Malwina Pólkowska, Szymon Szyszkowski

Test manualno - zręcznościowy1. Koło PZW 140 Tłuszcz I2. Koło PZW 140 Tłuszcz II3. Koło PZW 29 Kobyłka I

12. Tłuszcz III16. Tłuszcz IV21. Tłuszcz V

do 12 lat1. Sasin Piotr, Tłuszcz 2. Sasin Mateusz, Tłuszcz3. Gawrych Marysia, Kobyłka.................................................18. Białek Hubert21. Zelazowska Patrycja25. Sasin Cezary32. Rudnik Martyna

13-14 lat1. Stawski Kamil, W-wa Wola 2. Stabiński Daniel, Okuniew3.Krakowski Przemysław, Kobyłka......................................................5. Baranowski Przemysław Król Damian 9. Mosak Emilia12. Rawski KamilPólkowska Malwina

15-16 lat1. Zysko Katarzyna, Maków Maz.2. Cykała Tomasz, W-wa Ochota3. Pólkowski Michał, Tłuszcz.................................................4. Suchodolska Sylwia 8. Rudnik Klaudia

Wyniki:Test ekologiczno- wędkarski Drużyny 1. Koło PZW 140 Tłuszcz I 2. Koło PZW 140 Tłuszcz II 3. Koło PZW 29 Kobyłka I Miejsca pozostałych drużyn Ciernika: 5. Tłuszcz V 11. Tłuszcz III 19. Tłuszcz IV

Indywidualnie:do 12 lat

1 Jasińska Magdalena, Błonie 2. Sasin Piotr, Tłuszcz3. Szczypkowski Paweł, W-wa Wola........................................................ 4. Sasin Mateusz13. Rudnik Martyna 17. Zelazowska Patrycja20. Białek Hubert 23. Sasin Cezary

13-14 lat1. Baranowski Przemysław, Tłuszcz 2. Bołtryk Michał, Ostrów Maz.3. Gawrych Kacper, Kobyłka....................................................10. Rawski Kamil 17. Pólkowska Malwina 18. Mosak Emilia21.Król Damian

15-16 lat1 Pólkowski Michał, Tłuszcz2. Rudnik Klaudia, Tłuszcz3. Suchodolska Sylwia, Tłuszcz..................................................... 4. Szyszkowski Szymon 14.Rogozińska Agnieszka

zwycięstwo debiutującej w kategorii kobiet, naszej młodziutkiej reprezen-tantki Klaudii Rudnik w I zawodach spławiko-wych Okręgu Mazowie-ckiego, będących jedny-mi z pięciu, na podstawie których wyłaniana jest mistrzyni Okręgu. Zo-stawiając w pokonanym polu o wiele bardziej doświadczone koleżanki, min. reprezentantki Pol-ski i Okręgu Mazowie-ckiego, nasza zawodnicz-ka w pełni zasłużyła na wielkie brawa i uznanie. Brawo Klaudia.

Wacław Tlaga

>>>sport

O sportowych sukcesach i wyzwaniach z młodymi ciężarowcami rozmawiały Monika Kur i Aleksandra Rosińska.

Co właściwie skłoniło was do zajęcia się ciężarami?

Rafał Białek: Na początku chcieliśmy po-pracować nad naszą sylwetką. Późniejsze osiągnięcia naszego kolegi Cezarego sprawiły, że zaczęliśmy trenować ten sport zawodowo.

Cezary Nagraba: Ja zaraziłem się uprawia-niem tego sportu od mojego starszego brata, który będąc w moim wieku również brał udział w MP w wyciskaniu sztangi i dwukrotnie zaj-mował pechowe czwarte miejsca.

Kiedy wstąpiliście do klubu sportowego „Wicher” w Kobyłce?

Kamil Białek: Do „Wichru” wstąpiłem wraz z moim starszym bratem na początku tego roku. Nasze wysokie wyniki, które uzyskaliśmy na pierwszym treningu sprawiły, że trener Stani-

SPORT: „Ciężarowcy” z Jasienicy zdobyli 6 medali Mistrzostw Polski!

Talenty odkryte - mistrzostwa zdobyteW dniach 19 - 21.03.2010 w Wilkasach pod Giżyckiem odbyły się Mistrzostwa Polski w wyciskaniu sztangi leżąc, na

których trzech mieszkańców naszej gminy zdobyło aż 6 medali. Byli to: Cezary Nagraba, który wywalczył dwa złote medale, pobił rekord Polski i uzyskał kwalifi kacje na majowe Mistrzostwa Świata w USA; oraz bracia Białkowie - młodszy Kamil zdobył brązowy medal juniorów, a starszy Rafał został dwukrotnym vice mistrzem Polski juniorów!

sław Bielewicz od razu zainteresował się nami. C.N.: Do „Wichru” należę od lutego tego roku.

Wcześniej reprezentowałem warszawski klub „Herkules”. W barwach „Herkulesa” zdobyłem w maju 2009 roku we Władysławowie podwój-ne vice mistrzostwo Polski do lat 20 i 23 w kat. do 60 kg oraz brązowy medal w Pucharze Polski seniorów w Nasielsku. W tym roku postawiłem sobie za cel mistrzostwo Polski i pobicie sześcio-letniego rekordu Polski w mojej kategorii.

A dlaczego zmieniłeś klub?

C.N. Ze względu na lepsze warunki fi nanso-we i korzystniejszą lokalizację nowego klubu względem miejsca zamieszkania.

Co to znaczy, że warunki są lepsze?

C.N. Gdy wyjeżdżałem na zawody z ramie-nia „Herkulesa” wiązało się to z dość wysoki-mi kosztami (tj. dojazd, nocleg, wyżywienie, licencja zawodnika, wpisowe). Wyciskanie sztangi leżąc nie jest dyscypliną olimpijską,

toteż budżet PZKFiTS jest ograniczony. Nato-miast w „Wichrze” sprawami fi nansowymi zaj-mują się sponsorzy klubu, którym korzystając z okazji serdecznie dziękuję. Co miesiąc wpła-ca się tylko składki 35 zł dla początkujących, a zawodnicy, którzy osiągają krajowe miejsca płacą symboliczne 10 zł.

Jakie nagrody otrzymaliście za wygrane Mistrzostwa?

C.N. Za zajęte miejsca dostaliśmy medale i dyplomy, a w klasyfi kacji Open do lat 20 za-jąłem II miejsce i otrzymałem statuetkę oraz drobną nagrodę rzeczową. Polski Związek Kulturystyki, Fitness i Trójboju Siłowego jest bardzo biedną instytucją w Polsce [śmiech].

Czarek, w kategorii juniorów, podnosząc 150kg, pobiłeś rekord Polski. Jedziesz na Mistrzostwa Świata do USA. Czy z takim wynikiem masz szanse na podium?

C.N. Nie będę ukrywał że po cichu liczę na

medal [śmiech]. Biorąc pod uwagę zeszłorocz-ne wyniki MŚj są na to realne szanse, ale wiem że nie będzie to łatwe gdyż poziom zawodów z roku na rok szybko rośnie. Niekorzystny jest też dla też mnie fakt, że przygotowania do tych zawodów, które odbędą się w dniach 24-29 maja, zbiegają się z przygotowaniami do egza-minów maturalnych. Ale jestem dobrej myśli i czas pokaże jaki wynik osiągnę.

Czy możliwe jest utrzy-mywanie szkoły i karie-ry sportowej na równie wysokim poziomie?

C.N. Na pewno da się to pogodzić, choć wymaga to du-żego poświęce-nia.

Burmistrz Kobyłki Robert Roguski, Kamil Białek, Bogusław Waszczuk, trener Stanisław Bielewicz, Rafał Białek i Cezary Nagraba świętują zwycięstwo (fot. Leszek Marszał)

Kamil Białek, Cezary Nagraba i Rafał Białek

C e z a r y Nagraba, c i ę ż a -r o w i e c z Jasieni-cy, pobił rekord Polski i uzyskał kwalifi kacje na majowe Mi-strzostwa Świa-ta w USA

Page 15: Stacja Tłuszcz nr 4/2010

15sport<<<

Terminarz spotkań Oldboyów – TKS Bóbr Tłuszcz• MOSiR Ciechanów (dom)-termin zmieniony• 19.04. Champion Wilga (wyjazd)• 26.04. Wilga Garwolin (dom)• 3.05. PKS Radość Warszawa (wyjazd)• 10.05. Żyrardowianka Żyrardów (dom)• 17.05. Orkan Sochaczew (wyjazd)• 24.05. Start Otwock (dom)• 31.05. Pogoń Grodzisk (wyjazd)• 7.06. LKS Teresin (dom)

Terminarz Juniorów Młodszych (rocznik 93) - TKS Bóbr Tłuszcz• Orzeł Warszawa (dom) - termin zmieniony• Rządza Załubice (wyjazd) - termin zmieniony• 24-25.04. Marcovia 2000 Marki (dom)• 1-2.05. KS Łomianki (wyjazd)• 15-16.05. Hutnik Warszawa (dom)• 22-23.05. Mazur Radzymin (wyjazd)• 5-6.06. Żbik Nasielsk (wyjazd)

Terminarz spotkań Młodzików (rocznik 97) - TKS Bóbr Tłuszcz• Dolcan Ząbki (dom) - termin zmieniony• AON Rembertów (dom) - termin zmieniony• 24-25.04. Warszawska APN Warszawa (dom)• 1-2.05. SSDIM Warszawa (dom)• 8-9.05. Świt Nowy Dwór Mazowiecki (wyjazd)• 15-16.05. Varsovia Warszawa (wyjazd)• 22-23.05. Białołęka Warszawa (wyjazd)• 29-30.05. Mazur Radzymin (dom)• 5-6.06. Żbik Nasielsk (wyjazd)

Terminarz spotkań Żaków – TKS Bóbr Tłuszcz• GKP Targówek (wyjazd) – termin zmieniony• 8-9.05. Dolcan Ząbki (wyjazd)• 15-16.05. WOSiR Wyszków (dom)• 22-23.05. Huragan Wołomin (wyjazd)• 29-30.05. Wicher Kobyłka (wyjazd)• 5-6.06. Agrykola II Warszawa (dom)

TKS Bóbr Tłuszcz w swych szeregach ma również grupy juniorskie oraz drużynę oldboy-ów, oto kalendarz spotkań wyżej wymienio-nych zespołów:

Terminarz drużyny seniorów TKS Bóbr Tłuszcz• Wesoła (wyjazd) – termin zmieniony• Rząśnik (wyjazd) – termin zmieniony• 24-25.04. Mewa Krubin (dom)• 1-3.05. Wkra Pomiechówek (wyjazd)• 8-9.05. Świt II N. D. M. (wyjazd)• 15-16.05. Mazur Radzymin (dom)• 22-23.05. Rządza Załubice (wyjazd)• 5-6.06. Korona Jadów (wyjazd)• 12-13.06. Grom Lipowo (dom)

W związku z Tragedią pod Smoleńskiem część spotkań z pierwszych kolejek przełożono na inny termin w związku z Żałobą Narodową.

Inne wyniki:15 kolejka

• Rządza Załubice – Korona Jadów 2:1• Mazur Radzymin – Grom Lipowo 3:0• Świt II – KS Wesoła 3:2• Bóbr – Wicher II Kobyłka 3:0 (wo)• Mewa Krubin – Wisła Jabłonna 5:1• WKS Rząśnik – Błyskawica Warszawa 3:0 (wo)

16 kolejka• Wkra Pomiechówek – WKS Rząśnik 3:1• Błyskawica – Mewa 0:3 (wo)• Wicher II – Świt II 0:3 (wo)• KS Wesoła – Mazur Radzymin 3:0• Grom – Rządza 3:1

17 kolejka• Mazur – Wicher II 3:0 (wo)• Bóbr – Błyskawica 3:0 (wo)

WISŁA Jabłonna – TKS BÓBR Tłuszcz 1:3 (0:1)Widzów: 30Bramki: 0:1 (44 min.) Robert Wygryz, 0:2 (58 min.) Radek Benbenkowski, 0:3 (80 min.) Ma-riusz Rutkowski, 1:3 (85min.)Bobry: K. Witek - A. Nasiadka, M. Bogusie-wicz, D. Stachurski, S. Domański - P. Dzięcioł, J. Witek, R. Benbenkowski, A. Matejak - K. Słomski, R. Wygryz.Rezerwowi: B. Bogusiewicz, M. Rutkowski, G. FalkowskiTrener: Leszek Panasiewicz

Zgodnie z oczekiwaniami tłuszczańska drużyna wygrała 3:1, ale w stylu, jakiego nie chcielibyśmy oglądać. Na tle słabej Wisły – Bobry grały równie nieporadnie i chaotycznie co gospodarze, ale co najważniejsze: skutecz-nie. W pierwszej połowie oglądaliśmy pojedy-nek przysłowiowych „kopaczy”. Bobry utrzy-mywały się dłużej przy piłce, lecz nic z tego nie wynikało. Nie ma co owijać w bawełnę, że gdyby rywal był odrobinę silniejszy, Bo-bry wróciłyby „na tarczy”. Miejmy nadzieję, że drużyna poprawi swoją grę, bo w innym przypadku nie wróży to nic dobrego. Z drugiej jednak strony sztuką jest wygrać, gdy nie idzie i „zwycięzców się nie sądzi”.

Naszą drużynę po części może usprawied-liwiać fakt, że boisko pozostawiało wiele do życzenia. Dodatkowo gospodarze od samego początku ustawili zasieki przed własną bram-ką, przez które piekielnie ciężko było się prze-drzeć.

O pierwszej połowie można jedynie napisać, że się odbyła. Poza jednym wyjątkiem, którym był gol dla naszej drużyny. W 44 min. Michał Bogusiewicz przedarł się lewym skrzydłem, dośrodkował w pole karne wprost na głowę Ro-berta Wygryza, który otworzył tym samym wy-nik meczu i dał prowadzenie gościom do prze-rwy. Prowadzenie o tyle ważne, gdyż zmusiło gospodarzy do gry bardziej otwartej. W efekcie Bobry miały łatwiejsze zadanie w drugiej od-słonie meczu. Pojawiło się zdecydowanie wię-cej miejsca „w przodzie” oraz nowe warianty rozegrania piłki.

16. KOLEJKA: WISŁA JABŁONNA – TKS BÓBR TŁUSZCZ 1:3 (0:1)

Mecz paradoksów na inauguracjęInauguracja rozgrywek rundy wiosennej klasy A – grupy Warszawa I przy-

padła w piątą Rocznicę Śmierci Jana Pawła II. Bobry udały się do Jabłonnej na mecz z miejscową Wisłą, która po wycofaniu się zespołów Błyskawicy Warszawa oraz Wichru II Kobyłka zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Zde-cydowanym faworytem tego spotkania były więc pretendujące do awansu tłuszczańskie Bobry.

Trener dokonał zmian, które nieco ożywiły gości, i oglądaliśmy troszkę lepsze zawody. W 58 min. po przechwycie piłki pięknym strzałem z ok. 16 metrów, który dał nam dwubramkowe prowadzenie, popisał się nowy zawodnik tłuszczańskiej drużyny Ra-dek Benbenkowski, reprezentujący wcześ-niej barwy Wichru Kobyłka. W 80 min. Bobry podwyższyły prowadzenie na 3:0! Z lewego skrzydła precyzyjnie dośrodko-wał Paweł Dzięcioł. Piłka trafi ła do nowego zawodnika, który wcześniej reprezentował Huragan Wołomin - Mariusza Rutkowskie-go, który z pierwszej piłki, pięknym, plaso-wanym strzałem nie dał najmniejszych szans na skuteczną interwencję bramkarzowi Wi-sły. Na pięć minut przed końcem gospodarze zdobyli „honorowego” gola, nie bez winy naszego bramkarza Krzysztofa Witka. Mecz zakończył się wygraną Bobrów 3:1. Bobry powinny jednak wygrać zdecydowanie wy-żej. Trzech znakomitych sytuacji nie wyko-rzystał Bartek Bogusiewicz. Słabsze zawo-dy rozegrał też Krzysztof Słomski. Miejmy nadzieję, że forma przyjdzie w kluczowych momentach sezonu.

Najważniejszy jest fakt, że Bobry wygrały i mogą dopisać sobie trzy oczka. Trener Pana-siewicz powinien mieć po tym meczu mate-riał do przemyśleń i wyciągnąć odpowiednie wnioski. Następny przeciwnik z pewnością poprzeczkę zawiesi zdecydowanie wyżej. Zaś teraz każdy punkt jest na wagę złota!

Tomasz Bogusiewicz

K.B. Można, chodź zdarzają się problemy.R.B. Ogólnie staramy się aby treningi nie

utrudniały nam nauki, dlatego też nieraz musi-my rezygnować z ćwiczeń.

Słyszałam, że macie świetnego trenera.

R.B. Stanisław Bielewicz jest naprawdę nie-zwykłym człowiekiem. To dzięki niemu osiąg-nęliśmy tak wysokie miejsca w tak ważnych za-wodach, którymi są Mistrzostwa Polski. To on dodawał nam otuchy w trudnych momentach. Sprawiał, że potrafi liśmy się zmobilizować.

C.N. Nasz trener również ćwiczył podnosze-nie ciężarów. Był mistrzem i rekordzistą Polski. Teraz jest sędzią międzynarodowym. Jest sław-ną i zasłużoną postacią w sportach siłowych.

Świetnie przygotowuje do zawodów, wi-dać po efektach. A jak wyglądają Wasze tre-ningi?

C.N. Staramy się wykonywać treningi trzy razy w tygodniu choć czasem jest to niemożliwe.

K.B: Nasze ćwiczenia opierają się głównie na treningu siłowym. W każdej kolejnej serii

zwiększamy ciężar, aż do maksymalnego. R.B. Oczywiście wyciskanie na ławce nie

jest jedynym ćwiczeniem. Wykonujemy rów-nież wiele innych ćwiczeń, które sprawiają że nasze stawy są w stanie wytrzymać tak ogrom-ne ciężary. Ale te ,,inne ćwiczenia” są naszą tajemnicą sportową! [śmiech]

Jak długo trwają?

K.B. Generalnie staramy się aby nasze tre-ningi nie przekraczały 2 godzin.

C.N. Nasz plan treningowy zmienia się gdy przygotowujemy się do zawodów. Przed sa-mym startem trenujemy intensywniej i z więk-szym obciążeniem.

Jakie macie plany na przyszłość?

R.B. Moim głównym celem jest osiągnięcie wysokich wyników na maturze oraz dostanie się na wymarzoną uczelnię.

K.B. Moim kolejnym celem jest osiągnię-cie medalu na Pucharze Polski, który odbędzie się 28 - 30 maja w Tarnobrzegu i zwycięstwo w ogólnopolskich mistrzostwach w Kobyłce (6 czerwiec 2010). Tak przy okazji serdecz-nie zapraszamy wszystkich na kibicowanie do Kobyłki. Zapewniamy, że będzie się działo! [śmiech]

C.N.: Godne reprezentowanie barw Polski na Mistrzostwach Świata w USA i zdobycie medalu jak najcenniejszego kruszcu.

Co będziecie najbardziej wspominać z tych Mistrzostw?

C.N. Te zawody zapisały się głęboko w mojej pamięci, przed startem nie obyło się bez małej dramaturgii, kiedy to okaza-

ło się że mam 0,5 kg nadwagi. Miałem godzinę aby pozbyć się zbędnych 500 gram - i… udało się! ☺ (Jak się okazało, nadwadze winne były kabanosy, które Czarek zjadł w drodze na za-wody – przypis autorki)

K.B: Nigdy nie zapomnę błędu jaki popełni-łem w trzeciej próbie podnosząc 110 kg. Zda-niem sędziów nieprzepisowo poruszyłem lewą nogą. To spowodowało, że stosunkiem głosów 2:1 nie zaliczono mi tego podejścia.

R.B. Te zawody pozostaną na zawsze w mo-jej pamięci. Wynik, który uzyskałem wydawał się nieosiągalny patrząc z perspektywy ostat-nich treningów na siłowni. Zwiększony poziom adrenaliny i stresu spowodował, że przekroczy-łem własne możliwości. Dzięki temu zostałem dwukrotnym vice mistrzem Polski.

Opracowanie: Monika Kur, e-TLUSZCZ.pl

Trening czyni mistrza!

POZNAJ MISTRZÓW!

Kamil Białekwiek: 19wzrost: 168waga: 56szkoła: Zespół Szkół im. Ignacego Mościckiego w Zieloncerekord życio-wy: 115 kg

Cezary Nagraba wiek: 20wzrost: 168 cmwaga: 60 kgszkoła: Technikum Gastronomiczno-hotelarskie nr1 w W-wierekord życiowy: 150 kg (rekord Polski juniorów młodszych)

Rafał Białekwiek: 20wzrost: 170waga: 56szkoła: Zespół Szkół im. Igna-cego Mościckie-go w Zieloncerekord życiowy: 110kg

Page 16: Stacja Tłuszcz nr 4/2010