Rozmowy po końcu świata - Zapiski osób z doświadczeniem psychozy

5
www.TacyJakJa.pl 17 Część II PSYCHOZA

description

Książka ta jest zapisem doświadczeń osób po psychozie. Czasem lakoniczne, czasami wręcz suche zapiski ale oddające dojmującą samotność osób chorujących na schizofrenię.

Transcript of Rozmowy po końcu świata - Zapiski osób z doświadczeniem psychozy

Page 1: Rozmowy po końcu świata - Zapiski osób z doświadczeniem psychozy

Rozmowy po końcu świata

www.TacyJakJa.pl 17

Część II

PSYCHOZA

Page 2: Rozmowy po końcu świata - Zapiski osób z doświadczeniem psychozy

www.TacyJakJa.pl18

Można tu przywołać jako świadectwo historyczne przemyślenia Carla Gustawa Junga zawarte w jego biografii „Wspomnienia, sny, myśli”:

„Zajmując się pacjentami i ich losem pojąłem, że manie prześladowcze i halucy-nacje zawierają w sobie krztę sensu. Stoi bowiem za nimi jakaś osobowość, histo-ria czyjegoś życia, jakaś nadzieja i życzenie. Jeśli więc nie rozumiemy sensu, jaki się w nich kryje, to wyłącznie nasza wina. Po raz pierwszy uzmysłowiłem sobie jasno, że w psychozie tkwi, ukryta, ogólna psychologia osobowości i że tu także można odnaleźć odwieczne konflikty ludzkości.[…] W gruncie rzeczy w osobach psychicznie chorych nie znajdujemy niczego nowego i nieznanego, lecz tylko fun-dament naszej własnej istoty. Zrozumienie tego było dla mnie wówczas momen-tem przełomowym – przeżyłem głęboki wstrząs.[…] Zawsze mnie zdumiewa, jak długiego czasu trzeba było psychiatrii, by wreszcie zajęła się treścią psychozy. Nigdy nie zastanawiano się, co znaczą fantazję pacjentów i dlaczego jeden cho-ry ma takie fantazje, z drugi inne – dlaczego na przykład jednemu wydaje się, że prześladują go jezuici, drugi mniema, że chcą go otruć Żydzi, trzeci zaś uważa, że ściga go policja. Nie traktowano poważnie treści fantazji, lecz mówiono na przy-kład całkiem ogólnikowo o ‘manii prześladowczej’”

Moim zdaniem Jung pisze w tym fragmencie o bardzo ważnych dla zrozu-mienia psychozy sprawach. Otóż w treściach psychozy zawarte są indywidualne treści pochodzące z psychiki danej osoby – z jej życia, doświadczeń, pragnień i lę-ków. U wielu osób zawarte są także treści dotyczące najważniejszych problemów egzystencji, sensu życia, religii, Boga. Jung nazywa je „odwiecznymi konfliktami ludzkości.”

Osoba, która długo doświadczała wrażenia, że jest obserwowana, że wszystko w jej otoczeniu odnosi się do niej, wreszcie znajduje wytłumaczenie, wytłumaczenie,

Page 3: Rozmowy po końcu świata - Zapiski osób z doświadczeniem psychozy

Rozmowy po końcu świata

www.TacyJakJa.pl 19

które jest odbiciem jej doświadczeń życiowych. W czasach Junga wiele osób w czasie psychozy czuło się prześladowanymi przez Jezuitów, a w dzisiejszych czasach już ra-czej się to nie zdarza. Pojawiają się za to urojenia związane z internetem, telewizją, kamerami.

W tym okresie, jak twierdzą neurobiolodzy, następuje zakłócenie pracy głębo-kich części mózgu zwanych prążkowiem, w którym dochodzi do pomieszania dotych-czas oddzielanych od siebie informacji. Informacje, które dotychczas były przechowy-wane w mózgu osobno, zaczynają się ze sobą łączyć, kojarzyć i wzajemnie zakłócać. Dochodzi do zdezorganizowania informacji, które następnie „zalewają” świadomość osoby z psychozą.

Zanim rozwinęła się neurobiologia i przyniosła nam takie wyjaśnienia, Profesor Antoni Kępiński tak pisał w rozdziale „Oderwanie od rzeczywistości” swojej książki poświęconej schizofrenii:

„Oderwanie się od rzeczywistości umożliwia „realizację” tych struktur czynno-ściowych, które normalnie zostają odrzucone jako nierealne. Działanie staje się niepotrzebne, wystarcza sama myśl […]. Świat zewnętrzny zapełnia się tworami świata wewnętrznego, fantazji, uczuć, myśli; one stają się rzeczywistością. Świat zewnętrzny nie znosi pustki. Gdy nie ma dostatecznego dopływu informacji z ze-wnątrz, jak np. w czasie snu lub w długotrwałej izolacji, wypełnia się on tworami świata wewnętrznego. Rzeczywistością staje się to, co nią nie jest, a jest tylko two-rem umysłu.”

W psychiatrii mówimy o tym, że w psychozie występują „objawy pozytywne”. Nie są one „pozytywne” w sensie ich wartościowania, oceny. W tym przypadku słowo to oznacza, że czegoś jest więcej niż w stanie zwyczajnym. „Pozytywne” w tym kon-tekście oznacza że człowiek przeżywa czegoś „za dużo” w stosunku do stanu sprzed zachorowania. To „coś” więcej to:

• urojenia – przekonania danej osoby, które nie znajdują potwierdzenia w real-ności, wynikające z choroby

• omamy słuchowe (halucynacje), „głosy”• dezorganizacja wypowiedzi i zachowania

Page 4: Rozmowy po końcu świata - Zapiski osób z doświadczeniem psychozy

www.TacyJakJa.pl20

Jest jeszcze jedna cecha opisywana przez naukowców, u osób, u których występu-ją psychozy. Ta cecha to pewien specyficzny „styl poznawczy”, czyli sposób myślenia. Polega ona na tak zwanym „przeskakiwaniu do wniosków”. Osoby te często wyciągają ostateczne wnioski mając zbyt mało informacji, zbyt mało danych. Zazwyczaj ludzie zanim wyciągną jakiś wniosek zbierają wiele informacji z różnych źródeł. Osoby, u któ-rych możliwe jest zachorowanie wyciągają trwałe i niezmienne wnioski na podstawie bardzo niewielu i niepełnych informacji. Dlatego wskazane jest stosowanie u nich tre-ningów poznawczych, aby wnioski i decyzje były podejmowane na bardziej solidnych podstawach.

Dr Sławomir Murawiec

Page 5: Rozmowy po końcu świata - Zapiski osób z doświadczeniem psychozy

Rozmowy po końcu świata

www.TacyJakJa.pl 21

Od kilku dni coś się stało, że czuję się demonem i jest to nie do wytrzy-mania.Wciąż wierzę, że byłem demonem, wierzę, że rodzice byli przemienieni w gołębie i zbierali informacje o mnie, wierzę, że moje myśli były słyszane przez innych. (…) Mój lekarz mówi, że to są urojenia i nawrót choroby, lecz ja nie umiem w to uwierzyć.

jantar

– Chyba nie ma bardziej przerażającej wizji przyszłości jaka tworzy się w czasie psy-chozy lub tuż po niej w czasie nastrojów depresyjnych. Moje urojenia były straszne, powiązane z odpowiedzialnością za grzechy, błędy, uwzględniające wieczne potę-pienie w męczarniach za życia, bez możliwości uwolnienia się poprzez śmierć. My-ślałem, że będę cierpiał okrutnie w nieśmiertelności. To jest chyba najstraszniejsze doznanie jakie człowiek sam sobie może stworzyć.

Feniks303

– Ja słyszałam mało głosów „zabij się, albo my cię zabijemy”, „skocz z okna.” Wizje za to były ciekawe. Przyjemne lub straszne. Widywałam na przykład faceta, w któ-rym byłam zakochana, sławnych aktorów, polityków, a nawet dzielnicowego. Te-raz to śmieszy. Najgorszy był koniec świata, głosy mówiące” odrodzisz się w wielu wcieleniach [i znów będziesz to samo przeżywać]” oraz mój ojciec alkoholik jako szatan.

milaczek

– Ja takie miałem urojenia i omamy:

Myślałem, że była niewidzialna kamera w łazience zamontowana przez sąsiada