Oddalajc si cigle od sdziowskiego tronu, zaczem si zastanawia nad tym wszystkim, czego dowiadczyem. Wspomnienia byy zarwno przeraajce, jak i wspaniae. Mimo i sytuacja bya dla mnie wyzwaniem i rozdzieraa moje serce, czuem si bezpiecznie jak nigdy dotd. Pocztkowo obnaenie mnie w obliczu tak wielu i fakt, e nie mogem ukry nawet jednej myli, sprawiay mi trudno, ale kiedy odpryem si i zaakceptowaem to wiedzc, e oczyszcza to moj dusz, doznaem gbokiego uwolnienia. Nie majc nic do ukrycia, czuem si jakbym zdj z siebie najcisze brzemi i kajdany. Zaczem oddycha z ulg, jak nigdy dotd.Im bardziej zanurzaem si w spokoju, tym bardziej wzrastay moliwoci mojego umysu. Zaczem dostrzega wymiar komunikacji, ktrego zasad nie sposb przeoy na ludzki jzyk. Przypomnia mi si komentarz apostoa Pawa dotyczcy jego wizyty w trzecim niebie, gdzie usysza co, czego nie sposb wyrazi sowami. Istnieje duchowy wymiar komunikacji, ktry daleko przewysza wszelkie ludzkie formy. Jest o wiele gbszy i wyraa o wiele wicej ni mog wyrazi nasze sowa. Jest to czysty jzyk serca i umysu. Tak czysty, e nie daje miejsca na niezrozumienie.Patrzyem na kogo, mogem zgbi i pozna jego myli tak samo, jak on mg pozna moje. W podobny125