REKLAMA - 24legnica.pl24legnica.pl/wp_24legnica/wp-content/uploads/2017/01/ZTLE2912_255.pdf ·...

8
nr 52(255) rok 5 ISSN 2048-736X Legnica - Lubin 29 grudnia 2016 REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA REKLAMA

Transcript of REKLAMA - 24legnica.pl24legnica.pl/wp_24legnica/wp-content/uploads/2017/01/ZTLE2912_255.pdf ·...

nr 52(255) rok 5

ISSN 2048-736X

Legnica - Lubin29 grudnia 2016

Tygodnik

REKLAM

AR

EKLAMA

REKLAM

AR

EKLAMA

REKLAM

A

13 radnych zagłosowało za przyjęciem budżetu na 2017 rok, 6 było przeciw-nych a 3 wstrzymało się od głosu. Identycznym sto-sunkiem głosów przeszła uchwała w sprawie Wielo-letniej Prognozy Finanso-wej. Wcześniej oba doku-menty uzyskały pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej.

Przygotowany przez służby prezydenta budżet zakłada, że wydatki w 2017 roku (508.178.000 zł) będą wyższe niż dochody Legni-cy (488.408.000 zł). Miasto pożyczy 22,7 mld zł - część na pokrycie deficytu, resztę na spłatę zobowiązań kre-dytowych z wcześniejszych lat. Zaplanowano 95 zadań inwestycyjnych na sumę (łącznie) 45.228.000 zł. Ponad 54 proc. tej kwoty zostanie przeznaczone na inwestycje drogowe.

Wojciech Cichoń, szef Klubu Radnych KWW Tadeusza Krzakowskiego, określił budżet Legnicy na rok 2017 jako niełatwy, wymagający dużego za-angażowania. - Ale jest to budżet kontynuacji zrów-noważonego rozwoju na-szego miasta.

Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwości głosował za budżetem, choć w wy-stąpieniu reprezentującego go Zbigniewa Bytnara nie było słychać entuzjazmu. Bytnar zwracał uwagę na niewielki udział wydatków inwestycyjnych w ogó-le wydatków miasta (8,9 proc.). Sugerował, że Le-gnica w niewystarczający sposób wspiera małych i średnich przedsiębiorców. Zalecał zintensyfikowanie wysiłków w celu pozyska-

nia poważnego inwestora na terenie byłego lotniska.

Za priorytetową spra-wę przewodniczący Klubu Radnych PiS uznał rewita-lizację placu Słowiańskie-go, a szczególnie przenie-sienie Pomnika Braterstwa na cmentarz radziecki. Bytnar sugerował, że spra-wa ślimaczy się przez brak dobrej woli ze strony władz miasta.

- Na to powinny się znaleźć pieniądze, nawet kosztem opóźnienia jed-nej czy drugiej inwestycji strukturalnej – uważa Byt-nar.

Przeciwko budżetowi zagłosowali radni Platfor-my Obywatelskiej. Ich li-der, Jarosław Rabczenko, szczegółowo uzasadniał skąd takie stanowisko klu-bu: - Niepokój wywołuje fakt, iż na inwestycje wy-damy najmniej od lat, rap-tem 45 milionów złotych. To 9 procent wydatków. To nie jest budżet, który pozwala patrzeć z optymi-

zmem w przyszłość. Jedno-cześnie lawinowo wzrasta zadłużenie miasta, które w przyszłym roku osiągnie rekordową wartość prawie 280 mln zł. Rekordowa będzie także wysokość de-ficytu, wynosząca 20 mln zł. A pomysłem na jego po-krycie jest zaciąganie ko-lejnych zobowiązań, czyli spłacanie jednego kredytu kolejnym.

Lider PO na sesję przy-szedł z gwiazdkowym pre-zentem dla Tadeusza Krza-kowskiego.

- Kiedy zaczynał pan rządy, dług Legnicy nie przekraczał 30 mln zł. Dzisiaj niebezpiecznie zbliża się do 300 milionów złotych. I jestem przeko-nany, że jeszcze nie po-wiedział pan ostatniego słowa. Dlatego mam dla pana towarzyską grę biz-nesową. Mam nadzieję, że przyczyni się ona do wzro-stu pańskich kompetencji i panowania nad miejskimi finansami. Gra ma to do

siebie, że nawet jak pan w niej przegra, to mieszkańcy nie będą płacili za pańskie błędy.

Ignacy Bochenek repre-zentujący Klub Radnych Porozumienie dla Legnicy, zwracał uwagę na szereg uwarunkowań prawnych i podatkowych ograniczają-cych samodzielność finan-sową samorządów. Mó-wił, że każda wieloletnia prognoza finansowa jest obarczona ryzykiem, bo nie sposób przewidzieć zmieniających się okolicz-ności, w jakich przyjdzie ją gminie realizować. Dlatego głos Bochenka zabrzmiał jak polemika z tezami Rab-czenki o finansowej scien-ce-fiction uprawianej przez Tadeusza Krzakowskiego.

Z Rabczenką otwarcie polemizował radny Jacek Baczyński z PiS-u, które-mu nie spodobało się po-równanie budżetu Legnicy z budżetem Jawora. Jego zdaniem w małej gminie, obarczonej mniejszą ilością

obowiązków niż duże mia-sto, łatwiej gospodarować pieniędzmi. Baczyński za-sugerował, że właściwsze byłoby porównanie Legni-cy do Wałbrzycha, gdzie prezydenci związani z Plat-formą Obywatelską doszli z zadłużaniem miasta do ściany. Gdy Jarosław Rab-czenko chciał ad vocem po-wiedzieć słówko o rządach PiS-u, przewodniczący Wacław Szetelnicki (PiS) wyłączył mu mikrofon.

Prezydent Tadeusz Krzakowski dostał szan-sę odniesienia się do uwag radnych. - Jestem spokojny, jeśli chodzi o budżet - mó-wił. - Ja się nie boję reali-zować ambitnych celów związanych z rozwojem miasta, ale przede wszyst-kim gwarantuję zaspoko-jenie wszystkich potrzeb miasta.

Więcej na 24legnica.pl

Piotr [email protected]

FOT. PIOTR KANIKOWSKI

WIADOMOŚCI STRONA 2 [email protected] 29 grudnia 2016

Powietrze z balonika

MOJE TRZYGROSZE

FELIETON COTYGODNIOWY

Magiczna Legnica? Oby tak. Oby jak najdłużej. Jednak z moich prywatnych obserwacji wynika, że z roku na rok magia Bożego Narodzenia uchodzi ze świata jak powietrze z przekłu-tego balonika.

1. Pyr pyr zajeżdżamy. Na nasz widok otwierają się drzwi wciśniętej dyskretnie między większe auta corsy. Z tylnego siedzenia gramoli się Święty Mikołaj.

– Sroka jestem – dekonspi-ruje się na dzień dobry. Naciąga przyczepioną na gumce brodę, by pokazać uśmiech.

Naciągamy uśmiechy:- K. – przedstawia się K.- K. – przedstawiam się ja.Czas to pieniądz, więc świę-

ty pragmatycznie podsuwa pod bagażnik czerwony wór.

- No, dawajcie te prezenty…2. Wolałbym, żeby zatupał

i zahuczał: „Hu, hu, a co to za zima bez śniegu! Renifery mu-siałem zostawić w chmurach, bo saniami nie da rady jechać. I te-lepię się takim gówienkiem” (tu obowiązkowo kop w oponę cor-sy). „No i najgorsze: w bagażni-ku dziura, prezenty pogubiłem, nie macie tam czego, bo dzieci czekają…”

3. - Kuźwa – mruczy kie-rowca pekaesu. Nacisnął nie ten klawisz co trzeba i wydrukował zły bilet. – Pan siada blisko, jakby co będę się tłumaczył – wzdycha wciskając mi do ręki poszarpany karteluszek.

Za oknem chwyta mróz. Mimo późnej pory, jest jasno od porozwieszanych po sto-dołach gwiazd betlejemskich. Płoną oplecione w girlandy kolorowych światełek choin-ki w ogródkach i obrysowane neonową fastrygą kontury do-mów. Elektryczne mikołaje, dzwoneczki, renifery, chmurki, bzdurki…

- Pan patrzy, kuźwa, jaka ameryka – kręci głową kierowca. – Elektrownia nie wyrabia.

Przez większość trasy je-stem jedynym pasażerem, więc co jakiś czas odwraca się do mnie i pomrukuje coś o świę-tach, Narodowym Funduszu Zdrowia i pogodzie. A potem dosiada się ten trzeci i wybawia mnie od obowiązku rozmowy z kierowcą. Z ulgą wtulam głowę w kołnierz kurtki i przytulam się do szyby. Prawie śpię, w ciepłej jak gniazdko kieszeni ściskam zły bilet, a ameryka błyska mi się gdzieś pod skórą. Obco, w mechanicznych konwulsjach.

4. - A Świętego Mikołaja nie ma – mówił mi Szymon. Mówi to tak, jakby chciał bym zaprzeczył. – Nie ma. Jakiś pan przebiera się…

Potem już nigdy nie dał się namówić do wysyłania listów na Biegun Północny. Co najwyżej zakreślał nam w broszurce z hi-permarketu zabawki, o których marzył.

Piotr Kanikowski

Wydawca: Media24Adres redakcji: 59-220 Legnica, ul. Najświętszej Marii Panny 5b/4, partertel. 76 850 79 21, [email protected] naczelny: p.o. Piotr Kanikowski, [email protected]ół redakcyjny Piotr Kanikowski i współpracownicyDruk: POLSKAPRESSE, Wrocław;

Skład i łamanie: Łukasz KubaszewskiBiuro reklam i ogłoszeń: 59-220 Legnica, ul. Najświętszej Marii Panny 5b/4, tel. 76 850 79 21, [email protected], Iwona Cząstka 609-199-520, [email protected]

KONTAKT Z REDAKCJĄtel. 76 850 79 21, GG: 4092558, [email protected]

masz ciekawy temat? dzwoń – pisz

Budżet przyjęty - z oporamiRada Miejska Legnicy za-twierdziła budżet na rok 2017 oraz Wieloletnią Prognozę Finansową, ujmującą finan-se gminy w dłuższej perspek-tywie. Według prezydenta budżet jest odpowiedzialny. Co innego twierdzi Jaro-sław Rabczenko , szef Klubu Radnych Platformy Obywa-telskiej. Na sesji wręczył Tadeuszowi Krzakowskiemu towarzyską grę biznesową, by mógł bawić się pieniędz-mi bez szkody dla mieszkań-ców Legnicy.

REKLAM

A

WIADOMOŚCI STRONA 4 [email protected] 29 grudnia 2016

Marcin K. przyznał się do okrutnego mordu na małżeństwie osiemdziesię-ciolatków z mieszkania na ul. Oświęcimskiej. 1 lute-go 2015 roku zakradł się do nich, gdy spali, i zabił oboje. Mężczyźnie za-dał co najmniej 12 ciosów młotkiem, kobiecie - co najmniej 6. Z mieszkania nic nie ukradł. Nie przy-szedł do staruszków po łupy. Podczas postępowa-nia prokuratorskiego wy-jaśniał: "Zabiłem tych K., bo to była egzekucja. To są zdrajcy. Ono zdradzili

ten naród. Jak byliśmy w ciężkich czasach pod oku-pacją radziecką, to oni byli po drugiej stronie. Oni byli za komunistami. (...). Oj-ciec pokazywał mi okna ich mieszkania. Mówił, że tam mieszkają zdrajcy. (…) W dniu rocznicy śmierci moje-go taty przyszła mi do gło-wy myśl, żeby wykonać na nich wyrok.(…) Wybrałem do tego młotek, bo jestem budowlańcem i młotek mi pasuje. “

Marcin K. przyznał się także do równie potworne-go morderstwa na ul. Gło-gowskiej z 27 sierpnia 2015 roku. Młotkiem ciesielskim oraz nożem zabił starszą legniczankę, która zleciła mu remont mieszkania, i jej niepełnosprawnego męża. Uderzał ich kilkadziesiąt razy. Jak sam przyznał, ko-bieta była dla niego dobra. "Słowa, jakie wypowie-działa pod adresem mojego ojca, zmieniły to wszystko. Ona obraziła mojego ojca wymieniając jego imię i na-zwisko, jak również ludzi, którzy w ciężkich czasach

walczyli o wolność. Obra-ziła patriotów” - mówił Marcin K. po zatrzymaniu przez Policję.

Marcinowi K. grozi dożywocie. Broniąca go mecenas Katarzyna Pikul już na pierwszej rozpra-wie (pod koniec września 2016 roku) wnioskowała, by proces przeprowadzić w trybie uproszczonym, tzn. wzywając do złożenia ze-znań tylko tych świadków, których przesłuchanie jest absolutnie konieczne. Ar-gumentowała, że jej klient przyznaje się do winy. Wy-dawało się wówczas, że chce uniknąć roztrząsania krzywd, jakie uczynił in-nym ludziom. Sąd uznał ten wniosek za przedwcze-sny, choć nie wykluczył, że pomimo wagi ciążących na Marcinie K. zarzutów tryb uproszczony będzie w tym przypadku zasadny. Usta-lił listę najważniejszych świadków oraz biegłych i wzywał ich na kolejne roz-prawy.

Proces toczył się dotąd sprawnie i szybko, mimo

postawy mecenas Katarzy-ny Pilkul, która stara się go na różne sposoby spowol-nić. Na trzeciej rozprawie złożyła wniosek, aby zwol-nić ją z obowiązków obroń-cy z urzędu, gdyż nie doga-duje się ze swym klientem. Sąd nie wyraził na to zgo-dy. Obrończyni próbowała też poniewczasie przesunąć dawno wyznaczone terminy rozpraw, twierdząc, że koli-dują z jej obowiązkami. Sąd uznał, że to niepoważne zachowanie. Choć słucha-no kluczowych świadków, mecenas Pikul nie pojawi-

ła się na dwóch ostatnich rozprawach, przysyłając swoją substytut. W żaden sposób nie podważyła ze-znań wskazujących na winę Marcina K. Dziś wycofa-ła swój wniosek o prowa-dzenie rozprawy w trybie uproszczonym. Zażądała przesłuchania wszystkich świadków i wszystkich bie-głych, nie wyłączając np biegłych z zakresu balistyki (choć przy żadnej ze zbrod-ni nie użyto pistoletu), biegłych z zakresu śladów genetycznych, osmologii czy traseologii, co może

skomplikować dokończenie procesu i opóźnić wydanie wyroku na Marcina K. Za-równo prokurator, jak i sąd mają wątpliwości, czy prze-prowadzenie tych dowo-dów jest konieczne. Ponie-waż zastępczyni Katarzyny Pikul nie potrafiła doprecy-zować, na jaką okoliczność chce słuchać kolejnych ze-znań, sąd musiał odroczyć rozpatrzenie wniosku obro-ny do 20 stycznia.

Piotr [email protected]

FOT. PIOTR KANIKOWSKI

REK

LAM

A

REK

LAM

A

Kij w tryby sąduSąd Okręgowy w Legni-cy, który ma orzec o winie Marcina K. - oskarżonego o zamordowanie czworga sta-ruszków - został dziś zasko-czony wnioskiem jego obroń-czyni. Mecenas Katarzyna Pikul, która na początku pro-cesu prosiła o ograniczenie liczby świadków do najnie-zbędniejszych, zmieniła zdanie. Teraz chce słuchać wszystkich, niezależnie czy mają coś ważnego do powie-dzenia, czy nie.

W zamian za Twoje zaangażowanie oferujemy:

terminowy system wynagradzania(podstawa + premia + rozliczenie delegacji), umowę o pracę

przestrzeganie przepisów czasu pracy

nowoczesny i regularnie serwisowany tabor, telefon kom., nawigacja, mapy i poradniki

karty paliwowe i flotowe, urządzenia do opłat drogowych (krajowe i zagraniczne), zaliczki na niezbędne wydatki (np. mosty, tunele, parkingi)

system pracy export-import

szkolenia z ekojazdy, jazdy defensywnej

ubezpieczenia grupowe, ubezpieczenie NNW w kraju i za granicą

dodatki socjalne – „wczasy pod gruszą”, karty upominkowe, kupony kulturalno- rekreacyjne (np. kino, basen)

odzież firmową oraz niezbędną odzież ochronną

Jeśli spełniasz następującewymagania:

prawo jazdy kat. C+E

posiadasz Kartę Kierowcy

aktualne badania lekarskie (lekarskie + psychotesty)

uprawnienia ADR – zakres podstawowy

KIEROWCA MIĘDZYNARODOWY CEDOŁĄCZ DO NASZEGO ZESPOŁU W LEGNICY JUŻ TERAZ

Osoby zainteresowane prosimy o kontakt z Joanną Kowalik pod numerem

telefonu: 727 002 002

[email protected]

REKLAM

A

WIADOMOŚCI STRONA 6 [email protected] 29 grudnia 2016

PRACA DLA OPIEKUNÓWOSÓB STARSZYCH w Legnicy

Tel. 76 852 50 55

Obowiązki opiekuna obejmują wsparcie osoby starszej w codziennych czynnościach życiowych - prowadzeniu domu oraz załatwianiu spraw

Firma Gwarant – Tomczyk sp.j

ul. Libana 12

STACJA Legnica, ul. Wrocławska 101, (róg Moniuszki)tel. 602 478 962

TANIEJ NIŻ W SUPERMARKETACHdowozimy butle i węgiel do klienta

LPG2,08 zł 37 złLPG WYMIANA

BUTLIWYMIANA

BUTLI

TURYSTYCZNYCH

NIEMCY • HOLANDIA • BELGIA • LUKSEMBURGtel. 48 668 358962, 48 76 745 83 33, 48 604 984 433

LICENCJONOWANE PRZEWOZY OSÓB Z ADRESU POD ADRESWYJAZDY OKOLICZNOŚCIOWE

www.osobus.pl e-mail: [email protected] 7 przejazd 1 euro

WYNAJEM BUSA Z KIEROWCĄ

WYJAZDY Z POLSKI:PONIEDZIAŁEK, ŚRODA, SOBOTA

POWROTY DO POLSKI:WTOREK, CZWARTEK, NIEDZIELA

REK

LAM

AR

EKLA

MA

REK

LAM

A

REK

LAM

A

REK

LAM

A

REK

LAM

A

REK

LAM

A

REK

LAM

A

REK

LAM

A

Prezydent Miasta Legnicyogłasza, że 26.01.2017 r. odbędzie się przetarg ustny nieograniczony

na sprzedaż lokalu mieszkalnego położonego w Legnicy

Lokal i grunt przeznaczony do sprzedaży na własność.Przetarg odbędzie się 26.01.2017 r. o godz. 10.00 w Urzędzie Miasta Legnicy,

pl. Słowiański 8, pokój 318Szczegółowych informacji na temat ww. nieruchomości udziela Wydział Gospodarki

Nieruchomościami - Barbara Matusiak tel. 7672-12-302, pokój 315 III p. oraz warun-ków przetargu -Wioletta Mazur- tel. 7672-12-310.

Pełne ogłoszenie zamieszczono na www.legnica.eu. w Biuletynie Informacji Publicz-nej oraz wywieszono na tablicy ogłoszeń Urzędu Miasta Legnica.

Adres nieruchomościNumer księgi wieczystej

Charakter zabudowy

Oznaczenie nieruchomo-ści w operacie ewidencji

gruntówNumer i położenie lokalu

Skład lokalu Cena lokalu( w tym gruntu)

Wadium

Legnica ul. K. Wielkiego 30, KW LE1L/00064733/9Budynek 3- kondygnacyj-ny, teren uzbrojony

Działka nr 790 o pow. 593 m²Obręb Kartuzy, lokal mieszkalny nr 5, położony na I piętrze, pow. 26,50 m2 i 1,30 m2

1 pokój,kuchnia, łazien-ka, piwnica nr 6

55.000,00 zł(14.500,00 zł)

6.000,00 zł

Klient z nożem i siekierąWino „Cherry” (3,99 złotych za butelkę) zwabiło do jed-nego ze ścinawskich super-marketów mocno spragnio-nego 47-letniego Kazimierza K. Zamiast powszechnie respektowanych w handlu biletów Narodowego Banku Polskiego mężczyzna okazał obsłudze siekierę, uprzednio zademonstrowawszy na szy-bie jej działanie. „Cherry” wysączył na miejscu. Za nie-konwencjonalne podejście do zakupów grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.

Prokuratura Rejonowa w Lubinie właśnie skierowała do Sądu Okręgowego w Legnicy akt oskarżenia w tej sprawie. Z jej ustaleń wyłania się następu-jący ciąg zdarzeń.

22 września 2016 roku około godziny 13 spragniony jak diabli Kazimierz K. poja-wił się w okolicy supermarketu w Ścinawie. Najpierw siekierą wybił szybę w sklepie (po-wodując szkodę w wysokości 3.598,14 złotych). Następnie z tą samą siekierą i nożem

wszedł przez otwarte drzwi do środka supermarketu, bu-dząc popłoch wśród klientów i personelu. Klienci wymykali się na zewnątrz udostępnio-nym im przez obsługę tylnym wejściem. Ucieczką salwowała się również kasjerka i inni pra-cownicy.

Jeden z nich zachował jed-nak dość zimnej krwi, by ka-zać Kazimierzowi K. wyrzucić siekierę. O dziwo, napastnik w końcu posłuchał. Odstawił sie-kierę na stoisku z warzywami, a z nożem w ręce udał się do działu monopolowego. Tam zabrał z półki dwie butelki wina „Cherry”. Wypił je dusz-kiem.

Nim dopił drugą butelkę do dna, pod supermarket za-jechała Policja, powiadomio-na przez pracownice sklepu. Funkcjonariusze sprawnie zatrzymali Kazimierza K. Na komendzie mężczyzna przy-znał się do popełnienia obydwu zarzucanych mu przestępstw.

- W toku śledztwa proku-rator powziął uzasadnione wąt-pliwości co do poczytalności Kazimierza K. w czasie popeł-

nienia zarzucanych mu czynów – informuje Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka Prokuratury Okrę-gowej w Legnicy. - Dlatego też w tym zakresie zasięgnął opinii dwóch biegłych leka-rzy psychiatrów. Na podstawie badania Kazimierza K. biegli ci stwierdzili, że z powodów przytoczonych w opinii oskar-żony tempore criminis miał ograniczoną zdolność rozpo-

znania znaczenia czynów i pokierowania swoim postępo-waniem

Kazimierz K. może jednak stawać przed sądem, i tak się stanie. Za rabunek grozi mu nie mniej niż 3 lata pozbawienia wolności. Za uszkodzenia mie-nia kodeks karny przewiduje od 3 miesięcy do 5 lat odsiadki.

Piotr Kanikowski [email protected]

WIADOMOŚCI STRONA [email protected] grudnia 2016R

EKLAMA

„Zagłębie miedziowe doczekało się własnej sagi” – pisano po premierze przed-stawienia w 2011 roku. Nie-przypadkowo, bo taki był mi-totwórczy cel jego twórców. W oparciu o zebrane wspo-mnienia, opowieści, relacje i anegdoty w konwencji balla-dy stworzyli barwną teatral-ną opowieść o tym, jak po-wstawało mityczne eldorado ściągające przybyszów z całej Polski, jak w sennych mia-steczkach budziły się wielko-miejskie ambicje i apetyty na „lepszą przyszłość”. W losy członków górniczego zespołu muzyków wpleciono echa hi-storycznych wydarzeń: walki z wodą przy głębieniu pierw-

szych szybów, pochodów pierwszomajowych, uroczy-stości milenijnych i słynne-go biskupiego „przebaczamy i prosimy o przebaczenie”, tragedii sierpnia 1982 roku, strajków przeciw prywatyza-cji.

Całość osadzono w kli-macie realizmu magicznego: wśród żywych pojawiają się postaci z górniczych wierzeń i przesądów. Jest patronka „dobrej śmierci” Święta Bar-bara i strzegący podziem-nego bogactwa Skarbek. Są też anegdoty – o partyjnej działaczce, która odkryła w Lubinie pokłady ropy, o pierwszomajowych pocho-dach i cwaniakach, którzy próbowali za bezcen kupić miedziowy interes. Są także postaci historyczne: Krzysz-tof Kieślowski kręcący pro-pagandowy film o miedzi, a także Edward Gierek pro-wokowany perspektywą naf-towego eldorado i „polskiego Kuwejtu”.

Przed oczami widza prze-toczy się korowód barwnych postaci, charakterystycznych typów i typków, członków górniczej orkiestry, ich prze-łożonych, żon, kochanek, reżimowych aparatczyków, cwanych dorobkiewiczów i kopalnianych duchów, bo to opowieść o ludziach i łączą-cych ich więziach na tle ko-lejnych epok – od PRL-u po raczkujący kapitalizm. „Tak naprawdę, to wtedy wszystko się rozpadło. Nic nas wcze-śniej nie podzieliło, dopiero pieniądze” – powie w pewnej chwili z goryczą jedna z bo-haterek tej sagi.

Wieczorne spektakle na Scenie Gadzickiego Teatru Modrzejewskiej w Legnicy w sobotę 7 i w niedzielę 8 stycz-nia o godz. 19.00.. Bilet 28 zł (ulgowy 17 zł). Rezerwacja: tel. 76 72 33 505 lub [email protected]

Grzegorz Żurawiński, @kt Gazeta Teatralna

FOT. KAROL BUDREWICZ

Na początek roku: „Orkietra”, tusz!7 i 8 stycznia 2017 roku Teatr Modrzejewskiej w Legnicy za-prasza na “Orkiestrę” Krzysz-tofa Kopki w reżyserii Jacka Głomba. Polecamy. Szczegól-nie polecamy osobom cieka-wym historii Zagłębia Mie-dziowego.

Dla Czytelników do rozdania mamy dwuosobowe zaproszenie na niedzielny spektakl. Proszę pisać mejle na adres: [email protected] – w tytule podając tytuł spektaklu („Orkiestra”) a w treści swoje imię, nazwisko i telefon kontaktowy.

REKLAM

A