Ptasie plotki - Julian Tuwimdworkossakow.pl/wp-content/uploads/2016/05/... · Projekt pn. zytam i...

17
Teksty do wyboru w konkursie „Maraton” Interesującego Czytania. RODZICE CZYTAJĄ DZIECIOM. Do wygrania nagrody rzeczowe! Czytanie uskrzydla bo czytam i czuję. Projekt pn. Czytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. 1 Ptasie plotki - Julian Tuwim Przyszła gąska do kaczuszki, Obgadały kurze nóżki. Do indyczki przyszła kurka, Obgadały kacze piórka. Przyszła kaczka do perliczki, Obgadały dziób indyczki. Kaczka kaczce wykwakała, Co gęś o niej nagęgała. Na to rzekła gęś, że kaczka Jest złodziejka i pijaczka. O indyczce zaś pantarka Powiedziała, że plotkarka. Teraz bójka wśród podwórka, Że aż lecą barwne piórka.

Transcript of Ptasie plotki - Julian Tuwimdworkossakow.pl/wp-content/uploads/2016/05/... · Projekt pn. zytam i...

Page 1: Ptasie plotki - Julian Tuwimdworkossakow.pl/wp-content/uploads/2016/05/... · Projekt pn. zytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Teksty do wyboru w konkursie „Maraton” Interesującego Czytania. RODZICE CZYTAJĄ DZIECIOM. Do wygrania nagrody rzeczowe!

Czytanie uskrzydla bo czytam i czuję.

Projekt pn. Czytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

1

Ptasie plotki - Julian Tuwim

Przyszła gąska do kaczuszki,

Obgadały kurze nóżki.

Do indyczki przyszła kurka, Obgadały kacze piórka.

Przyszła kaczka do perliczki,

Obgadały dziób indyczki.

Kaczka kaczce wykwakała, Co gęś o niej nagęgała.

Na to rzekła gęś, że kaczka Jest złodziejka i pijaczka.

O indyczce zaś pantarka

Powiedziała, że plotkarka.

Teraz bójka wśród podwórka, Że aż lecą barwne piórka.

Page 2: Ptasie plotki - Julian Tuwimdworkossakow.pl/wp-content/uploads/2016/05/... · Projekt pn. zytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Teksty do wyboru w konkursie „Maraton” Interesującego Czytania. RODZICE CZYTAJĄ DZIECIOM. Do wygrania nagrody rzeczowe!

Czytanie uskrzydla bo czytam i czuję.

Projekt pn. Czytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

2

Okulary - Julian Tuwim

Biega, krzyczy pan Hilary:

"Gdzie są moje okulary?"

Szuka w spodniach i w surducie,

W prawym bucie, w lewym bucie.

Wszystko w szafach poprzewracał,

Maca szlafrok, palto maca.

"Skandal! - krzyczy - nie do wiary!

Ktoś mi ukradł okulary!"

Pod kanapą, na kanapie,

Wszędzie szuka, parska, sapie!

Szuka w piecu i w kominie,

W mysiej dziurze i w pianinie.

Już podłogę chce odrywać,

Już policję zaczął wzywać.

Nagle zerknął do lusterka...

Nie chce wierzyć... Znowu zerka.

Znalazł! Są! Okazało się,

Że je ma na własnym nosie.

Page 3: Ptasie plotki - Julian Tuwimdworkossakow.pl/wp-content/uploads/2016/05/... · Projekt pn. zytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Teksty do wyboru w konkursie „Maraton” Interesującego Czytania. RODZICE CZYTAJĄ DZIECIOM. Do wygrania nagrody rzeczowe!

Czytanie uskrzydla bo czytam i czuję.

Projekt pn. Czytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

3

O panu Tralalińskim - Julian Tuwim

W Śpiewowicach, pięknym mieście,

Na ulicy Wesolińskiej

Mieszka sobie słynny śpiewak,

Pan Tralisław Tralaliński

Jego żona - Tralalona,

Jego córka - Tralalurka,

Jego synek - Tralalinek,

Jego piesek - Tralalesek.

Na a kotek? Jest i kotek,

Kotek zwie się Tralalotek,

Oprócz tego jest papużka,

Bardzo śmieszna Tralalużka.

Co dzień rano, po śniadaniu,

Zbiera się to zacne grono,

By powtórzyć na cześć mistrza

Jego piosnkę ulubioną.

Gdy podniesie pan Tralisław

Swą pałeczkę - tralaleczkę,

Wszyscy milkną, a po chwili

Śpiewa cały chór pioseneczkę:

"Trala trala tralalala

Tralalala trala trala!"

Tak to pana Tralisława

Jego świetny chór wychwala.

Wyśpiewują, tralalują,

A sam mistrz batutę ujął

I sam w śpiewie się rozpala:

Page 4: Ptasie plotki - Julian Tuwimdworkossakow.pl/wp-content/uploads/2016/05/... · Projekt pn. zytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Teksty do wyboru w konkursie „Maraton” Interesującego Czytania. RODZICE CZYTAJĄ DZIECIOM. Do wygrania nagrody rzeczowe!

Czytanie uskrzydla bo czytam i czuję.

Projekt pn. Czytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

4

"Trala trala tralalala!"

I już z kuchni i z garażu

Słychać pieśń o gospodarzu,

Już śpiewają domownicy

I przechodnie na ulicy:

Jego szofer- Tralalofer

I kucharka - Tralalarka,

Pokojówka - Tralalówka

I gazeciarz - Tralaleciarz,

I sklepikarz - Tralalikarz,

I policjant - Tralalicjant,

I adwokat - Tralalokat,

I pan doktor - Tralaloktor,

Nawet mała myszka,

Szara Tralaliszka,

Choć się boi kotka,

Kotka Tralalotka,

Siadła sobie w kątku,

W ciemnym tralalątku

I też piszczy cichuteńko:

"Trala - trala - tralaleńko..."

Page 5: Ptasie plotki - Julian Tuwimdworkossakow.pl/wp-content/uploads/2016/05/... · Projekt pn. zytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Teksty do wyboru w konkursie „Maraton” Interesującego Czytania. RODZICE CZYTAJĄ DZIECIOM. Do wygrania nagrody rzeczowe!

Czytanie uskrzydla bo czytam i czuję.

Projekt pn. Czytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

5

Lokomotywa - Julian Tuwim

Stoi na stacji lokomotywa, Ciężka, ogromna i pot z niej spływa:

Tłusta oliwa.

Stoi i sapie, dyszy i dmucha, Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha:

Uch - jak gorąco! Puff - jak gorąco! Uff - jak gorąco!

Wagony do niej podoczepiali Wielkie i ciężkie, z żelaza, stali,

I pełno ludzi w każdym wagonie, A w jednym krowy, a w drugim konie,

A w trzecim siedzą same grubasy, Siedzą i jedzą tłuste kiełbasy,

A czwarty wagon pełen bananów, A w piątym stoi sześć fortepianów, W szóstym armata - o! jaka wielka! Pod każdym kołem żelazna belka! W siódmym dębowe stoły i szafy,

W ósmym słoń, niedźwiedź i dwie żyrafy, W dziewiątym - same tuczone świnie, W dziesiątym - kufry, paki i skrzynie, A tych wagonów jest ze czterdzieści,

Sam nie wiem, co się w nich jeszcze mieści. Lecz choćby przyszło tysiąc atletów

I każdy zjadłby tysiąc kotletów, I każdy nie wiem jak się wytężał, To nie udźwigną, taki to ciężar.

Nagle - gwizd! Nagle - świst! Para - buch!

Koła - w ruch!

Najpierw -- powoli -- jak żółw -- ociężale, Ruszyła -- maszyna -- po szynach -- ospale,

Szarpnęła wagony i ciągnie z mozołem, I kręci się, kręci się koło za kołem,

Page 6: Ptasie plotki - Julian Tuwimdworkossakow.pl/wp-content/uploads/2016/05/... · Projekt pn. zytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Teksty do wyboru w konkursie „Maraton” Interesującego Czytania. RODZICE CZYTAJĄ DZIECIOM. Do wygrania nagrody rzeczowe!

Czytanie uskrzydla bo czytam i czuję.

Projekt pn. Czytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

6

I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej, I dudni, i stuka, łomoce i pędzi,

A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost! Po torze, po torze, po torze, przez most,

Przez góry, przez tunel, przez pola, przez las, I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas,

Do taktu turkoce i puka, i stuka to: Tak to to, tak to to , tak to to, tak to to.

Gładko tak, lekko tak toczy się w dal, Jak gdyby to była piłeczka, nie stal,

Nie ciężka maszyna, zziajana, zdyszana, Lecz fraszka, igraszka, zabawka blaszana.

A skądże to, jakże to, czemu tak gna? A co to to, co to to, kto to tak pcha,

Że pędzi, że wali, że bucha buch, buch? To para gorąca wprawiła to w ruch,

To para, co z kotła rurami do tłoków, A tłoki ruszają z dwóch boków I gnają, i pchają, i pociąg się toczy,

Bo para te tłoki wciąż tłoczy i tłoczy, I koła turkocą, i puka, i stuka to:

Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to!...

Page 7: Ptasie plotki - Julian Tuwimdworkossakow.pl/wp-content/uploads/2016/05/... · Projekt pn. zytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Teksty do wyboru w konkursie „Maraton” Interesującego Czytania. RODZICE CZYTAJĄ DZIECIOM. Do wygrania nagrody rzeczowe!

Czytanie uskrzydla bo czytam i czuję.

Projekt pn. Czytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

7

Ptasie radio - Julian Tuwim

Halo! halo! Tutaj ptasie radio w brzozowym gaju, Nadajemy audycję z ptasiego kraju. Proszę, niech każdy nastawi aparat,

Bo sfrunęły się ptaszki dla odbycia narad: Po pierwsze - w sprawie

Co świtem piszczy w trawie? Po drugie - gdzie się

Ukrywa echo w lesie? Po trzecie - kto się

Ma pierwszy kąpać w rosie? Po czwarte - jak

Poznać, kto ptak, A kto nie ptak?

A po piąte przez dziesiąte Będą ćwierkać, świstać, kwilić, Pitpilitać i pimpilić

Ptaszki następujące:

Słowik, wróbel, kos, jaskółka, Kogut, dzięcioł, gil, kukułka,

Szczygieł, sowa, kruk, czubatka, Drozd, sikorka i dzierlatka, Kaczka, gąska, jemiołuszka,

Dudek, trznadel, pośmieciuszka, Wilga, zięba, bocian, szpak

Oraz każdy inny ptak.

Pierwszy - słowik Zaczął tak:

"Halo! O, halo lo lo lo lo! Tu tu tu tu tu tu tu

Radio, radijo, dijo, ijo, ijo Tijo, trijo, tru lu lu lu lu Pio pio pijo lo lo lo lo lo

Plo plo plo plo plo halo!" Na to wróbel zaterlikał:

Page 8: Ptasie plotki - Julian Tuwimdworkossakow.pl/wp-content/uploads/2016/05/... · Projekt pn. zytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Teksty do wyboru w konkursie „Maraton” Interesującego Czytania. RODZICE CZYTAJĄ DZIECIOM. Do wygrania nagrody rzeczowe!

Czytanie uskrzydla bo czytam i czuję.

Projekt pn. Czytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

8

"Cóż to znowu za muzyka? Muszę zajrzeć do słownika,

By zrozumieć śpiew słowika. Ćwir ćwir świrk! Świr świr ćwirk!

Tu nie teatr Ani cyrk!

Patrzcie go! Nastroszył piórka! I wydziera się jak kurka!

Dość tych arii, dość tych liryk! Ćwir ćwir czyrik, Czyr czyr ćwirk!

I tak zaczął ćwirzyć, ćwikać,

ćwierkać, czyrkać, czykczyrikać, Że aż kogut na patyku

Zapiał gniewnie: "Kukuryku!"

Jak usłyszy to kukułka, Wrzaśnie: "A to co za spółka?

Kuku-ryku? Kuku-ryku? Nie pozwalam rozbójniku!

Bierz, co chcesz, bo ja nie skąpię, Ale kuku nie ustąpię.

Ryku - choć do jutra skrzecz! Ale kuku - moja rzecz!" Zakukała: kuku! kuku!

Na to dzięcioł: stuku! puku! Czajka woła: czyjaś ty, czyjaś?

Byłaś gdzie? Piłaś co? Piłaś, to wyłaź!

Przepióreczka: chodź tu! pójdź tu! Masz co? daj mi! rzuć tu! rzuć tu!

I od razu wszystkie ptaki

W szczebiot, w świergot, w zgiełk - o taki: "Daj tu! Rzuć tu! Co masz? Wiórek? Piórko? Ziarnko? Korek? Sznurek?

Pójdź tu, rzuć tu! Ja ćwierć i ty ćwierć!

Page 9: Ptasie plotki - Julian Tuwimdworkossakow.pl/wp-content/uploads/2016/05/... · Projekt pn. zytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Teksty do wyboru w konkursie „Maraton” Interesującego Czytania. RODZICE CZYTAJĄ DZIECIOM. Do wygrania nagrody rzeczowe!

Czytanie uskrzydla bo czytam i czuję.

Projekt pn. Czytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

9

Lepię gniazdko, przylep to, przytwierdź! Widzisz go! Nie dam ci! Moje! Czyje?

Gniazdko ci wiję, wiję, wiję! Nie dasz mi? Takiś ty? Wstydź się, wstydź się!"

I wszystkie ptaki zaczęły bić się.

Przyfrunęła ptasia milicja I tak się skończyła ta leśna audycja.

Page 10: Ptasie plotki - Julian Tuwimdworkossakow.pl/wp-content/uploads/2016/05/... · Projekt pn. zytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Teksty do wyboru w konkursie „Maraton” Interesującego Czytania. RODZICE CZYTAJĄ DZIECIOM. Do wygrania nagrody rzeczowe!

Czytanie uskrzydla bo czytam i czuję.

Projekt pn. Czytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

10

Przyjaciele - Ignacy Krasicki

Zajączek jeden młody Korzystając z swobody

Pasł się trawką, ziółkami w polu i ogrodzie Z każdym w zgodzie.

A że był bardzo grzeczny, rozkoszny i miły, Bardzo go inne zwierzęta lubiły.

I on też, używając wszystkiego z weselem, Wszystkich był przyjacielem.

Raz gdy wyszedł w świtanie i bujał po łące, Słyszy przerażające

Głosy trąb, psów szczekania, trzask wielki po lesie. Stanął... Słucha... Dziwuje się...

A gdy się coraz zbliżał ów hałas, wrzask srogi, Zając w nogi.

Wspojźrzy się poza siebie; aż tu psy i strzelcel Strwożon wielce,

Przecież wypadł na drogę, od psów się oddalił. Spotkał konia, prosi go, iżby się użalił:

"Weź mnie na grzbiet i unieś!" Koń na to: "Nie mogę Ale od innych będziesz miał pewną załogę". Jakoż wół się nadarzył. "Ratuj, przyjacielu!" Wół na to: "Takich jak ja zapewne niewielu Znajdziesz, ale poczekaj i ukryj się w trawie,

Jałowica mnie czeka, niedługo zabawię. A tymczasem masz kozła, co ci dopomoże".

Kozieł: "Żal mi cię, niebożę! Ale ci grzbietu nie dam, twardy, nie dogodzi:

Oto wełniasta owca niedaleko chodzi, Będzie ci miętko siedzieć". Owca rzecze:

Ja nie przeczę, Ale choć cię uniosę pomiędzy manowce,

Psy dogonią i zjedzą zająca i owcę. Udaj się do cielęcia, które się tu pasie". -

"Jak ja ciebie mam wziąć na się, Kiedy starsi nie wzięli?" - cielę na to rzekło;

I uciekło. Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły,

Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły.

Page 11: Ptasie plotki - Julian Tuwimdworkossakow.pl/wp-content/uploads/2016/05/... · Projekt pn. zytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Teksty do wyboru w konkursie „Maraton” Interesującego Czytania. RODZICE CZYTAJĄ DZIECIOM. Do wygrania nagrody rzeczowe!

Czytanie uskrzydla bo czytam i czuję.

Projekt pn. Czytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

11

Paweł i Gaweł - Aleksander Fredro

Paweł i Gaweł w jednym stali domu, Paweł na górze, a Gaweł na dole;

Paweł, spokojny, nie wadził nikomu, Gaweł najdziksze wymyślał swawole.

Ciągle polował po swoim pokoju: To pies, to zając – między stoły, stołki

Gonił, uciekał, wywracał koziołki, Strzelał i trąbił, i krzyczał do znoju.

Znosił to Paweł, nareszcie nie może; Schodzi do Gawła i prosi w pokorze:

– Zmiłuj się waćpan, poluj ciszej nieco, Bo mi na górze szyby z okien lecą. A na to Gaweł: – Wolnoć, Tomku,

W swoim domku.

Cóż było mówić? Paweł ani pisnął, Wrócił do siebie i czapkę nacisnął.

Nazajutrz Gaweł jeszcze smacznie chrapie,

A tu z powały coś mu na nos kapie.* Zerwał się z łóżka i pędzi na górę.

Sztuk! puk – zamknięto. Spogląda przez dziurę I widzi… Cóż tam? Cały pokój w wodzie,

A Paweł z wędką siedzi na komodzie. – Co waćpan robisz? – Ryby sobie łowię. – Ależ, mospanie, mnie kapie po głowie!

A Paweł na to: – Wolnoć, Tomku, W swoim domku.

Z tej to powiastki morał w tym sposobie:

Jak ty komu, tak on tobie.

Page 12: Ptasie plotki - Julian Tuwimdworkossakow.pl/wp-content/uploads/2016/05/... · Projekt pn. zytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Teksty do wyboru w konkursie „Maraton” Interesującego Czytania. RODZICE CZYTAJĄ DZIECIOM. Do wygrania nagrody rzeczowe!

Czytanie uskrzydla bo czytam i czuję.

Projekt pn. Czytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

12

Chrząszcz - Jan Brzechwa

W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie

I Szczebrzeszyn z tego słynie.

Wół go pyta: "Panie chrząszczu, Po co pan tak brzęczy w gąszczu?"

"Jak to - po co? To jest praca,

Każda praca się opłaca."

"A cóż za to pan dostaje?" "Też pytanie! Wszystkie gaje,

Wszystkie trzciny po wsze czasy,

Łąki, pola oraz lasy,

Nawet rzeczki, nawet zdroje, Wszystko to jest właśnie moje!"

Wół pomyślał: "Znakomicie, Też rozpocznę takie życie."

Wrócił do dom i wesoło

Zaczął brzęczeć pod stodołą

Po wolemu, tęgim basem. A tu Maciek szedł tymczasem.

Jak nie wrzaśnie: "Cóż to znaczy? Czemu to się wół próżniaczy?!"

"Jak to? Czyż ja nic nie robię?

Przecież właśnie brzęczę sobie!"

"Ja ci tu pobrzęczę, wole, Dosyć tego! Jazda w pole!"

I dał taką mu robotę,

Page 13: Ptasie plotki - Julian Tuwimdworkossakow.pl/wp-content/uploads/2016/05/... · Projekt pn. zytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Teksty do wyboru w konkursie „Maraton” Interesującego Czytania. RODZICE CZYTAJĄ DZIECIOM. Do wygrania nagrody rzeczowe!

Czytanie uskrzydla bo czytam i czuję.

Projekt pn. Czytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

13

Że się wół oblewał potem.

Po robocie pobiegł w gąszcze. "Już ja to na chrząszczu pomszczę!"

Lecz nie zastał chrząszcza w trzcinie,

Bo chrząszcz właśnie brzęczał w Pszczynie.

Page 14: Ptasie plotki - Julian Tuwimdworkossakow.pl/wp-content/uploads/2016/05/... · Projekt pn. zytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Teksty do wyboru w konkursie „Maraton” Interesującego Czytania. RODZICE CZYTAJĄ DZIECIOM. Do wygrania nagrody rzeczowe!

Czytanie uskrzydla bo czytam i czuję.

Projekt pn. Czytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

14

Przyjaciele - Adam Mickiewicz

Nie masz teraz prawdziwej przyjaźni na świecie;

Ostatni znam jej przykład w oszmiańskim powiecie. Tam żył Mieszek, kum Leszka, i kum Mieszka Leszek.

Z tych, co to: gdzie ty, tam ja, - co moje, to twoje. Mówiono o nich. że gdy znaleźli orzeszek,

Ziarnko dzielili na dwoje; Słowem, tacy przyjaciele,

Jakich i wtenczas liczono niewiele. Rzekłbyś; dwójduch w jednym ciele.

O tej swojej przyjaźni raz w cieniu dąbrowy

Kiedy gadali, łącząc swojo czułe mowy Do kukań zozul i krakań gawronich, Alić ryknęło raptem coś koło nich.

Leszek na dąb; nuż po pniu skakać jak dzięciołek. Mieszek tej sztuki nie umie,

Tylko wyciąga z dołu ręce: "Kumie!" Kum już wylazł na wierzchołek.

Ledwie Mieszkowi był czas zmrużyć oczy,

Zbladnąć, paść na twarz: a już niedźwiedź kroczy. Trafia na ciało, maca: jak trup leży;

Wącha: a z tego zapachu, Który mógł być skutkiem strachu.

Wnosi, że to nieboszczyk i że już nieświeży. Więc mruknąwszy ze wzgardą odwraca się w knieję,

Bo niedźwiedź Litwin miąs nieświeżych nie je.

Dopieroż Mieszek odżył... "Było z tobą krucho! - Woła kum, - szczęście, Mieszku, że cię nie zadrapał!

Ale co on tak długo tam nad tobą sapał. Jak gdyby coś miał powiadać na ucho?"

"Powiedział mi - rzekł Mieszek - przysłowie niedźwiedzie: Że prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie".

Page 15: Ptasie plotki - Julian Tuwimdworkossakow.pl/wp-content/uploads/2016/05/... · Projekt pn. zytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Teksty do wyboru w konkursie „Maraton” Interesującego Czytania. RODZICE CZYTAJĄ DZIECIOM. Do wygrania nagrody rzeczowe!

Czytanie uskrzydla bo czytam i czuję.

Projekt pn. Czytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

15

Ciekawe co będzie jutro?- Renata Piątkowska

Dzień grających brzuchów

Wiem, że trudno w to uwierzyć, ale podobno wszyscy mamy w brzuchu jakąś biedną kiszkę, która nic

nie widzi. Od kiedy Rozalka dowiedziała się, że sąsiadka trafiła do szpitala i wycięto jej tam ślepą

kiszkę, nie mogła przestać o tym myśleć.

- Ojej, jak to tak? Nie mogli dać kiszce okularów? Musieli od razu ją wycinać? - Rozalka zerkała na

swój brzuch i zastanawiał się, co ślepa kiszka tam teraz robi i jak też ta bidulka może wyglądać.

- Chyba jest trochę podobna do parówki – stwierdził dziadek. No to piękna nie jest – westchnęła

Rozalka. - Ciekawe, czy kiszka ma tam chociaż jakieś koleżanki? – zastanowiła się.

Bo Rozalka przyjaźni się z Zuzią i jest pewna, że z dobrą przyjaciółką nawet w brzuchu musi być

raźniej.

- A wiesz, że jak ktoś jest głodny, to mówi się, że mu kiszki marsza grają? – spytała Zuzia.

- To by się nawet zgadzało, bo jak kiedyś nie jadłam nic przez pół dnia, to w brzuchu coś mi burczało i

jakby chrumkało – przypomniała sobie Rozalka. – Nie wiedziałam tylko, ze to jest kiszkowa muzyka.

- A ja w ogóle nie wierzę, ze nasze kiszki są ślepe i podobne do parówek. Mogę się założyć, że są

piękne jak księżniczki, wszystko widzą i nawet mrugają oczkami - powiedziała z przekonaniem Zuzia.

- No i na pewno są bardzo mądre, a jak im się w brzuchu nudzi, to nie broją, tylko sobie coś grają. -

Rozalka pogrzebała paluszkiem w pępku.

W końcu obie ustaliły, że urządzą koncert. Taki prawdziwy, kiszkowy. Najpierw, przez cały dzień

wykręcały się, jak mogły, od jedzenia. Potem, kiedy już były bardzo głodne, przebrały się w

najładniejsze sukienki, usiadły na krzesełkach i czekały. Dziadek, którego zaprosiły na koncert, też

czekał. Rozsiadł się wygodnie w swoim ulubionym fotelu i zastanawiał się, co też te pannice tym

razem wymyśliły.

Rozalka zerkała na Zuzię, Zuzia na Rozalkę, a obie tak głodne, że bez gadania zjadłyby konia

z kopytami i jeszcze zagryzłyby brukselką. Dłuższy czas jakoś nic się nie działo. I nagle brzuchy zagrały.

Nie za głośno, ale pięknie. Najpierw jeden pomruczał, potem w drugim zadudniło i w końcu oba

zgodnie zaburczały. Znawca muzyki wyłowiłby jeszcze różne dźwięki, coś jakby chroboty, ciurkanie,

szmery i gulgoty. Tak więc koncert się udał.

Dziewczynki były zachwycone i czekały tylko na oklaski. Ale widocznie tym razem zamiast marsza

kiszki zagrały kołysankę, bo dziadek zasnął w swoim wygodnym fotelu i nie było komu cmokać z

zachwytu i bić brawo.

- Och, z dorosłymi to tak zawsze – westchnęła Rozalka i razem z Zuzią pobiegły do kuchni na kolację.

Page 16: Ptasie plotki - Julian Tuwimdworkossakow.pl/wp-content/uploads/2016/05/... · Projekt pn. zytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Teksty do wyboru w konkursie „Maraton” Interesującego Czytania. RODZICE CZYTAJĄ DZIECIOM. Do wygrania nagrody rzeczowe!

Czytanie uskrzydla bo czytam i czuję.

Projekt pn. Czytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

16

Kłopoty Kacperka góreckiego skrzata – Zofia Kossak

Sowa leciała z kolczykiem mocno zaciśniętym w dziobie; hukałaby z radości, gdyby mogła. Niosła

maru, niesłychany, cudowny talizman! Jak wspaniale nagrodzi ją za taki dar Sato! Zawczasu układała

sobie w głowie, czego będzie żądać.

„Tłuste myszy niechby przychodziły same każdego wieczoru pod drzewo… Co największe ptaszki

będą musiały siadać codziennie na najbliższych krzakach… Będę gruba, zawsze najedzona, nic nie

będę robić… - myślała. – Na głowie chciałabym mieć żółte i zielone piórka… na brzuszku nieźle

wyglądałyby czerwone kropki… Będę dużo piękniejsza niż papuga, którą niósł od Skoczowa człowiek z

grającym pudełkiem… Chciałabym mieć jeszcze ogon pawia… a może lepiej bażanta?... Jakże

cudowna byłaby sowa z brzuchem papugi, a ogonem pawia i bażanta razem!... Każdy będzie mówił:

Cóż to za prześliczna sowa! Skąd przyszła ta piękna sowa?... Chce jeszcze widzieć równie dobrze w

dzień, jak w nowy… Chcę mieć gniazdo wysłane miękkim futrem kreta… a może lepiej łasicy?... Chcę

mieć piecyk do wygrzewania jaj; nie będę potrzebowała wysiadywać ich sama… I co jeszcze bym

chciała?... O, bo Sato da mi wszystko, wszystko, czego tylko zapragnę…”

Już była w lesie i kierowała się nieomylnie wśród ciemności w stronę ogromnego głazu. Spod

kamienia, przez szpary, przebłyskiwało niepewne światło próchna, przy którym biedne pieczarki

musiały niestrudzenie przekładać i liczyć dukaty. Na wierzchu kamienia Sato stał na rękach,

wyciągając do góry ogon i próbując, czy uda mu się dostać nim do gałęzi, czy nie. Nie była to postawa

odpowiednia dla groźnego strażnika złych skarbów, ale Sato z nudów nie wiedział już, co wymyślić.

Na widok sowy twarz mu się skrzywiła, siadł na ogonie i krzyknął gniewnie:

- Gdzie byłaś? Nie pokazałaś się, kołtuniasta zachrypła kumoszko, od przedwczoraj… Co to znaczy?!

Sowa, nic nie mówiąc, przypadła mu do nóg, bijąc pokłony bezszelestnymi skrzydłami.

- Jesteś wielki, jesteś piękny, jesteś mocny i potężny, Sato!- rzekła, ostrożnie złożywszy przed sobą

skradziony talizman.

- Jestem istotnie piękny i potężny – mruknął szatanek na wpół tylko uspokojony pochlebstwem – ale

ty jesteś obrzydliwym, głupim ptakiem. Jesteś głupsza od wrony, głupsza od kawki i sójki… Od sójki

nawet jesteś głupsza – słyszysz sowo?

Sowa nieczuła była na zniewagi.

- jesteś wielki i piękny, o Sato – podjęła – ale musisz siedzieć nieruchomo przy żółtych krążkach,

których pożądają ludzie. Musisz pilnować żółtych krążków i nie możesz nigdzie odejść. Podciepek

Kacperek z domu w Wielkich Górkach może chodzić, gdzie chce, wiedzieć, co chce i być naraz w

czterech miejscach…

- Milcz, wrzaskliwa sroko! – wrzasnął rozwścieczony Sato. – Podciepek Kacperek ma maru!

Page 17: Ptasie plotki - Julian Tuwimdworkossakow.pl/wp-content/uploads/2016/05/... · Projekt pn. zytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Teksty do wyboru w konkursie „Maraton” Interesującego Czytania. RODZICE CZYTAJĄ DZIECIOM. Do wygrania nagrody rzeczowe!

Czytanie uskrzydla bo czytam i czuję.

Projekt pn. Czytam i czuję został dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

17

- Podciepek Kacperek nie ma już maru! – huknęła triumfalnie sowa, wytrzeszczając oczy, które zrobiły

się teraz zielone. – Maru podciepka Kacperka leży tutaj, przy twoim ogonie, o Sato…

- Maru podciepka tutaj?... Co ty pleciesz?...

- Nie plotę, o panie! Ukradłam je na strychu, gdzie leżało pozostawione przez starego, niedołężnego

skrzata. Porwałam je i przyniosłam. Oto ono – dodała, dziobem podając kolczyk zdumionemu Sacie.

- Oszukujesz mnie! – krzyknął. – Maru powinno świecić!

- Świeciło się, panie, pod belką, aż oczy mi puchły od blasku…

- Czemuż teraz nie świeci? – zapytał nieufnie, biorąc do ręki talizman.

- Sama nie wiem, czemu przygasło w chwili, gdy brałam je w dziób… Niemniej jest to prawdziwe maru

podciepka Kacperka…

- Maru powinno świecić i powinno być na nim wyryte czarodziejskie słowo: Miku-fiku-fiku-miku…-

mruczał Sato, oglądając ze wszystkich stron klejnot. – Światła!! – wrzasnął w dół pod kamień. Jeden z

pieczarków wyskoczył co prędzej, niosąc w zmęczonej łapce drzazgę świecącego próchna.

- Weź od niego i świeć! – rozkazał Sato sowie. – A ty precz!

Pieczarek zniknął, sowa zaś krzywiąc się niemiłosiernie podeszła z maleńkim łuczywkiem. Na dziwnym

zielonawym złocie talizmanu majaczyły jakieś litery.

- Miku-fiku… fiku-miku… - przesylabizował z trudem Sato. – Tak, to ono…

Sowa upuściła próchno i strzepnęła radośnie skrzydłami.