Mimo iż pomysł stworzenia dom-ku rekreacyjnego na wsi po-

wstał już kilka lat temu, ciągle odkła-dano decyzję o budowie. Podjęliśmyją po urodzeniu się dzieci. Doszliśmydo wniosku, że dotychczasowe formywypoczynku i rozrywki zostaną mocnoograniczone – mówią inwestorzy.Państwo Hołownia chcieli mieć za-plecze wypadowe, miejsce, w którymmogliby odetchnąć na łonie natury –odpocząć od zgiełku miasta i swoje-go siedemdziesięciometrowegomieszkania. Uznaliśmy również, żebędzie to dobry poligon doświadczal-ny przed budową domu rodzinnego,całorocznego, do której mamy zamiarza jakiś czas przystąpić – tłumaczą.Początkowo planowali wyremonto-wać dom odziedziczony po rodzinie,

jednak wstępna ocena kosztów orazprzekonanie, że renowacja staregodomu jest mimo wszystko bardziejkosztowna i pracochłonna niż budo-wa nowego, odwiodły ich od tegopomysłu.

Zadanie pierwsze: działkaPoszukiwania odpowiedniej działki

rozpoczęto niedługo po zakiełkowa-niu pierwszych myśli o budowiedomku na wsi. Trwało to kilka lat, za-pał nasilał się wiosną, po czym gasłwraz z nadejściem jesieni – śmiejesię pan Jacek. Tymczasem działkidrożały i było ich coraz mniej.Sytuacja zmieniła się, gdy powięk-szyła nam się rodzina – to było moc-nym impulsem, działkę znalazłemwtedy w zaledwie jeden miesiąc.

Inwestorzy wybrali działkę na poje-zierzu łęczycko-włodawskim, usytu-owaną w pobliżu jeziora, na skrajuwsi. Stanowiło to kompromis pomię-dzy ich własnymi oczekiwaniami aprzyszłymi potrzebami dzieci. Tym,czego najbardziej poszukiwali pań-stwo Hołownia, była cisza i spokój –miejsce idealne do odpoczynku.Jednak przede wszystkim ze wzglę-du na dzieci zwyciężyła działka nie-daleko jeziora.

Inwestorzy zdecydowali się nadziałkę o powierzchni 22 arów – natyle dużą, by nie mieć problemów zusytuowaniem domu. Poszukiwaniaodpowiedniego projektu rozpoczętopo zakupie działki i poświęcono imwiele czasu. Nic dziwnego – wartodokładnie zastanowić się, czy taki,

14

Przystań nad jezioremPan Jacek i jego żonaKatarzyna postanowilistworzyć miejsce, wktórym będą moglispędzać wakacje bezwyjeżdżania na drugikoniec Polski.Zbudowany przez nichdom jest nie tylko pięk-ny, ale i funkcjonalny –idealnie odpowiadającypotrzebom powiększa-jącej się rodziny.

a nie inny rozkład pomieszczeń orazdana powierzchnia będą odpowia-dać potrzebom powiększającej sięrodziny, a w przyszłości projekt niebędzie wymagał naniesienia zmian.Przyjmuje się, że powierzchnia bu-dynku nie powinna przekraczać 40%powierzchni działki – tym bardziej, je-śli jest to miejsce rekreacyjne.

Wybór projektuNa tym etapie pojawiły się pierwsze

drobne problemy. Wbrew pozoromprojektów domów letniskowych wcalenie ma tak wiele, jak się wydaje –stwierdza pan Jacek. O wiele większywybór mają osoby, planujące budowędomu mieszkalnego, całorocznego. Wposzukiwaniu wymarzonego projektudomu państwo Hołownia założyli so-bie dwa podstawowe kryteria.Zależało nam, po pierwsze, na prze-stronnym wnętrzu przy niedużym me-trażu – tak, by powierzchnia domu by-ła wystarczająca dla kilku osób.Marzyliśmy także o dużym tarasie.Kolejnym wyznacznikiem był tradycyj-ny dwuspadowy dach, dzięki któremudomek nie odbiegałby swoim wyglą-dem od wiejskiego otoczenia.Oczywistą kwestię stanowił więc takżerodzaj materiału do budowy – drew-no. Ważna była również uniwersal-

ność budynku oraz możliwość jegoużytkowania niezależnie od pory roku– pan Jacek chciał stworzyć miejscenie tylko na wakacyjne wypady, aletakże na weekendowe wyjazdy.Państwo Hołownia zdecydowali się naprojekt „Biedronka” z biura MTM Styl.Biedronka zawierała w sobie wszystko,czego oczekiwaliśmy od projektu do-mu letniskowego – mówią inwestorzy.

Taras w przypadku domku letni-skowego ma niebagatelne znaczenie– łączy przestrzeń domową z ogro-dem, stanowi znakomite miejsce wy-poczynku. Warto zdecydować się nataras zadaszony, tak jak to zrobili in-westorzy. Dzięki temu mogą go użyt-kować niezależnie od warunków at-mosferycznych. Urzekł nas takżeprzestronny pokój dzienny i zagospo-darowane poddasze. Spodobał namsię pomysł otwartych na pokój scho-dów, dzięki czemu zyskaliśmy wizual-nie więcej przestrzeni – opowiadapan Jacek. Inwestorom projektspodobał się na tyle, że postanowilinie wprowadzać w nim większychzmian. Zdecydowałem się na zmianęjedynie wyglądu okien i kształtu balu-strad. Postanowiłem także zrezygno-wać z jednej ścianki na poddaszu.Ponadto dodałem kominek, który stałsię głównym źródłem ogrzewania po-

15

Kominek jest nie tylko ele-

mentem ozdobnym.

Stanowi również główne

źródło ogrzewania domu.

Dzięki otwartym na pokój schodom wnętrze zyskało więcej przestrzeni.

Wnętrza urządzono w stylu rustykalnym.

16

mieszczeń – wylicza gospodarz. Toniewielkie zmiany, które jednak spra-wiły, że budynek stał się maksymalniefunkcjonalny i dostosowany do indy-widualnych potrzeb rodziny.

Projekt „Biedronka” dostępny jest wdwóch wariantach – w wersji konstruk-cji szkieletu drewnianego oraz jako bu-dynek z bali. Zdecydowano się na tądrugą opcję. Wybór drewna jako głów-nego surowca był oczywisty. Drewno wnaturalny sposób komponuje się swo-im wyglądem z otoczeniem. Bale do-datkowo podkreślają naturalny charak-ter miejsca, są synonimem swojskościi przytulności. Nie trzeba przypominaćteż o komforcie użytkowników takiegobudynku – drewno pozwala na utrzy-manie we wnętrzu optymalnej wilgot-ności powietrza, co pozytywnie wpływana zdrowie i samopoczucie domowni-ków. Warto zainwestować w ten mate-riał także ze względu na znakomitąizolacyjność termiczną. Wnętrze drew-nianego domu szybko się nagrzewa, anastępnie wolno oddaje ciepło.Ponadto, tym na czym zależało panuJackowi oraz pani Katarzynie, byłouzyskanie maksymalnie dużej prze-strzeni – domy z bali nie wymagająbardzo grubych ścian, powierzchniaużytkowa takich budynków jest więcwiększa niż murowanych o tym samymobrysie.

Potrzebny fachowiecKolejnym zadaniem, po zdobyciu

wszelkich niezbędnych zezwoleń iskompletowaniu dokumentacji, byłoznalezienie godnej zaufania ekipy. Ato, według pana Jacka, nie lada grat-ka. W moim przypadku problemembyła odległość inwestycji od miejscazamieszkania – około 100 km – i, coza tym idzie, brak nadzoru nad podwy-konawcami, jak elektryk, hydraulik itd.Znalezienie solidnego i słownego fa-chowca w miejscowości wypoczynko-wej graniczy z cudem, jednak wartozadać sobie trochę trudu i przezna-czyć nieco czasu na te poszukiwania.Pamiętajmy, że drewno nie lubi pomy-łek. Inwestor postanowił zlecić budo-wę lokalnej firmie. Tu także znalazł po-leconego hydraulika i elektryka. Słowosię rzekło, budowę „Biedronki” rozpo-

częto w marcu 2008 roku. Gospodarzprzyznaje, że przy lepszej organizacjikorzystanie z domku byłoby możliwejuż w wakacje, jednak u niego procesbudowy przeciągnął się do jesieni.

BudujemyPierwszym etapem było wylanie

fundamentów. Ławy fundamentowedomu z bali mogą być zdecydowaniemniejsze niż w tradycyjnym budow-nictwie ze względu na mniejsze ob-ciążenie takim budynkiem. Następniepodłączono media. Drugi etap to roz-poczęte w maju prace budowlano-montażowe. Drewno dostarczył wyko-nawca. Bele zostały przed montażemwysuszone w suszarni, a następniezabezpieczone wstępnie specjalnymimpregnatem. Ściany układano war-stwowo. Przegroda zewnętrza zostałazbudowana z drewna o grubości 5cm. Następnie położono warstwęwełny mineralnej (6 cm) i zabezpie-czono ją odpowiednimi foliami, którezwiększą izolacyjność oraz będądziałały przeciwwilgociowo. Warstwęwewnętrzną stanowią bale sosnowe ogrubości 2,5 cm. W tej technologiibale drewniane ustawia się kolejnona balu podwalinowym, spoczywają-cym na odpowiednio zaizolowanymfundamencie. Zrębową konstrukcjęścian wzmocniono tzw. „szulcami”,czyli pionowymi belkami montowany-mi między otworami okiennymi idrzwiowymi, co miało wpłynąć nasztywność ścian. Następnie ekipa za-jęła się dachem. Więźbę dachowąwykonano ściśle według zaleceń architekta, następnie ułożono pełnedeskowanie, po czym pokryto dachbardzo lekkim gontem bitumicznym.Materiał o brązowej barwie doskona-le pasuje do drewnianych bali.

Właściciele zdecydowali się nastolarkę okienną również wykonaną zdrewna sosnowego – świetnie kom-ponuje się więc ze stylem budynku.Okna wyposażono we wkłady dwu-szybowe o współczynniku przenika-nia ciepła 1,1 W/m2K, dzięki czemuciepło nie będzie tak szybko uciekaćz wnętrza budynku. Dobra izolacjacieplna jest szczególnie ważna, biorąc pod uwagę rodzaj ogrzewania,

DANE O PROJEKCIE

Projekt: BIEDRONKAAutor projektu: arch. Tomasz Sobieszuk, MTM StylPowierzchnia użytkowa: 54,80 m²Powierzchnia zabudowy: 52,50 m²Kubatura: 205,00 m³Maksymalna wysokość w kalenicy: 6,33 mKąt nachylenia dachu: 45°Minimalne wymiary działki: 20,60 × 17,10 mSzacunkowy koszt budowy: ok. 125 tys. zł, w tym wykończenie – 40 tys. zł

PARTER – 36,90 m2

1. hol – 3,3 m2

2. salon + jadalnia – 17,6 m2

3. pokój – 8,1 m2

4. łazienka z natryskiem – 3,5 m2

5. kuchnia – 4,4 m2

PODDASZE – 17,9 m2

1. przedpokój – 1,8 m2

2. pokój – 7,1 m2

3. pokój – 9,0 m2

17

na który zdecydowali się państwoHołownia. Do ogrzewania domu za-stosowałem kominek z wkładem i roz-prowadzeniem grawitacyjnym ciepłado pomieszczeń na poddaszu. To wzupełności wystarcza nawet w zimie –sprawdziłem. Rozprowadzanie ciepłaz kominka wymaga montażu systemurur lub kanałów zakończonych wylo-tami ciepłego powietrza w poszcze-gólnych pomieszczeniach w postacikratek lub anemostatów. Ogrzanepowietrze unosi się oraz przepływado kolejnych pokoi. Kominek z roz-prowadzeniem znajduje zastosowa-nie najczęściej w małych domkach,ponieważ najskuteczniej ogrzewatrzy, cztery pomieszczenia. Jest po-nadto niezawodnym sposobemogrzewania – niepołączony z instala-cją elektryczną, co na wsi stanowiniemały atut. Dodatkowo zainstalowa-łem elektryczne piecyki konwektoro-we naścienne w pokojach i w łazien-ce – kontynuuje właściciel. Do łazien-ki pan Jacek proponuje także prosteogrzewanie podłogowe. Zimna pod-łoga w chłodniejsze dni nie wpływazbyt pozytywnie na komfort domow-

ników. Ja tego nie przewidziałem i te-raz żałuję – zdradza.

Inwestorzy ponieśli niestety pewneniezaplanowane, wydatki. Koszt insta-lacji elektrycznej wyniósł trzy razywięcej niż zakładali, ze względu naodległość od przyłącza. Warto tosprawdzić przed zakupem działki.Ponieśliśmy koszt 1/3 wartości działki– radzi pan Jacek.

RustykalnieRola wynajętej brygady zakończyła

się na budowie oraz pracach elek-trycznych i hydraulicznych.Wykończeniem zajął się gospodarz,a pomogła rodzina. Sami zaaranżo-wali także wnętrze. PaństwuHołownia zależało na podkreśleniurustykalnego stylu budynku – miał onwyglądać jak tradycyjny domek nawsi. Postawiono więc na naturalnemateriały: niepowtarzalny charakterwnętrza podkreślono drewnianymipodłogami, zamówiono też drewnia-ne meble kuchenne, a kominek w sa-lonie wykończono za pomocą pia-skowca. Prezentuje się on szczegól-nie efektownie. Styl wnętrza dopełniły

starannie dobrane dodatki: pastelo-we zasłony, wiklinowe kosze, zawie-szona pod sufitem jemioła.

Mimo masy poświęconego czasuoraz niemałych nakładów finanso-wych Państwo Hołownia bynajmniejnie żałują swojej decyzji. Razem z żo-ną mamy nienormowany czas pracy,dzięki czemu możemy korzystać zdomku praktycznie przez całe lato, alerównież jesienią i zimą. Przyjeżdżamytu na weekendy całą rodziną.

Iwona Owsiejczuk

Fot. Jacek i Katarzyna Hołownia

WYBIERAMY PROJEKT DOMU REKREACYJNEGOarch. Tomasz Sobieszuk, autor projektu, Biuro Projektów MTM StylDom rekreacyjny jest inwestycją stosunkowo niewielką, ale wszel-kie formalności związane z jej przeprowadzeniem są takie same,jak przy dużych budowach. Początkiem drogi jest wybór projektudomu. Należy się przy nim kierować następującymi zasadami:

• wszelkie parametry domu (wysokość, kąt i kształt dachu, szerokość elewacji, spo-sób wykończenia zewnętrznego) powinny być zgodne z Warunkami Zabudowy uzy-skanymi we właściwym dla lokalizacji budowy Urzędzie Gminy;• wielkość domu powinna odpowiadać potrzebom inwestora, ale też jego możliwo-ściom finansowym;• budowę należy zaplanować tak, aby inwestycję zakończyć w możliwie krótkim, prze-widywalnym terminie – dom budowany latami ma raczej niewiele wspólnego z rekreacją;• dom rekreacyjny nie może dominować nad otoczeniem – powinien się raczej wpi-sywać w krajobraz;• nieodłącznym atrybutem domu rekreacyjnego jest zadaszony taras, który pozwoliużytkownikom na kontakt z przyrodą niezależnie od warunków pogodowych. Taras po-winien być zlokalizowany w miejscu nasłonecznionym – ideałem jest, gdy da się z nie-go podziwiać walory krajobrazu.

DOM REKREACYJNY – CO NA TO PRAWO BUDOWLANE?arch. Elżbieta Wysocka, Biuro Projektów MTM StylPrawo budowlane określa budynek mieszkalny jednorodzinny jakobudynek wolno stojący, w zabudowie bliźniaczej, szeregowej lub gru-powej, służący zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych, stanowiącykonstrukcyjnie samodzielną całość, w którym dopuszcza się wy-dzielenie nie więcej niż dwóch lokali mieszkalnych albo jednego lo-

kalu mieszkalnego i lokalu użytkowego o pow. całkowitej nieprzekraczającej 30% po-wierzchni całkowitej budynku. Niestety, prawo budowlane nie precyzuje jasno pojęcia do-mu rekreacyjnego (letniskowego). Możemy założyć, że dom rekreacyjny nie zaspokajapodstawowych potrzeb mieszkaniowych i jest wykorzystywany sezonowo. W praktyce,jeśli weźmiemy pod uwagę standard domu, jego wielkość, wyposażenie w instalacje, tech-nologię budowy czy wygląd, to możemy dojść do wniosku, że domy jednorodzinne i re-kreacyjnie niekiedy wcale się od siebie nie różnią. Problem powstaje wówczas, gdy chce-my otrzymać pozwolenie na budowę któregoś z nich. Należy pamiętać, że charakter bu-dynku musi być zgodny z zapisami zawartymi w decyzji o warunkach zabudowy lub wplanie zagospodarowania przestrzennego, którym objęta jest działka budowlana. Jeśli zdokumentów tych wynika, że na działce przeznaczonej pod zabudowę możemy zrealizo-wać inwestycję, polegającą na budowie domu jednorodzinnego, to powstający obiekt mu-si mieć taki właśnie charakter. To samo dotyczy domu rekreacyjnego.

Przegroda zewnętrzna zbudowana jest z drewna o grubości 5 cm.