PONIEDZIAŁEK, 21 KWIETNIA 2008 - europarl.europa.eu · symbolu Unii w tym dużym i ważnym...

107
PONIEDZIAŁEK, 21 KWIETNIA 2008 PRZEWODNICZY: HANS-GERT PÖTTERING Przewodniczący (Posiedzenie zostało otwarte o godz. 17.00) 1. Wznowienie sesji Przewodniczący. − Niniejszym wznawiam sesję Parlamentu Europejskiego zawieszoną w czwartek 10 kwietnia 2008 r. 2. Przyjęcie protokołu poprzedniego posiedzenia: patrz protokół 3. Bieg sprawy wniosku o skorzystanie z immunitetu parlamentarnego: patrz protokół 4. Skład komisji i delegacji: patrz protokół 5. Podpisanie aktów przyjętych w trybie współdecyzji: patrz protokół 6. Sprostowanie (art. 204a Regulaminu): patrz protokół 7. Składanie dokumentów: patrz protokół 8. Pytania ustne i oświadczenia pisemne (składanie dokumentów): patrz protokół 9. Upadłe oświadczenia pisemne: patrz protokół 10. Petycje (patrz: protokół) 11. Działania podjęte w wyniku stanowisk i rezolucji Parlamentu: patrz: protokół 12. Porządek prac Przewodniczący. − Rozdano ostateczną wersję projektu porządku dziennego sporządzoną przez Konferencję Przewodniczących na posiedzeniu w czwartek, dnia 17 kwietnia 2008 r., zgodnie z art. 130 i 131 Regulaminu. Zaproponowane zostały następujące zmiany: Poniedziałek, wtorek, środa: Bez zmian Czwartek: Grupa UEN wnioskowała, aby punkt debaty nad przypadkami łamania praw człowieka, dotyczący Iranu został zastąpiony nowym punktem dotyczącym Gruzji. Hanna Foltyn-Kubicka, w imieniu grupy UEN . – Panie Przewodniczący! Wnoszę o zamianę dyskusji głosowania na temat Iranu lub Czadu na temat Gruzji. Sprawa w Gruzji 1 Debaty Parlamentu Europejskiego PL 21-04-2008

Transcript of PONIEDZIAŁEK, 21 KWIETNIA 2008 - europarl.europa.eu · symbolu Unii w tym dużym i ważnym...

PONIEDZIAŁEK, 21 KWIETNIA 2008

PRZEWODNICZY: HANS-GERT PÖTTERINGPrzewodniczący

(Posiedzenie zostało otwarte o godz. 17.00)

1. Wznowienie sesji

Przewodniczący. − Niniejszym wznawiam sesję Parlamentu Europejskiego zawieszonąw czwartek 10 kwietnia 2008 r.

2. Przyjęcie protokołu poprzedniego posiedzenia: patrz protokół

3. Bieg sprawy wniosku o skorzystanie z immunitetu parlamentarnego: patrzprotokół

4. Skład komisji i delegacji: patrz protokół

5. Podpisanie aktów przyjętych w trybie współdecyzji: patrz protokół

6. Sprostowanie (art. 204a Regulaminu): patrz protokół

7. Składanie dokumentów: patrz protokół

8. Pytania ustne i oświadczenia pisemne (składanie dokumentów): patrz protokół

9. Upadłe oświadczenia pisemne: patrz protokół

10. Petycje (patrz: protokół)

11. Działania podjęte w wyniku stanowisk i rezolucji Parlamentu: patrz: protokół

12. Porządek prac

Przewodniczący. − Rozdano ostateczną wersję projektu porządku dziennegosporządzoną przez Konferencję Przewodniczących na posiedzeniu w czwartek, dnia 17kwietnia 2008 r., zgodnie z art. 130 i 131 Regulaminu.

Zaproponowane zostały następujące zmiany:

Poniedziałek, wtorek, środa:

Bez zmian

Czwartek:

Grupa UEN wnioskowała, aby punkt debaty nad przypadkami łamania praw człowieka,dotyczący Iranu został zastąpiony nowym punktem dotyczącym Gruzji.

Hanna Foltyn-Kubicka, w imieniu grupy UEN . – Panie Przewodniczący! Wnoszę ozamianę dyskusji głosowania na temat Iranu lub Czadu na temat Gruzji. Sprawa w Gruzji

1Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

jest o tyle paląca, że rezolucja Dumy rosyjskiej wzywa prezydenta do rozważenia uznanianiepodległości Naddniestrza, Abchazji i Osetii Południowej oraz do zwiększenia siłrosyjskich w tym regionie. Integralność terytorialną Gruzji gwarantuje 36 rezolucji ONZprzyjętych w 1993 r. Poza tym istnieje też plan pokojowy prezydenta Saakaszwiliego dlaAbchazji. Uważam, że jest to sprawa priorytetowa, dlatego wnoszę o zamianę tych tematów.

(Oklaski)

Hannes Swoboda, w imieniu grupy PSE. – (DE) Panie przewodniczący! Wydaje mi się,że powinniśmy poczekać, gdyż delegacja Parlamentu planuje za tydzień odwiedzić Gruzjęi przyjrzeć się bliżej kwestii Abchazji. Poza tym obecnych jest tu wielu członków tejdelegacji. Możemy włączyć ten punkt do porządku dziennego po powrocie delegacji zwizyty, która ma się odbyć za tydzień. Być może nie zostanie on rozpatrzony w trybiepilnym, ale z pewnością powinien być przedmiotem poważnej dyskusji. Najpierw jednaknależy poczekać na raport delegacji parlamentarnej.

(Parlament odrzucił poprawkę)

(Porządek dnia został przyjęty)

13. Jednominutowe wypowiedzi w znaczących kwestiach politycznych

Przewodniczący. − Kolejnym punktem porządku dziennego są jednominutowewystąpienia w znaczących kwestiach politycznych.

Carmen Fraga Estévez (PPE-DE). - (ES) Panie przewodniczący! Jak podały media,dokujący w Bermeo hiszpański statek chłodnia, Playa de Bakio, z 26-osobową załogą, wśródktórej jest 13 Hiszpanów oraz 13 osób pochodzenia afrykańskiego, został wczorajzatrzymany podczas połowu tuńczyka na wodach międzynarodowych, 250 mil odwybrzeża Somalii.

Od jakiegoś czasu w sektorze rybołówstwa panuje niepokój wynikający z brakubezpieczeństwa na części wód Oceanu Indyjskiego, gdzie zdarzają się pirackie grabieże.11 kwietnia został tam porwany jacht francuski.

Panie przewodniczący! Biorąc pod uwagę zaistniałą sytuację, pragnę prosić Parlament orazinstytucje wspólnotowe o natychmiastowe podjęcie wszelkich możliwych działań w celuniezwłocznego uwolnienia załogi statku oraz ochrony floty w tej strefie połowowej, któraobecnie uważana jest za najbardziej niebezpieczną strefę na świecie.

Ioan Mircea Paşcu (PSE). - Panie przewodniczący! Kilka tygodni temu wraz zprzewodniczącym podkomisji ds. bezpieczeństwa i obrony, Karlem von Wogau,odwiedziłem misję EUBAM w ukraińskiej Odessie. W ramach mandatu misja ma pomagaćUkrainie i Republice Mołdowy w zarządzaniu wspólną granicą poprzez dostarczaniespecjalistycznej wiedzy i wsparcia.

Podczas naszego pobytu stwierdziliśmy, że dzięki profesjonalizmowi swoich ludzi misjaposiada ugruntowaną reputację kompetentnego organu, który nie tylko służy swympartnerom fachową wiedzą, lecz również pełni rolę mediatora w ważnych kwestiachdotyczących obu stron. Co więcej, poprzez wywieszenie flagi UE jako jedynego widocznegosymbolu Unii w tym dużym i ważnym rejonie, misja EUBAM pełni rolę ambasadorainstytucji unijnych oraz przyczynia się do konkretnego wdrażania zarówno naszej strategii

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL2

bezpieczeństwa, jak i polityki sąsiedztwa. Jest to z pewnością przykład, który należyprzenieść na inne obszary.

Graham Watson (ALDE). - Panie przewodniczący! Izba z ogromnym zadowoleniemprzyjęła przemówienie w sprawie wydarzeń w Tybecie, które wygłosił pan podczas naszejostatniej sesji miesięcznej w Brukseli. Uważam, że zyskała poparcie wszystkich obecnychna sesji posłów. Pańska mowa w pełni odzwierciedla zdanie opinii publicznej Unii na tematobecnych represji, które mają miejsce w Tybecie.

Również Komisja oraz liczne państwa członkowskie zasygnalizowały Radzie poważnyniepokój. Tym bardziej zaskoczyła nas i rozczarowała decyzja urzędującej prezydencjiRady o niezapraszaniu Dalai Lamy do Brukseli, aby mógł spotkać się z ministrami. Uważam,że niezwykle ważne jest, aby ta Izba podążyła za pańską sugestią zaproszenia Dalai Lamy.Zastanawiam się, czy mógłby pan skontaktować się z biurem Dalai Lamy i sprawdzić, naile możliwe jest przeniesienie ustalonej na grudzień wizyty na wcześniejszy termin, jakoże Izba oraz cała Europa wykazują wyraźne zainteresowanie omówieniem wydarzeń, któremają miejsce w Tybecie, i chciałyby uczynić to jeszcze przed grudniem.

(Oklaski)

Bogusław Rogalski (UEN). - Panie Przewodniczący! Chcę zabrać głos w tej samej sprawie.Otóż, płomień olimpijski został zgaszony krwią Tybetańczyków, krwią przelewaną każdegodnia w Tybecie. Chińczycy im bliżej otwarcia olimpiady tym bardziej zwiększają represjewobec własnych obywateli i wobec mieszkańców Tybetu.

Na ostatniej sesji w Brukseli przyjęliśmy rezolucję, w której skrytykowaliśmy łamanie prawczłowieka przez władze chińskie. Podjęliśmy też decyzję o tym, aby Chińczycy wznowilinegocjacje z Dalajlamą. Niestety ten głos nie został w ogóle usłyszany przez prezydencjęsłoweńską. Myślę, że nasz Parlament powinien w sposób zdecydowany odnieść się doniezaproszenia Dalajlamy przez ministra spraw zagranicznych Słowenii, Dimitrija Rupela,na oficjalne spotkanie w Unii Europejskiej.

Nasz Parlament jest sumieniem Europy i to sumienie nie może być zagłuszane przezwypowiedzi jakiegokolwiek ministra urzędującego w Unii Europejskiej.

Mikel Irujo Amezaga (Verts/ALE). - (ES) Panie przewodniczący! Piractwo stało sięjednym z głównych zagrożeń dla bezpieczeństwa na morzu.

Według danych statystycznych zgromadzonych przez Międzynarodowe Biuro Żeglugi,w ciągu ostatnich dziesięciu lat trzykrotnie wzrosła ilość pirackich ataków. W 1995 r.odnotowano 90 przypadków piractwa, zaś w 2007 r. statystyka ta sięgnęła już liczby 263.

W chwili, gdy mówię te słowa, 26 członków załogi kutra rybackiego Playa de Bakio jestprzetrzymywanych w Somalii. Jak powiedziano wcześniej, powinniśmy być może nietylko wyrażać solidarność z rodzinami porwanych, ale również zażądać, aby UniaEuropejska podjęła odpowiednie kroki i dołożyła wszelkich starań w celu uwolnieniarybaków.

Podpisywanie umów z państwami afrykańskimi nie wystarczy. Musimy też zapewnićnaszym statkom bezpieczeństwo.

Jest to problem ogólnoeuropejski, a mając to na uwadze, należy się nim zająć.

3Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Mary Lou McDonald (GUE/NGL). - Panie przewodniczący! Jak nam wszystkim wiadomo,12 czerwca w Irlandii zostanie przeprowadzone referendum w sprawie traktatulizbońskiego.

Pragnę podnieść kwestię, która stanowi głęboką obawę mieszkańców Irlandii. W mediachpojawiły się sugestie, jakoby Komisja Europejska oraz komisje parlamentarne działały wzmowie w celu tuszowania informacji. Pozwolę sobie przytoczyć wypowiedźwiceprzewodniczącej Komisji, pani Margot Wallström, według której Komisja zamierzałagodzić lub opóźniać upublicznianie tych wiadomości, które mogą być niekorzystne wperspektywie planowanego referendum. Prasa przytacza list wysłany do komisjiparlamentarnych, ostrzegający je przed zajmowaniem się drażliwymi, politycznymikwestiami, które mogą wypłynąć z Lizbony, do czasu ratyfikacji Traktatu.

Tego rodzaju taktyka jest niedopuszczalna. Obywatelom Irlandii powinny zostaćdostarczone kompletne informacje, które stanowią podstawę debaty. Irlandczycy mająprawo do zapoznania się z nieupiększonymi faktami dotyczącymi czy to podatku odprzedsiębiorców, czy też zawartych w Traktacie przepisów bezpieczeństwa i obrony.Jestem pewna, że wszyscy zgadzamy się co do tego, że ludzie zasługują przynajmniej naposiadanie pełnej świadomości faktów.

Dziś apeluję o wydanie przez komisje publicznego oświadczenia, że nie będą one opóźniaćdebaty nad drażliwymi kwestiami. Zalecam, aby Komisja Europejska uczyniła to samo.

Georgios Georgio (IND/DEM). - (EL) Panie przewodniczący! Chciałbym przeprosić zaspóźnienie, ale dopiero co przyjechałem do Parlamentu.

Uważam, że mówienie o współpracy transgranicznej w przypadku Grecji jestnierealistyczne. Jest to trzecie w kolejności państwo, zaraz za Hiszpanią, Francją i Szwecją,do którego dociera najwięcej emigrantów.

Panie przewodniczący! Jak można dyskutować na temat współpracy transgranicznej, gdynie to stanowi problem? Powinniśmy raczej przyjrzeć się państwu, które właśnie tym sięzajmuje. Mam na myśli Turcję, która posiada ludzi trudniących się zawodowo transportemnielegalnych imigrantów z Azji do Europy.

Co więcej, otrzymywana przez Grecję pomoc finansowa jest minimalna. Proszę wybaczyć,ale nie czas wdawać się tu w szczegóły. Muszę jednak poinformować, że w przypadkunieudzielenia przez Europę pomocy, to właśnie ona poniesie koszty napływu ludzi, którzydostają się na jej teren przez Grecję i Morze Egejskie, na którym mieści się 2 000 wysp.

Slavi Binev (NI). - (BG) Chciałbym zabrać głos, aby zwrócić państwa uwagę na chorobę,która toczy prawa milionów mieszkańców stolicy Bułgarii. Problem ten jest doskonałymprzykładem schematów korupcji, które, niestety, w ciągu ostatnich kilku lat wdarły się wewszystkie aspekty życia w Bułgarii. Od ośmiu lat z rzędu przedsiębiorstwo Sofiyska Vodagromadzi kosztem zwykłych obywateli ogromne zyski, bez wywiązywania się nawet wnajmniejszym stopniu ze zobowiązań przyjętych przez nią w umowie koncesyjnej. Dziejesię to za przyzwoleniem rządu i władz miasta. Jednak zamiast wypowiedzenia umowywłaściciel koncesji otrzymuje dodatkowe pożyczki sięgające milionów euro. Bułgarskiewładze, zarówno rząd, jak i ratusz, nie zważają na liczne protesty składane przez grupyobywateli. Informacje o tej sytuacji dotarły drogą oficjalną i nieoficjalną do José ManuelaBarroso, przedstawiciela Komisji Europejskiej, podczas jego ostatniej wizyty w naszymkraju. Ani Bułgaria, ani jej instytucje nie wykazują chęci ochrony praw społeczeństwaobywatelskiego. Dlatego wierzę, że władze Unii Europejskiej postąpią inaczej.

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL4

Nicolae Vlad Popa (PPE-DE). - (RO) W kwietniu z okazji szczytu NATO, który odbyłsię w Rumunii, pierwszy raz media pokazały Bukareszt jedynie w korzystnym świetle.

Wiele osób nie wierzyło, że nasze państwo będzie w stanie podołać organizacji tak dużegowydarzenia: 3000 urzędników z 49 krajów oraz 3500 dziennikarzy. Szczyt w Bukareszciebył największym pod względem liczby uczestników szczytem w historii NATO orazposiadał najbardziej złożony program.

Chciałbym zwrócić uwagę na trzy główne konkluzje szczytu: Chorwacja i Albania zostałyzaproszone do przystąpienia do NATO; NATO utworzy tarczę antyrakietową jakouzupełnienie tarczy USA - tarcza będzie stanowić zabezpieczenie dla tych krajów NATO,których nie obejmuje ochroną tarcza amerykańska; przywódcy NATO zadecydowali ozwiększeniu ilości wojska w Afganistanie w celu prowadzenia walk z Talibami, dzieleniusię trudnościami oraz ograniczeniu restrykcji dotyczących użycia wojsk.

Maria Matsouka (PSE). - (EL) Panie przewodniczący! Złóżmy hołd pamięci NikosaAslamazidisa, stoczniowca z Saint-Nazaire, który podjął strajk głodowy. Musimy ponowniepodnieść kwestię ochrony robotników przed współczesnym handlem niewolnikami.

Pomówmy o bezrobociu, niedostatecznym zatrudnieniu, niepewności pracy orazprzedyskutujmy sprawę agencji, które wynajmują pracowników, choć powinnam możepowiedzieć, wykorzystują ich. W takich agencjach pracy robotnicy doświadczająwspółczesnej odmiany niewolnictwa - za głodową pensję człowiek jest wykorzystywany,dopóki nie padnie, a potem się go bezwzględnie pozbywa. W jaki sposób chronimyrobotników? Dyrektywa Bolkesteina z dwuznaczności uczyniła sztukę i pozwala wyrzucaćrobotników na śmietnisko społeczeństwa. Coraz większą popularność zyskuje politykaelastycznego rynku pracy i bezpieczeństwa socjalnego. Jest to nowy sposób narozregulowanie stosunków pracy, co w konsekwencji prowadzi do mniej stabilnegozatrudnienia i mniejszego zabezpieczenia pracy. W rezultacie mamy teraz pracownikówdorywczych, którzy z dnia na dzień walczą o godne przetrwanie.

Stworzenie innej Europy – Europy, której priorytetem będzie zagwarantowanie zatrudnieniawszystkim obywatelom, polepszenie warunków pracy i sprawiedliwy podział dóbr - jestnie tylko wykonalne, jest wręcz koniecznością. Poświęcenia ze strony robotników sąewidentną walką z narzucaniem im średniowiecznych zasad pracy, walką, w którejwszystkie siły postępu winny kroczyć ramię w ramię.

Magor Imre Csibi (ALDE). - (RO) Wylesianie osiągnęło alarmujący poziom w skaliświatowej – rocznie karczuje się 13 milionów hektarów.

Zjawisko to jest ściśle związane z bezprawną wycinką drzew i nielegalnym handlemwyrobami z drewna.

Możemy dalej przymykać oczy na masakrę lasów i wierzyć, że w Europie istniejezaawansowany system bioróżnorodności i ochrony praw konsumenta.

W Unii 50 procent importu drewna z krajów tropikalnych oraz 20 procent z Europy iFederacji Rosyjskiej pochodzi z nielegalnych źródeł.

Jak widać, w pełni przyczyniamy się do nielegalnego wyrębu drzew Amazonii. Co więcej,zjawisko to jest również powszechne w nowych państwach członkowskich, takich jakEstonia, Rumunia czy Bułgaria.

5Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Powinniśmy ustalić spójne i uczciwe podejście wobec problemu nielegalnego handlu iwycinania lasów w krajach trzecich, lecz przede wszystkim na terytorium Unii Europejskiej.

Apeluję, aby Komisja Europejska jak najszybciej przedłożyła wniosek legislacyjny, dziękiktóremu handel drewnem i wyrobami z drewna na rynkach unijnych zostanie ograniczonytylko do produktów pochodzących z legalnych źródeł.

Dlatego też złożyłem pisemne oświadczenie w Parlamencie i zachęcam kolegów, abyprzyłączyli się do walki z nielegalnym wycinaniem lasów.

Georgios Papastamkos (PPE-DE). - (EL) Panie przewodniczący! Wzrost cen i zbliżającysię niedobór żywności przybierają niepokojące rozmiary. Pragnę zwrócić pana uwagę nauzasadnioną troskę związaną z ostatnimi osiągnięciami negocjacji w zakresie rolnictwana forum Światowej Organizacji Handlu (WTO).

Negocjacje prowadzi Komisja Europejska. Powinna działać ściśle z mandatemnegocjacyjnym Rady oraz w ramach odnowionej wspólnej polityki rolnej (WPR). Komisjapowinna zapewnić rentowność, konkurencyjność i wielofunkcyjny charakter europejskiegorolnictwa. Istnieje pilna potrzeba dostarczania wysokiej jakości żywności do Europy i tenwłaśnie cel powinien przyświecać podejściu, które przyjmuje UE podczas negocjacji.

Maria Badia i Cutchet (PSE). - (ES) Panie przewodniczący! W środę 23 stycznia UNESCOobchodzi Światowy Dzień Książki. Jest to również rocznica śmierci Miguela de Cervantesaoraz urodzin Williama Shakespeare'a.

Miguel de Cervantes, najwybitniejszy przedstawiciel kręgu literatury hiszpańskiej, znanyjest przede wszystkim jako autor Don Kichote'a. Książka ta powszechnie uważana jest zapierwszą współczesną powieść i jedno z najwspanialszych dzieł w literaturze światowej.

23 kwietnia, według kalendarza juliańskiego, urodził się angielski dramatopisarz, poeta iaktor, William Shakespeare. Uchodzi on za najważniejszego pisarza anglojęzycznego ijednego z geniuszy światowej literatury.

Wiele państw Unii obchodzi w tym dniu święto swojego patrona.

Dzieje się tak na przykład w Katalonii, gdzie tradycyjne obchody dnia św. Jerzego dająokazję do świętowania i kultywacji języka oraz kultury Katalonii. Uważam, że przyłączeniesię Parlamentu do obchodów tak powszechnego w Unii kulturalno-literackiego święta,stanowiłoby dowód uznania z jego strony dla europejskiej literatury i różnorodnościkultur.

Jaroslav Zvěřina (PPE-DE). - (CS) Panie przewodniczący! Pozwolę sobie zauważyć, żepodejmowane przez nas decyzje mają czasem nieprzewidziane skutki. Entuzjazm w sprawiebiopaliw oraz ich użycia w mieszankach paliwowych dziś nieco już przygasł. Biopaliwanie tylko windują ceny produktów rolnych - przyczyniają się również do szybszej dewastacjilasów tropikalnych. Powinniśmy wyciągnąć z tego wnioski dla przyszłego prawodawstwa.Również niektóre inne przepisy, jak na przykład obecna tendencja wprowadzaniadobrowolnych regulacji w przemyśle motoryzacyjnym, mogą dawać podobne, niepożądanerezultaty. Przy tworzeniu prawa nie możemy działać pochopnie. Praca nad ustanawianiemprzepisów wymaga czasu, a my powinniśmy wykazać się bardziej odpowiedzialnympodejściem. Pamiętajmy zatem stare powiedzenie: „co nagle, to po diable”.

Hanna Foltyn-Kubicka (UEN). - Panie Przewodniczący! Ponownie zabieram głos wsprawie dotyczącej wolności słowa w Rosji. Dziennik Moskiewski Korespondent zniknął z

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL6

kiosków, ponieważ zainteresował się informacjami o rzekomym rozwodzie WładimiraPutina. To, co we Francji dzieje się w blasku fleszy, w Rosji jest owiane tajemnicą, a przecieżoczywistym jest, że informacje o stanie cywilnym głowy państwa zwyczajnie należą sięspołeczeństwu. Co więcej, nikt nie ma prawa nawet o te kwestie zapytać, co pokazałniedawny atak Władimira Putina na dziennikarkę Niezawisimej Gaziety, w którymdoprowadził kobietę do płaczu.

W Rosji nadal nie obowiązują uznane w cywilizowanym świecie standardy dotyczącerelacji pomiędzy władzą a mediami – te ostatnie są narzędziem kontrolowanym przezwładzę. Jeżeli nie działają zgodnie z jej intencją – są zamykane, a dziennikarzy zastraszasię lub w skrajnych przypadkach fizycznie eliminuje, tak jak Annę Politkowską.

Wolność słowa to fundament demokracji. Po raz kolejny przekonujemy się, że rosyjskademokracja zbudowana jest na bardzo słabych fundamentach.

László Tőkés (Verts/ALE). - (HU) Panie przewodniczący! W ostatnich latach Węgrzydoświadczają pobić na ulicach Słowacji, Serbii i Rumunii, tylko dlatego, że mówią swoimojczystym językiem - węgierskim. Przejawy agresji powtórzyły się podczas ostatniegoweekendu, co doprowadziło do rozlewu krwi w mieście Kluż-Napoka w Siedmiogrodzie.Ofiarą padli dziennikarze, Tibor Zágy, István Ambrus i János Fancsali, którzy nocą na ulicyzostali zaatakowani od tyłu i brutalnie pobici przez trzech młodych Rumunów. Zostaliwyszydzeni, obrzuceni inwektywami, nazwano ich brudnymi cudzoziemcami i kazanowynosić się do kraju, gdzie jest ich miejsce. W sobotę podobna sytuacja spotkała innegoWęgra, pana Attilę. Zaatakowano go nożem na głównym rynku Suboticy w serbskiejWojwodinie. Tam też 15 marca 2008 r. podczas obchodów rocznicy Powstaniawęgierskiego, odbyła się antywęgierska demonstracja zorganizowana przez grupęrumuńskich neofaszystów Nowa Prawica, a w Kluż-Napoce tego samego dnia zaatakowanomłodego Węgra. Powinniśmy niezwłocznie połączyć siły z naszymi rumuńskimi braćmi,aby zwalczyć agresywny nacjonalizm. Oczekujemy, że władze Rumunii przyjmąodpowiednie ustawodawstwo, a winowajcy zostaną przykładnie ukarani.

Daniel Strož (GUE/NGL). - (CS) Panie przewodniczący, panie i panowie! Korzystającz okazji, chciałbym poruszyć pewną poważną kwestię. Chodzi mianowicie o ciągłe dążeniado zmiany historii drugiej wojny światowej. Próby te są wielokrotnie podejmowane iprzyjmują różne formy, czasem mają miejsce również w Parlamencie Europejskim. Często,wręcz w przeważającej liczbie przypadków, przejawiają się w atakach na czeskie, a raczejczechosłowackie dekrety prezydenckie. Dekrety te były oparte na prawiemiędzynarodowym i regulowały w byłej Czechosłowacji kwestie prawne związane z walkąz nazistowskimi Niemcami. Wiadomo mi, że niektórzy niemieccy i węgierscy posłowieParlamentu planują w tym roku dalsze działania przeciwko dekretom prezydenckim.Dlatego właśnie zwracam się z prośbą do Parlamentu o niepopieranie takich działań orazo wyrażenie względem nich dezaprobaty. Z pewnością wszyscy zgadzamy się z tym, żejakiekolwiek zmiany historii dotyczącej drugiej wojny światowej są niedopuszczalne.

Marie Panayotopoulos-Cassiotou (PPE-DE). – (EL) Panie przewodniczący, panie ipanowie! Pragnę skierować państwa uwagę na fakt, że od dziś można już składać podpisypod pisemną deklaracją nr 33. Dotyczy ona miejsca młodzieży w polityce Unii Europejskiej.Powszechnie wiadomo, że młode osoby dotyka problem bezrobocia. Powinniśmy skupićsię na tym zarówno jeśli chodzi o stan obecny, jak i przyszłość UE.

Apelujemy do państw członkowskich o to, aby we wszystkich istotnych sektorach polityki,brały pod uwagę kwestię młodych obywateli. Należy nawiązać zorganizowany dialog z

7Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

młodzieżą. Rządy powinny zaplanować politykę edukacji i kształcenia przez całe życie,jak również w dziedzinie zatrudnienia, integracji społecznej, zdrowia i niezależnościmłodych ludzi, mobilności, praw podstawowych i niedyskryminacji. Pozwoli to miećnadzieję na lepsze widoki w kwestii młodych ludzi, których ze względów demograficznych,tak trudno jest znaleźć.

Riitta Myller (PSE). - (FI) Panie przewodniczący! Jedna trzecia śmiertelnych wypadkówdrogowych w Europie spowodowana jest przez pijanych kierowców. W ubiegłą sobotęwieczorem, na słonecznym wybrzeży Hiszpanii straciło życie co najmniej dziewięciufińskich turystów, a dziewiętnastu zostało ciężko rannych, kiedy wiozący ich autobuszderzył się ze sportowym samochodem prowadzonym przez kierowcę, w któregoorganizmie wykryto jeden promil alkoholu. Konsekwencje wypadku były jeszcze gorsze,ponieważ niektórzy pasażerowie nie mieli zapiętych pasów.

Unia musi poważnie zastanowić się nad tym, w jaki sposób można zapobiec na przyszłośćtego rodzaju skandalicznym incydentom i bezsensownej utracie życia. W państwach Uniidopuszczalna ilość alkoholu we krwi waha się od zera do 0,8 promila. Należy ujednolicićstandardy na terenie UE, dążąc do tego, aby wartość ta była jak najbliższa zeru. Ponadtokonieczne jest przestrzeganie przepisów dotyczących zapinania pasów bezpieczeństwaoraz podnoszenie świadomości kierowców w tej kwestii. Powinniśmy też odpowiedniouwzględnić konsekwencje wyciągane względem ludzi, którzy ignorują te przepisy.

Przewodniczący. − Dziękuje pani posłance Myller. Wszyscy składamy rodzinom ofiarwyrazy głębokiego współczucia.

Filiz Hakaeva Hyusmenova (ALDE). - (BG) Mieszkańcy Europy są zaniepokojenirosnącymi cenami żywności. Gwałtowny wzrost cen, który odczuwa Europa Zachodnia,jest jeszcze bardziej dokuczliwy w Europie Wschodniej z powodu niskich dochodów jejmieszkańców. W wyniku ogólnoświatowego kryzysu gospodarczego oraz niestabilnościrynków finansowych spodziewany jest kolejny skok cen. Międzynarodowy FunduszWalutowy wezwał do podjęcia działań o mocy decyzyjnej, w celu kontrolowania cenżywności. Ogólny wzrost cen związany jest z kosztami wytwarzania energii, a gospodarkaUE jest uzależniona od korzystania z zasobów energetycznych. Rozmowy na temat cenżywności powinny dotyczyć nie tylko racjonalnego wykorzystania gruntów rolnych iposzukiwania alternatywnych źródeł energii. Dodatkowo należy wprowadzić kontrolęnad gwałtownie rosnącymi cenami żywności, poprzez regulację cen energii pochodzącejze źródeł tradycyjnych. Wymaga to ponownego rozważenia kwestii wykorzystywaniaenergii jądrowej w strukturze energetycznej UE. Jeśli elektrownie jądrowe państwczłonkowskich zostałyby przełączone na ich pełną moc, problem magazynowana energiizostałby przezwyciężony, co wpłynęłoby na ceny towarów w koszyku konsumenta.

Ewa Tomaszewska (UEN). - Panie Przewodniczący! Polski parlament rozpatrzył sprawęratyfikacji traktatu lizbońskiego jako jeden z pierwszych i przyjął ustawę wyrażającą zgodęna podpisanie dokumentu ratyfikacyjnego przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.

Liczne kraje Unii Europejskiej jeszcze nie podjęły w tej sprawie żadnych decyzji.Zablokowanie przyjęcia traktatu konstytucyjnego wynikło z woli obywateli Francji iHolandii. Nie odnoszę się do treści obu tych dokumentów. Każdy z nas może mieć w tejsprawie inną opinię.

Chciałabym jednak zwrócić uwagę, że na tej sali i nie tylko zgłaszano krytyczne uwagiwobec Polski w związku z przebiegiem procesu ratyfikacyjnego i czynili to przedstawiciele

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL8

krajów, które w tej sprawie dotąd nic nie zrobiły. Takie zachowanie uważam zanieuzasadnione i świadczące o działaniu w złej wierze.

Milan Horáček (Verts/ALE). - (DE) Panie przewodniczący! Według rocznegosprawozdania przygotowanego przez Amnesty International ponad jedna trzecia wszystkichwyroków śmierci zapada w Chinach. Dokładna liczba jest prawdopodobnie jeszcze wyższai stanowi tajemnicę państwową. Kara śmierci jest stosowana w 62 państwach, często wobecprzestępstw niezwiązanych z przemocą, takich jak cudzołóstwo, uchylenie się od podatków,prostytucja czy homoseksualizm. W Iranie, Arabii Saudyjskiej i Jemenie egzekucje wykonujesię również na osobach poniżej 18. roku życia.

Unia Europejska powinna uczynić wszystko, co w jej mocy, aby zapewnić ochronępodstawowego prawa człowieka do życia oraz dążyć do wprowadzenia ogólnoświatowegomoratorium na wykonywanie kary śmierci. W szczególności należy zwrócić się do Chin,które przodują w tej przykrej statystyce, i postarać się, aby to państwo zaczęło przestrzegaćuniwersalnych praw człowieka, zgodnie z olimpijskim mottem „Jeden świat, jednomarzenie”.

Pedro Guerreiro (GUE/NGL). – (PT) Panie przewodniczący! Portugalska firma CerâmicaTorriense podjęła działania dyscyplinarne wobec Pedro Jorge’a, robotnika i przywódcyistniejącego w firmie związku zawodowego. Pedro Jorge może stracić pracę, ponieważwziął udział w programie radiowo-telewizyjnym, a jedyną jego zbrodnią było pokazanieprawdy.

Podczas audycji podał siebie jako przykład ilustrujący sytuację, w jakiej znajdują sięrobotnicy zatrudnieni w rożnych firmach. Chodziło o brak podwyżek od 2003 r.Chcielibyśmy wyrazić naszą solidarność z robotnikami i związkowcami, którzy stają sięofiarami represji. Postawę firmy uważamy za naganną. Prześladowania i zastraszanie, jakiestało się udziałem tego robotnika i aktywnego związkowca, jest sprzeczne z zasadamiwolności i demokracji, powinno więc zostać zdecydowanie potępione.

James Nicholson (PPE-DE). - Panie przewodniczący! W ubiegły poniedziałek Komisjaprzedstawiła sprawozdanie grupy zadaniowej dotyczące Irlandii Północnej przygotowaneprzez panią komisarz Hübner. Bardzo się cieszę, że pani komisarz jest tu dziś z nami imoże wysłuchać mojego zdania na ten temat. Niestety, mimo że sprawozdanie zawierakilka trafnych spostrzeżeń, nie poruszono w nim problemu niszczącego deficytu, któregodoświadczamy, pozostając w tyle w stosunku do reszty Europy na skutek ponad 30-letniegopanowania terrorystycznej przemocy. Wielce niekorzystny jest również fakt, że nieprzeprowadzono konsultacji z posłami Parlamentu, a nawet nie zostali oni odpowiedniopoinformowani. Komisja oraz Premier i Wicepremier zmarnowali znakomitą szansę, nieprzyznano żadnych dodatkowych funduszy. Taka sytuacja nigdy wcześniej nie miałamiejsca. W tej chwili można to postrzegać jako długotrwały wysiłek, który nie przyniósłżadnych pozytywnych rezultatów.

Panie przewodniczący! Pokój w Irlandii Północnej wciąż jest nietrwały. Czekaliśmy naniego długo, bowiem przebył daleką drogę. Jednak wciąż jest niestabilny i nie należybagatelizować trudności, które stoją przed nami. Wierzę, że można robić więcej, że możnabyło zrobić więcej i powinno się robić więcej, aby zapewnić silne podstawy procesupokojowego, na który wielu z nas długo i ciężko pracowało.

Csaba Sándor Tabajdi (PSE). - (HU) Panie przewodniczący! 11 maja obywatele Serbiipójdą do urn. Wszyscy wiemy, że stabilizacja na Bałkanach Zachodnich zależy od stabilizacji

9Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Serbii. Jednak wszystko wskazuje na to, że możemy spodziewać się najgorszego. Kosowostraciło 16% terytorium. Nacjonalizm rzuca cień na wszystko. Niewykluczone, że SerbskaPartia Radykalna Vojislava Koštunicy stworzy koalicję z Socjalistyczną Partią SerbiiSlobodana Miloševića. Serbia nie zbliża się do Europy. Tymczasem Unia popełnia wszystkiemożliwe błędy. Modlę się, aby Javier Solana nie zabierał głosu w tej sprawie, gdyż każdawypowiedź pana Solany niweczy szanse proeuropejskiej partii Borisa Tadića. Ogromnymbłędem było pozwolenie, aby albańscy partyzanci opuścili Hagę. Ogromnym błędem byłow tej chwili zawarcie porozumienia handlowego z Kosowem. Ogromnym błędem byłyprowadzone w styczniu z Holandia dyskusje w sprawie porozumienia o stabilizacji istowarzyszeniu, podczas których twierdzono, że działania Unii Europejskiej są dobrzeprzeprowadzane, że pomaga ona i ułatwia zdobywanie wiz, a naprawiając to, czego wrzeczywistości naprawić się nie da, pomaga demokratycznym partiom proeuropejskim.Dziękuję.

Toomas Savi (ALDE). - Panie przewodniczący! Protesty, które zakłóciły w Europie biegsztafety niosącej znicz olimpijski, odbiły się na nas; są powodem demonstracjiorganizowanych obecnie w Chinach przez przeciwników Zachodu.

Oczywiście każdy z nas ma prawo czuć się oszukanym. Chińskie władze nie realizujązobowiązań zawartych w celu poprawienia sytuacji praw człowieka w tym kraju, a przemoc,która nieustannie ma miejsce w Tybecie, rzuca cień na igrzyska olimpijskie w Pekinie.

Nie można jednak uznać agresywnych protestów, jakie zdarzyły się w Londynie i Paryżuza prawidłowe podejście do tej kwestii. Nasz zamiar, aby wykorzystać okolicznościolimpiady do promocji wartości demokratycznych wśród obywateli Chin, spotka się zeskrajna niechęcią, ponieważ Chińczycy odebrali wspomniane protesty jako obrazę.

Aby położyć kres komunistycznemu reżimowi w Chinach, potrzebna jest wewnętrznazmiana, której siła napędową jest wola mieszkańców. Demonstracje przeciwników Zachodustanowią wyraźny dowód na to, że nasze ostatnie działania odniosły skutek przeciwny dozamierzonego.

Ioannis Gklavakis (PPE-DE). - (EL) Panie przewodniczący! Aby chronić zasobypołowowe, redukujemy każdego roku, według danych Komisji Europejskiej, 2% flotynależącej do Wspólnoty. W latach 2003-2006 redukcja wyniosła 10%. Jednak nieprzełożyło się to na zmniejszenie połowów, ponieważ technologia w rybołówstwie znaczniesię rozwinęła.

Z drugiej strony, podczas gdy UE zmniejsza liczebność swojej floty rybackiej, państwaAfryki, jak również Pacyfiku, takie jak Australia, Nowa Zelandia oraz Chiny, budują corazwięcej statków, a ich flota stale się rozrasta. Flota Wspólnoty kurczy się. W tym samymczasie floty państw trzecich rosną. W ten sposób niczego nie osiągniemy!

Unia powinna być dostatecznie świadoma i podjąć działania, ponieważ 40% jejzapotrzebowania na ryby pokrywa import. Musimy zatem sprawić, aby ta kwestia stałasię częścią dialogu międzynarodowego. Powinniśmy przekonać inne kraje do koniecznościzredukowania wielkości flot rybackich.

Silvia-Adriana Ţicău (PSE). - (RO) Aby dobrze wykorzystać okazję, jaką niesieglobalizacja, Unia Europejska powinna dokonać modernizacji polityki społecznej i zacząćinwestować przede wszystkim w zasoby ludzkie.

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL10

Wydatki na zabezpieczenie społeczne nie zmieniły się od lat dziewięćdziesiątych i wciążwynoszą około 28% PKB.

W latach 2000-2007 liczba miejsc pracy zwiększyła się o 13 milionów i z 9% do 7% spadłastopa bezrobocia.

W tym samym czasie ok. 80 milionów Europejczykowi żyje poniżej progu ubóstwa. WUE 19% dzieci zagrożonych jest biedą.

Traktat lizboński podkreśla znaczenie, jakie dla Unii Europejskiej ma społeczna gospodarkarynkowa.

Zmiany społeczne, które mają zajść podczas globalizacji, odnoszą się do bezrobocia,reformy systemu emerytalnego i systemów podatkowych, walki z ubóstwem orazinwestowania w edukację i opiekę zdrowotną dziecka.

Edukacja może odegrać kluczową rolę w wyrównywaniu szans społeczno-ekonomicznychi otwieraniu drogi do pomyślnego rozwoju dzieci.

Państwa członkowskie powinny ulepszyć swój system opieki zdrowotnej oraz zwalczaćubóstwo również wśród osób starszych.

Thierry Cornillet (ALDE). - (FR) Panie przewodniczący! Pragnę przypomnieć, że wśrodę będzie obchodzony pierwszy Światowy Dzień Walki z Malarią. Do tej pory nosiłnazwę Afrykańskiego Dnia Walki z Malarią. W tym roku po raz pierwszy zostanie uczczonyjako Światowy Dzień Walki z Malarią.

Malaria, kojarzona na ogół z ubóstwem, to globalny problemem, którym dotkniętych jest107 państw. W 90 z nich stanowi on główne zagrożenie dla zdrowia mieszkańców,ponieważ 40% ludzkości mieszka w regionach malarycznych. Liczba odnotowanychprzypadków malarii na świecie waha się w granicach 350 - 500 milionów rocznie, z czego60% ma miejsce w Afryce. 90% zachorowań kończy się śmiercią. W Afryce co 30 sekundz powodu malarii umiera dziecko. Oznacza to, że zanim skończę przemawiać, umrzedwoje dzieci.

Malaria spowalnia rozwój gospodarczy, redukując PKB o 12 miliardów dolarów rocznie.W środę o godzinie 13.00 w sali C 2.1 zostanie wydany służbowy lunch, podczas któregobędzie omawiany temat malarii.

Nicodim Bulzesc (PPE-DE). - (RO) W nawiązaniu do sprawozdania na tematwolontariatu, pragnę podkreślić jego ogromne znaczenie dla państw, które niedawnozostały członkami Unii Europejskiej. Mam na myśli rolę, jaką odgrywa wolontariat wpoprawianiu sytuacji gospodarczej i wzmacnianiu spójności społecznej.

Rumunia, podobnie jak inne państwa europejskie, unika podejmowania działańzmierzających do promowania wolontariatu. A przecież zaangażowanie młodych ludziwraz z politykami w programy wolontariackie mogłoby zwiększać motywację i stanowićdopełnienie dla europejskiej polityki dotyczącej ochrony środowiska naturalnego,recyklingu odpadów i redukcji emisji związków węgla.

Siła tego wpływu może wywołać korzystną reakcję instytucji państwowych i przyczynićsię do zmiany mentalności całego pokolenia.

11Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Proponuję wprowadzić wolontariat do systemu edukacyjnego oraz programówmiędzyregionalnych opartych na projektach tworzenia więzów między obywatelamipaństw członkowskich.

Proponuję przyjęcie kryteriów symbolicznej stymulacji dla osób, które uczestniczą wdziałaniach wolontariatu i zwracam się w związku z tym o pomoc do Komisji Europejskiejoraz Parlamentu.

Milan Gaľa (PPE-DE). - (SK) W ubiegłym tygodniu w Brukseli rozpoczęła działanieEuropejska Fundacja na rzecz Demokracji. Z radością przyjąłem utworzenieogólnoeuropejskiej inicjatywy, której podstawowym zadaniem jest promowanie wolnościi demokracji poza granicami Unii Europejskiej oraz wspieranie opozycji w krajach, wktórych wolności nie ma.

Wielu z nas spędziło część życia w systemach totalitarnych. Uważam, że teraz, gdy jesteśmywolni, musimy służyć pomocą tym kobietom i mężczyznom, którzy wykazując odwagę,dążą do wprowadzenia w swoich krajach zasad wolności i demokracji. Sam udzielałemfinansowego wsparcia rodzinom kubańskich dysydentów.

Wierzę zatem, że powinniśmy znaleźć sposób, aby Europejska Fundacja na rzeczDemokracji zyskała wsparcie z budżetu Unii Europejskiej. Tym samym możemy dołączyćdo walki o wolność i iść ramię w ramię z takimi wybitnymi postaciami, jak Václav Havel,Richard von Weizsäcker, Jacques Delors, oraz innymi politykami, którzy zgodzili siępatronować fundacji.

Kyriacos Triantaphyllides (GUE/NGL). - (EL) Panie przewodniczący! Rada podjęładecyzję o wypowiedzeniu wojny nerwów przeciwko ONZ, odnosząc się do kwestii Kosowapoprzez jednostronne inicjatywy, bez zważania na zasady państwa prawa czy przepisyprawa międzynarodowego. Ogromnym błędem była decyzja o wysłaniu sił pokojowychEULEX do Kosowa w celu przejęcia roli, którą do tej pory pełniła Misja TymczasowejAdministracji Organizacji Narodów Zjednoczonych w Kosowie (UNMIK). W art. 5 decyzjaRady odnotowuje, że zmiana misji z sił ONZ na siły Unii Europejskiej, jak tylko te pierwszezakończą swoją działalność.

Na szczęście jeszcze wiele państw, na przykład Hiszpania, sprzeciwia się takim inicjatywom.Według hiszpańskiego ministra spraw zagranicznych, Miguela Ángela Moratinosa,inicjatywy te naruszają prawo międzynarodowe.

Wreszcie, Słowenia i Francja ostrzegły Serbię, że jeśli ta nie zaakceptuje EULEX-u, możestracić szansę na członkostwo UE. Uważam, że jest to co najmniej nie do przyjęcia.

Zita Pleštinská (PPE-DE). - (SK) Słowacka prasa zaprotestowała przeciwko akceptacjiustawy medialnej, która od lipca 2008 r. ma wprowadzić niedemokratyczne standardyprasowe. Puste pierwsze strony słowackich dzienników przywiodły mi na myśl sytuację,która ma miejsce na Białorusi, gdzie rząd nie szanuje opozycji, a swoboda wypowiedzi iwolność prasy praktycznie nie istnieją.

Uważam, że państwo członkowskie, które 1 maja 2008 r. będzie obchodzić czwartąrocznicę przystąpienia do Unii Europejskiej, nie powinno przyjmować praw sprzecznychz jej podstawowymi, demokratycznymi założeniami.

Wielce doceniam pańskie słowa i pana jasne stanowisko w sprawie wolności prasy naSłowacji, panie Pöttering. Pragnę również podziękować za wsparcie moim kolegom,Josephowi Daulowi oraz Michaelowi Gahlerowi. Wierzę, że przedstawiciele Grupy

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL12

Socjalistycznej Parlamentu Europejskiego również nie przyjmą w tej kwestii biernejpostawy.

Chciałabym także wezwać wszystkich europejskich polityków, którzy podzielajądemokratyczne poglądy, do uczynienia wszystkiego, co konieczne, aby nagroda im.Sacharowa na rzecz wolności myśli nie została przyznana Słowacji.

Marian Harkin (ALDE). - Panie przewodniczący! Pragnę powiedzieć kilka słów na tematmiejsca rolnictwa w bieżących negocjacjach WTO. Jestem głęboko zaniepokojonastanowiskiem, jakie podczas negocjacji przyjmuje pan komisarz Mandelson odnośnie doustępstw w zakresie rolnictwa. Przy licznych okazjach kierowałam tę kwestię do panikomisarz Fischer Boel w tej Izbie i za każdym razem otrzymywałam zapewnienie, że pankomisarz Mandelson działa w granicach swoich uprawnień.

Jednak jestem głęboko zaniepokojona, biorąc pod uwagę spotkanie ministerialne, którema się odbyć 20 maja w Genewie oraz gotowość pana komisarza Mandelsona dopoświęcania rolnictwa na rzecz zawarcia umów, z których, mogę dodać, nie odniesiemyżadnych korzyści, jeśli chodzi o dostęp do rynków czy usług innych niż rolne.

Podczas ostatniej sesji w Strasburgu, gdy dyskutowaliśmy nad wspólną polityką rolną,wielu posłów sygnalizowało potrzebę zapewnienia bezpieczeństwa żywności. Zostałarównież podniesiona kwestia mil powietrznych na produkty żywnościowe oraz rozwójidei żywność za paliwo. Wszystkie te elementy będą miały poważne konsekwencje dlaeuropejskich dostaw żywności.

Jeśli komisarz Mandelson przeforsuje swój pomysł i zredukuje cła importowe bardziej,niż jest do tego upoważniony, europejski rynek zaleje importowana żywność. W wynikutakich działań europejska produkcja żywności poniesie znaczne straty, a w niektórychprzypadkach zostanie wręcz zniszczona. Nawet jeśli uczynimy tak tylko raz - skutki będąnieodwracalne. Na nas, jako parlamentarzystach, spoczywa obowiązek zapewnienia nietylko produktów żywnościowych o stałej jakości i znanym pochodzeniu, ale równieżbezpieczeństwa ich spożycia.

Anna Záborská (PPE-DE). - (SK) Chciałabym wspomnieć o tym, że wczoraj w Rzymie,w wieku 72 lat zmarł przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny - kardynał AlfonsoLópez Trujillo.

Przez całe życie działał na rzecz krzewienia tradycyjnych wartości rodzinnych i sprzeciwiałsię aborcji. Przewodniczył wpływowej Konferencji Episkopatu Kolumbii, więc jegokandydatura na następcę zmarłego w 2005 r. papieża Jana Pawła II była realnie brana poduwagę. W 2006 r. skrytykował naukowców prowadzących badania nad zarodkowymikomórkami macierzystymi. W jego oczach niszczenie embrionów można przyrównaćdo aborcji.

Kardynał Trujillo odnosił się do bieżących wydarzeń w sposób jasny i zawsze we właściwymczasie. Odbyłam z nim kilka spotkań, podczas których okazało się, jak wielką korzyśćmogliśmy odnieść my, chrześcijańscy politycy, słuchając jego opinii. Będzie nam brakowaćjego głosu. Niech spoczywa w pokoju.

Marios Matsakis (ALDE). - Panie przewodniczący! Wolność prasy jest podstawowązasadą demokracji, oczekujemy więc, że turecki kodeks karny zostanie zmieniony, takaby zasady te były szanowane. Aby jednak nasz głos brzmiał przekonująco, musimyzapewnić odpowiednie przestrzeganie tych reguł również w państwach członkowskich.

13Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Proszę szanownych posłów o zastanowienie się, w sposób obiektywny, czy prasa w Europiejest rzeczywiście wolna i demokratyczna. Odpowiedz brzmi: niezupełnie. W UniiEuropejskiej prasa jest w dużym stopniu zmanipulowana i kieruje się pozaprasowymiinteresami związanymi z polityką i gospodarką. Media w wielu przypadkach pokazująprawdę nie taką, jaką ona jest, lecz tak, jak baronowie mediów chcą, by opinia publicznają postrzegała. Nadszedł czas, aby krytycznie przypatrzyć się funkcjonowaniu prasy w UEi podjąć natychmiastowe środki naprawcze. Z Turcją, w kwestii wolności prasy, powinniśmypostępować stanowczo. Jednocześnie należy też przeprowadzić działania antykorupcyjnew naszych własnych państwach.

Oldřich Vlasák (PPE-DE). - (CS) Panie przewodniczący, panie i panowie! Handel iwspółpraca zbliżają ludzi, pomagają też zbliżać do siebie kraje, tak jak czyni to sport. W2008 r. obchodzimy rocznicę, która ma szczególne znaczenie dla państw europejskich,chodzi mianowicie o setną rocznicę założenia Międzynarodowej Federacji Hokeja naLodzie. Aby uczcić to wydarzenie, grupa posłów z państw, w których hokej jest popularny,na czele ze słowackim posłem, panem Peterem Šťastným, zorganizowała w budynkuParlamentu Europejskiego w Brukseli wystawę, która ma przypominać nam zarówno osukcesach, jak i trudnych czasach, gdy sportowcy byli prześladowani w niektórych krajachreżimu komunistycznego. Dzięki kontaktom pana posła Šťastný'ego, specjalnie na tęokazję sprowadzono z Kanady Puchar Stanley'a i teraz możemy po raz pierwszy podziwiaćgo w Parlamencie Europejskim w Belgii.

W związku z powyższym chciałbym podziękować panu przewodniczącemu orazkomisarzowi, panu Jánowi Figeľowi, za zorganizowanie i sponsorowanie wystawy, którejmotto brzmi „Łączyć ludzi przez pasję do sportu”, jak również wszystkim, którzy odwiedziliwystawę i przekażą informację o niej innym zainteresowanym.

Przewodniczący. − Dziękuję. To było naprawdę imponujące wydarzenie. Chciałbymdowiedzieć się, czy słyszał pan o jakichkolwiek relacjach w mediach na ten temat.

Tym samym wyczerpaliśmy listę mówców. Wszyscy, którzy prosili o prawo do zabraniagłosu, czy to na piśmie, czy przez podniesienie ręki, skorzystali z niego.

Georgios Toussas (GUE/NGL). - (EL) Panie przewodniczący! Już po raz trzeci bioręodział w procedurze jednominutowych wystąpień. Zwracam się z prośbą do panaprzewodniczącego o udzielenie mi głosu i spotykam się z odmową. Dlaczego panprzewodniczący nie chce, abym się wypowiadał?

Przewodniczący. − Dopiero teraz dowiaduję się, że szanowny pan poseł pragnie zabraćgłos. Zazwyczaj posłowie przedkładają prośby o udzielenie im głosu na piśmie, dziękiczemu mają pewność, że pojawią się na liście. Pańskie nazwisko na niej nie figuruje. Jednakudzielam panu głosu jako ostatniemu mówcy. Następnym razem prosiłbym o złożeniewniosku na piśmie. Jeśli tylko będziemy dysponować czasem, nie zostanie pan wtedypominięty.

Georgios Toussas (GUE/NGL). - (EL) Panie przewodniczący! Zatrudnieni wgospodarstwach rolnych emigranci, którzy wyjechali ze swoich krajów w celachzarobkowych, od kilku dni mieszkają i pracują w warunkach uwłaczających ich godności.Robotnicy zatrudnieni na plantacjach truskawek w Nea Manolada w greckiej prefekturzeElida podjęli strajk, żądając podniesienia stawek dziennych zarobków z poniżających 23euro do 30 euro.

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL14

Plantatorzy truskawek wraz ze swoją bandą najemnych zbirów usiłują zastraszyćpracujących u nich obcokrajowców. W celu uniknięcia ogromnej demonstracji, którąplanowano zorganizować wczoraj na rynku miasta Pirgos w prefekturze Elida, obozystrajkujących zostały zaatakowane, padły strzały, a wielu robotników mocno pobito.Potępiamy tę barbarzyńską napaść, na którą policja i władze zdają się przymykać oczy.Apelujemy o to, by zostały podjęte natychmiastowe środki w celu ochrony ekonomicznychmigrantów.

Przewodniczący. − Na tym kończymy ten punkt porządku dziennego.

14. Budżet na rok 2009 - Sekcja 3 Komisja: ramy i priorytety budżetowe na rok2009 (debata)

Przewodniczący. − Kolejnym punktem jest sprawozdanie (A6-0084/2008) sporządzoneprzez Juttę Haug w imieniu Komisji Budżetowej, w sprawie budżetu na rok 2009, SekcjaIII – Komisja: ramy i priorytety budżetowe na rok 2009 (2008/2024(BUD)).

Jutta Haug, sprawozdawczyni. − (DE) Panie przewodniczący, pani komisarz Hübner, paniei panowie! Procedura budżetowa na ten rok jest wyjątkowa, bowiem jako ostatnia będzieopierać się na takich samych zasadach, jak procedury sporządzane w przeszłości. Odprzyszłego roku budżet będzie ustalany zgodnie z procedurą wyszczególnioną w traktacielizbońskim.

Oznacza to, że Parlament będzie musiał zachować ostrożność i działać z większąkoncentracją, ponieważ nasza polityczna wola będzie wyrażona pod postacią punktów idanych budżetowych podczas tylko jednego czytania. Niczego już się nie zmieni w drugimczytaniu: niemożliwe będzie wprowadzenie jakichkolwiek późniejszych uzgodnień, czyteż naprawa błędów.

Pierwsze i jedyne czytanie będzie obowiązujące - musi zatem służyć jako praktycznapodstawa, na której do końca roku oprzemy negocjacje z Radą. Koniecznie należy więcpodkreślić, że oczekujemy wraz z procedurą budżetową na rok 2009 odpowiednichprzygotowań ze strony Rady i Komisji, dzięki którym procedura budżetowa zostanieprzeprowadzona zgodnie z traktatem lizbońskim.

Jednak aktualna procedura budżetowa jest już teraz nieco inna. Sugestia grupy roboczejds. reformy parlamentarnej spowodowała, że Komisja Budżetowa podjęła decyzję, że niebędzie więcej przedkładać tradycyjnych wytycznych w odpowiedzi na roczną strategiępolityczną Komisji pod postacią wstępnego projektu rezolucji na posiedzeniu plenarnym.Zamiast tego przedstawi naszą propozycję ram budżetowych oraz priorytetów na rok2009. Grupy są odpowiedzialne za roczną strategię polityczną, która będzie odnosić siędo wszystkich obszarów polityki. Komisja Budżetowa koncentruje się przede wszystkimna tych nadrzędnych kwestiach budżetowych, które uważamy za niezwykle ważne i którewyszczególniliśmy w 11 ustępach.

Chciałabym zwrócić państwa uwagę na trzy aspekty. Po pierwsze, budżet został skrojonydość ciasno, tzn. nie pozostawia szerokiego pola manewru. Marginesy poszczególnychpozycji są niewielkie. Finansowanie priorytetów politycznych, które potrzebująnatychmiastowego wsparcia z budżetu, takich jak praktyczne działania polityki w sprawieklimatu, nie jest możliwe bez narażania na ryzyko priorytetów ustalonych wcześniej. Tosamo ma odniesienie do finansowania rozwoju i zatrudnienia, czy też zrównoważonejEuropy.

15Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Rozważmy na przykład pozycję 1A; wyraźnie widać tu, że z funduszy, którymidysponujemy, nie możemy już w żadnym wypadku finansować jakichkolwiek nowychagencji. Musimy trzymać się starej, lecz prostej i nadzwyczaj racjonalnej zasady „nowezadania - nowe pieniądze”.

Po drugie, oczywistą sprawą jest to, że pozycja 4 jest notorycznie niedofinansowana. I takistan rzeczy trwa z roku na rok. Oczekujemy, że Komisja przedstawi nam wstępny projektbudżetu, w którym dokonana została dokładna i realistyczna analiza wymagań. Chcemyw końcu zrobić użytek z instrumentu elastyczności w celu, na który został onwprowadzony, mianowicie ze względu na nieprzewidziane potrzeby. Nie chcemy, żebyzostał on całkowicie czy też w części pochłonięty już przed końcem tego roku.

Po trzecie, zdecydowaliśmy się poinformować Komisję, jeszcze przed letnią przerwą, onaszych zamierzeniach odnośnie do projektów pilotażowych i działań przygotowawczych.Oczekujemy, że Komisja pozostawi wystarczające pole do działania dla tegoparlamentarnego instrumentu we wstępnym projekcie budżetu dla wszystkich pozycji.

Zauważaliśmy, że nie widnieje on w tabelach załączonych do rocznej strategii politycznejna rok 2009 odnośnie do projektów pilotażowych i działań przygotowawczych.

Reasumując, zdecydowaliśmy nie przekraczać ram finansowych, ale jesteśmy świadomiograniczeń i problemów, w związku z czym liczymy na efektywną współpracę z Radą iKomisją.

PRZEWODNICZY: MANUEL ANTÓNIO DOS SANTOSWiceprzewodniczący

Danuta Hübner, komisarz . − Panie przewodniczący! Chciałabym zacząć odpoinformowania pani posłanki Haug i innych posłów, że Komisja nie tylko zbadałarezolucję, ale również zgadza się z większością zawartych w niej punktów, przedewszystkim jeśli chodzi o zasady dyscypliny budżetowej i należytego zarządzania finansami.

Doceniamy możliwość wymiany poglądów na wczesnym etapie rocznej procedurybudżetowej na rok 2009. W tym duchu podzielam również pogląd wyrażony w projekcierezolucji, według którego powinniśmy rozważyć konsekwencje, jakie ma traktat lizbońskidla procedury budżetowej.

Komisja odnotowała również fakt, że Parlament stale popierał budżetowanie oparte nadziałalności i proponował, aby wychodzić z koncepcjami projektów pilotażowych i działańprzygotowawczych jeszcze przed letnią przerwą. Bez wątpienia przyczyni się to do sprawneji terminowej implementacji.

Komisja z zadowoleniem przyjęła dokonaną przez Parlament szczegółową analizę rocznejstrategii politycznej na 2009 r., która w marcu stała się przedmiotem ożywionej dyskusji.Roczna strategia polityczna służy za spójne ramy odniesienia podczas przygotowańwstępnego projektu budżetu oraz program legislacyjny i roboczy Komisji, mimo że niezakłada z góry ostatecznego wyniku, który uwzględnia priorytety Parlamentu Europejskiegoi Rady.

Na tej podstawie Komisja przyjmie wstępny projekt budżetu na rok 2009. W odniesieniudo rozwoju i realizacji programowania rok 2009 jest trzecim z rzędu rokiem bieżącegookresu programowania i powinien być rokiem konsolidacji. W związku z tym Komisjanie przedstawiła żadnych większych zmian w programowaniu finansowym zawartym w

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL16

rocznej strategii politycznej. Zaproponowano jednak trzy główne inicjatywy oograniczonym wpływie na przydział zasobów finansowych w 2009 r.

Po pierwsze, jako część naszej polityki wobec zintegrowanego zarządzania granicamizewnętrznymi, zaproponowano zwiększenie budżetu agencji FRONTEX, którą to decyzjępodjął organ budżetowy już w roku 2008. Po drugie, w celu kontynuowania przyjętejprzez Radę w czerwcu 2007 r. nowej strategii UE dla Azji Środkowej, Komisja proponujezapoczątkować pomoc dla tego projektu w 2009 r., natomiast całość sumy przez ten czaspozostanie niezmieniona. Po trzecie, zgodnie z mapą drogową sporządzoną na Bali,zaproponowano zwiększenie wsparcia dla środowiska i trwałego zarządzania zasobaminaturalnymi w krajach rozwijających się. Dzięki tym propozycjom Komisja zadbała o to,aby uważnie ograniczyć użycie dostępnego marginesu i będzie nadal tak postępowaćpodczas przedstawiania wstępnego projektu budżetu.

Na koniec pozwolę sobie podkreślić pewną ważną kwestię. W czasie przeprowadzaniaprocedury budżetowej na rok 2008 uzgodniono kilka wspólnych deklaracji w odniesieniudo agencji, zarówno wykonawczych, jak i centralnych, oraz podano szczegółoweinformacje, które mają być dostępne dla organu budżetowego. Komisja wdroży te założeniapodczas procedury na rok 2009 i jestem pewna, że dzięki temu Parlament zyska bardziejprzejrzysty obraz dostępnych środków.

László Surján, w imieniu grupy PPE-DE. – (HU) Panie przewodniczący! Dziękuję zaudzielenie głosu. Gratuluję pani posłance Haug efektów jej pracy. To sprawozdanie zpewnością zyska poparcie Parlamentu. Chciałbym teraz podzielić się z państwem kilkomaspostrzeżeniami.

Wpierw pragnę zauważyć, że Parlament ma związane ręce, a jednak stara się stworzyćbudżet, który sprosta nowym wyzwaniom. Przed chwilą mogliśmy o nich usłyszeć.Popieramy zwiększenie naszej roli dla wzrostu i tworzenia nowych miejsc pracy, gdyżbędzie to, a przynajmniej powinno być, jednym z kluczowych elementów w rozwoju słaborozwiniętych regionów. Wyrażam ogromne zadowolenie, że Komisja może polegać wsprawie rozwoju regionalnego na tak zaufanych osobach.

Niezwykle istotnym punktem tego sprawozdania jest to, że podkreśla ono koniecznośćinformowania obywateli o tym, na jakie cele przeznaczane są ich pieniądze, jak równieżzapewnienie ich o naszym zaangażowaniu w efektywne gospodarowanie funduszami.

Czekamy na ratyfikację traktatu lizbońskiego i nie możemy zachowywać się tak, jakbyporozumienie regulujące naszą działalność miało się pojawić pod koniec roku zupełnienagle. W tym kierunku powinny zmierzać nasze prace. Europejska Partia Ludowa głosujeza przyjęciem tego sprawozdania w nadziei, że otrzymają poparcie zmienione projekty,szczególnie te, które dotyczą małych i średnich przedsiębiorstw.

Jednak nie do końca zgadzam się z panią posłanką Haug co do tego, że negocjacje sąprowadzone we właściwym czasie. Poprzedni budżet musi zostać wprowadzony, a na tomożemy się zgodzić tylko w przypadku, jeśli jakimś szczęśliwym trafem warunki, którezgłosiliśmy wcześniej pokryją się z tymi, które są popierane również przez Komisję. Musimygruntownie rozważyć sposób, w jaki rozwiążemy tę kwestię na przyszłość, tak abyParlament mógł wcześniej przekazywać informacje do Komisji. Dziękuję za uwagę.

Göran Färm, w imieniu grupy PSE. – (SV) Panie przewodniczący! Jak powiedziała paniposłanka Haug, jest to ostatni budżet, który będzie opierał się na starym modelu,przynajmniej jeśli zostanie ratyfikowany nowy traktat. Lecz jest to również budżet, który

17Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

stanowi preludium do długoterminowej reformy budżetowej. Równocześnie zbliżamysię do przeglądu śródokresowego. Biorąc to pod uwagę, rozpatrywanie kwestii budżetowychz długoterminowej perspektywy jest całkiem naturalne.

Uważamy, że nowe, ważne priorytety polityczne powinny być odzwierciedlone w budżecie.Jest to istotna kwestia w tej rezolucji. Obecnie, na przykład, wyraźnie niewystarczające sąśrodki przyznane na pozycję 1, zrównoważony wzrost itp., jak również na pozycję 4. Wzwiązku z tym oczekujemy ze strony Komisji odważnych wniosków w kontekście przegląduśródokresowego, ale musimy również zacząć działać już w czasie planowaniaprzyszłorocznego budżetu.

Pewne bardzo istotne kwestie wymagają teraz omówienia. Po pierwsze, mam na myślipolitykę w zakresie klimatu i energii. Jestem sprawozdawcą Komisji Przemysłu, BadańNaukowych i Energii w sprawie budżetu. Komisja nasza posiada główny strategiczny plantechnologii energetycznych, jak również środki racjonalizacji zużycia energii itd., jednakżadne z nich nie otrzymało wystarczającego wsparcia z budżetu.

Drugą kwestią, którą chcę poruszyć, jest pozycja 4, szczególnie zdarzenia, które mająmiejsce na Bałkanach. W zeszłym roku przeprowadziliśmy ważną debatę na tematinwestycji w Kosowie. W dłuższej perspektywie należy kontynuować prowadzenieinwestycji. Co więcej, jednocześnie powinniśmy znaleźć dodatkowe fundusze, aby wspieraćzbliżanie się Serbii i Bośni do Unii Europejskiej.

Po trzecie, chciałbym skoncentrować się na kwestii jakości budżetu. Mamy zbyt wieleprojektów pilotażowych i działań przygotowawczych. Powinniśmy skupić się teraz raczejna zapewnianiu sprawnego wdrażania tego rodzaju środków. Jedną z rzeczy, które mamna myśli, jest moja propozycja odnośnie do ochrony dziedzictwa kulturowegodoświadczonych wojną Bałkanów. Musimy zagwarantować, że będzie to inwestycja ocharakterze stałym.

Czwartym tematem, o którym chciałbym wspomnieć, jest kryzys żywnościowy.Znaleźliśmy się w sytuacji, w której wzrost cen żywności może faktycznie mieć wpływ nabudżet UE. Nie możemy tego zignorować.

Uważam, że w zmieniającym się społeczeństwie trzeba liczyć się ze zmianami budżetuUnii Europejskiej.

Anne E. Jensen, w imieniu grupy ALDE. – (DA) Panie przewodniczący! Wiele osóbwspomniało o tym, że rok 2009 będzie dla PE wyjątkowo emocjonujący na wielu różnychpłaszczyznach. Wybory do Parlamentu Europejskiego oraz wybór członków Komisji, jakrównież oczekiwane wejście w życie traktatu lizbońskiego mogą sprawić, że rzeczywistapraca będzie dość trudna, jeśli chodzi o przeznaczony na ten cel budżet na 2009 r. Właśniedlatego zdecydowaliśmy, że ten budżet będzie próbą generalną nowych zasad, abyśmymogli zgromadzić doświadczenia. W przyszłości jednak powinniśmy rozpoczynać procesbudżetowy wcześniej i w lepszy sposób wykorzystać wyniki uzyskane przez komitetytechniczne. Ponadto pragnę podziękować sprawozdawczyni, pani posłance Haug, zazwiązane z tym wspaniałe inicjatywy.

Dziś omawiamy pierwsze zapowiedzi dotyczące budżetu na rok 2009. Istotne jest, abyistniało wyraźne połączenie między poszczególnymi priorytetami politycznymi, zarównoprzed, jak i po wdrożeniu rocznego programu legislacyjnego Komisji, żeby budżet mógłsłużyć jako zintegrowany instrument polityczny. Pojawia się tu pewien problem, gdyżwieloletnie ramy finansowe są w wielu punktach zbyt ograniczone. UE prowadzi wspólną

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL18

politykę dotyczącą klimatu i energii, jednak nie posiada ona wspólnych funduszy. Częśćbudżetu, z której finansowane są badania, innowacje, edukacja i transport, jestzdecydowanie nieadekwatna. Podobnie zbyt ograniczone są ramy polityki prawnej iazylowej oraz polityki dotyczącej kultury i zdrowia. W dodatku polityka zagraniczna UEjest stale niedofinansowana. Priorytety takie jak Kosowo i Palestyna pokazują wyzwania,które stoją przed nami. Dlatego też ważne jest teraz przedyskutowanie zbliżającego sięśródokresowego przeglądu budżetu, aby upewnić się, że UE jest w stanie w dalszym ciągufinansować polityczne priorytety po roku 2009. Potrzebna jest elastyczność i większemożliwości ponownego nadawania priorytetów objętych tym zakresem.

Zbigniew Krzysztof Kuźmiuk, w imieniu grupy UEN . – Panie Przewodniczący! PaniKomisarz! W debacie poświęconej priorytetom budżetowym na rok 2009 chcę w imieniugrupy UEN zwrócić uwagę na następujące kwestie.

Po pierwsze, jeśli traktat lizboński zostanie ratyfikowany we wszystkich państwachczłonkowskich to w roku 2009 nastąpi zarówno przesunięcie kompetencji z państwczłonkowskich do Wspólnoty, jak i przyznanie nowych kompetencji Unii Europejskiej, ato moim zdaniem będzie miało istotny wpływ na wydatki budżetu Unii Europejskiej.

Po drugie, rok 2009 – według przewidywań ekspertów – będzie najprawdopodobniej jużpiątym z kolei rokiem nieprzerwanego wzrostu cen produktów żywnościowych, co będziepowodowało coraz większe problemy społeczne zarówno w biedniejszych państwachczłonkowskich, jak i w krajach do których kierowana jest pomoc żywnościowa z UniiEuropejskiej. Budżet Unii na 2009 rok powinien mocniej niż do tej pory uwzględniaćzarówno wsparcie dla wzrostu produkcji rolnej w Europie, jak i wsparcie dla eksportuproduktów rolnych z Unii.

Wreszcie po trzecie, zapobieganie zmianom klimatycznym, co jest jednym z priorytetówbudżetu na 2009 rok, powoduje nakładanie dodatkowych ciężarów na gospodarki państwczłonkowskich, niestety bez uwzględniania zapóźnień w poziomie ich rozwoju. Stawiato w szczególnie trudnej sytuacji nowe państwa członkowskie i może powodować poważne,negatywne skutki gospodarcze i społeczne w tych krajach.

Esko Seppänen, w imieniu grupy GUE/NGL. – (FI) Panie przewodniczący, pani komisarz!Sprawozdawczyni, pani posłanka Haug, wykazała się w swojej pracy niezwykłymiumiejętnościami technicznymi i ogromnym profesjonalizmem. Nasza grupa popierazawarty w sprawozdaniu apel o solidarność w Unii i zachowanie równowagi rozwojuregionalnego. Jednocześnie pragniemy, aby zwiększyła się przejrzystość i jasność budżetu.

Powinniśmy skierować należytą uwagę wobec śródokresowego przeglądu ram budżetowychna lata po roku 2009, nawet jeśli wyniki nowych negocjacji nie będą miały wpływu nakształt przyszłorocznego budżetu. Nasza grupa zawsze podkreślała, że unijnemu budżetowibrakuje narzędzi niezbędnych do budowania wymiaru społecznego UE. Był to jeden zpowodów, dla których odrzuciliśmy w grudniu ostateczny projekt propozycji budżetowych.

Nasza grupa jest również zdania, że tendencja Unii w kierunku militaryzacji będziekontynuowana, jeśli traktat lizboński zostanie przyjęty. Wniesie to nowe elementy dopracy Unii, mianowicie politykę bezpieczeństwa i obrony oraz stałą współpracęstrukturalną. Widzimy to, jak Rada stale wysuwa propozycje nowych środków w budżecieUnii i jak Parlament jest gotów je wszystkie akceptować. Próba włączenia finansowegomechanizmu Aten do wspólnego budżetu jest rozwiązaniem, do którego dochodzi się

19Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

dzięki zdecydowaniu, którym cechują się działania Rady wobec militaryzacji Unii, a takżeza sprawą powtarzających się apeli o zwiększenie funduszy na cele wojskowe.

Zauważyliśmy także, że przyszłoroczny budżet nie zawiera żadnej jasnej politykibudżetowej względem kosztów, jakie poniesie Unia w Kosowie, ani nie przedstawia, wjaki sposób zostaną one pokryte. Z uwagi na to, że niektóre państwa członkowskie sązaangażowane w tę sprawę, pojawia się widmo nieprzewidzianych kosztów. Przeznaczanesą one na promowanie niepodległości narodowej społeczności etnicznych, co stanowiunikat w kontekście europejskim.

Margaritis Schinas (PPE-DE). - (EL) Panie przewodniczący! Dziś następuje inauguracjabudżetu na rok 2009, który posiada liczne, nowe cechy. Jest to ostatni budżet uchwalanyza obecnej kadencji Parlamentu oraz Komisji pod przewodnictwem José Manuela Barroso.Najprawdopodobniej będzie to pierwszy budżet przypadający na okres pomiędzyaktualnymi i przyszłymi ramami legislacyjnymi. Zostanie on wprowadzony przez traktatlizboński i, jak wiadomo, będzie wymagał zaangażowania rożnych obszarów kompetencjiParlamentu.

W takiej sytuacji będziemy mieć do czynienia z wieloma obowiązkami. W tym kontekściechciałbym przedstawić cztery uwagi odnośnie do budżetu na 2009 r. Po pierwsze, budżetpowinien tworzyć dla Wspólnoty wartość dodaną, a nie tylko pozostawać przy fakcie, żejest kamieniem milowym kończącym pewną epokę. Z zadowoleniem przyjmuję słowapani komisarz. Na przykład zwiększenie budżetu agencji Frontex jest czynnikiemjakościowym, który pokazuje, że nawet w ostatnim roku pięcioletniej kadencji Komisji iParlamentu, potrafimy podejmować nowe wyzwania.

Po drugie, budżet musi służyć rozwojowi, a nie koncentrować się jedynie namikroprogramach i skromnych priorytetach. W panującej atmosferze kryzysuekonomicznego musimy skupić się na problemach, które wymagają działań na rzeczrozwoju.

Po trzecie, każdy nowy priorytet polityczny wymaga nowych możliwości finansowych.Mówiąc wprost: nowe cele to nowe pieniądze.

Na koniec, w związku ze zbliżającymi się wyborami w 2009 r., chciałbym zaapelować doKomisji. Gdy nadejdzie czas przedstawiania wstępnego projektu budżetu, proszę uczynićto w sposób jasny i zrozumiały. Najwyższa pora, aby obywatele Europy mogli łatwozrozumieć założenia budżetowe, które będą wpływać na ich życie.

Costas Botopoulos (PSE). - (EL) Panie przewodniczący, panie i panowie! Dzisiejszadebata nad sprawozdaniem przygotowanym przez panią posłankę Haug jest pierwszymistotnym krokiem ku upolitycznieniu procedury budżetowej. Niezależnie od tego, wEuropie i tym Parlamencie, rok 2009 będzie już pełen wydarzeń politycznych: odbędą sięwybory parlamentarne, miejmy nadzieję, że zostanie wdrożony nowy traktat lizboński izajdzie wiele innych zmian w Parlamencie. W samym środku tych zdarzeń budżet ulegniepodstawowym zmianom. Niniejsze sprawozdanie przygotowuje nas na to pod względempolitycznym.

Skoncentruję się zatem na czterech istotnych punktach zawartych w procedurze i tymsprawozdaniu. Po pierwsze, przygotowania do nowej sytuacji należy poczynić wodpowiednim czasie. Aby działał sprawnie, następny budżet, który jak już wspomniano,będzie pierwszym budżetem nowej procedury, musi opierać się na przedstawionych jużzasadach.

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL20

Po drugie, pragnę podkreślić, że Grupa Socjalistyczna w Parlamencie Europejskim od latapeluje o otwarcie procedury dla innych komisji. Dlatego uważam inicjatywęsprawozdawczyni za szczególnie ważną. Debaty na temat priorytetów politycznychprowadzone były nie tylko z Komisją Budżetową, ale również z innymi komisjami.

Po trzecie, każdego roku musimy domagać się tego, aby priorytety polityczne byłyrzeczywiście odzwierciedlane tak, jak świadczy o tym budżet. Dlatego uważam, że kwestienadrzędne stanowią ważne tematy ubóstwa, rolnictwa, rozwoju i technologii.

Po czwarte, i na tym zakończę moją wypowiedź, podkreślam znaczenie programówpilotażowych. Dzięki nim mamy wgląd w to, co w nadchodzących latach wydarzy się wUE.

Pedro Guerreiro (GUE/NGL). – (PT) Panie przewodniczący! Wśród istotnych czynników,które wpływają na budżet na rok 2009, znaleźć można kwestię planowanego przeglądubudżetu Wspólnoty. Zasadnicza forma przeglądu nie została jeszcze opracowana, jednakjesteśmy zaniepokojeni kilkoma kwestiami, które już zostały zasygnalizowane wodniesieniu do tego przeglądu.

Co więcej, uwzględniając przyjęte przez Komisję i Radę wytyczne, staje się jasne, żebędziemy mieć do czynienia z powtórką sytuacji z 2007 i 2008 roku, ponieważ wydatkiznów przekroczą limity ustanowione w wieloletnich ramach finansowych, które już teraznie są wystarczające, by zaspokoić potrzeby, jakie stwarza rzeczywista spójność społecznaw Unii Europejskiej. Poza tym można zaobserwować liczne przejawy tego, że funduszeprzeznaczone na „wydatki”, związane z kwestią spójności społecznej, nie zostaną użyte.Jednocześnie rosną fundusze na działania zewnętrzne UE, mianowicie na jej udział w grachwojennych, któremu jesteśmy przeciwni.

Krótko mówiąc: priorytety, które są nam bliskie, pozostają niedofinansowane, zaś większefundusze przeznacza się na rzecz tych, które odrzucamy.

Reimer Böge (PPE-DE). – (DE) Panie przewodniczący, panie i panowie! Chciałbymzacząć od wyrażenia mojego poparcia dla słów sprawozdawczyni i poprosić specjalistycznekomisje Parlamentu, aby skoncentrowały się na projektach związanych z europejskąwartością dodaną, gdy będzie ona rozważana pod kątem projektów pilotażowych, co mamnadzieję, nastąpi niebawem.

Pozwolę sobie dodać, że w czasie przebiegu debaty powinna paść w końcu odpowiedź napytanie o to, jak uzdrowić naszą politykę zagraniczną oraz politykę bezpieczeństwa, któreod wielu lat cierpią na chroniczne niedofinansowanie. Położyłoby to kres corocznymsporom, z których nikt nie odnosi żadnych korzyści, a które wręcz wpływają destrukcyjniena Radę i Komisję.

Pani komisarz stwierdziła, że do wyników rozmów na Bali ustosunkuje się we wstępnymprojekcie budżetu, wraz z opracowaniem nowej strategii dla Azji. Chciałbym jednakdowiedzieć się, kiedy Komisja zamierza przedstawić wnioski dotyczące wpływu budżetuna traktat reformujący na okres do roku 2013. Czy może powinniśmy wstrzymać się ztym aż do następnego okresu programowania finansowego? W końcu leżą nam na sercunowe kwestie związane z polityką imigracyjną, zmianami klimatycznymi, energetyką,współpracą sądową oraz polityką zewnętrzną i bezpieczeństwem. Niczego na ten tematnie usłyszeliśmy.

21Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Dodam jeszcze, że częścią procedury budżetowej powinno być stworzenie ram wdrażanianowego traktatu po jego ratyfikacji. Oznacza to, że musimy wziąć pod uwagę potrzebędostosowania uzgodnień, zarówno w odniesieniu do procesu ratyfikacji, jak i podstawprawnych. To właśnie jest najważniejsze. Mamy tu do czynienia z trzema aspektami. Wktórych miejscach potrzebne są wstępne uzgodnienia, aby móc zapewnić bezproblemoweprzejście od starego do nowego traktatu? W których miejscach potrzebne jest wprowadzenieprzejściowych uzgodnień, które zagwarantują bezpieczeństwo prawne? A w którychmiejscach potrzebujemy nieco więcej czasu na dopracowanie kolejnych porozumień napodstawie stosownych procedur prawodawczych?

Chcę, aby było jasne, również dla przyszłej prezydencji francuskiej, że jakiekolwiekwypracowane przez nas porozumienia względem tych trzech aspektów, będą zależne odwyników. Musimy zachować pewien stopień elastyczności, aby nie dopuścić do powstaniaskamielin, które będzie trzeba rozbijać siłą.

Jan Mulder (ALDE). - (NL) Panie przewodniczący! Na początku pragnę życzyć paniposłance Haug odwagi w obliczu tego niesłychanie istotnego zadania, którego zdecydowałasię podjąć już po raz drugi. Rok 2008 będzie bardzo ważnym okresem nie tylko z tegowzględu, że czekają nas prace nad budżetem na rok 2009, o czym wspominali moiprzedmówcy, lecz również stoi przed nami wyzwanie opracowania procedury uchwalaniabudżetu na rok 2010, już w kontekście nowego traktatu. W tym roku okaże się, coParlament może zrobić, a czego uczynić nie jest w stanie.

Wciąż brak jest jasności w kwestii rolnictwa. Z treści traktatu wynika, że Rada może tymrazem ustalić ceny i kwoty jednostronnie. Jak to się ma w odniesieniu do uprawnieńbudżetowych w kwestii rolnictwa dla II kategorii? Nasze uprawnienia mają być takie same.Wyjaśnienie tej kwestii jest sprawą priorytetową. Polityka żywnościowa i energetycznajest wciąż ważna, więc być może uda nam się to rozwiązać w granicach pięcioprocentowegomarginesu przyznanego nam w porozumieniu międzyinstytucjonalnym. Nalegam, abyKomisja przemyślała tę kwestię.

Ville Itälä (PPE-DE). - (FI) Panie przewodniczący, pani komisarz! Pragnę podziękowaćsprawozdawczyni, pani posłance Haug, za jej wspaniałe sprawozdanie i współpracę. Jeślinasza współpraca będzie kontynuowana, profesjonalne podejście, które oferuje paniposłanka Haug na tym ważnym etapie prac, daje nadzieję na osiągnięcie pomyślnychrezultatów budżetowych pod tego koniec roku.

Czy ten budżet jest wystarczająco przejrzysty, aby mógł wzbudzić zaufanie opinii publicznejpodczas wyborów, które odbędą się w 2009 r.? Jednocześnie trwają przygotowaniazwiązane z okresem, który nastąpi po ratyfikacji traktatu, w szczególności jeśli chodzi opolitykę zagraniczną, a musimy być na to gotowi, jeśli Parlament również wyrazi chęćzaangażowania się w nowe podejście do polityki zagranicznej.

Korzystając z okazji, że budżet wciąż znajduje się w fazie projektu, pragnę podnieść pewnąbardzo ważną kwestię. Mam nadzieję, że Komisja opracuje inicjatywę, która będzie mogłazostać później rozwinięta przez sprawozdawczynię. Tyczy się to strategii UE dla MorzaBałtyckiego. Doszły mnie słuchy, że Komisja pracuje właśnie nad taką strategią oraz żeSzwecja po objęciu przez nią prezydencji ma zamiar uczynić tę strategię jednym z jejpriorytetów.

Jednak bez odpowiedniego finansowania strategia nie będzie miała żadnego znaczenia.W tej chwili posiadamy liczne projekty pilotażowe. Cała polityka bałtycka przypomina

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL22

raczej mozaikę, zarówno w kwestiach politycznych, jak i finansowych. Z tego względuniezbędna jest osobna linia budżetowa dla tej strategii, tak abyśmy mogli wdrożyć właściwąpolitykę ochrony środowiska, odpowiedni rodzaj polityki transportowej, jak równieżenergetycznej, gdyż przez Morze Bałtyckie przebiegać ma gazociąg, który połączy Rosjęz Niemcami. Dlatego właśnie uważam, że ta inicjatywa jest nam potrzebna i mam nadzieję,że Komisja również przychyli się do moich słów.

Valdis Dombrovskis (PPE-DE). - (LV) Panie przewodniczący, panie i panowie! Zproceduralnego punktu widzenia budżet UE na 2009 r. może być traktowany jako działanieprzygotowawcze do dwóch ważnych kwestii. Po pierwsze, wraz z ratyfikacją traktatulizbońskiego, znacznie zmieni się procedura budżetowa i musimy poczynić odpowiednieprzygotowania, aby zagwarantować przejrzystość i pomyślny przebieg prac nad budżetemUnii Europejskiej na rok 2010. Po drugie, musimy zwiększyć tempo dokonywaniaprzeglądu budżetu UE, łącznie z przeglądem kwestii dotyczących reformy wspólnej politykirolnej oraz składki Wielkiej Brytanii, w celu zapewnienia efektywnego przegląduśródokresowego perspektywy finansowej. Wyznaczone przez Komisję Europejskąpriorytety na 2009 r. – promocja rozwoju gospodarczego i zatrudnienia, zwalczanie zmianklimatycznych oraz wzmacnianie zrównoważonego rozwoju – mają zostać zatwierdzonei wdrożone z pomocą wsparcia z budżetu UE. Niestety został ustanowiony restrykcyjnybudżet, którego pułap ram finansowych oznacza, że środki niezbędne do finansowanianowych priorytetów będą poszukiwane w granicach istniejącego budżetu, co zmusi nasdo dokonywania ich redystrybucji. Niewykluczone, że będziemy musieli zmienićograniczenie w kwestii otrzymywania indywidualnych środków z budżetu UE. Na przykładaktualnie obowiązujące ograniczenie funduszy strukturalnych, według którego tylko 3%zasobów właściwego programu operacyjnego może zostać przekierowane na działaniana rzecz racjonalizacji zużycia energii, nie pozwala na to, żeby państwa członkowskiedokonały przeglądu swojej polityki odnośnie do pozyskiwania funduszy strukturalnychz zachowaniem nowych priorytetów europejskiej strategii energetycznej i zmianklimatycznych. Dziękuję za uwagę.

Ingeborg Gräßle (PPE-DE). – (DE) Panie przewodniczący, pani komisarz, panie i panowie!Chciałabym przedstawić pewne spostrzeżenia w kwestii dwóch punktów priorytetowych,a mianowicie krytykę ze strony sprawozdawczyni względem niewystarczającejprzejrzystości budżetu oraz politykę Komisji dotyczącą personelu.

Jako sprawozdawczyni w sprawie budżetu nalegam, aby Komisja odniosła się do kwestiiprzejrzystości budżetu i przedłożyła wnioski dla następnej planowanej reformy systemubudżetowego. Informacje zawarte w bieżącym budżecie są wysoce nieadekwatne, aprzedstawione tam kolumny cyfr są całkowicie bezużyteczne. Do tej pory praca Komisjigenerowała ogromne ilości dokumentacji, co tylko pomniejszało znaczenie samegobudżetu. Może powinniśmy od początku zawrzeć więcej informacji w samym budżecie,dzięki czemu nie byłoby potrzeby tworzenia niektórych sprawozdań, o które do tej porywnioskowano w Komisji i Parlamencie. Zamierzam pracować nad podstawami następnejreformy budżetowej i pragnę poprosić innych posłów, aby nawet na tak wczesnym etapie,wspierali te wstępne działania, ponieważ będą one wymagały przeprowadzenia kilkubadań.

Odnośnie do drugiej kwestii: w grudniu bieżącego roku w rezolucji Parlamentu w sprawiebudżetu na 2007 r. wezwano do opracowania do dnia 30 kwietnia 2008 r. sprawozdaniaw sprawie postępów na temat oceny kadry. Sprawozdanie to powinniśmy otrzymać jużniedługo. Kontrola, o którą zabiegał Parlament, okazała się być jednym z najlepszych

23Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

posunięć w historii sukcesu Komisji Barroso. Jej przewodniczący zyskał miano reformatora,jednak aby je zachować, powinien jeszcze przed końcem tej kadencji wyciągnąć wnioskiz przeprowadzonej kontroli. Oznacza to, że musi dokonać krytycznego przeglądudecentralizacji i podjąć pierwsze kroki w tym kierunku.

Zawdzięcza to nie tylko płatnikom podatków i Parlamentowi, lecz również swojej kadrze,która w tej chwili traci czas i marnuje umiejętności na walkę z nadmierną wewnętrznąbiurokracją i systemem administracji. Komisja zawdzięcza to także samej sobie, bowiemw obliczu wyzwań stojących przed EU oraz ważnych zadań związanych z zarządzaniem,również w kwestii budżetu na 2009 r., który jak wiadomo, nie oferował rozwiązań dlanowych punktów, może odnieść sukces tylko wtedy, gdy przy użyciu odpowiednichśrodków poradzi sobie z dokonaniem zmian w strukturze administracyjnej.

Péter Olajos (PPE-DE). - HU Dziękuję panu, panie przewodniczący. Jako współtwórcaprojektu budżetu na rok 2009, pragnę podziękować pani posłance Haug oraz panu posłowiSurjánowi za ich sumienną pracę przygotowawczą. Aby uzyskać dobry efekt, musimywykazać się zdyscyplinowaniem, a nasza współpraca powinna przebiegać harmonijnie,ponieważ często podążamy ścieżkami, które nie zostały jeszcze zbadane. Możemy miećzaufanie do kwestii ochrony środowiska naturalnego jako części znanej nam rocznejstrategii politycznej. Z zadowoleniem przyjmuję wszystkie trzy inicjatywy Komisji. Jakoczłonek delegacji ds. stosunków z państwami Azji Środkowej, ze szczególnymzadowoleniem przyjmuję nową strategię dla Azji Środkowej i wiążące się z nią zwiększonewsparcie. Z zadowoleniem przyjmuję także zamiar promowania praktyk zrównoważonegorozwoju w państwach rozwijających się, szczególnie w dziedzinie bioróżnorodności ienergetyki. Nie jest to jedynie nasz moralny obowiązek. Leży to w naszym własnyminteresie. Wraz z moimi kolegami jesteśmy pewni, że uda się nam przedłożyć dofinansowania wiele projektów badawczych, ponieważ tego oczekują od nas obywatele.Dziękuję bardzo.

Danuta Hübner, komisarz . − Panie przewodniczący! Ponownie chciałabym podziękowaćpani posłance Haug za przygotowanie sprawozdania oraz mówcom za komentarze, którenie tylko bezpośrednio odnosiły się do budżetu na rok 2009, ale również okazały się byćbardzo przydatne w kontekście oceny programu politycznego.

Jeśli chodzi o strategię na rzecz Morza Bałtyckiego, chciałabym udzielić odpowiedzi nadwie zasadnicze uwagi, które zostały podniesione. Po pierwsze, w kwestii strategii bałtyckiej:strategia ta stanowi obecnie przedmiot zainteresowania Komisji. Mam zaszczytprzewodniczyć międzyresortowym pracom w tym zakresie. Kwestia tej strategii powinnabyć gotowa do omówienia podczas prezydencji szwedzkiej, czyli w drugiej połowie 2009r. Jednak obecnie jesteśmy na etapie prowadzenia konsultacji i robienia bilansu sytuacji,jak również rozważania pomysłów dla tej strategii. Dziś jest jeszcze za wcześnie na to, abyomawiać jakiekolwiek potencjalne konsekwencje budżetowe.

Biorąc pod uwagę nowy traktat i konsekwencje dla programu politycznego, jedną zważniejszych kwestii są skutki traktatu lizbońskiego na zmiany instytucjonalne i noweramy prawne.

Osobną zaś sprawą jest program polityczny. Jak zapewne państwo wiedzą, zarówno Rada,jak i Komisja, prowadzą obecnie rozważania i konkretne prace, przede wszystkim nadramami prawnymi i nowymi, instytucjonalnymi wyzwaniami. Wymóg, jaki stawia przednami przegląd budżetowy, jest powodem prowadzenia rozważań nad kwestią programupolitycznego. Uważam, że pod koniec bieżącego roku, ewentualnie na początku 2009 r.,

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL24

Komisja przedstawi nam nowy program polityczny i dopiero wtedy będzie możnaprzedyskutować wspomniane konsekwencje i podejść do sprawy w sposób rozsądny iodpowiedzialny.

Jeśli chodzi o problem przejrzystości, wszystkie uwagi, które tutaj padły, zostały przezemnie odnotowane w celu przekazania ich do wiadomości kolegium, ze szczególnymuwzględnieniem pani komisarz Grybauskaitė, w związku z czym proszę o potwierdzenietego, co zostało powiedziane.

Rozumiem, że jeśli chodzi o rok 2009, jesteśmy teraz świadomi wytycznych, które zostałypodane przez oba organy budżetowe. Wstępny projekt budżetu będzie opierał się natrzeźwej ocenie potrzeb zrealizowania wszystkich priorytetów, które przed nami stoją,bowiem zyskały one już akceptację. Aby osiągnąć te rezultaty, bez wątpienia potrzebnabędzie stała, efektywna współpraca między posłami oraz Komisją. Dobra współpraca jestniezbędna także w kontekście wyzwań, zarówno instytucjonalnych, jak i tych, związanychz programem politycznym. Dziękuję bardzo wszystkim, którzy zechcieli wypowiedziećsię podczas tej debaty.

Jutta Haug, sprawozdawczyni. − (DE) Panie przewodniczący! Chciałbym podziękowaćwszystkim mówcom, którzy zabrali głos w tej debacie. Jestem wdzięczna za wszystkieżyczenia i słowa uznania, które otrzymałam z państwa strony. Pragnę również podziękowaćpani komisarz.

O ile dobrze zrozumiałam, Komisja cały czas wspiera nasze działania i ma zamiaruwzględnić we wstępnym projekcie budżetu wszystko to, na co zwróciliśmy uwagę.Kolejny raz wyraźnie przedstawiliśmy nasze priorytety. Są one liczne, a ich waga nie jesttaka mała: rozwiązanie kwestii zmian klimatycznych, tworzenie wzrostu i zatrudnienia,społeczna Europa, badania, szkolenia, edukacja, pomoc dla krajów najuboższych,wypełnianie naszych zadań na świecie. Nie jest łatwo to wszystko sfinansować.

Szkoda, że nie słuchała tego Rada! Jej członkowie mogliby zobaczyć, że całe szczęściewobec tych problemów wszystkie, czy też prawie wszystkie grupy parlamentarne mówiąjednym głosem. Serdecznie dziękuję za to wszystkim, których to dotyczy.

Reimer Böge (PPE-DE). – (DE) Panie przewodniczący! Z wypowiedzi pani komisarzHübner wynika, że Komisja i Rada prowadzą już prace nad kwestiami związanymi ztranspozycją traktatu lizbońskiego. Jest to wspaniała nowina! Jednak, jako przewodniczącyKomisji Budżetowej, nalegam, aby każdy z posłów był traktowany tak samo jak pozostali,a nie jak instytucja drugorzędna, również jeśli chodzi o przekazywanie dokumentacji iinformacji ustnych odnośnie do tego, co w nadchodzących miesiącach będzie wymagałoprzedyskutowania i podjęcia wspólnych negocjacji. Jeśli nie zapewnimy takiegopostępowania, to pod koniec roku, wraz z końcem procedury, zaczną się piętrzyć przednami problemy.

Zagwarantowanie równego traktowania wszystkich, także w kwestii polityki informacyjnej,leży w interesie Komisji i Rady.

Danuta Hübner, komisarz . − Panie przewodniczący! Pragnę jedynie wyraźnie powiedzieć,że nie wyobrażam sobie braku kooperacji między tymi trzema instytucjami. Myślę, że tosamo odnosi się do współpracy Parlamentu z Radą i z Komisją.

25Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Jest to nasz wspólny Traktat, nasze wspólne osiągnięcie i wspólne zadanie. Mogę jedynieprzekazać pańskie słowa przewodniczącemu Barroso, jednak jestem zdania, że każdy znas posiada pełną świadomość tej odpowiedzialności.

Przewodniczący. − Debata została zamknięta.

Głosowanie odbędzie się we wtorek, 22 kwietnia 2008 r.

Oświadczenia pisemne (art. 142 Regulaminu)

Nathalie Griesbeck (ALDE), na piśmie . – (FR) Traktat lizboński, który ma wejść w życie1 stycznia przyszłego roku, przyniesie niespotykane dotąd wzmocnienie prerogatywParlamentu. Przed końcem tego roku będziemy musieli podpisać porozumieniemiędzyinstytucjonalne z uwzględnieniem rozszerzenia procedury współdecyzji orazzniesienia rozróżnienia między wydatkami obowiązkowymi i nieobowiązkowymi.

W tej sytuacji powinniśmy podkreślić, że jesteśmy zdecydowani walczyć o nasze stanowiskow ponownych śródokresowych negocjacjach w sprawie ram finansowych na lata2007-2013 oraz poprzez reorientację polityki, którą pragniemy osiągnąć, w oparciu obudżet w pełni współmierny do naszych ambicji i niepodważający istotnych dla nas zasadsolidarności. Musimy zawsze dbać o to, by nasze strategie stawały się skuteczniejsze, alejednocześnie nie możemy dopuścić do żadnej próby renacjonalizacji WPR i politykiregionalnej.

Ważne jest także, byśmy mogli wspomóc powstanie nowych i przydatnych polityk poprzeznarzędzia budżetowe, którymi dysponuje Parlament, w formie instrumentu elastyczności,projektów pilotażowych i działań przygotowawczych.

Dodatkowo Komisja Europejska musi zwiększyć przejrzystość budżetu, abyśmy mogliwłaściwie monitorować wykorzystanie środków publicznych.

Gábor Harangozó (PSE), na piśmie . – Powinniśmy przygotować się na zmiany, któremają nastąpić w 2009 r. wraz z wejściem w życie traktatu lizbońskiego oraz w związku zwyborami do Parlamentu Europejskiego, ponieważ będą one miały znaczący wpływ nabudżet. Nowo wybrany Parlament i desygnowana Komisja naprawdę będą musiały zająćsię nowymi procedurami budżetowymi.

Dlatego niezbędne jest przedstawienie przejrzystych i wykonalnych ram budżetowychoraz priorytetów. Między innymi konieczne jest zagwarantowanie, że w budżeciezapewnione zostaną wystarczające środki odpowiednie dla priorytetów. W tym kontekściez zadowoleniem zauważam, że nasza sprawozdawczyni, pani Haug, kładzie nacisk naznaczenie zasady solidarności jako jednej z podstaw polityki europejskiej, szczególnie wodniesieniu do spójności i polityki strukturalnej.

W obliczu nowych wyzwań i nowej równowagi międzyinstytucjonalnej w ramach trójkątainstytucjonalnego jeszcze bardziej kluczowe jest zapewnienie spójności między priorytetamipolityki i dostępnymi środkami finansowymi. Istnieją coraz większe obawy, że ponownewyznaczanie priorytetów w kierunku konkurencyjności, zmian klimatu i trwałego rozwojumiałoby negatywny wpływ na inne priorytety budżetowe. Dodawanie nowych priorytetóww przyszłości nie powinno w żadnym razie utrudniać osiągnięcia innych politycznychpriorytetów, takich jak solidarność.

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL26

Monica Maria Iacob-Ridzi (PPE-DE), na piśmie . – (RO) Chciałabym podkreślić niektóreaspekty związane z artykułem potwierdzającym znaczenie zasady solidarności w tymsprawozdaniu.

Na politykę spójności wciąż przeznaczana jest jedna trzecia rocznego budżetu UniiEuropejskiej. Niemniej jednak nie możemy nie zauważyć faktu, że znaczenie tej dziedzinymaleje w porównaniu ze wzrostem zanotowanym w polityce konkurencyjności na rzeczwzrostu gospodarczego i zatrudnienia. Na przykład w porównaniu z rokiem 2007, w liniibudżetowej 1a - na rzecz konkurencyjności - zanotowano wzrost o 18,4%, podczas gdyw linii 1b - która obejmuje obszar spójności - wzrost o jedynie 3,1%.

Ponadto powinniśmy wziąć pod uwagę skutki wejścia w życie traktatu lizbońskiego wdziedzinie polityki spójności. Fundusze strukturalne - które obecnie są wydatkaminieobowiązkowymi i w kwestii których to Parlament ma ostatnie słowo w procedurzebudżetowej - staną się tematem wspólnej decyzji Rady Ministrów i Parlamentu. Niemniejjednak wiadomo, że każdego roku Rada dokonuje ważnych redukcji w obszarzeeuropejskich wielkości przypisanych polityce spójności.

Dlatego uważam, że bardzo ważne jest osiągnięcie celów strategii lizbońskiej, nie możnajednak zaniedbać kwestii wciąż istniejących różnic między regionami europejskimi.

15. Otwarte posiedzenie w sprawie zbrodni ludobójstwa, zbrodni przeciwkoludzkości oraz zbrodni wojennych popełnionych przez reżimy totalitarne, którychzorganizowanie planuje Komisja (debata)

Przewodniczący. − Następnym punktem porządku dziennego jest oświadczenie Komisjiw sprawie zbrodni ludobójstwa, zbrodni przeciwko ludzkości oraz zbrodni wojennychpopełnionych przez reżimy totalitarne.

Jacques Barrot, wiceprzewodniczący Komisji. − (FR) Panie przewodniczący, szanownipaństwo! Chciałbym udzielić państwu informacji na temat posiedzenia w sprawie zbrodnipopełnionych przez reżimy totalitarne, aby odnieść się do uzasadnionych obaw ze stronyParlamentu.

W dniu 8 kwietnia 2008 r. Komisja Europejska i prezydencja słoweńska odbyły posiedzeniew sprawie zbrodni popełnionych przez reżimy totalitarne. O zorganizowanie posiedzeniazwróciła się Rada w kwietniu 2007 r. podczas negocjacji dotyczących decyzji ramowejRady w sprawie zwalczania rasizmu i ksenofobii. Celem posiedzenia było polepszeniezrozumienia tego, jak państwa członkowskie radziły sobie ze skutkami zbrodnitotalitarnych oraz z naturą metod i praktyk przyjętych w celu sprostania temu wyzwaniu.

Głównymi tematami posiedzenia były: uznanie zbrodni totalitarnych i pojednanie. Z uwagina wrażliwą naturę tej kwestii i aby nie dopuścić do jej złego wykorzystania w żadensposób, dla Komisji ważne było, by debata ta była przede wszystkim debatą niezależnychekspertów i przedstawicieli różnych środowisk akademickich, którym zależy na podejściunaukowym. Do udziału zaproszono państwa członkowskie oraz Parlament Europejski iz ogromnym zadowoleniem przyjmuję fakt, że wielu posłów do Parlamentu Europejskiegomiało możliwość uczestnictwa w tej debacie. Na posiedzeniu panowała atmosferasprzyjająca konstruktywnej i spokojnej debacie. Ogólnie mówiąc z dyskusji wyłoniły sięcztery kwestie mające szczególne znaczenie dla Komisji.

27Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Po pierwsze istnieje odczucie, że powinno się zwiększyć świadomość starych państwczłonkowskich na temat tragicznej przeszłości nowych państw członkowskich. Ten brakświadomości powinien zostać dokładnie przeanalizowany, aby uniknąć sytuacji, w którejUnia byłaby podzielona w tak ważnej kwestii, i to kwestii, która w rzeczywistości powinnanas jednoczyć.

Po drugie z debat wynika, że dojście do prawdy jest warunkiem wstępnym pojednania.Duch pojednania, który przepełnia proces integracji europejskiej jest teraz ważniejszy niżkiedykolwiek przedtem. Różne doświadczenia w zakresie pojednania omawiane podczasprzesłuchania ukazały, jak złożone jest to zadanie, ale także, że istnieje powód, by podejśćdo niego optymistycznie. Ukazują one, że poszanowanie dla praw podstawowych jestkluczowym czynnikiem w osiągnięciu prawdziwego pojednania.

Po trzecie wydaje się, że istnieje wiele różnych sposobów rozwiązania kwestii świadomościi pojednania. Nie ma żadnego uniwersalnego modelu i każde państwo członkowskie musiwybrać, które rozwiązanie najlepiej pasuje do jego sytuacji.

Na koniec debaty ukazały, że instytucje europejskie wzywane są do dokładniejszego zajęciasię tymi kwestiami. Podczas posiedzenia grupa uczestników przedłożyła dokument, wktórym zawarła wiele propozycji działań. Komisja zauważyła to wezwanie do większegoeuropejskiego zaangażowania w tych kwestiach, jednak podkreślić należy, że to odposzczególnych państw członkowskich zależy znalezienie własnego sposobu poradzeniasobie z pamięcią tych zbrodni i rozwiązania tych kwestii. Unia Europejska nie może zastąpićpaństw członkowskich w wypełnieniu tego zadania. Unia Europejska ma bardzo małouprawnień do działania w tym obszarze. Jej rolą jest umożliwienie tego procesu poprzezzachęcanie do dyskusji, sprzyjanie dzieleniu się doświadczeniami i najlepszymi praktykamioraz jednoczenie różnych uczestników dyskusji.

Wszelki wkład w posiedzenie musi zostać teraz przeanalizowany, jednak chciałbym jeszczeraz powiedzieć o determinacji Komisji, by kontynuować proces rozpoczęty przez deklaracjęRady z kwietnia 2007 r. Komisja musi złożyć sprawozdanie Radzie dwa lata po wejściuw życie decyzji ramowej Rady w sprawie zwalczania rasizmu i ksenofobii, a po tym czasiemożliwe będzie odbycie politycznej debaty.

Tymczasem prezydencja słoweńska planuje opublikować wkład w dyskusję wniesionypodczas posiedzenia. Ze swej strony Komisja ma zamiar zapoczątkować badanie mającena celu uzyskanie rzeczywistego obrazu różnych metod, prawodawstwa i praktykwykorzystywanych w państwach członkowskich w celu rozwiązywania kwestii pamięcizbrodni totalitarnych.

Biorąc pod uwagę znaczenie aspektów edukacyjnych i obywatelskich, Komisja zbada także,jak istniejące programy wspólnotowe mogą jeszcze zostać wykorzystane, by zwiększyćświadomość na temat tych kwestii w Europie.

Podsumowując, ważne jest promowanie obiektywnej i spokojnej dyskusji na ten temat istopniowe poruszanie się naprzód w granicach uprawnień Unii.

Komisja jest oczywiście przygotowana do pełnego udziału w tym procesie.

Vytautas Landsbergis, w imieniu grupy PPE-DE . – Panie przewodniczący! Pośród rozmów,debat i prób wypracowania kluczowego wspólnego stanowiska w sprawie oceny zbrodnireżimów totalitarnych w Europie, najbardziej widoczna jest jedna przeszkoda będącabarierą przed szybszym osiągnięciem sukcesu w dziedzinie moralności i prawodawstwa.

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL28

Główną przeszkodą jest trudno zrozumiałe stanowisko obecnego rządu rosyjskiego. Jeślichodzi o zbrodnie popełnione w stalinowskiej przeszłości ZSRR, zamiast zdystansowaćsię od oraz dokonać odpowiedniego potępienia karygodnych zbrodni przeciw ludzkości,zbrodni wojennych i innych przestępstw, rządzące elity Rosji nie idą za dobrym przykłademzdenazyfikowanych Niemiec.

Nie, radzieckiego Führera, Stalina, się chwali, zaprzecza się zbrodniom jego oraz jegobandy, a ofiary upokarza się i wyśmiewa. To dziwne polityczne zachowanie, tak szkodliwedla samej Rosji, nie może zniszczyć prawdy o czynach, ale wywiera zły wpływ naeuropejskie standardy i sprawiedliwość oceny.

Powinniśmy być świadomi tego, jak taka hipokryzja i podwójne normy są pomocneróżnym neonazistom i im podobnym. Jeśli ktokolwiek powie: zanim Rosja zmieni zdanie,musimy zapomnieć o naszym i postępować według opinii Kremla, lub przełożyćdokonywanie ocen i podejmowanie decyzji na później - będzie to całkowicie i dogłębniezłe stanowisko.

Niezależnie od tego, jak bardzo historycy wynajęci przez rosyjskie władze będą próbowalinapisać historię Europy na nowo, dwie najkrwawsze międzynarodowe tyranie XX w., wrazz pomniejszymi dyktaturami krajowymi, powinny być i będą ocenione właściwie. To zpewnością najlepszy sposób, w jaki Europa może pomóc przyszłej Rosji.

Jan Marinus Wiersma, w imieniu grupy PSE. – (NL) Panie przewodniczący! Nasza grupapomogła w zorganizowaniu tej debaty, ponieważ obawiamy się rosnącej liczbypartyjno-politycznych interpretacji przeszłości. Przemawiam tutaj nie tylko jako polityk,socjaldemokrata, ale także jako historyk. Interpretacje tego rodzaju często utrwalają mity,które mogą stać się pożywką na przykład dla ksenofobii, ponieważ ukazują tylko jednąstronę historii. To oczywiście jest bardzo niebezpieczne w Europie, w której panuje wielkaróżnorodność, w tym różnorodność etniczna.

Nie ma prostych odpowiedzi na trudne pytania historii. To błędne wyobrażenie jest częstotworzone przez ludzi nadających wydarzeniom historycznym populistyczny charakter.Fałszowanie przeszłości służy także sprawianiu, by ludzie o niej zapomnieli, na przykładzaprzeczanie Holocaustowi lub kamuflowanie zbrodni innych reżimów totalitarnych.Istnieje także niebezpieczeństwo bycia wybiórczym. Kryteria historyczne są częstostosowane w stosunku do jednej sytuacji, a do innych nie. Niekiedy nie czyni się żadnegorozróżnienia i jedna sytuacja oceniania jest w ten sam sposób, co inna. W rezultacie ludziestają się zagubieni i nie wiedzą, co powinni myśleć o przeszłości - politycy zawłaszczyliprawdę historyczną, ponieważ zbyt łatwo jest dokonywać porównań.

Nasza grupa uważa, że jest to szczególnie ważne w tym roku, ponieważ w tym rokuprzypada rocznica powstania praskiego, praskiej wiosny oraz Kristallnacht. Uważamy, żeważne jest, by Komisja i Rada dały dobry przykład i zachęciły do odbycia debaty opartejna faktach, opartej na badaniach naukowych. Nie aby osiągnąć jakiś rodzaj wspólnegostanowiska, ale aby zagwarantować, że ludzie będą świadomi faktu, że nasza dyskusja jestoparta na prawdziwych informacjach. I aby zapewnić właściwą kontynuację debaty.

Jeszcze raz chcę podkreślić, że naszym celem tutaj nie jest, oczywiście, wymazywanieważnych i przerażających epizodów z naszej historii. Oczywiście, że nie, celem jest przedewszystkim uczenie się z nich. Ale musimy zapobiec wykorzystywaniu historii do złychcelów. Jest to ważna moralna kwestia. Myślę, że ważne jest jeszcze raz zwrócić uwagę nato, że w naszej dzisiejszej debacie powinniśmy udzielić głosu naszym kolegom posłom,

29Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

którzy mają osobiste doświadczenia związane z konsekwencjami totalitarnych reżimów.Dla nas jest to ważna debata, którą na pewno będziemy kontynuować w ciągu roku.

Sarah Ludford, w imieniu grupy ALDE. – Panie przewodniczący! Uważam, że wszystkiezłe czyny popełnione przez reżimy totalitarne - zarówno faszystowskie, komunistycznejak i stalinowskie - muszą zostać w pełni ukazane. Nie popieram jednak uznania zaprzestępstwa same w sobie zaprzeczania tym zbrodniom lub ich akceptacji, zarówno jeślichodzi o Holocaust, Shoah, ludobójstwa, zbrodnie wojenne lub zbrodnie przeciwkoludzkości popełnione przez reżimy totalitarne i autorytarne, tak samo jak nie popieramuznania za przestępstwo usprawiedliwiania, gloryfikowania lub tak zwanego publicznegonawoływania do terroryzmu. We wszystkich tych sytuacjach uważam, że najważniejszajest wolność słowa i że prawo karne powinno mieć zastosowanie jedynie w przypadkach,gdy mamy do czynienia z jawnym nawoływaniem do nienawiści, przemocy lub terroryzmu.Wolność wypowiedzi jest niezbędna, by ustalić prawdę.

Jednym z tematów posiedzenia było zadośćuczynienie za niesprawiedliwość, a nie jestmożliwa sprawiedliwość, jeśli nie wiadomo, jaka jest prawda. Wspaniałym tego przykładembyła Komisja Prawdy i Pojednania w Afryce Południowej. Uważam także, że jednym znajwiększych osiągnięć Unii Europejskiej i jej państw członkowskich w ostatniej dekadziebyło powołanie Międzynarodowego Trybunału Karnego. Ale wciąż na ziemi jest wieleosób, które pozostają bezkarne i myślę, że nie staramy się wystarczająco, by wymierzyćim sprawiedliwość. Nie wiem, co stało się z duchem, który sprawił, że UE wsparłaMiędzynarodowy Trybunał Karny, kiedy trzeba było mówić uczciwie na temat zmowy wsprawie lotów tortur i tajnych więzień. Do tej pory nie otrzymaliśmy zadowalającejodpowiedzi ze strony państw członkowskich na nasze sprawozdanie sprzed roku na temattakiej zmowy.

W Stanach Zjednoczonych dowiadujemy się, że na najwyższych szczeblach administracjiprezydenta Busha istniało przyzwolenie na tortury w Guantánamo i w innych miejscach.Doprowadziło to do straszliwej utraty autorytetu moralnego i reputacji StanówZjednoczonych. Tak, musimy ujawnić prawdę na temat tych zbrodni - ale nie uznawajmyza przestępstwo czegoś, co należy dokładnie przedyskutować.

Wojciech Roszkowski, w imieniu grupy UEN . – Panie Przewodniczący! Dwa najbardziejokrutne reżimy totalitarne w XX wieku: niemiecki nazizm oraz komunizm typu sowieckiegoi chińskiego dopuściły się okropnych zbrodni. Łączna liczba ich ofiar przekracza zapewne100 milionów osób zabitych i zamęczonych w ramach holokaustu, masowych egzekucjii deportacji, sztucznie wywołanego głodu, obozów śmierci i obozów koncentracyjnych.

System nazistowski zabijał z powodów rasowych, system komunistyczny z powodówklasowych. Ideologie, które legły u podstaw tych systemów wyjmowały spod prawa całegrupy obywateli, przeznaczały je na śmierć lub fizyczną i społeczną degradację po to, abyzbudować nowe, rzekomo lepsze społeczeństwo. Szczególną nienawiść żywiono wobecreligii. W systemach tych nie tylko monopolizowano władzę, ale także język, któryzamieniano w narzędzie propagandy i terroru.

Dziś, ponad 60 lat po zakończeniu drugiej wojny światowej, kilkanaście lat po upadkukomunizmu sowieckiego musi budzić zdumienie, że nadal w Unii Europejskiej znajdująsię osoby, które opierają się przed uznaniem zbrodniczości komunizmu. Ileż to wybiegówużywa się, żeby zrelatywizować przeszłość komunizmu. Jaka to moralna racja przemawiaza tym, żeby uznawać ofiary nazizmu za ważniejsze od ofiar komunizmu? Dlaczego niepotrafimy w tej sprawie wypracować jakiejś wspólnej rezolucji?

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL30

Panie Komisarzu! To nie jest sprawa tylko poszczególnych państw członkowskich. JeśliUnia czuje się odpowiedzialna i kompetentna, by osądzać rasizm i ksenofobię, powinnaznaleźć odwagę, by napiętnować także zbrodnie komunizmu. Mówię to nie tylko jakopolityk, ale również jako historyk. Podobieństwa obu systemów nie muszą prowadzić dosporów o ich porównywalność. Podkreślenie unikatowości zbrodni komunistycznych nieumniejsza wcale zbrodni nazistowskich i vice versa. Po prostu zwykła uczciwość i pamięćo niezliczonych ofiarach obydwu tych reżimów wymaga potępienia ich obydwu i o takistosunek będzie zabiegać grupa robocza, którą stworzyliśmy w Parlamencie, która sięnazywa United Europe United History, do której akces zgłosiło już około 50 posłów.

Daniel Cohn-Bendit, w imieniu grupy Verts/ALE. – (DE) Panie przewodniczący, szanownipaństwo! Myślę, że nasze obowiązki w tej kwestii dzielą się na trzy rodzaje. Po pierwszemusi nam się udać sformułować europejską interpretację wojny i jej powodów, to znaczywspólną europejską pamięć.

Nie ma sensu kontynuowania tej niekończącej się dyskusji i porównywania zbrodnistalinowskich z nazistowskimi. Są to dwa odrębne przykłady totalitaryzmu, dwa odrębnesystemy przestępcze, chociaż pod względem struktury są trochę podobne. Oczywiściemożemy uznać całą debatę na temat otwartości, demokracji itp. za wyrażanie wspólnejinterpretacji. Wspólną odpowiedzią jest na przykład Unia Europejska lub Karta prawpodstawowych, które są odzwierciedleniem lekcji otrzymanych od tych dwóch totalitarnychsystemów, które dokonały takiego zniszczenia na naszym kontynencie.

Po drugie jeśli przyjrzymy się światu, ujrzymy Rwandę, Bośnię, Darfur itd. Oznacza to, żezniszczenie istnień ludzkich wciąż ma miejsce. Potrzebujemy - jak słusznie powiedziałaposłanka Baroness Ludford - Międzynarodowego Trybunału Karnego oraz wspólnychzasad. Dziś musimy starać się zapewnić, że wszystkie cywilizowane kraje uznająMiędzynarodowy Trybunał Karny, tak aby w sprawie wszystkich zbrodni tego rodzaju,które się różnią, które nie są wszystkie takie same, ale wszystkie są zbrodniami w jakiejśformie, można było wymierzyć sprawiedliwość.

Będziemy w stanie zapobiec tym zbrodniom, tylko jeśli uda nam się wymierzyćsprawiedliwość odpowiedzialnym za nie, gdziekolwiek są, obojętnie czy w Guantánamo,Darfurze czy w Bośni wśród bośniackich Serbów. Sprawiedliwość zwycięży, tylko jeśliodpowiedzialnych będzie można postawić przed sądem. Są to lekcje historii i dlategowierzę, że tego rodzaju inicjatywy Komisji są interesujące, jeśli, w rezultacie pomogą namsformułować wspólne antytotalitarne stanowisko.

Francis Wurtz, w imieniu grupy GUE/NGL. – (FR) Panie przewodniczący! Poprzemykażdy krok prowadzący do położenia kresu rasizmowi i ksenofobii, promowania prawpodstawowych i, tym bardziej, całkowitego potępienia zbrodni wojennych, zbrodniprzeciwko ludzkości i zbrodni ludobójstwa. Tak właśnie postąpimy, niezależnie od miejscai czasu. W tej walce nie może być tematów tabu, ani w odniesieniu do zbrodni przeszłości,ani do tragedii obecnie mających miejsce na całym świecie.

W kontekście historii europejskiej dotyczy to oczywiście nazizmu. Dotyczy to takżefaszystowskich reżimów Mussoliniego, Pétaina, Franco, Salazara, tak jak greckich czarnychpułkowników. Jesteśmy także przygotowani do powtórzenia radykalnego potępieniaokropnych zbrodni popełnionych pod wodzą Stalina. Nie wolno także zapomnieć o tym,co stało się w okresie kolonialnym.

31Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Nasza niechęć do kompromisów musi oczywiście odnosić się tym bardziej do tendencjirasistowskich, ksenofobicznych i jawnie neofaszystowskich, które wciąż są dziś tolerowanena bardzo wysokim szczeblu w niektórych państwach członkowskich Unii Europejskiej,zarówno starych i nowych. Istnieje tylko jedna rzecz, która może zostać uznana zaniedopuszczalną, nie szczególnie przez naszą grupę, ale przez tych, którzy dokonaliosobistego poświęcenia w walce przeciw największemu ludobójstwu we współczesnejhistorii, to znaczy próba potajemnego strywializowania nazizmu poprzez umieszczeniego w kategorii obejmującej w szczególności stalinizm a nawet reżimy istniejące w Środkoweji Wschodniej Europie przed upadkiem muru berlińskiego.

Chciałbym zacytować państwu trzy dokonane ostatnio stwierdzenia, spośród wielu innychna ten temat, które mówią same za siebie. Po pierwsze ten fragment wypowiedziNiemieckiego Związku Ocalonych z obozu koncentracyjnego w Neuengamme. Cytuję:

(DE) „Związek Neuengamme zawsze sprzeciwiał się równaniu narodowego socjalizmuze stalinizmem.”

w imieniu grupy GUE/NGL. – (FR) Następnie komentarz organu doradczego związku byłychwięźniów obozu koncentracyjnego w Buchenwaldzie. Cytuję: „Ci, którzy starają sięgeneralizować, zniekształcają znaczenie nazistowskiego barbarzyństwa w historii Niemiec.”

Na koniec te słowa wypowiedziane przez sekretarza generalnego Centralnej Rady Żydóww Niemczech potępiające tych, którzy ośmielają się porównywać byłą NRD i reżimnazistowski; cytuję: „Każda próba stwierdzenia między nimi podobieństwa zmniejszaznaczenie pozbawienia praw, deportacji i masowej eksterminacji milionów niewinnychmężczyzn, kobiet i dzieci w okresie dyktatury nazistowskiej.”

Dziękuję państwu za zastanowienie się nad tymi słowami.

Bernard Wojciechowski, w imieniu grupy IND/DEM . – Panie Przewodniczący! Czymśinnym jest wojna, a czymś innym narodożerstwo i przestępstwa przeciw ludzkości. Niekażda wojna dąży do zagłady strony pokonanej, obcy naród można z kolei niszczyć bezwojny. Potężna nienawiść wobec zdobywców i ciemiężycieli nie raz wzbierała w duszachkrzywdzonych – tak patrzyli na Rzymian Hannibal i Mitrydates. To jednaknieporównywalne z uczuciami wrogości zrodzonymi w duszach zbrodniarzy XX w.

Historia tamtego stulecia stała się czymś więcej niż tylko bilansem krzywd doznanychprzez pewne narody. Stała się ona przyczynkiem do dziejów ludzkości i nieludzkości.Filozof Kant sformułował następujący imperatyw: działaj w ten sposób, aby człowieczeństwow jakiejkolwiek postaci stanowiło dla Ciebie zawsze cel, a nie środek.

Nieraz dyskutuje się z emfazą skąd wzięły się zbrodnie ludobójstwa. Zapytać raczej należy,dlaczego nikt im nie zapobiegł we właściwym czasie. W polityce totalitaryzmu wszystkobyło planowe i obliczone. Jej pierwszym przepisem było nie demaskować się przedwcześnie,udawać przyjaciela do ostatniej chwili. Mówię o tym dlatego, że dziś w wielu krajachfunkcjonują środowiska otwarcie parafaszystowskie i parakomunistyczne. Stąd niezwykleważne były dwie pierwsze sesje European Hearing na temat historii zbrodni totalitaryzmów.Mówmy otwarcie w celu jasnego określenia, co nie może w żadnym wypadku podlegaćtzw. rewizjonizmowi historycznemu.

Ludobójstwo nie jest czymś, czemu może przeciwstawić się jeden naród, musiprzeciwstawić mu się społeczność całego cywilizowanego świata. Dlatego m.in. jest towspólne zadanie dla Unii Europejskiej.

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL32

PRZEWODNICZY: MARIO MAUROWiceprzewodniczący

Slavi Binev (NI). - (BG) W XX w. poza reżimami totalitarnymi komunizmu i nazizmumamy do czynienia z jeszcze jednym faktem: okropnymi przypadkami pozbawienia prawczłowieka ludności Bułgarii i Armenii przez Imperium Osmańskie. Przez prawie pięćstuleci pod rządami państwa osmańskiego przemoc wobec ludności bułgarskiej nosiłaznamiona ludobójstwa. Znaczna część ludności bułgarskiej została oddana w niewolę,poddana zagładzie lub przymusowo nawrócona na islam, co w gruncie rzeczy jest celowączystką etniczną. Innym niezaprzeczalnym faktem jest przymusowa deportacja orazzabicie ponad półtora miliona Armeńczyków przez władze tureckie w latach 1915-1917.Wszystkie z tych aktów przeciwko Bułgarom i Armeńczykom zawierają elementy zbrodnizdefiniowane w instrumentach ONZ dotyczących zaskarżania i karania ludobójstwa.Uznanie ludobójstwa wobec Armeńczyków i Bułgarów wysłałoby jasny sygnał RepubliceTurcji, aby przyjęła swoją odpowiedzialność oraz przeprosiła za pięć wiekówprześladowania Bułgarów i za popełnione zbrodnie i masowe mordy oraz wypłaciłapotomkom uciekinierów odszkodowania za cierpienie i ukradzione im mienie prywatne,pozostające na terytorium tureckim.

Christopher Beazley (PPE-DE). - (FR) Panie komisarzu! Proszę mi wybaczyć, ale jestemgłęboko zszokowany pańskim wstępem do tej debaty. Powiedział nam pan, że Komisjaodbyła spokojną debatę na temat zbrodni przeciwko ludzkości. Mówił pan, jakskomplikowane jest to zadanie i na zakończenie powiedział pan, że Unia Europejska mamało uprawnień w tej dziedzinie.

Kiedy żona pańskiego estońskiego kolegi, Siima Kallasa, którego dobrze pan zna, miaładwa miesiące, została deportowana przez Stalina wraz z matką i babką. Inny z pańskichkolegów, pan Frattini, który niedługo nas opuści, napisał w liście do pana Landsbergisa:„Wasza historia - odnosząc się do cierpienia Litwy pod dyktaturą Stalina - Wasza historiajest naszą historią.”

Panie komisarzu! W pańskiej odpowiedzi być może mógłby pan wyjaśnić te sprawydokładniej, ponieważ być może źle pana zrozumiałem. Uważam, że to właśnie tutaj, wParlamencie i Radzie, dokonano wiele, by pamiętać o zapomnianych nieżyjących. Ponieważnie mówimy jak politycy, zwracamy się do ogółu społeczeństwa. Wciąż w Polsce ipaństwach bałtyckich żyją ludzie, którzy stracili rodziców i dziadków, ale nikt o nich niepamięta. Nie wierzę, że debata na temat cierpienia sześciu milionów Żydów może byćspokojna. Dlatego długość takiej debaty oraz sposób, w jaki jest prowadzona to ogromnieważne czynniki. Jak powiedziałby pański kolega, historia Europy Środkowej i Wschodniejjest naszą historią. Naszym problemem jako Brytyjczyków i Francuzów jest to, że podkoniec wojny byliśmy sprzymierzeńcami Stalina. Przyznanie, że Katyń był zbrodniąstalinowską zajęło Brytyjczykom 30 lat. Sprawcą nie był Hitler.

Helmut Kuhne (PSE). – (DE) Panie przewodniczący! My, socjaldemokraci, byliśmyprześladowani przez każdy reżim totalitarny i autorytarny XX w., zarówno przez nazistów,jak i bandę Stalina, Franco, Mussoliniego - lista jest długa. Dlatego nie tylko nie stanowidla nas problemu, ale wręcz z zadowoleniem przyjmujemy powtórną ocenę zbrodnistalinizmu. Możemy ją tylko pochwalić.

Jednak ta powtórna ocena powinna być zgodna z metodologią historyczną i nie powinnabyć mylona z zasadami obowiązującymi podczas postępowania sądowego. Nie możemy

33Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

dopuścić do mylenia tych spraw. Nie jest to kwestia zliczania ofiar lub ponownegoprzeprowadzenia procesów norymberskich; tym razem oceniamy ideologię, a nieokreślonych przestępców.

Istnieją jednak kwestie, w których musimy dość zdecydowanie powiedzieć „nie” i my,socjaldemokraci, określiliśmy kilka z nich. Mówimy „nie” próbie ustanowienia nowychram interpretowania europejskiej historii, które wyłoniły się z przemówień niektórychczłonków tej Izby na konferencji 22 stycznia tego roku. Zdecydowanie sprzeciwiamy sięopinii, że eksterminacja europejskich Żydów została dokonana przez nazistów z powoduwizji historii opracowanej przez reżim sowiecki. Odrzucamy ten pogląd.

Odrzucamy go tym bardziej stanowczo, ponieważ w 2006 r. dowiedzieliśmy się, że innypański kolega z tego samego spektrum ideologicznego wysłał do wszystkich członkówtej Izby list elektroniczny, w którym opisał dwie łotewskie dywizje Waffen-SS jako częśćsił niemieckich, w ten sposób bagatelizując ich rolę. Tę interpretację także odrzucamy,szczególnie w powiązaniu z pierwszym zdaniem. Odrzucamy także stwierdzenie, żeZachód nie zrobił nic, by zmienić coś w ówczesnej części Europy rządzonej przez Sowietów.

To Konferencja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie po raz pierwszy pozwoliłaoddychać ruchom na rzecz obrony praw człowieka w tych krajach, czego pomyślny iszczęśliwy rezultat widzimy dziś witając przedstawicieli tych krajów w naszej Izbie. Na tekwestie będziemy kłaść nacisk i nadal będziemy się nimi zajmować.

Ģirts Valdis Kristovskis (UEN). - (LV) Panie przewodniczący! W ParlamencieEuropejskim jesteśmy przyzwyczajeni do mówienia o wspólnych wartościach, wspólneji prawdziwej historii, ale czasem dochodzi do nieporozumień. Panie komisarzu Barrot!Myślę, że miał pan rację mówiąc, że w Europie wciąż potrzebne jest ustalenie prawdy.Mówimy o pojednaniu, ale być może nie do tego stopnia, jaki zaproponował panCohn-Bendit. Mimo to dziękuję panu komisarzowi Frattiniemu za zorganizowaneposiedzenie. Miałem okazję brać udział, a także wielokrotnie przemawiać na posiedzeniu.Myślę, że debata była trafna. Niestety zabrakło jasnej, zdecydowanej, konkretnej deklaracjina temat przyszłych działań. Niestety przedstawiciele Rosji wciąż usprawiedliwiali zbrodniepopełnione przez totalitarny reżim komunistyczny na terytoriach okupowanych przezZSRR. Reakcja Rosji nie jest zaskoczeniem, ale co zrobi Unia Europejska? Czy nadal będzieutrzymywała podwójne standardy? Czy zażąda uznania zbrodni nazistowskich wzaprzeczeniu wydarzeń lub ich rażącej trywializacji w państwach członkowskich? Czyzażąda nałożenia na sprawców wyroków pozbawienia wolności do 3 lat? Czy jednocześniebędzie udawała, że nie widzi zbrodni totalitarnego reżimu w ZSRR? Niektóre z ofiarsowieckiego reżimu totalitarnego wciąż żyją, ale stanowisko Unii Europejskiej nie jest dlanich pocieszeniem - właściwie jest jeszcze gorzej, wciąż ich ono poniża. Mówimy oobywatelach UE. Parlament Europejski powinien sprzeciwić się takiej niesprawiedliwości.Niestety często widzimy, jak przewodniczący grup politycznych decydują, że nie będąskładać wniosku w sprawie rezolucji dotyczącej tej kwestii. Dlatego nie udaje nam sięspisać myśli, które wyrażamy tu dzisiaj. Panie komisarzu Barrot! Wzywam pana, aby nieodchodził pan od tego ważnego celu, ale starał się doprowadzić do jednolitego zrozumieniai odkrycia prawdziwej historii w imię pojednania. Dziękuję.

László Tőkés (Verts/ALE). - (HU) Panie przewodniczący! Powstanie przeciw dyktatorowiCeauşescu w Rumunii rozpoczęło się w moim kościele. Mam bolesne doświadczenia natemat tego, czym naprawdę jest komunizm i dlatego z zadowoleniem zauważam, że uwagaUnii Europejskiej raz jeszcze skupiona jest na zbrodniczych działaniach reżimów

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL34

totalitarnych. W kwestii zbrodni przeciwko ludzkości popełnionych w erze narodowegosocjalizmu i komunizmu świat wciąż stosuje podwójne standardy. Przeciwnie niż wprzypadku faszyzmu, nie odbył się jeszcze proces dotyczący komunizmu. Oba te typyreżimu dyktatorskiego tłumiły wolność, prawa człowieka i kościoły. Utrudniały życiemniejszościom narodowym. Ogromna skala tragedii ludzkiej i społecznej jestcharakterystyczna zarówno dla faszyzmu jak i komunizmu. Proces rekompensatypolitycznej, ludzkiej i moralnej dopiero się rozpoczął i należy go kontynuować. Spójrzmyna Rumunię i sprawozdanie Tismăneanu. Moim zdaniem, aby zmiana tamtejszego reżimurozpoczęta w 1989 r. mogła się w pełni dokonać, należy stawić czoła wydarzeniom zprzeszłości. Prawdziwa integracja europejska byłych krajów komunistycznych wymaganie tylko prawdy i rekompensaty, ale także potępienia dyktatur.

Tunne Kelam (PPE-DE). - Panie przewodniczący! W taki sam sposób, w jaki MorzeBałtyckie stało się wewnętrznym morzem UE w 2004 r., doświadczenia historyczne 10nowych państw członkowskich, które cierpiały z powodu panującego w nich totalitarnegokomunizmu stały się wspólnym problemem całej Europy.

W pełni zgadzam się z panem Cohnem-Benditem: potrzebujemy jednolitej lub wspólnejinterpretacji naszej wspólnej historii. Nie jest to zatem kwestia potępienia, jest to kwestiamoralnej i politycznej oceny wszystkich tych zbrodni. Jesteśmy wzywani do zapewnienia,że wszystkie zbrodnie przeciwko ludzkości, wszystkie akty ludobójstwa i zbrodnieprzeciwko całym klasom społecznym oraz wszystkie zbrodnie wojenne powinny byćtraktowane jednakowo. Sprawiedliwość należy do wszystkich obywateli Europy, bezwyjątku.

W tym kontekście jestem lekko zawiedziony oświadczeniem Komisji, ponieważ jegogłównym tematem jest fakt, że ocena komunistycznego totalitaryzmu będzie sprawąwewnętrzną poszczególnych państw. Obawiam się, że pogłębi to podwójne standardy,ponieważ nazizm i faszyzm zdecydowanie nie są uważane za sprawy wewnętrzne wżadnym z państw członkowskich. Każdy przejaw neonazizmu i rasizmu jest postrzeganyjako zagrożenie dla wspólnych wartości Europy.

Więc co musimy zrobić? Wciąż żyją dziesiątki milionów ofiar reżimów komunistycznychoraz ich potomkowie. W dzisiejszym stanie rzeczy muszą czuć się jak ofiary drugiej lubtrzeciej kategorii. Słynne „nigdy więcej” nie jest im zagwarantowane.

Na koniec nie jest to problem przeszłości. Brak oceny politycznej i moralnej wciąż kształtujenaszą teraźniejszość i zniekształca naszą wspólną przyszłość. Czy można sobie wyobrazićpowrót do władzy radzieckiego przywództwa w Rosji lub odrodzenie komunistycznychsił politycznych w Niemczech, jeśli doszłoby do przeprowadzenia oceny systemukomunistycznego pod koniec zimnej wojny?

Józef Pinior (PSE). - Panie Przewodniczący! Panie Komisarzu! Pragnę rozpocząć dzisiejsządebatę od przypomnienia postaci przywódcy Polskiej Partii Socjalistycznej KazimierzaPużaka – postaci, która może być symbolem dzisiejszej debaty. Pużak, aresztowany poraz pierwszy na początku XX wieku, w 1911 roku, przywódca Polskiej Partii Socjalistycznej,przywódca podziemnej Partii Socjalistycznej w okresie drugiej wojny światowej w walcez nazizmem, aresztowany przez NKWD w 1945 roku, ginie tragicznie w polskim więzieniustalinowskim 30 kwietnia 1950 roku.

Dla nas – socjalistów – demokracja, walka o prawa człowieka, państwo prawa, zasadydemokracji liberalnej były zawsze podstawą polityki. To jest nasze dziedzictwo w dzisiejszej

35Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Europie. Jednocześnie, Panie Komisarzu, zwracam się w tej chwili szczególnie do Pana,historia jest obecnie często niestety przedmiotem manipulacji, swego rodzaju krucjaty,kolonizacji dokonywanej przez populistyczną prawicę, przez ruchy nacjonalistyczne.Dochodzi do takich paradoksów, że mamy prawicę nacjonalistyczną, która pragnie badańhistorycznych, nowych trybunałów, a jednocześnie jest przeciwko Karcie PrawPodstawowych, jako prawie europejskim. Nieprawdopodobny paradoks.

Demokracja, państwo prawa, liberalna demokracja są podstawą dzisiejszej Europy. JednośćEuropy, Karta Praw Podstawowych, obowiązywanie prawa na całym świecie, niezgoda natortury – to jest nasza odpowiedź, która wynika z dziedzictwa XX wieku: walki odemokrację, walki przeciwko wszystkim dyktaturom i reżimom totalitarnym. (oklaski)

Dariusz Maciej Grabowski (UEN). - Panie Przewodniczący! Ludobójstwo ma swądefinicję w prawie międzynarodowym, w oparciu o konwencję ONZ. Jako Polak – obywateldoświadczonego ludobójstwem kraju – sądzę, że definicję tę rozszerzyć należy o dwaelementy.

Należy pokreślić, że ludobójstwo z reguły miało na celu likwidację poczucia tożsamościnarodowej poprzez eksterminację elit intelektualnych i kulturowych. Przykładem jest tuPolska, gdzie Niemcy i Rosjanie w latach drugiej wojny światowej mordowali przedewszystkim inteligencję, profesorów, księży. Po drugie trzeba zastanowić się, jak w prawiemiędzynarodowym karać za zakłamywanie historii, fałszywą propagandę, nieprzyznawaniesię do ludobójstwa. Przykładem jest tu postawa Rosji wobec zbrodni stalinowskich, a takżezbrodni katyńskiej.

Polska jest orędownikiem przyjęcia Ukrainy do Unii Europejskiej, ale by historia nas niedzieliła a łączyła, uważamy, że Ukraina powinna uznać zbrodnie popełnione na Polakachi Żydach w latach drugiej wojny światowej – zginęło wtedy ponad 150 tysięcy ludzi.

Unia Europejska powinna być organizacją dającą całemu światu przykładbezkompromisowości w walce z ludobójstwem. Dlatego jako politycy wybrani przeznarody powinniśmy potępić komunizm jako ideologię i system zbrodniczy.

Miguel Angel Martínez Martínez (PSE). - (ES) Panie przewodniczący, szanownipaństwo! Pamięć o wydarzeniach historycznych jest niezbędna dla procesu budowy Europy.Aby proces mógł w pełni zakończyć się powodzeniem, niezbędne jest zrozumienie, żereprezentuje on eliminację nacjonalizmu, totalitaryzmu, nietolerancji, autokracji i wojnyoraz ustanowienie postaw proeuropejskich, wolności, poszanowania, demokracji i pokojujako wartości kierujących stylem naszego wspólnego życia w Europie.

Jest to lekcja, którą musimy przekazać dziś młodym ludziom: wydarzenia przeszłości ipostęp teraźniejszości, nie ukrywając zbrodni i błędów, które należało przezwyciężyć iwskazując na poświęcenia, które pociągnęło za sobą przezwyciężenie ich.

Znajomość historii jest antidotum na ponowne wpadnięcie w tę samą pułapkę.

Jedynie poprzez poznanie prawdy, całej prawdy, możemy posunąć się naprzód. Musimyzdecydowanie potępić barbarzyństwa przeszłości, nie umniejszając ich negatywnej roli,tym bardziej nie wolno nam ich fałszować; nie możemy przy tym popadać w manichejskąlogikę zimnej wojny, równając Zachód z dobrem, a Europę Wschodnią ze złem. Wyjaśnimy,że istnieli demokraci i totalitaryści, nie ukrywając faktu, że zarówno Europa Zachodniajak i Wschodnia miały swoich totalitarystów, tak samo odrażających i zbrodniczych.

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL36

Jako hiszpański demokrata solidaryzuję się z demokratami, którzy padli ofiarą stalinizmuw swoich krajach, ale proszę ich także o okazanie solidarności z tymi, którzy przeżyli uciski cierpienie narzucone przez dyktaturę generała Franco w Hiszpanii.

Rozumiemy tragedię Europejczyków w Europie Wschodniej, których dotykała jedna formatotalitaryzmu za drugą, ale oni z kolei muszą zrozumieć naszą tragedię, wiążącą się zutrzymywaniem tej samej zbrodniczej formy dyktatury i ucisku naszej ludności.

Jedynie poprzez poznanie prawdy, całej prawdy, możemy posunąć się naprzód. Na koniec,pamiętamy, że w Teheranie, Jałcie i Poczdamie Stalin nie był sam; wkład w jego decyzjemieli przywódcy sił zachodnich. Dlatego każdy ponosi część odpowiedzialności zapodzielenie Europy oraz za ucisk, represje i cierpienie, których miało doświadczyć wielemilionów Europejczyków ze strony jednego lub drugiego totalitarnego reżimu.

Oczywiście na Europie Środkowej i Wschodniej ciąży dużo większa odpowiedzialność zastalinizm, ale prawdą jest także, że jeśli chodzi o mój kraj, odpowiedzialność spoczywagłównie na demokracjach zachodnich, które akceptowały tyranię Franco narzuconą przezHitlera i Mussoliniego jako część swojego wolnego świata oraz miały współudział w jegoprzestępstwach.

Panie przewodniczący! Osiągnęliśmy wspólnie wiele jako zjednoczona Europa i Europabędzie tym silniejsza i będzie mogła lepiej zagwarantować wolność i demokrację, imbardziej jej budowa będzie opierać się na świadomości postępu reprezentowanego przezwspólny udział w projekcie, który określa i odrzuca ciemną stronę naszej przeszłości, abyzbudować przyszłość poświęconą jednoczącym nas wartościom.

Mirosław Mariusz Piotrowski (UEN). - Chciałbym wyrazić zadowolenie z decyzjiprzyzwolenia na dzisiejszą debatę, której tematem są zagadnienia związane z krwawymisystemami totalitarnymi. Szkoda, że jest ona tak krótka i zdawkowa i, co zastanawiające,odstąpiono od zwyczajowego przyjęcia stosownej rezolucji.

Zastanawiającym jest też, że na różnych poziomach Unii rozpatruje się i wymienia przedewszystkim niemiecki narodowy socjalizm popularnie nazywany nazizmem, milczeniempomijając międzynarodowy socjalizm, czyli komunizm. Systemy te łączyły nie tylkoideologiczne wspólne korzenie, ale również praktyczne współdziałanie. Komunizmwywodził się od Róży Luksemburg, Liebknechta, Marksa, Lenina i Stalina doprowadzającdo planowej śmierci dziesiątki milionów mieszkańców Europy Środkowo-Wschodniej.O wielu krwawych zbrodniach, jak mordzie w Katyniu, zabrania się mówić do dziśodmawiając nazywania po imieniu ludobójstwem.

Budowanie demokratycznej Europy możliwe jest tylko w oparciu o prawdę, także prawdęo antyludzkim komunistycznym totalitaryzmie. Pamięć i sprawiedliwość winni jesteśmynie tylko ofiarom nieludzkich systemów, ale przede wszystkim obecnym i przyszłympokoleniom w trosce, aby sytuacja ta nigdy się nie powtórzyła.

Libor Rouček (PSE). - (CS) Panie przewodniczący! Wiek XX w Europie był wiekiemreżimów totalitarnych i autorytarnych, wiekiem nazizmu i faszyzmu, komunizmu i jegonajstraszniejszego odgałęzienia, stalinizmu, różnych prawicowych dyktatur w Hiszpanii,Portugalii, Grecji i innych krajach. O okropieństwach i zbrodniach, które pozostały potych reżimach nie wolno zapomnieć - dlatego z zadowoleniem przyjmuję tę dyskusję oprzeszłości. Jednakże powinna ona odbywać się w oparciu o ściśle niestronnicze,obiektywne i naukowe kryteria. W żadnym wypadku nie powinna być wykorzystywanado celów politycznych; niestety często tak właśnie się dzieje.

37Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Na przykład jeśli przyjrzymy się wielu spośród nowych państw członkowskich, w tymmojemu krajowi - Republice Czeskiej - ujrzymy ciągłe ataki na wszystko na lewo odcentrum, na wszystko, co lewicowe. Politycy prawicowi, dziennikarze i tak zwani historycy,z których wielu było w przeszłości członkami komunistycznego reżimu i otrzymało tytułdoktora lub inżyniera od instytucji oświatowych reżimu komunistycznego, ciągle atakująpartie socjaldemokratyczne, jakby były one partiami komunistycznymi lubpostkomunistycznymi, pomimo faktu, że w rzeczywistości to socjaldemokraci, zarównow kraju jak i na emigracji, walczyli przeciwko komunizmowi przez 40 lat. Czescysocjaldemokraci umierali w komunistycznych więzieniach, zorganizowali pierwszyantykomunistyczny protest, który miał odbyć się w całym byłym bloku radzieckim, wPilznie dnia 1 czerwca 1953 r.; byli na froncie „praskiej wiosny”; tworzyli opozycję wlatach 70-tych i 80-tych XX w. Osobiście musiałem udać się na emigrację, gdzie międzyinnymi pracowałem jako redaktor Głosu Ameryki. Mimo to wciąż potępia się PartięSocjaldemokratyczną jako partię postkomunistyczną.

Panie komisarzu! Chciałbym dlatego wiedzieć, co zamierza zrobić Komisja, abyzagwarantować, że dyskusja o przeszłości nie będzie wykorzystywana do osiągnięciadzisiejszych celów politycznych i ideologicznych.

Justas Vincas Paleckis (PSE). – (LT) Panie przewodniczący! Niezbędne jest, byśmy mówilio zbrodniach reżimów totalitarnych Hitlera, Stalina i innych szczerze i uczciwie - zaczynającod byłego Związku Radzieckiego i kończąc na Hiszpanii. Kraje sąsiednie, szczególnie Rosja,Ukraina i Białoruś powinny także szczerze zgłosić chęć udziału w dyskusji.

Okupacja i aneksja krajów bałtyckich w 1940 r. nie była typowa, ponieważ próbowanoją zakamuflować pod pozorem wyzwolenia społecznego. Było to ułatwione dzięki temu,iż - powiedzmy, że przez 14 lat na Litwie panował reżim autorytarny, który zdusiłdemokrację i zniósł wolne wybory.

Rok temu Parlament Europejski otworzył wystawę, na której zaprezentowano przerażającedane otrzymane z Litewskiego Centrum Badań nad Ludobójstwem i Ruchem Oporu. Wciągu trzech lat nazistowskiej okupacji Litwy, zamordowano 240 tysięcy ludzi, w tym 200tysięcy Żydów. W ciągu 47 lat radzieckiej okupacji prawie 80 tysięcy ludności litewskiejzostało zamordowanych przez organy represji, na wygnaniu lub w obozach pracyprzymusowej. Należy ukazać Europie niedający się wyrazić ból i tragedie towarzyszącetym liczbom.

Działania i zasady stosowane przez Stalina i innych przywódców komunistycznych, którewspierały eksterminację milionów ludzi w imię walki klas były zbrodnicze. Ruchkomunistyczny przetrwał 160 lat i przyjmuje różne oblicza w różnych krajach, jednakwszystkie komunistyczne reżimy były antydemokratyczne. W tym samym czasie, gdyeurokomunizm rósł w siłę, opór wobec dyktatu Moskwy także stawał się silniejszy.Zapamiętajmy takie nazwiska jak Imre Nagy i Alexander Dubček, próby komunistówwydostania się z błędnego koła dogmatów i zbrodni, które inni członkowie partiikomunistycznych bezlitośnie starali się stłumić. Czy wszystkich przywódców partiikomunistycznej Związku Radzieckiego, takich jak Stalin, Chruszczow, Breżniew czyGorbaczow można mierzyć jedną miarą? System jednopartyjny, charakterystyczny dladyktatury, został zniszczony nie tylko dzięki wysiłkom dysydentów, nawet nie dziękinaciskom Zachodu, ale głównie dzięki działaniom członków partii komunistycznej, którzydążyli do zmiany, demokracji i wprowadzenia obowiązku respektowania praw człowieka.

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL38

Wątpię, czy UE będzie kiedykolwiek miała wspólną politykę historyczną. Niemniej jednakważne jest bliższe zapoznanie się z przeszłością każdego kraju, abyśmy mogli docenićdemokrację i przyjąć jaśniejsze perspektywy na przyszłość.

Zita Pleštinská (PPE-DE). - (CS) Jest to ważny dzień, dzień zadośćuczynienia moralnegodla wszystkich ofiar reżimów totalitarnych. Mój ojciec, Štefan Kányai, spędził dziewięć ipół roku w rosyjskim gułagu. W swojej książce opisuje wstrząsającą rzeczywistośćtowarzyszącą okrucieństwu Stalinizmu, rzecz, o której musimy pamiętać! Dziękuję wamw jego imieniu.

Dziękuję wam także w imieniu biskupa Jána Vojtaššáka, wielebnego Viktora Trstenskiego,Štefana Putanki, Štefana Janíka i tysięcy innych dzielnych synów narodu słowackiego, ofiarkomunizmu.

Słowacki ksiądz František Dlugoš w jednej ze swoich książek pisze następujące słowa:„Zbadanie wydarzeń, które miały miejsce w czasie 40 lat trwania reżimu komunistycznego,odkrycie ludzkiego przeznaczenia, oznacza odkrycie duszy narodu.” Po dzisiejszej debaciemogę dodać: „duszy Europy.”

Z zadowoleniem przyjmuję tę debatę, ponieważ zbadanie tego niezwykłego czasu iwydarzeń, do których w nim doszło, może być dla nas bardzo korzystne teraz i wprzyszłości.

Danutė Budreikaitė (ALDE). – (LT) Panie przewodniczący, szanowni państwo! Po razpierwszy w historii UE, przy pomocy debat dotyczących oceny reżimów totalitarnych naszczeblu UE, próbuje się sprawić, by ludzie uważali zbrodnie zarówno komunizmu jak inazizmu za grozę reżimów totalitarnych, które spowodowały zniszczenie krajów iwyrządziły krzywdę ludziom. Publiczne potępienie zbrodni komunizmu, po zrównaniuich ze zbrodniami popełnionymi przez nazistów, miałoby pozytywny wpływ na prawo,oświatę i kulturę w UE.

Zbrodnie popełnione przez nazistowskie reżimy Europy zostały potępione na całymświecie, zakazano działalności partii nazistowskich, a propaganda nazistowska jest prawniekarana. Jednocześnie nie określono jeszcze odpowiednio, jakie krzywdy zostały wyrządzoneprzez reżimy komunistyczne. W niektórych krajach europejskich wciąż działają partiekomunistyczne.

Litwa wzywa państwa członkowskie UE do przygotowania oficjalnych sprawozdań natemat krzywd wyrządzonych przez reżimy totalitarne, w szczególności stalinizm, i dowezwania spadkobiercy zobowiązań Związku Radzieckiego - Federacji Rosyjskiej - dozadośćuczynienia za te krzywdy. Litwa oceniła szkody powstałe podczas półwiecznejokupacji radzieckiej na 80 miliardów litów. Europa powinna okazać solidarność w kwestiiżądania, by odpowiedzialni za krzywdę wynagrodzili ją państwom członkowskim UE, jaknakazano sprawcom zbrodni nazistowskich.

Jacques Barrot, wiceprzewodniczący Komisji. − (FR) Panie przewodniczący! Chciałbympodziękować wszystkim posłom, którzy wzięli udział w tej debacie w jej wyraźniekrytycznym etapie. Usłyszeliśmy szczególnie wzruszające świadectwa na temat przeszłychwydarzeń, które dla niektórych z państwa są osobistymi doświadczeniami.

Bardzo chciałbym wyjaśnić wszelkie nieporozumienia. W szczególności w przypadkupana Beazleya sądzę, że naprawdę doszło do nieporozumienia. Wygłosiłem przemówienie,które zostało dla mnie przygotowane, ale muszę powiedzieć, że mogłem zostać źle

39Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

zrozumiany. Trzeba przyznać, że każde państwo członkowskie ma zobowiązania. Jednakżez całą pewnością zamiarem Unii jest stawić czoła swoim zobowiązaniom. Chcemy prawdy,chcemy całej prawdy i jeśli Komisja rozpoczęła debatę - mój kolega, Franco Frattini,otworzył debatę na posiedzeniu - to dokładnie z tego powodu, że chcemy dotrzeć do sednaprawdy. To należy wyjaśnić. Chcemy, aby nie tylko na każde państwo członkowskienałożyć odpowiedzialność za wypełnienie obowiązku pamięci, ale także aby wszyscyobywatele UE mieli poczucie solidarności i zaangażowania w związku z tragicznymiwydarzeniami, do których doszło w niektórych państwach członkowskich. W tymkontekście chciałbym powiedzieć, i właściwie powiedziałem już w moim oświadczeniuwprowadzającym, że jestem świadom, iż szczególnie na Zachodzie nie zrozumieliśmy wpełni całego stopnia okrucieństwa i potwornych zbrodni doświadczonych przez naszychprzyjaciół z tych państw członkowskich, które poddane zostały różnym formom okupacjii żyły pod okupacją stalinowską.

Dlatego przyszedłem tu dziś, osobiście, ponieważ chciałbym państwa zapewnić, że Komisjabędzie kontynuowała tę dyskusję i zagwarantuje, że będzie ona stanowiła w szczególnościpodstawę dla badań, które mamy zamiar przeprowadzić, aby dowiedzieć się, jak różneprawa i praktyki są w rzeczywistości stosowane w państwach członkowskich, aby zachowaćpamięć o zbrodniach totalitaryzmów.

Oczywiście oświadczenie Rady nie odnosi się konkretnie do zbrodni stalinowskich, alemówi ogólnie o reżimach totalitarnych. Jednakże jasno wynika z kontekstu, w którymsprawozdanie zostało przyjęte, szczególnie w państwach członkowskich, które za nimstały, że kwestia pamięci o zbrodniach stalinowskich leży u samych podstaw tego procesu.Uważam, że należy to powiedzieć i kiedy rozpocząłem tą debatę, podkreśliłem, że żadnaforma totalitaryzmu, żaden reżim totalitarny, który doprowadził do zaprzeczenia osobyludzkiej i jej praw podstawowych nie może być w żadnym wypadku akceptowany. Podtym względem, i wielu z państwa już to podkreślało, wiedza na temat doświadczeńzwiązanych z innymi rodzajami reżimów totalitarnych może być pomocna w określeniuśrodków, przy pomocy których doszło do samych aktów nadużyć i barbarzyństwa, którepaństwo potępili.

Dlatego uważam, że badanie to musi mieć bardzo szeroki zakres i oczywiście nie powinnopomijać żadnej formy totalitaryzmu. Debata ta nie powinna tworzyć także możliwości jejniegodziwego wykorzystania w celach politycznych. Komisja jest oczywiście świadomatego niebezpieczeństwa, ale jeśli Unia Europejska miałaby milczeć na temat tragicznejprzeszłości niektórych państw członkowskich, doprowadziłoby to tylko do zwiększeniatego niebezpieczeństwa i stworzenia wielkich podziałów między nowymi i starymipaństwami członkowskimi. Dlatego musimy poruszać się naprzód wspólnie.

Zatem, panie przewodniczący, chciałbym zapytać, jaki jest w zasadzie cel tego wszystkiego.Taki, abyśmy strzegli się każdej formy rewizjonizmu, każdej nieprawdy historycznej.

Po drugie musimy także, poprzez pamięć, uniemożliwić powrót tych reżimów. W końcumamy obowiązek doprowadzenia do pojednania, które jest wyraźnie związane z tympodejściem. Jednakże kładłbym również nacisk na fakt, że musimy zwrócić się kuprzyszłości i niektórzy już podkreślali potrzebę dążenia do wprowadzenia bezpośredniowiążącego prawa europejskiego, uniemożliwiającego powrót tych totalitarnych reżimów.

Chciałbym państwa zapewnić, że poza tymi kilkoma słowami odpowiedzi, osobiście jestemcałkowicie przekonany, że wszyscy, jako Europejczycy, mamy wspólny obowiązekzachowania solidarności w kwestii ustalenia prawdy, naszej prawdy jako Europejczyków,

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL40

nie lekceważąc lub bagatelizując zbrodni popełnionych, gdy panowały różne reżimytotalitarne. W tym kontekście uważam, że nasi przyjaciele z Europy Wschodniej powinniszczególnie docenić fakt, że jesteśmy zdecydowani poszukiwać prawdy i nie spoczniemy,póki nie zostanie ona odkryta.

Przewodniczący. − Debata została zamknięta.

Oświadczenia pisemne (art. 142 Regulaminu)

Lasse Lehtinen (PSE), na piśmie. – (FI) Panie przewodniczący! Najcenniejszą zdobyczą,którą mamy dzięki naszym badaniom historii, są wydarzenia, o których wiemy - fakty. Imwięcej faktów znamy, tym lepiej. Interpretacja jest zawsze odrębnym procesem. Każdypowinien mieć prawo badania i interpretacji wydarzeń z przeszłości; to element wolnościwypowiedzi. W zakresie swojej treści historia polityczna rzadko bywa symetryczna, alenależy się o to starać. W historii nowożytnej wciąż istnieje wiele obszarów, które nie zostałyzbadane, częściowo wskutek poprawności politycznej. Dyktatury i dyktatorzy cieszą siębardzo szczególnym traktowaniem. Zbrodnie nazistów nie zasługują na wyrozumiałość,ale również komunizm nie powinien cieszyć się żadnymi względami.

Marianne Mikko (PSE), na piśmie . – (ET) W trakcie odbywających się w dniu 8 kwietniakonsultacji społecznych, zorganizowanych przez prezydencję słoweńską i KomisjęEuropejską, omawiano temat niezwykle istotny dla Unii Europejskiej.

W XX wieku Europa straciła miliony intelektualistów i przedsiębiorczych obywateli wskutekdziałań reżimów totalitarnych. Rany zadane naszej historii nie zagoiły się do dzisiejszegodnia.

Dyktator Związku Radzieckiego, Józef Stalin, wymazał mój kraj i inne republiki bałtyckiez mapy. Przez pół wieku nie wolno nam było posiadać własnego hymnu i flagi narodowej,a naszą stolicą była Moskwa.

Stalinizm i nazizm rozwijały się wspólnie i podzieliły Europę za pomocą żelaznej kurtyny.Okrucieństwo Hitlera i Stalina nie uznawało żadnych granic państwowych.

Jako socjaldemokratka potępiam wszystkie dyktatury bez względu na ich pozory.Podkreślam również, że stalinizm i nazizm były bezpośrednimi przykładami dla innychideologii totalitarnych.

Metaksas, Franco, Mussolini, Salazar i rzesza mniejszych dyktatorów popełniali swojezbrodnie, naśladując okrucieństwo Hitlera i Stalina. Ich zasięg ograniczał się do granicwłasnych państw i z tego względu zainteresowane państwa powinny być zobowiązanedo określenia rzeczywistych kosztów.

Świadomość i wzajemne badanie swojej historii ma kluczowe znaczenie dla rozwojuświadomości obywateli państw europejskich, że oni również są obywatelami Europy.Konieczne jest sporządzenie na podstawie wspólnych wartości oceny zbrodni popełnionychprzez Komunistyczną Partię Związku Radzieckiego oraz KGB.

Niedługo minie 70 lat od zawarcia paktu Ribbentrop-Mołotow. Okrucieństwastalinowskiego aparatu przemocy wciąż są uznawane za równe machinie wojennej Hitlera.

Wzywam nasze rządy, aby jako pierwszy krok na drodze do wspólnego podejścia dohistorii, ustanowiły 23 sierpnia Europejskim Dniem Pamięci o ofiarach stalinizmu inazizmu.

41Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Katrin Saks (PSE), na piśmie. – (ET) Niestety prawdą jest, że choć prawie wszyscymieszkańcy państw zachodnich wiedzą o obozach koncentracyjnych nazistowskichNiemiec, to większość z nich nic nie słyszała o gułagach. Ankieta, którą niedawnoprzeprowadzono w Szwecji wśród osób w wieku 15-20 lat, pokazała, że ich podstawowawiedza o komunizmie jest bardzo słaba, wręcz bliska zeru. Badanie pokazało, że 90%Szwedów nigdy nie słyszało o gułagach, podczas gdy 95% z nich wie, czym był Oświęcim.

Niestety mój ojciec doświadczył obu rodzajów obozów i z tego względu nie mogę pogodzićsię z myślą, że cierpienia w reżimie radzieckim mogą zostać uznane za podrzędne, jakgdyby bano się, że mówienie o nich zmniejszy znaczenie zbrodni nazistowskich. Należyzmienić to nastawienie. Nie zawsze jest to łatwe dla Grupy Socjalistycznej w ParlamencieEuropejskim, ponieważ kilka partii należących do niej ma przeszłość komunistyczną. Ztego względu zwiększanie świadomości w Grupie Socjalistycznej ma tym większe znaczenie.

Pamiętam dyskusje na ten sam temat toczącą się, kiedy Zgromadzenie Parlamentarne RadyEuropy, którego byłam członkiem, potępiało kilka lat temu zbrodnie komunistyczne. Wtamtym okresie byłam jedną z osób, które zabrały głos i szybciej udało się uzyskać zgodęna potępienie, niż w Parlamencie Europejskim, prawdopodobnie dzięki temu, że tak wielepaństw członkowskich tamtej organizacji doświadczyło reżimu sowieckiego.

Jestem całkowicie przekonana, że jeżeli Unia Europejska faktycznie opowiada się zadeklarowanymi przez siebie wartościami, w ramach tych wartości musi bardzo wyraźnieokazać swoje nastawienie do przeszłości. Nie służy to pisaniu historii na nowo, jakstwierdziło kilku krytyków tej sprawy. Służy to ustaleniu prawdy historycznej.

Andrzej Tomasz Zapałowski (UEN), na piśmie . – Europa w XX wieku doznała wieluaktów ludobójstwa. O pewnych mówi się dużo i często, inne zaś są przemilczane.Najczęściej na łamach prasy czytamy o ludobójstwie nazistowskim i komunistycznym.

Jednym z genocidum, o którym ciągle się milczy, jest mord na setkach tysięcy Żydów,Polaków oraz Ukraińców dokonany na ziemiach polskich znajdujących się pod okupacjąniemiecką podczas II wojny światowej dokonany przez nacjonalistów ukraińskichgrupujących się w tzw. Ukraińskiej Powstańczej Armii, której znaczna część kadry służyławcześniej w nazistowskich formacjach SS. Ludobójstwo to miało charakter genocidumatrox, czyli dzikiego, dokonanego ze szczególnym okrucieństwem. Mordowano całąpopulację ludności zamieszkującą dany teren, zadając ofiarom śmierć połączoną zobcinaniem czy wyrywaniem części ciała. Obecnie osoby uczestniczące w tych zabójstwachzabiegają o uzyskanie na Ukrainie statusu kombatantów.

Chcę podkreślić, iż nic nie może usprawiedliwić ludobójstwa. Nawet dążenie do wolnościi suwerenności własnego narodu.

16. Współpraca transgraniczna w zwalczaniu terroryzmu i przestępczościtransgranicznej (debata)

Przewodniczący. − Kolejnym punktem porządku dziennego jest sprawozdanie BárbaryDührkop Dührkop, w imieniu Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i SprawWewnętrznych, w sprawie inicjatywy zgłoszonej przez Republikę Federalną Niemiec wsprawie przyjęcia decyzji Rady dotyczącej wdrożenia decyzji 2007/.../WSiSW w sprawieintensyfikacji współpracy transgranicznej, szczególnie w zwalczaniu terroryzmu iprzestępczości transgranicznej (11563/2007 – C6-0409/2007 – 2007/0821(CNS))(A6-0099/2008).

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL42

Bárbara Dührkop Dührkop, sprawozdawczyni. − (ES) Panie przewodniczący!Sporządzone przez nas sprawozdanie, będące podstawą dyskusji i podlegającezatwierdzeniu w dniu dzisiejszym, dotyczy inicjatywy z 2005 r., w ramach której siedempaństw członkowskich zdecydowało się na zintensyfikowanie współpracy transgranicznejwe wszystkich dziedzinach związanych z terroryzmem, zorganizowaną przestępczościąi nielegalną imigracją.

Prezydencja niemiecka zaproponowała włączenie części tego porozumienia dowspólnotowego dorobku prawnego za pomocą decyzji ramowej, czyli w ramach trzeciegofilara, w części odnoszącej się do działań podejmowanych w związku z układem z Schengen,jednak z wyłączeniem kwestii nielegalnej imigracji, która - zgodnie z mandatem z Tampere- powinna być objęta trzecim filarem.

Z tego względu szkoda, że wyraźne kompetencje Wspólnoty nie zostały włączone doumowy międzynarodowej, ponieważ nie tylko powoduje to chaos prawny, ale sprawia,że mamy dwa rodzaje ram prawnych odniesienia.

Pierwsze zostały wynegocjowane w niezbyt przejrzysty sposób. Nie przeprowadzonokonsultacji ani z parlamentami krajowymi, ani z Parlamentem Europejskim. Skonsultowanosię z nami jedynie w ostatniej chwili, w sposób pośpieszny i niewiążący, ponieważinstrument miał być włączony do dorobku prawnego Wspólnoty.

Sprawozdanie, sporządzone przez naszego zmarłego kolegę posła Fausto Correię, określastanowisko Parlamentu Europejskiego w tej sprawie.

Dzisiaj z zadowoleniem możemy stwierdzić, że Rada przeprowadza konsultacje napodstawie procedury współdecyzji. Te konsultacje nie ograniczają się do samegoporozumienia, ale obejmują również jego preambułę i załącznik, z czego jesteśmyzadowoleni, ponieważ - mimo ich technicznego charakteru - zawierają one przepisy odużym znaczeniu politycznym. Wiele z nich zostało opracowanych specjalnie w celuochrony danych osobowych i zastrzeżonych.

Jednakże ubolewamy, że Rada wciąż nie zatwierdziła decyzji ramowej w sprawie definicjiochrony danych osobowych w celu określenia pewnych standardów minimalnych. Todziwne, że Rada jest gotowa raczej przyjąć tę decyzję, niż własne przepisy ogólne. Wtrakcie całego procesu nie przeprowadzono również konsultacji z Europejskim InspektoremOchrony Danych.

Krótko mówiąc, sprawozdanie zapewnia współpracę w zakresie wymiany danychdotyczących DNA, odcisków palców, numerów rejestracyjnych pojazdów oraz danychosobowych i innych. Celem jest umożliwienie porównania profilu DNA danej osoby zdanymi w przyszłej bazie danych 27 krajowych punktów kontaktowych.

Sprawozdanie wyraźnie wskazuje, że konieczne jest zapewnienie wspólnych gwarancjidotyczących ochrony danych oraz prawa podejrzanych i winnych do obrony. Możliwejest przekazywanie danych dotyczących jedynie niekodujących części DNA, czyli, inaczejmówiąc, obszarów, które nie zawierają danych genetycznych.

Wszystkie informacje podlegające wymianie muszą określać etap postępowaniaodnoszącego się do danej osoby oraz wskazanie bazy danych, z jakiej uzyskano informację.

Należy ponownie przeprowadzić konsultacje z Parlamentem Europejskim, jeżeli Radazdecyduje się w jakikolwiek sposób zmienić inicjatywę Republiki Federalnej Niemiec, w

43Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

szczególności w odniesieniu do liczby locusów genu wymaganej do przeprowadzeniadokładnego porównania.

Chciałabym również przypomnieć Radzie, że konferencja przedstawicieli rządów państwczłonkowskich wezwała do zapewnienia możliwości włączenia tej decyzji ramowej donowego systemu ustanowionego w traktacie lizbońskim, w celu umożliwienia odwołaniasię do Trybunału Sprawiedliwości.

Chciałabym również podkreślić, że w ustępie odnoszącym się do funkcjonariuszy imożliwości współpracy transgranicznej nie zgadzam się z fragmentem przyjętym przezkomisję, który upoważnia funkcjonariuszy do dokonania aresztowania i przeprowadzeniaprzesłuchania w państwie innym, niż ich państwo pochodzenia.

Wreszcie, panie i panowie, choć zawsze istniała dwustronna współpraca transgraniczna,to ta decyzja będzie pierwszą odnoszącą się do współpracy ogólnoeuropejskiej. To prawda,że istnieją obawy, i to poważne obawy, że mimo dobrych intencji szybki wzrost liczbysieci może prowadzić do nadużyć i ewentualnych poważnych omyłek.

Niewątpliwie ochrona niewinnych jest dla wszystkich najważniejszą troską, a wszczególności dla tej Izby, ponieważ reprezentuje ona wszystkich naszych obywateli.

Jacques Barrot, wiceprzewodniczący Komisji. − (FR) Panie przewodniczący, panie i panowie!Na podstawie porozumienia politycznego, osiągniętego na posiedzeniu Rady w dniu 13czerwca 2007 r., dotyczącego pierwszej części pakietu legislacyjnego służącemutranspozycji traktatu z Prüm do prawa europejskiego, Niemcy przedłożyły inicjatywębędącą przedmiotem naszej dyskusji, mianowicie dotyczącą wdrożenia decyzji, którejdotyczy pierwsza część i załącznik do niej.

Pani Dührkop! Komisja stale opowiadała się za włączeniem traktatu z Prüm do UniiEuropejskiej. To bardzo ważny instrument, który znacznie wzmocni współpracę policyjnąmiędzy państwami członkowskimi, umożliwiając im podjęcie skuteczniejszych działańw zakresie zwalczania terroryzmu i przestępczości transgranicznej, na przykład ułatwiającwymianę profili DNA i danych daktyloskopowych poszukiwanych osób.

Zniesienie kontroli osobistej przy przekraczaniu wewnętrznych granic UE międzypaństwami, które podpisały układ z Schengen, stanowi istotny postęp w procesie integracjieuropejskiej. Jednakże naszym zadaniem jest zapewnienie, że ten obszar swobodnegoprzemieszczania się jest oczywiście jednocześnie obszarem bezpieczeństwa isprawiedliwości.

Usprawnienie współpracy policyjnej między władzami państw członkowskich, przyjednoczesnym poszanowaniu praw podstawowych oraz, w szczególności, ochrony danych,ma kluczowe znaczenie dla zapewnienia większego bezpieczeństwa w Unii Europejskiej,z korzyścią dla wszystkich obywateli.

Omawiany przez nas w dniu dzisiejszym projekt decyzji stanowi niezbędną kontynuacjęsłużącą zapewnieniu pełnej realizacji technicznej i operacyjnej decyzji, w odniesieniu doktórej Rada osiągnęła porozumienie polityczne w czerwcu 2007 r. To porozumienie służytranspozycji kluczowych przepisów traktatu z Prüm do ram prawnych Unii Europejskiej.

Komisja stale opowiadała się również za koniecznością włączenia Parlamentu do proceduryzmiany załącznika do tego instrumentu. Zdaniem Komisji przepisy odnoszące się doochrony danych, określone w decyzji z czerwca 2007 r., jak również w obecnie omawianym

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL44

projekcie, zostaną uzupełnione przepisami decyzji ramowej w sprawie ochrony danychw trzecim filarze. Jak państwo stwierdzili, zdecydowanie muszą one zostać uzupełnione.

Pani Dührkop! Ze swej strony Komisja zasadniczo z zadowoleniem przyjmujezaproponowane przez panią poprawki. Panie przewodniczący! Ponieważ jest to inicjatywaprzedłożona przez państwa członkowskie, to Komisja przedłoży swoje szczegółowestanowisko w sprawie poprawek w trakcie dyskusji z Radą.

To moja odpowiedź, a na zakończenie chciałbym ponownie podziękowaćsprawozdawczyni za jej uprzejme wskazanie środków i warunków właściwej realizacjininiejszej decyzji.

Herbert Reul, w imieniu grupy PPE-DE. – (DE) Panie przewodniczący, panie i panowie!Istnieje kilka zagadnień, co do których obywatele Europy powszechnie zgadzają się, żeEuropa czyni w ich imieniu rzetelne wysiłki. Przedmiotem naszej dzisiejszej debaty jestważne zagadnienie tego typu: współpraca państw członkowskich służąca skutecznemuzwalczaniu przestępczości transgranicznej i terroryzmu. Cieszę się, że dzięki pracomprzygotowawczym oraz bardzo sprawiedliwej współpracy ze sprawozdawczynią równieżw komisji udało się nam osiągnąć porozumienie. Oznacza to, że choć być może niezgadzamy się w każdym najdrobniejszym szczególe, to jednak panuje zasadnicza zgodai chcemy mieć nasz udział w osiąganiu postępu w tej sprawie.

Proces służący wypracowaniu traktatu z Prüm był bardzo pracochłonny i długotrwały.Posuwaliśmy się naprzód jedynie krok po kroku. Mimo to dobrze, że obecnie dysponujemyporozumieniami europejskimi w sprawie wymiany danych, że krajowe bazy danych sąpołączone, dzięki czemu możemy wykorzystać te krajowe bazy danych do ścigania izapobiegania przestępstwom.

Chciałbym, aby w niektórych dziedzinach całego projektu osiągnięto większy postęp. Ztego względu korzystam z tej okazji nie tylko do powiedzenia, co już udało się namosiągnąć, ale również do tego, by powiedzieć: oczywiście ta decyzja obejmuje kilka spraw,które mogą być wykorzystane jutro lub pojutrze. Na przykład chcemy skuteczniej i szybciejwykorzystywać wspólne siły policyjne, jak również tego, aby siły policyjne z jednegopaństwa członkowskiego, które dysponują szczególnymi umiejętnościami, miały możliwośćdziałania w innym państwie członkowskim. Pani Dührkop Dührkop podkreśliła przedchwilą, że występują pewne problemy. Mimo to znaczenie ma kontynuowanie tego procesudla zapewnienia, że mamy w tej dziedzinie większe uprawnienia na szczeblu europejskimi prowadzimy więcej wspólnych działań. W końcu może przekonamy się, że dobrą metodąwspierania idei europejskiej jest pokazywanie obywatelom, że staramy się rozwiązaćistotne problemy w taki sposób, który również oni uznają za korzystny.

Alexander Alvaro, w imieniu grupy ALDE. – (DE) Panie przewodniczący! Wydaje mi się,że w imieniu całej mojej grupy mogę stwierdzić, że współpraca ze sprawozdawczyniąukładała się nam doskonale. Jak już podkreślił pan Reul, współpraca była bardzo ścisła.Mimo to musimy zapytać, dlaczego konieczne jest tak pilne podjęcie decyzji, dlaczegomusi ona być podjęta teraz, a w szczególności przed końcem roku. Cieszylibyśmy siębardzo, gdyby w tej dziedzinie obowiązywały przepisy traktatu lizbońskiego, takie jaknadzór sądowy, jak również odpowiedni udział w duchu współdecyzji·z ParlamentemEuropejskim.

W zakresie omawianego tu zagadnienia ochrony danych, traktat z Prüm uwzględnia własneprzepisy w zakresie ochrony danych, istnieją również przepisy dotyczące wdrażania i

45Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

przepisy traktatowe. Faktycznie pani Dührkop Dührkop wskazała również nazapotrzebowanie na decyzję ramową w trzecim filarze. Jeżeli dokładnie przyjrzymy sięrodzajom danych, których dotyczą przepisy traktatu z Prüm, zauważymy, że przepisyramowe w tej sprawie są więcej niż potrzebne. Musimy również zapytać, dlaczegouwzględniono tak zwane specjalne kategorie danych, na przykład dane informujące oorientacji seksualnej, stanie zdrowia, działalności politycznej i związkowej oraz wyznaniureligijnym. To zdecydowanie wykracza poza zakres podstawowych danych, potrzebnychw walce ze zorganizowaną przestępczością. Choć istnieją ograniczenia wykorzystaniatakich danych, to niewiarygodne, że w ogóle dopuszcza się ich wykorzystanie.

W odniesieniu do danych DNA, zdecydowanie popieramy stanowisko sprawozdawczyni,że jeżeli dane są konieczne i istnieje możliwość ich wymiany, to należy wprowadzić wyraźneograniczenia i wykorzystywać je wyłącznie do przewidzianego celu. Ponadto należywyraźnie podkreślić, że państwa członkowskie, które nie dysponują krajowymi bazamidanych DNA, nie są zobowiązane do ich utworzenia.

Na zakończenie chciałbym stwierdzić, że bardzo rozsądnym posunięciem byłoby - jakpokazała osobista wymiana poglądów z władzami policyjnymi - gdybyśmy, zamiast skupiaćsię na środkach prawnych, zapewnili finansowanie programów wspierających wymianępersonelu między służbami policyjnymi. To z pewnością usprawniłoby współpracę wUnii.

Zadziwiające, że jak dotąd nie udało się wyjaśnić kwestii finansowania, chociaż decyzjama zostać podjęta w najbliższym czasie. Przed wydaniem środków obywatele powinniwiedzieć, jak wielkie będą wydatki, przed podjęciem decyzji społeczeństwo powinnowiedzieć, ile to kosztuje.

Athanasios Pafilis, w imieniu grupy GUE/NGL. – (EL) Panie przewodniczący! Inicjatywarządu niemieckiego i sprawozdanie, nad którym debatujemy, nie mają tak nieskalanietechnicznego charakteru, jak niektórzy starają się to przedstawić. Odnoszą się one dowarunków technicznych i administracyjnych niezbędnych do szybkiego i skutecznegoprewencyjnego zbierania danych, zgodnie z traktatem z Prüm włączonym kilka miesięcytemu do prawa UE. Dane DNA, odciski palców, dane osobowe oraz informacje wszelkiegorodzaju są zbierane, opracowywane i wymieniane automatycznie co do najdrobniejszegoszczegółu, przez 24 godziny dziennie, siedem dni w tygodniu, między mechanizmamiprzymusu państw członkowskich i UE. Każdy obywatel i pracownik w UE może zostaćprzedmiotem obserwacji prewencyjnej i być umieszczony w bazie danych. Siłybezpieczeństwa reagują na najmniejsze podejrzenie, że ktoś kiedyś w przyszłości możepopełnić przestępstwo lub stać się zagrożeniem dla porządku i bezpieczeństwa publicznego.Inaczej mówiąc, każdy jest winny, póki nie udowodni się jego niewinności.

Omawiane przez nas sprawozdanie stanowi kolejny krok na drodze do legalizacji zbieraniadanych, otwierając podwoje zbieraniu i wymianie danych odnoszących się do poglądówpolitycznych, przekonań religijnych czy filozoficznych oraz członkostwa w partiachpolitycznych i związkach zawodowych. Po co to wszystko jest wam potrzebne? Abyzwalczać przestępczość zorganizowaną? To kłamstwo! Chcecie zebrać dane o każdymczłowieku na świecie! Chcecie karać i nastraszyć każdego, kto kwestionuje waszą politykę!Z tego względu jako posłowie do PE reprezentujący Komunistyczną Partię Grecjizagłosujemy przeciwko sprawozdaniu.

Andreas Mölzer (NI). – (DE) Panie przewodniczący, panie komisarzu! Od czasu atakówz 11 września, o ile nie od wcześniejszego czasu, UE skupia swoje techniczne środki

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL46

zapewniające bezpieczeństwo prawie wyłącznie na zwalczaniu terroryzmu. Z jednej stronyto oczywiście słuszne, że właśnie my nie powinniśmy potencjalnym zamachowcomułatwiać wyszukania w Internecie instrukcji wykonania bomby i oczywiście z zadowoleniemnależy przyjąć bliższą współpracę między państwami członkowskimi. Jednak z drugiejstrony w procesie zwalczania terroryzmu nie możemy pozwolić, by niewinni obywatelestali się celami, a kłopotliwi krytycy zostali uciszeni.

Uważam, że na całym świecie występuje niebezpieczna tendencja do stałego zmniejszaniazakresu podstawowych wolności, o które nasi przodkowie tak zaciekle walczyli. Istniejeryzyko, że staniemy się społeczeństwem głęboko zniewolonym, poprzez przekazywaniedanych o pasażerach, poprzez nadzór nad Internetem. Mam nadzieję, że wkrótce nie okażesię, że każdy nonkonformista, który uczestniczy w demonstracji, popiera referendum, anawet odważa się krytykować UE, zostaje obwołany potencjalnym terrorystą.

Oczywiście należy zachować czujność, ale nie kosztem swobód obywatelskich. I oczywiścienie możemy pozwolić, aby wpłynęło to niekorzystnie na inne dziedziny, na przykładzwalczanie przestępczości zorganizowanej. Nie możemy bagatelizować zagrożeńzwiązanych ze stale rozszerzającymi się społeczeństwami równoległymi, przemocąwynikającą z migracji oraz potencjalnymi konfliktami etnicznymi i kulturowymi.

Urszula Gacek (PPE-DE). - Panie przewodniczący! Rozmawiając o podżeganiu doterroryzmu w dobie Internetu i nowych technologii, mówimy o zupełnie nowychwyzwaniach i całkowicie nowych zagrożeniach i, jak stwierdził mój kolega, musimyznaleźć delikatną równowagę między naruszaniem swobód obywatelskich różnychorganizacji politycznych a zwalczaniem zagrożeń dla naszego bezpieczeństwa ibezpieczeństwa naszych obywateli.

Na przykład w ostatnich tygodniach przedstawiciele Rady Europy zgłaszali różne obawyi zwracali się do nas o przyjęcie w całości różnych zaleceń przygotowanych przez RadęEuropy. Musimy krytycznie rozważać, które aspekty niezwykle wartościowej pracy RadyEuropy przenosimy do Parlamentu Europejskiego, ponieważ Parlament musi w tej sprawieodegrać własną, wyjątkową rolę.

Przy zajmowaniu się nowymi zagrożeniami terrorystycznymi najtrudniejszym problemem,z jakim mamy do czynienia, jest faktyczne określenie, czym jest podżeganie, i czyuzasadniona krytyka rządów może zostać uznana za podżeganie do terroryzmu. To jedenz argumentów, które na niedawnym posiedzeniu Komisji Wolności Obywatelskich,Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych zgłosił pan Dick Marty z Rady Europy. Wydawałosię, że nie wierzy on w nasze struktury demokratyczne, sugerując, że rządy mogą nadużyćniektórych przepisów. Mam więcej zaufania do naszych procedur demokratycznych, niżon, i wierzę, że uda się nam rozwiązać ten problem rozsądnie, ale również z rozwagąwymaganą od tej instytucji.

Sarah Ludford (ALDE). - Panie przewodniczący! W brytyjskiej bazie danych DNA,dostępnej dla policji, znajdują się profile DNA 4,3 miliona osób. To około 7% całej ludnościWielkiej Brytanii - relatywnie co najmniej 5 razy więcej, niż w jakimkolwiek innym kraju.Ta liczba obejmuje 150 tysięcy dzieci poniżej 16. roku życia, spośród których 25 tysięcynigdy nie zostało o nic oskarżonych. Najwyższy rangą ekspert kryminalistyczny brytyjskiejpolicji zasugerował, że dzieci nawet od 5. roku życia powinny znaleźć się w bazie danych,jeżeli wykazują zachowania mogące świadczyć o tym, że w późniejszym okresie życiamogą być potencjalnymi przestępcami. To podnosi rangę polityki prewencji do poziomuśmieszności.

47Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Moja partia uważa, że jest to realizacja orwellowskiej Brytanii „Wielkiego Brata”. Nie wolnowymieniać danych DNA osób niewinnych, a w formie standardu minimalnego, zgodniez zaleceniami Europejskiego Inspektora Ochrony Danych, należy wprowadzić precyzyjneograniczenia, jakie dane mogą podlegać wymianie, oraz poważne ostrzeżenie przy takiejwymianie, jeżeli osoba nie ma kryminalnej przeszłości.

Carlos Coelho (PPE-DE). – (PT) Panie przewodniczący, panie wiceprzewodniczącyBarrot, panie i panowie! W dniu dzisiejszym prowadzimy debatę nad drugą decyzjąustanawiającą przepisy niezbędne do wdrożenia innej inicjatywy, która już uzyskała zgodępolityczną w Radzie, ale jak dotąd nie została nawet przyjęta.

Wiem, że pojawił się szereg inicjatyw służących zwalczaniu terroryzmu i przestępczościtransgranicznej w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ostrożności, ale ubolewam, żejednocześnie nie zwrócono takiej samej uwagi na zwiększenie ochrony prawpodstawowych. Unia Europejska wciąż nie ma standardowego zestawu zabezpieczeńproceduralnych i żadnego odpowiedniego instrumentu prawnego w trzecim filarze wzakresie ochrony danych, jak już w swoim wystąpieniu przyznał pan wiceprzewodniczącyBarrot.

Zwracam się do pana, panie komisarzu, o pomoc w wyjaśnieniu Radzie, że taka sytuacjanie może być zaakceptowana, szczególnie, jeżeli uwzględnimy, że większość środkówsłużących zwalczaniu terroryzmu i wspieraniu współpracy policyjnej obejmowała zbieraniei wymianę danych osobowych. Najnowsza inicjatywa jest na to kolejnym przykładem ijest tym bardziej niepokojąca, że obejmuje zbieranie, przechowywanie i wymianę danychdotyczących DNA, odcisków palców itp. Standardy ochrony danych, określone w rozdzialeVI traktatu z Prüm, zapewniające bardziej szczegółowe zabezpieczenia, same w sobie niesą wystarczające i do prawidłowego funkcjonowania wymagają pełnych i ogólnych ram,które można skutecznie zapewnić jedynie za pomocą decyzji ramowej w trzecim filarzedotyczącej ochrony danych.

Z ogromnym zadowoleniem zatwierdziliśmy tę inicjatywę, za pomocą której kluczoweaspektu współpracy w ramach traktatu z Prüm zostaną transponowane do ram unijnych.Jednakże nie możemy porzucić połowicznie wykonanej pracy. Kluczowe znaczenie marównież zapewnienie istnienia wyraźnych i skutecznych sądowych ram ochrony danych.

Jacques Barrot, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej. − (FR) Panie przewodniczący!Moim zdaniem pan Coelho przedstawił właśnie bardzo jasny i obiektywny obraz sytuacji.

Propozycja przedłożona wstępnie przez Komisję z pewnością była ambitniejsza i wszczególności ubolewamy nad ograniczonym zakresem decyzji. Jednakże celem decyzjijest ustanowienie podstaw koniecznych do zapewnienia minimalnego poziomu ochronyw trzecim filarze. Bez przyjęcia takiej decyzji nie mielibyśmy ogólnych przepisów mającychzastosowanie do trzeciego filara, co byłoby jeszcze gorszym rozwiązaniem. Mamy nadzieję,że decyzja zostanie jak najszybciej przyjęta, po wyrażeniu przez Parlament swojej opiniiw odniesieniu do nowego tekstu, przesłanego przez Radę do Parlamentu po raz drugi.

Jak już wcześniej wspomniałem, dziękując sprawozdawczyni, pani Dührkop, ponownieprzypominam, że zdaniem Komisji przepisy dotyczące ochrony danych zostaną oczywiścieuzupełnione przepisami ramowej decyzji w sprawie ochrony danych w trzecim filarze.

Na tym kończąc chciałbym, panie przewodniczący, podziękować wszystkim mówcomza ich wkład do tej debaty.

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL48

PRZEWODNICZY: MAREK SIWIECWiceprzewodniczący

Bárbara Dührkop Dührkop, sprawozdawczyni. − (ES) Panie przewodniczący! Chciałabympodziękować wszystkim kolegom posłom, z którymi miałam przyjemność pracować nadtym sprawozdaniem. Nie odpowiem państwu indywidualnie, lecz kolektywnie.

Wszyscy jesteśmy szczególnie zainteresowani koniecznością zachowania równowagimiędzy zwalczaniem terroryzmu i przestępczości a jednoczesną rygorystyczną ochronąpraw jednostkowych i publicznych, ponieważ nikogo nie można pozbawić jego prawobywatelskich dla dobra walki z terroryzmem.

Czasami ciężko zachować taką równowagę, ale jako demokraci stale powinniśmy zwracaćuwagę na naruszenia w tej dziedzinie.

Po drugie poruszono kwestię współpracy policyjnej: ma ona kluczowe znaczenie. Mieszkamw regionie, w którym terroryzm jest obecny. Osobiście jestem objęta ochroną policyjną,a kiedy muszę udać się do Francji, muszę poprosić moją policję lokalną o wysłanieformularza do Madrytu, który następnie wystąpi do Francji z wnioskiem o zezwolenie naprzewóz broni przez granicę, co zabiera tydzień. Zdaję sobie sprawę, że musimywprowadzić szybsze, mniej biurokratyczne procedury, na przykład być może europejskiezezwolenie na posiadanie broni. Wydaje mi się, że europejskie siły policyjne przechodząmniej więcej to samo szkolenie.

Ponadto, panie Alvaro, jak wspomnieli pani Sarah Ludford i pan Coelho, pilniepotrzebujemy decyzji ramowej i to jest kwestia, którą chcemy przedstawić Radzie.Potrzebujemy standardów minimalnych ochrony danych. To sprawiedliwe żądanie zestrony wszystkich obywateli.

Przewodniczący. − Zamykam debatę.

Głosowanie odbędzie się we wtorek 22 kwietnia 2008 r.

Oświadczenia pisemne (art. 142 Regulaminu)

John Attard-Montalto (PSE), na piśmie . – Obecnie na szczęście agencje ochronyporządku publicznego dysponują takimi instrumentami, jak dane DNA, zautomatyzowanaidentyfikacja odcisków palców i dane rejestracyjne samochodów. Opowiadam się zawprowadzeniem wspólnych baz danych dla wszystkich instrumentów służących zwalczaniuterroryzmu i przestępczości transgranicznej. Prawdą jest, że ochrona danych ma kluczoweznaczenie, ale w walce z terroryzmem i międzynarodową przestępczością ma ona znaczeniedrugorzędne.

Opowiadam się nie tylko za wymianą baz danych, ale również za wprowadzeniemobowiązku ustanowienia krajowych baz danych. Większość obywateli i mieszkańcówEuropy przestrzega prawa i nie musi obawiać się, że ich dane, na przykład DNA i odciskipalców, będą dostępne we wspólnej europejskiej bazie danych.

Malta jest państwem neutralnym, ale nie w przypadku zwalczania terroryzmu. Nic niemoże usprawiedliwić ataków na niewinnych cywilów. Terroryzm to jedna znajohydniejszych zbrodni, na równi z ludobójstwem i zbrodniami wojennymi.

49Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Obecnie normą jest, że procesy terrorystów odbywają się w sądach krajowych. Nadszedłczas, aby rozważyć ustanowienie międzynarodowej struktury sądowniczej przeznaczonejdo sądzenia terrorystów.

Anneli Jäätteenmäki (ALDE), na piśmie. – (FI) Istnieje potrzeba lepszej współpracymiędzy służbami ochrony granic, służbami celnymi, policją i służbami bezpieczeństwa,w celu poprawy poziomu bezpieczeństwa Europejczyków.

Celem traktatu z Prüm jest pogłębienie współpracy między państwami UE w zakresiezwalczania terroryzmu, przestępczości transgranicznej i nielegalnej imigracji.

Traktat z Prüm wzmocni bezpieczeństwo w Europie. Dobry przepływ w procesie wymianyinformacji między służbami bezpieczeństwa, w szczególności służbami ochrony granic,będzie miał największe znaczenie.

Muszą istnieć ważkie powody wymiany informacji między państwami UE. Naruszanieprawa zdecydowanie stanowi dobry powód, ponieważ istnieją dostateczne dowodycelowego łamania prawa.

Proces wymiany danych musi chronić Europejczyków przestrzegających prawa, abywskutek naruszania prawa do prywatności nie dochodziło do naruszania praw człowieka.

Celem współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa jest zachowanie Europy jako bezpiecznegomiejsca do życia i ochrona obywateli przestrzegających prawa.

Współpraca w dziedzinie bezpieczeństwa musi chronić Europejczyków przed przestępcami,aby nasze codzienne życie było możliwie jak najbezpieczniejsze, a nasze dzieci mogły żyćbez strachu.

17. Otrzymywanie wiz przez obywateli Białorusi i Ukrainy (debata)

Przewodniczący. − Kolejnym punktem porządku dziennego jest oświadczenie Komisjidotyczące otrzymywania wiz przez obywateli Białorusi i Ukrainy.

Jacques Barrot, wiceprzewodniczący Komisji. − (FR) Panie przewodniczący, panie i panowie!Dziękuję państwu za zadane mi pytania dotyczące europejskich przepisów wizowychmających zastosowanie do Ukrainy i Białorusi.

Po pierwsze, w odniesieniu do Ukrainy, umowa o readmisji oraz umowa o ułatwieniachw wydawaniu wiz, które weszły w życie z początkiem 2008 r., stanowią istotne punktyzwrotne w stosunkach między Unią Europejską a Ukrainą. Z jednej strony będą onewzmacniać kontakty indywidualne, co z kolei pomoże zwiększyć wzajemne zrozumieniei wzmocni stosunki we wszystkich obszarach, a z drugiej strony zobowiążą one obiestrony, Unię Europejską i Ukrainę, do ściślejszej współpracy w zwalczaniu nielegalnejimigracji.

Najważniejszym priorytetem jest zapewnienie szybkiej, operacyjnej i zharmonizowanejrealizacji umowy o ułatwieniach w wydawaniu wiz obywatelom ukraińskim. Dlazapewnienia odpowiedniego i jednolitego stosowania tej umowy, władze państwczłonkowskich i Ukrainy sporządziły i zatwierdziły projekt wytycznych. Te wytycznezostaną dopracowane i przyjęte w najbliższym okresie przez ustanowiony na mocy umowywspólny komitet.

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL50

Jak zapisano w preambule do umowy między Wspólnotą Europejską a Ukrainą oułatwieniach w wydawaniu wiz, wprowadzenie bezwizowego systemu podróżowania dlaobywateli Ukrainy stanowi jedynie cel długoterminowy. Proces, prowadzący dowprowadzenia takiego systemu, jest w głównej mierze uzależniony od satysfakcjonującejrealizacji umowy o readmisji oraz umowy o ułatwieniach w wydawaniu wiz.

Chciałbym podkreślić, że rozszerzenie strefy Schengen w żaden sposób nie wpływa nazasady prowadzenia kontroli na granicy między Ukrainą a tymi państwami członkowskimi,które z dniem 21 grudnia 2007 r. stały się częścią strefy Schengen. Te państwa członkowskiestosują w kontrolach granicznych na zewnętrznych granicach zasady Schengen już odmomentu swojego przystąpienia, a od września 2007 r. przeprowadzają również kontrolęosobistą w systemie informacyjnym Schengen - SIS.

Jednakże dla ułatwienia podróży obywatelom ukraińskim mieszkającym w strefieprzygranicznej, podpisano umowy o małym ruchu granicznym między Węgrami i Ukrainąoraz między Polską i Ukrainą. Ponadto Komisja wezwała do dokonania zmian w umowiemiędzy Ukrainą a Węgrami w odniesieniu do wytyczenia strefy przygranicznej w celudostosowania tej umowy do zasad wspólnotowych; odnosi się to również do umowymiędzy Ukrainą i Polską. To wszystko, o czym chciałbym powiedzieć w odniesieniu dopodróży obywateli ukraińskich mieszkających w strefie przygranicznej.

Z drugiej strony, sytuacja w zakresie wiz jest odmienna. Przed 21 grudnia 2007 r. państwaczłonkowskie, które dotąd nie w pełni stosowały acquis Schengen, nie były związaneprzepisami Schengen w zakresie opłat wizowych. Te państwa członkowskie mogły zatemznieść te opłaty dla wszystkich obywateli ukraińskich. Jednakże to nie jest już możliwe.Mimo to standardowa opłata wizowa w wysokości 60 euro nie ma zastosowania doUkraińców składających wnioski wizowe. Jak potwierdziła umowa między WspólnotąEuropejską a Ukrainą, która weszła w życie 1 stycznia 2008 r., wysokość opłata zarozpatrzenie wniosków wizowych składanych przez obywateli Ukrainy pozostanie napoziomie 35 euro. Ponadto umowa zwalnia duże grupy Ukraińców starających się o wizęz opłaty wizowej, co oznacza, że ponad 50% - podkreślę, ponad 50% - obywateli Ukrainy,którzy obecnie chcą udać się do krajów strefy Schengen, jest w pełni zwolnionych z opłatywizowej.

Teraz chciałbym odnieść się do Białorusi. W swoim komunikacie w sprawie wzmocnieniaeuropejskiej polityki sąsiedztwa z 4 grudnia 2006 r. Komisja podkreśliła znaczenie ułatwieńw procesie wydawania wiz dla stosunków z krajami objętymi polityką sąsiedztwa. Komisjapotwierdziła dążenie Unii Europejskiej do opracowania wspólnie z krajami sąsiedzkimiplanów działań oraz rozpoczęcia z nimi negocjacji w celu stworzenia ułatwień w procesiewydawania wiz oraz udzielania zgody na readmisję.

Białoruś jest jednym z państw objętych polityką sąsiedztwa, ale należy stwierdzić, że zewzględu na jej ogólną sytuację polityczną jak dotąd nie opracowano wspólnie z tym krajemplanu działań. Z tego względu obecnie nie planuje się otwarcia negocjacji z Białorusią wsprawie ewentualnych ułatwień w procedurze wydawania wiz oraz readmisji.

Jednakże chciałbym podkreślić, że obowiązujący dorobek prawny w sprawie wydawaniawiz krótkoterminowych uwzględnia zwolnienie z opłaty wizowej niektórych grup osób,na przykład dzieci do lat 6, studentów i naukowców. Ponadto w ramach obowiązującychprzepisów państwa członkowskie mogą w dowolnej chwili znieść lub zmniejszyć opłatywizowe w uzasadnionych przypadkach indywidualnych, na przykład ze względu na kwestiehumanitarne, w celu ochrony interesów kulturalnych czy z uwagi na politykę zagraniczną.

51Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Ponadto sąsiednie państwa członkowskie - Polska, Łotwa i w szczególności Litwa - zawszemają możliwość wynegocjowania z Białorusią umów o małym ruchu granicznym.Stanowiłoby to instrument ułatwiający przekraczanie granicy i przemieszczanie sięmieszkańców strefy przygranicznej między Białorusią i jej sąsiadami, jednocześniewspierając kontakty między lokalnymi wspólnotami. Mieszkańcy strefy przygranicznej,posiadający specjalne zezwolenie na mały ruch graniczny, byliby zwolnieni z przepisówwizowych. Polska i Białoruś już rozpoczęły negocjacje w tej sprawie.

Na tym kończę moje wystąpienie, podkreślając trafność zadanych przez państwa pytań iinformując państwa o najnowszych wydarzeniach w tej dziedzinie.

Urszula Gacek, w imieniu grupy PPE-DE . – Panie przewodniczący! Dziękuję panukomisarzowi za przybycie do nas i przedstawienie obecnego stanowiska Komisji wdziedzinie wiz dla obywateli Ukrainy i Białorusi. Miesiąc temu delegacja, składająca się zprzedstawicieli większości głównych ugrupowań opozycyjnych na Białorusi, odwiedziłaStrasburg na zaproszenie grupy PPE-DE w celu omówienia rozwoju sytuacji politycznejw tym kraju, ale w trakcie tej wizyty koledzy mieli również możliwość zapoznania się zich wezwaniami do tego Parlamentu o wsparcie ich starań na rzecz obniżenia obecnieobowiązujących opłat wizowych, które faktycznie stanowią barierę dla większości obywatelibiałoruskich.

Jeżeli faktycznie chcemy zachęcić Białoruś do obrania w przyszłości kursuproeuropejskiego, co - jak mamy szczerą nadzieję - nastąpi, to najmocniejszymiargumentami są te, które obywatele białoruscy mogą zobaczyć na własne oczy. W reżimie,w którym przyszło im żyć, bardzo trudno jest faktycznie zapoznać się z tym, corzeczywiście oznacza wolność i demokracja, prawa człowieka i państwo prawa. Trudnojest wspierać społeczeństwo obywatelskie. Trudno pokazać im, że Europa jest otwarta,nastawiona przyjaźnie i wspiera ich dążenie do pełnej demokracji. Najlepszą rzeczą, jakąmożemy zrobić, jest umożliwienie tym ludziom wjazdu do Europy nie po stawkach, któreodstraszą lub uniemożliwią wjazd większości obywateli.

Panie komisarzu! Całkowicie słusznie podkreślił pan, że szczególne grupy są zwolnionez opłat, i faktycznie należą do nich dzieci i osoby pozostające w stosunkach rodzinnych;są to ludzie, którzy odwiedzają Unię Europejską z powodów kulturalnych, naukowychczy edukacyjnych, a ja chciałam zachęcić poszczególne państwa członkowskie dowykorzystania przepisów prawa w celu faktycznego umożliwienia tym ludziomskorzystania z tych ułatwień. Jednakże bardzo smutne, że Serbia i Rosja są lepiej traktowane,niż obywatele Białorusi.

Hannes Swoboda, w imieniu grupy PSE. – (DE) Panie przewodniczący! Chciałbym przedewszystkim podziękować panu komisarzowi za przedstawione przez niego, jak zwyklebardzo szczegółowe, informacje w tej sprawie.

Osobiście doświadczyłem problemu wiz i ograniczeń wizowych na Bałkanach i wciąż sięz nimi spotykam, choć sytuacja uległa niewielkiej poprawie. Weźmy jako przykład Serbię,ponieważ już o niej wspomniano. Mimo obecnych ułatwień, w porównaniu do Jugosławii,czyli reżimu komunistycznego, w przeszłości kontakty z Zachodem, z krajamieuropejskimi, były o wiele żywsze niż obecnie, co oznacza, że cały system działa niezbytdobrze. Rzeczywiście potrzebujemy fundamentalnych zmian.

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL52

Pan komisarz słusznie zauważył, że na Ukrainie ponad połowa osób składających wnioskiwizowe uzyskuje takie czy inne zwolnienie z opłat. Zastanawiam się, jaki system obejmujezwolnienie ponad 50% osób. Jednakże uważam, że nie jest to błąd.

Chciałbym teraz odnieść się do Białorusi. Z zadowoleniem poparłem projekty zgłoszoneprzez panią Grabowską i pana Paleckisa, ponieważ uważam, że ciężko zaakceptowaćdwukrotne karanie ludzi za to, że żyją w złym ustroju: nie tylko ze względu na ustrój, alerównież dlatego, że ze względu na ten ustrój nie opracowujemy żadnego planu działań.

Czasami musimy zdecydować się na bardziej jednostronne działanie i z własnej inicjatywyzdecydować się na zrobienie czegoś właśnie w celu wsparcia tych, którzy nie otrzymujążadnego wsparcia ze strony swoich władz czy rządu. Pan komisarz podkreśla, że w pewnymzakresie tak się już teraz dzieje. Jednakże trzeba uczynić coś więcej, a my musimy prowadzićbardziej agresywną politykę wobec Białorusi. Na przykład chciałbym się dowiedzieć, abyć może pan komisarz mógłby mi później odpowiedzieć, jakie państwa przyznały jakiezwolnienia. Które państwa Unii Europejskiej są szczególnie przychylne, a które są byćmoże mniej przychylne? Z pewnością należy przyjąć stanowisko na szczeblu UniiEuropejskiej, a jeżeli niektóre państwa stosują podejście liberalne, katastrofą byłaby bardzorestrykcyjna postawa innych.

Zwracam się do Komisji i Rady, ponieważ jak wiemy to one ponoszą główny ciężarodpowiedzialności, o współpracę z nami w celu zapewnienia, że możemy dać obywatelomi wszystkim zainteresowanym na Białorusi więcej szans, niż mozolnie czyniliśmy wprzeszłości.

István Szent-Iványi, w imieniu grupy ALDE. – (HU) Panie przewodniczący! Ukraina iBiałoruś mają kluczowe znaczenie dla wschodniego wymiaru naszej polityki sąsiedztwa.

W odniesieniu do Ukrainy celem jest demokracja, gospodarka rynkowa, wzmocnienieukierunkowania na Europę, podczas gdy w przypadku Białorusi celem jest demokratyzacjakraju. Dla realizacji tych celów elastycznym i cennym narzędziem jest złagodzenieprzepisów odnoszących się do podróży. Od 1 stycznia obywatele Ukrainy korzystają wuproszczonego systemu wizowego, chociaż większość z nich uważa, że sytuacja jesttrudniejsza niż przedtem, ponieważ obecnie dostanie się do krajów najczęściej stanowiącychich cel - Polski, Węgier i Litwy - jest trudniejsze, niż przedtem. Postrzega się to jako krokwstecz, ponieważ opłata wizowa w wysokości 35 euro to dla nich duża suma, a proceduryi obciążenia administracyjne są niezwykle skomplikowane. A zatem musimy pokazać, żenajważniejszy cel dla Ukrainy - umożliwienie bezwizowego wjazdu - zostanie zrealizowanybardzo szybko, a póki tego nie uczynimy, wydawanie wiz bez opłaty będzie obejmowaćcoraz większą liczbę osób, podobnie jak złagodzenie obciążeń administracyjnych.

W odniesieniu do Białorusi musimy pokazać, że Europa nie ma problemu z obywatelamibiałoruskimi, lecz z ich despotycznymi władzami. Chcielibyśmy, aby obywatele tego krajumogli łatwiej podróżować, a zatem musimy obniżyć wysokość opłaty wizowej, wynoszącąobecnie 60 euro, co stanowi ogromną sumę, ponieważ na Białorusi odpowiada to połowieprzeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, jak również musimy zmniejszyć obciążeniaadministracyjne, ponieważ trudno jest spełnić skomplikowane wymogi. W ten sposóbmożemy dojść do sytuacji, w której obywatele Ukrainy i Białorusi będą czuć, że są bliskoEuropy. Dziękuję.

Adam Bielan, w imieniu grupy UEN . – Panie Przewodniczący! Ignorując interesyUkraińców i Białorusinów Unia Europejska nie zapewni sobie bezpieczeństwa na swojej

53Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

wschodniej granicy. Powinniśmy wspierać przyjazdy do Unii jak najszerszych grup ludziwłaśnie z Ukrainy i Białorusi, przy jednoczesnym izolowaniu reżimu Łukaszenki. Procesydemokratyczne i zmiany w mentalności naszych wschodnich sąsiadów, np. jeśli chodzi opostrzeganie NATO na Ukrainie, dokonują się najszybciej właśnie dzięki osobistymdoświadczeniom z wizyt w krajach Unii Europejskiej.

Obecnie Białorusini muszą płacić 60 euro za wizę, co stanowi aż 1/3 średniej pensji iwiększości społeczeństwa uniemożliwia przyjazd. Taka sytuacja bardzo odpowiadareżimowi Łukaszenki, ponieważ im bardziej ograniczone są kontakty z krajami EuropyZachodniej, tym łatwiej będzie kontrolować białoruskie społeczeństwo. Poprzez wizyizolujemy białoruską młodzież i ludzi sympatyzujących z opozycją, a to właśnie Zachodowipowinno zależeć na utrzymywaniu kontaktów z tymi grupami społecznymi. Wygórowaneopłaty za wizy powodują jedynie zwiększoną aktywność mafii wizowej i inne patologiena granicach. Takie bariery powodują również wymierne straty dla polskiej turystyki. Wostatnich latach narciarze z Ukrainy i Białorusi masowo odwiedzali polskie góry. Najczęściejprzyjeżdżali na początku stycznia, kiedy zaczyna się prawosławne Boże Narodzenie. Terazpolskie kurorty narciarskie świecą pustkami.

Szanowni państwo! Szczególnie teraz, kiedy Władimir Putin podczas szczytu NATO wBukareszcie zagroził doprowadzeniem do rozpadu Ukrainy i oświadczył, że (cytuję) Ukrainato nawet nie państwo, i że część jej terytorium to Europa Wschodnia a część – i to znaczna – zostałajej podarowana przez Rosję (koniec cytatu). Potrzebny jest wyraźny sygnał, że Unia Europejskanie będzie tolerować tego typu gróźb w polityce międzynarodowej w stosunku do swegonajbliższego sąsiada.

Apeluję o jak najszybsze rozpoczęcie dialogu dotyczącego konkretnych działań na rzeczzniesienia unijnych wiz dla Ukraińców. Chciałbym wyraźnie zaznaczyć, że bez Ukrainynie jest możliwa realna wizja współczesnej, bezpiecznej Europy.

Elisabeth Schroedter, w imieniu grupy Verts/ALE. – (DE) Panie przewodniczący, paniekomisarzu! Oficjalna polityka UE wobec Białorusi znana jest jako polityka „zróżnicowania”:z jednej strony jest krytyczna wobec dyktatora Łukaszenki, z drugiej strony stara sięwspierać i ułatwiać dialog z jej obywatelami. Ale żądanie 60 euro za wizę, co stanowi jednątrzecią miesięcznego wynagrodzenia na Białorusi, przeczy tej polityce. W efekcie zwykliBiałorusini postrzegają politykę UE wobec siebie jako politykę pustych słów!

Ta kwestia całkowicie przesłoniła naszą politykę Schengen i rzeczywiście podważawiarygodność polityki zagranicznej UE. Nie możemy pozwolić, aby taka sytuacjautrzymywała się. Pożądany przez nas rozwój demokracji na Białorusi może dojść do skutkujedynie wtedy, jeżeli ułatwimy obywatelom białoruskim osobiste zapoznanie się zdziałaniem demokracji w naszych krajach. Każde inne podejście będzie jedynie na rękęŁukaszence. A zatem musimy dokonać zmiany, a jak przekazała nam Rada w swojejodpowiedzi, jedynym powodem, dla którego jak dotąd nie dokonano zmiany, jest brakodpowiedniej propozycji, którą powinna przedstawić Komisja.

A zatem zabierzcie się, proszę, do pracy! Przedłóżcie Radzie propozycję, która w interesiewspierania demokracji na Białorusi ułatwi tamtejszym obywatelom uzyskanie wiz.

Laima Liucija Andrikienė (PPE-DE). – (LT) Panie przewodniczący! Cokolwiek by niepowiedziano o kosztach wiz dla Białorusinów i Ukraińców, bez wątpienia konieczne jestpodjęcie w tej sprawie pilnych decyzji przez Unię Europejską.

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL54

W sprawie wiz Unia Europejska podpisała umowę o ułatwieniach wizowych z Ukrainą,jak również z Rosją, Mołdową i państwami Bałkanów Zachodnich. Jednakże negocjacjeumowy z Białorusią nawet się nie rozpoczęły, ponieważ Aleksander Łukaszenko nie jestzainteresowany umożliwieniem obywatelom Białorusi zapoznania się ze standardem życiaw wolnym świecie, szczególnie jeżeli mieliby zauważyć, że jest on o wiele wyższy, niż naBiałorusi.

Kwestia kosztów wiz ma znaczenie nie tylko dla Białorusi, ale również dla Ukrainy. Fakt,że obywatele ukraińscy muszą zapłacić 35 euro za wizę Schengen nie rozwiązuje problemu,ponieważ jedynie niektóre niewielkie grupy obywateli ukraińskich kwalifikują się do objęciasystemem ułatwień wizowych. Przypadek Białorusi jest jeszcze bardziej wymowny:Białorusini muszą zapłacić więcej za wizę Schengen, czyli płacą cenę za dyktaturęŁukaszenki.

Czy wobec sytuacji na wschodniej granicy UE system wizowy jest odpowiedni? Nie wydajemi się. Według statystyk sama Polska wydaje rocznie około 600 tysięcy wiz obywatelomukraińskim; dla porównania, liczba wiz wydanych w tym okresie przez wszystkie krajeSchengen wynosi zaledwie 300 tysięcy. Przed przystąpieniem do strefy Schengen Litwa,Łotwa i Polska utrzymywały bardzo niskie opłaty wizowe dla obywateli Białorusi: Litwai Polska pobierały jedynie 5 euro, a Łotwa wydawała wizy za darmo. Polska, Litwa i Łotwawydawały Białorusinom 400 tysięcy wiz, czyli trzy razy więcej, niż stare kraje strefySchengen.

Czy uważają państwo za dobrą sytuację, w której jedynie 26% obywateli Białorusikiedykolwiek było w kraju UE, a 60% Białorusinów nie spotkało w okresie ostatnich trzechlat obcokrajowca? Oczywiście nie. My, Unia Europejska, musimy znaleźć skuteczną metodęrozwiązania tego problemu, ponieważ, jak wiemy z własnych doświadczeń, lepiej razzobaczyć UE niż słyszeć o niej sto razy.

Genowefa Grabowska (PSE). - Panie Przewodniczący! Panie Komisarzu! Jakowspółautorka pytania dotyczącego cen wiz dla Białorusi chcę Panu podziękować zadzisiejsze wyjaśnienia i zwrócić uwagę na kilka dodatkowych kwestii. Chodzi mianowicieo to, że Białoruś jest nie tylko bliskim sąsiadem Unii Europejskiej, ale jest najbliższymsąsiadem mojego kraju – Polski i stąd ta troska i interwencja w sprawie dobra obywatelitego kraju.

Po rozszerzeniu strefy Schengen, powiedział Pan, że wzrosły ceny wiz dla Białorusinów,ale one wzrosły aż dwunastokrotnie, z 5 do 60 euro. 60 euro to na Białorusi miesięcznewynagrodzenie lekarza stażysty. 60 euro to dla wielu Białorusinów zapora autentyczna,która uniemożliwia im uzyskanie wizy i odwiedzenie unijnych sąsiadów. Już teraz możemystwierdzić, że po podwyżce cen dla Białorusinów nastąpił widoczny, gwałtowny spadekliczby obywateli białoruskich, którzy podróżują do Unii Europejskiej i to dzieje się wsytuacji, gdy Unia Europejska zabiega o bezpośredni kontakt z obywatelem, gdy ma wpisanądo traktatu lizbońskiego politykę dobrego sąsiedztwa. W tej sytuacji podnoszenie cen dlaobywateli niedemokratycznie, co prawda, rządzonego kraju, ale dla jego obywateli jestbolesnym paradoksem.

Proszę mi wierzyć, że ta decyzja o podwyższeniu opłat wizowych jest doskonałymprezentem dla Łukaszenki, który wykorzystuje to politycznie i mówi Białorusinom tak:widzicie dali wysokie, zaporowe ceny. W Europie nikt na was nie czeka, nikt was tam niechce.

55Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Trzeba to zmienić i ja cenię, iż Pan Komisarz wymienił Polskę jako państwo, które zamierzatroszczyć się indywidualnie o obniżenie cen dla Białorusinów, ale to nie jest zadanie dlaPolski, Litwy i pojedynczych państw. To jest zadanie dla całej Unii. Jeśli nie umiemyrozwiązać tej kwestii, to jak chcemy budować wspólną politykę zagraniczną w ramachUnii Europejskiej? Zatem apeluję do Komisji o podjęcie wszelkich kroków, które zmierzaćbędą do obniżenia cen dla Białorusinów.

Grażyna Staniszewska (ALDE). - Ukraina zniosła obowiązek posiadania wiz dlaobywateli Unii Europejskiej już w maju 2005 r. Tymczasem Unia Europejska potrzebowałaaż trzech lat, aby zająć w tej sprawie jakiekolwiek stanowisko. Trzeba powiedzieć, żekońcowa reakcja Wspólnoty jest bardzo niejednoznaczna.

Z jednej strony wprowadzono ułatwienia wizowe na początku tego roku, uproszczonopewne procedury i zniesiono obowiązek opłat wizowych, ale tylko dla wybranych grupobywateli. Dla większości Ukraińców Unia Europejska jawi się jako forteca nie do zdobycia,która otwiera swoje wrota jedynie dla tych, którzy cierpliwie zniosą długą i bardzokosztowną walkę w konsulatach krajów członków Układu z Schengen.

Dla wielu Ukraińców wizy są rzeczą zbyt kosztowną. Instytucje pośredniczące w wydawaniuwiz pobierają na ogół opłaty w podwójnej, a nawet potrójnej wysokości w stosunku domaksymalnie ustalonej kwoty. Po drugie, czas oczekiwania na wydanie wizy w wielukonsulatach przeciąga się i jest bardzo długi. Po trzecie, niektóre konsulaty wymagajądodatkowych dokumentów, o których nie wspominano w umowie. Nawet posiadaczepaszportów dyplomatycznych napotykają na problemy na przejściach granicznych.

Docelowo konieczna jest dla Ukrainy jasna mapa drogowa, która będzie dążyła dowprowadzenia obustronnego ruchu bezwizowego nawet na trudnych warunkach choćbytakich, jakie wyznaczono Serbii.

Józef Pinior (PSE). - Panie Przewodniczący! Panie Komisarzu! Europa bez granic, UniaEuropejska strefy Schengen nie może oznaczać nowego muru pomiędzy Unią Europejskąa Europą Wschodnią.

Marzenia Europejczyków o jednej Europie bez granic spełniły się w obrębie UniiEuropejskiej, natomiast to, co się w tej chwili dzieje na granicy pomiędzy Unią Europejskąz Ukrainą i Białorusią jest swego rodzaju skandalem politycznym dla mojego pokolenia– pokolenia Solidarności w Polsce, które walczyło o jedność Europy.

Dzisiaj te trudności z dotarciem do Unii Europejskiej dla Ukraińców i Białorusinów sąproblemem, który musimy jak najszybciej rozwiązać. Panie Komisarzu! Apeluję do Pana!Ciąży na nas dzisiaj odpowiedzialność – na Europejczykach w krajach bogatych, w krajachdemokratycznych – zrobienia wszystkiego, aby Unia Europejska stała otworem przedspołeczeństwem obywatelskim Białorusi i Ukrainy.

Zita Pleštinská (PPE-DE). - (SK) Panie przewodniczący! Fakt, że to pan przewodzidzisiejszej debacie, ma ogromne znaczenie symboliczne i dziękuję panu za to.

W moich wystąpieniach przy każdej okazji przywołuję apel przywódców społeczeństwaobywatelskiego na Ukrainie i w UE do państw członkowskich i instytucji UE oraz do rządui Rady Najwyższej Ukrainy o dokładniejsze przeanalizowanie przez Europę systemuwydawania wiz między Ukrainą a UE.

Ponieważ Ukraina jest jednym ze strategicznych partnerów Unii Europejskiej, zzadowoleniem przyjmuję dzisiejszą debatę oraz informację przedstawioną przez pana

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL56

komisarza. Chociaż zgadzam się, że to bardzo wymagający proces, to uważam również,że znalezienie rozwiązania ma kluczowe znaczenie.

Kwestie wizowe odnoszące się do obywateli Białorusi były również przedmiotem analizyw trakcie spotkań z Aleksandrem Milinkiewiczem, laureatem Nagrody Sacharowa, podczastygodnia białoruskiego w Parlamencie Europejskim. Naszym obowiązkiem jest udzieleniepomocy ludziom, którzy są niefortunnymi ofiarami reżimu Łukaszenki.

Panie i panowie! Musimy jak najszybciej przyjąć rozwiązanie służące uproszczeniu systemuwizowego: będzie to pozytywnym i konstruktywnym sygnałem dla proeuropejskich iprodemokratycznych sił na Ukrainie i Białorusi.

Ewa Tomaszewska (UEN). - Panie Przewodniczący! Młodzież białoruska karana jestczęsto utratą praw do wykształcenia za niezgodne z życzeniami władzy przekonania.Polska zapewnia wielu spośród tych młodych ludzi miejsce na naszych wyższychuczelniach. Nie wolno tego działania zmarnotrawić poprzez stosowanie ekonomicznejblokady w wjeździe na teren naszego kraju dla młodych ludzi, którzy chcą się kształcić.Ta blokada ekonomiczna powinna być zniesiona, koszty wiz powinny być obniżone.

Przewodniczący. − Zanim oddam głos panu komisarzowi – a czasu mamy jeszczekrótką chwilkę – chcę coś dodać. Podróżując często na Ukrainę, chcę powiedzieć, żekluczową sprawą w problemie wiz, całego porządku wizowego jest przekonaniespołeczeństwa i Ukrainy, i Białorusi, czy to jest stan przejściowy, to co w tej chwili musząprzeżywać. Dotyczy to cen i procedur. Ceny są zaporowe, procedury są upokarzające. Ciludzie stoją długie godziny, dziesiątki godzin w kolejkach. A więc czy jest to stanprzejściowy, czy jest to stan docelowy? Mówi się często na Ukrainie, że powstał murSchengen, że poprzez to, co zostało wprowadzone i z czego cieszymy się wszyscy: myPolacy, Francuzi, od dawna Niemcy, to tak naprawdę dokonało naturalnej izolacji i takolejka przed konsulatem, ta odmowa, ta cena jest sygnałem dla społeczeństwa, któryodbierany jest bardzo negatywnie w tych wszystkich aspiracjach, o których tyle mówimyna tej sali i wielu innych.

W ten sposób zamknęliśmy dyskusję. Proszę wybaczyć, że złamałem świętą zasadę, żeprzewodniczący się w takie sprawy nie miesza, ale po prostu nie mogłem w tej sprawienie zabrać głosu.

Jacques Barrot, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej. − (FR) Panie przewodniczący! Zuwagą wysłuchałem tego, co państwo przed chwilą powiedzieli, i zgadzam się z ogromnąwiększością mówców, którzy podkreślali konieczność ułatwienia wjazdu do UniiEuropejskiej obywatelom sąsiednich krajów.

Uważam, że wiele osób wypowiadało się bardzo rozsądnie! Im więcej jest okazji dlakontaktów międzyludzkich, tym większe prawdopodobieństwo, że obywatele będąwpływać na demokratyczny rozwój swojego kraju i jego zaangażowanie na rzecz wartościeuropejskich.

Jednakże najpierw chciałbym odnieść się do kwestii Białorusi. Wytłumaczyłem, dlaczegojak dotąd nie planowano rozpoczęcia negocjacji w zakresie umowy o ułatwieniachwizowych. Sytuacja polityczna może jednak ulec zmianie, a ja chciałbym dodać, że UniaEuropejska czyni wszystko w swojej mocy, aby jej obecność była widoczna w tym kraju,na przykład kilka dni temu na Białorusi otwarto biuro Komisji Europejskiej.

57Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

W każdym razie, jak już podkreśliłem, obywatele białoruscy mają już możliwośćpodróżowania po Unii Europejskiej w ramach istniejących przepisów. Jednakże z uwagąprzysłuchiwałem się argumentom wszystkich stron i nie mogę powiedzieć nic ponadtow sprawie Białorusi.

W odniesieniu do Ukrainy chciałbym powiedzieć, że sytuacja jest o wiele lepsza. Umowaw sprawie opłat wizowych dla obywateli ukraińskich zakłada, że państwa należące dostrefy Schengen będą pobierać opłatę w wysokości 35 euro za rozpatrzenie wnioskuwizowego składanego przez obywateli Ukrainy, a nie 60 euro, co uznaje się za przeciętnąwysokość opłaty wizowej. Zatem pierwsze wysiłki zostały już dokonane. Jak równieżwspomniałem, istnieją pewne grupy obywateli ukraińskich, którzy mogą skorzystać zpełnego zwolnienia z opłaty wizowej.

Mimo to, panie przewodniczący, jestem absolutnie świadom tego, o czym pan przed chwiląwspomniał. Wysokość opłaty jest problemem, ale czasami jest nim również procedurarealizacji tych formalności: bardzo długie procedury, które wywołują u tych obywateliwrażenie, że Unia Europejska jest bardzo odległa. Muszę państwu powiedzieć, że obecniepoświęcam swoją uwagę problemom stojącym głównie przed obywatelami państwBałkanów Zachodnich. Staram się znaleźć sposoby, dzięki którym możemy ułatwić teprocedury. Wierzę, że jeżeli się nam to uda, prawdopodobnie zastosujemy te rozwiązaniarównież do takich państw, jak Ukraina.

Panie przewodniczący! To wszystko, co chciałbym przekazać Parlamentowi, i jestemświadom, że wszystkie uwagi zgłoszone przez posłów są w pewnym zakresie uzasadnione,ale w obecnej sytuacji udało się już osiągnąć pewien postęp. To prawda, że o wiele więcejpozostaje do zrobienia, ale uważam również, że każde państwo członkowskie powinnopostarać się skorzystać z tych możliwości, które są już dostępne. Z mojej strony postaramsię uczynić wszystko w tym celu.

Przewodniczący. − Zamykam debatę.

18. 18 - Dawstwo i przeszczepianie narządów: działania polityczne na poziomieUE (debata)

Przewodniczący. − Kolejnym punktem porządku dziennego jest sprawozdaniesporządzone przez Adamosa Adamou w imieniu Komisji Ochrony ŚrodowiskaNaturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności w sprawie dawstwa iprzeszczepiania narządów: działania polityczne na poziomie UE (2007/2210(INI))(A6-0090/2008).

Adamos Adamou, sprawozdawca. − (EL) Panie przewodniczący, pani komisarz, panie ipanowie! Na wstępie chciałbym podziękować Komisji Europejskiej za jej komunikat idoskonałą współpracę między nami. Chciałbym również podziękować wszystkim moimkolegom, w szczególności sprawozdawcom pomocniczym, za bardzo trudną pracę, którąwspólnie wykonaliśmy w celu wypracowania poprawek kompromisowych, które zostałyjednogłośnie przyjęte.

Głównymi zagadnieniami, których dotyczy komunikat Komisji i z którymi miałem doczynienia jako sprawozdawca, są: ryzyko i bezpieczeństwo przeszczepów, na przykładprzenoszenie chorób, niedostateczna ilość narządów i nielegalny handel narządami. Proszępozwolić mi odnieść się po kolei do każdego z nich.

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL58

W odniesieniu do jakości i bezpieczeństwa, przy wykorzystaniu narządów w leczeniuistnieje ryzyko przeniesienia chorób do biorcy. Z tego względu duże znaczenie ma badaniedawców w celu ograniczenia ryzyka dla biorców. Konieczne jest badanie dawców w celustwierdzenia, czy istnieje ryzyko przeniesienia jakiejkolwiek choroby. W celu określeniastandardu bezpieczeństwa dawcy konieczne jest przeprowadzenie minimalnego zestawubadań. Jednakże musimy podkreślić, że obecnie nie ma zgody między państwamiczłonkowskimi w odniesieniu do tych badań.

Poważny brak dawców narządów pozostaje największym wyzwaniem stojącym przedpaństwami członkowskimi w zakresie przeszczepów narządów. Wydłużające się listyoczekujących stanowią poważny problem. Z tego względu kluczowe znaczenie dlazwalczania niedostatecznej liczby narządów ma ustanowienie skutecznego systemuidentyfikacji tych osób, które z chwilą śmierci mogą stać się dawcami organów, oczywiściepod warunkiem spełnienia wszystkich wymogów w zakresie wyrażania zgody,obowiązujących w państwach członkowskich.

Inną istotną możliwością zwiększenia liczby dawców jest ewentualne wspieraniealtruistycznego dawstwa narządów przez osoby żyjące. Starannego rozważenia wymagająrównież ci potencjalni dawcy, którzy zwykle nie byliby uznani za idealnych kandydatów,znani oczywiście jako dawcy zakwalifikowani na podstawie rozszerzonych kryteriów. Naprzykład możliwe byłoby dopuszczenie przeszczepu od jednego pacjenta będącegonosicielem wirusa HIV do innego.

Pani komisarz! Natomiast w odniesieniu do nielegalnego handlu narządami, wszyscywiedzą, że taki handel ma miejsce. Wszyscy wiemy, że bogaci turyści z państw zachodnichwyzyskują potrzeby ekonomiczne osób z najuboższych krajów. Wszyscy słyszeliśmy, żeistnieje lista cen narządów, że istnieje czarny rynek narządów, w szczególności w państwachDalekiego Wschodu, na przykład Indiach, Pakistanie i Chinach, oraz że takie sytuacje mająmiejsce nawet w rozszerzonej Europie. Z tego względu popieram poprawkę 7 do ustępu57, złożoną przez moich kolegów panią Brepoels, pana Liese oraz pana Bowisa, w imieniuGrupy Europejskiej Partii Ludowej (Chrześcijańscy Demokraci) i Europejskich Demokratów,a duże znaczenie ma wzmocnienie kontroli nad przypadkami handlu narządami, abyśmywreszcie mogli wyciągnąć niezbędne wnioski.

Jednocześnie chciałbym podkreślić, że altruizm musi stanowić podstawowy elementdawstwa i przeszczepiania narządów. Z tego względu terminologia ekonomiczna stosowanaw komunikacie Komisji nie jest odpowiednia, w szczególności z punktu widzenia zasadyniekomercjalizacji ciała ludzkiego. Również z tego względu nie mogłem poprzeć poprawki2 do ustępu 38, zgłoszonej przez pana Martina i pana Matsakisa. Oczywiście po moichszczegółowych rozmowach z panem Matsakisem, jak on sam państwu wyjaśni, ma onzamiar ją wycofać i przedłożyć jutro inną poprawkę ustną, którą popieram.

Jednakże jak już powiedziałem, uważam, że narządy nie mogą być traktowane jak towaryna rynku wewnętrznym i z tego względu nie zgadzam się na usunięcie tego uzupełnienia.Ponadto zasada niekomercjalizacji ciała ludzkiego jest dobitnie zawarta w art. 3 ust. 2Karty praw podstawowych Unii Europejskiej.

Panie i panowie! Nie mam już więcej czasu, ponieważ upłynęły 4 minuty. Mam zamiarkontynuować w swoim podsumowaniu, kiedy ponownie zabiorę głos po państwa uwagach.

Androulla Vassiliou, komisarz. − (EL) Panie przewodniczący, panie i panowie! Proszępozwolić mi na wstępie pogratulować panu Adamou przygotowanego przez niego

59Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

doskonałego sprawozdania w sprawie dawstwa i przeszczepów narządów. Cieszę sięszczególnie, że sprawozdanie popiera stanowisko Komisji, że działania w zakresie dawstwai przeszczepiania narządów muszą koncentrować się na: po pierwsze - poprawie jakościi bezpieczeństwa narządów; po drugie - zwiększeniu dostępności narządów; oraz po trzecie- zapewnieniu bezpieczeństwa przeszczepów.

Zapewnienie wysokich standardów jakości i bezpieczeństwa narządów przyniesie korzyściwszystkim. Wiemy, że pewna liczba narządów jest wymieniana między państwamiczłonkowskimi UE. Obecnie nie ma wspólnych standardów jakości i bezpieczeństwa wprocesie pobierania narządów ludzkich i z tego względu spełnienie tej potrzeby ma bardzoduże znaczenie.

Zagwarantuje ono nie tylko stosowanie porównywalnych norm bezpieczeństwa w całejUE, ale również zapewni poczucie bezpieczeństwa i solidarności w całym systemietransplantologii.

Komisja zamierza przedłożyć projekt ram legislacyjnych odnoszących się do podstawowychzasad bezpieczeństwa i jakości w zakresie dawstwa i pobierania ludzkich narządów.

Te wymogi będą miały charakter powszechny i elastyczny w celu zmaksymalizowanialiczby wykonywanych przeszczepów. Przecież tu chodzi o ratowanie życia ludzkiego.Musimy przede wszystkim pamiętać, że obecnie na listach oczekujących na narządy wcałej Europie znajduje się 50 tysięcy osób.

Zwiększenie dostępności narządów wymaga zwiększenia świadomości społecznej w tejsprawie. Obywatele muszą wiedzieć, że systemy przeszczepów są bezpieczne i pewne. Wprzeciwnym razie nie zgodzą się na oddanie narządów.

W niektórych państwach członkowskich mamy już pewne dobre przykłady, kiedy naprzykład uwzględnienie koordynatorów przeszczepów miało pozytywny wpływ na liczbęoddanych narządów. Komisja zamierza przedłożyć plan działań uwzględniający 10priorytetowych działań służących sprostaniu wyzwaniom w zakresie dawstwa iprzeszczepów w UE. Komisja dostrzega znaczenie przeciwdziałania nielegalnemu handlowinarządami, co znajduje odzwierciedlenie w komunikacie w sprawie dawstwa i przeszczepównarządów.

Zapisałam również uwagi pana dr Adamou i poważnie się nad nimi zastanowię. Jegosprawozdanie jasno pokazuje, że musimy dokładnie przeanalizować, w jaki sposób chcemyzareagować na zmorę handlu narządami w UE.

Komisja będzie monitorować sytuację wspólnie z naszymi międzynarodowymi partnerami,Radą Europy i Światową Organizacją Zdrowia. Udzielimy również wsparcia Interpolowiw celu dalszego monitorowania tego problemu.

Ponadto uważam, że zwiększając dostępność narządów w Unii Europejskiej pośrednioprzeciwdziałamy turystyce przeszczepowej i handlowi narządami.

Jednocześnie handel narządami zostanie uwzględniony w tegorocznym sprawozdaniuKomisji w sprawie planu działań UE w sprawie handlu ludźmi.

Edit Bauer, sprawozdawczyni komisji opiniodawczej Komisji Wolności Obywatelskich,Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych . −Panie przewodniczący! Dawstwo i przeszczepynarządów to delikatne i istotne zagadnienie, w którym dobre prawo połączone z dobrąpraktyką może uratować tysiące istnień ludzkich rocznie. Kwestie leżące na kruchej linii

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL60

między życiem i śmiercią są faktycznie delikatne. Trudno w nich pomóc za pomocąprzepisów, a łatwo zaszkodzić. Z tego względu absolutnie kluczowe znaczenie maprzestrzeganie dobrych praktyk w państwach członkowskich.

Z drugiej strony nader istotne jest odkrycie tych wszystkich praktyk, które powodują brakzaufania i przejrzystości w zarządzaniu listami osób oczekujących bądź prowadzącychdo skandalicznych przypadków nadużywania luk w prawie.

Chciałabym zwrócić uwagę na trzy kwestie w opinii Komisji Wolności Obywatelskich,Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych. Po pierwsze, żyjący dawcy są z regułyniespokrewnieni. W tym kontekście procedury prawne powinny minimalizować możliwośćnielegalnej sprzedaży narządów. Kwestia zwrotu kosztów społecznych ponoszonychprzez dawcę wciąż wymaga odpowiedniego rozwiązania.

Po drugie w tych przypadkach, w których proces przeszczepu uwzględnia współpracęmiędzynarodową, prawo powinno zapewniać przepisy tak jasne, jak te obowiązujące wpaństwach członkowskich. Turystyka przeszczepowa powoduje nowe problemy, o którychwspominała pani komisarz. W jaki sposób powinniśmy traktować takie przypadki?

Po trzecie, współpraca międzynarodowa w wykrywaniu przypadków nielegalnego handlunarządami musi być lepiej zorganizowana i poważniejsza, ponieważ niejawny handel ijego konsekwencje mogą zrujnować nadzieje tysięcy pacjentów oczekujących na narządyratujące życie. Z drugiej strony europejskie przepisy w zakresie handlu ludźmi powinnyrównież uwzględniać sprzedaż i handel narządami, nawet jeżeli jest to nadal niejawny,lecz coraz istotniejszy problem globalny.

Chciałaby pogratulować sprawozdawcy oraz sprawozdawcom pomocniczym ipodziękować im za dobrą współpracę.

Frieda Brepoels, w imieniu grupy PPE-DE. – (NL) Panie przewodniczący, pani komisarz!Przeszczepy narządów faktycznie codziennie ratują życie ludzkie w Europie. Niestety, brakdawców oznacza, że tysiące Europejczyków umiera co roku będąc na listach oczekujących.Wyzwaniem jest bezpieczne zwiększenie liczby dawców. Jako sprawozdawczynipomocnicza dla Grupy Europejskiej Partii Ludowej i Europejskich Demokratów bardzosię cieszę, że Parlament popiera dziś w pełni inicjatywę Komisji i uznaje, że Europa możew tej kwestii odegrać kluczową rolę.

Dawstwo i przeszczepy narządów są kwestią bardzo złożoną i budzącą duże emocje, jakjuż podkreślali inni mówcy, a poglądy na nią znacznie różnią się w poszczególnychpaństwach członkowskich. Pracując nad sprawozdaniem sama rozmawiałam z wielomadoktorami, pacjentami i organizacjami. Przeprowadzone przez nas konsultacje i wizytastudialna w Hiszpanii również dostarczyły nam cennych spostrzeżeń, i chciałabym bardzoserdecznie podziękować sprawozdawcy za uwzględnienie wszystkich naszych uwag wsprawozdaniu.

Mam cztery uwagi. Po pierwsze, musimy przede wszystkim zapewnić, że dyrektywa wsprawie jakości i bezpieczeństwa, przedłożona przez Komisję, jest dostatecznie elastycznai nie tworzy dodatkowych obciążeń administracyjnych, a nawet ni zmniejsza liczbydostępnych narządów. Naszym zdaniem to doktor powinien podejmować ostatecznądecyzję o jakości i bezpieczeństwie. Dla zapewnienia jakości i bezpieczeństwa zwracamysię również do państw członkowskich o monitorowanie i ocenę rezultatów po przeszczepiei po dawstwie. Ponieważ porównywalność danych między państwami członkowskimi ma

61Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

w tym przypadku ogromne znaczenie, być może należałoby rozważyć ustanowieniewspólnej metodologii analizy danych.

Po drugie, najistotniejszym czynnikiem w pozyskaniu większej liczby dawców, ważniejszymnawet od przepisów, jest sposób organizacji systemu dawstwa. Z tego względuchcielibyśmy, aby szpitale zwiększyły liczbę pracowników zajmujących się identyfikacjąpotencjalnych dawców, jak również doradzaniem i wspieraniem najbliższej rodziny. Wpaństwach korzystających z koordynatorów przeszczepów tego typu liczba dawcówzwiększa się.

Po trzecie, pokazuje to również, jak ogromne znaczenie ma wymiana dobrych praktykmiędzy państwami członkowskimi. Unia Europejska może ją z łatwością wspierać. Dużeznaczenie ma również publikowanie przez szpitale pozytywnych wyników przeszczepóworaz proaktywne nastawienie wobec mediów.

Po czwarte, uważamy, że należałoby rozważyć na równi dawców żyjących i zmarłych.Chcielibyśmy również, aby żyjący dawcy nie byli ponownie dyskryminowani, na przykładprzez towarzystwa ubezpieczeniowe.

Wreszcie dawstwo narządów musi pozostać procesem ściśle niekomercyjnym,altruistycznym i dobrowolnym. Naszym zdaniem wszelkie wypłaty mogą pokrywać jedyniewydatki i niewygody dawstwa. Komisja, wspólnie z państwami członkowskimi, musiodgrywać o wiele bardziej proaktywną rolę w zwalczaniu sprzedaży i handlu narządamioraz turystyki przeszczepowej. Wykrywalność ma bardzo duże znaczenie w tym kontekście,a Europol również musi lepiej monitorować tę kwestię i wykrywać przypadki sprzedażyi/lub handlu.

Jestem pewna, że za pomocą tego sprawozdania Parlament wysyła bardzo zrównoważonyi pewny sygnał i wzywam Izbę do zagłosowania jutro za przyjęciem sprawozdania.

María Sornosa Martínez, w imieniu grupy PSE. – (ES) Panie przewodniczący, panikomisarz! Z niecierpliwością oczekuję na przedłożenie przez Komisję projektu dyrektywy,która ustanowi normy jakości i bezpieczeństwa procesów dawstwa i pobierania narządóww całej Unii Europejskiej.

Ze względu na przejrzystość tego procesu chciałabym stwierdzić, że jako socjaliścipopieramy działania służące ochronie dawców i zapewnieniu, że dawstwo organów jestdokonywane altruistycznie i dobrowolnie, wykluczając jakąkolwiek formę zapłaty inną,niż ścisła rekompensata za wydatki i niewygody związane z dawstwem.

Przyszłe ramy legislacyjne nie powinny tworzyć nadmiernego obciążenia administracyjnegodla państw członkowskich, a także zagrażać stosowaniu istniejących dobrych praktyk.

W odniesieniu do procesów praktycznych, chciałabym zwrócić uwagę, że kilka bardzorestrykcyjnych norm jakości nie powinno zwiększyć kosztów, a w szczególności niepowinno zmniejszyć liczby narządów dostępnych do przeszczepów. Oczywiście nie należypodejmować działań uniemożliwiających przeszczep narządów, które obecnie zostałybyuznane za akceptowalne, ponieważ staramy się ratować życie ludzkie i zapewnić, że życieludzi jest możliwie jak najbardziej komfortowe w przypadku osób chorych.

Niestety, doskonałe wyniki przeszczepów, mierzone zwiększoną długością życia i poprawąjego jakości, zwiększyły zapotrzebowanie na tę formę leczenia.

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL62

Pochodzę z Hiszpanii, która jest światowym liderem w zakresie dawstwa i przeszczepuorganów. Skoro udało się nam osiągnąć tę cenną pozycję, bez wątpienia zawdzięczamyto istnieniu Krajowej Organizacji Transplantologicznej, która koordynuje działaniewszystkich zespołów fachowców w odpowiednich szpitalach, spośród których każdy maswojego koordynatora przeszczepów, czyli lekarza, który koordynuje działania całegozespołu i proces prowadzący do dawstwa narządów.

Mam nadzieję, że projektowane przez Komisję Europejską przepisy uwzględnią ten rodzajmodelu, skoro okazał się on być tak skuteczny.

Wreszcie chciałabym podkreślić, że pożądane byłoby uwzględnienie odniesienia dopotrzeby włączenia obywateli z państw trzecich, o innej kulturze i religii, do kulturyprzeszczepów, za pomocą szczególnych działań uświadamiających, kampanii w ichjęzykach narodowych, mediatorów kulturowych itp., oraz wezwania państw do aktywnegoprzeciwdziałania handlowi poprzez przyjęcie sankcji karnych wobec obywateli europejskichuprawiających turystykę zdrowotną w celu uzyskania narządów w państwach trzecich.

Pozostaje mi jedynie podziękować sprawozdawcy i wszystkim sprawozdawcomniewymienionym indywidualnie, ponieważ bardzo dobrze się nam współpracowało iwypracowywało porozumienie.

Jules Maaten, w imieniu grupy ALDE. – (NL) Panie przewodniczący! Staram się postawićw sytuacji rodziców trzyletniej dziewczynki, u której stwierdzono wadę serca, dla którejw jej kraju nie udaje się znaleźć serca od trzyletniego dawcy, bo nie jest to łatwe. W innymkraju europejskim być może byłoby ono dostępne, ale ten kraj nie był zainteresowanywspółpracą z resztą Europy. W takim przypadku domagałbym się podjęcia przez Europędziałania. A istnieje dobry powód, dla którego działanie na szczeblu europejskim jestpotrzebne. Obecnie mamy w Europie 400 tysięcy osób na listach oczekujących na narządy,a około dziesięcioro z nich umrze każdego dnia z powodu braku dawców narządów.

W odniesieniu do kryteriów bezpieczeństwa i jakości, doskonałe sprawozdanieprzygotowane przez pana Adamou słusznie ostrzega nas przed zwiększaniem obciążeniabiurokratycznego za pomocą przepisów ustanawianych w Brukseli. A proponowaneprzepisy, które właśnie uzyskały błogosławieństwo pani komisarz, z czego się bardzocieszę, z pewnością nie mogą zwiększać obciążenia administracyjnego. Jeżeli którykolwieksektor jest wrażliwy na obciążenia administracyjne, to właśnie ten. Cieszę się również, żeusłyszałem przed chwilą od pani, iż chce pani przetrzeć szlak dla jak największej liczbyprzeszczepów i nie chce ograniczać ich ilości. Uważam, że to ważna zasada.

Potrzebujemy gwarancji ściślejszej współpracy między państwami członkowskimi.Współpraca transgraniczna oznacza, że proces przeszczepu jest przeprowadzany przezszpitale i lekarzy działających w różnych systemach prawnych. Rok temu były komisarzds. zdrowia, Markos Kyprianou, opowiadał się za wprowadzeniem europejskiej kartydawcy. A Cypr, jak wiemy, panie Adamou, pani Vassiliou, jest skarbnicą mądrości. Takakarta, bez względu na to, czy zostanie połączona z europejską kartą ubezpieczeniazdrowotnego, może zapewnić, że narządy, które staną się dostępne, zostaną możliwie jaknajefektywniej wykorzystane. Ankiety Eurobarometru pokazują, że 81% Europejczykówpopiera stosowanie kardy dawcy narządów, ale jedynie 12% spośród nich faktycznie nosiją przy sobie. Sprawozdanie pana Adamou wzywa do wprowadzenia dobrowolnejeuropejskiej karty dawcy, a ja chciałbym skorzystać z tej okazji do wezwania pani komisarzdo przedłożenia do końca roku projektu przepisów służących wprowadzeniu takiej kartyuzupełniającej wobec karty krajowej.

63Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Margrete Auken, w imieniu grupy Verts/ALE. – (DA) Panie przewodniczący! Chciałabympodziękować panu Adamou za bardzo dobre sprawozdanie i doskonałą jak dotądwspółpracę przy jego przygotowywaniu. Potrzebujemy większej liczby narządów - zpewnością zgadzamy się co do tego. Jednakże ważne, aby odbywało się to we właściwysposób. Współpraca jest dobra, a ja osobiście uważam, że potrzebna jest odpowiedniainformacja, lepsza informacja, aby obywatele dobrze się czuli jako dawcy narządów. Wefekcie obywatele będą pewni, że wszystko będzie zrobione z szacunkiem, i odnosi się torównież do najbliższej rodziny, która oczywiście staje wobec najbardziej dramatycznejsytuacji w swoim życiu, a ponadto obywatele mogą czuć się bezpieczni wiedząc, że ichnajbliższych otoczy się odpowiednią opieką. Jeżeli to umożliwi im omówienie tej sprawywe własnym gronie, to przyniesie to dobre rezultaty.

Jednakże zapotrzebowanie na narządy w żadnym przypadku nie może prowadzić dokomercjalizacji procesu. Uważam, że wszyscy są zadowoleni i zgadzają się, że obecnietrzeba omówić tę kwestię oraz przeciwdziałać odbywającemu się handlowi. Nie możnazaakceptować, że jak dotąd nie włączyliśmy w odpowiednim zakresie Europolu, ponieważfaktycznie jest to przestępstwem. Nawet w regionach, w których nie jest to sprzeczne zprawem, przestępstwem jest oczywiście nakłanianie osób biednych do sprzedaży swoichnerek w celu wspomożenia ich rodzin.

Wreszcie proszę pozwolić mi podkreślić, jak wielu zapewnień będziemy musieli udzielić;musimy być tego świadomi, ponieważ zostaniemy poddani olbrzymiej presji. Na przykładuważam, że sformułowanie mówiące o tym, iż ludzie umierają „w wyniku chronicznegoniedoboru narządów” jest szkodliwe. Ludzie umierają, ponieważ są chorzy. Ponadto nigdynie będziemy mieć dostatecznej ilości narządów. Są ludzie, którzy mają wystarczającodużo szczęścia, aby otrzymać przeszczep i których życie można w efekcie uratować.Musimy przyjąć niniejsze sprawozdanie aby zwiększyć liczbę takich przypadków. Jednakżenigdy nie będziemy mieć sytuacji, w której będziemy mieć dostateczną ilość narządów.Nie byłoby ich wystarczająco dużo nawet gdybyśmy znieśli wszystkie ograniczeniaprędkości w Europie.

PRZEWODNICZY: ADAM BIELANWiceprzewodniczący

Jiří Maštálka, w imieniu grupy GUE/NGL . – (CS) Panie przewodniczący, panie i panowie!Przede wszystkim chciałbym pogratulować, jako lekarz i poseł do tej Izby, mojemu koledze,panu Adamosowi Adamou, za jego doskonałą pracę nad tym sprawozdaniem. Kwestieprzeszczepów i dawstwa narządów mogą czasami wywoływać kontrowersje, którychprzyczyny są oczywiste: z jednej strony musimy uwzględnić kwestie etyczne, a z drugiejnie możemy pozwolić na zatrzymanie postępu w medycynie, co ograniczyłoby lubutrudniło niesienie pomocy ludziom.

Cieszę się, że sprawozdanie opiera się na cenionych przeze mnie filarach. Pierwszym znich są instrumenty prawne: muszą zapewniać, że dawstwo narządów nadal będziedziałalnością raczej dobrowolną niż komercyjną. Posiadanie norm będzie korzystne, alete normy nie mogą wpływać na stosowanie i możliwości w poszczególnych państwachczłonkowskich. Drugi filar odnosi się do współpracy między państwami członkowskimi,która - podobnie jak w wielu innych dziedzinach - ma kluczowe znaczenie. Trzeci filarodnosi się do tego, że nie można podjąć żadnych działań bez współpracy ze stronyobywateli. Z tego względu z zadowoleniem przyjmuję środki zapewniające lepsząświadomość społeczną i przejrzystość. Wspólnym celem, który jasno wynika ze

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL64

sprawozdania, jest eliminacja za wszelką cenę nielegalnego handlu. Sprawozdanie panaAdamou z pewnością przeciera szlak w tym kierunku.

Urszula Krupa, w imieniu grupy IND/DEM . – Panie Przewodniczący! Wzniosłe celekomunikatu Komisji o dawstwie i przeszczepianiu narządów oraz działaniach politycznychna poziomie Unii, jak i sprawozdanie pana Adamou podkreślające, że oddanie organówjest darem oraz, że ważne jest poszanowanie i ochrona wolnego wyboru oddawania lubnieoddawania narządów do transplantacji, nie są działaniami wystarczającymi.

Podobnie nie wystarczą uregulowania zapowiadające wprowadzenie europejskiej kartydawcy przy negowaniu wszelkich poprawek dotyczących kierowania się zasadamietycznymi i moralnymi w dokumentach Parlamentu Europejskiego. Brak przestrzeganiazasad moralnych i kierowania się nimi w postępowaniu oraz stanowionym prawie prowadzido utraty zdrowia moralnego społeczeństw i różnego rodzaju nadużyć we wszystkichdziedzinach życia społecznego, także w nauce i medycynie.

Poza szerzącym się liberalizmem i komercją powodem handlu organami i innych różnychnadużyć jest ogromne rozwarstwienie społeczne. Wraz z powstawaniem grupy ludzibardzo bogatych, mogących kupić sobie wszystko, łącznie z organami do transplantacjioraz takich, którzy żyjąc w nędzy doprowadzeni do ostateczności, zwłaszcza podprzymusem mogą oddawać swoje narządy, zmniejszając swoją szansę na zdrowie iprzeżycie.

Takiego stanu rzeczy nie zmienią zapewnienia o równych szansach, równym dostępie dosłużby zdrowia, ale potrzeba rzeczywistego zabezpieczenia socjalnego oraz popartychprawnie działań chroniących zdrowie i życie człowieka.

Irena Belohorská (NI). - (SK) Panie i panowie! Ja również chciałbym pogratulować panudoktorowi Adamosowi Adamou jego sprawozdania, które zostało jednogłośnie przyjęteprzez Komisję Ochrony Środowiska, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności.Żaden poseł nie zagłosował przeciwko niemu; nie sprzeciwił się mu również nikt wkomisjach, które zostały poproszone o wyrażenie swojej opinii. Osiągnięcie tak niezwykłegopoziomu zgodności było możliwe również dzięki częstym i długim dyskusjom nad tymsprawozdaniem, zorganizowanym przez sprawozdawcę, a ja chciałabym mu za topodziękować.

Mamy dwojakie zadanie w dziedzinie przeszczepów narządów. Z jednej strony chcemypomóc ludziom, dla których przeszczep narządów jest jedyną szansą pozostania przyżyciu, a z drugiej strony naszym obowiązkiem jest zapobieganie handlowi narządami, cojest jednym z najpoważniejszych przestępstw. Wiemy, że handel narządami odbywa sięszczególnie intensywnie w uboższych regionach świata, w których dawstwo narządówjest dla osób ubogich jedyną szansą przetrwania.

Z tego względu uważam za szokujące, że w dzisiejszej Unii Europejskiej, opierającej sięna wartościach, moralności i etyce, niektórzy domagają się legalizacji tego handlu. Ponieważistnieje olbrzymia różnica między dostępnością narządów, zarówno od żyjących, jak i odzmarłych dawców, oraz zapotrzebowaniem na nie, duże znaczenie ma zwiększenie liczbydawców.

W swoim programie zdrowotnym na lata 2008-2013 Komisja uwzględniła ocenęrezultatów po przeszczepie jako jeden ze swoich priorytetów w zakresie bezpieczeństwazdrowotnego, co oznacza, że możliwe jest udzielenie dotacji w tej dziedzinie. Chociaż z

65Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

dużym zadowoleniem przyjmuję możliwość finansowania projektów za pomocą dotacji,mam kilka zastrzeżeń.

Wiem, że niniejsza debata nie dotyczy programu zdrowotnego na lata 2008-2013, alemuszę zwrócić uwagę na następującą kwestię. W odniesieniu do projektów byłamzaskoczona matematyczną różnicą między liczbą projektów, które zostały zatwierdzone,a liczbą zakończonych projektów: w 2004 r. zatwierdzono 72 projekty, a ukończono 9;w 2005 r. zatwierdzono 61 projektów, a ukończono 7; w 2006 r. zatwierdzono 87projektów, a żadnego nie ukończono; a w 2007 r. zatwierdzono 6 projektów i żadnegonie ukończono. Czy istnieją jakieś mechanizmy umożliwiające weryfikację efektywnościprojektów współfinansowanych przez Unię Europejską?

Glenis Willmott (PSE). - Panie przewodniczący! W ostatnich dziesięcioleciachwykorzystanie narządów ludzkich do przeszczepów stale się zwiększało. Przeszczepnarządów jest obecnie najkorzystniejszą finansowo metodą leczenia terminalnej wadynerek. Dla terminalnych wad narządów takich jak wątroba, płuca i serce to jedyna dostępnametoda leczenia.

Przeszczepy są jednym z najcudowniejszych osiągnięć nowoczesnej medycyny, ale mniejniż 25% populacji Wielkiej Brytanii jest zarejestrowanymi dawcami narządów. W ostatnimroku około 2400 osób w Wielkiej Brytanii skorzystało z przeszczepu narządów, ale ponad1000 osób rocznie umiera czekając na taki przeszczep.

Niedobór narządów jest wspólnym problemem wszystkich państw europejskich i zpewnością konieczne jest wzmocnienie systemu wspierającego dawstwo narządów w całejUE. Z tego względu z zadowoleniem przyjmuję niniejsze sprawozdanie, a w szczególnościposzerzony rozdział w sprawie handlu narządami.

Brak dawców spowodował wykładniczy wzrost turystyki przeszczepowej do krajówrozwijających się. Międzynarodowy czarny rynek narządów przyciąga ludzi poszukującychnerki czy innego narządu, a ludzie żyjący w skrajnej nędzy czy innych wrażliwychwarunkach są wykorzystywani. Stali się magazynem części zamiennych dla osób chorych.Jednakże w procedurze nielegalnych przeszczepów narządów często ignoruje się kwestiebezpieczeństwa, a życie zarówno dawcy, jak i biorcy jest zagrożone. Gazety brytyjskie jużujawniły kilka makabrycznych stron internetowych skierowanych do tak zwanych„turystów przeszczepowych”, obejmujących ofertę nerek od skazanych na śmierć chińskichwięźniów.

Nie możemy tego postrzegać jako odległego przestępstwa. Niektóre państwa europejskierównież zostały wplątane w handel narządami, w tym Mołdowa, Serbia, Turcja i Rumunia.Rządy w całej Europie muszą zwiększyć wysiłki służące zwalczaniu tych wstydliwychprzestępstw, a zatem chciałbym pogratulować panu Adamou jego wszechstronnego iprzenikliwego sprawozdania.

Marios Matsakis (ALDE). - Panie przewodniczący! Chciałbym pogratulowaćsprawozdawcy jego rzeczywiście doskonałego sprawozdania.

Proszę pozwolić mi przy tej okazji na poruszenie istotnej, lecz nader kontrowersyjnejkwestii, która chociaż nie jest przedmiotem obecnej decyzji, jednakże musi kiedyś zostaćomówiona: kwestia koncepcji domniemanej zgody. Większość narządów potencjalnychdawców nigdy nie jest dostępna, ponieważ system uzyskania zgody dawcy za życia lubjego rodziny nigdy nie będzie mógł funkcjonować dostatecznie sprawnie, aby

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL66

przezwyciężyć restrykcyjne ograniczenia czasowe, delikatne psychologiczno-socjologiczneoznaki żałoby czy skomplikowane techniczne warunki pozyskania i transportu narządów.

Rozwiązaniem tego problemu niedoboru narządów jest stanowcze domniemanie, żewszyscy zmarli są dawcami, o ile w odpowiednim czasie nie sprzeciwi się temu bliskarodzina lub dawca jeszcze za życia. Wiem, że prawodawcom niełatwo to zaakceptować,ale mam nadzieję, że wywoła to pewne poważne i dojrzałe przemyślenia w przyszłości,opierające się na realizmie i świadomości olbrzymiej ilości istnień, które można by uratowaćpo wdrożeniu takiego systemu.

Hiltrud Breyer (Verts/ALE) . – (DE) Panie przewodniczący, panie i panowie! PanieAdamou, wiemy, że zapotrzebowanie na narządy przekracza ich dostępność. Jednakżejednocześnie wiemy, ze jedynym sposobem zwiększenia dostępności jest zagwarantowaniezasady niekomercjalizacji. A zatem nie można zezwolić na handel narządami i nie możemypozwolić, aby dopłaty i zwrot kosztów przekształciły się w utajoną formę zapłaty.

W Unii Europejskiej nie traktuje się poważnie problemu handlu narządami. Z zadowoleniemwysłuchałam oświadczenia pani komisarz, że handel narządami zostanie uwzględnionyw najbliższym sprawozdaniu w sprawie handlu ludźmi. Jednakże co stanie się, jeżeliobywatel europejski przybędzie - z narządem - z kraju trzeciego, na przykład z Filipin?Żaden doktor czy szpital nie zapyta o pochodzenie narządu. Obywatel europejski niebędzie musiał udowadniać, że nie pochodzi on z nielegalnego handlu. Właśnie dlategodla skutecznej eliminacji handlu narządami potrzebujemy ich wykrywalności. To w tejdziedzinie Unia Europejska ponosi dużą odpowiedzialność, ponieważ nie możemy pozwolićna taką sytuację, w której ludzie w Chinach, na Ukrainie czy w innych krajach muszą żyćw strachu przed mafią narządową.

To straszne, że bieda i desperacja skłaniają ludzi do sprzedawania własnych narządów.Równie straszne jest oczywiście to, że ludzie muszą umrzeć, ponieważ brakuje narządówdostępnych do przeszczepów, ale musimy uwzględnić obie strony medalu.

Kathy Sinnott (IND/DEM). - Panie przewodniczący! Odroczenie śmierci i chorobydzięki darowi przeszczepu narządu jest rzeczą cudowną, ale cierpimy na niedobórnarządów. Dorosłe komórki macierzyste są obiecującą perspektywą, wartą wspomnienia.Wiele osób, które w innym przypadku potrzebowałyby przeszczepu, jest skreślanych zlist oczekujących, ponieważ ich własne komórki macierzyste są wykorzystywane donaprawy zniszczonych narządów. W środowisku badawczym udało się również wytworzyćnowe narządy dla zwierząt, wykorzystując ich własne komórki macierzyste. Takie narządyzastępcze nie powodują u biorców problemów z odrzuceniem przeszczepu.

Chciałabym podziękować sprawozdawcy za wsparcie poprawek podkreślających równośćw dawstwie narządów dla osób niepełnosprawnych. Badanie przeprowadzone przezKomisję Praw Osób Niepełnosprawnych ujawniło, że prawdopodobieństwo śmierci ludziniepełnosprawnych na chorobę uleczalną jest czterokrotnie wyższe, a wada narządów jestjedną z przyczyn takiej sytuacji. Musimy przeciwdziałać takiej zinstytucjonalizowanejdyskryminacji i zapewnić sprawiedliwy, darmowy i równy dostęp do dawstwa narządówdla wszystkich.

Chciałabym również pogratulować panu Derekowi Rowe i wszystkim przedstawicielomIrlandzkiego Pogotowia Lotniczego, którym mimo braku wsparcia ze strony rząduirlandzkiego do końca roku uda się doprowadzić do działania pierwszego lotniczegopogotowia w Irlandii. Ich bazą jest Kornwalijskie Pogotowie Lotnicze. Pierwsza misja

67Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Kornwalijskiego Pogotowia Lotniczego dotyczyła osoby, która utonęła i oddała swojecztery narządy, które zostałyby utracone bez pogotowia lotniczego.

Maciej Marian Giertych (NI). - Panie Przewodniczący! Transplantologia cierpi na brakdostępnych organów. Zapotrzebowanie jest duże, stąd też w temat zaangażowane są dużepieniądze. A tam, gdzie są duże pieniądze, tam są nadużycia. W rezultacie mamy całyszereg nowego rodzaju przestępstw. Znamy przykłady kupowania organów od biednychdawców – za parę groszy oddają nerki do przeszczepów. Słyszymy o pobieraniu organówod skazańców po wykonaniu kary śmierci – nikt ich o zgodę nie pyta. Słyszymy oporywaniu potencjalnych dawców i zabijaniu ich, by zdobyć organy. Są przypadkiprzyspieszania śmierci, by pobrać organy. Właśnie tym zjawiskiem chcę się bliżej zająć.

Od czasu pojawienia się transplantologii została zmieniona definicja śmierci. Pojawiło siękryterium śmierci mózgowej – pierwotnie zdefiniowane w 1968 r. w Bostonie, znane jakokryterium harwardzkie. Od tego czasu pojawiło się już wiele innych kryteriów śmiercimózgowej, każde następne coraz mniej restrykcyjne. Nieodwracalność pracy mózgu tonie obserwacja, ale prognoza. By ją sprawdzić, odłącza się aparaturę podtrzymującą życiei to odłączenie może stać się przyczyną śmierci. Bywa, że do pobierania organów odrzekomo zmarłych korzysta się z pomocy anestezjologów, by to pobieranie nie bolałotrupa dawcy.

Potrzebne jest zaostrzenie, a nie liberalizowanie kryterium śmierci. Odbieranie jednegożycia, by ratować inne, jest nie do zaakceptowania.

Harald Ettl (PSE) . – (DE) Panie przewodniczący! Jeżeli chcemy ustanowić wspólnąpolitykę zdrowotną, to wezwanie Komisji do przedłożenia projektu dyrektywy w sprawiedawstwa i przeszczepów narządów następuje w odpowiedniej chwili. Ekstremalny niedobórnarządów, utrzymujący się w niektórych państwach członkowskich, oznacza, że wielupacjentów w tych krajach przez wiele lat znajduje się na listach oczekujących, a wieluspośród nich umiera. Gdyby udało się nam osiągnąć poziom 20-30 zmarłych i żywychdawców na milion mieszkańców, Unia Europejska dysponowałaby odpowiednią ilościąnarządów.

Jednakże osiągnięcie takiego poziomu jest uzależnione od przepisów w sprawieprzeszczepów, które zapewniałyby zasadę pobierania narządów po śmierci, o ile danaosoba nie zostawiła odmiennych wytycznych. Tylko państwa członkowskie, w którychobowiązują takie przepisy, a jest ich obecnie 11, mogą mieć nadzieję na sprawiedliwerozwiązanie tego problemu na szczeblu europejskim. Art. 38, a właściwie zaproponowanado niego poprawka, jest sprzeczna z takim rozwiązaniem. W Austrii, chociaż zasadapobierania narządów jest zapisana w prawie, specjalista w zakresie intensywnej terapii i zprzygotowaniem psychologicznym omawia również całą procedurę z rodziną zmarłegodawcy, a ten system działa bardzo skutecznie. Jeżeli rodzina sprzeciwia się pobraniunarządów, jej zdanie jest szanowane.

Inne podejścia, na przykład stosowane u największego sąsiada Austrii, prowadzą doogromnych problemów z niedoborem narządów, przez co całe zjawisko staje sięproblemem europejskim. Sprawny system pobierania narządów jest uzależniony odwprowadzenia takich samych przepisów w całej Europie i ustalenia systemu rozdziałunarządów, który byłby przejrzysty i sprawiedliwy oraz nadzorowany na szczeblu krajowym.Każde podejście, które nie uwzględnia tych elementów, jest jedynie kapryśną stratą czasui, co gorsza, powoduje podejrzaną formę interesów dla biednych, głównie pozaeuropejskichkrajów.

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL68

Wiem, o czym mówię, ponieważ jako minister zdrowia Austrii byłem odpowiedzialny zatę kwestię, a obecnie nasze doświadczenia w tej dziedzinie są pozytywne. Omawianaaktualnie w tej Izbie propozycja nie jest wystarczająca dla rozwiązania tego problemu naszczeblu europejskim. Oczekuję i mam nadzieję na coś więcej z pani strony, pani komisarz!

Johannes Blokland (IND/DEM). - (NL) Panie przewodniczący! Poprzedni mówcy jużpodkreślali, że dawstwo narządów jest kwestią emocjonalną. To również kwestia, którąmoim zdaniem należy rozwiązać na szczeblu państw członkowskich. Ale podejścieeuropejskie może mieć sens, w szczególności w zakresie kryteriów jakościowych i wymianyinformacji. Musimy twardą ręką przeciwdziałać nielegalnemu handlowi narządami.Sprawozdanie pana Adamou z inicjatywy własnej stanowi istotny wkład w tym kontekściei chciałbym mu za to podziękować.

Niektórzy posłowie opowiedzieli się za wprowadzeniem klauzuli „opt-out”, ale ja mamco do tego poważne zastrzeżenia. Nie możemy nikogo zmuszać do podjęcia decyzji wsprawie dawstwa narządów, skoro sam potencjalny dawca jeszcze nie rozważył tej kwestiiw sposób jasny i odpowiedzialny. Cieszę się, że w przedłożonej nam rezolucji ta sprawależy w kompetencjach państw członkowskich.

Wreszcie popieram poprawki przedłożone przez panią Sinnot oraz panów Liese i Bowisaoraz innych odnoszące się do udowodnionych korzyści ze stosowania dorosłych komórekmacierzystych.

Anne Ferreira (PSE). - (FR) Panie przewodniczący, pani komisarz! Na wstępie chciałabympogratulować panu Adamou wykonanej przez niego pracy.

Jeżeli jednym z celów tego sprawozdania jest przełamanie barier dla dawstwa narządówi zapewnienie bezpieczeństwa przeszczepów narządów, to pierwszy problem z pewnościądotyczy samowystarczalności każdego państwa członkowskiego w Unii Europejskiej.Niedobór narządów jest problemem dotykającym w różnym stopniu wszystkie państwaczłonkowskie. Chociaż ta sytuacja, mająca tragiczne konsekwencje dla osób znajdującychsię na listach oczekujących na narządy, może być jedną z przyczyn handlu narządami, tonie jest jedyną przyczyną. Wydaje się, że źródłem handlu narządami ludzkimi jest ichwartość rynkowa.

Dla uzdrowienia tej sytuacji, przynajmniej w ramach Unii Europejskiej, dawstwo narządówmusi opierać się na trzech zasadach: musi być bezpłatne, dobrowolne i anonimowe. Jeżelikomercjalizacja narządów ludzkich nie będzie możliwa, handel będzie utrudniony. Próbującrozwiązać ten zasadniczy problem niedoboru narządów, o czym mowa w sprawozdaniu,konieczne jest nie tylko przeprowadzenie skutecznych kampanii zwiększającychświadomość społeczną, ale również zwiększenie świadomości wśród potencjalnychdawców. Niektóre państwa członkowskie już są liderami w tej dziedzinie.

Należy zauważyć, że w odniesieniu do krwiodawstwa, bowiem krwi również brakuje wEuropie, kilka lat temu wezwaliśmy wszystkie państwa członkowskie do przeprowadzeniakampanii krwiodawstwa. Jaki był skutek naszego wezwania? Czy możemy oprzeć się natych doświadczeniach i rozszerzyć je, a być może ulepszyć, w celu uwzględnienia dawstwanarządów?

Mimo to chciałabym zwrócić uwagę na kilka niepokojących mnie spraw: po pierwsze,karta dawcy nie jest dostosowana do potrzeb, a po drugie, konieczne jest skuteczniejszeuregulowanie kwestii żyjących dawców. Te dwie sprawy uwidaczniają kluczową rolęlekarzy i chirurgów.

69Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Wreszcie sprawozdanie odnosi się do różnych metod leczenia z wykorzystaniem dorosłychkomórek macierzystych. Chciałabym również wspomnieć o możliwościach wynikającychz zastosowania komórek macierzystych znajdujących się w krwi pępowinowej w leczeniubiałaczki, jako substytutu dla przeszczepu szpiku kostnego. Nie rezygnujmy z tegopodejścia. Wspomniałam już o tym w trakcie konsultacji z panią, pani komisarz.

Hélène Goudin (IND/DEM). - (SV) Panie przewodniczący! Zagadnienie dawstwanarządów jest kwestią wrażliwą etycznie i musi kierować się wartościami narodowymi.Współpraca ponad granicami krajowymi może się odbywać w celu zapewnienia jakościi bezpieczeństwa, ale decyzja, czy oddać bądź przyjąć narządy musi należeć do jednostkilub jej rodziny. Decyzja wynika często z kontekstu kulturowego.

Proponowana europejska karta dawcy nie jest odpowiednia, ponieważ przepisy dotyczącewyrażania zgody, przyznawania i struktury organizacyjnej różnią się pomiędzyposzczególnymi państwami członkowskimi. Zdrowie jest i powinno pozostać kompetencjąkrajową. Mimo to przedstawiciele szwedzkiej Listy Czerwcowej opowiadają się zadobrowolną wymianą narządów i doświadczeń między istniejącymi organizacjami wpaństwach członkowskich.

Proponowane przez Parlament działania, służące ożywieniu debaty w sprawie dawstwanarządów, krajowych linii specjalnych w sprawie przeszczepów, pozytywnego nastawieniamediów do dawstwa narządów oraz edukowania gwiazd sportu być może być uzasadnione,ale same państwa członkowskie muszą podjąć decyzję w sprawie tych inicjatyw napodstawie panującego w danym kraju klimatu społecznego.

Anna Záborská (PPE-DE). - (SK) Chciałabym przekazać swoje serdeczne gratulacjemojemu koledze, panu Adamou. Ze względu na niedobór narządów, niektórzy chętniesięgają po metody przestępcze. Przekształcili obawy o życie ludzkie w lukratywny handelnarządami ludzkimi, a dzieci są grupą najbardziej zagrożoną.

Dwa tygodnie temu wystosowałam apel na Słowacji, a teraz wzywam Parlament Europejskii Komisję Europejską o przeprowadzenie intensywnej kampanii w celu zwiększeniaświadomości rodziców na temat niebezpieczeństw zagrażających ich dzieciom. Musimyzainicjować ogólnoeuropejską kampanię zatytułowaną „Czy wiesz, gdzie jest teraz Twojedziecko?”.

Ta kampania powinna zwiększyć poczucie odpowiedzialności rodziców za swoje dzieci.Musimy bardzo poważnie potraktować tę sprawę, a Unia Europejska powinna przyjąćśrodki przeciwdziałające ponadnarodowemu charakterowi nielegalnego handlu narządamiludzkimi.

Gyula Hegyi (PSE). - (HU) Ogromna liczba ludzi, której nie da się uzasadnić, umierabądź cierpi z powodu braku we właściwym czasie odpowiedniego narządu do przeszczepu.Ale wiele osób nie uważa wykorzystania swoich narządów po śmierci za problem etyczny,jeżeli wiedzą, że można tego dokonać, ale nie oddaje swoich narządów ze względu nanieodpowiednią informację. Oczywiście każdy powinien indywidualnie zadecydować, anikt nie może ich przekonywać bądź zmuszać. Jednakże duże znaczenie ma zrozumienieprzez obywateli naszych różnych krajów, że przy zróżnicowanych przepisach wposzczególnych państwach członkowskich, jeżeli nie podejmą decyzji w sprawie dawstwaswoich narządów, niektóre państwa zezwolą na dokonanie przeszczepu, a inne - nie. Zzadowoleniem przyjmuję projekt Parlamentu Europejskiego w sprawie podejmowaniaprzez przedstawiciela prawnego decyzji w sprawie wykorzystania narządów po śmierci,

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL70

jeżeli osoba zmarła nie zostawiła żadnych innych wytycznych. Nielegalny handel narządamijest najbardziej odrażającą zbrodnią związaną z przeszczepem narządów. Konieczne jestpodjęcie zdecydowanych działań zaradczych, a ukrywanie tych zbrodni byłoby powodempowszechnego wstydu, szczególnie jeżeli jest ona dokonywana przez zwolennikówZachodu.

Siiri Oviir (ALDE). - (ET) Przeszczepy narządów muszą być dokonywane szybko. Międzypobraniem a przeszczepem nie może minąć więcej, niż kilka godzin. Z tego względuświadomość społeczna i opinia społeczna mają szczególne znaczenie w zwiększeniudawstwa narządów.

Dawstwo i przeszczepy narządów są procedurami medycznymi, a w celu ich dalszegorozwoju konieczne jest pełne zaangażowanie społeczeństwa i zwiększenie świadomościspołecznej. Najskuteczniejszymi sposobami zwiększenia gotowości społeczeństwa wydająsię być zwiększenie wiedzy o zagadnieniach przeszczepów wśród obywateli i w mediach.To musi być pierwszy krok.

Po drugie, chciałbym podkreślić, że ze względu na obecny brak koordynacji europejskiejw wymianie narządów, duże znaczenie ma dokonanie poprawy w tym zakresie, wszczególności w odniesieniu do koordynacji systemu wymiany narządów w formieistniejącej obecnie między państwami członkowskimi, na przykład za pomocą europejskiejkarty dawcy czy europejskiej specjalnej linii telefonicznej.

Sylwester Chruszcz (NI). - Panie Przewodniczący! Widzę, że generalnie wszyscyzgadzamy się, że przeszczepy narządów nie mogą być działaniem komercyjnym. Wszelkiekomercyjne wykorzystanie narządów jest po prostu nieetyczne i stoi w sprzeczności zpodstawowymi wartościami ludzkimi. Ogromne zapotrzebowanie na organy dotransplantacji może prowadzić do patologii czy wręcz zbrodni. Cała Europa była niedawnozbulwersowana fragmentami książki Carli Del Ponte, która mówiła o albańskichterrorystach, którzy na serbskich obywatelach Kosowa dokonywali przeszczepówkomercyjnych. Tą właśnie sprawą powinien zająć się Parlament i kraje Unii Europejskiej.Uważam, że podstawą dawstwa i przeszczepiania narządów bezwzględnie powinna byćświadoma zgoda dawcy. Trzeba zabezpieczyć takie rozwiązanie, musi ono być normą wEuropie.

Péter Olajos (PPE-DE). - (HU) Dziękuję, panie przewodniczący. Panie i panowie! Byćmoże nie wszyscy wiedzą, że pierwszego przeszczepu na świecie dokonał w 1902 r. wWiedniu człowiek pochodzenia węgierskiego, Imre Ulmann. To szczególne powiązanieze stolicą Austrii utrzymuje się od tego czasu, a jest tak mocne, że choć kadry i zasobytechniczne są praktycznie na tym samym poziomie, przeszczepy płuc u pacjentówwęgierskich są nadal dokonywane w Wiedniu. A dlaczego nie? Kosztuje to trzy razy więcej,a mimo to liczba pacjentów wciąż jest ograniczona. Nie ma wątpliwości, że konieczne jestustanowienie koordynatorów przeszczepów na oddziałach intensywnej opieki medycznejw szpitalach europejskich. Ich obecna liczba na Węgrzech wynosi dokładnie zero, podczasgdy Hiszpania ma ich podobno 156. W zakresie przeszczepów serca mój kraj osiągadoskonałe rezultaty, uzyskując dobre wyniki w porównaniach międzynarodowych, alejesteśmy na szarym końcu listy w Europie. Przyczyną jest brak dawców, brak wyposażenia,transport lotniczy oraz zapotrzebowanie na zasoby ludzkie. Mam nadzieję, że tosprawozdanie pomoże zwalczać te anomalie, ponieważ problem nie leży w naszychsercach, ale w naszych umysłach. Dziękuję i zwracam się o przyjęcie sprawozdania.

71Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Catherine Stihler (PSE). - Panie przewodniczący! Chciałabym podziękowaćsprawozdawcy za jego sprawozdanie.

Na dzień dzisiejszy w Szkocji 700 osób czeka na przeszczep narządów: to 700 osóboczekujących na telefon, który może zapewnić przeżycie ich bliskim.

Istnieje ogromna potrzeba dojścia do porozumienia w tej delikatnej sprawie i smutne, żepaństwa członkowskie nie potrafią tego osiągnąć. Chciałabym, aby system dawstwanarządów był - jak podkreślił pan Matsakis - systemem, w którym każdy zgadza się naoddanie narządów, o ile nie wyraził wcześniej sprzeciwu. To stanowiłoby pomoc w zakresieilości narządów, szczególnie dla osób młodych i pochodzących z mniejszości etnicznych,w których niedobory są najbardziej widoczne. Taki system pomógłby w ratowaniu życiaEuropejczyków. Chociaż z zadowoleniem przyjmuję przygotowany przez Komisję plandziałań, musimy zapewnić, że nie jest on zbyt ograniczony i spóźniony.

Androula Vassiliou, komisarz . −Panie przewodniczący! To była bardzo interesująca iożywiona debata, czemu nie dziwię się, uwzględniając powagę i znaczenie tego problemu.

Poruszono wiele zagadnień. Postaram się odnieść do niektórych spośród nich.Niekomercjalizacja narządów jest bardzo ważną kwestią, a ja uważam i zgadzam się, żedawstwo narządów powinno odbywać się na zasadach altruistycznych i dobrowolnych.Z tego względu oczywiście karty dawcy powinny być dobrowolne, i to samo odnosi siędo europejskiej karty dawcy, którą mamy zamiar uwzględnić w naszym planie działań.

W niektórych państwach członkowskich istnieją dobre praktyki i takie dobre praktykinależy wymieniać z innymi państwami członkowskimi dla powszechnego pożytku.Zapewniam państwa, że dyrektywa Komisji w sprawie jakości i bezpieczeństwa będziedostatecznie elastyczna, aby nie mieć wpływu na dawstwo i zapewniać podstawowewymogi w całej Unii Europejskiej. Chciałabym również podkreślić, że w dyrektywie zostaniezapewniona wykrywalność.

Wyrażenie zgody na bycie dawcą jest szczególnie delikatnym zagadnieniem, które musiuwzględniać regionalne i kulturowe podejście do dawstwa i przeszczepów. Chciałabymw tym kontekście zwrócić uwagę, że władze krajowe są odpowiedzialne za podejmowaniedecyzji w sprawie wymogów i praktyk prawnych w zakresie wyrażania zgody na oddanienarządów w swoich państwach członkowskich oraz zapewnienie, że ich obywatele sąświadomi swoich praw w tej dziedzinie.

Chciałabym stwierdzić, że wykorzystanie komórek macierzystych z krwi pępowinowejdowiodło swojej przydatności w leczeniu niektórych złośliwych schorzeń, na przykładnowotworów. Komisja popiera rozwój banków krwi pępowinowej i stosowanie tejtechnologii.

Uważam również, że bardzo duże znaczenie ma zwiększanie świadomości obywatelieuropejskich, aby zachęcać ich zarówno do oddawania narządów za życia, jak i dawstwapośmiertnego, ponieważ w ten sposób możemy również pośrednio zwalczać handel, jakjuż podkreśliłam na początku. Uważam, że dla zapobiegania turystyce przeszczepowejduże znaczenie ma uświadomienie obywatelom zarówno zagrożeń związanych zbezpieczeństwem i zabezpieczeniem narządów, jak i ewentualnych zagadnień etycznych.Jak wiemy, w wielu państwach trzecich wykorzystuje się bardzo biednych i narażonychludzi do pobierania narządów.

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL72

Wreszcie, panie i panowie, chciałabym ponownie państwu podziękować za dostarczenienam tak konstruktywnego sprawozdania. W szczególności chciałabym podkreślićfundamentalny cel ratowania życia, przy jednoczesnym uznaniu znaczenia postępunaukowego w dawstwie narządów.

Z tego względu z niecierpliwością oczekuję naszej dalszej ścisłej i twórczej współpracyoraz przełożenia tej Izbie jeszcze w tym roku wniosku Komisji.

Adamos Adamou, sprawozdawca. − (EL) Panie przewodniczący! Chciałbym podziękowaćwszystkim, którzy zabrali głos w tej szczególnie delikatnej sprawie oraz wygłosić kilkauwag.

Pan Maaten i inni mówcy odnosili się do europejskiej karty dawcy, którą wprowadziliśmyjako uzupełnienie do tej ustanowionej przez państwa członkowskie. Pan Maaten przytoczyłkilka słusznych liczb: 80% przepytanych osób popiera kartę dawcy, ale jedynie 12% jąposiada. Jednakże inna statystyka powinna wzbudzić nasze zaniepokojenie: spośród osóbposiadających kartę dawcy, w odpowiedniej chwili od 50% nie pobrano narządów zpowodu sprzeciwu rodziny. Z tego względu istnieją problemy, których rozwiązania niemożemy być pewni za pomocą karty dawcy.

W odniesieniu do uwagi zgłoszonej przez pana Matsakisa w sprawie „domniemanej zgody”,ta kwestia leży w kompetencjach państw członkowskich. Według mojej koleżanki posłanki,która opowiadała o Szkocji, domniemana zgoda rozwiązuje problem. Od państwczłonkowskich zależy, czy zdecydują się przyjąć taki środek. Nie możemy zapomnieć ozasadzie pomocniczości. W tym przypadku musimy dostrzec, które systemy odniosłysukces, abyśmy mogli wymienić doświadczenia i procedury, podobnie jak w przypadkuHiszpanii, w sprawie której wypowiadała się pani Sornosa Martínez. Dlaczego w różnychszpitalach nie mamy koordynatorów, wyspecjalizowanych lekarzy i pielęgniarek,umiejących rozpoznać potencjalnych dawców, aby móc rozwijać przeszczepy i w tensposób zwiększyć dostępność narządów? Pani Auken, która jest chwilowo nieobecna,stwierdziła, że nigdy nie uda się nam wyeliminować niedoboru oddawanych narządów.Moja odpowiedź jako lekarza i naukowca brzmi, że być może ja nie dożyję tego dnia,podobnie jak przyszłe pokolenia, ale w nadchodzących dziesięcioleciach będziemy umielistworzyć potrzebny nam narząd z komórek osoby go potrzebującej, być może z jego skórylub innej części ciała.

Pani komisarz! Wspominała pani o komórkach pochodzących z krwi pępowinowej orazich przechowywaniu. Proszę pozwolić mi zwrócić uwagę, że zdecydowanie nie możemypozwolić, aby wpadły one w ręce prywatnych przedsiębiorstw działających dla zysku. Wmoim kraju, Cyprze, Fundacja Karaiskakio zapewnia tę usługę darmowo. Działają równieżtrzy prywatne przedsiębiorstwa pobierające od rodziców opłaty za przechowywaniekomórek pochodzących z krwi pępowinowej. Te komórki są również prekursorami ikomórkami macierzystymi; jak państwo wiecie, są bardzo cenne.

Co mogę powiedzieć w sprawie zgłoszonych odniesień do handlu? Mój kolega posełodniósł się do sprawozdania pani Carli Del Ponte. Szczerze mówiąc miałem nadzieję, żeto sprawozdanie pojawi się wcześniej. Oczywiście obecnie istnieje jeszcze więcej dowodów,że handel odbywa się w rozszerzonej Europie.

Ponownie wszystkim państwu dziękuję. Uważam, że obecnie nadszedł czas, abyśmy jakoobywatele europejscy zaczęli działać. Musimy się zmobilizować, skoordynować, zwiększyć

73Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

świadomość osób w naszym otoczeniu i dać dobry przykład: sami musimy stać się dawcaminarządów.

Przewodniczący. − Zamykam debatę.

Głosowanie odbędzie się we wtorek 22 kwietnia 2008 r.

Oświadczenia pisemne (art. 142 Regulaminu)

Slavi Binev (NI), na piśmie . – (BG) Chciałbym wyrazić głęboką satysfakcję zesprawozdania pana Adamou. Popieram stanowisko, że zmniejszenie niedoboru narządówjest największym wyzwaniem stojącym przez państwami członkowskimi UE w dziedzinieprzeszczepu narządów.

W dniu 9 kwietnia 2008 r. wraz z moimi kolegami z partii ATAKA, panem DimitaremStoyanovem i Desislavem Chukolovem, przedłożyliśmy pisemne oświadczenie wspierająceświadomą zgodę na dawstwo narządów, tkanek i komórek w Bułgarii, w którymwezwaliśmy Komisję Europejską do przedstawienia projektu w sprawie jakości ibezpieczeństwa dawstwa narządów. Wprowadzenie europejskiej karty dawcy jakouzupełnienia wobec istniejących systemów krajowych przyczyni się do szybkiej identyfikacjidawców i w ten sposób zwiększy dostępność potrzebnych materiałów do przeszczepów.Świadomość społeczna w zakresie dawstwa i przeszczepów narządów, wprowadzeniejednolitych przepisów europejskich oraz zdecydowane postępowania kryminalneprzeciwko osobom zaangażowanym w handel narządami, w tym wobec personelumedycznego, będzie stanowić gwarancję procedur dawstwa oraz świadomej zgody.

Ponownie składam panu gratulację z tytułu pańskiego sprawozdania.

Titus Corlăţean (PSE), na piśmie . – (RO) Popieram projekt rezolucji ParlamentuEuropejskiego w sprawie działań politycznych na szczeblu Unii Europejskiej w odniesieniudo dawstwa i przeszczepów narządów.

Wzywam Komisję Europejską do przedłożenia bardziej wszechstronnej dyrektywy, któraustanowiłaby wymogi jakości i bezpieczeństwa dla dawstwa i transportu narządów w UniiEuropejskiej. Taka dyrektywa zapewniłaby również metody przeciwdziałania ewentualnymnadużyciom.

Nowy akt prawny powinien uzupełnić i wzmocnić wysiłki państw członkowskich służącepoprawie obecnej sytuacji, dyktując metody postępowania na szczeblu europejskim,uwzględniając postęp w medycynie.

Nalegam na zaangażowanie państw członkowskich, w tym państwa członkowskiego, zktórego pochodzę - Rumunii, w edukowanie obywateli poprzez przedstawianie korzyściwynikających z dawstwa narządów i uznanie faktu, że dawstwo i przeszczepy narządówoznaczają uratowane życia ludzkie.

Wspieram również zaangażowanie Komisji Europejskiej w organizację debat publicznychwspólnie z właściwymi europejskimi organizacjami pozarządowymi, w celu znalezienianajlepszych rozwiązań, zarówno w odniesieniu do kampanii informacyjnych, jak i zwrotuw celu uwzględnienia doświadczeń i dobrych praktyk państw członkowskich.

W takich przypadkach szybkość reakcji ma kluczowe znaczenie. Konieczna jest lepszaorganizacja systemu medycznego na szczeblu krajowym, podobnie jak uczulenieratowników medycznych na takie nagłe przypadki.

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL74

Neena Gill (PSE), na piśmie . – Niniejsze sprawozdanie ma kluczowe znaczenie i jestrealną szansą uratowania istnień ludzkich. Stały niedobór narządów w Europie powodujeokoło 60 tysięcy niepotrzebnych zgonów.

Z tego względu konieczne jest pilne podjęcie działań.

1. Zniesienie ograniczeń w dawstwie narządów, poprawa współpracy między państwamiczłonkowskimi oraz zwiększenie liczby narządów dostępnych do przeszczepu. Niezbędnajest dyrektywa Komisji stanowiąca wartość dodaną i ustanawiająca wspólne dla całej UEnormy jakości i bezpieczeństwa, uzupełniające przepisy obowiązujące w państwachczłonkowskich.

2. Zachęcanie państw członkowskich raczej do przyjęcia systemu klauzuli „opt-out” niżklauzuli „opt-in” w odniesieniu do dawstwa narządów. Umożliwiłoby to zwiększenieświadomości w zakresie niedoborów i pozwoliłoby większej liczbie osób na aktywnerozważnie swojego stanowiska w tej sprawie.

3. W pełni popieram nacisk tego sprawozdania na nielegalny handel narządami. Wyrażamszczególne zaniepokojenie tym, że najczęściej to ubodzy są dawcami narządów. Musimypołożyć kres temu okrutnemu wykorzystywaniu ubóstwa i chronić niewinne ofiary, któresą podstępnie pozbawiane swoich narządów. Nie jest to jedynie problem w państwachrozwijających się, ale również w Europie Wschodniej. Chciałbym, aby Europol i Interpolpodjęły stanowcze działania zwalczające taki nielegalny handel.

Katalin Lévai (PSE), na piśmie. – (HU) Z zadowoleniem przyjmuję przygotowane przezpana Adamosa Adamou sprawozdanie dotyczące dawstwa narządów i handlu nimi.Chociaż wiedza techniczna w tej dziedzinie jest niestety często na bardzo zróżnicowanympoziomie w poszczególnych państwach członkowskich, w ostatnich dziesięcioleciachradykalnie zwiększyło się wykorzystanie narządów ludzkich do przeszczepów. Na listachoczekujących w Europie Zachodniej znajduje się około 40 tysięcy osób, w wyniku czegohandel narządami, jako metoda zarobienia na życie, rozwija się w najuboższych regionachpaństw Europy Wschodniej.

Europejska karta dawcy stanowi dobre rozwiązanie prawnych problemów dawstwa, alekonieczne są bardziej zdecydowane działania w zakresie zwalczania przemytu i handlunarządami. Ponieważ mimo nielicznych prób nie udało się stworzyć, nawet na poziomiekrajowym, łatwego w użyciu systemu rejestracji narządów dostępnych do przeszczepu,konieczne jest ustanowienie certyfikatu, podobnego do systemu Schengen, dostępnegoprzez Internet, obowiązującego w całej Unii, wspieranego przez opinię medyczną i jednolitąbazę danych przeszczepów w Unii. Zatwierdzone placówki, zaangażowane w proceduręlegalnych przeszczepów narządów ludzkich, miałyby błyskawiczny dostęp do tej ratującejżycie informacji i mogłyby zawierać umowy dwustronne, podczas gdy osoby ubogie inarażone byłyby chronione przed staniem się ofiarami handlu narządami.

Stworzenie bazy danych jest absolutnie konieczne, aby możliwe było wykorzystanienarządów dostępnych w różnych krajach, i z tego względu kluczowe znaczenie mazniesienie przez państwa członkowskie przepisów to uniemożliwiających.

Duże znaczenie ma również utrzymanie ściśle „niekomercyjnego” charakteru dawstwanarządów, ale konieczne jest określenie warunków, w jakich możliwe jest zaoferowanierekompensaty finansowej.

75Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Joseph Muscat (PSE), na piśmie. – (MT) Brak działania w dziedzinie dawstwa narządówlub jego opóźnienie kosztuje istnienia ludzkie, które można było uratować.

Jako Europejczycy wiele musimy się wzajemnie od siebie nauczyć. Co więcej, państwadysponujące doświadczeniami i infrastrukturą w tej dziedzinie mogą pomóc innym, naprzykład Malcie, które mogą nie mieć dostatecznej wielkości, w szczególności w odniesieniudo rzadkich schorzeń.

Niedawno mieszkańców Malty i wyspy Gozo poruszył przypadek Jamiego Zammita. Jamiema problemy ze znalezieniem dawcy, który uratowałby go przed schorzeniem znanymjako niedokrwistość Fanconiego, ponieważ na Malcie obecnie nie mamy rejestru dawcówszpiku kostnego.

Rząd maltański właśnie ogłosił zamiar stworzenia takiego rejestru. To dobra wiadomość.Jednakże dla stworzenia takiego rejestru potrzebujemy specjalistycznej procedurytypowania antygenów HLA, której jeszcze nie ma na Malcie, jak również potrzebujemydługoterminowych szkoleń w innych krajach, umożliwiających jej wprowadzenie.

Ze względu na solidarność europejską wzywam o udzielenie Malcie wszelkiej potrzebnejpomocy, w szczególności do czasu stworzenia takiego systemu w kraju, abyśmy mogliuratować możliwie jak największą liczbę niewinnych istnień ludzkich.

Daciana Octavia Sârbu (PSE), na piśmie . – (RO) Niedobór narządów, który spowodowałszybki rozwój komercjalizacji i turystyki przeszczepowej, stanowi istotny problemzdrowotny, z którym walczy Unia Europejska. Handel narządami spowodowany jestkombinacją czynników takich, jak ubóstwo, korupcja i przestępczość, i z tego powodunajbardziej narażone na to zjawisko są państwa Europy Wschodniej. Dla zapobieżenia tej„turystyce przeszczepowej”, sprawozdanie Komisji Ochrony Środowiska wzywa doaltruistycznego i dobrowolnego dawstwa narządów, które nie stałoby się źródłem zyskudla dawców. Państwa członkowskie powinny podjąć działania służące ochronienajuboższych i najbardziej wrażliwych dawców, aby nie stali się ofiarami handlu narządami.

Mimo to istnieje znaczna różnica między państwami członkowskimi w odniesieniu dosposobu organizacji dawstwa i przeszczepów, wspólnoty dawców i źródeł pobieranianarządów. Na przykład niewielka liczba dawców w Rumunii wynika z braku skutecznegosystemu identyfikacji dawców i lekarzy przygotowanych do koordynacji i organizacjiprzeszczepu. Z tego powodu średnia liczba dawców w Europie wynosi 20, a w Rumuniizaledwie 0,5. Potrzebujemy odpowiedniej infrastruktury technicznej i logistycznej, jakrównież wsparcia psychologicznego i organizacyjnego w celu zmniejszenia różnicy międzydostępnością a zapotrzebowaniem.

Richard Seeber (PPE-DE), na piśmie. – (DE) Obecnie prawie tysiąc pacjentów w Austriijest zarejestrowanych do przeszczepu. Niestety nie wszyscy spośród tych poważnie chorychpacjentów otrzymają przeszczep, który mógłby uratować im życie.

Rocznie około 150 pacjentów umiera czekając na przeszczep, ze względu na bardzoograniczoną liczbę dostępnych narządów od dawców. Niedobór narządów jest olbrzymimwyzwaniem stojącym przed Europą. Z tego względu potrzebujemy dyrektywy w sprawiejakości i bezpieczeństwa dawstwa narządów. Jednakże jednocześnie potrzebujemywspółpracy między państwami członkowskimi i wymiany dobrych praktyk. Obecnie wEuropie istnieją znaczne różnice w odniesieniu do liczby oddawanych narządów i liczbyprzeszczepów. Współpraca między państwami członkowskimi powinna koncentrować

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL76

się na znalezieniu najbardziej efektywnych systemów, wymianie doświadczeń i wspieraniusprawdzonych procedur. Państwa członkowskie muszą uczyć się wzajemnie od siebie.

Jestem przekonany, że dawstwo od osób żyjących musi mieć rolę uzupełniającą wobecdawstwa pośmiertnego. Ponadto istotne jest, aby dawstwo pozostało dobrowolne ibezpłatne. Nie można zaakceptować przepływu pieniędzy między dawcą a biorcą. Komisjai państwa członkowskie muszą podjąć działania służące skuteczniejszemu zwalczaniuturystyki przeszczepowej oraz nielegalnego handlu narządami.

19. Rola wolontariatu w kształtowaniu spójności gospodarczej i społecznej (debata)

Przewodniczący. − Kolejnym punktem porządku dziennego jest sprawozdaniesporządzone przez Mariana Harkina w imieniu Komisji Rozwoju Regionalnego w sprawieroli wolontariatu w kształtowaniu spójności gospodarczej i społecznej (2007/2149(INI))(A6-0070/2008).

Marian Harkin, sprawozdawczyni . −Panie przewodniczący! Dziękuję za umożliwieniemi powiedzenia kilku słów w sprawie mojego sprawozdania dotyczącego wolontariatu ijego roli w kształtowaniu spójności gospodarczej i społecznej.

Przede wszystkim chciałabym podziękować moim kolegom z Komisji RozwojuRegionalnego za ich doskonałą współpracę przy przygotowywaniu tego sprawozdaniaoraz, w szczególności, sprawozdawcom pomocniczym. Chciałabym również prosić ozaprotokołowanie moich podziękowań dla przedstawicieli Komisji, pracowników grupyALDE i urzędników Parlamentu pracujących na rzecz Komisji Rozwoju Regionalnego zaich zainteresowanie i pomoc.

Ponad 100 milionów Europejczyków jest wolontariuszami - to niewiarygodna liczba!Według Komisji, od jednej trzeciej do połowy populacji UE jest zaangażowane w jakiśrodzaj wolontariatu. Moim zdaniem jako instytucja mamy obowiązek uznania, docenieniai wspierania wolontariatu przy każdej możliwej okazji.

Wolontariat to działalność wyjątkowa pod wieloma względami: jest otwarta dla naswszystkich i jest udzielana za darmo; przyczynia się do spójności społecznej i gospodarczej;sprawia, że realizowana jest jedna z najważniejszych wartości europejskich - solidarność.Bez względu na to, czy jest to osoba indywidualna przywożąca posiłki swojemu starszemusąsiadowi, czy też tysiące osób mobilizujących się w przypadku katastrofy naturalnej,takiej jak powódź czy pożary lasów, wolontariusze pomagają tworzyć wspólnotę iograniczać wyobcowanie.

Wolontariat to działalność łącząca pokolenia. To potencjał, czasami ukryty, drzemiącywe wspólnotach, organizacjach i sieciach. To energia w każdym z nas, ale jest onauaktywniana jedynie wtedy, kiedy interesujemy się innymi. Moim zdaniem to najcenniejszaforma energii odnawialnej.

Istnieje ścisłe powiązanie między wolontariatem i aktywnym obywatelstwem:zaangażowanie w działania wolontariatu stanowi namacalny wyraz demokracjibezpośredniej. W tym Parlamencie reprezentujemy naszych obywateli i jako politycyangażujemy się w demokrację przedstawicielską, ale czasami nie zwracamy dostatecznejuwagi na drugą stronę równania: demokrację bezpośrednią. To tu obywatele, za pomocąswoich działań, uczestniczą w procesach demokratycznych, a wolontariat ułatwia tenistotny proces.

77Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Przechodząc do mojego sprawozdania: zawiera ono szereg praktycznych sugestii, w jakisposób możemy zapewnić wartość dodaną na szczeblu europejskim. Komisja ma doodegrania rolę w zapewnieniu, że państwa członkowskie przestrzegają zasady partnerstwazapisanej w strategicznych wytycznych Wspólnoty w dziedzinie spójności, i w zapewnieniu,że nie będziemy tkwić w iluzji udziału organizacji pozarządowych, grup wolontariackichitp., co ma miejsce w wielu państwach członkowskich.

Uważam również, że w odniesieniu do wszystkich funduszy europejskich konieczne jestwdrożenie systemu, w którym działania wolontariatu uznaje się za wkład wewspółfinansowanie projektów. Jeżeli to zrobimy, za pomocą naszych działań okażemynasze wsparcie dla wolontariuszy.

Musimy rozszerzyć już istniejące szanse i programy w celu ułatwienia wolontariatu wśródmłodych ludzi i stworzenia podobnych szans i programów dla ułatwienia wolontariatuze strony osób starszych. Ponadto powinniśmy przy każdej możliwej okazji wspieraćwolontariat międzypokoleniowy.

Inną dziedziną, w której Komisja może podjąć działania, są ułatwienia wizowe, dziękiktórym w programy sponsorowane przez UE angażuje się wolontariuszy pochodzącychz sąsiednich krajów.

Państwa członkowskie mogą wnieść cenny wkład poprzez stworzenie regularnychrachunków satelitarnych, umożliwiających ocenę wartości wolontariatu i instytucjinon-profit. Dane z wielu krajów, w tym ze Stanów Zjednoczonych, Belgii, Czech i Kanady,wskazują, że instytucje nienastawione na zysk generują od 5 do 7% PKB. Twórcy politykinie mogą zignorować tych danych i muszą uwzględnić je w procesie opracowywaniapolityki. Ponadto na każdym euro, które organizacje wydały na wspieranie wolontariuszy,osiągnęły zysk w wysokości od 3 do 8%. Nawet EBC nie może pochwalić się taką stopązwrotu.

Państwa członkowskie mogą również wspierać działalność wolontariatu poprzezustanowienie trwałej infrastruktury wolontariackiej, służącej rozwiązywaniu takich kwestii,jak finansowanie źródłowe, ubezpieczenia czy zwolnienia z podatku VAT, o ile tokonieczne.

Wreszcie jednym z naszych zadań w ramach UE jest wywarcie pozytywnego wpływu nażycie obywateli i zapewnienie wartości dodanej na szczeblu europejskim. Możemy tegodokonać wspierając w widoczny sposób wolontariuszy i ich działalność.

(Oklaski)

Danuta Hübner, komisarz . − Panie przewodniczący! Chciałabym serdecznie podziękowaćpani Harkin za jej sprawozdanie. To sprawozdanie odnosi się do wielu dziedzin politykiUE i wielu inicjatyw, podkreślając ścisły związek między wolontariatem a aktywnymobywatelstwem.

Szczególnie doceniam państwa uwagi dotyczące programu PEACE, w którym faktyczniew znacznym stopniu zaangażowano wolontariat. Spotkamy się tu ponownie w maju wcelu omówienia sprawozdania pani de Brún, w którym jak jestem przekonana, w znacznejmierze zostaną przedstawione przykłady wzmocnienia szczebla lokalnego, w szczególnościdzięki sektorowi wolontariatu i organizacjom pozarządowym.

W odniesieniu do państwa zalecenia dotyczącego wkładu w naturze, proszę pozwolić mizauważyć, że chociaż art. 56 ogólnego rozporządzenia w sprawie Europejskiego Funduszu

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL78

Rozwoju Regionalnego, Europejskiego Funduszu Społecznego oraz Funduszu Spójnościjuż obecnie zezwala na stosowanie wkładu w naturze do projektów współfinansowanychprzez UE, to prawdziwym wyzwaniem jest wykorzystanie tych przepisów. Ale proszępozwolić mi powiedzieć, że w szczególności w przypadku inicjatyw lokalnych, które sąwspółfinansowane przez fundusz społeczny, dość częstym zjawiskiem jest cenny wkładze strony wolontariuszy, czego przykładem jest wiele działań, w szczególności w ramachinicjatywy URBAN w Niemczech, Włoszech, Wielkiej Brytanii i Grecji, które wspieraływiele organizacji wolontariackich.

Wolontariat można postrzegać jako istotny czynnik zasady partnerstwa. Wielokrotniepodkreślałam w tej Izbie pełne zaangażowanie Komisji na rzecz skutecznej realizacji zasadypartnerstwa, w szczególności w nowej generacji polityki spójności. W trakcie negocjacjinowych programów kładliśmy nacisk na partnerstwo, a obecnie mamy wiele pozytywnychprzykładów silnego zaangażowania na rzecz partnerstwa. Ale jak państwo wiecie, mamyoczywiście szeroką paletę podejść do partnerstwa i wolontariatu w naszych państwachczłonkowskich.

Moim zdaniem pani sprawozdanie może również odegrać istotną rolę w przygotowywaniupodstaw dla następnego sprawozdania z inicjatywy własnej dotyczącego administracji ipartnerstwa na szczeblu krajowym, regionalnym i lokalnym, które przedstawi pan Beaupuy.

Proszę pozwolić mi na kilka uwag w odniesieniu do poszczególnych dziedzin polityki iinicjatyw w dziedzinie wolontariatu, w których Komisja odgrywała szczególnie aktywnąrolę. Należy wspomnieć o Wolontariacie Europejskim i aktywnym obywatelstwieeuropejskim w nowym unijnym programie kształcenia przez całe życie.

Mój kolega Ján Figel przygotowuje obecnie nową inicjatywę w sprawie wolontariatumłodzieży, która uwzględni wiele zaleceń zawartych w pani sprawozdaniu. Rozszerzeniei wspieranie wolontariatu ogólnoeuropejskiego jeszcze bardziej zwiększy mobilnośćnaszych młodych obywateli. W tej nowej inicjatywie Komisja będzie dążyć do zapewnieniawiększej interoperacyjności między istniejącymi krajowymi systemami wolontariatu.

Biała księga w sprawie sportu także podkreśla, że wolontariat w dziedzinie sportu wzmacniaspójność i integrację społeczną oraz wspiera demokrację lokalną i aktywne obywatelstwo.Również w traktacie lizbońskim znajduje się odniesienie do sportu, które zapewnia„wspieranie europejskich przedsięwzięć w zakresie sportu, uwzględniając [...] jego strukturyoparte na zasadzie dobrowolności”.

W tym kontekście podzielamy stanowisko, że konieczne jest bardziej holistyczne podejściedo wkładu wolontariatu do europejskiej spójności gospodarczej i społecznej. Powinnoono w szczególności uwzględniać wyzwania związane ze starzeniem się społeczeństwaeuropejskiego. W tym kontekście pani zalecenia dotyczące „wolontariatumiędzypokoleniowego” zasługują na bardziej szczegółowe rozważenie.

W tym kontekście cieszę się z możliwości poinformowania państwa o planowanymrozpoczęciu oceny stanu wolontariatu w Europie przez Dyrekcję Generalną Komisji ds.Edukacji, Szkolenia, Kultury i Młodzieży. Ta ocena posłuży jako źródło lepszej wiedzy isolidna podstawa do dalszych analiz w tej dziedzinie, ponieważ jak dotąd na szczeblu UEnie opracowano systematycznego i zintegrowanego podejścia do wolontariatu.

Jestem przekonana, że wszyscy, do których zwracają się państwo w swojej rezolucji,odpowiedzą na państwa wezwanie. Z pewnością mogą państwo liczyć na wsparcie zestrony Komisji.

79Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Proszę mi również pozwolić państwa zapewnić, że wszystkie wnioski składane szczególniepod adresem Komisji zostaną przeanalizowane, w szczególności przez panów komisarzyFigela i Špidlę.

Tunne Kelam, w imieniu grupy PPE-DE . – Panie przewodniczący! W imieniu grupyPPE-DE chciałbym przede wszystkim pogratulować pani Harkin jej doskonałegosprawozdania, pojawiającego się w najwłaściwszym momencie. Celem jest lepszezrozumienie potencjału i roli wolontariatu, który można określić mianem jednego z filarówspołeczeństwa obywatelskiego. Rzeczywiście wolontariat polega na inicjatywieobywatelskiej i w ten sposób jest bezpośrednio związany z solidarnością, jedną zpodstawowych wartości zjednoczonej Europy. Jak określiła to przed chwiląsprawozdawczyni, jest to jedna z najefektywniejszych form odnawialnej energii.

Uważam, że celem tego sprawozdania jest zachęcenie państw członkowskich do uznaniawartości wolontariatu we wspieraniu spójności społecznej i gospodarczej. Oczywiście nieoczekuje się, że państwo będzie finansować wolontariat, ponieważ w takim przypadkustraciłby on swój sens, ale wzywa się państwa do zapewnienia zachęt dla sektora prywatnegodo wspierania wolontariatu.

Parlament zwraca się również do Komisji w sprawie opóźnienia projektu EuropejskiejKarty Wolontariatu, która ma lepiej zdefiniować rolę wolontariatu. Bardzo istotną częściąniniejszego sprawozdania jest wezwanie do wspierania wolontariatu za pomocą edukacjina wszystkich szczeblach, począwszy od tworzenia szans dla działalności wolontariackiejna wczesnym etapie edukacji oraz wspierania wolontariatu jako części kształcenia przezcałe życie.

Chciałbym ponownie podziękować za doskonałą współpracę. Udało się nam omówićniemal wszystkie poprawki w pozytywny i konstruktywny sposób oraz wykorzystaćwiększość inicjatyw.

Catherine Stihler, w imieniu grupy PSE . – Panie przewodniczący! Z zadowoleniemprzyjmuję sprawozdanie pani Harkin w sprawie wolontariatu i gratuluję jej współpracy zkolegami, prowadzonej przez nią przy jego przygotowaniu. Ponad 100 milionów obywateliUE jest wolontariuszami, a każde euro wydane na wspieranie ich przynosi zwrot wwysokości od 3 do 8 euro. Wobec 1,2 miliona wolontariuszy w Szkocji, której populacjawynosi 5 milionów, i wynoszącym 5% udziale sektora wolontariatu w sile roboczej wSzkocji, musimy publicznie uznać wysiłki wolontariuszy w Szkocji i w UE.

Sprawozdanie docenia rolę wolontariuszy i skupia się na korzyściach wynikających zwolontariatu dla spójności gospodarczej i społecznej. Słusznie domagamy się w nimuwzględnienia jego wkładu do rachunku narodowego. Stwierdza ono, że wkładwolontariatu do produktu krajowego brutto w wielu krajach jest podobny do wkładusektora budowlanego czy sektora usług komunalnych. Oznacza to, że w niektórych krajachUE wkład sektora non-profit wynosi 5-7% PKB.

Wolontariat jest korzystny dla was, dla waszej społeczności, rozwoju gospodarczegowaszych regionów i waszych gospodarek krajowych. Pomaga on również tworzyć kapitałspołeczny, który jest niezbędny dla realizacji polityki państwa. Wzywam KomisjęEuropejską do opracowania planu „B”, który zapewniłby oszacowanie wartości,zatwierdzenie i dostrzeżenie wolontariuszy w Szkocji i reszcie UE, oraz wzywam kolegówdo poparcia sprawozdania pani Harkin.

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL80

Jean Marie Beaupuy, w imieniu grupy ALDE. – (FR) Panie przewodniczący, pani komisarz,panie i panowie! Ja również przyłączę się do kolegów w podziękowaniach i gratulacjachdla pani Harkin za przygotowanie tego sprawozdania. Wybór sprawozdawczyni nie byłprzypadkowy, ponieważ pani Harkin ma bogate doświadczenie w dziedzinie wolontariatui z tego względu przygotowanie przez nią sprawozdania jest rzeczą naturalną. Oczywiściez radością zgodziliśmy się na zlecenie jej przygotowania tego sprawozdania, któresporządziła w prawdziwym duchu konsensusu, ponieważ - jak państwo zauważycie -przedłożyliśmy tylko jedną poprawkę, z którą ona się zgadza. Pokazuje to jakość jejsprawozdania, i moim zdaniem zasługuje to na zdecydowane podkreślenie.

Pani komisarz Danuto Hübner! W pewnym zakresie uprzedziła nas pani i odpowiedziałaod razu na początku na niektóre pytania pojawiające się w tym sprawozdaniu. Chciałbymz góry pani podziękować, a prawdopodobnie kilka kolejnych wystąpień posłów umożliwipani później i w kilku kolejnych dniach udzielenie dalszych odpowiedzi w imieniu Komisji.

Uzupełniając to, co już jak dotąd powiedziano i co napisano w sprawozdaniu, chciałbympodkreślić, że jeżeli 100 milionów Europejczyków poświęca się codziennie, aby nieśćpomoc około 500 milionom Europejczyków, to nie można zapomnieć, że te 100 milionówczyniących tak Europejczyków uzyskuje w ten sposób korzyść osobistą, nie w sensiefinansowym, ale w sensie samorealizacji. Jestem pewien, że wszyscy państwo znacie,wszyscy znamy zespoły sportowe oraz przywódców kulturowych i społecznych, bezktórych nasze stowarzyszenia i organizacje pozarządowe nie mogłyby działać. Należypodkreślić, że ci ludzie potrzebują tego zaangażowania dla swojego rozwoju osobistego.

W starzejącym się społeczeństwie, w którym mamy coraz większą liczbę młodychemerytów, potrzebujemy również tej równowagi między pracą a życiem osobistym, którąuzyskujemy dzięki wolontariatowi. Dlatego ze względów gospodarczych, ale równieżuwzględniając realizację wartości ludzkich podzielanych przez obywateli europejskich,przez ponad 100 milionów spośród nich, postarajmy się wesprzeć działania wolontariatuw naszych społeczeństwach i miejmy nadzieję, że w nadchodzących latach w wolontariatbędzie zaangażowanych zdecydowanie więcej, niż 100 milionów obywateli europejskich.Dziękuję pani Harkin, dziękuję pani komisarz, dziękuję również rządom oraz władzomregionalnym i lokalnym, które są gotowe za pomocą swoich działań od jutra okazać swojewsparcie dla życzeń wyrażonych przez Parlament Europejski.

Mieczysław Edmund Janowski, w imieniu grupy UEN . – Panie Przewodniczący! PaniKomisarz! W imieniu grupy UEN wyrażam wielkie uznanie dla pani Harkin za podjęcietego tematu. Wolontariat to dobrowolna, bezpłatna i świadoma praca na rzecz innych.Wolontariat wykracza poza relacje rodzinne czy przyjacielskie. Chociaż jest to praca bezwynagrodzenia materialnego, to wolontariusz otrzymuje satysfakcję innego rodzaju:spełnia swe motywacje, realizuje poczucie sensu, okazuje solidarność z innymi. Wolontariatjest bardzo wychowawczy dla młodzieży i bardzo ożywczy dla osób starszych.

W tym kontekście należy, więc oceniać bardzo pozytywny wpływ organizacjiwolontariackich na umacnianie więzi spajających społeczności lokalne i regionalne. Jestto w moim przekonaniu budowanie państwa obywatelskiego, w którym człowiek okazujebezinteresowną pomoc i życzliwość drugiemu, nie stanowiąc dla niego zagrożenia. PrzykładIrlandii, który mogłem poznać, jest tutaj bardzo dobry.

Takie pojmowanie wolontariatu oznacza jednak i to, że wolontariusze, którzy częstokroćsą dobroczyńcami, nie mogą ponosić ewidentnych strat materialnych pomagając innymi składając wymierne darowizny. Nawiązuję tu do znanego z Polski przykładu

81Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

doprowadzania do bankructwa piekarza wolontariusza, który został obciążony podatkamiza chleb darowany ubogim.

Chciałbym również zasygnalizować piękną ideę ogłoszenia roku 2011 europejskim rokiemwolontariatu.

Gisela Kallenbach w imieniu grupy Verts/ALE. – (DE) Panie przewodniczący! Ja równieżchciałabym bardzo serdecznie podziękować pani Harkin za jej wyważone i wszechstronnesprawozdanie.

Jest ono wynikiem wspólnych wysiłków służących lepszemu uznaniu na szczeblueuropejskim celów, istoty i znaczenia społecznego wolontariatu. Obecnie w państwachczłonkowskich istnieje niezliczona rzesza inicjatyw wolontariackich, które stanowią istotnywkład, nie tylko gospodarczy, ale również społeczny oraz w zakresie integracji. Jednakżeczęsto brak wymiaru europejskiego, który jest tak potrzebny dla nawiązywania kontaktów.

Znamy już Wolontariat Europejski dla młodzieży i potrzebujemy podobnych programówdla wszystkich grup wiekowych, szczególnie dla coraz większej liczby osób na emeryturze,które są aktywne, zdrowe i doświadczone. Oni również mogą się przyczynić do nadaniawiększego znaczenia Wspólnocie Europejskiej, a istniejące środki w ramach naszej politykiregionalnej i spójności mogą zostać wykorzystane dla realizacji tego celu.

Potrzebujemy odpowiednich warunków ramowych i definicji, które będą możliwie jaknajbardziej zrozumiałe, dla długoterminowego i krótkoterminowego rozwoju dlawszystkich partnerów sektora wolontariatu. Komisja, jak również Rada, podjęły jużpierwsze kroki. Mam nadzieję, że obie instytucje skorzystają z propozycji i zaleceńParlamentu, aby Europejski Rok Wolontariatu, wspólnie zaproponowany na 2011 rok,stał się faktycznym sukcesem.

Lambert van Nistelrooij (PPE-DE). - (NL) Panie przewodniczący! Wolontariusze robiąbardzo wiele, zarówno na szczeblu regionalnym, jak i lokalnym. Ich wysiłki nadają spójnościspołecznej bardzo ludzką twarz. Istnieje różnica pomiędzy miastami w niektórych częściachEuropy. W „nowych” państwach członkowskich poziom wolontariatu jest nadal o wieleniższy. Podejmowanych jest wiele działań, a sprawozdanie pani Harkin wskazuje napozytywne koncepcje wsparcia wolontariuszy i zachęcania do podjęcia działań nawszystkich szczeblach. Grupa Europejskiej Partii Ludowej i Europejskich Demokratówuważa, że nie ma problemu wolontariuszy z jednej strony i profesjonalistów - z drugiej.Te dwie grupy nie wykluczają się wzajemnie: żadna grupa nie może działać bez pomocydrugiej. Obie grupy, zawodowcy i wolontariusze, są częścią modelu społecznegoreprezentowanego przez Europę: społeczeństwa obywatelskiego, w którym głos obywatelirównież ma istotne znaczenie. To słynna zasada partnerstwa.

Po debacie w komisji chciałbym zgłosić jedną uwagę. Nowy ust. 17 dotyczy tego, czydziałalność wolontariuszy powinna być nagradzana zwolnieniami podatkowymi.Odpowiedź brzmi „tak”, ale ich formy mogą się znacznie różnić. Decyzje dotyczące podatkuVAT leżą w kompetencjach poszczególnych państw. Moja ojczyzna, Holandia, ma swójspecjalny system: na przykład działalność stowarzyszeń sportowych jest zwolniona zpodatku, a inna działalność, na przykład zarządzanie stołówkami, jest częściowo zwolniona,podobnie jak sponsoring przez podmioty trzecie. A zatem w 2010 r., kiedy będziemydokonywać przeglądu systemu podatku VAT, należałoby uwzględnić niniejszesprawozdanie i mieć możliwość zaprezentowania przykładów dobrych praktyk wpaństwach członkowskich, które inni mogą korzystnie naśladować.

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL82

Na zakończenie ponownie podkreślam, że wolontariat zasługuje na nasze szerokie poparciew działaniach kościołów, polityków i reszty społeczeństwa.

Andrzej Jan Szejna (PSE). - Panie Przewodniczący! Promocja aktywnej i świadomej roliobywateli w społeczeństwie jest jednym z głównych założeń rodziny europejskichsocjalistów. Popieramy zaangażowanie w działalność wolontariacką, gdy stanowi onakonkretny wyraz demokracji uczestniczącej.

Na poziomie europejskim wolontariat jest przełożeniem na praktykę takich europejskichwartości, jak solidarność, spójność, integracja społeczna. Dla wielu osób uczestnictwo wtego typu organizacjach stanowi jedyne doświadczenie związane z demokratycznymprocesem, poza uczestniczeniem w wyborach do władz na różnych szczeblach. Zatemcieszy fakt, że ponad 20% społeczeństwa Unii zaangażowane jest w różnego rodzajudziałalność wolontariacką. Należy podkreślić, że wolontariat wpływa na zmniejszenienierówności gospodarczych oraz działa jak katalizator w ramach działalności stowarzyszeńi tym samym buduje kapitał społeczny.

Koncepcja kapitału społecznego jest coraz częściej wykorzystywana przez takie organizacjejak OECD czy Bank Światowy w zakresie lokalnego rozwoju społeczno-gospodarczego.Unia Europejska powinna wzmocnić swoje wsparcie na rzecz różnych form uczestnictwa,w szczególności w odniesieniu do planu regionalnego i lokalnego rozwoju poprzezwykorzystanie wspólnotowych strategii politycznych i funduszy europejskich.

Maria Petre (PPE-DE). - (RO) Przede wszystkim chciałabym pogratulowaćsprawozdawczyni jej pracy i szczególnego zaangażowania na rzecz tego zagadnienia.

Z uwagą przyglądałam się temu sprawozdaniu, ponieważ wolontariat ma ogromneznaczenie w dzisiejszym społeczeństwie.

Jego pozytywny wpływ jest widoczny w dziedzinie spójności społecznej, ochrony prawczłowieka, pomocy medycznej i pielęgniarskiej, wspieraniu i organizacji działańkulturalnych, artystycznych i edukacyjnych.

Te efekty mają kluczowe znaczenie dla społeczeństwa i gospodarki. A mimo to moimzdaniem te działania są niedoceniane i w zbyt małym stopniu znane opinii społecznej.

Powoduje to negatywne konsekwencje dla pracy wolontariuszy, ponieważ uzyskująniedostateczne wsparcie dla swoich działań ze strony państwa, nawet jeżeli stanowiąznaczną część gospodarki narodowej.

Jako posłanka do Parlamentu Europejskiego pochodząca z byłego państwakomunistycznego mogę państwa poinformować o bardzo niskim poziomie aktywnościwolontariatu w moim kraju.

Od czasu wprowadzenia przez komunistyczne władze obowiązkowych bezpłatnych robótna rzecz państwa, w podświadomości ludzi takie działania wiążą się obecnie z tamtymokresem.

Obecnie udział wolontariuszy w Rumunii jest o wiele niższy, niż w większości państwczłonkowskich. Taka działalność pozostaje często nieznana obywatelom, polityka państwanie zachęca do niej, a mentalność ludzi także nie sprzyja tej działalności.

Konieczne jest informowanie obywateli o korzystnych rezultatach wolontariatu. Z drugiejstrony musimy uniknąć nadużyć, które miały miejsce w przeszłości, na przykład organizacji,które przyjęły taki status prawny dla osiągnięcia zysku.

83Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Popieram wolontariat jako ważną działalność i chciałabym, aby był on promowany iwspierany w całej Unii Europejskiej, szczególnie w byłych państwach komunistycznych,w których konieczne jest wzmocnienie wysiłków.

Stavros Arnaoutakis (PSE). - (EL) Panie przewodniczący, pani komisarz! Proszę pozwolićmi przyłączyć się do gratulacji dla sprawozdawczyni za jej doskonałą pracę i podkreślić,że współpraca i wolontariat w społeczeństwie są bezcenne. Na szczeblu krajowym ilokalnym właśnie dzięki takim środkom objawia się demokracja bezpośrednia, aumożliwiają one aktywny udział obywateli w życiu publicznym. Na szczeblu europejskimwolontariat może przyczynić się do tworzenia silniejszych powiązań między obywatelamiUE.

Ponadto za pomocą dodatkowych zasobów ludzkich, które włącza w życie społeczne igospodarcze, jak również przyczyniając się do tworzenia kapitału społecznego, wolontariatma znaczny wkład w osiągnięcie celów UE w zakresie spójności gospodarczej i społecznej.

Nie można zlekceważyć wartości dodanej wolontariatu. W szczególności teraz, kiedyprzed UE stoją znaczne wyzwania społeczne, gospodarcze i ekologiczne, należy nie tylkozachęcać do wolontariatu, ale również wspierać go za pomocą polityki europejskiej, wszczególności za pomocą polityki spójności. Państwa członkowskie i władze regionalnepowinny spróbować zapewnić, aby organizacje i projekty wolontariackie miały przejrzystyi elastyczny dostęp do odpowiedniego, trwałego finansowania za pomocą funduszystrukturalnych.

James Nicholson (PPE-DE). - Panie przewodniczący! Na wstępie chciałbym podziękowaćpani Harkin za jej ciężką pracę i wnikliwe, pojawiające się w odpowiedniej chwilisprawozdanie, które zostało tak dobrze przyjęte przez Komisję Rozwoju Regionalnego.

W pełni popieram główną koncepcję sprawozdania - że wolontariat wzmacniaspołeczeństwo obywatelskie i stosunki między wspólnotami dzięki położeniu nacisku nauczestnictwo i solidarność. Z zadowoleniem przyjmuję wyrażone w sprawozdaniustanowisko na temat roli, którą powinny w odniesieniu do wolontariuszy odgrywaćpaństwa członkowskie. W pełni zgadzam się z opinią, że wolontariat powinien miećcharakter uzupełniający wobec usług publicznych, a nie mieć na celu ich zastąpienie.

W tym kontekście przychodzi mi na myśl rola, jaką w naszych społeczeństwach, wewszystkich krajach Europy, odgrywają opiekuni. Często zapomina się o tych pełnychpoświęcenia osobach, chociaż sprawowana przez nich opieka nad osobami starszymi iniepełnosprawnymi w znacznej mierze zmniejsza obciążenie zasobów państwowych.

Sprawozdanie słusznie podkreśla również, że wolontariat może przynosić ogromnekorzyści młodzieży, rozwijając ich poczucie wspólnoty i umożliwiając im rozwójumiejętności praktycznych, które stanowią uzupełnienie ich formalnej edukacji.

Inną kwestią, za którą opowiada się sprawozdanie, jest podjęcie szczególnych wysiłkówna rzecz wspierania wolontariatu wśród osób starszych. Zaangażowanie przedstawicielitej grupy wiekowej daje wspólnotom szansę skorzystania z ich bogatego doświadczeniaoraz wzmacnia ich istotną pozycję w społeczeństwie.

Jednakże dla mnie to sprawozdanie ma dodatkowe znaczenie: w moim okręgu wyborczymw Irlandii Północnej trwa proces odbudowy społeczeństwa, które zostało ciężkodoświadczone przemocą i konfliktem. Chociaż obecne weszliśmy w okres charakteryzujący

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL84

się pokojem i większym dobrobytem, w niektórych obszarach regionu wciąż zbyt widocznesą skutki wykluczenia społecznego, niedostatecznego rozwoju i podziałów.

Sprawozdanie pani Harkin szczególnie podkreśla pozytywną rolę, jaką wolontariat możeodegrać w podzielonych społeczeństwach, a jeżeli weźmiemy pod uwagę przykład IrlandiiPółnocnej, cała koncepcja leżąca u podstaw procesu pokojowego polega na wspólnej pracyosób pochodzących z różnych wspólnot, w celu wspierania wzajemnego zrozumienia izgody. Te inicjatywy przynoszą w znacznej mierze korzystne skutki.

Z tego względu mam nadzieję, że przyjęcie przez Parlament niniejszego sprawozdaniazapewni uznanie roli wolontariatu oraz sprawi, że Komisja i państwa członkowskie uczyniąwszystko, co możliwe, dla ułatwienia i wsparcia tych działań.

Emmanouil Angelakas (PPE-DE). - (EL) Panie przewodniczący, pani komisarz, panie ipanowie! Sprawozdanie naszej koleżanki, pani Harkin, w sprawie wolontariatu jestsposobem okazania przez Parlament Europejski obywatelom europejskim jego aspektówspołecznych. Sprawozdanie wspiera koncepcję wkładu, która jest omawiana wszechstronniei obiektywnie zarówno pod względem teoretycznym, jak i praktycznym. Praca wykonanaprzez naszą koleżankę posłankę jest ważna; przyjmuję ją z zadowoleniem i serdecznie jejgratuluję.

My z kolei staraliśmy się wnieść wkład do jej pracy. Między innymi podkreśliliśmy znaczeniewolontariatu korporacyjnego, koordynacji działań wolontariackich umożliwiającychłączenie życia rodzinnego i zawodowego, jak również tworzenia grup szybkiego reagowaniawolontariuszy w celu szybkiego podejmowania działania w przypadku katastrofnaturalnych i wypadków.

Ogólnie mówiąc, wolontariat przyczynia się między innymi do wzrostu PKB. Jak jużpowiedziano, wolontariat przyśpiesza proces nabywania umiejętności i poprawiaperspektywy zatrudnienia wolontariusza. Zapewnia on osobom wykluczonym społeczniei edukacyjne oraz bezrobotnym rzeczywistą szansę i zachęca imigrantów do włączeniasię w życie społeczności lokalnej.

Działania i działalność wolontariuszy mówi sama za siebie. Na przykład w moim kraju,Grecji, w trakcie igrzysk olimpijskich w 2004 r. wolontariusze zdobyli dla nas najważniejszymedal. Pod względem społecznym, gospodarczym, ekologicznym i kulturowym dużeznaczenie ma zarówno wolontariat indywidualny, jak i grupowy. Jednoczy on wszystkieróżnice i odrębności, jednocześnie wspierając je i ujawniając w duchu zgody i dążenia dowspólnego celu.

Ponownie składam gratulacje sprawozdawczyni. Wzywam państwa do poparciasprawozdania pani Harkin i przyłączenia się do nas poprzez podpisanie wspólnej deklaracji,którą przygotowaliśmy wraz z innymi posłami, wzywającej do ogłoszenia 2011 r.Europejskim Rokiem Wolontariatu.

Zbigniew Zaleski (PPE-DE). - Panie przewodniczący! Działalność wolontariatu, opróczswojego aspektu gospodarczego, a również olbrzymią wartość edukacyjną, w szczególnościdla młodych wolontariuszy, zarówno we własnym kraju, jak i za granicą, w różnychdziedzinach życia społecznego, gospodarczego i edukacyjnego. Dobrowolnie możeoznaczać „bez wynagrodzenia”, ale jako instytucje europejskie wykorzystując różne środkimożemy pomóc go zintensyfikować.

85Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

W odniesieniu do sprawozdania, które uważam za ważne dla podnoszenia poziomu naszejświadomości, dostrzegam brak pewnego elementu. Grupą, o której nie wspomniano, sązakony męskie i żeńskie, misjonarze, którzy albo pracują w ramach wolontariatu na całymświecie, albo organizują i wspierają taką pracę. Z zadowoleniem przyjąłbym pieniężnąwycenę ich wkładu w dobrobyt ludzki.

Praca wolontariacka jest efektem wewnętrznej motywacji i czystego altruizmu, wartości,których nie można przecenić. To sprawozdanie ma kluczowe znaczenie dla naszegosposobu myślenia.

Ewa Tomaszewska (UEN). - Panie Przewodniczący! Nie wszędzie docenia się pracęwolontariuszy tak, jak ona na to zasługuje. Nie wszędzie zwraca się uwagę na kształtowaniepostaw obywatelskich poprzez pracę w wolontariacie.

Władze samorządowe odpowiedzialne są za organizację i świadczenie pomocy społecznej,w tym i dożywianie ubogich. Zdarza się jednak, że organizacja pozarządowa działającacharytatywnie poprzez wolontariat musi samorządowi lokalnemu płacić wysoki czynszza pomieszczenia na kuchnię i stołówkę dla ubogich i bezdomnych, nie otrzymując żadnychśrodków ani na żywność, ani na ubezpieczenie wolontariuszy. Nie otrzymując za swąpracę wynagrodzenia osoby te nie są w stanie ponosić kosztów działalności organizacji.Zwracam tu uwagę na cenny art. 15 sprawozdania. Sytuacja demograficzna Europywskazuje na rosnącą rolę wolontariatu przede wszystkim w zakresie pomocy pielęgnacyjnejdla osób starszych. Dlatego przedstawiony dokument jest tak ważny. Gratulujęsprawozdawcy – pani Harkin.

Czesław Adam Siekierski (PPE-DE). - Panie Przewodniczący! Chcę zwrócić uwagę nadwie szczególne formy wolontariatu.

Pierwsza forma to przekazywanie know how w obszarze bardzo specjalistycznym.Doświadczeni i wykształceni ludzie przekazują swoją wiedzę, umiejętności, czy wręczdorobek swojej grupy zawodowej innym ludziom, tym, którzy często są na początkukształcenia, pozyskiwania wiedzy, czy umiejętności dla nowych zadań, dla nowych wyzwań,tym, którzy rozpoczynają często swój proces transformacji.

Drugi obszar wolontariatu dotyczy ludzi młodych, wolontariatu, który uczy życia,przyczynia się do ich większego udziału w życiu obywatelskim, zaś wyjazdy do innychkrajów w ramach wolontariatu przyczyniają się do dialogu międzykulturowego oraz uczątolerancji i szacunku. Dlatego niezmiernie potrzebne są działania ze strony władz lokalnych,krajowych, a także organizacji międzynarodowych, mające na celu wspieranie i ułatwianiewolontariatu oraz działań w tym zakresie.

Rumiana Jeleva (PPE-DE). - (BG) Wszyscy zgadzamy się z wnioskiem wyciągniętym wsporządzonym przez panią Harkin doskonałym sprawozdaniu, że wolontariat możeodegrać istotną rolę w rozwoju społeczności lokalnych, społeczeństwa obywatelskiego idemokracji. Z tego względu wolontariat i organizacje wolontariackie zasługują na zachętęi wsparcie. Chciałabym w tym kontekście zauważyć, że ustanowienie europejskiej bazydanych, zawierającej podstawowe dane na temat różnych organizacji wolontariackich wUnii Europejskiej oraz szczegóły dotyczące najlepszych praktyk, zapewni niezbędnewytyczne służące ulepszeniu systemu pracy wolontariuszy. Ustanowienie wspólnejeuropejskiej bazy danych umożliwi bardziej efektywne partnerstwo i współpracę międzyorganizacjami wolontariackimi oraz wzmocni postanowienia dotyczące międzynarodowejwymiany wolontariuszy. Ma to szczególne znaczenie dla młodzieży i uczniów. Zdobywając

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL86

na wczesnym etapie doświadczenie w organizacjach wolontariackich będą postrzegaćudział w wolontariacie jako zwyczajny wkład w życie swoich społeczności lokalnych ispołeczeństwa europejskiego.

Zdzisław Zbigniew Podkański (UEN). - Panie Przewodniczący! Obradujemy dziś nadsprawozdaniem pani posłanki Harkin w sprawie pozycji wolontariatu w Unii Europejskiej.To m.in. od nas tu zebranych zależy, jak ważną rolę będzie on odgrywał w przyszłejEuropie. Chcę przypomnieć jedynie, iż z wolontariatu korzystają rocznie miliony obywateliw krajach Unii – zarówno bezpośrednio, jak i pośrednio. Działa on zarówno na szczeblulokalnym, regionalnym, jak i międzynarodowym. Wszędzie, gdzie się pojawi, przynosizysk kilkakrotnie większy od poniesionych kosztów, dlatego uważam, iż istnieje potrzebabliższej i mocniejszej współpracy pomiędzy krajami członkowskimi a organizacjami typunon-profit oraz tworzenia skutecznych systemów ułatwiających współpracę międzywszystkimi organizacjami wolontariuszy w kraju i za granicą.

Główny problem, jaki wciąż powstrzymuje i ogranicza działalność wolontariatu, to podatkinakładane na sponsorów z tytułu darowizny, a także brak zwolnień z płacenia podatkuVAT od zakupów, które są przeznaczone na realizację celów organizacji. Sądzę, że teproblemy powinno się rozwiązać jak najszybciej.

Petru Filip (PPE-DE). - (RO) Proszę pozwolić mi wyrazić pełne uznanie dla znaczeniasprawozdania pani Harkin dla dyskusji dotyczącej nowego europejskiego modelugospodarczo-społecznego oraz ciągłych wysiłków na rzecz poprawy spójności gospodarczeji społecznej na szczeblu Unii Europejskiej.

Uwzględniając proponowane w nim rozwiązania, uważam sprawozdanie za tekstzapewniający szereg obfitych i bardzo korzystnych zasad, mogących doprowadzić dopoprawy jakości życia obywateli europejskich.

Uważam, podobnie jak w odniesieniu do przedłożonych poprawek, że prawdopodobnielepszym rozwiązaniem byłoby silniejsze uwzględnienie w sprawozdaniu nowoczesnychkoncepcji wolontariatu, poprzez szczegółowe określenie warunków, bez spełnienia którychwszelka działalność wolontariacka byłaby uznawana za działanie jednostronne.

Chciałbym również podkreślić rolę religii w osiąganiu chrześcijańskich zasad związanychz wolontariatem.

Danuta Hübner, komisarz. −Panie przewodniczący! Mam tylko dwie krótkie uwagi.Proszę pozwolić mi zauważyć, że nawet najlepiej opracowane polityki nie mogą przynieśćefektów bez silnego zaangażowania wszystkich, którzy czują się współodpowiedzialni, awięc potrzebują zaangażowania i wkładu. Wolontariat i partnerstwo to najlepsze metodyzapewnienia zaangażowania.

Zapewniam również państwa, że podzielę się państwa wnioskami z moimi kolegami wKomisji. Jestem przekonana, że przyszłe oceny sytuacji wolontariatu w Europie, jak równieżefekty takich ocen, będą opierać się na rezolucji, którą państwo macie zamiar przyjąć, orazdyskusji, w której miałam zaszczyt uczestniczyć wraz z państwem dzisiejszego wieczora.

Marian Harkin, sprawozdawczyni . −Panie przewodniczący! Przede wszystkim chciałabympodziękować wszystkim za ich życzliwe uwagi i wsparcie w trakcie przygotowywaniatego sprawozdania. Chciałabym wygłosić tylko jedną czy dwie uwagi końcowe.

87Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Doceniam odniesienie się przez panią komisarz do wkładów w naturze ze strony grupwolontariackich i, chociaż wiem, że wkłady w naturze są stosowane w niektórychprojektach współfinansowanych przez UE, to uważam, że musimy uczynić to normą.

Z niecierpliwością oczekuję również na komunikat pana komisarza Figela w sprawiewolontariatu młodzieży oraz na zaangażowanie pani komisarz Hübner w analizę i - mamnadzieję - wspieranie wolontariatu międzypokoleniowego.

Ponownie zwracam się do Komisji o zapewnienie przestrzegania zasady partnerstwa wewszystkich negocjacjach i konsultacjach zmierzających do przygotowania programówUE na szczeblu krajowym. Ma to kluczowe znaczenie, ponieważ stanowi faktyczne uznanieprzez UE, że wolontariusze, organizacje pozarządowe itp. stanowią element procesu, niesą tylko jakimś dodatkiem, nie są tam dla lepszego wizerunku, ale są integralnymskładnikiem procesu.

W odniesieniu do jednej przedłożonej poprawki w sprawie ewentualnego zwolnienia zpodatku VAT, jest ona dobrym kompromisem i z zadowoleniem ją popieram.

Chciałabym również skorzystać z tej okazji, aby zwrócić się o ogłoszenie 2011 r.Europejskim Rokiem Wolontariatu oraz wzywam Parlament do udzielenia wsparcia dlapodpisania pisemnego oświadczenia, przygotowanego przez posłów pięciu największychgrup politycznych.

Moje wezwanie popierają Komitet Regionów, Forum Ekonomiczno-Społeczne, wnioskiprezydencji portugalskiej oraz bardzo wiele grup wolontariackich w całej UE.

Gdyby Komisja ogłosiła 2011 rok Europejskim Rokiem Wolontariatu, umożliwiłoby toinstytucjom UE, we współpracy z organizacjami wolontariackimi, działanie na rzeczwspólnych celów, o których wspomniałam wcześniej, w celu stworzenia wartości dodanejna szczeblu europejskim.

Wreszcie w tym kontekście powinniśmy wspierać rozwój społeczeństwa obywatelskiegoi demokracji bezpośredniej, faktycznie realizując w ten sposób cel zbliżenia Europy do jejobywateli.

Promocja, wspieranie i ułatwianie wolontariatu oraz jego działań, wraz z towarzyszącymim wzrostem kapitału społecznego, okaże się być bezcennym instrumentem osiąganiatych celów.

Przewodniczący. − Zamykam debatę.

Glosowanie odbędzie się we wtorek 22 kwietnia 2008 r.

Oświadczenia pisemne (art. 142 Regulaminu)

Zita Gurmai (PSE) , na piśmie. – (HU) W Europie ponad 100 milionów osób pracujejako społeczni wolontariusze na rzecz dobra publicznego i dla innych osób. W WielkiejBrytanii 38% całej populacji jest zaangażowane w wolontariat, podczas gdy w Polsce tenudział wynosi 18%.

Wolontariatu nie można oddzielić od europejskiego życia zawodowego i należy postrzegaćjako podstawową zasadę demokracji na szczeblu lokalnym i publicznym. Działalnośćwolontariacka naszych obywateli pomaga rozwiązywać problemy społeczne oraz wspierazdobywanie umiejętności i podnoszenie świadomości społecznej. Wolontariat daje osobom

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL88

z różnych grup społecznych szansę na integrację, osoby starsze mogą brać udział w życiuspołecznym, inwestować doświadczenie życiowe i przez dłuższy czas czuć się potrzebnymi.

Zachęty do działania jako wolontariusz są takie same, jak podstawowe wartości europejskie:solidarność i poczucie odpowiedzialności. W UE wzrasta świadomość przydatnościwolontariatu, a organizacje wolontariackie są w coraz większym stopniu angażowane wproces decyzyjny.

W ostatnich latach sektor wolontariatu stał się bardziej różnorodny. Zwiększa sięzainteresowanie wolontariatem, ale ze względu na brak uznania, nagrody materialne sąograniczone oraz brakuje infrastruktury. Należy to zmienić. Dla wsparcia wolontariatu izwiększenia uznania społecznego konieczne jest stworzenie wspólnoty celowej,umożliwiającej transfer najlepszych praktyk i doświadczeń przez aktywne podmioty -rządy, przedsiębiorstwa, związki zawodowe i organizacje wolontariackie, współpracującew duchu dialogu i partnerstwa.

Anna Záborská (PPE-DE), na piśmie . – (SK) Chciałabym zgłosić bardzo osobistą uwagę.Chociaż należę do zarządu dużego stowarzyszenia słowackiego, Forum Życia, to wiem, żewolontariusze działający raczej indywidualnie, niż za pośrednictwem wyspecjalizowanychstowarzyszeń, również są promykiem nadziei w mroku samotności, wspierającym walkęz pokusą przemocy i egotyzmu.

Co skłania wolontariuszy do opieki nad innymi? Pierwszym elementem jest serdecznyentuzjazm ludzi dla niesienia pomocy bliźnim. To nieomal żywotna zasada tworzeniakapitału ludzkiego, którego tak potrzebujemy dla przyszłej spójności społecznej wregionach. Wolontariusze odczuwają radość wykraczającą poza ich pracę, ponieważ chcąuczynić wszystko, co w ich mocy, dla innych, nie oczekując żadnej nagrody. Nie wystarczytylko nieść pomoc ludziom znajdującym się w finansowych tarapatach: konieczne jestrównież zareagowanie na ich potrzebę wartości i najskrytsze marzenia.

Chociaż rodzaj oferowanej przez nas pomocy ma znaczenie, to jeszcze większe znaczeniema serce ofiarowujące tę pomoc. Bez względu na to, czy rozmawiamy o małym czy owielkim projekcie, wolontariat zawsze powinien być praktyczną lekcją ofiarowaniawłasnego czasu i energii, szczególnie dla młodych ludzi, ponieważ jest to edukacyjnywkład w kulturę solidarności i wspólnoty. Moim zdaniem stanowi to najważniejszy wkładna rzecz zarówno obecnych, jak i przyszłych pokoleń oraz ich współistnienia.

20. Status Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich (debata)

Przewodniczący. − Kolejnym punktem porządku dziennego jest sprawozdaniesporządzone przez Anneli Jäätteenmäki w imieniu Komisji Spraw Konstytucyjnych wsprawie projektu decyzji Parlamentu Europejskiego zmieniającej decyzję 94/262/EWWiS,WE, Euratom z dnia 9 marca 1994 r. w sprawie przepisów i ogólnych warunkówregulujących wykonywanie funkcji Rzecznika Praw Obywatelskich (2006/2223(INI))(A6-0076/2008).

Anneli Jäätteenmäki, sprawozdawczyni. − (FI) Panie przewodniczący, pani komisarz,panie Diamandouros, panie i panowie! Przede wszystkim chciałabym podziękowaćwszystkim grupom za doskonały poziom ich współpracy w trakcie przygotowywaniatego sprawozdania. Znalezienie rozwiązania, które satysfakcjonowałoby wszystkich. niebyło łatwe i rozumiem, że niektórzy wciąż mają nadzieję, że uda się wprowadzić pewne

89Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

zmiany, ale w komisji udało się nam osiągnąć jednogłośne porozumienie. Wydaje się, żedobrze byłoby zacząć w tym miejscu.

Istniały cztery kwestie odnoszące się do roli Rzecznika Praw Obywatelskich. Dotyczyłyone dostępu do dokumentów, świadectw funkcjonariuszy, informacji w sprawiepostępowań kryminalnych oraz współpracy w dziedzinie praw człowieka. W pierwotnejpropozycji Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich była również piąta kwestia, jegoprawo do podejmowania interwencji, ale była ona kontrowersyjna i pod koniec dyskusjiRzecznik Praw Obywatelskich stwierdził, że chciałby ją wycofać.

Najważniejsza poprawka dotyczy zobowiązania instytucji i organów UE do przyznaniarównież Rzecznikowi prawa dostępu do informacji zastrzeżonych i dokumentów poufnych,jeżeli Rzecznik uważa to za konieczne do wykonywania swoich zadań. Jak dotąd instytucjemiały prawo odmówić ujawnienia informacji. W przyszłości będzie to przedmiotemobiektywnej, a nie subiektywnej bądź arbitralnej oceny. To ważny, choć mały krok wodpowiednim kierunku.

Instytucje dostarczające Rzecznikowi Praw Obywatelskich zastrzeżone informacje bądźdokumenty muszą poinformować go o stopniu ich utajenia. Ponadto w odniesieniu doplanowanych przepisów, Rzecznik Praw Obywatelskich może uzgodnić z odpowiedniąinstytucją warunki operacyjne dostępu do informacji zastrzeżonej lub informacji objętejtajemnicą zawodową.

Z biegiem czasu znaczenie roli Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich dla instytucjiUnii Europejskiej i obywateli Europy wzrosło. Wraz z traktatem lizbońskim wejdzie wżycie Karta praw podstawowych Unii Europejskiej, co jeszcze zwiększy znaczeniestanowiska Rzecznika. W przyszłości konieczne będzie podjęcie dalszych działań służącychzapewnieniu, że Rzecznik dysponuje odpowiednimi zasobami, jego statut odpowiadabieżącym realiom, otrzymuje potrzebną mu informację, a funkcjonariusze przekazują muwłaściwe informacje.

Zgodnie z kartą praw podstawowych każdy ma prawo do bezstronnego, sprawiedliwegorozpatrzenia swojej sprawy w odpowiednim terminie przez instytucje i organy Unii. Ztego względu konieczne jest udostępnienie zasobów, aby obywatele nie czekali latami napodjęcie decyzji i mogli również mieć pewność, że Rzecznik Praw Obywatelskich dysponujewszystkimi niezbędnymi informacjami, a funkcjonariusze przekażą mu wszelkie posiadaneprzez siebie informacje, a nie te, które chcieliby mu przekazać. W przeciwnym razie niemielibyśmy do czynienia z państwem prawa, czymś, z czego możemy być dumni, nawetjeżeli UE nie jest państwem jako takim. My również musimy przestrzegać zasady państwaprawa; jedynie w takiej sytuacji możemy oczekiwać tego od innych.

Margot Wallström, wiceprzewodnicząca Komisji . −Panie przewodniczący! Minęło 14 latod przyjęcia przez Parlament pierwszego statutu Europejskiego Rzecznika PrawObywatelskich. Wiele się od tego czasu wydarzyło. Z tego względu to normalne i właściwe,że Rzecznik podjął inicjatywę zmierzającą do zmiany swojego statutu, a Komisja przyjmujeją z zadowoleniem.

Ważna jest następująca kwestia. Obywatele muszą mieć zaufanie do zdolności Rzecznikado przeprowadzenia rzetelnego i bezstronnego dochodzenia w rzekomych przypadkachnieudolnej administracji. A zatem Rzecznik potrzebuje jasnych, zwięzłych i skutecznychprzepisów regulujących jego istotne zadania.

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL90

Od samego początku Komisja z dużą uwagą śledziła tę inicjatywę i odbyliśmy owocnedyskusje z Rzecznikiem Praw Obywatelskich i sprawozdawczynią Parlamentu, paniąJäätteenmäki. Również nasze odpowiednie służby często się kontaktowały iwspółpracowały.

Komisja z zadowoleniem przyjmuje ogólną linię tego sprawozdania, a ja chciałabympodziękować przewodniczącemu, panu Leinenowi, oraz wszystkim członkom Komisji -w szczególności pani Jäätteenmäki - za ich pracę.

Ze strony Komisji przedstawimy swoją formalną opinię bardzo szybko po tym, kiedyParlament o nią do nas wystąpi. Dzisiaj chciałabym krótko podsumować nasze głównespostrzeżenia. Odnoszą się one do czterech szczegółowych kwestii.

Po pierwsze - przesłuchiwanie świadków; po drugie - dostęp do dokumentów; po trzecie- OLAF; i po czwarte - współpraca w dziedzinie praw człowieka. Bardzo krótko odniosęsię do każdego z tych zagadnień.

Po pierwsze - przesłuchiwanie świadków. Komisja zgadza się z poprawkami Parlamentuw sprawie przesłuchiwania świadków, a celem tego przepisu było przypomnienie, żefunkcjonariusze nie składają wyjaśnień jako osoby prywatne, lecz w ramach swychobowiązków służbowych.

Jesteśmy świadomi, że obecny tekst może wywoływać wrażenie, że funkcjonariusze mogądziałać zgodnie z poleceniami i nie składać rzeczywistych i pełnych wyjaśnień. To nigdynie miało miejsca, ale zgadzam się, że należy zmienić tekst w celu uniknięcianieporozumień.

Po drugie, w odniesieniu do dokumentów, Komisja opowiada się za zezwoleniemRzecznikowi Praw Obywatelskich na dostęp do dokumentów potrzebnych mu w trakcieprowadzonych przez niego dochodzeń. Rzecznik zaproponował, aby w celu dostępu dodokumentów znieść wyjątek odnoszący się do dokumentów zastrzeżonych. Komisja nigdynie zrobiła użytku z tego wyjątku, ale jest ważne, abyśmy mieli w tej sprawie pełną jasność.

Należy dokładnie rozważyć kwestię obchodzenia się z informacjami zastrzeżonymi. Tosamo odnosi się do prywatności osób fizycznych, ochrony tajemnicy dochodzenia itajemnicy zawodowej. Właśnie z tego względu Komisja z zadowoleniem przyjmujepoprawki Parlamentu mówiące, że w odniesieniu do takich dokumentów Rzecznikpowinien stosować przepisy, które są ściśle równoważne przepisom obowiązującym wdanej instytucji.

W odniesieniu do informacji poufnej, takiej jak dane chronione i tajemnice zawodowe,Komisja w pełni podziela stanowisko Parlamentu. To samo odnosi się do dokumentówbędących przedmiotem postępowania sądowego.

Oznacza to, że Rzecznik Praw Obywatelskich powinien przestrzegać odpowiednichprzepisów wspólnotowych w odniesieniu do wniosków stron trzecich o udostępnieniedokumentów otrzymanych przez Rzecznika w trakcie jego dochodzenia.

Jak państwo wiecie, właściwe przepisy wspólnotowe, czyli rozporządzenie (WE) nr1049/2001, podlega obecnie zmianie, a Komisja podejmie w tej sprawie decyzję w ciągunajbliższych kilku tygodni.

Z tych powodów Komisja zgadza się z celami przyświecającymi poprawkom w zakresiedostępu do dokumentów, ale uważamy, że być może bardziej precyzyjne sformułowanie

91Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

uczyniłoby tekst jeszcze lepszym, i wrócimy do tej kwestii przy prezentacji naszej formalnejopinii.

Trzecia kwestia, dotyczącą OLAF: w odniesieniu do przekazywania informacji w sprawieewentualnych czynów kryminalnych, Komisja całkowicie zgadza się z Parlamentem, żeRzecznik Praw Obywatelskich powinien mieć prawo przekazania Europejskiemu Biuruds. Zwalczania Nadużyć Finansowych każdej informacji dotyczącej spraw pozostającychw jego kompetencjach, a nie jest całkowicie jasne, że proponowana definicja „odpowiednichorganów instytucjonalnych” objęłaby OLAF. Niewielka zmiana sformułowania uczyniłabytekst jeszcze lepszym.

Wreszcie, w odniesieniu do współpracy w zakresie praw człowieka, obecny statut okazałsię być dobrą podstawą współpracy Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich zkrajowymi rzecznikami i podobnymi organami w państwach członkowskich.

Komisja w pełni popiera tę praktykę. Przybliża ona instytucje europejskie do obywateli.Za pomocą zaproponowanej poprawki Parlament chciałby rozszerzyć zakresie współpracyna inne instytucje w celu wspierania i ochrony praw człowieka i praw podstawowych.

Zgodnie z art. 302 i 303 Traktatu to Komisja, będąca przedstawicielem Wspólnoty, zawierawszelkie formy współpracy ogólnie z organizacjami międzynarodowymi, a w szczególnościz Radą Europy. Właśnie z tego względu Komisja uważa, że ta propozycja wykracza pozamandat Rzecznika zawarty w Traktacie.

Stwierdziwszy to, Komisja byłaby otwarta na inne sformułowanie i mam nadzieję, że udasię nam osiągnąć odpowiednią równowagę między kontaktami istotnymi dla działalnościRzecznika a Traktatami, która nie będzie stanowić przeszkody dla instytucjonalnychuprawnień Komisji.

A zatem tak wyglądają refleksje Komisji w odniesieniu do zagadnień poruszonych wpoprawkach Parlamentu, a po jutrzejszym głosowaniu przygotujemy naszą opinię irozpoczniemy dyskusję z Radą. Należy to zrobić szybko, ponieważ chcemy osiągnąćporozumienie w tej sprawie w trakcie prezydencji słoweńskiej.

Maria Matsouka, sprawozdawczyni komisji opiniodawczej Komisji Petycji. − (EL) Panieprzewodniczący, panie i panowie! Unia Europejska bez wątpienia przechodzi przezszczególnie trudny okres kryzysu wiarygodności. Zastanawiam się, czy UE jest wiarygodnapod względem demokracji? Aby rzeczywiście tak było, musi zostać uznana przez swoichobywateli, a w rozszerzającej się Europie staje się to coraz trudniejsze. Istnieją zawszewspólne podstawy, na których tworzymy Europę i na których polegają nasi współobywatele.To system wartości chroniących ich prawa podstawowe.

Potrzeba komunikacji z obywatelami europejskimi jest większa, niż kiedykolwiek dotąd.Ma to sens jedynie wtedy, jeżeli UE otrzymuje od nich sygnały dotyczące ich obaw i udajejej się przekonać ich, że instytucje starają się spełnić ich oczekiwania. Obywatele nie ufająnam, ponieważ nie czują, że wspieramy czy nawet rozszerzamy ich prawa. Panie i panowie!Nasze starania muszą mieć długotrwały efekt. Musimy monitorować rozwój sytuacji wprzeszłości i wynikające z niego nowe potrzeby. Głównym zadaniem EuropejskiegoRzecznika Praw Obywatelskich jest zapewnienie prawidłowego działania organówinstytucjonalnych i organizacji UE, zwiększając zaufanie, które obywatele powinni miećdo nich.

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL92

Zmiany zaproponowane w procedurze przeglądu statutu Rzecznika Praw Obywatelskichdają mu ku temu odpowiednie narzędzia. W imieniu Komisji Petycji popieramy je bezzastrzeżeń.

Na zakończenie proszę pozwolić mi złożyć gratulacje w szczególności dla sprawozdawczyniodpowiedzialnej za to zagadnienie, pani Jäätteenmäki, za jej niestrudzone wysiłkizmierzające do osiągnięcia powszechnie akceptowalnego sprawozdania.

Maria da Assunção Esteves, w imieniu grupy PPE-DE. – (PT) Odbywająca się w KomisjiSpraw Konstytucyjnych debata dotycząca zmian w statucie Rzecznika Praw Obywatelskichnie była łatwa. Była to długa debata pełna kontrowersji, a problematyczną kwestią byłazasadniczo decyzja, czy rozszerzenie kompetencji Rzecznika Praw Obywatelskich jestposunięciem racjonalnym. Wyszliśmy od jasnego założenia, że w demokratycznymsystemie rola każdej instytucji musi być jasno zdefiniowana, i nie można doprowadzić dopomieszania tych ról. Jasne określenie i racjonalny podział kompetencji jest jedynymsposobem wspierania legalności, skuteczności i odpowiedzialności instytucji.

Właśnie z tego powodu Rzecznik wycofał swoją propozycję dostępu do TrybunałuSprawiedliwości. Jednakże udało się osiągnąć kompromisy w sprawie ochrony danych,dostępu do dokumentów niejawnych oraz współpracy z innymi instytucjami w zakresiepraw podstawowych. W przyszłości Rzecznik będzie miał dostęp do dokumentówniejawnych, ale nie będzie uprawniony do przekazywania takich informacji stronomtrzecim. Ochrona danych będzie zgodna z zasadami ochrony danych w Unii Europejskiej.

Jest oczywiste, że Rzecznik może współpracować z innymi instytucjami w zakresie prawpodstawowych, i wydaje mi się, że inna metoda postępowania jest niemożliwa. Współpracaz instytucjami w dziedzinie praw podstawowych wynika jednoznacznie z niepisanej zasady,ponieważ prawa podstawowe stanowią fundament i cel Unii Europejskiej. Jednakżekompromis osiągnięty w tej niełatwej debacie wyjaśnia to, co w moim odczuciu musi byćnieuniknionym wnioskiem w tej sprawie: Rzecznik Praw Obywatelskich, jako instytucja,musi zawsze pamiętać o tym, że wykonując swoje zadania musi kierować się kryteriamikonieczności, pomocniczości i proporcjonalności, ponieważ to są kryteria sprawiedliwości.

Costas Botopoulos, w imieniu grupy PSE. – (EL) Panie przewodniczący, panie europejskirzeczniku praw obywatelskich, panie i panowie - moi drodzy nocni koledzy! Być możemamy niewielkie opóźnienie w debacie na temat statutu Europejskiego Rzecznika PrawObywatelskich. Jednakże uważam, że mimo wszystko czynimy to w odpowiednimmomencie, ponieważ Parlament Europejski, prowadząc obecnie ogólną debatę w sprawiepraw obywatelskich, jest konfrontowany z nowym Traktatem regulującym funkcjonowanieUE oraz kartą praw podstawowych, zawierającą artykuł odnoszący się w szczególnoścido prawa obywateli do składania skarg do Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich.Dlatego uważam, że jest to właściwy moment dla przedyskutowania zagadnienia zaufaniaobywateli do organów UE. Proszę pozwolić mi przypomnieć państwu, że EuropejskiRzecznik Praw Obywatelskich służy obywatelom europejskim, pomagając im zwalczaćprzypadki nieudolnego administrowania. Chciałbym dodać, że najwyższy czas, aby samParlament Europejski pokazał zaufanie zarówno do swoich instytucji, jak i do EuropejskiegoRzecznika Praw Obywatelskich.

Uważam, że nasza debata dotycząca zmian, zainicjowana przez inicjatywę obecnegoRzecznika, zawierała dwa nieporozumienia, które, jak wierzę, udało się nam wyeliminowaćw trakcie prac w komisji. Pierwsze odnosiło się do zagadnienia kompetencji. Niektórzystwierdzili, że dajemy Europejskiemu Rzecznikowi Praw Obywatelskich zbyt wiele

93Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

kompetencji, ale to nieprawda. Niniejsze sprawozdanie stanowi próbę uzupełnieniaistniejących kompetencji instytucjonalnych Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich,aby mógł on z nich odpowiednio korzystać we wszystkich dziedzinach, o którychwspominała sprawozdawczyni.

Drugie nieporozumienie dotyczyło poufności dokumentów. To sprawozdanie nie stwierdza,do jakich dokumentów ma dostęp opinia publiczna. Odnosi się ono do dokumentów, zktórymi Rzecznik może się zapoznać, i ustanawia dwie jasne zasady: te dokumenty, któresą poufne, zgodnie z rozporządzeniem nie mogą być ujawniane komukolwiek; dokumentypodlegające klauzuli tajności nadal muszą jej podlegać. Na zakończenie proszę pozwolićmi stwierdzić, że w obecnych warunkach bardzo ważne jest, abyśmy poparli tosprawozdanie.

Andrew Duff, w imieniu grupy ALDE . – Panie przewodniczący! Ta inicjatywa stanowinastępujące w najwłaściwszej chwili wzmocnienie statutu Rzecznika Praw Obywatelskichi sygnał zaufania dla sposobu, w jaki pan Diamandouros i jego poprzednik, pan Söderman,realizowali swoje zadania. Odzwierciedla ono również zmianę w klimacie politycznymod chwili utworzenia Biura Rzecznika, w szczególności w zakresie zwiększonejprzejrzystości.

Dla nas jako Parlamentu absolutną niedorzecznością byłoby odmówienie rzecznikowiprawa do pełnego dostępu do dokumentów ze względu na klauzulę tajności. Opiniapubliczna musiałaby potraktować takie zastrzeżenie jako olbrzymi cynizm.

Zgadzam się z panią komisarz Wallström, że byłoby świetnie, gdyby udało się namzakończyć te długotrwałe negocjacje w trakcie prezydencji słoweńskiej, abyśmy byli dobrzeprzygotowani do stawienia czoła wyborcom w trakcie wyborów, które odbędą się wiosną2009 r. Powinniśmy być dumni z tych reform, które - jak wierzę - będzie mógł poprzećcały Parlament.

David Hammerstein, w imieniu grupy Verts/ALE. – (ES) Panie przewodniczący, panieDiamandouros! Zieloni opowiadają się za wzmocnieniem instytucji Rzecznika PrawObywatelskich w celu zwiększenia zaufania społeczeństwa do instytucji europejskich. Wjaki sposób możemy tego dokonać? Zgadzając się, że Rzecznik powinien mieć pełen dostępdo wszystkich rodzajów dokumentów, uwzględniając dokumenty zastrzeżone.

Ponadto bardzo się cieszymy, że Rzecznik będzie uprawniony do wysłuchiwania zeznańfunkcjonariuszy instytucji europejskich, którzy muszą być zwolnieni z obowiązkuwypowiadania się zawsze zgodnie z instrukcjami swoich przełożonych. To ważne.

Istotne jest również, jak wspomniano w traktacie lizbońskim i w tym sprawozdaniu, abyRzecznik miał prawo do interweniowania w sprawach przed Trybunałem Sprawiedliwości,a my popieramy apel Rzecznika o ogólnie większą przejrzystość, w tym w ramach tej Izby,w odniesieniu do finansowych spraw posłów PE.

To już po raz drugi Parlament Europejski zaproponował usprawnienia do statutu RzecznikaPraw Obywatelskich. Poprzednim razem Rada zablokowała te usprawnienia. Jestemprzekonany, że tym razem wreszcie wyjaśniono faktyczne uprawnienia Rzecznika, a myrzeczywiście znaleźliśmy sposób zwiększenia zaufania zwykłych ludzi do instytucjieuropejskich.

Íñigo Méndez de Vigo (PPE-DE). - (ES) Panie przewodniczący! Niektórzy moi koledzychcą zapytać: co się tutaj dzieje? Czy wszyscy straciliśmy rozum? Sprawa Komisji Spraw

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL94

Konstytucyjnych między 10 a 11 w nocy? Co się zatem stało? Czy pan Duff zadał cios izepchnął pana Watsona do drugiej linii grupy liberalnej? Co uczyniliśmy tutaj w partiiludowej? Nie, wszystkim, co uczyniliśmy, było postępowanie zgodne z zaleceniami grupyroboczej ds. reformy parlamentarnej, które mówią, że jeśli obecnych jest jedynie kilkoroz nas, powinniśmy starać się spotkać, nawet jeżeli miałoby to miejsce tylko w celuwzajemnego ogrzania się i odgonienia samotności.

Jednakże mówiąc poważnie, panie przewodniczący, uważam, że dzisiejsze wieczornespotkanie odnosi się do ważnego zagadnienia. Bardzo się cieszę, że Rzecznik PrawObywatelskich jest tu dzisiaj z nami. Dzieje się tak, ponieważ, jak słusznie powiedziaławiceprzewodnicząca Komisji pani Wallström, po dekadzie działania normalną i słusznąrzeczą jest spojrzenie wstecz i zastanowienie się, co nie działa prawidłowo i co możnaulepszyć.

Właśnie to jest celem sprawozdania pani Jäätteenmäki, a ja chciałbym jej podziękować zatak dobrą współpracę z nami i poszukiwanie konsensusu, co pokazuje, że tutaj, winstytucjach europejskich, żyjemy w zgodnej, a nie w konfliktowej demokracji. A zatemgratuluję, pani Jäätteenmäki.

Panie przewodniczący! Staraliśmy się osiągnąć rzecz bardzo prostą. Kiedy w traktacie zMaastricht tworzono stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich, znajdowaliśmy się naważnych rozdrożach między podstawową unią gospodarczą a obiecującą unią polityczną.Rzecznik stanowił kluczowe ogniwo tej transformacji.

Obecnie nadal chcemy wspierać działalność Rzecznika, aby mógł on nadal odgrywaćkluczową rolę w tym zbliżeniu między instytucjami a obywatelami europejskimi.

Jestem zatem przekonany, że reformy zaproponowane - w drodze konsensusu, podkreślęraz jeszcze - przez Komisję Spraw Konstytucyjnych będą zmierzać w tym kierunku. Nanastępnej mini-plenarnej sesji będziemy omawiać sprawozdanie pana Stubbsa, któryzajmuje się kolejnym istotnym zagadnieniem, przejrzystością instytucji europejskich.Panie przewodniczący! Oba sprawozdania podążają w tym samym kierunku i pokazują,że nawet teraz, za pięć 11 w nocy, zajmujemy się naszymi obywatelami.

Richard Corbett (PSE). - Panie przewodniczący! Instytucje europejskie są w nieuniknionysposób bardziej oddalone od obywateli, niż instytucje krajowe czy lokalne. Właśnie z tegowzględu istnieje zasada pomocniczości, która mówi, że nie powinniśmy podejmowaćdziałań na szczeblu europejskim, jeżeli absolutnie odpowiednie będą działania na szczeblukrajowym czy lokalnym.

Również z tego względu mamy taki system instytucjonalny, że kiedy podejmujemy działaniana szczeblu europejskim, możemy zagwarantować obywatelom, że instytucje funkcjonująna najwyższym poziomie otwartości, demokracji i przyzwoitości. To dlatego mamyParlament Europejski, aby nie pozostawić Europy wyłącznie ministrom rządów oraztechnokratom, dyplomatom i biurokratom. Po to mamy Trybunał Sprawiedliwości, abyzapewnić realizację zasady państwa prawa.

Również z tego względu mamy Rzecznika, aby ci obywatele, którzy nie śledzą co tydzieńnaszych rozważań - a jest ich bardzo wielu - mogli być pewni, że działamy z zachowaniemtych wysokich standardów, a jeżeli pojawią się jakiekolwiek podejrzenia nieudolnegoadministrowania, zostaną one odpowiednio i bezstronnie zbadane.

95Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Jednakże, jak powiedziała pani komisarz Wallström, obywatele muszą mieć pewność, żeRzecznik ma odpowiednie możliwości dokonania tego. Nawet jeżeli jak dotąd nie mieliśmyprzypadku funkcjonariusza, który w razie przesłuchiwania przez Rzecznika otrzymałbyinstrukcje „z góry” równoważne z cenzurą, czy jeżeli jak dotąd nie było problemu zdostępem do dokumentów zastrzeżonych, ważne jest, aby nasi obywatele dostrzegli, żete kwestie nie mogą stać się przeszkodami i nie mogą być wykorzystane jako wymówkido ukrycia pewnych rzeczy przed Rzecznikiem.

Właśnie z tego względu z zadowoleniem przyjmuję podjętą przez Rzecznika inicjatywęzaproponowania zmian do jego statutu. Moja grupa poprze zmiany zatwierdzone przezKomisję Spraw Konstytucyjnych, a ja jestem przekonany, że Parlament jako całość gorącoje poprze.

Dushana Zdravkova (PPE-DE). - (BG) Chciałabym pogratulować sprawozdawczyni,pani Jäätteenmäki, za to, że po podpisaniu traktatu lizbońskiego i karty praw podstawowychudało się zaproponować nowe ramy roli Rzecznika Praw Obywatelskich w bieżącychstosunkach społecznych. Jestem przekonana, że niniejszy dokument przyczyni się doskuteczniejszego wykonywania jego zadań i uczyni go faktycznym gwarantem skutecznejochrony obywateli europejskich przed przypadkami złego administrowania przez instytucjeeuropejskie.

Zarówno nasza dyskusja, jak i sprawozdanie koncentrują się na delikatnym zagadnieniudostępu Rzecznika do informacji, w tym informacji zastrzeżonych. Moim zdaniem jeżelizadania Rzecznika mają być wykonywane skutecznie, a my mamy zapewnić osiągnięciemożliwie jak najlepszego efektu dochodzenia do prawdy obiektywnej, co leży wpodstawowym interesie społecznym, to instytucje europejskie powinny być zobowiązanedo zapewnienia dostępu do każdego rodzaju informacji. Jednakże jednocześnie Rzecznikmusi być informowany o rodzaju takich informacji, w szczególności w przypadkach, kiedysą one zastrzeżone. Faktycznie ogromne znaczenie ma ochrona prywatności obywateli,w szczególności w procesie korzystania z informacji zastrzeżonych. Uważam, żesprawozdawczyni udało się osiągnąć równowagę między prawami jednostki a interesemspołecznym. Zapewnia on Rzecznikowi dostęp do wszelkiej informacji w danej sprawie,aby mógł on ją rozstrzygać, przy jednoczesnym przestrzeganiu wszystkich zasad,stosowanych również przez instytucje dostarczające takich informacji, a to zapewniochronę zarówno danych informacji, jak i praw obywateli europejskich.

Wzmocnienie roli Rzecznika jako mediatora między instytucjami europejskimi aobywatelami przyczyni się do rozwoju demokracji i wzmocni zasadę państwa prawa.Właśnie z tego względu bardzo duże znaczenie ma jego obecność nie tylko na szczeblueuropejskim, ale również krajowym, szczególnie w tych krajach, w których zasady i nadzórdemokratyczny wciąż znajdują się na etapie rozwoju i gdzie struktury rządowe nie mogązapewnić swoim obywatelom skutecznych rozwiązań na szczeblu krajowym, ponieważci obywatele są również obywatelami Unii Europejskiej. Dlatego chciałabym podkreślićpotrzebę poprawy współpracy między instytucjami UE a Rzecznikiem Praw Obywatelskich.Szczególne znaczenie mają kontakty między Rzecznikiem a Komisją Petycji ParlamentuEuropejskiego; muszą oni współpracować dla dobra obywateli europejskich. Dużeznaczenie ma również opracowanie i wdrożenie skuteczniejszego systemu praktycznychmechanizmów współpracy.

Metin Kazak (ALDE). - (FR) Panie przewodniczący, panie i panowie! Sprawozdaniepani Jäätteenmäki pojawia się w bardzo istotnym momencie procesu integracji europejskiej:

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL96

przyjęcia traktatu lizbońskiego i europejskiej karty praw podstawowych. Uznanie po razpierwszy prawa obywateli Europy do dobrych rządów stanowi znaczny postęp w kierunkuwiększej przejrzystości i spełnia potrzebę, aby działania i zachowanie organów Wspólnotybyło zgodne nie tylko z obowiązującymi przepisami, ale również z oczekiwaniamipodatników europejskich w zakresie odpowiedzialnego, bezstronnego i skutecznegorządzenia.

Proponowane zmiany umożliwią przezwyciężenie niechęci ze strony instytucjiwspólnotowych do pełnej współpracy w wyjaśnianiu faktów w trakcie dochodzenia. Niemożna tolerować żadnego dążenia do ukrycia niektórych aspektów prawdy poprzezprzyjęcie niejasnych tekstów, w których sformułowania pozostawiają możliwośćdwuznacznej interpretacji. Pozostawia to administracji zdecydowanie za dużo swobodyi zwiększa w nieproporcjonalnym i nieuzasadnionym stopniu jej prawo do podejmowaniauznaniowych decyzji.

Rzecznik Praw Obywatelskich musi cieszyć się zaufaniem obywateli, którzy oczekują, żebędzie on roztropnie interweniował w obronie ich praw. Jednakże jest on również związanyswoimi zobowiązaniami do przestrzegania poufności otrzymanej informacji. Z tegowzględu gratuluję pani Jäätteenmäki osiągnięcia właściwej równowagi między tymi dwomawymogami i zaproponowania zrównoważonych rozwiązań, które zwiększają skutecznośćroli Rzecznika jako autorytetu moralnego oraz przejrzystość instytucji wspólnotowych,potwierdzając w duchu nowej karty prawo każdego obywatela europejskiego do dobrychrządów i dobrej administracji.

Margot Wallström, wiceprzewodnicząca Komisji . −Panie przewodniczący! Chciałabympodziękować szanownym posłom za udział w dyskusji i ich uwagi. Wielu posłówpodkreślało, że jest to kwestia kompetencji, jak również poufności. Te dwie kwestie sąpowiązane, a ja jestem pewna, że te reformy zlikwidują dwuznaczności, za którymiinstytucje mogły próbować przy okazji się ukryć. Te reformy unowocześnią procedury,otworzą je i zapewnią większą jasność i przejrzystość, która w dzisiejszych czasach jestniezbędna dla spełnienia oczekiwań obywateli.

Chciałabym skorzystać z tej okazji do ponownego podziękowania pani Jäätteenmäki zaotwartą i konstruktywną współpracę z nami oraz przekazywanie nam informacji o swoichdziałaniach. Chciałabym również podziękować samemu Rzecznikowi Praw Obywatelskich,ponieważ miałam okazję obserwować jego pracę i jestem świadoma poziomuprawidłowości, powagi i zaangażowania, z jakimi wykonuje swoje zadania. Wywarły onena mnie duże wrażenie i mam do niego ogromne zaufanie.

Za pomocą tej inicjatywy pomagamy również Rzecznikowi dostosować jego statut dotego, czego oczekiwalibyśmy od rzecznika w badaniu przypadków nieudolnegoadministrowania w naszych instytucjach.

Anneli Jäätteenmäki, sprawozdawczyni. − (FI) Panie przewodniczący! Chciałabym jedyniepodziękować wszystkim za ich doskonałą współpracę, a na tym końcowym etapie przeglądumam nadzieję, że uda się nam znaleźć odpowiednie sformułowania, zapewniające większąpewność w wyniku działań UE, że zostaną udostępnione odpowiednie zasoby, a RzecznikPraw Obywatelskich otrzyma wszystkie potrzebne informacje. Jeżeli tak się nie stanie, to- jak powiedziałam - będzie to zły dzień dla zasady państwa prawa i przejrzystości, chociażwierzę, że uda się nam znaleźć wspólne stanowisko, ponieważ teraz pozostało już tylkodokonanie kilku drobnych zmian.

97Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Przewodniczący. − Zamykam debatę.

Głosowanie odbędzie się we wtorek 22 kwietnia 2008 r.

21. Zatonięcie frachtowca New Flame i zanieczyszczenie zatoki Algeciras (debata)

Przewodniczący. − Kolejnym punktem porządku dziennego jest oświadczenie Komisjidotyczące zatonięcia frachtowca New Flame i zanieczyszczenia zatoki Algeciras.

Jacques Barrot, wiceprzewodniczący Komisji. − (FR) Panie przewodniczący! Cieszę się, żemam okazję być tu dzisiaj i przekazać państwu oświadczenie Komisji w związku z rezolucją,którą mają państwo zamiar przyjąć w sprawie katastrofy statku New Flame i jegokonsekwencji dla Zatoki Algeciras.

Rezolucja odnosi się do dwóch kwestii o dużym znaczeniu dla obywateli europejskich:bezpieczeństwa morskiego i ochrony środowiska morskiego, czyli ochrony naszychwybrzeży, zatok i plaż. Europa musi radzić sobie z katastrofami ekologicznymispowodowanymi wypadkami na morzu, na przykład wypadkami statków Erika czy Prestige.Katastrofa statku New Flame miała poważne konsekwencje, ale nie spowodowała kataklizmuo dużych rozmiarach.

Mimo to katastrofa przypomniała nam, że transport morski może stanowić zagrożenie,a takie wypadki wciąż mogą mieć miejsce mimo licznych środków podjętych przez UnięEuropejską w ostatnich kilku dziesięcioleciach. Komisja Europejska dokładnie zbadała tenwypadek; z uwagą obserwuje stosowanie przepisów wspólnotowych, a obecnie chceprzedłożyć kilka propozycji praktycznych służących dalszemu zwiększeniu bezpieczeństwamorskiego.

Komisja bardzo dokładnie zbadała ten wypadek, który wydarzył się w sierpniu 2007 r.Służby Komisji, w szczególności Centrum Monitorowania i Informacji Dyrekcji Generalnejds. Środowiska, odpowiedzialne za ochronę cywilną, pozostawały w kontakcie z władzamihiszpańskimi, ASMAR Sociedad Estatal de Salvamento y Seguridad Maritima oraz władzamibrytyjskimi.

W odpowiedzi na wnioski władz hiszpańskich, dostarczyliśmy za pośrednictwemEuropejskiej Agencji ds. Bezpieczeństwa na Morzu, EMSA, różne obrazy satelitarne w celuwykrycia potencjalnego zanieczyszczenia ropą Zatoki Algeciras. Ponadto Hiszpaniazdecydowała się na zwrócenie się, za pośrednictwem Centrum Monitorowania i Informacji,o zmobilizowanie jednego z zamówionych przez EMSA okrętów do odzyskiwania ropy.Ten statek reagowania na zanieczyszczenia, Mistra Bay, wciąż przebywa w tym miejscu,gotów do udzielenia wsparcia zgodnie z instrukcjami władz hiszpańskich.

Te dwie służby EMSA, system monitorowania satelitarnego CleanSeaNet i statki doodzyskiwania ropy, zostały utworzone za pomocą prawa europejskiego. To dzięki wsparciuParlamentu Europejskiego udało się przeznaczyć 154 miliony euro na zwalczaniezanieczyszczeń w latach 2007-2013. Ponadto EMSA niedawno zawarła umowy z innymistatkami zajmującymi się odzyskiwaniem ropy w celu zapewnienia wybrzeżom Europyjeszcze lepszej ochrony, a w niedalekiej przyszłości niedaleko Zatoki Algeciras będą działaćdwa kolejne statki, Bahia Uno i Bahia Tres.

Zasadniczo Komisja jest odpowiedzialna za zapewnienie odpowiedniego stosowaniacałości przepisów UE w dziedzinie bezpieczeństwa morskiego i ochrony środowiskamorskiego. EMSA została utworzona w celu wsparcia Komisji we wdrażaniu i realizacji

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL98

całości obowiązujących przepisów UE. Inspekcje przeprowadzane przez Agencjęumożliwiają dokonanie oceny kroków podjętych przez państwa członkowskie w celuzapewnienia zgodności z prawem wspólnotowym. O ile to konieczne, Komisja możewszcząć procedurę naruszenia prawa przeciwko każdemu państwu członkowskiemu,które nie dokona właściwej transpozycji przepisów wspólnotowych.

W wymienionych dziedzinach wciąż pozostaje kilka nierozwiązanych kwestii, w tympowszechnie znane jako dyrektywa w sprawie sankcji karnych oraz dyrektywa w sprawieodpowiedzialności za szkody w środowisku. Niemniej jednak praktyczne stosowanieprzepisów kodeksu karnego oraz prowadzenie postępowań wobec podmiotówzanieczyszczających pozostają we właściwościach poszczególnych państw członkowskich.

Chciałbym wrócić do sprawy New Flame. Obecnie Komisja bada skargę, otrzymaną odrządu regionu Andaluzja, odnoszącą się do rzekomego naruszenia przepisówwspólnotowych. Należy pamiętać, że trzeci pakiet morski, będący aktualnie przedmiotemdyskusji, zakłada dalsze usprawnienia w dziedzinie monitorowania ruchu statków iodpowiedzialności operatorów transportu morskiego.

Na zakończenie Komisja chciałaby zwrócić uwagę, że Unia Europejska przyjęła ambitnąpolitykę w dziedzinach bezpieczeństwa morskiego i ochrony środowiska morskiego.Dzięki nim państwo członkowskie, w którym wydarzył się wypadek, ma do dyspozycji,o ile tego potrzebuje, skuteczne instrumenty przeciwdziałania zanieczyszczeniom ipodmiotom zanieczyszczającym. Komisja ma nadzieję, że wrak New Flame zostanie niedługousunięty z Zatoki Algeciras. Przybycie specjalistycznej barki Big Foot 1 pod koniec marcasugeruje, że są planowane dalsze działania.

To wszystkie informacje, jakie chciałem przekazać Parlamentowi.

Panie przewodniczący! Chciałbym teraz uważnie wysłuchać uwag, które posłowie chcązgłosić w tej sprawie.

Gerardo Galeote, w imieniu grupy PPE-DE. – (ES) Panie przewodniczący, panie komisarzu!Minęło osiem miesięcy od katastrofy statku New Flame i wciąż istnieje zagrożenie wyciekuropy, w szczególności pochodzącej z ładunku znajdującego się we wraku.

Taka sytuacja powstała wskutek czynników, które są codziennością na tym obszarze: złegozarządzania intensywnym ruchem oraz powszechnych praktyk przesyłania ropy międzystatkami na morzu. Jednakże w tym szczególnym przypadku doszło również do szeregubłędów i rezygnacji z odpowiedzialności w zakresie monitorowania statków oraz już pokolizji.

Z tego względu, panie komisarzu, Parlament byłby wdzięczny za udzielenie odpowiedzina cztery pytania:

Po pierwsze, czy ma pan informacje o pochodzeniu i stopniu toksyczności 42 500 tonnieodzyskanego złomu?

Po drugie, czy może nam pan powiedzieć, czy po kolizji i w okresie ostatnich ośmiumiesięcy korzystano ze wspólnotowego mechanizmu ochrony cywilnej, a jeżeli tak, to ilerazy?

Po trzecie, czy zna pan jakiekolwiek plany i terminy wydobycia statku na powierzchnię,o czym pan przed chwilą wspomniał, bądź plany monitorowania ryzyka uwolnieniazanieczyszczeń z jego ładunku?

99Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Po czwarte, Komisja rozpoczęła dochodzenie. Czy jego celem jest ustalenie, czyodpowiedzialne władze naruszyły obowiązujące przepisy wspólnotowe? Jeżeli tak, panieBarrot, jeżeli doszło do naruszenia przepisów wspólnotowych, zwracamy się o złożenietej Izbie obietnicy, że te naruszenia zostaną przedłożone Trybunałowi SprawiedliwościWspólnot Europejskich, ponieważ w efekcie końcowym to zawsze obywatele i środowiskoponoszą koszty.

Luis Yañez-Barnuevo García, w imieniu grupy PSE. – (ES) Panie przewodniczący! Wydajemi się, że wszyscy jesteśmy zainteresowani ochroną środowiska i bezpieczeństwa morskiegoi to jedyny powód, dla którego w naszej debacie poruszamy kwestię katastrofy New Flame.Nie mogę uwierzyć, że ktoś byłby skłonny uznać, że ta sprawa jest nawet w najmniejszymstopniu porównywalna do katastrofy Prestige.

Wyciek z New Flame wyniósł do dnia dzisiejszego zaledwie 24 tony, w porównaniu doponad 70 000 ton z Prestige. Byłoby to niczym porównywania zadraśnięcia z terminalnąfazą nowotworu; jednakże taki wypadek nigdy nie jest sprawą błahą. Musimy wzmocnićmechanizmy zapobiegania i zarządzania niektórymi rodzajami ryzyka na naszych morzach,w szczególności na Morzu Śródziemnym.

Nie ma wątpliwości, że władze hiszpańskie działały spokojnie, skutecznie i kompetentnie,być może dlatego, że wyciągnęły wnioski z szeregu poważnych błędów i głupstwpopełnionych przez rząd w trakcie katastrofy Prestige. Te działania ze strony rząduhiszpańskiego i rządu Andaluzji były wspierane przez Europejską Agencję ds.Bezpieczeństwa na Morzu oraz służby CleanSeaNet, które dostarczyły władzomhiszpańskim 11 obrazów satelitarnych oraz dwa sprawozdania zawierające ocenę wypadku,a pan Barrot właśnie wspomniał o reakcji Komisji, zatem nie będę tego powtarzać.

Dziewięć miesięcy po katastrofie sytuacja jest opanowana, a władze brytyjskie i hiszpańskie,wspólnie z Komisją, działają ściśle w ramach forum dialogu na temat Gibraltaru.

Graham Watson, w imieniu grupy ALDE . – Panie przewodniczący! Interpelacja, którazapoczątkowała niniejszą dyskusję, pachnie mi atawistyczną urazą o konstytucyjnymcharakterze. Ta Izba poniesie porażkę, jeżeli pozwolimy, aby takie urazy zabrudziły naszepodejście do polityki Unii Europejskiej.

Chciałbym prosić pana komisarza o wyjaśnienie nam trzech spraw, i mam nadzieję, żepod koniec debaty zabierze głos i odniesie się do nich.

Po pierwsze, że kolizja i zatonięcie statku New Flame nie nastąpiło w Zatoce Gibraltarskiej,którą Hiszpanie nazywają Zatoką Algeciras, ale na południowy-wschód od Skały Gibraltaru,obok Europa Point na Morzu Śródziemnym.

Po drugie, że katastrofa New Flame nie miała nic wspólnego z załadunkiem ropy, ponieważstatek przewoził złom metalowy.

Po trzecie, że nie doszło do siedmiu wycieków ropy, jak stwierdzono w interpelacji, leczjeden niewielki wyciek w trakcie sztormu w dniach 9-10 lutego. W okresie miesiąca odwypadku wypompowano ze statku 780 metrów sześciennych paliwa, z których żadennie wyciekł. Byłbym wdzięczny panu komisarzowi za potwierdzenie tego wobec Izby.Jeżeli na wybrzeżu pojawiła się ropa, bardziej prawdopodobne, że pochodzi ze Sierra Nava,który w trakcie sztormu wcześniej w tym samym roku zerwał się z kotwicy, osiadł namieliźnie i stracił paliwo wskutek wycieku.

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL100

Być może pan komisarz mógłby również skomentować współpracę między władzamigibraltarskimi i hiszpańskimi. Uważam tę współpracę za wzorcową. Gibraltar przestrzegawszystkich właściwych zobowiązań międzynarodowych, a ja chciałbym zaprosić moichhiszpańskich kolegów, w szczególności przedstawicieli Partido Popular, do odwiedzeniamnie w tej części mojego okręgu wyborczego, porozmawiania z władzami i przyjrzeniasię wrakowi.

Oczywiście pojawiają się uzasadnione obawy w zakresie bezpieczeństwa morskiego izagrożenia zanieczyszczeniem, nie tylko na morzu, ale również powietrza i wódgruntowych, na aktywnym, gęsto zaludnionym obszarze przemysłowym, obejmującymGibraltar i sąsiadujące z nim terytorium Hiszpanii. Jednakże nie pozwólmy, aby partyjnei polityczne gierki rozczarowanej opozycji mąciły nasze rozważania europejskie.

Raül Romeva i Rueda, w imieniu grupy Verts/ALE. – (ES) Panie przewodniczący! Uważam,że Greenpeace dokonał najlepszego podsumowania sprawy New Flame umieszczając nawraku hasło „vertido diplomático” – wyciek dyplomatyczny.

W rzeczywistości problem jest dwojaki: ekologiczny i dyplomatyczny. Jednakże ten druginie może być przyczyną, dla której tego pierwszego nie bierze się poważnie pod uwagę.

Na przykład katastrofa New Flame jest symptomatyczna dla stałego zanieczyszczania ropąZatoki Algeciras, ze względu na nieprzestrzeganie przez Gibraltar prawa europejskiego inadmierną łagodność władz hiszpańskich. W każdym razie chciałbym tu zwrócić uwagę,a być może wyrazić wdzięczność, za nagłe zainteresowanie ochroną środowiska ze stronykolegów posłów reprezentujących Partido Popular. Mam jednakże wrażenie, żezainteresowanie sprawą New Flame wynika nie tyle z potrzeby rozwiązania problemuekologicznego, co ze stworzenia opozycji wewnętrznej, do czego już zdążyliśmy sięprzyzwyczaić.

Powtarzam zatem, że moim zdaniem istnieje problem dyplomatyczny, ale zasadniczeznaczenie ma problem ekologiczny, który należy natychmiast rozwiązać.

Willy Meyer Pleite, w imieniu grupy GUE/NGL. – (ES) Panie przewodniczący, paniekomisarzu! Od sierpnia wziąłem udział w różnych inicjatywach Parlamentu i wygłosiłemkilka mów na forum plenarnym. Jak wszyscy wiemy, zasadniczy problem polega na tym,że obszar wokół Cieśniny jest jednym z obszarów o największym ruchu statków w Europie,przez który przepływa ponad 100 tysięcy statków rocznie, spośród których 30 tysięcyrzuca kotwicę na obszarze między Zatoką Algeciras a Gibraltarem.

Zasadniczy problem polega na tym, że te dwa porty nie dysponują organem, który bykoordynował i monitorował ruch morski. To problem podstawowy. Rozpoczynamy jasnąi precyzyjną inicjatywę, aby zainteresowane dwa państwa członkowskie mogły jaknajszybciej rozwiązać problem tego braku koordynacji. Mówimy o dwóch portach onajwiększym ruchu morskim, a w naszych czasach i epoce nie można zaakceptowaćdalszego braku jednostki monitorującej.

Nie mówimy wyłącznie o sprawie New Flame, mówimy również o sprawie Sierra Nava iSamotraki, a te wypadki z pewnością stanowiły zagrożenie dla bezpieczeństwa morskiego,bezpieczeństwa osób i środowiska naturalnego.

Dlatego uważam, że Europa musi podjąć inicjatywę i dać państwom członkowskim jasnądyrektywę. Nie można zaakceptować, że w XXI wieku statki nadal pozostają w obecnym

101Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

stanie. Być może Hiszpania popełniła błąd pozostawiając Gibraltarowi uratowanie statku?Być może te dwie władze powinny zrobić to wspólnie?

Mam zasadniczą sprawę, którą chciałbym przedstawić panu komisarzowi. PrzedłożyłemKomisji pytanie, na które pan Dimas odpowiedział w marcu, dotyczące kwestii, którawciąż pozostaje niejasna, mianowicie tego, co statek przewoził w swoich ładowniach. Jakirodzaj złomu metalowego przewoził? Komisja odpowiedziała, że przewoził 700 ton paliwaIFO-380, ale wciąż nie wiemy, jaki był rodzaj złomu metalowego. Uważam to za nie dozaakceptowania.

Wzywam Komisję do poinformowania nas wreszcie, jaki rodzaj złomu metalowegoprzewoził statek.

Luís Queiró (PPE-DE). - (PT) Panie przewodniczący, panie i panowie! Zabieram głos wtej debacie, ponieważ sprawa New Flame, który zatonął w Zatoce Algeciras i Gibraltarzew sierpniu 2007 r. wciąż nie jest rozwiązana. Jak powszechnie wiadomo, w okresie odsierpnia 2007 r. do lutego 2008 r. doszło do kilku wycieków paliwa i ropy ze statku.Wiemy, że skutki wypadku takiego typu nie uznają granic państwowych i szkodzą zarównośrodowisku, jak i społeczności wybrzeża.

Z tego względu przyłączam się do głosów hiszpańskich kolegów zwracających się oodpowiedź na pytania dotyczące New Flame. To ważne pytania, wymagające szybkiejodpowiedzi, ponieważ ten wypadek dotyczy nie tylko władz hiszpańskich i gibraltarskich.To ten rodzaj wypadku, który ma skutki dla środowiska, bezpieczeństwa morskiego igospodarki morskiej, dlatego dotyczy nas wszystkich.

Nie możemy zignorować faktu, że do kolizji i zatonięcia statku doszło na jednej z najczęściejwykorzystywanych tras morskich na świecie, a ładunek wciąż nie został rozładowany. Ztego względu spór dyplomatyczny to najmniejsze z naszych zmartwień. Jednakżepodniesione przez nas kwestie są tym ważniejsze, jeżeli zauważymy, że Parlament właśniezatwierdził przepisy dotyczące bezpieczeństwa morskiego w pakiecie środków służącychwzmocnieniu przepisów europejskich i harmonizacji ich z istotnymi instrumentamimiędzynarodowymi.

Z tego względu słusznie pytamy, jakie istotne zasoby zatwierdzone prawem europejskimsą wykorzystywane, przynajmniej spośród już dostępnych, i w jaki sposób koordynowanajest niezbędna współpraca między państwami członkowskimi i Komisją, w szczególnościw zakresie wymiany informacji, rozdziału obowiązków i praktycznych działań potrzebnychdo rozwiązania tej sytuacji. Ponadto właśnie w tym kontekście musimy ocenić oświadczeniezłożone nam przez wiceprzewodniczącego Komisji, pana Barrot, które - jak rozumiem -przedstawia stanowisko Komisji.

Francisca Pleguezuelos Aguilar (PSE). - (ES) Panie przewodniczący! Niniejsza debatai odpowiedzi udzielone przez pana komisarza nie pozostawiają wątpliwości, że władzeHiszpanii i Andaluzji są bardzo wyczulone na wyciek zanieczyszczeń i bezpieczeństwomorskie; to ważne zagadnienia dla rządu hiszpańskiego, zarówno w odniesieniu do jegoreakcji, która nastąpiła dość szybko pod względem czasu i zakresu, jak również ze względuna rozpoczęcie szeregu bardzo szeroko zakrojonych działań służących rozwiązaniuproblemu i zapobiegnięciu jeszcze gorszym katastrofom. Już o tym dyskutowaliśmy.

Z pewnością wypadek New Flame nie jest w najmniejszym stopniu katastrofą pokrojuPrestige, ale jego skutki były przedmiotem zainteresowania i obaw rządu Hiszpanii, rządumojego kraju.

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL102

Z pewnością nie można oskarżyć rządu hiszpańskiego o bezczynność, wręcz przeciwnie.Od samego momentu wypadku Hiszpania była w kontakcie z Wielką Brytanią i Gibraltaremoraz zbierała informacje w sprawie statku i kolizji, jak również zgodziła się współpracowaći koordynować inicjatywę przedłożoną przez mojego kolegę posła, pana Meyera Pleite.

Jak stwierdził pan komisarz, od sierpnia zwracano się o wsparcie ze strony Unii Europejskiej.Właściciel statku i jego przedsiębiorstwo zostali zobowiązani do pokrycia szkód, a rządAndaluzji złożył również Gibraltarowi skargę za rzekome nieprzestrzeganie przepisów.

Dla Hiszpanii kluczowe znaczenie ma spełnienie swoich obowiązków - co uczyniła, a niedoszło do powtórki katastrofy, która miała miejsce w sprawie Prestige - ale istnieje równieżpotrzeba koordynacji, i tej koordynacji właśnie zabrakło. Z tego względu uważam, żezwrócenie się przez Hiszpanię do forum dialogu na temat Gibraltaru jest posunięciem,które faktycznie może nam umożliwić rozwiązywanie takich sytuacji, a zapobieganiedalszym niepożądanym wypadkom powinno pozwolić nam wszystkim uznać tę sprawęza zamkniętą. Wszystko inne jest apatią odczuwaną przez niektórych i dążeniem dowciągnięcia ponownie w to Parlamentu.

David Hammerstein (Verts/ALE). - (ES) Panie przewodniczący! Zdaniem Zielonychzadanie nie polega na dokonaniu podziału winy, ale na poszukiwaniu skutecznychsposobów reagowania na takie katastrofy, a raczej na ciągłe katastrofy wydarzające sięcodziennie w Cieśninie Gibraltarskiej.

Ta kolizja była poważnym ostrzeżeniem, którego nie należy lekceważyć. Zwróciliśmy siędo Komisji o przyjęcie środków służących zwalczaniu głupiej i niebezpiecznej praktykitankowania, która przekształca wody Gibraltaru, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii w ogromną,bezprawną, pływającą stację benzynową, pozbawioną nadzoru czy służb bezpieczeństwa.

Na tym akwenie pływają setki podejrzanych statków jednokadłubowych. W zeszłym rokudoszło do 6 tysięcy operacji przetaczania paliwa, ponad 10 tysięcy na otwartym morzu,bez zachowania środków bezpieczeństwa określonych w konwencji Marpol.

Oświadczyliśmy Komisji Europejskiej, że nie możemy dłużej uczyć się na katastrofach izwróciliśmy się do niej o przekazanie naszej Izbie protokołu, skutecznego protokołu wsprawie współpracy w dziedzinie transportu morskiego w Cieśninie Gibraltarskiej, służącegoochronie środowiska i zdrowego rozsądku. Nie możemy zajmować się takimi katastrofamina dokładkę do naszych codziennych kataklizmów.

Luis de Grandes Pascual (PPE-DE). - (ES) Panie przewodniczący! Chciałbympodziękować panu Barrot za jego odpowiedzi. Zatoka Algeciras stała się wysypiskiemodpadów dla Cieśniny Gibraltarskiej. Oprócz nielegalnych praktyk przeładunku paliwa,ciągłe wycieki zanieczyszczeń, nawet w niewielkich ilościach, oraz wypadki obejmującewyciek ładunku, grożą przekształceniem obszaru chronionego w ściek.

Omawiana przez nas sprawa w żaden sposób nie zagraża stosunkom między Hiszpaniąa Wielką Brytanią, które w racjonalny sposób omawiają swoje stare pretensje. PrzypadekNew Flame - jeżeli pozwolą mi państwo na użycie powiedzenia - „unos por otros, la casasin barrer” - „dobre płoty dają dobrych sąsiadów”.

To skandal, że przez sześć długich miesięcy właściwe władze nie potrafiły podjąć skutecznejdecyzji zapobiegającej zatonięciu statku oraz zapobiegającej wyciekom zanieczyszczeńw wyniku kolizji.

103Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

Obecnie wrak znajduje się na dnie morza, wraz z 42 500 tonami złomu, którego rodzaj ipotencjał zanieczyszczenia jest nieznany.

Panie komisarzu! Ciężko pracujemy nad pakietem Erika III, w odniesieniu do którego Radaokazuje niewielką skłonność do spełnienia żądań Parlamentu, w celu zapewnienia, żeistnieje niezależny organ zwalczający zanieczyszczenia morskie, organ, który jestupoważniony do podejmowania decyzji po dokonaniu oceny skali wypadku.

Przypadek New Flame wydaje się być odpowiedni do uzasadnienia ustanowienia takiegoniezależnego organu, mającego upoważnienia do podejmowania decyzji. Ponadtonieuniknione jest naleganie na państwa członkowskie Unii Europejskiej, aby transponowałyodpowiednie dyrektywy i ratyfikowały międzynarodowe konwencje odnoszące się dotego zagadnienia. To przykre, że Andaluzja została zrugana za ogromną katastrofę Prestige;to przykra manichejska gra, która pokazuje niewielkie poszanowanie dla Andaluzji. Towstyd, że ludzie pochodzący z tego regionu poruszyli tę sprawę.

Panie komisarzu! Andaluzja domaga się, aby legalne operacje tankowania i działalnośćmorska w Zatoce Algeciras, które stanowią źródło bogactwa i zatrudnienia w tym regionie,były przeprowadzane przy poszanowaniu zasad ochrony środowiska.

Inés Ayala Sender (PSE). - (ES) Panie przewodniczący! Niniejszego przypadku zpewnością nie da się porównać z innymi wypadkami tankowców, a nawet kontenerowców,na przykład Napoli, w sprawie którego nadal oczekuje się podjęcia decyzji przez IMB.

Z drugiej strony powinniśmy bardzo się cieszyć, że w niniejszej debacie uczestniczywiceprzewodniczący Komisji. Obecnie debata koncentruje się na aspektach ochronyśrodowiska. Uważam za istotne, że pan Barrot ma możliwość podjęcia działań w obudziedzinach, ochronie środowiska i transporcie, za pomocą nowych instrumentów.

Udało się nam rozstrzygnąć z Gibraltarem dyplomatyczny spór w sprawie bezpieczeństwalotniczego. Chciałbym zasugerować panu Barrot, że również w tym przypadku powinniśmypostarać się rozstrzygnąć, a nawet faktycznie usprawnić, kwestie dyplomatyczne zGibraltarem w sprawie bezpieczeństwa morskiego. Mimo istniejących problemów uważam,że już obecnie istnieją kanały dialogu, które mogą okazać się bardzo przydatne.

Wierzę również, że władze hiszpańskie i andaluzyjskie zrobiły wszystko, co możliwe, wzwiązku z tym rodzajem wypadku w tym krytycznym obszarze Morza Śródziemnego, ioczywiście wyrażamy zadowolenie i wdzięczność za natychmiastowe zwrócenie się doUnii Europejskiej o zastosowanie dostępnych jej instrumentów.

Jesteśmy przekonani o znaczeniu sygnału nadziei dla obywateli w odniesieniu do bardziejponurych aspektów, i z tego powodu powinniśmy państwa zachęcać do wzmocnieniatych mechanizmów EMSA, które okazały się skutecznymi środkami zapobiegawczymi, anastępnie ochronnymi wobec wybrzeża, do rozwijania trzeciego pakietu bezpieczeństwamorskiego oraz w szczególności poprawy współpracy między portami, która być możenie zawsze była tak dobra, jak to możliwe, a z pewnością do przedstawienia wszystkichaspektów odnoszących się do poprawy jakości paliwa okrętowego, która to propozycjazostała niedawno przyjęta przez IMO i z pewnością zmniejszy skutki czy konsekwencjetego typu wypadków.

Jacques Barrot, wiceprzewodniczący Komisji. − (FR) Panie przewodniczący! Spróbujęodpowiedzieć na niektóre pytania. Chciałbym powiedzieć panu Galeote, że Komisja niezostała poinformowana o jakiejś szczególnej toksyczności złomu metalowego, który w

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL104

swoich ładowniach przewoził New Flame. Nie mamy powodów podejrzewać, że ten metaljest szczególnie toksyczny.

W odniesieniu do pomocy zapewnionej za pośrednictwem wspólnotowego mechanizmuochrony cywilnej, rząd hiszpański zgłosił wniosek o jego wykorzystanie bezpośrednio powypadku New Flame, ale od tego czasu nie wnioskowano o jego wykorzystanie. Wreszciew odniesieniu do usunięcia wraku, chciałbym poinformować Parlament, że trwają operacjeratunkowe, a warunki panujące na morzu umożliwiają obecnie ich bezpieczneprzeprowadzenie. Oczekuje się, że taka operacja usuwania zajmie około 3 miesiące.

Ponadto Komisja analizuje skargę otrzymaną od rządu Andaluzji. Wszelkie stwierdzonenaruszenia będą przedmiotem postępowania sądowego. Również pan Watson zadał mikilka pytań. Chciałbym poinformować pana, że wrak New Flame faktycznie znajduje sięna wodach terytorialnych Gibraltaru. Wypadek New Flame w najmniejszym stopniu niemiał nic wspólnego z tankowaniem paliwa; władze brytyjskie poinformowały Komisję,że działania w zakresie tankowania są regulowane obowiązującymi przepisami i niestwarzają większych problemów. Statkami dostarczającymi paliwo są zawsze tankowceo podwójnym kadłubie, dysponujące wszelkimi wymaganymi zezwoleniami.

Panie Meyer, aby zakończyć tę sprawę powiem, że dyrektywa w sprawie monitorowaniaruchu statków wspiera współpracę w dziedzinie monitorowania ruchu statków, a systeminformacyjny SafeSeaNet umożliwia wymianę informacji.

Panie Queiró, Komisja uważa, że przepisy dyrektywy w sprawie sankcji karnych zazanieczyszczanie morza mogą mieć zastosowanie do przypadku New Flame, podobnie jakbardziej ogólnie do operacji tankowania, które mogą powodować zanieczyszczenie morza.Jednakże dyrektywa z 2005 r. nie ustanawia ram prawnych umożliwiających nakładaniesankcji karnych wobec osób odpowiedzialnych za zanieczyszczenie morza.

Praktyczne nałożenie kar w każdym odrębnym przypadku nie odbywa się na podstawiedyrektywy, ale na podstawie właściwego prawa krajowego, na przykład po przedłożeniuskargi lub wszczęciu dochodzenia kryminalnego. Kary muszą być nakładane przez sądykrajowe bezpośrednio po stwierdzeniu popełnienia przestępstwa.

Panie Hammerstein, przetaczanie ropy na otwartym morzu jest bardzo częstą praktyką wtransporcie morskim. Zasadniczo nie stanowi ono problemu, pod warunkiem, że podjętesą wszystkie działania zapobiegawcze. Właściciele statków opracowali zestaw najlepszychpraktyk w zakresie operacji bunkrowania, czyli w trakcie dostarczania paliwa na statek.Ze swojej strony Międzynarodowa Organizacja Morska przygotowuje się do przyjęciaróżnych środków zapobiegających zanieczyszczeniom w trakcie przetaczania paliwamiędzy tankowcami. Państwa członkowskie i Komisja aktywnie wspierały to podejście;jednakże nadal zachowamy szczególną ostrożność w tej dziedzinie.

Panie de Grandes Pascual, w 2005 r. Komisja przedłożyła w ramach trzeciego pakietuśrodków legislacyjnych w dziedzinie bezpieczeństwa morskiego projekt dyrektywyustanawiającej minimalny zbiór wspólnych przepisów dotyczących odpowiedzialnościcywilnej i ubezpieczeń. Projekt został przyjęty z zadowoleniem przez Parlament Europejski,ale Rada jak dotąd niestety nie podjęła odpowiednich działań. Celem projektu byłozapewnienie ofiarom zanieczyszczenia morza tymczasowej reakcji w oczekiwaniu na staleopóźniające się wdrożenie oczekujących międzynarodowych konwencji. Takie konwencjewchodzą w życie albo z dużym opóźnienie, albo nie mają zastosowania do wszystkich

105Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008

państw członkowskich. Prowadzi to do sytuacji nierównego traktowania operatorówtransportu morskiego i ofiar wypadków.

Nie odpowiedziałem na wszystkie pytania, ale chciałbym również państwa poinformować,że Komisja jest świadoma istniejącego sporu w odniesieniu do wód terytorialnychGibraltaru. Nie powinniśmy dać się wciągnąć w tę dyskusję. Możemy jedynie wezwaćzainteresowane strony do wzmocnienia współpracy i usprawnienia wymiany informacji.Forum trójstronne powinno skupić się na zagadnieniu współpracy w dziedziniebezpieczeństwa morskiego.

Panie i panowie! Jeśli państwo pozwolą, to chciałbym skorzystać z tej okazji aby podkreślić,że w odniesieniu do trzeciego pakietu morskiego w zakresie zapobieganiazanieczyszczeniom Parlament rzeczywiście stanął na wysokości zadania. Wasza KomisjaTransportu przyjęła wszystkie siedem propozycji, a ja wyrażam uznanie dla Parlamentu,który zapewnił mi w tej sprawie ogromne wsparcie. Mimo to prawdą jest, że na ostatnimposiedzeniu rady ministrów ds. transportu zauważyłem pewien opór ze strony niektórychpaństw członkowskich, kilku spośród nich, wobec dwu propozycji: z jednej strony wobecprojektu dotyczącego odpowiedzialności cywilnej właścicieli statków, w odniesieniu doktórego w szczególności mieliśmy ustanowić system obowiązkowych ubezpieczeń, któryrzeczywiście ma kluczowe znaczenie dla przyszłości. Z drugiej strony, wobec dalszegoprojektu uzupełniającego ten system, w sprawie odpowiedzialności państwa bandery.Odpowiedzialność państwa bandery ma kluczowe znaczenie jeżeli chcemy, aby wszystkiebandery europejskie znalazły się na białej liście protokołu ustaleń Paryża, pokazując, żewszystkie są banderami o wysokiej jakości. Jednakże jak dotąd nie udało się nam tegoosiągnąć. Chciałbym również powiedzieć, że w celu uniknięcia takich wypadków, jak NewFlame, konieczne jest wprowadzenie przepisów, które - jak proponowaliśmy w trzecimpakiecie morskim - są wszechstronne i zdolne do skutecznego wyeliminowania na każdymetapie zagrożenia wypadkiem na morzu i zanieczyszczeniem.

W tym zakresie niewątpliwie udało się nam osiągnąć postęp. Jak już wspomniałem, Agencjads. Bezpieczeństwa na Morzu zapewniła wsparcie. W ostatnim okresie wzmocniła onaswoją flotę reagowania na zanieczyszczenie; jednakże jestem świadom, że nic nie możezastąpić trzeciego pakietu morskiego w zakresie - i mogę tylko mieć nadzieję, że mamypełne wsparcie Parlamentu - w którym państwa członkowskie są gotowe podjąć się swoichobowiązków. Jakże dramatyczną sytuację mielibyśmy, gdyby jutro doszło do wyciekuropy na bardzo wrażliwych i narażonych wodach Morza Śródziemnego. Z tego względuchciałbym ponownie państwu podziękować za państwa pełne poparcie dla skutecznegowdrożenia trzeciego pakietu morskiego oraz dla skutecznej kontroli przez państwo banderyi jasnej odpowiedzialności właścicieli statków. Ma to absolutnie kluczowe znaczenie dlazapobiegania tego rodzaju wypadkom.

W każdym razie dziękuję państwu za poruszenie tego zagadnienia, co dało nam szansęponownego pokreślenia absolutnej konieczności zachowania bezpieczeństwa morskiego.

Gerardo Galeote (PPE-DE). - (ES) Panie przewodniczący! Chciałbym zgłosić uwagęproceduralną. Pan komisarz mówił o wodach terytorialnych Gibraltaru. Nie wiem, czy byłto błąd w tłumaczeniu, czy też przejęzyczenie pana komisarza. Chciałbym mieć w tejkwestii jasność, ponieważ - jak pan komisarz doskonale wie - prawo własności do tychwód jest przedmiotem sporu między Królestwem Hiszpanii a Wielką Brytanią.

Chciałbym prosić go o wyjaśnienie tej kwestii.

21-04-2008Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL106

Jacques Barrot, wiceprzewodniczący Komisji. − (FR) Panie przewodniczący! Niezamierzałem zajmować stanowiska w tej kwestii. Podałem jedynie geograficzneumiejscowienie wraku jako Algeciras, Gibraltar. Proszę nie zrozumieć mnie źle: nie mamzamiaru rozstrzygać sporu, którego ponadto nie potrafię rozstrzygnąć.

Graham Watson (ALDE). - Panie przewodniczący! Pan komisarz miał całkowitą rację.Stało się to na wodach terytorialnych Gibraltaru i należy zaprotokołować, że ani wypadek,ani zatonięcie New Flame nie miało miejsca w Zatoce Gibraltarskiej czy Algeciras, jakkolwiekbyśmy tego nie nazwali. Stało się to poza południowo-wschodnią granicą skały na MorzuŚródziemnym, i to należy jasno zaprotokołować.

Przewodniczący. − Otrzymałem sześć projektów rezolucji (1) złożonych zgodnie z art.103 ust. 2 Regulaminu.

Zamykam debatę.

Głosowanie odbędzie się w czwartek 24 kwietnia 2008 r.

Oświadczenia pisemne (art. 142 Regulaminu)

Kartika Tamara Liotard (GUE/NGL), na piśmie. – (NL) Wydaje się, że katastrofa NewFlame niedaleko Gibraltaru koncentruje się przede wszystkim na sporze między WielkąBrytanią a Hiszpanią o Gibraltar. Najważniejsze, aby dyplomatyczne wymachiwanieszabelką nie przesłoniło zagrożenia katastrofą ekologiczną u wybrzeża Hiszpanii. Przecieżto jest rzeczywistym problemem. Zawsze należy dać priorytet zabezpieczeniu środowiska.

Istnieje bowiem problem odpowiedzialności. Po raz n-ty mamy statek pływający pod taniąbanderą w celu uniknięcia zgodności z przepisami oraz płacenia podatków, który następniepopada w tarapaty. UE powinna mieć możliwość podjęcia działań zapobiegających takiemulekceważeniu przepisów prawa międzynarodowego. Musi być absolutnie jasne, kto wrazie takiego wypadku ponosi odpowiedzialność.

22. Porządek dzienny następnego posiedzenia: patrz protokół

23. Zamknięcie posiedzenia

(Posiedzenie zostało zamknięte o godz. 23.40)

(1) Patrz protokół.

107Debaty Parlamentu EuropejskiegoPL21-04-2008