PDF created with pdfFactory Pro trial version filekorzystać z pełni praw towarzyskich, powinien...

14
PDF created with pdfFactory Pro trial version www.pdffactory.com

Transcript of PDF created with pdfFactory Pro trial version filekorzystać z pełni praw towarzyskich, powinien...

PDF created with pdfFactory Pro trial version www.pdffactory.com

str. 2

Wiersze MateuszaKamińskiego – s.4-5.

Bioenergoterapia – s.6-8.

Rozważania oeutanazji – s. 9-10.

Definiowaniesubkultury – s. 11.

Artykuł o piłcenożnej – s. 12.

Wybory życiowe - s.13

Redakcja:Natalia, Beata, ReniaOpiekun:Danuta Talik

Co jest modne...Współczesny

człowiek mieszkającyzarówno w dużym mieściejak i w małej wiosce, abykorzystać z pełni prawtowarzyskich, powinienpodążać za obecnymi wmodzie trendami, którezmieniają się jak wkalejdoskopie.

Owa prawda byłaznana już wiele lat temu,jednak dziś, tak jak nigdy,bycie cool i trendy stało sięistotnym elementem życiazarówno ludzi młodych jaki tych w kwiecie wieku.Używamy tych obcobrzmiących słów nie bezpowodu. Nie od dziświadomo, że polski nie jestmodny, trendy jestużywanieanglicyzmów.

Musiszwyglądaćnietypowo, boto, co kiedyśbyło negowane,dziś jest modą.I tak np.zupełnieniepasującekolory, tandetnabiżuteria czy

skarpetki ubierane doszpilek, to dziścodzienność. Trendy musibyć też inna fryzura czymakijaż.Moda ma to do siebie, żestara się zmusić dopodobieństwa wszystkich.Aktualnie trendom uległzdecydowanie zbyt dużyprocent ludzi.

Współczesna modato anty-moda, próbawyłamania się zjakichkolwiek kanonówpoprzez bycie oryginalnym.Ci wszyscy, którzy starająsię być inni, sali sięogromną grupą takichsamych jednostek,zachowujących sięidentycznie, bo inaczej.

Klaudia Mizia

Co jest modne - s. 2Wydarzenia - s. 3

PDF created with pdfFactory Pro trial version www.pdffactory.com

Trwają egzaminy maturalne.Większość już za nami, ale nawyniki musimy czekać do 30czerwca. Trzymamy kciuki.

Klasy technikum od 15 czerwcajeszcze się muszą zmierzyć zegzaminami zawodowymi.Życzymy powodzenia. Aby zdać,trzeba uzysakć 75%. Wyniki wsierpniu 28. Tymczasem trudneposzukiwania pracy. A dlaniektórych trudne decyzje - jakiestudia wybrać.

Kolejne sukcesy sportowe.Zespół OXIDE będziereprezentować naszą szkołe naszczeblu ogólnopolskim.

Mamy wyniki akcji charytatywnejPola nadziei 2009. Udalo sięzebrać ponad 2 tysiące złotych.W akcji brało 74 uczniów i kilkunauczycieli z naszej szkoły. Zaduże zaangażowanie Ekonomotrzymał specjalną nagrodę.

Niketórzy się bawią. Klasywybrały się na trzydniowewycieczki, np. do Zakopanego.

RN

PDF created with pdfFactory Pro trial version www.pdffactory.com

str. 4

Szedł człekWstał człek ...Zobaczył strach w oczach tych,co go kochać mieli.Usłyszał krzyk z ust tych, copokój mieli mu dać.Czekał wciąż, na ciepło dłoni –ogniska dowódCzekał ...

Szedł człek ...W lustrze upadającego Ikarawidział,A w uszach swej wyobraznisłyszał krzyk zrozpaczonego ojca.Dedala próżno wyczekiwałjednak.Upadł sam.

Szedł człek ...Z sercem gorącym, gotowymnieść światu hymn o miłości.Miłości tej, której nie czuł, leczwidział.Patrzył na owoc swych marzenOpartych na kołysce pełnychpluszowych obietnic lepszegożycia.

Upadł człek ...Upadłszy raz kolejny podmywałfalami swych słabości domzbudowany na piasku.Zanurzał się w swych żalach,Dotykając przy tym szklanegodna.

Szedł człek ...Pożegnał tych, co kochać gochcieli.Patrzył na pogorzelisko życiaswego

I czekał na dłoni ciepło –płomienia dowód.Czekał ...Czekał jak kiedyś i czekał napróżno.

Odszedł człek ...W testamencie, niewoli swejostatniej,Zostawił krwawiące rany,szumiące potoki łez,Będące zródłem rzeki Słabości,Podmywającej piasek, na którymstoją potomnych domy.Czemu winien człek ...

Niech pierwszy rzuci kamien, ktobez winy....

Mateusz Kaminski

I stworzy³ Bóg œwiatW szeœæ dni go stworzy³.Stworzy³ i cz³owieka, a w jegonozdrza tchn¹³ ¿ycie.

Kocha³ go, wiêc uczyni³ gozgubnie wolnym.Syn opuœci³ ojca.Poczu³ siê niczym ptak wprzestworzachJak gospodarz na w³asnej rolisia³.Sia³ nienawiœæ i szyderstwa.Krzywdy i rabunkiZazdroœæ i gniew.

Jedne zosta³y zag³uszone przezKrzaki dobroci.Inne pad³y na ziemiê kwaœn¹I wyda³y zgnite plonydwudziestokrotne,trzydziestokrotne.

W koncu zamkn¹³ swe powiekim¹¿I wyruszy³ w drogê.Wiedzia³, ¿e do domu wraca ju¿.

((((

PDF created with pdfFactory Pro trial version www.pdffactory.com

I przed oblicze ojca wór z³ychczynów wlók³Id¹c czu³, ¿e jest ca³kiem sam.Na jego widok dobry Bógzap³aka³ i rzek³:Có¿ Ja z Tob¹ synu pocz¹æ mam...

Mateusz Kaminski

Brzemię czasuPrzestał bić. Ulgi czas.Odmierzacz czasu. Ludzkich żyć.Ulgi czas, bo przestał,Na chwilę tylko, lecz przestał bić.W tym czasie zastanówmy się,Jak nie ulec jego sile.Uwięzić szybki krok.Odwrócić włosów bielI zatrzymać gładki głos.Jak skrzywdzić mechanizmówmoc.Ugryzć wahadła bieg.Przydusić wskazówek pęd.

Minął ulgi czas.Znów odmierzacz wieku zacząłbić.Dla jednych to koniec walki znim.Dla innych, przeciwnie, nowewyzwanie.

Tych, co przerażał widok swójStrach ogarnia znów,Bo ulgi czas poświęcali wciążNa to, jak przydusić wahadła pędI uwięzić szybki krok.

Nieszukających walki z nimCieszy jego ciągłe zadawanie ran,Bo wiedzą, że pomógł imOsiągnąć rajski stan.

Mateusz Kaminski

Bez tytułuKrzyk, ból i rozpacz, gdy jest jużza późno.Oto gaśnie pragnienie życiaskrzywdzone,Jak dar Odwiecznego dlanielotów dane.Szansą było, by spłacić długrajski, adamowy.Kim go uczynili? Cóż mu dali?Ostrze w rękę i oddech ostatni.Co więcej świat ślepców możedać tym, co poczwarami sązwani?Cóż mogą dać Ci, co życia znająjuż smaki, a życia niegodni?Mówią: Szanuj korzenie! Nieodchodź od źródeł!Jak długo można pić wodę, pełnątoksycznych krzyków, obelg iprzemocy?Cóż da patrzenie na doliny pełneniedotrzymanych obietnic izbędnych trosk?

Cóż zatem zostało?

Co począć w lesie pełnym nagichdrzew, gdzie znikąd światła niewidać?Jest jeszcze ratunek ostatni, którywymaga Credo.Spojrzeć na szmaragdowe niebo,by wypatrywać obłoków.

Mateusz Kaminski

Teksty Mateusza zostałydocenione przez JuryPowiatowego KonkursuLIterackiego. Gratulujemy!

PDF created with pdfFactory Pro trial version www.pdffactory.com

str. 6

Człowiek wciążposzukuje lekarstwa naswoje cierpienie. Jest gotówzrobić wszystko, żeby jezminimalizować, anajlepszym rozwiązaniemjest po prostu pozbycie sięgo na wszelki możliwysposób.

Ludzkość cierpizarówno psychicznie jak ifizycznie. Każdemucierpieniu towarzyszy jakaśpodświadoma myśl, która zawszelką cenę skłania go doeliminacji bólu.

Jednym ze sposobówreakcji na cierpienie sąpropozycje medycynyn i e k o n w e n c j o n a l n e j -bioenergoterapia. Jest tometoda leczenia poprzezjakąś tajemną energie, którama swoje źródło wokultyzmie. Tylko ciało ipsychika mają kontakt ztego typu energią. Osoby,które potrafią kontaktowaćsię, przyjmować i oddawaćją, określane są terminemMedium. Jednak taknaprawdę ludzie, którzyszukają uzdrowienia, wefekcie otrzymują tylkozmieniony stan swojej

choroby. Niestety wielu znas idzie ślepo zaabsurdalnymi ofertamibioenergoterapeutów: reiki,wahadełka, akupunktura itp.

Oto historia Ani, któraw wyniku pełnej desperacjipostanowiła zdecydować sięna zabiegibioenergoterapeutyczne.

Ania była zwyczajnądziewczyną. Zawszepogodna i pełna optymizmu.Należy cieszyć się z każdejchwili, jaką niesie życie –mówiła. W szkole byłabardzo lubiana i szanowana.Pilna uczennica, otwarta naludzi i otaczający ją świat. Wrodzinie też nie miałaznaczących problemów,czasem narzekałam na brakpoświęcanego mi czasu, alerodzice starali się jak mogli- dodaje. Jej matka byłalekarzem, ojciecprawnikiem.

Zbliżała się matura,czas szczególnie intensywnejnauki. Ania jako najlepszauczennica, kierowana poczęści ambicjami swoichrodziców, to wyzwanietraktowała bardzo poważnie„chciałabym sprawić

przyjemność rodzicom, żebybyli ze mnie dumni tak, jakja jestem dumna z nich; alei sobie zapewnić dobrąprzyszłość”- powtarzałazawsze, gdy koleżanki niemogły zrozumieć jejpotencjalnego zapału donauki. Wiedziała, że majoweegzaminy nadają barwy jejprzyszłemu życiu.Mijały dni…nieoczekiwana izupełnie niepożądana stałasię choroba, która dotknęłaAnię w tym ważnym dla niejczasie, a było nią zapalenietrzustki. Zachorowałam podkoniec marca. Stało się todla mnie wielkim szokiem.Bardzo się zasmuciłam tymco powiedzieli lekarze. Byłoto bardzo ostre zapalenie idlatego miesiąc musiałamleżeć w szpitalu, znoszącból, kolejne badania orazprzerażające mnie myślizwiązane z problememmaturalnym - żaliła się.

PDF created with pdfFactory Pro trial version www.pdffactory.com

Mimo wsparcia matki, którajako lekarz miała córkę podstałą opieką, pomimopocieszania, dziewczynawciąż nie do końca wierzyław osiągnięcie swojego celu.Nie traciła jednak nadziei. Pewnego pochmurnegodnia zabijając nudę orazpróbując zapomnieć omajowych wydarzeniach,sięgnęła po kolorową gazetę,którą dostała od sąsiadki ztej samej sali. Czytając,natknęła się na artykuł onowo otwartymg a b i n e c i ebioenergoterapeutycznym,przeczytała bardzod o k ł a d n i eproponowane oferty.Informacje te bardzoją zaabsorbowały idały jakąś nadzieję.Gdy czytałam tenartykuł, przedoczyma stanęła mi wizjatego, co z powodu chorobyutraciłam, wszystko odeszłogdzieś daleko, stało sięmglistym obrazemupragnionego przeze mnieszczęścia. Ania zaraz poprzeczytaniu, zwierzyła sięswojej sąsiadce z tego, coprzeżywała.

Marta już wiele razyspotkała się zbioenergoterapeutą, dlategopotwierdziła nadzieje, jakie

zrodziły się w koleżance orychłym wyzdrowieniu.Dziewczyna byłazachwycona. Chciała tęsprawę jeszcze razprzemyśleć, bała siępowiedzieć o wszystkimmatce. Nie rozumiemdlaczego mama zawszebyła przeciwna temuleczeniu….kiedy ją pytałamo ten rodzaj medycyny,zawsze odpowiadałapytaniem z innej dziedziny.Nie chciała wchodzić w tę

sferę. Dlaczego tak było,zrozumiałam później -wyznaje.

Gdy Ania powiedziałamatce o zamiarachskorzystania z terapii, drAnita oburzyła się i surowozabroniła jej korzystać zpomocy tego typu„specjalistów”. Wiedziałam,ze tak będzie dlategopostanowiłam zacząćdziałać sama - tłumaczy.

Gdy tylko poczuła się lepiej,poprosiła pielęgniarkę, żebyzaprowadziła ją do jakiegośodosobnionego pokoju wszpitalu. Argumentowałaswoje zachowanie tym, żepotrzebuje porozmawiać zkoleżanką w cztery oczy obardzo ważnej sprawie.Pielęgniarka zgodziła się. Wrzeczywistości Ania poprzezMartę - jak się okazało zpóźniejszych rozmów,p r z y j a c i ó ł k ębioenergoterapeuty, który

otworzył w pobliżuswój gabinet -zadecydowała sięsprowadzić owegouzdrowiciela podszpitalny dach. Poodbytym zabieguwszystko było wporządku aż donastępnego dnia.Gdy świat obudził

nowy dzień, pierwsze, czegodoświadczyła Ania, tokoszmarny sen. Widziałamw nim jakieś dziwnepostaci, które byłyprzerażającymi bestiamitrzymającymi mnie wswoich sidłach i niepozwalały mi się uwolnić ”-opowiada przerażającymgłosem. Tego dnia, gdy towszystko się wydarzyło,

PDF created with pdfFactory Pro trial version www.pdffactory.com

str. 8

matki Ani nie było w pracy.Kolejne noce spędzane byłyprzez dziewczynę bezzmrużenia oka, bała sięzasnąć, żeby znowu niewidzieć tego przerażającegoobrazu. Gdy już zasnęła,koszmary powracały.Kolejne dni zostaływypełnione niepokojemwywołanym słyszanymi zotchłani głosami, pojawiłysię również trudności wkontaktach z koleżankami….Ania stałą się jakaś dziwna,niemiła, nasze relacjewypełnione były obraźliwy,słownictwem kierowanympod moim adresem”-relacjonuje Marysia,najbliższa koleżanka Anki. Z Anią było coraz gorzej.Choć stan zapalny trzustkiznacznie się poprawił, jej stanpsychiczny nie był wporządku. Matkapoczątkowo nie mogłaodnaleźć źródeł zachowaniacórki. Nie chciałamdopuszczać do ciebie myśli,że moje dziecko poddało sięterapii. Podobnezachowanie wykazywał mójmąż , kiedy, cierpiąc napewne schorzenie, poddałsię leczeniu medycynąniekonwencjonalną. Tylko,że skutki w jego przypadkubyły o wiele poważniejsze.Z powodu terapii sam

zapragnął nauczyćsię tych sztuczek ipo skończonychetapach nauki, stałsię Medium. Jegof a s c y n a c j adoprowadziła go doegzorcyzmów. Niemówiłam o tymAnce, bo niechciałam, żebyp o s t r z e g a ł aswojego ojca jako kogośopętanego”- wszystko todziało się podczasnarzeczeństwa rodzicówdziewczyny.

Oszukiwanie siebiedalej nie miało sensu. DrAnita zapytała swoją córkęczy korzystała z tego typuusług. Obie zaczęły wspólnieszukać wyjścia z sytuacji.

Dziś Ania jeststudentką trzeciegoroku psychologii naU n i w e r s y t e c i eJagiellońskim. Jejmarzenia, o które takw a l c z y ł a ,urzeczywistniły się.

Ani się udało,ale chyba wartoskorzystać z rady.Nawet jeśli popierwszym czydrugim zabiegu

Beata Pochopien

Praca wysłana na konkurs -Laur dziennikarskiorganizowany przez PałacMłodzieży w Katowicach.

poczujecie ulgę, to możeoznaczać długą drogę,niekoniecznie dowyleczenia.

PDF created with pdfFactory Pro trial version www.pdffactory.com

Chcę, aby mojacórka wreszcie umarła!

Patrycja, jak każdemałe dziecko, była ruchliwa,ciekawa świata, czasamikapryśna. Wszędzie było jejpełno. Wszystko zmieniłosię 20 marca 1996 roku,miała wtedy 11 lat. Gdy szłado szkoły, została potrąconaprzez pijanego kierowcę. Naskutek wypadku, zapadła wśpiączkę. Nie obudziła siędo dzisiaj.

Opiekuje się nią matka– Krystyna (65 lat). Miesiąctemu lekarze wykryli u niejniedokrwistość prawejkomory serca. Matka czujesię coraz gorzej i obawia się,że po jej śmierci nie będziesię miał kto zaopiekowaćPatrycją. Córka wymagastałej opieki – stwierdza PaniKrystyna.

W tej sytuacji matkapostanowiła poprosić rządpolski o zgodę naprzeprowadzenie eutanazji.To na pewno mniejsze złodla niej. Już tyle lat sięmęczy. Ona umiera od 11roku życia. Nie mogę dłużejna to patrzeć – mówizrozpaczona Krystyna.

Co na to rząd?Mówimy stanowcze

nie! Nie mamy takiegoprawa, aby decydować oludzkim życiu –skomentował poseł – T.Kowalski.

Sprawa trafiła takżedo Episkopatu Polski

Co na to Kościół?Nie wiem skąd wzięła

się ta głupia moda naaborcję, inwitro, eutanazję,jakiekolwiek decydowanie oprzebiegu ludzkiego życia!Przecież to tylko Bógdecyduje o przyjściuczłowieka na świat i to Ondecyduje, kiedy go powołaćdo siebie. Zostawmy sprawyboskie Bogu! – powiedziałArcybiskup Józef Glemp.

Co robić w takiejsytuacji?

Jestem bezsilna!Kościół i rząd zawiązuje miręce. Mam już 65 lat,choruję na niedokrwistośćprawej komory serca.

PDF created with pdfFactory Pro trial version www.pdffactory.com

str. 10

Pewnie niedługo jeszczepożyję. I co wtedy? Co zPatrycją? Kto się niązajmie, gdy ja umrę? Matylko mnie. Jej ojciec odszedł10 lat temu – rozpaczamama.

W tej sytuacjiszukamy odpowiedzi uRzecznikaP r a wObywatelskich.Udajemysię zpytaniemc z ymożliwej e s tnagięcieprawa ipozbawienieżycia lubwprowadzenieustawy,d z i ę k ik t ó r e jmożliwebędzie skrócenie cierpieniachorym.

Na pewnozastanowimy się nad tym!Ale z etycznego punktuwidzenia to przecieżniemoralne. A o, jak to Paniujęła, naginaniu prawa,absolutnie nie ma mowy.Trzeba szukać innegorozwiązania. Niezapominajmy, że istniejąinstytucje takie jak hospicja,

które opiekują się chorymi.Tam podopieczni majązapewnioną stałą opiekę.Po co od razu myśleć ozabijaniu? Gdzie waszesumienie?

Pani Krystyna niechce oddawać córki dohospicjum. Nie zostawię jej

tam, gdzie sama niechciałabym być – dodaje.

Matka postanawia, żedopóki jej siły pozwolą,będzie opiekowała sięPatrycją.

A co potem?

A potem to już wolaBoga – stwierdza matkachorej.

Kasia Pal

Praca wysłana na konkursdziennikarski organizowany przezPałac Młodzieży w Katowicach.

Aby przybliżyć Panstwuproblem eutanazji,przygotowaliśmy krótką notatkędotyczącą tego problemu.

Czym właściwie jesteutanazja? – to zadanie śmierciosobie nieuleczalnie chorej,umotywowane skróceniem jejcierpien. Eutanazja bierna –

zaniechaniedalszegosztucznegopodtrzymywaniaż y c i apacjenta,będącegow procesiepoprzedzającymś m i e r ć .Eutanazjaczynna –zabójstwoz litości.

Uregulowaniaprawne wP o l s c e :eutanazjaczynna wPolsce jestzabroniona,traktuje się

ją jako rodzaj zabójstwa karnego.Osoba jej dokonująca jestzagrożona karą pozbawieniawolności od 3 miesięcy do 5 lat.

PDF created with pdfFactory Pro trial version www.pdffactory.com

Subkultura togrupa osób działającawg odrębnychwzorów i zasadpostępowania.Jej członkowienieprzestrzegajązwyczajowoprzyjętych wspołeczeństwienorm. Osobynależące dotych podkulturto zazwyczajludzie bardzomłodzi,uczniowieszkół średnich,studenci. Najwięcejmożna ich spotkać wdużych miastach takichjak Warszawa, Wrocław,Gdańsk, Kraków. Wmałychmiejscowościach sąwytykani palcami,ośmieszani oraz częstoprowokowani do bójek.Subkultury mogą być

szczelnie zamknięte itrudno dostępne dlaludzi z zewnątrz. Abynależeć do niektórych,

trzeba się wykazać.Członkowie czasem sądobierani z pośród tych,którzy przebywali wwięzieniu, choć są teżgrupy nastawionepokojowo do świata.

Grzesiu

PDF created with pdfFactory Pro trial version www.pdffactory.com

str. 12

Artykuł dlawszystkich, którzy niewiedzą o co chodzi w ...piłce nożnej.

Piłka nożna to grazespołowa,najpopularniejsza naświecie dyscyplinasportu. Od 1990dyscyplinaolimpijskaNa całymświecie w2006 rokuwrozgrywkachbrało udział265milionówzawodnikówizawodniczekoraz 5milionów sędziównależących do 207lokalnych związkówzrzeszonych w FIFA. Wmeczach piłkarskichuczestniczą dwierywalizujące ze sobądrużyny. Celem gry jestumieszczenie piłki wbramce przeciwnika.(Nie wiem czy są tacy,

którzy tego nie wiedzą.)Zwycięża drużyna, któraw regulaminowymczasie gry – dwiepołowy po 45 minut –

zdobędzie więcejbramek. Meczepiłkarskie odbywają sięna prostokątnym,pokrytym murawą,boisku. Rozmiaryboiska to 45 do 90 mszerokości, 90 do 120długości, lecz boisko niemoże być kwadratowe.Zgodnie z aktualnymi

przepisami nowe boiskamają mieć wyznaczaneinne wymiary.

Drużyna piłkarskaskładasię z 11zawodników,wśródktórychjestbramkarz,obrońcy,pomocnicyinapastnicy.Typowagrapiłkarskapolega

na utrzymaniu wposiadaniu piłki tak, abynie przejął jejprzeciwnik.

Piłka nożna jestjedną z szybciejprowadzonych gier.Piłka jest wprowadzanado gry w sposób ściśleokreślony w przepisach.

KK

PDF created with pdfFactory Pro trial version www.pdffactory.com

Wybory życiowe

Życie stawiaprzed nami wielewyborów, niektóre znich są naprawdętrudne. Niewiemy czydecyzja, którąpodejmujemybędzie słuszna.Rano dzwonibudzik,podnosimypowieki... i jużstajemy przedpierwszym tegodnia wyborem –wstać czypozwolić sobiejeszcze na chwilkędrzemki? Chwilępóźniejzastanawiamy sięczy na śniadaniezjeść kanapki czypłatki z mlekiem, czyiść do szkołypiechotą, czypojechać

autobusem?Życie ludzkie

jest sztuką wyboru.Niektórzy uważają,że najważniejsza jestw nim umiejętnośćpójścia na

kompromis. Dlainnych jego istotąbędzie to, abynikomu nie szkodzić.Nasze życie składasię z malutkichwyborów, którychdokonujemycodziennie.

Najczęściej są onetak błahe, że niezwracamy na nieuwagi. Bohaterowieliteraccy też musielidokonywaćwyborów. Np.

Antygona – młodadziewczyna –musiała wybieraćmiędzy prawempaństwowym iboskim. Zkontrowersyjnymwyboremspotykamy się teżw Legendzie o św.Aleksym.

Aneta Lach

PDF created with pdfFactory Pro trial version www.pdffactory.com

PDF created with pdfFactory Pro trial version www.pdffactory.com