PAŹ PPanorama Osielskaanorama Osielska · żeglarz dotarł 8 maja. Uroczystości rocznicowe...

32
WRZESIEŃ/PAŹDZIERNIK NR 5 / 128 / 2015 www.gok-osielsko.eu www.gok-osielsko.eu www.gok-osielsko.eu www.gok-osielsko.eu Panorama Osielska Panorama Osielska P i s z e m y d l a W a s o d 1 9 9 2 r o k u P i s z e m y d l a W a s o d 1 9 9 2 r o k u Pożegnanie lata w Maksymilianowie – czytaj str. 15

Transcript of PAŹ PPanorama Osielskaanorama Osielska · żeglarz dotarł 8 maja. Uroczystości rocznicowe...

WRZESIEŃ/PAŹDZIERNIK NR 5 / 128 / 2015

www.gok-osielsko.eu www.gok-osielsko.eu www.gok-osielsko.eu www.gok-osielsko.eu

Panorama OsielskaPanorama OsielskaP i s z e m y d l a W a s o d 1 9 9 2 r o k u P i s z e m y d l a W a s o d 1 9 9 2 r o k u

Pożegnanie lata w Maksymilianowie – czytaj str. 15

2NR 5/2015

Panorama Osielska MIESZKAŃCY

Pismo redagowane w Gminnym Ośrodku Kultury w OsielskuAdres redakcji: Gminny Ośrodek Kultury w Osielsku, 86-031 Osielsko, ul. Szosa Gdańska 57, tel. 52 38 13 567, fax 52 320 32 41Redaguje zespół: Marek Manuszewski, Piotr Wizimirski, Maria Domańska.Skład i druk: MULTIGRAF s.c. ELLERT, TOMCZUK, Bydgoszcz, tel./fax 52 340 41 37, www.multigrafdruk.plRedakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów, które są podpisane nazwiskiem autora. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do nie drukowania wszystkich nadesłanych materiałów.Materiały do następnego numeru „Panoramy” prosimy dostarczać do 15.11.2015 r. Gazetę Panorama Osielska można pobrać na stronach:http://www.gok-osielsko.eu/ (w zakładce do pobrania), oraz http://www.powiat.bydgoski.pl/.Strony które warto odwiedzać: http://www.gok-osielsko.eu/Ponadto GOK Osielsko jest na facebook: facebook.com/GOK.OSIELSKO

Osielskie pokrzywkiTrawka na placach zabaw

Tym razem nie będzie o trawie jako nawierzchni na pla-cach zabaw. W Niemczu, na placu zabaw instruktorki tam pracujące, po weekendzie znalazły maszynkę do kruszenia marihuany, bibułki do robienia skrętów, substancję w wo-reczku, której składu nie umiem określić. A wszystko to w eleganckiej oprawie do okularów zapewne dla zmylenia czujności rodziców.

Drugim miejscem gdzie młodzież popala …. jest zniszczo-ny przez wandali plac zabaw na Irysowej. Tam po week-endzie młodzież zostawiła: saszetkę o specyficznym za-pachu marychy z różnymi drobiazgami, maszynkę do kru-szenia marychy ze znaczkiem zielonego zioła i legitymację uczniowską… Być może młody wypalił tyle, że wpadł w taki błogostan, iż zostawił legitymację ucznia szkoły ponad-podstawowej.

Drodzy rodzice, oczywiście opisane powyżej dowody przekazałem policji. Co z tego wyniknie? Rosyjskie przy-słowie mówi: „pożyjemy zobaczymy.” Jeśli macie mło-dzież w tym wieku, sprawdźcie proszę, czy wasze dziec-

ko nie zabawia się na placu zabaw na Irysowej, Wierzbo-wej i przy Świetlicy w Niemczu. Tam młodzież pali nie tyl-ko papierosy, pije alkohol. Policja zapowiada w tych miej-scach wzmożone patrole także funkcjonariuszy nieumun-durowanych. Nie bądźcie zdziwieni, że za picie alkoholu lub korzystanie z innych używek na placu zabaw dla dzie-ci wasza pociecha otrzyma solidny mandat! Kiedy zapyta-łem jedną z matek czy jej dziecko przebywa wieczorami na Irysowej z kumplami powiedziała: „Tak i ja cieszę się, że jest blisko domu.” Nie pozostało mi nic innego niż powie-dzieć co się tam dzieje.

Dziwi mnie postawa mieszkańców Irysowej, którzy chcą wycięcia trzech zdrowych wierzb płaczących lub przycię-cia ich koron, bo rzekomo w razie wichury zagrażają prze-wróceniem na ich domy. Koszt wycięcia jednego drzewa 3 tysiące złotych. A na placu zabaw pojawiają się worki na śmieci podrzucone przez mieszkańców w czarnych 160 li-trowych workach foliowych, ktoś przez płot podrzucił su-che gałęzie.

Jak Rosjanka uwiodła boksera

Kolega z boksu stanu wolnego –odzyskanego umieścił swoje ogłoszenie na portalu internetowym. Jako mężczy-zna przystojny, wykształcony otrzymał wiele propozycji, także zza wschodniej granicy. Szczególnie spodobała mu się Rosjanka, księgowa pisząca długie miłosne listy, miesz-kająca w miasteczku za Moskwą. Rzeczywiście dziewczę było urodziwe. Bardzo chciała go odwiedzić już po mie-siącu znajomości. Przeszkodą było około 4.600 zł, bo tyle

potrzebowała na wizę turystyczną. Kolega, mający dobre serce wysłał ową kwotę na zaproponowane konto. I już nigdy nie otrzymał żadnego listu miłosnego. Jak się za-pewne drodzy czytelnicy domyślacie do spotkania w Pol-sce też nie doszło…, ale do wyłudzenia tak!

Marek Manuszewski

3 NR 5/2015

Panorama OsielskaMIESZKAŃCY

K Ą C I K M E D Y C Z N Y

Problem zwolnień z zajęć z wychowania fizyczne-go – fikcja czy prawda?

Jest to pewnego rodzaju problem dla wszystkich, samych pacjentów, ich rodziców, nauczycieli wychowania fizycznego a niejednokrotnie lekarzy szczególnie pierwszego kontaktu.

Istnieje pewna grupa schorzeń, która faktycznie dyskwalifi-kuje dzieci i młodzież z zajęć wychowania fizycznego, szcze-gólnie, że mówimy o osobach rosnących, gdzie występują sko-ki wzrostowe i to co rok temu było niewielkim skrzywieniem kręgosłupa w kolejnym roku się pogłębiło do tego stopnia, że faktycznie dyskwalifikuje pacjenta do ćwiczeń z lekcji w-f.

O jakich schorzeniach najczęściej mówimy: – skoliozy idiopatyczne piersiowo-lędźwiowe, czyli bocz-

ne skrzywienia kręgosłupa,– plecy okrągłe: hiperkifozy odcinka piersiowego i hiper-

lordozy odcinka lędźwiowego,– choroba Scheuremanna (jałowa martwica kręgosłupa),– niestabilności mięśniowo-więzadłowe odcinka szyjne-

go kręgosłupa lub stawów obwodowych,– cukrzyca, znaczna otyłość (tu często częściowe zwol-

nienie z wych. fizycznego, chyba, że cukrzyca jest nie-wyrównana),

– schorzenia neurologiczne,– stany pourazowe.Najczęstsze problemy i dyskusje wywołuje skolioza – są

różne typy skolioz: niemowlęce, które towarzyszą dziec-ku przez całe życie, dziecięce i młodzieńcze – każda trochę inaczej przebiega i się rozwija. Gdy skolioza osiąga powy-żej 15–20 stopni i zauważalny jest garb żebrowy tylny jest to z pewnością powód do ograniczenia pewnej aktywności ruchowej i zastąpienie ją zabiegami rehabilitacyjnymi: (fi-zykoterapią i ćwiczeniami). Dynamika tego procesu może się zmieniać nawet na przestrzeni pół roku. Najbardziej in-tensywnie progresuje idiopatyczna skolioza piersiowo-lę-dźwiowa, gdzie często dochodzi wtórnie do rotacji miedni-cy i skrócenia długości względnej jednej z kończyn dolnych.

W przypadku wielu schorzeń wystarcza częściowe zwol-nienie z wychowania fizycznego, jednak nie zawsze spoty-ka się to ze zrozumieniem nauczycieli w-f i rodzice wraz z za-łamanym dzieckiem wracają do lekarza z prośbą o zwolnie-nie całkowite – dobrze byłoby gdyby ta współpraca była peł-na, gdyż depresja z tego powodu nie jest niczym dobrym i nie motywuje młodego pokolenia do ruchu. Trudność w wyko-naniu wielu ćwiczeń z powodu nadwagi czy innych schorzeń i częściowe zwolnienie z zajęć wychowania fizycznego po-winna być motywująca do dalszej aktywności ruchowej kon-kretnego dziecka czy nastolatka a nie zniechęcająca.

Generalnie pewnie zdarza się, że zwolnienia z zajęć wy-chowania fizycznego są nadużywane, ale w większości przy-padków są one mocno uzasadnione i osoby posiadające ta-kie zwolnienia wiedzą w jaki sposób powinny ćwiczyć, aby sobie pomóc a nie szkodzić, uczęszczają na zabiegi rehabili-tacyjne, a jeśli pojedyncze przypadki tak nie czynią – cóż, ca-łego świata nie uda się naprawić.

Z mojej praktyki widać, że 99% dzieci i młodzieży zgła-szających się z problemem skutkującym zwolnieniem z za-jęć w-f ma faktyczne podstawy ku temu, a częściowe zwol-nienia w naszej gminie mają pełne zrozumienie w szkołach gminy Osielsko. Szkoda, że w innych miejscowościach na-szego kraju tak nie jest i następuje próba przerzucania od-powiedzialności kto powinien z czego zwalniać i co powin-no być respektowane. Wczytując się dokładnie w ustawę: zwalnia lekarz, na podstawie takiego zwolnienia dyrektor szkoły zwalnia danego ucznia z uczęszczania na lekcje wy-chowania fizycznego (w przypadku zwolnienia całkowite-go), w przypadku zwolnienia częściowego problem nie jest dokładnie rozstrzygnięty, gdyż nauczyciele wychowania fizycznego proszą o bardzo szczegółowe wypisanie cze-go danemu uczniowi nie wolno wykonywać, a lekarz nie znając programu lekcji z trudem może sprostać takiemu za-daniu. Dobrze byłoby, aby nauczyciele w-f przyjęli ogólne ukierunkowania lekarskie i dostosowali to do swojego pro-gramu, gdyż w ten sposób nigdy nie wyjdziemy z „matni”, a kto na tym cierpi? Uczeń. Całe szczęście powiedzmy na 10 zwolnień lekarskich około 20% jest tych problematycz-nych, w pozostałych przypadkach zrozumienie jest pełne, czego wszystkim zainteresowanym serdecznie życzę.

Dla kogo bieg lub dynamiczny spacer – alternatyw-ne metody aktywności ruchowej w okresie jesiennym.

Skończyło się lato, a dobrzy byłoby zachować jakąś formę aktywności ruchowej. Czy bieg jest absolutnie dla wszyst-kich? Jest on coraz bardziej rozpowszechniany, to bardzo dobrze, ale należy pamiętać, że w niektórych przypadkach można sobie zaszkodzić, przysporzyć bólu w zniekształco-nych i zdeformowanych stawach lub pogorszyć wydolność organizmu, jeśli korzystamy z tej formy aktywności nieroz-sądnie.

W przypadkach jakich schorzeń należy zachować ostroż-ność w bieganiu:

– stan po operacjach stawu biodrowego (np. endopro-tezy), stawu kolanowego (artroskopie), st. skokowego lub stopy – zmiany pourazowe kości lub więzadeł,

4NR 5/2015

Panorama Osielska

Jesień idzie wielkimi kroka-mi a razem z nią długie wie-czory, które sprzyjają czyta-niu książek. Dlatego panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Maksymilianowie zainicjo-wały akcję „uwolnij książkę”, aby każdy mieszkaniec mógł

przyjść i wybrać sobie coś do czytania. A może nawet przyłą-czyć się do naszej akcji.

Marzy nam się, żeby było tak jak na Zachodzie Europy, gdzie regały z uwolnionymi książkami stoją na ulicach. Nieste-ty w naszych warun-kach atmosferycz-nych nie jest to moż-liwe, postanowiłyśmy więc zorganizować takie miejsce w Świe-

tlicy w Maksymiliano-wie. Pan Daniel Kossa-kowski wskazał wol-ne miejsce, w którym można postawić pół-ki na wolumeny. Firma Scandagra Polska po-darowała odpowiedni regał. A członkinie KGW przyniosły książki – kryminały, bio-grafie i romanse.

Do naszej akcji przyłączyła się także Pani poseł Grażyna Ciemniak, która złożyła nam krótką wizytę i uwolniła piękne albumy. Pani poseł opowiedziała o swojej pracy w Parlamen-cie i w Komisji Ochrony Środowiska oraz Komisji Finansów Pu-blicznych. Poinformowała nas także o przygotowywanych ustawach. To było bardzo interesujące spotkanie.

Maria Krygier

MIESZKAŃCY

– reumatoidalne zapalenie stawów (RZS) lub młodzień-cze idiomatyczne zapalenie stawów (MIZS),

– otyłości (nagłe zbyt duże obciążenie dla stawów, więzadeł),– zaawansowanej osteoporozy,– chorobach onkologicznych,– znacznej niewydolności krążeniowo oddechowej,– niewyrównanej cukrzycy,– zaburzeń równowagi i schorzeń ośrodkowego układu

nerwowego,– zaawansowana skolioza piersiowo-lędźwiowa kręgo-

słupa – szczególnie bólowa,– dyskopatie i bóle kręgosłupa,– niestabilności mięśniowo-więzadłowej odcinka szyjnego.Jeśli nie możemy biegać dobrym rozwiązaniem jest spa-

cer szybszym tempem. Należy pamiętać o doborze odpo-wiedniego obuwia z amortyzacją stępu, co ułatwi rucho-mość stawu skokowego i odciąży śródstopie.

Jeśli jesteśmy po zabiegach operacyjnych zawsze wybie-rać spacery w odpowiednim obuwiu, ale ruszać się mimo wszystko należy, gdyż w przeciwnym razie szybciej docho-dzi do nadmiaru masy ciała.

W przypadku RZS lub MIZS w okresie ostrego bólu sta-wu bieg lub spacer jest bezwzględnym przeciwwskaza-niem, wówczas szybko stosujemy zabiegi fizykalne typu la-ser, TENS, jontoforeza, sollux, krioterapię, magnetoterapię. Po ustąpieniu ostrego rzutu choroby jak najszybciej włącza-my ruch w postaci ćwiczeń lub krótkich spacerów.

W przypadku osteoporozy dystans spaceru powinien być ograniczony i dopuszczony jest tylko w fazie remisji choro-by reumatycznej.

Pacjenci z niestabilnością mięśniowo-więzadłową od-cinka szyjnego powinni być ostrożni, gdyż bieg po twardej powierzchni w nieodpowiednim obuwiu, szczególnie dłuż-szy dystans biegu powoduje często nasilenie niestabilności i pojawiają się bóle i zawroty głowy (prowadząca nawet do wymiotów), bóle karku oraz szumy uszne.

Pacjenci w podeszłym wieku powinni spacerować we dwójkę: po pierwsze lepsza motywacja, po drugie lepsze bezpieczeństwo.

W przypadku wcześniejszych schorzeń kręgosłupa lędź-wiowego lub piersiowego, np. po operacjach dyskopatii bez-pieczniejsze są dynamiczne spacery bez ruchów rotacyjnych tułowia. Spacery należy zaczynać od 20 minut i stopniowo zwiększać do 30–40 minut i dłużej, szczególnie jeśli orga-nizm jest niewytrenowany. Oczywiście każdy przypadek jest indywidualny, ale podałam Państwu krótki schemat postępo-wania z uwzględnieniem występujących schorzeń. Niemniej nawet najmniejsza forma aktywności ruchowej(dobrze do-brana) jest znacznie korzystniejsza niż nie robienie nic.

Zachęcam do spacerów lub biegów – co kto może, oby w miarę systematycznie. Chętnie odpowiem na nurtujące pytania, oto mail: [email protected]

dr n.med. Iwona Adamczak – Klinika Zdrówkospecjalista rehabilitacji medycznej

balneologi i medycyny fizykalnej

Uwolnij książkę

5 NR 5/2015

Panorama OsielskaMIESZKAŃCY / REKLAMA

Uczcić zakończenie II wojny światowejOddać hołd zamęczonym w obozach

Takie oto szczytne cele przyświecały żeglarzowi z Maksymilianowa, Wojciechowi Kalinowskiemu. 4 maja wypłynął on Brdą spod hali bydgoskiej Łuczniczki do Stutthofu. Chciał w ten sposób uczcić 70 rocznicę zakoń-czenia wojny i oswobodzenia obozów w Stutthofie i Oświęcimiu. Do Oświęcimia dzielny żeglarz pragnął do-

trzeć mimo 84 lat samotnie płynąc na żaglach Wisłą pod prąd, jachtem klasy micro polo o nazwie „Nurt”.

Do Stutthofu żeglarz dotarł 8 maja. Uroczystości rocznicowe odbyły się 9 maja. Można było na nich wy-słuchać wspomnień żyjących jeszcze więźniów obozu. Była też kompania honorowa i orkie-

stra Marynarki Wojennej. 9 maja, po uroczystościach wróciłem Szkarpawą na Wisłę. Przygotowałem mój jacht klasy micro polo „Nurt” do żeglugi pod żaglami, pod prąd. Przez ostatnie dziesięć lat od poprzedniego rejsu w bazie turystycznej na Wiśle nastą-piły korzystne zmiany. Powstały nowe przystanie: w Rybinie na Szkarpawie, w Gniewie, bardzo ładna przystań w Grudziądzu, dobrze urządzona przystań akademicka w Toruniu, przystań oceniana przeze mnie na XXII wiek we Włocławku. Stałem tam cztery dni i byłem przemile zaskoczony obsługą. Są problemy z przekroczeniem śluzy we Włocławku. Trzeba zgłaszać termin na tydzień wcześniej i nie ma się pewności co do zgłoszone-go terminu przeprawy. Z przejściem Zalewu Włocławskiego nie było problemów. Woda była równa i spokojna. W Płocku koledzy żeglarze przyjęli mnie bardzo gościnnie, gdyż wiedzieli o rejsie. Sekcja Żeglarska Zarządu Głównego PTTK pilotowała mój rejs. Do Warszawy miałem szczęście, bo był czasowy przy-bór wody i dzięki temu dopłynąłem. W Warszawie spotkałem

się z redaktorem czasopisma „Ża-gle”. Z powodu bra-ku wiatru miałem trzydniowy postój na Kanale Czernia-kowskim. Podczas tego postoju woda w Wiśle opadała o 50 cm. Spadek wody postępował. Udało mi się dopłynąć do okolic góry Kalwa-rii. Po informacji Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, że następnego tygodnia spadek wody będzie postępował o 10 cm dziennie zdecydowałem się na przerwanie rejsu. Zawróci-łem. Z wielkimi problemami spłynąłem do Warszawy. Odcinek Wisły od stolicy do Wyszogrodu nie sprawiał większych proble-mów. Natomiast od Wyszogrodu do Płocka Wisła usiana jest wieloma wyspami. Nie ma wytyczonego szlaku żeglownego. Trudny jest wybór, z której strony wyspę ominąć. Tym bardziej przy niskim stanie wody. We Włocławku miałem znów problem ze śluzowaniem. Koledzy doradzili udać się na przystań pry-watną naprzeciw Dobrzynia. Tam przewieźli mi jacht lądem na dolną wodę do Włocławka. Właściciel przystani powiedział po prostu:

– Od takich jak pan za taką usługę pieniędzy się nie bierze. 16 lipca dopłynąłem do Bydgoszczy.

Wojciecha Kalinowskiego wysłuchał Marek Manuszewski

6NR 5/2015

Panorama Osielska MIESZKAŃCY

Kącik samorządowcaBezpieczeństwo rynku pracy – sposób poszukiwa-

nia pracyRynek pracy to obszar, który coraz trudniej nam definio-

wać i co za tym idzie zrozumieć. Niestety, pierwszym skoja-rzeniem nasuwającym się w kontekście postrzegania rynku pracy jest zjawisko bezrobocia.

Jednym z zasadniczych problemów związanych z ryn-kiem pracy i bezrobociem jest sposób poszukiwania pracy. Przez sposób ten rozumiem wszelkie starania i towarzyszą-ce im czynności techniczno – formalne, których celem ma być znalezienie oferty adekwatnej do preferowanych po-trzeb i docelowo aplikowanie o zatrudnienie. Obserwacje rynku pracy, który poznałem z różnych perspektyw pozwa-lają mi zauważyć, że zdecydowana większość osób nie po-trafi „szukać pracy”. Problem tkwi między innymi w ograni-czeniu poszukiwań do podstawowych portali zajmujących się afiszowaniem ofert pracy, nie korzystaniu z biur pośred-niczących w zatrudnieniu a także w biernym poszukiwaniu polegającym na oczekiwaniu na ofertę.

Ograniczenie poszukiwań do podstawowych porta-li internetowych, a w szczególności do popularnej tablicy.pl aktualnie OLX, nie pozwala zobrazować pełnej oferty rynku. Coraz częściej spotykam się z określeniem, że ofer-ty zamieszczane na tego rodzaju portalach to ogłosze-nia śmieci, które mają na celu „złowienie” ludzi, do pra-cy nie wymagającej praktycznie żadnych kwalifikacji, pra-cy trudnej i niskopłatnej, na którą popyt jest znikomy a ro-tacja zatrudnienia bardzo duża. I tak wspomniane porta-le internetowe stały się skupiskiem ofert, które całkowi-cie przeczą ogólnie panującemu przekonaniu o rynku pra-cy w Polsce, pokazując fałszywie, że to pracodawca za-biega o pracownika.

I takim to oto sposobem młodzi ludzie dzięki interneto-wi znajdują pracę w call center czy firmach pośredniczą-cych finansowo, czyli tam gdzie liczy się sztuka człowie-ka, jego zapał i nieświadomość co do systemu, w którym pracuje. Abstrahuję oczywiście od tego czy właściwym jest wybór tej czy innej pracy zdając sobie jednocześnie sprawę, że opcja takiej pracy może być dla kogoś odpowiednia, wy-starczająca i zadawalająca. Celem tego tekstu jest jednak zaakcentowanie innych możliwości poszukiwania ofert i co za tym idzie stworzenia sobie możliwości rozwoju, podnie-sienia kwalifikacji, w pracy, która odpowiada kwalifikacjom i co jeszcze bardziej istotne zainteresowaniom.

Nie chce jednak pomijać ofert zamieszczanych w wyżej wymieniony sposób, zaznaczając, że powinien być to jeden ze sposobów na poszukiwanie a nie tylko i wyłącznie jedyny. Pracodawcy, którzy czerpiąc lekcje z obserwacji rynku pra-

cy zaczęli umieszczać oferty również na tego typu stronach, wyszli z założenia, że w ten właśnie sposób znacznie posze-rzą obszar poszukiwań odpowiedniego, właściwego i co naj-ważniejsze kompetentnego pracownika. Ten przykład poka-zuje już, że nie powinno się rezygnować całkowicie z prze-glądania opisywanych stron internetowych ze względu na możliwość pojawienia się na nich ofert lukratywnych.

Gdzie więc szukać pracy. Wypada zacząć od ofert zamiesz-czanych w Urzędach Pracy. Urząd Pracy zamieszcza ogłosze-nia, regularnie aktualizowane za pośrednictwem między in-nymi biuletynu informacji publicznej w formie elektronicznej z dostępem internetowym. Taka droga pozwala zapoznać się z ofertami, które w pewnym stopniu należy uznać za bez-pieczne. Co mam na myśli pod hasłem bezpieczne. Przez bezpieczną ofertę pracy rozumiem ofertę w pewnym stop-niu sprawdzoną na poziomie urzędowym, chociażby pod względem formalnych wymogów charakteru przedmioto-wej pracy. Forma tabelaryczna ogłoszeń, z wyodrębnionymi niezbędnymi parametrami pozwala jasno i przejrzyście zapo-znać się z ofertą nie dopuszczając do niedomówień ze stro-ny pracodawcy. W przypadku ogłoszeń na wspominanych stronach, próżno szukać dopełnienia formalności w treści ogłoszenia co utrudnia zapoznanie się z ofertą wymuszając na zainteresowanym indywidualne dociekanie szczegółów. Praktyka pokazuje także, że część ofert zamieszczanych za pośrednictwem tego rodzaju stron jest na późniejszym eta-pie rozmów kwalifikacyjnych niezgodna z treścią źródłową ogłoszenia, wprowadzając niepewność i niezdrową atmos-ferę na linii pracodawca – pracownik.

Kolejnym sposobem na skuteczne poszukiwanie pracy jest zapoznanie się z treścią biuletynu informacji (w zdecydowa-nej większości w formie strony internetowej) dotyczącego ofert pracy od przedsiębiorstw, spółek, instytucji, w obsza-rze, których chcielibyśmy pracować. Często jest właśnie tak, że oferty pracy poszczególnych firm zamieszczane są tyl-ko i wyłącznie na ich stronach internetowych pomijając po-średnictwa, urzędy czy inne sposoby na afiszowanie ogło-szenia. Taki sposób poszukiwania wiąże się mrówczą pracą, ale moim zdaniem z wysiłkiem, który może przynieść najbar-dziej owocne efekty. Warto w pierwszej kolejności rozpocząć od zapoznania się z ofertą firm, których charakter działalno-ści zbliżony jest do posiadanych przez nas kwalifikacji.

Jeszcze innym sposobem poszukiwań są oferty zamiesz-czane na łamach gazet. Jest to już jednak sposób, który sukcesywnie odchodzi do lamusa. Zdarza się jednak tak, że za pośrednictwem gazety możemy znaleźć ciekawe oferty prac sezonowych, które mogą zabezpieczyć nas finansowo do momentu znalezienia właściwej pracy.

7 NR 5/2015

Panorama Osielska

Od 22 lat, w Polsce, w trzeci piątek września odbywa się jedno z większych ekologicznych przedsięwzięć – akcja pt.: „Sprzątanie Świata”. Tegoroczna edycja „sprzątania świa-ta” odbywała się pod hasłem: „Wyprawa – poprawa”, a jej głównym celem było zwrócenie uwagi na rolę, jaką każdy z nas może odegrać w tworzeniu i funkcjonowaniu syste-mu gospodarowania odpadami.

Uczniowie klas 1b, 2e, 3b, 4c, 5c i 6a Szkoły Podstawo-wej w Osielsku wraz ze swoimi wychowawczyniami oraz nauczycielką przyrody p. Jadwigą Polacką po raz kolejny przyłączyli się do wspólnego „sprzątania świata” i wypo-sażeni w plastikowe worki na śmieci oraz ochronne ręka-wiczki dokładnie posprzątali teren szkoły, oraz wyznaczo-ne wcześniej tereny w jej najbliższym sąsiedztwie. W czasie wspólnego zbierania śmieci prowadzono również dyskusje nt. odpowiedzialnego segregowania śmieci oraz potrzeby dbania o przyrodę. Wspólnymi siłami worki szybko zapełni-

ły się papierkami, foliami, puszkami i butelkami. Na zakoń-czenie akcji „sprzątania świata” już po powrocie do swoich klas najmłodsi uczniowie indywidualnie i w grupach wyko-nali prace plastyczne i plakaty pod hasłem: „Dbamy o nasze środowisko –nie śmiecimy”!

ES

MIESZKAŃCY / WYDARZENIA

No i wreszcie sposób najtrudniejszy, czyli wędrówka. Jest to sposób, który wymaga bardzo często bezpośredniej kon-frontacji z np. właścicielem firmy czyli teoretycznie naszym przyszłym szefem. Konfrontacja ta może być jednak kartą przetargową w zdobyciu zatrudnienia. Przysłowiowe „ła-żenie za pracą”, pozwala pokazać pracodawcy nasze zde-terminowanie, uświadamiając mu tym samym naszą praco-witość i zaangażowanie w zaplanowany cel, czyli atuty wy-marzonego pracownika.

Nie można jednak przeczyć, że w Polsce występuje bez-robocie. Często spotykam się ze stwierdzeniem, że praca jest, wystarczy tylko chcieć pracować. Proszę jednak za-uważyć jakość tej pracy pod względem wykonywanych obowiązków i odpowiednikowi w postaci wynagrodze-nia. Smutną obserwacją jest fakt, że przestają nas już dzi-wić stawki godzinowe za wykowaną pracę w wysokości np.

trzech złotych za godzinę pracy. Takie rzeczy mają miejsce i dzieją się często tuż obok nas. Przy tego rodzaju historiach głównym oskarżonym staję się automatycznie pracodaw-ca. Proszę też jednak pamiętać o sytuacji przedsiębiorców w naszym kraju, o wysokości podatków które są zobowią-zani odprowadzać, o rynku konkurencji i co za tym wszyst-kim idzie możliwości utrzymania działalności na lokalnym rynku. Jak to zwykle bywa kij ma dwa końce.

Rynek pracy zaczyna przypominać po trochu dżungle, w której zasada najsilniejszy przetrwa nabiera swoistego charakteru. Dżungla ta pozwala prawdziwie żyć tylko jed-nostkom naturalnie wybitnym ale wyłącznie na najwyż-szym poziomie, jednostkom które swą wybitność dziedzi-czą, jednostkom którym dano wybitność zakupić oraz tym które wybitność osiągnęły ciężką pracą.

Jarosław Janikowski

„Sprzątanie świata” w Osielsku

8NR 5/2015

Panorama Osielska

Program obozu obej-mował warsztaty nauko-we w nowoczesnych pra-cowniach biologicznych, chemicznych i fizycznych, wycieczki naukowe m. in. do Planetarium i obserwa-torium w  Piwnicach a tak-że szereg innych atrakcji.

Uczniowie nie tylko chętnie poszerzali swą wiedzę ale również zawiązywali nowe znajomości. Podczas obozu młodzież wykaza-ła się wielkim zdyscyplinowaniem i zaangażowaniem we wszelkie formy aktywności, które przygotowano.

 Marta Stępkowska-Helińska

KULTURA / MIESZKAŃCY

Obóz naukowy Region Nauk ŚcisłychNajzdolniejsi uczniowie Gim-

nazjum nr 1 w Żołędowie (uczest-niczący w module III projektu Re-gion Nauk Ścisłych) wzięli udział w szkoleniu naukowym w Toruń-skich Młynach.

W obozie udział wzięli: Olga Ciemielewska, Kamila Jasiorow-ska, Zuzanna Sieradzka, Tymo-teusz Chojnacki, Bartosz Hun-dert, Stanisław Kamasz, Sta-nisław Wojciechowski, Jakub Zawadzki oraz wychowawca – Marta Stępkowska-Helińska.

Na sportowo w JarużynieNajmłodsza grupa uczęszczająca do świetlicy korzysta-

ła z ostatnich, słonecznych dni. Zajęcia odbywały się na bo-isku oraz placu zabaw. Pomysłów było bez liku: od grania w piłkę po pokaz umiejętności „kulinarnych w piaskowni-

cy”. Dzieci korzystały również z urządzeń znajdujących się na placu zabaw.

Agnieszka Olszewska

9 NR 5/2015

Panorama Osielska

Na wiosnę tego roku dzieciaki z Żołędowa i okolic wybrały mnie na opiekuna Samorządu Uczniowskiego. Nie uśmiechało mi się to, kolejne obowiązki, spotkania po formalnych lekcjach, godziny spę-dzone w szkole i wymyślanie, co tu zrobić, bo robić przecież trze-ba! Szefowa patrzy, szefowa szefowej i rodzice patrzą i każdy coś sobie myśli… A nie daj Bóg źle sobie pomyśli i się zacznie admini-strowanie, pisanie programów naprawczych, modernizowanie i te inne public relations. Aż włos się na myśl jeży! Ale z drugiej strony to dzieciaki mnie wybrały i teraz mam je tak zostawić na lodzie, stchó-rzyć, powiedzieć, że mi się nie chce… No nie mogę być takim padal-cem – pomyślałem. No więc jestem, mam na imię Kuba, 72 kg, kil-ka siwych włosów, dyplom z pedagogiki i z fizyki, nie jem mięsa, lu-bię podlewać pomidory i jestem do dyspozycji dla Waszych dzieci.

Szkoła, w której pracuję jest rewelacyjna. Nie ma po fakcie boiska do tenisa, ani basenu przy miedzy, ale nie to czyni szkoły wyjątkową! Dobra szkoła, to miejsce, które przypomina dom. To taka społeczność, w której wszyscy się znają, znają swoje imiona i zainteresowania i mają dla siebie czas. Czas, w którym mogą się, trochę jak w domu, spotkać i wspólnie pogadać, zjeść razem piz-zę, obejrzeć film, pograć w piłkę, czy „o mały włos” wysadzić pra-cownię chemiczną. To miejsce w którym można być razem i po-zwalać sobie stawać się dojrzałymi.

Janusz Korczak, który jest patronem tej szkoły pisał, że kochać dziecko, to znaczy dawać mu swój czas, iść z nim ramię w ramię przez jego sukcesy i porażki i słuchać, gdy ono ma potrzebę mó-wić. Tyle ja i pozostali pracownicy szkoły możemy zaoferować Waszym dzieciom. Klasy w których uczymy mają około 20 osób, każdy z nauczycieli ma czas i chęć, aby pochylić się nad Twoim dzieckiem i pomóc mu zrozumieć. Niczego nie markujemy, nasze sale są otwarte, przechodząc przez korytarz można usłyszeć i zo-baczyć jak uczymy. I jeszcze jedno, bardzo ważne, jako nauczy-ciele mamy pasje, które pokazujemy Waszym dzieciom na lekcji i na dodatkowych zajęciach lub wyjazdach. A one mogą w nich wybierać i odnajdywać swoje zainteresowania. I to jest właśnie to, co czyni szkołę wyjątkową; małe grupy i dobrzy pracownicy, a cała reszta zależy od Was i Waszych dzieci.

AGRO SHOW 2015Grupa mieszkańców Gminy Osielsko w sobotę 19 września br.

wybrała się na XVII międzynarodową wystawę rolniczą AGRO SHOW 2015 do Bednar koło Poznania. Cała wystawa mieści się na otwartej przestrzeni na powierzchni 120 ha, gdzie zwiedzający sami mogli się zapoznać z ofertą 800 wystawców krajowych i za-granicznych. Wystawcy prezentowali najnowocześniejsze maszy-ny i urządzenia rolnicze. Zapoznaliśmy się również z ofertami  pro-ducentów nawozów, środków ochrony roślin, firmami sektora fi-nansowego i innych branż związanych z rolnictwem. Wystawcy

MIESZKAŃCY

O Gimnazjum w Żołędowie i samorządzie uczniowskim słów parę

Więc jak będzie działał samorząd uczniowski? Tak jak dzie-ci zadecydują. Na początek wybierzemy członków okrągłego stołu. Czyli te dzieciaki, które będą chciały odmieniać rzeczy-wistość wedle swoich wizji. Wszyscy równo usiądziemy i zbie-rzemy pomysły, a później zaczniemy je realizować. Na począ-tek ja zaproponuję kilka możliwości takich jak: 1) raz w miesią-cu wspólne spotkania na filmach i pizzy, na które zapraszamy też Was, 2) 1. czerwca Korczaki, czyli wspólne święto rodziców, dzieci, pracowników szkoły i okolicznych mieszkańców, na któ-rym spotkamy się, pogadamy, weźmiemy udział w konkursach sportowych, grach terenowych i intelektualnych, odegramy kil-ka przedstawień i pohandlujemy ciastem i lemoniadą, znajdzie-my czas aby się poznać, 3) wspólną pracę uczniów nad lepszy-mi ocenami, czasem i najlepszy nauczyciel nie wyjaśni czegoś lepiej niż kolega/koleżanka z ławki. Jest jeszcze punkt 4) my-ślałem, że będzie łatwy, ale w świecie administracji, BHP i in-nych tych koszmarków wcale nie jest. Wiecie, chciałem, może trochę mnie fantazja ponosi, aby w szkole były kanapy. Czasem zdarza się słaby dzień, dzień w którym świat daje nam wycisk. Źle jeżeli dzieciaki w taki dzień wagarują, zostają w domu, to zwykła ucieczka od problemu. Ale gdyby miały w szkole, klasie kanapę, to mogłyby zrobić sobie mini przerwę, powiedzieć na-uczycielowi, że potrzebują chwilę wytchnienia, i że posiedzą lub poleżą sobie trochę czasu, a potem wrócą do lekcji. Każdy z nas niekiedy potrzebuje chwili komfortu, aby się zregenerować, czy przemyśleć dręczącą sprawę. Jakkolwiek wydaje się to absur-dalne, to sprawdza się w Skandynawii. Chciałbym poznać Wa-szą opinię, jeżeli uważacie, że to nie jest głupie, to może pierw-szego czerwca spróbować zrobić loterię i zebrać pieniądze na kanapy z atestem bezpieczeństwa?

Samorząd uczniowski to uczniowie, pracownicy, rodzice i są-siedzi, jeżeli macie pomysły, które chcecie, aby dzieciaki prze-dyskutowały w ramach okrągłego stołu to napiszcie do mnie, a ja im je przekażę [email protected] O tym, jak nam idzie samorządność będziemy relacjonować z kolejnymi numerami piórem uczniów.

chętnie udzielali fachowych porad na interesujące nas tematy: jak można prowadzić dobrze prosperujące gospodarstwo, które bę-dzie przynosiło dochody. Pogoda nam dopisała, więc w drodze po-wrotnej tradycyjnie zwiedziliśmy Katedrę w Gnieźnie oraz podzi-wialiśmy gnieźnieński gród – pierwszą stolicą Polski.

Pełni wrażeń i zadowolenia z wyjazdu wróciliśmy do swoich domów mając nadzieję, że w przyszłym roku znowu pojedziemy na wystawę rolniczą.

Sołtys Niemcza Krystyna Lachowska

10NR 5/2015

Panorama Osielska MIESZKAŃCY / REKLAMA

Kącik pasjonatów literackich Kod Mesjasza. Zabawa w Boga, czy remedium na nieśmier-

telność? Któż z nas nie stanął przed obliczem utraty bliskiej, ukochanej

osoby? Kto z nas nie żałował, iż nie ma w sobie boskich sił uzdra-wiania drugich. Z cała pewnością myśli takie nie przystoją człowie-kowi rozumnemu, zwłaszcza wierzącemu, jednak stają się one, nie

tylko wytworem naszych marzeń, ale także wskutek rozwoju nauki w dużej mierze urzeczywistniają się. Nie będę tutaj koncypował nad moralnością takich myśli i czynów, sądzę, iż każdy czytelnik „Kodu Mesjasza” po lekturze tej pozycji sam znajdzie odpowiedź na pytanie, czy zabawa w Boga ma sens?

Głównym bohaterem książki jest nagro-dzony Noblem genetyk – doktor Tom Car-ter, który nie marzy o sławie. W swojej

działalności naukowej koncentruje się na niesieniu pomocy w cho-robach nieuleczalnych. Po tragicznej śmierci żony, która zginęła z ręki tajemniczego zamachowca, jego życie staje się pasmem tra-gedii. Wkrótce po zabójstwie żony, pada następny cios – córka Car-tera jest nieuleczalnie chora. Nawet najnowocześniejsze terapie nie są w stanie jej uratować. Tom Carter potrzebuje cudu. Ten cud może się wydarzyć, ale musi on znaleźć remedium na przypadłości ludz-kiego zdrowia, które wydaje się dzierży tajne bractwo, liczące dwa tysiące lat. Wiedza ta opiera się na kodzie DNA nie tylko człowieka, ale i Boga, a właściwie jego Syna, Jezusa Chrystusa.

Fabuła książki obywa się od starożytnej groty na pustyni Jor-danii po nowoczesne laboratoria medyczne. Tom Carter prowadzi wyścig z czasem, w której stawką jest życie córki i odpowiedź na pytanie, jakie zadaje sobie ludzkość od czasu śmierci i zmartwych-wstania Jezusa – czy będziemy świadkami Powtórnego Przyjścia? To wszystko składa się na to iż od książki ciężka jest się oderwać.

KL

PodziękowaniePragnę serdecznie podziękować za wszelki trud, ogromny wkład

pracy i każdą okazaną pomoc przy organizacji festynu „Święto Boro-wika”: Radzie Sołeckiej w Bożenkowie, pani sołtys, pracownikom GOK – Osielsko, młodzieży i bliskiej sąsiadce z Bożenkowa, gru-pie LOK „Wataha” oraz hojnym sponsorom dzięki, którym wspólna zabawa stała się bardziej atrakcyjna: Nadleśnictwo w Żołędowie, Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 2 S.A. – Bydgoszcz, Wędziński Jan – Bożenkowo, Arkadiusz Trojanowski – mistrz Polski w futbolu ame-rykańskim, Rachwał – Żołędowo, Zakład fryzjerski Jolanta Kujawa – Maksymilianowo, Małgorzata Andrzejewska – Salon Fryzjersko Kosmetyczny – Bydgoszcz, GOSIR OSIELSKO, Bank Spółdzielczy Oddział w Osielsku, Kebab Osielsko, Polo Market, Przedsiębiorstwo Handlowo – Usługowe „UNIDOR” – Dorota Piekut, Maciej Przewięź-likowski – kopalnia piasku – Bożenkowo, Fundacja „Muzyka u źró-deł”, Iwona i Leszek Ratuszni, Kino Helios, Anonimowi darczyńcy

– Bożenkowo, Hirsch – Niemcz, „Anmar” – Hurtownia materia-łów budowlanych – Niemcz, Apteka LAWENDA – Osielsko, Tomasz Muller – Bożenkowo, Kociołek Barbara, Bożena i Janusz Jaskowiak, Katarzyna i Mirosław Kowalczyk, Adam Kokosza, Zakład Cukier-niczy Śmigielscy, Danka i Irek Zielińscy, Makro-Bydgoszcz, Zagórski „Goloneczka” Żołędowo, Państwo Kamińscy „Malinka”, Kwiaciarnia „Jola” Osielsko, Kłos Zbigniew Sklep Wielobranżowy Osielsko, Julia Renex – Ośrodek Rekreacyjno-Wypoczynkowy, Ogrodnictwo Paweł Tarkot – Niemcz, Hurtownia Leszczyńskich Żołędowo, „Kadar” – Dariusz i Katarzyna Bezpalko, Emilia, Prosiaczek Spółka Z.O.O Zakład Przetwórstwa Mięsnego – Krąplewice, Polonia Bydgoszcz Żużlowy Klub Sportowy, Piekarnia „Mizar” – Dobrcz, „Opak” – Emilia Chro-mińska, Nitka Cukiernia – Koronowo, Bogumiła Muler.

Organizator festynu starszy instruktor kul. – ośw. Hanna Kątna

11 NR 5/2015

Panorama OsielskaKULTURA

„Święto Borowika”Po raz VII w Bożenkowie odbył się festyn rodzinny „Święto

Borowika”. Tak, jak co roku dopisała słoneczna pogoda, lokal-na społeczność oraz liczne grono odwiedzających gości szukają-cych dobrej zabawy. Wśród programu artystycznego, każdy zna-lazł coś dla siebie. Na scenie pojawiła się Natalia Gilewska, kapela podwórkowa „Cynamony” oraz Capoeira.

Oczywiście nie zabrakło konkursów na odszukanie wiel-kiego grzyba schowanego na terenie harcówki, konkursu pla-stycznego dla pociech i tradycyjnego turnieju rodzinnego. Tym razem rodziny musiały wykazać się dużą sprawnością fizycz-ną. Bieg z taczką, rzut kaloszem i noszenie wody to tylko kil-ka zmagań, w których uczestniczyła cała rodzina. Potyczka rodzinna wywoływała uśmiech na twarzach uczestników, jak i obserwujących.

Bogata oferta przygotowana była również dla dzieci, które na licznych stoiskach mogły bezpłatnie korzystać z dmuchawców,

udekorować twarz, zrobić zdjęcie z maskotką Żużlowego Klu-bu Polonia, czy założyć strój pod okiem samego mistrza Polski w futbolu amerykańskim Arkadiusza Trojanowskiego. Mali za-paleńcy motoryzacji oglądali samochód tuningowy, który na co dzień zmaga się w wyścigach. Natomiast zwolennicy militariów odwiedzali obozowisko grupy LOK „Wataha”. Dużym powo-dzeniem cieszyła się zabawa fantowa, każdy kupon wygrywał. W ciągu dwóch godzin sprzedano wszystkie kupony. Cały do-chód z zabawy fantowej i sprzedaży smacznej grochówki, prze-kazany będzie na rzecz dzieci z Bożenkowa.

Festyn trwał przy znanych przebojach muzycznych do póź-nych godzin nocnych. Dobra zabawa to motto festynu i co roku to się potwierdza.

Tak wspaniały festyn mógł się odbyć dzięki pomocy wielu osób.

Organizator festynu Hanna Kątna

12NR 5/2015

Panorama Osielska KULTURA / REKLAMA

Klinika Zdrówko s.c. Iwona Adamczak, Rafał Adamczak

Al. Mickiewicza 23, Niemcztel. 52 375 25 07

zapraszamyponiedziałek–piątek 08:00–21:00, sobota 09:00–16:00.

Poradnia Ginekologiczno-PołożniczaPełen zakres leczenia niepłodności

– Program Rządowy

Poradnia Rehabilitacyjna Rehabilitacja niemowląt, dzieci i dorosłych.Masaże i indywidualnie dobrane ćwiczenia

„Zdrowy kręgosłup”.

Szyjemy workiW Świetlicy Niwy-Wilcze Panie z Koła Gospodyń Wiej-

skich postanowiły wykorzystać zbędne materiały i uszyć ekologiczne worki na zakupy. Tym sposobem nie będą już potrzebne foliowe reklamówki. Każda z Pań otrzymała na

koniec zajęć worek z wierszy-kiem, który podkreślał w dowcip-ny sposób rolę tej niezbędnej rze-czy. Uszyte worki wykorzystali-śmy na zajęciach plastycznych z dziećmi, które wykorzystując swoją inwencję twórczą pomalo-wały worki w wesołe wzory.

GG

13 NR 5/2015

Panorama OsielskaKULTURA

grać w gry planszowe: chińczyk, warcaby, domi-no. Mamy do dyspozycji komputer i telewizor, z którego wyświetlane są bajki o różnej tematyce oraz programy przyrodnicze. Zapraszamy chętne dzieci do odwiedzenia naszej świetlicy, sądzimy, że każde z Was znajdzie tu coś dla siebie i spędzi czas w miłej atmosferze, rozwijając swoje umie-jętności, pasje i kreatywność.

PM

Maksiowe NowinkiWe wrześniu odby-

ły się pierwsze po wa-kacjach zajęcia w Kole Malucha w Maksymi-lianowie. Do czwór-ki uczęszczających już dzieci doszło pięcio-ro nowych kolegów. Wszystkie dzieci przy-

szły na zajęcia z uśmiechem na twarzy, czekając na nowe do-świadczenia. Podczas pierwszych zajęć maluchy poznawały swo-je imiona oraz zasady, które powinny panować w grupie. Podczas całego roku szkolnego dzieci będą się wspólnie bawić oraz uczyć.

Piątkowe gry i zabawy świetlicowe w Niemczu

W każdy piątek w świetlicy „Pod Wierzbami” organizowany jest dzień gier i zabaw dla dzie-ci w różnym wieku. Starsi mogą pograć w teni-sa stołowego lub Play Station. Młodsi natomiast mają okazję do integracji w grupie poprzez zaba-wy typu Twister oraz zabawy ruchowe. Krzesełka przy muzyce, czy różnego typu konkurencje spor-towe na placu zabaw w dniach kiedy dopisuje po-goda są bardzo lubianym przez dzieci sposobem spędzania czasu. W świetlicy można również za-

14NR 5/2015

Panorama Osielska

Lubostronia, gdzie podziwialiśmy piękny pałac oraz park. Przez cały wyjazd towarzyszyło nam słońce, które było świetnym uzupełnieniem radosnej atmosfery.

KULTURA

Seniorzy na Pałukach We wrześniu odbył się wyjazd Klubu Seniora z Niemcza

do Pałuk. Swoją przygodę rozpoczęliśmy od zwiedzania Magistratu w Żninie. Pani przewodnik oprowadziła po wy-stawie poświęconej historii drukarstwa, etnografii i spor-tom motorowodnym. Uczestniczyliśmy również w wysta-wie czasowej „Księga, która przetrwała wieki. Historia bi-blii”. Specjalnie dla naszej wycieczki przyjechał Pan Dariusz Czyszczoń, który oprowadził po wystawie, która prezento-wała jego prywatne zbiory. Następnie kolejką wąskotorową udaliśmy się do Biskupina. Po drodze podziwialiśmy pięk-ne krajobrazy. W Biskupinie wzięliśmy udział w Festynie Ar-cheologicznym, który poświęcony był smakom z przeszło-ści. Mieliśmy okazję skosztować jadła i napojów z różnych epok, zobaczyć stoiska rzemieślników z Polski i wielu kra-jów europejskich. W drodze powrotnej wybraliśmy się do

Zajęcia kulinarne w NiemczuNa poniedziałkowych zajęciach o tematyce kulinarnej, na

najmłodszych czekało ciekawe zadanie. Zgodnie z czyta-ną przez dzieci instrukcją tworzyły one samodzielnie pra-żoną kukurydzę. Jak wiadomo popcorn najlepiej smakuje w kinie, a więc po przesypaniu naszej przekąski do mise-czek stworzyliśmy własne świetlicowe kino. Wykorzystując

fakt obecności na zajęciach tylko dziewczynek, pozwolili-śmy sobie na wyświetlenie na dużym ekranie bajki pt. „Kop-ciuszek”. Wszystkie obecne na zajęciach księżniczki wróciły do domów uśmiechnięte.

PM

15 NR 5/2015

Panorama OsielskaKULTURA

Pożegnanie lata w Maksymilianowie To już tradycja, że mieszkańcy Maksymilianowa żegna-

ją lato podczas pikniku rodzinnego. W tym roku na sce-nie wystąpili podopieczni Świetlicy w Żołędowie, śpiewa-jąc znane muzyczne hity oraz kapela podwórkowa „Cyna-mony”, która przygrywała nam podczas pieczenia kiełba-sek. Dla dzieci czekało wiele atrakcji m.in bezpłatne dmu-chańce, stoisko edukacyjne Roboprojekt, gry i zabawy ani-macyjne czy malowanie buziek. Impreza finansowana była ze środków funduszu sołeckiego przeznaczonych na inte-grację społeczną.

Co nie zepsuło humorów uczestników, ponieważ każdy znalazł inne atrakcje dla siebie m.in. rejs statkiem, spacer po molo i wie-le innych. Kolejna wyprawa to Ciechocinek. Na miejscu przywita-ła nas wspaniała pogoda. Najpierw spędziliśmy trochę czasu spa-cerując przy tężniach później udaliśmy się tramwajem konnym do gospodarstwa agroturystycznego, gdzie czekał na nas poczę-stunek oraz wiele atrakcji. Teraz czeka nas krótka przerwa ale na wiosnę znów wyruszymy w trasę.

DK

Wyprawy Klubu Seniora z Maksymilianowa

Pierwsza wyprawa seniorów z Maksymilianowa to Pałuki. Najpierw zwiedziliśmy Żnin, z którego udaliśmy się kolejką wą-skotorową do Biskupina. W Biskupinie zwiedziliśmy muzeum ar-

cheologiczne i następnie wróciliśmy do Żnina skąd udaliśmy się do Lubostronia. Zwiedzanie pałacu i parku oraz wspólny obiad. Na kolejną wycieczkę udaliśmy się do Sopotu. Co prawda pogo-da była wspaniała ale z powodu sinicy nie można było się kąpać.

16NR 5/2015

Panorama Osielska

z sześciu pięter i Panie obserwowały jego ruch wychodząc z kolejnych ekspozycji. Członkinie KGW bardzo zaintere-sowała wystawa „Druk 3D”, gdzie zobaczyły jak działa drukarka 3D a następnie, przy po-mocy długopisów 3D, które zawierają kolo-rowe filamenty samo-dzielnie wypisały swoje trójwymiarowe imiona.

Drugim punktem programu był spacer z przewodnikiem po starówce grodu Kopernika. Panie zwiedziły kościół Najświętszej Marii Pan-ny, gdzie podziwiały organy, wspaniałe gwieździste sklepie-nie i przepiękne freski. Obejrzały także najważniejsze bu-dowle Torunia: dom Kopernika, dwór Artusa, katedrę świę-tych Janów i Krzywą Wieżę. A pod pomnikiem Kopernika zrobiły pamiątkowe zdjęcie.

Przed odjazdem Panie dokonały jeszcze zakupu trady-cyjnych toruńskich pierników, żeby dłużej wspominać wy-cieczkę i piękny gród Kopernika.

KULTURA

Panie w Młynie WiedzyCzłonkinie KGW

z Maksymilianowa wy-korzystały piękną sło-neczną pogodę i wy-brały się na wycieczkę do Torunia.

Pierwsze trzy go-dziny Panie spędzi-ły w Centrum Nowo-czesności Młyn Wie-dzy, gdzie zwiedza-ły wystawy i pracow-nie naukowe oraz oso-biście przeprowadzały eksperymenty. Głów-nym rekwizytem i wi-zytówką instytucji jest Wahadło Foucaulta, najdłuższe zamonto-wane na stałe w Pol-sce, umożliwiające ob-serwację zjawiska ob-rotu Ziemi wokół wła-snej osi. Wahadło jest widoczne z każdego

Plastyczne wtorkiW każdy wtorek w Świetlicy w Niemczu odbywają się za-

jęcia plastyczne, które są doskonałą formą spędzania wol-nego czasu, a także drogą do rozwijania zdolności manual-

nych. Podczas ostatnich zajęć dzieci tworzyły jeżyki z masy solnej i nasion słonecznika. Niezwykle radosna i energe-

tyczna atmosfera zajęć rozwija osobowość i wyobraźnię. Po wakacjach czeka na dzieci sporo artystycznych niespo-dzianek. Oprócz pięknych wytworów naszych rąk poznamy różne techniki plastyczne.

S.Z.

17 NR 5/2015

Panorama OsielskaKULTURA / REKLAMA

Plastyczne inspiracjePodczas kolejnych zajęć plastycznych w Gminnym

Ośrodku Kultury w Osielsku, młodsza grupa dzieci wyko-nała „stworki–potworki” z ziemniaków. Podczas zajęć po-wstały prawdziwe ziemniaczane dzieła sztuki, które zadzi-wiały pomysłowością dzieci oraz różnorodnością interpre-tacji tematu. Starsza grupa artystów poznała węzeł płaski makramy i wykonała kolorowe bransoletki Shamballa.

OSIELSKO, UL. WIATRAKOWA 4TEL. 52 324 02 59TEL. KOM. 512 372 581przy „POLO markecie”

SKLEP MOTORYZACYJNY

OFERUJEMY:– mechanikę i elektromechanikę

samochodową– wymianę opon– diagnostykę– auto myjnię

M A C H N I K R e m o n t y

Usługi Remontowo-Budowlane

tel. 503 105 712

– Budowa domów pod klucz– Remonty domów i mieszkań

– Kafelkowanie łazienek– Elewacje i docieplania

– Zabudowy G–K, biały montaż– Rozbiórki, demontaże

– Współpraca z instalatorami– Konkurencyjne ceny

www.MachnikRemonty.pl

Panorama Osielska MIESZKAŃCY

18NR 5/2015

D O Ż Y2015

Dożynki Powiatowe 2015Nasza gmina była reprezentowana na Dożynkach Powiatowych w Koronowie. Tradycyjny wieniec w orszaku dożynko-

wym niosła reprezentacja naszej gminy w składzie Żanetta Kaźmierczak, Barbara Rozenfeld, Piotr Kozłowski, Leszek Ku-ziak poprzedzana przez niosącą herb Osielska panią Krystynę Lachowską. Panie ubrane były w spódnice w kolorach kujaw-skich, za których ufundowanie podziękowania należą się Pani Żanecie Kaźmierczak. Piękny wieniec dożynkowy, jak co roku zaprojektowała i wykonała Joanna Kanabaj Nowak wraz z Barbarą Rozenfeld i Sylwią Stożyńską Kleibor ze świetlicy w Żo-łędowie. Był  to, w odróżnieniu od wielu innych wieńców prezentowanych na dożynkach, wytwór wielu godzin mozolnej pracy rąk przy użyciu tylko materiałów naturalnych z plonów naszej ziemi bez użycia kleju co w obecnych czasach często się zdarza. 

Drugim elementem, którym zaakcentowaliśmy naszą obecność na dożynkach było stoisko. Od wczesnych godzin porannych kilka osób pracowało przy powstawaniu ekspozycji. Byli to: Joanna Kanabaj Nowak, Barbara Rozenfeld, Sylwia Stożyńska Kle-ibor wraz z synami Mateuszem i Radkiem, Mirosław Nowak, Leszek Kuziak, Marta Grzybek, Roksana Januszewska. Pięknie i pomysłowo ustrojone stoisko eksponowało to, czym może się nasza gmina pochwalić. Były różne dzieła sztuki naszych ludowych artystów oraz materiały informacyjne dotyczące gminy Osielsko. Dla zgłodniałych był chleb ze smalcem, żurek, przepyszne racuchy smażone na bieżąco oraz duży wybór do-mowych ciast i przetworów, które nieustannie zachwalał i promował pan Mirosław No-wak. Wszystko to cieszyło się dużym uznaniem gości dożynkowych, co wyrażali głośno chwaląc nasze panie i panów obsługujących stoisko. Myślę że nasza gmina godnie zapre-

zentowała się na forum powiatu, co jest nade wszystko zasługą wielu godzin in-tensywnych przygotowań osób w to zaangażowanych.

Poniżej osoby, dzięki którym nasza gmi-na była tak ładnie reprezentowana  w Koronowie: Joanna Kana-baj Nowak – starszy instruktor kul-turalno oświatowy w Świetlicy Żołędowo, Andrzej Schmidt, Mirosław Nowak, Sylwia Stożyńska Kleibor, Barbara Rozen-feld, Marta Grzybek, Radek i Mateusz Kleibor. Ponadto nale-

żą się również podziękowania dla: Pań z Klubu Seniora w Żołędowie – Lilianie Machnik, Sa-

binie Szopieraj, Mirosławie Górce, Lucynie Męcińskiej oraz Panu Stanisławowi Mentlowi, Panu Jarosławowi Wielińskie-

mu, Urszuli Winieckiej, Małgorzacie Żerdzińskiej.

Leszek Kuziak i Joanna Kanabaj Nowak

Panorama OsielskaMIESZKAŃCY

19 NR 3/2015NRNRNRNRNR 3/23/23/23/23/2015015015015015NR 5/2015

Y N K I 2015

20NR 5/2015

Panorama Osielska

tali również, aby włączyć widzów do wspólnego przeżycia przy-gód sympatycznego bohatera. Przedstawienie to było rozrywką, która uczy, bawi i ciekawi.

S.Z.

Teatr Vaśkaw świetlicy

„Pod Wierzbami”

W świetlicy wystąpił teatr „Vaśka”. Aktorzy zaprezentowali przedstawienie pt: „ Podróże Jasia przedszkolaka”. Spektakl opo-wiadał o wyprawach dwóch przyjaciół. Widzowie wraz z nimi mieli okazję zwiedzać różne lądy i morza, oraz poznać ich miesz-

kańców. Spektakl cieszył się dużym zainteresowaniem. Posiadał piękną oprawę sceniczną, która wprowadziła widzów w świat bajek i zabawy, oraz wesołą i rytmiczną muzykę. Aktorzy pamię-

KULTURA

Seniorzy z Jarużyna na HeluTuż po godzinie 6, we wrześniowy słoneczny dzień, członkowie klubu

seniora wyruszyli na wycieczkę do Helu. Jedną z pierwszych ich atrak-cji był rejs statkiem wokół helskiego wybrzeża. Podziwiali walory Helu i wysłuchiwali ciekawostek na temat tego pięknego miasta. Następnie zwiedzali fokarium, jedno z najatrakcyjniejszych miejsc. Obserwowa-li życie bałtyckich fok, które uwielbiają wodne igraszki, a także zwie-dzali salę wystawową „Ssaki naszego morza”. Pełni wrażeń udali się na wspólny obiad. Po drodze podziwiali urokliwe uliczki ze starymi ry-backimi domkami. Starczyło też trochę czasu na kupno pamiątek i zbie-ranie muszelek. Nieco zmęczeni ale zrelaksowani i zadowoleni wróci-li do domu.

H.E.D

21 NR 5/2015

Panorama Osielska

Wyjazd 14 uczniów wraz z nauczycielami Gimnazjum nr 1 im. Janusza Kor-czaka w Żołędowie na obóz szkoleniowy z języka angielskiego okazał się strza-łem w przysłowiową dziesiątkę. Uczniowie naszego gimnazjum już po raz drugi wzięli udział w 5-dniowych warsztatach językowych „Euroweek – Szkoła Lide-rów” w miejscowości Międzygórze, prowadzonych przez wolontariuszy z wielu krajów. Zajęcia odbywały się każdego dnia od rana do wieczora, z przerwą na po-siłki. Pomimo tak dużej intensywności zajęć, uczniowie chętnie brali udział w tych spotkaniach. Poznawanie kultury innych krajów i nauka języka obcego w sposób praktyczny to główne zadania stawiane przed organizatorami i uczestnikami tego szkolenia. Poza poznawaniem struktur gramatycznych, opanowywaniem słownictwa i zwrotów, nasi uczniowie mieli niepowtarzalną okazję zapoznania się z kulturą krajów reprezentowanych przez poszczególnych wolontariuszy. Prowadzący zajęcia przekazywali wiele ciekawych informacji o swoich krajach, o których trudno dowiedzieć się ze szkolnych podręczników.

Poza zajęciami w salach wykładowych, uczestnicy wyjazdu poznawali okolicę podczas pieszych wycieczek pod opieką wolontariuszy i nauczycieli. W progra-mie wyjazdu było odwiedzenie sanktuarium Matki Boskiej Śnieżnej, przejście po ogromnej tamie wodnej oraz spotkanie przy zespole wodospadów w miejscowo-ści Międzygórze.

Opiekunowie wyjazdu: pani Alina Garczewska-Pawlik (nauczyciel języka an-gielskiego) i pan Jakub Błaszak (nauczyciel fizyki) organizowali spotkania inte-gracyjne z grupą po zakończonych zajęciach językowych. Podczas tych spotkań uczestnicy wyjazdu grali w różnorodne gry, wymieniali się spostrzeżeniami i wra-żeniami po zakończonych zajęciach. Wspólne oglądanie filmu, budowanie wieży z chrupek i makaronu, zabawa w kalambury czy wspólne wyjście do kawiarni na lody i gorącą czekoladę było także okazją do wzajemnego poznania się i miłego spędzenia czasu wolnego.

Z uwagi na bardzo duże zainteresowanie wśród uczniów, pragniemy organizo-wać tego typu wyjazdy dwa razy w roku szkolnym – jeden na jesieni i drugi przed zakończeniem zajęć w szkole. Zamierzamy traktować te obozy jako naszą cy-kliczna szkolną imprezę.

Zachęcam do udziału. A. G-P

kilka słów od dzieci:„Bardzo miło spędziłam tam czas; nie zamieniłabym tych pięciu dni na żad-

ne inne.” Julia Cz.

„To był mój drugi Euroweek i po raz drugi spędziłem tam cudowne chwile. Mia-łem możliwość nauki j. angielskiego i spędzenia czasu wolnego z przyjaciółmi.”

Filip M.„To był bardzo mile spędzony czas. Poznaliśmy wielu ciekawych ludzi z różnych

krajów, co było dla mnie okazją do ćwiczenia umiejętności z języka angielskiego”.Mikołaj K.

MIESZKAŃCY

Z JĘZYKIEM ANGIELSKIM ZA PAN BRAT

22NR 5/2015

Panorama Osielska KULTURA / REKLAMA

ły się w zabawy przy uży-ciu chusty animacyjnej, resztę czasu spędziły gra-jąc w gry planszowe.

W środę wesoła gro-madka wybrała się do kina na bajkę pt. „Koko Smoko”.

Po powrocie czas uroz-maiciły im olbrzymie bań-ki mydlane. Każde dziec-ko miało okazję własno-ręcznie wykonać swego rodzaju pracę artystyczną z użyciem płynu do ba-niek mydlanych.

Ostatniego dnia uczest-nicy wybrali się do Family Parku, gdzie spędzili po-nad dwie godziny na za-bawach ruchowych.

Agnieszka Olszewska

Zajęcia świetlicowe dla najmłodszychW Świetlicy Jarużyn od-

był się tygodniowy cykl za-jęć dla najmłodszej grupy wiekowej.

Dnia pierwszego odby-ły się zajęcia plastyczne, na których nasi milusińscy tworzyli prace z elemen-tów geometrycznych. Po zakończeniu dzieci ocho-czo wyszły na plac zabaw, by po powrocie znów wró-cić do zajęć plastycznych – tym razem dzieci z wcze-śniej przygotowanych ma-teriałów projektowały wy-strój swojego pokoju.

We wtorek uczestnicy na zajęciach plastycznych z papierowych talerzyków wykonywali koniki morskie oraz rybki. Po wytężonej pracy twórczej dzieci bawi-

WIODĄCY PRODUCENTSTOLARKI z PCVNA RYNKU OD 14 LAT

Lepszych okien nie ma

Okna PCV Okna drewniane Okna dachowe „ROTO” Nawiewniki

P. W. „MAZUR”, Osielsko, ul. Centralna 2Tel./fax (52) 381-30-22, tel. kom. 605 66-87-45

[email protected]

TANIO

RoletyRoletki materiałoweParapety

23 NR 5/2015

Panorama OsielskaKULTURA

Tak więc czas mija nam w wesołej atmosferze wypełnio-nej ciekawymi zabawami i zajęciami edukacyjno – wycho-wawczymi.

Życzę moim kochanym dzieciom pięknych, radosnych dni i miłej zabawy w naszym kole a rodzicom udanej współpra-cy i zadowolenia ze swoich pociech.

Opiekunka Koła MaluchaDanuta Trojan

Koło Malucha GOK Osielsko Po wakacyjnej przerwie dziesięcioro dzieci rozpoczęło

swój przedszkolny rok w Kole Malucha GOK Osielsko.Dzieci wcześniej uczęszczające powitały nowych kole-

gów i otoczyły ich serdeczną troską.

Nowo przyjęte dzieci bardzo szybko zadomowiły się w otoczeniu.

Podczas zabaw integracyjnych poznawały swoje imiona oraz zasady koleżeńskiego zachowania w zespole.

Czwartkowe bajki pomagajki

W czwartki w świetlicy „Pod Wierzbami” odbywają się zajęcia, na których dzieci rozwijają swoją pasję do książek. Czytane baj-ki pomagajki to niezwykłe historie, które wspierają i dają poczu-cie bezpieczeństwa. Zawierają wiele praktycznych wskazówek, opowiadają o świecie dziecięcych emocji i problemach, z który-mi dzieci się borykają. Zajęcia odbywają się w miłej i wesołej at-mosferze.

S.Z.

C artkko e bbajjkkii

24NR 5/2015

Panorama Osielska REKLAMA

Plac Piastowski 9 85-012 Bydgoszcz 52 322 29 16, 52 345 64 87

Kompleksowe Usługi PogrzeboweKrajowe i Zagraniczne

Rok 2015 jest dla naszej Firmy rokiem jubileuszowym.Mamy za sobą 100 lat doświadczenia, rzetelności i uczciwości

w świadczeniu usług pogrzebowych.Pragniemy podziękować wszystkim za okazane nam zaufanie.

Organizujemy i obsługujemy kompleksowo:- pogrzeby na cmentarzach parafialnych i komunalnych w Bydgoszczy

i okolicy- kremacje w Bydgoszczy

- pogrzeby wyznaniowe i świeckie- transport zwłok na terenie miasta, kraju i zagranicy.

Posiadamy:- duży wybór trumien od 700 zł brutto

- duży wybór urn od 250 zł brutto- szeroką ofertę wieńców i wiązanek z bezpłatną dostawą.

Kredytujemy pogrzeby z zasiłku ZUS, KRUS, wojsko, policja.

Piwnika Ponurego 1D - Fordon 85-791 Bydgoszcz52 342 95 16

www.dylewscy.pl e-mail: [email protected] tel. kom. 602-26-34-72

25 NR 5/2015

Panorama Osielska

Stres ma wielkie oczy

Swój artykuł chciałbym zacząć od pytania. Czy istnieje życie bez stresu? Wydaje się, że nie. Stres towarzyszy nam praktycznie każdego dnia. Wpisuje się w nasze życie i czę-sto warunkuje stan naszego zdrowia. Czy zatem można się go pozbyć? Nie, jednak można ogra-niczyć jego nega-tywne skutki. Niniej-szy artykuł poświęcę temu, czym jest tak naprawdę stres i jak go poskromić.

Na samym wstę-pie chciałbym po-dać kilka zaskakują-cych faktów na te-mat stresu. Po pierwsze, nie każdy stres jest zły. Okazuje się, że istnieje „dobry stres” tzw. eustres, który mobilizuje nas do działania. Zatem nie taki diabeł straszny… Po dru-gie, nieprawdą jest, że stres wywołują tylko traumatycz-ne, czy negatywne zdarzenia. Otóż w tabeli zdarzeń naj-bardziej stresujących w życiu człowieka na 3. miejscu jest ślub, który, przynajmniej w założeniu jest pozytywnym wy-darzeniem. To tylko potwierdza, że stres jest naszym nie-rozłącznym towarzyszem. Łatwiej go oswoić niż całkowi-cie wyeliminować.

Pierwszy krok to nauka „dobrego mówienia o tym, co nas wkurza”. Dopiero, jak zaczniemy o tym rozmawiać, jeste-śmy w stanie coś z tym zrobić. Osoby zestresowane po-trzebują i szukają wsparcia. Często polega ono na zwykłym wygadaniu się, przepracowaniu sytuacji, które je męczą. Nie oczekują rad, tylko tego kogoś bliskiego, kto wysłucha o tym, jak to szef je dzisiaj wkurzył albo boją się ważnej rozmowy kwalifikacyjnej. Jeżeli mamy do zrzucenia z siebie dużo negatywnych emocji, to warto, by była to bliska oso-ba, która zrozumie naszą potrzebę i wspomoże nas przytu-leniem lub dobrą herbatą.

Takie wsparcie najbliższych jest bardzo istotne, ponie-waż okazuje się, że to właśnie stres codzienny jest bar-dziej szkodliwy niż jednorazowe wydarzenia traumatyczne. Mimo tego, że codzienne stresory nie są tak silne, to jed-

MIESZKAŃCY

Psycholog radzi

nak ich przewlekły charakter jest tak dla nas wyniszczają-cy. Czasami jest tak, że możemy przyzwyczaić się do pew-nych bodźców stresujących, co nie znaczy, że nie wpływają one na nasze samopoczucie. Ze stresem jest podobnie jak z hałasem. Jako przykład mogą posłużyć nauczyciele, któ-rzy zdają się przywykać do harmidru na przerwach, jednak nie znaczy to, że nie jest on męczący. Informatycy powie-dzieliby, że taki stres działa „w tle”. Właśnie ten długotrwa-ły, przewlekły stres wpływa niekorzystnie na nasze zdro-wie psychiczne i fizyczne. Może być przyczyną bólu głowy, uczucia zmęczenia czy też schorzeń układu krążenia. Dla-tego tak ważne jest, by z nim walczyć.

Pierwszym z nich, jest kontrola oddechu. W sytuacjach stresujących często spłycamy nasz oddech. Dlatego kluczo-we jest zwykłe „policzenie do pięciu” połączone z głębo-kimi oddechami. Proszę mi wierzyć, nauka odpowiedniego oddychania pozwoli nam lepiej kontrolować poziom stresu. Kolejnym sposobem radzenia sobie z długotrwałym napię-ciem jest sport i hobby. Nic tak nie pozwala odreagować i się wyżyć niż trening na siłowni, rozegranie meczu w kosza lub przebiegnięcie odpowiedniego dystansu. Oprócz tego, ma-saż, wyjście do kina czy dobra książka przed snem i mamy idealny zestaw profilaktyczny do walki z przewlekłym stre-sem. Jeśli chcemy uniknąć sytuacji stresujących w pracy warto zapoznać się z metodami efektywnego rozłożenia zajęć w czasie. Najważniejsze na koniec, stres w dużej mie-rze zależy od naszej percepcji sytuacji. Od tego, jak my sami postrzegamy wymagania, jakie są nam postawione oraz nasze własne możliwości. To, jak sami ocenimy siebie przed ważną rozmową, będzie miało wpływ na to, na ile będzie ona dla nas stresująca. Więcej wiary w siebie i optymizmu może zaowocować mniejszym stresem i lepszym wynikiem tejże rozmowy, bo stres negatywny zamieni się w dobry, mobilizujący eustres.

Stres, jaki odczuwamy w dużej mierze zależy od nas sa-mych i od tego, co o sobie myślimy. Podałem kilka prostych sposobów radzenia sobie ze stresem. Prostych, ale skutecz-nych. Jeśli macie Państwo jakieś swoje sprawdzone metody walki ze stresem i chcielibyście się nimi podzielić, zapraszam do kontaktu [email protected].

Bartosz GwizdałaPsycholog

26NR 5/2015

Panorama Osielska

GALA MISTRZÓW MATEMATYKI W SOLCU KUJAWSKIM

26 września 2015r w Soleckim Centrum Kultury w Solcu Kujawskim podczas gali Mistrzów Matematyki zostały wręczone stypendia 20 uczniom szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych powiatu bydgoskiego. Wśród nich było aż 10 uczniów z Gminy Osielsko: Patry-cja Chrubczyńska, Aleksandra Tamas, Łukasz Hein, Karolina Listwoń – Gimnazjum nr 2 w Osielsku, klasa III gimnazjum, Jakub Winiar-ski, Jakub Poćwiardowski, Remigiusz Kopeć, Adam Kwiatkowski – Gimnazjum nr 2 w Osielsku, klasa II gimnazjum, Stanisław Kamasz

– Gimnazjum nr 1 w Żolędowie, klasa II oraz tegoroczny absolwent Gimnazjum nr 2 z Osielska Michał Szczepaniak (obecnie uczeń VI LO). W uroczystości uczestniczyli również zaproszeni rodzice uczniów oraz nauczyciele-opiekunowie: Monika Dryja, Małgorzata Guczkowska, Halina Murawska i Małgorzata Wilczyńska.

O stypendiu „Mistrzowie Matematyki”, realizowanego przez Sto-warzyszenie Rozwoju Solca Kujawskiego finansowanego przez Fun-dację mBank, ubiegało się w tym roku 134 uczniów.

Wśród naszych stypendystów są laureaci wielu konkursów ma-tematycznych: Liga Zadaniowa, Kuratoryjny konkurs przedmiotowy z matematyki oraz międzynarodowych: KANGUR i PANGEA. Wszy-scy realizują indywidualny program nauczania matematyki dla ucznia zdolnego.

Patrycja Chrubczyńska i Michał Szczepaniak już w drugiej klasie gimnazjum zapewnili sobie zwolnienie z egzaminu i wolny wstęp do dowolnej szkoły ponadgimnazjalnej uzyskując tytuł laureata w konkursie Liga Zadaniowa. Michał powtórzyl swój sukces w klasie trzeciej uzyskując taki sam tytuł w konkursie przedmiotowym Kuratora Oświaty.

Jakub Winiarski w pierwszej klasie gimnazjum uzyskał najlepszy wynik w powiecie bydgoskim w Lidze Zadaniowej i dodatkowo otrzymał nagrodę w postaci 4-dniowej wycieczki. Jakub wraz z Aleksandrą Tamas (laureatką w konkursie z biologii) są również sty-pendystami programu „Zdolni na start”.

Przed wszystkimi stoją nowe wyzwania w tym roku szkolnym. Życzymy samych sukcesów i spełnienia marzeń. A Jakubowi Wi-niarskiemu pełnej sprawności ruchowej!

Monika Dryja

MIESZKAŃCY

Ognisko dla mieszkańcówW jedną z ostatnich sobót lata w świetlicy „Pod Wierzba-

mi” odbyło się ognisko dla mieszkańców Niemcza. Przyszły na nie zarówno dzieci z rodzicami, jak i osoby starsze, na co dzień aktywnie uczestniczące w wydarzeniach świetli-cowych. Przy ciepłym ognisku podczas pieczenia kiełbasek rozbrzmiewały melodie znanych polskich piosenek śpiewa-

ne przez uczestników. Oprócz kiełbasek, które najbardziej cieszyły osoby dorosłe, była również atrakcja dla dzieci w postaci waty cukrowej oraz malowanie twarzy. Po skoń-czonym ognisku wszyscy w doskonałych nastrojach roze-szli się do domów.

PM

GGAALLAA MMIISSTTRRZZÓÓWW MMAATTEEMMAATTYYKKII WW SSOOLLCCUU KKUUJJAAWWSSKKIIMM

27 NR 5/2015

Panorama OsielskaKULTURA / REKLAMA

SERWIS, UBEZPIECZENIASERWIS, UBEZPIECZENIAOKRĘGOWA STACJA KONTROLI POJAZDÓWOKRĘGOWA STACJA KONTROLI POJAZDÓW

ul. Szosa Gdańska 23, Osielsko k. Bydgoszczyul. Szosa Gdańska 23, Osielsko k. Bydgoszczytel. (52) 381 – 31 – 01tel. (52) 381 – 31 – 01

PODSTAWOWA STACJA KONTROLI POJAZDÓWPODSTAWOWA STACJA KONTROLI POJAZDÓWul. Marszałka Focha 30, Bydgoszczul. Marszałka Focha 30, Bydgoszcz

tel. (52) 583-56-47tel. (52) 583-56-47WWW.GORZYCKI.INFOWWW.GORZYCKI.INFO

Świadczymy usługi serwisowe z zakresu:Świadczymy usługi serwisowe z zakresu:– silniki, układy napędowe– silniki, układy napędowe– elektromechanika– elektromechanika– naprawa zawieszenia– naprawa zawieszenia– układy kierownicze– układy kierownicze– układy wydechowe– układy wydechowe– układy hamulcowe– układy hamulcowe– blacharstwo, lakiernictwo– blacharstwo, lakiernictwo– serwis opon (wymiana, wyważanie)– serwis opon (wymiana, wyważanie)– przeglądy wszystkich typów pojazdów– przeglądy wszystkich typów pojazdów– ubezpieczenia komunikacyjne i majątkowe– ubezpieczenia komunikacyjne i majątkowe

Do odważnych świat należy!

Juliana Swendrak podopieczna zajęć wokalnych w Świe-tlicy w Żołędowie dostała się do fina-łu programu „Mali i zdolni”. Serce jury podbiła piosenką „Jak nie my to kto”. Mała wokalistka z ogrom-

nym głosem pokazała swój talent na castingu aż w Ust-ce, gdzie spędzała wakacje z rodzicami. Gdy mama Julki zadzwoniła do mnie przed castingiem z zapytaniem jaką piosenkę artystka ma zaśpiewać byłam dumna i zaskoczo-na. Wiadomość o wygranej to potwierdzenie talentu Julia-ny. Gratulacje.

Joanna Kanabaj Nowak

28NR 5/2015

Panorama Osielska

Ciocie z uśmiechem o nas dbają, różne zajęcia plastyczne wymyślają. Technik wielu się nauczymy i chętnie się z wami nimi podzielimy.

Wspomnieć też trzeba o ciociach kucharkach co gotują dla Nas.

Co dzień zupka, drugie danie, pyszne mamy też śniadanie.Nie grymasimy i nie płaczemy, bo wszyscy razem w zgo-

dzie żyjemy. Na pasowanie przedszkolaka teraz czekamy i nasze piosenki zaśpiewamy. Wierszyki różne też przedsta-wimy i z rodzicami wspólnie się pobawimy.

Anna GrygielMagdalena Adach

MIESZKAŃCY

W NASZYM PRZEDSZKOLU „Pierwsze koty za płoty”

W przedszkolu początki łatwe nie były, dlatego zaję-cia adaptacyjne się odbyły. Wspólnie się na nich bawiliśmy i we wrześniu przedszkole z radością witaliśmy. Księżnicz-ka i książę nas przywitali i pięknym uśmiechem obdarowali.

Po tygodniu bez rodziców zostaliśmy i wspólnie z ciocia-mi się bawiliśmy.

W pszczółki się zamieniliśmy i świetnie się przy tym bawili-śmy. Ciocie tańczyły, grały, śpiewały i do robienia koła nas za-chęcały. Gdy w pięknym kole usiedliśmy pierwsze zajęcia od-byliśmy. Wierszyk o Krzysiu poznaliśmy i już do przedszkola chodzić się nie baliśmy. Oprócz wierszyka pierwszą piosenkę poznaliśmy i bycia dobrym przedszkolakiem się nauczyliśmy.

Zasady i normy przyswoiliśmy i „pszczółkowe” medale dostaliśmy.

29 NR 5/2015

Panorama OsielskaREKLAMA

30NR 5/2015

Panorama Osielska

szymi dopingowały drużyny z całych sił. Atmosfera na sta-dionie boiska była wspaniała. Wynik meczu mówi sam za siebie, ale chciałem wszystkim zawodnikom podziękować za sportową rywalizację i pozostawione serce na boisku. Już

na wiosnę będzie następny taki mecz i szansa do rewanżu.

Trener Piotr Paczkowski

We wrześniu odbył się pierwszy derbowy mecz piłki noż-nej w historii klubu GLKS Osielsko. Po raz pierwszy w roz-grywkach ligowych naprzeciwko siebie stanęły dwie nasze drużyny w kategorii Orlik. 

Od pierwszego gwizdka sędziego na boisku miała miejsce sportowa rywali-zacja, zawodnicy obydwu drużyn wal-czyli o każdą piłkę, każdy kawałek bo-iska. Poza boiskiem rodziny z najbliż-

SPORT / REKLAMA

KWIACIARNIA Kwiatuszek

kompozycje fl orystyczne kwiaty cięte i doniczkowe, bukiety ślubne, wiązanki okolicznościowe, wieńce i wiązanki pogrzebowe, wyroby ceramiczne, znicze, świece, szkło ozdobne, karty okolicznościowe, upominki, dodatki i inne...

P.P.H.U. DZIAŁKOWIEC Chryzantemy cięte i doniczkowe wrzosy kwiaty balkonowe, ogrodowe byliny, środki ochrony roślin, nasiona nawozy i odżywki, ziemia: kwiatowa oraz do iglaków, ziemia ogrodowa pod trawniki, skrzynie i kosze wiklinowe, kora, zrębki dekoracyjne.

Tel. kom. 609 823 574, Tel./fax 52 381 36 26, NIEMCZ, ul. Bydgoska 100Tel. kom. 609 823 574, Tel./fax 52 381 36 26, NIEMCZ, ul. Bydgoska 100

Ogrodnictwo HIRSCH

GODZINY OTWARCIApon. – pt. 8.00 – 18.00, sob. 8.00 – 16.00, niedz. nieczynne

DEKORACJE KOŚCIOŁÓW, tel. 501 207 804, www.alejkislubne.pl

C

KLUBOWE DERBY W KATEGORII ORLIK  

31 NR 5/2015

Panorama OsielskaSPORT

WIEŚCI Z GOSIRMamy za sobą bardzo

gorące lato i jeszcze goręt-sze emocje.

W Żołędowie w po-nad 35-stopniowym upa-le zmagali się kijkarze z ca-łej Polski na Pucharze Pol-ski, Mistrzostwach Polski na dystansie 5 i 10 km. oraz Półmaratonie.

Honorowym Patrona-tem zawody objął STARO-STA BYDGOSKI, a organiza-torami mistrzostw byli GO-SIR OSIELSKO oraz POL-SKA FEDERACJA NORDIC WALKING. Partnerowało im NADLEŚNICTWO ŻOŁĘDO-WO oraz CENTRUM ON-KOLOGII IM.F.ŁUKASZCZY-KA W BYDGOSZCZY „Za-danie Prewencja pierwot-na nowotworów finanso-wane przez ministra zdro-wia w ramach Narodowego programu zwalczania cho-rób nowotworowych”.

Rozdaliśmy 620 pakie-tów startowych, a na li-nii mety odnotowano 560 zawodników. Niektórzy z powodu panującego upa-łu zrezygnowali ze star-tu, lub po prostu nie mo-gli ukończyć marszu. Do-brze, że rozsądek zwycię-żył nad chęcią zwycięstwa. Nasi ratownicy medycz-ni na bieżąco udzielali po-mocy tym, których pokonał upał, a masażysta robił co mógł, żeby ulżyć zmęczo-nym kończynom.

W Półmaratonie fanta-stycznie spisała się Pani KA-TARZYNA MRÓZ startująca w barwach GOSIR OSIELSKO, która w rywalizacji z mężczyznami w półmaratonie zajęła bardzo do-bre 5 miejsce, uzyskując czas 2:26:32. Nie miała dla siebie konku-rencji wśród pań i to we wszystkich kategoriach (sama startowa-ła w K 40–49), zdobywając tytuł Mistrzyni Polski NW.

Szczegółowe wyniki znajdziecie na stronie: http://wyniki.b4sport.pl/timerResults/showRaces, a relację filmową na stronie telewizji: http://bydgoszcz.tvp.pl/21145575/8082015

Kijkarze zużyli w sumie 1,5 tony wody oraz mnóstwo napojów izotonicznych. Do dyspozycji były również zra-szacze oraz prysznice. Na tra-sie zawodów jeździł kład i w razie konieczności można było liczyć na pomoc i podwiezie-nie na miejsce, kiedy zmęczo-ny organizm się zbuntował.

Rzeczą niezwykłą jest to, że tego typu zawody nie dzie-lą ludzi na zwycięzców i po-konanych, ale jednoczą, po-zwalają zawierać znajomości, a niekiedy i trwałe przyjaźnie.

Wszyscy chętni mogli od-wiedzić stoisko edukacyjno-informacyjne z instruktażem samobadania piersi, a także stoisko ze zdrową żywnością, gdzie kto miał ochotę, mógł częstować się do woli świe-żymi owocami. Można było również skorzystać z bada-nia skóry dermatoskopem. Na to badanie zgłaszało się wielu zawodników oraz gości. Każ-dy, kto miał niepokojące zna-miona na skórze mógł roz-wiać niepokoje u przemiłej Pani doktor, a także wysłu-chać rad, jak trzeba chronić skórę przed niekorzystnym działaniem słońca.

Dziękujemy naszym spon-sorom, którzy hojnie wspar-li naszą imprezę:

Biuro Podróży FRATER – fundator głównej nagrody w postaci zagranicznej wy-cieczki oraz firmy: GALERIA OSIELSKO, AUTOJAZDA i LE-DAR.

Patronat medialny nad za-wodami sprawowała: Gazeta Pomorska, portal Chodzezkijami.pl, Gazeta Poza Bydgoszcz oraz Osielsko Info.

Trzeba przyznać, że nasze Osielsko zrobiło się sławne, niektó-rzy nazywają je nawet stolicą nordic walking.

Cieszy nas coraz większa liczba zapaleńców, którzy potrafią przemierzyć setki kilometrów, z odległych miejscowości, żeby wspólnie maszerować z kijami. Im również serdecznie dziękuje-my za to, że IM SIĘ CHCE!

Ewa Ostaszkiewicz-Wiecińska

Na terenie Gmin-nej Bazy Wypoczynko-wej w Bożenkowie licz-na gromadka uczestni-czyła w Dniu Ziemniaka. Na początku dzieci za-brały się do wykonywa-

nia prac plastycznych. Wystarczyło coś skrócić, wsadzić, dokleić i powstawały zabawne postacie Pana i Pani Bulwy.

Następnie karto-fle przeistoczy-ły się w różno-rodne stempelki, które odciska-ne na kartkach papieru prezen-towały tęczowe

obrazki. W wykonaniu prac plastycznych grupa wykazała się niesamowitą kreatywnością. Jak przystało na tak zna-komity dzień nie mogło zabraknąć potraw z ziemniaka. Dzieci z ochotą degustowały pieczone pyry.

HK

W tej gminie nieruchomości sprzedaje FILAR NIERUCHOMOŚCI

Bydgoszcz, Fordońska 21, tel./fax 52 330 69 36, 695 266 695www.nieruchomosci-filar.pl

REKLAMA / MIESZKAŃCYPanorama Osielska

www.konieosielsko.pl

NR 5/2015 32

Dzień Ziemniaka