Otwórz się na nowe. - WordPress.comNie wiesz komu twoje dzieło pomoże. Może nawet nigdy się...
Transcript of Otwórz się na nowe. - WordPress.comNie wiesz komu twoje dzieło pomoże. Może nawet nigdy się...
2
Otwórz się na nowe.Działaj!
Małgorzata Szczepaniak
Małgorzata Szczepaniakhttps://wszystkomo.wordpress.com/
3
W tej małej książce znajdziesz:
Spis treściWPROWADZENIE..................................................................................................4WYBIERAM DOBRO – AUTENTYCZNA HISTORIA......................................11ODPRĘŻ CIAŁO i UMYSŁ..................................................................................17CHŁOŃ DOBRO................................................................................................... 21ZACZNIJ SIEBIE KOCHAĆ................................................................................ 24WSZYSTKO JUŻ MASZ...................................................................................... 28PODDAJ SIĘ......................................................................................................... 32O AUTORCE KSIĄŻKI........................................................................................ 37
4
WPROWADZENIE
„Prawdziwe początki są w nas, nawet jeśli zwracamyna nie uwagę za sprawą okoliczności
zewnętrznych.”
- William Bridges
Napisałam tę małą książkę z dwóch powodów.
Po pierwsze, żeby zachęcić ciebie do używania swoich
talentów i urzeczywistniania kreatywnych marzeń.
Pragnę zainspirować cię do działania. Skoro ja
napisałam ten poradnik przez weekend, to i ty
potrafisz wyczarować swoją twórczość!
Jeżeli marzysz o tym, żeby śpiewać, malować, pisać,
tańczyć, komponować muzykę i nic jeszcze nie zrobiłeś
z tym pragnieniem to proszę zabierz się do pracy.
Możesz zacząć od małego projektu. Na początek
wcale nie trzeba stworzyć wielkiego dzieła! Naprawdę.
Lepiej zacząć od małego, maciupkiego projektu.
Nie wywierać na sobie aż tak wielkiej presji, ponieważ
5
myślenie o dużych celach może cię przygnieść, a mały
projekt, np. 30-stronicowy poradnik – jest wykonalny!
Tę książkę napisałam przez trzy dni. Udało się! Dzięki
temu właśnie, że zaprowadziłam siebie do komputera,
zaczęłam pisać i dokończyłam to, co zaplanowałam
zrobić - powstała ta książka! Wciąż czuję satysfakcję,
bo wykonałam swoją robotę. Zrobiłam to! Hura! Wciąż
czuję ekscytację i zadowolenie z siebie!
Ty też tak możesz. Zachęcam cię.
Jak zacząć? Poczuj… na co masz ochotę, co chcesz
stworzyć. Znajdź w sobie szlachetną intencję np. żeby
twoja sztuka pomogła komuś uleczyć zranione serce,
wsparła kogoś, kto przestał wierzyć we własne siły,
rozśmieszyła, dodała energii, upiększyła świat – i do
dzieła. Zaplanuj i zacznij działać. Baw się! Bądź
autentyczny!
Nie czekaj do jutra, no chyba, że jutro będziesz robił
zakupy w sklepie spożywczym i zajdziesz po farby do
pobliskiego, lokalnego sklepu dla artystów – to tak!
6
Oczywiście, wiesz co mam na myśli. Zaplanuj kiedy
zaczniesz, o której godzinie i zaprowadź siebie do
biurka, weź do ręki długopis i napisz pierwsze zdanie
lub pójdź na lekcję hip-hop'u i postaw swój pierwszy
taneczny krok, chwyć za pędzel i namaluj kropkę na
płótnie.
Zrób to! Zrób to dla siebie, dla zabawy, dla
przyjemności, dla satysfakcji! Dla nas! Świat czeka na
owoce twojej kreatywności. Nie wiesz komu twoje
dzieło pomoże. Może nawet nigdy się nie dowiesz.
Dlatego twórz i dziel się ze światem.
Istnieje również drugi powód dla którego napisałam
ten poradnik. Zrobiłam to, ponieważ chciałam mocno
i serdecznie ciebie przytulić, a potem podać rękę
i zaprowadzić na przyjemny spacer przez pięć
sposobów na wpuszczenie dobra do twojej głowy,
dobrego samopoczucia do całego ciała - jak i ulgi
i radości do serca.
7
Marzy mi się, żebyś również zdał sobie sprawę (o ile
już tego nie wiesz), że jeżeli boisz się nowych rzeczy
i sytuacji to dzieje się to w jakimś celu. W jakim? Żebyś
nauczył się rozpoznawać – właśnie dzięki lękowi
i panice – nadchodzące Nowe i pomimo tego, że
czujesz strach, wszedł w Nowy projekt, Nową relację,
Nowe miasto, Nową pracę, Nowe postrzeganie starych
sytuacji.
„Lęk – jak mądrze podsumowała naszą dyskusję na
temat strachu, podczas wspólnej podróży pociągiem,
zdolna fotografka Kinga Dziwota – to taka reakcja
organizmu na zaistniałe zmiany.”
Genialne! Tak! To prawda.
Mózg alarmuje lękiem, gdy rozpoznaje Nowe i wysyła
takie komunikaty do ciała: „Wychodzimy za strefę
komfortu, alarm! Nie wiemy, co robić! Alarm!
Uciekamy! Uciekamy! Wracamy, do tego co znamy!
Natychmiast!”
Proszę pamiętaj, jeżeli nie wycofasz się do starego,
8
znanego doświadczenia, a stawisz czoła nowym
okolicznościom, to zajdziesz dalej, poznasz coś innego
i dzięki temu urośniesz. Rozwiniesz się. Poczujesz
satysfakcję, radość i będziesz mądrzejszy o nowe
przeżycia.
Tak, niewiadome zawsze jawi się potwornie, żeby
ciebie przestraszyć i abyś pozostał tam, gdzie jesteś –
w strefie komfortu.
Dlatego czujesz lęk. Lęk to granica poznania. Za nią
znajduje się nowe, świeże doświadczenie i nowa
poszerzona świadomość idąca pod rękę z mądrością.
Poznaj to, co nieznane, rozwiąż wszystkie zagadki jakie
napotkasz i nie poddawaj się jeżeli za pierwszym
razem nie wyjdzie. To nic strasznego. To nic nie znaczy.
Uczysz się. Możesz zabłądzić, możesz popełniać błędy.
Tak. Możesz. Dzięki temu znajdziesz nowe ścieżki.
Wzrastasz i wykonujesz naprawdę dobrą robotę!
A wiesz dlaczego? Ponieważ masz odwagę pójść
dalej!
9
DZIAŁASZ pomimo paniki, lęków i niepewności.
Brawo!
Proszę zapamiętaj, że możesz wiele zmienić w swoim
życiu, jeżeli tylko nie poddasz się lękowi. Możesz.
Zawsze masz jakiś wybór – albo możesz coś zrobić,
pójść dalej albo zmienić postrzeganie danej sytuacji.
Tak, możesz wykonać krok do wolności, czasami nawet
będziesz musiał zaryzykować i skoczyć na głęboką
wodę. Bywa jednak, że fizycznie nic nie zmienisz
i właśnie wtedy dokonasz czegoś najtrudniejszego na
świecie - zrozumiesz, że możesz zastąpić stare
myślenie, nowym. Pozwolisz sobie wpuścić do życia
dobre, zdystansowane myśli, a twoje postrzeganie
sytuacji przekształci się w lżejsze, łagodniejsze,
życzliwsze i zwyczajnie dobre i mądre.
Zapamiętaj jeszcze jedno: Kocham ciebie. Jesteś
cudowną, nieskończenie mądrą istotą. Masz siłę
i pomysłowość, którą pewnie od zawsze przeczuwasz
i której w mniejszym lub większym stopniu już używasz.
10
Czas pozwolić tej mocy swobodnie wpłynąć do twojej
codzienności i pozwolić jej, aby wniosła do twojego
życia zabawę, radość, mnóstwo energii i spełnienia.
Małgorzata Szczepaniak
autorka książki,
lipiec 2019
11
WYBIERAM DOBRO – AUTENTYCZNA HISTORIA
Miesiąc temu zorganizowałam sobie w sypialni przy
oknie przytulny kącik pisarza - z relaksującym
widokiem na świerkowy las. Dzisiaj czekałam w tym
miejscu na wenę. Siedziałam wyprostowana na miękko
obitym drewnianym krześle przed biurkiem i szukałam
pomysłu na tekst. Moje palce gotowe do działania,
spoczywały na klawiaturze komputera. Spoglądałam
przez okno na wesoło machające do mnie w oddali
korony starych świerków, którymi przez cały dzień
bawił się szalejący wiatr. W domu panowała cisza.
Każdy był zajęty swoimi sprawami. Słyszałam jedynie
szum drzew dobiegający zza okna.
Niestety zamiast inspirujących pomysłów, otrzymałam
wredne myśli dotyczące mojej świeżo założonej
działalności: „Kim ty jesteś, żeby ci się udało? -
usłyszałam – Na pewno ci się nie uda. Koleżanki
powiedziały, że twoja branża jest trudna. Daj spokój.
12
Już po tobie. Po tobie. Rozumiesz? PO-TO-BIE!!!.”
Przeszył mnie lęk. Właściwie całkiem niedawno
odkryłam, czym pragnę zajmować się w życiu – chcę
pomagać ludziom odkrywać ich talenty i zachęcać do
dzielenia się nimi ze światem, jak również pragnę
pisać.
Jednak zamiast ekscytującego pomysłu na tekst,
otrzymałam zabójczy strach. Poczułam się bezbronna
wobec intensywności tego odczucia. Moje serce
zaczęło walić jak oszalałe. Opanowała mnie panika.
„Boję się. Jezuuu. Nie dam rady. - pomyślałam – To mój
koniec.” Wizja ekscytującego i kreatywnego życia
oddaliła się ode mnie, aż za horyzont i zaszła wraz
z zachodzącym słońcem.
W takim stanie zeszłam do kuchni. Mój mąż akurat
przygotowywał kolację. Usiadłam przy stole. Myślałam,
że się popłaczę. Zaczęłam smarować chleb masłem i w
trakcie takiej zwykłej czynności, gdy moja panika
sięgnęła apogeum, dotarło do mnie, że mam wybór:
13
albo poddam się lękowi i znów znajdę sobie pracę na
etacie, albo zrobię krok w niewiadome i pomimo
wszystko zacznę realizować marzenia. Dotarło do
mnie, że mam wybór. Musiałam wpuścić do siebie
Nowe, żeby zaczęły się spełniać moje marzenia. Wraz
z tą dobrą myślą, poczułam wnikający w moje serce
spokój.
Wraz ze spokojem, nadeszło odczucie s i ły
i elektryzującej mocy dodającej skrzydeł do dalszego
działania.
„Tak, mogę!”
„Tak, potrafię!”
„Pozwalam szczęściu wpłynąć do mojego życia!”
Te trzy stwierdzenia przeprowadziły mnie na drugą
stronę strachu, za granicę komfortu do Nowego
Świata. Lęk zniknął. Pojawiła się we mnie cisza i wiara,
że wszystko jest dobrze i będzie dobrze.
Tak, zrozumiałam również, że wiara jest potrzebna, bo
14
gdy kroczysz po nieznanym gruncie musisz mieć
w sobie wiarę. Ona oświetla drogę przez nieznany,
ciemny las i łagodnie szepcze do ucha: „Daaasz radę,
dasz radę.” Wiara przychodzi sama. Nie można jej
wywołać na żądanie lub wyczarować cyrkową sztuczką.
Jedynie o nią poprosić w modlitwach, albo otrzymać w
darze po przeżytym wielkim bólu. Wtedy przychodzi
sama jako nagroda.
Oprócz cudownej wiary, otrzymałam również
wewnętrzną pewność, że dobrze robię, gdy kształtuję
swoje życie a nie poddaje się strachowi.
Poczułam w sobie wewnętrzne: „Tak! Zgadzam się na
wejście w nieznane!” I właśnie w takim momencie
wlała się we mnie ulga i przebiłam się do nowego.
Co ciekawe, na następny dzień spotkałam się
w kawiarni z koleżanką, która zaprosiła mnie do
współpracy w nowym projekcie.
15
Reasumując.
Zrób coś nowego i… pozwól sobie poczuć lęk
i panikę, ale nie stosuj do tego, co ci radzą. Wytrzymaj
intensywność odczuć. Tak smakuje przekraczanie
siebie.
Następnie pozwól sobie na czerpanie wiedzy i siły
z dobrych myśli.
Zaufaj dobrym myślom – one są twoim najlepszym
przewodnikiem do… SZCZĘŚCIA!
Wiadomo, w życiu bywa różnie, ale proszę obiecaj mi,
że następnym razem, gdy dopadnie cię zwątpienie,
poczujesz frustrację, że znów coś się nie powiodło, lub
beznadzieję, bo nie będziesz wiedział, co dalej robić
w życiu – nie poddasz się, lecz przypomni ci się, że
właśnie dotarłeś do granic poznania - do granic
przytulnego i znanego terenu.
I zaczniesz wychodzić poza ramy znanego świata.
Znów odkryjesz, że tam czeka na ciebie strażnik
16
granicy, czyli lęk. Już będziesz wiedział, że warto go
zauważyć, przywitać się, poczuć go i wykazać się
odwagą, żeby pójść dalej. Robić swoje, czyli oswajać
nieznane poprzez działanie. Pomimo wszystko!
I jeszcze jedno. Proszę zapamiętaj, że dobre myśli
wcale nie wynikają z głupoty i naiwności, lecz z wiary
i siły, dzięki którym pójdziesz dalej.
„Nauczono nas wierzyć, że negatywne równa się realistyczne,
a pozytywne – nierealistyczne.” Susan Jeffers
No właśnie.
Zachęcam cię, do kolejnego podejścia do granic lęku,
albo do zrobienia tego pierwszy raz od dawna.
Zacznij odkrywać to, co lubisz robić, planować kroki do
celu i je wykonywać.
17
ODPRĘŻ CIAŁO i UMYSŁ
Proszę zadbaj o rozluźnienie swojego ciała i umysłu.
Znajdź swoją ulubioną technikę relaksacyjną i co
najważniejsze zastosuj ją. Dzięki temu poczujesz
przyjemny luz, zmniejszysz ilość myśli, które powodują
wątpliwości, brak wiary w siebie i rozpuścisz stres
nagromadzony przez cały dzień. Będziesz zdrowszy!
Jeżeli nie znasz żadnej techniki, to może wypróbuj
skanowanie ciała. To ćwiczenie jest bardzo proste
i przyjemne. Zaraz podam szczegóły.
Gdy stwierdzisz, że wolisz coś innego niż moja
propozycja, to zachęcam cię do poszperania
w internecie i znalezienia takiej techniki, jaka ci
odpowiada. Możesz również wybrać się na zajęcia
relaksacyjne w twojej okolicy lub skorzystać z wiedzy
zawartej w książce Dagmary Gmitrzak „Trening
relaksacji”. To doskonałe źródło wiedzy o relaksie.
Poznasz w niej mnóstwo sposobów na odprężenie. Na
18
pewno coś znajdziesz dla siebie. Serdecznie polecam.
Wracając do skanowania ciała. Polega ono na tym,
żebyś dokładnie przyjrzał się i w miarę możliwości
odczuł, po kolei - każdy odcinek ciała – od palców u
stóp, po czubek głowy.
Najpierw lewą część ciała, potem prawą.
Możesz również spróbować skanować ciało bez
podziału na lewą i prawą – tylko w całości, od dołu do
góry i z powrotem.
Bardzo pomału. Gdy będziesz zmęczony to możliwe,
że zaśniesz. Oczywiście, nic nie szkodzi. Twoje ciało po
prostu domaga się odpoczynku. Za jakiś czas
przejdziesz ćwiczenie bez zapadania w sen.
Pozwól sobie nie oceniać odczuć podczas
wykonywania ćwiczenia. Prawdopodobnie niektóre
obszary ciała będziesz wyraźnie odczuwał, inne nie –
będą jak „białe plamy” na mapie twojego ciała.
W ogóle się tym nie przejmuj. Po prostu zachowaj
19
życzliwą sobie uważność i zwyczajnie doświadczaj. Do
niczego się nie zmuszaj.
Skanowanie ciała
Połóż się wygodnie na łóżku. Przykryj się kocem.
Zamknij oczy. Weź głęboki wdech i wydech.
Skieruj uwagę na lewą stopę. Poświęć jej czas.
Skoncentruj się na każdej części stopy. Podeszwie,
palcach, pięcie, poczuj powierzchnię skóry, wnętrze
stopy… Dalej skoncentruj się na doznaniach,
przesuwając swoją uwagę wyżej do kolejnej części
ciała, lewej nogi, lewej części miednicy, tułowia,
lewego ramienia oraz lewą strony szyi i głowy. Pozwól
sobie zauważać wszelkie wrażenia zmysłowe, ale nie
daj im się porwać. Bądź skupiony na skanowaniu.
A teraz przejdź te same etapy po prawej części ciała,
zaczynając od dołu. Nie śpiesz się. Gdy skończysz
skanowanie lewej i prawej strony, pozostań jeszcze
przez chwilkę w odprężeniu.
20
G d y z a c z n i e s z s i ę r e g u l a r n i e o d p r ę ż a ć
prawdopodobnie zauważysz bardzo przyjemną rzecz.
Problemy, którymi do tej pory się martwiłeś, przestaną
mieć na ciebie wpływ. Obniży się ich ważność.
Zrelaksowany człowiek jest bardzo trudnym
materiałem do zestresowania, ponieważ odkrył
w sobie, że nie musi wcale automatycznie reagować
napięciem. Zaczyna mieć coraz większą kontrolę nad
tym, co chce powiedzieć i zrobić, a to ułatwia
zmierzanie się z życiowymi wyzwaniami.
Dlatego znajdź swój ulubiony sposób na relaks.
Może okaże się, że polubisz medytacje, wizualizacje,
może zwyczajne siedzenie w fotelu z kubkiem herbaty
w ciszy, lub samotne spacery po lesie.
Cokolwiek działa na ciebie, stosuj.
21
CHŁOŃ DOBRO
Pozwól, żeby dobro wynikające z przyjemnych
doświadczeń wsiąknęło w ciebie i zaprogramuj się na
szczęście. Mówimy tu o plastyczności mózgu.
Mózg zmienia się w zależności od tego, na czym się
skoncentrujemy.
Jeśli wciąż skupiasz się na nieprzyjemnych
doświadczeniach to stajesz się bardziej podatny na
złość, smutek, lęk. Jeżeli kierujesz swoje myśli do
miłych doświadczeń rośnie twoja odporność i moc,
pozytywne nastawienie do życia i podwyższa się
nastrój.
Lepsze samopoczucie pomoże ci lepiej działać. Lepsze
działanie spowoduje, że świat będzie ciebie lepiej
traktował, a to pomoże ci mieć lepsze samopoczucie.
Umożliwi ci to praktyka, którą opisał w swojej książce
„Szczęśliwy mózg” neuropsycholog Rick Hanson.
22
Jak to zrobić? Dr Hanson podaje cztery proste kroki:
1. Zbieraj pozytywne doświadczenia. Zaobserwuj,
co aktualnie doświadczasz pozytywnego lub stwórz je
dla siebie. Pomyśl o kimś kogo kochasz, o tym za co
jesteś wdzięczny.
2. Wzbogać je. Zostań z pozytywnym odczuciem na 5
do 10 sekund (albo nawet dłużej). Poczuj je w swoim
ciele. Czerp z niego radość.
3. Absorbuj pozytywne doświadczenia. Poczuj jak
doświadczenie staje się częścią ciebie. Możesz sobie
wizualizować je jako np. białe światło, które wnika
w ciebie, jako ciepło, które wypełnia serce. Uświadom
sobie, że ono staje się częścią ciebie.
4. Pozytywne doświadczenia łącz z negatywnymi.
(opcjonalne)
Tu autor podaje przykład osoby, która czuje się
lubiana i włączona do jakiegoś grona - może połączyć
te odczucia ze wspomnieniem z przeszłości, gdy była
23
osamotniona. Jeżeli nieprzyjemne odczucie zacznie
przytłaczać pozytywne, koncentruj się na tym
przyjemnym.
W książce znajdziesz wiele przydatnych przykładów na
inne okazje do chłonięcia dobra: od doceniania
drobnostek, poprzez bycia dobrym dla siebie, po rady
jak radzić sobie z blokadami.
Polecam!
24
ZACZNIJ SIEBIE KOCHAĆ
O Kamalu Ravikancie przeczytałam w książce James'a
Altucher'a „Wybierz siebie”.
Historia Kamala otworzyła mi oczy na magię kochania
siebie. Przekonała mnie, że kochanie siebie może
zmienić wszystko wokół.
Ten młody mężczyzna był bardzo chory, a jego stan
cały czas się pogarszał. Myślał, że umiera. Myślał, że to
koniec. Jednak ożył! Jak mu się to udało? Zwierzył się
James'owi Altucher'owi: „Zdradzę ci sekret –
powiedział. - Wydawało mi się, że umrę. Leżałem bez
ruchu w łóżku i nie mogłem się ruszyć. (…) Naprawdę
myślałem, że to koniec. W końcu jednak zacząłem
sobie powtarzać: Kocham siebie”.
Jak napisał w swojej książce „Love Yourself Like Your
Life Depends on It” a sam tytuł to dobra rada (moje
tłumaczenie: Kochaj siebie tak, jakby od tego zależało
twoje życie) po tym jak powtarzał sobie „Kocham
25
siebie.” - zaczęło mu się polepszać, szybciej się
regenerował. Poczuł się o wiele lepiej. Jak również
w jego życiu pojawiła się magia. Zaczęły dziać się
rzeczy, o których wcześniej mógł tylko pomarzyć. Jego
ogromne problemy zawodowe po prostu same się
rozwiązały i stały się inne cuda, o których możesz
poczytać w jego książce.
Kamal przez cały dzień powtarzał sobie: „Kocham
siebie. Kocham siebie. Kocham siebie.” Wciąż i wciąż
to powtarzał. Jak mantrę. „Karmił, chronił tę myśl
i podsycał ją, by ona z kolei mogła karmić jego ciało,
jego emocje, jego umysł i jego ducha.” - napisał
o Kamalu – James Altucher
Kamal, żeby lepiej się poczuć, musiał zakochać się
w sobie.
Przytaczam tę historię, ponieważ jest prawdziwa
i u d o w a d n i a , ż e w s z e l k i e z m i a n y w świecie
zewnętrznym, pochodzą z pracy w środku.
Powtarzając te dwa słowa, nic nie tracisz. Tylko możesz
26
zyskać.
Sprawdź, jak powtarzanie tych dwóch wyrazów i
faktyczne odczucie miłości do siebie, zacznie
oddziaływać na ciebie.
Bardzo chciałabym, żebyś spróbował tej metody,
ponieważ możliwe, że dzięki niej staniesz się jeszcze
bardziej życzliwy w stosunku do siebie. Będziesz siebie
traktował tak, jak odnosisz się do najlepszego
przyjaciela. Życzliwie i z szacunkiem. Nie zrobisz tego,
czego nie będziesz chciał robić. Powiesz NIE, gdy
zechcesz powiedzieć NIE. Powiesz TAK, gdy TAK
poczujesz.
Może miłość do siebie popchnie cię do napisania
wiersza. Do namalowania obrazu, który wyłania się z
pustej kartki i tylko ty go widzisz. Do wyrzeźbienia,
utkania, narysowania, zaśpiewania.
Może miłość do siebie zainspiruje cię do zrobienia
kroku w twórczość już teraz i tak jak potrafisz. Może
miłość do siebie sprawi, że ogłuchniesz na bzdury
27
pochodzące od wewnętrznego krytyka. Może dzięki
niej pierwszy raz na głos pochwalisz sam siebie.
Dostrzeżesz jak dobrym człowiekiem jesteś. Może
miłość do siebie spowoduje, że wybaczysz sobie
przeszłość i już do nie będziesz wracał. Poczujesz, że
tylko czas teraźniejszy się liczy i właśnie TERAZ możesz
zrobić to, o czym zawsze marzyłeś.
28
WSZYSTKO JUŻ MASZ
Wszystko już masz i tak naprawdę niczego nie
potrzebujesz.
Niedawno przemknęło mi na Facebooku pewne
zdjęcie z cytatem. Udostępniła je Dorota Wenus, która
prowadzi wraz z Krzysztofem - Terapie Świadomości.
Tak w ogóle gorąco polecam ich zdolności! To mądrzy fachowcy od
skutecznego uwalniania nieświadomych programów, które przeszkadzają nam
szczęśliwie żyć. Mi pomogli! Dziękuję Wam Kochani.
A brzmiała ona tak:
„Niczego nie potrzebuj i zobacz, co się stanie!”
Gangaji
Czyż to nie jest genialne podeście do życia? Jeżeli
niczego nie potrzebuję, to oznacza, że wszystko już
mam! Mam i tak więcej niż mogę z tego skorzystać!
Cóż za obfitość!
Właśnie ten cytat przypomniał jedną z sesji z Dorotą
i Krzysztofem. Obfitość nie bierze się z poczucia braku.
29
Bogactwo wynika ze świadomości tego, że już
wszystko posiadam. Jestem bogatą królową na mojej
wsi!
Ale najlepsze przed nami! Odkryłam również zupełnie
nowe i na pierwszy rzut oka śmieszne podejście do
negatywnych sytuacji: gdy wkurzyła mnie koleżanka,
bo nakrzyczała na mnie, to mam obfitość złości! Gdy
mam trzy sukienki i wieje pustką w mojej szafie to
mam obfitość wolnego miejsca! a tak w ogóle to
MAM, aż trzy sukienki! Jeżeli jestem zmęczona to mam
obfitość chęci na sen!
Zabawne to nowe podejście, ale też bardzo kojące
i mądre. Otwierające na lepsze.
Mnie taki sposób postrzegania rzeczywistości bardzo
się podoba, ponieważ dzięki niemu lepiej się
poczułam i zauważyłam autentyczną obfitość.
Dotarło do mnie, że:
- otaczają mnie życzliwi i kochający ludzie,
30
- wysypiam się w mięciutkim, ciepłym łóżku,
- mieszkam w klimatycznym domu,
- moja czarna kocica jest święta - wiadomo, prawda?
- słyszę kryształowy śpiew ptaków,
- wdycham uspokajający zapach lawendy,
- mam co jeść, w lodówce czekają na mnie same
rarytasy!
- mam co pić, woda, kawa, herbata! Soki!
- mogę się wykąpać pod ciepłą, bieżącą wodą,
- wycieram się suchym i pachnącym czystością
ręcznikiem,
- wokół mnie rośnie ogromny las – kocham lasy!
- mogę się poruszać, jeździć rowerem, spacerować,
mogę chodzić, skakać, biegać,
- przytulić się do męża,
- wypić lampkę wina.
Uświadomiłam sobie, że mam 1001 powodów do
31
odczuwania wdzięczności i zadowolenia!
Jak również, że już nic więcej do szczęścia nie
potrzebuję!
32
PODDAJ SIĘ
Czasami nieprzyjemne sytuacje przydarzają się
ludziom, żeby zdali sobie sprawę z tego, kto tu tak
naprawdę rządzi. Na pewno nie ego i jego potrzeby.
Ludzie potrzebują świadomości, że światem włada Siła
Wyższa i nic tu na Ziemi do nas nie należy. Nic – ani
pieniądze, ani domy, ani jedzenie, ani ludzie. Nic. My
jedynie czasowo tym zarządzamy. Wszystko należy do
Boga. Jeżeli już życie zdążyło ci to pokazać to
dokładnie wiesz, co mam na myśli.
Oddanie naszego życia Bogu to jedynie formalność.
On wie jak jest, a my do tego dojrzewamy, czasami
przez całe życie.
Pewnie słyszałeś o tych ludziach, którzy są bardzo
bogaci i nagle zostaje im to bogactwo odebrane.
Dlaczego tak się dzieje? Bo, tak jak pisze w swojej
książce Tosha Silver „(…) cały wasz wspólny majątek
tak naprawdę należy do Boga i (…) jesteście
33
zarządcami, a nie właścicielami waszych pieniędzy.”
Tak naprawdę człowiek i ego nie wie jak zarządzać
światem. Ego się tylko broni, gubi w zeznaniach,
wszczyna kłótnie, boi się, marudzi, jest niezadowolone
i nie szuka rozwiązań. Natomiast jaźń (Bóg, Wyższe ja –
jak zwał, tak zwał) wie, co zrobić, żeby rozwiązać
problem.
Jeszcze raz napiszę. Trzeba zdać sobie sprawę, że na
Ziemi nic nie jest nasze, nic nie jest twoje lub moje –
wszystko należy do Boga. Poczuj to.
Dzięki takiemu sposobowi postrzegania, wpuścisz do
swojej codzienności lekkość i ulgę. Przestaniesz się
martwić. Poczujesz się tak, jakbyś zrzucił z siebie
ogromny ciężar.
Wiadomo, ego nie podda się tak szybko. Wiem coś na
ten temat. Sama od czasu do czasu czuję jak ego się
buntuje. Poznaję to po tym, że miewam ataki złości
i niezgody na to co jest, ale tak właśnie ma być,
ponieważ wiem, że wyłania się kolejny obszar do
34
oddania Komuś mądrzejszemu niż moje wredne, małe
ja.
W takich momentach mogę jedynie oddać to małe
wredne ja – Bogu – wypowiadając modlitwę, którą
znalazłam w książce Toshy Silver „Modlitwy, które cię
zmienią.” A brzmi ona następująco:
„Zmień mnie w kogoś, kto jest w stanie poddać się twej
B o s k i e j W o l i b e z ż a d n y c h o p o r ó w i bez
przywiązywania do czegokolwiek.”
Pozwól Sile Wyższej wprowadzić porządki do twojego
życia. Pozwól, żeby przez codzienność przepłynęła
Boskość.
Oto inna modlitwa z tej właśnie książki, którą z resztą
gorąco polecam.
Dzięki tej modlitwie możesz jeszcze lepiej zrozumieć,
o co chodzi w poddaniu się.
„Przejmij nade mną kontrolę i zrób ze mną, co chcesz.
Jestem tylko Twoja.
35
Wypełnij dzielącą nas przestrzeń.
Zawładnij mną.”
A oto kolejna modlitwa dla tych, którzy zaczynają coś
nowego:
„Boski Oblubieńcu, zmień mnie w kogoś, kto wie, że
wszystko zawsze rozwija się w idealny sposób – nawet
w okresach przejściowych, w których tego nie widzimy.
Ro z b u d ź w e mn ie w ia rę w to, że wszystkie
niezauważalne postępy ukażą mi się we właściwym
czasie.
Rozbudź we mnie zaufanie do Twojego planu.
Pomóż mi witać każdy nowy cykl, który powoli ukazuje
się moim oczom.
Pozwól mi poczuć, że zasługuję na to, aby dostawać to,
co najwyższe. Spraw, że będę znała swoją wartość.
Niech stanę się pokrzepiającą siłą dla dobra wszystkich
istot.”
Jeżeli przeżywasz cięższy czas, coś złego dzieje
36
w twoim życiu, jest ci zwyczajnie źle, poproś tę Siłę
o pomoc i poddaj się, bo bywa i tak, że sam nic nie
zdziałasz - nic sam nie wskórasz, po prostu zrozum to
i oddaj problem Bogu do rozwiązania.
W takich sytuacjach uświadomisz sobie, że właśnie
uczysz się czegoś ważnego. Bóg naprawdę istnieje (to
nie są żadne bajki). Zawsze możesz go poprosić
o pomoc. On ci odpowie. Pamiętaj, nie jesteś sam.
DZIĘKUJĘ, ŻE PRZECZYTAŁEŚ MOJĄ KSIĄŻKĘ.
ŻYCZĘ CI WSPANIAŁEGO DNIA!
37
O AUTORCE KSIĄŻKI
foto Kinga Dziwota - www.kingadziwota.pl
Małgorzata Szczepaniak mieszka i tworzy w Zielonej Górze.
Pisarz i niekonwencjonalny mentor biznesowy. Fanka małychdziałań, małych projektów i małych kroków. Wyznawczynispełniania marzeń i działania!
Jej misją jest pomoc w uruchamianiu działalności tymkreatywnym przedsiębiorcom, którzy odkryli lub do którychjuż dociera, że duchowość i rozwój osobisty są źródłempowodzenia.
Także w biznesie.
Uważa, że prowadzenie firmy jest drogą, na której rozwijamy
38
się również i duchowo. Uważa, że firma (każde pragnienie)powinna być zakorzenione w pragnieniach duszy a działaniepokierowane jej radami.
Stawia na to, żeby każdy kto z nią współpracuje, odkrył własnywewnętrzny autorytet. Jest przekonana, że warto go zgłębiać,bo tylko on wie, co najlepsze dla nas i oczyścić sięz wątpliwości, że jest inaczej.
Jej propozycją dla ciebie jest bliski, kameralny i potężnymentoring biznesowy, który spełni twoje najskrytsze marzenia.
Jeżeli czujesz, że masz ochotę z nią się spotkać i porozmawiać.Chętnie wypijesz z Małgosią kawę w jednej z zielonogórskichkawiarnii, żeby na początek lepiej się poznać to serdeczniezapraszamy do umówienia się bądź zadawania pytań na mejla:[email protected]
Więcej o jej działalności, znajdziesz tu
www.wszystkomo.wordpress.com
39
Bibliografia i inspiracje do książki:
https://maciejwielobob.pl/tag/relaks/
Julia Cameron, Droga artysty. Jak wyzwolić w sobie twórcę, przełożył Paweł Listwan, Wydawnictwo Szafa,
Dagmara Gmitrzak, Trening relaksacji. Jak uwolnić się od stresu, lęku i depresji, Samo Sedno, Warszawa 2017,
Rick Hanson, Szczęśliwy mózg. Wykorzystaj odkrycia neuropsychologii, by zmienić swoje życie, przełożyła Anna Sawicka-Chrapkowicz, Gdański Wydawnictwo Psychologiczne Sp. z o.o., Sopot 2019,
Tosha Silver, Modlitwy, które cię zmienią. Sekretna moc duchowegooddania, przełożył Maciej Lorenc, Samsara
James Altucher, Wybierz siebie. Bądź szczęśliwy, zarabiaj milion i spełniajswoje marzenia, przekład Magda Witkowska, MT Biznes, Warszawa 2014
Kamal Ravikant, Love Yourself Like Your Life Depends On It, Wydawnictwo CreateSpace Independent Publish Platform