Originalveröffentlichung in: Biuletyn Historii Sztuki 37 ... · sztuki, historia sztuki zaś musi...

3
KRONIKA STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI ZDZISŁAW ŻYGULSKI JUN. ROZWÓJ BADAŃ NAD UZBROJENIEM 0 CECHACH ARTYSTYCZNYCH U NAS I ZAGRANICĄ Rozległa dziedzina dawnyeh mi- litariórw, a głównie broni ochronnej, zaczepnej i oporządzenia wojskowe- go, podlega od lat badaniom z po- zycji różnych dyscyplin naukowych. Zajmują się dziedziną historycy wojskowości d historycy kultury ma- terialnej oraz archeolodzy, którym wykopaliska dostarczają wciąż no- wego materiału. Znaczną wszakże część tej dziedziny zaanektowali so- bie historycy sztukd, co da się usprawiedliwić przynależnością wie- lu okazów broni do kręgu sztuki zdobniczej, na równi np. ze złotnic- twem. Piękną broń projektowali artyści tej miary co Leonardo da Vinci, Diirer i Holbein, a do jej wykonania przyczyniali się nde tyl- ko płatnerze, miecznicy i rusznika- rze, ale także złotnicy, mistrzowie dekoracji trarwionej w metalu, ebe- niści i hafciarze. Przeznaczeniem broni jest służenie w walce, ale pełndła ona jeszcze inne funkcje, inp. reprezentacyjne, ceremonialne lub sportowe (zwłaszcza w turnieju i myśliwstwie). Estetyczna forma bro- ni, a także dobór i treść jej orna- mentów, dadzą się najłatwiej wykryć i zinterpretować metodami wypra- cowanymi przez historię sztuki. Zre- sztą w dziełach sztuki dawmiej broń zawsze zajmowała ważne miejsce, zwłaszcza w tematach batalistycz- nych, także jako atrybut w portre- tach, wreszcie jako motyw zwany panoplionem. Uzbrojenie może się więc stać odrębnym tematem badań, bądź też elementem wspomagają- cym badaniia, np. w określaniu sty- lu i datowaniu. Jednym słowem stu- dia nad dawnym uzbrojenicm nie mogą się tobyć bez udziału historyka sztuki, historia sztuki zaś musi po- siłkować się wiadomościami z za- kresu dziejów uzbrojenia. Oczywiś- cie pole to posiada naturalne granice historyczne, gdyż z końcem XVIII w., uzbrojenie, zwłaszcza wojskoiwe, niemal zupełnie wypadło z domeny rzemiosła artysitycznego, stając się produktem manufaktur i fabryk, w których muzy nie znajdowały już siedliska. Znawstwo broni w Polsce, po- dobnie jak w innych krajach, istniia- ło wszędzie tam, gdzie broń się po- jawiała, gdzie była wytwarzana, kupowana, używana i przechiowy- wana. Otaczano zawsze szacun- kiem, pielęgnowano, straconą zaś starano siię wszelkimi siłami odzys- kać. Mimo ogromnych ubytków spo- wodowanych wojnami, grabieżą i konfiskatami, nasze współczcsne za- soby dawnej broni nadal znacz- ne, a polskie zbiory militariów i muzealnictwo wojskowe wvsoko oceniane przez zagranicznych znawców przedmiotu. Próby naukowego podejścia do zagadnień broni inicjowano w Pol- sce już w XVIII w., ale rzeczyrwiste początki bronioznawstwa datują się od połowy w. XIX. W r. 1857 wy- dany został pierwszy metodyczny podręcznik bronioznawstwa. zatytu- łowany Broń sieczna w ogóle i w Polsce uważana archeologicznie, któ- rej autorem był historyk sztuki Jó- zef Łepkowski. Liczne hasła z za- kresu polskiego uzbrojenia ceremo- nialnego i paradnego znalazły się w wydawanych w tym czasie przez A. Przezdzieckiego i E. Rastaiwiec- kiego Wzorach sztuki średniowiecz- nei... w Polsce, z tekstem poiskim i francuskim, edycji pod każdym względem świetnej. Pierwsza foto- graficzna dokumentacja niektórych kolekcji broni w Polsce dokonana została przez antykwariusza i foto- grafika warszawskiego Karola Beye- ra, twórcę albumów wystaw staro- żytności, głównie zabytków rzemio- sła artystycznego, urządzanych w Warszawie i Krakowie w latach pięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Pojawiały się wtedy również próby rysunkowych rekonstrukcji uzbro- jenia i ubiorów rycerzy polskich od począltków państwa polskiego. Największą popularność zdobyły d- bumy Walerego Eliasza Radziko y- skiego, Jana Matejki i Władvsława Bartynowskiiego. Prawdziwy posteo wiedzy mógł być wszelako dokona- ny jedynie w oparciu o oryginalne zabytki. W 2. połowie XIX w. znacz- ne ilości historycznego uzbrojenia znajdowały się w posiadaniu ary- stokracji, jako część dziedziczmych zbiorów rodowych, otoczonych na ogół dobrą ooieką i niechetnie zby- wanych. Wśród najważnieiszych trzeba tu wymienić zbroiownie Czartoryskich (lokowane koleino w Puławach, w Paryżu. z ostateczna siedziba w Krakowie). Kras'ńskich w Warszawie, Lubomirskich we Lwowie, Radziwiłłów w Nieświeżu, Działyńskich w Kórniku, Sangusz- ków w Podhorcach, Moszyńskich i Tarnowskich w Krakowie. U schył- ku XIX w. i w pierwszych dziesiąt- kach bieżącego stulecia zbrojownie te w iwiększości przechodziły na własiność narodu. W czołowych mu- zeach polskich, zwłaszcza w Mu- zeum Narodowym w Krakowie, Mu- zeum Narodowym w Warszawie, Muzeum Narodowym im. króla Ja- na Sobieskiego we Lwowie, Zbio- rach Zamku Królewskiego na Wa- welu, powstawały znaczne działy militarióiw, zwłaszcza uzbrojenia na- rodowego, wzbogacane licznymi da- rami i zakuparmi zagranicznymi. Liczna bowiem broń polska, szcze- gólnie z dawnych zbrojowni kró- lewskich i magnackich, pozostawała poza krajem, w kolekcjach publicz- nych i prywatnych. 69 Originalveröffentlichung in: Biuletyn Historii Sztuki 37 (1975), Nr. 1, S. 69-71

Transcript of Originalveröffentlichung in: Biuletyn Historii Sztuki 37 ... · sztuki, historia sztuki zaś musi...

Page 1: Originalveröffentlichung in: Biuletyn Historii Sztuki 37 ... · sztuki, historia sztuki zaś musi po- siłkować się wiadomościami z za- kresu dziejów uzbrojenia. Oczywiś- cie

KRONIKA STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI

ZDZISŁAW ŻYGULSKI JUN.

ROZWÓJ BADAŃ NAD UZBROJENIEM 0 CECHACH ARTYSTYCZNYCHU NAS I ZAGRANICĄ

Rozległa dziedzina dawnyeh mi- litariórw, a głównie broni ochronnej, zaczepnej i oporządzenia wojskowe- go, podlega od lat badaniom z po- zycji różnych dyscyplin naukowych. Zajmują się tą dziedziną historycy wojskowości d historycy kultury ma- terialnej oraz archeolodzy, którym wykopaliska dostarczają wciąż no- wego materiału. Znaczną wszakże część tej dziedziny zaanektowali so- bie historycy sztukd, co da się usprawiedliwić przynależnością wie- lu okazów broni do kręgu sztuki zdobniczej, na równi np. ze złotnic- twem. Piękną broń projektowali artyści tej miary co Leonardo da Vinci, Diirer i Holbein, a do jej wykonania przyczyniali się nde tyl- ko płatnerze, miecznicy i rusznika- rze, ale także złotnicy, mistrzowie dekoracji trarwionej w metalu, ebe- niści i hafciarze. Przeznaczeniem broni jest służenie w walce, ale pełndła ona jeszcze inne funkcje, inp. reprezentacyjne, ceremonialne lub sportowe (zwłaszcza w turnieju i myśliwstwie). Estetyczna forma bro- ni, a także dobór i treść jej orna- mentów, dadzą się najłatwiej wykryć i zinterpretować metodami wypra- cowanymi przez historię sztuki. Zre- sztą w dziełach sztuki dawmiej broń zawsze zajmowała ważne miejsce, zwłaszcza w tematach batalistycz- nych, także jako atrybut w portre- tach, wreszcie jako motyw zwany panoplionem. Uzbrojenie może się więc stać odrębnym tematem badań, bądź też elementem wspomagają- cym badaniia, np. w określaniu sty- lu i datowaniu. Jednym słowem stu- dia nad dawnym uzbrojenicm nie mogą się tobyć bez udziału historyka sztuki, historia sztuki zaś musi po- siłkować się wiadomościami z za- kresu dziejów uzbrojenia. Oczywiś- cie pole to posiada naturalne granice

historyczne, gdyż z końcem XVIII w., uzbrojenie, zwłaszcza wojskoiwe, niemal zupełnie wypadło z domeny rzemiosła artysitycznego, stając się produktem manufaktur i fabryk, w których muzy nie znajdowały już siedliska.

Znawstwo broni w Polsce, po- dobnie jak w innych krajach, istniia- ło wszędzie tam, gdzie broń się po- jawiała, gdzie była wytwarzana, kupowana, używana i przechiowy- wana. Otaczano ją zawsze szacun- kiem, pielęgnowano, straconą zaś starano siię wszelkimi siłami odzys- kać. Mimo ogromnych ubytków spo- wodowanych wojnami, grabieżą i konfiskatami, nasze współczcsne za- soby dawnej broni są nadal znacz- ne, a polskie zbiory militariów i muzealnictwo wojskowe wvsoko oceniane są przez zagranicznych znawców przedmiotu.

Próby naukowego podejścia do zagadnień broni inicjowano w Pol- sce już w XVIII w., ale rzeczyrwiste początki bronioznawstwa datują się od połowy w. XIX. W r. 1857 wy- dany został pierwszy metodyczny podręcznik bronioznawstwa. zatytu- łowany Broń sieczna w ogóle i w Polsce uważana archeologicznie, któ- rej autorem był historyk sztuki Jó- zef Łepkowski. Liczne hasła z za- kresu polskiego uzbrojenia ceremo- nialnego i paradnego znalazły się w wydawanych w tym czasie przez A. Przezdzieckiego i E. Rastaiwiec- kiego Wzorach sztuki średniowiecz- nei... w Polsce, z tekstem poiskimi francuskim, edycji pod każdymwzględem świetnej. Pierwsza foto- graficzna dokumentacja niektórychkolekcji broni w Polsce dokonanazostała przez antykwariusza i foto- grafika warszawskiego Karola Beye- ra, twórcę albumów wystaw staro- żytności, głównie zabytków rzemio-

sła artystycznego, urządzanych w Warszawie i Krakowie w latach pięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Pojawiały się wtedy również próby rysunkowych rekonstrukcji uzbro- jenia i ubiorów rycerzy polskich od począltków państwa polskiego. Największą popularność zdobyły d- bumy Walerego Eliasza Radziko y- skiego, Jana Matejki i Władvsława Bartynowskiiego. Prawdziwy posteo wiedzy mógł być wszelako dokona- ny jedynie w oparciu o oryginalne zabytki. W 2. połowie XIX w. znacz- ne ilości historycznego uzbrojenia znajdowały się w posiadaniu ary- stokracji, jako część dziedziczmych zbiorów rodowych, otoczonych na ogół dobrą ooieką i niechetnie zby- wanych. Wśród najważnieiszych trzeba tu wymienić zbroiownie Czartoryskich (lokowane koleino w Puławach, w Paryżu. z ostateczna siedziba w Krakowie). Kras'ńskich w Warszawie, Lubomirskich we Lwowie, Radziwiłłów w Nieświeżu, Działyńskich w Kórniku, Sangusz- ków w Podhorcach, Moszyńskich i Tarnowskich w Krakowie. U schył- ku XIX w. i w pierwszych dziesiąt- kach bieżącego stulecia zbrojownie te w iwiększości przechodziły na własiność narodu. W czołowych mu- zeach polskich, zwłaszcza w Mu- zeum Narodowym w Krakowie, Mu- zeum Narodowym w Warszawie, Muzeum Narodowym im. króla Ja- na Sobieskiego we Lwowie, Zbio- rach Zamku Królewskiego na Wa- welu, powstawały znaczne działy militarióiw, zwłaszcza uzbrojenia na- rodowego, wzbogacane licznymi da- rami i zakuparmi zagranicznymi. Liczna bowiem broń polska, szcze- gólnie z dawnych zbrojowni kró- lewskich i magnackich, pozostawała poza krajem, w kolekcjach publicz- nych i prywatnych.

69

Originalveröffentlichung in: Biuletyn Historii Sztuki 37 (1975), Nr. 1, S. 69-71

Page 2: Originalveröffentlichung in: Biuletyn Historii Sztuki 37 ... · sztuki, historia sztuki zaś musi po- siłkować się wiadomościami z za- kresu dziejów uzbrojenia. Oczywiś- cie

KRONIKA STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI

Decydujące znaczenie dla rozwo- ju badań bronioznawczych miało wystąpienie Bronisława Gembarzew- skiego i założenie w r. 1920 Muzeum Wojska w Warszawie oraz związana z tym Muzeum ożywiona działalność całej plejady ludzi zgrupowanych w Stowarzyszeniu Przyjaciół Muzeum Wojska w Warszawie, wydającym od 1934 r. periodyk „Broń i Barwa”. Wybitny członek tego Stowarzysze- nia Władysław Dziewanowskii w 1935 r. opublikował podstawowy podręczmik bronioznawstwa Zarys dziejów uzbrojenia w Polsce. Wojna zadała polskiemu muzealniictwu wojskowemu dotkliwe ciosy. Więk- szość osób zajmujących się tą dzie- dziną rozproszyła się, podejmując zresztą rychło działalność w wa- runkach wojennych na obczyźnie, pozostali w kraju prowadzili nie- równą, bohaterską walkę o zacho- wanlie zbiorów, a jedną z ofiar tej walki był Bronisław Gembarzewski.

W wyzwolonym kraju szybko przysltąpiono do odbudoiwy zniszczo- nych muzeów i instytutów inauko- wych. Centralną instytucją groma- dzącą i opracowującą militaria, głównie z punktu widzenia historii wojskowej, stało siię Muzeum Woj- ska Polskiego w Warszawie. Od- nowiona została ekspozycja zbio- rów, spisano i opublikowano aktual- ne katałogi, rozpoczęto wydawanie publikacji p.n. „Muzealnictwo Woi- skowe”. Drugi ośrodek bronioznaw- czv, za spraiwa Zbigniewa Bocheń- skiiego, ukształtował się w Krako- wie. w oparciu o bogate zbrojownie krakowskie, Muzeum Narodowego, Muzeum Czantoryskich i Państwo- wych Zbiorów Sztuki na Wawelu. przy czym obrano kierunek badaw- czy z pozycji historii sztuki. Trzeci ważny ośrodek, tym razem o domi- nancie archeologid, powstał dzięki Andrzejowi Nadolskiemu przy Za- kładzie Archieologii Polskiej Srod- kowej PAN w Łodzi. Jako oddział Muzeum Narodowego w Poznaniu świetnie rozwinęło się Wielkopolskie Muzeum Wojskowe, rekonstruowano zbrojownie przy muzeach w Pszczy- nie, Będziiniie, Częstochowie, Tarno- wie, Wrocławiu i wiielu innych miast, całkowicie zaś od podstaw założono zbrojawnię na Zamku w Malborku.

W 1957 r. zawiązane zostało przy Muzeum Narodowym w Krakowie ogólnopolskie Stowarzyszenie Miłoś- ników Dawnej Broni i Barwy, ma- jące dziś oddziały w Warszawie, Łodzi, Poznaniu oraz koła w Lu- blinie, Częstochowie i Gdańsku. Sto- warzyszenie to, zaliczone w poczet

towarzysltw społeczno-naukowych afiliowanych przy Polskiej Akademii Nauk, wydarwało początkowo kwar- talnik „Arsenał”, obecnie zaś tomy „Studiiów do dziejów dawnego uzbrojenia i ubioru .wojskowego”. Muzeum Wojska Polskiego w War- szawie i Muzeum Narodowe w Kra- kowie stały się członkami Między- narodowego Storwarzyszenia Mu- zeów Broni i Historii Wojskowej (IAMAM), działającego pod egidą Międzynarodowej Rady Muzeów i(ICOM), stąd też przedstawiciele tych muzeów brali udział w koin- gresach i pracach tego Stowarzy- szenia. Bronioznawcy polscy nawią- zali itrwałe kontakty naukowe z wie- loma ośrodkami za granicą. Wyra- zem tych związków była m.in. in- wentaryzacja Zbrojowńi Kawalerów Maltańskich w pałacu wielkiego mi- strza w Valletta na Malcie prze- prowadzona przez Polaków’ w 1969 r. oraz wystawa pt. „Złoty wiek oręża polskiego” zorganizowana w 1970 r. w Japonii.

We wszystkich ważniejszych kra- jach rozwijały się badania nad dawną bronią, szczególnie bronią o cechach artystycznych. Z natury rzeczy największą rolę odgrywały kraje posiadające w tym zakresie zbiory muzealne i tradycję, a więc Austria i Niemcy, Włochy i Hdsz- pania, Francja i Wielka Brytania, Związek Radziecki, Węgry, Czecho- słowacja i Jugosławia, Szwecja, Da- nia d Holandia, Szwajcaria, Turcja i Egipft, Stany Zjednoczone i Japo- nia. Nie bez powodu na pierwszym miejscu wymieniona została Austria posiadająca ndezrównane zbiory dawmych zbrojowni cesarskich Habsburgów (Waffensammlung des Kunsthistorischen Museum). Kdlka generacji uczonych austriackiich po- cząwszy od lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia stworzyło podsta- wy dyscypliny bronioznawczej i ob- jeło zainteresowaniem przede wszyst- kim wytwory płatnerstwa niemiec- kliego i włoskiego od XIV do XVII stulecia. Austriacki uczony Wende- lin Boeheim opracował podstawowy podrecznik bronioznawsitwa euro- pejskiego, wydany w 1891 r„ do dzisiaj pod wieloma względami za- chowujący swą wartość. Aulorytet światowy uzyskali również dwaj współcześni badacze: Bruno Thomas i Ortwin Gamber, ten ostatni także w zakresie uzbrojenia w starożyt- ności. Inny ważny ośroaek badawczy powstał już w 1. połowie w. XIX w Anglii, skupiający szereg znako- mitych uczonych we wszystkich niemal dziedzinach wiedzy bronio- znawczej. W pierwszej połowie na-

szego stulecia rozgłos światowy zdo- byli G. F. Laking i James Gow Mann, obecnde — Claude Blair i John F. Hayward. Różnice metod badawczych, sftylu i temperamentu naukowego pozwalają mówić o dwóch wyraźnie zarysowanych szkołach: wiedeńskiej i londyńskiej. Długą tradycję i duży dorobek (m.in. poważne czasopismo fachowe: ”Zeit- schrift fur historische Waffenkun- de”) posiadają Niemcy; obecnie tra- dycja ta jest kontynuowana zarów- no w Niemieckiej Republicę Fede- ralmej (zwłaszcza w Monachium), jak i Niemieckiej Republice Demo- kratycznej (Drezno, Berlin Wschod- ni). Ważne miejsce w tej dziedzinie zajęły Włochy posiadające wielkie zasługi w projektowaniu i produko- waniu pięknej broni, oraz wciąż jeszcze zasobne kolekcje militariów. Po drugiej wojnde światowej pow- stało w Turynie ważne środowisko bronioznawców skupione w tzw. Akademii Św. Marciana. wvda.iące rocznik „Armi Antiche”. Ostatnio ruch bronioznawczy rozwinął się znacznie w Rzymie i Florencji (Lio- nello Boccia, Roberlt Held, Nolfo di Carpegna). Bronioznawstrwo fran- cuskie miało zawsze oparcie w na- ryskim Musee de 1’Armśe. któr° obecnie ulega znacznej modernizaeid. głównie w związku z przygotowywa- niem kolejnego kongresu IAMAM nrzewidzianego na maj 1975 r. W Zwiazku Radzieckim gruoa badaczy skuniona iest wokół dwóch znako- mitych kolekcji: Zbroiowni Mos- kiewskiego Kremla (Orużejnaja Pa- łata) i zbiorów brond w Ermitażu. Ze stars7°i generacji uczonych wv- bił sie N. W. Gordiejew, autor świetnych studiów na temat zbroi ruskich, z młodszej zaś — Leonid Tarasiuk, znawca uzbrojenia za- chodinioeuropejskiego. Bardzo po- ważne osiągnięciia mają Rosjamie w zakresie archeologii broni. co jest głównie zasługą A. N. Kirpiczni- kowa.

Nie jesteśmy w sitanie w ramach tego krótkiego przeglądu wymienić wszystkich znakomitych badaczy ze wskazandem na ich najważniejsze dzieła, nie możemy jednak pominąć ostatnio wydanych monografii: bro- mi palnej pióra Arne Hoffa z Danii i broni białej Heriberta Seitza ze Szwecji. Z ośrodkćw amerykańskicb na pierwszym miejscu postawić na- leży Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku posiadaiace świet- ną zbrojownię (w tym poloników. głównie ze zbrojowni Radziwiłłów w Nieświeżu). Dła dziejów uzbroje- nia Bliskiego Wschodu podstawowe znaczenie mają zbrojownie stambul-

70

Page 3: Originalveröffentlichung in: Biuletyn Historii Sztuki 37 ... · sztuki, historia sztuki zaś musi po- siłkować się wiadomościami z za- kresu dziejów uzbrojenia. Oczywiś- cie

KRONIKA STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI

sklie (Muzeum Starego Seraju i Mu- zeum Armii). Dawna broń japońska rozproszona jest w różnych kolek- cjach świata, ze znacznyrni zgrupo- waniami w Londynie i Nowym Jor- ku; część jej jednak przetrwała

szczęśliwie na wyspach japońskich, zwłaszcza w zbiorach cesarskich i skarbcach świątynnych. Choć na te- mat broni Bliskiego i Dalekiego Wschodu oraz broni „ludów egzo- tycznych” wielokrotnie wypowiadali

się uczeni europejscy i amerykańscy, ale obowiązek pełnego zbadania tych zabytków należy do reprezen- tantów właściwych narodów, wy- twórców i pierwotnyeh użytkowni- ków tej broni.

71