OFERTA POBYTU W MARSA ALAM · opadająca do 70 m, podczas gdy jej północny i południowy...

9
1 OFERTA POBYTU W MARSA ALAM

Transcript of OFERTA POBYTU W MARSA ALAM · opadająca do 70 m, podczas gdy jej północny i południowy...

 

 

 

OFERTA POBYTU W MARSA ALAM 

 

 

 

 

 

       

 

 

EGIPT - MARSA ALAM

Marsa Alam – w tłumaczeniu znaczy to Sławny Port – leżące 260 km od Hurgady to administracyjne centrum nowego egipskiego regionu turystycznego. W dalekiej przeszłości był to podobno ważny port rybacki i nie tylko, gdyż w pobliskich górach znajdowały się kopalnie szmaragdów i złota. Dziś jest to nieduże miasteczko z niewielkim garnizonem wojskowym, portem rybackim, portem dla łódek safari, dworcem autobusowym, sklepikami z pamiątkami, sklepami spożywczymi i ze świeżymi owocami i warzywami oraz restauracyjkami, w których podawane są wspaniałe świeże owoce morza. Region Marsa Alam - to określenie dla 60 km lini brzegowej, ciągnącej się od lotniska Marsa Alam, przez miasteczko Marsa, aż do miejsca oddalonego od niego o 15 km na południe. Jest prawdziwym rajem dla osób chcących wypocząć w ciszy i spokoju, którego tak brak w wielkich resortach jak Hurgada czy Sharm El Sheik. Temperatury tutaj są zawsze o 7 – 10 stopni wyższe niż w leżących dalej na północ miejscowościach. A w morzu, niedaleko od brzegu, miejsca ulubione przez delfiny, mureny, żółwie morskie,rekiny i … dugonga (krowa morska). Prawdziwy raj dla nurków, ale także dla ludzi lubiących spokojny wypoczynek. Nurkom poleca się przede wszystkim takie miejsca jak Elphistone, leżący 6,5 mili morskiej od brzegu. Płytką, turkusową lagunę - Saab Samadai – Dom Delfinów, m.in. z rafą, podwodnymi jaskiniami i dekoracyjnymi pinaklami – sterczynami. Natomiast Fury Shoah – Dzika Ławica odwiedzana przez delfiny, ryby rafowe i kilka gatunków rekinów jako atrakcję ma także wraki holownika i żaglowca. Na tym wybrzeżu wyrastają ostatnio luksusowe, ale również niższych kategorii i tańsze hotele oraz ośrodki wypoczynkowe. Oddalone od siebie od kilkuset metrów do paru kilometrów. A między nimi nadal znajduje się dochodząca do morza pustynia…….

ZAKWATEROWANIE : HOTEL BADAWIA

Położenie: Hotel położony ok 230 km od Hurghady i ok 19 km od lotniska w Marsa Alam . Bezpośrednio przy plaży, doskonlałe miejsce dla osób nurkujących z miła i rodzinna atmosferą . Hotel: W hotelu znajduje sie 400 metrowa plaża z widokiem na 2 laguny i rafe koralowa; doskonała dla osób nurkujących. Dwa baseny w tym 1 dla dzieci z podgrzewaną wodą. Resturacje: główna " Badawia Resturant", resturacja rybna "Il Pescatore", Lobby Bar "Sahara", Pool Bar " SAFIA ", resturacja włoska "Italian", namiot beduiński. Dyskoteka w czwartki " Beach Disco ". Dla dzieci Kids Club. Program animacyjny. Pokoje: Hotel posiada 205 pokoi dwuosobowych wyposażonych: klimatyzacja, łazienka ( suszarka do włosów ), mini barek (wyposażenie płatne), balkon lub tarace, TV, telefon, sejf. Sport: Centrum Nurkowe, fintess club, sauna , jacuzzi, masaże, tenis stołowy, siatkówka, bilard. Wyżywienie: Śniadania i obiadokolacje lub All Inclusive.

 

 

 

Pokoje: 

                      

Hotel: 

                           

Basen i plaża:

                      

Restauracja i pizzeria: 

                    

 

Diving center: 

        

        

 

OPIS MIEJSC NURKOWYCH : 

Okolice Marsa Alam słyną z bogactwa flory i fauny. Nie zniszczone jeszcze rafy są domem dla wielu gatunków ryb i ssaków. Przyjeżdżając na miejsce nurkowe często jest się jedyną grupa, co daje duży komfort. W zaciszu laguny można spokojnie przygotować się do nurkowania…..

W okolicach Marsa Alam jest wiele ciekawych miejsc do nurkowania z brzegu, takich jak : Marsa Egla, Kilo Tamania (8 kilometr), Marsa Gebel Rosas ( 16 kilometr), Abu Dabab i wiele innych.

 

Kilo Tamania – 8 Kilometr To piękna laguna dostępna do rekreacyjnego i technicznego nurkowania z brzegu, do której można się dostać prosto z plaży. Obejrzymy tam dwie żywe rafy (położone na przeciwległych bokach laguny), które zaczynają się tuż pod powierzchnią morza i kończą na piaszczystym dnie – jedna dochodzi do głębokości 28 metrów, a druga kończy się na 50 (w swoich najgłębszych miejscach). Znajdziemy tam również całe masy klasycznych mieszkańców podwodnych raf, a pośrodku laguny, na trawie morskiej pasą się czasami żółwie. Tuż za trawą, w kierunku otwartego morza, ktoś umieścił pokaźny erg, który wyrasta niczym maczuga z 43-metrowej toni.

Marsa Egla – 10 Kilometr Marsa Egla to laguna, której długi i wąski język lazurowej wody wgryza się w ląd, a najciekawsze jest to, że widzieliśmy tam kilka razy dugonga (ale nie bywa tam tak często jak na Abu Dabab). Marsa Egla jest dostępna z piaszczystej plaży i, podobnie jak KiloTamania, na jej lewym i prawym boku znajdują się pokaźne rafy – żywe ściany pełne podwodnego życia zatopione w dnie dochodzącym do głębokości ok. 30 metrów. W pobliżu lewej rafy można spotkać ogończe (takie płaskie z ogonem), kalmary, mureny i innych klasycznych obywateli tej części Red Sea. Tymczasem rafa położona po prawej posiada kilka małych jaskiń, które są ciekawym miejscem podwodnej eksploracji.

Marsa Gebel Rosas – 16 Kilometr To bardzo wąska laguna, która po lewej stronie została wyposażona przez matkę naturę w piękną, bogatą i żywą rafę (szczególnie na niewielkiej głębokości). Można tam spotkać 1,5 metrowego rekina, żółwie i orlenie, a sama rafa kończy się w najgłębszym miejscu na 60 metrach, co powoduje, że odnajdą się tutaj również ci, którzy lubią zażywać narkozy azotowej. Z kolei po prawej stronie znajduje się poszarpana rafa, która posiada wiele ciekawych zakątków i małych jaskiń.

Kaniony To dwie bardzo wąskie 30-metrowe i zdradliwe laguny dostępne do nurkowania z brzegu. Sąpołożone 300 metrów od siebie. Mimo, że dochodzą jedynie do głębokości 10 metrów są tam duże pływy, które – w przypadku odpływu - ściągają do morza. Przy dobrym planowaniu nurkowania w doświadczonej ekipie można wejść do pierwszej laguny i wyjść drugą. W jednej z nich mieszkarekin (Black Tip Reef Shark), napoleony, mureny, żółwie i płaszczki. Bardzo fajna i ciekawazabawa, ale nie dla leszczy.

Atrakcją Marsa Alam jest zamieszkujący te wody dugong i żółwie zielone. Można je spotkaćw Abu Dabab, miejsce które odwiedzane jest przez wszystkich przyjeżdżających tu nurków.

Abu Dabab - To absolutnie unikatowe miejsce dla nurków przyjeżdżających do Marsa Alam zewzględu na dugonga, który bardzo często pasie się na tamtejszej podwodnej trawie (od 4 do 15metrów) i jest absolutnie najbardziej niesamowitym stworem Morza Czerwonego!Dugongi (krowy morskie, diugonie) to ssaki, których długość sięga 3 m, a waga dochodzi do ok. 400 kg. Zazwyczaj można spotkać je w spokojnych, płytkich zatoczkach, porośniętych trawąmorską, która jest ich przysmakiem.

Są gatunkiem pod ochroną. Wiek rozrodczy osiągają po ok.10 latach, ciąża, która u krowy morskiej występuje raz na 3-7 lat, trwa 12-14 miesięcy, przy czym na świat przychodzi tylko 1 młode. Poza tym można tam znaleźć innych mieszkańców Abu Dabab: kilkanaście żółwi zielonych, z którychnajwiększy ma ponad 1,2 metra i na pewno będzie cięższy od Ciebie! Obok tych niesamowitychmorskich zwierząt znajdziecie tam również dwie ciekawe rafy.

 

Do najpopularniejszych natomiast miejsc nurkowych położonych na morzu zaliczyć należy : Elphinstone, Saab Samadai czy Salem Express (okolice Safagi).

Elphinstone - To przepiękna i wręcz kultowa rafa w tym rejonie Morza Czerwonego dostępna do nurkowania tylko z łodzi i ... tylko dla doświadczonych nurków. Elphinstone to rafa o kształcie cygara celującego na północ i południe. Brak bezpośredniego sąsiedztwa innych raf powoduje, że skupia się tu całe okoliczne życie morskie. Jej wschodnia i zachodnia strona to pionowa ściana opadająca do 70 m, podczas gdy jej północny i południowy wierzchołek to plateau. Północne plateau jest ogrodem koralowym opadającym (20-40 m) w głębiny. Można tu spotkać rekiny białoczube. Czasem odwiedzają to miejsce manty chętnie pozujące do zdjęć. Południowe plateau jest głębsze, z pionową ścianą zaczynającą się na głębokości 30 m, opadającą w głębiny. Na tej ścianie na głębokościach niestety niedostępnych dla nurków rekreacyjnych (50-70 m) leży „podwodny łuk” z prześwitem na drugą stronę rafy. Na temat tego miejsca krążą różne opowieści... Między innymi taka, że sarkofag jednego z faraonów leży pod tym łukiem! I rzeczywiście naprawdę można zobaczyć tam duży, podejrzanie regularny, prostokątny kształt pokryty koralami... Od kilku lat miejsce to słynie z codziennych i bliskich spotkań z oceanicznymi rekinami białopłetwymi. Trzymają się one Elphinstone głównie dzięki nielegalnemu dokarmianiu i stanowią w chwili obecnej główną atrakcję tego nurkowiska. Rekiny są niegroźne, jednak trzeba pamiętać, że sztuczne dokarmianie jest niedozwolone i wybija rekiny z naturalnego rytmu, zachować należy zatem ostrożność. Nie wyciągać rąk, nie dotykać i w żadnym razie nie kusić zwierząt kawałkiem mięsa.

 

Ras Samadai / Dolphin House - Jak sama nazwa wskazuje to miejsce, w którym mieszka niezła ekipa delfinów – ok. 50 – z którymi często da się posnorklować. Aby je chronić w 2004 roku egipski rząd ustanowił tutaj park narodowy. Ta pełna życia rafa w kształcie podkowy (dostępna tylko z łodzi) gwarantuje poza tym kilka ciekawych miejscówek nurkowych z łodzi. Pierwsza z nich to dość skomplikowany, pokręcony i zagmatwany system jaskiń, tuneli i dziur wyrzeźbionych w rafie, których eksploracja to unikatowe przeżycie estetyczne. Kolejne miejsce to kilkanaście wystających z dna ergów, pośród których często spotykamy mureny, grupery czy ogończe. Po wschodniej części rafy zaskoczy Was głęboki drop-off, bardzo fajne miejsce na techniczny relaksik, np. z rekinem.

 

Salem Express – port Jeddah na zachodnim wybrzeżu Arabii Saudyjskiej nad Morzem Czerwonym. Z tego portu 16 grudnia 1991 roku wypłynął egipski prom Salem Express. Na pokładzie znajdowali się głównie pielgrzymi wracający do swoich domów w Egipcie z Mekki po zakończonym świecie ramadan. Celem promu była Safaga – port na wschodnim wybrzeżu Egiptu. Kapitanem jednostki był od 1988 roku, doświadczony Hassan Moro, który ukończył Akademię Marynarki Wojennej. Moro doskonale znał trasę rejsu. Zwykle dopływał do portu w Safadze od południa, przepływając pomiędzy lądem a dość niebezpiecznym Handyman Reefs. Inni kapitanowie wybierali inna trasę.

16 grudnia 1991 roku Salem Express rozpoczął swój ostatni rejs. Wypłynął w trasę o długości około 450 mil morskich. W nocy nastąpiło pogorszenie warunków pogodowych, które są częstym zjawiskiem w tej porze roku. Wiatr przybrał na sile, a na morzu wzburzyły się fale. Kiedy statek zbliżał się do Handyman Reefs, była północ i było niemożliwe dostrzeżenie rafy koralowej w warunkach sztormowych. Kurs nieznacznie, w porównaniu z normalnie obieranym kursem, odbiegał na północ. To spowodowało, że prom uderzył z całą siłą w najbardziej wysuniętą na południe małą rafę. Uderzenie było katastrofalne w skutkach. Na początku kadłub zatrzymał się z hukiem, a następnie przechylił się mocno na sterburtę - nabierając wody. Uderzenie stępką dziobową o rafę spowodowało uchylenie się luku samochodowego i woda zaczęła gwałtownie zalewać i dociążać prom, co było bezpośrednią przyczyną zatonięcia promu. Wszystko potoczyło się tak szybko, że nie było czasu na ewakuację ludzi. W ciągu 20 minut od katastrofy prom osiadł na głębokości około 30 metrów na sterburcie, tuż przy pechowej rafie.

Kilka małych statków, zacumowanych w pobliżu przy większej rafie, nie było w stanie w tak krótkim czasie udzielić pomocy. Oficjalnie na promie przebywało 578 pasażerów i 72 członków załogi, w sumie 650 osób. Jednak nieoficjalnie wiadomo, że było ich ponad dwa razy więcej, ponieważ wielu ludzi starało się dostać do swoich domów po zakończonym Ramadanie. Wszystkie oficjalne dokumenty katastrofy podają liczbę 470 ofiar, ale wiadomo że było ich znacznie więcej….. Winą obciążono kapitana promu, który przeżył katastrofę i został osadzony w więzieniu, gdzie popełnił samobójstwo.

Z katastrofy uratowało się 180 osób, które o własnych siłach (ponieważ wszystkie szalupy ratunkowe zatonęły wraz z promem) starali się dopłynąć do brzegu. Pomógł im w tym prąd wody, który tego dnia był skierowany w kierunku brzegu.

Jest jednym z największych wraków w egipskiej części Morza Czerwonego, porównywalnych rozmiarów co wrak Thistlegorm. Leży na prawej burcie na głębokości maksymalnej 32 m od strony dziobu i 29 m od strony rufy. Na pokładzie od strony dziobowej znajduje się kilka ciekawych elementów, jak knagi czy dwa kołowroty z łańcuchami, na których do dzisiaj wiszą kotwice.

Od frontu nadbudówka posiada kilka rzędów okien kajut pasażerskich, a powyżej mostek kapitański. Ponad mostkiem kapitańskim znajduje się ogromny maszt, na którym znajdowały się światła sygnalizacyjne oraz urządzenia nawigacyjne. Za mostkiem kapitańskim i powyżej kajut znajduje się odkryty pokład, po obu stronach którego zobaczyć można zaczepy kajut ratunkowych. Wszystkie szalupy spoczywają na dnie. Mniej więcej na środku wraku można zobaczy dwa kominy, na których od ich zewnętrznej strony widnieją wielkie litery „S” otoczone wieńcami laurowymi. Tuż pod kominami leżą na dnie cztery szalupy ratunkowe.

Płynąc w stronę rufy, możemy zobaczyć wiele osobistych rzeczy pasażerów promu. Na rufie zobaczymy relingi. Za rufą zaś ster i dwie potężne śruby promu. „Atrakcyjności” nurkowania na tym wraku służy historia jego tragedii. Nie wszystkie centra nurkowe organizują wyprawy w to miejsce. Są też tacy, którzy dążą do zakazu nurkowania na Salem Express, uważając go za cmentarz wielu ofiar katastrofy……

 

DO ZOBACZENIA W MARSA ALAM!!! ☺