numer 2 - gim1.miasto.zgierz.pl · Wielka Brytania- dzieci przebierają się za ... Co znajdowało...

26
1 numer 2 Drogie koleżanki, drodzy koledzy! Przed nami kolejne, drugie już wydanie naszej pisanej wspólnymi siłami pochodzącymi ze wszystkich trzech klas umiejętnościami redaktorskimi. Ta część, jako że została wydana teraz, na początku lutego, ma tematykę związaną z Walentynkami, świętami Wielkanocnymi, ale także z aktualnymi wydarzeniami szkolnymi, takimi jak: wyjazdy na warsztaty fizyczne klas matematyczno-fizycznych, ponadto wiele innych ciekawych artykułów, na których uwagi zwrócenie gorąco polecam i zapraszam do ciekawej, jak myślę, lektury naszych kolegów i koleżanek. Wiktoria Tomala klasa 3a

Transcript of numer 2 - gim1.miasto.zgierz.pl · Wielka Brytania- dzieci przebierają się za ... Co znajdowało...

1

numer 2

Drogie koleżanki, drodzy koledzy! Przed nami kolejne, drugie już wydanie

naszej pisanej wspólnymi siłami pochodzącymi ze wszystkich trzech klas

umiejętnościami redaktorskimi.

Ta część, jako że została wydana teraz, na początku lutego, ma tematykę

związaną z Walentynkami, świętami Wielkanocnymi, ale także z aktualnymi

wydarzeniami szkolnymi, takimi jak: wyjazdy na warsztaty fizyczne klas

matematyczno-fizycznych, ponadto wiele innych ciekawych artykułów, na

których uwagi zwrócenie gorąco polecam i zapraszam do ciekawej, jak myślę,

lektury naszych kolegów i koleżanek.

Wiktoria Tomala klasa 3a

2

Walentynki- to znane na całym świecie Święto Zakochanych,

przypadające corocznie 14 lutego. Nazwa pochodzi od św. Walentego,

którego wspomnienie liturgiczne jest obchodzone tego samego dnia.

Początki tego święta zaczynają się w południowej i zachodniej Europie

od średniowiecza. W Polsce zyskały popularność w latach 90. XX

wieku. Największe odbywają się w Chełmie, czyli mieście zakochanych.

Symbolami Walentynek są serca i amory, a zwyczajami wysyłanie

kartek, życzeń i wierszy.

Jak to wygląda w innych państwach?

Tajlandia- Walentynki są najchętniej wybieranym dniem ślubów.

Hiszpania- W ten dzień daje się praktyczne prezenty, tzn. lodówki, pralki.

3

Włochy- Kupuje się wtedy ubrania w kolorze czerwonym.

Francja- Jest to bardo romantyczny kraj pod tym względem. Zaprasza się

ukochaną osobę na kolację lub do teatru oraz wysyła bukiet róż.

Malezja- Jest tam organizowany konkurs pt. „Więźniowie miłości”. Polega on

na tym, że para zakuwana jest w kajdanki i obserwowana przez tydzień.

Stany Zjednoczone- Kartki walentynkowe wysyła się wszystkim znajomym.

To święto jest bardzo popularne.

Japonia- Prezenty dawane są tylko mężczyznom.

4

Wielka Brytania- dzieci przebierają się za dorosłych i odwiedzają domy

z piosenką miłosną. Najpopularniejsze prezenty to pudełka

z figurkami Romea i Julii.

Walia- Ukochanej osobie daje się łyżeczkę ozdobioną sercami, kłodkami i

kluczykami, co symbolizuje „otwórz moje serce”.

Niemcy- Swojej sympatii daje się czerwone róże oraz słodycze w kształcie

serc.

Klara Szałwińska, kl. 1a

5

Krzyżówka na podstawie Małego Księcia

1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.

8.

9.

10.

1. Co znajdowało się na rysunku nr 1, który lotnik pokazywał kiedy spotykał osobę, która

wydawała mu się bardziej rozsądna? (Wersja lotnika, nie dorosłych) 2. Kraj pochodzenia przyjaciela Antoine’a de Saint- Exupéry’ego, który jest jednym z

osób, którym książka ,,Mały Książę’’ jest dedykowana. 3. Zamieszkiwał on pierwszą planetę, którą odwiedził mały książę. Był on zaborczy,

żądny władzy, ale także inteligentny i mądry filozoficznie. 4. Atrybut Zarozumialca. 5. Mieszkaniec innej planety, którą odwiedził mały książę. Nie miał na nic czasu, przez

cały czas był zajęty liczeniem, nie dostrzegał potrzeb drugiego człowieka oraz uważa się za człowieka bogatego.

6. W ,,Małym Księciu” oznacza miejsce refleksji. 7.Zagrażają one każdej planecie. Należy je sumiennie, codziennie wyrywać, by nie

zniszczyły one całej asteroidy. ,,Gdy się skończyło ranną toaletę, trzeba starannie zrobić toaletę planety’’.

8.,,Tym człowiekiem na pewno pogardziłby Król, Zarozumialec, Pijak i Biznesmen. Jednak mnie tylko on nie wydaje się śmieszny. Może dlatego, że nie zajmuje się własną osobą’’. O kim mowa?

9.Posiadał ich trzy, dwa czynne i jeden wygasły. Codziennie także czyścił je WSZYSTKIE, bo ,,nigdy nic nie wiadomo’’.

10.Pomogła Małemu Księciu w powrocie na asteroidę B-612, poprzez ukąszenie.

Klaudia Matynia kl.2c

6

Już od początku lutego, a czasami nawet od końca stycznia w witrynach

sklepowych widzimy czerwone serduszka i inne atrybuty tego komercyjnego

święta zakochanych, a w samych sklepach wiele przedmiotów z nim

związanych.

W związku z walentynkową atmosferą chciałabym polecić 5, moim nieskromnym

zdaniem, najlepszych książek o miłości.

Na pierwszym miejscu świetna książka Johna Green’a napisana w 2013 r. „Gwiazd

naszych wina”, która według mnie jest klasyką gatunku dla młodzieży.

Nie jest to zwyczajny romans. Nie opowiada o dwojgu beztroskich ludzi, którzy spotkali

się i poczuli, że ”to właśnie miłość”. Mówi o dwojgu nastolatków okrutnie testowanych przez

życie - 16- letniej Hazel Lancaster i 17- letnim AugustusieWatersie, którzy poznają się na

grupie wsparcia w ”dosłownym sercu Jesusa”. Oboje dotknęła ta sama ciężka choroba, która

dla większości brzmi jednoznacznie i kojarzy się tylko z jednym – rak. Jednak nie dla nich.

Oni chcą walczyć, przecież mają dla kogo. Czasami dobre chęci i starania lekarzy nie

wystarczają. Po spędzeniu wielu wspólnych i romantycznych chwil następuje nagły zwrot

akcji i życie jakby staje w miejscu.

Czy ich miłość przetrwa w obliczu raka? Czy ta historia kończy się szczęśliwie?

Wszystkiego dowiecie się po przeczytaniu tej świetnej powieści.

”Gwiazd naszych wina” jest wspaniałym romanso-dramatem napisanym lekkim piórem

John’aGreen’a. Czyta się ją naprawdę dobrze, gdyż jej język nie jest trudny, wręcz

przeciwnie-nieskomplikowany i łatwy do zrozumienia. Wypowiedzi charakteryzują się

niekiedy przezabawnym sarkazmem, a także występuje wielokrotny komizm sytuacyjny.

Jest to piękna powieść o miłości i śmierci, która zbiera tak okrutne żniwo wśród osób,

które można by rzec są zbyt młode na to, by żegnać się z dotychczasowym życiem

i kochającymi ludźmi.

Powieść ku uciesze fanów została zekranizowana w 2014 roku przez Joch’aBoone’a.

Jej ekranizacja jest bardzo dobrze zrealizowana i doskonale ukazuje wszystko to, co chciał

przekazać autor powieści, jednakże jak to bywa z tego typu filmami, fabuła jest uboższa

w niektóre fragmenty, aczkolwiek nie wpływa to na ogólny obraz. Tak samo jak książka, film

godny polecenia.

7

Drugą pozycję na mojej liście romansów młodzieżowych są ”Papierowe miasta” także

John’aGreen’a. Książka na polskim rynku zagościła stosunkowo niedawno-ledwie niecały rok

temu, w marcu.

Quentin ma 18 lat i pawie przez całe swoje życie zakochany jest w jednej dziewczynie,

która mieszka w jego sąsiedztwie od 9 lat. Jest nią zafascynowany, ale też zbyt nieśmiały, by

podejść do tej zawsze otoczonej gromadką przyjaciół i bardzo ”popularnej” Margo. Wszystko

zmienia się po akcie zemsty na byłym chłopaku i przyjaciółkach, w który dziewczyna

angażuje Quentina. Po tej akcji znika na miesiąc z życia mieszkańców jednego z florydzkich

osiedli mieszkaniowych. Jednak nie z pamięci Q, który bawiąc się w detektywa poznaje

prawdziwe wnętrze Margo.

Jaka jest prawdziwa Margo? Co zrobi Quentin, by ją odnaleźć? I czy w ogóle ją

odnajdzie?

”Papierowe miasta”, to kolejny romans Green’a, opowiadający o niespełnionej miłości

i trudach pokonywania oporów własnego charakteru. Tak jak poprzednia, jest napisana

lekkim piórem, cechuje wypowiedzi bohaterów ciętymi ripostami i humorem, przez co

sprawia, że powieść czyta się bardzo przyjemnie i nie można powstrzymać się od

wybuchnięcia salwą śmiechu. Prawdziwa i szczera, można by rzec bez tabu.

Podobnie jak ”Gwiazd naszych wina”, ”Papierowe miasta” doczekały się swojej

ekranizacji, a ich premiera odbyła się w czerwcu 2015 roku. W główne role wcielili się Nat

Wolff i Cara Delevinge. Uważam, że zostali oni źle dobrani do wcielenia się w tych

bohaterów i nie spełnili oczekiwań wobec nich po przeczytaniu powieści. Ponadto fabuła

została zniekształcona, a niektóre jej fragmenty całkowicie usunięto.

Kolejnym zarzutem wobec tej ekranizacji jest to, że nie buduje napięcia i wszystko jest

w niej dosłownie pokazane, opowiedziane. Całość przewija się bardzo szybko, a dialogi

wypowiadane są niemalże w zawrotnym tempie.

Tak więc jak książka jest naprawdę bardzo dobra i z pewnością godna polecenia, tak film

nie dosięga do wysoko postawionej mu przez powieść poprzeczki i nie spełnia moich, może

nieco wygórowanych wobec niego oczekiwań.

Na zaszczytnym 3. miejscu umieściłam świetną powieść BecciFitzpatrick pt.:

i fantasy.

Pewnego dnia życie 16-letniej Nory zmienia się nie do poznania, kiedy trener każe usiąść

jej z 18-letnim Pathem. Po potrzebne na zajęcia odpowiedzi do pytań jedzie za nim aż do

klubu, w którym ten lubi grać w bilard. Jednak robi to niechętnie, bo nowy kolega przeraża ją

8

i napawa strachem. Z czasem okazuje się, że tajemniczy Path skrywa wiele mrocznych

sekretów. Kiedy w jej domu dochodzi do włamania i napadu na koleżankę, przekonuje się, że

nie wszystko jest takim, na jakie wygląda.

Nora zaczyna podejrzewać, że to demoniczny kolega z biologii stoi za napaściami.

Wkrótce dowiaduje się, że Path nie jest człowiekiem…

W takim razie kim? Albo raczej CZYM? I czy rozwiąże tę zawiłą zagadkę, w której

stawką jest jej życie, ale nikomu nie może zaufać?

”Szeptem” jest pierwszą powieścią BecciFitzpatrick, za to napisaną z przytupem

i wielkim rozmachem. Świetny romans dla wszystkich tych, którzy lubią historie

z dreszczykiem, z nastoletnią miłością i pożądaniem w tle.

Napisana z dużą dozą humoru i lekkością, przez co czyta się ją z prawdziwą

przyjemnością, ale i lekkim dreszczem przebiegającym po plecach.

Doskonała dla wszystkich, którzy lubią historie z wątkami fantastycznymi i mrocznymi.

Zważywszy na stopień przynudzenia, jaki zaserwowałam, kolejne książki podam tylko

w tytułach.

Przeczytajcie, bo warto:

- ”W śnieżną noc”, John Green, Maureen Johnson, LaurenMyracle,

-„Każdego dnia”, David Levithan,

-„”Zostań, jeśli kochasz”,Gayle Forman,

-„Pomiędzy”, Tara Hudson,

-„Duma i uprzedzenie”, Jane Austen.

Recenzje przygotowała i tytuły opracowała

Wiktoria Tomala z klasy III a

9

Muzyka łączy ludzi – czyli moje pomysły na spędzanie wolnego czasu

Mam takie piosenki, zespoły czy wykonawców, których słucham przez całe dnie. Różne są

gusta muzyczne, ale mam nadzieje, że któryś z podawanych przeze mnie piosenkarzy lub

piosenkarek przypadnie wam do gustu. Dla mnie najlepsze z nich to:

ShawnMendes - kanadyjski pop wokalista. Ostatnią jego najpopularniejszą piosenką jest

„Stitches”

Afromental - polski zespół muzyczny pochodzący z Olsztyna, wykonujący muzykę z

pogranicza R&B, hip-hopu i soulu, założony w 2004 roku.

Katy Perry – tej piosenkarki nie muszę wam przedstawiać, ale dla niewtajemniczonych

jest to amerykańska piosenkarka oraz autorka tekstów. Jej najpopularniejszymi piosenkami

są „ Dark Horse” lub „Thisishow we do”

Adele - brytyjska piosenkarka oraz autorka tekstów. Najpopularniejsza jej piosenka,

przynajmniej na razie to „Hello”.

Justyna Rydyger kl. 1a

10

TTwwóórrcczzoośśćć lliitteerraacckkaa nnaasszzyycchh uucczznniióóww

Niezwykłe narty

Jak co roku ferie spędzałem u moich dziadków w górach, w Bukowinie

Tatrzańskiej. Uwielbiałem to miejsce. Malownicze krajobrazy, lekki powiew świeżego

powietrza, a przede wszystkim niesamowite trasy narciarskie były tym, co sprawiało,

że nie chciałem gdzie indziej spędzać ferii.

Moi dziadkowie są całkiem mili, ale trochę zwariowani jak na swoje lata.

Babcia Wiesia, mimo swoich sześćdziesięciu lat, śmiga na nartach jak niejedna

nastolatka, dziadek natomiast uwielbia swoją odlotową deskę, którą nazywa Balbina. I

nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby z nią nie rozmawiał.

Dziadek twierdzi, że mówiąc do niej, ma stuprocentową gwarancję pomyślnego i

bezpiecznego zjazdu. Pamiętam, jak w ubiegłym roku, przemawiając do niej

z czułością, podeszła do niego mała dziewczynka i z uśmiechem na twarzy

nazwała dziadka dziwakiem. Zrobiło mi się trochę przykro, byłem zły,

że niektórzy posądzają ludzi zbyt pochopnie, przecież dziadkowie są naprawdę

wyjątkowymi osobami.

Ale cóż, czasami tak w życiu bywa, nic na to nie poradzimy. Moja babcia mówi, że

w życiu należy tak postępować, aby nigdy nie wstydzić się za swoje zachowanie i nie

krzywdzić drugich, nawet jeżeli są niemili. Najważniejsze to być zawsze

uśmiechniętym i myśleć pozytywnie. Życie jest zbyt krótkie, aby marnować je na

przysłowiowe " pierdoły".

Tak więc po długim oczekiwaniu na wymarzony odpoczynek, znów mogłem

oderwać się od szarej rzeczywistości. Byłem ogromnie szczęśliwy,

11

serce waliło mi jak oszalałe, gdy ujrzałem znajome widoki. Gdy tylko się

rozpakowałem i posiliłem popisową kwaśnicą babci, pobiegłem do narciarni obejrzeć

nowe narty, które kupił mi dziadek Józek. Były przepiękne, lśniły

z daleka. Zastanawiałem się, jak to możliwe, że bije od nich taki blask.

Na odpowiedź nie musiałem długo czekać, okazało się bowiem, że są to magiczne

narty. I tu zaczyna się moja niesamowita przygoda.

Otóż, gdy znalazłem się na stoku, przekonałem się, że mimo

nieprawdopodobnego wyglądu, narty wcale nie są szybkie. Cięły śnieg opornie,

słyszałem śmiechy znajomych kolegów, nie wiedziałem co robić. Strasznie się

zdenerwowałem i ze złości rzuciłem je na ziemię. Wtedy po raz pierwszy usłyszałem

ich głos.

- Trochę delikatniej, to boli! Nie jesteśmy workiem ziemniaków, które można

rzucać, gdzie się chce. Nie nauczyli cię, że o swoją własność trzeba dbać?

- Słucham?- rozglądając się szukałem w pobliżu osoby, która prawiła mi morały.

- Tak, do ciebie mówimy nierozgarnięty łobuzie. Ciekawe co by dziadek

powiedział, gdyby wiedział, jak z nami postępujesz?

Nie mogłem uwierzyć, to moje nowiutkie narty do mnie mówiły.

Nie dowierzałem, przetarłem oczy chyba z dziesięć razy ze dziwienia,

ale okazało się, że to właśnie one do mnie przemawiały. Zaczerwieniłem się

ze wstydu, no i te ich niesamowite, turkusowe oczy wlepione we mnie.

- Nie, to niemożliwe! Ja chyba śnię albo oszalałem, rozmawiam z nartami.

A może to sprawka świeżego powietrza, za dużo tlenu- krzyknąłem.

Kobieta, która stała obok mnie, zaniepokoiła się.

- Chłopcze, czy wszystko w porządku? Gdzie są twoi opiekunowie? Zrozumiałam,

że brakuje ci tlenu. Zadzwonię po pomoc- rzekła.

- Nie, proszę pani. Dziękuję, ja mam chyba za dużo tlenu jak na dzisiaj- odrzekłem.

- Za dużo? Za dużą to ty chyba masz wyobraźnię. Zmykaj do domu lepiej- zaczęła

wrzeszczeć, że chyba cała Bukowina ją słyszała.

12

Niewiele myśląc, porwałem narty i pobiegłem do domu.

- Dziadku, gdzie ty kupiłeś te narty? One żyją, mówią i nie wiem, co tam jeszcze

robią. Chcesz, żebym umarł wcześniej od ciebie!

- Uspokój się- odpowiedział spokojnie dziadek - usiądź, to wszystko ci

wytłumaczę.

- Łatwo powiedzieć- odpowiedziałem.

- Otóż Adasiu, to są magiczne narty i tylko dla wyjątkowych dzieci, a ja uważam,

że takim dzieckiem jesteś. Dbaj o nie i spróbuj się z nimi zaprzyjaźnić tak, jak ja

zaprzyjaźniłem się z Balbinką.

I wtedy zrozumiałem wyjątkową więź, jaka łączyła dziadka z jego deską.

Mimo wielkich oporów zacząłem rozmawiać z nartami. Dowiedziałem się, że mają

ponad sto lat, a swój dobry wygląd zawdzięczają tamtejszym, jak to określiły "

klimatom górskim". Były niesamowite, opowiedziały mi swoją całą historię i to, jak

dziadek uratował je wraz z Balbinką przed spaleniem.

Poprosiły mnie, abym je nazwał. Po długim namyśle nadałem im imię Adaśki,

żeby o mnie nie zapomniały.

Ferie były naprawdę wspaniałe, a moje narty niezwykłe. Mknęły jak starzała,

nikt nie mógł mnie dogonić. Koledzy zazdrościli mi nowiutkiego sprzętu. Dzięki

nartom zająłem pierwsze miejsce w zawodach.

Teraz już wiem, że to co niemożliwe, staje się czasem możliwe.

Trzeba tylko bardzo w to wierzyć.

Kacper Szczepaniak kl. Ic

13

Nigdy nie mów żegnaj

Możliwe, że za dużo myślę,

Ale nigdy nie przeszło mi przez myśl, by powiedzieć "żegnaj"

To jakby zapisane w gwiazdach.

Żeby nie opuszczać Ciebie, nie cofać czasu.

By zakończyć to wszystko razem.

Ale powiedz mi, jak mam żyć bez Ciebie?

Kiedy wszystko się skończy, a my będziemy wspominać,

patrząc w chmury.

I wszystko będzie tak blisko a jednocześnie tak daleko.

Wszystko będzie tak znajome a jednocześnie tak obce.

Choć przestrzeń między nami się pogłębia.

Proszę nigdy nie mów "żegnaj",

Ponieważ jestem tylko połową serca bez Ciebie.

Wiktoria Rogalska, klasa 3b

14

Ciastko z niespodzianką

- Cześć, Łukasz!

Był 14 luty. Grupa gimnazjalistek wchodząca do kawiarni „Lukrecja” rzuciła synowi

kierownika zalotne uśmiechy i zajęła miejsce jak najbliżej lady. Chłopak uśmiechnął się do

nich ukazując rząd białych, równych zębów, jak z reklamy Colgate. Podszedł bliżej. Stanął

koło wysokiej blondynki, którą wydawała się tym niezwykle podekscytowana.

- Witajcie, dziewczyny! Chcecie coś? rzucił, kładąc dłoń na oparciu krzesła siedzącej obok

brunetki.

Łukasz Nowogrodzki był zdecydowanie najśliczniejszym nastolatkiem w okolicy. Był

wysoki, miał niebieskie oczy i blond grzywkę postawioną lekko do góry. Większość

gimnazjalistek oszałamiała jego uroda już po jednym spojrzeniu. Jego ojciec prowadził

kawiarnię na rogu ulic Czekoladowej i Różanej. Blondyn często pomagał mu w kuchni oraz

pełnił rolę kelnera w chwilach wolnych od szkoły i prac domowych. Dziewczyny z jego

gimnazjum zdążyły w czasie kilku tygodni zorientować się, gdzie Łukasz spędza czas. Teraz

kilka razy dziennie spotykał swoje koleżanki.

- Poprosimy to, co zwykle! - zachichotały

Chłopak przytaknął. Odwrócił się i ruszył w stronę kuchni teatralnie przewracając

oczami. Wstawił mleko na gaz. Gdy zaczęło wesoło gwizdać dodał łyżkę słodkiego kakao. Po

uzyskaniu oczekiwanej konsystencji wyjął spieniacz do mleka. Przelał napój do filiżanek i

zrobił piankę na wierzchu. Całość oprószył wanilią. Włożył pięć kubków na tacę, a następnie

z prawdziwą gracją kelnera wszedł do kawiarni i położył gorące kakao przed klientkami.

Westchnęły równocześnie.

- Dziękujemy! - zaszczebiotały

- Od jak dawna tu pracujesz? - zagadnęła piegowata brunetka w okularach

- Od czwartej klasy podstawówki – odparł rozglądając się po stolikach

- Musisz naprawdę to kochać! - zachwyciła się szatynka – Robisz świetne ciasta!

Dziewczyny wychwalały Łukasza, lecz on od dłuższego czasu ich nie słuchał. Jego

uwagę przyciągnęła urokliwa szatynka siedząca sama i czytająca książkę. Wpatrywał się w jej

długie opadające oraz podnoszące się rzęsy. W pewnym momencie ich oczy się spotkały.

Machinalnie się zarumienił i odwrócił wzrok.

- Miło się rozmawiało, ale muszę już iść – wyjaśnił zmieszany

15

- Okej – odparły

Chłopak szybkim krokiem przeszedł pomieszczenie. Wpadł do kuchni i szybko

otworzył książkę kucharską. Znalazł szukany przepis, który od razu zaczął studiować.

Składniki (na 15 sztuk):

2 duże białka jaj

1/2 szklanki mąki pszennej

1 i 1/2 łyżeczki mąki kukurydzianej

1/2 szklanki cukru

½łyżeczki wanilii

1/2 łyżeczki olejku migdałowego

3 łyżeczek oleju

4 łyżeczek wody

szczypta soli

czerwony barwnik spożywczy

Od razu wyjął składniki. Mąkę przesiał razem z mąką kukurydzianą do naczynia. W

osobnym naczyniu umieścił białka jaj, olej, wanilię, olejek migdałowy i szczyptę soli.

Wszystko ubił trzepaczką – nie na sztywno, ale do momentu, gdy z jajek powstała biała,

rzadka piana. W tym momencie dodał cukier i ponownie ubił, ale tylko przez moment. Do

piany dodał przesianą mąkę – wszystko wymieszał łyżką, aż powstało trochę bardziej gęste

ciasto. Ciasto podzielił na pół. Do jednej połowy dodał odrobinę barwnika spożywczego i

dobrze wymieszał. Piekarnik rozgrzał do 180oC. Do zrobienia wzorków potrzebował dwa

mocniejsze jednorazowe woreczki. Do każdego nałożył trochę ciasta – do jednego jasne, do

drugiego zabarwione. Odciął rożek woreczka. Ciasto z misek rozsmarowywał na dużym

kawałku papieru do pieczenia. Ponieważ zaraz po wyjęciu z piekarnika ciasteczka szybko

twardnieją, piekł je pojedynczo. Na papierze umieścił niepełną łyżeczkę ciasta i rozsmarował

bardzo cienkie koło na około 2 milimetry grubości. Za pomocą wcześniej przygotowanych

woreczków z ciastem, rysował różne wzorki. Ciasteczko piekł w piekarniku ok. 6 - 10 minut.

Po wyjęciu oddzielił placek od papieru płaską szpatułką. Placka od razu zwinął w rożek.

Nnim umieścił złożoną karteczkę

16

z napisem, delikatnie złożył na pół jak pieróg, a następnie trzymając za rogi, zagiął go na

rancie miski. Ciasteczko umieścił w małej foremce na muffiny,

aby nie rozłożyło się i zastygło.

W efekcie powstało małe, złociste ciastko pełne czerwonych serduszek. Łukasz

położył je na talerzyk. Obok postawił filiżankę najlepszego i najsłodszego kakao, jakie umiał

zrobić. Wziął podstawkę, a następnie zaczął przeciskać się przez tłum w stronę stolika w

kącie. Dziewczyny z jego klasy zaczęły się szturchać, jak koło nich przechodził. Zapomniał o

reszcie ciasta, ale w ogóle się tym nie kłopotał, bo interesowała go tylko jedna rzecz. Ona. Ta

delikatna szatynka czytająca książkę, jakby zapomniana przez świat i całkowicie od niego

odizolowana. Położył spodeczek przed nią. Podniosła wzrok znad książki i przemówiła

anielskim głosem:

- Przepraszam, ale ja niczego nie zamawiałam.Dosłownie nogi mu się ugięły, gdy

usłyszał jej cichy, ale stanowczy ton. Rzucił jej najseksowniejsze spojrzenie na jakie było go

stać.

- To na koszt firmy.

Szczupłymi rękami chwyciła ciasteczko i złamała je. Chłopak z uwagą obserwował

każdy szczegół, który wyróżniał ją z tłumu. Miała pomalowane na blady róż paznokcie z

białymi serduszkami, bluzkę z napisem „Love is blind” i krótką, białą bluzę. Wyciągnęła

karteczkę z środka i przeczytała. Spojrzała czekoladowymi oczami na blondyna.

- Czy mogę na chwilę iść do kuchni?

Otrząsnął się i, mimo zakazu ojca odpowiedział:

- Yyy... Tak... Jasne! To tam, naprzeciwko!

- Dziękuję.

Zniknęła za rogiem kołysząc biodrami. Łukasz usiadł na kanapie, na której została jej

kurtka i książka - „Duma i uprzedzenie”. W powietrzu pachniało malinowym żelem do mycia.

Po kilku minutach dziewczyna wróciła z ciastkiem na talerzyku. Położyła je przed

chłopakiem, a on od razu otworzył i przeczytał. Uśmiechnął się do niej. Pobiegł na górę do

ojca i wyjaśnił mu, że musi wyjść. Wrócił do szatynki. Szybko się ubrali i razem, trzymając

się za ręce, opuścili kawiarnię. A na stole zostały tylko dwie rozłożone karteczki:

„Dasz się zaprosić na randkę? ~Łukasz”

„Oczywiście. ~Anastazja”

17

Małgorzata Wyrzykowska kl. 1a

* * *

Patrz na mnie,

kiedy mówisz o swoich problemach,

wszyscy wiedzą, że życie jest ciężkie, a wzrok potrafi wiele wyjaśnić.

Mów do mnie

i nie tylko od święta, gdy przypomnisz sobie, że jestem,

bo nie będę czekać wieczności.

Dotknij mnie, czasem nawet nieznaczny dotyk potrafi rozświetlić ciemności nocy,

wykonaj delikatny gest.

Myśl o mnie, może ściągniesz mnie do siebie, a razem łatwiej się odnajdziemy na tym szarym świecie.

Słuchaj mnie, bo często dobrze ci radzę, a najłatwiej jest się zgubić, gdy do nikogo nie można się zwrócić.

Kochaj mnie, a zawiruje świat i poprzez nikłe nasze wspomnienia będziemy patrzeć na nowe życie.

Małgorzata Wyrzykowska, kl. 1a

18

Z życia szkoły

NIECO INACZEJ ZAJĘCIA Z MATEMATYKI

Od początku tego roku szkolnego klasa Ic i II c jeździ co miesiąc na dodatkowe zajęcia

matematyczne w Kolegium Nauczycielskim. Nawet te osoby, które nie lubią matematyki, są

pod wrażeniem tych spotkań. Robimy na nich zadania, jakich nie znajdziecie w podręczniku –

ćwiczymy logiczne i kreatywne myślenie, a nie tylko rozwiązywanie przykładów. Jesteśmy

dzieleni na grupy, a pan daje nam zadanie, które na początku wydaje się niewykonalne,

ale z czasem wszystko robi się zrozumiałe. Możemy polecić każdemu te zajęcia – nie dość, że

można się na nich nauczyć więcej, niż na normalnych lekcjach, to są dużo ciekawsze i czas

płynie wtedy dużo szybciej.Dla sprawdzenia się proponujemy Wam rozwiązać zadanie, jakim

zajmowaliśmy się podczas ostatniej wizyty w Kolegium: „Ile kwadratów znajduje się na

szachownicy o wymiarach 8x8? A ile na takiej szachownicy jest prostokątów 3x5?”

Robert Wojech kl.1c

Powodzenia :

19

RAJD

W sobotni poranek, 30 stycznia, sprzed naszej szkoły kilkanaście osób pod

przewodnictwemp. D. Bartczak wyruszyło tramwajem w stronę Rosanowa, gdzie miał

rozpocząć się rajd. Choć z nazwy był zimowy, nie było tego w ogóle widać. Słońce

świeciło tak, że nikt nie pomyślałby, że jeszcze tydzień wcześniej śnieg grubo przykrywał

ziemię. Po dotarciu na miejsce wyruszyliśmy od razu w kierunku Kaniej Góry i Adolfowa,

wspierając się wcześniej przygotowanym opisem trasy. Następnie, po krótkiej przerwie,

przeszliśmy lasem, który ciągnął się całą trasą rajdu, przez Słowik i Aleksandrię. Stamtąd

została do przejścia tylko ulica Średnia - i dotarliśmy do mety – SP 4 w Ozorkowie, gdzie

czekał na nas ciepły poczęstunek i herbata. Możemy polecić każdemu rajdy, które są

wspaniałym sposobem na aktywny i przyjemny wypoczynek oraz zapraszamy na kolejne,

które odbędą się już niedługo :)

Robert Wojech kl.1c

20

W dniu 29.01.2016 r odbyła się szkolna dyskoteka karnawałowa dla wszystkich

uczniów Gimnazjum nr 1 w Zgierzu. Impreza ta od dłuższego czasu była niezwykle

wyczekiwana przez młodzież. Upragniona zabawa trwała od godziny 15:30 do 19:30.

Uczniowie za wstęp płacili jedyne 2 zł od osoby. Pieniądze te zostały przeznaczone na rzecz

szkoły. Podczas dyskoteki bawiliśmy się do różnorodnej muzyki, od hitów klubowych,

poprzez disco polo, a także lata 80.. Każdy świetnie się bawił, a całą imprezę poprowadził

DJ - Krzysztof Tomas, któremu serdecznie dziękujemy za wspaniałą zabawę. Dyskoteka

bardzo się udała, mamy nadzieję, że w najbliższym czasie ją powtórzymy i będzie jeszcze

więcej chętnych. Czekamy na taką zabawę z niecierpliwością, jednocześnie dziękujemy

wszystkim organizatorom, nauczycielom i pracownikom szkoły.

21

Zdrowy styl życia

FIT jest Git!

Śniadanie to najważniejszy posiłek dnia - czytamy w kolorowych czasopismach.

Dziś spróbuję Was do tego przekonać ;) Wiem, że rano nie chce się zwykle wstać na tyle

wcześnie, żeby przygotowywać wyszukane dania, ale pełnowartościowe śniadanie naprawdę

nie wymaga dużo czasu. Daje nam natomiast energię i siłę do działania na cały dzień.

Dodatkowo, wychodząc z domu do szkoły po zjedzeniu śniadania, podobno mamy lepsze

wyniki w nauce i potrafimy się lepiej skupić na lekcjach Moja mama wciąż powtarza,

że dobre oceny to efekt zdolności, wysiłku włożonego w naukę oraz... zdrowego odżywiania

i chyba coś w tym jest. Trudno bowiem skupić się na matmie jeśli burczy nam w brzuchu i nie

można myśleć o niczym innym tylko o jedzeniu Tak więc raczej warto zjeść śniadanie

w domu.

Poza tym pomijanie śniadań najczęściej skutkuje przejadaniem się w późniejszych

godzinach dnia. Jeżeli więc rano nie dostarczymy organizmowi niezbędnych składników

odżywczych, zawartych w mleku, produktach pełnoziarnistych czy owocach, trudno będzie to

nadrobić

w ciągu dnia.

Do głównych produktów, które powinny wchodzić w skład śniadania, należy

zaliczyć:

- mleko lub fermentowane napoje mleczne (kefir, jogurt, maślanka)

- warzywa i owoce,

- pieczywo ciemne,

- masło lub margarynę dobrej jakości,

- produkty zawierające białko pochodzenia zwierzęcego (ryby, jaja, wędliny, ser)

Przykłady poprawnie zestawionych śniadań:

- parówka drobiowa, pieczywo razowe z masłem, chrzan, surówka z papryki i ogórka, kawa

zbożowa na mleku.

22

- jajecznica z pomidorami i szczypiorkiem, chleb słonecznikowy z masłem, mleko.

- płatki kukurydziane z mlekiem, bułka grahamka z masłem, serem żółtym i papryką,

woda z sokiem malinowym,

- owsianka na mleku z owocami (szklanka mleka, 4 łyżki otrąb owsianych, dowolne

owoce)

A dla tych, którzy jednak dadzą radę wstać ciut wcześniej parę przepisów na moje

ulubione naleśniki:

Naleśniki z serem i orzechami

ciasto na naleśniki 1-1 ¼ szklanki mąki

1 jajko

½ szklanki mleka

½ szklanki wody

szczypta soli

olej do smażenia

Do miski wsyp mąkę, wbij jajko, wlej mleko i wodę oraz dodaj szczyptę soli. Wszystko

zmiksuj na gładką masę. Jeśli ciasto jest zbyt rzadkie (ma być konsystencji gęstej śmietany)

dodaj jeszcze trochę mąki..

Na patelni rozgrzej odrobinę oleju i wlej odpowiednią ilość ciasta. Smaż z obustron.

Masa serowa do naleśników

kostkatwarogu

2 łyżkiśmietanylubjogurtunaturalnego

posiekaneorzechywłoskie

cukierwaniliowy- do smaku

Twaróg rozgnieć widelcem i wymieszaj ze śmietaną. Dodaj posiekane orzechy oraz cukier

waniliowy.

Uwielbiam naleśniki w każdej postaci zamiast orzechów, do sera możecie dodać

jakiekolwiek owoce - co tylko lubicie. I nic w tym trudnego, macie pyszne i pożywne

śniadanie. Ale naleśniki, to nie tylko dobry pomysł na śniadanie i wcale nie muszą być

jedynie na słodko.

Ciasto na naleśniki jak wyżej.

23

Farsz:

- 1 pierś kurczaka

- 6 pieczarek

- mała papryka

- 2 średnie cebule

- trochę pokrojonego w plasterki pora

- przyprawa gyros

- sól, pieprz

Farsz nakładać na naleśniki i zwijać. Można zapiec w piekarniku z posypanym serem

żółtym.

Podawać z sosem czosnkowym (jogurt naturalny, ząbek czosnku, sól, pieprz)

Smacznego!! I pamiętajcie o śniadaniu

24

Idą święta….

"Co kraj to obyczaj - Wielkanoc w różnych miejscach na świecie"

Zwyczaje i symbole Świąt Wielkanocnych w poszczególnych państwach znacznie się

różnią. Warto zainteresować się tymi różnicami, gdyż dzięki temu łatwiej zrozumieć

nam odmienność niektórych kultur. Nie wszędzie, tak jak w Polsce maluje się pisanki

czy chodzi ze święconkami do kościoła. Należy jednak zauważyć, że to co łączy, to

wyjątkowe święto to radość i wesoły rodzinny nastrój, który gości w każdym domu.

Wielkanoc w USA

Święta Wielkanocne w Stanach Zjednoczonych trwają tylko jeden dzień - w niedzielę. Są

one trochę mniej oficjalne. Nie wyróżniamy tam tradycji święconki czy dzielenia się jajkiem.

Wierzą, że jajko ugotowane w piątek a zjedzone w niedziele przynosi wielkie szczęście.

Popularnym zwyczajem, uwielbianym przez dzieci jest „szukanie skarbów” czy ukrytych

czekoladowych jajek ukrytych w domu i ogrodzie, a także zawody w toczeniu jajek.

Świąteczne posiłki spożywa się najczęściej w restauracjach, ale Amerykanie nie zapominają o

dekorowaniu własnych domów. Symbolem kojarzonym ze świętami jest niewątpliwie królik

czyli symbol czczenia pogańskiej bogini Estre. Warto wspomnieć, że dość wyraźnie w

amerykańską tradycję wpisały się wielkanocne parady, najsłynniejsza z nich Ester Parade

odbywa się z w Nowym Yorku.

Wielkanoc w Czechach

Zwyczaje panujące w Czechach są dość nietypowe. Jest to kraj, w którym przeważają

ateiści, więc ciężko jest tu mówić o tradycjach religijnych. Wielkanoc obchodzona jest jako

25

pierwszy dzień wiosny i z tym dniem wiąże się kilka zwyczajów. W Wielkim Tygodniu

Wielki jest tylko piątek a kolejne dni mają swoje kolory. Z tego względu poniedziałek jest

niebieski, czwartek zielony a sobota biała. Czeskie pisanki robione są za pomocą różnych

technik, a zwyczajem panujących w większości domów są donice ze zbożem, głównie

pszenicą. W tradycję wpisują się również ciasta w kształcie baranków oraz tzw. „Judasze”

czyli ciastka drożdżowe z miodem. W poniedziałek, nie oblewa się nikogo wodą, za to

mężczyźni symbolicznie biją kobiety wierzbowymi witkami.

Wielkanoc w Niemczech i Austrii

Święta w Niemczech to przede wszystkim symbol świątecznego zająca, który zostawia

prezenty. Poszukiwanie ukrytych prezentów w postaci jajek, słodyczy i drobiazgów stanowi

świetną zabawę, nie tylko dla dzieci, ale i dla dorosłych. Ponadto przyjęło się dekorować

domy w świąteczne drzewka, na których wiesza się kolorowe jajka. Mniej popularne, ale

wciąż praktykowany jest zwyczaj palenia ognisk i zbierania się przy nich w celu pożegnania

zimy a przywitania wiosny. W Austrii z kolei warto zwrócić uwagę na dość specyficzne

menu. Tam na wielkanocnych stołach pojawiają się naleśniki, ciasteczka anyżowe oraz

delikatna legumina z sosem truskawkowym.

Wielkanoc w Szwecji

Wielkanoc jest jednym z najważniejszych świąt w roku. Wielki Tydzień rozpoczyna się

Niedzielą Palmową, podczas której używane są wierzbowe gałązki. Pojawiają się one

dosłownie wszędzie, w domach, miejscach pracy. Kolejne dni związane są z wieloma

przesądami. Na przykład w Wielki Czwartek Wiedźmy Wielkanocne ruszają na miotłach w

kierunku tajemniczego uroczyska zwanego "Blakulla", gdzie słuchały rad szatana.

Obecnie w tym okresie dziewczęta i chłopcy przebierają się za wiedźmy i składają

wizyty sąsiadomw zamian oczywiście oczekują drobnych podarków.

Malwina Kozielska kl 1a

26