Nr 4 (80)

51

Transcript of Nr 4 (80)

Page 1: Nr 4 (80)
Page 2: Nr 4 (80)

Adres korespondencyjny: Wojewódzka Biblioteka Publiczna

im. Hieronima Łopacińskiego ul. Narutowicza 4, 20-950 Lublin

„Dostrzegacz Biblioteczny” telefon: 81 528 74 28, 81 528 74 41

e-mail: [email protected]

Redakcja:Grzegorz Figiel (red.)

Wojciech Michalski (sekr. red.)Anna Pachocka

Małgorzata PieczykolanPaweł D. Znamierowski

Redakcjazastrzega sobie prawo do wyboru materiału,

opracowania redakcyjnego i adiustacji tekstu

Opracowanie graficzne, łamanie: Paweł D. Znamierowski

Korekta:Anna Pachocka, Katarzyna Stanek

ISSN 1732-4823

Wydawnictwo elektroniczne Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej

im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie

WYDARZENIA1. Wykłady z cyklu „700 lat miasta Lublina – spotkania z historią” w WBP im. H. Łopacińskiego w LublinieWojciech Michalski ...................................................................... 31. Najnowsze wydawnictwa WBP im. H. Łopacińskiego w LublinieKatarzyna Stanek ......................................................................... 61. Jubileusz 60-lecia M-PBP im. Anny Kamieńskiej w ŚwidnikuAnna Barańska -Zmorka .......................................................... 101. 50-lecie M-GBP w PoniatowejAnna Dziaduch, Teresa Kramek ............................................. 121.„Kobiety & Książki” Karolina Suska ............................................................................ 141. „Kronikarz” – finał konkursu czytelniczego o Janie DługoszuMariusz Olejarczyk .................................................................... 171. Program „Kraszewski. Komputery dla bibliotek 2015” Paweł Kordybacha .................................................................... 181. Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa Priorytet 2 „Infrastruktura bibliotek 2016–2020”Paweł Kordybacha ..................................................................... 20

SYLWETKI1. Wioletta Wójtowicz-Wicińska – Kobieta Aktywna Lubelszczyzny 2015Ewa Krukowska, Monika Urbańska-Nazaruk ..................... 23

ORGANIZATORZY BIBLIOTEK1. Biblioteka oknem kultury gminy – rozmowa z Dariuszem Łobejko wójtem gminy JabłońGrzegorz Winnicki ..................................................................... 25

PREZENTUJEMY NASZE BIBLIOTEKI1. Biblioteka na miarę czasów Elżbieta Jamroz .......................................................................... 27

BIBLIOTEKARZE Z PASJĄ1. Bibliotekarka, redaktorka...Marta Kordas .............................................................................. 29

WYWIAD1. Pięć pytań do... Anny MarchewkiJoanna Chapska ....................................................................... 32

Z KSIĘGARSKIEJ PÓŁKI1. Przemijanie po włoskuMichał Stanek ............................................................................. 341. Księgarnia „U Hieronima” polecaBeata Chanaj, Magdalena Kossowska ................................. 36

MATERIAŁY DYDAKTYCZNE1. Analiza Funkcjonowania BibliotekAnna Biegalska ........................................................................... 40

NOTATKI Z PODRÓŻY1. Praskie KlementinumWojciech Michalski .................................................................... 42

KRONIKA ŻAŁOBNA1. Janina Dziedzic (1931–2015)Anna Pachocka ........................................................................... 46

KALEJDOSKOP BIBLIOTECZNY 1. Paweł Kordybacha ................................................................. 48

Page 3: Nr 4 (80)

3

Wykłady z cyklu „700 lat miasta Lublina – spotkania z historią”

w WBP im. H. Łopacińskiego w Lublinie

Fot. 1

W przyszłym roku mija 700 lat od wystawienia aktu lokacyjnego Lubli-na na prawie magdeburskim (15 sierpnia 1317 r.). Wydarzenie to postrzega się powszechnie w kategoriach początku funkcjonowania tego ośrodka jako pełno-prawnego miasta. Określenie dziejowego dystansu dzielącego nasze czasy od wy-stawienia przez Władysława Łokietka dokumentu lokacyjnego terminem „700 lat” może jednak brzmieć mało sugestywnie. Warto zatem uzmysłowić sobie, że okres ten odpowiada około dwudziestu trzem pokoleniom lublinian, którzy żyli w tym mieście i tworzyli je, pracując zarówno w okresach jego rozwoju, jak i upadku. Niepowtarzalną sposobnością bliższego poznania różnorodnych kulturo-wych i politycznych realiów życia dawnych mieszkańców Lublina, jest cykl wykła-dów „700 lat miasta Lublina – spotkania z historią”, które zorganizowała Wojewódz-ka Biblioteka Publiczna im. Hieronima Łopacińskiego w ramach obchodów lubel-skiego jubileuszu. Inicjatywę tę wsparło finansowo Miasto Lublin, a patronatem objął ją prezydent Krzysztof Żuk. Cykl prelekcji obejmie aż czternaście wykładów autorstwa badaczy dziejów ośrodka nad Bystrzycą, których problematyka obej-mie w wymiarze chronologicznym okres od wieku VI, aż po współczesność. Ich podsumowaniem będzie dyskusja panelowa, planowana na maj roku 2017. Do końca 2015 r. odbyły się dwa wystąpienia. Pierwszą z prelekcji – „Przed powstaniem miasta Lublina – osadnictwo od VI do XIII w.” wygłosił jeszcze 19 listopa-da 2015 r. prof. Andrzej Rozwałka (Uniwersytet Rzeszowski), autor i współautor dzieł Lubel skie wzgórze sta ro miej skie w pro cesie for mo wania się średnio wiecz nego miasta, czy Wcze sno śre dnio wieczny Lublin. Stu dium roz woju prze strzen nego. W toku swego bardzo ciekawego wystąpienia, prof. Rozwałka zaprezentował zarys historii osad-nictwa na terenie Lublina od jego początków do przełomu XIII/XIV w. Jego wykład był szczególnie interesujący zważywszy na to, że nie zabrakło w nim nowatorskich tez. Choć niektóre z nich mogą wydać się kontrowersyjne to jednak – jak świadczy-ła o tym ożywiona dyskusja po zakończeniu wykładu – prowokują jednocześnie do ponownej refleksji nad znanymi, ale nie do końca wyjaśnionymi problemami z kręgu dziejów średniowiecznego Lublina. Jednym z nich jest kwestia początków donżonu – największej wieży stojącej na dziedzińcu lubelskiego zamku, uznawa-nej za jedną z najstarszych budowli na Lubelszczyźnie. Prof. Rozwałka opowiedział się za jej nieco późniejszym rodowodem od tego dobrze znanego zwłaszcza ze starszej literatury. Zdaniem badacza, analogie o charakterze architektonicznym zauważalne przy porównaniu wieży lubelskiej z podobnymi obiektami ufundowa-nymi przez Wacława II (księcia i króla Czech, a jednocześnie króla Polski w latach 1300–1305), świadczą o jej powstaniu z inicjatywy tego właśnie władcy. Dyspono-wał on zarówno środkami, jak i możliwościami technicznymi wystawienia takiej budowli, wiemy też, że fundował podobne obiekty na terenie Polski. Miesiąc później, 17 grudnia 2015 r., wykład z omawianego cyklu wygłosił prof. Ryszard Szczygieł (UMCS), znawca średniowiecznych dziejów Lubelszczyzny, a zwłaszcza problematyki lokacji miast na tym obszarze. Wystąpienie prof. Szczygła

Page 4: Nr 4 (80)

4

– „Proces lokacyjny miasta Lublina na prawie niemieckim”, było szczególnie godne uwagi zwłaszcza ze względu na wyjątkowo silny związek podjętych w nim zagad-nień związanych ze sprawą 700-lecia miasta Lublina. Słuchacze obecni na wykła-dzie mogli zdobyć ciekawe informacje na temat samego aktu lokacyjnego z 15 sierpnia 1317 r. Otóż nie ma on charakteru typowego dokumentu lokacyjnego – do-tyczy bowiem przede wszystkim sprawy nadania wójtostwa w Lublinie Maciejowi z Opatowca. Jednocześnie jednak zawarto w nim wszelkie postanowienia istotne dla rozpoczęcia procesu lokacji miasta na prawie magdeburskim – a zatem przywi-lej ten należy uznać za akt lokacyjny. Chyba najciekawszym dla słuchaczy proble-mem spośród tych, poruszonych przez prof. Szczygła, był jednak temat datowania powstania w Lublinie zorganizowanego miasta i pierwszej jego lokacji. Istnieją bo-wiem bardzo poważne przesłanki by sądzić, że stało się to jeszcze w XIII w. (na czele ze wzmiankami o odbiciu przez rycerstwo małopolskie w 1302 r. „Lublina Nowego” z rąk Rusinów, które pojawiają się w Roczniku Traski i Roczniku małopolskim w wer-sji z kodeksu Kuropatnickiego). Jak wyjaśnił prof. Ryszard Szczygieł, ta pierwsza lokacja została rozpoczęta jako lokacja na prawie polskim, a łączyć ją należy być może z osobą księcia Leszka Czarnego, który promował działalność lokacyjną na terenie województwa sandomierskiego. Na przeszkodzie jej ukończenia stanęły zapewne liczne najazdy, jakich Lublin doświadczył w drugiej połowie XIII w. Nie-mniej ślady dawniejszego rozmierzenia terenu, które trzeba łączyć z tą pierwszą lokacją, są widoczne w materiale archeologicznym. Charakterystyczne jest jednak to, że nie wskazują one na istnienie zabudowy regularnej, typowej dla średnio-wiecznych miast europejskich oraz tych, lokowanych w Polsce na prawie niemiec-kim. Zabudowa tego typu powstała w Lublinie dopiero po wystawieniu aktu loka-cyjnego z roku 1317. Wykłady z cyklu „700 lat miasta Lublina – spotkania z historią”, które odbyły się dotychczas, były ciekawe tak dla osób dopiero poznających historię Lublina, jak i tych dysponujących już na ten temat dużą wiedzą. Nie inaczej zapowia-dają się kolejne planowane prelekcje. Będą się one odbywać cyklicznie co miesiąc

(wyjąwszy okres wakacyjny), aż do kwietnia 2017 r. Wszyst-kich zainteresowanych dzieja-mi Lublina serdecznie zapra-szamy!

Wojciech Michalski

Wojciech MichalskiDział Naukowo-Wydawniczy WBP w Lublinie

Page 5: Nr 4 (80)

5Wykłady z cyklu „700 lat...” ...

Program wykładów:

1. Dr Grażyna Jakimińska, Złoty wiek Lublina, luty 2016 r. 2. Prof. Henryk Gmiterek, Lublin jurydyk i Trybunału Koronnego, marzec 2016 r.3. Prof. Ewa Ziółek, Lublin w okresie rozbiorów i zaboru austriackiego, kwiecień 2016 r.4. Prof. Wiesław Śladkowski, Lublin w czasach Księstwa Warszawskiego i Królestwa

Polskiego, maj 2016 r.5. Prof. Eugeniusz Niebelski, Lublin w  czasach powstań narodowych, czerwiec

2016 r.6. Prof. Edward Walewander, Lublin od końca powstania styczniowego do I wojny

światowej, październik 2016 r.7. Prof. Jan Lewandowski, Lublin w czasach I wojny światowej, listopad 2016 r.8. Prof. Zbigniew Zaporowski, Lublin międzywojenny 1918–1939, grudzień 2016 r. 9. Dr Janusz Kłapeć, Lublin w czasach okupacji hitlerowskiej, styczeń 2017 r.

10. Prof. Janusz Wrona, Lublin w czasach PRL, luty 2017 r. 11. Prof. Józef Styk, Lublin współczesny, marzec 2017 r.12. Dr Piotr Dymmel, Symbole miasta Lublina, kwiecień 2017 r.13. Dyskusja panelowa, maj 2017 r.

Wojewódzka Biblioteka Publicznaim. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie

Towarzystwo Biblioteki Publicznejim. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie

zapraszają na cykl wykładów

700 lat miasta Lublina – spotkania z historią

Projekt zrealizowano przy pomocy finansowej Miasta Lublin

Page 6: Nr 4 (80)

6Katarzyna Stanek

Najnowsze wydawnictwa WBP im. H. Łopacińskiego w Lublinie

Wojewódzka Biblioteka Publiczna im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie pod koniec 2015 r. zaprezentowała czytelnikom swoje dwie najnowsze publikacje. 26 listopada 2015 r. w Galerii WBP odbyła się promocja Słownika biograficzne-go bibliotekarzy Lubelszczyzny (1944–2014) w opracowaniu Jerzego Gajewskiego – wie-loletniego kierownika Działu Instrukcyjno--Metodycznego Biblioteki. Spotkanie po-przedziło otwarte posiedzenie Rady Nauko-wo-Programowej WBP oraz wystąpienie Ewy Hadrian (Dział Informacji i Promocji WBP), która w multimedialnej prezentacji przypo-mniała wszystkim przybyłym publikacje wy-dane przez Bibliotekę na przestrzeni lat. Po pokazie laudację wygłosiła prof. dr hab. Maria Juda, która podkreśliła wartość wydawnictwa dla historii bibliotekarstwa na Lubelszczyźnie oraz jego znaczenie w postrzeganiu bibliotek i zawodu bibliotekarza. Autor Słownika – Jerzy Gajewski, nie mógł osobiście uczestniczyć w spotka-niu, dlatego w jego imieniu dr Zdzisław Bieleń – emerytowany dyrektor WBP im. H. Łopacińskiego, przybliżył gościom ideę powstania książki, sposoby pozyskiwania informacji, kryteria doboru materiału itp. O technicznym aspekcie publikacji, czyli pra-cach redakcyjnych i korekcie, opowiedziała natomiast Katarzyna Stanek z Działu Nauko-wo-Wydawniczego WBP (fot. 1–4). Słownik biograficzny bibliotekarzy Lu-belszczyzny (1944–2014) to pozycja długo oczekiwana, dokumentująca wieloletni doro-bek bibliotekarzy pracujących w bibliotekach publicznych Lubelszczyzny. Dopracowany

merytorycznie, zilustrowany fotografiami słownik niewątpliwie będzie cennym źródłem wiedzy dla szerokiego kręgu czytelników, a dla wielu także nostalgiczną podróżą w przeszłość. Galeria Biblioteki była bowiem świadkiem licznych spotkań po latach oraz wzruszeń. O wielkiej wartości emocjonalnej, jaka bez wątpienia

Fot. 1

Fot. 2

Fot. 3

Page 7: Nr 4 (80)

7Najnowsze wydawnictwa WBP...

Fot. 1

towarzyszyła przyjęciu publikacji, może świad-czyć chociażby osobiste wystąpienie jednej z uczestniczek spotkania, a zarazem bohate-rek Słownika – Danuty Sprawki, emerytowanej dyrektor Miejsko-Gminnej Biblioteki w Bycha-wie (fot. 5), która w pięknych słowach odniosła się do wykonywanego przez wiele lat zawodu bibliotekarza, historii bibliotek oraz samej pu-blikacji. Wyraziła podziw dla wszystkich tych, którzy poprzez długoletnią pracę, zdobyte doświadczenia, nowatorskie spojrzenie na bi-bliotekarstwo wyznaczali kierunki i standardy rozwoju bibliotek, przez co dziś są niekwestio-nowanymi autorytetami w tej dziedzinie. Cie-płych słów było więcej. Wiele z nich padło pod adresem nieobecnego Jerzego Gajewskiego, wiele skierowano do dyrekcji WBP, która żywo wspierała inicjatywę powstania publikacji. Najwięcej zaś do tych, którzy swoim życiem i pracą udowodnili, że włożony w budowanie szeregu placówek trud i nakład pracy był nie-zwykle ważny i potrzebny, ponieważ wpłynął na upowszechnianie wiedzy w całym regionie. Tydzień po promocji Słownika, 3 grud-nia 2015 r., odbyło się kolejne spotkanie, tym razem promujące najnowszą pracę prof. dr. hab. Wiesława Śladkowskiego pt. Szkice polsko-fran-cuskie. XIX–XX wiek. Wiesław Śladkowski (fot. 6, 7) jest emerytowanym profesorem zwyczajnym Uni-wersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, wybitnym historykiem, znawcą historii Polski oraz dziejów Europy. Cenionym wykładowcą, honorowym członkiem Polskiego Towarzy-stwa Historycznego. W tym roku obchodzi 60-lecie pracy naukowej oraz 50-lecie obro-ny pracy doktorskiej. Te doniosłe jubileusze były okazją do dokonania pewnego rodzaju rekonesansu pracy naukowej oraz zestawie-nia długoletnich badań. Najnowsza publika-cja jest właśnie efektem owego bilansu, która w jednym tomie skupia najważniejsze, zda-niem autora, teksty życia zawodowego. Jak ważna jest sylwetka prof. Ślad-kowskiego dla Lublina i świata naukowego, świadczy z pewnością liczne grono przybyłych

Najnowsze wydawnictwa WBP...Najnowsze wydawnictwa WBP...

Fot. 7

Fot. 6

Fot. 5

Fot. 4

Page 8: Nr 4 (80)

8

gości, których w imieniu swoim i dyrektor WBP Zofii Ciuruś, przywitał dr Grzegorz Figiel – zastępca dyrekto-ra WBP ds. merytorycznych. Laudacji wygłoszonej przez prof. dr hab. Małgorzatę Willaume (Zakład Historii XIX w. UMCS) wysłuchali: najbliższa rodzina, przyjaciele, gre-mium naukowe UMCS, uczniowie profesora i wielu sympatyków. Dużo słów uznania padło z ust najbliższych współpracowników profesora, m.in.: dr. hab. Roberta Litwińskiego – dziekana Wydziału Humanistycznego UMCS, dr. hab. Dariusza Słapka – kierownika Zakładu Historii Starożytnej UMCS, prof. dr hab. Małgorzaty Kar-watowskiej – prodziekana Wydziału Humanistycznego UMCS czy prof. dr. hab. Ryszarda Szczygła z Zakładu Historii Polski Średniowiecznej i Dziejów Gospodar-czych UMCS. Gratulacje składali również prof. dr hab. Wiesław Caban z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, Maria Kozioł – prezes Lubartowskiego To-warzystwa Regionalnego oraz red. Barbara Gąsior. Szczególny upominek dla autora Szkiców przygotowali dr Zdzisław Bieleń oraz dr Grzegorz Figiel przygotowując pamiątkową publikację bibliofil-ską oraz wręczając wyjątkowy, okolicznościowy ekslibris autorstwa dr. Zbigniewa Jóźwika. Prof. Śladkowski w kilku słowach podziękował gościom za przybycie, wszystkie miłe słowa oraz po-krótce przybliżył ideę swojej ostatniej pracy: proces jej powstawania, ponadczasowość i przede wszyst-kim jej wielowymiarowy charakter. Po zakończeniu spotkania chętni mogli nabyć książkę i uzyskać auto-graf profesora. Wszystkich miłośników historii, stosunków pol-sko-francuskich czy twórczości badawczej wybitnego lubelskiego naukowca, serdecznie zachęcamy do lek-tury wartościowej publikacji. Jej bogata treść, szeroka i ciekawa problematyka oraz – co warto zaznaczyć – niezwykła oprawa graficzna, z pewnością będą źró-dłem niezapomnianych wrażeń, ciekawą wędrówką w świat historii, ale również w bezkres pięknego słowa pisanego w języku polskim i francuskim. Na koniec informujemy również, że ukazał się nowy numer „Bibliotekarza Lubelskiego” za 2014 rok, a w nim następujące artykuły:

Katarzyna Stanek

Page 9: Nr 4 (80)

9

1. Krzysztof Chachaj, Profesor Stanisław Ptaszycki – historyk, filolog, archiwista, prezes Towarzystwa Biblioteki Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie.

2. Artur Sitko, Gustaw Zieliński, Towarzystwo Naukowe Płockie oraz dublet biblio-teki skępskiej w zbiorach Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. Hieronima Łopaciń-skiego w Lublinie.

3. Wojciech Michalski, Tradycje historyczne o tatarskim najeździe na Polskę i oblęże-niu zamku lubelskiego zimą 1340/1341 r. oraz ich miejsce w dawnej popularnej historii Lublina.

4. Jerzy Starnawski , O bibliotekarzach-naukowcach w Bibliotece im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie.

5. Ewa Hadrian, Katarzyna Podkowińska, Zbiory Wojewódzkiej Biblioteki Publicz-nej im. Hieronima Łopacińskiego zdigitalizowane w ramach projektu Lubelska Biblio-teka Wirtualna. Cz. 1: Stare druki.

6. Renata Malesa, Informacja edukacyjna w ofercie bibliotek pedagogicznych wo-jewództwa lubelskiego.

7. Agnieszka Prymak-Sawic, Kultura literacka drugiej połowy XIX wieku na łamach „Kalendarza Lubelskiego” (1869–1914).

8. Maria Krajewska, Korespondencja księdza Antoniego Chotyńskiego z Erazmem Majewskim w zbiorach Państwowego Muzeum Archeologicznego w Warszawie.

9. Zdzisław Bieleń, Powstańcze curriculum vitae Ludomira Cywińskiego.10. Zbigniew Jóźwik, Z przeszłości Ekslibrisu Lubelskiego – Henryk Zwolakiewicz.11. Marta Gudowska, W malowidle ukryte – analiza ikonograficzna obrazu „Matki

Bożej z Dzieciątkiem na lwach” w kościele pw. św. Piotra Apostoła w Lublinie jako wstęp do badań nad pierwotnym przeznaczeniem dzieła.

12. Andrzej Wasilewski, Źródła krajoznawstwa polskiego.13. Agnieszka Prymak-Sawic, Przegląd wydawnictw o regionie za 2014 r.14. Paweł Kordybacha, Kronika za 2014 r.

Dziękujemy autorom artykułów za zainteresowanie czasopismem, a wszystkich chętnych zapraszamy do współpracy z naszą redakcją. Miło jest nam poinformować, że „Bibliotekarzowi Lubelskiemu”, znajdują-cemu się od 2012 r. na liście czasopism punktowanych Ministerstwa Nauki i Szkol-nictwa Wyższego”, w 2015 r. przyznano 4 punkty. Ponadto od 2015 r. rocznik jest indeksowany w bazie Index Coprnicus International. Po pozytywnej ewaluacji, której wynikiem jest przyznanie wskaźni-ka ICV (Index Copernicus Value), został wpisany na ICI Journals Master List 2014, otrzymując 30.32 pkt (wartość znormalizowana wskaźnika ICV czasopisma wynosi 3.34 pkt). Serdecznie zapraszamy do publikowania na łamach „Bibliotekarza Lubelskiego”.

Kontakt z redakcją: [email protected]; tel: 81 52 87 402

Najnowsze wydawnictwa WBP...

Katarzyna StanekDział Naukowo-Wydawniczy WBP w Lublinie

Aktorzy i dyrektor PBP w Puławach

Page 10: Nr 4 (80)

10

Jubileusz 60-lecia M-PBP im. Anny Kamieńskiej w Świdniku

Anna Barańska-Zmorka

Rok 2015 upływał Miejsko-Powiatowej Bibliotece Publicznej im. Anny Kamieńskiej pod znakiem różnorodnych działań związanych z jubileuszem 60-lecia istnienia. Od początku roku biblioteka celebrowała swoje święto, kierując do miesz-kańców miasta bardzo bogatą ofertę spotkań autorskich, konkursów, imprez plene-rowych, lekcji bibliotecznych, wieczorów literackich i wernisaży. Zwieńczeniem tych inicjatyw była uroczystość, która odbyła się 20 listopada 2015 r. Z uwagi na charakter spotkania i niedostatek miejsca we własnej siedzibie przeniesiono je do sali kame-ralnej MOK w Świdniku. Wśród przybyłych gości byli: przedstawiciele władz miasta – poseł RP Artur Soboń, burmistrz – Waldemar Jakson oraz przewodniczący Rady Miasta – Janusz Królik; ponadto dyrektor Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. H. Łopacińskiego w Lublinie – Zofia Ciuruś, dyrektorzy bibliotek terenowych, świd-niccy księża oraz dyrektorzy i przedstawiciele placówek samorządowych. Przybyła też liczna grupa czytelników, przyjaciół i sympatyków, a także obecnych i byłych pracowników biblioteki. Po krótkim wstępie Piotra Jankowskiego, prowadzącego uroczystość, głos zabrał Mirosław Król – dyrektor M-PBP. W swoim wystąpieniu wyraził nadzieję na dalszy nowoczesny rozwój placówki. Nakreślił plan zmian w jej wyposażeniu i wystroju. Zapowiedział też wzbogacenie zbiorów o multimedia, muzykę, film, nie zapominając przy tym o audiobookach i tradycyjnej książce. Podkreślił rolę biblio-teki w procesie integracji społecznej oraz w pielęgnowaniu kultury polskiej. Wyra-ził nadzieję, że we współpracy z użytkownikami i przyjaciółmi biblioteki wszystkie te założenia zostaną zrealizowane. W dalszej części spotkania głos zabrali goście. Waldemar Jakson uho-norował bibliotekę Krzyżem Amicus Civitatis. Odznaczenie to odebrali wspólnie Jadwiga Ciołek, która przez blisko 40 lat kierowała M-PBP oraz Mirosław Król obec-ny dyrektor placówki. Waldemar Jakson dziękował wszystkim byłym i obecnym pracownikom, podkreślając znaczenie ich pracy dla tworzenia się wspólnoty i świadomej tożsamości świdnickiej. Zofia Ciuruś, dyrektor WBP w Lublinie, gratulując bibliotekarzom, czytel-nikom oraz władzom samorządowym, podkreśliła aktywność i zaangażowanie ze-społu w pracę ze wszystkimi organizacjami i jednostkami działającymi w mieście; zwróciła uwagę na życzliwy klimat dla działalności środowiskowej, dbałość o czy-telnika oraz fakt, iż M-PBP z powodzeniem realizuje funkcje biblioteki powiatowej. Poseł RP Artur Soboń swoje wystąpienie rozpoczął od osobistych wspo-mnień o bibliotece następnie życzył placówce i jej pracownikom pomyślnego roz-woju, sukcesów oraz uznania czytelników. Ważnym punktem wieczoru było wręczenie pracownikom biblioteki przez burmistrza Waldemara Jaksona i przewodniczącego Rady Miasta Janu-sza Królika odznaczenia Bene Merenti Civitati Świdnik. Odebrały je: Elżbieta Bo-rowiec, Joanna Swacha-Broda, Lidia Gąszcz, Irena Gołąb, Elżbieta Kardasiewicz, Joanna Makuszewska oraz Grażyna Pasieczna. Natomiast Krzyż Nil Virtuti Civili Invium otrzymały Anna Barańska-Zmorka i Elżbieta Denis.

Page 11: Nr 4 (80)

11Jubileusz 60-lecia...

Na scenę zaproszono także bardzo liczną grupę najaktywniejszych czy-telników oraz członków DKK, którym dyrektor Mirosław Król wręczył imienne po-dziękowania, dyplomy oraz okolicznościowe upominki. Była to dla bibliotekarzy wzruszająca chwila, zobaczyli przed sobą rodzinę czytelniczą – od przedszkolaków po seniorów, a każdy z jej członków wyrażał zadowolenie z faktu, iż przynależy do czytającej elity. Jubileusz stał się też okazją do przypomnienia historii, osiągnięć oraz po-kazania gościom różnorodnych form działalności biblioteki. Niezwykle ciekawie opowiedziała o tym Joanna Makuszewska, wspierając się przygotowaną przez siebie prezentacją multimedialną. Uśmiech na twarzach publiczności wywołały humorystycznie przedstawione sylwetki bibliotekarzy. Kolejnym punktem programu był wykład profesor Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej Anny Dymmel na temat czytelnictwa w dobie internetu. Do-konała ona analizy czytelnictwa w Polsce i Europie na przestrzeni 50 lat, wskazała kierunki i perspektywy rozwoju bibliotek oraz ich nowe funkcje. W świetle przed-stawionych danych nasza jubilatka wypadła bardzo dobrze, jako że pozyskała czy-telników aktywnych angażujących się we wszystkie działania proponowane przez bibliotekę. Na zakończenie części oficjalnej dla zaproszonych gości zaśpiewali Maciej Olechnowicz i Tomasz Dąbrowski z zespołu Mystic Blend. Później zgromadzeni go-ście zostali zaproszeni do obejrzenia wystawy o historii, dokonaniach i współcze-snej działalność M-PBP przygotowanej przez Aleksandrę Majewską. Równocześnie przedstawiciele placówek i instytucji składali na ręce dyrektora życzenia, gratu-lacje i stosowne adresy. Następnie wszyscy razem udali się do sali bankietowej, gdzie mieli okazję do rozmowy, wspomnień, wspólnych fotografii, poczęstunku, a także do degustacji urodzinowego tortu.

Anna Barańska-Zmorka M-PBP w Świdniku

Od lewej: Janusz Królik, Mirosław Król, Jadwiga Ciołek, Waldemar Jakson

Page 12: Nr 4 (80)

12Anna Dziaduch, Teresa Kramek

50 lat temu została powołana do życia Miejska Biblioteka Publiczna w Poniatowej, a 18 listopada 2015 r. obchodziliśmy jubileusz tego wydarzenia. Spotkanie rozpoczęła dyrektor biblioteki Anna Dziaduch witając wszystkich go-ści. Na uroczystość przybyli przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie, powiatu opolskiego i Urzędu Miejskiego w Poniatowej. Gościliśmy także dyrektor i pracowników Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. H. Łopacińskiego w Lu-blinie, dyrektorów zaprzyjaźnionych bibliotek powiatu, dyrektorów i nauczycieli szkół gminnych oraz najaktywniejszych czytelników, sympatyków, przyjaciół, ludzi życzliwych i oddanych bibliotece, których współpraca z nami jest nieoceniona. Bardzo ważnym punktem uroczystości było wręczenie odznaczeń i na-gród. Odznakę Honorową „Zasłużony dla Kultury Polskiej” w imieniu Ministra Kul-tury i Dziedzictwa Narodowego Małgorzaty Omilanowskiej oraz Medal Pamiątko-wy Województwa Lubelskiego za zasługi dla województwa lubelskiego przyznany bibliotece przez Marszałka Województwa Lubelskiego Sławomira Sosnowskiego wręczyli: dyrektor Departamentu Kultury, Edukacji i Sportu – Halina Drozd i bur-mistrz Poniatowej – Zygmunt Wyroślak. Odznakę „Zasłużony dla Kultury Polskiej” otrzymały również bibliotekarki: Renata Krupa i Zofia Kochan. Dyplomami uznania wyróżniono Joannę Długosz i Barbarę Mędrek. Biblioteka otrzymała również pamiątkowe statuetki od starosty opolskie-go Zenona Rodzika, burmistrza Poniatowej Zygmunta Wyroślaka i przewodniczą-cego Rady Miejskiej Eugeniusza Chyły. Listy gratulacyjne i życzenia wręczyli: dy-rektor Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. H. Łopacińskiego w Lublinie - Zofia Ciuruś i przewodnicząca Zarządu Okręgu Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich w Lublinie – Małgorzata Pieczykolan, dyrektor Powiatowej Biblioteki Publicznej w Opolu Lubelskim – Elżbieta Żyszkiewicz oraz dyrektorzy bibliotek gminnych po-wiatu opolskiego. Podziękowania otrzymaliśmy również od lokalnych placówek oświatowych, stowarzyszeń i organizacji. Uroczystość uświetnił występ uczniów miejscowego gimnazjum pod kierunkiem Anny Gucmy i chóru „Szpaczki” z Ogniska Pracy Pozaszkolnej pod kie-runkiem Grażyny Papierz, skupiającego dzieci ze Szkoły Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Kraczewicach. Na zakończenie odbyło się spotkanie towarzyskie będące okazją do wspomnień i osobistych gratulacji. Jubileusz był okazją do zapoznania się z historią biblioteki (historia oraz praca i działalność biblioteki została zawarta w jubileuszowej publikacji) oraz po-kazania szerszej publiczności, jakie formy edukacji kulturalnej i czytelniczej prowa-dzimy. To wszystko można było zobaczyć w prezentacji multimedialnej (dostępna pod adresem www.prezi.com), która zawierała także różne ciekawostki dotyczące pracy bibliotekarzy. Bibliotekarki ustaliły i obliczyły, że:– w ciągu roku przenoszą ponad 21 tys. kg;– w bibliotece głównej i filiach znajduje się 750 półek z książkami, a książki, które na nich się znajdują ułożone jedna na drugiej osiągają wysokość 673 m (prawie trzykrotna wysokość Pałacu Kultury);– w ciągu 50 lat postawiły w książkach 429 300 pieczątek;– najaktywniejsza czytelniczka wypożyczyła w ciągu roku 493 książki;

50-lecie M-GBP w Poniatowej

Page 13: Nr 4 (80)

1350-lecie M-GBP....

– najstarsza aktywna czytelniczka ma 92 lata;– najdłuższy staż czytelnika wynosi 49 lat – został zapisany w 1966 r.;– pierwszego wpisu do książki inwentarzowej dokonano 4 lutego 1956 r. w na-szej Filii w Niezabitowie, a wpis dotyczył książki Bolesława Bieruta Pod sztandarem Frontu Narodowego;– najdłużej przetrzymywana książka wróciła do biblioteki po 8 latach. Uzupełnieniem prezentacji były kroniki i wystawa w holu biblioteki, na którą złożyły się tablice przedstawiające: Spotkania z dorosłymi, Prace z dziećmi, Wpisy do kroniki, Nasze publikacje, O nas w prasie, Dyplomy i podziękowania, Druki biblioteczne. Pod adresem biblioteki padło wiele ciepłych słów uznania. Dziękowano za dotychczasową działalność, podejmowane inicjatywy na rzecz społeczności lokalnej. Cieszymy się, że dobrze współpracujemy z samorządem, partnerami śro-dowiskowymi oraz użytkownikami bibliotek, którzy uczestnicząc licznie w spotka-niach i imprezach doceniają rolę bibliotekarzy w środowisku lokalnym. Dyrektor biblioteki swoje podziękowania skierowała do wszystkich, któ-rzy na przestrzeni 50 lat współpracowali z placówką: byłych i obecnych bibliote-karzy, a szczególnie do tych, dla których istniejemy – czytelników. Najaktywniejsi z nich otrzymali nagrody książkowe. Na fotorelację zapraszamy na nasze konto na Facebooku.

Anna Dziaduch, Teresa KramekM-GBP w Poniatowej

Page 14: Nr 4 (80)

14Karolina Suska

„Kobiety & Książki”

Gminna Biblioteka i Dom Kultury w Łaziskach, szukając nowych pomysłów na promo-cję czytelnictwa, postanowiła zrealizować działanie fotogra-ficzno-czytelniczo-książkowe. Zastanawiając się i konsultując propozycje z odbiorcami na-szych starań, wyłonił się pomysł na przeprowadzenie plenero-wej sesji zdjęciowej promującej książki i czytelnictwo z udziałem aktywnych czytelniczek, miesz-kanek gminy Łaziska. Efekt pra-cy wykonanej przez czytelniczki i fotografa Aleksandra Wolaka, został zaprezentowany szerszej publiczności podczas uroczy-stego wernisażu, który odbył się w grudniu 2015 r. w Łaziskach. Celem realizacji sesji i wysta-wy jest promocja czytelnictwa oraz popularyzacja działalności biblioteki wśród mieszkańców. Wykonane zdjęcia prezentują sylwetki 28 kobiet wraz z ulubio-nymi książkami. Przed przybyciem na sesję każda z uczestniczek musiała wybrać ważną dla siebie książkę, z którą zechce pozować do zdję-cia. To zadanie okazało się dla pań sporym wyzwaniem, ponieważ wybranie tylko jednej książki nie było proste, szczególnie dla tych, które bardzo dużo czytają. Osta-tecznie czytelniczki poradziły so-bie z tym świetnie. Wśród wybra-nych do zdjęć książek znalazły się powieści, romanse jak rów-nież książki popularno-naukowe i bajki.

Page 15: Nr 4 (80)

15„Kobiety & Książki”

Dodatkowym elementem inspirującym były sentencje, które uczestniczki sesji wy-brały dla zilustrowania prezentowanych zdjęć. Bohaterkami fotografii są małe dziewczynki, młode kobiety, matki, bab-cie, a także żony, córki i wnuczki, czyli potencjalni odbiorcy działań biblioteki. Najmłodsza uczestniczka sesji miała niespełna rok, a co ciekawe bibliotekę po raz pierwszy odwiedziła ze swoją mamą, gdy miała 3 miesiące. Od tamtego czasu jej rodzice stale wypożyczają książki i czasopisma, którą oferuje łaziska biblioteka. Kobiety, bez względu na wiek i zainteresowania, chętnie sięgają po książ-ki, są otwarte na nowe działania, a także z dużą otwartością angażują się w pro-ponowane przez bibliotekę inicjatywy, co zobrazowała przygotowana wystawa. Wykonane na sesji zdjęcia prezentują Czytelniczki w różnych pozach i miejscach. Każda fotografia zachęca, by korzystać z możliwości, które oferuje Gminna Biblio-teka w Łaziskach, a ponadto do tego, by czytać nie tylko w domu, ale również w plenerze, który pełen jest urokliwych zakątków. Powstałe zdjęcia i wystawa są efektem cyklu warsztatów fotograficznych, które odbywały się w bibliotece, w ramach spotkań Międzypokoleniowego Klubu Kobiet Aktywnych (MKKA), który działa w łaziskiej bibliotece od prawie dwóch lat. MKKA jest przestrzenią dla kobiet, które chcą aktywnie i twórczo spędzać wolny czas. Poprzez udział w spotkaniach MKKA kobiety mają możliwość uczestniczenia w różnego rodzaju warsztatach, m.in.: z zakresu rękodzieła , tańca, fotografii, te-atru, czy też psychologii; spotkaniach z inspirującymi ludźmi, a także mogą brać udział w wydarzeniach kulturalnych, wyjazdach do teatrów i wycieczkach krajo-znawczych.

Page 16: Nr 4 (80)

16

Organizowane w bibliotece spotkania dla kobiet, z roku na rok cieszą się coraz większą popularnością, co przekłada się na budowanie pozytywnego wizerunku biblioteki w środowisku lokalnym.

Karolina Suska

Karolina SuskaGBiDK w Łaziskach

Page 17: Nr 4 (80)

17

„Kronikarz” – finał konkursu czytelniczego o Janie Długoszu

Kolejny sukces! Tak w dwóch słowach można określić za-interesowanie wywołane konkursem czytelniczym, zorganizowa-nym przez WBP w Lublinie. Co roku otrzymujemy od mieszkań-ców województwa lubelskiego kilkaset kuponów z odpowiedzia-mi na nasze konkursowe pytania. Warto wspomnieć, że dostaje-my również zgłoszenia spoza Lubelszczyzny. Teraz, swoją wiedzą – tym razem o życiu i działalności Jana Długosza, z okazji 600. rocznicy urodzin – podzieliło się z nami 641 uczestników. Taka liczba kuponów wpłynęła do nas od 27 października do 17 listo-pada, wśród nich dwa z Dolnego Śląska – z Wrocławia i Bystrzycy Kłodzkiej. Zgłoszenia docierały do nas indywidualnie oraz w kopertach zbiorczych ze szkół i oczywiście z wielu bibliotek z terenu województwa. Największą aktywnością wykazały się Gminna Biblioteka i Dom Kultury w Łaziskach (pow. opolski) oraz Filia w Woli Osowińskiej Gminnej Biblioteki Publicznej w Borkach (pow. radzyński). Kon-kurs miał na celu przypomnienie sylwetki i twórczości Jana Długosza, jednego z naj-wybitniejszych polskich historyków. Zwycięzcami zostały osoby, które odpowiedziały prawidłowo na wszyst-kie pytania i dały najciekawszą odpowiedź na ostatnie, tzw. „pytanie otwarte”, które brzmiało: Gdybyś mógł/mogła podróżować w czasie, z którą postacią historyczną chciał/abyś się spotkać i dlaczego? Pomysłowość i inwencja twórcza uczestników była jak zwykle zaskakująca. Wśród bohaterów pojawiali się na przykład: Miesz-ko I, Kazimierz Wielki, Królowa Jadwiga, Fryderyk Chopin, Krzysztof Kolumb, Ma-ria Skłodowska-Curie. Ale swoje miejsce znaleźli tam też: Elżbieta Batory, która to podobno kąpała się w krwi młodych dziewcząt i sam Kuba Rozpruwacz – seryjny morderca z Londynu. Jak zatem widać wyłonienie laureatów było bardzo trudne. W sumie nagrodziliśmy 44 uczestników. Nagrody w konkursie ufundowali: WBP w Lublinie – książki; SBP Zarząd Okręgu w Lublinie – książki; Narodowy Bank Polski Oddział Okręgowy w Lublinie – 5 banknotów kolekcjonerskich o nominale 20 zł z wizerunkiem Jana Długosza, książki i płyty CD o tematyce finansowej; Teatr Muzyczny w Lublinie – 4 dwuosobowe zapro-szenia; Muzeum Lubelskie – 5 dwuosobowych wejściówek; Lubelska Trasa Podziemna – 5 dwuosobowych wejściówek; Wydawnictwo ZNAK – książki; Wydawnictwo Nasza Księ-garnia – książki. Wszystkim uczestnikom dziękujemy za zainteresowanie. Gratulujemy laure-atom. I zachęcamy do udziału w przyszłorocznym konkursie.

Mariusz OlejarczykDział Instrukcyjno-Metodyczny WBP w Lublinie

Page 18: Nr 4 (80)

18

W 2015 r. Instytut Książki ogłosił kolejną edycję programu „Kraszewski. Komputery dla bibliotek”. Celem projektu było podniesienie standardu bibliotek publicznych poprzez ich wyposażenie w nowoczesny sprzęt komputerowy umoż-liwiający użytkownikom biblioteki korzystanie z zasobów cyfrowych, a biblioteka-rzom katalogowanie zbiorów bibliotecznych i udostępnianie ich online.Całościowy budżet programu wyniósł 2 500 000 zł. Maksymalna kwota dotacji dla jednego wnioskodawcy to 30 000 zł, a wkład własny minimum 15% całkowitego budżetu zadania. Do składania wniosków uprawnione były wszystkie biblioteki publicz-ne będące samodzielnymi samorządowymi instytucjami kultury lub wchodzące w skład innych samorządowych instytucji kultury. Z dofinansowania beneficjen-ci mogli sfinansować następujące zakupy: jednostki centralne, jednostki pamięci, jednostki zasilające, urządzenia wejścia (rejestratory, skanery), urządzenia wyjścia, urządzenia wejścia-wyjścia (konsole operatorskie, monitory ekranowe), urządzenia transmisji i ochrony danych, oprogramowanie systemowe, narzędziowe i użytkowe. Dofinansowanie przyznawane było wnioskodawcom o najwyższej warto-ści wskaźnika oceny:

Miło nam poinformować, iż ze 135 bibliotek, które otrzymały dofinanso-wanie, aż 26 to placówki z województwa lubelskiego (najliczniejsza grupa w kraju). Serdecznie gratulujemy!!!

Paweł Kordybacha

Program „Kraszewski. Komputery dla bibliotek 2015”

/ liczba komputerów udostępnionych czytelnikom liczba mieszkańców gminy

liczba czytelników x 100

Page 19: Nr 4 (80)

19Program „Kraszewski. Komputery...

Lista bibliotek z województwa lubelskiego, które uzyskały dofinansowanie z programu „Kraszewski. Komputery dla bibliotek 2015” – kolejność według

wartości wskaźnika

Lp. Biblioteka Powiat Kwota dofinansowania1. GBP Ulhówek tomaszowski 11 900,002. GBP Chodel opolski 14 424,003. MBP Stoczek Łukowski łukowski 12 316,504. BPG Bełżec tomaszowski 10 095,455. GBP Wólka lubelski 28 389,006. GBP Sosnowica parczewski 10 777,007. GBP Grabowiec zamojski 10 368,008. GBP Rossosz bialski 12 726,009. M-GBP Tyszowce tomaszowski 12 750,0010. GBP Kłoczew rycki 13 026,2511. M-GBP Poniatowa opolski 29 758,0012. GBP Jabłonna lubelski 12 750,0013. GBP Aleksandrów biłgorajski 15 300,0014. BPG Tereszpol biłgorajski 6 031,2015. GBP Łaszczów tomaszowski 17 000,0016. GBP Modliborzyce janowski 25 500,0017. GBP Rachanie tomaszowski 12 240,0018. BPG Krynice tomaszowski 12 750,0019. GBP Susiec tomaszowski 20 400,0020. MBP Łuków łukowski 25 109,0021. GBP Borki radzyński 12 750,0022. GBP Niedźwiada lubartowski 18 700,0023. GBP Batorz janowski 12 000,0024. GBP Kamionka lubartowski 13 600,0025. M-PBP Świdnik świdnicki 25 123,0026. GBP Dorohusk chełmski 11 520,00

Łączna kwota 407 303,40

Paweł KordybachaDział Instrukcyjno-Metodyczny WBP w Lublinie

Page 20: Nr 4 (80)

20

Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa jest uchwalonym przez Radę Ministrów programem wieloletnim na lata 2016–2020. W ramach programu zdefi-niowany został Priorytet 2 „Infrastruktura bibliotek”, którego celem jest wzmocnie-nie potencjału i roli bibliotek publicznych. Całościowy budżet programu wynosi 150 000 000 zł (po 30 000 000 zł każdego roku). Priorytet „Infrastruktura bibliotek 2016–2020” realizuje cele szczegółowe Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa, obejmujące następujące zadania:

• dostosowanie bazy infrastrukturalnej bibliotek publicznych do zmienia-jących się potrzeb i standardów;

• stworzenie warunków lokalowych do rozwijania nowych funkcji biblio-tek publicznych, w tym służących podnoszeniu kompetencji cyfrowych mieszkańców; zwiększenie poziomu atrakcyjności usług bibliotecznych, między innymi poprzez odpowiednie doposażenie bibliotek;

• dokonanie zmian w infrastrukturze bibliotek przez ich dostosowanie do obsługi osób niepełnosprawnych;

• rozwój partnerstwa publiczno-społecznego, a także partnerstwa pomię-dzy instytucjami publicznymi (także szkołami) na rzecz czytelnictwa spo-łeczności lokalnej.W ramach priorytetu Instytut Książki, który został operatorem programu,

corocznie będzie ogłaszał nabory wniosków. Termin pierwszego naboru ustalony został na 1 lutego 2016 r.

Uprawnionymi do aplikowania do programu są samorządowe instytucje kultury – gminne biblioteki publiczne będące samodzielnymi instytucjami kultury oraz gminne instytucje kultury, w skład których wchodzą biblioteki publiczne, dla których organem założycielskim jest: gmina wiejska, gmina miejsko-wiejska bez ograniczenia liczby mieszkańców oraz gmina miejska do 50 000 mieszkańców.

Minimalna kwota dofinansowania wynosi 50 000 zł, maksymalna zaś 2 000 000 zł. Wkład własny wnioskodawcy musi wynosić minimum 25% kosztów całości zadania. W ramach wkładu własnego wnioskodawca może wnieść środ-ki finansowe oraz środki rzeczowe w postaci własności nieruchomości (gruntów i obiektów). Wartość tych środków rzeczowych nie może przekroczyć 20% kosz-tów zadania.

Paweł Kordybacha

Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa Priorytet 2

„Infrastruktura bibliotek 2016–2020”

Page 21: Nr 4 (80)

21

Maksymalny czas realizacji zadania wy-nosi 36 miesięcy od dnia rozpoczęcia zadania określonego w umowie o dofinansowanie. Zada-nie musi być zakończone do 31 grudnia 2020 r. bez względu na czas jego realizacji.

Dofinansowanie może być wydatkowa-ne wyłącznie na sfinansowanie następujących kosztów kwalifikowanych:• koszty twarde: koszty robót budowlanych i montażowych; koszty prac remontowych; koszty zakupu materiałów i wyposażenia (bez zbiorów bibliotecznych) niezbędnych do realizacji zakresu rzeczowego zadania; koszty transportu, ubezpie-czenia i montażu;• koszty miękkie (ich udział w realizacji zadania w części finansowej z dotacji nie może przekro-czyć 10% kosztów zadania): koszty przygotowa-nia dokumentacji technicznej projektu; koszty obsługi geodezyjnej; koszty realizacji zamówień publicznych integralnie powiązanych za zada-niem; koszty inspektorów nadzoru inwestorskie-go; koszty ekspertyz i opinii; koszty nadzoru au-torskiego; koszty związane z promocją zadania i źródeł jego finansowania.

Narodowy Program Rozwoju Czytel-nictwa Priorytet 2 „Infrastruktura bibliotek” jest kontynuacją Programu Biblioteka+ Priorytet „In-frastruktura bibliotek” realizowanego w latach 2011–2015 przez Instytut Książki oraz Programu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego „In-frastruktura bibliotek” – tzw. „mała infrastruktura” realizowanego w latach 2009–2010.

Narodowy Program Rozwoju...

MGBP w Rykach

GBP w Jabłoniu

MBP w Józefowie

MGBP w Opolu Lubelskim

Page 22: Nr 4 (80)

22

W ramach pierwszego z nich na terenie całego kraju zrealizowanych zo-stało 245 inwestycji na łączną kwotę dotacji ok. 150 000 000 zł. Biblioteki woje-wództwa lubelskiego były największym beneficjentem tego projektu. Na realiza-cję 27 inwestycji otrzymały łącznie 16 655 000 zł dofinansowania.

Drugi program przyniósł poprawę warunków w 127 bibliotekach na tere-nie kraju na łączną kwotę dotacji ok. 7 000 000 zł. Również tu biblioteki Lubelszczy-zny były w czołówce beneficjentów – 18 inwestycji na kwotę 735 093 zł.

Paweł Kordybacha

Paweł KordybachaDział Instrukcyjno-Metodyczny WBP w Lublinie

Filia w Wytycznie Filia nr 1 MiPBP w Biłgoraju

Page 23: Nr 4 (80)

23Ewa Krukowska, Monika Urbańska-Nazaruk

Od zawsze zawodowo związana z Biblioteką Publiczną Gminy Hańsk. Laureatka wielu presti-żowych nagród i wyróżnień. Wioletta Wójtowicz- -Wicińska to animatorka kultury, społecznik, latar-nik Polski Cyfrowej Równych Szans. Aktywnie dzia-ła na rzecz środowiska lokalnego, zainicjowała do życia Klub Kobiet, co było następstwem wcześniej-szych Spotkań z Pasjami. Wiola jest laureatką konkursu Kobieta Aktyw-na Lubelszczyzny 2015. Nagrodę tę przyznaje Sto-warzyszenie Równych Szans „Bona Fides”. Konkurs odbywa się w następujących kategoriach: Kobieta Aktywna Roku, Animatorka Roku, Autorka Inicjaty-wy Społecznej Roku, Wolontariuszka Roku, Skarb-niczka Roku, Pasjonatka Roku, Strażniczka Ogniska Domowego, Kobieta Kultury oraz Kobieta Żyjąca w Zgodzie z Naturą. Nagroda została wręczona lau-reatce 16 września 2015 r., podczas otwarcia wer-nisażu Mobilnej Wystawy Zdjęć Kobiet Aktywnych w Cycowie. Wystawa ta, to zbiór sześćdziesięciu fotografii dziesięciu lokalnych liderek, które reali-

zują w swoich środowiskach nowatorskie i ważne społecznie działania. Ekspozycja krąży po województwie lubelskim promując te kobiety i ich miejsca pracy. Mo-gli ją obejrzeć również goście i mieszkańcy gminy zaproszeni podczas jubileuszu 25-lecia Gminnego Ośrodka Kultury w Hańsku. Wiola w szczególny sposób aktywizuje społeczności we własnej gminie. Łączy pokolenia, wykazując się wielkim entuzjazmem i zaangażowaniem. Jej pod-opieczni mówią: „Pani Wioletta ma zawsze dla nas czas. Dzieli się z nami tym, co najważniejsze – swoją wiedzą. Zajęcia dla nas organizuje w swoim wolnym cza-sie, bezpłatnie i bezinteresownie. Takich ludzi jak Ona nie spotyka się codziennie”. Wioletta Wójtowicz-Wicińska zajmuje się edukacją medialną dzieci i młodzieży, animacją osób starszych oraz edukacją seniorów z zakresu obsługi komputera. Jest latarnikiem Polski Cyfrowej Równych Szans w kategorii Jesteśmy Aktywni. W wyniku jej działań pięć osób zdobyło certyfikaty latarnicze. Organizuje wyjazdy do kina na wersje filmowe książek, spotkania z cie-kawymi ludźmi, imprezy integracyjne, jak: Andrzejki, Dzień Osób Starszych. W Światowym Dniu Książki zaprasza mieszkańców na spotkania wielopokolenio-we, na które dzieci ze szkoły podstawowej przygotowują program artystyczny, własnoręcznie wykonane kartki i dyplomy. Dzięki niezwykłej energii i kreatywności Wioli biblioteka od lat uczestni-czy w wielu przedsięwzięciach, konkursach i projektach ogólnopolskich. Wśród nich można wymienić m.in.: Program Rozwoju Bibliotek realizowany przez

Sylwetki: Wioletta Wójtowicz-Wicińska – Kobieta Aktywna Lubelszczyzny 2015

Page 24: Nr 4 (80)

24Sylwetki

Fundację Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego, ogólnopolski pilotażowy pro-jekt „Czytacz” realizowany przez Fundację Rozwoju Społeczeństwa, skierowany do ludzi, którzy nie mogą samodzielnie przychodzić do biblioteki, czy też czytać ksią-żek. Brało w nim udział zaledwie pięć bibliotek z całej Polski w tym właśnie Biblio-teka Publiczna Gminy Hańsk. W wyniku kolejnego projektu „Link do przyszłości. Młodzi. Internet. Kariera”, w ramach którego zorganizowała pięć spotkań z młody-mi profesjonalistami w kraju, Wiola uzyskała wyróżnienie FRSI i udzieliła wywiadu dla II Programu Polskiego Radia, a cytaty ze spotkań znalazły się w broszurze pro-mującej tenże projekt. Informacja o organizacji tych spotkań, jako przykład dobrej praktyki, została zaś zamieszczona na stronie Centrum Edukacji Obywatelskiej w zakładce – Projekty Kulturalne i Obywatelskie w bibliotece. Wiola doskonale odnajduje się w roli konferansjera, prowadząc różne im-prezy o zasięgu powiatowym i gminnym takie, jak: Dożynki Powiatowe, Powia-towy Przegląd Widowisk Obrzędowych, Powiatowy Przegląd Teatrów Dziecięcych i Młodzieżowych w Hańsku. Przygotowuje gry, zabawy oraz quizy dla dzieci na festyny wiejskie. Sprawuje także opiekę nad Kołem Aktywnych Kobiet w Hańsku. Zdecydowaną większość tych działań Wiola prowadzi w swoim czasie wolnym, z potrzeby serca. To ciepła, otwarta i życzliwa osoba o niespożytych po-kładach energii. Jak sama mówi o sobie: „Inspiruje mnie drugi człowiek niezależnie od wieku i zawodu jaki wykonuje, jeśli ma w sobie pasję i chęć do współpracy, wiem że uda nam się razem coś ciekawego wymyślić”.

Życzymy jej zatem, by ta pasja nigdy nie wygasała.

Ewa Krukowska, Monika Urbańska-NazarukMBP we Włodawie

Page 25: Nr 4 (80)

25

Panie wójcie, sprawuje Pan funkcję wójta już kolejną kadencję, jak przez ten czas zmieniała się w Pana opinii/wizji rola biblioteki w gminie? Przez kilka ostatnich lat w samorządzie lokal-nym było dużo dyskusji nad sposobem funkcjonowa-nia biblioteki w gminie. Czasami pomysły były skrajne, co było powiązane przede wszystkim z ciągłym bra-kiem środków na rozwój tych placówek. Dopiero uru-chomienie Programu Rozwoju Infrastruktury Bibliotek ,,Biblioteka+” finansowanego przez ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a wdrażanego przez In-stytut Książki z Krakowa, pozwoliło na bardzo istotną zmianę sposobu dotychczasowego funkcjonowania bibliotek. Myślę, że oprócz samego programu klu-czowa była konieczność nadania bibliotece nowych funkcji, znacznie wykraczających poza dotychczaso-we. Był to zarazem element punktowany na etapie oceny wniosku. Na tym etapie dokonaliśmy przede wszystkim analizy potrzeb, zarówno lokalowych, jak i kulturowych, ale też i własnych zasobów. I tak zro-dził się pomysł na dzisiejszą nowoczesną i przyjazną

mieszkańcom bibliotekę, ukierunkowaną w swej szerokiej działalności na wszyst-kie grupy wiekowe. Rozpoczyna się już drugi rok działalności nowego budynku w któ-rym działa biblioteka i inne organizacje. Jak ocenia Pan tą inwestycję? Moja opinia będzie zawsze opinią subiektywną, nie mniej wierzę, że mieszkańcy pozytywnie oceniają ogromną metamorfozę obecnej biblioteki. Nowy lokal, który ma ponad 1000 m2, a także jego bardzo nowoczesne wyposa-żenie stwarzają niesamowite możliwości. Nasza biblioteka, zgodnie z wnioskiem, użyczyła część swoich pomieszczeń innym organizacjom gminnym w ramach partnerstwa. Obiekt czynny jest 7 dni w tygodniu od godzin rannych do późnego wieczora i korzystają z niego różnego rodzaju grupy zainteresowań, zespoły mu-zyczne czy też osoby indywidualne. W lokalu ma też swoją siedzibę obwodowa komisja wyborcza oraz odbywają się posiedzenia Rady Gminy. Z punktu widzenia wójta zaadaptowanie budynku, który kilkanaście lat temu miał być przeznaczony na cele oświatowe, a w którym obecnie jest umiejsco-wiona nowa biblioteka – dodajmy budynku znajdującego się bezpośrednio przy przedszkolu, szkole podstawowej, gimnazjum, hali sportowej oraz kompleksie boisk Orlik – tworzy kompleksową bazę usług oświatowo-kulturalno-sportowych w naszej gminie.

Organizatorzy bibliotek: Biblioteka oknem kultury gminy – rozmowa z Dariuszem

Łobejko wójtem gminy Jabłoń

Grzegorz Winnicki

Page 26: Nr 4 (80)

26

W gminie Jabłoń sieć biblioteczna składa się z 4 placówek biblio-tecznych (3 filie w Gęsi, Kolanie i Paszenkach). Czy uważa Pan, że taka liczba filii jest wystarczająca, czy potrzebne są jeszcze jakieś, np. miedzy Dawidami a Kudrami? Duża liczba filii to bogactwo, ale też i kłopot, ponieważ teraz wszyscy chcą mieć jednakowe warunki pracy, a to wymaga czasu i pracy na pozyskanie kolejnych środków. Uważam, że warto rozważyć jeszcze ewentualne utworzenie filii w miejscowości Dawidy, w której znajduje się nowy, rozbudowany ze środków PROW budynek, a zatem pozwalają na to możliwości lokalowe. Słyszałem od bibliotekarek, że Pana dzieci często odwiedzają biblio-tekę. Czy czyta Pan dzieciom książki w domu? Dzieci bardzo chętnie korzystają z tego obiektu, moje również. Powiem szczerze, że gdy ja byłem w ich wieku to nawet nie marzyłem o takich warunkach, jakie mają one obecnie w bibliotecznym kąciku zabaw. Natomiast, co do kwestii czytania dzieciom, to z uwagi na moje liczne obowiązki mam zaległości, ale mał-żonka stara się je nadrabiać. Jaki księgozbiór ma Pan w domu? Jakie książki lubi Pan czytać, a jakie wspomina z dzieciństwa?

Lubię książki dotyczące historii powszechnej, a także literaturę, która zmusza czytelnika do myślenia. Nie mam ulubionego autora. Jaką wizję biblioteki ma Pan na przyszłe lata? To przede wszystkim instytucja, w której czytelnictwo pełni ciągle pierw-szoplanową rolę, ale zarazem i instytucja, która wychodzi naprzeciw bardzo róż-norodnym oczekiwaniom mieszkańców i stara się im zaproponować interesujące i rozwijające zajęcia. Instytucja która zmienia się tak, jak zmieniają się potrzeby lokalnej społeczności. I tego życzymy Panu wójtowi, bibliotece i gminie. Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Grzegorz WinnickiDział Instrukcyjno-Metodyczny WBP w Lublinie

Organizatorzy bibliotek

Page 27: Nr 4 (80)

27

Cisza, spokój i tysiące poukłada-nych alfabetycznie książek – takie trady-cyjne wyobrażenie biblioteki odchodzi do lamusa. Książki nadal są najważ-niejsze, ale dziś biblioteka musi tętnić życiem. Miejska Biblioteka Publiczna w Józefowie postawiła na rozwój, a po-zyskując dotację z rządowego Programu Wieloletniego Kultura+ Priorytet „Biblioteka+ Infrastruktura bibliotek” stała się ważną częścią infrastruktury kulturalnej obejmującej swoim działa-niem całą gminę. Strategicznym celem tego prio-rytetu, zarządzanego przez Instytut Książki, jest wzmocnienie procesu prze-kształcania bibliotek w małych miejsco-wościach w nowoczesne centra dostępu do wiedzy, kultury oraz ośrodki życia społecznego, poprzez poprawę infra-struktury i wprowadzenie bogatszej, rozszerzonej oferty zmodernizowanych bibliotek, skierowanej do różnych grup odbiorców, a wszystko to w zgodności ze standardami krajowego Certyfikatu Biblioteka+. Józefowska książnica, mieszcząca się w zabytkowym budynku dawnej sy-nagogi, po remoncie ma do dyspozycji ponad 300 m2 powierzchni, wyposażo-nej w funkcjonalne nowoczesne me-ble, profesjonalny sprzęt komputerowy i audiowizualny. Modernizacja i remont biblioteki wyniosły ponad 900 000 zł, z czego prawie 680 000 stanowiło dofi-nansowanie ze wspomnianego progra-

mu. Odnowiona siedziba wpłynęła w korzystny sposób na eksponowanie zbiorów i wystaw. Stała się jednocześnie miejscem przyjaznym czytelnikom i użytkowni-kom. Nowa aranżacja daje możliwości dostosowania przestrzeni do aktualnych potrzeb – z wypożyczalni książek na salę służącą organizacji spotkań, warsztatów, prezentacji czy konferencji. Dzięki przychylności i finansowemu wsparciu lokalne-

Prezentujemy nasze biblioteki:Biblioteka na miarę czasów

Elżbieta Jamroz

Page 28: Nr 4 (80)

28

go samorządu biblioteka w Józefowie jest nie tylko miejscem, w którym wypoży-cza się książki, ale też ważnym kulturotwórczym punktem na mapie miasta. Nowoczesna biblioteka jest dla wielu osób oknem na świat, źródłem in-formacji, inspiracji, miejscem upowszechniania wiedzy i kultury, a także poszuki-wania sposobu na życie, dlatego poza działalnością podstawową, aktywnie stara-my się zaspokoić potrzeby środowiska lokalnego. Czytelnicy mają do dyspozycji 19 000 książek, 20 tytułów czasopism, audiobooki, bezpłatny dostęp do internetu i ciekawą ofertę spędzenia wolnego czasu. Działa tu Dyskusyjny Klub Książki oraz Teatrzyk dla dzieci „Pinokio”. Organizujemy poranki literackie, zajęcia w ramach ferii zimowych i wakacji, zajęcia matematyczne, kursy komputerowe, konferencje, spotkania, wycieczki, gry miejskie, wystawy, konkursy i warsztaty. Funkcjonowanie placówki usprawnia program komputerowy dla bibliotek MAK+, który wspomaga opracowanie zbiorów i umożliwia czytelnikom przeglądanie katalogów, wyszuki-wanie informacji i rezerwację książek, również z komputerów domowych. Niezmiennie najważniejszą i wyjątkową rolą józefowskiej książnicy jest kreowanie mody na czytanie, bo kontakt ze słowem pisanym zwiększa szan-se na odnalezienie się we współczesnym świecie. Dobra książka często pomaga w rozwiązywaniu problemów, niesie refleksję, rozrywkę i przyjemność. Świadomi rosnących wymagań stawianych bibliotekom, podejmujemy kolejne wyzwania. Staramy się zrealizować każdy pomysł, który zaktywizuje lokalną społeczność i zachęci do sięgnięcia po książkę.

Elżbieta JamrozMBP w Józefowie

Prezentujemy nasze biblioteki

Page 29: Nr 4 (80)

29

Bardzo dobrze pamiętam dzień, w którym po raz pierwszy poszłam do biblioteki. Była to filia biblio-teczna w Leśniczówce, w gminie Ruda-Huta. Otrzymałam wówczas od bibliotekarki, Pani Marii Borowskiej (wielo-letniego pracownika Chełmskiej Biblioteki Publicznej) rysunek Koziołka Matołka. Było to dla mnie tak głębokie przeżycie, że pozostało do dziś w mojej pamięci. Przez cały okres szkolny korzystałam z ofert różnych bibliotek, a fascynacja bibliotekarstwem obudziła się we mnie do tego stopnia, że najpierw ukończyłam studium bibliote-karskie w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Lublinie, a potem 5-letnie studia na kierunku Informacja Naukowa i Bibliotekoznawstwo na UMCS. Od 10 lat pracuję w Bibliotece Publicznej Gminy Ruda-Huta, a od 2009 r. jestem jej dyrektorem. Uwielbiam ten zawód i tę pracę. W bibliotece nie sposób się nudzić. Wbrew opinii niektórych ludzi, ta praca nie polega tylko na podawaniu od czasu do czasu książki z półki, ale na niekończącym się, twórczym zaspokajaniu potrzeb czytelniczych, informacyjnych i kulturalnych oraz podejmowaniu działań, dzięki którym zachowujemy nasze dziedzictwo. Dlatego ważnym aspektem pracy bibliotecznej jest działalność wydawni-cza. Wszystko rozpoczęło się w 2006 r. od pomysłu wydawania prasy bibliotecznej. Ale zamiast tego otrzymałam propozycję wydawania prasy gminnej. Współpracu-jąc z pracownikami Urzędu Gminy nauczyłam się obsługi programu graficznego Corel Draw i na nim zaczęłam tworzyć kwartalnik „Przegląd Wydarzeń”. Początko-wo było to proste, kilkustronicowe pismo informacyjne. Na przestrzeni lat zmieni-ło ono jednak swoją szatę graficzną, zwiększyła się liczba stron i pojawiły się w nim również artykuły historyczne pisane przez naszego regionalistę, Pana Antoniego Franeckiego. Dziś nad każdym numerem pracuje gminna grupa redakcyjna, któ-ra zajmuje się przygotowaniem artykułów, mnie została powierzona funkcja re-daktora naczelnego oraz grafika, a wydawcą jest nieustannie Biblioteka Publiczna Gminy Ruda-Huta. Rozmowy z ludźmi, wspólne działania uświadomiły mi jak wielkie bogac-two historyczne, kulturowe i literackie kryje się w naszej gminie. Zaowocowało to przygotowaniem i wydaniem różnych publikacji. Jedną z nich jest książka pt. Ślady dziejów gminy Ruda-Huta autorstwa wspomnianego regionalisty Antoniego Franeckiego. Jest to publikacja ukazująca historię terenu dzisiejszej gminy Ruda- -Huta. Zaraz potem do moich rąk trafiła legenda napisana na konkurs przez jednego z uczniów gimnazjum w Rudzie-Hucie Adama Pendela (dziś księdza kościoła rzymskokatolickiego), o losach 1000-letniego dębu Bolko rosnącego w parku podworskim w Hniszowie w gminie Ruda-Huta. Ilustracje do książeczki

Bibliotekarze z pasją:Marta Kordas

– bibliotekarka, redaktorka...

Page 30: Nr 4 (80)

30

wykonała również mieszkanka naszej gminy. W ten sposób rozpoczęliśmy bardzo owocną i trwającą do dziś współpracę z chełmskim wy-dawnictwem TAWA. W 2011 r. Biblioteka w Rudzie-Hucie otrzy-mała dofinansowanie na realizację projektu „Dziennikarz Gminny” z Programu Operacyjne-go Kapitał Ludzki. W ramach projektu odbyły się warsztaty dziennikarskie oraz grafiki kom-puterowej dla mieszkańców gminy Ruda-Huta. Uczestnicy spotykali się przez kilka miesięcy, a owocem ich pracy były, pisane pod okiem tre-nera, właściciela wydawnictwa TAWA Pana Wal-demara Taurogińskiego, formy prasowe i literac-kie. Z drugiej strony uczestnicy uczyli się w jaki sposób należy składać poszczególne strony pra-sy, jakich używać czcionek do poszczególnych elementów artykułów czy jak przygotowywać zdjęcia i jakich używać plików. Z zajęć graficznych skorzystałam najwięcej, ponieważ poznałam do-datkowo profesjonalny program do składu prasy

i książek InDesign. Dzięki temu na zakończenie projektu sama mogłam przygoto-wać z napisanych przez uczestników tekstów publikację pt. „Defekty dziennikar-skie”, która zwieńczyła nasz projekt. Duży potencjał literacki niektórych uczestników oraz integracja, jaka do-konała się w trakcie tych kilku miesięcy warsztatów sprawiły, że postanowiliśmy zło-żyć koło literackie. Od 2012 r. spotykamy się raz w miesiącu, piszemy, prezentujemy

Marta Kordas

Page 31: Nr 4 (80)

31

wzajemnie nasze opowiadania, z których powstały kolejne zbiory opowiadań: Zza rudzianej ściany, Rudziemie (autorstwa jednego z członków Andrzeja Niemca) i ostatni Przez rudziane okno, wy-dany z okazji 60-lecia Biblioteki Publicznej. Mamy już kolejne pla-ny na 2016 r. Ostatnia z wydanych przez Bibliotekę publikacji jest dla mnie szczególnie ważna. Pracowa-łam nad jej opracowaniem przez półtora roku. Są to dwutomowe Dzienniki z lat wojny i okupacji

1939–1945 autorstwa Zbignie-wa Waldowskiego. To nieżyjący już mieszkaniec naszej gminy, który w okresie wojny, jako mło-dy chłopiec, przeżył dwukrotny pobyt w więzieniu na Zamku w Lublinie oraz pobyt w obozach koncentracyjnych w Oświęcimiu, Buchenwaldzie, Dorze. Materiał w maszynopisie otrzymałam od jego żony, Marianny Waldowskiej. Całość liczy ponad 800 stron i jest niezwykle cennym świadectwem walki o wolność i niepodległość oraz bestialstwa hitlerowców.

Jednym z ważnych zadań bibliotek publicznych jest zachowanie dziedzic-twa kulturowego. Wydając kolejną książkę to właśnie staramy się robić, szczególnie uwzględniając dziedzictwo gminy Ruda-Huta. Jestem pewna, że w naszej gminie tkwi schowany na dnie szuflad ogromny skarb, który tylko czeka na odkrycie.

Zbigniew Waldowski ps. „Las”

Dzienniki z lat wojny i okupacji 1939-1945

Tom 2

Patronat honorowy:Muzeum lubelskie

Zb

ign

iew

Wal

do

wsk

i p

s. „

Las”

Dzi

en

nik

i z l

at

wo

jn

y

i o

ku

pa

cji

1939-1

945

Tom 2

Zapiski Zbigniewa Waldowskiego, szkicowane podczas okupa-cji niemieckiej i z pewnością uzupełniane, redagowane już po wojnie, są niezwykle cennym źródłem historycznym dotyczącym funkcjonowania Polskiego Państwa Podziemnego na Ziemi Chełmskiej. Przedstawiają szeroko dzieje Organizacji Zbrojnej aż do jej rozbicia przez okupanta, a następnie losy ich autora w niemieckich obozach koncentracyjnych. Spisane przez członka konspiracji zawierają ciekawe spostrzeżenia oraz dobitnie ukazują realia pracy podziemnej i życia codziennego pod oku-pacją. Żywy styl oraz barwny język dodatkowo zachęcają do lektury.

Dominik Panasiukpochodzący z Rudy-Huty historyk

zajmujący się dziejami Polskiego Państwa Podziemnego oraz powojennego podziemia niepodległościowego

na Ziemi Chełmskiej

An

dr

ze

j N

iem

iec

zie

mie

Ru

d

Andrzej Niemiecurodził się 14 października 1971 roku w Chełmie. Mieszka w Rudzie-Opalin. Ukończył wydział prawa i administracji na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie oraz studia podyplomowe w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Chełmie. Debiutował opowiadaniem Martwy sezon w Piśmie Literacko-Artystycznym „Egeria” (nr 14/2011). Jego utwory ukazały się w zbiorach defekty dziennikarskie (2011) oraz zza rudzianej ściany (2012). Jest członkiem Koła Literackiego „zza rudzianej ściany” w Rudzie-Hucie.

Andrzej Niemiec

ziemieRud

ISBN 978-83-62638-30-7

Marta KordasBPG w Rudzie-Hucie

Bibliotekarze z pasją

Page 32: Nr 4 (80)

32Joanna Chapska

Pięć pytań do... Anny Marchewki Anna Marchewka – literaturoznawczyni, krytyczka literacka. Autorka książki Ślady nieobec-ności. Poszukiwanie Ireny Szelburg (2014). Prowadzi zajęcia na Wydziale Polonistyki UJ. Współpracu-je z miesięcznikiem „Znak” i Radiem Kraków. We wrześniu spotkała się w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej im. H. Łopacińskiego w Lublinie z mode-ratorami Dyskusyjnych Klubów Książki z wojewódz-twa lubelskiego, prezentując dwa wykłady z polskiej literatury współczesnej: „Debiuty do czytania” oraz „Przepisywanie historii na wybranych przykładach z najnowszej prozy polskiej”.

Skąd wzięła się Pani pasja do literatury? Słuchanie Pani wypowiedzi o literaturze jest wyjątkową przygodą. Poświęca Pani tak dużo czasu na czy-tanie – co daje Pani literatura? Po pierwsze – dziękuję za dobre słowa. Pasja do literatury to naprawdę duże określenie. Sama mówiłabym raczej o czytaniu, po prostu czytaniu. Na pew-no odpowiedzialna jest za to (czyli za związek z książkami) moja mama, która czy-tała nam (mam rodzeństwo), prenumerowała dla nas pisma („Miś”, „Świerszczyk”, „Płomyczek” i „Płomyk” – „Świat Młodych” kupowaliśmy już sami). Dzięki mamie znaliśmy wszystkie radiowe słuchowiska dla dzieci i spektakle. Czytanie, gdy już nauczyłam się czytać sama, szybko stało się nie tyle rozrywką, co uzależnieniem – stałam się dzieckiem czytającym wszystko i wszędzie, trochę w związku z tym nieprzytomnym. Czytałam albo chodziłam do kina, albo słuchałam radia, albo oglądałam telewizję – byłam chłonnym, ciekawskim dzieckiem. Miałam apetyt na opowieści: wszystko nią było, podręczniki też czytałam w taki sposób. A co daje mi literatura? Przede wszystkim szansę podejmowanie prób rozumienia – siebie, innych, konfrontację z emocjami, strategiami, punktami widzenia, historiami. Jaka jest rola krytyki literackiej współcześnie, kiedy każda gazeta ma dział kulturalny, każdy może sobie założyć bloga książkowego, kiedy ukazuje się tak wiele recenzji? Myślę, że właśnie dzisiaj krytyka literacka jest bardzo potrzebna. Dzien-nikarstwo to jedna sprawa (zresztą, działy kulturalne w czasopismach są skromne, kultura nie zajmuje w nich tak dużo miejsca, jak bym chciała). To prawda, każdy może założyć blog, każdy może napisać recenzję, dzielić się swoimi opiniami, prze-życiem literackim. Ale krytyka literacka ma trochę inne zadanie niż szybka reakcja na nowości wydawnicze (takie zadanie przede wszystkim stoi przed dziennikar-stwem). Krytyka literacka (mimo tej powszechnej gonitwy za tym, co najświeższe, życia w rytmie listy przebojów literackich) pracuje w innym rytmie. Zadanie krytyki to szerszy ogląd literackiego pola, włączający wiedzę o pochodzeniu tekstu, zna-czeniach i możliwych związkach z innymi zjawiskami literackimi i nie tylko. Kryty-ka literacka to nie praca sprinterów ale wymagające czasu i przestrzeni ‘myślenie literaturą’ i o literaturze długodystansowców. Dzięki krytyce literackiej pamiętamy, że teksty literackie nie tracą ‘ważności do spożycia’ po trzech miesiącach od wy-

Fot. Gregory Michenaud

Page 33: Nr 4 (80)

33Pięć pytań do...

puszczenia na rynek wydawniczy. Krytycy i krytyczki nie ograniczają się regułami tego rynku i przypominają czytelnikom i czytelniczkom, jak ważne i cenne jest owo przekroczenie. Czy łatwo młodemu pisarzowi w Polsce odnieść sukces? Jak przecięt-ny czytelnik może dostrzec, jak wyszukać, dobre debiuty? Co poleciłaby Pani do czytania? Ostatnio jest jakby łatwiej – dzięki m.in. nagrodzie przyznawanej przy festi-walu Conrada za najlepszą książkę debiutancką (pierwszą w historii laureatką została Liliana Hermetz, autorka Alicyjki). Wydawnictwa nie zawsze lubią podejmować ryzyko, a ryzykiem jest inwestycja w nikomu nieznaną autorkę lub nikomu nie-znanego autora. Znaleźć klucz do promocji debiutanckiej książki to wyzwanie między innymi dlatego, że pośpiech, zadyszka rynkowa, nie daje wielu szans na poznawanie nowych, prawdziwie nowych książek środowisku recenzenckiemu. Tu jeszcze raz podkreśliłabym rolę krytyków i krytyczek, którzy i które mimo mód i zgiełku medialnego, skupiają się na tekstach i to w ich uważności cała nadzieja dla debiutanckich książek. Poleciłabym wszystkie książki nominowane do nagrody im. Conrada (nie tylko Alicyjkę), czyli Przypadek Alicji Aleksandry Zielińskiej, Zawsze jest dzisiaj Michała Cichego, Pająki pana Roberta Roberta Pucka i Jetlag Michała R. Wiśniewskiego. Dodałabym do tej listy jeszcze Uprawę roślin południowych me-todą Miczurina Weroniki Murek, Panią Stefę Magdaleny Kicińskiej i Skorunia Macieja Płazy. Czy krótkie formy literackie, jak np. opowiadanie, mają szansę na rynku wydawniczym? Czy warto pisać opowiadania, są doceniane? Czy warto w znaczeniu „czy się opłaca” – nie umiem powiedzieć. Pewnie nie, ponieważ nie ma wystarczająco wielu miejsc, w których opowiadania można publikować (myślę przede wszystkim o czasopismach). Wspaniałym wyjątkiem jest Międzynarodowy Festiwal Opowiadania, który co roku we Wrocławiu świętuje z miłośnikami i miłośniczkami krótkiej formy (która stanowi największe wyzwanie dla pisarzy i pisarek) i wskazując najciekawsze opowiadania z całego świata oraz wyłania zwycięskie debiutanckie opowiadanie. Powoli wydawcy przekonują się do krótkiej formy, może wkrótce będziemy mieć modę na nie tak, jak niedawno przeżywaliśmy modę na opasłe książki. Jak to się stało, że zdecydowała się Pani na „poszukiwanie” Ewy Szelburg-Zarembiny? Czy podążanie jej śladem, przywrócenie jej naszej pamięci, miało etapy trudne, nieoczekiwane? Początek tej przygody był zupełnie tradycyjny – natknęłam się w bibliote-ce na Wędrówkę Joanny, przeczytałam, zachwyciłam się i zmartwiłam, że tak mało wiadomo o autorce książki. Zaczęłam szukać wiadomości o jej życiu, wybrałam w podróże po bibliotekach, archiwach, kolejnych miastach (Ślady nieobecności powstały w ramach stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, już po obronie doktoratu). Największym odkryciem było dla mnie to, jak nie chcą się zestarzeć jej książki – bardzo bym chciała, żeby bolesne sprawy, którymi się Szelburg-Zarembina zajmowała, zostały rozwiązane.

Pytania zadawała Joanna ChapskaDział Instrukcyjno-Metodyczny WBP w Lublinie

Page 34: Nr 4 (80)

34

Do 2009 r. jedyna powieść włoskie-go arystokraty Giuseppe Tomasiego di Lam-pedusy (1896–1957) funkcjonowała w wersji polskiej pod tytułem Lampart, w pochodzą-cym z lat 60. przekładzie Zofii Ernstowej. W przekładzie, dodajmy, krytykowanym już w momencie wydania, przede wszystkim za niewierność specyficznemu stylowi autora. Impulsem do nowego tłumaczenia stała się włoska edycja z 2002 r., w której podstawowy tekst powieści rozszerzono o sceny nieukoń-czone przez autora. Znając wersję Ernstowej nie będę wnikał w jej jakość, bo sporo można na ten temat znaleźć w Internecie, ale wy-dane po raz pierwszy w 2009 r. i wznowione niedawno tłumaczenie wybitnego italianisty Stanisława Kasprzysiaka wygrywa z tamtym w cuglach. Zmiana tytułu, choć najbardziej rzucająca się w oczy, nie jest zmianą jedy-ną ani najważniejszą – ale wytycza kierunek nowej edycji, jakim jest wierność wobec ory-ginału. Bowiem to gepard jest zwierzęciem herbowym powieściowego księcia Saliny, podczas gdy lampart, jak do tej pory „tłuma-czono” tytuł Il Gattopardo, znajdował się w herbie autora. Dla uczciwości dodajmy, że to błąd nie tylko polskiej tłumaczki, bo np. wersja angielska zatytułowana była analogicznie The Leopard zamiast The Gepard. Niektórzy określają Geparda włoskim Przeminęło z wiatrem. Paradoks polega na tym, że sycylijski książę nie stworzył, wbrew pozorom, eposu. W prze-ciwieństwie do napisanej z rozmachem amerykańskiej powieści, jego książka to ledwie osiem scen, w zaledwie czterech miejscach, czyli rozegrana dość kame-ralnie. Dominuje w nich perspektywa introwertyczna, a toczący się wokół pro-ces przemian społecznych (zjednoczenie Włoch) nie jest treścią opowieści samą w sobie. To tylko katalizator refleksji o przemijaniu epok i ludzi, bo dopiero one stanowią sedno dzieła Lampedusy. To prawda, że przekrojowo i malowniczo, ale dość przy tym zjadliwie, sportretowane jest sycylijskie społeczeństwo w momen-cie przemian. Sama Sycylia opisana jest jako miejsce urocze i okrutne zarazem, ukochane i nieomal znienawidzone. Ale to w gruncie rzeczy powieść o akceptacji przemijania – i w tym sensie Gepard jest powieścią uniwersalną, a nie historyczną sensu stricte. To przemijanie podkreślają też wybiegające aż do XX wieku niby-pro-fetyczne wtrącenia, uświadamiające, iż wszyscy bez wyjątku bohaterowie w proch się obrócą, niczym pies Bendico w ostatniej, symbolicznej scenie. Jednak nie ma

Z księgarskiej półki:Przemijanie po włosku

Michał Stanek

Page 35: Nr 4 (80)

35Z księgarskiej półkiw

w Gepardzie wiele sentymentu. Bardziej od nostalgicznej mgiełki, której można by się spodziewać, powieść włoskiego arystokraty przenika trzeźwa, zdystansowana ironia, charakterystyczna tak dla autora, jak i księcia Saliny – jego bezsprzeczne-go alter ego. To ona uzupełnia ton liryczny, chroniąc melancholijną powieść przed banałem. Grę nastrojów idealnie uchwycił w przekładzie Stanisław Kasprzysiak – bywa, że sygnalizuje dystans tylko jednym odpowiednio użytym słowem, języko-wym smaczkiem, użytym z przekąsem zwrotem. Właśnie takie połączenie zadumy z ironią stanowi w dużej mierze o niepowtarzalnym nastroju dzieła Lampedusy. W nowym tłumaczeniu autorska specyficzna składnia, obficie korzystają-ca ze średnika, pauzy i wielokropka, została pieczołowicie przeniesiona w zdania o upojnie rozbudowanej kadencji, dopieszczonej elegancji, kunsztownie dobra-nym słownictwie. Ta proza płynie w spokojnym ale nieubłaganym rytmie symfo-nicznego adagio. Przekład Kasprzysiaka na szczęście nie jest przekładem uwspół-cześniającym. Byłoby to nie do pomyślenia w przypadku powieści świadomie archaicznej, zwróconej – także formalnie – w stronę XIX wieku. Jeśliby szukać jakichś porównań, to Gepard plasowałby się stylistycznie między Lalką Prusa a Warunkiem Rylskiego (jakkolwiek ułomne jest to porównanie). Warto dodać, że tłumacz uzupełnił powieść o przydatny kontekst w postaci noty historycznej, co ułatwia orientację w sytuacji bohaterów, bo większość wielkiej historii toczy się zupełnie „poza kadrem”. Znajdziemy również zajmujące posłowie Kasprzysiaka po-święcone osobie autora, a także wspomniane na wstępie nieukończone fragmen-ty dzieła, jako że polskie wydanie bazuje na włoskiej edycji rozszerzonej. Skądinąd fragmenty te nie wnoszą wiele do całości, sprawdzają się jedynie jako ciekawost-ka. Z nimi czy bez nich, Gepard jest bezsprzecznie jedną z tych książek, do których się wraca, a Stanisław Kasprzysiak zaserwował go w przekładzie dopieszczonym niczym fuga Jana Sebastiana.

Giuseppe Tomasi di Lampedusa, Gepard. Przełożył, przypisami i posłowiem opatrzył Stanisław Kasprzysiak. Wyd. 2. Warszawa: Czuły Barbarzyńca Press, [2015].

Michał StanekPracownia Digitalizacji WBP w Lublinieblog autora: www.zaokladkiplotem.pl

Page 36: Nr 4 (80)

36

Roderick CaveSara AyadHistoria książki. Od glinianych tabliczek po e-bookiWydawnictwo ArkadyWarszawa 2015Cena: 59,60 PLN

100 książek pochodzących z całego świata i poświęconych najróżniejszym tematom dobrano tak, by pokazać najważ-niejsze etapy rozwoju produkcji książki i przypomnieć pozy-cje, które miały największe znaczenie w jej historii. Wspaniale ilustrowany tom jest fascynującym świadectwem liczącego ponad 5000 lat dążenia ludzkości do przekazywania wiedzy.

Słownik biograficzny bibliotekarzy LubelszczyznyWojewódzka Biblioteka Publiczna w LublinieLublin 2015Cena: 30,00 PLN

Słownik zawiera 178 biogramów wybitnych pracowników bibliotek z terenu województwa lubelskiego, którzy swoją pracą budowali pozycję bibliotek i zawodu bibliotekarza od końca II wojny światowej do czasów współczesnych. Mate-riały do publikacji zebrał i opracował Jerzy Gajewski – wie-loletni kierownik Działu Instrukcyjno-Metodycznego WBP w Lublinie.

Powstanie styczniowe w biografie wpisane. Sześć pamiętników z LubelszczyznyWojewódzka Biblioteka Publiczna w LublinieLublin 2015Cena: 31,00 PLN

Wydana w 153. rocznicę powstania styczniowego książka zawiera sześć pamiętników niższych rangą oficerów, pod-oficerów i szeregowców z okresu walk powstańczych 1863-1864. Zostały one zebrane i opracowane przez dra Zdzisława Bielenia – emerytowanego zastępcę dyrektora WBP, znawcę tematyki powstańczej.

Księgarnia „U Hieronima” poleca

Beata Chanaj, Magdalena Kossowska

Page 37: Nr 4 (80)

37

Tomasz ŁysiakMedalion na pancerzuWydawnictwo ProhibitaWarszawa 2015Cena: 47,50 PLN

Najnowsza książka Tomasza Łysiaka stanowi zbiór kilkudzie-sięciu esejów publikowanych na łamach tygodników „Gazeta Polska” i „wSieci” oraz miesięcznika „Nowe Państwo”. Pełna pa-sji lekcja historii Polski i patriotyzmu w jednym, potrafi roze-mocjonować czytelnika i skłonić go do refleksji, a na pewno nie pozostawi go obojętnym.

Barbara KrafftównaRemigiusz GrzelaKrafftówna w krainie czarówWydawnictwo Prószyński i S-kaWarszawa 2016Cena: 32,70 PLN

Barbara Krafftówna, gwiazda polskiego teatru i Kabaretu Starszych Panów, aktorka filmowa, w rozmowie z dzienni-karzem i dramaturgiem Remigiuszem Grzelą. Niewątpliwym urokiem książki, obok licznych fotografii, zarówno archiwal-nych, jak i współczesnych, są wypowiedzi ludzi teatru o bo-haterce, fragmenty artykułów prasowych i wywiadów, a tak-że liczne anegdoty z jej życia.

Jean SassonWybór JasminyWydawnictwo ZnakKraków 2016Cena: 30,70 PLN

Jasmina to nie postać literacka. Wszystko, co zostało opisane w tej książce, wydarzyło się naprawdę, a los głównej bohater-ki współdzieliły setki innych kobiet. Znalazła się w niewłaści-wym miejscu i czasie. Została porwana przez irackich żołnie-rzy i uwięziona w ciemnej celi, wraz z kilkunastoma innymi niewolnicami. Jedyną bronią, jaka jej pozostała, była uroda i kobiecy spryt, dlatego – niczym Szeherezada – rozpoczęła niebezpieczną grę.

Z księgarskiej półki

Page 38: Nr 4 (80)

38

Natasza SochaMagdalena WitkiewiczAwaria małżeńskaWydawnictwo FiliaPoznań 2016Cena: 30,70 PLN

Pewnego dnia Mateusz i Sebastian, dwaj obcy mężczyźni, stają się sobie bliscy niczym syjamskie bliźnięta, złączone wspólnym losem samotnych ojców. Tylko czy dadzą radę sprostać wyzwaniom? Błyskotliwa, współczesna „komedia małżeńska”, napisana z dużym poczuciem humoru nie tylko demaskuje problemy zapracowanych i zabieganych polskich rodzin, ale też uczy jak bardzo ważna jest w życiu tolerancja, kompromis i codzienna porcja miłości.

Encyklopedia młodego artystyWydawnictwo SBMWarszawa 2015Cena: 25,90 PLN

Wspaniałe wprowadzenie do świata sztuki dla wszystkich, którzy właśnie zaczynają swoją przygodę z malarstwem czy rzeźbą, ale też świetny przewodnik dla tych, którzy swoją wiedzę o sztuce chcieliby pogłębić lub uporządkować. To także skarbnica pomysłów na własne prace.

Oliwia TybulewiczW objęciach gwiazdWydawnictwo LuckyRadom 2015Cena: 22,50 PLN

Z powodu przeludnienia Ziemi, planeta Gemina jest drugą szansą dla ludzkości. Statek kosmiczny Zorza Polarna po po-nad stu latach jest już u celu, jednak nagle wszystko zaczyna się komplikować. Historia podróży ukazana jest z perspekty-wy nastoletniej Rosality, która przez przypadek wplątuje się w coraz niebezpieczniejsze wydarzenia.

Beata Chanaj, Magdalena Kossowska

Page 39: Nr 4 (80)

39

Małgorzata Połeć-RozbickaAgnieszka PilichowskaIle prawdy w powiedzonkach o zwierzątkach?Wydawnictwo Prószyński i S-kaWarszawa 2015Cena: 22,40 PLN

Zabawne historyjki, które pozwolą zrozumieć dzieciom zna-czenie niektórych powiedzeń. W świat powiedzonek o zwie-rzątkach wprowadza nas 15 historyjek nawiązujących do ob-szarów rodzimej kultury, języka i tradycji. Ciekawe i nietuzin-kowe – czasami rozbawią, czasami skłonią do przemyśleń na temat tolerancji, miłości i zrozumienia, a czasami zachęcą do łamania stereotypów i szukania konstruktywnych rozwiązań w każdej sytuacji i w każdej rodzinie.

Agnieszka UrbańskaWandzia Węszynos i wyjce z miasteczkaWydawnictwo SkrzatKraków 2015Cena: 16,60 PLN

Wandzia Węszynos i wyjce z miasteczka otwiera czterotomo-wą serię detektywistyczną przeznaczoną dla najmłodszych dzieci, które potrafią samodzielnie czytać. Świetnie zaryso-wana intryga, sympatyczna, błyskotliwa, odważna bohater-ka i pełen tajemnic świat Zabytkowic z pewnością zdobędą serca małych czytelników. Atutem serii jest quiz, dzięki któ-remu dziecko może poczuć się jak prawdziwy detektyw.

Barbara WicherFiga na wakacjachWydawnictwo SkrzatKraków 2016Cena: 10,80 PLN

Kotka Figa nie lubi zostawać sama. Nie przepada też za panią Olgą, która pod dłuższą nieobecność domowników przycho-dzi się nią opiekować. Ale w tym roku będzie inaczej, bo awa-ryjna opiekunka… złamała nogę. Nikt nigdzie nie wyjedzie, przecież Marta, Bartek i ich rodzice nie zostawią Figi na pa-stwę losu... Czy na pewno? Na jaki pomysł wpadną domow-nicy? Tego Figa się nie spodziewała!

Z księgarskiej półki

Opracowały: Beata Chanaj, Dział Zakupu i Dystrybucji

Magdalena Kossowska, Dział Udostępniania WBP w Lublinie

Page 40: Nr 4 (80)

40

W projekcie Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich „Analiza Funkcjono-wania Bibliotek” w 2015 r. uczestniczyły 3792 biblioteki i filie z całego kraju. Z woje-wództwa lubelskiego wzięło w nim udział 19 placówek, z inicjatywy i pod patrona-tem Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie. W 2016 r. odbędzie się kolejna jego edycja. Zachęcamy więc do wcześniejszego zapoznania się z informacjami na jego temat. Udział w projekcie jest dobrowolny i bezpłatny.

Idea projektu pojawiła się w 2008 r., kiedy to Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich rozpoczęło budowę strategii na lata 2010–2021. Jeden z pomysłów, któ-ry przyjęto do realizacji, zakładał przebadanie efektywności bibliotek publicznych i pedagogicznych. W latach 2013–2014 badanie miało charakter pilotażowy. Od roku 2015 jest otwarte dla wszystkich bibliotek. Najważniejsze zadanie projektu polegało na opracowaniu przyjaznej dla użytkowników aplikacji zawierającej zestaw pytań dotyczących 33 danych zbior-czych dla wszystkich bibliotek i filii. Kolejne, zakładało udostępnienie jej wszyst-kim zainteresowanym. Zrodziło się więc pytanie – co zrobić, by biblioteki mogły z niej skorzystać. I tak powstał pomysł stworzenia portalu internetowego AFB www.afb.sbp.pl, który będzie łatwo dostępny dla wszystkich, z każdego miejsca i o każdej porze. Pozwala on na systematyczne gromadzenie w systemie elek-tronicznym danych z wielu lat w jednym miejscu, a w dodatku jest wyposażony w aplikację, która automatycznie wylicza 28 wskaźników efektywności. Co więcej, oprogramowanie umożliwia także analizę własnych wyników w porównaniu ze średnimi danymi z innych placówek, zbliżonych pod względem zakresu działania i populacji środowiska, biorących udział w badaniu. Projekt przeznaczony jest dla bibliotek publicznych, pedagogicznych i na-ukowych. Żeby wziąć w nim udział wystarczy zarejestrować bibliotekę na stronie http://afb.sbp.pl/ i wybrać typ biblioteki. Następnie uzupełnić formularz zgłosze-niowy i zapisać dane. Pojawi się wówczas informacja, że biblioteka została zgłoszo-na, ale jest niezarejestrowana. Pełna rejestracja nastąpi po przesłaniu – najpóźniej w ciągu miesiąca, formularza rejestracyjnego podpisanego przez dyrektora, na ad-res Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Lublinie, gdzie zostanie on sprawdzony przez administratora merytorycznego. Niezależnie od tego czy placówka jest, czy jeszcze nie została zarejestro-wana, można otworzyć i uzupełniać formularz z danymi. Należy kliknąć w link – wyświetl formularze, a następnie w – utwórz nowy formularz. Pojawi się wów-czas pełny formularz do uzupełniania danych zawierający zakładki: podstawowe dane o bibliotece/ użytkownicy/ zbiory biblioteczne/ dostęp i wyposażenie/ usługi i korzystanie z biblioteki/ pracownicy biblioteki/ finanse/ wskaźniki. Można go wydrukować i uzupełnić w wersji papierowej, a po upewnieniu się, że dane są poprawne, nanieść je na wersję elektroniczną. W celu oszczędzenia czasu bibliotekarzy w projekcie wykorzystywane są łatwo dostępne dane, które znajdują się w formularzu K-03. Należy uzupełnić

Materiały dydaktyczne:Analiza Funkcjonowania Bibliotek

Anna Biegalska

Page 41: Nr 4 (80)

41Analiza Funkcjonowania Bibliotek

kolejno wszystkie zakładki oprócz ostatniej – wskaźniki, gdyż ta oblicza się auto-matycznie. Oznaczenie GUS to informacja, że po dane należy sięgnąć właśnie do formularza K-03. Przy każdym pytaniu znajduje się okienko pomocy podpowiada-jące, jak uzupełniać dane i skąd można je wziąć. Na stronie głównej zamieszczono zaś plik z instrukcją wyjaśniającą krok po kroku, jak się po tej stronie poruszać. Do każdego pytania dodano objaśnienie. Żeby nie stracić wpisanych danych trzeba pamiętać o możliwości ich zapisania. Uwaga! Opcję – zatwierdź formularz wci-skamy dopiero na końcu, kiedy wszystkie dane są już wpisane. Formularz zostanie następnie sprawdzony przez administratora merytorycznego, który w razie wątpli-wości skontaktuje się z biblioteką.

Korzyści z zarejestrowania biblioteki i wypełnienia ankiety są wielo-rakie. Placówki uzyskują:

• dostęp online do wniosków aplikacyjnych;• automatyczne obliczanie wskaźników; • przejrzyste ułożenie danych ułatwiające ich przeglądanie i analizę według

lat, kategorii pytań czy wskaźników; • możliwość porównywania własnych rezultatów ze średnią, medianą, warto-

ścią minimalną i maksymalną w danej grupie bibliotek, według wybranych kategorii danych i wskaźników;

• opiekę SBP i administratora merytorycznego (doradztwo, weryfikacja i sprawdzanie poprawności danych).

Wszelkie dane zawarte w bazie AFB nie są widoczne dla osób postron-nych i nie mogą być w żadnej formie rozpowszechniane bez zgody instytucji. Zachęcam do wzięcia udziału w projekcie.

Materiały zostały opracowane na podstawie informacji udostępnianych przez Zespół ds. Badania Efektywności SBP. Szczegółowe informacje na temat projektu można uzyskać na stronie http://afb.sbp.pl/ lub poprzez kontakt z Administrato-rem Merytorycznym WBP – tel. 81 528–74–420.

Anna Biegalska Dział Instrukcyjno-Metodyczny WBP w Lublinie

Page 42: Nr 4 (80)

42Wojciech Michalski

W centrum dawnej Pragi, pomiędzy staromiejskim rynkiem a Mostem Karola, wśród ciasnej, pierwotnie średniowiecznej zabudowy wyrasta potężny kompleks budynków, wyodrębniający się z otoczenia za sprawą wysokich murów z nielicznymi bramami. To praskie Klementinum – niegdyś trzecie co do wielkości jezuickie kolegium na świecie, a dziś siedziba Biblioteki Narodowej Republiki Cze-skiej. Pierwszym zalążkiem współczesnej siedziby tej książnicy był romański kościółek św. Klemensa, wzmiankowany w roku 1227, ale zapewne znacznie star-szy. To właśnie od imienia tego świętego wziął swoją nazwę późniejszy jezuicki kompleks, który stanął w tym miejscu. W roku 1232 w pobliżu świątyni św. Klemen-sa osiedli dominikanie. Ich przybycie wyznacza początek istnienia w tym miejscu zamkniętego, klasztornego kompleksu architektonicznego – jednocześnie pla-cówki naukowej z własną biblioteką. W roku 1347 właśnie tutaj powołano studium generale – uczelnię najwyższego stopnia w hierarchii dominikańskich szkół. Stano-wiła ona edukacyjne centrum czeskiej prowincji tego zakonu. Jej funkcjonowanie stało się wstępem do rozpoczęcia działalności uniwersytetu w Pradze, założonego przez króla Karola IV w rok później. Jeszcze w 1383 r. na życzenie dominikanów ich studium generale włączono w strukturę uniwersytetu. Klasztor istniejący na miejscu obecnego Klementinum został zniszczony w roku 1420, w czasie rewolucji husyckiej. Odbudowali go dopiero jezuici, którzy za sprawą cesarza Ferdynanda I przybyli do Pragi w 1556 r. i objęli w posiadanie tereny podominikańskie. Podobnie jak i w przypadku innych konwentów jezuic-kich, także w Klementinum założono kolegium. Wkrótce zaczęło ono rywalizować z Uniwersytetem Karola, a począwszy od roku 1616, samo cieszyło się statusem uniwersytetu. Rywalizacja obu uczelni miała podteksty religijne i polityczne: profesorowie starszej szkoły wyższej byli w większości protestantami (kalikstynami). Z kolei jezuici – zakon powołany do działalności kontrreformacyjnej – wspierał jed-nocześnie dążenia Habsburgów do wzmocnienia i centralizacji władzy, czy osie-

Fasada kościoła św. SalwatoraFot. Karl Jakubec. Źródło: Wikimedia

Klementinum, rys. Z. Kalista, V. Kubasta Źródło: www.prague.net

Notatki z podróży:Praskie Klementinum

Page 43: Nr 4 (80)

43Notatki z podróży

dlania na terenie Czech ludności nieczeskiej. Dwa lata po klęsce powstania stanów czeskich w bitwie pod Białą Górą (1620) zakonnicy ze zgromadzenia Ignacego Loy-oli uzyskali prawo nadzoru nad wszystkimi szkołami w Czechach, w tym nad Uni-wersytetem Karola. Biblioteka tej uczelni została przeniesiona do Klementinum. Ostatecznie, mocą cesarskiego dekretu z roku 1654, uczelnia jezuicka została po-łączona z uniwersytetem. Nowy ośrodek zyskał nazwę Uniwersytetu Karola-Ferdy-nanda. Wydziały filozoficzny i teologiczny usytuowano w Klementinum, natomiast lekarski i prawniczy pozostały w Karolinum. Szkoła jezuicka szybko stała się ośrodkiem stojącym na wysokim pozio-mie naukowym. Wykładali tu wybitni profesorowie, m.in. prekursorzy współcze-snej czeskiej historiografii. Niestety, niektórzy z zakonników – jak choćby Antonín Koniáš – w kontrreformacyjnym ferworze dopuszczali się niszczenia na dużą skalę nieprawomyślnych z ich punktu widzenia czeskich dzieł niekatolickich. Należy jed-nak zauważyć, że ci sami jezuici, posługując się w swych dziełach piękną czeszczy-zną, przyczynili się do rozwoju czeskiego jako języka literackiego w dobie promo-wania przez Habsburgów języka niemieckiego. Co ciekawe, w Klementinum rozwinęły się także badania astronomicz-no-matematyczne. W roku 1722 uruchomiono tu studia z zakresu tych właśnie dziedzin. Z inicjatywy Franciszka Retza, rektora uczelni i późniejszego generała zakonu, wybudowano wówczas wieżę astronomiczną. W tym samym roku ustano-wione zostało muzeum matematyczne, które przetrwało do 1785 r. Było to pierw-sze muzeum publiczne w Czechach. Miało ono charakter gabinetu osobliwości, a eksponowano w nim nie tylko instrumenty badawcze służące do pomiarów fizycznych czy astronomicznych, ale także ciekawostki o charakterze etnograficz-nym. Te ostatnie jezuici przywozili z misji prowadzonych w krajach egzotycznych. Niektóre ze zgromadzonych tu instrumentów, jak choćby dwa globusy gwiazdo-we wykonane przez Kaspara Pfliegera, można oglądać w Klementinum do dziś w tzw. barokowej sali bibliotecznej. Z kolei z inicjatywy Józefa Steplinga, jezuic-

kiego matematyka i fizyka, powstała w Klementinum stacja meteorologiczna. Ste-pling prowadził w niej pomiary temperatury, ciśnienia i opadów począwszy od 1752 r. Systematyczne obserwacje były tu prowadzone od roku 1775. Tym samym Klementinum stało się trzecim najstarszym ośrodkiem tego typu badań w Europie.

Czytelnia głównaFot. Anton Fedorenko. Źródło: Wikimedia

Barokowa sala bibliotecznaFot. Bruno Delzant. Źródło: Wikimedia

Page 44: Nr 4 (80)

44Wojciech Michalski

Z działalnością jezuickiego kolegium łączyła się konieczność rozbudowy miesz-czącego je kompleksu. Jeszcze w latach 90. XVI w. zakonnikom udało się uzyskać nowe, sąsiadujące z ich terenem działki, dzięki czemu w niedługim czasie Klemen-tinum stało się największym zamkniętym zespołem architektonicznym w Pradze, zaraz po zamku na Hradczanach. W miej-scu zniszczonych dominikańskich świą-tyń powstały barokowe kościoły pod tymi samymi wezwaniami: św. Salwatora i św. Klemensa. W połowie XVII w. rozpoczęła się budowa potężnego gmachu Nowego Kolegium. Zapewne niedługo później po-

wstał letni refektarz – obecnie czytelnia główna czeskiej książnicy. Do dziś zdobią ją wspaniałe kartusze z popiersiami słynnych postaci z czasów antyku i rzeźbione personifikacje chrześcijańskich cnót, umieszczone pomiędzy lunetami sklepienia tego pomieszczenia. Z kolei zachodnią ścianę czytelni pokrywają freski: „Wesele w Kanie Galilejskiej” (pędzla Krzysztofa Tausche) oraz „Chrystus w domu Marii i Marty” (autorstwa Ignacego Raaba. Rozbudowa Klementinum objęła także trzy nowe kaplice, z których do dziś zachowała się tylko jedna – Zwiastowania Marii Panny. Obecnie, w jej miejscu znajdują się Sala Zwierciadlana i barokowa sala biblioteczna. Kasata zakonu jezuitów w roku 1773 szczęśliwie nie sprowadziła na ich bibliotekę katastrofy. Klementyńska uczelnia kontynuowała swą działalność jako gimnazjum akademickie – częściowo nawet z tą samą profesorską obsadą. Nie-zwykle ważne wydarzenia dla biblioteki rozegrały się w roku 1777. Otóż ówczesny austriacki marszałek polny – Franciszek Józef hrabia Kinský wystąpił z projektem połączenia księgozbioru Klementinum z nową biblioteką uniwersytecką (utworzo-ną w 1726 r.) oraz z rodową kolekcją Kinských. Przychylając się do tej propozycji, Maria Teresa powołała państwową Powszechną C. i K. Bibliotekę Uniwersytecką. Kolekcje, które udało się zgromadzić w tej książnicy są niezwykle cenne. Po połączeniu uczelni jezuitów z uniwersytetem, to właśnie do Klementinum tra-fiła książnica uniwersytecka. Najstarsze ze zgromadzonych w niej dzieł wywodziły się m.in. jeszcze z księgozbiorów darowanych przez jej założyciela, króla Karola IV. Po zrealizowaniu projektu Kinskýego, do Klementinum trafiały księgozbiory ska-sowanych w drugiej połowie XVIII w. klasztorów. Wówczas to, razem z biblioteką praskiego seminarium arcybiskupskiego, do Klementinum trafił rękopis uważany obecnie za najcenniejszy obiekt w zbiorach biblioteki: Kodeks wyszehradzki. Jest to dekorowany z przepychem XI-wieczny ewangeliarz, wspaniały zabytek wczesne-go słowiańskiego iluminatorstwa. W ciągu XIX w. Klementinum rozwijało się prężnie za sprawą owocnej pracy swoich bibliotekarzy – w tym wielu wybitnych dyrektorów, jednocześnie uznanych ludzi nauki. Nawet podział praskiego uniwersytetu na sekcję czeską i niemiecką w latach 80. i 90. XIX w. nie zahamował rozkwitu dawnej jezuickiej książnicy. Jej księgozbiór rozrastał się dynamicznie także po powstaniu niepodle-

Jeden z dziedzińców KlementinumŹródło: Wikimedia

Page 45: Nr 4 (80)

45Notatki z podróży

głych Czech (do ponad 1 mln woluminów przed II wojną światową). Wśród now-szych nabytków, które trafiły wówczas do Klementinum, najcenniejsze dzieła po-chodziły z kolekcji rodu Lobkoviców, przekazanej do książnicy w latach 30. XX w. Była wśród nich m.in. Biblia Wielisława – biblia obrazkowa z ok. poł. XIV w., uważa-na za najobszerniejszy średniowieczny „rękopis obrazkowy” (rodzaj komiksu), któ-ry powstał w Europie. W tym okresie, a konkretnie w roku 1935, nazwę książnicy zmieniono na Państwową Bibliotekę Republiki Czeskiej. Po upadku komunizmu i rozpadzie Czechosłowacji stała się ona Biblioteką Narodową Republiki Czeskiej. Również i dziś do Klementinum trafiają unikatowe dzieła o ogromnej wartości dla czeskiej kultury. Niezwykle cennym nabytkiem z ostatnich lat, którego uzyskanie odbiło się w Czechach donośnym echem, jest paryski fragment łacińskiego tłuma-czenia Kroniki tzw. Dalimila z drugiej ćwierci XIV w. Dzieło to jest nie tylko jednym z najstarszych rękopisów kroniki będącej w istocie wykładem czeskich dziejów w języku staroczeskim – zawiera także liczne miniatury stanowiące bardzo cieka-we uzupełnienie tekstu tej pracy historycznej. Dzieje Klementinum są nierozerwalnie związane z historią Pragi, a wstrzą-sy, które dotknęły to miasto, odcisnęły się także na losach rozwiniętej przez je-zuitów naukowej instytucji. W roku 1648 studenci jezuickiej uczelni bronili po-bliskiego Mostu Karola w trakcie oblężenia Pragi przez Szwedów. Dowodził nimi ówczesny główny kustosz klementyńskiej biblioteki, Jiří Plachý. By upamiętnić bo-haterstwo tych żaków, w roku 1847 na jednym z dziedzińców Klementinum wysta-wiono pomnik Praskiego Studenta. Już w roku następnym, gdy na fali wydarzeń Wiosny Ludów w Pradze wybuchło powstanie, uczniowie klementyńskiego gim-nazjum ponownie chwycili za broń. Bronione przez nich Klementinum opierało się austriackiej armii przez siedem dni. Również w czasie powstania majowego w roku 1945 pojezuicki kompleks stał się dla Czechów schronieniem. Klementinum dało się wówczas obronić. W przeciwieństwie do spalonego przez Niemców archiwum średniowiecznych dokumentów ze staromiejskiego ratusza, zbiory dzisiejszej cze-skiej biblioteki narodowej przetrwały II wojnę światową właściwie nienaruszone. Niewiele bibliotek narodowych może szczycić się historią sięgającą w tak odległe czasy jak Biblioteka Narodowa Republiki Czeskiej – aż do XIV w. Jej

dzieje stanowią barwną i pełną tre-ści ilustrację skomplikowanych lo-sów Czechów i ich państwa. Warto o tym pamiętać mijając na praskim Starym Mieście wyniosłe, barokowe mury dawnego jezuickiego klasztoru i kolegium.

Kodeks wyszehradzki (XI w.)Fot. Ivan Král. Źródło: www.nkp.cz

Wojciech MichalskiDział Naukowo-Wydawniczy WBP w Lublinie

Page 46: Nr 4 (80)

46

W wieku 60 lat zmarł nasz kolega, Beata Zadrąg

Janina Dziedzic(1931–2015)

Urodziła się 2 sierpnia 1931 r. w Lublinie i z tym miastem związała swój los. Tu zdobyła wykształcenie średnie, otrzymując w 1950 r. świadectwo dojrza-łości w Państwowej Żeńskiej Szkole Ogól-nokształcącej. Tu też podjęła studia w za-kresie filologii polskiej na Wydziale Nauk Humanistycznych KUL, uzyskując dyplom I stopnia ze specjalizacją pedagogiczną (1953). Swoje życie zawodowe poświęciła jednak bibliotekarstwu. 1 lutego 1954 r. została pracow-nikiem Miejskiej Biblioteki im. Hieronima Łopacińskiego w Lublinie, by już pięć miesięcy później awansować na stano-wisko kierownika Filii nr 1, znajdującej się przy ul. Kunickiego. Ambitna i zdyscy-plinowana systematycznie uzupełniała wiedzę zawodową kończąc kolejno kurs czytelnictwa dla pracowników bibliotek w POKB w Jarocinie (1954) oraz roczny Korespondencyjny Kurs Bibliotekarski w POKKB (1958). Jej zaangażowanie w promocję czytelnictwa wsparte dosko-nałą znajomością literatury zaowocowało doskonałymi wynikami pracy filii. Zwró-ciło to na nią uwagę zwierzchników, któ-rzy zaproponowali jej przejście do pracy w centrali biblioteki na stanowisko in-struktora w Dziale Instrukcyjno-Meto-dycznym, wówczas już Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Hiero-nima Łopacińskiego. Przyjęła tę propozy-cję i od 1 września 1960 r. przez następne

KRONIKA ŻAŁOBNA

Page 47: Nr 4 (80)

47Kronika żałobna

27 lat sprawowała opiekę nad 63 bibliotekami związkowymi i czytelnic-twem w zakładach pracy (m.in. w PGR-ach). Jej osobistą zasługą było uporządkowanie warsztatów kilku-dziesięciu bibliotek zakładowych oraz poprawa kwalifikacji ich kadr, dzięki czemu kilka z tych placówek awansowało do poziomu przodu-jących w kraju (m.in. biblioteki w Domu Kultury „Kolejarz” i FSC w Lu-blinie; Kraśnickiej Fabryce Wyrobów Metalowych czy WSK w Świdniku). Organizowała praktyki, seminaria, wymiany, przygotowywała pomoce metodyczne i nieustannie krzewiła czytelnictwo. Specjalizowała się w propagowaniu polskiej literatury współczesnej, wykazując aktyw-ność także w promocji książek w środowiskach czytelniczo zaniedba-nych. Uczestniczyła między innymi w kilkuletniej akcji „Nieprzetarte ścieżki”. W 1983 r. przyjęła opiekę instrukcyjną nad bibliotekami miej-skimi (m.in. w Dęblinie, Łęcznej, Świdniku), w związku ze zmianami w zakładach pracy prowadzącymi do zamknięcia części biblio-tek przyzakładowych. Przeszła na emeryturę 30 listopada 1987 r. Zmarła 20 grudnia 2015 r. Wyrazem uznania dla jej zaangażowania i pracy były przyzna-ne jej odznaczenia – odznaka Zasłużony Działacz Kultury (1975), Złoty Krzyż Zasługi (1977), odznaka honorowa „Za zasługi dla Lubelszczyzny” (1984) oraz Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski (1985).

Anna PachockaDział Zbiorów Specjalnych WBP w Lublinie

Page 48: Nr 4 (80)

48Paweł Kordybacha

Kalejdoskop• 2 października 2015 r. podczas IV Kongresu Ini-

cjatyw Europy Wschodniej w Lublinie główną nagrodę w kategorii Edukacja – najlepszy projekt transgraniczny – otrzymała Aleksandra Zińczuk, liderka działającej przy MBP we Włodawie Grupy Mowa Żywa, za inicjatywę „Pojednanie przez trudną pamięć”. Stronę ukraińską reprezento-wał Michaiło Kapustian, przedstawiciel part-nerskiej organizacji projektu „Posztow” z Doniecka, który odebrał nagro-dę w geście pamięci dla śp. Jurija Matuszczaka – koordynatora projektu ze strony ukraińskiej, współzałożyciela Grupy Mowa Żywa, który zginął 29 sierpnia 2014 r. na Ukrainie w batalionie ochotniczym „Dnipro”.

• 12 października 2015 r. w MBP im. T. Zamoyskiego w Tomaszowie Lu-belskim, na podstawie porozumienia pomiędzy Instytutem Pamięci Na-rodowej Oddział w Lublinie a tomaszowską biblioteką, powstał punkt edukacji historycznej „Przystanek historia IPN Tomaszów Lubelski”. Dzięki tej inicjatywie mieszkańcy miasta będą mieli możliwość uczestniczenia w prelekcjach, wykładach, warsztatach i wystawach przygotowanych przez pracowników IPN.

• 16 października 2015 r. Książnica Zamojska im. S. K. Zamoyskiego zorga-nizowała sesję naukową „Księgozbiory rodziny Zamoyskich”. W konferen-cji poświęconej zasobom Biblioteki Ordynacji Zamojskiej i jej twórcom – Janowi oraz Stanisławowi Kostce Zamoyskim – wzięło udział liczne gro-no naukowców i regionalistów, swoją obecnością konferencję zaszczycili również członkowie rodu Zamoyskich. Bardzo cenny księgozbiór, którego spadkobiercą jest były prezydent miasta Marcin Zamoyski, obecnie znaj-duje się na zasadzie użyczenia w zamojskiej bibliotece. Sesję prowadziła prof. dr hab. Maria Juda – dyrektor Instytutu Informacji Naukowej i Biblio-tekoznawstwa UMCS w Lublinie.

• W dniach 17–18 października 2015 r. w Multimedialnej Bibliotece dla Dzieci i Młodzieży Barwna w Białej Podlaskiej, odbył się pierwszy zlot młodzieżowych Dyskusyjnych Klubów Książki województwa lubelskie-go „Zostań Księgołapem”. W spotkaniu oprócz gospodarzy uczestniczyły kluby z Chełma, Hańska (pow. włodawski), Konstantynowa (pow. bialski), Trzydnika Dużego (pow. kraśnicki) i Włodawy. W trakcie zlotu uczestnicy mogli poznać swoje gusta literackie, podyskutować o przyszłości książki tradycyjnej, zakosztować rywalizacji w trakcie gier oraz slamu poetyckie-go, zintegrować się przy ognisku, dowiedzieć się czegoś nowego podczas prelekcji, a na zakończenie zagrać na bum bum rurkach.

• 22 października 2015 r. w Czytelni Naukowej WBP im. H. Łopacińskiego w Lublinie odbyła się promocja książki dr hab. Agaty Mirek z KUL Jana Pawła II Trudne lata. Wielkie dni. Zakony żeńskie w PRL. Spotkaniu towarzy-szyła okolicznościowa wystawa.

Page 49: Nr 4 (80)

49Kalejdoskop

• W dniach 24–26 października 2015 r. Koło Miejskie SBP w Lublinie zor-ganizowało wyjazd na 19. Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie. W imprezie uczestniczyło 700 wystawców z Polski i 26 innych krajów, m.in. z Chin, Czech, Hiszpanii, Holandii, Niemiec, Francji, Wielkiej Bryta-nii, Ukrainy, USA, Kanady, Australii oraz 700 pisarzy, poetów, tłumaczy i ilustratorów. W wyjeździe udział wzięli pracownicy bibliotek Lublina i regionu.

• 28 października 2015 r. otwarta została nowa siedziba Filii w Leokadiowie (gm. Puławy). Filia, która dotychczas mieściła się w domu prywatnym zna-lazła swoje miejsce w wyremontowanych pomieszczeniach szkoły. Dzięki przeprowadzce podwoiła swój metraż – do 45 m2. W uroczystym otwar-ciu wzięły udział władze samorządowe, bibliotekarze, a przede wszystkim czytelnicy.

• 2 listopada 2015 r. w Filii nr 2 MBP im. H. Łopacińskiego w Lublinie od-było się Performatywne Czytanie II części Dziadów Adama Mickiewicza. Dziady to dawny obrzęd zaduszny, obchodzony w noc z 31 października na 1 listopada, przygotowujący do Święta Zmarłych. Istotą obrzędu było nawiązywanie kontaktu z duszami zmarłych, „po to by ugościć je jadłem i napitkiem oraz pomóc im w osiągnięciu spokoju w zaświatach. Sceneria biblioteczna stała się cmentarną kaplicą, a scenom wzywania dusz pod-czas wiejskiego gromadzenia towarzyszyły dźwięki pianina i odgłosy je-siennego wiatru przeplatane pohukiwaniem sów i zawodzeniem kruków”.

• 4 listopada 2015 r. w sali widowiskowej ChBP im. M. P. Orsetti w Chełmie zainaugurował działalność Klub Dobrego Filmu. W planach organizato-rzy mają organizację spotkań tematycznych, retrospektywy oraz prezen-tacje trendów europejskiego i światowego kina. Dopełnieniem oferty KDF będą maratony filmowe i specjalne spotkania tematyczne, wieczory z twórcami, krytykami i tymi, którzy interesują się kinem. Pierwsze coty-godniowe spotkania poświęcone były twórczości Woody’ego Allena.

• 16 listopada 2015 r. Fundacja Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego ogłosiła wyniki naboru do 4. edycji projektu „O finansach…w bibliote-ce”. Z województwa lubelskiego zakwalifikowanych zostało 11 bibliotek: GBP w Łomazach, GBP w Piszczacu, GBP w Rossoszu, GBP w Sławatyczach i GBP w Tucznej (wszystkie pow. bialski); M-GBP w Poniatowej (pow. opol-ski); GBP w Borkach (pow. radzyński); MBP w Dęblinie (pow. rycki); MBP we Włodawie; MBP w Hrubieszowie i M-GBP w Rykach. W ramach pro-jektu biblioteki zorganizują cykl minimum pięciu spotkań dla seniorów o tematyce finansowej. Program finansowany jest ze środków Narodowe-go Banku Polskiego.

• 19 listopada 2015 r. redakcja „Rzeczpospolitej” ogłosiła wyniki 5. edycji „Rankingu bibliotek”, obejmującego placówki z gmin wiejskich, miej-sko-wiejskich i miast do 15 000 mieszkańców. Wśród blisko 800 sklasy-fikowanych bibliotek zwyciężyła BPMiG Barcin im. J. Wojciechowskiego z województwa kujawsko-pomorskiego. W pierwszej dziesiątce rankingu znalazły się dwie biblioteki z województwa lubelskiego: MBP we Włoda-wie – 7 miejsce (po raz kolejny najwyżej sklasyfikowana w tym zestawie-

Page 50: Nr 4 (80)

50Paweł Kordybacha

niu biblioteka Lubelszczyzny) oraz GBP w Firleju (pow. lubartowski) – 10 miejsce. W pierwszej setce rankingu znalazły się także: GBP w Dorohusku (pow. chełmski) – 45 miejsce; GBP w Lubyczy Królewskiej (pow. toma-szowski) – 63 miejsce, MBP w Józefowie (pow. biłgorajski) – 64 miejsce i GBP w Hańsku (pow. włodawski) – 66 miejsce.

• W dniach 12-13 grudnia 2015 r. Filia nr 4 w Zakrzowie MGBP im. Z. Her-berta w Łęcznej przyłączyła się do XV edycji ogólnopolskiego projektu „Szlachetnej Paczki”. Jest to projekt pomocy bezpośredniej, w którym darczyńcy przygotowują paczki dla rodzin w potrzebie. Adresy tych ro-dzin są pozyskiwane przez wolontariuszy, którzy działają lokalnie. Biblio-tekarka Marianna Świrska – jako wolontariusz – czynnie zaangażowała się w pomoc dla potrzebujących. Udostępniła też pomieszczenie biblioteki, w którym utworzono magazyn na paczki z darami.

• 13 grudnia 2015 r. w ramach pomocy charytatywnej dla Puławskiego Towarzystwa Przyjaciół Chorych „Hospicjum” w Oddziale dla Dzieci BM w Puławach odbyło się spotkanie z aktorką Edytą Jungowską. Artystka jest także właścicielką wydawnictwa Jungoffska wydającego audiobooki oraz książki dla dzieci i młodzieży.

• 19 grudnia 2015 r. w M-PBP im. A. Kamieńskiej w Świdniku odbyło się pierwsze spotkanie „Laboratorium Poezji” – warsztatów pisania wierszy oraz forum wymiany doświadczeń lokalnych twórców. Zajęcia prowadził świdnicki poeta Janusz Adamczyk.

• W IV kwartale 2015 r. w ramach działalności Dyskusyjnych Klubów Książki województwo lubelskie odwiedzili: Anna Janko – MiPBP Biłgoraj; Filia nr 10 MBP im. H. Łopacińskiego Lublin, GBP Ludwin (pow. łęczyński); Mar-cin Wroński – ChBP im. M. P. Orsetti Chełm, PBP Łęczna, M-GBP Ponia-towa (pow. opolski); Jacek Fedorowicz – M-GBP im. Z. Herberta Łęczna, M-PBP im. A. Kamieńskiej Świdnik; Angelika Kuźniak – GBP Milejów (pow. łęczyński); GBP Puławy z siedzibą w Górze Puławskiej; Łukasz Orbitowski – MBP Biała Podlaska, GBP Komarówka Podlaska (pow. radzyński); Renata Piątkowska – ChBP im. M. P. Orsetti Chełm, MBP Hrubieszów; Shirin Kader – Zakład Karny Włodawa; Monika Madejek – MBP Włodawa; Agnieszka Ostrowska – GBiDK Łaziska (pow. opolski).

Paweł KordybachaDział Instrukcyjno-Metodyczny WBP w Lublinie

Page 51: Nr 4 (80)

51Konkurs

„KSIĄŻKA ROKU 2015”Wojewódzka Biblioteka Publiczna im. Hieronima Łopacińskiego

w Lublinie ogłasza X edycję konkursu na piękną i wartościową książkę dotyczącą regionu lubelskiego.

Celem konkursu jest promocja dorobku edytorskiego Lubelszczyzny, a zwłaszcza publikacji dotyczących jej historii, tradycji kulturalnych

i walorów krajoznawczo-turystycznych.

Na konkurs można zgłaszać wydawnictwa niebeletrystyczne: naukowe, popularnonaukowe, albumy wydane w 2015 r.

Termin zgłaszania prac upływa 20 maja 2016 r.Publikacje należy dostarczać do siedziby Biblioteki

lub nadsyłać na adres:

Wojewódzka Biblioteka Publicznaim. Hieronima Łopacińskiego

ul. Narutowicza 4, 20-950 Lublinz dopiskiem na kopercie „Książka Roku 2015”

Prace będą oceniane przez jury konkursowe w trzech grupach tematycznych:

1. Lublin; 2. Lubelszczyzna; 3. Publikacje wydane przez biblioteki województwa lubelskiego. Książki z dwóch pierwszych grup będą

rozpatrywane w dwóch kategoriach: wydawnictwo monograficzne i wydawnictwo albumowe.

Ogłoszenie wyników oraz wręczenie Wawrzynów Pawła Konrada nastąpi

10 czerwca 2016 r. podczas otwarcia X Lubelskich Targów Książki organizowanych przez

Wojewódzką Bibliotekę Publiczną im. Hieronima Łopacińskiego

Wszystkie publikacje będą eksponowane na stronie internetowej Biblioteki oraz na wystawie pokonkursowej.

Więcej na www.wbp.lublin.pl