Nr 179/03/2014 09.03.2014r. Ofiara dobrowolna Koszt wydruku 1 179.03.2013.pdf · pragniemy czynić...

7
I niedziela Wielkiego Postu Po głośnych i wesołych dniach karnawału, od środy popielcowej Kościół rozpoczął czas Wielkiego Postu. W tym czasie łaski chrześcijanin musi rozpocząć to co najważniejsze. Chodzi o nasze serca, musimy zrobić tam wiele porządku, aby poprzez pokutę i nawrócenie dojść do prawdziwej radości. Dzisiejszy świat proponuje nam wiele pseudo radości, które na pierwszy rzut oka są interesujące i zachęcające, ale zamiast szczęścia, przynoszą rozgoryczenie, cierpienie i ból duszy. W naszych duszach jest wiele lodu zwątpień, zła, grzechu… Chrystus w tym świętym czasie przebaczenia i łaski pokazuje nam swój krzyż, który dla wielu ludzi stał się znakiem pogardy i pośmiewiska, a dla nas chrześcijan jest znakiem miłości Bożej wobec nas - grzeszników. Tylko ten krzyż nasz smutek w radość przemienia, w radość której już nikt nam odebrać nie zdoła – jest to życie wieczne w królestwie niebieskim. Nr 179/03/2014 09.03.2014r. Ofiara dobrowolna Koszt wydruku 1 zł. Słowa Ewangelii według świętego Mateusza 4, 1-11 Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła. A gdy przepościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, odczuł w końcu głód. Wtedy przystąpił kusiciel i rzekł do Niego: „Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem”. Lecz On mu odparł: „Napisane jest: «Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych»”. Wtedy wziął Go diabeł do Miasta Świętego, postawił na narożniku świątyni i rzekł Mu: „Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, jest przecież napisane: «Aniołom swoim rozkaże o tobie, a na rękach nosić Cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień»”. Odrzekł mu Jezus: „Ale jest napisane także: «Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego»”. Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych i rzekł do Niego: „Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon”. Na to odrzekł mu Jezus: „Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: «Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz»”. Wtedy opuścił Go diabeł, a oto aniołowie przystąpili i usługiwali Mu.

Transcript of Nr 179/03/2014 09.03.2014r. Ofiara dobrowolna Koszt wydruku 1 179.03.2013.pdf · pragniemy czynić...

I niedziela Wielkiego Postu

Po głośnych i wesołych dniach karnawału, od środy

popielcowej Kościół rozpoczął czas Wielkiego Postu.

W tym czasie łaski chrześcijanin musi rozpocząć to co

najważniejsze. Chodzi o nasze serca, musimy zrobić tam

wiele porządku, aby poprzez pokutę i nawrócenie dojść do

prawdziwej radości. Dzisiejszy świat proponuje nam wiele

pseudo radości, które na pierwszy rzut oka są interesujące

i zachęcające, ale zamiast szczęścia, przynoszą

rozgoryczenie, cierpienie i ból duszy. W naszych duszach

jest wiele lodu zwątpień, zła, grzechu… Chrystus w tym

świętym czasie przebaczenia i łaski pokazuje nam swój

krzyż, który dla wielu ludzi stał się znakiem pogardy

i pośmiewiska, a dla nas chrześcijan jest znakiem miłości

Bożej wobec nas - grzeszników. Tylko ten krzyż nasz

smutek w radość przemienia, w radość której już nikt nam

odebrać nie zdoła – jest to życie wieczne w królestwie

niebieskim.

Nr 179/03/2014 09.03.2014r. Ofiara dobrowolna Koszt wydruku 1 zł.

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza 4, 1-11

Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła. A gdy

przepościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, odczuł w końcu głód.

Wtedy przystąpił kusiciel i rzekł do Niego: „Jeśli jesteś Synem Bożym,

powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem”. Lecz On mu odparł:

„Napisane jest: «Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem,

które pochodzi z ust Bożych»”.

Wtedy wziął Go diabeł do Miasta Świętego, postawił na narożniku świątyni

i rzekł Mu: „Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, jest przecież

napisane: «Aniołom swoim rozkaże o tobie, a na rękach nosić Cię będą,

byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień»”. Odrzekł mu Jezus: „Ale

jest napisane także: «Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga

swego»”.

Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie

królestwa świata oraz ich przepych i rzekł do Niego: „Dam Ci to wszystko,

jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon”. Na to odrzekł mu Jezus: „Idź precz,

szatanie! Jest bowiem napisane: «Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał

pokłon i Jemu samemu służyć będziesz»”.

Wtedy opuścił Go diabeł, a oto aniołowie przystąpili i usługiwali Mu.

Tygodnik Parafialny Nr 179/III/2014

2.

Jak owocnie przeżyć

Wielki Post?

Środą Popielcową rozpoczął

się kolejny Wielki Post. To

dla nas, chrześcijan, czas

pokuty, w którym w sposób

szczególny pragniemy

praktykować czyny służące

nawróceniu naszych serc.

W tym okresie pragniemy

powstrzymać się od zabaw,

co pomoże w opanowaniu

instynktów i wyzwoleniu

naszych serc od

przywiązania do złego.

Innymi czynami pokutnymi,

w tym świętym czasie

rozważania Męki i Śmierci

Pana Jezusa, będą

zachowywane przez nas

posty - post ścisły

obowiązuje wiernych, którzy

ukończyli 18 rok życia, aż do 60 roku życia, w Środę

Popielcową i Wielki Piątek - oraz powstrzymywanie się od

spożywania potraw mięsnych (obowiązek ten mają wszyscy

wierni, którzy ukończyli 14 rok życia we wszystkie piątki

całego roku i Środę Popielcową).

Największa tajemnica naszej wiary

Wielki Post, który jest czasem przygotowania na owocne

przeżywanie największej tajemnicy naszej wiary -

Zmartwychwstania Pańskiego, sprzyja także naszej

mobilizacji, aby jeszcze więcej w naszym życiu było

uczynków pobożności i miłości, również poprzez dawanie

jałmużny ludziom potrzebującym. Wszystko to zaś

pragniemy czynić nie z przymusu, czy tylko dla spełnienia

przykazania kościelnego, lecz z miłości dla naszego Pana i

Zbawcy. On tyle wycierpiał i umarł na krzyżu za nas

grzeszników, a po trzech dniach zmartwychwstał dla naszego

zbawienia.

Jest jednak jeszcze jedna forma pokuty, którą Kościół

szczególnie sobie ceni - modlitwa. Wśród wielu modlitw,

które znamy i praktykujemy są i te tak charakterystyczne dla

okresu Wielkiego Postu: Droga Krzyżowa i Gorzkie Żale.

Myślę, że w tym czasie także częściej będziemy odmawiać

Koronkę do Miłosierdzia Bożego.

Warto zatem pamiętać, że Kościół z tymi nabożeństwami

złączył możliwość zyskiwania odpustu zupełnego.

Droga Krzyżowa Odpust zupełny zyskuje ten, kto odprawia pobożnie Drogę

Krzyżową. W pobożnej praktyce Drogi Krzyżowej odnawia

się pamiątkę cierpień, jakie Boski Zbawiciel przeżył w czasie

drogi od pretorium Piłata, gdzie został skazany na śmierć, aż

na górę Kalwarię, gdzie umarł na krzyżu dla naszego

zbawienia. Dla uzyskania odpustu określa się następujące

warunki:

- Pobożne ćwiczenie należy odprawić przed stacjami Drogi

Krzyżowej prawnie erygowanymi. Do erygowania zaś Drogi

Krzyżowej wymaga się 14 krzyżów, przy których zwykło się

zamieszczać z pożytkiem tyleż obrazów, przedstawiających

stacje jerozolimskie.

- Zgodnie z powszechniejszym zwyczajem pobożna praktyka

składa się z czternastu pobożnych czytań, do których dodaje

się pewne wezwania modlitewne. Dla odprawiania jednak

Drogi Krzyżowej wymaga się tylko pobożnego rozważania

Męki i Śmierci Chrystusa. Nie jest zatem rzeczą konieczną

rozmyślanie o poszczególnych tajemnicach każdej stacji.

- Wymaga się przechodzenia od jednej stacji do drugiej.

Jeżeli jednak tę pobożną praktykę odprawia się publicznie i

wszyscy biorący udział nie mogą bez zamieszania

przechodzić od stacji do stacji, wystarczy, jeżeli do

poszczególnych stacji przechodzi prowadzący Drogę

Krzyżową, podczas gdy inni pozostają na swoim miejscu.

- Wierni, którzy mają przeszkodę, mogą uzyskać taki sam

odpust, jeżeli przynajmniej przez pół godziny będą pobożnie

czytać i rozważać o Męce i Śmierci Pana naszego Jezusa

Chrystusa.

Gorzkie Żale

Odpust zupełny mogą uzyskać wszyscy wierni jeden raz w

ciągu każdego tygodnia Wielkiego Postu, o ile wezmą

pobożny udział w nabożeństwie zwanym "Gorzkie żale" w

jakimkolwiek kościele na terenie Polski, po odbyciu

spowiedzi św. i przyjęciu Komunii św. oraz odmówieniu w

intencji Ojca Świętego jednego "Ojcze nasz" i "Zdrowaś"

względnie też jakiejkolwiek innej modlitwy według własnego

uznania.

Koronka do Miłosierdzia Bożego

Odpustu zupełnego, pod zwykłymi warunkami (mianowicie

sakramentalna spowiedź, Komunia eucharystyczna i

modlitwa w intencjach Ojca Świętego) udziela się w

granicach Polski wiernemu, który z duszą całkowicie wolną

od przywiązania do jakiegokolwiek grzechu pobożnie

odmówi Koronkę do Miłosierdzia Bożego w kościele lub

kaplicy wobec Najświętszego Sakramentu Eucharystii

publicznie wystawionego lub też przechowywanego w

tabernakulum.

Tygodnik Parafialny Nr 179/III/2014

3.

Nabożeństwo Drogi Krzyżowej

Droga Krzyżowa tak bardzo kojarzy się z Wielkim Postem,

że dziś bez niej trudno wyobrazić sobie przeżywanie tego

okresu liturgicznego. Często jednak nawet nie uświadamiamy

sobie, jak długo kształtowało się to nabożeństwo.

Chrześcijanie, zwłaszcza od III wieku, szczególną troską

otaczali w Jerozolimie miejsca, które wiązały się z męką i

śmiercią Jezusa Chrystusa. Wielokrotnie odwiedzali je

pielgrzymi, odprawiając przy tym różne procesje, np. z

Ogrodu Oliwnego na Golgotę.

Kolejny etap w powstawaniu dzisiejszego nabożeństwa Drogi

Krzyżowej łączyć należy z rozwojem pobożności pasyjnej,

poczynając od XI wieku. W Europie wielkie zasługi w tej

dziedzinie położyli Ojcowie Franciszkanie, którzy po

wyprawach krzyżowych stali się opiekunami pamiątek, jakie

pozostały w Ziemi Świętej po Jezusie z Nazaretu. Okres

średniowiecza obfitował w różnorodne nabożeństwa o

charakterze pasyjnym. Uznaniem cieszyło się oddawanie czci

upadkom Pana Jezusa (najczęściej wymieniano ich siedem).

Wierni praktykowali również nabożeństwa, w których

rozpamiętywano Mękę Pańską przy dziewięciu, dwunastu, a

nieraz przy osiemnastu stacjach. W Polsce to szczególne

nabożeństwo występuje od XVII stulecia i do dziś ożywia

pobożność wiernych. Wspomnieć należy także o dróżkach

kalwaryjskich wznoszonych przy licznych kościołach.

Droga Krzyżowa w formie, jaką znamy obecnie,

ukształtowała się na przełomie XVII i XVIII wieku przede

wszystkim w kościołach franciszkańskich (do poł. XIX

stulecia istniało nawet ograniczenie w umieszczaniu Dróg

Krzyżowych w świątyniach niefranciszkańskich). Mało kto

wie, iż nabożeństwo to odprawiano kiedyś nie tylko w piątki,

ale również w niedziele Wielkiego Postu aż do czasu, kiedy

zostało i zastąpione „Gorzkimi żalami”.

Droga Krzyżowa

każdy piątek

Wielkiego Postu

o godz. 16.00

Obecnie w naszych wielkopostnych Drogach Krzyżowych

rozważamy mękę Jezusa Chrystusa przy czternastu stacjach.

Dziewięć z nich znajduje swe odzwierciedlenie w opisach

ewangelicznych. Natomiast o pięciu innych mówią refleksje

wyprowadzone z tekstów biblijnych (np. nt. stacji IV por. J

19, 25-27) lub przekazy pozabiblijne (trzykrotne upadki Pana

Jezusa czy spotkanie z Weroniką).

Mówiąc o Drodze Krzyżowej, nie sposób nie wspomnieć o

słudze Bożym Janie Pawle II, który podkreślał ciągłą

aktualność tego nabożeństwa. Wiele w jego życiu było Dróg

Krzyżowych odprawianych w ciszy prywatnej kaplicy. Przez

kolejne lata pontyfikatu w każdy Wielki Piątek oczy całego

świata zwracały się na rzymskie Koloseum, by towarzyszyć

Papieżowi w rozważaniu tajemnic męki i śmierci Syna

Bożego. W czasie jednej z takich Dróg Krzyżowych Jan

Paweł II modlił się: „Panie, z Twojego Krzyża promieniuje

światło. W Twojej śmierci zostaje zwyciężona nasza śmierć,

a my otrzymujemy nadzieję zmartwychwstania. Trwając przy

Twoim Krzyżu, oczekujemy z ufnością Twojego powrotu,

Panie Jezu, nasz Odkupicielu!” (28 marca 1997 r.)

***

DLACZEGO KRZYŻ

Dlaczego krzyż

uśmiech

rana głęboka

Widzisz

to takie proste

kiedy się kocha

ks. Jan Twardowski

Tygodnik Parafialny Nr 179/III/2014

4.

40 lecie siatkówki w Stoczku Łukowskim

Już od kilku tygodni pasjonaci sportu

zacierali ręce i czekali z wielkim apetytem

na V edycję turnieju ‘’Armaty pod

Stoczkiem zdobywała wiara…’’. 1 i 2

marca nadszedł czas oczekiwania. 40 lecie

siatkówki w naszym mieście rozpoczęło

się już sobotniego poranka, kiedy to

stoczkowscy oldboye wylosowali grupy

w jakich rywalizować miały przybyłe

zespoły:

Stoczek Łukowski: STS Aves, Set

Górzno, KPS Juniorzy, AZS Żyrzyn

Kobiałki: Cisy Nałęczów, GV Mokobody,

Libero Dęblin, Ładownia Łuków

Wodynie: Sparta Grodzisk, BS Łuków,

AWF Biała Podlaska, Master Rudnik

Prawda Stara: UKS ILFO Białą Podlaska,

MMKS Mińsk Mazowiecki, FRL Lublin,

UKS Aves

W czasie gdy podzielone zespoły udawały

się na miejsca swoich zmagań, rywalizację rozpoczęli

oldboye. Pierwszy dzień walki w stoczkowskim turnieju stał

na bardzo wysokim poziomie. Na czterech obiektach można

było oglądać niesamowite wymiany piłek, ogromne

zaangażowanie zawodników, przepiękne asy serwisowe, a

także akrobatyczne obrony libero. Wszystkie drużyny

chwaliły organizację tego sportowego przedsięwzięcia.

Warto także wspomnieć, że na początku turnieju

zaprezentowano nowe stroje STS Aves oraz UKS Aves

ufundowane przez firmę Sportowo i Zdrowo. Po

kilkugodzinnych zmaganiach pierwszy dzień emocji

związanych z turniejem. Pierwszy dzień sportowych zmagań

zakończył się następująco:

Stoczek Łukowski: 1.AZS Żyrzyn, 2.Set Górzno,3. KPS

Jun,4. STS Aves Stoczek

Kobiałki: 1. Cisy Nałęczów,2. Libero Dęblin, 3. GV

Mokobody, 4 . Ładownia Łuków

Wodynie: 1.AWF Biała Podlaska, 2. Sparta Grodzisk,3. BS

Łuków,4. Master Rudnik

Prawda Stara: , 1.MMKS Mińsk Mazowiecki,2. FRL

Lublin,3. UKS ILFO Białą Podlaska,4. UKS Aves

Nie był to jednak koniec sportowych emocji tego dnia. O

godzinie 18.30 na parkiecie w hali przy ZS w Stoczku

Łukowskim pojawili się zawodnicy dwóch pierwszoligowych

zespołów, a mianowicie gracze Campera Wyszków oraz KPS

Siedlce. Widzowie, którzy przybyli na to spotkanie nie mogli

być zawiedzeni poziomem spotkania. Mimo że ekipa z

Wyszkowa pokonała KPS 4:0 to siatkówka w wykonaniu

zespołów występujących na co dzień w pierwszej lidze mogła

cieszyć oczy każdego kibica. Wiele wspaniałych akcji

sprawiło, że zawodnicy po ukończonym meczu otrzymali

wielkie podziękowania za grę, a każdy kto w ten sobotni

wieczór przyszedł na mecz na pewno się nie zawiódł. W

niedzielę trzeba było jednak wrócić do rzeczywistości.

Nadszedł czas na fazę finałową. Ciekawe i zacięte pojedynki

wyłoniły zwycięzców V edycji turnieju ‘’Armaty po

Stoczkiem zdobywała wiara…’’. Końcowa klasyfikacja

przedstawiała się następująco:

1.Cisy Nałęczów

2.AWF Biała Podlaska

Tygodnik Parafialny Nr 179/III/2014

5.

3.AZS Żyrzyn

4. MMKS Mińsk Mazowiecki

Wyróżniono również najlepszych zawodników, a

wyróżnienia otrzymali:

MVP został Orlik Arkadiusz (Cisy)

Przyjmujący: Artur Całka (AWF)

Atakujący: Szymański Radosław (MMKS)

Rozgrywający: Orlik Piotr (Cisy)

Libero: Tirbiarz Grzegorz (AZS)

Blokujący: Zakrzewski Przemysław (AWF)

V edycja stoczkowskiego turnieju dobiegła końca, lecz

na pewno zapadnie nam na długo w pamięci. Z

niecierpliwością czekamy na przyszłoroczną już VI

edycję.

Sebastian Łukasik

Tygodnik Parafialny Nr 179/III/2014

6.

„dać prowadzić się Bogu” – z katechez dla

kandydatów do Bierzmowania

W poprzednich katechezach głoszonych dla

kandydatów do bierzmowania oraz ich rodziców poznaliśmy

zamysł Boga w stosunku do człowieka. Człowiek jest pojęty

przez Boga jako Jego odbicie, Jego obraz. To znaczy, że

człowiek jest stworzony nie po to, aby być sam dla siebie,

nawet jako najbardziej doskonały, idealny, ale jest

stworzony, by być w relacji do drugiego, żeby tworzyć z nim

obraz Boga. Dawanie siebie drugiemu, dawanie żebra, boku,

a więc też tego co najcenniejsze – życia, czy też

przyjmowanie krzyża od drugiego czyni mnie człowiekiem,

czyni we mnie obraz Boga. Jeśli żyję dla siebie i

podporządkowuję drugiego sobie, to nawet jeśli nie uda mi

się nad nim zapanować, ale robię wszystko, by wychodziło

„na moje”, to jestem antyobrazem Boga. Mogę chodzić do

kościoła, modlić się bardzo dużo, ale nie jestem obrazem

Boga, bo On taki nie jest. Nawet jeśli robię pewne rzeczy

pozornie poprawnie, ale czynię to chcąc tylko własnego

dobra, myślę o sobie, działam dla budowania siebie, to żyję w

grzechu – żyję dla siebie. Jest to logika grzechu, która polega

na kręceniu się wokół siebie.

W poprzednich katechezach poznawaliśmy sytuację

człowieka po grzechu i bezpośrednią reakcję Pana Boga na

grzech. Bóg człowieka nie opuścił, lecz dał mu obietnicę

zbawienia.

I dzisiaj zechcemy zobaczyć na przykładzie

Abrahama, Józefa Egipskiego oraz Mojżesza jak Pan Bóg

przychodzi człowiekowi z pomocą spełniając daną obietnicę.

Katecheza ta nie wyczerpuje całości tematu, a jest jedynie

daniem klucza do właściwego rozumienia omawianych

wydarzeń biblijnych dla lepszego jej zrozumienia należy

wcześniej przeczytać podane niżej fragmenty z Pisma św.:

I – odnoszące się do Abrahama: Rdz 12-22,

II – odnoszące się do Józefa Egipskiego: Rdz 37-47,

III – odnoszące się do Mojżesza: Wj 1-15.

W czytaniu z Księgi Rodzaju czytamy o

Abrahamie, do którego Bóg przychodzi i daje mu obietnicę:

Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej

ziemi (Rdz 12,3; por. 18,18). I Pan Bóg daje mu dowód, że

Bóg będzie wierny danemu słowu. Tym dowodem jest

przymierze.

Bóg dokonuje tego przymierza, aby on mógł się

upominać, o to co Bóg mu obiecał. Bóg mówi „Nie bój się

Abrahamie, bo ja jestem twoim obrońcą” – Bóg tak często

mówi do człowieka szczególnie w sytuacjach trudnych.

Kiedy nie możemy sobie poradzić w naszym życiu z tym co

nas przygniata przerasta... Ale Abraham mówi, że co mi z

tego, kiedy ja nie mam swojego potomstwa. I Pan Bóg mówi,

że ja dam tobie potomstwo.

I Abraham uwierzył Bogu i to stało się dla niego

sprawiedliwością. Czyli Abraham zawierzył Bogu wbrew

sobie (wbrew ludzkiej logice – jego żona byłą bezpłodna, a

ponadto w tym momencie oboje byli już w podeszłym wieku)

- i to mu wyszło na dobre. Do tego mementu żył na swój

sposób, a teraz uwierzył Bogu i to stało się podstawą jego

życia.

I teraz Pan Bóg zawiera przymierze. Sposób

zawarcia jest bardzo ilustrujący. W tamtych czasach

kontrahenci rozcinali zwierzęta i przechodzili między tymi

zwierzętami. I mówili jeśli ja nie dotrzymam tego słowa, tego

przymierza to niech mi się stanie tak jak tym zwierzętom.

Niech moje życie zostanie przecięte, zniszczone. A więc

danie słowa było gwarantowane życiem.

I Abraham porozcinał zwierzęta i czekał na

kontrahenta. I kiedy zapadł zmrok dym i ogień jakby

pochodnia przeszły pomiędzy tymi połowami zwierząt.

Wtedy to Bóg zawarł przymierze z Abrahamem. Zauważmy,

że nie Abraham z Panem Bogiem, to nie jest przymierze

wzajemne. Abraham nie przechodzi, to tylko Bóg przeszedł.

Tak więc tylko na Bogu ciąży wierność temu przymierzu.

Człowiek może skorzystać lub nie.

Bóg zawarł przymierze dla potwierdzenia obietnicy,

którą dał wcześniej. To przymierze będzie wieczne,

niezależnie od wierności czy niewierności Abrahama.

Oczywiście Abraham będzie uczył się tej wierności przez

swoje pomyłki. Podobnie i my przez swoje niewierności

uczymy się wierności wobec Boga. I chrześcijaństwo

wyprowadza nas z zakłamania i obłudy. Bo ja wiem, że nie

jestem w stanie być zawsze wierny Bogu. Bo jeśli ktoś mówi,

że jest zawsze wierny to jest obłudnikiem. Bo w jednym, w

jednej dziedzinie życia jestem wierny, a w drugiej nie i wtedy

to swoją wierność eksponuję, aby przykryć swoją

niewierność. A zobaczmy, Jezus przyszedł po to, abyśmy

życie mieli w obfitości żyjąc w prawdzie.

I Abraham jest ojcem wszystkich wierzących nie

dlatego, że dokonał wielkich czynów, ale dlatego że uwierzył

Bogu.

Tak więc to co najważniejsze. Pan Bóg w chwilach

trudnych przychodzi do człowieka i mówi nie bój się, ja

jestem wierny. I Pan Bóg mówi nam też, że jeśli Pan Bóg

daje to daje wszystko. Ale abyśmy mogli to wszystko przyjąć

to musi być uwierzenie na całego, na wszystko – a nie na

„pół gwizdka”. Abraham uwierzył Bogu i to stało się dla

niego podstawą wszystkiego. Owszem, później Pan Bóg

oczekiwał od niego znaków – tak jak było to z jego synem.

Ale on pokazywał że jest cały czas wierny. Jest gotowy

wypełnić wszystko co Bóg dla niego przygotował.

W chrześcijaństwie chodzi o to że w chrzcie

świętym dokonuje się zawarcie przymierza Boga ze mną –

Bóg angażuje się w moje życie. Po to, aby mnie

przeprowadzić przez trudne chwile, a więc też i przez moje

tracenie tego życia, umieranie (tracenie tego co po ludzku

patrząc jest dla mnie cenne, co jest moje), aby żyć z Bogiem.

I w tym znaczeniu każda przeciwność, która na mnie

przychodzi jest szansą coraz pełniejszego przylgnięcia do

Boga.

Kolejną postacią jest Józef, syn Jakuba. A Jakub był

synem Izaaka, a wnukiem Abrahama. (Rdz 37). Józef został

sprzedany przez swoich braci i trafił do Egiptu. Sprzedali go

z czystej zawiści. Dlatego, że brat Józef miał świadomość

swojej inności, tego, że ojciec go kocha i z tym się nie krył. I

bracia nie mogą tego znieść, że Józef jest inny. I Józef mówi,

że ma sny, że mu się snopy kłaniają, że ojciec dał mu piękną

szatę – im bardziej on miał świadomość przynależenia do

ojca tym bardziej go nie nawiedzili. I w końcu dochodzi do

tego że zostaje sprzedany i wywieziony do Egiptu.

I tam w Egipcie Pan Bóg prowadzi na tych krzywych

ludzkich liniach swoją historię, tak że Józef staje się II po

faraonie. Staje się żywicielem Egiptu. Bo okazuje się że ten

brat sprzedany do Egiptu w wyniku tego głodu, który

zapanował staje się dla swoich bliskich ratunkiem. I on, Józef

Tygodnik Parafialny Nr 179/III/2014

7.

potrafi to właściwie odczytać. Zarówno, te wszystkie

wydarzenia ciężkie które musiał przeżyć (sprzedanie,

oskarżenia) jak i te pozytywne – to że stał się II po faraonie w

Egipcie. I on gdy braciom dał się poznać mówi „to nie

wyście mnie sprzedali, ale to Pan mnie tutaj przysłał przed

Wami żebym wam ratował życie”.

Ten człowiek, Józef jest w pełni wolny – bo rozumie

wydarzenia. Mimo że był sprzedany, jest wolny gdyż potrafi

właściwie interpretować wydarzenia – nie ma w nim żadnej

nienawiści tylko odczytuje to w ten sposób – że to Bóg

zarządził tak, uczynił taki plan dla wybawienia tych, którzy

stali się po ludzku patrząc powodem nieszczęścia. Podobnie i

my w naszym życiu, jeżeli potrafimy brać na siebie skutki

zła, a więc wybaczać, nie dochodzić swego w konsekwencji

stajemy się „wybawicielami” tych, którzy są powodem

naszego cierpienia.

I tamten Egipt, który w Biblii jest przedstawiany jako

miejsce ratunku, ucieczki po pewnym czasie staje się

miejscem niewoli. I następuje kolejna reakcja Boga. Bóg

mówi „dosyć napatrzyłem się na cierpienia mego ludu” i

zaczyna się Boże działanie. I mamy historię Mojżesza, który

jest wyratowany z wody. Uratowany z wód śmierci, po to by

stał się ratownikiem, który przeprowadza potem przez wody

śmierci przez Morze Czerwone. Mojżesz wybrany

wychowywany na dworze faraona. Mimo wszystko ma

świadomość że jest hebrajczykiem i próbuje pomagać swoim.

I mamy to wydarzenia, jak on zabija Egipcjanina, o tym

dowiadują się inni i on w strachu ucieka.

I jest tutaj też pokazane, że człowiek własnymi siłami

nie może, nie potrafi wprowadzić właściwego porządku,

harmonii między ludźmi. Dopiero Mojżesz, gdy idzie z

posłania Boga, zaczyna działać. Bo jak długo człowiek chce

służyć, robić po swojemu będzie plugawił dzieła Boże (przy

pomocy Boga robię swoje). I Mojżesz musi zostać

oczyszczony.

I mamy dalej te wszystkie plagi egipskie. I wszystkie

wydarzenia, które związane są z tym wyjściem są etapem,

próbą sił. Następuje w końcu zdecydowane posunięcie,

śmierć pierworodnych – tak że w końcu faraon zgadza się na

wyjście hebrajczyków. I kiedy faraon zobaczył, że stracił

robotników wysyła pościg i ten szczególny moment, gdy

Izraelici mają przed sobą Morze Czerwone, a za sobą wojska

faraona. I nie ma wyjścia – skazani na śmierć. I ten Mojżesz,

który jest uratowany z wody wie, że można wejść do wody.

Na rozkaz Boga bierze laskę i otwiera wody Morza

Czerwonego, tak że Izraelici suchą nogą po dnie morza

przechodzą na drugą stronę i uciekają od wojsk faraona.

I odnosząc to o czym mówimy o sytuacji Józefa i

wyzwolenia Narodu Wybranego do naszej sytuacji.

Dzisiaj każdy z nas musi postawić sobie pytanie czy ja

kiedy patrzę na tę historie Józefa i na wzór Józefa jestem

odtrącany przez swoich braci, czy jestem gotowy uwierzyć,

że Pan Bóg może się mną posłużyć, aby uczynić mnie drugim

po faraonie? Musimy mieć też świadomość co mi grozi, że ja

wchodząc w taką logikę godzę się na to że będę

niejednokrotnie sprzedany, odrzucony, kuszony. Ale

równocześnie jeśli będę otwarty na to słowo Boga, dam się

jemu prowadzić to prędzej czy później na jaw wyjdzie

prawda Boga. Trzeba nam zastanowić się czy jestem

Józefem, czy braćmi?

A czym w moim życiu jest niewola Egipska. Jest to sytuacja

kiedy ja nie akceptuję logiki Boga w moim życiu. Pan Bóg

pozwala mi dostać się do tej niewoli, abym ja zobaczył swoją

ograniczoność. To jest to chronienie się w Egipcie. W moim

życiu tą niewolą jest to wszystko co święty Paweł nazywa

starym człowiekiem, a więc jest to człowiek który nie ma

innych perspektyw jak życie dla siebie, wszystko po

swojemu. Ja inaczej świata nie widzę – tylko po swojemu.

Ale mogę dostrzec kiedy pozwolę się prowadzić komuś kto

wie. Tak więc niewola Egipska to jest mój świat który ja

sobie zrobiłem. Stary człowiek żyjący dla siebie.

***

Kącik dla ludzi z poczuciem humoru

Z różnych powodów Jasio był chrzczony w wieku lat

czterech. Ponieważ już gadał i to wcale niegłupio, znając jego

język, byłam osłabłą ze strachu matką podczas ceremonii.

Szło niezgorzej, młody się nie udzielał, bo czuł powagę

chwili. Przed chrztem przeprowadziłam z Jasiem szereg

pogawędek, mówiąc, że liczę na niego. Nie przeliczyłam się.

Moje największe obawy wzbudzał sam moment, hm, lania

wodą. Szukałam zrozumienia u matki chrzestnej, wzywałam

wszystkie siły na pomoc i tym podobne. W końcu – polali. –

Uff, poszłoooo – myślę. Za wcześnie.

- Dobze, ze to nie wzątek – powiedziało dziecko.

Księdzu udało się zachować powagę. Do dzisiaj nie wiem,

jak.

***

Ogłoszenia - I niedziela Wielkiego Postu

1. Dzisiaj I niedziela Wielkiego Postu. Dzisiaj po sumie

pierwsze Nabożeństwo Gorzkich Żali oraz spotkanie dla

rodziców i dzieci klas drugich.

2. W każdy piątek o godz. 16.00 Droga Krzyżowa. Gorąco

zapraszamy wszystkich Parafian na to nabożeństwo: dzieci,

młodzież i dorosłych!

3. W przyszłą niedzielę możemy okazać swoją pomoc

Kościołowi w świecie „Ad gentes” – poprzez ofiary złożone

do puszek. Po Mszy o 10.20 krótkie spotkanie osób

wyjeżdżających na kanonizację bł. Jana Pawła II.

4. Bóg zapłać za złożone ofiary: na kościół – 100 zł. –

bezimienna ze Stoczka Ł. oraz na misje KRK z Kienkówki

zel. Gaładyk Irena – 120 zł.

***

W tym tygodniu odeszli do wieczności:

+ Władysław Figat l. 93 – Nowa Prawda

+ Zenon Piskorz l. 76 – Kapice

+ Regina Lasota l. 88 – Zgórznica

+ Sławomir Piskorz l. 45 – Róża Stara

+ Jan Budner l. 69 - Januszówka

„Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie…”

***

Dane teleadresowe: e-mail: [email protected] tel. (25)797-01-16, – ks. Proboszcz Stanisław Bieńko.

tel. (25)797-07-24 – ks. Krzysztof Chaciński -

odpowiedzialny za redakcję.

Numer telefonu do ks. Dyżurnego: 516908626

Dyżurnym w tym tygodniu jest ks. Leszek.

***

Strony internetowe:

www.parafia.stoczeklukowski.pl

www.facebook.com/parafia.stoczeklukowski