Niewidomy tenor - cukrzycaazdrowie.pl tenor.pdf · sprawdza Andrea Bocelli w nowym związ-ku? To...

2
19 N a pogrzebie Luciano Pavarottiego, wzruszył do łez żałobni- ków, śpiewając Ave Verum Corpus Amadeusza Mozarta! Kim jest ten, który – tak jak Pavarotti – rozstał się z pierw- szą żoną, niewygodnym świadkiem zabiegów o karierę i pieniądze; odniósł sukces sceniczny i fonograficzny, zarobił bajeczne pienią- dze, poznał możnych tego świata: artystów, polityków, bankierów. Ten, który – w przeciwieństwie do wielkiego Luciano – nie miał nigdy problemów z nadwagą, cukrzycą i cholesterolem, spłodził synów, a nie córki, wygrał festiwal w San Remo? A może wygrał o wiele więcej? To Andrea Bocelli, niewidomy śpiewak, mężczyzna po tragicz- nych, bolesnych przejściach. Urodził się w roku 1958 w Lajatico w Toskanii, z wrodzoną wadą – postępującą jaskrą; jednak wzrok całkowicie stracił na skutek wylewu krwi do mózgu w wieku 12 lat i musiał pogodzić się z tym, że już nigdy nie ujrzy cudownych krajobrazów kraju dzieciństwa. Ale rodzinna Toskania, tradycja regio- nu i wpływ rodziców, którzy na- uczyli syna nigdy nie poddawać się ułomności, wywarły piętno na jego osobowości. To dzięki żelaznemu charakterowi, uporowi i determinacji, oraz psychicznemu wsparciu rodziny uznał, że kalectwo nie może stanąć mu na drodze w spełnieniu marzeń. A jednym z nich było to, by zostać wielkim tenorem. Jako nastolatek wygrał kilka konkursów wokalnych. Potem wyje- chał do Pizy, aby studiować prawo. Tu właśnie występował w barach, grał na pianinie i śpiewał klasyczne przeboje Sinatry, Aznavoura i Piaf. Dowiedziawszy się, że Franco Corelli, jego idol z czasów dzieciństwa, (jeden z największych śpiewaków naszych czasów, którego głos o pięknej sre- brzystej barwie, wielka kultura mu- zyczna, znakomite warunki zewnętrz- ne i wybitny talent aktorski uczyniły operową gwiazdą i ulubieńcem pu- bliczności) prowadzi kursy mistrzow- skie w Turynie, Andrea zgłosił się do mistrza. Corelli natychmiast dostrzegł naturalne piękno głosu Bocellego, przypominającego mu brzmieniem legendarnych toskańskich tenorów. Andrea zaczął rozważać możliwość poświęcenia się muzyce. Zawiesił karierę prawniczą. W ciągu dnia uczył się muzyki, a wieczorami zarabiał występując w barach. W 1992 roku włoski gwiazdor rockowy Adelmo Niewidomy tenor

Transcript of Niewidomy tenor - cukrzycaazdrowie.pl tenor.pdf · sprawdza Andrea Bocelli w nowym związ-ku? To...

Page 1: Niewidomy tenor - cukrzycaazdrowie.pl tenor.pdf · sprawdza Andrea Bocelli w nowym związ-ku? To się rzuca w oczy – pogodny i speł-niony, bo od wielu lat mający dobrą passę.

19

Na pogrzebie Luciano Pavarottiego, wzruszył do łez żałobni-ków, śpiewając Ave Verum Corpus Amadeusza Mozarta! Kim jest ten, który – tak jak Pavarotti – rozstał się z pierw-

szą żoną, niewygodnym świadkiem zabiegów o karierę i pieniądze; odniósł sukces sceniczny i fonograficzny, zarobił bajeczne pienią-dze, poznał możnych tego świata: artystów, polityków, bankierów. Ten, który – w przeciwieństwie do wielkiego Luciano – nie miał nigdy problemów z nadwagą, cukrzycą i cholesterolem, spłodził synów, a nie córki, wygrał festiwal w San Remo? A może wygrał o wiele więcej?

To Andrea Bocelli, niewidomy śpiewak, mężczyzna po tragicz-nych, bolesnych przejściach. Urodził się w roku 1958 w Lajatico w Toskanii, z wrodzoną wadą – postępującą jaskrą; jednak wzrok całkowicie stracił na skutek wylewu krwi do mózgu w wieku 12 lat i musiał pogodzić się z tym, że już nigdy nie ujrzy cudownych

krajobrazów kraju dzieciństwa. Ale rodzinna Toskania, tradycja regio-nu i wpływ rodziców, którzy na-uczyli syna nigdy nie poddawać się ułomności, wywarły piętno na jego osobowości. To dzięki żelaznemu charakterowi, uporowi i determinacji, oraz psychicznemu wsparciu rodziny uznał, że kalectwo nie może stanąć mu na drodze w spełnieniu marzeń.

A jednym z nich było to, by zostać wielkim tenorem. Jako nastolatek wygrał kilka

konkursów wokalnych. Potem wyje-chał do Pizy, aby studiować prawo. Tu właśnie występował w barach, grał na pianinie i śpiewał klasyczne przeboje Sinatry, Aznavoura i Piaf. Dowiedziawszy się, że Franco Corelli, jego idol z czasów dzieciństwa, (jeden z największych śpiewaków naszych czasów, którego głos o pięknej sre-

brzystej barwie, wielka kultura mu-zyczna, znakomite warunki zewnętrz-ne i wybitny talent aktorski uczyniły operową gwiazdą i ulubieńcem pu-bliczności) prowadzi kursy mistrzow-skie w Turynie, Andrea zgłosił się do mistrza. Corelli natychmiast dostrzegł naturalne piękno głosu Bocellego, przypominającego mu brzmieniem legendarnych toskańskich tenorów.

Andrea zaczął rozważać możliwość poświęcenia się muzyce. Zawiesił karierę prawniczą. W ciągu dnia uczył się muzyki, a wieczorami zarabiał występując w barach. W 1992 roku włoski gwiazdor rockowy Adelmo

Niewidomy tenor

Page 2: Niewidomy tenor - cukrzycaazdrowie.pl tenor.pdf · sprawdza Andrea Bocelli w nowym związ-ku? To się rzuca w oczy – pogodny i speł-niony, bo od wielu lat mający dobrą passę.

20

Fornaciari – Zucchero – (w roku 2003 wy-stąpił na festiwalu w Sopocie) szukał tenora, z którym prowadziłby próby przed wspól-nym występem z Lucianem Pavarottim. Przypadkowo trafił na Bocellego. A wielki Luciano zachwycił się śpiewem nikomu nie-znanego śpiewaka.

Rok później Bocelli otrzymał zapro-szenie do udziału w festiwalu piosen-ki w San Remo. Wygrał eliminacje

z najwyższą punktacją w dziejach. Potem zwyciężył w konkursie „Nowe twarze”. Bły-skawicznie odniósł sukces na listach prze-bojów. Debiutancki album Il Mare Calmo Della Sera oraz następny – Bocelli, zwróciły uwagę Europy na włoskiego śpiewaka. Na rynku międzynarodowym zadebiutował w roku 1996 albumem Romanza.

Ale przedtem, cztery lata wcześniej, poznał dziewczynę i ożenił się z nią. Ta pierwsza miłość, kobieta z czasów, gdy dorabiał śpie-wając do przysłowiowego kotleta, nazywała się Enrica Cenitti. Urodziła mu dwóch synów, a po dziesięciu latach małżeństwa złożyła w sądzie wniosek o orzeczenie se-paracji z powodu ciągłej nieobecności męża w domu. Bocelli notorycznie podróżował, współpracował z wielkimi wokalistkami i nie uciekał przed fanatycznym uwielbie-niem dziewcząt – aż do 2002 roku, gdy po spektaklu Madame Butterffly w Torre del Lago oficjalnie przedstawił Veronikę Berti – obecną narzeczoną – swojej matce. Na rozprawie o separację z Enriką Cenitti, sę-dzia wyznaczył słoną cenę za taki tryb życia tenora – szesnaście tysięcy euro miesięcznie na poczet alimentów, z czego na utrzymanie żony dziesięć tysięcy euro, a dla chłopców po trzy tysiące.

Od kiedy trwa nowy związek, zakochany śpiewak przezornie ustala w kontraktach, że jego wyjazdy nie mogą trwać dłużej niż dwa tygodnie, a czas między podróżami spędza w posiadłości… oczywiście w uko-chanej w Toskanii. To bajeczna, otoczona sosnowym parkiem rezydencja w Forte dei Marmi (raj tenora i jego towarzyszki, obec-nie 26-letniej Veroniki , to XVIII-wiecz-na budowla, popularny hotel, w którym bywali poeci i artyści ówczesnej epoki). To oczywiście Veronika oprowadza turystów po salach, wypełnionych kanapami obity-

mi adamaszkiem, antycznymi komodami, obrazami. Obszerna biblioteka z orygi-nalnym kominkiem mieści tysiące książek i płyt oraz zbiór instrumentów, w salo-nie króluje fortepian, a wszędzie wiszą oprawione w ramki fotografie Bocellego: z angielską królową, polskim i niemiec-kim papieżem, Robertem de Niro, Billem Clintonem i wieloma innymi politykami, artystami.

Życie tenora światowej sławy to nie tylko przywileje i możliwości niedo-stępne zwykłym zjadaczom chleba, są i bolączki. Bocellemu, który uważa się za nieśmiałego introwertyka, prze-szkadza zupełna utrata prywatności. Panicznie boi się latać samolotami. Często cierpi na bezsenność. Jest jednak zaangażowany w ruch obrony praw ojców, aktywnie zabiega o to, aby ci mogli się jak najwięcej spotykać z dziećmi.

Być może sytuacja rodzinna słynnego tenora wkrótce się zmieni, bo Andrea Bocelli wyznał na łamach prasy, że

po kilku latach intensywnej relacji z Veroni-ką chciałby wreszcie ją poślubić i mieć z nią dzieci. Oświadczyny zostały przyjęte. Jak się sprawdza Andrea Bocelli w nowym związ-ku? To się rzuca w oczy – pogodny i speł-niony, bo od wielu lat mający dobrą passę. Sprzedał ponad 52 miliony płyt, nagrywa je po to, by – kiedy straci głos – móc wracać do czasów świetności wokalnej.

Trudna jest jednak rozłąka z synami z pierwszego małżeństwa, którzy na stałe mieszkają z matką w sąsiedztwie. W im-ponującej rezydencji ojca bywają gośćmi, chociaż mają w niej swoje pokoje. Tenor, sam zahartowany przeciwnościami losu, zawsze powtarza Amosowi i Matteo, że wszystko jest możliwe jedynie dla ludzi, któ-rzy z determinacją, a czasem nadludzkim wysiłkiem, realizują wyznaczone cele, i że bez wytężonej pracy i poświęceń niczego nie da się zdobyć. A kalectwo jest jak potknięcie się bosą stopą o wielki kamień. Boli, ale ból kiedyś mija.

Na podstawie tygodnika „Oggi” –oprac. J.N.