Nie(obecność) pamięci historycznej w kulturze ponowoczesnej

download Nie(obecność) pamięci historycznej w kulturze ponowoczesnej

If you can't read please download the document

description

artykuł poświęcony idei historyczności we współczesnej kulturze

Transcript of Nie(obecność) pamięci historycznej w kulturze ponowoczesnej

Andrzej Radomski Lublin

Nie (obecno) pamici historycznej w kulturze ponowoczesnejTematem swego wystpienia uczyniem pami historyczn. Powodw mojej decyzji jest kilka. Najistotniejszym wydaje si zmiana statusu pamici historycznej we wspczesnych spoeczestwach Zachodu. Nie jest ju ona czynnikiem integrujcym spoeczestwo. Nie ma te jednej pamici historycznej. Ulega ona pluralizacji, z jednej strony i swoistej prywatyzacji, z drugiej strony. I ten stan swoistej schizofrenii zwizanej z pamici historycznej stanie si przedmiotem poniszych uwag. Z jednej strony bd akcentowa zjawisko wycofywania si pamici z publicznej przestrzeni ku jej zindywizualnemu przeywaniu, dowiadczaniu, interpretowaniu czy kreowaniu, a z drugiej pojawieniu si (w przestrzeni publicznej) rnych pamici grup wczeniej marginalizowanych czy wrcz wykluczanych. Do podstawowych metodologicznych wymogw badania naukowego (i nie tylko zreszt) naley definiowanie kluczowych poj, jakimi si w tekcie posugujemy. Zatem w dalszym cigu przez pami historyczn bd rozumia: wyobraenia jednostkowe i grupowe funkcjonujce w rnych spoecznociach - odnoszce si do przeszoci (ale nie chodzi tu o znajomo faktw ustalanych przez akademick historiografi)1. Zauwamy, e swoist podstaw dla istnienia pamici historycznej jest istnienie wiata z histori, a przynajmniej wiara w jego istnienie. Na marginesie zauwamy, e i historiografi mona traktowa jako zapis pamici o minionych wydarzeniach (tak, jak na przykad czynili to staroytni Grecy). II Problemy z pamici historyczn, swoista utrata pamici czy w ogle niech do historii jest wytworem naszych czasw i ma by jedn z cech nowej epoki kulturowej zwanej ponowoczesnoci. wiat z histori by/jest charakterystyczny dla spoeczestw nowoczesnych i przednowoczesnych. Jego odkrycie siga czasw antycznych (w zachodniej chronologii).1 Jest to najczciej stosowane w polskiej nauce okrelenie pamici historycznej, np. Andrzej Szpociski: Wspczesne spoeczestwo polskie wobec przeszoci, w tego (red.): Rnorodno procesw zmian. Transformacja niejedno ma imi, ISP PAN, W-wa, 2004, Bartosz Korzeniewski: Teoria kultury a badania nad pamici spoeczn, w: Kultura Wspczesna, nr 2, 2007 1

Aby wyspecyfikowa jego cechy posumy si opowieciami bdcymi dzieem M. Eliadego. W powszechnej opinii antropologw, religioznawcw, archeologw czy historykw ycie ogromnej rzeszy spoeczestw w przeszoci (a i obecnie te cho w szcztkowej ju formie) organizoway tzw. mity. Zdaniem Eliadego: mit opowiada histori wit, opisuje wydarzenie, ktre miao miejsce w okresie wyjciowym [...] Inaczej mwic: mit opowiada, w jaki sposb, za spraw dokona Istot Nadnaturalnych, zaistniaa nasza rzeczywisto [...] To wanie na skutek interwencji Istot Nadnaturalnych czowiek jest tym, kim jest obecnie [...] Mit staje si modelem pouczajcym o wszelkich znaczcych czynnociach ludzkich. Gdy misjonarz-etnolog C. Strehlow pyta Australijczykw Arunta, dlaczego odprawiaj niektre ceremonie, oni odpowiadali mu niezmiennie: poniewa przodkowie to przykazali. Plemi Kai za z Nowej Gwinei odmawiao zmiany waciwego sobie sposobu ycia i pracy, tumaczc to nastpujco: tak czyni Nemus (mityczni przodkowie) i my czynimy w ten sam sposb ( Eliade 1998: 11-12). Zatem, podstawowa funkcja mitu polega, w interpretacji Eliadego, na przedstawianiu pouczajcych modeli dla wszystkich rytuaw i wanych czynnoci: sposobu odywiania, zawierania zwizkw maeskich, dla pracy, wychowania, sztuki czy wiedzy. W tych spoecznociach, zauwaa rumuski badacz, tubylcy rozrniaj mity prawdziwe od ba czy legend, ktre nazywaj historiami faszywymi. Przy czym przez historie faszywe rozumiej oni zachowania nie bdce wzorem do naladowania. Te pozytywne wzorce krel bowiem mity (historie prawdziwe). Mity zatem przekazuj czowiekowi to wszystko, co odnosi si do jego egzystencji. Czowiek nalecy do spoecznoci mitycznych postrzega siebie jako rezultat okrelonych wydarze mitycznych. Std, taki czowiek nie tylko musi pamita o historii mitycznej wasnego plemienia, ale co jaki czas musi reaktualizowa znaczn jej cz: dla czowieka spoecznoci archaicznych to, co si wydarzyo ab origine, moe si powtrzy dziki rytuaom, tote bardzo istotna jest dla znajomo mitw. Nie tylko dlatego, e wyjaniaj mu one wiat i jego sposb bycia w wiecie [...] dziki mitom dowiadujemy si nie tylko, w jaki sposb rzeczy zaczy istnie, ale take poznajemy, gdzie mona je odnale i jak sprawi, by pojawiy si ponownie, gdy zagin (Eliade 1998: 19). Rwnie, jak zauwaa Philippe Aries, w obrbie wiata Zachodu spore populacje ludzkie yy, jak to okrela, bez historii. By to przypadek spoecznoci rolniczych i to a do XIX wieku. Byy one zanurzone w folklorze tj. w staoci i powtarzalnoci tych samych mitw, przekazywanych z pokolenia na pokolenie, w powtarzalnoci tych samych obrzdw w ramach cyklicznie powtarzajcych si dorocznych ceremonii. W ich ramach odrzucano histori, poniewa bya one zbiorem wydarze nieprzewidzianych, ktre nigdy nie powrc i w ten sposb przeciwstawnych zwyczajowi (Aries 1996: 94). W staroytnych2

Indiach wypracowano wiatopogld, ktrego zasadniczym elementem bya wizja wiata odnawiajcego si w okrelonych cyklach czasowych. Rzdzi tu zasada wiecznego powrotu: trwanie rzeczywistoci, jej okresowe zniszczenie i odnowa. Ten wieczny powrt, w myli hinduskiej, zakada powrt do istnienia z aski karmanu prawa powszechnej przyczynowoci. Take w staroytnej Grecji rozpowszechniony by mit wiecznego powrotu i co za tym idzie koncepcja cyklicznego odnawiania si wiata. W staroytnym Izraelu wypracowano wiatopogld religijny, a w jego ramach koncepcj czasu, ktra nastpnie staa si podstaw do uformowania si pojcia historii bdcej cech charakterystyczn kultury zachodniej przez ponad dwa tysice lat. wiatopogld religijny izraelitw (skodyfikowany w zbiorze witych ksig zwanym: Starym Testamentem) rysowa wizj wiata rzdzonego przez Boga Jahw, ktry: realizowa pewien plan i e odby on z przodkami dug drog, zanim na tej drodze Izrael sta si Izraelem. To uwiadomienie sobie, i o powstaniu Izraela nie zadecydowao jakie jedno wydarzenie, lecz, e poprzedzia je duga droga, to znaczy historia, ma znaczenie niemal epokowego odkrycia (Von Rad 2003: 40). Zatem, Bg izraelitw nieustannie interweniuje w wiat. Poszczeglne ziemskie wydarzenia s objawem jego woli. Izraelici s tym kim s, a wiat jest taki a nie inny poniewa okreli ich/go cig wydarze, rozgrywajcych si z woli Boga: upadek Samarii nastpi w historii i upadek ten nastpi za wol i spraw Jahwe: bya to teofania nowego typu, nie znana niegdzie indziej: to bya interwencja Jahwe w histori. Bya wic ona czym nieodwracalnym i niepowtarzalnym. Upadek Jerozolimy nie powtarza upadku Samarii: zagada Jerozolimy ukazuje now teofani, nowy gniew Jahwe" (Topolski 1976: 74). Byy wic owe wydarzenia nieodwracalne i nastpne, ktre si pojawi te takie bd. W ten sposb zrodzia si inna wizja czasu jako nieodwracalnego, cigego i biegncego w jednym kierunku oraz obiektywnego. Wszystkie wydarzenia rozgrywajce si w tego typu czasie okrela si Histori. Nie ma ju ona charakteru cyklicznego (jak np. u staroytnych Grekw). Ma jednak swj kres. Poprzednie zaprezentowane tu wiatopogldy kres wiata sytuoway w przeszoci. W myleniu izraelitw: Gdy przyjdzie Mesjasz, wiat zostanie ocalony raz na zawsze, a historia przestanie istnie [...] O ile przedtem histori odrzucano (jako wydarzenia przypadkowe przyp. A. R.), ignorowano lub znoszono poprzez okresowe powtarzanie aktu stworzenia i poprzez okresow regeneracj czasu, wedug koncepcji mesjanicznej histori trzeba wytrzyma, gdy ma ona funkcj eschatologiczn, ale wytrzyma j mona tylko dziki temu, e pewnego piknego dnia osignie kres [...] historia zostaje zniesiona w perspektywie przyszoci. Okresow regeneracj aktu stworzenia zastpuje si jedn jedyn regeneracj, ktra dokona si w przyszym illo tempore (Eliade3

1970: 267-272). Zasadnicze zrby wiatopogldu hebrajskiego zostay nastpnie wchonite przez wiatopogld chrzecijaski skodyfikowany w Nowym Testamencie. Jednake, o ile w hebrajskiej wizji wiata rzeczywisto jest teofani Boga to w koncepcji chrzecijaskiej mamy jak gdyby dwie rwnolege historie, cile jednak ze sob powizane. w specyficzny dualizm zosta najpeniej zaprezentowany przez w. Augustyna (w Pastwie Boym). Dokona on rozrnienia dziejw na: histori dziaa boskich (historia sacra) i histori dziaa ludzkich (historia profana) zalen od woli Boga w ten sposb, e okrelone wydarzenia na Ziemi (realizowane ludzkimi rkoma) byy nastawione na osignicie z gry ustalonego prowidencjonalnego sensu (boski cel wiata). W okresie owiecenia wielkie wiatopogldy religijne zaczy by wypierane przez wieckie okrelanymi jako wielkie narracje bd metanarracje. Tak wic wiatopogldy te, ktre narodziy si w owieceniu i pniej (np. w XIX w. Marksizm) zachoway ramowo wizj historii i czasu, wypracowane w tradycji judeo-chrzecijaskiej. Oto bowiem w ich ramach, postulowano istnienie jakiego nadrzdnego celu, ktry mia by punktem dojcia ludzkoci (np. spoeczestwo obywatelskie, jak chcia Kant, emancypacja czy komunizm). w cel, z punktu widzenia ziemskiego (matematycznej chronologii), by ponadhistoryczny i ponadczasowy. Ponadto wspomniane wiatopogldy zachoway jakby dwusferow wizj rzeczywistoci. Obok bowiem wiata zmysowego (zwizkw metonimicznych, przyczynowo-skutkowych czy Lebensweltu) mia istnie inny wiat: praw natury, rozwijajcego si Ducha, Idei czy marksowskich prawidowoci rozwoju, ktry to (w wikszoci przypadkw) usytuowany by w innej, jakby sferze i w innym porzdku czasowym (teleologicznym). Ludzki Rozum mia odkrywa owe cele czy tendencje (np. miary postpu) aby nastpnie ludzko wiedziaa ku czemu ma kroczy. Tak wic wszystkie wiatopogldy charakterystyczne dla cywilizacji zachodniej (poczwszy od judeochrzecijaskiego, a skoczywszy na wielkich modernistycznych narracjach) zwieray/j: a) wizj rzeczywistoci, ktra ma si speni w bliej nieokrelonej przyszoci, b) ide rozwoju czyli cigego przybliania si do owego punktu docelowego, c) koncepcj czasu jako cigego, nieodwracalnego, biegncego od jakiego punktu w przeszoci (od stworzenia wiata np.) do okrelonego punktu docelowego w przyszoci, d) dwusferow przestrze (co najmniej): wiat dziaa ludzkich oraz sterujc (przynajmniej czciowo nimi) sfer Absolutu, Ducha, Idei, Natury, Praw (np. dialektyki) czy Struktur. Dla ludzi yjcych pord tego typu przekona (jak powyej wyliczyem) zacz tedy liczy si w ich ziemski wiat codziennego ycia (wydarzenia, fakty czy zjawiska). Dla spoeczestw sterowanych innymi przekonaniami wiatopogldowymi Lebenswelt by nie istotny dlatego, e ich ycie byo4

okrelone przez mity, ktre naleao zna i co jaki czas odtwarza za pomoc okrelonych rytuaw czy obrzdw. Mielimy tam zatem do czynienia z jak wiedz, ale odnoszc si do sfery pozaludzkiej zwykle (najczciej te oraln). W spoecznociach zachodnich mg si natomiast narodzi inny typ wiedzy, ktra swego przedmiotu refleksji nie ograniczaa tylko i wycznie do wiata, powiedzmy, boskiego ale w jej optyce znalaz si wiat czowieczy (ludzkie czyny). One to bowiem miay urzeczywistni (z bo pomoc) w cel ostateczny. Wane tedy stao si ich upamitnianie i przekazywanie dorobku minionych pokole dla nastpcw albowiem to, e jestemy tym kim jestemy jest konsekwencj historii ! II wiat zachodni w wieku XX, a zwaszcza w jego II poowie zacz wyzwala si z obj historii. Wan cezur w tym procesie okazay si lata 90 ubiegego stulecia. Korzenie owego zjawiska sigaj jednake koca wieku XIX. Jednym z pierwszych mylicieli toczcych boje z histori by Fryderyk Nietzsche (uwaany za jednego z prekursorw mylenia postmodernistycznego i co za tym idzie ponowoczesnoci chod w wielu aspektach po uszy tkwicy jeszcze w modernizmie). Wyrnia on trzy rodzaje historii (pamici historycznej): monumentaln, antykwarsk i krytyczn. Dwa pierwsze s, jego zdaniem, bezuyteczne dla ycia. (i tu o trzecim) We wspczesnej myli filozoficznej czy kulturoznawczej ju na porzdku dziennym spotyka si stwierdzenia o kocu historii, o wiecie bez historii czy wrcz o erze posthistorii. Zatem wydaje si, e nastaa swojego rodzaju moda na walk z Histori i wiadomoci historyczn i co za tym idzie: pamici historyczn. Zauwamy na pocztek, e walka z Histori i wiadomoci historyczn ma ju, jak wspomniaem, ponad stuletni tradycj! (na Zachodzie, rzecz jasna). Co wicej (paradoksalnie), mona zaryzykowa stwierdzenie, e zostaa ona jakby zaprogramowana ju u twrcw pojcia historycznoci (w judeochrzecijaskim znaczeniu). Jeli bowiem historia ma si wypeni to wwczas nastanie czas posthistoryczny. Ta tendencja zostaa nastpnie podtrzymana przez twrcw idei historii powszechnej (najgoniejszymi by tu chyba Kant i Hegel), ktra si zrealizuje gdy nastanie jaki idealny ustrj np. era spoeczestwa obywatelskiego (Kant) bd Duch uzyska samowiadomo (Hegel). Niedawno znalaz si inny myliciel Francis Fukuyama, ktry ogosi koniec Historii wobec zwycistwa, w skali wiatowej, liberalnej demokracji i rozpowszechnienia si technologii kapitalistycznej, bdcej efektem min. zachodniego przyrodoznawstwa. Z drugiej strony mamy walk z Histori ale z zupenie innych pobudek.5

Oto w owieceniu, jak wiadomo, podstawowym skadnikiem wieckich wiatopogldw staa si idea postpu. Postp w rozumiano zarwno w znaczeniu ekonomicznym, jak i etycznym. Ten drugi wariant zakada, e ludzko bdzie si doskonali moralnie. Jednake okazao si, e ta nadzieja nie tylko nie zicia si, ale pniejsze wydarzenia doprowadziy nawet do wzrostu cierpienia i nietolerancji. Odrzucono wic ide Historii jako postpu. Zaczto natomiast rozumie t kategori jako nastpstwo zmian niczym nie uwarunkowanych (ani rozwojem Ducha, Rozumu, ponadindywidualnego Podmiotu utosamianego z ludzkoci, praw, logiki czy, w ogle, realizacj jakiego sensu). Doprowadzio to, z jednej strony do zajmowania si epokami historycznymi samymi w sobie (wykrywanie jakiej idei okrelajcej swoisto danej epoki, jak np. u Burchardta), a z drugiej:z rozwaa historycznych zostaje usunite wyobraenie celu dziejw, natomiast wprowadza si pojcie ycia jako strumienia ywioowych, nie ukierunkowanych przemian [...] Historia widziana jest jako ywioowy rozwj czy te cig przemian ogarniajcych cao kultury i ycia spoecznego. W tym rozwoju wystpuje cierpienie jako skadnik wszelkich nowatorskich poczyna (Kuderowicz 1983: 195). Tak wizj historii preferowaa tzw. filozofia ycia (Schopenhauer, Dilthey czy Simmel). Najpeniejszy wyraz znalaza jednake u F. Nietzschego, ktry przekreli cakowicie wyobraenia o tzw. sprawiedliwoci historycznej i moralnej sensownoci dziejw. W jego prbie budowy zrbw nowej, postchrzecijaskiej cywilizacji wiedza historyczna, jak wspomniaem nie jest zbyt uyteczna. Dzieje bytu dla niego to dzieje woli mocy. Od historii krytycznej domaga si aby akcentowaa wanie ten fakt jako pewn sta zasad: wieczny powrt tego samego (niczym nie uwarunkowanego tworzenia przez wol mocy). w motyw wyzwalania si (emancypacji) spod okrelonych wiatopogldw (ktry zapocztkowa Nietzsche) towarzyszy refleksji filozoficznej przez cay dwudziesty wiek (poczwszy od frankfurtczykw, a skoczywszy na francuskim poststrukturalimie). Tacy francuscy historycy i filozofowie, jak Foucault, Lyotard, Derrida, Deleuze czy Baudrillard s nieufni wobec wszelkich caoci, systemw, struktur. Najradykalniejsi z nich (Deleuze i Baudrillard) gosz haso wyzwolenia si spod panowania jakiejkolwiek kultury na rzecz w sumie nieograniczonej autokreacji. Na cenzurowanym, w zwizku z tymi nawoywaniami, musi take znale si i historia jako pewna cao. U Foucaulta nastpuje jej rozdarcie, a u Deleuza czy Baudrillarda rozproszenie (co faktycznie rwna si jej unicestwieniu). Pamici historycznej (jej kultywowaniu) nie sprzyja take oglny charakter ponowoczesnej rzeczywistoci. Z punktu widzenia rzeczonej problematyki mona by wskaza na nastpujce jej cechy, czyli ponowoczesnoci: 1) we wspczesnych spoecznociach6

Zachodu obumieraj wiatopogldy chrzecijaskie, owieceniowe i modernistyczne (cho te ostatnie, w niektrych praktykach, jeszcze si niele maj), 2) wiatopogldy te nie waloryzuj ju wic (albo robi to w niewielkim stopniu) okrelonych dziaa podejmowanych w innych praktykach ludzkich, 3) W ich miejsce nie pojawiy si nowe wiatopogldy zakadajce dwusferow wizj wiata i, ktrych wartoci byyby powszechnie respektowane. Przekonania wiatopogldowe ulegy prywatyzacji albo zaniky (jest to min. efektem liberalnych demokracji nieuprzywilejowujcych adnych okrelonych wielkich narracji). Zanika tedy praktycznie wiatopogldowa sfera kultury, 4) ludzkie dziaania s teraz bardziej motywowane przez wartoci i reguy wywodzce si z praktyk gospodarczych a zwaszcza z praktyki konsumpcyjnej. Nakania ona poszczeglne jednostki i grupy do zdobywania i konsumowania nie tylko okrelonych produktw, towarw czy rzeczy ale take wiedzy czy wytworw praktyki artystycznej, a nawet (sic!) religijnej, 5) bezporednio, owe nowe wartoci werbalizuje teraz: praktyka reklamowa bdca jakby przedueniem praktyk gospodarczych, a na pewno cile z nimi zwizana. To ona sugeruje i perswaduje, e sensem ycia we wspczesnych kulturach Zachodu jest konsumpcja, rozrywka (rozumiana jako szukanie coraz to nowych wrae) oraz emancypacja od wszelkich przekona wiatopogldowych, ktre odcigay ludzi min. od masowej konsumpcji, 6) W konsekwencji, rwnie sfera symboliczna wspczesnych kultur zachodnich ulega pewnemu ograniczeniu nastpuje i tutaj coraz bardziej zauwaalna prywatyzacja wartoci i regu. Jest to szczeglnie widoczne w ramach praktyk: artystycznej, obyczajowej, naukowej (wspczesna humanistyka zwaszcza). Co wicej, wspczeni filozofowie namawiaj ludzi do autokreacji (jest to ich forma buntu przeciw totalizujcemu charakterowi kultury masowej i popularnej), co tylko wzmacnia tendencje do indywidualnej partycypacji nadawczoodbiorczej w wyej wymienionych praktykach, 7) mona zaryzykowa stwierdzenie, e to wanie praktyka reklamowa zaczyna by podstawow sfer kultury symbolicznej we wspczesnych spoeczestwach Zachodu bdc podporzdkowan potrzebom praktyk gospodarczych, a zwaszcza praktyce konsumpcji. Zreszt, poszczeglne praktyki regulowane przez kultur symboliczn te przyjmuj wartoci, ktre wczeniej byy zarezerwowane dla praktyk gospodarczych. Bowiem i w praktyce edukacyjnej czy artystycznej na czoo wysuwaj si takie wartoci, jak: zysk, skuteczno, konsumpcja czy kult nowoci, 8) Kultura Zachodu staje si zatem kultur bez symboli, kultur jednowymiarow, zwizkw metonimicznych okrelajcych: jak w okolicznociach praktycznie-uchwytnych osiga praktycznie uchwytne cele (wartoci) za pomoc praktycznie uchwytnych rodkw czy regu. Zatem, wydaj si by, e podstawowymi powodami zmniejszenia roli historii i pamici7

historycznej mog by: 1) rezygnacja z respektowania wiatopogldw o totalizujcym charakterze konsekwencj czego jest porzucenie wizji wiata z histori, 2) walka z uniwersaliami co pociga take zanegowanie istnienia takiego ponadjednostkowego bytu jakim jest historia, ktr pocztkowo si rozbija na historie (Foucault) albo rozprasza na indywidualne dziaania czy akty mowy (Deleuze czy Rorty), 3) nowe wizje kultury jakie si dzi propaguje akcentuj, e wiata sam w sobie nie posiada Historii jest ona bowiem (jej idea) tylko konstruktem, 4) co wicej, proponowane nowe formy partycypacji w ponowoczesnych kulturach polegajce na wrcz nieograniczonej autokreacji, przekrelaj waciwie moliwo wiata z histori, ktry mgby ogranicza emancypacyjne denia czowieka, 5) wiedza historyczna moe by w tym wypadku pre-tekstem do wytworzenia kolejnych tekstw czy opowieci. Wybr ktrej z nich bdzie indywidualn spraw kadej jednostki, ktra bdzie miaa moliwo porwnania ich ze sob i zdecydowania si na tak, ktra wyda si jej najbardziej uyteczn ze wzgldu na cele, jakie sobie stawia (mog w gr chodzi i inne kryteria, np. estetyczne), 6) wspczesny czowiek Zachodu nie chce ju by obciony jakimi szczeglnymi zobowizaniami wobec przeszoci (nie mwic ju o jakiej idei obiektywnej, ktr trzeba by realizowa), ani te nie widzi wikszego sensu aby podtrzymywa w ogle pojcie przeszoci czy, powiedzmy, linearnego czasu. Ma do dyspozycji olbrzymie archiwum (wiat tekstw), z ktrego moe tworzy nowe sensy i do tego, generalnie, nie jest mu potrzebny wiat z Histori. Zacytujmy tu pogld wspczesnego teoretyka historii Keitha Jenkinsa:nadal bowiem istnieje wyrane oczekiwanie zwaszcza wrd postmodernistw i skoro nastpi kres nowoczesnoci (i ksztatowanych przez ni historii), to moemy si spodziewa, e jednym ze skadnikw ponowoczesnoci bd ponowoczesne historie. Takie wanie mylenie kryje si za upartym daniem historykw modernistw, by postmodernici wyjanili, jak dokadnie wygldaaby historia ponowoczesna? [...] Lecz dlaczego miaaby ona jako wyglda? Czemu miaaby istnie? Jeli bowiem krytyki ponowoczesne pokazay, i przeszo moe zadowoli kadego, jeli moe ona dostarczy argumentw na poparcie wszystkiego w oglnoci, a wic niczego w szczeglnoci, jeli w dodatku ponowoczesne sceptycyzmy, relatywizmy oraz pragmatyzmy miertelnie osabiy wiedz historyczn, wwczas naprawd powstaje pytanie [...] z jakiej racji w ogle mamy zaprzta sobie gow jak histori [...] dlaczego mielibymy nadal zajmowa si historyzacj jakiej przeszoci? Bd wic dowodzi, i rwnie dobrze moemy zapomnie o historii i y w bogatych imaginariach, ktre proponuj teoretycy ponowoczesnoci(Domaska (red.) 2002: 249-251). Hans Ulrich Gumbrecht dodaje: twierdzenie, i mona uczy si od historii stracio8

moc przekonywania [] uprawomocniajce dyskursy o funkcjach historii stay si jedynie skostniaymi rytuaami. By moe brakowaoby nam ich ozdobnego patosu, gdyby znikny z podrcznikw historii i mw inauguracyjnych; moe byoby nam smutno, gdyby przeszo przestaa by tematem teleturniejw oraz punktem odniesienia niektrych politykw. Niemniej jednak w sytuacjach praktycznych nikt ju nie polega na wiedzy historycznej (Domaska (red.) 2002: 187). III W poprzednim fragmencie zostao ukazane zjawisko ucieczki przez ponowoczesno od historii. Tymczasem, jak si obserwuje wspczesn zachodni rzeczywisto to rzuca si w oczy wszechobecno historii. Jest ona w praktyce politycznej, edukacyjnej, artystycznej, religijnej, programach naukowych, popularnonaukowych oraz pieczoowicie pielgnowanych muzeach i innych miejscach pamici. Co wicej, mamy od pewnego czasu do czynienia ze zjawiskiem walki o pami historyczn toczon w obrbie coraz bardziej spluralizowanych i wielokulturowych spoeczestw pastw zachodnich. W tej wic czci zostan ukazane zasadnicze przejawy obecnoci pamici historycznej oraz charakter tych przejaww. Oczywicie najprostszym wytumaczeniem tego stanu rzeczy byoby stwierdzenie, e nie wszyscy przecie yj w ponowoczesnym wiecie (co istotnie ma miejsce). Niemniej nas tu przede wszystkim interesuje (nie)obecno pamici historycznej w ponowoczesnych rzeczywistociach i jej uwarunkowania. I temu aspektowi zostanie powicona dalsza cz tekstu niniejszego. Oto najwaniejsze jej przejawy: a)rezultaty naszego mylenia o historii przejawiaj si poprzez budowanie pomnikw, nazywanie ulic bohaterami z przeszoci, uznawaniu poszczeglnych obiektw za zabytki, symbolice oddziaw wojskowych czy instytucji, wystroju wntrz i architekturze, b)w dalszym cigu du wag przywizujemy do obchodw wit np. narodzenia Chrystusa, tzw. rocznic historycznych np. zburzenia Bastylii czy bitwy grunwaldzkiej, w prawnych zakazach naruszania okrelonej wizji historii np. karanie za goszenie pogldw o nie istnieniu obozw koncentracyjnych w Auschwitz, przepraszamy obce pastwa bd narody za zbrodnie popenione w dalszej lub bliszej przeszoci2, c)wiedza historyczna stanowi w dalszym cigu niezbywalny element wszelkich systemw owiatowych i wychowawczych poczwszy od szkolnictwa podstawowego, a skoczywszy na poszukiwaniu tzw. rodowodw historycznych rnych instytucji, organizacji czy2 S to przykady zaczerpnite z ksiki Marcina Kuli: Krtki raport o uytkowaniu historii, PWN, W-wa, 2004 9

prywatnych osb, d)wiedza i pami historyczna stale jest obecna w praktyce artystycznej; du popularnoci ciesz si powieci historyczne, a zwaszcza pewna odmiana zwana historiograficzn metapowieci, w rodzaju: Imi Ry Umberto Eco, Niewidzialne Miasta Italo Calvino czy Terra Nostra Carlosa Fuentesa. Niezwyka jest popularno filmw rozgrywajcych si w tzw. wiecie z histori. Tytuem przykladu mona tu wskaza ostatnie superprodukcje: Gladiator, Aleksander, Troja, czy naszeOgniem i Mieczem. Historia jest stale obecna w rnego typu produkcjach telewizyjnych. Swoistym fenomenem jest funkcjonowanie telewizyjnych kanaw tematycznych powieconych tylko i wycznie historii na czele z: Dicovery Civilisation i History, Wreszcie, historia staa si ulubionym tematem gier komputerowych i sieciowych, e)w ostatnich latach mamy do czynienia z pewnym zjawiskiem, ktre okrela si najczeciej stylem retro. Przejawia si on min. w tym, e tworzy si rnego rodzaju przedmioty (np. instrumenty) wedug starodawnych receptur i wykonuje si za ich pomoc rnego rodzaju czynnoci (np. koncerty), toczy si bitwy w strojach z epoki, odtwarza si wystrj np. przedwojennych kafejek, w ktrych serwuje si potrawy przyrzdzone wedug starych przepisw, a odpowiedni nastrj zapewnia muzyka puszczana z patefonu. Dla jednych wzmiankowane zjawisko jest tylko pewn now mod, a dla innych moe by wyrazem pewnej nostalgii za utracon przeszoci. f)Ponowoczesno umoliwia zaistnienie w publicznym dyskursie wielu grupom, ktre wczeniej byy marginalizowane bd wrcz wykluczane z przestrzeni politycznej (i take innych). Te grupy chcc odzyska czy uksztatowa wasn tosamo skierowuj wzrok ku przeszoci. Jednym sowem chc one mie wasn histori. Im wic zaley na pielgnowaniu pamici i na szukaniu korzeni wasnej przeszoci. Klasycznymi przykadami takich grup s kobiety, mniejszoci religijne, etniczne czy seksualne. Dotychczasowa historiografia zarwno wydaniu akademickim, jak i podrcznikowym miaa charakter eurocentryczny, rasistowski, antykobiecy. Wychwalaa osignicia biaych mczyzn yjcych w rnych epokach, a pomijaa wkad kobiet, mniejszoci etnicznych, homoseksualistw oraz innych grup przeladowanych lub wyczonych. Umacniaa w ten sposb rasistowskie i seksualne stereotypy, zamiast pomaga dzieciom i modziey w ich przezwycianiu (Appleby, Hunt, Jacob 2000: 13). Historia zatem ma jeszcze spor rol do odegrania. Dla wielu jednostek i grup ma ona decydujce znaczenie, jeli idzie o ich poczucie wasnej podmiotowoci. Std: z perspektywy socjologicznej mona by mwi nie o mierci wielkich narracji, lecz o ich rozmnoeniu, gdy coraz wicej grup postrzega siebie jako podmioty aktywnoci historycznej10

w sferze publicznej. Na przykad feminizm drugiej fali zainspirowa kilka rnych wizji czasu historycznego. Jedna z jego najbardziej znanych narracji opowiada o rosncej wolnoci kobiet. Inna wana narracja stanowi wersj mitu Upadku, twierdzc, i autentyczne dowiadczenie kobiecoci moemy znale jedynie w kondycji sprzed Upadku (natura, organiczno, faza preedypalna), ktra poprzedza waciwy ponowoczenoci podzia na podmiot i przedmiot [] Mity pocztku czy wizje utopii mog wzbudza radosne poczucie solidarnoci i tworzy bd cementowa zwizki midzy czonkami grup upoledzonych. Poruszajce opowieci mog przyczyni si do wywoania zmian spoecznych( Domaska (red) 2002: 296-297). IV Pora na podsumowanie. We wspczesnych spoecznociach Zachodu dominuj wartoci ponowoczesne. W ponowoczesnych rzeczywistociach ludzka energia skupia si na permanentnej konsumpcji (masowej bd zindywidualizowanej). Wikszo poszczeglnych grup spoecznych respektuje zasady liberalnej demokracji i reguy wolnego rynku (i to nie tylko w praktyce gospodarczej). Nie pojawiaj si adne powaniejsze alternatywy. Nie ma wic powanych si, ktre by dyy do zmiany status quo. Wspczesna nauka i filozofia przekonuj nas, e yjemy w rzeczywistoci postmetafizycznej, jednowymiarowej, zwizkw metonimicznych eby poprzesta na tych najczciej stosowanych okreleniach. Zanikny respektowane w skali masowej wiatopogldy, ideologie, systemy religijne. Ludzie zdaj si y w wiecznej teraniejszoci. Jako styl ycia propaguje si, obok wspomnianej konsumcji czy poszukiwania nowych wrae, take autokreacj: wobec dominujcych form kulturowych. Historia, jako skadnik wielkich narracji (religijnych i wieckich) podzielia/dzieli ich los. Nie waloryzuje ju ona adnych powaniejszych dziaa (grupowych i indywidualnych). Wspczesne pastwa Zachodu przestay ingerowa w wybory wiatopogldowe obywateli czy konsumentw. Nie propaguje si wic take jednej wizji historii i pamici historycznej (wpyw na to ma take osabienie w ostatnich dekadach roli samego pastwa). Historia i pami ulegaj relatywizacji, pluralizacji i prywatyzacji. Dodatkowo owe zjawiska wzmacnia tworzca si na naszych oczach tzw. Inteligentna Rzeczywisto bedca wytworem XX wiecznych technologii elektroniczno-telekomunikacyjno-cybernetycznoinformatycznych oraz inynierii genetycznej. w wiat ze swej niejako natury funkcjonuje poza czasem i przestrzeni. Zatem bywalcy ponowoczesnych wiatw, jak i Inteligentnej11

Rzeczywistoci nie czuj si uksztatowani przez Histori, nie s zmuszeni do realizacji jaki wielkich idei wic nie pamitaj! Historia jednake cigle gdzie migocze: jako skadnik tosamoci wczorajszych zmarginalizowanych czy wykluczonych. Nade wszystko jednak historia i pami zostay wcignite w logik funkcjonowania liberalnego spoeczestwa i regu wolnego rynku. Na pamici mona zarobi. Staa si ona elementem marketingu gospodarczego czy politycznego (spektakularnym tego przykadem moe by projekt stworzenia makiety obozu zagady w Tarnowie dla turystw). Obchodzenie rocznic jaki wydarze skonwencjonalizowao si. Stao si take elementem konsumpcji, rozrywki i karnawau. Paradoksalnie, Inteligentna Rzeczywisto, z kolei, umoliwia (poprzez swe potne bazy danych) zachowanie praktycznie caego dziedzictwa ludzkoci we wszystkich jego wymiarach. Jednake owo dziedzictwo jest miksowane przez uczestnikw tej rzeczywistoci. Przejawia si to w rnego rodzajach filmach (np. Matrix czy Gwiezdne Wojny), grach komputerowych, sieciowych. Niezalenie od tego kady moe sobie teraz ukada wasne historie (jako elementy ponowoczesnych imaginariw) jak to proponuj min. wzmiankowani wyej: Jenkins i Rorty. Literatura: 1. Appleby Joyce, Hunt Lynn, Jacob Margaret, 2000, Powiedzie prawd o historii, Warszawa, 2. Aries Philippe, 1996, Czas Historii, Gdask, 3. Domaska Ewa, 2002, Pami, Etyka i Historia, Pozna, 4. Eliade Mircea, 1970, Sacrum, mit, historia, Warszawa, 5. Elidae Mircea, 1998, Aspekty Mitu, Warszawa, 6. Grabski Andrzej, Feliks, 2003, Dzieje Historiografii, Pozna, 7. Kuderowicz Jerzy, 1983, Filozofia Dziejw, Warszawa, 8. Topolski Jerzy, 1976, wiat bez historii, Warszawa, 9.

12

13