Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012 - sbc.org.pl202).pdf · Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012 3 na...

36
Marzec 2012, nr 3 (202) Nr indeksu: 328855 ISSN 1232-1400 Wydanie bezpłatne Najpiękniejsza bramka świata Prejuce Nakoulma odebrał statuetkę dla najlepszego sportowca Zabrza 2011 roku, a następnego dnia strzelił bramkę, która została uznana za najpiękniejszy gol świata tygodnia

Transcript of Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012 - sbc.org.pl202).pdf · Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012 3 na...

Marzec 2012, nr 3 (202)N

r in

dek

su:

3288

55

I

SSN

123

2-14

00

Wyd

anie

bez

pła

tne

Najpiękniejsza bramka świataPrejuce Nakoulma odebrał statuetkę

dla najlepszego sportowca Zabrza 2011 roku, a następnego dnia strzelił bramkę, która została

uznana za najpiękniejszy gol świata tygodnia

2 Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

3Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

na dobry początek

Wszystko wskazuje, że najpóźniej

latem ruszy budowa kolejnych

w Zabrzu odcinków Drogowej Tra-

sy Średnicowej. Jeśli prace pójdą

zgodnie z planem, do granicy Gli-

wic dojedziemy w połowie 2014

roku. Cała średnicówka ma być go-

towa kilka miesięcy później.

– Drogowa Trasa Średnicowa to niezwy-kle ważny element układu komunika-cyjnego Zabrza i całej aglomeracji. Dzięki wielkiej determinacji samorządu, w obliczu zmia-ny przez rząd zasad finan-sowania inwestycji, udało się zrealizować pierwsze odcinki drogi w na-szym mieście. Kierowcy mogą z nich korzystać od czerwca ubiegłe-go roku. By jednak średnicówka do końca spełniła swoje zadanie i odciążyła centrum, nie-zbędne jest jej przedłuże-nie – podkreśla prezydent Za-brza Małgorzata Mańka-Szulik.

Przetarg już ogłoszony Spółka Drogowa Trasa Średnicowa S.A. ogłosiła właśnie przetarg dotyczący wyboru firmy, która zbuduje dwa kolejne fragmen-ty średnicówki w Zabrzu. To tzw. odcinki Z3 i Z4 o łącznej długości około 3 km. Poprowa-dzą one od ronda u zbiegu ulic Matejki i de Gaulle'a do granicy z Gliwicami. Drogowcy będą musieli wykonać tunel drogowy pod DTŚ w ciągu ul. Jaskółczej, most nad poto-kiem Guido, wiadukt nad linią kolejową wraz z kładką dla pieszych i rowerzystów oraz węzeł łączący średnicówkę z ul. Roosevelta. Ten ostatni ma powstać na terenie parku Po-wstańców Śląskich, przy granicy z Gliwicami. – Otwarcie kopert z ofertami nastąpi 12 marca. Przewidywany termin rozstrzygnięcia przetar-gu to maj – zapowiada Danuta Żak, rzecznik DTŚ S.A. – Zakładając sprawne przeprowa-dzenie procedur przetargowych, rozpoczęcie

prac b u -

d o w l a n y c h mogłoby nastąpić w drugim, najdalej trze-cim kwartale tego roku. A wtedy zabrzań-ski odcinek średnicówki mógłby być goto-wy do końca czerwca 2014 roku – dodaje.

Przypomnijmy, że łączna długość średni-cówki w Zabrzu to prawie 8 km. W czerw-cu ubiegłego roku dla kierowców otwarty został 4,7-kilometrowy odcinek trasy od granicy z Rudą Śląską do węzła de Gaulle'a.

Pozwoliło to na znaczne odciążenie zakorkowanej ul. Wolności. Zwiększył się jednak ruch na ul. de Gaulle'a, gdzie z DTŚ zjeżdża teraz sporo aut.

Radykalna poprawa

dla kierowców – Przedłużenie średnicówki będzie oznaczało radykalną poprawę układu komunikacyjne-go. Zwłaszcza po otwarciu gliwickiego odcin-ka, który umożliwi połączenie DTŚ z węzłem autostrad A1 i A4. To będzie prawdziwe otwarcie się na świat – uważa Kazimierz La-dziński, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Infrastruktury Informatycznej w Zabrzu. Wszystko wskazuje, że to drogowe okno na świat otworzy się za niespełna trzy lata. Jeszcze w pierwszym kwartale tego roku ma bowiem zostać ogłoszony prze-targ na budowę 2,8-kilometrowego frag-mentu drogi od granicy z Zabrzem do ul. Kujawskiej w Gliwicach. Przetarg na bu-dowę 5,3 km DTŚ od ul. Kujawskiej do węzła drogi krajowej 88 z ul. Portową ma ruszyć w drugim lub trzecim kwartale. – Rozpoczęcie prac budowlanych w Gliwi-cach może nastąpić w II połowie 2012 r. Wy-budowanie odcinków gliwickich możliwe byłoby do końca 2014 roku – podsumowuje Danuta Żak. GOR

Drogowe okno na światLatem ruszy budowa kolejnych w Zabrzu odcinków Drogowej Trasy Średnicowej

Otwarcie trasy w czerwcu 2011 roku

Długość odcinków do budowy:

Z3 - 2,44 kmZ4 - 0,54 km G1 - 2,8 km G2 - 5,32 km

Średnicówka w Zabrzu ma w tej chwili 4,7 km

foto

: Igo

r Ci

eślic

ki

foto

: Igo

r Cie

ślic

ki

4 Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

W numerze:

Na dobry początekDrogowe okno na świat ......................................... s. 3

RetrospekcjaArtystyczne kuźnie talentów ............................. s. 4 i 5

Z życia samorządu

W błocie, ale z uśmiechem ...................................... s. 6

Nowy inwestor w Strefie .......................................... s. 7

Naprzeciw przedsiębiorcom .................................... s. 7

Z pomocą szpitalowi ............................................... s. 8

Informacje prosto na komórkę .............................. s. 9

Elektroniczna administracja bez tajemnic ........... s. 9

Wokół nasTutaj aż chce się uczyć ............................................. s. 10

Lepsza woda w kranach ......................................... s. 11

Z koncertu na porodówkę ..................................... s. 12

Rusza rekrutacja do przedszkoli ............................ s. 13

Docenieni za zaangażowanie ............................... s. 13

Pamiętamy o Profesorze ......................................... s. 14

Poród bez cierpienia ............................................... s. 15

Rozlicz się z fiskusem przez Internet .................. s. 16

Męskie spojrzenie na 8 marca .............................. s. 17

Architektoniczne nowości na zabrzańskich

ulicach .............................................................. s. 18 i 19

Z kamerą i na szczudłach ........................................ s. 20

Rywalizacja na serduszka ........................................... s. 21

Trudne dorastanie ......................................................... s. 21

Modnie mówić po polsku .......................................... s. 22

Szansa dla dorosłych absolwentów ........................ s. 22

Europa poznała atuty Zabrza ................................... s. 23

Wpław pod okiem strażników ........................... s. 24

Prawnicy o samorządach ...................................... s. 24

Lekcja historiiPoczątki oparte na węglu ...................................... s. 25

W trosce o bezpieczeństwo ........................... s. 26 i 27

Piekarnia sprzed prawie wieku ........................... s. 27

Pasja, talent, sukcesPodróż na skrzydłach pasji .................................. s. 28

SportAtomowe uderzenie „Prezesa” ............................. s. 29

Puławy na tarczy ...................................................... s. 29

Sportowe zakończenie karnawału ...................... s. 30

Puchary zostały w Zabrzu ................................. s. 31

Rozrywka .................................................... s. 32 i 33

KulturaTeatr Nowy szeroko otwarty ............................... s. 34

retrospekcja

Jubileusz 15-lecia obchodzić bę-

dzie w marcu zabrzańska szkoła

plastyczna. W tym roku przypa-

da też 95-lecie szkoły muzycznej.

Mury obu placówek opuszczają

znakomici artyści, dzięki którym

o naszym mieście staje się gło-

śno nie tylko w Polsce.

Ogólnokształcąca Szkoła Sztuk Pięknych oraz Liceum Plastyczne wchodzą w skład Zespołu Szkół nr 18. Działa tu również Szkoła Podstawowa nr 35. Pomysł uzupeł-nienia jej o placówki artystyczne zrodził się na początku lat 90. Była to inicjatywa ówczesnej dyrektor placówki, a obecnie prezydent Zabrza Małgorzaty Mańki-Szulik oraz profesora Mariana Oslislo. W 1996 r. powstało 5-letnie Liceum Sztuk Plastycznych – pierwsza w Polsce placów-ka prowadzona przez samorząd. We wrze-

śniu 1999 r., w wyniku reformy systemu edukacji, liceum przekształcono w Ogól-nokształcącą Szkołę Sztuk Pięknych.

Uczniowie z wyobraźnią

OSSP to 6-letnia szkoła plastyczna, do której mogą uczęszczać dzieci kończą-ce szkołę podstawową. Kończy się dy-plomem i możliwością zdania matury. W skład Zespołu Szkół nr 18 wchodzi też od 2005 r. 4-letnie Liceum Plastyczne, do którego uczęszczają uczniowie kończący gimnazjum. – Decyzja o wyborze średniej szkoły ar-tystycznej w tak młodym wieku stanowi duże wyzwanie dla młodego człowieka. Jednak sądząc po naszych absolwentach i obecnych uczniach, pasjonatów nie bra-kuje – podkreśla Iwona Gawrychowska, dyrektor placówki. – Mamy dobrą, ciepłą, inteligentną młodzież, wrażliwą nie tylko na sztukę, ale także na drugiego człowie-

Artystyczne kuźnie talentów

Swoje jubileusze obchodzą w tym roku szkoły plastycznai muzyczna w Zabrzu

Tradycją stały się wystawy prac dyplomowych w holach Domu Muzyki i Tańca

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

5Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

retrospekcja

ka. Nasza placówka oferuje im bardzo do-bry warsztat, w efekcie czego dostają się na studia, są bardzo dobrze przygotowani do dalszej artystycznej drogi, choć, co ciekawe, nie wszyscy takową wybierają. Mamy wśród naszych absolwentów osoby, które jako kie-runek studiów wybrały architekturę, mate-matykę, a nawet medycynę. Dużym sukce-sem są też wysokie lokaty naszych uczniów biorących udział w przeglądach i wielu kon-kursach – dodaje pani dyrektor. Szkoła plastyczna angażuje się w wiele waż-nych artystycznych inicjatyw. Jest m.in. or-ganizatorem Międzynarodowego Festiwalu Rysowania w Zabrzu, wspólnie z zabrzańską szkołą muzyczną organizuje warsztaty „Bar-wa i dźwięk”. Prace uczniów są wystawiane także w galerii Cafe Silesia. – Kiedy wybierałam się do szkoły średniej, miałam dylemat: wybrać liceum plastycz-ne w Zabrzu czy w Gliwicach. Jednak moja nauczycielka z gimnazjum powiedziała, że w zabrzańskiej szkole jest wyższy po-

ziom i właśnie to zdecydowało o moim wyborze. Nie żałuję tej decyzji. Bardzo mi się tu podoba, mogę rozwijać swoje za-interesowania dotyczące grafiki – mówi Agnieszka Hańczewska, uczennica III klasy. – Tu nikt się niczemu nie dziwi, nawet je-

śli przychodzimy z najbardziej szalonym pomysłem. Mamy dużo wolności, realizu-jemy swoje artystyczne wizje. To szkoła specyficzna, skupiająca osoby z ogromną wyobraźnią, wrażliwością twórczą, oryginal-nością. Nikt nie tłamsi naszej indywidualno-ści – podkreśla uczennica Joanna Rzegota.

Na wszystkich instrumentach

Kolejną w naszym mieście placówką o ar-tystycznym profilu jest Państwowa Szko-ła Muzyczna I i II st., której historia liczy już 95 lat. Obchody jubileuszu planowa-ne są jesienią. Na przestrzeni lat mury szkoły opuściło wielu sławnych absol-wentów. Wśród nich są Krystian Zimer-man, Henryk Grychnik, Jerzy Kotyczka, Juliusz Ursyn Niemcewicz i Ulryk Smuda. – W naszej szkole uczymy gry na wszystkich instrumentach orkiestrowych oraz w klasie fortepianu, akordeonu, organów oraz gita-

ry i kształcimy w klasie śpiewu solowego, mamy też wydział rytmiki. Kadra pedago-giczna spełnia bardzo wysokie wymagania nałożone przez ministra kultury – zaznacza dyrektor Małgorzata Tyszer. – Nasza pla-cówka to zespół szkół. Mamy szkołę podsta-wową i średnią. Najdłuższy cykl nauczania trwa 12 lat. Absolwenci szkoły muzycznej II stopnia uzyskują tytuł zawodowego muzyka i mogą kształcić się dalej w Akademii Mu-zycznej. Nasz najmłodszy uczeń ma 6 lat, najstarszy ponad 20 – dodaje pani dyrektor. W placówce każdego roku kształci się oko-ło 330 uczniów. Szkoła aktywnie uczestni-czy w życiu kulturalnym miasta. Organizuje m.in. Śląski Konkurs Pianistyczny, koncerty dla mieszkańców, przegląd chórów oraz spe-cjalne audycje muzyczne dla najmłodszych zabrzan. Tradycją wpisaną w działalność szkoły jest również Festiwal Akordeonowych Zespołów Kameralnych. Placówka może też pochwalić się sukcesami swych wychowan-ków, którzy z powodzeniem sięgają po wy-różnienia i nagrody na licznych festiwalach, konkursach i przeglądach. Jednym z ostat-nich sukcesów jest wysoka lokata perku-sistki Magdaleny Myrczik w ogólnopolskich przesłuchaniach szkół muzycznych II stopnia oraz laury gitarzysty Michała Lazara. MM

W zabrzańskiej szkole plastycznej działa kilka pracowni, w tym rzeźbiarska

Urodziny w DMiT

Swoje 15. urodziny szkoła plastyczna świętować będzie 30 marca w Domu Muzyki i Tańca. W programie znalazł się zaplanowany na godzinę 14.30 wernisaż wystawy „Artystyczne pejzaże Polski”. O godzinie 16 na scenie rozpocznie się wyjątkowy koncert „Artyści – Artystom”, w którym gościnnie wystąpią także wy-chowankowie Państwowej Szkoły Mu-zycznej I i II stopnia w Zabrzu.

W szkole muzycznej pod okiem świetnych pedagogów kształcą się przyszli wirtuozi

Joanna Rzegota chwali sobie wybór szkoły

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

6 Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

z życia samorządu

Czołgali się w błocie i przeciskali

wąskim wyrobiskiem. Pokonanie

800 metrów zajęło im prawie dwie

godziny, ale zgodnie twierdzą, że

było warto. Alicja Kostyra i Krzysz-

tof Kala byli pierwszymi turystami,

którzy zeszli do Głównej Kluczowej

Sztolni Dziedzicznej przed rozpoczę-

ciem prac dostosowujących ją do

regularnego ruchu turystycznego.

Niezwykłą wycieczkę pan Krzysztof wylicy-tował na aukcji na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Do końca trzymał to przed żoną w tajemnicy. – Tak naprawdę powiedział mi do-piero dzień wcześniej – zdradza pani Alicja. – Chyba chciał mi zrobić na złość, ale mu się nie udało, bo bardzo mi się podobało – śmie-je się kobieta. Ubrani w ochron-ne kombinezo-ny i wyposaże-ni w niezbędny sprzęt turyści zeszli w podziemia położo-nym na terenie Skan-senu Górniczego „Królowa Luiza” szybem „Carnall”. Wyszli po drugiej stronie ul. Wolności udrożnio-nym niedawno szybem „Wyzwolenie”. – To około 800 metrów, ale na odcinku 300 trzeba się było poruszać na kolanach wyro-biskiem o wysokości jednego metra – tłu-maczy Tomasz Bugaj z Zabytkowej Kopalni

Węgla Kamiennego „Guido”. – To był spory wysiłek, ale warto było

to przeżyć – przekonuje pan Krzysztof, któ-ry na co dzień zajmuje się w Zabrzańskich Zakładach Mechanicznych montażem kom-bajnów ścianowych. – Byłem ciekawy, jak kopalnia wyglądała przed laty – dodaje. Pani Alicja, która pracuje jako agent ubezpie-czeniowy, zwiedzała już wcześniej kopalnię „Guido”. – Ale tak ekstremalna historia przy-trafiła mi się pierwszy raz w życiu. Trzeba było brodzić w błocie, a bez latarki nie było nicze-go widać. Teraz czekamy na udostępnienie sztolni turystom i wtedy na pewno ponow-nie wybierzemy się pod ziemię. Będziemy mieli porównanie – zapowiada pani Alicja. A otwarcie dla turystów Europejskiego Ośrodka Kultury Technicznej i Turystyki Przemysłowej, którego największą atrakcją będzie właśnie Główna Kluczowa Sztolnia

Dziedziczna, zbliża się wielkimi krokami. – Rozstrzygnęliśmy właśnie przetarg na udroż-nienie 1,3 kilometra sztolni. Prace będą mogły się rozpocząć w kwietniu – zapowiada Bar-tłomiej Szewczyk, dyrektor kopalni „Guido”. Lada dzień rozpoczną się również badania stanu technicznego wykutego częściowo w węglu 200-metrowego chodnika. Łączy on szyb „Wyzwolenie” z Główną Kluczową Sztol-nią Dziedziczną. Eksperci mają przygotować propozycje zabezpieczenia go tak, by zacho-wać jego unikatową budowę. Intensywne prace trwają przy ul. Miarki, gdzie powstaje jeden z obiektów obsługi ruchu turystyczne-go i replika wylotu sztolni. Stworzenie Euro-pejskiego Ośrodka Kultury Technicznej i Tu-rystyki Przemysłowej to projekt o wartości około 70 mln zł. Na jego realizację zabrzański samorząd zdobył 41,5 mln zł unijnej dotacji. GOR

W błocie, ale z uśmiechemPierwsi turyści zeszli do Głównej Kluczowej Sztolni Dziedzicznej

Alicja Kostyra i Krzysztof Kala już na powierzchni dzielili się wrażeniami

Przy ul. Karola Miarki praca wre

Wyjście szybem „Wyzwolenie”

foto

: Igo

r Ci

eślic

ki

foto

: Igo

r Ci

eślic

ki

foto

: Igo

r Ci

eślic

ki

7Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

z życia samorządu

Promocja terenów inwestycyjnych

miasta to cel projektu „Zabrze –

kopalnia możliwości”, który współ-

finansowany jest przez Unię Eu-

ropejską w ramach Europejskiego

Funduszu Rozwoju Regionalnego.

– Przedmiotem projektu jest promocja oferty inwestycyjnej Zabrza. Realizowane działania pozwolą na stworzenie nowego wizerunku

miasta jako atrakcyjnego miejsca na lokowanie inwestycji, a co się z tym wiąże, miasta przyjaznego inwestorom – podkreśla Alek-sandra Wayda, naczelnik Wydziału Strategii i Rozwoju Miasta Urzędu Miejskiego w Zabrzu. Projekt obejmuje tereny inwestycyjne po-łożone w rejonie ul. Przystankowej, przy Drogowej Trasie Średnicowej, przy drodze krajowej 88, Słoneczną Dolinę, Katowicką Specjalną Strefę Ekonomiczną, nieruchomo-ści przy granicy z Bytomiem oraz miejsce pla-

nowanej budowy Cen-trum Przesiadkowego.W ramach projektu Za-brze promowało swoją

ofertę inwestycyjną na targach EXPO REAL w Monachium oraz MIPIM w Cannes. – Po-nadto przygotowane zostały stosowne ma-teriały promocyjne. Następnym etapem jest opracowanie serwisu internetowego dla in-westora oraz przeprowadzenie kampanii in-ternetowej i prasowej – zapowiada naczelnik Aleksandra Wayda. GOR

Metal Service Center to pierwsza

firma, która zainwestuje na usy-

tuowanych w Rokitnicy terenach

Katowickiej Specjalnej Strefy Eko-

nomicznej. Włoskie przedsiębior-

stwo, które zajmuje się obróbką

stali, kupiło za 3,3 mln zł działkę

o powierzchni trzech hektarów, na

której wybuduje nowy zakład.

– Rozstrzygnęliśmy pierwszy przetarg na sprzedaż nieruchomości w tym rejonie, ale do końca roku planujemy jeszcze prze-prowadzenie dwóch lub trzech kolejnych. Zainteresowanie przedsiębiorców inwesto-waniem w Strefie systematycznie rośnie, do czego przyczynia się między innymi oddana w czerwcu ubiegłego roku droga dojazdowa – mówi Rafał Kobos pełnomoc-nik prezydenta miasta ds. inwestorów. – Nie czekamy biernie na inwestorów. Stara-my się stworzyć dla nich jak najlepszą ofertę. I to, jak widać, przynosi efekty – podkreśla prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik. Metal Service Center wywodzi się z Włoch. Firma zajmuje się wycinaniem kształtek z blach nierdzewnych z wykorzystaniem nowoczesnych technik – plazmowej lub mechanicznej – a jej produkty znajdują za-stosowanie zarówno w przemysłach ener-getycznym i jądrowym, jak i spożywczym. – Uznaliśmy, że potrzebujemy inwestycji, by

się dalej rozwijać. W Gliwicach, gdzie aktual-nie prowadzimy działalność, zrobiło nam się za ciasno – tłumaczy Zdzisław Łabik, szef pro-dukcji Metal Service Center. – W tej chwili oko-ło 80 procent naszej produkcji trafia na eks-port, m.in. do krajów Unii Europejskiej. Dużo naszych wyrobów wysyłanych jest do Szwaj-carii. Chcąc nadążyć z dostarczaniem towaru kontrahentom, postanowiliśmy rozszerzyć działalność, a zabrzańska Strefa to bardzo dobre ku temu miejsce. Wygraliśmy prze-targ i kupiliśmy działkę, na której najpóźniej w 2014 roku stanie zakład. Powstanie też duży magazyn stali. Docelowo przeniesiemy się do Zabrza z Gliwic – zapowiada Zdzisław Łabik. Zgodnie z deklaracjami inwestora, w za-kładzie powstanie około 40 miejsc pracy. Częściowo pracownicy przeniosą się z Gli-wic, zostaną też zatrudnione nowe osoby.

Przypomnijmy, że zabrzańskie tereny wcho-dzące w skład Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej to obecnie prawie 116 hekta-rów. Są one podzielone na cztery kompleksy. Do tej pory w ramach Strefy funkcjonowały w naszym mieście cztery zakłady: NMC, Best Poland, Stilpol oraz Zabrzańskie Zakłady Me-chaniczne. WG

Nowy inwestor w StrefieWłoska firma wybuduje zakład na terenach Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Zabrzu

Naprzeciw przedsiębiorcom Unia Europejska pomaga w promowaniu zabrzańskich terenów inwestycyjnych

Prezydent Zabrza i prezes KSSE otwierają drogę dostępową do terenów w Rokitnicy

Nowy inwestor zajmuje się obróbką stali

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

foto

: Met

al S

ervi

ce C

ente

r

8 Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

Z programem naprawczym Szpitala

Miejskiego i planami Miejskiego Za-

rządu Dróg i Infrastruktury Informa-

tycznej zapoznali się radni podczas

lutowej sesji. Radni określili rów-

nież zasady, na jakich miasto może

wnosić wkłady do spółek. Ma to

m.in. pomóc w dofinansowaniu bo-

rykającego się z kłopotami szpitala.

Program naprawczy Szpitala Miejskiego na 2012 rok przedstawił jego prezes Mariusz Wójtowicz. W planach zarządu placówki znalazły się m.in. zamrożenie do końca roku ruchomych składników pensji, przygotowa-nie nowych zasad wynagrodzeń, poszuki-wanie oszczędności wśród dostawców oraz podjęcie działań mających na celu uzyska-nie wyższego kontraktu z Narodowym Fun-duszem Zdrowia. Nie obędzie się również bez zwolnień.

– Musimy ograniczyć koszty pracy o około 27 procent. Nieodzowne jest również doka-pitalizowanie spółki – wyliczał prezes Ma-riusz Wójtowicz. Dług szpitala przekracza obecnie 11 mln zł.Podczas sesji plany nowej jednostki przed-stawił dyrektor funkcjonującego od stycznia Miejskiego Zarządu Dróg i Infrastruktury In-formatycznej Kazimierz Ladziński. – Nasz priorytetowy cel to zmiany w zakresie orga-nizacji newralgicznych skrzyżowań, by uzy-skać poprawę płynności ruchu. Pracujemy również nad systemem, który uchroni nasze miasto przed przeciążonymi ciężarówka-mi – mówił Kazimierz Ladziński. Docelowo samochody byłyby ważone bez zatrzymy-wania, a dzięki monitoringowi możliwe byłoby późniejsze wystawienie mandatu. Radni zdecydowali również o nazwaniu

imieniem Karola Goduli nowo wybudowa-nej drogi łączącej ul. Ziemską z ul. Ofiar Katynia. Umożliwia ona dostęp do terenów Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Urodzony w 1781 r. w Makoszowach Karol Godula był przedsiębiorcą, który przyczynił się m.in. do zmiany rolniczego charakteru obszaru Zabrza na przemysłowy.Podobnie jak przed rokiem, radni zrezy-gnowali z głosowania nad przedstawionym przez Zabrzańskie Przedsiębiorstwo Wodo-ciągów i Kanalizacji projektem taryf. Wyż-sze stawki opłat za dostawy wody i odpro-wadzanie ścieków wchodzą bowiem w życie niezależnie od opinii Rady Miejskiej. GOR

Usłyszane na sesji:– Mogę mówić jedynie w imieniu czterech procent Rady Miejskiej, czyli mojej skrom-nej osoby. – Bardzo ładnie się pan zmieścił w czasie. To ważne.

z życia samorząduz życia samorządu

Komisja Budżetu i Inwestycji8.03. godz. 16.00 – sprawy sesyjne, bieżą-ce i organizacyjne.15.03. godz. 16.00 – wydatki majątkowe oraz realizacja dochodów w 2011. Możli-wości redukcji wydatków bieżących.Komisja Gospodarki Komunalneji Ochrony Środowiska8.03. godz. 16.00 – sprawy sesyjne, orga-nizacyjne i bieżące.20.03. godz. 16.00 – informacje dotyczące „Akcji Zima”. Gospodarka odpadami. Pla-nowane działania dotyczące wysypiska – informacje o przygotowaniu do zmiany w świetle nowej ustawy, dotyczące likwi-dacji dzikich wysypisk.Komisja Kultury i Dziedzictwa7.03. godz. 16.00 – sprawy sesyjne, orga-nizacyjne i bieżące.14.03. godz. 18.00 – konferencje naukowe w Zabrzu – kalendarium, organizatorzy, finansowanie. Efektywność w wymianie naukowej, edukacji mieszkańców oraz promocji miasta.Komisja Oświaty i Wychowania7.03. godz. 16.00 – sprawy sesyjne, bieżą-ce, organizacyjne.14.03. godz. 16.00 – na czym polega obec-na reforma oświaty? Stan przygotowań szkół ponadgimnazjalnych do kolejnego etapu reformy.Komisja Polityki Gospodarczeji Rozwoju Miasta8.03. godz. 16.00 – sprawy sesyjne, orga-nizacyjne i bieżące.15.03. godz. 18.00 – PUP – aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu, informacja o działalności Powiatowego Urzędu Pracy za rok 2011.Komisja Prawai Bezpieczeństwa Publicznego7.03. godz. 16.00 – sprawy sesyjne, bieżą-ce i organizacyjne oraz wolne wnioski.19.03. godz. 14.00 – kontrola Straży Miej-skiej w Zabrzu w zakresie wykonania bu-dżetu za rok 2011. Sprawy różne i wolne wnioski.Komisja Rewizyjna8.03. godz. 14.00 – kontrola Zakładu Ką-pielowego ze szczególnym uwzględnie-niem inwestycji.Komisja Sportu, Turystyki i Rekreacji7.03. godz. 16.00 – sprawy sesyjne, orga-nizacyjne i bieżące.13.03. godz. 16.00 – spotkanie z przed-stawicielami klubów sportowych, stowa-rzyszeń – sprawozdanie z realizacji zadań konkursowych za rok 2011 i podpisanych umów na rok 2012.Komisja Zdrowia i Polityki Społecznej8.03. godz. 16.00 – sprawy sesyjne, bieżą-ce i organizacyjne. 15.03. godz. 18.00 – PUP – aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu, informacja o działalności Powiatowego Urzędu Pracy za rok 2011.

Plan

pra

cy k

omis

ji Ra

dy M

iejs

kiej

Dyżury radnych Urząd Miejski, ul. Powstańców Śl. 5-7 pok. 222 pn. 1500 – 1600

czw. 1000 – 1100

Marzec

1. (czw.) Gerd Piernikarczyk 5. (pn.) Przemysław Juroszek 8. (czw.) Anna Solecka-Bacia12. (pn.) – godz.13.00 Jerzy Wereta15. (czw.) Elżbieta Adach19. (pn.) Łucja Chrzęstek-Bar Krzysztof Partuś22. (czw.) Marianna Kaernbach26. (pn.) Krystian Jonecko Rafał Marek29. (czw.) Jan Urban

Z pomocą szpitalowiW lutym odbyła się XX w tej kadencji sesja Rady Miejskiej

Głos zabiera prezes Mariusz Wójtowicz

Dyrektor MZDiII Kazimierz Ladziński

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

9Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

z życia samorządu

By ułatwić mieszkańcom załatwianie spraw urzędowych, zabrzański ratusz udostępnił za pośrednictwem platformy SEKAP 56 usług możliwych do załatwienia elektronicznie. Chodzi głównie o sprawy z dziedziny podat-ków, działalności gospodarczej oraz kwestii meldunkowych. Osoby posiadające skrzyn-ki kontaktowe na SEKAP mogą korzystać z powiadomień e-mail o stanie załatwia-nych spraw, a obecnie, dzięki uruchomio-nej usłudze SMS, otrzymywać informacje także w formie wiadomości tekstowych. By korzystać z tej bezpłatnej usługi, wystarczy na swoim profilu uzupełnić dane telefonu komórkowego oraz włączyć opcję „Powia-domienia na SMS”. Po zapisaniu danych, za każdym razem, gdy na skrzynkę kontakto-wą SEKAP wpłynie nowa wiadomość, klient urzędu otrzymuje SMS z informacją.Do tej pory dużą barierą przy korzysta-niu z elektronicznych usług była autory-zacja i potwierdzanie tożsamości osoby składającej e-wniosek. Zmiana przepisów o informatyzacji umożliwiła korzystanie z profilu zaufanego, który jest bezpłatnym odpowiednikiem bezpiecznego podpisu

elektronicznego. Jest on tak samo ważny jak podpis odręczny i, o ile przepisy szczególne nie stanowią inaczej, można nim podpisy-wać każdy wniosek składany do urzędu dro-gą elektroniczną. Profil zaufany jest znacz-

nie prostszą i tańszą metodą autoryzacji niż podpis elektroniczny, a by go uzyskać, wystarczy tylko raz odwiedzić urząd. GOR

Informacje prosto na komórkęElektroniczne nowości w zabrzańskim magistracie

Projekt realizowany był przez Uniwersy-tet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie przy współpracy z konsorcjum firm Akademia Administracji i Betacom. Koordynacją przedsięwzięcia w Urzędzie Miejskim w Za-brzu zajmowali się pracownicy Zespołu ds.

Wdrożeń Wydziału Zarządzania Zasobami Ludzkimi i Organizacji Pracy Urzędu.Po przeprowadzeniu konsultacji z pracow-nikami, opisanych zostało 418 procesów re-alizowanych w Urzędzie Miejskim w Zabrzu i wynikających z przepisów prawa. Zebrane

dane z urzędów objętych badaniem zostaną poddane konsolidacji, standaryzacji i anali-zie. W efekcie powstaną wzorcowe modele procesów jednostek administracji publicz-nej, odpowiednio dla urzędów wojewódz-kich, marszałkowskich i urzędów miast. Dzięki udziałowi w projekcie łatwiej będzie kontynuować działania związane z poprawą przejrzystości i efektywności wykonywa-nych zadań, a także efektywnie zarządzać procesami zachodzącymi w urzędzie. Za-brzański ratusz uzyska też dostęp i będzie mógł korzystać z najlepszych praktyk reali-zacji zadań w urzędach. GOR

Elektroniczna administracja bez tajemnicW zabrzańskim ratuszu zakończyło się wdrażanie projektu „E-administracja warunkiem rozwoju Polski”

Czternaście urzędów miejskich, osiem marszałkowskich i tyle samo woje-

wódzkich wzięło udział w projekcie „E-administracja warunkiem rozwoju

Polski”. Przedsięwzięcie współfinansowane jest ze środków Europejskie-

go Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego

Innowacyjna Gospodarka.

Dowiedz się więcej!Więcej informacji na temat profilu zaufanego i e-administracji można

uzyskać na stronach internetowych:www.epuap.gov.pl

www.sekap.plwww.um.zabrze.pl

(zakładka „e-urząd”)

Możliwość przesyłania na telefon komórkowy informacji o stanie zała-

twianych spraw to jedna z nowości oferowanych mieszkańcom przez

Urząd Miejski w Zabrzu. Korzystanie z elektronicznych usług ułatwi tak-

że tzw. profil zaufany, który jest bezpłatnym odpowiednikiem bezpiecz-

nego podpisu elektronicznego.

Za pośrednictwem elektronicznej platformy SEKAP dostępnych jest już 56 usług

foto

: Igo

r Ci

eślic

ki

10 Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

wokół nas

O odpowiednią temperaturę we-

wnątrz dbają nowe okna i insta-

lacja centralnego ogrzewania. Na

zewnątrz wzrok przyciąga pięk-

nie odnowiona elewacja. A to nie

jedyne zmiany w Zespole Szkół

Ogólnokształcących nr 11, którego

siedziba przeszła właśnie termo-

modernizację.

– Tu zawsze panuje wyjątkowa atmosfera, a dzięki nowemu wyglądowi szkoła stała się bardziej przytulna. Robi wrażenie wyremon-towana aula, mamy też odnowioną salę gimnastyczną – wylicza Maciej Bodzenta z II klasy LO.Podobnego zdania jest jego kolega Dennis Zientek. – Dzięki wymianie okien w szkole jest też dużo cieplej. Budynek prezentuje się, zarówno w środku jak i na zewnątrz, dużo lepiej niż wcześniej. Cieszymy się z wy-remontowanej sali gimnastycznej. Teraz ła-twiej i przyjemniej się ćwiczy – mówi Dennis. Uczniowie zwracają też uwagę na bardzo

urokliwe podziemia liczącego 110 lat bu-dynku, które przy okazji termomoderniza-cji również zostały gruntownie odnowione. Znajdują się tu m.in. szkolny sklepik i biblio-teka. – To bardzo fajne, klimatyczne miej-sce, w którym lubimy spędzać czas – pod-kreśla Tomasz Salwik z II klasy LO. Równie duże wrażenie robi przestronna i jasna aula. W ramach trwającego od czerwca ubiegłe-go remontu w szkole i położonym tuż obok budynku sali gimnastycznej wymieniona została instalacja centralnego ogrzewania. Pojawiły się nowe okna i drzwi wejściowe, docieplono poddasze i wymieniono po-krycie dachu. Wyczyszczona została efek-towna ceglana elewacja od strony Skan-senu Górniczego „Królowa Luiza”. Na pozostałych ścianach budynku położony został nowy tynk. Prace były podzielone na dwa etapy. Łącznie kosztowały 2,5 mln zł. – Ta szkoła jest przykładem tego, że warto podejmować kompleksowe remonty, mło-dzież potrafi to docenić. W naszym mieście w ramach programu termomodernizacji przeprowadzono prace już w kilkunastu szkołach i przedszkolach. Niebawem dołą-

czą do nich kolejne. Przygotowaliśmy wnio-ski termomodernizacyjne na kolejnych dzie-sięć zadań – podkreśla prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik. MM

Tutaj aż chce się uczyćNajstarsza szkoła średnia w Zabrzu odzyskała dawny blask

Z okazji zakończenia termomodernizacji uczniowie przygotowali program artystyczny

Szkolna biblioteka to prawdziwa perełka

Dbamy o estetykę szkoły

MagdalenaKaernbach-Wojtaś, dyrektor ZSO nr 11

– Cieszymy się, że nasz budynek ładniej wy-gląda. Do prac włączy-

li się też nauczyciele z uczniami, organizu-jąc malowanie klas. Pomogli rodzice, z ich pieniędzy częściowo wyremontowaliśmy bibliotekę – nazywamy ją perłą architektu-ry szkolnej. Staramy się, żeby wszyscy się tu dobrze czuli. Wykonujące termomoder-nizację firmy pomogły nam też doprowa-dzić do stanu świetności aulę. Przy okazji odkryliśmy, że pod dyktą i warstwami far-by olejnej kryją się oryginalne stare drzwi. Udało nam się dokonać ich renowacji.

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

foto

: Urz

ąd M

iejs

ki w

Zab

rzu

foto: Urząd Miejski w Zabrzu

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

11Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

wokół nas

Z kranów w mieszkaniach na osie-

dlach Kopernika i Curie-Skłodow-

skiej płynie zdrowsza i smaczniejsza

woda. To efekt gruntownej moder-

nizacji Stacji Uzdatniania Wody

„Leśna”. Na przebudowę obiektu

Zabrzańskie Przedsiębiorstwo Wo-

dociągów i Kanalizacji wydało pra-

wie cztery miliony złotych.

– To może niewielkie zadanie na tle gi-gantycznego projektu przebudowy miej-skiej sieci wodno-kanalizacyjnej, ale bardzo ważne dla mieszkańców. Może-my teraz spokojnie patrzeć na kwestie dostaw wody w rejonie osiedli Koperni-ka i Curie-Skłodowskiej – podkreśla pre-zydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik. – Konsekwentnie dbamy o jakość wody dostarczanej mieszkańcom Zabrza, a modernizacja Stacji Uzdatniania Wody „Leśna” to bardzo ważne przedsięwzię-cie w tym zakresie – mówi Piotr Nie-miec, prezes zabrzańskich wodociągów. Zasilająca 10 procent Zabrza stacja po-wstała na początku lat 90. dla uzdat-niania wody pochodzącej z własnego ujęcia. Od tego czasu urządzenia i ar-matura uległy sporemu zużyciu. Pilne-go remontu lub wymiany wymagały przede wszystkim filtry. W ciągu ostat-nich kilku miesięcy w obiekcie wymie-

niona została cała linia technologiczna.– Naturalnym składnikiem wód podziem-nych są związki żelaza i manganu. Tym-czasem ludzie oczekują czystej wody, któ-ra na przykład nie pozostawia zacieków na umywalce. Dlatego konieczne jest jej uzdatnienie – tłumaczy prof. Waldemar Sawiniak z Politechniki Śląskiej, twórca technologii zastosowanej w zabrzańskim obiekcie. – W procesie uzdatniania woda jest najpierw natleniana, a następnie prze-pływa przez filtry. Tam żelazo pozostaje w warstwie piasku, a mangan zatrzymuje się na złożu katalitycznym. Umożliwia to znaczne ograniczenie chemii stosowanej w procesie uzdatniania, przy jednoczesnym zmniejszeniu zawartości zbędnych związ-ków do ilości śladowych. Dzięki temu woda jest znakomita – podkreśla naukowiec. Zastosowanie nowych filtrów, oprócz po-prawy walorów smakowych wody, gwa-

rantuje również wymierne oszczędności. – Wcześniej filtry wymagały płukania trzy, cztery razy na dobę. Teraz płuczemy je raz na cztery, pięć dni. W efekcie w ciągu mie-siąca na płukanie zużywamy 675 metrów sześciennych wody, a poprzednio było to około 4,8 tysiąca – wylicza Jolanta Her-man, zastępca kierownika Wydziału Pro-dukcji Wody i Oczyszczalni Ścieków ZPWiK. Zmodernizowana stacja jest w pełni zautomatyzowana, a wszystkie proce-sy na bieżąco można monitorować i ko-rygować za pośrednictwem kompute-ra. – Zapewnia to precyzyjne utrzymanie wszystkich parametrów procesu techno-logicznego, wykluczając ewentualne po-myłki ludzkie – zwraca uwagę Damian

Pieter, dyrektor ds. technicznych ZPWiK. Odnowiona stacja została przekazana do użytku 7 lutego. – Gratuluję miastu tej inwestycji – podkreślał podczas to-warzyszącej otwarciu konferencji Zbi-gniew Bożek, szef gliwickiego sanepidu. – Zmodernizowana stacja należy w zakre-sie stosowanych technologii do najnowo-cześniejszych obiektów tego typu – zwracał uwagę Janusz Konieczny z firmy Gutkowski, która wykonywała prace. GOR

Lepsza woda w kranachDzięki modernizacji stacji uzdatniania w Mikulczycach do mieszkańców dociera zdrowsza i smaczniejsza

Zmodernizowaną Stację Uzdatniania Wody „Leśna” otwarto na początku lutego

O jakość wody dbają nowe filtryMiękka, znaczy droższaProf. Waldemar Sawiniak, Politechnika Śląska

– Dostarczana ze stacji woda jest twarda, po-nieważ taką daje nam

natura. Zmiękczona woda byłaby nawet 10-krotnie droższa. Dlatego musimy za-dać sobie pytanie, czy nie lepiej czyścić częściej czajnik? Poza tym, miękka woda nie jest wcale taka zdrowa.

foto

: Igo

r Ci

eślic

ki

foto

: Urz

ąd M

iejs

ki w

Zab

rzu

foto

: Igo

r Ci

eślic

ki

12 Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

wokół nas

Niewiele brakowało, a urodziłby się

na widowni Domu Muzyki i Tańca.

Teraz wrócił tu jako juror w mu-

zycznym show „X Factor”. Ale to

nie jedyne związki z naszym mia-

stem Czesława Mozila, który sam

mówi o sobie, że jest „żabolem”.

O tym, że pochodzi z Zabrza, Czesław Mo-zil przypomniał podczas organizowanych w Domu Muzyki i Tańca przesłuchań do drugiej edycji programu „X Factor”. Wzbu-dził tym wielki entuzjazm widowni. – Ca-stingi w Domu Muzyki i Tańca mają dla mnie znaczenie sentymentalne – przyzna-je lider polsko-duńskiego zespołu Czesław Śpiewa. – Moją mamę wywieźli stąd prosto na porodówkę z koncertu Andrzeja Rosiewi-cza. Siłą rzeczy też byłem na tym koncercie, w brzuszku mamy. Chciałbym bardzo kiedyś spotkać pana Rosiewicza – dodaje. Po urodzeniu Czesław Mozil spędził w Za-brzu prawie sześć lat. – Mieszkaliśmy przy ulicy Szczęść Boże, tam, gdzie potem powstał lombard, którego właściciel za-strzelił swoją rodzinę. To było kiedyś na-sze mieszkanie! Tak dziwnie czasem plą-

czą się ludzkie losy – kręci głową artysta. Mało kto wie, że Czesław Mozil rozważał przed laty zostanie... piłkarzem. – Gra-łem na pozycji defensora. Zdarzało mi się rządzić w środku pola. Grałem nawet przeciwko młodzieżówce Olympique Lyon i Ajaxowi Amsterdam. Gdy mieszkałem w Danii, moje serce biło dla ekipy Bro-endby Kopenhaga. To zdecydowanie naj-popularniejszy klub, choć FC Kopenhaga,

lokalny rywal, ma ostatnio więcej fartu. Dobrze im się wiedzie w europejskich pu-charach. Natomiast mam wielki sentyment do Górnika Zabrze. Cieszę się, że był taką potęgą, że daje sobie radę, dlatego trzy-mam za Górnika kciuki – podkreśla muzyk. Czesław Mozil pojawił się na trybunach sta-dionu w Zabrzu podczas rozgrywanego 19 lu-tego spotkania z Legią Warszawa. To pierw-szy mecz zabrzańskiego klubu, który artysta obserwował „na żywo” na stadionie. – To jest dla mnie niesamowite przeżycie. Górnik

wygrał i to nie były dwie przypadkowe bram-ki. Mecz był świetny! – mówił zadowolony. Po spotkaniu Czesław odwiedził sklep z ga-dżetami Górnika, w którym kupił m.in. klu-bowy szalik. Niebawem z pewnością znów zawita do rodzinnego miasta. Przyznaje bowiem, że wizyty w Zabrzu pomagają uspokoić się od złych emocji, jakie są nieod-łącznym elementem showbiznesu. A tym-czasem już w marcu na antenie telewizji

TVN rusza druga edycja popularnego show „X Factor”. Będzie można zobaczyć, jak wy-glądały zabrzańskie castingi do programu i jak Czesław Mozil oceniał śpiewających uczestników przesłuchań. GOR

Obywatel świata Czesław Mozil, lider polsko-duńskie-go zespołu Czesław Śpiewa, urodził się w Zabrzu 12 kwietnia 1979 r. W wieku pięciu lat wyjechał wraz z rodzicami i ro-dzeństwem do Danii. Mieszkał tam do 28. roku życia. Na swojej oficjalnej stro-nie internetowej pisze o sobie, że jest rodowitym zabrzaninem, mieszkańcem Warszawy z krakowskim meldunkiem i częstym bywalcem rodzinnej Kopenha-gi. I jak przystało na prawdziwego oby-watela świata, żyje na trzech walizkach. Pierwsze szlify muzyczne otrzymał w Duńskiej Królewskiej Akademii Mu-zycznej w Kopenhadze oraz w zespole Tesco Value. W międzyczasie prowadził w centrum Kopenhagi knajpę Kulkafeen. Nieobca mu jest również praca fizyczna. Jak niemal każdy polski emigrant zasu-wał na budowie, dźwigając 25-kilogra-mowe worki z cementem. Polska usłyszała o nim w 2008 r., kiedy nagranym w Danii albumem „Debiut” zawojował polską scenę muzyczną. Mo-zil tworzy trudną do sklasyfikowania ory-ginalną muzykę z elementami kabaretu, rocka, a nawet punk rocka. Sam określa ją jako pop alternatywny. Od 2011 r. jest jurorem w programie X Factor.

Z koncertu na porodówkęCzesław Mozil przez prawie sześć lat mieszkał w Zabrzu

Czesława Mozila w roli jurora „X Factor” zobaczymy na ekranie już na początku marca

W sklepie kibica na zabrzańskim stadionie Czesław Mozil kupił klubowy szalik Górnika

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

foto

: Gór

nik

Zabr

ze /

Dar

iusz

Her

mie

rsz

13Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

wokół nas

Nagrody, które są wyrazem podziękowa-nia za konsekwentną pracę, przyznaje Rada Dzielnicy Mikulczyce. Wśród tegorocznych laureatów znalazły się cztery osoby oraz jedna instytucja. Laur odebrała Aleksandra Halemba, właścicielka restauracji „Pod Waw-rzynem”. Nagrodzeni zostali także Wiesław Darewski – pedagog, animator i plastyk, oraz państwo Irmgarda i Norbert Klasiko-wie, którzy od wielu lat opiekują się kaplicz-ką św. Jana Nepomucena w Mikulczycach. Z kolei mieszkający w Niemczech Johann Her-mann został uhonorowany laurem za zaanga-żowanie w zbieranie informacji i kompletowa-nie historii dzielnicy, a także tworzenie filmów i pisanie książek. Wyróżnienie w jego imieniu odebrała siostrzenica. Honorowym Laurem nagrodzono w tym roku proboszcza z parafii św. Teresy – ks. Piotra Klemensa. MM

Docenieni za zaangażowanieOsoby działające na rzecz dzielnicy odebrały Laury „Przyjazny dla Mikulczyc”

Laureaci odebrali wyróżnienia 24 lutego

W Młodzieżowym Domu Kultury w Mikulczycach po raz kolejny wręczone

zostały Laury „Przyjazny dla Mikulczyc”. Wyróżnienia otrzymują osoby, które

w szczególny sposób angażują się w działania na rzecz lokalnej społeczności.

Prawie pięć tysięcy miejsc czeka

w tym roku na dzieciaki w zabrzań-

skich przedszkolach. Elektroniczna

rekrutacja maluchów rusza 15 mar-

ca i potrwa do połowy kwietnia.

Zabrzańscy rodzice mają spory wybór. W naszym mieście funkcjonuje 38 przed-szkoli, w tym cztery z oddziałami integra-cyjnymi. Ponadto oddziały przedszkolne dla dzieci przygotowano w siedemnastu szkołach podstawowych. Istnieje też moż-liwość zapisania dzieci do pięciu niepu-blicznych przedszkoli.– W ubiegłym roku przygotowano dla przedszkolaków 4868 miejsc, z czego 420 w oddziałach przedszkolnych przy szkołach podstawowych oraz 425 miejsc w oddzia-łach popołudniowych. W niepublicznych przedszkolach zorganizowano miejsca dla 393 dzieci. Szacujemy, że w tym roku będzie podobnie – mówi Anna Maciołka z Wydzia-łu Oświaty Urzędu Miejskiego w Zabrzu. Wspomagana systemem elektronicznym re-krutacja rusza 15 marca. Karty zgłoszeniowe będzie można otrzymać w przedszkolu lub

pobrać je ze strony internetowej www.za-brze.formico.pl. Na stronie będzie uwzględ-niona oferta każdej z publicznych placówek w mieście. Wypełnioną kartę należy złożyć w przedszkolu, na którym rodzicom naj-bardziej zależy. Łącznie w formularzu moż-na wskazać siedem placówek, które będą brane kolejno pod uwagę w przypadku, gdy w poprzednich nie będzie już miejsc.

Ogłoszenie wstępnych list dzieci przyjętych do przedszkoli zaplanowano na maj. Wów-czas rodzice będą mogli dokonać ostatecz-nego wyboru placówki i zapisać dziecko. Po tym czasie pojawi się możliwość rekrutacji uzupełniającej, podczas której dzieci będą zapisywane do placówek dysponujących jeszcze wolnymi miejscami. MM

Rusza rekrutacja do przedszkoli Zabrzańskie przedszkola czekają na nowych podopiecznych

Na maluchy czeka w zabrzańskich przedszkolach prawie pięć tysięcy miejsc

14 Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

To był wyjątkowo smutny dzień

dla mieszkańców Zabrza. 8 mar-

ca 2009 roku zmarł po ciężkiej

chorobie profesor Zbigniew Reli-

ga. Odejście wybitnego lekarza,

naukowca, polityka, niezwykle

prawego człowieka i zabrzani-

na z wyboru na długo pogrążyło

w żałobie nasze miasto.

Zbigniew Religa wybrał Zabrze jako miej-sce rozwijania swej medycznej pasji na początku lat 80. To właśnie w naszym mieście, w ówczesnym Wojewódzkim Ośrodku Kardiologii, przeprowadził pierw-szy w Polsce udany przeszczep serca. W 1991 r. powołał do życia Fundację Roz-woju Kardiochirurgii, która prowadzi dzia-łalność naukowo-badawczą i zajmuje się wdrażaniem do praktyki klinicznej naj-nowszych metod leczenia chorób serca. – Byłem zdumiony, gdy obserwowałem go

w tamtych latach – wspomina Jan Sarna, dy-rektor FRK. – Miał wtedy dwa problemy ży-ciowe: wyspać się i zjeść coś ciepłego. Poza tym całe dnie spędzał w klinice. Zawsze po-wtarzał, że są dwa ważne czynniki w jego życiu. Pierwszy to Zabrze. Chodziło o to, jak został tu przyjęty, jak mógł się rozwinąć, jakich ludzi tu spotkał. Drugim czynnikiem była jego rodzina – opowiada Jan Sarna. To za sprawą prof. Zbigniewa Religi w Za-brzu zainaugurowany został cykl koncer-tów „Serce za serce”, które na przestrze-ni lat przyciągały do miasta największe gwiazdy muzycznych scen świata.

Wciąż jest obecny

– Wciąż brakuje nam Profesora. Szczegól-nie wtedy, gdy pojawia się jakiś problem medyczny, związany czy to z komórkami macierzystymi, czy innymi naszymi praca-mi. Przydałaby się wtedy rada Profesora, jakaś konsultacja, a tak nie ma jak się od-wołać do jego wiedzy - wzdycha Jan Sarna. - W gabinecie Zbigniewa Religi wszystko

jest jak dawniej. Pozostało biurko, sprzęty, ale nie chcemy robić z tego pomieszczenia jakiegoś muzeum. Właśnie malowane są tam ściany, odnawiamy niektóre meble. Wkrótce będzie tu konferencyjna i zara-zem reprezentacyjna sala Fundacji. W ten sposób podczas ważnych narad Profesor będzie wciąż obecny. Kto by wątpił, może spojrzeć na wizytówkę na drzwiach tego pomieszczenia, gdzie umieścimy tylko dwa słowa: Zbigniew Religa – dodaje szef Fun-dacji Rozwoju Kardiochirurgii.

Honorowy obywatel i kibic

W dowód wdzięczności za zasługi i roz-sławianie Zabrza, prof. Zbigniew Religa jako pierwszy otrzymał tytuł honorowego obywatela naszego miasta. Był także ho-norowym kibicem Górnika Zabrze. Często bywał na meczach swej ulubionej drużyny. – Profesor Zbigniew Religa był zagorzałym fanem Górnika Zabrze. Jego syn kibicował z kolei Legii Warszawa. Na tym tle docho-dziło między nimi czasem do gorących dys-kusji - wspomina Stanisław Oślizło, legen-darny piłkarz Górnika Zabrze. – Wielkim przyjacielem Profesora był rzecznik Górnika Bolek Niesyto. Kiedyś, w dniu urodzin Pro-fesora, pojechaliśmy razem do szpitala, by złożyć mu życzenia. Nie zastaliśmy jubilata, ale dowiedzieliśmy się, że jest w pobliskiej restauracji na obiedzie ze swoimi pierw-szymi pacjentami. Gdy tam dotarliśmy, Profesor przyjął życzenia, kwiaty, a prezent od razu… włożył na siebie. Była to koszul-ka Górnika. Dziś miejsce na trybunie, gdzie siadał Profesor, jest puste. Pozostał portret naszego przyjaciela w galerii honorowych postaci związanych z Górnikiem i pamięć o naszym wiernym kibicu, wielkim człowie-ku i lekarzu, tak bardzo przesiąkniętym Za-brzem - opowiada Stanisław Oślizło..Chociaż profesora Zbigniewa Religi nie ma już wśród nas, wciąż biją serca uratowa-nych przez niego ludzi. Kolejne najwyższej klasy urządzenia powstają w noszącej jego imię Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii. Rozbudowuje się powstałe na bazie Wo-jewódzkiego Ośrodka Kardiologii Śląskie Centrum Chorób Serca. I nikt nie ma wąt-pliwości, że patrząc z góry na swoje Zabrze, prof. Zbigniew Religa może być dumny z tego, jak kontynuowane jest jego wielkie dzieło. WG

wokół nas

Pamiętamy o ProfesorzeW marcu mija trzecia rocznica śmierci profesora Zbigniewa Religi

Jubileuszowy koncert „Serce za serce”

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

15Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

wokół nas

Czy można złagodzić ból towarzy-

szący porodowi? Jak najbardziej!

Lekarze ze Szpitala Miejskiego w Za-

brzu proponują przyszłym mamom

dwie formy znieczulenia. Obie są

całkowicie bezpieczne, a na dodatek

bezpłatne.

Formą znieczulenia, z której najchętniej ko-rzystają przyszłe mamy, jest podanie gazu rozweselającego. To mieszanka podtlenku azotu oraz tlenu, która ma działanie uspo-kajające i relaksujące. Pomaga kobietom rozluźnić się podczas porodu.– Ta metoda uśmierzenia bólu nie wpływa na czas trwania porodu i nie wywiera dzia-łania rozkurczowego na macicę, łagodzi natomiast bóle porodowe. Co ważne, zasto-sowanie gazu rozweselającego jest możliwe u prawie każdej kobiety w ciąży – podkreśla dr Lesław Straszak, ordynator Oddziału Po-łożnictwa i Ginekologii Szpitala Miejskiego w Zabrzu.

Pod opieką anestezjologa Na wdychanie podczas porodu gazu rozwe-selającego zdecydowała się Joanna Marzec, mama maleńkiej Julki. – Bardzo polecam tę metodę innym mamom. Mnie gaz na pewno pomógł. Nie czułam aż tak bólu, by-łam rozluźniona – opowiada pani Joanna. Jeszcze bardziej skuteczne uśmierzenie bólu zapewnia stosowane również w za-brzańskim szpitalu znieczulenie zewną-trzoponowe. Polega ono na założeniu specjalnego cewnika w okolicę lędźwiową kręgosłupa i podawaniu tą drogą leków znieczulających. – Powoduje to znaczne uśmierzenie bólu porodowego przy zacho-waniu uczucia parcia i skurczy, co umożli-wia kobiecie aktywną współpracę podczas porodu – tłumaczy dr Lesław Straszak. Przeciwwskazaniem do stosowania tej me-tody są m.in. zaburzenia krzepnięcia i stany zapalne skóry w miejscu wkłucia. Przyszłe mamy zapraszane są więc wcześniej na bezpłatną konsultację anestezjologiczną. – Zastosowanie znieczulenia zewnątrzo-ponowego nie niesie ze sobą ryzyka dla mamy i dziecka – zaznacza dr Lesław Stra-

szak. – Sporo pań ciągle nie wie, że istnie-ją formy znieczulenia porodu. Zachęcamy przyszłe mamy do korzystania z nich. Obie proponowane w naszym szpitalu metody są bezpłatne – podsumowuje ordynator.

Będzie nowy pawilon Tymczasem wszystko wskazuje na to, że pacjentki i personel zabrzańskiej porodówki czeka przeprowadzka. Działający w budyn-

ku przy pl. Traugutta oddział ma zostać bowiem przeniesiony do nowego pawilonu ginekologiczno-położniczego, który powsta-nie w Biskupicach. – Wiosną rozpoczynamy budowę Zabrzańskiego Centrum Zdrowia Matki i Dziecka – zapowiada Mariusz Wój-towicz, prezes Szpitala Miejskiego w Zabrzu. – Nowy pawilon powstanie w sąsiedztwie pozostałych obiektów szpitala. Dzięki temu nasza placówka będzie tworzyła zwarty kompleks, a dla pacjentek zostaną stworzo-ne jeszcze lepsze warunki – podsumowuje Mariusz Wójtowicz. GOR

Poród bez cierpieniaBezpłatne znieczulenie przy porodzie proponuje przyszłym mamom zabrzański Szpital Miejski

Dr Lesław Straszak zachęca przyszłe mamy do korzystania ze znieczulenia porodu

Joanna Marzec z córeczką Julką

Bezpłatna szkoła rodzenia Jak wygląda poród siłami natury, w jaki sposób kąpać noworodka i jak karmić maleństwo piersią? Na wiele podobnych pytań przyszli rodzice mogą znaleźć od-powiedzi na zajęciach organizowanych w ramach szkoły rodzenia. Praktycznych porad udzielają specjaliści z wieloletnim doświadczeniem. W ramach zajęć moż-na również zwiedzić oddziały położniczy i neonatologiczny oraz poznać ich per-sonel. Szpital oferuje także pomoc die-tetyka i psychologa. A z myślą o ojcach, którzy chcą być przy narodzinach dziec-ka, przygotowana została sala porodów rodzinnych.

foto

: Igo

r Ci

eślic

kifo

to: I

gor

Cieś

licki

16 Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

wokół nas

To obowiązek niezbyt przyjemny, ale

przed nim nie uciekniemy. Do koń-

ca kwietnia mamy czas na rozlicze-

nie się z fiskusem. Możemy jednak

ułatwić sobie życie, uniknąć kolejek

i złożyć deklarację podatkową przez

Internet.

– Zachęcamy do skorzystania z możliwo-ści rozliczania się i wysyłania zeznań rocz-nych drogą elektroniczną poprzez portal www.e-deklaracje.gov.pl – mówi Beata Kwiatkowska, zastępca naczelnika Urzędu Skarbowego w Zabrzu. By skorzystać z udo-godnienia, konieczne jest podanie danych autoryzujących, czyli identyfikatora podat-kowego PESEL lub NIP, imienia, nazwiska, daty urodzenia i przychodu za ubiegły rok. Przez Internet można składać m.in. zezna-nia PIT-36, PIT-36L, PIT-37, PIT-38, PIT-39. – W ten sposób, bez żadnych dodatkowych formalności, zeznania mogą złożyć osoby rozliczające się samotnie, wspólnie z mał-żonkiem, jak również osoby samotnie wy-chowujące dzieci. Interaktywny formularz weryfikuje rozliczenie podatnika pod wzglę-dem formalnym oraz zapewnia rachunkową poprawność rozliczenia, przez co ogranicza liczbę popełnianych błędów, jak na przykład niewypełnienie obowiązkowych pól czy brak podpisu – zwraca uwagę Beata Kwiatkowska. System weryfikuje dane identyfikacyj-ne wykazane w zeznaniu z danymi za-wartymi w systemie centralnym. W wy-

niku pozytywnej weryfikacji nadaje urzędowe potwierdzenie odbioru, które jest dokumentem potwierdzającym, że zeznanie trafiło do urzędu skarbowego. By zachęcić mieszkańców do składania rocz-nych zeznań od osób fizycznych drogą elek-troniczną, zabrzański Urząd Skarbowy orga-nizuje cykliczne szkolenia multimedialne. W tym roku potrwają one do 24 kwietnia. Zajęcia organizowane są w każdy wtorek o godz. 12 na VIII piętrze Urzędu Skarbowe-go przy ul. Bytomskiej 2 w Zabrzu. GOR

Rozlicz się z fiskusem przez InternetDo końca kwietnia mamy czas na złożenie zeznania podatkowego za 2011 rok

„Dzień otwarty” w Urzędzie SkarbowymNa wszystkie pytania dotyczące rozliczeń z fiskusem będzie można otrzymać od-powiedź podczas „Dnia otwartego” or-ganizowanego w zabrzańskim Urzędzie Skarbowym 10 marca. Placówkę będzie można odwiedzać w godzinach od 9 do 13. Dodatkowo Urząd Skarbowy w Za-brzu będzie pracować 27 kwietnia do godziny 17 oraz 28 kwietnia w godzinach od 9 do 13.

REKLAMA

foto

: SXC

.hu

17Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

wokół nas

Zapytaliśmy panów w różnym wieku, jak zamierzają umilić paniom Dzień Kobiet

Tadeusz Fenger

– Dzień Kobiet to takie święto wszyst-kich pań, obchodzo-ne raz w roku, 8 mar-ca. Takie święto jest bardzo potrzebne, bo wszystkie panie

dużo pracują. Należy się im odpoczynek i jakiś prezent. Ja zawsze daję mamie i babci laurkę i składam życzenia. Mój tato daje mamie kwiaty i czekoladki. Raz nawet podarował jej kolczyki, a kie-dyś obraz. W przedszkolu też będziemy składać życzenia paniom i koleżankom. Ja w tym roku przygotuję chyba jakąś niespodziankę dla takiej jednej ulubio-nej koleżanki. Życzę wszystkim paniom, żeby zawsze były zdrowe i uśmiechnięte i tyle nie pracowały!

Remigiusz Matejek

– Tradycyjnie obda-rowuję w tym dniu kwiatami mamę i siostrę. Dzień Ko-biet to święto, które absolutnie należy się paniom. Uważam

jednak, że powinno się dostrzegać ich pracę i starania na co dzień, nie tylko od święta. Wszystkim kobietom życzę, aby były szczęśliwe, by codzienna tro-ska o dom i rodzinę, praca zawodowa, nie przysłoniły im własnych marzeń, by nie bały się ich realizować.

Zbigniew Kapitanowicz

– Dzień Kobiet to takie szczególne podziękowanie paniom za co-dzienną pracę, za to, że są. Kiedyś, jak pracowałem, w zakładach obchodzono to święto niezwykle hucznie. Były tańce, zabawy i obo-wiązkowy goździk. W zależności od funduszy, którymi dysponowa-no, panie obdarowywane były kosmetykami, bielizną czy też innymi upominkami. Spotkania z okazji święta kobiet odbywały się w sym-patycznej atmosferze. Dziś celebruję to święto nieco skromniej, choć

nadal tradycyjnie. Składam żonie życzenia, daję kwiaty – gerbery lub róże, jest kawa, ciasto. Paniom życzę przede wszystkim zdrowia, radości i wielu uśmiechów na co dzień.

Grzegorz Czech

– Dzień Kobiet koniecznie trzeba świętować! Nie kupuję żonie kwia-tów, ale zapraszam ją do restauracji, by spędzić miły wieczór. To taka nasza rodzinna tradycja. Mój ojciec i teść, czasem też znajomi, rów-nież zapraszają swoje panie do restauracji i wspólnie celebrujemy Dzień Kobiet. Czego będę życzyć w tym dniu? Mniej pracy, a więcej uśmiechu, optymizmu i życiowej radości.

Zbigniew Naglik

– Dzień Kobiet to święto bardzo sympatyczne i jak najbardziej uza-sadnione. Kobiety mają mnóstwo różnych obowiązków. Pracują za-wodowo, zajmują się domem, dziećmi, scalają rodzinę. Kto najczę-ściej i najwięcej sprząta, zmywa, gotuje? Oczywiście kobieta. Dlatego my, panowie, powinniśmy doceniać ich rolę nie tylko w Dniu Kobiet, ale przez cały rok. Kiedyś święto kobiet kojarzyło się głównie z pacz-ką rajstop i goździkiem. Dziś wygląda to nieco inaczej. Ja w tym dniu

mam szczególne zadanie. Muszę wykazać się wyjątkową inwencją twórczą, bowiem moja żona prowadzi kwiaciarnię i tego dnia jest bardzo zapracowana. Tak więc w moim przypadku kwiaty nie wystarczą. Wraz z synem staramy się robić małe niespodzianki mojej żonie i córce. Kolacja, słodkie upominki – a wszystko to w odpowiedniej oprawie, by nasze panie poczuły się naprawdę wyjątkowe.

Notowała: Magdalena Mionc

Męskie spojrzenie na 8 marcafo

to: J

erzy

Prz

ybys

zfo

to: J

erzy

Prz

ybys

zfo

to: J

erzy

Prz

ybys

z

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

18 Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

Architektoniczne nowości na zabrzańskich ulicach W Zabrzu przybywa obiektów architektonicznych, które nie tylko służą mieszkańcom, ale i pięknie wyglądają

Bloki przy ul. Franciszkańskiej

Galeria handlowa przy ul. Wolności jest już prawie gotowa Kolorowa elewacja Śląskiego Centrum Chorób Serca

Budynki mieszkalne, szpi-

tal czy kolejny gmach

w kampusie wyższej uczel-

ni. Tylko na przestrzeni ostat-

nich miesięcy w Zabrzu przybyło

obiektów architektonicznych, które

z jednej strony służą mieszkańcom,

a z drugiej nadają ulicom naszego

miasta nowoczesny i atrakcyjny

wygląd.

– Bardzo się cieszę, że w Zabrzu przybywa ciekawych architektonicznie budynków, bo dzięki temu nasze miasto pięknieje. Warto zwrócić uwagę, że wśród efektownych obiek-

tów od-d a n y c h

do użytku w ostatnim

czasie są za-równo budynki uży-

teczności publicznej, jak i prywatne inwe-stycje – mówi prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik.

Dla pacjentów i studentów

Z pewnością uwagę przechodniów już z da-leka przyciąga kolorowa elewacja nowego gmachu Śląskiego Centrum Chorób Serca. Pierwsi pacjenci trafili tu wiosną ubie-głego roku, a budynek oficjalnie otwarto na początku czerwca. Gmach kosztował

103 mln zł, a jego budowa prawie w po-łowie została sfinansowana ze środków własnych szpitala. Resztę stanowiły m.in. dotacje z Ministerstwa Zdrowia i Unii Eu-ropejskiej. Oprócz wyposażonych w najno-wocześniejszy sprzęt oddziałów, powstała tu m.in. sala audiowizualna, w której le-karze i studenci medycyny mogą śledzić transmisje z przeprowadzanych operacji. Spore wrażenie robi nowy budynek Wy-działu Organizacji i Zarządzania Poli-techniki Śląskiej przy ul. Roosevelta. Stu-denci i wykładowcy wprowadzili się tu w październiku ubiegłego roku. Gmach w niczym nie przypomina dawnych ko-szar wojskowych, które się tu mieściły. – To, co zastaliśmy na etapie projekto-wania, było pod każdym względem ruiną. Oświetlenie było złe, korytarze ciasne –

Iwona Piekarczyk

19Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

Architektoniczne nowości na zabrzańskich ulicach

Blok przy ul. Sienkiewicza

Nowy budynek mieszkalny przy ul. SobieskiegoBudynek przy ul. Roosevelta w niczym już nie przypomina koszar

mówi prof. Jerzy Witeczek z Politechniki Śląskiej, autor projektu przebudowy. – Isto-tą koncepcji stało się złagodzenie niedo-skonałości i stworzenie obiektu, w którym będzie klimat. Takiej jakości, jak teraz, ten gmach nie miał nawet w chwili powstania – uśmiecha się architekt. Przebudowa bu-dynku kosztowała 16 mln zł, a na jej sfinan-sowanie zabrzański samorząd zdobył 13,5 mln zł unijnej dotacji.Ale z nowych obiektów cieszą się nie tyl-ko studenci. Kolejne w mieście sale gim-nastyczne powstały w ubiegłym roku przy szkołach w Biskupicach i Pawłowie. Mają nie tylko ciekawą bryłę, ale i nowator-ski system wspomagający klimatyzację i ogrzewanie. Wykorzystuje on utrzymują-cą się na poziomie 8 stopni Celsjusza tem-peraturę gruntu.

Czekają na lokatorów

W naszym mieście przybyło też efektownych budynków mieszkalnych. Okazały i ciekawy architektonicznie blok stanął m.in. przy ul. Sienkiewicza. – Bardzo bym chciała mieszkać w takim budynku, bo prezentuje się sym-patycznie i zarazem bardzo funkcjonalnie. W ogóle dość dużo w Zabrzu widać nowych kolorowych domów. Przyjemnie spaceruje się ulicami, które już nie są takie smutne i szare jak kiedyś – zwraca uwagę zabrzanka Maria Zioba. Na swoich lokatorów czekają też miesz-kania przy ul. Sobieskiego. Tutaj zakończyła się w ubiegłym roku inwestycja spółki ZBM-TBS. Również przy ulicy Franciszkańskiej stanęły dwa nowe budynki z garażami. Nowa ar-

chitektura widoczna jest w Zabrzu również w ramach inwestycji podejmowanych przez miejscowych przedsiębiorców. Mieszkańcy Mikulczyc mogą podziwiać estetyczną i kolo-rową elewację rozbudowanej ostatnio siedzi-by firmy piekarniczo-cukierniczej. Nowocze-sny obiekt handlowo-biurowy powstał przy ul. Reymonta. Na razie znalazła w nim miejsce apteka. Wykonana została nadbudowa jed-nego z obiektów handlowo-biurowych przy ul Wolności. – Ulica Wolności to główna arte-ria miasta i powinna wyglądać ładnie. Dlatego cieszą odnowione elewacje i plomby powsta-jące w miejscach, gdzie kiedyś wyburzono

stare domy. Z niecierpliwością czekam na otwarcie galerii między ulicami Bar-

bary i Wolności – przyznaje za-brzanka Iwona Piekarczyk.

WG

Maria Zioba

zdję

cia:

Jerz

y Pr

zyby

sz

20 Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

wokół nas

Kręcili teledysk, uczyli się chodzić

na szczudłach, przygotowywali wła-

sny spektakl teatralny i kręcili piru-

ety na łyżwach. A to tylko niektóre

z atrakcji, jakie czekały w Zabrzu na

uczniów, którzy podczas zimo-

wych ferii nigdzie nie wyjechali.

Miejska Biblioteka Publiczna już po raz szesnasty zorganizowała akcję „Zima w bibliotece”. Zajęcia prowa-dzone były w jedenastu filiach. – Co roku staramy się sprostać oczekiwa-niom najmłodszych i ułożyć plan zajęć tak, aby wychodziły od nas zadowolone. Często to dzieci na-szych czytelników, dobrze znające to miejsce i lubiące tu przebywać. W tym roku mieliśmy między innymi zajęcia plastyczne, dzień gier planszowych i bal przebierańców. Dzieci wymyśliły też wła-sny teatrzyk, do którego wykonały kukiełki. Nie zabrakło również zajęć z książką w tle – mówi Justyna Konieczny z Filii nr 11 MBP. Z przygotowanej na ferie oferty bibliote-ki cieszy się bardzo Ewa Seemann, mama małej Amelii. – Dzieci mogą rozwijać swoją wyobraźnię. Moja córka ma siedem lat i już nie wyobraża sobie życia bez książek. Chęt-nie uczestniczy w tych zajęciach zarówno latem, jak i zimą – uśmiecha się pani Ewa. Centrum Organizacji Pozarządowych za-prosiło w tym roku na zajęcia do Domu Har-cerza. Zajęcia przygotowano pod hasłem

„CO Powiesz na ferie w COP-ie?”. – Mamy sprawdzoną grupę przyjaciół, którzy chętnie

pomagają w organi-z a c j i zajęć dla dzieci – podkreśla Cze-

sław Zdechlikiewicz, kierownik COP. – Po raz pierwszy spotykaliśmy się w Domu Harcerza. To dobre rozwiązanie, bo mamy do dyspozycji większą salę. Tradycyjnie trzymamy się zasady, że każdy dzień po-święcamy innemu tematowi. W tym roku przygotowaliśmy dni natury, człowieka, Zabrza, przygody. Zabawę staramy się przeplatać treściami dydaktycznymi – zwraca uwagę Czesław Zdechlikiewicz. – Zapisałam córkę na te zajęcia po raz pierwszy i nie żałuję. Dzieci mają tu cie-kawie zaplanowany czas – uważa Urszu-la Polit, mama 6-letniej Zosi (na zdjęciu

obok). – Najbardziej podoba mi się to, że mogę się bawić w różne zaba-

wy, jest dużo dzieci, poznałam nowe koleżanki i kolegów, którzy są bardzo fajni – do-daje Zosia.W Miejskim Ośrodku Kul-tury odbyły się warsztaty

cyrkowe. – Zajęcia są świetne. To dobry sposób na nudę i zawar-

cie nowych znajomości. Najbardziej spodobało mi się chodzenie na szczu-dłach. Zabawne było też żonglowanie – opowiada Mirella Tyczyńska. Nowością w tym roku były warsztaty filmowe zorganizowane na poziomie 320 kopalni „Guido”. Ich uczestnicy przygotowali teledysk. MM

Z kamerą i na szczudłach Kilka tysięcy uczniów zabrzańskich szkół skorzystało z atrakcji w ramach ferii w mieście

Zajęcia podczas zimowiska trwały m.in. w Miejskiej Bibliotece Publicznej

Mirella uczyła się chodzić na szczudłach

foto

: Urz

ąd M

iejs

ki w

Zab

rzu

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

foto: Jerzy Przybysz

21Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

wokół nas

Problemom depresji wśród mło-

dzieży poświęcona była konferencja

„Młodzieńcza nielekkość bytu”, któ-

ra 15 lutego odbyła się w Poradni

Psychologiczno-Pedagogicznej. To

pierwsza konferencja o tej tematyce

zorganizowana w naszym mieście.

– Każdy z nas, będąc młodym człowiekiem, styka się z problemami, które są dla niego trudne. Wywołuje to emocje, które przyczy-niają się do powstania określonych zacho-wań. Podczas konferencji chcieliśmy poka-

zać młodym ludziom, że pewne zachowania, emocje, myśli, które im towarzyszą w okresie dorastania, są normalnym elementem rozwo-ju – mówi Urszula Koszutska, dyrektor Porad-ni Psychologiczno-Pedagogicznej w Zabrzu. – Chcemy uwrażliwić młodych ludzi na nie-pokojące symptomy, przekonać ich, że rela-cja z dorosłymi, którzy wspierają, rozumieją i nie narzucają się ze swą pomocą, może być cenna, a czasem wręcz niezbędna – dodaje Joanna Sylwester, psycholog. O depresji i sposobach jej leczenia mówiłapodczas konferencji dr Małgorzata Jakus,psychiatra. Uczestnicy spotkania mogli usły-szeć, że niepokojące sygnały to przygnębie-

nie, utrata zainteresowań, zaburzenia snu, brak radości życia, uczucie ciągłego zmęcze-nia. Później mogą pojawić się poważniejszesymptomy, jak np. lęk połączony z uciskiemw klatce piersiowej, czy też myśli i skłonno-ści samobójcze.– Objawem może być wycofanie się z pew-nych aktywności. Gdy zauważymy, że kogoś jest jakby mniej w środowisku, w otoczeniu, wśród kolegów, trzeba porozmawiać z jego rodzicami, zapytać czy widzą jakąś zmianę w zachowaniu w domu. Często bywa tak, że rodzice niczego nie dostrzegają. Młody człowiek przychodzi do domu i siada przy komputerze. Na tle rówieśników, w szko-le, łatwiej coś zauważyć. Jeśli rzeczywiście widzimy, że ten stan się pogłębia, że osoba coraz bardziej zamyka się w sobie, trzeba udać się do specjalisty – podsumowuje Be-ata Binbach, psycholog. MM

Trudne dorastanie„Młodzieńcza nielekkość bytu” w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej

Kartki walentynkowe, witraże, ramki

na zdjęcia i lustra, rzeźby oraz obrazy

przygotowywali uczestnicy III Regio-

nalnego Konkursu Rękodzielniczego

„Walentynkowy upominek”. Wyniki

rywalizacji, w której wzięło udział 14

placówek z Zabrza, Rudy Śląskiej, Gli-

wic, Świętochłowic, Jastrzębia-Zdroju

i Katowic, poznaliśmy podczas spo-

tkania w Miejskim Ośrodku Kultury. Konkurs skierowany jest do podopiecz-nych szkół specjalnych, warsztatów terapii zajęciowej, świetlic środowiskowych oraz domów pomocy społecznej naszego regio-nu. – Biorą w nim udział osoby w wieku od siedmiu do ponad osiemdziesięciu lat. To przedsięwzięcie rozwijające wrażliwość i wyobraźnię plastyczną. Mamy coraz więcej uczestników z miast ościennych. A temat jest tyleż wdzięczny, co aktualny, bo towarzyszą-cy nam przez całe życie – uśmiecha się Iwona Dąbrowska-Waśniewska, dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych nr 39 w Zabrzu. Finał konkursu odbył się 15 lutego w Miejskim Ośrodku Kultury. W części artystycznej wystą-piło Koło Teatru i Recytacji „Komedia” z ZSS nr 39 oraz podopieczni MDK nr 2. – Chcemy integrować środowisko osób niepełnospraw-nych, starszych, zachęcić do wyjścia z domu

i dać okazję do osiągnięcia sukcesu. To rów-nież swoista terapia poprzez sztukę – mówi Agnieszka Krupińska z ZSS nr 39, organiza-tor imprezy. I miejsce w kategorii „Obraz”

zdobyła Zuzanna Jakubowicz ze Świetlicy Środowiskowej św. Agaty w Katowicach. – Bardzo lubię rysować i malować. Na konkurs przygotowałam serce przeplatane bibułą – opowiada 7-latka. Z pierwszego miejsca w ka-tegorii „Robótki ręczne” cieszyła się Jadwiga Wicha z Domu Dziennego Pobytu „Rodzina”. – Pierwszy raz biorę udział w konkursie i od razu pierwsza nagroda! To bardzo miłe wyróż-nienie, nie spodziewałam się go. W młodości dużo szydełkowałam. W Domu Pomocy „Ro-dzina” wymieniamy się pomysłami z innymi paniami. Długo zastanawiałam się, jaką pracę wykonać na konkurs. Doszłam do wniosku, że dobrym pomysłem będzie kojarzony ze szczę-ściem słonik – mówi pani Jadwiga. MM

Rywalizacja na serduszkaRegionalny walentynkowy konkurs rękodzielniczy rozstrzygnięty

Gdzie oglądać prace?

Centrum Handlowe „Platan”– do 23 marca

Kawiarnia Artystyczna w DMiT– od 24 marca do 27 kwietnia

Teatr Nowy– od 28 kwietnia do 25 maja

Biblioteka Pedagogiczna– od 26 maja do 8 września

Laureaci walentynkowego konkursu odbierają nagrody w Miejskim Ośrodku Kultury

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

22 Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

wokół nas

Na kilku kierunkach można się

kształcić w zabrzańskim Centrum

Kształcenia Praktycznego i Usta-

wicznego w ramach realizowane-

go właśnie unijnego projektu. Na

uczestników bezpłatnych zajęć

czekają m.in. komplet podręczni-

ków i posiłek każdego dnia.

„Inwestycja w przyszłość = inwestycja w siebie” to projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Eu-ropejskiego Funduszu Społecznego. Jego celem jest podniesienie kwalifikacji za-wodowych przez dorosłych mieszkańców naszego miasta. Projekt skierowany jest m.in. do absolwentów zasadniczej szkoły

zawodowej. Z myślą o nich w ramach pu-blicznego technikum uzupełniającego dla dorosłych otwarto dwa kierunki: technik budownictwa dla absolwentów zawodów budowlanych i technik handlowiec dla ab-solwentów zawodu sprzedawca. Z kolei ab-solwenci gimnazjum lub 8-klasowej szkoły podstawowej mogą skorzystać z propozycji publicznej zasadniczej szkoły zawodowej dla dorosłych. Tu przygotowano trzy kierun-ki: elektryk, monter izolacji przemysłowych i mechanik pojazdów samochodowych. W ramach projektu każdy z uczestników zajęć otrzyma komplet podręczników, ubranie robocze i posiłek każdego dnia. – Od przyszłego roku nie będzie zasad-niczych szkół zawodowych, dlatego wy-szliśmy z tą ofertą. To ostatnia szansa, by zdobyć wykształcenie jeszcze w starym systemie – mówi Mariola Jakubiec-Gawron,

wicedyrektor ds. pedagogicznych CKPiU. Kształcenie odbywa się w trybie zaocznym w soboty i niedziele. Szczegółowe informa-cje na temat zapisów można uzyskać w se-kretariacie CKPiU przy ul. 3 Maja 95 w Za-brzu, tel. (32) 370-15-99. MM

To już kolejna edycja kulturalnego przed-sięwzięcia, które zapoczątkowane zo-stało w 2009 r. Wtedy bowiem UNESCO ogłosiło 21 lutego Międzynarodowym Dniem Języka Ojczystego. Z kolei ogólno-polski projekt „Moda na polski” zainau-gurowany został przez Radę Języka Pol-skiego przy Prezydium Polskiej Akademii

Nauk we współpracy z Biblioteką Śląską.Pierwsza „Moda na polski” skupiała się na nierozerwalnym związku gwary ślą-skiej i języka polskiego. Tym razem moty-wem przewodnim imprezy stało się słowo jako narzędzie. Gościem spotkania był dr Zbigniew Nawrat – dyrektor Instytutu Protez Serca oraz Biocybernetyki w Fun-dacji Rozwoju Kardiochirurgii w Zabrzu. – Dzisiaj, w epoce postindustrialnej, sło-wo odgrywa coraz większą rolę i staje się istotnym narzędziem, które umiejętnie stosowane może służyć wielkim projek-tom – podkreślał dr Zbigniew Nawrat. Nie zabrakło występów artystycznych. Uczniowie z LO nr 3 przygotowali występ kabaretowy, w którym można było usły-szeć mi.n. śląską gwarę oraz humorystyczny monolog ukazujący hermetyczność języka informatyki i związane z tym zabawne sytu-acje. Zespół szantowy Brasy, biorący udział

w najważniejszych festiwalach szantowych w Polsce i Europie, wprowadził publiczność w muzyczny nastrój, śpiewając piosenki że-glarskie i szanty a capella.Honorowy patronat nad imprezą objęli dy-rektor Biblioteki Śląskiej w Katowicach prof. Jan Malicki oraz prezydent Małgorzata Mań-ka-Szulik. MM

Szansa dla dorosłych absolwentów Centrum Kształcenia Praktycznego i Ustawicznego zaprasza do udziału w unijnym projekcie

Modnie mówić po polsku W lutym obchodziliśmy ustanowiony przez UNESCO Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego

Szkoła kształci m.in. mechaników

Kabaretowy popis licealistówWystęp szantowego zespołu „Brasy”

Były szanty, kabaret i recytacje wierszy. W Miejskim Ośrodku Kultury

odbyła się impreza „Moda na polski”. Młodzi zabrzanie wpisali się nią

w obchody ustanowionego przez UNESCO 21 lutego Międzynarodo-

wego Dnia Języka Ojczystego.

foto

: Urz

ąd M

iejs

ki w

Zab

rzu

foto

: Urz

ąd M

iejs

ki w

Zab

rzu

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

23Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

wokół nas

Polska Organizacja Turystyczna

wybrała Zabrze jako Miasto Hono-

rowe na organizowanej w Brukseli

uroczystości zapowiadającej tego-

roczne Mistrzostwa Europy w Pił-

ce Nożnej. Podczas gali legendar-

ny piłkarz Górnika Włodzimierz

Lubański odebrał przyznawaną

przez ministra spraw zagranicz-

nych odznakę Bene Merito.

Odznaczenie otrzymują osoby, których dzia-łalność wzmacnia pozycję Polski na arenie międzynarodowej. Włodzimierz Lubański odebrał je 11 lutego podczas organizo-wanej w Brukseli gali Polskiej Organizacji Turystycznej. Zabrze było jej partnerem. Celem przedsięwzięcia było upowszech-nianie w Europie walorów Polski. Było to

róniez pierwsze wydarzenie w stolicy Eu-ropy oficjalnie anonsujące przygotowy-wane w Polsce i na Ukrainie Euro 2012. – Możemy być dumni, że Polska Organiza-cja Turystyczna wybrała w kontekście tak prestiżowej piłkarskiej imprezy właśnie nasze miasto – podkreśla prezydent Za-brza Małgorzata Mańka-Szulik. – Wizyta w Brukseli była znakomitą okazją do zapre-zentowania atutów naszego miasta i przy-bliżenia jego oferty turystycznej – dodaje. Goście uroczystości mogli m.in. zobaczyć

wystawę fotografii prezentujących ikony naszego miasta. Wystąpił zespół Silesia Jazz Band. „Zabrze w mistrzowski sposób promo-wało się wśród zagranicznej publiczności” – czytamy na stronie internetowej Polskiej Organizacji Turystycznej. Organizatorzy zwracają uwagę, że dzięki prezentacji przy-gotowanej przez przedstawicieli naszego miasta Belgowie mogli odkryć Zabrze i Śląsk oraz przemysłowe dziedzictwo regionu. – Tego typu działania dobrze służą Polsce i są dobrą promocją regionów i miast. Zabrze miało możliwość pokazania swych walorów, jako miasta rozwijającej się gospodarki,

nauki, medycyny, kultury, sportu i turysty-ki przemysłowej – zwraca uwagę Sławo-mir Czarlewski, ambasador RP w Brukseli. Galę objęła swym patronatem Pierwsza Dama RP Anna Komorowska. W Komitecie Honorowym znaleźli się m.in. prof. Jerzy Buzek oraz legendy polskiej i belgijskiej piłki nożnej: Włodzimierz Lubański, Paul Van Himst czy Mark Willmots. Uroczystość przyciągnęła europejskich ministrów, am-basadorów, posłów do Parlamentu Europej-skiego, przedstawicieli instytucji unijnych, belgijskich przedsiębiorców, touroperato-rów i polityków. GOR

Europa poznała atuty Zabrza Zabrze Miastem Honorowym podczas organizowanej w Brukseli gali Polskiej Organizacji Turystycznej

Włodzimierz Lubański

Gala była pierwszym wydarzeniem w Brukseli oficjalnie anonsującym EURO 2012

Goście uroczystości mieli okazję zapoznać się z turystyczną ofertą naszego miasta

foto

: Urz

ąd M

iejs

ki w

Zab

rzu

foto

: Urz

ąd M

iejs

ki w

Zab

rzu

foto

: Urz

ąd M

iejs

ki w

Zab

rzu

24 Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

wokół nas

Cztery miesiące trwał bezpłatny kurs

nauki pływania organizowany przez

zabrzańską straż miejską. Z lekcji

skorzystało 30 młodych zabrzan.

Zajęcia przygotowane zostały w ramach programu „Straż miejska bliżej mieszkań-ców”. Odbywały się w Szkole Podstawowej nr 16 przy ul. Lompy. Pod okiem wykwali-fikowanego strażnika tajniki popularnych stylów pływackich zgłębiało 30 dzieciaków w wieku od 7 do 10 lat. Na koniec każdy kursant otrzymał certyfikat uczestnictwa w zajęciach. – Z każdej formy pomocy mieszkańcom Zabrza, czy to poprzez organizację kursów samoobrony dla pań, czy chociażby nauki pływania dla najmłodszych, czujemy dużą satysfakcję. Nie wynika to jedynie z faktu, że straż miejska powołana jest właśnie po to, by pomagać mieszkańcom miasta na co dzień. My po prostu lubimy to robić – pod-kreśla Mirosława Uziel-Kisińska, zastępca

komendanta straży miejskiej w Zabrzu. Warto dodać, że zabrzańska jednostka kilka lat temu jako jedna z pierw-

szych zorganizowała bardzo popularne wśród zabrzanek kursy samoobrony.

Z tej formy pomocy skorzystało kilkaset pań. WG

REKLAMA

Wpław pod okiem strażnikówZakończył się kolejny, organizowany przez straż miejską, kurs pływania dla dzieci

Konferencja na Wydziale Prawa

i Administracji Uniwersytetu Śląskiego

Prawnicy o samorządachNa temat form współpracy jednostek samorzą-

du terytorialnego rozmawiać będą uczestnicy

konferencji naukowej, jaka w dniach 8-9 mar-

ca odbędzie się na Wydziale Prawa i Admini-

stracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Spotkanie organizowane jest z okazji 22. rocznicy utworze-nia samorządu terytorialnego w Polsce. – W trakcie konfe-rencji referaty wygłoszą przedstawiciele wszystkich ośrod-ków naukowych w Polsce. Przewidziana jest także dyskusja z udziałem praktyków samorządu terytorialnego z terenów województwa śląskiego oraz Polski południowej, poświę-cona ocenie obowiązujących regulacji prawnych w zakre-sie dopuszczalnych form współdziałania jednostek samo-rządu terytorialnego – tłumaczy profesor Bogdan Dolnicki, kierownik Katedry Prawa Samorządu Terytorialnego UŚ. Honorowym gościem konferencji będzie Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Irena Lipowicz. Patronat nad przedsię-wzięciem objęli prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szu-lik i marszałek województwa śląskiego Adam Matusiewicz. Szczegółowe informacje na temat konferencji można zna-leźć na stronie internetowej www.wpia.us.edu.pl. GOR

W pływackim kursie wzięło udział 30 dzieci, wszystkie dostały certyfikaty

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

foto: Jerzy Przybysz

25Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

lekcja historii

Zabrze w tym roku będzie obchodzić

swoje 90. urodziny. To dobry czas,

by spojrzeć w przeszłość. W dzie-

jach każdego miasta liczącego sobie

prawie sto lat są takie wydarzenia,

które możemy określić jako „lapides

miliarium”, czyli „kamienie milowe”.

Przypomnijmy te zabrzańskie...

Kamienie milowe to w rzeczywistości ka-mienne znaki, które służyły do orientacji i oznaczania dróg w czasach Imperium Rzymskiego. Odmierzały rzymskie mile. Miały kształt walca z wyrytymi inskryp-cjami. Również w czasach nowożytnych, w Królestwie Pruskim, stawiano od 1721 r. wykonane z piaskowca i granitu kamie-nie milowe dla oznaczenia 1 mili pruskiej (około 7,5 km). Kamienie te miały kształt stożka i stawiane były przy drogach jako drogowskazy dla ówczesnych dyliżan-sów. Na kamienie milowe możemy także spojrzeć w sposób symboliczny. Wówczas pojęcie to używane jest do oznaczenia wydarzeń szczególnie ważnych w historii danej społeczności lub w rozwoju cywilizacji.Zabrze to miasto, którego historia liczy sobie już ponad 700 lat. W dokumentach kościelnych sprzed tylu wieków odnaleźć możemy nazwę dzisiejszego miasta pisaną jako Sadbre. Dzieje Zabrza tworzą ludzie i wydarzenia, w których brali udział. Pa-trząc z perspektywy historii, to czternaście lub piętnaście pokoleń, które pozostawiły po sobie materialny i duchowy ślad, który my wciąż uczymy się odczytywać. Patrząc na dzieje Zabrza przez pryzmat ważnych dla miasta i regionu wydarzeń, można wskazać nasze zabrzańskie kamienie milowe.Pierwszy z kamieni milowych, na który nie mieliśmy wpływu, to budowa geologicz-na tego, co natura pod naszymi nogami stworzyła. Chodzi o warstwy węglonośne, ukształtowane w formie siodła, z pokła-dami węgla o grubości dochodzącej do 48 metrów. Następnym kamieniem milowym było pojawienie się pierwszego człowieka na terenie dzisiejszego Zabrza, w rejonie dzisiejszych Mikulczyc i Biskupic, co na-stąpiło w środkowej epoce kamienia, czyli około osiem tys. lat p.n.e. Pierwsi mieszkań-cy osiedlali się na piaszczystych wydmach

nad brzegami Bytomki. Po ich pobycie do dziś pozostały krzemienne narzędzia i groty w kształcie serca służące do polowania na zwierzynę. Wyrób tych narzędzi może być dowodem, że prapoczątki przemysłu za-czynają się na terenie Zabrza już w epoce kamiennej.Bardzo ważnym kamieniem milowym w dziejach naszego miasta, być może naj-ważniejszym, było odkrycie węgla w listopa-dzie 1790 r. przez inżyniera górniczego Salo-mona Izaaka z Brabantu, który na polecenie Friedricha Wilhelma von Redena, dyrektora WUG we Wrocławiu, od 1788 r. prowadził badania geologiczno-poszukiwawcze. To Salomonowi zawdzięczamy odkrycie na granicy Pawłowa bardzo dobrych pokładów węgla kamiennego o grubości jednego me-tra. Odkrycie złóż węgla zapoczątkowało zmianę ówczesnego krajobrazu wsi Zabrze na miasto o charakterze przemysłowym.Kamieniem milowym może być budowa w 1791 r. pierwszej w Zabrzu kopalni wę-gla kamiennego, którą nazwano „Królew-ska”. W 1796 r. kopalnia wydobyła prawie cztery tys. ton węgla, przy zatrudnieniu 67 górników. W 1811 r. zmieniono jej nazwę na „Królowa Luiza”, której ciągłość historycz-ną po wojnie przejęła kopalnia „Zabrze”. Głównym odbiorcą węgla z tej kopalni była Królewska Odlewnia Żelaza w Gliwicach, ale węgiel z tej kopalni trafiał także koleją do Berlina, gdzie był reklamowany jako „śląski węgiel salonowy na użytek domowy”.

Innym ważnym kamieniem milowym w dziejach Zabrza jest pojawienie się ro-dziny Donnersmarcków, wywodzącej się ze szlacheckiego rodu de Quintoforo. Cała hi-storia z Donnersmarckami rozpoczyna się w 1826 r., kiedy to hrabia Karol Łazarz Henc-kel von Donnersmarck kupił za cenę 164 tala-rów zabrzańskie dominium wraz z okoliczny-mi koloniami. To dzięki tej rodzinie zaczął się na wielką skalę rozwijać przemysł hutniczy i górniczy. W 1841 r. oddano do użytku ko-palnię „Concordia”, następnie tuż obok niej w 1851 r. otwarto hutę żelaza. W 1855 r. roz-poczęto budowę kopalni „Guido”.Znaczącym kamienieniem milowym w roz-woju gospodarczym Zabrza było poprowa-dzenie w latach 1842-1846 linii kolejowej Wrocław – Mysłowice. Powstanie linii kole-jowej z dworcami umożliwiło rozwój trans-portu węgla na dalekie odległości oraz przy-czyniło się do rozwoju i powstania nowych zakładów przemysłowych, które tą drogą sprowadzały potrzebny sprzęt i materiały. Duży popyt na węgiel sprzyjał szybkiemu rozwojowi gospodarczemu. Swoje kapitały lokowało w Zabrzu wielu bogatych przed-siębiorców (Borsigowie, Ballestremowie).Przypomnę, że pierwszy dworzec kolejowy w Zabrzu został oddany do użytku w 1845 r., a 1 października tegoż roku wjechał do Za-brza pierwszy pociąg. W 1846 r. mogliśmy już z Zabrza dojechać do Berlina, w 1847 r. do Krakowa, a w 1848 r. do Wiednia i War-szawy. Dariusz Walerjański

Początki oparte na węgluKamienie milowe w dziejach Zabrza (odc. 1)

Kopalnia „Królowa Luiza” na starej rycinie

foto

: Dar

iusz

Wal

eria

ński

26 Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

Po przejściu frontu władze w mieście obję-ła Komendantura Wojenna, na czele której stał pułkownik Paweł Agniaszwili. Do pomo-cy został przy niej utworzony cywilny aparat pomocniczy Freies Deutschland, składający się z dawnych członków Komunistycznej Partii Niemiec. Jak wspominał członek FD Fi-lip Sieroń, członkowie komitetu udali się do komendanta, aby przekonać go o koniecz-ności ponownego zorganizowania straży ogniowej, na co komendant przystał. Misję powierzono Szymanskiemu oraz Langemu. Straż liczyła około 200 osób. W ten sposób mieszkańcom zapewnione zostało jako ta-kie bezpieczeństwo przeciwpożarowe.

Początki polskiej straży

Z chwilą objęcia miasta przez władze pol-skie w marcu 1945 r. prezydent Paweł Du-biel rozpoczął starania o likwidację Freies Deutschland, a także przejęcie straży po-żarnej przez polską komendę. Ostatecznie

zabudowania i majątek ruchomy straży pożarnej zostały przekazane administracji polskiej 17 kwietnia 1945 r. Przejmującymi z polskiej strony byli kpt. poż. Jerzy Królicki, mianowany 1 kwietnia 1945 r. przez woje-wodę Aleksandra Zawadzkiego komendan-tem straży pożarnej w Zabrzu, oraz pre-zydent Zabrza Paweł Dubiel. Przekazania dokonał dowodzący do tego czasu strażą tymczasowy komendant Ignacy Sobolew-ski, podlegający bezpośrednio komendzie wojennej miasta.Pułkownik Agniaszwili zastrzegł jednak, że własnością straży jest tylko sprzęt bojowy. Tymczasem był on w większości przesta-rzały i zużyty. Nadawał się do remontu. Budynki przy ul. Stalmacha uległy podczas sowieckiego zarządu i na skutek mrozów dewastacji. Rozerwało rury wodociągo-we i centralnego ogrzewania. Uszkodzona była instalacja gazowa. Do września 1945 r. usterki usunięto we własnym zakresie. Zor-ganizowano warsztaty: mechaniczno-ślu-sarski, stolarski, malarski.

W chwili przejęcia straży istniały następu-jące oddziały: Komenda i Oddział Centralny w Zabrzu, Oddział I w Biskupicach, Oddział II w Maciejowie, Oddział III na Zaborzu i Od-dział IV w Mikulczycach. Z 1 czerwca 1945 r., w związku z zakończeniem działań wojen-nych i z powodu wysokich kosztów utrzy-mania, po porozumieniu z prezydentem Dubielem, zlikwidowano oddziały w po-szczególnych dzielnicach, pozostawiając jedynie oddziały zabrzański i biskupicki. Ten ostatni funkcjonował jeszcze do koń-ca 1946 r.. Następnie został zlikwidowany. Ponownie uruchomiono go 17 maja 1947 r. i znowuż zlikwidowano. W styczniu 1948 r. oddział w Biskupicach znów funkcjonował. W 1949 r. uległ jednak ponownej likwidacji.Z chwilą objęcia straży stan osobowy wy-nosił 200 ludzi, z czego tylko dwóch było Polakami (komendant i jego zastępca). 5 sierpnia 1945 r. stan straży pożarnej wynosił 125 osób, głównie repatriantów ze Wschodu. W warsztatach pracowali ciągle Niemcy, któ-rych systematycznie usuwano z pracy i mia-sta. W tym czasie w straży było ich już tylko dziesięciu. W związku z niskimi płacami stan zatrudnienia spadał i z końcem roku praco-wało już tylko 95 strażaków. Był to główny problem straży. Niskie uposażenie powodo-wało dużą rotację kadr, a co za tym idzie,

obniżenie sprawności bojowej jednostki tra-cącej wykwalifikowanych pracowników. Jak informowano w sprawozdaniu: „stały odpływ wyszkolonych pracowników, którzy szukają większych zarobków w przemyśle ciężkim”.

Ponownie w akcji

Na wyposażenie straży w początkowym okresie składały się dwa wozy bojowe, je-den samochód z drabinką, jedna motopom-

lekcja historii

Koniec niemieckiego Zabrza był też dosłownym końcem niemieckiej stra-

ży pożarnej w mieście. W styczniu 1945 r., po zdobyciu Zabrza przez

Armię Czerwoną, strażacy zabrzańscy zostali rozstrzelani podczas peł-

nienia swych obowiązków przez Sowietów, kiedy wyjechali gasić pożar

na placu Dworcowym. Efektem tragedii były łuny pożarów unoszące się

wieczorami nad miastem – skutek podpaleń dokonywanych przez rabu-

jących i dopuszczających się innych aktów bezprawia krasnoarmiejców.

W trosce o bezpieczeństwoStraż pożarna w Zabrzu w latach 1945-1949

foto

: Str

aż P

ożar

na w

Zab

rzu

foto

: Str

aż P

ożar

na w

Zab

rzu

Jeden z pierwszych wozów bojowych w zabrzańskiej straży pożarnej

Ratownicy w akcji

27Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

lekcja historii

Tak wyglądała piekarnia parowa przy obecnej ul. Wolności około 1930 r.

Na przestrzeni ponad 70 lat krajobraz uległ tylko niewielkim zmianom...

wła

snoś

ć M

uzeu

m M

iejs

kieg

o w

Zab

rzu

Tak było, tak jest, czyli Zabrze na dawnej i współczesnej fotografii

Piekarnia sprzed prawie wieku

Są miejsca, które codziennie mijamy w drodze do pracy czy szkoły.

Nie zastanawiamy się wtedy zazwyczaj, jak wyglądały one kiedyś.

Tym razem naszym wehikułem czasu cofamy się o około 80 lat...

Pocztówka przedstawia zabudowania osiedla Północ przy Kronprinzenstraße (ul. Wol-ności), róg Damaschkestraße (obecnie ul. Juliusza Słowackiego). Widoczne są budynki przy ul. Wolności od nr 106 (piekarnia parowa) do 112. Zdjęcie wykonano około 1930 r. GOR

pa i dwie hydronetki. Od czerwca do końca roku strażacy ugasili 45 pożarów. W remizie utworzono warsztat szewski i szwalnie, któ-re szyły we własnym zakresie uniformy dla strażaków. Latem utworzono też warsztat napełniania gaśnic, co było bardzo istotne w związku z tym, że sprzęt tego typu nie był wówczas dostępny na rynku.W związku z pozyskaniem z darów UNRRA karetki pogotowia, planowano utworzyć po-gotowie ratunkowe ze stałym dyżurem lekar-skim. W latach 1947-1948 strażacy budowali też we własnym zakresie karetkę na podwo-ziu Opla. Rozpatrywano nadbudowę remizy, czego na szczęście, ze względu na walory ar-chitektoniczne budynku, nie dokonano.W 1946 r. stan zatrudnienia spadł do 76 pracowników. Ugaszono 61 pożarów. W styczniu 1947 r. straż zatrudniała tylko 78 pracowników, ale liczba ta systematycz-nie rosła, osiągając z końcem roku 93 stra-żaków. Ugaszono w tym roku 39 pożarów. Straż dysponowała wówczas trzema woza-mi bojowymi, drabiną bojową starego typu, dwiema motopompami, trójprzęsłową dra-biną wysuwaną, drabiną wysuwaną dwu-przęsłową, sześcioma drabinami hakowymi oraz drobnym sprzętem pomocniczym. Bra-kowało podstawowego sprzętu typu topor-ki, pasy, drabiny. Zużycie węży wynosiło 70 procent.W 1948 r. liczba wozów bojowych nie zmie-niła się. Zatrudnienie wynosiło z końcem roku 89 osób, choć w sierpniu było już 98 zatrudnionych. Łącznie strażacy ugasili 48 pożarów, biorąc udział w akcjach poza miastem, m.in. w gaszeniu pożaru w hucie w Gliwicach. Wyjeżdżali też do usuwania szkód wyrządzonych przez huragan, który przeszedł przez miasto latem 1948 r., uszka-dzając m.in. wieżę kościoła św. Franciszka na Zaborzu.Jedyną inwestycją, jaką udało się przeprowa-dzić w tym roku, była przebudowa suszarni węży gaśniczych. Pod koniec 1949 r. jed-nostka posiadała wóz bojowy z motopompą „Klöckner”, wóz z motopompą „Daimler”, samochód z drabiną 22-metrową „Daimler”, wóz pianowy „Nürnburg”, samochód GMC z autopompą, samochody cieżarowe „Thor-nycroft” i „Studebacker” (uszkodzony), sa-mochody „Willys” i „Framo” (uszkodzone), sanitarkę „Opel”, motopompy „Magirus” i „Koebe”, armatkę pianową „Apolda_Ber-lin”. W czerwcu tegoż roku w straży praco-wały 92 osoby. Z dniem 1 października 1949 r. na stanowisko komendanta powołano kpt. poż. Ludwika Nowickiego, który zastą-pił dotychczasowego komendanta Jerzego Królickiego. Można uznać, że to symbolicz-ny moment zakończenia pierwszego etapu organizacji polskiej straży pożarnej w Za-brzu. Zbigniew Gołasz

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

28 Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

pasja, talent, sukces

Jego życie to ciągła podróż. Ślada-

mi polskich odkryć geograficznych

przemierzył z kamerą najodleglej-

sze zakątki Ameryki Południowej.

Uczestniczył w pierwszym w histo-

rii spływie kajakowym najgłębszym

kanionem świata w peruwiańskich

Andach. Jerzy Majcherczyk, założy-

ciel Polonijnego Klubu Podróżnika

w USA, spotkał się w Zabrzu z mło-

dzieżą.

– Podróżniczego bakcyla połknąłem bar-dzo dawno temu. Obejrzałem kiedyś film dokumentalny słynnego przed laty glob-trotera i dziennikarza Stanisława Szwarc-Bronikowskiego i mnie po prostu wzięło. Dziś ten pan ma 95 lat, a ja chyba przeją-łem tę pałeczkę, kontynuując polską szko-łę odkryć i dokonań geograficznych. W ten nurt wpisują się przecież i nasi himalaiści, badacze kultur oraz inżynierowie-budow-niczowie, którzy pozostawili po sobie wspaniałe obiekty na wielu kontynentach – mówi Jerzy Majcherczyk, który od 32 lat mieszka w Stanach Zjednoczonych. W 1981 r., wraz z grupą rodaków, Jerzy Majcherczyk dotarł do Peru. Kilkuosobowa ekipa odkryła wtedy słynny, jak się okazało najgłębszy na Ziemi, kanion rzeki Colca i do-konała nim pierwszego w historii spływu ka-jakowego. Wyczyn ten uznano później za jed-ną z najważniejszych ekspedycji rzecznych XX wieku. Prawem odkrywców Polacy wielu miejscom w kanionie nadali polskie nazwy.

Jest tam teraz m.in. Wodospad Jana Pawła II. – To była prawie trzyletnia podróż po Ame-ryce Łacińskiej, w tym do Peru. Dziś odkry-ty przez nas kanion odwiedza rocznie 700 tysięcy ludzi. Nad kanionem od lat powie-wają polskie flagi, a już niedługo będzie to druga największa atrakcja turystyczna Peru, zaraz po słynnym Machu Picchu. Dlatego trzeba uświadamiać, że w odkryciu tego cudu przyrody brali udział Polacy – mówi Jerzy Majcherczyk, który w Zabrzu spotkał się dwukrotnie z młodzieżą w Multikinie, a o swoich przygodach opowiadał również nieco starszym zabrzanom w auli AWF. – W USA miałem styczność z kolegą, który wciąż wspominał Zabrze, dlatego to miasto nie jest mi obce. Pochodzę co prawda z Sie-wierza, ale w młodości bywałem w Zabrzu. Teraz przyjechałem tu ponownie, by opo-wiedzieć o wielkich polskich odkrywcach. Mam nadzieję, że uda mi się zaszczepić

pasję do poznawania dokonań naszych wy-bitnych rodaków, nie tylko pisarzy, kompo-zytorów, czy malarzy, ale też podróżników sławiących nasz kraj. Temu między innymi służy nasz Polonijny Klub Podróżnika – opo-wiada podróżnik. Jerzy Majcherczyk swoje turystyczne za-miłowania realizuje w przeróżny sposób. Oprócz wyjazdów w najodleglejsze, dzikie zakątki globu, prowadzi też regularne ba-dania dotyczące hydrografii rzek górskich i określania głębokości kanionów. Swoje spostrzeżenia, wyniki prac publikuje w cza-sopismach ukazujących się w Ameryce Łacińskiej, USA i Europie. Podczas każdej podróży towarzyszy mu kamera pozwalają-ca dokumentować nowo poznane miejsca. Swoje doświadczenia i wiedzę przekazuje innym w książkach oraz podczas prelek-cji lub spotkań organizowanych w wielu krajach świata. Jest promotorem turystyki, marzycielem, niewyczerpanym źródłem po-mysłów na egzotyczne wyprawy i ciekawe, aktywne życie.– Mam w domu mnóstwo leżącego dotąd bezczynnie materiału filmowego z podróży. Chciałbym kiedyś z tych moich „półkow-ników” zrobić serial dla TV Polonia, poka-zujący historię polskich odkryć, przybliżyć widzom takie postacie, jak Malinowski. Do-meyko czy Sługocki. To teraz moje marzenie – przyznaje Jerzy Majcherczyk. WG

Podróż na skrzydłach pasjiDoświadczony globtroter, kajakarz i reporter Jerzy Majcherczyk odwiedził Zabrze

Jerzy Majcherczyk jako pierwszy podróżnik pokonał kajakiem kanion Colca w Peru

Spotkanie z młodzieżą w Multikinie...

...i członkami klubu „Kajman” w auli AWF-u

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

foto

: Igo

r Ci

eślic

ki

29Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

sport

Bardzo mocnym akcentem rozpoczę-

li wiosenną rundę ekstraklasy piłka-

rze zabrzańskiego Górnika. W meczu

z aspirującą do tytułu mistrzowskiego

Legią Warszawa podopieczni trenera

Adam Nawałki wznieśli się na wyży-

ny umiejętności i pewnie wygrali 2:0.

Bramkę, która błyskawicznie obiegła

stadiony świata, strzelił jak zwykle

niezawodny Prejuce Nakoulma.

Z „Prezesem” w składzie gracze Górnika po-czuli się na tyle pewnie, że od razu podyk-towali na boisku swoje warunki gry. Dodat-kową motywacją był fakt, że przeciwnikiem w tym meczu jest właśnie Legia Warszawa. To z tą ekipą w przeszłości zabrzanie to-czyli zażarte boje o prymat w kraju i wie-lokrotnie wychodzili z tej batalii zwycięsko. Teraz też wszystko ułożyło się po myśli za-wodników z Roosevelta, a piłkarze jeszcze bardziej nabrali wiatru w żagle po tym, co zrobił Prejuce Nakoulma. Reprezentant Burkina Faso jeszcze w pierwszej połowie przejął piłkę na swojej połowie, pociągnął z nią efektownym rajdem przez prawie całe

boisko i huknął jak z armaty pod poprzecz-kę warszawskiej bramki. Po drodze „Prezes” wymanewrował z dziecinną łatwością byłe-go reprezentanta Polski Michała Żewłakowa. Bramka, jaką rzadko można zobaczyć nawet na największych europejskich stadionach, nie uszła uwadze autorów portalu 101great-goals.com. Gol znalazł się wśród dziesięciu trafień nominowanych do najpiękniejszych bramek tygodnia na świecie. W plebiscycie internautów piłkarz Górnika Zabrze zdobył aż 87 procent głosów!– Bardzo dobrze, że Prejuce trafił do Za-brza, gdzie świetnie się rozwija. Ten chłopak

może zrobić dużą karierę w Europie, ma do tego predyspozycje – uważa Piotr Rzepka, były gracz Górnika Zabrze, a obecnie tre-ner Bogdanki Łęczna, z której wypożyczony został „Prezes”. – W meczu z Legią był za szybki dla rywali, którzy nie mieli recepty, by go zastopować. Udział w Pucharze Naro-dów Afryki i treningi na miejscu z piłką na pewno mu sporo dały – dodaje. Warto zwrócić uwagę, że Prejuce Nakoulma fanstastyczną bramkę zdobył dzień po tym, jak w sali Miejskiego Ośrodka Sportu i Re-kreacji odebrał statuetkę dla najlepszego sportowca Zabrza 2011 roku. WG

Kolejny dobry mecz na własnym par-

kiecie rozegrali szczypiorniści NMC

Powen Zabrze. W spotkaniu superligi

zabrzanie strzelali bardzo celnie i po-

konali Azoty Puławy 25:20, umacnia-

jąc swą pozycję w środku tabeli.

Wszystko wskazuje, że zabrzanie nie powie-dzieli jeszcze ostatniego słowa i ich lokata na koniec rozgrywek może być jeszcze wyż-sza. Powen radzi sobie od początku obec-nej rundy na boisku całkiem dobrze. Wio-sną podopieczni Bogdana Zajączkowskiego zwyciężyli w Ciechanowie z tamtejszym Jurandem 27:25, zremisowali na wyjeździe z Chrobrym Głogów 29:29 i teraz pokonali Puławy. Jedyna przegrana przydarzyła się

zabrzanom we własnej hali, z aktualnym mistrzem kraju Wisłą Płock. Niejako na usprawiedliwienie tej porażki trzeba nad-mienić, że w bramce gości stał nie kto inny, jak Marcin Wichary, który błyszczał nie tak dawno w reprezentacji Polski na mistrzo-stwach świata w Serbii. Wichary rozegrał bardzo dobre spotkanie w Zabrzu, ale nic dziwnego, skoro ten zawodnik urodził się i wychował właśnie w tym mieście.Tymczasem władze klubu konsekwentnie szukają nowych sponsorów, starając się stopniowo wprowadzać zręby zawodowej piłki ręcznej. – Jeżeli prowadzi się biznes na wysokim poziomie, to wszelkie inne poza-zawodowe rzeczy też trzeba robić na wyso-kim poziomie. Początki były trudne, ale po-woli osiągamy swoje dzięki zaangażowaniu wielu ludzi, działaczy i samych zawodników.

Prędzej czy później osiągniemy to, co za-mierzamy, trzeba tylko cierpliwości – mówi prezes NMC Powen Zabrze Bogdan Kmiecik. WG

Atomowe uderzenie „Prezesa” Na inaugurację wiosennej rundy ekstraklasy Górnik pokonał Legię Warszawa 2:0

Puławy na tarczyNMC Powen Zabrze skrzętnie zbiera punkty i pnie się w górę tabeli superligi

Fantastyczną bramkę strzeloną w meczu z Legią będziemy jeszcze długo wspominać

Zabrzańscy szczypiorniści w ataku

foto

: Gór

nik

Zabr

ze /

Dar

iusz

Her

mie

rsz

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

30 Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

sport

Najlepszych w Zabrzu zawodni-

ków i trenerów 2011 roku pozna-

liśmy podczas 30. już „Balu Spor-

towca”, który w ostatnią sobotę

karnawału odbył się w Miejskim

Ośrodku Sportu i Rekreacji. Na

najwyższym stopniu podium sta-

nął duet z Górnika Zabrze: trener

Adam Nawałka i wzbudzający po-

dziw na boisku Prejuce Nakoulma.

Sympatyczny piłkarz z Burkina Faso potrze-bował zaledwie kilku miesięcy, by w drużynie z ul. Roosevelta stać się numerem jeden. Już jesienią strzelił sześć bramek, czyli co trzecią zdobytą przez Górnika przed zimową przerwą w rozgrywkach ekstraklasy. W głosowaniu czytelników „Głosu Zabrza i Rudy Śląskiej” również nie miał sobie równych. Zdobył ponad 12,6 tysiąca głosów i z rąk prezydent Zabrza Małgorzaty Mańki-Szulik odebrał statuetkę dla najlepszego sportowca 2011 roku.– Na pewno zawsze będę pamiętał o Za-brzu. Tu jest mi dobrze i myślę, że dalej

będzie – mówił Prejuce Nakoulma, któ-ry wśród kibiców zyskał sobie przydomki „Prezes” i „Łowca kogutów”. Regularnie odbiera bowiem ten dowód uznania wrę-czany po meczach przez najwierniejszego kibica Górnika Stanisława Sętkowskiego. Ubiegłoroczny sukces powtórzył szkolenio-wiec Górnika Adam Nawałka. – Tę nagrodę mogę odbierać dzięki piłkarzom i całemu sztabowi szkoleniowemu – podkreślał tre-ner. – W klubie panuje fantastyczna atmos-fera, między innymi dzięki trwającej budo-wie nowego stadionu. To ogromna zasługa miasta, a dla zawodników doping do jeszcze lepszej gry – zwracał uwagę Adam Nawałka. – Za nami ogrom emocji, wiele wspania-łych meczów. Teraz wchodzimy w 2012 rok. Jestem przekonana, że przyniesie on kolejne sportowe sukcesy, które przej-dą do historii naszego miasta – mówiła prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik, gratulując laureatom plebiscytu. Podczas balu nagrody odebrali również najlepsi w mieście nauczyciele wycho-wania fizycznego. Wskazał ich Grodz-ki Szkolny Związek Sportowy. W ran-kingu pierwsze miejsce zajęła Beata Nossol-Szydłowska, nauczycielka w Gim-

nazjum nr 21 i Szkole Podstawowej nr 45. „Bal Sportowca” zorganizowany został w Zabrzu już po raz 30. Rozpoczął się tra-dycyjnym polonezem zatańczonym przez tegorocznych maturzystów. Gwiazdą wie-czoru był Jacek Borkowski, który zaśpiewał utwory Franka Sinatry. Wystąpił również ze-spół Broqle. GOR

Sportowe zakończenie karnawałuW Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji odbył się 30. „Bal Sportowca”

Najlepsi sportowcy1. Prejuce Nakoulma (piłka nożna)2. Sebastian Kicki (piłka ręczna)3. Adam Danch (piłka nożna)4. Robert Jeż (piłka nożna)5. Lidia Fidura (boks)6. Aleksandr Buszkow (piłka ręczna)7. Olaf Paruzel (lekkoatletyka)8. Michał Bemben (piłka nożna)9. Monika Hałasa (lekkoatletyka)10. Michał Kotarski (siatkówka)

Najlepsi trenerzy1. Adam Nawałka (piłka nożna)2. Krzysztof Przybylski (piłka ręczna)3. Grzegorz Mataczyński (lekkoatletyka)4. Janusz Kowalski (piłka nożna)5. Tomasz Grozmani (piłka nożna)

Laureaci plebiscytu „Głosu Zabrza i Rudy Śląskiej” na scenie w hali MOSiR-u

foto: Jerzy Przybysz

31Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

sport

O puchary prezydenta miasta

i przewodniczącego Rady Miej-

skiej rywalizowali młodzi piłkarze

w międzynarodowych turniejach

rozegranych w hali Miejskiego

Ośrodka Sportu i Rekreacji. W obu

imprezach triumfowali gospodarze.

Piłkarski turniej juniorów o puchar prezy-denta Zabrza został zorganizowany już po raz 20. W rywalizacji wzięło udział osiem zespołów z Polski, Czech i Słowacji. Swo-istą tradycją ostatnich lat stało się już, że w finale imprezy spotykają się dwie ekipy zabrzańskie: Gwarek i Górnik. Nie inaczej było w tym roku. Młodzi futboliści z Bi-skupic, podobnie jak ich rywale z Roose-

velta, bez problemów przeszli przez fazę wstępną turnieju i spotkali się w finale. Wyrównany poziom obu zespołów spra-wił, że w regulaminowym czasie gry padł rezultat bezbramkowy i o zwycięstwie mu-siały decydować rzuty karne. Lepsi w ich wykonywaniu okazali się zawodnicy Gór-nika. Juniorom Gwarka na pocieszenie zo-stał uzyskany tytuł najlepszego zawodnika turnieju dla Aleksandra Januszkiewicza. W spotkaniu o trzecie miejsce spotkały się zespoły MFK Frydek-Mistek i FC Vitko-vice, a mecz zakończył się wynikiem 1:0. Najlepszym bramkarzem turnieju został Mario Murtha (Frydek-Mistek), a królami strzelców futboliści Górnika Adam Blacha i Kamil Stępień, którzy zdobyli po dwa gole.

Tydzień później, 11 i 12 lutego, w hali MO-SiR-u spotkali się uczestnicy XVI Międzyna-rodowego Halowego Turnieju Piłki Nożnej Trampkarzy o Puchar Przewodniczącego Rady Miejskiej w Zabrzu. Oprócz zespołów polskich (Podokręg Zabrze, Śląsk Wrocław, SMS Łódź, Reprezentacja Śląska, Cracovia Kraków) przyciągnął on też gości z Czech (MS KFS Ostrava), Słowacji (Zapadosloven-sky FZ) i Niemiec (DFB Recklinghausen). Już w tej fazie grupowej turnieju z jak najlepszej strony pokazali się młodzi gra-cze występujący pod szyldem Podokręgu Zabrze. Trzy spotkania nie tylko wygra-li, ale również nie stracili w nich bramki. – Oparliśmy zespół głównie na podopiecz-nych Promotora, bo to teraz najsilniejszy klub mający wielu zawodników. W sumie mieliśmy z Promotora ośmiu graczy, a resz-

ta to chłopcy z innych miejscowych drużyn, m.in. z Górnika Zabrze – mówi Andrzej Szy-dłowski, opiekun ekipy Podokręgu Zabrze, która w finale pokonała zespół z Ostrawy. Królem strzelców zawodów został Jakub Starzyński. Najlepszym bramkarzem – Jonas Brendig (DFB Recklinghausen), a zawodni-kiem – Rostislav Badura (MS KFS Ostrava). Trzecie miejsce w turnieju zajęła Repre-zentacja Śląska, pokonując Cracovię 3:0. – Nasi goście z zagranicy byli oczarowa-ni turniejem. U siebie nie mają takiej hali, w której trampkarze mogliby grać na peł-nowymiarowym boisku w tak dobrych wa-runkach. Nawet Niemcy byli zachwyceni im-prezą i już teraz sugerowali, że chętnie by przyjechali w przyszłym roku – uśmiecha się Zdzisław Iwański, prezes MOSiR-u. WG

Puchary zostały w ZabrzuMłodzi piłkarze rywalizowali w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji

Uczestnicy turnieju odbierają pamiątkowe puchary

Radość juniorów Górnika po zwycięskim dla nich zakończeniu rzutów karnych

Młodzi piłkarze dawali z siebie wszystko

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

32 Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

rozrywka

F o t o k o n k u r sGdzie w Zabrzu znajduje się prezentowane na zdjęciu miejsce? W losowaniu nagród będą brały udział odpowiedzi, które dotrą do redakcji do 20 marca. Nasz adres: Dom Muzyki i Tańca, 41-800 Zabrze, ul. gen. de Gaulle’a 17. Zdjęcie zamieszczone w poprzed-nim numerze przedstawia fragment budynku przy ul. Sienkiewicza 35. Nagrody otrzymują: poczęstunek w restauracji Stara Szkoła – Pi-otr Hnatów, poczęstunek w Pizzerii Domin-ium – Justyna Kluba. Zwycięzców prosimy o kontakt z redakcją do 20 marca.

Za prawidłowe rozwiązanie łamigłówek z poprzedniego numeru nagrody otrzymują: Halina Płonka – poczęstunek w McDonald’s oraz Klaudia Kozub – usługa w Kodak Studio. Rozwiązanie zagadki brzmiało: Bałwanek, autorką cytowanego wiersza jest Wisława Szymborska, a myśl Seneki brzmi: „Jeśli chcesz być kochany, kochaj sam”.

1 2 3 4 5 6

10

7

18

8

15 * 9 10

26

11

12 13

6, 24 21

14 15

7

2

16 17 18

19

4

20 21

17

22

23 20

23

5 8

24

30

25 26 27

28

9 31

29

30 31 32

33 34 35 36

28

37

1 12 16

38

13

39

11 3

40

22

41

29

42

27

* - 14, 19, 25

1 2 3 4 5 6

10

7

18

8

15 * 9 10

26

11

12 13

6, 24 21

14 15

7

2

16 17 18

19

4

20 21

17

22

23 20

23

5 8

24

30

25 26 27

28

9 31

29

30 31 32

33 34 35 36

28

37

1 12 16

38

13

39

11 3

40

22

41

29

42

27

* - 14, 19, 25

Poziomo: 1 – kończy pierwszy kwartał, 5 – tworzywo ceramiczne, 8 – niejedna w śląskim krajobrazie, 9 – etui na pistolet, 10 – góry w południowej części Półwyspu Bałkańskiego, 11 – pani jeleniowa, 12 – głodowy lub włoski, 14 – inaczej kolejka, 16 – lasso, 19 – firmament, 21 – złodziej, 22 – coś z broni obuchowej, 23 – brat Kaina, 24 – odmiana sera podpuszcz-kowego, 26 – współodczuwanie, 28 – pies gończy, 29 – pieszczotliwie o ojcu, 30 – statek rzeczny, 33 – chorobowe zmiany skóry, 35 – zbiera lub kupuje je wędkarz przed pójściem na ryby, 37 – broń osy, 38 – rodzaj kary, 39 – bezradność, 40 – filtr naszego organizmu, 41 – przyjemny za-pach, 42 – znawca ludzkiego ciała.

Pionowo: 1 – obuwie Indian, 2 – szu-kany przedmiot, 3 – coś z pieczywa, 4 – do rozdrabniania kawy lub pieprzu, 5 – egipski władca, 6 – centralna część atomu, 7 – prędkość, 13 – Dunikowski lub Fidiasz, 15 – była nią Skłodowska-Curie i Szymborska, 17 – niezbędna do zaku-pu niektórych leków, 18 – specjalista od dźwięku, 20 – potrawa z jaj, 21 – opust, 25 – uniwersytet lub akademia, 27 – Auschwitz, 30 – ptak łowny z rodziny kurowatych, 31 – o niszczejącej budowli, 32 – krzew o owocach podobnych do czarnej porzeczki, 34 – filozof z Rotter-damu, 36 – nędza.

Litery z pól ponumerowanych w prawym dolnym rogu utworzą hasło, które należy nadesłać lub dostarczyć do 20 marca pod adresem: Dom Muzyki i Tańca, 41-800 Zabrze, ul. gen. de Gaulle’a 17.

Za poprawne rozwiązanie krzyżówki z poprzedniego numeru, które brzmiało: „Tego oko szuka, co sercu miłe”, nagrody otrzymują: Marta Chrobok – zapro-szenie do Pizzerii Dominium, Izabela Dąbkowska – poczęstunek w McDon-ald’s. Po odbiór nagród zapraszamy na ul. gen. de Gaulle’a 17, do 20 marca.

1

2

Nasze Zabrze SamorządoweRozwiązania nr 3 (202)

Jed

na

oso

ba

mo

że w

ypeł

nić

tyl

ko j

eden

ku

pon

(imię i nazwisko)

(adres)

1

22

3

5

4

rozrywka

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

33Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

rozrywka

Chochlik drukarski pomieszał literki w wyrazach. Trzeba je poprzestawiać tak, aby utworzyły myśl Julio Cortázara, a następnie wpisać w puste pola i dostarczyć lub przesłać do redakcji – Dom Muzyki i Tańca, 41-800 Zabrze, ul. gen. de Gaulle’a 17 – do 20 marca.

I E N O Y W B D Z A I S O R F E C T

C K U A E I J C R E P D Z Z P J Y R C E A I E L M E N I

1 – tam kupisz gazetę i papierosy, 2 – konna odmiana hokeja, 3 – okulary ochronne, 4 – pierwszy historyczny władca Polski, 5 – Małgorzata Braunek lub Agata Kulesza, 6 – czuwa nad naszym bezpieczeństwem, 7 – placówka prowadzona na zasadzie dzierżawy, 8 – pocisk do łuku.

1

2

3

4

5

6

7

8

Z 15 liter, które

zostały wyróżnione

dużą czcionką,

należy ułożyć hasło

– imię i nazwisko au-

tora wiersza, który

cytujemy, następnie

wpisać w tabelkę

i dostarczyć lub

przesłać do redakcji –

Dom Muzyki i Tańca,

41-800 Zabrze, ul.

gen. de Gaulle’a 17 –

do 20 marca.

STARASZKOŁA

SP

ON

SO

RZY

NA

GR

ÓD

Litery w zaznaczo-nych polach czyta-ne od góry do dołu dadzą rozwiązanie, które należy dostar-czyć lub przesłać do redakcji – Dom Muzyki i Tańca, 41-800 Zabrze, ul. gen. de Gaulle’a 17 – do 20 marca.

Centrum handlowe M1

ul. plut. R. Szkubacza 1

GwiazdyCiszA płoNie w przeStworzu,

Morze cOraz ciemniejsze, Gwiazdki, nawet najmNiejsze,

Odbijają sIę w morzu. OśMielone milczenIem,

RozpaloNe tą ciszą, Drżą leciuTko i wiszą

Ponad wody złOcieniem.

Ale są tak malutkIe, Wyglądają taK blado, że ze wStydu i smutku

Na dno morza się kładą.

3

4

5

rozrywka

PIZZERIA DOMINIUMC.H. Platan

Pl. Teatralny 12, Zabrze

REKLAMA

34 Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012

Miesięcznik Nasze Zabrze Samorządowe jest dostępny w następujących miejscach na terenie Zabrza: Centrum Handlowe M1, ul. Szkubacza 1 • Centrum Organizacji Pozarządowych w Zabrzu, ul. Brodzińskie-go 4 • Czytelnia Ogólna MBP w Zabrzu, ul. Wyzwolenia 4 • Dom Muzyki i Tańca, ul. gen. de Gaulle’a 17 • Dzielnicowy Ośrodek Kultury w Biskupicach, ul. Kossaka 23 • Kawiarenka Internetowa MOSIRNET, pl. Dworcowy 5 • Kombinat Koksochemiczny Zabrze SA, ul. Pawliczka 1 • Koszałek Nowa s.c. Księgarnia A. Gut i S-ka, ul. Dworcowa 9 • Księgarnia Promyk, ul. Jordana 75 • McDonalds’, pl. Wolności 4 • Miejska Biblioteka Publiczna w Zabrzu, ul. ks. J. Londzina 3 • Miejski Ośrodek Kultury Guido, ul. 3 Maja 91a • Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Zabrzu Sp. z o.o., ul. Matejki 6 • Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodar-ki Komunalnej Sp. z o.o. w Zabrzu, ul. Lecha 10 • Muzeum Górnictwa Węglowego, ul. 3 Maja 19 • Państwowa Szkoła Muzyczna I i II st., ul. Reymonta 7a • Państwowy Urząd Pracy w Zabrzu, ul. Roosevelta 40a • Taxi Kopernik (taksówki) • Teatr Nowy w Zabrzu, pl. Teatralny 1 • Urząd Miejski w Zabrzu, ul. Wolności 286, ul. Powstańców Śląskich 5-7 • Wszechnica Zabrzańska, pl. Dworcowy 6 • Wydział Oświaty UM w Zabrzu, ul. Park Hutniczy 8 • Zabrzańska Spółdzielnia Mieszkaniowa, ul. Ślęczka 1a • Zabrzańskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej Sp. z o.o., ul. Goethego 3 • Zabrzańskie Przedsiębiorstwo Wodocią-gów i Kanalizacji Sp. z o.o., ul. Wolności 215 • Zabytkowa Kopalnia Węgla Kamiennego Guido, ul. 3 Maja 93 • Zarząd Budynków Mieszkalnych Sp. z o.o. Zabrze, pl. Warszawski 10

TWOJA REKLAMAw NASZYM ZABRZU SAMORZĄDOWYM

tel.: 32 271 56 41 w. 41kom. 509 650 570

e-mail: [email protected]

Wydawca: Dom Muzyki i Tańca w Zabrzu. Adres redakcji: 41-800 Zabrze, ul. Generała de Gaulle’a 17, tel. 32 271 56 41 wew. 29 lub 45. Redakcja: Igor Cieślicki – redaktor naczel-ny, Magdalena Mionc, Helena Pisarczyk, Waldemar Grudzień. Projekt i skład: DMiT.Zdjęcie na okładce: Górnik Zabrze/Dariusz Hermiersz Druk: Drukarnia „Art-Print”, Ruda Śląska.

Redakcja zastrzega sobie prawo do skrótów i redakcyjnego opracowania tekstów przyjętych do druku. Materiałów niezamówionych nie zwracamy.

kultura

Już trzy premierowe przedstawie-

nia obejrzeli w tym sezonie widzo-

wie odwiedzający zabrzański Teatr

Nowy, a czekają na nich dwa ko-

lejne. Najbliższa premiera już 31

marca. Coraz większą rangę zysku-

je również organizowany w Zabrzu

od kilkunastu lat Ogólnopolski Fe-

stiwal Dramaturgii Współczesnej

„Rzeczywistość przedstawiona”.

Od września ubiegłego roku zabrzańska publiczność miała okazję zobaczyć m.in. „Gorące lato w Oklahomie”, premierowe przedstawienie zaprezentowane w ramach Ogólnopolskiego Festiwalu Dramaturgii Współczesnej „Rzeczywistość przedstawio-na”. W styczniu mogliśmy podziwiać pre-mierę spektaklu „Zdobywcy”, a w lutym na deskach Nowego wystawiony został „Zwią-zek otwarty”. W kolejce czeka już „Nieskoń-czona historia”, której premiera planowana jest na ostatni dzień marca.– Na naszej scenie staramy się pokazywać przedstawienia o różnorodnym charakterze. To zarówno klasyczne dramaty, sztuki napi-sane w duchu współczesnej dramaturgii, jak i farsy, komedie. W tym repertuarze jest na przykład miejsce na tekst naszej ostatniej premiery „Związek otwarty”, czyli komedio-farsy, ale o wyrafinowanym, głębszym sma-ku niż zazwyczaj charakteryzuje się ten ga-tunek. Nasz teatr jest szeroko otwarty dla widzów, na pewno nie można o nim powie-dzieć, że jest teatrem ściśle profilowanym, z wysublimowanym repertuarem, gdyż taki nie miałby w Zabrzu racji bytu – mówi

dyrektor Teatru Nowego Jerzy Makselon.Zabrzańska scena od dwunastu lat znana jest z corocznego Ogólnopolskiego Festi-walu Dramaturgii Współczesnej „Rzeczy-wistość przedstawiona”, odbywającego się pod patronatem Ministra Kultury i Dzie-dzictwa Narodowego. Ten prestiżowy, uznany przez krytykę i widzów przegląd teatrów polskich, w tym roku zapowia-da się nad wyraz atrakcyjnie. Teatr Nowy dostał bowiem na ten cel znacznie wyż-szą niż dotąd ministerialną dotację.

– Do tej pory dostawaliśmy 80 tysięcy zło-tych. Teraz to kwota 130 tysięcy złotych. W efekcie znaleźliśmy się w pierwszej dzie-siątce teatrów organizujących takie festi-wale. Ranga naszej imprezy wciąż rośnie, a uzyskane pieniądze zostaną przeznaczo-ne na dalsze podnoszenie jej jakości, czyli wartości sprowadzanych na festiwal sztuk. Już teraz wiele polskich teatrów zabiega o udział w naszym festiwalu – podsumowu-je Jerzy Makselon. WG

Teatr Nowy szeroko otwartyPięć premier w sezonie i prestiżowy festiwal dramaturgii, czyli...

Ponad pół wieku Teatr Nowy w Zabrzu został założony w 1959 r. Od tego czasu na jego deskach zaprezentowano ponad 220 premier. W 2000 r. w naszym mieście odbył się po raz pierwszy Ogólnopolski Festiwal Dra-maturgii Współczesnej „Rzeczywistość przedstawiona”. Jego pomysłodawcą był Stanisław Bieniasz. Zespół artystyczny te-atru liczy obecnie ponad 20 osób.

Premierę „Związku otwartego” przygotowano w Teatrze Nowym 18 lutego

W tym sezonie zaplanowano 5 premier

Więcej o kulturze czytaj na www.pokladykultury.pl

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

foto

: Jer

zy P

rzyb

ysz

35Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012Dla rozwoju infrastruktury i środowiska

Gmina Zabrze

Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko

Kontrakt 1. Dzielnica Pawłów

Kontrakt 4. Dzielnica Makoszowy

Kontrakt 5. Dzielnica Biskupice

Kontrakt 6. Dzielnica Mikulczyce

Kontrakt 7. Osiedle Wyzwolenia

Kontrakt 8. Oczyszczalnia Ścieków

Więcej informacji na temat realizacji Projektu:

Małgorzata Beciri – Jednostka Realizująca Projekt

Jak w przypadku dwóch poprzednich kon-traktów, przewidzianych do realizacji w dziel-nicy Pawłów i Zaborze Południowe, i tutaj umowa z wykonawcą prac zostanie zawar-ta w pierwszej połowie 2012 roku. Prace rów-nież potrwają 21 miesięcy i obejmą budowę, i przebudowę około 10,8 kilometrów kana-lizacji sanitarnej – w tym około 10,7 kilome-trów kanalizacji grawitacyjnej i około 0,16 ki-lometrów kanalizacji tłocznej. Miasto Zabrze i Zabrzańskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji planuje również budowę i prze-budowę kanalizacji deszczowej na odcinku około 14,2 kilometrów oraz budowę i prze-budowę sieci wodociągowej – około 0,4 ki-lometrów. Po zakończeniu prac ziemnych, na terenie Zaborza Północnego, odtworzo-na zostanie nawierzchnia drogowa – łącznie około 50,7 tys. metrów kwadratowych.

Zabrze inwestuje w ochronę środowiska

POPRAWA GOSPODARKI WODNO-ŚCIEKOWEJ NA TERENIE GMINY ZABRZE. ETAP II

Projekt obejmuje budowę i przebudowę około 69 km kanalizacji sanitarnej wraz z czterema prze-pompowniami ścieków oraz budowę i przebudowę około 68 km kanalizacji deszczowej.

Planowany koszt całkowity projektu to około 322 mln zł. Do�nansowanie ze środków Funduszu Spójności wynosi około 225 mln zł.

Poza projektem objętym do�nansowaniem, całko-wicie ze środków własnych Gminy i Spółki, wykona-na będzie budowa i przebudowa dróg i chodników, a także przebudowa sieci wodociągowej. Samorząd przeznaczył na ten cel około 60 mln zł, z kolei ZPWiK Sp. z o.o. około 31 mln zł.

Sandra Trela gra�k artysta

To dobrze, że Zabrze realizu-je swoje zadania związane z in-westowaniem w rozwój miej-skiej infrastruktury. Chciała-bym, by mieszkańcy poszcze-gólnych dzielnic informowani byli o terminach uruchomienia i zakończenia działań. Warto powtarzać dobre praktyki wy-pracowane w trakcie realiza-cji pierwszej części inwestycji wodno-ściekowej.

Trzeci z kontraktów, przewidzia-ny w ramach projektu „Poprawa gospodarki wodno-ściekowej na terenie Gminy Zabrze. Etap II”, dotyczy realizacji robót remon-towo-budowlanych na terenie dzielnicy Zaborze Północne.

Zdaniem mieszkańców Zabrza

POPRAWA GOSPODARKI ŚCIEKOWEJ W DZIELNICY ZABORZE PÓŁNOCNE

W dzielnicy Zaborze Północne przewidziano do realizacji:

Kontrakt 2.

Kontrakt 3.

36 Nasze Zabrze Samorządowe 3/2012