Narracje, estetyki, geografie: Fluxus w trzech aktach
-
Upload
krytyka-polityczna -
Category
Documents
-
view
224 -
download
1
description
Transcript of Narracje, estetyki, geografie: Fluxus w trzech aktach
fluxusw trzech aktach
nar
racj
e, e
stet
yki,
geo
graf
ie: f
luxu
s w
trz
ech
akt
ach
, re
d. a
nto
ni m
ich
nik
,kl
audi
a ra
chu
biń
ska
war
szaw
a 20
14
copy
righ
t ©
fo
r th
is e
diti
on
by
wyd
awn
ictw
o k
ryty
ki
poli
tycz
nej
, 201
4
wyd
anie
pie
rwsz
epr
inte
d in
po
lan
dis
bn 9
78-8
3-63
855-
91-8
publ
ikac
ja d
ofi
nan
sow
ania
pr
zez
wyd
ział
po
lon
isty
ki
un
iwer
syte
tu
war
szaw
skie
go
Ksią
żka
zost
ała
wyd
ana
we
wsp
ółp
racy
z M
uze
um
Sz
tuki
Wsp
ółc
zesn
ej
w K
rako
wie
MO
CA
K
fluxusw trzech aktach
GRUPAETC
NARRACjEEsTETykiGEoGRAfiE
PAMięCi BOgny OlSzeWSKiej
uwertura
Maria Anna Potocka: Z czego powstał fenomen Fluxusu? 10
akt I – Narracje
Antoni Michnik: Problemy z pisaniem na temat Fluxusu 18
Aleksandra Brylska: Fenomen event scores 35
Krzysztof Sokół, You kissed livid yellow oysters: poezja konkretna i Fluxus 41
Mateusz Felczak: Chwytliwy temat: język, czas i poezja haptyczna 57
INterludIum –
wywIady
Sieć ludzi i wspólne postawy. Z Jarosławem Kozłowskim rozmawia Antoni Michnik 74
Bo lubię wyruszać w nieznane tereny! Z Willemem de Ridderem rozmawia Klaudia Rachubińska 88
akt II – estetykI
Antoni Michnik: Fluxus a pasieka 108
Klaudia Rachubińska: Fluxus a kąpiel: trzy ścieżki do absolutu dla początkujących 124
Krzysztof Sokół: Fluxus a uroda 138
Michał Libera: Performatywna nuda: wykład na 21 slajdów oraz wykonawcę solo 151
Klaudia Rachubińska: Fluxfilm: między definicjami 174
Agata Szydłowska: Branding Fluxusu. George Maciunas: między (anty)sztuką a dizajnem (krytycznym) 190
Ewa Kozik: Od muzyki eksperymentalnej w Nowym Jorku do Fluxusu i z powrotem 198
Agnieszka Sosnowska: Narodziny SoHo z ducha kooperatyw: Fluxus a taniec 210
INterludIum
– Źródła
George Maciunas: List do Tomasa Schmita 224
Emmett Williams: Antyhistoria Fluxusu 228
akt III – GeoGrafIe
krytyczNe
Antoni Michnik: Oczyśćcie świat z europanizmu! 236
Karolina Stankiewicz: フルクサス – czyli o Fluxusie po japońsku 252
Aleksandra Brylska: Ciało nieuwikłane: obecność japońskich artystek we Fluxusie 263
Anna Winkler: Rewolucja życia codziennego poprzez Fluxus 274
coda
Rewolucja na terenie samego siebie. Z Marią Anną Potocką rozmawia Antoni Michnik 290
podzIękowaNIa 302lIteratura
przedmIotu 303INDEKS 312
grupa etc (antoni michnik, bogna olszewska, ewa kozik, aleksandra brylska), wykonanie laughing piece willema de riddera podczas dnia z fluxusem w nowym wspaniałym świecie, 15.04.2012fot. nina michnik
UW
ERTU
RA
uw
ertu
ra |
10
maria anna potocka
z czego powstał fenomen fluxusu?
z poczucia humoru
z rozbawionego zwątpienia
z instynktu abstrakcji
poczucie humoruPoczucie humoru buduje przyjemny dystans. Z tego punktu widzenia kontakt ze światem wydaje się atrakcyjny, a ludzie i przedmioty poddają się w miarę obiektywnym ocenom. Spontaniczność komentarza opartego na poczuciu humoru zachęca do interpretacji kreatywnej. To wymaga już pewnej odwagi, bo wiąże się z naruszaniem „wartości” i proponowaniem czegoś, co podważa „normalny” świat. Kreatywni interpretatorzy są zawsze trochę niebezpieczni, również dlatego, że nie poddają się wpływom. Nic więc dziwnego, że większość systemów wychowawczych tłumi takie odruchy. Twórczość wynika między innymi z uwolnionego instynktu interpretacyjnego.
Poczucie humoru jest wdzięcznym narzędziem interpretacyjnym, które nie dopuszcza patosu i unika prawd ostatecznych. Być może dlatego sztywniacy próbują je ograniczać, wymagając w wielu dziedzinach śmiertelnej powagi. Jest to uzasadniona przezorność. Gdyby poczucie humoru było dopuszczalne wszędzie, nie byłoby możliwe rozpoczęcie jakiejkolwiek wojny. Chociażby dla-tego, że ludzie poddani „obróbce” humoru (nie należy mylić z ośmieszeniem) od razu wydają się zabawnie wartościowi.
Poczucie humoru to nie tylko urządzenie do obserwacji otoczenia, to również skuteczny autokreator. Dystansując się wobec samych siebie, stajemy się przyjemniejsi w użyciu, lepiej nadajemy się na przyjaciół, potrafimy być pomocni, a przede wszystkim bardziej tolerancyjni i uważni. Człowiek, który potrafi roześmiać się na swój widok, podejdzie do innych z dużo większym szacunkiem niż ten, który traktuje siebie ze śmiertelną powagą.
z cz
ego
po
wst
ał f
eno
men
flu
xusu
? | 1
1
Poczucie humoru to szczególna taktyka racjonalizmu. Zakłada, że aby coś naprawdę zobaczyć, trzeba się od tego oddalić. Z tej pozycji przestajemy spon-tanicznie bronić „ojczyzny i religii” i możemy zacząć o nich myśleć. Przy okazji odkrywamy ubóstwo naszego poznania. Widać wyraźnie, że nie przerobimy tego świata, że aparatura i czas nam dany są urządzeniami niewystarczającymi, że jesteśmy skazani na cudze punkty widzenia, ponieważ zawierają one w sobie fragmenty obrazu, którego być może szukamy. Poczucie humoru prowadzi do „kolaboracji” poznawczej, która z kolei jest jednym z warunków demokracji.
Poczucie humoru nie jest celem, a jedynie skutecznym środkiem, który nie decyduje o tym, jaki będzie efekt końcowy. Ten efekt wcale nie musi być śmieszny, może być wręcz ponury. Ale zawsze będzie w nim dystans, wysiłek obiektywności, gotowość do porozumienia, otwartość na innych. Z takim punktem widzenia łatwo się porozumieć. Podobny mechanizm działa w od-niesieniu do sztuki. Łatwiej identyfikować się z tą, która nie jest krzykiem prywatności. Dzieła tego typu pozwalają poczuć się współautorem. Taka identyfikacja zachęca do poszukania człowieka artysty za obrazem. Bywa, że lepiej pamiętamy jego niż dzieło, które stworzył. Przeniesienie uwagi z dzieła na artystę jest istotną zmianą w odbiorze sztuki: zaczęliśmy od „bezludzkich” malowideł, a dochodzimy do obrazu „czystej osobowości”.
Artyści Fluxusu są bardziej ludźmi niż dziełami. Stwarzają sytuacje po-zwalające zobaczyć człowieka poprzez dzieło. To jedna z ważnych refleksji i konkluzji wynikających z działań Fluxusu – postawienie kreacji ludzkiej ponad dziełem. To wręcz jeden z progów historii sztuki, posiadającej kilka momentów przełomowych, na których od biedy można się zatrzymać, ale przed które nie można się cofnąć.
rozbawione zwątpienieRacjonalizm poczucia humoru ma swoją metodę poznawczą. Jest nią rozba-wione zwątpienie. Z lekkością, poskramiając ironię, nie dowierzamy temu, jak groteskowo przedstawia się świat, skażony przyzwyczajeniami, konwencjami wychowawczymi i naszym konformizmem. W nieobraźliwą wątpliwość podda-jemy tak oczywiste rzeczy, jak prawda obrazów realnych, funkcje przedmiotów, które bierzemy do ręki, słuszność tego, co słyszymy, powagę tego, do czego dążymy. Efektem tej twórczej nieufności jest wzmożona wnikliwość i przyjazna prześmiewczość. Wszystko jest oglądane z kilku stron po parę razy. Okazuje się, że pobieżne używanie ludzi i przedmiotów zamienia wszystko w nudne przyzwyczajenie i tym samym zostawia ich w krzywdzącym niedocenieniu, wynikającym z braku dociekliwości poznawczej. Włączenie takiej dociekliwości i odrzucenie powierzchownych sugestii pozwala na odkrycie „tego” głębszego kształtu. Trafiając na coraz to nowy, coraz bardziej fascynujący fragment, uzależniamy się od tej zabawy poznawczej, która pozwala poczuć twórczą siłę
uw
ertu
ra |
12
wnikliwości. W ten sposób zwątpienie staje się najkrótszą drogą do rozsze-rzonego poznania. Ale tylko zwątpienie rozbawione, gdyż zwątpienie gorzkie paraliżuje odruchy poznawcze. Radość wątpienia widoczna jest w praktykach twórczych Fluxusu.
Metody poznawcze, jakie proponuje Fluxus, mają przewrotny charakter i nie nadają się do naśladowania. Fluxusowców nie należy traktować jak au-torów podręcznika do rozszerzonego poznawania, bo oni nie uczą poznawać, tylko pokazują, jakim trzeba być człowiekiem, aby zabawa w indywidualne wzbogacanie świata była możliwa. W tym przedsięwzięciu rozbawione zwąt-pienie jest narzędziem podstawowym.
poczucie abstrakcjiZwątpienie oczyszcza świat z tego, co wiemy źle lub konwencjonalnie.
Poczucie humoru buduje dystans i osłabia uległość poznawczą. Przestajemy pozwalać innym budować świat w sobie, ponieważ potrafimy tworzyć go sami. Budowanie świata z własnych klocków to bardzo radosne zajęcie.
Ale żeby coś budować, trzeba mieć wolne pole. Takie pole otwiera przed nami poczucie abstrakcji. Wbrew obiegowym mniemaniom instynkt abstrakcji nie ma nic wspólnego z istnieniem w świecie nierzeczywistym. Wręcz prze-ciwnie, pozwala naszemu prymitywnemu urządzeniu poznawczemu uporać się z obłędem komplikacji, jaki nas otacza. Uproszczenie nadmiernie rozbudowanej rzeczywistości poprzez sprowadzenie jej do abstrakcji to najlepsza, o ile nie jedyna, droga do zrozumienia.
Uchwycenie abstrakcji wymaga precyzyjnego odróżniania rzeczy waż-nych od nieważnych. Najpierw trzeba coś zobaczyć i ucieszyć się jego bo-gactwem, potem należy to oczyścić ze wszystkiego, co nieistotne, i dojść do kształtu lub dźwięku, który może nie przypominać tego, co było na początku, ale będzie zawierać w sobie istotę niepowtarzalności przynależną temu przedmiotowi lub zjawisku. Odkrywanie niepowtarzalności to ważna lekcja. Wszystko staje się uchwytne, a przynajmniej dotykalne. Zwieńczeniem tych odkryć jest dostrzeżenie niepowtarzalności własnej. Dopiero od tego momentu stajemy się partnerami „wszystkiego” i zdobywamy prawo dążenia do szczęścia.
Artyści Fluxusu sprawiają wrażenie ludzi szczęśliwych. Niełatwo ich zde-nerwować, przestraszyć, zaszantażować. Nie mają bolesnych tajemnic, więc również nie można im zrobić przykrości. Czują się odpowiedzialni za swój nastrój i swoją przydatność dla innych. Najczęściej są bardzo uprzejmi i nie mówią źle o innych ludziach, nawet nie mówią źle o artystach. Sprawiają wrażenie, że są zdolni stawić czoło zarówno radościom, jak i przeciwnościom życia.
Postawa twórczego pogodzenia jest najwyższym punktem autokreacji. Dążenie do niej może być celem życia. Jest to cel, z którego wynika odczu-
wanie samego siebie, widzenie w innych ludzi podobnych do nas, sprzeciw pozbawiony patosu i wewnętrzne zwycięstwo nad wszystkim. Taką postawę buduje poczucie humoru, przyjacielskie zwątpienie oraz instynkt abstrakcji.
Te trzy narzędzia stanowią podstawowe spoiwo Fluxusu.
PSFenomen Fluxusu, w skrócie FF, powinien stać się środkiem farmakolo-
gicznym typu witamina czy mikroelement i być zalecany twórcom.
1996 / 2012
z cz
ego
po
wst
ał f
eno
men
flu
xusu
? | 1
3
zan
otu
j, il
e ra
zy
podc
zas
lekt
ury
tej
ks
iążk
i wyk
on
asz
posz
czeg
óln
e cz
ynn
ośc
i
za
pala
nie
św
iat
ła
pod
ejr
za
ny
od
gło
s z
a o
kn
em
kiw
an
ie n
og
ą
zie
wa
nie
zw
ier
zą
tk
o d
om
ow
e w
łaz
i n
a k
ola
na
wy
sia
da
nie
na
pr
zy
sta
nk
u
wsi
ad
an
ie d
o ś
ro
dk
a
ko
mu
nik
ac
ji
dz
wo
nek
do
dr
zw
i
zm
ian
a p
oz
yc
ji
zd
ręt
wia
ła k
oń
cz
yn
a
bez
cel
ow
e z
ag
ląd
an
ie d
o
lod
ów
ki
prz
erw
a n
a f
ac
ebo
ok
a
prz
erw
a n
a h
erb
at
ę
od
ga
nia
nie
ow
ad
a
dr
apa
nie
się
po
no
sie
Uw
ErtU
ra
aK
t I
INtE
rlU
DIU
ma
Kt
IIIN
tEr
lUD
IUm
aK
t II
ICO
DA
reda
kcja
: kat
rzyn
a to
śko
kore
kta:
ula
ro
man
pro
jekt
okł
adki
, pro
jekt
typ
ogr
afic
zny
i łam
anie
:
zdję
cia
na
okł
adce
: ko
lekc
ja ja
rosł
awa
kozł
ow
skie
go, a
rch
iwu
m m
oca
k-u
wyd
awn
ictw
o k
ryty
ki p
oli
tycz
nej
ul.
fo
ksal
16,
ii p
00-3
72 w
arsz
awa
reda
kcja
@kr
ytyk
apo
lity
czn
a.pl
ww
w.k
ryty
kapo
lity
czn
a.pl
dru
k i o
praw
a: d
ruka
rnia
wyd
awn
icza
im
. w.l
. an
czyc
a w
kra
kow
ie
ksią
żki w
ydaw
nic
twa
kryt
yki p
oli
tycz
nej
do
stęp
ne
są w
red
akcj
i kry
tyki
po
lity
czn
ej
(ul.
fo
ksal
16,
war
szaw
a), ś
wie
tlic
y kp
w
ło
dzi (
ul.
pio
trko
wsk
a 10
1), ś
wie
tlic
y kp
w
tró
jmie
ście
(no
we
ogr
ody
35,
gda
ńsk
), św
ietl
icy
kp w
cie
szyn
ie (u
l. z
amko
wa
1) o
raz
księ
garn
i in
tern
eto
wej
kp
(kry
tyka
poli
tycz
na.
pl/w
ydaw
nic
two
), a
w c
enie
det
alic
znej
w
do
bryc
h k
sięg
arn
iach
na
tere
nie
cał
ej p
ols
ki.