Naprzód ojczystą sprawę! .0 O 8 9 Ą 8 K r L · Gazeta ]polska dla ludu polsko - katolickiego.;...

6
Gazeta ]polska dla ludu polsko - katolickiego. ; | ,<* l »# Si * fc *" wjKiił«Ht*o. ee wtorek «erwłurtek (I eobotę kiwifttwje <te poowne, u «grantów { kolpor- & terów UK> mfc * «dnoweeniiem do dotmt mk Ogło- 1 »sent* 20 Cen #d Mamoweg» wiara** patyk Praj 1 wtekaaymb * «*e*t*zyeb eglnsaantaab odpowiedni rabat -=---* Naprzód z Bogiem; gf ------------------ ------------ --------- ;----------- Redakoys t Administracja imajduje się w Oh wvwh pr*y ulicy WUhelmowskie) ; WilheJmstr&sso) ar. 59 Za ojczystą sprawę! .0 h O 8 9 h Ą 8 K r enptsany ne poczcie; ZeltangspreiitHate L pola 47 a : crzzz---------------------- --- 7r*y egdowem dochodzeniu naszych pretenayi za ogłoszenia przy konkursach, akordach 1 t d. wszelkie rabaty opadey» Mfäfifu «bORSli! »^łosu Slfest ubezpieczony na wypadek śmierci wskutek nieszczęścia na 300 mk. a na wypadek śmierci przez utoniecie t w kopalni - nod ziemie na połowę, jeżeli wypełni wszystkie przepisane warunki i był sześć miesięcy przed wypadkiem abonentem f śmierć nasłania w aęgu tygodnia od dnia wypadku Abonament musi być do 5. każdego miesiąca a przy kwartalnym abonamencie do 5. pierwszego miesiąca kwart, zapłacony. Wyoadek musi być w przeciągu 24 godzin zameldowany. Na przeciąg obecnej wojny ubezpieczenie to sig znosi I nie istnieje. Hok K¥. Gliwice, wtorek, dnia 18-qo grudnia 1917. ter. 15! 3^ Dzisiejszy numer obejmuje 6 stron. Ostatnie wiadomości. SprawoaeiSsnra silemleekle, (wtb.) Główna kwatera, 15 grudnia. Wojna na zachodzie. Armia generał-teld mar- szałka następcy tronu bawarskiego Rupprechta. Już przeszło 4 tygodnie, jak Angli- cy zaprzestali swych ataków we Flandryi. Ich gwał- towną ofenzywę, zmierzającą do zajęcia wybrzeża flan- dryjskiego i zniszczenia podstawy naszych łodzi pod- wodnych należy uważać temsarnem tymczasowo za ukończoną. Prawie cała armia angielska, wzmocniona przez'Francuzów, walczyła przeszło ćwierć loku o roz- strzygnięcie z naszą armią, stojącą we Flandryi. Nie- mieckie dowództwo i wojska niemieckie odniosły i tu zwycięstwo, podczas gdy na Innem miejscu zadaliśmy nieprzyjacielowi potężne ciosy. -Niepowodzenia angiel- skiej armii we Flandryi zaostrzyły się przez ciężką klę- skę, poniesioną pod Cambrai. Na północ od Gheluvelt wzięto w pomyślnej wy- prawie przy parku zamkowym Poezelhoek 2 oficerów 4 45 chłopa do niewoli. Nocny angielski kontratak, «celem odebrania straconego terenu z powrotem, nie udał się. Od Skarpy do Olsy była akcya nieprzyjacielskiej artyleryi żywa. Silny napad ogniowy spoczywał wie- czorem, wśród nocy i o świcie na naszych pozyeyach. Zamiar angielskiego ataku na wschód od Bullecourt został zmiarkowany, jego wykonanie przez nasz ogień niweczący uniemożliwione. \ Armia generał -feldmarszałka księ- cia Albrechta wyrtemberskiego. W do- linie Thann odparła nasza załoga rowu atak silnego francuskiego oddziału wywiadowczego. Wojna na wschodzie. Rokowania o zawiesze- nie broni toczą się dalej. Front macedoński. Drobne utarczki przedpolo We na zachód od jeziora Ochrida. Na reszcie frontu słaba akcya bojowa. Front włoski. W walkach ostatnich dni pomię- dzy Brentą a Piava pozostało 40 oficerów, przeszło 2600 chłopa, kilka dział i karabinów maszynowych w naszem ręku. Kilkakrotne kontrataki nieprzyjaciela, ce- lem odebrania straconych pozycyi, zostały odparte. (wtb.) Główna kwatera, 16 grudnia. Wojna fta zachodzie. Przy parku zamkowym Popehcek posunęliśmy po odparciu nieprzyjacielskiego ataku czę- ściowego nasze linie naprzód i wzięliśmy jeńców. Ożywiona akcya artyleryi od Skarpy do Oisy; pod Monchy i na południe-zachód od Cambrai przy- brała poważną siłę. Angielskie ataki pod Monchy i Bullecourt nie udały się. W utarczkach wywiadow- czych na wielu miejscach frontu francuskiego przywie- dziono jeńców. Wojna na wschodzie. W Brześciu Litewskim podpisany został przez J. Kr. wysokość generał - feld- marszałka księcia Leopolda bawarskiego i zastępców sprzymierzonych mocarstw układ zawieszenia broni z Rcsyą na przeciąg 28 dni, ważny od 17. grudnia go- dziny 12 w południe. Front macedoński. Żywa czynność Anglików pomiędzy Wardarem a jeziorem Dojran. Front wioski. Rozszerzając swoje sukcesy wzięły wojska austro-węgierskie szturmem pciycye włoskie na południe od Col. Giprile i -ubrały kilkuset chłopa, tern 19 oficerów do niewoli. Pierwszy generalny kwatermistrz . ' Ludendorff. I Zamęt w Hosyt. Z Petersburga dochodzą znowu bardzo sprze- czne wiadomości. Według petersburskiej agencyi telegraficznej urządzili kadeci 11 bm. demonstracyę przed pałacem Taurydzkim, gdzie miało się od- być pierwsze zgromadzenie narodowe (konstytu- anty). Kilkadziesiąt osób wtargnęło do pałacu i ogłosiło sie konstytuantą. Według gazet angielskich natomiast około 40 posłów do konstytuanty odbyło w pałacu Taurydzkim pod przewodnictwem burmi- strza petersburskiego w środę zebranie. Przybył komisarz rządowy i kazał zebranych przez żołnie- rzy rozpędzić. Zdaje się. że kadeci i inne par- tve umiarkowane chcą bolszewików od rządów od- sunąć. Natomiast Trocki i Lenin, wyzyskując swą władzę, pragną, póki jeszcze czas, ubezwładnić swych przeciwników. Francuzki© gazety dono- szą, pałac zimowy w Petersburgu stoi w ulotnie- nia ch. Zswi®sxen$e broni. (wtb.) Berlin, 16 grudnia. Przez u pełno- mocnionyeh zastępców rosyjskiego naćzelnego do- wództwa z jednej strony, a naczelnego dowództwa Niemiec. Austro-Węgłer. Bułgaryi i Turcy! z dru- giei strony podpisany został w Brześciu Litewskim układ zawieszenia broni. Zawieszenie broni rozpo- czyna sic 17 grudnia o godz. 12 w południe i trwa do 14 stycznia 1918. Skoro nie zostanie z siedmio- dniowym terminem wypowiedziane, trwa automa- tycznie dalej. Rozciąga sie na siły lądowe, napo- wietrzne i morskie na wspólnych frontach. Wedle artykułu 9 układu rozpoczynają, sie niebawem po podpisaniu zawieszenia broni rokowania pokóiowe, Hewotacya w fortaraUL. Havas donosi ź Lizbony: Prezydent republiki portugalskiej Machado złożony został z urzędu i wywieziony z kraju. Skandale we łeaacyi. Przed wydziałem frapcuzkiei izby posłów od- bywała się przesłuchy w sprawie byłego ministra Caillaux. Najpierw przesłuchiwano Clemcncemia, następnie oskarżonego. Także były prezes mini- strów Erfand ma być oskarżony o zdradę kraju. Tak się oskarżała wzajemnie, aby zrzucić odpowie- dzialność za nieszczęścia, w jakie Francva popadła. 5E wefmn pruskiego. Piątkowe posiedzenie sejmu wypełnione było obradami nad udzieleniem dodatków drożyźnianych urzędnikom państwowym, nauczycielom itd. Rząd godzi się na udzielenie jednorazowego dodatku, obiecując, później rozważy gruntownie sprawę podwyższenia ich myta. Co do udzielenia podob- nego dodatku także pensyonowanym urzędnikom, to rząd czyni to zależnem od ich finansowego poło- żenia. Resztę posiedzenia wypełniły rozprawy w sprawie węgla, lecz nic nowego już nie przyniosły. W toku rozpraw zaznaczył przedstawiciel rządo- wy, środki przedsięwzięte przez władze kolejo- we, lak skasowanie niektórych pociągów, podroże- nie biletów, zmniejszyły liczbę podróżujących kole- jami do jednej trzeciej części. Dalsze skasowanie pociągów nie jest zamierzane. Następnie odroczył się sejm do 15-go sty- cznia. Anarchia w Rosyi a pokój. Sztokholmski »Dagbladet« donosi pod dniem 14-go hm.: »Rosyjskie zgromadzenie narodowe (konstytuanta) otwarte zostało we wtorek w połu- dnie o godz. 2 na sali komitetu rewolucyjnego wiel- ka przemową Lenina, w której Lenin żąda pleń i po- tency) do zawarcia natychmiastowego pokoju z nie- przyjacielem«. Tak brzmi doniesienie szwedzkiej gazety, które potrzebowało trzech dni. ażeby przedostać się do reszty Europy, podczas gdy petersburska agen- cya telegraficzna, będąca w rękach bolszewickiego rządu, mniej ważne rzeczy w lot roznosi na wszy- stkie strony świata. Znaczy to, że coś znowu nie jest w porządku. Albo konstytuanta wcale jeszcze sie nie zebrała, co przy obecnych trudnościach ko- munikacyjnych w Rosy i byłoby rzeczą łatwo mo- żliwą. albo zaszły też jakieś inne niespodzianki, które nie dozwalały na prędsze ogłoszenie tak wa- żnego faktu. Trudno przecież zrozumieć, aby Le- nin. odgrywający na razie role apostoła pokoju, nie chciał sie z rem jak najspieszniej przed światem poszczycić. Lecz Rosy a podziśdzleń jest krajem niespo- dzianek. a karnawał anarchii zatacza coraz szer- sze kręgi i nie widać oznak, któreby zapowiadały koniec tej orgii teroryzmu ciemnego motłochu. Bo też Lenin i jego towarzysze, dorwawszy się chwilo- wo do władzy i oparłszy^swoje panowanie na mo- tłochu, budują nowa wolność według własnych za- sad, których logika jest dla ludzi, nie obeznanych z doktrynami anarchii mało zrozumiała. Ogłosili wolność prasy, i natychmiast zawiesili wszystkie dzienniki im przeciwne: proklamowali wolność sło- wa i ha zgromadzeniach publicznych dopuszczają do głosu wyłącznie swoich zwolenników; zażądali nieograniczone! swobody powszechnego głosowa- nia i wydali nakaz unieważnienia wszystkich wyborów do konstytuanty, któreby nie wypadły po ich myśli, a generalna Komisyę. która zajmowała sie przygotowaniem wyborów, pakują do kozy. Mają'także inne sposoby pozbycia się niewygod- nych przedstawicieli ludu. Oto poprostu posłowie opozycyjni nie zostaną wpuszczeni do Petersburga, a konstytuanta będzie obradować bez nich. Naj- nowszem »dziełem patryotyzmu« rządu bolszewi- ckiego jest aresztowanie wszystkich przywódców wojskowych ? cywilnych, a przedewzsystklem przywódców party i kadetów, uważanych za wro- gów rewolucyi i stawienie ich przed sądy rewolu- cyjne: a dziś wrogiem rewolucyi w Rosy! jest ka- żdy, kto śmie szaleństwa bolszewików krytykować i nie poddaje się ślepo ich nakazom. Dla Europy jednak pisze »Czas« krakowski wszystko to ma na razie znaczenie podrzędne. Czy anarchia ,rozpełznie sie z Petersburga na całą Rosve; czy Lenin i Trocki i utrzymają się jeszcze przez czas jakiś u steru władzy; czy konstytuanta zbierze się. czy też anarchiści zastąpią jakąś do- godniejsza dla nich organizacya, te i podobne sprawy ważne dla dalszego ocknienia Rosyi; Eu- rope obchodzi tylko nvtanie. czy i o ile obecne sto- sunki rosyjskie przybliżają tak Wszędzie upragnio- ny pokój? Zdaje sie. że pod tym względem odpowiedź może bvć tylko jedna: nowy przewrót w Rosyi jest i będzie potężnym czynnikiem pokoju nawet w ra- zie, gdvbv jakiś śmiały zamach stanu obalił rządy przywódców anarchii, którzy z Petersburga pró- bują opanować całe państwo. Ktokolwiek bv przy- szedł do władzy po Leninie, pierwszem jego dąże- niem musi bvć zakończenie wojny, aby mieć mo

Transcript of Naprzód ojczystą sprawę! .0 O 8 9 Ą 8 K r L · Gazeta ]polska dla ludu polsko - katolickiego.;...

Gazeta ]polska■

dla ludu polsko - katolickiego.; | ,<* l »# Si * • fc *" wjKiił«Ht*o. ee wtorek «erwłurtek

(I eobotę kiwifttwje <te poowne, u «grantów { kolpor-& terów UK> mfc * «dnoweeniiem do dotmt mk Ogło-1 »sent* 20 Cen #d Mamo weg» wiara** patyk Praj1 wtekaaymb * «*e*t*zyeb eglnsaantaab odpowiedni rabat——-=— ---*

Naprzód z Bogiem;gf ------------------ —------------ --------- ;-----------

Redakoys t Administracja imajduje się w Oh wvwh pr*y ulicy WUhelmowskie) ; WilheJmstr&sso) ar. 59

Za ojczystą sprawę! .0 h O 8 9 h Ą 8 K renptsany ne poczcie; ZeltangspreiitHate L pola 47 a :

crzzz---------------------- ---7r*y egdowem dochodzeniu naszych pretenayi za ogłoszenia przy konkursach, akordach 1 t d. wszelkie rabaty opadey»

Mfäfifu «bORSli! »^łosu Sl” fest ubezpieczony na wypadek śmierci wskutek nieszczęścia na 300 mk. a na wypadek śmierci przez utoniecie t w kopalni - nod ziemie na połowę, jeżeli wypełni wszystkie przepisane warunki i był sześć miesięcy przed wypadkiem abonentem f śmierć nasłania

w aęgu tygodnia od dnia wypadku Abonament musi być do 5. każdego miesiąca a przy kwartalnym abonamencie do 5. pierwszego miesiąca kwart, zapłacony. Wyoadek musi być w przeciągu 24 godzin zameldowany. — Na przeciąg obecnej wojny ubezpieczenie to sig znosi I nie istnieje.

Hok K¥. Gliwice, wtorek, dnia 18-qo grudnia 1917. ter. 15!

3^ Dzisiejszy numer obejmuje 6 stron.

Ostatnie wiadomości.SprawoaeiSsnra silemleekle,

(wtb.) Główna kwatera, 15 grudnia. Wojna na zachodzie. Armia generał-teld mar­szałka następcy tronu bawarskiego Rupprechta. Już przeszło 4 tygodnie, jak Angli­cy zaprzestali swych ataków we Flandryi. Ich gwał­towną ofenzywę, zmierzającą do zajęcia wybrzeża flan- dryjskiego i zniszczenia podstawy naszych łodzi pod­wodnych należy uważać temsarnem tymczasowo za ukończoną. Prawie cała armia angielska, wzmocniona przez'Francuzów, walczyła przeszło ćwierć loku o roz­strzygnięcie z naszą armią, stojącą we Flandryi. Nie­mieckie dowództwo i wojska niemieckie odniosły i tu zwycięstwo, podczas gdy na Innem miejscu zadaliśmy nieprzyjacielowi potężne ciosy. -Niepowodzenia angiel­skiej armii we Flandryi zaostrzyły się przez ciężką klę­skę, poniesioną pod Cambrai.

Na północ od Gheluvelt wzięto w pomyślnej wy­prawie przy parku zamkowym Poezelhoek 2 oficerów 4 45 chłopa do niewoli. Nocny angielski kontratak, «celem odebrania straconego terenu z powrotem, nie udał się.

Od Skarpy aż do Olsy była akcya nieprzyjacielskiej artyleryi żywa. Silny napad ogniowy spoczywał wie­czorem, wśród nocy i o świcie na naszych pozyeyach.

Zamiar angielskiego ataku na wschód od Bullecourt został zmiarkowany, jego wykonanie przez nasz ogień niweczący uniemożliwione. \

Armia generał -feldmarszałka księ­cia Albrechta wyrtemberskiego. W do­linie Thann odparła nasza załoga rowu atak silnego francuskiego oddziału wywiadowczego.

Wojna na wschodzie. Rokowania o zawiesze­nie broni toczą się dalej.

Front macedoński. Drobne utarczki przedpolo We na zachód od jeziora Ochrida. Na reszcie frontu słaba akcya bojowa.

Front włoski. W walkach ostatnich dni pomię­dzy Brentą a Piava pozostało 40 oficerów, przeszło 2600 chłopa, kilka dział i karabinów maszynowych w naszem ręku. Kilkakrotne kontrataki nieprzyjaciela, ce­lem odebrania straconych pozycyi, zostały odparte.

(wtb.) Główna kwatera, 16 grudnia. Wojna fta zachodzie. Przy parku zamkowym Popehcek posunęliśmy po odparciu nieprzyjacielskiego ataku czę­ściowego nasze linie naprzód i wzięliśmy jeńców.

Ożywiona akcya artyleryi od Skarpy aż do Oisy; pod Monchy i na południe-zachód od Cambrai przy­brała poważną siłę. Angielskie ataki pod Monchy i Bullecourt nie udały się. W utarczkach wywiadow­czych na wielu miejscach frontu francuskiego przywie­dziono jeńców.

Wojna na wschodzie. W Brześciu Litewskim podpisany został przez J. Kr. wysokość generał - feld­marszałka księcia Leopolda bawarskiego i zastępców sprzymierzonych mocarstw układ zawieszenia broni z Rcsyą na przeciąg 28 dni, ważny od 17. grudnia go­dziny 12 w południe.

Front macedoński. Żywa czynność Anglików pomiędzy Wardarem a jeziorem Dojran.

Front wioski. Rozszerzając swoje sukcesy wzięły wojska austro-węgierskie szturmem pciycye włoskie na południe od Col. Giprile i -ubrały kilkuset chłopa,

tern 19 oficerów do niewoli.Pierwszy generalny kwatermistrz

. ' Ludendorff.

I

Zamęt w Hosyt.Z Petersburga dochodzą znowu bardzo sprze­

czne wiadomości. Według petersburskiej agencyi telegraficznej urządzili kadeci 11 bm. demonstracyę przed pałacem Taurydzkim, gdzie miało się od­być pierwsze zgromadzenie narodowe (konstytu­anty). Kilkadziesiąt osób wtargnęło do pałacu i ogłosiło sie konstytuantą. Według gazet angielskich natomiast około 40 posłów do konstytuanty odbyło w pałacu Taurydzkim pod przewodnictwem burmi­strza petersburskiego w środę zebranie. Przybył komisarz rządowy i kazał zebranych przez żołnie­rzy rozpędzić. — Zdaje się. że kadeci i inne par- tve umiarkowane chcą bolszewików od rządów od­sunąć. Natomiast Trocki i Lenin, wyzyskując swą władzę, pragną, póki jeszcze czas, ubezwładnić swych przeciwników. — Francuzki© gazety dono­szą, iż pałac zimowy w Petersburgu stoi w ulotnie­nia ch.

Zswi®sxen$e broni.(wtb.) Berlin, 16 grudnia. Przez u pełno-

mocnionyeh zastępców rosyjskiego naćzelnego do­wództwa z jednej strony, a naczelnego dowództwa Niemiec. Austro-Węgłer. Bułgaryi i Turcy! z dru- giei strony podpisany został w Brześciu Litewskim układ zawieszenia broni. Zawieszenie broni rozpo­czyna sic 17 grudnia o godz. 12 w południe i trwa do 14 stycznia 1918. Skoro nie zostanie z siedmio­dniowym terminem wypowiedziane, trwa automa­tycznie dalej. Rozciąga sie na siły lądowe, napo­wietrzne i morskie na wspólnych frontach. Wedle artykułu 9 układu rozpoczynają, sie niebawem po podpisaniu zawieszenia broni rokowania pokóiowe,

Hewotacya w fortaraUL.Havas donosi ź Lizbony: Prezydent republiki

portugalskiej Machado złożony został z urzędu i wywieziony z kraju.

Skandale we łeaacyi.Przed wydziałem frapcuzkiei izby posłów od­

bywała się przesłuchy w sprawie byłego ministra Caillaux. Najpierw przesłuchiwano Clemcncemi’a, następnie oskarżonego. Także były prezes mini­strów Erfand ma być oskarżony o zdradę kraju. Tak się oskarżała wzajemnie, aby zrzucić odpowie­dzialność za nieszczęścia, w jakie Francva popadła.

5E wefmn pruskiego.Piątkowe posiedzenie sejmu wypełnione było

obradami nad udzieleniem dodatków drożyźnianych urzędnikom państwowym, nauczycielom itd. Rząd godzi się na udzielenie jednorazowego dodatku, obiecując, iż później rozważy gruntownie sprawę podwyższenia ich myta. Co do udzielenia podob­nego dodatku także pensyonowanym urzędnikom, to rząd czyni to zależnem od ich finansowego poło­żenia.

Resztę posiedzenia wypełniły rozprawy w sprawie węgla, lecz nic nowego już nie przyniosły. W toku rozpraw zaznaczył przedstawiciel rządo­wy, iż środki przedsięwzięte przez władze kolejo­we, lak skasowanie niektórych pociągów, podroże­nie biletów, zmniejszyły liczbę podróżujących kole­jami do jednej trzeciej części. Dalsze skasowanie pociągów nie jest zamierzane.

Następnie odroczył się sejm aż do 15-go sty­cznia.

Anarchia w Rosyi a pokój.Sztokholmski »Dagbladet« donosi pod dniem

14-go hm.: »Rosyjskie zgromadzenie narodowe(konstytuanta) otwarte zostało we wtorek w połu­dnie o godz. 2 na sali komitetu rewolucyjnego wiel­ka przemową Lenina, w której Lenin żąda pleń i po­tency) do zawarcia natychmiastowego pokoju z nie­przyjacielem«.

Tak brzmi doniesienie szwedzkiej gazety, które potrzebowało aż trzech dni. ażeby przedostać się do reszty Europy, podczas gdy petersburska agen- cya telegraficzna, będąca w rękach bolszewickiego rządu, mniej ważne rzeczy w lot roznosi na wszy­stkie strony świata. Znaczy to, że coś znowu nie jest w porządku. Albo konstytuanta wcale jeszcze sie nie zebrała, co przy obecnych trudnościach ko­munikacyjnych w Rosy i byłoby rzeczą łatwo mo­żliwą. albo zaszły też jakieś inne niespodzianki, które nie dozwalały na prędsze ogłoszenie tak wa­żnego faktu. Trudno przecież zrozumieć, aby Le­nin. odgrywający na razie role apostoła pokoju, nie chciał sie z rem jak najspieszniej przed światem poszczycić.

Lecz Rosy a podziśdzleń jest krajem niespo­dzianek. a karnawał anarchii zatacza coraz szer­sze kręgi i nie widać oznak, któreby zapowiadały koniec tej orgii teroryzmu ciemnego motłochu. Bo też Lenin i jego towarzysze, dorwawszy się chwilo­wo do władzy i oparłszy^swoje panowanie na mo­tłochu, budują nowa wolność według własnych za­sad, których logika jest dla ludzi, nie obeznanych z doktrynami anarchii mało zrozumiała. Ogłosili wolność prasy, i natychmiast zawiesili wszystkie dzienniki im przeciwne: proklamowali wolność sło­wa i ha zgromadzeniach publicznych dopuszczają do głosu wyłącznie swoich zwolenników; zażądali nieograniczone! swobody powszechnego głosowa­nia — i wydali nakaz unieważnienia wszystkich wyborów do konstytuanty, któreby nie wypadły po ich myśli, a generalna Komisyę. która zajmowała sie przygotowaniem wyborów, pakują do kozy. Mają'także inne sposoby pozbycia się niewygod­nych przedstawicieli ludu. Oto poprostu posłowie opozycyjni nie zostaną wpuszczeni do Petersburga, a konstytuanta będzie obradować bez nich. Naj- nowszem »dziełem patryotyzmu« rządu bolszewi­ckiego jest aresztowanie wszystkich przywódców wojskowych ? cywilnych, a przedewzsystklem przywódców party i kadetów, uważanych za wro­gów rewolucyi i stawienie ich przed sądy rewolu­cyjne: a dziś wrogiem rewolucyi w Rosy! jest ka­żdy, kto śmie szaleństwa bolszewików krytykować i nie poddaje się ślepo ich nakazom.

Dla Europy jednak — pisze »Czas« krakowski — wszystko to ma na razie znaczenie podrzędne. Czy anarchia ,rozpełznie sie z Petersburga na całą Rosve; czy Lenin i Trocki i utrzymają się jeszcze przez czas jakiś u steru władzy; czy konstytuanta zbierze się. czy też anarchiści zastąpią ją jakąś do- godniejsza dla nich organizacya, — te i podobne sprawy są ważne dla dalszego ocknienia Rosyi; Eu­rope obchodzi tylko nvtanie. czy i o ile obecne sto­sunki rosyjskie przybliżają tak Wszędzie upragnio­ny pokój?

Zdaje sie. że pod tym względem odpowiedź może bvć tylko jedna: nowy przewrót w Rosyi jest i będzie potężnym czynnikiem pokoju nawet w ra­zie, gdvbv jakiś śmiały zamach stanu obalił rządy przywódców anarchii, którzy z Petersburga pró­bują opanować całe państwo. Ktokolwiek bv przy­szedł do władzy po Leninie, pierwszem jego dąże­niem musi bvć zakończenie wojny, aby mieć mo

ność odbudowy Rosy! na nowych podstawach'. W każdym zatem wypadku nie może już być mowy o wojennych operacyach na froncie wschodnim, a choćby pokój nie został oficyalnie zawarty, fakty­cznie jest już teraz zabezpieczony. Rosya nie wy­stąpi zbrodnie przeciwko mocarstwom centralnym, a ktokolwiek w Europie opierał nadzieje polityczne czy strategiczne na rosyjskiej potędze, musi coprę- dzej przeprowadzić likwidacyę tych niebezpiecz­nych złudzeń.

Niejedne jeszcze trudności wyłonią się przy układach o zawieszenie broni. Lenin i Trockij, choć w zasadzie gotowi rozdarować pół Rosyi, byle módz panować w pozostałej połowie, nie mogą je­dnak bez narażenia się na wielką niepopularność czynić ustępstw, narażających całość państwa, i bę­dą nawet prawdopodobnie podnosić żądania, nie­możliwe do spełnienia, aby przynajmniej na razie uchodzić za twardych obrońców ojczyzny; ale ten manewr nie może trwać długo, gdyż mocarstwa centralne nie zgodzą się na zbytnie przewlekanie. W najkrótszym czasie musi przyjść do skutku ro- zejm na taki termin, jaki jest potrzebny dla przy­gotowania pokojowej konferencyi.

Tak więc anarchia rosyjska wyda przynajmniej jeden owoc zdrowy: stworzy podstawę do zakoń­czenia w połowie Europy straszliwej wojennej za­wieruchy. Czy zachód pójdzie za tym przykła­dem? — w każdym razie nie od razu. Teraz w Anglii i Francy] przeważają prądy wojenne, a przy­obiecana pomoc Ameryki podtrzymuje odporność całej en ten tv; ale i tam odczuwają już teraz do­tkliwie ubytek tak niegdyś potężnego sprzymie­rzeńca i liczyć się muszą z nowym rozkładem sił wojennych, który nadzieję stanowczego zwycię­stwa czyni prawie iluzoryczną. O ile zatem rozu­mne umiarkowanie mocarstw centralnych stworzy realne warunki wzajemnego porozumienia, droga do powszechnego pokoju będzie prędko utorowana.

Minister oskarżony o zdradę.Wielkiego rozgłosu nabiera sprawa byłego

francuskiego prezesa ministrów Caillaux, którego rząd oskarża o zdradę państwa. Do wniosku o ze­zwolenie wytoczenia procesu załączone zostały do­kumenty, pochodzące z ministeryum spraw zagra­nicznych.

Ż tych dokumentów wynika rzekomo, że Cail­laux w grudniu 1916 r. zawiązał w Rzymie stosun­ki z osobistościami, pod każdym względem bardzo podejrzanemi, i to nietylko wskutek ich przeszłości oraz poglądów jawnie neutralistycznych, ale nawet znanych ze swych sympatyi niemieckich. Wsku­tek tych sympatyi byli oni już wówczas podejrze­wani o popieranie interesów Niemiec we Wło­szech, przyczem podejrzenia te niebawem znalazły potwierdzenie i 3-ch z ich liczby uwięziono, jako wspólników Cavallinie’go.

Wykryte zostały okoliczności jeszcze bardziej obciążające: W toku pewnej rozmowy, którą miał Caillaux w Rzymie, i to nawet w obecności wy­bitnych osób. nie wstydził się on uprawiać wystę­pnej propagandy; a mianowicie oświadczył on, że ministeryum Briand‘a znajduje się w przededniu upadku i zastąpione będzie, bezwątpienia, przez

ministeryum Clemenceau, które potrafi się utrzy­mać tylko dzięki zaostrzeniu wojny do ostatnich granic. Lecz Francy a, wyczerpana przez kilkole- tnie wysiłki wojenne, nie będzie mogła dłużej pro­wadzić wojny, jak tylko do wiosny 1917 r. Wów­czas to on, Caillaux, obejmie władzę i podpisze po­kój. Włochy mogą zatem robić przygotowania do zawarcia odrębnego pokoju z Niemcami. Cały świat będzie zdumiony na skutek tych korzyści, jakie Niemcy skłonne będą zagwarantować Wło­chom i Francyi, gdyż całe koszta wojenne mogą być zepchnięte na Rosyę i na kraje bałkańskie. Ser­bia miałaby w ten sposób zniknąć, a byłoby to dla niej tylko wymierzeniem słusznego wyroku; rów­nież i Rumunia by znikła, a choć byłoby to nie­szczęście, ale w każdym razie wygodniejby to by­ło, gdyby Rumunia miała płacić. Natychmiast po podpisaniu pokoju Francya zawarłaby przymierze z Niemcami, Włochami i Hiszpanią przeciwko Ro- syi i Anglii, jako istotnym wrogom tych krajów.

Wniosek o zezkolenie na wytoczenie sprawy kończy się jak następuje: Z całości przytoczonych faktów wynikają dostateczne podstawy podejrzenia przeciwko Józefowi Cailaux, iż podczas wojny obecnej zmierzał on do rozwiązania naszych przy­mierzy, i to podczas trwania operacyi wojennych, a w ten sposób pomagał orężowi nieprzyjaciel­skiemu.

W piśmie gubernatora paryzkiego, dołączo- nem do wniosku o zezwolenie Izby na wytoczenie procesu, powiedziano jeszcze pomiędzy innemi:

W toku śledztwa na skutek nawiązywania sto­sunków z wrogiem, prowadzonego przez sądy cy­wilne i wojskowe, prawie u wszystkich oskarżo­nych znaleziono liczne listy Józefa Caillaux, nie pozostawiające żadnej wątpliwości co do ścisłych stosunków, jakie panowały pomiędzy nim, a oskar­żonymi. Badanie tej wymiany listów wywołało uzasadnione zaniepokojenie i oczywiście ściągnęło na siebie uwagę zarządu wymiaru sprawiedliwo­ści. Caillaux utrzymywał blizkie stosunki z fran- cuzkimi i zagranicznymi awanturnikami. Także reszta znalezionej korespondencyi jest dla oskarżo­nego bardzo kompromitującą.

— Koaiicya a sprawa polska, Pólurzędowy »Le Temps« paryzki zapowiadał, iż konferencya paryzka koalicyi zajmie stanowisko w sprawie pol­skiej. Półurzędowemu organowi . francuzkiemu wydawało się, że trudno o lepszy moment, niż chwila tworzenia się pierwszego gabinetu polskiego i trudno o lepszą okazyę do porozumienia się państw koalicyi, jak obecny zjazd paryzki, aby rzucić narodom przyrzeczenie stanowienia o sobie, co już z ust kanclerza niemieckiego usłyszeli.

Tymczasem zapowiedź »Le Temps’a« okazała się zawodną. Konferencya się skończyła, pułko­wnik amerykański, Haig i premier francuzki, Cle­menceau wypowiedzieli mowy pożegnalne, pisma francuzkie wyrażają zadowolenie, iż konferencya udała się, jak należało. A enuncyacya, która nas tak żywo zainteresowała, nie pojawiła się.

I nie pojawi się.Ten sam »Le Temps« obecnie donosi, że grunt

paryzkiej konferencyi uznano za nieodpowiedni do porozumienia się w sprawie polskiej. Z czego wno-

■mmi ZIH8ÜHEPowieść z angielskiego,

132) (^"icf tfu-zy)Pani Bruce posiadała parę ulubionych kurek, któ­

re hodowała oddzielnie w(e własnym gdzieś zakątku, a których periodyczne wycieczki i czynione spustosze­nia wśród kwiatów Forbesa bywały przedmiotem żar­tów całego dworu.

— Nie to bynajmniej, wasza lordowska mości — powiedział. — Pani Bruce wie dobrze, iż skoro raz jeszcze spotkam przeklęte jej zwierzęta wśród kwiatów jej lordowskiej mości, nie ujrzy już ich nigdy więcej, święcie poukręcam im głowy, jeżeli nie będzie ich le­

piej pilnowała. Nie to więc trapi mię obecnie.— Cóż przeto takiego?— Myśli z powodu pana Petersa. Spotkał go wy­

padek, stłukły mu się okulary.— I ty wskutek tego wpadłeś w rozpacz ? Więc

twoja miłość dla niego musi być bardzo silną.— Nie przeczę temu bynajmniej... może tak i jest

rzeczywiście. Cierpienie jego wzroku wystawionego na światło, było straszliwe. Pani falmage musiała pożyczyć mu zasłonki... Jak żyję, nie widziałem nigdy nic podobnego, panie Karolu.

Lord Mernon był już teraz najpewniejszy, jakiej chorobie podlegał w tej chwili Forbes, i odezwał się doń dosyć surowo.

- Obawiam się, iż to nie widok cierpień pana Pe­tersa doprowadził cię do tego, pomimo, iż mamy tak wczesny jeszcze ranek Czy wiesz, jak mnie nazwa­łeś przed chwilą ?

Przepraszam jak najmocniej waszą lordowską mość... Nie jestem jednak wcale pijany, chociaż tak "it wydaje waszej lordowskiej mości. Słowo to wym­

knęło mi się pomimowoli... Przez długie lata nie wy­mawiałem tego imienia... nigdy, od owych czasów, gdyście jako młode panięta wzrastali tu razem ze swym bratem!... Marzyło mi się o nim w tej chwili... Za­pewne więc to wywołało zapomnienie się moje.

— Może być bardzo. W każdym jednak razie ra­dziłbym ci wracać natychmiast do domu.

— Marzyło mi się, że wrócił tu... — ciągnął dalej ogrodnik, jak gdyby nie słysząc napomnienia. — Czy waszej lordowskiej mości nie przychodzi nigdy na myśl, że może on, pomimo wszystkiego, żyje jeszcze?

— Sądzę, iż byłoby daleko lepiej, mój Forbes, gdy­byś znajdował się w domu, zamiast narażać się w ten sposób, bając niestworzone brednie — powiedział gnie­wnie lord Merrion. — Radzę ci przytem przykrócić nieco języka na przyszłość, a marzenia swoje zacho­wać dla siebie samego. Inną rażą, gdy będziesz już

wkropli wódki... Wasza lordowska mość

przekona się z czasem o tern.Ale lord Merrion potrząsł tylko głową i odjechał

w stronę folwarku, pozostawiwszy Forbesa, patrzące­go za nim żałośnie.

„To nic... przebaczam mu to wszystko z całego serca — szeptał do siebie. — On nic nie wie!... Bo i jakim sposobem mógłby wiedzieć ?... Boże miłosier­ny !... Co z tego ws ystkiego wyniknie ?”

Lord Merrion był nad wyraz gniewny i rozdra­żniony z powodu Forbesa, który dotychczas nie pijał nigdy nic innego prócz wody i był jednym z naj- oświeceńszych i najwstrzemięźliwszych ludzi z całej jego dworni. Przypuszczając, iż zapewne na folwarku musiano go uraczyć zbyt gościnnie, dowiadywał się o tern u pani Talmage, która wyszła na jego spotkanie.

Ale ona dowodziła, iż widziała go zaledwo prze­lotnie, gdy przez sień przechodził, a panowie nie mieli nawet szkhnek u siebie podczas jego pobytu. Jeżeli więc pił cokolwiek, to nie tutaj nainiezawodniei.

sić należy, że ta sprawa na porządek obrad jednak tam weszła, i że się na nim nie utrzymała. »Le Temps« odsyła w końcu swego artykułu, zamyka­jącego konferencye, tę sprawę do uznania pojedyń- czych mocarstw. Co ma oznaczać ta zmiana fron­tu, na razie pozostaje tajemnicą.

Skonfiskowane okręty niemieckie*Organ prezesa ministrów francuzkich, Cle-

menceau’a »LTiomme Libre« donosi z Rio de Janei­ro o układzie zawartym z Brazylią, według którego z liczby 40 skonfiskowanych przez Brazylię okrę­tów niemieckich, 30, o ogólnej pojemności 250.000 ton. Brazylia odstępuje na rok rządowi francuzkie- mu. Okręty te krążyć będą pod flagą brazylijską i utrzymywać komunikacyę z Ameryką Połu­dniową.

Żądania Węgrów.Z Wiednia donoszą do »Głosu Narodu.« W

austryackich kołach poselskich panuje wielkie nie­zadowolenie z powodu sprawozdania węgierskiej delegacy!, gdzie jeden z mówców zażądał, aby ka­żda połowa monarchii pokryła swoje szkody wo­jenne. Większe jeszcze niezadowolenie wywołał fakt, że prezes ministrów węgierskich, dr. Wecker- le, przychylił się do tego żądania. »Reichspost« piętnuje to wystąpienie, jako niezgodne z zasadami równorzędności obu państw monarchii, które pro­wadza wojnę dla wspólnych celów. Obie połowy monarchii powinny też wspólnie pokryć szkody. Zresztą Galicya poniosła naprzykład tylko dla tego tak wielkie szkody, że osłoniła Węgry przed naj­ściem wroga.

Przedwczesna wiadomo^,Wiedeńskie c. i k. biuro korespondencyjne do*

nosi: »Jak dowiadujemy sie ze źródła miarodajne­go, wiadomość pochodząca z Kopenhagi o rzekomej demobilizacji armii rosyjskich nie odpowiada isto­tnemu stanowi rzeczy. Wprawdzie już przed kilku tygodniami' rada komisarzy ludowych zarządziła rozpuszczenie trzech a może nawet czterech ro­czników, jednak dalsze zarządzenia, dotyczące zmniejszenia pozostających w służbie czynnej armii rosyjskich nie nastąpiły. Podobnież nie potwier­dzają się dotychczas pogłoski o mianowaniu gene­rała Szczerbaczewa wodzem naczelnym i powoła­niu go do przyjęcia udziału w rokowaniach pokoje wych.

§prąwa pożyczeU rosyjskich.Szczegółowe wyjaśnienie sprawy ewentual­

nego unieważnienia pożyczek zagranicznych znaj­dujemy w korespondencyi ze Sztokholmu do »Voss. Zeitung.«

Bezpośrednio po upadku pierwszego rewolu­cyjnego rządu, a jeszcze podczas przebywania u steru Kierońskiego, była często poruszana myśl ogłoszenia niektórych pożyczek zagranicznych, jak również pewnych nowych koncesyi na rzecz Anglii i Ameryki — za nieważne. Chodziło o zo­bowiązania, jakie Rosya dała w Londynie i Nowym Jorku za dostawy materyałów wojskowych. Po­nieważ dostawy z ostatnich dwóch lat były doko­nane na rzecz of en żywy, której domagała się koa- licya, ona więc powinna być za wydatki na ten cel

Pan Peters i rachmistrz przytwierdzili także jej świadectwu. Obu im zdawało się, iż zachowanie się jego było niezwykłe i że okazywał niezmierne wzru­szenie na widok wypadku z okularami, a mianowicie cierpień ich właściciela z tego powodu.

— Jest to właśnie przyczyna, dla której muszę przyjmować waszą lordowska mość w tej wcale nie malowniczej zasłonce — powiedział pan Peters. — Ale nie miałem nic lepszego do wyboru. Przy jasnem świe­tle dnia nie mogłem wcale ‘patrzyć i cierpienie było nad wyraz dc tkliwe.

Lord Merrion, wyraziwszy swój żal z tego powo­du, zapytał przy tej sposobności, czy pan Peters me zechciałby zamienić tymczasowej u niego posady na stałą.

— Pozostać tu na zawsze, wasza lordowska moce? — zapytał. — Czy to pan chciałeś powiedzieć ?

— Tak, panie, zająć miejsce Rcyce’a i jego dom, jeślibyś pan sobie tego życzył. Kazałbym go odrestau­rować zupełnie, a także i przylegający doń ogród Miejscowość-bo tam jest bardzo ładna.

— Każdy dom byłby dla mńie dobry, wasza lor­dowska mości... każde cztery ściany, które mógłbym swojemi nazwać i przebywać w nich samotnie. Ale muszę zastanowić się jeszcze. Nie mogę odpowiedzieć panu natychmiast.

— Zastanów się pan, naturalnie... Daję panu ty­dzień czasu do namysłu; niema tu nic nagłego. Jeżeli ta posada wyda się panu odpowiednią, to znajdziesz ją gotową na swe zażądanie; w przeciągu tego tygo- dnia nie będę czynił żadnych kroków w tej sprawie. Metcalf przybędzie w tych dniach, dla przejrzenia ze mną niektórych papierów. Obecność pańska będzie wówczas potrzebną w naszym domu, a zarazem dasz mi pan ostateczną odpowiedź. Mam nadzieję, że wy­padnie ona pomyślnie i że będziemy mogli uścisnąć sofcie dłonie, winszując wzajemnie załatwienia dobre­go interesu.

obciążoną, gdyż ani rząd carski, anf pierwszy rząd rewolucyjny nie miały prawa zaciągać zobowiązań pod przymusem ze strony koalicyi. Nawet Kieroń­ski, zanim oddał się w całości pod wpływy Anglii, był za zrewidowaniem sprawy pożyczek i kon- cesyi.

Wobec tego rada komisarzy ludowych przy pomocy rzeczoznawców powzięła myśl tej rewi- zyi. Wszystkie zagraniczne zobowiązania Rosyi podzielono na 3 kategorye. Do pierwszej należą pożyczki dawniejsze, zaciągnięte dla celów gospo­darczych. a więc obligacye kolejowe i miejskie. Co do tych papierów, to o unieważnieniu niema mowy.

Drugą kategorye stanowią pożyczki z czasów caratu na budowę fortyfikacyi, dróg strategicznych i jako przeprowadzone na drodze umów tajnych, uchodziły już wtedy za niemoralne, a zatem obec­nie tembardziej muszą być potępione i unieważ­nione. Najgorsza kategorya, trzecia, dotyczy now­szych pożyczek za dostawy wojskowe. Ponieważ o potrzebę tych dostaw nie pytano się nigdy mi­nistra wojny, a ceny płacone były pięciokrotnie, nawet siedmiokrotnie wyższe od wartości rzeczy­wistej, wobec tego rząd bolszewików pragnie je unieważnić.pierwsze konstytuanty rosyjskiej.

Piotrogrodzka »Prawda« utrzymuje, iż pierw­sza sesya konstytuanty rosyjskiej będzie trwała tylko krótko. Na porządku dziennym znajdować bę­dzie się tylko sprawa zawieszenia broni na fron­tach. Dopiero druga sesya, która zostanie zwołaną po dokonanej demobilizacyi, rozpatrywać ma sze­reg poważnych kwesty! politycznych, pozostają­cych w związku z przyszłym ustrojem rządowym, administracyjnym itp. w Rosyi.

„Ckwila dla ogólne«;© pokoju.”We wspólnej naradzie posłów z Danii, Szwe-

eyi i Norwegii podkreślono z naciskiem, iż obecnie nadeszła chwila najbardziej sprzyjająca szybkiemu zawarciu pokoju ogólnego. Wobec tego, że nie wiadomo, czy chwila taka w blizkiej przyszłości powróci, trzeba skorzystać z sytuacyi i wytężyć wszystkie siły w celu przyśpieszenia rokowań po­kojowych. Państwa neutralne mogą i chcą pod tym względem i na tern polu spełnić swoje daleko idące i bardzo odpowiedzialne zadania pośredni­ków.

Wrzenie w Hiszpanii.Dzienniki liońskie donoszą z Madrytu: Skut­

kiem tego, że rząd zrezygnował ze swego prawa mianowania burmistrzów większych miast rady miejskie większych miast prowincyonalnych same wybrały burmistrzów. W Barcelonie wybrano przywódcę mniejszości radykalnej Rocha. Zwycię­stwo republikanów barcelońskich wywarło ogro­mne wrażenie na wszystkie koła polityczne. Zwy­ciężyli oni również w innych miastach prowincyo­nalnych. Prasa paryska dowiaduje się z Londynu, że podług »Daily Expres’a«, sytuacya w Hiszpanii znów jest powikłana. Przypuszczalnie nastąpią ponowne walki między partyami dynastyczną i an- tydynastyczną. Związki wojskowe zachowują po­stawę niezależną. Stanowisko wojska wywiera na lud przychylne wrażenie.

45 rewolneyi p.ortngaI sk i .Gazety francuzkie bardzo mało omawiają re-

wolucyę portugalską. »Petit Parisien« oświadcza, Iż rewolucya przybrała kierunek dwuznaczny. Por­tugalia znajduje się w położeniu krytycznem. Pra­wo przestało istnieć. Niema ani prasy, ani parla­mentu, ani senatu. Pierwsze oświadczenia tym­czasowych władców nie wzbudziły zaufania. Ga­binety koalicyjne obawiają się, że wojskowy rząd lizboński odwoła wojska portugalskie z Francyi. Liczba zabitych podczas rewolucyi w Lizbonie Wynosi przeszło 100, rannych 600.Optymizm pokojowy w Szwajcnryi.

W organach szwajcarskich podkreślają prawie jednogłośnie, że widoki pokojowe są coraz korzy­stniejsze. W Szwajcaryi wierzą, iż nikt nie może już na dłuższy czas pokoju oddalać.

v*£■ ©snące niebezpieczeństwo.”»Daily Express« ogłasza na naczelnem miejscu

artykuł, który zwraca uwagę rządu Lloyda Geor- ge’a na rosnące niebezpieczeństwa i wzywa, aby rząd zażądał od kraju stanowczego mandatu do przeprowadzenia wojny aż do zwycięskiego końca. Artykuł zwraca uwagę na te. że gabinet koalicyj­ny zaczyna tracić w Izbie niższej grunt pod noga­mi i w niedługim czasie będzie miał za sobą jedy­nie partye unionistów, będącą w mniejszości. Nie­chaj Lloyd George nie zanadto ufa, że jego geniusz parlamentarny zawsze bodzie odnosił zwycięstwo. Podczas ostatnich rozpraw o jego mewie w Pary­żu odniósł on pozorne zwycięstwo tylko dlatego, że Asquith był nadzwyczajnie słaby. Należy się obawiać, że przy nadarzającej się sposobności wy­nik głosowania obali Lloyc^ George’s i powoła na

jego miejsce Xsquftfia. Dzleimfk' wzywa wobec te­go Lloyda George’a, aby z powodu wyluszczonych i słusznych motywów powstrzymał się od przepro­wadzenia powszechnych wyborów w czasie wojny i aby zwrócił się z wezwaniem do całego kraju, co pozwoli uniknąć wielkiej katastrofy parlamentarnej.

6łos neulratsy o walkacfe woń Camkrat.Korespondent wojskowy czasopisma „Ostschweiz”

pisze dnia 4 grudnia: Niekorzystne położenie armii angielskiej naprzeciw Cambrai wykorzystali Niemcy przez skuteczny kontratak. Poprawili oni swe pozy- cye znacznie. Prócz pchnięcia wstecz frontu prze­dnich linii angielskich nastąpił drugi atak z obu stron Banteux z flanki i z tyłu sił angielskich, postępują­cych na Cambrai. Zajęcie Gonnelieu i Villers - Guis- lain pogorszyło jeszcze znacznie położenie angielskich dywizyi, które postąpiły naprzód poza pozycyę Zyg­fryda. Trzeba spodziewać się, że będą one się przez dłuższy czas starały uwolnić się silnymi kontratakami z tego dla nich nadzwyczaj nieprzyjemnego położenia.

Nadzwyczaj wielka strata w jeńcach wskazuje na dotychczas niebywałą siłę kontrataków niemieckich przeciw Anglikom i dowodzi, że zdolność obrońców niemieckich nie ucierpiała pod poprzednio niespodzia­nie odniesionym sukcesem. (W. W. P. P.)

JUglicy o woj ile po widaej.„Daily Mail” z dnia 30. listopada pisze: Dnia

21. września obwieszczono z „pewnego wysokiego urzędu marynarki”, że łodzie podwodne są pokonane. Od tego czasu jednak zatopiono 161 angielskich okrę­tów kupieckich, co oznaczałoby w roku 2 miliony ton. Ile okrętów w tym czasie uszkodzono, nie wiemy. Wogóle bardzo mało wiemy o tern, co się czyni prze­ciw łodziom podwodnym. Powiedziano nam, że nie­przyjaciel prędzej łodzie podwodne buduje, niż my je niszczymy. Faktu tego nie obala okoliczność, że zatopiliś­my w jednym dniu 5 łodzi. Szczęście jest zmienne, tak samo przy zatapianiu łodzi podwodnych jak i przy zatapianiu okrętów handlowych. Może Niemcy po­większają jak najszybciej swe flotyle łodzi podwo­dnych i trzymają większą część obecnie w porcie, by się przysposobić do wielkiej ofenzywy wiosennej na Atlantyku. To jest najwięcej prawdopodobnem wyja­śnieniem zmniejszenia się zatapiania okrętów angiel­skich. Przypuszczamy, że admiralieya zarządziła od­powiednie środki, by przeszkodzić wjazdowi łodzi pod­wodnych na ocean Atlantycki. Metoda wysyłania na morze wielu małych łodzi na nioby się w tym wypad­ku nie zdała. Jedynym środkiem jest zamkniecie por­tów niemieckich, a jeżeli to się nie da zrobić, zam­knięcie morza Północnego. (W! W. P. P.)

%a morzach.Łodzie podwodne w morzu

śródziemne m.(wtb.) Berlin, 13 grudnia. (Urzędowo.) W mo­

rzu śródziemnem zniszczono znowu 12 parowców i 6 żaglowców o pojemności przeszło 50 000 ton bruto reg. Większa część tych statków została mimo najsil­niejszego ubezpieczenia ugodzona w pośród konwoju przez łodzie podwodne, destruktory i parowcę. ry­backie. Żywa kontr działalność statków konwojujących pozostała bez skutku.

Ruch transportowców do Włoch i na pola walk nad wschodnią częścią morza Śródziemnego, poniósł znaczne straty. Jeden zwłaszcza wielki zatopiony pa­rowiec rozpoznano jako statek, transportujący wojska do Włoch; u innego stwierdzono, że płynął do Salo­nik. Pośród zniszczonych okrętów znajdowały się uzbrojone parowce angielskie: „Ka/ama” (5285 ton), „Kohistam” (4732 ton) i „Ovim” (4159 ton), oraz je­den, przynajmniej w osiem dział zaopatrzony krążo­wnik pomocniczy, którego załoga znaczne poniosła straty.

Podwodna łódź niemiecka przed M a d e r ą.

Agencya Havasa donosi: Niemiecka łódź podwo­dna ostrzeliwała Funchal. Wystrzelono okcło 40 gra­natów. ' Niektóre domy runęły. Pośród ludności są zabici i ranni. Statki patrolowe ścigały łódź, którauszła.przód M odefln w# zachoazk?

Do pism holenderskich donosrą z Nowego Jorku: Rząd amerykański donosi w sprawozdaniu tygodnio­wej między i-nnemi: Niemcy przygotowuję się do wiel­kiej ofenzywy zimowej na froncie zachodnim, chcąc wymusić rozstrzygniecie jesz er e przed nadejściem po­siłków amerykańskich. „Morningposf potwierdzając te informacje, pisze: Anglia musi wszystko wojeke wy­słać na "front zachodni « wyrób amunicyi spotęgować do najwyższego stopnia, aby odeprzeć atak niemiecki. Obowiązkowa służba wojskowa musi być rozciągnięta także i na Islandve.

Paryski „Figaro” pisze: Kontratak niemiecki po<TCambrai wywołał we Francyi wielkie zaniepokojenie, albowiem, jak się zdaje, istnieje niebezpieczeństwo, iż Niemcy starają się sprowadzić na zachodzie rozstrzy­gnięcie przed nadejściem pomocy ani ery kańskiej.

Piętizy gresilą a piav*.Jeden z korespondentów niemieckich na frondę

włoskim pisze: Wałki w zimowym terenie górskimWłoch górnych toczą się bezustannie. W terenie naj- 4rud*iej*zytn natknęły się wojska maszt na szeroko roz­gałęziony system nieprzyjacielskich pozyeyi, utworzo­nych nie z pośpiechem w ostatniej chwili, ale syste­matycznie i dokładnie budowanych od lat. Natura sa­ma wystawiła tu Włochom twierdzę obok twierdzy, zaporę przy zaporze. Ostre szczyty gór i stoki spa­dziste, poprzecinane głębokiemi wąwozami, ciągną się jak idealne twierdze obronne, prawie nie d0 zdobycia. Wzmocniono je jeszcze różnemi przeszkodami i schro­nieniami, punktami oparcia i wbudowanemi działami górskiemi. Przeciw takiemu silnemu murowi skalnemu ruszyli atakujący, którym równocześnie poczęły doku­czać przykrości nastającej z całą mocą zimy. Mimo to, dzięki niezmordowanej wytrwałości wojsk sprzymie­rzonych, udało się wydrzeć tu nieprzyjacielowi jeden kawał terenu po drugim, i w ten sposób własne swe pozycye poprawić i ubezpieczyć.

W połowic listopada zostali Włosi we wschodniej części obszaru bojowego, w pobliżu Piavy, odrzuceni ku górom Monte Pomba i Monte Pallone. Wkrótce potem udało się strzelcom niemieckim usadowić się ns stokach i grzbiecie Monte Tom ba. Początek grudniaujrzał już na zachodzie B ren ty, w obrębie Siedmiu Gmin, wielki sukces austro-węgierskiej armii generała von Hcetzendortfa, ostatnio zaś posunęły się oddziały niemieckie między Brentą a Piavą znowu w różnych punktach znacznie naprzód.

Włosi, wzmocnieni tak na frondę górskim, jako i na frondę nad Piavą przez wojska francusko-angiel­skie, bronili się wytrwale, mianowicie przez żywą kontrdziałalność swej artyleryi. '(Podejmowali też sze­reg silnie przeprowadzonych kontrataków, mimo to nie udało im się nigdy odzyskać cośkolwiek z tego, co utracili.

J)ro1me w.adosaośsi wojeiuie.— (Na froncie włoskim.) Korespondent biu­

ra Reutera donosi z frontu włoskiego: Wojska fran­cusko-angielskie zajęły przydzielone sobie odtinki. Nie­przyjaciel dzień w dzień ostrzeliwuje ich pozycye, ale. jak dotąd, mało skutecznie. — „Morning Post” do­nosi: Posiłki angielskie i francuskie na froncie wło­skim dosięgły liczby 100 000 żołnierzy. Podejmowanie jednak wielkiej kontrofenzywy nie miałoby widoków powodzenia wobec sytuacyi na froncie wschodnio­europejskim.

— (Demobilizacya wojska rumuń­skiego.) Do „Moming Post” donoszą z frontu ru­muńskiego, że w wojsku rumuńskiem rozpoczęto de- mobilizacyę żołnierzy, mających lat 40 i więcej.

— (Dwumilionowa armia, z Ameryki.) „Frankfurter Ztg.” zamieszcza waszyngtońską depeszę „Timesa”, według której nowe projekty amerykańskie­go ministra wojny przewidują stałe utrzymywanie na frondę zachodnim armii dwumilionowej.

— (Wzmocnienie armii w Anglii.) „Nieuwe Rotterdamsche Courant” donosi z Londynu: Z naprężeniem oczekiwana jest decyzya rządu angiel­skiego w sprawie wzmocnienia armii Nicholson nie uważa za prawdopodobne ani podwyższenia wieku po­borowego, ani wprowadzenia obowiązkowej służby wojskowej w Irlandyi. „Times” informuje, że rz^d postanowił posługiwać się w interesach kraju o ile tylko można, pomocą cudzoziemców z krajów zaprzy­jaźnionych, których liczba w Anglii przekracza 100 tysięcy, z tego 40 000 w samym Londynie.

— (Armia grecka.) Z Aten donoszą że ra­da ministrów greckich postanowiła skreślić z listy ar­mii greckiej generałów dywizyi Gennadisa i Sotilisa oraz generałów brygady Papulosa Yannakitrasa, Dus- monisa, Bairosa, Hadionestisa i Momferatosa. Usunię­tym generałom nie wolno nosić mundurów i pobierać pensyi.

— (Nominacye w marynarce amery­kańskiej.) Z Nowego Jorku donoszą pi ma an­gielskie, że w przyszłym tygodniu, a być może i w dągu tygodnia bieżącego zostanie zamianowanych w marynarce amerykańskiej czterech nowych wiceadmira­łów, 21 kapitanów oraz 51 komendantów okrętów.

— (Wojsko kubańskie dla Europy) Jak domom „Vossische Ztg ”, peaeł re*er;yr)ospolit«i kubańskiej przy Kwirynale, Antonio Marti« Rivera, oświadczył, że także Kuba wyśle w#jsk# swe de Eu­ropy.

--(Wrażenie zajęcia Jeroztlimy we Włoszech). Wedle doniesienia agencji* Śtefanioce z Rzymu zakomunikował kardynał se­kretarz stawu ludowi rzym&kiwuu wiadomość o oswobodzeniu Grobu świętego, imwywając to jc- dnem z największych wydarzeń w history i chrze- ściaństwa. W Rzymie zarządzono publiczne mo­dły i nabożeństwa dziękczynne.

Szanownych abonentówprosimy o odnowienie przedpłaty na nowy kwartał.

„Glos Śląski.“kosztuje na kwartał 1,50 mk., z odno­szeniem do domu przez listonosza 1,80 mk

Zamawiać można u każdego listono­sza i należy sie posługiwać kwitem, który umieszczamy dla wygodnego użytku." Kwit wyciąć. wypi­sać swói dokładny adres i wraz z pie­niędzmi wręczyć listonoszowi. Gdyby listonosz robił jakiebądż trudności, trze­ba mu powiedzieć, że się zażalenie zrobi do poczty lub redakcyi.

Wiadomości z bliższych i dalszych stron.— Opieka lekarska dla inwalidów wojskowych.

Dawniejszych żołnierzy niższych stopni, począw­szy od feldfebla, których zwolniono z wojska z po­wodu chorób nabytych podczas służby, wolno za zgoda generalnej komendy korpusu umieszczać w lazaretach wojskowych za bardzo nizką opłatą, jeżeli leczą się na tę samą chorobę, dla której na­stąpiło zwolnienie. Zachodzą atoli wypadki, że nie zawsze konieczna jest opieka w lazarecie, często­kroć wystarczy zasięgnięcie od czasu do czasu po­rady lekarskiej, wobec czego chorzy nie potrzebują zaraz zaprzestawać pracy, co musieliby uczynić, gdyby byli zniewoleni leżeć w lazarecie. Ze wzglę­du na to władza wojskowa rozporządziła, aby takim chorym byłym żołnierzom udzielano bezpłatnej po­rady lekarskiej w rezerwowych lazaretach wojsko­wych. lecz również tylko za zgodą generalnej ko­mendy odnośnego korpusu. Wnioski stawiać nale­ży do komendy obwodowej.

— Karty na żywność przy zmianie służby. Ka­żdy chlebodawca winien przy zmianie służby do­nieść o tem kompetentnemu urzędowi żywnościo­wemu, podając nazwiska osób, które odchodzą i przybywają. Sługom, które odchodzą należy wrę­czyć karty na żywność przysługujące im od dnia opuszczenia służby. Kto przyjmuje nową sługę mu­si zgłosić poprzednio jej mieszkanie i adres dotych­czasowego chlebodawcy. Rzadko który chlebo­dawca stosuje się atoli do tych przepisów i najczę­ściej nie zwraca służbie przy zmianie miejsca kar­tek na żywność, uzasadniając swoje postępowanie tem, że przyjmuje nową sługę, wskutek czego licz­ba domowników się nie zmniejsza. Zapatrywanie takie jest mylne. Aby urzędnicy, którzy kartki od­bierają, przeprowadzić mogli prawidłową kontrolę, muszą chlebodawcy koniecznie przestrzegać prze­pisów magistratu w przeciwnym bowiem razie po­dlegają karze. Każdej osobie, która opuszcza dom trzeba oddać wszystkie przynależne jej kartki na żywność bez względu na to, czy osoba ta pozostałe w miejscowości lub sic wyprowadza. Kto wyjeż­dża, winien się w kompetentnym urzędzie żywno­ściowym odmeldować i zwrócić wszystkie kartki na żywność. Poświadczenie urzędu żywnościowe­go, że odmeldowanie nastąpiło, trzeba przedłożyć zarządowi gminy w nowem miejscu zamieszkania. Kto zaś przybywa na stały pobyt do gminy, winien w kompetentnym urzędzie żywnościowym przed­łożyć poświadczenie o odmeldowaniu z miejscowo­ści, w której dotychczas mieszkał. Chlebodawcy którzy przyjmują służbę, winni na to zważać,* i sko­ro sługa nie posiada poświadczenia postarać się o nie natychmiast zwłaszcza że urząd żywnościo­wy nowych kartek na żywność bez poświadczenia wydać nie może.

— Pieniądze niklowe zostaną wycofane z obie­gu a zastąpione monetą z cynku względnie alumi­nium. Chodzi wiec o 5-io i 10-io fenygówki.

Zabrze. Górnośląskie cechy pieka­rzy odbyły tu swe posiedzenie, na którem postano­wiono założyć spółkę piekarską. Spółka ta objąć ma na razie obwód przemysłowy. Syndyk Dr. Ba­ranek z Wrocławia, który wygłosił piekarzom wy­kład o potrzebie spółki, zaznaczył, że spółki piekar­skie obejma z czasem wydzielanie mąki, którem trudnią sie obecnie gminy, a zarazem usunięty zo­stanie handel pośredni. Oprócz tego starać <ię będą cechy piekarskie o podwyższenie cen na chich, a mianowicie o 2 fenygi ponad cenę maki.

Katowice. (T r u p). Straszny obraz przedsta­wiał się przechodniom na mi kołowo,kim moście ko­lejowym. Na moś le tym znaleziono bowiem dwie nogi, kadłub bez w» ;-?';m4rl i cześć głowy ludz­

kiej. W znaczniejszej odległości w kierunku Bis- markhuty znaleziono ręce i części ubrania. Osobi­stości nieboszczyka niezdołano stwierdzić, iak ró­wnież niewiadomo, który pociąg najechał na nie­znanego człowieka. Według wszelkiego prawdo­podobieństwa najechał pociąg na owego człowieka sadząc z ubrania młodego robotnika, pomiędzy go­dziną 3—6 nad ranem w pobliżu Bismarkhuty, wlókł część zwłok aż do mostu mikołowskiego, gdzie za­wadzić musiały o mur przy torze i odczepiły się od pociągu.

— (»C i e ż k a« kradzież). Z huty Baildo­na skradli złodzieje kruszcu żelaza 1 500 kilogra­mów. Kruszec był zapakowany w 15 kistach po 100 kilogramów.

Rybnik. (Z powodu pluskiew). Robo­tnik Paweł Gebell pracujący w hucie »Silesii« na Paruszowcu, skradł z domu sypialnego kołdrę i po­duszkę. Rzeczy te zaniósł do pewnego szewca na Smolnej do przechowania. Odv sie kradzież wyda­ła i Gebelowi wytoczono proces, tłómaczył się zło­dziej na rozprawie sądowej, że rzeczy te zabrał jedynie w tym celu, ażeby je szewc wyczyścił z plu­skiew. Oczywiście, że sąd nie uwierzył w takie troskliwe chęci złodzieja i skazał go na rok i trzy miesiące domu karnego.

Rudy, pow. rybnicki. Na pół roku wię­zienia skazał sąd raciborski robotnika Pawła Uc­ieczka z Rud, który skradł dozorcy Grunerowi na Paruszowcu 42 mk. gotówki i 3 cygara.

Raszczyce pow. raciborski. Za napisanie listu anonimowego, odpowiadał maszynista Mazur z Raszczyc przed sądem raciborskim. Na wiosnę rb. otrzymał landrat list, w którym piszą­cy donosił, że wójt Halama zaniedbuje sprawy gminne, że zabił wieprza bez pozwolenia władzy hp. List podpisany był: »Jeden z członków gmi­ny«. Podejrzenie o napisanie listu tego padło na Mazura, który z wójtem żvł na wojennej stopie i wytoczono mu proces. Rzeczoznawca nauczyciel głuchoniemych Hoffmann oświadczył, że list pisał Mazur, Wobec tego skazano podsądnego na rok wiezienia.

Racibórz. (Nasze m 1 e c z a r k i). Chałup- niczka Mora w co w a sprzedawała zbierane mleko, do którego jeszcze dolewała 10% wody, jako mle­ko niezbierane. Sąd skazał ją na 500 marek grzy­wny. N lejek a Korczokowa czyniła podobnie, lecz do zbieranego mleka nie dolewała już wody. I ją skazał sad na 100 marek grzywny.

Racibórz. (Handel lichwiarski). Żan­darmi zatrzymali na dworcu w Reńskiejwsi wagon z 75 centnarami mąki, o której pochodzeniu naczel-

! nik stacyi nie umiał dać żadnego wytłómaczenia. jj Dzień przed tem, jak się okazało, wysłano z Reń- j skiejwsi wagon kaszy do Frvdenshutv, a w obu wy­

padkach przesyłka deklarowaną była jako mar­li chew. Policya wyśledziła, że handel mąką i kaszą

w sposób ukryty prowadzili F dm und Kudela z Reń­skiejwsi. karczmarz Sojka z Wiekszyc, kantyniarz Franik z Gliwic, książkowy w młynie Winklera w Koźlu, Bojak. młynarz Kudlik i książkowa Richte- równa. Wszystkim wytoczono proces karny. Na­czelnik stacyi kolejowej, którego pociągnięto także do odpowiedzialności, zmarł w więzieniu śledczem. Lichwiarze skupywali towary po 21 i 60 mk. za cen­tnar i sprzedawali dalej po 60 i 80 mk. Sąd skazał Richterówne na 400 marek, Kudelę na pół roku wię­zienia i 10 000 marek. Sojkę i Franika każdego na 750 mk., a Bojaka i Kudlika każdego na 4000 marek grzvwny.

Tworków. Nieuczciwy urzędnik po­cztowy Roman Kozieł, który zdefraudował 7 przesyłek pieniężnych razem 290 marek, a oprócz tego pobrane od ludzi pieniądze na gazety zużył fila siebie, odpowiadał przed sądem w Raciborzu. Na rozprawie sądowej tłómaczył się, że miał sta­re długi, których pokryć nie mógł, i dla tego dopu­ścił się sprzeniewierzeń. Sąd skazał go na 9 mie­sięcy wiezienia.

Strzelce. (Na podeszwy). Z cementowni tutejszej skradli złodzieje pas rozpędowy wartości 2000 marek.

Opole. (G morderstwo w Zowąd z ie). Dnia 13 września rb. znaleziono robotnika dwor­skiego Price w dworskim chlewie zamordowanego. Podejrzenie podło zaraz na drugiego robotnika Datsika, ponieważ żył on z zamordowanym w cią­głej niezgodzie. W środę zajmował się sprawą tą opolski sąd wojenny. Oskarżonemu Datslkowj nie można było winy żadnej udowodnić, został więc uwolniony. _ j

Głogowa, (Jeńcy angielscy skazani jj na dom k a r n v). Przed sądem wojennym odpo­wiadali jeńcy angielscy Clark i Kenedy za sabotaż. Akt oskarżenia zarzucał pndsądnym, że do mecha­nizmu maszynowego fabryki mączki ziemniaczanej wrzucili kilka kamieni, wskutek czego powstała szkoda 600 mk. Oskarżeni twierdzili na rozprawie, że tej zbrodni sic nic dopuścili. Rozprawa dowo­dowa wykazała atoli, żc nikt inny nie mógł wrzu­cić kamieni do mechanizmu jak tylko oskarżeni jeń- i

cy. Audytor zażądał dla oskarżonych kary śmier­ci, sąd atoli skazał każdego na 10 lat domu kar^ nego.

Poznań. (Dwoje dzieci zaginęło w płomieniach w Oórczynie). W środę w południe spaliły się dwie dziewczynki, 3 i 4 letnie córki Jadwiga i Marya robotnika Jakóba Wilhelma, zabranego na wojnę. Matka wyszła po mleko, a wróciwszy zastała zwęglone zwłoki swych dzieci, które widocznie zbliżyły sie zbyt do pieca żelazne­go. przyczem zapaliły się sukienki na nich.

Tuchola. Od blisko dwuch lat prze­bywa w borach tucholskich zbiegły z pod chorągwi żołnierz, nazwiskiem Kleinschmidt i pro­wadzi życie rozbójnicze jako Rinaldo Rinaldini. Dokonywa on w samotnie leżących zabudowaniach gospodarczych i domach leśniczych zuchwałych włamań i kradzieży, napada na osoby i jadące po- wózki na drogach polnych i urządza tym podobne rozboje. Choć na schwytanie go zarekwirowano cały zastęp żandarmów leśniczych, a nawet i wol­sko zawezwano do pomocy, nie udało się rabusia dotąd schwytać. Po każdorazowem urządzeniu na­ganki za zbrodniarzem, pisuje on listy z pogróżkami do władz interesowanych i prosi je, »aby takiego postępowania zaprzestały, gdyż on nie żartuje«. Podpisane są listy te podpisem: »Kapitan kompanii kłusowników«. Strzelał też ten nowomodny Rinal­do Rinaldini kilka razy do ludzi, a pewnego leśni­czego zranił ciężko w udo. Jest też prawdopodo­bnemu że ma on jakjchś pomocników, którzy mu dopomagają w ukrywaniu się i udzielają różnych ułatwień.

Essen. (Olbrzymie oszustwa żyw­nościowe). W Essen w Westfalii wykryto wiel­kie malwersacye żywnościowe połączone z malwer- sacyami węglowemu popełnianemu przez urzędni­ków syndykatu węglowego. Zginęły całe pociąg! kolejowe z żywnością, miedzy innemu 10 000 centn cukru, 35 wagonów białej kapusty, 500 podwójnych centn. maki pszennej.

Düren w Nadrenii. Wydarzyło się t u wielkie nieszczęście k o 1 e i o w e, o któ­rem urzędowo donoszą: Dnią 11 grudnia krótko po godzinie 5 rano wjechał przy dworcu \y Düren wśród gęstej mgły w kierunku z Herbesthal przy­chodzący pociąg pospieszny D, 253 na dworcu, na gotowy do wyjazdu pociąg nr. 5. Ostatnie dwa wa­gony tego pociągu zostały zupełnie zdruzgotane. Dotąd stwierdzono 23 zabitych. Około 30 pasaże­rów i kilku urzędników kolejowych zostało po czę­ści ciężko ranionvch. Pomoc lekarska była natych­miast na miejscu. Rannych umieszczono w laza­retach i domach chorych. Wywołana tym wypad­kiem przeszkoda w ruchu hyfa drobnej natury. W sprawie przyczyny wypadku zarządzono śledztwo.

Zamówienie na pczte.Postbestellfinosformular.

Unterzeichneter abonniert hiermit bei dem Kaiserlichen Postamt für das I. Vierteljahr 1918 für die Monate: (Januar. Februar und März)auf die in 01 e i w i t z erscheinende Zeitung

„Gios Śląski” -' für 1.50 HU mit Abtrag 1.80 M.

(Imię i nazwisko):

(Mieszkanie):

Obige Mk. ___ erhalten zu haben bescheinigt

________ - : den—------------------------- -191?

Kaiser!. Post ----------------- ---------------

Kwit ten należy wyciąć i napisać imię I na­zwisko i wraz z pieniędzmi oddać na poczcie.

Nakładem i czcionkami ,,Katolika”, spółki wyda­wniczej i ograniczoną odpowiedzialnością w Bytomiu Redaktor odoow : Adam Napieralski w Bytomiu.

niUiiiiiimM mm Mmmm.... .

Reumatyzmkażdego rodzniu usuwa­ją szybko ticspcrka nacieranie 5 tabsełk«(naoier, 4,00. tab!, 2.00 m,,Do nabycia tylko praw­

dziwo wAptece w Koszęcinie

dioacheotiu 0.-8«)

Kupiłszmaty, kości, ietazo, siary clów. buteikł,

papier I t. d. Płacę najwyższe ceny

dzienne.

Bytem. ii. ktomllm 8Wartenburg,

skład produktów.

Sühtonirclifls SckohtodcBlmiis miejsca sprzedaży: Oli wice, ul. Wilhelmów«!« nr. 24; Zabrze, ul. Następcy tronu 137; Świętochłowice, ulica Dworcowa nr. I;Katowice. .......Jnitic1 manna li; Mysłowice, Rynek nr. ló; Bytom wicika Błotnice nr. 2b; lara, O ó r y, ulica Krakowska er« ti.

»tnn»wmawiii' «ui - 'wy

Księgarnia, „Katolika16 w Bytom a G.-S.polem następuje®

4|| książki powieściowe, historyczne I reUpUne.

m%

m%%%ma

%*&%%%

'

%%

ł%%

«i%

«i%

%%

Cennrik od dnia 20. Estops da 1937. Waselkf® pop«$»<»*• cenniki *ą nieważne»$$lłtZa (Mery ciekawe powieści, ®gx,

broszur, .......... ten*Cesarz Demfeyan 1 grabarze w katakum­

bach. Opowiadanie historyczne % czasów prześladowania ehreśdan. Tomik ten obej- muje 160 Ptron druku i zdobi go o ilustra­cji Cena egzempL broszurów. fen, 75, ©prawnego , ........ fen. L1Ö

Córka prąci k!, powieść obyczajowa i 0 krok sd śmierci, obrazek z przeszłości Stron 191. Cena broszurowanego ten. 75, opraw­nego egzemplarza ....... fen. L10

Ma sarniego grosza. Powieść pouczająca.Cena tom# broezmr, fen. 75, ©praw. . fen. i .10

JEhrieeS wdowy <syä Pan Bóg pomaga nie­winnie cierpiącym i Przygody Marceli i Marysi. Dwie powieś« bardzo pouczające.Stron 157, Egzemplarz broszur, fen. 75,©prawmy............................ fen. L10

Blleeię Maryi. Powieść obyczajowa, nadzwy­czaj ciekawa. Obejmuje 2 części w jednym ternie, składającym mę z 810 stron druku. Egzemplarz brom. fern. 1.15, ©prawny ten. 1.50

Dsieje Polski cny# hWorya Polski od naj­dawniejszych czasów. Napisał dr. Feliks Ko «oczny. Stron 380, ozdobionych bes­sern! obrazkami Cena egzemplarza broszu­rowanego mk. 2.00, oprawa, w pół płótno mk. 3.50

Blleje Śląska, ©syfi history» Śląska od naj­dawniejszych czasów. Obowiązkiem każdego jest, zapoznać się z dziejami ojczyzny na­głej. To teź autor, dr. Feliks Koneczny, ebcaąe każde«# przystęp do hietoryi Śląska aöBKxdiwwS? napisał rozprawę obszerną, którą kasdema polecić możemy. Stron 506, obraz­ków 102. Egzemplarz broszurowany mk.2.00, oprawny . ....... mk. 3.66

Jtetautikantw# polskie mn Śląsk zu Zarys fefcatoryesEsy, N »pisał Ksiądz. Pracę tą, która da$s pogląd aa rozwó$ piśmiennictwa połskisgo aa Śląsku, możemy polecić każ­demu. Ces*....................................... fen. 0.40

iB-eisv«etsni dia ixEed polskich do naukimytausta i ptemca polskiego kartonowany fen. 0.40

«Sbramatyka Polska ułożona przez Zimowskie­go oprawna ......... fen. 1.00

Klejnot korony polskiej. Powieść historyczna, suadzwytmj zajmująca przez Artura (iru- ssockaego. Oma egz. brosz. . , . mk. 3,60

Król a Car. Powieść historyczna, nadzwyczaj zajmująca przez Artura Gruszeckiego. Ca­łość obejmuje 1200 stronnic druku, ozdo­biona 50 obrazkami. Cena egzemplarza wpięknej oprawie.................................. ....... 10.00

Królowa Nieb os. Legendy o Matce Boskiej przez Maryana G-awalewicza. Egzemplarz broszurowany, ,...**»* fee. 6.36

Listo walk dla deled 1 młodzieży. Wzoiy listów z dodatkiem powinszować. Egzem­plarz broszurowany ien* 0.46

Milioner 1 śmieciarz. Powieść ta, oparta aa stosunkach angielskich, obejmuje 168 #rou druku I 6 ilustracji. Egzemplarz broszurowany fen. 75, oprawny . . fen. 1.10

Modlitwy, jakie kapłan przy Mszy świętej odmawia. Cena egzemplarza ... . fen* 0.20

Moaalegl-DyalosL Całość obejmuje 21 ty* t^bw troć« bardzo zabawnej. Kto się chce ubawić czy to w kółku rodzin nem, czy W towarzystwie, niech kupi sobie »Monologi«.Cena egzemplarza....................................... fen. 0.75

Most westchnień w Wenecyl. Powieść, omawiające, dziwne losy biednego wychodźcy czeskiego. Stron 142. Egzemplarz bro­szurowany fen. 76, oprawny ... fen. 1.10

^ezelaik. Powiastka * czasów wojny napo- Wakfej w Hrnpann. Stroa 176. (kxia ®g*empi. broBZumego fen. 75, opraw. ten. LI 0

Na touąrym okręcie. Broszurka ta obej­muje 90 gtron druku i zawiera następując© powiastki i opowiadania: Na tonącym okrę­cie. y- W szpitalu. — Od Apeninów do Andów. — Oblężenia Berlina. — Koza Ojca Bartłomieja. — wt»|M>mnień Kuropat wy. — EgaempLiZ broszurowany fen. 0.60

Nleeh żyje! Zbiór toastów i przemówień do wygłaszania podczas zebrać towarzyskich,

jubileuszów, wfowNHfóą obiadów, aaręaayn, wesół, ch«eł*. imienin i Ł p. uroezyetośei domowych. Egzemplarz kartonowany fen. 1.06

Niemiecki kodeks cywilny. Cena »Kodeksu cywilnego«, zawierającego 469 &tr^ a 2385paragrafów wynosi tylko......................... mk. 1AÖ

ÜHfepokalsna na pamiątką jebileuera ma*y*5- tkiego kn cezezeniu 60-kem dogmatu Nie­pokalanego Poczęcia Najśw. Maryi Panny. Wydał hm. Melchior Kądeioła. Ta piękna książka pamiątkowa aa wióra 8 ślicznych obrazków, przedstawiających Najśw. Pannę. Egzemplarz oprawny w płótno. . . mk. %30

Obłąkany ojciec czyli poświęcenie matki i żo­ny. Powieść składa się % 13 rozdziałów, wzbudzających w czytającym nadzwyczajne zainteresowanie. Stron 156, cena broszur, egzemplarza ten. 75, oprawnego . . fon. L10

Odzyskana córka» Powieść bardzo zajmu­jąca, obejmuje 189 stron druku i ozdobiona jest 5 obrazkami. Egzemplarz broszurowa­ny fen. 75, oprawny ...... fen. 1*10

0 grób Zbawiciela. Powieść historyczna s czasów wojen krzyżowych. Stron 1192, obrazków 50. Egzemplarz w pięknej płó­ciennej oprawie........................... m*. 7.28

Ojciec zadżu tulonych. Dramat Juliusza Sło­wackiego z słowem wstępnem ks. biskupa Władysława B&ndurskiego. 9 trójbarwnych obrazków. Egx. w gustownej oprawie mk. 8.60

Ojcze nasz, objaśnienia Modlitwy Pańskiej przez ks. St Ii, Stron 48. Cena . ten. 0220

Olesia. Powieść nader zajmująca w 14 roz­działach. Napisał A. I. Kuprin. Egzem­plarz broszurowany.......................................ten. 0.66

Opatrzność Boska czuwa. Powieść hiszpań­ska z dawnych czasów. Obejmuje 23 roz­działy aa 166 stronach druku. Cena to­mik» broszur, fan. 76, oprawnego . fon. 1.10

0 przyzwoitości chrzęści *6ak lej. Nauka dla wszystkich stanów, mianowicie dla mlo- dzśeriy. Egzemplarz ................................. ten. 0.10

O życie i wolność. Powieść z wojny Butów k Anglikami. Stron 144, obrazków 5. Cena tomik» brosz. fen. 76, oprawnego . . fen, 1JL6

Pan Jezus na krzyżu w kościele P. Maryi w Gdańsku i Krzyż żyda. Dwie powieści dla ludu. Wydanie drugie. Cena torcikafen, 75, oprawny....................... ..... . fen. 1.10

Pedzlcmlm fearwałdskfesre ssmktL Opowia­danie z dawnych czasów, nadzwyczaj zaj­mujące. Broszurowany egzemplarz fen. 75,oprawny ........................................................fen. 1.10

Pol»>ia Pieśń nabożna na Górnym Śląskuegz. broszurowany . •........................... fen. 6,8#

Pomsta Boża. Powieść z czasów ostatniej wojny rosyjsko - japońskiej. Stron 12U0, obrazków 50. Egzemplarz w pięknej płó­ciennej oprawie.............................................mk. T.Ä

Powieści o zbójcach, opryszkach i hajdama­kach. Zebrał i spisał Józef Chociszewski. Tomik ten obejmuje 20 rozmaitych- powie­ści zbójeckich, bardzo ciekawie napisanych.Stron 182, obrazków 5. Egzemplarz bro­szurowany fen. 75, oprawny . . . fen. 1.10

Praktyczne rady, brosz.............................fen, 0.25Przewodnik do pisania listów, tyczących

się ożenienia, i zamąźpójścia i dodaniem wieszczbiarki, rozmowy kwiatami i znacz­kami pocztowemi; abecadła miłości, tudzież Wierszy i piosnek dla zaręczonych i narze­czonych. Ułożył Józef Chociszewski. Cena egzemplarza kartonowanego .... fen. 1.00

Przewodnik do spowledi generalnej, dla spowiedników i spowiadających się. Cena egzem pi. broszur, len. 25, karton. . lnu. 0.50

Rycerze Maryl. W mika powieść historyczna przez Artura Gruszeckiego. Stron 12U0, obraaków 60. Egzemplarz w pięknej opra­wie płóciennej ........................................mk. 16.00

Rycerze priey, Wielka powieść z życia ludu pracującego. Str. 962, obrazków 40. Egzem­plarz i gustownej oprawie płóciennej mk. 7,25

Sieroty. Wielka powieść z czasów kultur- kampfu, oparta na stosunkach śląskich. Egzemplarz w płóciennej oprawie, ozdobiony 40 obrazkami* tylko mk, 7.26

9^i^9^9^9:8^9t3S9^9jll9^9ęS9ęj|9j^ęS9ęS9^9J!9fi9iäi9^93§UI95i1gi9IIS1gi9gi9j|9giyJ|9^9 ................. '#

% % 19 % % *3» % I» % % % *39 % *39 *39 % *39

Tryumf wiary ery li kańskich plantator

Vm£ li

Ssm# Slema Powieść s csasdir. »apoleoft«strich, brosenr. . ,.............................mk, t#

Śpiewnik Polski. Ulubiony ten w życiu pry- watnem i towarzyskiem śpiewniczek obej­muje 363 pieśni. Pieśni zakazane zostały usunięto. Zebrał J, Gallus. Cena egzem-\ plarza w pięknej płóciennej oprawie, for­mat kieszonkowy....................................... fen. 1JM>

Siara księgnt czyli marne są «siłowania hez- bożnych, Powieść czeska. Stron 260. Cen* egzemplarza broszur, fen. 1.15, oprawnego 1.50

Starosta weselny. Zbiór przemówień, pios­nek i wierszy do użytku starostów, drużbów i gości przy godach weselnych, Zebrał J,Gallus. Egzemplarz w płóciennej oprawie,formatu kieszonkowego............................ fen.

Sw. Kaźmiera króle wies. Obrazek histo­ryczny przedstawiony na tle ówczesnych stosunków spółeczno-politycznych przez Ło­wika x Łukasze wic. Wydanie drugie. Cena tomika broszurowanego fen. 76, oprawnego ŁJÓ

Syn pijaka. Powieść bardzo zajmująca, oparta na wypadkach * tycia ludu. Wydanie dru­gie. Tomik broszurowany fon. 75, oprawmy LI#

Szatański posiew. Opowiadanie dla ludu i młodzieży na tk rzeczywistych wy­padków. Stron ISO, obrazków 6. Egzem­plarz broszur, fenu 75, oprawny . . fen. L10

Sześć beczek slota. Opowiadanie s przeszłe­go wieko. 180 stron druku i 5 obrazków.Egzem p. brosz. fen. 76, oprawny . . fen, 1 JO

Talizman czyli zwycięstwo niewinności i cnoty.Powieść flamandzka. Ega opc, . . fen. L59

Testament prywatny l nagły, podług nie­mieckiego kodeksu cywilnego. Podręcznik do rozporządzenia ostatniej wofi dtte każdego.Napisał radze» sądowy J, Marona Na polskie przełożył doktor prawa Witold Celiehoweki. Cena ....

obrazki * żyda »mery plantatorów. Całość składa się

z 151 strom druku, wśród których jest 1iloKtr. Cena tomik» brosz. fen. 78, opraw. fen. fjjf |

Walerym. Opowiadanie historyczne * «asów prześladowana ©Judicial* prze* ks. Anto­niego de Waaia. Całość obejm a je 16 roz­działów na 806 stronach druku. Tomik broszur, fen, 1.15, oprawny . . . fen,

Wielki zbiór powinszować, zawierający po­winszowania, przemowy i toasty wierszem i prozą na wszystkie dni pamiątkowe, ob­chody i uroczystości rodzinne. Zebrał J.Gallus. Cena egzemplarza w trwałej płó­ciennej oprawie ........ mk. IfSO

Wesoły deklamator, zawierający żartobliwe, śmieszne i przyjemne wierne dla zabawy kółek towarzyskich a szczególnie dla mło­dzieży płci obojga dodane są dwie wesołe sztuczki teatralne. Zebrał Józef Chociszew­ski. Wydanie drogie, znacznie pomnożone i poprawione. Egzemplarz broszur. . fen. 0.65

Wydrążona Igła. Powieść tłómaczona s francuskiego przez 8. R Stron 260. Eg­zemplarz broszurowany fen. 1.00, oprawny 140

Zagadkowe uprow adzenle czyli poświęcenie kochającej matki. Powieść bardzo zajmu-i jąoa. Stron 146. Cen* egzemplarza bro- , szurowauego fen. 76, oprawnego , . fen. L10

Za kraj 1 braci. O powiadanie historyczno przez Waleryę Szaley. Egz. broszur, fen. 0.65

Za króla Stefana. Powieść historyczna przez Artura Gruszeckiego. Stron »58, dwa tomy. Samo nazwisko autora — który już tak wiele powieść® napisał — gwarantuje za doborową 1 nadzwyczaj zajmującą treść togo dzieła. Cena obu tomów broszur, mk. 6.60

Zalew kopalni. - Legen ty górnicze. W dziełku tom opisuje znana ogółowi pol­skiemu powieściopisarka Z. Bukowiecka, ka­tastrofę zalewa kopalni, jakotei legendy górnicze, jak: O górze Gołonowskiej. — 6* skarbniku. — O Piotrze Wychudzę. Cenabroszurki fen. 6.46

Zbiór powiastek wesołych i pouczających.Tomik ten zawiera 28 wesołych powieści, powiastek i traszek i ozdobiony jest lic*-. neun obrazkami. • Stron i 90. IRomik bro­szurowany fen. 75, oprawny . . . ten. 146

>9)*35%*39#%*39*39*39*39*39*39*39*39*39*39*36*39*39*39*39%*39%

i Piękne książki powieścioweduży farma*» w ładnych» płóciennych oprawach» bogato ilustrowane.KRÓL A CAR. FWhiSb historyczna, nadzwyczaj

najmująca przez Artura Gruszeckiego. Obejmu­je 1200 stronnic druku, ozdobiona 50 obrazkami. , Cena ęggemplara, w pięknej oprawie mk. 10.00.

RYCERZE MARYL Wielka powieść historyczna przez Artura Gruszeckie- Stron 1200, obraz­ków 50. Egzemplarz w pięknej eprawie płó- eiennej mk. 10.0®.

RYCERZE PRACY. Wrtlltfc ptfwi«*# % żyćia ftttt pracującego. Str. 952, obrazków 40. Egzem­plarz w gustownej oprawie płóciennej mk. 7.28.

HRABIA DAMIAN FWiriSd fctofcarftftwsi z dziejów śląska wieku XVITI. Piękna ra powieść obef- jndje 967 stron druk« i 40 obrazków» Cena eg*, oprawnego mk. L2&

ZA KRÓLA STEFANA. EWÜ6W tfr&ötyete ’prze* Artura Gruszeckiego. Stron 958,- dwa tomy. . Samo nazwisko afitora — który już tak wiele po-

. wieści napisał — gwarantuje za doborowa i nad­zwyczaj zajmująca treść tego dzieła. Cena obu tomów broszur., nie oprawionych mK. 6.60»

POMSTA BO#A. Powieść z czasów ostatniej woj­ny rosyjsko-japońskiej. Stron 1200, obrazków 50. £gz, w pięknej płóciennej oprawie mk. 7,25.

O GRÓB ZBAWICIELA-, Powieść historyczna z czasów wojen krzyżowych. Stron 1192, obraz­ków 56, Egzemplarz w pięknej płóciennej opra­wie mk. 7.25.

GENOWEFA, pewWć o jej życiu r cierpieniach, ob­szernie opisał J. Chociszewski. Str. 1200, ebrazków 50. Egzemplarz w pięknej oprawie wL 7.25.

BU8YCL Powieść na tle ttistryrytznem. Stron 930, obrazków 40. Książką pięknie opraw. mk. 7.25.

CZTERECH BOHATERÓW. Powieść historyczna bardzo ciekawa, obejmuje 1200 stron druku, ozdobiona 50 obrazkami w pięknej oprawie. Cena mk. 10.00.

SIEROTY. Wielka powieść z czasów ktilturkäm- pfu, oparta na stosunkach Śląskich. Egzemplarz w płóciennej oprawie, ozdobiony 40 obrazkami, tylko mk. 725,

**************** ***********^**** KANTY CZKI

Ullll x nutami H|J||j|

najpiękniejsze

I0LĘ8Y K0ŚOIELIE :: I DOMOWE ::

Ładna oprawa.

Cena egzemplarza w ładnej opra­wie mk. S.50, z przesyłką mk.

Ä.VO, za zaliczką mk, äfc.tH).

wielkie dzieło historyczne, wydane ku uczczeniu roczni­cy stuletnie]" zgonu największego bohatera epoki napole­ońskiej księcia Józefa Poniatowskiego. Dzieło to pocho­dzi z pióra wybitnego historyka dr. A. Skałko wskiego,

jest najlepszem, jakie o wielkim tym bohaterze dotąd wydano. Opracowane oryginalnie, na podstawie nieznanych dotąd materyałów historycznych, wyróżnia się przed innemi tego rodzaju książkami.

Wykonanie jest pierwszorzędne, całość zdobi 10 obrazków trójbarwnych 40 całostronnycb rycin jednokolorowych. Mimo tak obfitej, bogatej treści i wspaniałego uposażenia obrazkowego wynosi cena egzemplarza gustownie i trwale oprawnego ty lito ISO marek.

1:1-:;-;ij.sr-:.r ■ ■■■. - --------------- --------- .....- - _LSS_

aus ż7 wornSzczegółowy wykład o Najświętszym Sakramen­cie Ołtarza. Opracował ks. Feliks Reiners, na polskie przetłómaezył ks. prof. dr. Q a 1 a n t

Całe dzieje obrządków Kościoła świętego przewijają stę przed oczyma czytelnika w pro­stych i łatwo zrozumiałych słowach, i te od początku czasów Apostolskich aź do dzisiaj. W *6 częściach omawia autor ustanowienie, cześć, uwielbienie Najświętszego Sakramentu, przytacza, stwierdzone wypadki kary Bożej na bluźnierców, wymienia czcicieli tego Chleba Anielskiego, oraz łaski i skutki Komunii św.

Wspaniałe dzieło powyższe, to bardzo cie­kawa i pouczająca książka, która w każdym domu katolickim znajdować się powinna. Prze­szło 1000 stron druku i około 200 ilustracji barazo pięknie wykonanych zdobi dzieło po­wyższe.

pena w ozdobnej oprawie 15 marek*

JÄBW1GÄświęta królowa na polskim tron?®« Dzieło jubileuszowe przee ks. bisk. Włady­sława Band orskiego, ozdobione 11 ko­lorowymi obrazkami według rysunku R. Sta- chiewicza. — Bgzemplarz ozdobnie oprawny

20 marek*Imię autora, który całemu narodowi jest

many, jest najiepszem poleceniem dzieła jubi­leuszowego. Pozatem wykonane jest nadzwy­czaj staranne. Tak wspaniałego i pomni­kowego säzZela nie powinno brakować w żadnym domu polskim*

Książka ta nadaje się bardzo na podarW wszelkiego rodzaju.

ALEE I BOLO W EOLSKICHDzieło wytwornie wydane z portretami

wszelkich królów polskich pędzla Matejki. W dziele tern znajdują się charakterystyki wszyst­kich królów, wyjęte z dzieł najpoważniejszych i fakta historyczne % czasów panowania każdego z królów, tak, że czytelnik w książce tej znaj­dzie całą historyę Polski. Cena w ozdobnej

oprawie 14 marek.

Czytania nabożne dla wszystkich stanów* Napisał ksiądz Franciszek Hattler, Jezuita. Przełożył na polskie ksiądz proboszcz J. Sta- graczyński. Dzieło to, posiadające aprobatę ko­ścielną, obejmuje około 500 stronic druku, for­matu 20X25ł/a cm. i ozdobione jest 130 iit* stracyami i 8 obrazkami kolorowymi.

Niezbędna książka dla rodzin katolickich. Mianowicie młode małżeństwa winny tę książkę posiadać. — Dzieło podzielone jest na cztery części:

1. Rady i nauki na przygotowanie i urzą­dzenie domu katolickiego.

2. Życiorysy najprzedniejszych czcicieli Bo­skiego Serca, jako wzór do naśladowania.

3. O czci i nabożeństwie do Najsłodszego Serca Jezusowego.

4. Obszerne nabożeństwo domowe.Cena w pięknej trwałej oprawie płóciennej

8 marek*

Wszelkie książki wysyłamy tylko za zaliczką pocztową lub poprzedniem nadesłaniem gotówki*Listy i pieniądze adresować należy:

„Katolik*4 w Bytomia — Beuttien 0.=S.