Nadzieja

10
Nadzieja

description

Nadzieja. Sen Dławi sie radością Spoziera ukradkiem w oczy zadumy pełne rozpaczy. Statek owacji płynie z szalupa braw. Ciesz się, wygrana już tuż tuż Biegnij na brzeg myśli Wyciągnij dłonie nadziei, Która pomoże Ci zrozumieć Wiarę w Twoje marzenia. Zasnąłem. Myślę, więc chcę. - PowerPoint PPT Presentation

Transcript of Nadzieja

Page 1: Nadzieja

Nadzieja

Page 2: Nadzieja

SenDławi sie radością

Spoziera ukradkiem w oczy zadumy pełne rozpaczy.Statek owacji płynie z szalupa braw.

Ciesz się, wygrana już tuż tużBiegnij na brzeg myśli

Wyciągnij dłonie nadziei,Która pomoże Ci zrozumieć

Wiarę w Twoje marzenia.Zasnąłem. Myślę, więc chcę.

Chcę albo pragnę... Co za różnica.Idę przed siebie

Dotykam szczęścieI ręce swe chowam

Do kieszeni wspomnień.

Page 3: Nadzieja

Płomieniem mymUśmiechem dotkniesz,

zawołasz przez mgłę,szepniesz: 'tutaj'

i znikniesz.Płonę żarem z dna serca,

śpiewam Ci ogniem,nucę iskrami uczuć,

że tym razem nie,że nie wypalę się.

Pogładzisz myślą czule,zerkniesz przypadkiem,

choćby tylko w niebo.Bukiety gwiazd dla Ciebie,

bombonierka promieni słońcai powiew ochłody.

Płomienisz się w mej głowiei wzniecasz do życia

dawno spopielone serce.

Page 4: Nadzieja

TajemniczySpotkałam Cię ponownie

Znowu choć to mój pierwszy razMasz znane mi oczy

lecz wciąż cię nie poznaję

Kiedy mówię przypisaną rolęObserwujesz usilnie każdy ruch

a ja ledwo wyjąkuje słowaz zawstydzonych ust

Kiedy stajesz przede mną,z mojej duszy nie najlepszej poetki

dobiega pieśń uwielbieniachwaląca ciebie czarnooki

Spotykam cię w płaszczujest czarny tak jak mój

Usta masz zaciśnięteDaj mi poznać swoje serce

Page 5: Nadzieja

RejsKiedyś wyruszę w daleki rejs

taki, który się nigdy nie kończy,gdzie nie ma złych miejsci niebo z ziemią się łączy.

Nie będzie sztormów i burz,a statki będą jak widma.

Wyruszę kiedyś w ten rejsi nikt mnie nie zatrzyma.

Page 6: Nadzieja

TatoWyciągam dłoń

By chwycić Twoją rękęPokaż mi,

Że życie może być piękneChce iść

Twoją drogąWeź mnie

Ze sobąWeź mnieDo siebie

Do zobaczenia niebawemTato!

Do zobaczeniaW niebie

Page 7: Nadzieja

Nadzieja...Nadzieja?Jest czy może jej nie maMyślę, że już jej nie maA jednak...Jest...To przez niąCiągle myślę o ...o TobieO tym jak to by mogło byćPoleciały łzyBo to bolałoBo było dużo słówNie mam żalu do CiebieNie rozumiem jednegoBo ja dalej Cię...No właśnie lubię CięCzy kochamGubię się w tymAle dlaczego?Przecież normalniePowinnam Cię nie nawidziećPowiedziałeś tak dużoA ja nadal...Kocham Cię...

Page 8: Nadzieja

SiewcaJak wirujące ziarenko na wietrze

niesione ciepłym podmuchemfaluję w zmysłowym tańcu uniesień.Z tęsknotą czekam, bo gdy opadnie

zasieję nadzieję...

Page 9: Nadzieja

Dopóki chory oddycha, jest nadzieja.

Page 10: Nadzieja

Dziękuję za obejrzenie mojej prezentacji

Monika Marciniak