Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

download Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

of 54

Transcript of Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    1/140

    AGATHA C HRISTIE

    M ORDERSTWO W B OŻE

    NARODZENIE

    P RZELOŻYŁ : A NDRZEJ M ILCARZ

    T YTUŁ ORYGINAŁU : H ERCULE P OIROT ’S C HRISTIANS

    SCAN- DAL

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    2/140

    Część I — 22 grudniaI

    Stephen szedł żwawo po peronie. Uniósł kołnierz płaszcza. oszarpana !gła spowi"aładworzec. #ie$kie $oko!ot%w% gwizdał% donośnie& w%rzuca"'c ch!ur% par% w zi!ne&wi$gotne powietrze. #sz%stko (%ło (rudne i us!o$one.

    )Co za paskudn% kra"& co za paskudne !iasto*+ — po!%ś$ał z o(rz%dzenie! Stephen.ierwsze& podnieca"'ce wrażenie z ,ond%nu- sk$ep%& restaurac"e& pięknie u(rane&

    atrakc%"ne ko(iet% — to wsz%stko prz%($akło. etropo$ia w%dała !u się naraz dia!ente! wzardzewiałe" oprawie.

    /d%(% !ógł (%ć teraz na południu 01r%ki oczuł nagł'& aż (o$esn' tęsknotę zado!e!. Słonce& (łękit nie(a& ogrod% pełne kwiatów& nie(ieskich na"częście"& ż%wopłot% z p$u!(ago& !odre powo"e na ścianach każde" chałupin%.

    0 tu (rud& sadza i te tłu!% (ez ko3ca& sun'ce nieprzerwanie& w pośpiechu.#szędzie ścisk. 4rz'tanina !rówek (iega"'c%ch pracowicie po chodnikach !rowiska.),epie" (%ło nie prz%"eżdżać+ — żałował przez !o!ent. #spo!niał "ednak swó" p$an izacisn'ł zę(%. 5ie& do dia(ła& zro(i& co za!ierzał* 6(!%ś$ał to przez $ata. 7awsze tego chciał.8ak& "azda naprzód*

    #ahanie& nagłe w'tp$iwości& p%tania do sa!ego sie(ie- 9$aczego: Cz% wdarto: o cowracać do przeszłości: Cz% nie $epie" w%!azać cał' sprawcę: — to t%$ko !o!ent sła(ości. 5ie "est przecież dzieckie!& (% kierować się nagł%! kapr%se!. ;est !ężcz%zn' czterdziesto$etni!& pewn%! sie(ie& człowiekie! cz%nu. 5ie zrez%gnu"e. usi zro(ić to& po co prz%"echał do 0ng$ii.

    6desłał (agażowego i& sa! nios'c swo"' wa$izkę z nie w%prawione" skór%& wszedł dowagonu. 7ag$'dał do wsz%stkich przedziałów po ko$ei& szuka"'c wo$nego !ie"sca. oci'g (%ł pełn%. 9o

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    3/140

    7 nagł' tęsknot' po!%ś$ał o sawannach& o przestrzeniach pustego& spieczonegosło3ce! #e$du

    ?zucił okie! do następnego przedziału i aż wstrz%!ał oddech. 8a dziewcz%na (%łainna. Czarne włos%& świeża& śniada cera& głę(ia i cie!ność noc% w oczach. S!utne& du!neocz% ołudnia 8aka dziewcz%na nie powinna siedzieć w t%! poci'gu& po!iędz% szar%!i&ni"aki!i $ud>!i& i "echać gdzieś w gł'( ponure" 0ng$ii. 7 róż' w ustach& z czarn' koronkow' !ant%$' na du!ne" głowie powinna stać teraz na (a$konie. # upa$e i w p%$e o woni krwi — w zapachu korrid% 6na powinna (%ć w "aki!ś wspaniał%! !ie"scu& a nie siedziećwciśnięta w k't przedziału trzecie" k$as%.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    4/140

    II

    i$ar siedziała wciśnięta w k't siedzenia pod okne! i dziwiła się& że tak tu wsz%stkoinacze" pachnie 8o właśnie& "ak do te" por%& uderzało "' w 0ng$ii na"(ardzie" — od!ienność

    zapachów. 5ie czuło się czosnku ani p%łu i t%$ko trochę per1u!. 8u& w wagonie& wisiał zi!n%zaduch& czuło się siarkę — won ko$ei parowe" — i !%dło oraz "eszcze "akiś (ardzonieprz%"e!n% zapach. ?ozłazi się to& po!%ś$ała& z 1utrzanego kołnierza siedz'ce" o(ok tęgie"ko(iet%. ow'chała d%skretnie- na1ta$ina. Co za po!%sł — w%per1u!ować się cz%!ś taki!*

    ?oz$egł się gwizd& ktoś coś krz%kn'ł stentorow%! głose! i poci'g zacz'ł powo$iw%suwać się ze stac"i. ?usz%$i.

    Serce za(iło "e" trochę sz%(cie". Cz% "e" się powiedzie: Cz% potra1i zro(ić to& co

    za!ierz%ła: ;asne& na pewno potra1i& przecież tak starannie o(!%ś$ała szczegół zaszczegółe! ;est prz%gotowana na każd' ewentua$ność. 6 tak& uda "e" się& !usi się udać

    Uś!iechnęła się sa!%!i koniuszka!i warg. 5ag$e te usta stał% się okrutne. I okrutne&i zachłanne& trochę "ak (uzia dziecka a$(o p%szczek kota. ;ak(% znała t%$ko własne pragnienia& a nie wiedziała& co to $itość.

    ?ozg$'dała się wokół sie(ie otwarcie& "ak dziecko. Ci $udzie o(ok& cała sióde!ka& "ac%oni ś!ieszni& "ak wsz%sc% 0ng$ic%* #%dawa$i się (ogaci& !usi i! się doskona$e powodzić.

    ;akie u(rania& (ut%* 6ch*

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    5/140

    rozsiadł' się w%godnie i spog$'dała na północne przed!ieścia ,ond%nu przesuwa"'ce się zasz%('. Sł%szała zgrz%t odsuwan%ch drzwi przedziału& a$e nie odwróciła głow%. i$ar wiedziała& że to ten !ężcz%zna z kor%tarza wszedł do przedziału& (% nawi'zać z ni' roz!owę.#ci'ż& zadu!ana& w%g$'dała za okno.

    — Cz% otworz%ć okno: — sp%tał Stephen =arr. — 5ie& proszę nie otwierać& właśnie "e za!knęła!. — ówiła doskona$e po

    angie$sku& choć ze ś$ade! o(cego akcentu.# chwi$i !i$czenia& która nast'piła& Stephen po!%ś$ał& że głos dziewcz%n% "est

    zachw%ca"'c%. Ciepł% "ak $etnia noc. I "est w ni! sło3ce.0 i$ar po!%ś$ała& że podo(a "e" się głos !ężcz%zn%& taki d>więczn% i donośn%. 8en

    niezna"o!% "est atrakc%"n%& tak& zdec%dowanie atrakc%"n%. — 0$e tłok w t%! poci'gu — powiedział Stephen. — 8ak& rzecz%wiście. rz%puszcza!& że $udzie ucieka"' z ,ond%nu& (o ta! "est tak

    ponuro.i$ar nie w%chowano w przekonaniu& że roz!owa w poci'gu z o(c%! !ężcz%zn' to

    coś zdrożnego. i$nowała się "ak każda dziewcz%na& a$e nie !iała r%gor%st%czn%ch ta(u./d%(% Stephen w%chow%wał się w 0ng$ii& nawi'z%wanie kontaktu z dziewcz%n'

    !ogło(% go krępować.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    6/140

    rzekonania po$it%czne i$ar nie w%dawał% się k$arowne. # !ie"scowości& z które" pochodziła& nikt nie zwracał większe" uwagi na wo"nę.

    — 8o działo się gdzieś da$eko od nas& rozu!ie pan. nie" kłopot zw%raze!& któr% do te" por% nie w%st'pił w "e" słownictwie.

    — Cz% prze(acza pani wrogo!& señorita : — 5ie !a! wrogów. 0$e gd%(%! !iała — 5o:6(serwował "'& za1asc%nowan% na nowo słodk' i okrutn' $ini' ust z k'cika!i

    wznosz'c%!i się ku górze. — /d%(%! !iała wroga — powiedziała z powag' i$ar — gd%(% ktoś nienawidził

    !nie& a "a "ego& wted% poderżnęła(%! !u gardło& o tak#%konała (ardzo sugest%wn% gest. 7ro(iła to tak sz%(ko i dosadnie& że Stephen =arr

    aż co1n'ł się odruchowo. — ani "est krwiożercza& !łoda ko(ieto* — 0 co pan zro(ił(% swo"e!u wrogowi: — sp%tała i$ar (ardzo rzeczow%! tone!.

    atrz%ł na ni' przez dłuższ' chwi$ę& a pote! roześ!iał się głośno. — 5o& ciekaw "este!& sa! "este! ciekaw.

    — 5a pewno pan wie — naciskała z dezapro(at' i$ar.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    7/140

    rzestał się ś!iać& westchn'ł i powiedział cich%! głose!- — 8ak& wie! 5ie doko3cz%ł "ednak i z!ienia"'c nag$e ton& sp%tał- — Co sprowadza pani' do 0ng$ii: — ;adę do !oich krewn%ch — odpowiedziała z pewn' powag'. — 9o !oich

    angie$skich krewn%ch. — ?ozu!ie!.6dch%$ił się do t%łu i patrz%ł na ni'& zastanawia"'c się& "ac% s' ci angie$sc% krewni& o

    któr%ch !ówiła. Co zro(i' z te" Aiszpanki ró(ował "' so(ie w%o(razić pośród stateczne"rodzin% (r%t%"skie" w święta

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    8/140

    III

    # wie$ki!& (łękitnoBzłot%! sa$onie rez%denc"i /orston Aa$i siedział 0$1red ,ee&o!awia"'c z żon' ,%di' p$an% na

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    9/140

    — 8ak. Sa! !a (ardzo skro!ne potrze(%& a$e d$a nas nigd% nie żału"e pieniędz%.ożesz w%dawać& i$e chcesz& na stro"e i na ten do!& a wsz%stkie rachunki płaci (ez żadn%ch

    p%ta3. 5ie da$e" niż w zeszł%! t%godniu dał na! now% sa!ochód. — ;eś$i idzie o pieni'dze& twó" o"ciec "est (ardzo ho"n%& prz%zna"ę. 0$e w za!ian

    oczeku"e& (%ś!% zachow%wa$i się "ak niewo$nic%. — 5iewo$nic%: — 8ak& nie przesł%szałeś się. ;esteś "ego niewo$nikie!& 0$1redzie. ;eś$i !a!% w p$anie

    w%"azd& a twó" o"ciec nag$e w%razi ż%czenie& (%ś!% nie w%"eżdża$i& grzecznie wsz%odwołu"esz i siedzisz na !ie"scu (ez sze!rania* 0 "eś$i !a kapr%s& (% się nas z do!u poz(%ć& "edzie!% 5ie !a!% własnego ż%cia& nie !a!% wo$ności.

    — 5ie chcę& że(%ś tak !ówiła& ,%dio — 0$1red (%ł u!ęczon%. — 8o prawdziwaniewdzięczność. 6"ciec zro(ił d$a nas wsz%stko

    7agr%zła wargi& powstrz%!u"'c się od cięte" odpowiedzi& która pchała "e" się na usta.7nowu wzrusz%ła t%!i dro(n%!i& wdzięczn%!i ra!iona!i.

    — #iesz& ,%dio& że staruszek przepada za to(' — ;a nie przepada! za ni! ani trochę — oświadcz%ła w%ra>nie i do(itnie. — ,%dio& (ardzo !i "est prz%kro sł%szeć od cie(ie takie rzecz%. 8o doprawd%

    nieładnie

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    10/140

    — 9aFid — pokręciła głow' z pow'tpiewanie! — "est dziwakie!. 5ie (%ło go wt%! do!u od $at& pa!ięta".

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    11/140

    — ;eszcze dwo"e gości: — 8ak&madame — potwierdził ze słod%cz' Aor(ur% — "eszcze "eden dżente$!en i

    !łoda da!a. — łoda da!a: — zaciekawił się 0$1red. — 8ak właśnie powiedział pan ,ee& sir . — ó"dę do niego na górę — sz%(ko zdec%dowała się ,%dia& a$e utknęła w !ie"scu&

    widz'c nieznaczn% gest Aor(ur%Hego. — roszę w%(acz%ć&madame & a$e pan ,ee zaż%wa właśnie popołudniowe" drze!ki.

    Spec"a$nie prosił& a(% !u nie przeszkadzać. — ?ozu!ie! — powiedział 0$1red. — 5ie (ędzie!% go niepokoić& ocz%wiście. — 9zięku"ę panu& sir — Aor(ur% w%co1ał się.

    — 5ie cierpię tego człowieka* — w%(uchnęła ,%dia. — Skrada się po t%! do!u "ak kot* 7awsze po"awia się (ezsze$estnie i znienacka. — ;a też go nie $u(ię. 0$e on zna swo"eo(owi'zki. 6(ecnie nie tak łatwo zna$e>ć do(rego służ'cego i zaraze! pie$ęgniarza. 6"ciecgo $u(i& a to na"ważnie"sze.

    — 8ak& to "est na"ważnie"sze& tak "ak !ówisz. 0$1redzie& co z t' !łod' da!': ;aka!łoda da!a:

    — 5ie !a! po"ęcia. 5ie prz%chodzi !i na !%ś$& kto !ógł(% to (%ć — pokręciłgłow'.

    atrz%$i "edno na drugie. — #iesz& co !%ś$ę& 0$1redzie: — sp%tała ,%dia& krz%wi'c w%!ownie usta. — Co: — %ś$ę& że twó" o"ciec (%ł ostatnio znudzon%. rz%puszcza!& że p$anu"e so(ie trochę

    rozr%wki na

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    12/140

    — ;aki! sposo(e! !oże !ieć takiego s%na "ak t%: 5ie !ogę po"'ć* — krz%knęłanag$e. — 9wa przeciwie3stwa. 0$e on rzucił na cie(ie urokG t% go po prostu uwie$(iasz*

    — Cz% nie posuwasz się trochę za da$eko& ,%dio: — w głosie 0$1reda po(rz!iewałaodro(ina ir%tac"i. — 8o natura$ne& że s%n kocha o"ca.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    13/140

    ;edno przedstawiało pust%nię z żółt%!& dro(n%! piaskie!& grup' pa$! z ko$orowe" ($ach% i karawan' wie$(ł'dów prowadzon%ch przez dwie 1igurki 0ra(ów. 4i$ka pr%!it%wn%ch g$inian%ch $epianek w%konała ,%dia z p$aste$in%. # inne" ka!ienne" !isie (%łogród włoski z tarasa!i i gazona!i pełn%!i kwiatów z ko$orowego $aku. 5ieco da$e" !roziłooko og$'da"'cego w%o(rażenie w%(rzeża 0ntarkt%d%- (r%ł% zie$onego szkła udawał% gór%$odowe& a tu i ówdzie skupiał% się gro!adki pingwinów. 5ie (rakło również ogrodu "apo3skiego z piękn%!i& karłowat%!i drzewa!i& $usterka!i w ro$i oczek wodn%ch i!ostka!i u$epion%!i z p$aste$in%.

    0$1red zatrz%!ał się prz% ,%dii& która układała szkiełka na nie(ieski! papierze.#okół te" ta1$i nagro!adziła ka!ienie i s%pała właśnie ostr% żwir& 1or!u"'c p$ażę. o!iędz%ka!ienia!i sterczało parę !ał%ch kaktusów.

    — 8ak& właśnie tak& dokładnie tak& "ak chciała! — !ruczała do sie(ie ,%dia. — Co przedstawia to ostatnie dzieło sztuki: — 8o: — (%ła zaskoczona "ego nade"ście!& nie sł%szała kroków. — 6ch& to "est

    orze artwe& 0$1redzie. odo(a ci się: —

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    14/140

    — /otowe: — spo"rzał zdziwion% 0$1red.?oześ!iała się. — /otowe na

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    15/140

    I

    9aFid przecz%tał $ist& następnie zgniótł kartkę i rzucił za sie(ie. 7araz "ednak sch%$iłsię po papierow' ku$kę& rozprostował arkusik i przecz%tał ponownie.

    Ai$da o(serwowała !ęża (ez słowa. 7wróciła uwagę na pu$su"'c' ż%łkę na skroni&$ekkie drżenie długich& de$ikatn%ch dłoni& nerwowe& spaz!at%czne ruch% całego ciała. 4ied% poprawił kos!%k "asn%ch włosów& które zawsze spadał% !u na czoło& i zwrócił ku nie" prosz'ce spo"rzenie nie(ieskich oczu& (%ła gotowa.

    — Co z t%! zro(i!%& Ai$do:Ai$da dłuższ' chwi$ę zastanawiała się nad odpowiedzi'. Sł%szała (łaganie w "ego

    głosie. #iedziała& "ak (ardzo "est "e" podporz'dkowan% — zawsze tak (%ło& od sa!ego ś$u(u.#iedziała nie!a$ na pewno& że !oże wpł%n'ć na "ego dec%z"ę zasadniczo i ostatecznie. Iwłaśnie z te" prz%cz%n% nie spiesz%ła się z w%głaszanie! "ednoznaczne" opinii.

    — #sz%stko za$eż% od tego& co t% o t%! !%ś$isz& 9aFidzie — powiedziała cichoko"'c%! głose! doświadczone" niani.

    Ai$da nie (%ła piękna& a$e !iała w so(ie coś !agnet%cznego. Ciepło i prz%!i$ność w (arwie głosu. rz%wodziła na !%ś$ urok ho$enderskiego !a$arstwa. E!anował z nie" spokó"&serdeczność i "akaś wewnętrzna siła& nęc'ca sła(%ch. 0ni spec"a$nie (%stra& ani szczegó$nie (ł%skot$iwa& ta nieco !as%wna ko(ieta w średni! wieku !iała w so(ie coś& wo(ec czego nie

    !ożna (%ło prze"ść o(o"ętnie. Ai$da !iała siłę*9aFid wstał i zacz'ł chodzić ta! i z powrote! po poko"u. #%g$'dał niezw%k$e

    chłopięco. # "ego włosach nie (%ło "eszcze widać siwizn%& a twarz prz%po!inała niez(%tsrogie o($icza r%cerz% z o(razów

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    16/140

    — 5ie wo$no się na takie rzecz% godzić — powiedziała Ai$da ,ee. — owinna (%łaode"ść od niego.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    17/140

    ki$kaset 1untów& które wca$e nie (%ł% "ego własności'. 5apisał t%$ko dwa zdania- że posadagr%zipiórka go nie poci'ga i chce zo(acz%ć kawał świata

    — I nigd% "uż nie dał znaku ż%cia: — 0$eż dał& natura$nie* — roześ!iał się 9aFid. — rz%s%łał te$egra!% z podróż%&

    prosz'c o pieni'dze. I przeważnie "e dostawał* — 0 0$1red: — 6"ciec kazał !u zrez%gnować z wo"ska i za"'ć się 1a(r%k'. — 5ie !iał nic przeciwko te!u: — 5ie u$ega w'tp$iwości& że (%ł strasznie niezadowo$on%. 6"ciec "ednak zawsze ro(ił

    z ni!& co chciał. %ś$ę& że "est !u całkowicie podporz'dkowan%. — 0 t% "ednak się w%rwałeś: — 8ak& po"echałe! do ,ond%nu studiować !a$arstwo. 6"ciec zapowiedział !i& że

    wo(ec tak nierozs'dne" dec%z"i nic !i nie da za ż%cia i nic nie zapisze w spadku.6dparowałe!& że nie d(a! o to. #%zwał !nie od !łod%ch głupców i więce" go "uż niewidziałe!.

    — 5ie żałowałeś pote!: — 5ie& nigd%. 7da"ę so(ie sprawę& że nie dokona! wie$kich rzecz% w sztuce i

    w%(itn%! art%st' nie zostanę. 0$e przecież do(rze na! tu w t%! do!ku& !a!% wsz%stko&

    czego na! potrze(a. 0 kied% u!rę& no to U(ezpiecz%łe! się na ż%cie na two"' korz%ść.Urwał i dodał- — 0 tu teraz coś takiego* — otwart' dłoni' uderz%ł w $ist. — Skoro "est to d$a cie(ie tak prz%kre& żału"ę& że twó" o"ciec w ogó$e napisał. — rosi — 9aFid zdawał się nie sł%szeć uwagi żon% — że(%! prz%"echał na święta

    raze! z żon'. Chce& a(%ś!% "e spędzi$i raze!& "ak prawdziwa rodzina. 7a t%! !usi się cośkr%ć.

    — 0 "eś$i nie kr%"e się nic szczegó$nego: oże — powiedziała z uś!ieche! — twó"o"ciec zro(ił się na starość trochę sent%!enta$n% i zapragn'ł rodzinnego ciepła. 8ak (%wa&wiesz o t%!.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    18/140

    — #ie!& !ó" kochan%& rozu!ie!. 0$e to "uż na$eż% do przeszłości. — 5ie d$a !nie. — 5ie& (o t% nie chcesz pozwo$ić przeszłości u!rzeć. 9$a cie(ie ona "est wci'ż ż%wa. — 5ie !ogę zapo!nieć. — 5ie !ożesz zapo!nieć& (o nie chcesz& 9aFidzie* — 8ac% "esteś!% — zacisn'ł usta — !% wsz%sc% z rodu ,ee. rzez $ata pa!ięta!% o

    wsz%stkich urazach& pie$ęgnu"e!% "e& odświeża!% ($akn'ce wspo!nienia. — 9$a !nie ważna "est chwi$a o(ecna. 8o& co !inęło& !usi ode"ść. ró(% oż%wienia

    przeszłości powodu"' t%$ko "e" de1or!ac"ę& rzecz% ukazu"' się w 1ałsz%we" perspekt%wie. — 0 "a pa!ięta! doskona$e wsz%stko& co się kied%ś zdarz%ło& każde słowo pa!ięta!

    — odrzekł z zawziętości' 9aFid. — 8ak& a$e to nie "est nor!a$ne& !ó" drogi. #ci'ż patrz%sz na to ocza!i !łodego

    chłopaka& a powinieneś przeszłość s'dzić spoko"nie& "ak do"rzał% !ężcz%zna. — Co to za różnica:Ai$da zawahała się. oże to nierozważne (rn'ć w tę argu!entac"ę& a$e słowa sa!e

    cisnęł% się na usta. — %ś$ę& że o"ciec wci'ż !a d$a cie(ie coś z potwora. 0 !oże spo"rzał(%ś na niego

    "ak na zw%kłego człowieka& któr% nie potra1ił okiełznać swoich na!iętności. ewnie& że

    popełnił w ż%ciu sporo grzechów& a$e to człowiek& a nie "akieś nie$udzkie !onstru!. — 5ic nie rozu!iesz. o"' !atkę traktował "ak — 5iekied% z(%tnia u$egłość — przerwała Ai$da — i podporz'dkowanie w%zwa$a w

    !ężcz%>nie na"gorsze inst%nkt%. 8en sa! !ężcz%zna& gd%(% napotkał kogoś z charaktere!&sił' wo$i& postępował(% zupełnie inacze".

    — 0 więc& twoi! zdanie!& to "e" wina — 5ie& na pewno nie* — zaprotestowała. — 8o ocz%wiste& że o"ciec >$e traktował

    !atkę& !ałże3stwo "est "ednak rzecz' szczegó$n' i w'tpię& (% ktoko$wiek z zewn'trz& nawetdziecko pochodz'ce z tego zwi'zku& !iał prawo "e os'dzać. oza t%! te ża$e w nicz%! "uż!atce nie po!og'. #sz%stko dawno !inęło. ;est t%$ko star% człowiek& schorowan%. I on prosis%na& (% prz%"echał do do!u rodzinnego na

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    19/140

    /eorge ,ee& poseł do par$a!entu z okręgu #esteringha!& !iał czterdzieści "eden $at i (%ł dżente$!ene! korpu$entn%!& z w%datn%! pod(ródkie!. ówił w sposó( pedant%czn%& a

    w "ego ($adonie(ieskich& $ekko w%łupiast%ch oczach czaiła się pode"rz$iwość. — ?az "uż ci powiedziałe!& agda$eno& że po"adę& gd%ż traktu"ę to "ako swó" święt%

    o(owi'zek — rzekł z powag'.ona posła wzrusz%ła ra!iona!i zir%towana.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    20/140

    — ote! wrócił do 0ng$ii i tak prowadził interes%& że podwoił a$(o nawet potroiłswo"' 1ortunę.

    — Co z t%! (ędzie& kied% u!rze: — 6"ciec nigd% nie !ówił wie$e na ten te!at. 5ie w%pada& ocz%wiście& p%tać wprost&

    a$e prz%puszcza!& że większa część pieniędz% prz%padnie 0$1redowi i !nie. 0$1red& to "asne&dostanie więce" niż "a.

    — 0$e !asz "eszcze (rata: — 6wsze!& 9aFida. 5ie s'dzę& (% !u się wie$e dostało. 6puścił do!& odda"'c się

    sztuce cz% inn%! taki! głupstwe!. 6"ciec ostrzegał& że go w%dziedzicz%& a$e 9aFidoświadcz%ł& że nie d(a o to.

    — /łupota — powiedziała agda$ena pogard$iwie. —

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    21/140

    — 6ch — rzekł (ezna!iętnie — trze(a !ieć zrozu!ienie. # wieku o"ca oza t%!&on "est chor%

    — 5aprawdę& "est poważnie chor%: — 5o nie& tak (%! tego nie okreś$ił. 6n "est (ardzo tward%. Skoro "ednak chce !ieć

    cał' rodzinę ze so(' wokół świ'tecznego stołu& to s'dzę& że powinniś!% po"echać. 4to wie&!oże to "ego ostatnie $e się do !nie odnosi. — 5onsens. — 8ak właśnie "est* I "eszcze na dokładkę ten wstrętn% sługus* — Star% 8ressi$ian: — 5ie& Aor(ur%. odkrada się "ak kot& i "eszcze ten 1ałsz%w% uś!iech. — agda$eno& nie s'dziłe!& że w ogó$e zwracasz na niego uwagę. — 9ziała !i po prostu na nerw%& a$e zostaw!% to. #idzę& że naprawdę !usi!% ta!

    po"echać. 5ie ró(!% prz%krości starsze!u człowiekowi. — #łaśnie& nie wo$no tego ro(ić. 0 świ'teczn% o(iad d$a służ(% — 5ie teraz& /eorge& kied% indzie". 7adzwonię zaraz do ,%dii i powie!& że

    prz%"edzie!% "utro o pi'te" dwadzieścia.#%(iegła z poko"u. o roz!owie te$e1oniczne" poszła do swo"ego poko"u na górę i

    siadła prz% (iurku. 7aczęła grze(ać w szu1$adach i przegródkach.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    22/140

    I

    5a pierwsz%! piętrze rez%denc"i /orston Aa$i długi kor%tarz prowadził do wie$kie"sa$i& które" okna w%chodził% na 1rontow% pod"azd. (% z (r'zu. #sz%stko w%stawne& drogie i so$idne.

    # przepastn%! 1ote$u& na"okaza$sz%! ze wsz%stkich& siedział zasuszon% !ężcz%zna.9ługie pa$ce w(i"ał% się w podłokietniki. 6(ok $eżała $aska ze złot' główk'. Siwowłos%!ężcz%zna o pożółkłe" i po!arszczone" twarz% !iał na so(ie znoszon% (łękitn% sz$a1rok& a nanogach (a!(osze.

    Sła(iutki& (ez(ronn% staruszek& !ożna (% po!%ś$eć na pierwsz% rzut oka. 9u!na $inia

    or$ego nosa i cie!ne& pełne ż%cia ocz% !ówił% "ednak zupełnie co innego. Czuło się żar&wita$ność i wigor.

    Star% Si!eon ,ee w%dał z sie(ie nagł%& cienki chichot. — owtórz%łeś pani 0$1redowe"& co ci kazałe!: — 8ak& proszę pana — ugrzecznion%!& pełn%! uszanowania tone! odpowiedział

    sto"'c% za 1ote$e! Aor(ur%. — Słowo w słowo& tak "ak ci !ówiłe!:

    — 8ak& proszę pana.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    23/140

    — ;ak się !iewasz& o"cze: — zap%tał 0$1red. — 6dpocz'łeś trochę po południu: — @wietnie& świetnie. @nił% !i się stare czas%& kied% nie (%łe! "eszcze 1i$are!

    społecze3stwa& nawet się "eszcze nie ustatkowałe!. 5ag$e roześ!iał się głośno. S%nowa siedziała (ez słowa i t%$ko uś!iechała się z

    grzeczn' !in'. — Cóż to za dwó"ka nieoczekiwan%ch gości na święta& o"cze: — 0& no właśnie* owiniene! wa! o t%! powiedzieć. /wiazdka w t%! roku to d$a

    !nie wspaniałe święta. #ięc tak& prz%"eżdża /eorge z agda$en' — 8ak& prz%"eżdża"' "utro — przerwała !u ,%dia — poci'gie! o pi'te" dwadzieścia. — /eorge& ta okropna o1er!a* — ci'gn'ł star% Si!eon. — 5o& a$e w ko3cu to !ó" s%n. — odo(a się swoi! w%(orco! — zauważ%ł 0$1red.Si!eon znowu zachichotał. — %ś$' pewnie& że to ktoś porz'dn%. orz'dn%* # nasze" rodzinie nie (%ło nikogo

    porz'dnego. — 6ch& o"cze* — 5o& t%$ko t% "eden& !ó" chłopcze. 8% "eden. — 0 9aFid: — sp%tała ,%dia.

    — 9aFid. Ciekawe& cz% "est taki sa! po t%ch wsz%stkich $atach.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    24/140

    — i$ar EstraFados — o("aśnił Si!eon. — Córka ;enni1er& a !o"a wnuczka. Ciekaw "este!& do kogo (ędzie podo(na.

    — #ie$kie nie(a* 6"cze& nigd% nie !ówiłeś !i — 0 nie !ówiłe!& nie* 8o (%ła !o"a ta"e!nica. o$eciłe! Char$tonowi napisać i

    załatwić wsz%stko. — 5igd% !i nie powiedziałeś — powtórz%ł z w%rzute! 0$1red. — /d%(%! powiedział& nie (%ło(% niespodzianki — o"ciec uś!iechn'ł się złoś$iwie.

    — Ch%(a prz%"e!nie (ędzie gościć tu znowu kogoś !łodego. 5igd% nie widziałe! tegoEstraFadosa. Ciekawe& cz% ona "est podo(na do !atki& cz% do o"ca.

    — 0$e o"cze& cz% to (%ło rozs'dne: — zacz'ł 0$1red. —

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    25/140

    — 0 co& s%n !arnotrawn%: 7gadza się. 7a(i"e!% więc utuczone cie$ę* 8rze(a za(ićutuczone cie$ę& (o wraca s%n !arnotrawn%& 0$1redzie. usi!% urz'dzić Aarr%He!u serdeczne powitanie.

    — rzecież post'pił wo(ec cie(ie wo(ec nas wsz%stkich "ak niewdzięcznik. — 5ie !a potrze(% w%$iczania "ego wsz%stkich dra3stw. ,ista "est z(%t długa. 0$e

    pa!ięta"& że

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    26/140

    #sun'ł drż'ce pa$ce do środka. #%ci'gn'ł z se"1u !ał% za!szow% woreczek z niesz$i1owan%!i dia!enta!i. rzes%p%wał "e !iędz% pa$ca!i.

    — o"e cude3ka 7awsze takie piękne o"e stare prz%"aciółki 8o (%ł% pięknedni aden sz$i1 wa! nie potrze(n%& !o"e drogie. 5ie (ędziecie wisieć na ko(iece" sz%i&tkwić na pa$cach ani d%ndać koło uszu. 5a$eż%cie t%$ko do !nie& !o"e stare prz%"aciółki.

    a!% wspó$ne sekret%. ówi'& że "este! star% i chor%& a$e "a się nie da"ę* # star%ch kościach "est "eszcze dużo ż%cia. 0 ż%cie wci'ż sz%ku"e !i coś za(awnego

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    27/140

    Część II — 2J grudniaI

    ?oz$egł się dzwonek. 8ressi$ian rusz%ł ku drzwio!. 4toś do(i"ał się (ardzonatarcz%wie. 7ani! star% sługa powo$i przeszedł przez ho$& dzwonek odezwał się "eszczeki$kakrotnie.

    8ressi$ian zaru!ienił się z gniewu. Co za (rak !anier. 8ak kołatać do porz'dnegodo!u. ;eże$i to znowu (anda ko$ędników& to naucz% ich !oresu. rzez !atow' sz%(ę okienkau"rzał s%$wetkę postawnego !ężcz%zn% w kape$uszu nasunięt%! na ocz%. 6tworz%ł. 8ak "ak !%ś$ał. ;akiś o(c%& w tani!& krz%k$iw%! u(raniu* Ch%(a nacha$n% że(rak*

    — 0 niech !nie& "eś$i to nie 8ressi$ian — w%krz%kn'ł prz%(%sz. — ;ak się !asz&star%:

    8ressi$ian patrz%ł zdu!ion% na !ężcz%znę. 8a arogancko w%sunięta szczęka& w%datn%nos& sze$!owskie ocz%. 5ie z!ienił się przez te $ata. 8o !usi (%ć on.

    — anicz Aarr%* — w%krz%kn'ł z zapart%! tche!.Aarr% ,ee w%(uchn'ł ś!ieche!. — ało (rakowało& a ze!d$ał(%ś na !ó" widok. %ś$ałe! że wiesz. Spodziewałe!

    się& że !nie tu oczeku"'. — 8ak. 5a pewno& proszę pana.Aarr% co1n'ł się i popatrz%ł na do!. 6kazała (udow$a z czerwone" cegł%& niez(%t

    piękna& a$e so$idna. — 8ak sa!o szkaradna chałupa "ak zawsze — otaksował. — 5o& a$e trz%!a się& a to ważne. ;ak się !iewa o"ciec: — ;est "uż prawie inwa$id'. Siedzi sta$e w swoi! poko"u& chodzi z trude!. 0$e trz%!a

    się. — Star% grzesznik*Aarr% ,ee wszedł do środka& pozwa$a"'c 8ressi$ianowi zd"'ć z sie(ie sza$ i co nieco

    ekscentr%czn% kape$usz. — 0 "ak !ó" drogi (rat 0$1red& 8ressi$ianie: —

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    28/140

    — 0 "a nie* Całkie! przeciwnie. Idę o zakład& że !o"e po"awienie się to d$a niego prawdziw% cios* 0$1red i "a nigd% nie ż%$iś!% w zgodzie. 7ag$'dasz czase! do

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    29/140

    — 7ate!& i$ar& autent%cznie z(araniałe! widz'c pani'& kwiat ołudnia& w t%!!auzo$eu!.

    — # t%! !ało : — # t%! !uzeu! !anekinów* 7awsze ten do! w%dawał !i się paskudn%* 8eraz&

    kied% widzę go znowu& w%g$'da "eszcze szpetnie". — 0$eż nie* 8u "est pięknie* — w głosie i$ar (%ło o(urzenie. — #spaniałe !e($e i

    d%wan%* #szędzie gru(e d%wan% i t%$e ozdó(. #sz%stko w (ardzo do(r%! gatunku iwsz%stko takie drogocenne*

    — 0 więc pani się tu podo(a — Aarr% szczerz%* zę(%& patrz'c na ni' z roz(awienie!. — 5aprawdę& zdę(iałe!& kied% zo(acz%łe! pani' po!iędz%

    Urwał na widok ,%dii w drzwiach sa$onu. odeszła prosto do niego. — an Aarr%: ;este! ,%dia& żona 0$1reda. — iło !i pani' poznać& ,%dio — uścisn'ł "e" dło3 i o(rzucił (adawcz%!

    spo"rzenie! inte$igentn'& ż%w' twarz. Sposó( poruszania się szwagierki spodo(ał !u się odrazu. 8ak niewie$e ko(iet ro(i to zgra(nie& po!%ś$ał.

    ,%dia też go otaksowała. 8o !usi (%ć ch%(a kawał (ruta$a& stwierdziła& poci'ga"'c%kawał (ruta$a. 5ie u1ała(%! !u ani na "otę.

    — 5o i "ak to w%g$'da po $atach: — sp%tała z uś!ieche!.

    — Całkie! inacze" cz% zupełnie tak sa!o: — 7upełnie tak sa!o. — Spo"rzał dookoła. — 0$e ten pokó" został prze!e($owan%. — 6ch& wie$e raz%. — rz%puszcza!& że to pani go od!ieniła. — 5o& tak7 nagła uś!iechn'ł się do nie" sze$!owsko. 5at%ch!iast prz%po!niał "e" się uś!iech

    starca z poko"u na górze.

    — 8eraz ten sa$on !a k$asę* 6(iło !i się o usz%& że ten poczciwiec 0$1red wzi'ł so(ieza żonę dziewcz%nę& które" przodek towarz%sz%ł #i$he$!owi 7do(%wc%.

    — 8o prawda — uś!iechnęła się ,%dia. — ?ód "ednak nieco podupadł od czasów#i$he$!a.

    — 0 "ak się !iewa 0$1red: #ci'ż taki z niego o1ic"a$n% szt%wniak: — 5ie !a! po"ęcia& "ak pan go oceni& cz% się z!ienił& cz% nie. — 0 reszta: ?ozrzuceni po całe" 0ng$ii:

    — 5ie& wsz%sc% z"echa$i się tu na święta.Aarr% otworz%ł szeroko ocz%.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    30/140

    — 9o $icha* /wiazdkow% z"azd rodzinn%: Co się stało staruszkowi: 5igd% nie d(ał osent%!ent%. ?odzina też go spec"a$nie nie o(chodziła. usiał się z!ienić*

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    31/140

    II

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    32/140

    oni nie !a"' ani krop$i !o"e" krwi w ż%łach: 5ie !a! ani "ednego prz%zwoitego s%na&ś$u(nego cz% nieś$u(nego. 5a prz%kład 0$1red& wie$kie nie(a& co to za nudziarz. Ci'g$e patrz%na !nie t%!i swoi!i psi!i ocza!i. /otow% zro(ić wsz%stko& co każę. Co za dure3* 7a to "ego żona& ,%dia& !a charakter. 5ie $u(i !nie. 5ie cierpi !nie& a$e !usi to ukr%wać zewzg$ędu na tego głupka 0$1reda. — Starzec popatrz%ł na dziewcz%nę siedz'c' koło ognia. —

    i$ar& pa!ięta"& że nie !a nic nudnie"szego niż poświęcenie.Uś!iechnęła się. Si!eon !ówił da$e"& o(ecność !łode"& tak ko(iece" i$ar skłaniała

    go do zwierze3. — 0 /eorge: 4i! "est ten /eorge: 9rętw%& po!pat%czn% nudziarz& (a$on pełen

    1razesów i ko!unałów& ani rozu!u ani charakteru& a za to kutwa niesł%chana* 9aFid: 9aFidzawsze (%ł głupce!& głupce! i !arz%cie$e!& a do tego !a!ins%nkie!. ;eden raz zro(ił rzeczsensown'& kied% ożenił się z t' so$idn' i spoko"n' ko(iet'. — Si!eon k$epn'ł dłoni' w o(icie1ote$a. — Aarr% "est na"$epsz% z nich wsz%stkich*

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    33/140

    — 8% !ała dia($ico — 0$e $u(isz !nie& dziadku — powiedziała !iękko. — ,u(isz& kied% tak siedzę tu

    prz% to(ie. — ,u(ię& tak& $u(ię to. 9awno "uż nie widziałe! nikogo tak !łodego i pięknego 8o

    !i do(rze ro(i& grze"ę prz% to(ie stare kości 0 prz% t%! !iło po!%ś$eć& że to !o"a krew 5o proszę& ;enni1er okazała się na"$epsza z nich wsz%stkich*

    i$ar uś!iechała się. — 5iech ci się nie w%da"e& że !ożesz !nie w%wieść w po$e — ci'gn'ł Si!eon. —

    #ie! do(rze& cze!u siedzisz tu tak cierp$iwie i słuchasz !o"ego gadu$stwa. Chodzi o pieni'dze& t%$ko o pieni'dze 0 !oże (ędziesz !i wpierać& że kochasz swo"ego staregodziadka:

    — 5ie kocha! cię& a$e $u(ię& (ardzo cię $u(ię. usisz !i uwierz%ć& (o to prawda.rz%puszcza!& że (%ło z cie(ie niezłe ziółko& a$e za to też cię $u(ię. 8% w t%! do!u "esteś

    człowiekie! z krwi i kości& o wie$e (ardzie" niż reszta. 6powiadasz ciekawe rzecz%&z"e>dziłeś świat& !iałeś ż%cie pełne prz%gód. /d%(%! (%ła !ężcz%zn'& chciała(%! (%ć podo(na do cie(ie.

    — 8ak — kiwn'ł głow' Si!eon& — !%ś$ę& że (%ła(%ś podo(na. a!% w so(iec%ga3sk' krew& tak zawsze !ówi$i

    # !oich dzieciach& oprócz Aarr%Hego& nie (%ło "e" widać& a$e nareszcie odezwała się w to(ie. otra1ię (%ć cierp$iw%& ('d> pewna& kied% to konieczne. iętnaście $at czekałe! nasposo(ność do w%równania rachunków z 1acete!& któr% !i zaszkodził. 8o też cecha rodu,ee- s' pa!ięt$iwi* #ez!' rewanż& choć(% !in'ł sz!at czasu. =acet !nie oszukał. Czekałe! piętnaście $at& aż nadarz%ła się okaz"a i wted% uderz%łe!. 7ru"nowałe! go. oszedł ztor(a!i*

    7achichotał.

    — 8o (%ło w 01r%ce ołudniowe": — sp%tała i$ar. — 8ak. #spaniał% kra". — nie": — ięć $at po !oi! ś$u(ie. 8o (%ło ostatni raz. — 0 wcześnie": 9ługo ta! !ieszkałeś: —8ak. — 6powiedz !i.

    7acz'ł !ówić& a i$ar słuchała& osłania"'c twarz od żaru ko!inka.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    34/140

    o pewn%! czasie Si!eon z!ęcz%ł się& głos !u osła(ł. — 7aczeka"& coś ci pokażę — powiedział i wstał ostrożnie z 1ote$a. odpiera"'c się $ask'& pokuśt%kał wo$no do wie$kiegose"1u. 6tworz%ł skar(iec. 6dwrócił się i prz%wołał i$ar do sie(ie.

    — opatrz na nie& po!aca"& we> w ręce — zachęcał.Spo"rzał na "e" zdziwion' twarz i roześ!iał się. — #iesz& co to "est: 9ia!ent%& dziecino& dia!ent%.

    i$ar poch%$iła się& w%trzeszcza"'c ocz%. — rzecież one w%g$'da"' "ak zw%kłe ka!%ki* — 8o s' nie sz$i1owane dia!ent% — ś!iał się Si!eon. — 8akie się zna"du"e w zie!i. — I po osz$i1owaniu (ęd' prawdziw%!i (r%$anta!i: — p%tała z niedowierzanie!

    i$ar. — 5a pewno. —

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    35/140

    — #łóż "e do środka i zatrzaśni" se"1 — po$ecił Si!eon dziewcz%nie. — #e"ść — rzucił po chwi$i w stronę drzwi.Ukazał się Aor(ur%& cich% i uważa"'c%. — Aer(ata gotowa na do$e.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    36/140

    III

    — 0& "esteś& 9aFidzie. Szukała! cię wszędzie. Chod>!% st'd& w t%! poko"u "eststrasznie zi!no — rzekła Ai$da. 9aFid przez chwi$ę nic nie odpowiadał. Stał& wpatru"'c się w

    głę(oki 1ote$& o(it% spłowiał' sat%n'. — 8o "e" 1ote$ zawsze na ni! siedziała "est taki sa!& dokładnie taki sa!& t%$ko

    trochę w%płowiał%.Ai$da z!arszcz%ła czoło. — #idzę. 5o& a$e chod>!% st'd& 9aFidzie& zi!no tu okropnie.9aFid "ak(% nie sł%szał. ?ozg$'dał się po poko"u. — 5a"częście" tu siad%wała. a!ięta!& "ak cz%tała !i tuta" );acka& pogro!cę

    o$(rz%!ów+. 8ak& taki właśnie (%ł t%tuł. iałe! wted% ze sześć łat.Ai$da u"ęła go !ocno pod ra!ię. — #raca!% do sa$onu& kochanie. # t%! poko"u w ogó$e nie !a ogrzewania.6dwrócił się posłusznie. Czuła& że drż% $ekko. — 9okładnie tak sa!o — !ruczał. — 8ak sa!o. ;ak(% czas stał w !ie"scu.Ai$da zdawała się z!artwiona. — Ciekawa "este!& gdzie reszta — powiedziała roz!%ś$nie wesoł%! tone!. — ;uż

    pora na her(atę.9aFid w%zwo$ił się z uścisku żon% i otworz%ł "akieś drzwi. — 8u zawsze stał 1ortepian 6ch "est& "est na !ie"scu.Ciekaw "este!& cz% nastro"on%.

    odniósł k$apę i $ekko prze(iegł pa$ca!i po k$awiaturze. — 8ak& w%ra>nie ktoś go stroi.Uderz%ł w k$awisze. /rał z wpraw'. Spod pa$ców popł%nęła !e$odia.

    — Co to "est: — sp%tała Ai$da. — Sk'dś to zna!& a$e nie !ogę so(ie prz%po!nieć. — 5ie grałe! tego od $at. atka grała (ardzo często. 8o "edna z ) ieśni (ez słów+

    ende$ssohna.Słodka& przesłodzona !e$odia w%pełniła pokó". — roszę& zagra" coś ozarta.9aFid potrz'sn'ł głow' i zacz'ł grać inn' rzecz ende$ssohna. 5ag$e uderz%ł o(ur'cz

    w k$awisze& roz$egł się ostr% d%sonans. 9aFid wstał. 8rz'sł się cał%. Ai$da sz%(ko podeszła doniego.

    — 9aFidzie& co się stało

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    37/140

    — 5ic& nic !i nie "est

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    38/140

    I

    ?oz$egł się natarcz%w% dzwonek. 8ressi$ian podniósł się ze swo"ego krzesła wkredensie i rusz%ł ku drzwio!.

    9zwonek za(rz!iał znowu. 8ressi$ian z!arszcz%ł (rwi rzez okienko w drzwiachu"rzał !ężcz%znę w kape$uszu nasunięt%! na czoło. odrapał się po głowie. Coś goniepokoiło. ;ak(% wsz%stko zdarzało się po raz drugi. 5iesa!owite. 8o "uż się kied%śzdarz%ło. 5a pewno

    rzekręcił za!ek i otworz%ł drzwi. r%snęła cała niesa!owitość. — Cz% tu !ieszka pan Si!eon ,ee: — sp%tał prz%(%sz. — 8ak& proszę pana.

    — Chciałe! się z ni! widzieć.Ciche echo odezwało się w pa!ięci 8ressi$iana. # głosie !ężcz%zn% (%ło coś& ch%(a

    intonac"a& co prz%wodziło o(raz% dawn%ch $at& gd% pan ,ee po raz pierwsz% prz%(%ł d0ng$ii.

    — an ,ee "est chor% — pokręcił głow' 8ressi$ian. — 5ie prz%"!u"e prawie nikogo.;eże$i pan

    5iezna"o!% w%"'ł kopertę i podał "' od>wierne!u.

    — roszę wręcz%ć to panu ,ee. — 9o(rze& proszę pana.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    39/140

    Si!eon ,ee wzi'ł do r'k kopertę.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    40/140

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    41/140

    Część III — 2K grudniaI

    5aprawdę chcesz& że(%! został& tato: — sp%tałAarr%& odch%$a"'c głowę do t%łu. — 0 "eś$i przeze !nie z do!u zro(i się coś w

    rodza"u gniazda os: — 6 cz%! t% !ówisz: — sp%tał ostro Si!eon. — 0$1reda& wzorowego (rata 0$1reda& (ardzo !ęcz% !o"a o(ecność. — 0 do dia(ła& niech !ęcz%* — warkn'ł Si!eon. — ;a "este! pane! tego do!u. — i!o wsz%stko w%da"e !i się& że w nie!ał%! stopniu za$eż%sz od 0$1reda. 5ie

    chciał(%!& że(%ś przeze !nie — 7ro(isz& co ci każę — przerwał !u ostro o"ciec.Aarr% ziewn'ł. — 5ie "este! pewien& cz% (ędę się nadawał na do!atora. 8aki o(ież%świat "ak "a

    udusi się& siedz'c w "edn%! !ie"scu. — ,epie" się oże3 i ustatku". — 7 ki! !ógł(%! się ożenić: ;aka szkoda& że nie !ożna poś$u(ić własne"

    siostrzenic%. 8a i$ar "est dia(e$nie atrakc%"na. — 7d'ż%łeś zauważ%ć: — Skoro !ówi!% o ożenkachG ten gru(as /eorge nie>$e w%(rał& prz%na"!nie" "eś$i

    idzie o urodę. 4i! ona "est: — Sk'd !a! wiedzieć: /eorge poznał "' ch%(a na pokazie !od%. ówi& że "e" o"ciec

    "est e!er%towan%! o1icere! !ar%narki. — ewnie (%ł po!ocnikie! sz%pra na "aki!ś ka(otażowcu — skrz%wił się Aarr%. —

    /eorge& "eś$i nie (ędzie uważał& !oże !ieć z ni' kłopot%. — /eorge — oświadcz%ł Si!eon ,ee — to dure3. — #ięc cze!u za niego w%szła: 9$a pieniędz%:Si!eon znowu wzrusz%ł ra!iona!i. — S'dzisz& że w%perswadu"esz 0$1redowi — sp%tał Aarr% — te "ego 1och%: — 7araz to załatwi!% — odrzekł poważnie Si!eon.Sięgn'ł po dzwonek sto"'c% na podorędziu.Aor(ur% ukazał się nat%ch!iast.

    — oproś tu pana 0$1reda.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    42/140

    Aor(ur% w%szedł. — 8en człowiek podsłuchu"e pod drzwia!i* — w%krz%kn'ł Aarr%. — rawdopodo(nie.9o poko"u wpadł 0$1red. #%krz%wił się na widok (rata. — Chciałeś& że(%! prz%szedł& o"cze: — Siada". o!%ś$ałe!& że !usi!% to i owo poz!ieniać& skoro !a!% dwo"e now%ch

    do!owników. — 9wo"e: — i$ar za!ieszka tu z na!i& natura$nie. 0 i Aarr% wrócił do do!u na do(re. — Aarr% za!ierza tu !ieszkać: — 0 cze!u nie& star%: — sp%tał Aarr%.0$1red zwrócił się gwałtownie ku nie!u. — 9o(rze wiesz d$aczego nie* — rz%kro !i& a$e nie wie!. — o t%! wsz%stki!& co się stało: ost'piłeś okropnie. Skanda$ — 8o wsz%stko przeszłość& star% — Aarr% !achn'ł ręk'. — 7achowałeś się szkaradnie wo(ec o"ca po t%! wsz%stki!& co zro(ił d$a cie(ie. — #iesz co& 0$1redzie& !%ś$ę& że to sprawa o"ca& a nie two"a. ;eże$i on chce w%(acz%ć

    i zapo!nieć — 8ak& chcę w%(acz%ć — potwierdził Si!eon. — rzecież Aarr% "est !oi! s%ne!&

    0$1redzie. — 8ak& a$e "este! o(urzon% ze wzg$ędu na do(ro o"ca — # każd%! razie Aarr% zostanie tuta"* 8aka "est !o"a wo$a — położ%ł de$ikatnie

    dło3 na ra!ieniu Aarr%Hego. —

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    43/140

    — I "eszcze coś. ;ak (ęd' tu sz$i& wsz%sc% raze!& id> z ni!i i w połowie kor%tarza podnieś głosG tak że(%! sł%szał tu w poko"u& że(%! wiedział& że "uż nadchodz'. #%!%ś$ (%$e powód i krz%kni". ?ozu!iesz:

    — 8ak& proszę pana.Aor(ur% zszedł na dół. — /d%(% pan chciał znać !o"' opinię& to !%ś$ę& że zapowiada"' na! się (ardzo

    wesołe święta. — Co to !a znacz%ć: — sp%tał ostro 8ressi$ian. — roszę t%$ko czekać i o(serwować& panie 8ressi$ian. 9zisia" "uż #igi$ia& a gdzie "est

    ta świ'teczna at!os1era: Ch%(a gdzieś (ardzo da$eko st'd.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    44/140

    II

    #esz$i do poko"u i zatrz%!a$i się prz% drzwiach. Si!eon roz!awiał przez te$e1on. — Siada"cie wsz%sc%& "a t%$ko parę słów — powiedział& odr%wa"'c się od słuchawki

    7ro(ił zaprasza"'c% gest ręk' i powrócił do roz!ow% te$e1oniczne". — Cz% to kance$aria Char$tona& Aodgkinsa i

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    45/140

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    46/140

    — ?zecz%wiście chciał pan tu !ieć cał' rodzinę — !ówiła powo$i Ai$da — a$e wca$enie w t%! ce$u& o któr%! (%ła !owa w $iście. 7e(rał pan ich tuta"& że(% wsz%stkich na sie(iewza"e!nie poszczuć. I& niech

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    47/140

    III

    5a kwadrans przed ós!' roz$egł się dzwonek do drzwi.8ressi$ian otworz%ł i wrócił do kredensu& gdzie zastał Aor(ur%Hego& któr% podnosił

    1i$iżanki z tac% i szukał na nich znaków 1ir!ow%ch. — 4to to (%ł: — Inspektor po$ic"i& Sugden. 5iech pan uważa.Aor(ur%He!u w%padła z ręki 1i$iżanka i roztrzaskała się o podłogę. — Co pan w%ra(ia* — "ękn'ł 8ressi$ian. — %łe! ten serwis przez "edenaście $at i

    nie potłukłe! ani "edne" sztuki. o co w ogó$e (rał to pan do ręki: — rzeprasza!& panie 8ressi$ian& (ardzo przeprasza! — pot w%st'pił Aor(ur%He!u

    na czoło. — Sa! nie wie!& "ak to się stało. Cz% pan powiedział& że prz%szedł inspektor po$ic"i:

    — 8ak& pan Sugden.Aor(ur% o($izał z(ie$ałe wargi. — Czego chciał: — 4westu"e na sierociniec po$ic%"n%. — U11* — Aor(ur% w%prostował się. — I dostał coś: — sp%tał spoko"nie"sz%!

    głose!. — 7aniosłe! $istę do(rocz%3ców do starszego pana ,ee& a on kazał !i zaprosić

    inspektora na górę i podać sherr%. — 6 te" porze roku ci'g$e ktoś prz%chodzi po pieni'dze — zauważ%ł Aor(ur%. — 8en

    star% dia(eł !a wie$e wad& a$e "est szczodr%& !uszę prz%znać. — an ,ee zawsze odznaczał się ho"ności' — oświadcz%ł z godności' 8ressi$ian. — 8o w ni! "est na"$epsze — kiwn'ł głow' Aor(ur%. — 5o& to "a w%chodzę.

    — Idzie pan do kina: — Ch%(a tak. a& 8ressi$ian.Aor(ur% w%szedł drzwia!i d$a służ(%.8ressi$ian spo"rzał na zegar wisz'c% na ścianie i rusz%ł do "ada$ni& (% owin'ć (ułki w

    serwetki. Sprawdził& cz% wsz%stko "est "ak trze(a& i w ho$u uderz%ł w gong.9>więk gongu "eszcze nie za!arł& gd% inspektor po$ic"i zszedł na parter. Sugden (%ł

    okazał%!& prz%sto"n%! !ężcz%zn'. iał na so(ie dokładnie pozapinan% granatow% !undur.?uch% po$ic"anta dawał% świadectwo powadze "ego 1unkc"i.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    48/140

    — rz%puszcza!& że noc (ędzie !ro>na — odezwał się uprze"!ie do 8ressi$iana. — 5areszcie nor!a$nie& ostatnio przecież pogoda zupełnie nie pasowała do por% roku.

    — # wi$gotne dni !ocnie" odczuwa! reu!at%z! — pokiwał głow' 8ressi$ian.Inspektor zauważ%ł współczu"'co& że reu!at%z! "est prz%kr' do$eg$iwości'& i w%szedł

    drzwia!i od 1rontu.Star% ka!erd%ner za!kn'ł za po$ic"ante! i powo$utku powrócił do ho$u. # progu

    sa$onu spostrzegł ,%dię& a /eorgeHa ,ee na schodach. Czekał w gotowości. /d% agda$ena&ostatnia z gości& weszła do sa$onu& 8ressi$ian stan'ł w drzwiach i ogłosił-

    — odano do stołu.o swo"e!u (%ł 8ressi$ian konesere! da!skich stro"ów. 7awsze dostrzegał i oceniał

    kreac"e pa3& kr'ż'c wokół stołu z kara1k' w ręce.ani 0$1redowa& zauważ%ł& u(rała się w now' suknię z ta1t%& w czarnoB(iałe kwiat%.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    49/140

    an 9aFid: 8ressi$ian !artwił się o niego. 8aki podo(n% do swo"e" !atki. nie nie w sosietego wieczoru. ?az po raz spog$'dał na pana 0$1reda. Ci dwa" zawsze się nie cierpie$i& "eszczeod $at chłopięc%ch. anicz Aarr% (%ł u$u(ie3co! o"ca& a 0$1red nigd% pana ,ee nie o(chodził.Szkoda& (o zawsze (%ł taki oddan% o"cu.

    ani 0$1redowa właśnie wstała od stołu. iękn% "est ten wzór na "e" ta1towe" sukni.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    50/140

    okó" !usiał (%ć przed paro!a !inuta!i !ie"sce! strasz$iwe" wa$ki. Ciężkie !e($e$eżał% przewrócone. 5a podłodze pełno potłuczone" porce$an%. 5a d%wanie przed ko!inkie!&w któr%! pa$ił się ogie3& spocz%wał Si!eon ,ee w wie$kie" kałuż% krwi #sz%stko (%łoo(r%zgane krwi'. ;ak w rze>ni.

    5a"pierw ktoś "ękn'ł& a pote!& "edno po drugi!& padł% dwa zdania. ?zecz ciekawa&

    o(%dwa (%ł% c%tata!i. — ) ł%n% (oże !ie$' powo$i + — to (%ł głos 9aFida ,ee. — )6ch& kto (% prz%puszczał& że ten starzec !iał w so(ie t%$e krwi: + — drż'c%!

    szepte! sp%tała ,%dia.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    51/140

    I

    Inspektor Sugden nacisn'ł dzwonek po raz trzeci. #reszcie zdesperowan% chw%cił zakołatkę. 9rzwi otworz%ł !u w ko3cu w%straszon% #a$ter.

    — 6ch* — $oka"owi w%ra>nie u$ż%ło. — #łaśnie dzwoniłe! na po$ic"ę.

    — o co: — sp%tał ostro Sugden. — Co się tu dzie"e: — 4toś załatwił starego pana ,ee — w%szeptał #a$ter. Inspektor odepchn'ł go i po(iegł ku schodo!. #padł do poko"u& a$e nikt go nie zauważ%ł. i$ar sch%$ona podnosiła cośz podłogi. 9aFid ,ee stał& ukr%wa"'c twarz w dłoniach.

    0$1red ,ee zna"dował się tuż prz% zwłokach o"ca. rz%g$'dał i! się z pust'& poz(awion' w%razu twarz'.

    — 5iczego nie dot%kać& pa!ięta"cie& to (ardzo ważne& niczego& aż do prz%(%cia po$ic"i — ogłosił z wie$k' powag' /eorge ,ee.

    — rzeprasza! — Sugden przepchn'ł się do przodu& de$ikatnie odsuwa"'c na (ok panie.

    — 0& to pan& inspektorze — rozpoznał go 0$1red. — rz%(%wa pan (ardzo sz%(ko. — 8ak& panie ,ee. Co tu się stało: — ó" o"ciec został za(it% 7a!ordowan% — głos !u się zała!ał. agda$ena

    zaczęła nag$e hister%cznie sz$ochać.Inspektor Sugden po$ecił rozkazu"'c%! tone!- — roszę wsz%stkich o opuszczenie tego poko"u. ozosta"' t%$ko panowie 0$1red i

    ee /eorge ,ee.#o$no& niechętnie w%chodzi$i na kor%tarz. 5ag$e po$ic"ant zatrz%!ał i$ar. — roszę w%(acz%ć& panienko — przestrzegł uprze"!ie — a$e tu nie wo$no niczego

    ruszać ani nawet dot%kać.atrz%ła zdziwiona& a Stephen =arr odezwał się zniecierp$iwion%-

    — 8o ocz%wiste& ona o t%! do(rze wie. — odniosła pani coś z podłogi przed chwi$': — zwrócił uwagę inspektor t%!

    sa!%! uprze"!%! tone!. — ;a: odniosła!: — ocz% i$ar zro(ił% się okr'głe ze zdziwienia. — 8ak& widziałe! — głos Sugdena (%ł wci'ż uprze"!%& t%$ko nieco (ardzie"

    stanowcz%. — 6ch* — roszę !i oddać. a to pani w ręce.

    iłar powo$i otworz%ła dło3. Ukazał się na nie" strzęp gu!% i "akiś !ał% drewnian% przed!iot. Inspektor włoż%ł wsz%stko do kopert%& któr' schował w kieszeni na piersi.

    — 9zięku"ę pani. — 6dwrócił się.

    # oczach Stephena =arra pokazało się uznanie. Ch%(a nie docenił tego potężnego& prz%sto"nego po$ic"anta.owo$i w%sz$i z poko"u. 7a so(' sł%sze$i inspektora& !ówi'cego urzędow%! tone!-

    — 0 teraz& "eże$i pozwo$' panowie

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    52/140

    — 5ie !a to "ak drewno — pułkownik ;ohnson wrzucił po$ano do pa$eniska i prz%sun'ł 1ote$ ($iże" ko!inka.

    — 5iech się pan częstu"e — zaprasza"'c%! geste! wskazał (arek i s%1on w zasięgu

    ręki gościa./ość podniósł dło3 w geście od!ow%. ?ównież ostrożnie prz%sun'ł się z 1ote$e! ($iże" ognia& chociaż w'tpił& (% prz%s!ażanie stóp L"ak na torturach w średniowieczuM prz%ko!inku !ogło kogoko$wiek uchronić przed skutka!i $odowatego przeci'gu !roż'cego p$ec%.

    ułkownik ;ohnson& sze1 po$ic"i w idd$eshire& !ógł so(ie w%chwa$ać opa$anedrewne! ko!inki& Aerku$es oirot do(rze "ednak wiedział& że pod żadn%! wzg$ęde! nieu!%wa"' się one do centra$nego ogrzewania.

    — 7du!iewa"'c% "est casus Cartwrighta — westchn'ł gospodarz. — I sa!Cartwright* 6głada& !anier%. 5iewini'tko& w%dawało się& kied% tu z pane! prz%(%ł. 5igd%nie (ędzie!% !ie$i czegoś takiego "ak ta sprawa — ;ohnson pokręcił głow'. — 5ikot%na "akotrucizna to rzadkość& na szczęście.

    — Swego czasu twierdzono& że otrucie "est z(rodni' całkowicie w st%$u nieangie$ski! — wspo!niał Aerku$es oirot. — 7e to do(re d$a cudzozie!ców* Coś zupełnie (ez po$otu*

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    53/140

    — 7(rodni nie popełnia się z powodu rozdrażnienia — skrz%wił się pułkownik ;ohnson.

    — 5ie "este! taki pewien. #e>!% teraz inn' kwestię. 9o(r' wo$ę i prze(aczanie&które na pierwsz%! !ie"scu ł'cz% pan z ni& czu"' się zo(owi'zani udawać prz%"a>3. # ten sposó( w czas n%! i w%(uchow%!. Udawana ż%cz$iwość i wie$koduszność wcześnie" cz% pó>nie"doprowadza do za"adłości& nienawiści& (ezwzg$ędności. Sztucznie ta!u"'c natura$ne odruch%& postępu"'c nieszczerze& tworz% się napięcie& prz%cz%nę pó>nie"szego w%(uchu i nieszczęścia*

    5a twarz% ;ohnsona w%ra>nie !a$ował% się w'tp$iwości. — 5igd% nie wie!& kied% !ówi pan serio& a kied% kpi so(ie ze !nie — za(urczał.

    oirot uś!iechn'ł się do pułkownika. — 8o nie (%ło serio* #ca$e nie "este! serio* 0$e (%ła w t%! prawda& gd% !ówiłe!&

    że sztuczne ograniczenia powodu"' natura$ne reakc"e.Służ'c% pułkownika wszedł do poko"u. — 9zwoni inspektor Sugden& sir. — # porz'dku. ;uż podchodzę.;ohnson przeprosił oirota i znikn'ł za ścian'. #rócił po trzech !inutach z ponur'&

    wz(urzon' twarz'. — 0 niech to dia($i* orderstwo* # sa!' #igi$ię* oirot uniósł (rwi. — Cz% to na pewno !orderstwo: — Co: 8ak& nic innego nie wchodzi w grę* 8en prz%padek a(so$utnie nie (udzi

    w'tp$iwości. orderstwo& i to (ardzo (ruta$ne. — 4i! "est o1iara: — Star% Si!eon ,ee. ;eden z na"(ogatsz%ch $udzi w t%ch stronach* 7ro(ił !a"'tek w

    01r%ce ołudniowe". 7łoto. 5ie& nie złoto& dia!ent%& zda"e się. 7ainwestował ogro!ne pieni'dze w produkc"ę "akiegoś urz'dzenia górniczego.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    54/140

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    55/140

    I

    Szeregow% po$ic"ant otworz%ł i! drzwi i zasa$utował. 7araz "ednak z ho$u w%łonił się inspektor Sugden i powiedział-

    — iło !i pana widzieć& sir. oże pó"dzie!% tu na $ewo& do ga(inetu pana ,ee:

    Chciał(%! podać na"ważnie"sze 1akt%. Cała sprawa w%g$'da (ardzo dziwnie.# poko"u& do którego wesz$i& stało wie$kie (iurko z te$e1one! i !as' papierów.#zdłuż ścian (iegł% półki z ksi'żka!i.

    — Sugden& to "est pan Aerku$es oirot — pułkownik przedstawił gościa. — ewnie pan sł%szał to nazwisko. 8ak się szczęś$iwie złoż%ło& że akurat (awi u nas z wiz%t'. Inspektor Sugden.

    oirot skłonił się $ekko i prz%g$'dał się po$ic"antowi. iał przed so(' w%sokiego& (arcz%stego !ężcz%znę z or$i! nose!& !ocno zar%sowan' szczęk' i (u"n%!i w'sa!i ko$orukasztanowatego. o prezentac"i Sugden w(ił wzrok w Aerku$esa oirota& któr% z ko$ei wpiłsię spo"rzenie! w w's% inspektora. 7dawał% się go 1asc%nować& (%ł% takie (u"ne.

    — 6cz%wiście& że sł%szałe! o panu& panie oirot. (%ła następu"'ca- )Chciał(%!& inspektorze& a(% prz%szedł pan tu "eszcze raz za godzinę& nie& trochę pó>nie"& powiedz!% piętnaście podziewi'te". #ted% (ędę w stanie powiedzieć panu de1init%wnie& cz% zostałe! okradzion%& cz%nie+.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    56/140

    — ogę sp%tać& inspektorze — pod"'ł oirot — "akie wnioski pan sa! w%ci'gn'ł: — 6tóż — zacz'ł ostrożnie Sugden& pociera"'c pod(ródek — zastanawiałe! się nad

    różn%!i warianta!i i doszedłe! do konk$uz"i& że to na pewno nie "est żart. 9ia!ent% został%skradzione& t%$ko pan ,ee nie wie& cz%"a to ro(ota. #%dawało !i się& że !ówi prawdę&w%!ienia"'c te dwie pode"rzane& według niego& oso(%. rawdopodo(nie "edna !usiała (%ć

    ki!ś ze służ(%& a druga członkie! rodzin% o(ra(owanego. — Tres bien 2. — oirot pokiwał głow' z apro(at'. — 8ak& to w%"aśnia postępowanie pana ,ee.

    — St'd "ego ż%czenie& a(%! prz%szedł pó>nie". # t%! czasie chciał poroz!awiać zow%!i dwie!a oso(a!i. 7apewne poin1or!ował(% "e o t%!& że po$ic"a wie "uż o sprawie& idał do zrozu!ienia& iż "est skłonn% wsz%stko zatuszować. ;eś$i natura$nie dia!ent% wróc' na!ie"sce.

    — 0 "eże$i nie: — sp%tał pułkownik. — # taki! w%padku zniknięcie! dia!entów za"ęła(% się po$ic"a. — 0 d$aczego nie roz!awiał z t' dwó"k' przed wezwanie! pana: — pułkownik

    ;ohnson z!arszcz%ł czoło i sku(n'ł w'sa. — 5ie& nie — inspektor pokręcił przecz'co głow'. —

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    57/140

    — I kto (%ł w środku: — sp%tał ostro pułkownik. — # poko"u nie (%ło nikogo oprócz starszego pana& za(itego nie więce" niż ki$ka

    !inut wcześnie".

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    58/140

    II

    ułkownik ;ohnson prz%g$'dał się Sugdenowi dłuższ' chwi$ę. — Cz% pan chce !i powiedzieć& inspektorze& że to "edna z t%ch historii& opisan%ch w

    $ich%ch kr%!inałach& o 1acecie za!ordowan%! w za!knięt%! poko"u przez sił%

    nadprz%rodzone: — 5ie s'dzę& że(% (%ło aż tak >$e& sir. — Sa!o(ó"stwo. 8o !usiało (%ć sa!o(ó"stwo* — orzekł pułkownik. — 0$e cz%! on się za(ił& panie pułkowniku: /dzie "est narzędzie: 5ie& sir&

    sa!o(ó"stwo "est w%k$uczone. — # taki! razie któręd% uciekł za(ó"ca: rzez okno: — /łowę da"ę& że nie. — #ięc przez okno nie& a drzwi (%ł% za!knięte od wewn'trz& "ak sa! pan !ówił.Inspektor skin'ł głow'& w%"'ł z kieszeni k$ucz i położ%ł na sto$e. — 5ie !a odcisków pa$ców — poin1or!ował. — roszę "ednak popatrzeć przez szkło

    powiększa"'ce.oirot poch%$ił się nad stołe!. ?aze! z pułkownikie! uważnie og$'da$i k$ucz.

    — 5a ;owisza& "uż wie!. oirot& widzi pan te dro(ne zadrapania na ko3cówce: — #idzę& natura$nie. 7 tego w%nika& że drzwi za!knięto "ednak od zewn'trz.

    Sprawca wsadził do dziurki od k$ucza "akieś proste narzędzie& !oże nawet zw%kł'& !ał' pincetę& schw%cił ni! ko3cówkę k$ucza i przekręcił.

    — 8ak to !usiało (%ć — pokiwał głow' inspektor. — Chodziło o to& (% rzecz w%g$'dała na sa!o(ó"stwo& skoro nikogo oprócz denata nie

    (%ło w poko"u& a drzwi został% za!knięte k$ucze! wsadzon%! od wewn'trz: — sp%tałoirot.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    59/140

    — 5a "edn' rzecz chcę zwrócić uwagę& Sugden — wł'cz%ł się pułkownik ;ohnson. — 8en& kto prz%gotował tę sztuczkę z k$ucze!& !usiał się znać na takie" ro(ocie. 9ość prawdopodo(ne& że !a kr%!ina$n' przeszłość. 8en nu!er w%!aga pewne" wpraw%.

    — Chce pan powiedzieć& że to ro(ota pro1es"ona$ist%& sir : — #łaśnie.

    — #ie$e na to wskazu"e — zgodził się inspektor. — Id'c za t' wskazówk' !oże!%się zastanawiać& cz% wśród służ(% nie !a zawodowego złodzie"a. #%"aśniła(% się sprawazniknięcia dia!entów& a !orderstwo stanowiło(% $ogiczn% ci'g da$sz%.

    — 5o& co !ożna zarzucić te" hipotezie: — #%dawało !i się& że to "est właściw% punkt w%"ścia& a$e sprawa nie w%g$'da

    prosto. # do!u "est oś!ioro służ'c%ch& w t%! sześć ko(iet. ięć ko(iet pracu"e tu "uż ponadczter% $ata. 9wa" !ężcz%>ni to ka!erd%ner i $oka". 4a!erd%ner służ% u pana ,ee prawieczterdzieści $at& a to "est i!ponu"'c% sz!at czasu. ,oka"& !ie"scow% chłopak& s%n ogrodnika&tuta" się w%chował. 8eż nie odpowiada charakter%st%ce zawodowego przestępc%. ;est "eszcze "edna oso(a- oso(ist% służ'c% pana ,ee. racu"e tu od niedawna. 0kurat nieo(ecn%. #%szedłtuż przed ós!'.

    — a pan pełn' $istę wsz%stkich osó(& które (%ł% w do!u: — sp%tał pułkownik ;ohnson.

    — a!& sir. 9ostałe! "' od ka!erd%nera — inspektor sięgn'ł po notes. — rzecz%tać panu:

    — 8ak& proszę& Sugden. — an 0$1red ,ee z żon'& pan /eorge ,ee& poseł do par$a!entu& z żon'& pan Aarr%

    ,ee& an 9aFid ,ee z żon'& panna i$ar — tu inspektor utkn'ł i dopiero po chwi$i przes%$a(izował — EBstraBFaBdos& pan Stephen =arr. 5astępnie służ(a- Edward 8ressi$ian&ka!erd%ner& #a$ter Cha!pion& $oka"& E!i$% ?eeFes& kucharka& Nueenie ;ones& podkuchenna/$ad%s Spent& główna poko"ówka. /race

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    60/140

    oirot og$'dał okna. 8ak "ak !ówił inspektor- "edno (%ło za!knięte na stałe& a drugieuch%$one u dołu na "akieś dziesięć cent%!etrów i szt%wno utrz%!%wane w te" poz%c"i patentow' śru(' ant%wła!aniow'.

    — 4a!erd%ner twierdzi — Sugden z($iż%ł się do oirota — że to okno nigd% nie (%łocałkowicie za!%kane& (ez wzg$ędu na pogodę. 5a w%padek gd%(% !ocno $ało& położono pod

    ni! kawałek $ino$eu!& choć nie (%ło to w gruncie rzecz% konieczne& (o w%sta"'c% dach dawałosłonę przed deszcze!.oirot skin'ł głow' i podszedł do trupa. 8warz za(itego starca w%krz%wiał straszn%

    gr%!as& a ręce (%ł% zaciśnięte "ak szpon%. — 5ie w%g$'da na si$nego — zauważ%ł oirot. — %ś$ę& że nie (%ł tak sła(ego zdrowia — nie zgodził się $ekarz. — #%$izał się z

    paru choró(& które nie"ednego (% uś!iercił%. — iałe! na !%ś$i& że on (%ł racze" w'tłe" postur%. — 8ak& rzecz%wiście& zdec%dowanie dro(n%. oirot odwrócił się od nie(oszcz%ka.

    och%$on% og$'dał !ahoniow% 1ote$G potężn% !e(e$ $eżał na podłodze do gór% noga!i o(ok o(a$onego okr'głego stołu& również z !ahoniu. od t%! szcz'tki wie$kie"& porce$anowe"$a!p%& trochę da$e" w%wa$one dwa krzesła& ksi'żki& waza "apo3ska roz(ita na kawałki& (r'zowa statuetka nagie" dziewcz%n%& potłuczona kara1ka i kie$iszki oraz& oca$ał%& szk$an prz%cisk do papierów.

    oirot prz%g$'dał się wsz%stki! przed!ioto! z ($iska& a$e niczego nie dot%kał.arszcz%ł (rwi& coś !u się nie podo(ało.

    — Coś się nie zgadza: — sp%tał pułkownik. — 8aki chuder$ak i to ru!owisko: — !rukn'ł oirot. ;ohnsona również to zdziwiło. — S' "akieś odciski pa$ców: — sp%tał sierżanta re"estru"'cego o$ad%. — nóstwo& sir& w cał%! poko"u. — 5a se"1ie również: — ?ównież& a$e t%$ko odciski pa$ców o1iar%. — 0 krew: — ;ohnson zwrócił się do $ekarza. — 7a(ó"ca !usiał się ch%(a za(rudzić

    krwi': — 5iekoniecznie — odparł $ekarz. — 9enat krwawił nie!a$ w%ł'cznie z ż%ł% sz%"ne".

    8o nie tętnica& z ż%ł% krew w%pł%wa spoko"nie. — 0$e krwi "est tu (ardzo dużo. — 8ak — podchw%cił oirot — pełno krwi. 8o "est uderza"'ce. ełno krwi. — Cz% to !oże coś sugerować& panie oirot: — sp%tał z respekte! Sugden.8warz oirota w%rażała "ed%nie w'tp$iwości. — Coś tu "est prze!oc — za!i$kł na chwi$ę i zaraz powrócił do te" !%ś$i. —

    8ak& to prze!oc. I krew. 0kcent na krew 8u "est& "ak to powiedzieć: 8u "est za dużo krwi.

    4rew na 1ote$ach& na sto$e& na d%wanie Cz% to "akiś r%tuał& krwawa o1iara: oże: 8akidro(n%& w%suszon% staruszek& chuchro u!iera i t%$e krwi w so(ie/łos oirota za!arł. Inspektor Sugden patrz%ł na niego rozszerzon%!i ocza!i. — 9ziwne — odezwał się "ak(% nieco w%straszon%. — 8o sa!o. 8o sa!o pan

    powiedział& co ona& "edna pani& tuta". — ;aka pani: — sp%tał ostro oirot. — ani ,ee& żona pana 0$1reda. Stanęła koło drzwi i to właśnie powiedziała.

    #%dawało !i się wted%& że to (ez sensu. — Co powiedziała pani ,ee: — nie" więce" tak- )4to (% po!%ś$ał& że w staruszku !oże (%ć t%$e krwi+.

    oirot w%rec%tował cicho-

    — )6ch& kto (% prz%puszczał& że ten starzec !iał w so(ie t%$e krwi:+. 8o Szekspir&słowa $ad% ak(et. 8ak powiedziała żona pana 0$1reda 8o interesu"'ce

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    61/140

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    62/140

    III

    0$1red ,ee i "ego żona wesz$i do !ałego poko"u& w któr%! na sto"'co oczekiwał ichSugden z oirote! i pułkownikie!.

    — 9zie3 do(r%& panie ,ee. 5ie !ie$iś!% "eszcze okaz"i się poznać& a$e "ak pan wie&

    "este! sze1e! po$ic"i w hra(stwie. 5az%wa! się ;ohnson. ;este! ogro!nie wstrz'śnięt% t%!&co się tuta" stało.0$1red podniósł wzrok udręczonego psa i odpowiedział zachr%pł%! głose!- — 9zięku"ę panu. 8o straszne 8o naprawdę straszne. ;a an pozwo$i& to !o"a

    żona. — 8o potworn% szok d$a !o"ego !ęża — ,%dia (%ła zupełnie opanowana. 9ło3

    położ%ła na ra!ieniu 0$1reda. — #sz%sc% "esteś!% wstrz'śnięci& a$e !ó" !'ż szczegó$nie. — 7echce pani usi'ść& pani ,ee: rzedstawia! pani pana Aerku$esa oirota.Aerku$es oirot skłonił się. atrz%ł z zaciekawienie! na !ałżonków. — Siada"& 0$1redzie — ,%dia poci'gnęła de$ikatnie !ęża. — Aerku$es oirot: 7araz& kto: — za!ruczał& siada"'c. 7 roztargnienie! drapał się po

    głowie. — ułkownik ;ohnson chce ci zadać wie$e p%ta3& 0$1redzie.Sze1 po$ic"i popatrz%ł na ni' z apro(at'. #dzięczn% (%ł pani ,ee& że okazała się

    ko(iet' rozs'dn' i rzeczow'. — 6cz%wiście& ocz%wiście — powiedział 0$1red.Szok& 1akt%cznie& ten 1acet "est po prostu znokautowan%& !a! nadzie"ę& że się "akoś

    poz(iera& po!%ś$ał ;ohnson& a głośno powiedział- — a!% tu $istę osó(& które dziś wieczór prze(%wał% w t%! do!u. 7echce pan

    posłuchać i ewentua$nie skor%gować.Sugden sięgn'ł po notes i cz%tał (ez pośpiechu& a 0$1red& wci'gnięt% w tę

    niesko!p$ikowan'& a$e sensown' cz%nność sprawdzania spisu& powo$i dochodził do sie(ie. — ,ista "est zgodna ze stane! rzecz% — powiedział& gd% inspektor odcz%tał ostatnie

    nazwisko. — 7echce pan powiedzieć !i nieco więce" o gościach:

    an /eorge ,ee i pan 9aFid ,ee to krewni: — ;ohnson prz%st'pił do p%ta3. — 8o !oi !łodsi (racia. — S' tu t%$ko z wiz%t': — 8ak& prz%"echa$i do nas na święta. 7 żona!i. — Cz% pan Aarr% ,ee to również (rat: — 8ak.

    — 0 dwo"e pozostał%ch gości& panna EstraFados i pan =arr: — anna EstraFados "est !o"' siostrzenic'. an =arr "est s%ne! wspó$nika !o"egoo"ca z "ego czasów a1r%ka3skich.

    — 0ha& star% prz%"acie$. — 5ie. # ogó$e nie zna$iś!% go do te" por% — wtr'ciła się ,Fdia. — ?ozu!ie!. 0$e zaprosi$iście go na

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    63/140

    — 8ak — odpowiedziała ,%dia po chwi$i zastanowienia. — teste! zupełnie pewna& żena wsz%stkich !ożna całkowicie po$egać. #iększość z nich "est z na!i od wie$u $at.8ressi$ian& ka!erd%ner& służ%ł tu "uż za dzieci3stwa !o"ego !ęża. 8%$ko sprz'taczka ;oan ioso(ist% służ'c% !ego teścia pracu"' od niedawna.

    — Co pani o nich powie:

    — ;oan to "eszcze !ała trzpiotka& a$e !%ś$ę& że to prz%zwoita dziewcz%na. 5iewie$ewie! o Aor(ur%!. ;est u nas trochę ponad rok. 7na swo"' pracę i !ó" teść w%dawał się zniego zadowo$on%.

    — 0$e pani !nie": — wetkn'ł swo"e p%tanie oirot. — ;a nie !a! z ni! do cz%nienia — wzrusz%ła ra!iona!i ,%dia. — 0$e pani prowadzi ten do! i nadzoru"e służ(ę: — 6ch tak& ocz%wiście. Aor(ur% "est "ednak oso(ist%! służ'c%! !o"ego teścia. 5ie

    pod$ega !o"e" władz%. — ?ozu!ie!. — rze"d>!% do w%padków tego wieczoru — poprosił pułkownik ;ohnson. —

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    64/140

    — 5iech po!%ś$ę to w%da"e się "uż tak dawno& "ak(% przed $at% "ak to (%ło: 6ch&ocz%wiście& /eorge poszedł do te$e1onu. ote! zaczę$iś!% roz!awiać o sprawachrodzinn%ch& Stephen =arr przeprosił& powiedział& że on nie powinien ch%(a w t%!uczestnicz%ć. 7ro(ił to (ardzo taktownie.

    — 0 pa3ski (rat 9aFid:

    0$1red z!arszcz%ł czoło "eszcze !ocnie". — 9aFid: Cz% on ta! (%ł: 5ie& ocz%wiście& nie (%ło go. 5ie prz%po!ina! so(ie&kied% znikn'ł.

    — 0 więc !ówi$iście o sprawach rodzin%: — sp%tał de$ikatnie oirot. — 5o tak. — 0 więc !iał pan spraw% do przed%skutowania z "edn%! t%$ko członkie! rodzin%: — Co pan !a na !%ś$i& panie oirot: — sp%tała ,%dia. — Madame — oirot zwrócił się ku nie" ż%wo — pani !'ż !ówi& że Stephen =arr

    odszedł od stołu& ponieważ o!awiano prz% ni! spraw% rodzin%. 0$e nie (%ła toconseil de familie 4& ponieważ (rakowało i pana 9aFida& i pana /eorgeHa. 0 więc (%ła to t%$ko roz!owadwóch członków rodzin%.

    — ó" szwagier Aarr% — odparła ,%dia — (%ł przez wie$e $at za granic'. 8o całkie!natura$ne& że !iał wie$e spraw do o!ówienia z !oi! !ęże!.

    — 0ha* ?ozu!ie!. 5o tak.?zuciła !u sz%(kie spo"rzenie i odwróciła ocz%. — 8ak& to w%da"e się "asne — ocenił pułkownik. — Cz% (iegn'c do poko"u o"ca& zauważ%ł pan kogoś: — 5aprawdę nie wie!. 0$e ch%(a tak. 7(ieg$iś!% się z różn%ch stron. 6(awia!

    się "ednak& że nie zwróciłe! uwagi.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    65/140

    — Cz% pan wie& panie ,ee — ;ohnson poch%$ił się ku 0$1redowi — że został%skradzione:

    — Co takiego: — 6"ciec nic panu nie !ówił o ich zniknięciu: — 5ie.

    — 5ie wiedział pan& że wezwał tu inspektora Sugdena i poin1or!ował go okradzież%: — 6 nicz%! nie !iałe! po"ęcia* — 0 pani: — 5ic nie sł%szała! — ,%dia pokręciła przecz'co głow'. — S'dziła pani& że s' nada$ w se"1ie: — 8ak. Cz% to !a zwi'zek z !orderstwe!: Cz% teścia za(ito d$a t%ch ka!ieni: — #łaśnie usiłu"e!% zna$e>ć odpowied> na to p%tanie — odrzekł pułkownik. — Cz%

    kogoś !ogła(% pani pode"rzewać o dokonanie takie" kradzież%: — 5ie. ;este! pewna& że cała służ(a to uczciwi $udzie. oza t%! trudno (%ło(% i!

    dostać się do se"1u. 8eść zawsze (%ł w swoi! poko"u& nigd% nie schodził na dół. — 4to sprz'tał pokó": — Aor(ur%. 6dkurzał& ście$ił łóżko. 9ruga poko"ówka codziennie rano w%(ierała

    popiół i rozpa$ała ogie3 w ko!inku. #sz%stki! inn%! za"!ował się Aor(ur%. — 0 więc na"$epsz% dostęp !iał Aor(ur%: — sp%tał oirot. — 8ak. — Cz% s'dzi pani& że to on skradł dia!ent%: — 8o !oż$iwe. rz%puszcza! ;e!u (%ło(% na"łatwie". 6ch& nie wie!& co !%ś$eć. — ?ównież pani' chce!% prosić o opisanie w%padków tego wieczoru. 4ied% po raz

    ostatni widziała pani teścia: — sp%tał ;ohnson. — #sz%sc% (%$iś!% u niego w poko"u po południu& przed her(at'. #ówczas

    widziała! go po raz ostatni. — 5ie poszła "uż pani pó>nie" ż%cz%ć !u do(re" noc%: — 5ie. — 0 ro(iła to pani zw%k$e: — sp%tał oirot. — 5ie — odpowiedziała twardo. — /dzie pani (%ła& gd% popełniono z(rodnię: — zainteresował się pułkownik. — # sa$onie. — Sł%szała pani odgłos% wa$ki: — 7da"e się& że sł%szała!& "ak coś ciężkiego się przewraca. okó" teścia "est nad

    "ada$ni'& a nie nad sa$one!& toteż nie sł%szała! wie$e. — 0$e sł%szała pani krz%k:

    — 8ak — ,%dia wzdr%gnęła się. — 8o (%ło potworne. ;ak "ak dusza w piek$e.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    66/140

    — #raca!% do dia!entów — zarz'dził pułkownik. — Cz% zna pan kod c%1row%&którego uż%wał o"ciec do otwierania se"1u& panie ,ee: 7da"e się& że to racze" staroświeckiskar(iec.

    — 4o!(inac"ę c%1row' zna"d' panowie w notesiku& któr% o"ciec trz%!ał w kieszenisz$a1roka.

    — # porz'dku& zaraz ta! za"rz%!%. usi!% ch%(a "ednak przesłuchać następneoso(%& (o panie chciał%(% pewnie pó"ść spać.,%dia podniosła się. — Chod>& 0$1redzie. Cz% !a! ich tu poprosić: — sp%tała pułkownika. — /d%(% pani !ogła& po "edne" oso(ie. — 6cz%wiście.,%dia rusz%ła ku drzwio!. 0$1red pod'żał za ni'& a$e nag$e zawrócił i podszedł do

    oirota. — 0ch& to pan przecież "est t%! sławn%! Aerku$ese! oirote!* 7upełnie dzisia"

    straciłe! głowę& dopiero teraz so(ie uświado!iłe!. — 0$1red w wie$ki! podnieceniuw%rzucał z sie(ie potoki słów. — 5ie(o na! pana tu zs%ła* usi pan odsłonić prawdę& panie

    oirot*

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    67/140

    IO

    /eorge ,ee to (%ła chodz'ca powaga i akuratność. — Straszna rzecz — pokiwał głow'. — 6kropna* 8o !usi (%ć to "est dzieło

    sza$e3ca*

    — 8ak pan uważa: — uprze"!%! tone! sp%tał pułkownik. — 8ak. ;este! o t%! głę(oko przekonan%. ;akiś !aniaka$n% !orderca& (%ć !ożeuciekinier z do!u wariatów gdzieś w oko$ic%.

    — 0 "ak sza$eniec dostał się do te" rez%denc"i& panie ,ee& i "ak zdołał z nie" w%"ść: — odezwał się inspektor Sugden.

    — 8o właśnie powinna w%kr%ć po$ic"a — odparł z przekonanie! /eorge. —

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    68/140

    — 0$e w taki! razie nie rozu!ie! "a — % też nie rozu!ie!% — odezwał się cicho Aerku$es oirot.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    69/140

    O

    Aarr% ,ee wszedł do poko"u z !in' (u3czuczn'. oirot na "ego widok z!arszcz%ł (rew. iał wrażenie& że gdzieś "uż tego !ężcz%znę widział. 8en w%datn%& gar(at% nos&arogancko zadarta głowa& w%sunięta szczęka. Aarr% (%ł słusznego wzrostu& "ego o"ciec zaś

    niew%soki& a "ednak ich podo(ie3stwo rzucało się w ocz%.oirot zauważ%ł coś "eszcze. od de!onstrac%"n' pewności' sie(ie ukr%wał Aarr%zdenerwowanie. 5ie całkie! skutecznie.

    — 0 więc& panowie& co chcecie ode !nie usł%szeć: —

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    70/140

    — a pan "akieś pode"rzenia& kto !oże (%ć !orderc': — ostr%! tone! zap%tał pułkownik ;ohnson.

    — 5ie. 5ie !a!. 9ługo się nad t%! zastanawiałe! i "este! przekonan%& że to nie!ógł (%ć nikt z zewn'trz

    — 0ha — Sugden skin'ł głow'.

    — 0 skoro tak — ci'gn'ł Aarr% — to !orderc' !usi (%ć ktoś z tego do!u 0$e kto&do dia(ła& !ógł(% to zro(ić: 5ie pode"rzewa! służ(%. 8ressi$ian "est tu od pocz'tku świata.8en półgłówek $oka": #%k$uczone. Aor(ur% w%g$'da na nieco pode"rzanego t%pa& a$e8ressi$ian powiedział !i& że 1agas (%ł akurat w kinie. 4to więc pozosta"e: Stephen =arr racze"odpadaG przecież 1acet nie prz%"echał z drugiego ko3ca świata& (% za!ordować staruszka&którego pierwsz% raz widzi na ocz%. o skreś$eniu =arra !a!% "uż t%$ko rodzinę. I głowę da"ę& że nikt z rodzin% też nie !iał powodu& (% zro(ić coś takiego. 0$1red: 6n uwie$(iał o"ca

    /eorge: 8aki !ięczak: 9aFid: arz%cie$ i !azga"& któr% !d$e"e na widok własnegoska$eczonego pa$ca:

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    71/140

    — 9rzwi został% za!knięte od zewn'trz — powiedział inspektor Sugden. — Co: — w%trzeszcz%ł ocz% Aarr%. — rz%sięga!& że k$ucz (%ł w za!ku od środka* — #ięc pan to zauważ%ł: — !rukn'ł oirot. — ;a !a! ocz% otwarte& "este! spostrzegawcz% — od(urkn'ł Aarr%. — Cz% panowie chc' wiedzieć "eszcze coś: — Aarr% spo"rzał na twarze trzech

    !ężcz%zn. — 9zięku"e!% panu& panie ,ee — skin'ł głow' pułkownik ;ohnson. — 5a raziew%starcz%. 7echce pan poprosić następn' oso(ę:

    — 6cz%wiście. — Aarr% w%szedł& nie og$'da"'c się.8rze" !ężcz%>ni w%!ieni$i spo"rzenia. — Co pan s'dzi& Sugden: — sp%tał pułkownik. — 6n się czegoś o(awia. Ciekawe czego: — inspektor kiwał głow' w za!%ś$eniu.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    72/140

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    73/140

    — #ięc ta!& u teścia& żona 9aFida& Ai$da& odci'gała go na (ok i uciszała. 8eść zaśw%rzucił nas wsz%stkich i oświadcz%ł& że dzisia" nie chce "uż nikogo widzieć. #ięc posz$iś!%so(ie.

    — 0 teraz proszę na! powiedzieć& gdzie pani (%ła& gd% popełniono z(rodnię. — 7araz& niech po!%ś$ę. #%da"e !i się& że (%ła! w sa$onie.

    — 5ie "est pani pewna:agda$ena za!rugała ocza!i i spuściła powieki. — 6cz%wiście* ;aka głupia "este! oszła! zadzwonić. #sz%stko !i się "uż

    pop$'tało. — #ięc te$e1onowała pani. Cz% tuta"& z tego poko"u: — 8ak& to "ed%n% te$e1on oprócz tego na piętrze& w poko"u teścia. — Cz% ktoś "eszcze (%ł tuta" z pani': — sp%tał inspektor Sugden.

    agda$ena otworz%ła szeroko ocz%. — 6ch& nie. nie" r%su"e na! się charakter z!arłego pana

    Si!eona ,ee. 0 charakter o1iar% !a zw%k$e podstawowe znaczenie d$a cz%nówkr%!ina$n%ch.

    6 1r. ó" star%.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    74/140

    — 5ie (ardzo pana rozu!ie! — inspektor Sugden skierował !a oirotaniedowierza"'ce spo"rzenie.

    — ;est !nóstwo prz%kładów zwi'zku !iędz% cecha!i o1iar% a z(rodni'& któr' nao1ierze popełniono. Szczerość i prosto$ini"ność 9esde!on% to (ezpośrednia prz%cz%na "e"ś!ierci.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    75/140

    OII

    9aFid ,ee trz%!ał się w garści. 7achow%wał się w sposó( wręcz nienatura$nie powści'g$iw%. odszedł do nich& prz%sun'ł so(ie krzesło& usiadł i z powag' patrz%ł p%ta"'cona pułkownika ;ohnsona.

    @wiatło $a!p% padało na "ego "asne włos% i podkreś$ało de$ikatn' $inię po$iczków.#%g$'dał wprost niewiar%godnie !łodo "ak na s%na po!arszczonego staruszka& któregozwłoki spocz%wał% na piętrze.

    — 0 więc co& panowie& !ógł(%! wa! powiedzieć: — Sł%sze$iś!%& panie ,ee — zacz'ł pułkownik ;ohnson — że w poko"u pa3skiego

    o"ca od(%ło się dziś po południu coś w rodza"u spotkania rodzinnego: — 8ak& a$e nie (%ła to żadna ważna narada rodzinna. — ;ak to w%g$'dało: — ó" o"ciec nie !iał do(rego nastro"u. 8o (%ł "uż !ocno starsz% człowiek&

    schorowan%& d$atego trze(a go zrozu!ieć. 7da"e się& że ści'gn'ł nas ta! do sie(ie w ce$u po to& (% so(ie u$ż%ć& a na! dokucz%ć.

    — a!ięta pan& co powiedział: — 5agadał głupstw. ówił& że nie !a z nas żadnego poż%tku& wsz%sc% "esteś!% do

    niczego i w całe" rodzinie nie sposó( zna$e>ć "ednego prawdziwego !ężcz%zn%. i$ar& !o"ahiszpa3ska siostrzenica& "est warta dwa raz% t%$e co każd% z nas& oświadcz%ł. owiedział —9aFid przerwał.

    — roszę& panie ,ee — zachęcał oirot. — roszę powtórz%ć "ak na"dokładnie". — owiedział& że prz%puszcza — 9aFid wspo!inał to z w%ra>n%! oci'ganie! — iż

    gdzieś w świecie !a s%nów dużo $epsz%ch od nas& chociaż nieś$u(n%ch 5a wraż$iwe" twarz% 9aFida po"awił się w%raz zdegustowania. Inspektor Sugden&

    któr% (acznie go o(serwował& w%ch%$ił się do przodu i sp%tał- — Cz% o"ciec zwracał się (ezpośrednio do pa3skiego (rata /eorgeHa: — 9o /eorgeHa: 5ie pa!ięta!. 0& tak& rzecz%wiście& powiedział /eorgeHowi& że !usi

    ogranicz%ć w%datki& (o (ędzie !iał z!nie"szon' pens"ę. ens"ę w%płaca !u o"ciec. /eorgezro(ił się czerwon% "ak indor i w%!a!rotał& że nie zwi'że ko3ca z ko3ce!. 6"ciec radził& (%

    agda$ena też zaczęła ż%ć oszczędnie". Szczegó$na złoś$iwość& (o /eorge (%ł zawszestraszn%! dusigrosze!& a właśnie "ego żona szasta pieniędz!i& (% zaspokoić swo"eekstrawaganckie gusta.

    — 0 więc agda$enie też się dostało: — 8ak. 6"ciec wspo!niał coś& co za(rz!iało (ardzo paskudnie- że agda$ena ż%ła

    swego czasu z o1icere! !ar%narki. owiedział wprawdzie& że !a na !%ś$i "e" o"ca& a$e to (%ło per1idnie dwuznaczne. agda$ena spurpurowiała. #ca$e "e" się nie dziwię.

    — Cz% o"ciec !ówił coś o swo"e" z!arłe" żonie& pa3skie" !atce: — sp%tał oirot.9aFid poczuł& "ak krew uderza !u do głow%. 4urczowo zacisn'ł ręce na krawędzistołu& drżał.

    — 8ak. 6(raził "e" pa!ięć — w%krztusił. — Co powiedział: — dr'ż%ł ;ohnson. — 5ie pa!ięta!. o prostu uż%ł "akiegoś znieważa"'cego okreś$enia — rzucił ostro

    9aFid. — a3ska !atka nie ż%"e "uż od $at: — sp%tał de$ikatn%! tone! oirot. — U!arła& kied% (%łe! chłopce!. — 5ie czuła się z(%t szczęś$iwa w t%! do!u: — 4to !ógł(% (%ć szczęś$iw% z taki! człowiekie! "ak !ó" o"ciec: — 9aFid zaś!iał

    się gorzko. — o"a !atka (%ła święta. 7!arła ze zgr%zot%. — Cz% ś!ierć żon% wstrz'snęła pa3ski! o"ce!: — dochodził oirot.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    76/140

    — 5ie wie!. 6dszedłe! z do!u.7ro(ił pauzę& a pote! !ówił da$e"- — oże nie "est panu wiado!e& że nie widziałe! o"ca od nie!a$ dwudziestu $at. 0

    więc nie !ogę wie$e powiedzieć ani o "ego zw%cza"ach& ani o "ego wrogach& cz% o t%!& co tusię działo.

    — Cz% sł%szał pan& że o"ciec przechow%wał dia!ent% w s%pia$nian%! se"1ie: — z!ienił te!at pułkownik ;ohnson. — 8ak: 5ie w%da"e się to rozs'dne — 9aFid prz%"'ł in1or!ac"ę racze" o(o"ętnie. — roszę powiedzieć& co pan ro(ił wieczore!: — ;a: Sz%(ko wstałe! od stołu po ko$ac"i. 5udzi !nie w%siad%wanie prz% $a!pce

    porto. oza t%! widziałe!& że zanosi się na kłótnię 0$1reda z Aarr%!. 5ienawidzę awantur.#%!kn'łe! się do sa$oniku !uz%cznego i grałe! na 1ortepianie.

    — 8o pokó" o(ok dużego sa$onu: — 8ak. /rałe! ta! "akiś czas& aż to się zdarz%ło. — Co pan sł%szał& dokładnie: — 6ch* Doskot !e($i w%wracan%ch gdzieś dość da$eko na piętrze. 0 pote! ten

    strasz$iw% krz%k — 9aFid znowu kurczowo zacisn'ł ręce. — 4rz%k dusz% potępione"*

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    77/140

    OIII

    ułkownik ;ohnson $edwie zd'ż%ł odchrz'kn'ć& ni! drzwi otworz%ł% się ponownie iweszła Ai$da ,ee.

    Aerku$es oirot prz%g$'dał się "e" z zaciekawienie!. o!%ś$ał& że żon% (raci ,ee

    naprawdę zasługu"' na uwagę. %wa inte$igenc"a i ar%stokrat%czn% wdzięk ,%dii& podnieca"'co prowoku"'c% seksapi$ agda$en%& a teraz wewnętrzna siła i równowagaw%czuwa$ne nat%ch!iast u Ai$d% — oirot (%ł pod wrażenie!.

    Spostrzegł& że nie!odna 1r%zura i stró" postarza"' Ai$dę& a przecież nie po"awił się "eszcze pierwsz% siw% włos na "e" skroni. Spoko"ne orzechowe ocz% w pełne" twarz% pro!ieniował% ż%cz$iwości'. iła ko(ieta& po!%ś$ał.

    — 8o straszn% cios d$a wsz%stkich pa3stwa — pułkownik ;ohnson zacz'ł na"uprze"!ie" "ak u!iał. — 6d !ęża dowiedzie$iś!% się& że to pani

    pierwsza wiz%ta w /orston Aa$i:Skłoniła potaku"'co głowę. — I nigd% wcześnie" nie widziała pani swo"ego teścia: — 5ie. o(ra$iś!% się wkrótce pote! — również głos Ai$d% (%ł !ił% — "ak 9aFid

    odszedł z do!u. 5igd% nie chciał !ieć nic wspó$nego ze swo"' rodzin'. 8o nasze pierwszespotkanie z krewn%!i !ęża.

    — ;ak do niego doszło: — 8eść napisał do 9aFida.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    78/140

    — roszę się zastanowić nad taki! p%tanie!- cz% teść z roz!%słe! pozwo$ił pa3stwuusł%szeć tę roz!owę te$e1oniczn'& wręcz zaaranżował "' spec"a$nie d$a wasz%ch uszu& cz% też (%ł to prz%padek:

    — ;este! prawie pewna& że chciał& (%ś!% wsz%stko sł%sze$i. — o to& (% zasiać w was niepokó" i pode"rzenie:

    — 8ak. — 0 więc& (%ć !oże& tak naprawdę wca$e nie za!ierzał z!ieniać testa!entu: — 5ie& w%da"e !i się& że !iał taki za!iar. rawdopodo(nie za!ierzał spisać now%

    testa!ent& a$e prz% okaz"i (awił się& sie"'c wśród nas niepokó" i niezgodę. — Madame — powiedział oirot — to nie "a prowadzę o1ic"a$ne ś$edztwo i p%ta3&

    które zada"ę& nie postawił(% pewnie po$ic"ant angie$ski.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    79/140

    zw%!%ś$ał swoich s%nów. 5azwał ich ła!aga!i i o1er!a!i& star%!i (a(a!i. #spółczuła!!u& (o zrozu!iała!& że (rak wnuka ranił "ego du!ę.

    — 0 pote!: — 0 pote! wsz%sc% w%sz$iś!%. — #ięce" go "uż pani nie widziała:

    — 5ie. — /dzie (%ła pani& gd% popełniono !orderstwo: —

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    80/140

    OI

    i$ar weszła do poko"u z czu"ności' zwierzęcia& które zwęsz%ło pułapkę. ?zucałasz%(kie spo"rzenia na $ewo i prawo. #%g$'dała nie t%$e na w%straszon'& i$e niezw%k$e nieu1n'.

    ułkownik wstał i podsun'ł "e" krzesło.

    — rz%puszcza!& że pani rozu!ie "ęz%k angie$ski& panno EstraFados: — 6cz%wiście — i$ar zro(iła wie$kie ocz% — przecież !o"a !atka (%ła 0ngie$k'.#ięc w gruncie rzecz% "a też "este! prawdziw' 0ngie$k'.

    Uś!iech po"awił się na twarz% pułkownika ;ohnsona. rawdziwa 0ngie$ka* 5orzecz%wiścieG z t%!i czarn%!i& $śni'c%!i włosa!i& cie!n%!i ocza!i i (u"ności' czerwon%chwarg*

    — Si!eon ,ee (%ł pani dziadkie!. 5apisał do Aiszpanii& w%słał zaproszenie. I po"awiła się pani tuta" przed paro!a dnia!i. 7gadza się:

    — 8ak (%ło — =i$ar kiwnęła głow'. — iała! !nóstwo prz%gód podczas podróż% zAiszpanii. 5a szo1era spadła (o!(a i z głow% została !u t%$ko krwawa p$a!a. 0 "a nieu!ie! prowadzić auta i !usiała! iść kawał drogi na piechotę& czego strasznie nie $u(ię.6kropnie (o$ał% !nie nogi

    — # ko3cu "ednak "akoś tu pani dotarła — uś!iechn'ł się ;ohnson. — annoEstraFados& cz% !atka często wspo!inała pani dziadka:

    — 6& tak. 5az%wała go star%! czorte!.8eraz uś!iechn'ł się również oirot. — 0 co po!%ś$ała pani — sp%tał — widz'c go tuta" na własne ocz%&mademoiselle : — 7e "est (ardzo star%& siedzi cał% czas w 1ote$u i twarz !a ogro!nie po!arszczon'.

    0$e spodo(ał !i się. %ś$ę& że !usiał (%ć prz%sto"n% za !łodu& (ardzo prz%sto"n% tak "ak pan — i$ar ze szczer' $u(ości' wpiła się ocza!i w twarz inspektora Sugdena& któr' za$ałceg$ast% ru!ieniec.

    ułkownik ;ohnson z trude! ukr%wał roz(awienieG Sugden& ten wie$ki& rut%nowan% po$ic"ant zupełnie zapo!niał "ęz%ka w gę(ie.

    — 0$e nigd%& ocz%wiście& nie (%ł taki w%soki — uzupełniła z u(o$ewanie! i$ar. — odo(a"' się pani w%soc% !ężcz%>ni& señorita : — westchn'ł Aerku$es oirot. — 6ch& tak. odo(a"' !i się w%soc%& potężni& (arcz%ści i (ardzo& (ardzo si$ni. — 9użo czasu spędzała pani z dziadkie! po prz%(%ciu tuta": — ;ohnson w%rwał i$ar

    z roz!arzenia. — 6ch& tak& przesiad%wała! z ni!. 6powiadał !i różne rzecz%& "aki (%ł z niego

    $adaco& o t%!& co ro(ił w 01r%ce ołudniowe". — Cz% powiedział o dia!entach& które trz%!ał w se"1ie: — 8ak& pokaz%wał !i "e. 0$e one w ogó$e nie w%g$'dał% "ak dia!ent%& t%$ko "ak

    zw%kłe ka!%ki i (%ł% (ardzo (rz%dkie. 5aprawdę. — 0 nie dał pani ani "ednego: — zainteresował się inspektor Sugden. — 5ie& nie dał. %ś$ę& że !oże pewnego dnia dostała(%! parę& gd%(%! (%ła (ardzo

    !iła i często prz%chodziła do niego na pogaduszki.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    81/140

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    82/140

    O

    /d% drzwi otworz%ł% się ponownie& pułkownikowi ;ohnsonowi zdawało się przezchwi$ę& że to Aarr% ,ee stan'ł w nich raz "eszcze.

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    83/140

  • 8/19/2019 Morderstwo w Boże Narodzenie.rtf

    84/140

    na wś$iznięcie się tuta"& a pote! (uchn'ć dia!ent%. Sugden& $epie" zde"!i"cie !u odciski pa$ców. 8rze(a sprawdzić& cz% nie (%ł notowan%.

    — 8o "uż zro(ione. — 9o(rze& Sugden& widzę& że nie przeocz%ł pan istotn%ch rzecz%. 0 inne cz%nności: — o$eciłe! sprawdzić roz!ow% te$e1oniczne — w%$iczał na pa$cach inspektor —

    następnie Aor(ur%Hego& kied% w%szedł& cz% ktoś go widział. 9a$e"- kto inn% w%chodziwchodził& kied%. 7właszcza służ(a. 4azałe! z(adać s%tuac"ę 1inansow' wsz%stkich członkówrodzin%& skontakt