Mistrzostwa Ameryki North American Ice Fishing …zewnatury.com/texts/archiwum/NAIFC.pdfIce Team...

5
Mike McNett Na zawody ściągnęli najbardziej znani i powa- żani wędkarze w kraju. Na zwycięzcę czekało 10 tys. dolarów, dwa złote pierścienie z brylan- tami i oczywiście tytuł mistrza do czasu następ- nych zawodów. S tosunkowo nowi w tej grupie wędkarze – bracia Scott i David Neubert z St. Cloud, MN okazali się być twar- dymi graczami. Łowili swoje ryby w gęstwinach wodnej roślinności, w wodzie o głębokości 8-12 stóp, używając ręcz- nych świdrów i czyszcząc dziury ze śnieżnej breji by dostać się do swoich „ofiar”. Po pierwszym „słabym” dniu, trzeci z braci Neubert i jego przyjaciel z teamu uplasowali się na pierwszym miejscu w kategorii największej ilości złapanych crappie na ca- łym jeziorze. Jednakże ostatnia godzina drugiego dnia zawo- dów zadecydowała o tym, że Glenn Neubert i Jim Kubat zna- leźli się na drugim miejscu, wygrywając 5 tys. dolarów. Otrzy- mali oni również pierwszą nagrodę w wysokości 750 dolarów w kategorii „big fish” za złowienie 1,15-funtowego crappie. Lake Carlos w Alexandrii (stan Minnesota) jest, jak twierdzą tamtejsi wędkarze, ostatnim na ich liście jeziorem, Mike McNett Ice Team brought together the most accredited anglers in the country to battle for a champion- ship that rewards its winners with $10,000, two gold rings holding a ½ carat blue diamond, and bragging rights for the year. F airly new to the ring, brothers Scott and David Neu- bert from St. Cloud, MN, came out on top of the toughest bite in the history of the sport. They plucked their fish from within a dense thicket of weeds in eight to twelve feet of water with hand augers and slushing their holes enabling them to sneak up on their prey. After a slow day one a third Neubert brother and his teammate joined in on the spot that held the largest catch of crappies on the entire lake. The last hour of day two was host to a flurry of crappie catching that landed the Glenn Neubert and Jim Kubat team in second place, $5000 and the top honors for big fish that banked $750 extra for the 1.15lb crappie. Lake Carlos, Alexandria, MN, described by locals as the last place they would go for pan fish on the ice, held its gloves high and blocked the punches as half of the field of Mistrzostwa Ameryki Północnej w Wędkarstwie Podlodowym – NAIFC – Lake Carlos, Minnesota 16-17 grudnia 2006 North American Ice Fishing Championship – Lake Carlos MN December 16-17 2006 20 WĘDKARSTWO

Transcript of Mistrzostwa Ameryki North American Ice Fishing …zewnatury.com/texts/archiwum/NAIFC.pdfIce Team...

Page 1: Mistrzostwa Ameryki North American Ice Fishing …zewnatury.com/texts/archiwum/NAIFC.pdfIce Team brought together the most accredited anglers in the country to battle for a champion-ship

Mike McNett

Na zawody ściągnęli najbardziej znani i powa-żani wędkarze w kraju. Na zwycięzcę czekało 10 tys. dolarów, dwa złote pierścienie z brylan-tami i oczywiście tytuł mistrza do czasu następ-nych zawodów.

Stosunkowo nowi w tej grupie wędkarze – bracia Scott i David Neubert z St. Cloud, MN okazali się być twar-dymi graczami. Łowili swoje ryby w gęstwinach wodnej

roślinności, w wodzie o głębokości 8-12 stóp, używając ręcz-nych świdrów i czyszcząc dziury ze śnieżnej breji by dostać się do swoich „ofiar”. Po pierwszym „słabym” dniu, trzeci z braci Neubert i jego przyjaciel z teamu uplasowali się na pierwszym miejscu w kategorii największej ilości złapanych crappie na ca-łym jeziorze. Jednakże ostatnia godzina drugiego dnia zawo-dów zadecydowała o tym, że Glenn Neubert i Jim Kubat zna-leźli się na drugim miejscu, wygrywając 5 tys. dolarów. Otrzy-mali oni również pierwszą nagrodę w wysokości 750 dolarów w kategorii „big fish” za złowienie 1,15-funtowego crappie.

Lake Carlos w Alexandrii (stan Minnesota) jest, jak twierdzą tamtejsi wędkarze, ostatnim na ich liście jeziorem,

Mike McNett

Ice Team brought together the most accredited anglers in the country to battle for a champion-ship that rewards its winners with $10,000, two gold rings holding a ½ carat blue diamond, and bragging rights for the year.

Fairly new to the ring, brothers Scott and David Neu-bert from St. Cloud, MN, came out on top of the toughest bite in the history of the sport. They plucked

their fish from within a dense thicket of weeds in eight to twelve feet of water with hand augers and slushing their holes enabling them to sneak up on their prey. After a slow day one a third Neubert brother and his teammate joined in on the spot that held the largest catch of crappies on the entire lake. The last hour of day two was host to a flurry of crappie catching that landed the Glenn Neubert and Jim Kubat team in second place, $5000 and the top honors for big fish that banked $750 extra for the 1.15lb crappie.

Lake Carlos, Alexandria, MN, described by locals as the last place they would go for pan fish on the ice, held its gloves high and blocked the punches as half of the field of

Mistrzostwa Ameryki Północnej w Wędkarstwie Podlodowym – NAIFC– Lake Carlos, Minnesota16-17 grudnia 2006

North American Ice Fishing Championship– Lake Carlos MNDecember 16-17 2006

20

WĘDKARSTWO

Page 2: Mistrzostwa Ameryki North American Ice Fishing …zewnatury.com/texts/archiwum/NAIFC.pdfIce Team brought together the most accredited anglers in the country to battle for a champion-ship

które wybraliby na łowienie panfishów spod lodu. Jezioro „uniosło wysoko swe bokserskie rękawice blokując skutecz-nie wszystkie ciosy zadawane przez wędkarzy.” Najlepszym tego dowodem niech będzie fakt, że spośród 75 zespołów biorących udział w tych „lodowych zmaganiach”, połowie nie udało się zarejestrować ani jednej ryby. W czasie trwa-jących dwa dni zawodów można było przedstawić do waże-nia 15 ryb każdego dnia, limi 8 crappie i 7 sunfish złowił tyl-ko team z numerem 1 – Kevin Schick i Steve Webb. W rezul-tacie drugiego dnia zawodów mieli, jak mówił Steve, tą przy-jemność „posiadania czterech ryb w wiaderku zanim więk-szość zespołów w ogóle zaczęła łowić, a osiągnięcie limitu piętnastu sztuk zajęło nam niespełna 20 minut”. Przez resz-tę dnia nie było brań. Dzień drugi był dla nich odbiciem suk-cesów większości wędkarzy, przez co stracili szansę na zwy-cięstwo i zajęli czwartą pozycję.

Ponad połowa spośród dziesięciu najlepszych zespołów wędkowała mniej niż 50 yardów od przystani, podczas gdy przeważająca większość pozostałych drużyn walczyła o miejsce na dużym obszarze przy końcu wyznaczonej przez organizato-rów zawodów granicy. Ben i Jeff Wright z Michigan, zdobyw-cy tytułu mistrzowskiego z 2002 roku, byli jedną z tych drużyn. Mieli nadzieję, że crappie przepływać będą przez wywiercone przez nich w lodzie otwory. Ben Wright tłumaczył, że było to jedyne miejsce na wyznaczonym do zawodów obszarze jeziora, w którym widzieli kilka ryb. Problem w tym, że podobnie my-śleli pozostali zawodnicy. Jak mówił Ben, oczekiwanie na rybę drugiego dnia zawodów było bardzo męczące. „Straciłem ład-ny okaz crappie tuż przy otworze, następnej ryby nie widziałem na Vexilar już do końca dnia. Przynajmniej wczoraj przepływa-ły grupkami po trzy” – mówił Ben. Jego bratu i zarazem part-nerowi w tychże zawodach – Jeffowi, udało się złapać kilka ma-łych ryb, które ostatecznie zajęły 24 lokatę.

Inny team ze stanu Michigan – Jim i Glen Martin upar-cie trzymał się planu, który polegał na obławianiu przez dwa dni 10 yardów kwadratowych jeziora, w wysokich zaroślach, które wyglądały jak „zielsko”, które przeławiają koło swoich domów. Jim i Glen są jednymi z najlepszych w kraju wędka-rzy łowiących bluegille. Łowienie crappie było dla nich du-żym wyzwaniem. Czuli się komfortowo mając w zasięgu wzro-ku przynętę unoszącą się w głębokiej na 10 stóp wodzie (si-ght-fishing), szczególnie wtedy, gdy znajdowali gille i crappie

75 teams failed to register a fish. In the two-day tournament which allowed for 15 fish each day to be weighed,8 crappies and 7 sunfish only relinquished one limit to team one, Kevin Schick and Steve Webb. Being first out of the blocks on day one allowed them the pleasure of having “four fish in the bucket before most teams even started fishing and a limit of fifteen in the first 20 minutes,” explained Steve. After that the bite was negligible for the remainder of the day. Day two reflected most of the angler’s successes as they failed to bag a fish for a respectable forth-place finish.

More than half of the top ten teams were less than fifty yards from the launch as most of the other teams battled for a spot in a large bowl at the end of the boundary. Ben and Jeff Wright from MI, the first Champions from 2002, were one of the teams hoping the crappies would swim through their holes. Ben Wright explains, “It was the only place on the entire lake in bounds that we saw a number of fish. The only problem is there is going to be a lot of teams out here wishing for the same thing.” Ben described the wait on day two as agonizing. “I lost a good sized crappie right at the hole and didn’t see another fish on the vexilar all day af-ter that.” At least yesterday they would come in groups of three.” Ben’s brother and partner, Jeff, managed to catch a few small fish to place them 24th overall.

Another MI team Jim and Glen Martin stubbornly stuck to a game plan that kept them fishing a ten yard square both days in tall brown coontail that looked like the weeds they fish back home. Jim and Glen are notably one of the top bluegill fishermen in the country. Fishing for crappies is a formidable foe. They felt comfortable sight-fishing in ten feet of water especially when they found the gills and crap-pies swimming together in familiar territory. The father and son team often fish with what is called a Michigan rig con-

21

WĘDKARSTWO

Page 3: Mistrzostwa Ameryki North American Ice Fishing …zewnatury.com/texts/archiwum/NAIFC.pdfIce Team brought together the most accredited anglers in the country to battle for a champion-ship

pływające razem. Ten stworzony przez ojca i syna team czę-sto wędkował posługując się tzw. Michigan rig, składającym się z dwóch much. „Ryba może wpatrywać się w dolną muchę, ale zazwyczaj nie potrafi oprzeć się pokusie chwycenia gór-nej muchy, kiedy obniżę ją tak, że znajdzie się tuż przed rybim pyskiem” – tłumaczył Jim. Drugiego dnia zmagań Jim złapał drugie i zarazem ostatnie crappie, które pozwoliło im na po-zostanie na trzecim miejscu. Były to już piąte mistrzostwa, w których brali udział, i z któ-rych – jako nagrodę – wywieźli drewniany dyplom, który trafia do trzech teamów koń-czących zawody z najlepszym wynikiem.

Jeden z najbardziej zaskakujących po-wrotów zawodów stał się udziałem Justina Elliota i Johna Danuli. Byli oni w tej nielicz-nej grupie zawodników, którzy nie posiadali ani snowmobile’ów, ani ATV. Po pełnym roz-czarowań pierwszym dniu zmagań, który za-kończył się bez nawet jednej ryby, drugi dzień wędkarze rozpoczęli z nadzieją na znalezie-nie się w pierwszej dziesiątce zwycięzców. Za-częli biec sprintem na drugi koniec jeziora, aby dołączyć do wędkujących tam teamów, z nadzieją tym razem złapania ryb, a nie jak dotychczas, czyli przez miniony tydzień, tylko wędkowania. „Jak tylko dotarliśmy do bull rush, znajdującego się w jednej trzeciej drogi do naszego miejsca, powiedziałem Johnowi, że dalej mu-simy już iść. Zdejmowałem z siebie kolejne warstwy ubrań i po-ciłem się jak szalony”. Justin tłumaczył swoją strategię: „Jak tyl-ko dotarliśmy do tłumu, podeszliśmy na skraj wyznaczonego do połowu obszaru i cofnęliśmy się około 20 stóp. Wierciłem trzeci otwór (ręcznym świdrem), kiedy usłyszałem Johna krzyczącego

sisting of two flies. The bottom fly attached to hi-vis 2lb test carrying spikes or a small plastic Little Atom. The top fly at-tached via a blood knot on1-1/2lb leader usually 2-3 inches long is lowered to the investigative fish that just gawks at the lower fly. “The fish can stare at the bottom fly but usually can’t resist when I lower the top fly right to his mouth”, ex-plains Jim. Jim caught a last second crappie on day two that

allowed them to remain in third place for their best finish in their fifth Champion-ship and gained them a hunk of the new wood that goes to the top three finishers.

One of the biggest surprise comebacks of the tournament came from Justin El-liot and John Danula. They were one of the few teams that were without a snow mobile or ATV. After a disappointing day one ended without a fish the boys entered day two with hopes of finishing in the top ten. They started off in a sprint to the oth-er side of the lake to join the teams fishing the bowl and hoping for a round of catch-ing instead of the weeklong bout of fishing. “As soon as we got to the bull rush a third of the way to our spot, I told John we need

to walk. I was taking off layers of clothes and sweating like mad.” Justin explains his strategy, “As soon as we got to the crowd we walked to the edge and backed out about twenty feet. I was drilling the third hole (by hand auger) and John yelled my name. I ran back to see him hook up to the sec-ond of four crappies that come from that hole. I sat down and caught three quick and bam we were right back in the race.” They walked back to near where the Neubert’s took the

22

WĘDKARSTWO

Page 4: Mistrzostwa Ameryki North American Ice Fishing …zewnatury.com/texts/archiwum/NAIFC.pdfIce Team brought together the most accredited anglers in the country to battle for a champion-ship

moje imię. Pobiegłem z powrotem i zobaczyłem go „podpiętego” do crappie (drugiego, co do wielkości, z czterech ukazujących się w otworze). Usiadłem i złapałem pozostałe trzy i „bam!” – jeste-śmy znowu na „wyścigowym torze”. Cofnęli się blisko miejsca, w którym Neubertowie wyciągnęli zwycięską rybę, łowiąc jeszcze kilka ładnych okazów crappie. To był wielki powrót, którego wy-nikiem było zajęcie piątego miejsca w zawodach.

Jednym z najmłodszych stażem teamów próbujących swych sił w świecie Ice Team byli Ziggy i Jacek – zawodnicy polskiego pochodzenia, lepiej rozpoznawalni po nadanych im na pierwszych zawodach, w których brali udział, przydomkach „Z” i „Ski” autorstwa Mike’a „Smitty’ego” Smitha i kapitana Ice Team – Dave’a Genza. Polski zespół zarówno przed jak i po zawodach wyróżniał się bardzo przyjacielską postawą wo-bec innych zawodników. Ziggy i Jacek zorganizowali barbe-cue, grillując kiełbasę, którą otrzymali od jednego ze swych sponsorów – firmy Smakowski Deli z Chicago. Grillowanie zaczęło się po oficjalnych godzinach wyznaczonych przez or-ganizatorów zawodów na wędkowanie (około 2 po południu). Ziggy i Jacek zajęli 17 miejsce w zawodach zorganizowanych w Redstone (stan Wisconsin). Tak zaczęła się ich przygoda z wędkarstwem podlodowym. Ta lokata pozwoliła im również na zakwalifikowanie się do grudniowych mistrzostw NAIFC.

Z i Ski trzymali się swojego planu działania – Swiss Che-ezing (nazwa pochodzi od sera szwajcarskiego – przyp. red.), polegającego na obławianiu 20 stóp kwadratowych jeziora z około 23 wywierconymi w lodzie otworami. Ostatniego dnia przed zawodami (pre-fishing), za pomocą kamery zanurzonej w wodzie, udało im się zlokalizować ryby ukrywające się głębo-ko w wodorostach. Podczas gdy Ziggy umiejętnie ustawiał ka-merę i wiercił otwory dosłownie nad rybami śpiącymi w gęstej roślinności, Jacek „podsuwał im pod nosy” małe mormyszki. „Jedna z nich nawet się nie ruszyła, po tym jak trzy razy uderzy-łem ją w nos moją mormyszką” – tłumaczył Jacek – „Wygląda-ło to tak, jakby ryba zapadła w głęboki sen”. Na wieść o tym, że polski team – biorąc pierwszy raz udział w tego typu zawodach – zajął 9 miejsce, posypały się gratulacje i uściski od innych za-wodników. Polski akcent jest świeżym dodatkiem do rodzącej się nowej generacji turniejów Ice Team.

win to cull out a few more good crappies. They made a huge comeback to finish fifth place.

One of the newest teams to set foot in the arena of Ice Team is “Ziggy” and Jacek, the Polish connection or better recognized after their first championship as “Z” and “Ski” nicknamed by Mike “Smitty” Smith and Ice Team Captain Dave Genz. The Polish team was highly visible before and after the event making friends with everybody. During the pre-fishing hours they set up and grilled sausage given to them by Smakowski deli in Chicago. Grilling started only af-ter the official fishing hours (around 2 o’clock) of the tour-nament after a tip by fellow St. Croix and Team Prowler an-gler Tony Boshold half of last years Championship team ex-plained they should continue to track their prey until the end of the tournament time. Ziggy and Jacek qualified for the 2006 NAIFC by placing 17th in Redstone, WI, their first Ice Team event.

Z and Ski also stuck to their game plan by “Swiss Cheez-ing” a 20ft by 20ft area with approximately 23 holes. They po-sitioned themselves just inside the Martins by 15 yards. They found their fish deep in the weeds looking with an Aqua-vu camera in the last hours of pre-fishing on the last day before the competition on a discolored patch of ice that slightly dark-ened the water below. While Ziggy skillfully positioned the camera and drilled holes literally on top of the fish, Jacek bounced the small mormyshka through the dense weeds to the lip of the sleeping fish. “One of the crappies didn’t even move after I hit him on the nose with my mormyshka three times,” explained Jacek. “It was as if the fish were in a deep sleep.” After a tougher bite on day two the crowd embraced Jacek and Ziggy when hearing they had placed ninth in their first attempt at the rings. The Polish connection is a fresh ad-dition to the beginning of Ice Team’s second generation of competitions.

23

WĘDKARSTWO

Page 5: Mistrzostwa Ameryki North American Ice Fishing …zewnatury.com/texts/archiwum/NAIFC.pdfIce Team brought together the most accredited anglers in the country to battle for a champion-ship

Podczas pięciu lat brania udziału w za-wodach wędkarskich mogłem być świadkiem zmian, jakie dokonywały się w sposobie wzajemnego postrzegania się zawodników. Głównym celem na drodze do zwycięstwa było „obezwładnianie” woli walki pozosta-łych wędkarzy i dystansowanie się od nich. Wraz z upływem czasu zwyczaje zaczęły się zmieniać. Drużyny zaczęły widzieć korzyści, jakie niosło ze sobą dzielenie się doświadcze-niami z innymi wędkarzami by poprawić ja-kość rywalizacji i – gdzieś „po drodze” – za-wiązywać nowe przyjaźnie. Oczywiście duch współzawodnictwa nadal króluje w dniu za-wodów, ale zawodnicy pozostali wierni zasa-dom sportowego zachowania, poprzez nabie-ranie szacunku dla innych wędkarzy. Dzię-ki duchowi przyjaźni panującemu wśród za-wodników przyszłość Ice Team pozostanie niezagrożona.

Chociaż udział w tegorocznych mistrzostwach NAIFC był nie lada wyzwaniem, w porównaniu do lat ubiegłych, to jednak zawody okazały się wielkim sukcesem. Specjalne po-dziękowania za trud włożony w organizację zawodów nale-żą się ich kierownikowi – Mike’owi „Smitty’emu” Smithowi, a także kapitanowi Dave’owi Genzowi. Czapki z głów przed firmami: Strike Master, Vexilar, Lindy, Clam Corp., Arctic Cat, Mr. Heater, Ultra Shack, City of Alexandria, Beaver Dam Tip i po raz pierwszy – Christian Brothers. Bez spon-sorów organizacja Ice Team przestałaby istnieć.

During the past five years fishing the tournaments, I have witnessed a change in the way each team recognizes the others. The main objective of winning was over-powering the will of the anglers and dis-tanced them from other teams. As time has passed, a new agenda has come for-ward. The teams recognize the advantag-es of sharing with other teams to help their competitive edge and somewhere along the way bonds of friendship have emerged. The competitive urge still reigns true on game day, but deep inside friendships rule and the guest in the system has changed to a host mentality. The players of this sport have remained true to sportsmanship by gaining a respect for the other anglers. The future of Ice Team will remain intact with such a diligent act of camaraderie.

Although the Ice Team 2006 NAIFC was full of chal-lenges compared to competitions of the past, the event was a huge success. The tournament Director Mike “Smitty” Smith doesn’t get near as much recognition for the heat he takes in his position and a special thanks to the Cap-tain himself, Dave Genz. Finally, hats off to Strike Master, Vexilar, Lindy, Clam Corp, Arctic Cat, Mr. Heater, Ultra Shack, City of Alexandria, Beaver Dam Tip ups (the new wood engraver) and the newest member, Christian Broth-ers. Without the sponsors the Ice Team organization would cease to exist.

24

WĘDKARSTWO