Miesięcznik dla kl. III- VII i II- III oddziałów...

Andrzejki. Każdy je zna, każdy obchodzi, jednakże nie każdy zna ich genezę. An-

drzejkami nazywamy wieczór wróżb przypadający na wigilię dnia św. Andrzeja

(30 listopada). Współcześnie wróżby te dotyczyć mogą rozmaitych spraw, a co

najważniejsze – są wykonywane przez osoby obu płci. Dawniej, Andrzejki obcho-

dziły kobiety, dla mężczyzn zarezerwowane były Katarzynki. Początkowo wróżby

te traktowano niezwykle poważnie, dopiero z czasem andrzejkowe wróżenie

przekształciło się w ludową rozrywkę, w której pierwotna magia tych rytuałów

musiała ustąpić na rzecz zwyczajnej, nieskrępowanej zabawy.

Oto moje propozycje wróżb na ten magiczny wieczór:

Obieramy jabłko tak, aby powstała długa skórka. Rzucamy ją za siebie przez le-we ramię. W jaką literę się ułożyła? Będzie to pierwsza litera imienia przyszłego

partnera/przyszłej partnerki

Pomyśl życzenie i zapal dwie zapałki. Trzymaj je płomieniami do góry. Jeżeli za-

pałki będą palić się „ku sobie”, życzenie się spełni w ciągu roku, a jeśli nie –

należy poczekać na jego realizację

Potnij czystą kartkę na trzynaście równych części. Na sześciu z nich napisz swo-

je najskrytsze marzenia, najlepiej wodoodpornym pisakiem. Wymieszaj dokład-

nie karteczki i połóż na dnie dużej szklanej wazy i powoli wlewaj wodę wąskim

strumieniem. Obserwuj przy tym zapisane kawałki papieru. Który pierwszy wypły-

nie na powierzchnię wody, to marzenie spełni się jako pierwsze. Jeśli najpierw

wypłyną czyste karteczki, uzbrój się w cierpliwość, bo trzeba będzie trochę po-

czekać na spełnienie marzenia.

Aby poznać imię naszego ukochanego/naszej ukochanej piszemy na 10 kartecz-

kach różne imiona, które jako pierwsze przyjdą nam do głowy, a następnie kła-

dziemy pod poduszką i idziemy spać. Po obudzeniu się należy wylosować jedną

z nich. Imię wypisane na niej to imię przyszłego partnera/partnerki.

Pamiętajmy, aby żadnych z wróżb nie traktować na poważnie. W końcu to tylko

zabawa. A może jednak…?

coolturalny

WKRÓTCE ANDRZEJKI Twórczość uczniowska 2

Z pamiętnika Średniej

K

3

Szkolne plotki Wścib-

skiej Psotki

4

Pasowanie na ucznia SP

2 4

10 najmądrzejszych

ludzi świata

5

Sukcesy szachowe–

trochę o 64 polach

6

Mikołajki 6

Dla fanów Francji i nie

tylko

7

Znani-nieznani 8

Ciekawostki o biblio-

tekach .

8

Kącik kulinarny 10

Czy śpiewać każdy

może?

11

Cooltura 12

W tym numerze:

1

XI nr 3/ 2017

Dwójeczka nr3 2017

Miesięcznik dla kl. III- VII i II- III oddziałów gimnazjalnych.

TWÓRCZOŚĆ UCZNIOWSKA

2 Dwójeczka nr3 2017

MORZE SŁÓW Nie mogę przestać pływać,

W niezgłębionych odmętach słów.

Chciałbym się z tego wyrwać,

ale wciąż wyruszam na ich łów.

Widzę wyraźnie wszystko,

Jakbym przez wieki żył.

Widzę indiańskie ognisko

i średniowiecza bitewny pył.

Przepływają obok mnie ławicami,

Płetwami poruszają w mig.

Słowa chodzą parami,

jak ławica maleńkich ryb.

Andrzej kl. 6b

ZIELONE SŁOWA Słowa są jak rośliny,

bywają słodkie jak owoc maliny.

Czasami zranią jak kolce róży,

choć człowiek na to nie zasłuży!

Leczą rany, koją nerwy,

uśmierzają bóle,

ale potrafią też

wycisnąć łzy niczym cebule.

Słów jak roślin jest tysiące

i słyszeć je można także na łące.

Potrafią mieć łagodzące właściwości,

niektórymi poczęstować można gości…

Wszystko zależy od rodzaju:

raz można się czuć jak w grudniu,

a raz jak w maju!

Uważajmy na to, co mówimy,

byśmy nie byli roślinami trującymi!

Wiktoria Turczyn kl.6b

ŻYCIE NASTOLATKA Życie każdego nastolatka,

To nie lada gratka.

Bardzo ważna jest nauka,

Lecz do drzwi tłum znajomych puka.

Chodź na rower,

lub na basen,

i na biwak,

hen za lasem!

Co tu wybrać?

Nie wiesz sam.

W szkole liczby i pojęcia, definicje i za-

klęcia.

więc pouczę się chwileczkę,

i pobiegnę tam nad rzeczkę.

Bo nauka ważna sprawa,

Lecz potrzebna też zabawa

Ola Koza 6a


Listopad, listopadzik, listopadziunio!

Ha, ha, ha Średnia K urodziny ma! Niby jesień, a tu tyle radości, bo dzień urodzin. Myślę sobie i głów-

kuję, jak to możliwe urodzić się w Dzień Pluszowego Misia! Bo tak fajnie i uroczo! Mama mówi, że też

jestem taka „przymilka”. Jak byłam mała, wszyscy dorośli uśmiechali się na mój widok i każdy chciał

mnie przytulić. (Nienawidzę tego do tej pory). Niestety, jak tylko ktoś się zbliżał, od razu w krzyk i w no-

gi. Ponoć wyglądało to niezwykle komicznie i wszyscy bardzo się śmiali. Dobra, ale to już kolejny roczek

na karku. Jak tak patrzę na Dużą K, to sama nie wiem, czy to dobrze! Duża K jest taka jakaś poważna i

twierdzi, że wiele rzeczy nie wypada jej robić. Ja z Małą K sądzimy, że przesadza. Jak na nas krzyczy,

czy „kabluje” do mamy to już „wypada” i oczywiście może. Dobra, my to rozumiemy z Małą K, bo to

ponoć hormony tak „buzują”.

Ja tu gadu, gadu, a Mała K nic. Nie odzywa się, siedzi, cisza… Kurczę, zaczynam się martwić.

Może różnimy się trochę, czasami, ale to przecież moja siostra – przyjaciółka. Co robić? - Mała K, co

jest?-nic, cisza. Po chwili Mała K mówi, że nie potrafię uszanować jej uczuć i prywatności. – O co cho-

dzi? Zacznijmy od początku. Pierwszego listopada – Dzień Wszystkich Świętych. Rano cisza, nic żad-

nych planów. Rodzice coś tam robią. Nagle o 11.00 obiad! Czy to normalne? Zaczęło się, szybko jemy,

sprzątamy i przygotowujemy się do wyjścia ( a jednak). W samochodzie krótka narada i wyruszamy.

Najpierw pradziadkowie (o jejku cmentarz na samym szczycie góry). Kolejna metropolia, groby bliższej

i dalszej rodziny. Cisza, modlitwa, znicz…. Następnie krótka historia o każdym zmarłym. Lubię słuchać

tych opowieści, co roku pojawia się coś, czego nie pamiętałam. Powrót do domu. Jedziemy na „nasz”

cmentarz. Tu jest tak kolorowo, zawsze spotykamy kogoś znajomego. Rodzice chwilę stoją zamyśleni.

Wiemy, że tak trzeba, nie można wtedy przeszkadzać… tak jak co roku. Mała K po powrocie do domu

zaczęła tak dumać. Pamiętajmy, że w listopadzie jest jeszcze jedno ważne święto – 11. listopada –

Narodowe Święto Niepodległości, ustanowione dla upamiętnienia odzyskania przez Polskę niepodle-

głości (po123latach).

Uwaga! Niedługo Andrzejki. Wróżby, zabawy i śmiech. Babcia mówi, że dawniej przykładano do

nich dużą wagę i „bardziej” w nie wierzono. Dzisiaj to dobra zabawa i wygłupy. Przypominam! 6 grudnia

Mikołajki! Mała K mówi, że Mikołaj przychodzi tylko do tych którzy w niego wierzą. U nas w domu co

roku mama zadaje pytanie: - Kto wierzy w Mikołaja? – Ja – Duża K, - ja – Średnia K, - ja – Mała K, od-

powiadamy. Nawet Duża K wierzy i cieszy się jak „dziecko…

Średnia K

Z pamiętnika Średniej K

SZKOLNE PLOTKI WŚCIBSKIEJ PSOTKI Szkolne plotki Wścibskiej Psotki.

1-go listopada w Stanach Zjednoczonych przypada święto Halloween. W Polsce nie jest ono obcho-

dzone, ale w naszej szkole chciano zasygnalizować wydarzenie. Nasze ulubione Kucharki zobo-

wiązały się zrobić zupę dyniową! W tym celu zakupiono nawet to warzywo, ale już następnego

dnia dynie zniknęły! Sytuacja wygląda prawie tak samo dramatycznie jak kilka lat temu! Czyżby

powrócił dawny Rabuś Dowcipniś?? Zagadka nadal pozostaje nierozwiązana. Zapewne ten, kto

je „przygarnął” już się najadł…Miał wielkie szczęście, że dynie były całkowicie naturalne i BIO!

Andrzejki… Wróżby… Ale dlaczego niektórzy zapominają, że to także święto naszych szanownych

kolegów Andrzejów? Przecież należy pamiętać, że to ich imieniny! Z tego powodu składam Im

Wszystkim serdeczne życzenia, zdrowia, szczęścia, pomyślności i dobrych ocen!

A wracając do wróżb… znalazło się kilka wróżek i czarnoksiężników (oczywiście samych znawców),

którzy „zapowiedzieli” ciekawe, przyszłe wydarzenia, np.:

-prawie każdy uczeń wywróżył sobie z najbliższego sprawdzianu piątkę. I to może być prawda.

Wszystko w naszych rękach..

- jednemu uczniowi wosk lany przez klucz powiedział, że będzie nowa reforma! Liceum zostanie

zlikwidowane, ale zamiast tego do podstawówki doda się jeszcze jedną klasę, czyli już dziewią-

tą. Cały materiał z czterech lat ściśnie się w tej klasie. Czemu? Bo tak!

- pierwszy but, który wyjdzie za próg ma zagwarantowane szybkie zamążpójście. Akurat temu buto-

wi, właśnie w tym najważniejszym momencie ni z tego, ni z owego oderwała się podeszwa. Inte-

resujące… Ktoś zwieje sprzed ołtarza!…

Pozostaję na tropie ploteczek. Do zobaczenia!

Wasza Psotka Hania.


Jest taki dzień w życiu każdego młodego człowieka, który pamięta się bardzo dłuuugoJ To pasowanie

na ucznia. W tym roku szkolnym odbyło się ono 25.10.2017r w budynku przy ul. Rynek 9. Uczestniczyli

w nim uczniowie z klasy 1a i 1b. Wszyscy byli bardzo przejęci, łącznie z wychowawczyniami p. Martą

Ziobro i p. Wiesławą Maroń. Przygotowania do uroczystości trwały praktycznie od 1 września. O godz.

9:00 na sali gimnastycznej rozpoczęła się uroczystość, w której oprócz dzieci z klas pierwszych uczest-

niczyli uczniowie z klas: zero, drugich i trzecich pod opieką wychowawców, oraz licznie zgromadzeni

rodzice pierwszoklasistów. Gościem honorowym, jak co roku, była p. dyr. Maria Chuderska. Pojawili się

także przedstawiciele klas siódmych w charakterze pocztu sztandarowego. Prowadzącymi uroczystość

były Klaudia Białek oraz Hanna Wołek z klasy 7b dziennikarki - amatorki z redakcji gazetki DWÓJECZ-

KI. Było pięknie, wzruszająco i wręcz uroczo. Gdy tak patrzyłyśmy-Hania i pisząca te słowa Klaudia, za-

kręciły się nam łezki w oku. Przecież nie tak dawno obie też byłyśmy takie przejęte i też doświadczyły-

śmy pasowania. Rodzice także nie kryli wzruszenia. Gromkie brawa były najlepszą nagrodą dla wystę-

pujących w programie artystycznym. Po części rozrywkowej wprowadzono Sztandar Szkoły i odśpiewa-

no hymn. Następnie nastąpiła oficjalna część uroczystości. Uczniowie klas pierwszych złożyli ślubowa-

nie. Później pani dyr. Maria Chuderska dokonała symbolicznym ołówkiem aktu pasowania oraz przy-

pięła tarcze. Na koniec uroczystości wychowawczynie wręczyły uczniom pamiątkowe dyplomy oraz wy-

konano zdjęcia. Całość zakończyła się pysznym poczęstunkiem przygotowanym przez Rodziców.

Ponieważ ja tam byłam, także wszystko przeżyłam, ciasta spróbowałam i z wszystkimi się radowa-

łam!!!

PIERWSZAKI witamy w gronie uczniów Szkoły Podstawowej nr 2 im. Władysława Węglowskiego w Sę-

dziszowie Młp.!

Klaudia B.

PASOWANIE NA UCZNIA SP NR 2.


10 NAJMĄDRZEJSZYCH LUDZI ŚWIATA

WEDŁUG ,,THE HUFFINGTONPOST”

Ocena mądrości człowieka jest kwestią subiektywną. Istnieje wiele teorii, które dowodzą, że nie można

porównywać ludzi pod względem IQ chociażby z powodu zróżnicowanego pochodzenia ludzi. Na szczę-

ście dla tego artykułu magazyn ,,The Hufingtonpost” podjął wyzwanie. Dzięki uprzejmości i chęci do

pracy naszych ,,kolegów po fachu” mogę troszkę niżej opublikować tą listę.

Terrence Tao - wybitny matematyk, najmłodszy profesor w historii. W wieku 24 lat zaczął wykładać na

Uniwersytecie Kalifornijskim (UCLA). W wieku dwóch lat nauczył się pisać i czytać, oglądając "Ulicę Se-

zamkową". Mając 4 lata uczył się w podstawówce matematyki na poziomie licealnym. W wieku 7 lat

chodził już do liceum. Jest pierwszym Australijczykiem, który za całokształt osiągnięć zo-

stał nagrodzony prestiżowym Medalem Fieldsa. Miał wtedy 31 lat.

Christopher Hirata - swoim wynikiem testu na inteligencję mógłby zawstydzić geniusza. Ma 30 lat i 22-

5 punktów IQ. Najmłodszy Amerykanin, który wygrał złoto na międzynarodowej olimpiadzie w dziedzi-

nie fizyki. Już jako szesnastolatek pracował w NASA. Badał kwestię kolonizacji Marsa. Jako 22-latek

został doktorem astrofizyki.

Kim Ung-Yong - jest bez wątpienia niezwykłą postacią. Ten koreański fizyk w wieku dwóch lat posługi-

wał się 4 językami, a w wieku 4 lat uczęszczał na uniwersyteckie wykłady. Przed ukończeniem 16 roku

życia mógł pochwalić się doktoratem oraz pracą dla NASA. Ma 50 lat i iloraz inteligencji na poziomie aż

210 punktów IQ, co dało mu miejsce w Księdze Rekordów Guinnessa.

Richard G. Rosner - ten 58 letni script-writer nie ma co narzekać na swój mózg. Jest znany z wysokie-

go wyniku swojego testu na inteligencję - 192 punkty. Co ciekawe, nie zawsze szukał pracy, w której

mógłby ten atut wykorzystać. Był m.in. kelnerem na rolkach.

Garri Kasparow - rosyjski polityk może poszczycić się wysokim wynikiem IQ - 190 punktów. Był naj-

młodszym mistrzem świata w szachach, w wieku zaledwie 22 lat. Kandydował na prezydenta Rosji w

2008 roku, jest liderem antyputinowskiej partii Zjednoczony Front Obywatelski. Ma 49 lat.

James Woods – znany amerykański aktor może pochwalić się wynikiem testu IQ na poziomie 180

punktów. Znany jest z takich filmów jak "Dawno temu w Ameryce", "Salwador" czy "Duchy Mississippi".

Studiował na prestiżowym Massachusetts Institute of Technology. Tam zainteresował się aktorstwem,

rzucił studia i nigdy do nich nie powrócił. Na złe mu to nie wyszło, bo jest laureatem wielu filmowych

wyróżnień. Głupi też nie jest.

Sir Andrew Wiles - 59-letni matematyk jest ważnym autorytetem w swoim środowisku. Z IQ na pozio-

mie 170 punktów, udowodnił "wielkie twierdzenie Fermata", XVII wieczną zagadkę brzmiącą następu-

jąco: dla liczby naturalnej n > 2 nie istnieją takie dodatnie liczby naturalne x, y, z, które spełniałyby

równanie xn + yn = zn.To najtrudniejsze równanie matematyczne w historii świata.

P.S. Dlatego, jeśli źle przepisałem to ,,coś”, proszę nie do mnie zgłaszać pretensje.

Paul Allen - legenda i jeden z współzałożycieli Microsoftu również może pochwalić się nie lada inteli-

gencją. Jego IQ wynosi 170 punktów. Ten niespełna 60- letni przedsiębiorca wiedział, jak przemie-

nić IQ w pieniądze, jest bowiem na 48 miejscu listy najbogatszych ludzi świata. To się nazywa życie…


Judit Polgar - ma zaledwie 36 lat, IQ na poziomie 170 punktów, tytuł najmłodszego mistrza Węgier i

szachowego arcymistrza. Jest pierwszą kobietą w tym gronie. Swoje sukcesy zawdzięcza nie tylko inte-

lektowi, ale też specyficznemu wychowaniu, jakie zafundował jej ojciec. W domu wszystko było podpo-

rządkowane szachom. Czy zjadła kiedyś wieżę?

Stephen Hawking - Ten 70-letni astrofizyk, cierpiący na stwardnienie zanikowe boczne, powodujące

paraliż ciała jest wielkim autorytetem. Wsławił się sporymi dokonaniami na polu fizyki teoretycznej.

Dodatkowo ma wielki wkład w tłumaczeniu tajemnic wszechświata. Jego iloraz inteligencji wynosi 160

punktów, jest autorem 7 bestsellerowych książek.

Może ktoś z naszej szkoły stanie się podobnym geniuszem? Żywię głęboką nadzieję, że tak się stanie.

_Suhak_

Niedawno odbyły się drużynowe zawody w tę królewską grę. Drużyna SP2 wygrała na etapie powiato-

wym, odnosząc zwycięstwo w 17 z 20 partii. Ta świetna gra dała im awans do półfinałów wojewódz-

kich. Tam zajęli 4 miejsce, niewiele mijając się z 3. Wygrali min. z Dębicą, Czarną Sędziszowską. Co

ciekawe „czarnym koniem” okazał się Cmolas zajmując 6 miejsce. Skład drużyny to :

IV Gąsior Julia kl. 6A

IV Mielniczuk Michał kl. 6B

IV Czarnik Mateusz kl. 4B

V Gąsior Paweł/V Gąsior Damian kl. 6A

Jest to też sukces Tsz „Skoczek” Sędziszów Małopolski, ponieważ cała drużyna SP2 składała się z wy-

SUKCESY SZACHOWE - TROCHĘ O 64 POLACH

MIKOŁAJKI

To święto, które uwielbiają wszyscy, a ponieważ zbliża się wielkimi krokami przygotowałam dla was kil-

ka propozycji na prezent:

Ozdoby filcowe - ich wzór można znaleźć w Internecie, są bardzo łatwe w przygotowaniu i uroczo

prezentują się na choince.

Świeczniki z małych słoiczków - stworzą cudowny klimat w zimowy wieczór. Wystarczy obwiązać je

sznurkiem i przymocować ładnie przycięty kartonik. Można eksperymentować ze wstążeczkami

lub ozdobnymi tasiemkami.

Masa solna - ulepicie z niej aniołka, Mikołaja, wytniecie gwiazdki, serduszka. Masę można malo-

wać, lakierować. Odpowiednio przechowywane gadżety z masy przetrwają kilka lat.

Kartki świąteczne – jak w każde święta nie może ich zabraknąć! Warto przygotować je własnoręcz-

nie i wysłać komuś bliskiemu, wtedy odbiorca na pewno bardzo ucieszy się, widząc że w wyko-

nanie kartki włożyliście dużo serca.

Kalendarz adwentowy – w jego przygotowanie trzeba włożyć trochę więcej pracy ale uwierzcie mi,

że będzie on miłym zaskoczeniem dla obdarowanej osoby.

Miło jest dostać prezent ale warto również pamiętać o tym, aby podarować skromny upominek

swoim bliskim i wywołać uśmiech na ich twarzy.

- ryjówka


DLA FANÓW FRANCJI I NIE TYLKO…

A dziś wielka gratka w naszej gazetce! Wywiadu o sobie i przedmiocie, który wykłada, zgodziła się

udzielić Pani Ewelina Bal. Zapraszam…

H: Bonjour.

N: Bonjour.

H: Od września uczy Pani w naszej szkole języka francuskiego. Jak ocenia Pani poziom uczniów i

ich zaangażowanie?

N: Myślę, że wielu uczniom spodobał się ten język. Chętnie powtarzają wyrażania i potrafią już od-

powiedzieć na niektóre pytania zadane oczywiście w języku francuskim.

H: Kiedy Pani przeszło przez myśl, że język francuski będzie Pani sposobem na życie?

N: Swoją „przygodę” z tym językiem zaczęłam, będąc w liceum. Była to klasa z rozszerzonym pro-

gramem języka francuskiego. Gdy byłam w klasie maturalnej, pomyślałam, że może warto pozna-

wać go dalej. Trwa to do dzisiaj.

H: Kiedy pierwszy raz odwiedziła Pani Francję? Ma Pani okazję tam bywać?

N: Po raz pierwszy wyjechałam do Francji po pierwszym roku studiów, później byłam tam jeszcze

dwa razy.

H: Które z odwiedzonych miejsc wywarło na Pani największe wrażenie lub najlepiej je Pani wspomi-

na?

N: W zasadzie to w każdym regionie i mieście było coś wartego zobaczenia. Miło wspominam mię-

dzy innymi miasto portowe La Rochelle oraz inne takie jak Bordeaux, czy Nice.

H: Gdyby musiała Pani wybrać: francuski film, czy francuska piosenka?

N: Trudny wybór… Bardzo lubię filmy francuskie i często słucham piosenek w tym języku.

H: To może teraz będzie łatwiej… ulubiona francuska potrawa to?

N: Uwielbiam francuskie tarty, zarówno słodkie z owocami, jak również wytrawne z mięsem, serami

i warzywami.

H: Dla każdego chyba na świecie Francja to synonim „wielkiej mody”. Zachwycił Panią styl Francu-

zek? Słusznie uchodzą za tak zadbane i eleganckie?

N: Rzeczywiście „słowo” moda każdemu kojarzy się z Paryżem, Diorem, czy z Yves Saint Laurent.

Francuzki mają świetny styl. Ale kiedyś właśnie od Francuzki usłyszałam, że Polki to elegancko

ubrane kobiety.

H: Miło to słyszeć… Nasz wywiad powoli dobiega końca. Wróćmy jeszcze do języka… sądzi Pani, że

nasi uczniowie, którzy wyjadą na wakacje do Francji poradzą sobie w najprostszych sytuacjach

„sklepowo-życiowych”?

N: To ile czasu potrzeba na nauczenie się języka w dużej mierze zależy od osoby, która się go uczy,

jej zaangażowania i poświęconego czasu. Dzięki poznawaniu nowych wyrażeń i słówek potrafimy

odnaleźć się w coraz większej liczbie sytuacji.

H: Które francuskie słówko jest Pani ulubionym? Pod dowolnym względem…

N: Jeśli chodzi o wymowę, to proponuję słowo „une coccinelle” – biedronka [yn kɔksinɛl].

H: Bardzo dziękuję za poświęcony czas…

N: Merci beaucoup. Słowniczek:

Bonjour – Dzień dobry [bɔ̃ʒuʀ] Salut – Cześć [saly] Au revoir – Do widzenia [or(ə)vwar] Merci – Dziękuję [mɛrsi] De rien – Nie ma za co [də rjɛ]̃ Oui – Tak [‘wi] Non – Nie [nɔ̃] Comment ça va? – Co słychać? [ kɔmɑ̃ sa va] Ça va. – W porządku. [sa va] Bonne journée – Miłego dnia [bɔn ʒuʀne]

Hanna Wołek, kl. VII b

ZNANI-NIEZNANI

Ciąg dalszy„mini portretów” uczniów, których większość z nas zna ale być może tylko z widzenia, a tak

naprawdę nic nie wiemy o ich znaczącej działalności szkolnej i nie tylko.

ANTONI KAZNECKI 6a

Antek uczy się w klasie 6a. Interesuje się przyrodą oraz techniką, a także lubi poznawać ciekawostki

polityczne. Uprawia również sport, brał udział w zawodach w rzucie piłką palantową, na których zajął

5/6 pozycję. Oprócz tego ma dobre wyniki w nauce. Jego ulubionymi przedmiotami szkolnymi są: język

angielski, przyroda, matematyka i historia. Jest on osobą o dużych ambicjach, w przyszłości chciałby

zostać mikrobiologiem czyli kimś, kto zajmuje się badaniem różnych bakterii czy wirusów. Życzymy po-

wodzenia!

JULKA GĄSIOR 6A

Ma dwóch braci bliźniaków. Wszyscy troje dobrze się uczą, ale ja dzisiaj przedstawię Wam, droczy Czy-

telnicy właśnie Julkę. Dobrze gra w szachy. Niedawno, dzięki jej grze udało się naszej szkole przejść do

etapu rejonowego w turnieju szachowym. Liczymy, że nasza drużyna zajdzie jeszcze dalej!! Moja boha-

terka uczestniczy w wielu konkursach przedmiotowych. Miała wysoki wynik w konkursie matematycz-

nym. Ponadto, w zeszłym roku miała największą średnią ocen w klasie, za co dostała stypendium na-

ukowe. Nie myślcie sobie, że jest tylko dobrą uczennicą- jest miła, sympatyczna, łatwo się można z nią

dogadać. Ogólnie- polecam poznanie tej dziewczyny .Tradycyjnie od redakcji naszej gazetki miły akcent

- życzymy dalszych postępów w nauce i zwycięstw w zawodach szachowych.

ZOSIA NAZIMEK 7B

Czy ktoś z was zna Zosię? W poprzednim roku szkolnym była ona jedną z dziennikarek gazetki

"Dwójeczki". Dużo czasu poświęca grze na gitarze i keyboardzie, są to jej zainteresowania. Oprócz tego

swoimi rysunkami potrafi zachwycić niejedną osobę. Uczęszcza do drużyny harcerskiej. Ulubionym

przedmiotem Zosi jest muzyka, plastyka oraz historia. Z całą pewnością mogę dodać, iż jest ona osobą

miłą, zabawną, a także pomocną. Za niedługo startuje w konkursie muzycznym, w którym będzie grała

na gitarze. Życzmy jej powodzenia!

_marzycielka_


CIEKAWOSTEK O BIBLIOTEKACH CIĄG DALSZY…

Biblioteki NAJ…

Najstarszą, zachowaną biblioteką na świecie jest biblioteka przy meczecie Al-Karawijjina, który znajdu-

je się w Fezie w Maroku. Wybudowany w 859 roku, przez stulecia pełnił funkcję centrum uniwersytec-

kiego, ale w ostatnich latach popadł w ruinę. Teraz, po trwającej 3 lata renowacji, został otwarty dla

zwiedzających.

Za największą bibliotekę na świecie uchodzi zlokalizowana w Waszyngtonie Biblioteka Kongresu. Jej

zbiory sięgają 160 mln. Rocznie to miejsce odwiedza blisko 1.75 mln ludzi. Do jej najciekawszych oka-

zów należą między innymi: Biblia Gutenberga, pierwsza książka wydana w Stanach Zjednoczonych –

The Bay Psalm Book, książka sznurkowa, najmniejsza książka świata – Old King Cole, czy kolekcja kie-

szonkowych globusów.

Największa biblioteka świata online to również Biblioteka Kongresu Stanów Zjednoczonych. Na cyfro-

wy format przeniesiono około10 proc. zbiorów największej na świecie biblioteki. Pomysł pojawił się 12

lat temu. Rozpoczęto od dokumentów pochodzących sprzed roku 1923r. Na proces digitalizacji Biblio-

teka Kongresu Stanów Zjednoczonych wydała już 160 milionów dolarów.


W kategorii Najbliższa wygrywa nasza szkolna biblioteka!!! Dotrzeć do niej można wspinając się po

schodach na pierwsze piętro budynku. Poza egzemplarzami lektur szkolnych dysponuje ona wieloma

ciekawymi książkami dla młodzieży oraz specjalistycznymi pozycjami z przeróżnych dziedzin nauki…

Warto tam zaglądać! Zachęcam do odkrywania tego świata…

Ale należy też wiedzieć, że w bibliotekach obowiązują ściśle określone zasady. Udając się tam warto

znać pojęcia z nią związane i obowiązujący „savoir vivre”. I o tym w następnym odcinku. Spróbuję do

wywiadu namówić Panią z naszej szkolnej biblioteki…

Hanna Wołek, kl. VII b

*do artykułu wykorzystano materiały ze strony internetowej: wikipedia.org

Idzie sobie Polak, Rusek i Niemiec. Nagle pojawia się przed nimi diabeł i mówi:

- Macie przynieść coś, w czym jest woda, to was wypuszczę.

Szybko się rozbiegli. Po 10 minutach Polak idzie ze szklanką wody, Niemiec z beczką wody, a

Ruska nie widać.

Diabeł mówi:

- A teraz to wypijcie!

Polak bez problemu wypił szklankę wody, a Niemiec płacze i się śmieje. Polak pyta:

- Dlaczego płaczesz?

- Bo muszę wypić beczkę wody...

- A dlaczego się śmiejesz?

- Bo Rusek cysterną jedzie...

Pani pyta Jasia:

- Jasiu, powiesz jakieś zdanie w trybie oznajmującym?

- Koń ciągnie wóz.

- Brawo! A teraz w trybie rozkazującym.

- Wio!

Nauczyciel języka polskiego pyta uczniów:

- Jak brzmi liczba mnogo od rzeczownika „niedziela”?

- Wakacje, proszę pani!

Idą dwa koty na pustyni, jeden mówi do drugiego:

- Stary, jaka duża kuweta!

Dwójeczka nr3 2017 8

CIASTECZKA MIODOWO-ORZECHOWE

Składniki :

12 dag masła

100 ml płynnego miodu

jajko

cukier waniliowy

szklanka mąki pszennej

po ½ łyżeczki sody i proszku do pieczenia

10 dag grubo posiekanych orzechów laskowych

Miękkie masło utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym . Nadal ucierając, dodać jajko i stopniowo

miód . Mąkę wymieszać z sodą i proszkiem do pieczenia , po czym dodać do ucieranej masy. Na końcu

dodać orzechy. Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia nakładać łyżeczką grudki ciasta wielkości

małego orzecha włoskiego, zachowując 3 – centymetrowe odstępy.

Piec 10 – 12 minut w piekarniku nagrzanym do 190 C. Po upieczeniu wypieki powinny być jeszcze

miękkie (z tej porcji otrzymamy ok. 50 ciasteczek).

Smacznego!!!

KĄCIK KULINARNY

PODSUMOWANIE KONKURSU O OSZCZĘDZANIU

W konkursie udział wzięło: 18 osób

Hasło prawidłowe: 18 osób (wszyscy)

Błędy w poszczególnych pytaniach:

nr 3 prawidłowa odpowiedź: NUMINZMATYKA (błędna mumizmatyka-4 osoby)

nr 11 prawidłowa odpowiedź: Chiny (błędna Egipt- 12 osób)

ODPOWIEDZI DO KRZYŻÓWKI

1.SKO, 2. Grosz, 3. Numizmatyka,4. Czas, 5.Wyrzucać, 6. Monetę, 7.Pieniądze, 8. Złoty,

9.Bank, 10.Banknoty, 11.Chiny 12. Kredyt

Nagrody pocieszenia otrzymują wszyscy, nagrodę główną uczniowie: Anna Kozak - 5a, Damian

Gąsior- 6a, Barbara Kozak- 4a, Paweł Gąsior-6a, Kinga Frankiewicz- 5a

Sponsorami nagród są p. Marta Ochał i p. Anna Piechowiek.

Pragniesz aby twój tekst ukazał się w następnym numerze „Dwójeczki”? Masz jakieś pytanie

do redakcji? Chcesz abyśmy pomogli ci w rozwiązaniu twojego problemu zachowując przy tym

anonimowość lub masz chęć umieścić ogłoszenie? Napisz do nas na e-mail

[email protected] !

Dwójeczka nr3 2017 8

CZY ŚPIEWAĆ KAŻDY MOŻE?

Na ten temat wypowiada się ekspert w dziedzinie muzyki i założyciel chóru gimnazjalnego – pan Paweł

Gnacek

O.K. –Ile lat funkcjonuje chór szkolny i kto go założył?

P.G.- Chór został założony przeze mnie 24 lata temu. Na początku mieliśmy jedynie trzy głosy i śpiewa-

ły głównie dziewczynki. Około 2000 r. kiedy po utworzeniu gimnazjów w szkole było więcej chłopców po

mutacji, do chóru wprowadziłem czwarty głos.

O.K.- Kiedy chór występuje?

P.G.- Chór występuje na większości uroczystości szkolnych i podczas innych wydarzeń np. uroczystości

bierzmowania.

O.K.- Czy chór ma na swoim koncie jakieś osiągnięcia?

P.G.- Łącznie byliśmy na trzech przeglądach, na jednym z nich zajęliśmy trzecie miejsce. Pamiętam, że

był taki moment, w którym byliśmy jedynym chórem gimnazjalnym na Podkarpaciu. Kilka lat temu,

śpiewaliśmy kolędy w kościołach, a za zabrane pieniądze wydaliśmy płytę

O.K.- Lubi pan te zajęcia i czy ciężko się je prowadzi?

P.G.- Oczywiście, że je lubię, jedynie czasem ciężko zapanować nad tak duża grupą.

O.K.- Czy każdy może dołączyć do chóru?

P.G.- Jedynie osoby z predyspozycjami muzycznymi.

O.K.- A jakie są zalety śpiewania w chórze?

P.G.- Rozwijanie się muzycznie, oczywiście, oraz współpraca w grupie.

O.K.- A kiedy odbywają się zajęcia?

P.G.- Zajęcia od zawsze odbywają się w środę na ósmej lekcji

O.K.- A co będzie z chórem po całkowitym wygaśnięciu gimnazjum?

P.G.- To trudne pytanie. Prawdopodobnie wrócimy do chóru trzygłosowego.

Ola Kmieć

Od Redakcji: Składamy serdeczne podziękowania panu Pawłowi Gnackowi za udzielenie wywiadu, po-

dziwiając jego długoletnie zaangażowanie muzyczne i życzymy dalszych sukcesów na „rozśpiewanej

drodze” działalności chóru. Jednocześnie chcemy nadmienić, że występy tej gimnazjalnej grupy mu-

zycznej wspaniale wspierają szkolne uroczystości oraz są znakomitym przykładem i dowodem rozwija-

nia umiejętności utalentowanych muzycznie – uczniów. Trzymamy kciuki za dalsze koncerty i życzymy

wytrwania do imponującego jubileuszu- 25lecia działalności chóruJ

COOLTURA Czymże jest fantasy? Ano, najprościej mówiąc, jest to gatunek literacki, garściami czerpiący z mitologii

i baśni. Charakteryzuje się tym, iż świat przedstawiony jest w 100% nieprawdopodobny.

Jednakże, czasem czytając książki z łatką fantasy stawiamy sobie pytanie: „O co chodzi, i czemu ten

gnom ma karabin?”. Wszelkie wątpliwości rozwieję, opisując główne gatunki fantastyki.

Pierwszy gatunek to high fantasy. W wielkim skrócie akcja książek z tego gatunku rozgrywa się

najczęściej w równoległym, wymyślonym, świecie. Mamy tutaj cały fantastyczny pakiet: magia, wymy-

ślone rasy i wszystko, o czym można zamarzyć. Przykłady powieści: „Opowieści z Narni” C.S. Lewisa lub

większość książek z łatką „fantastyka”.

Najbardziej popularny gatunek to heroic fantasy, który rozpowszechnił „Władca Pierścieni” J. R.

R. Tolkiena. Przez całą historię towarzyszymy głównemu bohaterowi lub całej grupce, którzy walczą ze

złem. I to nie takim zwykłym, tylko potężnym złem. Często powieści z tego gatunku bazują na baśniach

i legendach.

A co gdyby zmieszać fantasy i horror? Wtedy powstanie nam dark fantasy. Mamy w nim często

do czynienia z gigantycznym rozlewem krwi i „nieopisaną grozą”. Przykłady powieści: „Mroczna Wieża”

Stephena Kinga lub “Saga lodu i ognia” George’a R. R. Martina (tak to „Gra o Tron”).

Bardzo popularne ostatnio jest urban fantasy. W gruncie rzeczy, jest to high fantasy, jednakże

akcja toczy się w współczesnym świecie, najczęściej miastach. Przykładów powieści jest mnóstwo:

„Percy Jackson” Ricka Riordana (tak właściwie to jego wszystkie książki), „Harry Potter” J.K. Rowling

czy też Neil Gaiman i jego “Nigdziebądź”.

A dla fanów fantastyki naukowej- science fantasy. W powieściach z tego gatunku elfy biegają z

pistoletami laserowymi, a ludzie(nie tylko) stawiają sobie pytanie „Dlaczego ten smok zjadł mi lądow-

nik?”. Sztandarowym uniwersum w tym gatunku jest oczywiście „Star Wars”(zaskoczeni?).

Jeżeli mówimy o fantastyce, to naprawdę jest w czym wybierać. Każdy powinien znaleźć coś dla

siebie. Mam nadzieję, że ten artykuł rozwiał wszelkie wątpliwości i może zachęcił kogoś to sięgnięcia

po książkę. Jeżeli masz jakiekolwiek pytania, sugestie odnośnie następnej „Cooltury” lub potrzebujesz

porady odnośnie książek (Chcesz zacząć czytać? Nie wiesz za co się zabrać?), filmów lub gier kompu-

terowych pisz na e-mail redakcji: [email protected], a odpowiem tak szybko jak to możliwe!

coolturalny

GAZETKĘ PRZYGOTOWALI:

Informacje: Hanna Wołek, Klaudia Białek, Natalia Kłos, Julia Pazdan, Andrzej Oleś , Michał Miel-

niczuk , Magdalena Bukiewicz, Aleksandra Kmieć, Zuzanna Kapusta, Szymon Urbanek, gościn-

nie– Natalia Makuch opiekun Redakcji - Anna Piechowiak

Nakład: 60 egzemplarzy


Miesięcznik dla kl. III- VII i II- III oddziałów...

Documents

Transcript of Miesięcznik dla kl. III- VII i II- III oddziałów...