Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

35
Mateusz Szczypiński Our Matters

description

Mateusz Szczypińśki "Our Matters" Curator: Dobromiła Błaszczyk Organisers: Fundacja Lokal Sztuki, lokal_30, Galerie Parrotta Contemporary Art in Stuttgart Media patronage: Contemporary Lynx, Magazyn Szum Project co-financed by the Foundation for Polish-German Cooperation

Transcript of Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

Page 1: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

Mateusz Szczypiński

Our Matters

ISBN 978-83-928404-5-9

Page 2: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

Mateusz Szczypiński Our Matters

Page 3: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

Wydano w związku z projektem / published on the occasion of the project

“Somewhere Between – Mateusz Szczypiński & Benjamin Bronni”

Mateusz Szczypiński, Our Mattersannex: Benjamin Bronni, KantumStuttgart, styczeń – marzec / January – March 2014Galerie Parrotta Contemporary Art

Benjamin Bronni, Laterally Shifted annex: Mateusz Szczypiński, Nasze SprawyWarszawa, luty – marzec / February – March 2014lokal_30

kurator / curator: Dobromiła Błaszczyk

redakcja katalogu / editor: Dobromiła Błaszczykfotografie / photographs: Paweł Derkacz, Bernhard Kahrmann tłumaczenie / translation: Monika Mokrosz, Łukasz Mojsak, Dominika Sigsworth korekta tekstu polskiego / polish proofreading: Monika Plesopracowanie graficzne / design: Zbigniew Prokopdruk / print: Technikolor

ISBN 978-83-928404-5-9wydawca / published by: Fundacja Lokal Sztuki

współpraca / collaboration: lokal_30, Galerie Parrotta Contemporary Art patronat medialny / media partners: Contemporary Lynx, Magazyn Szumprojekt współfinansowany przez Fundację Współpracy Polsko-Niemieckiej / the project is co-funded by the Foundation for Polish-German Cooperation

Fundacja Lokal Sztuki / lokal_30Agnieszka Rayzacher +48 608 29 09 [email protected]

Mateusz Szczypiński

Our Matters

Fundacja Lokal Sztuki | Warszawa 2014

Parrotta Contemporary Art [email protected]

Page 4: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

| 5 |

What do an old, partly done crossword and a piece of cut-out and painted

MDF board have in common? What com-mon ground could be shared by two artists

– one from Stuttgart and the other from Cracow? When I Google “Stuttgart-Cracow”, the search results are flights, buses and a distance of 800 kilometres to cover.

Both Benjamin Bronni and Mateusz Szczypiński are 30-year-old “young, promising artists”. Already seemed enough as a reason to organise a joint exhibition, or exhibitions to be precise – at Parrotta Contemporary Art in Stuttgart and at lokal_30 in Warsaw. In fact, what fuelled our efforts in the organisation of the exhibition was Sandro Parrotta’s and my peculiar intuition that Bronni and Szczypiński do have a lot of in common, and that our co-operation would go well beyond merely “exchanging artists”. It soon became clear that our aim was to create excusez le mot a project that would trigger genuine collaboration

Co łączy starą, częściowo wypełnioną krzyżówkę z kawałkiem wyciętej i pomalowanej płyty MDF? Co wspólnego mogą mieć ze sobą dwaj arty-

ści – jeden ze Stuttgartu, a drugi z Krakowa? Wrzucam w Google’a „Stuttgart–Kraków”, wyskakują loty, busy i prawie 800 kilometrów w linii prostej.

Benjamin Bronni i Mateusz Szczypiński mają po 30 lat i obydwaj są „młodymi i dobrze zapowiadającymi się artystami”. Powód ten wydał nam się dostateczny, żeby zorganizować im wspólną wystawę, a właściwie wystawy – w Parrotta Contemporary Art w Stuttgar-cie oraz w lokalu_30 w Warszawie. Tak naprawdę jed-nak impulsem do dalszego działania i organizacji sta-ła się szczególna intuicja Sandro Parrotty oraz moja, że Bronni i Szczypiński mają ze sobą wiele wspólne-go, a nasza współpraca nie ograniczy się do „wymia-ny artystów”. Szybko stało się jasne, że zależy nam na stworzeniu excusez le mot projektu, który pobudzi

Mateusz Szczypiński, Somewhere Between – Our Matters, widok wystawy w / exhibition view in Galerie Parrotta Contemporary Art

Page 5: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

| 6 |

between us and between the artists themselves – a project with the goal not only to display works, but also to demonstrate their mutual interactions,

“visual kinship”, and to release the energy latent in the network of links formed upon entering the exhibition.

Is the interest in Modernism, shared by both artists, a right path to interpret their artistic practice? Research in the recesses of history seems to be a good direction, although it involves a high risk of discovering the obvious. Yet, what is interesting in the works of both artists is a consequence of this historic inspiration in the form of a manifest structural component. It operates as a “starting block”, a departure point for creative work, providing the basis of the formal structure and determining the type of the visual message. The communicativeness of Bronni’s works stems from his honesty and directness with which he does his… duty. Wooden structures do not pretend to be anything more – even if covered with paint, they still reveal “the truth of the material” and mark a bold step in the direction indicated by Contructivists. In turn, Szczypiński uses a module in his abstract works, which is most often an objet trouvé – a crossword cut out from an old magazine. It serves as an extremely flexible structural basis for collage-paintings. This practice involves also an interactive element – we are dealing with a young artist in the year 2014 who finds a crossword done by a complete stranger in 1964, and “helps” the enthusiast of

do współpracy nas i samych artystów. Projektu mają-cego na celu nie tylko pokazanie prac, ale pokazanie ich wzajemnego oddziaływania, „wizualnego powinowactwa”, oraz odnalezienie energii, która czai się w sieci połączeń, jakie powstają, kiedy wchodzimy w przestrzeń wystawy.

Czy wspólna dla obu artystów fascynacja modernizmem to właściwy trop w interpretacji ich twórczości? Poszuki-wanie w czeluściach historii wydaje się metodą skuteczną, choć wiodącą do dość oczywistych wniosków. Ciekawa jest jednak pochodna tej inspiracji, czyli bardzo wyraź-na obecność elementu konstrukcyjnego w twórczości obydwu artystów. Element ten stanowi „blok startowy”, punkt wybicia przy tworzeniu pracy – jego zastosowanie prowadzi do budowania struktury formalnej, rodzaju wi-zualnego komunikatu. Komunikatywność prac Bronniego bierze się ze szczerości i bezpośredniości, z jaką artysta ten podchodzi do swojej… roboty. Drewniane konstrukcje nie udają, że są czymś więcej – nawet jeśli pomalowane są farbą, ujawniają „prawdę materiału” i śmiałe podążanie ścieżką wytyczoną przez konstruktywistów. Szczypiński w swoich abstrakcyjnych pracach stosuje moduł, którym jest najczęściej objet trouvé – krzyżówka wycięta ze stare-go czasopisma. Moduł stanowiący niezwykle elastyczną bazę konstrukcyjną dla obrazów-kolaży. W działaniu tym pojawia się też element interakcji – oto młody artysta w roku 2014 sięga po krzyżówkę wypełnioną przez nie-znaną mu osobę w roku na przykład 1964 i „wspomaga” pasjonata zabaw umysłowych sprzed półwiecza, zamalo-wując niektóre pola farbą olejną lub akrylem. I oto mamy

Benjamin Bronni & Mateusz Szczypiński, Somewhere Between, widok wystawy w / exhibition view in lokal_30

Page 6: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

| 9 |

intellectual games from half a century ago by covering parts of the crossword with oil or acrylic paint. Thus, we get a striking combination of tiny squares filled with colour and letters written usually with a pen or a pencil. Barely visible fragments of text gracefully merge with squares “filled in” by Szczypiński, while the structure of the crossword serves as a tie to connect the present with the past, and the artist from Cracow with the artist from Stuttgart.

Benjamin, Mateusz – thank you for the energy with which you have filled the space of both galleries. Sandro – thank you for your inspiration and initiative. And to you, Dobrusia, many thanks for your dedication, efforts and invention put in this project.

Agnieszka Rayzacher Warsaw, February 2014

bardzo ciekawe połączenie maleńkich kwadratów wy-pełnionych kolorem z pisanymi zazwyczaj ołówkiem lub długopisem literami. Ledwo czytelne fragmenty tekstu z gracją łączą się z polami „wypełnionymi” przez Szczy-pińskiego, a konstrukcja krzyżówki staje się bazą łączącą przeszłość z teraźniejszością oraz artystę z Krakowa z ar-tystą ze Stuttgartu.

Benjaminie, Mateuszu – dziękuję Wam za energię, którą wnieśliście w przestrzeń obu galerii. Sandro – dziękuję Ci za inspirację i inicjatywę. A Tobie, Dobrusiu – za poświęce-nie, pracę i inwencję, jaką włożyłaś w ten projekt.

Agnieszka RayzacherWarszawa, luty 2014

Mateusz Szczypiński, Portret / Portrait, 2012, olej na płótnie / oil on canvas, 41 x 41 cm

Page 7: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

Mateusz Szczypiński, Somewhere Between – Our Matters, widok wystawy w / exhibition view in Galerie Parrotta Contemporary Art

Page 8: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

Mateusz Szczypiński, Somewhere Between – Our Matters, widok wystawy w / exhibition view in Galerie Parrotta Contemporary Art

Page 9: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

| 15 |

Buildings piling one upon another, dating back to various periods, hav-

ing different functions. Photographs of buildings compiled from newspaper cut-outs from magazines issued through the years in various parts of Poland, as well as around the world. The structure of Mateusz Szczypiński’s painting conveys an ever-growing urban fabric. It brightens up the sky above the city with its energy. New elements are being built on top of the ruins and remains of the past. A pal-ace, a cinema, a block of flats; an acrobat, a soldier, a model, a politician; a chimney, a telescope, a car. Motifs that seem oddly familiar to us yet exotic at the same time. Looking at them we gain the impression that we have already seen all of these things before. Crowds of people passing by on the streets every day, anonymous, varied and yet alike at the same time. Faces that are unique, but somehow covered with masks. Painted, artificially stylised, playing mysterious roles in this

Budynki piętrzące się jeden nad drugim. Pochodzą-ce z wielu epok, pełniące różne funkcje. Ułożone na płótnie z papierowych wycinków z magazynów

wydawanych na przestrzeni lat, w wielu zakątkach Polski, ale też za granicą. Struktura obrazu Mateusza Szczypiń-skiego oddaje charakter wciąż narastającej tkanki miasta, która swoją energią rozświetla niebo nad nim. Na ru-inach i resztkach przeszłości nadbudowywane są coraz to nowsze elementy. Pałac, kino, blok; akrobata, żołnierz, modelka, polityk; komin, teleskop, samochód. Motywy dziwnie nam znajome, a zarazem obce. Patrząc na nie, mamy wrażenie, że gdzieś to już wszystko widzieliśmy. Twarze niepowtarzalne, ale jakby w maskach. Malowa-ne, sztucznie wystylizowane, odgrywające tajemne role w tym dziwnym spektaklu, gdzie postęp to maska cy-wilizacji – pod nią dalej jesteśmy tacy sami, rządzą nami te same pierwotne potrzeby. Zmienia się forma naszych obrzędów, ale ich istota jest nadal taka sama.

Mateusz Szczypiński, Somewhere Between – Our Matters, widok wystawy w / exhibition view in Galerie Parrotta Contemporary Art

Page 10: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

Mateusz Szczypiński, Somewhere Between – Our Matters, widok wystawy w / exhibition view in Galerie Parrotta Contemporary Art

Page 11: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

| 18 |

strange performance, where progress is a mask of civilisation, but underneath we are still the same, governed by prime-val needs. The pattern of our rituals has altered, but their essence is unchangeable.

Nicolas Bourriaud states that artists, “perceive the History as a pile of wreckage, more or less enigmatic, which the artist must piece together into a logical struc-ture”, in order to build “the genealogy or archeology of our age”1. According to him, the reading of history should begin with ruins and left-overs; the objects that are witnesses of history, the images that fill the earth and constitute our heritage. Some of them are “chosen” and called works. Others are invisible, or forgotten, or their primeval meaning has been dis-torted. These are the outskirts of memory, where Walter Benjamin’s “materialist historian” is right now; in this case, an artist who perceives the “symptoms of our present situation” in the past.

The generation of artists born in the eight-ies, like Mateusz Szczypiński, slowly cap-ture materials thrown away on the beach-es/outskirts of history. Perhaps the reason for this lies in the fact that this is the

“borderline” generation, whose childhood coincided with a period of transformation, a reshaping of the world which wanted to cut itself off from recent history and was clearly opening up to the future. Maybe this is the reason these artist subconsciously turn to the past, to seek something else,

1 N. Bourriaud, The Angel of the Masses. The Use of Wreckage and the Rubble of History in Contemporary Art [in:] Historia w Sztuce/History in Art, MOCAK, Cracow 2011, p. 30.

Nicolas Bourriaud w jednym ze swych tekstów napisał, że „Historia jest wielością mniej lub bardziej zagadkowych ruin, których układ architektoniczny artysta musi zrekon-struować”, aby w ten sposób zbudować „genealogię czy też archeologię naszej epoki”1. Według niego odczytywanie hi-storii należy rozpocząć od ruin i odpadków – obiektów bę-dących świadkami historii, obrazów, które zalegają na zie-mi i składają się na naszą spuściznę. Jedne są „wybrane”, nazwane DZIEŁAMI. Inne są niewidoczne, zapomniane lub ich pierwotne znaczenie zostało wypaczone. Na tych obrzeżach pamięci przebywa obecnie „materialistyczny hi-storyk” Waltera Benjamina – w tym wypadku artysta, który w przeszłości widzi „symptomy naszej obecnej sytuacji”.

Pokolenie artystów lat 80., do którego zalicza się Mate-usz Szczypiński, powoli opanowuje materiały wyrzucone na plaże/obrzeża historii. Może jest to spowodowane fak-tem, że jest to pokolenie „graniczne”, którego dzieciństwo przypadło na okres transformacji, kształtowania świata od nowa – świata, który odcinał się od niedawnej historii i w wyraźny sposób otwierał na przyszłość. Może dlatego podświadomie zwracają się ku przeszłości, szukają czegoś innego, co będzie wyraźnym punktem odniesienia dla ich teraźniejszości. Czegoś, co ICH określi.

Pracom Szczypińskiego blisko jest do dadaistycznego gestu wydobywającego przedmiot z jego codzienności, który po-przez artystyczne zaanektowanie był przenoszony na nowe

1 Nicolas Bourriaud, Anioł Mas. Wykorzystanie ruin i strzępków historii w sztuce współczesnej [w:] Historia w Sztuce/History in Art, MOCAK, Kraków 2011, s. 31.

Mateusz Szczypiński, Czarny kwadrat / Black Square, 2014, kolaż, olej na papierze / collage, oil on canvas, 90 x 90 cm

Page 12: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

| 21 |

something that for them will be a clear point of reference in the present. Some-thing that would define them.

Szczypiński’s works are close to the Dadaist gesture of giving an object the rank of art by removing it from its everyday surroundings and placing it in new interpretative planes. It is possible to discern the roots in arte povera, which reached for left-overs, rubbish, a poor degraded object, which by witnessing real life has been raised to the rank of art by a demiurge-artist. Mateusz searches for everyday newspapers, fashion magazines, city postcards, people’s photographs at antique fairs, auctions of unwanted things. All of these objects are forgotten, devoid of qualities that initially defined and indi-vidualised them. They become nameless images, witnesses of the past. From these collected and merged elements of a forgotten world the artist generates an image of the present...

Collage

It seems that the techniques of collage and photomontage used by Szczypiński (otherwise connected to the Dadaist search for the image of reality), perfectly convey the nature of his quest. However, it is not about digital print-outs or mul-timedia productions but about objects created as a result of laborious, manual work – a palpable and unique contact of the artist with his work’s subject matter. What is more, this interest in collage is not only caused by a fascination with this

płaszczyzny interpretacyjne – nadawano mu rangę sztuki. Można się tu też doszukiwać korzeni arte povera sięgającej po odpadki, śmieci, przedmiot biedny, zdegradowany, który jako świadek prawdziwego życia został przez demiurga-

-artystę podniesiony do rangi sztuki. Mateusz wyszukuje na targach staroci, aukcjach rzeczy niechcianych gazety co-dzienne, modowe, pocztówki miast, zdjęcia ludzi – przed-mioty zapomniane, pozbawione pierwotnie określających i indywidualizujących je cech. Stają się one bezimiennym wizerunkiem, świadkiem czasów minionych lub wielowar-stwowym symbolem uniwersalnych prawd. Z tych zebra-nych i nałożonych na siebie elementów zapomnianego świata artysta następnie generuje obraz teraźniejszości.

KolażWydaje się zatem, że stosowana przez artystę techni-ka kolażu i fotomontażu (skądinąd również wiążąca się z dadaistycznymi poszukiwaniami obrazu rzeczywistości) idealnie oddaje charakter poszukiwań Szczypińskiego. Nie chodzi tu jednak o wydruki cyfrowe ani realizacje multi-medialne, lecz obiekty powstałe w wyniku żmudnej, ma-nualnej pracy – namacalnego i unikalnego kontaktu arty-sty z materią dzieła. Co więcej, zainteresowanie kolażem nie jest spowodowane jedynie fascynacją tym medium i jego estetyką, lecz faktem, że technika ta trafnie odda-je dzisiejsze spojrzenie na sztukę i świat, w ramach któ-rego ta funkcjonuje. Różnorodność, operowanie cytatem

Mateusz Szczypiński, Wieża / Tower, 2011, kolaż, olej na płótnie / collage, oil on canvas, 65 x 70 cm

Page 13: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

| 22 | | 23 |

the unconscious common to all mankind (the collective unconscious); the matters which cannot come to awareness (these are archetypes and instincts). Szczyp-iński on the one hand reaches for the elements/information/images acquired by everyone in the course of our edu-cation and passing years; on the other hand he uses archetypes, images and elements functioning from the beginning of mankind which form our identity even if we are not aware of it. He attempts to bring out images that comprise our heritage, that make us what we are. Only when we are aware of the elements that form our reality and by being here and now, we will be able to take a step further. As Nicolas Bourriaud wrote in The Angel of the Masses: “the manner in which we invent the narrative of our life depends on the concept of our own identity, of the image that we have forged of ourselves”2.

This is not about moving forward or about an evolution. These categories were closely connected to the modernist/ avant-garde idea of progress and passing of time. Now-adays, at the beginning of the 21st century, these are notions that have been negated and rejected many times by subsequent generations of artists. Or perhaps it is possible to talk about directions explored by the artist?

Bourriaud, in the above-mentioned text, states that “all works of art generate as many routes into the future as into the

2 N. Bourriaud, The Angel of the Masses. The Use of Wreckage and the Rubble of History in Contemporary Art [in:] Historia w Sztuce/History in Art, MOCAK, Cracow 2011, p. 22.

medium and its aesthetics, but by the fact that this technique accurately conveys to-day’s outlook on art and the world within which it functions. Diversity, the use of quotations, and peculiar eclecticism are the most characteristic traits of contem-porary culture. There is not one defined rule and norm of conduct. The technique of collage is one of many means to reach the goal, which is to express the nature of present times.

History

What methods could help us to under-stand the nature of present times? One of the trails is surely Jung’s psychoanalysis, where we are shaped – next to the ego, the persona and the soul – by our indi-vidual experiences, acquired and hidden in the unconscious, and by the sphere of

Nie mam tu na myśli kroku naprzód czy rozwoju. Te ka-tegorie były nierozerwalnie związane z modernistycz-nym/awangardowym myśleniem o postępie i biegu czasu. Obecnie – na początku XXI wieku – są to kategorie wielo-krotnie zanegowane i odrzucone przez kolejne pokolenia artystów. A może, możemy obecnie mówić o kierunkach eksplorowanych przez artystę?

i swoisty eklektyzm to najbardziej charakterystyczny rys dzisiejszej kultury. Nie ma jednej określonej zasady i reguły postępowania. Technika kolażu jest jednym z wielu środ-ków do celu, którym jest wyrażenie istoty teraźniejszości.

HistoriaZa pomocą jakich metod możemy odczytać charakter teraź-niejszości? Na pewno jednym z tropów jest Jungowska psy-choanaliza, gdzie obok ego, persony i duszy wpływ na to, kim jesteśmy, mają nabyte i ukryte w nieświadomości doświad-czenia jednostki oraz obszar nieświadomości, wspólnej całej ludzkości (nieświadomość zbiorowa) – treści, które w ogóle nie mogą zostać uświadomione (są to archetypy i instynk-ty). Mateusz w swoich pracach sięga z jednej strony właśnie po te elementy/informacje/obrazy nabyte przez każdego z nas w ramach edukacji i w miarę upływu lat, a z drugiej stro-ny po archetypy, obrazy i elementy, które funkcjonują od za-rania ludzkości i które nawet jeśli nieuświadomione, składają się na naszą tożsamość. Próbuje wydobyć obrazy składają-ce się na naszą spuściznę, dzięki której jesteśmy tacy, jacy jesteśmy. Dopiero bowiem będąc świadomymi elementów, które składają się na naszą rzeczywistość oraz bycie tu i te-raz, będziemy w stanie pójść o krok dalej. Jak pisał Nicolas Bourriaud w tekście „Anioł Mas”: „To, jak tworzymy narrację o naszym życiu, zależy od naszych wyobrażeń o własnej toż-samości, od stworzonego obrazu samych siebie”2.

2 Nicolas Bourriaud, Anioł Mas. Wykorzystanie ruin i strzępków historii w sztuce współczesnej [w:] Historia w Sztuce/History in Art, MOCAK, Kraków 2011, s. 23.

Mateusz Szczypiński, Przerost naturalny / Natural hypertrophy, 2013, kolaż, olej na płótnie / collage, oil on canvas, 40 x 36 cm

Mateusz Szczypiński, Nasze sprawy / Our Matters, 2013, kolaż, olej na płótnie / collage, oil on canvas, 67 x 60 cm

Page 14: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

Mateusz Szczypiński, Somewhere Between – Our Matters, widok wystawy w / exhibition view in Galerie Parrotta Contemporary Art

Page 15: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

Mateusz Szczypiński, Bez tytułu (Koniec) / Untitled (The End), 2012, kolaż, olej na płótnie / collage, oil on canvas, 54 x 54 cm

Page 16: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

| 28 | | 29 |

and sometimes in opposition to “official” interpretations. However, he is mostly interested in the viewer’s perception of an art work, and in the visual sign which eventually turns into an art work. What is more, he creates new associations which bring along new, unusual combinations. By showing them to the viewer, he in-terferes with the image of history, and changes our visual habits.

Szczypiński’s works are kind of Benjaminian point, where “yesterday” becomes “today”.

By not being attributed to a particular narrative history, and by placing himself between painting and collage, past and future, he can distance himself from sub-sequent artistic ideologies and a certain pre-ordained history of the image.

past; they are a place of temporal bifur-cation, opening up paths which ultimately will be followed by other artists, at the same time allowing us to reread the past in the light of the intuition that directed their creation”3. Szczypiński reaches for materials he only knows from stories, books and films. For him, the world of the thirties, forties and sixties is strange and unknown; thus as intriguing as mod-ern times or the middle ages. There are the subsequent stories filtered through literature, propaganda, national narra-tives, the interests of the state and of the individual, advertising slogans and images that attempted to capture and highlight these narratives. Szczypiński is not in favour of any of them. He uses the past and attempts to interpret it for him-self again, to take out those elements from it which in an overall perspective may be forgotten; yet they are important for him here and now. Time and time again he chooses, analyzes and inter-prets subsequent motifs, images and compositions. He examines the extent to which a given image is clear for a con-temporary person. It is worth mentioning that Szczypiński studied art history. His knowledge of art has an outcome in his works, in the way he observes visual heritage. At the same time, a kind of rebellion is perceptible. His actions are not a scientific search for objective facts, but their contestation, a play on con-vention, sometimes with indulgence,

3 N. Bourriaud, The Angel of the Masses. The Use of Wreckage and the Rubble of History in Contemporary Art [in:] Historia w Sztuce/History in Art, MOCAK, Cracow 2011, p.26.

historie przefiltrowane przez literaturę, propagandę, narracje narodowe, interesy państwowe i jednostko-we, reklamowe slogany oraz obrazy, które starały się uchwycić i podkreślić owe narracje. Szczypiński nie opowiada się za żadną z nich. Korzysta z przeszłości i stara się ponownie zinterpretować ją dla siebie, wy-dobyć z niej elementy, które w ogólnej perspektywie może są zapomniane, jednak dla niego są ważne tu i te-raz. Wybiera, analizuje i interpretuje raz po razie kolej-ne motywy, wizerunki i kompozycje. Bada, na ile dany wizerunek jest czytelny dla współczesnego człowieka. Warto zauważyć, że Szczypiński studiował też historię sztuki. W jego pracach z łatwością można zauważyć ten sposób patrzenia na spuściznę wizualną. Jednocześnie wyczuwalny jest tu pewnego rodzaju bunt. Jego działa-nia nie są naukowym szukaniem obiektywnych faktów, ale zaprzeczeniem im, zabawą z konwencją, czasami z przymrużeniem oka, a czasem stojącą w opozycji wo-bec „oficjalnych” interpretacji. Przede wszystkim jednak interesuje go nasz – widzów odbiór dzieła sztuki oraz problem znaku wizualnego, jakim z czasem staje się dzieło sztuki. Co więcej, tworzy nowe skojarzenia, które niosą ze sobą kolejne nietypowe zestawienia. Pokazując je widzowi, ingeruje w obraz historii, zmienia nasze wi-zualne przyzwyczajenia.

Prace Szczypińskiego są takim Benjaminowskim punktem, w którym „wczoraj” staje się „dziś”.

Bourriaud w wyżej przywołanym tekście pisał, że „każ-de dzieło sztuki wytycza drogi zarówno w kierunku przyszłości, jak i przeszłości. Stanowi miejsce, w którym następuje rozwidlenie czasu, otwiera ono ścieżki, któ-rymi później podążą inni artyści, i pozwala odczytywać przeszłość w świetle intuicji, która wpływa na jej kształ-t”3. Szczypiński sięga po materiały z czasów, które zna z opowieści, filmów i książek. Dla niego świat lat 30., 40., 60. jest tak samo obcy, nieznany, a przez to intrygujący, jak czasy nowożytne czy średniowieczne. Są to kolejne

3 Nicolas Bourriaud, Anioł Mas. Wykorzystanie ruin i strzępków historii w sztuce współczesnej [w:] Historia w Sztuce/History in Art, MOCAK, Kraków 2011, s. 27.

Mateusz Szczypiński, Przesilenie / Solstice, 2013, kolaż, olej na płótnie / collage, oil on canvas, 55 x 55 cm

Mateusz Szczypiński, Miasto / City, 2012, kolaż, olej na papierze / collage, oil on paper, 32 x 24 cm

Page 17: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

| 30 | | 31 |

the material that it ought to encompass. Finding a form that would encompass the mess is a task for an artist today”5.

Fifty years later these words have become current. From chaos, from the total inabil-ity to control and encompass the whole of rush of images and information, the 21st century artist starts his slow search afresh. We should ask whether achieving this goal (if there is any) is possible at all. Isn’t Szczypiński doomed to defeat while trying to grasp this chaos in subsequent forms by using scraps of previously found history? Is it at all possible, knowing that diversity and heterogeneity lie at the basis of the uniqueness of the present times? It resembles an attempt to gather and assemble pieces of tampered glass into a new whole, but these tiny pieces con-stantly fall apart into even smaller ele-ments in the hands of the artist. What is there left to do? Perhaps one should come to terms with adversities, understand their nature and continue working despite and thanks to these limitations. As Beck-ett wrote in Worstward Ho: “Ever tried. Ever failed. No matter. Try Again. Fail again. Fail better”.

Artists of the eighties do not act glob-ally as they acknowledge this inability. They are not usually engaged in criti-cal-social-political contexts, but they focus on the individual. They delve into problems which bother them and which are im-portant to their inner development. Post post-modernism, art appears an apparent

5 J. Błoński, M. Kędzierski, Samuel Beckett, Warsaw 1982, p. 113. (Excerpt from an interview with Tom Driver “Columbia University Forum”, summer 1961.)

Mateusz Szczypiński attempts to relate to the contemporary image of art in the present by starting afresh, from a cha-os of pressing meanings and images. He collects and combines hundreds of images, symbols and signs that often do not match chronologically. They are spread over various corners of history, partly hidden, forgotten, and absorbed by others; and thanks to this, like organs transplanted from a donor, they continue living in a different form.

This attitude can be associated with Samuel Beckett’s later opinions revolving around the problem of the boundlessness of mixed plots and objects which are not arranged hierarchically. Beckett advocat-ed collecting all outer world experiences, the inrush of various stimuli, and giving them a form which will gain the quality of a finished and simple structure. In his view of painting and art in general, he states that “what we have before us […] is sim-ply a mess”4. However, it is not a “mess” which will have an outcome, in which we will be able to find the meaning. Moreo-ver, for Beckett this chaos is ubiquitous, also in the context of art. He wrote in the 1960s that “there will be a new form, a form which will allow for chaos and will not say that it is something different. Form and chaos remain separated. Chaos does not lead to the form. That is why we are being absorbed by the form itself. As it exists as something separate from

4 J. Błoński, M. Kędzierski, Samuel Beckett, Warsaw 1982, p. 113. (Excerpt from an interview with Tom Driver “Columbia University Forum”, summer 1961.)

sztuki. W latach 60. pisał: „Będzie nowa forma, taka, która dopuści chaos i nie będzie próbowała mówić, że jest czymś innym. Forma i chaos pozostają oddzielne. Chaos nie spro-wadza się do formy. Dlatego sama forma zaczyna nas ab-sorbować. Gdyż istnieje jako coś oddzielnego od materiału, który ma pomieścić. Znaleźć formę, która pomieści bała-gan, oto zadanie artysty dzisiaj”5.

I tak po pięćdziesięciu latach te słowa są nadal bardzo ak-tualne. Z chaosu, z całkowitej niemocy zapanowania i obję-cia całości natłoku obrazów i informacji artysta XXI wieku od nowa zaczyna powolne poszukiwanie. Wypada zapytać, czy osiągnięcie celu (jeżeli takowy istnieje) jest w ogóle możliwe. Czy Szczypiński, próbując ująć ten chaos w kolej-nych formach, korzystając przy tym ze znalezionych skraw-ków historii, nie jest skazany na porażkę. Czy jest to w ogó-le możliwe, skoro u podstaw specyfiki teraźniejszości leży różnorodność i heterogeniczność? Przypomina to próbę zebrania i sklejenia drobin hartowanej szyby w nową całość, lecz te drobne kawałki szkła w rękach artysty cały czas roz-sypują się w jeszcze drobniejsze elementy. Co zatem robić? A może pogodzić się z przeciwnościami, zrozumieć ich na-turę i dalej pracować mimo oraz dzięki tym ograniczeniom.

„Próbować. Przegrać. Jeszcze raz próbować. Jeszcze raz przegrać. Przegrać jeszcze bardziej” – pisał Samuel Beckett.

Artyści pokolenia lat 80., uznając tę niemożność, nie działają globalnie. Zazwyczaj nie angażują się w kry-tyczno-społeczno-polityczne konteksty, skupiając się

5 J. Błoński, M. Kędzierski, Samuel Beckett, Warszawa 1982, s. 113.

Nie będąc przypisanym do jednej narracji, historii, plasując się pomiędzy malarstwem a kolażem, przeszłością a przy-szłością, artysta może dystansować się od kolejnych ide-ologii artystycznych i jednej z góry danej historii obrazu.

Mateusz Szczypiński stara się odnieść do współczesne-go obrazu sztuki/teraźniejszości, zaczynając od nowa, tzn. od całkowitego chaosu napierających zewsząd tre-ści i obrazów. Zbiera i zestawia ze sobą setki często nie-przystających do siebie chronologicznie obrazów, sym-boli i znaków. Są one rozsiane po różnych kątach historii, częściowo ukryte, zapomniane, wchłonięte przez inne i dzięki temu, niczym przeszczepione organy, żyją nieprze-rwanie pod inną postacią.

Ta postawa kojarzy się z późnymi wypowiedziami Samu-ela Becketta, oscylującymi wokół problemu bezkresu po-mieszanych wątków i niezhierarchizowanych przedmio-tów. Beckett postulował bowiem, aby zebrać wszelkie doświadczenia świata zewnętrznego, cały ten napór róż-norodnych bodźców, i nadać im formę, która będzie miała charakter skończonej i prostej struktury. W wypowiedziach o malarstwie i ogólnie sztuce wychodził od stwierdzenia, że „to, co znajduje się przed nami […], to jest po prostu ba-łagan”4. Nie jest to jednak „bałagan”, z którego coś wyniknie, w którym moglibyśmy odnaleźć sens. Ponadto ów cha-os jest dla niego wszechobecny – również w kontekście

4 J. Błoński, M. Kędzierski, Samuel Beckett, Warszawa 1982, s. 113. (fragment rozmowy z Tomem Driverem „Columbia University Forum”, lato 1961)

Page 18: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

Mateusz Szczypiński, Somewhere Between – Our Matters, widok wystawy w / exhibition view in Galerie Parrotta Contemporary Art

Page 19: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

Mateusz Szczypiński, Dyptyk / Diptych, 2014, kolaż, olej na płótnie / collage, oil on canvas, 55 x 55 cm (każdy / each)

Page 20: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

| 37 |

na jednostce. Drążą problemy, które ich nurtują i któ-re ważne są dla ich wewnętrznego rozwoju. W sztuce po postmodernizmie panuje pozorna wolność, która spra-wia, że wszystko jest względne i subiektywne. Nie ma z góry określonych zasad. I właśnie to samo w sobie sta-je się pewną przeszkodą. Artyści, grając w grę, w której nie ma reguł, z czasem zaczynają gubić jej sens i wtedy sami nakładają na siebie pewne ograniczenia. Z nimi bo-wiem pojawiają się reguły, w ramach których mogą się poruszać i drążyć je, nie oglądając się na to, co czeka ich na końcu drogi twórczej.

Podążając za myślą Louisa Althussera, trzeba działać „przy użyciu wyznawanych idei”6 – jest to bowiem jedyna możli-wość przezwyciężenia pustki i niemocy. Zatem jaką meto-dę obrał sobie Szczypiński? Jako „oręże” wybrał malarstwo

– technikę jakże tradycyjną – operującą dwuwymiarowym płótnem, farbą, pędzlem i papierem. I właśnie te, zdawa-łoby się wyeksploatowane środki służą mu jako narzędzie i język do tworzenia czegoś nowego.

Zwraca się także ku dziedzinie, którą obok malarstwa studiował, czyli ku historii sztuki. Choć często podkreśla, że nie czuje się historykiem sztuki, ten sposób myślenia o obrazie, jego analizie i ocenie porównawczej, a także re-fleksji nad odbiorem dzieła sztuki przewija się podskórnie/podświadomie przez wszystkie etapy jego twórczości.

6 Nicolas Bourriaud, Anioł Mas. Wykorzystanie ruin i strzępków historii w sztuce współczesnej [w:] Historia w Sztuce/History in Art, MOCAK, Kraków 2011, s. 25. (Louis Althusser, Le Matérialisme de la rencontre)

freedom that makes everything relative and subjective. There are no pre-ordained rules. And precisely this itself becomes a kind of obstacle. By playing a game with no rules, artists begins to lose their sense of time, and then they apply certain con-straints on themselves. With these con-straints appear rules, within which artists can move around and dwell on them with-out fear of what awaits them at the end of their artistic way.

Following the thought of Louis Althusser one needs to act “with nothing, but its unique ideas”6, as it is the only possibility to overcome emptiness and powerlessness. So what method does Szczypiński chose? He chooses painting as his “weapon” – a traditional technique indeed, operating with two-dimensional canvas, paint, brush and paper. And exactly these apparently already exploited means serve him as a tool and a language to create something new.

He also turns to art history, a subject he studied along with painting. In spite of stressing that he does not consider him-self an art historian, his way of thinking about painting, its analysis and compar-ative evaluation, as well as a reflection on the art work runs subconsciously through all stages of his work. In the chaos of information, countless numbers of images flashing by every day and disappearing in the depths of the uncon-scious, Szczypiński searches for a point

6 N. Bourriaud, The Angel of the Masses. The Use of Wreckage and the Rubble of History in Contemporary Art [in:] Historia w Sztuce/History in Art, MOCAK, Cracow 2011, p. 24. (Louis Althusser, Le Matérialisme de la rencontre)

Mateusz Szczypiński, Dywan / Carpet, 2012, olej na płótnie / oil on canvas, 52 x 52 cm

Page 21: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

| 38 | | 39 |

innym razem jedynie zasygnalizowane. Nierzadko przy-bierają formę niemal abstrakcyjnego znaku. Artysta bazu-je w ten sposób na wiedzy, możliwości skojarzenia i wy-obraźni widzów.

W najnowszych pracach artysta idzie jeszcze dalej. W XXI wieku pojęcie kanonu jest przecież częściej łączone z kano-nem piękna kobiecego niż kanonem w sztuce. Kanon piękna obecnie najczęściej odnoszony jest do świata mody, koloro-wych okładek kobiecych pism, reklam modowych, kosme-tycznych czy produktów/gadżetów, które określane są jako

W chaosie danych, w niezmierzonej liczbie obrazów prze-mykających nam codziennie przed oczami i niknących w czeluściach nieświadomości Szczypiński poszukuje punktu odniesienia, pewnych stałych, które od wieków po-rządkują świat, i które stają się sinusoidą nieubłaganie wy-znaczającą bieg sztuki. Może jest to sposób, aby zebraw-szy wszelkie możliwe dane, można było postawić kolejny punkt na wykresie?

KanonJak mówi sam Szczypiński, dla jego twórczości pewnym punktem odniesienia jest historia sztuki ze swym kano-nem. Stanowi ona opracowany zbiór kanonicznych dzieł, metod badawczych, które niezależnie od naszych indywi-dualnych upodobań dają nam przynajmniej pozory stabi-lizacji. Stają się drogowskazami, świętymi przykazaniami, które wprowadzają nas w sferę sacrum sztuki.

W pracach Szczypińskiego raz po raz pojawiają się posta-ci lub kompozycje nawiązujące do ikonicznych obrazów – kanonu historii sztuki, takich jak: „Małżeństwo Arnolfinich” czy „Madonna kanclerza Rolin” van Eycka, infantki Vela-zqueza, wizerunki Adama i Ewy z tryptyku Dürera, „Śnia-danie na trawie” Maneta czy „Panny z Awinion” Picassa.

Nie są to jednak odwzorowania pierwowzoru. Wizerun-ki ulegają deformacji, przejaskrawieniu lub całkowitemu rozkładowi i zatarciu. Czasami jest to mocniej podkreślone,

is rather more often associated with the canon of woman’s beauty than with the canon in art. The canon of beauty is nowadays often referred to the world of fashion; to the colourful covers of wom-en’s magazines, to clothes and cosmetics adverts, or to the products and gadgets which are defined as “indispensable” in life. The canon gave way to secularisation, and has been annexed by the needs of a consumerist world and society.

The way of depicting a woman has also changed over time. In the nineties models were one of us – the mortals. However, the images that Szczypiński reaches for come from the seventies and the eighties as well as from the present, and have characteristic/specific sharp-ened features. A model’s face resembles a mask. She is supposed to be distinctly different from an ordinary woman. She has a certain statuesque artificiality. She is as a woman taken from the reli-gious images of the saints – she is a Madonna from medieval sculptures, altars and frescos (Szczypiński uses Her images as well). This consciously over-stylised woman’s image in an advertisement places her within the same sphere of the sacrum that had inclosed religious depictions hundreds of years ago.

And so, in Mateusz’s works, images of models seamlessly turn into images of the Holy Mother. This can be indicat-ed – as it is in the painting titled “MBC5” (the Holy Mother of Częstochowa, also known as The Black Madonna of

of reference, for certain constants, which have been ruling the world for ages, and which delineate the sinusoid relentlessly marking the path of art. Perhaps it is the right way to mark another point of refer-ence after collecting all possible data?

Canon

Szczypiński claims that art history and its canon is a certain point of reference. It con-sists of a selected collection of canonic works; research methods which give us at least an impression of stability, irrespec-tive of our individual tastes. They become fixed signs, holy commandments leading us into the sacred sphere of art.

In Szczypiński’s works, every once in a while, figures and compositions appear which refer to iconic paintings, to the can-on of art history; such as “The Arnolfini Portrait” or “Madonna of Chancellor Rolin” by Jan van Eyck, Velazquez’s infantas, the images of Adam and Eve from Albre-cht Dürer’s triptych, “Luncheon on the Grass” by Manet, or Picasso’s “Les Dem-oiselles d’Avignon”.

However, these are not copies of the original. The images are deformed, over-emphasised or totally disintegrated and effaced. Sometimes this images are highlighted, sometimes only indicated. They frequently become almost abstract signs. In this way the artist draws from the viewers’ knowledge, their ability to associate and their imagination. In his latest works the artist takes a step further. In the 21st century, the notion of canon

Mateusz Szczypiński, What Makes Todays Homes so Different so Appealing, 2010, kolaż, olej na płótnie / collage, oil on canvas, 50 x 50 cm

Page 22: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

Mateusz Szczypiński, Bilans traconego czasu / Balance of the Lost Time, 2012, kolaż, olej na płótnie / collage, oil on canvas, 69 x 65 cm Mateusz Szczypiński, Bez tytułu / Untitled, 2013, kolaż, olej na płótnie / collage, oil on canvas, 68 x 65 cm

Page 23: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

| 42 |

Częstochowa) – by using solely two pairs of eyes emerging from the emptiness and darkness, or by tightly filling the canvas surface with images of models. In the second case they resemble figures which make up the background of medieval religious imagery; they become almost an ornamental decoration. They are ubiquitous and expansive. They are not an enigmatic sign of something mystical, but, with their possession of the canvas, they represent contemporary society’s materialistic, consumerist and bodily urge to possess.

Finally, we need to ask, what kind of im-age of the present is depicted in Mateusz Szczypiński’s works?

His paintings show a world in which everything has already existed, where everything is set in clear contexts, which determine our reception of their mean-ings. Everything is relative and possible in this world; the boundaries between a museum and a shop, between the interior of a flat and the interior of a church are blurred. The division be-tween the sacrum and the profanum has lost its sense. Something that once belonged to the sphere of the sacred – such as the image of Holy Mary with Child, or the images of the saints – have been driven out of paradise; like Adam and Eve (otherwise appearing frequently in Szczypiński’s paintings), their images have become secularised. Nonetheless, there is still a hunger for rules, the need for a canon, a certain constant to which

„niezbędne” do życia. Kanon uległ laicyzacji i został zagar-nięty na potrzeby konsumpcyjnego świata i społeczeństwa.

Sposób ujęcia wizerunku kobiety też zmieniał się z cza-sem. W latach 90. modelki były jednymi z nas – śmier-telniczek. Natomiast wizerunki, po które sięga Mateusz, pochodzą z lat 70. i 80. oraz współczesnych i charakte-ryzują się zaostrzonymi rysami. Twarz modelki jest jak maska. Ma być czymś wyraźnie innym niż zwykła kobieta. Cechuje ją posągowa sztuczność. Jest to kobieta niczym z religijnych przedstawień świętych – Madonna w śre-dniowiecznych rzeźbach, ołtarzach i freskach (po której wizerunki też sięga Szczypiński). Świadomie przestyli-zowany wizerunek kobiety z reklamy wpisuje ją w krąg tej samej sfery sacrum, jaka przed wiekami obejmowała przestawienia religijne.

I tak w pracach Mateusza zainteresowanie wizerunkami modelek płynnie przechodzi w wizerunki Matki Boskiej. Tak jak w obrazie „MBC5” (Matka Boska Częstochowska) wy-starczyło zasygnalizować ideę za pomocą dwóch par oczu wyłaniających się z pustki i ciemności, tak wizerunki mo-delek wypełniają szczelnie całą powierzchnię jego obrazów. Przypominają postaci będące tłem religijnego przedstawie-nia w średniowiecznych obrazach – stanowią wypełniającą, niemal ornamentalną dekorację. Są wszechobecne i eks-pansywne. Nie stanowią enigmatycznego znaku czegoś mistycznego, lecz swoją zaborczością wobec powierzchni płótna reprezentują materialistyczną, konsumpcyjną, ciele-sną chęć posiadania współczesnego społeczeństwa.

Mateusz Szczypiński, Maseczki III / Masks III, 2014, kolaż, olej na płótnie / collage, oil on canvas, 120 x 110 cm

Page 24: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

Na koniec wypada zatem zapytać, jaki obraz teraźniejszo-ści ukazany jest w pracach Mateusza Szczypińskiego?

Jego obrazy pokazują świat, w którym wszystko już było, gdzie wszystko osadzone jest w bardzo wyraźnych kon-tekstach, które determinują nasz odbiór. W tym świecie wszystko jest względne i możliwe – zatarły się granice mię-dzy muzeum a sklepem, mieszkaniem a wnętrzem kościoła. Podział na sacrum i profanum stracił sens. Coś, co kiedyś należało do sfery sacrum, jak wizerunek św. Marii z dzie-ciątkiem, postaci świętych, teraz niczym biblijni Adam i Ewa (skądinąd często pojawiający się na kolejnych obrazach Szczypińskiego) zostali wygnani z raju – ich wizerunki uległy zeświecczeniu. Pozostał jednak głód zasad, potrzeba kano-nu, pewnej stałej, do której można się odnieść i która ulo-kowana jest w przeszłości – w historii. W jej kanonach, za-sadach, prądach i ideach, które porywały nie pojedynczych artystów, ale całe pokolenia. Jednak obiektywny kanon to kusząca utopia nie do zrealizowania w obecnych czasach.

Nie ma jednej prawdy i jednego obrazu teraźniejszości. Szczypińskiego nie interesuje zmiana o zasięgu globalnym. Dlatego też skupia się na najbliższych nam – „naszych sprawach” – farbie, płótnie, obrazach, które zapisały się w naszej świadomości, które towarzyszą nam w różnej for-mie, pamięci jednostki, subiektywnym postrzeganiu i przy-należności do określonej kultury.

Dobromiła Błaszczyk

one can relate to and which is situated in the past, in history. History has canons, rules, trends and ideas that have not only inspired individual artists but generations as well. However, an objective canon is a tempting utopia not to be fulfilled in contemporary times.

There is no one truth and no one image of the present. Szczypiński is not interested in changes on a global scale. That is why he focuses on the things closest to us –

“our matters” – paint, canvas, images that have been written into our consciousness, which accompany us in various forms, in the memory of the individual, in subjective per-ception and in belonging to a given culture.

Dobromiła Błaszczyk

| 45 |Mateusz Szczypiński, MBC 5, 2012, kolaż, olej na płótnie / collage, oil on canvas, 70 x 50 cm

Page 25: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

Mateusz Szczypiński, Maseczki / Masks, 2013, kolaż, olej na płótnie / collage, oil on canvas, 60 x 60 cm Mateusz Szczypiński, Maseczki II / Masks II, 2013, kolaż, olej na płótnie / collage, oil on canvas, 60 x 60 cm

Page 26: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

Mateusz Szczypiński, Krzyżówka / Crossword, 2013, kolaż, olej na płótnie / collage, oil on canvas, 130 x 100 cm

Page 27: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

Mateusz Szczypiński, Krzyżówka / Crossword, 2013, kolaż, olej na płótnie / collage, oil on canvas, 120 x 100 cm

Page 28: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

Benjamin Bronni & Mateusz Szczypiński, Somewhere Between, widok wystawy w / exhibition view in lokal_30

Page 29: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

Mateusz Szczypiński, Krzyżówka / Crossword, 2013, kolaż, olej na płótnie / collage, oil on canvas, 100 x 85 cm

Page 30: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

Mateusz Szczypiński, Krzyżówka / Crossword, 2013, kolaż, olej na płótnie / collage, oil on canvas, 55 x 55 cm

Page 31: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

Benjamin Bronni & Mateusz Szczypiński, Somewhere Between, widok wystawy w / exhibition view in lokal_30

Page 32: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

Mateusz Szczypiński, Bez tytułu / Untitled, 2012, kolaż, olej na płótnie / collage, oil on canvas, 55 x 55 cm Mateusz Szczypiński, Warszawa wschodnia / Warsaw East, 2012, kolaż, olej na płótnie / collage, oil on canvas, 62 x 62 cm

Page 33: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

Mateusz Szczypiński

urodzony w Piekarach Śląskich w 1984 roku, mieszka i pracuje w Krakowie. Studiował Malarstwo

na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie oraz Historię Sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie.

Ma na koncie liczne indywidualne i grupowe wystawy, a także udział w zagranicznych targach sztuki

(Viennafair, Arco Madrid). Był dwukrotnie nominowany do Strabag Artaward International. Jego prace

znajdują się w wielu zagranicznych kolekcjach m.in. The Collection Annette and Peter Nobel w Zurychu.

NAGRODY:2013 Nominacja do Strabag Artaward International

2012 Nominacja do Strabag Artaward International

2012 Medal TPSP Kraków

WYSTAWY INDYWIDUALNE:2014 Somewhere Between – Nasze sprawy, lokal_30, Warszawa, Polska (z Benjaminem Bronni)

2014 Somewhere Between – Our Matters, Parrotta Contemporary Art, Stuttgart, Niemcy

2013 Przerost naturalny, Górnośląskie Centrum Kultury, Katowice, Polska

2013 Wyburzanie, Bałtycka Galeria Sztuki Współczesnej, Słupsk, Polska

2011 Czy umiesz się golić?, lokal_30, Warszawa, Polska

WYBRANE WYSTAWY GRUPOWE:2013 MUM, I JUST REALLY NEED TO FOCUS ON MY ART RIGHT NOW, Galeria Miejska Arsenał, Poznań, Polska

2013 Tribute to Robakowski, lokal_30, Warszawa, Polska

2013 Czas kolażu, Kordegarda, Warszawa, Polska

2013 Po co jest sztuka?, MOCAK, Kraków, Polska

2013 Nowe Otwarcie, Nowy początek, lokal_30, Warszawa, Polska

2012 Kompas Młodej Sztuki, Centrum Olimpijskie, Warszawa, Polska

2012 Wystawa: Najlepsze Dyplomy ASP, Pałac Sztuki, Kraków, Polska

2011 New Look, Otwarta Pracownia, Kraków, Polska

2011 Message, Cellar Gallery, Kraków, Polska

2011 Moon Hostel and The Movies, Galeria ODA, Piotrków Trybunalski, Polska

2010 Moon Hostel and The Movies, Galeria Manhattan, Łódź, Polska

2010 Multimedia Szajna Art Festival, Rzeszów, Polska

2010 Festiwal Artenalia, Stara Rzeźnia, Poznań, PolskaMateusz Szczypiński, Plamy na słońcu / Spots on the Sun, 2013, kolaż, olej na płótnie / collage, oil on canvas, 32 x 24 cm

Page 34: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

Mateusz Szczypiński,

born in Piekary Śląskie in 1984, lives and works in Cracow. He studied Painting at Academy of Fine

Arts in Cracow and History of Art at Jagiellonian University in Cracow. He participated in individual

and group exhibitions and was nominated twice for Strabag Artaward International. His works can

be found in numerous foreign collections including The Collection Annette and Peter Nobel in Zurich.

AWARDS2013 Nomination for STRABAG ARTAWARD INTERNATIONAL

2012 Nomination for STRABAG ARTAWARD INTERNATIONAL

2012 Medaille TPSP (Society of Friends of Fine Arts in Cracow)

SOLO EXHIBITIONS2014 Somewhere Between – Nasze sprawy, lokal_30, Warsaw, Poland (with Benjamin Bronni)

2014 Somewhere Between – Our Matters, Parrotta Contemporary Art, Stuttgart, Germany

2013 Przerost naturalny, Górnośląskie Centrum Kultury, Katowice, Poland

2013 Wyburzanie, Bałtycka Galeria Sztuki Współczesnej, Słupsk, Poland

2011 Czy umiesz się golić?, lokal_30, Warsaw, Poland

GROUP EXHIBITIONS (SELECTED)2013 MUM, I JUST REALLY NEED TO FOCUS ON MY ART RIGHT NOW, Galeria Miejska Arsenał, Poznań, Poland

2013 Tribute to Robakowski, lokal_30, Warsaw, Poland

2013 Czas kolażu, Kordegarda, Warsaw, Poland

2013 Po co jest sztuka?, MOCAK, Cracow, Poland

2013 New Opening, New Beginning, lokal_30, Warsaw, Poland

2012 Compas of Art, Olympic Center, Warsaw, Poland

2012 Diploma Exhibition at the Academy of Fine Arts, Pałac Sztuki, Cracow, Poland

2011 New Look, Otwarta Pracowania, Cracow, Poland

2011 Message, Cellar Gallery, Cracow, Poland

2011 Moon Hostel and The Movies, Galeria ODA, Piotrków Trybunalski, Poland

2010 Moon Hostel and The Movies, Galeria Manhattan, Łódź, Poland

2010 Multimedia Szajna Art Festival, Rzeszów, Poland

2010 Festiwal Artenalia, Stara Rzeźnia, Poznań, Poland

Page 35: Mateusz Szczypiński exhibition catalogue

Mateusz Szczypiński

Our Matters

ISBN 978-83-928404-5-9