MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

48
1 WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL egzemplarz bezpłatny 5 / NR ( 5 ) 2014 egzemplarz bezpłatny Czy można kupić sobie święta jak korzystać z ogrzewania aby płacić mniej Jak zadbać o odporność dziecka jak utrzymać diete w święta Magazyn dostępny w 230 miejscach 6/Nr (6) 2014 WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL egzemplarz bezpłatny

description

W NUMERZE : Jak korzystać z ogrzewania aby płacić mniej, jak utrzymać diętę w święta aby płacić mniej, Czy można kupić sobie święta, Jak zadbać o odporność dziecka

Transcript of MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

Page 1: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

1 1

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

egze

mpl

arz

bezp

łatn

y

5/NR (5)2014

eg

zem

pla

rz b

ezp

łatn

y

Czy można kupić sobie święta

jak korzystać z ogrzewania aby płacić mniej

Jak zadbać o odporność

dziecka

jak utrzymać diete w święta

Magazyn dostępny w 230 miejscach

6/Nr (6)2014

WW

W.T

OG

ET

HE

RM

AG

AZY

N.P

L

eg

zem

pla

rz b

ezp

łatn

y

Page 2: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6
Page 3: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6
Page 4: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

4

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

I N T R OOKŁADKA :fotografia - Fotolia.comprojekt - Justyna Chrzanowska

Redakcja nie zwraca artykułów niezamówionych i zastrzega sobie prawo redagowania nadesłanych tekstów. Wydawca nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam. Żadna część ani całość dzieła nie mogą być reprodukowane bez wcześniejszej zgody wydawcy.

Czarny sport

Andrzej Zięba

33

30

TEMAT TABU6 - 7 Czy można kupić sobie święta?

ZDROWIE8 - 9 Jak zadbac o odpornośc dziecka zimą10 Kilka rad jak zdrowo przetrwać święta Bożego Narodzenia

KULINARIA12 - 13 Menu świateczne

DOM14 Oszczędzamy na ogrzewaniu

WYJAZD RODZINNY16 Michał Głuszek - Gwiazdki pod obcym niebiem

TECHNOLOGIE W DOMU18 Konsola do gier - Rodzinna aktywność przed telewizorem

REDAKCJA POLECA20 - 21 Gdzie z dzieckiem w Trójmieście - propozycje od redakcji

KALENDARIUM22 Wydarzenia z Trójmiasta

HISTORIA25 Zenon Gołaszewski - Życie Pomorzan w dawnych wiekach

MIEJSCA KULTURY26 Teatr miniatura34 Teatr atelier39 Teatr Muzyczny

FUNDACJE26 Fundacja "Dla Was" - Gdańsk

TWARZE 3MIASTA28 Marta Baj - Lieder - "...Nie wyobrażam sobie pracy za biukiem..."33 Andrzej Zięba - Człowiek z pasją40 - 41 Beata Szadziul - Aktywność i kompetencja42 - 43 Katarzyna Ambroziak - "...Warto słuchać siebie..."

SPORT 30 Wczoraj i dziś czarnego sportu36 Sopot - nadmorska stolica koszykówki 46 Bałtyk Gdynia - klub z historią

KONKURSY33 Manufaktura słów7 Wytnij Tugisia

Czy można kupić święta

6

Page 5: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

4

Niezmiernie miło jest mi powitać Was już po raz szósty. Składam na Wasze ręce kolejne, tym razem świą-

teczne wydanie magazynu rodzinnego. W tym wydaniu piszemy głównie o pułapkach świątecznych i trudnym okresie zimowym. Święta Bożego Narodzenia to magiczny czas, kiedy jesteśmy wraż-liwsi, pełni wiary i nadziei. Pamiętajmy jednak, że rodzinne święta nie polegają na bieganiu po sklepach za wymarzonymi prezentami i kupowaniu produktów, które po świętach w większości trafią na śmietnik.Nie zapomnijmy że czasem bycie obok drugiej osoby jest najpiękniejszym podarunkiem. Zanim usiądziecie przy wigilijnych stołach, zajrzyjcie do Magazynu. Będzie tam czekać zestaw propozycji miejsc do odwiedzenia na czas przerwy świątecznej. Zwróćmy także uwagę na odżywianie dzieci zimą; od tego zależy często ich odporność.Nie będę więcej ujawniać szczegółów - najlepiej jak sami zapoznacie się z naszym najnowszym numerem. Polecam śledzić bacznie informacje na stronie oraz profilach Magazynu Together na portalach społecznoś-ciowych. Coraz śmielej wychodzimy w przestrzeń realną z propozycjami

spotkań i wydarzeń rodzinnych. Życzę Wesołych i Rodzinnych Świąt !

Redaktor NaczelnaAgnieszka Kulinkowska

NR6.

WYDAWNICTWOAgencja City Media Sp. z o.o.Centrum Biznesu Zieleniak

Ul. Wały Piastowskie 1 lok. 130280-855 Gdańsk

506-574-141

REDAKTOR NACZELNAAgnieszka Kulinkowska

[email protected]

REDAKTORZenon Gołaszewski Michał Mikołajczak

KOREKTAAlicja Pawluk-Gołaszewska

DYREKTOR ARTYSTYCZNY Justyna Chrzanowska

[email protected]

FOTOGRAFAndrzej Zięba

Tomasz Dunajski

GRAFIKKatarzyna Kiełpikowska

[email protected]

PUBLIC RELATIONSPaulina Marwińska

[email protected]

WYDARZENIA/[email protected]

506-574-670

REKLAMAEzdrasz Gołaszewski

Dyrektor Działu Sprzedaż[email protected]

506-574-136

Ewa [email protected]

511-671-551

ZESPÓŁ REDAKCYJNY/WSPÓŁPRACOWNICY

Magdalena Biała Boguszewska

Michalina Ciszewska

Michał Głuszek

DZIAŁ [email protected]

facebook.com/togethermagazyn twitter.com/TogetherMagazyn

issu.com/togethermagazyn

FTI

Page 6: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

6

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

czy możnakupić sobie

święta?

autor: michał mikołajczakfot: fotolia.com

WSZYSTKO JEST NA SPRZEDAŻ?

W latach 80. ubiegłego wieku, gdy Polacy zaczęli wyjeż-dżać na Zachód, wielu z nich nie mogło wyjść z podziwu, że właściciele sieci handlowych rozpoczynają świąteczne ak-cje promocyjne na ponad miesiąc przed Bożym Narodze-niem. Obecnie w Polsce można zaobserwować te same tren-dy, które dziwią już coraz mniej osób. Ozdoby świąteczne w sklepach, specjalnie udekorowane półki czy Mikołajowie rozdający cukierki w galeriach handlowych – te wszystkie ele-menty stały się prawie naturalnym komponentem naszej rze-czywistości. „Prawie”, bo jednak nie wszystkim przypadają do gustu…

Atmosferę świątecznego sprzedawania i kupowania pod-grzewają oczywiście dziesiątki reklam w radiu, telewi-zji, prasie i internecie. Okazuje się, że pospolite produk-ty, na które często nie zwracamy uwagi na co dzień, są właśnie „wymarzonymi prezentami” dla naszych bliskich. A przynajmniej w ten sposób przekonują nas ich wytwórcy. Okres świąt Bożego Narodzenia to oczywiście czas żniw dla pro-ducentów zabawek. Niektórzy ich sprzedawcy w grudniu notują zwiększenie obrotów nawet o kilkaset procent. Rzeczywiście, można odnieść wrażenie, że przedświąteczna gorączka to prze-de wszystkim czas wielkiego kupowania, często na kredyt, i ma-sowej sprzedaży.

PRZY SUTO ZASTAWIONYM STOLE…

O ile świąteczne prezenty, nawet te zupełnie nietrafione, często mają trwałą wartość, produkty żywnościowe cieszą nas tylko przez chwilę. Jednak trudno sobie wyobrazić celebrowanie świąt bez tradycyjnych potraw czy słodyczy. Według danych Główne-go Urzędu Statystycznego rodzina z dwójką dzieci przeznacza średnio w skali miesiąca niemal 900 zł na żywność i napoje bez-alkoholowe. Oczywiście w grudniu tego typu wydatki są znacz-nie większe.

W wielu polskich rodzinach – nawet tych, które w ciągu roku żyją oszczędnie – okres świąt oznacza przekraczanie wszelkich norm

TAK POSTAWIONE PYTANIE WYDAJE SIĘ PO PROSTU NIE NA MIEJSCU… WIADOMO PRZECIEŻ, ŻE SZANUJE-MY TRADYCJĘ I ATMOSFERĘ ŚWIĄT JAKO BEZCENNE WARTOŚCI. DLACZEGO JEDNAK OD KILKUNASTU LAT BEZREFLEKSYJNIE, JEDNYM TCHEM WYMAWIAMY HASŁA „ZAKUPY ŚWIĄTECZNE” I „ATMOSFERA ŚWIĄT”? CZY JE-STEŚMY W STANIE SIĘ OPRZEĆ NACHALNEJ REKLAMIE

I UNIKNĄĆ ŚWIĄTECZNEJ GORĄCZKI?

w zakresie wydawania pieniędzy na żywność. Zdecydowanie nie lubimy wówczas oszczędzać, ale nie to jest największym problemem. Warto zwrócić uwagę na fakt, że w wielu domach żywność po świętach ląduje na śmietniku. Zanim więc włożymy do sklepowego koszyka kolejną por-cję mięsa lub siatkę z owocami, trzeba się zastanowić, czy nie będzie to zbyteczny wydatek. Niekiedy zapominamy również o dobrodziejstwach wynikających z posiadania zamrażarki. A przecież wiele świątecznych potraw, których nie będziemy w stanie zjeść w czasie świąt, można za-mrozić i delektować się nimi choćby po kilku miesiącach. Wyrzucanie jedzenia jest zdecydowanie najgorszym wyjściem.

Wiadomo, że w czasie świąt nikt nie powinien być głodny. Niemniej warto się pokusić o refleksję, ile jesteśmy w stanie zjeść w cza-sie trzech dni i czy warto ryzykować zdrowiem, objadając się ponad miarę. Kupowanie produktów żywnościowych „na zapas” w cza-sie świąt nie jest najlepszym pomysłem. Warto pamiętać również o tym, że ceny w tym okresie nie należą do najniższych. Jeśli planuje-my większe zakupy spożywcze z myślą o świętach, lepiej nie odkładać ich na ostatnią chwilę. Aby uniknąć zatłoczonych sklepów i parkingów oraz nie przepłacać, można odwiedzić market spożywczy 2–3 tygodnie wcześniej. Należy dokładnie kontrolować daty przydatności do spoży-

TEMAT TABU

Page 7: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

6

7

cia poszczególnych artykułów. Przeterminowane wyroby spożywcze w okresie przedświątecznym, niestety, nie są rzadkim widokiem na sklepowych półkach.

PUŁAPKI PRZEDŚWIĄTECZNEJ GORĄCZKI

Nawet klientom najbardziej odpornym na reklamę w okresie przedświą-tecznym czasami nie udaje się uniknąć nieprzemyślanych zakupów. Długo można by pisać o sztuce wabienia klientów, którą stosują zarów-no wielkie sieci handlowe, jak i osiedlowe sklepiki. Mówiąc w skrócie, tak naprawdę nikt przed świętami nie może być pewien, czy nie pad-nie ofiarą małej manipulacji, przepłacając za towar lub usługę, których w zasadzie nie potrzebuje.

Inne niebezpieczeństwa czyhają na nas ze strony banków. Pożyczki oferowane specjalnie na święta stały się niemal powszechne. Wiado-mo, że sprawianie radości bliskim, zwłaszcza dzieciom, poprzez wrę-czanie wymarzonych, drogich prezentów to duża przyjemność. Nieco mniej sympatyczne jest spłacanie przez cały rok, a niekiedy i dłużej, uciążliwych rat kredytu… Jeszcze bardziej niebezpieczne może się okazać obciążanie zakupami świątecznymi swoich kart kredytowych. Wygodne w użyciu „plastikowe pieniądze” kuszą, by zrobić z nich uży-

tek. Pamiętajmy jednak, że każda transakcja z użyciem karty kre-dytowej jest formą pożyczki, w dodatku na ogół bardzo nieko-rzystnie oprocentowanej.

Choć taki postulat nie jest łatwy do spełnienia, planując świą-teczne zakupy, nie można zapominać o zdrowym rozsądku. Czy to oznacza, że należy rezygnować z prezentów? Oczywiście, że nie. Natomiast korzystniejszym rozwiązaniem niż zaciąganie kosztownych kredytów będzie odłożenie określonej kwoty na święta. Poza tym warto kupować tylko te prezenty, co do których mamy pewność, że będą naprawdę użyteczne. Poświąteczne zwroty nietrafionych prezentów do sklepu to nie tylko przykrość dla wręczającego prezent, ale i zwykła rozrzutność. Warto się za-stanowić, czy możemy sobie na nią pozwolić.

Trzeba też wspomnieć o bardzo nieroztropnym zachowaniu, jakim jest traktowanie zwierząt w kategoriach prezentów. Dość nadmienić, że każdego roku po świętach w schroniskach przyby-wa niechcianych psów czy kotów. Jeszcze bardziej haniebnym zachowaniem - niestety nierzadkim - jest porzucanie zwierząt. O ile sama decyzja w sprawie opieki nad zwierzęciem jest god-na najwyższej pochwały, o tyle nie może być podejmowana po-chopnie, pod wpływem świątecznej gorączki. Przede wszystkim – zwierzę może zostać członkiem naszej rodziny, ale nigdy nie wolno traktować go w kategoriach przedmiotowych. Opieka nad domowym zwierzęciem to przejęcie dużej odpowiedzialności, której nie da się porównać z postawieniem kolejnego pluszaka na półce. Przyjmujemy przecież pod swój dach żywe stworzenie, które odczuwa radość i ból, strach i tęsknotę, potrzebuje opieki, troski i miłości. Zwierzę nie jest rzeczą i nie może być świątecz-nym prezentem kupowanym pod wpływem impulsu, którego w każdej chwili można się pozbyć.

TO, CO NAJWAŻNIEJSZE…

Zarówno hierarchowie Kościoła, jak i osoby z kręgów świeckich podkreślają, że laicyzacja świąt i wszechobecny konsumpcjo-nizm mogą nam przesłonić życiowe priorytety. Z założenia ro-dzinne święta nie powinny się ograniczać do krótkich chwil spę-dzonych przy wigilijnym stole. Bez względu na wyznawaną religię, święta Bożego Narodzenia to dla każdego dobry czas na reflek-sję nad tym, co jest w życiu najważniejsze. Materialny wymiar świąt bywa przyjemny, jednak nie powinien być celem samym w sobie, zrealizowanym wbrew zdrowemu rozsądkowi. Nie za-pominajmy, że największą wartością jest możliwość spędzania czasu z osobami, na których nam zależy. Dobrze mieć przy so-bie ludzi, na których zawsze możemy polegać, dzielić się z nimi uczuciami, radościami i troskami. To wartości, których nie można kupić w żadnym, nawet najpiękniejszym sklepie. Czasami bycie obok drugiej osoby jest najważniejszym prezentem.

TEMAT TABU

wytnij TUGISIA

szczegóły konkursu na:

www.togethermagazyn.pl/konkursy

7

Page 8: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

8

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

autor: michał mikołajczakfot: fotolia.com

Jak zadbać o odporność dziecka zimą ?

Długie kolejki w przychodniach? Dziecko nie może dostać się do lekarza specjalisty? Jak mogę pokryć niezbędne wydatki na leczenie i rehabilitację dla dziecka, kiedy dojdzie do nieszczęśliwego wypadku lub groźnej choroby? Trafnym rozwiązaniem jest kompleksowe ubezpieczenie, takie jak „Bezpiecznie Dziecko”.

P: Jak można zabezpieczyć dziecko przed ewentualnym nieszczęsliwym wypadkiem?O: Obawiam się, że nawet najbardziej troskliwi rodzice tego nie potrafią, dlatego warto mieć pakiet ochronny, który zapewni wsparcie, jeśli już nieszczęście się wydarzy. „Bezpieczne Dziecko” oferowany przez moją firmę MetLife, to między innymi: dostęp do natychmiastowych konsultacji lekarzy specjalistów, trudno dostępnych badań i zabiegów, takich jak rezonans magnetyczny czy tomografia komputerowa, wysokie odszkodowania z tytułu złamań, poparzeń - tych mniej poważnych, jak i kończących się trwałym inwalidztwem. Warto dodać, że świadczenia wypłacane za zdarzenia w okresie wakacji są podwojone, a dzieci nie zawsze są chronione przez tzw. polisy szkolne.

P: Zapewniają Państwo natychmiastową i kompleksową pomoc powypadkową, ale co dalej?O: W ramach „Bezpiecznego Dziecka” przysługują świadczenia, które mają zrekompensować pozostałe koszty (np. związane organizacją rehabilitacji w domu, czy wizyty lekarza pediatry i pielęgniarki). Chcę podkreślić, że świadczenia obejmują także 20 groźnych chorób wieku dziecięcego.

P: Zakres ubezpieczenia wydaje się obszerny, ale czy rodziców na to stać?O: Jestem pewny, że tak. Najtańszy wariant kosztuje tylko 44 zł miesięcznie, to trochę ponad 1 zł dziennie. Na każde kolejne dziecko proponujemy 10% zniżki. Również jest możliwość obniżenie składki o kolejne 25%.

BEZPIECZNE DZIECKO – wyjątkowa ochrona dla dzieci

Rozmowa ze Specjalistami ds. ubezpieczeń: Sebastianem Stasiakiem i Zbigniewem Ławrynowiczem – 17 lat doświadczenia w branży ubezpieczeniowej.

Osoby pragnące dowiedzieć się czegoś więcej zapraszam do kontaktu z moimi rozmówcami, Specjalistami ds. Ubezpieczeń MetLife : Zbigniew Ławrynowicz 601 62 19 27, Sebastian Stasiak 781 27 70 34

ZDROWIE

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

OKRES JESIENNO-ZIMOWY TO TRADYCYJNA PORA WZMOŻONEJ ZACHOROWALNOŚCI NA GRYPĘ I SCHORZENIA GRYPOPODOBNE. PROBLEM TEN MOŻE DOTYCZYĆ KAŻDEGO, JEDNAK NAJBARDZIEJ SĄ NARAŻONE DZIECI, ZE WZGLĘDU NA NIE W PEŁNI UKSZTAŁTOWANY UKŁAD IMMUNOLOGICZNY. CO MOŻNA ZRO-BIĆ, BY ZMINIMALIZOWAĆ RYZYKO ZACHORO-

WANIA U NAJMŁODSZYCH?

Page 9: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

8 9

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

Jak zadbać o odporność dziecka zimą ?

Długie kolejki w przychodniach? Dziecko nie może dostać się do lekarza specjalisty? Jak mogę pokryć niezbędne wydatki na leczenie i rehabilitację dla dziecka, kiedy dojdzie do nieszczęśliwego wypadku lub groźnej choroby? Trafnym rozwiązaniem jest kompleksowe ubezpieczenie, takie jak „Bezpiecznie Dziecko”.

P: Jak można zabezpieczyć dziecko przed ewentualnym nieszczęsliwym wypadkiem?O: Obawiam się, że nawet najbardziej troskliwi rodzice tego nie potrafią, dlatego warto mieć pakiet ochronny, który zapewni wsparcie, jeśli już nieszczęście się wydarzy. „Bezpieczne Dziecko” oferowany przez moją firmę MetLife, to między innymi: dostęp do natychmiastowych konsultacji lekarzy specjalistów, trudno dostępnych badań i zabiegów, takich jak rezonans magnetyczny czy tomografia komputerowa, wysokie odszkodowania z tytułu złamań, poparzeń - tych mniej poważnych, jak i kończących się trwałym inwalidztwem. Warto dodać, że świadczenia wypłacane za zdarzenia w okresie wakacji są podwojone, a dzieci nie zawsze są chronione przez tzw. polisy szkolne.

P: Zapewniają Państwo natychmiastową i kompleksową pomoc powypadkową, ale co dalej?O: W ramach „Bezpiecznego Dziecka” przysługują świadczenia, które mają zrekompensować pozostałe koszty (np. związane organizacją rehabilitacji w domu, czy wizyty lekarza pediatry i pielęgniarki). Chcę podkreślić, że świadczenia obejmują także 20 groźnych chorób wieku dziecięcego.

P: Zakres ubezpieczenia wydaje się obszerny, ale czy rodziców na to stać?O: Jestem pewny, że tak. Najtańszy wariant kosztuje tylko 44 zł miesięcznie, to trochę ponad 1 zł dziennie. Na każde kolejne dziecko proponujemy 10% zniżki. Również jest możliwość obniżenie składki o kolejne 25%.

BEZPIECZNE DZIECKO – wyjątkowa ochrona dla dzieci

Rozmowa ze Specjalistami ds. ubezpieczeń: Sebastianem Stasiakiem i Zbigniewem Ławrynowiczem – 17 lat doświadczenia w branży ubezpieczeniowej.

Osoby pragnące dowiedzieć się czegoś więcej zapraszam do kontaktu z moimi rozmówcami, Specjalistami ds. Ubezpieczeń MetLife : Zbigniew Ławrynowicz 601 62 19 27, Sebastian Stasiak 781 27 70 34

Najprostszą formą ochrony przeciwko grypie, którą w Polsce stosuje się już od 20 lat, są szczepienia. Nie jest to wprawdzie pro-filaktyka idealna (taka zresztą nie istnieje) i nawet osoba zaszcze-piona może zachorować. Mogą się również pojawić sporadycznie powikłania po szczepieniach. Lekarze w większości zalecają jed-nak taki sposób zapobiegania grypie, co dotyczy również dzieci. Ryzyko ewentualnych problemów zdrowotnych po zaszczepieniu jest niewielkie, natomiast według ustaleń lekarzy, dzieci, zwłaszcza w wieku do pięciu lat, znajdują się w grupie wysokiego ryzyka rozwoju powikłań pogrypowych, łącznie z zapaleniem ucha środ-kowego, które dla małych pacjentów może być szczególnie nie-bezpieczne. Aby szczepionka zadziałała skutecznie, powinna być podana jesienią. Szczepi się dzieci od szóstego miesiąca życia, choć decyzję w tej sprawie powinien podjąć lekarz pediatra. Budowanie odporności u dziecka jest procesem długotrwałym

i zależy od indywidualnych cech każdego organizmu. Rodzice mogą na co dzień przyczynić się do wzmocnienia układu immuno-logicznego, poprzez stosowanie właściwej diety. Powinna obfito-wać ona w naturalne minerały i witaminy, których bogactwo można znaleźć w owocach i warzywach. Zimą świeże owoce i warzywa mogą być trudno dostępne. Można jednak korzystać z wyrobów mrożonych, które mają takie same właściwości. Zastępowanie nie-zdrowych przekąsek i słodyczy owocami czy warzywami zdecy-dowanie korzystnie wpływa na stan zdrowia dziecka. Oprócz tego ma wpływ na wyrabianie odpowiednich nawyków żywieniowych w przyszłości. Przetworzone owoce, w formie musów czy koktajli, mogą być najlepszą formą deseru. Błędem jest całkowite zastę-powanie owoców i warzyw suplementami diety, które mogą być jedynie uzupełnieniem codziennego menu.

ZDROWIE

Zdrowy tryb życia u dziecka zdecydowanie przyspiesza roz-wój układu odpornościowego. Rodzice powinni zwracać szczególną uwagę na liczbę godzin, które dziecko przesypia w ciągu doby. Aby organizm młodego człowiek odpowiednio się rozwijał, potrzebuje 9–10 godzin snu na dobę. Zaburze-nia rytmu snu i czuwania w wieku rozwoju mogą w przyszło-ści być przyczyną poważnych chorób. Przemęczone dzie-cko jest też znacznie bardziej podatne na działanie wirusów. Rozwój układu odpornościowego u dziecka wiąże się również z czasem przebywania na świeżym powietrzu i aktywnością fizycz-ną. Wielu rodziców, działając w dobrej wierze, ogranicza zabawy swoich dzieci na dworze jesienią i zimą. Jest to jednak błąd. To samo dotyczy kontaktów z rówieśnikami – ich ograniczanie może przynieść odwrotny efekt od zamierzonego. System immunolo-giczny potrafi radzić sobie z różnymi bakteriami i wirusami, o ile ma z nimi wcześniejszy kontakt. Jeśli dziecko odpowiednio się odży-wia, jest wypoczęte i właściwie ubrane, nic nie stoi na przeszko-dzie, by poszło w mroźny dzień na dłuższy spacer czy pojeździło na sankach. Należy zadbać o to, aby dziecko się nie pociło pod-czas aktywnej zabawy, nie narażając się tym samym na przezię-bienie.Nawet najbardziej troskliwy rodzic nie jest w stanie w pełni uchro-

nić swojego dziecka przed chorobami. Jednak pamiętając o zdro-wej diecie, odpowiednio długim czasie snu i aktywności fizycznej, można zminimalizować ich skutki. Drobne przeziębienie jest zresz-tą stanem normalnym, który może korzystnie wpłynąć na kształto-wanie się odporności.

REKLAMA

Page 10: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

JAK UTRZYMAĆ DIETĘW OKRESIE ŚWIĄT

Myślę, że każdy powinien zachować zdrowy rozsądek, zarówno osoby, które nie stosują żadnych zaleceń żywieniowych, jak i osoby będące na diecie. Na pewno nie jest zdrowe, aby się objadać, jeść ogromne ilości smakołyków, sałatek z majonezem oraz smażonych ryb i mięs. Coraz częściej obserwuję jednak, że jedzenie w czasie świąt nie jest najważniejsze. Ludzie potrafią inaczej spędzać swój wolny czas, nie tylko siedząc i jedząc przy stole. Jestem przekonana, że jeśli rozsądnie podejdziemy do świątecznego jedzenia, to nie zagrozi nam przybranie na wadze, ani problemy żołądkowo-jelitowe. Ważne, by pamiętać, iż wysoce niepożądane i szkodliwe dla organizmu jest przytycie w ciągu 3 dni świąt. Równie niekorzystne jest dojadanie po świętach, które może się przeciągnąć nawet do dwóch tygodni !!! Ważne jest też, aby nie podejmować nierealistycznych postanowień, na przykład, że nic nie zjem ze świątecznego stołu. Takie postanowienia mogą wywołać niepotrzebny stres, a przecież są to święta, które powinny sprawiać nam radość. Jestem przekonana, że zjedzenie tradycyjnych dań w optymalnych ilościach nikomu nie zaszkodzi. Warto pamiętać także o ruchu na świeżym powietrzu. Niestety w czasie świąt, nie każdemu chce się wyjść z domu, zwłaszcza kiedy się przejemy. Spacery lub inna aktywność fizyczna pozwolą nam przynajmniej na jakiś czas odejść od świątecznego stołu.

autor:dominika Stefankiewicz

11KULINARIA porady dietetyka

ZDROWIE

TRADYCYJNY OBIAD

W PROSTEJ FORMIE

Tradycyjne rozwiązania kulinarne, do któ-rych jesteśmy przyzwyczajeni, obejmują dziesiątki przepisów, receptur i tajników sztuki gotowania. Są osoby, które lubią i po-

trafią wiernie odtworzyć całą gamę smaków i aroma-tów, nie sięgając po książki kucharskie. To niezwykle cenne umiejętności, najczęściej nabywane wraz z wie-kiem, a niekiedy przekazywane z pokolenia na pokolnie.

Żyjąc w ciągłym pośpiechu, nie zawsze mamy moż-liwości, aby poświęcać się sztuce kulinarnej i zgłę-biać tajniki przepisów. Nie każdy również musi być mistrzem kuchni, by na jego stole zagościły przysmaki, zwłaszcza w okresie świąt. Wiele osób korzysta z usług wyspecjalizowanych firm cateringowych, jednak takie rozwiązanie nie zawsze się sprawdza. W czasie świąt nie warto ryzykować, kupując dania o wątpliwej jakości. Zdecydowanie lepszą opcją jest zakup gotowych mięs do pieczenia, które w swojej ofercie proponuje firma SOKOŁÓW S.A. Warto zwrócić uwagę na wysoką jakość oferowanych produktów, zwłaszcza jeśli planujemy przygotowanie świątecznego posiłku i chcemy zadbać o wyjątkowe wrażenia kulinarne naszych gości. Produk-ty SOKOŁOWA, takie jak Schab ze śliwką, Karczek, Szyn-ka czy Boczek, to gwarancja optymalnego wyboru mięs wysokiej klasy, które będą smakowały każdemu.

Polskie tradycje kulinarne są nieskończonym źró-dłem inspiracji. O ile na co dzień możemy ekspery-mentować z różnymi przepisami, w święta wolimy ra-czej tradycyjne, sprawdzone rozwiązania, które znamy i lubimy od lat. Świąteczne smaki kojarzą się nam z dzieciństwem, rodzinną atmosferą i niepowtarzal-ną magią tego wyjątkowego okresu, na który czekamy przez cały rok.Jeśli szukamy prostego sposobu na tradycyjny, smacz-ny obiad, doskonałym rozwiązaniem będzie Szynka

świąteczna z SOKOŁOWA. To produkt wytwarzany z naj-wyższej jakości szynki wieprzowej, który powstał dzięki sięgnięciu do korzeni polskiej tradycji i korzystaniu z naj-lepszych wzorców. Szynka świąteczna jest zapakowana w folię, która zawiera sos. To sprawia, że jest ona niezwy-kle aromatyczna podczas pieczenia, zachowując swoją wyjątkową soczystość.

Podsumowując, niezależnie od tego, czy gotowanie jest naszą pasją, czy też bywamy w kuchni z konieczności, każdy z nas może przyrządzić znakomity obiad z trady-cyjnych dań. Wystarczy sięgnąć po gotowe wyroby firmy SOKOŁÓW S.A., które sprawdzą się w każdej sytuacji!

Nasze zalety:- gabinet przystosowany do leczenia całej rodziny- kącik zabaw oraz bajki dla dzieci- gabinet czynny w soboty- nowoczesny sprzęt

Zadbaj o swój

i wstąp do NAS !

Więcej na www.stomatolog-przymorze.pl

Nasze usługi:- leczenie zębów mlecznych- profilaktyka próchnicy- stomatologia dziecięca- leczenie chirurgiczne- odbudowa na implantach- leczenie zachowawcze, endodontyczne, protetyczne

uśmiech

10

REKLAMA

Należy jeść w określonych porach, starać się robić przerwy pomiędzy posiłkami. Bardzo niezdrowe jest ciągłe podjadanie. Nie jest to korzystne dla naszej sylwetki ani dla funkcjonowania układu pokarmowego.

Ważne jest spożywanie w ciągu dnia niewielkich posiłków, nie zaś 2-3 dużych. Jedząc zbyt wielkie porcje na pewno obciążymy żołądek ponad miarę i możemy cierpieć na niestrawność.

Należy pomyśleć o tym, aby wolny czas spędzić aktywnie

Ciastka i inne słodkości staraj się zjeść przy posiłku; podjadanie słodyczy między posiłkami jest dla organizmu szkodliwe.

Ciasteczka, ciasta można po części zamienić na owoce, np. na mandarynki, kiwi, pomarańcze, grejpfruty. Prawdą oczywiście jest, że owoce zawierają cukry, ale owoce są produktem świeżym, nie wysoko przetworzonym. Pamiętajmy jednak, że we wszystkim należy zachować umiar, także w jedzeniu owoców, nie polecam zjedzenia np. kilograma mandarynek!

Staraj się odchudzić tradycyjne dania, np. zamiast samego majonezu do sałatki warzywnej dodaj ½ porcji majonezu i uzupełnij ją porcją jogurtu naturalnego. Zamiast ryb smażonych przygotuj ryby pieczone, czy w chudych galaretach. Tłuste mięsa, np. karkówkę pieczoną zamienić na pieczonego indyka.

Nie przygotowuj zbyt duzych porcji, postaraj się w takiej ilości przygotować dania, aby wystarczyły tylko na święta, po świętach powinno się powrócić do zdrowszego jedzenia

Ważne jest też to, aby się nie głodzić przed świętami, nie stosować restrykcyjnych diet. Głodówki są bardzo niebezpieczne pod kątem zdrowotnym, a także mogą spowodować, że w czasie świąt "rzucimy się na jedzenie" i zjemy dwa razy więcej

Pij wodę z cytryną, będzie odkwaszać organizm oraz zmieniać smaki. Dzięki wodzie z cytryną możesz mieć mniejszą ochotę na słodycze

◆◆

W OKRESIE PRZEDŚWIĄTECZNYM BARDZO CZĘSTO SŁYSZĘ PYTANIE:„CO ZROBIĆ, ABY NIE PRZYTYĆ W CZASIE ŚWIĄT”

Page 11: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

11KULINARIA porady dietetyka

ZDROWIE KULINARIA 11

TRADYCYJNY OBIAD

W PROSTEJ FORMIE

Tradycyjne rozwiązania kulinarne, do któ-rych jesteśmy przyzwyczajeni, obejmują dziesiątki przepisów, receptur i tajników sztuki gotowania. Są osoby, które lubią i po-

trafią wiernie odtworzyć całą gamę smaków i aroma-tów, nie sięgając po książki kucharskie. To niezwykle cenne umiejętności, najczęściej nabywane wraz z wie-kiem, a niekiedy przekazywane z pokolenia na pokolnie.

Żyjąc w ciągłym pośpiechu, nie zawsze mamy moż-liwości, aby poświęcać się sztuce kulinarnej i zgłę-biać tajniki przepisów. Nie każdy również musi być mistrzem kuchni, by na jego stole zagościły przysmaki, zwłaszcza w okresie świąt. Wiele osób korzysta z usług wyspecjalizowanych firm cateringowych, jednak takie rozwiązanie nie zawsze się sprawdza. W czasie świąt nie warto ryzykować, kupując dania o wątpliwej jakości. Zdecydowanie lepszą opcją jest zakup gotowych mięs do pieczenia, które w swojej ofercie proponuje firma SOKOŁÓW S.A. Warto zwrócić uwagę na wysoką jakość oferowanych produktów, zwłaszcza jeśli planujemy przygotowanie świątecznego posiłku i chcemy zadbać o wyjątkowe wrażenia kulinarne naszych gości. Produk-ty SOKOŁOWA, takie jak Schab ze śliwką, Karczek, Szyn-ka czy Boczek, to gwarancja optymalnego wyboru mięs wysokiej klasy, które będą smakowały każdemu.

Polskie tradycje kulinarne są nieskończonym źró-dłem inspiracji. O ile na co dzień możemy ekspery-mentować z różnymi przepisami, w święta wolimy ra-czej tradycyjne, sprawdzone rozwiązania, które znamy i lubimy od lat. Świąteczne smaki kojarzą się nam z dzieciństwem, rodzinną atmosferą i niepowtarzal-ną magią tego wyjątkowego okresu, na który czekamy przez cały rok.Jeśli szukamy prostego sposobu na tradycyjny, smacz-ny obiad, doskonałym rozwiązaniem będzie Szynka

świąteczna z SOKOŁOWA. To produkt wytwarzany z naj-wyższej jakości szynki wieprzowej, który powstał dzięki sięgnięciu do korzeni polskiej tradycji i korzystaniu z naj-lepszych wzorców. Szynka świąteczna jest zapakowana w folię, która zawiera sos. To sprawia, że jest ona niezwy-kle aromatyczna podczas pieczenia, zachowując swoją wyjątkową soczystość.

Podsumowując, niezależnie od tego, czy gotowanie jest naszą pasją, czy też bywamy w kuchni z konieczności, każdy z nas może przyrządzić znakomity obiad z trady-cyjnych dań. Wystarczy sięgnąć po gotowe wyroby firmy SOKOŁÓW S.A., które sprawdzą się w każdej sytuacji!

Nasze zalety:- gabinet przystosowany do leczenia całej rodziny- kącik zabaw oraz bajki dla dzieci- gabinet czynny w soboty- nowoczesny sprzęt

Zadbaj o swój

i wstąp do NAS !

Więcej na www.stomatolog-przymorze.pl

Nasze usługi:- leczenie zębów mlecznych- profilaktyka próchnicy- stomatologia dziecięca- leczenie chirurgiczne- odbudowa na implantach- leczenie zachowawcze, endodontyczne, protetyczne

uśmiech

Page 12: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

BARSZCZ Z PIEROŻKAMI WON-TON

- buraki czerwone 300g- marchew 100g- seler 50g- korzeń pietruszki 50g sztuk- 2 ząbki czosnku - borowiki suszone (3 większe kawałki) 5g- filet dorsza bałtyckiego (lub innej ryby) 100g- ciasto won-ton- 4 rydze przesmażone na maśle

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:Umyte buraki gotujemy do momentu aż zaczną mięknąć. Obrane oraz pokrojone w ćwiartkę buraki wrzucamy do 1,5 litrowego garnka, dodajemy obrane warzywa i suszone grzyby. Gotujemy przez około 2 godziny na wolnym ogniu. Gotowy barszcz możemy doprawić solą, pieprzem, łyżką octu i małą łyżeczką cukru. Ciasto won ton rozkładamy na blacie i na środku kładziemy kawałek ryby delikatnie przyprawionej. Składamy ciasto tak aby stworzyć trójką. Sposób gotowania jest podobny do klasycznych pierogów, wrzucamy delikatnie do wrzącej nie osolonej wody na około 5 min aby ryba nie była surowa lub pierożki smażymy na głębokim oleju. Musimy pamiętać aby ostrożnie wyjmować pierożki z garnka gdyż ciasto won-ton jest bardzo delikatne

TATAR Z ŁOSOSIA- filet łososia surowego 200g- filet łososia wędzonego 50g- świeża papryka chilli 3g- kapary 20g- kolendra 5g

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA DLA 2 OSÓB:Kroimy w drobną kostkę łososia surowego i łososia wędzonego. Jeżeli mamy duże kapary kroimy w ćwiartki, natomiast jeśli małe to na pół, paprykę kroimy w drobne paski, natomiast kolendrę siekamy w drobne kawałeczki. Wszystko mieszamy razem i odstawiamy na 15 min do lodówki. Tatar możemy podać w towarzystwie ćwiartki limonki lub cytryny.

fot. Jakub Bojanowski

fot. Jakub Bojanowski

CoCo Cafe Club & RestaurantKrzysztof Gutowski

Szef Kuchni Darek Zieliński

Szef Zmiany

PRZEPISY ŚWIĄTECZNE

KARP W CZERWONYM WINIE- świeży karp dzwonek - marchew 75g- cukinia 75g- grzybki „nameko” 50g- mleko kokosowe 150ml- czerwone curry 5g- ząbek czosnku- imbir 5 plasterków- liść limonki (kafiru)

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA DLA 2 OSÓB:Karpia smażymy na patelni z obydwu stron tak, aby środek pozostał surowy. Marchew z cukinią kroimy w kawałki i delikatnie podsmażamy na oliwie. Gdy marchew lekko zmięknie dodajemy pastę czerwone curry i grzybki „nameko”, po przesmażeniu dodajemy mleko kokosowe, przepołowiony ząbek czosnku oraz plasterki imbiru i całe liście limonki. Chwilę wszystko dusimy i dodajemy uprzednio podsmażonego karpia. Doprawiamy solą oraz pieprzem , co jakiś czas przewracając dzwonka karpia na drugą stronę przez okres 10 min. Idealnym dodatkiem do uzupełnienia dania będzie ryż jaśminowy.

fot. Jakub Bojanowski

Page 13: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

UDKA KACZKI PIECZONE Z JABŁKIEM

- 2 udka z kaczki - przyprawa grillowa – 1 – 2 łyżeczki - jabłka mniejsze (mogą też być winne) – 3 – 4 sztuki - majeranek – 2 – 3 łyżki - sól ziołowa, pieprz ziołowy

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:Udka kaczki rozmrozić, ułożyć na patelni, dusić, aż wytopi się tłuszcz. Udka powinny być lekko rumiane ( tłuszcz usunąć).Do brytfanki włożyć udka kaczki, zalać dwoma łyżkami wody, dodać majera-nek, przyprawę gilową, pokrojone jabłka w ósemki wydrążone z nasion, dusić do miękkości w razie potrzeby podlać wodą i doprawić do smaku.

SERNIK - zmielony, chudy twaróg – 800 g- 6 żóltek- 6 białek - stevia – 5-6 łyżek - skrobia/ mąka kukurydziana – 3 łyżki - ekstrakt waniliowy – 1 łyżeczka (można dodać także naturalną wanilię) - mleko 2 % tł. – 1 szklanka

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:Tortownicę należy wyłożyć papierem do pieczenia, posmarować tłusz-czem – odrobiną masła. Piekarnik należy rozgrzać do 180 st. C. Zmielony twaróg zmiksować na gładką masę z żółtkami, stevią, skrobią i wanilią. Następnie należy wlać mleko i ponownie wymieszać. Białka ubić na sztywną pianę. Ubite białka delikatnie wymieszać z masą serową (nie za pomocą miksera). Masę przełóż do tortownicy, piecz ok. 60 minut, aż masa będzie odpowiednio ścięta.

Restauracja Toscana Zaprasza!

• SPOTKANIA BIZNESOWE• IMPREZY OKOLICZNOŚCIOWE

A TERAZ RÓWNIEŻWIGILIE FIRMOWE

Toscana to więcej niż Włochy,

to pasja w każdym daniu i magia

niepowtarzalnego klimatu.

ul. Grunwaldzka 27 Sopottel. (58) 341-86-65e-mail: [email protected]

RE

KL

AM

A

Page 14: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

14

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

R ozgrzane niemal do czerwoności kaloryfery, bez możliwo-ści regulacji temperatury, i ciągłe awarie magistrali ciepłow-niczych – tak jeszcze do niedawna wyglądał typowy polski sezon grzewczy. Nikt nie mówił o oszczędzaniu ciepła, bo pobierano zryczałtowane opłaty za centralne ogrzewanie,

zresztą dość symboliczne. Jednak te czasy minęły bezpowrotnie. Obecnie dostarczanie ciepła jest jedną z usług, za którą należy płacić według zużycia. Nic dziwnego zatem, że wiele osób szuka oszczęd-ności, zwłaszcza że rachunki za ogrzewanie nie należą do najniż-szych.

Podstawą zachowania ciepła w naszych domach powinna być ich odpowiednia izolacja termiczna. Niestety, mieszkając w blokach, czę-sto nie mamy wpływu ani na ocieplenie ścian budynku, ani remont dachu. Wspólnoty mieszkaniowe coraz częściej inwestują w termoizo-lację, co jednak wiąże się z dużymi kosztami i koniecznością zaciąg-nięcia kredytu. Rozłożenie kosztów jego spłaty na poszczególnych lokatorów budzić może spore niezadowolenie.

O ile trudno samodzielnie ocieplić duży budynek mieszkalny, o tyle istnieje kilka sposobów, by skutecznie zadbać o zachowanie ciepła we własnym mieszkaniu. Jeśli planujemy wymianę okien, warto dokonać tego przed nastaniem jesiennych chłodów. To właśnie nieszczelne okna mogą odpowiadać nawet za 30-procentową utratę ciepła w lo-kalu. W takim przypadku nawet gorące grzejniki mogą nie wystarczać do efektywnego ogrzania mieszkania. Ważny jest staranny montaż okien oraz ich właściwe uszczelnienie. To samo dotyczy także parape-tów. Nie każdy pamięta o tym, że szyby okienne również mają zróżni-cowany współczynnik przenikania ciepła. Ma to szczególne znaczenie w przypadku dużych powierzchni przeszklonych. Warto zatem rozwa-żyć celowość montażu wielkich okien balkonowych. Jeśli planujemy taki zakup, należy dobrać szyby o odpowiedniej jakości, najlepiej ter-moizolacyjne. Ubytki ciepła następują również za sprawą nieszczel-nych drzwi wejściowych, zwłaszcza w domach. W przypadku miesz-kań w klasycznych blokach problem ten jest mniej uciążliwy, niemniej kontrola stanu uszczelek przed nastaniem zimy to zdecydowanie do-bry pomysł.

Mogłoby się wydawać, że nie ma prostszego sposobu korzystania z mediów niż centralne ogrzewanie. O dziwo, nie zawsze tak się dzieje i wcale nie chodzi o awarie ze strony dostawców ciepła. Nie zawsze pa-miętamy o tak oczywistej czynności, jak odpowietrzenie kaloryferów. Nowsze grzejniki powinny odpowietrzać się automatycznie, niemniej w starszych kaloryferach trzeba zadbać o to we własnym zakresie. Również sam sposób używania grzejników przekłada się na efektywne ogrzanie mieszkania i wysokość rachunków. Nie ma większego sen-su, by korzystać z maksymalnej mocy kaloryferów, zwłaszcza gdy na dworze panuje temperatura dodatnia. Lepiej ustawić termoregulator na pośrednią wartość (3–4) i krótko wietrzyć mieszkanie. Wyjeżdżając na dłuższy czas, można zmniejszyć do minimum moc grzejników, ale nie należy ich całkowicie wyłączać. Wychłodzenie mieszkania nie jest korzystne, a jego ponowne ogrzanie do optymalnej temperatury może być czasochłonne i kosztowne. Trzeba też pamiętać o tym, żeby kalo-ryfery zawsze były odsłonięte.

autor: michał mikołajczakfot: fotolia.com

DOM

W WIELU ZAKĄTKACH ŚWIATA SYSTEMY GRZEWCZE SĄ RZADKOŚCIĄ, A NIEKIEDY W OGÓLE NIE SĄ MONTOWANE. W POLSCE JEST TO NIEMOŻLIWE. O GRZEJNIKACH I KOMINKACH W NASZYCH DO-MACH NAJCZĘŚCIEJ PRZYPOMINAMY SOBIE WRAZ Z NASTANIEM JESIENNYCH CHŁODÓW. EFEKTYWNE OGRZANIE MIESZKANIA MOŻE BYĆ SPORYM WYZWANIEM I WIĄZAĆ SIĘ ZE ZNACZĄCYMI WYDATKAMI. CZY WARTO SZUKAĆ OSZCZĘDNOŚCI W TYM ZAKRESIE?

Zachować ciepło zimą

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

Page 15: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

14 15

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

DOM

Page 16: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

Parę się już tych Gwiazdek na podróżniczych pagonach zebrało... Jakkolwiek jednak modne nie byłoby w dzisiejszych kolekcjonerskich czasach kolekcjonowanie egzotycznych przygód, w spędzaniu Bożego Narodzenia z dala od domu i przyjaciół nie ma chyba niczego godnego pozazdroszczenia. Rzecz w tym, że w okresie okołoświątecznym ceny biletów do Europy szybują. Dla nauczycieli z importu okres ten wiąże się poza tym zwykle z najdłuższymi obok wakacji letnich feriami: wy-pada, można powiedzieć, wykorzystać je na eksplorowanie okolicy, na które w roku szkolnym czasu brakuje. Tym bardziej, że w większości Azji Południowo-Wschodniej grudzień to miesiąc pogody wyjątkowo sprzy-jającej podróżom – pogody relatywnie chłodnej i bezdeszczowej.

Krajać więc trzeba, jak materii staje. W Chinach ratowaliśmy wigilijną atmosferę produktami z niezawodnej nawet na Dalekim Wschodzie Ikei. W Kambodży ratowaliśmy Olivera, który jeszcze w Tajlandii na-bawił się kokosowego zatrucia pokarmowego, zestawem z KFC. Nie-wiele brakowało, a Boże Narodzenie w zeszłym roku świętowalibyśmy w towarzystwie celników na granicy Dom Kralor - Voeung Kam między Kambodżą a Laosem. Ostatecznie udało nam się późnym wieczorem dotrzeć na Don Det, jedną z czterech tysięcy wysp Si Phan Dong, i tuż przed zamknięciem złożyć iście świąteczne zamówienie w małej indyjskiej knajpce... Istotnie, dochodzę do wniosku, przeglądając w przedświątecznej at-

mosferze notatki z podróży, parę się już tych Gwiazdek zebrało. Z każdą łączy się moc wspomnień; najintensywniejsze przywołuje chyba Wigilia spędzona na morzu w drodze z Balikpapan na Borneo do Makasaru na Celebes. Oto, co z pożółkłych notatek wygrzebałem. KM. Madani Nusantara, Cieśnina Makasar, Wigilia Bożego Narodzenia

2011, dziewiąta Od pięciu godzin jesteśmy na morzu; wypłynęliśmy z, bagatela,

czterogodzinnym opóźnieniem. Płyniemy przez ciemność tak gęstą, że czerń wody zupełnie zlewa się z czernią nieba. O ile jest jakaś woda i jakieś niebo, kto je tam wie. Wydaje się, jakbyśmy brnęli przez pradawny ocean ciemności, z którego świat jeszcze się nie wyłonił. Nagle krwisto-czerwony błysk rozrywa noc. Wydawało mi się? Po chwili dziwna czer-wień znów rozkwita płomieniem. I jeszcze raz. Patrzę przed siebie, urze-czony. Pytam kapitana, który też wyszedł na papierosa, co to za światła. Burza. Musi być bardzo daleko, za horyzontem. Najwyraźniej jednak jest tam gdzieś horyzont. I zza niego połyskuje ta niesamowita poświata, która zdaje się wyłaniać z ciemności bajeczne, niewyobrażalnie wyso-kie góry. Chciałoby się zatrzymać ten widok choć na chwilę, przyjrzeć mu się dokładniej, wrażenie jest jednak ulotne. Jak wszystko, co piękne onirycznym pięknem. Czeka się więc na jeszcze jeden błysk, i jeszcze jeden, i jeszcze; nie sposób przestać. I nie sposób zapomnieć. Jedna z najwspanialszych rzeczy, jakie w życiu widziałem.Proza życia. Klasa ekonomi jest megasłaba. Nie ma kameralnej kabiny

dwuosobowej, jak w klasie pierwszej. Nie ma kabiny czteroosobowej, jak w klasie drugiej. Nie ma nawet kilkudziesięcioosobowej sali, w której każdy ma swoją mikroskopijną leżankę wciśniętą między dwie inne le-żanki, taki morski Ryanair, jak w klasie trzeciej. Jest brudna podłoga bez

Gwiazdki pod obcym niebemwyznaczonych miejsc. I prawo buszu. Każdy kawałek jest cenny. Żeby go podbić, należy położyć na nim swój bagaż. To jednak taktyka zawod-na, lepiej kupić za 5000 rupii kawałek mocnej foliowej plecionki, takiej, z jakiej robi się worki na ziemniaki. Albo, jeszcze lepiej, wynająć matę za 10 000. Najwyżej punktowane są kawałki podłogi w kątach, ale leżąc pod ścianą też można być z siebie dumnym. Nam udało się wygrać nagrodę główną. Zajęliśmy obszerny korytarz na pokładzie z kabinami pierwszej klasy. Tubylcy chyba nie mieli śmiałości. Jesteśmy praktycz-nie sami: nasza trójka plus Daniel, Francuz, który popłynął z nami, i jeden sympatycznie milczący Indonezyjczyk. Nie jest gorąco i duszno, jak na niższych pokładach. Nie jest też tak ogłuszająco głośno, choć z dołu słychać muzykę: klawisze, mdły kobiecy głos, jakieś diskoindo. Pozwolę sobie porzucić w tym momencie notatki, bo jak dziś pa-

miętam, o czym wtedy, siedząc na macie pod ścianą obok śpiących Renaty i Olivera, rozmyślałem. Rozmyślałem o tym, że trudno, bardzo trudno, człowiekowi wyrosłemu w kulturze zachodniej nie pogrążyć się w tej sytuacji w pewnej melancholii. Skromny kawałek pokładu zamiast rozświetlonego choinkowymi lampkami pokoju. Indonezyjska dyskote-ka zamiast kolęd. Zamiast pierogów, karpia i makowca – pudełko ryżu okraszonego kilkoma plasterkami gotowanej drobiowej wątróbki. No-stalgia ściska gardło i tyle, trzeba to sobie szczerze powiedzieć. Jeśli jednak nieco głębiej się nad tym zastanowić: jakie to ma znaczenie? Nieważne, jak daleko od domu jesteś – rozmyślałem dalej – nieważne, jak jesteś brudny i zmęczony; nieważne, jaki muzyczny dramat sączy się z gośników. Liczy się to, i tylko to, kto zajmuje kawałek podłogi obok ciebie. A w tej kwestii byłem i jestem wyjątkowym szczęściarzem. Nie wiem

jeszcze, gdzie i w jakich warunkach przyjdzie mi spędzać Wigilię i Święta w tym roku. Gdzie by to jednak nie było: Wesołych Świąt, moi dzielni towarzysze podróży. I Wesołych Świąt Wy, których mi tu jeszcze brakuje. Jakoś byśmy się pomieścili.

Więcej tekstów autora na stronach: togethermagazyn.pl i michaelgluszek.blogspot.com.

Masz uwagi, pytania? Napisz do autora na adres [email protected].

16 WYJAZDY RODZINNE

Page 17: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

WYJAZDY RODZINNE

Page 18: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

18

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

Kontrolery kinetyczne dołączane do konsoli umożliwiają aktywną za-bawę ruchową dla całej rodziny. Zakupując odpowiednie oprogramowa-nie, można, na przykład, uczestniczyć w spływie rwącą rzeką, stoczyć pojedynek bokserski, rozegrać mecz siatkówki czy rywalizować w kon-kursie tańca. Każdy może znaleźć coś ciekawego dla siebie, a to wszyst-ko bez konieczności opuszczania własnego pokoju!

Zwolennicy ruchu na świeżym powietrzu twierdzą, że nic nie zastą-pi tej formy aktywności. To prawda – najlepszy jest właśnie taki rodzaj wypoczynku. Jednak nie zawsze mamy czas na wspólne wyjście, żeby pospacerować czy pobiegać. Również pogoda może pokrzyżować nam plany.

Konsoli z kontrolerem kinetycznym można używać bez względu na warunki zewnętrzne. Może być ona zatem dobrym dopełnieniem naszej aktywności fizycznej. Co więcej, dzięki graniu na konsoli można zachę-cić dzieci do uprawiania sportu.

Wirtualny świat może być równie zachwycający i wciągający jak rze-czywistość realna. Wiemy już o tym od kilkudziesięciu lat, od czasu wynalezienia gier wideo. Współczesne konsole do gier to znakomite, nowoczesne urządzenia służące wspólnemu spędzaniu wolnego cza-su, w dodatku w aktywnej formie. Jeśli poszukujemy prezentu, z którego będą mogli z równą przyjemnością korzystać wszyscy członkowie ro-dziny, na pewno warto zwrócić uwagę na konsolę z kontrolerem ruchu. To znacznie lepsze rozwiązanie niż klasyczne gry komputerowe, które nie wymagają żadnej aktywności fizycznej, a gracze izolują się od świata za drzwiami swojego pokoju.

RODZINNA AKTYWNOŚĆ PRZED TELEWIZOREM

ROZRYWKA PRZED TELEWIZOREM OD ZAWSZE KOJARZYŁA SIĘ RACZEJ Z BIERNYM SPĘDZANIEM WOLNEGO CZASU – OGLĄDANIEM FILMÓW CZY PROGRAMÓW ROZRYWKOWYCH. CHOCIAŻ TA FORMA RELAKSU NADAL JEST PO-PULARNA W MILIONACH DOMÓW, OD PEW-NEGO CZASU NASTĄPIŁA WYRAŹNA ODMIANA. OD KIEDY POJAWIŁY SIĘ NA RYNKU KONSOLE Z KONTROLERAMI RUCHU, CZAS PRZED EKRANEM MOŻNA SPĘDZAĆ NAPRAWDĘ AKTYWNIE! TELE-WIZOR I RUCH NIE SĄ JUŻ ZESTAWIENIEM, KTÓRE SIĘ WYKLUCZA.

autor: michał mikołajczakfot: fotolia.com

TECHNOLOGIE W DOMU

Konsola do gier

Page 19: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

18

książkaŚwiatowej sławy specjaliści: pediatra Thomas B. Brazelton i psychiatra dziecięcy Joshua D. Sparrow z empatią, zrozumie-niem i ciepłem pokazują, jak zadbać o zdrową i smaczną dietę dziecka. Tłumaczą, jak dostosować ją do wieku i upodobań malucha. Przedstawiają wiele skutecz-nych metod radzenia sobie w niełatwych sytuacjach, między innymi z alergiami na produkty spożywcze, odmową jedzenia, brakiem apetytu podczas choroby, niepo-hamowaną chęcią jedzenia fast foodów, walką ze złymi nawykami żywieniowymi, wypluwaniem pokarmu, złym zachowaniem przy stole czy oglądaniem telewizji pod-czas posiłków. Ich przystępne i praktyczne rady pomogą rodzicom i opiekunom uniknąć niepotrzebnego stresu, dodadzą otuchy i sił w chwilach zwątpienia oraz przywrócą radość płynącą ze wspomaga-nia rozwoju dziecka.

Film animowany dla dziecizainspirowany legendami pochodzącymi z Wielkiej Brytanii. Projektposiada wartość czysto rozrywkową, ma również na celu między innymikultywowanie nauki poprawnego języka u dzieci zarówno polskiego jak iangielskiego. Powstająca baśń to projekt niezależny z nowo -powstałego studia Binary Craft, założycielem którego jest wzornikprzemysłowy, Gdynianin – Maciej Chodakowski. Napisałem tą baśń zarównodla Oskara – mojego bratanka urodzenego w Londynie jak dla wszystkichdzieci, ponieważ każde dziecko to mały Buddha, mały ambasador dlaŚwiata. Mam nadzieję, że w przyszłości nie zapomni czerwonej butkitelefonicznej z Anglii przy Urzędzie Miasta Gdyni jak również jestmoją nadzieją, że Gdynia oraz inne miasta w Polsce nawiążą korzystnąwspółpracę z innymi miastami poza granicami Polski, która ma bardzowiele do zaoferowania, a język jest do tego kluczem.

Karmienie dziecka Jak dbać o zdrową i smaczną dietę Thomas B. Brazelton, Joshua D. Sparrow

Płyta "Brave" to 10 premierowych kompozycji, napisanych głównie przez Magdę. Słyszymy na niej artystkę dojrzałą, która za pośrednictwem muzyki i słowa, skłania do refleksji, odkrywa swoją wrażliwość oraz... motywuje. Niezwykłe umiejętności wokalne, niebanalne utwory i oryginalne aranżacje, razem tworzą spójną, ale jednocześnie różnorodną całość, nad której brzmieniem czuwał producent Michał Nocny.

Tytuł:

Autor:

FILM

PŁYTA

O "Rycerzu, czarnodzieju i smoczysku"Maciej Chodakowski

Brave

Tytuł:

Autor:

Tytuł:

WYKONAWCA : Magdalena Tul

Page 20: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

20

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

Bez niespodzianek w Sylwestra, czyli zdrowa dieta na co dzień

20

g d z i e z d z i e c k i e m z j e ś ć

Coco Cafe Club & Restaurant ul. Waszyngtona 21

Gdynia

akademia skutecznej diety

AL. Grunwaldzka 82/353AGdańsk

akademia artystycznaGrunwaldzka 339Gdansk, Poland

instytut kultury miejskiej

ul. Długi Targ 39/40Gdańsk

CRaftoholic shopul. Bolesława Krzywoustego 3

Gdańsk

Dom mody klifAl. Zwycięstwa 256Gdynia

AQUA STACJAul. Grunwaldzka 411Gdańsk

OVER HEADUL. Warszawska 20

Gdańsk

g d z i e z d z i e c k i e m N A T R E N I N G

g d z i e z d z i e c k i e m N A z a k u p y

g d z i e z d z i e c k i e m d o s p e c j a l i s t y

Glottispolul. Abrahama 18GDAŃSK

g d z i e z d z i e c k i e m n a z a j ę c i a

redakcja poleca

g d z i e z d z i e c k i e m d o p r z e d s z k o l a / s z k o ł y

Morskie Przedszkole Niepubliczneul. Rogalińska 17 Gdańsk

BRITISH INTERNATIONAL SCHOOL

ul. Jagiellońska 4680-366 Gdańsk

Centrum nauki experymentul. Grunwaldzka 411Gdańsk

g d z i e z d z i e c k i e m s i ę b a w i ć i u c z y ć

HAUSIKul. Skarpowa 2

Sopot

slow cafeul. Filipkowskiego 2081-578 Gdynia

g d z i e z d z i e c k i e m w y j e c h a ć

Czarny Kosul. Letniskowa 10Borkowo

Hotel Astor ul.Rozewska 38

Jastrzębia Góra

W i ę c e j n a w w w .t o g e t h e r m a g a z y n . p l / d z i a ly / g d z i e z d z i e c k i e m

Page 21: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

20

g d z i e z d z i e c k i e m z j e ś ć

Coco Cafe Club & Restaurant ul. Waszyngtona 21

Gdynia

akademia skutecznej diety

AL. Grunwaldzka 82/353AGdańsk

akademia artystycznaGrunwaldzka 339Gdansk, Poland

instytut kultury miejskiej

ul. Długi Targ 39/40Gdańsk

CRaftoholic shopul. Bolesława Krzywoustego 3

Gdańsk

Dom mody klifAl. Zwycięstwa 256Gdynia

AQUA STACJAul. Grunwaldzka 411Gdańsk

OVER HEADUL. Warszawska 20

Gdańsk

g d z i e z d z i e c k i e m N A T R E N I N G

g d z i e z d z i e c k i e m N A z a k u p y

g d z i e z d z i e c k i e m d o s p e c j a l i s t y

Glottispolul. Abrahama 18GDAŃSK

g d z i e z d z i e c k i e m n a z a j ę c i a

redakcja poleca

g d z i e z d z i e c k i e m d o p r z e d s z k o l a / s z k o ł y

Morskie Przedszkole Niepubliczneul. Rogalińska 17 Gdańsk

BRITISH INTERNATIONAL SCHOOL

ul. Jagiellońska 4680-366 Gdańsk

Centrum nauki experymentul. Grunwaldzka 411Gdańsk

g d z i e z d z i e c k i e m s i ę b a w i ć i u c z y ć

HAUSIKul. Skarpowa 2

Sopot

slow cafeul. Filipkowskiego 2081-578 Gdynia

g d z i e z d z i e c k i e m w y j e c h a ć

Czarny Kosul. Letniskowa 10Borkowo

Hotel Astor ul.Rozewska 38

Jastrzębia Góra

W i ę c e j n a w w w .t o g e t h e r m a g a z y n . p l / d z i a ly / g d z i e z d z i e c k i e m

Page 22: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

KALENDARIUM WYDARZEŃ

GDAŃSK SOPOT GDYNIA

Więcej wydarzeń na www.magazyntogether.pl/wydarzenia

Page 23: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

FOT. FOTOLIA.COM

GDAŃSKKALENDARIUM WYDARZEŃ

GDAŃSK SOPOT GDYNIA

Więcej wydarzeń na www.magazyntogether.pl/wydarzenia

Page 24: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

24

kalendarium najbliższych wydarzeń na www.togethermagazyn.pl

TARGI GRA I ZABAWA, 15 listopad

ECS- MIĘDZY KARNOŚCIĄ A ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ, 25 paźdiernik

PODPISANIE LISTU INTENCYJNEGO, 14 listopad

M A G A Z Y N T O G E T H E R P A T R O N O W A Ł

Page 25: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

24 25

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

W tym odcinku obiecałem Czytelnikom, że przyjrzymy się wierzeniom Pomorzan przed przyjęciem chrześcijaństwa.

Otóż Słowianie północni – Pomorzanie, bodaj najdłużej ze wszystkich Słowian zachowali wierzenia swoich przodków. Stanowili też główne ogni-sko oporu przeciwko chrystianizacji. Szczególnie gorliwi w kultywowaniu rodzimowierstwa byli Wieleci oraz zamieszkujący wyspę Rugię Ranowie. Ich stolica Arkona stanowiła ostatni bastion pogaństwa. Została zdoby-ta i zniszczona dopiero w 1168 roku przez króla duńskiego Waldemara I, po czym nastąpił koniec wyspiarskiego państwa i doszło do wymuszonej chrystianizacji jego mieszkańców (zob. mapkę zamieszczoną w poprzed-nim odcinku).

Na marginesie należy dodać, iż przedchrześcijańscy Pomorzanie szczególnie ostro reagowali na słowo „poganin”, świadomi faktu, iż było to wywodzące się z języka łacińskiego pejoratywne określenie (paganus – odnoszący się do wsi, wieśniak; tu: prostak, zacofaniec).

Pomorze Gdańskie nie odbiega-ło w swych przekonaniach i oporze wobec nowej wiary od pozostałych Słowian północnych. Wymownym przykładem może być zapis kronikar-ski zakonnika z klasztoru w Trzemesz-nie, ujawniający więcej szczegółów dotyczących pobytu św. Wojciecha w Gdańsku (wiosna 997 r.):

Przybył aż do księcia pomorskiego, który przyjął go z najgłębszym sza-cunkiem i okazałością większą, niż sam święty by tego pragnął, a to dla-tego, iż święty Wojciech ochrzcił tego księcia już poprzednio w Polsce, kiedy przybył on tam starać się o rękę córki króla polskiego. (…)

Tymczasem lud pomorski posłuchawszy kazań świętego zgorszył się niezmiernie, gdyż miał to za niesłychane bluźnierstwo, kiedy usłyszał, że bogowie, których czcił, nie są naprawdę bogami. Dlatego zebrali się, aby z nim dyskutować, i próbowali go przekonać swoimi argumen-tami. (…) odchodząc oświadczyli księciu, że nie przyjdą więcej do niego na wiec, dopóki będzie go [św. Wojciecha] miał u siebie (Tempore illo…, w: Średniowieczne żywoty i cuda patronów Polski, tł. J. Pleziowa, War-szawa 1987).

Biskup planował dłuższy pobyt w Gdańsku, widząc jednak te nie-przychylne reakcje, zapewne rozgniewał się, skoro zdecydował, by na-tychmiast, już następnego dnia, wyruszyć w dalszą podróż – do Prus. W istocie owe „rzesze ochrzczonych” ograniczały się najprawdopodob-niej do mieszkańców grodu najbardziej zależnych od pomorskiego księcia. Pozostała ludność jeszcze co najmniej przez następne stulecie zachowy-wała wierzenia swoich ojców. Pomorzanie byli politeistami, czyli wierzyli w wielu bogów. W kwestii nowej wiary nie mogli pogodzić się głównie z dwóch powodów: po pierwsze, że rozległym wszechświatem jest w sta-nie rządzić tylko jeden Bóg; po drugie, że chrześcijanie siłą narzucają swo-ją wiarę, a równocześnie nakazują odrzucić rodzimych bogów. Obce im było pojęcie monoteizmu i nietolerancji religijnej.

Sławny polski historyk i etnograf Zygmunt Gloger, w swojej Encyklope-dii Staropolskiej umieścił motto: „Obce rzeczy wiedzieć dobrze jest, swoje obowiązek”. Nie najlepiej świadczy o stosunku do naszej kultury i tradycji fakt, że w podręcznikach uczymy się mitologii Greków i Rzymian, nato-miast na ogół brak jest informacji o mitologii/religii naszych przodków. A okazuje się, że ta mitologia/religia jest równie, jeśli nie bardziej, rozbu-dowana i ciekawa.

Pomorzanie w zasadzie nie różnili się w swych wierzeniach od innych Słowian, poza tym, że stawiali swoim bogom świątynie, zwane kącinami, podczas gdy ich południowi pobratymcy, świadomi silnego oddziaływania przyrody na człowieka, za miejsca święte uznawali wzniesienia, kamienne kręgi, strumienie, święte gaje i pojedyncze święte drzewa.

ŻYCIE POMORZAN W DAWNYCH WIEKACHautor: zenon gołaszewski

Jak większość ludów indoeuropejskich ich kosmogonia zakładała istnie-nie Ojca wszechrzeczy: przyczyny, skutku i podstawowej zasady wszech-świata. Zwano go Swarogiem. Powołał on kolejne byty – trójcę bogów na czele ze swym synem Swarożycem, oraz Perunem i Welesem. Przekazał im prawo i rządy nad światem. Ci z kolei powołali do istnienia kolejnych bogów. Z ich pomocą Swarog wprowadził w miejsce chaosu ład. Zhierar-chizowani bogowie stoją na straży tego ładu. Odtąd Swarog troszczy się już tylko o sprawy niebiańskie, sprawuje władzę nad innymi bogami, na-tomiast nie utrzymuje stosunków z niższymi stworzeniami. Staje się „Bo-giem pasywnym” (łac. Deus otiosus), podobnie jak Indra w wierzeniach Hindusów, czy Uranos w mitologii greckiej.

W taki oto sposób naczelnym bogiem Słowian staje się Swarożyc – opiekun Słowian, dawca życia symbolizowany przez słońce i ogień. Dla nas echem tamtych czasów jest chociażby miejscowość Swarożyn na Ko-ciewiu. Drugą ważną postacią tej trójcy bogów był Perun – Gromowładca

(stąd słowo „piorun”). Od jego woli i mocy zależał obieg wody i ognia w przyrodzie. I wreszcie trzecia postać – Weres – bóg świa-ta zmarłych.

Wszyscy trzej powołują do życia zastępy innych, pomniejszych bogów i bogiń, odpo-wiedzialnych za poszczególne aspekty życia na ziemi.

Ciekawa jest geneza otaczania kultem świętego drzewa (najczęściej dębu). Nie oddawano mu bezpośredniej czci, lecz po-przez nie temu, co ono symbolizuje. A sym-bolizowało axis mundi (oś świata), drzewo kosmiczne, na którego przykładzie łatwiej było kapłanom, zwanym żercami, objaśnić i opisać trzy sfery wszechświata – świat nie-biański, świat widzialny i świat zmarłych.

Najwyżej – co odpowiada koronie drzew – znajduje się niebo i zamiesz-kujący je bogowie. W nim umiejscowiony jest Raj – dziedzina duchowego bogactwa i szczęścia. Pień drzewa to nasz świat – ludzi, zwierząt i roślin; świat ziemski, widzialny. Natomiast korzenie drzewa, a więc ta jego część, która jest niewidzialna, to świat tych, którzy zakończyli życie, kraina umar-łych.

W tamtych wierzeniach wszechświat składa się zasadniczo z trzech ele-mentów: Prawii, Jawii i Nawii.

Niebiańska Prawia, dziedzina bogów, to równocześnie siła, która na-dała prawa wszechświatu, a tym samym i nam – to od niej wywodzi się słowo „prawo”.

Jawia, czyli „to, co jawne”, to nasze „tu i teraz”, obecna egzystencja, nasza rzeczywistość.

I jeszcze pozostaje Nawia. Uważano, że procesowi śmierci nie podlega nasza dusza. Ta wędruje do Nawii. Opiekujący się tą krainą Weres do-konuje jej wstępnej oceny na podstawie sumy dobrych lub złych myśli, słów i uczynków. Z tą wiedzą odsyła duszę do Raju. Tam dusze przebywają dopóty, dopóki bogowie nie zadecydują o ich powtórnych narodzinach: czy mają się narodzić we własnym rodzie, plemieniu, kraju, a może wśród zupełnie innych, obcych jego przodkom ludzi?

Ówcześni Słowianie nie zgadzali się z chrześcijańskim pojęciem piekła – wiekuistego potępienia; godziłoby to w bożą dobroć, sprawiedliwość i miłosierdzie. Dusze przyrównywali do ptaków, które przylatują, by zało-żyć nowe gniazda lub zasiedlić stare. Potem one odlatują i… znów przyla-tują, w wiecznym i powtarzającym się cyklu – kole życia.

Pomorzanie tę trójdzielność świata tłumaczyli również na podstawie tworzonych w tym celu i umieszczanych w kącinach wizerunków, np. Trzygława (łac. Triglav), czy postaci na podobieństwo tzw. Światowida ze Zbrucza, który w poziomie ukazywał cztery strony świata (pełna kontrola bogów nad światem), a w pionie omówione powyżej trzy sfery.

W kolejnym odcinku przyjrzymy się bliżej kalendarzowi świąt przed-chrześcijańskich Pomorzan i sposobowi ich obchodzenia.

Il. Kapłan słowiański. Źródło: Wikipedia (domena publiczna)

Wiek X (cz. 2, wierzenia)

M A G A Z Y N T O G E T H E R P A T R O N O W A Ł

Page 26: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

MIEJSKI TEATR MINIATURA

- niezwykły świat teatru dla każdego

FUNDACJA „DLA WAS"

Działalność Miejskiego Teatru Miniatura trwa nieprzerwanie już ponad 60 lat. Wielu mieszkańców Trójmiasta nie wyobraża sobie kulturalnego pej-zażu naszej aglomeracji bez tego ośrodka. Przez ponad pół wieku bawi on i edukuje widzów – zarówno dzieci, młodzież, jak i dorosłych. Zatrudniając najzdolniejszych twórców z Pomorza i całego kraju, dyrekcja gdańskiej Miniatury od zawsze dbała o wysoki poziom artystyczny prezentowanych widowisk. W placówce są również realizowane założenia edukacji arty-stycznej wśród dzieci i młodzieży, czego przykładem mogą być warsztaty edukacyjno-artystyczne, liczne spotkania czy panele dyskusyjne.

Każdego roku w Miejskim Teatrze Miniatura jest wystawianych około 250 spektakli, które ogląda ponad 50 tys. widzów. Adaptacji teatralnych doczekały się na tej scenie zarówno dzieła światowej klasyki, jak i współ-czesnej literatury dziecięcej i młodzieżowej. Co istotne, realizowano rów-nież spektakle dla najmłodszych widzów, już od pierwszego roku życia. Śmiało można stwierdzić, że Teatr Miniatura stał się trójmiejską szkołą wrażliwości i kultury.

Warto zwrócić też uwagę na istnienie gdańskiej Miniatury w przestrzeni publicznej, zwłaszcza w formie spektakli plenerowych. Placówka podej-muje także mniej typowe działania, jak produkcja detektywistycznego serialu teatralnego. Każda premiera obfituje w liczne wydarzenia towarzy-szące. Teatr ściśle współpracuje też z instytucjami kultury, wydawnictwa-mi i organizacjami pozarządowymi.

W ciągu ponad 60 lat działalności, w Miejskim Teatrze Miniatura praco-wało wiele osobowości znanych z polskiego środowiska artystycznego, takich jak Ali Bunsch, Natalia Gołębska czy Alina i Jerzy Afanasjewowie. Wiele spośród spektakli spotkało się z ogromnym uznaniem i przeszło do historii gdańskiej sceny; przykładami mogą być „Bo w Mazurze taka dusza”, „Latający wiatrak” czy „Turlajgroszek”.

Działalność Miejskiego Teatru Miniatura już od dziesięcioleci jest znako-mitym przykładem propagowania kultury wysokiej wśród osób w każdym wieku. Również i obecnie warto pamiętać o spektaklach w Miniaturze, które oprócz wspólnej zabawy, zapewniają wiele wartościowych doznań dla całej rodziny.

Miejski Teatr Miniaturaul. Grunwaldzka 16, 80–236 Gdańsk-Wrzeszcztel. 58 341 12 09 (centrala)e-mail: [email protected]/teatrminiaturawww.twitter.com/teatrminiaturawww.youtube.com/teatrminiatura

Prosta i łatwa do zapamiętania nazwa gdyńskiej fundacji „Dla Was” dobrze oddaje jej główne cele. Podstawowym założeniem, które przy-świeca od początku działaniom fundacji, jest bowiem pomoc całemu społeczeństwu, bez względu na wiek. Równie ważna jest zatem aktywi-zacja młodzieży i osób w starszym wieku.

Wprawdzie wszyscy żyjemy w wolnym świecie, ale nie zawsze zdaje-my sobie sprawę z własnych swobód obywatelskich. W polu działania fundacji Dla Was leży uświadamianie podstawowych praw człowieka i wskazywanie, jak można efektywnie z nich korzystać. Fundacja zajmu-je się szeroko pojętą promocją i organizacją wolontariatu. Warto przy-wołać akcję „Być jak Święty Mikołaj”, która jest organizowana już od 18 lat. Dzięki niej dzieci, które na co dzień nie mają możliwości otrzymy-wania prezentów, mogą się cieszyć w czasie świąt ze słodkich poda-runków. Akcja jest skierowana również do nastolatków, co zwiększa jej skuteczność.

We współczesnej rzeczywistości wolnego rynku bardzo ważne jest odpowiednie podejście do kwestii ekonomii i przedsiębiorczości. Jed-nym z celów fundacji Dla Was jest dbanie o wspieranie rozwoju gospo-darczego obywateli. Można go osiągnąć poprzez organizację szkoleń i sukcesywne podnoszenie kwalifikacji. Istotne jest przekonanie, że każdy może osiągnąć sukces, również osoby zagrożone wykluczeniem społecznym. Nie mniej ważne jest przeświadczenie o sile lokalnych ini-cjatyw, które mogą pozytywnie zmieniać rzeczywistość. Działając lo-kalnie, należy myśleć globalnie i uwzględniać kontekst życia w zjedno-czonej Europie. To również jeden z kluczowych celów fundacji Dla Was. Wspiera ona także organizacje pozarządowe i pośredniczy w zakresie wolontariatu dla tych podmiotów.

Fundacja Dla Was organizuje również konferencje, zajmuje się doradz-twem długofalowym i coachingiem. Interesującą propozycją są wykła-dy dla młodzieży, które wprowadzają zagadnienie mentoringu. Dzięki nim młodzi ludzie mogą się dowiedzieć, w jaki sposób można rozwijać samoświadomość i dążyć do realizacji własnych potencjałów.

Trzeba przyznać, że fundacja Dla Was stawia sobie ambitne cele, ale to właśnie dzięki nim wielu ludziom udaje się uwierzyć we własne możliwo-ści. I o to przecież chodzi.

Fundacja Dla Wasul. Starowiejska 18, 81–336 Gdynia

Godziny pracy:Pon.–Śr., pt.: 15.00–20.00

Czw.: 18.00–20.00Tel. 882 416 943

518 251 955e-mail: [email protected]

www.dlawas.org

26 KULTURA

Page 27: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

SOKRATES – w trosce o wszechstronny rozwój dziecka

Poprzez udział w zajęciach sportowych, takich jak Aikido czy piłka nożna, dzieci uczą się zdrowej, sportowej rywalizacji w duchu fair play. Przyswajają również cenne wartości, które są niezbędne we współczesnym społeczeń-stwie, takie jak współpraca w grupie i szacunek dla drugiego człowieka.Proces wychowywania dziecka musi się odbywać na drodze współpra-cy szkoły z rodzicami. Wychodząc naprzeciw temu postulatowi, szkoła SOKRATES od 2 grudnia rozpoczyna warsztaty „Szkoła dla Rodziców – wyjątkowe rodzicielstwo”. Ich cele to: wspieranie rodziców i opiekunów w codziennych kontaktach z dziećmi, nauka umiejętności lepszego po-rozumiewania się z dzieckiem, refleksja nad własną postawą wycho-wawczą, a także wymiana doświadczeń z innymi rodzicami. Warsztaty obejmują 10 spotkań prowadzonych raz w tygodniu, a udział w nich jest bezpłatny.

Warto również zwrócić uwagę na program aktywizacji prospołecznej, który jest realizowany w Niepublicznej Szkole Podstawowej SOKRATES. Uczniowie są zachęcani do uczest-nictwa w akcjach charytatywnych, takich jak zbiórki darów. Październik był miesiącem, w którym zorganizowano kolejną zbiórkę na rzecz schroniska dla zwierząt Promyk w Gdańsku-Kokoszkach. Dzieci aktywnie włączyły się w akcje pomocy bezdomnym zwierzętom, przynosząc puszki z karmą, koce, prześcieradła, ręczniki czy poszwy. Z każdym rokiem zaangażowa-nie w akcję jest coraz większe. To dobry sygnał, który wskazuje na dużą wrażliwość uczniów SOKRATESA, ale też rezultat pracy nauczycieli, któ-rzy kładą nacisk na to, by nie pozostawać obojętnym na los słabszych i potrzebujących.

Tradycją Niepublicznej Szkoły Podstawowej SOKRA-TES jest również kiermasz świąteczny, organizowany w czasie świąt Bożego Narodzenia. Można na nim kupić pra-ce, które własnoręcznie wykonali uczniowie, takie jak ozdoby choinkowe, pocztówki czy zabawki. Atmosferę świąt podkreślają kolędy, pastorałki i piosenki świąteczne przygotowane przez uczniów pod okiem nauczy-cieli. Kiermaszowi towarzyszy szczytny cel, jakim jest pomoc chorym dzieciom. Środki z ubiegłorocznej imprezy przekazano na leczenie Ady Skwarkowskiej – dziewczynki z rozszczepem kręgosłupa. W bieżącym roku celem jest wsparcie akcji zbierania darów dla gdańskiego hospicjum dla dzieci. Podopiecznym SOKRATESA jest Pawełek – chłopczyk cierpiący na rzadką chorobę metaboliczną, zespół LEIGHA. Już od trzech lat co roku akcję hojnie wspierają rodzice i pracownicy. Liczba darów oraz pieniędzy z każdym rokiem jest coraz większa, co pozytywnie zaskakuje i pozwala spełnić marzenia chorego Pawełka.

Zarówno kiermasz świąteczny, jak i zbiórka darów dla schro-niska to najlepsze sposoby rozwijania wrażliwości dzieci i umiejętności dostrzegania problemów, które można spotkać w społeczeństwie. Warto przecież pamiętać, że dobra szkoła powinna nie tylko uczyć, ale i kształtować osobowość młodego człowieka – w spo-sób najbardziej wszechstronny. Właśnie te założenia są z powodzeniem realizowane w szkole SOKRATES.

Czy istnieje idealna szkoła? Pewnie nie… W każdej szko-le zdarzają się problemy, co jest nieuniknione w każdej więk-szej zbiorowości, zwłaszcza jeśli mamy do czynienia z dzieć-mi. Istnieją jednak szkoły, których założeniem jest nie tylko realizacja Podstawy Programowej Ministerstwa Edukacji Narodowej, ale i dbanie o wszechstronny rozwój uczniów. Do jednej z nich z pewnością należy Niepubliczna Szkoła Podstawowa SOKRATES w Gdań-sku.

Co właściwie należy rozumieć pod pojęciem „wszech-stronny rozwój”? Ta kwestia powinna być w zasadzie oczywista w każdej szkole – dziecko musi być traktowane podmiotowo. Niestety, nie wszędzie się tak dzieje. Aby dziecko mogło wszechstronnie się roz-wijać, trzeba uwzględnić jego wyjątkowość, indywidualne preferencje i zamiłowania. Należy również zadbać o rozwój wrażliwości społecznej uczniów. Realizacja takiego kompleksowego programu opieki nad dziec-kiem zapewnia najlepszą drogę rozwoju.

Już w ramach podstawowych opłat uczniowie gdańskiego SOKRATESA mają zapewnioną naukę języków obcych – francuskiego, niemieckiego i hiszpańskiego. Już od klasy „0” jest prowadzona nauka języka angiel-skiego, który obecnie jest międzynarodowym językiem na całym świe-cie. W trosce o rozwój psychofizyczny dziecka rozszerzono zakres zajęć artystycznych i sportowych, które często są niedoceniane w typowych szkołach.

Warto zwrócić uwagę na szeroki zakres zajęć dodat-kowych, który jest realizowany w szkole SOKRATES. Jeśli chodzi o naukę języków, dzieci mogą uczestniczyć kołach języ-ków niemieckiego, hiszpańskiego i francuskiego. Interesującą formą nauki języka angielskiego jest Drama Club, czyli koło teatralne prowa-dzone w języku angielskim. Idea poszerzonej edukacji artystycznej jest również realizowana za sprawą działalności zespołu wokalnego. Uczniowie nie tylko mogą rozwijać zainteresowania muzyczne, ale też świadomie i aktywnie uczestniczyć w kulturze muzycznej; poznają również wiele piosenek, terminy muzyczne, wykonują ćwiczenia emi-syjne i artykulacyjne, ćwiczenia oddechowe oraz ćwiczenia przepony. W szkole są też realizowane zajęcia Odysei Umysłu – programu, nad któ-rym patronat sprawuje Ministerstwo Edukacji Narodowej. Jego celem jest rozwój zdolności twórczych i samodzielnego myślenia. Z kolei działalność koła plastycznego przyczynia się do rozwijania autoekspresji, zdolności artystycznych i kształtowania wrażliwości dziecka. Zajęcia koła informa-tycznego są skierowane do uczniów, których fascynuje świat kompute-rów. Pozwalają one pogłębić zainteresowanie tematyką informatyczną, uczą praktycznego zastosowania komputerów, a w szerszej perspekty-wie – rozwijają zdolności analityczne, logiczne i matematyczne. Trening intensywnego myślenia i poznawanie podstaw taktyki, a to wszystko w przyjemnej formie – to właśnie założenia, które przyświecają kołu sza-chowemu. Niezwykle interesujące mogą być dla uczniów zajęcia z robotyki, na których, oprócz podstaw teoretycznych, można w praktyce przetesto-wać swoje umiejętności, na przykład poprzez programowanie zabawek.

tel. 58 320 13 00e-mail: [email protected]

Niepubliczna Szkoła Podstawowa SOKRATESul. Zakopiańska 37a, 80–142 Gdańsk

www.szkolasokrates.pl

Page 28: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

28

JEŚLI RODZIC JEST BACZNYM OBSERWATOREM I CHCE, TO ZOBACZY ORAZ ZROZUMIE BARDZO WIELE. DZIECI OD SAMEGO POCZĄTKU WYSYŁAJĄ NAM KOMUNIKATY.

Nie da się ukryć, że świat dziecka jest Pani szczególnie bliski… Czy potrafi Pani wskazać moment, w którym rozpoczęła się ta fascynacja? Bo chyba można w tym przypadku mówić o fascy-nacji?

Ciężko powiedzieć, to wszystko chyba działo się etapami. Na fakt, że jestem w obecnym miejscu, wpłynęło wiele wydarzeń, sytuacji i osób, ale dużo zdziałał również przypadek. Na studiach byłam aupair w Londynie. Mama dzieci, którymi się opiekowałam, była lekarzem. Podrzucała mi literaturę, dużo rozmawiałyśmy, do tej pory mamy ze sobą kontakt, odwiedzamy się, otrzymuję od niej książki – ona wie, co mnie pasjonuje.Również moi pacjenci sprawiają, że cały czas szukam, doszkalam się,

czytam również sporo anglojęzycznej literatury, by być na bieżąco, móc udzielić jak najlepszego wsparcia.Kilka lat temu napisałam książkę. Tak naprawdę zebrałam w całość to,

co tworzyłam na potrzeby zajęć – nic na siłę; była to świetna zabawa i ciekawe doświadczenie.Jestem dumna, że mogę wykonywać taki zawód. Serce się raduje,

gdy słyszę od rodzica, że jego dziecko wypowiedziało pierwsze słowa czy zaczęło jeść – to balsam na duszę. Nie wyobrażam sobie pracy za biurkiem, lubię działać aktywnie, a moja praca tego właśnie wymaga. Tak, jest to fascynacja i realizowanie swojej pasji.

Dzieci działają spontanicznie, emocjonalnie. Można więc za-dać sobie pytanie: na ile rodzic jest w stanie zrozumieć swoje dziecko? Czy ocenianie go dojrzałymi kryteriami jest zawsze właściwe?

Jeśli rodzic jest bacznym obserwatorem i chce, to zobaczy oraz zrozumie bardzo wiele. Dzieci od samego początku wysyłają nam ko-munikaty. Masując noworodka, czujemy napięcia, to jak się uspokaja, wycisza. Podobna sytuacja ma miejsce w trakcie karmienia. Jeśli nie wlewam bezmyślnie pokarmu w dziecko, ale obserwuję jego mimikę i gesty, to widzę, kiedy mówi „Dość”. Oczywiście to wszystko pięknie brzmi. To tylko słowa, ale tak naprawdę każdy rodzic musi poznać swoje dziecko – proces docierania do siebie trochę trwa. Bliskość

i wspólnie spędzony czas znacznie w tym wszystkim pomagają, to chyba dlatego dzieci noszone w chustach są spokojne – ich komuni-katy bardzo dobrze i szybko odczytują rodzice. Czy ocenianie dziecka dojrzałymi kryteriami jest właściwe? Dziecko to dziecko – potrzebuje ruchu, działania, doświadczania. W ten sposób się uczy. Dlatego za-wsze musimy się zniżyć do jego poziomu, po to by spojrzeć na świat z jego punktu widzenia, nie z góry. Bardzo często, kiedy dziecko się przewróci i płacze, rodzic, pocieszając, mówi: „Nie płacz, nic się nie stało, to przecież nie boli”. Tylko skąd ta pewność? Czemu zaprzecza-my emocjom dziecka?

W jakim zakresie, jako rodzice, jesteśmy w stanie stwierdzić nieprawidłowości rozwojowe u dziecka? Co powinno budzić nasz niepokój i skłaniać nas do wizyty u specjalisty?

Na pewno nie możemy popadać w paranoję, bo nie ma nic gorszego niż zestresowany rodzic. Takie emocje przelewamy na dziecko, a jak wiadomo, stres nikomu nie służy. Obecnie jest bardzo wiele spotkań i warsztatów dla rodziców. Bezpośredni kontakt z ekspertami poszerza wiedzę, ale jest również okazją do skonsultowania dziecka. Ktoś może zapytać, po co to wszystko. Czy nie jest na to za wcześnie? Moim zda-niem lepiej zapobiegać niż leczyć, w myśl idei wczesnej interwencji. Dlatego zawsze, gdy coś nas martwi, warto pytać – również po to, by kiedyś nie zarzucać sobie, że za późno zaczęliśmy działać. Co powinno budzić nasz niepokój? Mogłabym wymieniać bez koń-

ca… Może powiem, jak to jest z logopedycznego punktu widzenia. Je-śli dziecko wykazuje problemy ze ssaniem lub na późniejszym etapie nie potrafi sprawnie odgryzać, gryźć, żuć, krztusi się, oddycha ustami, to warto odwiedzić gabinet logopedyczny. Jedzenie, picie i oddycha-nie to umiejętności prymarne; to na bazie tych czynności rozwija się mowa. Jeśli dwuletnie dziecko nie mówi lub posługuje się pojedyn-czymi wyrazami, to również odwiedziłabym logopedę. Jasne, że każ-de dziecko rozwija się swoim indywidualnym tempem, ale mowa jest zależna od wielu czynników; nie powiem rodzicowi: „Spokojnie, on ma jeszcze czas”, jeśli nie znam historii dziecka. Mało kto wie, że jedną z najczęstszych przyczyn niedosłuchu u dzieci są częste infekcje kataralne, powiększone migdały, alergie. A jak wiadomo, prawidłowy

WYWIAD

autor: michał mikołajczakArch: marta baj

Marta Baj-Lieder

28 TWARZE 3MIASTA

Page 29: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

28 29

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

słuch jest nam niezbędny do rozwoju mowy. Mowa dziecka, które ma obciążony wywiad okołoporodowy, będzie się rozwijała inaczej niż mowa dziecka, u którego wszystko przebiegało prawidłowo.

Czym są zaburzenia przetwarzania sensorycznego i jakie są metody ich terapii?

Zaburzenia przetwarzania sensorycznego są wynikiem nieprawidło-wej integracji sensorycznej. Pojawiają się wówczas, gdy nasz układ nerwowy w sposób nieprawidłowy organizuje bodźce zmysłowe. Zaburzenia integracji sensorycznej są różnorodne, mogą się różnie objawiać. Wśród nich wyróżniamy problemy z koncentracją, nadpo-budliwość, trudności z motoryką małą i dużą, kłopoty z adaptacją, wejściem w grupę.Zaburzenia te mogą powodować opóźniony rozwój mowy, utrudniać

opanowanie nowych umiejętności ruchowych czy też negatywnie wpływać na procesy poznawcze.Najczęściej u dzieci z zaburzeniami SI obserwuje się nieprawidłową

wrażliwość na bodźce, która może być wzmożona lub obniżona. I tak właśnie możemy spotkać dziecko, które nie znosi obcinania włosów i paznokci, skarży się na gryzące metki, nie lubi się brudzić, je bardzo wybiórczo, narzeka, że wszystko mu śmierdzi i często zatyka uszy. Ale równie dobrze może to być dziecko, które wkłada wszystko do buzi, w tym również przedmioty niejadalne; dotyka wszystko i wszystkich, czasami sprawiając innym ból; może nawet wąchać ludzi i przedmioty, co wygląda dziwnie.A zatem zaburzenia przetwarzania sensorycznego obejmują wszyst-

kie sfery naszego życia. Niestety, nie mijają samoistnie, dlatego właś-nie dzieci z zaburzeniami SI powinny być objęte terapią integracji sen-sorycznej.

W ofercie Centrum Terapii Logop można znaleźć wiele zajęć i warsztatów zarówno dla rodziców, dzieci, jak i nauczycieli. Czy któreś z nich mogłaby Pani szczególnie polecić?

Ofertę faktycznie mamy szeroką i staramy się na bieżąco ją wzboga-cać. Dzięki temu, że podnosimy swoje kwalifikacje, szukamy wszelkich nowinek związanych z terapią dziecka, słuchamy potrzeb rodziców, pomagamy nie tylko dzieciom, ale całym rodzinom. Wspieramy od samego początku, począwszy od weekendowej

szkoły rodzenia, przez warsztaty na temat niemowlęcego masa-żu Shantali „Kołysanki Przytulanki” czy warsztaty „BLW, Bo Lubimy Wszystko” w trakcie, których mówimy o zdrowych sposobach na rozszerzanie diety niemowląt, zarówno z punktu widzenia dietetyka, jak i logopedy.

Centrum Terapii Logopul. Rysia 2

80-175 Gdańsk504 634 813

REKLAMA

Działa u nas również Klub Ratatuj, czyli miejsce bezpłatnych spot-kań dla rodzica i malucha.Sama jestem mamą, więc wiem, jak ważne jest, by czasami wyjść

z domu bez dziecka, odetchnąć, odpocząć. To właśnie to skłoni-ło mnie to zorganizowania warsztatów dla mam „Zmysł dotyku”. W trakcie spotkania rozmawiamy o znaczeniu tego zmysłu dla rozwoju człowieka, poznajemy dysfunkcje w zakresie dotyku i wy-konujemy drewnianą grę dotykową, którą wszystkie uczestniczki mogą oczywiście zabrać ze sobą do domu.W tym roku udało nam się gościć dwie wspaniałe osoby. Jedną

z nich była Magdalena Karpienia z La Leche League, która wprowa-dzała nas w tematykę związaną ze wsparciem kobiet karmiących piersią. Gościliśmy również Adriana Borowika z Fundacji Być Bliżej Siebie. Jego szkolenie „Zabawa inspirująca rozwój”, przeznaczone dla wszystkich ludzi pracujących z osobami z autyzmem, było na-prawdę dużą dawką nie tylko wiedzy, ale i energii, co jest bardzo istotne w pracy z dziećmi.Aby terapie przynosiły pożądane efekty, bardzo istotna jest

współpraca między naszym Centrum, domem oraz placówką przedszkolną i szkolną. Tak właśnie zrodził się pomysł szkolenia rodziców, nauczycieli i logopedów.Trudno mi polecić jedne konkretne zajęcia lub warsztaty…

Wszystko zależy od tego, na jakim etapie naszego życia aktualnie jesteśmy, jakie są nasze potrzeby. Jesteśmy oczywiście otwarci na sugestie i propozycje innych.

Dziękuję za rozmowę

SPOSÓB NA SUKCES BEZ STRESU

Jeżeli chcesz:• kreować swoją karierę lub biznes bez stresu• występować publicznie bez lęku• poradzić sobie z ciągłym odkładanie spraw na później• wychodzić ze swojej strefy komfortu• pokonać stres w pracy

ZAPRASZAM NA SPOTKANIA INDYWIDULANE

Iwona KotłowskaInspiruję do zmiany – wspieram w rozwoju

tel. [email protected]

REKLAMA

Page 30: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

30

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

Trudno dokładnie określić, kiedy po raz pierwszy rozegrano w Gdańsku zawody motocyklowe na zamkniętym torze. Już w okresie Wolnego Miasta Gdańska istniał Moto Club Danzig, choć trudno powiedzieć, w jakiej formule startowali jego zawodnicy. Po II wojnie światowej, w 1947 roku odbyła się w Gdańsku runda indywi-dualnych mistrzostw Polski na żużlu, w której brał udział zawodnik ówczesnego GKS Gdańsk. W późniejszych latach w Gdańsku ist-niały kluby znane jako GKM, Związkowiec, Stal, wreszcie – Legia. Ta ostatnia nazwa nieprzypadkowo może się kojarzyć z piłką nożną, w 1960 roku bowiem klub z Warszawy postanowił przenieść swoją sekcję żużlową do Gdańska. Od 1962 roku istnieje tutaj klub, który jest znany w całej sportowej Polsce jako GKS Wybrzeże Gdańsk. W latach 70. i 80. XX wieku gdańscy kibice mieli wiele powodów do radości. W latach 1978 i 1985 żużlowcy Wybrzeża zdobyli srebr-ne medale w rozgrywkach o Drużynowe Mistrzostwo Polski. Ikony ówczesnych lat, takie jak Zenon Plech, Mirosław Berliński, Grzegorz Dzikowski czy Dariusz Stenka, były podziwiane na torach Polski i Europy. Po 1989 roku aż do dziś żużlowcy gdańskiego Wybrzeża na przemian awansowali do elity i z niej spadali, często borykając się z problemami finansowymi. Ostatnim znaczącym sukcesem drużynowym gdańskich żużlowców był brązowy medal zdobyty w 1999 roku. Łącznie w rozgrywkach klasy mistrzostw Polski żuż-lowcy z Gdańska zdobyli 38 medali, w tym 7 złotych, 13 srebrnych i 18 brązowych. Obecnie kibice „czarnego sportu” w Gdańsku raczej emocjonu-

ją się procesem przyznawania licencji na starty w najniższej lidze i spłatą klubowych długów niż samymi rozgrywkami… To smutna sytuacja, choć wieloletni fani Wybrzeża zdążyli już się przyzwyczaić

Wczoraj i dziś „czarnego sportu” w Gdańsku

CHOCIAŻ NIE JEST TO SPORT WIELKICH MIAST, ŻUŻEL CIESZY SIĘ W POLSCE OLBRZYMIĄ POPULARNOŚCIĄ, A POLSKA LIGA ŻUŻLOWA JEST ZALICZANA DO NAJLEPSZYCH NA ŚWIECIE. JESZ-CZE W BIEŻĄCYM ROKU ŻUŻLOWCY GDAŃSKIEGO WYBRZEŻA RYWALIZOWALI WŚRÓD NAJLEPSZYCH ZESPOŁÓW W NASZYM KRAJU. OBECNIE, WOBEC OLBRZYMICH PROBLEMÓW FINANSOWYCH, PRZYSZŁOŚĆ KLUBU STANĘŁA POD ZNAKIEM ZAPYTANIA. NIE ZAWSZE JEDNAK SYTUACJA GDAŃSKICH ŻUŻLOWCÓW BYŁA TAK DRAMATYCZNA.

Gdański Klub Żużlowy Wybrzeżeul. Zawodników 1, 80–729 Gdańsk

Stadion im. Zbigniewa Podleckiego:– oddany do użytku w 1965 roku;

– długość toru: 349 m;– szerokość toru: 10 m na prostych, 15 m na łukach;

– rekord toru: 61,28 s, Darcy Ward;– nawierzchnia: granitowa;

– pojemność stadionu: ok. 10 tys. osób.

do goryczy porażek i degradacji. Zdaniem wielu kibiców najważniej-sze jest to, by motocykle nad Motławą nie umilkły, nawet za cenę obniżenia poziomu sportowego. Na tym polega fenomen gdań-skich fanów żużla – nigdy się nie odwracają od swojego klubu, nie-zależnie od wyników i osiągnięć sportowych. Warto też wspomnieć o innym fenomenie, który zresztą dotyczy wszystkich stadionów żużlowych. Niemal od zawsze były one przyjazne dla rodzin i prak-tycznie nie istniał na nich problem pseudokibiców, poza nielicznymi incydentami. Podczas gdy policja i działacze piłkarscy w latach 90. nie mogli sobie poradzić z plagą chuligaństwa na polskich stadio-nach piłkarskich, kibice żużla prawie zawsze dawali dobry przykład. Tak samo było również i w Gdańsku. Kibice w Gdańsku już od kilkudziesięciu lat emocjonują się zawo-

dami żużlowymi. Chociaż bieżąca sytuacja klubu nie jest najlep-sza, warto podkreślić, że szkolenie młodych adeptów „czarnego sportu” przynosi dobre rezultaty. Nawet najmłodsze dzieci mogą dziś uczyć się jazdy na specjalnie przystosowanych motocyklach. Przedstawiciele gdańskiej szkółki żużlowej odnoszą duże sukcesy na krajowych minitorach. Pozostaje mieć nadzieję, że sponsorzy i władze Gdańska nie pozostawią klubu w trudnej sytuacji, choć-by przez wzgląd na losy młodych wychowanków, bogatą tradycję gdańskiego Wybrzeża i wspaniałych kibiców.

KONTAKT: 660-290-087 [email protected]

Zajęcia sportowe, eventy,imprezy

okolicznościowe, obozy to nasza specjalność!

autor: michał mikołajczakfot: fotolia.com

REKLAMA

SPORT

Page 31: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

30

SOPOT

Kalendarium 30.

Garncarstwo-wymierający zawód 31.

Czym jest konflikt serologiczny i jak można mu zapobiec 34.

SOPOT

FOT. FOTOLIA.COM

Page 32: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

M A G A Z Y N T O G E T H E R P A T R O N O W A Ł

kalendarium najbliższych wydarzeń na www.togethermagazyn.pl

BE PRETTY FAIR, 8 listopad

VERVE 10K RUN SOPOT, 10 październik

OTWARCIE ŚWIETLICY PRYWATNEJ HAUSIK, 22 listopad

Page 33: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

Niewątpliwie człowiekiem z pasją jest pan An-drzej Zięba. Urodził się w Sopocie, gdzie przez cały czas mieszka. To miasto jest mu wyjątkowo bliskie. Uczniowie Zespołu Szkół Architektury Krajobrazu i Handlowo-Usługowych, którzy kształcą się w kie-runkach technik handlowiec, technik architektury krajobrazu, technik obsługi turystycznej i technik or-ganizacji reklamy, znają pana Andrzeja jako nauczy-ciela języka angielskiego. Praca pedagoga jest dla niego wielkim wyzwaniem życiowym i realizowaniem wspaniałych celów, jakie stawia praca wychowawcza z młodzieżą. Pan Andrzej prowadzi koło fotograficzne i Klub Miłośników Historii. Historia jest bardzo ważną częścią życia pana Andrzeja – warto wspomnieć, że jego rodzice byli żołnierzami Armii Krajowej. On sam należy do Stowarzyszenia Przyjaciół Armii Krajowej i zaszczepia młodym ludziom najważniejsze trwałe wartości oparte na patriotyzmie.

Wielką pasją pana Andrzeja jest także śpiew. Od dwóch lat śpiewa on w Sopockim Chórze Kameral-nym Continuo. Pan Andrzej, mimo że jest człowiekiem

ANDRZEJ ZIĘBA – CZŁOWIEK Z PASJĄ

REALIZOWANIE WŁASNYCH PASJI SPRA-WIA, ŻE NASZE ŻYCIE STAJE SIĘ PEŁNIEJSZE I NABIERA BARW, KTÓRE MOGĄ RÓWNIEŻ PODZIWIAĆ INNI LUDZIE. DZIĘKI PASJOM WYPEŁNIAMY JE GŁĘBSZYM SENSEM I SPRA-WIAMY, ŻE W KAŻDYM DNIU POTRAFIMY OD-KRYĆ NOWE INSPIRACJE. ROZWIJAMY SIĘ WEWNĘTRZNIE I OTWIERAMY NA INNYCH.

obdarzonym dużą wrażliwością, cały czas ją rozwija. Podejmuje wiele szlachetnych działań o charakte-rze charytatywnym. Należą do niech współpraca z Caritasem, Sopockim Hospicjum św. Józefa i z Domem Pomocy Społecznej przy ul. Mickiewicza 49 w Sopocie. Taka forma dzielenia się własnym cza-sem, zaangażowanie i poświęcenie to znakomity wzór do naśladowania, zwłaszcza dla młodzieży, choć nie tylko.Fotografia jest wielką pasją pana Andrzeja. Jako

nauczyciel i wychowawca młodzieży archiwizuje na zdjęciach najważniejsze momenty z życia szko-ły. Jego zdjęcia można podziwiać na wystawach fotograficznych; ostatnie z nich to „Moja Ziemia Pomorska” i „Wspomnienia z podróży po Szwecji” w Małej Galerii w Sopocie. Sopot zajmuje szcze-gólne miejsce na fotografiach pana Andrzeja, choć utrwala on za pomocą aparatu różne wydarzenia z życia całego Pomorza – te ważne, doniosłe i mniej medialne, naznaczone niemal atmosferą in-tymności. Aparat fotograficzny towarzyszy panu Andrzejowi niemal wszędzie. Dzięki temu upamiętnia on różnorakie wydarzenia, również te, które umyka-ją w wirze codzienności; zatrzymane na zdjęciach, pozwalają na chwilę refleksji nad upływającym cza-sem… Sopot z jego fotografii jest miastem tajem-nic, ale również urokliwych detali, które nie zawsze dostrzegamy na co dzień. Nie jest to wyłącznie pastelowy kurort, wypełniony tłumem hałaśliwych turystów. Pan Andrzej nie tworzy barwnych, komer-cyjnych pocztówek Sopotu, lecz kreuje alternatyw-ną wizję miasta, nad którą warto się głębiej zasta-nowić. Kultura materialna kurortu, uwieczniona na zdjęciach pana Andrzeja, nie jest przecież wieczna – ulega prawom przemijania, zmienia się wskutek in-gerencji człowieka i natury. Fotografie zatrzymują ją na dłużej. Z dokonaniami fotograficznymi pana An-drzeja można się zapoznać na jego fotoblogu (www.andrzejzieba.blogspot.com). Wśród jego działań o charakterze artystycznym warto również wskazać na wizualizacje do spektaklu „Klenczon Poemat Ro-ckowy” Katarzyny Cygan, z Markiem Piekarczykiem w roli głównej.Swoimi pasjami, zainteresowaniami i zaangażowa-

niem pan Andrzej z pewnością mógłby obdzielić wiele osób. Jako nauczyciel, wychowawca, artysta i społecznik realizuje się na wielu polach działań, udowadniając, że można żyć pełnią życia, realizując własne pasje i pomagając innym ludziom.

Wygraj OZDOBĘ ŚWIĄTECZNĄ !

Wykonaj własnoręcznie ozdobę świąteczną, jej zdjęcie wyślij na adres:[email protected] i weź udział w konkursie.

Do wygrania dekor świąteczny jeleniaprzygotowany przez

Manufaktura Słów.

Dekor wykonany będzie w kolorze wybranym przez zwycięzce.

Jesteście ciekawi z czego wykonana jest nagroda?Zajrzyjcie na stronęwww.manufaktura-slow.pl

Na prace czekamy do 20.12.13r.

autor: michał mikołajczakarch: andrzej zieba

M A G A Z Y N T O G E T H E R P A T R O N O W A Ł

Page 34: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

Sopocki Teatr Atelier im. Agnieszki Osieckiej jest niezwykłą placówką te-atralną, zresztą nie tylko w skali naszego kraju. Położony w przepięknym otoczeniu sopockiej plaży i Parku Północnego, już od 25 lat przyciąga licznych gości. Placówka została założona w przełomowym dla Polski 1989 roku. Można zatem przyjąć, że jest to teatr nowej rzeczywistości, który rozwijał się wraz z nową Polską. Od 1994 siedzibą teatru jest dawna stolarnia Grand Hotelu.Naturalną patronką teatru nie mógł być nikt inny niż Agnieszka Osie-

cka, która zresztą przyczyniła się do jego rozwoju i popularyzacji. Czyn-nie wspierała aktorów i uczestniczyła w próbach. Poetka spędziła tutaj ostatnie lata swojej aktywnej kariery zawodowej, współpracując ze sceną w latach 1994–1996. Warto podkreślić, że wiele tekstów, które wyszły spod pióra Agnieszki Osieckiej, było dedykowanych wyłącznie sopockie-mu teatrowi. Po przedwczesnej śmierci w roku 1997 teatr zyskał jej imię. Dwa lata później odbył się pierwszy konkurs interpretacji dzieł patronki teatru zatytułowany Pamiętajmy o Osieckiej.Od samego początku istnienia teatru planowano profil jego działalno-

ści z uwzględnieniem współpracy z artystami tworzącymi w całej Euro-pie. Bazą organizacyjno-prawną placówki jest fundacja ART 2000, która działa, realizując te założenia. Ich wymiernym efektem jest czynne wspie-ranie młodych artystów – aktorów, plastyków muzyków czy reżyserów. Fundacja współpracuje również z artystami z różnych krajów europej-skich.Scena przy plaży, która istnieje tam od 20 lat, cyklicznie organizuje im-

prezę Lato Teatralne Sopot. W spektaklach, w których grają znani i lubia-ni aktorzy scen polskich, uczestniczy wielu widzów, nie tylko z Trójmia-sta. Warto również zwrócić uwagę na multikulturowy aspekt tej imprezy. W jej ramach powstała inicjatywa Międzynarodowe Spotkania z Kulturą Żydowską. Prezentowane są dokonania artystyczne twórców działają-cych na pograniczu różnych kultury, zwłaszcza polskiej, niemieckiej i ży-dowskiej.W czasie swojej krótkiej, ale intensywnej działalności Teatr Atelier im. Ag-

nieszki Osieckiej zyskał uznanie w kraju i za granicą. Ze sceną są związani tak znakomici artyści, jak Teresa Budzisz-Krzyżanowska, Ewa Kasprzyk czy Ewa Błaszczyk.

Teatr Atelier im. Agnieszki Osieckiejal. Franciszka Mamuszki 2, 81–718 Sopottel. 58 550 10 01, 501 483 017, faks: 58 550 10 01kasy: 501 483 017, 513 179 238e-mail: [email protected]

www.teatratelier.sopot.pl

Od kilku lat Sopot kojarzy się turystom i mieszkańcom Trójmiasta prze-de wszystkim z miejscem, w którym można dobrze się bawić, i to nieko-niecznie za ogromne pieniądze. Taki wizerunek oczywiście nie wszyst-kim odpowiada, choć jest dość powszechny. Aby nieco odpocząć od imprezowego zgiełku i tłumu turystów, wystarczy skręcić w którąś z bocznych ulic i uliczek. Jedną z bardziej interesujących sopockich ulic z pewnością jest ulica Obrońców Westerplatte, której bieg rozpoczyna się od zatłoczonego i popularnego deptaka, czyli ulicy Bohaterów Monte Cassino. Jej południowa część łączy się z ulicą Goyki.Ulica Obrońców Westerplatte ma długość 560 metrów i składa się

z dwóch części, które są połączone urokliwym mostkiem dla pieszych nad wąwozem przecinającym Skarpę Sopocką. Ta kładka, zbudowa-na 1870 roku, stała się zresztą jednym z bardziej charakterystycznych miejsc uwiecznianych na zdjęciach i filmach. Mostek tworzy ulicę, którą znamy w obecnym kształcie. Pierwotne jej nazwy brzmiały: Willenstrasse (przed 1896 r.), a w latach 1896–1945 – Rickertstrasse.Spacerując ulicą Obrońców Westerplatte, można odnieść wrażenie,

że czas zatrzymał się tu w miejscu. Gdyby nie samochody, odnowione chodniki i elewacje, przenieślibyśmy się 100 lat wstecz. Zniszczenia wojenne szczęśliwie ominęły tę część miasta. Walory tej ulicy docenili również twórcy filmów. Stała się ona, między innymi, plenerem obrazu Medium z 1985 roku, w reżyserii Jacka Koprowicza.Od początku swojego powstania ulica Obrońców Westerplatte miała

charakter reprezentacyjny, prestiżowy. Była stopniowo zabudowywana okazałymi willami, jak wille Kafemana, Wegnera czy Bergera, w otoczeniu pięknych ogrodów, i kamienicami czynszowymi. Początkowo zamiesz-kiwali ją przede wszystkim możni obywatele i urzędnicy państwowi. Po II wojnie światowej nastąpiła niemal całkowita komunalizacja mienia. Na szczęście, udało się zachować piękno samej ulicy i jej architektury. Do dzisiaj, mimo upływu dziesięcioleci, można poczuć ducha przedwojen-nej elitarności tej części Sopotu. Jest ona jednym z ulubionych miejsc osób związanych z kulturą i sztuką.Jedną z najciekawszych posesji jest Willa Bergera, utrwalona na set-

kach fotografii, przy ul. Obrońców Westerplatte 24. Powstała ona około 1881 roku i do dziś urzeka swoją architekturą i tajemniczością. Jej właś-ciciel zmarł w 1909 lub 1910 roku, a cała posesja przeszła na własność Paula Resslera. W latach 1915–1945 willa wielokrotnie zmieniała jesz-cze właścicieli. Po zakończeniu II wojny światowej mieszkali tam artyści, twórcy tak zwanej Szkoły Sopockiej. Od 1954 roku w Willi Bergera miała swoją siedzibę Państwowa Wyższa Szkoła Sztuk Plastycznych, obecnie – Akademia Sztuk Pięknych w Gdańsku.

34 KULTURA

ULICA OBROŃCÓW WESTERPLATTETeatr atelier

fot. Andrzej Zięba

Page 35: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

KONTAKT

Świadomi rodzice myślą nie tylko o „tu i teraz”, ale zadają sobie pytanie, jak młody człowiek odnajdzie się w przyszłości. Zwłaszcza w sytuacji, kiedy jego rodzice już nie będą pracować, a ich środki na wsparcie dziecka – dorosłego – będą zapewne mniejsze. Zadajemy sobie często pytanie „co zostanie po mnie dla dzieci?”. I oczywiście życząc każdemu, aby zostało jak najwięcej po stronie ruchomych i nieruchomych rodzinnych aktywów, nie sposób zauważyć, że start naszych dzieci w dorosłe życie może wyglądać zupełnie inaczej już nawet dzięki stosunkowo małym sumom pieniężnym akumulowanym z myślą o przyszłości, a po części dedykowanym ochronie naszych dzieci i nas samych, jeśli zdarzy się sytuacja, która utrudni, czy uniemożliwi bieżące wspieranie i utrzymanie pociech. Zresztą, ci, którzy dzisiaj są dziećmi, nie wiedzieć kiedy staną się dorosłymi, czyniąc dzisiejszych rodziców szczęśliwymi dziadkami.

125 zł. Dużo i niedużo zarazem. Prowadząc – do czego zachęcamy – domowe finanse z ołówkiem w ręku /dzi-siaj to już pewnie prosty arkusz kalkulacyjny w naszym domowym komputerze/ - dojdziemy do wniosku, że nie jest to suma duża na tyle, aby jej wydanie z myślą o przyszłości naruszyło dzisiejszy domowy budżet. Skąd akurat 125 zł, a nie na przykład 236? To akurat kwota mi-nimalnej składki miesięcznej w jednym z dostępnych na rynku produktów – umownie nazwijmy go posagowym. Ujmując rzecz najprościej, już taka kwota oznacza dla na-szego dziecka pokaźny kapitał w przyszłości, co pomoże mu zrealizować potrzebę studiów, zakupu pierwszego samochodu, czy wkładu do własnego lokum oraz ochro-nę. Ta z kolei realizuje troskę rodzica o wsparcie dziecka w chwili choroby, czy nieszczęśliwego wypadku. Prosty mechanizm matematyczny, z którego funkcjonowania

Beata Dębowska 533 690 766konsultant ds. Planowania Finansowego

JAKI START W ŻYCIU ZAPEWNISZ SWOJEMU DZIECKUOkazuje się, że staropolskie słowo „posag” znalazło swoje odbicie w dziedzinie, z którą stykamy się na co dzień, chociaż zazwyczaj kontakt z produktem, jakim jest polisa ubezpieczeniowa mamy w momencie jej zakupu i – niestety – szkody. Jednak patrząc na swoje dzieci i ubezpieczenia kupowane z myślą o nich do-chodzimy do wniosku, że akurat wymiar szkody nie jest tutaj decydujący i nie ma pejoratywnego znaczenia. A na pewno nie takiego, jak chociażby przy okazji stłuczki i realizacji swoich praw z ubezpieczenia komunikacyjnego.

rzadko sobie zdajemy sprawę, mówi wyraźnie, że im wcześniej zaczniemy myśleć o przeznaczeniu nawet drobnej kwoty na przyszłe wydatki – nie, nie nasze, ale naszego dziecka – tym większy kapitał na start w doro-słe życie zgromadzimy w przyszłości . To dopiero jedna strona medalu, tutaj: naszego ubezpieczenia. Druga to ochrona naszej pociechy. Dobre ubezpieczenie na start w życie zawiera również wsparcie w razie choroby, czy nieszczęśliwego wypadku. Wyobraźmy sobie oparzenie, czy złamanie, zdarzenia nie tyle zagrażające życiu, co na pewno przykre i łączące się z wydatkami, zwłaszcza w kontekście dostępności do specjalistów w placówkach publicznej służby zdrowia. Dodatkową wartość świadcze-nia i wsparcie finansowe płynące z polisy – tu akurat do-datkowej – naszego dziecka pozwolą nam łatwiej przejść przez ciężkie chwile, bez utraty zdolności do odkładania środków na przyszłość. Na start w życie właśnie.

Nie obawiając się powtórzeń, chcemy przypomnieć, że nawet w ferworze zmagań z codziennymi wyzwaniami, również tymi związanymi z zapewnieniem realizacji bie-żących potrzeb naszych rodzin, nie możemy zapominać o przyszłości. Start naszego dziecka to nasz obowiązek, ale i duma – z dobrze wykonanego rodzicielskiego zadania.

REDAKCJA MT

REKLAMA

fot. Andrzej Zięba

Page 36: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

36

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

Można śmiało stwierdzić, że dnia 30 czerwca 1995 roku w Sopocie roz-poczęła się nowa era w dziejach sportowej rywalizacji drużynowej. Tego dnia zarejestrowano bowiem Sopockie Towarzystwo Koszykówki Trefl. Pomysłodawcą przedsięwzięcia i głównym założycielem klubu był Ka-zimierz Wierzbicki. W połowie lat 90. Trójmiasto było spragnione koszy-kówki na wysokim poziomie. Wprawdzie na zapleczu ekstraklasy nadal występowali koszykarze gdańskiego Wybrzeża, jednak lata świetności ten klub miał już dawno za sobą.O tym, jak duże było zainteresowanie sopocką koszykówką, może

świadczyć fakt, że niewielka hala AWFiS w Gdańsku, gdzie początkowo grali sopoccy koszykarze, pękała w szwach na każdym meczu i szyb-ko się okazało, iż rozgrywki powinny się przenieść do innego obiektu. Oczywiście wraz z osiąganiem kolejnych sukcesów przez drużynę Tre-fla, fala zainteresowania tylko wzrastała. Co ciekawe, jak na realia III ligi, sopocianie zakontraktowali wówczas zawodnika ze Stanów Zjednoczo-nych, Chada Faulknera. Jego obecność, a zwłaszcza znakomita gra, szybko podbiły serca trójmiejskich fanów. Pierwszym trenerem sopo-ckiego klubu był Adam Ziemiński, a pierwotny skład ekipy Trefla two-rzyli, między innymi, Wojciech Kukuczka, Tomasz Rospara czy Wojciech Kamiński.W 1996 roku Trefl Sopot, z kompletem zwycięstw, w znakomitym stylu

awansował do II ligi i rozpoczął wspaniały okres w historii sopockiego sportu. Przez kolejnych kilkanaście lat Trefl Sopot zdobywał liczne trofea na arenie krajowej i międzynarodowej. Do najważniejszych należą: pię-ciokrotne mistrzostwo Polski (2004–2008), trzykrotne wicemistrzostwo (2002, 2003, 2012) i dwa brązowe medale (2001 i 2014). Sopoccy ko-szykarze zdobywali również sześciokrotnie Puchar Polski, grali w finale Pucharu Mistrzów FIBA i dwukrotnie awansowali do grupy czołowych drużyn Euroligi.W sezonie 2009/2010 nastąpiła zmiana, która do dzisiaj budzi kontro-

wersje. Ówczesny główny sponsor klubu, Ryszard Krauze, postanowił przenieść drużynę do Gdyni. W Sopocie po raz kolejny praktycznie od

O ILE DO 1995 ROKU SOPOCKI SPORT BYŁ GŁÓWNIE KOJARZONY Z TENISEM ZIEMNYM, WYŚCIGAMI KONNYMI CZY ŻE-GLARSTWEM, PO TYM OKRESIE CORAZ CZĘŚCIEJ POJAWIAŁA SIĘ W MEDIACH NOWA WIZYTÓWKA KURORTU – KOSZY-KARSKA DRUŻYNA TREFLA SOPOT. PRZEZ NIEMAL 20 LAT DZIAŁALNOŚCI KLUBU, SOPOT STAŁ SIĘ NIE TYLKO TURYSTYCZNĄ

STOLICĄ POLSKI, ALE I ROZPOZNAWALNYM OŚRODKIEM KOSZYKARSKIM W CAŁEJ EUROPIE.

podstaw trzeba było zbudować team, który będzie potrafił walczyć na najwyższym poziomie. Dzięki ponownym staraniom prezesa Ka-zimierza Wierzbickiego i wsparciu miasta, ta sztuka się udała. Nadal trwają dyskusje, zwłaszcza między kibicami z Sopotu i Gdyni, kto jest spadkobiercą tytułów i osiągnięć z minionych lat – nowopowstały Trefl Sopot czy gdyńskie Asseco. Co ciekawe, oba kluby zapisują tytuły mi-strzowskie w swojej historii. Niemniej w latach, gdy Ryszard Krauze był sponsorem Prokomu-Trefla, to w Sopocie, a nie w Gdyni, cieszono się z sukcesów. Wydaje się zatem, że obecny sopocki Trefl ma większe prawa do mistrzowskiej tradycji.Od 2010 roku Trefl Sopot występuje w nowoczesnej hali, Ergo Are-

nie – największym i najnowocześniejszym tego typu obiekcie w na-szym regionie. Tutaj też padł rekord frekwencji w polskich halowych rozgrywkach ligowych. Podczas derbów Trójmiasta, 4 kwietnia 2012 roku, zmagania gdyńskiego Asseco Prokomu i sopockiego Trefla oglądało aż 10 152 widzów!W bieżącym sezonie ligowym Trefl Sopot walczy ze zmiennym

szczęściem, przeplatając zwycięstwa porażkami. Wprawdzie minęły już czasy, gdy zespół z Sopotu był postrachem polskich parkietów, nadal jednak jest to solidny team o uznanej renomie, z którym należy się liczyć. Przecież jeszcze kilka miesięcy temu fani Trefla świętowa-li zdobycie przez ich ekipę brązowych medali mistrzostw Polski. Jak wiadomo, tytuły i tradycja zobowiązują!Warto wspomnieć również o tym, że w ciągu niemal 20 lat działalno-

ści Trefla Sopot udało się wyszkolić wielu młodych zawodników. Szko-lenie młodzieży połączone jest z edukacją. Zawodnicy sopockiego Trefla byli częstymi gośćmi w szkołach i na obozach treningowych. Klub nadal ściśle współpracuje z placówkami oświatowymi, zwłaszcza z Zespołem Szkół nr 3 w Sopocie i Uczniowskim Klubem Sportowym 7, gdzie grają dzieci i młodzież z klas o profilu koszykarskim

Trefl SopotPlac Dwóch Miast 1, 81–810 Sopot

Tel.: +48 58 551 09 45, +48 58 550 30 84e-mail: [email protected]

http://www.sport.trefl.comHala: Ergo Arena, Sopot, ul. Plac Dwóch Miast 1:

– miejsc siedzących: do 11 tys.;– miejsc ogółem: do 15 tys.;

– powierzchnia całkowita: 53 312 m kw.

autor: michał mikołajczakfot: fotolia.com

S O P O T – N A D M O R S K A S T O L I C A K O S Z Y K Ó W K I

SPORT36

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

Page 37: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

36

fot.Andrzej Ziębafot. Tomasz Dunajski

GDYNIA

FOT. FOTOLIA.COM

Page 38: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

SPOTKANIE PEŁNĄ PIERSIĄ W CIUCIUBABCE, 17 listopad

GRY PLANSZOWE, 9 listopad

OTWARCIE INKUBATORA AKTYWNOŚCI RODZINY, 23 październik

kalendarium najbliższych wydarzeń na www.togethermagazyn.pl

M A G A Z Y N T O -G E T H E R P A -T R O N O W A Ł

M A G A Z Y N T O G E T H E R P A T R O N O W A Ł

Page 39: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

AKWARIUM GDYŃSKIEegzotyka o każdej porze roku

Jeśli chcielibyśmy wskazać na najważniejszą instytucję kulturalną w Gdyni, naturalnym wyborem były Teatr Muzyczny im. Danuty Ba-duszkowej. Jest to zresztą kluczowa placówka teatralna i ośrodek kulturalny całego regionu, doskonale znany w Polsce. Atrakcyjne

położenie placówki, tuż nad samym morzem, sprawia, że jest ona rów-nież dobrze rozpoznawana przez turystów. Teatr Muzyczny istnieje już od 1958 roku. W ciągu 56 lat działalności stał się integralną częścią Gdyni. Trudno obecnie wyobrazić sobie to miasto bez Teatru Muzycznego. Moż-na powiedzieć, że niegdyś Gdynia stworzyła swój teatr, ale od wielu lat to on współtworzy Gdynię.Aby zrozumieć ogrom dorobku gdyńskiej sceny, warto przypomnieć,

że w czasie swojej działalności przygotowano tam ponad 320 premier. Wśród spektakli były sztuki dla dzieci, młodzieży i dorosłych, a wśród nich: musicale, operetki, spektakle muzyczne, baletowe, kabaretowe czy bajki. Realizowano także różnego rodzaju koncerty i spektakle kameralne. Liczne przedstawienia teatralne stały się wizytówkami Teatr Muzycznego. Wśród najbardziej znanych można wymieć takie tytuły, jak: Jesus Christ Superstar, Skrzypek na dachu, Les Miserables, Evita, Hair, Chicago, Lalka czy Shrek. Te spektakle przeszły już nie tylko do historii gdyńskiego te-atru, ale i do dziejów polskiej kultury. To oczywista zasługa gdyńskiego ośrodka, jego znakomitych aktorów i artystów, którzy przygotowywali wspomniane sztuki. Na uwagę zasługuje również działalność edukacyjna Teatru Muzycznego, dzięki której tysiące młodych ludzi mogło zapoznać się z kulturą wysoką. Obecnie Teatr Muzyczny im. Danuty Baduszkowej jest nowoczesną

placówką, otwartą na widzów w każdym wieku. We wrześniu 2013 roku zakończyła się rozbudowa teatru, którą prowadzono od listopada 2010 roku. Dzięki temu pojemność widowni Dużej Sceny powiększyła się do 1070 miejsc. Powiększono także foyer, które zyskało kolejne piętro. Za-gospodarowano również przestrzeń na nowe pomieszczenia. Do bardzo ważnych inwestycji, które wyznaczają nowy rozdział w historii gdyńskiej placówki, należy zaliczyć otwarcie Sceny Nowej. Jej pojemność to 360 osób. Scenę Nową otwarto w kwietniu 2012 roku. Ma ona charakter wy-dzielonej przestrzeni dla widzów i aktorów, z odrębnym wejściem, foyer, własnymi kasami biletowymi, szatniami i garderobami. Natomiast Sce-na Kameralna może gościć 147 widzów. Łącznie w Teatrze Muzycznym w Gdyni może przebywać aż 1500 osób, co sprawia, że jest to najwięk-sza scena muzyczna w Polsce. W teatrze zastosowano również najno-wocześniejsze rozwiązania akustyczne, oświetleniowe i audiowizualne. Dzięki nim gdyńskie spektakle zyskały niezwykłą oprawę, godną najlep-szych teatrów w Europie.Jeśli ktoś jeszcze nie miał możliwości, by

zawitać w progi rozbudowanego Teatru Mu-zycznego w Gdyni, warto nadrobić te zale-głości. Prezentowany repertuar obejmuje przedstawienia dla osób z różnych kategorii wiekowych. Rodzinne spotkanie z kulturą w murach gdyńskiego teatru na pewno będzie niezapomnianym przeżyciem.

Niewielu mieszkańców Gdyni wie o tym, że w sercu tego miasta mieści się ogród zoologiczny, za to o Akwarium Gdyńskim, które ma właśnie taki status, słyszała większość gdynian. Już od wielu lat to miejsce fascynuje tysiące zwiedzających – zarówno tury-

stów, jak i gości z Trójmiasta. Spośród atrakcji dla całych rodzin, które można znaleźć w Gdyni,

na uwagę zasługuje Akwarium Gdyńskie. To jedyne w swoim rodza-ju miejsce w centrum miasta, gdzie można zobaczyć na żywo różne okazy flory i fauny wodnej. Zwiedzający mogą podziwiać ryby, płazy i gady z różnych kontynentów, w tym z Afryki, Ameryki Północnej czy Europy. Wszystkie okazy są eksponowane w sztucznych warunkach, które są możliwie najbardziej zbliżone do naturalnych. Ekspozycja obejmuje cztery podstawowe biotopy, które można spotkać na Zie-mi: rafy koralowej, toni oceanicznej, tropików Amazonii i Morza Bałty-ckiego. Przedstawiciele biotopów, ponad 1500 żywych organizmów z około 250 gatunków, zajmują w gdyńskiej placówce 68 różnych akwariów ekspozycyjnych, które są rozmieszczone na trzech pię-trach. Pojemność prezentowanych akwariów wynosi 200–10 000 litrów.Akwarium Gdyńskie, oprócz walorów typowo turystycznych, peł-

ni również ważne funkcje naukowe. Jest placówką przynależącą do Morskiego Instytutu Rybackiego w Gdyni – najstarszej jednostki zaj-mującej się badaniami morza w naszym kraju. Działalność naukowa tej placówki obejmuje również zorganizowane działania edukacyjne dla dzieci i młodzieży. Zajmuje się nimi prężnie działająca Sekcja Eduka-cji. Zajęcia edukacyjne obejmują możliwość zdobywania wiedzy po-przez przeprowadzanie doświadczeń i udział w niekonwencjonalnych lekcjach, które prowadzą specjaliści w zakresie oceanografii, biologii i ochrony środowiska. Aktywny udział w tego typu zajęciach jest pożyteczną formą kontaktu z zagadnieniami naukowymi, połączoną z dobrą zabawą i niezwykłymi doznaniami. Od 2005 roku Akwarium Gdyńskie pod względem formalnym jest ogrodem zoologicznym. Realizuje zatem cele edukacyjne oraz ochronne względem różnych gatunków flory i fauny. Pierwsze piętro gdyńskiego Akwarium zajmuje między innymi naj-

większa w Polsce rafa koralowa. Można tutaj podziwiać naturalne piękno ryb, które zachwycają niezwykłymi barwami i kształtami. Zwie-dzający mogą poznać kilkadziesiąt gatunków koralowców twardych, korale miękkie oraz zwierzęta bezkręgowe, do których można zaliczyć rozgwiazdy czy strzykwy. Godna uwagi jest najnowsza ekspozycja Akwarium, która mieści się

na parterze rotundy – Amazonia. W czterech ogromnych zbiornikach biotopowych odzwierciedlono tutaj naturalne środowisko wodne Dorzecza Amazonki. Tworząc ekspozycję, zastosowano najnowsze środki, takie jak ekrany akrylowe, które dostarczają niezwykłych wrażeń zwiedzającym. Uwagę zarówno starszych, jak i młodszych zwiedzających przykuwają dwie anakondy zielone, które zajmują największy zbiornik ekspozycji. Można także podziwiać drapieżne arowany srebrne, arapaimy czy okryte ponurą sławą piranie, które pły-wają tuż obok zwiedzających.Żadne środki przekazu medialnego nie zastąpią żywego kontaktu

z naturą. Zwiedzając Akwarium Gdyńskie, mamy możliwość podziwia-nia niezwykłych stworzeń, które na co dzień znamy jedynie z ekranów telewizorów czy kart albumów. Warto zarezerwować na zwiedzanie około dwie godziny. Dzieci w wieku do 4 lat mogą bezpłatnie skorzy-stać z oferty Akwarium. Dla rodzin z dziećmi w wieku 5–18 przygoto-wano specjalne zniżki.

Akwarium Gdyńskieal. Jana Pawła II 1, 81-345 GdyniaBiura czynne: 8.00–15.00tel.: +48 587 326 601faks: +48 587 326 611e-mail: [email protected]

M A G A Z Y N T O -G E T H E R P A -T R O N O W A Ł

M A G A Z Y N T O G E T H E R P A T R O N O W A Ł

TEatr muzyczny

Teatr Muzyczny im. Danuty Baduszkowe j w Gdyni

Plac Grunwaldzki 1, 81–372 GdyniaTel.: centrala: +58 785 58 11Rezerwacja telefoniczna:+48 58 661 60 00+48 58 785 59 00faks: +48 58 785 58 39pon.: 9.00–15:00wt.–pt.: 9.00–17.00Godziny otwarcia kas:w poniedziałki kasa główna (Nowa Scena):

wt.–pt.: 12.00–19.00

39

Page 40: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

40

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

autor: michał mikołajczakarch: beata szadziul

BEATA SZADZIUL – AKTYWNOŚĆ I KOMPETENCJA

Na szczęście, nie wszyscy politycy i działacze społeczni imponują wyłącznie przedwyborczą fantazją. Pozytywnym przykładem rozsądnej i pracowitej osoby z kręgu gdyńskiej polityki i działań społecznych jest pani Beata Szadziul. Pani Beata ma 39 lat. Z wykształcenia jest politologiem o spe-cjalizacji socjalno-samorządowej. Prywatnie jest matką dwóch córek – Zuzanny i Poli. Lubi taniec, pasjonuje się że-glarstwem, kinem i podróżami. Dała się poznać jako osoba niezwykle ambitna, kreatywna i pracowita. Z powołania jest wolontariuszką, co szczególnie warto podkreślić, nie jest to bowiem częsty atut osób pełniących funkcje publiczne. Pani Beata jest również dawcą krwi i potencjalnym dawcą szpiku. W latach 2007–2011 była koordynatorem projektów w Fundacji Marka Kamińskiego, gdzie od 2009 roku pełniła obowiązki Dyrektora Biura Wypraw. Najważniejszym osiąg-nięciem był trzyletni projekt „Nadzieja dla serc”. Dotyczył on wsparcia dzieci z wadami i chorobami serca i zakończył się ważną publikacją wspierającą rodziców. Obecnie pani Beata współpracuje z Fundacją jako koordynator projektu Obozy Zdobywców Biegunów dla dzieci niepełnosprawnych, prze-wlekle chorych i zagrożonych wykluczeniem.

Spośród licznych zadań publicznych, które są udzia-łem pani Beaty, warto wspomnieć o jej aktywnym udziale w Radzie Miasta Gdyni, a także pełnieniu funkcji wiceprze-wodniczącej Komisji Samorządności Lokalnej i Bezpie-czeństwa, członkini Komisji Rewizyjnej, członkini Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska. Bardzo ważnym etapem w działalności pani Beaty było powołanie

TWARZE 3MIASTA

TEORETYCZNIE ZDĄŻYLIŚMY SIĘ JUŻ PRZYZWYCZAIĆ DO SPECYFIKI OKRESÓW PRZEDWYBORCZYCH, CHOĆ CIĄGLE JESTEŚMY MŁODĄ DEMOKRACJĄ. WIEMY, ŻE W RAMACH KAMPANII WYBORCZEJ MOŻEMY USŁYSZEĆ WŁAŚCIWIE KAŻDĄ OBIETNICĘ. CZY MOŻE BYĆ COŚ NIEMOŻLIWEGO DO ZREALIZOWANIA, SKORO KANDYDACI NA RADNYCH OBIECUJĄ, ŻE PODWYŻSZĄ SWOIM WYBORCOM PENSJE, RENTY I EMERYTURY ALBO OBNIŻĄ WIEK EMERYTALNY? OKAZUJE SIĘ, ŻE PRZYSZLI POLITYCY NIE MOGĄ CHYBA TYLKO ZAPEWNIĆ INNYM NIEŚMIERTELNOŚCI. A GDY JUŻ ZOSTANĄ WYBRANI, CZĘSTO ROZPŁYWAJĄ SIĘ W URZĘDOWYCH KORYTARZACH, STAJĄC SIĘ ANONIMOWI, NIEMAL NIEROZPOZNAWALNI… WARTO WRÓCIĆ DO DAWNIEJSZYCH OBIETNIC WYBORCZYCH PRZY OKAZJI KOLEJNYCH WYBORÓW I WYRAZIĆ WDZIĘCZNOŚĆ

PRZY URNIE.

Page 41: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

40

herbaty o niepowtarzalnych

kompozycjach smakowych, pyszne ciasta, kruche

tarty, wyśmienite koktajle, szarlotka

absolutnie wyjątkowa, smaczne desery, najlepsza KAWA

w okolicy

Jesteśmy:klubokawiarnią rodzinną, miejscem

przyjaznym całej rodzinie!Organizujemy warsztaty i spotkania dla małych

i dużych oraz wyjątkowe urodzinki.

SlowCafe.klubokawiarniaMieścimy się w Gdyni na osiedlu

Wiczlino-Ogród, ul. Filipkowskiego 20 514-819-144 www.slowcafe.pl

na stanowisko Pełnomocnika Prezydenta Miasta Gdyni ds. Polityki Rodzin-nej. Współtworzyła również program Gdynia Rodzinna. W ramach jego realizacji wprowadzono wiele ułatwień dla całych rodzin, takich jak Karta Gdynia Rodzinna i Gdynia Rodzinna Plus. Podjęto też liczne inicjatywy, któ-rych celem było otwarcie się na rodzinę, spośród których można wymie-nić: Gdyńskie Kluby Rodzica, Teatr dla Rodzica, Rodzinne Kibicowanie czy Samochodowy Rajd Matek po Gdyni. Powstało też użyteczne narzędzie, jakim jest strona internetowa programu.

Działalność pani Beaty była również znacząca na arenie mię-dzynarodowej. Była, między innymi, przedstawicielką Gdy-ni w europejskiej sieci miast Cities for children, a także członki-nią grupy roboczej ds. Partycypacji i dialogu międzypokoleniowego (Participation and generation dialog). Dwukrotnie reprezentowała też miasto w spotkaniu Association of Cities Awarded European Prize.

Przykład pani Beaty wskazuje, że działalność społeczna i publiczna mogą, a nawet powinny się ze sobą łączyć, z korzyścią dla obywateli. Dzięki praco-witości i determinacji takich osób, jak pani Beata, wszyscy możemy spokoj-niej patrzeć w przyszłość.

– AKTYWNOŚĆ I KOMPETENCJA

REKLAMA

41

Page 42: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

42

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

„WARTO PRZEDE WSZYSTKIM SŁUCHAĆ SIEBIE”

TWARZE 3MIASTA42

Page 43: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

42 43

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

„WARTO PRZEDE WSZYSTKIM SŁUCHAĆ SIEBIE”

M.M.: Pani droga zawodowa prowadzi od technologa-projektanta w ty-powych firmach i korporacjach do własnej działalności. Skąd taki pomysł i wybór?

K.A.: Po prostu zdarzyło się, że jedna z firm, w której pracowałam, postanowiła ze mnie zrezygnować. Zwyczajnie mnie zwolniono, w zasadzie z dnia na dzień, z godziny na godzinę. Wtedy zaczęłam się zastanawiać nad tym, co tak naprawdę chcę w życiu robić. Czy nadal chcę coś udowadniać? Byłam wtedy „wiekową” ko-bietą [śmiech – red.], ze sporym doświadczeniem, bo właściwie miałam za sobą 20 lat pracy w różnych firmach. Miałam wątpliwości co do tego, czy muszę dowo-dzić innym, że warto mnie zatrudnić i zapłacić mi konkretne pieniądze, czy raczej działać na własny rachunek i zacząć pracować nad tym, co lubię, kocham, o czym myślę… Pracując dla innych, zawsze musiałam spełniać ich oczekiwania – dopa-sowywać się do tego, czego ktoś chce ode mnie.

M.M.: O to właśnie chciałem zapytać – niezależność i wolność twórcza pro-jektanta to chyba olbrzymi atut działalności na własny rachunek?

K.A.: Nie da się ukryć, że tak właśnie jest. Prawda jest również taka, że nie zawsze jest to możliwe… Z czegoś trzeba żyć, należy zatem dopasować się do klienta, który przychodzi do nas, czegoś oczekując. Cudownie jest, jeśli można wspól-nie pracować z klientem – prowadzić go razem i tworzyć to, co sobie wymyślił. Dziewczyny wymyślają sobie piękne suknie ślubne, przychodzą i opowiadają o swoich projekcjach, a ja mogę później przetworzyć to na rzeczywistość. Finalna suknia często różni się od pierwotnego zamysłu. Ktoś może zasugerować klient-ce, że taki projekt „jest niewykonalny”, suknia będzie źle leżeć, a ona sama jest zbyt gruba albo za chuda do wybranej kreacji. Wtedy mówię: „spokojnie, zoba-czymy, co da się zrobić”. Wspólnie ustalamy jakiś projekt, a później wykonujemy go z czegoś, co jest podstawową tkaniną. W końcu przymierzamy całość i dalej pracujemy. Czasem się okazuje, że sukienka, która miała być na ramiączkach, kończy się gorsetem, ale wszystko leży idealnie! Pracując w ten sposób, tworzy się projekt indywidualny, tak naprawdę skrojony według marzeń. Jedna z moich klientek mówi o mnie: „szyciowy terapeuta”.

M.M.: To bardzo piękne miano… Pani praca w dużej mierze polega na speł-nianiu życzeń klientów. W związku z tym mam pytanie: czy zdarzyła się sy-tuacja, jakieś szczególne życzenie, które Panią zaskoczyło?

K.A.: Tak, pamiętam taką sytuację. Pewna dama, która przyszła do mnie, popro-siła o sukienkę prosto z wybiegu… W zasadzie spełniłam jej marzenie, chociaż długo negocjowałyśmy różne wersje, tak aby dopasować się do tego, jak klient-ka wygląda, pracuje, co robi w swoim życiu. Chodziło o ustalenie, czy sukienka będzie pasowała do tego, co się będzie działo dalej. Myślę, że udało się nam to osiągnąć!

M.M.: Wiadomo, że jeśli chodzi o kreacje okolicznościowe, takie jak suk-nie ślubne czy wieczorowe, obowiązują określone schematy, poza które czasami trudno się wydostać. To na pewno duże wyzwanie dla projektanta. Jaka zatem jest granice między schematem a fantazją w przypadku takich strojów?

K.A.: To zależy od tego, gdzie suknia ma być prezentowana. Jeśli jest to kreacja na wesele, to na pewno nie może przyćmić sukni ślubnej panny młodej… Często bywa tak, że mama panny młodej albo pana młodego chce mieć dwa rodzaje sukien – tę, w której pójdzie do kościoła, oraz mniej oficjalną, idealną do dobrej zabawy na weselu. Tutaj też czasami trzeba wypośrodkować fantazję z realiami, dopasować całość do wieku, charakteru, osoby i osobowości, pamiętając jed-nocześnie, że nie jest to zwykły gość, ale bardzo ważna osoba na ślubie.

M.M.: Czyli zdarza się, że jako projektantka musi Pani powściągać wodze fantazji klientów?

K.A.: Czasami tak… Ale lubię, jak klienci mają fantazję, bo niekiedy powstają z nich wspaniałe projekty! Zdarzało mi się kilka lat temu, że robiłyśmy suknię dla panny młodej, która miała marzenie, by wyglądać jak z filmów Bollywood. Kolo-rystycznie dobrałyśmy tkaniny, długo pracowałyśmy wspólnie nad całością, ale się udało!

Z Katarzyną Ambroziak, gdyńską projektantką, stylistką i wizażystką, rozmawia Michał Mikołajczak, fotografie wykonała Justyna Chrzanowska

Page 44: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

44

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

M.M.: Czy Polacy mają dobry gust? Uwzględniając opinie obcokrajowców, czasami słyszy się o dobrze ubranych Polkach i nieco mnie zadbanych Po-lakach… Czy w ogóle można posługiwać się obecnie takimi kategoriami, jak „gust narodowy”?

K.A.: „Gust narodowy” – ciekawe określenie… Francuzi, Anglicy, Niemcy, ogólnie – Europejczycy przez lata historii od zawsze mieli wielkich krawców kreatorów i świat mody na wyciagnięcie ręki. W naszym kraju tę wiedzę zdobywało się przez wiele lat, ukradkiem i z różnych źródeł, pokątnie. Myślę, że to właśnie rozwinęło w Polakach ogromną kreatywność i pomysłowość. Zgadza się, Polki zawsze były zadbane miały świetne pomysły modowe! Panowie teraz odkrywają zalety dobrego ubioru. Moim zdaniem powodem tego jest otwarcie nas na świat i swobodne poruszanie się po nim, odkrywanie nowego stylu życia, różniącego się od Polski sprzed wielu lat. Dzię-ki temu panowie stają się odważniejsi i chętnie korzystają z modowych nowinek, a to tylko wzbogaca krajobraz naszych ulic. W pewnym sensie można więc mówić o naszym narodowym guście. Zresztą nie jest on najgorszy.

M.M.: Lubimy współczesne media i chłoniemy przekaz medialny. Nie brakuje w nich tematyki modowej. Na ile moda powinna być inspiracją, a na ile sztyw-nym dyktatem, któremu trzeba się podporządkować?

K.A.: Moda to zawsze inspiracja, nigdy sztywny dyktat. Byłoby dziwnie, gdyby pa-nował jeden styl dla wszystkich lub każdy musiałby wiedzieć, w jakim stylu ma się ubierać. Sztywny dyktat jeszcze nikomu nie wyszedł na dobre. Chcąc się inspirować modą, należy najpierw zapytać siebie, co lubię. Jaki kolor do mnie pasuje, dodaje mi energii, co sprawia, że dobrze i wygodnie się czuję? Często jesteśmy zagubieni w zalewie pięknych ubrań i modowych trendów. Dobrze wtedy spotkać się ze stylistą, wybrać się na poszukiwanie własnego stylu, poszukać nowych fasonów i zestawień, nawet odważniejszych niż zwykle, a może właśnie takich. Moda często nas zadziwia i to, co dla nas wydaje się niemożliwe, staje się cudownym połącze-niem. Warto się inspirować nowościami, ale nie należy zapominać o klasyce, która się sprawdza w każdej sytuacji. W każdym razie nie zawsze musimy kupować każdą nowość…

M.M.: Można przyjąć, że projektant mody, na płaszczyźnie współpracy z klientem, powinien być dobrym psychologiem. Na ile moda, wizaż mogą po-prawiać samopoczucie i być spełnieniem marzeń?

K.A.: Może nie od razu spełnieniem marzeń, ale dobrym punktem wyjścia do tej sytuacji. Jeśli decydujemy się na pracę z indywidualnym klientem, to umiejętności psychologiczne są absolutnie niezbędne. Jest coś jeszcze istotnego i ważnego – umiejętność słuchania klienta i wyciągania najistotniejszych informacji z tej opowie-ści. Dzięki temu wspólnie razem tworzymy projekt, który jest spełnieniem marzenia o pięknej własnej sukni ślubnej, wieczorowej lub studniówkowej. To udowodnione, że dopasowany ubiór do pracy, osobowości i kolorów może działać cuda. Rośnie nasza samoocena, czujemy się pewniej, zmienia się nasz chód. Wystarczy prze-prowadzić mały eksperyment – proponuję na co dzień ubrać mały, niewidoczny element luksusowej garderoby i zaobserwować, jak się poruszamy, jak się czuje-my. Paniom polecam bieliznę koronkową, panom – fantazyjne spinki do koszuli lub

TWARZE 3MIASTA

Page 45: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

44 45

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

kolorową bieliznę. Umiejętnie wykonany makijaż może nas odmłodzić o kilka lat, zatuszować zmęczenie. Kto z nas nie chciałby być młody piękny i spełniony… To wszystko są zabiegi zewnętrzne; aby zadziałały na dłużej, powinny być spójne z na-szym wnętrzem.

M.M.: Czy można przyjąć, że dobra moda to taka, dzięki której po prostu do-brze się czujemy?

K.A.: Tak, to prawda, choć niejedna z pań pewnie się z tym nie zgodzi, bo nieraz kupiła niewygodne buty lub odrobinę przyciasną sukienkę, tylko dlatego, że były na topie. Potem ta sukienka i buty zamieszkały w szafie i zapewne dobrze się tam czuły, gdyż wygoda i moda zawsze powinny iść w parze. Nie zawsze koniecznie trzeba po-dążać za obowiązującymi trendami. Warto przede wszystkim słuchać siebie.

M.M.: Zbliża się okres świąteczno-noworoczny, czas Sylwestra i karnawału. Co można zrobić, by w tym okresie czuć się dobrze? Śledzić bieżące donie-sienia na temat mody czy raczej puścić wodze fantazji? Czy są jakieś obowią-zujące trendy w tym sezonie?

K.A.: Uważam, że śledzenie panujących trendów ma swój urok, jednak trzeba je umiejętnie przenieść do życia codziennego, a to nie zawsze jest łatwe. Przy takich okazjach polecam sprawdzić, co się gnieździ w szafie i czy da się drobnymi zabie-gami odświeżyć wieczorową sukienkę. Mamy wtedy pewność, że to nasz pomysł i nikt go nie powtórzy. Suknia będzie oryginalna. Jeśli nie ma takiej możliwości, to ważne, dokąd się wybieramy i jaką kwotą dysponujemy. Wtedy można się udać na poszukiwania kreacji. Polecam klasykę – „małą czarną”, która zresztą nie zawsze musi być czarna. Czarna i złota, chabrowa lub kobaltowa, głębokie zielenie ze zło-tymi dodatkami też są w modzie. Dla odważniejszych pań są zestawy pomarańcza z czerwienią lub maliną albo klasyczna czerwień. Pudrowe róże i złote dodatki nie są dla wszystkich, lecz to również ciekawe połączenie. Złoty kolor króluje w trendach zimowych i karnawałowych.

M.M. Dziękuję za rozmowę.

* Kupon ważny do 31 grudnia 2014. Rabat obowiązuje na akcesoria do szycia, dodatki i dekoracje, guziki, tasiemki, tkaniny, wypełnienia.

Page 46: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

46

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

ChOĆ TRUDNO NAZWAĆ GDYNIĘ STOLICĄ POLSKIEGO FUTBOLU, A GDYŃSKIE DRUŻYNY NIE ZAWSZE ŚWIĘCIŁY TRYUMFY W ROZGRYWKACH LIGOWYCH, DZIAŁAJĄ TUTAJ KLUBY, KTÓRE NA TRWAŁE WROSŁY W HISTORIĘ POLSKI. JED-NYM Z NICH JEST BAŁTYK GDYNIA, W OSTATNICH LATACH

POZOSTAJĄCY NIECO W CIENIU GDYŃSKIEJ ARKI.

rzy Michalewski, późniejszy dowódca obrony cywilnej Gdyni, a także łącznik między Armią Krajową i gen. Sikorskim.

Powojenne dzieje gdyńskiego Bałtyku rozpoczynają się w 1946 roku, w którym nowy zespół bezskutecznie starał się awansować do rozgry-wek klasy B. Na pierwszy większy sukces kibice musieli poczekać 13 lat, do 1959 roku, gdy klub awansował do II ligi ogólnopolskiej, stając się pierwszych zespołem w historii Gdyni, który wywalczył awans do szczebla centralnego rozgrywek piłkarskich w Polsce. Od 1980 roku gdyński Bałtyk występował na najwyższym poziomie ligowym; grał rów-nież w Pucharze Intertoto. Obecnie klub występuje z powodzeniem w III Lidze Bałtyckiej, nie bez szans na awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Warto dodać, że dziejach klubu funkcjonowało ponad 20 sekcji sporto-wych, w których rywalizowało tysiące zawodników.

Gdyński Bałtyk to również prężny ośrodek szkolenia młodzieży. W pierwszej połowie bieżącego roku Sekcja Młodzieżowa skupiała w swoich szeregach 370 chłopców. Trenują oni i rozwijają swe umie-jętności pod okiem kilkunastu szkoleniowców, większości związanych w przeszłości z Bałtykiem. Od 2013 roku pod auspicjami klubu funkcjo-nuje niezależna Akademia Piłkarska.

Chociaż Bałtyk Gdynia, podobnie jak wiele polskich klubów, zmaga się z różnymi problemami, głównie natury finansowej, wciąż pozostaje bar-dzo ważnym ośrodkiem sportowym i szkoleniowym, nie tylko w Gdyni. Pozostaje życzyć temu zasłużonemu klubowi jak najwięcej sukcesów sportowych i organizacyjnych

Bałtyk Gdynia81–538 Gdynia, ul. Olimpijska 5/9Gdyńskie Forum SportuBiuro:budynek GOSiR, parter, pokoje nr 8 i 9pon. i pt.: 15.00–19.00, wt.–czw.: 10.00–15.00Tel./faks: 58 622 00 99Tel. kom. 601 33 1930; 605 51 1930

Gdyńscy kibice i historycy wciąż się spierają, który z gdyńskich klu-bów piłkarskich jest starszy w ich mieście. Arka Gdynia uważa się za spadkobierczynię tradycji powstałego w 1929 roku klubu K.S. Gdynia, późniejszej Kotwicy. Choć w takich dociekaniach jest sporo racji, po raz pierwszy nazwy „Arka” użyto dopiero w 1952 roku. Natomiast Bałtyk Gdynia od początku, czyli od 1930 roku, jest znany pod tą samą nazwą. Na pewno w tym względzie należy mu się palma pierwszeństwa.

Historia powstania klubu Bałtyk Gdynia w dużej mierze odzwierciedla dzieje miasta z okresu dwudziestolecia międzywojennego. Jak wspo-mniano, klub powstał w 1930 roku, jako lokalna inicjatywa robotników budowlanych i bezrobotnych z dzielnicy Grabówek. Wówczas w mło-dym, dynamicznie rozbudowującym się mieście była to dopiero druga drużyna piłkarska, po K.S. Gdynia. Rok później Bałtyk został już włą-czony jako klub w oficjalne struktury PZPN. Pierwszy towarzyski mecz, o jakim wiadomo w źródłach historycznych, piłkarze Bałtyku rozegrali 17 maja 1931 roku, podejmując na boisku w Oksywiu rywala zza mie-dzy, czyli właśnie K.S. Gdynia. Debiut w rozgrywkach ligowych (klasa C) nastąpił w 1933 roku. Co ciekawe, początkowo Bałtyk posługiwał się czerwonym barwami. Do wybuchu II wojny światowej piłkarze Bałtyku osiągnęli wiele sukcesów ligowych, awansując bezpośrednio do za-plecza najwyższej klasy rozgrywkowej. Tragiczne wydarzenia września 1939 roku nie mogły ominąć i tego klubu. Wielu działaczy i zawodni-ków, znanych z postawy patriotycznej, poległo w walce z okupantem lub zginęło śmiercią męczeńską. Warto wspomnieć, że Bałtyk Gdynia czynnie współpracował z gdańskim klubem Gedania, szykanowanym przez hitlerowców. Ostatnim przedwojennym prezesem klubu był Je-

→ BAŁTYK GDYNIA – KLUB Z HISTORIĄ

MIKOŁAJKI NA KORTACH FLOTY

6 GRUDNIA NA OBIEKCIE PRZY UL. SZKOLNEJ 34 (GDYNIA POGÓ-RZE), ODBĘDĄ SIĘ HALOWE MISTRZOSTWA WOJSKOWEGO KLUBU SPORTOWEGO „FLOTA” GDYNIA W TENISIE ZIEMNYM, W W RAMACH PROGRAMU „TENIS -10”.

KATEGORIA WIEKOWA DO 10 LAT.

PROGRAM ZAWODÓW:

ZGŁOSZENIE I WERYFIKACJA ZAWODNIKÓW DO GODZ. 13,

ROZPOCZĘCIE ROZGRYWEK 13.30 .

GRY FINAŁOWE GODZ 19.00

ZAKOŃCZENIE I WRĘCZENIE NAGRÓD OK 20.00

IMPREZA WSPIERANA JEST PRZEZ MIASTO GDYNIA.

46

Page 47: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

46 47

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

Beauty Derm Spaul. Świętojańska 133Bio Wayul. Władysława IV 37Bio WayC.H. RivieraEligoul. Gryfa Pomorskiego 56D/2Euroliderul. Nowowiczlińska 35Mamy z Morzaul. Brzechwy3/5Brygada Rodzicaul. Morska 113Ciuciubabka Cafeul. Piłsudskiego 30Atlantic Klubul. 3 Maja 28Mana Day Spaul. Żwirki i Wigury 2aDalmacijaul. Świętojańska 51Wysoka Szpilkaul. Wielkopolska 28Nanny Bellul. Tezeusza 4Rodzice Bez Obawul. Filipkowskiego 20Fotograf Rodzinny Trójmiastoul.Kasztelańska 10aEuroliderNowowiczlińska 35Restauracja MailikaŚwiętojańska 69Caffe AniołKilińskiego 6Tuptusieul.Snycerska 11

SOPOTMuzeum Sopotuul. Poniatowskiego 8Zatoka SztukiAleja Franciszka Mamuszki 14Zielarnia Sopocka ul. Podjazd 3Mała Galeria ul. Sikorskiego 8/10budynek Alma Market (I piętro)Szkoła Big Ben ul. Kujawska 1Przedszkola Tuptusieul. Ceynowy 16KrewAktywniul. Marynarzy 4Fundacja Sport Na Zdrowieul. Beniowskiego 7aGAMES BOX – Twoje pole gryul. Cieszyńskiego 22Grodzisko SopotHaffnera 63Świetlica HausikSkarpowa 2

OKOLICE TRÓJMIASTASzkoła Rodzenia SUPER MAMA, Pruszcz Gdańskiul. Świerkowa 28Szkoła Rodzenia SUPER MAMA, Rumiaul. Gdańska 17Szkoła Rodzenia SUPER MAMA, Wejherowoul. Sobieskiego 334/1Helen Doron, Rumiaul. Piłsudskiego 68Astor Hotel, Władysławowoul. Rozewska 38Przedszkole Tuptusieul. Kosynierów 79o/215, RumiaPrzedszkole Tuptusieul.Grunwaldzka 73/1, Pruszcz GdańskiPrzedszkole Tuptusie ul. Sasankowa 7/19, JuszkowoRestauracja Parmezanul. Żwirki i Wigury 18ARumiaReferat Ds. Kultury, Sportu, Turystyki I Rekreacjiul. Morska 56w RewieKlub Maluszkaul.Droga Wojewódzka 101PierwoszynoCzarny Kosul.LetniskowaBorkowo

Biblioteka Manhattan, CH ManhattanAl. Grunwaldzka 82Filia nr 2Al. Opata Rybińskiego 9Filia nr 6Al. Pilotów 3Filia nr 7Al. Lelewela 21/22Filia nr 8Al. ks. Sychty 18aFilia nr 9Al. Jagiellońska 8Filia nr 11Al. Czerwony Dwór 21Filia nr 13Al. Igielnicka 5Filia nr 14Al. Opolska 3Filia nr 16Al. Dworska 27Filia nr 18Al. Manifestu Połanieckiego 32/34Filia nr 19Al. Dragana 26Filia nr 26Al. Gospody 3bFilia nr 33Al. Diamentowa 10Filia nr 41Al. Strajku Dokerów 5Filia nr 43Al. Angielska Grobla 8/10Filia nr 44Al. Wyrobka 5AFilia nr 46Al. Hoene 6Filia nr 48Al. Turystyczna 3Filia nr 50Al. Paderewskiego 11Filia nr 57Al. Kryniczna 20Filia nr 62Al. Podkarpacka 1Filia nr 63Al. Stryjewskiego 29

GDYNIASzkoła Rodzenia Bobasul. Zbożowa 2/1Akademia Skutecznej Dietyul. Starowiejska 41/43Klub Zdrowego Stylu Życiaul. Orląt Lwowskich 13Centrum U7 ul. Świętojańska 133Restauracja Cocoul. Jerzego Waszyngtona 21Edu Robot ul. Świętojańska 73Galeria Malucha ul. Traugutta 2ExperymentAleja Zwycięstwa 96/98Edu Fun ul. 10 Lutego 21/2Ymca ul. Stefana Żeromskiego 26Adventure Park ul.Bernadowska 1Empik School ul. Świętojańska 64Niania Trójmiastoul.Świętojańska 44Muzeum Motoryzacji ul. Żwirowa 2cPoradnia Psychologiczna Ty i Ja ul. Spokojna 47Cafe Klapsul. Józefa Wybickiego 3Restauracja Trioul. Starowiejska 29/35Lilki Szpilki ul. Starowiejska 8Kuźnia Talentówul. Szyprów 24bImpresjaul. Wielkopolska 401eM Be Restaurantul. Świętojańska 49Restauracja Kulinarne Safariul. Abrahama 20Bio Światul. Starowiejska 16Kids Conceptul. Morska 174Math Ridersul. Olgierda 125APrzedszkole Tuptusieul. Snycerska 11Akademia Skutecznej Dietyul. Starowiejska ATRIUMSlow Cafeul. Filipkowskiego 20Gdyńskie Centrum Kulturyul. Łowiecka 51

ul. Menonitów 2AWesoła Krainaul. Bulońska 18Kibin Goul. Kołobrzeska 48F4 Strony Świataul. Grunwaldzka 417Fundacja Wspólnota Gdańska – Warzywniakul. Opata Rybińskiego 25Elewator – hala wspinaczkowaul. Doroszyńskiego 15HGdańska Galeria Miejskaul. Piwna 27/29Smykowoul. Chrzanowskiego 6/2Ciuciubabka Cafeul. Piłsudskiego 30Kabata-medycyna rodzinnaul. Mickiewicza 20ABio Wayul. Grunwaldzka, Galeria BałtyckaBio Wayul. Dmowskiego 11FBio Wayul. Wały Jagielońskie 34EvisAl. Zwycięstwa 52TuttuAl. Grunwaldzka 45/47, od 1.10 C.H. ManhattanWesoły Promyczekul.Fieldorfa 13/5SPS Świetlica Stonogaul. Posejdona 2OsowaDom Kultury Morenaul. Nałkowskiej 3Klub Mam Morenaul. Nałkowskiej 3Gościnna Przystańul. Gościnna 14Klub Mamy i Taty Ratatujul. Rysia 2Tarapatyul. Posejdona 2Cukiernia „ No To Ciacho”ul. Pniewskiego 3Gospoda Popówkaul. Spacerowa 51Centrum Rozwoju Rodzinyul. Nowe Ogrody 35Szkoła Sokratesul. Zakopiańska 37aGrupa Ankaraul. Partyzantów 49„Games Box - Twoje pole gry”ul. Cieszyńskiego 22Ośrodek Czytelnictwa Chorych i Niepełnospraw-nychul. Czerwony Dwór 21Gak- Dworek Arturaul.Dworcowa 9Gak-Dom SztukiStryjewskiego 25Gak-WindaRocławska 17

Gak- GamaStarowiejska 15/19Gak- Scena MuzycznaPowstańców Warszawskich 25Gak-PlamaPilotów 11Gak-Wyspa SkarbówTurystyczna 3Centrum HewelianumGradowa 6Przedszkole ŻyrafaNorwida 4Fundacja My To Mamyul. WyzwoleniaSolarium SuncityGrunwaldzka 158/1Solarium SuncityKartuska 195aBiuro Podróży La Travelul. Kossaka 6/1Biuro Ubezpieczeń Metlifeul.Grunwaldzka 212Zespół Architektury I Krajobrazuul.Czyżewskiego 31Miasto Aniołówul. Chmielna 26

BIBLIOTEKI PUBLICZNE W GDAŃSKU:Biblioteka Główna Gdańsk ŚródmieścieAl. Targ Rakowy 5/6Filia Gdańsk – ŚródmieścieAl. Mariacka 42Filia Naukowa Gdańsk-PrzymorzeAl. Obrońców Wybrzeża 2Ośrodek Czytelnictwa Chorych i NiepełnosprawnychAl. Czerwony Dwór 21

GDAŃSKReh – upul. Jaskółcza 7/15Reh – upul. Kazimierza Górskiego 1Studio Fitness Houseul. Krzemienieckiej 9aKlub Zdrowego Stylu Życiaul. Piwna 28Kino Heliosul. Kołobrzeska 41CStudent-medul. Żabi Kruk 10Student-medul. Jaskółcza 7/15Bazar SmakówAleja Grunwaldzka 411Student-medul. Kazimierza Górskiego 1British International School Gdańskul. Jagiellońska 46Instytut Kultury Miejskiejul. Długi Targ 39/40Fitness Klub Spójniaul. Słowackiego 4Akademia Skutecznej Dietyal. Grunwaldzka 82Kwiaciarnia „U Wioli”ul. Tytusa Chałubińskiego 4Stomatolog Przymorzeul. Obrońców Wybrzeża 12/1Stomatolog Przymorzeul. Olsztyńska 3C/2PGE ARENA ul. Pokoleń Lechii Gdańsk 1Craftoholic Shopul. Bolesława Krzywoustego 3Robo Camp ul.Trzy Lipy 3Centrum U7 Plac Dominikański 7Glottispol ul. Abrahama 18Eurolider ul. Cienista 30Akademia ArtystycznaAleja Grunwaldzka 339Przedszkole Morskieul. Rogalińska 17Przedszkole Fahrenhaiteul. Daniela Fahrenheita 5Edu Park ul. Trzy Lipy 3Szkoła rodzenia SUPER MAMAul. Lubelska 3Szkoła rodzenia SUPER MAMAul. Grunwaldzka 355Szkoła rodzenia SUPER MAMAul. Wawelska 10Szkoła rodzenia SUPER MAMAul. Jaśkowa Dolina 84Centrum Terapii Logop ul. Rysia 2Overhead ul. Warszawska 20Szkoła Tenisowa Don BalonAleja Legionów 7Galeria Starych Zabawekul. Ogarna 117/118Kino 5D Galeria Przymorzeul. Obrońców Wybrzeża 1Unikids ul. Sobótki 21b/2Beauty Derm Spaul. Kapliczna 30Pizzeria Leoneul. Małomiejska/róg PtasiejPizzeria Leoneul. Dywizji Wołyńskiej 1/7Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publicznaul. Targ Rakowy 5/6Eter-med ul. Żabi Kruk 10Eter-med ul. Jaskółcza 7/15Eter-med ul. Kazimierza Górskiego 1Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia ul. Strajku Dokerów 5Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia ul.Jaskółcza 1Kuźnia Talentówul. Szyprów 24bZacisze Pięknaul. Konrada Leczkowa 1Fit Stacja ul. Jowisza 2Studio Tańca „Pod Kwadratem”Al. Grunwaldzka 355Klub ŻakAl. Grunwaldzka 195/197Gdańska Galeria Miejskaul. Piwna 27/29Wesoła Kraina

MIEJSCA KOLPORTAŻU MAGAZYNU TOGETHER

BAŁTYK GDYNIA – KLUB Z HISTORIĄ

Page 48: MAGAZYN TOGETHER - rodzinna strona Trójmiasta NR 6

48

WWW.TOGETHERMAGAZYN.PL

Zapoznaj się z ofertą Kancelarii Prawnej Intercessiowypełnij formularz zgłoszeniowy na www.intercessio.pl

lub zadzwoń i umów się na spotkanie 58 743 66 66

PROFESJONALNA POMOC PRAWNA

W TWOIM ZASIĘGUPOMOC PRAWNA POWINNA BYĆ POWSZECHNIE DOSTĘPNA. NASZYM CELEM JEST BUDOWANIE ŚWIADOMOŚCI PRAWNEJ SPOŁECZEŃSTWA.

ZAPEWNIAMY ŚWIADCZENIE RZETELNYCH USŁUG PRAWNICZYCH DZIĘKI WSPÓŁPRACY Z WIODĄCYMI KANCELARIAMI ADWOKATÓW I RADCÓW PRAWNYCH W POLSCE.

OBSŁUGA PRAWNAPODMIOTÓW GOSPODARCZYCH

pełna obsługa przedsiębiorców i spółek prawa handlowego zakładanie i przekształcanie spółek redagowanie oraz audyt prawny umów handlowych usługi e–commerce (regulaminy e–sklepów, audyt stron internetowych) zastępstwo procesowe

ODSZKODOWANIAUzyskujemy najwyższe odszko-dowania z tytułu: wypadków komunikacyjnych śmierci osoby bliskiej w wypadku wypadków przy pracy błędów medycznych uszkodzenia mienia

PORADY PRAWNE opinie prawne sporządzanie projektów umów i pism procesowych reprezentacja w sądzie

WINDYKACJA WIERZYTELNOŚCI

przedsądowy proces windykacji należności dochodzenie należności w sądzie i w postępowaniu egzekucyjnym