Magazyn Globalnej Odpowie - dzialno - yFL

5
1 | Magazyn Globalnej Odpowie- dzialno- ści Magazyn Globalnej Odpowiedzialności tym razem poświęcamy unikaniu opodatkowa- nia. Unikanie opodatkowania, łagodnie na- zywane optymalizacją podatkową dla wie- lu ludzi nie jest problemem, bo jest legalne. O co bić pianę? Dlaczego ganić firmy, skoro problemem jest państwo, które ustanowiło prawo, które pozwala na wykorzystywanie luk prawnych? Winni są urzędnicy, urzędy skarbowe, złe prawo, zawiłe przepisy, zbyt wysokie podatki, Unia Europejska itd. Ta- kie komentarze słyszymy, czytamy pod arty- kułami podnoszącymi temat unikania opo- datkowania. Innych komentarzy nie słychać, ponieważ w Polsce nie ma praktycznie deba- ty na ten temat. Nie rozmawiają o tym poli- tycy, partie, milczą przedstawiciele „wielkiej czwórki”, media na szczęście zaczynają ina- czej podchodzić do tego tematu. A problem jaki niesie za sobą unikanie opodatkowania jest taki, że tracą na tym wszyscy: państwa, instytucje, obywatele, firmy. Dobitnie pokazuje to afera LuxLeaks, po- stawa przewodniczącego KE Junckera i de- bata w PE nad odwołaniem komisji pod jego przewodnictwem, gdzie wniosek o odwo- łanie skompromitowanej komisji przepadł głosami dużych ugrupowań. Można odnieść wrażenie, że wybrani przez nas politycy, nie dbają o nas, o interes publiczny, a chodzi im jedynie o władzę, pieniądze, dobre stanowi- sko w dużej firmie po zakończeniu kariery politycznej. Wszyscy wiedzieli o tym co się dzieje w Luksemburgu, wszyscy wiedzą jak działa system irlandzki, holenderski. Wszy- scy wiedzą, że trusty i fundacje często uży- wane są do przesuwania zysków, ukrywania rzeczywistych właścicieli majątku. Dlaczego więc nie ma odważnych rządzących, zdol- nych do zmiany tego stanu rzeczy? Podatki są OK Daria Żebrowska-Fresenbet Instytut Globalnej Odpowiedzialności redaktor odpowiedzialny za numer: Przemysław Wielgosz Daria Żebrowska-Fresenbet Na następnych stronach próbujemy wyja- śniać dlaczego tak się dzieje, ile Polska na tym traci, ile tracą kraje najuboższe, co po- winno się stać, żeby zaszła zmiana. Jednak wróćmy do tego po co podatki ist- nieją... Podatki to sposób na zwiększanie przychodów państwa, dzięki którym mo- że ono spełniać swoje zadania. Przychody podatkowe w krajach uboższych pomaga- ją zwalczać ubóstwo, są podstawą rozwoju gospodarczego państwa. Dlatego też efek- tywne i sprawnie działające systemy podat- kowe są kluczowym elementem dla dobrego funkcjonowania społecznego. Państwo ma prawo i władzę, aby ściągać należne podat- ki w celu wykonywania swoich zobowiązań względem obywateli. Jednym z podstawo- wych obowiązków jest dostarczanie jako- ściowych usług publicznych takich jak: edu- kacja, służba zdrowia, infrastruktura Tak dzieje się w Europie, w Polsce. Pod- stawowe usługi publiczne finansowane są z podatków. Sprawa wygląda nieco inaczej w krajach Globalnego Południa. W porównaniu z większością europejskich rządów, których dochody z podatków wyno- szą nawet 35% PKB, rządy krajów Południa mogą liczyć zaledwie na 13% udział podat- ków w PKB. Niewystarczająca ściągalność podatków w krajach globalnego Południa jest m.in. wynikiem biedy, zarobków zbyt małych, by zapłacić podatek dochodowy, nieformal- nej gospodarki, słabej infrastruktury braku elektronicznej ewidencji gospodarczej; nie- dofinansowanej administracji skarbowej, która nie posiada narzędzi do poboru podat- ków. Słaba baza podatkowa jest dużym pro- blemem krajów rozwijających się. Równie istotna jest ucieczka kapitału zwią- zana z unikaniem opodatkowania spół- ek międzynarodowych i innych podmio- tów handlowych manipulujących zyskami i ukrywającymi je w rajach podatkowych. Szacuje się, że kraje globalnego Południa, w latach 2008-2009 straciły 160 miliardów dolarów rocznie, W tym samym czasie śred- nia pomoc międzynarodowa wyniosła oko- ło 32 miliardów dolarów rocznie. 160 miliar- dów dolarów to jedynie lub aż 2,8% długu zagranicznego wszystkich krajów rozwija- jących się. 160 miliardów dolarów rocznie pozwoliłoby wykształcić około 240 tysięcy dzieci w Tanzanii. Nie ma woli politycznej zmiany. Komitet Ekspertów ds. współpracy podatkowej ONZ zatrudnia pracowników na 1,5 etatu. Spo- tkania komitetu odbywają się raz do roku, a podkomitety działają zdalnie. Eksperci za- siadający w komitecie reprezentują siebie, a nie rządy. Fundusz, który dobrowolnie po- wołali eksperci od ponad roku pozostaje pu- sty. Nikt nie chce podniesienia rangi Komi- tetu. Naprawą systemu podatkowego zajęła się OECD w ramach grupy BEPS (Base Ero- sion and Profit Shifting). Problem z OECD polega na tym, że jest to grupa 34 najbogat- szych krajów świata, które nie są w stanie reprezentować krajów najuboższych, po- nieważ nie znają ich problemów. Co więcej, jak dowiodła afera LuxLeaks – w OECD są kraje, które są de facto rajami podatkowymi. Musimy zrozumieć, że sprawiedliwość po- datkowa leży w interesie zarówno krajów biednych, jak i bogatych, w interesie pań- stwa i jego obywateli, w interesie 99% któ- rzy nie posiadają bogactwa zgromadzonego przez 1%, w interesie firm dużych jak i ma- łych, w interesie publicznym.

Transcript of Magazyn Globalnej Odpowie - dzialno - yFL

Page 1: Magazyn Globalnej Odpowie - dzialno - yFL

1 |

Magazyn Globalnej Odpowie-dzialno-ści

Magazyn Globalnej Odpowiedzialności tym razem poświęcamy unikaniu opodatkowa-nia. Unikanie opodatkowania, łagodnie na-zywane optymalizacją podatkową dla wie-lu ludzi nie jest problemem, bo jest legalne. O co bić pianę? Dlaczego ganić firmy, skoro problemem jest państwo, które ustanowiło prawo, które pozwala na wykorzystywanie luk prawnych? Winni są urzędnicy, urzędy skarbowe, złe prawo, zawiłe przepisy, zbyt wysokie podatki, Unia Europejska itd. Ta-kie komentarze słyszymy, czytamy pod arty-kułami podnoszącymi temat unikania opo-datkowania. Innych komentarzy nie słychać, ponieważ w Polsce nie ma praktycznie deba-ty na ten temat. Nie rozmawiają o tym poli-tycy, partie, milczą przedstawiciele „wielkiej czwórki”, media na szczęście zaczynają ina-czej podchodzić do tego tematu. A problem jaki niesie za sobą unikanie opodatkowania jest taki, że tracą na tym wszyscy: państwa, instytucje, obywatele, firmy.Dobitnie pokazuje to afera LuxLeaks, po-stawa przewodniczącego KE Junckera i de-bata w PE nad odwołaniem komisji pod jego przewodnictwem, gdzie wniosek o odwo-łanie skompromitowanej komisji przepadł głosami dużych ugrupowań. Można odnieść wrażenie, że wybrani przez nas politycy, nie dbają o nas, o interes publiczny, a chodzi im jedynie o władzę, pieniądze, dobre stanowi-sko w dużej firmie po zakończeniu kariery politycznej. Wszyscy wiedzieli o tym co się dzieje w Luksemburgu, wszyscy wiedzą jak działa system irlandzki, holenderski. Wszy-scy wiedzą, że trusty i fundacje często uży-wane są do przesuwania zysków, ukrywania rzeczywistych właścicieli majątku. Dlaczego więc nie ma odważnych rządzących, zdol-nych do zmiany tego stanu rzeczy?

Podatki są OK Daria Żebrowska-FresenbetInstytut Globalnej Odpowiedzialności

redaktor odpowiedzialny za numer: Przemysław WielgoszDaria Żebrowska-Fresenbet

Na następnych stronach próbujemy wyja-śniać dlaczego tak się dzieje, ile Polska na tym traci, ile tracą kraje najuboższe, co po-winno się stać, żeby zaszła zmiana. Jednak wróćmy do tego po co podatki ist-nieją... Podatki to sposób na zwiększanie przychodów państwa, dzięki którym mo-że ono spełniać swoje zadania. Przychody podatkowe w krajach uboższych pomaga-ją zwalczać ubóstwo, są podstawą rozwoju gospodarczego państwa. Dlatego też efek-tywne i sprawnie działające systemy podat-kowe są kluczowym elementem dla dobrego funkcjonowania społecznego. Państwo ma prawo i władzę, aby ściągać należne podat-ki w celu wykonywania swoich zobowiązań względem obywateli. Jednym z podstawo-wych obowiązków jest dostarczanie jako-ściowych usług publicznych takich jak: edu-kacja, służba zdrowia, infrastrukturaTak dzieje się w Europie, w Polsce. Pod-stawowe usługi publiczne finansowane są z podatków. Sprawa wygląda nieco inaczej w krajach Globalnego Południa. W porównaniu z większością europejskich rządów, których dochody z podatków wyno-szą nawet 35% PKB, rządy krajów Południa mogą liczyć zaledwie na 13% udział podat-ków w PKB. Niewystarczająca ściągalność podatków w krajach globalnego Południa jest m.in. wynikiem biedy, zarobków zbyt małych, by zapłacić podatek dochodowy, nieformal-nej gospodarki, słabej infrastruktury braku elektronicznej ewidencji gospodarczej; nie-dofinansowanej administracji skarbowej, która nie posiada narzędzi do poboru podat-ków. Słaba baza podatkowa jest dużym pro-blemem krajów rozwijających się.

Równie istotna jest ucieczka kapitału zwią-zana z  unikaniem opodatkowania spół-ek międzynarodowych i innych podmio-tów handlowych manipulujących zyskami i ukrywającymi je w rajach podatkowych. Szacuje się, że kraje globalnego Południa, w latach 2008-2009 straciły 160 miliardów dolarów rocznie, W tym samym czasie śred-nia pomoc międzynarodowa wyniosła oko-ło 32 miliardów dolarów rocznie. 160 miliar-dów dolarów to jedynie lub aż 2,8% długu zagranicznego wszystkich krajów rozwija-jących się. 160 miliardów dolarów rocznie pozwoliłoby wykształcić około 240 tysięcy dzieci w Tanzanii.Nie ma woli politycznej zmiany. Komitet Ekspertów ds. współpracy podatkowej ONZ zatrudnia pracowników na 1,5 etatu. Spo-tkania komitetu odbywają się raz do roku, a podkomitety działają zdalnie. Eksperci za-siadający w komitecie reprezentują siebie, a nie rządy. Fundusz, który dobrowolnie po-wołali eksperci od ponad roku pozostaje pu-sty. Nikt nie chce podniesienia rangi Komi-tetu. Naprawą systemu podatkowego zajęła się OECD w ramach grupy BEPS (Base Ero-sion and Profit Shifting). Problem z OECD polega na tym, że jest to grupa 34 najbogat-szych krajów świata, które nie są w stanie reprezentować krajów najuboższych, po-nieważ nie znają ich problemów. Co więcej, jak dowiodła afera LuxLeaks – w OECD są kraje, które są de facto rajami podatkowymi. Musimy zrozumieć, że sprawiedliwość po-datkowa leży w interesie zarówno krajów biednych, jak i bogatych, w interesie pań-stwa i jego obywateli, w interesie 99% któ-rzy nie posiadają bogactwa zgromadzonego przez 1%, w interesie firm dużych jak i ma-łych, w interesie publicznym.

Page 2: Magazyn Globalnej Odpowie - dzialno - yFL

| 2 3 |

Grzegorz Konatekonomista, pracuje w Instytucie Badań Rynku, Konsumpcji i Konkiunktur, stale współpracuje z Le Monde diplomatique – edycja polska.

Ekonomia polityczna unikania podatków

[1] D. Kar, B. LeBlanc, Illicit Financial Flows from Developing Countries: 2002-2011, Glo-bal Financial Integrity, December 2013.

[2] Obliczenia własne na podstawie danych NBP.

[3] Polskie inwestycje bezpośrednie w 2011 roku, Departament Strategii i Analiz, Mi-nisterstwo Gospodarki, Warszawa, marzec 2013.

[4] Jeśli nie podano inaczej, dane pochodzą z bazy Eurostat.

[5] Koniec rajów podatkowych – prezydent podpisał nowelizację ustawy, gazetapraw-na.pl, 29 października 2014 r.

[6] J. Toporowski, „Poluzowanie fiskalne kryzysu w strefie euro”, [w:] P. Wielgosz (red.), Koniec Europy jaką znamy, Instytut Wydawniczy Książka i Prasa, Warszawa 2013, ss. 215-223.

[7] Bardziej rozbudowaną analizę tego pro-blemu można znaleźć w: J. Grzegorczyk, G. Konat, Postulaty związkowe a ekonomia, „Inicjatywa Pracownicza”, nr 38 (listopad 2013).

spodarki, w latach 2006-2011 krajami, któ-re zaabsorbowały najwięcej pod względem wartości polskich BIZ były Szwajcaria, Luk-semburg, Niderlandy i Cypr, czyli tzw. „ra-je podatkowe”. Jak czytamy w opracowaniu MG, „większość polskiego kapitału napły-wającego do tych krajów ma charakter prze-pływów o charakterze czysto finansowym” [3]. Warto jednocześnie zauważyć, że po-nieważ polskie firmy nie inwestują w kra-jach rozwijających się, a udział oficjalnej po-mocy rozwojowej w dochodzie narodowym (DNB) Polski w 2012 r. wyniósł 0,09% (dzie-więć setnych procenta) – niższe w UE miały tylko Bułgaria i Łotwa – można powiedzieć, że problem „dawania jedną ręką i zabierania drugą” w przypadku Polski w ogóle nie za-chodzi [4].

Jeśli chodzi o podatkowy „wyścig do dna”, pozycja Polski jest wpisana w kontekst Unii Europejskiej. Obciążenie podatkowe kapita-łu (stosunek faktycznie zapłaconych podat-ków do podstawy opodatkowania) w 2011 r. w Polsce wyniosło 18,3%. Tymczasem w UE było ono z jednej strony bardzo wysokie w krajach „rdzenia” (we Francji wyniosło 44,4%, w Wielkiej Brytanii 34,9%, a w Da-nii jeszcze kilka lat temu sięgało aż 50%), a  z  drugiej strony wyjątkowo niskie np. w krajach bałtyckich (w Litwie obciążenie podatkowe kapitału wyniosło 5,5%, w Es-tonii 7,9%, w Łotwie 9,9). Rozpiętość mię-dzy najwyższą a najniższą wartością ob-ciążenia podatkowego w UE w 2011 r. to w przypadku opodatkowania kapitału aż ośmiokrotność, podczas gdy dla obcią-żenia podatkowego pracy to jedynie nie-spełna dwukrotność (Malta – 22,7%, Bel-gia – 42,8%), a dla obciążenia podatkowego konsumpcji – niewiele ponad dwukrotność (Hiszpania – 14%, Dania – 31,4%). Powyż-sze dane wskazują na pilną potrzebę ustano-wienia jednolitej polityki fiskalnej w ramach Unii Europejskiej, gdyż obecne znaczące różnice w obciążeniach podatkowych ka-pitału i faktyczny dumping podatkowy nie-których krajów przyczyniają się do „wyścigu do podatkowego dna” nawet w samej Wspól-nocie, i – zamiast zmuszać kapitał do inno-wacyjności – stanowią dla niego poważną zachętę do poszukiwania tego typu oszczęd-ności.

[8] Saratoga HC Benchmarking 2012, Price-WaterhouseCoopers, Warszawa 2012.

[9] Co ciekawe, nawet ekonomia główne-go nurtu, przez wiele lat sprzyjająca niskie-mu opodatkowaniu firm, powoli odchodzi od tego typu wniosków. W 2009 r., w rapor-cie Komisji Europejskiej (European Econo-mic Forecast. Spring 2009, „European Eco-nomy”, nr 3), przywołano symulację opartą na modelu Quest III dla gospodarki UE, we-dług której wpływ zmian stawki opodatko-wania kapitału (obojętnie, podwyżki czy ob-niżki) na wzrost gospodarczy jest znikomy. Dla 1-procentowej zmiany wprowadzonej na jeden rok zmiana PKB wyniosła 0,03 (i była najsłabsza ze wszystkich analizowanych wa-riantów polityki fiskalnej), podczas gdy np. dla analogicznej zmiany w poziomie inwe-stycji rządowych wyniosła aż 1,07.

Waga omawianego problemu zaczyna po-woli przenikać do dyskusji o gospodarce, a nawet do prawodawstwa, również w Pol-sce. Od 1 stycznia 2015 r. wejdą w życie zmia-ny przepisów podatkowych, wedle których polskie firmy, posiadające w podmiocie za-granicznym co najmniej 25% udziałów, ma-ją płacić w Polsce 19-procentowy podatek także od dochodów pochodzących z tych tzw. kontrolowanych spółek zagranicznych (Controlled Foreign Corporation – CFC), działających nie tylko w rajach podatko-wych, ale również w krajach stosujących ko-rzystniejsze niż Polska stawki opodatkowa-nia, pod warunkiem, że podatek za granicą byłby niższy o co najmniej 25% niż w Polsce. Dochody z CFC mają podlegać wyłączeniu z opodatkowania tylko w sytuacji, gdy fir-ma prowadzi w państwie swojej rezyden-cji „rzeczywistą działalność gospodarczą” [5]. Problem polega jednak na tym, że na-dal spora grupa krajów, również w Unii Eu-ropejskiej, nie będzie miała takich regula-cji, a brak jednolitości tego typu rozwiązań w dużym stopniu podważa ich skuteczność.

Wydaje się, iż dużo skuteczniejszym reme-dium na unikanie opodatkowania przez fir-my byłoby wprowadzenie tzw. podatku bi-lansowego, o stawce wynoszącej np. 1-2% rocznie, od bilansów wszystkich firm po-wyżej pewnej wielkości, z odpisem na ak-tywa i urządzenia przemysłowe i handlowe. Za takim rozwiązaniem przemawia bardzo prosta w gruncie rzeczy okoliczność: firma może łatwo ukryć zyski, ale nie może łatwo zmniejszyć bilansu, jeśli nie ogranicza lub nie zamyka działalności w danym kraju [6]. Inne ciekawe rozwiązanie, nad którym war-to się w tym kontekście pochylić, to ograni-czenie globalnej swobody przepływu kapita-łu w ogóle. Swobody, która – przypomnijmy – trwając mniej więcej od lat 70. XX w. jest wynalazkiem bardzo młodym.

Jakiekolwiek próby idące w kierunku zmian wywołują jednak natychmiast kontrakcję, sprowadzającą się najczęściej do powtarza-nia w różnych wersjach jednego argumen-tu, jakoby wraz ze zwiększeniem skali opo-datkowania firm, ceny oferowanych przez nie usług i towarów musiały bezwzględnie wzrosnąć. Tymczasem pamiętać należy, że punktem wyjścia przy ustalaniu przez fir-

mę cen jest marża zysku, którą dana firma chce najczęściej utrzymać na niezmienio-nym poziomie. Wysokie ceny odzwiercie-dlają w związku z tym przeważnie nie ty-le wysokie koszty czy opodatkowanie, co korzystną dla firmy strukturę rynku (np. gdy jest to monopol) albo korzystny układ sił kapitał-praca. W efekcie firmy w takiej branży czy gospodarce osiągają wysokie zy-ski. Polska jest przykładem kraju, gdzie zy-ski stanowią bardzo duży odsetek dochodu narodowego: według danych za 2012 r. jest jednym z czterech krajów UE o najwyższym udziale płac w PKB, przekraczającym 50% (pozostałe to Grecja, Rumunia i Słowacja), podczas gdy średnia dla UE wynosi 38,5%, a w najbardziej rozwiniętych gospodarkach UE (Dania, Szwecja, Francja, Wlk. Bryt.) nie przekracza 35% [7]. Inny wskaźnik, porów-nujący fundusz płac do przychodów firm, pokazuje, że stosunek ten w Polsce jest bar-dzo niski – dwukrotnie niższy niż średnia dla UE czy w USA i trzykrotnie niższy niż w krajach skandynawskich [8]. Powyższe da-ne dowodzą, że w Polsce jest jak najbardziej możliwe i wskazane zwiększenie skali opo-datkowania kapitału, bez negatywnych kon-sekwencji dla gospodarki [9]. A przecież to właśnie jest celem przyświecającym walce z unikaniem opodatkowania przez firmy.

Przedsiębiorstwa mogą unikać płacenia podatków na wiele sposobów, zarówno le-galnych (poprzez specyficzną „kreatyw-ną księgowość”, presję na władze publiczne w celu obniżania podatków lub np. tworze-nia specjalnych stref ekonomicznych, czy też podatkowy „wyścig do dna”), jak też nielegalnych (najczęściej poprzez fałszo-wanie faktur i tzw. ceny transferowe). Pol-skie firmy, w różnym stopniu, uczestni-czą we wszystkich wymienionych powyżej działaniach. Odnosząc się do tego proble-mu bardzo istotne jest jednak zrozumienie, że zarówno unikanie opodatkowania, jak też presja na ograniczanie płac pracowni-ków to w gospodarce kapitalistycznej regu-ły, a nie wyjątki. Prywatne firmy starają się maksymalizować zysk (a także udział w ryn-ku), i to właśnie jest dla nich celem nadrzęd-nym. W tym sensie mówienie o unikaniu opodatkowania wyłącznie językiem praw-nym („nielegalne”, „machinacje”) lub etycz-nym („niektóre pozbawione skrupułów fir-my”) itp. jest bez wątpienia mitotwórcze. Stykając się z taką narracją można bowiem odnieść mylne wrażenie, jakoby problem dotyczył wyłącznie „złych” firm czy przed-siębiorców, czyli patologii – odstępstwa od jak najbardziej uczciwej normy.

Według raportu Global Financial Integri-ty z grudnia 2013 r., Polska zajmuje 18 miej-sce na świecie (na 144 zbadane kraje) i trze-cie w tzw. Rozwijającej się Europie (po Rosji i Białorusi) pod względem skumulowanej wartości nielegalnych przepływów finan-sowych w latach 2002-2011. Wartość ta wy-niosła w tym okresie co najmniej (raport nie uwzględnia całości transferów, co wy-nika z jego metodologii) 49,4 mld, czyli co najmniej 4,94 mld dolarów rocznie [1]. Przy średnim kursie NBP dla tego okresu, wyno-szącym USD/PLN=3,22, jest to ok. 16 mld złotych rocznie [2]. Tymczasem zaplano-wane na 2014 r. wpływy budżetowe z tytułu podatku CIT wynoszą 23,2 mld zł, co ozna-cza, że polskie firmy nielegalnie transferu-ją równowartość 2/3 tego, co oddają do bu-dżetu w postaci podatku dochodowego od osób prawnych.

Nie lepiej wygląda sytuacja na obszarze bez-pośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ): jak wynika z informacji Ministerstwa Go-

Page 3: Magazyn Globalnej Odpowie - dzialno - yFL

| 4 5 |

raniu układów podatkowych, których celem jest obniżenie podatków dla wielkich korpo-racji działających w Unii Europejskiej. Kraj przyjazny przedsiębiorcom to kraj zamiesz-kany głównie przez księgowych. Na ulicy łatwiej spotkać tam osobę pracująca w do-radztwie księgowym, niż policjanta. Żan-darmeria Luksemburga to 1600 oficerów. Sama „wielka czwórka” firm doradztwa księ-gowego zatrudnia 6,200 ludzi w kraju, który liczy 550 000 mieszkańców. Połowę zatrud-nionych w Luksemburskim świecie finan-sów stanowią obywatele zza granicy, dojeż-dżający głównie z Francji, Niemiec i Belgii. Pomimo kryzysu sektor finansowy w Luk-semburgu kwitł. Sam Deloitte zwiększył zatrudnienie w ostatniej dekadzie o 142% ( zatrudnia 1700 osób). PwC jest 9 pracodaw-cą w Luksemburgu. Pracuje tam 2300 osób. W 2013 roku PwC zarobiło 288 milionów euro. Sam departament podatkowy przy-niósł zysk w wysokości 78 milionów euro.

Korea Północna:

Opozycjoniści dyktatury Kim Dzong Una wezwali rząd Szwajcarii do zamrożenia ak-tywów bankowych przywódcy Korei Pół-nocnej. Banki szwajcarskie utajniają konta swoich klientów i tak naprawdę nie wiado-mo ile pieniędzy jest tam ukrytych. Opozy-cjoniści szacują, że suma może sięgać oko-ło 4 miliardy dolarów. 20 opozycjonistów, którzy uciekli z Korei Północnej, napisali w otwartym liście do prezydenta Szwajcarii Didiera Burkhaltera, że „ w obliczu systema-tycznie łamanych praw człowieka w Korei Północnej zamrożenie kont jest konieczne”. Prezydent Burkhalter odpowiedział, że „nie może tego zrobić bez rozkazu Rady Bez-pieczeństwa ONZ”. Pan Ahn, przywódca North Korea Watch – organizacji zajmu-jącej się badaniem praw człowieka w Korei Północnej z siedzibą w Seulu, przez wiele lat był strażnikiem gułagu i doskonale wie jak źle traktowani są więźniowie politycz-ni w Korei.

Bank HSBC oskarżony o ułatwianie uni-kania opodatkowania

HSBC, oddział w Szwajcarii został formal-nie poddany formalnemu dochodzeniu przez władze francuskie, które zbadają, czy

bank działał na korzyść niektórych ze swo-ich klientów w latach 2006-2007 mających zobowiązania podatkowe we Francji i czy w sposób odpowiedni oferował swoje usłu-gi na rynek francuski. Sprawa stała się głośna po tym jak francu-ski Le Monde napisał, że władze francuskie dotarły do dokumentów, z których wyni-ka, jakoby pracownicy HSBC w Szwajcarii, za wiedzą swoich szefów sugerowali swo-im bogatym, francuskim klientom zakłada-nie firm na Wyspach Dziewiczych i w Pana-mi w celu uniknięcia płacenia podatku we Francji. Według dokumentów ujawnionych przez byłego pracownika banku władzom francuskim sprawa ta dotyczy około 3000 francuskich klientów, którzy mogli w ten sposób uniknąć zapłacenia około 5 miliar-dów dolarów. Śledczy są szczególnie zainteresowani ope-racjami w ramach Europejskiej Dyrektywy ws. Opodatkowania Oszczędności, która weszła w życie w lipcu 2005 roku. Doty-czy ona rezydentów UE, którzy korzysta-ją z oszczędności bankowych w innym kra-ju. Kraje UE gromadzą dane dotyczące oszczędności tych osób fizycznych i prze-kazują je urzędom skarbowym państwa, w którym te osoby zamieszkują na stałe. Jednak z wymiany tej czasowo wyłączone są Austria i Luksemburg, które wolą stosować 35-proc. stawkę zaległego podatku od depo-zytów i zachować tajemnicę w sprawie toż-samości klientów ich banków. Także Szwaj-caria w swojej obecnej umowie z UE stosuje taki podatek, przekierowywany do kraju po-chodzenia inwestora uciekającego od wyż-szych podatków w swoim kraju; umowa ta przewiduje teraz ograniczoną wymianę in-formacji „na życzenie” np. w przypadku de-fraudacji. Dlatego też kierownictwo ban-ku stwierdziło, że „będzie współpracować z władzami Francji w najszerszym możli-wym zakresie”. Śledczy zwrócili też uwagę, że w 2005 roku bank dosłownie ostrzegał klientów przed zbliżającym się podatkiem i doradzał moż-liwość wykorzystania „różnego rodzaju na-rzędzi i struktur” do uniknięcia go. Również w Belgii toczy się dochodzenie przeciwko HSBC, gdzie śledczy badają zno-wu gałąź szwajcarską o jej udział w „poważ-nych oszustwach finansowych”.

Stany Zjednoczone: Szefowie 7 korpo-racji zarabiają więcej niż ich firmy pła-cą podatku

Boeing, Ford Motors, Chevron, Citigroup, Verizon, JPMorgan chase, General Motors – według raportu Institute for Policy Stu-dies oraz Center for Effective Government tych 7 firm zarobiło w Stanach Zjednoczo-nych 2013 roku 74 miliardy dolarów i do-datkowo dostały zwroty podatków w wy-sokości 1,9 miliarda dolarów i w rezultacie ich efektywna stopa podatkowa wyniosła -2,5 %. (minus dwa i pół procenta) Tymcza-sem szefowie tych firm otrzymywali bardzo wysokie pensje. Na przykład szef Boeinga, w 2013 roku otrzymał 23,3 miliony dola-rów. Spółka zanotowała dochód w wyso-kości 5,95 miliarda dolarów i dostała zwrot podatku w wysokości 82 milionów dolarów. Działająca również w Polsce firma Chevron zapłaciła swojemu dyrektorowi zarządzają-cemu 20,2 miliony dolarów – więcej niż po-datku ( 15 milionów dolarów) przy zanoto-wanym dochodzie 4,67 miliarda.Dzieje się tak w momencie, gdy gospodar-ki poszczególnych stanów USA nie pach-ną przysłowiowym groszem i cały czas bo-rykają się z recesją, bądź powoli wychodzą z dołka. Dzieje się tak w momencie, gdy co-raz więcej ludzi w Stanach żyje coraz bied-niej, a nierówności społeczne powiększa-ją się. Podatek korporacyjny CIT wynosi w Stanach 35,3% (zatem jest o wiele większy niż polskie 19%). W rzeczywistości wielkie korporacje płacą podatek w wysokości około 12,6% dzięki możliwościom odliczeń, odpi-sów, ulg w związku z poniesionymi stratami w trakcie kryzysu (sic!) itp. Jeszcze większe korporacje, jak widać, mogą dostać nawet zwrot podatków. Tymczasem, jak zauważają badający, przepaść pomiędzy zarobkami za-rządzających a podatkami płaconymi rządo-wi federalnemu powiększa się.

Luksemburg: Kraj gdzie na 1 policjanta przypada 4 księgowych

Luksemburg, kraj założycielski Unii Eu-ropejskiej, reklamuje się jako kraj przyja-zny przedsiębiorcom, kraj, w którym poli-tycy są w zasięgu ręki. Jak bardzo przyjazny i jak bardzo blisko do polityków podejmują-cych decyzje pokazała afera Luxleaks, któ-ra ujawniła, jak Luksemburg sprzyja zawie-

Dopiero po Majdanie i ucieczce Janukowy-cza, z dokumentów znalezionych na terenie jego posiadłości, wyszło na jaw, że 1/3 terenu należy do anonimowej spółki z Wielkiej Bry-tanii, a pozostałe 2/3 jest własnością austriac-kiego banku. Gdyby Wielka Brytania miała rejestry właścicieli rzeczywistych wyśledze-nie majątku Janukowycza byłoby proste. Co więcej okazało się, że posiadłość Januko-wycza to wierzchołek góry lodowej. Organi-zacja pozarządowa Antac (Anti-corruption Action Center) działająca na Ukrainie prze-śledziła wiele spraw i to ta organizacja par-ła do utworzenia publicznych rejestrów wła-ścicieli rzeczywistych firm.Według Antac Janukowycz i ludzie z jego otoczenia prali pieniądze publiczne przy użyciu firm wydmuszek. Daria Kaleniuk, dyrektorka Antac, twierdzi, że kasa pań-stwowa po ucieczce Janukowycza była prawie pusta. Mówi: „ze względu na sła-ba administrację państwową, słabe organy kontroli istnieje obawa, ze pojawi się nowy Janukowycz. Zmieniło się przywództwo, ale nie zmienił się system”. Na Ukrainie widać to szczególnie na przykładzie państwowej służby zdrowia, gdzie dystrybucja leków od-bywa się przy wykorzystaniu cen transfero-wych i podbijaniu cen oraz przy użyciu firm wydmuszek. Kaleniuk twierdzi, że „dostar-czanie leków (do szpitali) odbywa się przez firmy zarejestrowane na Cyprze przy uży-ciu cen transferowych. Cypr jest najwięk-szym inwestorem na Ukrainie”. Stąd potrzeba wprowadzenia nowych anty-korupcyjnych regulacji prawnych. Kontrola wdrażania nowego prawa przewi-duje kary dla tych firm, które nie będą chcia-ły się dostosować. Firmy, które nie ujawnią swoich właścicieli rzeczywistych nie będą mogły brać udziału w publicznych prze-targach, nie będą mogły ubiegać się o po-życzki od państwa. Celem rejestrów ma być zwrot przywilejów dla firm, które są uczci-we i przejrzyste. Według Kaleniuk Europa też powinna upu-blicznić rejestry właścicieli rzeczywistych. Dziwi się, że w UE brak jest woli politycz-nej do stworzenia tego antykorupcyjnego narzędzia, ze Niemcy, Szwecja i Holandia blokują pomysł upublicznienia rejestrów, w momencie gdy Antac ma przykłady uży-cia tych krajów przez firmy wydmuszki do ukrywania miliardów dolarów.

Więcej na stronie Antac.org.ua

Francja, Szwecja, Europa

W 2009 roku we Francji ruszyła kampa-nia „Stop Paradis Fiscaux”. Która stanowiła wyraz lokalnego ruchu przeciwko utajnio-nym właścicielom spółek oraz mało przej-rzystej działalności w rajach podatkowych. Celem miało być skłonienie lokalnych i re-gionalnych organów podatkowych do zmia-ny w „wolne od rajów podatkowych” oraz żądanie od instytucji finansowych ubiegają-cych się o zamówienia publiczne dobrowol-nego upubliczniania sprawozdań z podzia-łem na poszczególne kraje. Dziewiętnaście regionów i aglomeracja paryska włączyły się w kampanie, czyniąc z niej tym samym jed-ną z największych kampanii dotyczących sprawiedliwości podatkowej w Europie. Samorządowcy w szwedzkim mieście Kal-mar również uchwalili politykę zamówień publicznych, która stwierdza, że „nasi wy-konawcy nie mogą mieć żadnych związków ze spółkami zlokalizowanymi w tzw. „rajach podatkowych””. Niestety Szwedzki Urząd ds. Konkurencji stwierdził potem, że poli-tyka ta stanowi pogwałcenie szwedzkiego prawa zamówień publicznych. Rada miasta Kalmar sparafrazowała proponowaną poli-tykę w następujący sposób:„- Nasi wykonawcy muszą płacić po-datki w miejscu, w którym one powsta-ją. Wykonawcy nie mogą mieć związków z  podmiotami, które w  potocznym ję-zyku nazywamy „rajami podatkowymi”. - Jeśli w trakcie audytu zostaną wykryte ja-kiekolwiek nieprawidłowości, wykonaw-ca jest zobowiązany do podjęcia adekwat-nych działań. Jeśli miasto Kalmar stwierdzi, że nieprawidłowości są poważne, wówczas zastrzega sobie prawo do podjęcia ade-kwatnych działań, takich jak np. nałoże-nie grzywny albo zawieszenie współpracy. - Miasto Kalmar zastrzega sobie prawo do zażądania wprowadzenia sprawozdawczości z podziałem na poszczególne kraje w dzie-dzinie podatków”.Decyzja ta znalazła się w „Kodeksie zrów-noważonego udzielania zamówień publicz-nych miasta Kalmar”.Miasta z Francji, Skan-dynawii, Wielkiej Brytanii oraz Hiszpanii utworzyły wspólna platformę w celu roz-przestrzeniania idei miast wolnych od ra-jów podatkowych

Kenia, Afryka

Tax Justice Network Afryka pozwała rząd kenijski do sądu. Przypadek bezpreceden-sowy. Chodzi o umowę o unikaniu podwój-nego opodatkowania jaką Kenia zawar-ła z Mauritiusem w 2012 roku, Mauritius jest rajem podatkowym. TJN obawia się, że umowa ta będzie używana do unikania opodatkowania odsetek kapitałowych oraz płacenia podatku u żródła przez firmy, któ-re mają swoje spółki na Mauritiusie. TJN przedstawiła 10 zarzutów, powołując się na konstytucję Kenii, która w artykule 201 mó-wi o tym, że polityka Kenii jest zrównowa-żona publicznie. W efekcie pozwu rząd ke-nijski rozważa wycofanie się ze zwolnień podatkowych dla firm zagranicznych, które inwestują w Kenii. Na pochwałę w tej spra-wie zasługują również urzędnicy z państwo-wej instytucji wspierającej rozwój inwestycji w Kenii. Zgadzają się oni co do tego, że zwol-nienia, ulgi podatkowe, różnego rodzaju wa-kacje dla firm zagranicznych, które kosztują Kenię miliardy szylingów kenijskich w re-zultacie nie służą krajowi i w rzeczywistości są dużym wydatkiem podatkowym.

Ukraina, Europa

Ukraina będzie pierwszym krajem na świe-cie, w którym publiczne będą rejestry rze-czywistych właścicieli firm. Wszystkie fir-my zarejestrowane na Ukrainie mają czas do czerwca 2015 na ujawnienie swoich fak-tycznych właścicieli. Nowe firmy nie będą mogły być zarejestrowane, jeśli nie podadzą informacji o właścicielach rzeczywistych. Koniec z nominowanymi dyrektorami za-rządzającymi. Koniec z ukrytym konflik-tem interesów.

Jak doszło do tak przełomowego kroku na Ukrainie?

Wiktor Janukowycz, były prezydent Ukra-iny, pytany przez dziennikarzy dlaczego on jest tak bogaty, podczas gdy mieszkańcy Ukrainy tacy biedni – odpowiadał: „Ja wam nie zazdroszczę. Myślę, że się rozumiemy. Jeżeli mi coś zarzucacie, proszę o dowody.”Janukowycz doskonale wiedział, że udo-wodnienie mu oszustw finansowych będzie niemożliwe.

Wieści z frontupodatkowego D

OBRE

ZŁE

Page 4: Magazyn Globalnej Odpowie - dzialno - yFL

| 6 7 |

Generalnego oraz Ministra Finansów. Pro-jekt ustawy będzie poddany pod głosowanie w Parlamencie.W szczerej ocenie, opublikowanej przez firmę audytową KPMG w 2013 r., autorzy stwierdzili, że oczekują od rządu, aby w przy-szłości coraz mocniej kwestionował polityki transferowe spółek transnarodowych.Wiadomości w mediach na temat uchyla-nia się od podatków jest nadal niewiele. Te-mat ten jest omawiany głównie przez gazety i czasopisma, a ton artykułów jest zazwyczaj negatywny w odniesieniu do ograniczania działalności związanej z unikaniem płace-nia podatków. Niektóre sprawozdania doty-kają kwestii związanych z regulacjami UE, takimi jak Automatyczną Wymianą Infor-macji lub innymi krajami EU, które starają się walczyć z tym problemem. Żadne z opra-cowań nie wspomniało dotychczas, jak pol-skie i unijne prawa podatkowe wpływają na kraje rozwijające się.

Potencjalnie szkodliwe praktyki podat-kowe

Dla celów podatkowych, Polska nie rozróż-nia pomiędzy zyskami ze źródeł zagranicz-nych a zyskami ze źródeł krajowych. Mi-nisterstwo Finansów wymienia Specjalne Strefy Ekonomiczne (SSE), które zaczę-ły działać w 1995 r. jako ważna inicjatywa wpływająca na poziom bezpośrednich in-westycji zagranicznych (BIZ) w Polsce. SSE zostały stworzone, by przyspieszyć rozwój polskich regionów zwiększając potencjał przemysłu, budując infrastrukturę, tworząc miejsca pracy oraz oferując zwolnienia z po-datku dochodowego od osób fizycznych, po-datku dochodowego od osób prawnych oraz podatku od nieruchomości. Wartość inwe-stycji w SSE od roku 2012 wynosił 20,7 mld EUR (85,5 mld PLN), jednak nie przeprowa-dzono żadnej oceny zachęt podatkowych dla tych spółek, by sprawdzić, czy korzyści prze-wyższyły koszty.Poza SSE Polska nie posiada żadnych szcze-gólnych systemów podatkowych (takich jak zwolnienia, specjalne odliczenia podatkowe czy też przyspieszona amortyzacja) związa-nych z dochodami pasywnymi, takimi jak zyski kapitałowe, odsetki, należności licen-cyjne czy dywidendy. Polska nie posiada żadnych przepisów w za-kresie zwalczania nadużyć, aby unikać nad-używania zwolnień podatkowych przez spółki zagraniczne. Jednakże Ministerstwo Finansów pracuje obecnie nad wprowadze-niem Ogólnej zasady zapobiegającej unika-

niu opodatkowania, jak również zasad do-tyczących kontrolowanych przedsiębiorstw zagranicznych. Według Ministerstwa Pol-ska nie zezwala na tworzenie jednostek spe-cjalnego przeznaczenia (SPE), i nie uważa, żeby w polskiej gospodarce istniały jakie-kolwiek SPE.Polska oferuje spółkom transnarodowym porozumienia cenowe związane z cenami transferowymi oraz, według KPMG, ak-tywnie zachęca spółki, by się o nie ubie-gały. KPMG stwierdza dalej, że „zauważyli w ostatnich latach zmianę w podejściu [rzą-du] do płatników, którzy chcą zawrzeć [po-rozumienia cenowe], stając się rządem bar-dziej przyjaznym dla biznesu”.

Umowy podatkowe

Polskę obowiązują 82 umowy podatkowe, z których 38 zostało podpisanych z kraja-mi rozwijającymi się. Te umowy podatko-we pozwalają krajom rozwijającym się ubie-gać się o podatki u źródła od wychodzących przepływów kapitałowych – od należno-ści licencyjnych, dywidend i odsetek. Staw-ki podatkowe wahają się od 5 do 15 procent. W zależności od drugiej strony umowy, pol-skie umowy również zawierają postanowie-nia sporządzone zgodnie z Modelową Kon-wencją Podatkową ONZ.Dywidendy są opodatkowane stawką 19 pro-cent, chyba że umowa podatkowa wskazuje stawkę niższą. Tymczasem odsetki i należ-ności licencyjne wypłacane spółkom niebę-dącym rezydentami są opodatkowane staw-ką 20 procent, chyba że, jak wyżej, umowa podatkowa zakłada stawkę niższą. Ogólnie rzecz ujmując, Polska nie wykorzystywała swoich umów, by wyraźnie obniżyć staw-ki podatków u źródła w krajach rozwijają-cych się, a średnia obniżka stawek podat-ków u źródła wynosiła jedynie 1,1 punktu procentowego. Spośród 15 europejskich kra-jów objętych niniejszym raportem, tylko je-den inny kraj oferuje mniejszą obniżkę sta-wek podatkowych z krajami rozwijającymi się niż Polska.Niektóre umowy podatkowe z krajami roz-wijającymi się, choć nie wszystkie, posiada-ją szczególne klauzule dotyczące zwalczania nadużyć. Przykładami są umowy z Luksem-burgiem, Słowacją, Belgią, Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i Indiami.Obecnie i w ciągu następnych pięciu lat Pol-ska planuje zawrzeć lub renegocjować umo-wy z krajami, takimi jak Etiopia, RPA, Taj-landia oraz krajami Ameryki Południowej i krajami Byłej Jugosławii.

Informacje ogólne

Problem unikania płacenia podatków w Pol-sce nie był poruszany w debacie publicznej do grudnia 2013 r., kiedy to LLP S.A., duża polska giełdowa spółka odzieżowa z siedzi-bą w Gdańsku, zadecydowała o przeniesie-niu swoich marek na podmioty zależne na Cyprze i w Zjednoczonych Emiratach Arab-skich. Marki spółki obejmują popularne sieci Reserved, Reserved Kids, CroppTown, MO-HITO oraz Sinsay. Ta decyzja doprowadzi-ła do protestów i działań organizacji spo-łeczeństwa obywatelskiego. Natychmiast rozgorzała dyskusja na temat moralnych aspektów decyzji spółki. Działacze społecz-ni utworzyli stronę na Facebooku bojkotują-cą spółkę, jednak po pewnym czasie strona została usunięta, gdyż spółka LLP ostrzegła autorów strony, że naruszają oni jej prawa autorskie. Ten incydent podkreśla trudność rozpoczęcia debaty publicznej na ten temat.

Polityki podatkoweOpodatkowanie transnarodowych spółek

Ministerstwo Finansów (MF) obecnie rewi-duje polskie prawo podatkowe mając na ce-lu ograniczenie unikania płacenia podatków przez spółki. W sierpniu 2014 r. Parlament zatwierdził pewne zmiany do ustawy podat-kowej, które wdrażały postanowienia prawa unijnego. Zmiany te dotyczą, przede wszyst-kim, warunków opodatkowania dochodów kontrolowanych spółek zagranicznych.Kluczowa zmiana jest nadal dyskutowana i trwają głosowania nad jej formą. Dotyczy ona zmiany Ordynacji podatkowej i obej-muje klauzulę zapobiegającą unikaniu opo-datkowania, zaleconą przez UE, która po-zwala organom podatkowym zadecydować, czy konkretna transakcja finansowa miała uzasadnienie biznesowe lub czy była prze-prowadzona dla celów podatkowych. Mini-sterstwo pragnie stworzyć Radę ds. unika-nia podatków, która będzie mogła wydawać niewiążące opinie w trakcie fazy apelacyjnej w sprawie podatkowej, na żądanie płatnika lub organu podatkowego. Działalność tego podmiotu wiązałaby się z opłatą dla płat-ników podatków, a jego członkowie byliby mianowani przez Ministerstwo Finansów na czteroletnią kadencję. Kierownictwo Ra-dy obejmowałoby przedstawicieli Naczelne-go Sądu Administracyjnego i Sądu Najwyż-szego, rzecznika akademickiego, Krajowej Izby Doradców Podatkowych, Prokuratora Generalnego Skarbu Państwa, Prokuratora

Unikanie opodatkowania - przypadek polski

Rejestrze Sądowym, gdzie osoba, która żą-da takich sprawozdań musi również podać swoje dane osobowe.Przegląd OECD dotyczący przejrzysto-ści w działalności przedsiębiorstw w Pol-sce od roku 2013 wskazał na kilka uchybień w dokumentacji informacji dotyczących własności. Dotyczyły one tego, że spółki za-graniczne w Polsce nie są w żadnych oko-licznościach zobowiązane do zapewniania informacji dotyczących własności oraz że zapewnianie informacji na temat zagranicz-nych trustów z polskim powiernikiem lub zarządcą nie jest wymogiem prawnym.Akcje na okaziciela są w Polsce zgodne z prawem. Spółki muszą powiadomić rejestr o liczbie akcji na okaziciela, ale nie muszą one być zarejestrowane w księdze akcyjnej.Polska nie ma wyraźnie określonego stano-wiska dotyczącego sprawozdawczości z po-działem na poszczególne kraje oraz ujaw-niania informacji dla właścicieli faktycznych na poziomie UE.

Globalne rozwiązania

Polska wyznaczyła eksperta do Komitetu Ekspertów ds. Międzynarodowej Współ-pracy w Dziedzinie Podatków ONZ. W kon-sekwencji, kraj w pełni wspiera zamiar cel ONZ związany z pomocą dla krajów rozwi-jających się. Jednakże nie jest jasne, czy Pol-ska wspiera nowy międzyrządowy organ działający pod auspicjami ONZ.

Wnioski

Polska jest w trakcie reagowania na między-narodowe uchylanie się od i unikanie podat-ków we własnych systemach administra-cyjnych poprzez aktualizację swoich praw i praktyk podatkowych.Publiczne protesty w odpowiedzi na skandal związany ze spółką LPP uwidoczniły zapo-trzebowanie na przejrzysty i sprawiedliwy system podatkowy, wyrażane również przez młodych aktywistów, którzy próbowali pro-wadzić kampanię przeciwko polskiemu gi-gantowi odzieżowemu. W odniesieniu do informacji dotyczących własności faktycznej akcje na okaziciela na-dal stanowią pewną obawę. Polska nie zajęła jeszcze aktywnego stanowiska w odniesie-niu do negocjacji UE dotyczących publicz-nego ujawniania informacji dotyczących własności faktycznej lub sprawozdawczości z podziałem na poszczególne kraje. Rola krajów rozwijających się również nie została uwzględniona. Jednakże z uwagi na tendencje wzrostowe w polskiej gospodarce oraz większy zasięg spółek, nie tylko w go-spodarkach w okresie przejściowym w Eu-ropie Wschodniej, Polska powinna prze-prowadzić analizę skutków ubocznych, aby ocenić wpływ jej polityk podatkowych na uboższe kraje.

Wpływ na kraje rozwijające się

Polska nie planuje przeprowadzać ocen wpływu umów podatkowych na kraje roz-wijające się. Nadrzędna zasada polega na do-stosowaniu treści i wymowy umowy podat-kowej, uwzględniając stosunki gospodarcze z drugą stroną umowy, aby zagwarantować, że nie są one krzywdzące.W polskiej ustawie o współpracy rozwo-jowej zawarte jest postanowienie dotyczą-ce polityki spójności na rzecz rozwoju. Mi-nisterstwo Spraw Zagranicznych podjęło pierwsze kroki w celu wdrożenia postano-wienia, również poprzez stworzenie grupy kontaktowej ds. polityki spójności na rzecz rozwoju (PCD) spośród kilku ministerstw rządowych. Organizacje pozarządowe spo-dziewają się, że PCD zostanie uwzględniona w drugim Wieloletnim programie współpra-cy rozwojowej i poruszyły kwestię uchyla-nia się od podatków w Radzie Programowej Współpracy Rozwojowej, wielostronnym organie konsultacyjnym funkcjonującym przy Ministerstwie Spraw Zagranicznych.

Przejrzystość finansowa i w działalności przedsiębiorstw

Roczne sprawozdania, umowy spółki oraz liczba i wartość udziałów spółek można zna-leźć w Krajowym Rejestrze Sądowym.Mi-mo że pozyskanie tych danych jest możliwe, wymaga ono osobistych wizyt w Krajowym

Podatki mogłyby być niższe, gdyby więcej polskich spółek i obywateli płaciło je bardziej uczciwie.Mateusz Szczurek, Minister Finansów

Pełna wersja tekstu wraz z przypisami dostępna jest pod poniższym adresem:http://igo.org.pl/wp-content/uploads/2014/11/Ukryte_zyski_net1.pdf

Page 5: Magazyn Globalnej Odpowie - dzialno - yFL

| 8

Dodatek został sfinansowany w ramach projektu „Liderzy i liderki społeczności studenckich aktywni w polskiej debacie publicznej” współfinansowanego przez Szwajcarię w ramach szwajcarskiego programu współpracy z nowymi krajami członkowskimi UE.

Publikacje powstały w ramach kampanii Zanim Zjesz (www.foodwewant.org) oraz projektu „Learning for Solidarity Based Food. Systems” przy wsparciu finansowym Komisji Europejskiej. Publikacje odzwierciedlają jedynie stanowisko ich autora. KomisjaEuropejska nie ponosi odpowiedzialności za umieszczoną w nich zawartość merytoryczną.

Raport dostępny jest pod adresem: http://igo.org.pl/wp-content/uploads/2014/11/Ukryte_zyski_net1.pdf

Wersję papierową raportu można zamówić pisząc na adres:[email protected]