Ślubowanie klas pierwszych Szkoły Podstawowej nr 150 · w XVI wieku. Od jego nazwiska wzięła...

20
31 PAŹDZIERNIKA HALLOWEEN Nasz piękny ogród szkolny Bieżnia do nowych boisk szkolnych Ślubowanie klas pierwszych Szkoły Podstawowej nr 150 Zespół Szkół nr 46 w Warszawie Październik 2009r.

Transcript of Ślubowanie klas pierwszych Szkoły Podstawowej nr 150 · w XVI wieku. Od jego nazwiska wzięła...

Page 1: Ślubowanie klas pierwszych Szkoły Podstawowej nr 150 · w XVI wieku. Od jego nazwiska wzięła się nazwa nikotyna. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na naszej planecie

31 PAŹDZIERNIKA HALLOWEEN

Nasz piękny ogród szkolnyBieżnia do nowych boisk szkolnych

Ślubowanie klas pierwszych Szkoły Podstawowej nr 150

Zespół Szkół nr 46 w Warszawie Październik 2009r.

Page 2: Ślubowanie klas pierwszych Szkoły Podstawowej nr 150 · w XVI wieku. Od jego nazwiska wzięła się nazwa nikotyna. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na naszej planecie

Spis tresciNa skrótyPapierosy - zagłada ludzkości, Historia FSO Poloneza 3Gość specjalny Wywiad z p. Grażyną Żółtowską 4To i owo na sportowoEliminacje MŚ 2010 6Na codzień Życiowy ring 7Trudny temat Dragi - zmora dzisiejszych czasów 8Ze sztuką na tyNiepełnosprawni artyści 10Moto skwer Horacio Pagani 11O tym się nie mówiNuklearna groźba 12SegregatorLegenda o Deidre Bolesnej, Tristan i Izolda 13Barcelona - miasto Gaudiego 14W czasie deszczu dzieci się (nie) nudząZnany, jednak nie do końca 15Nie tylko dla orłówCo w tym roku na Air Show? 16Niecodzienne sytuacje dnia codziennegoŚwiat wokół nas 17Muzyczne stronyThe Police 18Z przymrużeniem oka 9, 12, 13W (nie) dalekiej przyszłości 19Aktualności 20

Redaktor NaczelnyKarol Nienartowicz

Zastępcy Redaktora Naczelnego

Michał AnulewiczEwa Józefik

Skład i korektaKamila Gawryło

Magdalena Tkaczuk

OpiekunMaja Gąsik

Zespół redakcyjnyArletta Wesołowska

Magdalena Powierża

Michał Anulewicz

Kamila Gawryło

Karol Nienartowicz

Filip Młodecki

Matylda Kowalik

Magdalena Tkaczuk

Ewa Józefik

Klaudia Peczyńska

Michał Piotrkowicz

Bartosz Naziębło

Marlena Kister

Marcin Witczak

Michał Zarachowicz

Karolina Sadoś

Agnieszka Rudak

Jakub Pierzchała

Dominika Kokowicz

Bartosz Majewski

N a s z a B u d a

N a s z a R e d a k c j a

2

Drodzy Czytelnicy!!!Wakacje to już tylko wspomnienia cudownych,

wypełnionych uśmiechem i słońcem dni, których nikt z nas nie chce zapomnieć? Ale czas powrócić do rzeczywistości!

Nowy plan lekcji powoli zapada nam w pamięć, a my jesteśmy coraz bardziej przeładowani zajęciami dodatkowymi i pracami domowymi. Jednak nie zapominajmy, że każdy z nas codziennie potrzebuje chwili relaksu. Mamy nadzieję, że po raz kolejny będziecie sięgać po naszą gazetkę.

Jak co roku do szkolnej redakcji dołączyły nowe osoby. Działy tematyczne, którymi sie opiekują staną się nieodłączną częścią „ Naszej Budy”. Oprócz tego jak zwykle powrócą do was ulubione tematy, w których nie zabraknie ciekawych odpowiedzi na interesujące pytania. Jako twórcy gazetki apelujemy jednak, abyście także brali udział w jej tworzeniu, bowiem „Nasza Buda ” to gazetka wszystkich uczniów naszej szkoły, a więc jeżeli macie ciekawe tematy, śmieszne zdjęcia czy powiedzenia naszych kochanych nauczycieli, to wysyłajcie je na naszą „gazetkową” pocztę [email protected]

REDAKCJA NAJLEPSZEJ SZKOLNEJ GAZETKI NA BOERNEROWIE

A żebyś (się do)wiedział!

1. Telefonów komórkowych jest więcej niż ludzi! Na jed-nego Polaka przypada 1,09 komórki.2. Przeciętny Polak rozmawia przez telefon średnio 15 minut dziennie. W ciągu roku daje to ponad 91 godzin, a przez 5 lat to prawie 19 dni!3. Pod koniec tego roku liczba komórek może dobić do 4 miliardów – w Chinach jest ich 600 milionów.4. W Finlandii organizuje się mistrzostwa w rzucie komórką. Zeszłoroczny zwycięzca cisnął aparatem na odległość 90 metrów!

Magdalena Powierża

Page 3: Ślubowanie klas pierwszych Szkoły Podstawowej nr 150 · w XVI wieku. Od jego nazwiska wzięła się nazwa nikotyna. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na naszej planecie

n a s k r ó t y

3

Już paczka papierosów, którą wypalasz dziennie, może cię zabić w ciągu paru lat!

Nie niszcz się! Rzuć palenie!

Krzysztof Kolumb, sprowadzając nasiona tytoniu, nie przypuszczał, że wyroby tytoniowe zyskają taką popularnośc. „Modę” na palenie papierosów rozpoczął francuski ambasador w Lizbonie Jean Nikot żyjący w XVI wieku. Od jego nazwiska wzięła się nazwa nikotyna.

Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na naszej planecie pali prawie miliard mężczyzn i 250 milionów kobiet (dane statystyczne z 2007 roku). Obliczono, że w 2000 roku mieszkańcy Ziemi wypalili 5,5 tryliona papierosów. To poważny problem, jeśli wziąć pod uwagę, że palenie papierosów jest powodem 90% zachorowań na raka płuc (a dokładniej 80-90% u mężczyzn i 60-85% u kobiet) i jedną z głównych przyczyn zgonów powodowanych przez choroby nowotworowe. Każdego roku z powodu palenia papierosów umiera 1,2 milionów ludzi. Palenie prowadzi do raka płuc i ich chorób, chorób układu krążenia, raka krtani, języka, warg. U palaczy częściej występują nowotwory nerek, pęcherza moczowego, żołądka, wątroby, trzustki, sutka i szyjki macicy. Amator tytoniu w ciągu roku ulega napromieniowaniu dawką równorzędną 250-300 standardowym zdjęciom rentgenowskim, czyli dużo ponad normę, czego rzadko ma świadomość. W papierosach są bowiem izotopy pierwiastków promieniotwórczych, które dostają się do liści tytoniu

z gleby. Nikotyna zwęża naczynia krwionośne, w dużych

dawkach (100mg) może doprowadzić do zgonu. Wiadomo, że palenie nasila powstawanie wolnych rodników (WRT), co zwiększa stres oksydacyjny i uszkodzenia ważnych dla życia molekuł komórkowych, takich jak: DNA, białka, lipidy i węglowodany. Płeć też ma duże znaczenie w rozwijaniu się chorób u palaczy. Na przykład rak krtani jest typowym nowotworem męskim, rozwija się u 13 na 100 tys. panów. Palenie papierosów powoduje wydalanie wielu witamin i minerałów, w głównej mierze witaminy C.

Ciekawostki dotyczące palenia papierosów: 1. Średnia różnica w długości życia między osobami niepalącymi a palącymi wynosi 15 lat ( na korzyść niepalących).2. Polacy wypalają 4,5 miliardów opakowań papierosów rocznie.3. Wypalenie jednego papierosa zanieczyszcza 3-4 metry sześcienne powietrza.4. 5 miliardów osób pali dłużej niż 20 lat.5. Każdego dnia w Polsce około 500 nastolatków sięga po pierwszego papierosa.6. Palenie papierosów zwiększa ryzyko zostania impotentem w młodym wieku.

Po przeczytaniu tego tekstu już wiecie, co wam grozi, młodzi palacze.

Michał Piotrkowicz

Papierosy-zagłada ludzkości

Historia FSO PolonezaWitam w dzisiejszym numerze, chciałbym przedstawić

Wam auto, które kiedyś było rarytasem na polskich szosach. Dziś lubią go tylko kolekcjonerzy i fani.

Będzie to FSO Polonez.Historia jego narodzin ma kilka wersji FSO utrzymuje,

że montaż serii próbnej rozpoczęto w listopadzie 1977r. Za oficjalną datę uruchomienia taśmy uznaje się 3 maja 1978r. a naprawdę jego produkcja rozpoczęła się 14 sierpnia 1978r.

Auto produkowano na warszawskim Żeraniu. Początkowo miał być następcą PF 125p, ale okazało się to niemożliwe. Tak więc produkowano dwa modele jednocześnie. Polonez dysponował różnymi silnikami:

1.3(60-65km), 1.5(75km), 1.5x(82km), 2.0DOHC(112-120km), silniki od 1989r: 1.5sle(75km-82km), 1.6sle(87km), 2.0sle(105-112km).

Polonez był bardzo dużym, nowoczesnym i najbezpieczniejszym samochodem w swojej klasie. Był również bardzo dobrze wyposażony, ponieważ posiadał obrotomierz i tylną wycieraczkę. PF 125p zakończono produkować w 1991r. Wówczas Polonez miał już najlepsze czasy za sobą, ale zniknął z taśm bez oficjalnego pożegnania dopiero w 2002r. Najciekawsze wersje Poloneza: Polonez 1500, Polonez 3d i coupe, Polonez Truck(wersja dostawcza), Polonez Caro, Polonez Cargo, Polonez atu(czterodrzwiowa limuzyna), Polonez Caro plus oraz Polonez kombi.

Michał Zarachowicz

Page 4: Ślubowanie klas pierwszych Szkoły Podstawowej nr 150 · w XVI wieku. Od jego nazwiska wzięła się nazwa nikotyna. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na naszej planecie

g o ś ć s p e c j a l n y

4

Nasza Buda: Co skłoniło Panią do pracy w zawodzie nauczyciela ? Grażyna Żółtowska: Od zawsze interesowałam się psychologią rozwojową i dziedzinami wiedzy pedagogicznej i postanowiłam w szkole średniej, że moim zawodem będzie praca nauczyciela. I tak też się stało. NB: Jest pani dyrektorem od 1999r. Czy może nam pani przybliżyć, co udało się zmienić w naszej szkole przez te 10 lat? GŻ: Trudno odpowiedzieć na to pytanie paroma zdaniami. Rzeczywiście pracę w ZS nr 46 rozpoczęłam w 1999 roku i był to rok, w którym wprowadzono nowy typ szkoły gimnazjum. W ciągu tych 10 lat podejmowałam wiele rozmaitych działań, aby wzbogacić przed wszystkim bazę szkoły. Było ich tak wiele, że wymienię tylko niektóre. Po pierwsze zaangażowana byłam w generalny remont budynku “Szkolniaczka”, a właściwie budowę od podstaw, gdyż ze starego obiektu nic nie nadawało się do wykorzystania. Następnie zakupione zostały wszystkie meble, ławki, wyposażenie sal lekcyjnych, tak, żeby uczeń czuł się w klasie i w szkole bezpiecznie i przyjemnie. Zakupiłam też bardzo wiele pomocy dydaktycznych i urządziłam drugą pracownię

informatyczną. Sale lekcyjne wyposażone zostały w nowoczesny sprzęt, komputery, rzutniki, ekrany i wiele innych pomocy. Całkowicie zmodernizowałam bibliotekę szkolną, utworzona została czytelnia. Myślę, że biblioteka i czytelnia należą do najbardziej nowoczesnych na Bemowie. Ogromnych zadaniem, w które byłam zaangażowana, była budowa nowej sali gimnastycznej, o co zabiegałam wiele lat. To zadanie inwestycyjne zabrało mi bardzo dużo czasu, gdyż systematycznie spotykałam się z wykonawcami i wspólnie z nauczycielami wychowania fizycznego dbaliśmy o to, aby ta sala była funkcjonalna i właściwie wyposażona. Następnym poważnym zadaniem było urządzenie ogrodu szkolnego. Mamy to szczęście, że nasza szkoła jest pięknie położona, ale minęło wiele lat, zanim udało mi się zagospodarować cały teren, tak aby ogród miał charakter parkowy. Na co dzień w pielęgnacji ogrodu pomagają mi pracownicy szkoły. Jesteśmy szkołą, która cieszy się i szczyci certyfikatem jakości, a to zobowiązuje. NB: Widać, że przez te 10 lat naprawdę dużo się zmieniło. A jakie ma Pani dalsze plany związane z rozwojem szkoły? GŻ: Teraz chyba najważniejszym dla mnie zadaniem było nadzorowanie modernizacji nowoczesnych boisk

Wizja bez działaniajest tylko

marzeniemZ Panią Grażyną Żółtowską dyrektor ZS nr 46 rozmawia Karol Nienartowicz.

Page 5: Ślubowanie klas pierwszych Szkoły Podstawowej nr 150 · w XVI wieku. Od jego nazwiska wzięła się nazwa nikotyna. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na naszej planecie

g o ś ć s p e c j a l n y

5

sportowych, abyście mogli korzystać z nich zarówno w trakcie zajęć lekcyjnych, jak i w czasie wolnym. Przecież w zdrowym ciele zdrowy duch. A przecież nam, nauczycielom i waszym rodzicom zależy na tym, aby wasz rozwój był wszechstronny. Chciałabym zauważyć, że w rozwoju szkoły musi być zawarta wizja. Wizja bez działania jest tylko marzeniem. Działanie bez wizji to strata czasu, ale mając na uwadze wizje i działania, można zmieniać świat. Wspólnie z waszymi nauczycielami i rodzicami chciałabym, byśmy tak zmienili szkołę, aby była nowoczesna, bezpieczna, na miarę XXI wieku, tak, jak się teraz modnie mówi: “szkoła zarządzająca wiedzą”. Ponadto w związku z kolejną reformą edukacji najmłodsi uczniowi będą mieli też zajęcia z komputerem. W związku z tym w czasie wakacji zaplanowałam urządzenie sali komputerowej dla uczniów klas 1-3 w budynku “Szkolniaczka”. Oprócz tego dla bezpieczeństwa uczniów niezwykle ważną pracą jest ogrodzenie hali gimnastycznej, a także budowa łącznika między budynkiem głównym a salą gimnastyczną. Moim marzeniem jest także, aby w tym łączniku znalazły się nowoczesne szatnie dla uczniów wyposażone w indywidualne szafki, w których moglibyście przechowywać swoje książki i inne różne rzeczy, które nie są potrzebne na co dzień, a które uczeń zwyczajowo ze sobą nosi. Potrzebna jest także rozbudowa naszej szkoły, budynku “Szkolniaczka” i budynku głównego. Tak jak zauważyliście na Bemowie powstaje wiele nowych osiedli, przybywa uczniów, a nasza szkoła postrzegana jest przez rodziców jako najlepsza pod względem poziomu edukacji, osiągnięć uczniów na egzaminie gimnazjalnym i w związku z tym ważne jest, abyśmy mieli szkołę przygotowaną na przyjęcie kolejnych uczniów. Wtedy nie będę musiała odmawiać rodzicom przyjęcia ucznia spoza rejonu, jeśli chce się uczyć i rozwijać właśnie w naszej szkole. NB: Jak Pani ocenia ubiegłoroczne wyniki uczniów naszej szkoły w konkursach kuratoryjnych? GŻ: Konkursy są od wielu lat ofertą przygotowaną z myślą o uczniach zdolnych, wykazujących szczególne zainteresowanie danym przedmiotem. W każdym roku mamy laureatów konkursów kuratoryjnych oraz ogólnopolskich, co nas, nauczycieli, bardzo raduje i jest powodem do dumy. W ubiegłym roku także mieliśmy laureatów oraz finalistów konkursów przedmiotowych organizowanych nie tylko przez kuratora, ale także przez inne podmioty, co jest szczególnym wyróżnieniem i świadczy o prestiżu naszej szkoły.

NB: Myślę, że bardzo przybliżyła nam Pani sprawy szkoły. Czy mogłaby nam teraz Pani zdradzić, jak Pani wspomina swoje młodzieńcze lata? GŻ: Z przyjemnością. Gdy byłam nastolatką, mieszkałam i uczyłam się we Wrocławiu. To piękne miasto, które wyróżnia pewnie nie tylko ponad 100 mostów, ale także zieleń, piękne parki i zabytki, w tym zabytki klasy zero. Dorastałam w czasach bez komputera, Internetu i telefonu komórkowego. Mimo to uważam ten czas za bardzo interesujący. Uprawiałam sport. Cała nasza klasa należała do harcerstwa, bo nasza wychowawczyni była harcmistrzem - jest to stopień w hierarchii harcerskiej. Wyjeżdżaliśmy na obozy harcerskie, braliśmy udział w spływach kajakowych, była to często taka szkoła przetrwania. Sami organizowaliśmy sobie całe życie. Ponadto śpiewałam w chórze pod kierunkiem dyrygenta Edmunda Kajdasza, a że moi rodzice lubili podróżować, zwiedziłam wszystkie kraje z tak zwanego obozu socjalistycznego. Innych wtedy nie można było zwiedzać. Największe chyba wrażenie wówczas zrobiła na mnie przyroda Krymu. NB: Teraz większość osób nie wyobraża sobie życia bez telefonu komórkowego. Mogłaby nam Pani powiedzieć, jak ocenia Pani współczesnego nastolatka? GŻ: Odpowiedź na wasze pytanie wymagałoby uwzględnienia szerszego kontekstu, np. zagadnień z działu psychologii rozwojowej, czyli problemów okresu dorastania. W innym znaczeniu można by mówić o nastolatku w kontekście zjawisk socjologicznych, biorąc pod uwagę poprzez np. udział nastolatków w różnych grupach koleżeńskich czy pozaszkolnych. Ja ograniczę się do nastolatka w naszej szkole. Myślę, że nastolatek w naszej szkole czuje się dość dobrze. Ma wiele możliwości rozwoju swoich zainteresowań. Moim zdaniem nie zawsze macie świadomość, że ogromna część tego, co będzie działo się w szkole, zależy od was, od waszych kontaktów z kolegami i koleżankami. Od tego, czy polubicie nauczycieli, a przede wszystkim od tego, czy uznacie, że warto wiedzieć, dlaczego świeci słońce, dlaczego woda jest mokra, a motyle mają takie oszałamiające barwy. To tylko wy możecie zainteresować się takimi czy innymi ciekawostkami. Takiej ciekawości poznawczej życzę wszystkim nastolatkom w naszej szkole i jestem przekonana, że wielu z was w przyszłości osiągnie sukces, bo macie potencjał intelektualny. Wspierają

Page 6: Ślubowanie klas pierwszych Szkoły Podstawowej nr 150 · w XVI wieku. Od jego nazwiska wzięła się nazwa nikotyna. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na naszej planecie

g o ś ć s p e c j a l n y

6

was w tym nauczyciele oraz bardzo troskliwi i mądrzy rodzice. NB: Jakie są Pani zainteresowania niezwiązane z wykonywaną pracą? GŻ: W wolnym czasie od obowiązków zawodowych lubię spotkania z przyjaciółmi, wieczory spędzone w teatrze, podróże i poznawanie nowych krajów. Interesuję się problemami ekologii, zabytkami, bardzo lubię czytać książki oraz odwiedzać muzea. Działam też charytatywnie. NB: Każdy z nas ma jakieś swoje mniejsze i większe marzenia. Czy

mogłaby nam Pani zdradzić kilka swoich? GŻ: Marzenia są nieodłączną częścią życia. Miło, jak mogą się spełniać. Chciałabym się nauczyć pięknie malować. Zawsze podziwiam płótna starych mistrzów, a szczególnie dar operowania światłem. To jedno z największych moich marzeń, a jak do tej pory jeszcze się nie spełniło <śmiech> NB: Bardzo dziękujemy pani za udzielenie wywiadu, który przybliżył nam specyfikę pracy dyrektora. GŻ: Ja również dziękuję wam za wywiad.

Niestety, taka jest smutna p r a w d a …

Reprezentacja Polski nie zagra podczas kolejnego mundialu. Po meczach z Irlandią Płn. i Słowenią praktycznie straciliśmy szansę na awans. Remis i porażka dają nam na razie piąte miejsce w grupie, czyli o jedno wyżej niż amatorskie San Marino. Ale nie tylko te dwa mecze decydowały o wyjściu – wszystko mianowicie zaczęło się w Chorzowie. Wygraliśmy wtedy z Czechami 2:1 i po takiej grze byliśmy spokojni o wynik w Bratysławie. Niestety nasi rodacy jak zwykle pokazali co innego i przegraliśmy ze Słowacją 1:2. Po porażce z sąsiadami ruszyliśmy do Belfastu, gdzie wszyscy spodziewali się pewnego zwycięstwa biało – czerwonych. Efekt - 3:2 dla Irlandczyków. Wydawało się, że gorzej już być nie może. Powróciliśmy do Chorzowa na mecz z San Marino. Polacy pokazali klasę, ogrywając „żółtodziobów ’’ (bo gdzie im do profesjonalistów) 10:0. Po treningu strzeleckim, jaki urządziły sobie „Orły’’, wszyscy byli pełni nadziei, że tym razem pokonamy u siebie Irlandczyków. Nasze „Kopciuszki’’ przebudziły się jednak dopiero w drugiej połowie i meczu i ostatecznie zremisowaliśmy 1:1.

Po tym spotkaniu trener Leo i jego chłopaki gwarantowali nam, że wygramy w meczu o wszystko w Mariborze. Na szczęście przegraliśmy tylko 0:3. Tylko lub aż 0:3 po żenującym meczu w wykonaniu naszych „Orłów’’. W tych sześciu spotkaniach zdobyliśmy tylko 7 punktów!!! Tak oto biało – czerwoni pożegnali się z mundialem.

Okazało się jednak ,że nie jest to koniec pożegnań. Dzień po meczu ze Słoweńcami prezes Latą oznajmił mediom, że PZPN kończy współpracę z Beenhakkerem. Dla jednych było to zaskoczenie (w tym dla samego Beenhakkera), a dla innych spełnienie marzeń. Rzekomo Leo dowiedział się o swoim zwolnieniu z TVN 24. Po rozmowie z Lato wszystko było już pewne: to koniec czasów Beenhakkera. A przecież miało być tak pięknie…

Podsumowując, nie awansowaliśmy na Mundial 2010. Nie wygraliśmy nawet ze Słowacją i Czechami. Zatem z żalem, ale żegnaj Afryko!

Waskes

Eliminacje MŚ 2010, czyli pożegnanie z Afryką i Beenhakkerem

t o i o w o n a s p o r t o w o

Page 7: Ślubowanie klas pierwszych Szkoły Podstawowej nr 150 · w XVI wieku. Od jego nazwiska wzięła się nazwa nikotyna. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na naszej planecie

n a c o d z i e ń

7

Takie podejście do sprawy prowadzi nas wiele razy do kłótni. Najczęściej dochodzi do sporów między młodymi ludźmi a rodzicami. Nie

da się uniknąć tych kłótni, gdyż „nasi starsi” zawsze wchodzą nam w drogę i uważają, że to oni maja rację. Najczęściej dochodzi do ostrej wymiany zdań na temat nauki. Rodzice myślą, że nastolatkom nic od życia się nie należy, że szkoła powinna być ich priorytetem. Dobrze, mają rację, ale bez przesady! Przecież nie można bez przerwy siedzieć nad książkami! Jesteśmy młodzi i chcemy korzystać z życia! No i tu się pojawia kolejny problem, bo rodzice traktują nas jak małolaty, którym nic nie wolno. Znowu zaczyna się dyskusja, która kończy się… k i l k u d n i o w y m milczeniem. Nie odzywamy się do chwili, kiedy znajdzie się następny powód do kłótni. A to najczęściej strój i makijaż – temat rzeka, do którego wraca się przy każdym pomalowanym paznokciu, przy każdym podkreśleniu barwy ust czy oka… Zdaniem rodziców na takie eksperymenty jesteśmy za młodzi – naszym zdaniem, to najlepsza pora… Kolejna różnica zdań, a więc kolejna kłótnia i kolejny potok wymówek: nie powinnyśmy się malować, mamy zbyt wiele ubrań, o których oni, gdy byli w naszym wieku nawet nie śnili, ubieramy się zbyt wyzywająco, bez przerwy czegoś chcemy. Solarium jest zakazane podobnie jak farbowanie włosów, i nudne jak zdarta płyta, stwierdzenie: bądźcie naturalni! Tyle, że naturalni nie zawsze znaczy piękni, a my zawsze chcemy się podobać. Niestety i to nie podoba się rodzicom, bo ich zdaniem, jesteśmy jeszcze za młodzi na upiększanie się, przyjdzie jeszcze czas… Co za bzdury! Bardzo często kłócimy się również z naszymi rówieśnikami. Te

kłótnie bywają dość ostre, ale najczęściej to zwyczajne sprzeczki, a ich powody są rozmaite. Najczęstszym jest zazdrość. A zazdrosnym można być o ubrania, oceny i, chyba najczęściej o powodzenie u płci przeciwnej. Otóż bywa tak, że kilka dziewczyn darzy uczuciem tego samego chłopaka, no i konflikt gotowy! Rozpoczyna się zwyczajna rywalizacja, spory, padają ostre wyzwiska, zdarzają się bójki… Siłowe rozwiązania przestały być domeną wyłącznie męską. W następnej kolejności „lubimy” kłócić się z rodzeństwem. Nie ma przecież

nikogo bardziej denerwującego niż młodsza siostra, która skarży, w każdej sprawie musi doszukać się korzyści dla siebie, a poza tym jest strasznie ciekawa, wszystko chciałaby wiedzieć i co najgorsze, jest „oczkiem w głowie” rodziców, w związku z czym nikt nie bierze pod uwagę, że malec jest po prostu

strasznie złośliwy! A na domiar złego my musimy ustępować i robić wszystko „podwójnie”, bo przecież siostra jest jeszcze taka mała, taka bezbronna, taka niewinna… Koszmar! Przecież kiedy byliśmy w ich wieku, nikt nie patrzył na nas tak łaskawym okiem i nie wyręczał nas ze wszystkiego. Mówimy o tym rodzicom, ale ta sprawa kończy się… kolejną kłótnią… I tak kłócimy się prawie bez przerwy: z rodzicami, z rówieśnikami, z rodzeństwem, czyli ze wszystkimi… Rodzice stwierdzają, że to my jesteśmy kłótliwi, uparci, złośliwi i niedobrzy. Rówieśnicy, że jesteśmy wredni i zarozumiali. Młodsza siostra twierdzi, że jesteśmy głupi. A my? My stwierdzamy, że wszyscy się nas czepiają i nikt nas nie rozumie!

Arlena

“Życiowy ring”My – młodzi ludzie często nie zgadzamy się ze zdaniem innych. Będąc w tak zwanym „trudnym wieku” często musimy postawić na swoim, gdyż wydaje nam się, że wszystko robimy dobrze,

że wszyscy inni nie wiedzą, co to znaczy życie.

Page 8: Ślubowanie klas pierwszych Szkoły Podstawowej nr 150 · w XVI wieku. Od jego nazwiska wzięła się nazwa nikotyna. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na naszej planecie

t r u d n y t e m a t

8

W naszych czasach nie ma osoby, która nie wie, czym są narkotyki. Wszyscy wiemy, że szkodzą. Wszyscy wiemy, że są nielegalne.

Pytanie brzmi, dlaczego niektórzy z nas biorą? Bo na to, że dragi są problemem wśród naszych rówieśników, często znajomych, nie ma wątpliwości. Każdy zaczyna z innego powodu. Najczęściej biorą z ciekawości, pod presją kumpli, bo chcą być „dorośli”. Także moda skłania część osób do próbowania narkotyków. W badaniu przeprowadzonym w Internecie okazało się , że część młodych ludzi nie myśli o tych sprawach w kategoriach norm. W opinii dorosłych narkotyki są złe same w sobie, według badanej młodzieży mają one charakter względny (niektóre są złe, inne nie). I chociaż ankietowani potrafią wymienić wiele zagrożeń wynikających z używania narkotyków, to wzięcia „na próbę” nie uważają za zagrożenie. Niesłusznie. Nawet „silna wola” niewiele daje. Spróbujesz raz – będzie super, drugi też ekstra, a potem czeka cię już tylko wmawianie sobie, że to ostatni raz. Zaczynasz zazwyczaj od marihuany. Jest świetnie, łapiesz „zajawę”. Najgorsze jest to, że ćpasz i nie zauważasz żadnych zmian w sobie. To pułapka. O tym, co dragi robią z ludźmi, najlepiej przekonać się można poznając prawdziwe historie. Oto kilka z nich:

“Zdolny ośmioletni chłopiec, nie sprawiający kłopotów, z dobrymi ocenami w szkole, uprawiający sport, miał 14-letniego brata, który popalał marihuanę. Któregoś dnia ten młodszy zgłosił się do starszego mówiąc: “Chcę zapalić jak ty”. Usłyszał w odpowiedzi:

“Poczekaj, aż będziesz tak dorosły jak ja. Wtedy nauczę cię palić”. Mały nie chciał czekać. Pewnego dnia zakradł się do pokoju brata, znalazł marihuanę i z kolegą zszedł do piwnicy, bo tam zwykł palić starszy brat. Ośmiolatkom wystarczył jeden joint na dwóch, żeby się odurzyć. Za mocno. Mały powiedział koledze, że potrafiłby rozciągnąć swą szyję na dwa metry. “No to spróbuj!” - zachęcił go tamten. Nasz ośmiolatek przywiązał jeden koniec sznura do belki stropowej, a drugi obwiązał sobie wokół szyi, wszedł na trzeci stopień schodów i skoczył w dół. Jego szyja nie rozciągnęła się. Zabiłem własnego brata” - powiedział

ten starszy. Miał rację.”

Narkoman (19-latek z Poznania)

“Trudno mi rozmawiać o nałogu, bo jeszcze w nim siedzę, ale nie lubię nazywać się narkomanem. (...) Od czasu do czasu brałem amfę, jak musiałem udowodnić w szkole, że się uczę. Zawalałem lekcje. Na maturę w ogóle nie poszedłem. Trafiłem na detoks.

Ośrodka nie wytrzymałem. Uciekłem, a na drugi dzień byłem po staremu ugotowany. Muszę tam wrócić, bo nadal od czasu do czasu biorę. Teraz jestem w zawieszeniu. Nie wiem, co będzie dalej.”

Chciałabym przekonać was, abyście nie sięgali po narkotyki. Przeczytajcie na początek kilka często powtarzanych bajek o marihuanie.

D r A g izmora dzisiejszych

czasów

Zarówno dla naszej psychiki, jak i dla naszego

ciała najlepiej jest, kiedy żyjemy na

trzeźwo.

Page 9: Ślubowanie klas pierwszych Szkoły Podstawowej nr 150 · w XVI wieku. Od jego nazwiska wzięła się nazwa nikotyna. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na naszej planecie

t r u d n y t e m a t

9

Marihuana nie uzależniaJest to prawdą tylko do pewnego stopnia - a więc

nieprawdą. THC* ma w czystej postaci niewielkie właściwości

uzależniające fizycznie. Jednak uzależnienie psychiczne następuje szybciej niż w przypadku alkoholu. Co to znaczy? To znaczy, że kiedy przestajesz palić, nie masz głodów ani delirium. Do ponownego sięgnięcia po narkotyk zmusza Cię psychika, a nie ciało.

Lepiej jest zapalić niż wypić?Jeśli jesteś jeszcze młodym człowiekiem i

zdecydowanie bardziej podoba Ci się stan po marihuanie niż np. po alkoholu - tym bardziej powinien włączyć Ci się sygnał alarmowy! Może to oznaczać, że masz osobowość będącą doskonałą pożywką dla nałogu. Tak właśnie się zadziało w przypadku wielu narkomanów, którzy ćpają kompot, a zaczęli od ‘’niewinnej marysi’’.

Zapalić od czasu do czasu to nic takiego

Marihuana osadza się w tkance tłuszczowej otaczającej wiele organów wewnętrznych (głównie wątrobę, mózg i organy płciowe). Dlatego bardzo wolno uwalnia się z organizmu. Każda następna dawka THC powiększa jego złogi w organizmie - oznacza to, że THC kumuluje się w organizmie. Syndrom amotywacyjny, kłopoty z pamięcią i koncentracją, specyficzne ‘’splątane’’ myślenie oraz inne objawy psychiczne używania marihuany pojawią się więc nawet przy paleniu ‘’od czasu do czasu’’.

Marihuana to narkotyk, ale lekkiTo zależy jak na to spojrzeć. W porównaniu np. z

heroiną - przynosi mniej szkód dla organizmu.Jeśli chodzi jednak o siłę zależności psychicznej

- wcale nie jest ona lekka. Wiedzą o tym wszyscy marihuaniści, którzy podejmują decyzję o powrocie do trzeźwości.

U osób podatnych na problemy z psychiką (czego nie bardzo można przewidzieć) palenie marihuany może ujawnić poważną chorobę psychiczną. Psychiatrzy nazywają THC czynnikiem spustowym schizofrenii, manii samobójczej, depresji. Oznacza to, że jak ktoś ma “pecha”, to może mieć poważne kłopoty na długo przed uzależnieniem.

Nikt nie umarł od paleniaNie licząc tych, którzy zginęli w wypadkach

samochodowych, spadli z wysokości czy popełnili samobójstwo po załapaniu ciężkiego ‘’doła’’- to rzeczywiście nikt.

Nie sądzę też, by palacza marihuany (podobnie jak palacza tytoniu) przekonał argument o zabijaniu się na raty (patrz wyżej: ‘’marihuana jest nieszkodliwa’’).

Przedawkowanie śmiertelne THC jest praktycznie niemożliwe - stąd mit o bezpieczeństwie palenia marihuany.

*THC –substancja zawarta w marihuanie, powoduje m.in.: stan głębokiego odprężenia (mała dawka),wzrost apetytu, wzrost wrażliwości na zapachy i smaki (mała dawka),wzrost wrażliwości słuchu i wzroku (średnia dawka),zaburzenia orientacji w przestrzeni, podrażnienie, stany euforyczne (duża dawka).

Więcej na : http://pl.wikipedia.org/wiki/THC http://zielonemity.republika.pl/mity.html#THC14

Fizyka• U:(głośnorozmawia) Ogarnij twarz!• U:Zczym?U: Nie szczym, tylko sikam.• N:Staramsiędowiedzieć, co się tu dzieje, bo jeszcze z nikim nie zdążyłem porozmawiać dzisiaj fizycznie.U: A chemicznie?N: ??? A jak ty chcesz „rozmawiać chemicznie”? Chyba, że w trakcie będziesz na kogoś pluł.• U:Czytamgdziesię zatrzymują autobusy, to przystanek?N: Nie, skądże … to tylko zatoczka autobusowa.• U:Czycośjestz

tobą nie tak!?U: Nie chwaląc się, to tak.• N:Idoniebajeszcze chcecie?! Figa z makiem nie pójdziecie.• U:(Uczeńchcecoś powiedzieć koledze, jednak nauczyciel bacznie ich obserwuje) Chodź, bo to gumowe ucho wszystko słyszy.• N:Cowytakjecie?Myślicie, że nie widzę? Jak chomiki – policzki wypchane żarciem.

Religia• N:Więcposłuchajcie fragmentu, tego fragmentu.

Magdalena Powierża

Page 10: Ślubowanie klas pierwszych Szkoły Podstawowej nr 150 · w XVI wieku. Od jego nazwiska wzięła się nazwa nikotyna. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na naszej planecie

Niepełnosprawni artyściz e s z t u k ą n a t y

Żyli codziennym życiem, wykonywali normalne dla nich

czynności, nie czuli się nieswojo. Pewnego dnia ich odwieczne przyzwyczajenia stały się koszmarem. Odczuli, że nie mają już po co żyć – wylądowali na wózku.

„Mimo że są niepełnosprawni - malują. Pędzel trzymają w ustach, albo w stopach. Dla jednych malowanie to prawdziwa pasja, dla innych sposób na spędzanie wolnego czasu, lub możliwość zapomnienia o chorobie, cierpieniu i niepełnosprawności. Niektórzy już są uznanymi artystami, inni dopiero się uczą. Każdemu jednak malowanie sprawia wielką radość.”

Pierwsze lata po wypadku trudno jest takim ludziom dojść do siebie, czują się osamotnieni, czują, że los chciał dla nich jak najgorzej i wygrał. Z trudem przychodziło im do świadomości, że już nigdy nie będą mogli uprawiać swoich ulubionych sportów, normalnie spotykać się ze znajomymi czy poruszać się na nogach. Byli rozgoryczeni i załamani. Czuli bezradność wobec otaczającego świata i własnej niepełnosprawności.

„(...) Siedziałem w domu i bez powodzenia szukałem pomysłu na życie do momentu, kiedy wziąłem długopis w usta i zacząłem samodzielnie pisać. (…) Z nadmiaru wolnego czasu zacząłem też malować. Nie przypuszczałem, że to co maluję, może się komuś spodobać.” – mówi jeden z poszkodowanych, lecz takich ludzi było o wiele więcej. Większość szybko dowiedziała się o istnieniu Światowego Związku Artystów Malujących Ustami i Nogami w Lichtensteinie. Założył go Niemiec – Erich Stegmann.Dzięki odkryciu tego związku radość powróciła do serc poszkodowanych. Stali się oni niezależni finansowo – zdobyli źródło utrzymania przez sprzedaż swoich dzieł. Z ulgą mogli odciążyć bliskich od kosztów,

które ponosili za utrzymanie niepełnosprawnego. Po tym doświadczeniu odkryli w sobie chęć do życia i zdobywania wiedzy – znali już swoje możliwości i chcieli je pozytywnie wykorzystać.

„(…) stworzyłem we własnym mieszkaniu kilkustronicowy magazyn dla niepełnosprawnych. Nazwałem go “Integracja”. (…)” Grupa zajmująca się tym przedsięwzięciem podjęła szereg innych zadań – prowadzi centrum informacyjne, kampanie społeczne i informacyjne, wydaje magazyn “Integracja”, książki, przewodniki i broszury, a także stworzyła portal www.niepelnosprawni.pl, programy radiowe i telewizyjne, organizuje konferencje, spotkania oraz wystawy. Celem takich osób stała się aktywacja osób niepełnosprawnych.

W 1993 roku powstało w Raciborzu wydawnictwo AMUN. Zajmuje się wprowadzaniem dzieł Artystów Malujących Ustami i Nogami na rynek w postaci kart okolicznościowych i kalendarzy artystycznych. Rozsyła swoje oferty do wielu odbiorców przed Świętami Wielkanocnymi i Bożym Narodzeniem. Obecnie z Wydawnictwem współpracuje 16 artystów.

Kamila Gawryło

10

Page 11: Ślubowanie klas pierwszych Szkoły Podstawowej nr 150 · w XVI wieku. Od jego nazwiska wzięła się nazwa nikotyna. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na naszej planecie

m o t o s k w e r

11

Horacio Pagani dokonał rzeczy bardzo trudnej - niemal od zera stworzył samochód i markę, która z miejsca stanęła

pomiędzy największymi producentami sportowych samochodów z najwyższej półki (Lamborghini czy

Ferrari), którą nazwał Pagani.Po kilku latach produkcji na specjalne zamówienie

Pagani Zonda przeszedł gruntowną modernizację. Zaprezentowane w 2005 roku na salonie samochodowym w Genewie auto oznaczono Zonda F, a ostatnia litera odnosiła się do słynnego argentyńskiego kierowcy, pięciokrotnego mistrza świata Formuły 1, Juan Manuela Fangio, który miał spory wkład w Zondę już od pierwszych rysunków począwszy i był wielkim idolem z dzieciństwa Horacego Pagani- założyciela firmy produkującej Zondę F.

Zonda ma pod maską ponad siedmiolitrowego 602 konnego potwora V12 od Mercedesa. Do setki przyśpiesza w 3,6 sekundy, a jego prędkość maksymalna to 345 km/h, co nadaje mu tytuł 4.

najszybszego samochodu na świecie. Twórca Zondy od dziecka projektował

supersamochody. Już jako dwunastolatek budował modele z drewna, a osiem lat póżniej stworzył bolid F3, który mówił o jego błyskotliwym zmyśle designerskim i idei doskonałości technicznej. Swoje najnowsze dzieło nazywa „el vento de los Andes”, co oznacza powiew andyjskiego wiatru.

Głównym budulcem, z jakiego powstało auto, są włókna węglowe (Horacio Pagani od połowy lat osiemdziesiątych specjalizuje się w materiałach kompozytowych), a za nimi stopy metali (aluminium, tytan oraz chrom z molibdenem). Niektóre z elementów powstały przy użyciu najnowocześniejszych technologii, a inne wykonano ręcznie. Każdy egzemplarz budowany jest w przeważającej części ręcznie i do każdego podchodzi się indywidualnie, dbając o jak najwyższą jakość końcową. Zonda jest tym samym czymś więcej niż samochodem, jest swoistym dziełem sztuki. Wypełnia je wysokiej klasy skóra, atłas oraz aluminium i karbon. Drewnianą kierownicę opracowała firma Nardi. Jako ciekawostkę dodam, że wraz z samochodem zakupić można także ręczny, pozłacany i wykończony szafirami, skórą i jedwabiem tytanowy zegarek Pagani Zonda F Chrono opracowany przez firmę Cvstos. Według nieoficjalnych informacji następca Zondy miałby pojawić się najpóźniej w 2009 roku.

Zonda F to projekt znakomitego inżyniera i człowieka z olbrzymią wyobraźnią. Ten samochód jest symbolem znakomitej aerodynamiki, prędkości i technologii oraz marzeniem wielu tysięcy, jeśli nie milionów, ludzi na całym świecie.

Michał Anulewicz

Horacio Pagani

11

Page 12: Ślubowanie klas pierwszych Szkoły Podstawowej nr 150 · w XVI wieku. Od jego nazwiska wzięła się nazwa nikotyna. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na naszej planecie

o t y m s i ę n i e m ó w i

12

To nie są żarty. Iran odpalił dwie rakiety krótkiego zasięgu, testował też pociski, które dosięgną Izraela i amerykańskich baz w Zatoce

Perskiej. Prezydent USA mówi o wojnie.Pożałujecie!!! Grzmial premier Mahmud

Ahmadineżad, grożąc światu. Czy to wyłącznie szantaż Iranu, czy też fanatycy wschodu istotnie gotowi są do użycia broni nuklearnej?

Moim zdaniem to tylko szantaż. Jak wiemy, jedni zarabiają na złożach mineralnych. A Iran chce wykorzystać nuklearną groźbę do osiągnięcia swych celów. Prezydent Iranu straszy świat. A jego złowieszcze słowa to reakcja na zapowiedź sankcji przeciwko Teheranowi, który ukrywał przed międzynarodowymi inspektorami, że wzbogacał uran.

Barack Obama zaragował nad wyraz dobitnie i jasno. Stwierdził, że działania Iranu budzą poważne wątpliwości co do pokojowej natury ich programu nuklearnego. Jednak wciąż ma nadzieję, że planowane spotkanie w Genewie przyniesie jakieś rozwiązanie. Ale te nadzieje słabną,

Zatem świat stoi przed potwornym zagrożeniem. Dlaczego?

Brytyjski wywiad alarmuje, że Iran wchodzi w układ

z terrorystami z Al-Kaidy! A to tylko krok do tego, by zamachowcy dostali bombę atomową. To nie są żarty. Iran odpalił dwie rakiety krótkiego zasięgu, testował też pociski, które dosięgną Izraela i amerykańskich baz w Zatoce Perskiej. Prezydent USA mówi o wojnie.

W świetle tych niepokojących wydarzeń rozświetla się sprawa tarczy antyrakietowej w Polsce, a raczej jej braku. Ta zdecydowanie przykra dla naszego kraju i Czech niespodzianka jest wynikiem zimnej politycznej kalkulacji. I jak się okazuje, to nie Barack

Obama, a izraelski prezydent Szimon Peres wymyślił, by USA zrezygnowały z instalacji tarczy w Polsce i Czechach. Przywódcy Ameryki spodobał się ten pomysł. W zamian Rosja pomoże

Izraelowi i USA utrzymać atomowe ambicje Iranu w ryzach. Nie po raz pierwszy na przestrzeni wielowiekowej historii Polska jest li tylko elementem politycznych gier. Lecz tym razem stawka hazardu jest nad wyraz wysoka. Chodzi bowiem o nuklearne bezpieczeństwo całego globu. Jeśli więc Barack Obama – prezydent, postrzegany przez rzeszę jego wyborców jako prezydent pokoju – otwarcie mówi o wojnie, pozostaje w ślad za nim mieć nadzieję, iż droga dyplomacji okaże się zbawienna.

Tajemniczy

NUKLEArNA grOŹBA

Prezydent Iranu straszy świat

Geografia

• U:(Uczeńgłośnorozmawia)Ugryź się w zęby!• N:Makdziałausypiająco,alew niewielkim stopniu.U: To tak jak szkoła, tyle że ona w wielkim stopniu!• U:Dobryzwyczajniepożyczaj.N: A jeszcze lepszy nie oddawaj, tak?• N:Przepraszam,czywaspogięło z samego rana?• U:Towtakimraziekimjajestem?N: Ty jesteś pytek, bo ciągle pytasz.• N:(Uczeńrzucaprzezklasępiórnikiem) To nawet przedmioty

cię nie lubią i od ciebie uciekają?• N:Jakbędzieciecicho,topotem pokażę wam, jak się gra w wektorki.U: A ja wiem, jak się gra w kartkówki, ale… ta gra jest bez sensu.• U:(Nauczycielkicha)100lat!N: … ciężkich prac w kamieniołomach.• U:Masłomaślaneosmakumaślanym.

Historia• U:Niegujżumy!• N:NiejesteśweWłoszech,aja nie jestem makaroniarzem, więc

nawijaj trochę wolniej.• U:Pierdołjestwiele,aletyjesteś wyjątkowy.• U:(patrzynazdjęciebudowli) Taaak … zbudowane przez meneli w XVIII wieku.• U:(rozmawiająomeczupiłki nożnej) A w który róg była ta bramka?U: No, jak to w który?! W środkowy!• N:(nasalihałas)Dobrze,więc na tym skończmy tą waszą radosną twórczość.

Angielski• N:(rozmawia)SłychaćNatalię, jak porusza ustami.

Page 13: Ślubowanie klas pierwszych Szkoły Podstawowej nr 150 · w XVI wieku. Od jego nazwiska wzięła się nazwa nikotyna. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na naszej planecie

s e g r e g a t o r

13

Tristan i Izolda

Tristan mieszkał u Króla Kornwalii – Marka, który był jego wujkiem. Gdy wysłano irlandzkiego wojownika z powodu niepłacenia trybutu,

Tristan zabił go, lecz w jego ranę wdało się zakażenie. Wysłano go pod innym nazwiskiem do Irlandii, gdzie wyleczyła go córka króla, Izolda. W celu przywrócenia pokoju pomiędzy skłóconymi królestwami posłano Tristana, aby przywiózł Izoldę jako narzeczoną króla Marka. W drodze powrotnej przypadkowo wypili eliksir miłosny i zakochali się w sobie. Gdy wrócili do Kornwalii , spotkali się w tajemnicy. Marek zastawił na nich pułapkę, w którą wpadli. Pod presją Izolda zgodziła się przysiąc na swoje życie, że nie zdradza króla. Tristan brał udział w rytuale w przebraniu żebraka. Udając, że przez przypadek wpada mu w ramiona, mogła powiedzieć, że nikt nie trzymał jej w objęciach oprócz jej męża i żebraka. Tristan wyjechał później do Bretanii, aby poślubić córkę króla Hoela. Jednak nie był szczęśliwy ze swoją żoną. Gdy znów został ranny, posłał statek po Izoldę, wierząc, że go uzdrowi. Nie wiedział, czy przypłynie, więc rozkazał postawić białe żagle, jeśli przypłynie, a czarne, jeśli nie. Poprosił żonę, aby powiedziała mu, jakie żagle widzi. Odparła że czarne i Tristanowi pękło serce z rozpaczy. Gdy Izolda przybyła, zobaczyła martwego kochanka i umarła ze smutku. Król Marek pochował ich obok siebie w Kornwalii. Na jej nagrobku wyrosła róża, a na Tristana winorośl, które splotły się razem.

Matematyka• N:Dobioręsięwamdopiór!• U:Noichybatupowinnobyć zero.N: Sam jesteś zero!• N:Wwaszymprzypadkudobrymi chęciami to jest piekło drukowane.• N:Jakmasztakliczyć,tobuty zdejmij …• N:Notomampytanieza2grosze.

U: A co to, milionerzy?• N:Szepnęo was dobre słówko pani wychowawczyni, to może szybciej

wyzdrowieje.U: Nie!!! Niech pani tego nie robi!• N:Tosąprzedniebredniepoobiednie!• N:Tłumaczyłamtojakchłopkrowie na rowie!• U:Puknijsięwmózg,alenielicz, że ktoś ci otworzy.• N:Jakwidzicie,teraztworzymy rodzinę, jak cząsteczka …U: (smutno, po cichu) Ale ja mam mamę …

Biologia• N:Janieuczęwprzedszkolu– przynajmniej nic o tym nie wiem.• U:(dziewczynarozmawia)Ona się nie zamknie. To nie aparat szparkowy.

Polski• U:Niedenerwujmnie,bobędziesz w protezie chodził!• U:Alejajestemgrzeczny!N: Tak … z pewnością – chyba jak śpisz!• U:Adzisiajkimjesteś?U: Sobą.U: Tak wyglądasz najlepiej.

Legenda o Deidre Bolesnej

Druid Cathbad przed jej narodzinami przepowiedział, że będzie bardzo piękna, a jej istnienie przyczyni się do tragedii w

Ulsterze. Z tego powodu rycerze Ulsteru próbowali ją zabić, gdy jeszcze była dzieckiem. Jednak król Conchobar postanowił ją wychować i poślubić, gdy dorośnie. Deirdre dorastała na odludziu pod opieką niani Conchobara. Levarcham nauczyła ją śpiewu. Gdy wyrosła na piękną, młodą kobietę wedle przepowiedni, druida miała poślubić króla. Pewnego dnia, spacerując i zbierając kwiaty, ujrzała Naoise, syna Uisnecha, w którym zakochała się od pierwszego wejrzenia. Mężczyzna wiedział, że dziewczyna była zaręczona z królem i nie chciał się z nią spotykać pomimo swej miłości do niej, ale Deidre zagroziła, że go ośmieszy. Z pomocą swoich braci zbiegł z kochanką do Szkocji. Conchobar wpadł we wściekłość i podążył za nimi ze swoją armią. Po jakimś czasie przekonano króla, aby zawarł rozejm. Wysłał trzech wojowników – Fergusa ma Roich, Dubtacha Doeltenga i Cormaca, aby przyprowadzili uciekinierów bezpiecznych i całych, lecz gdy wrócili do Ulsteru, kazał zamordować wszystkich synów Uisnecha. Prawi wojownicy byli wściekli, zdezerterowali do wroga Ulsteru – Conacht i zaatakowali zdradzieckiego króla oraz jego ludzi. Deidre poślubiła Conchobara, ale nie uszczęśliwiło jej to. Król spytał ją o dwie rzeczy, których nienawidzi. Dziewczyna odparła, że najbardziej nienawidzi jego, a potem Eogana mac Durtracht. Okrutny król po roku małżeństwa odesłał ją do niego, jednak w drodze do jego siedziby Deidre popełniła samobójstwo. Jej ciało złożono do grobu obok kochanka.

Page 14: Ślubowanie klas pierwszych Szkoły Podstawowej nr 150 · w XVI wieku. Od jego nazwiska wzięła się nazwa nikotyna. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na naszej planecie

s e g r e g a t o r

14

Barcelona - miasto Gaudiego

Barcelona to przepiękne miasto położone w p ó ł n o c n o - z a c h o d n i e j

Hiszpanii. Byłoby całkiem przeciętnym miastem, gdyby

nie pewien secesyjny architekt. Mowa oczywiście o Antonim Gaudim. Człowiek ten wstrząsnął ówczesną architekturą. Jego budowle zachwycają, onieśmielają i wzbudzają podziw. Idąc malowniczymi uliczkami tego uroczego miasta, nie sposób nie przystanąć na chwilę, aby obejrzeć budynki, które są dziełami sztuki. Pełne są małych szczegółów,

fantazyjnych kształtów i niesamowitych połączeń. Poza budowlami artysta szczególną uwagę poświęcał publicznym schodom i placom. Każdy jego twór

był dopracowany w najmniejszym calu. Najbardziej znana jest katedra La Sagrada Familia uważana za główne osiągnięcie Gaudiego. Budowa bazyliki rozpoczęła się w 1882. Na początku budowę zlecono innemu architektowi, ale wszedł w konflikt ze s towar z yszeniem finansującym i projekt otrzymał Gaudi. Antonio całkowicie zmienił zamysł, nadając mu własny styl. Ostatnie 15 lat życia poświęcił tej konstrukcji, cały czas zmieniając jej pierwotne założenia. Teraz kościół zachwyca swym ogromem i

pięknem. Najbardziej niesamowite jest to, że budowa nie została jeszcze skończona. Projekt genialnego artysty jest tak skomplikowany, że tworzenie go wymaga takiej ilości czasu. Oczywiście katedra nie jest jego jedynym dziełem. Cała Barcelona usłana jest jego budynkami, z których każdy jest oryginalny i niepowtarzalny. Jeszcze jednym

z bardziej znanych obiektów jest Casa Batllo, w którym architekt oprócz wdzięcznych kształtów wykorzystuje grę barw i połączenia różnych materiałów. W swoich projektach wzorował się głównie na neogotyku, chociaż tworzył w okresie secesji. Zastosowane przez niego połączenie dwóch odmiennych stylów wraz z dodatkiem wyobraźni pozwoliło mu stworzyć te rozmaite obiekty. Stały się one symbolami Barcelony. Jeśli ktoś chce być „obywatelem świata”, musi zobaczyć te wspaniałości. Zachęcamy więc do odwiedzenia tego cudownego miasta. Możecie być przekonani, że będzie to niesamowite, niezapomniane przeżycie.

Agnieszka Rudak, Karolina Sadoś

Page 15: Ślubowanie klas pierwszych Szkoły Podstawowej nr 150 · w XVI wieku. Od jego nazwiska wzięła się nazwa nikotyna. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na naszej planecie

w c z a s i e d e s z c z u d z i e c i s i ę ( n i e ) n u d z a

15

Broadway Jazz to forma wyrosła ze swobody i improwizacji, jaką przyniosła na początku wieku XX muzyka jazzowa, nieodłącznie kojarzy się z musicalem.

Latin Hip-Hop - niezwykłe i zaskakujące połączenie tańców latynoamerykańskich z tańcem pop-jazzowym.

Latin Jazz - Zajęcia łączą w sobie elementy modern jazzu, funky, tańców latynoskich z domieszką hip hopu.

Tribal - to stosunkowo młody styl oparty na tańcu orientalnym, łączy elementy flamenco i tańca hinduskiego. Światowy folklor starych kultur, szczególnie azjatyckich i północnoafrykańskich, jest źródłem inspiracji dla tancerek.

Samba Brasil - to taniec bardzo szybki, wymagający dość dużego wysiłku, pomoże nam w miły sposób spalić sporo kalorii, wzmocnić uda i mięśnie brzucha, ale przede wszystkim wyzwoli pozytywną energię.

Kontakt improwizacja - powstała we wczesnych latach 70. w Stanach Zjednoczonych. Jest to improwizowany duet, forma tańca opierająca się na utrzymywaniu punktu kontaktu dwóch ciał i dzielenie ciężaru w trakcie ruchu. Kontakt Improwizacja odwołuje się do spontaniczności w życiu, potocznie zwanej “płynięciem z prądem rzeki”.

Taniec indyjski - wywodzi się z południowego stanu Indii, Kerali. Zajęcia Kalari opierają się na ćwiczeniach ciała nierozerwalnie związanych z oddechem i nauką używania balansu, tak aby ruch ciała przypominał „ruch fali morskiej”.

Pop indyjski - dłonie tancerki opowiadają miłosne historie, oko podkreśla każdy gest, głowa porusza się do rytmu muzyki, biodra wykonują płynne albo dynamiczne, pełne wdzięku ruchy. A całości

dopełnia wiele mówiący uśmiech...

Elektric Boogie - jest to jeden z elementów Breakdance’a, także z pewnością jeden z najciekawszych stylów tańca współczesnego. Prawdziwe electro boogie wymyślono w Los Angeles w latach 70. Około 1980 roku powstała pierwsza muzyka elektro, która ze swoimi krótkimi, urywanymi dźwiękami, mocnym rytmem i agresywnymi scratchami, szybko stała się właściwym podkładem dla tego niezwykłego tańca.

Taniec izraelski - tańczony jest przede wszystkim w kręgu, co daje możliwość odkrywania radości płynącej

z tańca i przekazywania jej innym.

Jeśli znacie róże inne ciekawe informacje na temat tańca, piszcie do nas: [email protected]

Magda Tkaczuk

Znany, jednak nie do końca

W erze programów takich jak „Taniec z gwiazdami” czy „You can dance” ogromna liczba Polaków tańczy i wcale nie są to tylko ludzie młodzi, ale także seniorzy. Wiele szkół tańca, szczególnie tych w wielkich miastach, przeżywa istne oblężenie. Według moich obserwacji

największą popularnością cieszy się taniec towarzyski i hip-hop oraz tańce oparte na technice tańca współczesnego. Czy wydaje wam się, że znacie wszystkie dziedziny tańca? Myślę, że nie, bo przecież nie każdy taniec jest bardzo znany, a niektóre z nich w ogóle nie zostały odkryte. Oto kilka przykładów tańców, o których istnieniu nigdy wcześniej nie słyszałam, a które wydają mi się bardzo ciekawe i godne poświęcenia chociaż kilku linijek tekstu, bo przecież taniec zawsze był i mam nadzieję, że będzie nadal uważany za jeden z rodzajów sztuki.

Page 16: Ślubowanie klas pierwszych Szkoły Podstawowej nr 150 · w XVI wieku. Od jego nazwiska wzięła się nazwa nikotyna. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na naszej planecie

Co łączy ostatni weekend wakacji i lotniczych

zapaleńców?! Oczywiście Air Show. W tym roku wszystko zapowiadało się pięknie i słodko, lecz jak to w życiu zawsze coś nie wychodzi, tak tu na Air Show 2009 też. Pierwszego dnia pomimo wielkiej liczby osób pokazy trzeba było odwołać z powodu pogody. Prawdę mówiąc, lało jak z cebra i ledwo samoloty z ostatniego pokazy dojechały na stojanki. Jak pokazu przerwano to tłum ludzi szybko chciał się wydostać, bo na co patrzeć, jak nic nie lata?

Tak więc tysiące osób pokonuje zalaną i długą drogę do drogi wyjazdowej z lotniska. Jednak dojście do drogi to nic w porównaniu z dostaniem się na parking. Ale to już pozostawię w domyśle, jak kilkadziesiąt osób próbuje dostać się do jednego kursującego autobusu. Następnego dnia miało być lepiej. Niestety z niewyjaśnionych przyczyn

rozbił się Su 27 pomimo doskonałych warunków pogodowych. I znów pokaz przerwano. Niektórzy sądzą, że nad Radomskim Air Show ciąży klątwa, lecz to tylko przypuszczenia. Pomijając fakt katastrofy samolotu, trzeba powiedzieć, że pod względem zaopatrzenia gastronomicznego i niezliczonej

ilości straganów nawet najwybredniejszy koneser byłby pełen podziwu. A co do nas, widzów całego pokazu, trzeba przyznać, że było co oglądać. Na płycie stały przeróżne maszyny bojowe od śmigłowców takich jak Mi-2, Mi-8, SW-4 Puszczyk, AH-64 Apache po rdzenne myśliwce takie jak rodzimy F-16 „Jastrząb”, Mirage 2000, F-18,Su-27 i wielki amerykański „Air Force”, który był prawdziwym rodzynkiem wśród zebranych samolotów.

BN

n i e t y l k o d l a o r ł ó w

16

Co w tym roku na Air Show?

SW-4 Puszczyk

SU - 27

Page 17: Ślubowanie klas pierwszych Szkoły Podstawowej nr 150 · w XVI wieku. Od jego nazwiska wzięła się nazwa nikotyna. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na naszej planecie

n i e c o d z i e n n e s y t u a c j e d n i a c o d z i e n n e g o

17

Bombowa sprawa

Pewien Anglik wykopał w ogrodzie metalowy przedmiot i myśląc, że trafił na bombę, w obawie przed eksplozją przykleił ją sobie do ręki taśmą klejącą. David Page przez 4 godziny siedział, przyciskając kciukiem element, który wcześniej omyłkowo przycisnął. Zaalarmowana przez niego policja wezwała saperów i zakopała rękę mężczyzny w pojemniku z piaskiem, na wypadek gdyby domniemana bomba rzeczywiście wybuchła.

Po przyjeździe saperów okazało się, że “bomba” to w rzeczywistości element samochodu marki Citroen. “Myślałem, że jeśli puszczę ten przycisk, to zostanę rozszarpany na milion kawałków. Na wszelki wypadek zakopaliśmy moją rękę w pojemniku z piaskiem, myśląc, że w najgorszym stracę wówczas tylko jedno ramię. Kiedy usłyszałem, że to nie była bomba, nie mogłem przestać się trząść, a mój kciuk był kompletnie sparaliżowany” - mówi Page.

Dieta cud

Pewna Hinduska żywi się zardzewiałymi gwoździami i śrubami. Pampa Ghosh jadła metalowe przedmioty przez 3 miesiące, zaś ostatnio jej dieta wzbogaciła się o szkło i kamienie. “Ja naprawdę bardzo to lubię. Lekarze kazali mi przestać, ale nie potrafię sobie odmówić takich pyszności”

Śmierdząca sprawa

Niemiecka firma Siemens poinformowała we wtorek, że jest w trakcie prac nad projektem pierwszego telefonu komórkowego, który będzie informował użytkownika o brzydkim zapachu z ust lub innej nieprzyjemnej woni wokół niego.

Kamera. Akcja. Policja

Serbscy aktorzy z Nowego Sadu odegrali napad na bank tak wiarygodnie, że zostali aresztowani przez policję, która uznała scenę rabunku za prawdziwą.

Niezła jazda

Jeden z ośrodków szkolenia kierowców we francuskiej miejscowości Bron wprowadził noszenie specjalnych okularów wywołujących efekt upojenia alkoholem jako jeden z elementów nauki jazdy12 lat z kulą w głowie

40- letnia kobieta została postrzelona 12 lat temu podczas snu. Kula trafiła pod jej kość policzkową i tkwiła tam aż do dziś. Kobieta nie odczuwała żadnych dolegliwości z tego powodu. Jednakże kula dała w końcu o sobie znać i kobieta zemdlała z bólu. Zgłosiła się wtedy do lekarza. Prześwietlenie wykazało, że kula wystrzelona w 1997 roku w czasie zamieszek w Albanii nie przeszła na wylot, tak jak mówił kobiecie lekarz, który badał ją po tym incydencie. Lekarz, który usuwał pocisk, nie ma pretensji do swojego kolegi po fachu, który 12 lat temu postawił błędną diagnozę - był to czas zamieszek i lekarze zajmowali się tylko tymi najciężej poszkodowanymi, a kobieta stała na własnych nogach, więc została szybko przebadana, po czym odesłano ją do domu.

Desperacki czyn

Pokonał ponad 2200 kilometrów. Wyjechał dokładnie o pierwszej w nocy. O 10 rano autokar wjechał na kanał firmowego w a r s z t a t u . Wtedy dokonano znaleziska… - Z trudem w ogóle udało się dojrzeć

tego człowieka. Wisiał zabłocony, przemoczony pod podwoziem, między elementami zawieszenia, tuż przy tylnym moście. -Gdy mechanicy sprawdzający stan techniczny pojazdu zawołali, że pod autem jest człowiek, nogi się pode mną ugięły - przyznaje kierowca autokaru.

Magdalena Powierża

Świat wokół nas

Page 18: Ślubowanie klas pierwszych Szkoły Podstawowej nr 150 · w XVI wieku. Od jego nazwiska wzięła się nazwa nikotyna. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na naszej planecie

m u z y c z n e s t r o n y

Wybrana dyskografia

“Outlandos d’Amour” (1978) ”Reggatta de Blanc” (1979)“Zenyatta Mondatta” (1980)

“Ghost in the Machine” (1981) ”Synchronicity” (1983)

Skład zespołuSting – gitara basowa, wokal

Andy Summers – gitara, chórkiStewart Copeland – perkusja, chórki

Byli członkowie zespołu Henry Padovani – gitara (1977)

Początki grupy The Police sięgają roku 1977, kiedy to perkusista Steward Copeland spotkał się z basistą i wokalistą Gordonem Sumnerem,

znanym jako Sting. Ten ostatni był nauczycielem muzyki oraz wychowania fizycznego, a w wolnym czasie grał w kilku lokalnych zespołach jazzowych. Po zwerbowaniu gitarzysty, Henriego Padovani, muzycy nagrali swój debiutancki singiel „Fall Out”, który stał się pierwszym znaczącym sukcesem zespołu.

Zespół rozpadł się w połowie lat 80., jednakże reaktywował się w 2007 roku, ogłaszając światową trasę koncertową trwającą do września 2008 roku. Do 2007 roku zespół sprzedał ponad 50 milionów albumów na całym świecie, w tym ponad 22 miliony w USA. Magazyn Rolling Stone ustawił zespół na 70. miejscu stu największych artystów wszech czasów.

20 stycznia 1980 roku w Nowym Jorku zespół rozpoczął swoją pierwszą ogólnoświatową trasę koncertową, podczas której odwiedzili Japonię, Australię, Nową Zelandię, Indie, Egipt, Grecję, Włochy, Niemcy, Francję, Belgię i Holandię. Trasa zakończyła się 28 kwietnia w Newcastle.

Ostatni koncert miał miejsce 7 września 2008 roku w Nowym Jorku w Madison Square Garden.

Grupa zebrała dużo nagród w swoim dorobku artystycznym. Są to np. tytuł najlepszej brytyjskiej grupy muzycznej (1982), nagroda za wybitne zasługi dla brytyjskiej muzyki (1985).

W Polsce legendarna grupa The Police wystąpiła 26 czerwca ubiegłego roku na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Koncert ten był częścią światowego tournée zespołu.

Kilka słów o składzie zespołu...

Sting - Gordon Matthew Sumner urodzony 2 października 1951 w Wallsend. Jest angielskim muzykiem, kompozytorem i wokalistą. Został odznaczony tytułem komandora Orderu Imperium Brytyjskiego.Andy Summers - urodził się 31 grudnia 1942 w Poulton-le-Fylde w Anglii. Jest angielskim gitarzystą i kompozytorem.Stewart Copeland - urodzony 16 lipca 1952 w Aleksandrii, Wirginia. Jest amerykańskim muzykiem i perkusistą. Gatunki muzyczne: rock, pop, reggae, new wave.Henry Padovani - urodził się 13 października 1952 w Bastii. Jest francuskim gitarzystą i pierwotnym członkiem zespołu The Police.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tym zespole, serdecznie zapraszam na oficjalną stronę:

http://www.thepolicefile.com/

Zespół występował w naszym kraju tylko raz, więc miejmy nadzieję, że kiedyś jeszcze nas odwiedzą i będzie to równie wspaniały koncert, co ten pierwszy i ostatni dotąd w Chorzowie.

Kamila Gawryło

18

Page 19: Ślubowanie klas pierwszych Szkoły Podstawowej nr 150 · w XVI wieku. Od jego nazwiska wzięła się nazwa nikotyna. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na naszej planecie

w ( n i e ) d a l e k i e j p r z y s z ł o ś c i

Baran(21.03 - 20.04)Rozejrzyj się dookoła – może nie doceniasz pewnej osoby? Oceniasz wszystkich zbyt powierzchownie, więc nie zaszkodzi, jeśli ją poznasz. Tak na marginesie, nie pakuj się w coś

po raz kolejny. Przecież jeśli za pierwszym razem nie skorzystałeś z tej propozycji i ją odrzuciłeś, to coś musiało być tego powodem.

Byk(21.04 - 20.05) Zero luzu. Zatrzymaj się w tym natłoku spraw i rozejrzyj. Może ktoś od pewnego czasu ma na ciebie oko, tylko że nie ma jak się do ciebie zbliżyć. Jesteś zawsze otoczony znajomymi. Zrób sobie wolny weekend. Nie planuj żadnych

wypadów ze znajomymi. Zrób coś spontanicznie. Chłopak/dziewczyna zaproponuje randkę? Nie odmawiaj.

Bliźnięta(21.05 - 21.06)Nowo poznana osoba wiele wniesie do twojego życia towarzyskiego. Wszystko może się zdarzyć, ale to ty rozdajesz tu karty. Rozegraj to rozdanie właściwie i nie daj się

ponieść upływowi czasu. Czekaj cierpliwie. Ta gra nie ma limitu czasu. Tu liczy się efekt działania. Zastanów się, czy nie warto poświęcić tej osobie trochę więcej czasu niż innym.

Rak(22.06 - 22.07)Sprawy się skomplikowały, jednak dzięki łatwości w nawiązywaniu znajomości zażegnasz wszystkie niepowodzenia. Poświęć teraz więcej czasu najbliższym. Mogą się

czuć odrzuceni. Nie pogardzą propozycją spotkania.

Lew(23.07 - 23.08)Nowe towarzystwo sprawiło, że zapomniałeś o starych, dobrych kumplach. Uważaj, abyś na tym źle nie wyszedł. Nikt nie lubi być traktowany

jako „plan awaryjny”, więc nie zdziw się, jeśli w niedługim czasie zostaniesz bez żadnej bliskiej ci osoby.

Panna(24.08 - 22.09)Choć starasz się jak najlepiej rozłożyć czas pomiędzy swoich znajomych, nie wystarcza ci doby. Jednak wszystko jesteś w stanie przełożyć dla tej jednej osoby, która wpadła

ci w oko. Fakt, zobaczyć ją bez znajomych to rzadkie zjawisko, a raczej niespotykane. Masz ciężki orzech do zgryzienia. Jeśli ci zależy, to próbuj. Pamiętaj, żeby nie być nachalnym i, „jakby co”, w porę sobie dać spokój i zostać dobrym przyjacielem. Chyba nie chciałbyś stracić kontaktu z tą osobą? Na pewno nie. Pamiętaj, ze zawsze chętnie z pomocą śpieszą ci przyjaciele.

Możesz się im odwdzięczyć już w najbliższym czasie.

Waga(23.09 - 23.10)Chcieć można wiele, jednak nie wszystkie cele można zrealizować naraz. Przystopuj trochę! Nie wszystkie

są wykonalne. Zacznij cieszyć się małymi rzeczami, a twoje samopoczucie natychmiast się poprawi. Nie kieruj się zasadą „za wszelką cenę”, bo przegapisz coś bardzo wartościowego. Przed tobą trudna decyzja. Nie szukaj pomocy u znajomych, bo nikt ci nie pomoże w tym wyborze.

Skorpion(24.10 - 22.11)Nic nie idzie po twojej myśli? Zachowaj spokój, a zwyciężysz i odniesiesz zamierzony cel. Jeśli dodasz do tego spotkania z przyjaciółmi, będziesz w

pełni szczęśliwy. I nie przejmuj się tym, że niektórzy nie przepadają za twoją osobą. Nigdy wszystkim nie dogodzisz, więc skup się na tych osobach, którym na tobie zależy.

Strzelec(23.11 - 21.12)Odważyłeś się już zrobić pierwszy krok. Czemu teraz tak nagle się wycofałeś? Trzymaj się swojego pierwszego założenia, nawet jeśli

wydaje ci się trudne do osiągnięcia. Nie udawaj kogoś, kim nie jesteś - bądź sobą, a tym właśnie zyskasz w oczach innych osób.

Koziorożec(22.12 - 20.01)Nie zrzucaj wszystkiego na drugą osobę. Ty też nie byłeś wobec niej do końca fair. Za późno, żeby naprawiać te błędy, ale pamiętaj, że w końcu nic nie dzieje się bez przyczyny.

Wodnik(21.01 - 19.02)Pomyłki się zdarzają. Niekiedy są banalne, a innym razem wydają się zaplanowane. Nie ulegaj pierwszemu wrażeniu, bo może być ono mylne. Postaraj się postawić na miejscu drugiej osoby i wysłuchaj jej

uważnie. Może nie o wszystkim wiesz? Zwróć za to uwagę na niedawno poznaną osobę, którą już traktujesz jak przyjaciela. Może się ona okazać bardzo podobna do ciebie.

Ryby(20.02 - 20.03)Nowa bluza? Modne spodnie? Zdobycie biletu na koncert? Zwróć uwagę, czy aby nie za bardzo skupiłeś się na sobie. Twoi przyjaciele na razie

to znoszą, ale ich cierpliwość nie będzie wieczna.

Magdalena Powierża

19

Page 20: Ślubowanie klas pierwszych Szkoły Podstawowej nr 150 · w XVI wieku. Od jego nazwiska wzięła się nazwa nikotyna. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na naszej planecie

KLUB MłODyCh Twórców

- waRSztaty fILmOZnAWCZe!

F Informacji szukaj w biobliotece szkolnej

Czy chcesz obejrzeć filmy, których nie wyświetlają

multipleksy?Czy chcesz nauczyć się rozumieć

filmowy język?Czy chcesz spróbować pracy z

kamerą?Jeśli tak - jest dla Ciebie

propozycja!

a k t u a l n o ś c i