Lubliniecka gazeta bezplatna nr00

12
Wydanie Pilotażowe Nr 0 (00) • Rok I • 28 maja 2010 r. www.lubliniec. tu gazeta.pl REDAKCJA: tel. 601 154 038, e-mail: [email protected] • DZIAŁ REKLAMY: tel. 883 917 688 e-mail: [email protected] gazeta bezpłatna Dzwońcie: 601 154 038 Piszcie: Łącznik, ul. Główna 2a, Wyszanów, 98-400 Wieruszów oraz na adres e-mail: [email protected] Zaglądajcie na nasza stronę internetową, która aktualizowana jest na bieżąco: www.lubliniec.tugazeta.pl REKLAMA PYL/10/04/06 Cały sezon bez alergii Podmiot odpowiedzialny: Farmaceutyczna Spółdzielnia Pracy „Galena”, ul. Krucza 62, 50-984 Wrocław, tel. 071 361 06 51, www.galena.pl. Szczegółowe dane podmiot odpowiedzialny udostępnia na życzenie. bez recepty na alergie sezonowe i całoroczne łagodzi objawy przewlekłej pokrzywki Wskazania do stosowania Leczenie objawów: sezonowego i całorocznego alergicznego zapalenia błony śluzowej nosa, przewlekłej pokrzywki idiopatycznej. Dawkowanie: 1 tabletka raz na dobę. Przeciwwskazania: Nadwrażliwość na loratadynę lub inne składniki leku. Ciąża. Skład: 1 tabletka zawiera 10 mg loratadyny (Loratadinum). Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie oraz informacje dotyczące stosowania produktu leczniczego, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu. Dostępne w dobrych aptekach na terenie Lublińca oraz na: Drodzy Czytelnicy Wydanie gazety jakie trzymacie przed sobą, zwane jest często przez wydawców – tych ogromnych i tych całkiem małych „numerem zerowym lub pilotażowym”. Sygnalizuje zamiar ukazywania się na danym terenie, próbuje znaleźć klucz do podawania informacji i w pewien sposób sam staje się reklamą dla siebie. Większość z nas, pomysłodawców „Łącznika” jest z Lublińca. Tutaj się rodziliśmy, wychowy- waliśmy, stąd wyjeżdżaliśmy i tu wracaliśmy. Znamy specyfikę tego miasta – znamy, czyli wiemy, że potrafi zaskoczyć. Ta świadomość objawia się w nas szacunkiem do Mieszkańców i respektem dla Ludzi, którzy swoim talentem, determinacją i często bezinteresowną pracą zrobili dla naszych okolic bardzo, bardzo dużo. Chcemy dołożyć do tego, choć małą cząstkę. Zależy nam, by od po- czątku zdobyć Państwa zaufanie. Nie należymy do żadnych partii i nie podlegamy niczyim wpływom. Reprezentujemy wyłącznie siebie i realizując własne marzenia, chcemy tym samym pomagać innym. Jeden z naszych przyja- ciół, chcąc zareklamować swój produkt, skłonny był wykupić kilka tablic reklamowych w jednym z łódzkich miasteczek (Wieruszów). Wtedy zaświtała nam myśl, by zamiast tego wydać bezpłatną gazetkę. Złożyliśmy mu taką propozycję. Zarejestrowaliśmy tytuł w sądzie, reklama w tej postaci bardzo dobrze się sprawdziła a przy okazji można było napisać coś o ludziach i o tym, co się wo- kół nich dzieje. Pojawiły się kolejne reklamy i kolejne teksty. Ludzie zaczęli w końcu sami pisać i nagle „Łącznik” stał się gazetą redagowaną dla mieszkańców i przez mieszkańców. Wierzymy, że tak samo będzie w Lublińcu. Zdajemy sobie doskonale sprawę z istnienia na naszym terenie różnych sił, partii i idei. To na- turalne. Absolutnie namawiamy wszystkich do prezentowania swoich opinii na naszych łamach zastrzegając jednocześnie, że w sporach natury czysto politycznej (jeśli takie uruchomią się poprzez artykuły autorstwa Czytelników, czy ich korespondencję) nie chcemy zabierać stanowiska. Z bardzo prostego powodu: nie posiadamy do tego instrumentów stanowiących kompetencję w tej materii. Łamy jednak mamy w razie czego, otwarte dla każdego. Najważniejszą jednak rzeczą jest nasze przekonanie, że ma ich starczyć przede wszystkim dla tych, którzy całym sercem działają na niwie artystycznej, sportowej, naukowej, rzemieślniczej i każdej innej. Chcemy pokazywać to, co robicie dla siebie i bardzo często dla innych. Będąc szczerym do końca musimy powiedzieć, że szukamy w tym także sposobu na znalezie- nie środków do realizacji własnych zamierzeń. To film… i wszystko, co jest z nim związane. Przy „Łączniku” uruchomimy niebawem portal internetowy w którym będą filmowe relacje z wydarzeń, jakie będą miały miejsce na terenie Lublińca i okolic. Zresztą i do redagowania tego medium, bardzo serdecznie Was namawiamy. Póki co, przed Wami pierwszy (zerowy) numer „Łącznika”. Cóż więcej pozostaje, prócz serdecznego zaproszenia na jego łamy – na strony, które mają stać się Wasze. Czytajcie i przede wszystkim dzwońcie i piszcie. Pozdrawiamy – redakcja Łącznika Jesteś komunikatywny, sympatyczny, umiesz ująć ludzi swoją otwartością a to, co się dzieje słowami? 65-lecie Przedszkola Miejskiego Nr 2 Dyrektor, Pracownicy i Dzieci z Przedszkola Miejskiego Nr 2 SŁONECZNA CHATKA serdecznie zapraszają byłych Pracowników, Absolwentów i Przyjaciół na uroczystość z okazji 65-lecia Przedszkola Miejskiego Nr 2, która odbędzie się 9 czerwca 2010 r. o godz. 14.00 w Przedszkolu Miejskim Nr 2 w Lublińcu ul. Sądowa 10. Miejsce spotkania: ogród przedszkolny. Telefon: 883 917 688 • mail: [email protected] To właśnie Ciebie szukamy. Wcześniej napisz krótki tekst (1/2 strony A4) do bieżącego wydarzenia z terenu Lublińca.

description

Lubliniecka gazeta bezplatna nr00

Transcript of Lubliniecka gazeta bezplatna nr00

Page 1: Lubliniecka gazeta bezplatna nr00

Wydanie Pilo

tażo

we

Nr 0 (00) • Rok I • 28 maja 2010 r. www.lubliniec.tugazeta.pl

REDAKCJA: tel. 601 154 038, e-mail: [email protected] • DZIAŁ REKLAMY: tel. 883 917 688 e-mail: [email protected]

gazeta bezpłatnaDzwońcie:601 154 038

Piszcie:Łącznik, ul. Główna 2a,

Wyszanów, 98-400 Wieruszóworaz na adres e-mail:

[email protected]ądajcie na nasza stronę

internetową, która aktualizowanajest na bieżąco:

www.lubliniec.tugazeta.pl

reklama

PYL/1

0/04

/06

Cały sezon bez alergii

Podmiot odpowiedzialny: Farmaceutyczna Spółdzielnia Pracy „Galena”,ul. Krucza 62, 50-984 Wrocław, tel. 071 361 06 51, www.galena.pl.Szczegółowe dane podmiot odpowiedzialny udostępnia na życzenie.

bez recepty na alergie sezonowe i całoroczne łagodzi objawy przewlekłej pokrzywki

Dostępne w dobrych wieruszowskich aptekach oraz na:

Wskazania do stosowania Leczenie objawów: sezonowego i całorocznego alergicznego zapalenia błony śluzowej nosa, przewlekłej pokrzywki idiopatycznej. Dawkowanie: 1 tabletka raz na dobę. Przeciwwskazania: Nadwrażliwość na loratadynę lub inne składniki leku. Ciąża. Skład: 1 tabletka zawiera 10 mg loratadyny (Loratadinum).

CYANMAGENTAYELLOWBLACK

Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie oraz informacje dotyczące stosowania produktu leczniczego, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu.

Loratadyna Pylox - Reklama 257x119,7.indd 1 10-04-28 10:40

Dostępne w dobrych aptekach na terenie Lublińca oraz na:

Drodzy CzytelnicyWydanie gazety jakie trzymacie przed sobą, zwane jest często przez wydawców – tych ogromnych

i tych całkiem małych „numerem zerowym lub pilotażowym”. Sygnalizuje zamiar ukazywania się na danym terenie, próbuje znaleźć klucz do podawania informacji i w pewien sposób sam staje się reklamą dla siebie.

Większość z nas, pomysłodawców „Łącznika” jest z Lublińca. Tutaj się rodziliśmy, wychowy-waliśmy, stąd wyjeżdżaliśmy i tu wracaliśmy. Znamy specyfikę tego miasta – znamy, czyli wiemy, że potrafi zaskoczyć. Ta świadomość objawia się w nas szacunkiem do Mieszkańców i respektem dla Ludzi, którzy swoim talentem, determinacją i często bezinteresowną pracą zrobili dla naszych okolic bardzo, bardzo dużo. Chcemy dołożyć do tego, choć małą cząstkę. Zależy nam, by od po-czątku zdobyć Państwa zaufanie.

Nie należymy do żadnych partii i nie podlegamy niczyim wpływom. Reprezentujemy wyłącznie siebie i realizując własne marzenia, chcemy tym samym pomagać innym. Jeden z naszych przyja-ciół, chcąc zareklamować swój produkt, skłonny był wykupić kilka tablic reklamowych w jednym z łódzkich miasteczek (Wieruszów). Wtedy zaświtała nam myśl, by zamiast tego wydać bezpłatną gazetkę. Złożyliśmy mu taką propozycję. Zarejestrowaliśmy tytuł w sądzie, reklama w tej postaci bardzo dobrze się sprawdziła a przy okazji można było napisać coś o ludziach i o tym, co się wo-kół nich dzieje. Pojawiły się kolejne reklamy i kolejne teksty. Ludzie zaczęli w końcu sami pisać i nagle „Łącznik” stał się gazetą redagowaną dla mieszkańców i przez mieszkańców. Wierzymy, że tak samo będzie w Lublińcu.

Zdajemy sobie doskonale sprawę z istnienia na naszym terenie różnych sił, partii i idei. To na-turalne. Absolutnie namawiamy wszystkich do prezentowania swoich opinii na naszych łamach zastrzegając jednocześnie, że w sporach natury czysto politycznej (jeśli takie uruchomią się poprzez artykuły autorstwa Czytelników, czy ich korespondencję) nie chcemy zabierać stanowiska. Z bardzo prostego powodu: nie posiadamy do tego instrumentów stanowiących kompetencję w tej materii. Łamy jednak mamy w razie czego, otwarte dla każdego.

Najważniejszą jednak rzeczą jest nasze przekonanie, że ma ich starczyć przede wszystkim dla tych, którzy całym sercem działają na niwie artystycznej, sportowej, naukowej, rzemieślniczej i każdej innej. Chcemy pokazywać to, co robicie dla siebie i bardzo często dla innych.

Będąc szczerym do końca musimy powiedzieć, że szukamy w tym także sposobu na znalezie-nie środków do realizacji własnych zamierzeń. To film… i wszystko, co jest z nim związane. Przy „Łączniku” uruchomimy niebawem portal internetowy w którym będą filmowe relacje z wydarzeń, jakie będą miały miejsce na terenie Lublińca i okolic. Zresztą i do redagowania tego medium, bardzo serdecznie Was namawiamy. Póki co, przed Wami pierwszy (zerowy) numer „Łącznika”. Cóż więcej pozostaje, prócz serdecznego zaproszenia na jego łamy – na strony, które mają stać się Wasze. Czytajcie i przede wszystkim dzwońcie i piszcie.

  Pozdrawiamy – redakcja Łącznika

Jesteś komunikatywny, sympatyczny, umiesz ująć ludzi swoją otwartością a to, co się dzieje słowami?

65-lecie Przedszkola Miejskiego Nr 2Dyrektor, Pracownicy i Dzieci z Przedszkola

Miejskiego Nr 2 SŁONECZNA CHATKA serdecznie zapraszają byłych Pracowników, Absolwentów

i Przyjaciół na uroczystość z okazji 65-lecia Przedszkola Miejskiego Nr 2, która odbędzie się 9 czerwca 2010 r. o godz. 14.00 w Przedszkolu

Miejskim Nr 2 w Lublińcu ul. Sądowa 10. Miejsce spotkania: ogród przedszkolny.

Telefon: 883 917 688 • mail: [email protected]

To właśnie Ciebie szukamy.

Wcześniej napisz krótki tekst

(1/2 strony A4) do bieżącego

wydarzenia z terenu

Lublińca.

Page 2: Lubliniecka gazeta bezplatna nr00

2

28 maja 2010www. lubliniec.tugazeta.pl

wydarzenia

Utalentowana para taneczna Kasia Żół-kiewska i Grzegorz Łabuda (Kasia po-chodzi z Lublińca a Grzegorz z Klucz-borka), trenuje taniec towarzyski dopiero od marca, a już mają w swoim dorobku spo-ro sukcesów.

Po dwóch tygo-dniach wspólnych treningów, zajęli 5 razy z rzędu I miejsce i raz miejsce II, czym zasłu-żenie otrzymali wyso-ką klasę B w tańcach standardowych.

Para trenuje w prestiżowej szkole tańca, która we wrześniu 2009 roku przeszła metamorfozę zyskując także nową nazwę DAN-CE CENTER. Specjalnie dla potrzeb „Centrum Tańca” otwarto

nową salę taneczną o powierzchni 270m2. Trenerami są: założyciel szkoły Mariusz Mierzwa oraz Adriana Przybył.

W niedalekiej przyszłości, DANCE CENTER zawita jako

filia szkoły, również do naszego miasta! Już teraz w kluczborskiej szko-le trenuje siedem osób z Lublińca.

Jednocześnie wraz ze szkolnymi trenerami, pary uczą się u najlepszych tre-nerów znanych z parkie-tów całego świata. Są to m.in. Paolo Bosco (mistrz świata w tańcach ST)

oraz Gabriel Goffredo (finalista mistrzostw świata w tańcach LA)

Zainteresowanych Tań-cem zapraszamy do nas. Odwiedź nas wcześniej na www.taniec-klucz-bork.pl

Taniec w centrum zainteresowania  W Lublińcu będzie filia Dance Center

Sukces Orkiestry z Ciasnej!Wielotygodniowe przygotowa-

nia, daleka podróż, trema, wresz-cie występ przed publicznością w niemieckim Wehr – opłaciło się! Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Ciasnej zajęła II miejsce na 8. Międzynarodowym Przeglądzie Kapel Młodzieżowych!

Do pełni szczęścia zabrakło za-ledwie 1,6 punkta. Lepsza okazała się tylko orkiestra z Węgier. Według nieoficjalnych informacji – na koń-cowym werdykcie jurorów zaważy-ły. .. upodobania Niemców, którzy skłaniają się raczej do przewagi drewnianych instrumentów dętych w całej strukturze orkiestry. Tego zabrakło naszym reprezentantom, których większość specjalizuje się w instrumentach blaszanych. Mogło to zatem wpłynąć na decyzję komisji.

Poszczególne zespoły podzielo-ne były na pięć kategorii zgodnych z trudnością wykonywanych utworów obowiązkowych. Muzycy z Ciasnej rywalizowali w kategorii trzeciej, gdzie prezencja i umiejętności wy-magają już odpowiedniego przygoto-wania – Jesteśmy bardzo zadowoleni i cieszymy się z tak wysokiej pozycji – po-wiedział po powrocie Tomasz Ony-sek, kapelmistrz orkiestry – Z uwagą przysłuchiwaliśmy się innym grupom

rywalizującym w naszej kategorii i nie sądziliśmy, że uda nam się przebić aż na drugie miejsce! Biorąc pod uwagę wysoki poziom repertuaru oraz nieco odmienne nawyki Niemców, należy tylko przyklasnąć!

Do Wehr pojechały także mażo-retki „Copacabana”, które podobnie jak orkiestra, szlifują swój warsztat pod skrzydłem Gminnego Ośrodka Kultury w Ciasnej. Uczestniczyły one w uroczystym przemarszu po

ulicach Wehr i niespodziewanie podbiły serca miejscowych widzów – Wyjazd w towarzystwie orkiestry nie wiązał się ze szczególnymi obo-wiązkami a skończyło się na zdjęciach, wywiadach i obecnością dziewcząt w lokalnej prasie – twierdzi Małgorza-ta Prowda, instruktorka mażore-tek – W ogromnym napięciu wy-słuchałyśmy konkursowego występu

naszych kolegów i same byłyśmy pod wielkim wrażeniem! Sprężyli się i zasłużyli na takie wyróżnienie! Być może sympatia, którą wzbudziły mażoretki z Ciasnej zaprocentuje na przyszłość, bo nasi zachodni

sąsiedzi z pewnością o nich nie zapomną. Członkinie grupy „Co-pacabana” nabrały pewności przed mistrzostwami Polski, które na po-czątku maja odbędą się w Opolu. Euforii nie krył również Julian

Werner, dyrektor GOK w Ciasnej – Kiedy odczytałem SMS’a od Tom-ka Onyska… podskoczyłem do góry! Wspaniały suckes, który z pewnością napędzi nas wszystkich do dalszej pracy – powiedział Werner – Or-kiestra i Mażoretki są prawdziwą perłą w naszej gminie. Pomimo wielu przeciwności losu, które nękały nas w ostatnim czasie, trzymamy się dzielnie i jeszcze nie raz pokażemy klasę!

Wyjazd artystów to także spo-re przedsięwzięcie od strony logi-stycznej. Obecność młodzieży na festiwalu w Wehr możliwa była dzięki finansowemu wsparciu przez Fundację Współpracy Pol-sko – Niemieckiej. Wielki wkład w projekt miało także Starostwo Powiatowe w Lublińcu. Wszelkie udogodnienia zapewnił zarówno Urząd Gminy Ciasna jak i tam-tejszy GOK. Wszystkim osobom, które w jakikolwiek sposób przy-czyniły się do organizacji wyprawy pod szwajcarską granicę należą się wielkie słowa uznania. A orkiestra? Niech nadal rozwija swoje skrzydła. Okazuje się, że kiedy inni klikają przy komputerach… warto dmu-chać w trąbkę, mimo, że może się to wydawać archaiczne.

Starosta Lubliniecki Joachim Smyła ogłasza konkurs filmów krótkometrażowych

„ZIEMIA LUBLINIECKA W KADRZE”Konkurs adresowany jest do debiutujących twórców, w tym: uczniów, studentów i wszystkich

zajmujących się amatorską działalnością filmową. Regulamin nie przewiduje ograniczenia wiekowego uczestników konkursu.

Filmy oceniane będą w czterech kategoriach tematycznych:

I. „Osobowość Ziemi Lublinieckiej”II. „Tu warto przyjechać” – atrakcje turystyczne powiatu

III. „O tym się mówiło” – wydarzenie, które warto pokazaćIV. „Trąba powietrzna” – sierpień 2008 i dzień dzisiejszy

Film nie może przekraczać czasu 3 minut, może być nakręcony kamerą, telefonem komórkowym lub aparatem fotograficznym. Może to też być animacja. Dopuszczalny format pliku wideo to: mpeg, avi, wmv. Filmy należy dostarczyć do Starostwa Powiatowego w Lublińcu ul. Paderewskiego 7 (pokój 21)

w terminie do dnia 30 czerwca 2010 r.Więcej informacji znajdą Państwo w regulaminie http://www.lubliniec.starostwo.gov.pl

Starosta Lubliniecki Joachim Smyłazaprasza do wzięcia udziału w konkursie fotograficznym dla

fotografów amatorów

„ZIEMIA LUBLINIECKA – MOJA MAŁA OJCZYZNA”

Celem konkursu jest zachęcenie do poznania uroków Ziemi Lublinieckiej.

W konkursie mogą wziąć udział wszyscy mieszkańcy Powiatu Lublinieckiego. Konkurs adresowany jest do amatorów, których zdjęcia były dotąd niepublikowane oraz które są oryginalnymi

pracami autora. Każdy uczestnik może dostarczyć do każdej z czterech kategorii maksymalnie trzy fotografie o dowolnych

wymiarach oraz w formie cyfrowej na dysku CD (format jpg, tif ).Termin składania zdjęć do 31 maja 2010 r.

Prace należy dostarczyć lub przesłać do w/w terminu na adres:Starostwo Powiatowe w Lublińcu ul. Paderewskiego 7Zespół ds. Kultury i Promocji (p. 21) 42-700 Lubliniec

Konkurs organizowany jest w następujących kategoriach:1. „Ziemia Lubliniecka Zielony Zakątek Śląska”

2. „Piękno Architektury Zabytkowej”3. „Mój świat – Moja Pasja”4. „Aktywny wypoczynek”

Więcej informacji na stronie: www.lubliniec.starostwo.gov.pl

Page 3: Lubliniecka gazeta bezplatna nr00

3

28 maja 2010 www. lubliniec.tugazeta.pl

wydarzenia

WYDAWCA „ŁĄCZNIK” – Urszula PrzybyłNIP: 619-153-18-74 • REGON: 730993800Redakcja: Wyszanów, ul. Główna 2a, 09-400 WieruszówSkład i łamanie: APR KORA, 63-600 Kępno, tel 605 24 60 60.Druk: Polskapresse – WrocławRedaktor Naczelny: Rafał Przybył, tel. 601 154 038 [email protected]ł reklamy: tel. 883 917 688, [email protected] – administrator Karol DąbrowskiWspółpraca: Beata Żółkiewska, Grażyna Kubiela, Zbigniew Kowalski,Jędrzej Niestrój, Łukasz Wilk

Pióro w ręku weterynarza  Wścieklizna wciąż groźna!

Co roku szczepimy psy przeciw-ko wściekliźnie, gdyż powszechnie wiadomo, że jest to szczepienie obowiązkowe – choroba zwalczana jest z urzędu, o czym mówi Ustawa z 11 marca 2004 roku „O ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt”.

Co natomiast wiemy o samej wściekliźnie? Czy należy jej się obawiać, jak można się zakazić, czy łatwo ją rozpoznać? Spróbuję krótko przybliżyć to zagadnienie właścicie-lom zwierząt i nie tylko.

Chorobę wywołuje wirus z rodzi-ny Rhabdoviridae, rodzaj Lyssavirus. Pewnie niewiele nam to mówi. Do-dam więc, że jest to wirus bardzo wrażliwy w środowisku zewnętrz-nym, gdyż w wysuszonej ślinie, ginie już po kilku godzinach, w zwłokach po około dobie a w niskich tempe-raturach może przetrwać natomiast kilka dni. Szybko niszczy go wysoka temperatura, słońce oraz środki de-zynfekcyjne i detergenty.

Mimo to, nie można go lekce-ważyć, ponieważ wścieklizna jest jedną z najgroźniejszych zoonoz – czyli chorób przenoszonych przez zwierzęta.

Dane statystyczne mówią, że corocznie około 50 tysięcy ludzi na całym świecie umiera na wście-kliznę, a około 10 milionów szczepi się po pokąsaniu.

W Polsce głównym rezerwuarem zarazka jest lis rudy (w tropikach są to psy), ale źródłem zarażenia dla człowieka może być każde domowe zwierzę, które nie przebywa wy-łącznie w zamknięciu oraz dzikie zwierzęta, nie tylko drapieżne, np. tchórz, łasica, wiewiórka, jeż, dzik, czy też zając.

Coraz większym zagrożeniem stają się wściekłe nietoperze. Kiedyś problem ten dotyczył jedynie kra-jów Ameryki Płd. i Afryki, obecnie także USA, Europy – w tym Polski. Niestety nie ma metod zwalczanie wścieklizny u nietoperzy.

Wirus wścieklizny wydalany jest przede wszystkim ze śliną, inne dro-gi (z krwią, moczem) są prawdopo-dobnie bez znaczenia, ze względu na krótką „żywotność wirusa”.

Do zakażenia dochodzi w wyniku pogryzienia przez wściekłe zwierzę – zarazek dostaje się ze śliną do ran. Raczej wyjątkowo przez oślinienie ran, lub błon śluzowych.

Po wniknięciu wirus namnaża się w mięśniach (może to trwać tygo-dnie, a nawet miesiące) i drogą ner-wów przedostaje się do mózgu, gdzie wywołuje ostre zapalenie. Szybkość z jaką przedostaje się do mózgu za-leży m.in. od miejsca ugryzienia – im dalej od głowy, tym dłużej trwa wę-drówka. Z mózgu ponownie prze-mieszcza się wzdłuż nerwów i do-staje się do ślinianek (w mniejszym stopniu do innych narządów), gdzie namnaża się i jest wydalany ze śliną, aż do śmierci zwierzęcia.

Jak już wspomniałam wcześniej, okres inkubacji wirusa trwa nawet do kilku miesięcy, natomiast sama choroba do 10 dni i zawsze jest śmiertelna (jeżeli zwierzę nie było szczepione).

Wczesne rozpoznawanie wście-klizny jest niezwykle trudne, do-piero w końcowej fazie występują charakterystyczne objawy, przy czym możemy rozróżnić postać szałową wścieklizny i postać cichą.

Pierwsza z nich charakteryzuje się 3 okresami:

I stadium tzw. zwiastunowe – zwierzę zmienia wtedy zacho-wanie, spokojne zwierzęta stają się agresywne i odwrotnie – te ospałe z natury stają się pobudzone, a żywe i ruchliwe – apatyczne. Koty miau-czą, psy szczekają bez powodu. Trwa to 1-2 dni.

II stadium – agresji, szałowe – zwierzęta rzucają się na ludzi, ata-kują inne zwierzęta, próbują drapać, gryźć, uciekać z domu, zjadają różne niejadalne przedmioty, ciała obce. Trwa 1-3 dni.

III stadium – porażenia. Docho-dzi do porażenia nerwów czaszko-wych, mięśni gałek ocznych – nie-równomiernie rozszerzone źrenice, zez, oczopląs, porażenia gardła – dlatego występuje ślinotok, poraże-nia krtani – chrypka, zmiana gło-su, u psów opada żuchwa, wypada język.

Druga postać, cicha różni się od szałowej tym, że po okresie zwia-stunowym od razu pojawiają się porażenia i śmierć.

Często jednak bywa tak, że ob-jawy wprowadzić mogą w błąd. Np. krowy najczęściej gryzione są latem na pastwisku, a zimą po okresie in-kubacji dochodzi do porażeń – ślinią się, nie przełykają – lekarz wzywany jest do zadławienia, ryczą, są pobu-dzone – objawy mylone są z rują. Porażenia u psa czy kota, zauwa-żone przez właściciela bez innych wcześniejszych objawów także nie nasuwają od razu podejrzenia wścieklizny.

Generalnie chore zwierzęta spra-wiają wrażenie brudnych, zaniedba-nych, bo ściekająca ślina powoduje przyklejanie się ziemi, ściółki. Nasze podejrzenie zawsze powinny budzić dzikie zwierzęta nie wykazujące strachu przed ludźmi, nienatural-nie spokojne. Nie wolno podchodzić do takich zwierząt, a tym bardziej próbować dotykać, głaskać.

Obecnie na terenach wiejskich i podmiejskich najczęstsze zacho-rowania spotyka się u kotów i krów. Wychodzące na dwór koty, często pozostające całe noce poza domem, są zdecydowanie większym zagro-żeniem dla człowieka, jeżeli chodzi szerzenie wścieklizny niż trzymane w domach lub na uwięzi i w dodatku szczepione psy.

W Polsce nie ma obowiąz-ku szczepienia kotów przeciwko

wściekliźnie, ale właściciele tych zwierząt, które wychodzą na zewnątrz, zwłaszcza poza miastem, po-winni szczepić je także dla własnego dobra. Skąd możemy mieć pewność, że kot, który nie jest pod stałym nad-zorem nie został ugryziony przez wściekłe zwierzę, a jeżeli do choroby dojdzie po 3 miesiącach – będzie już na pewno za późno dla niego. Oby nie dla opiekuna.

Od 1948 roku obowiązkowo w Polsce szczepi się corocznie psy, na skutek czego nastąpił znaczny spadek zachorowań u tych zwierząt. Obecnie stosowane szczepionki są bardzo skuteczne i bezpieczne.

Dopiero od 2002 roku na tere-nie całego kraju (wcześniej tylko w niektórych regionach) wykłada się szczepionki dla lisów (inne niż dla psów – doustne) oraz prowa-dzony jest monitoring pobrania tych szczepionek. Niestety nie szczepi się obowiązkowo lisów za wschodnią granicą.

Człowiek jest stosunkowo mało wrażliwy na zakażenie (najbardziej wrażliwe są mięsożerne), ale nie można zapominać, że choroba jest w 100% śmiertelna.

Najważniejsze jest szybkie umy-cie rany po ugryzieniu wodą z my-dłem, a następnie odkażenie środ-kiem do dezynfekcji ran, np. wodą utlenioną. Nie należy zbyt szybko tamować krwawienia z drobnych naczyń krwionośnych, gdyż krew wypłukuje wirus z rany.

Zwierzę, które pogryzło czło-wieka zostaje poddane 15 dniowej obserwacji – w 1, 5, 10 i 15 dniu, w celu wykluczenia obecności wi-rusa wścieklizny w ślinie w mo-mencie pokąsania. Jeśli zwierzę przeżyje ten okres – oznacza to, że nie jest wściekłe. Pamiętajmy – choroba trwa do 10 dni. Jeśli natomiast padnie, musi być prze-prowadzone dalsze badanie w Za-kładzie Higieny Weterynaryjnej na obecność wirusa w mózgu, po-dejrzanego o chorobę zwierzęcia. Badania te są szybkie i niedrogie, ale bardzo ważne ze względu na nasze zdrowie i życie. Dodatni wynik powoduje konieczność za-szczepienia się – i wbrew panują-cym opiniom, nie są to już żadne bolesne zastrzyki.

lek. wet Grażyna KubielaDrodzy CzytelnicyW tym dziale możecie uzyskać

odpowiedzi na nurtujące Was pytania oraz znaleźć porady do-tyczące Waszych pupili. Przysy-łajcie propozycje tematów na adres [email protected]. Będziemy je przekazywać na bieżąco doktor Grażyny Kubieli, która ma wielu podopiecznych na terenie Lublińca i okolic.

Wakacje z HarcerstwemZwiązek Harcerstwa Polskiego

na terenie Powiatu Lublinieckiego i miasta Lublińca skupia ponad 350 zuchów, harcerzy i instruktorów. W większości są oni skupieni w tzw. szczepach harcerskich. Na terenie Hufca Lubliniec działają trzy jed-nostki, Szczep Millenium, Szczep Zielona Ósemka, oraz Szczep Fe-niks z Olesna. To właśnie w har-cerstwie młodzi ludzie mogą się nauczyć, czym jest patriotyzm, po-moc innym, zamiłowanie do pracy i otaczającej nas przyrody. System wychowawczy oparty o harcerskie zasady, metody i program, chęć służenia Bogu, Polsce i Bliźnim

na stałe ukształtował kręgosłup moralny wielu pokoleń polaków. Przez lata Hufiec ZHP Lubliniec zrzeszał tysiące młodych i star-szych harcerzy, którzy przeżywali i przeżywają ze sobą nadal wiele niezapomnianych chwil, przekazu-jąc sobie takie wartości jak prawda, sprawiedliwość, pracowitość, tole-rancja i autentyczna przyjaźń.

W zależności od wieku wycho-wanków, zajęcia są metodycznie dostosowane do ich możliwości, w taki sposób, aby były one in-teresujące, ale spełniały też rolę edukacyjną. Oprócz działalności na terenie miasta i powiatu, lubliniec-cy harcerze cyklicznie uczestniczą w wielu rajdach, między innymi o tematyce historycznej, militar-nej, krajoznawczej czy wyczynowej. W ostatnim roku można było ich spotkać na: Ogólnopolskim Raj-dzie „Szare Szeregi” (Myszków), Grze sprawnościowo – surviva-lowej „Pustynna Burza” (Dąbrowa Górnicza), Ogólnopolskim Rajdzie Wędrowniczym „Trzy Płomienie” (Kielce), Ogólnopolskim Rajdzie Pieszym „Setka z Hakiem” (Opo-le), Akcji „Zapal znicz dla papieża” i jeszcze w wielu innych zakątkach naszego pięknego kraju.

Można by powiedzieć, że ser-cem Hufca Lubliniec jest Ośrodek

Harcerski „KOKOTEK” w Pu-stej Kuźnicy. Stanica położona jest wśród malowniczych sosno-wo świerkowych lasów w widłach potoku „Leśnicy” i rzeki „Małej Panwi”. To właśnie tam od przeszło 40 lat, młodzi ludzie poznają idee skautingu i zakochują się w niej raz na całe życie. W trakcie wakacji podczas Harcerskiej Akcji Letniej stanica tętni życiem.

Oprócz obozów harcerskich i koloni zuchowych na stanicy od-bywają się turnusy wypoczynko-we dla grup niezorganizowanych (pod namiotami, w campingach i w hoteliku harcerskim), półko-

lonie przeznaczone dla dzieci w wieku 7 – 12 lat. Uczestnicy będą dowożeni z Lublińca autobusem. Zajęcia będą trwały w godz.8.00-16.00. Każdy turnus będzie posiadał własną fabułę opartą o sprawności zuchowe i harcerskie o tematyce: puszczańskiej, morskiej, rycer-skiej, przyrodniczej, indiańskiej itp. Dzieci otrzymają: śniadanie, obiad, podwieczorek. Terminy turnusów są następujące:. 06-2.07.2010, 5.07-9.07.2010, 12.07-16.07.2010, 19.07-23.07.2010, 26.07-30.07.2010.

Natomiast dla młodzieży, która chciałaby się sprawdzić w ekstre-malnych warunkach został prze-widziany obóz militarny prowa-dzony przez oficera czerwonych beretów z Lublińca w terminie: 05 – 08.07.2010. Serdecznie za-praszamy na naszą stronę WWW – http://www.lubliniec.zhp.pl/ gdzie można znaleźć wszelkie in-formacje związane z Hufcem ZHP Lubliniec, oraz ofertą wakacyjną dla dzieci i młodzieży. Zachęcamy do obejrzenia galerii zdjęć. Niestety powódź nas nie oszczędzała, pod-topiony został kompleks kuchenny, ale już zaczęły się prace osuszające obiekt.

HARCERSKA SŁUŻBA INFORMACYJNA

phm. Henryk Budzyński

Page 4: Lubliniecka gazeta bezplatna nr00

4

28 maja 2010www. lubliniec.tugazeta.pl

wydarzenia

W Zespole Szkół Ogólnokształ-cąco – Technicznych odbył się II Powiatowy Konkurs Wiedzy In-formatycznej. Organizatorami po-dobnie jak w roku ubiegłym byli nauczyciele przedmiotów informa-tycznych – Sabina Thomas – Watoła i Michał Bogacki, których wsparli Marcin Pietrucha i Adam Wilk.

Zaproszenie do udziału otrzymali uczniowie wszystkich szkół gimnazjal-nych z terenu powiatu. Do rywalizacji zgłosiło się piętnaście osób reprezen-tujących Zespół Gimnazjum nr 1 im. 74 Górnośląskiego Pułku Piechoty w Lublińcu, Gimnazjum nr 2 im. Jana Pawła II w Lublińcu, Gimnazjum Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Ciasnej, Publicznego Gimnazjum w

Pawonkowie, Gimnazjum im. Jana Pawła II w Kochanowi-cach i Gimnazjum Zespołu Szkół w Lubecku.

Konkurs składał się z czę-ści pisemnej i praktycznej. W pierwszej części uczniowie rozwiązywali test, natomiast w drugiej wykonywali zada-nia sprawdzające umiejętno-ści praktyczne.

Laureatami konkursu zostali:

1. Michał Tomczyk – uczeń Gimnazjum nr 2 im. Jana Pawła II w Lublińcu, z sumą 56 punktów

2. Jakub Nahajowski – uczeń Gimnazjum nr 2 im. Jana Pawła II w Lublińcu, z sumą 50 punktów

3. Joanna Woś – uczennica Gimnazjum Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Ciasnej, z sumą 47 punktów.

  Źródło – http://www.lubliniec.starostwo.gov.pl

IV Konkurs Matematyczny  im. Stefana Banacha zakończony!

Miejsce Imię i nazwisko Szkoła1 Mateusz Owczarek II Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Staszica w Tarnowskich Górach

2 Krzysztof Jaskóła I Liceum Ogólnokształcące im. Adama Mickiewicza w Lublińcu

3 Piotr Guzik IX Liceum Ogólnokształcące im. Cypriana Kamila Norwida w Częstochowie

4 ex aequo

Mateusz Piecka I Liceum Ogólnokształcące im. Adama Mickiewicza w Lublińcu

4 Oliwia Szymańska II Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Staszica w Tarnowskich Górach

W auli Zespołu Szkół nr 1 im. Adama Mickiewicza w Lublińcu odbył się organizowany corocz-nie od roku szkolnego 2005/2006 pod patronatem Śląskiego Kura-

tora Oświaty i Starosty Powiatu Lublinieckiego Międzyszkolny Konkurs Matematyczny im. Ste-fana Banacha. Konkurs ten imie-nia wybitnego polskiego matema-tyka, jedynego z przedstawicieli lwowskiej szkoły matematycznej jest jedną z ważniejszych i coraz bardziej docenianych imprez ma-jących na celu popularyzację wie-dzy matematycznej w regionie. Pomysłodawcą, głównym organi-zatorem konkursu są nauczyciele matematyki w Zespole Szkół nr 1 im. Adama Mickiewicza Pani

Grażyna Kaczorowska, Pani Be-ata Dombek, Pani Sonia Olszok i Pan Adama Ożarowski, a au-torem zadań i przewodniczącym jury jest Pan dr Józef Kalinowski

(matematyk – autor wielu zadań na olimpiady matematyczne rangi międzynarodowej). Konkurs im. Stefana Banacha jest to konkurs przedmiotowy dla młodzieży szkól ponadgimnazjalnych. Jak rzadko w którym konkursie za-dania ze wszystkich etapów mają charakter otwarty, co wymaga wykazania się umiejętnościami poprawnego argumentowania i zapisu matematycznego. W tym roku do zawodów przystąpiło 23 uczennic i uczniów następujących szkół:

IX Liceum Ogólnokształcące im. Cypriana Kamila Norwida w Częstochowie

II Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Staszica w Tarnow-skich Górach

I Liceum Ogólnokształcące im. Stefanii Sępołowskiej w Tarnow-skich Górach

I Liceum Ogólnokształcące im. Adama Mickiewicza w Lublińcu

Zespołu Szkół Elektroniczno-Ekonomicznych w Kaletach

Zespołu Szkół Ogólnokształcą-cych i Medycznych w Lublińcu

Zespołu Szkół Zawodowych w Lublińcu ul. Klonowa

Podsumowanie konkursu odbyło się w auli, wyniki przedstawił dr Józef Kalinowski.

Podczas uroczystości, na któ-rej uhonorowani zostali najlepsi w młodzi matematycy i ich na-uczyciele Sekretarz Powiatu Lu-blinieckiego Pani Danuta Lampka podkreśliła w swoim wystąpieniu, że rozbudzanie matematycznych zainteresowań wśród młodzieży jest ważne dla ich nauczycieli, rodziców, ale również dla władz powiatu. Na zakończenie Dy-rektor Zespołu mgr inż. Marek Żyłka podziękował wszystkim sponsorom i wszystkim nauczy-cielom matematyki oraz innych zajęć edukacyjnych, bez których zorganizowanie tego przedsię-wzięcia byłoby rzeczą niemoż-liwą za wsparcie idei konkursu matematycznego.

Matura 2010 w liczbachDobiega końca Matura 2010

w Zespole Szkół nr 1 im. Ada-ma Mickiewicza w Lublińcu. Wyniki egzaminów poznamy 30 czerwca. Dzisiaj możemy podać, jakie mieli absolwenci preferen-cje dotyczące wyboru przedmiotu egzaminacyjnego.

W skład Zespołu Szkół nr 1 im. Adama Mickiewicza wchodzą dwie szkoły:

Nazwa szkoły Liczba tegorocznych absolwentów

I Liceum Ogólnokształcące im. Adama Mickiewicza 224

Technikum nr 1 28Liczba absolwentów naszych szkół z lat ubiegłych, którzy poprawiają

wynik egzaminu maturalnego – 60Liczba absolwentów z innych szkół skierowanych na egzamin matu-

ralny przez Okręgową Komisję Egzaminacyjną w Jaworznie – 91. Egzamin pisemny

Przedmiot Liczba zdających Poziom egzaminu

Język polski 261 podstawowy42 rozszerzony

Język francuski 1 podstawowy

Język rosyjski 5 podstawowy1 rozszerzony

Język niemiecki 93 podstawowy8 rozszerzony

Język angielski 168 podstawowy52 rozszerzony

Matematyka 261 podstawowy47 rozszerzony

Fizyka i astronomia 13 podstawowy10 rozszerzony

Chemia 3 podstawowy38 rozszerzony

Historia 10 podstawowy17 rozszerzony

Wiedza o tańcu 1 podstawowy

Geografia 49 podstawowy17 rozszerzony

Biologia 22 podstawowy48 rozszerzony

Historia sztuki 1 rozszerzonyWiedza o społeczeństwie

26 podstawowy44 rozszerzony

2. Egzaminy ustnePrzedmiot Liczba zdających Poziom egzaminuJęzyk polski 261 ————————-

Język niemiecki 93 podstawowy8 rozszerzony

Język rosyjski 5 podstawowy1 rozszerzony

Język angielski 170 podstawowy51 rozszerzony

II Powiatowy Konkurs Wiedzy Informatycznej za nami

Oferta kształcenia na rok szkolny 2010/11I Liceum Ogólnokształcące

im. Adama Mickiewicza w Lublińcu

Technikum nr 11. technik ekonomista

2. technik obsługi turystycznej (nowość)Szkoła Policealna

1. Technik rachunkowości (nowość)2. Technik organizacji reklamy (nowość)

Szczegółowe informacje na stronie www.mickiewicz.net.pl

Nazwa klasy

Przedmioty w zakresie rozszerzonym

Page 5: Lubliniecka gazeta bezplatna nr00

5

28 maja 2010 www. lubliniec.tugazeta.pl

wydarzenia

Produkujemy filmy:– fabularne

– dokumentalne

– reklamowe

– szkoleniowe

– korporacyjne

– promocyjne

– zdjęcia imprez i miejsc z „lotu ptaka”

Zajmujemy się kompletną produkcją wszelakich utworów audiowizualnych – od pomysłu przez realizację, aż po produkt końcowy.

Nasze produkcje wykonywane są na sprzęcie najwyższej klasy. CYKADAR

KONTAKT:602 512 044

www.cykadar.pl

Każdy startuje do MetyWojskowy Klub Biegacza

Meta działający przy 1 Pułku Specjalnym Komandosów słynie z organizacji niekonwencjonalnych imprez. W bieżącym roku jeszcze w kilku z nich będziemy mogli wziąć udział. 14 sierpnia odbędą się Mistrzostwa Polski w Biegu Tyłem. Dystans wynosi 1 milę. Po-nieważ w ubiegłym roku zwycięzca osiągnął czas tylko o 10 sek. gorszy od rekordu świata organizatorzy postarali się, by tegoroczne zawo-dy odbyły się na trasie atestowanej i taki atest już posiadają. 15 sierpnia odbędzie się jedna z najdziwniej-szych imprez na świecie czyli Bieg Katorżnika. Pomimo odległego terminu i limitu startujących wyno-szącego aż 1500 osób, od miesiąca

na start mogą liczyć jeszcze tylko panie. Mali Katorżnicy swoje 150 miejsc też już obsadzili.

Kolejne imprezy dotyczą głównie mundurowych lub militarystów. 8

października w dniu Święta Pułku zo-staną rozegrane Mistrzostwa Polski Służb Munduro-wych w Przełajach. Przed dorosłymi nasze pociechy będą mogły rywa-lizować w Biegu o Nóż Komandosa. 27 listopada po raz siódmy twardziele w mundurach i z 10 kilogramowymi ple-cakami wyruszą na

trasę Maratonu Komandosa.Oprócz tych ekstremalnych

imprez każdy z mieszkańców będzie mógł spróbować swych sił na krótszych dystansach: 2-3 km których w międzyczasie nie zabraknie – między innymi Bieg Niepodległości czy Bieg Mikołajkowy.

P.S.W ubiegłym roku śp. gen. bro-

ni Włodzimierz Potasiński star-tował w Biegu o Nóż Komandosa a następnie dekorował najlepszych. W tym roku bieg będzie poświę-cony Jego pamięci.  Prezes WKB Meta Lubliniec

Zbigniew Rosińskiul. Sobieskiego 35,

42-700 Lubliniectel. 034 3520101

  Gen. Polko po raz kolejny zapowiedział swój udział we wszystkich lublinieckich biegach - tu podczas ubiegłorocznego Katorżnika

   Gen. dyw. W. Potasiński gratuluje st. szer. R. Wójcikowi. Fot. J. Szustakowski

  Karolina Pilarska - zwyciężczyni I i V Katorżnika

Czego dziś oczekują Pacjenci od Lekarza i Apteki?  Rozmawiamy ze ZBIGNIEWEM KOWALSKIM, ekspertem do spraw relacji Lekarz – Pacjent, wykładowcą Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i właścicielem firmy Niezależni Konsultanci Biznesu: Zbigniew Kowalski & Partnerzy.

Pan i Pana zespół od lat szkoli Lekarzy i Farmaceutów w zakresie kontaktu z Pacjentem. Zapytam wprost: macie dużo pracy?

Odpowiem również wprost: całkiem sporo. Ten świat się in-tensywnie zmienia. Powstaje coś, co nazywamy „rynkiem usług me-dycznych”. Mamy do czynienia z konkurencją, ale mamy też do czynienia z rosnącą świadomością Pacjentów. To rzecz absolutnie naturalna, że – skoro się na czymś bardziej znam – więcej wymagam. Prowadzone są przecież bardzo głośne akcje społeczne uświada-miające Pacjentów co do praw im przysługującym. Coraz więcej także wydajemy na leczenie. A im więcej wydaję pieniędzy, tym więcej ocze-kuję w zamian.

Czy to znaczy, że Lekarze i Far-maceuci muszą się bronić przed Pacjentami?

Takiego właśnie postrzegania problemu za wszelką cenę chce-my uniknąć. Nasza praca polega na uczeniu właściwych zachowań. Rzecz w tym, aby relacje były przyjazne, życzliwe i aby Pacjent w kontakcie z profesjonalistą dzie-lił się odpowiedzialnością. Decyzje terapeutyczne – jakie leki bierze-my i jak długo to zawsze decyzja Lekarza, ale to, czy tak się będzie działo naprawdę w dużym stop-niu zależy już od samego pacjenta. Dlatego decyzje te muszą być po-dejmowane wspólnie i uzgodnione. Terapia chorób przewlekłych, jak choćby nadciśnienie tętnicze czy cukrzyca to terapia do końca życia Pacjenta. Musi być dostosowana do jego trybu życia, bo dzięki temu jest skuteczna. Wiemy, że nie ma „diety cud” i wiemy też, że nie wy-starczy zapisać na recepcie „cudow-nego” leku. Przestrzeganie zaleceń

lekarskich do ogromna praca do wykonania, więc musi opierać się o wartościowy dialog pomiędzy Lekarzem i Pacjentem oraz pomię-dzy Farmaceutą i Pacjentem.

Na czym dokładnie polega Pana praca?

Od kilku lat organizujemy warsztaty dla Lekarzy i Farmaceu-tów. W sumie wzięło w nich udział już niemal 8000 Lekarzy i prawie 1500 Farmaceutów. Na spotkaniach tych pracujemy z konkretnymi przypadkami. Nagrywamy filmy szkoleniowe pokazujące kontakt z Pacjentem i uczymy rozmowy oraz motywowania do przestrze-gania zaleceń lekarskich. W latach 2008-2009 przeprowadziliśmy też cykl warsztatów szkoleniowych dla Farmaceutów z zakresu kontaktu z pacjentem w aptece – co powinno się wydarzyć, aby pacjent wyszedł z apteki zadowolony? Jak postępo-wać z pacjentami, którzy oczekują niezgodnych z prawem zachowań ze strony farmaceuty, bo i to się przecież zdarza.

Rozumiem rolę Lekarza, ale jaki wpływ na Pacjenta ma porada Aptekarza?

Prawie połowa respondentów w jednym z naszych badań przy-znaje, że zdarza się im kupić inny lek niż zamierzali pod wpływem rekomendacji farmaceuty. Dotyczy to zwłaszcza tańszych zamienni-ków generycznych (odpowiedni-ków) i preparatów wydawanych bez recepty.

Jakich cech i zachowań Pacjen-ci najbardziej nie lubią u Lekarza czy Farmaceuty?

W aptece Pacjenci zdecydowa-nie nie lubią braku wiedzy o leku i chorobie, na którą powinien być stosowany. Aptekarz nerwowo szu-kający na opakowaniu czy ulotce potrzebnych informacji nie budzi zaufania pacjentów. Nie lubią rów-nież oni prób przekonywania do zakupu droższego leku. W kontak-cie z Lekarzem Pacjenci skarżą się na sytuacje, w których Lekarz po-kazuje, że nie ma dla nich czasu, nie wykazuje troski oraz nie przekazuje informacji w sposób zrozumiały. W pełni rozumiem przepracowanie Lekarzy i uznaję, że czasu na roz-mowę z Pacjentem jest naprawdę mało. Tym bardziej więc warto uczyć się takiego sposobu prowa-dzenia rozmowy, aby Pacjent tego nie odczuwał.

Czy na studiach medycznych nie uczy się takiego prowadzenia rozmowy?

Przez wiele lat tak było. Ale i to się zmienia. Od dwóch lat studenci III roku medycyny w Warszawie uczestniczą w moich zajęciach. Wiem też, że podobne zajęcia odbywają się w Łodzi, a i inne uniwersytety medyczne zamie-rzają wprowadzić Komunikację z Pacjentem do obowiązkowych przedmiotów nauczania.

  RAFAŁ PRZYBYŁreklama

Page 6: Lubliniecka gazeta bezplatna nr00

6

28 maja 2010www.lubliniec.tugazeta.pl

wydarzenia

reklama

lek. wet. Grażyna Kubiela

tel. 607 676 966

GABINET WETERYNARYJNY

ZAKRES USŁUG:

– PORADY – WIZYTY DOMOWE – – BADANIA LABORATORYJNE –

- Szczepienia przeciwko chorobom zakaźnym- Odrobaczanie- Zwalczanie ektopasożytów skóry

PROFILAKTYKA:

LECZNICTWO:

CHIRURGIA MIĘKKA:

- Choroby wewnętrzne- Dermatologia- Stomatologia (m.in. usuwanie kamienia nazębnego ultradźwiękami)- Rozród i położnictwo- Choroby gryzoni i zwierząt egzotycznych

m.in. sterylizacja, kastracja, cesarskie cięcie, mastektomia

„ELEWARR” sp. z o.o. – MAGAZYN KĘPNOul. Grabowska 7, 63-600 Kępno

tel. 62 791 33 33 do 43, fax 62 791 33 44

SKUP ZBÓŻ• USŁUGOWE SUSZENIE ZBÓŻ• PRZEŁADUNKI• KONTRAKTACJĘ 2010 rzepaku i pszenicy • konsumpcyjnejGWARANTUJEMY SPRAWNY ODBIÓR• TERMINOWE ZAPŁATY•

Spotkanie w Sierakowie  Piknik na stadionie

Policjanci z Lublińca wzięli udział w piątym spotkaniu inte-gracyjnym dla dzieci niepełno-sprawnych organizowanym przez Gminny Ośrodek Pomocy Spo-łecznej w Ciasnej. Podczas pikni-ku na stadionie sportowym w Sie-rakowie Śląskim funkcjonariusze zaprezentowali radiowozy i sprzęt wykorzystywany w codziennej służbie. Uczestnicy festynu mogli z bliska przyjrzeć się radiowozom oraz sprzęto-wi wykorzystywanym przez policjantów podczas służby. Ogromne zainteresowanie szczególnie wśród najmłod-szych uczestników wzbudził prezentowany przez swojego przewodnika pies patrolowo – tropiący rasy owczarek nie-miecki, który zaprezentował

tylko nielicz-ne ze swoich umiejętności.

Amatorzy strze-lania pod nadzorem policjanta mogli natomiast poćwi-czyć lub sprawdzić swoje umiejętności strzelając do celu

z karabinka.Spośród dzieci,

kilkoro ochotników wzięło także udział w mini konkursie przeprowadzonym przez policjantów. Zawodnicy wy-kazali się bardzo dobrą znajomością

podstawowych za-sad bezpieczeństwa za co nagrodzeni zostali drobnymi upominkami w po-staci książeczek, gier i słodyczy.

Podczas imprezy uczestnicy festynu bardzo chętnie robili sobie także zdjęcia z maskotką

śląskiej Policji – Sznupkiem.W trakcie festynu policjanci

rozdawali dzieciom drobne ga-dżety w postaci kamizelek od-blaskowych, drobnych odblasków, które mogą przywiązać sobie do plecaków lub odzieży i poprzez zabawę przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa.

  KPP Lubliniec

Uderzył w ścianę  Wydmuchał 3 promile

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali kierowcę

samochodu ciężarowego, który w ubiegły piątek w Lublińcu na ulicy Uchodźców podczas

manewru cofania uderzył w ści-nę budynku. Kierującym samo-

chodem ciężarowym marki IFA okazał się 42 letni mieszkaniec

Pawonkowa. Policjanci zbada-li stan trzeźwości kierującego i okazało się że mężczyzna „wy-dmuchał „3 promile. Nieodpo-wiedzialny kierowca poniesie teraz odpowiedzialność za spo-wodowanie kolizji i kierowanie w stanie nietrzeźwości.

  KPP Lubliniec

Producent:FH Promoda98-400 Wieruszów, ul. Dąbrowskiego 42tel/fax. 62 7831190, kom. 601090707email: [email protected]

WHISTLERKoszule dla każdego• Najnowsze wzory i modele• Najlepsza, polska jakość•

Page 7: Lubliniecka gazeta bezplatna nr00

7

28 maja 2010

wydarzenia

reklama

Od 1945 roku nieprzerwanie istnieje w Lublińcu przy Pl. Kościuszki 6. Tradycje rodzinne przekazywane z ojca na syna procentują w bardzo wysokim, profesjonalnym sposobie obsługi klienta. Nasza wiedza i umiejętności są potwierdzone dyplomami mistrzowskimi.

Mistrz Zegarmistrzostwa Henryk BudzyńskiTel. kontakt. (34) 356 23 76

Firma Zegarmistrzowska Budzynski ,

Wykonujemy kompleksowe remonty zegarów, zegarków i budzików. Posiadamy certyfikat serwisowy zegarków Adriatica i Grovana.

W naszej bogatej ofercie sprzedaży znajdują się : zegary podłogowe, regulatory, zegary kominkowe, zegary wykonane ze skóry, budziki kwarcowe i mechaniczne, minutniki, kalkulatory a także stacje pogody. Sprzedajemy i zakładamy baterie do wszelkiego rodzajuzegarków i urządzeń elektronicznych w tym do aparatów słuchowych, gleukometrów, kalkulatorów i wszelkiego rodzaju pilotów.

Zachęcamy do skorzystania

z naszej oferty!

POLECA:szafy z drzwiami suwanymi „INDECO”: • pomiar, montażkuchnie różnego rodzaju• meble skrzyniowe: RTV, komody, witryny• wypoczynki•

SKLEP MEBLOWY „JESION”

Lubliniecul. Stalmacha 1tel. (34) 351 33 97

Wszystko zagrało  Koncert końcoworoczny

Uroczystość odbyła się w auli Pań-stwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Janiny Garści w Lublińcu.

Koncert był podsumowaniem ca-łorocznej pracy uczniów i nauczycieli. Zaprezentowali się wszyscy ucznio-wie z klas IV – Vi cyklu 6-letniego i II – IV cyklu 4-letniego.

Swoje umiejętności prezen-towali soliści, zespoły kame-ralne, chór szkolny i orkiestra

szkolna ze wszystkich klas instrumentalnych.

Koncert rozpoczął występ chóru szkolnego przygotowanego przez Dominike Sowę. Chór wykonał kilka pieśni:

Giovanniego Gastoldiego „Tance-rze”, Andrzeja Koszewskiego „Przed nocą”, Kevina Davisa „Tiritomba” i Heleny Kaczmar „Ćma”.

Klasę fortepianu reprezentowała uczennica Lidii Plich-Kaczmarek

Małgorzata Bąk, która wykonała „Nokturn cis-moll”Fryderyka Cho-pina, oraz uczniowie Marty Panas – Ilona Kall, w wykonaniu której usłyszeliśmy „Humoreskę” Antonina Dworzaka oraz rodzeństwo Justyna i Łukasz Sobala, którzy wykonali na 2 fortepiany „Badinerie” z Suity h-moll Jana Sebastiana Bacha.

Aleksandra Śliczna z klasy trąbki Tomasza Onyska wykonała

Antoniego Diabellego III część Sonatiny F-dur. Aleksandra brała udział w dwóch ogólnopolskich konkursach instrumentów dętych w Oławie i Łańcucie. W Oławie zdobyła wyróżnienie.

Klasę wiolonczeli zaprezentowa-ła Zuzanna Rupik, która w bieżą-cym roku szkolnym skończy szkołę i będzie zdawać egzamin do szkoły muzycznej II stopnia w Opolu. W jej wykonaniu usłyszeliśmy

„Improwizację” Aleksandra Aru-tuniana. Zuzanna jest uczennicą Mai Waloszczyk.

Michalina Huras z klasy perkusji Tomasza Wachowskiego zaprezento-wała na ksylofonie brawurowy utwór Gioacchino Rossiniego – Temat z uwertury do opery „Wilhelm Tell”.

Zespoły kameralne prezentowały się w różnych składach od duetów do orkiestry szkolnej. W wykonaniu duetu akordeonowego w składzie Michalina Trzcińska i Karolina Cholewa usłyszeliśmy Stanisława Galasa „Marsz Kosynierów” oraz Edwarda Pischela „Lato w Alpach”. W tym drugim utworze uczenni-com towarzyszył też na akordeonie emerytowany nauczyciel Andrzej Dybała. Zespól został przygotowa-ny przez Łukasza Malyskę.

Trio fortepianowe przygoto-wane przez Lidię Plich-Kaczmarek oraz Monikę Szweda zaprezentowało utwór Modesta Musorgskie-go „Łza”. W skład tria wchodzą uczniowie: Magdalena Brewka-skrzypce, Zuzanna Gzyl – wiolonczela, Michał Dandyk – fortepian. Trio repre-zentowało szkołę na Ogólnopolskich Prze-słuchaniach Zespołów

Kameralnych Szkól Muzycznych I stopnia w Warszawie i uzyskało bardzo wysoką lokatę.

Klasy młodsze reprezentowało trio w składzie: Katarzyna Raj-zer-skrzypce, Magdalena Stema-rowicz – skrzypce oraz Małgorzata Bąk-fortepian. W wykonaniu tria usłyszeliśmy Giuseppe Toselli-niego „Serenadę”. Trio reprezen-towało szkołę na Makroregional-nych Przesłuchaniach Zespołów Kameralnych Szkól Muzycznych I stopnia w Chorzowie. Zespól przygotowa-ny został przez Alinę Banasik i Lidię Plich-Kaczmarek.

Klasę gitary prezen-towało także trio gita-rowe w składzie: Agata Węgorek, Marcin Zając i nauczycielka Domini-ka Sowa, która zespól przygotowała. Trio za-prezentowało dwa utwo-ry: „Idziemy na druga stronę” i „Let’s Take the Filp Side” Cessa Hartoga.

Barbara Kosytorz i Maja Wa-loszczyk przygotowały trio wio-lonczelowe w składzie: Marta Przy-łas, Zuzanna Rupik i nauczycielka Maja Waloszczyk. Trio wykonało dwa utwory: Jerzego Fryderyka Haendla „Menuet” i Janiny Gar-ści „Chorał”. Partię fortepianu

w „Chorale” wykonała nauczycielka Barbara Kosytorz.

Koncert zakończył występ orkie-stry szkolnej pod dyrekcja Mariana Kaczmarka. Pan Marian Kaczmarek jest także autorem aranżacji wyko-nywanych utworów. Wielokrotnie na konkursach międzyszkolnych i ogólnopolskich był nagrodzony za opracowania utworów na tak nietypowy skład. Występy orkie-stry szkolnej przyjmowane są za-wsze z wielkim entuzjazmem. Na

dzisiejszym koncercie orkiestra wykonała Billa Halcombe „Ballad for trumpeti” i Roberta Longfielda „Italian holiday”.

Sala koncertowa Państwowej Szkoły Muzycznej w Lublińcu wy-pełniona była do ostatniego miej-sca. Występy uczniów oklaskiwali nie tylko rodzice, ale licznie zgro-madzeni lublinieccy melomani.

Page 8: Lubliniecka gazeta bezplatna nr00

8

28 maja 2010www. lubliniec.tugazeta.pl

wydarzeniaInspektorat Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt OTOZ „Animals” w Lublińcu

Na początku bieżącego roku założony został w Lublińcu Inspektorat Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt ANIMALS.

Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt OTOZ Animals istnieje od 2001 roku i jest stowarzyszeniem dzia-łającym na podstawie Ustawy: „Prawo o stowarzyszeniach z dnia 7 kwietnia 1989 r. (Dz. Ustaw Nr 20 poz. 104 ze zm.)”. Posiada status organizacji pożytku publicznego. Prowadzi aktywną działalność na terenie całego kraju oraz współpracę międzynarodową m.in. z World Society for Protection of Animals, której jest członkiem a także z RSPCA i Compassion In World Farming.Inspektorat w Lublińcu tworzą osoby od dawna aktywnie zaangażowane w działania na rzecz zwierząt bezdom-nych. Od prawie dwóch lat, na zasadzie wolontariatu pracujemy w Przechowalni dla psów – dokarmiając psy, socjalizując je, zapewniając spacery oraz prowadzimy kampanie adopcyjne. Wiele psów chorych, starych, skrajnie wycofanych – nie rokujących na adopcję, czasami latami przebywających w przechowalni zabraliśmy i umieściliśmy w hotelikach lub domach tymczasowych utrzymując je i lecząc wyłącznie z własnych środków. Kilkadziesiąt psów wyadoptowaliśmy i utrzymujemy kontakt z nowymi domami służąc zawsze pomocą w przypadku problemów behawioralnych lub zdrowotnych. Miejsca do których trafiają nasze zwierzęta, są sprawdzane przed i po adopcji.Staramy się, aby zwierzęta wyadopotowane przez nas trafiały do jak najlepszych domów. Zachęcamy właścicieli psów do kastracji i sterylizacji, gdyż jest to najskuteczniejsza metoda zapobiegania coraz większej bezdomności zwierząt.Jeśli nie jest Ci obojętny los zwierząt, to zgłoś się do nas w przypadku:– chęci współpracy z naszym Towarzystwem– chęci zaadoptowania zwierzęcia bądź zaoferowani mu domu tymczasowego– informacji na temat bestialstwa lub złego traktowania zwierząt– zasponsorowania karmy, lub innych niezbędnych akcesoriów dla naszych podopiecznych

Kontakt [email protected]. Beata Żółkiewska – 660 737 137 Insp. Małgorzata Tychowska – 793 147 805

Konto dla darczyńców: 35 8457 0008 2006 0081 7813 0001

Bartek Ok roczny psiak odebrany ludziom z kosz-marnych warunków. Jeszcze parę dni i praw-dopodobnie by nie przeżył. Zostawiony bez żadnej pomocy po groźnym pogryzieniu łapy, cudem uniknął amputacji. Obecnie przebywa w domu tymczasowym otoczony troskliwą opieką, gdzie dochodzi do zdrowia i zaczyna cieszyć się życiem. Szuka domu stałego.

Nitro Młodziutki ok. 8 miesięczny psiak. Żywiołowy, rozpiera go energia, radość życia i chęć kon-taktu z człowiekiem - bardzo cierpi zamknię-ty w małej schroniskowej klatce. Chętny do nauki i zabawy, będzie świetnym kompanem aktywnego człowieka.

Chojrak Około 3 letni pies zabrany ze schroniska - mordowni. Totalnie przerażony w chwili wyciągnięcia, dziś po 6 miesiącach pobytu w hoteliku na nowo zaufał człowiekowi. Przyjazny, dopominający się kontaktu i przytulania, radosny, szuka domu stałego. Chojrak jest zaszczepiony, odrobaczony i wykastrowany.

Luna Malutka ok. 2 miesięczna suczka pilnie szuka domu stałego. Radosna, energiczna, spra-gniona kontaktu z człowiekiem. Potrzebuje dużo ciepła i troskliwego opiekuna. Zapewne odwdzięczy się psia wiernością.

Snopi ok. 10 letni psiak odebrany z koszmarnych wa-runków. Wiele przeszedł w swej :psiej drodze h Czeka na kochający domek. Bardzo potrzebuje troskliwego opiekuna, któremu odwdzięczy się swą psią miłością

Murzynek Młody około roczny malutki piesek. Po-trzebuje bardzo człowieka. Na spacerach radosny i pełen werwy, zamknięty w schro-niskowej klatce bardzo rozpacza.

Inka Młodziutka, niespełna roczna sunia. Bardzo wesoła, radosna, żywiołowa, energiczna. Niesamowicie cieszy się z każdego kontak-tu z człowiekiem - niestety w schronisku są to bardzo krótkie i rzadkie chwile szczęścia. Inka jak każdy taki psi podrostek chciałaby szaleć na spacerach, biegać, bawić się a jest skazana na samotność w ciasnej, ciemnej schroniskowej klatce

Maks chwile spędzone z człowiekiem oddałby wszystko. Jest psem bardzo wesołym, ruchliwym i pogod-nym. Uwielbia rzucanie zabawki i przeciąganie sznura. Maks nie jest starym psem, jego posiwiały pysk najprawdopodobniej jest wynikiem stre-sów. Ma około 3 lat. Jest nauczony mieszkania w domu, zna podstawowe komendy. Maks jest „ucywilizowanym” psem, miał dom, miał właści-cieli. Teraz musi znaleźć ich na nowo.

Tolek Pies wyciągnięty po 6 latach ze schroniska

- gdzie bez możliwości spaceru spędził prak-tycznie cale swoje życie. Spragniony kontaktu z człowiekiem, uwielbia się przytulać. Spokojny, radosny, zrównoważony, akceptuje inne psy. Tpod okiem profesjonalistów w hoteliku dla zwierząt przechodzi podstawową socjalizację z bardzo pozytywnymi wynikami. Jestzdrowy, zaszczepiony odrobaczony, wykastrowany.

DNI LUBLIŃCA 2010W dniach 28-30 maja

zapraszamy tradycyjnie na „Dni Lublińca”.Prezentujemy program dni miasta:

Piątek 28.05.201018:00 – Wokaliści MDK19:30 – Koncert zespołu „JARECKI”21:00 – Gwiazda wieczoru – Zespół AFROMENTAL22:30 – Dyskoteka

Sobota 29.05.201018:00 – Koncert zespołu „PLATIN”18:30 – Lublinieccy Wokaliści19:30 – Koncert zespołu „PPG”LUBLINIECKI WIECZÓR KABARETOWY20:30 – Joanna Bartel21:30 – Kabaret „KOŃ POLSKI”22:30 – „Kabaret pod Wyrwigroszem”23:30 – Dyskoteka

Niedziela 30.05.201015:00 – Gry i zabawy dla dzieci16:00 – Prezentacja mody dla zwierząt16:30 – Laureaci XIV Festiwalu Piosenki Przedszkolnej16:45 – Młodzieżowa Orkiestra Dęta MDK Lubliniec17:55 – Laureaci XII Lublinieckiej Wiosny Kulturalnej18:30 – Prezentacje taneczne sekcji MDK Lubliniec19:00 – Alexander Martinez19:45 – Zespół Folklorystyczny „POŚMIESZKA” z Ukrainy21:00 – Gwiazda wieczoru – Zespół KOMBII22:25 – Pokaz sztucznych ogni22:30 – Zakończenie

Imprezy towarzyszącePiątek 28.05.2010 godz. 9:00 – Niebieski Festyn (Amfiteatr)Sobota 29.05.2010 godz. 14:00 – Wystawa Psów Nie Tylko Rasowych (Rynek miejski) godz. 14.00

OBCHODY DNIA DZIECKA W LUBLIŃCU

01.06. – Kino „Klopsiki i inne zjawiska pogodowe”, film minowany prod. USA, b/o, bilety 10 zł, seanse: godz. 9:00 i 11:00

02.06. – godz. 17:00 Przedstawienie przygotowane przez „Małą scenę teatralną” działającą w MDK prowadzoną przez Annę Trzepizur pt. „Opowieści z dna oceanu”. Wstęp wolny, wejściówki w kasie MDK od 27.maja

05.06. – godz. 16:00 FESTYN DZIEŃ DZIECKA W MDK, w programie gry i zabawy dla dzieci, program „Zabawa ze Słoneczną Nutką” przygotowany przez Monikę i Artura Szwejdów.

ZAPRASZAMY

Wystawy w holu Miejskiego Domu Kultury* Wystawa pokonkursowa prac pt. „Pomaluj swój świat na żółto i na niebiesko” od 31.05 – 14.06.2010r. Organizator konkursu – Przedszkole Miejskie nr 2 w Lublińcu* Wystawa pokonkursowa pt. „Chrońmy to co kochamy” od 16.06.10 do 30.06.10 Organizator: Przedszkole Miejskie Nr 8 w Lublińcu

Wystawy w „Galerii pod Glinianym Aniołem”* Wystawa pokonkursowa pt. „Piękno naszej przyrody” od 07.06.10 do 13.06.10 Organizator: Miejskie Przedszkole Integracyjne Nr 3 w Lublińcu* „Wystawa prac dzieci z sekcji plastycznej i rękodzieła artystycznego z MDK” od 15.06-30.06.2010r.

DO SERCA PRZYTUL PSA…

Page 9: Lubliniecka gazeta bezplatna nr00

9

28 maja 2010 www. lubliniec.tugazeta.pl

wydarzeniaMiłość wystarczy czyli… o piciu i życiu

Mówi się, że jest znany. Przede wszystkim tym, którzy potrzebują przestać pić i tym, którzy mają dość picia swoich bliskich. Szukają u niego czegoś, co mają w sobie – siły na ratunek. On im tylko pokazuje, jak to uruchomić. Jego motto brzmi: „Tylko pokorny, zdolny jest do panowania”.

Lechosław Spólny, terapeuta uzależnień – specjalizuje się w pracy z alkoholikami.Nie mam zamiaru uruchamiać w rozmowie żadnej dydaktycznej maszyny – naprzeciw siebie mam człowieka, który wie, co

mówi… mówiąc o piciu. Mój rozmówca był w tym czynny dwie dekady. W tym roku mija 13 lat od momentu, gdy wypowiedział otwartą wojnę związkowi C2H5OH czyli alkoholowi etylowemu – najważniejszemu składnikowi wszelkiej maści trunków.

Wywiad nieautoryzowany

Uwaga! Ważne informacje dla Beneficjentów PROW 2007-2013 i SPO „Rolnego” 2004-2006” poszkodowanych przez powódź.

Powodzie, jakie objęły część naszego kraju, zniszczyły wiele gospodarstw i przedsiębiorstw należących do Beneficjentów pomocy

finansowej udzielanej przez ARiMR z Programów inwestycyjnych: SPO „Restrukturyzacja i modernizacja sektora żywnościowego oraz rozwój obszarów wiejskich 2004-2006” oraz PROW 2007-2013. Wielu z nich może mieć niestety problemy z wypełnieniem zobowiązań

wynikających z umów zawartych przez z Agencją, ale mogą ich uniknąć. Ponieważ mamy bowiem do czynienia niewątpliwie z okolicznościami

„o charakterze siły wyższej” ARiMR informuje, że poszkodowani Beneficjenci mają możliwość wystąpienia do właściwego Oddziału

Regionalnego z wnioskiem o wyrażenie zgody przez Agencję na niewywiązanie się z części a nawet całości podjętych zobowiązań lub też o zgodę na zmianę terminu realizacji zobowiązań

W pisemnym wniosku należy poinformować o powstałych szkodach i uzasadnić problem z wypełnieniem zobowiązań oraz dołączyć niezbędne dokumenty. Ze składaniem wniosków

nie należy zwlekać. Trzeba je złożyć we właściwym „możliwym terminie” określonym w umowie zawartej z ARiMR. Najczęściej liczonym od dnia zaistnienia okoliczności „o charakterze siły wyższej

lub od dnia, w którym powstała możliwość złożenia takiego wniosku. Pod pojęciem „(…) dnia, w którym powstała możliwość złożenia takiego wniosku” należy rozumieć dzień, w którym

Beneficjent lub upoważniona przez niego osoba są w stanie dokonać zgłoszenia zaistnienia któregoś z ww. zjawisk. Jeśli np. wystąpiła powódź, która zalała okoliczne drogi i uniemożliwiła

Beneficjentowi dojazd do OR ARiMR, aby zgłosić wystąpienie szkód, powinny one zostać przez niego zgłoszone w terminach: 10 dni roboczych (w przypadku PROW 2007-2013) lub 30 dni roboczych (w przypadku SPO „Restrukturyzacja…”) od dnia, gdy odblokowane zostaną drogi i będzie mógł

dotrzeć do Oddziału Regionalnego.

Rafał Przybył: Jak się pije w pana okolicach?

Lechosław Spólny: Tak jak wszędzie w kraju, tak jak wszędzie w Polsce – coraz bardziej pogłębia się problem picia u coraz młodszych ludzi. To mnie niepokoi.

R.P. To nie było tak zawsze?L.S. Jeśli teraz prowadząc grupy

miałem 5 albo 6 przypadków, kiedy musiałem wzywać karetkę, bo mi do-stają ataków padaczki w wyniku syn-dromu odstawienia alkoholu, to jako osobie „grubo” kiedyś pijącej, trudno mi się dogrzebać w pamięci tak bardzo młodych i tak bardzo uzależnionych.

R.P Wie pan, że alkoholicy – zresztą i ich rodziny także – na-rzekają na niedostępność esperalu. To u wielu był skuteczny środek. Został wycofany z produkcji. Te-raz na czarnym rynku jest ten zza wschodniej granicy a cena ze 150

złotych skoczyła średnio do 800 zł. No i nie ukrywajmy, trzeba się naszukać…

L.S. Tak, ale jego skuteczność jest tylko na czas wszycia i powiedzmy sobie szczerze nie u wszystkich. Espe-ral, to tylko straszak a nie lek. Żeby przestać pić, trzeba sobie uświadomić chorobę, przyznać do niej i mieć mo-tywację – siłę a nie strach.

R.P. Ile razy się pan wszywał?L.S. Trzy razy. Trzy razy i nic

tu esperalem nomen omen nie wskó-rałem. Wytrawny alkoholik wie, jak pokonać esperal: można go zapić, wydłubać. Osobiście nie znam niko-go z pijących, aby umarł od wypicia alkoholu podczas zaszywki. Znam za to wielu, którzy się nie zaszywali i umarli… od picia.

R.P. Ale ja znam takich, któ-rzy się boją, iż zderzenie alkoho-lu i esperalu może ich zabić. Choć

wiem też, że esperal jest szkodliwy bez alkoholu.

L.S. Amerykanie już długo przed nami wycofali ten środek. Badania wyka-zały, że zachorowalność na raka wątroby u osób go stosujących wzrosła do 70%.

R.P. Zgadzam się, ale trudno nie przyznać racji jednej z internautek, która na wieść o tym (o wycofaniu specyfiku – przyp. red.), robi nastę-pujący wpis w formie komentarza pod artykułem: „…mam to gdzieś, że mój mąż może zachorować na raka wątroby. Lepiej niech to zrobi na trzeźwo, niż ma długo żyć, pić i zamęczyć nas wszystkich…”

L.S. Teraz ta kobieta może założyć mężowi niebieską kartę. Nie może tak być w cywilizowanym kraju, że ktoś, się nad kimś znęca. To źle świadczy o pań-stwie a w rezultacie o nas samych.

R.P. No dobrze, ale wie pan, że są różne typy alkoholików – co

w wypadku, gdy uzależniony jest sympatyczny, wycofany, nie wsz-czynający awantur, zarabiający na swoje picie?

L.S. Zarabianie na swoje picie jest tylko kwestią czasu. W końcu nie star-czy. A co do sympatycznego „moczy-mordy”, to smród jego wyziewu, brak higieny, brudne skarpety, plączący się język i wszystko to, co jest z alko-holizmem związane też jest formą znęcania. Przecież to jest uciążliwe w sposób ciągły dla całego otoczenia tego kogoś „sympatycznego”.

R.P. Dobrze – wróćmy do tej „nie-bieskiej karty”. Jak ona działa?

L.S. Bardzo skutecznie, jeśli tylko osoba niepijąca w związku będzie konsekwentna i nie da się nabrać na sztuczki trzeźwego alkoholika, któ-remu tęskno do rauszu. W gminach działają Komisje do Spraw Rozwią-zywania Problemów Alkoholowych. Są też Punkty Konsultacyjne – takie na naszym terenie działają w Ga-lewicach, Łubnicach i Czastarach. Idziemy do nich, zakładamy kartę opisując problem i w tym momencie zaczyna się monitoring osoby, której picie w taki, czy inny sposób jest dla nas uciążliwe a osoba ta jest naszym mężem, żoną – (tak, tak: kobiety też coraz częściej wpadają w nałóg) czy dzieckiem. Następuje w konsekwen-cji sprawa sądowa i po opinii bie-głych, którzy stwierdzą uzależnienie zapada wyrok, który zazwyczaj jest zawieszony a czas na poprawę ma być w domyśle wykorzystany na pod-jęcie leczenia czy też trzeźwienia. Tak samo jak instytucje i organi-zacje wyżej wymienione może nam pomóc najbliższa komenda policji lub Ośrodek Pomocy Społecznej pod który należymy.

R.P. Co pan miał na myśli mó-wiąc wcześniej, że osoba niepijąca nie może dać się nabrać pijącej?

L.S. Zazwyczaj w takiej sytuacji alkoholik trzeźwieje, obsypuje żonę kwiatami, obietnicami i innymi cudami i tak przy okazji „zupełnie przypadkiem” przekonuje, żeby wy-cofała zeznania, zlikwidowała kartę itd. Jak już to osiągnie jest okazja do imprezy. W końcu sukces trzeba opić! I na nowo awantury, skarpetki, ga-danie bez sensu itd.

R.P. Co w momencie kiedy już sobie uświadomimy problem, trzeź-wienie jest ciężkie, ale chcemy je kontynuować?

L.S. Najlepiej trafić do ośrodka stacjonarnego. Mamy bardzo dobre placówki tego typu. Jako znawca

– polecam. Jedziemy tam na 7 lub 8 tygodni. Na początku wydaje się, że to nie sprzyja trzeźwieniu – te-lewizja tylko w weekend i to na kil-ka chwil. Potem okazuje się, że nie mamy czasu myśleć o napiciu się, bo często jest tak, że musimy obliczyć to, co do tej pory wypiliśmy a przez to ile popsuliśmy i zmarnowaliśmy. Proszę mi wierzyć – 8 tygodni, to dla niektórych za mało, żeby się doliczyć wszystkich wypitych butelek, kufli i kieliszków.

R.P. Można się chyba jednak obyć bez ośrodka.

L.S. Można. Jak się na przykład już umarło, umiera, albo gdy tak już się wyniszczyliśmy chlaniem, że każ-dy łyk sprawia ból. Lub też rzeczy-wiście muszę przyznać, jak pojawia się „świadomość plus cel”, co daje silną motywację w utrzymywaniu absty-nencji. To musi być naprawdę bardzo, ale to bardzo ważny dla nas cel.

R.P. Miłość wystarczy?L.S. Prawdziwa jak najbardziej.

To związki między kobietą a męż-czyzną, jednak bardzo często pijący wreszcie zauważa swoje dziecko, dzieci, matkę, ojca, czasem świat wokół

R.P. Jakich pan ma pacjentów, podopiecznych nie wiem jak ich nazwać… kolegów w grupach, klubach?

L.S. Alkoholizm to choroba bez wykształcenia i statusu społecznego. Tylko podczas picia niektórym pijącym finlandię czy koniaki wydaje się, że są lepsi, bo nie piją denaturatu. Są tacy sami, identyczni, tylko bardziej zakła-mani. Powiem więcej – sam znałem alkoholika, który w wieloletniej „ka-rierze” wypił tylko 2 butelki wódki, za to piwa tyle, że baza beczkowozów nie przewiozłaby tego naraz. Piwo, to wrota do piekieł. Ci, którzy nałogowo piją piwo z politowaniem patrzą na tych, co kupują denaturat trzęsącymi się rękoma „na rozpałkę”. I jednym i drugim chodzi o to samo i jeśli na-dejdzie czas, że tych co „są teraz na pi-wie” nie będzie na nie stać a wcześniej sami nie postanowią wytrzeźwieć, to też poproszą panią ekspedientkę o coś do rozpalania. Warto pomyśleć o tym wcześniej. Picie zabija. Zabija ro-dziny, związki międzyludzkie i nas samych. Bardzo skutecznie, ale jest na to jeden sposób.

R.P. Jaki?L.S. Wytrzeźwieć.

Więcej o pracy Lechosława Spólnego na

www.alkoterapia.idl.pl

I TURNIEJ MIAST PARTNERSKICH NA NOWYM „ORLIKU”

31 maja 2010 roku o godz. 18.00 odbędzie się otwarcie wielofunkcyjnego boiska „ORLIK” przy ul. Kochcickiej w Lublińcu oraz placu zabaw, w który wyposażono dodatkowo

obiekt z okazji zbliżającego się Dnia Dziecka.Od godziny 16.00 rozpocznie się I Turniej Miast Partnerskich w którym

oprócz lublinieckich zespołów, zaprezentują się drużyny z Redy, Łowicza, Kochanowic i Woźnik. Impreza będzie miała charakter

pikniku rodzinnego. W programie przewidziano wiele atrakcyjnych konkursów dla dzieci oraz występ zespołu „POŚMIESZKA” z Ukrainy.

Wstęp wolny. Serdecznie zapraszamy!

Page 10: Lubliniecka gazeta bezplatna nr00

10

28 maja 2010www. lubliniec.tugazeta.pl

sport

Zawody Pływackie z Okazji „Dnia Dziecka”

Oddział Miejski Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Lublińcu

organizuje Zawody Pływackie

z Okazji „Dnia Dziecka”, dnia 29.05.2010r., (tj. sobota) o godz. 14:00,

na Basenie Krytym w Lublińcu.Zapisy 30 min. przed rozpoczęciem zawodów.

SERDECZNIE ZAPRASZAMY

Mistrzostwa Śląska w badmintonie  Mistrzostwach Śląska Młodzików i Juniorów

W sobotę 22 maja na hali lubli-nieckiego liceum gościliśmy bad-mintonistów na Mistrzostwach Śląska Młodzików i Juniorów. Dopisała frekwencja – przyjechali najlepsi zawodnicy z wszystkich liczących się śląskich klubów bad-mintonowych. Byli zawodnicy z Częstochowy, Katowic, Pszczyny, Dąbrowy Górniczej, Bierunia, Gli-wic, Blachowni i oczywiście z Lu-blińca. Zawody prowadzone były przez prezesa Śląskiego Oddziału Związku Badmintona – Jarosła-wa Ociepę. Turniej zorganizowa-ny został przez ŚlOZBad i STB Energia Lubliniec.

Najwięcej emocji wzbudziły gry finałowe, szczególnie zacięty a przy tym niesamowicie atrakcyjny był mecz finałowy juniorów: Pawła Pietryji z Plesbad Pszczyna (te-gorocznego brązowego medalisty Polski) z Michałem Walentkiem z Luks 1 Częstochowa (obecnie uczniem Szkoły Mistrzostwa Spor-towego w Głubczycach). Pojedynek stał na bardzo wysokim poziomie sportowym i był bardzo wyrównany. Losy wyniku ważyły się do ostat-niej lotki. Kilkanaście bardzo efek-townych akcji wzbudziło ogromny aplauz publiczności – wydawało się niemożliwe, że można odbierać tak trudne zagrania, odbić lotkę spod siatki padem prawie z końca boiska, po czym następną lotkę smeczować znów z końca boiska, potem ode-brać lotkę tuż przy siatce padem na kort a przy kolejnym zagraniu, gdy rakieta wyleciała z ręki, zdążyć ją podnieść, dojść do lotki i zdo-być punkt! !! To było wspaniałe widowisko!!!

Mistrzami Śląska w poszczegól-nych kategoriach zostali: młodzicy – Kornelia Marczak (Pszczyna),

Kamil Bartkiewicz (Dąbrowa Górnicza), mikst Wiktoria Ada-mek i Piotr Białas (Dąbrowa, Lu-bliniec), debel Kornelia Marczak, Nicole Samson (Pszczyna, Kato-wice), debel Kamil Bartkiewicz, Daniel Matysek (Dąbrowa).W

kategorii junior tryumfowali: Anna Goc (Pszczyna), Paweł Pie-tryja (Pszczyna), mikst Anna Goc i Paweł Pietryja (Pszczyna), debel Michał Walentek (Częstochowa) D.Nowosielski (Dąbrowa), Patry-cja Strąk i Anna Goc

(Pszczyna).Zawodnicy STB Energia Lu-

bliniec startowali ze zmiennym szczęściem. W wielu ich meczach losy pojedynku rozstrzygał dopiero tie break, często gra w nim toczyła się na przewagi, albo set kończył się najmniejszą możliwą różnicą punktowa 19 – 21. Niestety mury własnej hali nie zawsze pomagały naszym reprezentantom.

Zawodnicy STB „stanęli” na po-dium pięciokrotnie: młodzik Piotr Białas został Mistrzem Śląska w mikście (z zawodniczką z Dą-browy), w deblu młodzik Jędrzej Wachowski wywalczył II miejsce (wraz z zawodnikiem z Często-chowy).W grze singlowej chłopcy

uplasowali się na miejscach 5 – 8. Jędrek miał w górze lotkę meczową na wejście do półfinału, ale w grze na przewagi ostatecznie wygrał zawodnik z Dąbrowy.

W kategorii junior: debel An-gelika Pradela, Aleksandra Gru-

ca wywalczyły srebro, Angelika Pradela w grze pojedynczej III miejsce, a mikst Patrycja Pradela, Dawid Ziarniak również zajął III miejsce, po pięknym, wygranym meczu z utytułowanymi zawodni-kami z Pszczyny. Mistrzowie Ślą-ska w poszczególnych kategoriach zostali uhonorowani pucharami, które wręczył im burmistrz miasta Lublińca Edward Maniura, pre-zes STB Energia Lubliniec Jacek Osadnik oraz prezes ŚlOZBadu Jarosław Ociepa.

Zawody organizacyjnie i sporto-wo okazały się sukcesem. Usłyszeli-śmy wiele komplementów z ust tre-nerów i zawodników. Podobała się zarówno hala sportowa, organizacja zawodów, jak i gościnne przyjęcie zawodników a przede wszystkim miła atmosfera. Mamy nadzieję, że Lubliniec będzie częściej brany pod uwagę jako gospodarz badmintono-wych imprez sportowych, na które już teraz serdecznie zapraszamy!

Minisiatkówka dziewczątDoskonale w rozgrywkach mini

siatkówki, organizowanych przez Szkolny Związek Sportowy w ra-mach Igrzysk Młodzieży Szkolnej województwa śląskiego, radzą sobie

dziewczęta ze Szkoły Podstawowej Nr 1 z Lublińca. Na rozegranym w dniu 24 maja w Rudzie Śląskiej turnieju półfinałowym zawodnicz-ki lublinieckiej „jedynki” pewnie wygrały swoje mecze, kolejno 2:0 /25:22, 25:19/ze Szkołą Podstawową Nr 24 z Rudy Śląskiej, następnie 2:0 /25:13, 27:25/ z przeciwniczkami ze Szkoły Podstawowej Nr 21 z By-tomia. Dzięki zwycięstwu w tych zawodach Szkoła Podstawowa Nr 1 będzie uczestniczyła w Finale Wo-jewódzkim i tym samym znajdzie

się wśród najlepszych 4 zespołów na Śląsku w tej kategorii wiekowej. Wart podkreślenia jest fakt, że jak na razie, przechodząc przez kolej-ne szczeble rywalizacji tj. eliminacje

powiatowe, finał powiatowy, finał re-jonowy, półfinał wojewódzki dziew-częta nie straciły do tej pory żadne-go seta. W zespole grają uczennice klas 6 i 5 o profilu siatkarskim, które są prowadzone w tej szkole.

Skład zespołu: Katarzyna Za-górska, Kaja Strużyk, Sylwia Mi-goń, Anna Żychówka, Aleksandra Ptak, Monika Schuler, Karolina Zając, Marta Demarczyk, Pamela Klęsk, Daria Kozielska.

Opiekunem i trenerem zespołu jest Krzysztof Bala.

Sport w Szkole Podstawowej Nr 1Ostatnie miesiące obfitowały

w ważne wydarzenia w sporcie szkolnym lublinieckiej „jedynki”. Uczniowie rywalizowali w tym cza-sie w wielu dyscyplinach, głównie zespołowych grach sportowych. W marcu odbyły się rozgrywki na szczeblu powiatu w minikoszy-kówce chłopców, minisiatkówce chłopców oraz mini piłce ręcznej dziewcząt i chłopców. W kwietniu odbyły się zawody powiatowe mini siatkówki dziewcząt. W rywalizacji na szczeblu powiatu Szkoła Pod-stawowa Nr 1 okazała się bezkon-kurencyjna, zdobywając wszystkie tytuły mistrzowskie zarówno kate-gorii dziewcząt, jak również chłop-ców. W kolejnym etapie, zawodach rejonowych, bardzo dobrze wypa-dły dziewczęta, które w mini siat-kówce wywalczyły pierwsze miejsce i awans do półfinału wojewódzkie-go, natomiast w mini piłce ręcznej zdobyły tytuł wicemistrzowski. Chłopcy mieli tym razem mniej

szczęścia. Koszykarze zdobyli tytuł wicemistrzowski, prowadząc przez praktycznie cały mecz finałowy ule-gli w końcówce. Siatkarze po za-ciętych meczach, kończących się tiebreak’ami wywalczyli 3 miejsce w rejonie. Podobnie po wyrówna-nych meczach mini piłki ręcznej, w których decydowały pojedyncze bramki musieli zadowolić się „tyl-ko” 3 miejscem.

W maju do głosu doszła „królowa sportu” lekkoatletyka. Aura na dwo-rze nie sprzyjała przygotowaniom. Praktycznie nie było możliwości ćwiczenia na świeżym powietrzu i doskonalenia się w poszczegól-nych konkurencjach. Na szczęście w krótkiej przerwie między kolej-nymi opadami i ochłodzeniami udało się zorganizować mistrzo-stwa powiatu w czwórboju lekko-atletycznym na stadionie „Sparty”. Młodzi lekkoatleci rywalizowali ze sobą w czterech konkurencjach – biegu na 60 metrów, skoku w dal,

rzucie piłeczką palan-tową i biegu na 600 metrów dziew-cząt i 1000 metrów chłopców. Bardzo dobrze w tej rywalizacji zaprezentowały się dziewczęta z „jedynki”, wygrywając zawody i zdobywając kolejny tytuł mistrza powiatu lublinieckiego.

Szkoła Podstawowa Nr 1 jest nie tylko uczestnikiem licznym imprez sportowych, ale również sprawnym organizatorem większości zawodów, zarówno na szczeblu powiatowym jak i rejonowym. Promocja sportu, zdrowego stylu życia, aktywności ruchowej i rekreacji to ważny punkt w misji szkoły, o czym świadczą osiągane przez uczniów wyniki sportowe i zawsze duże zaintereso-wanie zajęciami pozalekcyjnymi.

Page 11: Lubliniecka gazeta bezplatna nr00

11

28 maja 2010 www. lubliniec.tugazeta.pl

rozrywka

Rozwiąż krzyżówkę a otrzymane hasło wyślij pod numer 7255 w następujący sposób: AA.HASLO(spacja – przerwa między wyrazami)TREŚĆ ROZWIĄZANIA

np.: AA.HASLO(spacja)Baba z wozu, koniom lżejRozwiązanie w kolejnym numerze. Całkowity koszt SMS 2,44 zł.

KRZYŻÓWKA ZA 100 ZŁOTYCH

Festiwal Krótkich Form Internetowych X-OZY

Miejski Dom Kultury zaprasza do wzięcia udziału w „Festiwalu Krótkich Form Internetowych X-OZY”,

który odbędzie się 16 lipca 2010 roku.

Festiwal X-OZY jest integralną częścią „Lublinieckiego Lata Filmowego” odbywającego się w Lublińcu po raz czwarty. Celem festiwalu jest popularyzacja

krajowego i międzynarodowego dorobku twórczości internetowej, wywarcie korzystnego wpływu na rozwój twórczości w tej dziedzinie, a także wyróżnienie

najbardziej wartościowych form internetowych.Regulamin festiwalu na www.x-ozy.pl

KINO „KAROLINKA”MDK LUBLINIEC

„KLOPSIKI I INNE ZJAWISKA POGODOWE”

Gatunek: animowany prod. USACena biletu: N:12, – U:10, – od lat: b/o czas trwania: 78’28.V.-01.VI seans godz. 17:00

„FURIA”Gatunek: dramat/thriller prod. USACena biletu: 12, – od lat: 15 czas trwania: 117’28.V.-01-VI seans godz. 19:00

„ONDINE”” Gatunek: romans prod.Irlandia/ USACena biletu: N: 12, – od lat 15 czas trwania: 111’04-08.VI. seans godz. 17:00 i 19:00

„JAK WYTRESOWAĆ SMOKA”Gatunek: animacja/fantasy od lat:b/o prod. USACena biletu:N:12, – U:10, – czas trwania: 98’11-15.VI. seans godz. 17:0012.VI. KINO NIECZYNNE

„FENOMEN”Gatunek: komedia romantyczna prod. PolskaCena biletu: 12, – od lat: 15 czas trwania: 94’11-15.VI. seans godz. 19:0012.VI. KINO NIECZYNNE

”KSIĄŻĘ PERSJI:PIASKI CZASU”Gatunek: akcja/przygoda/fantasy /romans prod. USACena biletu: 12, – od lat: 12 czas trwania: 116’18-22.VI. seans godz.17:00 i 19:15

KASA KINA CZYNNA:1 godz. przed seansem

Tel. 034/351 06 84 034/351 06 83http://www.mdk.lubliniec.pl/

Kino zastrzega sobie prawo do zmian w repertuarze.

Koncer t grupy VAN

26.06.2010 r. godz. 20.00, sala widowiskowa MDK Wstęp wolny!

Wejściówki w kasie MDK od 21.06.2010 r.

OgłoszenieSprzedam Daewoo Matiz 800 (52KM), 1999r. blokada skrzyni biegów, immobilizer.

Tel. kontakt. 662489901.

Sprzedam silnik do Golfa 3, 1,8 benzyna (75KM) oraz dużo innych części.Tel. kontakt. 662489901.

OGŁOSZENIA DROBNEAby dodać ogłoszenie drobne do gazety ŁĄCZNIK

i serwisu www.lubliniec.tugazeta.plnależy wysłać

SMS pod numer 7555 o treści

KLUCZ.GAZETA(spacja – czyli przerwa pomiędzy wyrazami)LUBLINIEC treść ogłoszenia(max – 140 znaków)

Np. KLUCZ.GAZETA LUBLINIEC Sprzedam meble ogrodowe. Tel 0000000000

Po wysłaniu ogłoszenia otrzymają Państwo sms zwrotny z potwierdzeniem przyjęcia ogłoszenia do emisji.Koszt wysłania jednego SMS – 5 złotych plus VAT

Cena obejmuje 2 emisje w gazecie ŁĄCZNIK i dwutygodniową emisję na www.lubliniec.tugazeta.pl

PROSIMY O BARDZO DOKŁADNE ZASTOSOWANIE SIĘ DO INSTRUKCJI

Co do kropki… .!!!

SPRZEDAM KONIE RASY ŚLĄSKIEJ SP: KLACZE, OGIERY, POD SIODŁO,

DO ZAPRZĘGU.TEL: 666 504 114

Page 12: Lubliniecka gazeta bezplatna nr00

12

28 maja 2010www.lubliniec.tugazeta.pl

reklama

FSP GALENA • ul. Krucza 62 • 50-984 Wrocławtel. +4871 361 06 51 • www.galena.plWięcej informacji na www.czegocibrakuje.pl

Dostępne w dobrych wieruszowskich aptekach oraz na:

SlimGREEN to nowoczesny, bezpieczny i skuteczny preparat odchudzający, którego skład został oparty na najnowszych odkryciach w dziedzinie fizjologii człowieka. SlimGREEN zawiera innowacyjne połączenie standaryzowanych ekstraktów z ziaren zielonej kawy i liści zielonej herbaty. Innowacyjne połączenie ekstraktów z ziaren zielonej kawy i liści zielonej herbaty cechuje wyjątkowy synergizm mechanizmów działania w procesie redukcji tkanki tłuszczowej.

Bioaktywne składniki SlimGREEN: • obniżają indeks glikemiczny posiłków, • zmniejszają wchłanianie tłuszczów i węglowodanów, • przyspieszają spalanie tłuszczu nawet w trakcie spoczynku, • ochronią Twój organizm przed szkodliwym działaniem wolnych rodników.

Dawkowanie:Należy zażywać 1 tabletkę dziennie przed głównym posiłkiem. Popijać wodą. Zaleca się stosować SlimGREEN przez okres 60 dni.

SlimGREEN 30 tabl. powlekanych. Suplement diety.

Zielona rewolucja w odchudzaniu!

CYANMAGENTAYELLOWBLACK

Dostępne w dobrych aptekach na terenie Lublińca oraz na: