Lubię to!

czyli kilka słów o modach w Internecie

Tematem prezentacji jest zjawisko, które ze względu na jego wewnętrzne zróżnicowanie, trudno jednoznacznie nazwać i określić. Właściwie powinno się tu mówić o ogóle zjawisk, charakterystycznych dla ostatnich kilkunastu lat, kiedy to użytkownicy Internetu otrzymali możliwość tworzenia własnych treści rozpowszechnianych w sieci. Zazwyczaj mają one pewne wspólne cechy, co pozwala nam- bardzo umownie!- ogólnie opisać je na potrzeby tej prezentacji jako „mody w Internecie” czy „internetowe mody”.

Ze względu na wspomnianą niejednolitość zjawiska, a co za tym idzie trudność w dokładnym uchwyceniu jego charakteru, przyjrzymy się tutaj tylko niektórym modom- związanym przede wszystkim z serwisem społecznościowym Facebook oraz serwisem internetowym YouTube.

Facebook jako jeden z najpopularniejszych serwisów społecznościowych jest źródłem oraz sferą popularyzacji ogromnej liczby zabaw rozpowszechniających się wśród jego użytkowników. Podstawa ich funkcjonowania polega na tzw. „lubieniu” czy też z angielskiego „lajkowaniu” pewnych treści przez użytkowników, czyli pokazywaniu, że się nam coś podoba, z czymś się zgadzamy, a tym samym upowszechnianiu tego i „przekazywaniu dalej”.

Będą to np.:

1. hasła- zdania „do polubienia”

2. zabawy typu „wybierz leżącą najbliżej Ciebie książkę, otwórz ją na str. 20, pierwsze zdanie opisuje Twoje…”, gdzie oczywiście następnie należy podzielić się w komentarzu wynikiem zabawy

3. tworzenie własnych grup czy stron, o tematyce coraz bardziej odbiegającej od np. klasycznych funpage’ów itp.

Przykładowe etapy powstawania nowej mody na Facebook’u:

1. Znajoma udostępniła na swojej „tablicy” piosenkę wykonawcy Gotye pt.:” Somebody that i used to know”.

2. Innej znajomej również się ona podoba, udostępnia ją na swojej tablicy, jej znajomi „lajkują”.

3. Mój znajomy także udostępnia piosenkę u siebie, a znajoma na tablicy innego kolegi.

4. Itd., itd.

5. Codziennie widzę w zakładce aktualności, że ktoś udostępnił tę piosenkę- mamy już modę na wrzucanie tego utworu na tablicę swoją lub znajomego.

6. W końcu trafiam na stronę „do polubienia”: Błagam, nie wrzucaj już "Gotye Somebody that i used to know" na tablicę. Strona ma ponad 4 tysiące fanów. Okazuje się, jak wiele osób ma podobne odczucia – to ludzie, którzy mają dość nowej mody. W tym gronie popularne staje się jej ośmieszanie i krytykowanie.

To jednak dopiero początek nowych pomysłów…

W związku z wydarzeniami dotyczącymi międzynarodowej umowy ACTA, na Facebooku można było trafić na wiele przejawów sprzeciwu internatów wobec tego projektu. Pojawiły się wówczas strony takie jak „NIE dla ACTA w Polsce”, czy „Komentarz usunięty przez ACTA”. Po wpisaniu nazwy tej ostatniej w odpowiedni sposób w miejscu na komentarz, pojawiał się właśnie napis „Komentarz usunięty…”, co miało być aktem protestu odwołującym się do wyobrażeń o rzeczywistości po podpisaniu umowy.

Na jaki pomysł wpadł jeden z „facebookowiczów”? Utworzył on stronę „Komentarz usunięty przez Gotye”. Mamy tu więc nawiązanie do kilku wcześniejszych mód i chociaż ta strona po prostu nie mogła wyprzeć „Komentarza usuniętego przez ACTA”, to także zebrała wielu fanów.

Inny z kolei użytkownik miał już dość zamieszania wokół ACTA….

Z portalami takimi jak Facebook związane są także mody na różnego rodzaju zdjęcia robione w niebanalnych okolicznościach, powielające jakiś oryginalny pomysł, ponieważ zdjęcia właśnie, stanowią tam jedną z głównych form przekazu.

Charakterystycznym przykładem może być np. „owling” – moda na robienie sobie zdjęć w najróżniejszych miejscach, w pozycji przypominającej siedzącą sowę…

Zdjęcie należy do Richard ‘Tenspeed’ Heaven

License: Some rights reserved http://creativecommons.org/licenses/by/2.0/deed.en

…czy „planking”

Zdjęcie należy do Chris Breikss

License: Some rights reserved http://creativecommons.org/licenses/by/2.0/deed.en

Mody związane z serwisem internetowym YouTube w dużej mierze opierają się na podobnych schematach co „facebookowe”. Możemy nawet odwołać się do przykładu, o którym była mowa wcześniej. Przez pewien czas bowiem, popularne było tworzenie parodii piosenki Gotye...

YouTube to jednak nie tylko parodie znanych utworów, ale także przestrzeń dzielenia się własnymi wykonaniami ulubionej piosenki oraz własnymi wersjami praktycznie wszystkiego, co zostało tam zamieszczone i z jakiegoś powodu zyskało popularność.

Podsumowując- najistotniejsze cechy „modnych zabaw” to:

• niezwykła szybkość rozpowszechniania się wśród bardzo wielu osób (znajomy poleca znajomym, a oni swoim znajomym itd.; znajomy „lubi to”, ja też to lubię i lubi to mój znajomy)

*istnieją liczne powiązania między Facebook’iem i Youtube- to właśnie treści z Youtube są następnie udostępniane na Facebook’u

• zabawa taka często związana jest z konkretnym momentem, wydarzeniem umieszczonym w ramach czasowych np. sesja egzaminacyjna na wyższych uczelniach, matura etc. W ten sposób, jeżeli użytkownik w danej chwili przygotowuje się do egzaminu dojrzałości, będzie zainteresowany różnego rodzaju hasłami „do polubienia” w stylu „matura jest jak wojna :) troche postrzelam napisze list i wroce do domu”.

• każdy z użytkowników może w dowolnej chwili stworzyć nowy, własny pomysł na zabawę

następstwem jest szybka dezaktualizacja i zastępowanie poprzednich rodzajów internetowej rozrywki kolejnymi. Raczej rzadko zdarzają się powroty do poprzednich form.

Na koniec należałoby się także zastanowić na czym polega popularność i funkcja takiej mody. Będą to m.in.:

integracja społeczności internautów

użytkownik ma poczucie, że nie jest sam, że inni myślą i działają podobnie

możliwość poczucia się akceptowanym, lubianym, wraz ze wzrostem liczby osób, które chwalą działalność użytkownika

poczucie uczestnictwa w jakiejś wspólnocie

Pokrywają się one z ogólnymi funkcjami portali społecznościowych.