Legendarne początki Warszawy.

11
Legendarne Legendarne początki początki Warszawy. Warszawy. Inez Przybyszewska Kl. Ii TGH.

description

Legendarne początki Warszawy. Inez Przybyszewska Kl. Ii TGH. 1. Legenda o Warsie i Sawie – legenda o powstaniu Warszawy. 2. Legenda o syrenie – legenda o pochodzeniu herbu Warszawy. 3. Legenda o Z łotej K aczce – legenda związana z ulicą Tamka (Ordynacka). - PowerPoint PPT Presentation

Transcript of Legendarne początki Warszawy.

Page 1: Legendarne początki Warszawy.

Legendarne początki Legendarne początki Warszawy.Warszawy.

Inez Przybyszewska

Kl. Ii TGH.

Page 2: Legendarne początki Warszawy.

1. Legenda o Warsie i Sawie – legenda o powstaniu Warszawy.

2. Legenda o syrenie – legenda o pochodzeniu herbu Warszawy.

3. Legenda o Złotej Kaczce – legenda związana z ulicą Tamka (Ordynacka).

4. Legenda o Bazyliszku – legenda o potworze, który zabijał wzrokiem w podziemiach kamienicy na Krzywym Kole.

5. Bibliografia.

Page 3: Legendarne początki Warszawy.

Legenda o założeniu Warszawy.Dawno dawno temu nad Wisłą stała maleńka chatka, a w niej mieszkali Wars i Sawa. Wars był rybakiem a jego żona miała na imię Sawa. Pewnego razu w okolicy tej odbywało się polowanie Ziemiomysła - pana okolicznych ziem. W pościgu za zwierzyną książę odłączył się od orszaku i zgubił się w kniei. Wieczór już się zbliżał, a książę nie mógł znaleźć powrotnej drogi.

Page 4: Legendarne początki Warszawy.

W końcu, dotarł do brzegu Wisły i zobaczył chatkę Warsa i Sawy. Ponieważ w nocy niebezpiecznie było samemu chodzić po puszczy, książę zapukał do chatki i poprosił o nocleg. Wars i Sawa przyjęli

nieznajomego bardzo gościnnie. Nakarmili go i zaofiarowali mu nocleg, a książę przyjął to z wdzięcznością. Rankiem książę podziękował ubogim rybakom za pomoc; powiadano, że rzekł im wtedy "Nie zawahaliście się przyjąć pod swój dach nieznajomego i uratowaliście go od głodu, chłodu,

a może i dzikich zwierząt. Dlatego ziemie te na zawsze Warszowe zostaną, aby wasza dobroć nie została zapomniana".

Page 5: Legendarne początki Warszawy.

Legenda o pochodzeniu herbu Warszawy.

Dawno dawno temu przypłynęły z Atlantyku na Bałtyk dwie siostry – syreny; piękne kobiety z rybimi ogonami,

zamieszkujące w głębinach mórz. Jedna z nich upodobała sobie skały w cieśninach duńskich i do tej pory możemy

ją zobaczyć siedzącą na skale u wejścia do portu w Kopenhadze.

Druga dopłynęła aż do wielkiego nadmorskiego portu Gdańsk, a potem Wisłą popłynęła w górę jej biegu.

Według legendy u podnóża dzisiejszego Starego Miasta, mniej więcej w miejscu gdzie obecnie znajduje się jej

pomnik, wyszła z wody na piaszczysty brzeg, aby odpocząć, a że miejsce się jej spodobało, postanowiła tu

zostać.

Page 6: Legendarne początki Warszawy.

Rychło rybacy zauważyli, że ktoś podczas ich połowu wzburza fale Wisły, plącze sieci i wypuszcza

ryby z więcierzy. Ponieważ jednak syrena oczarowywała ich swym pięknym śpiewem, nic jej

nie zrobili.

Pewnego razu bogaty kupiec zobaczył syrenę i usłyszał jej

piękny śpiew. Szybko przeliczył, ile zarobi, jeżeli uwięzi syrenę i

będzie ją pokazywać na jarmarkach. Podstępem ujął

syrenę i uwięził ją w drewnianej szopie, bez dostępu do wody.

Page 7: Legendarne początki Warszawy.

Skargi syreny usłyszał młody parobek, syn rybaka, i z

pomocą przyjaciół w nocy uwolnił ją. Syrena z

wdzięczności za to, że mieszkańcy stanęli w jej

obronie obiecała im, że w razie potrzeby oni też mogą liczyć na jej pomoc. Z tego

właśnie powodu Warszawska Syrena jest uzbrojona – ma

miecz i tarczę dla obrony tego miasta.

Page 8: Legendarne początki Warszawy.

Legenda o Złotej Kaczce. Mieszkańcy dawnej Warszawy przekazywali

sobie opowieści o niezwykłych skarbach ukrytych w podziemiach zamku. Podobno odnalazł je ubogi żołnierz. Gdy wraz z wybiciem północy śmiałek zszedł do podziemi, po wielu godzinach błądzenia dotarł do niewielkiego jeziorka. Pływała po nim zamieniona w Złotą Kaczkę księżniczka. Czar można było zdjąć tylko w jeden sposób, żołnierz musiał w ciągu jednego dnia wydać sakiewkę dukatów, nie mógł się jednak z nikim podzielić. Nagrodą miała być ręka księżniczki. Gdy po całym dniu żołnierz wracał z prawie pustą sakiewką, pewien obiecanej nagrody, spotkał żebrzącego, kalekiego żołnierza. Serce się w nim ścisnęło i rzucił biedakowi ostatni grosz jaki mu został. W tym momencie wszystko zniknęło. Już nigdy nie odnalazł drogi do zaczarowanego jeziora..

Page 9: Legendarne początki Warszawy.

Legenda o Bazyliszku.Dawno, dawno temu, w podziemiach kamienicy przy ul. Krzywe Koło żył straszliwy potwór zwany Bazyliszkiem. Był to smok (wprawdzie niewielki, bo piwnica też była mała), z głową koguta i ogonem jak kolczasty wąż. Pilnował ogromnych skarbów i nikt nie mógł uszczknąć z nich choćby dukata, ponieważ Bazyliszek potrafił zabijać wzrokiem - na kogo spojrzał, tego zamieniał w kamień.

Page 10: Legendarne początki Warszawy.

Pewnego razu jednak dzielny szewczyk, biedny jak mysz kościelna, bo właśnie niedawno majster wyrzucił go z warsztatu, postanowił zdobyć skarb strzeżony przez Bazyliszka. Zabrał się jednak do tego mądrzej, niż jego poprzednicy, którzy teraz stali w piwnicach Bazyliszka w charakterze galerii rzeźby średniowiecznej. Zabrał ze sobą duże lustro i osłaniając się nim zszedł do piwnic. Kiedy zza zakrętu korytarza dobiegł ryk Bazyliszka wściekłego, że znowu ktoś mu się naprzykrza, szewczyk wysuną  zza węgła lustro tak, aby smok mógł się w nim przejrzeć. Bazyliszek rzeczywiście spojrzał w lustro i skamieniał, ponieważ jego wzrok odbił się w szklanej tafli. W ten sposób szewczyk zdobył wielkie skarby.

Page 11: Legendarne początki Warszawy.

Bibliografia:

„Wars i Sawa” - Edyta Wagonik. www.wikipedia.org www.um.warszawa.pl www.wolnepodreczniki.pl „Legendy warszawskie” – Artur Oppman.