Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie · Życzę miłej lektury. Daria Rodziewicz....

20
ISSN 1731-9749 Nr 3 (55) 2018 UROLODZY Z MIEJSKIEGO SZPITALA ZESPOLONEGO W OLSZTYNIE WPROWADZAJĄ KOLEJNĄ NOWOCZESNĄ METODĘ LECZENIA PACJENTÓW Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie W NUMERZE:

Transcript of Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie · Życzę miłej lektury. Daria Rodziewicz....

Page 1: Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie · Życzę miłej lektury. Daria Rodziewicz. 3 Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018 „Udało

1

ISSN 1731-9749Nr 3 (55) 2018

UROLODZY Z MIEJSKIEGO SZPITALA ZESPOLONEGO W OLSZTYNIEWPROWADZAJĄ KOLEJNĄ NOWOCZESNĄ METODĘ LECZENIA PACJENTÓW

Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie

W NUMERZE:

Page 2: Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie · Życzę miłej lektury. Daria Rodziewicz. 3 Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018 „Udało

2

str. 3 Trendy w leczeniu chorób skóry

str. 6 Mamy Akredytację!

str. 8 Zawodowi Pielęgniarze

str. 10 Ratunek dla mężczyzn

str. 12 Wspomnienie o Romanie Kuśmierskim

str. 14 Reumatolog potrzebny od zaraz?

str. 16 Czas na fizjoterapie

str. 17 „Dni otwarte” w Poradni Urologicznej

str. 18 Dym, alarm, ewakuacja czyli strażacy w akcji

Wydawca:Miejski Szpital Zespolony

w Olsztynieim. Mikołaja Kopernika

ul. Niepodległości 44www.szpital.olsztyn.pl

Redaktor naczelny:Daria Rodziewicz

[email protected]

Zespół redakcyjny:Lucyna Kiełbasa

Magdalena Krajewska - Włodarczyk

Zdjęcia udostępnili:Sławomir BogdańskiMarcin Kochanowicz

Daria RodziewiczZbigniew Woźniak

Projekt graficzny/DTP:www.edukorona.pl

Druk:ZPU „Drukarnia”

86-200 Chełmno,ul. Rycerska 19

www.drukarniachelmno.eu

Nakład:800 bezpłatnych egzemplarzy

Spis treści

Szanowni Czytelnicy, Olsztyńska dermatologia rozwija się czego dowodem są niewątpliwie Konferencje organizowane przez Klinikę Dermatologii, Chorób Prze-noszonych Drogą Płciową i Immuno-logii Klinicznej MSZ w Olsztynie. Po raz kolejny, do stolicy Warmii i Mazur

przyjechali eksperci z kraju i z zagranicy, aby poznać trendy w swojej dziedzinie medycyny. Ta informacja jest „numerem jeden” tego wydania kwartalnika Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie „Zdrowe Życie”. Na na-stępnych stronach przeczytają Państwo o uzyskaniu przez Szpital Akredytacji CMJ, nowoczesnej metodzie leczenia nietrzymania moczu i wzroście zachorowalności na choroby reumatologiczne. Warto też poznać odpowiedź na pytania: jak spełnia się mężczyzna w zawodzie pielęgniarki? I dla kogo przyszedł czas na fizjoterapię? Życzę miłej lektury.

Daria Rodziewicz

Page 3: Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie · Życzę miłej lektury. Daria Rodziewicz. 3 Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018 „Udało

3

Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018

„Udało nam się stworzyć bogaty i ciekawy merytorycz-nie program i gościliśmy czołowych polskich specjali-stów i autorytety z całego kraju” – mówi prof. dr hab. n. med. Waldemar Placek, koordynator Kliniki. „Propono-wana tematyka była okazją do dialogu przedstawicieli w dziedzinie dermatologii i lekarzy chorób zakaźnych, alergologów, patomorfologów, reumatologów, biolo-gów, chirurgów ogólnych, chirurgów naczyniowych, mi-krobiologów czy rehabilitantów”. Specjaliści poruszyli m.in. aktualne problemy związane z autoimmunologicz-nymi chorobami skóry oraz rozmawiali m.in. o wzroście zachorowań na choroby przenoszone drogą płciowa, a szczególnie kiłę oraz HIV. Olsztyn w dniach 20-22

września 2018 r. odwiedzili wykładowcy z wiodących ośrodków dermatologii w Polsce i z zagranicy. Nie bez powodu Klinika Dermatologii, Chorób Przenoszonych Drogą Płciową i Immunologii Klinicznej Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego była organizatorem konferen-cji. Klinika od lat odnosi sukcesy w dziedzinie, którą się zajmuje. „Jednym z naszych osiągnięć jest wprowadze-nie dermatochirurgii. Dziś w klinice przeprowadzamy szerokie spektrum zabiegów” – podkreśla profesor Pla-cek. „Posiadamy też Pracownię Immunodermatologii, która pozwala nam na pełną diagnostykę chorób immu-nologicznych skóry. Jesteśmy jednym z trzech ośrod-ków w Polsce, które rozwinęły terapię fotodynamiczną.

Trendy w leczeniu chorób skóry

Po raz kolejny Katedra i Klinika Dermatologii, Chorób Przenoszonych Drogą Płciową i Immunologii Klinicznej zorganizowała Konferencję pt. „4. Warmińsko-Mazurskie Interdyscyplinarne Spotkania z Dermatologią”

Na Konferencję pt.„4. Warmińsko - Mazurskie Interdyscyplinarne Spotkania z Dermatologią” przyjechali eksperci z kraju i z zagranicy.

Fot.

Sław

omir

Bogd

ańsk

i.

Page 4: Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie · Życzę miłej lektury. Daria Rodziewicz. 3 Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018 „Udało

4

To nowoczesna, małoinwazyjna metoda m.in. leczenia zmian prze-drakowych i nowotworów skóry”.W klinice wykonywane są m.in. za-biegi dermatochirurgiczne, krio-chirurgia i elektrokoagulacja czy leczenie laserem CO2 zmian prze-drakowych i nowotworów skóry. Stosuje się też m.in. fototerapię i wiele innych nowoczesnych metod leczenia. To także olsztyńska klinika dermatologii stosuje leki biologicz-ne w leczeniu łuszczycy. Są one przełomem w leczeniu tej choroby.„Niestety w Polsce leczenie biolo-giczne łuszczycy może trwać tylko rok i tylko w przypadku, kiedy po-stać łuszczycy jest bardzo ciężka” dodaje prof. Waldemar Placek. „Tymczasem w innych krajach sto-suje się tę terapię tak długo, dopóki lek działa. Przerwanie terapii bio-logicznej niestety doprowadza do tego, że przy drugim cyklu leczenia występuje często lekooporność. I trzeba poszukiwać nowego leku”.Jak podkreślają eksperci, to wcale nie czerniak jest najczęstszym no-wotworem skóry. Jest nim rak pod-stawnokomórkowy, który stanowi ok. 95 proc. ich przypadków.W klinice pracuje również dr hab. n. med. Agnieszka Owczarczyk--Saczonek, specjalista dermatolog – wenerolog, konsultant wojewódzki w dziedzinie dermatologii i wenero-logii, która jest pierwszym lekarzem z Warmii i Mazur, który uzyskał habi-litację na Wydziale Lekarskim Uni-wersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Tematem habilitacji była właśnie łuszczyca. „Pacjenci z łuszczycą są stygmatyzowani, często zapadają na depresję” – dodaje Agniesz-ka Owczarczyk-Saczonek. „Nawet do 30 procent pacjentów z ciężką łuszczycą ma epizody depresyjne. Jak podają źródła 5 proc. podejmuje próby samobójcze. Wiadomo, że jest to choroba ogólnoustrojowa. Choro-ba ma ścisły związek z zaburzeniami metabolicznymi. Ciężki przebieg tej choroby przyczynia się do zwięk-szonego ryzyka wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych”.Prof. Waldemar Placek dodaje rów-nież, że do 48 procent pacjentów

Prof. dr hab. n. med. Waldemar Placek przez wiele lat był konsultantem krajowym w dziedzinie dermatologii, obecnie zarządza Kliniką Dermatologii MSZ w Olsztynie.

Dr hab. n. med. Agnieszka Owczarczyk-Saczonek jest pierwszym lekarzem z Warmii i Mazur, który uzyskał habilitację na Wydziale Lekarskim Collegium Medicum UWM. Gratulacje wręczył Wicewojewoda Warmińsko – Mazurski Sławomir Sadowski.

Konferencja została objęta Honorowym Patronatem przez Prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza.

Fot.

Sław

omir

Bogd

ańsk

i.Fo

t. Sł

awom

ir Bo

gdań

ski.

Fot.

Sław

omir

Bogd

ańsk

i.

Page 5: Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie · Życzę miłej lektury. Daria Rodziewicz. 3 Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018 „Udało

5

Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018

z łuszczycą ma zmiany stawowe, które prowadzą do kalectwa. „Trze-ba podkreślić, że dziś dermatolog nie jest lekarzem od wypisywania maści. Diagnozujemy i leczymy pa-cjentów całościowo, również wpły-wając na choroby ogólnoustrojowe” – dodaje Agnieszka Owczarczyk--Saczonek. „Uczymy także studen-tów medycyny, by mieli holistyczne podejście do pacjenta” dodaje pro-fesor Waldemar Placek.Eksperci zauważają również, że od-notowuje się coraz większą liczbę zachorowań na choroby wenerycz-ne, w tym coraz więcej jest pacjen-tów chorych na kiłę. Jeszcze kilka lat temu były to pojedyncze przy-padki, teraz pacjentów przybywa. Są to głównie mężczyźni, homo-seksualni, ale rośnie grupa kobiet w ciąży z tą chorobą.Przed laty wszyscy pacjenci, którzy trafiali do szpitala, mieli obowiązko-wo wykonywane WR, czyli badanie przesiewowe w kierunku kiły. Teraz z tego obowiązku zrezygnowano, a dotyczy on tylko kobiet w cią-ży. Skala epidemiologiczna tego zjawiska może być zatem o wie-le większa. Trwają więc starania o przywrócenie przychodni we-nerologicznych. „Podejrzewamy, że obecna zarejestrowana liczba chorych na kiłę jest jedynie wierz-chołkiem góry lodowej” – dodaje dr hab. n. med. Agnieszka Owczar-czyk – Saczonek. „Niestety najwię-cej zachorowań występuje m.in. na Ukrainie czy w Obwodzie Kalinin-gradzkim. Nie wiemy, kiedy ponow-nie wybuchnie epidemia”.Prof. dr hab. n. med. Waldemar Pla-cek przez wiele lat był konsultantem krajowym w dziedzinie dermatologii, obecnie zarządza Kliniką Derma-tologii Chorób Przenoszonych Dro-gą Płciową i Immunologii Klinicznej Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie. Klinika obecnie jest centrum leczenia województw war-mińsko-mazurskiego, pomorskiego, kujawsko-pomorskiego, ale też pod-laskiego. Olsztyński ośrodek wybie-rają również najczęściej pacjenci z północnej części Mazowsza. ■

KJM/DR

Uczestników Konferencji przywitał Rektor UWM prof. dr hab. Ryszard J. Górecki.

Z-ca Dyrektora Jacek Zachariasz podkreśli ogromne znaczenie Kliniki w MSZ w Olsztynie.

Jeden z wykładów inauguracyjnych prowadził prof. Torello Lotti.

Fot.

Sław

omir

Bogd

ańsk

i.Fo

t. Sł

awom

ir Bo

gdań

ski.

Fot.

Sław

omir

Bogd

ańsk

i.

Page 6: Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie · Życzę miłej lektury. Daria Rodziewicz. 3 Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018 „Udało

6

Wraz z wprowadzeniem zmian fi-nansowania systemu opieki zdro-wotnej akredytacja zaczęła być postrzegana jako jeden z elemen-tów wyróżniający szpital na rynku usług. Podstawową ideą akredyta-cji jest dobrowolna ocena w oparciu o ustalone i jawne kryteria. Akredy-tacja determinuje i ukierunkowuje dążenia szpitali zmierzających do poprawy jakości w zgodzie z ocze-kiwaniami społecznymi. Obecnie w Polsce tylko 203 placówki posia-dają aktualny Certyfikat Akredytacji (dane CMJ w Ochronie Zdrowia na dzień 27.09.2018 r.). Szpitale akre-dytowane to elita wśród podmiotów

medycznych. Pacjent, w akredyto-wanej placówce czuje się bezpiecz-nie, wie, że może liczyć na fachowe i profesjonalne postępowanie per-sonelu medycznego.Miejski Szpital Zespolony w Olszty-nie w dniach 29-31 sierpnia 2018 r. poddał się zewnętrznej ocenie przeprowadzonej przez pięciooso-bowy zespół ekspertów z Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia z Krakowa.Po raz pierwszy akredytację otrzy-maliśmy w 2002 r. Obecnie to już szóste odnowienie Certyfikatu Pro-gramu Akredytacji wdrożonego w placówce. Uzyskanie pozytyw-

nej oceny ekspertów poprzedzone było trzydniową wizytą, podczas której obok wizytacji pomieszczeń placówki, skrupulatnie i wnikliwie dokonano przeglądu dokumenta-cji archiwalnej oraz bieżącej doku-mentacji medycznej w oddziałach i działach szpitala. Kolejnym eta-pem były wizyty w komórkach orga-nizacyjnych/oddziałach przebiega-jące według wcześniej ustalonego harmonogramu. W oparciu o stan-dardy akredytacyjne na podstawie bezpośredniej obserwacji realizo-wanych świadczeń zdrowotnych, jak i rozmów z personelem oraz pa-cjentami dokonano oceny działów/oddziałów placówki. Odbyły się również spotkania z zespołami za-

Mamy Akredytację!Miejski Szpital Zespolony w Olsztynie poddał się ocenie ekspertów z Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia z Krakowa.

Dyrekcja i liderzy procesów wraz z audytorami CMJ.

Fot.

Dar

ia R

odzi

ewic

z

Page 7: Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie · Życzę miłej lektury. Daria Rodziewicz. 3 Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018 „Udało

7

Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018

daniowymi takimi jak: Rada Jakości, Zespół ds. Farmakoterapii, Komitet Terapeutyczny, Zespół ds. Zakażeń, Zespół ds. Kontroli Dokumentacji Medycznej, Zespół ds. Profilaktyki Odleżyn i innych.W trakcie przeglądu akredytacyj-nego, istotnym elementem były codzienne spotkania zespołu wi-zytującego z Dyrekcją w celu bie-żącego przekazania obserwacji i spostrzeżeń. Ostateczna ocena wizyty została podsumowana ra-portem otrzymanym po 2 tygo-dniowym „długim” oczekiwaniu na wynik końcowy, który okazał się bardzo pozytywny. Sukcesem na-szym było podniesienie oceny koń-cowej o 5 pkt do oceny uzyskanej w 2014 roku.Przejście procedury dobrowolnego poddania się zewnętrznej ocenie nie jest procesem łatwym. Dosto-sowanie funkcjonowania szpitala do poziomu standardów akredyta-cyjnych wymaga prężnej kadry za-rządzającej i istotnego wysiłku oraz zaangażowania całego zespołu pracowników naszej placówki. Do-skonalenie systemu jakości usług w zakresie modyfikacji Procedur, wytycznych sposobu prowadzenia i przetwarzania dokumentacji me-dycznej, opracowano Standardowe Procedury Postępowania dla wy-branych jednostek chorobowych. Dużym wyzwaniem było prowadze-nie systematycznych analiz zdarzeń

związanych z hospitalizacją pacjen-tów m. in.: przyczyn przedłużone-go pobytu, analizy zgonów oko-łooperacyjnych, rehospitalizacji, reoperacji, analiza przyczyn odmów hospitalizacji, analiza przebiegu i skutków wykonywanych znieczu-leń oraz zabiegów operacyjnych, jak też badanie satysfakcji pacjen-tów. Ważnym elementem jest spo-sób monitorowania zdarzeń niepo-żądanych związanych z podaniem leku lub wyrobu medycznego, znieczuleniem pacjentów, podawa-niem krwi i preparatów krwiopo-chodnych, zabiegiem operacyjnym, upadkiem pacjentów, samowolnym oddaleniem się pacjentów z od-działu, powstawaniem odleżyn.

Certyfikat Akredytacyjny potwier-dza wysoki poziom świadczonych usług, standaryzację działań i zachowań personelu, budowa-nie systemu monitorowania jako-ści przez ustalenie mierzalnych wskaźników, uporządkowanie i reorganizację szpitala w zakre-sie przestrzegania praw pacjenta, poprawę zarządzania zasobami ludzkimi, uregulowanie kompe-tencji i odpowiedzialności, orien-tację na pacjenta jako głównego podmiotu działań. Dobrze wy-kształcony personel, świadomy swoich obowiązków, systema-tycznie nadzorowany sprzęt me-dyczny, bezpiecznie przygoto-wane i podawane leki oraz stałe doskonalenie organizacji i metod pracy eliminują ryzyko wystąpie-nia zdarzeń niepożądanych Uzy-skanie poprawy funkcjonowania i ciągłe doskonalenie nie jest możliwe bez zaangażowania pra-cowników na wszystkich szcze-blach i we wszystkich obszarach organizacyjnych Szpitala: me-dycznym, technicznym i admini-stracyjnym. Posiadanie Certyfika-tu zobowiązuje nas do ciągłego doskonalenia, wytężonej pracy i dbania o jakość. Już przeszliśmy długą drogę, ale jeszcze wiele pra-cy przed nami… ■

dr n o zdr. Lucyna Kiełbasa Przełożona Pielęgniarek i Położnych

Pełnomocnik ZSZJ

Fot.

Dar

ia R

odzi

ewic

z

Fot.

Dar

ia R

odzi

ewic

z

W trakcie przeglądu akredytacyjnego, istotnym elementem były codzienne spotkania zespołu wizytującego z Dyrekcją.

To szóste odnowienie Certyfikatu Programu Akredytacji wdrożonego w placówce.

Page 8: Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie · Życzę miłej lektury. Daria Rodziewicz. 3 Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018 „Udało

8

– Co zdecydowało, że wybraliście za-wód pielęgniarza, tak mocno kojarzo-nego z kobietą, siostrą…?Marcin Kutryb: Przypadek. Maturę zda-wałem z biologii bo zawsze chciałem robić coś w tym kierunku. Złożyłem dokumenty na studia na dwa kierunki. Pielęgniarstwo i Biologia. Na obydwa kierunki się dostałem. Myślałem długo, który kierunek wybrać. Mam w rodzinie kilka pielęgniarek, po rozmowie z który-mi stwierdziłem, że spróbuję swoich sił na pielęgniarstwie. Najwyżej jak się nie przekonam – zrezygnuję. Doszedłem do wniosku, że sama biologia to raczej nie moja bajka. I tak znalazłem się na Pielęgniarstwie.Rafał Runo: W moim przypadku chy-ba można mówić o powołaniu. Już w pierwszej klasie liceum zaczęła mnie interesować medycyna z naukami jej pokrewnymi. A w trzeciej klasie, kiedy już przyszedł ten czas decyzji o wybo-

rze studiów i przyszłej drogi zawodowej – rozważałem już właściwie wyłącznie medyczne ścieżki kariery. Trafiłem na pielęgniarstwo, spodobało mi się i tak zostałem… Oczywiście, próbowałem dostać się na wydział lekarski, ale nie wyszło. Pielęgniarstwo natomiast było drugim pomysłem, równoległym, studia bardzo mi się podobały i w sumie nigdy nie żałowałem, że tak to się potoczyło. – A jak na decyzję zareagowała naj-bliższa rodzina?Marcin Kutryb: Rodzina była zadowo-lona z mojego wyboru. Rodzice mówili że to zawód, który po pierwsze da mi w przyszłości pracę, a po drugie będzie to praca w której będę pomagał ludziom w potrzebie. Rafał Runo: Nikt w rodzinie się specjal-nie się nie dziwił. Już prędzej koledzy z liceum byli moim wyborem zszokowa-ni. Ale muszę przyznać, że wiele osób z mojego pokolenia to fani seriali me-dycznych, choćby „Doktora House’a” czy „Na dobre i na złe”. Mnie osobiście z kolei zainspirowali „Chirurdzy”, bo chi-rurgia jest moją wielką pasją. – A co należy do waszych codziennych obowiązków?Marcin Kutryb: Głównie sprawowanie opieki nad pacjentami. Na to składa się wiele rzeczy. Od zapoznania z oddziała-łem czy wykonania zleceń lekarskich po najzwyklejszą rozmowę z pacjentem. Chorzy potrzebują rozmowy, która jest dla nich wsparciem psychologicznym. A poza tym podczas zwykłej rozmowy można dowiedzieć się o pacjencie istot-

nych rzeczy, które pomogę zespołowi medycznemu usprawnić proces pielę-gnowania czy leczenia.Rafał Runo: Zaraz po przyjęciu pacjenta na oddział i po wywiadzie przeprowa-dzonym przez lekarza, ja przystępuję do wywiadu pielęgniarskiego. Pytam o problemy jakie pacjent ma już trafiając do szpitala i jakie może mieć. To jest dia-gnoza pielęgniarska: określam problem, jego przyczynę i możliwe skutki. Wtedy, w ramach swoich kompetencji, wdra-żam odpowiednie działania. Oczywiście pobieram krew, robię ekg, badanie fi-zykalne… Następnie przygotowuję pa-cjenta do zabiegu. Ponieważ ja pracuję na chirurgii, sprawuję też większość opieki pooperacyjnej i monitoruję stan pacjenta: mierzę ciśnienie, tętno, tem-peraturę, inne parametry wynikające ze specyfiki zabiegu. Podaję leki. Badam też rany, zmieniam opatrunki… – Jak ludzie z otoczenia podchodzą do waszej profesji?Marcin Kutryb: Ludzie często się dziwią ze dzisiaj na dyżurze nie będzie pielę-gniarki tylko będzie pielęgniarz. Odważ-niejsi pytają „...jak mamy się do pana zwracać?? … bracie??” (śmiech). Rafał Runo: Bardzo często ludzie spo-za środowiska szpitalnego nawet nie wiedzą, że jest taka możliwość, by to mężczyzna był pielęgniarką – pielęgnia-rzem. Próbują mnie wtedy ubrać w jakiś okołomedyczny zawód, których – ich zdaniem – pasuje mężczyźnie: sanita-riusza, ratownika medycznego. A to jed-nak całkiem inne rzeczy. Kiedy jednak już wiedzą, że pracuję jako pielęgniarz, dość szybko potrafią się z tym oswoić, trochę dopasować do pań pielęgniarek i szybko przechodzą nad tym do po-rządku dziennego. – A nie spotyka Was jakieś zdziwienie, wstyd, zażenowanie pacjentów?Marcin Kutryb: Tak pacjenci, a głów-nie kobiety bardzo często się krępują. Zwłaszcza, że W Klinice w której pracuje – Dermatologii, chorzy często potrzebu-ją pomocy w smarowaniu całego ciała. Kiedy zapraszam pacjentki na smarowa-nie maściami. często widzę wielkie zdzi-

Zawodowi PielęgniarzeNa ponad dwieście osób w Miejskim Szpitalu Zespolonym jest ich zaledwie pięciu! Wykonują swój zawód z poświęceniem i pasją. Mężczyźni – pielęgniarze: Marcin Kutryb oraz Rafał Runo opowiadają o tajnikach pracy w sfeminizowanym zawodzie.

Marcin Kutryb jest zatrudniony w MSZ w Olsztynie od 2015 roku w Klinice Dermatologii, Chorób Przenoszonych Drogą Płciową i Immuno-logii Klinicznej. Kiedy przez przypadek dowiedział się, że Klinika Derma-tologii potrzebuje pracownika, aplikował i udało się.

Page 9: Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie · Życzę miłej lektury. Daria Rodziewicz. 3 Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018 „Udało

9

Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018

wienie w oczach. I niekiedy pytanie. „..to dzisiaj pan będzie mnie smarował??” „a to nie ma dzisiaj siostry”. Zawsze sta-ram się załagodzić tą krępującą sytu-acje u pacjentów tłumacząc, że pracuję na takim samym stanowisku i wykonu-ję taką samą pracę jak moje koleżanki pielęgniarki tyle tylko,że jestem mężczy-zną. Pomocne przy zdobyciu zaufania u chorych jest poczucie humoru, dzięki któremu można sprawić że zdenerwo-wanie i wstyd zmniejszy się.Rafał Runo: Pacjenci przyzwyczajeni są do pielęgniarki-kobiety i niezależnie od płci pacjenta – kompletnie się jej nie wstydzą. U mężczyzn bywa różnie. Oni ogólnie mają większe problemy ze swoją intymnością. Kobiety, być może dzięki wizytom u ginekologa są bardziej przyzwyczajone do obcej osoby w in-tymnej sytuacji. A ponieważ mężczyźni raczej od takich rzeczy stronią – mają też większe problemy w takich intym-

nych kontaktach szpitalnych. Jeżeli pa-cjent wyraźnie nie chce kontaktu z pie-lęgniarzem, ma zawsze prawo wyboru innej pielęgniarki. Choć z drugiej strony ja jestem i dość zdecydowany, i dobrym humorem umiem rozładować czasem napiętą sytuację tak, że zdenerwowa-nie pacjenta mija. A możliwe, że czasem mężczyzna oczekuje, że kobieta-pie-lęgniarka już samą kobiecością pozy-tywnie wpłynie na jego samopoczucie i dlatego czują się rozczarowani, kiedy przychodzi do nich pielęgniarz (śmiech). Jak tak na to patrzę to, mimo że te emo-cje są jakby na równym poziomie, chyba jednak pacjentki są wobec mnie bar-dziej otwarte, uśmiechnięte… Ja przede wszystkim zawsze mam z tyłu głowy świadomość, że sam fakt przebywania w szpitalu to dla pacjenta stres i nie ma potrzeby tego stresu pogłębiać. Jeżeli jestem w stanie przekonać pacjenta do siebie – to dobrze. Jeśli nie, nie ma po-trzeby bardziej go stresować.– Łatwiej jest mężczyźnie wykonywać ten zawód?Marcin Kutryb: Praca personelu me-dycznego to szereg różnych czynności. W tym często czynności w których przy-daje się siła fizyczna. W związku z czym w niektórych sytuacjach jest nam pielę-gniarzom łatwiej. – Jakie sytuacje są dla pana najtrud-niejsze?Marcin Kutryb: Najtrudniejsza w mojej pracy jest śmierć pacjenta. Akurat w Kli-nice takie sytuacje nie zdarzają się zbyt często. Niektórych pacjentów znamy kilka lat, są hospitalizowani kilkukrotnie w ciągu roku co powoduje, że stajemy się z nimi jedną „wielką rodziną”. I wieść, że któryś z tych pacjentów zmarł lub jego stan się pogorszył jest dla mnie trudne i przygnębiające. Rafał Runo: Zdecydowanie pożegnania z pacjentami. Choć większość pacjen-tów chirurgii w szpitalu przebywa dość krótko, są przypadki, że chory przewle-kle pacjent może spędzić w oddziale nawet kilka tygodni, czasem ponad mie-siąc. I mimo, że profesjonalne podejście do pracy nakazuje mi trzymać pewien dystans i zabrania mi spoufalania się z podopiecznymi — przywiązuję się do niektórych ludzi i kiedy widzę, że taki człowiek umiera, jest mi bardzo ciężko. Ale są też sytuacje zabawne. Pamię-

tam, że kiedyś rano, zaraz po obcho-dzie, wszedłem do sali z zestawem do przeprowadzenia lewatywy. Zapytałem o nazwisko, pacjent się zgłosił i ten za-wód w jego oczach, że to pielęgniarz, a nie pielęgniarka, zaraz mu tę lewaty-wę zrobi…! Wiem, że nie wolno mi się śmiać w takich sytuacjach, ale wtedy na-prawdę nie umiałem się powstrzymać.– A co robicie w swoim prywatnym czasie? Jak nauczyliście się nie zabie-rać bagażu doświadczeń z pracy do domu?Marcin Kutryb: Czasu wolnego nieste-ty nie mam aż tak dużo, dlatego każdą wolną chwilę staram się wykorzystać wspólnie z rodziną i znajomymi. Staram się odpoczywać aktywnie. Chodzę na basen i często jeżdżę rowerem. Przyją-łem zasadę co w pracy – zostaje w pra-cy. Mimo iż nie zawsze się tak da staram się nie myśleć ani nie rozmawiać o pra-cy w domu. Rafał Runo: Uprawiam dużo sportu i zajmuję się ogrodem. Mam psa i sta-do papużek falistych. I czytam, głownie fantastykę: to właśnie dzięki niej potra-fię się oderwać od rzeczywistości, która bywa ciężka. Człowiek to przecież nie robocop i czasem przeniesie zdener-wowanie, znużenie, smutek czy inne negatywne emocje na innego człowie-ka. I choć bardzo staram się takich sytu-acji unikać, po wyjściu z pracy włączam sobie muzykę, odrywam się od zadań służbowych – od tych najcięższych i tak łatwo uciec się nie da… – Jak zachęcić innych mężczyzn, żeby zamiast wydziału lekarskiego wybrali jednak pielęgniarstwo?Rafał Runo: Przede wszystkim trzeba mieć predyspozycje do pracy z ludźmi, umieć z nimi rozmawiać i chcieć im po-magać. I być odpornym na widok krwi, otwartych ran i ogólnie na fizjologię or-ganizmu człowieka. Trzeba też zawsze pamiętać, że pielęgniarka jest z pacjen-tem praktycznie cały czas. Osoby otwar-te, łatwo nawiązujące kontakt z pewno-ścią sprawdzą się w pielęgniarstwie. Osoby zamknięte oraz takie, które jakby wyćwiczyły w sobie otwartość do ludzi na pewno będą miały ciężko w tym zawodzie. Ludzie przecież wyczuwają każdy fałsz…– Dziękuję za rozmowę Panowie. ■

Daria Rodziewicz

Rafał Runo zatrudniony jest w MSZ w Olsztynie od 2014 roku. Począt-kowo pracował w Klinice Chirurgii Ogólnej i Małoinwazyjnej, potem w Oddziale Chirurgii Szczękowej, a obecnie W Oddziale Klinicznym Chirurgii Klatki Piersiowej. Jak mówi, do pracy w Szpitalu Miejskim w Olsztynie skłoniła go atmosfera i klimat tego budynku. „Pochodzę z miejsca, gdzie mało jest domów z cegły i być może dlatego sama ar-chitektura szpitala spowodowała, że to właśnie tu złożyłem pierwszą apli-kację o pracę.”

Fot.

Dar

ia R

odzi

ewic

z

Page 10: Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie · Życzę miłej lektury. Daria Rodziewicz. 3 Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018 „Udało

10

21 września 2018 r. urolodzy z Miejskiego Szpitala Zespolone-go w Olsztynie pod kierunkiem dr n. med. Zbigniewa Purpurowicza jako pierwsi na Warmii i Mazurach przeprowadzili operację wszcze-pienia sztucznego zwieracza cew-ki moczowej. Pacjentem był 72 la-tek, który cierpiał z powodu niemal całkowitego nietrzymania moczu. Wcześniej był leczony z powodu raka prostaty.„Chciałbym przekazać pacjentom, żeby nie bali się operacji raka pro-staty. Liczba powikłań jest dziś nie-wielka, a pojawiający się problem nietrzymania moczu jesteśmy już

w stanie naprawić” – mówi dr n. med. Zbigniew Purpurowicz – Koor-dynator Kliniki Urologii i Onkologii Urologicznej. Przyczyny nietrzyma-nia moczu są różne: „nietrzymanie moczu może być konsekwencją zabiegu chirurgicznego w obrębie prostaty, takiego jak radykalna pro-statektomia, wyłuszczenie prostaty, przezcewkowa resekcja gruczołu krokowego lub przyczyn neuro-logicznych takich jak przepuklina oponowo – rdzeniowa, urazy lub wady wrodzone” – mówi dr Joanna Szymankiewicz - Czużdaniuk Dyrek-tor Szpitala. „Nietrzymanie moczu jest ogromnym problemem. Opera-

cja może okazać się ogromną po-mocą dla mężczyzn cierpiących na tę wstydliwą przypadłość. A tych, niestety, przybywa.” – mówi dr Jo-anna Szymankiewicz – Czużdaniuk Dyrektor Szpitala. „Z medycznego punktu widzenia nietrzymanie mo-czu grozi doprowadzeniem do róż-nych zakażeń, a u pacjentów, którzy mają problemy z poruszaniem się, zwiększa ryzyko odleżyn. Co wię-cej, osoby cierpiące na nietrzyma-nie moczu czują się wyizolowane społecznie”. Klinika Urologii i On-kologii Urologicznej od lat wprowa-dza nowoczesne metody leczenia. Tym razem wszczepiono sztucz-

Ratunek dla mężczyznUrolodzy z Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie wprowadzają nowoczesną metodę leczenia pacjentów, którzy cierpią z powodu nietrzymania moczu

„Operacja może okazać się ogromną pomocą dla mężczyzn” – mówi dr Joanna Szymankiewicz – Czużdaniuk Dyrektor Szpitala.

Fot.

Dar

ia R

odzi

ewic

z

Page 11: Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie · Życzę miłej lektury. Daria Rodziewicz. 3 Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018 „Udało

11

Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018

ny implant cewki moczowej. W pierwszej operacji w Olsz-tynie wziął także udział Z-ca Kierownika Oddziału Urologii i Onkologii Urologicznej Szpi-tala Specjalistycznego w Puła-wach: „W ciągu pięciu lat prze-prowadziliśmy 70 implantacji. W naszej placówce tę meto-dę stosujemy od lipca 2013 r. – mówi lek. med. Ireneusz Ostrowski. „Zastosowany zwie-racz cewki moczowej ma znacz-nie prostszą budowę niż modele stosowane do tej pory. Prostota urządzenia powoduje, że zabieg trwa krócej, bo około 50-60 min. Krótszy czas operacji przekłada się na zmniejszenie ryzyka po-wikłań infekcyjnych”. Urządze-nie składa się z mankietu zwie-racza i pompki umieszczonej w mosznie. Mankiet, wypełnio-ny solą fizjologiczną, zaciska cewkę, dzięki czemu pacjent trzyma mocz. To implant, który przywraca mężczyznom kom-fort życia. Minimalny czas funk-cjonowania przy prawidłowej obsłudze wynosi około 10-12 lat. Z tego zabiegu mogą teraz ko-rzystać mieszkańcy Warmii i Ma-zur. Jest on refundowany przez narodowy Fundusz Zdrowia. ■

DR

Fot.

Dar

ia R

odzi

ewic

z

O nowoczesnym zabiegu wszczepienia sztucznego zwieracza cewki moczowej poinformowano podczas briefingu prasowego.

Urolodzy pod kierunkiem dr n. med. Zbigniewa Purpurowicza jako pierwsi na Warmii i Mazurach przeprowadzili operację wszczepienia sztucznego zwieracza cewki moczowej.

Fot.

Mar

cin

Koch

anow

icz

To implant, który przywraca mężczyznom komfort życia.

Page 12: Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie · Życzę miłej lektury. Daria Rodziewicz. 3 Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018 „Udało

12

Roman Kuśmierski urodził się 9 sierp-nia 1949 roku w Warszawie. Ojciec Jó-zef (nie żyje), matka Luba (żyje). Miał 3 siostry Ninę (nie żyje), Melę i Wiesię (żyją). Ukończył Wojskową Akade-mię Techniczną (WAT) na Wydziale Cybernetyki w Warszawie w zakre-sie: Technika i eksploatacja maszyn matematycznych. Do ostatnich dni utrzymywał bliskie kontakty z przyja-ciółmi z uczelni. Od dziecka lubił ruch i sport – judo, żeglarstwo, rower, pły-wanie, w późniejszych latach doszły windsurfing, narty i spływy kajakowe. Jako chłopak przyjeżdżał na rowe-rach z kolegami na Mazury, w któ-rych się zakochał i tu zostawił swoje serce. Tu też poznał swoją Marylkę, z którą po latach założył rodzinę. Był kochającym, pełnym fantazji, troskli-wym tatą, prawdziwym przyjacielem trójki swoich dzieci – Marty, Leszka i Izy. Uwielbiali razem spędzać czas na wspólnych zabawach i rozmo-wach. Roman miał wszechstronne zdolności manualne i techniczne, był prawdziwą „Złotą Rączką”. Zbudował domek ogrodowy od podstaw, odre-staurował bryczkę, odrestaurowywał i wykonywał meble, a także naprawiał wszystko w domu i uwielbiał pracę w ogrodzie. Jedną z jego najwięk-

szych pasji była muzyka – szczegól-nie jazz. Sam grał na pianinie, akor-deonie, gitarze i harmonijce. Mając wspaniałe poczucie rytmu, doskonale tańczył przede wszystkim z żoną. Miał duże poczucie estetyki, lubił rzeczy proste i porządne, nie znosił kiczu. Od lat młodzieńczych przyjemność spra-wiało mu pisanie limeryków i fraszek:

„Raz pewna Pani z Wąchocka, była tak smukła i wiotka,że kiedyś, przed obiadem – gdy piła lemoniadę, przez słomkę – wpadła do środka”

W jego życiu zawsze były obecne zwierzęta, które kochał i rozpieszczał.

„Te beagle są mądre i cwane,a Iman też spacerów fanem.I pewnie też dziś, chce na spacer iść,nie może – rozstał się z Panem”. (napisane po śmierci wiernego psa Imana, rasy beagle)

14 lutego 2006 roku podczas space-ru z psem, znalazł w śniegu pół żywą, zmarzniętą kotkę. Przyniósł ją do domu, ogrzał przy kominie i wspólnie z rodziną troskliwie się zajął. Uwielbiał prostą, polską, domową kuchnię, szczególnie kotlety mielo-ne i marchewkę z cynamonem swo-jej mamy Luby, których nie mógł się doczekać, za każdym razem kiedy jechał do niej z wizytą. Lubił relaksować się w ogrodzie czy nad wodą, słuchając ulubionej muzy-ki i grzejąc się na słońcu, przy szkla-neczce dobrej whisky z lodem.Miał wielkie serce dla rodziny, przy-jaciół i znajomych, tam gdzie mógł zawsze był pomocny. Miał ogromne poczucie humoru, opowiadał różne historie i kawały jak nikt inny.

Roman Kuśmierski pracował jako informatyk we Wrocławiu, Toruniu i Olsztynie. Stworzył w Szpitalu Miej-skim w Olsztynie Dział Informatyki. Z pracownikami, których bardzo cenił pod względem zawodowym, utrzy-mywał przyjacielskie relacje (wspólne biesiady w ogrodzie, wyjazdy na narty czy windsurfing). 15 stycznia 2002 roku objął stano-wisko kierownika w Dziale Informa-tyki, Statystyki i Analiz Medycznych Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie. W Szpitalu nie było wówczas serwerowni, serwerów, nie było sieci komputerowej, podobno gdzieś funkcjonowały pojedyncze komputery, ale nikt nie potwierdza tych informacji. Sferą informatyczną wówczas zajmował się On i jeszcze jeden pracownik. Ponieważ pojawie-nie się Romana w szpitalu zbiegło się w czasie z projektem ministerialnym, którego celem było wyposażenie jednostek szpitalnych w dziedzinowe oprogramowanie medyczne, to w nie-długim czasie w Szpitalu z inicjatywy Romana powstała sieć komputerowa, wdrożone zostało oprogramowanie medyczne i pojawiły się pierwsze sieciowe stacje komputerowe na od-działach szpitalnych. Powstała w ten sposób infrastruktura pozwalająca za-rejestrować dane osobowe pacjenta, podstawowe dane medyczne oraz generować pierwsze wydruki doku-mentacji medycznej, które zaczęły konkurować z maszynami do pisania i długopisem. Roman, jak mało kto w tamtych czasach, rozumiał znacze-

Wspomnienie o Romanie Kuśmierskim

– Kierowniku i twórcy Działu Informatyki MSZ w Olsztynie (9. 08. 1949 r. – 31.08. 2018 r.)

2005 r.

Maria i Roman Kuśmierscy – lipiec 2012 r.

Fot.

arch

. pry

wat

ne

Fot.

arch

. pry

wat

ne

Page 13: Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie · Życzę miłej lektury. Daria Rodziewicz. 3 Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018 „Udało

13

nie informatyki w przedsiębiorstwie, jego świadomość budowały wcze-śniejsze doświadczenia zawodowe m.in. w TP S.A, ZETO. Wiedział, że in-formatyzacja to proces nieskończo-ny. Już wkrótce miał okazję pode-przeć teorie praktyką gdy na rynku pojawiło się nowe oprogramowanie Infomedica mocno rewolucjonizują-ce swoją dziedzinę. W 2005 roku Ro-man Kuśmierski wraz z 3 osobowym już zespołem zmienił oprogramowa-nie w całym szpitalu. Wymienione zostało oprogramowanie medyczne, administracyjne, zrealizowano pełną na tamte czasy integrację. Proces migracji oprogramowania nie cieszył się zbyt dużą popularnością wśród personelu ponieważ zmusił do na-uki nowego interfejsu, nowego po-dejścia systemowego. Przez krótki okres pracownicy musieli wykonywać podwójną pracę, ale niedługo poja-wiły się pierwsze wymierne korzyści – coraz więcej informacji o pacjencie jest dostępnych „od ręki”, dokumen-tacja generowana jest automatycz-nie, administracja Szpitala otrzymuje automatyzację procesów rozliczenio-wych i większą przejrzystość kondycji Szpitala, Laboratorium wysyła wyniki w postaci elektronicznej do systemu medycznego. Personel się przyzwy-czaja a wkrótce później nie widzi pra-cy bez systemu. Kolejne lata to rozbudowa infrastruk-tury sprzętowej – rozbudowa sieci komputerowej, doposażanie oddzia-

łów w stanowiska komputerowe, in-tegracja urządzeń diagnostycznych z systemem w celu automatycznego rejestrowania wyników. Większość celów realizowana jest z projektów unijnych prowadzonych przez Ro-mana, wszystkie otrzymują dofinan-sowanie! Szpital zyskuje niezbędną infrastrukturę, uruchamia e-usługi, integruje się z podmiotami zewnętrz-nymi. Zakres informatyzacji bardzo się poszerza i komplikuje dlatego w roku 2010 r. od działu odłączone zostają dziedziny: statystyka, roz-liczenia, analizy medyczne i w ten sposób wykształca się 4 osobowy Dział Informatyki zajmujący się już wyłącznie zagadnieniami IT, działem nadal kieruje Roman Kuśmierski. In-formatyka wkracza do każdej niemal

dziedziny funkcjonowania szpitala. Szpitalny Dział prowadzony przez Romana to jednostka przodująca w Polsce w stopniu integracji informa-tyzacji sięgającej 90% obszaru dzia-łalności. Kolejny projekt rozpoczęty przez Romana w roku 2017, któremu przyznano dofinansowanie to dalszy rozwój infrastrukturalny – moderniza-cja serwerowni, podniesienie standar-du sieci komputerowej, podniesienie bezpieczeństwa przed utratą danych, doposażenie oddziałów. Równolegle z projektem unijnym w trosce o kom-fort pracy personelu medycznego Ro-man wraz z zespołem zdecydował się na kolejną zmianę oprogramowania dziedzinowego na Optimed NTX, któ-re rokuje szybszą pracą większą ergo-nomią, jest chwalone w środowiskach medycznych. Uruchomił i prowadził projekt wymiany oprogramowania. Tych dwóch ostatnich przedsięwzięć nie udało mu się doprowadzić do końca, przegrał z chorobą w połowie 2018 roku. Jego rozpoczęte dzieło kontynuować będzie zgrany zespół, który stworzył On. Roman zastał szpital analogowy, a pozostawił cyfrowy. Będziemy go wspominać jako człowieka otwar-tego i pełnego szacunku dla ludzi, przyjaciela, optymistę, zawsze goto-wego pomóc, twórcę Działu Informa-tyki w Szpitalu Miejskim w Olsztynie. Będziemy zawsze pamiętać anegdo-ty z jego życia, niebanalne poczucie humoru i wszechobecny jazz. ■

Rodzina i Przyjaciele

Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018

2013 r. - ówczesny Dział Informatyki: (od lewej) Leszek Kubasik, Rafał Gniadek, Piotr Jędrasik oraz twórca Działu Roman Kuśmierski.

Fot.

Dar

ia R

odzi

ewic

z

W swoim życiu spotykamy ludzi lepszych lub gorszych. Roman zaliczał się do tych najlepszych. Był wspaniałym przyjacielem, ciepłym, fachowym i kompetent-nym pracownikiem. Wieczny optymista, uśmiechnięty, czerpiący z życia pełnymi garściami, kochający życie potrafiący docenić każdy jego choćby najmniejszy aspekt. Nigdy nie zapomnę, jak na szkoleniach w Narvilu wspaniale opowiadał o Warszawie z lat swojej młodości, o przyrodzie, o wycieczkach rowerowych na Mazury, o jazzie. Potrafił bezinteresownie swoją pozytywną aurą dzielić się z najbliższymi. Nigdy nie szukał taniego poklasku, sztucznego uznania, był przyzwoitym człowiekiem – cytując klasyka.

Zawsze mogłem liczyć na jego wsparcie w sprawach prywatnych i zawodo-wych. Trzeba mu oddać, że wiele inicjatyw informatycznych bez jego optymizmu, uporu i pracowitości nigdy by nie miało miejsca (rany, tak mu słodzę, że On pewnie w swej skromności niezależnie gdzie teraz jest czerwieni się), bo jakże trudno jest przekonać kogoś do wymiany systemu informatycznego, wie tylko ten, kto się tym zawodowo zajmuje.

Myślę, że cząstka jego zawsze będzie głęboko w mojej świadomości i liczę, że część mnie zabrał w daleką drogę.

Jacek ZachariaszZ-ca Dyrektora ds. Aminstracyjno - Eksploatacyjnych

Page 14: Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie · Życzę miłej lektury. Daria Rodziewicz. 3 Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018 „Udało

14

– Wzrasta ilość osób leczonych reumatologicznie, czy oznacza to, że wzrasta częstość zachorowań na choroby reumatyczne?– Trudno jest jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Rzeczywiście, coraz więcej osób jest kierowana do porad-ni reumatologicznych. Na szczęście zdecydowana więk-szość to osoby z chorobą zwyrodnieniową stawów, które nie będą wymagały agresywnego, immunosupresyjnego leczenia i mogą pozostawać pod opieką lekarzy rodzinnych oraz poradni rehabilitacyjnych. W naszej poradni i oddzia-le obserwujemy ostatnio wzrost ilości chorych na choroby autoimmunologiczne, w tym tak ciężkie, jak twardzina ukła-dowa, wymagających stałego leczenia reumatologicznego. Dotyczy to osób w różnym wieku. Z pewnością również w ostatnich latach wzrasta rozpoznawalność chorób reu-matycznych o podłożu autoimmunologicznym, co można tłumaczyć coraz lepszymi metodami diagnostyki laborato-ryjnej i obrazowej. Dzięki szybkiej diagnostyce możliwe jest wczesne wdrożenie leczenia u chorych, co wiąże się ze zde-cydowanie lepszym rokowaniem. Możemy również obser-wować osoby o wysokim ryzyku rozwoju chorób autoimmu-nologicznych, które nie wymagają w chwili obecnej leczenia i decyzji na interwencję terapeutyczną natychmiast, jeśli tyl-ko taka potrzeba zaistnieje.– Czy zapadalność na choroby autoimmunologiczne jest uwarunkowana genetycznie? – W części tych chorób znaleziono związek między uwarun-kowaniami genetycznymi, a wzrostem ryzyka zachorowania lub prognozą cięższego przebiegu. Dotyczy to zwłaszcza reumatoidalnego zapalenia stawów, tocznia rumieniowate-go układowego oraz chorób z grupy spondyloartropatii se-ronegatywnych, w tym zesztywniającego zapalenia stawów kręgosłupa i łuszczycowego zapalenia stawów. Zdarza się często, że leczymy kilku członków rodziny. Im bliższe pokre-wieństwo, tym ryzyko zachorowania w przypadku chorób o podłożu autoimmunologicznym jest większe. Należy jednak podkreślić, że samo posiadanie takich genów nie „gwarantu-je” choroby. Bardzo ważną rolę w rozwoju obrazu klinicznego pełnią, często niedoceniane, czynniki środowiskowe.– Stres? – Stres oczywiście jest współodpowiedzialny za wiele cho-rób, lecz trzeba pamiętać, że towarzyszy on człowiekowi

od zawsze i nie da się go całkowicie wyeliminować. Ostry stres jest jednym z tzw. czynników spustowych, wyzwalają-cych chorobę autoimmunologiczną, natomiast, co ciekawe, w chorobie już rozwiniętej może czasowo łagodzić przebieg choroby. Stres utrzymujący się przewlekle zawsze działa niekorzystnie i nasila już obecne objawy. – Czy znane są czynniki przyczyniające się do zachorowa-nia, czy możemy się przed nimi bronić?– Dotychczas udowodniono wpływ tylko kilku czynników środowiskowych na rozwój niektórych chorób autoimmuno-logicznych. Obecność części tych czynników może być mo-dyfikowana przez chorych. Bardzo niekorzystny wpływ na układ odporności i w konsekwencji zaburzenia immunolo-giczne w chorobach reumatycznych ma palenie papierosów, co szczególnie wyraźnie widać u chorych na reumatoidalne zapalenie stawów i toczeń układowy. Nadmierna ekspozy-cja na światło słoneczne może stymulować rozwój tocznia układowego, a w chorobie już rozwiniętej nawet krótko-trwałe opalanie może być przyczyną ciężkich zaostrzeń. W innych chorobach autoimmunologicznych nie obserwuje-my niekorzystnego wpływu promieni słonecznych, chociaż pacjentom zalecamy ostrożność ze względu na możliwe reakcje posłoneczne związane z przyjmowaniem leków. Jednym z czynników sprzyjających rozwojowi reumatoidal-nego zapalenia stawów są choroby przyzębia i kolonizacja kieszonek przyzębnych bakterią Porphyromonas gingivalis, dlatego niezwykle ważna dla chorych jest odpowiednia hi-giena jamy ustnej. Wpływ hormonalnej terapii zastępczej lub hormonalnej antykoncepcji na choroby autoimmunologicz-ne nie jest jednakowy. W przypadku tocznia układowego jest czynnikiem indukującym rozwój choroby i pogarszają-

Reumatolog potrzebny od zaraz?

O zachorowalności na choroby reumatyczne mówi dr n. med. Magdalena Krajewska – Włodarczyk, Koordynator Oddziału Reumatologicznego

„Mamy do dyspozycji zaawansowany technologicznie sprzęt, dostępne są coraz bardziej nowoczesne metody farmakoterapii” – mówi dr n. med. Magdalena Krajewska – Włodarczyk, Koordynator Oddziału Reumatologicznego

Fot.

Dar

ia R

odzi

ewic

z

Page 15: Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie · Życzę miłej lektury. Daria Rodziewicz. 3 Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018 „Udało

15

cym przebieg, ale w przypadku reumatoidalnego zapalenia stawów opóźnia wystąpienie pierwszych objawów i łagodzi przebieg choroby. Jeszcze bardziej złożony jest wpływ ciąży na rozwój chorób reumatycznych. Samo posiadanie potom-stwa obniża ryzyko zachorowania przez kobietę na reuma-toidalne zapalenie stawów, ale duża ilość przebytych ciąż (4 i więcej) to ryzyko zwiększa. W okresie ciąży u pacjentek zazwyczaj dochodzi do złagodzenia objawów chorobo-wych, co zezwala na redukcję dawek przyjmowanych leków, niestety po zakończeniu ciąży często dochodzi do zaostrze-nia zapalenia stawów. W przypadku tocznia, ciąża niestety bardzo często nasila objawy choroby. – Czy w przypadku chorób reumatycznych dieta ma zna-czenie? – W przypadku niektórych chorób, takich jak dna mocza-nowa znaczenie ubogopurynowej diety w leczeniu jest klu-czowe. W chorobach o podłożu autoimmunologicznym, ze względu na potencjalne właściwości immunomodulu-jące zalecana jest dieta ze zwiększoną zawartością nie-nasyconych kwasów tłuszczowych (zawartych w rybach, olejach roślinnych). Chorym na reumatoidalne zapalenie stawów nie zaleca się picia dużych ilości kawy, natomiast niewielkie ilości alkoholu mogą łagodzić objawy, ale o tym nie powinno się chyba wspominać. Otyłość jest jednym z czynników ryzyka rozwoju reumatoidalnego zapalenia stawów, często również towarzyszy łuszczycowemu za-paleniu stawów. Nasi pacjenci zachęcani są w przypadku nadwagi i otyłości do redukcji, a następnie do utrzymywa-nia prawidłowej masy ciała. Wpływa to pozytywnie nie tylko na aktywność choroby, ale też na poprawę sprawności pa-cjentów. Planując dietę chorego należy zawsze pamiętać, że choroby autoimmunologiczne są ważnym czynnikiem rozwoju przedwczesnej miażdżycy naczyń, prowadzącym do znacznie częstszych niż w populacji ogólnej powikłań sercowo- naczyniowych, w tym zawałów serca i udarów mózgu. Zalecamy zatem chorym unikanie pokarmów z wy-soką zawartością cholesterolu. – Czyli możemy wpływać na nasze ryzyko zachorowania?– Jak pokazują duże badania populacyjne, tak, ale tylko czę-ściowo. Wiele czynników środowiskowych jest nie do końca poznanych, poza tym ekspozycja na część z nich jest nieza-

leżna od nas, np. pyły krzemionkowe. Warto zatem unikać tych, które znamy.– Z zachorowaniem na choroby reumatyczne wiąże się też wiele mitów. Mówi się na przykład, że na Warmii i Mazu-rach mamy klimat, który sprzyja zachorowaniom.– Proszę uwierzyć, że zły klimat dla stawów panuje nie tyl-ko w Olsztynie, ale i w Elblągu czy Krakowie. Powszechne są opowieści chorych, którzy przekazują sobie takie infor-macje. Rzeczywiście jednak wilgotny klimat może wpływać na odczucie bólu, ale nie jest on przyczyną powstawania chorób reumatycznych. Choroby stawów uważało się do tej pory za domenę osób starszych i tak jest w przypadku choroby zwyrodnieniowej, ale zapalenie stawów o podłożu autoimmunologicznym dotyka także dzieci. Zajmujemy się w naszym oddziale i poradni oczywiście pacjentami powyżej 18 roku życia, ale wśród części z nich są osoby, które zaczę-ły chorować już w wieku 2 lat. Powodem do niepokoju za-wsze jest długotrwały, utrzymujący się kilka tygodni obrzęk stawów i ograniczenie ich ruchomości. Wtedy niezwłocznie musimy skonsultować się z naszym lekarzem rodzinnym, który przeprowadzi wstępną diagnostykę i skieruje do reu-matologa. Jeśli leczenie jest podjęte odpowiednio szybko możemy uzyskać remisję choroby i mimo, że pacjent bę-dzie przewlekle wymagał przyjmowania leków, jest szansa na długotrwałe utrzymanie pełnej lub jedynie nieznacz-nie ograniczonej sprawności. Poprawia się komfort życia. Wśród naszych pacjentów są osoby, które są bardzo ak-tywne, tańczą, uprawiają sport, pracują fizycznie.– Rośnie liczna pacjentów, zmieniają się metody leczenia. W jaki sposób zmienia się reumatologia?– Reumatologia jest dynamicznie rozwijającą się dziedziną medycyny. Stale zwiększają się możliwości diagnostycz-ne, mamy do dyspozycji zaawansowany technologicznie sprzęt, dostępne są coraz bardziej nowoczesne meto-dy farmakoterapii. Stosujemy leczenie oparte o bardzo precyzyjne blokowanie czynników zapalnych odpowie-dzialnych za rozwój choroby. Na naszym terenie dostęp-ność do lekarzy reumatologów nie jest zbyt duża, ale po-zytywna wiadomość jest taka, że jest coraz więcej lekarzy, którzy wybierają taką specjalizację. Liczymy więc na to, że nasi pacjenci będą mieli większą dostępność do pomocy reumatologicznej. ■

Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018

Dzięki szybkiej diagnostyce możliwe jest wczesne wdrożenie leczenia u chorych, co wiąże się ze zdecydowanie lepszym rokowaniem.

Powodem do niepokoju zawsze jest długotrwały, utrzymujący się kilka tygodni obrzęk stawów i ograniczenie ich ruchomości.

Fot.

Dar

ia R

odzi

ewic

z

Fot.

Dar

ia R

odzi

ewic

z

Page 16: Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie · Życzę miłej lektury. Daria Rodziewicz. 3 Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018 „Udało

16

Wysokie obcasy, brak ruchu, nad-waga. Coraz więcej osób prowa-dzi również siedzący tryb życia, co ma negatywny wpływ na stan naszego kręgosłupa i nie tylko. Je-śli ważysz ok. 70 kilogramów, to w pozycji siedzącej twoje kręgi lę-dźwiowe uciskane są z siłą ok. 140 kilogramów! Jeśli w dodatku nie ćwiczysz, nie masz żadnej aktyw-ności fizycznej, może mieć to ne-gatywny wpływ na twoje zdrowie. Już wkrótce zaczną cię boleć kola-na, bark, kręgosłup, pogorszy się samopoczucie, a w związku z tym i jakość życia. „Osoby, które się do nas zgłaszają najczęściej skarżą się na bóle kręgosłupa lub na bóle po urazach kończyn – przyznaje Katarzyna Raczkowska, zastępca koordynatora Pracowni Fizjoterapii Miejskiego Szpitala Zespolonego. „Wśród tych osób są takie, które mają wszczepione endoprotezy sta-wu biodrowego czy kolanowego. W ich przypadku ruch jest konieczny,

by jak najdłużej zachować spraw-ność i zachować dobrą kondycję”.Specjaliści zachęcają teraz, by zadbać o siebie i skorzystać z za-biegów Pracowni Fizjoterapii Miej-skiego Szpitala Zespolonego przy ul. Niepodległości 44. Tutaj można zarezerwować odpłatne zabiegi, w atrakcyjnej cenie, które nie wy-magają skierowania lekarskiego, bez zbędnego czekania i kolejek. „Zapewniamy specjalistyczne kon-sultacje. Każda osoba, która znaj-dzie się pod naszą opieką, otrzyma również instruktaż ćwiczeń i innych form usprawniania, które będzie mógł wykonywać już samodzielnie w domu. Zawsze jest też możliwość rozmowy z profesjonalistami, któ-rzy ocenią, czy dane ćwiczenie wy-konujemy poprawnie” – tłumaczy Katarzyna Raczkowska. „Jesteśmy placówką przyjazną seniorom i dla-tego każdy z nich może liczyć na 15-procent zniżki na specjalistyczne zabiegi rehabilitacyjne”.

Coraz więcej seniorów zaczyna doceniać, że ruch jest nieodzow-ny, by opóźnić negatywne skut-ki starzenia się organizmu. Tutaj swoją rolę spełnia kinezyterapia, czyli leczenie ruchem – gimna-styka lecznicza. Jej podstawą są ćwiczenia ruchowe bądź metody usprawniania leczniczego. Ruch sta-je się środkiem leczniczym, ma-jącym wpływ na cały organizm. Kinezyterapia jest najczęściej stoso-wana w schorzeniach i dysfunkcjach narządu ruchu, w zespołach bólo-wych kręgosłupa, po udarach mó-zgu, po zawale serca, w niektórych chorobach układu oddechowego czy chorobach reumatoidalnych. Może być stosowana jako podstawowa i jedyna forma leczenia (np. w zacho-wawczym leczeniu wad postawy), lub jeżeli choroba wymaga leczenia ope-racyjnego, może być prowadzona za-równo w okresie przedoperacyjnym, jak i po zabiegu. W większości, na-wet drobnych urazów narządu ruchu, w których kinezyterapia nie jest podstawową formą leczenia, po-winno się ją zastosować po za-kończeniu leczenia podstawo-wego lub równolegle z nim.„W naszej pracowni wykorzystuje się też inne formy leczenia czyli me-tody fizjoterapii takie jak Mc Kenzi, PNF, Neuromobilizacje, by zwiększyć efekt terapeutyczny” – dodaje Kata-rzyna Raczkowska.Pacjenci mogą również skorzystać z zabiegów, które biorą pod uwagę nowe podejście do fizjoterapii, czy-li osteopatię. „W osteopatii lecząc określoną dolegliwość bierzemy pod uwagę wszystkie układy ciała, np. krwionośny, oddechowy czy hormo-nalny. Nie leczymy wyłącznie proble-mów z bolesnym barkiem, a stosuje-my holistyczne podejście” – wyjaśnia Przemysław Stępniewski, fizjotera-

Czas na fizjoterapieBolą plecy? Dokucza kolano? Pracownia Fizjoterapii w Miejskim Szpitalu Zespolonym w Olsztynie wydłużyła godziny przyjęć pacjentów

Fot.

Zbig

niew

Woź

niak

Każda osoba, która znajdzie się pod opieką Pracowni Fizjoterapii otrzyma instruktaż ćwiczeń i innych form usprawniania do samodzielnego wykorzystania w domu.

Page 17: Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie · Życzę miłej lektury. Daria Rodziewicz. 3 Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018 „Udało

17

Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018

peuta. „Dużą wagę przykłada się do historii kontuzji, przebytych bądź występujących chorób. To podejście powoduje, że osteopatia nie tylko doskonale sprawdza się zarówno w leczeniu urazów sportowych, jak i powszechnych dolegliwościach, które są związane z naszym trybem życia”.

Każdego dnia towarzyszy nam coraz szybsze tempo życia, na co profesjo-naliści również mają inną receptę. Ratunkiem może być masaż, którego rodzaj jest dobierany indywidualnie do pacjenta.„Często wybierany przez moich pa-cjentów klasyczny masaż pleców

działa na wiele sposobów: pobudza krążenie, rozluźnia, łagodzi bóle” – tłumaczy Urszula Duzikowska, technik masażysta. „Masaż kręgosłu-pa stosuje się także przed aktywno-ścią fizyczną, aby rozgrzać mięśnie i przygotować je do zwiększonego wysiłku. Jego główne działania to łagodzenie takich dolegliwości, jak bóle pleców, bóle karku, bóle mięśni czy napięciowe bóle głowy”.Nie czekajmy, aż nasz kręgosłup powie: dość. Warto zapisać się na zabiegi już dziś. ■ KJM

Pracownia Fizjoterapii Miejskiego Szpitala Zespolo-nego w Olsztynie przy ul. Niepodległości 44 jest czyn-na w poniedziałki, wtorki i czwartki od 7.00 do godz. 17 a w środy i piątki od 7.00 do14.30. Tel. 89 532 62 43

Lekarze z Kliniki Urologii i Onkologii Uro-logicznej Miejskiego Szpitala Zespolo-nego w Olsztynie aktywnie włączyli się w obchody „Europejskiego Tygodnia Urologii” organizując dodatkowe godziny przyjęć dla pacjentów. Przez tydzień pa-nowie mogli wykonać  badanie związa-ne z wczesnym wykrywaniem schorzeń gruczołu krokowego. Akcja cieszyła się dużym zainteresowaniem pacjentów. W Poradni Specjalistycznej lekarze udzie-lili około 50 porad. „Tydzień Urologii” to inicjatywa Europej-skiego Stowarzyszenia Urologii, która skupia krajowe towarzystwa urologiczne, lekarzy urologii, pielęgniarki urologiczne, pacjentów i ich rodziny oraz polityków. Celem jest uświadomienie oraz propa-gowanie wiedzy dotyczącej tej dziedziny medycyny. Poprzez ustanowienie „Eu-ropejskiego Tygodnia Urologii” i działań z nim związanych specjaliści chcą rozpo-cząć odpowiednią dyskusję dotyczącą wprowadzaniu nowych technologii i edu-kować pacjentów na temat np. regularne-go sprawdzania ich ciała pod kątem okre-ślonych objawów. Specjaliści tłumaczą, że lepiej zapobiegać niż leczyć a wcze-sna diagnostyka może uratować życie. ■ DR

„Dni otwarte” w Poradni Urologicznej

W dniach 24-28 września we wszystkich państwach UE obchodzony był Europejski Tydzień Urologii.

Lekarze z Kliniki Urologii i Onkologii Urologicznej aktywnie włączyli się w obchody „Europejskiego Tygodnia Urologii”

Akcja cieszyła się dużym zainteresowaniem pacjentów.

Fot.

Dar

ia R

odzi

ewic

zFo

t. D

aria

Rod

ziew

icz

Page 18: Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie · Życzę miłej lektury. Daria Rodziewicz. 3 Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018 „Udało

18

Dym, alarm, ewakuacja czyli strażacy w akcji

„Tego typu akcje służą poprawie bezpieczeństwa pacjentów i pracowników szpitala. Również strażacy z ich przeprowadzania korzystają, ponieważ w przy-padku realnego zagrożenia pożarem łatwiej i zde-cydowanie szybciej mogą działać, jeżeli wcześniej zaznajomią się z danym budynkiem i terenem wo-kół niego. Dzięki takim ćwiczeniom obie strony uczą się ze sobą współpracować, by zmaksymalizować efektywność działań w razie wystąpienia pożaru” – mówi Andrzej Wasiuk Kierownik Sekcji BHP Szpi-tala Miejskiego w Olsztynie. 2 października 2018 r. w placówce przy ul. Niepodległości przeprowadzo-no ćwiczenia Straży Pożarnej. Scenariusz ćwiczeń zakładał pożar w szatni personelu w Klinice Chirurgii Fo

t. D

aria

Rod

ziew

icz

Page 19: Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie · Życzę miłej lektury. Daria Rodziewicz. 3 Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018 „Udało

19

Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018

Ogólnej, Małoinwazyjnej i Wieku Podeszłego. Pozora-cja polegała na zadymieniu pomieszczenia oraz roz-mieszczeniu elektronicznych flar. W szatani znajdował się też manekin, którego strażacy musieli ewakuować ze strefy zagrożonej. Akcja rozpoczęła się o godzinie 9:57. Personel Szpitala próbował przy użyciu gaśnicy samodzielnie „ugasić” pożar. Pielęgniarka Oddziałowa Bożena Bałdyga poinformowała Dyrekcję o zagroże-niu. Z-ca Dyrektora Jacek Zachariasz wydał polecenie ewakuacji pacjentów. Po kilku minutach przyjechały trzy zastępy gaśnicze oraz specjalistyczny samochód z podnoszoną drabiną.Podczas akcji ratowniczo-gaśniczej obliczono czas reakcji personelu szpitala po włączeniu się alarmu przeciwpożarowego oraz skontrolowano działanie czujników wykrywających dym. Natomiast Straż Po-żarną oceniano pod kątem szybkości dojazdu do „pło-nącego szpitala” i sprawnego przeprowadzenia akcji gaśniczej oraz ewakuacji poszkodowanych. Podczas ćwiczeń sprawdzono przejezdność dróg pożarowych oraz dostępność terenu wokół placówki. Pusty plac przed Szpitalem jest w stanie pomieścić zaledwie 4 zastępy Straży Pożarnej dlatego obowiązuje zakaz parkowania samochodów cywilnych przed Szpitalem. Dowódca jednostki ocenił ćwiczenia pozytywnie. ■

Opracowali: Andrzej Wasiuk – Kierownik Sekcji BHP, Grzegorz Jakubowski – Specjalista

ds. przeciwpożarowych MSZ w OlsztynieFot.

Dar

ia R

odzi

ewic

z

Fot.

Dar

ia R

odzi

ewic

zFo

t. D

aria

Rod

ziew

icz

Fot.

Dar

ia R

odzi

ewic

zFo

t. D

aria

Rod

ziew

icz

Fot.

Dar

ia R

odzi

ewic

z

Fot.

Dar

ia R

odzi

ewic

zFo

t. D

aria

Rod

ziew

icz

Page 20: Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie · Życzę miłej lektury. Daria Rodziewicz. 3 Kwartalnik Miejskiego Szpitala Zespolonego w Olsztynie | Nr 3 2018 „Udało

20

PKO BANK POLSKI S.A. Oddział 9 w Olsztynie