Kurier Święciechowski - 48

16
Numer 48, Grudzień 2015 Wszystkim Mieszkańcom gminy życzymy świąt niosących spokój i odpoczynek, wypełnionych radością i miłością, a także Nowego Roku pełnego optymizmu i szczęścia Przewodniczący Rady Jan Dutka Wójt Gminy Marek Lorych Redaktor Naczelny Marek Tulewicz Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagra również w naszej gminie - czytaj str.14

description

 

Transcript of Kurier Święciechowski - 48

Page 1: Kurier Święciechowski - 48

Numer 48, Grudzień 2015

Wszystkim Mieszkańcom gminy życzymy świąt niosących

spokój i odpoczynek,wypełnionych radością i miłością,

a także Nowego Roku pełnego optymizmu i szczęścia

Przewodniczący Rady Jan Dutka

Wójt Gminy Marek Lorych

Redaktor Naczelny Marek Tulewicz

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy

zagra również w naszej gminie - czytaj str.14

Page 2: Kurier Święciechowski - 48

[ 2 ] KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI

KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI Miesięcznik Samorządowy Gminy ŚwięciechowaWydawca: Samorządowy Ośrodek Kultury w Święciechowie Red. naczelny: Marek Tulewicz. Kontakt do Redakcji: tel. 65 5330691Redaktorzy: Halina Siecińska i Ewelina KoniecznaRedakcja: SOK w Święciechowie, ul. Śmigielska 1A, 64-115 ŚwięciechowaInternet: [email protected]ład: Halpress - www.halpress.eu Przesyłanie materiałów i numery archiwalne: www.swieciechowa.eu

DRUK: Drukarnia Leszno

Wieczornica poetycko - muzyczna organizowana jest w święciechow-skiej szkole od wielu lat. Narodziła się z inicjatywy uczniów i pedagog M.Kostrakiewicz w 2006 r. Od tej pory na stałe zagościła w szkolnym kalen-darzu. Jest przedstawieniem adresowanym głównie do rodziców. Zawszeodbywa się w listopadowy wieczór. W tym roku wieczornica miała miejsce19 listopada na szkolnym korytarzu. Tegoroczne Zaduszki poświęconebyły tematyce przemijania oraz refleksji nad dramatami wojennymi. Celembyło pokazanie dorosłym, że uczniowie potrafią zatrzymać się i zadumaćnad śmiercią, myślą o sprawach ważnych, potrafią nas zaskoczyć doj-rzałością, talentem i odpowiedzialnością. Mogli w tekstach i piosenkachobudzić wspomnienie bliskich, którzy odeszli, poczuć przez chwilę grozęwojny, dostrzec dramaty powstańców. Podczas przedstawienia po razpierwszy pokusili się o połączenie typowej wieczornicy, a więc poezji i gi-tarowej oprawy muzycznej (Julia Kapała, Miłosz Tulewicz i Wiktoria Kę-dziora) z nowoczesnymi technologiami (muzyka, prezentacjamultimedialna ucznia Patryka Bednarczyka, obrazy filmowe z okresu IIwojny światowej).

Page 3: Kurier Święciechowski - 48

[ 3 ]KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI

Jak załatwić sprawęW   U R Z Ę D Z I E G M I N y ?Szanowni Państwo,Wzrasta kryterium dochodowe uprawniające do zasiłku rodzinnego

oraz specjalnego zasiłku opiekuńczego. Wyższy jest też sam zasiłek orazdodatki.

O 100 zł wzrosło kryterium dochodowe uprawniające do zasiłku ro-dzinnego oraz specjalnego zasiłku opiekuńczego. Kryterium ogólne, okre-ślone na 574 zł netto na osobę w rodzinie, wynosi teraz 674 zł. Wprzypadku rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym ta kwota wzrasta z 664zł do 764 zł. Tym samym kryterium dochodowe uprawniające do specjal-nego zasiłku opiekuńczego także wzrasta z 664 zł do 764 zł. Bez zmianpozostaje kryterium dochodowe uprawniające do jednorazowej zapomogiz tytułu urodzenia się dziecka, wynoszące 1 922 zł na osobę.

Jak informuje Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, to pierwszy etapwzrostu tych kryteriów. Od 1 listopada 2017 r. zostaną one podwyższoneo 80 zł.

Wzrost zasiłku rodzinnego i niektórych dodatków do zasiłku rodzin-nego będzie odbywał się w trzech etapach.

Od początku listopada zasiłek rodzinny na dziecko w wieku 0 - 5 latwzrósł z 77 zł do 89 zł, zasiłek na dziecko w wieku 6 - 18 lat ze 106 zł do118 zł, a na dziecko w wieku 19 - 23 lata ze 115 zł do 129 zł.

Wzrosną także niektóre dodatki do zasiłku rodzinnego: z tytułu samo-tnego wychowywania, z tytułu kształcenia i rehabilitacji dziecka niepeł-nosprawnego, dodatek z tytułu podjęcia przez dziecko nauki pozamiejscem zamieszkania czy wsparcie z tytułu wychowywania dziecka wrodzinie wielodzietnej.

Kolejny wzrost kwot zasiłku rodzinnego oraz dodatków do zasiłku ro-dzinnego nastąpi od 1 listopada 2016 r. oraz od 1 listopada 2017 r.

Szczegółowe informacje o zasiłkach oraz stosowne wnioski możnauzyskać w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Święciechowie przyul. Strzeleckiej 6.

ZASTĘPCA WójTAPATRyK TOMCZAK

W piątek, 13 listopada, jedyny zespół tańca orientalnego działa-jący na terenie powiatu leszczyńskiego zdobył podwójne wice-mistrzostwo Polski. Dziewczyny ćwiczą pod okiem trenerkiMałgorzaty Gorwy przy UKS DRAGON Długie Stare w sekcji ta-necznej HAYAT. Wywalczyły podwójne II miejsce podczas trzy-dniowych Mistrzostw Polski w Twardogórze. W zawodach brałoudział około 3000 osób. Rozgrywane były przez cały weekend wkategoriach solowych, duetach małych grupach i formacjach.Małe tancerki, dla których był to debiut na tak poważnym turnieju,w kategorii wiekowej poniżej 11. roku życia w "innych formach"tanecznych wywalczyły wicemistrzostwo Polski. Najmłodsza zuczestniczek ma niespełna pięć lat i trenuje dopiero od września.W skład tej grupy wchodzą: Liliana Musielak, Kornelia Mali-nowska, Aleksandra Chorążak, Maria Buszewicz, Anastazja Ma-tyla, Julia Tomczak, Izabela Karpowicz, Marika Grygier, MartynaMruk oraz Natalia Huchrak. Juniorki natomiast występowały w ka-tegorii łączonej "jazz dance, modern dance, oriental dance" i rów-nież wytańczyły wicemistrzostwo Polski. Były to dla dziewczyn jużdrugie mistrzostwa tej rangi. Tancerki wystąpiły w składzie: Mi-chalina Nadol, Michalina Maniszewska, Zuzanna Kołodziejczyk,Natalia Bartkowiak, Martyna Kłys i Maria Łakomska. Piątek trzy-nastego okazał się dla tej grupy szczęśliwy. Gratulujemy.

W dniach od 23 do 30 listopada Przedsiębiorstwo Transportowo- Spedycyjno - Handlowe PRA - MAS Sp. z o. o. Leszno prowa-dziło prace na inwestycji pn. “Budowa chodnika w miejscowościDługie Stare, ulica Graniczna" - etap I. Wartość robót wynosibrutto 46. 326,23 zł. Do końca listopada trwały także prace w Nie-chłodzie, związane z inwestycją pn. "Zagospodarowanie prze-strzeni publicznej pomiędzy obiektami Sali Wiejskiej i Kościoła wNiechłodzie" - I etap. W ramach I etapu wykonano chodnik wzdłużSali Wiejskiej do remizy. Inwestycję realizuje firma MPBUD PawełMatysik z Leszna, a wartość robót wynosi brutto 23. 933,61 zł.

Page 4: Kurier Święciechowski - 48

[ 4 ] KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI

imieniny obchodząW grudniu

DAGMARA - 12 XIIDagmara dotarła do nas za

sprawą czeskiej księżniczki Drogo-miry, późniejszej żony duńskiegokróla Waldemara. Na początku XXwieku była bardzo modna w Nie-mczech, skąd też trafiła do Polski.Dagmara jest kobietą, która lubi roz-kazywać, a w razie potrzeby wyka-zuje wiele sprytu. Na zewnątrz tochodzący majestat, wewnętrzneopanowanie, siła i doskonała orga-nizacja. Nie cofnie się przed niczym,by innym narzucić swoje zdanie. Masporo szczęścia i zawsze znajdziewyjście, nawet z najbardziej skom-plikowanej sytuacji. Jej kolorem jestpomarańczowy, rośliną oleander,zwierzęciem łasica, liczbą dzie-wiątka, a znakiem zodiaku Wodnik.

W naszej gminie jest zaledwie12 pań o imieniu Dagmara. Połowaz nich, bo 6, mieszka w Święcie-chowie. W Henrykowie i DługiemStarem mieszkają po dwie panieDagmary, a w Piotrowicach i Trzebi-nach - po jednej. Najstarsza Dag-

mara ma 39 lat i jest mieszkankąŚwięciechowy, a najmłodsza ma lat5 i mieszka w Henrykowie. Wszyst-kim Dagmarom życzymy pomyślno-ści w nowym nachodzącym 2016roku.

Dagmara Dąbrowska zeŚwięciechowy

DAWID - 29 XIIDawid w dosłownym znaczeniu

to opiekun, dowódca, człowiekgodny kochania. Początkowo niebyło to imię własne, a tytuł nada-wany osobom piastującym okre-ślone funkcje. Ostatnio imię to stałosię dosyć popularne. Warto więcwiedzieć, że każdy Dawid to panambitny, oryginalny, ten, który starasię wszystko pojąć na swój własnysposób. Ma wyjątkowe zdolności or-ganizacyjne. Lubi wygodne życie,odrobinę ryzyka i wszystko, copiękne. Jego kolorem jest niebieski,rośliną pokrzywa, zwierzęciem koń,liczbą piątka, a znakiem zodiakuRak. Imieniny obchodzi też 15 lipca.

W gminie Święciechowamieszka 72 panów Dawidów. Naj-starszy pan o tym imieniu ma 38 lati mieszka w Gołanicach, a najmłod-szy to kilkumiesięczny mieszkaniecŚwięciechowy. Najwięcej Dawidówmieszka właśnie w Święciechowie -29, następnie w Długiem Starem -

9, Gołanicach i Lasocicach - po 8,Niechłodzie - 6, Trzebinach - 3, Piot-rowicach, Strzyżewicach i DługiemNowem - po 2 oraz w Ogrodach,Krzycku Małym i Przybyszewie - pojednym. Panom Dawidom życzymyzdrowia i pogody ducha.

POŻEGNANIEW ostatnich tygodniach odeszli od nas:

05. 11 - Marian Matuszczak (1945), Długie Stare11. 11 - Aleksandra Zielińska (1955), Piotrowice17. 11 - Anna juszczak (1971), Piotrowice 17. 11 - Adam jankowski (1916), Przybyszewo22. 11 - Czesława Dworczak (1943), Niechłód

Dawid Kołodziejczykz Długiego Starego

Krok do wolontariatu

Serdeczne podziękowania wszystkim, którzy okazali serce, miłość, przyjaźń i pomoc w bolesnych dla nas chwilach

oraz wzięli udział w ostatnim pożegnaniu

śp. Anny juszczakrodzinie, przyjaciołom, delegacjom ze Szkoły Podstawowej

i Gimnazjum w Święciechowie, delegacjom ze Szkół Zawodowych w Lesznie, delegacjom

z Przedsiębiorstwa Rolnego w Długiem Starem, delegacjom z firm Hunters Leszno

oraz Edam z Piotrowic oraz wszystkim mieszkańcom Piotrowic i okolicznych wiosek

składa    mąż Piotr z dziećmi

W piątek, 30 października, za-kończyła się realizacja projektupod nazwą "Krok do wolontariatu",dofinansowanego ze środków Pro-gramu Funduszu Inicjatyw Obywa-telskich w ramach KonkursuMikrodotacji Wielkopolska Wiara2015 r. Patronem projektu byłoStowarzyszenie ZMW Przyby-szewo. Dla przypomnienia, grupanieformalna "Mariolka Band" po-przez realizację projektu dążyła dozwiększenia współpracy z organi-zacjami pozarządowymi, przedsta-wicielami instytucji, sołtysami naterenie gminy Święciechowa,zdiagnozowania potrzeb wśródmieszkańców na pracę wolontariu-szy, poszerzenia wiedzy z zakresuwolontariatu.

Wszyscy chętni mieli możli-

wość skorzystania z cyklu szkoleńo tematyce: ABC wolontariatu, za-rządzanie wolontariatem, jak zdo-być i utrzymać wolontariusza,monitoring i ewaluacja pracy wo-lontariusza. Każdy uczestnik zos-tał wyposażony w materiałyprzygotowane przez prowadzą-cych.

W ramach projektu został zor-ganizowany wyjazd studyjny doCentrum Wolontariatu działają-cego przy Miejsko - GminnymOśrodku Pomocy Społecznej wOdolanowie. Wszystkie spotkaniaodbywały się w miłej i przyjaznejatmosferze. Dały możliwość kreo-wania własnych pomysłów, jakrównież były okazją do zwiększe-nia swojej wiedzy na temat wolon-tariatu.

Page 5: Kurier Święciechowski - 48

[ 5 ]KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI

Pozdrowienia z Długich Starych

- Urodziłem się w Długiem Sta-rem i wszystko, co dotyczy mojejrodzinnej miejscowości, mnie inte-resuje - mówi Maciej Münzberg.- Często przeglądam internetowestrony i wyszukuję ciekawych in-formacji oraz zdjęć. I to zarównowspółczesnych, jak i tych sprzedlat. Wiosną natknąłem się na wi-dokówkę z początku minionegowieku.

Pan Maciej nie miał wątpliwościjakie obiekty znajdują się na starejpocztówce. To była szkoła, kościół,leśniczówka, probostwo, budynekSali Wiejskiej. Jakość tej fotografiibyła na tyle dobra, że bez wątpli-wości rozpoznano wszystkie bu-dynki. A przesyłał je ktoś, kto chciałprzekazać pozdrowienia z Długich

Starych. Pisał po niemiecku i ko-respondencję opatrzył datą 1908rok. Pocztówka ma już więc ponad100 lat.

- Pomyślałem, że jeśli wiektemu mieszkańcy wsi wydaliwłasną pocztówkę, to dlaczego niemożemy zrobić tego dziś - dodajepan Maciej. - Przedyskutowałem toz żoną, która amatorsko robi zdję-cia, a potem tym pomysłem po-dzieliłem się z naszą radnąElżbietą Miszczak.

Już we trójkę zdecydowali, żejest możliwe, by Długie Stare miałoswoją kartkę pocztową. Nie byłowątpliwości, że na pocztówce zna-leźć się muszą te same obiekty,które sfotografowano w 1908 r.Wszystkie do dziś istnieją, a przez

lata były restaurowane, malo-wane, zmieniono wokół nich oto-czenie. Naprawdę wyglądająładnie. Pani Ewelina Münzbergprzystąpiła więc do pracy. Zrobiładziesiątki zdjęć, zarówno w wio-sennej, jak i letniej scenerii.

- A potem razem wybieraliśmyte najładniejsze - mówi ElżbietaMiszczak. - Zaprojektowaliśmydwie pocztówki, tak by pokazaćwszystkie budynki. Pozostał oczy-wiście napis "Pozdrowienia z Dłu-gich Starych". Mamy nadzieję, żepozdrowienia przesyłane na takichkartkach będą miały dużo cieplej-szy i serdeczniejszy charakter.

Tytuł tego tekstu nie jest przypadkowy. Pozdrowienia z Dłu-gich Starych przesłał nieznany nadawca do kogoś bliskiegow 1908 roku. A zrobił to na widokówce, która pokazywałakilka charakterystycznych budynków w tej wsi. Tę wido-kówkę "odkrył" Maciej Münzberg.

A potem wystarczyło już tylkowydrukować pocztówki. Znaleźlizakład poligraficzny, który "dołożyłsię" do tego projektu. Bo żadnychdodatkowych dotacji na ten cel niemieli. Na sfinansowanie kosztówdruku złożyli się: pani Ewelina zmężem, Elżbieta Miszczak, no iMarcin Stachowiak, właścicielfirmy poligraficznej. Wydrukowali500 sztuk pocztówek.

Te nowe pocztówki trafiły doszkoły, skąd uczniowie zabrali jedo domów. Część pozostawiono wsklepie, inne podarowano bezpo-średnio mieszkańcom. Wszyscysię z takiego prezentu cieszyli. Po-cztówek nie sprzedawano, alewiele osób po prostu zostawiłoparę złotych. Za te pieniądze au-torzy pomysłu kupili zabawki dlaprzedszkola.

W ciągu pierwszych dwóch dnirozeszło się aż 250 kartek. Nie-którzy już zdążyli je wysłać do ro-dzin w kraju i za granicą. Innizostawili je sobie w rodzinnych al-bumach, na pamiątkę. Autorzymają już tylko kilka z nich. ElżbietaMiszczak pokazała je też na sesjiRady Gminy.

- Jestem pewien, że takie ini-cjatywy integrują mieszkańców -mówi Maciej Münzberg. - Zwykłakartka, a pozwala utożsamiać sięze swoją wsią, ze swoim środowi-skiem. Dla wielu osób, które wyje-chały z Długiego Starego,wyprowadziły się, są daleko oddomu, będzie niespodzianką ipięknym wspomnieniem.

Kto wie, może ukażą się ko-lejne pocztówki z pozdrowieniamiz Długich Starych. Może w zimo-wej szacie?

Page 6: Kurier Święciechowski - 48

[ 6 ] KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI

Pierwsza wzmianka o wsi po-chodzi z 1445 r. W drugiej połowieXVI wieku miała dwóch dziedzi-ców. Z kolei w 1618 r. wymienienibyli Wilkowscy, którym folwark wy-dzierżawiono. W kolejnych wie-kach właściciele zmieniali się tuczęsto. Pod koniec wieku XIX tu-tejsze gospodarstwo wchodziło wskład majątku Antoniny.

Z kolei w 1910 r. Przybyszewoi Ogrody przeszły na własnośćpaństwa pruskiego i w tym samymroku Hugona Lehmanna z Przyby-szewa. Był to wówczas majątekspory. Jego powierzchnia wynosiłaokoło 750 hektarów. W 1913 r.było tu 240 krów, 132 świnie, 34konie. Do majątku należał wiatrak.Po Hugonie w 1927 r. posiadłośćodziedziczył Kurt Lehmann. Powojnie, oficjalnie w 1947 r., jegomajątek przejął Skarb Państwa.

Po dawnych dziedzicach po-został pałac. Jak na tego typuobiekty nie jest stary. Wybudo-wano go bowiem w 1910 r. Ookoło pół wieku starszy jest ota-czający go park, o powierzchni 2,5hektara. W okresie międzywojen-nym dużą część mieszkańców sta-nowili Niemcy, którzy uciekli stądprzed nadciągającą Armią Czer-woną.

Wieś kawą pachnącaPo wojnie w pałacu znajdo-

wała się palarnia kawy. Pracowaław niej m. in. Urszula Dolacińska,

sołtys wsi.- Cały dół budynku był zasta-

wiony urządzeniami do wypalania- opowiada. - Zapach kawy unosiłsię nad okolicą. Mówiono wtedy,że Przybyszewo to właśnie wieśpachnąca kawą. Dodam, że miałazupełnie inny smak niż te dzisiej-sze. Była o wiele lepsza, bardziejaromatyczna, po prostu naturalniewypalana.

Kres zakładu nadszedł w la-tach osiemdziesiątych. Zakupionowówczas dużą, nowoczesną, fran-cuską maszynę do wypalaniakawy. Okazało się jednak, że niema możliwości, by zainstalować jąw pałacu. Dlatego trafiła do więk-szych pomieszczeń w Dobramyślii tam też palarnię przeniesiono.

Później pałac niszczał, aż w la-tach dziewięćdziesiątych zostałwykupiony i zyskał nowy blask.Między innymi na obiedzie gościłw nim prezydent AleksanderKwaśniewski.

Jeśli już jesteśmy przy dniudzisiejszym, to znajduje się tuCentrum Bankietowe, wytwórniaokien i drzwi, zakład stolarski,hotel dla koni, kilka warsztatów,sklep. Czyli całkiem sporo jak nawieś średniej wielkości. Natomiastgospodarzy jest ośmiu. Jak na dzi-siejsze czasy też niemało.

Od ponad pół wieku Wracając znów do przeszłości.

W pobliskim lasku znajduje się

Na przestrzeni wieków wieś miała wielu właścicieli. Przed wojną mieszkało tu dużo Niemców.Dziś Przybyszewo rozwija się bardzo szybko zarówno gospodarczo, jak i demograficznie. Toostatnie w dużej mierze dzięki nowym mieszkańcom, którzy budują tu domy.

Przybyszewo

stary dąb, pod którym miał odpo-czywać Napoleon. Na to oczywi-ście trzeba brać poprawkę,bowiem całe mnóstwo miejscowo-ści ma takie lokalne legendy. Za tona pewno w pobliżu wsi była żwi-rownia. To już oczywiście w cza-sach nam współczesnych. Powojnie wieś wyglądała inaczej niżteraz.

- Trafiały się jeszcze domykryte strzechą - wspominaUrszula Dolacińska. - Nie było tuteż istniejących dziś żywopłotów ichodników oraz placu zabaw dlanaszych pociech.

Przy końcu ul. Leśnej znajdujesię cmentarz poewangelicki. Jegoteren gęsto porastają krzewy,bluszcz i niskie drzewa, przez cotrudno przedostać się w jego głąb.Wokół pozostałości po nekropoliinie ma ogrodzenia. Na cmentarzuzachowały się pojedyncze na-grobki z widocznymi napisami wjęzyku niemieckim i resztki kilkumogił ziemnych z murowanymi ob-ramowaniami.

Nagrobki pochodzą z połowyXIX wieku. Duża warstwa opad-łych liści przez wiele lat tworzyłagrubą ściółkę, przez co możliwe,że większość płyt nagrobnych zos-tała nią przykryta. Cmentarz niejest odwiedzany przez mieszkań-ców, od dłuższego czasu nikt tunic nie robił, jednym słowem - tozapomniane miejsce.

W 1960 r. funkcję sołtysa objąłFranciszek Szymański, ojciec pani

Urszuli. Wsią kierował do 1994 r.kiedy po raz pierwszy wybrano jąsołtyską. Tak więc ojciec, a późniejcórka kierują wsią od 55 lat!

Prawdziwą transformację wieśprzeszła po zmianach ustrojo-wych. Dawną drogę wiodącąprzez Przybyszewo pokryto asfal-tem. Ulicom nadano nazwy, wybu-dowano instalację sanitarną orazdeszczową, oświetlenie. Słowem -mnóstwo plusów, ułatwiającychżycie mieszkańcom. I jeden minus,na który jednak nikt nie mawpływu. Nie kursują już pociągi natrasie Leszno - Głogów, a więc te,które zatrzymywały się w Lasoci-cach. Autobusem można dojechaćtylko do Leszna, do Święciechowyjuż nie. Chyba warto to skwitowaćstwierdzeniem - takie czasy, prak-tycznie wszyscy mają auta.

W Przybyszewie działają: KołoGospodyń Wiejskich, OchotniczaStraż Pożarna oraz Stowarzysze-nie Związku Młodzieży Wiejskiej.Szczególnie prężne jest to ostat-nie. Zrzeszeni w nim, głównie mło-dzi mieszkańcy wsi rokrocznieorganizują kilka różnych imprez.Między innymi 3 Maja Bieg Chary-tatywny dla Karoliny, a w DzieńDziecka rajd rowerowy. Oczywi-ście spotykają się też na innychimprezach, z których większośćorganizowana jest w tutejszejŚwietlicy Wiejskiej.

Podmiejska sypialniaW tym roku mieszkańcy

uzgodnili, że z Funduszu Sołec-kiego zostanie wykony drugi etapbudowy chodnika przy ul. Leśnej.

We wsi znajduje się jedenduży, zarazem stary budynekmieszkalny. To tak zwany dwana-ściorak, wybudowany na początkuXX wieku. Oczywiście są też poje-dyncze starsze domy. Natomiastprzeważają tu budynki znacznienowsze. Dziś wieś zmienia sweoblicze. A ponieważ jest tu dużodziałek budowlanych na sprzedaż,to wciąż powstają nowe domy, bu-dowane głównie przez mieszkań-ców Leszna. Doskonale obrazujeto liczba mieszkańców Przyby-szewa. Jeszcze niedawno było ich460, obecnie jest 556. Najstarszyjest pan Adam Jankowski, któryma 99 lat.

Dla większości nowych miesz-kańców to sypialnia. Czemuzresztą trudno się dziwić, tak jakfaktowi, że generalnie nie bardzoangażują się w życie wsi. To prze-cież ludzie młodzi, którzy pracująod rana do wieczora.

- Na szczęście nie brakuje tuosób, którym chce się działać ipracować społecznie. W ogóle tąwsią dobrze się kieruje i dobrzewspółpracuje z tutejszymi miesz-kańcami - kończy pani sołtys.

DAMIAN SZyMCZAK

Page 7: Kurier Święciechowski - 48

[ 7 ]KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI

Z wizytą u radnego

Pan Jan urodził się w DąbrowieStarej, ale gdy miał zaledwie mie-siąc, wrócił z mamą do Święcie-chowy. I od tamtej pory tu mieszka.W Święciechowie spędził dzieciń-stwo, tu rozpoczął edukację - po-cząwszy od przedszkola przezośmioklasową szkołę podsta-wową. Pierwsze trzy klasy szkołypodstawowej spędził w pałacuprzy PGR, bowiem był to akuratczas rozbudowy szkoły. Kolejneklasy - od IV do VIII - to nauka wświęciechowskiej szkole. Pan Janszkołę zawodową kończył w Przy-zakładowej Szkole Zawodowejprzy LFOB w Lesznie, a potempodjął naukę w Zespole SzkółTechnicznych. Uzyskał tytuł tech-nik - mechanik o specjalizacji ob-róbka skrawaniem. Naukę i pracępodjął w Leszczyńskiej Fabryce

Okuć Budowlanych w Lesznie.Firma zmieniła nazwę na Metal-plast, a obecnie LeszczyńskieOkucia Budowlane i tutaj pracujedo dnia dzisiejszego. Pan Jansłużbę wojskową odbył w Mary-narce Wojennej - Kaszubski Dy-wizjon Okrętów Pogranicza -najpierw Gdynia, a potem GdańskWesterplatte.

W 1980 r. zawarł związek mał-żeński. Żonę Celinę poznał wŚwięciechowie. Mają trójkę dzieci.Córka Anna założyła własną ro-dzinę, przez dziesięć lat mieszkalii pracowali w Anglii. Teraz wrócilido kraju i wybudowali się tuż przyrodzicach. Państwo Andrzejewscymają więc przy sobie dwóch wnu-ków Jakuba i Oliwiera. O synu Se-bastianie pisaliśmy niedawno nałamach gazety (nr 41). Należy on

do Zgromadzenia Salezjańskiego,a obecnie przebywa w parafii Mi-chała Archanioła we Wrocławiu.Syn Adam rozpoczął właśnie stu-dia o kierunku informatycznym wPaństwowej Wyższej Szkole Za-wodowej w Lesznie. Mieszka z ro-dzicami.

Jan Andrzejewski jest radnymgminy od listopada zeszłego roku.Zna jednak pracę radnego, bo-wiem to jego druga kadencja. Byłjuż radnym w latach 1994 - 98. Ob-serwuje zmiany, jakie zaszły w tymczasie. Wtedy samorząd dopierosię kształtował, rozwijał, dziś jestugruntowaną częścią demokracji.Z kilkoma radnymi współpracowałjuż wcześniej. Ale dodaje, że at-mosfera wśród wszystkich jestdobra, zgodnie razem pracują narzecz mieszkańców gminy. Jegogłównym celem jest wspieraniesportu w gminie, w tym oczywiściejego ukochanej piłki nożnej. Alesportowa oferta kierowana byćmusi zarówno do młodzieży, jak idorosłych. - Zachęcam młodzieżoraz dorosłych do ruchu na świe-żym powietrzu, a chętnych umieją-cych grać w kopa zapraszam natradycyjne Mistrzostwa Gminy w

Kopa Sportowego, które tradycyj-nie odbywają się na przełomiestycznia - marca.

Pasją pana Jana jest przedewszystkim sport. Dopóki pozwolimu zdrowie, będzie działał w KSKormoran Święciechowa, któregojest wiceprezesem. Jeśli ma czaszbiera także grzyby oraz jeździ narowerze. Razem z żoną upra-wiają warzywa w przydomowymogródku. Lubią też kilkudniowe wy-jazdy w góry lub nad morze.

Wizytę złożyliśmy janowi Andrzejewskiemu ze Święciechowy.To ostatni nowo wybrany radny w tej kadencji, którego przed-stawiamy na łamach naszej gazety. Pan jan jest członkiem Ko-misji Kultury, Oświaty, Sportu i Pomocy Społecznej.

W sobotę, 28 listopada, w samo południe na ewangelickim cmen-tarzu w Strzyżewicach odsłonięto tablicę pamiątkową. W uro-czystości wzięło udział 30 osób - zaproszonych gości iwolontariuszy. Ksiądz proboszcz parafii ewangelicko - augsbur-skiej w Lesznie Waldemar Gabryś odmówił modlitwę w intencjipochowanych osób oraz wolontariuszy pracujących przy sprząta-niu cmentarza. Podziękował także za trud włożony w wysprząta-nie nekropolii. Ksiądz proboszcz parafii pw. św. Józefa w LesznieTadeusz Naskręt pobłogosławił zebranych i powiedział, iż jestdumny z tego, że ma takich parafian. Ustawienie tablic było moż-liwe dzięki dofinansowaniu uzyskanemu z Funduszu InicjatywObywatelskich "Wielkopolska Wiara". W ten sposób zakończył siępierwszy etap prac na cmentarzu, ale nie zakończyła się nad nimopieka. W dalszym ciągu będą organizowane akcje porządkowa-nia cmentarza. Mieszkańcy mówią, że jest jeszcze wiele do zro-bienia. Dziękują wszystkim za udział w odsłonięciu tablicy orazza rok ciężkiej pracy, aby to miejsce wyglądało tak jak wyglądateraz. Równocześnie zapraszają do zwiedzania cmentarza.

Poniżej prezentujemy ko-lejne fragmenty z KronikiŚwięciechowy. Są to lata1980 - 81. Dotyczą dnia co-dziennego.

- W 1980 roku zawarto 61związków małżeńskich w USC wŚwięciechowie. Odbyło się równieżw USC 11 ceremonii "UroczystegoNadania Imienia" małym dzieciom,mieszkańcom gminy Święcie-chowa. Mistrzem ceremonii obrzę-dów świeckich od 1973 roku wUSC w Święciechowie była kierow-nik Czesława Helińska.

Sędziwe pary małżeńskie otrzy-mały wyróżnienia i medale za"Wieloletnie Pożycie Małżeńskie".W dniu 16 lutego 1980 roku otrzy-mali medale Franciszka i StanisławKociucki ze Święciechowy. Dnia 15marca 1980 roku Franciszka i Ale-ksy Jęsiak ze Święciechowy orazMarianna i Stefan Wójcik z Przyby-szewa. Dnia 11 listopada 1980roku Gertruda i Franciszek Jędra-szak ze Święciechowy.

- Styczeń 1981 rok: 25 lat sołty-sami są Józef Dudziak w DługiemNowem, Franciszek Szymański w

Przybyszewie i Stefan Wieczorekw Niechłodzie.

- 16 stycznia 1981 roku odbyłosię Uroczyste Zebranie ZarząduGminnego ZBOWiD Święcie-chowa. Odznaczony zostaje PiotrMazurek mieszkaniec wsi Piotro-wice.

- Dość silne wiatry wiejące wnoc sylwestrową oraz z czwartkuna piątek poczyniły znaczneszkody. Na drodze ze Święcie-chowy do Leszna wichura powaliładwa wiekowe kasztany i połamaławiele gałęzi w zabytkowej aleikasztanowej, tarasując drogę i zry-wając napowietrzną linię teleko-munikacyjną.

- Sklepowe półki nadal świecąpustkami. Są szalone trudności zzakupem potrzebnych artykułówdnia codziennego.

- Styczeń 1981 rok bez kartekna mięso. Pracujące matki ciesząsię z trzech wolnych sobót w stycz-niu, mogą wolny czas poświęcićrodzinie. Rozpoczynają się ferie zi-mowe. PGR Długie Stare i gospo-darze indywidualni dają sanki -pojazdy do kuligów dla dzieci i mło-dzieży.

Z Kroniki Święciechowy

Relacje i zdjęcia z wydarzeń kulturalnychw gminie Święciechowa

znajdziecie Państwo również w Internecie na stronie

www.kultura-swieciechowa.pl

Page 8: Kurier Święciechowski - 48

[ 8 ] KURIER ŚWIĘ

W krainie nici i Niteczek

A Niteczki?Otóż tak nazwały się panie z Go-

łanic, które trzy lata temu postano-wiły spotykać się i wspólnie rozwijaćswoją pasję.

- Wiedziałyśmy, że każda z nasrobi coś na szydełku - mówi Kor-nela Sztor. - Robiłyśmy dla siebie idla rodziny. Nie było trudno skrzyk-nąć się i po prostu raz w tygodniuwziąć te swoje robótki ze sobą, bypokazać je innym. Oczywiście kiedysię spotykamy, robimy serwety, ob-rusy, szale. Co kto chce. To są bar-dzo miłe wieczory.

Panie spotykają się w okresie zi-mowym, kiedy jest mniej pracy wogródkach, w domu. Wtedy nie liczysię godzin. Dzielą się wzorami, po-mysłami, pokazują, co zrobiły wciągu tygodnia. A szydełkują niemalcodziennie.

- Często powtarzam, że dzieńbez robótek to dzień stracony -mówi z uśmiechem jolanta ja-śkowiak. - Tak naprawdę, to każdąwolną chwilę przeznaczam na szy-dełkowanie. Robię to nawet ogląda-jąc telewizję.

Na początku grudnia bibliotekaw Święciechowie zorganizowaławystawę robótek ręcznych. PaniKornela pracuje w bibliotece, więcbez trudu urządziła tam wystawę izaprosiła swoje koleżanki z Gołanic,ale i panie z Długiego Starego,Święciechowy, Trzebin i Piotrowic.Piękne prace wykonują też MilenaGond i Aleksandra Jackowska -

Pietrucha, także pracownice biblio-teki. Raz na kwartał wszystkierazem zapraszają na takie prezen-tacje i spotkania. Tym razem odbyłosię ono przy kawie, piernikach i cze-koladowych gwiazdorkach. Byłoświątecznie.

A rozmawiały oczywiście o szy-dełkowaniu i haftowaniu. Niespoty-kany obrus przyniosła na wystawęRegina Mikołajczyk ze Święcie-chowy. Pani Regina robótkami zaj-muje się ponad 60 lat. Nauczyła jątego babcia. Ten przepiękny obrushaftowała prawie trzy lata. Jestbiały, ma wzory wykonane nor-weską metodą handauger. Sammateriał i nici kosztowały około ty-siąca złotych. Pracę pani Reginytrudno wycenić.

- To jest wyjątkowo precyzyjnezadanie - wyjaśnia pani Regina. -Trzeba liczyć nitki, wyciągać je,potem obszywać, wycinać. Nie dasię tego opowiedzieć słowami. Totrzeba zobaczyć, a najlepiej zrobićsamemu. Kiedyś nauczę tegownuczki.

Małgorzata Mikołajczak przyje-chała z Gołanic z córką Julką. Przy-wiozły swoje prace - serwety,ozdoby. Julianna pokazała nambombki i butelkę, oklejone szarądratwą. Na niej umieściła koronkę,Wyglądało to naprawdę wytwornie.

- Najczęściej obrusy i serwetyrobimy z białych nici - wyjaśniapani Małgorzata. - Pasuje do każ-dego wnętrza i do wszystkich in-

nych kolorowych ozdób w domu. Akupujemy różne odcienie i rodzajenici, cieńsze, grubsze, błyszczące,w odcieniu ecru. Właściwie każdawizyta w pasmanterii to jakiś zakup.Chociaż ostatnio kupuję głównie winternecie.

Wzory na obrusy też możnaściągnąć z internetu. Jest tego na-prawdę dużo. Na rynku jest teżsporo wydawnictw zamieszczają-cych wzory robótek z nici, wełny,sznurka i wielu innych produktów. Ztym nie ma żadnego problemu.

Milena Gond przed Bożym Na-rodzeniem robi przede wszystkimkartki świąteczne. Te są kolorowe,ozdobne. Tylko takie wysyła doprzyjaciół i rodziny. Jolanta Jaśko-wiak z Gołanic oprócz serwet przy-wiozła na wystawę naszyjniki ibransoletki z koralików. Jedną robiprzez kilka godzin. Będą pięknymprezentem na święta. Teresa No-waczyk pokazała szal zrobiony me-todą Salomona. No i oczywiścieserwety.

- Robótki na szydełku to przedewszystkim odpoczynek - mówi Ale-ksandra jackowska - Pietrucha. -Można oderwać się od pracy, odproblemów, na chwilę zapomnieć oobowiązkach. To sposób na wyci-szenie. Lubię te swoje szydełkoweminuty i godziny.

- A przy tym tworzymy naprawdęładne rzeczy - dodaje Wanda Szy-wała z Długiego Starego. - Mamyje w domu, ale także obdarowujemy

rodzinę, znajomych. Prezent zrobiony oso-biście ma dużo większą wartość.

Niemal wszystkie panie wspominały, żerobótek uczyły się od swoich babć i mam.Że przed laty, gdy nie było telewizji, inter-netu, organizowano kursy haftu, szycia, szy-dełkowania. Prawie w każdym domu babcierobiły na drutach skarpety, szaliki, swetry.Wyszywało się pościel, obrusy, firanki, ma-katki. Dopiero potem maszynowe wzory wy-parły te ręczne. Teraz znowu wracają, i totakże do młodszych środowisk. Ostatniomodne zrobiły się bransoletki z gumek i nici,ozdoby z papieru, zwłaszcza origami, ob-razy wyszywane krzyżykowym ściegiem iwiele innych.

- Myślę, o tym, aby organizować warsz-taty, na których uczestnicy poznaliby różnemetody robótek ręcznych - mówi DorotaWróbel. - Obok szydełkowania czy haftumogłoby też być filcowanie lub decoupage.Sporo przedmiotów użytkowych dałoby siętymi metodami wykonać lub ozdobić.

Pani Regina pokazała nam sweterekzrobiony na szydełku i nigdzie niezszywany.Pani Kornelia opowiedziała o sposobieusztywniania serwetek cukrem i wodą. PaniTeresa i pani Wanda wyjaśniały, że zaczętejrobótki nie można na długo zostawić, bo potygodniach już inaczej dociąga się nitki, ina-czej trzyma szydełko. Pani Jolanta mówiła,że czasem swoje prace pokazują w mniej-szym gronie, na wiejskich spotkaniach. Oich sprzedaży dotąd nie myślały. Tak na-prawdę - to jest niezapłacona praca.

Przede wszystkim to jest przyjemność -dodaje pani Kornela. - Zapraszam wszyst-kich, którzy chcieliby razem z nami cieszyćsię tą pasją. Zapraszam zarówno do na-szego klubu Niteczka w Gołanicach, jak i dobiblioteki. Mogą przyjść panie, które już haf-tują i wyszywają, jak i te, które chciałyby siętego nauczyć. Ten świat może być dla każ-dej z nas.

Do tego świata nie każdy chce, ale też nie każdy może wejść. jego urok polega na tworzeniu pięk-nych rzeczy. Teraz, przed świętami Bożego Narodzenia, są to: bombki, aniołki, gwiazdki, kartki, ob-razki. Ale jest też mnóstwo serwetek, obrusów, koralików. Większość prac powstaje z nici, doniektórych potrzeba specjalnego płótna czy kanwy, do innych kulek styropianowych lub z pleksi.Wszystko jest delikatne, precyzyjne, niezwykle urokliwe.

Page 9: Kurier Święciechowski - 48

[ 9 ]  CIECHOWSKI

W ramach współpracy Zespołu Szkół w Święciechowie z koszykarską drużyną Jamalex Polonia1912 Leszno w święciechowskiej szkole odbyła się lekcja koszykówki, przeprowadzona przez za-wodników z leszczyńskiego klubu. We wtorek, 1 grudnia, z samego rana szkołę odwiedziło dwóchzawodników: Grzegorz Paszek i Maciej Krówczyński. Panowie opowiadali o swojej koszykarskiejpasji o tym jak ciekawa i interesująca jest koszykówka, odpowiadali też na pytania zgromadzonychw hali sportowej uczniów. Następnie klasy VI a i VI b wzięły udział w zajęciach przygotowanychprzez sportowców. Uczniowie przeprowadzali między innymi akcje dwójkowe na kosz oraz odda-wali rzuty osobiste. Drużyna Jamalexu Polonii to lider grupy D II Ligi Koszykówki Mężczyzn. Na za-kończenie spotkania zawodnicy i uczniowie zrobili sobie pamiątkowe zdjęcie. Kolejne spotkania zzawodnikami i wyjazdy na mecze Jamalexu Polonii przed uczniami.

W środę, 2 grudnia, w hali Zespołu Szkół w Święciechowie spotkali się uczestnicy pierwszego Mi-kołajkowego Turnieju Piłki Nożnej Dziewcząt Szkół Podstawowych. Impreza zgromadziła 8 szkolnychzespołów: z Wijewa, Kaczkowa, Włoszakowic, Szkoły Podstawowej nr 4 z Leszna oraz po 2 zespołyz Kąkolewa i Święciechowy. Drużyny zostały podzielone na dwie grupy, z których do półfinałówawansowały po dwie najlepsze ekipy, a te z miejsc III i IV rywalizowały w fazie pucharowej o miejscaV - VIII. Turniej był bardzo widowiskowy, padało wiele bramek, nie brakowało emocji. W przerwachmiędzy meczami zawodniczki i zgromadzeni na trybunach kibice odtańczyli przygotowane wcześ-niej układy taneczne, co dodatkowo zwiększyło atrakcyjność imprezy. W miłej i sympatycznej at-mosferze turniej dobiegł do końca. Na podium znalazły się drużyny: I miejsce - ZS Święciechowa I,II miejsce - ZS Kąkolewo I i miejsce III - SP Kaczkowo. Na kolejnych miejscach uplasowały się dru-żyny: IV - ZS Kąkolewo II, V - SP Wijewo, VI - ZSO Włoszakowice, VII - ZS Święciechowa II i VIII -SP 4 Leszno. Na zakończenie wręczono dyplomy, puchary i statuetki dla najlepszych zawodniczek.Królem strzelców turnieju z dorobkiem 9 bramek została Julia Kapała, kapitan drużyny ZS Święcie-chowa I. Wszystkim zespołom gratulujemy!

Page 10: Kurier Święciechowski - 48

[ 10 ] KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI

Bibliotekarz radziProponujemy dwie kolejne lektury. Tym razem są to: "Drugimiesiąc miodowy" jamesa Pattersona oraz "Pudełko namodlitwy" Lisy Wingate.

"Drugi miesiąc miodowy" to opowieść oEthan i Abigail Breslowow, którzy zostają za-mordowani w trakcie miesiąca miodowego. Oj-ciec Ethana, chcąc odnaleźć morderców synai synowej, zleca zawieszonemu w służbieczynnej agentowi FB Johnowi O’Harze prze-prowadzenie prywatnego śledztwa. Kiedy jed-nak podczas miesiąca miodowego zostajezamordowana kolejna para, staje się jasne, żektoś poluje na nowożeńców. W tym samymczasie agentka Sarah Brubaker tropi innegoseryjnego zabójcę, którego ofiary łączy jedna-kowe imię i nazwisko: John O’Hara. Podąża-

jąc tropem wskazówek zostawianych przez mordercę, Sarah odkrywa,że sprawa ma związek ze śmiercią siostry zabójcy Nory i agentem Joh-nem O’Harą. Kilka lat wcześniej John zajmował się sprawą Nory, "czar-nej wdowy" i miał z nią romans. Brat Nory obwinia go o jej śmierć i poucieczce ze szpitala psychiatrycznego zaczyna mordować ludzi no-szących to samo imię i nazwisko. Sarah otrzymuje polecenie skontak-towania się z Johnem, który ma ukryć się na czas prowadzonegośledztwa. Oboje jednak lekceważą polecenia swoich szefów i łączą siły,by rozwiązać obie sprawy.

"Pudełko na modlitwy" to opowieść o 91 -letniej Iola Anne Poole. Gdy ta umiera, jej dombierze w najem Tandi Jo Reese, młoda matka,która zobowiązuje się uporządkować rzeczystaruszki. Uciekająca przed straszną przeszło-ścią Tandi nie oczekuje od życia zbyt wiele -chce jedynie znaleźć schronienie, choć nachwilę. Wszystko jednak zmienia się, kiedy wdomu Ioli - odkrywa 81 misternie udekorowa-nych pudełek modlitewnych - jedno na każdyrok życia Ioli, od wczesnego dzieciństwa aż doostatnich dni. W pudełkach ukryta jest historiażycia, zapisana na kawałeczkach papieru - na-

dzieje i marzenia, lęki i myśli skromnej, ale głęboko duchowej kobiety.Tandi odkrywa kolejne etapy jej cichego, lecz niesamowitego życia, jejpodróż przez wiarę i niezwykłe spostrzeżenia na temat miłości. Wkońcu dostaje ostatnią lekcję, która może zmienić w jej życiu wszystko.

W Zespole Szkół w Lasocicachodbyły się dwa spotkania w ra-mach szkolnej kampanii “CzytamDzieciom". Zaproszeni goście czy-tali opowiadania uczniom klas I - IIISP. W środę, 18 listopada, gościlisołtysa z Lasocic Jana Markiewi-cza, który przyjął zaproszenie i zradością przyłączył się do szkolnejakcji. Dzieci z najmłodszych klaspoznały zbiór krótkich, pisanych ry-mowaną prozą opowiadań, którychbohaterem jest sympatyczny, życz-liwy wszelkim stworzeniom wróbe-lek. Chcąc poznać świat, popadaczęsto w śmieszne tarapaty.Uczniowie spotkali się także z rad-nym Zbigniewem Stachowiakiem.Tym razem mali słuchacze udalisię do wspaniałego i tajemniczego

świata baśni. Wysłuchali opowia-dań zawartych w “Klechdach do-mowych". Po każdym ze spotkańna gazetce szkolnej pojawiały siępytania dotyczące usłyszanegotekstu. Przy okazji uczennice z ko-lektywu bibliotecznego - Kasia iSandra - miały możliwość wypoży-czania najmłodszym czytelnikomnowych książek, jakie zakupiła bib-lioteka działająca przy ZS w Laso-cicach. Zakup 128 woluminów byłmożliwy dzięki dofinansowaniu,które podstawówka otrzymała wramach rządowego programu"Książki naszych marzeń". Ma onna celu m. in. promowanie czytel-nictwa wśród uczniów i wzbogace-nie księgozbioru w nowewydawnictwa.

Czytam Dzieciom

Na początku listopada w ramach XXXVIII Międzynarodowego Lis-topada Poetyckiego w święciechowskiej bibliotece gościła Ag-nieszka Tomczyszyn - Harasymowicz. Poetka jest autorką pięciutomików poezji, laureatką wielu konkursów poetyckich, nauczy-cielką języka polskiego w Gimnazjum w Głuchołazach. Pani Ag-nieszka przybliżyła uczniom klasy I a Gimnazjum wŚwięciechowie swoją twórczość, przeczytała kilka wierszy zeswoich tomików. Zaproponowała im wspólne napisanie wiersza.Każdy z gimnazjalistów dopisywał jeden wers. Spotkanie prze-biegło w miłej i sympatycznej atmosferze.

W listopadzie uczniowie klas II i III SP w Lasocicach uczestniczyliw nietypowej lekcji, z której dowiedzieli się o odnawialnych źród-łach energii. Tematem przewodnim był wiatr. Na początku dzieciobejrzały prezentację, w której zobaczyły historię wykorzystaniaenergii wiatru przez różnego rodzaju wiatraki. Następnie poznałytechnologie wiatrowe, budowę wiatraka produkującego energięelektryczną, jego wysokość, zakres działania, hałas, jaki wytwarzawiatrak oraz wady i zalety energetyki wiatrowej. Najciekawszymelementem lekcji były doświadczenia z prawdziwymi wiatrakami.Dzieci mogły zobaczyć, co się dzieje, jak wiatr wieje za słabo lubza mocno, kiedy wiatrak przestaje działać i jak ważny przy sta-wianiu elektrowni wiatrowych okazuje się kierunek wiania wiatru.Pytań było wiele, co świadczy o dużej wiedzy dzieci w tym tema-cie. Wystawę prac uczniów prezentującą elektrownie wiatrowemożna obejrzeć w holu szkoły.

Page 11: Kurier Święciechowski - 48

[ 11 ]KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI

Realizacje Funduszy Sołeckich

W Krzycku Małym środki z Funduszu Sołeckiego zostały prze-znaczone na doposażenie placu zabaw oraz zakup naczyń doSali Wiejskiej. Zadania zostały zrealizowane. Koszt poniesionychwydatków wyniósł 13. 917 zł.

W 2014 roku mieszkańcy każdej z wsi decydowali, na co w kolejnym roku przeznaczą środki z Funduszu Sołeckiego. Były tozarówno remonty, jak i zakupy oraz organizacje imprez. Wszystkie należało zrealizować w ciągu całego 2015 roku. Dziś mo-żemy już powiedzieć, jakie prace zostały wykonane i ile pieniędzy przeznaczono na poszczególne zamierzenia. Poniżej pod-sumowanie z sześciu wsi.

W Przybyszewie środki z Funduszu Sołeckiego zostały przezna-czone na budowę chodnika przy ul. Leśnej. Inwestycja została jużzrealizowana. Jej koszt wyniósł 17. 864 zł. W kolejnym roku bu-dżetowym zaplanowano kontynuację budowy chodnika.

W Henrykowie środki z Funduszu Sołeckiego zostały przezna-czone na zakup i montaż wiaty przystankowej dla dzieci dojeż-dżających do szkół autobusem oraz odnowienie części elewacjiSali Wiejskiej. Zadania zostały zrealizowane. Koszt poniesionychwydatków na ten cel wyniósł 10. 997 zł.

W Piotrowicach środki z Funduszu Sołeckiego zostały przezna-czone na częściowe opłotowanie i doposażenie placu zabaw,zakup kloca masarskiego do kuchni w Sali Wiejskiej, zakup stołubilardowego oraz na organizację dożynek i Dnia Dziecka. Zada-nia zostały zrealizowane. Koszt poniesionych wydatków wyniósł8 471 zł.

W Trzebinach środki z Funduszu Sołeckiego zostały przezna-czone na zakup ławkostołu, ogrodzenia placu zabaw, organiza-cję festynu rodzinnego oraz zakup zestawu nagłaśniającego doSali Wiejskiej. Zadania zostały zrealizowane. Koszt poniesionychwydatków na ten cel wyniósł 9 162 zł.

W Gołanicach środki z Funduszu Sołeckiego zostały przezna-czone na budowę chodnika przy ul. Parkowej, zakup elementubujanego na plac zabaw oraz zakup nagród na organizację im-prez kulturalnych. Wszystkie zadania zostały wykonane. Kosztbudowy chodnika wyniósł 14. 000 zł, element bujany kosztował875,76 zł, a nagrody zakupiono za kwotę 1. 000 zł. Razem na rea-lizację Funduszu Sołeckiego wydatkowano kwotę 15. 875 zł.

Page 12: Kurier Święciechowski - 48

[ 12 ] KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI

A ja chciałabym Wam opowie-dzieć o mojej rodzinie, która dałami poczucie bezpieczeństwa i zwy-czajnie nauczyła kochać. Niby takniewiele…

Moja mama umarła, kiedy mia-łam sześć lat. Pamiętam, bo potemprzez wiele miesięcy byliśmy z tatąsami. Z tamtego okresu wspomi-nam przede wszystkim wizyty ubabci. Babcia mieszkała jakieśdwa kilometry od nas. Szło się doniej przez park, a właściwie takimały lasek. Zawsze w niedzielęodwiedzaliśmy babcię, zaraz poobiedzie. Pamiętam, że tata zabie-

rał cukierki albo pączki, które dlanas piekła sąsiadka. Babcia wie-działa, że przyjdziemy i stała przeddomkiem, żeby widzieć nas już zdaleka. To była mama mojejmamy. Myślę, że kochała nastakże za swoją córkę. Nie wyobra-żaliśmy sobie, aby w jakąś nie-dzielę nie pójść do babci.

A potem mój tata się ożenił.Przyznaję, że był to dla mnie szok.Ciągle byłam małą dziewczynkątatusia i wydawało mi się, że przezcałe życie będziemy tylko wedwoje. Kiedy więc przyprowadziłdo domu panią Ewę, czułam, że

coś cię skończyło. Wtedy myśla-łam, że po prostu przestał mnie ko-chać. To były najtrudniejsze dni odczasu, gdy pożegnałam mojąmamę. Zapytacie, dlaczego o tymmówię, skoro miało być dobrze ipogodnie?

Ano dlatego, by Wam opowie-dzieć, za co pokochałam mojądrugą mamę. Bo pani Ewa zostałanią naprawdę.

Byłam już dorosła, gdy dowie-działam się, że przed ślubem żonamojego taty postawiła mu waru-nek, że nie będą mieli dzieci przezco najmniej dwa, trzy lata. Tenczas miał być wyłącznie dla mnie.Wtedy o tym nie wiedziałam, aleczułam, że jestem ważna nie tylkodla taty. To Ewa odrabiała ze mnąlekcje, siadała przy łóżku, gdybyłam chora, czytała mi książki. Znią robiłam naleśniki dla całej na-szej trójki i zaprawy latem. I z niąchodziłam do babci. Wyobrażaciesobie, że moja druga mama nigdynie powiedziała, że jest zbyt zmę-czona, by w niedzielę iść pieszo dosąsiedniej wsi. Chodziliśmy jak za-wsze, póki babcia żyła. Po razpierwszy powiedziałam do niej"mamo", kiedy byłam w czwartejklasie. Dla mnie wtedy było tooczywiste. Ona płakała ze wzru-szenia. Chyba już wówczas ją ko-chałam.

A za co jeszcze kocham mojąmamę?

Najpierw urodził się mój brat, a

dwa lata później siostra. Brat jakodziecko był bardzo słaby. Dodwóch lat nie chodził, jeszcze dłu-żej nie mówił. Mama przerwałapracę zawodową i cały czas po-święcała wyłącznie nam. Nie sły-szałam, żeby się skarżyła. Może zojcem niejedną noc przegadali okłopotach i chorobach, ale namnigdy nie dali odczuć, że jestciężko. A łatwo nie było. Tata pra-cował na całą naszą piątkę, częstobrakowało pieniędzy, a mimo tomówili sobie, że jesteśmy bogaci.Tak to wtedy czułam. Kochałammamę za to, że chociaż to jejsynek był chory i mogła oddać musię bez reszty, nie zapomniała omnie. Ja byłam tak samo có-reczką, jak moja młodsza siostra.Przytulała nas, gdy tego potrzebo-wałyśmy i karciła, gdy byłyśmy nie-grzeczne. Bo przecież i to sięzdarzało. Pamiętam, jak musiaławysłuchiwać uwag na wywiadów-kach w trochę gorszym okresiemojej nauki. A brat wyzdrowiał iwyrósł na fajnego chłopaka.

Mama jest bardzo dobrym czło-wiekiem. Nieraz sobie myślałam,że może na nią nie zasłużyliśmy:ani tata, ani ja. Przyznaję, że tatabywał trudny, może z powodu tejciągłej bieganiny za pracą, może zprzemęczenia. Ale jak tylko chcia-łam mamie powiedzieć, że jest wy-jątkowa, to się denerwowała.Twierdziła, że za miłość się niedziękuje i że ona jest po prostutaka jak być powinna. Zwyczajniejest mamą. Dla mnie jest kochanąmamą. Kto wie, może moja pierw-sza mama, tam u góry, zadbała,żebyśmy mieli prawdziwy dom.

Mama mieszka z moją siostrą.Całkiem niedaleko od nas. Tataniestety już odszedł na zawsze.Jeżdżę do nich często, bo pamię-tam wizyty u babci i to święto,kiedy tam do niej chodziliśmy. Cza-sem dla wspomnień kupuję pączki.Mama wie, co wtedy chcę jej po-wiedzieć. A za to, że mnie rozumie- też ją kocham.

SPISAłA HALINA SIECIńSKA

PrawdziwehistorieCzytam Wasze prawdziwe historie od początku i mam wraże-nie, że czytelnikom łatwiej pisać o kłopotach i problemachniż o tym, co dobre i szczęśliwe. Może dobro nie potrzebujeopisywania, bo jest takie zwyczajne, normalne i nikogo niedziwi. A nieszczęście wywołuje emocje i porusza ludzi. No apoza tym zwierzenia w chwilach trudnych pomagają, dają na-dzieję, czasem zwrócą uwagę na coś, z czym trudno sobieporadzić. Chyba dlatego tyle osób pisze o najtrudniejszychmomentach swojego życia. O tym, jak je przetrwali i jak ichlosy potoczyły się dalej.

Dzięki współpracy ze Stowarzyszeniem "Muzyka dla wszystkich" w szkole w Święciechowie odby-wają się koncerty muzyki klasycznej. Wspiera je Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej w ramachprogramu Funduszu Inicjatyw Społecznych. Niniejszy projekt to nie tylko koncerty, ale także szereginnych działań, których celem jest między innymi zachęcenie dzieci i młodzieży do rozwijania włas-nych uzdolnień i zainteresowań. Mogli je zaprezentować na Powiatowym Konkursie Talentów, któryodbył się 27 listopada w Miejsko - Gminnym Ośrodku Kultury w Osiecznej. Duży nacisk położony jestna wskazanie dzieciom i młodzieży możliwości działalności wolontariackiej na rzecz osób niepeł-nosprawnych i znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej. W szkołach przeprowadzono zbiórkę ar-tykułów szkolnych, które zostaną przekazane dzieciom z Domu Dziecka w Lesznie. A koncerty ciesząsię dużą popularnością dzięki swej urozmaiconej formule, konkursom z nagrodami oraz dzięki wy-sokiemu poziomowi wykonania. We wrześniu przy akompaniamencie zespołu słuchaliśmy najpo-pularniejszych arii wokalnych w wykonaniu utalentowanej sopranistki Moniki Myler. W październikurozbrzmiewała muzyka klasyczna w aranżacji na instrumenty dęte. Uczniowie poznali kilka rodza-jów trąbek, ich brzmienie oraz zastosowanie. W ramach realizowanego projektu koncerty w świę-ciechowskiej szkole odbywać się będą do końca bieżącego roku.

Page 13: Kurier Święciechowski - 48

[ 13 ]KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI

HOROSKOPBaran 21.03-19.04

W drugiej połowie grudnia przełomw nauce, finansach lub w sprawachurzędowych. Nie pozwól jednak, byktoś wykorzystał Twoją lojalność. Po-zostań przy swoim. Tuż przed świętamidobra wiadomość od bliskiej Ci osoby.

Byk 20.04-20.05Życie osobiste ustabilizuje się, a

wszystkie nieporozumienia uda się wy-jaśnić. Święta przebiegać więc będą wbardzo miłym nastroju. Spodziewaj sięwspaniałego gościa. I przypływu go-tówki.

Bliźnięta 21.05-21.06W pracy natłok pilnych spraw, przy-

gotuj się więc na dodatkowe zajęcia.Niespodzianka w same święta. A tuż poNowym Roku krótki wyjazd służbowy.Zadbaj o zdrowie.

Rak 22.06-22.07Końcówka roku będzie należała do

Ciebie. Uda Ci się zrealizować marze-nia i plany. Pojawi się też propozycja,na którą czekałaś. Nie zapomnij wświęta o kimś, kto zawsze był Ci od-dany. Napisz lub zadzwoń.

Lew 23.07-22.08Przeżyjesz czas podobny do mio-

dowego miesiąca. Będzie romantycz-nie, radośnie, szczęśliwie. Nie wracajdo dawnych urazów. Gwiazdy wróżąpoprawę sytuacji finansowej. Oczekujteż ciekawego spotkania.

Panna 23.08-22.09Masz prawo narzekać na brak

energii. Odpocznij, wybierz się na urloplub krótki wyjazd. Nie przesadzaj zeświątecznymi porządkami. Bliscy spra-wią Ci prawdziwą niespodziankę podchoinką.

Waga 23.09-22.10Praca zejdzie na drugi plan. Teraz

najważniejsza dla Ciebie będzie ro-dzina. Ktoś potrzebuje Twojego wspar-cia. Uważaj na finanse, nie przesadź zzakupami. Skontroluj serce.

Skorpion 23.10-21.11W relacjach rodzinnych staraj się

być miła i wyrozumiała. Zbyt dużadawka krytyki może popsuć kontakty zdziećmi. Wkrótce poznasz kogoś bar-dzo interesującego. To może być w syl-westra.

Strzelec 22.11-21.12Romantycznie zapowiada się druga

dekada grudnia. Partner obdarzy Cięmnóstwem komplementów, ale i złożyciekawą propozycję. W pracy spodzie-waj się premii i ekstra zysków.

Koziorożec 22.12-19.01Dokładnie sprawdzaj wszystkie za-

słyszane informacje. Ktoś może nie-chcący wprowadzić Cię w błąd.Pomyślnie rozwiążesz pewną służ-bową sprawę. A w uczuciach bardzogorąco.

Wodnik 20.01-18.02Gwiazdy sprzyjają nowym znajo-

mościom. Możesz poznać kogoś wczasie świąt lub Nowego Roku. Sko-rzystaj z zaproszeń do spotkań. Będziewspaniały prezent pod choinką. Bliscybardzo Cię zaskoczą.

Ryby 19.02-20.03Dla Ciebie ważna będzie stabiliza-

cja finansowa. Niewykluczone, że za-czniesz rozglądać się za lepiej płatnąpracą. W drugiej połowie grudniaważne spotkanie towarzyskie. Wróciszdo dawnych marzeń.

(: (: HUMOR :) :)Dzieci wybierają zawody akto-

rek, piosenkarzy, strażaków, poli-cjantów. Tylko Jaś mówi, żechciałby zostać Świętym Mikołajem.

- Czy dlatego Jasiu, że roznosiprezenty? - pyta nauczycielka.

- Nie. Dlatego, że pracuje raz wroku.

* * *Spotykają się dwie blondynki i

jedna mówi: - Ty, słuchaj, wiesz, że w tym

roku sylwester wypada w piątek?A na to druga: - Kurczę, żeby tylko nie trzynas-

tego!

Wiecznie zielone gałązki drzewiglastych mają sporo właściwościleczniczych. Leczą ich silnie działa-jące olejki eteryczne, witamina C,przeciwutleniacze, a także substan-cje nazywane naturalnymi antybio-tykami. Stąd wiele naparów,syropów, maści i kropli tworzonychna bazie iglaków. A na kaszel mię-dzy innymi pomoże syrop świer-kowy. Oto przepis na taki syrop:

Dwie garście rozdrobnionychgałązek z igiełkami zalewamyszklanką wrzątku, gotujemy podprzykryciem 10 minut. Przefiltro-wany odwar świerkowy mieszamyze szklanką cukru i połową szklankimiodu, dodajemy sok z cytryny dosmaku i 20 ml rumu, mieszamy.Syrop zażywamy po 1 łyżce kilkarazy dziennie.

Choinka na kaszel

Składniki: 2 kg karpia, 20 dagsuszonych podgrzybków, cebula,masło, sól, pieprz, natka pietruszki,cytryna.

Sposób przygotowania: Rybęwypatrosz, pozostawiając głowę -usuń jednak oczy i skrzela. Dokład-nie umyj, osusz, a następnie natrzyjsolą i pieprzem. Włóż do lodówki nakilka godzin. Grzyby namocz, najle-piej na całą noc. Ugotuj w tej samejwodzie, osącz i posiekaj. Cebulępokrój w kostkę, podsmaż na łyżcemasła. Dodaj podgrzybki, podsmaż,podlej odrobiną wody spod grzybówi duś kilka minut. Dopraw do smakusolą i pieprzem, wymieszaj. Takprzygotowanym farszem napełnijkarpia, zepnij wykałaczkami i za-sznuruj dratwą. Rybę ułóż w bryt-fannie, polej 4 łyżkami roztopionegomasła, ewentualnie podlej wodąspod grzybów. Piecz 50 - 60 minutw 180 stopniach. Podczas piecze-nia 2 - 3 razy podlewaj powstałymsosem. Podziel na dzwonka, ude-koruj natką, podawaj z cząstką cyt-ryny.

* * * Składniki: 1 kg filetów karpia

(bez ości i skóry), 2,5 litra bulionuwarzywnego lub wody, 1 cebula, 3ząbki czosnku, 2 jajka, 1 łyżka gęs-tej śmietany, 1 garść chałki, 1 ły-żeczka soku z cytryny, 1 garśćrodzynek, 3 - 4 listki laurowe, 5 - 6kulek ziela angielskiego, szczyptacukru, sól, biały lub czarny pieprz.

Sposób przygotowania: Ce-bulę i czosnek obierz, posiekaj. Fi-lety 2 - 3 razy zmiel z cebulą,czosnkiem i chałką. Dodaj sól,pieprz, sok z cytryny, cukier i śmie-tanę. Dołóż jajka i rodzynki. Wymie-szaj. Masę podziel na dwie części.Każdą zawiń w gazę, formującrulon. Zwiąż końce. W podłużnymgarnku zagotuj bulion lub posolonąwodę. Dodaj pieprz, listki laurowe iziele angielskie. Włóż rulony, tak bybyły zanurzone. Gotuj około go-dziny. Wyjmij. Gdy przestygną, deli-katnie odwiń z gazy. Zimną rybępokrój w plasterki. Polej sosem ma-jonezowym.

Karp trochę inaczejKRZYŻÓWKA Z NAGRODĄ

Powiedzmy jeszcze, że wierz-chołki gałązek sosny najlepiej zbie-rać od grudnia do marca. Wtedymają one najwięcej żywicy orazłatwo przyswajalnej witaminy C.

1. Kanapa u lekarza2. Rodzaj kamizelki3. W samorządzie wiejskim4. Obraz, jakich mało 5. Rodzaj dzianiny6. Podpowiada w teatrze7. Przejęzyczenie8. Skała na posągi

9. Sielanka10. Miejsce walki11. Skrzypi w drzwiach12. Mebel Madeja13. Łóżko bosmana14. Farma15. Imieniny obchodzi 8 I

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

7 10 23 415 8

2118 3

1719

1126

614 13 1

2 2716 252024 5

12 22 28 9

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14

15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28

Aby rozwiązać krzyżówkę, trzeba wpisać w poziome rzędy znaczeniesłów. Potem z oznaczonych liter ułożyć hasło.Prawidłowe hasło należy prze-słać pod adresem redakcji lub na e-mail: [email protected] (prosimypodać adres zamieszkania). Rozwiązaniem konkursu ogłoszonego w ostat-nim numerze „Kuriera...” było hasło: ZłOTE BARWy jESIENI. W drodzelosowania wyłoniliśmy zwycięzcę. Jest nim Marek Antoniak z Trzebin. Na-grodę można odebrać w Samorządowym Ośrodku Kultury w godz. od 8 do15. Gratulujemy. Na rozwiązania czekamy do 30 grudnia.

Taki świecznik pięknie wygląda iładnie pachnie. Wystarczy ściąćgórę pomarańczy, wyciąć niewielkiotwór i włożyć tam płaskąświeczkę. W skórkę pomarańczywkładamy goździki według włas-nego wzoru. Będzie naprawdęświątecznie.

Page 14: Kurier Święciechowski - 48

[ 14 ] KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI

Pierwszoklasiści przed ślubowa-niem prezentowali swoje umiejęt-ności. Recytowali patriotyczneteksty, przedstawili bajkę o Pino-kiu, pajacu, który sprzedał swójelementarz, popisywali się wiedząo warzywach i literkach. Wystę-pom pierwszaków przyglądali sięrodzice oraz starsi koledzy. Tremabyła ogromna, ale wszystko poszłozgodnie z planem. Pani dyrektorprzeprowadziła ślubowanie. Wiel-kim ołówkiem pasowała każdegomalucha na ucznia szkoły. Dzieciotrzymały pamiątkowe dyplomy,medale ze swoim imieniem, pre-zenty od rodziców i drobne upo-minki od starszych kolegów.Wychowawczynie zaś zostały ob-darowane kwiatami. Po oficjalnejuroczystości uczniowie udali się do

Dzień Patronki szkoły w Święciechowie Marii Skłodowskiej -Curie obchodzono 6 listopada. To szczególna data dlauczniów, nie tylko ze względu na wielką uczoną. W tym dniudo uczniowskiej społeczności przyjmowani są także pierw-szoklasiści. Tego roku było ich rekordowo dużo, bo aż trzyoddziały, skupiające blisko siedemdziesięcioro dzieci.

klas na słodki poczęstunek przy-gotowany przez mamy. Potem odwychowawczyń otrzymali legity-macje szkolne.Dzień Patronki przebiegał także wduchu sportowym. Uczniowie mu-sieli pokonać "Wesoły tor prze-szkód", przygotowany przeznauczyciela Adama Tyrałę. Wśródkonkurencji znalazły się skoki wworkach, slalom na czworakach,przeciąganie się po ławeczce,przenoszenie piłeczki na łyżeczceoraz przewroty w przód. W kategorii najmłodszych klasachzwyciężyła III a, w klasach IV - VIpierwsze miejsce zajęła VI a, wgimnazjum klasa II b. Zwycięzcyotrzymali dyplomy i słodkie upo-minki.

Dzień Patronki

Między konkurencjami sportowymibyły wręczane statuetki: dla naj-lepszego sportowca, naukowca,artysty, działacza i fair - playera.Nominowani, którzy nie zdobylistatuetki, otrzymali nagrodę pocie-szenia. Oto tegoroczni zwycięzcy.SZKOLNY NAUKOWIEC: I - III SPWeronika Samelczak, IV - VI SPWojciech Mroziński, I - III Gimn.Piotr Sylwoniuk. SZKOLNYSPORTOWIEC: I - III SP Aleks

Majer, IV - VI SP Maciej Lasik, I - IIIGimn. Mateusz Niedźwiecki.SZKOLNY DZIAŁACZ: IV - VI SPJulia Kapała, I - III Gimn. KacperStrzelczyk. SZKOLNY ARTYSTA: I- III SP Izabela Karpowicz, IV - VISP Karolina Lipowa, I - III Gimn.Weronika Przybyła. SZKOLNYFAIR - PLAYER: IV - VI SP PatrykRatajczak, I - III Gimn. ZuzannaMrozińska. Gratulujemy.

Już wkrótce 24. Finał WOŚP -Mierzymy wysoko! Każdego rokuszczegółowo określany jest cel fi-nałowej zbiórki. W tym roku zbie-ramy środki na zakup urządzeńmedycznych dla oddziałów pediat-rycznych oraz dla zapewnieniagodnej opieki medycznej seniorów.Pieniądze, które zostaną zebranepodczas 24. Finału WOŚP, mająpomóc w uzupełnieniu braków naoddziałach mniej specjalistycz-nych. Tym samym pomoc trafi wkażdy zakątek Polski. Sukces Or-kiestry jest sukcesem wszystkich,którzy chcą pomagać przekazującdatki zarówno w dniu zbiórki, jak iw trakcie całorocznej działalnościFundacji. 24. FINAł WOŚP w Święcie-chowie i Lasocicach

Zapraszamy w niedzielę, 10stycznia:

- godz. 15.30 - Zespół Szkół wŚwięciechowie. Impreza sportowo- rekreacyjna zorganizowana przezuczniów i nauczycieli.

- godz. 16 - Sala Wiejska w La-socicach. Jasełka i inne atrakcje,przygotowane przez uczniów inauczycieli oraz StowarzyszenieZMW Przybyszewo.

Serdecznie zapraszamy miesz-kańców gminy do wspólnej za-bawy. Mamy nadzieję, żetradycyjnie otworzycie serca i port-fele dla potrzebujących.

WOŚP

Sześcioosobowa delegacja z gminy Święciechowa w dniach od 5do 6 grudnia wzięła udział w Jarmarku Adwentowym zorganizo-wanym w zaprzyjaźnionej gminie Grosshabersdorf w Niemczech.Pobyt w Bawarii tuż przed Bożym Narodzeniem miał wyjątkowoświąteczny charakter. Delegacja ze Święciechowy na tegorocznyjarmark przygotowała kilka świątecznych potraw. Na stoisku pol-skim podano m. in: krokiety, barszcz, bigos, flaczki oraz gołąbki.Całość odbyła się w świątecznej oprawie. Były oczywiście kolędy,życzenia świąteczne, a uczestnicy dzielili się opłatkiem.

Zapraszamy rodziców orazdzieci (które nie ukończyłyósmego roku życia) do udziału wwarsztatach teatralnych. Zajęciabędę odbywać się od stycznia wZespole Szkół w Święciechowie.W czasie warsztatów uczestnicyzapoznają się z podstawową wie-dzą teatralną i przygotują się dowystępu, który zostanie zaprezen-towany wiosną w Sali Wiejskiej wŚwięciechowie. Decyduje kolej-ność zgłoszeń. Zapisy do końcagrudnia pod numerem tel. 506 -712 - 611.

Warsztaty są dofinansowaneprzez Fundację BGK w ramachprojektu " Na dobry początek".Projekt realizowany jest przez Sto-warzyszenie ZMW Przybyszewoprzy współpracy z Samorządo-wym Ośrodkiem Kultury, GminąŚwięciechowa i Zespołem Szkółoraz Rada Sołecką Gminy Świę-ciechowa.

Warsztatyteatralne

Uwaga! W styczniu 2016roku uruchamiamy regio-nalną ligę gier planszo-wych. Osoby chętne douruchomienia klubu gierplanszowych w gminie

Święciechowa prosimy okontakt poprzez stronę

www.leszno.eu

Page 15: Kurier Święciechowski - 48

[ 15 ]KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI

Przydrożne kapliczki i krzyżeWracamy do naszych wędrówek w poszukiwaniu przydrożnych kapliczek, figurek i krzyży. W naszej gminie jest ich kilka-dziesiąt. jedne powstały pod koniec XIX wieku, inne w latach międzywojennych, jeszcze inne tuż po wojnie. Ale są też kapliczkiwspółczesne, budowane najczęściej przez osoby prywatne. Wszystkie pojawiały się w związku z jakimiś intencjami. Ludziedziękowali za powrót z wojny, prosili o zdrowie, oddawali domostwa i wsie pod opiekę świętych. Dziś kapliczki i krzyże two-rzą specyficzny, ciepły klimat miejscowości, w których się znajdują. Często zatrzymują się przy nich osoby, które choć nachwilę chcą się zadumać, pomyśleć, pomodlić. W naszej wędrówce odwiedziliśmy tym razem Długie Stare i Długie Nowe. Wobu wsiach jest aż dziewięć takich obiektów. Dziś opiszemy pierwsze z nich.

Ta kapliczka stoi w ogrodzie Stanisława iMarii Urbańskich w Długiem Starem. Po-wstała niedawno, w 2005 r. Na cokole wid-nieje data jej budowy. Tę kapliczkę przy ul.Wiosennej 51 widać z drogi. Można sięprzy niej zatrzymać, obejrzeć. Zawsze jesttam mnóstwo kwiatów i krzewów. O to, bybyło czysto i ładnie, dba pani Maria. Bo ka-pliczka powstała po tym, jak przyśniła jejsię Matka Boska. Pani Maria zrozumiała,że powinna coś zrobić z tego powodu.Razem z mężem postawili więc kapliczkę.Poświęcił ją ks. Piotr Kufliński, a sąsiadkapani Joanna Jezierska zawsze w niedzielęodmawiała przy niej różaniec. Przychodziłosporo ludzi. W kapliczce jest figurka MatkiBoskiej Niepokalanego Poczęcia. PaństwoUrbańscy są pewni, że strzeże ich domu.

Niemal na końcuDługiego Staregoprzy ul. Jesiennej25 stoi drewnianykrzyż. Widać, żejest stary, bodrewno w niektó-rych częściachtrochę pęka. Alejest odnowiony ipomalowany. Tenkrzyż stoi w ogro-dzie Marii i JanaD r o b n i a k ó w .W ł a ś c i c i e l emieszkają w tymdomu od 1990 r.Wcześniej, w la-tach powojen-nych, mieszkałotu jeszcze kilkainnych rodzin.Krzyż był za-wsze. Pani Mariao p o w i e d z i a ł anam historię wi-zyty pewnegoNiemca. Otóż przyjechał on zobaczyć miejsce swojego dzieciń-stwa. Twierdził, że jego ojciec obiecał, iż jeśli on i dwaj jego bra-cia wrócą z I wojny światowej, postawi w podziękowaniu krzyż. Ipostawił w ogrodzie przed tym domem. Jeśli ta historia jest praw-dziwa, to krzyż ma prawie 100 lat. Dziś należy do syna państwaDrobniaków, który dba o to, by stał tu już zawsze. A pani Mariazapewnia, że nie pozwoli wymienić go na nowy. Chciałaby, abyjak najdłużej był ten oryginalny. Na krzyżu wisi figurka Pana Je-zusa, a nad nią stoją figurki Świętej Rodziny. Wszystko z drewna.Krzyż jest naprawdę ładny.

W domu przyul. Nowej 6 wDługiem Sta-rem przedwojną i w cza-sie wojnymieszkali Nie-mcy. Nie wia-domo, czy tooni postawilikapliczkę, czyteż wcześniejjakaś polskarodzina. Naj-starsi miesz-kańcy wsipamiętają, żebyła tu oddziesięcioleci.Jest muro-wana o ład-nym kształcie,zawsze biała.Zaraz po woj-nie w tymdomu miesz-kały kolejnodwie rodziny.W 1967 r.wprowadziłasię tu paniElżbieta Skorupińska z bliskimi. Odtąd to właśnie pani Elżbietaopiekowała się kapliczką. Teraz pomaga jej też córka. Zawszesadzą świeże kwiaty, a każdej wiosny malują kapliczkę na biało.W kapliczce od początku jest ta sama figurka Matki Boskiej. Przyniej żyje już trzecie pokolenie rodziny Skorupińskich. Pani Elż-bieta zapewnia, że figurka będzie z nimi zawsze.

Page 16: Kurier Święciechowski - 48

[ 16 ] KURIER ŚWIĘCIECHOWSKI

Przed nami święta Bożego Narodzenia, jeden z najpiękniejszych okresów w roku. Wspólnie siadamy do wigilijnego stołu,składamy sobie życzenia, cieszymy się z narodzin Chrystusa. Są to wspaniałe, rodzinne dni. Dla kilkunastu mieszkańcównaszej gminy Wigilia to także rocznica urodzin. Okazuje się bowiem, że aż 17 osób spośród nas urodziło się 24 grudnia. A jestto 6 mieszkańców Święciechowy, 4 - Długiego Starego, 3 - Lasocic, 2 - Krzycka Małego, 1 - Strzyżewic i 1 - Przybyszewa. Naj-starszy pan, który urodził się w Wigilię, ma 98 lat i mieszka w Długiem Starem. Natomiast najmłodsza Helenka z Długiego Sta-rego w Wigilię będzie miała dwa latka. Wśród tych jubilatów jest 10 kobiet i 7 mężczyzn. Wszystkim życzymy, aby rodzinnychspotkań przy wigilijnym stole przeżywały jak najwięcej. A my odwiedziliśmy cztery osoby, które już teraz przygotowują się doswoich kolejnych urodzin.

Urodzili się w Wigilię

Henryk Kubiak z Krzycka Małegoma 59 lat. Pochodzi ze Śmigla i tamw 1956 r., w samo południe przy-szedł na świat. Miał starszą o pięćlat siostrę. Do naszej gminy przyje-chał w 1980 r., tuż po ślubie z paniąElżbietą, która mieszkała właśnie wKrzycku Małym. Tutaj kilka lat póź-niej wybudowali swój dom i tutaj wy-chowali dwóch synów. Dziś sąszczęśliwymi dziadkami trójki wnu-cząt. Najmłodszy Gabriel właśnie wgrudniu, kilkanaście dni wcześniejniż dziadek skończył roczek. Nicwięc dziwnego, że wszystkie świętai jubileusze obchodzić będą razem.A pan Henryk swoje urodziny za-wsze podporządkowuje świętom.

Tak było już w dzieciństwie, prezenty pod choinką były równocześnie uro-dzinowymi. Oddzielnie obchodził tylko imieniny. Ale urodzinowe życzeniachętnie przyjmował i przyjmuje. Bliscy nigdy o nich nie zapominają. PanHenryk od lat jest na rencie. W wolnym czasie dużo czyta, ogląda tele-wizję, pomaga żonie w domu, latem lubi pracować w ogrodzie. Od dwóchsezonów razem z żoną prowadzą ośrodek wypoczynkowy w Boszkowie.A w Wigilię zawsze stawiają w domu żywą choinkę. Twierdzą, że świętapachnieć muszą świerkiem. Powiedzmy też, że do swojego domu wpro-wadzili się właśnie w Wigilię, w dzień urodzin pana Henryka. Wtedy miał33 lata.

Na zdjęciu pokazu-jemy Genowefę Ła-gódkę z wnuczkąZosią. Pani Genowefamieszka w Strzyżewi-cach. Do tej wsi przy-jechała jakodziewczynka, gdy ro-dzice kupili tu gospo-darstwo rolne. Jużjako dorosła kobietaprzez kilka lat miesz-kała w górowskim, aledo Strzyżewic wróciła. W rodzinnym domu wychowała swoje trzy córki. IZosia jest maleństwem jednej z nich. Bo pani Genowefa doczekała siępięciu wnuczek i jednego wnuka. Jest szczęśliwą babcią. A często wspo-mina swoje dzieciństwo. Rodzice opowiadali jej, że urodziła się w bardzomroźną zimę 1948 r. W samą Wigilię ojciec ze Starej Krobi jechał wozemkonnym do pobliskiego miasta po akuszerkę. Mama rodziła w domu. Póź-niej na świat przyszła jeszcze jej młodsza siostra. Pani Genowefa pamiętaprace rodziców w gospodarstwie, przeprowadzkę do Strzyżewic, ale takżewyprawy na sankach przypiętych do wozu z końmi. Kiedy miała już swojedzieci, ojciec i dla nich organizował takie wyprawy każdej zimy. Tak koja-rzy jej się świąteczny czas. Bo urodzin w Wigilię jako dziecko nie obcho-dziła. To teraz bliscy pamiętają, że urodziny mamy i babci przypadają wsamą Wigilię. Ale obchodzą je zawsze w pierwsze święto, gdy wszyscymogą dojechać do domu. Pani Genowefa jest na emeryturze, gospodar-stwa od dawna już nie prowadzi. Może więc czas poświęcić na czytanieksiążek i gazet, oglądanie telewizji, a także zajmowanie się wnuczkami,kiedy dziewczynki wracają ze szkoły. No i przede wszystkim może opie-kować się mamą, która skończyła już 91 lat. Mieszkają bowiem razem i sąz tego powodu bardzo szczęśliwe. Już teraz planują, jak w tym roku prze-biegać będą święta. Na pewno przyjadą córki, zięciowie, wnuczki.

Wiktoria Przybylska mieszka w Świę-ciechowie. Jest uczennicą III klasy gim-nazjum w miejscowej szkole. Toartystyczna dusza. Jej pasją jest mu-zyka. Lubi jej słuchać, czasem samaśpiewa, tańczy. W wolnych chwilach ry-suje. Narysuje wszystko, ale najczę-ściej na kartkach pojawiają się postaciefantastyczne. Zapewne dlatego żeuwielbia czytać fantasy. Przeczytała jużwiele takich książek. Rok temu samazabrała się za ich pisanie. Na stronie in-ternetowej przeznaczonej dla mło-dzieży pisze własne opowiadania i

historie fantastyczne. Jej ulubionym przedmiotem jest oczywiście językpolski, przedmioty artystyczne oraz język niemiecki. Wiktoria urodziła się w Wigilię piętnaście lat temu. Dzień wcześniej, 23grudnia, obchodzi także imieniny. Tak więc wszystkie najważniejsze dlaniej święta wypadają w tym samym czasie. Wspomina, że gdy była małą,dziewczynką w każdą Wigilię przychodził Gwiazdor z workiem prezentówi tortem urodzinowym w rękach. Dziś, gdy jest nastolatką, nie ma jużGwiazdora, brakuje też tortu, ale suto zastawiony stół wigilijny to wyna-gradza. Są za to prezenty. Choć nigdy nie było podziału, który prezent jesturodzinowy, a który świąteczny. A przyjaciele i znajomi zawsze pamiętają o życzeniach urodzinowych.Jedni dzwonią, inni piszą SMS, jeszcze inni wysyłają życzenia przez por-tale internetowe. Wiktoria dodaje, że mama Anna często wspomina, jak wWigilię siedziała z rodzicami przy wieczerzy, gdy zaczął się poród. Tegonikt się nie spodziewał. Wiktoria była dla Anny i Zbigniewa najwspanial-szym prezentem pod choinkę.

Weronika Weso-łowska z Lasocic wWigilię obchodzić bę-dzie swoje 11 uro-dziny. Dziewczynkachodzi do V klasy Ze-społu Szkół w Laso-cicach. W wolnychchwilach słucha mu-zyki, spędza czas zprzyjaciółmi i swoimpupilem, królikiemKickiem. Jej najwięk-szą pasją jest taniec.Od pięciu lat jest tan-

cerką Zespołu Pieśni i Tańca Marynia ze Święciechowy. Weronika urodziła się 24 grudnia 2004 o godz. 3. 00. Jej mama Agnieszkaświęta spędziła w szpitalu. Wspomina, że był to wyjątkowy czas. Córeczkabyła jej wymarzonym prezentem. Weronika od dziecka dostaje w Wigilię prezent urodzinowy rano i ten świą-teczny po wieczerzy. Gdy była młodsza, były to prezenty niespodzianki,dziś spełniane są jej marzenia. Wigilię spędza z rodzicami, młodszym bra-tem Arkiem i dziadkami. Co roku dmucha także świeczki na urodzinowymtorcie. Tego dnia odbiera także życzenia urodzinowe od najbliższych iprzyjaciół.