KURIER NAMYSLOWSKI 27

Kiedyś zawodówka miała dać pracę a szkoła średnia większe zarobki. Dziś nie wystarczy, aby obie szkoły dały zawód, nawet ukończenie szkoły średniej z maturą nie gwarantuje pracy w zawodzie. Coraz więcej młodych mieszkańców powiatu wyjeż-dża. strona 13

Numer 11 (27) • 14 czerwca 2016 • Rok II • ul . Krakowska 20-22, 46 - 100 Namysłów • tel . : 884 085 398 • redakcja@namyslowski. info

reklama

Kiedyś zawodówka miała dać pracę a szkoła średnia większe zarobki. Dziś nie wystarczy, aby obie szkoły dały zawód, nawet Młodzi namysłowianie wyjeżdżają!

2

Adres redakcji: UL. KRAKOWSKA 20-2246-100 NAMYSŁÓW, tel.: 884 085 398

mail: redakcja@namyslowski. infoZespół redakcyjny: Michał Zaczyk (redaktor naczelny),

Agata Sznayder, Mariusz AntosikDruk: Polskapresse Sp. z o.o. Oddział Poligrafia Wrocław

Wydawca: RADIO SUD Sp. z o.o.AL. MARCINKOWSKIEGO 12K63-600 KĘPNO

Reklama: UL. KRAKOWSKA 20-2246-100 NAMYSŁÓWtel.: 884 085 398

14 czerwca 2016 NAMYSŁOWSKI KURIER LOKALNY

reklama

W ramach Budżetu Obywa-telskiego Namysłowa 2016 r. przy parku miejskim po-wstanie ścieżka pieszo-ro-werowa. Zwycięski pomysł uzyskał 280 głosów.

W tegorocznym głosowaniu nad budżetem obywatelskim mieszkańcy Namysłowa mieli do wyboru siedem propono-wanych zadań. 50 tys. zł zosta-nie przeznaczone na budowę ścieżki pieszo-rowerowej przy Parku Miejskim. Zadanie zostało zgłoszone przez Zarząd Osiedla nr 2 (za Widawą). Przedmiotowy pro-jekt polegał będzie na przebu-dowie istniejącego chodnika na ścieżkę pieszo - rowerową z utwardzonej nawierzchni przy

ul. Pułaskiego wzdłuż Parku Miejskiego od Stadionu Miej-skiego do skrzyżowania z ulicą

Braterską.Zwycięski projekt zyskał 280 głosów, co daje 32,44 proc. ogó-

łu głosów. Frekwencja wynio-sła 4,89 proc. TH

NAMYSŁÓW. WYGRAŁA ŚCIEŻKA PIESZO-ROWEROWA PRZY PARKU MIEJSKIM

Budżet Obywatelski 2016

K l u b H o n o r o w y c h D a w c ó w K r w i

P o l s k i e g o C z e r w o n e g o K r z y ż a „ P E R Ł Y Ż Y C I A ”w N a m y s ł o w i e

z a p r a s z a n a p o b ó r k r w iO s t a t n i w t o r e k m i e s i ą c a

w D o m u K u l t u r y w N a m y s ł o w i ew g o d z i n a c h o d 9 d o 1 2

Wydział Promocji i Rozwoju Urzędu Miejskiego zorgani-zował uroczystość, która do-celowo ma wejść na stałe do kalendarza gminnych wyda-rzeń – powitanie nowonaro-dzonych mieszkańców Gminy Namysłów.

Na pierwsze tego typu wydarze-nie w Namysłowie zorganizo-

wane w NOK przybyło prawie 40 nowych mieszkańców Gminy Namysłów.

Dla przybyłych gości namysłow-skie władze ufundowały upo-minki w skład, których wchodzi-ły: Pudło Malucha z zabawkami oraz środkami pielęgnacyjnymi dla niemowląt, pakiety do nauki języków polskiego i angielskiego dla maluchów oraz karnety na basen dla rodziców z dzieckiem. Część artystyczną uroczystości powitania nowych mieszkańców

gminy zaprezentowały dzieci z przedszkola nr 1 w Namysło-wie. TH/ Fot. T.J.

NAMYSŁÓW

Gmina wita maluchy

Tym razem swoje poselskie biuro otworzył otworzył poseł Nowoczesnej – Witold Zembaczyński. 6 czerwca odbyło się uroczyste otwar-cie biura poselskiego uloko-wanego w Ratuszu.

6 czerwca odbyło się uroczy-ste otwarcie biura poselskie-go ulokowanego w Ratuszu. Oprócz sympatyków partii i władz samorządowych Namy-słowa nie zabrakło również przedstawicieli innych opcji politycznych – w uroczysto-ściach wziął udział także po-seł z ramienia PO – Ryszard

Wilczyński. Biuro poselskie Zembaczyńskiego znajduje się w budynku namysłowskiego

Ratusza na drugim piętrze w pokoju nr 10. Interesantów będzie przyjmować w każdy

wtorek od godziny 16:00 do 18:00, przewodniczący koła Nowoczesnej w powiecie na-mysłowskim – Tadeusz In-glot. Nowo otwarte biuro jest czwartym z kolei (po Opolu, Głubczycach i Kędzierzynie-Koźlu), utworzonym przez posła Zembaczyńskiego na te-renie województwa opolskie-go, którego kariera w murach sejmu rozpoczęła się w 2015 roku, kiedy to kandydował do Sejmu w okręgu opolskim z pierwszego miejsca na liście Nowoczesnej Ryszarda Petru, uzyskując mandat posła VIII kadencji. TH

NAMYSŁÓW. NOWOCZESNĄ REPREZENTOWAĆ W NIM BEDZIE WITOLD ZEMBACZYŃSKI

Nowe biuro poselskie w ratuszu2 czerwca w Starostwie Po-wiatowym w Namysłowie Ko-mendant Powiatowy Policji mł.insp. Zbigniew Dychus oraz Starosta Namysłowski podpi-sali porozumienie w sprawie przekazania środków finan-sowych na zakup samochodu służbowego.

Starosta Namysłowski Andrzej Michta oraz Komendant Po-wiatowy Policji w Namysłowie podpisali porozumienie w spra-wie przekazania dodatkowych środków finansowych. To już

kolejna tego typu akcja, z którą wyszli Samorządowcy. Otrzy-mane środki finansowe zostaną przeznaczone na zakup pojazdu służbowego dla Komendy Po-wiatowej Policji w Namysłowie. W ramach zawartej umowy Za-rząd Powiatu przekazał kwotę 16 250 złotych. Komendant dziękując Staroście za okazane wsparcie podkreślał bardzo do-brą współpracę oraz zaangażo-wanie w zapewnienie bezpiez-pieczeństwa.

KPP NAMYSŁÓW

POLICJA

Wsparcie ze starostwa

reklama

3 13 czerwca 2016 NAMYSŁOWSKI KURIER LOKALNY

W czwartek 9 czerwca spo-łeczność namysłowska miała doskonałą okazję do uczcze-nia pamięci dawnych miesz-kańców naszego miasta.

Głównym punktem Dnia Pa-mięci o Żydach Namysłow-skich było odsłonięcie na nie-gdysiejszej synagodze przy ul. Dubois 19 pamiątkowej tabli-cy, ufundowanej przez Staro-stwo Powiatowe w Namysło-wie. Ceremonię poprzedził poświęcony historii Żydów na Śląsku wykład, który na Dużej Sali Narad Urzędu Miejskiego w Namysłowie wygłosiła dr Anna Grużlewska - historyk i propagator kultury żydow-skiej. Realizacja kolejnych punktów, tego arcyciekawego spotkania odbyła się w zabyt-kowych wnętrzach Izby Regio-nalnej – tam też przedstawio-no prezentację multimedialną poświęconą kirkutom powia-tu namysłowskiego. Oprócz wszelkich naukowych treści związanych z historią Żydów, ich obecności na naszej ziemi, zebrani mogli również wy-słuchać koncertu muzyki kle-zmerskiej oraz zakupić jedną z najnowszych publikacji książ-kowych poświęconych historii Ziemi Namysłowskiej. To ko-lejne już spotkanie z tą jakże nierozumianą wciąż grupa na-rodową, która jest bardzo bli-sko związana z historią nasze-go kraju. Warto przypomnieć, że właśnie w Namysłowskiej Izbie Pamięci Regionalnej z inicjatywy pastora Kościoła Zielonoświątkowego, miesz-kańcy Namysłowa mogli spo-tkać się na żydowskiej passze, celebrując Wielki Czwartek. Działania na rzecz przełamy-wania wszelkich negatywnych stereotypów, które głęboko zakorzeniły się w mentalno-

ści niestety znacznej jeszcze części naszego społeczeństwa, są bardzo ważnym krokiem na drodze do poszanowania tego co jawi nam się jako obce lub wrogie. Dobrze jest zatem po-znać kulturę od której tak wie-le czerpiemy, a którą jak się okazuje w ogóle nie rozumie-my, i co za tym idzie nie chce-my poznać. Nie możemy więc

odcinać się od przedstawicieli mniejszości żydowskiej, któ-rzy związani są z naszym mia-stem i przeszłością zarazem. Społeczność żydowska przed II wojną światową stanowiła ponad 10% ogółu mieszkań-ców Polski, tym samym pozo-stawiła po sobie wiele różno-rodnych obiektów zaliczanych do dóbr kultury materialnej. Jednak z dawnej kilkutysięcz-nej liczby cmentarzy, synagog i innych budynków służących żydowskiemu kultowi religij-nemu, obecnie tylko nieznacz-na część przypomina to, czym była kiedyś. Zachowane obiek-

ty nie mogą być traktowane w żadnym wypadku jako w pełni reprezentatywne dla bujnie rozwiniętej przedwojennej kultury materialnej Żydów.Po nazistowskim wykorzenie-niu każdego śladu żydowskiej egzystencji nastąpił prawie 50-letni okres zaniedbania, opuszczenia, a nawet dewa-stowania większości miejsc,

w których zdołały przetrwać obiekty często o dużej warto-ści historycznej i artystycznej. Dopiero od kilku lat prowadzi się szczegółową inwentary-zację pozostałości kultury materialnej Żydów, powstają liczne komitety i fundusze tak w kraju, jak i za granicą, które chronią i odrestaurowywują te obiekty. Z perspektywy kilkudziesięciu lat ślady bytności Żydów na ziemiach Polski mają dla jed-nych zwiedzających wartość sentymentalną, dla innych zaś, głównie młodych Żydów, są ciekawymi pamiątkami kultu-

ry żydowskiej w Polsce. Dla lo-kalnej społeczności mają one duże znaczenie dydaktyczne, natomiast dla szeregu zainte-resowanych mogą stanowić atrakcję turystyczną. Tym sa-mym wyrażamy wdzięczność organizatorom tego jak się okazuje ważnego wydarzenia kulturowego, podczas które-go przypomniano dawnych

żydowskich mieszkańców na-szego miasta. Naszą wdzięcz-ność w przygotowaniu i zor-ganizowaniu czwartkowego spotkania kierujemy w stronę Starostwa Powiatowego w Na-mysłowie, Urzędu Miejskiego, Namysłowskiego Ośrodka Kul-tury, Zespołu Szkół Rolniczych im. Tadeusza Kościuszki w Na-mysłowie, Państwowej Szkoły Muzycznej I st. im. Andrzeja Kurylewicza w Namysłowie oraz Towarzystwa Przyjaciół Namysłowa i Ziemi Namy-słowskiej. AM

NAMYSŁÓW. GŁÓWNYM PUNKTEM UROCZYSTOŚCI BYŁO ODSŁONIĘCIE TABLICY PAMIĘCI

Pamięć o namysłowskich Żydach

(max wysokość 4 m)

Na początku czerwca funkcjo-nariusze namysłowskiej dro-gówki zatrzymali dwa prawa jazdy. Okoliczności typowe: przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym od 107 do aż 112 km/h w miej-scach, gdzie obowiązuje „pięć-dziesiątka”.

Do zatrzymań doszło 1 czerwca w miejscowości Pokój i Smar-chowice Wielkie. Zatrzymani kierowcy w obszarze zabudowanym jechali z prędko-ściami, kolejno 107 i 112 km/h.

Rekordzista, 32-letni mieszka-niec Wadowic, pędził wtedy oso-bowym Renault z prędkością aż 112 km/h. Policjanci pirata dro-gowego zatrzymali w miejsco-wości Pokój na ul. Opolskiej.Mundurowi nieodpowiedzial-nym kierowcom zatrzymali już prawa jazdy na 3 miesiące. Każ-dy z kierowców za swoje zacho-wanie na drodze został ukarany 500 złotowym mandatem, a na ich konto trafiło po dodatko-wych 10 punktów karnych. KPP NAMYSŁÓW

POLICJA

Przekroczył o 60km/h

reklama


PAWEŁ MARSZAŁEK

Dzień Dziecka to nie tylko gry, zabawy i prezenty. To także znakomita okazja do promo-wania zdrowego stylu życia. 1 czerwca w Środowiskowym Hufcu Pracy w Dąbrówce Dol-nej namysłowscy policjanci wspólnie z Kadrą Nauczycielską Ośrodka Wychowawczego z Za-wiści oraz ze Środowiskowego Hufca Pracy z Dąbrówki Dolnej przy wsparciu pracowników Namysłowskiej Stacji Sanitar-no-Epidemiologicznej i Gminnej Komisji Rozwiązywania Proble-mów Alkoholowych z Pokoju w ramach Ogólnopolskiej Akcji: „Profilaktyka a Ty”, zorganizo-wali dla wychowanków ŚHP w Dąbrówce Dolnego oraz Ośrod-ka Wychowawczego z Zawiści profilaktyczny happening.Tematem przewodnim happe-ningu była problematyka uza-leżnień. Młodzież z obu placó-wek wychowawczych wzięła udział w konkursie plastycznym o tematyce anty-uzależnienio-wej, konkursie piosenki, a tak-że w licznych grach i zabawach sprawnościowych.Najwięcej radości i śmiechu

wśród młodzieży sprawiła moż-liwość przetestowania swoich umiejętności psychoruchowych podczas spaceru w alko-goglach oraz kontrola poziomu tlenku węgla w wydychanym powie-trzu przy użyciu „smokolajzera” udostępnionego przez pracow-nika Sanepidu. Młodzież otrzy-mała od organizatorów także liczne broszury tematyczne obejmujące zagadnienia zwią-zane z problematyką uzależnień alkoholowych, narkotykowych a także nikotynowych. Rozda-wano także naklejki promujące modę na życie wolne od uza-leżnień. Młodzież uczestnicząca w przygotowanych atrakcjach została wyposażona dodatkowo w elementy odblaskowe. W trak-cie spotkania odczytana została odezwa PaT- „Zryw Wolnych Serc” oraz wręczone zostały nagrody dla laureatów poszcze-gólnych konkursów tematycz-nych. Na zakończenie spotkania odbyła się prezentacja pierwszej pomocy przeprowadzona przez Strażaków z Ochotniczej Stra-ży Pożarnej w Fałkowicach po czym nastąpił słodki poczęstu-nek i wspólne ognisko. TH

DĄBRÓWK A DOLNA

OHP na dzień dziecka


Pewnystart

Sprzedawca/Kasjer, nr ref. 03/SK/NMSw Dziale Art. Spożywczych/Świeżych/KasMiejsce pracy: market w NamysłowieJesteśmy kimś więcej niż tylko dobrze prosperującym przedsiębiorstwem handlowym. Jesteśmy pracodawcą, którego pra-cownicy tworzą świetny zespół. Poprzez stabilne zatrudnienie dajemy poczucie bezpieczeństwa i gwarantujemy zadowolenie naszych pracowników.Poszukują Państwo pracy w zespole, który ceni stabilne zatrudnienie, otwartość oraz zaufanie współpracowników? Jeśli tak,to są Państwo na właściwej drodze. Oferujemy perspektywy rozwoju zawodowego, aby na lepsze zmienić Państwa przyszłość. Zapewniamy atrakcyjne wynagrodzenie, uczciwe zasady zarządzania oraz interesującą pracę w przyjaznej atmosferze.

Zakres obowiązków:

Państwa zadanie to dbanie o odpowiednią ekspozycję towaru, zatowarowanie sklepu, przygotowywanie i umieszczanie prawidłowych oznaczeń cenowych, jak również uprzejma obsługa klienta. W Państwa rękach będzie świeżość i jakość naszych produktów. Do Państwa zadań będzie należała również szybka i staranna obsługa klientów przy kasach oraz regularna i płynna odprawa kasowa.

Jakie mamy wymagania:Znajomość zasad obsługi klientaSumienność i zaangażowanieMile widziana umiejętność obsługi kasy fiskalnej.

Co oferujemy:Interesującą pracę w dynamicznie rozwijającej się firmieStabilne zatrudnienie oraz atrakcyjne wynagrodzenieŚwiadczenia z Zakładowego Funduszu SocjalnegoPakiet opieki medycznej oraz pakiet sportowy MultiSport dla Pracowników dofinansowany przez PracodawcęMożliwość poznania kultury organizacyjnej firmy o międzynarodowym zasięguPerspektywy rozwoju zawodowego w firmie o stabilnej pozycji na rynkuAtmosferę pracy opartą na partnerskich zasadach.

Kandydatów zainteresowanych pracą zapraszamy również na otwarte spotkania rekrutacyjne, które odbędą się w markecie w Namysłowie przy ul. Sikorskiego 12 w każdą środę, czwartek, piątek w godz. 10:00-16:00 w maju i czerwcu.

Prosimy o przesłanie aplikacji wraz z numerem referencyjnym na wskazany adres.Aplikacja powinna zawierać klauzulę następującej treści: „Wyrażam zgodęna przetwarzanie moich danych dla potrzeb niezbędnych do realizacji procesurekrutacji zgodnie z Ustawą o ochronie danych osobowych z dnia 29.08.1997 r.”.

Dane kontaktowe:Kaufland Polska Markety Sp. z o.o. Sp.k.Pion Rekrutacji i Doradztwa Personalnegoal. Armii Krajowej 4750-541 Wrocław

[email protected]łącz do naszego zespołu!www.kaufland.pl/kariera

Dla mniew sam raz!

Osiemnastego czerwca ze-spół Centrala 57 zagra kon-cert podczas Dni Namysłowa. Sobotnia impreza zostanie zorganizowana na błoniach w naszym mieście.

Podczas drugiego dnia obcho-dów święta miasta na błoniach w Namysłowie tuż przed ze-społem KULT wystąpi Centra-la 57 - trio z Dolnego Śląska. Zespół powstał w 2007 roku z inicjatywy gitarzysty i wokali-sty - Pawła Tura. Trzon grupy muzycznej stanowi trio (gitara, bas i perkusja). Centrala 57 w 2013 roku została laureatem Muzycznej Bitwy Radia Wro-cław jako najlepszy zespół rockowy Dolnego Śląska. Cen-trala 57 wykonuje kompozy-

cje Pawła Tura do tekstów: Adama Polańskiego, Jacka Telusa, Kacpra Szuby, Wojcie-

cha Nowaka i Pawła Tura. W latach 2007-2010 Centrala 57 wykonywała kompozycje

zbliżone do stylistyki blueso-wej. Obecnie zespół wykonuje nowocześnie brzmiącą mu-

zykę z pogranicza rocka i mo-dern rocka. Zespół nagrał pięć płyt studyjnych i zrealizował

teledyski do sześciu swoich największych przebojów. Do najbardziej rozpoznawalnych piosenek Centrali 57 zaliczają się: “Małe miasteczka”, “Mamy siebie” i najnowszy utwór pt. “Tyle marzeń”. Teledysk do pio-senki “Małe miasteczka” został nagrany na ulicach Namysło-wa. Od 18 sierpnia 2014 roku zespół występuje w składzie: Paweł Tur (gitara i wokal), Robert Borowski (bas) i Woj-ciech Sitnik (perkusja). Mena-dżerem i autorem tekstów jest Wojciech Nowak pochodzący z Namysłowa. Centralę 57 bę-dzie można usłyszeć już w so-botę ( 18.06.2016 r. ) tuż przed zespołem KULT na błoniach w Namysłowie podczas trzydnio-wych obchodów Dni Miasta. RED

NAMYSŁÓW. PODCZAS DRUGIEGO DNIA OBCHODÓW DNI NAMYSŁOWA ZAGRA GWIAZDA DOLNEGO ŚLĄSKA

Centrala 57 zagra przed Kultem 6 14 czerwca 2016 NAMYSŁOWSKI KURIER LOKALNY

reklama

W szale futbolowego sza-leństwa, komercji, modnych pasji charakteryzujących współczesną młodzież, bra-kuje inicjatyw zmierzają-cych do kształtowania wraż-liwości, kreowania ducha przyjaźni, a z nią równolegle przygody. Obecna młodzież, głównie ta w wieku szkol-nym, nie pamięta już czym jest na przykład harcerstwo i jakie niesie ze sobą bogac-two.

Młodzi ludzie nie rozumieją, że Harcerstwo to przede wszyst-kim system wychowawczy, czyli system mający na celu ukształ-towanie młodego człowieka we-dług pewnej metody z elementa-mi zajęć na świeżym powietrzu. Cieszy zatem fakt, ze wśród dzisiejszych nauczycieli znajdu-ją się tak zwane „pedagogicz-

ne dinozaury”- czyli po prostu nauczyciele z pasją. Do takich bez wątpienia należy Sebastian Konieczny, który inspiruje swo-ich uczniów, rozkochując ich w nietypowych sportach. Rozmi-łowany w przygodzie, chary-zmatyczny nauczyciel założył w Gimnazjum Nr 2 w Namysłowie koło żeglarskie. Uczniowie wraz ze swoim kapi-tanem mogli w ciepłe czerwco-we dni wyruszyć na pierwszą w

tym sezonie ekspedycję na Zale-wie Michalickim. Żegluga oprócz zachwytu otaczającą przyrodą, fantastycznym humorem do-pisującym młodym żeglarzom, była okazją do odświeżenia opa-nowanej wcześniej wiedzy na temat prawa żeglugi – halsach, szotach oraz o kursach łodzi względem wiatru. Uczestnicy wyprawy mogli poćwiczyć wią-zanie węzłów oraz stawianie żagla. Gratulujemy panu Seba-stianowi wspaniałego pomysłu aktywizującego młodzież i inspi-rującego zarazem w kontekście spędzania czasu wolnego. Warto dodać, że żeglarstwo zmusza przyszłego adepta sztuki że-glowania do nabycia poważnej wiedzy z zakresu różnych dzie-dzin nauki, przez co uczy myśle-nia, analizowania i planowania. Dzięki bezpośredniemu kon-taktowi z naturą zdobywa się doświadczenie i nabywa pokory

dla żywiołu, co w późniejszym życiu procentuje w kontaktach międzyludzkich, dlatego dobrze jest rozpocząć szkolenie już w wieku szkolnym. Liczymy, że pasje żeglarskie propagowane wśród młodzieży Gimnazjum nr. 2 zarażą większą część czę-sto znudzonej młodzieży, a co za tym idzie przyczyni się do popu-laryzacji tej pięknej dyscypliny sportu. AM

NAMYSŁÓW

Dzień dziecka za nami

Kobiety w Polsce zakładają dwa razy mniej �irm niż męż-czyźni, chyba że są kreatyw-ne i po pięćdziesiątce wciąż mają głowę pełną pomysłów. Zaś pomysły o ile się ich nie realizuje – są jak czeki bez pokrycia. Wiedziały o tym Halina Morak i Monika Po-lak tworząc �irmę dla duszy i ciała człowieka – Mydlarnię.

Panie z własną �ilozo�ią, talen-tami, pomysłami i kreatyw-nym nastawieniem do rzeczy-wistości zaczęły wytwarzać naturalne mydła i kosmetyki z bogactwem skarbów natu-ry, które spełnią oczekiwania nawet tych najbardziej wyma-gających. Inspiracją dla kobiet były dary, jakich dostarcza nam natura. Oferują więc ko-smetyki najwyższej jakości w większości pochodzenia natu-

ralnego wytwarzane na bazie takich składników jak miód, płatki kwiatowe, ekstrakty roślinne, zioła, masło shea. W swojej ofercie przedsiębiorcze kobiety wytwarzają owocowe mydła, kawowe kremy, olejki z wyciągu egzotycznych ro-ślin. Możemy tu także znaleźć świece zapachowe, peelingi, balsamy, kwiatowe wody a na-wet specjalne kosmetyki dla panów. W ręcznie robionych mydłach nie znajdziemy tutaj silikonów, konserwantów typu BHT, parabenów, surowców z roślin genetycznie mody�i-kowanych ani pochodzenia zwierzęcego. Tutaj mydła or-ganiczne oprócz naturalnych składników zawierają także dodatki uszlachetniające, pe-elingujące, antybakteryjne jak np. nanocząstki srebra kolo-idalnego, które jest skutecz-

nym i naturalnym środkiem niszczącym ponad 650 różnych bakterii, wirusów oraz pleśni i grzybów. Osobiście polecam i używam mydła z ekstraktem zielonej herbaty zawierającą zatopioną w sztabce loofa, czy-li naturalną gąbką tropikalną z Arabii, Egiptu oraz Indii. Za-pewnia ciału gładkość, jędr-ność, napięcie i piękny wygląd. Delikatnie usuwa obumarłe komórki naskórka odsłaniając nową, zdrową skórę. Zaś zawarte w zielonej herba-cie �lawonoidy skutecznie usu-wają wolne rodniki z organi-zmu, działają przeciwzapalnie i wpływają na ciało energizu-jąco. Godnym uwagi w ofercie jest także mydło glicerynowe z olejkiem migdałowym i kwa-sem hialuronowym. Mężczyzn orzeźwi też ręcznie robione

mydło organiczne z najwyższej klasy olejkami eterycznymi mięty kędzierzawej i cytryny. Nie trzeba już wychodzić do gabinetu SPA, by uwolnić się od stresu i nabrać pozytywnej energii. Relaksujące zabiegi każdy może zorganizować so-bie w domu. Wystarczy zasto-sować odpowiednie kosmetyki naturalne, o szczególnych wła-ściwościach. Tym bardziej, że tego typu naturalne kosmetyki mogą być również eleganckim prezentem okolicznościowym. Nasze przedsiębiorcze panie wykonują również specjalne pokazy produkcji mydeł, co budzi szczególne zaintereso-wanie młodych miłośników chemii organicznej. Mydlarnia Haliny Mora i Moniki Polak zlokalizowana jest na ulicy Harcerskiej 41a/1. TH

NAMYSŁÓW. MŁODE BUSINESSWOMAN STAWIAJĄ NA NATURALNE SKŁADNIKI SWOICH PRODUKTÓW

Mydlarnia w Namysłowie

Promocja to bardzo modne w dzisiejszym świecie hasło, które ma za zadanie czynić coś, lub kogoś powszechnym, popularnym, a nawet atrak-cyjnym. Zabieg ten stosowa-ny jest do reklamy przed-miotów, rzeczy towarów z jednej strony, z drugiej zaś podmiotów. Dobra promocja to połowa sukcesu jeśli ktoś próbuje zareklamować coś, co z racji wielu czynników nie stanowi żadnej atrakcji.

Tak więc niejeden produkt, niejedna twórczość, wresz-cie niejeden artysta zaistniał jakby wbrew naturze, wbrew oczekiwaniom, a nawet jakby na przekór normom i swoistej estetyce, która z natury rzeczy nie chce i nie może promować tandety. W taki oto właśnie sposób do głosu dochodzą ci, którzy nie wiele mają do po-wiedzenia z racji braku wiedzy, predyspozycji, a nawet talentu, choć ten w różnych kręgach może być zupełnie inaczej in-terpretowany. Tutaj pojawia się problem, który spędza sen z powiek niejednemu artyście, nie mogącemu pogodzić się z sukcesem małości, banalności, a czasami nawet dziwactwa. Tak więc, czy obecnie na płasz-czyźnie lokalnej istnieją wa-runki do promowania praw-dziwej sztuki, wynajdywania artystów, którzy mogą się nimi określać z racji nietuzinkowe-

go talentu? Rzecz wydaje się zupełnie abstrakcyjna z uwagi na wyimaginowane konkursy, którym patronują artyści hoł-dujący nie tyle sztuce co swo-istym układom, które z założe-nia mają na celu wypromować coś lub kogoś zapominając o zasadach transparentności. Nie trudno zatem wyobrazić sobie konkurs lokalny twór-czości amatorskiej, w którym miłośnicy sztuki pragnący podzielić się swoim talentem, muszą przebić się przez tan-detę określaną mianem sztuki. Jak wielu młodych artystów musi przełknąć gorycz porażki w wyniku werdyktu, który na pierwszy rzut oka wydaje się zupełnie oderwany od rzeczy-wistości. Interpretacja piosen-ki, utworu, dzieła plastyczne-go, fotografii interpretowana jest wprost proporcjonalnie do nazwisk, które kryją się pod określonym tworem. Wy-starczy przyjrzeć się wynikom prac jury oceniającego twór-czość namysłowskich i nie tyl-ko artystów biorących udział w amatorskim konkursie ATA, by dostrzec pewną nieścisłość, która nie pozostawia żadnych złudzeń. Uważny obserwator zaabsorbowany rozwojem sztuki, nawet albo przede wszystkim amatorskiej, nie może oprzeć się wrażeniu pewnego tandeciarstwa. Oczy-wiście obrońcy takich a nie innych decyzji przyznających

nagrody oraz wyróżnienia amatorom biorącym udział w konkursie z porażającą zawzię-tością przytoczą skład komisji, która mogła poszczycić się ta-kimi artystami jak Jan Nowic-ki, lub pani Dorota Miśkiewicz. Czy z takim jury można w ogó-le dyskutować? Z jednej strony byłby to zabieg nieco despe-racki, przecież artyści rangi naszego jury to specjaliści we własnej dziedzinie. Owszem pod warunkiem, że jury w ogó-le zainteresowało się nadesła-nymi pracami plastycznymi, fotograficznymi, literackimi, a w końcu i muzycznymi. Trudno uwierzyć w to, że tak wybitny aktor i pisarz jak Jan Nowicki, który zgodził się przyjechać do miasteczka, zechciał zapoznać się z kilkuset nadesłanymi w drodze konkursu wierszami, no chyba, że nie miał nic in-nego do roboty. Patrząc na wyróżnienia, które szanowne jury przyznało w kategorii literackiej, możemy mówić o powrocie do twórczości dość niskich lotów. Niezrzeszeni namysłowscy artyści, którzy zechcieli przyjrzeć się pracom konkursowym, nie mogą na-dziwić się swoistej tandecie, która wzięła górę. Dziwnym trafem wyróżnienia przypadły grupie literackiej skupionej wokół namysłowskiego poety znanemu lokalnej społeczno-ści. To nieprawdopodobne jak nic niewiedzący o Namysłowie,

przybyli goście zasilający jury wyróżnili tę właśnie grupę. Czy to przypadek? Rozwiązania tej zagadki można doszukiwać się w Regulaminie tegorocznego konkursu, w którym dziwnym zbiegiem okoliczności pomi-nięto punkt zgłaszania prac opatrzonych godłem, tak jak ma to miejsce w większości konkursów tego typu. Wybór najlepszych prac powinien sie odbywać jedynie na podsta-wie zawartych treści czy też formy i być całkowicie niejaw-ny jeśli chodzi o dane autora, a koperta opatrzona godłem zawierająca dane otworzona dopiero w dniu ogłoszenia wyników – w tym roku było chyba zupełnie odwrotnie – prace wybrano na podstawie imienia i nazwiska autora, a pewnie niejednokrotnie to praca była niejawna. Oczywi-ście to dopiero początek dziw-nych zjawisk wokół wydawa-łoby się poważnego konkursu. Wystarczy spojrzeć na prace plastyczne, które świętowały artystyczny tryumf, by dostać nagłej antyartystycznej epilep-sji. Niezrzeszeni i bezstronni zarazem artyści w żaden spo-sób nie potrafią wytłumaczyć jakiż fenomen interpretacyjny wyłonił pracę zarzyganej, być może w wyniku rozlanej kawy postać kobiety. Co skłoniło namysłowskiego artystę zasia-dającego w jury do przyznania tej pracy wyróżnienie oraz

uznanie jej za coś lepszego od wspaniałych prac malowanych bardzo ciekawą techniką por-tretów i nie tylko. Być może przedstawiciel jury oceniał tym razem coś niepowtarzal-nego, coś na co mogłaby wpaść jedynie niewielka grupa. Może za rok większość artystów pój-dzie takim właśnie tropem by nadążyć za swoistą abstrakcją. Tyle że za rok modna w malar-stwie okaże się pusta kartka z niedbale pociągniętą kreską wyrażającą „retyspektywiczną głębię”. Przejdźmy do wyróż-nień w obszarze muzycznym, w którym główna nagroda przypadła ulubienicy domu kultury. Oczywiście w żaden sposób nie można odmówić ta-lentu współpracującej z namy-słowskim ośrodkiem wokalist-ce, która w dodatku pierwsze miejsce podzieliła z zaprzy-jaźnioną grupą muzyczną z Nysy. No cóż nie było jak wi-dać żadnych ciekawych aran-żacji, pomysłów muzycznych, które mogłyby w jakikolwiek sposób zagrozić pozycji zasłu-żonej dla instytucji osobie. Tak oto w dość lapidarnym skrócie przebrnęliśmy przez obiekty-wizm jury, w którego składzie znalazł się dyrektor Namy-słowskiego Ośrodka Kultury w Namysłowie i jak sam pod-kreślił na początku uroczysto-ści ogłoszenia wyników i wrę-czenia nagród, że pełnił w jury jedynie rolę „sekretarza” . Być

może w jakiejś bliżej nieokre-ślonej przestrzeni artystycznej zwycięzcy tegorocznego kon-kursu twórczości amatorskiej mogliby w pełni cieszyć się z decyzji niezależnego grona decydentów. W tym jednak przypadku zważywszy na po-wiązania z wyżej wymienioną instytucją pojawiają się pewne wątpliwości, które każą wręcz poruszyć problem. Zamieszczone zdjęcie na jed-nym z portali społecznościo-wych ukazujące szanowne szeroko uśmiechnięte jury w trakcie prac przez chwilę daje nadzieję, że prace jednak były oceniane – jednak jeśli dokład-niej się przyjrzymy dostrzeże-my, że jest to jedynie moment podpisywania dyplomów i być może zapoznania po raz pierw-szy ze zwycięskimi pracami. Artykuł ten jest zatem próbą wniknięcia w sumienia organi-zatorów, którzy w opinii sporej grupy artystów nie do końca kierowali się dobrem sztuki w szerszym aspekcie, promując i nagradzając przy tym po raz kolejny określone gremium związane z zaprzyjaźnionym środowiskiem. Nie jest również efektem nieuzasadnionej fru-stracji, czy zawiścią zupełnie niezależnych artystów, dla któ-rych tegoroczna ATA to kolejny jak się okazuje lokalny konkurs, tak dosłownie jak i w przeno-śni. UCZESTNIK KONKURSU

FELIETON. KONKURS WIDZIANY Z INNEJ STRONY

Kontrowersje wokół Aneksu Twórczości Artystycznej

reklama

WYNAJEM POWIERZCHNI BIUROWYCH

WYNAJEM POWIERZCHNI MAGAZYNOWYCH


„Nasz Elementarz” zostanie zlikwidowany. Minister-stwo nie będzie też wydawać i dostarczać do szkół podręczników. Zamiast tego szkoły dostaną dotacje na podręczniki - zapowiedziała Minister Edukacji Na-rodowej Anna Zalewska.

Od teraz zamiast jednego i darmowego podręcznika, będą trzy podręczniki zaproponowane przez wydawnictwa. Nie będą one tworzone i wydawane w MEN, ale przez re-sort dotowane. Darmowy elementarz nie zniknie od razu. System wyboru nowych podręczników oraz sposób ich dotowania zostaną dopiero wypracowane. Jeszcze w tym miesiącu mają zapaść decyzje dotyczące nowego systemu dystrybucji podręcznika. Aktualnie trwają końcowe usta-lenia po konsultacjach na szczeblu samorządowym. We-dług minister Zalewskiej „Nasz Elementarz” będzie znikał ze szkół stopniowo wraz z wygasaniem dostępnych na rynku edycji oraz umów na druk i prawa autorskie twór-ców. MEN zamierza dotować podręczniki dowszystkich klas podstawowych i gimnazjum a więc tam, gdzie jest obowiązek szkolny. WR

OŚWIATA

Koniec podręczników?

Okres gorącego lata sprzyja wę-drowym wycieczkom, biwakom i skautowskim szaleństwom na świeżym powietrzu aż do zmro-ku. O zachodzie słońca można rozbić namiot i rozpalić ogni-sko. Czy można rozpalić ognisko w lesie?W odległości do 100 metrów od granicy lasu nie wolno rozniecać ognia poza miejscami wyznaczo-nymi do tego celu przez właści-ciela lasu lub nadleśniczego. Sta-łe miejsca, gdzie wolno rozpalać

ogniska wyznacza nadleśniczy. Nadleśniczy może wydać także czasowe, pisemne pozwolenie na rozpalenie ogniska. Nie moż-na zatem samowolnie rozpalać ogniska w lesie i jego pobliżu, np. nad jeziorem czy rzeką. Jak znaleźć miejsce na ogni-sko? Aby znaleźć miejsce na ognisko, najlepiej skorzystać z bazy turystycznej przygotowa-nej przez każde nadleśnictwo. Informacje o bazie i miejscach wyznaczonych na rozpalanie ognisk można zdobyć korzy-

stając ze strony internetowej nadleśnictwa lub po prostu kontaktując się telefonicznie lub osobiście z pracownikami nadle-śnictwa. To najlepszy sposób na bezpieczne i zgodne z prawem zorganizowanie ogniska. Natu-ralnie można korzystać także z oferty ośrodków wypoczynko-wych i kwater agroturystycz-nych, które mają już wyznaczo-ne stałe miejsca palenia ognisk na terenach leśnych. Jak zabezpieczyć ognisko?Sposób zabezpieczenia ogniska określa nadleśniczy, wydając pisemną zgodę na jego rozpa-

lenie. Najczęściej polega to na usunięciu ściółki leśnej i na od-słonięciu pasa gleby mineralnej wokół ogniska. Można dodatko-wo obłożyć ognisko kamienia-mi, co zapobiega rozsunięciu się palonego materiału. Nie można go rozpalać bliżej niż 6 metrów od stojących drzew, a wysokość płomienia nie może przekraczać 2 metrów. Przy ognisku należy mieć sprzęt do natychmiasto-wego ugaszenia ognia. Po wy-paleniu się ogniska należy je dokładnie zalać wodą i zasypać piaskiem. Czy można zebrać na ognisko

leżący w lesie chrust? Nie można więc samodzielnie zbierać chrustu czy gałęzi na ognisko. Jest to wykroczenie. Żeby nie narazić się na kłopoty, należy zwrócić się do właściwe-go leśniczego, który ustali zasa-dy zaopatrzenia się w drewno na ognisko. Czy można rozbić namiot?Rozbicie namiotu bez zezwole-nia naraża nas na wiele niebez-pieczeństw oraz na karę przewi-dzianą w kodeksie wykroczeń. Aby rozbić namiot w lesie należy skorzystać z bazy turystycznej, a informacje na jej temat znajdzie-

cie w każdym nadleśnictwie. Jeśli chodzi o powiat namysłow-ski, to na terenie Nadleśnictwa Namysłów w leśniczówce Karo-linów i w szkółce leśnej Młyń-skie Stawy można pod pewnymi warunkami rozpalać ognisko, lecz o szczegóły należy pytać w samym nadleśnictwie. Ponadto niektóre nadleśnictwa na swoich stronach internetowych okre-śliły miejsca, gdzie rozpalenie legalnego ogniska jest możliwe. Rozpalanie ogniska w lesie poza miejscem wyznaczonym zagro-żone jest mandatem karnym o wysokości 500zł. TW

RADY STRAŻAKÓW PSP NAMYSŁÓW

Ognisko w lesie?

We wcześniejszych nu-merach naszego Kuriera niejednokrotnie poru-szaliśmy temat niepełno-sprawnych, którzy jak się okazuje traktowani są w sposób marginalny.

Brak egalitaryzmu społecz-nego w kontekście osób z ograniczeniami ruchowy-mi widoczny jest niemal na każdym kroku, co przejawia się choćby w nieprzystoso-wanych pomieszczeniach urzędów czy instytucji użyt-ku publicznego. Ignoran-cja dotyczy również dzieci, które muszą zmagać się z jednej strony z własnym kalectwem, z drugiej zaś ignorancją tych, którzy ma-jąc ogromny wpływ na mo-dernizację przykładowych placów zabaw, nie dokonują żadnych konstruktywnych działań. Nowo powstały plac zabaw, który zapiera dech w piersi młodego urwisa, który wraz z rodzicami mija namysłowskie rondo przy „małpim gaju”, jak się okazuje jest zupełnie nie przystępny dla dzieci, któ-rzy mają ograniczoną zdol-ność ruchową. Czyż dziecko niepełnosprawne nie ma takich samych potrzeb jak zdrowe? Takie dziecko, jak każde inne pragnie miłości, kontaktu z rówieśnikami przede wszystkim radości

poprzez zabawę. Świat ludzi pełnosprawnych jest natu-ralnym otoczeniem, w któ-rym wcześniej czy później dziecko niepełnosprawne musi odnaleźć swoje miej-sce. Szansę na przebywanie w takim środowisku stwarza właśnie wczesna integracja.

Niestety miejsc gdzie takie dzieci mogą rozwijać i ba-wić się wśród rówieśników, a także zdrowych dzieci nie ma w ogóle. Co więcej obec-nie na rynku dominują ofer-ty placów zabaw przystoso-wanych przede wszystkim pod kątem zaspokajania po-trzeb dzieci zdrowych. Ofert oraz bezpiecznych placów zabaw dla dzieci niepełno-sprawnych brakuje, a prze-cież takie miejsca mogą być doskonałą alternatywną do

spędzania radosnego cza-su z dzieckiem. Powodem takiego zaniedbania może być brak wiedzy jak przygo-tować taki plac zabaw oraz na jakie elementy i aspekty należy zwrócić szczególną uwagę przygotowując tego typu projekt, choć trudno

podejrzewać o brak wiedzy naszą władzę przynajmniej w tej właśnie materii. Mó-wiąc o budowie placu zabaw z urządzeniami do ćwiczeń �izycznych oraz rekreacji, zwłaszcza przeznaczonego do korzystania przez osoby niepełnosprawne, nie moż-na zapominać o konieczno-ści wprowadzania takich urządzeń, które pochodzą od producentów posiadających odpowiednie atesty czy cer-ty�ikaty (szczególne wymo-

gi w tym zakresie nakładają przepisy wydane przez mini-stra edukacji narodowej). W tym miejscu nie chodzi tylko o zainstalowanie urządzeń posiadających urzędowe potwierdzenie ich bezpie-czeństwa (atest, certy�ikat), ale także rozmieszczenie

ich z zachowaniem bez-piecznej odległości, a ponadto odpowiednie przygotowanie terenu, czy podłoża. Rodzice dzieci niepełnospraw-nych do niedawna mo-gli korzystać również z zajęć hipoterapii w namysłowskiej stadni-nie, była to więc jedyna forma rozrywkowa po-łączona z elementami rehabilitacji. Obecnie stadnina już nie istnie-je, co nastręcza kolejne problemy w kontynu-owaniu tak ważnego

elementu w przywracaniu dzieciom choćby częścio-wej zdolności ruchowej, nie mówiąc już o czynniku psy-chicznym. Hipoterapia jest ściśle powiązana z innymi metodami rehabilitacyjnymi i terapeutycznymi i w peł-ni korzysta z ich dorobku. Celem terapii z koniem (z elementami jazdy konnej) jest przywrócenie pacjen-tom sprawności �izycznej i psychicznej w możliwym do osiągnięcia zakresie. Hipo-

terapia stanowi więc o czym wspomniałem wyżej jeden z elementów rehabilitacji leczniczej i jako taka jest prowadzona przez specja-listę, na zlecenie i pod kon-trolą lekarza. Hipoterapeuta pełni rolę asekurującą, za-pewniając bezpieczeństwo oraz rolę przewodnika w kontakcie ze zwierzęciem. Jedyna alternatywą jest więc pobliska stadnina w Jakubowicach, problem jed-nak tkwi w szczegółach, a mianowicie możliwości do-jazdu do oddalonego o kilka kilometrów od Namysłowa ośrodka jeździeckiego. Po-nadto brak zniżki, która w przypadku stadniny w Na-mysłowie znacznie ułatwia-ła sytuację mniej majętnym rodzinom, nie wydaje się atrakcyjnym rozwiązaniem zważywszy na ilość godzin spędzonych z koniem. Ape-lujemy więc do władz, które mogą, a jak widać nie chcą w żaden choćby najmniej-szy sposób pomóc osobom niepełnosprawnym zapo-minając o nich przy każdej możliwej okazji moderniza-cji czy renowacji budynków, placów zabaw, miejsc użyt-ku publicznego, o swoistą wrażliwość i ludzki odruch serca w kontekście poruszo-nego w tym artykule proble-mu. DW

ŁączanyZiemiełowice

JastrzębieMiodary

BiestrzykowiceŚwierczówBąkowice

MiejsceKrogulnaZieleniec

PokójŁadza

Domaradzka KuźniaZawiść

LubnówFałkowiceDomaradzStarościnDąbrowa

SiemysłówDomaszowice

WielołękaWłochy

PolkowskieWoskowice GórneWoskowice Małe

Strzelce Nam.Smarchowice Małe

JakubowiceIdzikowice

PągówPrzenicznaSmogorzów

GłuszynaKowalowiceBukowa Śl.

WilkówWojciechów

Młokicie Lubska

KrasowiceSmarchowice Śl.

PrzeczówBrzozowiec

Ligota KsiążęcaMinkowskie

ŻabaSmarchowice Nowe

RychnówBukowie

GręboszówPokój, bar Miś

Mikowice

LISTA PUNKTÓW, W KTÓRYCH ZNAJDZIESZ NASZĄ GAZETĘ:

TU ZNAJDZIESZ NAJNOWSZY NUMER KURIERA

NAMYSŁÓWGrunwaldzka - Sklep spożywczy, Konopnic-kiej - Sklep spożywczy, Galeria My Box - De-likatesy Mięsny, Kau�land - Salon prasowy, InterMarche, Łączańska - Piekarnia Buła, Mickiewicza - Sklep spoż.Wróbel, Piłsud-skiego - Stacja Moya, Stawowa / Biedronka - Salon prasowy, Moniuszki - Sklep spożywczy, Jana Pawła - Styks, Reymonta - Delikatesy Promil, Reymonta - Piekarnia Krzemiński, Oławska / Biedronka - Salon prasowy, Oław-ska - Sklep Widawa, Obrońców Pokoju - De-likatesy Promil, Rynek - Żabka, Chrobrego - Delikatesy Promil, Bohaterów Warszawy - Fryzjer Weska, Bohaterów Warszawy - Cu-kiernia Ambrozja, Dworcowa / Plac PKS - Sklep mięsny, Dworcowa - Starostwo Powia-towe, Krakowska - Biuro Gazety, Dworcowa / PKP - Pierogarnia, Przychodnia ul. Pocztowa, Przychodnia u. Kościelna, Przychodnia ul. Mickiewicza, Szpital Namysłów, Sklep Mię-

sny ul. Pocztowa, Apteka ul. Reymonta, Apteka u. Mickiewicza, Sklep ABC ul. Rey-monta, Sklep ABC ul. 3 Maja, Delikatesy Promil - ul. Stawowa, Apteka „Pod Białym Orłem” Rynek, Apteka Domaszowice, Namy-

słów - Apteka Siloe, Apteka Kowalowice,

NAMYSŁÓW. BRAKUJE PRZESTRZENI ŻYCIOWEJ PRZYSTOSOWANEJ DLA NIEPEŁNOSPRAWNYCH

Niepełnosprawni na placu zabaw

REDAKCJA KURIERA:

NAMYSŁÓW

UL. KRAKOWSKA 20-22

TU ZNAJDZIESZ NAJNOWSZY NUMER KURIERA


ZAMÓW REKLAMĘ W KURIERZE!

NAMYSŁÓW UL. KRAKOWSKA 20-22

TEL.: 884 085 398

reklama

Ocieplanie budynków tel. 881 507 760

OLEŚNICAUL. W. POLSKIEGO 52

TEL. 71 314 71 30602 281 714

78 56 43 067

Profesjonalne szycie sukien ślubnych

tel.: 608 067 937

Nowy zastępca starosty ciągle nie wybrany. Obec-nie radny i inspektor wy-działu kultury gminy Wil-ków - Mariusz Jabłoński nie uzyskał wymaganej większości głosów.

W wyniku głosowania radny Jabłoński uzyskał 8 głosów za oraz 8 przeciw. Kandydatura Mariusza Ja-błońskiego mocno podzie-liła radnych na sesji. Mimo, że kandydat posiada spore

doświadczenie politycz-ne – był m.in. rzecznikiem prasowym starosty Micha-

ła Ilnickiego, spora część lokalnych polityków nie wyraziła zaufania do kan-

dydata. Opozycyjni koledzy z politycznych ław nie prze-puścili okazji do wykpienia Jabłońskiemu jego aktyw-nej działalności w mediach społecznościowych. Niemal do legendy przeszły kampa-nie medialne prowadzone przez Jabłońskiego na rzecz wójta Bogdana Zdyba. Jak się okazało, kampanie były jednak skuteczne. Gdy Zdyb został wójtem, Mariuszo-wi Jabłońskiemu zapewnił posadę inspektora kultury.

Kolejna próba wyboru no-wego wicestarosty odbędzie się na kolejnej sesji Rady Powiatu. Niewykluczone, że tym razem Jabłoński będzie miał poważnego kontrkan-dydata. Radni mogą tak-że skorzystać z gminnego wzorca: powołanie drugie-go wice starosty. Powiat jest od gminy większy, to można powołać przynajmniej 3 wi-cestarostów. PR

NAMYSŁÓW. JEDYNY KANDYDAT – POCHODZĄCY Z WILKOWA, MARIUSZ JABŁOŃSKI NIE UZYSKAŁ WIĘKSZOŚCI

Wicestarosta ciągle nie wybrany

Na ogół wszyscy zdajemy sobie sprawę, że prowadzenie pojaz-du w stanie nietrzeźwości jest zabronione przez prawo, nie wiemy natomiast, że przepisy posługują się również termi-nem zbliżonym – „stan po uży-ciu alkoholu”, który również jest opatrzony sankcją karną.Zgodnie z obecnie obowiązu-jącymi przepisami określenia „stan po użyciu alkoholu” oraz „stan nietrzeźwości” nie są po-jęciami tożsamymi. O tym, w którym z tych stanów znajduje się osoba, która spożywała al-kohol decyduje stężenie alko-holu we krwi lub jego obecność w wydychanym powietrzu. „Stan nietrzeźwości” w rozu-mieniu przepisów kodeksu karnego (art. 115 § 16 kodeksu karnego) zachodzi, gdy :a/ zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekra-czającego tę wartość lub b/ zawartość alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza prze-kracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość. Natomiast zgodnie z art. 46 ust. 2 ustawy z dnia 26 paź-dziernika 1982 r. ustawy o wy-chowaniu w trzeźwości i prze-ciwdziałaniu alkoholizmowi (Dz.U.2016.487) „stan po uży-ciu alkoholu” zachodzi, gdy a/ zawartość alkoholu w orga-nizmie wynosi lub prowadzi do stężenia we krwi od 0,2 promi-la do 0,5 promila alkoholu albo b/ obecności w wydychanym powietrzu od 0,1 mg do 0,25 mg alkoholu w 1 dm3

Dodatkowo kto, znajdując się w „stanie po użyciu alkoholu” lub podobnie działającego środka, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym popełnia wykro-czenie i podlega karze aresztu albo grzywny nie niższej niż 50 złotych a dodatkowo usta-wodawca przewidział podsta-wę prawną obligatoryjnego zastosowania środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych (art. 87 kodeksu wykroczeń). Oczywiście Sąd ma możliwość, jednak w wypadkach zasługu-jących na szczególne uwzględ-nienie odstąpić od orzeczenia środka karnego w postaci za-kazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.W przypadku przekroczenia wskazanego wyżej górnego progu stanu po użyciu alkoho-lu sprawca tego czynu będzie znajdował się w stanie nietrzeź-wym, a co za tym idzie będzie odpowiadał za przestępstwo

określone w art. 178 a kodeksu karnego. W tej sytuacji sank-cja karna jest surowsza Sąd orzeka bowiem karę grzywny, ograniczenia wolności albo po-zbawienia wolności do lat 2; a ponadto obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres mini-mum 3 lat. Należy jednak pamiętać, że w przypadkach prawem przewi-dzianych sprawcy przestęp-stwa z art. 178 a § 1 k.k. mogą ubiegać się o warunkowe umo-rzenie postępowania. Obecnie do Ministerstwa Infra-struktury i Budownictwa wpły-nął ryzykowny projekt libe-ralizacji prawa, który zakłada zwiększenie limitów stężenia alkoholu we krwi dla kierow-ców. Obecnie jak wspomniałam jest to 0,2 i 0,5 promila, projekt zakłada normy zachodnioeu-ropejskie – 0,5 i 0,8 promila. Dotyczyłoby to kierowców po-wyżej 30 roku życia. Autorzy projektu zaznaczają, że pijani kierowcy nie są sprawca-mi większości wypadków dro-gowych a limity dopuszczalne-go stężenia alkoholu we krwi w Polsce są zbyt wyśrubowane w relacji do limitów przyjętych przez większość krajów euro-pejskich. Zatem w ostatnich latach obser-wowaliśmy tendencję zaostrza-nia kar wobec nietrzeźwych kierowców, czego wyrazem było m.in. zwiększenie okresu minimalnego zakazu prowa-dzenia pojazdów mechanicz-nych z 1 roku do lat 3; obecnie pojawiają się zdania odmienne. Czy słusznie? Ocenę pozosta-wiam Państwu.

W opisywanych - i innych - sy-tuacjach pozostaję do dyspozy-cji i zapraszam do kontaktu.

PORADY EKSPERTA

Jazda po alkoholu

Alexandra Rudzka - AdwokatKancelaria Adwokacka

ul. Oleśnicka 13A/5, Namysłówtel. 514 746 137

email: [email protected]

1 czerwiec dla milionów dzieci to data magiczna, kojarzy się ona z radością, zabawą, gamą kolorów, któ-re poprawiają nastrój naj-młodszych, wywołując na ich twarzach radość.

Obecnie w dobie braku posza-nowania życia ludzkiego, pra-wa do bytu w ogóle, celebracja tego święta stanowi dobrą okazję do wyrażenia sprzeci-wu wobec nieludzkich praw hołdującym eksterminacji życia. Tym samym światowy dzień dziecka z jednej stro-ny stanowi dobrą okazję do wyrażenia sprzeciwu wobec łamania praw tych najmłod-szych z drugiej natomiast przynosi nieokiełznaną radość oczekujących na ów dzień, najmłodszej części naszego społeczeństwa. Międzynaro-dowy Dzień Dziecka ma swoje początki w Światowej Konfe-rencji na Rzecz Dobra Dzieci, która odbyła się w Genewie w 1925 r. Nie jest jasne, dlaczego obchody tego święta wyzna-czono na 1 czerwca. W Polsce święto dzieci obchodzone jest 1 czerwca począwszy od 1952 r. Oprócz Dnia Dziecka obcho-dzonego 1 czerwca każdego roku jest także Powszechny Dzień Dzieci ustanowiony świętem przez Organizację Na-rodów Zjednoczonych w 1954 r., aby zachęcić wszystkie kra-je świata do jego celebrowania poprzez inicjację specjalnych akcji na rzecz dobra dzieci. Na-mysłów nie zapomniał o tym

szczególnym dniu i 5 czerwca w niedzielę, w centrum na-szego miasta, na płycie dep-taka przy ratuszu odbyły się liczne atrakcje, które zgroma-dziły rzeszę dzieciaków wraz ze swoimi rodzicami. Zebra-ni na namysłowskim rynku mogli na chwilę oderwać się od telewizorów, by w sposób szczególnie aktywny spędzić miłe niedzielne popołudnie w towarzystwie innych rodzin. Bardzo miła atmosfera oscylu-jąca wokół muzyki dziecięcej, występy artystyczne naszych przedszkolaków oraz uczniów

szkół podstawowych, konkur-sy, zjeżdżalnia, wszystko to spowodowało, że uczestnicy tych chcąc nie chcąc kulturo-wych wydarzeń mogli przez chwilę poczuć się wyjątkowo. Lecz nie tylko rynek w ten weekend stał się miejscem celebrującym święto dzieci. Moc wrażeń, często sięgają-cych zenitu, dzień wcześniej mogły doświadczyć rodziny, które zechciały wziąć udział w zorganizowanym przez Za-

rząd Osiedla nr III oraz radną miasta panią Urszulę Łyżniak Osiedlowym Dniu Dziecka. Najmłodsi wraz z rodzicami mogli zatem dać upust swo-jej radości w sobotnie popo-łudnie na terenie zielonym przy zbiegu ulic Wileńskiej i Orląt Lwowskich, który został zagospodarowany w ramach pieniędzy ze zwycięskiego Bu-dżetu Obywatelskiego w roku 2015 za projekt pn. „Osiedlo-we tereny zielone dla pokoleń”. Warto więc wymienić liczne atrakcje, które towarzyszyły zebranym uczestnikom. Bo-

dajże największą furorę zrobił wóz straży pożarnej, który być może jedyny raz w życiu mi-łośnicy bohatera kreskówki o imieniu Sam, mogli oglądnąć od wewnątrz i przeżyć wyjąt-kową przygodę, gasząc wy-imaginowany pożar. Na placu obfitującym w liczne atrakcje nie zabrakło również karetki pogotowia, która zainspirowa-ła przyszłych lekarzy. Chłop-cy mogli przez chwilę poczuć się jak bohaterowie ścigający

groźnych przestępców, zasia-dając za kółkiem wozu poli-cyjnego, któremu towarzyszył alarmowy dźwięk włączanej przez najmłodszych syreny. Liczne konkursy zachęciły niezintegrowaną część, która w wyniku wspólnej zabawy mogła poczuć sportową ad-renalinę. Wśród atrakcji kon-kursowych takich jak slalom z piłką, czy rzucanie nią do celu warto wymienić również krę-cenie hula-hop, co wywołało niejeden nieskoordynowany uśmiech na twarzy dziecka. Ogromne emocje wzbudził również konkurs wokalny oraz plastyczny. Jednymi z ciekawszych nagród zwycię-skich potyczek sportowych były gadżety z autografami piłkarzy polskiej kadry, a tak-że trenera Adama Nawałki czy prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej pana Zbigniewa Bońka. Zainteresowanie kon-kursami było tak ogromne, że nie wszystkim dzieciom udało się zmierzyć w ulubio-nych dyscyplinach. Zebrani na tym uroczym rodzinnym festynie mogli skosztować do-mowych wypieków mieszkań-ców osiedla. Najmłodsi oprócz plenerowej projekcji bajki zamykającej imprezę, skorzy-stali z dmuchanej zjeżdżalni, która cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Na szczę-ście tegoroczne obchody dnia dziecka odbyły się pod zna-kiem słonecznej pogody, która wprowadziła zebranych w wa-kacyjny nastrój. JM

NAMYSŁÓW. W SWOJE ŚWIĘTO NAJMŁODSI MIESZKAŃCY KORZYSTALI Z RÓŻNYCH ARTAKCJI

Namysłowski dzień dziecka 9 14 czerwca 2016 NAMYSŁOWSKI KURIER LOKALNY

reklama

Wbrew rządowym planom, ustawa o mediach narodo-wych nie wejdzie w życie z początkiem lipca gdyż na za-warte w niej przepisy musi się zgodzić Komisja Euro-pejska.

PiS chciałoby uchwalić na szybko „ustawę pomostową”. Opłata audiowizualna, która miałaby być doliczana do ra-chunku za prąd, nie zacznie obowiązywać od 2017r., jak początkowo planował rząd.Jak poinformował PAP od-powiedzialny za ustawę me-dialną wiceminister kultury Krzysztof Czabański, 1 lipca nie uda się wdrożyć tzw. du-żej ustawy medialnej, wpro-wadzającej system mediów narodowych, gdyż przewiduje

ona daleko idące zmiany w przepisach, wymagające noty-fikacji Unii Europejskiej. Rząd musi wprowadzić tzw. ustawę pomostową, która pozwoli na przygotowanie pakietu ustaw medialnych, obecnie rozpa-trywanego w podkomisji - po-wiedział. Chodzi o to, aby ten pakiet uwzględniał wszystkie uwagi zgłoszone na wysłucha-niu publicznym, także m.in. przez Radę Europy, Unię Euro-pejską. Chcemy maksymalnie zrealizować standardy, które wynikają z tych uwag i są zbież-ne z naszymi standardami, jeśli chodzi o media publiczne - do-dał. Notyfikacja nowych pro-jektów trwa do 18 miesięcy i może się dodatkowo przedłu-żyć. Do Sejmu trafił już projekt pomostowy autorstwa PiS i

dotyczy on Rady Mediów Na-rodowych. Ta ustawa wejdzie w miejsce tzw. małej ustawy medialnej z grudnia 2015r., na mocy której wygaszono ka-dencje poprzednich władz pu-blicznej telewizji i radia. Usta-wa ta przestanie obowiązywać 30 czerwca. Czasu jest więc mało. Wiceszef resortu kultu-ry, odpowiedzialny za reformę mediów publicznych, wskazał, że prace nad pakietem ustaw medialnych (tzw. dużą ustawą medialną) będą nadal toczyły się w sejmowej podkomisji i komisji kultury. To jednak nie jedyna ustawa pomostowa do-tycząca mediów publicznych, jaką w najbliższym czasie planuje przeprowadzić przez parlament PiS. Druga ustawa, ma dotyczyć finansowania

mediów publicznych – również i w tym przypadku przewiduje-my ustawę pomostową, która nie będzie wymagała notyfi-kacji Brukseli. Będzie ona naj-prawdopodobniej nowelizacją obecnie obowiązującej ustawy abonamentowej - mówił Cza-bański. - Chodzi o to, aby w ramach obecnie obowiązującej usta-wy abonamentowej zwiększyć ściągalność abonamentu ra-diowo-telewizyjnego - dodał. - W tej chwili można powie-dzieć, że nowej opłaty abona-mentowej, doliczanej do ra-chunku za energię elektryczną na pewno nie będzie od 2017 r., procedura notyfikacyjna nie zamknie się w ciągu paru tygo-dni - powiedział Czabański. PAP

POLSKA. POSŁOWIE NIE BĘDĄ W STANIE WPROWADZIĆ NOWYCH PRZEPISÓW DO 2017R.

Nie zdążą z opłatą audiowizualną

…sto osiemdziesiąt cztery drzewa na drodze do tymcza-sowego domu, a właściwie do środowiskowego budynku niesłusznie nazewnictwem kojarzającym się także z har-cerzami.

Hufiec? Powinno być jednostka organizacyjna. Cóż. To nieistot-ne. Przecież jeszcze czeka go drzew dwadzieścia trzy. Jeżeli dojdzie tam nim słońce ukryje się za chmurami, to nie spadnie dziś deszcz nad jego miastem. Przyspiesza kroku, powoli i nie od razu, wciąż pamiętając by nie nastąpić na linię dzielącą płyty chodnikowe. Woli zdążyć przed chmurami.Sznurówka mu się rozwiązała. Nie, tak nie powinno być. Siada na murku, przecierając go rę-kawem i dmuchając trzy razy na niego, by usunąć zarazki. Zdejmuje but, wytrzepuje go uderzając 5 razy podeszwą o beton, zakłada na nogę. Można iść? Nie, z drugim trzeba zrobić to samo. Rozwiązuje, zdejmuje, uderza 5 razy. Wstaje i idzie pa-trząc na linie na chodniku, zer-kając czasem na drzewa.

Palić się chce, na to „zajara”. W plecaku ma fajki, sięga po nie. Filtr na 2/3 wysokości dokład-nie odkraja swoim malutkim nożykiem-breloczkiem. Pełno

tam bakterii ostałych się jeszcze z etapu produkcji papierosów. Sam tytoń nie jest dla niego szkodliwy. O ile nie zakaszle po pierwszym machu, ekhy.. ekhy… felerny i trujący papieros. Musi się go jak najszybciej pozbyć, bo dym unoszący się zanieczyszcza tlen w atmosferze, im dłużej tym gorzej. Dotykając brzegu filtra wgniata go dokładnie w przykoszową popielniczkę, tak by nie dotknąć zewnętrznego świata zarazków w postaci owego kosza na śmieci.

Sto osiemdziesiąt sześć, sto osiemdziesiąt siede... na pewno? Och nie, chyba się pomylił. Od początku: raz, dwa, trzy...Musi policzyć te drzewa. Zawsze liczy. Liczył już 2141 razy. I zna każdy listek i alternatywne ułożenie wszystkich listków na drzewach wzdłuż tej ścieżki li-czącej 1223 płyty chodnikowe. Bo zawsze tędy wraca. Stamtąd, do domu.Po kieszeniach: chusteczki, za-wsze - świat pełen jest drobno-ustrojów, scyzoryk - żeby mieć, ściereczkę w woreczku - na bar-dziej skażone zarazkami rzeczy.

Owszem, dawali i mu na to rady. Ale im się znudził. Po czasie chcieli go zapisać na odwyk. Tyle połyka już tych ich table-tek. Ale nie ma odwyków dla le-

komanów w mieście i regionie. Jego szczęście. Klonazepam i Lorafen już go uzależniły, i jedy-ne co może zrobić gdy jest zde-nerwowany, to zjeść po jednej, i kłaść na to co go trapi, szeroki koc z wielkim napisem na zie-lono „mam to gdzieś”. A oni mu leki przepisują, bo co mają ro-bić? Może być tylko gorzej.Motyw dnia: Wstaje, tabletki, napić się, pamiętać o prawej no-dze na ziemi, nie dotykać biurka nim wstanie, bo inaczej - dzień będzie „spieprzony” albo ktoś z drugiego pokoju mu da popalić. Gdy jedzie szkolnym autobu-sem, bardzo mu przeszkadzają inni ludzie. Są tacy wulgarni, agresywni i napastliwi, ich twarze posępne, zawsze z taką dozą niechęci patrzą, niektórzy wręcz kłamiącą miną prosto w twarz śmiejąc się nieszczerze. Jak błazny płaszczące się przed władcą, którego między nimi nie ma. Jedzie zbity z nimi w kupie tym rozklekotanym artefaktem przeszłości na kółkach. Jakaś ko-biecina stoi pół metra od niego... ocenia odległość (strzela) na 46 centymetrów, i już czuje że Ona go irytuje. Podejdź proszę bliżej, aż go skusi żeby wbić jej jeden z jego długopisów w ten gruby zad. Autobus wjeżdża na most. Oby ten się nie zawalił, bo wszy-scy utoną. On, oni i ta baba.

Nigdy tak nie miałeś, że idąc obok kogoś mostem/stromą uliczką nie koncentrowałeś się na rozmowie, tylko taka....długa myśl... a jakbym go popchnął? To co by było? Czy by się zabił?- Słuchasz mnie?- tak, tak. Oczywiście.I tak - z buta w plecy i żeby wy-leciał i wpadł do wody. I żeby się utopił. Kolega ze szkoły. Ale to tylko myśli. Nie wątpliwości. Myśli, o których nikt inny nie wie. Ukryte w szufladzie, a gdy-by ta miała potrójne dno, myśl ta leżałaby na trzecim właśnie dnie.Na dnie.Sto dziewięćdziesiąt osiem... czy kiedykolwiek uda mu się to po-liczyć? Wie, że nigdy, ale tu i tak nie o to chodzi. Droga do hufca nie jest prosta. Nie idzie się nią prosto, nie zatrzymując się. Czasami musi się wracać do początku, jeżeli pomyli się przy drzewach albo jak nastąpi na linie chod-nikową...Najgorsze, że to jest w każdym z tych uczestników tej placówki z internatem, a nawet w niejed-nym wychowawcy. I czasem so-bie z tego sprawy nie zdają. To tkwi, gdzieś tam. Gdzieś gdzie nie mamy dostępu. W naszym umyśle. Zaburzenie? DR

FELIETON: OBSERWACJE ŚWIATA OKIEM NASZEGO PSYCHOLOGA

Sto osiemdziesiąt dwa, trzy, cztery7 czerwca w Gimnazjum Nr 2 z Oddziałami Dwujęzyczny-mi w Namysłowie odbył się VIII Międzyszkolny Konkurs na Doświadczenie Fizyczne.

W kolejnej edycji tego konkur-su wzięły udział trzy gimnazja naszego powiatu: Zespół Gim-nazjalno-Szkolny w Domaszo-wicach oraz dwa gimnazja z Namysłowa Gimnazjum Nr 1 im. Szarych Szeregów i Gimna-zjum nr 2 z Oddziałami Dwu-języcznymi. Na rozluźnienie atmosfery Maks Chruszcz w zabawny sposób przedstawił wszystkim podstawy fizyki, czyli trzy zasady dynamiki Newtona. Maria Wanat i Patry-cja Fiedeń pokazywały swoje doświadczenia poza konku-rencją, wyjaśniając zjawiska fi-zyczne. Następnie przyszła ko-lej na uczestników. 7 zespołów

uczniowskich, bawiąc, inspiru-jąc oraz zadziwiając zaprezen-towało swoje doświadczenia z różnych dziedzin fizyki. Oto

ostateczna klasyfikacja:• I miejsce zajęła Paula Szcze-paniak z kl. II d (G2 Namysłów) • II miejsce otrzymały uczen-nice kl. III ZGS w Domaszowi-cach • III miejsce wywalczyły ex aequo Anna Iżycka kl. II b (G2 Namysłów) oraz uczennice G1 Namysłów.Wszystkie doświadczenie były pomysłowe, uczniowie rzetel-nie się do nich przygotowali pod czujnym okiem swoich nauczycieli. Zwracali uwagę na bezpieczeństwo podczas ich wykonywania oraz posługiwa-li się językiem fizyki. Dyrektor szkoły Artur Matkowski złożył gratulacje zwycięzcom i wrę-czył im dyplomy oraz nagro-dy, w tym kalkulatory, mysz-ki, głośniki, dyski przenośne, przyrządy optyczne, przybory szkolne. Konkurs jest trafnym

dowodem na to, że ekspery-mentowanie bawi, ale i uczy obserwatora rozumienia ota-czającego go świata JB

NAMYSŁÓW

Eksperymenty z fizyką

reklama


masz ciekawy temat na artykuł? zadzwoń: 884 085 398

Bohaterski strażak został uhonorowany przez Starostę Namy-słowskiego.

Młodszy ogniowy z na-mysłowskiej Powiatowej Straży Pożarnej - Ma-

riusz Honc został uho-norowany przez Starostę Namysłowskiego – An-drzeja Michta oraz Alinę

Białas – Sekretarza Po-wiatu Namysłowskiego.Mariusz Honc wsławił się udzieleniem pomocy lu-dziom w sytuacji zagro-żenia już po służbie. Bo-haterski strażak wykazał się niezwykła czujnością

i reakcją, dzięki czemu uratowano z ognia ludz-kie mienie. TH/fot. SPN

NAMYSŁÓW

Strażak uhonorowany


Gdy ma się swoje media, można zdziałać dużo. Korzysta z tego każda władza. Nie może bo-wiem pogodzić się z faktem, że mieszkańcy Smarchowic Wiel-kich wyrazili sprzeciw decyzji burmistrza o ulokowaniu w ich okolicach farm wiatrowych.

Z tego też powodu naczelny sa-morządowej Gazety Namysłow-skiej wprowadzenie w kolejne, majowe wydanie samorządowe-go magazynu (nr 3 (87)/2016) rozpoczął od tematu wiatra-ków atakując z prawa i lewa na wszystkich przeciwników tego typu inwestycji. Ba, mieszkańców podnoszących głos w dyskusji w przypływie emocji, wziął nawet za pyskaczy próbujących zakłócić merytoryczną dyskusję. Oburze-ni mieszkańcy mogliby jeszcze jakoś te wiatraki znieść, gdyby dawało to jakieś zyski. Tymcza-sem obok strat na wartościach

gruntów eksperci wyliczają tak-że straty finansowe na produkcji energii. Specjaliści – notabene współpracujący z władzami Ko-misji Europejskiej – podkreślają, że fermy wiatrowe produkują prąd pięć razy drożej niż elek-trownia węglowa. Dlatego też rządy właścicielom wiatraka do-płacają do produkcji spokojnie płynącego prądu. Chociaż prąd to takie coś, co sobie spokojnie płynie w przewodach, jak się mu przeszkodzi to lubi popieścić. Żeby więc przeciążony system nerwowo nie pulsował, przy nadmiarze wiatrowego zasilania można wyłączać elektrownie wę-glowe. Jednak gdy ustaje wiatr, ponowne rozpalenie kotłów wę-glowych trwa ponad godzinę. Wiatr to nieprzewidywalny ży-wioł. Nie zawsze można z niego skorzystać. Nawet na najbardziej wietrznych terenach zdarzają się ciche dni, a wtedy elektrownie nie pracują i nie dostarczają prą-du. Znowu, gdy wiatr wieje zbyt mocno, trzeba wyłączyć wiatraki, aby nie zostały uszkodzone ich śmigła. Niemcy, gdzie jest naj-więcej farm wiatrowych w Euro-pie, wydali na nie grube miliardy euro, a wiatraki zapewniają tylko 3 proc. krajowego zapotrzebo-wania na energię, bo są nieefek-tywne – teoretycznie, biorąc pod

uwagę moc wiatraków, powinny zapewniać 15 proc. energii. – To jest podstawowy problem z energią wiatrową: wiatr nie zawsze wieje tam, gdzie akurat potrzeba prądu – podkreśla prof. Wolfgang Pfaffenberger z Bremen Energy Institute. Najlepszy tego przykład to rok 2003, gdy upalna, ale bezwietrzna pogoda wstrzy-mała na wiele dni pracę turbin wiatrowych w całej Europie Za-chodniej i trzeba się było ratować dostawami prądu z siłowni węglo-wych oraz atomowych. To wtedy nawet część niemieckich ekolo-gów uznała, że warto wstrzymać się z zamykaniem elektrowni ato-mowych do czasu, aż nie zastąpią ich inne odnawialne źródła ener-gii niż wiatr. Z drugiej strony, gdy są dogodne warunki do produkcji energii, nie udaje się wykorzystać całej siły wiatru, bo nie ma możli-wości magazynowania nadmiaru prądu. Nikt bowiem nie wymyślił

technologii budowy np. wielkich akumulatorów. Tak więc energia z wiatru nie spowoduje wyłączenia ani jednej elektrowni węglowej w Polsce, co więcej – trzeba budo-wać zapasowe nieduże elektrow-nie gazowe, które będą pracować w bezwietrzne dni i zastępować wiatraki. Poza tym prąd z siłow-ni obracanych siłą wiatru jest o wiele droższy niż z tradycyjnych źródeł, dla gospodarstw domo-wych oznacza to w takim razie podwyżki kosztów utrzymania. Pamiętajmy też o tym, że w kra-jach, gdzie budowane są takie siłownie, potrzebne jest ogromne wsparcie finansowe państwa dla inwestorów. Dlaczego więc tak na siłę samorządy starają się forso-wać budowę elektrowni wiatro-wych?Głównym motywatorem są finan-se. Z reguły zyski czerpią głównie mieszkańcy, którzy wydzierżawili grunty pod budowę farmy wiatro-wej. Zaś jeżeli chodzi o zyski gmin to są to tematy dość kontrower-syjne. Każdy wiatrak postawiony w Polsce to dla gminy ok. 70 tys. zł podatku (turbina 2,5 MW), jednak z powodu otrzymywania subwencji wyrównawczej (tzw. janosikowego), jej wysokość jest pomniejszana o przychody zwią-zane z podatkiem od nierucho-mości. Niewątpliwie propozycja

władz Namysłowa przekazania corocznie 10% wpływów z tytu-łu wiatraków na rzecz zaintere-sowanych sołectw jest kusząca, lecz ile z tych obietnic wyniknie dla samych mieszkańców sołectw bytujących w pobliżu obracającej się machiny? Wyjątkowo ciężko wskazać wzorcowy wiatrak, któ-ry byłby ulokowany przy posesji sołtysów, wójtów i radnych tak blisko jak w przypadku prze-ciętnego obywatela wsi, dający jednocześnie korzyści finansowe wszystkim mieszkańcom. Zresztą wystarczy spojrzeć na sytuację Gminy Wilków. Czy mieszkańcy Wilkowa, Pągo-wa i Bukowia mając fermę wia-traków płacą przez to mniejsze rachunki za prąd? Skoro nie, to dlaczego lokalne władze tak uparcie chcą walczyć z global-nym ociepleniem jak Józef Stalin z imperializmem amerykańskim? Przecież już dawno europejscy

biolodzy wyliczyli, że krowy i wul-kany wydzielają o wiele więcej dwutlenku węgla niż elektrow-nie węglowe w Europie razem wzięte. Zyski z podatków to jedna strona medalu, bo druga strona to zwrot z inwestycji. Mimo, że energetyka wiatrowa jest tańsza niż węgiel, gaz i atom to sama budowa własnej elektrowni wia-trowej jest sporym wydatkiem, który nie zawsze da się zrekom-pensować sprzedażą nadwyżek. Przeciętny koszt budowy jednej turbiny to dla inwestora koszt rzędu 10 mln zł, nie licząc kosz-tów przyłączenia i infrastruktury towarzyszącej. Ponieważ rynek elektrowni wiatrowych słabo się rozwija, to klienci mają ogra-niczony wybór urządzeń i cen. Piotr Duda z firmy Prometeusz twierdzi, że zwrot z inwestycji w elektrownię wiatrową będzie tym szybszy, im droższe jest aktualnie wykorzystywane źródło energii do ogrzania wody i im większa jest siła wiatru w miejscu posta-wienia elektrowni, o ile jej moc będzie wykorzystana. Dziś prze-ciętny czas zwrotu takich inwe-stycji to około 15 lat. Przez ten czas jednak fermy wiatrowe są dotowane, a to duże pole do mal-wersacji finansowych. Chociaż zabraniają tego przepisy, niektó-re gminy zgadzają się na finanso-

wanie planów zagospodarowania przez firmy zabiegające o miejsca pod wiatraki. Parę miesięcy temu wyszło na jaw, że w jednej z pol-skich gmin inwestor zapłacił 148 tys. zł za plan zagospodarowania uwzględniający budowę farmy 64 wiatraków. Takie praktyki stosowane są również w innych gminach. Inwestorzy zdobywają przychylność władz także wy-sokimi darowiznami oraz spon-sorowaniem lokalnych imprez. Ciekawi mnie w tym względzie zajadłość redaktora Stramskiego wobec namysłowskiego posła, któremu zarzucił pozyskiwanie taniego poklasku wśród miesz-kańców Smarchowic Wielkich, choć sam Stawiarski z inwestycją wiatraków ma tyle wspólnego, ile radny z chińskim baletem. Jako poseł ma jednak wpływ na pro-jekty uchwał rządowych, nie dzi-wi zatem jego zainteresowanie problemami mieszkańców swo-

jego rodzimego terenu. Odnoszę wrażenie, że tekst redaktora miał być jedynie tanią prowokacją wy-mierzoną w posła stojącego po stronie mieszkańców. Fermy wiatrowe mają swoich zwolenników i przeciwników. Bardzo łatwo jest także o pozy-skanie przychylnej opinii auto-rytetów w dziedzinie akustyki i ochrony środowiska, co nie znaczy, że wiatraki są gminnym panaceum na rozwiązanie kłopo-tów z dostawami energii, a wręcz przeciwnie – siłownie wiatrowe niosą ze sobą nowe problemy. Warto więc poważnie się zasta-nowić nad sensem wspierania przez samorządy lokalne tego typu inwestycji. Na razie problem wiatraków doczekał się dyskusji w Sejmie. Ustawa odległościowa, która zakłada, że turbiny będą mogły być budowane w odległości nie mniejszej niż trzy kilometry od budynków mieszkalnych jest pierwszym krokiem do prawne-go usankcjonowania możliwości stawiania ferm wiatrowych. Co prawda może to oznaczać wyższy koszt całego systemu wspierania odnawialnych źródeł energii i utratę reputacji Polski jako miej-sca bezpiecznego inwestowania, zapewni to jednak w pewnym stopniu bezpieczeństwo zdro-wotne obywateli. JK

POLEMIKA. WALKA SAMORZĄDOWCÓW Z GLOBALNYM OCIEPLENIEM TRWA

Walka z wiatrakami czy z ludźmi?

W sierpniu ubiegłego roku w wyniku pro-cedury przetargowej Opolska Wojewódzka Komenda OHP w Opo-lu - ŚHP w Namysłowie wygrała przetarg na żywienie w Namysłow-skim Centrum Zdrowia S.A., którego współ-właścicielami są m.in. gminy: Domaszowice, Świerczów i Wilków.

Do świadczenia usługi przygotowywania, do-stawy i przekazywania na oddziały szpitalne (do kuchenek oddziałowych) posiłków oraz odbiór odpadów pokonsump-cyjnych bezpośrednio po posiłkach. Osobą od-powiedzialną za nadzór nad realizacją umowy ze strony ŚHP Namysłów jest Malwina Jabłońska – Komendant ŚHP Namy-słów. Natomiast osobą odpowiedzialną za nad-zór nad całościową re-alizacją umowy ze strony namysłowskiego szpitala jest Elżbieta Wierzcho-łowska - Pielęgniarka Naczelna. Elżbieta Wierzchołowska – Jestem odpowiedzialna za nadzór nad żywieniem, które jest przystosowane do diet, do potrzeb pa-cjentów. Posiłki są cie-płe, estetyczne i świeże. Współpracuje nam się dobrze. Wszelkie uwagi i reklamacje są uwzględ-niane przez dietetyczkę z ŚHP. Na tle firm które do tej pory dostarczały posiłki oceniam posiłki Stołówki ŚHP bardzo po-zytywnie.Posiłki dostarczane są według ustalonego przez zamawiającego jadło-spisu we wszystkie dni tygodnia (trzy posiłki dziennie). Dostarczona żywność jest rozdzielane pod nadzorem personelu pielęgniarskiego. Posił-ki przygotowywane są według diet szpitalnych: dieta podstawowa, ła-twostrawna, wątrobowa,

wrzodowa, cukrzycowa, ubogo resztkowa, dieta dla osób w wieku star-czym i małego dziecka. Wykonawca zobowiąza-ny jest do nieodpłatnego przygotowania i dostar-czenia upoważnionemu pracownikowi szpitala jednej porcji każdego posiłku codziennie – w celu kontroli gramatu-ry potraw i ich walorów organoleptycznych i es-tetycznych. Posiłki przy-gotowywane są ze świe-żych produktów metodą tradycyjną bez używania produktów typu instant oraz gotowych półpro-duktów. Przygotowy-wane są na bieżąco i przewożone w szczelnie zamkniętych termosach co wpływa na jakość ży-wienia - informuje Mag-dalena Lasoń - dietetyk ŚHP Namysłów.Jakość żywienia uległa znacznej poprawie z tego względu również w wymiarze finansowym. Szpital zyskał na tym pro-cederze. Stołówka ŚHP w Namysłowie przygo-towuje ponad 8 tys. po-siłków w skali miesiąca. Koszt jednostkowy to 10 zł osobodzień tj. śniada-nie, obiad, kolacja. Z racji bliskości i jakości, które świadczy ŚHP w Namy-słowie jesteśmy zado-woleni, pacjenci również to potwierdzają. Także życzyłbym sobie, żeby w przyszłości, kiedy bę-dziemy robić procedury przetargowe na żywienie szpitala, aby OHP świad-czyło te usługi. Tu zna-czące jest to, że ŚHP jest blisko szpitala. Transport od kuchni do pacjenta jest bardzo krótki. Te posiłki są ciepłe, dobre jakościowo, nasi pacjenci chwalą sobie jedzenie w naszym szpitalu - infor-muje Artur Masiowski - Dyrektor Namysłow-skiego Centrum Zdrowia Spółka Akcyjna w Namy-słowie. ŚHP

NAMYSŁÓW

Szpitalne posiłki

masz sprawę lub ciekawy temat na artykuł? zadzwoń do nas! tel.: 884 085 398

Firma STOLARZ – LEMPERT zatrudni operatorów ma-szyn stolarskich. Informa-cje pod numerem telefonu 519304494

Firma „Drewmix” zatrudni osobę do nadzoru kotłów sterowanych automatycznie, lub do przyuczenia. Kontakt: 607 56 76 56 lub osobisty w siedzibie firmy Drewmix Łęka Mroczeńska 66

Fabryka Mebli Laski przyjmie na dobrych warunkach pracy i płacy 4 tapicerów oraz ope-ratorów maszyn stolarskich. Kontakt pod numerem tel. 691-501-511

Fabryka Mebli „Benix” za-trudni serwisanta mebli tapicerowanych. Kontakt: 537-400-037 lub osobiście w siedzibie firmy „Benix” Mro-czeń 29 A

Sprzedam VW Sharan 1.9tdii, czarny, alusy klp, doinwesto-wany, pewne auto na dalekie trasy, bez wkładu finanso-wego, cena 11000zł.; tel.: 785532332 (06.06.) Sprzedam Peugeota 206, rocznik 2005, pojemność sil-nika 1.4, przebieg 51000 km, auto w bardzo dobrym sta-nie, cena do negocjacji; tel.: 697968408 (06.06.) Kupię motocykl WSK, WFM, Jawa i inne, także niekom-pletne, złom, gotówka od ręki; 534154437 (06.06.) Sprzedam Volkswagena Sha-ran R, 1996, poj. 1,9D, cena 3 tys. oraz Fiat Ducato Max R 2000 2,8D, cena 5 tys.; tel.: 601583415 (10.06.) Sprzedam Forda Eskorta 1.6 benzyna, rok 1999, serwi-sowany, silnik suchy, cena 2.1tys.zł.; tel.: 795194603 (10.06.)

Sprzedam Opla Vectrę B 2.0 D, 99r., cena do uzgodnienia; tel.: 725156788 (13.06.) Sprzedam Rometa, dwubie-gowy, zarejestrowany, opła-cony, gratis dodam nowy zapłon; tel.: 881629617 (13.06.) Sprzedam quada 110cc, cena do uzgodnienia; tel.: 691664596 (13.06.) Kupię stare motory; tel.: 790518801 (13.06.) Sprzedam rower elektryczny Pegasus, 2 baterie, manetka gazu, ładowarka, stan dobry, koła 28 D53; tel.: 728490466 (13.06.)

Skup macior, knurów. Płat-ne gotówką. Szybki odbiór; tel.: 784424344

Sprzedam sieczkarkę do ku-kurydzy jednorzędową z kół-kiem, tel. 694 439 780 Kupie ciągnik Ursus C-328, C-330, C-355, C-360, C-385, T25, całe lub uszkodzone; tel .: 785433476(30.05.) Kupie talerzówkę , przyczepę, pług 3, sadzarkę , kultywator, glebogryzarkę, rozrzutnik, kombajn; tel.: 697211574 (30.05.) Sprzedam krowę jałówkę ciel-ną i cieliczki do dalszego cho-wu; tel.: 887451028 (30.05.) Sprzedam małe króliczki szare i popielate; tel.: 607375841 (30.05.) Sprzedam agregat uprawo-wy z przednim wałem firmy Agro - Factory 2.4m; tel.: 608094536 (30.05.) Sprzedam Ursus C-360, stan dobry, zarejestrowany; tel.: 532543671 (30.05.) Sprzedam Ursusa C-360, 1972 rok; tel.: 781400830 (02.06.)

Sprzedam kaczki żywe Bar-barie w wadze ok. 3kg, w ce-nie 10zł./sztuka, Świba; tel.: 607291749 (02.06.) Sprzedam kombajn ziem-niaczany Anna, sortownik do ziemniaków bębnowy, dmuchawę do siana; tel.: 793401586 (02.06.) Sprzedam żyto i łubin, słod-ki, prosto z kombajnu; tel.: 604662691 (02.06.) Sprzedam ciągnik Ursus C-328, cena 6.500; tel.: 725988991 (10.06.) Sprzedam ładowacz tur do C-330, 360, 3p; tel.: 785497994 (10.06.) Sprzedam kosiarkę rotacyj-ną, 165cm, cena 900zł.; tel.: 889001750 (10.06.) Sprzedam byczki i jałóweczki; tel.: 661876141 (10.06.) Sprzedam tonę żyta i tonę mieszanki; tel.: 783932270 (13.06.) Sprzedam Ursusa C-360, 1972 rok, tel.: 781400830 (13.06.)

Sprzedam płyty stropowe kanałowe: 530 cm (długość) x 150 cm (szerokość) - 6 sztuk, 440 cm x 150 cm - 3 sztuki, 400 cm x 90 cm - 2 sztuki; tel.: 693 248 044

Kupię rogi, poroża jelenia i inne tel.783-48-49-45

Oddam 8-miesięcznego owczarka niemieckiego, tel. 694 439 780

Sprzedam nowy telefon No-kia Lumia, tel. 732 629 856 Szczeniak bokser biały, piesek szuka domu; tel.: 693078972 (23.05.) Sprzedam w dobrym sta-nie pralkę i lodówkę; tel.: 600187656 (23.05.)

Sprzedam pralkę Beko, 300zł. i lodówkę, cena 250zł.; tel.: 693500029 (23.05.) Sprzedam ziemię pozostałą z budowy, do odbioru w Świ-bie, cena do uzgodnienia; tel.: 781095554(30.05.) Sprzedam kuchnię dł. 2.60m, fronty biały połysk, korpus i blat sonoma, kuchnia jest nowa, cena 1200zł.; tel.: 607168525 (30.05.) Sprzedam wyposażenie skle-pu, ladę chłodniczą, lodówkę, zamrażarkę, krajalnicę, wagi, regały metalowe przyścienne i inne, ceny do negocjacji; tel. : 691620883 (30.05.) Sprzedam budę dla psa, boki ocieplane, dach otwie-rany oraz leżankę na dział-kę oddam za darmo; tel.: 608537694 (02.06.)

Sprzedam tanio nowe, nie używane płyty CD nagrane, płyty CD-R i DVD czyste oraz słuchawki; tel.: 697966233 (02.06.) Sprzedam szafkę gazową z elementów betonowych pre-fabrykowanych, z tynkiem ozdobnym, cena 70zł.; tel.: 697966233 (02.06.) Sprzedam tanio regały sklepo-wo-magazynowe drewniane, regały i gabloty szklane, kraty i stojaki metalowe do eks-pozycji itp.; tel.: 697966233

(02.06.) Sprzedam płytę wiórową, su-rową i laminat, od 48zł./szt.; tel.: 513010258 (02.06.) Sprzedam krajzegę 3 kW; tel.: 508223239 (02.06.) Sprzedam rower Gazelle Pun-ta damka, biegi i hamulce w piaście, rama 53, koła 28, cena 680zł.; tel.: 723371717 (jeśli nie odbieram to proszę o smsa) (02.06.) Sprzedam kojce dla psa 3mx2m, dach dwuspadowy z opierzeniem, uchwyty ob-rotowe na miski, podłoga drewniana, konstrukcja x profili, część ścian deskowana z boazerii ,wieszaki na smycz, możliwość wykonania kojca pod wymiar; tel.: 603928467 (06.06.) Sprzedam maszyny stolar-skie: piła tarczowa, solidna, robiona regulacja wysokości piły góra dół oraz wiertarka czopiarka do wiercenia w poziomie, solidna, stan bar-dzo dobry; tel.: 601560314 (06.06.) Sprzedam krajzegę na siłę; tel.: 503820841 (10.06.) Sprzedam wózek dziecięcy głęboko - spacerowy „Cone-co Barracuda” plus nosidełko, cena 430zł.; tel.: 508257193 (10.06.)

Sprzedam bramę z furtką o wymiarach: brama 200x155, furtka 100x155, cena do uzgodnienia; tel.: 793278189 (10.06.) Sprzedam czerwone łóżko dla dziecka, wiek od 3 lat (IKEA ), czerwona rama, dno z listew + materac dł.165cm, szerokość 75cm, wys.47/67cm, 250 zł.; tel.: 728286666 (13.06.) Sprzedam rożen gazowy na 12 kurczaków, cena do ne-gocjacji; tel.: 501376097 (13.06.)

Sprzedam działki budowlane w Kamiennej, tel. 696 195 264

Sprzedam las olchowy 16-letni o powierzchni 1,85 ha, tel: 504006654

Mam do wynajęcia pokój 2-osobowy, do dyspozycji pralka automat, kuchnia, ła-zienka, parking obok domu; tel.: 608490965 (10.06.) Młode małżeństwo bez dzieci poszukuje domu na wynajem w okolicach Komorzno Laski oraz pobliskie wioski; tel.: 534526244 lub 791829876 (13.06.) Sprzedam działki budowla-ne o dowolnej wielkości w Świbie , przy trasie nr. 8; tel. 723262818 (13.06.)

PRACA

MOTORYZACJA

RÓŻNENIERUCHOMOŚCI

ROLNICZE

zamieść ogłoszenie w kurierze namysłowskim

Wyślij SMS-a o treści: SUD KURIER + treść ogłoszenia pod numer 73601 (koszt 3,69 zł brutto)

OGŁOSZENIE UKAŻE SIĘ W JEDNYM WYDANIU KURIERA.Oferta dotyczy tylko Klientów Indywidualnych. Usługa ogłoszeń drobnych nie dotyczy oferowania usług, zatrudnienia pracowników, wynajęcia lokalu pod działalność. W tych przypadkach prosimy o kontakt z Biurem Reklamy,

tel.: 884 085 398


Kiedyś zawodówka miała dać pracę a szkoła średnia większe zarobki. Dziś nie wystarczy, aby obie szkoły dały zawód, nawet ukończe-nie szkoły średniej z maturą nie gwarantuje pracy w za-wodzie.

Mimo to coraz więcej osób w naszym regionie decyduje się poprzestać na uzyskaniu wykształcenia zawodowego i średniego technicznego. Jak potwierdzają tegoroczne wy-niki badań GUS oraz statystyki MEN – już 49 procent gimna-zjalistów wybiera szkoły zawo-dowe i technika. To sytuacja, z którą nie mieliśmy do czynienia praktycznie od początku lat 90. Dlaczego trend tak się zmienił? W Polsce po wyjeździe ponad milionów Polaków za grani-cę, krajowy rynek zareagował wzrostem zapotrzebowania na specjalistów. Efekt jest taki, że po zawodówce dużo łatwiej o pracę, niż po liceum, czy na-wet po humanistycznych stu-diach. Z raportu Laboratorium Gospodarki Cyfrowej DELab Uniwersytetu Warszawskiego wynika, że obecnie pracuje aż 98 proc. świeżo upieczonych absolwentów zawodówek i techników. Potwierdzają to również dyrektorzy szkół w ramach monitorowania aktyw-ności zawodowej swoich ab-solwentów. Świeżo upieczeni absolwenci zawodów technicz-nych: mechaniki pojazdowej, elektroniki, informatyki nie mają dziś problemów ze znale-zieniem pracy choćby w rejonie Opola i Wrocławia. Niestety, tylko część absolwentów szkół zawodowych podejmuje pracę w naszym powiecie mimo że aż 3 największe namysłowskie fa-bryki wciąż potrzebują elektro-mechaników. Wielu młodych, z fachem w ręku, wyjeżdża za granicę. W Namysłowie funkcjonują dwie szkoły zawodowe: Ze-spół Szkół Mechanicznych

oraz Zespół Szkół Rolniczych. Uczą one również w zawodach technicznych, np. ZSM kształci w zawodzie technik mechanik oraz technik informatyk. To są trudne zawody, ale dające bar-dzo duże możliwości na rynku pracy. Ci absolwenci nie będą mieli problemów ze znalezie-niem pracy w naszym powiecie. Pracę znajdą także ci, którym się powinęła noga na maturze i jej nie zdali. Tacy uczniowie dzwonią później do szkół, że

nie przyjdą na powtórny egza-min, ponieważ mają tyle pracy, że nie mają kiedy się przygoto-wać. Najwięcej uczniów zasadni-czych szkół zawodowych i techników pochodzi ze wsi. Już prawie 80 procent gimna-zjalistów z terenów wiejskich wybiera taką formę kształce-nia. To właśnie tam od lat jest największe przekonanie, że pracę może zagwarantować głównie konkretny fach, a nie dyplom jakiejś humanistycznej uczelni. Widać to szczególnie po ofertach pojawiających się w Powiatowym Urzędzie Pra-cy w Namysłowie. Największe szanse na znalezienie pracy mają absolwenci szkół zawo-dowych i techników z upraw-nieniami. Wyjątkowo rzadko się zdarzało by była praca dla magistrów historii, socjologii czy też psychologii. Problem jednak w tym, że część osób,

które kończy szkoły zawodowe znajduje pracę, ale niestety za granicą. Jak wynika z Europej-skiego Raportu Płatności Kon-sumenckich oraz bazy danych Eurostat, już co trzeci młody Polak w wieku 18 do 24 lat po-chodzący z Opolszczyzny przy-najmniej raz w sezonie letnim pracował za granicą, z tego aż 70% chciałoby zostać na stałe w innym kraju. I to w sytuacji, gdy coraz więcej szefów re-gionalnych przedsiębiorstw

przyznaje, że ich sytuacja jest bardzo dobra i chcą zatrudniać nowych pracowników z kon-kretnie wyuczonym zawodem. Powód emigracji zarobkowej absolwentów naszych szkół jest oczywisty - to różnica w pensjach. Ekonomiści i demo-grafowie wyliczyli, że młodzi ludzie musieliby zarabiać na Opolszczyźnie co najmniej 4 tysiące, aby rozważyli pozosta-nie w kraju. Na takie pieniądze młodzi ludzie liczyć nie mogą. Lokalni pracodawcy zachęcają młodych bogatymi pakietami socjalnymi, darmowymi pro-gramami szkoleniowymi czy też atrakcyjnym systemem we-wnętrznego awansu.Oczywiście, że stawki płacowe na początek w rzeczywisto-ści nie są oszałamiające, ale z czasem powinny rosnąć. Tym-czasem w Namysłowie coraz więcej osób z wieloletnimi, nawet ponad 10-letnimi sta-

żami w swoich zakładach nie jest w stanie osiągnąć na rekę nawet połowę średniej krajo-wej, która wynosi 4101,36 zł. Dlatego też młodych absolwen-tów szkoły zawodowej praca w Namysłowie nie usatysfakcjo-nuje. – Tutaj po maturze mam pracę, to prawda. Ale za 1800 złotych. A w Niemczech jako elektromechanik dostanę 4 razy więcej i nawet niepotrzebna mi była matura - mówi nam uczeń namysłowskiej szkoły – Dla-

tego już niedługo będę składał wypowiedzenie u swojego szefa, czekam tylko na papiery od po-średniaka z zagranicy. Dyrektorzy namysłowskich szkół są dumni, że nie kształ-cą bezrobotnych, ale woleliby przygotowywać ich do pracy na lokalnym rynku pracy. Jednym ze sposobów ich zatrzymania jest współpraca z przedsię-biorstwami jeszcze w trakcie nauki. Taką możliwość daje Ze-spół Szkół Mechaniczych, który ma podpisaną umowę z �irmą Diehl. Również absolwenci technikum logistycznego mają szansę na dobrą pracę w ra-mach umowy z zakładem pro-dukcyjnym. Pracodawcy chcą przyjmować także mechani-ków. Mechanik samochodowy i wulkanizator to obecnie je-dyne osoby spośród innych za-wodów, które czerpią korzyści z naszych polskich dziurawych dróg. PZ

POWIAT. CORAZ WIĘCEJ MŁODYCH FACHOWCÓW SZUKA ZATRUDNIENIA ZA GRANICĄ

Młodzi namysłowianie wyjeżdżają

KRZYŻÓWKA KURIERA


21 maja w świetlicy wiejskiej w Pszenicznej odbyło się „Spo-tkanie 50+”. Zaproszeni byli wszyscy miesz-kańcy miejscowości, którzy ukończyli pięćdziesiąty rok ży-cia. Organizatorami uroczystości byli Alina Wróblewska – sołtys wsi oraz Przemysław Bała-chowski – Radny Gminy Wilków. Swoją obecnością zaszczycili Bogdan Zdyb - Wójt Gminy Wil-ków, Mariusz Jabłoński - Wice-przewodniczący Rady Powiatu, Bronisława Mela - Radna Po-wiatu Namysłowskiego oraz Jan Klusko – Przewodniczący Zarzą-du Rejonowego Związku Eme-rytów, Rencistów i Inwalidów Namysłów II. Spotkanie było

okazją do wspólnych rozmów i wspomnień. Nie zabrakło rów-nież suto zastawionego stołu, śpiewów i tańców. Całej inicja-tywie przyświecał wspólny cel, jakim było nie tylko okazanie zainteresowania i szacunku dla seniorów, ale przede wszystkim propagowanie wspólnego i ak-tywnego spędzania czasu przez osoby starsze. Serdeczne po-dziękowania dla Wójta Gminy Wilków oraz dla Zarządu RZERiI Namysłów II za wsparcie �inan-sowe, dla Heleny Łappo, Bożeny Mamys, Honoraty Rosińskiej i Adama Gałki za pomoc w przygo-towaniu spotkania składają Alina Wróblewska i Przemysław Bała-chowski. RED

NAMYSŁÓW

„Spotkanie 50+”

13.06.2016 Krzyżówka Panorama dnia 2012-08-22 - Szarada.net

http://szarada.net/krzyzowki/drukuj/dymny-odlamkowy-lub-zaczepny-hotel-na-wodzie/ 1/1

Krzyżówka panoramiczna: Krzyżówka powstała ze słownika wspólnie redagowanego przez użytkowników serwisu.

ta so wa na

ko ni czyn ka

osło ny ae ro -

dy na micz ne

roz le ga się,

gdy ki bic

jest nie za -

do wo lo ny

w spi żar ce

róż ne me ta -

le z ni klem

zmie sza ne

tu rec ki na pój

z jo gur tu

za cie ra ny

przez zło -

dzie ja

pu blicz na

de ba ta z

udzia łem

spe cja li stów

po rzą dek na

jach cie

wy pła ca ne

pod czas de -

le ga cji

imię żeń skie

po cho dze nia

ła ciń skie go

klub spor to -

wy z Ryb ni ka

na zwi sko

Ni ko de ma z

se ria lu Ja na

Ryb kow skie -

go

na klej kiuni wer sal na

kar ta w ta lii

re jestr

Je ro zo lim -

skie i Ujaz -

dow skie

uczo ny od

ma te rii

kie row nik

od dzia łu

szpi tal ne go

dym ny,

odłam ko wy

lub za czep -

ny

so le ni zant ka

z 18 ma ja

or gan wy -

twa rza ją cy

lim fo cy ty

mu zuł mań -

ski stwór ca

świa ta

śpiew w mu -

zy ce

po fał do wa ny

wzgó rza miJe rzy, tre ner

król Ar tur w

pol skiej

bram ce

chce je mieć

zło dziej

Franz, pi -

sarz, au tor

"Pro ce su"

ho tel na wo -

dzie

mie szan ka

prze bo jów

obok pta ków

i ssa ków

jest nim Sie -

dow, ża glo -

wiec szkol ny

wer set z Ko -

ra nu

po prze dza ła

UE

Pier re ... bo -

ta nik, od je -

go na zwi ska

na zwa ma -

gno lia

dźwięk f ob -

ni żo ny o pół

to nu

obok La gu ny

w sa lo nie

An na, ty tu ło -

wa bo ha ter -

ka po wie ści

Lwa Toł sto ja

krót ki, po -

wta rza ny

mo tyw w mu -

zy ce roc ko -

wej

Win cen ty,

kro ni karz

Sza mil,

prze wo dził

ata ko wi na

szko łę

ja dal ne sko -

ru pia ki mor -

skie

naj dłuż szy

do pływ Du -

na ju

Podpowiedzi: INCONEL, WERA

Dorota Rygaskosmetyczka Centrum Urody VENUSw Namysłowie

Wiedza na temat przyczyny powstawania trądzika różowatego obecnie uległa zmianie. Zwrócono uwagę na rolę bakterii Bacillus oleronius występującą łącznie z roztoczem Demodex. Trądzik różowaty towarzyszy ce-rze naczyniowej, która to jest podstawą do

powstawania rumienia. Jest chorobą o nie do końca wyjaśnionej etio-logii. Na pewno podłożem są zaburzenia gry naczyniowej, naczynia krwionośne są nadwrażliwe na bodźce zewnętrzne i wewnętrzne takie jak:- promieniowanie UV - długotrwałe przebywanie na słońcu, - wysoka temperatura - gorące kąpiele, sauna,- warunki atmosferyczne - wiatr, mróz, duża wilgotność, wahania temperatur,- leki stosowane miejscowo - kortykosteroidy - pokarmy - gorące napoje, pikantne przyprawy, alkohol - stres, - infekcje - kosmetyki - aceton, alkohol, mentol.Co należy robić:- Chronić skórę przed UV - preparaty z �iltrem 50+,- Dieta - wyłączenie alkoholu, mocnej herbaty, kawy, gorących pły-nów i potraw, ograniczenie soli, Osoby z trądzikiem nie powinny stosować:- peelingów ziarnistych, myjki, gąbki szorstkiej i szorstkich ręczni-ków,-preparatów na alkoholu i mentolu,- mikrodermabrazji, wapozonu, - intensywnego masażu i wyciskania.Pielęgnacja:- Dobre efekty w pielęgnacji spełniają preparaty zawierające kwas azaleinowy (działa przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie) i laktobio-nowy (łagodzi stany zapalne i przyspiesza gojenie). Skórę taką po-winno się traktować łagodnie w pielęgnacji na codzień Zasady pielęgnacji:- mycie twarzy letnią wodą, używanie płynów, zmywaczy do mycia twarzy, - Indywidualny dobór preparatów do pielęgnacji (typu sensitive i hipolergiczne),- Stosowanie dermokosmetyków poprawiających kondycję naczyń krwionośnych.Warto również zasięgnąć rady i pomocy u specjalistów kosmetologa, dermatologa, gastrologa, a czasem psychologa gdyż wspólne, kom-pleksowe działanie najlepiej zapewni sukces w leczeniu.

DOROTA RADZI

Trądzik różowaty

4 czerwca Namysłów po raz ko-lejny odwiedzili niecodzienni goście, piłkarze rezerw WKS Śląsk Wrocław. Przyjezdni goście sprawili naj-młodszym mieszkańcom po-

wiatu wiele frajdy rozgrywając z nimi wspólny mecz, przepro-wadzili różnorakie konkursy, zaszczytna była żonglerka o pu-char Posła Bartłomieja Stawiar-skiego, nie zabrakło strzałów

do bramki, oraz odpowiedzi na zadawane pytania.Podczas wizyty piłkarze WKS’u pojawili się również na „ Puła-skiego „ sprawiając niespodzian-kę drużynom rocznika 2007

biorącym udział w turnieju orga-nizowanym przez Namysłowski Klub Sportowy, małych adeptów obdarowali plakatami i autogra-fami, które powędrowały nawet na buty. RED

NAMYSŁÓW

WKS Śląsk z wizytą

14 NAMYSŁOWSKI KURIER LOKALNY 14 czerwca 2016

Ostatnio pisaliśmy o tym, ile kosztowałoby paliwo gdyby nie ustawowe podatki. Jeden z naszych Czytelników – pan Andrzej S. nadesłał do nas e-maila z zapytaniem czy mo-glibyśmy przedstawić także wyliczenie podatku wcho-dzącego w skład alkoholu.

Oczywiście, tankowanie baku i alkohol razem wzięte nie ko-jarzą nam się zbyt dobrze lecz wierzymy mocno w odpowie-dzialność naszych Czytelników specjalnie dla pana Andrze-ja, tym razem prezentujemy udział podatku akcyzowego w cenie wybranych napojów al-koholowych.Ile kosztowałby alkohol, gdyby nie akcyza? Zaczniemy od wódki. Wódki w Polsce są obłożone najwyższą stawką opłaty akcyzowej. Z tego powodu wódka jest z re-guły droższa od wina. Chociaż droższe od wódki by-wają wszelkiego rodzaju whi-sky, brandy, giny, rumy, wermu-ty, likiery. Dlaczego? Winny jest głównie ekonomiczny paradoks luksusu. Mówi on o tym, że im coś jest droższe i bardziej luk-susowe, tym więcej osób chce tą rzecz posiadać. Przykład: ko-szulka bez znaczka Nike – 20 zł, ta sama koszulka ze znaczkiem Nike – 200 zł. Gdyby więc kul-turowo to Polacy pierwsi wpa-dli na pomysł produkcji whisky, a np. Szkoci – wódki, proporcje by się odwróciły, innymi słowy: za flaszkę dawałoby się złotych 100 zł (bo szkocka wódka naj-lepsza), tak polskie, najlepsze whisky, kosztowałoby max 45 złotych, nawet z doliczeniem opłat skarbowych.

Dziś droższa cena whisky wyni-ka głównie z tego, iż większość takich alkoholi jest importo-wana z zagranicy, co zwiększa końcową cenę trunku w kraju, a także ze względu na specy-fikę ich wytwarzania np. me-toda wytwarzania whisky jest bardziej skomplikowana niż wytwarzania wódki, dlatego whisky jest droższe i bardziej ekskluzywne. Liczy się także wiek trunku – najlepsze rodzaje długostarzo-nej whisky osiągają zawrotne sumy. Cena niektórych tego typu, wiekowych trunków przewyższa nawet wartość przeciętnego samochodu. Obecnie jednym z najdroższych napojów alkoholowych na świecie jest koniak marki Henri IV Dudognon Heritage. 100 ml tego trunku kosztuje aż 2 milio-ny dolarów. Koniak o 41% zawartości alko-holu przez ponad 100 lat prze-trzymywany był w specjalnych, suszonych uprzednio powie-trzem beczkach co nadaje mu niezwykłych walorów smako-wych. Godna uwagi jest także kryształowa butelka koniaku zatopiona w 24-karatowym złocie i najwyższej próby platy-nie, ozdobiona 6,5 tys. oszlifo-wanych diamentów. I ostatnie, co wyróżnia rodzimą wódkę od innych „egzotycznych trunków” to smak. Mówi się, że wódka ma „wykręcać ryj”, a nie smakować. Jak zaczyna smakować, to zna-czy, że się ma problem. A whisky czy brandy? Bogac-two aromatów, zapachów spra-wia, że alkohol ten nadaje się do tzw. sączenia, a nie picia na kie-liszki. Chociaż prawda jest taka, że smak whisky wielu Polakom

czynnie pijącym zwyczajnie nie odpowiada. Widocznie polski organizm lubi to, co polskie, a nie ma nic bardziej swojskiego jak rodzime żyto, pszenica czy kartofle. Stąd się bierze żyją-ca własnym życiem legenda: mówi się, że whisky zaczyna smakować z wiekiem. Nie bez powodu whisky to obecnie najszybciej rosnąca kategoria na rynku alkoholi mocnych. Ro-śnie o 23 proc. rocznie. Jeszcze ćwierć wieku temu czerwony Johnnie Walker uznawany był za dobro luksusowe i dostępny tylko w Peweksie za dolary. Dziś może nie jest jeszcze „pospo-lity”, ale trudno mówić o tym, że zachował jakąś szczególną magię. Dlatego wódka była, jest i będzie naszym napojem naro-dowym.Odchodząc od trunków egzo-tycznych, dla naszego porów-nania zestawiliśmy więc 3 ka-tegorie napojów alkoholowych: wódkę, wino i piwo. Półlitrowa 40-procentowa dobrej jakości wódka kosztuje w Polsce śred-nio 25 złotych, z tego sama ak-cyza wynosi 45,6%, a więc aż 11,41 złotych. Bez opodatkowania wódka, która dziś kosztuje 25 złotych kosztowałaby nas 13,59 zło-tych. Mniejszą akcyzą obłożone jest piwo. Półlitrowa butelka 5-procentowego piwa kosztuje w Polsce średnio 2,79 złotych, z tego akcyza w butelce – 17,2%. Udział akcyzy w cenie piwa wynosi więc 0,48 złotych. Bez akcyzy piwo kosztowałoby nas 2,31 złotych. W przypadku 12% wina o pojemności 0,7 l. i średniej krajowej cenie 18,46 złotych, akcyza wynosi jedynie 6% w cenie wina, a więc wino

kosztowałoby nas o 1,11 zło-tych taniej czyli 17,35 złotych. Duża akcyza na wódkę to pro-blem nie tylko dla sprzedaw-ców, ale też dla producentów. Zdarza się, że producenci zmniejszają wódce procenty, bo... stała się za droga. Przy-padek taki dotknął dwóch sztandarowych produktów koncernu Stock Polska, czyli Wódki Żołądkowej Gorzkiej oraz Żołądkowej Gorzkiej, w których na nakrętce był napis „wódka”. Na etykiecie produ-cent pokazuje, że ów napój ma raptem 36 proc. Mocy, zaś zda-niem inspektorów handlowych dolnym poziomem wódczanej przyzwoitości powinno być 37,5 proc. Żołądkowa Gorzka Tradycyjna wygląda jak wódka, ale wódką... nie jest. Producent tłumaczy, że to „słodko-gorzki alkohol. Trud-no go skategoryzować - jest to zwyczajnie rodzaj trunku o zawartości alkoholu 36 proc” należący do segmentu alkoholu sam w sobie”. Inny przykład do napój alkoholowy Soplica. So-plica z banderolą z 2013 roku miała 36 proc. alkoholu, zaś od roku 2014 ma już tylko 32 pro-cent. W tym roku rynek wódki będzie najprawdopodobniej kurczył się dalej - o 2,9 proc. Marża spada, producenci tną koszty. Producenci nie mogą sobie pozwolić na żadne pod-wyżki, bo nie zgodzą się na to sieci handlowe. Im więc mniej alkoholu w alkoholu, tym ła-twiej producentowi wyjść na swoje. Tym bardziej, że wiel-kimi krokami zbliża się spora podwyżka akcyzy. AM

RAPORT. O ALKOHOLACH. ICH RODZAJACH, KOLORACH I CENACH

Ile kosztowałby alkohol bez akcyzy?8 czerwca roku w Opolu od-były się Indywidualne Mi-strzostwa Województwa w Lekkiej Atletyce. Sportowcy z Gimnazjum Nr 2 z Oddzia-łami Dwujęzycznymi w Na-mysłowie zdobyli 5 medali.

Wśród dziewcząt najlepsze wyniki uzyskały: Ada Sa-dowska – IV miejsce w skoku wzwyż, Oliwia Pierzchawka – V miejsce w skoku wzwyż,

Weronika Korzeniowska – VI biegu na 600m. Opieku-nem dziewcząt jest Wojciech Chwiołka. Najlepsze wyniki chłopców: Jakub Sikora za-kwalifikował się do ścisłego finału w rzucie oszczepem, Michał Lupa i Jakub Adam-czyk zakwalifikowali się do ścisłego finału w skoku w dal, Bartłomiej Furmański uzyskał

V miejsce w biegu na 1000m z wynikiem 1.56.82. Ponadto Fi-lip Pawłowski zdobył II miej-sce i srebrny medal w biegu na 200m.p.pł., Bartosz Habrych został mistrz województwa w biegu na 600m, Nikodem Górski uzyskał III miejsce w rzucie dyskiem i I miejsce, tj. mistrzostwo województwa w rzucie oszczepem. Z kolei sztafeta męska 4x100m w składzie: Szymon Duda,

Filip Pawłowski, Nikodem Górski, Julian Mikuśkiewicz uplasowała się na II miejscu, uzyskując status wicemistrza województwa z doskonałym wynikiem 46.22. Opiekunem chłopców jest Mirosław Kacz-marek. Na zdjęciu poniżej wi-cemistrzowie województwa w sztafecie 4x100m. JS

NAMYSŁÓW

Sukcesy sportowe „Dwójki”

reklama

30 kolejka:LZS Starościn 1-5 Victoria ChróściceŻubry Smarchowice 3-3 Silesius Kotórz MałyLZS Gronowice - Burza Lipki LZS Głuszyna 12-3 Sokół NiemodlinLZS Proślice 6-1 Źródło Krośnica LZS Mechnice 8-2 Stal Osowiec LZS Chrząstowice 0-1 Unia KolonowskieGKS Grodków 2-6 Swornica Czarnowąsy 1. LZS Głuszyna 30 72 95-302. Swornica Czarnowąsy 30 68 93-29 3. Victoria Chróścice 30 62 79-364. LZS Mechnice 30 54 89-545. Unia Kolonowskie 30 49 51-456. LZS Proślice 30 49 55-507. LZS Starościn 30 48 61-53 8. LZS Gronowice 29 47 65-599. Silesius Kotórz Mały 30 45 78-66 10. LZS Chrząstowice 30 39 63-7211. Burza Lipki 29 36 49-6412. Źródło Krośnica 30 27 42-7413. GKS Grodków 30 25 46-8314. Żubry Smarchowice 30 24 40-7115. Sokół Niemodlin 30 22 42-8716. Stal Osowiec 30 10 20-95

klasa okręgowa opolska - grupa I

LZS Ligota Oleska - LKS KrzywiczynyWidawa Wilków 2-2 LZS RudnikiZnicz Włochy 1-4 Hetman ByczynaLZS Ligota Dolna 3-6 MKS WołczynLZS Uszyce 9-2 LZS KościeliskaLZS Chocianowice 0-2 Piast Gorzów ŚląskiPolonia Domaszowice 0-2 LZS Rożnów

1. LZS Rudniki 26 59 73-272. Hetman Byczyna 26 59 71-313. Piast Gorzów Śląski 26 52 68-36 4. LZS Ligota Oleska 25 43 67-37 5. LZS Ligota Dolna 26 39 43-476. LZS Rożnów 26 39 42-397. LZS Uszyce 26 37 56-47 8. LZS Kościeliska 26 36 52-63 9. Znicz Włochy 26 34 42-57 10. Widawa Wilków 26 31 51-49 11. LZS Chocianowice 26 26 30-43 12. Polonia Domaszowice 26 25 43-70 13. MKS Wołczyn 26 22 35-62 14. LKS Krzywiczyny 25 8 30-95

klasa A, grupa I

Olimpia Lewin Brzeski 1-3 Start NamysłówLZS Kup 0-2 LZS StarowicePogoń Prudnik 0-2 Chemik KędzierzynSkalnik Gracze 1-4 OKS OlesnoKS Krasiejów 3-1 Sparta PaczkówStal Brzeg 1-1 Małapanew OzimekCzarni Otmuchów 3-4 Polonia GłubczycePorawie Większyce 2-1 Śląsk ŁubnianyTOR Dobrzeń Wielki 1-0 MKS Gogolin

1. Stal Brzeg 34 86 91-212. Polonia Głubczyce 34 73 72-363. Małapanew Ozimek 34 59 54-374. LZS Starowice 34 58 65-375. OKS Olesno 34 58 69-446. Porawie Większyce 34 56 64-59 7. KS Krasiejów 34 54 62-518. Skalnik Gracze 34 52 48-479. TOR Dobrzeń Wielki 34 47 58-6610. Pogoń Prudnik 34 47 34-3511. Chemik Kędzierzyn 34 46 51-5012. MKS Gogolin 34 41 46-4313. LZS Kup 34 39 34-5214. Start Namysłów 34 37 39-5015. Sparta Paczków 34 35 39-5916. Śląsk Łubniany 34 35 35-5817. Olimpia Lewin 34 25 24-6018. Czarni Otmuchów 34 11 28-108

Saltex IV liga opolska

1. Pogoń Mikowice 21 58 93-272. Rolnik Wierzbica 22 56 91-343. Bizon Bąkowice 22 47 58-374. Lew Szymonków 22 41 64-465. LZS Biestrzykowice-Miodary 22 41 77-656. LZS II Świerczów-Starościn 21 34 58-497. LZS Radomierowice 22 26 59-658. Lotnik Miejsce 22 25 52-759. Orzeł Pokój 22 20 26-6410. LZS Łączany 22 15 39-6811. Burza Gręboszów 22 14 29-5812. LZS Ligota Wołczyńska 22 6 40-98

klasa B, grupa I

28 maja zostały rozegra-ne Otwarte Mistrzostwa Rudy Śląskiej w zapasach dzieci. Zawody zorgani-zowane były przy współ-pracy z Towarzystwem Miłośników Orzegowa, w ramach obchodów Roku Sportu Orzegow-skiego (Dzielnica Rudy Śląskiej).

Turniej odbył się na pły-cie stadionu - Burloch Areny, co dla dyscypliny zapaśniczej jest zupełnie wyjątkowe i nietypowe zarazem. Organizatorzy postanowili pokazać tę wspaniałą dyscypliną po-przez walki najmłodszych adeptów, nieco szerszej niż dotychczas publiczności. W turnieju uczestniczyło 76-cioro dzieci, zarówno dziewcząt jak i chłopców. W zawodach brały udział następujące kluby Guliwer Kielce, Gladiator Kraków, Orzeł Namysłów, Piast

Wola, Unia Racibórz, Dąb Brzeźnica, CSiR Dąbrowa Górnicza, MOSM Tychy, Fight Club Bytom, Milon Ruda Śląska, Pogoń Ruda Śląska, natomiast gospo-darzem zawodów był ZKS Slavia Ruda Śląska. Nasz klub reprezentowało trzech zawodników i jed-na zawodniczka. Srebrne medale zdobyli: Agnieszka Czyżowicz, Wiktor Ben-der, Patryk Bratosiewicz. Z trzeciego miejsca i brą-zowego medalu mógł się cieszyć Borys Juzwiszyn. Dodatkowo z okazji Dnia Dziecka 28 maja b.r. w Gogolinie odbył się II Międzynarodowy Turniej Zapaśniczy. Oczywiście z udziałem naszych zawod-niczek i zawodników. W zawodach brało udział 101 zawodników z 11 klubów, w tym goście z Czech. Klub nasz reprezentowały dwie zawodniczki i dwóch za-wodników. Złote medale w

grupie młodziczek zdobyły Aleksandra Witoś w kat. wag. do 48 kg oraz Nikola Zając w kat. wag. do 67 kg. Z kolei w grupie chłopców brązowy medal zdobył Se-

bastian Stępień, zaś piąte miejsce zajął Jakub Kamiń-ski. Obaj rywalizowali w najmocniej obsadzonej kat. wag. do 53 kg młodzików. LKS „Orzeł” Namysłów w klasyfikacji klubowej zna-lazł się na szóstym miej-scu, natomiast zwycięstwo

przypadło gospodarzom z ZKS Górażdże. Na tym jednak nie koniec spor-towych emocji bowiem 5 czerwca, zaledwie tydzień po wcześniejszych zmaga-

niach sportowych naszych zapaśników roku odbył się w Łodzi XX Memoriał im. Jana Kauca - Otwarte Mistrzostwa Wojewódz-twa Łódzkiego dzieci i młodzików w zapasach w stylu wolnym. Udział w zawodach wzięło 109

zawodników z 12 klubów w tym reprezentanci Orła Namysłów. Nasza ekipa liczyła 7 zawodników, któ-rzy jak zwykle dali z sie-bie wszystko zdobywając bardzo dobre miejsca. W grupie dzieci złoty medal wywalczył Patryk Bratosie-wicz. z kolei w grupie mło-dzików złoto przypadło Krystianowi Krupińskiemu w kategorii wagowej 53 kg. Oraz Mateuszowi Bucz-kowskiemu (59 kg). Z drugiego miejsca mogli się cieszyć Adrian Matyjasek (38 kg) oraz Sebastian Stę-pień (53 kg). Na piątej po-zycji uplasowali się Kamil Niezgoda (47 kg), a także Jakub Kamiński (53 kg). W punktacji drużynowej LKS Orzeł Namysłów zajął trze-cie miejsce ustępując licz-niejszym reprezentacjom klubowym gospodarzy z Budowlanych Łódź oraz ZTA Zgierz. AM

Medale dla młodych zapaśników ZAPASY. MŁODZIKI WYWALCZYLI BRĄZY, SREBRA I ZŁOTO

7 maja na boisku spor-towym w Pokoju odbyły się Mistrzostwa Okręgu w Wędkarstwie Rzuto-wym. Przy wspaniałej pogodzie na starcie sta-nęło 58 zawodniczek i zawodników z 13 kół Okręgu Opolskiego.

Wszystkich zawodników, trenerów i opiekunów przywitał Prezes Koła PZW „LINEK” w Pokoju – Szeląg Dariusz. Następnie głos zabrał Przewodniczą-cy Komisji ds. Młodzieży Wiesław Miś. Zawody roz-poczęto konkurencją skish. Po raz pierwszy na tego-rocznych Mistrzostwach Okręgu rozegrano jedną z konkurencji muchowych rzutu na odległość. Na bo-isku oprócz zaproszonych gości i zawodników, poja-

wiło się sporo osób w tym dzieci i młodzieży zacie-kawionych zawodami. Pod czujnym okiem sędziów zawody, przebiegały zgod-

nie z zasadami regulaminu i w myśl zasady fair play. Wreszcie przyszedł czas na ogłoszenie wyników. Mistrzami Okręgu w po-szczególnych kategoriach

zostali: Zuzanna Kulesa „Ikra” Opole Garnizonowe - kategoria juniorek, Patry-cja Korczewska Grodków - kategoria kobiet, Marek

Kwieciński „Małapanew” Ozimek - kategoria kade-tów, Wojciech Osada „Mała-panew” Ozimek - kategoria juniorów, Andrzej Kraw-czyk Opole Garnizonowe-

kategoria mężczyzn.W pięcioboju zwyciężył Wojciech Osada.Po wręczeniu nagród głos zabrał Prezes Zarządu

kol. Jerzy Kozłowski, a w imieniu Starosty Namy-słowskiego - Członek Za-rządu Powiatu Krzysztof Żołnowski. Zarząd Koła PZW „LINEK” w Pokoju

składa ogromne podzię-kowanie dla Pani Wójt Barbary Zając za pomoc finansową, którą otrzymał na organizację Mistrzostw. Organizatorzy składają serdeczne podziękowanie dla członków klubu WKS LOCUS w Pokoju za per-fekcyjne zabezpieczenie logistyczne całej imprezy-,członkom szkółki wędkar-skiej TINCA-TINCA , ma-mom naszych zawodników za wspaniały poczęstunek i pyszną kawę, sędziemu głównemu Mistrzostw Okregu kol. Krzysztofowi Hładikowi za profesjonal-ne przeprowadzenie całych zawodów, oraz instrukto-rom młodzieżowym Domi-nice Guszkiewicz i Marko-wi Baer za przygotowanie zawodników do startu w Mistrzostwach. TH

Mistrzostwa w wędkarstwieWĘDKARSTWO. TURNIEJ PRZYCIĄGNĄŁ NIE TYLKO WĘDKARZY ALE I MNÓSTWO OSÓB ZAINTERESOWANYCH


Ostatnie tygodnie przed Igrzyskami Olimpijskimi, to bardzo nerwowy czas nie tylko dla kibiców, lecz przede wszystkim dla sa-mych sportowców, którzy nadal walczą o awans w tym jakże prestiżowym, sportowym wydarzeniu.

Pośród namysłowskich sportowców możemy li-czyć jedynie na Radosła-wa Marcinkiewicza, przed którym maluje się całkiem możliwa perspektywa re-prezentowania barw biało czerwonych w Rio de Jane-iro. Pierwszym sprawdzia-nem dla naszego zapaśnika był rozegrany w dniach 27-29 maja 2016 roku turniej we Włoszech. Zawodnik LKS „Orzeł” Na-mysłów Radosław Marcin-kiewicz wygrał kategorię wagową do 86 kg podczas Międzynarodowego Tur-nieju Światowej Federacji Zapaśniczej UWW „Milone Trophy - Citta di Sassari”, w Sassari. Zawody odby-

ły się po międzynarodo-wym zgrupowaniu, a w finale namysłowianin po-konał kolegę z reprezenta-

cji Zbyszka Baranowskiego (AKS Białogard). Radosław rywalizuje z Baranowskim o start w Igrzyskach Olim-pijskich w Rio de Janeiro.

Polska ekipa zajęła w punktacji drużynowej dru-gie miejsce za Rosją, wy-przedzając Mongolię.

Warto wspomnieć, że przed naszym zawodni-kiem jeszcze dwa bardzo trudne zawody, które osta-tecznie dadzą odpowiedź,

który z naszych polskich zawodników w katego-rii 86 kg, będzie walczył o najważniejsze trofeum

sportowe jakim jest olim-pijski medal. Ostatnie bardzo spekta-kularne zwycięstwa tego najbardziej uzdolnionego

zapaśnika w Polsce napa-wają ogromnym optymi-zmem, do tego wyśmienita dyspozycja połączona z ogromną pracą wkładaną na treningach nie pozosta-wiają żadnych złudzeń co do światowej klasy Rado-sława, którego poczynania sportowe od wielu lat mo-żemy obserwować z zapar-tym tchem. Jak się okazuje brąz zdo-byty podczas I Igrzysk Europejskich rozegranych w Baku zaostrzył jedy-nie apetyt Radosława na jeszcze większe sukcesy, o których marzy niemal każ-dy zawodowy sportowiec. Życzymy zatem naszemu zapaśnikowi wytrwałości, zdrowia oraz świetnej for-my, by mógł zrealizować swoje sportowe cele. Gratulujemy kolejnych zwycięstw na najważniej-szych międzynarodowych turniejach, a także dosko-nałej sportowej postawy. AM

Radosław triumfował we WłoszechZAPASY. RADOSŁAW MARCINKIEWICZ CO RAZ BLIŻEJ IGRZYSK W RIO

reklama

reklama w kurierzezadzwoń: 884 085 398


reklama w kurierze? zadzwoń: 884 085 398

reklama

KURIER NAMYSLOWSKI 27

Documents

Transcript of KURIER NAMYSLOWSKI 27