Krytyka Literacka 3 2015

48
 ISSN 2084-1124 3 (65) MARZEC 2015 KRYTYKA LITERACKA LITERATURA SZTUKA FILOZOFIA ESEJE RECENZJE FELIETONY WIERSZE OPOWIADANIA OD REDAKCJI Słowo na marzec – Czesław Miłosz, Zbigniew Herbert  Ostatni taki numer, czyli „KL” papierowym kwartalnikiem  Jacek Durski 36 Bytów POETIKON JÓZEFA BARANA  Andrzej Bursa POGRANICZA  Arkadiusz Frania W DRODZE DO OKNA. Na marginesie lektury 36 Bytów Jacka Durskiego POEZJA  Stanley H. Barkan ESEJ Leszek Lubicki DZIECIOBÓJSTWO W ZACHĘCIE POEZJA  Rita Dahl ROZMOWA  Jadwiga Wierzbicka, Marek Róż  ycki jr WIELCY LUDZIE MA Ł  YCH OJCZYZN POEZJA  Justyna Babiarz RECENZJA  Zbigniew Ikona-Kresowaty LISTY PONAD CZASEM [Józef Baran, Sławomir Mrożek,  Scenopis od wieczno ści. Listy] POEZJA  Sukasah Syahdan POGRANICZA  Grzegorz Gniady PAKISTA ŃSKI TEATR FELIETON Lech. M. Jakób WYDAWCA PUBLICYSTYKA  Krzysztof Lachowski KORPORACJONIZM = FASZYZM SZTUKA  Henri de Toulouse-Lautrec STUDIUM AKTU Redakcja Tomasz M. Sobieraj, Witold Egerth, Janusz Naj der  Współpraca Krzysztof Jurecki, Alicja Kubiak, Dariusz Pawlicki, Marek Róż  ycki jr, Wioletta Sobieraj Strona internetowa http://krytykaliteracka.blogspot.com/  Kontakt [email protected]  Adres ul. Szkutnicza 1, 93-469 Łódź

description

LITERATURA SZTUKA FILOZOFIA ESEJE RECENZJE FELIETONY WIERSZE OPOWIADANIA ARTS & LETTERS PHILOSOPHY ESSAYS REVIEWS COLUMNS POEMS SHORT STORIES Miesięcznik internetowy, ISSN 2084-1124; dwa razy do roku – wiosną i jesienią – ukazuje się w wersji papierowej. Podstawowe obszary zainteresowań redakcji to literatura, sztuka, filozofia, społeczeństwo. Pismo niezależne, niepoprawne politycznie, bez ideologicznych preferencji, występuje przeciwko powszechnej literackiej i artystycznej nieudolności, fałszywym autorytetom, odwróconej aksjologii i intelektualnej miałkości. Autorami są krytycy, pisarze, specjaliści z obszaru szeroko pojętej humanistyki, publicyści ze wszystkich stron sceny politycznej, przedstawiciele środowiska akademickiego.Wszystkie teksty opublikowane od listopada 2009 do czerwca 2013 dostępne są również pod adresem www.krytykaliteracka.blogspot.com Internet Arts & Letters monthly; twice a year printed version. Essays, articles, columns, poems, short-stories.

Transcript of Krytyka Literacka 3 2015

  • ISSN 2084-1124 3 (65) MARZEC 2015

    KRYTYKA LITERACKALITERATURA SZTUKA FILOZOFIA ESEJE RECENZJE FELIETONY WIERSZE OPOWIADANIA

    OD REDAKCJI Sowo na marzec Czesaw Miosz, Zbigniew Herbert Ostatni taki numer,czyli KL papierowym kwartalnikiem Jacek Durski 36 BytwPOETIKON JZEFA BARANA Andrzej BursaPOGRANICZA Arkadiusz Frania W DRODZE DO OKNA. Na marginesie lektury 36 BytwJacka DurskiegoPOEZJA Stanley H. BarkanESEJ Leszek Lubicki DZIECIOBJSTWO W ZACHCIEPOEZJA Rita DahlROZMOWA Jadwiga Wierzbicka, Marek Rycki jr WIELCY LUDZIE MAYCH OJCZYZNPOEZJA Justyna BabiarzRECENZJA Zbigniew Ikona-Kresowaty LISTY PONAD CZASEM [Jzef Baran, Sawomir Mroek,Scenopis od wiecznoci. Listy]POEZJA Sukasah SyahdanPOGRANICZA Grzegorz Gniady PAKISTASKI TEATRFELIETON Lech. M. Jakb WYDAWCAPUBLICYSTYKA Krzysztof Lachowski KORPORACJONIZM = FASZYZMSZTUKA Henri de Toulouse-Lautrec STUDIUM AKTU

    Redakcja Tomasz M. Sobieraj, Witold Egerth, Janusz Najder Wsppraca Krzysztof Jurecki, Alicja Kubiak, Dariusz Pawlicki, Marek Rycki jr, Wioletta Sobieraj Strona internetowa http://krytykaliteracka.blogspot.com/

    Kontakt [email protected] Adres ul. Szkutnicza 1, 93-469 d

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    1

    OD REDAKCJI

    Sowo na marzec

    Polacy s ras niezdoln do jakiejkolwiek twrczoci, polityki, handlu, przemysu, religii, filozofii, mog tylko uprawia rol i logik matematyczn, jak te poczucie swojej podrzdnoci wyadowywa w biciu ydw i Murzynw.

    Czesaw Miosz do Zbigniewa Herberta, list z 14 wrzenia 1967 r. Co myl o Polsce? Myl podobnie jak Ty, bo nie jestem z tym krajem (jeszcze mniej ni Ty) zwizany wsplnot krwi.

    Zbigniew Herbert do Czesawa Miosza, list z 28 wrzenia 1967 r.

    Ostatni taki numer Szanowni Czytelnicy, poniewa lubimy zapach papieru i farby drukarskiej, od kilku lat uzupeniamy nasz e-miesicznik papierowym procznikiem pod tym samym tytuem. Jednak sidmy rok nieprzerwanej dziaalnoci to czas na zmiany. Dlatego od jesieni tego roku bdziemy wydawa tylko jedno pismo papierowy kwartalnik Krytyka Literacka, z bezpatnymi wersjami elektronicznymi do czytania z ekranu, do druku i na urzdzenia przenone. Zmieni si nieco szata graficzna i typografia oraz zawarto pojawi si wicej literatury zagranicznej, esejw, rozmw z artystami, pisarzami i intelektualistami.

    Marcowy, 65. numer Krytyki Literackiej jest ostatnim wydaniem miesicznika. W kwietniu ostatni numer papierowego procznika. Pniej czeka nas reorganizacja, restrukturyzacja, remont siedziby i inne reformy a na koniec zasuone wakacje. Spotkamy si na przeomie wrzenia i padziernika. Do zobaczenia!

    Dobra ksika

    Jacek Durski 36 Bytw

    Tak o ksice pisze autor: 36 Bytw jest kontynuacj moich bada na temat interakcji sztuki i nauki. Zawieraj moj filozofi na temat postrzegania wiata wewntrznego i zewntrznego duchowoci, umysowoci, fizycznoci. Poprzednie dwie pozycje wydawnicze dotyczyy sowa i obrazu.

    Ksika zaczyna si rozmyleniami na temat Czasu szeroko pojtego i mojego bytu w nim. Bytu nadanego od Boga, a jednak bdcego czstk Kosmosu istnieniem ziemskim.

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    2

    Jest oderwaniem od tego co znane na rzecz odkry, nowych tez, postaw wobec Uniwersum. Nie jest to rzecz naukowa, ale beletrystyka z pierwiastkami naukowymi, ktre w tym

    przypadku stay si we mnie podstaw innego kierunku kreacji. W biecym numerze Krytyki Literackiej publikujemy tekst Arkadiusza Frani W drodze do Okna. Na marginesie lektury 36 bytw Jacka Durskiego.

    Norbertinum, Lublin 2014

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    3

    POETIKON JZEFA BARANA

    ANDRZEJ BURSA

    ndrzej Bursa, kiedy, dawno temu, jeden z moich ulubionych poetw. Przebywa krtko w Krakowie tyle na ile pozwolio mu chore serce i bogowie, ktrzy ulubiecom nie

    pozwalaj si dugo kopota z istnieniem. Urodzi si w 1932, zmar w 1957 roku. Pracowa przez par lat w maopolskim Dzienniku Polskim, gdzie i ja wiele lat pniej byem zatrudniony na etacie i pisaem reportae o perspektywach maego miasteczka. Nie wiadomo jak potoczyyby si dalsze losy znakomicie zapowiadajcego si poety, gdyby dane mu byo y dugo, jak Rewiczowi czy Szymborskiej. Wiadomo, e na starcie nie ustpowa im talentem a kto wie, moe przerasta ostroci jzyka. Poetycki prowokator, buntownik, swawolny Dyzio o bystrym, przenikliwym oku, ironicznym poczuciu humoru, duej zoliwoci. Nalea do poetw, ktrzy nie mitologizuj rzeczywistoci a demitologizuj, nie przyprawiaj wierszom skrzydeek, a obrywaj je uzasadnie mona doszukiwa si jak ju wspomniaem nie tylko w jego osobowoci, ale i w stalinowskim socrealizmie, przedrzenianym przez Burs. W jego oryginalnych i przewrotnych pomysach na wiersze dominant bywa prociutka, przejrzysta konstrukcja, pozostajca na dugo w pamici. Przyznaj, e zgrzebna, przyziemna poetyka Bursy zawsze mnie bardziej przekonywaa ni metaforyczna oboczno take krtko yjcego Baczyskiego. Piekielnie utalentowany. Mimo i upyno wiele lat od jego mierci, te wiersze s nadal mode, ywe i na swj sposb wspczesne. Pokazywanie jzyka, sarkazm, zoliwo byy, jak ju napomknem, reakcj na obowizujc propagand sukcesu, ktra w twrczoci opiewaa czyny pogodnych traktorzystek i przodownikw pracy socjalistycznej. Nie sprowadzajmy jednak buntowniczego i czasami powiedzmy sobie bez ogrdek szczeniackiego gestu modego poety do antykomunizmu, bo byoby to wielkim uproszczeniem. Tak samo jak nie mona interpretowa politycznie wierszy amerykaskiego Charlesa Bukowskiego, czy polskiego Janka Rybowicza. Tacy si widocznie niedostosowani urodzili. W poezji potrzebni s zarwno bezczelni Kuby Rozpruwacze, jak i wznioli poeci metafizyczni; jej uroda bierze si z jej rnorodnoci i nieprzewidywalnoci.

    Funkcja poezji Poezja nie moe by oderwana od ycia Poezja ma suy yciu Gospodyni domowa powinna: wytrze kurze wynie mieci wymie spod ka wytrzepa dywan nakarmi dziecko pj po zakupy podla kwiatki napali w piecu przyrzdzi obiad wymy rondle

    A

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    4

    wypuka szklanki wypra pieluchy zaszy spodnie przyszy guzik zacerowa skarpetki zapisa wydatki i jeszcze zrobi tysiceinnychrzeczyok- trychniemamypo- jcia a potem lektura wielkich romantykw i lu-lu... Casanova Giuseppe Casanova ktremu tak zazdrocisz nie by wcale bardzo bogaty ani bardzo silny a jego epoka znaa wielu mczyzn rwnie piknych jak on lub pikniejszych od niego ale by grzeczny tkliwy rycerski i zawsze zdobywa chocia czasem mgby bez tego dopi celu wic o ile chcesz tak jak on zdobywaj serca kobiet i nie zraaj si trudnociami zacznij od wasnej ony wity Jzef Ze wszystkich witych katolickich najbardziej lubi Jzefa bo to nie by aden masochista ani inny zboczeniec tylko fachowiec zawsze z t siekier

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    5

    bez siekiery chyba si czu jakby mia rami kalekie i chocia ciko mu byo wychowywa Dzieciaka o ktrym wiedzia ze nie jest jego synem tylko Boga albo kogo innego a jak uciekali przed policj noc w sztafau nieludzkiej architektury Ramzesw (std chyba policjantw nazywaj faraonami) nis Dziecko i najciszy koszyk Dno pieka Na dnie pieka ludzie gotuj kiszon kapust i podz dzieci mwi; piekielnie si zmczyem lub: piekielny dzie miaem wczoraj Mwi: musz si wyrwa z tego pieka i obmylaj ucieczk na inny odcinek po nowe nieznane przykroci ostatecznie nikt im nie kae robi tego wszystkiego a s zbyt dowiadczeni by wierzy w moliwo przekroczenia krgu mogliby jak ci starcy hodowani do czsto w mieszkaniach (przecitnie na dwie klatki schodowe jeden starzec) karmieni grysikiem i podmywani gdy zajdzie potrzeba trwa nieruchomo w proroczym gecie z domi uniesionymi ku grze ale po co dokadne wydeptywanie dna pieka uparte denie z pen wiadomoci jego bezcelowoci ach ile to daje satysfakcji.

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    6

    Jzyki obce Czy twj ojciec pali fajk? Tak mj ojciec pali fajk Yes, my father smokes the pipe powtrz to zdanie otworzy ci ono o- knonawiat Gdy bdziesz siedzia na Broadwayu w barze pikniejszym ni oczy szatana spytaj ci niezawodnie czy twj ojciec pali fajk wtedy odpowiedz z umiechem Yes, my father smokes pipe Widzisz jak to bdzie cudownie Kopniaki Przyszed rzeczowo eby co osign ale ju w pierwszych drzwiach kopniak umiechn si kopniak wyda mu si dosy dowcipny sprbowa znowu kopniak postanowi i pitro wyej spad znw na parter strcony kopniakiem przywarowa grzecznie w korytarzu kopniak kopniak w bramie na ulicy znowu kopniak wic zapragn przynajmniej poetycznej mierci rzuci si pod samochd i oberwa tgiego kopniaka od szofera. Mio Tylko rb tak eby nie byo dziecka Tylko rb tak eby nie byo dziecka To nieistniejce niemowl jest oczkiem w gowie naszej mioci

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    7

    kupujemy mu wyprawki w aptekach i w sklepikach z tytoniem tudzie pocztwkami z perspektyw na gry i jeziora w ogle dbamy o niego bardziej ni jakby istniao ale mimo to ...aaa pacze nam cigle i histeryzuje wtedy trzeba mu opowiedzie historyjk o precyzyjnych szczypcach ktrych dotknicie nic nie boli i nie zostawia ladu wtedy si uspokaja nie na dugo niestety. Modlitwa dzikczynna z wymwk Nie uczynie mnie lepym Dziki Ci za to Panie Nie uczynie mnie garbatym Dziki Ci za to Panie Nie uczynie mnie dzieciciem alkoholika Dziki Ci za to Panie Nie uczynie mnie wodogowcem Dziki Ci za to Panie Nie uczynie mnie jka kuternog karem epileptykiem hermafrodyt koniem mchem ani niczym z fauny i flory Dziki Ci za to Panie Ale dlaczego uczynie mnie Polakiem? Nadzieja Jeeli nam si uda to co my zamierzyli i wszystkie soca ktre wyhodowalimy w doniczkach naszych kameralnych rozmw i zaciankowych umysw rozwietl szeroki widnokrg i nie bdziemy musieli mwi e jestemy geniuszami bo inni powiedz to za nas i aureole tczowe aureole

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    8

    ...ech szkoda gada Panowie jeeli to si uda To zalejemy si jak jasna cholera

    Kasjer Co on myli ten facet ten blady krtek segregujcy pienidze pomidzy jednym a drugim ksem buki z kiebas ktra jest wyrzeczeniem na niekorzy krawata poprawiajc krawat kiedysiejsze wyrzeczenie buki krawat wyrzeczenie krzeso palto niedzielne popoudnie te wyrzeczenie co on myli zwilajc palce jak higienistka by sprawniej ukada stosy najwyszego pikna najwyszego bo bdcego tylko wyobrani co on myli ten brzydal urodzony dziki wyrzeczeniu i przez wyrzeczenie rozmnaajcy si segregujc sztampowe staloryty pikniejsze od Giocondy co on myli jaka religia powstrzymuje go przed szalestwem Pantofelek Dzieci s milsze od dorosych zwierzta s milsze od dzieci mwisz e rozumujc w ten sposb musz doj do twierdzenia e najmilszy jest mi pierwotniak pantofelek no to co milszy mi jest pantofelek od ciebie ty skurwysynie

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    9

    Pedagogika Z dziemi trzeba surowo Zamiast paszcza ach Ubierz ach Zapnij ach Szanuj ach Ten ach to moja praca Moje wyprute yy Ten ach Moje stracone zudzenia Moje niedosze posannictwo Moje zamane ycie Moja martwa perspektywa Wszystko ten ach Ubierz ach Zapnij ach Szanuj ach Poeta Poeta cierpi za miliony od 10 do 13.20 O 11.10 uwiera go pcherz wychodzi rozpina rozporek zapina rozporek Wraca chrzka i apiat' cierpi za miliony Sobota Boe jaki miy wieczr tyle wdki tyle piwa a potem pltanina w kulisach tego raju midzy pluszow kotar a kuchni za krat czuem jak wyzwalam si od zbdnego nadmiaru energii w ktr wyposaya mnie modo moliwe e mgbym uy jej inaczej np. napisa 4 reportae

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    10

    o perspektywach rozwoju maych miasteczek ale .......mam w dupie mae miasteczka .......mam w dupie mae miasteczka .......mam w dupie mae miasteczka

    Andrzej Bursa urodzi si 21 marca 1932 r. w Krakowie, zmar nagle 15 listopada 1957 r. Jego matka, Maria z Kopyciskich, nauczycielka, pochodzia z mieszczaskiej, katolickiej rodziny. Ojciec, Feliks, spoecznik i rwnie nauczyciel, po II wojnie wiatowej zaangaowa si w dziaalno polityczn. Rnice wiatopogldowe stay si przyczyn rozwodu rodzicw Bursy (1947), a komunistyczne pogldy ojca podoem jego wieloletniego konfliktu z synem.

    Podczas wojny Bursa uczszcza na tajne komplety. Regularn nauk rozpocz w roku 1945 w V Gimnazjum i Liceum im. Jana Kochanowskiego w Krakowie. W czerwcu 1950 przystpi do matury. Nie zda jej m.in. z powodw politycznych i w kocu zaliczy matur eksternistycznie w roku 1951. W lutym 1952 r. polubi Ludwik Szemioth. Wkrtce przyszed na wiat ich syn Micha. Bursa zadebiutowa 16 maja 1954 r. wierszem opublikowanym w yciu Literackim. W tym samym roku rozpocz prac dziennikarza (dziaw rolnego, reportau i kultury) w Dzienniku Polskim. Zajcie to, znaczone interwencjami cenzury, podj wycznie dla pienidzy (z przyczyn materialnych przerwa w 1955 r. studia bugarystyczne).

    Przeomem w yciu Bursy by rok 1956. Rozpocz wtedy wspprac z teatrem Tadeusza Kantora Cricot 2 oraz kabaretem Piwnica Pod Barnami i aktywnie uczestniczy w yciu literackim Krakowa. Jego pogldy polityczne i poetyka wyklaroway si pod wpywem padziernikowej odwily. Istniej spory co do tego, czy Bursa nalea do PZPR, czy by jedynie kandydatem w kadym razie po Padzierniku definitywnie zerwa z parti. Wykreli si rwnie z ksig parafialnych deklarujc swj ateizm.

    Ostatnie miesice ycia poety to czas niepowodze. Debiutancki tomik Kat bez maski zosta odrzucony przez Wydawnictwo Literackie. Bursa zrezygnowa z pracy w Dzienniku Polskim po tym, jak redakcja opatrzya drastycznymi poprawkami cenzorskimi jego reporta o Polakach wracajcych z ZSRR.

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    11

    POGRANICZA

    Arkadiusz Frania

    W DRODZE DO OKNA Na marginesie lektury 36 bytw Jacka Durskiego

    9 lat kaza czeka czytelnikom Jacek Durski na now publikacj zwart. Znany i ceniony prozaik i poeta (autor Wrd krzywych luster, Mariackiej, Roku i Uderza Ziemia),

    a take malarz i rzebiarz, powraca na pki ksigarskie 36 bytami (Norbertinum, Lublin 2014 cytaty z tej edycji podaj wedug schematu: B[numer stronicy]) tomem na wskro filozoficznym, zagszczonym do granic sowa. W trakcie lektury wizualizuj si w naszych umysach relacje bohatera-narratora-pisarza ze strefami ycia doczesnego i sferami kosmosu, ksika jest bowiem w istocie prb opisania siebie taki wsplny tytu nosiy pierwodruki prasowe zestaww wybranych tekstw pomieszczonych w prezentowanym zbiorze (pierwotne wersje zostay na potrzeby ksiki gboko przeredagowane, znaczco uzupenione; zob. m.in.: Jacek Durski, Osiem spotka, prba opisania siebie, Nowa Okolica Poetw 2006, nr 2). Z uwagi na metafizyczn potencj ksiki obszary, gdzie krzyuj si literatura i nauka (koncepcje galaktyczne i planetarne z Orionis, gwiazdami M43, M45, wstk bkitn z G2V), 36 bytw z pewnoci stanie si przedmiotem analiz i eksploracji egzegetw znacze i filozofw; na czwartej stronicy okadki znajdziemy takie odautorskie okrelenia najnowszej pracy:

    to kontynuacja moich bada nad interakcj sztuki i nauki. [byty-utwory] Zawieraj moj filozofi na temat postrzegania wiata wewntrznego i zewntrznego duchowoci, umysowoci, fizycznoci. [...] Nie jest to rzecz naukowa, ale beletrystyka z pierwiastkami naukowymi, ktre w tym przypadku stay si we mnie podstaw innego kierunku kreacji.

    Pozwol sobie zatem skupi niniejsze refleksje na wtku autotematycznym, ktry nazwabym roboczo: w drodze do Okna. Od dawna nosz bowiem wraenie, i nastpujce po wielkim sukcesie literackim z 1999 roku tj. powieci Mariacka kolejne ksiki s niezbdne autorowi z Sosnowca wycznie jako ogniwa czy raczej przystanki w podry, na kocu ktrej rozbynie opus magnum proza Okno; notabene jej fragmenty jako meldunki z warsztatu pisarza pojawiaj si w prasie literackiej i kulturalnej od ponad dekady.

    Ju w 2004 roku na pytanie Macieja M. Szczawiskiego Co piszesz teraz?, Jacek Durski odpowiedzia: Pierwszy tom trylogii, ktra ma by dzieem mojego ycia. Jest zamierzona na 12 16 lat pisania. Chciabym doy, bo w tym roku kocz 60 lat. Pierwszy tom, Okno ju zaawansowany, do 3 lat powinienem ksik wyda (Pisz przez odejmowanie...., z Jackiem Durskim rozmawia Maciej M. Szczawiski, lsk 2004, nr 1, s. 30). To dlatego w jedynym z passusw pisanego dziea czytamy: Nie chc umrze przed rokiem 2043 (Jacek Durski, Okno (z czci pierwszej), Odra 2000, nr 9, s. 86). W zamykajcym tom bycie mier grzmi aknienie: Chc pracowa jeszcze dugo. (Chocia dwadziecia zim) (B99), zbiene z tym, ktre znajdziemy w krtkim tekcie Herbaty (ta proza pisarza wzbogaca moj ksik krytycznoliterack Lipton story. Esencje krytyczne o sztuce pisarskiej Jacka Durskiego, Warszawa 2009):

    Dry sen o zaistnieniu. Durski w literaturze, na wieki. Pozwl Boe dugo y, pozwl napisa tryptyk Okno. [...] Nie prosz o chleb, mog re biurko, blat bukowy, tylko pozwl mi To napisa trzy powieci, studium moje. Chc Co jeszcze w yciu zrobi, oprcz dzieci.

    A

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    12

    Z kolei w roku 2006 autor Wrd krzywych luster w wywiadzie udzielonym Izabeli Kanickiej tak donosi na swoje artystyczne plany (Wiadomoci Jutrosiskie 2006, nr 101, s. 7):

    Ale przede wszystkim pisz powie Okno, ktr zaczem pisa ju kiedy, jeszcze przed powieci Rok. Potem przerwaem i ciesz si bardzo, e tej powieci nie napisaem wczeniej. Poniewa dopiero teraz czuj, e do niej dojrzaem. Pracuj od rana do nocy, codziennie. I dobrze mi si pisze.

    Na okres wzmiankowanej przerwy przypady publikacje powieci Rok (2003) oraz jedynych dotd zbiorw poezji w dorobku Jacka Durskiego: Wiersze (2004) i Uderza Ziemia (2005). Na podstawie powyszych cytatw mona wysnu wniosek, i twrca przeywa czyn kreacyjny niezwykle organicznie, do trzewi, na poziomie najdzikszej pasji biologicznej: Powie w moich yach. Siwiej oczy, lecz pynny ogie pod czaszk, magma midzy palcami (B77), Z mojej skry, bruzd, wystaj yy fioletowe. Prozaik z wachlarzem manganu (B71). Odkrwienny motyw najkrcej i zarazem najpeniej zosta ujty w trzech poniszych sowach: Z y piro (B76). Przypomnijmy, e autor wstpi na pole literatury w wieku pnym (debiutowa ksikowo w wieku 54 lat zbiorem Wrd krzywych luster), co dodatkowo motywuje go do pracy na krawdzi obdu, do samounicestwienia, spalenia w artystycznym widzie i malignie; na stronie internetowej pisarza www.durski.pub.pl, w zakadce Myli widniej zgoski ukadajce si w wewntrzny przymus czy obowizek: Stary jestem, nadszed czas pisania. Joanna Storczewska-Segieta, pisarka (wydaa zbir opowiada Urodzeni bez okci) i sekretarz Jacka Durskiego (Jej donie podwietlone moj proz wpisuj wiat w dokumenty Microsoft Word, B73), w tekcie Wszystko ma kolor, bdcym komentarzem/wprowadzeniem do prezentacji jego prac plastycznych na amach SOSNartu (2015, nr 2, s. 3), zanotowaa: Malarz dugo kci si z rzebiarzem o tron. [...] skorzysta ten trzeci i Jacek pozosta poet prozy. [...] plastyk, ktry dugo nie wiedzia, e jest pisarzem.

    We wspomnianej ju rozmowie z Maciejem M. Szczawiskim pisarz wyzna take: W powszedni wity dzie zaczynam pracowa przed 8.00 a kocz ok. 23.00. I to jest najwiksza rado, intelektualna i zmysowa (Pisz przez odejmowanie, s. 30). W 36 bytach mowa jest oglnie o caym dniu trudu: Bazgram kadego dnia, przez cay dzie (B100). Pisarz walczy z czasem, doskwieraj mu jego upywy i upawy, niemono hibernacji, wstrzymanie wiata tak, by nadrobi epok niepisania, cho zmara tragicznie ukochana zapewnia z zawiatw: Nie umrzesz za szybko woa z Kosmosu gos Magorzaty. Musisz najpierw napisa trzy powieci, tryptyk, studium swego ycia. Dzieo ycia (B43). Zaklinaniem przyszoci jest te z pewnoci inskrypcja pod zdjciem zegara sonecznego zamieszczonym na www.durski.pub.pl: Zd napisa ten tryptyk, nie zd. Dzieo mego ycia. Zd.

    Autor czsto obrysowuje swoj kondycj twrcz, nazywa ja z perspektywy alter ego ja-on: A ja, zabijajc i zabijajc kochanka matki, nie mam ju duszy. Kiler z brakiem, prozaik (B66); Midzy Durskim a Durskim przepa. Ociemniay prozaik z poczuciem wiata (B70); W lustrze niskie tony. Mj sobowtr. Miady fotel prozaika. Ze cian ruszaj zmarli, postacie ksiek (B83); obywatel pisarz (B88); Pukam do dzieci z ksikami, ktrych nie chc. Papierowy ojciec. Artysta rnych sztuk. Obecnie prozaik (B49).

    Pisarstwo ma do spenienia misj walczy ze zem: Musz zrozumie mechanizm organizacji zakamania, wytyczne kierujce zem, suce zu. Zrozumie, aby niszczy je w swych ksikach (B23), a przez sowa mona umkn cho na chwil pustce i mierci,

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    13

    czyhajcych w kadej kropli potu, w kadym grymasie twarzy, w kadym uczynku i zaniedbaniu: wreszcie napisz dzieo zamiast ekspiacji. Oszukam mier (B102). Majc w myli takie przykazanie artystyczne, Jacek Durski w sposb oczywisty brzydzi si komercj, sprzedawczykami literackimi: Niech spon ksiki dla poklasku wydane (B35).

    Wedug autora, ksika nie powstaje w wyniku pisania (w 36 bytach chyba tylko dwa razy uyto mniej sakralnych terminw nazywajcych t czynno bazgra i stuka: Bazgram kadego dnia, B100; Mog spokojnie stuka powie za powieci. Okno za Oknem, B89), ale jest efektem tworzenia, mordgi, wyrywania tytuowych bytw z gbi duszy, zakamarkw podwiadomoci, wic jeszcze w trakcie procesu twrczego jego sprawca czuje niezadowolenie: A na kartkach (Co ja zrobi z papieru? Sam nie wiem). Za duo bohaterw z liter. Za mao umysu, aby ich zrozumie, opisa. Szum spgosek nieprzyjemny uderza w skro (B17).

    Jacek Durski nawizuje do paszczyzn semantycznych Horacjaskiego non omnis moriar. W jednym miejscu projektuje: Krwawi pragnienie. Ksiki moje tumaczone gon dz na angielski, na hiszpaski. Czytane, podziwiane. Na biurku medal z Noblem. Gdzie granica aknie? Nie ma. Chc wszystko. By znanym. By w literaturze i w piknych kobietach (B92); gdzie indziej stawia znak zapytania, boryka si z niepewnoci, blem niewiedzy co do losw swoich utworw: To prawda, id ju trzynacie lat po zboczu literatury. Chc na szczyt, ale do czubka daleko (B72); Uwiziony w ciele. Nka strach przed mierci. Odosobnienie. Wtpi, czy zaistniej w literaturze (B89), lub woa niemal histerycznie: Dojrzaem do poematu, do wielkiego eposu. Nie mog umrze w maoci. Nie mog (B102).

    Czym zatem jest/bdzie Okno? Czy, eby posuy si cytatem z Roku (Warszawa 2003, s. 7), powieci w ostrych kolorach? Tak. Owa ostro obejmuje widzenie przeszoci przez narratora, co wiedzie do prozy totalnie autobiograficznej, powieci-ja; do takiego bowiem sdu upowania nas stwierdzenie: Dzisiaj nie pacz, nie woam gronie, tylko cicho pisz ksig o moim yciu (B100). Frazy, zdania, karty dziea zdaj si by lustrami, przez ktre literatura zasysa wiaty minione, ich kolor i bezbarwno, ludzi kochanych i nienawidzonych:

    Tylko w mzgu pega niebieski cie gsty od lkw, granat kobaltowy i biae widmo nieskoczonej powieci. Pon czarno w akapitach bohaterzy Okna. Najpierw matka w nocnym fotelu. Prostuj jej pomie z sadzy. Pali si te Eisen. On, wyjc na czworakach. [...] Opryska dywan cit krwi, skwarkami misa. Smrd zego w pracowni. Jedynie ojciec bez ognia, wrd liczb, wymiotuje, klaszczc przy zmarych sucych. Chc co powiedzie, oplu ziemsk Tablic Wartoci (B65); Z luster, ze cian pochd bohaterw powieci Okno, osb z wielu wiatw. Do wyboru dla czytelnika dobro, zo podsowia (B76).

    Kiedy autor czyta na gos Mariack, sysza dziecko, ktre uprzedmiotowia matka (B43), zapewne dlatego, i jest sptany rodzin: Jestem pisarzem w odlewie, zamknity form swoich rodzicw, owinity drutem linii rodowych (B37).

    Przygotowujc prac o pisarzu, w 2008 roku miaem okazj zapozna si z maszynopisem ponad setki stronic tej powieci o statusie staje si lub in progress, dlatego wolno ywi mi nadziej, e Okno, gdy zostanie oficjalnie otwarte, czyli ukae si drukiem (dzieo przed publikacj jest jednak tylko przed-dzieem, choby najbardziej wypieszczonym, a formalna edycja prawdziwie powouje do istnienia literatur) zasypie [przepa] midzy Durskim a Durskim (B70).

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    14

    POEZJA

    STANLEY H. BARKAN

    Niemiertelno

    (odnonik do Donalda Leva) Skoczyem z Brooklyn Bridge. Dwa razy. Lecz nawaliem nie umarem. Zadzwonili do mnie z Ksigi Guinnesa, sugerowali, bym jeszcze raz sprbowa. Jeli przeyj ustal rekord wiata. Skoczyem wic po raz trzeci udao mi si. Osignem nareszcie niemiertelno.

    Prze. Adam Szyper Na krawdzi Na krawdzi jesieni, licie decyduj o swym krtkotrwaym losie. Jesie nadchodzi jak rudowosa czarownica okieznujca wiatry na grubej, somianej miotle. Lasy oszoomiaj oczy, ukazujc pocztwkowe widoki warstwy zota i pomaraczy, czerwieni i purpury. Wkrtce wszystkie drzewa otrzsn swe kolorowe zestawy i czarnokociste palce uka si sztywne naprzeciw bieli na krawdzi zimy. Prze. Adam Szyper

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    15

    Kobieta Manhattanu Kobieto Manhattanu, jeste moj Kamal. Uczysz mnie o oliwkach i o chodnym winie. Przemywasz mi oczy pimem i tamaryndem. Twoje rce s przypywem fal i ciepego wiatru. Twj gos, przynt tysica ulicznych lampionw. Podam za przebudzeniem, zaspokojony twoim biaym umiechem. Prze. Tomasz Marek Sobieraj Mojesz mwi wszystko Mylisz, e napisanie Dziesiciu Przykaza zajo 40 dni i nocy? Naprawd, zajo to tylko jeden dzie i noc. 39 dni i nocy trwao ozdabianie liter. Prze. Tomasz Marek Sobieraj

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    16

    Nazywanie ptakw Znuony nazywaniem domowego byda i ryb, Adam zaj si ptakami. Kruk powiedzia; potem gob, proroczo. Pierwsze powietrzne stworzenia w przyszoci miay si sta symbolami deszczw, powodzi i tczy. Ptaki, ktre by pieway o wicie i zmierzchu mao go obchodziy, wic Ewa postanowia sprawdzi swj onomastyczny kunszt. Sowik, wyszeptaa. Ibis, czapla, flaming, papuga, paw, tanagra... Tajemnica, gracja, przepych myli, ruchu i wygldu. Trzeba byo kobiety, by wlaciwie nazwa ptaki Raju. Prze. Tomasz Marek Sobieraj Przybycie na skrzydach ora przybyem do antycznego miasta. Pterodaktyle kryy nad gow (w mojej gowie). Prze. Adam Szyper

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    17

    Stanley H. Barkan, ur. 26 listopada 1936 r. w Brooklynie (Nowy Jork), w rodzinie ydowskiej. Poeta, pisarz, wydawca, redaktor, tumacz, nauczyciel, organizator imprez kulturalnych w nowojorskiej siedzibie ONZ, zaoyciel i waciciel Cross-Cultural Communications, wydawnictwa specjalizujcego si w promocji poezji tworzonej w zaniedbanych jzykach (okrelenie Barkana), jak np. macedoski, sycylijski, w publikacjach poezji z caego wiata, gwnie azjatyckiej i poudniowoamerykaskiej oraz tworzonej przez przedstawicieli ydowskiej diaspory, take w jidysz; do tej pory nakadem CCC ukazao si ponad 400 tytuw w 50 jzykach. Poezj Stanleya Barkana przeoono na 25 jzykw, na polski jego wiersze tumaczy Adam Szyper,

    Aniela i Jerzy Gregorkowie, Tomasz Marek Sobieraj; utwory Barkana ukazyway si w licznych antologiach i czasopismach literackich w kilkunastu krajach; walijski kwartalnik poetycki The Seventh Quarry powici mu cay numer z kwietnia 2014 r. Za swoj dziaalno literack i wydawnicz S. Barkan otrzyma wiele midzynarodowych nagrd i wyrnie. Jest autorem dziesiciu ksiek poetyckich, w tym kilku dwujzycznych, ostatnie to Raisin with Almonds / Pssuli cu mnnuli (wyd. Legas, 2013), Sailing the Yangtze and Tango Nights (wyd. The Feral Press, 2014). [fot. Mark Polyakov]

    ESEJ

    Leszek Lubicki

    DZIECIOBJSTWO W ZACHCIE

    arszawska Zachta Narodowa Galeria Sztuki, wielokrotnie bya wiadkiem wydarze, ktre obecne, niezbyt wyszukane medialne sownictwo, nazwaoby mianem skandalu.

    Wspczenie najbardziej zapady mi w pamici dwa wystpki Daniel Olbrychski siekajcy szabl fotografie na wystawie Nazistw oraz jednego z posw, ktry przenis w inne miejsce bdcy czci kompozycji kamie przygniatajcy rzeb Jana Pawa II.

    Te jednak wydarzenia nie maj nic wsplnego z twrcami i ich dzieami tam wystawianymi. Odnosiy si one do protestu osb, ktre nie zgadzay si z prezentowan wizj artystyczn. Szkic ten natomiast chciabym powici dwm artystom, ktrzy yli i tworzyli u schyku XIX wieku, a to co uczynili w budynku Zachty ze swoimi dzieami, nikt z im wspczesnych nie omieli si nazwa skandalem. Mwiono raczej o dzieciobjstwie, a czyny przez nich dokonane spowodoway, e zyskali miano artystw tragicznych. Cho nie taki by ich zamiar, to jednak poprzez swoje zachowanie, dziea, na ktrych dokonali aktu dzieciobjstwa, stay si niemiertelnymi dla polskiej historii sztuki.

    W

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    18

    Rzebiarz tragiczny Syn chopki, ojca nieznanego, pierwowzr noweli Antek Bolesawa Prusa oraz Henryka Sienkiewicza Lux in tenebris lucet (wiato wieci w ciemnoci). Urodzony w malekiej wsi Turzy k/ Gorlic w 1842 roku, pierwsze 20 lat swojego ycia tam wanie spdza, pasc bydo i rzebic rne witki. A te pono byy adniejsze od tych, ktre mona byo oglda w miejscowym kociele. O genialnym pastuchu dowiedzia si hrabia Mieczysaw WeryhaDarowski. Uzna, e szkoda, aby taki talent si marnowa, opaci mu nauk w Krakowie i to nie u byle kogo, tylko u samego mistrza Parysa Filippiego, przyjanicego si wwczas m.in. z Janem Matejk. Odtd Antoni Kurzawa uczy si pilnie rzeby, dostaje si take do krakowskiej Szkoy Sztuk Piknych. Bywa w Wiedniu, Monachium, pniej we Lwowie, gdzie pozostawia po sobie wiele wspaniaych nagrobkw na Cmentarzu yczakowskim. Ponownie wraca do Krakowa. Tam tworzy potn rzeb Geniusz zrywajcy pta, ktra obecnie znajduje si na jego grobie, na krakowskim Cmentarzu Rakowickim. Trzeba take wspomnie, e wwczas rzebiarze byli traktowani bardziej jako rzemielnicy ni artyci, dlatego zdecydowana cz zamwie jakie Kurzawa otrzymywa, to byy wanie pomniki nagrobne. Niemniej, daway one znaczce rodki materialne. Dziki nim Antoni Kurzawa mg nawet studiowa w Paryu. Ale nie moemy take zapomnie, e stworzy seri rzeb przedstawiajcych tace polskie, odwoujcych si take do bani (o Twardowskim), czy te zwizanych z wojnami napoleoskimi.

    Po tych wdrwkach artysta osiedla si w Warszawie. Tam w roku 1889 tworzy grup rzebiarsk Mickiewicz budzcy geniusza poezji. Towarzystwo Zachty Sztuk Piknych ogasza wanie konkurs na pomnik Mickiewicza. Nagrody s powane. I miejsce 600 rs. (rubli srebrem), II 300 rs., III 200 rs. Kurzawa posya swoje dzieo i z niecierpliwoci oczekuje werdyktu jury. Jak to zazwyczaj bywa, take i we wspczesnych nam konkursach, dobiera si takie towarzystwo przypadkowo, ot ad hoc. Tak byo i w tym razem. Stanisaw Witkiewicz, ktry nadzwyczaj ceni twrczo Kurzawy napisa, e konkursy u nas s tylko sposobami marnowania si ludzkich i rozdawania nagrd miernotom[1]. I co robi jury w tyme konkursie? Sdziowie, najlepszej podug siebie pracy daj 2g, wyranie drug nagrod, 3ci nastpnemu z kolei, uznanemu za dobre, dzieu, pierwsz za, 600 rs., rozdzielaj jako mae napiwki dla reszty wystawcw. Czy jest co bardziej niezgodnego z logik?[2] Tak wic nie ogoszono zwycizcy konkursu. Drugie miejsce przyznano mieszkajcemu w Rzymie p. Madeyskiemu. Za co? Za... skromny biust, bardzo atwy do wymodelowania, przecitny portret spokojnego modelu, skopiowanego dobrze przy pomocy cyrkla. Nie ma w tym nic, co by go wynosio ponad zwyke w tym kierunku roboty[3]. Trzecie miejsce, najnisz nagrod, przyznano Antoniemu Kurzawie. 25 stycznia 1890 roku ogoszono wyniki i otwarto wystaw pokonkursow. Oddajmy teraz gos dziennikarzowi warszawskiego Kuriera Codziennego: W dniu 25 stycznia okoo godziny trzeciej po poudniu, w par godzin po ogoszeniu wynikw jury, na wystaw przyszed Kurzawa, obojtnie przyj gratulacje obecnych kilku kolegw i znajomych. Podszed do swojej rzeby, powiedzia, e jego Mickiewicz le jest do widzw obrcony i e musi co poprawi. Zaszed za postument i zanim ktokolwiek mg si zorientowa, krzykn: Cofnijcie si, panowie! i silnym pchniciem zrzuci figur na podog. Artysta nog roztrci kawaki tuowia geniusza, porwa ocalon gow Mickiewicza i wybieg szybko z sali wystawowej[4]. Stanisaw Witkiewicz, nazajutrz po tym wydarzeniu zanotowa: Rozbi siebie, swoje dzieo w gruzy, popeni samobjstwo talentu. Nie wiem, kiedy to pisz, on sam, Kurzawa, czowiek, jeszcze yje czy nie, ale to, co byo w nim najlepsze, jest zabite[5].

    Rzebiarz na szczcie y i szybko si odnalaz. Tak o tym pisze Marek Sotysik: Zawieruszy si by gdzie, skd wywoay go liczne enuncjacje prasowe. Wrci jako czowiek

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    19

    rozgosu. Nagle znalazy si fundusze na rekonstrukcj jego rzeby. Udzieli na to zgody i tak to z pocztkiem nowego sezonu Mickiewicz budzcy geniusza..., zrekonstruowany przez Teodora Skoniecznego, zosta wystawiony w Salonie Artystycznym na Nowym wiecie i bi, jak bymy to dzi powiedzieli, rekordy ogldalnoci. Znalaz si kto, kto zapaci Kurzawie za zmniejszon replik tej rzeby. Chyba sam jubiler Micha Mankielewicz, ktry nastpnie w roku 1891 odla j w brzie. (Dziki temu, e w cztery lata pniej Mickiewicza budzcego geniusza poezjiodlaa firma braci opieskich, rzeb na 1,30 m wysok moemy oglda w Muzeum Narodowym w Warszawie)[6].

    Pomimo tego Kurzawa ju nigdy nie wrci do dawnej twrczej wietnoci. Cho rzebi dalej, tworzy nagrobne pomniki wielkiej artystycznej wagi, to jednak wewntrznie by wyniszczony. Ostatnie lata ycia to choroby, samotno, wyobcowanie. Umiera w wieku 57 lat w krakowskim przytuku.

    Malarz tragiczny Mino zaledwie cztery lata od rozbicia Mickiewicza budzcego geniusza poezji, a ju gazety miay ponownie o czym pisa. Kolejne wydarzenie w Zachcie. W jednym z czasopism dziennikarz donosi co nastpuje: P. Podkowiski, twrca obrazu Sza uniesie, wysuchawszy pochlebnych sdw krytyki o tym obrazie przyby pewnego dnia na Wystaw Sztuk Piknych i pokraja go na kawaki. A to co znowu? zapytano ze wszech stron. Kurzawa rozbi swj posg, ale by rozgoryczony wyrokiem komisji konkursowej. Tymczasem co rozgoryczyo p. Podkowiskiego?[7] No wanie, co spowodowao, e malarz poci swj wybitny obraz? Od razu uprzedz rezultat tych docieka. Do tej pory jednoznacznie nikt na to pytanie nie odpowiedzia.

    Wadysaw Podkowiski, psierota, dziecko Warszawy, ucze szkoy kolejowej, pniej jedynej w Kongreswce tzw. Klasy Rysunkowej Wojciecha Gersona. Tak naprawd rysownik, w dziedzinie malarstwa jednak samouk, nie liczc jednego roku spdzonego w petersburskiej Akademii, gdzie ksztaci si pod okiem malarza batalisty jako wolny suchacz. Potem przebywa w Paryu, dziki czemu wraz z J. Pankiewiczem stali si szermierzami impresjonizmu w Polsce. Pod koniec swojego krtkiego ycia, skania si ku symbolizmowi i w takiej tonacji maluje duych rozmiarw obraz Sza uniesie. Rozpisywano si o tym dziele wczenie bardzo szeroko. Przytocz tu sowa jednego ze wspczesnych malarzowi krytykw: Na olbrzymim ptnie, wrd mgie, chmur i oparw barwnych, pdzi na rozhukanym koniu naga kobieta. Ramiona biae toczone, pontne ramiona Fornariny, w ktrych mier znalaz Rafael oplota dokoa czarnej szyi rumaka, ciskajc j nimi tak silnie, jak ciska umie tylko mio, ktra jest mocniejsza od mierci[8].

    Sza zosta wystawiony na osobnej ekspozycji jednego obrazu w warszawskiej Zachcie wczesn wiosn 1894 roku. Od samego pocztku pokazowi towarzyszya aura sensacji. Ptno jak na owe czasy byo w swym przekazie bardzo odwane. Filistrzy byli oburzeni. Ale wiadomo nie od dzisiaj, e dziki takiej atmosferze wystawa zyskuje na popularnoci. Podobno tylko pierwszego dnia obejrzao j tysic osb. Trwaa ponad miesic i w tym czasie do Zachty przybyo ok. dwunastu tysicy ludzi. Dzie po jej zakoczeniu, w kwietniu tego roku, zawita tam take sam Wadysaw Podkowiski. Poprosi wonego o drabin, postawi j koo swego obrazu, wspi si na odpowiedni szczebel i ostrym noem zacz ci ptno. Najzacieklej wok twarzy kobiety. Bo zdaje si o t niewiast poszo. Warszawka dopatrzya si w jej rysach twarzy podobiestwa do pewnej damy z towarzystwa. Chodzio o Ew Kotarbisk, on Miosza, take malarza, starszego kolegi Podkowiskiego. Ju wczeniej mwiono, e artysta si w niej zakocha podczas kilku pobytw w jej ziemskim

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    20

    majtku. Zapewne nie udao mu si swoich emocji ukry, bowiem zosta stamtd wyproszony przez gospodarzy i odtd prawie nigdzie poza swoj pracowni nie bywa. Niemniej przypomnijmy sobie, e wanie tam, w Chrzsnem i Mokrej Wsi powstay najlepsze impresjonistyczne dziea Podkowiskiego i perfekcyjny wrcz portret, Portret damy (Ewy Kotarbiskiej wanie), niestety zaginiony.

    Mona oczywicie przypuszcza, e czyn z Zachty by powodowany nieszczliw mioci artysty do zamnej kobiety i zapewne jest w tym duo prawdy. Uwaam jednak, e dla jasnoci naley tu przedstawi to, co sam Podkowiski powiedzia swemu znajomemu, znanemu kronikarzowi Warszawy, Wiktorowi Gomulickiemu: Zrobiem ofiar z rzeczy, ktra w danej chwili bya mi najdrosz zwierza si wczoraj przede mn. Zniszczyem obraz, a kto wie, czy nie umierciem zarazem talentu swego. Nic od dnia owego nie robi, nic robi nie mog. I gdybym przynajmniej by pewny, e ofiara nie bdzie daremn, e postpek mj zrozumiany zosta i oceniony! (...) Spytaem, czy bardzo cierpia speniajc artystyczne dzieciobjstwo? Tak, chwila bya piekielna. Rozdzierane ptno wydawao gos podobny do krzyku. A gdy w otworze, na kilka okci dugim, bysno biae drzewo rusztowania, strach mnie zdj...bo podobne to byo do koci, bielejcych w rozpatanym trupie[9].

    Moim zdaniem byo to wyznanie emocjonalne, nic w zasadzie nie tumaczce. A moe jednak wszystko tumaczce? Jest jeszcze jedno, w ktrym malarz twierdzi, e dotrzyma obietnicy terminu ekspozycji obrazu, a gdy ona dobiega koca zamiast ptno zwija i zabra do domu, wola je poci, by w ten sposb skonstatowa doznany zawd indywidualny. Czy wy rozumiecie? Ja nic pisa zaraz po tym wydarzeniu jeden z dziennikarzy. Kolejny dodaje: Motywy wic czynu, ktry dzieciobjstwem nazwa by mona, s zagadk. Zagadk psychologiczn twierdz niektrzy. Klucza do tej zagadki szukamy[10]. Szukali wwczas, zaraz po tym czynie dzieciobjstwem artystycznym zwanym, szukano i pniej, i wspczenie i... nie znaleziono. Najwaniejsze jednak, e obraz dao si odrestaurowa, ale dopiero po mierci (niestety rychej) artysty, gdy wczeniej, w przeciwiestwie do Kurzawy, nie zgadza si na jego napraw. Ptno zakupi Feliks Manggha Jasienski, znany mecenas artystw, ktry pniej przekaza je w darze Muzeum Narodowemu w Krakowie. Obraz obecnie prezentowany jest w Galerii Sztuki Polskiej XIX wieku w Sukiennicach.

    Warto na koniec zada pytanie. Czy dlatego, e artyci ci dokonali aktu samozniszczenia swoich dzie nazwano ich artystami tragicznymi, czy moe dlatego targnli si na nie, e ich ycie artystyczne i osobiste byo tragiczne? Odpowied mnie osobicie nie wydaje si prosta, ani tym bardziej oczywista. Faktem jest natomiast, e po tych czynach ich twrczo nie bya ju tak artystycznie genialna, jak przed ich dokonaniem. [1] S. Witkiewicz, Sztuka i krytyka u nas, T. I, Krakw 1971. [2] Tame. [3] Tame. [4] Cyt. za: M. Sotysik: Tragedia Antoniego Kurzawy, www.palestra.pl. [5] S. Witkiewicz, dz. cyt. [6] M. Sotysik, art. cyt. [7] A. witochowski: Dziwne widowisko na wystawie sztuk piknych i jeszcze dziwniejsza obrona, Prawda 1894, nr 17. [8] Urbanus: Sza, obraz Wadysawa Podkowiskiego, Kraj, 1894, nr 10 w: Teksty o malarzach 18901918,Wrocaw 1976. [9] W. Gomulicki, Warszawa wczorajsza, Warszawa 1961. [10] Urbanus: mier obrazu, Kraj, 1894, nr 17. W: Teksty o malarzach 18901918, dz. cyt.

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    21

    POEZJA

    RITA DAHL

    La Otra Virginidad Stary czowiek siedzi przy stoliku w kcie kawiarni. Zabija czas pokazujc klientkom ogoszenia randkowe w gazecie i obserwujc ich reakcje. Sdziwy oficer demonstruje komu, pewnie z rodziny, jak szybko mona zoy pistolet. Dwie mode kasjerki z nudw podrywaj Adriana. Czas dla kochankw jest bezcenny, maj go tak mao, e jedna sekunda powinna rozcign si dla nich do godziny; wszystko przecie moe si skoczy ju przy nastpnym pocaunku, choby od kuli szaleca. Nie ma adnego innego dziewictwa, ktrego mona by aowa. Jest za to miejsce pene wolnoci bez granic. Taki rodzaj baru. Paci si za pocaunek, ale tylko raz, na pocztku, potem mona caowa do woli kogo si chce: mczyzn udajcego kobiet, mczyzn wygldajcego jak mczyzna, kobiet, ktra naprawd wyglda jak kobieta. To kwestia wyobrani, a chodzi o to, by wymyli sobie kogo innego w miejsce tego, kto aktualnie jest. dza maluje sobie usta na wszystkie kolory, pi z kadym, kto zapaci, i daje to, co moe: mrzonki o czuoci, oddaniu, uczuciach. Na t jedn chwil to i tak cakiem sporo.

    Hgklint I Sosna na skalnej pce wznosi si, i wygina pod naporem wiatru, trwa, z caych si trzyma si skay. Siedz na skalistym brzegu, trzymam w doni pomaraczowy kamie i patrz na d ryback. Rybak rozpltuje sie przed czerwon kabin odzi, wycignitej na brzeg. Wiatr wyrzebi zmarszczki na jego twarzy, i na gazach, lecych tu od wiekw. abdzie zanurzaj szyje pod wod w nadziei na zdobycz, nawet spienione fale ich nie powstrzymuj. W kamiennym tumie szukam ladw Wikingw. Chodzenie brzegiem morza pord trylobitw to prastary instynkt. odzie przybijaj do brzegu powoli.

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    22

    Stora Karls II Jestemy zdani na ask potnych si natury, znacznie silniejszych ni kropicy deszcz, byskawice i grzmoty. Uczucia miotaj si z kta w kt, zostaj w mroku, nienasycone. Spod ska, jak z dantejskiego pieka, dochodzi gos pisklt, Bg z furi dolewa wody, krople na morzu zmieniaj si w pery. Chciaabym obj mew radonie kpic si w deszczu, ale ona pragnie czego wicej ni chleb w mojej doni. Musi nam wystarczy to, co jest. Will Whler mwi, e jest piratem, pozowa do zdj ze strzelb w rce, jednak okaza wiele mioci tej wyspie mew koo Gotlandii. W domku wdkarskim zapala si wiato, ptaki przylatuj i odlatuj smutek i rado lipcowej nocy lekka wo smoy, samotny kawaek drewna unosi si na fali uderza o ska, tworz si krgi na wodzie kawaek przeszoci otoczony spiralnymi znakami. Prze. Tomasz Marek Sobieraj

    Rita Dahl, ur. w 1971 r. w Finlandii. Poetka, pisarka, publicystka, tumaczka, redaktorka, dziaaczka spoeczna, piewaczka (sporan). Ukoczya politologi a nastpnie literatur porwnawcz na Uniwersytecie w Helsinkach. Bya wiceprzewodniczc sekcji kobiecej fiskiego Pen Clubu, red. naczeln pisma literackiego Tuli & Savu, jest redaktork w pimie kulturalnym Neli, w ktrym odpowiada za jego papierow wersj specjaln w jz. portugalskim. Przekadaa na jzyk fiski poetw portugalskich, brazylijskich i z USA. Autorka czterech ksiek poetyckich i dwch

    publicystycznych; w lutym b.r. ukaza si jej wybr i przekad poezji portugalskiej. Wiersze Rity Dahl publikowano w licznych antologiach i w przekadach na angielski, hiszpaski, portugalski, rosyjski, turecki, islandzki, arabski, rumuski, estoski, niemiecki. W Polsce tumaczona i publikowana po raz pierwszy.

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    23

    ROZMOWA

    Jadwiga Wierzbicka, Marek Rycki jr

    WIELCY LUDZIE MAYCH OJCZYZN

    Marek Rycki jr: Stworzya nietuzinkowy portal, wprost niszowy, ale po co? Wydaa sporo pienidzy, powicia mu mnstwo swego czasu, zapau i energii. Czy nie lepiej byo stworzy blog o celebrytach, a ju najlepiej celebrytach z seksem w kuchni..? Jaki impuls sprawi, e stworzya Bardzo Prywatny Portal Ludzi Ciekawych oraz spytam jakimi kryteriami kierujesz si zapraszajc na swj portal Goci Niezwykych? Jadwiga Wierzbicka: Moe masz i racj, tylko, co o nich (celebrytach) pisa ponad to, co ju zostao napisane i zrobione? Osobicie wol pokazywa reszt dla mnie bardzo ciekaw cz spoeczestwa. Ale pisanie o celebrytach faktycznie szybko daje potn ogldalno i popularno. A co za tym idzie i reklamodawcw. Myl, e mnie chodzi o co innego sigam swymi potrzebami gbiej i oczekuj wicej od siebie i innych

    Masz te racj, co do boga. Nic nie kosztuje, a daje ogrom moliwoci. Mona samemu moderowa wpisy i odsania siebie. To taki ciekawy w formie ekshibicjonizm. Potrzebujemy pokaza siebie, ale wolimy robi to bezimiennie, bezosobowo bo przecie przewaajca liczba blogw jest anonimowa. A ja lubi wiedzie, kto jest kim i co sob reprezentuje. Tak samo, jak od pocztku nie ukrywaam siebie za fasad anonimowoci od pierwszego dnia istnienia portalu byo wiadomo, kto jest wacicielem egminy.eu i zawsze mona si do mnie zwrci. Tak, stworzyam swj autorski portal www.egminy.eu Bardzo Prywatny Portal Ludzi Ciekawych. Nie przecz, e powiciam portalowi wiele rodkw, ogrom swojej pracy i mam to, co chciaam mie. Portal o Ludziach z ikr, o ich pasjach tworzenia, o trudach codziennoci i radociach dziaania, tworzenia, istnienia. Mam wrd znajomych i wsppracujcych grono pasjonatw mnie podobnych, a czsto duo lepszych ode mnie, ludzi czynicych swe ycie ciekawszym, barwniejszym i milszym. To o takich ludziach mwi, e to Ludzie Ciekawi. M.R.jr: Jeste sob i pozwalasz sobie na komfort pozostania sob tak, jak jeste ze swymi smutkami, radociami, si i sabociami, wiedz i niewiedz Nie pozujesz, nie upikszasz jeste a nie bywasz J.W.: Tak jestem a nie bywam, jeli ju co robi to najlepiej jak potrafi i caym swoim jestestwem, a nie tylko troch. Popatrz wok nas mieszkaj ludzie ze swymi codziennociami, prbujcy pomimo wielu przeszkd i kd rzucanych im pod nogi jako odreagowa stres wyniesiony z pracy czy kontaktw z innymi. Dawniej zacisze domowe byo faktycznym zaciszem. Dzisiaj wszechogarniajcy haas, natok informacji, jake czsto zbdnych, mylcych lub wrcz nieprawdziwych przytacza, wybija z rytmu i nie daje ukojenia. Nie mamy czasu ich sprawdza, ale mimowolnie im ulegamy. Jak zerkniesz w media i zaczniesz sucha, oglda i czyta to dojdziesz do wniosku, e wiat jest peen kryminalistw, bandziorw, psycholi i innej maci dewiantw. Ale znajd informacj o tym, e kto yje godnie, cicho i spokojnie. Przecie nie moesz cay czas chodzi w deszczu i nie zamoczy si choby ciut, ciut.

    Portal pokazuje, e staramy si, w sposb pozytywny, odreagowywa natok tego wszystkiego. Lekarz piszcy pikn poezj, artysta malarz a zawodowo czynny inynier czy tenor uczcy w szkole. Tacy jestemy. Poeta samouk, a do tego malujcy na byle czym, bo nie sta go na drogie ptna i farby. Uwaam, e jest dla mnie godny podziwu, bo wychodzi

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    24

    z cienia, wyciga swe dziea z szuflady i pokazuje innym. Chce si pokaza, sprawdzi i podzieli sob. Za to ceni kadego twrc, e daje nam siebie, daje nam pozna swe wntrze i pozwala pozna. I nie pozuj na kogo innego.

    Portal to uznane autorytety, ktre z jakiego powodu odsuny si w cie. Tu poznasz Ich i dorobek; bywa, e mwi dlaczego ich cenilimy, lecz take egminy.eu mwi o modym narybku wstpujcym. Kultura to cigo, a nie tylko wybircze wygodne nam fragmenty. Nie boj si zaprezentowa zarwno tych z pierwszych stron gazet, jak i tych tworzcych w zaciszu domowego ciepa. Portal to nie konfrontacja, to my sami. Nie kady twrca potrafi si przebi, bo bywa skromny, nieufny co do swego talentu. Nie kady jest geniuszem, ale wielu zasuguje na laury. Szanujmy ludzi M.R.jr: Motto Twojego portalu to: wielcy ludzie maych ojczyzn, jeeli nie spotkasz ich w swoim ssiedztwie, to z pewnoci na www.egminy.eu J.W.: W czasie przemian ustrojowych na bardzo boczny tor zostali odsunici, wypchnici ludzie z ogromnym dowiadczeniem yciowym i zawodowym. wiatowy wycig szczurw ogarn i nasze spoeczestwo. To spowodowao odsunicie si wielu wartociowych osb. Niektrzy nie wytrzymali presji i nie odnaleli si w nowej rzeczywistoci. Nie mona przekreli ich osigni, wymaza z pamici dlatego, e weszo przebojem modsze, bardzo aroczne pokolenie. Za moment ci modzi waleczni stan si dziadkami i ich to te dosignie, nawet jeeli o tym teraz nie myl. Portal egminy.eu jest ludzki, normalny, stabilny i precyzyjny w doborze treci. Skupia si na naszej normalnej ludzkiej twarzy, ludzkiej naturze tej dobrej stronie Twrczego Czowieczestwa. To nie jest portal o aktualnych wydarzeniach, chocia i takie zapowiedzi znajdziesz, to portal o nieprzemijajcym piknie tworzenia, bycia, istnienia. To portal o rnicach pokole i wartociach z tego pyncych. Rnice mog si uzupenia, a nie jedynie eliminowa i zwalcza. Moe zamiast umniejsza, lekceway, ponia czy opluwa to, co byo i mino lepiej wycign wnioski i budowa na tym lepsze jutro. M.R.jr: Spytam o dowiadczenia te Dobre i Ze, bo przecie poruszasz si w wiecie, w ktrym znakomicie si maj, niestety, Zawi, Zazdro, Podo, Fasz, Obuda, gdzie wietnie funkcjonuj osobniki, ktre nic nie maj do dania, przekazania, podzielenia si z blinimi kreuj si za na wielkich tego wiata ot, choby, pisarzy, poetw, redaktorw naczelnych, wydawcw obnoszc jeno z hukiem Pustk Wasnych Osobowoci. J.W.: Wielu ma nieuzasadnione parcie na szko lub wybuja wiar w swe umiejtnoci. Nic na to nie poradzimy potrafi wybi si takie czasy. A co do innych sytuacji, hmm Kiedy zawiozam prace konkursowe do znanego hospicjum, by przekaza je na licytacj i wiesz, co usyszaam: ale to nie s prace uczniw Boznaskiej, my przyjmujemy tylko znanych artystw Nie s oprawione w ramy Zatkao mnie Usyszaam te, e jestem kosmitk, bo portal jest efektem mojej indywidualnej cikiej pracy przy kadym dziele. Niepojte jest dla kogo, e informatycy stworzyli dla mnie szkielet, a wszystko, co znajduje si na portalu jest efektem mojej pracy kady tekst zosta przeze mnie wstawiony na portal, kady obraz czy zdjcie odpowiednio obrobione, tekst przeadiustowany To dla wielu niepojte i trcce infantylnoci, naiwnoci a nie moj wewntrzn potrzeb odnalezienia innych twrczych, ciekawych osobowoci i nadanie im waciwego miejsca w ich spoecznoci. M.R.jr: Roman Praszyski, autor ksiki Crka Wokulskiego powiedzia o Tobie, e jestem szalona

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    25

    J.W.: Tak, jestem nieokieznana, twrcza i pracowita to bywa zalet i bywa wad. Mam ogromne trudnoci z robieniem n i c , ja musz robi c o k o n k r e t n e g o . Nie musz dla siebie, cieszy mnie email od nauczyciela zadowolonego, e prace jego uczniw wziy udzia w konkursie.

    Umiecham si czytajc maile od osb twierdzcych, e zasuguj na nagrod, a co najmniej na wyrnienie i odpowiadam uczciwie, e pozostaych 1434 osb myli tak samo Uwaam, mam takie przekonanie, e wszystkie dotychczas umieszczone prace na portalu zasuguj na wyrnienie i z o s t a y w y r n i o n e , bo s dostpne dla wszystkich.

    Kiedy powiedziaam do ma: wiesz chyba jestem nienormalna a on na to a kiedy bya? Moja jedyna serdeczna Przyjacika od pierwszej klasy szkoy podstawowej nie obraa si na mnie, e nie dzwoni, nie pisz (a czyni to inni) , bo wie, e znowu co wymyliam i robi taka moja karma M.R.jr: Nie dzielisz Ludzi, a czysz. To w mojej kategorii hierarchii Wartoci cecha, ktra szczeglnie wyrnia Ciebie i Twoje Dzieo. J.W.: Jeden z wanych radnych warszawskich przysa mi maila penego peanw na moj i portalu cze. Nawet zobowiza si zainteresowa portalem innych, kilka tysicy osb Nic z tego nie wyszo, bo odpisaam mu, e bardzo si ciesz, ale portal unika tematw dzielcych ludzi, czyli religijnoci i partyjnoci, i nie dostaam odpowiedzi.

    Plu kady potrafi, ale to nie znaczy, e kady to robi. Czasem szkoda liny ja wol pokaza co ciekawego, miego, dobrego. Wol wywoywa umiech na twarzy i w oczach ten bysk zadowolenia ni jtrzy. M.R.jr: Wypowiedziaa nie tak dawno bardzo znamienn myl: A ja nie po to umieszczam prac na portalu zasada obowizujca to: krytyka tak, krytykanctwo nie J.W.: Nie pozwalam dawa apek na minus tzw. hejtw, bo bezwzgldno ludzka bywa nieograniczona w swej gupocie. Ludzie posuwaj si do bardzo niskich pobudek, by kogo innego, bywa lepszego od siebie osabi i samemu wypyn. Podziwiam ludzi, ktrzy aby siebie lub kogo bliskiego wypromowa potrafi obchodzi system, by doda apki. Zatem krytyka tak, krytykanctwo nie. Krytykanci maj wiele innych miejsc, gdzie robi to duo lepiej ode mnie. A ja nie zabieram im chleba. J.W.: Tak i ja spotkaem si z tak bezinteresown zawici i podoci na rozmaitych, jake dumnie ponazywanych, portalach i portalikach, ktra bya totalnie nam obca, nam, to znaczy zawodowym dziennikarzom prasowym pracujcym przez dziesiciolecia w oglnopolskich, wysokonakadowych tytuach prasowych, ktre i ja wspprowadziem, wsporganizowaem, planowaem poszczeglne numery J.W.: Musisz zrozumie, e czasy si zmieniaj i wielu wspaniaych ludzi odsuno si widzc nowe czasy jake brutalne w swym parciu na sukces i poklask. Bardzo wysoko sobie ceni kontakty z profesjonalistami w kadej dziedzinie ycia zawodowego i prywatnego. Takich Ludzi zawsze znajdziesz na egminy.eu. Ja kieruj swoja energi w innym kierunku nie rozwodz si nad zachowaniem innych zgodnie z zaleceniem Wojciecha Mynarskiego, robi swoje. Czy wiesz, e na mj jake prywatny midzynarodowy konkurs przyszo 1435 prac z caego wiata w tym ponad 300 prac z 15 pastw takich jak Australia, Kanada, USA, Rosja (z Syberi!), Litwa, otwa, Ukraina, Francja, Grecja, Bugaria, Belgia, Irlandia czy Wielka Brytania. W innych konkursach miaam prace z Jordanii, Cypru czy Kolumbii. Dostaj prace

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    26

    od przedszkolakw i dojrzaych osb wspominajcych swe dziecistwo. Te konkursy to wspaniaa zabawa z kawakiem dobrej prywatnej historii. Czy wiesz, e z powodu wakacji przeduyam termin nadsyania prac konkursowych, by dzieciaki z Polonii Australijskiej (i nie tylko) mogy pochwali si swymi dzieami? To mnie cieszy, a reszta jest milczeniem lub zbywam to umiechem Bardzo boli mnie to, e nie mog przebi si przez gszcz niedowiarkw i trudno mi zdoby sponsorw, by nagrody byy wartociowe Koncerny, biznesmeni nie widz si w roli mecenasw a bywa, e wydaj bezsensownie mnstwo kasy, by si pokaza, udowodni, e s wielcy a mona wydajc te pienidze nie tylko si pokaza, ale i zaistnie na trwae w pamici wielu M.R.jr: To lekcje dla kadego, pene emocji, mioci i wrae osobistych... J.W.: Mam egminowiczw, ktrzy pisz, e jak maj zy dzie to sobie zagldaj na portal i poprawiaj humor czytajc i ogldajc prace konkursowe. Wiele osb jest zszokowanych, gdy dowiaduj si, e to nie instytucja, a osoba prywatna organizuje tak potne konkursy. Gdy poprosiam znan instytucj o wsplne zorganizowanie konkursu tematycznego uzyskaam odpowied od pani prezes, e jest to zbyt due dla nich przedsiwzicie i oni nie s w stanie tego zrobi A ja to robi w pojedynk, bez wsparcia instytucji

    Czy wiesz, e dostaam kiedy na konkurs poduszk picej Krlewny? Czy dostae kiedy pudeko, w ktrym zamknity jest strach? Czy suchae legendy czytane przez dzieci z Polonii Australijskiej, a komiksy pisane po kaszubsku lub obrazy malowane na szkle czy wyklejane z plasteliny na folii przezroczystej to wszystko mona znale na mym portalu Tylko tu i nigdzie indziej bajki wasnorcznie napisane i ilustrowane przez drugotrzecioklasistw

    Czy wiesz, e zdarzyo mi si, e Wikipedia uzalenia uznanie wpisu znanej osoby do swych zasobw od umieszczenia informacji o tej osobie na mym portalu. Poczuam si wielka! M.R.jr: Patronaty to oddzielny temat J.W.: Tak, dla mnie trudny temat. Przy midzynarodowym konkursie Bajka i leganda wiata w ycie nam si wplata miaam np. honorowy patronat MEN (dostaam nawet pul ksiek i serdecznie za nie dzikuj), a ju przy nastpnym II edycji Midzynarodowego Konkursu Moja Gwiazdka dla Mikoaja, czyli moja Gwiazdka Mioci nie dostaam honorowego patronatu, bo konkurs nie jest edukacyjny Co mam powiedzie zakres ten sam, zasig ten sam, kategorie tosame i jeno tytu zmieniony Ale moe ja nie wiem co to znaczy Edukacja Narodowa M.R.jr: To co, czego nie ma w III RP. Wiem z wasnych dowiadcze. Rugowani s polscy Klasycy, ba Noblici z list lektur szkolnych. Lekcje historii okrojone s do minimum. A przecie Nard, ktry zapomina o swych korzeniach kulturalnych, historycznych ulega samozagadzie, jak przestrzega nasz Papie, Jan Pawe II J.W.: Dlatego uzupeniam luk. Pisaam o honorowy patronat do MSZ i te dostaam odmow, moe dlatego, e to oni s odpowiedzialni za szkolnictwo i orodki polonijne na wiecie, a ja si wcinam w ich dziak. Dostaam honorowe patronaty Marszakw Urzdw Marszakowskich Wojewdztw: Dolnolskiego, KujawskoPomorskiego i dzkiego, a take Burmistrza Miasta Jarosawia Serdecznie Im Dzikuj. M.R.jr: Czy wszyscy tak opieszale dziaaj?

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    27

    J.W.: Nie, spotykam na swej drodze wielu wspaniaych urzdnikw, pracownikw instytucji kultury, ktrzy szokuj mnie pozytywnie swoim zaangaowaniem. Przy ostatnim konkursie Muzeum w Gliwicach, poza ufundowanymi nagrodami rzeczowymi zrobio genialn, nie tylko w mym odczuciu spraw. Dla Uczestnikw konkursu z Gliwic przygotowao cykl spotka z historii o legendach gliwickich, warsztaty z odlewnictwa i jeden spektakl pt.: Chopak z Gliwic. To niesamowite. Ze strony Muzeum pilotowaa to pani Ewa Chudyba. Dyrekcji i Jej osobicie jestem niezmiernie wdziczna. Ale ycie pene jest paradoksw: Marszaek Urzdu Marszakowskiego Wojewdztwa lskiego nie najcieplej reaguje na moje proby o patronat (choby honorowy) i wsparcie dla Uczestnikw konkursu z Jego wojewdztwa. Nie wzrusza go udzia ponad 170 osb, kilkunastu szk i instytucji kultury z wojewdztwa lskiego. Nie rusza go nawet wkad Muzeum w Gliwicach ani to, e zarwno Radio Katowice, TVP 1 Katowice maj swj wkad w promocj regionu. Dosta i tak to na tacy wic po co co robi? M.R.jr: Tak i ja zauwayem, e jak daje si komu co za darmo, Na tacy w obecnych czasach kultu dla Zotego Cielca prawie nikt tego nie docenia. Ba, nawet doszukuje si jakich ukrytych profitw, ktre moesz mie ze swej dziaalnoci czysto spoecznej!!! Ceni wwczas, gdy trzeba paci!!! Jake chore to mylenie, czy raczej bezmylno. J.W.: Szybko zapomina si o roli wsppracy i wzajemnej pomocy przy tworzeniu czego ciekawego. Aby powstao wiele ciekawych zdarze lub spraw nie zawsze trzeba ogromnej kasy, a najczciej szczerej chci i zaangaowania do robienia wicej ni nic. Robic taki portal ubogacam siebie i innych to dziaa wielokierunkowo.

    Wracajc na moment do patronatw. O tym chc powiedzie, bo jestem mile zaskoczona. Nie otrzymaam honorowego patronatu Pani Premier Ewy Kopacz, ale dostaam od niej (jej kancelarii) kilka kompletw nagrd rzeczowych. I za to jestem wdziczna. Nie mam znanego nazwiska, nie mam poparcia instytucji, a mimo to robi swoje I wychodzi mi to coraz lepiej! Czy jestem zadufana w sobie O nie, nigdy. Nie tak mnie wychowano jestem pewna swego, wiem co robi, wiem jak to robi i ceni siebie za upr i konsekwencj dziaania. Nie boj si pracy, nie boj si wyzwa, a to w dodatku przynosi mi ogrom satysfakcji.

    E-gminowi Poeci, Twrcy wspieraja portal i przysyaj mi swoje prace, dziea, ktre zasilaj budet nagrd konkursowych dzikuj im za to, to s Wielcy Ludzie maych ojczyzn... i duej ojczyzny Polski. M.R.jr: Kim jeste..? Jak sentencjonalnie, esencjonalnie okreliaby siebie J.W.: Kobieta, politolog z wyksztacenia, Zagbianka mieszkajca w Otwocku, jak to czasem mwi bdc na lsku: gorol na warszawskich blachach. Lubi podrowa, jedzi samochodem, taczy, czyta, sucha dobrej muzyki, haftowa, robi decoupage i mnstwo innych rzeczy, a do tego ona, matka i macocha, babcia wspaniaych dzieci i wnuczt ot, zwyka osoba. M.R.jr: A co dalej? J.W.: Jakie mam plany? dalej robi to, co robi. Chc wprowadzi jeszcze blogi dla tych, ktrzy maj potrzeb dzielenia si z innymi sw wiedz, dowiadczeniem i przemyleniami. Dojdzie kilka zakadek tematycznych, w tym zdrowie i kucharzenie na yczenie. Wspomniane wczeniej blogi, kolejne konkursy tematyczne zarwno oglnopolskie, jak i midzynarodowe. Kolejne Osoby trafi do mej galerii Ludzi Ciekawych, a ich twrczo i dziaalno wyjdzie z szuflady. Jaki dzieciak wydrukuje sobie wiersz znamionujcy talent. To dla wielu

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    28

    oczywicie, by czyta i dosta ostrog w yciu, pozytywny impuls od otaczajcej rzeczywistoci. To bardzo wane. Bardzo wane powtarzam. A inny powiesi nad kiem obrazek, ktry zrobi na nim wraenie.

    Nadal nie bd oceniaa nadsyanych prac, nie jestem krytykiem literackim czy malarskim, nie znam si na tym moje kryterium oceny jest proste podoba mi si lub nie lub pozostawiam to ocenie innych, bo s prawdziwe autorytety w naszym kraju i ich ocena powinna si liczy, by nie popa w marazm i nico wspomniae o pomijanych Autorytetach przy doborze lektur dla dzieci i modziey jedno odsuwa si w cie, inne wchodzi na miejsce i ustala sobie swoj dobr pozycje lub przemija zapomniane nie uda nam si na si zatrzyma naszych Autorytetw dla kolejnych pokole jeeli nie bdziemy potrafili przekona modych do wartoci naszej kultury i tosamoci. Na si si nie da, a na ten moment (moim skromnym zdaniem) mamy dugotrway okres przejciowy szukamy swej nowej tosamoci, moe zbyt brutalnie odrzucajc minion przeszo, ale jak to w yciu bywa nastpuje ocknicie si i przywoanie Autorytetw na nalene im pozycje w kulturze narodowej egminy.eu staraj si zagodzi ten okres odrzucenia, negowania Autorytetw. Modzi musz si odnale a my musimy im w tym pomc walka pokole dzisiaj przebiega w ostrzejszej formie ale to wszystko jest czasowe.

    A wracajc do planw hmm. Zapewne znowu kto si na mnie obrazi a inny zechce ucaowa z radoci Ot, ycie

    Mj m nazywa to witowaniem codziennoci. I ja tak czyni. Nie poprzestan Nie spoczn na laurach bywa, e wtpi, ale lubi to co robi !

    POEZJA

    JUSTYNA BABIARZ

    Dyskusja o nutach Rozmawiamy lec na ciemnym ku. Gdyby nagle nie zgaso wiato, mona by jeszcze spojrze sobie w oczy. Szepczemy o nutach serca na dwa albo nawet na trzy gosy. Toczymy walk odkry, nowych wnioskw, godnych pragnie oraz sumie. Nikt z nikim otwarcie si nie kci. Nikt ju nie wierzy,

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    29

    e moe kogokolwiek jeszcze do czego przekona. Ty mwisz mi, e chcesz kocha. Ja zapewniam ci, e rwnie chciaabym mie do tego transgraniczne prawo. Nie rozumiem tylko co ten zamys ma wsplnego z samym, wyjtym jakby z kontekstu, zaspokojeniem instynktu ciaa. Tak, jak chcesz mnie przekona, e moe si sta Na koniec razem, niczym w dobrej spce, stwierdzamy, e nikt nie uczyni z nas niewolnikw. Kady jest przecie oddany wasnym wyborom. Lecz ja, mimo wszystko, to wanie ciebie pytam o rad. A w mylach snuj ju swj samotny, trccy myszk kontra-plan. W dalszym cigu chcemy kogo kocha, ale czy pragniemy czego na wasny wycznie uytek i za wszelk cen? Projektujemy przecie mio na swj sposb tak, eby mc spojrze sobie samemu jeszcze kiedy w wietle dnia w twarz

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    30

    Kod Zmiana kodu nastpia powoli, ale z dnia na dzie Nic si nie zmienio. Na trjk z przodu przeszed metrykalny wskanik. Od dnia twoich narodzin. wiat idzie dalej z zarumienionym biciem serca. Odwanie. Jakby chcia si przed tob otworzy. Nic si nie zmienio. Czas nie od marnowania wykorzysta ju kad chwil. Nie jak dziesi lat temu. Co si zmienio jednak O mil. Chcesz moesz potrafisz musisz odrnia to od siebie. Chcesz i dalej w drog. Moesz zabra swj baga. Potrafisz przej przez prg. Swoj ciek wybra musisz

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    31

    Jajko Co byo najpierw? Jajko czy kura? Najpierw kura bya szczliwa, a jajko prawdziwe. Teraz logo Psychotropka z rozkruszon tabletk w rodku patrzy na nas par swoich upionych oczu. Kura w klatce nie chce zwariowa. We nie grzebie pazurem w ciemnej glebie podwrka. Szuka tam zaginionych skarbw. Uchowanie w bez-stresie przeszo do lamusa niczym stary przepis cioci na jeszcze starszy piernik. A jajko, z caym swoim balastem, ginie tajemniczo w urodzinowym torcie rocznego malca. Wszyscy zajadamy si nim ze smakiem Kopalnia skarbw Miejsce dawno odkryte, w ktrym zakopano cae multum Zagadnie i Rzeczy yciowe Myli Przewodnie, Dziea Tajemnych Sztuk Wszelakich. Mona spodziewa si w nim niejednej Niby-Wywrotowej Informacji.

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    32

    Numeru telefonu do Byego Ssiada. Albo starej listy przygotowanej na witeczne zakupy. Przybory do makijau dawno pogubiy si w przegrdkach, wbijajc si ostro midzy pojedyncze groszowe monety. Podobnie zreszt jak Bezcenne Koncepcje. Na szczcie. Jedynie Pies Odkrywca cieszy si z tego jeszcze ze szczerym entuzjazmem Neofity, cignc energicznie otwart Torebk Swojej Pani po jej wielkim mieszkaniu. Myli powoli ukadaj si w ciekawe wzory, przepisy kulinarne w yciowe Szlaki, a dwiczne monety w nowatorski gwiezdny py, ktry swoj niespokojn melodi budzi Dziewczyn z zadumy. Krlowa Lodu Kiedy wierzono, e skrada si cicho. Przechodzi przez wie, wchodzi do chaty, lekkim podmuchem porusza bibukami zdobicymi wite obrazy. Ludzie widzieli ten wiatr, myleli o nim w ciszy. Czuli Jej chd, ale woleli nie patrze w Jej renice. To bya Kobieta, niszczca Krlowa Lodu.

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    33

    Chory traci powoli wiadomo, a rodzina przesuwaa pod palcami rane paciorki, odmawiajc rytmicznie modlitw niczym mantr. Ciepe wiato gromnicy pomagao mu odnale waciw drog. Sam musia zdecydowa, w ktr stron si uda Kiedy przychodzia nikt Jej nie ukrywa. Wszyscy si bali, ale nikt nie udawa, e Jej nie ma. Nie mg Jej znie dopiero Konsumpcjonizm. Powiedzia w kocu gono a dobitnie w nadziei, e Nieobecna go usyszy: Nie tutaj, bo my tu pimy! Nie tutaj, bo dzieci patrz! Szpital, hospicjum to drugi dom na t chwil. Obce ko, ciany i rce. Nikt jednak nie potrafi zatrzasn przed nosem drzwi Kobiecie, ktra zblia si cicho i uparcie korytarzem. W dalszym cigu samotna, chodna, zdecydowana. Coraz bardziej tajemnicza.

    Justyna Babiarz, ur. 27 maja 1984 r. w Rzeszowie. Autorka wierszy, opowiada i recenzji. Ukoczya magisterskie studia pielgniarskie na lskim Uniwersytecie Medycznym w Katowicach, odbya rwnie praktyki w zakresie korekty i redakcji tekstw w Wydawnictwie Naukowym lsk oraz w Domu Wydawniczym Rafael w Krakowie. Pracuje w zawodzie pielgniarki, bya take nauczycielk w szkole policealnej.

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    34

    RECENZJA

    Zbyszek IkonaKresowaty

    LISTY PONAD CZASEM Jzef Baran, Sawomir Mroek, Scenopis od wiecznoci. Listy

    bir listw dwch wytrawnych i znanych twrcw wymienianych midzy nimi od 1974 do 1992 roku i wydanych niedawno pod tytuem Scenopis od wiecznoci to ksika

    wyjtkowa, gratka nie lada dla czytelnikw utworw dramaturga i poety. Korespondencja Sawomira Mroka i Jzefa Barana to najoglniej mwic wspaniay dokument. Wydana w oficynie Zysk i ska w Poznaniu dostarcza niebywaej wiedzy literacko kulturowej, a take socjologicznej.

    Jzef Baran, w poowie lat 70., gdy korespondencja si zaczyna, by dobrze zapowiadajcym si poet, co wwczas ogosi legendarny krytyk Artur Sandauer. Dzi to znany twrca, mieszkajcy w Krakowie (cho pochodzcy tak jak Mroek z Borzcina); odsania w sowie wstpnym kulisy narodzin korespondencyjnej znajomoci z mistrzem i ziomkiem, jak go nazywa. Ten dialog, ktrego najwiksza intensywno przypada na lata 1974 1980 by wymian myli i pogldw nie tylko o pisarstwie i sztuce, ale w ogle o yciu; dyskursem w niektrych partiach listw filozoficznym, cho prowadzonym jzykiem potocznym, a niekiedy poetyckim. By zapisem wiadomoci obydwu interlokutorw, podszytym niekiedy gbok wiedz, niekiedy fascynujcymi refleksjami, ujtymi nierzadko w form aforyzmw (w wypadku Mroka), czy prozy poetyckiej (w wypadku Barana). Ta wymiana myli twrczej i spostrzee na temat rzeczywistoci, w ktrej si obracali, zadziwia niebywa wyrozumiaoci i cierpliwoci Mistrza Sawomira, gdy odpowiada on na pytania z najpierwszych listw modego wwczas poety. Korespondencja ma rne fazy, wibracje i natenia dialogu, pene odniesie do tamtego czasu, gdy sztuka bya zamknita w najweselszym z socjalistycznych barakw, jak mawiano o PRLu. Jednoczenie pojawiaj si w tej korespondencji elementy krytyczne wobec tego, co si dziao na Zachodzie gdzie przebywa na emigracji autor Tanga a co w kilkadziesit lat pniej dotaro do nas i byo owocem transformacji ustrojowej, przemian spoecznych i przewartociowa.

    Scenopis... to take cykl listw nasczonych autoanaliz, noszcy znamiona rozpraw i rozrachunkw z sob, nacechowany specyficznym, osobistym stylem; w niektrych akapitach jakby przedpoezja, zmetaforyzowane obrazy i wprawki poetyckie, szczeglnie dotyczy to Barana Poeta rozlicza si z czasem kurnego dziecistwa i wczesnej modoci, konfrontuje swoje intuicje i spostrzeenia z refleksjami mistrza, niekiedy polemizuje z jego Maymi listami publikowanymi wwczas w Dialogu. Za Mroek wiatowiec i paryanin, starszy o 17 lat od Barana, dzieli si z modym poet ziomkiem rozczarowaniami wieku dojrzaego, nie kryje swoich rozterek i wtpliwoci, ktre nie tylko nie znikaj wraz z sukcesami literackimi na skal europejsk, ale pogbiaj si. Dokonywanie wszechstronnej szczerej autoanalizy, czasem wrcz spowiedzi duchowej przez Jzefa Barana, czyni t ksik pewnego rodzaju metaforycznym dokumentem tamtej epoki. Rwnoczenie w intelektualny dialog twrcw nosi znamiona ponadczasowoci i cho wyrasta z tamtego czasu czas si go jakby nie ima, jest dalej rwnie aktualny, mimo e mino trzydzieci, czterdzieci lat od momentu, gdy te listy powstaway. Dzieje si tak dlatego, e zarwno Mroek jak i Baran nie biadol nad polityk ani nad totalitaryzmem, interesuj obydwu problemy wynikajce z natury ludzkiej, wolnoci wewntrznej, patrz na czowieka, ycie, wiat i codzienne przygody, jakie ich spotykaj, czsto z filozoficznego dystansu, niekiedy przez poetyck lunet czy poetycki mikroskop, zawsze staraj si wyjania rozumnie skd bior si takie a nie inne przyczyny

    Z

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    35

    zachowa wasnych i ludzkich... Mwi pisz take o ksztacie i zasadnoci warsztatu, o autentyzmie pisarskim, o praktyce pisarskiej w danym im czasie.

    Bardzo niekiedy szczere wnikanie w tajniki kuchni pisarskiej a take odwoania si do klasyki wspczesnej i dzie z kanonu literatury europejskiej i klasykw z epok poprzednich Szekspira, Norwida, Tomasza Manna czy Dostojewskiego buduje mosty dobrego porozumienia oraz konfrontuje wiedz podskrnie osobist, szukajc lub ukazujc uniwersum wane dla sztuki kadego czasu.

    Zdaj sobie spraw, e nie jest atwo utrzymywa przez duszy czas w korespondencji owo napicie intelektualne, ktre nadaje jej specyficzn dramaturgi. Inaczej tworzy si przyja w codziennej praktyce, a inaczej krystalizuje si przyja korespondencyjna, gdzie sowo pisane ma inny wymiar. Notabene wyobraam sobie jak przyjemnie byo otrzymywa listy z Parya modemu poecie w podkrakowskiej Skawinie, ale i mio byo otrzymywa wieci z Kraju emigrantowi odcitemu od niego elazn kurtyn. Obydwaj mieli przy tym wiadomo, e interesuj si sob i swoj twrczoci, i to dodawao zapewne si twrczych zarwno mistrzowi, jak i uczniowi. Szczeglnie te listy, sane jakby od wiecznoci, dowartociowyway modego poet. Ale i dla Mroka byway wane, choby dlatego, e jak pisze w posowiu ksiki profesor Wojciech Ligza Baran stawa si dla niego wysannikiem, sprawozdawc literackim, okiem i uchem dramaturga w Kraju. Dlaczego Scenopis od wiecznoci? tytu zbioru wymylony przez Jzefa Barana. Ot w listach Mroka par razy pojawia si kluczowe sowo przeznaczenie. Kapitalny jest jego duszy wywd na ten temat zakoczony takim zdaniem: Bo ja wierz, e istnieje jaki model idealny dla kadego, tylko dla niego jednego, jakby idealny scenopis od caej wiecznoci napisany i to w najdrobniejszych szczegach. Dalej konstatuje, e gdy odczuwa intuicyjnie, i zblia si swoim yciem do tego scenopisu czu si szczliwy, natomiast, gdy si od niego oddala, odczuwa niepokoje, rozterki i frustracje

    Scenopis od wiecznoci ma te zapewne zwizek z Borzcinem. Tam obydwaj pisarze, cho w rnym czasie, urodzili si. Jednemu z nich, Baranowi, przyszo w Borzcinie spdzi wiele lat, a Mroek jako paroletnie dziecko wyjecha do szybko z rodzicami do Krakowa. Jednak dla obydwu ten fakt zapocztkowania si na prowincjonalnym uboczu, pod rozgwiedonym niebem, skd bliej, ni z rozmienionego na drobne miasta, do Wiecznoci mia due znaczenie. Wanie w Borzcinie nasczali tamtejszoci wyobrani i wraliwo, kady z osobna, ale jako tam poczeni pdami i ptami tej miejscowoci, jakby od wntrza. Tam zawizywaa si te droga smolna mylowych realizacji i pragnie osobnej egzystencji, jakby z tej samej Matni, z tej samej ziemi. Wchodzc w materi listw czytelnik, ktry nie posiada dostatecznej wiedzy, choby z historii sztuki, moe nie do koca poj o co tak naprawd merytorycznie w nich idzie. Bo to nie s listy: jak si czujesz Sawek co u Ciebie Jzku wieci soce?... co robisz? jak si ma ona?... to cig informacji dotyczcych kondycji duchowej czowieka naszej epoki. To pewnego rodzaju spowiedzi, czasem wiwisekcje, nicowanie dowiadcze i przewiadcze bywa, e nie s one zbyt przyjemne dla nich samych, ale gboko szczere, maj swj dalszy bieg. Jzef Baran na przykad zapytuje Mroka o najrniejsze zagadnienia z jego twrczoci, gwnie o te, ktre nios duy nawias i margines niedomwie mistrza. Poeta czasem niechcco metaforycznie prowokuje, dotyka trzonu wiadomoci artystycznej Mroka, oczekuje ciekawsko odpowiedzi dostaje je lub nie. Zbyt wielu listw nie da si tutaj przytoczy, jedynie fragmenty, gdy s gste treciowo i czsto z cigiem jakby w stylu wykadu; zachodzi tu wiele spekulacji mylowych, co drug stron wprawia w obrt mylowy. Znakomita wymiana i nieprzewidywalne analizy, jakich trudno byoby si doczyta w wypowiedziach krytykw o tych dwch osobowociach. Zwraca uwag poszukiwanie peniejszego ycia, przynajmniej w wyobrani i pojawiajce si w listach

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    36

    marzenie o peniejszym istnieniu. Jak wspomniaem kt z nas listw nie otrzymywa? Ale te maj zupenie inny

    charakter, nie na uytek bieczki, pozostawiaj nas po lekturze w podwiadomej rozterce, rozbudzaj apetyt na mylenie, chcielibymy, eby dalej trwaa ta wymiana i eby ksika bya o wiele grubsza. Przypuszcza naley, e wczesny mody poeta z tak wanie niecierpliwoci czeka na listy od sawnego dramaturga i konfrontowa swoje, mniejsze wwczas dowiadczenie yciowym i wiedz z tym, co te mistrz odpowie na te jego sugestie a czasem trudne zapytania, dywagacje czy nawet modziecze prowokacje. Pewnie nie by pewny czy w ogle otrzyma odpowied

    Trzeba te wspomnie, e w dzisiejszych czasach telefonw komrkowych, emaili, esemesw, skypw, Internetu i zniesienia granic sztuka pisania listw zanika. atwiej jest nam zadzwoni, porozmawia, nie mamy cierpliwoci, by si skupi nad kartk papieru. Pisanie papierowych listw wrcz stracio sens, jaki miao przez cae epoki. Mao kto dzi jedynie nieliczne osoby przyzwyczajone do rytuau pisania, nie lekcewa tej formy i trudz si, by jej sprosta. Poczyni tu pewnego rodzaju autodygresj: otrzymywaem take podobne listy pojedyncze i zbiorowe od znanych i wybitnych osb, od koryfeuszy sztuki i ludzi kultury i zawsze dostarczay mi one wielu uniesie, radoci i niosy serce ku grze w dreszczyku gsiej skrki. Otrzymywaem take cyklicznie listy dotyczce organizowanych przeze mnie rozmw artystycznych z artystami, redaktorami czasopism i ksiek dzi te listy osobowe, rcznie pisane od Henryka Mikoaja Greckiego, Adama Hanuszkiewicza, Jzefa Barana, Ziemowita Fedeckiego, Kiry Gaczyskiej, Bohdana Loebla, Wojciecha Siemiona, Wiesawa Ochmana, Haliny Herbert (siostry poety), czy Andrzeja Strumiy, Tomasza Agatowskiego, Marianny Bocian, a take kartki pocztowe, krtkie a treciwe (np. od Tadeusza Rewicza, Stasysa), nosz jakby ich indywidualne pitno niezapomnianych chwil rozmowy, ktrych echo trwa do dzi i wymocio w sercu swoje miejsce, odciskajc niekiedy trway lad. Wracajc do estetyki ksiki widzimy na twardej obwolucie okadki dwie twarze zblione do siebie gowami odmodzeni obaj jak w starych dokumentach. Jzef Baran i starszy Sawomir Mroek zblieni do siebie fizyczne i mentalnie, pochyleni nad sob. Listy poprzedza pisane po latach ju sowo starego poety, scalajce t ciekaw wieloletni znajomo i ukazujce szczegy w jakiej atmosferze i gdzie dochodzio do ich spotka, m.in. w Paryu, gdzie autor Emigrantw pomieszkiwa z wasnego wyboru, a dokd Jzef Baran odby swoj pierwsz podr na Zachd, nie nic wtedy jeszcze, e po latach ruszy daleko dalej, poza Europ do Singapuru, Brazylii, USA, Australii. Ale w latach 70. ubiegego stulecia trudno byo o paszport a wyprawa do Francji wydawaa si czym tak egzotycznym, jak dzi wyprawa na antypody. To by dugi czas stara i oczekiwa, mudne rzebienie Wydziau Paszportowego w Krakowie a jak ju wydali go na termin oczekiwali koniecznie zwrotu. Pisze Jzef Baran w sowie wstpnym: W trakcie tych paryskich spotka musiaem mocno wkurza pisarza emigranta kiepskim rozeznaniem w polityce dzi, gdy czytam listy Mroka do Brandella, rzuca mi si w oczy wczesny radykalny antykomunizm pisarza, majcy swoje gbsze osobiste przyczyny. Wynika m.in. z faktu, i dramaturg by w Paryu inwigilowany i porednio szantaowany przez peerelowskich agentw sub specjalnych. Ba wamywano si do jego paryskiego mieszkania, robiono fotokopie fragmentw dziennika i by mu dokuczy wysyano fotografie dotyczce jego intymnego ycia do dwu najbliszych partnerek, z ktrymi wwczas by zwizany. Mroek natomiast piszc w tym samym okresie do Jzefa Barana ze Szwecji w 1992 roku, wyznaje: Opresja bya cile ograniczona do konkretnego zadania zrobienia pieka z mojego ycia miosnego.

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    37

    W latach 90. emigracyjny pisarz po pobytach w rnych miejscach wiata osiad na stae w Krakowie, gdzie w 2002 uleg afazji, na skutek czego zatracilimy ostatecznie kontakt pisze Baran, wspominajc, e on sam w tym czasie przeszed proczn chemioterapi. Ostatnie lata dramaturga zwizane s jak wiadomo staym adresem z Nice. A jak zacza si ta niezwyka korespondencja? W roku 1974 debiutant po wydaniu tomiku wierszy Nasze najszczersze rozmowy otrzymuje list z nieba czyli list od Mroka przesany na adres Wydawnictwa Literackiego z pochwa tych wierszy i zacht do korespondencji. Po wymianie paru listw Mroek poczu, e ma rwnego sobie rozmwc i modego twrc obdarzonego prawdziwym talentem, ba, odczuwajcego podobnie pewne sprawy. I tak ju zostao zaufa Baranowi. W tym pierwszym licie pisze Mroek: Pana wiersze przemwiy do mnie autentyzmem, bo tak wanie zapamitaem wie z dziecistwa Wczytujc si dalej w materi listw okraszonym fotografiami z sepii, dowiadujemy si o upodobaniach estetycznych i pieniarskich Sawka, jako dziecka z tamtego okresu; znalazy si tu te fotografie modego Mroka oraz domu pani Rogoowej, jego matki chrzestnej, u ktrej czytywa w czasie okupacji ksiki. S i fotografie z pniejszego okresu, np. z ostatniego pobytu pod Wawelem w 2012 r., gdzie na fotografiach, do ktrych pozowali obydwaj, pojawia si take meksykaska ona Mroka Suzana.

    Te listy jako cao to kawa historii, nie tylko mwicej o PRLu na odlego, ale i o kondycji psychicznej tych dwch twrcw. Pod listami modego poety znajduj si przypisy krelone po wielu latach rk starego poety, a czasem zaczniki nowe wiersze majce z danym listem mylowy zwizek. W licie z 21 lutego 1975 roku czytamy: Serdeczny Sawomirze. Pisanie Twoje, mimo e masz przecie duo wiksz sprawno ni ja, powstawao pewnie, podobnie jak moje, nie z prdem Ciebie, lecz pod prd Ciebie, przeciw Tobie, byo to cay czas chytre spiskowanie przeciw sobie, czyli pycie nagrywanej przez ycie i naadowanej byle czym, sztampowymi kawakami, kiczowatymi odgosami statystycznego gosu ludzkoci (to nawizanie do przesanego felietonu Nuda w gowie) Dalej czytamy: Inna sprawa. Sprawa optymizmu i pesymizmu jako postawy twrczej i ludzkiej zapewne. Niedawno w Polityce czytaem, e w Warszawie Twoje ksiki okazay si najpoczytniejszymi ksikami roku () Dlaczego? Raz, e legenda. Ale to nie wszystko. Chyba jednak pewien optymizm. Optymizm, ktry uzyskujesz poprzez Form czyli Mrokowski styl . Bo treci s tragiczne. Ale Ty ten tragizm przezwyciasz stylem. I to zapewne pociga ludzi. Bo widz, e jednak dajesz sobie jako rad ze wiatem, masz do niego dystans, trzymasz fason

    Autor listu przekornie posya Mrokowi utwr pod tytuem: Hymn o samym sobie najwierniejszym przyjacielu oraz wiersze Przykazania i Jak tylko. Jego listy sane wwczas do mistrza to jak listy do lepszej Europy, bo przecie mistrz uznany w wiecie stanowi ju jakby jej najlepsz cz Zwamy, e cay czas tutaj w Polsce po roku 1968 roku i dalej wre walka inteligencji twrczej z cenzur, trwa opr. Baran przesya Mrokowi wieci dotyczce codziennoci PRL , przesya mu rwnie recenzje pisane tutaj o sztukach swojego korespondencyjnego przyjaciela. Mroek dzieli si z kolei odczuciami na temat wierszy Barana, np. w licie Berlina 23 marca 1975 pisze: Drogi Jzku, dzikuj ci za list i za wiersze. Te, ktre mi przysae, potwierdzaj moje wraenie z lektury poprzednich: e odzywasz si tylko wtedy, kiedy masz co do powiedzenia. Wydaje si to bahym, ani komplementem. To jest kryterium, ktre, gdyby stosowane, usunoby z naszej literatury, tej uznanej, nie nieobliczalnie wielk jej cz. W dalszym cigu tego obszernego listueseiku cytuje Rilkego: Stare przeklestwo poetw, co pacz, gdy mwi powinni i wspomina Gombrowicza: O Gombrowiczu mona by wiele. Znaem go osobicie, co jest niezym uzupenieniem do jego ksiek, ktre s lektur podstawow i ktre te kiedy trzeba przezwyciy. Jest to osobowo tak silna, wymiar tak wielki, e atwo u niego pozosta

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    38

    w niewoli. Jest to wspaniaa kraina i przebywanie w niej najrozkoszniejsze jest i najbardziej poyteczne, pod warunkiem e nie pozostanie si w niej na zawsze. Jak i w kadej innej zreszt. Bo mnie si co wydaje, e po mierci trzeba dokd i. Serdecznie pozdrawiam: S.. Cytowany fragment listu dopenia fotografia pisarza z tego okresu, bdca obecnie wasnoci Fondation Jan Michalski w Montricher, gdzie znajduje si pomiertne archiwum dramaturga i gdzie przechowywane byy listy Barana, ktre otrzyma od owej Fundacji. We wstpie jednego z nich czytamy: Przyjacielu, Listy twoje sprawiaj mi coraz wicej satysfakcji. Nie mwic o pochwaach. C, chyba potrzebne one modemu pisarzowi. Dodaj pewnoci i wiary, s wanym punktem odniesienie, waniejszym od recenzji krytykw.

    Listy Mroka i Barana s nie tylko wymian refleksji i dowiadcze, ale charakteryzuj si rwnie trzewym patrzeniem na literatur rodzim, ba, mogyby suy niekiedy jako podrcznik dla modego pisarza, ktry ksztatuje dopiero osobowo twrcz. Obaj korespondenci wymieniaj poufne wiadomoci, zawierzaj je sobie, wyznaj to czego nie powiedzieliby zapewne, gdyby ze sob rozmawiali na ywo. Czasami znakomity dramaturg uchyla si od odpowiedzi, czasami udziela ich w sposb wyczerpujcy, nie cofajc si przed autokrytycyzmem: Zadajesz mi par okrelonych pyta dotyczcych tak zwanej mojej sylwetki twrczej. Wierz, e jeste szczerze zainteresowany, ale wybacz, nie jestem teraz w stanie o tym myle. Wybacz, e odpowiadam Ci tylko na pytanie najprostsze i najbardziej konkretne, Tango napisaem w roku 1964, czyli tu po wyjedzie z Polski. Szczliwe wydarzenie chyba w roku 1972 i jest to sztuczka, ktrej nie lubi, wydaje mi si paska, konceptualna na si, jak wypracowanie na temat Jej postacie nie maj wdziku, ani gbi, ani koloru. Nie ma w niej poezji adnej. Jest wysuszona jak ko, w dodatku nie moja. Ten osobnik w okularach z wsami na okadce to ja, teraz pisze w licie z 07.03.1976. Charakter owych zwierze majcych swj cig dalszy w innych listach to niejako dowd na zaufanie do modszego kolegi po pirze i na zayo, jaka zrodzia si przez lata korespondencji. Dowiadujemy si o kondycji Sawomira Mroka, o motywach zwizanych z jego wyjazdem z kraju i z cigym przemieszczaniem si z miejsca na miejsce. W adnym wypadku nie ma biadolenia czy utyskiwania; przebija przez nie wielka mdro i dystans. Piszesz szczcie, a rozumiesz zdaje si pod tym spokj (mnie szczcie kojarzy si raczej z niemyleniem, z fal emocji, ktra zlewa rozsdek). Spokj na dusz met mnie niepokoi, o czym Ci pisaem, niepokoju za lkam si, cho lubi drani si z nim jak z psem napomyka Baran do Mroka, zaczajc poemat Bajka o podrzutku a pod nim dopisek: Serdecznie Ci oddany i jak zawsze podziwiajcy Ci Jzef Baran. Otrzymuje na to od dramaturga dusz analiz wiersza, ktrej nie powstydziby si wybitny krytyk ani psychoanalityk (cytuj zaledwie par zda): Twj wiersz jest bardzo pikny, to znaczy w Twoich wasnych, najnaturalniej Tobie waciwych a nie poyczonych sowach mwi o tym, co chyba jest sednem wszystkich kopotw, jakie ma ludzka wiadomo, o rozszczepieniu i tsknocie do jednoci. Nic innego nie stanowi nie tylko zasadniczego tematu wszelkiej psychiatrii, ale i orodka wszelkich poszukiwa mistycznych, czyli Religi w ogle, w jej pierwotnej czystoci. Nic innego nie zdaje si by na dnie wszelkich ideologicznych szaw, jak i szalestwa ludzkiego po prostu (). Zarwno w tym licie, jak i w innych, dyskusja wychodzi od tematw literackich ale zatacza szerokie krgi i dochodzi do zagadnie psychologicznych, filozoficznych, religijnych czy eschatologicznych. I tak jest w wikszoci z nich, co nie znaczy, e pomijaj one sfer prywatn, osobist, intymn. Wrcz przeciwnie, od niej rozpoczynaj taniec myli.

    Zadziwia fakt, e mody poeta po paru wstpnych konwencjonalnougrzecznionych listach wszed w rol intelektualnego partnera, inspirowa pewne tematy dyskusji a nierzadko moderowa, co w efekcie Mrokowi suyo i otwierao go i dopingowao; mia dziki temu rwnego sobie interlokutora, ba, szermierza, w tym fechtunku sdw i wymianie zda. I eby

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    39

    zreasumowa mona na koniec powiedzie tak: zebrane w wyczerpujc cao listy Barana i Mroka stanowi pewnego rodzaju literackie kompendium wiedzy, dla tych, ktrym przyszoby uczy si dzi o sztuce wspczesnej i jej koryfeuszach, a poza tym jest to jakby aneks dla badaczy kultury, aneks od wiecznoci do aktualnoci.

    POEZJA

    SUKASAH SYAHDAN

    Idealny Ojciec Idealny ojciec: nie pali nie karze nie denerwuje nie sprawdza nie zabrania nie psuje nie przeszkadza nie porwnuje nie wtpi nie zaniedbuje nie istnieje Tsknoty Pragnem w moim pirze usysze: tik-tak Zatopiony w pamici pragnem da wiadectwo sw i znacze Od dawna przygotowuj swoj dusz aby znalaza prawdy, kamstwa i wtpliwoci aby wnikna w tajemnic czowieka

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    40

    Albo Jeli jeste mody i pikny przejd do: Jeli jeste stary i szary, patrz b: Linie przypominaj zapomnian ksik, Rzeczy ktre si licz s tu i teraz Przyjemno i chwaa zatrzymana w czasie b) Zdj z pki ksik kartkowa zobaczy stare zdjcia Skd si bierze mdro? Park Kitanomaru 1 Oto nasze zdjcia na spacerze w parku pod ciemnym baldachimem z mokrych lici Dwie lub trzy japoskie aby znudziy si kumkaniem i powrciy spokojnie do pobliskiego jeziora 2 To s zdjcia ktre dodadz Ci blasku Usyszysz marsz starego Tokio; Widzc dawno zapomnian twarz pomylisz W domu czekaj duchy Prze. Grzegorz Gniady

  • Krytyka Literacka 3(65) 2015

    41

    Sukasah Syahdan [Nad, Tjipoetat Quill], ur. 10 lutego 1968 r. w Dakarcie (Indonezja). Poeta, publicysta, wydawca, nauczyciel akademicki, redaktor naczelny internetowego pisma liberalno-ekonomicznego Akal dan Kehendak. Ukoczy literatur wgiersk na Uniwersytecie w Budapeszcie a po powrocie do Indonezji finanse. Pracowa dla japoskich instytucji finansowych, prowadzi wasn kawiarni, przez kilka lat by urzdnikiem w ambasadzie Indonezji w Australii; obecnie naucza komunikacji w biznesie i krytycznego mylenia na Uniwersytecie w Dakarcie. Poezj pisze wycznie po angielsku, jest autorem licznych publikacji w azjatyckich i australijskich pismach literackich, jego wiersze znalazy si w kilku antologiach, m.in. A Jar of Pickles: A Potpourri of Poems from Indonesia. W Polsce publikowany po raz pierwszy.

    POGRANICZA

    Grzegorz Gniady

    PAKISTASKI TEATR Na pograniczu kultur

    eatr indyjski uchodzi za najstarszy na wiecie. Od ponad trzech tysicy lat ten kraj syn z bardzo dobrych i profesjonalnie przygotowanych sztuk teatralnych. W Indiach znane s

    trzy rodzaje sztuk. Pierwszy to hasta spektakle, ktre przez okrelone gesty rk su pokazaniu jakiego wydarzenia, uczu lub przedmiotw. Drugi, szczeglnie popularny w stanie Karnataka, to porwnywana do opery muzyczno-taneczna forma teatralna; aktorzy wystpuj w bogatych strojach, a tematem sztuk s opowieci zaczerpnite z indyjskiej mitologii. Trzeci rodzaj to katakali, dramat oparty na klasycznym tacu poudniowych Indii. Aktorzy z pomalowanymi twarzami przedstawiaj opowieci o hinduskich bogach i demonach.

    Dzisiejszy P