Kredytowe potyczki Bikowskich · zanim go podpiszesz, bo firmy oferujące „chwilówki” mają w...
Transcript of Kredytowe potyczki Bikowskich · zanim go podpiszesz, bo firmy oferujące „chwilówki” mają w...
2
Kredytowe potyczki Bikowskich
81-472 Gdynia, ul. Legionów 126
Tel. 58 624 98 72/74, fax 58 624 98 75
e-mail: [email protected]
http://www.skef.pl
3
Kredytowe potyczki Bikowskich
Kredytowe potyczki Bikowskich
W domu Bikowskich był tylko jeden komputer na pięć, a właściwie cztery osoby, bo babcia
miała tyle wspólnego z cyfryzacją, co Jagiełło z silnikiem spalinowym. Fakt ten teoretycznie
ograniczał czas spędzany przed monitorem, zwłaszcza u dzieci, ale był przy tym przyczyną
zażartych bitew, jakich nawet wspomniany władca by się nie powstydził.
Na wygranej pozycji był oczywiście piętnastoletni Kuba. Trzy lata młodsza siostra Maja nie
miała tu wiele do powiedzenia, mimo że z racji wieku była pod rodzicielskim protektoratem.
Feralnego wieczora, Kuba siedział przed komputerem i odrabiał lekcje, czyli pykał
w jedną ze swoich strzelanek, jednocześnie trzymając w pogotowiu otwarty dokument
z napoczętym wypracowaniem a doskonale wyćwiczone palce były tak złożone, by w razie
potrzeby natychmiast wdusić magiczną kombinację Alt+Tab.
Ostatni przeciwnik poległ. Trzeba się było naprawdę zabrać do pracy, tym bardziej że siostra
jęczała z drugiego pokoju, że teraz jej kolej. Komputer chyba też nie był zadowolony z tych jęków.
Nagle wydał z siebie serię dziwnych pisków i skrzeków, a spod obudowy uniosła się wąska smużka
dymu. Monitor mignął jeszcze pożegnalnym blue screenem i zgasł na wieki.
„Ja umywam rączki” – stwierdził Kuba po chwilowym szoku i dyskretnie oddalił się z miejsca
zdarzenia.
Pięć minut później do pokoju, w którym stał komputer, jak burza wtargnęła jego siostra. Kolejne
kilka minut wystarczyło, by zorientowała się że coś tu nie gra.
Na nic zdały się krzyki, płacze i okładanie komputera pięściami. Ten zimny drań nie reagował na
prośby, groźby i błagania. Wyłączył się i już. Wieczny odpoczynek.
Odgłosy wydawane przez sfrustrowaną Maję wstrząsnęły całym domem wyrywając tatę z
popołudniowej drzemki.
— Co się tam dzieje?! — zawołał tata.
— Kuba zepsuł komputer! — odkrzyknęła Maja.
— Kuba?
— To nie ja!
— To on, używał kompa przede mną!
— Nie bądź taka mądra! To ty ściągasz z netu jakieś dziwne pliki i potem cały system się sypie.
— Oboje natychmiast na dół!
Tupot na schodach zasygnalizował zbliżające się obie strony konfliktu. Stanęły one przed ojcem na
środku salonu i oczekiwały na to, co powie.
4
Kredytowe potyczki Bikowskich
— Kto zepsuł komputer? — spytał tata.
— Sam się zepsuł — przyznał Kuba — rozpadł się ze starości. Mówiłem ostatnio, że długo nie
pociągnie i trzeba by się porozglądać za czymś nowym. Nie sądziłem tylko, że jego koniec będzie
tak bliski…
— Jak chcesz nowy komputer to lepiej sprawdź stan swojego konta. Dostajesz od nas przelewem
kieszonkowe co miesiąc, prawda? — spytał tata.
— Dostaję, ale za małe! Poza tym z komputera korzysta cała rodzina — zaprotestował Kuba.
— Ja w twoim wieku w ogóle nie dostawałem kieszonkowego. Byłem wdzięczny rodzicom za wikt i
opierunek!
— Co to jest wikt? — chciała dowiedzieć się Maja.
— Coś co tata usiłuje nam wcisnąć zamiast komputera.
— Dobra, niech będzie - jutro pojedziemy do serwisu i sprawdzimy, czy da się odratować
staruszka — powiedział zrezygnowany ojciec.
— No właśnie, staruszka. Komputer ze stażem siedmioletnim ma prawo się kiedyś rozsypać –
siostra nagle zmieniła front i stanęła po stronie brata.
— Co tam się stało? Komputer się zepsuł? – zawołała ze swojego pokoju zaniepokojona babcia
Łucja.
— Taa, sam się zepsuł. Dzieci zepsuły i teraz nikt się nie chce przyznać.
— To Kuba! — wrzasnęła Maja.
— Nieprawda, to Majka nie wie jak się obchodzić ze sprzętem – w domu znowu rozległy się
pokrzykiwania rodzeństwa.
5
Kredytowe potyczki Bikowskich
***
Wnętrze serwisu oblepione było plakatami przedstawiającymi postacie z komiksów
i gier komputerowych.
— Nic z tego nie będzie — oznajmił gruby serwisant patrząc na Kubę i jego tatę zza
niemal równie grubych szkieł okularów i drapiąc się w przetłuszczone włosy. Z jego koszulki
groźnie spoglądał Darth Vader — jest jak Anakin, kiedy Obi - Wan z nim skończył. Można go
naprawić, ale nie będzie taki sam. Bardziej opłaca się kupić nowy komputer. Ten jest zupełnie do
niczego.
— Ile się należy?
— Eee tam, nic przecież nie zrobiłem. Pan sobie zatrzyma, będzie na jego następcę.
Gdy tylko zamknęły się drzwi, serwisant chwycił porzuconego chwilę wcześniej pada i
powrócił do pasjonującej rozgrywki odbywającej się na ekranie komputera.
***
Korytarz szkolny wypełnił się słodką muzyką ostatniego dzwonka.
— Stary, gramy dzisiaj? – zaproponował Michał.
— Komputer mi zdechł – odparł Kuba.
— No co ty! A co mu dolega?
— Starość nie radość. Byłem z ojcem w serwisie i nie da się go reanimować w żaden
sposób. Serwisant nawet nie wziął pieniędzy, tylko powiedział żebyśmy przeznaczyli na nowy
sprzęt.
— Ktoś tu chyba będzie musiał pisać pracę domową ręcznie. Ten esej na dwie strony z
fizyki i jeszcze praca z biologii, nie wspominając o prezentacji na temat segregacji śmieci.
— Gdzie jesteś cywilizacjo, gdyś potrzebna?— jęknął Kuba.
— Nie martw się, pogadam z rodzicami. Mamy taki stary zapasowy laptop. Na wypadek
różnych awarii. Może zgodzą się pożyczyć — zaproponował Michał.
— Naprawdę mógłbyś?
— Jasne. Dam ci znać wieczorem, ale to nie rozwiązuje problemu. A co twoi rodzice na to
wszystko?
6
Kredytowe potyczki Bikowskich
— Nie wiem, nie gadaliśmy jeszcze tak konkretnie.
— Trzeba kupić nowy, człowieku. Bez dwóch zdań. W epoce wszechobecnej cyfryzacji bez
komputera nie żyjesz, nie oddychasz.
— Trzeba, trzeba. Tylko wiesz, pieniądze piechotą nie chodzą.
— Niby nie chodzą, ale zawsze można pożyczyć — wpadł na genialny pomysł Michał.
— Można pożyczyć, ale potem trzeba oddać. I to z procentem — odparł trzeźwo Kuba.
***
— Zakup nowego komputera jest absolutnie wykluczony — oświadczył tata dobierając się
widelcem do surówki.
— Ale tato, na czym będę pracował, grał i komunikował się ze światem?
— Komputer nie służy do gier, a kolegów zaproś do domu. Wy już ze sobą normalnie
rozmawiać nie potraficie. Kiedyś słyszałem w autobusie, słowo daję , same monosylaby… O, tobie
Kuba też by się przydał trening komunikacji, bo czasami mam wrażenie że twój zasób słów kończy
się na „No” i „Nic”. Ja się tak zastanawiam, jak te dzieci będą wychowywać swoje dzieci, a nasze
wnuki? – odparł tata filozoficznie.
— My nie mamy czasu się komunikować w realnym świecie, bo większość naszego życia to
szkoła, lekcje, szkoła, lekcje i …. na końcu znowu szkoła i lekcje. Cały weekend siedziałem nad
książkami, a teraz mam jeszcze do zrobienia fizykę, biologię i prezentację o segregacji śmieci. Na
czym będę pracował? — oburzył się Kuba.
— Napiszesz odręcznie. Ja wszystko pisałem odręcznie, a informacji szukałem w książkach
i encyklopediach.
Kuba przewrócił oczami.
— Tato, teraz są inne czasy. A prezentacji raczej odręcznie nie napiszę.
Tata wymienił porozumiewawcze spojrzenie z mamą.
— Dobra, dostaniesz nowy komputer warunkowo: w ramach przedwczesnego prezentu
urodzinowego, dołożysz 500 zł ze swoich oszczędności, twoja siostra będzie z niego korzystała w
wyznaczonych godzinach, a jak na semestr nie będzie dobrych ocen, to obcinamy kieszonkowe.
— Możemy ponegocjować te 500 zł? Aktualnie zbieram na lepszą gitarę, więc dołożę 300.
— Dobra, niech będzie 300 zł., ale wiesz że spłacamy z mamą jeszcze ten kredyt
samochodowy i też jest nam ciężko.
7
Kredytowe potyczki Bikowskich
— No to ja dorzucam stówkę do tego interesu – zaproponowała bohatersko Maja.
— Siostra, jestem pod wrażeniem! Czasem warto mieć rodzeństwo. Tamten złom i tak do
niczego się nie nadawał – ani do gier, ani do filmów, a do tego co chwilę się wyłączał i było na nim
pełno wirusów — stwierdził podekscytowany Kuba, widząc już oczami wyobraźni nowiutki
komputer na biurku.
— Skype mi nie działał – powiedziała Maja.
— Bo zapomniałaś hasła – skwitował rzeczowo Kuba.
— Wcale nie!
— Zwariuję z wami. Spokój! — uciął dyskusję tata. — Kuba, ty w Internecie czujesz się
lepiej niż we własnym domu. Sprawdź ile kosztuje taka maszyna. Tylko ma być nie za droga.
— Jak mam cokolwiek sprawdzać w Internecie skoro nie mam komputera?
— Słusznie – zreflektował się tata — w takim razie wybierzemy się jutro do sklepu na
rozpoznanie terenu.
***
Zgiełk ulicy dał się słyszeć pod zniszczoną wiatą przystanku. Rozkład jazdy był zamazany,
a ławka przekrzywiona. Przechodnie podążali spiesznie w sobie znanych kierunkach, a przed
przystankiem trzech chłopaków zajętych było rozmową.
— I jak Kuba? Wykombinowałeś już skąd weźmiesz kasę na komputer? — spytał najwyższy,
Michał.
— Mam trochę swoich oszczędności, Maja chce się dołożyć, a resztę zapłacą rodzice, ale
nie wiem skąd wezmą kasę. Byliśmy w sklepie i taki przyzwoity komputer to ponad trzy tysiące ze
wszystkim.
— Komputer mu się zepsuł — wytłumaczył Michał niewtajemniczonemu Olkowi.
— Niedobrze — zawyrokował Olek. – I co bierzecie kredyt ratalny?
— Kredyt ratalny? A co to takiego? — zainteresował się Kuba.
— Kupujesz w sklepie jakiś sprzęt np. pralkę, telewizor czy komputer i od razu na miejscu
bierzesz kredyt na te zakupy. Wypełniasz wniosek kredytowy i spłacasz potem w ratach, dlatego
ratalny. „Kredyt w ratach 0%” – nie widziałeś takich reklam? Tylko, że te 0% to „pic na wodę,
fotomontaż”. W dzisiejszych czasach nie ma ofert 0%, ci co pożyczają muszą przecież jakoś na tym
zarobić. W praktyce często okazuje się , że np. jest taki zapis w umowie, że klient nie poniesie
kosztów dodatkowych, jeśli spłaci całość przed upływem sześciu miesięcy. Tylko, że spłatę
8
Kredytowe potyczki Bikowskich
pierwszej raty zaczyna miesiąc po otrzymaniu towaru, a więc szósta rata jest płacona w siódmym
miesiącu. Ludzie o tym nie pamiętają i potem człowieku: płacz i płać. Dlatego chociaż przepisy
tego nie wymagają, warto wszelkie ustalenia np. dotyczące wcześniejszej spłaty całego kredytu
wysyłać na piśmie, bo wtedy mamy tzw. dowód rzeczowy. Wiem, bo moi staruszkowie kamerę
kupowali i przerobiliśmy ten temat na własnej skórze.
— Dobra, ale jest mnóstwo innych ofert kredytów i pożyczek. O proszę, na przykład ta! —
zawołał zadowolony Michał i zamaszyście zerwał jedną z ulotek przytwierdzonych do tablicy z
rozkładem jazdy.
— Tak zwana chwilówka — uznał Olek głosem eksperta — Nie warto.
— Co ty tam wiesz, Olo? — żachnął się Michał — Dostajesz kasę od ręki.
— I nie wydaje ci się to podejrzane? — spytał Olek — Kasa od ręki? O nic nie pytają? Nie
sprawdzają w BIK-u? A w ogóle wiedzą od kogo pożyczają i czy ktoś będzie w stanie to spłacić?
Szkoda, że nie sprawdzają tych informacji, bo potem ludzie bezmyślnie nabiorą kredytów i
wpadają w kłopoty finansowe, tzw. nadmierne zadłużenie. Nikt nie ma nad tym kontroli. Dlatego
ostatnio była taka kampania społeczna: „Nie daj się nabrać. Sprawdź, zanim podpiszesz.”, która
ostrzegała m.in. przed „chwilówkami”. To nie jest zbyt bezpieczny produkt finansowy, bo nie
podlega nadzorowi państwa. Poza tym jest bardzo wysoko oprocentowany, więc nieopłacalny dla
zwykłego Kowalskiego. Podali tam cztery zasady, którymi należy się kierować, żeby bezpiecznie
zaciągnąć pożyczkę lub kredyt: po pierwsze, należy sprawdzić wiarygodność pożyczkodawcy, po
drugie: policzyć całkowity koszt pożyczki, po trzecie: dokładnie przeczytać umowę i wreszcie po
czwarte: nie podpisywać jej kiedy mamy jakieś wątpliwości.
— Przesada. Przerost formy nad treścią — zaperzył się Michał — Jak potrzebujesz
pieniędzy to idziesz, podpisujesz papier i bierzesz kasę. Łatwe, proste i przyjemne. Przecież to
parę tysięcy, a nie milion. Poza tym niech martwi się ten, co pożyczył.
— Ten, co bierze też powinien się martwić, bo mało przyjemne jest potem płacenie
bajońskich sum za jakieś kosmiczne odsetki. Lepiej też przeczytać ten papier bardzo uważnie,
zanim go podpiszesz, bo firmy oferujące „chwilówki” mają w zwyczaju stosować różne tricki i
kruczki prawne.
9
Kredytowe potyczki Bikowskich
— Czytałem, że oprocentowanie takiej pożyczki może wynosić nawet kilkaset procent,
chociaż mnóstwo ludzi dowiaduje się o tym jak już podpiszą umowę, właśnie dlatego, że wcześniej
nie przeczytali wszystkiego albo nie zrozumieli wszystkich zapisów w umowie — wtrącił Kuba.
— Jak to kilkaset procent?! Nie ma jakichś ograniczeń? — krzyknął oburzony Michał.
Dyskusja rozgorzała już na dobre i parę osób z przystanku zaczęło im się podejrzliwie
przyglądać.
— Ograniczenie jest. Polskie oprawo ogranicza je do czterokrotności wysokości stopy kredytu
lombardowego NBP. Jeśli np. stopa wynosi 6%, to maksymalne odsetki kredytu czy pożyczki nie
mogą być wyższe niż 24%. Niestety to ograniczenie nie dotyczy innych kosztów kredytu, np.
prowizji, opłat, kosztu ubezpieczenia i dlatego RRSO – rzeczywista roczna stopa oprocentowania,
która uwzględnia wszystkie te koszty, może być znacznie wyższa. Moim zdaniem lepiej poszukać
innego źródła na skredytowanie tego komputera. Ja bym poszedł tam, gdzie mam konto. Tam
mnie znają, mają moją historię rachunku i często z tego powodu mogę otrzymać korzystniejsze
warunki kredytowe — podsumował Olek.
— Muszę koniecznie pogadać dzisiaj wieczorem z rodzicami — stwierdził Kuba, po czym
pożegnał się z kumplami i wsiadł do autobusu. Przez okno widział jeszcze obrażoną minę Michała.
Nie lubił kiedy ktoś wiedział więcej od niego, a Olek obiektywnie rzecz biorąc miał imponującą
wiedzę. Za to z Michała był świetny kumpel. Dzięki niemu miał teraz w plecaku stary laptop i mógł
oddać na czas prace: z biologii, fizyki i śmieciową prezentację.
Nagle, stojący na środku mężczyzna wydobył zza pazuchy swej czarnej kurtki coś, na
widok czego połowa pasażerów zamarła z wymalowanym na twarzach przerażeniem.
— Bileciki do kontroli! — zawołał poprawiając legitymację.
***
— To co w końcu z tym komputerem? — zagaił Kuba — Skąd weźmiemy tyle pieniędzy?
— Ile pieniędzy? – zainteresowała się nagle babcia Łucja.
— Ponad trzy tysiące — skrzywił się tata masując okolice kieszeni z portfelem, udając jednocześnie
atak serca.
— Nie ma jakichś tańszych? — spytała mama śmiejąc się.
— Nie można kupować najtańszego sprzętu jeśli ma starczyć na lata — odparł Kuba.
— Biednych nie stać na byle co. To jak z butami, kupisz za 70 zł, a za dwa dni lecisz z reklamacją,
że podeszwa się odkleja. Popieram Kubę, należy kupić komputer z dobrą kartą graficzną Radeon
10
Kredytowe potyczki Bikowskich
3GB, 8-wątkowym procesorem INTEL Core i7-2700k, twardym dyskiem 2TB i nagrywarką Blue-Ray.
Dorzucę się do tego zakupu — powiedziała dziarskim głosem babcia.
Cała rodzina zamarła. Następnie wszyscy zszokowani spojrzeli po sobie i jak jeden mąż skierowali
wzrok na nestorkę rodu. Temperatura w powietrzu gwałtownie się podniosła.
— A skąd mamusia wie, że w komputerze jest coś takiego jak procesor INTEL Core i7-2700k, czy
karta graficzna 3GB? – zapytał podejrzliwie tata.
— Dziecko, byłam na zajęciach komputerowych w klubie seniora i tam nam tłumaczyli. Ale mnie to
w ogóle nie obchodzi, co wy tam kupujecie — babcia zmieniła nagle ton, pomruczała pod nosem
i cichutko wycofała się do swojego pokoju.
— Sprawdzałam ceny i rzeczywiście są takie, jak mówicie. Rozbój w biały dzień — oburzyła się
mama wciąż spoglądając ze zdziwieniem na drzwi babci pokoju.
— No dobra, w wolnej chwili pojedziemy jeszcze do kilku sklepów. Może jednak znajdziemy coś
tańszego – zaproponował tata, otrząsając się powoli z szoku po babcinej kwestii — w końcu taki
kosztowny zakup należy bardzo dobrze przemyśleć.
— Kochanie, zastanówmy się nad tym, nie spłaciliśmy jeszcze samochodu – zaoponowała mama.
— Ile zostało nam jeszcze do końca spłaty kredytu?
— Pół roku - jedna szósta.
— W takim układzie duże zakupy nie wchodzą w grę.
— Obiecaliście, że kupicie. Pożegnałem się już w myślach z pokaźną częścią moich oszczędności i
co teraz? — powiedział z wyrzutem Kuba.
— Właśnie, ja też obiecałam się dołożyć — wsparła brata Maja.
— Pieniądze nie rosną na drzewach, dzieci — powiedział tata pouczającym głosem.
— Mówiłeś, że leżą na ulicy, tylko trzeba umieć je podnieść — wypaliła córka.
Młoda jest bystra, szybko się uczy — pomyślał Kuba.
Tata zastanowił się chwilę. Człowiek powie coś od niechcenia, a potem obraca się to przeciwko
niemu w najmniej spodziewanym momencie.
— To było dawno i nieprawda – odparował.
— Można go kupić na kredyt — poddała się mama.
— Dostaniemy kredyt, skoro nie spłaciliśmy poprzedniego? — zdziwił się tata.
— Nie mam pojęcia.
11
Kredytowe potyczki Bikowskich
— Mieliśmy ostatnio takie warsztaty w szkole o kredytach. Organizowało je Stowarzyszenie
Krzaczenia Wiedzy Finansowej, czy jakoś tak — powiedział Kuba.
— Krzewienia Edukacji Finansowej — poprawiła go mama — to przecież Stowarzyszenie, przez
które przystąpiliśmy do Kasy Stefczyka. Wiesz Kuba to jest tak, żeby przystąpić do Spółdzielczej
Kasy Oszczędnościowo Kredytowej, czyli w skrócie SKOK, musisz mieć jakąś więź z jej członkami.
Kiedyś SKOK-i działały wśród pracowników np. izb lekarskich, rafinerii, kopalni, a później powstały
też różne stowarzyszenia żeby ludzie mieli szerszy dostęp do ich oferty. No i my z tatą mamy tą
więź poprzez członkowstwo w Stowarzyszeniu Krzewienia Edukacji Finansowej. Płacimy tylko 4 zł
rocznie, a z tego co mi wiadomo prowadzą dużo pożytecznych projektów z edukacji finansowej i
można u nich uzyskać bezpłatne porady prawno-konsumenckie. A teraz jeszcze okazuje się, że
masz z nimi zajęcia. Płaciliście coś za to?
— Nie, pozyskali partnerów: Biuro Informacji Kredytowej i Kasy Stefczyka. Dzięki temu mamy
zaplanowanych 15 godzin zajęć z zarządzania finansami osobistymi i podręcznik w pakiecie
całkowicie gratis. To właśnie tam mówili, że przed zaciągnięciem kredytu warto sprawdzić swoją
historię kredytową. Można ze strony internetowej Biura Informacji Kredytowej wydrukować wniosek
o bezpłatny raport dotyczący twojej historii kredytowej. Po wypełnieniu wniosku trzeba go wysłać
do Biura Obsługi Klienta listem poleconym. Jeśli chcemy otrzymać raport częściej niż co 6 miesięcy
i chcemy bardziej szczegółowy raport np. Raport Plus albo Raport Plus z Informacją o Ocenie
Punktowej to trzeba za to dodatkowo zapłacić – zabłysnął młody ekonomista.
— Nieźle, widzę, że nauka nie poszła w las, a 4 zł na Stowarzyszenie to niezła inwestycja, oprócz
wiedzy poprawiły się twoje umiejętności komunikacyjne. Brawo!
— No.
— A po co w ogóle jest taki raport? – zaczęła dopytywać Maja.
— Wiecie, w takim raporcie jest dużo ciekawych informacji, np. kiedy i jaki kredyt wziąłeś, na jaką
kwotę, w jakiej walucie i przede wszystkim, czy terminowo go spłacasz. Jest tam wszystko, z tego
co pamiętam to zarówno kredyty spłacane terminowo i te spłacane z opóźnieniem lub
niespłacane wcale. Jeśli spóźniasz się ponad 60 dni ze spłatą i upłynął jakiś tam czas – z tego co
pamiętam to 30 dni - od powiadomienia, że twój Bank lub SKOK zamierza przetwarzać dane bez
twojej zgody, to mogą wszystkie te dane przechowywać nawet 5 lat – dodała mama.
— To bardzo długo — wtrąciła zdziwiona Maja.
— Dowiedziałem się też, że klient, który spłaca swoje zobowiązania w terminie, może dać
specjalne upoważnienie do przechowywania tych danych we wskazanym przez siebie okresie.
Dzięki temu może pochwalić się, że jest rzetelnym klientem. Wtedy inne instytucje finansowe mają
dostęp do jego pozytywnej historii, którą sam stworzył, terminowo regulując swoje kredyty. To
oznacza, że może w przyszłości walczyć np. o niższe oprocentowanie dla swoich kredytów, bo jest
„sprawdzonym” klientem. Mówili nam też, że w zeszłym roku BIK udostępnił bankom i SKOK-om
aż 45 milionów raportów. Skoro wpłynęło aż tyle wniosków o kredyt, to chyba warto spróbować.
— No synu, jestem pod wrażeniem. Rzeczywiście, jak pożyczaliśmy ostatnio pieniądze na
samochód, to SKOK sprawdzał nas w BIKu. Instytucje finansowe otrzymują z BIK scoring kredytowy.
12
Kredytowe potyczki Bikowskich
Ten scoring jest w punktach, co ułatwia im ocenę ryzyka kredytowego — stwierdził tata — wiecie,
im więcej punktów, tym lepiej. Czym innym jeszcze jest ocena zdolności kredytowej.
— Zaraz, zaraz. A czym się właściwie różni zdolność kredytowa od ryzyka kredytowego? —
zainteresowała się na dobre Maja.
— Zdolność kredytowa to nasza - czyli szarych zjadaczy chleba pożyczających pieniądze -
zdolność do spłacenia kredytu, obliczana na podstawie informacji o wysokości naszych dochodów,
naszych stałych opłatach, spłatach innych zobowiązań a także liczby osób w rodzinie, bo to
oznacza konkretne wydatki na życie. Banki i SKOKi oceniają swoje ryzyko kredytowe, czyli
sprawdzają, czy kredytobiorca będzie w stanie spłacić zaciągnięty kredyt, coby nie stracić
pożyczonych klientowi pieniążków. Na pewno to ryzyko SKOK-u jest większe, a nasza zdolność
kredytowa mniejsza jeśli ktoś, tak jak my nie spłacił do tej pory kredytu na zakup samochodu—
powiedziała mama.
— Litości. A ty ciągle o tym samochodzie! — tata załamał ręce — Kupiłem taki, żeby był wygodny
i pojemny dla całej rodziny. I szybki.
— Mogłeś wybrać tańszy.
— Ja tam tandety nie lubię.
— Mówię ci to samo jak wracam od kosmetyczki, albo ze sklepu.
— To co innego. Samochód to zupełnie co innego niż jakieś głupoty i świecidełka. A wracając do
kredytu…
— W sumie spłacamy go terminowo, więc nie powinno być większego problemu— dodała
mama.
— Posiadanie niespłaconego kredytu nie działa na naszą korzyść, chociaż z drugiej strony
pokazuje, że spłacamy wszystkie raty w terminie, jesteśmy rzetelni i mamy historię kredytową. U
nas nie jest to jeszcze takie powszechne, ale w innych krajach i owszem. Tadek, mój kolega ze
szkoły, który mieszka od 17 lat w Anglii, opowiadał, że kiedy chciał wynająć mieszkanie to też
sprawdzali jego historię kredytową. Nie wystarczyło, że miał pieniądze na koncie na wynajem.
Chcieli mieć pewność, że będzie regularnie opłacał czynsz i wszystkie opłaty. Cóż, pożyjemy,
zobaczymy.
***
Gdy godzinowa wskazówka zegara przekroczyła siódmą, w domu rozległ się dzwonek
domofonu. Tata leniwie poszedł otworzyć drzwi, a jego żona histerycznie chwyciła wszystkie
sztućce leżące w zasięgu jej rąk i w pośpiechu zaczęła nakrywać do stołu.
13
Kredytowe potyczki Bikowskich
Padające przez drzwi wejściowe światło zostało na chwilę powstrzymane przez ogromny
kształt, który okazał się być wchodzącym wujkiem. Tuż przed nim do środka wpadła znacznie
mniejsza od niego ciotka Bronka. Kiedy wujek, jak zwykle uzbrojony w krzaczastą brodę, przez
którą koledzy w pracy nadali mu pseudonim Rumcajs, zdołał przedrzeć się przez ciasny
przedpokój i zasiąść przy idealnie nakrytym stole, przemówił jowialnym głosem.
— Jak tam w szkole, droga młodzieży?
— W porządku — zgodnie odpowiedziała droga młodzież.
— Każdy tak mówi, pewnie same dwóje. Ale żołnierz bez dwói to jak uczeń… wróć, uczeń bez
dwói to jak żołnierz bez karabinu — stwierdził podśmiewając się z własnego żartu.
— Spłaciliście już samochód? — spytała ciotka, gdy rozmowa rozgorzała na dobre. Wujostwo
również borykało się z kredytem, tyle że hipotecznym.
— Jeszcze nie. Do tego Kuba zepsuł… Kubie zepsuł się komputer i chyba będzie trzeba kupić
nowy — odparł tata.
— Będzie potrzebny nowy kredyt?
— Raczej tak.
— Ulala. Wasza płynność finansowa na pewno ucierpi przez te dwa kredyty. W razie
potrzeby ciężko będzie wam dostać trzeci.
— Rumcajs, jaki trzeci kredyt?! Nie potrzebujemy trzeciego kredytu! Dwa to już nadmiar
szczęścia! — wykrzyknął przerażony tą perspektywą tata. — Zresztą to tylko komputer. Szybko go
spłacimy.
— Wasz ojciec nigdy w życiu nie wziął żadnego kredytu! — wtrąciła się babcia — ciężko
pracował i więcej zarabiał, niż wydawał. Dzisiejszej młodzieży to się wydaje niepojęte!
— Mnóstwo moich znajomych nie miałoby mieszkań czy samochodów gdyby nie brali na
nie kredytu — powiedziała mama.
— Ja sobie nie wyobrażam brać kredyt na 30 lat! Pół życia spędzić za cudze!
— Teraz wszyscy tak robią. Jeśli pożycza się umiejętnie i odpowiedzialnie, to nie ma w tym
nic złego.
— Wracając do tematu, czy wiecie że nie tylko samochód i dzieciaki ciągną co miesiąc z
waszego konta — stwierdził wujek — a i nie tylko samochód obciąża waszą zdolność kredytową.
Używacie przecież karty kredytowej, macie też jakiś limit kredytowy w koncie osobistym.
— Łatwiej pewnie dostać kredyt jak się znajdzie jakieś jego zabezpieczenie, na przykład
poręczyciela. Z zapleczem zawsze lepiej — uznał tata — ryzyko kredytowe jest mniejsze.
— Ale w dzisiejszych czasach równie łatwo znaleźć poręczyciela jak połączenie z
Internetem na Antarktydzie — powiedział wujek rechocząc ze swego błyskotliwego porównania.
14
Kredytowe potyczki Bikowskich
— Mam kumpla, który kiedyś stracił majątek, bo poręczył kredyt jednemu znajomemu. Tamten
znajomy stracił pracę, zgarnął resztę kasy i uciekł za granicę, a kumpel musiał spłacić za niego
dług do końca. Nie ma to tamto.
— No tak, są też inne możliwości. Wszędzie pełno jest różnych ogłoszeń - na
przystankach czy słupach - o pożyczkach i kredytach bez poręczycieli i sprawdzania w BIK—
zauważyła mama.
— Ostatnio rozmawialiśmy o tym z kumplami. Olek powiedział, że była na stronie UOKiK
taka kampania społeczna przeciwko, zaraz, zaraz, niech sobie przypomnę… Uwaga, będzie
mądrze: krótkoterminowym, wysokooprocentowanym pożyczkom oraz korzystaniem z takich
usług finansowych, które nie podlegają szczególnemu nadzorowi państwa. O!
— Patrzcie, patrzcie. O czym to dzisiejsza młodzież rozmawia – zdziwił się wujo Rumcajs,
targając gęstą brodę.
— Nie tylko o tym. O komputerach, kartach graficznych i procesorach też rozmawiamy –
Kuba znacząco zawiesił spojrzenie na rodzicach, a następnie przeniósł wzrok na babcię.
— Hm. Lepiej uważać na takie firmy, łatwo się sparzyć. Wiele z nich prowadzą niezłe cwaniaczki.
Okazuje się na przykład, że oprocentowanie jest wysokie jak Mount Everest— powiedział wujek
cicho chichocząc — wiecie o tym, że teraz zgodnie z prawem mamy 14 dni na odstąpienie od
umowy kredytowej bez podania przyczyny, a opłata przygotowawcza też powinna nam zostać
zwrócona? Jak te butelki po tamtym weselu, które żeśmy…
— Rzeczywiście ciekawe! — przerwał mu tata.
— Czytałam ostatnio… — podjęła ciocia Bronka — o kobiecie, wyleciało mi z głowy, która
wzięła siedem małych pożyczek, a zarabiała 1200 złotych miesięcznie. Okazało się, że suma
wszystkich rat kredytowych przewyższała jej dochody. Właśnie te firmy, z tych reklam pożyczały jej
w nieodpowiedzialny sposób pieniądze i wpędziły w „spiralę zadłużenia”, bo nie wymagały od tej
nieświadomej kobiety żadnego potwierdzenia, że będzie mogła je oddać.
— No… w sumie sama też mogła pomyśleć, czy jest w stanie to wszystko spłacić. A słyszeliście o
takim dziwolągu: „dożywotniej rencie hipotecznej”? – zagaił wujek zacierając ręce — to dopiero
interes życia.
— Ja bym się nie dała nabrać na tą „odwróconą hipotekę”. Kto by oddał mieszkanie za
rentę? Głupich nie sieją, sami się rodzą… — ożywiła się babcia.
— Co to jest ta „odwrócona hipoteka”? — spytała Maja.
— Mylicie trochę pojęcia — zaczęła wyjaśniać ciocia — właściwie to są dwie oddzielne
sprawy: „dożywotnia renta hipoteczna” i „odwrócona hipoteka”. To nie do końca to samo. Ten
pierwszy: „dożywotnia renta hipoteczna” polega na tym, że ktoś przekazuje instytucji finansowej
swoje mieszkanie, ale nie za darmo. W zamian dostaje dodatkową, dożywotnią rentę, no i co
ważne, może w tym mieszkaniu żyć do końca swych dni. Jest jedno ale… spadkobiercy nie mają już
potem żadnych praw do tego mieszkania. Inaczej jest w przypadku „odwróconej hipoteki”, nad
15
Kredytowe potyczki Bikowskich
którą trwają prace w parlamencie. Tu też właściciel dostaje rentę, ale jest to forma jakby pożyczki i
jeśli po jego śmierci spadkobiercy ją spłacą, to mieszkanie mogą zatrzymać dla siebie.
— Dlatego też trzeba dokładnie sprawdzać od kogo i co się pożycza, a nie brać
bezmyślnie — podsumował wujek — no i spisać testamencik. Wtedy wszystko jest jasne.
— Wracając do waszego kredytu musicie się zastanowić, jakie raty będą dla was
korzystniejsze. Raty równe będą takie same przez cały okres spłaty kredytu, więc łatwo zaplanować
wydatki w budżecie domowym na kolejne miesiące. Natomiast raty malejące będą coraz niższe, a
łączna wartość odsetek będzie mniejsza i gdybyście planowali wcześniejszą spłatę, to ten wariant
będzie dla was korzystniejszy. Tyle, że w przypadku rat malejących musicie mieć większą zdolność
kredytową — powiedziała ciocia.
— A co z oprocentowaniem nominalnym? – zapytała mama.
— Teraz już nikt nie patrzy na oprocentowanie nominalne, bo ono określa tylko wielkość
odsetek, które dopisuje się do raty kredytu. Rata, dzieciaki składa się dla przypomnienia z kapitału,
czyli tego co pożyczyliście i odsetek, które są zarobkiem instytucji finansowej za pożyczenie
pieniędzy. Odsetki nie są niestety jedynym kosztem kredytu, więc najlepiej porównajcie po prostu
całkowity koszt wybranych różnych ofert kredytowych i wybierzcie najkorzystniejszą. Całkowity
koszt kredytu zawiera wszystkie dodatkowe opłaty, odsetki, ubezpieczenia i inne prowizje, więc
daje chyba najdoskonalszy obraz, jak w tym telewizorze, który kupiłem wczoraj na raty —
pochwalił się wreszcie wujek.
— Kupiłeś nowy telewizor i się nie chwalisz?! – zawołała oburzona babcia – ile cali?
— 46. Full HD i uważaj 3D ma jeszcze! Poprzedni telewizor dopadła starość, jak ten wasz
komputer. Na szczęście mieliśmy odłożone z Bronką pieniądze na ten cel – kontynuował wujek.
— A ile dałeś za ten telewizor? — drążył nieśmiało tata.
— Jedyne 2.999 zł w super promocji i para okularów 3D gratis. To wiadomo nie od dziś jak
działa machina marketingu.
— Również w kwestii sprzedaży kredytów. Sporo ludzi się nabiera, bo ktoś półprawdami i
mglistymi faktami zakrywa defekty swojego produktu. Kredyt trzeba obejrzeć ze wszystkich stron,
jak my ten telewizor przed zakupem – podsumowała ciotka.
— Mój telewizor jest taki płaski, że można go oglądać tylko z dwóch stron! — wykrzyknął wujek
wybuchając rubasznym śmiechem.
***
— Kochanie! Coś mi się przypomniało w związku z tym nieszczęsnym kredytem! Pamiętasz
jak zgubiłem dowód w zeszłe wakacje? — spytał tata nazajutrz.
16
Kredytowe potyczki Bikowskich
— Tak, pamiętam. Przetrząsnęliśmy wszystkie walizki i torby i zrobiliśmy karczemną
awanturę w recepcji, że ktoś go ukradł z naszego pokoju, jak byliśmy na wyprawie w górach.
Tata usiadł przy stole, podparł ręką głowę i zaniepokojony zapytał:
— A jak ktoś wziął kredyt na mój dowód?
— Przecież szybko go zastrzegłeś. Poszliśmy na policję i przy okazji dowiedzieliśmy się, że
teraz funkcjonuje System Dokumenty Zastrzeżone, poprzez który możesz zastrzec zagubiony, czy
skradziony dokument w instytucji finansowej, w której masz konto. A jeśli nie masz konta to są
takie placówki, które zastrzegają dokumenty dla wszystkich. Jest nawet taka specjalna strona w
Internecie, gdzie wszystko jest szczegółowo opisane: www.dokumentyzastrzezone.pl. Ostatnio
polecałam ją mojej koleżance z pracy - Marysi, bo też zgubiła dowód załatwiając sprawę w
Urzędzie Miejskim. Strasznie była zdenerwowana, że zostanie okradziona. Na szczęście ktoś
następnego dnia z Urzędu zadzwonił i oddał jej dokumenty. Pamiętaj Kuba — powiedziała mama
zwracając się do syna — taki system ochroni cię, gdyby ktoś chciał później wykorzystać twój
dokument do jakichś celów przestępczych. Zresztą nie tylko dowód się zastrzega, przecież ludzie
noszą ze sobą też inne ważne dokumenty: paszport, prawo jazdy, dowód rejestracyjny, karty
płatnicze i inne.
— Do jakich celów przestępczych ktoś miałby wykorzystać np. mój paszport, przecież tam
jest moje zdjęcie, kto by się posłużył takim dokumentem? — spytał zdziwiony Kuba.
— I tu się zdziwisz. Rozmawiając z Marysią na temat zastrzeżenia, weszłyśmy na tą stronę
zastrzeżonych dokumentów i okazuje się, że łączna kwota udaremnionych prób wyłudzeń
kredytów w III kwartale 2012 r. to blisko 98 mln złotych. Pamiętam dokładnie tą kwotę, bo zrobiła
na mnie duże wrażenie.
Tata wyraźnie zbladł i powiedział słabym głosem:
— Wszystko pięknie, ale ja zastrzegłem ten dowód dopiero dwa dni po jego zgubieniu.
Przecież nie od razu zorientowaliśmy się, ze nie mam dowodu, byliśmy na wakacjach…
— Sprawdźmy lepiej szybko tą historię w BIK i zamówmy Raport Plus – stwierdziła mama
rzeczowo.
— No mówiłem przecież o BIK i tych raportach – krzyknął szybko Kuba – musimy
sprawdzić naszą, yyy… znaczy Waszą historię zanim pójdziemy po kredyt!
***
— Według tego raportu, wszystkie kredyty mamy spłacane terminowo — oznajmił tata
przeglądając trzymane w rękach papiery. — Ale zaraz, zaraz, ktoś jednak usiłował pożyczyć
pieniądze na mój dowód. Patrzcie no! Noż skandal w biały dzień! Na szczęście mu się nie udało. A
ten tutaj to co za kredyt?
17
Kredytowe potyczki Bikowskich
— Poręczyłam przecież go siostrze — powiedziała mama.
— Nie sądziłem, że to też jest odnotowywane.
— Jak widać jest. Dobrze, że Marta spłaca go terminowo, bo mogłoby nam to
przeszkodzić w naszych planach kredytowych. Poza informacjami o naszych kredytach i
poręczeniach w BIK są też informacje o windykacji czy egzekucji należności, o zamknięciu
rachunku i powodach tego zamknięcia. Czasami zdarza się, że do bazy trafiają nieprawidłowe
informacje. Bronka opowiadała mi, że jak starali się o ten kredyt hipoteczny to odmówili im, bo w
bazie BIK widniały jakiś przeterminowane dwie raty, starego kredytu. Okazało się, że ktoś
zapomniał przesłać do BIK informację o całkowitej spłacie. Bronka musiała iść do banku, bo to
bank lub SKOK, a nie klient może wysłać do BIK sprostowanie takich błędnych informacji. Okazuje
się, że BIK tylko zbiera i udostępnia dane a sam bez informacji z banku czy SKOK-u nie może ich
modyfikować na wniosek klienta.
— No dobra, teraz trzeba się zastanowić, gdzie będziemy brać nasz kredyt na komputer.
— Przejrzałam różne oferty i chyba najbardziej opłaca nam się wziąć go w SKOKu.
Jesteśmy jego członkami od ponad pięciu lat, mamy w nim rachunek z dobrą historią i już
pożyczaliśmy tam pieniądze, więc możemy spróbować wynegocjować korzystniejsze warunki.
— Dobry pomysł, skoro mamy tam takie fory to czemu nie?
***
— W czym mogę pomóc? — spytał elegancko ubrany doradca, błyskając zębami w
służbowym uśmiechu.
— Chodzi o kredyt. Krótkoterminowy — powiedział tata z miną Bonda zamawiającego
Martini. Mama stała spokojnie obok.
— Jaką kwotą kredytu jesteście Państwo zainteresowani?
— 2500 złotych, najlepiej w gotówce.
— Na ile miesięcy chcieliby Państwo wziąć kredyt?
— Najlepiej na dwa lata. Na jakie oprocentowanie mogę liczyć?
— Hmm — zamruczał pod nosem doradca sprawdzając coś na komputerze. —
Uwzględniając Państwa staż członkowski, dobrą historię kredytową, regularne wpływy
wynagrodzenia na rachunek, to kredyt będzie korzystnie oprocentowany. Mogę państwu
wydrukować formularz informacyjny, w którym znajdziecie państwo wszystkie niezbędne
informacje na temat kredytu i jego kosztów, a także symulowany harmonogram spłaty.
18
Kredytowe potyczki Bikowskich
Doradca znowu zagłębił się w odmętach swojego komputera. Stojąca za nim drukarka włączyła się
i po chwili wypluła gotowy formularz.
— Proszę bardzo — powiedział doradca wręczając tacie odpowiednie papiery.
— 24 raty po mmm… plus prowizje i inne opłaty — mruczał skupiony tata.
— Czy ma Pan jakieś pytania?
— Na razie nie. Musimy to jeszcze przemyśleć z żoną.
— Proszę bardzo. Tu jest telefon do mnie, gdyby miał Pan jakieś wątpliwości, proszę
przyjść lub zadzwonić. Jeśli się Państwo zdecydujecie, to zapraszam do oddziału. Do
przygotowania umowy będziemy potrzebowali zaświadczenie o zarobkach i dokumenty
tożsamości.
— Dziękuję.
— Cała przyjemność po mojej stronie. Zapraszamy!
***
Trzy dni później przed gmach jednego z oddziałów Kasy Stefczyka zajechał czarny
samochód. Słońce mocno prażyło susząc farbę na stojącej nieopodal świeżo malowanej ławce. Z
samochodu wysiadł mężczyzna z kobietą. Przez chwilę stali wpatrując się w drzwi wejściowe.
Wreszcie wkroczyli do akcji.
— Witam ponownie. Mam nadzieję, że zdecydowali się Państwo na naszą ofertę? — spytał
doradca.
— Tu są nasze dowody osobiste i zaświadczenia o zarobkach — rzekł tata.
— Yhmm… Teraz proszę jeszcze wypełnić wniosek. Tutaj PESEL… tu podpisać… Gotowe!
— Kiedy możemy się spodziewać decyzji o przyznaniu kredytu?
— Myślę, że za jakieś dwa dni, przy tak małych kwotach wydanie decyzji nie zajmuje zbyt
dużo czasu.
— W takim razie do widzenia.
— Do widzenia!
***
19
Kredytowe potyczki Bikowskich
W drzwiach wejściowych dało się słyszeć odgłos klucza obracającego się w zamku. Tata wszedł do
domu szeroko się uśmiechając.
— Dzwonił ten doradca ze SKOKU, przyznali nam kredyt — oznajmił tata — wszyscy do
samochodu. Jedziemy po komputer.
Cała rodzina Bikowskich zapakowała się do wozu i tata ruszył z piskiem opon. Dziesięć
minut później zaparkował przed tym samym budynkiem co dwa dni wcześniej i poszedł z mamą
odebrać pieniądze. Wrócili niedługo później, wsiedli i pomknęli szybko ku sklepowi ze sprzętem
komputerowym.
—Wysiadamy — zwrócił się poważnym tonem do swojej rodziny, parkując
jednocześnie na niezwykle wąskim pasie między dwoma samochodami. — Nadeszła
wiekopomna chwila.
Drzwi auta zatrzasnęły się i ruszyli do sklepu, który przyciągał wzrok witryną pełną nowiutkich
komputerów, monitorów i innych kuszących towarów. Transakcja nie trwała długo. Sprzedawca
wyciągnął zamówiony dzień wcześniej sprzęt, a tata wyłożył pieniądze uprzednio stargowawszy
nieco cenę i objuczeni pudłami wrócili do samochodu.
W domu powitała ich zniecierpliwiona babcia Łucja. Komputer został uroczyście rozpakowany i
postawiony na miejsce starego – tuż pod nowym panoramicznym monitorem. Na biurku pojawiła
się też bardzo profesjonalna klawiatura dla miłośników gier, sfinansowana przez babcię.
Podekscytowany Kuba miał zaszczyt jako pierwszy go uruchomić – po wciśnięciu okrągłego
przycisku na obudowie monitor zaświecił ekranem powitalnym.
— Będzie teraz trzeba trochę pooszczędzać — oznajmił tata — nie ma nic za darmo. Z dwoma
kredytami nie będzie tak lekko. Dlatego wszyscy musimy teraz zwracać uwagę na wydatki. Kredyt
może wziąć prawie każdy, ale nie każdy jest w stanie go spłacić. Pamiętajcie, że biorąc kredyt
trzeba być odpowiedzialnym żeby nie wpaść w spiralę kredytową spłacając jeden kredyt kolejnym.
Dla odpowiedzialnego człowieka kredyt nie jest niczym złym, tylko wszystko trzeba sobie
dokładnie skalkulować.
20
Kredytowe potyczki Bikowskich
— Masz dziecko rację – babcia poszła po okulary i wpatrywała się z entuzjazmem w nowy nabytek.
***
O szóstej rano w sobotę rozległ się cichy dźwięk elektrycznego budzika. Babcia wyłączyła
go i wstała. Reszta rodziny wciąż jeszcze smacznie spała. Nowy komputer stał sobie na biurku w
oczekiwaniu na uruchomienie. Oby był lepszy niż ten poprzedni. Tamten często się zawieszał przy
próbie uruchomienia co bardziej obciążających procesor gier, a takich babcia była fanką. Na co
dzień wykręcone reumatyzmem palce odzyskały dawną sprawność gdy opadły na klawiaturę i
mysz. Czas wycisnąć z maszyny wszystkie soki. Ta gra, którą kupił ostatnio Kuba wydaje się
niezwykle zajmująca… Nadchodzi godny przeciwnik!
21
Kredytowe potyczki Bikowskich
Słowniczek pojęć
BIK (Biuro Informacji Kredytowej) – gromadzi i udostępnia dane o historii kredytowej klientów
banków i SKOK-ów, tzn. informacje o tym, czy rzetelnie spłacają kredyty. Są to zarówno dane
pozytywne (kredyty spłacane terminowo), jak i negatywne (kredyty spłacane z opóźnieniami lub
niespłacane). BIK spełnia rolę społeczną, wspierając odpowiedzialne kredytowanie oraz
zapobiegając nadmiernemu zadłużaniu się klientów banków i SKOK-ów. BIK wykorzystuje
najwyższe standardy gromadzenia i przetwarzania danych oraz działa na podstawie restrykcyjnych
przepisów – Ustawy Prawo bankowe oraz Ustawy o ochronie danych osobowych. Misją BIK jest
wspieranie zaufania oraz bezpieczeństwa uczestników obrotu gospodarczego w Polsce poprzez
dostarczanie bankom, konsumentom i przedsiębiorcom produktów informacyjnych oraz narzędzi
informatycznych. BIK zostało powołane w 1997 r. przez Banki oraz z inicjatywy Związku Banków
Polskich dla potrzeb minimalizowania ryzyka kredytowego oraz zwiększenia bezpieczeństwa i
ochrony obrotu pieniężnego.
Całkowita kwota do zapłaty przez konsumenta – to suma całkowitego kosztu kredytu i całkowitej
kwoty kredytu. Całkowity koszt kredytu to wszelkie koszty, jakie musi opłacić osoba zaciągająca
kredyt. Składają się na nie: oprocentowanie, odsetki, marża, prowizja, ubezpieczenie kredytu, inne
opłaty np.: za rozpatrzenie wniosku, za udzielenie kredytu, opłata wstępna i inne.
Całkowita kwota kredytu – suma wszystkich środków pieniężnych, które kredytodawca udostępnia
konsumentowi na podstawie umowy o kredyt. Będzie to zarówno kwota, którą bank wypłaci
konsumentowi „na rękę”, ale i kwota, którą przeleje np. na spłatę poprzedniego kredytu
konsumenta lub na konto sprzedawcy za towar lub usługę, które konsument kupuje na kredyt.
Całkowity koszt kredytu – wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z
umową o kredyt, w szczególności:
a) Odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże, jeśli są znane kredytodawcy;
b) Koszty usług dodatkowych, w przypadku gdy ich poniesienie jest niezbędne do uzyskania
kredytu;
c) Koszt ubezpieczenia spłaty kredytu na wypadek śmierci, inwalidztwa, choroby lub utraty
pracy – z wyjątkiem kosztów opłat notarialnych ponoszonych przez konsumenta.
Chwilówka – łatwo i szybko dostępna pożyczka/kredyt, najczęściej w wysokości od kilkudziesięciu
złotych do kilku tysięcy złotych na krótki okres, często udzielana na niekorzystnych i niejasnych
warunkach. Bywa reklamowana jako produkt „bez sprawdzania w BIK”, „bez zbędnych formalności”,
„bez poręczycieli” lub „pozabankowa”.
Formularz informacyjny – to jednolity formularz, który zawiera podstawowe informacje dotyczące
umowy kredytu konsumenckiego i jest stosowany przez wszystkich kredytodawców i pośredników
kredytowych. Z uwagi na fakt, że każdy kredytodawca lub pośrednik kredytowy musi stosować ten
sam wzór formularza informacyjnego, konsument ma dogodniejszą możliwość porównania kilku
ofert kredytowych.
22
Kredytowe potyczki Bikowskich
Informacja Ustawowa – jest to informacja na temat danych osobowych Wnioskodawcy
przetwarzanych w bazie BIK, sporządzana w formie odpowiedniego wydruku, udostępniana nie
częściej niż raz na 6 miesięcy (z mocy przepisów ustawy o ochronie danych osobowych z dnia 29
sierpnia 1997 r. (Dz. Ust. nr 133 z 1997 r. z późn. zm.)). Informację Ustawową można odebrać
osobiście, bezpośrednio w Biurze Obsługi Klienta BIK. Może zostać wysłana również listem
poleconym, na adres wskazany we wniosku.
Kapitał – w kontekście kredytów/pożyczek jest to kwota, którą pożyczyliśmy od instytucji
finansowej. Kredyt/pożyczkę spłaca się w ratach, na które składają się raty kapitałowe i raty
odsetkowe. Rata kapitałowa jest równa kwocie kredytu/pożyczki podzielonej przez liczbę rat.
Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) – organ państwowy, sprawujący nadzór nad sektorem
bankowym, rynkiem kapitałowym, ubezpieczeniowym i emerytalnym oraz nad instytucjami
pieniądza elektronicznego. Celem KNF jest zapewnienie prawidłowego funkcjonowania rynku
finansowego, jego stabilności, bezpieczeństwa oraz przejrzystości, wzmacnianie zaufania do rynku,
a także zapewnienie ochrony interesów jego uczestników.
Konsument – osoba fizyczna, która dokonuje czynności prawnej, niezwiązanej bezpośrednio z jej
działalnością zawodową lub gospodarczą. Konsument w rozumieniu ustawy o kredycie
konsumenckim to osoba, która bierze kredyt na cele prywatne lub kupuje na kredyt towary i usługi
przeznaczone na domowe czy osobiste potrzeby.
Kredyt hipoteczny – długoterminowy kredyt zwykle wykorzystywany do sfinansowania zakupu
nieruchomości gruntowej, budowy lub zakupu domu, zabezpieczony hipoteką na nieruchomości
stanowiącej własność kredytobiorcy lub osoby trzeciej, np. rodzica. Oznacza to, że w przypadku
zaprzestania spłaty kredytu, bank może przejąć i sprzedać nieruchomość, na której ustanowiona
jest hipoteka.
Kredyt konsumencki – to każdy kredyt zaciągnięty na cele niezwiązane z działalnością
gospodarczą, w celu finansowania np. codziennych wydatków, zakupu samochodu i innych
towarów i usług. Umowa pomiędzy konsumentem a przedsiębiorcą (niekoniecznie bankiem),
dotycząca udzielenia lub przyrzeczenia udzielenia konsumentowi kredytu do kwoty 255,55 tys. zł
lub ich równowartości w walucie obcej, oprócz kredytów zabezpieczonych hipoteką. Kredyt
konsumencki regulowany jest przepisami ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim1.
Kredytobiorca – to osoba fizyczna lub prawna, która otrzymała kredyt od kredytodawcy pod
warunkiem spłaty wraz z odsetkami, w określonym terminie. Przy kredycie konsumenckim
kredytobiorcą może być jedynie osoba fizyczna.
Kredytodawca – przedsiębiorca, który w zakresie swojej działalności gospodarczej lub zawodowej,
udziela lub daje przyrzeczenie udzielenia konsumentowi kredytu.
Kredyt ratalny – kredyt konsumpcyjny spłacany zazwyczaj w okresie od 1 do 3 lat, przeznaczony
na zakup towarów konsumpcyjnych, artykułów gospodarstwa domowego trwałego użytku np.
pralka, telewizor czy pojazdów samochodowych.
1 Dz. U. z 2011 r., nr 126, poz.715, ze zm.
23
Kredytowe potyczki Bikowskich
Nadmierne zadłużenie – o nadmiernym zadłużeniu można mówić w sytuacji, gdy dłużnik traci w
sposób trwały możliwość spłacania wszystkich swoich długów lub gdy istnieje poważne zagrożenie
że nie będzie w stanie tego zrobić w momencie upływu terminu spłaty.
Ocena ryzyka kredytowego – ocena ryzyka mogącego obniżyć zdolność konsumenta do spłaty
zaciągniętego kredytu wraz z odsetkami w terminach określonych w umowie o kredyt
konsumencki, dokonywana przez kredytodawcę. Np. ocena ryzyka związanego z rzetelnością
Kredytobiorcy i jego motywacji do spłaty. Patrz też scoring.
Odsetki od kredytu – to koszt, jaki musi ponieść kredytobiorca za korzystanie (przez określony
czas) z pożyczonych pieniędzy. Odsetki nalicza się zwykle według ustalonej stopy procentowej od
kwoty kapitału.
Odwrócona hipoteka – szczególny produkt finansowy, polegający na przekazywaniu klientowi
przez instytucję finansową (bank) określonej kwoty pieniędzy w zamian za pośmiertne przekazanie
przez klienta prawa do nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie zawartej transakcji.
Oprocentowanie/Stopa procentowa – miernik przychodu, jaki przysługuje posiadaczowi kapitału z
racji udostępniania go innym. Najczęściej oprocentowanie podawane jest w skali roku.
Oprocentowanie nominalne – jest wartością ukazującą jedynie oprocentowanie kredytowanego
kapitału. Jego wysokość nie może przekroczyć czterokrotności wartości obowiązującej stopy
kredytu lombardowego Narodowego Banku Polskiego. Zapis ten wprowadzony został za
pośrednictwem tzw. ustawy antylichwiarskiej, która ma na celu zapobieganie lichwie, czyli
narzucaniu wygórowanych odsetek. Zarówno banki jak i inne podmioty udzielające pożyczek
muszą przestrzegać tego ograniczenia. W przeciwieństwie do RRSO, oprocentowanie nominalne
nie obejmuje żadnych dodatkowych opłat związanych z przyznaniem kredytu (tj. opłata za
rozpatrzenie wniosku, prowizje, odsetki, koszty ubezpieczenia itp.).
Parabank – instytucja prowadząca działalność gospodarczą polegającą na oferowaniu usług i
produktów finansowych podobnych do usług bankowych i w obszarze nieobjętym nadzorem
finansowym KNF.
Płynność finansowa – zdolność do terminowego regulowania krótkoterminowych
zobowiązań.
Poręczyciel – osoba która odpowiada za zobowiązania dłużnika, zgadza się na spłacenie kredytu
(pożyczki) w przypadku, gdy dłużnik nie będzie w stanie tego zrobić. Poręczenie wygasa w
momencie całkowitej spłaty kredytu.
Raport PLUS – Raport PLUS, dostępny dla osób, które w każdej chwili chcą mieć dostęp do swojej
historii kredytowej. Uzyskanie Raportu PLUS jest płatne, a jego koszt wynosi 30 zł. Raport PLUS
można odebrać osobiście w BOK Biura Informacji Kredytowej, bądź otrzymać listem poleconym na
wskazany adres.
Raport PLUS z Informacją o Ocenie Punktowej – jest dostępny dla osób, które w każdej chwili chcą
mieć dostęp do swojej historii kredytowej oraz poznać swoją ocenę punktową. Uzyskanie Raportu
PLUS z Informacją o Ocenie Punktowej jest płatne, a jego koszt wynosi 35 zł. Raport można
24
Kredytowe potyczki Bikowskich
odebrać osobiście w BOK Biura Informacji Kredytowej, bądź otrzymać listem poleconym na
wskazany adres.
Rata kredytowa – to część kwoty, jaką musi zapłacić kredytobiorca wierzycielowi (np. bankowi,
SKOK-owi) z tytułu zaciągniętego kredytu. Rata składa się z części kapitałowej
i odsetkowej.
Raty malejące – to raty, których wysokość zmniejsza się przez cały okres kredytowania (podobnie
jak w przypadku raty stałej część odsetkowa maleje, lecz kapitałowa pozostaje niezmienna).
Raty równe (inaczej stałe, annuitetowe) – to raty, których, wysokość jest stała przez cały okres
kredytowania (zmienia się jedynie stosunek części kapitałowej do odsetkowej, kapitał rośnie, a
odsetki maleją w miarę upływu czasu).
Ryzyko kredytowe – ryzyko, jakie ponosi instytucja finansowa udzielając kredytu. Jest to głównie
ryzyko niespłacenia kredytu przez klienta (całości kredytu i odsetek bądź jego części) oraz ryzyko
unieruchomienia tj. niedotrzymania przez klienta terminów spłat kapitału i odsetek.
RRSO - Rzeczywista roczna stopa oprocentowania – całkowity koszt kredytu ponoszony przez
konsumenta, wyrażony jako wartość procentowa całkowitej kwoty kredytu w stosunku rocznym.
Scoring – jest metodą punktowej oceny ryzyka kredytowego. Polega ona na określeniu
wiarygodności kredytowej Klienta na podstawie porównania jego profilu z profilem Klientów,
którzy już otrzymali kredyty. Im bardziej profil danego Klienta jest podobny do profilu Klientów
terminowo spłacających swoje kredyty w przeszłości, tym lepszą ocenę punktową otrzyma ten
Klient. Dla ciekawych początki scoringu nie są związane z bankowością, lecz… ze sprzedażą
wysyłkową. Jako pierwsze zastosowały scoring w latach trzydziestych amerykańskie firmy
zajmujące się sprzedażą wysyłkową. Dynamiczny rozwój rynku kart kredytowych w latach
sześćdziesiątych spowodował upowszechnienie scoringu w Stanach Zjednoczonych. W krajach
Europy Zachodniej scoring wykorzystywany jest przez banki od końca lat siedemdziesiątych
ubiegłego wieku. Scoring był i jest stosowany nie tylko przez banki, lecz także przez emitentów
różnego rodzaju kart: kredytowych, klubowych, podróżnych. Podobne metody wykorzystywane są
ponadto m.in. w marketingu i ubezpieczeniach, a nawet w diagnostyce medycznej. W Polsce
scoring do oceny wiarygodności kredytowej Klientów stosuje coraz więcej banków.
SKOK – to grupa ludzi złączonych wspólną więzią poprzez miejsce pracy lub przynależność do
tego samego stowarzyszenia społecznego bądź zawodowego, którzy wspólnie oszczędzają
i pożyczają sobie pieniądze. SKOK-i są spółdzielniami działającymi na podstawie Ustawy
o Spółdzielczych Kasach Oszczędnościowo-Kredytowych i Ustawy Prawo Spółdzielcze.
Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe są wyjątkową wspólnotą samopomocową
działającą na rynku usług finansowych. SKOK-i to organizacje ludzi a nie kapitału. Działają dla
dobra swoich członków, nie dla zysku.
Spirala zadłużenia – występuje wówczas, gdy zaciągane są kolejne pożyczki/kredyty na spłatę
poprzednich, co w efekcie prowadzi do nadmiernego zadłużenia.
25
Kredytowe potyczki Bikowskich
Stopa oprocentowania kredytu - stopa oprocentowania wyrażona jako stałe lub zmienne
oprocentowanie stosowane do całkowitej kwoty kredytu w stosunku rocznym. Jest jednym z
elementów składających się na całkowity koszt kredytu.
System Dokumenty Zastrzeżone – to system chroniący osoby, które utraciły swoje dokumenty
tożsamości. Ogranicza możliwość ich późniejszego wykorzystania do celów przestępczych
popełnianych w imieniu i na szkodę osoby, która dokumenty utraciła.
Windykacja – dochodzenie należności banku, SKOK-u lub innej instytucji finansowej, jest
działaniem podejmowanym dla odzyskania należności, wynikających z umowy o kredyt, pożyczki
lub innych umów dotyczących usług bankowych. Postępowanie takie jest podejmowane przede
wszystkim wtedy, gdy upłynie termin płatności kredytu, pożyczki lub odsetek albo w przypadku
wypowiedzenia umowy. Może być prowadzona w drodze postępowania sądowego lub
pozasądowego, czyli polegającego m. in. na takich działaniach, jak wzywanie do zapłaty czy
upominanie.
Wykluczenie finansowe – to brak lub ograniczenie możliwości uczestnictwa, wpływania
i korzystania z produktów i usług finansowych.
Zabezpieczenie kredytu – to zabezpieczenie gwarantujące wierzycielowi spłatę jego należności. W
kredytach konsumenckich mogą być stosowane np.: weksel „z klauzulą” „nie na zlecenie”,
poręcznie, zastaw, hipoteka, ubezpieczenie kredytu itp.
Zdolność kredytowa – to zdolność do spłaty zaciągniętego kredytu wraz z odsetkami w terminach
określonych w umowie. Posiadanie zdolności kredytowej jest warunkiem uzyskania kredytu.
Źródła dla definicji
http://zyciewkredycie.pl
http://www.bik.pl
http://www.skok.pl
http://www.zanim-podpiszesz.pl
http://www.dokumentyzastrzezone.pl
http://www.money24.pl/porady_finansowe
26
Kredytowe potyczki Bikowskich
ORGANIZATOR
PARTNER STRATEGICZNY
PATRONAT HONOROWY
PARTNERZY I SPONSORZY
PATRONAT MEDIALNY
Sponsorem jest Fundacja Stefczyka,
której Fundatorem jest Kasa Stefczyka
27
Kredytowe potyczki Bikowskich