Kosmiczna Układanka ost wersja(bez całkowitej opinii J Pająka)

download Kosmiczna Układanka ost wersja(bez całkowitej opinii J Pająka)

of 87

Transcript of Kosmiczna Układanka ost wersja(bez całkowitej opinii J Pająka)

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    1/87

    AndrzejDomaaKosmicznaUkadanka------------------------------------------ ==========================================

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    2/87

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    3/87

    (uprowadzenie do NOL koo Nasielska 13.VIII.1968 roku i jego interpretacja)Traktat, Dunedin, Nowa

    Zelandia, wrzesie 1998 roku [orygina]ISBN 0-9583727-6-4

    Po autorskim przeredagowaniu w 2004 r.....................................................................................................

    Copyright 1998 by Andrzej Domaa i Jan Pajk.

    Wszystkie prawa zastrzeone. Cao ani te adna z czci niniejszego traktatu (lub ksiki)nie moe zosta skopiowana, zreprodukowana, przesana, lub upowszechniona w jakikolwieksposb (np. komputerowy, elektroniczny, mechaniczny, fotograficzny, nagrania telewizyjnego,itp.) bez uprzedniego otrzymania wyraonej na pimie zgody jednego z autorw lub zgody osobylegalnie upowanionej do dziaania w imieniu ktrego z autorw. Od uzyskiwania takiej pisemnej zgody na skopiowanie tego traktatu (ksiki) zwolnieni s tylko ci, ktrzy zechcwykona jedn jego kopi wycznie dla uytku wasnego nastawionego na podnoszenie wiedzy

    oraz dotrzymaj warunkw e wykonanej kopii nie uyj dla jakiejkolwiek dziaalnocizawodowej czy przynoszcej dochd, a take e skopiowaniu poddadz cay traktat (ksik) -wcznie ze stron tytuow, streszczeniem, spisem treci i rysunkw, wszystkimi rozdziaami,tablicami, rysunkami i zacznikami.

    Zarejestrowano w Bibliotece Narodowej Nowej Zelandii jako Depozyt Legalny datowany 10wrzenia 1998 roku. Wydano w Nowej Zelandii prywatnym nakadem autorw.

    Niniejszy traktat (ksika) stanowi raport naukowy z przebiegu bada autorw. Std prezentacja wszelkich zawartych w niej materiaw posiadajcych warto dowodow lubdokumentacyjn dokonana zostaa wedug standardw przyjtych dla publikacji (raportw)naukowych. Szczeglna uwaga skupiona bya na wymogu odtwarzalnoci i moliwienajpeniejszego udokumentowania rde, t.j.aby na bazie tego traktatu (ksiki) kadynaukowiec czy hobbysta pragncy zweryfikowa, powtrzy, lub pogbi badania autorw byw stanie dotrze do ich rde (jeli nie nosz one anonimowego charakteru), powtrzy ichprzebieg, oraz doj do tych samych lub podobnych wynikw.

    Wszelka korespondencja przeznaczona dla autorw niniejszego traktatu powinna bykierowana na adres:

    Andrzej Domaaul. Polskiej Organizacji Wojskowej 9/2405-120 LegionowoPOLAND, (tel.kom. 0-503-867-438)

    albo te na adres drugiego ze wspautorw (wany do wrzenia 1998 roku):

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    4/87

    Profesor Madya Dr Jan PajkFaculty of Engineering, Universiti Malaysia Sarawak (UNIMAS)94300 Kota Samarahan,Sarawak (Borneo), MALAYSIA(po wrzeniu 1998 roku: P.O. Box 33250, Petone 6340, NEW ZEALAND; Tel. domowy: +64 (4)56-94-820; E-maile: lub ).

    -..-..-..-..-..-..-..-..-..-..-..- Wstp -..-..-..-..-..-..-..-..-..-..- ---------- ----------

    ( Andrzej Domaa )Tej ksiki miao nie by... Miaa pozosta w formie monografii - jak to wstpnie

    zakadaem z wspautorem z dr. Janem Pajkiem - profesorem Uniwersytu Otago w NowejZelandii. Jednake od czasu powstania tego tekstu mino prawie osiem lat i w tym czasiewydarzyo si tak wiele - e po prostu niesposb pomin milczeniem tego, co zadecydowao ojej powstaniu.

    Gdy Pan Profesor Jan Pajk " Kosmiczn Ukadank " wystawi do INTERNETU - poniedugim czasie zaczy do mnie napywa listy pisane nie tylko w jzyku polskim od rnychOsb z caego wiata - z prob o przesanie egzemplarza monografii, oraz pytano mnie kiedyukae si ksika. Zarwno ja, jak rwnie Prof. Pajk - nigdy nie wspominalimy ani sowem e bdzie kiedy ksika. A jednak ilo napywajcych zewszd listw utwierdzaa mnie w przekonaniu e samo wystawienie poprzez INTERNET naszej monografii - nie zaspokajaCzytelnikw. Nie zamierzaem nigdy przeredagowywa monografii na form ksikow - no boaden ze mnie pisarz, a i warunkw ku temu nigdy nie miaem. eby nie Pan Pajk - nie byobynawet i tej monografii. Obecnie jednak gdy zwrciem si z prob do Pana Pajka o pomoc w przeredagowywaniu monografii na form ksikow - prof.Pajk powiedzia mi "hello"i...pojecha sobie na wakacje - tym samym - rzucajc mnie psom na poarcie. A wic teraz sammusz si mczy i poci. Jaki bdzie kocowy efekt - nie wiem. Myl jednak e Czytelnicywybacz mi moje braki pisarskie, a przede wszystkim moje prostactwo w sposobie wysawianiasi.

    Drogi Czytelniku. Wnikajc w "tajniki" mojej ksiki - bdziesz mia nie lada orzech do

    zgryzienia. Nie bdzie Ci atwo zrozumie jej zoonoci, ani nie bdzie atwo uwierzy wsumienno opisw poszczeglnych wydarze. Bo my - ludzie mamy to do siebie, e zazwyczajze zrozumieniem podchodzimy do zagadnie nam ju znanych, a wic takich - z ktrymi si juzetknlimy, ktrych bylimy gdzie-kiedy wiadkami, natomiast to, z czym nie mielimybezporedniego kontaktu - a wic z czym nowym, nam dotd nieznanym - podchodzimy zpewn rezerw i nieufnoci. No bo jak moemy uwierzy w co , czego nie widzielimy, czegonie moemy ani dotkn, ani poczu, w "co" dla nas zupenie nowego , co znacznie wykraczapoza normatywy naszego umysu i naszej postrzegalnoci...? Dla przykadu : gdyby w czasach

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    5/87

    panowania Wadysawa okietka nagle znalaz si kto, kto zaczby krlowi mwi e zakilkaset lat na terytorium Polski bd motolotnie, komputery, odrzutowce,itp. - to jak Czytelnikmyli, e w jaki sposb krl by zareagowa...? -Jednak i to NOWE staramy si poznawa,pomimo i nie zawsze to rozumiemy. Wanie ta ksika opowiada o czym co wydarzyo sinaprawd, co w treci tej ksiki zostaje i udokumentowane i udowodnione ponad wszelkwtpliwo. Natomiast temat tych wydarze - od dawna znany nauce - jest skrztnie ukrywanyprzed spoeczestwem. Dlaczego tak si dzieje e do wiadomoci spoeczestwa docieraj alboniepene wiadomoci, albo przekamane-dementowane, albo te podawane w formieomieszajcej t tematyk ? ? ? Odpowiedzi na te pytania i na wiele innych - znajdzie Czytelnikwanie w tej ksice. Rwnie wszystkie osoby posiadajce jakkolwiek wiedz w tej dziedziniei ktre mogyby co powiedzie - wol milcze, gdy s zazwyczaj szantaowane perspektywutraty pracy lub opinii w swoim rodowisku. Jednak ja w swoim przypadku nie mam ju nicwicej do stracenia w obliczu wanie koczcego si mojego ycia, i dlatego postanowiem nazo wszystkim tym, ktrzy chcieli za wszelk cen utrzyma te wydarzenia w tajemnicy - ewanie ta ksika ujrzy wiato dzienne, pomimo i bdzie zraportowana inaczej ni inneksiki, bo podana bdzie w jzyku potocznym, prostym, czyli "mwionym", a nie tak jak inneksiki - pisane sowami dobieranymi, ubarwianymi, obszywanymi w pirka dla wikszej jej

    poczytalnoci lub reklamy. Ja tej reklamy ani nie szukam ani nie potrzebuj. Wrczodwrotnie.Chciaem si schowa jak limak w sw skorupk przed wiatem ktregospoeczestwo ani nie doroso do tego by pozna straszn rzeczywisto, ani na to nie zasuguje.Jednak przez cay czas drczya mnie wiadomo mego obowizku wobec tego spoeczestwa -e powinienem ostrzec wszystkich o grocym nam niebezpieczestwie - pomimo i w yciudoznaem tak wielu krzywd i upokorze. Wyszedem jednak ze swej skorupki dziki pewnemumodemu czowiekowi ktry sw determinacj i swym nienaturalnym sposobem myleniaprzekona mnie, e jednak ludzko pomimo swych niewtpliwych i ju nawet niewymiernychWAD - jednak zasuguje na t szans, ktr przed nimi otwieram wanie poprzez tre tejksiki. Jednak gdy podjem sw decyzj o przeredagowaniu monografii na form ksikow -zaczy wyrasta przede mn przerne bariery i przeszkody tak, aby ta ksika nie powstaa.Zaindukowano mi nawet ... r a k a - i to w formie G III . Co to dla mnie oznacza - najlepiejwiedz onkolodzy... Przed NIM nie ma ratunku. Pozostaje tylko pytanie : czy zd z t ksik.I wanie - ebym "zdy" - pojawi si ten mody czowiek - ktrego wczeniej nie znaem , nobo jake mogem znaniejakiego Pana Dominika M. (ktry nie chcia ujawnia swego nazwiska)z niewielkiej miejscowoci Boronw, ktry poprzez Internet ledzi dzieje "KosmicznejUkadanki", i ktry w swej susznej idei TOTALIZMU uzna - e wanie to jest TEN momentkiedy trzeba mi poda sw pomocn do. Poda mi sw (nie pust ...) do gdy zdawa by simogo i nie ma ju dla mnie adnego ratunku - gdy wyczerpaem do cna woanie o pomoc i niemiaem ju rodkw na niezbdne mi leki, ktre sprowadzane a z Peru pozostaway dla mnie jedynie w sferze marze. Leki - ktre przeduaj moj agoni...I wanie ten modydwudziestopicioletni czowiek mia duy wpyw na m decyzj o przeredagowaniu monografiina form ksikow i wanie za spraw Jego idei - myl e "zd..."Jednak jestem bardzo

    ciekaw tego, ile mi jeszcze przyjdzie przeszkd pokona na drodze do wydania tej ksiki, abytym samym przerwa wreszcie - t zbyt dugo trwajc - zmow milczenia...Ksik t pragn zadedykowa caej mojej Rodzinie , przyjacioom i znajomym, oraz

    wszystkim TYM - dla ktrych ta tematyka nigdy nie stanowia adnej tajemnicy. Szczeglnie -Panu Kazimierzowi Bzowskiemu z Warszawy - ktry t wwczas nieznan mi tematyk odkryprzede mn i uwiadomi mi jej zawioci, oraz ukaza mi niezrozumia dla mnie Prawd . Totylko dziki TEMU CZOWIEKOWI - te wydarzenia ujrzay wreszcie wiato dzienne. Gdybynie ON - nigdy bym nie wiedzia ani nie rozumia, co tak naprawd WTEDY si wydarzyo...

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    6/87

    Dzi moim pragnieniem jest - by istniejca PRAWDA dotara do wszystkich ludzi dla ktrych losnaszej Ziemi nie jest obojtny. Myl e czas ju najwyszy ku temu aby Czowiek wreszciezrzuci t opask niewiedzy ze swej wiadomoci - i realnie spojrza na wiat rzeczywisty, a niewci ...wirtualny. Czas najwyszy ku temu aby zrzuci to zakorzenione w nas od pokole brzemi egoizmu, i we Wszechwiecie jestemy ... sami i e to MY naleymy donajmdrzejszych ! - Tak wic Drogi Czytelniku - zdejmuj swe rowe okulary i zaczynaj siudrcza...Masz naprawd - tym razem - twardy orzech do zgryzienia...

    AndrzejDomaa

    lipiec -sierpie - wrzesie - padziernik - listopad grudzie / 2004 r.

    Rozdzia B.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-

    NEA I NEATACZYCY(napisa Andrzej Domaa)

    Motto niniejszego rozdziau: "Gdyby dano mi wybr - trzymabym si z dala od UFO".

    Wida losem kadej osoby uprowadzonej do UFO jest, e jej sprawy za jakimniezrozumiaym dla nas zbiegiem okolicznoci tocz si zawsze w tylko jednym kierunku - wd. Kiedy wic w 1997 roku moje sprawy stoczyy si ju tak nisko, e trudno byo dostrzecjaki sposb wybrnicia z przeladujcych mnie kopotw, wwczas dobry mj znajomy, PanKazimierz Bzowski z Warszawy, da mi adres Profesora Pajka i zachci abym do niego napisa.Profesor Pajk zapozna si z moimi niezwykymi perypetiami yciowymi i kopotami jakie mulistownie opisaem. Chocia nie by w stanie wesprze mnie finansowo w owych rozlicznychzwalajcych si na mj kark trudnociach, poda mi pomocn rk w sensie moralnym ipokrzepiajcym na duchu. Stworzy mi bowiem szans na obiektywne opisanie moich przygdmoimi wasnymi sowami, jak rwnie przej na siebie stron fachow ich wydania w formieniniejszego traktatu. ( ...a gdy postanowiem monografi przeredagowa na form ksikow -rzuci mnie "psom na poarcie"...) Dziki jego pomocy, to co miaem do powiedzenia mogowreszcie si ukaza w fachowej formie i w treci w jakiej ja sam chciaem to wyrazi. Ponadtoswoj wiedz i autorytetem naukowym wspar moj dotychczasow szamotanin. Podajc mi pomocn rk uprzedzi mnie jednak, e jego pogldy cakowicie odbiegaj od wierze iprzekona zarwno moich jak i osb ktre mnie poprzednio baday, za owa rozbieno opiniiznajdzie odzwierciedlenie w sformuowaniu i ideach naszego wsplnego traktatu.

    Z chci zgodziem si wic na propozycj zawart w jego licie z dnia 16.X.1997 roku, wktrym zasugerowa, e wszystkie moje pogmatwane przeycia i wynikajce z nich kopotymogyby zosta obrcone na poytek dla nauki i na lekcj dla potomnych gdyby zostaydokadnie spisane i naukowo zinterpretowane w autoryzowanym wsplnie traktacie, w ktrym

    dokadnie wyjanibym cao swoich przey, oraz wyklarowabym dlaczego sprawy przyjytaki a nie inny obrt, za on wyjaniby jakie siy, mechanizmy i motywacje za nimi si kryj. Wmojej odpowiedzi z dnia 20 stycznia 1998 roku utwierdziem wic go w swojej gotowoci penejkooperacji w tym zakresie. Wysaem mu te kserokopi mojego wstpnego opracowania - wktrym, w reporterskim skrcie opisaem poszczeglne wydarzenia z mojego pierwszegouprowadzenia na pokad UFO jakie miao zapocztkowa mj wkad do napisania tego traktatu.W niniejszym traktacie owo wstpne opracowanie stanowi pierwowzr dla treci podrozdziauB1, ktr to tre miaem wszake przygotowan ju od dosy dawna i jego kserokopi zawsze

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    7/87

    udostpniaem kademu kto chcia pozna moje przeycia. Std fragmenty zaczerpnitych zniego opisw spotka te mona we wielu innych opracowaniach raportujcych ktr z czcimojego przypadku. Ponadto doczyem te Profesorowi napisane spontanicznie przez siebieupowanienie do dowolnego zadysponowania tym maszynopisem i innymi materiaami jakie mudostarcz. Poniewa upowanienie to odzwierciedla cakowit bezinteresowno naszejwsppracy nastawion wycznie na dobro ludzi z planety Ziemia , a jednoczenie dostarcza onododatkowych danych charakteryzujcych moj osobowo, przytocz tutaj jego brzmienie.Stwierdzao ono, cytuj: "UPOWANIENIE." Andrzej Domaa ur. 16 maja 1951 roku w 06-130Nasielsku, obecny adres zamieszkania: 05-120 Legionowo, ul. Polskiej Organizacji Wojskowej 9m. 24 wojewdztwo warszawskie (w Polsce) - niniejszym upowaniam Pana Profesora JanaPajka zamieszkego na Borneo i w Nowej Zelandii - do dysponowania wg. Jego wasnegouznania w dowolnej formie i postaci - materiaami ktre Jemu wysyam oraz materiaamipomocniczymi zawartymi w moich listach. Moe wic porwa, spali, powieli, drukowa,eliminowa to, co sam uzna e nie jest potrzebne lub waciwe - sowem, moe robi co chce.Gwarantuj to wasnorcznym podpisem w ojczystym jzyku polskim, Andrzej Jan Domaa,Polska, Legionowo, 28 stycznia 1998 roku."- W ten sposb nasze wsplne wysiki nadznalezieniem prawdy i wyraeniem jej w formie i treci niniejszego traktatu zostay

    zapocztkowane.Profesor Pajk wasnorcznie przepisa na komputerze wysany mu tekst. Wasnorcznie te powcza do jego treci i do innych czci niniejszego traktatu liczne dalsze poprawki i poszerzenia jakie mu potem listownie dosyaem w odpowiedzi na jego 92 szczegowezapytania. W ten sposb razem z reszt tego traktatu tre niniejszego rozdziau narastaastopniowo przez okres prawie roku, przygotowywana w nieustannej konsultacji ze mn. Ponaszym wsplnym zakoczeniu pisania tego traktatu, Prof. Pajk raz jeszcze przesa mi gocaego do ostatecznego przeczytania i zatwierdzenia, za kiedy go zatwierdziem i wyraziemzgod na jego opublikowanie, wyda go w formie jak czytelnik ma wanie przed sob.Wszake oryginalnie pisaem je lakonicznie, bardzo je upraszczajc, nie wchodzc w szczegy,piszc "po ebku", oraz majc cay czas na myli fakt e nie napisz caej prawdy a jedynie jejcz, bowiem moim zdaniem spoeczestwo nie jest jeszcze gotowe na jej przyjcie. Wdalszych podrozdziaach tego rozdziau, opisaem co potem si stao, jakie byy nastpstwamojego pierwszego uprowadzenia, itp.

    B1.

    (-) 50 km na pnoc od Warszawy - ley miasto Nasielsk. W 1968 roku liczyo okoo szetysicy mieszkacw. W miecie tym urodziem si w wielodzietnej rodzinie robotniczej,tamukoczyem szko podstawow,za do "zawodwki" dojedaem do Nowego DworuMazowieckiego.

    Wakacje 1968 r obfitoway w duy wysyp grzybw - ktre bardzo lubiem zbiera.

    Najbliszym lasem by las w Chrcynnie, odlegy od miasta o 4 km. Tam wanie byem wczoraj ,czyli w poniedziaek 12 sierpnia. Nazbieraem dosy duo grzybw , ale te pozaznaczaem sobiewiele miejsc na dzie nastpny - nie zbierajc tych najmniejszych i zostawiajc je do jutra - niechtroch podrosn. Wanie tam si udaj dzi. Jest wtorek 13 sierpnia. Wstaem dugo przedwitem z myl , aby by pierwszym w lesie. Czsto tak robiem - tak wic , gdy niektrzy szli nagrzyby - ja ju wracaem z lasu. Dzi jednak miao byinaczej , pomimo i adne znaki na ziemii na niebie na to nie wskazyway.

    Do mojej ulubionej torby - szmacianki woyem dwa pomidory , szczypt soli w popierku ,

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    8/87

    oraz posmarowaem stopionym smalcem dwie kromki chleba. Na kamieniu podostrzyem swjscyzoryk z ktrym si nie rozstawaem i kilkanacie minut przed godzin czwart wyszedem zdomu. Na dworze byo zupenie ciemno i cicho , nie liczc turkotu k po bruku nielicznychfurmanek z okolicznych wiosek ktre w kady wtorek i pitek zjeday do Nasielska na targ. Wtamtym czasie miasto nie posiadao nawierzchni asfaltowej, wszdzie drogi byy wyoonebrukiem. Rwnie kamieniem by wybrukowany cay Rynek - jako targowisko miejskie.[DziRynek - to kwitncy , przepikny park...] - Szybko przeszedem przez upione miasto i zaczemzblia si do lasu - do ktrego chodzilem "na skrty" polnymi drogami. Wanie zaczynaowita gdy znalazem si na skraju wieo - bo wczoraj po poudniu - zabronowanego pola ,przez ktro to pole idc - byo najbliej do lasu. To by stary szlak grzybiarzy. Waciciel tegopola cigle pilnowal - by nie chodzono przez jego posiado i czsto od nowa zabronowywa topole - lecz my - grzybiarze nic sobie z tego nie robilimy i od nowa przedeptywalimy swojciek.Wanie to mi w udziale - dzi przypada rola przedeptywacza,i to ja pozostawiaem dziswoje pierwsze lady na zabronowanym polu.

    Topografia terenu wydarze 13.VIII.1968 r.

    Akurat - gdy byem ju w poowie jego szerokoci - zza horyzontu nad las wyszo soce -

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    9/87

    rozlewajc sw powiat i przyjemne ciepo wokoo. Jak zwykle sloce wyszo po mojej lewjrece , wic odwrciem si w jego stron , by tak jak zwykle wpatrywa si w te czarne punkty najego tarczy ktrych zawsze byo siedem. Zatrzymaem si wic i dzi - tak jak zwykle i zaczemliczy. Ale pomimo i liczyem dzi kilkakrotnie - to jednak tych plamek na tle tarczy sonecznejbyo ... osiem. Staem wic troch zaskoczony tym zjawiskiem i wpatrywaem si w t sm -dodatkow plam w samym centrum Soca , ktra po chwili zacza si powiksza i rosn tak,e zakrya ca tarcz soneczn. Wygldao to podobnie do zamienia Soca z t jednakrnic,e w czasie trwania zamienia - wokoo robi si ciemno. Tu jednak ciemno si nie robio, pomimo i zza tej ogromnej plamy - Soca zupenie nie byo wida... Byo troch takniesamowicie , ale ju po kilkunastu sekundach ta zasaniajca Soce plama - nagle znika iwicej si nie pojawia. Policzyem wic istniejce plamy na sonecznej tarczy - byo ich siedem.Staem jeszcze chwil zastanawiajc si nad tym zjawiskiem i nie potrafiem sobie w adensposb wytumaczy tego co widziaem - a e widziaem - co do tego nie miaem najmniejszychwtpliwoci. Spojrzaem na zegarek - bya godzina 4.22. Zegarek normalnie chodzi, cyka...

    W zamyleniu ruszyem wic do pobliskiego ju lasu. W miar jak si do niego zbliaem -zaczem sobie uzmysawia,e nie sysz tego lasu tak,jak zazwyczaj,no bo przecie do mychuszu powinny ju dochodzi jego odgosy w postaci piewu porannych ptakw - a

    tymczasem,dzi - las milcza jak zaklty. Jeszcze si udziem e moe co jest u mnie nie tak zesuchem ale przekonaem si e ze suchem u mnie jest wszystko w porzdku. I pomimo i nienaleaem do bojaliwych - to jednak poczuem sie nieco nieswojo. Zbieraem wic grzyby wniecodziennych warunkach milczcego lasu , ale nie mogo to trwa dugo. Czuem si nieswojo ipostanowiem jak najprdzej dotrzec do wartownikw , ktrzy - wiedziaem e s tu za drutamikolczastymi okalajcymi poblisk jednostk wojskow. Bya to jednostka wojskowa OPK -Radziecko-Polska. Wanie do jej wartownikw chciaem dotrze jak najprdzej - chcc w tensposb znale si jak najbliej ludzi. Znajc dobrze las - szedem szybko na przeaj,rozgldajcsi nieco trwoliwie - gdy las milcza jak zaklty i jego zowrogi nastrj zacz i mi si udziela.Podwiadomy wewntrzny strach okaza si wikszy ni mogem przypuszcza. Las przeszywa jak niezrozumia groz. Cay czas szedem najszybciej tak,jak pozwalay na to warunkigstwiny lenej i przez cay czas wsuchiwaem si w las,w nadziei e moe wreszcie usyszjego odgosy. Niestety - las milcza uparcie. Wreszcie wyszedem na ciek. Idc t ciekogldaem si trwoliwie czujc na sobie jaki niezrozumiay ciar. Tak,jakby kto si we mnieuparcie wpatrywa - ale przecie nikogo wok nie widziaem. Pragnem bardzo w tymmomencie kogo spotka,ale pozostao to tylko w sferze marze. W tamtym momencie zaspotkanie czowieka oddabym wszystkie swoje dotychczas uzbierane grzyby. Ale adnegoczowieka przy mnie nie byo. Byo za to przeznaczenie - o ktrym jeszcze wtedy niewiedziaem, a ktro tak bardzo miao odmieni cae moje ycie...

    Za ktrym tam razem gdy obejrzaem si za siebie - zobaczyem na ciece za sob wodlegoci okoo 15-tu metrw - posta kobiety dziwnie ubranej.

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    10/87

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    11/87

    Wygldao to tak - jakby zupenie nagle wyrosa spod ziemi !!! Przecie jeszcze przed chwiltamtdy szedem i jej tam nie byo !!! - e bya to kobieta - nie miaem co do tego najmniejszychwtpliwoci - wskazyway na to jej krztaty. Kobieta ta od pasa w gr bya normalnychkrztatw , jednak od pasa w d bya tak jakby ...skarowaciaa. Stanem jak wryty nie mogczrobi najmniejszego ruchu. Prbowaem zebra myli by realnie oceni zaistnia sytuacj - alenie byem w stanie o czymkolwiek myle, nad czymkolwiek si skupi. Myli byy rozbiegane inie mogem nad nimi zapanowa. Staem tak wic i wpatrywaem si w t niesamowiciewygldajc posta -ktrej wygld mg pobudza do miechu. Jej ubir wyglda jak piankowykostium petwonurka szczelnie opinajcy cae ciao z czepkiem na gowie zakoczonym u gryniewielkim szpicem - jakby "antenk".By szarego, matowego koloru bez adnych suwakw i bezguzikow. W talii opita bya pasem skadajcym si z omiu kwadratowych segmentw poczonych ze sob krtkimi poprzecznymi paskami z tego samego tworzywa,z ktregozbudowany by pas. Pomimo swego metalicznego wygldu nie mia poysku,przecie tak bardzocharakterystcznego dla metalu. Na kady z tych segmentw skada si zesp wielu figr

    geometrycznych - wklsych na przemian i wypukych - nakadajcych si w jakimniezrozumiaym dla mnie porzdku - jeden na drugi. W centrum tych szecianw,k i trjktw - poszczegolnych segmentw - znajdoway si malekie otworki. Majc na uwadze wielko,grubo i krztaty tych elementw - odniosem wraenie e ten pas musi by cholernie ciki,tym bardziej - e i sam ten metal dla oka sprawia wraenie cikiego.

    Wygld kostki pasa.

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    12/87

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    13/87

    zmroonego na silnym mrozie gumowego skafandra - taki bowiem dwik-chrzst wyda jejubir w momencie jej przykucnicia. Przez chwil patrzyla na mnie jakby chciaa mi cokonfidencjonalnie powiedzie a jednoczenie nie moga z jakiego powodu. Nastpnie - ruchemrki odgarna licie ze cieki wzia do rki patyk i zdecydowanym ruchem narysowaa liniprost okoo metra ktr krtkimi - poprzecznymi kreskami podzielila na 21 rwnych czci.Spojrzaa na mnie pytajco - i bdc przekonana e ja nic z tego nie zrozumiaem - narysowaakoo, za w jego rodek wrysowaa trjkt rwnoramienny , a w ten trjkt znowu wrysowaamniejsze koo...

    W to mniejsze koo znowu wrysowaa trjkt rwnoramienny ale ju odwrotnie - odwrconystokiem do dou. Znowu spojrzaa na mnie jakby chciaa spyta : a teraz rozumiesz ???

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    14/87

    Poniewa okazaem si gbem - bo nic a nic z tego nie rozumiaem - ona kontynuowaa swenauki pisania patykiem na ciece. Obok - narysowaa dwa identyczne koa nakadajce si niecokrawdziami na siebie - za w centralne miejsce wrysowala jakby "kropk". Nie patrzc ju namnie kontynuowaa swe wykady z rysunkw rysujc co, co mogo przypomina swego rodzajuspiral - ale nie dane byo jej tego dziea dokoczy...

    Poczuem e tu za moim lewym uchem wiruje co w rodzaju pieczki pingpongowej emanujcseledynowo-pomaraczow powiat. W tym samym momencie agodny wyraz twarzy tej panizmieni si nie do poznania. Ona zerwaa si gwatownie do pozycji stojcej - za jej pas, ktrymbyla opita - zacz migota na przemian rnokolorowymi wiatekami, natomiast z centralnieumieszczonych malekich otworkw zaczo " w y p y w a " neonowe czarne wiato!!!Przecie nie ma czarnego wiata ... to niemoliwe...I pomimo i dobrze wiedziaem o tym e tonie jest moliwe - to jednak ja to widziaem !!! Wanie w tym samym momencie, w ktrymrozwaaem moliwo istnienia wiata czarnego koloru - poczuem nagle e trac kontrol nadswym stanem wiadomoci. Zasypiaem gwatownie i wszelkie me prby zawadnicia nad tymstanem nie day rezultatu.

    Nie potrafi nazwac stanu swej wiadomosci - bo nie wiem czy zasnem, czy te straciem przytomno. Wiem tylko z ca stanowczoci - e stan w ktrym si znalazem - by

    nastpstwem oddziaywania "czarnego wiata".Nie mam pojcia ile czasu mogo upyn do momentu mego obudzenia sie w zupenie innymmiejscu. Do dzi nie wiem nawet czy sowo przebudzenie odzwierciedla prawidowo stan mejwiadomosci. Bo oto znajdowaem si w przestrzeni jakbym unosi si pod sufitem , z ktrego tomiejsca widziaem samego siebie pod sob na stole ktry nie mia ng i jakim nieznanym misposobem unosi si nad podog jakby na poduszce powietrznej. St ten by prostoktny iprzezroczysty. Woko tego stou poruszali si osobnicy poubierani tak samo jak ta kobietaspotkana w lesie na ciece. Byo to piciu mczyzn. Oprcz nich - w tym samym pomieszczeniu znajdowa si jeszcze jeden osobnik, ale inaczej ubrany ni tych piciu.

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    15/87

    By normalnym czowiekiem. Mczyzna - wyranie po 50-tce - sta sobie pod cian tego

    pomieszczenia z zaoonymi -splecionymi rkoma, natomiast jego tam obecno odebraem tak, jakby on wszystkim kierowa i nadzorowa. Ubrany by w dwuczciowy strj podobny dokolorowych dresw mienicych si wszystkimi kolorami. Na rku mia grub i szerokbransolet z szarego metalu.Z przodu gowy mia szerok ysin ale z boku i z tyu gowy miasiwe wlosy. By redniego wzrostu i redniej budowy ciaa. Z ruchw i gestw tych piciubiorobotw ( bo nimi wanie byli...) - wywnioskowaem e wanie oni wszyscy byli karniepodporzdkowani temu stojcemu pod cian czowiekowi. Nie widziaem samego momentu gdy

    mnie rozbierali (lub moe ja sam si rozebraem - ale tego nie wiem ) - ale ju widziaem samegosiebie na tym stole niczym na latajcym dywanie, na ktrym wjechaem do bardzo jasnej komory.Zanim to jednak nastpio - to przedtem komora ta samoczynnie si otwara i z jej wntrzawyjechaa na takim samym "latajcym dywanie" zupenie naga kobieta niele zbudowana. Mogamie okoo 40-tu lat, nie wicej. Wraz z t kobiet z komory tej buchna jasna i zimna para. Wchwil potem ju tej kobiety nie byo, gdy opuszczono j do niszego pomieszczenia, gdzietrafia poprzez cay czas otwarty luk. Sam za luk - jest urzdzeniem "wchaniajcym". Polega tona tym, e kobiet t ustawiono nad bardzo silnie bijcym wiatem od dou w gr, ktro to

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    16/87

    wiato miao gst warto, za jego zasig-granica koczya si na komorze zimna, gdziegwatownie si urywaa.I wanie w to wiato wstawiono t kobiet - gdzie po chwili zacza sirozmazywa, a do cakowitego zaniknicia, do cakowitej dematerializacji. Nigdy ju wicej wyciu nie widziaem tej kobiety. Na jej temat zadawaem IM wiele razy pytania - nie uzyskaemani razu odpowiedzi.

    Komora, do ktrej mnie wepchnito - bya wewntrz owietlona silnym wiatem, ale nieco jakby przytumionym. Jakim nieznanym mi sposobem odbieraem doznania i odczucia.Wewntrz tej komory czuem zapach przypalonych migdaw oraz przez cay czas syszaembuczenie transformatora duej mocy. Komora w ktrej si znajdowaem - bya tunelem bezadnych urzdze w rodku. Wok mnie zacza wytwarza si jaka gsta mga o nieznanej mistrukturze, co niby para - i ju po chwili z tego powodu nic nie byo wida. Trwao to jednaknieca minut, gdy dwie pary dzwiczek rozjechay si na boki - i z tej komory wyjechaemwraz z kbami gstej pary - na zewntrz. Znowu byem w tym samym co poprzednio -pomieszczeniu. Tym razem pooono mnie na brzuchu. W pionie nade mn spod sufitu, zeznajdujcego si tam urzdzenia - ktrego nie potrafi nawet okreli - zwisao co, coprzypominao mi zwisajcy sopel lodu.

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    17/87

    Podobny by do krysztau. Z jego czubka zacza wydziela si jaka struktura, co - jakbypromie wiata - stopniowo rozszeszajcy si, to znowu zwajcy, jakby spirala. Z samegokoca tego wiata w krztacie poskrcanej spirali - zacza wydziela si inna struktura w postacibardzo cienkiej smuki silnego wiata ktro zaczo powoli zblia si do mej gowy - po drodzezmieniajc swoje kolory. Seledynowy, pomaraczowy, ty, biay. Wanie ten ostatni - biay -

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    18/87

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    19/87

    przestaem jakoby "istnie pod sufitem". Nagle zdaem sobie z tego spraw, e le na stole wniewygodnej pozycji - na boku, oraz - e odczuwam tpy bl z tyu swej gowy i e boli mnieokropnie brzuch. Staraem si aby zmieni t swoj niewygodn pozycj na inn, ale okazao sito niemoliwe z tego wzgldu, e ten "klosz" - pod ktrym, lub w rodku ktrego, siznajdowaem - szczelnie przylega do mojego ciaa, pomimo i z zewntrz sprawia wraeniesztywnoci. Od strony zewntrznej, na wierzchu, posiada on jakby wyrostek, co na ksztat takiejmaej "kopuki" o rednicy okoo 30 cm. Skierowana ona bya ku grze, jak niewielkiprzeroczysty sopelek, w ktrego samym czubku skoncentrowane byo wiato (biae - normalne)- ale samego rda tego wiata nie byo wida. Jednak od rodka klosz ten by elastyczny iprzyjmowa ksztaty takie, z jakimi si bezporednio styka. Byo mi i duszno i zimno. Patrzc zeswej pozycji (tj. ze rodka) na t "kopuk", zobaczyem swe wntrznoci w ciankach tegoklosza, w jakby jakim odbiciu, a to co ze mn robili - odebraem jako przewietlenie. Czuempieczenie w prawym nadgarstku - podobne do blu po oparzeniu. Zdawaem te sobie spraw, emoja lewa do nie odbiera adnych bodcw. Z pocztku mylaem, e mi tylko zdrtwiaa -jednak ju wkrtce miao si okaza, e mylc tak - myliem si... Dzisiaj ju bowiem wiem, ewwczas wycili mi cigno ktre wsppracuje pomidzy kciukiem a pocztkiem rki. Jednakpo tym bolesnym zabiegu nie pozostawili ani adnej ranki ani innego ladu. Rwnie trwania

    samego zabiegu nie widziaem a jedynie czuem. Od tamtej pory mam takie charakterystycznemrowienie w tym miejscu. Do tej pory pozosta mi te niedowad lewej doni. Wreszcie gdy tenklosz ze mnie zdjto - poczuem si o wiele lepiej. Wtedy uoono mnie w pozycji na wznak ipomimo tego, e nie byem przypity adnymi powrozami - to jednak i tak nie mogem wykonachociaby najmniejszego ruchu. Uczuem, e robi co z moimi narzdami pciowymi w tymsensie, e wkadali mi jak tward cienk rurk i w pewnym momencie poczuem szczypanie,ale to trwao kilka sekund.(cystoskopia)W owym czasie owo "laboratorium" (czy statek) w jakim si znajdowaem na pewno nie byo wadnym ruchu. Kiedy bowiem byo ono w ruchu dawao si to odczu i zauway. Jednak ten bezruch jest jedynie moim domysem. Przypuszczam te, e w czasie tym bylimy na ichksiycu (na zewntrz wwczas nie wychodziem). Podczas opisywanych tutaj scen wwspominany wczeniej "walec" z zawieszonym na nim pasem z omioma szecianami nieobraca si, natomiast gdy pojazd by w ruchu - walec ten zawsze obraca si. Wszake jegoobroty odbyway si w celu (tak przypuszczam) wyemitowania mocy lub energii potrzebnej donapdzania tego statku czy tego "laboratorium".

    Nastpn czynnoci jak ONI mi wykonali - byo to, e doprowadzili mnie do takiego stanumej bezbronnoci i bezradnoci - e na ich oczach - po raz pierwszy w mym yciu - odbyemstosunek ze liczn mieszkank planety NEA. Aczkolwiek ja osobicie wolabym unikndokadniejszych wyjanie jak to si odbyo, rozumiem jednak e dla dobra naszej wiedzy i dlapostpu nauki jestem zobowizany w tym raporcie poda nieco szczegowsze opisy. Oto one.Moj partnerk bya rdzenna Neanka - chyba najpikniejsza spord wszystkich Ich kobiet. Niezauwayem momentu jej pojawienia si, ale nagle zdaem sobie z tego spraw e jestem nagi aobok mnie, tu przy "latajcym ku" (tj. ku bez ng i na niczym nie zawieszonym) stoi

    przeliczna blondynka o dugich wosach i ciemnoniebieskich oczach. O ile dobrze zrozumiaemt scen, to rzeczywicie Prof. Pajk ma sporo racji, gdy pamitam przecie e ona w swychoczach nie miaa adnej emocji oprcz obojtnoci, natomiast wszystko co robia - dao siodczu e robia to "na rozkaz" tego pana ktry przez cay czas sta tam i swoj obecnociwszystko jak gdyby "nadzorowa" - w dodatku ktremu wszyscy swoj postaw i zachowaniemsi oddawali szacunek (co dao si wyczu przez cay czas wewntrz tego statku czy"laboratorium"). Przypuszczam, e j sam wezwano z zewnrz. Postawiono mnie obok tegodziwnego "stou-ka" na ktrym Ona si pooya. Do tego "zabiegu" - ona bya przygotowana

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    20/87

    w ten sposb, e bya tylko czciowo obnaona, ja natomiast byem nagi. Nie miaa na sobiemajtek, za tunik w ktr bya ubrana miaa podwinit a powyej ppka. Miaa normalnyzarost normalnego wzgrka onowego. Oddziaywujc na mnie w niewiadomy mi sposb -spowodowali e pooyem si na ni. Odbyem z ni najnormalniejszy w wiecie stosunek w takisam sposb jakbym robi to przedtem wiele razy, ale w tamtym czasie takie myli nawet nieprzychodziy mi do gowy. Nie bardzo te byem wiadomy tego, e Oni na mnie oddziaywuj wwiadomy im samym sposb. Wiem tylko e mi samemu byo cudownie i gdy po kilku minutachskoczylimy - zdaem sobie z tego spraw, e to mj pierwszy raz. Wstaem sam. NatomiastOna wstaa rwnie i wysza "na zaplecze" ktrego nie widziaem bo znajdowao si pozaobszarem mi dostpnym, a wic z lewej strony tych ekranw, w rodku ktrych by ten jedenwielki-gwny. W mej wiadomoci pozostanie to na zawsze jako co piknego, nie dajcego siporwna z niczym co spotkao mnie w dalszym moim yciu... Do dzi nie wiem jednak jak onasi nazywaa, potem spotkaem j jeszcze raz, a obecnie widuj j niekiedy w swoich snach. Alenie bd przecie opisywa snw... Po tym przeyciu podano mi moje ubranie - wic ubraem si.Czuem si normalnie tylko nieco oszoomiony tym wszystkim, i musz przyzna e tam, wrodku tego statku czy "laboratorium" (czy jak to tam zwa) - czuem si swobodnie i byo mitam naprawd dobrze. Nie wiem jednak skd brao si u mnie to uczucie, wszake zwaywszy

    okolicznoci powinienem by tam cay czas przeraony i pod napiciem.Przez cay czas w swej gowie syszaem gos, ktry wycisza (umierza) mj ewentualny bl -i przez cay czas odbieraem drgania czsteczek powietrza o bardzo wysokiej czstotliwoci -mimoczynnie wpywajcego mi do prawego ucha. Nie rozumiaem i nadal nie rozumiem ich przeznaczenia, chocia ten gos zapewnia mnie, e to zrozumi. Owe drgania czsteczekpowietrza w postaci charakterystycznego dzwonienia w prawym uchu powtarzaj si do dzipoczwszy od tamtej pory - a ostatnio dao si odczu ich pewne nasilenie!

    Gdy byem ju w ubraniu - przed moimi oczami pojawi si potny, "poziomo-wklsy" ekrano przypuszczalnych wymiarach dwa na metr o szaroszklistej powierzchni, wielowymiarowy, zniezliczon iloci rnokolorowych wiateek na swym tle, ktre to wiateka coraz to zmieniaysi ukazujc w tle co, czego nie umiaem ani poj, ani nazwa. Oni mnie jakby rozumieli, wzwizku z czym woyli mi na gow co w rodzaju obrczy, ale i to niczego nie zmienio. Wtedyobie moje donie woyli w dwa rne pudeeczka, rnice si jednak od siebie tylkozewntrznym kolorem: jedno byszczce biao-niebiesko, drugie brunatno-czerwone. Wwczas,w swojej gowie usyszaem dziwne buczenie a nastpnie ujrzaem na ekranie - w jegonajwyszym centrum - wizerunek ognistego krzya uoonego ze wiateek ognisto-czerwonych,za po jego obu bokach jakby dwa due kielichy ktre jakby byy poczone drgajcymirnokolorowymi wiatekami. Odebraem ten wizerunek jako sta ekspozycj tego ekranu,gdy pomimo i poszczeglne obrazy si zmieniay - to jednak ten pierwszy wizerunek trwa tamprzez cay czas...

    Nastpn rzecz jak ujrzaem na tym ekranie bya tabliczka o gruboci na dwa palce. Miaa onaksztat prostokta o bokach okoo 20 na 30 cm w kolorze czarnym.

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    21/87

    Wyryte w niej na gboko okoo 1 - 2 mm widniay w piciu pionowych kolumnach znaki -hieroglify. Z prawej strony tej tabliczki ukazano mi siedmiu takich samych (w wygldzie)

    mczyzn, z t tylko rnic, e stojc jeden obok drugiego - byli rnego wzrostu, bo kadynastpny by niszy od poprzedniego. Natomiast ten ostatni (sidmy) - mia rk prawpodniesion do gry, jakby chcia pozdrowi gestem. Zreszt - ten wanie obrazek pokazywanyby mi wiele - wiele razy. Potem ponownie widziaem te trzy spirale wiata. Byy to te samespirale ktre formoway si z tego sopla-krysztau i ktrych uywano do umieszczenia miimplantu w gowie, t.j. jedna potrjna, na kocu ktrej byo wiato. Obrazy zmieniay si,niektre pokazywano mi kilkakrotnie. Dzi, patrzc na to z perspektywy minionego czasu -wiem, e pokazywano mi m.in. pewne ukady gwiezdne ktre dokadnie zapamitaem, ale

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    22/87

    dopiero jeden z nich opisaem, o czym bdzie w dalszej czci tej ksiki.

    Ukady gwiezdne

    (...poniewa ani nie jestem naukowcem, ani nie mam adnego znajomego astronoma - niemiaem wic adnej moliwoci aeby przekona si co do wiarygodnoci otrzymanych

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    23/87

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    24/87

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    25/87

    bogata flora i fauna.Powyej 77 nad Ne jest Whistheen. Od 13500 lat ycie biologiczne zamaro z

    powodu wytrcenia planety z ekliptyki. Pozostao ycie pod potnymi kopuami. Pozostalomiliard ludzi , za podczas katastrofy zgino 115 miliardw a wraz z nimi wszelka flora ifauna. Zaledwie 90 milionw ludzi (najpotrzebniejszych) w por ucieko na NE, z ktrwczeniej mieli kontakt. Atmosfera w rozpadzie i skaona. Metale b. Cikie. Do najbliszejplanety (Nea) jest 270 bilionw km ziemskich.

    Powyej 88 - Senteelea. Bardzo saba atmosfera. Brak ycia. Jest to planeta kopalnia niezbdnych mineraw.

    Powyej 99 Bibrea. Nie posiadam adnych danych oprcz nazewnictwa jakozlodowaciaej pramatki.

    Powyej OO - w obrysowanym oboczku jest wielkoci kropki Ziemia, jakoskala porwnawcza w sensie wielkoci.

    No dobra. Gdzie tu jest jaki mora ? Moraem jest fakt, i do tej pory niktNAWIECIE nie pozna tego ukadu, w taki sposb "szczegowy",w jaki to sposb ja go przedstawiem.

    Sprawdzono.Wszystko si zgadza, nawet dziki mnie naniesiono pewne poprawki. Fajnie - co ?Tylko skd ja wiedziaem o takich rzeczach o ktrych NIKT przedtem nie wiedzia ? Prosz niezapomina e chodzi tu cay czas o 1968 rok, a wic - wtedy - NIKT NA WIECIE jeszcze niemia pojcia o "czym takim" jak UKAD WOLARZA ! ! ! W 1968 roku nikt na wiecie niemia jeszcze pojcia, e jedna z gwiazd tego ukadu bdzie czciowo przez nauk badana zakilkadziesit lat i dlatego bdzie przez nauk nazywana gwiazd podwjn, lub jak kto woli -wielokrotn... Ale skd o tym w 1968 roku ja mogem wiedzie, gdy miaem 17 lat i zaczynaemnauk w szkole zawodowej.? Dalej - skd ja sam mogem wiedzie wicej anieli caa wczesnanauka razem wzita ? Skd dysponowaem wtedy "wyliczeniami" tak dokadnymi, ktrychdzisiejszy cay wiat nauki nie jest w stanie ani poprawi, ani nawet doj do podobnych - domoich - wylicze ? W o l a n o wody nabra w usta bo tak jest najatwiej, albo te zrobi zkogo "czubka"... Oto cay nasz dorobek ludzkoci w podboju Kosmosu. Przecie WIEDZA TOODPOWIEDZIALNO... Powiem w tym nawiasie jeszcze tylko to, e astronomowie nawetdalej nie prbowali szuka innych ukadw gwiezdnych ktre podawaem im na talerzu - chybaw obawie... wie Czytelnik - jakiej... Na usprawiedliwienie astronomw ktrym byo trudnoznale Ukad Wolarza - wypada mi doda nastpujcy fakt, aeby Czytelnik zrozumia rzecznastpujc. Komputerowy ich program astronomiczny musieli podda symulacji takiej, jakbytrwa rok 1968. Dopiero wwczas go znaleziono...Natomiast innych nawet nie prbowanoszuka- przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo.

    Dzi dysponuj komputerowym wydrukiem mapy nieba pkuli pnocnej - jednak na tejmapie jest zaledwie jeden z tych ukadw gwiezdnych, ktre mi pokazywano.

    Symulacja astronomiczna powikszenie obszaru Wolarza.{ godz.4.22 13.VIII.1968r.}

    Innych ukadw gwiezdnych na wydruku nie ma.(przynajmniej nikt nie znalaz}

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    26/87

    m

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    27/87

    Opis gwiazd wchodzcych w skad konstelacji Wolarza. Dostarczono przez dr. BogdanaButkiewicza.

    Nastpnie zdjto mi t obrcz z gowy i ... czuem e zasypiam. W czasie mojego snuprzybylimy na ich rodzim planet, Ne. Po przybyciu tam wyszlimy ze statku. Ich powietrzemoddychaem zupenie normalnie. Jednak ich cinienie ktremu tam podlegaem powodowao, ena ich planecie poruszaem si nieco szybciej ni oni sami. Sposb mojego tam wtedy poruszaniamog rzeczywicie porwna do tego "piewaka" o jakim wspomina Profesor Pajk. Przedprzybyciem na Ne nie miaem okazji widzie z zewntrz ich statku na ktrym wszystko siwydarzyo. Jednak tam u nich obejrzaem go sobie bardzo uwanie i dokadnie, aczkolwiek zpowodu owego zanicia nie jestem pewien czy by to ten sam statek na ktrym dokonywanowszystkich tych skomplikowanych zabiegw opisywanych poprzednio, czy te w celu podryprzetransportowano mnie potem na inny statek. Dlatego te tak bardzo trudno jest mi teraz o tympisa - bo momentami sam nie wiem co jest jaw - a co snem. Wszake obserwujc uwanieycie i ludzi wiem, e nie jest to do przyjcia i do zaakceptowania, bo jak na samym pocztku

    zaznaczyem, wspczesny czowiek akceptuje tylko to co sam umie nazwa, natomiast to, czegokto inny dozna nie moe by przyjte przez og. Statek ktrym przybylimy sta na szklistym podou. By zamknity. Dotykajc go doznawaem wraenia e materia z jakiego jestzbudowany jest niezwykle ... cienki, ale te i niezwykle twardy i ciepy. Wbrew temu o czym bardzo wielu "branych" twierdzi, ja mam odmienne zdanie na temat jego powierzchni.Stwierdziem bowiem wwczas, e jest porowaty i wcale nie jest gadki. Nie jest te zbudowanysymetrycznie. Skada si z dwch zasadniczych czci: grnej i dolnej. Dolna jest zupenieniesymetryczna, powiedziabym wrcz - asymetryczna. Grna natomiast jest idealniesymetryczna w ksztacie kopulastym. Kilkakrotnie widziaem i jak startuj i jak lduj. W tymczasie nie moe by nikogo w pobliu do 200 metrw, bowiem wytwarza on bardzo silne polemagnetyczne naadowane elektrycznoci wielkiej wartoci, ujemnie oddziaywujc na stanzdrowia. Podczas startu powietrze wok ldowiska staje si seledynowe i dry. W pocztkowejfazie ich pojazd rozdziela si na dwie czci, to znaczy - ta grna kopulasta zaczyna wirowa(odwrotnie ni zegar) i podnosi si okoo metr nad t niesymetryczn ktra za grn si unosichocia s rozdzielone. To wyglda troch niesamowicie, jak jakie holowanie. Im wikszewirowanie - tym widoczno coraz sabsza i coraz gstsze powietrze wok miejsca startu.Powietrze to staje si te coraz bardziej seledynowe, a do momentu e wida tylko maszagszczonego powietrza i im bliej centrum - tym bardziej ciemne, przechodzce w czer.Nastpnie wszystko zaczyna si rozjania w sposb odwrotny, z tym, e trwa to o poowkrcej, czyli okoo 20 sekund. Ale tam gdzie by statek - jest ju pusto. Czary - mary... Jeli zachodzi o sposb ldowania, to w rejonie ldowiska powietrze najpierw dry i dopiero potemzaczyna wytwarza si taka sama jak przy starcie struktura powietrza, z t jednak rnic, eprzy starcie wytwarza to statek, a przy ldowaniu urzdzenie znajdujce si pod powierzchni

    pod samym ldowiskiem. Dzieje si to w sposb odwrotny do startu. Gdy powietrze zaczyna sirozjania - zaczyna by widoczny przybyy statek wirujcy coraz wolniej z obniajc si corazbardziej kopu. Zarwno te startowi jak i ldowaniu towarzyszy charakterystyczny dwik.

    Bdc na Nea miaem swobod poruszania si w tym sensie, e mogem chodzi tam gdziechciaem. Bdc tam zdoaem zauway, e moj tam obecnoci wcale nie wzbudzam adnejsensacji, na ktr troch po cichu liczyem. Nie powiem te jednak e mnie cakowiciezignorowali. Zauwayem tylko pewn ciekawo z jak na mnie patrzyli, a wic na moje niecoszybsze od nich ruchy oraz na mj ubir. By nawet pan, ktry wzi mnie za rk i dugo oglda

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    28/87

    moje donie (przez okoo 2 minuty). Ja z tego skorzystaem bowiem moje receptoryzarejestroway podwyszon temperatur jego ciaa, ktr odczuem jakbym dotykagorczkujcego czowieka. Spostrzegem wwczas, e maj palce takie jak my, t.j. w tychsamych ksztatach, ale nieco bardziej wyduone. Tam gdzie my mamy paznokcie, oni majjedynie stwardnienia, ale o drugie tyle co u nas dusze na "obszarze" nasady palcy. Biegn onepoprzez cay pierwszy przegub palca, t.j. od jego czubka do pierwszego zgicia. Kolor ich skryjest identyczny co i biaego czowieka. Maj zby, ale nie maj rzs. Ubieraj si w "tuniki" jakiemona miao porwna do ubioru Afrodyty.

    Pewna pani daa mi do wypicia bardzo cierpki napj w efekcie czego po kilku minutach mojeporuszanie si nabrao prawie normalnego ich tempa - ale jeszcze niezupenie.

    Na Nea nikt mnie nie poinstruowa co do tego gdzie i co powinienem "zwiedza". Gdyby wicmoj obecno tam przyrwna do wycieczki krajoznawczej, to musiaem sam wszystkoodkrywa i sam poznawa - bez przewodnika i na zasadzie "rad sobie sam"... Ale gdy np.przyszo mi na myl, e czego nie mog zrozumie, natychmiast odzywa si w mej gowie gosjaki mnie instruowa. Stwierdziem jednak e nie we wszystkim mnie dokadnie chc instruowa- ale to nie znaczy e mieli ze zamiary lub e chcieli co ukry. Po prostu uznali e co niewarto, no bo i na co mi skoro tego ani nie odtworz ani nie bdzie mi (nam) potrzebne. Lub te

    e to za bardzo skomplikowane aby to wyjania, na zasadzie: na co rycerzowiredniowiecznemu komputer? Owszem, miaem te i przewodnika. By to mniej wicej mojegowzrostu czowiek. Powiedzia mi, e gdy bdzie on mi potrzebny do przewodnictwa, towystarczy abym dotkn uburcz tej obrczy na gowie i skoncentrowa si na jego osobie i wmylach wypowiedzia sowo "Kari" - to on przyjdzie. I tak byo. Potwierdzi on mojeprzypuszczenie, e mieszkacom nie wolno si ze mn dugo zadawa, ze wzgldu na to e mojeciao ma co, co ujemnie wpywa na ustrj "rdzeniowcw", pomimo e zostaem przez nichotoczony czym co my nazywamy niewidzialn barierk. Ja sam rzeczywicie tej barierki niewidziaem, ale on pokaza mi e taka mnie wanie otacza. Dotkn wic jedn rk mej obrczy,a drug rk mego ciaa (rki) i za chwil ponownie chcia mnie dotkn. Okazao si, e cofngwatownie sw rk, tak jakby go prd popieci. Z otoczenia mego ciaa w tym miejscuwystpio jakby wyadowanie elektryczne w postaci zygzakw elektrycznych pomidzy mn anim. Odczuem mrowienie w tym rejonie swego ciaa i doznaem satysfakcji e oto bd juniedotykalny. On poinformowa mnie e bdzie tak tylko wwczas, gdy bd mia komunikatorna gowie.

    Komunikator - sam

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    29/87

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    30/87

    Wanie to dziki temu przewodnikowi dowiedziaem si wielu rzeczy na temat Nea, oraz natemat ich ukadu planetarnego. On to wanie uspokaja mnie e wrc na Ziemi, przekaza mihistori o "tabliczce" jak opisz nieco dalej, o podobnym co ja zadaniu z takimi samymitabliczkami przekazanym do spenienia pewnej rodzinie w Grecji i w Wenezueli, itp.

    Jednym z ciekawszych momentw byo kiedy przewodnik zaprowadzi mnie do pewnychbudynkw wyposaonych w urzdzenia przy pomocy ktrych zobaczyem nasz Ziemi i naszeycie na niej. Pokazano mi tam wiele rnych wariantw symulujcych rozwizania dla naszejsytuacji i problemw. W jednym z tych wariantw byo planowane, aby cz ludzi z Ziemizabra i przenie na inn planet. Ale oznaczaoby to wojn z okupujcymi nas innymicywilizacjami, z ktrymi my Ziemianie od dawna wsppracujemy nie wiedzc o tym e owiobcy tylko czyhaj na nasz zgub. W wielu swoich wypowiedziach podkrela, e jeszcze dugo

    wszystkiego nie bd rozumia, ale to si zmieni gdy nadejdzie pora. Nie mg mi powiedziewszystkiego. Zabroni mi poddawa si na Ziemi badaniom lekarskim i naukowym. Powiedzia,e na wszystko przyjdzie czas i e sam kiedy wiele rzeczy pojm i zrozumi. Przygotowywamnie w pewnym sensie do tego, e to z ich powodu bd mia na pieku z ludmi (i to sisprawdzio).

    W innym pomieszczeniu pokaza mi co w rodzaju filmu. Na duym wklsym ekraniezobaczyem ich flor, faun, oraz ich zwierzta. Wrd zwierzt bya gigantycznych rozmiarwddownica-stonoga, ale owosiona z dug sierci - jak nasze ziemskie dziki. Bezporednioswoimi oczami jednak jej nie widziaem. Podczas pobytu na Nea widziaem te inne ichzwierzta - wiele z nich na wasne oczy. Skoro ja tam poruszaem si w odmiennym ni Neataczycy tempie, to zapewne kto mgby zapyta czy rwnie ich zwierzta ktre tamwidziaem poruszaj si w sposb tak samo przyspieszony jak ja, czy te moe normalnie jakrdzenni mieszkacy. Ot tamtejsze zwierzaki poruszaj si normalnie jak i nasze na Ziemi.Najwicej tam psw. S one wszdzie, ale nie podchodz tak jak nasze do ludzi, tylko zachowujsi raczej obojtnie, tak jakby obecno czowieka ignoroway w swj sposb. Nikt ich niezaczepia ani nie widziaem aby je kto dokarmia. Natomiast mnie samego psy te w bardzowidoczny sposb omijay - jakbym by ... trdowaty. Z tego, nazwijmy to, "filmu", wynikao e ioni maj gry i morza, plae i ogrody, niegi i upay. W tym czasie gdy tam przebywaemtemparatura wynosia okoo 25C i trudno byo okreli por dnia, bowiem obydwa ich "Soca"wieciy pod ktem okoo 60 w stosunku do paszczyzny powierzchni Nea. Nie orientowaemsi w pooeniu, ale zapamitaem, e na to ogromne Soce mwili "Tsaale", a na to drugie,czerwone, "Do-Tsaale" (t.j. mae Soce). Nie byo mowy wwczas na ten temat, ale pojem toco widziaem dopiero za drugim razem, gdy byem na ich Ksiycu (dwa lata temu). Jedno

    Soce od drugiego byo odlege o bardzo dugi dystans. Na jedno patrzyem na wprost,natomiast na to ogromne patrzyem w lewo do tyu i do gry.Gdy wyszedem z tego budynku w rodku ktrego pokazywano mi na wklsych ekranach jakby

    projekcj filmu z ich ycia, mj przewodnik zdj mi "obrcz" z gowy i gestem nakaza mi i zanim w kierunku ldowiska. To te uczyniem. Po drodze jednak weszlimy do pomieszczenia"odnowy" na wypoczynek, gdzie zasnem. Pomieszczenia takie posiadaj tam wszyscy. Ichwymiary wynosz: dugo - cztery metry, szeroko - cztery metry, wysoko - trzy metry. Wpododze jest czujnik. Gdy stanie si nieruchomo - czujnik wcza urzdzenie produkujce

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    31/87

    struktur rozadowujc stres, napicie, rozluniajce minie i pobudzajce siy witalne. Awogle, czowiek przebywajcy tam przez okoo 3 minuty wychodzi cakowicie wypoczty igotowy do dziaania, peen energii i wigoru ... tak jakby po pobudzajcym narkotyku. Powietrzestaje si tym bardziej gste, im duej si tam przebywa. Tej gstoci nie widzi si w sensiezmiany kolorw, ale odbiera si wraeniowo w sensie odczuwalnoci nacisku na cae ciao - t.j. jako cinienie. No moe powietrze to staje si nieco ciemniejsze, ale moe te e to tylkozudzenie optyczne. Wewntrz nie ma nic, absolutnie nic - adnych urzdze ani te adnychprzedmiotw.Obudziem si dopiero wewntrz ich statku, ktry by w ruchu. Znajdowaem si w tym samymco poprzednio pomieszczeniu - "laboratorium", z tym, e w pobliu tego wirujcego walca czykolumny. Wwczas zobaczyem ponownie t pani spotkan w lesie na ciece, ktra tymczasemstaa koo mnie i przygldaa mi si. Ponownie zacz si ten niemy dialog pomidzy nami, zktrego dowiedziaem si, e spotkamy si znowu za... trzydzieci ziemskich lat, ale przez tewszystkie lata ONI bd mieli ze mn kontakt i e bd mnie do czego przygotowywa. daaabym naprawd zmieni cae swoje ycie i ebym przyjmowa je takim jakie ono jest w samejswej istocie, pomimo i bd w yciu wiele cierpia... Zapewniaa mnie, e oni wiedz co sidzieje na Ziemi, oraz co bdzie si dziao w przyszoci, ale ONI, ani INNI - nie bd ingerowali

    w nasze wewntrzne sprawy dopty, dopki my - ZIEMIANIE nie stworzymy istotnegozagroenia dla innych cywilizacji. e ludzko bdzie bdzi i zmierza ku wasnejsamozagadzie, ku wasnemu zatraceniu - gdy w swojej ewolucji rozwojowej posza nie w tymkierunku, co moga i. Nadejdzie jednak czas opamitania, ale Ziemia bdzie ju tak bardzozniszczona i wyeksploatowana, e bdzie ju za pno aby j ratowa... Zagrozimy INNYM.Wtedy nadejdzie pomoc, ale i nawet w takim obliczu lepy fanatyzm ludzki bdzie chcia znaleswj upust, i Ci, co bd oferowali pomoc - nagle sami znajd si w niebezpiecznym pooeniu,gdy bezgraniczna gupota pewnej grupy fanatykw bdzie staraa si przeszkodzi ichsamarytaskiemu uczynkowi. Jednak nie stanie si po myli tych nieodpowiedzialnychfanatykw, gdy zdrowy rozsdek wreszcie zwyciy. Ta przepowiedziana pomoc ma nadej wdniu 13. VIII. 1998 roku. (Niniejszy tekst pisany by w dniu 13-20.VIII.1995 roku.) W tymsamym dniu - poznam siebie ... drugiego. Przestrzegaa mnie te, e w swej przyszoci mog wrnym czasie i w rnych miejscach spotyka posta mczyzny w czerni - i ebym go si nieba. Bd go widywa - chocia inni ludzie nie bd widzieli. Bd wiedzia sam, kiedy i z kimrozmawia. To byy ostatnie jej sowa jakie mi przekazaa i jakie zapamitaem w tym ich"laboratorium" we wntrzu statku na ktrym si znajdowaem.

    Potem ta pani wprowadzia mnie w to koo wiata wchodzcego w ten "luk" - i zobaczyem jakzaczyna otacza mnie silne fioletowe wiato otoczone w kolor pomaraczowy - przechodzcy wbiel. Wszystko zaczo mi si zamazywa przed oczami, a w pewnym momencie nie widziaemju zupenie nic tylko wiato... Nie straciem poczucia rzeczywistoci dopty, dopki syszaemw uszach ten jednostajny szum-brzczenie. Potem i to ucicho...

    Moje przebudzenie nastpio w pozycji stojcej z twarz na wschd. Byem porodku pola

    zabronowanego okoo 50 m od lasu, do ktrego szedem na grzyby - z twarz zwrcon nawschd ku Socu ... ale Soca ju tam nie byo. Byo ono pionowo nade mn - ktrego przyjemne ciepo zaczem odczuwa na swoim ciele. Spojrzaem na zegarek: bya jeszczegodzina 4.22, a po chwili 4.23 rano!!! Prawdopodobnie na Ziemi upyno okoo 7 godzin. Mjzegarek chodzi, cyka - by przecie niezawodny - a ja w tym momencie mylaem, ezwariowaem, gdy nie miaem przy sobie mej torby - szmacianki, z ktr przecie szedem nagrzyby. Wtedy zobaczyem moje lady: jedyne lady mych butw odcinite na tymzabronowanym polu idce od niedaleko koczcej si polnej drogi - do tego miejsca, w ktrym

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    32/87

    staem, i dalej, w stron lasu. Wida tego dnia ja byem jedynym grzybiarzem; co jest moliwejako e ja szedem na skrty znanym mi szlakiem, oraz jako e w tej czci lasu do ktrej siudawaem trudno byo kogokolwiek spotka z powodu zakazanego rejonu (wojsko, stacjaR.S.W.P.). Mimo to niekiedy tych ladw bywao kilkanacie - szczeglnie po deszczu. Bywao,e istniaa nawet przez kilka dni cieka ktr potem waciciel pola od nowa zaorywa izabronowywa - a grzybiarze i tak z czasem od nowa j przedreptywali - gdy w rejonie tymokresowo byy najlepsze grzyby. Tego dnia innych ladw, oprcz moich - nie byo. W jednejchwili sobie wszystko przypomniaem i uzmysowiem, e co si ze mn stao. Zaczynaem siobawia o siebie czy czasem nie zwariowaem. Pomylaem chwil i ruszyem po swoich ladachw kierunku lasu. Wchodzc do niego od razu usyszaem, e las "yje" i e u mnie ze suchemjest wszystko w porzdku. Zaczem odnajdywa lady mojego wczeniejszego tam pobytu w postaci miejsc, w ktrych znajdowaem poszczeglne grzyby - i gdy wreszcie to sobieuzmysowiem, e przecie ju tu dzi byem - pospiesznie udaem si (na skrty) w kierunku tejcieki... Ju z dala zobaczyem na ciece swoj torb oraz rozrzucone grzyby. Bya i sl ikanapka - do ktrej dobray si ju mrwki, oraz by pomidor. Nie odczuwaem by kto na mniepatrzy, ani ja te nie widziaem nikogo. Nagle wszystko zrozumiaem i przeraony tym, co sistao zrobiem uytek ze swoich szybkich ng, w efekcie czego w kilka minut przebyem

    przestrze tak, na ktr normalne przebycie potrzebowabym minut kilkanacie... Niczego zesob nie zabieraem, nawet nie zatrzymaem si gdy zobaczyem e to wszystko jest na ciece.To by bez wtpienia najszybszy bieg w caym moim yciu. Nie wiem ktra bya godzina kiedywpadem do domu, ale byo koo poudnia. Naturalnie w domu nie uwierzono w to, e nieznalazem grzybw i e mogem gdzie zgubi swoj ulubion torb z ktr waciwie si nierozstawaem od dawna. Wiadomo im wszake byo, e w caym Nasielsku, kto jak kto, ale ja -skoro poszedem na grzyby to nigy bez grzybw nie wracaem. O mnie przecie mwiono, e jawiem "gdzie diabe mode ma" i to, e gdyby w caym lesie rs tylko jeden grzyb, to ju ja bymgo napewno znalaz!!! W tym dniu nikomu wic nic nie mwiem o tym, co mnie spotkao, tymbardziej e i ja sam nie bardzo jeszcze rozumiaem to, co zaszo, i nie umiaem nazywa istotyrzeczy po imieniu. Przecie w tamtych latach adne ze rodkw masowego przekazu niewspominay jeszcze o latajcych talerzach, a sowo UFO nawet jeszcze dla normalnych ludzi nieistniao? Dlatego te ja wtedy bardziej byem skonny wierzy w to, co mi si przytrafio, e tobyy "strachy" - anieli - e to byli przedstawiciele innej cywilizacji. Po prostu - nigdzie siwtedy jeszcze o tych sprawach ani nie mwio, ani nie pisao. Dlatego te milczaem w obawie,by mi nie uwierzono, gdy miaem podstawy przypuszcza, e mog by wzity za wariata.

    Jednak nastpnego dnia postanowiem opowiedzie o tym wydarzeniu swemu koledze. Ale gdyzaczem tylko o tym mu opowiada - ten przerwa mi pytajc czy s biae myszki i w ten sposbnie pozostawiajc adnych zudze co do wymowy mojego opowiadania - da mi wic odczu, ema do czynienia z wariatem... W taki oto sposb straciem swego najlepszego koleg, z ktrymznaem si "od pieluch". Zamilkem. W swoich snach czsto nawiedzay mnie rne koszmary -w efekcie czego byy moje wizyty u lekarzy - psychiatrw, ale i to mi nie pomagao. W okoo rokpo tym WYDARZENIU napisaem list do naczelnego redaktora "Trybuny Ludu" w ktrym

    opisywaem mu to, co mi si przytrafio. W odpowiedzi dostaem dobr rad, abym uda si dopsychiatry - tak to mona byo skrtowo uj. Zamilkem wic na wiele lat, nie wspominajc juo tym nikomu za wyjtkiem mojego Ojca oraz mojej Matki(Oboje moi Rodzice ju nie yj-2004r). Z Matk niekiedy o tym rozmawiaem - i Ona sama rwnie opowiadaa mi wieleciekawych rzeczy, co Jej samej si przytrafio jeszcze w czasie wojny (zim 1944 roku) oraz wokresie gdy chodzia w ciy majc mnie urodzi. Nie bd jednak tego opisywa, ani nie bdopisywa tego o czym z Ojcem swym czsto rozmawiaem. Dodam jedynie to, e od mego ojcadostaem "co", "co" On z kolei mia od swojego. Od Ojca wiem, e On by szstym

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    33/87

    "pokoleniem" w tej siedmiopokoleniowej sztafecie ktra koczya si na mnie. To "co" maspeni swe zadanie ju za 3 lata. Na ten temat nic mi wicej wspomina nie wolno!!!

    Nie chc opisywa burzliwego mojego ycia, niemniej jednak musz chocia skrtowonaszkicowa niektre fakty - ktre maj pewien zwizek z tym, co mi si przytrafio. Wogle - tocae moje ycie - to nie koczce si pasmo nieszcz i niepowodze. Przygldajc si tejciece mego ycia (od 16 maja 1951 roku) mona by wysun taki wniosek, i to wszystkoprzez co przeszedem byo jakby odgrnie zaprogramowane. Pomijajc jednak te rzeczy - muszwyzna, e wogle nie auj tych nieszcz, ktre stay si moim udziaem, gdy to wanieone pozwoliy mi bardziej, w sposb samokrytyczny oceni to ycie w samej jego istocie orazdogbnie pozna filozofi czowieka na tle wspczesnoci. Wogle nie musiaem studiowa, bywiedzie to, co wiem, a czego nie wiedziabym, gdybym nie dosta tak w ko od ycia...

    Swoj opowie skoczyem na sowie "zamilkem", ale nie oznacza to wcale, e nic ju si niedziao. A dziao si niemao. Po kilku latach -gdzie w Polsce usyszaem rozmow dwch panwktrzy rozmawiali o Nasielsku. Z zasyszanej pomidzy nimi rozmowy "wyapaem" e mwi oChrcynnie koo Nasielska - gdzie jeden z nich suy kiedy w wojsku. Postanowiem wtrci sido rozmowy. Gdy jeden z tych panw dowiedzia si e jestem mieszkacem Nasielska - bardzoucieszy si z tego powodu , jednak podda mnie "egzaminowi" na okoliczno , czy aby go nie

    okamuj. Egzamin zdaem na pitk. Zawizaa si bardzo ciekawa rozmowa pomidzy mn atym panem ktry rzeczywicie suy w wojsku w ...1968 roku , a wic w tym czasie gdy jamiaem t przygod w lesie. Mia dobr "fuch" w wojsku, w postaci penienia suby przyR.S.W.P. (radarowa stacja wstpnego poszukiwania). Zawizaem wic rozmow - ale niewprowadzaem go w szczegy, i od niego dowiedziaem si, e obsugujcy R.S.W.P.niejednokrotnie na radarach widzieli co, czego nie umieli zdefiniowa ani zrozumie. Wiedzielitylko e "co" tam lata, a sposb latania przeczy wszelkim prawom nam znanym. Sam PanHenryk Michnowicz zapamita szczeglnie jeden z tych dni, kiedy od samego witu do godzinpopoudniowych... trwa alarm w jednostce z powodu takiego, e w kilku miejscach jednoczenie(na niebie) trwa pokaz prawdziwej sztuki pilotau nieznanych obiektw - ktrych samaobecno powanie zakcaa prac wszystkich radarw. Pan Henryk mwi, e te akrobacjejakie te obiekty wyczyniay - nie mogy by czynione przez jakiekolwiek samoloty, gdy, np.samolot lecc z szybkoci okoo 800 km/god nie jest w stanie nagle stan w miejscu...Pamitam, e pan Michnowicz wspomina nawet o tym, e ich przeoony, major Goryszewski(wwczas majcy 14-letniego syna i 16-letni crk Alin), swoim podwadnym zakazakomukolwiek o tym mwi... Pan Henryk dobrze pamita ten dzie i twierdzi, e to by ichferalny wtorek (feralny = 13-ty). Sprawdziem w kalendarzu stulecia: innego "feralnego" wtorku"w 1968 roku - nie byo... Natomiast ta R.S.W.P. usytuowana wwczas bya w tym punkcie, ktryto punkt zaznaczyem R.S.W.P. na zaczonej mapce topograficznej tego terenu - ktry Czytelnikznajdzie w ksice. Odlego R.S.W.P. do tego miejsca na ciece wynosia okoo 300 m w liniiprostej. Nie znam aktualnego adresu Pana Henryka Michnowicza, jednak wiem i pracowa on wKopalni Grniczo-Hutniczej Miedzi w Lubiniu.Wspominaem ju, e odbieraem czsto sygnay w postaci drga czsteczek powietrza, ktre z

    rnym nateniem napyway mi do prawego ucha. Ich usyszenie nastpowao bez adnejreguy. Bywao, e syszaem je kilka razy dziennie, ale te e i raz na trzy miesice. Jednak niewspominaem o tym, e to, co odbieraem - byo niejednokrotnie przyczyn mej czasowejniedyspozycji, ktra niekiedy przejawiaa si tym, e traciem przytomno, jak zreszt miao toniedawno swe miejsce w sklepie, w wyniku czego kto ... ukrad mi moje zakupy. Innym znwrazem - o mao by nie brakowao ebym upuci swego malekiego synka, ktrego akurat narkach nosiem - gdy mnie TO zapao. Szczcie - e akurat w pobliu bya moja ona, do ktrejzdyem krzykn: "ap Dorota ukasza - szybko!!!" Oczywicie nie zawsze te sygnay s tak

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    34/87

    silne, e powoduj wyej opisany stan rzeczy, jednak najczciej przejawiaj si w silnymdzwonieniu w uchu, gdzie nie trac przytomnoci, jednak i wwczas musz si mie nabacznoci. Zreszt do tych rednich ju przywykem i staram si nie zwraca na nie uwagi. Staysi one moj powszechnoci. Gorzej natomiast jest gdy w nocy mam sen, w ktrym przychodziczowiek w czerni. Wtedy, po takim nie cay dzie mam przechlapany: rce wykonujniekontrolowane ruchy; jestem jakby podekscytowany; zdenerwowany; i - jak to ona mwi -maomwny!!! Pewnego razu bdc w pewnym miejscu - z prawego nadgarstka pocieko mikilka kropli krwi i widzc to mj kolega wyda okrzyk e krew mi leci. Spojrzaem na swjprawy nadgarstek - rzeczywicie krew pocieka mi z prawego nadgarstka (kilka kropel). Temu,ktry to spostrzeg - odrzekem, e to u mnie normalne. Jednak on nie dawa za wygran i by takbardzo dociekliwy, e w kocu musiaem mu powiedzie to, e dzieje si tak od pewnego czasu,e ta nigdy nie gojca si ranka systematycznie pka mi co 33 dni. Mylaem, e moje wyznaniego usatysfakcjonuje i e da mi wity spokj - lecz myliem si. Jego to jeszcze bardziejzaciekawio i ju mnie nie odpuci, dopty, dopki mu nie opowiedziaem caej tej historii...Opowiadajc mu - nie liczyem na to, e mi uwierzy - dlatego te opowiadaem mu to w sensiep artem - p serio, co on zreszt po pewnym czasie sam wyczu, i powiedzia mi: "wiem, enie liczysz na to, e ci uwierz i w zwizku z tym starasz robi sobie ze mnie jaja, jednak ja

    zapewniam ci e wyczuwam, i to, z czego robisz jaja wydarzyo si naprawd - czy nie tak???"- C mogem mu odpowiedzie? Zaczem ju od pocztku - ju bez jaj - i opowiedziaem mu90% tego wszystkiego, chocia w duchu modliem si o to, aby mi nie uwierzy, bo miaem kutemu powody, np. "najpierw wysuchaj a potem wymiej", dlatego na samym kocupowiedziaem: "a potem si obudziem"... Jednak i ta maa moja mistyfikacja mi nie pomoga. Onmi uwierzy cakowicie... Byem zakopotany - gdy zdawaem sobie spraw z tego, e w kocuTO z siebie wyrzuciem... i liczyem na szyderstwa - a spotkaem zrozumienie. Na duszypoczuem si nieco lejszy. On doradzi mi, ebym to wszystko dokadnie opisa, i nastpniewysa do redakcji miesicznika "Nieznany wiat", co te uczyniem. Jednak noc, ktrawyprzedzaa ten dzie w ktrym miaem to wysa - nie naleaa do najprzyjemniejszych. Znowuprzyszed ten "pan w czerni" i najwyraniej mi grozi palcami. - Teraz w skrcie opisz dzieje,co byo dalej. List mj trafi do tej redakcji ("Nieznanego wiata"). Jednak w tym czasie redakcjata bya w trakcie przeprowadzki. Tak wic mj list przelea gdzie za szaf okoo p roku iniechccy potem trafi do rk Pana Kazimierza Bzowskiego z Warszawy - znanego UFO - loga.Po moim wyjciu na wolno ten Pan osobicie ze mn si skontaktowa (kontakt ten trwa dodzi). Podczas tego i niektrych innych spotka z tym Panem ponownie syszaem wcharakterystyczny dwik buczcy w swym uchu, o jakim ju wspominaem. Przez szereg dniwielokrotnie temu Panu musiaem a do znudzenia po wiele razy opowiada wszystko i wielerazy od nowa rysowa te rzeczy zwizane z t moj przygod. Z wieloma rnymi ludmirozmawiaem na ten temat i robiono mi badania-testy. Troch si baem o bezpieczestwo wasneoraz mych najbliszych z tego powodu, gdy odczuwaem ONI mog zechcie si zemci za to,e to - co miao by tajemnic, to ju tym by przestao, gdy zaczem o tym oficjalnie mwi.Dlatego te spodziewaem si kary. Jednak zamiast kary doznaem czego, co musz opisa.

    Byo to najbliszej nocy - po tym dniu w ktrym z Panem Bzowskim miaem mj pierwszybezporedni kontakt. Wyszedem z domu w nocy, by by z sob sam na sam - i dlategoposzedem w Legionowie w takim kierunku, gdzie liczyem na to, e nikogo nie spotkam. Gdybyem w oddaleniu od domu okoo p kilometra - co dziwnego kazao mi patrze w niebo.Widziaem wic Ksiyc jasno wieccy i koo niego kilka niewielkich chmurek, widziaemwiecce gwiazdy. Jednak w pionie nade mn jedna gwiazda bya o wiele wiksza odpozostaych, janiej te wiecia, chocia tym samym kolorem. Patrzyem wic na t gwiazdzafascynowany jej wielkoci i czystym jej wiatem. Patrzc na ni mylaem o tym, co mi si

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    35/87

    kiedy przytrafio. Po kilku minutach tej obserwacji - zauwayem, e ta gwiazda jakby delikatnienajpierw drga, a ju w chwil potem - zabujaa si w taki sposb, jak buja si czasami latarniana silnym wietrze wiejcym na przemian z dwu stron. Byem tym zafascynowany - gdy juwiedziaem, e to nie jest gwiazda. To byli bez najmniejszych co do tego wtpliwoci wanie -ONI!!! Naprawd: bardzo si ucieszyem z tego powodu, lecz za chwil ogarn mnie panicznylk, gdy ujrzaem jak z tej "gwiazdy" w moim kierunku wyskoczy sup biaego, bardzo silnego(!!!) wiata, ktre zaczo si do mnie przyblia z du prdkoci - a w kocu ujrzaem siebiesamego jak si w tym stoku wiata znajduj. wiato to byo silniejsze od Soca. Nie pamitamczy usyszaem wwczas swoje charakterystyczne dzwonienie w uchu kiedy w stoek wiatamnie dotkn. Trwao to okoo kilku, moe 15-tu sekund, po czym ten stoek powoli zacz siode mnie oddala z powrotem do gry, a cakiem znikn w tej niby-gwiedzie. Sama ona przeznajblisze kilka minut (!!!) nawet nie drgna. Cay czas wiecia normalnie - jak przedtem. Pokilku minutach ponownie zacza si koysa na boki. Trwao to kilka sekund, poczym razjeszcze bysna w moim kierunku tym bardzo silnym wiatem. Ponownie nie pamitam czyusyszaem wwczas swoje charakterystyczne dzwonienie w uchu kiedy w drugi stoek wiatamnie dotkn. Potem gwiazda ruszya bardzo powoli w kierunku Zalewu Zegrzyskiego - przezcay czas koyszc si na boki. Jeszcze przez kilka minut byo j wida coraz mniejsz, a do

    momentu gdy zrobia si taka maleka - a niewidoczna. Znika. Natychmiast przybiegem dodomu i obudziem on i pozapalaem w domu wszystkie wiata. Baem si by nic zego nienastpio i ju do samego rana nie spalimy. Ale nic si nie wydarzyo, w zwizku z czympodzieliem si tym wydarzeniem z panem Bzowskim, ktry w sposb bardzo przekonywujcyrozwia moje niepotrzebne obawy... Pan Kazimierz jest rozsdnym czowiekiem o duej wiedzy,dlatego te uspokoiem si gdy powiedzia mi, ONI wanie w taki sposb dali mi odczu, e smi wdziczni za to, e wreszcie zaczem o tym oficjalnie mwi - i e nie powinienem na tympoprzestawa. Tak wic po raz pierwszy w swoim yciu widziaem na wasne oczy to, co przez tewszystkie lata byo moim ogromnym marzeniem. Niektrzy nazywaj to UFO, ja natomiastnigdy nie uyj takiego okrelenia - gdy potrafi nazywa pewne rzeczy po imieniu...

    Od czasu owej pierwszej mojej ICH obserwacji - mino ju przeszo rok czasu, i w tym czasiemiaem mono ponownych - wielokrotnych obserwacji, chocia w nieco innej formie i postaci.Dzi ju wiem, e nie potrzebuj si ICH obawia - poniewa ONI uwaaj mnie za "swojego" ie jestem IM potrzebny... Wiem rwnie o niektrych wydarzeniach ktre maj nastpi, ale towcale nie oznacza e definitywnie one musz nastpi. Wiem rwnie w jaki sposb mona byzapobiec niektrym wydarzeniom - jednak dzi to jeszcze nie jest moliwe, co wcale nie musioznacza e i nie realne. Owszem - jest realne ale ... utopijne. Prbowaem o tym pisa i nawetwysaem tej treci "pismo - posanie" na adres miesicznika "Nieznany wiat", ale niktwidocznie nie jest tym zainteresowany, gdy nie raczono mi nawet odpisa na to "pismo".Chciabym teraz wykorzysta amy niniejszego traktatu(ksiki) dla przekazania ludziom owego"posania", ale niestety obecnie jestem tak zapracowany i obarczony tak wieloma innymiobowizkami, za w sytuacji w jakiej si znajduj wszystko tak bardzo przeszkadza w dokonaniuczegokolwiek co wie si z niniejszym tekstem e nie mog sobie pozwoli aby teraz tym si

    zaj.Nie powiem, moj skromn osob zainteresowao si wielu ludzi, czego potwierdzeniem swizyty w moim bardzo ubogim domu. S nawet i takie osoby ktre pragn wywiadw ze mn,fotografuj, chc robi ze mn filmy - i tak tym wszystkim osobom trudno zrozumie - e ja nieszukam ani sawy, ani rozgosu. Pragn pozosta w cieniu tych wydarze, niemniej jednak nie potrafi nikomu niczego odmawia w obawie, by nie uczyni nikomu przykroci z tegopowodu... - dlatego wci mam goci. Nikt nawet nie chce sucha mnie, gdy poszczeglnymosobom prbuj tumaczy to, co uwaam za suszne - i zauwayem e dla osb mnie

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    36/87

    odwiedzajcych pocig za sensacj jest waniejszy ni inne waniejsze sprawy. Smutne to mojespostrzeenie daje mi bardzo wiele do mylenia. Niesposb zatrzyma ycia w miejscu, aby mcgo ustawi na waciwy jego tor... Dzi - oglny pocig za pienidzem jest na pierwszym planie99-ciu procent wszystkich ludzi na naszej biednej planecie, ktra ginie - niszczona przez jejmieszkacw, ktrych postpowanie woa o pomst do nieba... Czy ludzko wreszcie zdoa siotrzsn i opamita? Obawiam si, e nie zdy...

    B.2. Jak staem si "sawny"

    Jak ju wczeniej wspomniaem - poznaem pana Kazimierza Bzowskiego. Wraz z tym panemmielimy kilka pogadanek na tematy UFO-logiczne z publicznoci, za pod koniec kwietnia1995 r. obaj wystpilimy "na ywo" w Klubie UFO Radia ZET w Warszawie. Radiosuchaczezasypali nas wwczas lawin pyta, lecz w tak krtkim programie - nie byo moliwociodpowiedzie na wikszo. Niech wic ta ksika bdzie odpowiedzi na te pytania. Po tymprogramie w Radio ZET zaczy pojawia si rne propozycje - kierowane do mnie , ale pan

    Kazimierz przestrzega mnie przed ich pochopnym przyjmowaniem . Staraem wic trzyma sitej reguy, ale nie zawsze mi to wychodzio. Pan Kazimierz powiedzia mi e zapozna mnie znaukowcami z Niemiec i z Anglii ktrzy zechc mi zoy ciekaw ofert.Tak te si stao. Na pocztku maja 1995 roku do mego bardzo skromnego mieszkania w Legionowie - panKazimierz przywiz dwoje czoowych astrofizykw niemieckich - Grayn Fosar oraz FranzaBludorfa...(-)Mieli oni ze sob rny sprzt; m.in. aparaty fotograficzne, kamery, rdki, aparat Geigera,aparat Orgona, i wiele innych. Robili ze mn przerne badania, dowiadczenia, hipnozy,wreszcie ich Volvo pojechalimy na miejsce zdarzenia z 13.VIII. 1968 roku, t.j. do miejscowociChrcynno koo Nasielska (p godziny jazdy samochodem). Ale gdy brakowao nam do celuokoo p kilometra, to tu przed samym lasem kierujcy Volvem Pan Franz (kiepski z niegokierowca) - zjecha z polnej drogi w mikkie pobocze zabronowanego pola uprawnego. Jegogwatowne prby szarpania samochodem skoczyy si tym, e lewa strona karoserii samochoduzetkna si z ziemi. Poniewa tam gdzie utknlimy byo "bezludzie", bylimy zdani tylko nasiebie. W samochodzie nie byo nawet opatki do odkopania, a do Nasielska 3 kilometry, tak wicnie byo czym odkopa samochodu zakopanego po same osie... Gocie byli "" - "", a wic nieruszyli palcem aby go wykopa. Pan Kazimierz - stary, schorowany czowiek, robi tylko zdjcia- ktre zreszt zupenie nie powychodziy. { O tym e nie powychodziy i dlaczego tak sistao - moe Sz. Czytelnik przeczyta w miesicznikach " Nieznany wiat" w numerach 6 ; 7 ; i12 z 1995 roku,ktre mona kupi w Ksigarni "N. wiat" w Warszawie przy ul. Kredytowej 1.Wanie w tych czasopismach Pan Kazimierz B. opisuje "mj przypadek" } A ja goymirkami odkopywaem w bocie ten samochd kilka godzin, a do skutku. Gdy go odkopaem -gocie zrezygnowali z dalszej jazdy na miejsce zdarzenia z 13.VIII.1968 roku i postanowili

    wrci do Legionowa. No c? Wrcilimy. W moim domu ponownie robiono ze mn"cudeka", bardzo piknie "mwiono", zote gry obiecywano. Niemieccy naukowcy poyczylinawet ode mnie pewne materiay z ktrymi mieli dokadniej zapozna si w Niemczech , wkocu Pani Grayna F. daa mi ... 100 marek DM i pojechali. Obiecywali, e przyl mimagnetowid i przyjad wkrtce ponownie podpisa ze mn kontrakt na film z udziaemHolendrw (Living Camerra Holland) oraz na udzielenie im praw autorskich na ksik do ktrejwzili ode mnie duo rnych materiaw. Czekaem, czekaem na nich, na magnetowid, napienidze - i nie doczekaem si. Pisaem do nich wiele razy, przypominaem ich "obiecanki", ale

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    37/87

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    38/87

    stwarzaj ku temu doskona okazj. Oto wic owe korekcje:- Spadochron ktry mi si nie otworzy podczas skoku w wojsku (o jakim pisao zarwno NIE jak i rwnie ja sam wspominam w swoim yciorysie) by "kich" czyli nieprawidowymotworzeniem si. Ko ktra mi wwczas podczas ldowania pka bya jednak w nodze a nie wczaszce.- Podczas mojego wystpienia na UFO-FORUM we Wrocawiu zapacono mi (dwie dobredniwki). Wystarczao mi wic na bilet powrotny do domu.Oczywicie, jest zrozumiae e musiaem jako spowodowa aby moje dementowanie z NIEzabrzmiao prawdziwie, pomimo i zaprzeczao ono faktom ktre przydarzyy mi si naprawd.Std w celu ubarwienia sprawy faktycznie wprowadziem do niego kilka zaczerpntych z sufituidei (np. zakad o malucha). Niemniej tym ktrzy w tym miejscu gotowi byliby mnie potpichciabym uwiadomi, e praktycznie do kadej publikacji jaka tylko raportuje mj przypadek,bez wzgldu na to jak obiektywny i "pro" staraby si by jej autor, zawsze te wkradao si kilkaniepoprawnych intepretacji i bdnie zrozumianych wyjanie, ktre w kadej z owych publikacjirwnie dosy znacznie wypaczay sens tego co naprawd si przydarzyo. Niestety, to co mniedotyka trwa bez przerwy przez okoo trzydzieci lat i jest tak skomplikowane, e nawet misamemu trudno w tym wszystkim niekiedy si poapa. Te wic osoby ktre obserwuj z boku

    moje losy nie powinny wyrabia sobie ostatecznej opinii na podstawie jednego krtkiegoartykuu, czy jednego spontanicznego dziaania, szczeglnie jeli od tego co w artykule tym siznajdzie zaleao jak otrzymam za niego wypat.

    B3. Drugie uprowadzenie

    W dniach od 31 maja do 6 czerwca 1997 roku zostaem ponownie uprowadzony przez ten sampatrol UFO. Tym razem zabrano mnie na ksiyc planety Nea, gdzie miaem okazj lepiejzapozna si z yciem moich uprowadzicieli. Oto historia mojego drugiego uprowadzenia.

    Od 15.X.1996 roku, do 15.VII.1997 roku mieszkalimy w Grodzisku Mazowieckimwynajmujc tam mieszkanie . Ostatniego maja (31.V.1997 roku) poyczonym samochodem(polski Fiat 126 "maluch") pojechaem w stron Podkowy Lenej do znajomych eby poyczy pienidzy na "przetrwanie". ona w zaawansowanej ciy oraz maleki ukasz zostali wwynajmowanym mieszkaniu przy ul. Montwia 40. By pny wieczr okoo godziny 22:30,kiedy zbliajc si do Podkowy Lenej w zalesionym terenie - zobaczyem e wok megosamochodu rozlewa si wiato z gry - silna fioletowa powiata - o wiele silniejsza odreflektorw mojego samochodu. Silnik samoczynnie przesta pracowa, przyrzdy wsamochodzie nie dziaay. Od razu wiedziaem e to UFO. Wysiadem z samochodu, ktryustawiem na poboczu, i zobaczyem neonowo-fioletowe lnice wiato UFO zawieszone nadsamochodem na wysokoci okoo 10-ciu metrw. Byo okrge, okoo 7-10 metrw rednicy.Trwao nieruchomo. Po kilku sekundach z jego "centrum" wyemitowano w moim kierunku snop-stoek wiata bardzo gstego, biaego, ktre to wiato w miar wolnego przybliania si domnie - rozszerzao si i gdy do mnie dotaro, doznaem uczucia zupenej "lekkoci", jakbym nic

    nie way i przestaem odczuwa grunt pod nogami. W tym samym momencie albo zasnem,albo straciem przytomno, gdy nie pamitam, co byo dalej.Obudziem si w zupenie innym wiecie. Tam te bya "noc", ale ich piramidalnie zbudowane

    budynki emanoway przyjemn i ciep powiat w to-zotawym odcieniu. To drugieuprowadzenie byo jakby utrwaleniem wiadomoci zdobytych ju wczeniej podczas pierwszego(t.j. 13 sierpnia 1968 roku). Dao mi jednak take kilka nowych dowiadcze. Ich przykademjest m.in. ten napj jaki Profesorowi Pajkowi nie daje spokoju (mi samemu - rwnie). Wygldana to, e za kadym razem gdy jest si "wzitym" kady Ziemianin musi pi ten ich "wspaniay"

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    39/87

    napj ktry do nektarow nie naley. Ale c - widocznie to konieczne. Pomimo i zadawaemim na ten temat pytania - nie otrzymaem wogle odpowiedzi. Jednake po jego wypiciu -poruszanie si czowieka staje si bardziej swobodne, ale cen jest dugo (okoo p godziny)pozostajcy smak spalonych migdaw w caym ustroju czowieka.. a przecie ja tak bardzo nieznosz wanie migdaw... Nigdy, przenigdy nie zapomn tego smaku i zapachu !!! Tak bardzopotrafi mi obrzydzi tak wspanialy u nich pobyt. Gdy tylko przybylimy na ksiyc - wanie nasamo przywitanie, dostaem go pi. Podano mi go w kielichu przypominajcym szko, ale szkemto nie byo - gdy byo za grube dla jego lekkoci. Po przybyciu czeka na mnie mj przewodnik"Kari". Od razu woy mi na moj gow opisywan wczeniej obrcz. Bya ona niewtpliwiewykonana z lekkiego materiau, niemniej i tak urzdzenie to byo na niej cikie bo na okowayo okoo kilograma.Mj "przewodnik" poinformowa mnie (... na gowach mielimy ju "obrcze"), e znajdujemysi na czciowo-sztucznym ich ksiycu, a dlatego "czciowo-sztucznym", e przez ... kilkasetlat by budowany, ale oparty na jednej czwartej obecnej wielkoci - naturalnym bolidzie,ktrego przechwycili i przez wiele stuleci "pracowali nad nim" dobudowujc go wci i wci -materiaami podobnymi do bazaltu, a jednak ktry to materia samoczynnie wieci ijednoczenie jest cigle "ciepy"... Ten sztuczny ksiyc do tej pory nie jest jeszcze "ukoczony"

    i jest nadal rozbudowywany. Na jego powierzchni (i pod ni) maj swj centralny orodeknaukowo-badawczo-dowiadczalny. Pracuje tam przeszo p miliarda Neataczykw. Sama Neanie jest eksploatowana - lecz gwne niezbdne mineray i materiay s na ni cigane zzaprzyjanionej z Ne planety Whistheen, oraz z planety-kopalni ich wasnego systemugwiezdnego nazywanej przez nich Senteelea ktra od Nea znajduje si w odlegoci 240 razywikszej ni odlego Ziemi od Soca... Natomiast ich "sztuczny" ksiyc, w porwnaniu do planety Nea, ma si tak jak Ziemia do Uranu... Na ich sztucznym ksiycu, ktry jestobjtociowo nieco wikszym od naszej Ziemi, jest atmosfera rwnie taka sama jak na Nea,jednak nawet im samym jest tam trudniej oddycha z powodu niskiego cinienia. Ale to te masi z czasem zmieni na lepsze. Ja za tam oddychaem normalnie.

    Opuszczenie wehikuu ktrym przylecielimy byo dosy interesujce. Patrzc od rodka statkunie ma na nim adnych drzwi, ani te cianki. Jest za to co na wzr pomostu-trapu. Schodzi sinim w d na ukos w bardzo agodny sposb. Na samym jego dole trzeba jednak "zeskoczy"kilkadzisit centymetrw (okoo p metra). Dotyka si wwczas gruntu, ktry sprawia wraeniemikkiego. Stpanie po nim sprawia pewn przyjemno. Czowiek nie mczy si te jak podczaschodzenia na Ziemi.

    Podczas tego drugiego uprowadzenia przez cay czas przebywaem jedynie na ich ksiycu. Niezabrali mnie ju na Nea - nawet na krtko.

    Mj przewodnik zaprowadzi mnie do budynku, do ktrego schodzi si w d po schodach - adalej przez kilka korytarzy na kocu ktrych zawsze byy hermetyczne drzwi rozsuwajce si na boki (uchylne, dwuczciowe, ukone) i swoimi oboma czciami wchodzce w pomaraczowego koloru cian. Kolor pomaraczowy dominowa zreszt wszdzie w ich pomieszczeniach. W kocu weszlimy do pomieszczenia w ktrym przewodnik gestem

    zapraszajcym wskaza mi dwa- na dwa- na dwa-metry szecian, do ktrego wszedem bezadnych obaw. Gdy wchodziem do rodka zobaczyem tam inny kolor powietrza ni na zewntrz- bo nieco ciemniejszy, wchodzcy we fiolet ale bardzo delikatnie. Pomieszczenie byoprzeroczyste zarwno z zewntrz jak i patrzc od wewntrz i zupenie nie miao adnychurzdze. Wchodzc nie widziaem adnych drzwi, ale gdy znalazem si ju w rodku iobejrzaem si, zobaczyem e jestem zamknity w zupenie przeroczystym pomieszczeniu doktrego zaczto wpuszcza bia i bardzo zimn mg przez malekie otworki znajdujce si wtrzech bocznych ciankach. Po kilku chwilach nie widziaem ju niczego od rodka. Trwao to

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    40/87

    moe dwie minuty, gdy drzwi "ucieky" do gry i ja w swej gowie usyszaem e ju mog wyjgdy zabieg ktry my nazywamy kwarantann si ju skoczy i e mog ju bez obaw poruszasi w ich wiecie. Wyszedem nieco zdrtwiay z zimna, ale ju po chwili byo od nowa mi ciepow ich obszernej jasno owietlonej sali dwumetrowej wysokoci i jakie pi na osiem metrwrozleglej. Rozgldaem si z ciekawoci szukajc rda tego wiata, ale nadaramnie: niczegonie byo wida. Wogle to byem tam tylko ja ze swoim "przewodnikiem". Wyszlimy w sposbodwrotny do wchodzenia i wtedy uwiadomiem sobie, e to nie ten sam Kari co 28 lat temu.Gdy tylko tak o tym pomylaem - w mojej gowie usyszaem pochwa odnonie mejspostrzegawczoci. Dowiedziaem si wwczas, e tamten Kari jest na Nea, bo on jest wanie naplanecie przewodnikiem przybyych z Ziemi dwojga ludzi: z Grecji i z Wenezueli. Zapytaem czymog ich pozna, na co nic mi nie odpowiedzia, wic pomylaem e to kolejne moje pytanie naktre nie ma odpowiedzi. Ten obecny Kari mg mie nie wicej ni 60 lat, podczas gdy tamtenju 28 lat temu musia mie z 80 lat... Ale podobizna bya uderzajca za wyjtkiem wieku.Rozmylajc w taki sposb, ponownie usyszaem gos, e nie jest tak jak myl, gdy tamten ma270 lat, a ten z ktrym jestem w tej chwili ma 234 lata.

    Wyszlimy na dwr i dopiero tam zobaczyem pojazd ktrym przybylimy. Sta na niewielkimwzniesieniu oddalonym od nas o okoo 300 metrw. Wida go byo w powiacie jasno

    wieccych duych planet - w lnicym srebrzystym kolorze. Nie wiem czy by to ten sam coniegdy, ale wydawa si identyczny.To wanie na sztucznym ksiycu planety Nea widziaem ich mega-gigantyczne statki

    dochodzce do rozmiarw 5-ciu kilometrw dugoci w ksztacie "prawie-cygar", tylko doemspaszczonych. Te ktre widziaem nie naleay jednak do najwikszych, gdy najwikszy ich"latajcy krzy" ma cakowit dugo 30 km x 15 km, i jest szybki jak wiato. To s ich"transportowce". Poza nimi s dyskoidalne, ale niewielkich rozmiarw, okoo 7 metrw rednicy,do pokonywania lotw midzygalaktycznych przy czym "wyprawa" taka trwa okoo 10-ciuziemskich minut. Powiedziano mi, e kiedy to pojm i zrozumiem, natomiast t podr wyraajsymbolem zoonym z dwch pokrgw zachodzcych na siebie. To, co my Ziemianienazywamy "czas" - dla nich jest pojciem wzgldnym. Potrafi o nim decydowa, zwalniajc,zatrzymujc, lub popdzajc, poprzez manipulowanie specjalnymi aparatami ogromnychrozmiarw, ktrych mi nie pokazano.

    Odnonie celu mego tam u nich drugiego pobytu, to skoncentrowano si w nim gwnie nadnasz planet Ziemia, ktrej bardzo dokadne i szczegowe fragmenty wielokrotnie mipokazywano w wieloraki sposb, m.in. za pomoc "obrazw-niby-zdj", z tym, e w plastycznejformie. Szczeglnie pi punktw kuli ziemskiej, a wic: Filipiny, Antarktyda, Wizowna kooWarszawy, Wyyna Gujaska w okolicy Wodospadu Angel, oraz przecicie si Rwnika zpoudnikiem 140. Pokazywano mi plansze. Na jednej z nich znajduje si siedem postaci, z tym,e kada nastpna z nich jest nisza od poprzedniej . Na sidm wskazano, e to moja posta,natomiast szst by mj ojciec, pit mj dziadek, i tak dalej - wstecz. Powiedzieli mi, e to, comj ojciec przekaza mi tu przed mierci, ma ksztt "Tabliczki".

    Mj Kari powiedzia mi, e wypoczniemy po podry i w tym celu weszlimy do podobnego co

    niegdy budynku. Z tym, e teraz oprcz nas weszo tam jeszcze trzech mczyzn w moim wieku- wszyscy w tunikach i w sandaach na nogach. Odnowa nie rnia si niczym od tej z 1968 roku(ktr ju opisaem wczeniej) ale trwaa okoo 7 minut. Potem wyszlimy wypoczci nazwiedzanie miasta zbudowanego jakby z prasowanego bazaltu ktry emanowa i ciepo i wiato.

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    41/87

    Rys nr. 1 Budynek

    ooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo

    Prawie wszystkie budynki byy jednakowego ksztatu, czyli byy piramidalne i tarasowane - o

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    42/87

  • 8/14/2019 Kosmiczna Ukadanka ost wersja(bez cakowitej opinii J Pajka)

    43/87

    emanowao i delikatne (okoo 25C) ciepo i byo widno. Ale tego lekko przytumionego rdawiata nigdzie nie byo wida. Byy tam rwnie korytarze przernych parametrw, o rnymprzeznaczeniu. Przechodziy one przez ca przestrze pomidzy "doem" a "gr". Tworzyydosownie istne "labirynty". Zobaczyem je na wasne oczy gdy w kocu weszlimy do pewnegoich pomieszczenia w ktrym znajdowao si co wygldajce jak centrum dowodzenia. Naistniejcych tam potnych kolorowych ekranach mona byo i laikowi atwo si poapa wprzekroju i przebiegu ich cigle dobudowywanych i ju dobudowanych labiryntw. Podobnychpomieszcze byo bardzo wiele. Nie do wszystkich mona mi byo wej. Ale gdy nie byowolno, mj przewodnik mwi mi o tym. Wiadomo przecie, e zakazany owoc zawsze smakujenajlepiej. Wic i ja natychmiast wwczas postanowiem posypi w myl tej "regy" ". Wzwizku z tym postanowiem w kilku momentach nie posucha przewodnika, za co mnie zgani -gdy on "sysza" moje myli. Dlatego te w pewnym momencie gwatownie zdjem obrcz iszedem za nim bez niej na gowie. Ale trwao to moe z pi minut, gdy on szybko zorientowasi w moich planach. Jednak te pi minut pozwolio mi na zajrzenie do kilku pomieszcze mizakazanych, w ktrych widziaem rne maszyny i urzdzenia nie znane mi w sensie przeznaczenia. W niektrych z nich widziaem te pracujcych ludzi (rdzeniowcw), orazpotnie zbudowanych biorobotw pracujcych przy parujcych ogromnych kotach o rednicy

    okoo 3 metrw. Nie wiem czy co tam gotowali, czy te robili co innego - i nie dowiedziaemsi tego. Mj przewodnik kaza mi t obrcz zaoy i doda e to co ja mam na gowie to nietylko komunikator, ale rwnie i pewnego rodzaju urzdzenie ktre mnie chroni przednieznanym nam na Ziemi szkodliwym promieniowaniem ktrego aktywno wskazuj czujnikiwszdzie przez nich zainstalowane. Powiedzia mi, e przez swoje nieposuszestwo bd terazcierpia w sensie laryngologicznym (choroba uszu), i ebym wicej tego nie prbowa.Od przewodnika dowiedziaem si rwnie, e kade z tych pomieszcze jest chronionespecjalnym zabezpieczeniem, ktre chcc otworzy - trzeba woy rk do otworu we waziegdzie poprzez uruchomienie znajdujcej si tam dwigni - otwiera si wejciowy waz. Byemwic zbyt ciekawy i jeden z takich wazw otworzyem na kilka sekund. Zobaczyem tambawicego si z pieskiem maego chopca ubranego w tunik, ktry to chopiec nie mia ani rzsani paznokci. Siedzia na poduszce posadzki wypolerowanej w brzowym kolorze, wida z jakiego sztucznego tworzywa. Wygld jego wskazywa na wiek okoo szecioletniegoziemskiego chopca. Patrzc na niego doznaem trudnego do opisania uczucia. Pomimo tego ewidziaem go zaledwie przez kilka sekund, zauwayem w rysach jego twarzy co z Ziemianina.Potem przewodnik poinformowa mnie, e wanie widziaem swojego syna ktrego oniprzedtem mi mieli pokaza, za przewodnik oprowadzajc mnie wanie tdy - w taki oto sposbda mi moliwo zobaczenia go. On sam (syn) mnie jednak nie widzia. Kari powiedzia mi, ekonsekwencje swego czynu bd po powrocie na Ziemi odczuwa w sposb bolesny. Jakwkrtce si okazao - mia w tym racj, bo rk miaem napromieniowan i przez kilka tygodniwci z doni schodzia mi skra. Nie pozwoli mi tam wrci, ale upewni mnie co do tego, ezobacz go (syna) na pewno trzynastego sierpnia 1998 roku naszego kalendarza (a wic za dwamiesice od czasu gdy pisz te sowa).