Klaudia Hoffmann
Click here to load reader
-
Upload
jadwiga-wisniewska -
Category
Documents
-
view
216 -
download
2
description
Transcript of Klaudia Hoffmann
PRACA NA IV WOJEWÓDZKI KONKURS
HISTORYCZNO – LITERACKI
„PRAWDA I KŁAMSTWO O KATYNIU”
PODPORUCZNIK REZERWY BOLESŁAW CIEŚLIK
( 1907 – 1940 ) ,
OFIARA ZBRODNI KATYŃSKIEJ
KLAUDIA HOFFMANN
Międzyszkolny Klub Historyczny im. Danuty Siedzikówny - „Inki”
kl. 3 c, VI Liceum Ogólnokształcące
w Zespole Szkół Ogólnokształcących im. Armii Krajowej
43-300 Bielsko-Biała, ul. Sternicza 4, tel. i fax (033) 811-92-21
opiekun - mgr Rafał Kutryba
----------------------------------------------------------------------------------------------------
---------------------------------------------------------------
Nauka , służba wojskowa i życie prywatne
Bolesław Cieślik urodził się 17 czerwca 1907 r. w Czechowicach w powiecie bielskim na
Śląsku Austriackim. Jego ojciec, Józef, pracował w rafinerii ropy naftowej koncernu „Vacuum
Oil Company” w Czechowicach; matka, Anna z domu Wawrzeczko, poświeciła się wychowaniu
sześciorga dzieci i obowiązkom domowym
Bolesław Cieślik edukację rozpoczął w Szkole Podstawowej Nr 1 w Czechowicach, później
uczęszczał do Państwowego Gimnazjum Polskiego im. Adama Asnyka w Białej, a następnie
podjął naukę w Państwowej Wyższej Szkole Przemysłowej w Bielsku, którą ukończył w 1927 r.,
zdając maturę i uzyskując dyplom technika-mechanika. Odbył także praktykę przemysłową w
Drohobyczu, ważnym ośrodku wydobycia ropy naftowej.
W 1929 r. Bolesław Cieślik został powołany do odbycia zasadniczej służby wojskowej. Jako
absolwenta szkoły technicznej skierowano go do Szkoły Podchorążych Rezerwy Saperów w
Modlinie koło Warszawy. Służbę ukończył w stopniu plutonowego podchorążego. Po
ćwiczeniach wojskowych, z dn. 1 stycznia 1932 r. otrzymał awans do stopnia podporucznika i
został przeniesiony do rezerwy, z przydziałem mobilizacyjnym do 5. Batalionu Saperów w
Krakowie-Dąbiu.
Po odbyciu służby wojskowej Bolesław Cieślik podjął pracę w Dyrekcji Poczt i Telegrafów w
Katowicach oraz, dodatkowo, jako nauczyciel w Szkole Dokształcającej Zawodowej w
Pszczynie. W 1932 r. wojewoda śląski mianował go na stanowisko kierownika Szkoły
Dokształcającej Zawodowej w Czechowicach. Funkcję tę Bolesław Cieślik pełnił do chwili
mobilizacji w 1939 r. Był aktywnym członkiem Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego
„Sokół” oraz Koła Oficerów Rezerwy.
W dn. 16 listopada 1935 r. Bolesław Cieślik ożenił się z Heleną Jarczok. Z ich małżeństwa
urodziło się dwóch synów – Andrzej (w 1937 r.) oraz Jerzy (w 1938 r.). Żona Bolesława Cieślika
pracowała jako sekretarka w Urzędzie Gminy w Czechowicach.1
Wojna obronna 1939 r. i sowiecka niewola
Dn. 26 sierpnia 1939 r. podporucznik rezerwy Bolesław Cieślik został zmobilizowany.
5. Batalion Saperów w Krakowie-Dąbiu był jednostką mobilizującą i w 1939 r. sformował
ponad dwadzieścia jednostek wojsk inżynieryjnych różnego szczebla, w tym aż cztery bataliony
saperów (65. dla Armii „Kraków”, 6. dla 6. Dywizji Piechoty, 21. dla 21. Dywizji Piechoty
Górskiej i 55. dla 45. Dywizji Piechoty rezerwowej). Nie udało się ustalić, w której konkretnie
formacji ppor. Cieślik służył podczas wojny obronnej Polski w 1939 r. i w jakich okolicznościach
dostał się do sowieckiej niewoli.2
Dn. 17 września doszło do agresji Związku Sowieckiego na Polskę. Na Kresy Wschodnie
państwa polskiego wtargnęły oddziały Armii Czerwonej. W efekcie napaści w ręce Armii
Czerwonej trafiło ogółem ok. 232-255 tys. polskich jeńców wojennych. Gromadzono ich w
dziesięciu punktach zdawczo-odbiorczych na tyłach Armii Czerwonej, skąd po przekazaniu
policji politycznej NKWD i po wstępnej selekcji transportowani byli do obozów rozdzielczych w
Putywlu (dla Frontu Ukraińskiego) i Kozielsku (dla Frontu Białoruskiego). Następnie jeńców
rozlokowano w ośmiu obozach NKWD, z których trzy uzyskały w październiku 1939 r. status
obozów specjalnych.
Ppor. Cieślik przetrzymywany był początkowo w obozie w miejscowości Kozielszczyzna w
obwodzie połtawskim na Ukrainie Zadnieprzańskiej, przy linii Kolei Południowej. Poinformował
o tym żonę ppor. Cieślika podchorąży Antoni Borgieł, który do 27 października 1939 r.
przebywał w Kozielszczyźnie, po czym został przekazany Niemcom i osadzony w stalagu VIII C
Sagan (Żagań).3
Gdy władze sowieckie powołały do życia obozy specjalne, oficerów Wojska Polskiego
oddzielono od reszty jeńców i skoncentrowano w Kozielsku w obwodzie smoleńskim oraz w
Starobielsku w obwodzie woroszyłowgradzkim. W tych okolicznościach ppor. Cieślik trafił do
Kozielska, skąd 27 listopada 1939 r. napisał list do żony i synów.4
Nie posiadamy dokładnych informacji o pobycie ppor. Cieślika w Kozielsku, ale na podstawie
relacji ocalałych jeńców z tego obozu można scharakteryzować panujące tam warunki.5
Obóz kozielski znajdował się na terenie zabudowań byłego prawosławnego monasteru Optina
Pustyń i pobliskiego Skitu, czyli pustelni zamieszkiwanej dawniej przez eremitów. Stłoczono tam
ok. 4600-4800 jeńców, przeważnie oficerów Wojska Polskiego, ale także wyższych urzędników,
uciekinierów, duchownych i ziemian. W monasterze ulokowano jeńców z obszarów zagarniętych
przez Niemcy; osoby z terenów wcielonych do Związku Sowieckiego zostały odizolowane w
Skicie.
Monaster otoczony był murem z wieżami i wieżyczkami dla wartowników, fosą i zasiekami z
drutu kolczastego. Podobne zabezpieczenia istniały w Skicie. Straże NKWD posiadały karabiny
maszynowe i reflektory.
Jeńcy mieszkali w cerkwiach, w budynkach poklasztornych i gospodarczych. Z powodu
przepełnienia spali na wielopiętrowych pryczach, a nawet na ziemi. Początkowo w obozie
brakowało łaźni i pralni, dokuczały brud, wilgoć, chłód i niedostatek żywności. Później sytuacja
uległa pewnej poprawie. Podstawę wyżywienia stanowiły chleb, zupy, ryby, kasza, rzadziej
ziemniaki i makaron. Nieregularnie przydzielano mydło, tytoń, zapałki, herbatę i cukier. Z
wyjątkiem oficerów sztabowych jeńcy musieli pracować – rozładowywali wagony kolejowe,
zwozili węgiel, wydobywali torf, odśnieżali drogi, obsługiwali kuchnie, pralnię, łaźnię,
fryzjernię, elektrownię, sprzątali obóz, czyścili latryny itp.
Dzięki postawie niektórych starszych oficerów jeńcy stopniowo otrząsnęli się z nastrojów
przygnębienia i bezradności oraz z atmosfery moralnego rozkładu, spowodowanych klęską
wojenną, rozbiorem państwa i niewolą. Potajemnie prowadzili w obozie życie religijne, a także
zorganizowali obchody świąt 11 Listopada i Bożego Narodzenia oraz imienin Józefa
Piłsudskiego. Tadeusz Felsztyn wspominał: „(...) objawem polepszenia się nastrojów w
Kozielsku była niezmiernie ożywiona działalność samokształceniowa, odczytowa, a nawet
wydawnicza. Wbrew zakazom władz obozowych kwitła nauka języków obcych, powstawały
komplety naukowe, a odczyty były zjawiskiem powszechnym. Obejmowały one wszystkie
możliwe tematy, naukowe, wojskowe, społeczne, polityczne, ba, nawet literackie. Że zaś w
Kozielsku skupił się kwiat polskiej inteligencji, to też o wykładowców nie było trudno (...)
Bywały również i wieczory literackie, a nawet i ... koncerty. Jeden z jeńców wydłubał z
kawałków pryczy skrzypce (...)”.6 Codziennie przygotowywano „Dziennik Mówiony”,
odczytywany pod osłoną wieczornych ciemności; wydawano też nielegalne pisma -
„Merkuriusz” i „Monitor”. Większość polskich oficerów okazała się odporna na próby
komunistycznej indoktrynacji, prowadzonej za pośrednictwem plakatów, prasy, broszur,
sowieckich agitatorów (politruków) oraz rozstawionych w obozie głośników.
Począwszy od listopada 1939 r. jeńcy otrzymali prawo korespondowania z rodzinami,
aczkolwiek listy i karty pocztowe podlegały cenzurze. Z Kozielska nadszedł tylko jeden list od
ppor. Ciślika, napisany 27 listopada 1939 r. do żony i synów. Autor informował, że przebywa w
Związku Sowieckim, jest zdrów i cały, i że powodzi mu się dobrze. Pytał o zdrowie i sytuację
członków rodziny, prosił o korespondencję i fotografię żony z dziećmi. 7
Do zadań komendantury obozu należała szczegółowa ewidencja uwięzionych. Każdy jeniec
po przybyciu do obozu był wpisywany do księgi rejestracyjnej. Miał też wypełniany
kwestionariusz osobowy ze szczegółowymi danymi i fotografiami. Ponadto zakładano karty
ewidencji ogólnej z podstawowymi informacjami o jeńcu, karty ewidencji specjalnej i akta
osobowe. Karty ewidencji specjalnej wprowadzono dla określonych kategorii jeńców. Dane na
temat jeńców były również uzupełniane o informacje dodatkowe, np. przykład znajomość
języków obcych. Pobierano też odciski daktyloskopijne. Akta ppor. Cieślika otrzymały numer
ewidencyjny 4209.8
Obozowemu Oddziałowi Specjalnemu NKWD zlecono zadania w zakresie
,,operacyjno-czekistowskiej obsługi jeńców wojennych”. Poległy one na zorganizowaniu dwóch
rodzajów agentury: pierwsza miała przeniknąć do tworzących się wśród jeńców grup
antysowieckich, druga – wyświetlić ich polityczne nastroje. Szczególnie należało wykryć i
rozpracować osoby niebezpieczne dla ustroju komunistycznego. Celem agentury było także
zapobieganie ucieczkom z obozu. NKWD prowadziło w obozie wielogodzinne przesłuchania,
często nocą. Informacje na temat jeńców zbierało też z innych źródeł, np. w miejscach ich
zamieszkania.
Ponieważ przesłuchania te niewiele przynosiły, 31 października 1939 r. do Kozielska
przysłano z Moskwy pracowników centralnego aparatu NKWD do kierowania pracą Oddziału
Specjalnego i śledczą. Do obozu przybył wówczas major (tytularny kombryg) Wasilij Zarubin.
W trakcie dochodzeń funkcjonariusze NKWD starali się uzyskać od jeńców informacje na temat
ich poglądów politycznych, pozycji służbowej i majątkowej, kręgu znajomości, powiązań z
zagranicą, udziału w wojnie 1920 r., rozeznania w sprawach wojskowych, informacji z tego
zakresu o siłach zbrojnych państw biorących udział w wojnie itp. Jeniec Kozielska prof.
Stanisław Swianiewicz ocenił, iż celem NKWD „(...) było wyjaśnienie (...) charakterystyki
każdego jeńca i podzielenie więźniów na pewne kategorie, jeżeli chodzi o możliwość użycia ich
dla sowieckich celów państwowych”.9
W styczniu 1940 r. działania dochodzeniowe dobiegły końca. Zgromadzone przez NKWD
materiały stały się następnie podstawą dokonania zbrodni katyńskiej.
Śmierć z rąk NKWD
Dn. 5 marca 1940 r. Józef Stalin i inni przywódcy sowieccy podjęli decyzję o wymordowaniu
jeńców z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz polskich więźniów politycznych
przebywających w więzieniach w zachodnich obwodach Związku Sowieckiego.
W kwietniu i maju 1940 r. NKWD zabierało jeńców z Kozielska w grupach liczących po
100-300 osób. Ciężarówkami lub niekiedy pieszo docierali oni pod konwojem na stację
kolejową, skąd pociągami w wagonach więziennych (stołypinkach) jechali na stację Gniezdowo
w okolicy Smoleńska. Stamtąd autobus z zamazanymi wapnem oknami lub samochód więzienny
zwany „czarnym krukiem” (czionyj woron) zawoził ich do Lasu Katyńskiego, gdzie odbywały
się egzekucje. Przypuszczalnie jednak pewną liczbę oficerów, w tym część duchownych,
zgładzono w piwnicach smoleńskiego NKWD przy ul. Dzierżyńskiego 13.
Większość ofiar zginęła od jednego strzału z pistoletu w tył głowy. Oprawcy używali amunicji
kalibru 7,65 mm niemieckiej firmy Geco. Powszechnie uważa się, że jeńcy mordowani byli
bezpośrednio nad grobami w pozycji leżącej lub klęczącej. Istnieje wszakże możliwość, iż część
ofiar zginęła w piwnicach willi NKWD, usytuowanej na terenie Lasu Katyńskiego. Wskazuje na
to odkrycie ciał, których głowy owinięte były w płaszcze (co świadczy o transportowaniu zwłok),
jak również znalezienie kawałków trocin w ustach i tchawicy jednego z oficerów (co z kolei
wskazuje na mordowanie w pomieszczeniach, których podłogi posypano trocinami). Zwłoki
chowano w zbiorowych mogiłach, gdzie leżały warstwami, od sześciu do dwunastu, z rękami
ułożonymi wzdłuż ciała lub związanymi z tyłu. Dla zatarcia śladów zbrodni na grobach
posadzono drzewa.
Nazwisko ppor. Cieślika widnieje pod numerem 8 na liście wywózkowej nr 032/3 z 14
kwietnia 1940 r.10 Ponieważ transport odszedł z Kozielska 17 kwietnia, można domniemywać, iż
ppor. Cieślik zginął ok. 18 kwietnia 1940 r.11
Poszukiwania i pamięć
Rodzina Bolesława Cieślika znalazła się na obszarze wcielonym do III Rzeszy. W kwietniu
1943 r. Niemcy poinformowali o odkryciu masowych grobów polskich oficerów w Katyniu.
Ponieważ na opublikowanych listach ekshumowanych ofiar nie było nazwiska ppor. Cieślika, 27
kwietnia 1943 r. Helena Cieślik skierowała pismo do Polskiego Czerwonego Krzyża w
Warszawie z prośbą o informacje na temat męża. W odpowiedzi z 24 sierpnia 1943 r. przekazano
jej wiadomość, iż wśród ekshumowanych w Katyniu nie natrafiono na zwłoki Bolesława
Cieślika. Po wojnie Helena Cieślik wystosowała w 1946 r. pismo do ambasady polskiej w
Moskwie z zapytaniem o losy męża. Uzyskała odpowiedź informującą, że „zginął, zamordowany
przez oprawców hitlerowskich w Katyniu”. W tej sytuacji Helena Cieślik zwróciła się do sądu o
wydanie jego aktu zgonu. Sąd ustalił wówczas datę śmierci Bolesława Cieślika na dzień 9 maja
1946 r. w miejscowości Katyń w Rosji (sygnatura akt: ZG-363/47).
Ujawnienie wcześniej niedostępnych dokumentów ze Związku Sowieckiego spowodowało, że
w 1990 r. rodzina uzyskała możliwość określenia rzeczywistych okoliczności śmierci Bolesława
Cieślika. Na wniosek krewnych sąd anulował orzeczenie z 1947 r. i ustalił datę zgonu Bolesława
Cieślika na dzień 14 kwietnia 1940 r. w Katyniu (akt zgonu Nr 141/1948 z 23 lutego 1994 r.).
Bolesław Cieślik został pośmiertnie odznaczony medalem „Za udział w Wojnie Obronnej
1939 r.” a także awansowany na stopień porucznika Wojska Polskiego z dn. 5 października 2007
r. Na Polskim Cmentarzu Wojennym w Katyniu jego nazwisko umieszczone jest na tabliczce
epitafijnej i zapisane w Księdze Cmentarnej; nazwisko figuruje również na tablicy
pomordowanych w Katyniu, umieszczonej w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w
Warszawie.12
BIBLIOGRAFIA
OPRACOWANIA
1/ Abarinow W.: Oprawcy z Katynia, Kraków 2007,
2/ Cutter Z.: Saperzy II Rzeczypospolitej, Kraków-Warszawa-Wrocław 2005,
3/ Katyń. Księga Cmentarna Polskiego Cmentarza Wojennego, oprac. J. Kiński i in.,
Warszawa 2000,
4/ Kisielewski T. A.: Katyń. Zbrodnia i kłamstwo, Poznań 2008,
5/ Materski W.: Katyń ... nasz ból powszedni, Warszawa 2008,
6/ Odojewski W.: Katyń. Milczący i niepokonani, wyd. III, Warszawa 2007,
7/ Paul A.: Stalinowska masakra i triumf prawdy, Warszawa 2003,
8/ Pieńkowski T.:Droga polskich żołnierzy do Katynia, Miednoje, Piatichatek i ... ?,
Warszawa 2000,
9/ Przewoźnik A., Adamska J.: Zbrodnia katyńska. Mord. Kłamstwo. Pamięć, Kraków 2011,
10/ Rozstrzelani w Katyniu. Indeks represjonowanych, t. I, Warszawa 1995,
11/ Skoczylas J.: Katyń, Warszawa 2005,
12/ Szcześniak A. L.: Katyń. Tło historyczne, fakty, dokumenty, Warszawa 1989,
13/ Zbrodnia katyńska w świetle dokumentów, z przedmową W. Andersa, wyd. X,
Londyn 1982.
ŹRÓDŁA
1/ fotografie ze zbiorów Jerzego Cieślika, syna ppor. Bolesława Cieślika,
2/ fotokopie listu, karty pocztowej i dokumentów udostępnione przez Jerzego Cieślika,
3/ wywiad z Jerzym Cieślikiem, przeprowadzony 1 lutego 2013 r. (tekst w posiadaniu
autorki),
4/ Felsztyn T.: Druga strona Kozielska /w:/ Katyń. Relacje, wspomnienia, publicystyka,
oprac. A. L. Szcześniak, Warszawa 1989, s. 28-33,
5/ Lubodziecki S.: W Kozielsku /w:/ Katyń. Relacje ..., s. 23-27,
6/ Na katyńskiej drodze. Z Henrykiem Gorzechowskim, ocalałym więźniem Kozielska,
rozmawia Marek Hołubicki /w:/ Katyń. Relacje ..., s. 34-66,
7/ Ogniewicz W.: Kozielsk /w:/ Katyń. Relacje ..., s. 16-22,
8/ Peszkowski Z.: Wspomnienia jeńca z Kozielska, Warszawa 1992,
9/ Swianiewicz S.: W cieniu Katynia, Warszawa 1990,