Kierunki Zmian

52
Ekonomia społeczna jako fundament społecznego kapitału Nowe życie LGD Turystyka społecznie odpowiedzialna Tryb wyboru projektów Kwartalnik bezpłatny • Nr 1/2013 (3) KIERUNKI ZMIAN ISSN 2083-9847 EKONOMIA SPOLECZNA

description

Wydawnictwo Centrum Rozwoju Społeczno-Gospodarczego.

Transcript of Kierunki Zmian

Page 1: Kierunki Zmian

Ekonomia społeczna jako fundament społecznego kapitału

Nowe życie LGD

Turystyka społecznie odpowiedzialna

Tryb wyboru projektów

Kwartalnik bezpłatny • Nr 1/2013 (3)

KIERUNKIZMIAN

ISSN 2083-9847

EKONOMIA SPOŁECZNA

Page 2: Kierunki Zmian
Page 3: Kierunki Zmian

W numerze:Ekonomia społeczna jako fundament społecznego kapitału – Olgierd Geblewicz ......... 4

TEMAT NUMERU: EKoNoMIA SPoŁECZNAoSES, czyli rozmowy o przyszłości ekonomii społecznej – Antoni Sobolewski .......... 5

Turystyka społecznie odpowiedzialna – Joanna Stanisławska ................................... 7

Małopolski system monitoringu ekonomii społecznej –Marta Bohdziewicz-Lulewicz ................................................................................... 14

oSES o kulturze – Paweł Klimek ............................................................................ 16

Współpraca społeczno-gospodarcza na rzecz rozwoju społeczności lokalnej –Malwina Pokrywka ................................................................................................. 18

System wsparcia czy wyparcia – Antoni Sobolewski .............................................. 20

Nowe życie LGD – Antoni Sobolewski .................................................................... 22

Poręczenie funduszu poręczeniowego wsparciem dla podmiotów ekonomii społecznej – Dariusz Mikołajczyk ............................................................. 24

Finansowanie Przedsiębiorstw Ekonomii Społecznej – różnorodność instrumentów finansowych – Joanna Wardzińska .................................................. 25

NoWY oKRES PRoGRAMoWANIANowe fundusze UE już wkrótce – Sławomir Doburzyński ........................................ 28

o co chodzi z tym CLLD? – Magdalena Skwarska ..................................................... 30

Inteligentne miasto, specjalizacja, społeczeństwo – Sławomir Doburzyński ............... 31

„Praca w posagu” jako model działania w małych środowiskach lokalnych – Romana Krzewicka ................................................................................. 33

ANALIZYPozyskiwanie środków pomocowych w województwie zachodniopomorskim – Włodzimierz Durka ................................................................................................... 35

Śródmiejska przedsiębiorczość w latach 2010-2013 – Ryszard Czyszkiewicz,

Włodzimierz Durka.................................................................................................... 39

Tryby wyboru projektów – rekomendacje dla nowego okresu programowania – Krzysztof Siewiera ...................................................................... 42

PUBLICYSTYKA Współpraca WUP i RoPS – Ziemowit Pawluk .......................................................... 44

Miara sukcesu, miara porażki – Jarema Piekutowski ............................................... 47

FeNGomenalny Szczecin? – Monika Tomczyk ......................................................... 48

Terytorium społecznie odpowiedzialne – Antoni Sobolewski ...................................... 49

KWARTALNIK BEZPŁATNYISSN 2083-9847

Adres Redakcji:al. Piastów 1 U-670-325 Szczecin

[email protected]

Redaktor naczelny:Paweł Klimek

[email protected]

Redaktor prowadzący numeru:Antoni Sobolewski

[email protected]

Zespół redakcyjny:Włodzimierz Durka

Patrycja KrzykowiakAleksandra Łukasiewicz

Krzysztof SiewieraAntoni Sobolewski

Stale współpracują:Ryszard Czyszkiewicz

Sławomir DoburzyńskiAndrzej ŁazowskiMarek Molewicz

Jarema PiekutowskiKonrad Wielgoszewski

Projekt okładki:kaiserboys.org

Skład, druk: P.P.H. Zapol

Dmochowski, Sobczyk sp.j.Al.Piastów 42

71-062 Szczecin

Wydawca:Centrum Rozwoju Społeczno-

Gospodarczego PrzedsiębiorstwoSpołeczne sp. z o.o.

al. Piastów 1 U-670-325 Szczecin

tel.: (91) 350 70 90fax: (91) 350 70 91

[email protected]

3

KIERUNKIZMIAN

Oddajemy w Państwa ręce kolejny numer „Kierunków Zmian”. Tym razem jest to numer

niemal w całości poświęcony ekonomii społecznej – głównie za sprawą Ogólnopolskich

Spotkań Ekonomii Społecznej, których partnerem jest CRSG. To również wydanie poświę-

cone w dużej mierze przygotowaniom do nowego okresu programowania funduszy unij-

nych. Jest to pierwszy numer wydany przez CRSG po zmianie formy prawnej – od września

nasza firma funkcjonuje jako spółka z ograniczoną odpowiedzialnością typu non profit.

Ułatwi to nam zdecydowanie działalność edukacyjną i rozwojową, a także poszerzy obszar

współpracy z partnerami. We wrześniu zakończyliśmy również pierwszy staż trzech stu-

dentów – przyszłych absolwentów szczecińskiej socjologii i mamy nadzieję, że ta współ-

praca nie zakończy się jedynie na stażu. Zmiana formy prawnej to nie jedyna zmiana.

Zmieniliśmy również siedzibę – od teraz mieścimy się przy ulicy Piastów, w secesyjnej ka-

mienicy. W październiku organizujemy również pierwszą debatę dotyczącą stanu szcze-

cińskiego śródmieścia – będzie to ważna debata, poparta wynikami kilkuletnich badań

przedsiębiorczości w centrum Szczecina.

Od października uruchamiamy również nową pracownię – ale o tym już w kolejnym nu-

merze.

Page 4: Kierunki Zmian

4

KIERUNKI

ZMIAN

EkonomiA SPołEcZnA jAkofunDAmEnt SPołEcZnEgokAPitAłu

Z punktu widzenia naszego kraju tę społeczną perspektywę nadobre otworzyła nam Unia Europejska. To przejście jest napewno trudne, gdyż każdy z regionów, a województwo za-chodniopomorskie w szczególności, szuka swojej nowej toż-samości, pozycji gospodarczej. Warto o tym wspomnieć, boten problem podniósł nawet prezydent RP Bronisław Komo-rowski podczas swojej niedawnej wizyty w Baniach. „Dziedzic-two historii bywa wielką szansą, ale i może być dramatycznymobciążeniem. Na Pomorzu Zachodnim koniecznością byłotworzenie na nowo polskiego życia, odbudowywanie tkankipowiązań społecznych, to wszystko ma ogromny wpływ nadzisiejszą rzeczywistość” – te słowaprezydenta potwierdzają, że zachod-niopomorski kapitał społeczny budo-waliśmy praktycznie od zera. Wszyscy wiemy, że szans na przyspie-szenie rozwoju społeczno-gospodar-czego należy upatrywać w obszarzekonkurencyjności wiedzy i innowacji.Ale jeszcze z trudem przebija się dopowszechnej świadomości społecz-nej fakt, że to, jak funkcjonuje danespołeczeństwo, w jakim stopniuzdolne jest uczyć się, tworzyć nowewartości, wykorzystywać do rozwojunie tylko technologie, ale i pomysłyna poprawę jakości życia, będziemiało ogromny wpływ na tempo roz-woju społeczno-gospodarczego, po-zycję w świecie i na poziom życiakażdego obywatela.Już dziś musimy pokonywać nowe granice, programując roz-wój lokalny. Jak przekształcić potencjał ludzi i zasobów mate-rialnych (takich jak na przykład walory krajobrazowe) w lokalnykapitał przynoszący realną zmianę w jakości życia – te pytaniato już nie tylko zwykłe teoretyzowanie. To domena praktykigospodarczej, bo obszarem, mogącym ów kapitał wygenero-wać, jest właśnie ekonomia społeczna. Ducha tej nowej dzie-

dziny dobrze oddaje opis z poświęconej jej monograficznejpracy J. Wygnańskiego: „Myślenie w kategoriach ekonomiispołecznej odwołuje się do idei przedsiębiorczości jako chęciwzięcia odpowiedzialności za swój los. Bez ducha przedsiębior-czości w ludziach, w organizacjach i we wspólnotach, najlepszenawet warunki zewnętrzne nie doprowadzą do zasadniczychzmian. (…) Ekonomia społeczna jest specyficzną formą aktyw-ności społecznej, z tego też względu funkcjonować może je-dynie w środowisku, w którym ludzie angażują się we wspólneprzedsięwzięcia, umieją współdziałać i mają do siebie zaufanieumożliwiające wspólne podejmowanie ryzyka”.

W różnych krajach i kręgach kultu-rowych różnie definiuje się ekono-mię społeczną i jej zasięg. W celuvoszacowania wielkości tego sektoraw Unii Europejskiej przyjęto, iżmieszczą się w nim spółdzielnie, to-warzystwa wzajemne, stowarzy-szenia i fundacje, przedsiębiorstwaspołeczne − w sumie ponad milionpodmiotów, tworzących łącznie 11milionów miejsc zatrudnienia. Jestto niemal sześcioprocentowy udziałw rynku pracy!Moim zdaniem nie ulega wątpliwo-ści, że województwo zachodniopo-morskie musi intensywniejbudować kapitał społeczny. Naszregion powinien także stawić czołokryzysowi dotychczasowych narzę-

dzi redukujących zjawiska społecznie niekorzystne, takie jakbezrobocie, życiowa bezradność i bierność, które dotykajągłównie osób młodych. Konieczne jest wdrożenie mechaniz-mów, które przyniosą skuteczną interwencję w obu obszarachjednocześnie. Stworzenie ram dla rozwoju przedsiębiorczościspołecznej w regionie ma szansę uruchomić taki właśnie me-chanizm – poprawy lokalnych warunków i jakości życia przywykorzystaniu zasobów własnych środowiska.

olgierd Geblewicz – Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego

Dziś stajemy przed nowym jakościowo wyzwaniem, jakim jest mądre gospodarowanie kapita-łem społecznym. W obecnych czasach nie wystarczy intuicyjne podejście, to jest już zadaniedla profesjonalistów. Ekonomia społeczna to stosunkowo młoda, ale już wielce znacząca dys-cyplina wiedzy. W obecnych czasach odpowiedź na pytanie, jak odnaleźć i wykorzystać zasobykapitału społecznego, na który składają się ludzie, wspólnoty, relacje między nimi, partner-stwa lokalne, wspólne wartości i świadomość celów, do których razem dążą, może się okazaćkluczowa dla przyszłych pokoleń.

Page 5: Kierunki Zmian

TE

MA

T N

UM

ER

UE

Ko

No

MIA

SP

oŁE

CZ

NA

5

KIERUNKI

ZMIAN

oSES, cZyli RoZmoWyo PRZySZłościEkonomii SPołEcZnEj

od 7 lat organizowane są ogólnopolskie Spotkania Ekonomii Społecznej. tegoroczne, szcze-cińsko-nowowarpieńskie odbywają się głównie dzięki organizowanym od 5 już lat w nowymWarpnie targom Ekonomii społecznej, a także dzięki decyzjom wielu, wielu osób. nie byłobyu nas Spotkań, gdyby nie zachęty Henryka Wujca, kamili michalik czy też SkES-u. istotna byłatakże przychylność władz regionu. tegoroczna edycja oSES-u jest realizacją w praktyce wizjimiędzysektorowego partnerstwa. to ważne w momencie, gdy partnerstwo to, odmienianeprzez wszystkie przypadki w dokumentach programowych, ma się stać podstawą rozwojuekonomii społecznej.

kluczowy etap Przyjęcie Krajowego Programu Rozwoju Ekonomii Społecz-nejKrajowego Programu Przeciwdziałania Wykluczeniu Spo-łecznemu, a także regionalnych planów działań na rzeczekonomii społecznej oraz − w konsekwencji − poszczególnychProgramów operacyjnych, zarówno na poziomie krajowymjak i regionalnym, zdefiniuje rozwój ekonomii społecznej nietylko na najbliższą perspektywę finansową UE, ale i na dalszelata. Przygotowany przez stronę społeczną pakt może ułatwićwspólne wdrażanie tychże dokumentów i przyjęcie odpowie-dzialności za ich rezultaty. Przyszłość ekonomii społecznej będzie w dużej mierze zależałaod uniezależnienia się podmiotów ekonomii społecznej od fi-nansowania ze środków europejskich i publicznych, a takżeupowszechniania tej formy gospodarowania.

Szansą dla ekonomii społecznej i przedsiębiorczości społecznejjest z jednej strony coraz szerszy outsourcing działań samo-rządu lokalnego − przekazanie społeczności lokalnej realizacjiusług w zakresie edukacji, pomocy społecznej, rynku pracy, ak-tywizacji społecznej, promocji, rozwoju turystyki, opieki nadosobami zależnymi (czyli usług wymagających wysokich kom-petencji społecznych). Szansą może być rewolucja w zakresiespędzania czasu przez Polaków – szczególnie renesans małychmiejscowości i „lokalności”, a także aktywnego spędzaniaczasu w mieście. Starzejące się społeczeństwo, w perspektywie coraz wyższegoprogu przejścia na emeryturę wymagało będzie nie tylkoopieki i wsparcia na starość, ale i działań wydłużających obec-ność na rynku pracy oraz sprawność fizyczną i intelektualną. Ważną rolę będą odgrywać przedsiębiorstwa oferujące głów-

Fot.

And

rzej

Łaz

owsk

i

Page 6: Kierunki Zmian

TE

MA

T N

UM

ER

UE

Ko

No

MIA

SP

oŁE

CZ

NA

6

KIERUNKI

ZMIAN

nie prace w sektorze budowlanym, utrzymania zieleni, lubw innych obszarach, oferujące pracę osobom, które z jednejstrony nie są w stanie samodzielnie prowadzić przedsię-biorstw, a z drugiej nie mogą odnaleźć się na otwartym rynkupracy. Przedsiębiorstwa o charakterze zatrudnieniowym będąodgrywać kluczową rolę w obszarze aktywizacji społeczneji zawodowej w oparciu o działanie Centrów Integracji Społecz-nej oraz Warsztatów Terapii Zajęciowej czy też Zakładów Ak-tywności Zawodowej. Kluczem do sukcesu będzie tuosiągnięcie takiego stanu, w którym wspierany pracownik bę-dzie mógł samodzielnie utrzymać swoje miejsce pracy przy za-pewnieniu jego optymalnego rozwoju. W tym zakresie musinastąpić optymalizacja finansowania środkami publicznymi(zarówno europejskimi jak i polskimi) i to zarówno po stroniesamorządu, jak i realizatorów projektów. Prostym przykłademjest tu system dotacyjny, który sprzyja zakupom przez przy-szłych przedsiębiorców rzeczy, które są całkowicie zbędne,tylko po to, by wykorzystać dotację. ogromne zasoby samo-rządu przeznaczane są na wypłacanie różnego rodzaju zapo-móg i zasiłków, co bywa kompletne niewspółmierne do działańaktywizujących , tworzących miejsca pracy lub kreujących wa-runki do ich tworzenia. Kluczem do nowego podejścia możebyć terytorium społecznie odpowiedzialne, o czym piszemyw osobnym artykule. Jest to takie terytorium, które będziepotrafiło wspierać rozwój przedsiębiorczości społecznej i firm

rodzinnych tak, by zysk z ich działania mógł zasilać rozwój lo-kalnej społeczności i przestrzeni publicznej. Miejsc pracy nie przynosi bocian. To nie tylko hasło jednegoz projektów promujących przedsiębiorców, to również fakt,z którym stykamy się na co dzień. Wielu spośród nas lub na-szych dzieci rozpoczęło wędrówkę za miejscem pracy, po Pol-sce jak i po Europie. W ten sposób lokalne społeczności tracąnajcenniejszy kapitał – kapitał ludzki, ten odważny, niebojącysię ryzyka. Szansą zmiany może być edukacja, ukazująca jakwykorzystać lokalne zasoby oraz jak współpracować, by móctworzyć społeczne miejsca pracy.Dziś wiemy już, że przedsiębiorstwa społeczne mogą odnieśćsukces zarówno ekonomiczny jak i reintegracyjny. Wiele bę-dzie zależało od nas – od tego, czy będziemy potrafili oddol-nie w partnerstwie budować przedsiębiorstwa wyko-rzystujące lokalne zasoby, co zachęci młode osoby do pozo-stania w małych miejscowościach. Innowacyjność i pomysło-wość tychże przedsiębiorstw to szansa na rozwójspołeczności lokalnych. Pomni doświadczeń EQUALa i obec-nego okresu programowania, powinniśmy traktować nowyokres jako ważną inwestycję, mającą zapewnić niezależnośćtworzonych podmiotów, systemów wsparcia, a także bu-dowę trwałych partnerstw holistycznie programujących i rea-lizujących rozwój lokalny. Bocian nie przyniesie miejsc pracy,po prostu stworzymy je sami…

Nowe Warpno Budzi się do życia

www.nowewarpno.pl

Page 7: Kierunki Zmian

7

KIERUNKI

ZMIAN

– Społeczna turystyka polega nie tylko na tym, że turysta sięwyśpi i naje za niewielkie pieniądze, ale dostaje też coś więcej,pewną wartość dodaną. Turystyczne przedsiębiorstwa spo-łeczne na ogół powstają z ogromnej pasji, tworzącym ją lu-dziom nie chodzi o biznes, choć działają w realiach rynkowych,ale w swoją działalność są zaangażowani emocjonalnie. Sąprzede wszystkim nastawieni na realizację misji, a nie na zysk– tłumaczy Antoni Sobolewski, specjalista z zakresu ekonomiispołecznej, rozwoju społeczności lokalnych i rozwoju regional-nego.Takie inicjatywy mają oddolny, obywatelski charakter, są za-korzenione w lokalnych społecznościach, tworzone w oparciuo ich zasoby. W efekcie budują kapitał społeczny, przyczy-niają się do poprawy sytuacji ekonomicznej mieszkańców,ograniczenia bezrobocia, podnoszenia jakości życia, integra-cji wspólnoty, a ostatnio są też bardzo modą formą spędzaniaurlopu. – Są atrakcyjne, bo mają w sobie autentyzm. Na ichtle inne komercyjne oferty są pozbawione wyrazu – dodajeSobolewski.

Rumiankowe SPA i mazurskie wesele, czyli wakacje na wsiMasz dosyć zanieczyszczonego środowiska, miejskiego tłokui hałasu? Jeśli relaks na łonie natury to dla ciebie synonim uda-nego urlopu, wizyta w krainie Rumianku z pewnością cię usa-tysfakcjonuje. Rumianek to symbol optymizmu i wygranejz przeciwnościami – w przypadku mieszkańców niewielkiejgminy Podedwórze na Lubelszczyźnie można mówić o wcie-leniu tej idei w życie. Za sprawą tego małego, białego kwiatkaHołowno niedaleko Parczewa rozkwitło.Dla terenów wiejskich, gdzie nikt hotelu nie zbuduje, turystykaspołeczna to niejednokrotnie jedyna szansa rozwoju. – To fan-tastyczny instrument do integracji społeczności wiejskiej,wcześniej zagrożonej wykluczeniem, odkrywania lokalnej kul-tury, przywrócenia tradycyjnych zachowań, których kultywo-wanie po 1989 r. w wielu miejscach zanikło. MieszkańcyHołowna otrzymali możliwość pracy na miejscu, bez koniecz-ności wyjazdu ze wsi, otworzyli się na świat, a jednocześniewzrosło ich poczucie własnej tożsamości i duma z ich małej oj-czyzny. Wykorzystanie lokalnych zasobów, budowa wiosek te-matycznych to przyszłość turystyki społecznej – ocenia AntoniSobolewski.

„Jeżeli chcecie się zrestartować i naładować akumulatory go-rąco polecam i serdecznie zachęcam do odwiedzenia tegomiejsca! Dziękuję za tak ciepłe przyjęcie i udane towarzystwo!Cóż.. do zobaczenia!” – tak na Facebooku Anna z Białej Podla-skiej zachęca do wizyty tam, gdzie można znaleźć coś dla ciałai dla ducha. Mowa o wiejskim SPA, urządzonym w odnowio-nych stuletnich spichlerzach. Można w nim skorzystać z sybe-ryjskiej sauny opalanej drewnem, zażyć kąpieli w wywarzez rumianku i rumiankowych masaży.Jeszcze w tym roku Kraina Rumianku zamierza rozwinąć sięgospodarczo i zając się profesjonalnym wyrobem olejku ru-

TE

MA

T N

UM

ER

UE

Ko

No

MIA

SP

oŁE

CZ

NA

tuRyStykA SPołEcZniEoDPoWiEDZiAlnAJoanna Stanisławska (dla Ekonomiaspoleczna.pl)

Brakuje ci pomysłów na oryginalny urlop? Boisz się lecieć do Egiptu? nie stać cię na ustkę?Wolisz wybrać miejsce odpowiedzialnie i przysłużyć się lokalnej społeczności? możliwości niebrakuje. możesz całą rodziną oddać się relaksowi w wiejskim SPA, zgłębić tajniki wypiekuchleba albo nauczyć się lepić garnki. nuda? Dreszczyk emocji poczujesz strzelając z łukuw średniowiecznym grodzie albo w scenerii niczym z „Parku jurajskiego”.

Fot.

And

rzej

Łaz

owsk

i

Page 8: Kierunki Zmian

TE

MA

T N

UM

ER

UE

Ko

No

MIA

SP

oŁE

CZ

NA

8

KIERUNKI

ZMIAN

miankowego, który ma bardzo szerokie zastosowanie: nawilżai wygładza skórę, chroni przed szkodliwym działaniem pro-mieni słonecznych, odżywia cebulki włosów, odkaża. – Następ-nym krokiem będzie produkcja, na większą skalę niż do tejpory, naturalnych mydełek z tłuszczów roślinnych, oczywiściez dodatkiem rumianku – opowiada Grażyna Łańcucka, wice-prezes Stowarzyszenia na rzecz Aktywizacji Mieszkańców Po-lesia Lubelskiego.Sukces nie byłby możliwy, gdyby nie inicjatywa Łańcuckieji prezes Gabrieli Bilkiewicz (w 2011 roku odznaczona Krzyżemoficerskim orderu odrodzenia Polski za wieloletnią działalnośćspołeczną), które postanowiły w Hołownie stworzyć wioskę te-matyczną. To jedna z metod ożywiania gospodarki wsi, którejzaletą jest to, że nie wymaga dużych pieniędzy i angażuje wielumieszkańców. To miał być sposób na nowe formy zarabianiai remedium na panujące bezrobocie. Ponieważ w typowo rol-niczej gminie Podedwórze dominują plantacje rumianku, któryuprawiany jest na skalę przemysłową, to właśnie z tego ziołamieszkanki postanowiły uczynić motyw przewodni swojej dzia-łalności. To był strzał w dziesiątkę.Krainę Rumianku, która dysponuje 25 miejscami noclegowymi,co roku odwiedza nawet siedem tysięcy gości. Można się tamudać nawet w podróż poślubną. Tak zrobiła pewna młoda para,która wolała wiejskie SPA niż uroki Tanzanii. Podczas tegorocz-nych V Targów Turystyki Wiejskiej i Agroturystyki AGRoTRA-VEL w Kielcach zajęła I miejsce w konkursie na „Najciekawszypakiet turystyki wiejskiej” (wcześniej uznano ją za najbardziejinnowacyjny produkt turystyczny). W sezonie zatrudnienieznajduje tutaj 15 osób, w tym pięć na umowę o pracę.Stowarzyszenie przygotowało specjalną ofertę dla rodzin.

– Dzieci pod opieką instruktorów mogą lepić z gliny, rodzicew tym czasie korzystać z zabiegów, a później wspólnie na przy-kład upiec chleb czy ciasto drożdżowe, zrobić masło, utkaćpłótno lub wybrać się na wycieczkę rowerową – wymienia Łań-cucka. Kraina Rumianku jest też nastawiona na współpracę zeszkołami. Dużą popularnością wśród uczniów cieszy się gra te-renowa „Awantura w Krainie Rumianku”.Ciekawym doświadczeniem podczas urlopu może być udziałw prawdziwym mazurskim weselu. W Kamionce, małej wsikoło Nidzicy, turyści mogą wcielić się w gości weselnych, prze-jechać się ustrojoną furmanką, spróbować tradycyjnych po-traw regionalnych: rosołu z kokoszy, kokoszy po nidzicku czykapuchy mazurskiej, wreszcie zatańczyć przy muzyce ludowejkapeli. Mogą też własnoręcznie wykonać ceramiczne naczyniatoczone na kole garncarskim. Takie rzeczy tylko wgarncarskiejWiosce uznawanej za jedno z najbardziej innowacyjnychprzedsiębiorstw społecznych zajmujących się turystyką. To onadała nadzieję na lepszą przyszłość wielu mieszkańcom regionupo bankructwie na początku lat 90. Kombinatu Rolnego Łyna– największego okolicznego pracodawcy.Grupa lokalnych liderów z nidzickiej fundacji RozwojuniDA w 2007 roku znalazła sposób na zmniejszenie bezrobociai pobudzenie rozwoju gospodarczego. Za wzór stawiali sobiesukces historycznego przedsiębiorstwa społecznego w przed-wojennej Polsce – Liskowa, biednej wioski pod Kaliszem, któraza sprawą przedsiębiorczości społecznej wyrosła na cud spo-łeczno-gospodarczy. W rezultacie utworzone zostało dobrzefunkcjonujące przedsiębiorstwo społeczne na wsi.– Nasze przedsiębiorstwo to pomysł na pozarolniczą działal-ność gospodarczą, opartą na starych, ginących zawodach rze-

Żaglowiec "Wappen von Ueckermünde" – niemiecki jacht przystosowany do żeglowania dla osób niepełnosprawnych; armator Zentrum fürErlebnispädagogik und Umweltbildung, fot. Andrzej Łazowski

Page 9: Kierunki Zmian

TE

MA

T N

UM

ER

UE

Ko

No

MIA

SP

oŁE

CZ

NA

9

KIERUNKI

ZMIAN

mieślniczych, tradycyjnych technologiach i zwyczajach. Pro-wadzimy produkcję i usługi w zakresie garncarstwa, kowal-stwa, krawiectwa, witrażu, produkcji papieru czerpanego,agroturystyki i turystyki zielonej – opowiada prezes Anna Krzy-żak. obecnie Garncarska Wioska zatrudnia 11 osób na umowęo pracę.Z roku na rok odwiedza ją coraz więcej gości: grupy zorganizo-wane, osoby indywidualne. W ubiegłym roku było ich około 9tysięcy. Największym powodzeniem wśród odwiedzającychcieszą się warsztaty garncarskie, jarmarki, które odbywają sięw pierwsze soboty każdego miesiąca, koncerty, festiwale.W samej Garncarskiej Wiosce nie ma miejsc noclegowych, aleosoby, które chcą przyjechać na dłużej mogą zanocowaćw okolicach Nidzicy: w Zajeździe Myśliwskim Wikno, Pensjo-nacie GAWRA Wikno, Pensjonacie GRAWEN Nidzica, HoteluKamińskim Nidzica czy Pensjonacie oSToJA Kamionka.Goście odwiedzający wioskę są zachwyceni panującym tu kli-matem, ciszą i spokojem. – Są zaskoczeni, że nic nie słyszelio takim ładnym miejscu. Polecają nas znajomym, bywa, że cisami goście wracają kilkakrotnie. okoliczni mieszkańcy włą-czają się w działania przedsiębiorstwa, powstało kilka firm: sto-larnia, pierogarnia. Mieszkańcy Kamionki remontują też swojedomy z myślą o pokojach do wynajęcia. W zeszłym roku Garn-carska Wioska rozpoczęła inwestycję Rajski ogród, gdziedzieci, młodzież i dorośli mogą poznawać różne gatunki roślin.W planach jest budowa laboratorium przyrodniczego orazParku Dydaktycznego. Swoje działania przedsiębiorstwo kie-ruje również na edukację ekologiczną – na terenie GarncarskiejWioski w przyszłym roku zostanie udostępniony model inte-raktywnej oczyszczalni ścieków (w tej chwili jest w trakcie mo-dernizacji).

miejskie noclegi zaangażowaneDla tych, którzy mieszkają na wsi i większą część roku przeby-wają w sprzyjających warunkach otoczenia, ale chcą się ode-rwać od zawodowych obowiązków i monotonii codziennościlub dla zatwardziałych mieszczuchów, którzy wakacje woląspędzać w wielkim mieście alternatywą może być weekendw łódzkiej ziemi obiecanej. Na zasadach spółdzielni socjalnejfunkcjonuje tutaj hostel oraz wegańska klubokawiarnia la-granda. Przy ul. Rewolucji 1905 roku 48 ósemka zapaleńców,zafascynowanych podróżami powołała do życia spółdzielnięsocjalną ISSA.Do założenia spółdzielni socjalnej potrzeba minimum pięciuczłonków. Ważne jest to, że rozpoczęcie aktywności gospodar-czej w formie spółdzielni socjalnej przez pięć osób jest tańszeod zarejestrowania działalności gospodarczej osobno przezkażdą z tych osób. Młodzi nie chcieli zostać „korpoludami”, jako pracownikach korporacji mówią socjologowie, woleli samibyć sobie sterem, żeglarzem i okrętem. Jako spółdzielni socjal-nej udaje im się łączyć działalność gospodarczą z integracjąspołeczną i zawodową członków.Wszystkie decyzje podejmują kolektywnie, w ten sposóbwszyscy członkowie spółdzielni czują się za nią odpowiedzialni.Postawili sobie też za cel walkę ze stereotypami dotyczącymispółdzielczości. W okresie 20-lecia międzywojennego na rynkudziałało ponad 20 tysięcy spółdzielni. Po II wojnie światowej ko-munistyczny reżim doprowadził do wypaczenia ich idei, spół-dzielnie, które przetrwały ten okres, będąc sztandarowymprzykładem promowanej wówczas własności grupowej, zatra-

ciły swój społeczny charakter. Sukces LaGrandy dowodzi, żespółdzielnia socjalna świetnie przystaje do współczesnych rea-liów i wcale nie jest reliktem poprzedniego systemu.Prowadzący LaGrandę starają się być odpowiedzialni społecz-nie, unikają produktów wytwarzanych przez firmy łamiąceprawa człowieka czy szkodliwych dla środowiska. „Jesteśmyotwarci na każdego człowieka oraz empatyczni wobec grupdyskryminowanych w przestrzeni publicznej” – deklarują naswojej stronie internetowej. Zamierzenia się udały, bo kliencichwalą hostel za panującą w nim atmosferę, indywidualne po-dejście do każdego gościa, który otrzymuje wszelką pomoc,jakiej potrzebuje. Podobają się wygodnie urządzone, prze-stronne pokoje pomalowane na żywy, zielony kolor. Swojąofertę kierują do osób, którym bliskie są ideały ekologiczne,hostel jest przyjazny dla wegetarian i wegan, serwuje wegań-skie śniadania. Wegańskiej kuchni można też spróbować w po-łożonej w położonej obok hostelu klubokawiarni.Spółdzielczy, ekologiczny hostel Emma oferuje „nocleg zaan-gażowany” także w samym centrum Warszawy przy ul.Wilczej25. Emmę od typowego modelu biznesu odróżnia sprawied-liwe podejście do pracy oraz troska o społeczność lokalną. –Pracownicy i pracownice są uczciwie zatrudnieni na umowęo pracę, mają ubezpieczenie społeczne i wszystkie decyzje do-tyczące spółdzielni podejmowane są wspólnie. Celem działal-ności jest nie tyle generowanie zysku, co wytwarzaniewspólnego dobra – wymienia Jacek Fenderson.„Emma” jest też miejscem kilku inicjatyw prowadzonychrazem z mieszkańcami i mieszkankami okolicy. Szczególnieserdecznie zaprasza aktywistów i działaczy nieformalnych grupi kolektywów, pracowników i wolontariuszy organizacji poza-rządowych, osoby w wieku 50+ oraz organizatorów festiwali.To absolutnie wyjątkowe miejsce, co potwierdzają głosy od-wiedzających. – Mam dosyć bezosobowych hoteli, które wszę-dzie wyglądają tak samo. Ten hostel jest inny, niepowtarzalny.Szczególnie kuchnia ma retro szyk, to wspólna przestrzeń,w której można poznać i wymienić się doświadczeniami z in-nymi gośćmi – chwali turysta z Londynu.Hostel to dzieło piątki młodych bezrobotnych zrzeszonychw Spółdzielni Socjalnej „Warszawa”. Jak ich koledzy z Łodzistarają się być przyjaźni dla środowiska, środki higienicznei wszelkie używane przez nich detergenty są biodegradowalne,nie testowane na zwierzętach i niekorporacyjne. Meble i ele-menty wyposażenia są drewniane, a drewno wykorzystane doich produkcji pochodzi częściowo z odzysku. Kawa i herbata dodyspozycji gości pochodzi ze sprawiedliwego handlu. Wegań-skie śniadania przygotowują z produktów pochodzących z eko-logicznego gospodarstwa. obecnie w Emmie pracuje sześćosób.Ruch w hostelu jest uzależniony od sezonu i dnia tygodnia. Co-dziennie bywa tu od kilkunastu do 30 osób. – Turyści nie są za-interesowani ideami, tylko jakością i ceną. Reagują dobrze, alenie ze względu na to, że Emma to „coś więcej”, tylko dlatego,że mamy niską cenę i dobrą jakość usług – mówi Jacek Fender-son. W przyszłości chcą obok świadczenia usług noclegowychpromować idee spółdzielcze.W ocenie Antoniego Sobolewskiego ekologicznym hostelom,bez sprzyjającej im polityki miasta, ciężko będzie się utrzymać.– Hosteli działających komercyjnie jest tak wiele, że wyróżnikekologiczny i przyjazne ceny mogą nie wystarczyć – ocenia.Przyczynkiem do rozwoju turystyki społecznej w miastach,

Page 10: Kierunki Zmian

TE

MA

T N

UM

ER

U: C

SR

10

KIERUNKI

ZMIAN

w opinii eksperta, mogą być tworzone przez pasjonatów gryuliczne czy questing, czyli odkrywanie dziedzictwa miejsca, tu-rystyka z zagadkami, która opiera się na nieoznakowanychszlakach (questach).Zdaniem Tomasza ze Szczecina i jego przyjaciół „u Pana co-gito" w Krakowie to najbardziej klimatyczny pensjonat i res-tauracja w Polsce. Najwięcej pochwał zbiera załoga docenianaza to, że lubi swoją pracę, profesjonalizm, pozytywne nasta-wienie i uśmiech. Także w opinii innych gości jakość obsługiw pensjonacie nie odbiega od standardów przyjętych w trzy-gwiazdkowym przybytku. Pewnie zdziwiliby się, gdyby wie-dzieli, że pracownicy zatrudnieni w tej firmie społecznej toniemal wyłącznie osoby chorujące psychicznie. Pensjonat przyul. Bałuckiego 6 od 10 lat jest prowadzony przez Stowarzysze-nie Rodzin Zdrowie Psychiczne jako Zakład Aktywności Zawodowej. W tę pionierską wówczas inicjatywę zaangażo-wanych było też wiele innych organizacji i sponsorów.Pensjonat powstał jako odpowiedź na potrzebę stworzeniai stabilnego funkcjonowania miejsc pracy dla osób chorującychpsychicznie, którzy dotąd pozostawali na marginesie rynkupracy. Skutkowało to negatywnymi rezultatami psychologicz-nymi, takimi jak: apatia, niskie poczuciewłasnej wartości, izolacja społeczna.Wszyscy pracownicy są otoczeni wspar-ciem i odpowiednią pomocą medycznąi terapeutyczną, aby mogli utrzymać sięw pracy i podnosić swoje kompetencje za-wodowe i społeczne. „U pana Cogito” pra-cują 24 osoby chorujące psychicznie i 10osób zdrowych. Praca wpłynęła na wzrostsamodzielności i zaangażowania osób pokryzysach psychicznych, pobudziła ich dorozwoju, pozwoliła odzyskać równowagę.obecnie Stowarzyszenie prowadzi teżfirmę cateringową, wypożyczalnię rowe-rów oraz ośrodek recepcyjno-szkoleniowyZielony Dół.W 2012 roku hotel odwiedziło blisko 2,5tysiąca gości z 32 krajów. Pensjonat jest obecny na portalachrezerwacyjnych, m.in. Booking.com, gdzie za wysoką ocenęjakości usług od klientów – ponad 8 punktów – zyskał wyróż-nienie od portalu. W restauracji prowadzonej przy pensjonacieodbyło się z kolei w zeszłym roku aż 149 imprez. – Naszymcelem jest dopasowanie się do potrzeb gości, utrzymanie wy-sokiej jakości usług, pomimo trudności spowodowanych tym,że kadra niepełnosprawna wymaga większego wsparciai uwagi – deklaruje Agnieszka Lewonowska-Banach, menedżerpensjonatu. „U pana Cogito” zostało opisane w Atlasie DobrychPraktyk Ekonomii społecznej.

Zupa z wkładką... społecznąFirm społecznych prowadzących lokale gastronomiczne jestznacznie więcej niż hoteli i pensjonatów. Żurek staropolski,karkówkę w sosie własnym z ziemniakami czy pierogi ruskiemożna zjeść w Barze „Przy ognisku” przy ul. Prądnickiej 10w Krakowie. 80% jego pracowników to osoby z niepełnospraw-nością intelektualną. Praca w Przedsiębiorstwie Społecznym„ognisko” Sp. z o.o.założonym przez Chrześcijańskie Stowa-rzyszenie osób Niepełnosprawnych, Ich Rodzin i Przyjaciół„ognisko” pozwala im nie tylko na ekonomiczne usamodziel-

nienie się, pozyskanie nowych kwalifikacji i umiejętności, aleprzede wszystkim na aktywność zawodową. Zatrudnieniew firmie spełnia również funkcję terapeutyczną, przyczyniającsię do poprawy ich stanu zdrowia i samopoczucia.Z kolei w Łodzi Spółdzielnia Społeczna Figa założona przezpiątkę młodych ludzi od 2010 roku prowadzi Bistro Zaraz Wra-cam. Lokal przy Piotrkowskiej 101 specjalizuje się w kuchni eu-ropejskiej.

kajaki społecznie odpowiedzialneWysoką jakość i pewność, że twoje pieniądze są przeznaczanena ważne społecznie cele – walkę z wykluczeniem społecznym,realizację idei społeczeństwa równych szans, polepszenie do-stępu do edukacji i innych narzędzi aktywizacji zawodowej,zyskasz także decydując się na usługi wypożyczalni sprzętu.Wiele z nich działa w formie przedsiębiorstw społecznych, jaknp. Spółdzielnia Socjalna „Wiatr Woda” z Nowego Targu, któratego lata może cię zabrać w rejs po wodach Jeziora Czorsztyń-skiego, które okalają góry oraz Pieniński Park Narodowy. Spół-dzielnia oferuje aktywny wypoczynek na jachtach żaglowychMariner 19. Poprzez swoja działalność nie tylko daje pracę bez-

robotnym, ale chce przyczyniać się dorozwoju żeglarstwa na Jeziorze Czor-sztyńskim.Istniejąca od 2005 roku Spółdzielnia So-cjalna „Przystań” w Poznaniu-Krzyżow-nikach, która oferuje wynajem łodzi,rowerów wodnych i kajaków, powstałajako jedna z pierwszych w Poznaniu.osoby długotrwale bezrobotne stwo-rzyły w ten sposób dla siebie miejscapracy. – Największym sukcesem człon-ków spółdzielni jest jej demokratycznezarządzanie – decyzje podejmujemywspólnie, kierując się dobrem przedsię-biorstwa, jego ciągłym ulepszaniem,rozwijaniem i uatrakcyjnianiem oferty.Naszym mottem jest uparte dążenie do

celu małymi krokami – podkreśla prezes Mariola Henkel.

Dinozaury w BałtowieSpędzasz urlop z rodziną, a twoje dzieci twierdzą, że widziałyjuż wszystko? Chcesz im zapewnić niezapomniane atrakcje?Mocnych wrażeń z pewnością dostarczy im wizyta w średnio-wiecznym grodzie w Byczynie. Malowniczo położony nad za-lewem Biskupice-Brzózki gród to także spotkanie z żywąhistorią. Spółdzielnia Socjalna „Gród” przez cały rok oferujeoryginale usługi turystyczne na terenie warowni: kąpiele pa-rowe w baliach pod gołym niebem, naukę tańców z wiekówśrednich, warsztaty strzelania z łuku, rzutu włócznią, toporemi nożem, pokazy walk rycerskich, a nawet nocne wyprawy dolasów połączone z budową szałasów. Inicjatywa dla lokalnejspołeczności okazała się szansą na zatrudnienie, przeciwdzia-łanie bezrobociu i rozwój gospodarczy. W obrębie warownidziała też staropolska karczma z dwoma salami rycerskimi,„Gościniec śpiącego rycerza” z 50 miejscami noclegowymi orazdomek na wodzie, idealny na pikniki na świeżym powietrzu.Dinozaury rozsławiły Bałtów na całą Polskę. To najbardziejspektakularny sukces społecznej turystyki w naszym kraju.o tutejszym parku tematycznym w malowniczej dolinie rzeki

Wysoką jakość i pewność, żetwoje pieniądze są przezna-czane na ważne społeczniecele – walkę z wykluczeniemspołecznym, realizację ideispołeczeństwa równych szans, polepszenie dostępu do edu-kacji i innych narzędzi aktywi-zacji zawodowej, zyskasztakże decydując się na usługiwypożyczalni sprzętu.

Page 11: Kierunki Zmian

TE

MA

T N

UM

ER

UE

Ko

No

MIA

SP

oŁE

CZ

NA

11

KIERUNKI

ZMIAN

Kamiennej, obramowanej wapiennymi skałkami, słyszał chybakażdy. Trudno uwierzyć, że ta wizytówka Regionu Świętokrzy-skiego, przyciągającą rzesze turystów z całej Polski to gmina,w której jeszcze niedawno panowało 35-procentowe bezrobo-cie! Działający tu Bałtowski Kompleks Turystyczny zajmuje ob-szar ponad 60 hektarów i jest największym obiektemrozrywkowym w Polsce.Udało się to osiągnąć dzięki pomysłowości i energii lokalnejspołeczności, pozostawionej przez gminne władze samej sobieze swoimi problemami. Wszystko zaczęło się od odkryciaw Bałtowie skamieniałych tropów dinozaurów. Mieszkańcyzrzeszeni w Stowarzyszeniu Delta i Stowarzyszeniu Na RzeczRozwoju Gminy Bałtów „Bałt”, w znaleziskach dostrzegliszansę na skok cywilizacyjny. Postanowili przy pomocy prehis-torycznych drapieżników do swojej miejscowości, odznacza-jącej się dużymi walorami przyrodniczymi (w okolicy żyją m.in.bobry, dzikie kaczki i czarne bociany) przyciągnąć turystów.Najpierw uruchomili spływ tratwami rzeką Kamienną, następ-nie wymyślili pierwszy w Polsce park tematyczny, któregogłówną atrakcją są rekonstrukcje dinozaurów naturalnej wiel-kości.Bałtowski Park Jurajski otwarto 7 sierpnia 2004 roku , obecniemożna w nim podziwiać ponad 100 modeli dinozaurów i in-nych prehistorycznych stworzeń. Popularność JuraParku Bał-tów zapoczątkowała prawdziwą modę na tego rodzajuobiekty, w tej chwili w Polsce działa około 20 parków dinozau-rów. Przez blisko dekadę działalności przedsięwzięcie znaczniesię rozrosło, tworząc obecnie prawdziwy kombinat rozrywki.Zaowocowało to powołaniem kolejnych podmiotów ekonomiispołecznej, które mają zróżnicowane cele, dlatego ich działal-ność wzajemnie się uzupełnia.

Turyści amerykańskim szkolnym autobusem mogą zwiedzićZwierzyniec Bałtowski, w którym biega swobodnie ponad 400zwierząt, a wśród nich żubry, wielbłądy, różne gatunki jeleni,kóz i owiec, strusie afrykańskie, pawie oraz liczne drapieżniki.Działa także rollercoaster, prehistoryczne oceanarium, kino5D, ośrodek jazdy konnej – Kraina Koni, tradycyjny park roz-rywki z gokartami, karuzelą, basenem z piłkami, kąpieliskoz plażą i zjeżdżalniami, a także pole namiotowe i kempingowe.Bałtów przyciąga też zimą – działa tutaj stok narciarski oferu-jący sześć tras, organizowane są także kuligi. Jeśli więc atrakcjetego kultowego dla rodzin z dziećmi miejsca jeszcze przedtobą, wybór powinien być prosty.– Pytanie, na ile Bałtów stając się kompleksem rozrywki, utrzy-mał swój społeczny charakter, czy lokalna społeczność, pozapracą w kompleksie, czerpie zyski z tej inicjatywy. Wzoremtutaj powinny być działania podejmowane przez ProjektEDEN – ogród botaniczny wWielkiej Brytanii, stworzony w wy-eksploatowanym wyrobisku kaolinu, w którym zgromadzono18 tysięcy gatunków roślin z kilku stref klimatycznych świata.obiekt odwiedza corocznie 1,2 miliona osób, ale przychodyz turystyki są inwestowane w lokalną społeczność, fundowanesą różnego rodzaju stypendia – zwraca uwagę Antoni Sobo-lewski.

turystyka dla wszystkichBeneficjentami „turystyki społecznej” mogą być także wyklu-czone grupy społeczne, takie jak dzieci i młodzież, osoby nie-pełnosprawne, osoby starsze, bezrobotni, renciści, a nawetrolnicy. Turystyka może być narzędziem „przywracania” ichspołeczeństwu. Szacuje się, że grupy defaworyzowane należądo najrzadziej wyjeżdżających w Polsce. W Szwajcarii i we

Fot.

And

rzej

Łaz

owsk

i

Page 12: Kierunki Zmian

VI Targi Ekonomii SpołecznejTurystyka społeczna

Nowe Warpno, czerwiec 2014 www.turystykaspoleczna.pl

T a r g i turystyki społecznej,

targi ofert wakacyjnych i rekreacyjnych, debaty, dyskusje,

spotkania z gestorami obiektów turystycznych, z samorządowcami

Targi turystyki społecznej

Targi ofert wakacyjnych i rekreacyjnych

Debaty i dyskusje

Spotkania z gestorami obiektów turystycznych

Spotkania z samorządowcami

Czy wiesz jak powstają wioski tematyczne, centra wikingów?

Jak zamienić swoją pasję w najlepsze miejsce pracy?

Jak przekazać przedsiębiorstwu społecznemu w zarządzanie Twoją infrastrukturę turystyczną?

Wspólnie poszukamy odpowiedzi na te pytania!

Page 13: Kierunki Zmian

TE

MA

T N

UM

ER

UE

Ko

No

MIA

SP

oŁE

CZ

NA

13

KIERUNKI

ZMIAN

Francji już na początku XX w. działały organizacje specjalizu-jące się w organizacji obozów wakacyjnych dla dzieci z mniejuprzywilejowanych rodzin. W Polsce turystykę dla grup wy-kluczonych organizuje m.in. Związek Harcerstwa Polskiego,Towarzystwo Przyjaciół Dzieci i Caritas. Ceny oferowanychprzez nie usług są niższe niż rynkowe, a dostępność szersza.Wiele podmiotów ekonomii społecznej na zlecenie samorzą-dów i pomocy społecznej organizuje na przykład wakacje dladzieci z grup wysokiego ryzyka.W ostatnich latach, w związku ze starzeniem się społe-czeństw, co jest procesem nieubłaganym, państwa Unii Euro-pejskiej ponownie zainteresowały się turystyką społeczną. –Ludzie starsi, którzy są aktywni zawo-dowo czy turystyczno-sportowo-rekreacyjnie są zdrowsi, dłużej niewymagają opieki. To może zabrzmibrutalnie, ale takie osoby są po prostudla państwa tańsze w utrzymaniu –tłumaczy Antoni Sobolewski. W 2008roku Parlament Europejski rozpocząłwdrażanie programu Calypso, któ-rego głównym celem jest umożliwie-nie wypoczynku różnym grupomspołecznym oraz osobom, którym sy-tuacja materialna bądź zdrowotna niepozwala na swobodny udział w po-dróżach turystycznych. Częścią pro-gramu Calypso jest program „Europe Senior Tourism”,zaproponowany przez rząd Hiszpanii i wspierany przez UnięEuropejską mający na celu przede wszystkim aktywizacjęosób starszych oraz zachęcenie ich do wyjazdów wakacyjnychdo Hiszpanii w okresach poza wakacyjnym szczytem tury-

stycznym. – osób starszych nie zadowoli „klasyczny” produktturystyczny, on musi być odpowiednio sprofilowany, posiadaćwiele wartości dodanych, takich które są w stanie dostarczyćwłaściwie tylko pasjonaci z przedsiębiorstw społecznych –ocenia Antoni Sobolewski.W 2006 i 2008 roku Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajo-znawcze zrealizowało projekt „Turystyka dla wszystkich”,który polegał na inwentaryzacji infrastruktury turystycznejdostępnej dla niepełnosprawnych. Zweryfikowano wówczaspozytywnie ponad 5300 obiektów (wszystkie ujęte na stronieinternetowej www.turystykadlawszystkich.pl). Potrzeby osóbniepełnosprawnych, pomijane przez wielu organizatorów tu-

rystyki, dostrzega także działającyw Małopolsce Punkt Podróżny Ponadto.Jego założyciel Mirosław Furmanek samod kilkunastu lat jest niepełnosprawny,ale mimo problemów z poruszaniem sięnie zrezygnował z pasji podróżowania.Jak podkreśla, spotykając na szlakachwędrówek osoby niepełnosprawne za-uważył, że turystyka jest nam bardzopotrzebna, daje radość, poczucie nieza-leżności, pozwala uwierzyć w siebie, in-tegruje ze środowiskiem ludzi bardziejsprawnych. Biuro jest otwarte także naklientów nie będących osobami niepeł-nosprawnymi. organizuje wycieczki

krajoznawcze, imprezy turystyki kwalifikowanej – górskiej,kajakowej i żeglarskiej oraz pobyty w obiektach przyjaznychosobom niepełnosprawnym.

Przedruk za zgodą redakcji portalu ekonomiaspoleczna.pl

W 2008 roku Parlament Euro-pejski rozpoczął wdrażanie pro-gramu calypso, któregogłównym celem jest umożliwie-nie wypoczynku różnym gru-pom społecznym oraz osobom,którym sytuacja materialnabądź zdrowotna nie pozwala naswobodny udział w podróżachturystycznych.

VI Targi Ekonomii SpołecznejTurystyka społeczna

Nowe Warpno, czerwiec 2014 www.turystykaspoleczna.pl

T a r g i turystyki społecznej,

targi ofert wakacyjnych i rekreacyjnych, debaty, dyskusje,

spotkania z gestorami obiektów turystycznych, z samorządowcami

Targi turystyki społecznej

Targi ofert wakacyjnych i rekreacyjnych

Debaty i dyskusje

Spotkania z gestorami obiektów turystycznych

Spotkania z samorządowcami

Czy wiesz jak powstają wioski tematyczne, centra wikingów?

Jak zamienić swoją pasję w najlepsze miejsce pracy?

Jak przekazać przedsiębiorstwu społecznemu w zarządzanie Twoją infrastrukturę turystyczną?

Wspólnie poszukamy odpowiedzi na te pytania!

Fot.

And

rzej

Łaz

owsk

i

Page 14: Kierunki Zmian

TE

MA

T N

UM

ER

UE

Ko

No

MIA

SP

oŁE

CZ

NA

opracowując system monitoringu ekonomii społecznej kiero-wano się dwoma podstawowymi kryteriami:– użyteczności – pozyskiwane dane powinny być:

• adekwatne – wskaźniki mają poprawnie mierzyć zjawiskawchodzące w obszar szeroko rozumianego rozwoju eko-nomii społecznej

• zrozumiałe – łatwe w interpretacji; • aktualne

– wydajności – szukaniu rozwiązań, które przy braku znacznejutraty użyteczności wiążą się z mniejszym zaangażowaniemzasobów.

Wszystkie dane gromadzone w ramach systemu monitoringusłużą trzem podstawowym celom: – diagnostycznemu – dostarczeniu danych mówiących o kon-

dycji sektora ekonomii społecznej w Małopolsce, – planistycznemu – trafnemu projektowaniu wsparcia oraz

jego bieżącej modyfikacji w zależności od potrzeb PES;– popularyzatorskiemu. W związku z powyższym, system monitoringu został opartygłównie o już zbierane dane dotyczące działań: podmiotówekonomii społecznej (PES), jednostek samorządu terytorial-nego (JST), ośrodków wsparcia ekonomii społecznej (oWES),operatorów wsparcia finansowego oraz innych instytucjiwspierających podmioty ekonomii społecznej. Podmioty ekonomii społecznej. od 2010 roku bogatym źród-łem informacji nt. kondycji PES są cykliczne, corocznie reali-zowane badania ilościowe1 prowadzone przez RoPS.Diagnoza kondycji podmiotów ekonomii społecznej dotyczyczterech podstawowych obszarów ich działalności: społecznej,ekonomicznej, rozwoju zasobów ludzkich oraz współpracyz otoczeniem.

jednostki samorządu terytorialnego (jSt)od 2012 roku RoPS rozpoczął cykliczne, coroczne badanie pn.„Monitoring współpracy małopolskich JST z podmiotami eko-nomii społecznej”2, którego celem jest diagnoza stanu współ-pracy tych dwu sektorów oraz jej charakterystyka pod kątem:zasięgu, formy, obszarów oraz zadowolenie z efektów zreali-

zowanych działań. Badaniem objęto wszystkie jednostki sa-morządów terytorialnych na poziomie gmin i powiatów z te-renu Małopolski3.

instytucje wspierające PESDane dotyczące oWES i innych instytucji wspierających będądostarczane przez te podmioty w ramach prowadzonej przeznie sprawozdawczości. Gromadzenie tych danych odbywać siębędzie dzięki udziałowi powyższych organizacji w grupie ds.systemu wsparcia działającej przy Małopolskim Pakcie naRzecz Ekonomii Społecznej i porozumieniu o przekazywaniuokreślonych informacji (ujętych w postaci wskaźników produk-tów i rezultatów w Regionalnym Planie Rozwoju EkonomiiSpołecznej w Województwie Małopolskim na lata 2013-2020)

Samorząd Województwa małopolskiego, prowadząc działania na rzecz rozwoju ekonomiispołecznej (ES) w regionie, zdecydował o opracowaniu i wdrożeniu systemu monitoro-wania ES, dzięki czemu planowane i podejmowane w małopolsce działania mają oparciew aktualnej i pogłębionej diagnozie.

14

KIERUNKI

ZMIAN

Marta Bohdziewicz-Lulewicz, Regionalny ośrodek Polityki Społecznej w Krakowie

mAłoPolSki SyStEmmonitoRingu EkonomiiSPołEcZnEj

Schemat 1. Zakres danych wykorzystanych do budowy systemu mo-nitoringu ekonomii społecznej w Małopolsce.

Page 15: Kierunki Zmian

TE

MA

T N

UM

ER

UE

Ko

No

MIA

SP

oŁE

CZ

NA

Wybrane, najciekawsze wnioski i rekomendacjepłynące badań monitorujących kondycję PESw małopolsce oraz współpracę jSt z PESw 2012r.Działalność społeczna małopolskich PES w 60% przypadkówkoncentruje się na działaniach wspierających osoby wyklu-czone lub zagrożone wykluczeniem społecznym (głównieosoby niepełnosprawne oraz bezrobotne). Ponadto PES aktyw-nie działają na polu dostarczania usług użyteczności publicznejdla społeczności lokalnej oraz rozwoju lokalnego w oparciuo produkty lokalne. Należy dołożyć starań, by profesjonalizo-wać PES w obszarze ww. działalności, gdyż ich zakresy działańsą w dużej mierze tożsame z zadaniami własnymi gminy − po-tencjalnego zleceniodawcy (klienta) PES. Niemniej jednak, bysamorząd terytorialny współpracował z PES w zakresie uspo-łeczniania zadań publicznych, po stronie PES muszą być speł-nione wysokie standardy świadczonych usług. W tym celuniezbędne jest zbudowanie systemu dokształcaniapoprzez m.in. szkolenia, doradztwo dla pracowników PES w za-kresie realizacji kluczowych usług użyteczności publicznej (ta-kich jak usługi opiekuńcze nad osobami zależnymi, edukacja,itp.).Jak wynika z badań, PES najchętniej współpracują z biznesem(70% badanych), na drugim miejscu plasują się inne podmiotyekonomii społecznej (66%). Wysoka tendencja do współpracyz biznesem jest zjawiskiem pozytywnym mogącym świadczyćo rynkowej działalności badanych PES. Niemniej jednak, należystworzyć warunki sprzyjające współpracy międzysektorowej,głównie między PES oraz biznesem w zakresie realizacji inicja-tyw gospodarczych oraz przepływu wiedzy i doświadczeń, po-przez m.in. budowę sieci współpracy oraz upowszechnianie ideianiołów biznesu.Najmniej małopolskich PES współpracuje z otoczeniem admi-nistracyjnym (54%), niepokoi też stosunkowo niskie zadowo-lenie z tej współpracy (tylko połowa z tej grupy byłazadowolona lub raczej zadowolona ze współpracy z instytu-cjami publicznymi). Pomimo tego, że kultura organizacyjnaw sektorze przedsiębiorczości społecznej i administracji pub-licznej różni się, czego konsekwencją może być brak porozu-mienia między stronami, należy dołożyć starań by zbliżyć dosiebie te „dwa światy”. Ważne wydaje się zrozumienie przezobydwie strony, że realizują ten sam cel – działają na rzecz roz-woju lokalnego, poprawy sytuacji osób zagrożonych wyklucze-niem społecznym, itd. Ważne jest, aby przedstawiciele sektorapublicznego, zwłaszcza samorządu lokalnego, zdobywali wie-dzę o ekonomii społecznej i korzyściach płynących ze współ-pracy z PES. Rekomenduje się zatem objęcie podstawowymwsparciem informacyjnym i edukacyjnym pracowników insty-tucji publicznych, w tym głównie samorządowych na szczeblulokalnym.około 80% gmin i powiatów w swoich dokumentach strate-gicznych dotyczących rozwiązywania problemów społecznychposiadało zapisy o stosowaniu narzędzi ekonomii społecznej.Znacznie mniej JST zawarło możliwość zastosowania tego typuinstrumentów w strategiach rozwoju lokalnego. Może toświadczyć o niewystarczającej wiedzy na temat inicjatyw eko-nomii społecznej oraz braku świadomości na temat korzyścipłynących ze wspierania tego typu oddolnych inicjatyw w kon-tekście rozwoju lokalnego. Dodatkowym faktem przemawia-

jącym za powyższą tezą jest relatywnie niewielka liczba gmini powiatów, które w 2012 roku zabezpieczyły w budżetachśrodki na realizację inicjatyw lokalnych oraz marginalny zakresstosowania klauzul społecznych (5 gmin). Głównymi powo-dami, dla których nie zastosowano klauzul społecznych był brakwystarczających informacji o tym, jak w praktyce je stosowaćoraz niejasność przepisów i obawa przed ich błędną interpre-tacją. Rekomenduje się zatem objęcie małopolskich JST prze-myślaną kampanią informacyjną, która obok dostarczenianiezbędnej wiedzy, pomoże „uspokoić” pracowników JST w za-kresie wątpliwych/niejasnych zapisów prawnych dotyczącychklauzul społecznych. Struktura przychodów badanych PES jest bardzo zróżnico-wana. Niepokojący jest fakt, że ok. 43% PES zadeklarowałoosiąganie przychodów nieprzekraczających ogółem 100 tysięcyzłotych (17% osiąga przychody do 10 tysięcy złotych, zaś 26%− od 10 000 do 100 000 zł.). Najmniejszą skalą działalności cha-rakteryzowały się spółdzielnie socjalne oraz stowarzyszenia.Może to świadczyć o znacznym napływie stosunkowo młodychpodmiotów, które nie weszły jeszcze „pełną parą” na rynek, aleteż o złej lub pogarszającej się kondycji badanych PES w Mało-polsce. Rekomenduje się by w oWES, do których trafiają ma-łopolskie PES, w pierwszej kolejności badać ekonomicznewskaźniki kondycji organizacji − rozpoznać potrzeby i potencjałbiznesowy PES i na jego podstawie tworzyć plany rozwoju or-ganizacji w oparciu o dostępne szkolenia, doradztwo, zwrotneinstrumenty finansowe i inne narzędzia wsparcia działalnościekonomicznej PES.Duża część PES podkreślała trudności z pozyskaniem środkówpieniężnych na rozwój organizacji (ponad 70% respondentów,głównie fundacje i stowarzyszenia). W przypadku przedsię-biorstw społecznych główne znaczenie ma finansowanie zwią-zane ze wsparciem działalności gospodarczej (na etapiepowstawania podmiotu lub jego rozwoju) zarówno w formiebezzwrotnych dotacji, jak i pożyczek oraz poręczeń w celuumożliwienia dostępu do środków finansowych. Dlatego reko-menduje się:w zakresie bezzwrotnego wsparcia finansowego – rozszerzeniekatalogu uprawnionych do skorzystania z dotacji przedsię-biorstw społecznych na inne niż tylko spółdzielnie socjalne;w zakresie zwrotnego wsparcia finansowego – upowszechnia-nie informacji i pomoc ośrodków wsparcia ES w zakresie sko-rzystania z niskooprocentowanych pożyczek dla PES.

Artykuł powstał w oparciu o raport pn. „Monitoring Ekonomiispołecznej w Małopolsce. 2012” oraz „Regionalny Plan Roz-woju Ekonomii Społecznej w Województwie Małopolskim nalata 2013-2020”.

1 Realizowane techniką CAWI. Raport z trzeciej edycji badania do-stępny na stronie http://www.es.malopolska.pl/biblioteka-ekono-mii-spolecznej.

2 Realizowane techniką CAWI. Raport z pierwszej edycji badania do-stępny na stronie http://www.es.malopolska.pl/biblioteka-ekono-mii-spolecznej/1.

3 W 2012 roku uzyskano zwrotność na poziomie 95% wszystkich JST.15

KIERUNKI

ZMIAN

Page 16: Kierunki Zmian

TE

MA

T N

UM

ER

UE

Ko

No

MIA

SP

oŁE

CZ

NA

16

KIERUNKI

ZMIAN

oSES o kultuRZE

Kultura i jej wytwory rozpatrywane są we współczesnym dys-kursie zarówno w obszarze wartości estetycznych, społecz-nych, duchowych, historycznych, czy symbolicznych, któremożna próbować określić wspólnym mianem wartości kultu-ralnych, jak i pod względem wartości ekonomicznej. To z niejwyrasta dziś cały obszar przemysłów kreatywnych, na którymbudują potencjał współczesne kraje wysoko rozwinięte.W dobie gospodarki kreatywnej kultura i jej wytwory znalazłysię w centrum zainteresowania. Rozpatrujemy dziś kulturę za-równo w kontekście przekazywania w jej ramach wartości,edukacji, osiągania spójności społecznej, jak i stymulowaniapoprzez nią rozwoju gospodarczego w wymiarze lokalnym

czy regionalnym, czy choćby katalizowania przemian narynku pracy.W powyższym sensie obszar kultury znajduje się w niespoty-kanej dotąd fazie ekspansji, którą wspiera postępująca cyfry-zacja i globalizacja społeczna. Mówiąc o rozwoju kulturyi potencjale rozwojowym tego obszaru nie należy poruszaćsię w semantycznych kręgach zawężonych do obszaru wy-znaczonego przez kuratorski dyskurs muzeów, galerii sztuki,teatrów, czy sal koncertowych. Wytwory kultury dystrybuo-wane przez przemysły kultury i przemysły kreatywne są dziśmotorami napędowymi wielu gospodarek; zatrudniająw samej tylko Unii Europejskiej blisko 6 milionów osób, będąc

Paweł Klimek

Do niedawna wskazywanie wpływu kultury na rozwój ekonomiczny nie było czymś oczywis-tym. Dziś na księgarskich półkach nie brak zagranicznych i krajowych publikacji analizują-cych współczesne relacje między kulturą i gospodarką. W dobie poszukiwania innowacjicoraz częściej spoglądamy w kierunku przemysłów kreatywnych czy przemysłów kultury.W uszach wciąż pobrzmiewa nam hasło ogólnopolskiej kampanii „kultura się liczy”.

Wystawa przed Urzędem Miasta Szczecin, fot. Cezary Aszkiełowicz

Page 17: Kierunki Zmian

17

KIERUNKI

ZMIAN

jednocześnie jednym z kluczowych narzędzi budowania kapi-tału społecznego wśród współczesnych populacji. obszar kul-tury stanowi jedną z fundamentalnych płaszczyzn, na którychobserwować możemy proces generowania zysku społecznego,a tym samym − rozwoju sektora ekonomii społecznej.Sformułowany blisko dwa lata temu Komunikat Komisji Eu-ropejskiej (Inicjatywa na rzecz przedsiębiorczości społecznej,25.10.2011) wyraźnie wskazał jako fundamentalną dla pro-wadzenia działalności przez przedsiębiorstwa społeczne za-sadę ukierunkowania ich działalności na cele społeczne,które stanowią rację bytu dla jakiejkolwiek działalności ko-mercyjnej. Prowadzone w ostatnich latach dyskusje natemat ścieżek i modeli rozwoju sektora ekonomii społecznejw dość wyraźny sposób ogniskowały się wokół zagadnieńaktywizacji zawodowej i ekskluzji społecznej. Jednymz głównych problemów, który przewijał się w ostatnich la-tach, był problem definicji i wyznaczenia ram prawnych tegosektora. Na dzień dzisiejszy wiele z tych kwestii pozostajepoza ostatecznym i legislacyjnym rozstrzygnięciem. Nieza-leżnie od toczących się na poziomie rządowym debat,przedsiębiorstwa społeczne wykorzystują swój potencjałspołeczny i intelektualny, prowadząc na co dzień działalnośćekonomiczną w obszarze przemysłów kultury i przemysłówkreatywnych. obszar kultury pozostaje ważną osią, wokółktórej rozwijać się będzie w przyszłości sektor ES. osiąganyprzez działające w kulturze przedsiębiorstwa społeczne zyskreinwestowany może być w przyszłości w dużo większejskali niż dotychczas, przyczyniając się tym samym do bar-dziej dynamicznego rozwoju obszaru kultury.

organizowane w dniach 19-20 września 2013 roku w Szczeci-nie i Nowym Warpnie ogólnopolskie Spotkania EkonomiiSpołecznej stają się doskonałą okazją, by bliżej przyjrzećzwiązkom ekonomii społecznej i kultury. By zastanowić się,jak w wymiarze lokalnym czy regionalnym najlepiej wykorzy-stywać pozaekonomiczny zysk, jaki generuje działalność kul-turalna; w jaki sposób postępujący rozwój i komercjalizacjawytworów kultury wpływać będzie w kolejnych latach na roz-wój społeczno-gospodarczy. Mówiąc o poszukiwaniu obsza-rów ekonomizacji kultury i źródeł jego samofinansowania, niesposób oderwać się od ugruntowanego przez lata modelu fi-nansowania kultury. W tym kontekście panelowa dyskusjaprzybliżyć może rozumienie tego, jak najlepiej łączyć mece-nat publiczny z działalnością ekonomiczną, aby rozwijać dzia-łalność kulturalną i budować niezależność finansowąorganizacji. Może wskazać, jakie szanse oraz zagrożenia stojąprzed działającymi w obszarze kultury podmiotami ekonomiispołecznej i jak te zdiagnozowane czynniki przełożyć sięmogą na rozwój całego sektora.odpowiedź na te i inne postawione w ramach debaty pyta-nia stanowić powinny przyczynek do dalszej dyskusji na po-ziomie programowym w zakresie tego, jak polskiei europejskie instrumenty wsparcia sektora ES adresowaćpowinny w przyszłości wsparcie dla przedsiębiorstw społecz-nych działających w obrębie przemysłów kultury i przemy-słów kreatywnych, oraz jak komercjalizacja działalnościartystycznej i kulturalnej w obrębie sektora ekonomii spo-łecznej stanowić może źródło rozwoju i finansowania dal-szego rozwoju obszaru kultury.

oSES o kultuRZE

TE

MA

T N

UM

ER

UE

Ko

No

MIA

SP

oŁE

CZ

NA

Projekt otwarta sztuka – pracowania Stanisława Biżka, fot. Andrzej Łazowski

Page 18: Kierunki Zmian

18

TE

MA

T N

UM

ER

UE

Ko

No

MIA

SP

oŁE

CZ

NA

KIERUNKI

ZMIAN

WSPółPRAcA

SPołEcZno-goSPoDARcZA nA RZEcZ

RoZWoju SPołEcZności lokAlnEj

− Nie jest tak, że jesteśmy z dwóch różnych światów, spół-dzielnia socjalna też jest przedsiębiorstwem i musi dbać o ren-towność podejmowanych przez siebie przedsięwzięć, w tymsensie nie różnimy się od sektora biznesu − podkreśla Andże-lika Smorawska, prezeska Spółdzielni Socjalnej „otwarci”z Konina. − Tak naprawdę pierwszy krok we współpracy z biz-nesem to zrozumienie, że należy rozmawiać z jego przedsta-wicielami jak równy z równym. Taka logika jest często dla nasniewygodna, bo nakłada obowiązek podejmowania inicja-tywy, wychodzenia z propozycjami, szukania nisz rynkowych

w usługach dla firm, które jesteśmy w stanie wypełnić, przy-gotowywania adekwatnych, rzetelnie przemyślanych ofert.Tu trzeba działać, a nie tylko czekać. „otwarci” powstali z inicjatywy kilku osób, w tym długotrwalebezrobotnych osób niepełnosprawnych, które wraz z firmąKonimpex Plus stworzyły model współpracy obu przedsię-biorstw, na bazie którego powstała spółdzielnia. „otwarci”prowadzą sklep internetowy z odzieżą outdoorową jednejz marek Konimpex Plus, „Feel Free”. Utworzona przez nichszwalnia, dzięki dofinansowaniu z projektu realizowanego

Malwina Pokrywka, Stowarzyszenie Na Rzecz Spółdzielni Socjalnych

Zbyt często, myśląc o współpracy podmiotów ekonomii społecznej z sektorem prywatnym,myślimy o filantropii. Rozmawiając o współpracy, staramy się wpływać na emocje, liczymyna wyrozumiałość przedstawicieli biznesu. W końcu jesteśmy stroną społeczną, co z definicjiznaczy, że chcemy dobrze. czas zmienić tę optykę.

Fot.

And

rzej

Łaz

owsk

i

Page 19: Kierunki Zmian

Foto

: Ko

nra

d W

ielg

osz

ewsk

i

19

KIERUNKI

ZMIAN

TE

MA

T N

UM

ER

UE

Ko

No

MIA

SP

oŁE

CZ

NA

przez Stowarzyszenie Na Rzecz Spółdzielni Socjalnych iAgen-cję Rozwoju Regionalnego S.A. w Koninie, obsługuje rekla-macje odzieży dystrybuowanej przez Konimpex Plus.Przyjmuje też zamówienia na szycie odzieży od innych przed-siębiorstw, takich jak np. Raben Group. Andżelika Smorawska dzieli się teraz wiedzą i doświadcze-niem we współpracy z sektorem biznesu, wspierając grupyinicjatywne spółdzielni socjalnych powstających przy warsz-tatach terapii zajęciowej w ramach projektu „Innowacyjnymodel aktywizacji zawodowej uczestników WTZ” wdraża-nego przez Stowarzyszenie na Rzecz Spółdzielni Socjalnych.W ramach projektu powstają szeroko zakrojone partnerstwalokalne wspierające pomysł tworzenia spółdzielni socjalnych,w których zatrudnienie znajdą przygotowani do pracy uczest-nicy WTZ. W projekt zaangażowało się już kilka firm lokal-nych, ogólnopolskich i międzynarodowych, które znalazływ ramach swojego łańcucha wartości uzasadnienie dla współ-pracy z powstającymi spółdzielniami socjalnymi, odkrywającpotencjał społeczny i ekonomiczny tego typu partnerstwa.Pojęcie łańcucha wartości to w praktyce zbiór działań podej-mowanych przez przedsiębiorstwa w celu maksymalizacjiwartości, jaką jego produktom bądź usługom przypisująklienci. Jednym z jego typów może być hybrydowy łańcuchwartości, którego założeniem jest wpisanie w system wartościfirmy współpracy z sektorem społecznym na wszystkim po-ziomach funkcjonowania przedsiębiorstwa, od produkcji popromocję i dystrybucję. Współpraca taka niesie dla biznesuokreśloną wartość – np. zdobycie wiedzy dostępnej stroniespołecznej dzięki jej zaangażowaniu w konkretne problemyczy możliwość dotarcia do określonego grona odbiorców. ob-razowym przykładem tego typu inicjatywy w sektorze eko-nomii społecznej jest, powołana dzięki wsparciuStowarzyszenia Na Rzecz Spółdzielni Socjalnych, SpółdzielniaSocjalna „Masterpunkt” z Poznania, którą utworzyły osobyniepełnosprawne, głównie z dysfunkcją narządu wzroku. Ini-cjatorzy spółdzielni wykorzystali swoje codzienne doświad-czenia bycia klientem czy konsumentem poszczególnychusług do sformułowania pomysłu na biznes. Teraz doradzająfirmom jak dotrzeć do klientów niewidomych i słabowidzą-cych, jak dostosować swoją stronę internetową, sklep inter-netowy, oprogramowanie, siedzibę czy infrastrukturę dopotrzeb osób z dysfunkcją narządu wzroku. W minionym rokuStowarzyszenie Na Rzecz Spółdzielni Socjalnych nawiązałowspółpracę z PricewaterhouseCoopers w celu budowania no-wych modeli biznesowych, opartych na synergii wiedzy i do-świadczenia obu podmiotów. PwC skutecznie przekonujefirmy, że warto w ramach działalności CSR-owej przedsiębior-stwa angażować się nie tylko w działania o wymiarze strictespołecznym, ale też we współpracę biznesową z podmiotamiekonomii społecznej. Współpraca Stowarzyszenia z PwC za-owocowała wieloma wspólnymi inicjatywami oraz perspek-tywami rozwoju kolejnych, na których realizację bardzoliczymy. – Najtrudniejszym etapem w budowaniu partnerstwa z biz-nesem, również przy tworzeniu spółdzielni socjalnych przywarsztatach terapii zajęciowej, jest przełamanie wzajemnychuprzedzeń i wyłączenie myślenia stereotypami – zaznaczaPrzemysław Piechocki, Prezes Stowarzyszenia Na Rzecz Spół-dzielni Socjalnych. − Rozmowy z biznesem na temat poten-cjalnej współpracy każdorazowo zaczynaliśmy od burzenia

powszechnego obrazu osoby niepełnosprawnej intelektualniejako pracownika ryzykownego, który często choruje, łatwoulega wypadkom, wymaga opieki pielęgniarki, nie potrafi czy-tać ani pisać. Dopiero po zweryfikowaniu i rozwianiu tychobaw, można stworzyć przestrzeń dla kreatywnego myślenia,które pozwala budować innowacyjne partnerstwa. obaw takich nie miał Dariusz Kępka z Kępka Group, firmy oddawna współpracującej z warsztatami terapii zajęciowej, dys-trybuującej piece do pracowni ceramicznych WTZ oraz orga-nizującej wraz z WTZ coroczne „Wiosenne radości”, któreumożliwiają uczestnikom zabawę z ceramiką pod okiem spe-cjalistów w tej dziedzinie. Jest też członkiem StowarzyszeniaPrzedsiębiorcy Dla Ekonomii Społecznej „Humanations”,które we współpracy ze Stowarzyszeniem Na Rzecz Spół-dzielni Socjalnych szuka nowych obszarów współpracy mię-dzysektorowej i wdraża modele oparte na założeniuobustronnych korzyści. Jego firma podjęła współpracę z grupąinicjatywną spółdzielni socjalnej przy WTZ w Gębicach, którejowocem jest model produkcji prostych ceramicznych przed-miotów w spółdzielni, skupowanych i dystrybuowanych przezKępka Group. Dzięki współpracy firma może odpowiedziećskutecznie na duży popyt na określone przedmioty ceramicz-nie, a spółdzielnia − produkować to, na co jest aktualnie narynku zapotrzebowanie, nie ryzykując brakiem możliwościzbytu ceramiki. Na tym polega bowiem clue dobrze skrojonejkooperacji – z prawdziwym partnerstwem mamy od czynieniawtedy, gdy obie strony uzyskują istotną wartość ze współ-pracy.

Fot.

And

rzej

Łaz

owsk

i

Page 20: Kierunki Zmian

20

TE

MA

T N

UM

ER

UE

Ko

No

MIA

SP

oŁE

CZ

NA

KIERUNKI

ZMIAN

niemalże od samego początku wdrażania Po kl toczyły się dyskusje na temat systemu wsparcia ekonomii spo-łecznej. Prowadzone na początku tzw. „rozpoznanie w boju” czy też „nauka przez działanie” wskazały na brak ja-kiegokolwiek usystematyzowania tych działań. to z kolei praktycznie wykluczyło ze wsparcia trudniejsze obszary,a także oznaczało ogromną nietrwałość.

SyStEm WSPARciA cZy WyPARciAAntoni Sobolewski

Na początek przyjrzyjmy się obecnemu okresowi programo-wania funduszy unijnych. Pierwsze projekty były ukierunko-wane głównie na wsparcie organizacji pozarządowych.Nieliczne województwa wdrożyły mechanizmy regionalizacji.Działania rzadko miały charakter długoterminowy. Niestetyszybko okazało się, że wdrażanie dwu- czy też trzyletnichprojektów (nie wspominając nawet o rocznych efemery-dach), opartych głównie o szkolenia i doradztwo, jest byćmoże efektowne (liczbowo), ale niekoniecznie efektywne. Cowięcej, większość projektodawców realizowała tylko teformy wsparcia, na których zna się najlepiej, w mniejszymstopniu skupiając się na realnych potrzebach czy na zacho-waniu trwałości podejmowanych działań. Główne rodzajeudzielonego wsparcia to doradztwo i szkolenia − i to w ob-szarach niebiznesowych. Bardzo rzadko miało miejsce realnewsparcie infrastrukturalne, a jeszcze rzadziej − biznesowe.Co gorsza, jeśli wspierano pozyskiwanie środków zewnętrz-nych, to przede wszystkim dotyczyło to funduszy granto-wych, a nie sprzedaży towarów i usług. Takie podejścieutrwalało stereotypy o przedsiębiorstwach społecznychi utrudniało ujrzenie w nich cech małych i średnich przedsię-biorstw. Nawet podczas przygotowania tegorocznegooSES-u zauważyliśmy, że znaczna część oWES-ów (ośrodówwsparcia ekonomii społecznej) nie była zainteresowana pre-zentacją powstałych w ich ramach przedsiębiorstw społecz-nych i ich produktów, a także budowaniem powiązańbiznesowych pomiędzy tymi przedsiębiorstwami. Krytyczne uwagi wielu środowisk na temat niskiej realnejefektywności działania 7.2.2 (szczególnie raport FundacjiBadań i Innowacji Stocznia, badania FISE oraz ewaluacje za-mawiane przez poszczególne regiony, a także krytyka wieluśrodowisk i liderów; tu dominował głos Kuby Wygnańskiego)przyczyniły się do zmiany sposobów wdrażania działania7.2.2. Zmienił się katalog możliwych do realizacji działań,między innymi w zakresie dotacji na rzecz spółdzielni socjal-nych (jest to przede wszystkim zasługa Cezarego Miżejew-skiego). W wielu województwach działania te zaczętowdrażać na poziomie subregionów (oznacza to, że realizatorprojektu był odpowiedzialny za opiekę nad określonym sub-regionem), wydłużając nieco czas realizacji projektów. Nie-stety nadal w charakter działań podejmowanych w ramachoWES-ów najczęściej nie jest probiznesowy. Wiąże się toczasem z brakami kompetencyjnymi podmiotów prowadzą-cych oWES-y – z brakiem doświadczenia w prowadzeniudziałalności gospodarczej, brakiem stałej kadry merytorycz-nej, wreszcie z „projektowym” podejściem do prowadzeniaoWES-u (oWES jako kolejny projekt, nie zaś trwała instytu-

cja). Bywa to także efekt wydłużenia i zbiurokratyzowaniaprocesu udzielania dotacji na utworzenie spółdzielni socjal-nej. Bardzo rzadko oWES-y wychodzą również do takichgrup jak młodzież czy absolwenci uczelni wyższych. Spora-dycznie podejmują współpracę z biznesem i samorządamiw celu budowania partnerstw lokalnych, mających wspieraćprzedsiębiorstwa społeczne i podmioty ekonomii społecznej.Niestety również efekt w postaci tworzenia miejsc pracyopiera się głównie na ich tworzeniu wśród realizatorów pro-jektów, a nie wśród samych podmiotów, które powstajądzięki podejmowanym przez oWESy działaniom. obecnie

Fot. archiwum CPT w ramach projektu Zostań Artystą

Page 21: Kierunki Zmian

21

KIERUNKI

ZMIAN

TE

MA

T N

UM

ER

UE

Ko

No

MIA

SP

oŁE

CZ

NA

wdrażany system pożyczkowy działa również „obok” oWES-ów (ponownie kłania się tu brak kompetencji po stronieośrodków).

Zamiast wsparcia mamy wypieranieTa krytyczna opinia o działalności oWES-ów skłoniła zespółwypracowujący Krajowego Programu Rozwoju EkonomiiSpołecznej do określenia obszarów działania oWES-óww nowym okresie programowania zupełnie inaczej, niż jest todefiniowane dziś. Po pierwsze pojawiła się akredytacja. ozna-cza to, że każdy oWES będzie musiał na starcie spełnić okre-ślone warunki (techniczne, merytoryczne oraz związanez koncepcją działania), aby mógł w ogóle starać się o dofinan-sowanie. Co ważne, w trakcie działania jego efekty będą rów-nież poddawane zewnętrznemu audytowi. Wyeliminuje totzw. realizatorów projektów, którzy bazują na outsourcingu„wszystkiego, co się da”, a zajmują się jedynie zarządzaniemprojektem, przy czym jego tematyka jest dla nich zupełnieobojętna.

Zakładane jest również zbudowanie systemu dotacyjnego narzecz tworzenia przedsiębiorstw społecznych i miejsc pracyw nich oraz pakietu zwrotnych instrumentów finansowych,takich jak:• pożyczki krótkoterminowe (do 2 lat) na utrzymanie płyn-

ności (np. pomostowe, pod cesje itp.),• pożyczki średnio- i długoterminowe (do 5 lat) na rozwój, in-

westycje i budowanie aktywów,• pożyczki podporządkowane do 5 lat z przeznaczeniem na

zwiększenie funduszy własnych;• społeczny fundusz kapitałowy – social venture capital,• poręczenia i reporęczenia.Instrumenty te będą obsługiwane przez regionalnych opera-torów. Stworzono także nowy model oWES-ów opierającysię na systemie usług, który na poziomie regionalnym za-pewni komplementarność podejmowanych działań i będzieskładał się z następujących modułów:1. Usługi animacji lokalnej. Animacja lokalna rozumiana jest

jako podstawowa usługa, tworząca klimat dla przedsiębior-czości społecznej oraz środowiska ją wspierającego. W ra-mach tego działania powinny powstawać trwałewielosektorowe partnerstwa. To tutaj będą budowane pod-waliny np. pod przedsiębiorstwa społeczne tworzone przezosoby prawne.

2.Usługi rozwoju ekonomii społecznej. Są one ukierunkowanena inicjowanie i zakładanie nowych przedsiębiorstw spo-łecznych i podmiotów ekonomii społecznej, zarówno z wy-korzystaniem procesu preinkubacji i inkubacji, jak i dotacjidla grup, które chcą założyć np. spółdzielnię socjalną. Nie-stety obecny system traktuje wszystkich równo, co ozna-cza, że przed uzyskaniem dotacji należy przejść cały cyklszkoleń bez względu na posiadaną wiedzę, umiejętności,stopień rozwoju grupy czy przygotowania do prowadzeniaprzedsiębiorstwa społecznego.

3. Usługi wsparcia istniejących przedsiębiorstw społecznych.Trzeci obszar to wsparcie dla już istniejących firm − zarównorozwojowe (promocja, planowanie rozwoju, pozyskiwaniekapitału etc.), jak i ratunkowe (restrukturyzacyjne) oraz lik-widacyjne w przypadku zamiaru zakończenia działalności).Będzie konieczne wykazanie się prowadzeniem działalności

gospodarczej. W przypadku trzeciego działania kluczowabędzie współpraca z partnerami finansowymi, bizneso-wymi i z operatorem systemu instrumentów zwrotnych.

Utrzymanie wysokiej jakości i efektywności systemu ma za-pewnić coroczny audyt uzyskiwanych efektów. Przy wdraża-niu nowego okresu programowania bardzo dużo będziezależało od władz regionalnych − przede wszystkim od Re-gionalnych ośrodków Polityki Społecznej jako realizatorówregionalnych planów działań na rzecz ekonomii społecznej,a także od systemu audytu oraz sposobu wyboru podmiotówprowadzących oWES-y. Kluczowym działaniem będzie teżbudowa w regionach systemu wsparcia rozwoju podmiotówprowadzących oWES-y i koordynacji działań z innymi pod-miotami wspierającymi biznes. Kluczem do sukcesu będzietu ukierunkowanie oWES-ów na tworzenie miejsc pracyw przedsiębiorstwach społecznych, a także na stałe podno-szenie jakości świadczonych usług świadczonych przez tepodmioty. Coraz częściej dostrzegam na oWES-owym poluistotną rolę dla Lokalnych Grup Działania – wiele z nich to fak-tyczne partnerstwa, które znają potrzeby lokalne i powolistają się mini-agencjami rozwoju. Realizaując różne projekty,wspierają rozwój przedsiębiorczości na terenie swojego dzia-łania. Może więc nadszedł czas dla LGD?

Fot.

And

rzej

Łaz

owsk

i

Page 22: Kierunki Zmian

TE

MA

T N

UM

ER

UE

Ko

No

MIA

SP

oŁE

CZ

NA

22

KIERUNKI

ZMIAN

Przed marszałkami województw stoi nie lada dylemat, niemalże na miarę rewolucji samorządowej z początku lat90-tych. tak bowiem określić można to, co daje lokalnym społecznościom nowy instrument zwany tajemniczocllD. jego wdrożenie zagwarantuje szybki rozwój społecznie odpowiedzialnych terytoriów.

noWE życiE lgDAntoni Sobolewski

Lokalne Grupy Działania na trwałe wpisały się w krajobraz pol-skiej wsi. Cześć z nich stała się aktywnymi liderami rozwojuspołeczności lokalnych, animatorami życia wiejskiego jak i lo-kalnych organizacji pozarządowych (np. Partnerstwo Drawyanimowane przez Krzysztofa Zacharzewskiego), a część, nie-stety, tylko dystrybutorami środków na działania. oczywiścieniemalże wszystkie LGD borykają się z problemami z dystry-bucją środków z powodu wysokiego stopnia biurokratyzacjii rozciągłości tego procesu. obecne przygotowania do nowego okresu programowaniamogą dać Lokalnym Grupom Działania zupełnie nowy impulsrozwojowy (i to nie tylko na obszarach wiejskich). Wiele zależytu zarówno od władz centralnych, w tym w szczególności Mi-nisterstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi i Ministerstwa RozwojuRegionalnego, oraz od władz regionalnych. Zgodnie z doku-mentem, wypracowanym w ramach Kolabu prowadzonegoprzez Fundację Badań i Innowacji „Stocznia”, Lokalne GrupyDziałania mogłyby otrzymać na realizację swojej strategiiśrodków zarówno z Funduszu Rolnego i Rybackiego, Europej-skiego Funduszu Rozwoju Regionalnego jak i z EuropejskiegoFunduszu Społecznego. oznacza to ogromną odpowiedzial-ność przy konstruowaniu strategii, jak i przy jej późniejszymwdrażaniu poprzez finansowanie poszczególnych projektów,ale też konieczność zbudowania odpowiednich struktur zdol-nych do obsłużenia wszystkich projektów, a właściwie procesuich przydzielania, realizacji i rozliczania. Nowy instrument, zwany tajemniczo CLLD (ang. Community

Led Local Development, w polskiej nomenklaturze − RLKS(Rozwój Lokalny Kierowany przez Społeczność)), któregowdrożenie rozważają na razie nieliczne regiony (kujawsko-po-

morskie, zachodniopomorskie, podlaskie i łódzkie), to zna-czące narzędzie w rękach lokalnej społeczności. Konstrukcja ta w istotny sposób zmieniłaby pozycję LGD, zde-cydowanie przesuwając Grupy na pozycje lokalnych animato-rów i kreatorów rozwoju społeczno-gospodarczego,uniezależnionych od środków będących w dyspozycji budżetówlokalnych samorządów. oczywiście wiąże się to również z po-trzebą uzupełniania kompetencji przez LGD, zarówno w zakresieplanowania strategicznego i operacyjnego, jak i w obszarzeumiejętności kreowania rozwoju (nie zawsze to, czego chce lo-kalna społeczność, jest faktycznie prorozwojowe lub możliwedo utrzymania w dłuższej perspektywie) oraz animowaniawspólnot lokalnych. Konieczne jest też zapewnienie udziałuwszystkich grup z lokalnej społeczności; niekorzystna jest prze-waga samorządu lokalnego (bo jego pracownicy mają czasi środki) lub przedsiębiorców (bo mają w tym interes). Kluczem do pozyskania tych środków, poza odpowiednimi za-pisami w RPo, będzie oczywiście dobra strategia przyjętaprzez LGD. Ważne by strategia ta była wypracowana przezpartnerstwo lokalne, a nie tylko przez zewnętrznych eksper-tów. oczywiście czasami wskazana jest taka zewnętrzna ani-macja − porządkuje ona proces i przezwycięża przywiązanieposzczególnych grup do własnych interesów. Przy budowaniui działaniu partnerstwa kluczem jest jego wielosektorowośćoraz poczucie sprawstwa. Takie partnerstwo gwarantuje rów-nież na etapie wdrażania strategii faktycznie możliwość wy-boru najlepszych, najefektywniejszych projektów.oczywiście przekazanie decyzyjności i odpowiedzialności nadtymi środkami ma ogromny wpływ na rozwój ekonomii spo-łecznej na terenach wiejskich.

Fot. Andrzej Łazow

ski

Page 23: Kierunki Zmian

TE

MA

T N

UM

ER

UE

Ko

No

MIA

SP

oŁE

CZ

NA

23

KIERUNKI

ZMIAN

noWE życiE lgD Po pierwsze społeczności mogą w ramach tych środków ku-pować usługi (w ramach projektów lub zlecania usług) oddziałających na ich terenie przedsiębiorstw społecznychi podmiotów ekonomii społecznej. Dzięki temu podmioty terozwijają się, nabywają kompetencji, a często też wypraco-wują nowe rodzaje usług i produktów. Warto by rozwijały onezarówno usługi ukierunkowane na rzecz mieszkańców (np.opieka nad dziećmi, zajęcia pozalekcyjne, zajęcia dla osóbstarszych, organizacja i animacja wydarzeń), jak i usługi ukie-runkowane na klienta zewnętrznego, np. turystykę społeczną,gry tematyczne, usługi wiosek tematycznych etc. Po drugie mogą one wspierać rozwijanie przedsiębiorstwspołecznych w oparciu o środki ukierunkowane na rozwójmikro- i małego biznesu.

Kluczem strategii powinno być dążenie do usamodzielnienia lo-kalnych społeczności. Wobec prognozowanego zmniejszeniaw przyszłości środków z funduszy europejskich, niezbędne wy-daje się takie planowanie powstającej infrastruktury i innychdziałań, by mogły one przynosić lokalnej społeczności dochodypozwalające zarówno na utrzymanie infrastruktury, jej rozwójjak i finansowanie działań „miękkich”. Tu kluczem do sukcesujest łączenie działań infrastrukturalnych z „miękkimi” − prostymprzykładem może być budowa ścieżki rowerowej, która bez lo-kalnego operatora obudowującego ją różnymi produktami bę-dzie jedynie generować koszty związane z utrzymaniem.Wystarczy serwis rowerowy, punkt wypożyczenia rowerów,mała kawiarnia, gra terenowa, wydarzenie związane z turystykąrowerową − a już dla lokalnej społeczności generowane są zyski.oczywiście ważne by stworzyć również otwarte miejsca i za-plecza dla działania organizacji. Niestety obecnie tworzoneświetlice nie tylko nie zachęcają do aktywności, ale równieżich projekty nie zapewniają ergonomii tak niezbędnej do dzia-łań prorozwojowych. Brakuje zewnętrznej agory, czyli miejscaspotkań organizacji wydarzeń plenerowych, miejsca do pro-wadzenia „warsztatów brudnych” np. lepienia z gliny etc., bo-ksów lub małych pokoików na siedziby lokalnych organizacji,przenośnego wyposażenia typu nagłośnienie, rzutniki etc.,czy też małych scen do organizacji lokalnych wydarzeń. Do-brze też, by budynki w postaci „klockowej” posiadały ciekawąarchitekturę lub wpisywały się w styl architektoniczny danejmiejscowości. Jeszcze lepiej, gdyby lokalny podmiot prowa-dził tam np. wielofunkcyjną kawiarnię przyciągającą miesz-kańców do tego miejsca, a często pełniącą też rolę świetlicysocjoterapeutycznej dla dzieci.Wdrożenie CLLD i nowa pozycja Lokalnych Grup Działania wy-magać będzie również zarządzania zmianą. Ale to już temat naodrębne rozważania. Teraz niezbędna jest decyzja o wdrożeniuCLLD. Jestem przekonany, że warto o nią walczyć.

Fot.

And

rzej

Łaz

owsk

iFo

t. A

ndrz

ej Ł

azow

ski

Page 24: Kierunki Zmian

24

TE

MA

T N

UM

ER

UE

Ko

No

MIA

SP

oŁE

CZ

NA

KIERUNKI

ZMIAN

PoRęcZEniE funDuSZuPoRęcZEnioWEgo WSPARciEm DlAPoDmiotóW Ekonomii SPołEcZnEj

Przedsiębiorstwa społeczne są szczególnym przypadkiem pod-miotu gospodarczego. W zależności od formy, celu, obszarudziałania oraz wielu innych czynników, proporcje między kom-ponentem misyjnym, a komercyjnym przyjmują różny kształt.Im bliżej przedsiębiorstwu do organizmów czysto komercyj-nych, tym łatwiejsze korzystanie z różnego rodzaju instrumen-tów i narzędzi rynkowych. Im większy nacisk przedsiębiorstwo kładzie na swoje zadaniaspołeczne, tym posiada mniejszą zdolność do akumulowaniaśrodków na rozwój. Taka sytuacja powoduje szereg negatyw-nych skutków, aż nadto dobrze znanych przedsiębiorstwomekonomii społecznej.Po pierwsze, mniejsza zdolność do generowania zysku oznaczaz punktu widzenia analizy ekonomicznej, niższą efektywnośćgospodarowania, potencjalnie podwyższone ryzyko, podnie-sienie oprocentowania, albo wręcz odmowę finansowania.Wtórnym skutkiem „słabszych” wyników finansowych jestmniejsza zdolność do generowania nadwyżek, które mogą sfi-nansować wytworzenie własnego majątku firmy, co zmusza jedo gospodarowania przy wykorzystaniu zdekapitalizowanegomajątku trwałego, bądź zgoła z minimalnymi wręcz zasobami.A wartościowy i zbywalny majątek własny to nie tylko narzę-dzie do produkcji, lecz także źródło zabezpieczenia dla kredytubankowego, pożyczki lub innych sposobów finansowania dzia-łalności.I tak mamy do czynienia z obiegiem zamkniętym. Przedsiębior-stwo socjalne ze względu na swoją specyfikę, z definicji posiadagorszy obraz ekonomiczno – finansowy, skoro tak, to nie możeuzyskać środków na rozwój, a jeśli już, to w cenie wyższej niż„zwykłe” przedsiębiorstwo, co dalej pogarsza jego pozycję.Mało tego, w czasach pogorszenia koniunktury, i te „zwykłe”przedsiębiorstwa borykają się z coraz większymi trudnościamiw uzyskaniu kredytu. oczywiście nie od razu można sprostać wszystkim potrzebom,niemniej część przedsiębiorstw społecznych może uzyskaćwsparcie na poziomie zabezpieczenia zaciąganych kredytów. Działalnością poręczeniową zajmują się wyspecjalizowane in-stytucje, potrafiące dostosować swoją ofertę do oczekiwanegoefektu. Poręczenia mają za zadanie wspierać przedsiębiorcównie w pełni spełniających rynkowe wymagania instytucji finan-sujących, a to oznacza, że PES-y mogą się znaleźć w polu ichzainteresowania. Należy pamiętać, że idea poręczeń kredyto-wych z założenia jest formą wsparcia funkcjonującą gdzieś nagranicy rynku i interwencji. Na potwierdzenie powyższegostwierdzenia należy wskazać, że w Polsce działa ponad 50 fun-duszy poręczeniowych, z czego jedynie pojedyncze powstałybez udziału podmiotów animujących życie społeczno-ekono-miczne. W województwie zachodniopomorskim największą instytucjątego typu jest Zachodniopomorski Regionalny Fundusz Porę-

czeń Kredytowych. Utworzenie ZRFPK Sp. z o.o. jest wynikiemrealizacji Uchwały w sprawie uchwalenia programu pn. Pro-gram Wspierania Przedsiębiorczości, Wzrostu InnowacyjnościGospodarki i Kierunki Przeciwdziałania Bezrobociu w Woje-wództwie Zachodniopomorskim. Jego aktywne wspieranie roz-woju regionu oraz podmiotów tworzących jego potencjałekonomiczny i społeczny, poprzez tworzenie powszechnie do-stępnych i efektywnych instrumentów pozyskiwania kapitału,wspieranie celów strategicznych samorządu wojewódzkiegooraz utrzymywanie pozycji wiodącego uczestnika regionalnegorynku poręczeniowego. obecnie Zachodniopomorski Regionalny Fundusz PoręczeńKredytowych poręcza kredyty do 1.000.000 zł, na okres do 66miesięcy, w wysokości maksymalnej do 80% zaciągniętego zo-bowiązania finansowego, co powinno sprostać oczekiwaniomwiększości przedsiębiorstw społecznych działających w regio-nie. Fundusz z dużą otwartością reaguje na zmiany zachodzącew otoczeniu gospodarczym. Nie boi się trudnych wyzwań. Dlaprzykładu, nie posiada ograniczeń grupy docelowej poręcze-niobiorców, innych niż wynikające z realizowanych programówporęczeniowych. Udzielane poręczenia reprezentują wszystkiesektory nierolnicze: handel 36,2%, budownictwo 14,0%, trans-port i usługi 35,7% oraz produkcja 14,1%. Warto w tym miejscupodkreślić, że istotną grupą klientów ZRFPK są generujące po-nadprzeciętne ryzyko przedsiębiorstwa typu start-up (ponad12% wszystkich udzielanych poręczeń).W przypadku Zachodniopomorskiego Regionalnego FunduszuPoręczeń Kredytowych Sp. z o.o. wartością dodaną jest możli-wość uzyskania wsparcia informacyjnego i doradczego. obec-nie trwają prace nad dalszym pogłębieniem oraz poszerzeniemobszaru działania, zarówno poprzez celowe objęcie nowychgrup podmiotów oraz wprowadzenie nowych instrumentów fi-nansowych.obiektywnie można stwierdzić, że poręczenia załatwiają jedy-nie część barier wyrastających przed przedsiębiorstwami,w tym społecznymi. Za to, dzięki rewolwingowej naturze, sta-nowią bardzo efektywny instrument wsparcia. Zachodniopo-morski Fundusz Poręczeń Kredytowych Sp. z o.o. stanowipozytywny przykład stosowania dobrych praktyk przy usuwa-nia ograniczeń rozwoju przedsiębiorczości.

fundusz zaprasza do siedziby w Szczecinie przy ul. świętego Ducha 5a, tel. 91 813 01 10 i w Punkcie obsługi

klienta w koszalinie ul. Zwycięstwa 42, pok. nr 212/213, tel. 94 340 74 76. Więcej informacji:

www.zrfpk.pl, www.jeremie.zrfpk.pl

Dariusz Mikołajczyk

Page 25: Kierunki Zmian

25

KIERUNKI

ZMIAN

TE

MA

T N

UM

ER

UE

Ko

No

MIA

SP

oŁE

CZ

NA

W pojęciu ekonomii społecznej mieści się zarówno integracjaspołeczna, rozwój społeczności lokalnej, polityka wzrostu za-trudnienia, ale także sektor gospodarki o wysokim poziomiezatrudnienia zapewniający spójność społeczną i terytorialną.Ruch zwany ekonomią społeczną, przedsiębiorczością czygospodarką społeczną to odpowiedź na dyskusje wokół rolipaństwa oraz sektora prywatnego w dostarczaniu usług słu-żących społecznościom oraz sposobu ich finansowania.Często stawiane są pytania: Czy jest różnica między przedsię-biorstwami społecznymi a podmiotami komercyjnymi w kon-tekście rynku? Jakie są potrzeby przedsiębiorstw spo-łecznych, czy mogą one współpracować z biznesem?Podmioty ekonomii społecznej, mimo swojego nie nastawio-nego wyłącznie na zysk profilu są takimi samymi uczestni-kami rynku jak inne przedsiębiorstwa i muszą liczyć się z jegowymogami: mieć dobry produkt i atrakcyjną, akceptowalnąprzez rynek ofertę. Potrzebują też, jak wszystkie firmy dobrejstrategii, przemyślanego biznes planu, konsekwencji w dzia-łaniu, nowoczesnego zarządzania zaufanych partnerów biz-nesowych i the last but not least finansowania zewnętrznego.

Przedsiębiorstwa społeczne tak samo jak podmioty komer-cyjne aby móc się rozwijać i utrzymać na rynku potrzebują fi-nansowania. Zdecydowana większość z nich ma utrudnionydostęp lub wręcz całkowicie ograniczoną możliwość skorzys-tania z dłużnych instrumentów finansowych w bankach ko-mercyjnych. Dzieje się tak z powodu stosunkowo ich niskich przychodów,braku wymaganych zabezpieczeń, niedziałania w celach ma-ksymalizacji zysków. Powodem bywa także kompletny brakzrozumienia specyfiki ich działania przez banki komercyjne,które, o czym musimy pamiętać, jako instytucje dysponująceśrodkami swoich depozytariuszy podlegają restrykcyjnemuprawu bankowemu, nie zezwalającemu na inwestowanie zde-ponowanych środków pieniężnych w przedsięwzięcia obar-czone dużym ryzykiem.

niebankowe finansowanie przedsiębiorstw społecznych w PolsceAlternatywą dla finansowania bankowego są fundusze po-życzkowe i fundusze poręczeniowe, które ułatwiają pozyski-

finAnSoWAniE PRZEDSięBioRStWEkonomii SPołEcZnEj – RóżnoRoDnośćinStRumEntóW finAnSoWycHWszyscy w Polsce znamy się na sporcie, zdrowiu, polityce fiskalnej i oczywiście na ekonomii. to wokół tych kwestiitoczą się dyskusje w różnych gremiach: u cioci na imieninach, w autobusie i w pracy. Bardzo żałuję, że te dyskusjenie obejmują ekonomii społecznej i problemów związanych z finansowaniem potrzeb działających w jej ramachpodmiotów.

Page 26: Kierunki Zmian

26

TE

MA

T N

UM

ER

UE

Ko

No

MIA

SP

oŁE

CZ

NA

KIERUNKI

ZMIAN

wanie finansowania zwrotnego przez przedsiębiorstwa spo-łeczne.Dzisiaj na polskim rynku fundusze pożyczkowe oferują finan-sowanie krótko i średnioterminowe, zarówno zapewniająceutrzymanie płynności przedsiębiorstwa jak też realizację inwe-stycji. Działalność funduszy regulowana jest ogólnymi przepi-sami działalności gospodarczej oraz ich wewnętrznym prawemtj.: statutem, regulaminami, itp.. Fundusze same określają jakiesą wymagane zabezpieczenia i jaki mają ” apetyt na ryzyko”.Z kolei fundusze poręczeniowe są instytucjami które mogąi powinny ułatwiać dostęp do kredytów bankowych poprzezudzielanie poręczeń spłaty kredytów. Fundusze poręczeniowejak i pożyczkowe są bardziej liberalne od banków jeśli chodzio formy zabezpieczeń. Mówiąc o niebankowych źródłach fi-nansowania przedsiębiorstw społecznych nie można zapo-mnieć o instrumentach bezzwrotnych tj.: dotacjach z budżetupaństwa, budżetu samorządów czy o środkach z celowychprogramów UE.Różnorodność oraz zwiększanie dostępności zwrotnych in-strumentów finansowych dla Przedsiębiorstw Ekonomii Spo-łecznej, to największe wyzwania na najbliższą perspektywęprogramową.Przedsiębiorstwa Ekonomii Społecznej potrzebują i będą po-trzebowały kapitału na rozwój i na zapewnienie ciągłości dzia-łania. Ten kapitał może być dostarczany jak dotychczasw tradycyjnych formach pożyczki lub poręczenia kredytu, ale

warto rozważać nowe formy istniejące na rynkach krajówz bardziej rozwiniętą infrastrukturą finansową dla ekonomiispołecznej. Mam tu na myśli takie produkty jak długotermi-nowe pożyczki podporządkowane( partycypacyjne), obligacjespołeczne, pivate equity, finansowanie mezzanine. Pożyczka podporządkowana cechuje się większym ryzykiem,ale w znaczący sposób poprawia strukturę bilansu i zwiększawiarygodność przedsiębiorcy wobec kontrahentów. obligacjespołeczne to społecznie odpowiedzialny instrument finan-sowy sprawdzony przy realizacji lokalnych inicjatyw. Mezza-nine to forma finansowania umożliwiająca finansowaniekapitału własnego- idealna gdy przedsiębiorstwo nie chce roz-wodnienia struktury właścicielskiej. W swojej konstrukcji przy-pomina finansowanie dłużne z elementami kapitałuwłasnego.

od lat na całym świecie w tym i w Polsce tak dużo mówi sięo CSR czyli o Społecznej odpowiedzialności Biznesu. Wartoby do długiej listy kryteriów stawianych firmom chcącymmówić o sobie, że są odpowiedzialne społecznie dopisaćnp. inicjowanie powstawania przedsiębiorstw społecznychjako sposobu na rozwiązywanie problemów społecznychwłasnego otoczenia a społecznie odpowiedzialnym instytu-cjom finansowym wspieranie powstawania nowoczesnych in-strumentów finansowych przeznaczonych dla podmiotówekonomii społecznej.

Jako jedna z największych szkół żeglarstwa oferujemy Państwu czartery jachtów, rejsy po Morzu Bałtyckim i Północnym, szkolenia żeglarskie i motorowodne, kursy manewrowania jachtem i łodzią motorową, obozy żeglarskie,SRC, bazowanie jednostek, usługi dźwigowe, baza noclegowa (pokoje 2, 3, 4 i 5 osobowe), Tawerna z widokiem na Zalew Szczeciński, pole namiotowe, miejsca campingowe.

Oferujemy również możliwość zorganizowania imprez okolicznościowych, festiwali muzycznych, regat, zielonej szkoły oraz przygotowania żeglarskiego dla dzieci i młodzieży.

Centralny Ośrodek Żeglarstwa Sp. z o.o.ul. Rybacka 26, 72-020 Trzebież

tel. + 48 91 312 82 94fax + 48 91 312 8379e-mail: [email protected]

www.coz.com.pl

Page 27: Kierunki Zmian

Ewaluacja | Strategie | Wsparcie rozwojowe dla samorządów i Lokalnych Grup Działania | Innowacje społeczne | Badania społeczne | Badania Marketingowe |

W przyszłym roku minie 5 lat, odkąd wspólnie założyliśmy Centrum Rozwoju Społeczno-Gospodarczego. Założyliśmy je z jednej strony z myślą o dostarczaniu konkretnych usług i produktów, a z drugiej strony − o rozwijaniu dynamicznego zespołu, który swoją wiedza będzie się dzielił z absolwentami szczecińskich uczelni.

Niezmiennie przez te lata dostarczamy informacji i rozwiązań ułatwiających podejmowanie decyzji i zarządzaniezmianą społeczną i gospodarczą.

Niezależnie od tego, czy realizujesz projekt innowacyjny, rozwijasz swoją społeczność lokalną, wdrażasz undusze strukturalne czy też planujesz strategię rozwoju, potrzebujesz informacji, rekomendacji a także innowacyjnych rozwiązań. Jesteśmy jak załoga dobrego kapitana jachtowego: pracujemy w zespole, wspieramy,dostarczamy informacji, nic nie tracąc ze swojego indywidualizmu. Wykorzystując dziesiątki źródeł informacji,doświadczeń, a także korzystając ze źródeł kreatywnego, nieszablonowego myślenia, budujemy mapyniezbędne do dotarcia do bezpiecznej przystani. Szybko się uczymy. Jeśli chcesz, możemy tę drogę przebyć z Tobą.

Od tego roku jesteśmy przedsiębiorstwem społecznym. Powierzając nam wykonanie zlecenia nie tylko otrzymujesz produkt, ale i pozwalasz nam rozwijać think tank, inwestować w program stażowy dla młodychabsolwentów, realizować programy badawcze non profit, a także wydawać „Kierunki zmian”.

Przedsiębiorstwo Społeczne

Page 28: Kierunki Zmian

28

No

WY

oK

RES

PR

oG

RA

Mo

WA

NIA

KIERUNKI

ZMIAN

Nadrzędnym krajowym dokumentem strategicz-nym, wyznaczającym zakres interwencji fundu-szy europejskich na lata 2014-2020 jest Umowa

Partnerstwa, przygotowana na podstawie wnio-sków płynących z dotychczasowych doświad-

czeń we wdrażaniu programów w latach2004-2013. Umowa reguluje zakresy wsparcia

w wybranych obszarach i system wdrażaniafunduszy, liczbę i tematykę programów

operacyjnych, podział interwencji pomię-dzy programy krajowe i regionalne,

a także sposób uzupełniania się interwen-cji finansowanych z Polityki Spójności,

Wspólnej Polityki Rolnej i Wspólnej Poli-tyki Rybackiej. Wynegocjowana z Ko-

misją Europejską Umowa Partnerstwapozwoli na rozpoczęcie wdrażania

nowej perspektywy finansowej.

Sławomir DoburzyńskiSpołeczność województwa zachod-niopomorskiego weszła w okres intensywnych przygotowań doperspektywy finansowej unii Europejskiej na lata 2014 – 2020. Będzieona realizowana w ramach dobrze jużznanych i z powodzeniem wykorzysty-wanych narzędzi – takich jak Regio-nalny Program operacyjny i programykrajowe – ale także z uwzględnieniemnowych form i w oparciu o szczegó-łowo zdefiniowane obszary wspar-cia. Spójny system zarządzaniafunduszami określi solidne pod-stawy i ramy dla skutecznych, i co najważniejsze, efektywnychdziałań prorozwojowych, których efekty będą widocznew przyszłości.

noWE funDuSZE uE już WkRótcE

Page 29: Kierunki Zmian

29

KIERUNKI

ZMIAN

Przyszły okres programowania zakłada skoncentro-wanie wsparcia na 11 celach tematycznych, określa-jących możliwe do objęcia interwencją obszary:

– badania naukowe, rozwój technologiczny i innowa-cje,

– zwiększenie dostępności, stopnia wykorzystaniai jakości technologii informacyjno- telekomunika-cyjnych,

– podnoszenie konkurencyjności mśP, sektora rol-nego oraz sektora rybołówstwa i akwakultury,

– wspieranie przejścia na gospodarkę niskoemisyjnąwe wszystkich sektorach,

– promowanie dostosowania do zmian klimatu, za-pobiegania ryzyku i zarządzania ryzykiem,

– ochrona środowiska naturalnego i wspieranie efek-tywności wykorzystania zasobów,

– promowanie zrównoważonego transportu i usuwa-nie niedoborów przepustowości w działaniu naj-ważniejszych infrastruktur sieciowych,

– wspieranie zatrudnienia i mobilności pracowników, – wspieranie włączenia społecznego i walka z ubós-

twem,– inwestowanie w edukację, umiejętności i uczenie

się przez całe życie,– wzmacnianie potencjału instytucjonalnego i sku-

teczności administracji publicznej.

osiągnięciu tych celów służyć będzie orientacja na rezultaty(działania i środki finansowe kierowane będą na te obszary,które najskuteczniej realizować będą cele wskazane w UmowiePartnerstwa), zasada partnerstwa – regularnai ścisła kooperacja administracji krajowej, regio-nalnej i lokalnej, sektora prywatnego i sektoraNGo oraz zintegrowane podejście terytorialne.Wzmocnienie wymiaru terytorialnego odbywaćsię będzie poprzez inicjatywy wspomagająceefektywne wykorzystanie endogenicznych po-tencjałów rozwojowych danego terytorium. Podział i zakres in-terwencji poszczególnych funduszy UE pomiędzy poziomemkrajowym i regionalnym ustalony zostanie na podstawietzw. linii demarkacyjnej. Pozwoli ona rozdzielić interwencjemiędzy poszczególne programy polityki spójności, wspólnejpolityki rolnej i wspólnej polityki rybackiej, przy zastosowaniukryteriów takich jak zasięg terytorialny, charakter projektów,rodzaj beneficjenta. Koordynacja działań prorozwojowych podejmowanych na po-ziomie województw z krajowymi celami polityki regionalnejmożliwa będzie dzięki zastosowaniu kontraktu terytorialnego.Będzie to umowa zawierana przez samorząd województwai stronę rządową, obejmująca najważniejsze dla regionu inwe-stycje i przedsięwzięcia wpisujące się w politykę rozwoju kraju.Kontrakt umożliwi indywidualizację podejścia do specyficznychcech danego regionu, wpływających na jego konkurencyjnośći przyczyniających się do tempa rozwoju całego kraju. W latach 2014-2020 kontynuowana będzie realizacja krajo-wych programów operacyjnych. Zaplanowano uruchomieniesektorowych programów operacyjnych: Inteligentny Rozwój,

Polska Cyfrowa, Infrastruktura i Środowisko, Wiedza, Eduka-cja i Rozwój, Polska Wschodnia, programów EuropejskiejWspółpracy Terytorialnej oraz – wdrażanych w ramachwspólnej polityki rolnej i wspólnej polityki rybackiej – Pro-gramu Rozwoju obszarów Wiejskich oraz programu opera-cyjnego Morze i Rybactwo. Na poziomie województw realizowane będą dwufundu-szowe (finansowane z Europejskiego Funduszu Rozwoju Re-gionalnego oraz Europejskiego Funduszu Społecznego)Regionalne Programy operacyjne. Realizowana w oparciuo nie interwencja opierać będzie się na identyfikacji najważ-niejszych dla regionów wyzwań i barier rozwojowych, w tymna wsparciu inteligentnych specjalizacji, wykorzystującychmocne strony i potencjały gospodarcze. W RPo wojewódz-twa zachodniopomorskiego wsparciem w najwyższej wyso-kości objęty zostanie regionalna gospodarka i jej potencjałinnowacyjny, rynek pracy, procesy włączenia społecznegoi edukacji, sektor transportowy, ochrona środowiska natural-nego i kulturowego, gospodarka niskoemisyjna. Terytorializacja wsparcia dokonywać się będzie także zasprawą tzw. obszarów strategicznej interwencji (oSI) wyzna-czonych w oparciu o zapisy Krajowej Strategii Rozwoju Re-gionalnego oraz analiz regionalnych. W przypadkuwojewództwa zachodniopomorskiego przyjęte przez samo-rząd województwa wstępne założenia wskazują na potrzebęwyznaczenia trzech oSI, obejmujących Szczeciński obszarMetropolitalny, Koszalińsko – Kołobrzesko – Białogardzkiobszar Funkcjonalny oraz tzw. Specjalną Strefę Włączenia –odnoszącą się głównie do centralnej części regionu oraz znaj-dujących się w jej obrębie terenów wiejskich i popegeerow-skich. Kolejnym instrumentem wspierającym rozwójterytorialny będą zintegrowane inwestycje terytorialne (ZIT),zakładające współpracę i większe zaangażowanie głównych

miast regionu oraz obszarów ich oddziaływaniaw budowanie wewnętrznych powiązań. ZIT rea-lizowane mogą być w obszarach funkcjonalnychmiast wojewódzkich oraz w miastach o charak-terze regionalnym i subregionalnym. Kierunki in-terwencji proponowane w ramach ZIT są spójneze wskazanymi już 11 celami tematycznymi, ale

w pierwszej kolejności obejmować będą m.in. zrównowa-żony, sprawny transport, łączący miasto i jego obszar funk-cjonalny. W Urzędzie Marszałkowskim WojewództwaZachodniopomorskiego trwają także prace nad koncepcjąkontraktu samorządowego jako instrumentu, który pozwoliMarszałkowi uzgodnić z samorządami lokalnymi główne kie-runki dystrybucji środków unijnych na podobnych zasadach,na jakich kontrakt terytorialny określi relacje: samorząd wo-jewództwa – strona rządowa. Pozwoli to na maksymalizacjęefektów interwencji i jej integrację z celami rozwojowymi regionu.Alokacja środków przypadających na Regionalny Programoperacyjny Województwa Zachodniopomorskiego w ramachpolityki spójności w latach 2014 – 2020 wyniesie ogółemponad 1,4 miliarda euro. Ponadto uwzględnić trzeba środki,jakie zostaną pozyskane w ramach programów krajowych.Jest dziś jednak oczywiste, że znacznie większe znaczenie niżostateczny przydział kwot mieć będzie umiejętność ich wy-korzystania – zwłaszcza wobec wyzwań kolejnej dekady, gdywsparcie unijne będzie już znacznie mniejsze.

Foto

: An

drz

ej Ł

azo

wsk

i

No

WY o

KRES PRo

GRA

Mo

WA

NIA

Page 30: Kierunki Zmian

30

No

WY

oK

RES

PRo

GRA

Mo

WA

NIA

CLLD (ang. Community led local development) to nowy in-strument terytorialny, wprowadzony przez KE do realizacjiw nadchodzącym okresie programowania (lata 2014-2020).Instrument ten bazuje na stosowanym obecnie w ramachWspólnej Polityki Rolnej (WPR) i Wspólnej Polityki Rybołów-stwa (WPRyby) podejściu LEADER i zachowuje jego podsta-wowe założenia, a są to: (1) oddolność (szeroki udział społeczności lokalnej w two-

rzeniu i realizacji strategii), (2) terytorialność (lokalna strategia rozwoju przygotowana

dla danego, spójnego obszaru), (3) zintegrowanie (łączenie różnych dziedzin gospodarki,

współpraca różnych grup interesu), (4) partnerstwo (lokalna grupa działania jako lokalne part-

nerstwo, w którym uczestniczą różne podmioty z sektorapublicznego, społecznego i gospodarczego),

(5) innowacyjność (w skali lokalnej), (6) decentralizacja zarządzania i finansowania, (7) sieciowanie i współpraca (wymiana doświadczeń i rozpo-

wszechnianie dobrych praktyk).Podejście LEADER jest ogólnie znane, dlatego odpowiada-jąc na pytanie „o co chodzi z tym CLLD?” warto odpowie-dzieć sobie na pytanie: co nowego przewidują projektyrozporządzeń unijnych na lata 2014-2020? Dotychczas podejście LEADER było realizowane tylkoz WPR i WPRyby. obecnie instrument CLLD, wchłaniając nie-jako w siebie podejście LEADER, został rozszerzony takżena Politykę Spójności. W efekcie powstał 1 instrument dla 4funduszy – Europejskiego Funduszu Rozwoju Rolnictwai obszarów Wiejskich (EFRRoW), Europejskiego FunduszMorskiego i Rybackiego (EFMR), Europejskiego FunduszuRozwoju Regionalnego (EFRR) i Europejskiego FunduszuSpołecznego (EFS). Podkreślić należy, że stosowanie instru-mentu RLKS jest obowiązkowe jedynie dla WPR (min. 5%środków EFFRoW), natomiast dla pozostałych funduszy jestdobrowolne i zależy od decyzji każdego Państwa Członkow-skiego UE.Najtrafniejsze tłumaczenie nazwy tego instrumentu to Roz-wój Lokalny Kierowany przez Społeczność (RLKS). Kluczowesłowa wyjaśniające jego istotę to „lokalny” oraz „społecz-ność”. Czytając wprost projekty rozporządzeń unijnych, wi-dzimy, iż głównym celem RLKS jest realizacja celu spójnośćterytorialna poprzez: lepszą mobilizację potencjału naszczeblu lokalnym, wzmocnienie i ułatwienie rozwoju kiero-

wanego przez lokalną społeczność, ustanowienie wspólnychzasad i ścisłej kontroli dla wskazanych wyżej funduszy. RLKSma także służyć realizacji zintegrowanego podejścia do roz-woju terytorialnego wspieranego z tych funduszy. oprócz tych celów nie można zapomnieć o potencjale RLKSw zakresie zwiększania partycypacji społecznej lub szerokorozumianej aktywności obywatelskiej. Liczne badania i eks-pertyzy, a także „Strategia Rozwoju Kapitału Społecznego2020” przyjęta przez Radę Ministrów w marcu 2013 r., wska-zują na niski poziom aktywności obywatelskiej w Polsce, za-równo pod względem udziału w życiu politycznym, jaki aktywności obywatelskiej w sferze pozarządowej. Umożli-wienie lokalnym społecznościom realnego wpływu na kie-runki rozwoju ich obszaru, poprzez realizację RLKS, możeprzyczynić się do przełamania braku zaufania społecznegoobywateli i zmian światopoglądowych w tym zakresie. Jestto możliwe pod warunkiem właściwego zaprogramowaniawdrażania RLKS w Polsce oraz jego odpowiedniej imple-mentacji na poziomie lokalnym. Dostrzegając możliwości i zalety instrumentu RLKS, należypamiętać, że jest to instrument unijny, i jako taki jest obwa-rowany odgórnie określonymi przepisami. Działanie instru-mentu RLKS w skrócie polega na tym, że w jego ramach nakonkretnie wyodrębnionym obszarze z inicjatywy społecz-ności lokalnych tworzy się Lokalna Grupa Działania, w składktórej wchodzić muszą przedstawiciele władz publicznych,lokalnych partnerów społecznych i gospodarczych orazmieszkańców. Żaden z sektorów nie może posiadać więcejniż 49% praw głosu. Grupa ta opracowuje dla swojego ob-szaru Lokalną Strategię Rozwoju, która, jeśli zostanie wy-brana do realizacji przez właściwą instytucję/instytucjezarządzające funduszem/funduszami, jest realizowanaz udziałem tych funduszy. Zarówno grupa, strategia jaki procedury wyboru muszą spełniać wymogi określonew rozporządzeniach unijnych. Podstawą do stosowania instrumentu RLKS w Polsce będązapisy Umowy Partnerstwa – głównego dokumentu strate-gicznego na poziomie krajowym określającego kierunki in-terwencji trzech polityk unijnych w Polsce – PolitykiSpójności, Wspólnej Polityki Rolnej oraz Wspólnej PolitykiRybołówstwa w nowym okresie programowania 2014-2020.Dokument ten jest obecnie przedmiotem konsultacji spo-łecznych, które będą prowadzone do 30 sierpnia 2013 r.

Tekst jest autorskim dziełem autora i nie jest oficjalnym stanowiskiem MRR.

KIERUNKI

ZMIAN

o co cHoDZi Z tym cllD?Magdalena Skwarska

Fot. Andrzej Łazow

ski

Page 31: Kierunki Zmian

31

KIERUNKI

ZMIAN

No

WY o

KRES PRo

GRA

Mo

WA

NIA

Przed kilkunastu laty wielkim zainteresowaniem cieszyła się w Pol-sce idea inteligentnych budynków. Na rynku wychodzącym z przed-kapitalistycznej siermiężności i budującym popyt na nowoczesnąprzestrzeń biurową tworzyła ona nową jakość spójną z budzącymisię aspiracjami społeczeństwa. Mniej więcej w tym okresie pojęcie„smart” zagościło w powszechnej, nie tylko polskiej świadomościjako mniej czy bardziej skonkretyzowany synonim urzeczowionejinteligencji odpowiadającej specyfice czasu. Skoro bowiem diag-noza postawiona rzeczywistości mówiła o płynności, zmiennościi potrzebie permanentnego przystosowywania się do wyzwań,technologia nie mogła już ograniczyć się do samego pędu i dostar-czania nieustannie nowych rozwiązań. Kolejnym stadium rozwojustała się adaptacyjność, cecha właściwa raczej organizmom żywym,jeśli nie jedynie człowiekowi, umiejętność wejścia w swoisty dialogz użytkownikiem, można by rzec – uczłowieczenie maszyny. Ten-dencja była tym silniejsza, że upowszechnianiu ulegała telefonia ko-mórkowa oraz najnowsze rozwiązania informatyczne, zatem wciążwięcej ludzi zaczęło używać zaawansowanych technologii niemalmachinalnie, stały się one takim samym fragmentem codzienności,jak dekady wcześniej banalny już telewizor.Technologia upowszechniła się, ale początek wieku XXI wprowadziłnowy kontekst. Cały świat, Europa – a w jej obrębie i Polska – mająfundamentalny problem z określeniem nowego modelu rozwojo-wego. Wobec zagrożeń środowiskowych, zapaści demograficznej,zmian rynku pracy i konkurencji wschodnioazjatyckich gospodarekUnia Europejska definiuje nowe kategorie i ścieżki realizacji nowychcelów. Zgodziliśmy się w gronie europejskiej społeczności, że roz-wój nie dokonuje się wszędzie równomiernie i musimy dziś stawiaćna konkretne zasoby. W pewnym uproszczeniu można stwierdzić,że jest on skupiony w miastach i wiąże się z kumulowanym w nichkapitałem intelektualnym. W tym podejściu znaczenia nabierająobie zajmujące nas kategorie – inteligentne miasta i inteligentnespecjalizacje. Dla obydwu właściwe jest wzajemne przenikanie się aspektu prze-strzennego i logiki wewnętrznej struktury. Geneza ich jest wpisanawe wzmiankowaną wcześniej historię popularności idei „smart”.Z jednej strony inteligencja powinna cechować dzisiaj już nie tylkopojedyncze budynki, enklawy korporacji czy też uprzywilejowanejpod względem statusu społecznego i materialnego części społe-czeństwa. Uświadomiony i skomunikowany za sprawą upowszech-nionej technologii ogół domaga się lepszego urządzenia świata

i przestrzeni, powołuje do życia ruchy miejskie, w szczególnychprzypadkach przywraca ideę demokracji bezpośredniej, np. protes-tując przeciwko ograniczeniom wprowadzanym do przepływu in-formacji w przestrzeni wirtualnej. Ten trend znajduje wyrazw sposobie myślenia o przestrzeni miejskiej i zarządzaniu nią. Ry-walizujące o mieszkańców aglomeracje dostosowują do ich potrzebukłady komunikacyjne, logikę funkcjonowania przestrzeni publicz-nych, systemy segregacji odpadów, nie mówiąc już o powszechno-ści dostępu do Internetu. osiągnięcia technologii przestały byćw tym wszystkim samym przedmiotem postępu, one są po prostuaplikowane w politykę miejską na rzecz podnoszenia jakości życia,bo takie jest powszechne zapotrzebowanie. Dyskusja toczy się ra-czej wokół kluczowych kierunków rozwoju czy też skali środkówbudżetowych, które podlegają rozdysponowaniu w oparciu o uspo-

intEligEntnE miASto, SPEcjAliZAcjA, SPołEcZEńStWo

na naszych oczach rewolucja technologiczna przemieniła całe społeczeństwa i ich członków, a także scenerię ich życia.ten proces się nie skończył, raczej wchodzi w kolejną fazę. miarę przystosowania do procesów rozwojowych stanowidziś sprawność w dostosowywaniu się do amorficznych, proadaptacyjnych, inteligentnych struktur. Staje się to do-minująca cechą ludzi, społeczeństw i całej gospodarki.

Sławomir Doburzyński

Fot.

And

rzej

Łaz

owsk

i

Page 32: Kierunki Zmian

32

No

WY

oK

RES

PRo

GRA

Mo

WA

NIA

KIERUNKI

ZMIAN

łecznione, negocjowane decyzje. Z drugiej strony formą refleksjii świadomej operacji na modelu funkcjonowania organizmu miej-skiego jest koncepcja slow city, choć ją akurat zdecydowanie łatwiejwdrożyć w mniejszych ośrodkach. Tak czy inaczej, miasto inteligen-tne jako produkt zbiorowej mądrości, gry interesów i postępu tech-nologicznego jest dla współczesnego społeczeństwa środowiskanaturalnym i pożądanym. W ostatnim czasie Komisja Europejska przeniosła ideę „smart” naprogramowanie i zarządzanie rozwojem całej Unii, jak i jej poszcze-gólnych regionów, co znajduje wyraz w koncepcji inteligentnychspecjalizacji. Mają one charakteryzować te sektory gospodarki,które w poszczególnych krajach, a w ich obrębie właśnie w regio-nach, będą w sposób szczególny rozwijany odwołując się do posia-danego potencjału, w szczególności w zakresie zapleczabadawczo-rozwojowego. Chodzi też o zidentyfikowanie takich sek-torów, które są dla poszczególnych regionów najbardziej naturalne,a połączenie potencjałów w skali całego kontynentu pozwoli budo-wać gospodarkę umożliwiającej Unii Europejskiej z powodzeniemkonkurować na rynkach globalnych. oczywiście nie da się tej ideiwdrożyć w oderwaniu od ukierunkowania poszczególnych regio-

nów i ich metropolii na swoisty dla nich profil gospodarczy i kultu-rowy, bez dojrzałości w zarządzaniu wewnętrznym rozwojem,w anachronicznym mieście starodawnych uczelni i niskiej jakościżycia. Rozwój inteligentny premiuje wszechstronnych i umiejętniedostosowujących się do zmian. W przypadku województwa zachodniopomorskiego trwa proceswyznaczania jego inteligentnych specjalizacji. Można już w przybli-żeniu stwierdzić, że w ich gronie powinna się znaleźć biogospo-darka, szeroko rozumiana gospodarka morska i logistyka, czy teżprzemysł metalowo-maszynowy. oczywiście zakres pojęciowy tychokreśleń jest szeroki i w praktyce firmy i uczelnie regionu będą mu-siały dążyć do bardziej precyzyjnego profilowania swoich działań,tym bardziej, że skala rozwoju sektora B+R oraz nakłady na jegodziałalność są w województwie daleko niewystarczające. Przednami trudne rozmowy z Komisją Europejską, konieczność uzgod-nienia koncepcji regionalnej z pomysłem innych województw na in-teligentny rozwój, a jeszcze później – wyzwania związanez umocnieniem posiadanego potencjału i skutecznym pozyskiwa-niem środków na wzmocnienie wybranych branż. Nie może się onjednak dokonywać jedynie w oparciu o fundusze unijne, bezwzględ-nie konieczne jest angażowanie w ponoszenie nakładów inwesty-cyjnych także partnerów komercyjnych. Nie sposób wyobrazić sobie tego procesu bez systematycznegorozwoju całego społeczeństwa, budowy sieci współpracy w sprzy-jającym i uruchamiającym kreatywność i przedsiębiorczość środo-wisku. Nowoczesne miasta – w szerokim rozumieniu pojęcia miastinteligentnych – stanowią dla niego odpowiedni kontekst. odcho-dzimy coraz dalej od banalnego, ograniczonego do pojedynczychurządzeń i rozwiązań, znaczenia idei „smart”. Dziś staje się ona do-meną całych społeczności i umiejętności korzystania z globalnegozasobu, co premiuje podsystemy sprawne, skłonne do adaptacji,do podnoszenia kompetencji i kwalifikacji swych członków. Możnastwierdzić z przekonaniem, że w świecie, gdzie inteligentne są jużmiasta i dominować zaczynają inteligentne specjalizacje, szczegól-nie inteligentna musi być społeczność.

Fot. Andrzej Łazow

ski

Fot. Antoni S

obolewski

Page 33: Kierunki Zmian

33

KIERUNKI

ZMIAN

No

WY o

KRES PRo

GRA

Mo

WA

NIA

Foto

: Ko

nra

d W

ielg

osz

ewsk

i

Foto: Paweł Klimek

Podstawowe założeniaopracowanie modelu zostało poprzedzone wnikliwą analiza pro-blemów dotyczących zatrudnienia w środowiskach wiejskichi małomiasteczkowych. Punktem wyjścia była sytuacja wsi pope-geerowskich, w których na miejscu Państwowych GospodarstwRolnych nie powstały żadne miejsca pracy.okazało się, że w większości przypadków bezrobociem dotkniętesą całe rodziny, często nawet trzy pokolenia: dziadkowie w wiekuprzedemerytalnym, rodzice i dorosłe już dzieci. Diagnoza ta wy-raźnie wskazywała na dziedziczenie postaw w stosunku do pracyi aktywności społecznej przez młode wchodzące w życie pokole-nie. Brak pracy, ale i brak zainteresowań tym, co się dzieje w śro-dowisku występował w 90% przypadków.Założenie modelu opierało się na następujących filarach:• Lokalnym liderze, pracującym w terenie z niewielka grupą be-

neficjentów działań (np. z 5 rodzinami);• Współpracy partnerskiej instytucji pomocowych będących

w stałym kontakcie z liderem;• Łączeniu zasobów finansowych i instytucjonalnych w celu wy-

korzystania jednocześnie wszystkich możliwych narzędzi i in-strumentów aktywizacji;

• Przepływie informacji o podopiecznych miedzy instytucjamii wspólnym uzgadnianiu kluczowych decyzji dotyczących ak-tywizacji/udzielanego wsparcia.

Uwzględniając fakt, że członkowie objętych projektem rodzinbyły osobami długotrwale bezrobotnymi, osiągnięty wskaźnikzatrudnienia przekraczający 35% można uznać za wysoki. Dodat-kowo znaczna część osób podjęła przerwaną edukację na pozio-mie gimnazjalnym i ponadgimnazjalnym oraz zdobyła zawód.

Wykorzystanie modelu w środowisku lokalnymDiagnoza sytuacji społecznej rodzin dotkniętych bezrobociemwyraźnie wskazywała na dziedziczenie postaw pasywnych i ne-gatywnych w stosunku do jakiejkolwiek aktywności. Potwierdzato sytuacja organizacji pozarządowych i aktywności społecznejna terenach małomiasteczkowych i wiejskich. I chociaż w ostat-nich latach wzrasta nieco aktywność społeczna, to jest to raczejaktywność ludności napływowej niż dotychczasowych mieszkań-ców.

Wypracowany model oparty na zaprezentowanych powyżej za-sadach doskonale nadaje się do implementacji w innych obsza-rach problemowych, np.:1. Tworzenie spółdzielni socjalnych;2. Aktywizacja i podniesienie aktywności społeczności lokal-

nych;3. Aktywizacja i rozwój organizacji pozarządowych.Poza obszarem problemowym zmienia się nieco grupa docelowa,z którą pracuje lokalny lider-animator, więc jego kompetencjemusza być dostosowane do obszaru pracy. Najistotniejsze jestjednak, by zostały zachowane wszystkie 4 filary na których opie-rał się model „Pracy w posagu”. Należy również pamiętać, że włą-czenie parterów lokalnych będących jednocześnie inte-resariuszami czyli, osobami zainteresowanymi rozwiązaniemproblemu, zwiększa szanse efektywności działań oraz zapewniaich trwałość.

„PRAcA W PoSAgu” jAkomoDEl DZiAłAniA W mAłycHśRoDoWiSkAcH lokAlnycH

„Praca w posagu” to model wychodzenia z rodzinnego bezrobocia na wsi. opracowany w 2008 roku w ramach ini-cjatywy Wspólnotowej EQuAl, wciąż może być wykorzystywany jako metoda pracy rozwiązująca problemy ma-łych społecznościach lokalnych.

Romana Krzewicka

Fot.

And

rzej

Łaz

owsk

i

Page 34: Kierunki Zmian

34

KIERUNKI

ZMIAN

Każdego roku Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego or-ganizuje kolejne edycje prestiżowych konkursów dla zachodniopomorskichprzedsiębiorców: Konkursu Gospodarczego Marszałka Województwa Zachod-niopomorskiego oraz Konkursu Animator Regionalnej Przedsiębiorczości.Konkurs Gospodarczy to funkcjonujące od 1992 r. przedsięwzięcie o charakterzeregionalnym, mające na celu wyróżnienie najlepszych firm, produktów, usługi inwestycji. Jest jednym z najstarszych, nieprzerwanie trwających konkursóww naszym województwie i jednocześnie wydarzeniem podsumowującym naj-ważniejsze regionalne inicjatywy o charakterze gospodarczym. W ramach Konkursu Gospodarczego przyznawane są obecnie nagrody w pięciukategoriach: Firma Roku, Produkt Roku, Usługa Roku, Inwestycja Roku orazod 2012 r. Społeczna Odpowiedzialność Przedsiębiorstw. Włączenie tej kate-gorii do konkursu jest zgodne ze Strategią Rozwoju Województwa Zachod-niopomorskiego do roku 2020 oraz ma na celu zwiększenie świadomościi kompetencji zachodniopomorskich przedsiębiorców, pracowników i konsu-mentów w zakresie w/w idei.Społeczna odpowiedzialność przedsiębiorstw to odpowiedzialność organizacjiza wpływ jej decyzji i działań ( produkty, serwis, procesy) na społeczeństwoi środowisko, poprzez przejrzyste i etyczne zachowania, które przyczyniają siędo zrównoważonego rozwoju, włączając w to zdrowie i dobrobyt, uwzględ-niają oczekiwania interesariuszy, są zgodne z prawem i spójne z międzynaro-dowymi normami zachowania oraz są wprowadzone w całej organizacjii praktykowane w jej działaniach w obrębie jej strefy wpływów. W roku 2012Laureatem Konkursu Gospodarczego Marszałka w ramach kategorii SpołecznaOdpowiedzialność Biznesu zostało Przedsiębiorstwo Budowlane CALBUD Sp.z o.o. ze Szczecina. Jest to firma z 20-letnim stażem na rynku, laureat wielunagród i wyróżnień. Wspiera finansowo działalność kulturalną, edukacyjną

i sportową. Udziela się charytatywnie, działając na rzecz lokalnego społeczeń-stwa, najuboższych, chorych i zagrożonych wykluczeniem społecznym.

Konkurs Animator Regionalnej Przedsiębiorczości ma na celu wspie-ranie rozwojuprzedsiębiorczości na terenie Województwa Zachodniopomor-skiego. Marszałek Województwa osobiście wybiera Laureatów spośródzgłoszonych kandydatur. Są to osoby lub instytucje, które w sposób szczególnywykazują się aktywnością w dziedzinie rozwoju i promocji zachodniopomor-skiej przedsiębiorczości. W w/w konkursach mogą uczestniczyć przedsiębiorcy,instytucje, podmioty prowadzące działalność lub mające siedzibę na terenieWojewództwa Zachodniopomorskiego. Zwycięzca w danej kategorii otrzymujenagrodę w postaci okolicznościowego dyplomu oraz statuetki „Złota Rybka”lub Animator Regionalnej Przedsiębiorczości i ma prawo posługiwać się przy-znanym tytułem oraz logo konkursu we wszystkich materiałach firmowychi reklamowych. Kandydatury do konkursów zgłaszać mogą jednostki samo-rządu terytorialnego, organizacje reprezentujące przedsiębiorców oraz inneinstytucje otoczenia biznesu, organizacje pozarządowe, a także firmy w swoimwłasnym imieniu. Wnioski, regulaminy konkursów oraz ankiety zgłoszeniowedostępne są na stronie internetowej Urzędu Marszałkowskiego – www.wzp.pl– Wydział Turystyki, Gospodarki i Promocji oraz www.bip.wzp.pl – zakładka:Konkursy i Przetargi, menu: Konkursy oraz w Biurze Gospodarki Wydziału Tu-rystyki, Gospodarki i Promocji, Plac Hołdu Pruskiego 8, pok. 9, tel. 914419147,e-mail: [email protected].

Konkurs Gospodarczy Marszałka Województwa Zachodniopomor-skiego 2013Kandydatury zgłoszone do udziału w Konkursie Gospodarczym Marszałka Wo-jewództwa Zachodniopomorskiego 2013 przeszły przez pierwszy etappostę-powania konkursowego. Do udziału w Konkursie zgłoszonych zostało 51kandydatur. Podczas kolejnego posiedzenia Kapituły odbędzie się prezentacjafirm oraz wybór laureatów Konkursu w poszczególnych kategoriach. UroczystaGala Konkursu, w trakcie której Marszałek wręczy wyróżnionym nagrody, od-będzie się w grudniu 2013r. podczas Wigilii Izbowej Północnej Izby Gospodar-czej. Zapraszamy i zachęcamy do udziału w kolejnych edycjach wyżejwymienionych konkursów.

Konkurs Gospodarczy Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego

i Konkurs Animator Regionalnej Przedsiębiorczości

Szczegółowe informacje - Biuro GospodarkiWydziału Turystyki, Gospodarki i Promocji,Urząd Marszałkowski Województwa Za-chodniopomorskiego, Plac Hołdu Pruskiego8, pok. 9, tel. 914419147, e-mail: [email protected].

Page 35: Kierunki Zmian

35

KIERUNKI

ZMIAN

AN

ALIZ

Y

Artykuł zawiera analizę absorpcji środków unijnych w obecnej per-spektywie finansowej (2007-2013) pochodzących z Funduszu Spój-ności1. Znajdziemy tu informacje na temat pozyskiwania środkówprzez poszczególne powiaty w obrębie poszczególnych programówwsparcia. Ukazano tutaj poziom absorpcji uzyskany przez wszystkiepodmioty: publiczne, prywatne, osoby fizyczne, organizacje poza-rządowe itp. Następnie omówiono aktywność samych samorzą-dów, czyli zostanie wskazany poziom absorpcji środków unijnychuzyskany przez samorządy i ich jednostki.

Struktura absorpcji środków pomocowych w woje-wództwie zachodniopomorskim według obszarówwsparciaGłówną część dofinasowania projektów UE w województwie za-chodniopomorskim stanowią projekty finansowane z Po Infras-truktura i Środowisko – ponad 50%. Prawie 1/3 środków pochodziz Regionalnego Programu operacyjnego Województwa Zachod-niopomorskiego (31,1%). Ponad 14% środków pomocowych po-chodzi z Po Kapitał Ludzki, a 3,5% z Po Innowacyjna Gospodarka.

PoZySkiWAniE śRoDkóWPomocoWycH W WojEWóDZtWiEZAcHoDnioPomoRSkim

niniejsze opracowanie zawiera wybrane fragmenty raportu z badania pt. „Absorpcja środków uE przez samorządyoraz ich jednostki w województwie zachodniopomorskim w latach 2007-2012”. Zleceniodawcą badania była komisjaRozwoju, Promocji i Współpracy międzynarodowej Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego, a wykonawcą −centrum Rozwoju Społeczno-gospodarczego w Szczecinie.

Włodzimierz Durka

Konkurs Gospodarczy Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego

i Konkurs Animator Regionalnej Przedsiębiorczości

PowiatyProgram operacyjny

Infrastrukturai Środowisko

Program operacyjny InnowacyjnaGospodarka

Program operacyjnyKapitał Ludzki

Program operacyjnyPomoc techniczna

Regionalny Programoperacyjny

Województwa Zachodniopomor-

skiego

Razem

Powiat białogardzki 25 888 267,41 4 599 629,34 40 289 932,54 45 422 192,93 116 200 022,22

Powiat choszczeński 57 513 375,82 3 472 600,46 36 138 919,96 52 303 135,42 149 428 031,65

Powiat drawski 60 116 282,32 19 578 197,37 42 336 718,27 64 227 498,50 186 258 696,47

Powiat goleniowski 316 569 342,67 14 534 756,01 52 057 945,10 102 886 338,39 486 048 382,17

Powiat gryficki 135 009 692,43 5 123 922,53 42 864 688,61 115 161 014,03 298 159 317,60a

Powiat gryfiński 274 285 353,84 6 125 860,24 40 583 385,64 73 891 048,92 394 885 648,64

Powiat kamieński 44 259 169,78 8 436 185,49 32 231 296,33 78 726 080,23 163 652 731,83

Powiat kołobrzeski 301 939 502,15 16 326 947,95 29 544 605,52 125 354 646,06 473 165 701,67

Powiat koszaliński 60 233 898,22 10 379 416,31 43 455 829,06 36 808 650,65 150 877 794,24

Powiat łobeski 55 960 287,87 4 847 859,98 43 813 911,55 49 065 679,16 153 687 738,56

Powiat m. Koszalin 53 623 886,03 17 271 227,48 27 656 626,55 214 858 180,24 313 409 920,30

Powiat m. Szczecin 648 429 025,68 105 525 971,50 82 223 274,51 8 939 489,62 789 617 183,13 1 634 734 944,45

Powiat m. Świnoujście 1 004 480 197,95 499 452,85 9 724 059,94 41 827 871,77 1 056 531 582,52

Powiat myśliborski 260 266 599,44 1 598 484,15 37 392 880,26 32 837 965,61 332 095 929,46

Powiat policki 40 194 448,39 20 725 870,27 37 648 109,55 80 081 064,39 178 649 492,60

Powiat pyrzycki 227 991 130,20 1 005 685,34 34 775 481,32 15 491 157,15 279 263 454,01

Powiat sławieński 266 471 036,34 9 731 396,49 32 204 121,93 51 038 595,63 359 445 150,38

Powiat stargardzki 84 141 961,02 45 238 844,40 56 800 510,52 127 481 688,52 313 663 004,46

Powiat szczecinecki 311 379 589,11 2 454 472,32 47 115 778,89 51 286 371,94 412 236 212,27

Powiat świdwiński 34 563 473,32 2 019 416,91 41 230 332,10 71 495 988,47 149 309 210,80

Powiat wałecki 88 418 825,96 14 721 275,45 33 561 492,87 54 467 226,85 191 168 821,13

Projekty ponadlokalne 234 814 233,87 428 143,72 490 060 613,92 545 830 747,02 1 271 133 738,53

Razem 4 586 549 579,81 314 645 616,54 1 333 710 514,95 8 939 489,62 2 820 160 325,01 9 064 005 525,93

tabela 1. Wartość dofinansowania uE według podmiotów i programów operacyjnych (poza PRoW i Po Ryby)

Źródło: obliczenia własne na podstawie KSI SIMIK 07-13 (stan na dzień 31 grudnia 2012 r.)

Page 36: Kierunki Zmian

36

AN

ALI

ZY

KIERUNKI

ZMIAN

Największa alokacja środków z Po IŚ występuje w Świnoujściu,Szczecinie, powiecie sławieńskim oraz powiecie szczecineckim. Jeślizaś chodzi o Po Innowacyjna Gospodarka, to ponad 1/3 środkówzostała zabsorbowana przez podmioty działające w Szczecinie.Drugim po Szczecinie ośrodkiem pozyskującym środki pomocowew tym programie jest powiat stargardzki. Powiat ten pozyskał pra-wie 19% środków, jakie zabsorbowało województwo.Po Kapitał Ludzki był absorbowany w miarę równomiernie w po-szczególnych powiatach. Szczecin, choćby z racji potencjału, za-bsorbował najwięcej, bo ponad 7% tego funduszu, zaś najmniejŚwinoujście – poniżej 1%.Po Pomoc Techniczna odnosi się do projektu „Finansowania kosz-tów zatrudnienia pracowników Instytucji Pośredniczącej wCerty-fikacji Województwa Zachodniopomorskiego” realizowanegoprzez Zachodniopomorski Urząd Wojewódzki, a z racji lokalizacjiurzędu – przypisany do Miasta Szczecina.Wreszcie Regionalny Program operacyjny Województwa Zachod-niopomorskiego w największym stopniu lokowany jest w Szcze-cinie (29% wszystkich środków) oraz w przedsięwzięciachponadlokalnych (około 20%). Kolejne miejsce pod względem ab-sorpcji środków zajmuje w tym programie Koszalin. Miasto to naprawach powiatu uzyskuje dotacje z RPo na poziomie 215 mlnzłotych, co stanowi 8% ogółu środków tego programu (rys. 1).W układzie powiatowym największym beneficjentem pomocy UEjest Szczecin i Świnoujście. W przypadku Szczecina ta pozycja wy-nika z dużego potencjału miasta – stolicy regionu i największegoośrodka gospodarczego Pomorza Zachodniego. Świnoujścieswoją pozycję zawdzięcza jednej z największych inwestycji w Pol-sce związanej z budową Gazoportu (prawie 93% wszystkich środ-ków UE pozyskanych w Świnoujściu stanowi ten jeden projekt).Podobnie rzecz ma się w przypadku pozostałych powiatów o naj-wyższym poziomie absorpcji. Powiaty sławieński, goleniowski,szczecinecki, gryfiński, kołobrzeski i myśliborski w ponad 66% ko-

rzystają z dotacji unijnej w ramach Po IŚ. W większości są to pro-jekty realizowane z listy indykatywnej. Nie ma więc tu specjalnejzasługi jednostek samorządu terytorialnego w pozyskiwaniu środ-ków. Środki te zostały przydzielone w drodze dyspozycji central-nej lub regionalnej.

Rysunek 1. Wielkość dofinansowania uE ogółem według powiatów

Źródło: obliczenia własne na podstawie KSI SIMIK 07-13 (stan na dzień 31 grudnia2012 r.)

Fot. Andrzej Łazow

ski

Page 37: Kierunki Zmian

37

KIERUNKI

ZMIAN

AN

ALIZ

Y

Foto

: Pa

weł

Klim

ek

PowiatyDofinansowanie

UE ogółemDofinansowanie

uzyskane przez JSTodsetek środków

uzyskanych przez JSTLudność Wskaźnik absorpcji

ogółemWskaźnik absorpcji JST

Powiat białogardzki 116 200 022,22 52 671 162,52 45,3% 48261 2 407,74 1 091,38

Powiat choszczeński 149 428 031,65 52 668 940,50 35,2% 49705 3 006,30 1 059,63

Powiat drawski 186 258 696,47 93 539 374,32 50,2% 57485 3 240,13 1 627,20

Powiat goleniowski 486 048 382,17 92 482 418,58 19,0% 79937 6 080,39 1 156,94

Powiat gryficki 298 159 317,60 164 957 540,27 55,3% 60595 4 920,53 2 722,30

Powiat gryfiński 394 885 648,64 93 684 475,81 23,7% 82830 4 767,42 1 131,05

Powiat kamieński 163 652 731,83 92 756 732,03 56,7% 47769 3 425,92 1 941,78

Powiat kołobrzeski 473 165 701,67 213 001 282,04 45,0% 77095 6 137,44 2 762,84

Powiat koszaliński 150 877 794,24 81 842 543,99 54,2% 65049 2 319,45 1 258,17

Powiat łobeski 153 687 738,56 71 237 608,52 46,4% 38063 4 037,72 1 871,57

Powiat m. Koszalin 313 409 920,30 162 903 300,40 52,0% 106987 2 929,42 1 522,65

Powiat m. Szczecin 1 634 734 944,45 500 039 962,50 30,6% 406307 4 023,40 1 230,69

Powiat m. Świnoujście1 056 531 582,52 34 041 434,73 3,2% 40765 25 917,62 835,07

Powiat myśliborski 332 095 929,46 66 944 699,10 20,2% 67074 4 951,19 998,07

Powiat policki 178 649 492,60 66 530 609,39 37,2% 69087 2 585,86 963,00

Powiat pyrzycki 279 263 454,01 33 061 789,90 11,8% 39930 6 993,83 827,99

Powiat sławieński 359 445 150,38 64 187 942,74 17,9% 57298 6 273,26 1 120,25

Powiat stargardzki 313 663 004,46 109 111 558,74 34,8% 119340 2 628,31 914,29

Powiat szczecinecki 412 236 212,27 75 543 934,50 18,3% 77053 5 350,03 980,42

Powiat świdwiński 149 309 210,80 75 197 305,45 50,4% 48470 3 080,45 1 551,42

Powiat wałecki 191 168 821,13 54 694 103,98 28,6% 54098 3 533,75 1 011,02

projekty ponadlokalne 1 271 133 738,53 317 049 644,43 24,9% 1693198 750,73 187,25

Województwo zachodniopomorskie 9 064 005 525,93 2 568 148 364,42 28,3% 1693198 5 353,19 1 516,74

tabela 2. Wskaźnik absorpcji środków unijnych ogółem w powiatach

Źródło: obliczenia własne na podstawie KSI SIMIK 07-13 (stan na dzień 31 grudnia 2012 r.) oraz www.stat.gov.pl.

obliczony dla powiatów wskaźnik absorpcji środków unijnychogółem per capita ujawnia ogromne dysproporcje. Wskaźnik tendla przodującego Świnoujścia wynosi ponad 25 tys. złotych, alejuż tylko 2,3 tys. złotych dla powiatu koszalińskiego. Różnica jestwięc ponaddziesięciokrotna.obliczony wskaźnik absorpcji nie ujawnia specjalnie nowych wzo-rów zróżnicowania przestrzennego. Powiaty wewnątrz regionuzachodniopomorskiego charakteryzują się wysoką peryferyjno-ścią gospodarczą i komunikacyjną. Pomorze Zachodnie swojegłówne ośrodki rozwojowe ma ulokowane na obrzeżach. SamSzczecin nie posiada centralnego położenia, podobnie obszarynadgraniczne i nadmorskie. Interior nie posiada istotnych ośrod-ków przemysłowo-usługowych, jest słabo zaludniony, charakte-ryzuje się niskim kapitałem społecznym, który w dużej mierzewynika z kulturowych pozostałości wieloletniego funkcjonowaniana tym obszarze Państwowych Gospodarstw Rolnych (tab. 2).Możliwości pozyskiwania środków przez samorządy są zróżnico-wane w poszczególnych programach (także w obrębie samychprogramów, które dzielą się na osie, komponenty, priorytety orazdziałania i poddziałania): w niektórych pula środków może być wy-korzystana wyłącznie przez JST, w innych programach o środkikonkurują z organizacjami pozarządowymi, a nawet podmiotamigospodarczymi. o przyznaniu środków decyduje postępowaniekonkursowe, w którym oprócz spełnienia przez wnioskodawcówwymogów formalnych oceniana jest wartość merytoryczna skła-danych projektów. Skuteczność w pozyskiwaniu przez JST środ-ków pomocowych jest więc zróżnicowana. Wyjątek stanowią

projekty realizowane przez jednostki samorządu województwa,które realizować mogą projekty indywidualne oraz projekty sys-temowe. Tego typu projekty mogą być wyłączone z postępowaniakonkursowego, ale muszą być wcześniej zaakceptowane przeznadrzędne instytucje zarządzające w ramach planów działania nanastępny rok.Przedstawione w tabeli dane pozwalają na dokładną analizę źró-deł finansowania przedsięwzięć przez poszczególne podmioty na-leżące do sektora jednostek samorządu terytorialnego. Spójrzmynajpierw na wiersze w zestawieniu. Możemy tutaj określić jakie sądominujące źródła dofinansowania dla poszczególnych JST. Takwięc, dla gminnych jednostek samorządowych głównym źródłem

Fot.

And

rzej

Łaz

owsk

i

Page 38: Kierunki Zmian

38

AN

ALI

ZY dotacji UE jest Po Infrastruktura i Środowisko (87% wszystkich

dotacji) oraz Po Kapitał Ludzki ((11,5%). Powiatowe jednostki sa-morządowe przede wszystkim korzystają ze środków Po KapitałLudzki. Program ten zapewnia ponad 79% wsparcia unijnego. Wy-nika to z realizacji zadań związanych choćby z rynkiem pracy –polityka rynku pracy jest domeną powiatu.Głównym źródłem dotacji dla samorządu województwa i jego jed-nostek jest z kolei Regionalny Program operacyjny. Stanowi onponad 90% dotacji wśród dotacji uzyskiwanych przez samorządwojewódzki ogółem.Patrząc z drugiej strony – programów operacyjnych – możemywskazać na ich dominujących klientów. Dla Po Infrastrukturai Środowisko głównym klientem jest samorząd gminny (blisko74% środków), dla Po Innowacyjna Gospodarka głównymi klien-tami są gminy oraz ich związki. Dla Po Kapitał Ludzki podstawo-wym klientem jest samorząd powiatowy, a dla RegionalnegoProgramu operacyjnego – komunalne związki celowe oraz jed-nostki samorządu województwa (rys. 2).

Rysunek 2. Dofinansowanie uE w powiatach ogółem oraz do-finansowanie realizowane przez jSt wg powiatów

Źródło: obliczenia własne na podstawie KSI SIMIK 07-13 (stan na dzień 31 grudnia2012 r.) oraz www.stat.gov.pl.

Rysunek 2 ukazuje dysproporcje pomiędzy środkami pozyskiwa-nymi przez samorządy terytorialne, a środkami realizowanymi naich obszarze. Szczecin, którego różnego rodzaju podmioty za-absorbowały ponad 1,6 mld złotych, na swoim samorządowym– miejskim – koncie ma mniej niż jedną trzecią tych środków,bo nieco ponad 0,5 mld złotych. Z kolei Świnoujście, chlubiącesię najwyższym wskaźnikiem pozyskiwania środków unijnychogółem na osobę, jako samorząd pozyskało jedynie 34 mln zło-tych, co plasuje to miasto wśród powiatów na przedostatnimmiejscu w województwie. Najwyższa absorpcja środków unijnych przez samorządy teryto-rialne wystąpiła w powiatach centralnie usytuowanych: przedewszystkim w powiecie kołobrzeskim i gryfickim, ale także w ka-mieńskim, świdwińskim i drawskim. Powyżej średniej wojewódz-kiej znalazł się także powiat łobeski i M. Koszalin.Z drugiej strony, poniżej 1000 złotych absorpcji na 1 mieszkańcaosiągnęły powiaty: myśliborski, szczecinecki, policki, star-gardzki, M. Świnoujście i powiat pyrzycki. Dysproporcje nie sąwięc w tym przypadku tak duże, jak przy dofinansowaniu ogó-łem, gdzie były ponaddziesięciokrotne. Różnice pomiędzy sa-morządami i ich jednostkami działającymi w obrębie powiatówsą około trzykrotnie większe.

KIERUNKI

ZMIAN

Źródło: obliczenia własne na podstawie KSI SIMIK 07-13 (stan na dzień 31 grudnia2012 r.) oraz www.stat.gov.pl.

Rysunek 3. Poziom absorpcji środków unijnych przez jSt w powia-tach województwa zachodniopomorskiego (31 grudnia 2012)

Wyższa Szkoła Administracji Publicznej w Szczecinie oraz Centrum Rozwoju Społeczno-Gospodarczego Przedsiębiorstw Społeczne sp. z o. o. bazując na swoich wieloletnichdoświadczeniach zapraszają na studia podyplomowe z zakresu rozwoju lokalnego. Stu-dia mają na celu przygotowanie leaderów i animatorów rozwoju lokalnego (pracown-ików Lokalnych Grup Działania, samorządów lokalnych, organizacji pozarządowych).W trakcie zajęć, prowadzonych przez praktyków, zarówno będzie można nabyć nowejwiedzy i umiejętności lub też uzupełnić i uporządkować już posiadane. Studiarozpoczniemy na przełomie roku 2013/2014, więcej informacji w drugiej połowiepaździernika na stronach www.wsap.szczecin.pl oraz www.crsg.pl oraz [email protected] W trakcie studiów poruszane będą następujące zagadnienia zarówno od strony prak-tycznej i teoretycznej:• animacja lokalna

• rewitalizacja społeczna • zarządzanie zmianą społeczną i gospodarczą• budowanie partnerstwa lokalnego• planowanie strategiczne• ewaluacja projektów• diagnoza i analiza lokalna• nowe instrumenty ZIT, CLLD – rozwój kierowany przez społeczność lokalną,• zarzadzanie lokalną grupą działania• partycypacja społeczna• pozyskiwanie środków na rozwój społeczności lokalnej; • innowacje społeczne;• design, nowoczesne technologie oraz sztuka i kultura w rozwoju społeczności lokalnej;

Propozycja studiów podyplomowych – Menadżer rozwoju lokalnego

Page 39: Kierunki Zmian

39

KIERUNKI

ZMIAN

AN

ALIZ

Y

śRóDmiEjSkA PRZEDSięBioRcZość

W lAtAcH 2010-2013

Taka ciągłość badawcza pozwala na zaprezentowanie i prze-prowadzenie analizy nie tylko stanu aktualnego, ale także pro-cesów zmian i przekształceń dotykających szczecińskąprzedsiębiorczość (rys. 1).

Podstawowym celem badania było przeprowadzenie dokład-nego spisu wszystkich przedsiębiorstw (zakładów, firm, warsz-tatów, punktów usługowych itp.) działających w centralnymobszarze miasta. Zadanie to zrealizowano przeprowadzając

centrum Rozwoju Społeczno-gospodarczego począwszy od przełomu 2009 i 2010 roku prowadzi nazlecenie urzędu miasta w Szczecinie cykliczne badanie przepływów zatrudnienia oraz aktywnościgospodarczej w centrum miasta. kolejne badania przeprowadzono w pierwszych kwartałach 2011i 2012 roku. obecna edycja badań, także przeprowadzona w pierwszym kwartale, ale już 2013 roku,jest więc już czwartą z kolei.

Ryszard Czyszkiewicz, Włodzimierz Durka

BADAniA AktyWności goSPoDARcZEj i PRZEPłyWóW ZAtRuDniEniA W SZcZEciniE

Foto: Paweł KlimekŹródło: http://gis.um.szczecin.pl/UMSzczecinGIS/chapter_85000.asp.

Rysunek 1. Podstawowy teren badań nad przedsiębiorczością i zatrudnieniem.

Page 40: Kierunki Zmian

AN

ALI

ZY

KIERUNKI

ZMIAN

„inwentaryzację” na 26 ulicach Szczecina tworzących zwartykompleks, granicę którego wyznaczały ul. Bolesława Krzywo-ustego, Bohaterów Warszawy, 5-go Lipca przechodząca naPlacu Szarych Szeregów w ul. J. Piłsudskiego, a dalej od PlacuGrunwaldzkiego przez Aleję Jana Pawła II, ul. Jagiellońską, św.Wojciecha, obrońców Stalingradu do Alei Wojska Polskiego, ażdo ponownego dotarcia do ul. B. Krzywoustego. oprócz firmodnotowywano obecność podmiotów nierynkowych, głównieinstytucji publicznych. Kolejnym celem badania było dokładniejsze prześledzenie zmianna rynku pracy w oparciu o analizę ruchu zatrudnienia w losowowybranych podmiotach ulokowanych na ulicach B. Krzywous-tego, Bohaterów Warszawy i Jagiellońskiej (najdłuższych w ba-danym obszarze, o najliczniejszej i najróżnorodniejszej liczbieulokowanych tam firm i podmiotów rynkowych. Badanie pole-gało na ustaleniu liczby pracowników zatrudnionych w momen-cie przeprowadzania badań, oraz odniesieniu jej do liczbyzatrudnionych w poprzednim (wyjściowym) momencie. Inwentaryzacja przedsiębiorczości dokonana przy 26 ulicachSzczecina, które od początku były przedmiotem cyklicznychbadań, przyniosła przynajmniej jedno podstawowe spostrze-żenie. Przedsiębiorczość ma się całkiem dobrze. Liczba funk-cjonujących firm nie zmniejszyła się. Rok 2012, któregopodsumowaniem była „inwentaryzacja” w I-m kwartale 2013roku, dowiódł niezwykłej żywotności wszystkich form przed-siębiorczości, ale przyniósł także informację, że nie jest to rzeczbezwzględnie pewna, a także, że na drodze do utrzymania firmmogą się pojawiać poważne trudności. Kryzys gospodarczy niepozostaje bez wpływu na poziomy przedsiębiorczości w Szcze-cinie. W dalszym ciągu zajmowane jest każde miejsce dogodnedo prowadzenia sklepu, punktu świadczenia usług, oferowaniadóbr, towarów i produktów, ale coraz większa ilość lokali, którezostały opuszczone przez wcześniejszych użytkowników po-zostaje już niezajętymi. Coraz później (jeśli w ogóle) pojawiasię nowy przedsiębiorca, gotowy podjąć ryzyko gospodarowa-nia. Te jest wcale niemałe. Istotne jest to, że zdecydowana większość przedsiębiorstw tofirmy o małym, wręcz minimalnym, jedno-, dwu-, maksymal-nie trzyosobowym zatrudnieniu. Są one nastawione na ob-sługę rynku lokalnego. Miasto, a nawet dzielnica, czy wręczsąsiadujące ulice i zamieszkujący je mieszkańcy stanowią krągpotencjalnych i rzeczywistych klientów. Znakomita większośćfirm nie ma kontaktu z szerszym rynkiem, i choć nie jest todobry zaczyn dla ich ekspansywności, to przyczynia się jednakdo ich mniejszej wrażliwości na potencjalne zagrożenia. Te zaśmogą wynikać chociażby z wpływającego na współczesną gos-podarkę, europejską i polską, kryzysu. Drobna przedsiębior-czość (bo tak należy ją nazwać) która zdawała się owegokryzysu nie dostrzegać, musi obecnie przyjąć go do wiadomo-ści, a co więcej zmierzyć się z nim. Już nie pozostaje poza jegozasięgiem. Fakt ten ma jeszcze inne konsekwencje. Trudnooczekiwać od owej mikroprzedsiębiorczości większej ekspan-sywności, znaczących inwestycji i znaczących innowacji.Żadna z tych cech nie jest im szczególnie potrzebna, aby prze-trwać i kontynuować swoją działalność. Przedsiębiorcy wręczwzbraniają się przed trudem ponoszenia finansowych wysił-ków na rzecz najbliższego otoczenia lokali, które zajmowanesą przez ich firmy Przedsiębiorczość rozlokowana na śródmiejskich ulicach Szcze-cina stanowi ważny element miejskiego rynku pracy. Zatrud-

nienie w tych firmach znajduje około 5-7 tysięcy pracowników.Mimo wszystko jednak firmy te słabo zaznaczają się w przepły-wach na rynku pracy. Zarówno zwolnienia, jak i przyjęcia pra-cowników są stosunkowo niewielkie. Generalnie rzecz biorąc,przepływy zatrudnienia polegają na zastępowaniu tych, którzyodeszli, nowymi pracownikami. Zwiększenie zatrudnienia zda-rza się sporadycznie. W wielu przypadkach wynika to z wielko-ści dostępnych lokali. Architektura zabudowy śródmiejskich ulicSzczecina nie pozwala na pomieszczenie w dostępnych loka-lach znaczących ilości osób. Do prowadzenia większości firmwystarczy zresztą dwu-, trzyosobowa obsada gwarantującawykonywanie zadań, nawet w systemie pracy dwuzmianowej. W kształcie przedsiębiorczości następują zmiany. Czteroletniokres obserwacji (2010-2013) nie pozwala na wysuwanie dalekoidących wniosków, niektóre tendencje są jednak całkiem do-brze widoczne. Rynek wykazuje zdolności do samoregulacji.Branże nazbyt rozrośnięte liczebnie w poprzednich latach,w następnych latach hamują rozwój, a nawet spada liczba two-rzących je podmiotów. Dobrym przykładem jest branża skle-pów odzieżowych. W roku 2010 została ona znacznieuszczuplona w porównaniu z rokiem 2009, w roku 2011 powolizaczęła odzyskiwać utraconą pozycję, aby ponownie w roku2012 ulec redukcji. Na szczególna uwagę zasługuje jednak po-wolny, ale nieustający wzrost znaczenia (ilościowego) pewnychbranż oznaczających rzeczywiste przekształcanie charakterumiejskiej przedsiębiorczości. Zwiększa się liczba gabinetówmedycznych, kancelarii adwokackich i notarialnych, biur praw-nych, agencji nieruchomości oraz podmiotów lokujących sięgeneralnie rzecz biorąc w sferze obsługi finansowej. Nie chodzitutaj o same banki, których liczba zresztą stale się zmniejszasię, a raczej o różnorodne kancelarie i biura rachunkowe, ma-klerskie, doradztwa finansowego itp. Zwiększyła się takżeliczba lombardów i punktów udzielających kredyty konsum-pcyjne tzw. „chwilówki”. W niewielkim stopniu zwiększyła sięliczba sklepów z alkoholem. Zważywszy, że praktycznie w pra-wie każdym sklepie spożywczym istnieje także stoisko z tymtowarem, alkohol jest równie popularnym przedmiotemhandlu, jak produkty żywnościowe czy odzież (zapewne dla-tego, że również służy zaspokajaniu podstawowych potrzeb).Wszelako zmiany w kształcie przedsiębiorczości polegają właś-nie na tym, że podmiotów zapewniających zaspokojenie pod-stawowych podstaw, związanych wręcz z potrzebamiprzeżycia – żywność, odzienie – raczej nie przybywa, a wręczubywa (przynajmniej w perspektywie ostatnich trzech lat).Przybywa natomiast podmiotów, które obsługują inne po-trzeby, do tej pory uważane za bardziej wysublimowane, takiechociażby, jak konieczność zasięgania porad prawnych lub

Rysunek 2. żywotność firm w podstawowym obszarze badawczym

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych CRSG.

40

Page 41: Kierunki Zmian

41

KIERUNKI

ZMIAN

AN

ALIZ

Y

usług medycznych. Liczba gabinetów medycznych, poradnii klinik, zarówno publicznych, jak i niepublicznych wzrastaw sposób bardzo znaczący. W obszarze badanych ulic nie znaj-duje się żaden szpital i tylko jedna wielka przychodnia (dawniej-szy WoMP na rogu ul. B. Śmiałego i B. Krzywoustego),potrzebujący pomocy i opieki medycznej nie pozostanie jednakbez takowej – na prawie każdej ulicy znajdzie się jakaś placówkamedyczna. opieka zdrowotna, nawet jeśli całkowicie się jeszczenie przeniosła się ze szpitali i przychodni na ulice, w każdymrazie znajduje się na najlepszej drodze ku temu. Zupełnym fenomenem są usługi fryzjerskie i kosmetyczne(często świadczone przez te same podmioty). Nie ma ani jednejulicy (poza ul.Tarczyńskiego iGarncarską, które prawie w ogólepozbawione są firm rynkowych, bo nie ma tam dla nich miejsca),na której nie ulokowałby się choć jeden podmiot świadczącytakie usługi. Ich liczba zresztą przyrasta w tempie jeszcze szyb-szym niż dzieje się to na przykład z gabinetami medycznymi czykancelariami adwokackimi. Jeśli fryzjerstwo i kosmetykę uznaćza gałęzie rzemiosła, to tylko one podtrzymują jego istnienie,a w każdym bądź razie jego rozwój. Pozostałe rodzaje rzemiosłaco najwyżej trwają, ale nie zwiększają swej obecności. Wyjąt-kiem są być może tylko punkty krawieckie. Nie są to jednak z re-guły zakłady krawieckie starego typu. Nie szyje się tam nowychubrań, są to punkty usług, poprawek, dopasowania itp. Ich roz-wój może mieć wiele wspólnego z istnieniem wielu sklepówz odzieżą używaną. Tę trzeba poprawiać i przystosowywać dosylwetek nowych właścicieli, ale nie trzeba szyć od nowa.Liczba istniejących firm i podmiotów wydaje się zależna od ilościmiejsca na ich działalność, czyli od ilości lokali wprost przysto-sowanych albo dostosowanych do prowadzenia działalnościgospodarczej. Zabudowa ulic jest różna, jedne z nich są bardziej„przyjazne” lokowaniu się tam podmiotów gospodarujących,inne nie były wytyczane i zabudowywane w tym celu. Mimo po-jawiających się na licznych ulicach wielu nowych budynków, no-wych „plomb” w starej zabudowie, przedsiębiorczośćszczecińska (na śródmiejskich ulicach) jest zależna od kształtunadanego miastu przez poprzednich właścicieli i budowniczych.Przedsiębiorczość XXI wieku mieści się w dziewiętnasto- i wczes-

nodwudziestowiecznej przestrzeni, bo inną nie dysponuje – aleto, co można, i należy o niej powiedzieć to, to, że potrafi ją wy-korzystać, niczego wartościowego nie pozostawiając niespożyt-kowanym. Miasto żyje dzięki tej różnorodności wielu firmi podmiotów i w żadnym miejscu nie stanowi kamiennej pustyni.To spostrzeżenie odnosi się nie tylko do śródmiejskich ulicSzczecina, ale do wszystkich zajmujących obszar dziewięciuprzebadanych osiedli miasta. Każda z nich jest całkowicie wy-korzystana zgodnie z dostępnymi możliwościami, żadna niejest opuszczona czy zaniedbana. I to stanowi o tryumfie szcze-cińskiej przedsiębiorczości. Tryumf ten może jednak napotkaćswoje ograniczenia. Żadna z ulic, czy osiedli nie jest opuszczonaczy zaniedbana. Być może jeszcze nie jest. Sytuacja w osiedlachTurzyn i Śródmieście Zachód musi budzić zainteresowanie.Liczba firm, które znajdowały tam swoje miejsce, ulega zmniej-szeniu, i to takiemu, które zasługuje na miano drastycznego.Na pogarszanie się sytuacji wskazuje także spadek poziomuoptymizmu goszczącego dotychczas w świadomości przedsię-biorców. optymizm pod adresem tego, co firmę może spotkaćw najbliższej przyszłości dalej góruje nad postawami pesymis-tycznymi, ale różnica jest mniejsza niż w poprzednich latach.Generalnie rzecz biorąc, jeśli pesymizm jeszcze nie przeważa,to dlatego, iż obecnie przedsiębiorcy są w okresie niepewności,wyczekiwania na to, co przyniesie przyszłość. Równie dobrzemoże być to przyszłość potwierdzająca optymistyczne nasta-wienia, jak i przyszłość usprawiedliwiająca pesymizm. o Szczecinie sformułowano wiele sądów i opinii, z których naj-bardziej powszechne wiązały gospodarczy obraz miasta z gos-podarką morską. obecnie nie jest ona tak dominująca, jakjeszcze kilka lat temu. Na pewno zaś przestała być widocznymelementem gospodarczego i społecznego obrazu miasta. Nigdynie wiązano obrazu Szczecina z drobną i średnią przedsiębior-czością, nigdy nie wskazywano na szczecińskie rzemiosło, szcze-cińskie kupiectwo, handel, usługi, wytwórczość, jako na istotneelementy miastotwórcze. Jest to błąd i swoista niesprawiedli-wość. Wszystkie one istniały i nadal, czasami na przekór wszyst-kiemu, istnieją i odgrywają zasadniczą rolę w życiu miasta. Beznich miasto miałoby inną postać − niekoniecznie lepszą.

Fot.

And

rzej

Łaz

owsk

i

Page 42: Kierunki Zmian

42

AN

ALI

ZY

KIERUNKI

ZMIAN

Te właśnie zagadnienia były poruszane w ramach zrealizowa-nego przez CRSG badania ewaluacyjnego pn. „ocena stoso-wanych trybów wyboru projektów w ramach programówoperacyjnych na lata 2007-2013”. Badanie to zrealizowane byłona zlecenie Departamentu Koordynacji Wdrażania FunduszyUnii Europejskiej w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego.Celem badania była analiza i ocena doświadczeń wszystkichużytkowników programów operacyjnych, w stosowaniu try-bów wyboru projektów oraz przygotowanie zestawu reko-mendacji, zaleceń i wskazówek dla perspektywy finansowej 2014-2020 w zakre-sie stosowania poszczególnych trybów wyboru projektów. Istotną kwestią, jaka została poruszona w ramach badania,było określenie celu zastosowania poszczególnych trybów.Tryb konkursowy służy przede wszystkim do tego, aby wybie-rać do realizacji najlepsze projekty poprzez zapewnienie kon-kurencji pomiędzy złożonymi wnioskami. W dalszej kolejnościwskazać należy na brak ograniczeń, dotyczących aplikowaniauprawnionym do tego podmiotom. W przypadku konkurso-wego trybu naboru projektów wyróżnić należy ponadto dwieformuły realizacji tego trybu, jakim jest konkurs otwarty i kon-kurs zamknięty. Jeżeli chodzi o nabór projektów w trybie indy-widualnym, to rozumienie celu zastosowaniaprzedmiotowego trybu (określonego w ustawie) budzi naj-mniej wątpliwości wśród jego użytkowników. W przypadkutego trybu kluczowe znaczenie ma oddziaływanie projektu narealizację celów danego programu. Podmioty mogące poten-cjalnie realizować projekty w tym trybie nie zostały ściśle okre-ślone. Warto również zwrócić uwagę na dosyć pojemnesformułowanie „strategiczne znaczenie” pojawiające się w de-finicji tego trybu, które jak wskazują wyniki badania bywa in-terpretowane bardzo różnie. o ile w przypadku trybuindywidualnego i konkursowego można w sposób jasny okre-ślić cel ich ustanowienia, o tyle w przypadku trybu systemo-wego kryterium wyróżniającym jest podmiot uprawniony dorealizacji tego typu projektów. Biorąc pod uwagę tak określonądefinicję, niejednoznaczność związana z projektami systemo-wymi polega na ich podmiotowym zdefiniowaniu. Duża częśćuczestników badania rozumiała projekty systemowe, jako„projekty, które w sposób systemowy rozwiązują pewien pro-blem”, natomiast w teorii tryb systemowy definiuje jedynie be-neficjenta uprawnionego do realizacji projektu. Warto zwrócićuwagę, iż projekty systemowe realizowane są wyłącznie przezjednostki należące do sektora finansów publicznych (bądź ichjednostki organizacyjne), chociaż w samej definicji nie jest tookreślone wprost.

W ramach poszczególnych trybów wyboru projektów możnazaobserwować pewne modyfikacje dotyczące ich zastosowa-nia, związane z regionalizacją systemu wdrażania funduszystrukturalnych w Polsce oraz rozproszeniem systemu instytu-cjonalnego programów. Jednak najbardziej uniwersalnym try-bem naboru projektów w niemal wszystkich obszarachwsparcia jest postępowanie konkursowe. W tym trybie reali-zowane są projekty różnych podmiotów, dotyczące wszystkich

chyba każdy, kto związany jest z wdrażaniem projektów europejskich, wie, jak istotną rolę odgrywaw tym procesie sposób i tryb wyboru projektów do realizacji. Przez tryby wyboru projektów rozumiesię, określone w art. 28 ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwoju, sposoby selekcji projek-tów, tj.: tryb indywidualny, systemowy i konkursowy (w tym konkursy otwarte i zamknięte).

Krzysztof Siewiera

tRyBy WyBoRu PRojEktóW – REkomEnDAcjE

DlA noWEgo okRESu PRogRAmoWAniA

Fot.

And

rzej

Łaz

owsk

i

Page 43: Kierunki Zmian

43

KIERUNKI

ZMIAN

AN

ALIZ

Y

dziedzin interwencji (poza pomocą techniczną). Nie wszędziejednak zastosowanie konkursów jest jednakowo zasadne.W przypadku dużych projektów infrastrukturalnych w dziedzi-nach takich jak transport, energia czy ochrona środowiska, za-stosowanie konkursu nie jest zasadne z uwagi na brakprojektodawców, którzy mogliby ze sobą konkurować. Jeżeliz góry znany jest projektodawca lub jest ich niewielka liczbawtedy najwłaściwszy jest tryb indywidualny lub systemowy (je-żeli dotyczy zadań publicznych). Biorąc pod uwagę uzyskanewyniki stwierdzić należy, iż najwyższa jakość kryteriów wyboruwystępuje w przypadku projektów konkursowych. Wynika togłównie z faktu, iż kryteria te powinny stanowić narzędzie wy-boru najlepszych inicjatyw, a nie jak w przypadku trybów poza-konkursowych służyć jedynie weryfikacji spełnienia „standarduminimum”. W przypadku konkursów, które są najbardziej rozpowszechnio-nym trybem wyboru projektów, kluczową kwestią jest jakośćpracy ekspertów oceniających, która często budzi wątpliwościprojektodawców. Wynika to po części ze zbyt dużej ilości wnio-sków, które eksperci muszą ocenić, jednak wydaje się zasadne,aby wprowadzić jasny system akredytacji i szkoleń dla osób od-powiedzialnych za ocenę. Konieczny jest również system infor-mowania ekspertów o wynikach procedury odwoławczej dlaprojektów przez nich ocenianych, gdyż jego brak powoduje, iżnie mogą oni uczyć się i eliminować popełniania tych samychbłędów w kolejnych ocenach. System wyboru projektów opartyo indywidualną ocenę ekspercką nie umożliwia porównaniawniosków między sobą, co zmniejsza skuteczność trybu kon-kursowego. W przyszłej perspektywie finansowej należy rozwi-jać narzędzia oceny kolegialnej, co pozwoli na wybór projektówfaktycznie najlepszych. Ciekawym rozwiązaniem w tym zakre-sie może pochwalić się PARP, który zastosował już pilotażowosystem oceny wniosków oparty o pracę komisji, przed którąprojektodawca ma nawet prawo zaprezentować swój pomysłi wyjaśnić ewentualne wątpliwości. W podobnym kierunku idą rozwiązania w ramach Po KL, w któ-rym od 2013 roku istnieje możliwość przeprowadzania „ocenyglobalnej” projektów, które spełniają minimum merytoryczne.oceny takiej dokonuje komisja powołana przez instytucję ogła-szającą konkurs. Również w ramach Po KL testuje się równieżmechanizmy preselekcji wniosków w postaci fiszki projektowej.Złożenie fiszki projektowej nie jest jednak obligatoryjne i niema wpływu na proces składania i oceny wniosków o dofinan-sowanie. ocena fiszki ma na celu wskazanie projektodawcy, czyzaproponowany pomysł wpisuje się w założenia danego kon-kursu. Jest to bardzo istotne z uwagi na fakt, że koszty przygo-towania i oceny wniosków (zwłaszcza w przypadku projektówinfrastrukturalnych) są często bardzo wysokie, co w przypadkuodrzucenia wniosku powoduje stratę dla projektodawcy. Skalatych strat nie jest możliwa do dokładnego oszacowania, jednakw skali kraju są to zapewne kwoty bardzo duże, na co naszawciąż rozwijająca się gospodarka nie może sobie w przyszłymokresie programowania pozwolić. W przyszłym okresie programowania spodziewać się należyzatem szerszego zastosowania preselekcji projektów, oraz sto-sowania oceny merytorycznej opartej raczej o pracę komisjikonkursowych niż pojedynczych ekspertów. Dotyczyć to bę-dzie zwłaszcza projektów innowacyjnych i niestandardowych,w których nie można określić jednoznacznie mierzalnychwskaźników, które pozwalałyby na porównanie projektów mię-dzy sobą.

Konkurs

Rewitalizacjaspołeczna

Konkurs zamknięty organizowany jest w ramach projektusystemowego „Rewitalizacja społeczna”, którego benefic-jentem jest Centrum Rozwoju Zasobów Ludzkich (w skró-cie CRZL) w ramach Programu Operacyjnego KapitałLudzki, Priorytet I, Zatrudnienie i integracja społeczna,Działanie 1.2 Wsparcie systemowe instytucji pomocy i in-tegracji społecznej i nie stanowi konkursu w rozumieniusystemu realizacji Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.Jest to druga edycja konkursu organizowanego w ramachprojektu systemowego „Rewitalizacja społeczna”.

Konkurs nr: CRZL/1.17/2/P/2013 jest konkursem zamknię-tym bez preselekcji Zasady konkursowe opisane w doku-mentacji konkursowej dostępnej na stronie internetowejwww.crzl.gov.pl .

Celem konkursu jest przetestowanie Modelowego Stan-dardu Aktywnej Integracji (tj. modelowych rozwiązańw zakresie rewitalizacji społecznej oraz modelu part-nerstwa lokalnego) opracowanego na bazie doświadczeńz pilotażowych Programów Rewitalizacji Społecznejz I edycji.

Konkurs stanowi jedną z możliwości rozwiązania prob-lemów nierównomiernego i niezrównoważonego rozwojuspołeczno-gospodarczego gmin, w których występują ob-szary zdegradowane gospodarczo i podwyższony stopieńwykluczenia społecznego. Konkurs stanowi uzupełnieniedziałań podejmowanych w ramach Lokalnych ProgramówRewitalizacji współfinansowanych ze środków Europe-jskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Re-gionalnych Programów Operacyjnych. Przedmiotemkonkursu jest zainicjowanie działań na rzecz społecznościlokalnych poprzez przetestowanie i wdrożenie opracow-anych rozwiązań dotyczących rewitalizacji społecznej orazpartnerstw lokalnych w ramach partnerskich ProgramówRewitalizacji Społecznej stanowiących integralne częściLokalnych (Gminnych) Programów Rewitalizacji orazuzyskanie dofinansowania do proponowanych mode-lowych rozwiązań zarówno w zakresie działań podej-mowanych na rzecz grup docelowych jak i modelowychrozwiązań w zakresie partnerstwa lokalnego.

Page 44: Kierunki Zmian

44

PU

BL

ICY

ST

YK

A

KIERUNKI

ZMIAN

A.P.: Nie potrafię ocenić sytuacji w innych województwach,wydaje mi się, że w większym lub mniejszym stopniu współ-praca WUP i RoPS jest wręcz nieodzowna. Niezależnie odróżnej roli naszych instytucji bardzo często odwołujemy siędo tych samych zjawisk i ludzi. Problemy społeczne musząbyć postrzegane w szerokim i pełnym kontekście, trakto-wane kompleksowo i we wszystkich wymiarach. Dla przy-kładu - nie da się rozwiązywać problemów osób długotrwałebezrobotnych, mieszkających w małych miejscowościach od-nosząc się wyłącznie do sytuacji jednostki, abstrahując od sy-tuacji rodziny i całego otoczenia społecznego. Możnamnożyć przykłady dowodzące, że najlepsze rezultaty przy-noszą działania uwzględniające całokształt sytuacji i w tymkontekście współpraca wielu instytucji wydaje się być ko-nieczna. odnosząc się do wspomnianej dużej samodzielnościinstytucji w wykonywaniu zadań, wydaje mi się, że najważ-niejszy jest sposób postrzegania własnej roli. Ustawodawca,przypisując poszczególne zadania instytucjom, wskazujepodmioty odpowiedzialne za realizację określonych polityk,w żaden sposób nie ogranicza współpracy, nie zabrania po-szukiwania partnerów do realizacji wspólnych celów. Wydajemi się, że taki właśnie jest kontekst współpracy WUP-u i RoPS-u w zachodniopomorskim. Realizując nałożone nanas zadania współpracujemy, korzystamy z doświadczeńpartnera, szukając najlepszych i najbardziej efektywnych roz-wiązań. Mechanizmy współpracy wykształciły się w zupełnienaturalny i ewolucyjny sposób wraz z kolejnymi zadaniamirealizowanymi przez obie nasze instytucje.

D.R-J: Pan Dyrektor słusznie rozpoczął od wskazania intencjiustawodawcy, który w każdym przypadku definiuje podmiotodpowiedzialny za zadanie. Reszta zależy od ludzi, którzy tezadania realizują. W dzisiejszych czasach, kiedy wiedzy przy-bywa w postępie niemal geometrycznym i nie sposób niąw całości operować, gdy praktyka wymaga specjalizowaniasię w określonej działalności, umiejętność budowania relacjipartnerskich staje się po prostu standardem i warunkiem do-brej, skutecznej pracy. Ale jak to się zaczęło u nas? Do tego,by uzyskać efekt dobrej współpracy potrzebnych jest kilkaelementów: ludzie, którzy nie mają kompleksów, są otwarcina nową wiedzę i potrafią przyjąć punkt widzenia innych,umiejętności budowania i podtrzymywania relacji, zdolnośćcałej organizacji do uczenia się i zmiany, no i chyba najważ-niejsze – jasno określone cele. Jeśli uda się przekonać „drugąstronę” do naszych celów – ale nie partykularnie, jednora-

zowo, tylko tak naprawdę przekonać kogoś do naszej filozofiiprowadzenia polityki, do przyjętych kierunków rozwoju – po-kazując przy tym zaangażowanie i oddanie sprawie – musisię udać. oczywiście, pod warunkiem, że ta „druga strona”ma podobne podejście do misji służby publicznej. Kiedy jużpoznaliśmy się wzajemnie i przekonali, że obie strony wiedzą,do czego dążą, że nikt nikomu w niczym nie zagraża, a wręczprzeciwnie – możemy wspólnie więcej zyskać, zaczęliśmywspólnie działać. To były wspólne wyjazdy do lokalnych part-nerstw realizujących projekty, wspólny udział w konstruowa-niu dokumentów planistycznych, wzajemne dostarczaniesobie danych, wskaźników, argumentów i rekomendacji.Wspólnie (RoPS i WUP) – zainicjowaliśmy współpracę służbzatrudnienia i pomocy społecznej w środowiskach lokalnych.To wymaga tylko trochę innych narzędzi administracyjnych,pokonania kilku sztywnych procedur urzędowych (na przy-kład wspólne delegacje), a dalej już idzie. Choć, oczywiście,nie zawsze jest różowo – jak to w życiu. Ważne jest jednakkierowanie się racjonalnością, a nie emocjami.

Jakie korzyści dla naszego regionu wynikają ze współpracy

WUP i ROPS i co się w związku z tym zmieniło?

D.R-J: Dzięki wzajemnej wymianie wiedzy, informacji, do-świadczenia, można powiedzieć, że uprawiamy „dwa polajednocześnie”, a już na pewno – studiujemy dwa fakultetyjednocześnie. Zyskują wszyscy: nasi pracownicy – możliwośćprzyjacielskich, zawodowych kontaktów , a przez to wspar-cie, podpowiedzi jak rozwiązać dany problem widzianyz innej perspektywy. Przez to – mają także dostęp do wieluanaliz, opracowań, raportów, które wykorzystują w codzien-nych zadaniach. Zyskujemy my, jako dyrektorzy, gdyż naszezadania zyskują na wielowymiarowości, są lepiej skonsulto-wane, dopracowane, uszczegółowione. Przykładem możebyć niedawna analiza projektu Krajowego Programu Prze-ciwdziałania Ubóstwu. RoPS – widzi problemy przedewszystkim przez pryzmat szerokich, dalekosiężnych celówpolityki społecznej i społecznej zmiany. Koledzy i koleżankiz WUP – skupiają się na okresowych odcinkach i ich wskaźni-kowaniu. Każdy z naszych podmiotów ma świetnych specja-listów w swoich dziedzinach. Połączenie tych sił daje nowywymiar, nową jakość działań służby publicznej.

A.P.: A ta nowa jakość przekłada się na wizerunek samorządui regionu. Najważniejszą korzyścią jest bez wątpienia jedno-lity i spójny przekaz płynący z obu instytucji. Jednolity, bo za-

Województwo zachodniopomorskie jest jednym z nielicznych w Polsce, które może pochwalić siębardzo dobrą współpracą WuP i RoPS. Powszechnie wiadomo, że w naszym kraju istnieje tendencjado dużej samodzielności instytucji w wykonywaniu zadań ustawowych. jak doszło do nawiązania tejpartnerskiej współpracy ? – pytam o to dyrektorów obu instytucji: Dorotę Rybarską-jarosz, dyrektorRegionalnego ośrodka Polityki Społecznej oraz Andrzeja Przewodę, dyrektora Wojewódzkiegourzędu Pracy w Szczecinie.

WSPółPRAcA WuP i RoPS

Page 45: Kierunki Zmian

45

KIERUNKI

ZMIAN

PU

BL

ICY

ST

YK

A

zwyczaj wynikający ze wspólnie wypracowanych stanowiski programów. Niezwykle istotna jest możliwość wzajemnegouzupełniania, wzbogacania realizowanych przedsięwzięć,o czym już mówiła Dyrektor Jarosz. Podam może kolejnyprzykład: od początku realizacji PoKL, WUP proponowałi promował partnerską formułę realizowania projektów przezinstytucje pomocy społecznej. Jestem przekonany, żew ogromnej mierze dzięki wsparciu Regionalnego ośrodkaPolityki Społecznej lokalne partnerstwa są dziś stałym i bar-dzo ważnym elementem Programu operacyjnego KapitałLudzki w zachodniopomorskim. RoPS w nie tylko bardzoenergicznie wspiera partnerstwa, ale w swoich działaniachrealizowanych w ramach PoKL poświęcił im również wielemiejsca, choćby włączając się w realizację naszej idei poprzezautorski projekt szkoleniowy: „Partnerstwo w Czterech Kro-kach”. To także te efekty, o których już wspominała pani dy-rektor – wspólny audyt i doradztwo w zespołachrealizujących lokalne projektu systemowe. To na przykładszybkie podejmowanie decyzji – co do wniosków zgłasza-nych na takich spotkaniach. Jeśli gdzieś uzyskaliśmy infor-mację o potrzebie konkretnych szkoleń dla służb społecznychi przedstawicieli NGo – natychmiast była wspólna narada,czy wprowadzać to do wniosku systemowego (szkolenio-wego) RoPS. W innej sytuacji, taka decyzja zapadłaby po pi-semnym wniosku RoPS, szczegółowo uzasadnionym,a może i to nie zostałoby uwzględnione, gdyż do końca nieznalibyśmy motywacji do czegoś nowego. A tak – wspólnadyskusja w terenie, analiza tego, co można zrobić w obecnymprojekcie RoPS, o co wnioskować, ale już z pewnością, żetaka zmiana jest konieczna. Inny przykład – stanowiska róż-nych instytucji wobec projektów zmian w zasadach finanso-wania projektów. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, alei Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, nierzadko zwracająsię do regionów o opinie w konkretnych sprawach i rekomen-dacje zmian. Proszę sobie wyobrazić, że instytucje reprezen-tujące ten sam samorząd wysyłają sprzeczne opinie i wnioski– to nie świadczyłoby dobrze o jednolitej polityce. Jeśli mywymieniamy między sobą odrębnie przygotowane materiałylub też wypracujemy taki materiał razem – wysyłamy sygnało spójnej, zintegrowanej polityce społecznej w regionie.Nasze wspólne argumenty mają z pewnością większą siłęprzekonywania. I zapewne dlatego, kilka istotnych dla naszmian udało się tą drogą przeprowadzić.

Czy jest coś, co dzisiaj zrobiliby Państwo inaczej?

A.P.: Gdy realizuje się wiele zadań, bardzo często dzieje siętak, iż dopiero po fakcie przychodzi refleksja, że coś możnabyło zrobić inaczej, lepiej. To zupełnie naturalna kolej rzeczy,dzięki której możemy wyciągać wnioski i uczyć się. Szczęśli-wie, w dotychczasowych relacjach z naszymi partnerami,udało się w moim przekonaniu uniknąć błędów, które w jakiśzupełnie niezwykły sposób wpłynęły na naszą działalnośći wymagałaby istotnej korekty w przyszłości.

D.R-J: I co ja mam w takiej sytuacji dopowiedzieć?... Chybato, że szkoda, iż nasze losy zawodowe nie zeszły się wcześniej[śmiech…] A tak na poważnie, jako Zespół, ten „Ropsowski”,staramy się podsumowywać nasze zadania i bywa, że właśniestajemy wobec wniosku: „Trzeba było zapytać innych!”. A ci

„inni”, to właśnie sprawdzeni partnerzy: WUP, PFRoN, orga-nizacje pozarządowe, wszyscy, którzy podążają w tymsamym kierunku. Uczymy się cały czas nowych form wzajem-nego „wykorzystywania”, bo sytuacja wokół, zmieniające sięzadania, a także prawo – zmuszają nas do poszukiwania no-wych rozwiązań. Niemal wszystko, co jest w tym roku, takżenasza współpraca, wygląda „inaczej” niż dwa i trzy lata temu. A jak widzą Państwo współpracę WUP i ROPS w najbliż-

szych latach? Co przyniesie przyszłość, zapowiadająca się

aktywnie i ambitnie?

D.R-J: To naprawdę trudne pytanie. Dyrektor Przewoda znamoje futurystyczne stanowisko, że jeszcze przyjdzie takiczas, iż stworzymy wspólne stanowiska – choćby do sprawświadczenia usług doradczych w regionie lub swoistej super-wizji samorządów lokalnych w kwestiach społecznych. Dziściągle za mało jest planowej, świadomej polityki społecznejna poziomie lokalnym. Dlatego tym bardziej potrzebne sąnasze instytucje, a dokładniej to, co wynika z naszej współ-pracy i wymiany doświadczenia.

A.P.: No tak, ten futurystyczny pomysł być może będzie miałszansę wizualizować się w jakimś projekcie innowacyjnym.Nowe czasy, nowe wyzwania – wszystko przed nami… Po-cząwszy od roku 2014 znacznie zmienią sie kompetencje sa-morządów wojewódzkich w zarządzaniu EuropejskimFunduszem Społecznym. To wielka szansa, wyzwanie, alei zarazem olbrzymia odpowiedzialność za jak najskuteczniej-sze wykorzystanie ogromnych środków finansowych. Do-tychczasowe doświadczenia powinny pomóc nam sprostaćtym wyzwaniom. Mam nadzieję, że korzystając z wypraco-wanych i utartych już mechanizmów, uda się nam wspólniewypracować takie rozwiązania, które w największym stopniubędą odpowiadały specyfice naszego regionu.

D.R-J: Skoro dzikie gęsi, wędrując w kluczu potrafią zwięk-szyć swoje możliwości w pokonywaniu dystansu aż o 70%, too ile bardziej ludzie, potrafiący współpracować i wspierającysię wzajemnie – mogą zwiększyć efektywność i skuteczność?Jeśli nie dla misji i wyzwań, to choćby z powodu egoizmui wygodnictwa, organizacje i instytucje powinny ze sobąwspółpracować. Szkoda, że ciągle tak niewiele z nich to ro-zumie…

A.P.: Skoro pani dyrektor uderzyła w taki ton, to ja czuję sięwywołamy do puenty – w naszym województwie powoliudaje się to zmieniać. Przyjeżdżają do nas liczne grupy stu-dyjne z różnych stron Polski, podpatrując, dopytując, jak siętworzy partnerstwa, jak to działa w praktyce, jak taki klimattworzyć. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale kilkanaście – jużtak. A my, wspólnie z RoPS, przyczyniliśmy się do powołaniai działalności już blisko pięćdziesięciu partnerstw. Musimybyć wiarygodni, musimy sami dać przykład, żeby wzbudzićzaufanie i żeby inni poszli tą drogą. Nie zawsze jest łatwo, alecóż – chyba lubimy wyzwania…

Tak więc życzę Państwu i pracownikom obydwu instytucji

wielu wyzwań i dobrej współpracy.

Rozmawiał: Ziemowit Pawluk

Page 46: Kierunki Zmian
Page 47: Kierunki Zmian

47

KIERUNKI

ZMIAN

PU

BL

ICY

ST

YK

A

Nie zawsze jest to jednak jednoznaczne. Bywają kraje i regiony,w których firmy rosną jak grzyby po deszczu, a nie wzrastajązasoby obywateli. Zdarza się też sytuacja odwrotna, kiedy firmjest stosunkowo niewiele, jednak są one tak wyspecjalizowanei innowacyjne, że zapewniają zamożność na dużych obszarach(np. w Finlandii na 10 000 mieszkańców przypada 419 firm,a w dużo biedniejszych krajach takich jak Czechy, Słowacja czyPortugalia – od 750 do 900). A jaka jest sytuacja w Polsce? od-powiedź na to pytanie próbowali znaleźć czołowi polscy dzien-nikarze ekonomiczni, którzy opracowali raport na zleceniePolskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych „Lewiatan”.Imponująca może wydawać się liczba 3,5 miliona zarejestro-wanych w wykazie REGoN przedsiębiorców (co roku powstajeich ponad 300 000: wyobraźmy sobie miasto wielkości Szcze-cina, w którym każdy dorosły obywatel prowadziłby własnąfirmę). oznaczałaby ona, że co ósmy dorosły mieszkaniec Pol-ski prowadzi firmę. Niestety, okazuje się, że aktywnych przed-siębiorstw jest tylko połowa – ok. 1,7 miliona. Nie uleganatomiast wątpliwości, że to przedsiębiorstwa prywatne są od-powiedzialne za większość inwestycji dokonywanych w kraju.Inwestycje prywatnych firm są trzy razy większe niż te doko-nywane przez samorządy. Przedsiębiorstwa wytwarzają ¾produktu krajowego brutto i płacą połowę podatków w kraju. Mitem okazuje się stereotyp „Polski B”, usytuowanej rzekomona południowym wschodzie. Gdy spojrzeć na mapę przedsta-wiającą najbogatsze i najszybciej rozwijające się przedsiębior-stwa, poza województwem mazowieckim i Warszawąnajwiększe ich nasycenie ujrzymy właśnie w południoweji wschodniej Polsce. Bardzo dobrze pod tym względem wy-gląda województwo podkarpackie, niegdyś pochopnie braneza przykład wszystkiego, co najgorsze w rzekomej „Polsce B”.To tutaj siedzibę mają choćby takie firmy jak Asseco Poland(roczne obroty ok. 5 mld zł). Mianem „Polski B” – jeśli wziąćpod uwagę siedzibę najlepiej rozwiniętych przedsiębiorstw –można dziś nazwać Polskę zachodnią, a przede wszystkim wo-jewództwa zachodniopomorskie i lubuskie, gdzie brak przed-siębiorstw osiągających choćby 0,7 mld zł obrotu.Także dane dotyczące innowacyjności przedsiębiorstw nie po-zostawiają złudzeń. Na południu i wschodzie Polski wysokie sąodsetki przedsiębiorstw innowacyjnych (np. woj. podkarpackiei śląskie). Najgorsza sytuacja pod tym względem ma miejscew województwach zachodniopomorskim i lubuskim, orazłódzkim, które także stanowi białą plamę na mapie polskiej in-nowacyjności.Potwierdza się natomiast znany stereotyp dotyczący wysokichzarobków wWarszawie i okolicach. Średnia miesięczna pensjaw województwie mazowieckim jest 1,5 raza wyższa niż w po-zostałych województwach, między którymi te różnice nie sąjuż tak istotne.

Wiele wskaźników rośnie – są wśród nich inwestycje firm,środki trwałe, eksport. W jakim jednak stopniu te rosnącewskaźniki przekładają się na pozycję Polski w świecie? Czy ros-nące szybko przedsiębiorstwa są w stanie konkurować z inno-wacyjnymi firmami takimi jak Apple, Samsung, Amazon czyGoogle? Dane zgromadzone w raporcie wskazują, że w tejchwili jest to niemożliwe. Za prace badawczo-naukowe i roz-wój najnowszych technologii w chwili obecnej najczęściej płacipaństwo – bardzo rzadko przedsiębiorcy. Wydatki państwa sątu cztero- czy sześciokrotnie niższe niż w Niemczech lub Szwe-cji. Raport „Lewiatana” skłania więc, by zadać pytanie, którezadawał dr Jan Szomburg z IBNGR podczas Kongresów oby-watelskich: czy Polska zamierza iść w stronę kreatywności, czyw stronę odtwórczo-podwykonawczą. Nikt nie ma chyba wąt-pliwości, który z tych kierunków jest miarą sukcesu.

Raport „Przedsiębiorczość w Polsce” można znaleźć na stronie

http://konfederacjalewiatan.pl/wydawnictwa

czy miarą sukcesu lub porażki państwa są zasoby jego budżetu, czy zasoby wypracowane przezprzedsiębiorców? W jakim stopniu przedsiębiorstwa odpowiadają za dobrobyt kraju? odpowiedzi nadwa pierwsze pytania wydają się oczywiste – sukces państwa jest sukcesem przedsiębiorstw, a jegoodzwierciedleniem jest rozwój firm i wzrost ich liczby.

Jarema Piekutowski

miARA SukcESu, miARA PoRAżki

Jeden z biurowców w Warszawie – symbol intensywnego rozwoju miasta

Page 48: Kierunki Zmian

48

PU

BL

ICY

ST

YK

A

KIERUNKI

ZMIAN

Główny cel działania inkubatorów NGo to zapewnienie sprzy-jających warunków dla powstawania i rozwoju podmiotów IIIsektora. Zapewniają one z reguły bezpłatną ofertę wsparcia dlaorganizacji pozarządowych i grup nieformalnych – do najczęściejoferowanych usług należą: doradztwo, szkolenia i udostępnianiezasobów lokalowo-sprzętowych. o fenomenie Szczecina można mówić w kontekście istnieniaw mieście dwóch inkubatorów NGo, powołanych i wspieranychprzez Urząd Miasta Szczecin. To sytuacja wyjątkowa, bo jednąz najbardziej popularnych form ich prowadzenia jest forma krót-koterminowego projektu, finansowanego ze środków unijnych.W Szczecinie założeniem jest stabilność wsparcia oraz długo-trwałość efektów wypracowanych rozwiązań i relacji, stąd silnepowiązania pomiędzy inkubatorami a władzami. Dodatkowo,prowadzenie tych instytucji oddano organizacjom pozarządo-wym, wyłonionym w drodze konkursowej: Szczecińskim Cen-trum Wspierania organizacji Pozarządowych Sektor 3 zarządzapięć partnerskich organizacji, które działały na rzecz jego powo-łania, a Szczeciński Inkubator Kultury (Inku) od 2011 roku pro-wadzi Stowarzyszenie Media Dizajn. Delegowanie części zadańzwykle realizowanych przez odpowiednie komórki urzędówmiejskich do podmiotów znających potrzeby i problemy sektorajest rozwiązaniem skutecznym, a organizacje stają się „bufo-rem” pomiędzy innymi podmiotami III sektora a samorządemterytorialnym.Rola ta skupia się także na udostępnianiu NGo-som narzędziniezbędnych do profesjonalizacji działań i w efekcie uniezależ-nienia się od finansów publicznych. Narzędzi w postaci wiedzyi umiejętności (np. znajomości ustaw czy wiedza z zakresu fun-draisingu), które, dobrze wykorzystane, pozwalają ograniczaćhierarchizację relacji na linii NGo – administracja publiczna.Szczecińskie inkubatory rocznie organizują kilkaset godzin szko-leń i udzielają jeszcze więcej konsultacji. Dodatkowo realizująwydarzenia tematyczne – seminaria, konferencje i spotkania ne-tworkingowe. Wszystko w celu podnoszenia poziomu kompe-tencji sektora pozarządowego.

i + i = iii sektorCzy dwa inkubatory NGo w mieście liczącym trochę ponad czte-rysta tysięcy mieszkańców to dużo? Czy nie dublują one swoichdziałań? Misją powstałego w 2010 roku Szczecińskiego CentrumWspierania organizacji Pozarządowych „Sektor 3” jest „wspie-ranie procesu budowy społeczeństwa obywatelskiego poprzezrozwój potencjału istniejących i wzmacnianie procesu powsta-wania nowych organizacji pozarządowych oraz inicjatyw spo-łecznych”. Nieopodal siedziby „Sektora 3” w przedwojennej willi mieści sięSzczeciński Inkubator Kultury (Inku), czyli finansowana ze środ-ków miejskich instytucją dedykowaną młodym NGo-som, ini-

cjatywom obywatelskim i osobom indywidualnym działającymw obszarze kultury. Na stałe z Inkubatorem związanych jest 21organizacji pozarządowych, którym Inku pomaga w najtrudniej-szym okresie, czyli wtedy, gdy pomysły trzeba przekuć w dobreprojekty i konkurować o środki zewnętrzne.Choć na pierwszy rzut oka cele i działania szczecińskich inkuba-torów się pokrywają, to wypracowały one różne standardywspółpracy (np. odrębne tematycznie warsztaty czy wspólnąorganizacją wydarzeń). Co więcej, Inku działa dla określonejbranży, wymagającej nieco innego wsparcia niż np. organizacjedziałające na rzecz sportu. Większą rolę w codziennym działaniu„kulturalnych” NGo-sów odgrywa choćby promocja czy znajo-mość prawa autorskiego. Często też wsparcia poszukują indy-widualni artyści lub grupy nieformalne, które dopiero rozważajązałożenie stowarzyszenia lub fundacji.

Problemy wewnątrz sektoraRaporty dotyczące kondycji sektora pozarządowego w Polscewskazują, że jednym z jego głównych problemów jest brak we-wnętrznej współpracy (por. Podstawowe fakty o organizacjachpozarządowych – raport z badania 2012, StowarzyszenieKlon/Jawor, 2013). Wynika to z mnogości organizacji, koniecz-ności konkurowania o środki finansowe, a także z czysto ludzkiejobawy o kradzież pomysłu. Zarówno SCWoP Sektor 3, jak i Inkupostawiły sobie za cel szeroko zakrojoną współpracę, której re-zultatem ma być budowanie silnego frontu trzeciego sektoraw mieście. Takie działania zwiększają zasięg realizowanychprzedsięwzięć, jednocześnie minimalizując koszty zadania. Mato też cel pośredni – wzmacnia społeczne przekonanie, że współ-działanie jest skuteczniejsze i nie pozbawia partnerów odrębno-ści. Pierwszym przedsięwzięciem było międzynarodowe spotkaniepn. Meeting people is easy („Poznawanie ludzi jest proste”).Ważną inicjatywą było rozpoczęcie kampanii społecznej KTo?NGo!, której mottem było: „Zobacz, co organizacje pozarzą-dowe mogą zrobić dla Ciebie”, a punktem kulminacyjnym –ogólnopolski Konwent Inkubatorów organizacji Pozarządo-wych KTo? NGo!, zorganizowany w Szczecinie w maju 2013roku. Żadne z tych działań nie byłyby możliwe, gdyby nie ludzie two-rzący instytucje wsparcia. To właśnie z ich inicjatywy rodzi siępomysł, by pracować na rzecz konkretnej sprawy. Korzyści jestwiele, wśród nich najcenniejsza – mieszkańcy Szczecina corazlepiej rozumieją rolę NGo-sów oraz chętniej uczestniczą w ini-cjatywach pozarządowych. W czym więc leży sedno fenomenupozarządowego Szczecina? W umiejętności przeistaczania ne-gatywu w pozytyw, w szczerej sympatii do siebie nawzajemi w chęci współdziałania, która przekształca się w korzyści dla ca-łego trzeciego sektora, w tym aktywnych obywateli.

W Polsce z każdym rokiem rośnie liczba organizacji pozarządowych i inicjatyw społecznych. Wzrastatakże liczba instytucji oferujących pomoc w pierwszym, najtrudniejszym okresie istnienia. W Szczeci-nie zostały powołane dwie z nich, tj. Szczecińskie centrum Wspierania organizacji Pozarządowych„Sektor 3” oraz Szczeciński inkubator kultury. czy to dowód na pozarządowy potencjał Szczecina,czy może na klęskę urodzaju?

Monika Tomczyk

fEngomEnAlny SZcZEcin?

Page 49: Kierunki Zmian

49

KIERUNKI

ZMIAN

PU

BL

ICY

ST

YK

A

od dłuższego czasu wiemy, iż samorząd lokalny nie jest w sta-nie zapewnić wszystkich usług niezbędnych do rozwoju spo-łeczności lokalnych (nie tylko w zakresie podciągania gatek napomnikach). Gdy nawet może, to prowadzi to nieraz do zanikuaktywności obywatelskiej i do rozwoju postaw roszczeniowych.Wspominał o tym jeden z burmistrzów podczas tegorocznegoKongresu Współpracy Lokalnej w Słupsku: „Jak sam nie zarzą-dzę, to nic nie zrobią”. Lokalna społeczność to nie sam lider,choćby i najlepszy, zarządzający wszystkim i wszystkimi. Z drugiej strony, coraz większa złożoność procesów zachodzą-cych w społecznościach lokalnych i oddziaływanie czynnikówzewnętrznych utrudniają procesy samodzielnego zarządzaniaspołecznością. Zapewnienie bezpieczeństwa (w tym socjal-nego), wysokiej jakości życia, aktywności mieszkańców w każ-

dym wieku, perspektyw rozwoju indywidualnego i zbiorowegoczy też pracy dla młodych mieszkańców społeczności staje sięwyzwaniem dla wszystkich, ale też i wspólną odpowiedzialno-ścią. Coraz trudniej powiedzieć: „nie obchodzi mnie to”. Z jednejstrony przyczynia się to do renesansu aktywności lokalnej,a z drugiej do poszukiwania poczucia wpływu i tożsamości spo-łecznej. Terytorium społecznie odpowiedzialne nie powstaje „ottak”; jego zbudowanie wymaga długiego procesu rozwoju ka-pitału społecznego, animacji lokalnej, kształcenia liderów, prze-łamywania barier komunikacyjnych. To trudne zadanie. Ważne,by w tym procesie władza dzieliła się decyzyjnością. Fundusz so-łecki, budżet partycypacyjny, partycypacyjne zarządzanie (a nietylko konsultowanie), powierzanie zadań – te instrumenty ułat-wiają proces budowania otwartej społeczności. Kluczem do suk-

W jednej z miejscowości podczas dużego wydarzenia lokalny pomnik marynarza został przystrojonyw ubiór – spodenki i koszulkę. Wyglądało to estetycznie; ubiór nawiązywał do wydarzenia. Po jakimśczasie niestety spodenki zaczęły się osuwać i odsłoniły mniej szlachetną część ciała marynarza… Wy-wołało to reakcję powszechnego oburzenia. Pytano, gdzie jest miasto, dlaczego Prezydent nie pod-ciągnie gatek. Efekt był taki, że owe gatki zdjęto i pomnik stał się nieco smutniejszy. A wystarczyłopodejść i podciągnąć spodenki…

Antoni Sobolewski

tERytoRium SPołEcZniEoDPoWiEDZiAlnE

Fot.

And

rzej

Łaz

owsk

i

Page 50: Kierunki Zmian

50

PU

BL

ICY

ST

YK

A

KIERUNKI

ZMIAN

cesu jest również innowacyjność tego procesu – im mniej sztam-powy, tym lepiej. Kiedyś w Nowym Warpnie realizowaliśmy pro-jekt, którego elementem było kształcenie młodych liderów –zrobiliśmy to za pomocą szkolenia w zakresie... tańca z ogniem.Zespół tańczy do dziś i jest chlubą Nowego Warpna. Co jest najważniejsze w terytorium odpowiedzialnym społecz-nie? Po pierwsze − poczucie wspólnoty i odpowiedzialności za nią,a także zdolność do samoorganizacji w sprawach wielkich i zu-pełnie małych. Po drugie − współdziałanie. Każdy z nas korzysta z infrastruk-tury i wydarzeń planowanych przez gminę; powinny one więcnie tylko być przyjazne mieszkańcom, ale i spełniać ich oczeki-wania, a także dawać możliwość rozwoju. Użytkownicy szybkowychwytują błędy w planowaniu inwestycji, więc warto by bylizaangażowani w proces inwestycyjny od samego początku. Totrochę jak budowa domu przez rodzinę. Takim polem współ-pracy może być np. Lokalna Grupa Działania.Po trzecie − dzielenie się wiedza i doświadczeniem. Kluczem dorozwiązania problemów jest posiadanie wiedzy o tym co dziejesię wokół nas, jakie są oczekiwania społeczności, kto jakimi za-sobami dysponuje. Bez tego nie możemy planować naszegorozwoju. Rozpoznanie to jedna z kluczowych części każdejakcji, i to nie tylko militarnej. Po czwarte − zarządzanie zmianą społeczną i gospodarczą.Społecznie odpowiedzialne terytoria cały czas powinny wspól-nie obserwować nadarzające się okazje i nadchodzące zmiany.Szybciej i łatwiej dokonuje się wtedy przekształceń, nawet tychtrudnych, związanych np. z likwidacją szkół czy przedszkoli. Toważne, by wspólnie obserwować trendy demograficzne, dbaćo starzejących się współmieszkańców, by jak najdłużej pozos-tawali sprawni i nie wymagali opieki całej społeczności. Po piąte − budowanie społeczności od szkoły podstawowej. Jużw szkole musimy zacząć angażowanie uczniów w decyzje i lo-kalne wydarzenia. To w przyszłości wykształci aktywnychmieszkańców, którym los społeczności nie jest obojętny,a z drugiej strony buduje więzi, dzięki którym przynajmniejczęść młodych ludzi po zakończeniu edukacji będzie chciała po-wrócić do swojej miejscowości. Gdy upada przedsiębiorstwo lokalne, to jest to tak naprawdęstrata dla wszystkich: dramat osób tracących pracę, dostawcówusług i produktów, spadek dochodów gminy i często wzrost wy-datków – to nie tylko strata dla właściciela (jak chcieliby za-wistni). odpowiedzialne społecznie terytorium często oznaczawsparcie takiego podmiotu i pomoc w przezwyciężeniu kry-zysu. Inaczej stracą wszyscy, a przecież zapobieganie jest tań-sze od leczenia.

To właśnie wspólnota powinna decydować o rozwoju, pamię-tając, by np. usługi komunalne i remonty świadczyły lokalnefirmy (mimo iż to nie jest zbyt łatwe w świetle prawa zamówieńpublicznych); by w oparciu o lokalne zasoby budować atrakcjeturystyczne i rekreacyjne, zarządzane przez lokalne podmiotyekonomii społecznej (wzorem Bałtowa, licznych wiosek tema-tycznych czy też „Edenu”). Nie jest to szczególnie proste, gdymamy w sposób holistyczny spojrzeć na finanse naszej społecz-ności, szczególnie w zakresie spraw społecznych, by dostrzecw nich inwestycję w społeczność lokalną i ukierunkować je nietylko na sprawy egzystencjalne, ale i rozwojowe. Najpiękniejsze wydarzenia tworzą właśnie odpowiedzialnewspólnoty w oparciu o własne zasoby i własną pracę, przy okazjiintegrując mniej aktywnych mieszkańców, zamiast wykorzy-stywać przywiezioną scenę, mniej lub bardziej znany zespół,paru kuglarzy i obwoźne budy serwujące chleb ze smalcemi kiełbaski z rusztu. Takie wydarzenie nie cementuje mieszkań-ców, nie buduje tożsamości, a nade wszystko nie wyróżnia sięna tle setek tego typu imprez organizowanych w dziesiątkachmiejscowości dokoła. Czy to jest możliwe? odpowiedź jest prosta: Tak. Kilkanaściedni temu prowadziłem zajęcia dla stowarzyszenia działającegona rzecz małej miejscowości w okolicach Szczecina. Zaskoczyłomnie kilka rzeczy: entuzjazm tworzenia nieprojektowychprzedsięwzięć dla społeczności, współpraca starych i nowychmieszkańców, umiejętność pozyskiwania partnerów, szczegól-nie tych biznesowych, oraz chęć wypracowania planu pracyi działań rozwojowych dla społeczności. To jest już dojrzała spo-łeczność, gotowa do pracy partnerskiej z gminą i szkołą, a takżedo przejmowania zadań, np. prowadzenia ośrodka kultury, bylepiej służył mieszkańcom.

Fot.

Ant

oni S

obol

ewsk

i

Fot.

And

rzej

Łaz

owsk

i

Page 51: Kierunki Zmian
Page 52: Kierunki Zmian

www.crsg.pl

facebook.com/centrumrozwoju

Przedsiębiorstwo Społeczne