Justyna Śmidowicz
-
Upload
justynasmidowicz -
Category
Documents
-
view
238 -
download
3
description
Transcript of Justyna Śmidowicz
Justyna Śmidowicz
Wwolnychchwilachmaluję to tytuł wystawy złożonej z obrazów i fotografii.
W Tematach i wariacjach
Cage zapisuje: nuda plus uwaga
= zaczyna być ciekawie. Uwaga
wyostrza się w ciszy, cisza daje
możliwość skupienia. Podobnie
biel – daje swobodne pole do
koncentracji. Ani biel, ani czerń,
ani szarość nie są całkowitą
próżnią. Białe obrazy i matowy
czarny obraz z 1951 roku Roberta
Rauchenberga podobnie jak Biały
kwadrat na białym tle Malewicza
to ekrany projekcyjne, czyli
przestrzeń w której mogą zaistnieć
ruchy świateł i cieni. Kluczowe
jest zdanie Rauschenberga:
It is completely irrelevant that I am
making them – <<Today>> is their
creator. Rauchenberg określał
te prace mianem nie-obrazów
m o n o c h r o m a t y c z n y c h –
n a powierzchni pojawia ł y s ię
cienie, odbicia rzeczywistości ale nie
istniał żaden realny wizerunek czy
wyobrażenie. W znużenie wpisane jest poszukiwanie nowego początku, nowego końca. Dwa istotne punkty w procesie - zaczynanie i zamykanie – gwarantują rozwój. Rozpoczynając
bielą oczekuje się kolejnych warstw, kolorów, wzrostu przez dodawanie. Tak jak biała kartka, chwilę przez zapisaniem, białe, czyste płótno jest ekscytującym początkiem, punktem zero, startem. Biel zdaje się kolorem straszniejszym niż czerń w przypadku końca. To szarość jest jednak dla nudy najtrafniejszym kolorem – brak kontrastów gwarantuje poddanie się otoczeniu, zlanie się z nim, zrezygnowanie, kapitulację. W tym kontekście znudzenie jest brakiem możliwości zaistnienia obrazu, czyli płaską, pustynną wersją naszej wyobraźni.
Interesuje mnie zmarnowany czas. Interesuje mnie praca, która nie daje wymiernych rezultatów. Bezruch jest niekoniecznie pejoratywny, a obojętność niejednoznaczna.