Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf ·...

86

Transcript of Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf ·...

Page 1: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

������ ������������ ������������� ���� ������ �������������������������������������������� ������� ��������������������������������������������������������������������������� ���� ��������

����� ��� ������� �������� �� ������� �� ������������������������������������������������� �� ������ ������� ����� ������ ������������������������������������ ��������������������������������������������������������������������������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������ ������������������ ������������������������������������������������������� ������������������������������������������������������ ������� ���������� ���� ��������������������������������������������� ���������������������������������������������������������������������� ���������������������������������������

������������������

������������������

�����������������������������

Page 2: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta
Page 3: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta
Page 4: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta
Page 5: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

HENRYKA JURAŁOWICZ

KSIĘŻYC KŁADZIE GARŚĆ ŚWIATŁA

Słupsk 2006

Page 6: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

WydawcaStarostwo Powiatowe w Słupsku

Wydano dzięki pomocy finansowejUrzędu Gminy w Smołdzinie

RedaktorzyZbigniew Babiarz-Zych

Mirosław Kościeński

Projekt okładkiSkład komputerowy

Artur Wróblewski

ZdjęciaJan Maziejuk

Hafty kaszubskieHenryka Jurałowicz

KorektaZbigniew Babiarz-Zych

Mirosław Kościeński

Nakład: 350 egz.

Copyright by Henryka Jurałowicz

ISBN 83-60228-03-5

Słupsk 2005

DrukZakład Poligraficzny GRAWIPOL

Grażyna Zblewska i Sławomir Zblewski Sp.j.76-200 Słupsk, ul. Poznańska 42

Page 7: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

Tomik ten dedykuję moim dzieciom. Henryka Jurałowicz

Page 8: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta
Page 9: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta
Page 10: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta
Page 11: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

9

KSIĘŻYC KŁADZIE GARŚĆ ŚWIATŁA

Warto ten debiutancki tomik Henryki Jurało-wicz, która urodziła się i spędziła młodość oraz część do-rosłego życia na ziemi kaszubskich Słowińców dokładnie przeczytać. Pragnę zwrócić uwagę na tematy - klucze. Czyli wiersze o matce, wiejskiej muzyce, biedzie i bezna-dziejności panującej na popegeerowskiej wsi oraz pięk-nie i urodzie pomorskiej ziemi. Koniec sztuki proklamowano już wielokrotnie. Nie tylko w obrazoburczych, romantycznych, futurystycznych czy dadaistycznych manifestach. Także w precyzyjnych, historycznych, socjologicznych i estetycznych analizach. Tak wtedy uzasadniano obumieranie i postępującą degra-dację poszczególnych dziedzin sztuki, tak i dzisiaj to się robi. Uwzględniając rozwój internetu i sztuk wirtualnych. Jednak Jurałowicz kategorycznie (i słusznie) za-przecza tym teoriom, czego przykładem jest wiersz pod tytułem „Moja poezja”. Stwierdza w nim, że: „Siła i piękno jest jej orężem A ja nie dam się zwariować” Już w 1930 roku Karel Teige pisząc swój esej pt. „Wiersz, świat, człowiek” twierdził, że „jedyną i wielokształt-ną funkcją poezji (...) jest obdarzać, nasycać i raz jeszcze budzić ludzką wrażliwość, rozwijając twórcze, zmysłowe, uczuciowe, miłosne talenty. I tak pisze autorka książki. Twórczość Jurałowicz, szczególnie jej wiersze o zabarwieniu erotycznym, w których porównania i meta-fory przesycone są elementami zaczerpniętymi z pomor-skiej przyrody możemy w wielu przypadkach porównać z poezją francuską lat 30-tych ubiegłego wieku. Przykładem tego jest wiersz Pala Eluarda pt. „Po-całunek” z 1934 roku. Zaczyna się tak:

Page 12: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

10

„Kur w bramie brzasku kur bijący w dzwony”Podobne tropy odnajdziemy w wierszu autorki pt. „Py-tasz mnie, jak Cię kocham?” Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta Dylan Thomasna antenie radia BBC w 1946 roku. Mówił: „dobry wiersz to wkład do rzeczywistości. Świat, z chwilą kiedy przybył dobry wiersz, nigdy już nie jest taki sam. Dobry wiersz pomaga zmienić kształt i znaczenie wszechrzeczy, roz-szerzać wiedzę człowieka o sobie i o tym, co go otacza...” I tak samo pojmuje poezję Jurałowicz. To w jej tekstach „kwitną róże z kamieni” (Ziemio), „Księżyc kła-dzie garść światła na spracowane dłonie” (Letni wieczór). Dalej pisze także „A ja wtulam twarz w trawę/cichutko opowiadam jej smutki i żale” (Moja łąka). Jednak najbardziej poruszające czy wręcz wstrzą-sające w tomiku są teksty o tragedii byłych pracowników Państwowych Gospodarstw Rolnych, zniszczonego, roz-kradzionego czy sprzedanego za bezcen sprzętu i ziemi, a raczej ugorów, jakie dzisiaj straszą na Pomorzu. I tutaj poetka jest jakby bezradna, jakby przesta-ła wierzyć w siłę poezji wobec ogromu beznadziei tych ludzi. Mówią o tym „Wiejskie pola”, gdzie serca pękają z żalu nad tą ziemią i straconym czasem. Tak samo jest w „Biedzie”, gdzie byli „pegeerowcy” muszą przed snem wypić butelkę wódki, by nie czuć bólu i głodu. W „Na-dziei” pada najostrzejsze stwierdzenie. Ludzie słupskich wsi jasno mówią, że Polskę już dawno sprzedali. Warto więc tomik uważnie przeczytać i odwie-dzić opisane miejscowości. I przekonać się, czy autorka ma rację. Ja jej wierzę.

Mirosław Kościeński

Page 13: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

11

Rozdział I

SREBRZYSTE STATKI MROZU

Page 14: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

Haft wdzycki

Page 15: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

13

SAMOTNOŚĆ

Samotność...to cisza i nocy czerńSamotność - to oczekiwaniena niespokojny sen

Samotność to niepokójco w serce się wkradaGdy anioł z zaświatów o raju opowiada

I nagle wśród tej nocymiast puszczyka wołanie usłyszysz znajomepsa poszczekiwanie

I wtedy uwierzysz że jeszcze za wcześniena samotność i wędrówkę w zaświatychoćby nawet we śnie

Srebrzyste statki mrozu

Page 16: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

14 Henryka Jurałowicz - Księżyc kładzie garść światła

MOJA POEZJA

Pod niebo błękitneUnoszą mnie skrzydła PoezjiPopuszczam fantazji wodzeNimb myśli otacza mą głowęA serce ten czar chłonąć gotowe

Złe demony szczerzą się ironicznieChcąc wyrwać mi z serca i myśli i słowaLecz nikt Poezji nie zwyciężySiła i Piękno jest jej orężemA ja nie dam się zwariować

Page 17: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

15

ŚWIERSZCZE

W sierpniowe noce Pachnące floksamiI dojrzałym zbożemŚwierszcze oszalałe I muzyką pijane Budzą nasze marzenia

I kiedy tak kapele „Od ucha” przygrywają Smykami swych skrzypiec Gwiazdy z Nieba strącają

Gwiazda by spełnić czyjeś marzenie Opuszcza swoje nieboI między świerszcze i kwiatySrebrem spada na ziemię

A świerszcze...Z zachwytu oniemiałe Kończą swoje koncertyZresztą - już poranek

Srebrzyste statki mrozu

Page 18: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

16 Henryka Jurałowicz - Księżyc kładzie garść światła

WIOSNA

W mojej wiosce wiosna jest najpiękniejszaGdy zwiewną mgłą z góry „Rowokół” zstępujeNa starym cmentarzu barwinkiem zakwitaZ rybami baraszkuje w Łupawy wodzieŚpiewem wznosi pod niebo skowronków lotyOsusza wiatrem polne bruzdy i błotaStare płoty cieszą się śmiejąc sztachetamiBo pod nimi rozsiadły się mlecze złoteNiczym kokosze z kurczętami...A śliwy ubrane bielą jak panny młodePozdrawiają kołujące bocianyOne na swoje gniazda siadająSwym wesołym klekotem wiosnę oznajmiają

Page 19: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

17

WIOSNA WRACA

W marcowym słońcu porankaWiosna wraca do mojej wioskiWędruje przez rozmokłe łąkiW przemokniętych kaloszach szczęściaTrzyma w dłoniach wierzbowe gałązkiPrzysiadła na przeoranej skibieZasłuchana w skowronków treleLecz nie pora Ci już odpoczywaćWiosenko! Bierz się do robotyTrzeba wiejskie poprawić płotyNa łąkach kaczeńce obsypaćZechciej w serca nadzieję wrócićAby ludzie się uśmiechaliI nareszcie przestali smucić

Srebrzyste statki mrozu

Page 20: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

18 Henryka Jurałowicz - Księżyc kładzie garść światła

MOJA ŁĄKA

Gdy tak bardzo dokuczy życie przyjaciel zawiedzieZ kimś kochanym nastąpi rozłąka Pamiętam że zawsze mnie czeka Zielona najwierniejsza łąka

Tam dzieckiem będąc biegałamSzczęśliwa bosa i radosna Wierzyłam że na świecie zawsze Będą kwiaty i słońce i wiosna

Lecz ta moja wiosna minęła Skończyło się też moje latoJesień już mgły snuje po niebie A wierna łąka wciąż istniejeI ciągle zaprasza do siebie

A ja wtulam twarz w trawę Cichutko opowiadam jej smutki i żaleA ona nadzieję i wiarę mi wraca Kolorem kwiatów i zieleni I słońce mnie tam otula Ciepłym blaskiem swoich promieni

Page 21: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

19

DOM

Czy pamiętasz chwilę Gdy pierwszy raz Nazwałeś dom „Swoim Domem” On wśród pól i lasów stoiW słonecznej aureoliPod łagodnym cieniem dębu Kolor jego ścian przywołujesz Pod powieki i jawi się kształtI widzisz dym...Płynący z komina w obłokiJaskółki tam wiją gniazda Wróble wzięły w posiadanie Gałązki bzów i jaśminówBurze przewalają się nad nimiLecz róże i astry go chronią Dom to wspomnienie ojca I ślady matkiZapach wnętrza i śmiech dziecka W nim co noc rozbijasz namiot snuGwiazdy przez zamknięte okna wchodzą

Srebrzyste statki mrozu

Page 22: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

Haft żukowski

Page 23: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

21

ŻNIWA

Zboże w poddańczym geściePochyliło swe głowyZnak że do żniwCzas już gotowyNa polach maszynySwą żniwną pieśń grająA kosy i sierpySchowane w szopachDawny czas wspominająJuż nie ma chłopcówDzierżących w dłoniach kosyI dziewczyn co polne chabryWplatały w swe włosyDziś ten chłopak i dziewczynaStarzy oboje...Wracają do wspomnieńPrzenosząc tylko sercaNa swe żniwne pole

Srebrzyste statki mrozu

Page 24: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

22 Henryka Jurałowicz - Księżyc kładzie garść światła

JESIENNA DZIEWCZYNA

Wrześniowy poranekRozwiesił tiulowe welonyZdumiony ciszą... Pięknem zachwyconySpogląda w słońce

Tęskniąc do jesieniNareszcie przyszła!Jej rude włosyKaskadą liści spadająOczy patrzą błękitem jeziorŁzami deszczu dzikie gęsi żegnając

Ale zmienną jest taDziewczyna jesiennaJuż krasi ustaCzerwienią jarzębinZ mgły zwiewnej Sukienki ubiera

Koncertuje ze świerszczami w nocyBy z porankiem o świcieNieopisanym pięknem i urodąPonownie zachwycić

Page 25: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

23

ASTRY

Maleńkie cuda jesieniKtórym natura nie skąpiłaKolorów barw i odcieniRankiem w ogrodzie zerwaneZdobią uliczne stragany

Ujarzmione piękno...W pęczki wstążką związaneWciśnięte w plastykowe wiadraPo śledziach...

Astry zerwane o świcieMarzą o kryształowych wazonachW których jeszcze przez kilka dniUcieszą czyjeś oczyI uprzyjemnią życie

Srebrzyste statki mrozu

Page 26: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

24 Henryka Jurałowicz - Księżyc kładzie garść światła

WIEJSKA NUTA

To muzyka którą w sercu Przez całe życie słyszę Ona moje myśli kołysze

To melodie pachnące Łąką i kwieciem polnymA słowa pieśni Niesione są wiatrem swawolnym

Po to jest wiejskie śpiewanie By w snach siano pachniało sianemI chleb złocił się w kłosachBy srebro rankiem srebrzyło się w rosach

By dzwony dzwoniły W świąteczne niedzieleI rzeka szemrała Inaczej bo śpiewniej

A serca i dusze muzyką porwaneŻeby mniej bolały A bardziej były ukochane

Page 27: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

25

ZIMA

Okryły się bielą śnieguSosny na RowokoleZima nadciąga od morzaWiatr jęczy z zimna w kominiePtak dziobie okruchy zmarznięteW powietrzu płyną statki mrozu srebrzysteWkradają się w sny dzieciNoc ciemnooka wśród wichru zamieciChce rozpalić płomienie księżycaA migotliwe błyski Twych dłoniChcą ogrzać moje sercePodając rano na powitanieKubek kawy gorącej

Srebrzyste statki mrozu

Page 28: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

26 Henryka Jurałowicz - Księżyc kładzie garść światła

ZIMA NAD MORZEM

Rozpędzone fale białogrzyweKończą swój bieg...Uderzając o puste plażeGdzie wiatr dawno zasypał czyjeś śladyBiałe zziębnięte mewy swym krzykiemOznajmiają że nadchodzi zimaMróz ostrzy swe noże na kamieniachLudzie wypatrują statki we mgleSosna na deptaku kładzie się cieniemTylko ogromne morze niewzruszoneWciąż czuwa szemrząc niezmiennieSwą odwieczną pieśń sięgającą głębin

Page 29: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

27

Rozdział II

DRZEWA SIĘGAJĄ GŁĘBIN WIECZNOŚCI

Page 30: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

Haft żukowski

Page 31: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

29

LAS NA ROWOKOLE

Gdy spoglądam w tamtą stronę Widzę pod niebem krzywą linię horyzontu To drzewa sięgające głębin wieczności Korzeniami strzegą skarbów pirackich I jak ramionami obejmują Struchlałe przodków naszych kościSosny wysmukłe mienią się w słońcuPachną kadzidłem i żywicą Która spływa bursztynem po korzeTu echem odpowiada szumiące morzeTutaj znajdę tkliwość jesieniGdy złotą kopułką brzozy się przykryją A drzew gałęzie splotą się w dzwonniceI zanim spadną suchym liściemTak będą splątane czekały wiosnyOna powróci zielonookaPierwsza wypatrzy buki i modrzewie A kiedy stanie się cisza ogromna jak wodaUsłyszę szum skrzydełA może w tej ciszy gryf z orłem pospołu Wzlecą nad wiekowe drzewa Rowokołu

Drzewa sięgają głębin wieczności

Page 32: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

30 Henryka Jurałowicz - Księżyc kładzie garść światła

MOJA WIEŚ CZŁUCHY

Tylko tak pachnie ziemiaBudząc się ze snu po zimieI tajemniczo szumią dębyWyrośnięte na swojej dziedzinieTu wita wędrowca kapliczka mała Co na skraju wioski stoi pod lasem Już ponad sześćdziesiąt lat czas zagląda W jej szyby porannym blaskiem Lipy przydrożne pachną kwieciemWiatr od jeziora rozpędzony Tańczy ze znajomą starą wierzbą Oczy dziewcząt do chłopców się śmieją „Na kamieniach” wieczorami w lecieA ja bałwochwalczo wielbię Spalony ugór i bagno przy rzeceBo to moja wieś moje Człuchy Tu mogę godzinami słuchać Szumu starej gruszy w sadzieI patrzeć jak wieczór Księżycem na dachy się kładzieOdurzona zapachem kłosówZasypiać a rankiem się budzić Wiedząc że się jest wśród swoich Prostych wiejskich dobrych ludzi

Page 33: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

31

DĄB I KLON

Dwa drzewaDelikatnie oparte o siebieI jak kochankowieSpleceni wzajemnie Konarami i liśćmi

Patrząc na te drzewa Wydaje się że...Podpierają niebo- aby za wcześnie Na głowę nie runęło

Olbrzymie konary dębuSą jak ręce ojca Wyciągnięte na Wiejskie pola

A klon jak matkaSzumi listkami Kołysanki do snu

Drzewa sięgają głębin wieczności

Page 34: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

32 Henryka Jurałowicz - Księżyc kładzie garść światła

WIEJSKA DROGA

Moja wiejska drogoKtóra się zaczynasz Tuż przy moim progu

Człuchowska drogoWysadzona lipamiJesteś zmierzonaPrzebyta już tylu nogami

Ty wiodłaś dziewczynyNa żony chłopakom I dałaś schronienieW swoich drzewach ptakom

Twych drzew gałęzieŻalem pieśni łkają Gdy w Ostatnią Drogę Nas odprowadzają

I może to śmieszne Wydaje się komu Pisać o Tej Drodze Najszczęśliwszej Co prowadzi do domu

Page 35: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

33

ZIEMIO

Ziemio moja rodzinna Dzisiaj jesteś dla mnie Skończonym pięknem -I chleba urodzajem

Podziwiam Cię przez gąszcz liści Poprzez wartki nurt rzeki Przez miękkość wrzosowiskaI dziękuję że trwasz całe wieki

Tutaj ciemność nocy Słońce w jasność zmienia I wokół tyle miłościI rodzą się pokolenia

Jest tyle życia w Tobie Więc się w pustynię nie zmieniajBo tam łez gorzkich morze I kwitną róże z kamienia

Drzewa sięgają głębin wieczności

Page 36: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

34 Henryka Jurałowicz - Księżyc kładzie garść światła

WIEJSKIE POLA

Pegeerowskie wiejskie polaCiągnące się aż po horyzontPrzykryte dziś śniegu pierzynąWyglądają jednakowo

Ale kiedy śniegi z nich zginąOdkryją nagą prawdę Że nie zboża tam teraz rosnąA chwasty i ostyWśród których plenią się gady

Pola które pamiętająSzum maszyn i pracę traktorówŚpiew ptactwa wytrwale z nadziejąKroczących za przeoraną skibą

Pola nad którymi jak duchy Unoszą się imiona...Stanisław Wacław Janek Edek... Dziś dobrze że nie widzicieCo zostało po Waszej pracySerca Wam raz jeszcze Pękłyby z żalu...Nad tą Ziemią...I straconym czasem

Page 37: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

35

BIEDO

Biedo! Polska „beznadziejo”Z zapomnianych przez Boga wiosekW podartych gumo-filcachTam ludzie chodzą...W ubraniu z „moro”Spadku po byłej JW

Jaki sposób znaleźć na Ciebie Myślą pijąc gorzką herbatęZagryzając suchym chlebemRozmyślają co jutro kupićWybrać lekarstwo? Czy chleb?

A może z takim dylematemSpokój sobie dać...Kupić butelkę wódkiUpić się i nie czującBólu ani głoduPołożyć się spać

Drzewa sięgają głębin wieczności

Page 38: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

Haft żukowski

Page 39: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

37

NADZIEJO

Matką głupich Cię nazwaliAle jak tu żyć bez CiebieKiedy wszystko w krąg się waliMówią że Polski nie będziePonoć dawno Ją sprzedaliCo nam jeszcze pozostałoW co tu wierzyć gdzie pracowaćJak się uczyć jak studiowaćTy jedna z cór ZofiiRazem z Wiarą i MiłościąPomóż przetrwać biednym ludziomO nadziejo! zostań z nami w niepewności

Drzewa sięgają głębin wieczności

Page 40: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

38 Henryka Jurałowicz - Księżyc kładzie garść światła

WIEJSKA STARUSZKA

Położyła na stole Spracowane ręce Rzeka czasu wyżłobiła Na nich Z żył gorących nurty kręte

Twarz zmarszczkami pooranaWypalona słońcem z pólZ wiatrami wysmagana W oczach ma żałość i ból

Bo nie jest już Potrzebna nikomuNie jest już nawet kochana Ona dawniej o stworzenia Była bardziej zatroskana

Nie obchodzisz dziś nikogoBoisz się że ręce twoje Zbyt daleko nazbyt śmiałoSpoczywają na tym stole

Dawniej kładłaś na nim chleb Dla gromadki swoich dzieci Przyniosłaś go w snopach zboża Razem z polnym kwieciem

Page 41: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

39

Dziś nikt tego nie pamiętaBo to było na zbyt dawnoGdybyś miała wyższą rentę Może by cię szanowano

Nie użalaj się nad sobą Staruszko wiejska miła „Ziemia wszak lekką ci będzie”Bo rodzina tak u BogaO to jedno uprosiła

Drzewa sięgają głębin wieczności

Page 42: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

40 Henryka Jurałowicz - Księżyc kładzie garść światła

ROZMYŚLANIA

Tak myślę sobie PanieŻeś przyszedł na ten światNie w żydowskiej JudeiLecz tu na pomorskiej ziemiGdzie większą rzewność znaleźćJak tu na łąkach i polachGdzie jak nie u nas byłaCiężka człowiecza dolaGdzie biedniejsze niż u nasByły słowińskie strzechyWszak tutaj brakowałoPanie Twojej pociechyPomorska ziemia spłynęłaRzeką płaczu i bóluTutaj byłeś potrzebnyPanie i Boży KróluDzisiaj tak sobie myślęŻeś tu przyszedł na ziemięW naszej kaszubskiej krainieA nie w dalekim Betlejem

Page 43: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

41

PANIE, CO UCZYNIŁEŚ?

Tak myślę dzisiaj Panie...Że wszystko co stworzyłeśW swej boskiej mądrościNie najgorzej Ci się udałoPrócz ludzkiej starości

Co zamiarem Twym byłoŻe nie wystarczyło CiCierpienie Twego SynaI biednych starych ludziKarzesz jak plemię Kaina

Co Ci zawiniła ta biedna staruszkaCzy ten biedny starzecZa ciężkie lata życiaTy niemocą ich karzesz

Czyż nie lepiej by byłoAby w Bramy RajuWeszli bez cierpieniaUpokorzeń łez i żalu?

Drzewa sięgają głębin wieczności

Page 44: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

42 Henryka Jurałowicz - Księżyc kładzie garść światła

ROK 1946

Okrężną drogą Z sieradzkiej wsi Przez niemiecki UlmTrafiłaś tu mamoPrzywitały cię mewyI bałtyckiego morza szum Tylko pacierz był ciągle ten sam Odmawiałaś go klęczącPrzy łóżku poniemieckim W chałupie z pruskiego muru Słuchając innego wiatru Co nie śpiewał dorodną pszenicą w Rososzy Ten tutaj wył sztormemI solą szklił oczyTęskniłaś za ciepłem Kraciastej chusty matczynej Gdy cierpiałaś chłód w tej 46-ej zimieNa podwórzu straszył Żeliwny krzyż cmentarny Były na nim gotyckie napisy Stał zapomniany samotny i czarnyAle i tu wiosna wróciła Z nią cicha nadziejaKtórą nosiłaś pod sercem Rozszumiała się żytnim polem Śpiewem ptaków o świcie Co wróżyła ci chleb radość i nowe życie

Page 45: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

43

WSPOMNIENIE DZIECIŃSTWA

W bezsenną ciemną noc zamykam oczyChoć snu w nich nie maJak na starych fotografiachWracają wspomnieniaSchowane głęboko na dnie mego sercaJest tam zeschnięty kwiat kamień i muszelkaI znów widzę Cię Mamo...Twe kwieciste sukienki...Gdy do wiejskiej studni idziesz czerpać wodęCzekam na Ciebie pod naszą starą jabłoniąRęce mam zbyt słabe bym Ci mogła pomócZabawy i harce są w mojej głowieCzeka na mnie staw porosły tatarakiemPapierowa łódź staje się wielkim statkiemPo deszczu w kałużach znów biegam bosoNa łuku tęczy zjeżdżam jak po stokuI razem z aniołami w świat baśni unoszę sięPod błękitne niebo na skrzydłach wysoko

Drzewa sięgają głębin wieczności

Page 46: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

44 Henryka Jurałowicz - Księżyc kładzie garść światła

CISZA

W ciszę jesteś zasłuchana moja MateńkoCmentarne drzewa nie budzą Cię listkamiWszystko już dziś zamarłe dla CiebieA tu na świecie wiosna...Dzisiaj odwiedzę Cię moja MamoPrzyjdę cichutko żeby Cię nie zbudzićPrzyniosę pęk bazi wiosennychStawiałaś je w wazonie w Palmową NiedzielęZostawiłaś je dziś wspomnieniemWspomnieniem wielkiego tygodniaŚwięconego jajka i babką „kręconą”Radością świątecznego porankaRozkołysanego biciem dzwonówDzisiaj dzwony nie bijcie zbyt głośnoMoja Mama śpi teraz spokojnąŚniąc swój piękny sen o wiecznej wiośnie

Page 47: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

45

CIERPIENIE

Twoje ręce coraz bardziej chłodne Mamo dlaczego tak się dziejeOczy już tracą blask i nadzieję

Mówisz do mnie jak do nieznajomejA przecież jestem Twoją córką MamoCoraz częściej odchodzisz w swój światSmutny szary i pełen cierpieniaTam kwitnących wrzosów i róż nie ma

Proszę Mamo zabierz tam ze sobą Swoje same dobre noce i dnieSłonce jasne śpiewy ptaków i mnie

Ciało Twoje dzisiaj tak bezradneJak pisklę porzucone w gnieździe Co myślał Bóg tworząc taką starość?Chyba nie miał serca że tak cierpisz - Mamo!

Drzewa sięgają głębin wieczności

Page 48: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

MÓJ DOM RODZINNY

Mój dom rodzinnyTo dziś już wspomnień echoTylko moja dusza w nimPrzycupnęła za starą komodą i czekaAnioł z obrazu na ścianiePuszcza do niej oko i wieŻe na pewno kiedyś tu wrócęI wtedy razem z dusząWyjdziemy na zielone polaPozdrowić słońce gdy wschodziI gra ciepłem na skrzydłach ptakówWtedy przygarnę do siebie kłosy zbożaI długo będę je w dłoni trzymałaAby ich kształt wilgoć i zapachCzuć w nieskończoność nawet we śnie

Page 49: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

47

Rozdział III

JA CIĘ WIEŃCEM KWIATÓW JAK NIEBEM OTOCZĘ

Page 50: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

Haft wdzycki

Page 51: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

49

PYTASZ MNIE, JAK CIĘ KOCHAM?

Kocham Cię jak wiosnęCo po zimie przychodziKocham Cię jak słońceGdy po nocy wschodzi

Kocham Cię miłościąTą wiejską i prostąKocham Cię kwiatamiCo na miedzach rosną

Kocham Cię pieśnią skowronka Co nad polem płynieKocham Cię mój miłyZawsze w każdej godzinie

Ja cię wieńcem kwiatów jak niebem otoczę

Page 52: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

50 Henryka Jurałowicz - Księżyc kładzie garść światła

TAKIE LATO

Podaruj mi takie lato Gdzie się niebo kłoni ptakomI podaruj takie jeszczeGdy noc gwiazdy sypie na nasSrebrnym deszczem

Podaruj mi takie latoKiedy w noc pyzaty księżyc Opowiada bajki kwiatom

Dodaj jeszcze tego lata Błękit twoich oczuJa Cię za to wieńcem chabrówJak niebem otoczę

I podaruj mi także Czerwień ust gorących A ja Ci dam za to Kosz malin pachnących

I razem z tym latem Daj mi siebie całą Wtedy o północyPoszukamy szczęścia I kwiatu paproci

Page 53: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

51

EROTYK

Gdy wiatr spłataNagie ramiona drzewTwoje usta łączą się z moimi

Koty na dachach błagają o miłośćDotykasz mych nabrzmiałych piersiBiałych lilii

Gdy dłonie artystyZe strun piękno dobywają

Wtedy gwiazda rozkoszy Spada z nieba

Ja cię wieńcem kwiatów jak niebem otoczę

Page 54: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

52 Henryka Jurałowicz - Księżyc kładzie garść światła

JEŻELI JEST CI TO OBOJĘTNE

To dlaczego pragniesz mnie dotykaćDlaczego mych spojrzeń nie unikaszTy tak niewiele jeszcze o mnie wieszNie staliśmy nigdy razem w okniePodziwiając kolory nieba i tęczWięc proszę... napisz dla mnie wiersz

Napisz wiersz w nim się nie kłamiePośpiesz się zanim błyśnie poranekA jeżeli nic dla ciebie nie znaczęTo dlaczego w ciemnościach nocyTwoje dłonie błądzą...Szukając w moim sadzieZakazanych owoców?

Page 55: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

53

O ŚWITANIU

Lubię nasze przebudzenia Kiedy twarz Twą światłocieniem Maluje świtA ja ustami poznaję Że to znowu Ty

Miasto budzi się jak dżunglaZ nieba światłość różem spływa Ja jeszcze wtulam się w CiebieSpokojna i szczęśliwa

Choć dalekie są mi pola Łanem kłosów szumiące Choć dalekie są mi sady Jabłoniami kwitnące

Przy Tobie jest mi dobrzeMój świat się nie zawaliA my będziemy jeszczeDługo spali spali spali...

Ja cię wieńcem kwiatów jak niebem otoczę

Page 56: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

54 Henryka Jurałowicz - Księżyc kładzie garść światła

TĘSKNOTA

Patrzę na Twe dłonie Delikatne małe - A przecież potrafiąByć tak doskonałe

To Ty umiesz ze strunWydobyć to piękno Sprawiasz że złym ludziom Twarde serca miękną

Gdy w Twoją muzykę Zasłuchana stojęNiepotrzebnym gestem Spłoszyć czar się boję

Gdy kiedyś poczuję Dłoni Twoich dotyk To proszę zagraj mi Na strunach miłosnej Tęsknoty

Page 57: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

55

DROGA DO RAJU

Chciałam sięgnąć Raju Lecz się nie udałoBo odrobinę szczęściaByło mi za mało

Był tylko słońca blaskI włosy wiatrem rozwianeI nade wszystko Twe oczyTak bardzo kochane

A potem tylko nocI z nieba martwych gwiazd spadanieCo niektórym wrócąIch marzeń spełnianie

A mnie gwiazdyWysłuchać nie chciałyNie bacząc na me prośbyNa ziemię spadały

Lecz ja wciąż mam prośbyMiast w raju żyć tam chwilą błogąZostaw sercu marzeniaA mnie oddaj bogom

Ja cię wieńcem kwiatów jak niebem otoczę

Page 58: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

Haft wdzycki

Page 59: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

57

LETNI WIECZÓR

Dzień odszedł wraz ze słońcemPrzemieniła się ziemiaOstatni kolor różu znikł za horyzontemWilgocią i cisząLetni wieczór okrył polaMgła kopy siana otuliłaPachną lipy i wilgotna trawaOdpoczywają ludzie i zwierzętaKsiężyc kładzie garść światłaNa spracowane dłonieNiebo jak kryształ wróży pogodęŚwierszcze szaleją w trawieMaciejka pachnie w ogrodzieI żaby koncertują w stawiePrzyglądam się twojej twarzyOdgaduję ją każdym wieczoremTęsknię za czymś czego nie maNie kończąc rozmowy którą zaczęłamNa twoim ramieniu zasypiam Zmęczona

Ja cię wieńcem kwiatów jak niebem otoczę

Page 60: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

58 Henryka Jurałowicz - Księżyc kładzie garść światła

MOJE KWIATY

A w miłości sadzie Kwiat sypał się w krągOwoc tego kwieciaBraliśmy do rąk

Ja nie chciałam nigdy Róż od ogrodnikaWięc przyniosłeś mi polną Mówiąc: jaka piękna choć dzika

I ja róże raz jedyny Ci ofiarowałamChociaż były tak czerwoneJa przez łzy je widziałam

Kiedy razem śnić będziemy O swym życiu bajkęWiatr zasieje nam ziarenko Co zakwitnie niezapominajką

Page 61: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

59

DROGA DO RAJU

Chciałam sięgnąć raju Lecz się nie udałoBo odrobinę szczęściaByło mi za mało

Był tylko słońca blaskI włosy wiatrem rozwiane I nade wszystko Twe oczy Tak bardzo kochane

A potem tylko noc I z nieba martwych gwiazd spadnieCo niektórym wrócą Ich marzeń spełnienie

A mnie gwiazdyWysłuchać nie chciały Nie bacząc na me prośby Na ziemię spadały

Lecz ja wciąż mam prośby Miast w raju żyć tam chwilą błogą Zostaw sercu marzeniaA mnie oddaj bogom

Ja cię wieńcem kwiatów jak niebem otoczę

Page 62: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

60 Henryka Jurałowicz - Księżyc kładzie garść światła

PYTASZ

Czy potrafię już istniećBez CiebieWiem jestem jak obłokSamotny na niebieKtórego wiatr pędzi - dokąd?Nie wiadomoMoże do gwiazd?A może gdzieś dalej?Kto mnie zatrzyma?Może słońca promienie?A może ktoś zwyczajnieOtoczy ramieniemI szepnie - kochanaOd dzisiaj już nigdyNie zostaniesz sama

Page 63: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

61

JESIENNA MIŁOŚĆ

Mówię ci że...Jest już za późnoA ty - że usta moje Ciągle pachną różą

Ja - że owszemAle różą jesienną A ty ciągle chciałbyś Widzieć mnie niezmienna

Widzę w Twoich oczachMiłości obietnicęA proszę nie zapominaj Gdzie rozsądku granice

I nie wiesz jak bardzoChcę byś mnie całowałI żebyś tego kochany Nigdy nie żałował

Ja cię wieńcem kwiatów jak niebem otoczę

Page 64: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

62 Henryka Jurałowicz - Księżyc kładzie garść światła

TĘSKNOTA

Jak odnaleźć w Twoim mieście błękit nieba Gdzie nawet deszcz - to nie mój deszczA Ty realnie myśląc chcesz to w codzienność wpleśćCzy zapachną jeszcze kwiatyCo gdzieś dla mnie kwitłyJak mam sobie uświadomićŻe kochane moje drzewaNagle mi sprzed oczu znikły

Że nie zbudzi mnie szum dębuI koguta pianie...Powiedz miły czy usłyszęJeszcze kiedyś swego serca- Granie

Page 65: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

63

Rozdział IV

KIEDY JUŻ ODEJDĘ

Page 66: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

Haft tucholski

Page 67: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

65

POŻEGNANIE

Gdy przyjdzie czas...Pożegnać swą wieś rodzinnąSpojrzeć ostatni raz na ziemię równinnąPokłonię się łące zdobionej kwiatami kąkoluPolnej róży co krasy mi dodawałaI jarzębinie czerwonejCo sercu doradzić nie chciałaGruszy w sadzie ojca sadzonej rękamiGdzie miast owoców szmatki wisiałyPtakom i trzcinie chwiejącej się wiatremWiośnie i zimie skrzącej się srebrną bieląI pójdę na zatracenie i duszy i ciałaLecz z czołem dumnie wzniesionym

Ale czy odejść naprawdę musiałam?

Kiedy już odejdę

Page 68: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

66 Henryka Jurałowicz - Księżyc kładzie garść światła

WIOSENNYM ŚWITEM

Wiosennym świtem Uchwyciłeś dla mnie wschodzące słońceZatrzymałeś je w swym kadrze na zawszePodarowałeś mi ten prezent Synku Mówiąc: „Mamuś na nową drogę dla Ciebie”Wstało słońce nad dachami starą gruszą I drzewa stały w białych welonach rosyPtak pojawił się na niebie w błękicie Mówiłeś: „To dobra wróżba na nowe życie”Tylko dlaczego tak serce zadrżało I wydawało mi się Że nasz stuletni dąb przysnąłI żegnał mnie odchodzącą A ja niosłam już w dłoniach nowe gniazdo Puste... bez ptaków

Page 69: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

67

KWIECIEŃ 2005

Coś się skończyłoW tych kwietniowych dniachCoś zmieniło się w nasChociaż słońce świeci jak zawszeI rano ptak za oknem kwiliSerce też bije ale jakby obceOczy widzą tylko czerńCzarne suknie czarne wstążkiPiję czarną kawę przesłodzonąBo bezwiednie zaparzonąA Ty zwyczajnie wybrałeś się na rybyMoże coś złapiesz? Albo lepiej nie! Zostaw ryby niech w wodzie żyjąSkoro i tak życia jest coraz mniej

Kiedy już odejdę

Page 70: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

68 Henryka Jurałowicz - Księżyc kładzie garść światła

MARIA Z NAZARETU

Gdy chodziłaś dawnoPo dróżkach NazaretuCzy myślałaś - Że przez Ciebie Bóg chciał Przekazać swoją miłość światu

Powiedziałaś: - „Niech mi się stanie według słowa Twego” I tuląc Synka w objęciach Przędłaś swoją kądziel Na sukmankę dla Bożego Dziecięcia

Gdzie dzisiaj odnaleźć Tę kądziel i przędziwoGdy słowa nienawiści I żalu zewsząd płyną

Jak cię odnaleźć - Mario z NazaretuTeraz w dobie techniki I świata z Internetu

Weź jak dawniej na ręce Swoje Boże DziecięI pomóż człowiekowi - odnaleźć człowieka W tym nowoczesnym świecie

Page 71: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

69

APEL

Nie wycinajmy nigdy drzew wiosnąOne wtedy najbardziej płaczą I gdzie schronienie ptaki znajdą Które do swoich gniazd przylecąNie zdążą wyrosnąć liście i kwiaty A przecież bardzo tego czekały Kiedy mrozy szalały w zimie One nadzieje w pękach skrywały Drzewa tak bardzo ludziom podobneCzasami pnie rozdarte piorunem Jak ludzkie serca... o życie wołająZostawmy drzewa Niech stojąc umierają!

Kiedy już odejdę

Page 72: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

70 Henryka Jurałowicz - Księżyc kładzie garść światła

ODDAJCIE MI MOJĄ GRUSZĘ

W tamtym sadzie wciąż szumią liście I ptaki śpiewają Tamte drzewa nie umarły To tylko ja odeszłam za daleko W świat inny bez snówKołysanych dłonią matki Nie szukam szczęścia jak dziewczę Uparcie wróżąc z płatków białych Opadłych z gruszy starej Której nie ma...Został tylko odciśnięty cień Po tamtej stronie NiebaKtóre za błękitne wydaje się teraz I po co mi ten błękit Mam go wiele w swych oczach Kiedyś darowany przez chabry Wymyty poranną rosą Choć oddałam światu serce i duszę Tak bardzo tęsknię za swym drzewem Tylko ono znało mnie naprawdę Ale czy ktoś odda mi moją gruszę?

Page 73: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

71

WRZESIEŃ

Z astrami bawi się w kolory Aż wysmukłe malwy zazdroszczą Bo im zaledwie kilka kwiatków Niby wianuszek okala głowyJabłonie dostojne brzemienneWyciągają gałęzie jak ręceI proszą... ulżyj nam biorąc jak najwięcej

I niby jest wszystko jak zawszeNic się nie zmienia od lat Tylko dlaczego tak trochę boli serceI nogi jakby były cięższe A oczy jakoś inaczej patrzą na świat?

Kiedy już odejdę

Page 74: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

72 Henryka Jurałowicz - Księżyc kładzie garść światła

NOSTALGIA

Patrzę na swój światPrzez żałobne firanki rzęsWspomnienia się kłębiąI kołują jak ptaki Rozrywają się ostatnie nitki nadzieiNa lepsze jutro albo na nicŚwiadomość drąży pytanie: „dlaczego?”

Dlaczego ludzie odchodzą na zawsze?Dlaczego przyjaciel zawiedzie?Dlaczego dzieci jak ptakiPorzucają swe gniazda?Dlaczego nie błyszczy na niebieMoja najbardziej ukochana gwiazda?

Czy już dawno spadła na ziemię?Dlaczego tak boli i dusza i ciało?I nie wiem czy już dość mi życiaCzy jeszcze za mało?

Page 75: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

73

PROŚBA GRAJKÓW

Żebyśmy mogli tak kiedyś pospołu Nasze wiejskie pieśni śpiewać Panu BoguBo gdyby się tak kapela do Nieba dostała To ciągle i tam by grała śpiewała Z tego łez padołu samą radość wnieść tylko Z perspektywy Kosmosu życie było chwilą I nie zawsze takie tylko grzechu warte A tu Anioły tańczyły aby w rytmie trzy-czwarte Wdzięcznie płynąc z chmurki na chmurkę Święty Piotr podkręcałby wąsy Spoglądając z uśmiechem na wesołe pląsyDla Maryi zaśpiewamy Kaszebską KrólowęMamy wiele pieśni o polach o morzuO bursztynie złotym i chabrach we zbożuWięc nie zapomnij Panie zabrać nas do NiebaA my Ci tam będziemy nasze pieśni śpiewać

Kiedy już odejdę

Page 76: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

74 Henryka Jurałowicz - Księżyc kładzie garść światła

***

Kiedy było - „Słowo a Słowo u Boga”Chociaż jeszcze nicościąTo już wtedy byłamTwą Panie własnością

I gdy przyszedł czas mójWyposażyłeś mnie sowicie Dając dar największy Który nazywa się życie

Dałeś mi do spełnienia W tym życiu zadanie Które dla mnie wybrałeś Tylko Ty mój Panie

Ubrałeś to wszystko Dniami i nocami Otoczyłeś mnie ludźmi Radością i łzami

A gdy duch mój Jak gołąb uleci do CiebieCzy będzie moje miejsce Przy Tobie tam w Niebie?

Page 77: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

75

KIEDY JUŻ ODEJDĘ

Kiedy już odejdę W tę najdalszą dalZostawię po sobie Puste miejsce i żal

Zostanie jakiś wierszDrobiazgów kilkaNieskończona robótkaI wbita weń szpilka

Ja na tę długą nocI na sen bez końca Zabiorę wszystkie dniPełne Ciebie i słońca

I zabiorę z sobą Zapach wszystkich kwiatówI znad naszego domuPoranny śpiew ptaków

Wezmę jeszcze miłość I dobroć od CiebieI powiem wtedy PanieJak tu dobrze w Niebie

Kiedy już odejdę

Page 78: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

76

HENRYKA JURAŁOWICZ

Urodziła się w Chałupach (dzisiaj wieś ta nazywa się Smołdziński Las), niedaleko wsi Człuchy, w której później spędziła większość dorosłego życia. Rodzice przyjechali do Chałup w ramach akcji przesiedleńczej z centralnej Polski - z okolic Sieradza i Lubartowa. Wybrali chyba dobrze, bo osiedlili się w gminie słowińskiej, w pobliżu „ruchomych wydm” i późniejszego Słowińskiego Parku Narodowego - ze Światowym Rezerwatem Biosfery. Prawie całe życie spędziła na wsi i to w ukochanych Człuchach, gdzie wspólnie z mężem prowadziła spore go-spodarstwo rolne. Poznała w nim dobrze smak wiejskiego życia, ale też mogła przeżywać chwile niezwykłe. Już z rodzinnego domu wyniosła pracowitość i posza-nowanie dla ludzkiej godności. Z mężem „dochowała” się córki i trzech synów. Pracę w gospodarstwie znosiła dziele-nie, choć często „pot i kurz spływały po ciele, nogi grzęzły w błocie, a na polu upał powodował omdlenia”. W tych swoich Człuchach miała jednak sad z ulubionymi drzewami i ogród z kwiatami. Miała też swoje falujące zbożem pola, zielone, pełne kwiecia łąki, których piękno potrafiła dostrzegać. Od najmłodszych lat była wrażliwa na przyrodę i ludz-ką krzywdę. Bardzo przeżyła przedwczesną śmierć męża, która w znaczny sposób zaważyła później na jej dalszym losie. Po śmierci męża zaczęła jakby bardziej przyglądać się ludziom i swemu życiu. Otoczona zewsząd pięknym krajobrazem zaczęła pisać wiersze, w których do dziś - jak mówi - „stara się oddać pokłon Naturze, jednocześnie do-strzegając w niej człowieka”. Oczywiście, człowieka miesz-kającego na wsi, styranego pracą, przeżywającego jakieś dramaty, ale też miłe chwile.

Page 79: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

77

W wielu jej wierszach przejawia się właśnie ten wątek. Dominuje też wątek miłosny, refleksyjny, religijny. Choćukończyła tylko zawodową szkołę rolniczą pisanie wier-szy nie sprawia jej problemu, stało się jej prawdziwą pasją. Pisze też felietony, opowiadania, opisuje wiejskie tradycje i zwyczaje, które drukuje w miesięczniku „Powiat Słupski” i stałym jego dodatku literackim - „Wieś Tworząca”. Z tymi tytułami nawiązała współpracę i wspólnie z innymi wiejskimi poetami współtworzy, działającą przy słupskim starostwie, nieformalną grupę „Wtorkowe Spo-tkania Literackie”. Jest jedną z jej aktywniejszych uczest-niczek. Nie ma spotkania, na którym nie czytałby swoich wierszy. Dostarcza je do „Wsi Tworzącej i do wydawanych przez starostwo antologii poezji. Jej wiersze ukazały się we wszystkich czterech antologiach: „Wiejscy poeci” (2002), „Motyle i anioły” (2003), „Wiersze jak chabry w pszenicz-nym łanie” (2005) i „Może otulę jesień” (2006). Za wiersze miłosne otrzymała wyróżnienie w konkursie Oficyny Wy-dawniczej „MAK” ze Szczecina. Jest też miłośniczką folkloru, posiada zamiłowa-nie do wszelkiego rękodzieła. Od ponad dwudziestu lat zajmuje się haftem ludowym i śpiewa w zespołach folk-lorystycznych. W kwietniu br. miała swój benefis na V Powiatowych Spotkaniach z Poezją (Nie)profesjonal-ną w Damnicy. Kilka dni wcześniej powtórnie wyszła za mąż, za człowieka też aktywnego artystycznie. W Człu-chach zostawiła dzieciom swój dom i ogród a sama za-mieszkała teraz w dużym bloku, w mieście. Wsi jednak do końca nie zdradziła. Tomik ten jest pierwszą indywidualną książką Henry-ki Jurałowicz.

Z. Babiarz-Zych

Page 80: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

78

SPIS TREŚCI

Rozdział I

SREBRZYSTE STATKI MROZUSamotność 13Moja poezja 14Świerszcze 15Wiosna 16Wiosna wraca 17Moja łąka 18Dom 19Żniwa 21Jesienna dziewczyna 22Astry 23Wiejska nuta 24Zima 25Zima nad morzem 26

Rozdział II

DRZEWA SIĘGAJĄ GŁĘBIN WIECZNOŚCILas na Rowokole 29Moja wieś Człuchy 30Dąb i klon 31

Page 81: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

79

Wiejska droga 32Ziemio 33Wiejskie pola 34Biedo 35Nadziejo 37Wiejska staruszka 38Rozmyślania 40Panie, co uczyniłeś? 41Rok 1946 42Wspomnienie dzieciństwa 43Cisza 44Cierpienie 45Mój dom rodzinny 46

Rozdział III

JA CIĘ WIEŃCEM KWIATÓW JAK NIEBEM OTOCZĘPytasz mnie, jak Cię kocham? 49Takie lato 50Erotyk 51Jeżeli jest ci to obojętne 52O świtaniu 53Tęsknota 54Droga do raju 55

Page 82: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

80

Letni wieczór 57Moje kwiaty 58Droga do raju 59Pytasz 60Jesienna miłość 61Tęsknota 62

Rozdział IV

KIEDY JUŻ ODEJDĘPożegnanie 65Wiosennym świtem 66Kwiecień 2005 67Maria z Nazaretu 68Apel 69Oddajcie mi moją gruszę 70Wrzesień 71Nostalgia 72Prośba grajków 73*** (Kiedy było...) 74Kiedy już odejdę 75

HENRYKA JURAŁOWICZ 76

Page 83: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta
Page 84: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta
Page 85: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta
Page 86: Juralowicz - Tomik poezji - NETarch.powiat.slupsk.pl/publikacje/files/Juralowicz-tomik.pdf · Poezja jest najwyższym wynagrodzeniem dla po-ety - twierdził znakomity angielski poeta

������ ������������ ������������� ���� ������ �������������������������������������������� ������� ��������������������������������������������������������������������������� ���� ��������

����� ��� ������� �������� �� ������� �� ������������������������������������������������� �� ������ ������� ����� ������ ������������������������������������ ��������������������������������������������������������������������������������������������������������������������� ����������������������������������������������� ������ ������������������ ������������������������������������������������������� ������������������������������������������������������ ������� ���������� ���� ��������������������������������������������� ���������������������������������������������������������������������� ���������������������������������������

������������������

������������������

�����������������������������