JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN...

40
Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW Radni przegłosowali likwidację Znak niezgody na Golskiej Szkoły dwa razy droższe Bomba woświacie MCT bez dyrektora Ekerta s. 6 i 7 s. 4 Ś MIER Ć PRZY WYWOZIE DREWNA. M ĘŻ CZYZNA ZGIN ĄŁ PRZYGNIECIONY CI Ą GNIKIEM Jedna zmarła miała dwa pogrzeby, druga żadnego Fot. Elżbieta Rzepczyk OG Ł OSZENIE - Pochowaliśmy obcą kobietę jako swoją mamę - mówi ze łzami Danuta Walczak, córka 85-latki, której zwłoki zamieniono w szpitalnej kostnicy. Pogrążona w żałobie rodzina nie do- strzegła błędu. Pomyłkę odkryli krewni innej, bardzo podob- nej kobiety. Wtedy firma pogrzebowa, zarządzająca prosekto- rium, dokonała nielegalnej ekshumacji i złożyła w grobie ciało właściwej zmarłej. - Naszą mamę pochowano jak zwierzę, bez poświęcenia - ubolewa druga z córek. Fot. Elżbieta Rzepczyk Fot. Anna Kopras-Fijołek Od barbera na randk ę z kobietą s. 7m DZISIAJ Z GAZET Ą s. 10 s. 5 s. 9 s. 11 s. 3

Transcript of JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN...

Page 1: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT)

JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW

Radni przegłosowali likwidację

Znakniezgodyna Golskiej

Szkołydwa razydroższe

Bomba w oświacie

MCTbez dyrektora Ekerta

s. 6 i 7

s. 4

ŚMIERĆ PRZY WYWOZIE DREWNA.MĘŻCZYZNA ZGINĄŁ PRZYGNIECIONY CIĄGNIKIEM

Jedna zmarła miała dwa pogrzeby,druga żadnego

Fot.

Elżb

ieta

Rze

pczy

k

O G Ł O S Z E N I E

- Pochowaliśmy obcą kobietę jako swoją mamę - mówi ze łzami Danuta Walczak, córka 85-latki, której zwłoki zamieniono w szpitalnej kostnicy. Pogrążona w żałobie rodzina nie do-strzegła błędu. Pomyłkę odkryli krewni innej, bardzo podob-nej kobiety. Wtedy firma pogrzebowa, zarządzająca prosekto-rium, dokonała nielegalnej ekshumacji i złożyła w grobie ciało właściwej zmarłej. - Naszą mamę pochowano jak zwierzę, bez poświęcenia - ubolewa druga z córek.Fot.

Elżb

ieta

Rze

pczy

k

Fot.

Anna

Kop

ras-

Fijołe

kOd barbera na randkę z kobietą

s. 7m

DZISIAJZ GAZETĄ

s. 10 s. 5 s. 9 s. 11 s. 3

Page 2: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

GAZETA JAROCIŃSKA www.jarocinska.pl10 (1273) 3 marca 20152

TRZY MULDY I WÓJTZWIJA ASFALT

MAJĄ BYĆ TABLETY, A WYSTARCZĄ TABLETKI Ostatnia sesja była bardzo wyczerpująca dla jarocińskich radnych. Trudne decyzje w sprawie oświaty, tłok na sali, obelgi ze strony rodziców, ponad osiem godzin na siedząco - łatwo nasi wybrańcy nie mieli. A w dodatku na końcu obrad dowiedzieli się, że zamiast służbowych laptopów dostaną tablety. Nie wszystkich to jednak zmartwiło. - Dzisiaj by wystarczyły tabletki... - westchnął Mariusz Kaźmierczak z „Ziemi Jarocińskiej”.

Podczas ostatniej sesji Rady Gminy Jaraczewo to-czyła się burzliwa dyskusja na temat zakazu zatrzymywania się i postoju na ul. Golskiej w Jaraczewie. Radni Ilona Smolarek i Edmund Kowal-czyk domagali się wyznacze-nia miejsca do parkowania

dla osób niepełnosprawnych. - Będzie możliwość zatrzyma-nia się i postoju dla posiada-jących kartę inwalidzką, którą Edziu sobie odnowił niedaw-no i  teraz jest zadowolony - podsumował wójt Dariusz Strugała. Po jego słowach sala wybuchła śmiechem.

Z PRZYMRUŻENIEM OKA...

Na ostatniej sesji radny Tomasz Graczyk wnioskował o zamontowanie muldy na ul. Słowackiego w Kotlinie. Skar-żył się, że kierowcy jeżdżą tą ulicą bardzo szybko. - Myślę, że przyczyni się do ograniczenia prędkości, a dzieci będą miały zapewnio-ne bezpieczeństwo w drodze do szkoły - mówił radny. Z  kolei Irena Antczak, skarbnik gminy Kotlin, któ-ra siedziała obok wójta, po-

wiedziała, że taka mulda przydałaby się na ul. Rymar-kiewicza. - Czy ktoś jeszcze chce muldę? - zapytał wójt Mirosław Paterczyk. W  tym czasie poprosił o głos pro-wadzącego obrady Grzegorz Warmuz. - Jak chcesz następ-ną muldę, to zwijamy asfalt - zażartował wójt Paterczyk. Sala zareagowała śmie-chem. Radny z Wilczy inter-weniował w sprawie niepo-sprzątanych gałęzi.

EDZIU JEST ZADOWOLONY

Oferty pracy z Powiatowego Urzędu Pracy w Jarocinie zgłoszone w okresie od 24 lutego do 2 marca

(dane orientacyjne z PUP Jarocin z okresu od 20 do 26 lutego)

liczba bezrobotnych

3.234

wyrejestrowani w ostatnim tygodniu

25

zarejestrowani w ostatnim tygodniu

64

wyrejestrowani, którzy podjęli pracę

11

STAN BEZROBOCIA W POWIECIE JAROCIŃSKIM

Oprac. (ann)

• Referent ds. skupu, kontroler jakości - Zakład Przemysłu Mięsnego „Bier-nacki” Sp. z o.o. Golina • Spawacz, ślusarz, wyklejacz - Art Studio Sławo-mir Wiśniewski Jarocin • Kierowca autobusu - Marzena Broniarz Transport Mechlin • Konsultant ds. sprzedaży - Sun Holiday Joanna Nowacka Jarocin • Kierowca kat. CE - oferta zamknięta, na prośbę pracodawcy nie zawiera danych umożliwiających jego identyfikację, tel. 695/418-165 • Magazy-nier, pracownik produkcji - Przedsiębiorstwo Wielobranżowe „Shine” Artur Kowalski, Jarocin • Tapicer, spawacz, elektryk/elektronik - Agro - Techma Dorota Piszczór, Koźmin Wielkopolski (miejsce pracy - Witaszyczki) • Opera-tor rozściełacza mas bitumicznych - P.B.H. „Marzyński” Sp. z o. o. Jarocin • Spawacz metodą MAG, specjalista do spraw technicznych - Metal Zbior-niki Norbert Tomaszewski Jarocin • Przedstawiciel handlowy - P.H.U. Patos Sebastian Paździoch, Krotoszyn (miejsce pracy - Jarocin i okolice) • Dekarz - Dekarstwo Posadzkarstwo Leszek Matela Jarocin • Magazynier - P. H. U. „Chatka” s. c. Mackowiak M., Smyczyńska A. Jarocin • Mechanik w dziale utrzymania ruchu, magazynier w magazynie części maszyn - Multeafil Sp. z o. o. Dobrzyca • Specjalista ds. dostaw - Jarocińska Fabryka Obrabiarek S.A. Jarocin • Stolarz - Paged Meble S.A. Jarocin • Pracownik fizyczny - P.P.H.U. „Dorja” Przemysław Andrzejewski, Witaszyce

Jeszcze nigdy - w trakcie całego ćwierćwiecza funkcjonowania samorządu - nie zaobserwo-wałam takiego gniewu wyborców, jak w przy-padku przegłosowania przez radnych uchwały o zamiarze likwidacji przedszkoli publicznych. Zainteresowanie przebiegiem sesji było ogromne. Kilkudziesięciu rodziców, czasem biorąc urlop, zjawiło się na posiedzeniu, kilkuset innych śledziło obrady w Internecie. Mimo że wynik głosowania był do przewidzenia, to i tak wywołał wybuch żalu, gniewu i chęci odwetu. To nie są przyjem-ne emocje, ale z punktu widzenia demokracji dobrze, że radni musieli być ich świadkami. Nie za bardzo mogli się skryć za plecami burmistrza, byli co prawda w kilkunastoosobowej grupie, ale przed wyborcami w swoich okręgach będą mu-sieli stanąć pojedynczo. Chodzenie po domach i proszenie o głos na następną kadencję może już nie być tak przyjemne jak dotychczas. Przeciwnicy likwidacji publicznych placó-wek czują się przegrani, ale przecież dokonali

przełomu - uświadomili sobie i wielu innym, że przedstawiciele, których wybrali do rady, od-powiadają za każde podniesienie ręki, za każdą gminną złotówkę i za każdą osobę, która zostanie bez pracy. I że można radnych z tego na bieżąco rozliczać. Imiennie. Takie zainteresowanie problemem wpłynie też zapewne na fakt, że i radni, i wiceburmistrz Robert Kaźmierczak bardziej przyłożą się do przeprowadzanych zmian, bo będą chcieli uniknąć kolejnej fali niezadowolenia. Wiedzą, że będą na bieżąco rozliczani z jakości opieki, z posiłków, z zajęć dodatkowych i z opłat za przedszkola. A w przypadku szkoły w Wilkowyi - z miejsca w rankingach egzaminacyjnych. To uaktywnienie się zwykłych obywateli wpłynie też może na większą dostępność radnych. Bo z tym nie jest dobrze. Nie pełnią oni stałych dyżurów, nie publikują numerów telefonów i jeśli nie zna się ich osobiście, to nie wiadomo, jak się z nimi skontaktować.

Kom

enta

rz

ALEKSANDRA PILARCZYKredaktor naczelny „Gazety Jarocińskiej”

Wyborcy patrzyli, jak radni podnoszą ręce czyli najczęściej czytane artykuły na portalu jarocinska.plw ostatnim tygodniu

1. Sesja w Jarocinie z uchwałami o likwidacji szkoły i przedszkoli

2. Firma pomyliła zwłoki. „Pochowaliśmy obcą kobietę jako swoją mamę”

3. Mężczyzna zginął przygnieciony ciągnikiem

4. Urzędnicy przygotowali listy, przed głosowaniem radnych

5. Urzędowy monitoring wyłączony. Miejska kamera zepsuta. Poczta ma nagranie

INTERNAUCI KOMENTUJĄ

men: No to będzie można wnioskować o unijne fundusze na rozwój miasta, a jak i te się skończą trzeba będzie zro-bić z Jaraczewa miasto wojewódzkie a kto wie może i stolicę.kilor: A w co się wrzucało głosy w za-pląbowany karton po butach.I kto je liczył.Kaziuk: no jak to kto - wójt liczył oso-biscie :)lola: co za głupota wójt zostanie bur-mistrzem ? no pewnie większa wy-płata ..........Mieszkanka gm.Jaraczewo: Wójt zo-stanie burmistrzem co za tym idzie

większą wypłatę wszystko będziemy płacić jak w mieście ! Zlitujcie się !!! tak narzekają a  tak głosują żeby gm.Jaraczewo zostało miastem !lola: dokładnie może wprowadzą nam parkomaty ,,, a wgl to jak by to mialo byc jaraczewo miastem ? a kto widzial miasto bez parkingu... wszystko to robią pod siebie i tylko dla pieniędzy ... jest wgl dużo nie ścisłości w  tel ulotce która rozdawali .....zielony: S-k-ą-d ten wynik ? z każdym co romawiałem to większość była prze-ciwna miastu chyba że głosów które zostały przerobili na TAK!!! to by się

zgadzało...uwaga mina: Zwolennicy miasta chyba nie liczą się z tym, że będą ponosić opłaty jak w mieście . Będziecie mą-drzy ale po szkodzie.pegaz: Wynik głosowania nie jest wiążący dla Rady Gminy czy Pana Wójta, aby złożyć wniosek do Woje-wody o zmianę ze wsi na Miasto. Ko-rzyści???? straty???? podobno żadne. Z małym wyjątkiem , łatwiejsze będzie odrolnienie gruntów???? i o to chodzi, kto na tym może skorzystać??????. Czy będzie obecny włodarz Wójtem ,czy Burmistrzem i  tak będzie dbał

o SWOJE. Ponownie polecam stronę Urzędu Miasta Dobrzyca. Kanalizacja Czereśniowej już w tym roku. ??Bundys: Podziwiam tych ludzi z ko-misji; w czynie społecznym, łazić tak od chaty do chaty. Ileż to potrzeba poświęcenia i dobrej woli, mając jesz-cze świadomość że działają na swoją niekorzyść, toż to prawdziwi męczen-nicy za wiarę. Oczywiście za wiarę w nieomylność swojego hegemona. A na co do wyników. Taki jeden Josef, już ze sto lat temu mówił, nie ważne kto i jak głosuje, ważne, kto liczy głosy.

Zachowano oryginalną pisownię

Jaraczewo miastem? Mieszkańcy gminy są „za”

MiK: Pytanie retoryczne. Kto i kiedy podpisał list zwierający informację o podjęciu niepodjetej jeszcze uchwa-ły?#sekretarka: w 10 minut wydruko-wano, i zakopertowano 1500 listów WOW!J-n: Nasz władza z nas kpiny sobie robi, uchwały nie podjęte a  już pi-sma podpisane, ale Kaźmierczak już wszytko miał zaplanowane . Nic tyl-

ko na taczki z nimi. My mieszkańcy Jarocina i gminy nie zasługujemy na takie traktowanie.amrian: sprawdźcie kto startował z ko-mitetu Ziemi Jarocińskiej z okręgu Jaraczewo-Kotlin z 2 miejsca i kto jest naczelnikiem Poczty Polskiej w Jaroci-nie. czyżby zbieżność nazwisk? i może właśnie stąd to polecenie natychmia-stowego doręczenia korespondencji :))) wątpliwości prawne budzi też fakt

przygotowania korespondencji przed podjęciem Uchwały. a może by tak powiadomić prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa ?a może: bardzo to ciekawe, a może tylko nasi włodarze są jasnowidzami i bezbłędnie przewidują przyszłość, może to nasze błogosławieństwo, a Wy tu na nich psy wieszacie ...., znają przyszłość, i wiedzą co robić, to musi być dla nas błogosławieństwo,

cieszmy sięMieszkanka: Jak do takich rzeczy jest zdolny Kaźmierczak, to już na pewno wie, które stowarzyszenie będzie pro-wadziło przedszkola i i szkołę w Wil-kowyi.Po co Panie Wiceburmistrzu ten teatr przed nami mieszkańcami, rodzicami i pracownikami przedszkoli i szkół, oszukujecie nas i robicie z nas głupków.

Zachowano oryginalną pisownię

Urzędnicy przygotowali listy przed głosowaniem radnych

Page 3: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

GAZETA JAROCIŃSKAwww.jarocinska.pl 10 (1273) 3 marca 2015 3

Burmistrz Żerkowa Jacek Jędrasz-czyk odwołał Kaspra Ekerta ze stano-wiska dyrektora Mickiewiczowskiego Centrum Turystycznego. - Przyczyną była pogarszająca się sytuacja finanso-wa centrum - uzasadnia Jędraszczyk. Ekert ma trzymiesięczny okres wypowiedzenia. Nie będzie jednak przychodził do pracy, ponieważ zo-stał zwolniony z pełnienia obowiąz-ków w tym czasie. Burmistrz twierdzi również, że oprócz wynagrodzenia, które będzie otrzymywał przez te trzy

miesiące, byłemu dyrektorowi nie należy się żadna odprawa. Kasper Ekert twierdzi, że jest za-skoczony decyzją burmistrza. - To prawda, że od jakiegoś czasu się o tym mówiło, ale były prowadzone też inne rozmowy - przyznaje. - Na ostatnim posiedzeniu większość radnych była za tym, żebym jednak pozostał na stanowisku. Mimo to została podjęta inna decyzja - dodaje. Jego zdaniem wszystko, co w ostatnim czasie działo się wokół MCT „cechował wielki cha-

os”. - Nie tylko ja nie miałem żadnych konkretnych informacji, pracownicy też ich nie mieli i w dalszym ciągu nie wiedzą, jaka czeka ich przyszłość. Za-pewnia się, że nikt nie straci pracy. Ale mnie też tak zapewniano - twier-dzi. I dodaje: - Takie rzeczy powinny być robione z klasą. Tego tu zabrakło. Były dyrektor wraz z zakończeniem pracy w MCT pożegnał się też z chó-rem „Lutnia” i zespołem wokalnym „Babie lato”, którymi kierował. - To były zespoły, które działały w ramach

MCT, dlatego oczywistym jest, że w tej sytuacji nie będę już ich prowadził - stwierdza. Na stanowisku dyrektora MCT z dniem 1 marca Kaspra Ekerta za-stąpił Maciej Łączny, który w styczniu został zwolniony ze spółki Jarocin Sport przez nowego prezesa Przemy-sława Musielaka. Łączny pracował w Jarocin Sport 32 lata. W ostatnim czasie zajmował stanowisko dyrektora „Aquaparku”.

(ann) Fot.

Bar

tek

Naw

rock

i / A

rchi

wum

MCT bez dyrektora EkertaŻERKÓW

Kasper Ekert był szefem MCT od początku funkcjonowania centrum, czyli od 2006 roku

JARACZEWO

Zakończyły się konsultacje społeczne w gminie Jaraczewo. Ponad 70 proc. głosu-jących zdecydowało, że chce, aby Jaraczewo ubiegało się o odzyskanie utraconych ponad 80 lat temu praw miejskich. Spośród 21 miejscowości w gminie tylko w Cerekwicy Starej i Suchorzewku było więcej osób sceptycznych niż popierających pomysł włodarzy. Najwięcej mieszkańców głosowało „za” w Jaraczewie (371) i w Górze (219). W tej ostatniej było też najwięcej osób, które wstrzymały się od głosów (23), natomiast w Noskowie aż stu mieszkańców wyraziło swój sprzeciw. (seb)

ZA PRZECIW WSTRZYMUJĄCYCH

Bielejewo 51 3 0Brzostów 101 13 17Cerekwica Nowa 59 13 2Cerekwica Stara 39 56 9Gola 109 89 16Góra 219 66 23Jaraczewo 371 88 19Łobez 98 16 6Łobzowiec 67 31 7Łowęcice 55 5 2Łukaszewo 20 8 2Niedźwiady 50 0 0Nosków 148 100 16Panienka 121 45 6Parzęczew 98 28 3Poręba 72 10 8Rusko 161 36 21Strzyżewko 67 14 2Suchorzewko 20 35 0Wojciechowo 109 37 7Zalesie 59 25 6Głosowanie w UG Jaraczewo 17 5 0

3.009łączna liczba głosujących

2.111liczba głosów „za” (70,16%)

723liczba głosów „przeciw”(24,03 %)

172liczba głosów wstrzymujących (5,72%)

3liczba głosów nieważnych (0,10%)

Ludzie chcą powrotu miasta

Jak wójt ocenia wyniki konsultacji społecznych?Spodziewałem się, że wynik będzie pozytywny. Jestem zaskoczony fre-kwencją i chęcią oddania głosów przez ludzi. Nie ukrywam też, że jestem zbudowany takim wyni-kiem. 70 proc. głosujących poparło nasze dążenia, a to już poważna liczba. Ja działam z  ramienia Związku Gmin Wiejskich RP w Ministerstwie Ad-ministracji i Cyfryzacji w Zespole ds. Ustrojo-wych i tam opiniuję wnio-ski, w których konsultacje czasami polegają na tym, że uczestniczy w nich np.5 proc. mieszkańców, z cze-go połowa jest za, a wynik i tak zostaje uznany.Trzeba jednak pamiętać, że konsultacje nie załatwia-

ją jeszcze tej sprawy. One otwarły możliwość prze-prowadzenia procedur, które są ściśle określone i trochę trwają.Skoro ponad 70 proc. mieszkańców chce mia-sta, dlaczego wcześniej nie zdecydował się pan na taki krok?Wcześniej były dostępne środki unijne, które po-zwalały nam sięgać po nie równo niezależnie od tego, czy byliśmy wsią, czy miastem. W tej chwili jest możliwość skorzystania z pieniędzy na miasta, więc formalnie trzeba być mia-stem właśnie. Podkreślić chcę, że te nowe możliwo-ści nie ograniczają w ni-czym ubiegania się o środ-ki na obszary wiejskie. Chcemy być też konkuren-cyjni w stosunku do miast,

które są wokół nas, czyli Borek, Książ, Koźmin, Ja-rocin. Wszyscy mają status miasta i w związku z tym mają również odrolnioną ziemię. Właśnie te dwa argumenty są dla mnie najważniejsze, czyli moż-liwość pozyskania środ-ków unijnych i możliwość w przyszłości odrolnienia ziem.Niektórzy mieszkańcy niepokoją się, że gdy Ja-raczewo będzie miastem, za chwilę powoła pan drugiego wiceburmistrza.Póki ja będę rządził gmi-ną, nie zmieni się liczba moich zastępców. Było-by to niezgodne z pra-wem. Pragnę też zapew-nić mieszkańców, że na pewno nie będzie wyższej pensji dla burmistrza niż mam ją jako wójt. Wideł-

ki, które teraz ma wójt, są takie same, jak dla burmi-strzów w gminach do 15 tys. mieszkańców. Dlatego też niczego takiego, że tak powiem „bokiem” nie pró-bujemy poprzez ten status miasta wprowadzić.Pojawiają się prześmiew-cze komentarze, że wsty-dzi się pan być wójtem, odbierając nagrody czy wyróżnienia.Gdybym mógł być wój-tem w mieście, pozostał-bym wójtem w mieście. Dumnie jest być wójtem. W  każdej uchwale czy ustawie najpierw jest wy-mieniany wójt, a później burmistrz i  prezydent. Z takiej kolejności można wnioskować, że to gmina wiejska jest tą podstawo-wą, wyjściową jednostką administracyjną.

Rozmowa z wójtem gminy Jaraczewo, DARIUSZEM STRUGAŁĄ

Fot.

ww

w.ja

racz

ewo.

pl

JAROCIN

Rodzice szybko powiadomieni o zamiarze likwidacji - Wszyscy rodzice zostali skutecznie poinfor-mowani o zamiarze likwidacji gminnych placówek oświatowych. Bazowaliśmy na liście adresowej ro-dziców i opiekunów przekazanych przez dyrektorów placówek. Każdy z rodziców odebrał list lub dostał awizo najpóźniej w piątek 27 lutego - taką informa-cję mamy z poczty - mówi Robert Kaźmierczak, wiceburmistrz Jarocina. Skuteczne zawiadomienie zainteresowanych rodziców o planowanych zmianach w publicznej oświacie było konieczne, by procedura likwida-cji mogła być kontynuowana. Poinformowanie przez urząd miejski musiało nastąpić do koń-ca lutego, czyli najpóźniej na pół roku przed wejściem zmian w życie. Co w przypadku, gdy ktoś nie odebrał poleconego listu? - Kluczowe jest stworzenie możliwości powzięcia informacji. Orzecznictwo sądów w tym zakresie jest bardzo różne. W ostatnich sprawach awizowanie było jednak uznawane jako skuteczna forma poinfor-mowania - podkreśla wiceburmistrz. Fakt, że rodzice otrzymali pisma w czwartek, wywołał kontrowersje. Ktoś sprawdził w poczto-wym systemie, kiedy został nadany polecony list, który trafił w jego ręce. Okazało się, że nastąpiło to w środę o 11.03, czyli na kilka godzin przed tym, jak radni podjęli stosowne uchwały (głosowanie roz-poczęło się kilkanaście minut po 15.00). Niektórzy liczą, że stanie się to podstawą do unieważnienia uchwał. Czy jarocińscy urzędnicy wyprzedzili rze-czywistość? Po pomoc w rozwikłaniu tej zagadki zwróciliśmy się do naczelnika jarocińskiej poczty. - Czym innym jest obsługa klienta indywidualnego, a czym innym umownego, takiego jak urząd miejski. W środę urzędnicy przynieśli do nas te listy przed 16.00. Widać to zresztą na naszym monitoringu. Następnie nasi pracownicy do 22.00 przygotowywali je do wysyłki - przypomina sobie Tomasz Ochliński. Skąd zatem wzięła się godzina 11.03 widoczna w internetowym systemie? - Przesyłki otrzymane w dniu 25.02.2015, zostały przekazane do doręczenia w dniu 26.02.2015. Nato-miast nanoszenie danych do systemu sprzedażowego odbywa się już bez ich fizycznego udziału z zachowa-niem dnia przyjęcia, ale nie godziny. Dane nanoszone są na podstawie książki nadawczej, w której znajdują się między innymi numery nadawcze przyjętych prze-syłek. Z powyższego wynika, że dla klienta umownego, godzina dostarczenia przesyłek listowych nie musi być tożsama z godziną ich zarejestrowania w systemie sprzedażowym - wyjaśnia naczelnik. O wyjaśnienie tej sytuacji poprosiliśmy też Centrum Prasowe Poczty Polskiej. Odpowiedź na nasze pytania nie dotarła jednak przed zamknię-ciem tego wydania „Gazety”. W tym tygodniu odbędą się kolejne spotkania w sprawie przekształceń przedszkoli. - Podczas tych spotkań będziemy ustalać zapisy regulaminu kon-kursowego i kryteria oceny ofert. Część rodziców już podjęła się założenia stowarzyszenia. Radca prawny urzędu jest do ich dyspozycji i ma służyć im pomocą - zapewnia Robert Kaźmierczak. Spotkania z ro-dzicami przedszkoli zaplanowano na czwartkowe popołudnie, a Zespołu Szkół w Wilkowyi na piątek.

PIOTR [email protected]

Page 4: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

GAZETA JAROCIŃSKA www.jarocinska.pl10 (1273) 3 marca 20154

Wystrzegaj się trefnych kominiarzy i pracowników pomocy społecznej Fałszywi kominiarze i urzędniczki z ośrodków pomocy społecznej grasują na terenie powiatu jarocińskiego. W jed-nym ze sklepów w Jarocinie pojawiło się trzech kominiarzy. Usiłowali wyłudzić pieniądze za przegląd przewodu komi-nowego. Kiedy właściciel sklepu powie-dział, że zadzwoni po policję, mężczyźni uciekli. - Apelujemy do mieszkańców, aby zachowali szczególną ostrożność. Każdy zna swojego kominiarza i zawsze przychodzi jeden, a nie trzech - mówi sierż. sztab. Agnieszka Zaworska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie. Policja ma także informację o kobie-tach podszywających się pod pracowni-ków pomocy społecznej. Funkcjonariusze apelują, aby w przypadku wizyty trefnych urzędniczek kontaktować się z ośrodkami lub o swoich podejrzeniach zawiadomić policję. (era)

Jechali pod wpływem alkoholu 0,5 promila alkoholu wykazało badanie u Włodzimierza B. z gm. Kotlin. Nietrzeź-wego kierowcę volvo skontrolowano 27 lutego w Twardowie. Również w piątek na ul. Wojska Pol-skiego w Jarocinie sprawdzono Mariana S. z gm. Jarocin. Kierowca opla nadmuchał 0,7 promila alkoholu. 24 lutego w Raszewach zatrzymano motorowerzystę z gminy Żerków. 67-letni Andrzej P. nadmuchał 0,7 promila alkoholu. Tego samego dnia na ul. Wiosny Ludów w Żerkowie sprawdzono Jacka L. mające-go 0,2 promila alkoholu. 33-latek złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. 0,4 promila alkoholu stwierdzono w organizmie Eugeniusza K. z gm. Nowe Miasto. 57-letniego rowerzystę zatrzymano 21 lutego w Kolniczkach. 24 lutego w Michałowie sprawdzono kolejnego rowerzystę. 55-letni Hieronim K. nadmuchał 1,2 promila alkoholu. 1,26 promila alkoholu miał w orga-nizmie Wojciech M. bez stałego miejsca zameldowania. Nietrzeźwy kierowca peu-geota wpadł 2 marca na ul. Kościelnej w Chociczy.

Nietrzeźwi nieletni na rowerach 25 lutego na ul. Strzeleckiej w No-wym Mieście średzcy policjanci zatrzymali dwóch cyklistów. W czasie kontroli okazało się, że młodzi rowerzyści jechali po alkoho-lu. 16-latek nadmuchał 0,62 promila. Jego kompan miał 0,7 promila w organizmie. Obaj trafili pod opiekę rodziców. Sprawa znajdzie swój finał w Sądzie Rodzinnym i Nieletnich w Środzie Wielkopolskiej.

Zatrzymany ze środkami odurzającymi 27 lutego w Osieku policjanci podjęli interwencję w stosunku do osób spożywają-cych alkohol przed sklepem. Przeprowadzili kontrolę jednego z mężczyzn i potwierdziły się ich podejrzenia, że posiada środki odu-rzające. 29-latek z gm. Jarocin miał ze sobą dwa woreczki z suszem roślinnym.

(era)

35-letni mężczyzna miał 1,9 promila alkoholu w organizmie. Idąc ulicami Jarocina, zniszczył cztery samochody. W nocy z soboty na niedzie-lę policja otrzymała informację o uszkodzeniu opla astry na ul. Paderewskiego w Jarocinie. Z re-lacji zgłaszającego wynikało, że nieznany mu mężczyzna kopie błotnik samochodu. Informator opisał dyżurnemu dokładnie ele-menty ubioru wandala. - Informa-cje, jakie uzyskali policjanci, pozwo-liły na szybkie odnalezienie sprawcy uszkodzenia pojazdu. Mężczyzna idealnie odpowiadający opisowi zo-stał namierzony przez jarocińskich kryminalnych na terenie dworca PKP niespełna godzinę później - informu-

je sierż. sztab. Agnieszka Zawor-ska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie. 34-letni mieszkaniec powiatu pleszewskiego posiadał przy sobie woreczek strunowy z zawartością środka odurzającego. W jego or-ganizmie stwierdzono 1,9 promila alkoholu. - Gdy mężczyzna trzeźwiał, policjanci przyjmowali zawiadomie-nia o kolejnych, uszkodzonych w tym samym czasie pojazdach. Ostatecznie ustalono, że wandal uszkodził jesz-cze trzy inne auta: renault lagunę, renault clio i opla corsę. Łączna kwota strat to 3.800 zł - wyjaśnia policjantka. Mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. (era)

WIEŚCIKRYMINALNE

Śmierć przy wywozie drewna. Mężczyzna zginął przygnieciony ciągnikiem

47-latek zginął w lesie w Cielczy. Przygniótł go ciągnik, który przewrócił się do góry kołami w czasie wyciągania przyczepy załadowanej drewnem.

Przewrócony ciągnik otoczyli strażacy i  ratownicy medyczni, mężczyzna opierał się o drzewo, a obok stała piła motorowa - tak wyglądało miejsce zdarzenia w le-sie w Cielczy. Ratownicy musieli dotrzeć na podmokły i grząski te-ren. - Kiedy przybyliśmy na miejsce, traktor był przewrócony kołami do góry. Osoba poszkodowana znajdo-wała się pod pojazdem bez oznak ży-cia - opisuje bryg. Robert Kaczma-rek, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Jarocinie. - Po wykonaniu czynności przez policję i prokuraturę, ratownicy przy użyciu sprzętu hydraulicznego postawili ciągnik na koła. Jednocześnie wydo-bywając ciało denata, które zostało zabrane przez zakład pogrzebowy - relacjonuje oficer prasowy straży. Policja ustaliła, że nieżyjący 47-latek wspólnie z sąsiadem pra-cowali w lesie. Wycięte drewno za-ładowali na dwukołówkę zaczepio-ną do ciągnika. - Przyczepa ugrzęzła w błocie, przeważyła ciągnik, który stanął pionowo, po czym przewrócił się do góry kołami. Nie posiadał kabiny i przygniótł mężczyznę, który się w nim znajdował - opisuje sierż. sztab. Agnieszka Zaworska, rzecz-

nik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie. Dokładne oko-liczności wypadku ustala policja pod nadzorem prokuratury. Życie w  lesie stracił 47-letni mieszkaniec Cielczy. - Przewrócił się ciągnik i tak się zrobiło - tyle był w stanie powiedzieć mężczyzna, który towarzyszył w feralny piątek nieżyjącemu sąsiadowi. Z informacji, jakie przekazało „Gazecie” Nadleśnictwo Jarocin,

wynika, że mężczyźni nie mieli ak-tualnego pozwolenia na wycinkę drzew. Termin zgody, którą posia-dali, upłynął 10 lutego. Nieżyjący 47-latek pracował na co dzień jako kierowca w Ja-rocińskich Liniach Autobusowych. „Andrzej był niezwykle sympatycz-nym, zabawnym, bezkonfliktowym i bezproblemowym kolegą. Spoczywaj w spokoju... - napisał na portalu www.jarocinskla.pl. jego kolega.

Podobnie wypowiada się jeden z jego przełożonych. - Był bardzo uczynny, zawsze chętnie wszystkim pomagał, był towarzyski, uśmiech-nięty. Można tylko mówić o nim w samych superlatywach. Był wzo-rowym pracownikiem. Nigdy nie otrzymał żadnej nagany. Jesteśmy wstrząśnięci tym zdarzeniem - mówi Paweł Łakomy, dyrektor techniczny JLA.

(era)

Po pijaku uderzył w drzewo Miał 2,3 promila alkoholu. W takim stanie wsiadł za kie-rownicę volkswagena i uderzył w przydrożne drzewo. Do zdarzenia doszło w Chrzanie w niedzielę przed południem. Służby ratunko-we otrzymały wezwanie do wypadku. Z wstępnych infor-macji wynikało, że kierujący samochodem volkswagen golf zjechał nagle na pobocze, po czym uderzył w drzewo. - Gdy na miejsce zdarzenia przybyli po-licjanci, mężczyzna nadal znajdo-wał się w pojeździe - informuje

sierż. sztab. Agnieszka Zawor-ska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie. Kierujący autem 22-letni miesz-kaniec gminy Żerków był pod wpływem alkoholu. W organi-zmie Kamila W. stwierdzono ponad 2,3 promila. Mężczy-zna trafił do szpitala z nie-groźnymi obrażeniami ciała. Funkcjonariusze zatrzyma-li 22-latkowi uprawnienia do kierowania. Kamil W. będzie się tłumaczył przed sądem ze swojego postępowania.

(era)Fot.

Adam

Maj

ewsk

i

Był pijany i zniszczył cztery samochody

Fordem w autobus

Przymusowy postój mieli pa-sażerowie autobusu relacji Kalisz - Poznań po tym, jak uderzyło w niego auto osobowe. Do zdarzenia doszło w Wi-taszyczkach na krajowej „11” we wtorek 24 lutego. - Kierujący sa-mochodem ford mondeo Patryk K. z gm. Jarocin, w kierunku Witaszyc, podczas zmiany pasa ruchu dopro-wadził do zderzenia bocznego z au-tobusem - informuje sierż. sztab.

Maciej Kaczmarek z Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie. 20-letni kierowca auta był trzeźwy. Trafił do szpitala, ale nie odniósł poważnych obrażeń ciała. Nie ucierpiał nikt z podróżujących autobusem. Kraksa spowodowała utrudnienia w ruchu kołowym. Pasażerowie autobusu dojechali do Poznania z blisko dwugodzin-nym opóźnieniem.

(era)

CODZIENNIE NOWE INFORMACJE

Fot.

Elżb

ieta

Rze

pczy

k

Page 5: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

GAZETA JAROCIŃSKAwww.jarocinska.pl 10 (1273) 3 marca 2015 5

O  tym, że w centrum Jarocina trudno znaleźć wolne miejsce do za-parkowania, nie trzeba nikogo prze-konywać. Ostatnio nawet burmistrza. Płatna strefa tylko częściowo rozwią-zała problem. Ci, którzy chcą wjechać na starówkę i nie płacić, szukają każ-dego wolnego miejsca, by tam zosta-wić auto. Wielu zmotoryzowanych parkowało do tej pory na lewej stro-nie ul. Wyszyńskiego. Tymczasem od skrzyżowania z Gołębią obowiązuje znak „zakaz zatrzymywania i posto-ju”. Nadzór strefy często przymykał oko na pozostawione tam auta, pod warunkiem, że miały wykupione bi-lety postojowe. W ubiegłym tygodniu strażnicy miejscy najwyraźniej wypo-wiedzieli wojnę łamiącym przepisy kierowcom.

Samochód jak samochód W poniedziałek po południu na Wyszyńskiego zjawił się patrol mu-nicypalnych. Strażnicy wkładali za wycieraczki nieprawidłowo zaparko-wanych samochodów wezwania do stawienia się w komendzie. Najbliżej rynku stał charakterystyczny biały fiat 500 z  lotniczą szachownicą na masce. Kiedy municypalni wypisy-wali wezwanie, zauważył ich reporter jarocinska.pl (film do zobaczenia na portalu). Czy strażnicy wiedzieli, kto na co dzień jeździ „pięćsetką”? - Sa-mochód, jak samochód - uśmiechnął się jeden z mundurowych. - Nawet, jak byśmy wiedzieli, to wyjątków nie możemy robić. Musimy egzekwować - dodał drugi i wyciągnął aparat, by udokumentować wykroczenie. Fak-tem jest, że w patrolu było dwóch najmłodszych pracowników straży. Tymczasem źle zaparkowany fiat na-leży do partnerki burmistrza Jarocina i byłej urzędniczki sekretariatu w ja-rocińskim magistracie. Autem jeździ też dość często sam Adam Pawlicki. Pojazd ma wykupiony abonament na parkowanie w strefie.

To nie jest przedszkole Zapytaliśmy o wykroczenie ko-

Strażnicy nakryliburmistrza pod zakazem

Strażnicy miejscy przyłapali kierowcę fiata, który zostawił auto pod zakazem postoju na ul. Wyszyńskiego w Jarocinie. Właścicielem samochodu jest partnerka burmistrza. Czy municypalni o tym wiedzieli? - Nawet gdyby, to zachowaliby się tak samo - przekonuje komendant Krzysztof Adamiak. - To ja zaparkowałem - przyznaje się Adam Pawlicki i deklaruje, że jest gotowy zapłacić mandat.

ADAM PAWLICKI ZŁAMAŁ PRZEPISYJAROCIN

mendanta Straży Miejskiej w Jaroci-nie. - Zadaniem strażników jest dbałość o przestrzeganie prawa - mówi krótko Krzysztof Adamiak po obejrzeniu filmu z interwencji. Dodaje, że oso-ba, która otrzymuje takie wezwanie, musi we wskazanym terminie stawić się w komendzie celem „złożenia wy-jaśnień”. Strażnicy już indywidualnie decydują o ewentualnej karze. Szef straży nie ukrywa, że zna

właściciela fiata. - Ja wiem, do kogo to auto należy i pan dobrze wie. Czy wiedzieli o  tym strażnicy? Nie wiem - tłumaczy naszemu dziennikarzowi. A gdyby? - To ich postępowanie było-by takie samo - przekonuje Adamiak i dodaje, że nie boi się wezwania „na dywanik” do magistratu, bo przecież burmistrz to de facto jego przełożo-ny. - To nie jest zabawa w przedszkole - udowadnia.

W tym wypadku to ja Adam Pawlicki z uśmiechem oglą-da zapis z interwencji strażników. Do-pytuje się, czy ktoś „dał cynk dzienni-karzom”. - Robią swoją robotę. Jeżeli ktoś źle zaparkował, to ich interwencja jest prawidłowa. Mam tę mało komfor-tową sytuację, że mieszkam w ścisłym śródmieściu i mimo że mam wykupio-ny karnet na cały rok, to bywa tak, że nie ma gdzie stanąć tym samochodem

- tłumaczy burmistrz. Bez zbędnej zwłoki wyjawia, kto złamał przepisy. - W tym przypadku to ja. Przyznaję się do winy. Partnerka dała mi to wezwanie i powiedziała, że to mój problem. Muszę się zgłosić i otrzymać pewnie karę za nieprawidłowe parkowanie. Będę prosił o jak najniższy wymiar. Jest faktem, że po lewej stronie jest tam zakaz postoju, bardzo często widzę, że tam parkują i nie są wystawiane te mandaty. Mój samochód jest znany. Ci, którzy są przy władzy, powinni być pod szczególnym nadzorem. Nie mam pretensji. To już nie pierwsza przygoda burmistrza z mundurowymi w tym roku. Kilka dni wcześniej Pawlicki dostał mandat od policji. Ktoś prawdopodobnie zgłosił, że jego audi stoi pod zakazem na ul. Gołębiej.

Pouczenie albo mandat - Ładnie. Godne pochwalenia - mówi wysoki rangą urzędnik jarocińskiego magistratu po obejrzeniu filmu. Choć niektórzy ostrzegają. - To będzie dobry pijar dla burmistrza. Że niby „trakto-wany jak wszyscy”. A kto kazał kiedyś strażnikom odwozić wiceburmistrza do Ostrowa - wypomina osoba związana z samorządem. Tak czy inaczej, burmistrz prze-konał się na własnej skórze, że zmo-toryzowani nie mają w Jarocinie ła-two. - Mam problem z parkowaniem i to jest jedno z największych wyzwań, jeżeli chodzi o rewitalizację Śródmieścia i konieczność wybudowania parkingu w okolicy rynku, nad czym wkrótce roz-poczniemy pracę - deklaruje Pawlicki. Mimo zapowiedzi, do końca ubiegłe-go tygodnia nie stawił się w komen-dzie straży ani on, ani jego partnerka. Co grozi burmistrzowi? Jak tłumaczą nam strażnicy, w najlepszym wypadku pouczenie, w najgorszym 100 zł man-datu i jeden punkt karny. - Ludzie się nauczyli, że kupują za dwa złote strefę i to ich upoważnia do łamania prawa. A  tak nie jest - komentuje już poza protokołem jeden z municypalnych.

BARTEK NAWROCKIjarocinska.pl

Fot.

Bar

tek

Naw

rock

i

ZOBACZ FILM NA

Strażnicy miejscy wypisują wezwanie dla burmistrza Jarocina

za nieprawidłowe parkowanie

JARACZEWO

Znak zakazu zatrzymywania się i postoju utrudnia życie sprzedaw-com i mieszkańcom, a  jego brak - kierowcom. Radni próbowali roz-wiązać ten problem z korzyścią dla obu stron. Burzliwą dyskusję na temat znaku postawionego na ul. Gol-skiej w Jaraczewie toczyli wójt i radni gminy na ostatniej sesji. - Chcę się do-wiedzieć, czy jest szansa przestawienia tego znaku parę metrów w stronę pocz-ty? - zwróciła się do wójta jaraczew-ska radna Ilona Smolarek. Wtórował jej Edmund Kowalczyk z Noskowa. - Po prostu ten znak jest uciążliwy dla ludzi niepełnosprawnych, którzy do tej pory robili tam zakupy. Nie ma nawet „koperty” - tłumaczył. Włodarz wyjaśnił, że jemu nie przyświecało utrudnianie nikomu życia. Chciał tylko poprawić bez-pieczeństwo - jak stwierdził - „na wniosek kierowców”. - Sam widzia-łem zdarzenie, które spowodowane było zwężeniem jezdni poprzez sa-mochody, które parkują byle jak na długości całej Golskiej - powiedział Dariusz Strugała i dodał: - Mam

pismo kierowcy, który obsługuje u nas dowozy. Poza tym ta sprawa zaczęła się od skarg kierowców, m.in. męża pani Ilony (Smolarek - radnej z Ja-raczewa - przyp. red.). Wójt wyjaśnił, że dostał pi-smo od kierowcy autobusu, który zwracał uwagę, iż nie gwarantuje

zachowania bezpieczeństwa 70-oso-bowego pojazdu przejeżdżającego ul. Golską. - Niejednokrotnie musi czekać pięć - dziesięć minut aż ktoś mu zrobi miejsce od strony rynku. Takie były fakty i my na nie odpo-wiedzieliśmy, nie zastanawiając się wielce, czy ktoś będzie handlował,

czy nie. Poprosiliśmy powiat o posta-wienie znaku, nie interpretując gdzie, żeby można było przejechać i nie stwa-rzać zagrożenia bezpieczeństwa ruchu - dodał Strugała. W nowym piśmie, które wy-stosował do powiatu szef gminy Jaraczewo, poprosił on o wydłu-żenie zakazu na całą długość ul. Golskiej, bo dalej robi się kolejny zator. - Zaproponowałem, żeby ten znak obowiązywał od poniedziałku do piątku w godzinach od 7.00 do 16.00. Tak, jak jeżdżą autobusy. W pozo-stałe dni niech ludzie podjeżdżają po tym czasie pod sklepy. […] Nikt nie mówił nigdy o niepełnospraw-nych w petycjach, ale można uznać wniosek pana Kowalczyka i dopisać możliwość zatrzymania się i postoju dla osób posiadających kartę inwa-lidzką - tłumaczył włodarz. Kilka dni po sesji znak został przestawiony o kilkanaście metrów w stronę skrzyżowania z ul. Kole-jową tak, by nie obejmował urzędu pocztowego, przy którym jest wy-malowana „koperta”.

(seb)

Znak niezgody

Zakaz zatrzymywania się i postoju został przestawiony o kilkanaście metrów w stronę rynku

Fot.

Seba

stia

n M

atys

zcza

k

O G Ł O S Z E N I E

JAROCIN

Przy „czwórce” tylko w jednym kierunku Od 5 marca ruch na ulicy Ma-rie Curie - Skłodowskiej w Jarocinie będzie jednokierunkowy. Zmiana dotyczyć będzie odcinka od ulicy Piaskowej do ulicy Bema. „Zmia-na podyktowana jest zwiększeniem bezpieczeństwa pieszych, w szcze-gólności dzieci uczęszczających do szkoły i przedszkola oraz usprawnie-niem przejazdu” - informuje Urząd Miejski. (igi)

Page 6: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

GAZETA JAROCIŃSKA www.jarocinska.pl10 (1273) 3 marca 20156

ZAGRANICZNA WIZYTA

Turcy byli w Jarocinie i Poznaniu za swoje

Dziewięcioosobowa delegacja z Tur-cji odwiedziła Jarocin. W  jej składzie znaleźli się prezes Konfederacji Pracow-ników Tureckich w Europie Aziz Sahin, burmistrz miasta Sungurlu Abdulkadir Sahiner, a także radni i urzędnicy z tej miejscowości. W Jarocinie spędzili nie-całe cztery dni, podczas których spotkali się z władzami gminy i powiatu oraz z pracownikami Urzędu Miejskiego. Złożyli też wizytę w spółce Jarocin Sport, w komendzie powiatowej Państwowej Straży Pożarnej i w Zespole Szkół Po-nadgimnazjalnych nr 2, gdzie zapoznali się z naszym systemem szkolnictwa za-wodowego. Goście znad Bosforu zwie-dzili też Spichlerz Polskiego Rocka i po-jechali na wycieczkę do Poznania. Jaką korzyść może odnieść gmina Jarocin dzięki tej wizycie? „Starania

Turcji o członkostwo w Unii Europejskiej dają kolejną szansę na realizację wspólnych projektów przy udziale środków unijnych z dziedziny kultury, edukacji, bezpieczeń-stwa i gospodarki. Przykładem takiej współpracy może być półtoraroczny pro-gram wymiany kulturalnej dla nauczycieli, na który  Społeczne Gimnazjum i Liceum w Jarocinie otrzymało 25 tys. euro. Pozy-skanie środków było efektem podpisania umowy partnerskiej między Jarocinem a Korkuteli” - informuje pisemnie Ewe-lina Bartkowiak z Biura Promocji Gminy. Koszty związane z pobytem w Jaro-cinie Turcy pokryli sami. - Gmina Jarocin poniosła jedynie koszty związane z przygo-towaniem poczęstunku podczas oficjalnego powitania w ratuszu, które nie przekroczyły 100 zł - precyzuje Ewelina Bartkowiak.

(igi)

Zwolnili zaskoczoną skarbniczkę

Katarzyna Łoszyk nie jest już skarb-niczką gminy Jarocin. Została odwołana podczas ubiegłotygodniowej sesji rady miejskiej. Jej miejsce zajęła Agnieszka Stachowiak, dyrektorka wydziału finan-sów Urzędu Miejskiego w Jarocinie. To, że dni skarbniczki w Jarocinie są policzone, można było przypuszczać już od kilku tygodni, bo Katarzyna Łoszyk była bliską współpracownicą poprzed-niego burmistrza. Sposób, w jaki poże-gnała się ze stanowiskiem, był jednak zaskoczeniem nie tylko dla niej. Już po rozpoczęciu piątkowej sesji rady miejskiej okazało się, że burmistrz dołożył do porządku obrad dwa punkty - jeden dotyczący odwołania skarbnicz-ki, a drugi - powołania jej następczyni. Radni podjęli obie uchwały większo-ścią głosów. Katarzyna Łoszyk od razu opuściła salę sesyjną. Podobno dopie-ro chwilę przed sesją dowiedziała się, że to jej ostatni dzień jako skarbniczki gminy. - To jest decyzja pana burmistrza i nie chcę jej komentować - ucięła. Czy nadal będzie pracownicą urzędu miej-skiego? - Mieszkam w Poznaniu - odparła tajemniczo, po czym wyszła z ratusza. Bardziej wylewny był Adam Pawlic-ki. - Decyzja zapadła przed sesją. Mamy pracownicę, która jest od lat związana z tym urzędem, nabrała doświadczenia, wiedzy, jest mieszkanką gminy Jarocin i może pełnić funkcję skarbnika, to po co mamy zatrudniać kogoś z Poznania? - argumentuje burmistrz.

Nową skarbniczką gminy zosta-ła Agnieszka Stachowiak. W urzędzie miejskim pracowała już za poprzedniej kadencji Adama Pawlickiego, wtedy jeszcze jako Agnieszka Mixtacka. Po wyborach wygranych przez Stanisława Martuzalskiego straciła etat w magi-stracie, ale szybko została zatrudniona w starostwie powiatowym, kontrolo-wanym przez ugrupowanie Pawlickie-go. Zasłynęła m.in. tym, że startując w wyborach samorządowych z ramienia „Ziemi Jarocińskiej” postulowała utwo-rzenie oddziału chirurgii plastycznej w jarocińskim szpitalu. Do okoliczności odwołania Katarzy-ny Łoszyk odniósł się jeszcze podczas sesji radny Ryszard Kołodziej. - Zo-staliśmy dzisiaj tymi projektami uchwał zaskoczeni. Czuję się trochę zażenowany, bo jakiś okres czasu ta pani pracowała dla gminy Jarocin, a nas nie było stać nawet na kilka słów podziękowania - ubolewał radny z PSL-u. Przewodniczący rady przyznał mu rację. - Uchwały wpłynęły rano, dzisiejsza sesja była bardzo napięta. Małe faux pas popełniłem, postaram się więcej takich potknięć nie popełniać - za-deklarował Rajmund Banaszyński. Głos zabrał też wiceburmistrz Witosław Giba-siewicz. - Burmistrz po podjęciu uchwał podszedł i podziękował dotychczasowej pani skarbnik za współpracę i pogratu-lował nowej pani skarbnik - wyjaśnił.

PIOTR [email protected]

Agnieszka Stachowiak (z lewej) została nową skarbniczką gminy Jarocin. Zastąpiła na tym stanowisku odwołaną w piątek Katarzynę Łoszyk (z prawej)

Jedna zmarpogrzeby, d

- Pochowaliśmy obcą kobietę jako swoją mamę - mówi ze łzami Danuta Walczak, córka 85-latki, której zwłoki zamieniono w szpitalnej kostnicy. Pogrążona w żałobie rodzina nie dostrzegła błędu. Pomyłkę odkryli krewni innej, bardzo podobnej kobiety. Wtedy firma pogrzebowa zarządzająca prosektorium dokonała nielegalnej ekshumacji i złożyła w grobie ciało właściwej zmarłej. - Naszą mamę pochowano jak zwierzę, bez poświęcenia - ubolewa druga z córek.

85-letnia Irena Urna z Zakrze-wa zmarła po południu 30 stycznia w jarocińskim szpitalu. Kilka godzin później przegrała walkę z chorobą inna kobieta - młodsza o trzy lata. Zwłoki obydwu trafiły do szpitalnej kostnicy. Pogrążone w żałobie córki 85-latki zorganizowanie ostatniego pożegnania zleciły Zakładowi Po-grzebowemu B.W. Paul z Jarocina, który odebrał ciało z prosektorium i zgodnie z ustaleniami przewiózł je do kaplicy na cmentarzu w Wi-taszycach. Datę pogrzebu wyzna-czono na 2 lutego. Rodzina za du-szę zmarłej modliła się na różańcu. - Nie wyjmowałyśmy mamy z  chłodni ze względu na brata, który czuje się źle w  takich sytuacjach. Mamy nie widzieliśmy wcześniej, tylko dopiero bezpośrednio przed pogrzebem. Sio-stra miała podejrzenia, że nie jest podobna do mamy, ale pogrzeb się odbył i pochowaliśmy obcą kobietę jako swoją mamę - mówi ze łzami Danuta Walczak, córka Ireny Urnej. Jej siostra dodaje, że miała pewne wątpliwości.- Nie podobała mi się fryzura, ale powiedzieli mi, że włosy mamie wypadały i nie mogli inaczej jej uczesać. Tamta pani była ubrana w te rzeczy, które przekazałyśmy. To wszystko całkiem uśpiło moją czuj-ność. Na pogrzebie było wiele osób. Wszyscy mówili, że Irka zmieniła się po tym udarze, ale nie mówili, że to nie jest ona - opowiada Maria Łączna, druga córka. Dzień po pogrzebie - we wtorek 3 lutego - poszła umyć nagrobki obok mogiły swojej mat-ki, które zostały ubrudzone gliną w czasie kopania grobu.

Otrzymuje pani zlecenie od rodzi-ny, aby zorganizować pogrzeb. Jak wygląda pobieranie zwłok?Dzwonimy do firmy, która zarzą-dza kostnicą. Udajemy się z aktem zgonu. Pobieramy przygotowane i opisane ciało. Jak są oznakowane zwłoki?Kartki są przyklejone na flizelinę, którą ciało jest okryte. Na tych zwło-kach znajdowało się nazwisko tej osoby, której ciało mieliśmy ode-brać. W księdze odbioru wpisujemy datę, numer aktu zgonu, po czym pracownik podpisuje, że odebrał zwłoki. Czy kiedy pani firma pobiera zwło-ki, to rodziny zmarłych dokonują

identyfikacji?Nie.Nigdy nie miała pani takiej sy-tuacji?Nie miałam takiej sytuacji, aby przy poborze zwłok była rodzina. Czy oprócz kartki na piersiach zmarłego są opaski z danymi per-sonalnymi na rękach lub nogach zmarłych?Są opaski.Czy w przypadku pani Urnej była taka opaska?Nie umiem powiedzieć, czy była ta opaska. Być może, jak ciało było przygotowywane, mogła być zdjęta i wtedy pomyłka nastąpiła. Pytałam swoich pracowników i mówili, że nie

Rozmowa z BARBARĄ

PAULwłaścicielką

Zakładu Pogrzebowego

B.W. Paul w Jarocinie

Córka: „Czy by nam mamę wyciągnęli z grobu?” W czwartek na cmentarz w Wi-taszycach udały się wnuczki Ireny Urnej, które zauważyły, że pomniki obok są znów od gliny, a kwiaty leżą na mogile babci dość chaotycznie. - Jak one mi powiedziały, że na grobie jest bałagan, to w nocy obudziłam się i mówię do męża: „Czy by nam mamę wyciągnęli z grobu?”. Mąż odpowie-dział, że to jest niemożliwe - wyznaje z bólem pani Maria. Swoimi spo-strzeżeniami podzieliła się z siostrą. Tymczasem w Witaszycach i okolicz-nych wioskach zaczęły krążyć plotki, że pomylono ciała dwóch zmarłych kobiet. Ludzie wskazywali, że jedną z nich miały być zwłoki Ireny Urnej. Rozpowszechniane pogłoski nie dawały spokoju córkom nieżyjącej 85-latki. Postanowiły przeprowadzić własne śledztwo. Wzięły fotografię matki sprzed dwóch tygodni i poje-chały do właścicielki firmy pogrze-bowej w Jarocinie. - Pokazałam zdję-cie pani Paulowej i zapytałam się czy ubierała tę kobietę?” Pani Paulowa, jak zobaczyła to zdjęcie, to rozpłakała się. Powiedziała, że ona tej pani, czyli naszej mamy, nie ubierała - opisuje Danuta Walczak. Zszokowane siostry odnalazły córkę kobiety, której zwłoki pomylono z ich mamą. - Pojechałyśmy i zapyta-łyśmy się, czy możemy porozmawiać o pogrzebach naszych mam? - wyznaje pani Maria. - Ona powiedziała, że do-piero doszła do siebie po tym pogrzebie. Zaczęła opowiadać, że wszyscy byli już w  izbie pożegnań. Ona weszła jako

ostatnia i z przerażeniem powiedziała: „To nie jest nasza mama” - kontynu-uje Łączna. Po rozmowie z krewną 82-latki siostry były już pewne, że doszło do niezgodnego z prawem wykopania ciała ich matki. - Naszą mamę pochowano jak zwierzę, bez poświęcenia. Tamta pani miała dwa pogrzeby, a nasza mama ani jednego - ubolewa Maria Łączna. - Nie wiemy, w jakim ona jest stanie. Chciałabym wiedzieć, że ona tam jest - wyznaje, szlochając. Jak mogło dojść do tak fatalnej pomyłki? Przedsiębiorca pogrzebo-wy Leszek Cieślak, który zarządza szpitalną kostnicą, tłumaczy, że fir-ma „Paul” zwróciła się 31 stycznia o przekazanie ciała. - Wydanie zwłok polega na udostępnieniu osobie lub firmie upoważnionej, która działa w jej imieniu, ciała osoby zmarłej do jej identyfikacji i potwierdzenia tego faktu w książce wydań. Taka identy-fikacja została wykonana przez firmę „Paul” i została potwierdzona stosow-nym wpisem w książce wydań - wy-jaśnia przedsiębiorca. - Chciałbym zaznaczyć, że jest to czynność prawna i może skutkować dalszymi konsekwen-cjami prawnymi. Dziś już wiemy, że ta

Danuta Walczak i Maria Łączna są oburzone, że firma złożyła do grobu ciało ich matki bez pogrzebu

Rozmowa z BARBARĄ

PAULwłaścicielką

Zakładu Pogrzebowego

B.W. Paul w Jarocinie

Page 7: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

GAZETA JAROCIŃSKAwww.jarocinska.pl 10 (1273) 3 marca 2015 7

JACEK MOŚkierownik oddziału nadzoru Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Jarocinie

Zgodnie z ustawą o cmentarzach i cho-waniu zmarłych wymagana jest zgoda powiatowego inspektora sanitarnego na ekshumację zmarłych. Ta ekshumacja odbyła się bez naszej zgody i jest ekshu-macją nielegalną. Jest to niedopełnienie obowiązków wynikające ze wspomnianej ustawy. Policja wszczęła sprawę z kodek-su do spraw wykroczeń. Pracuję 20 lat w inspekcji sanitarnej i jest to pierwszy przypadek nielegalnej ekshumacji. Ekshumacje przeprowadza się w okre-sie od 16 października do 15 kwietnia. W wyjątkowych sytuacjach powiato-wy inspektor może wyrazić zgodę na przeprowadzenie ekshumacji poza tym okresem. W roku jest kilkanaście eks-humacji w celu przeniesienia zwłok do wspólnej mogiły. Odbywa się to nie tylko w obrębie jednego cmentarza, ale ludzie się przeprowadzają i chcą, aby zmarli spoczywali na nekropoliach w pobliżu ich miejsca zamieszkania.

ksiądz prałat STANISŁAW SZYMAŃSKIproboszcz parafii Witaszyce

O skopaniu grobu dowiedziałem się od córek zmarłej parafianki. Msza święta w jej intencji była odprawiona. Nad cia-łem zmarłej będziemy jeszcze się modlić po ekshumacji. Tak to prawdopodobnie będzie wyglądać. Jest to bardzo przykra sytuacja.

JANUSZ WALCZAK zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim

Z wypowiedzi właściciela firmy pogrzebo-wej wynika, że doszło do ekshumacji bez zezwolenia, czyli to wszystko wskazuje, że doszło do naruszenia przepisów usta-wy o cmentarzach i chowaniu zmarłych. Takie stwierdzenie wskazuje na wykro-czenie z art. 18 wspomnianej ustawy. Żeby przyjąć, że doszło do znieważenia zwłok, to musiałyby być przeprowadzo-ne dodatkowe ustalenia, które mogą być dokonane w ramach postępowania wykroczeniowego, co przemawiałoby za inicjonowaniem postępowania karnego.

MARCIN JANTAS prezes szpitala w Jarocinie

Zgodnie z rozporządzeniem, każdy pa-cjent przebywający na terenie szpitala musi posiadać opaskę identyfikacyjną, najczęściej na nadgarstku. (…) Jest na niej imię i nazwisko pacjenta. (…) W momencie, gdy nastąpi zgon pacjenta w szpitalu, procedura wygląda następu-jąco: zmarły musi przebywać na terenie oddziału dwie godziny, w  tym czasie ma zakładaną drugą opaskę z imieniem i nazwiskiem, z datą i godziną zgonu oraz numerem PESEL. (…) Oprócz tego na klatkę piersiową naklejane jest skie-rowanie zwłok do chłodni. Są na nim również dane osoby zmarłej. Po dwóch godzinach zwłoki są przekazywane do prosektorium szpitalnego. Stamtąd są wydawane osobie upoważnionej - ro-dzinie lub zakładowi pogrzebowemu.

ła miała dwa ruga żadnego

zauważyli opaski. Nie wzbudziło to ich podejrzeń?Jeżeli na ciele znajduje się kartka z nazwiskiem osoby i jest pracownik firmy odpowiedzialny za wydanie zwłok? W przypadku pani Urnej wydawał zwłoki sam szef firmy. Po-magał moim pracownikom włożyć ciało do samochodu. To komu przyjdzie do głowy, że to nie jest to ciało? Osoba, która wydaje, to za to odpowiada. Czy w związku z tą sytuacją, za-mierza pani coś zmienić w proce-durze odbioru? Czy będzie pani prosiła rodzinę o identyfikację?Nie zawsze rodzina chce być przy tym. Zawsze umawiamy się z rodzi-

ną, aby była w tym momencie, kiedy zwłoki zawozimy do danej kaplicy.Jak było w przypadku pani Ireny Urnej?Zawieźliśmy do Witaszyc. Był tam krewny, który nie zauważył, że to jest inna osoba. (...) W poniedziałek godzinę przed pogrzebem pojechali-śmy do kaplicy. Ciało zostało wysta-wione na katafalk. Staram się jeździć na wszystkie pogrzeby i byłam też na tym w Witaszycach. Czy tego 2 lutego rodzina przed lub po pogrzebie zgłosiła pani ja-kieś uwagi?Nie.Nikt z bliskich nie podszedł i nie po-wiedział, że ma jakieś wątpliwości?

Słyszałam rozmowę tych sióstr. Jed-na mówiła do drugiej: „Ta mama tak się zmieniła”. Druga odpowiedziała: „Po tak ciężkim udarze ciało się zmienia”. Nikt nie zgłosił, że to nie jest to ciało. Czy w tej sprawie ma pani sobie coś do zarzucenia?Nie mam sobie nic do zarzucenia. Zrobiliśmy, tak jak zawsze i wszyst-ko to, co jest możliwe. Kto w pani ocenie zawinił w  tej sytuacji?Osoba, która wydawała ciało. Czy te dwie panie były podobne do siebie?Tak. Były podobne posturą. Róż-nica była we włosach. Jedna miała

krótkie, a druga długie. Jak przy-gotowaliśmy ciało, to włosy zosta-ły wsunięte za głowę. Rodzina nie widziała, że ta pani miała długie włosy. Ta pani była żywotną osobą, to jak dostała ten udar i przyszła nagła śmierć, to ja się nie dziwię tej rodzinie, że nie dostrzegli błędu. Stali nad trumną, płakali. Strój był ten, który dały. To nie wiem, że te panie w tych łzach widziały twarz tej mamy, czy myślały, co one z nią przeżyły. Nie dziwię się, że nie roz-poznały. Gdyby rzeczy były za duże albo za ciasne, to zwraca to uwagę. Tutaj nie było takiej sytuacji. Rozmawiała ELŻBIETA RZEPCZYK

czynność nie została wykonana nale-życie, choć uwierzytelniona podpisem pracownika firmy „Paul”. Z kostnicy ciało zostało wyprowadzone z ozna-kowaniem. Na piersiach znajdowała się karta z wszystkimi danymi oraz obrączka na ręce, którą trudno usunąć - przekonuje. - Zapewne ciało zmarłej było ubierane przez firmę, przy których to czynnościach musiały być usuwane oznaczenia, a później dostarczone rodzi-nie. Był to okres kilku dni, w którym to czasie nie zgłoszono żadnych zastrzeżeń co do identyfikacji osoby zmarłej. Dziś też już wiemy z wypowiedzi rodziny, że były pewne zastrzeżenia. Jeżeli takowe się pojawiły, należało natychmiast po-wiadomić firmę, która to ciało osoby zmarłej dostarczyła. Ciało zostało po-chowane przez firmę „Paul” - mówi Leszek Cieślak.

Przedsiębiorca: „Syn potwierdził, że to jest jego matka” W międzyczasie firma „Jezierski” otrzymała zlecenie na zorganizowanie pochówku 82-latki z Jarocina. - Syn dokonał identyfikacji i  potwierdził, że to jest jego mama. Następnego dnia zwłoki

zostały wystawione w sali pożegnań. W tym momencie dowiedzieliśmy się, że to nie jest ciało właściwej osoby. Gdy się o tym dowiedziałem, to nie ukry-wam, że emocje sięgnęły zenitu. Rodzina zobowiązała mnie, żebym przywiózł właściwe ciało - tłumaczy Leszek Cie-ślak. Przedsiębiorca ustalił, że zwłoki 82-latki trafiły do Witaszyc i co gorsza zostały złożone w grobie. - Nie miałem innego wyjścia, jak powiadomić tamtą rodzinę, że doszło do złej identyfikacji, za którą to czynność moja firma nie była odpowiedzialna - ubolewa Cieślak. Wspólnie z grabarzem z Witaszyc udał się do syna Ireny Urnej. - Ta rozmowa nie była przyjemna. Nie czułem się za bardzo winny do tego momentu, ponie-waż to nie ja dokonywałem identyfikacji. Intencją moją było uświadomienie faktu pochowania nie swojego członka rodzi-ny. Zaproponowałem dwa rozwiązania. Pierwsze, to że takie postępowanie bę-dzie się wiązało ze wstydliwym tematem dla stron co do nierozpoznania własnej matki. Ponadto musielibyśmy podjąć postępowanie w celu przeprowadzenia ekshumacji, powiadomienia odpowied-nich instytucji, co z kolei będzie wiązać się z przesunięciem pogrzebu, na któ-ry moja firma miała zlecenie. Drugie

rozwiązanie, jakie zaproponowałem, to robimy zamianę ciał i takową zgodę uzyskałem - mówi przedsiębiorca po-grzebowy. - Nie była to łatwa rozmowa. Emocje, jakie nam towarzyszyły, mało kto jest w stanie doświadczyć - pod-kreśla właściciel Przedsiębiorstwa Pogrzebowego „Jezierski”. Syn Ireny Urnej zaprzecza, aby wyraził zgodę na podmianę ciał. Przypomina sobie, że wieczorem 3 lutego przyjechali do niego Leszek Cieślak i grabarz z Witaszyc. Ten ostatni „miał go wywabić z domu”. Rozmawiali przy bramie. - Powiedzieli, co się stało i proponowali zamianę ciał. Powiedziałem, że to jest nieetyczne i nie-prawne. Cieślak mówił, że chodzi o jego reputację. Proponował mi pieniądze. Nie będę go krył. Jestem ofiarą jego manipulacji. Mieli zwłoki mamy w sa-mochodzie. Chcieli, abym je rozpoznał. Powiedziałem, że nigdy w życiu tego nie zrobię. Później grabarz poszedł do tego samochodu i powiedział: „To jest ciało twojej mamy”. Mówił jeszcze: „Jak można nie rozpoznać własnej matki”. Ja załamałem się i powiedziałem: „Róbcie, co chcecie” - opowiada zrozpaczony mężczyzna. Pracownicy firmy „Jezierski” uda-li się na cmentarz, wykopali zwłoki 82-latki i jak zapewnia przedsiębiorca, przewieźli je do zakładu, gdzie prze-brali i dokonali zamiany w trumnach, po czym w grobie złożyli ciało ś.p. Ireny Urnej. - O fakcie zakończenia prac został powiadomiony syn zmarłej. Przez prawie trzy tygodnie nic się nie działo. Domniemywałem, że pan Urny porozmawiał z rodziną. Wykonałem to przecież za zgodą członka rodziny. Nie mogłem wiedzieć, że pozostała rodzina, w tym nie uczestniczy - tłumaczy się Cieślak. Dlaczego przedsiębiorca zdecy-dował się odkopać zwłoki niezgod-nie z prawem? - To są pytania, które nie mają odpowiedzi. Nie ukrywam, że pomimo doświadczenia człowiek nie-raz zaczyna myśleć nieracjonalnie. Tym bardziej, że do momentu rozpoczęcia ekshumacji ciała byłem poza wszelką odpowiedzialnością za czynności zwią-zane z błędną identyfikacją i pochowa-niem osoby zmarłej - wyjaśnia właściciel firmy „Jezierski”. Czy liczył, że fatalna pomyłka nie ujrzy światła dziennego?

- Na to pytanie do dzisiaj w sobie nie znalazłem odpowiedzi i chyba nie znajdę - przyznaje Leszek Cieślak.

Syn: „Nie poznałem własnej matki” Nieco inaczej sprawę przedstawia syn kobiety, która zmarła jako druga. W prosektorium był razem z Leszkiem Cieślakiem. - Powiedziałem mu, że nie jestem pewny, czy to jest moja mama. Mam na to świadka, bo jeszcze mówiłem do żony: „Nie poznałem własnej mat-ki” - wyjaśnia. Zaznacza, że w dniu pożegnania jego siostra zauważyła, że mogło dojść do pomyłki. - Wtedy zaczęliśmy szukać szczegółów i okazało się, że to nie są zwłoki naszej mamy - opowiada. - Pan Cieślak powiedział: „Dajcie mi trochę czasu, a ja to zała-twię”. Przywiózł właściwe zwłoki, ale nie powiedział, że były już pochowane - opowiada. W jego ocenie nieżyją-ce kobiety były bardzo podobne do siebie. Współczuje rodzinie, której grób nielegalnie rozkopano. Unika rozmowy o szczegółach, bo nie chce rozgłosu medialnego.

Córka: Czy mama jest w grobie? Postępowaniem właściciela za-kładu pogrzebowego i grabarza jest oburzona Danuta Walczak. - Pan Cieślak i grabarz wybrali najsłabsze ogniwo, bo jadąc do mojego brata mu-sieli przejechać koło mojej siostry i omi-nęli ją, jechali koło mnie, ominęli mnie - tłumaczy kobieta. Wyjaśnia, że jej brat najbardziej przeżył śmierć mamy, więc przedsiębiorca to wykorzystał, zamiast postąpić zgodnie z prawem i powiadomić sanepid. Przyznaje, że opowiedział o zamianie zwłok wtedy, kiedy ona z siostrą chciały go powia-domić o wynikach swojego śledztwa. Córki zmarłej 85-latki wiedząc, że zwłoki ich matki w nocy zostały złożone do grobu, wystąpiły z wnio-skiem o ekshumację, aby raz jesz-cze zorganizować pogrzeb. Sprawę nielegalnego rozkopania grobu wy-jaśniają prokuratura i policja. - Na dzień dzisiejszy interesuje nas tylko, czy mama jest w grobie ? Może jak odkopią, zobaczymy, to się uspokoimy - kończy ze łzami Maria Łączna.

ELŻBIETA RZEPCZYK

WIDEOREPORTAŻ W TYM TYGODNIU NA PORTALU

Page 8: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

GAZETA JAROCIŃSKA www.jarocinska.pl10 (1273) 3 marca 20158

240 tysięcy złotych mogłaby otrzymać gmina Nowe Miasto od Starostwa Powiatowego w Środzie Wielkopolskiej na utrzymanie dróg. - Niby miałoby być tak, że oni jako właściciel nadal pełnią tę rolę właści-cielską, to znaczy - ewidencję, zajęcie pasa drogowego czy organizację ru-chu, takie rzeczy - poinformował na posiedzeniu komisji wójt Aleksander Podemski. Gmina natomiast zajęłaby się zimowym utrzymaniem, koszeniem poboczy, uzupełnianiem ubytków, czyszczeniem, naprawą znaków, zna-kowaniem pionowym i poziomym. Na przejęcie dróg musiałaby być zgoda rady. - Oni są zdeterminowani, by zli-kwidować zarząd dróg powiatowych. Twierdzą, że będą na tym mieć ogromne oszczędności. (...) Środy, burmistrza Środy, nie muszą przekonywać, bo już jest przekonany i on to przejmuje - do-dał włodarz Nowego Miasta. - Bo on to wymyślił! - podśmiechiwali się radni. Wójt nie ukrywał, że jest zaniepoko-jony tym, co się dzieje.

Zarząd Dróg Powiatowych w Śro-dzie Wielkopolskiej postanowił po-zbyć się dróg? Takie rozmowy były, natomiast wójtowie się nie zgodzili. Liczyłem na to, że radni wypowiedzą się w tej sprawie, ale wójtowie dali już decyzję odmowną. Podjęli ją kolegialnie i nie uzasadnili. Skąd się wziął taki pomysł? Chcemy robić oszczędności, jeśli chodzi o zarząd dróg publicznych. Aby

te środki, które są władaniu zarządu, nie trafiały na przejedzenie, tylko były przeznaczane na inwestycje w drogi. Wójtowie mieli zaproponowane kon-kretne stawki od kilometra, na bieżące utrzymanie. Część gmin tego nawet nie miała do tej pory. Te pieniądze, które zaoszczędzimy, mieli mieć przekazane na bieżące utrzymanie. Za dodatkowe oszczędności, które wynikałyby ze zmniejszenia kadry urzędniczej, miały być porobione konkretne inwestycje na

drogach powiatowych. Liczycie na to, że radni inaczej się wypowiedzą niż wójtowie? Już chyba na nic. Skoro wójtowie nie chcą, to wiadomo - nie da się tego przeforsować. Włodarze gmin pewnie obawiają się, czy zaproponowanych pieniędzy wystarczyłoby. Z drugiej strony zdają sobie sprawę z  tego, iż ludzie nie chcą słuchać, że to nie jest droga gminna, tylko powiatowa.

Ale właśnie wójtowie nie zrozu-mieli tego, że mieliby pełen wpływ na kwestie odśnieżania i bieżących remontów. Tą decyzją pozbywają się takiego oddziaływania. My też chcieliśmy, by np. przy odśnieżaniu, przy utrzymaniu była ta jednolitość. Wójt wie, które drogi trzeba naj-pierw połatać. Nie rozumiem więc tej decyzji.

RozmawiałaANNA KOPRAS-FIJOŁEK

Gmina nie chce pieniędzy od powiatu na drogiSTAROSTWO OFEROWAŁO 240 TYS. ZŁNOWE MIASTO

Na terenie gminy Nowe Miasto znajdują się 63 kilometry dróg powia-towych. Wstępnie zaproponowano samorządowi stawkę 4,5 tys. zł za kilometr. Do gminnej kasy trafia-łoby więc rocznie, w  formie dota-cji, 240 tys. zł. - Jakby przygrzało, jakby przyszła taka zima, jak w 2010 roku, to by wystarczyło na jedną zimę. A jak taka, jak w tym roku, to na zi-mie się oszczędzi. Można wtedy za te pieniądze zrobić remonty - powiedział wójt. Sceptycznie odniósł się do powia-towej propozycji radny Marek Mro-ziński. - Przemyślcie tę decyzję - jeżeli im to się nie opłaca, to tym bardziej nam się nie będzie opłacało. Wkopiemy się w następny problem, którego nie będziemy mieli rozwiązanego do końca naszej kadencji - skomentował. - Jeżeli to by był intratny kąsek, to oni by tego nie oddali. Szukają oszczędności, likwi-dują wszystko. Jeżeli to przynosi straty, szukają kogoś, kto da się nabrać.

ANNA KOPRAS-FIJOŁEK

Rozmowa z PIOTREM KASPRZAKIEM, wicestarostą średzkim

Nie rozumiem tej decyzji wójtów

Tyle w sumie przekazałby wszystkim gminom powiat

średzki

prawie 1,5 mln zł ponad 4 mln zł 1-1,5 mln zł rocznietyle rocznie kosztuje

powiat utrzymanie Zarządu Dróg Powiatowych

w Środzie Wlkp.

tyle powiat miałby oszczędności, gdyby

zlikwidował ZDP i przekazał pieniądze gminom

Fot.

Anna

Kop

ras-

Fijołe

k

INTERWENCJE(62) 332 20 33

W redakcji „Gazety” interwe-niował jeden z naszych czytelników, który miał zastrzeżenia do funkcjo-nalności wyremontowanego dworca PKP. „Pierwszy tunel prowadzący na perony ma tak niskie poręcze, że osoby starsze nie mogą zejść, bo nie mają podpórki.(...) Bardzo proszę sprawdzić, niedawno tam był remont i nikt nie pomyślał o tym. Dodaję, że pozostałe

dwa tunele mają poręcze o wiele wyżej i spełniają swoją funkcję - pisze w e--mailu Andrzej Grzebisz. Spółka PKP Polskie Linie Kole-jowe S.A. nie otrzymała dotychczas żadnych sygnałów, że na stacji Ja-rocin poręcze przy schodach tune-lu prowadzącego na perony są za niskie. - Biorąc pod uwagę skargę czytelników na początku II kwartału

2015 r. wykonamy stosowne prace podwyższające poręcze, tak aby nasi pasażerowie mogli czuć się komfor-towo - informuje Zbigniew Wolny z Zespołu Prasowego Wydziału Komunikacji i Promocji w Regio-nach Biuro Komunikacji i Pro-mocji Centrala PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. (era)

Dyskusja dotycząca liczby dzielnicowych wywiązała się na ostatniej sesji Rady Gminy Jara-czewo. - Ja mam pytanie, czy będzie wzmocniona liczba dzielnicowych w naszej gminie? Kiedyś były cztery etaty, a teraz mamy dwa - dopyty-wał się Komendanta Powiatowego Policji w Jarocinie, wójt Dariusz Strugała. Po zakończeniu prezentacji dotyczącej stanu bezpieczeństwa w gminie, komendant Krzysztof Rzepczyk wyjaśnił, że liczba dzielnicowych jest wystarczają-ca. - Jaka gmina duża jest, wszyscy wiedzą. Liczba dzielnicowych jest też określona. Można ją zwiększyć, ale będzie to kosztem innych służb.

Jeśli uważacie państwo, że teore-tycznie dzielnicowy jest potrzebny, to na pewno on w danym rejonie jest i powinien być - tłumaczył na sesji szef mundurowych. Komendant wyjaśnił również, dlaczego kiedyś było czterech, a teraz jest dwóch dzielnicowych w gminie. - Kiedyś było ich więcej, bo wykonywali oni również inne czynności m.in. związane z doku-mentacją czy prowadzeniem po-stępowań, a tego obecnie nie robią. Reasumując, dzielnicowy, który jest odciążony od spraw procesowych i dokumentacyjnych, częściej jest w rejonie służbowym i wykonuje więcej służbowych czynności - wy-jaśnił komendant. (seb)

Więcej dzielnicowych nie będzieJARACZEWO POWIAT

Fot.

Seba

stia

n M

atys

zcza

k

Michał Żabiński, dyrektor Wydziału Oświaty i Spraw Spo-łecznych Starostwa Powiatowego w Jarocinie nie jest już szefem tego wydziału i nie pracuje w starostwie. - Umowa z panem Żabińskim została rozwiązana za porozumieniem stron - mówi osoba związana z samorzą-dem powiatowym. Nie wiadomo, czy dyrektor odszedł sam, czy pozbawienie go stanowiska było związane z re-organizacją starostwa, którą na wniosek starosty Bartosza Wal-czaka uchwalili na ostatniej sesji

(w miniony czwartek - przyp. red.) radni powiatowi. Choć niektórzy twierdzą, że „Żabiński nosił się z zamiarem odejścia już od jakiegoś czasu”. Sam zainteresowany nie chce komentować swojego odejścia ze starostwa. - Nie chciałbym rozma-wiać na temat moich już prywatnych spraw - stwierdza Żabiński. Obowiązki dyrektora wydziału oświaty i spraw społecznych w sta-rostwie przejął etatowy członek za-rządu powiatu Mirosław Drzazga.

(ann)

Dyrektor od oświaty odszedł ze starostwaFo

t. An

na K

onie

czna

Michał Żabiński do 2012 roku był skarbnikiem gminy Jarocin. Kiedy burmistrzem został Stanisław Martuzalski, odszedł z urzędu i objął stanowisko szefa wydziału oświaty w starostwie powiatowym

Za niskie poręcze na dworcu

Page 9: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

GAZETA JAROCIŃSKAwww.jarocinska.pl 10 (1273) 3 marca 2015 9

Ponad 9 mln zł pochłonęły wydat-ki na oświatę w gminie Kotlin w mi-nionym roku. Tak wynika z naszpiko-wanej liczbami informacji dotyczącej funkcjonowania szkół i przedszkola. Na sesji i komisji radni wzięli pod lupę wydatki na kształcenie jednego ucznia. - Odniosę się do tych kosztów jednostkowych na ucznia, to jest najbar-dziej czytelne. Powiem szczerze, jestem trochę zaskoczony tym drastycznym wzrostem tych kosztów, bo 7 lat temu koszt jednostkowy ucznia w Szkole Pod-stawowej w Kotlinie wyniósł 5,5 tys. zł, a w Magnuszewicach 7.200 zł. Dzisiaj mamy 10 tys. zł, a w Magnuszewicach 15 tys. zł. Co się stało, że o 100 procent poszły koszty? Czy pensje tak wzro-sły? - dociekał Krzysztof Szyszka na posiedzeniu komisji oświaty. Radny z Kotlina zauważył, że w pozostałych dziedzinach wydatki aż tyle nie wzro-sły, a koszty kształcenia podskoczyły o 100 procent. - Pewnych kosztów, ani wydatków związanych ze sprawami płacowymi nie ukryje się - stwierdził Mirosław Paterczyk, wójt Kotlina. Jednocześnie podkreślił, że około 94 procent budżetu szkół pochłaniają wynagrodzenia nauczycieli i ich po-chodne. Wskazał również, że wzrosły ceny energii elektrycznej, wody oraz ścieków. Z kolei skarbnik gminy Irena Ant-czak zaznaczyła, że zmieniły się prze-pisy dotyczące liczebności klas. - Jeżeli było 70 uczniów, to tworzyło się 2 klasy. Aktualnie w klasie może być maksymal-nie 26 uczniów. To też przekłada się na wynagrodzenia nauczycieli, bo jest więcej oddziałów - wyjaśniała szefowa gminnych finansów. Zaznaczyła, że samorząd ma obowiązek wypłace-nia dodatków wyrównawczych dla pedagogów, jeśli nie osiągnęli śred-niego wynagrodzenia określonego w Karcie Nauczyciela. - Z roku na rok wydatki na te „czternaste” pensje są coraz niższe, ale to wynika z tego, że zobligowałem panie dyrektorki, aby na-uczyciele dobierali dodatkowe godziny, np. w ramach zastępstwa. Podpisując arkusz organizacyjny, zwracam uwagę, aby tych etatów dochodzących, nie-pełnych było jak najmniej - uzupełnił Mirosław Paterczyk. Radny Krzysztof Szyszka zasta-nawiał się głośno nad tak wysokimi kosztami utrzymania dziecka w Szkole Podstawowej w Magnuszewicach.

15.463,84 zł wynosi średni roczny koszt kształcenia ucznia w Szkole Podstawowej w Magnuszewicach. Radny Krzysztof Szyszka proponuje, aby przekazać miesięcznie rodzicom dzieci po 1.000 zł, a oni za to zorganizują nauczanie indywidualne. Z kolei wójt Kotlina przyznaje, że dla samorządu lepiej byłoby dowozić dzieci do Kotlina niż utrzymywać małą szkołę w Magnuszewicach.

Podstawówka w Magnuszewicachdużo droższa

LEPIEJ DOWOZIĆ UCZNIÓW NIŻ UTRZYMYWAĆ MAŁĄ SZKOŁĘ

- Jest 15 tys. zł na ucznia rocznie. Wy-łączając dwa miesiące wakacji, czyli 1.500 zł przypada na jednego ucznia na miesiąc. - Nie możemy wyłączyć wakacji, bo nauczyciele mają płacone - wtrąciła błyskawicznie skarbniczka gminy. - Ale ja mówię tak przykładowo. Po wyłączeniu wakacji jest 1.500 zł na ucznia. Oczywiście, to jest niereal-ne, ale gmina mogłaby dać każdemu dziecku 1.000 zł. Rodzina zatrudniłaby sobie prywatnego nauczyciela w domu, a dziecko nie musiałoby jeździć do szko-ły. Jeszcze 500 zł mielibyśmy w kieszeni - proponował radny. Wójt Paterczyk stwierdził, że sa-morząd nie może zastosować takiego rozwiązania. Jednocześnie zwrócił uwagę, że w Magnuszewicach w sze-ścioklasowej szkole są tylko trzy klasy, czyli 27 uczniów, a do dwóch od-działów przedszkolnych uczęszcza 25 maluchów. - Już w poprzedniej kadencji zwró-ciliście uwagę, że coraz więcej dzieci z obwodu Magnuszewice - Wyszki do-jeżdża do Kotlina. Rodzice zauważają, że szkoła jest lepiej wyposażona, jest zdecydowanie lepsza baza sportowa. Dla mnie lepiej byłoby nająć autobus, zrobić dodatkowy kurs, zabrać wszyst-kie dzieci i dowozić do Kotlina, gdzie zdecydowanie mają lepszy standard edukacyjny niż w Magnuszewicach - stwierdził Paterczyk. Z kolei przewodniczący komisji oświaty Lucjan Antczak zaznaczył, że radny Krzysztof Szyszka wywołał dyskusję na temat przyszłości i za-sadności istnienia szkoły w Magnu-szewicach. - Szkoła jest jedyną insty-tucją oświatowo-kulturalną we wsi. Jest zmiana w zasadach przyznawania subwencji. Dla małych szkół gmina dostanie dodatkowo 1.000 zł na jedno dziecko - hamowała zapędy radnych Irena Antczak. Sprawa powróciła na sesji. Krzysztof Szyszka stwierdził, że sa-morząd oprócz tego, że analizuje koszty, musi zapewniać dzieciom odpowiednie standardy. - To zrobić lepszy standard w Magnuszewicach. To z Kotlina będą dojeżdżać do Ma-gnuszewic - wyrokował Mieczysław Stefaniak, sołtys Wyszek. - Trudno w Magnuszewicach wybudować salę gimnastyczną - odparł wójt.

(era)

SP Kotlin 9.304,68 złSP Wola Książęca 9.673,93 złSP Magnuszewice 15.463,84 złSP Sławoszew 8.967,25 złGimnazjum Kotlin 8.084,59 złGimnazjum Wola Książęca 9.754,22 zł

Szkoła Podstawowa w Magnuszewicach

5liczba

oddziałów ogółem

2liczba

oddziałów przedszkolnych

27liczba

uczniów

• kl. I - 0 • kl. II - 10 • kl. III - 0• kl. IV - 6 • kl. V - 11 • kl. VI - 0

28 uczniów z obwodu Magnuszewice uczęszcza do SP w Kotlinie

Średni koszt przypadający na jednego ucznia z wyłączeniem wydatków remontowych, inwestycyjnych i stołówek

Fot.

http

://w

ww

.kot

lin.c

om

O G Ł O S Z E N I E KAMPANIA EDUKACYJNA NBP

Page 10: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

GAZETA JAROCIŃSKA www.jarocinska.pl10 (1273) 3 marca 201510

Choć ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, bo radni podjęli dopiero uchwałę intencyjną, to w praktyce rezygnacja burmistrza z tych planów

jest raczej wykluczona. Przedszkola nr 1, 5 i 6 w Jarocinie zostaną zlikwi-dowane, a Zespół Szkół w Wilkowyi rozwiązany. Od 1 września placówki

zostaną przejęte przez... nie wiadomo kogo. Prawdopodobnie przez sto-warzyszenia. W ciągu najbliższych dwóch tygodni ma zostać powołana

sześcioosobowa komisja, która przy-gotuje i przeprowadzi konkurs ofert.

PIOTR [email protected]

18 radnych na 21 uczestni-czyło w sesji rady miejskiej i głoso-wało w sprawie oświaty. Do podjęcia większości uchwał wystarczy 11 gło-sów.

3 radnych to nauczyciele albo emerytowani nauczyciele - Marek Tobolski, Romuald Gruchalski i Lechosława Dębska. Ostatnia wstrzymała się od głosu, a dwóch pierwszych w ogóle nie dotarło na sesję.

Od 21 dni czekamy na informację z urzędu miejskiego. 30 stycznia napisaliśmy do Biura Promocji Gminy zapytanie: „Burmistrz Kaźmierczak podczas komisji, a także podczas sesji sugerował, że prze-kształcenia przedszkoli mogą przynieść gminie oszczędności rzędu 1,5 mln zł. Czy została sporządzana symulacja finansowa, z której wynika, na czym konkretnie gmina zaoszczędzi? Prosimy o szczegółowe dane w tej sprawie.” Do poniedziałku (2 marca) nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Rajmund Banaszyński

Ziemia Jarocińska„ZA”

Lechosława Dębska Ziemia JarocińskaWSTRZYMAŁA SIĘ

OD GŁOSU

Jan Krakowiak Ziemia Jarocińska

„ZA”

Zdzisław Wojciechowski

niezrzeszony„ZA”

Paweł Adamkiewicz Ziemia Jarocińska

„ZA” Marcin Półrolniczak PSL

„PRZECIW”

Andrzej Skrzypczak Ziemia Jarocińska

„ZA” Ryszard KołodziejPSL

„PRZECIW”

Maciej Śledzianowski* Ziemia Jarocińska

„ZA” Katarzyna Szymkowiak

PSL„PRZECIW”

Mariusz Kaźmierczak Ziemia Jarocińska

„ZA”

Lidia Czechak PiS

„PRZECIW”

Ireneusz Lamprecht Ziemia Jarocińska

„ZA”

Tadeusz Kuberka niezrzeszony„PRZECIW”

Anna Piasecka Ziemia Jarocińska

„ZA”

Romuald Gruchalski Ziemia Jarocińska

NIEOBECNY

Danuta Maćkowiak „Ziemia Jarocińska”

„ZA”

Marek Tobolski Ziemia Jarocińska

NIEOBECNY

Józef Bauman Ziemia Jarocińska

„ZA”

Przemysław Masłowski

Ziemia JarocińskaNIEOBECNY

Zdzisława Pilarczyk Ziemia Jarocińska

„ZA”

* wstrzymał się od głosu w sprawie

przedszkola nr 5

JAK POSZCZEGÓ

LNI RADN

I GŁOSO

WALI W

SPRAWIE ZAM

IARU ZLIKWIDO

WAN

IA GMIN

NYCH PLACÓ

WEK O

ŚWIATO

WYCH?

JAK PRZEBIEGAŁA SESJA?

JAROCIN

Rada miejska: „Tak” dla likwidacji publicznej oświaty

Rada Miejska w Jarocinie zdecydowała o zamiarze likwidacji trzech miejskich przedszkoli publicznych i o rozwiązaniu Zespołu Szkół w Wilkowyi. Przeważyły głosy „Ziemi Jarocińskiej”.

Wiceburmistrz Robert Kaźmierczak sam przyznał, że był to dla niego najtrudniejszy dzień od począt-ku kadencji. Nic dziwnego - radni i rodzice zasypywali go szczegółowymi pytaniami. Jedynie na nieliczne był w stanie konkretnie odpowiedzieć, np. kiedy radny Marcin Półrolniczak pytał o kwoty, jakie gmina ma zaoszczędzić dzięki przekształceniom. - Od 1,2 mln do 1,5 mln - odparł wtedy Kaźmierczak. Najczęściej swoje odpowiedzi inicjował jednak od zastrzeżenia „w zależności od...”.

Robert „w zależności od...” Kaźmierczak

Odrzucony wniosek Katarzyny Szymkowiak

Już na początku obrad, podczas ustalania progra-mu sesji, wiceprzewod-nicząca rady Katarzyna Szymkowiak złożyła wnio-sek formalny o wycofanie wszystkich punktów do-tyczących zamiaru likwi-dacji w oświacie. - Ponad 2.000 osób podpisało się na liście sprzeciwu. Poza tym nie zgadzam się z argumentem, że zamie-rzamy likwidować naj-droższe przedszkola, bo przedszkole w Wilkowyi jest najtańsze w gminie. Jakim kluczem się pan kierował, panie burmi-strzu? - pytała.Wniosek Katarzyny Szym-kowiak upadł. Poparło go pięciu radnych, przeciwko było dwunastu. Wiceprze-wodnicząca Lechosława Dębska wstrzymała się od głosu. W  praktyce oznaczało to, że kwestia zamiaru likwidacji jest już przesądzona.

Płomienny Matkowski prawie wyproszony

Niewiele brakowało, by strażni-cy miejscy musieli wyprowadzić z sali obrad Mariana Matkow-skiego, który reprezentował ro-dziców. - Panie przewodniczący, w imieniu suwerena mówię! Wa-szym suwerenem są mieszkańcy gminy Jarocin. Wy jesteście tylko przedstawicielami - wrzeszczał były radny powiatowy. Chciał, żeby radni imiennie głosowali nad wnioskiem Katarzyny Szymko-wiak. Płomienne wystąpienia Matkowskiego zakłócały jednak porządek obrad i przewodniczący o mało nie wyprosił go z posiedze-nia. Skończyło się na dwukrotnym upomnieniu.

Wściekli rodzice nagrywali głosowanie

W czwartek rano w ratuszu pojawiło się ponad pięć-dziesięcioro rodziców, którzy posyłają swoje dzieci do przedszkoli przeznaczonych do przekształcenia. Chcieli w ten sposób wywrzeć presję na radnych, a także po raz ostatni przed podjęciem uchwał przedstawić swoje argumenty. Nie zabrakło też tych niemerytorycznych. - Nie kupujemy u Marianka! - krzyknął ktoś z tłumu, odnosząc się do prowadzącego sklep radnego z ugrupo-wania burmistrza. „Marionetki”, „zdrajcy”, „przydupasy” - to tylko niektóre inwektywy, jakie padły pod adresem radnych popierających zamiar likwidacji. W decydującym momencie sesji kilka osób wyjęło smartfony i kamery, żeby zarejestrować głosowanie. - Wyżej te ręce, żeby było widać - instruowano radnych.

Jeszcze przed sesją ro-dzice poprosili o przesu-nięcie głosowania w spra-wie oświaty na początek obrad, żeby jak najwięcej spośród nich mogło być wtedy na sali. Niektórzy „urwali się” z pracy tyl-ko w  tym celu. Ich wola nie została jednak uzna-na. Najpierw prawie dwie godziny zajęło wystąpienie Marcina Bednarza, dyrek-tora Wydziału Rozwoju Urzędu Miejskiego w Śro-dzie Wlkp. Zachwalał on funkcjonowanie niepu-blicznych przedszkoli, któ-re w jego gminie prowadzi

spółka podległa miastu. - Co pan dostał za sianie tej propagandy? - padło z publiczności.

Jego prezentacji nie było w  programie sesji. Na mównicę został zaproszo-ny przez wiceburmistrza Roberta Kaźmierczaka, który po prezentacji Bed-narza sam zaczął wyświe-tlać slajdy. Kiedy skończył - ok. 3,5 godziny od proś-by rodziców o przyspiesze-nie głosowania - publicz-ność była już kilkukrotnie mniej liczna. - Mi się wy-daje, że to jest taktyka „na wymęczenie” stosowana przez naszego manipula-tora, Roberta Kaźmiercza-ka - ocenił radny Ryszard Kołodziej.

Średzki gość wiceburmistrza Kaźmierczaka zajął dwie godziny

Radny za likwidacjami, ale nie w swoim okręgu

Maciej Śledzianowski był za uchwaleniem zamiaru o li-kwidacji placówek, ale w przypadku przedszkola nr 5 wstrzymał się od głosu. Czyżby dlatego, że placówka znajduje się w jego okręgu wyborczym? - Wynikało to z próśb rodziców. Poza tym sam chodziłem do tego przedszkola. Panie, które mnie wychowywały, nadal tam pracują - argumentuje radny. Dlaczego zatem nie wysłuchał próśb rodziców z innych przed-szkoli? - Odpowiedź zostawię dla siebie - odparł.

Page 11: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

GAZETA JAROCIŃSKAwww.jarocinska.pl 10 (1273) 3 marca 2015 11

NOWE MIASTO

Uśpiona bomba w oświacie Zaniepokojeni rodzice, nauczyciele i dyrekcja przyjechali na posiedzenie wspólne komisji rady - chcieli wiedzieć, czy na pewno nie

zostanie zlikwidowane gimnazjum w Chociczy.

- Dzwoniłem do pani Julity, czy pan wójt złożył jakiś projekt uchwały odnośnie zamiaru likwidacji gimna-zjum w Chociczy. Taki wniosek nie wpłynął - zapewnił już na początku obrad przewodniczący rady Walde-mar Tomaszewski. Rodzice i nauczy-ciele woleli się jednak upewnić, czy pomysł likwidacji gimnazjum nie zo-stanie wprowadzony w życie. Gdyby miało dojść do niej od nowego roku szkolnego, do końca lutego powinna być podjęta uchwała w tej sprawie. Jej projekt musiałby się więc pojawić właśnie na tym posiedzeniu komisji. Wójt przyznał, że z pomysłu zre-zygnował. - Z tego tematu się wycofuję - powiedział Aleksander Podemski. - Te tematy powstały w związku z bar-dzo nieudanie wprowadzoną reformą pierwszych klas. To spowodowało zwiększenie liczby oddziałów. Wło-darz gminy podkreślił jednak, że problemy lokalowe w Chociczy po-zostaną. - W szkołach podstawowych w Klęce, Kolniczkach i Boguszynie jesteśmy w stanie wmieścić dzieci w od-działach przedszkolnych. W Chociczy, niestety, czeka nas dwuzmianowość, jeśli mają być tam trzy typy szkół - dodał. - Oczywiście, może rynek za nas to załatwi. Przyjdą tacy, któ-rzy otworzą niepubliczne placówki. W Środzie Wielkopolskiej dyrektorka liceum ogólnokształcącego otworzyła stowarzyszenie i niepubliczną placów-kę, która skutecznie rozwala istniejącą placówkę publiczną, wyciągnęła z niej uczniów. (...) W tej publicznej placów-ce jest teraz mniej uczniów. Nowe-mu dyrektorowi kazano zaoszczędzić 2 miliony. Jak on ma to zaoszczędzić? Nauczycielom musi zapłacić. Wójt przypomniał, że o każdym

zamiarze likwidacji szkoły wszyscy rodzice uczniów muszą być skutecz-nie zawiadomieni. - Jeżeli nie ma zgo-dy, szukamy innych rozwiązań. Mając tę świadomość, że mamy w Chociczy przepełnienie - zaznaczył. Aleksander Podemski ponownie zwrócił uwa-gę na to, że gdyby była zgoda na likwidację gimnazjum, nie byłoby dwuzmianowości. - My musimy tę oświatę mieć tak zorganizowaną, żeby wystarczyło i na nią, i na wszystko inne - tłumaczył. W dyskusji aktywnie uczestniczyli rodzice uczniów. - Moja córka cho-dziła na dwie zmiany. Na złe jej to nie wyszło. Dwuzmianowość w zestawieniu z  likwidacją gimnazjum jest żadnym problemem - stwierdziła Beata Łu-czak. Tłumaczyła, że dla rodziców najważniejszym problemem zwią-zanym z przeniesieniem dzieci do gimnazjum do Nowego Miasta jest to, że będą za duże grupy osób w tym samym wieku. - To jest taki wiek, że naprawdę na te dzieci trzeba uważać. Oni, jak będą w dużej grupie, będą mieli takie pomysły, że głowa za mała. To jest to, co nas najbardziej boli, to, czego się najbardziej obawiamy - że nie zapanujemy nad tymi dziećmi - dodała jedna z mam. O  zagrożeniach związanych z przeniesieniem uczniów z Choci-czy do Nowego Miasta mówili też nauczyciele. - Jeżeli stworzymy jedno gimnazjum w gminie, to nie chciałbym być złym prorokiem, ale - strach się bać - stwierdził Paweł Becela. Mi-rosław Janicki przyznał, że rada ma trudny problem do rozwiązania. - Ja współczuję radzie gminy i panu wójtowi takiej sytuacji. (...) Państwo odpowiada za oświatę, ale generalnie przerzuca

to na jednostki samorządowe - dodał. Wójt zwrócił uwagę na jeszcze jedną ważną kwestię - o 90 tys. zł ob-cięta została subwencja na oświatę, bo jest mniej dzieci. - My nie damy szkołom mniej o  tych 90 tys. zł. My szkołom damy więcej. Na następnej sesji będziemy kolejne pieniądze roz-dawać dla szkół. Te 90 tysięcy złotych trzeba będzie zaoszczędzić na drogach, chodnikach itd. - poinformował. Sub-wencja spada z roku na rok, a liczba oddziałów - nie, choć zmniejsza się ich liczebność. W trakcie dyskusji padła propo-zycja, by zająć się tymi sprawami podczas wyjazdowej komisji. Wi-ceprzewodnicząca rady, Agnieszka Król zaapelowała, żeby nie odkładać dalszej dyskusji dotyczącej zmian w oświacie do czasu wyjazdowej komisji rady. - To dokładnie jest taka troszkę uśpiona bomba. To do nas wróci. Prędzej czy później. My musimy rozmawiać - podkreślała. Rozterki przeżywa też radny Ju-liusz Twardowski. - Jestem radnym - muszę patrzeć na złotówki. Jestem ojcem - chciałbym, żeby moje dzieci się dobrze wykształciły. Jestem mężem na-uczycielki - zresztą tak jak pan wójt i na pewno w domu wysłuchuje nie raz i nie dwa - że młodzież łatwiej się wychowuje w mniejszych zespołach - powiedział. Zadał swym koleżankom i kolegom z rady ważne pytanie. - Jaką cenę jesteśmy w stanie ponieść jako miesz-kańcy, aby nasze dzieci uczyły się w jak najbardziej komfortowych warunkach? Miejmy świadomość, że jeśli będziemy dopłacać więcej do szkoły, to dzieci pójdą do tej szkoły po błocie, a nie po chodniku - podkreślił.

ANNA KOPRAS-FIJOŁEK

W trakcie posiedzenia pojawiła się informacja, że szkoła w Choci-czy jest przepełniona. Jak będziecie sobie radzić z dwuzmianowością? Na dzień dzisiejszy faktycznie mamy dwuzmianowość w szkole podstawowej. Są dwie klasy pierw-sze i jedna chodzi na popołudnie, druga - na rano. Albo przemiennie. To wyniknęło z tego, że obniżony zo-stał wiek do sześciu lat. W przyszłym roku szkolnym, od września, też będą dwie klasy i też najprawdopodobniej będzie dwuzmianowość. Jak to osta-tecznie wyjdzie, na ten moment nie jestem w stanie tak do końca powie-dzieć. Rozmawiamy jeszcze, ja i pani wicedyrektor, z panem wójtem. Jest też kwestia przedszkola, bo to się niejako jedno z drugim łączy, siłą rzeczy. Jak to wygląda w praktyce - na którą godzinę przychodzi druga zmiana? Rozpoczyna o 13.00 i kończy najpóźniej o 17.15. Był pan zaskoczony, kiedy pan usłyszał o zamiarze likwidacji gim-nazjum? Tak jak wszyscy. W jaki sposób pan się dowie-dział? Od pana wójta. Ja wiele razy przedstawiałem panu wójtowi, że są problemy, jeżeli chodzi o drugą

zmianę, że są problemy lokalowe. Natomiast, szczerze mówiąc, nie bra-łem pod uwagę takiego układu, żeby przenosić gimnazjum do Nowego Miasta i robić tylko jedno w gminie. Jakie są największe obawy ro-dziców, nauczycieli, dyrekcji zwią-zane z przeniesieniem uczniów do Nowego Miasta? Na pewno - bardzo liczne klasy, problemy wychowawcze, ale także - czy dla wszystkich nauczycieli byłaby praca. Czy wszyscy mieliby pełne etaty, jak mają teraz. No i te anta-gonizmy między uczniami z różnych środowisk, z różnych miejscowości. Tutaj Nowe Miasto, tutaj Klęka, tutaj Chocicza, a tam - Boguszyn, a tutaj - Kolniczki. Ta młodzież mogłaby się ścierać i to też pewnie byłoby trudne do opanowania. Padła propozycja, żeby odło-żyć zamiar likwidacji, przemyśleć propozycję, żeby wprowadzić ją w życie ewentualnie za rok. Co pan o tym myśli? Patrząc z mojego punktu widze-nia, szkoły, najlepszy układ byłby taki, gdyby zostało tak, jak jest. Na-tomiast, jakie decyzje zapadną, to już sprawa organu prowadzącego. Co władze postanowią, nie wiadomo. Będę cierpliwie czekał, przysłuchiwał się i przyglądał.

Rozmawiała ANNA KOPRAS-FIJOŁEK

Nie jesteśmy w stanie przyjąć wszystkich dzieciRozmowa z ROMANEM JEZIORNYM, dyrektorem Zespołu Szkół w Chociczy

Fot.

Anna

Kop

ras-

Fijołe

k

Ile dzieci uczęszcza do Zespołu Szkół

w Chociczy?

Ile jest oddziałów,

po ilu uczniów?

gimnazjum

133szkoła podstawowa

151przedszkole

93

6od 19 do 25 uczniów

7od 20 do 29 uczniów

5od 15 do 25 dzieci

Przekaż swój 1% chorym dzieciomSzczegóły znajdziesz na www.jarocinska.pl

O G Ł O S Z E N I E S P O Ł E C Z N E

i

Page 12: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

Kinga i Adrian spotykali się od czterech lat. Było im ze sobą dobrze, czuli się szczęśliwi. Właściwie nie mieli pomysłu na to, co dalej. W jednym byli zgodni - „żadnego ślubu!”. - Do niczego nam to nie jest potrzebne. Jesteśmy szczęśli-wi. Niepotrzebny nam ten cały cyrk. To się bardziej robi dla wszystkich tych ciotek i rodziny niż dla młodych - uważa Adrian. Właściwie brakowało im tylko jednego - miejsca, gdzie mogliby razem zamieszkać. - Mieszkanie nie spadnie z nieba. Nie było wyjścia, zdecydowaliśmy, że weźmiemy kredyt - mówi Kinga. - I zaczęło się. Nie wiem, co jest gorsze, czy te wszystkie przygotowania do ślubu i wesela, czy spełnienie warunków, które postawił nam bank. Istny cyrk - dodaje dziew-czyna. - Pozbieraliśmy wszystkie te zaświadcze-nia, dokumenty, a i tak nie mieliśmy „zdolności kredytowej” - wspomina. I wtedy usłyszeli: „No, chyba, żebyście byli małżeństwem”. Wyszli z banku załamani. Byli już zmęczeni tymi spotkaniami. On u rodziców w bloku, ona z mamą na dwóch pokojach. Żadnej perspektywy na bycie razem. - Stanęliśmy pod ścianą. W końcu się nawet o to pokłóciliśmy. A i tak nie było wyjścia. Stwierdziliśmy: „Ok, chcą ślubu, będzie ślub”. W tej chwili są już dwa lata małżeństwem. Ceremonia odbyła się w kościele - jak Bóg przykazał, albo - jak mówi

Adrian: „jak rodzina chciała”. Bank udzielił kredytu i młodzi kupili niewielką kawalerkę w bloku. Poglądu na instytucję małżeń-stwa jednak nie zmienili. - Gdyby nie ten kredyt, nie byłoby żadnego ślubu - zapewnia Adrian.

Mieszkają bez ślubu, żeby się sprawdzić Z danych, które otrzymaliśmy z Urzędów Stanu Cywilnego z gmin Ziemi Jarocińskiej wynika, że w ciągu ostatnich pięciu lat liczba zawieranych małżeństw kształtowała się bardzo różnie. Wyraźny spadek widać w gminie Kotlin, gdzie w 2010 r. było 40 ślubów, a w 2014 r. tylko 21. W Nowym Mieście też jest tendencja spad-kowa - z 69 w 2012 r. do 42 w 2014 r. Niewątpli-wie bardziej popularne są śluby konkordatowe, czyli takie, które łączą akt prawny z ceremonią kościelną. Dane ogólnopolskie są jednak bardziej nie-pokojące. Liczba zawieranych małżeństw spada i w ubiegłym roku była najniższa od 1945 r. Jedną z przyczyn jest na pewno emigracja. Tych, którzy mogliby stanąć na ślubnym kobiercu, jest coraz mniej w kraju, bo wyjeżdżają „za pracą”. Młodzi twierdzą też, że małżeństwom nie sprzyja pań-

Wśród młodych, którzy stoją na progu wspólnego życia, krąży taki dowcip: „Para młoda staje przed ołtarzem i składa sobie przysięgę: Ślubuję ci miłość, wierność, uczciwość małżeńską i to, że cię nie

opuszczę aż... do ostatniej raty kredytu”. Można by pomyśleć: to tylko żart, gdyby nie fakt, że każda tego typu opowiastka

- ta również, swój początek bierze z życia.

dzieci rodzi się w związkach nieformalnych

rozwodów przeprowadzono w 2014 roku na Ziemi Jarocińskiej

Od 1998 r. ślub konkordatowy jest jednocześnie aktem prawnym i ce-remonią kościelną. Wszystkie osoby wyznania rzymsko-katolickiego mogą wziąć taki ślub unikając zbędnych formalności związanych ze ślubem cywilnym. Nadal istnieje możliwość zawarcia osobno ślubu cywilnego i kościelnego, ale takie przypadki należą do rzadkości.

do ostatniej I że cię nie o

stwo. Pary będące w związku narzekają na brak mieszkań - również tych socjalnych, rekrutację do przedszkoli czy sposób rozliczania PIT-ów. - Nie ma zachęty i motywacji. Życia to na pewno nam, młodym nie ułatwiają - twierdzi Alina, która od trzech lat jest mężatką. Bardzo istotnym czynnikiem są na pewno zmiany obyczajowe. Przybywa akceptacji dla osób, które mieszkają razem i wychowują dzieci w nieformalnych związkach. Z danych, które po-daje Główny Urząd Statystyczny, rodzi się w nich ponad 20% dzieci. Młodzi najczęściej decydują się na wspólne zamieszkanie - jak tłumaczą - żeby się sprawdzić. Wiele osób ma nadzieję, że w ten sposób dowie się, jakie jego partner ma wady i czy będą w stanie je zaakceptować. Przeszkodą we wspólnym zamieszkaniu nie jest już to, że narzeczeni są katolikami. - Wiara jest dziś uważana za prywatną sprawę. Wiele osób bierze z niej tylko to, co im odpowiada, a zupełnie ignoruje to, co im nie pasuje - tłumaczy ks. Sła-womir Kostrzewa, duszpasterz rodzin diecezji kaliskiej. Coraz mniej niestosowności we wspólnym mieszkaniu swoich dzieci bez ślubu widzą też rodzice - również ci, którzy są praktykującymi katolikami. - A co ja mogę zrobić? Jak coś powiem,

to tylko się pokłócimy. Są dorośli. Jeśli nie pozwolę mieszkać u siebie, pójdą gdzie indziej. Mówią, że planują ślub, ale jeszcze nie teraz. Muszą trochę się usamodzielnić, zarobić na wspólną przyszłość - tłumaczy Irena, której syn mieszka ze swoją dziewczyną od dwóch lat. - Z drugiej strony, co w tym złego? Przynajmniej się dotrą i będą wie-dzieli, czego się po sobie spodziewać. Inni szybko biorą ślub, a potem tak samo szybko idą do sądu po rozwód - argumentuje kobieta.

Żeby wszystko było tak, jak trzeba Inne podejście ma Grażyna. Należy do tych, których nadrzędną zasadą w życiu jest: „żeby wszystko było tak, jak trzeba”. Jej córka spotykała się z chłopakiem niecały rok i zaszła w ciążę. Młodzi najbardziej bali się o tym powiedzieć właśnie Grażynie. - Wiedzieliśmy, czego się bo-imy. Dobrze znałam swoją mamę - przyznaje Ola. - W końcu trzeba było to zrobić. Zebraliśmy się i powiedzieliśmy. Zaczęło się praktycznie na-tychmiast po tej rozmowie. Zapytała tylko, kiedy mam termin. Zadzwoniła do znajomego, który prowadzi restaurację, wymogła na nim wpisanie nas na najbliższe wolne okienko. Potem był zespół i kamerzysta. Wszystko działo się w tak szybkim

20%

171

ŚLUB KONKORDATOWY

ŚREDNI WIEK ZAWARCIA MAŁŻEŃSTWA WŚRÓD MĘŻCZYZN:

28latw 2012 roku

26latw 2000 roku

25latlata 90-te

DANE Z URZĘDÓW STANU CYWILNEGO DOTYCZĄCE ZAWARTYCH ZWIĄZKÓW MAŁŻEŃSKICH I ROZWODÓW:

ŻERKÓW

związki małżeńskie

rozwody

2010 2011 2012 2013 2014

67 50 59 45 7218 20 15 22 16

KOTLIN

związki małżeńskie

rozwody

2010 2011 2012 2013 2014

40 30 29 26 2110 12 9 12 6

NOWE MIASTO

związki małżeńskie

rozwody

2010 2011 2012 2013 2014

57 62 69 42 42 7 19 17 14 24

JARACZEWO

związki małżeńskie

rozwody

2010 2011 2012 2013 2014

45 43 46 35 43 9 5 10 14 17

JAROCIN

związki małżeńskie

rozwody

2010 2011 2012 2013 2014

343 295 405 298 270

74 76 86 108 108

2010 2011 2012 2013 2014 2010 2011 2012 2013 2014

RO

ZWO

DY

ZWIĄ

ZKI

MAŁŻEŃ

SKIE

GAZETA JAROCIŃSKA www.jarocinska.pl10 (1273) 3 marca 201512

Page 13: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

tempie, że zapomniałam, jak się nazywam. Nie mówiąc już o  tym, że do tej pory moje myśli zajmowało tylko to, że jestem w ciąży i  jak to będzie. To zeszło zupełnie na drugi plan. A mama zupełnie o tym ze mną nie rozmawiała. Myślała tylko o tym, żeby zdążyć wszystko załatwić, zanim będzie „widać” - mówi rozżalona dziewczyna. - Na szczęście mój narzeczony i  jego rodzice wykazali się zdrowym rozsądkiem i zupełnie innym podejściem. Nie zgodzili się na żaden

szybki ślub z dużym weselem. Powiedzieli, że nie wezmą odpowiedzialności, jeśli z sali weselnej odwiozą mnie na porodówkę. I to chyba trafiło do mojej mamy. Nie była zadowolona, ale ustą-piła. Wzięliśmy ślub cywilny, a rok po urodzeniu naszej córeczki odbyła się ceremonia w kościele i huczne wesele. Wszyscy byli zadowoleni, ale wspomnienia z początku tej historii mam niezbyt miłe - stwierdza Ola. Ta historia skończyła się akurat dobrze, jednak presja rodziców, żeby młodzi, którzy spodziewają się dziecka, wzięli szybki ślub,

często kończy się szybkim rozwodem. Ich liczba wyraźnie rośnie

i tak na przykład

w gminie Ja-rocin w 2010 r. przez

rozwód rozwiązane zostały 74 małżeństwa, a w 2014 r. było ich już 108.

Teraz młodzi są tacy niewytrzymali Ślub przestał być waż-nym momentem dzielącym życie na luzie od tego bardziej

nowo zawartych związków

stanowią małżeństwa pierwsze (panna

z kawalerem)

o tyle nowożeńcy w miastach są starsi od

mieszkających na wsi

raty kredytupuszczę aż...

poważnego. Mło- dzi coraz mniej wagi przywiązują do przysięgi małżeńskiej i symboliki, która towarzyszy ceremonii ślubnej. A pytani, dlaczego idą ślubować do kościoła, od- powiadają: - Bo tam jest ładniej i bardziej uroczyście. Bez porówna-nia z urzędem. Choć teraz i ten argument może okazać się mało istotny. Od marca będzie można wziąć ślub cywilny poza urzędem na przykład w parku, ogrodzie

czy nad wodą. Starsze pokolenie

patrzy na to wszystko z rosną-cym niepokojem. - Małżeństwo jest pod-

stawą rodziny. Jak to wszystko może być trwałe, skoro młodzi nie wiedzą co sobie przysięgają i wcale nie przywiązują do tego wagi. Sam fakt przysięgi, czyli dotrzymania słowa nie ma już chyba żadnego znaczenia - podkreśla Kazimiera. Kobieta jest 53 lata po ślubie za Stanisławem. - Miałam wielu starających się, ale dwóch tak na poważnie. Decyzja nie była łatwa. Poprosiłam mamę o radę. Ona mi powiedziała, że sama muszę wybrać, bo to ja będę żyła z tym mężczyzną - wspomina Kazimiera. - Wybrałam Staszka. Spotykaliśmy się tylko w niedzielne popołudnia u mnie albo u niego w domu. Zawsze w obecności rodziny. Czasem szliśmy na zabawę. Po dwóch latach Staszek się

oświadczył. Tak, jak trzeba; przyszedł do rodziców poprosić o moją rękę z kwiatami dla mamy i dobrą wódką dla ojca. Był też pierścionek dla mnie. Bardzo to przeżyłam. Z jednej strony cieszyłem się, a z dru-giej myślałam, jak to będzie? - przyznaje kobieta. Młodzi wzięli ślub. Nie mieli łatwo. Zamieszkali z mamą Stanisława na jednym pokoju z kuchnią. Najpierw urodziła się Agnieszka, cztery lata póź-niej Wojtek. - Było różnie, ale byliśmy szczęśliwi. Wiedliśmy normalne życie. Zapraszaliśmy gości, przyjeżdżały moje koleżanki. Czasem na kilka dni. Jak dzisiaj sobie pomyślę, to nie wiem, jak z tym wszystkim daliśmy radę, ale przeżyliśmy życie tak, jak trzeba - podkreśla Kazimiera. - Teściowa zmarła. Dzieci wyprowadziły się z domu. A my mieszkamy dalej w tym samym jednym pokoju z kuchnią. Teraz tylko zrobiliśmy sobie łazienkę - dodaje. - Przez te lata nigdy nie pomyślałam, że moglibyśmy się rozstać, że to może być sposób na nasze problemy - podkreśla. - Teraz ci młodzi są tacy niewytrzymali. Najpierw tak się kochają, że żyć bez siebie nie mogą. A jak tylko pojawiają się pierwsze problemy, jakieś przeszkody, już nie pa-miętają o miłości. Jedno drugie obwinia i rozstanie gotowe. A gdzie przysięga: ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską i to, że cię nie opuszczę aż do śmierci? - zastanawia się Kazimiera.

ANNA KONIECZNA

mieszkańców parafii św. Rodziny w Kaliszu chodzi do kościoła20%

Rozmowa z ks. SŁAWOMIREM KOSTRZEWĄ, diecezjalnym duszpasterzem rodzin, proboszczem parafii

św. Rodziny w Kaliszu, wikariuszem w parafii Chrystusa Króla w Jarocinie w latach 1994-1998

około 181.000 nowych związków

małżeńskich zawarto w Polsce w 2013 roku,

czyli o ponad

22.000 mniej niż w 2012 roku

83%

KOBIETY, KTÓRE ZAWARŁY MAŁŻEŃSTWO PRZED 25. ROKIEM ŻYCIA:

1990 rok 2000 rok obecnie

73% 62% 36%

Jakie są przyczyny tego, że dla młodych ludzi zawarcie związku małżeńskiego ma coraz mniej-sze znaczenie? Jedną z przyczyn są na pewno względy ekonomiczne. Myślę jednak, że sprawa jest bardziej złożona. Z tego, co obserwuję młodzi ludzie często nie de-cydują się na sakrament małżeństwa ani na żaden inny związek z przyczyn ekonomicznych. Bardzo wyraźnie widać zubożenie społeczeństwa. Bieda jest coraz większa. Dla niektórych jest to bardzo dotkliwe. Druga sprawa to wzorce promowane przez telewizję; seriale i różne inne programy, które prefe-rują wolne związki i szybkie życie bez zobowiązań. Młody człowiek zaczyna się gubić w zrozumieniu siebie samego, swojej wiary i odpowiedzialności za drugą osobę. Wchodząc w związek nie jest pewien swojej miłości i drugiego człowieka. Wszystko jest na jakiś czas, nie ma trwałości. Wczesne rozpoczęcie współżycia sprawia z jednej strony silne więzi, ale też i silne zranienia. (...) Młodzi ludzie rozpoczynając je w jakiś sposób stają się za siebie odpowiedzialni. Próbują się nawzajem chronić, dlatego postanawiają wspólnie zamieszkać. Dziwią się często, kiedy ro-dzice, katecheci czy kapłani zaczynają im mówić o grzechu (...). A Bóg dał nam najlepszy, najbardziej bezpieczny, pełen odpowiedzialnej miłości sposób na życie, na małżeństwo, rodzinę i wychowywanie dzieci. (...) Problem często staje się widoczny kiedy taki związek się rozpada. Jak później powiedzieć nowemu partnerowi, że już się z kimś mieszkało i współżyło. Często trudno coś takiego zaakceptować.

Jest coraz większa akceptacja - również katolików - dla związków niesakramentalnych. Skąd się to bierze?Na pewno trzeba rozróżnić katolików, którzy są związani z wiarą i są jej świadomi oraz tych, którzy nie chodzą do kościoła albo robią to sporadycznie. W mojej parafii do kościoła chodzi 20% . Tak więc podejrzewam, że w tych pozostałych 80% nie ma przekazywania żywej wiary. Młodzi nie czują więzi duchowej nie tylko z Kościołem, ale i ze swoimi rodzicami. Zagubiony został aspekt religijny ży-cia rodzinnego. Wieczerza wigilijna, przyjęcie sakramentów, pójście na czyjś pogrzeb, straciło swój wymiar przeżycia duchowego, zatrzymując się tylko na tym co zewnętrzne. Ślub to raczej marzenie o białej sukni, weselu, prezentach. Sam sakrament schodzi na dalszy plan. Trzeba niestety

przyznać, że część związków zawieranych jest bez pełnej świadomości czym ten sakrament jest. (...) A małżeństwo to nie jest zabawa, nie tylko roman-tyzm, ale i poważne zobowiązania. Co ksiądz poradziłby rodzicom, których dzieci

informują, że chcą razem zamieszkać, a nie mają ślubu. Jak mają postąpić - nie narażając się na konflikt - jeśli kłóci się to z ich przekonaniami?Często tacy rodzice zadają sobie pytanie: gdzie popełniliśmy błąd w chrześcijańskim wychowaniu dziecka, przekazywaniu stylu życia. Jednak nie zawsze problem jest po stronie wychowania. Rodzi-ce, w sytuacji konkubinatu swoich dzieci, przede wszystkim powinni zachować wielki spokój, aby emocje nie zniszczyły więzi z dziećmi. Potrzeba tu dużo modlitwy, przyjmowanych Komunii Świętych, aby móc oddzielić grzech od grzesznika - potępić grzech, a kochać grzesznika. Potrzebne są też rozmowy, nie pomijanie drażliwych tematów, mó-wienie o swoich uczuciach, ukazywanie perspektywy duchowej trwania w grzechu. Nie jest to łatwe, bo człowiek zakochany nie wszystko zauważa, tym bardziej sprawy duchowe. Nie zdaje sobie sprawy, że żyjąc w grzechu konkubinatu naraża nie tylko siebie i tę osobę, którą kocha. (...)

Jakie znaczenia dla przyszłej rodziny - dla dzieci ma fakt, że dwoje ludzi żyje w związku niesakra-mentalnym?Od strony duchowej konsekwencje wobec dzieci są dość poważne. Brak łaski uświęcającej zawsze będzie wykorzystywał zły duch. Poza tym jest takie niebezpieczeństwo, że przekazywanie dzieciom żywej wiary będzie w takiej sytuacji utrudnione. Powszechnie wiadomo, że w wychowaniu dzieci najważniejszy jest przykład, jaki dają im rodzice. Czymś naturalnym jest, że dzieci przejmują styl życia od swoich rodziców, w tym również kwestie relacji religijnych.

Co zrobić, żeby uzdrowić - naprawić tę sytuację?Potrzeba tutaj nawrócenia, a jednocześnie odbu-dowania świadomości grzechu i jego negatywnych konsekwencji. Odbudowanie wartości opartych na Dekalogu i wychowywanie w ty duchu.

Rozmawiała ANNA KONIECZNA

ŚREDNI WIEK PANIEN MŁODYCH:

26 latw 2012 roku

24 lataw 2000 roku

23 latalata 90-te

MĘŻCZYŹNI, KTÓRZY NIE OSIĄGNELI WIEKU 25 LAT W MOMENCIE

ZAWARCIA MAŁŻEŃSTWA:

początek lat 90-tych

PONAD 1/2

w 2012 roku

NIESPEŁNA 1/5

około

1,5

MAŁŻEŃSTWA ZAWARTE W GRUPIE WIEKOWEJ 25-29 LAT:

42% 28% 20%

obecnie w 2000 roku w 1990 roku

Opracowanie grafi czne: SZYMON MOFINA

GAZETA JAROCIŃSKAwww.jarocinska.pl 10 (1273) 3 marca 2015 13

Page 14: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

GAZETA JAROCIŃSKA www.jarocinska.pl10 (1273) 3 marca 201514

Sakrament n chorych nie śmierci

Liturgiczne wspomnienie Matki Bożej z Lourdes obchodzone w Kościele kato-lickim, to także od 1992 r. Światowy Dzień Chorego ustanowiony przez Papieża Jana Pawła II. - Gdy jednak Piękna Pani objawiła się małej Bernadetcie, skierowała swoje słowa nie tylko do chorych. Wzywała do nawrócenia i ofiarowania swojej modlitwy za zbawienie całego świata. Wezwanie do modlitwy i pokuty nie straciło nic ze swojej aktualności - pod-kreślił na wstępie mszy św. odprawianej w intencji chorych ojciec Joel Kokott, pro-boszcz parafii św. Antoniego Padewskiego w Jarocinie. W czasie Eucharystii jubileusz 20-lecia obchodziło Bractwo Charytatyw-ne św. Antoniego. Modlitwą obejmowano również pracowników służby zdrowia oraz osoby zajmujące się pielęgnacją bliskich w domach. W kazaniu proboszcz podkreślił, że Dzień Chorego to czas szczególnej pamięci, ale i rachunku sumienia z naszej postawy wo-bec cierpiących. - Choroba, szczególnie ta dotkliwa i długotrwała, może stać się czasem głębokiego zjednoczenia z cierpiącym Zbawicie-lem. Wówczas nabiera ono nadprzyrodzonego sensu, wymiaru duchowego, a nawet mistycz-nego. Kościół wielokrotnie zwraca się właśnie do tych wiernych o modlitwę wstawienniczą, gdyż wierzymy, że jest ona wyjątkowo Panu Bogu miła. Obecnie promowana jest idea spo-łeczeństwa doskonałego, w którym nie ma miejsca na ułomności. Wbrew deklaracjom o powszechnej równości i  tolerancji spycha się często na margines tych, których uważa się za nieproduktywnych - stwierdził ojciec Joel. Mówił też o swoich doświadczeniach związanych z posługą w szpitalu na Mazu-rach. - Liczył 220 łóżek, a rekord rozdanych Komunii św. wynosił 59. (...) Rodzina, jeśli jest i o swoim chorym krewniaku pamięta, załatwia sprawy z lekarzami, ukrywa prawdę, znosi banany i mówi: „nie martw się, wszystko będzie dobrze”. Gdy dochodzi do rozmowy o sprowadzeniu księdza, wpadają w panikę. Uważają, że chory mógłby się przestraszyć, że umrze, gdy zobaczy księdza. Zdarzyło mi się usłyszeć taką propozycję: „niech ojciec przyjdzie ubrany tylko „na cywila”, Pana Jezusa włoży do kieszeni, potem męża zagada tak, żeby się nie zorientował i w pewnym momencie niech mu ojciec włoży opłatek do buzi” - wspominał franciszkanin. Pytał o to, skąd bierze się w ka-tolikach strach i zwlekanie. I o to, dlaczego wielu ludzi wierzących odchodzi z tego świata nieprzygotowanych duchowo. - Powiedzmy sobie otwarcie: jest to sprawa żywej wiary i to zarówno po stronie chorych, jak i po stronie

W trakcie mszy św. odprawianych dla chorych namaszczenia chorych

HISTORIE PRAWDZIWEBRZMI TO NIEWIARYGODNIE

Wieś wypędziła bezbożników Pod takim właśnie tytułem uka-zał się artykuł opisujący wydarze-nia, do jakich przed wojną doszło w Roszkowie. Kilku mężczyzn roz-rzucało tam ulotki antyreligijnie i antykościelne. Mieszkańcy wsi za-reagowali na to bardzo stanowczo. Spuścili przybyszom łomot, a póź-niej zaprowadzili ich na posterunek policji.

Działo się to w sierpniu 1937 roku. W  jedną z  niedziel, gdy większość mieszkańców wsi była na mszy w pobliskim kościele pa-rafialnym w Siedleminie. Do wsi Roszków przyjechało wtedy czterech mężczyzn. Co tam robili? Tu naj-lepiej zacytować ówczesną gazetę „pośpiesznie odwiedzali domy i roz-rzucali broszurki bezbożne i ulotki przeciwkatolickie”. W swoim domu był wtedy pre-zes Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Widząc co się dzieje, szybko skrzyknął innych mieszkań-

ców wsi, którzy nie poszli na mszę do Siedlemina. Wspólnie zatrzymali mężczyzn. Odebrali im, jak to znów czytamy w gazecie „bibułę bezboż-niczą.” Następnie „nie szczędzili im wskazówek na skórze”. Krótko mówiąc, tamci dostali wycisk i to raczej solidny. Następnie wypędzono ich ze wsi. To jednak nie oznacza, że mogli sobie iść w siną dal. Mieszkańcy Roszkowa zorganizowali bowiem eskortę i odprowadzili tamtych na posterunek policji w Jarocinie. W ar-tykule nie napisano, skąd pochodzili

mężczyźni. Jeden z nich okazał się policjantem, posterunkowym. Do tej historii warto dodać, że podobnych przypadków w kraju było dużo. Wówczas religię trak-towano ze znacznie większym niż obecnie szacunkiem. A z przeciw-nikami religii rzymskokatolickiej, mieszkańcy naszego kraju rozpra-wiali się bardzo surowo. Także pra-wo często stało po ich stronie.

Źródło:Dziennik Ostrowski

nr 188 z 1937 r.,

Dobry, ludzki materiał Tak właśnie określali mężczyzn z powiatu jarocińskiego pracodawcy z Belgii oraz Francji. Przed wojną masowo rekrutowali ich do pra-cy w swych kopalniach. Jak widać wówczas, podobnie jak i dziś, tamte kraje bardzo potrzebowały polskich robotników. Belgijskie kopalnie przed dru-gą wojną światową często rekruto-wały Polaków. Przysyłały tu swych

przedstawicieli, którzy na miejscu sprawdzali chętnych do pracy. Przy czym robotników szukano prawie wyłącznie na Pomorzu oraz w Wiel-kopolsce, czyli na ziemiach jesz-cze nie tak dawno wchodzących w skład Niemiec. Niektórzy z pol-skich robotników, którzy wówczas wyjeżdżali na Zachód, swą pierwszą pracę zaczynali jeszcze w państwie pruskim. W naszym województwie Bel-gowie gościli między innymi latem 1937 roku. W dniach 12 1 13 lipca do Jarocina zjechała cała delegacja

Belgijskiej Federacji Kopalń. Przeprowadzono rekrutację robotników z aż ośmiu wielkopol-skich powiatów. Zgłosiło się ich 581, do pracy zakwalifikowano 496. Wkrótce w Jarocinie stawili się także przedstawiciele Syndykatu Hutni-czego z Francji. Kolejna rekrutacja odbyła się w dniach 11 i 12 sierp-nia. Wtedy z ośmiu powiatów do pracy zakwalifikowano jeszcze 651 robotników, z tego 100 z powiatu jarocińskiego. Słowem wielu mężczyzn z Ja-rocina wyjechało do pracy w Bel-

gii i Francji. Mniejsza nawet o to, ilu. Liczby nie są tu najważniejsze. Warto postawić sobie istotniejsze pytanie: Dlaczego po pierwszej re-krutacji w  tym mieście Belgowie i Francuzi postanowili przeprowa-dzić drugą? Warto podkreślić - nie-planowaną wcześniej. Otóż znaleźli oni tutaj, jak to określili „dobry materiał ludzki”. Krótko mówiąc mieszkańcy Jaro-cina byli zdrowi, silni i chcieli pra-cować.

Źródło: Dziennik Ostrowskinumery: 166, 184, 185 z 1937 r.

Wdzięczności nie okazał Przeciwnie, jeszcze okradł oso-bę, która okazała mu serce i za dar-mo go nocowała. Ludwik był mieszkańcem Jaro-

cina. Dość często podróżował do Krotoszyna. Kilkakrotnie nocował tam w domu mieszkanki tego miasta Stanisławy Kaczyńskiej. Jak się jednak okazało, mężczy-zna nie potrafił tego docenić. Prze-ciwnie, jeszcze Kaczyńską okradł. Pewnego dnia, w  lipcu 1937 roku

zabrał kobiecie skrzypce wartości 80 złotych i „ulotnił się w niewia-domym kierunku”. Lecz wkrótce został schwytany przez policję, a później stanął przed Sądem Grodzkim w Krotoszynie. Sędzia okazał się dla Ludwika Ku-bickiego bardzo surowy, skazał go

bowiem na dziesięć miesięcy wię-zienia.

Źródło: Dziennik Ostrowskinr 179 z 1937 r.

OpracowałDAMIAN SZYMCZAK

Wydawać by się mogło, że kto ma domek, ten jest Tomek i może robić w nim i z nim co chce. Tak jednak nie jest, a przynajmniej nie jest tak w przypadku zmiany architektury budynku. Roz-budowujesz? Sąsiedzi do-wiedzą się o tym jeszcze na długo przed pojawieniem się ekipy rzemieślniczej. Po-twierdza to historia z moim sąsiadem. Cieszę się, że się rozwija, ale że będę miała z tego powodu bardzo in-tensywny kontakt z Pocztą Polską, tego bym nie przy-puszczała. A było tak: Po powrocie z podróży służbowej znalazłam za-wiadomienie w skrzynce na listy, że mam do odebra-nia przesyłkę poleconą. Nie wiem, jak u Państwa, ale u mnie takie zawiadomie-nie jest źródłem niepokoju. Niepokój ten pogłębił się jeszcze bardziej, gdy pod-sunięto mi do podpisania druk „Za potwierdzeniem odbioru” i wręczono gęsto ostemplowaną na czerwo-no kopertę. Otwarłam ją czym prędzej jeszcze przy okienku i przeczytałam: „Zawiadomienie o wszczę-ciu postępowania”. Zrobi-

ło mi się gorąco i ochłonę-łam dopiero kilka linijek dalej, gdy natknęłam się na nie moje i nic mi nie mówiące nazwisko osoby, której sprawa dotyczyła. To dało mi trochę spokoju, a gdy dalej przeczytałam, że sprawa dotyczy „roz-budowy i  nadbudowy budynku mieszkalnego”, pomyślałam, że cała ta ko-respondencja nie jest do mnie. Trochę więcej niż dwa tygodnie później, po kolej-nym powrocie do domu i sprawdzeniu skrzynki, wpadło mi w ręce kolejne zawiadomienie o przesyłce poleconej. Znowu pojawił się niepokój, który pogłę-bił się przy podpisie od-bioru za potwierdzeniem. Tym razem koperta miała format A4 i była pękata. Otwarłam ja tradycyj-nie jeszcze przy okienku i przeczytałam: „decyzja XX o warunkach zabudo-wy” dla… znowu to samo, nieznane mi nazwisko. Postanowiłam wrócić do domu na kawę i na spo-kojnie przeanalizować całą sprawę. Okazało się, że mój sąsiad zamierza

rozbudować dom, a  jak to może zrobić opisano na 8 stronach i dołączo-no 2 mapki. Po adresie z korespondencji doszłam również do tego, który to z sąsiadów ma takie plany, a to, że jego nazwisko mi nic nie mówiło spowodo-wane było faktem wyjścia za mąż córki moich sąsia-dów, które poskutkowało powiększeniem najbliższe-go kręgu o nowe nazwisko. Ucieszyłam się z pla-nów sąsiada, ale perspek-tywa jeżdżenia na Pocztę Polską nie za bardzo mi się uśmiechała. Pomy-ślałam, że niech sobie buduje i  rozbudowuje, ja przecież nie mam nic przeciwko temu, ale dla-czego muszę być powiada-miana o poszczególnych etapach jego przedsię-wzięcia? Postanowiłam zadzwonić do Wydziału Rozwoju, a w nim do Re-feratu Obsługi Inwestorów i poprosić o nieprzysyłanie mi dalszej korespondencji, bo jej odbiór jest dla mnie ogólnie mówiąc „meczą-cy”. Moja rozmówczyni o miłym, młodym głosie nie posiadała się ze zdzi-

wienia i wytłumaczyła mi, że nie ma takiej możliwo-ści. - Taka jest procedura. Myśli pani, że to takie proste przygotować całą tę doku-mentację? Nawet pani nie wie, ile pracy w nią musia-łam włożyć - poskarżyła się w rozmowie. Mogłam sobie wyobrazić, że to nie było dla niej takie łatwe napisać 8 sensownych stron, wyszukać mapy, dane sąsiadów i powy-syłać wszystkim po kom-plecie, ale moją bolączką był fakt odbierania owo-ców jej pracy. Szukałam u niej uporczywie rady i  ją dostałam: - To niech pani upoważni kogoś, kto będzie za panią odbierał tę korespondencję i powiado-mi nas o tym. Oczami wyobraźni widziałam już „zachwyt” sąsiadki, a zarazem przy-jaciółki, która przyszła mi na myśl jako pierwsza. Nie chcąc ryzykować uszczerb-ku na naszej przyjaźni, po-stanowiłam zrobić sobie jeszcze jedną kawę i mieć nadzieję, że sąsiad szyb-ko się rozbuduje i zaprosi mnie na wieniec.

ANNA MALINOWSKI

ANNA MALINOWSKI

Z ŻYCIA WZIĘTE

Wolność Tomku w swoim domku, czyli o męczącej korespondencji

Page 15: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

GAZETA JAROCIŃSKAwww.jarocinska.pl 10 (1273) 3 marca 2015 15

Po relikwie jechali z przygodami W kościele w Dębnie nad Wartą są już relikwie św. Jana Pawła II. Wspólnota parafialna powitała je uroczyście podczas sobotniej mszy świętej. Wierni mogli ucałować i do-tknąć relikwiarz, w którym znajdują się na tkaninie cząstki krwi św. Jana Pawła II. Każdy otrzymał obrazek ze świę-tym. W czasie kazania ks. proboszcz Jacek Toś opowiedział parafianom

historię podróży do Krakowa z przy-godami. Była kiepska pogoda, mgła, padał śnieg, panowały złe warunki na drodze, która dodatkowo okazała się być źle oznakowana i dlatego pobłą-dzili. W końcu ksiądz mógł ogłosić, że relikwie szczęśliwie dotarły. - Różaniec, modlitwa i litania za wstawiennictwem świętego będzie w każdą pierwszą sobotę miesiąca po mszy św. wieczornej. Będzie

możliwość składania próśb i podzięko-wań do specjalnej skrzynki - poinfor-mował proboszcz. Prośbę o przekazanie relikwii, kopię dokumentu potwierdzającego autentyczność cząstki krwi św. Jana Pawła II oraz fotografię odbioru reli-kwii można obejrzeć na tablicy ogło-szeń przy kościele w Dębnie. (akf)

Fot.

Org

aniz

ator

zy

ZATRZYMAJ SIĘ

Rodzinom zmarłych składamy wyrazy współczucia

ZENON PAWLAK - l. 77 (Chocicza)AGNIESZKA PAWLAK - l. 34 (Kolniczki)KAZIMIERA BRZĘCKA - l. 76 (Stramnice)AGNIESZKA JEZIOREK - l. 87 (Skoraczew)STEFAN JANKOWSKI - l. 62 (Chrzan)STANISŁAWA WACH - l. 90 (Jarocin)KAROL BISKUPSKI - l. 43 (Jarocin)WANDA CUBAL - l. 76 (Jarocin)ANNA PAKULSKA - l. 90 (Cielcza)KRYSTYNA NOWOBILSKA - l. 93 (Jarocin)ROCH KUBIAK - l. 62 (Siedlemin)MAREK KRYSIŃSKI - l. 62 (Jarocin)BARBARA CHLEBOWSKA - l. 76 (Jarocin)BARBARA BUDZIK - l. 77 (Bieździadów)

amaszczenia oznacza

i starszych udzielano sakramentu

Fot.

Lidi

a So

kow

icz

Biuro obsługi klienta czynne od 8.00 do 17.00 Biuro obsługi klienta czynne od 8.00 do 17.00 tel. kom. 509/660-948, całodobowy 509/320-121tel. kom. 509/660-948, całodobowy 509/320-121

63-200 Jarocin, ul. Szpitalna 4

CAŁODOBOWE KOMPLEKSOWE USŁUGI POGRZEBOWE B.W. PAUL

NAJTAŃSZE USŁUGI POGRZEBOWE

„Zamknęły się ukochane oczy, spoczęły spracowane ręce, przestało bić Twoje serce.”

Serdeczne podziękowanie rodzinie, lekarzom, pielęgniarkom, ks. proboszczowi Andrzejowi Piłatowi, sąsiadom, delegacjom, firmie

pogrzebowej „Paul” za okazane współczucie, ofiarowane msze św., modlitwę, złożenie wieńców i kwiatów oraz odprowadzenie na miejsce wiecznego

spoczynku naszej kochanej mamy, teściowej, siostry, babci, prababci

ś. † p.

WANDY CUBALskładają

synowie i córki z rodzinami

Serdeczne podziękowania Rodzinie, znajomym, sąsiadom, delegacjom, ks. proboszczowi z parafii Góra. Firmie pogrzebowej „Jezierski” oraz oddziałowi wewnętrznemu szpitala w Jarocinie za opiekę, życzliwość i wyrozumiałość, za okazane współczucie,

ofiarowane msze św., modlitwę, złożenie wieńców i kwiatów oraz odprowadzenie na miejsce wiecznego spoczynku

naszego kochanego męża, ojca, teścia, brata, dziadka i pradziadka

ś. † p.

STEFANA ANDRZEJCZAKAskładają

żona i najbliższa rodzina

Serdeczne „Bóg zapłać” składażona Karolina z synami oraz Rodziną

„Ludzie, których kochamy, zostają na zawsze, bo zostawili ślady w naszych sercach.”

Składamy serdeczne podziękowania Wszystkim, którzy w tak bolesnej dla nas chwili dzielili z nami smutek i żal,

okazali wiele serca i życzliwości, uczestniczyli w nabożeństwach różańcowych, we Mszy św., pogrzebie oraz odprowadzili

na miejsce wiecznego spoczynku

ś. † p.

REMIGIUSZA STUDZIŃSKIEGO

Dziękujemy ks. Eugeniuszowi Kiszce, proboszczowi parafii pw. św. Wawrzyńca w Mieszkowie, ks. Ryszardowi Fabiszowi, proboszczowi parafii pw. Narodzenia NMP w Kolniczkach,

Panom Organistom z Mieszkowa i Kolniczek, Służbie Cmentarnej, Służbie Liturgicznej, Ministrantom, Rodzinie,

Przyjaciołom, Znajomym, Sąsiadom, Delegacjom, nauczycielom i dzieciom ze szkół, Zakładowi Pogrzebowemu

„Jezierski”, restauracji „Walcerek”.Dziękujemy za modlitwę, intencje mszalne,

złożone kwiaty i wieńce.

„Wspomnień nikt nam nie odbierze, zawsze będą z nami”

PanuStanisławowi Andrzejczakowi

serdeczne wyrazy współczuciaz powodu śmierci ojca

ś. † p.

BOLESŁAWA ANDRZEJCZAKAskłada

Dariusz Strugała - Wójt Gminy Jaraczewooraz pracownicy Urzędu Gminy Jaraczewo

Serdeczne podziękowanie rodzinie, przyjaciołom, znajomym, sąsiadom, delegacjom, o. franciszkanom za okazane serce,

życzliwość i współczucie. Za złożenie wieńców, kwiatów, ofiarowane msze św. i liczny udział w ceremonii pogrzebowej

oraz odprowadzenie na miejsce wiecznego spoczynku naszego kochanego Syna i Brata

ś. † p.

KAROLA BISKUPSKIEGOskładają

rodzice, bracia i siostra z rodzinami

ich otoczenia. Może wprowadzenie sakramentu namaszczenia chorych podczas Eucharystii przy różnych okazjach w ciągu roku mogłoby zmienić naszą mentalność? Przecież to po prostu wstyd, by przyjście kapłana do chorego wiązać z nieodwołalnym końcem czyjegoś życia, a z sakramentu namaszczenia czynić „ostatnie namaszczenie” - tłumaczył proboszcz. Na wartość sakramentów uzdrowie-nia - spowiedzi św., namaszczenia chorych i Eucharystii - zwrócił też uwagę w kazaniu ksiądz prałat Dariusz Matusiak, proboszcz parafii św. Marcina w Jarocinie. - Gdy jeste-śmy chorzy, idziemy do lekarza i tak powinno być. Trzeba jednak udać się też do Jezusa i rozpocząć swoje uzdrowienie od sakramentu pokuty. Jezus może nas uzdrowić. Wielu o tym zapomniało, zaniedbało to. Wielu się boi, że jak przyjmie sakrament namaszczenia chorych, to umrze. A to nieprawda. To jest sakrament uzdrowienia, sakrament dla żywych. Zresztą wszystkie sakramenty są dla żywych - podkreślił duchowny. Dodał, że można przyjmować go wielokrotnie w ciągu całego życia, szczegól-nie w przypadku poważnych, przewlekłych chorób. Sakrament należy przyjmować przed poważną operacją, ale także w starszym wieku, nawet jeśli nie ma sytuacji zagrożenia życia. W czasie mszy św. odprawianych w inten-cji osób starszych i cierpiących udzielano nie tylko Sakramentu Namaszczenia Chorych, ale również specjalnego błogosławieństwa lourdzkiego. U franciszkanów można było otrzymać wodę z cudownego źródła z Lo-urdes. W parafii św. Marcina upominki dla uczestników mszy św. przygotowały dzie-ci z koła „Caritas” działającego w Szkole Podstawowej nr 2 w Jarocinie. Dzięki akcji udało się pozyskać im 220 zł, które zostaną przekazane na rzecz chorego dziecka.

(ls)

Page 16: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

GAZETA JAROCIŃSKA 10 (1273) 3 marca 2015 OGŁOSZENIA www.jarocinska.pl16

Page 17: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

GAZETA JAROCIŃSKA10 (1273) 3 marca 2015OGŁOSZENIAwww.jarocinska.pl 17

Biuro Turystyczne GLOB TUR, 63-900 Rawicz, Rynek 36tel. 65 546 22 19, [email protected], www.globturrawicz.pl

Biuro Turystyczne GLOB TUR, 63-900 Rawicz, Rynek 36tel. 65 546 22 19, [email protected], www.globturrawicz.pl

WWWĘWWWĘWĘWĘWĘĘWĘWĘWĘWWWĘĘWĘWĘĘĘĘGRGRGGRGRRGRRRRG Y+Y++Y+++Y++Y+++CCHCHCCHCCHHORORORORORORO WAWAWAWAWAWAWAWAWACJCCCJCCJCJJAAAAAAAAAWĘWWĘWĘWĘWĘWĘWĘWĘĘWWĘĘWĘĘWĘWWW GRGRGRGRRGGRGRGRG Y+Y+Y+Y++Y+Y+Y+Y+++++CHCHCHCHCHCHCHCHCHCCC ORORORORORRORORRWAWAWAAWAWAWWAWAWAAWAW CJCJCJCJCJCCCCJC AAAAAAAAAAAAODODODOODDDDOOODDDOODDDOODODDOD KKKKKKKKKKWIWIWIWIWIWIWIWWIIWIWIWIETETETETETETTETEEETNININININININNNNINNINN A A A AA AAA DODODODOODODODODODODODOOOD CCCCCCCCCCCCZEZEZEZEZEZEZEZEEZ RWRWRWRWRWRWRWWWRWRWWCACACACACACACACACACACACA 7 DNI - 880 ZŁ

WCWCWCWCWCWCWWWCZAZAZAZAZAZZAZAAAAASYSYSYSYSYSYSYSYYY WWWWWWW CCCCCCHOHOHHOOHOOHOORWRWRRWRWRWRWRWWRRWWWACACAAACACACAAAAA JIJIJIJIJIJ -P-P-PP-P-P-PPPAKAKAKAKAKAKAKKAKKOSOSOSOSOSOSOSOSOOSOSOOSSOO TATATATATATTAAATATATATATAAATAANENENENENENEENENENNENENNENENNENE10 DNI - 1180 ZŁ

WĘGRY+CHORWACJAOD KWIETNIA DO CZERWCA 7 DNI - 880 ZŁ

WCZASY W CHORWACJI-PAKOSTANE10 DNI - 1180 ZŁ

Page 18: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

GAZETA JAROCIŃSKA www.jarocinska.pl10 (1273) 3 marca 201518

MISTRZOSTWA POWIATU SZKÓŁ PONADGIMNAZJALNYCH W SIATKÓWCE

Podwójny sukces gospodarzy

Drużyny dziewcząt i chłopców z „jedynki” triumfowały w Mistrzostwach Powiatu Jaro-cińskiego Szkół Ponadgimnazjalnych w Piłce Siatkowej. Ekipy z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 wykorzystały atut własnego boiska i zwycię-

żyły zarówno wśród chłopców, jak i dziewcząt,.Będą reprezentować powiat jarociński w finale Mistrzostw Rejonu Poznań Teren Wschód, które pod koniec marca odbędą się w... sali ZSP nr 1. W kategorii chłopców podopieczni Janusza

Zwierzyckiego wygrali wszystkie mecze tracąc jednego seta w potyczce z drużyną z ZSP nr 2. O wiele bardziej zacięta rywalizacja była wśród dziewcząt. Trzy ekipy: Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1, Zespół Szkół Ogól-nokształcących i Zespół Szkół Społecznych

zanotowały po dwa zwycięstwa i porażkę, więc o miejscach w tabeli decydował stosunek se-tów. Najlepsze okazały się podopieczne Marty Pawłowskiej, drugie miejsce przypadło „ogól-niakowi”, a trzecie liceum społecznemu.

(faf)

WYNIKI MISTRZOSTW POWIATU SZKÓŁ PONADGIMNAZJALNYCH W PIŁCE SIATKOWEJ

• DZIEWCZĘTA: ZSO - ZSS 2:1 ZSO - ZSP nr 2 2:0 ZSO - ZSP nr 1 0:2 ZSS - ZSP nr 2 2:1 ZSS - ZSP nr 1 2:1 ZSP nr 1 - ZSP nr 2 2:0

Tabela:1. ZSP nr 1 Jarocin 3 5 5:22. ZSO Jarocin 3 5 4:33. ZSS Jarocin 3 5 5:44. ZSP nr 2 Jarocin 3 3 1:6

Skład drużyny ZSP nr 1:Patrycja Wasielewska, Karolina Niewiada, Daria Pakulska, Wiktoria Michalska, Kata-rzyna Marciniak, Maria Jarosińska, Justyna Pawlak, Marta Hoderna, Monika Defitowska, Paulina Rybka, Agata Chlebowska. Opiekun: Marta Pawłowska

• CHŁOPCY: ZSP nr 2 - ZSP nr 1 1:2 ZSP nr 2 - ZSO 2:0 ZSP nr 2 - ZSP-B 2:0 ZSP nr 1 - ZSO 2:0 ZSP nr 1 - ZSP-B 2:0 ZSO - ZSP-B 2:0

Tabela:1. ZSP nr 1 Jarocin 3 6 6:12. ZSP nr 2 Jarocin 3 5 5:23. ZSO Jarocin 3 4 2:44. ZSP-B Tarce 3 3 0:6

Skład drużyny ZSP nr 1:Daniel Jasik, Wiktor Stachowiak, Tomasz Nagler, Bartosz Bene-dyczak, Bartłomiej Marecki, Albert Adamski, Kacper Chlebowski, Mateusz Radłowski, Da-wid Ratajczyk, Szymon Adamiak. Opiekun: Janusz Zwierzycki

Fot.

Org

aniz

ator

zy

Zespoły z ZSP nr 1 wywalczyły mistrzostwo powiatu w siatkówce

SPORTY WALKI

Mistrz wicemistrzem

Dominik Chmiel został wicemistrzem Polski w No Gi Jiu Jitsu. V Mistrzostwa Polski w No Gi Jiu Jitsu (odmiana brazylijskiego jiu jitsu, w której zawodnicy walczą bez kimon, startują w niej także przedstawiciele zapasów, judo czy sambo) odbyły się w Luboniu. Dominik Chmiel, mieszkający w Kotlinie zawodnik klubu Pretorian Koźmin, aktualny mistrz Polski w brazylijskim jiu jitsu, był jednym z faworytów. - Do mistrzostw w Luboniu nie-stety podchodziłem z kontuzją kolana, której nabawiłem się dwa tygodnie wcześniej podczas zawodów w Gorzowie - wyjaśnia Chmiel. W mistrzostwach kotlinianin stoczył cztery walki w kategorii brązowych pasów - waga do 79,49 kg. - Pierwszy i drugi poje-dynek wygrałem przez poddanie. W półfinale, po remisie na punkty zwyciężyłem przez wska-zanie sędziów, bowiem dominowałem w boku. Finał niestety przegrałem, przez poddanie, z Wojciechem Lechem z Berserkers Team Szczecin i zająłem drugie miejsce - relacjonuje Dominik Chmiel. (faf)

WARCABY

Medal w debiucie Z  jednym medalem i nowymi doświadczeniami wrócili zawodnicy UKS Komorzanka Komorze z VI Grand Prix Wrocławia w Warcabach Stupolowych. Na najniższym stopniu podium stanął Piotr Świątek. W zawodach wystartowało sie-demdziesięciu zawodników z siedmiu klubów, którzy rywalizowali w trzech kategoriach wiekowych: orlicy (do lat 10), młodzicy (do lat 13) oraz seniorzy (powyżej 13 lat). - Impreza stała na wysokim po-ziomie. Startowali w niej mistrzowie i medaliści mistrzostw województwa,

Polski i nawet świata z poprzedniego roku. O czołowe lokaty było bardzo trudno, tym bardziej, że był to nasz debiut w tego typu zawodach - mówi Andrzej Ziaja, trener i prezes UKS Komorzanka. Debiutanci spisali się na miarę możliwości. Trzecie miejsce wśród młodzików zajął Piotr Świątek. Tuż za podium uplasowali się jego kole-dzy. Czwarty był Krystian Kowańdy, piąty Norbert Skiba, a szósty Łukasz Niemier. W kategorii orlików piąte miejsce zajął Bartosz Skiba, a na szóstych pozycjach sklasyfikowani

zostali Jakub Szymański i Dominika Konieczna. - Cieszy zdobycie medalu w debiu-cie. Od tego roku rozpoczęliśmy rywa-lizację w klubowych rozgrywkach. Nasi zawodnicy trenują w klubie niespełna pół roku i satysfakcję sprawia nam każdy sukces na tak wysokim poziomie. Po zwycięstwach w mistrzostwach po-wiatu, niedługo weźmiemy udział w mi-strzostwach województwa i Polski, bo dzięki startom w takich zawodach nasi zawodnicy będą się rozwijali i grali na coraz wyższym poziomie - powiedział Andrzej Ziaja. (faf)

WYNIKI GRAND PRIX WROCŁAWIA W WARCABACH STUPOLOWYCH

• Orlicy:1. Michał Węgrzyn - OKS Sokół Wrocław

2. Jakub Okupniczak - MGOK Osieczna

3. Maciej Olejniczak - UKS Roszada Lipno

5. Bartosz Skiba - UKS Komorzanka Komorze

6. Jakub Szymański - UKS Komorzanka Komorze

• Młodzicy:1. Filip Kujawa - UKS Roszada Lipno

2. Maciej Flasza - UKS Pitaroras Pęgów

3. Piotr Świątek - UKS Komorzanka Komorze

4. Krystian Kowańdy - UKS Komorzanka Komorze

5. Norbert Skiba - UKS Komorzanka Komorze

6. Łukasz Niemier - UKS Komorzanka Komorze

Kadra UKS Komorzanka Komorze:• Młodzicy Norbert Skiba Łukasz Niemier Piotr Świątek Krystian Kowańdy Kinga Kiełbasa Agnieszka Niemczyk Patrycja Wawrzyniak

• Orlicy Bartosz Skiba Jakub Szymański Weronika Konieczna Dominika Konieczna

• Trener Andrzej Ziaja

Page 19: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

GAZETA JAROCIŃSKAwww.jarocinska.pl 10 (1273) 3 marca 2015 19

ADRES REDAKCJI63-200 Jarocin, ul. Kasprzaka 1atel./fax (62) 747-37-60, 747-15-31e-mail: [email protected]

Nakład: 10.000 egz. ISSN 1230-851X

REDAKTOR NACZELNYAleksandra Pilarczyk, [email protected]

Z-CA REDAKTORA NACZELNEGOAnna Legowicz-Gogołkiewicz, [email protected]

SEKRETARZ REDAKCJIJacek Kaliszan, [email protected]

REDAGUJE ZESPÓŁ:Karol Górski, Piotr Ignasiak, Anna Konieczna, Anna Kopras-Fijołek, Bartosz Nawrocki, Beata Frąckowiak-Piotrowicz, Piotr Piotrowicz, Elżbieta Rzepczyk, Lidia Sokowicz, Przemysław Szeszuła, Sebastian Matyszczak

WSPÓŁPRACUJĄ:Grażyna Cychnerska, Iwona Nowicka, Franciszek Tomczak, Paweł Witwicki

GRAFIKA, SKŁAD I ŁAMANIE(62) 749-86-46Dariusz Fijołek, d.fi [email protected] Frą[email protected] Barbara Dzierla, [email protected]Łukasz Zięciak, [email protected] Mofi na, s.mofi [email protected]

DZIAŁ REKLAMYtel. (62) 747-47-47Artur Antczak (508/318-922)[email protected] Włodarczyk (509/082-772)[email protected] Horbacz

WYDAWCAPołudniowa Ofi cyna Wydawnicza Sp. z o.o.Jarocin, ul. Kasprzaka 1a

PREZES WYDAWNICTWAPiotr Piotrowicz

SEKRETARIATKarolina Piechalak (62) [email protected]

Redakcja nie odpowiada za treść reklam, ogłoszeń, rubryki „Listy”. Anonimów nie publiku jemy. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Za strze gamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Wykorzystanie i rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicystycznych wymaga zgody wydawcy.

DZIENNIKARZ DYŻURNY(62) 332-20-33, 500/191-014

BIURO OGŁOSZEŃJarocin, Rynek 21 (wejście od ul. Mickiewicza), tel. (62) 505-30-00czynne od poniedziałku do piątku 8.00 - 16.00

PUNKTY PRZYJMOWANIA OGŁOSZEŃJaraczewo, ul. Kaliska 4A, tel. (62) 740-80-68Kolin, Sklep Przemysłowy, M. Łyskawka, ul. Rymarkiewicza 1GNowe Miasto, ul. Poznańska 40, tel. (61) 287-43-78Żerków, Księgarnia, ul. Rynek 7, tel. (62) 740-31-31

ADMINISTRACJA: Justyna Kurzawa, tel. (62) 749-86-40

KOLPORTAŻ: Jarosław Jerzyński, tel. (62) 749-86-40

DRUK: Drukarnia AGORA S.A., 64-920 Piła, ul. Krzywa 35

PRENUMERATAREALIZOWANAPRZEZ RUCH S.A.Zamówienia na prenumeratę w wersji papierowej i na e-wyda-nia można składać bezpośrednio na stronie www.prenumerata.ruch.com.plEwentualne pytania prosimy kierować na adres e-mail: [email protected] lub kontaktując się z Telefonicz-nym Biurem Obsługi Klienta pod numerem: 801 800 803 lub 22 717 59 59 - czynne w godzinach 7.00 - 18.00.Koszt połączenia wg taryfy operatora.

SZACHY

„Ogólniak” blisko podium

Reprezentacja Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Jarocinie zajęła piąte miej-sce w drużynowej Licealia-dzie w szachach. Do medalu zabrakło niewiele. Zespół z  jarocińskiego „ogólniaka” należał do fa-worytów turnieju, mając na liście startowej czwarty nu-mer. W  trakcie rywalizacji wydawało się, że szachiści z Jarocina wywalczą pierw-szy w historii swej szkoły (i powiatu jarocińskiego) medal drużynowy w  sza-chach. Niestety, siedmio-rundowy system rozgrywek okazał się niezbyt sprawie-dliwy. Drużyna ZSO Jarocin zajęła piąte miejsce, mimo że w bezpośrednich poje-dynkach wysoko pokonała dwie szkoły z Poznania, które w ostatecznej klasyfikacji ją wyprzedziły. O braku medalu zadecydowały porażki po-niesione w piątej (zasłużona z zespołem III LO z Konina

- późniejszymi triumfatora-mi) oraz w szóstej rundzie (niespodziewana, z drużyną ZS 1 ze Zbąszynia). Indywi-dualnie doskonale spisał się Kacper Tomaszewski. Lider licealnej drużyny wywalczył komplet siedmiu punktów. W  tym samym turnie-ju dobrze spisała się druga drużyna reprezentująca po-wiat jarociński - Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1, która ukończyła poznańskie mistrzostwa na szesnastym miejscu. W Gimnazjadzie, roze-granej w Skokach, dobrze spisała się reprezentacja Gimnazjum w  Kotlinie, plasując się na 22. miejscu (w gronie 49 drużyn). Igrzyska M łodzieży Szkolnej odbyły się trady-cyjnie w Zbąszyniu, a najlep-sza z powiatu jarocińskiego drużyna SP w Kotlinie zajęła 33. miejsce.

(pw)

W finale wojewódzkim szachowej Gimnazjady doszło do powtórki z mistrzostw powiatu i ponownie reprezentacja Gimnazjum w Kotlinie okazała się lepsza od drużyny Gimnazjum nr 3 w Jarocinie

WYNIKI XXXI POWIATOWEGO TURNIEJU TENISA STOŁOWEGO „ZIMA 2015”:

Dziewczęta: 1. Amelia Grzech2. Martyna Stasik3. Maria Wasik

Chłopcy:1. Adam Józefiak2. Piotr Stachowiak3. Filip Porzucek

Ferie przy stole Amelia Grzech i Adami Józefiak zwyciężyli w XXXI Powiatowym Turnieju Tenisa Stoło-wego „Zima 2015”, który odbył się w Szkole Podstawowej nr 4.

W zawodach wystartowało trzydzieścioro uczestników, przede wszystkim z „czwórki”. W ciągu trzech godzin odbyło się siedemdzie-siąt pojedynków. Wiele z nich było bardzo

zaciętych. Łącznie rozegrano 170 setów. Najlepsi zawodnicy otrzymali medale i dyplomy oraz nagrody, którymi były bilety do aquaparku, vouchery na pizzę do restauracji

„Stodoła” oraz słodycze. Zawody zorganizowała i sędziowała Róża Andrzejewska.

(faf)

Najlepsze dziewczęta turnieju „Zima 2015”Najlepsi chłopcy turnieju „Zima 2015”

Przed turniejem brałbym ten wynik w ciemno Srebrnym medalem dla drużyny Antonio Jarocin I zakończył się turniej halowej piłki nożnej rozegrany w sali Jarocin Sport dla rocznika 2004. Zwycięzcą został Lech Poznań II, który przeszedł kolejne fazy turnieju jak burza. Więcej kłopotów mieli piłkarze An-tonio Jarocin I, którzy w półfinale trafili na drugi zespół Kolejorza, pokonując go w serii rzutów karnych 2:1. W finale lokalni gracze rywalizowali z faworyzo-wanym Lechem jak równy z równym, ale ostatecznie przegrali 0:1. - Oceniam ten turniej dosyć pozytyw-nie, ale to jeszcze nie było 100 proc. tego, na co stać chłopaków. Trzech z nich było po chorobie, jeden grał z  temperaturą. Oni nie byli w pełni sił i było to widać

zwłaszcza w  finale, kiedy Lech rotował piłkarzami, a  ja za bardzo nie miałem jak dokonywać zmian i w końcu zabrakło sił. Dlatego uważam, że nie pokazali pełni swoich możliwości - tłumaczy Marcin Bazarnik, trener Antonio. Dużo gorzej wypadł drugi jarociński zespół, ale - jak mówi szkoleniowiec - trudno było oczekiwać od tych graczy walki o medale. - Widać było różnicę między pierwszą a drugą grupą, natomiast dla nich to też była lekcja, bo ci chłopcy zazwyczaj w większości nie łapali się do składu. Dla-tego postanowiłem stworzyć dwie drużyny, żeby też sobie pograli - dodaje trener. To był ósmy srebrny medal z rzędu wywalczony przez Antonio. Marcin Ba-zarnik uważa jednak, że akurat z tego jest

zadowolony. - W piątek przed turniejem to drugie miejsce brałem w ciemno. Wie-działem, że będzie ciężko. Natomiast w po-przednich zawodach to my byliśmy lepszą drużyną, a tutaj trzeba przyznać, że Lech przewyższał nas umiejętnościami. Wygrali zasłużenie - wyjaśnia szkoleniowiec. Nagrody indywidualne w większości przypadły graczom Lecha Poznań. Jedną z nich, dla najlepszego strzelca turnie-ju, wręczył Kacprowi Sommerfeldowi przedstawiciel „Gazety Jarocińskiej”, patrona medialnego zawodów. Docenio-no również formę bramkarza Antonio, Oktawiana Raafsa, który popisywał się świetnymi paradami i kilka razy uratował swój zespół przed stratą gola.

(seb)

Kolejność drużyn 1. Lech Poznań II2. Antonio Jarocin I3. Lech Poznań I4. Polonia Środa Wlkp.5. Astra Krotoszyn6. Centra Ostrów Wlkp.7. KKS Kalisz8. Calisia Kalisz9. AP Ostrzeszów10. Antonio Jarocin II

 Nagrody indywidualne • król strzelców turnieju: Kacper Sommerfeld - Lech Poznań

• najlepszy zawodnik turnieju Igor Kornobis - Lech Poznań

• najlepszy bramkarz turnieju Oktawian Raafs - Antonio Jarocin I

• najlepszy trener turnieju Damian Sobótka Piotr Mydlikowski - Lech Poznań

ZOBACZ FILM NA

Fot.

Seba

stia

n M

atys

zcza

k

Page 20: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

GAZETA JAROCIŃSKA www.jarocinska.pl10 (1272) 3 marca 201520

O G Ł O S Z E N I E

••• WOKÓŁ BOISKA

Porażka „Chelsea” W drugim sparingu LZS Ciel-cza przegrał 2:3 z A-klasową Pogonią Książ Wlkp. Pierwsza połowa spotkania zakończyła się prowadzeniem „Chelsea” 2:1. Wszystkie bramki zdobyli gracze z Cielczy. Najpierw do siatki trafił Karol Oczkowski. Dziesięć minut później do remi-su doprowadził Wojciech Kiełb, który pokonał własnego bram-karza. Sześć minut przed prze-rwą na prowadzenie cielczan wyprowadził zawodnik testo-wany. Po zmianie stron Pogoń zdobyła dwa gole i ostatecznie wygrała 3:2.

Kotlin lepszy od Goliny Błękitni Sparta Kotlin poko-nali 2:0 Grom Golina. Bram-ki w drugiej połowie zdobyli Grzegorz Przestacki i Łukasz Glinkowski.

Wygrana Phytopharmu Phytopharm Klęka pokonał 3:1 występujący w poznańskiej okręgówce Orkan Konarzewo. Pierwszego gola zdobył Łukasz Zawacki skutecznie egzekwując rzut karny. Na początku drugiej części Orkan wyrównał, ale póź-niej dwukrotnie do siatki trafiał Adam Tłoczek dając wygraną drużynie z Klęki. W 62. minu-cie klęczan przed utratą bram-ki uratował Ryszard Stefaniak broniąc „jedenastkę”.

Debiut Pawłowskiego Bartłomiej Pawłowski zadebiu-tował w Zawiszy Bydgoszcz. Były pomocnik Jaroty rozegrał pełne 90 minut w wygranym 2:0 spotkaniu z Piastem Gliwi-ce. Miał też spory udział przy pierwszej bramce. W końcówce na boisku pojawił się inny z by-łych graczy Jaroty - Sebastian Kamiński. Jakub Smektała spę-dził cały mecz na ławce rezer-wowych.

Menzel w Legionovii Robert Menzel, były piłkarz Ja-roty został wypożyczony do dru-goligowej Legionovii Legiono-wo. Menzel po rozegraniu rundy wiosennej w Jarocinie wrócił do Śląska Wrocław, gdzie jesienią występował w zespole rezerw. Zagrał w czternastu spotkaniach i zdobył dwie bramki.

(faf)

Skuteczność utrzymana

Witam z powrotem w Ja-rocinie. Choć do końca two-ja sytuacja nie jest jeszcze jasna? Teraz muszą się dogadać kluby. Myślę, że wszystko jest już na ostatniej prostej i ra-zem z Jackiem Pacyńskim wylądujemy na starych śmie-ciach. Jak się czujecie w domu? Tak jak przed wyjaz-dem. Można powiedzieć, że wszystko po staremu. Więk-szość zawodników została. Nowych już też poznałem. Przez te kilka treningów już się zdążyliśmy dotrzeć i wszystko będzie ok i prze-łoży się to na boisko. Jak ocenisz dwa ostat-nie sparingi? Przeciwnicy z niższej półki, ale skutecz-ność może robić wrażenie. Zgadza się. W obu me-czach chcieliśmy przede wszystkim zachować czy-ste konto. Z Victorią się co prawda nie udało (Jarota

straciła bramkę po rzucie karnym - przyp. red.). Dziś też był karny, ale po odbi-ciu od słupka Karol obronił. Piłkarsko lepiej to może wy-glądało tydzień temu. W tym tygodniu trenowaliśmy bar-dzo ciężko, dwa razy dzien-nie. Trener zapowiada nam jeszcze cięższe zajęcia w tym tygodniu. Ale musimy pamię-tać, że większość zawodni-ków zaczęła treningi pod ko-niec stycznia czy na początku lutego, dlatego teraz trzeba to nadrobić, nawet kosztem jednego, dwóch meczów, choć oczywiście w każdym spotkaniu będziemy grali o pełną pulę. Będziesz walczył o od-zyskanie opaski kapitana? Walki żadnej nie będzie. Zadecyduje szatnia i trener. Kiedy ta decyzja zosta-nie podjęta? Przed meczem pucharo-wym z KKS-em.

(faf)

Walki o opaskę nie będzie - rozmowa z PIOTREM GARBARKIEM, byłym kapitanem Jaroty

Latem Piotr Garbarek przeszedł do Centry Ostrów, teraz wraca do Jarocina

Fot.

Prze

mysła

w S

zesz

uła

(Arc

hiw

um)

Drugie efektowne zwycięstwo w sparingu zanotowali piłkarze Ja-roty, Po wygranej w minioną sobotę 6:1 z Victorią Ostrzeszów, tym ra-zem podopieczni Grzegorza Weso-łowskiego pokonali 7:0 Wisłę Borek. Trzy bramki w tym spotkaniu zdobył Hubert Antkowiak. Pierwotnie Jarota miała zagrać w sobotę dwa sparingi: z Wisłą Borek oraz z Dąbroczanką Pępowo. Osta-tecznie, ze względu na zbyt wąską kadrę, do skutku doszedł tylko jeden sprawdzian - z występującą w lesz-czyńskiej okręgówce Wisłą. Jarociniacy, mimo że byli po bar-dzo ciężkich treningach, nie mie-li problemów z pokonaniem niżej notowanego rywala. Skutecznością błysnął Hubert Antkowiak, z któ-

rym Grzegorz Wesołowski zaczął pracować indywidualnie. - Można się cieszyć, że „Antek” po tych kilku treningach zyskał taką skuteczność. Ma wiele atutów i ciężko będzie ko-muś wygryźć go ze składu, ale musi też bardzo dużo nad sobą pracować, bo oprócz atutów ma jeszcze sporo braków - mówi trener Jaroty. Oprócz Antkowiaka do bramki trafiali także Krzysztof Czabański, Marek Wiła, Piotr Skokowski (efek-towny gol z rzutu wolnego) i Piotr Sapritonow. Zwycięstwo Jaroty mo-gło być jeszcze bardziej okazałe, ale strzały Sapritonowa i Czabańskiego zatrzymały się na poprzeczce. Wisła miała wielką szansę na honorowego gola, ale minutę przed końcem pierwszej połowy nie wyko-

rzystała rzutu karnego (piłka trafiła w słupek). Kolejnym zawodnikiem, który wraca do Jarocina jest Karol Szy-mański. Bramkarz Lecha Poznań grał już w Jarocie w 2013 roku. Później występował w Chojniczance Choj-nice, a ostatnio był wypożyczony do Ostrovii. Nową twarzą w zespole jest Ad-rian Wróblewski. Dwudziestodwu-letni prawy obrońca pochodzi z To-runia, ale występował w  juniorach Warty Poznań. Pół roku grał w trze-cioligowej Wdzie Świecie, skąd trafił do drugoligowej Bytovii Bytów, gdzie był podstawowym zawodnikiem. Po awansie bytowian do I  ligi trener Paweł Janas postawił na obrońców z ekstraklasowym stażem i Wróblew-

ski nie dostawał zbyt wielu szans na grę. W dwóch sparingach w barwach Jaroty pokazał się z bardzo dobrej strony i powinien być mocnym punk-tem drużyny. Piotr Garbarek i Jacek Pacyński zdali już sprzęt Centrze Ostrów i trenują w Jarocinie. Działacze Centry nie chcą ich jednak puścić za darmo. Aktualnie trwają rozmowy zarządów klubów. W najbliższym tygodniu piłka-rzy czekają bardzo mocne treningi, dlatego kolejny, ostatni zresztą spa-ring (z LZS-em Cielcza) zostanie rozegrany w przyszłą środę, a nie jak wcześniej planowano w sobotę. Pierwszym meczem Jaroty o staw-kę będzie pojedynek pucharu Polski z KKS-em w Kaliszu (15 marca).

(faf)

Jarota: Karol Szymański (46. Simon Krawczyk), Adrian Wró-blewski, Bartosz Kieliba (46. Jędrzej Ludwiczak), Piotr Garbarek (46. Michał Grobelny), Piotr Skokowski, Marek Wiła (73. Adrian Włodarczyk), Krzysztof Czabański, Adrian Cieślak (46. Bartosz Cierniewski), Jacek Pacyński (60. Piotr Sapritonow), Dominik Chromiński, Hubert Antkowiak

JAROTA JAROCIN

S KŁ A D

B R A M K I

7:0(2:0)WISŁA BOREK WLKP.

1:0 - Hubert Antkowiak - głową (14.)2:0 - Hubert Antkowiak (18.)3:0 - Krzysztof Czabański (48.)4:0 - Marek Wiła (53.)5:0 - Hubert Antkowiak (81.)6:0 - Piotr Skokowski - z rzutu wolnego (85.)7:0 - Piotr Sapritonow (88.)W 44. minucie Wisła nie wykorzystała rzutu karnego

Fot.

Prze

mysła

w S

zesz

uła

Nowy piłkarzem Jaroty najprawdopodobniej zostanie Adrian Wróblewski

Page 21: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

GAZETY JAROCIŃSKIEJnr 10 (403) 3 marca 2015 r.

DODATEK BEZPŁATNY ISSN 1896-8104

Prawie osiem tysięcy dla Franka

Krzysztof Raźniak (z lewej) był jednym z dwóch zawodników jarocińskich klubów, którzy wygrali swoje walki

W pierwszej walce groźnej kontuzji doznał Mikołaj Ratayczyk

Pojedynki odbywały się w pełnowymiarowym okatagonie

Mimo dogrywki walka Mateusza Lorenca z Muay Thai Jarocin (z lewej) zakończyła się remisem

W walce wieczoru reprezentant gospodarzy Paweł Radziewicz przegrał z Kacprem Karskim z Gdyni

Gościm specjalnym był Jasiu Siejak, dla którego zbierano pieniądze na poprzednich galach

7,895 złotych zebrano podczas III Charytatywnej Gali Sportów Walki, która w sobotę odbyła się w hali spółki Jarocin Sport. Zawodnicy tym razem walczyli dla półtorarocznego Franka Piętki z Jarocina, chorującego na mózgowe porażenie dzie-cięce. Gościem specjalnym gali był Jasiu Siejak, dla którego zbierano pieniądze na poprzednich galach. W walce wieczoru niepokonany do tej pory Paweł Radziewicz (Atlas Fight Club Jarocin) przegrał jednogłośną decyzją sędziów z Kacprem Karskim (Mighty Bulls Gdynia). - „Chciałbym podziękować

wszystkim za doping i wsparcie, tym razem się nie udało. Trzeba wyciągnąć wnioski i wrócić silniejszym! Mówią, że „porażka nie jest przeciwieństwem sukcesu. Porażka jest jednym z elementów sukcesów.” - napisał po walce na Facebooku Radziewicz, na co dzień instruktor w Atlas Fitness Clubie. Swoją walkę w formule MMA wygrał Krzysztof Raźniak (Atlas Fight Club Ja-rocin), który pokonał Jana Włodarczyka (Pretoroan Koźmin). Nierozstrzygnięty, mimo dogrywki, został pojedynek Ma-teusza Lorenca (Muay Thai Jarocin) z Mateuszem Abramowskim (Kick-Bo-

xing Club Raszków). W pierwszej walce groźnej kontuzji (złamanie ręki) doznał Mikołaj Ratayczyk z Krotoszyna, trenujący w Jarocinie. Dwaj reprezentanci klubu MMA De-vil Międzychód swoje honorarium za walki przekazali na rzecz Franka Piętki. Ogółem z biletów oraz wpłat od spon-sorów zebrano 7.895 zł. Organizatorem gali był klub Muay Thai Jarocin przy współudziale spółki Jarocin Sport.

(faf)Zdjęcia: Stanisław Dziekański

Walka wieczoru:• 84 kg - Kacper Karski (Mighty Bulls Gdy-nia) pokonał jednogłośną decyzję sędziów Pawła Radziewicza (Atlas Fight Club Jarocin)

MMA• 77 kg - Asłambek Arsamikow (Arrachion Olsztyn) wygrał w I rundzie przez TKO (ude-rzenia) ze Sławomirem Turzem (Sporty Walki Gostyń)

• 84 kg - Krzysztof Raźniak (Atlas Fight Club Jarocin) pokonał jednogłośną decy-zją sędziów Jana Włodarczyka (Pretorian Koźmin Wlkp.)

• 77 kg - Adam Brzezowski (MMA Devil Międzychód) wygrał przez poddanie w I run-dzie z Jackiem Wolnikiem (Atlas Fight Club Jarocin)

• 74 kg - Jakub Wieczorek (Atlas Fight Club Jarocin) pokonał przez poddanie techniczne w I rundzie Mikołaja Ratayczyka (Muay Thai Krotoszyn/Jarocin)

K1• open - Mateusz Lorenc (Muay Thai Jaro-cin) zremisował po dogrywce z Mateuszem Abramowskim (Kick-Boxing Club Raszków)

• 61 kg - Marcin Frąszczak (Respect Team Ostrów Wlkp.) pokonał jednogłośną de-cyzją sędziów Szymona Filipiaka (Muay Thai Jarocin)

• 84 kg - Paweł Mularczyk (MMA Devil Mię-dzychód) wygrał niejednogłośną decyzją sę-dziów z Jakubem Cincio (Muay Thai Jarocin)

WYNIKI III CHARYTATYWNEJ GALI SPORTÓW WALKI - JAROCIN 2015

Page 22: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

www.jarocinska.plmagazyn nr 10 (403) 3 marca 2015 INFORMACJE2m

ADRES REDAKCJI63-200 Jarocin, ul. Kasprzaka 1atel./fax (62) 747-37-60, 747-15-31e-mail: [email protected]

Nakład: 10.000 egz.

REDAKTOR NACZELNYAleksandra Pilarczyk, [email protected]

Z-CA REDAKTORA NACZELNEGOAnna Legowicz-Gogołkiewicz, [email protected]

SEKRETARZ REDAKCJIJacek Kaliszan, [email protected]

REDAGUJE ZESPÓŁ:Karol Górski, Piotr Ignasiak, Anna Konieczna, Anna Kopras-Fijołek, Bartosz Nawrocki, Beata Frąckowiak-Piotrowicz, Piotr Piotrowicz, Elżbieta Rzepczyk, Lidia Sokowicz, Przemysław Szeszuła, Sebastian Matyszczak

WSPÓŁPRACUJĄ:Grażyna Cychnerska, Iwona Nowicka, Franciszek Tomczak, Paweł Witwicki

GRAFIKA, SKŁAD I ŁAMANIE(62) 749-86-46Dariusz Fijołek (d.fi [email protected])Beata Frąckowiak-Piotrowicz([email protected]) Barbara Dzierla ([email protected])Łukasz Zięciak ([email protected])Szymon Mofi na (s.mofi [email protected])

DZIAŁ REKLAMYtel. (62) 747-47-47Artur Antczak (508/318-922)[email protected] Włodarczyk (509/082-772)[email protected] Horbacz

WYDAWCAPołudniowa Ofi cyna Wydawnicza Sp. z o.o.Jarocin, ul. Kasprzaka 1a

PREZES WYDAWNICTWAPiotr Piotrowicz

SEKRETARIATKarolina Piechalak (62) [email protected]

Redakcja nie odpowiada za treść reklam, ogłoszeń, rubryki „Listy”. Anonimów nie publiku jemy. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Za strze gamy sobie prawo skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów. Wykorzystanie i rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicystycznych wymaga zgody wydawcy.

DZIENNIKARZ DYŻURNY(62) 332-20-33, 500/191-014

BIURO OGŁOSZEŃJarocin, Rynek 21 (wejście od ul. Mickiewicza), tel. (62) 505-30-00 czynne od poniedziałku do piątku 8.00 - 16.00

PUNKTY PRZYJMOWANIA OGŁOSZEŃJaraczewo, ul. Kaliska 4A, tel. (62) 740-80-68Kolin, Sklep Przemysłowy, M. Łyskawka, ul. Rymarkiewicza 1GNowe Miasto, ul. Poznańska 40, tel. (61) 287-43-78Żerków, Księgarnia, ul. Rynek 7, tel. (62) 740-31-31

ADMINISTRACJA: Justyna Kurzawa, tel. (62) 332-20-43

KOLPORTAŻ: Jarosław Jerzyński, tel. (62) 749-86-40

DRUK: Drukarnia AGORA S.A., 64-920 Piła, ul. Krzywa 35

ISSN 1896-8104

PRENUMERATAREALIZOWANAPRZEZ RUCH S.A.Zamówienia na prenumeratę w wersji papierowej i na e-wyda-nia można składać bezpośrednio na stronie www.prenumerata.ruch.com.plEwentualne pytania prosimy kierować na adres e-mail: [email protected] lub kontaktując się z Telefonicz-nym Biurem Obsługi Klienta pod numerem: 801 800 803 lub 22 717 59 59 - czynne w godzinach 7.00 - 18.00.Koszt połączenia wg taryfy operatora.

KINO Jarocin, ul. Gołębia 1tel. (62) 747-11-19

„JOANNA”reż. Aneta KopaczJoanna smakuje każdą chwilę, pomimo że zdiagnozowano u niej poważną chorobę. Swojemu synko-wi obiecała, że zrobi wszystko, aby być z nim jak najdłużej. Dla Jasia prowadzi blog, w którym opisuje ich

codzienność - prosto i trafnie. Ten blog staje się dla wielu jego czytelników inspiracją do uważnego i szczęśliwego życia. 3 marca, godz. 18.00, 5 marca, godz. 18.00

„DISCO POLO”reż. Maciej BochniakSzalone lata dziewięćdziesiąte, gdy nad Wisłą zagościła wolność, a cała Polska śniła amerykański sen. Tomek i  Rudy - chłopaki z prowincji - ruszają na podbój discopolowych list przebojów. Karierę zaczynają od koncertów w  remizach i wiejskich dyskotekach, by w końcu jako grupa „Laser” brawurowo wedrzeć się na „muzyczne salony”. 6-7 marca, godz. 16.30, 20.15, 8 marca, godz. 19.00 9 marca, godz. 17.00, 10 marca, godz. 19.00 11 marca, godz. 17.00, 12 marca, godz. 21.00

„SAMBA”reż. Olivier Nakache, Eric ToledanoSamba i Alice pochodzą z dwóch różnych światów. On pracuje na zmywaku w paryskim hotelu, ona jest wolontariuszką, która po latach pracy w korporacji postanowiła przewartościować swoje życie i po-magać ludziom. Gdy wskutek biurokratycznej pomyłki Samba trafia do aresztu z groźbą przymusowej deportacji, Alice postanawia mu pomóc za wszelką cenę.3 marca, godz. 19.00, 4 marca, godz. 18.00

„WARSAW BY NIGHT”reż. Natalia Koryncka-GruzBohaterkami filmu są kobiety ma-jące własne zdanie na temat mi-łości i związków z mężczyznami. Iga - mężatka, która żyje w udanym związku z artystą, jest wciąż głodna intensywnych doznań. Poszukiwania

doprowadzą ją do spotkania ze skrajnie różnymi odcieniami mi-łości. Radykalnej odmiany potrzebuje atrakcyjna trzydziestolatka Maja. Szuka mężczyzny, który wywróci jej świat do góry nogami. 6-7 marca, godz. 18.30, 8 marca, godz. 17.00, 21.009 marca, godz. 19.00, 10 marca, godz. 17.0011 marca, godz. 19.00, 12 marca, godz. 17.00

„WKRĘCENI”reż. Piotr WereśniakW ramach cyklu: Seans na życzenieFranczesko, Fikoł i Szyja znają się od lat. Razem pracują i spędzają wolny czas. Kiedy tracą zatrud-nienie w lokalnej fabryce, posta-nawiają spędzić szalony weekend w stolicy. Podczas przymusowego postoju zostają omyłkowo wzięci za niemieckich inwestorów. 4 marca, godz. 20.00

„BARBIE: SUPER KSIĘŻNICZKI”reż. Ezekiel NortonKara, pocałowana przez magicz-nego motyla, nagle odkrywa, że dzięki temu zyskała supermoce. Kiedy dowiaduje się o tym jej ku-zynka, robi to samo, z tym, że ona chce wykorzystać te moce w złych

zamiarach.3-5 marca, godz. 16.30, 6-7 marca, godz. 15.00 8 marca, godz. 14.00

„1000 RAZY SILNIEJSZA”reż. Peter SchildtW ramach cyklu: Kinoteka młodzieżySigne ma 15 lat. Chodzi do klasy, w której dominuje grupa niezbyt mi-łych kolegów. Pewnego dnia pojawia się nowa, pewna siebie uczennica. Dziewczyna wydaje się być tysiąc razy silniejsza od innych, gdy naśmiewa się z chłopców. Młodzież z zaciekawieniem obserwuje, jak wiele zmienia się w ich otoczeniu, dzięki jej postawie.8 marca, godz. 15.30

„BOYHOOD”reż. Richard LinklaterW ramach cyklu: Czwartkowa Aka-demia FilmowaProdukcja realizowana ponad dekadę w  latach 2002-2013. Co roku ekipa filmowa zbierała się i kręciła kolejną część. To wspaniała

opowieść o dorastaniu. Bohatera poznajemy w wieku 6 lat, a w końcowej scenie stoi już u progu dorosłości. Jest niepew-ny, jak jego życie potoczy się dalej. Upływający czas słyszymy w zmieniającej się muzyce i widzimy w lansowej modzie.5 marca, godz. 19.00

6III

8III

9III

10III

13III

12IV

4.III1.IV

11-13III

PRZEDNAMI

Z „Grulami”do Czech

Klub Górski „Grule” organizuje w dniach 20-21 czerwca wyjazd do Czech (Adrspach-Teplice) i na Szcze-liniec. Koszt - 220 zł. W cenę wliczo-no: transport, nocleg, obiadokolacje, śniadanie, bilety wstępów oraz ubez-pieczenie. Zgłoszenia przyjmowane będą 4 marca i 1 kwietnia w godz. 17.00-18.30 w Skarbczyku, drogą mailową: [email protected] lub telefonicznie po nr. 790/668-501. Szczegółowy plan znajduje się na stronie www.pttkjarocin.tk.

(ls)

Mariusz Kalaga na Dzień

KobietW piątek 6 marca w hali ZSP nr 3 w Pleszewie odbędzie się koncert Ma-riusza Kalagi - gwiazdy Śląskiej Listy Przebojów i TV Silesia. Impreza pod nazwą „Muzyczny koktajl szlagierów” rozpocznie się o godz. 19.00. Bilety w cenie 35 zł można zamówić pod nr tel. 505/267-270.

(red)

Kabaret główniedla pań

Na występ kabaretu „EWG” zaprasza w niedzielę 8 marca Dom Kultury w Kotlinie. Program „Kobieta wiecz-na zagadka” dedykowany jest przede wszystkim paniom z okazji ich święta. Występy rozpoczną się o godz. 18.00. Bilety wstępu w cenie 10 zł do nabycia w DK w Kotlinie (ul. Powstańców Wiel-kopolskich 3a, tel. (62) 740-12-38).

(ls)

Dzień Kobiet - dzień później

Na obchody Dnia Kobiet zaprasza w poniedziałek 9 marca do restauracji „Klubowa” koło nr 2 Polskiego Związ-ku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Jarocinie. Początek o godz.17.00.

Koszt udziału wynosi 20 zł (członko-wie) i 25 zł (niezrzeszeni). Zgłoszenia przyjmowane są pod nr. tel. 661/352-436 lub 509/695-768.

(ls)

Krwiodawstwo w szkole

We wtorek 10 marca w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 w Jarocinie zostanie przeprowadzona akcja po-boru krwi i  rejestracji potencjalnych dawców szpiku. Ekipa z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecz-nictwa w Kaliszu będzie pracować w godz. 9.00-12.30. Dawcami mogą być wszyscy, którzy ukończyli 18 lat i nie przekroczyli 65. roku życia.

(ls)

Kongresz koncertem

Druga odsłona Jarocińskiego Kon-gresu Kultury odbędzie się w piątek 13 marca w  JOK-u. Tym razem jednodniowe spotkanie poświęco-ne będzie w całości modelom funk-cjonowania placówek kulturalnych. Początek o godz. 9.00. W pierwszej części będzie można poznać cieka-we przykłady różnych form działania. Po południu zaplanowano dyskusję o funkcji Jarocińskiego Ośrodka Kul-tury oraz roli mieszkańców i organi-zacji we współtworzeniu tej instytucji (godz. 13.00-16.30). Na zakończenie w Spichlerzu Polskiego Rocka odbę-dzie się koncert zespołu „Donegal” (godz. 20.30).

(ls)

Na wycieczkę do Krakowa

Kraków i okolice można będzie zoba-czyć w czasie trzydniowej wycieczki organizowanej w dniach 11-13 marca przez zarząd rejonowy Polskiego Związ-ku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Jarocinie. W programie przewidziano zwiedzanie m.in. dzielnicy Kazimierz, Skałki, Starego Miasta, kościoła Ma-riackiego i Wawelu. Uczestnicy pojadą też do kopalni soli w Wieliczce. Od-płatność wynosi 475 zł (członkowie) i 490 zł (sympatycy). Zapisy trwają do 6 marca. Biuro związku (ul. Wro-cławska 39, tel. (62) 747-20-32) czynne jest w każdy wtorek i piątek w godz. 9.00-12.00.

(ls)

Zapisydo „Jarzębinki”

i „Stokrotki”W Przedszkolu Publicznym nr 6 „Ja-rzębinka” trwają zapisy dzieci w wieku 2,5-5 lat na rok szkolny 2015/2016. Bliższe informacje pod nr. tel. (62) 747-21-50. Do 13 marca przyjmo-wane są także zgłoszenia dzieci w Pu-blicznym Przedszkolu nr 1 „Stokrotka” w Jarocinie. Karty można pobrać na stronie internetowej: www.stokrotka-jarocin.pl lub w sekretariacie (tel. (62) 747-26-68).

(ls)

W górylub nad morze

Oddział rejonowy Polskiego Związ-ku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Jarocinie dysponuje miejscami na dwóch turnusach wczasów: 20-30 maja w Pobierowie oraz 27 czerwca - 3 lipca w Węgierskiej Górce (Be-skid Żywiecki). Koszt wyjazdu nad morze wynosi 840 zł (członkowie) i 900 zł (niezrzeszeni), a w  góry - 630 i 680 zł. Chętni mogą zgła-szać się w biurze związku (ul. Wro-cławska 39, tel. (62) 747-20-32) w  każdy wtorek i  piątek w  godz. 9.00-12.00.

(ls)

Szukają15 tysięcy

Stowarzyszenie Osiedle z Jarocina przy udziale portalu polakpotrafi.pl urucho-miło zbiórkę funduszy potrzebnych do przeprowadzenia kolejnej edycji konkursu Street Levels. Z pomysłem można zapoznać się na stronie: https://polakpotrafi.pl/projekt/street-levels. Oprócz pomocy finansowej można udostępniać informacje o zbiórce na swoich stronach internetowych i pro-filach w mediach społecznościowych. Do 12 kwietnia organizatorzy muszą zgromadzić kwotę 15 tysięcy złotych. Jeśli to się uda, pieniądze zostaną zwrócone darczyńcom, a projekt będzie ufundowany przez „Polak Potrafi”.

(ls)

Organizatorów imprez prosimy o ich zgłaszanie w redakcji (osobiście, tele-fonicznie (62) 747-15-31 lub mailem na adres: [email protected], [email protected]) DO PIĄT-KU poprzedzającego kolejne, wtorko-we wydanie „Gazety Jarocińskiej”.

W JOK-u8 marca, godz. 17.00 - „Spotkanie z Balladą” - Kabaret Kopydłów, bile-ty - 30 zł

15 marca, godz. 16.00 - „Czy jest w domu kakao?” - program w wyko-naniu kabaretu „Smile”, bilety - 45 zł

W Spichlerzu Polskiego Rocka6 marca, godz. 20.30 - koncert zespo-łu „Lola Lynch”, bilety - 10 zł

13 marca, godz. 20.30 - koncert ze-społu „Donegal”, bilety - 15 zł

20 marca, godz. 20.30 - koncert zespołu „Kobranocka”, bilety - 30 zł (przedsprzedaż) i 40 zł (w dniu kon-certu)

28 marca, godz. 20.30 - koncert ze-społu „Oberschlesien”, bilety - 25 zł (przedsprzedaż) i 35 zł (w dniu kon-certu)

NOWE MIASTO

Dwanaście pucharów do zdobycia Na turnieje tenisa stołowego i gry w war-caby zaprasza Rada Gminy w Nowym Mie-ście. Impreza odbędzie się 15 marca, w Szkole Podstawowej w Boguszynie, w dwóch ka-tegoriach. Turniej dla uczestników w wieku do lat 18 rozpocznie się o godz. 9.00. Za-pisy będą przyjmowane od godz. 8.00. Dla starszych rozgrywki zaplanowano od godz. 12.00, zapisy - od 11.00 do 12.00 (można też zadzwonić do szkoły pod nr tel. (61), 287-52-23). Rada przygotowała 7 pucharów, 21 medali i 26 dyplomów. Zaplanowano również turniej w warca-by - w niedzielę, 12 kwietnia w Gminnym Ośrodku Kultury. Początek - godz. 14.00. Zapisy - w trakcie imprezy. Dla zwycięzców przewidziano 5 pucharów, 15 medali oraz 20 dyplomów.

(akf)

Turniej tenisa stołowego rozegrany zostanie w pięciu kategoriach:

szkoła podstawowa (dziewczęta, chłopcy) szkoła gimnazjalna

(dziewczęta, chłopcy) panie od 16. roku życia panowie 16-35 lat panowie powyżej 36 lat

Page 23: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

www.jarocinska.pl magazynnr 10 (403) 3 marca 2015 INFORMACJE

III PLEBISCYT NA NAJCIEKAWSZY FILM KLASOWY

Paintball, kręgielniai kawiarnia czekają

na zwycięzców

"

PARTNER AKCJI:SPONSORZY:

Oświadczam, że jestem autorem/współautorem/przedstawicielem grupy autorów* filmu i udzielam zgody/mam zgodę* na przesłanie filmu do serwisu YouTube.pl „Ga-zety Jarocińskiej” lub inny serwis filmowy na potrzeby plebiscytu oraz nie będę z tego tytułu wnosił żad-nych roszczeń, a także mam zgodę na publikację filmu osób biorących w nim jakikolwiek sposób udział.

*niepotrzebne skreślić

.............................................. podpis

.................................................................................................................................................imię i nazwisko

................................................................................................................................................klasa, funkcja, szkoła

................................................................................................................................................adres zgłaszającego

................................................................................................................................................telefon zgłaszającego

...............................................................................................................................................e-mail zgłaszającegoZG

ŁOSZ

ENIE

DO

„PL

EBIS

CYTU

NA

NAJ

FAJN

IEJS

ZY F

ILM

KL

ASO

WY”

3m"

VI EDYCJA „PIĄTKI DLA GAZETY” KUPON KONKURSOWYimię i nazwisko: .....................................................................................................................................................

adres: ...........................................................................................................................................................................

tel.: ................................................................................................................................................................................

szkoła: .........................................................................................................................................................................

w: ......................................................... klasa: ...........................................................................................................

przedmiot: .................................................................................................................................................................

podpis nauczyciela: .............................................................................................................................................

Grzegorz Mataj z kl. VI SP w Woli Książęcej (6 z j. polskiego) i  Weronika Nowak z kl. VI SP w Kol-niczkach (ocena z plastyki) zostali laureatami tego tygodnia w naszej akcji „Piątka dla Gazety”. Otrzymają

oni kupony do McDonald’s i gadże-ty z logo akcji. Po odbiór nagród prosimy zgłosić się od czwartku (5 marca) do redakcji „Gazety Jaro-cińskiej” w godz. od 10.00 do 16.00. Czas ferii za nami, mamy

więc nadzieję, że odpoczęliście i z zapałem wróciliście do szkoły. A tam czeka mnóstwo możliwości otrzymania dobrej oceny. Czeka-my, by ogłosić nazwiska kolejnych laureatów. (alg)

Miło nam poinformować, iż w tym roku do naszej akcji dołączył Bank Spółdzielczy w Jarocinie jako jej MECENAS. Chęć współpracy wyraziły też fi rmy: McDonald’s, Zieleniak Mango, Intermarche, Deka, Jamiks, Marika, Biegun i Oknoplast.

Dzięki ich życzliwości jeden ze zwycięzców „Piątki” zabierze swoją klasę na dwudniową wycieczkę. Część z tych uczniów być może po raz pierwszy w życiu wyjedzie poza swoją miejscowość.

Jeśli chcesz znaleźć się w gronie naszych partnerów, skontaktuj się z nami:508/318-922. Artur Antczak czeka na wasze telefony i e-maile [email protected]

MECENAT

PATRONAT

SPONSORZYVI edycja „Piątki dla Gazety”

MEC

ENAT

Nasza akcja nie byłaby możliwa bez sponsorów. Firmom, które chcą was wspierać w zdobywaniu wiedzy na piątkę, serdecznie dziękujemy.

Nagrody tygodnia

„BIREX”

Na czym polega „Piątka dla Gazety” Wystarczy, że uczeń szkoły pod-stawowej lub gimnazjalnej (z po-wiatu jarocińskiego i gminy Nowe Miasto) wypełni kupon zamiesz-czony w naszym tygodniku, gdy otrzyma z  jakiegokolwiek przed-miotu najwyższą ocenę (piątkę, szóstkę, słoneczko czy uśmiech-niętą buzię), poprosi nauczyciela

o potwierdzenie oceny i poda lub wyśle zgłoszenie do redakcji ,,Ga-zety Jarocińskiej’’ (63-200 Jaro-cin, ul. Kasprzaka 1a). Co potem? Czeka i śledzi kolejne wydania na-szego tygodnika. Co tydzień dwóm osobom rozdajemy nagrody, w tym kupony do McDonald’s. W czerwcu jeden z uczestników naszej akcji

zabierze klasę na wycieczkę! Termin „rejestrowania” kupo-nów upływa w piątek 29 maja. Im więcej kuponów nasi konkursowi-cze przyślą, tym większą szansę będą mieli na wyjazd! Regulamin konkursu „Piątka dla Gazety” jest dostępny w siedzibie redakcji „Ga-zety Jarocińskiej”.

EXTREMEPAINTBALLPLESZEW

Przedłużamy termin przyjmowania zgło-szeń w naszym Plebiscycie na Najciekawszy Film Klasowy 2015 do 13 marca. To ostatecz-na data. Na zwycięzców czekają atrakcje - za pierwsze miejsce oferujemy świetną zabawę z Extreme Paintball Pleszew w starej cegielni lub w lesie, do tego ognisko i kiełbasa, za dru-gie miejsce - turniej na kręgielni MCT w Żer-kowie, trzecie miejsce nagradzamy zaprosze-niem do Galerii Cafe na kawę i słodkości od Cukierni „Ania”. W końcu uczniom należy się także odpoczynek i rozrywka w ciężkim okresie przygotowań do matury. Komu on przypadnie - okaże się na gali finałowej, która odbędzie się 1 kwietnia w kinie „Echo”. W naszym konkursie mogą wziąć udział

wszyscy uczniowie, którzy w tym roku szkol-nym wyprodukowali film prezentujący ich kla-sę. Wszystkie zakwalifikowane filmy udostępni-my na portalu www.jarocinska.pl, a głosowanie odbędzie się przez sms. Wystarczy przysłać lub przynieść do redakcji „Gazety Jarocińskiej” na płycie DVD lub na pendrivie film o minimalnej rozdzielczości 640x480 pikseli (czas trwania do 30 minut) wraz z wypełnionym kuponem z „Gazety Jarocińskiej”. Zgłoszenia może dokonać tylko osoba pełnoletnia (uczeń lub wychowawca klasy). Głosowanie odbywać się będzie od 16 do 30 marca. Regulamin plebiscytu dostępny jest w siedzibie redakcji i na www.jarocinska.pl.

(red)

Rynekdla polskich aktorekpo angielsku i rosyjsku Kolejny raz jarociński rynek zamieni się w prze-strzeń wystawienniczą. Dzień Kobiet rozpocznie się wystawą plenerową, której tematem są „Aktorki pol-skiego filmu”. Na ośmiu czworobocznych stelażach prezentowane są fotografie, biografie i dokonania artystyczne 55 polskich aktorek - od czasów przedwo-jennych aż do współczesności. Wybór jest wypadkową dwóch opinii. Pierwszą z nich uzgodniło jury złożone z cenionych przedstawicieli różnych filmowych dzie-dzin. Na drugą złożyły się głosy internautów portalu www.filmweb.pl. Autorami zdjęć są tacy polscy arty-ści jak: Piotr Bujnowicz, Edward Hartwig, Krzysztof Gierałtowski, Zofia Nasierowska, Renata Pajchel, Wojciech Plewiński, Tadeusz Rolke. Informacje do-tyczące aktorek dostępne są tylko w wersji angielskiej i rosyjskiej. Wystawa na rynku potrwa do 27 marca.

(ls)

Page 24: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

www.jarocinska.plmagazyn nr 10 (403) 3 marca 2015 INFORMACJE4m

ROK 2014 W LICZBACH:• 22 tys. książek wywieziono z biblioteki przed remontem• 16.391 książek wypożyczono w ubiegłym roku• 10.055 czytelników odwiedziło bibliotekę• 1.033 czytelników skorzystało ze zbiorów biblioteki w Jaraczewie w 2014 roku• 1 tys. osób wzięło udział w spotkaniach i imprezach zorganizowanych przez bibliotekę• 103 osoby wzięły udział w rajdzie rowerowym• 68 imprez i spotkań zorganizowała jaraczewska biblioteka w ubiegłym roku

JARACZEWO

Tablety w bibliotece za kilkanaście dni Prawie 12 tys. zł mają kosztować tablety, z których za kilkanaście dni będzie można korzystać w jaraczew-skiej bibliotece. Na ostatniej sesji Rady Gminy Jaraczewo, dyrektor placówki Katarzyna Roszak przedstawiła sprawozda-nie z warsztatów i kursów, które zaoferowano w 2014 roku. Najważniejszą rzeczą jednak była zapowiedź kolejnych nowości, z których będzie można skorzystać już w marcu. - Usługa, którą zaoferujemy naszym czytelnikom, to możliwość skorzystania z tabletów. Udało nam się znaleźć w gronie 110 bibliotek spośród 750, które ubiegały się o sprzęt - wyjaśniła na sesji dyrektorka. Jak tłumaczyła, umowy zostały już podpisane. iPady to urządzenia z górnej półki cenowej, a każde z nich będzie trzeba kosztować niemal 2 tys. zł. Łączna kwo-ta, którą fundacja wyda na doposażenie jaraczewskiej biblioteki wyniesie 11.790,03 zł. Pieniądze pochodzą z Fundacji Rozwoju Społe-czeństwa Informacyjnego z Warszawy. - Myśmy tych pieniędzy nie dostali do ręki, tylko od razu urządzenia. Musieliśmy napisać wniosek i wyjaśnić, czym przy ich pomocy będziemy się zajmować. […] Weźmiemy też udział w szkoleniach online, które nauczą nas, jak je wykorzystywać w ramach spotkań z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi - dodała szefowa gminnej placówki. (seb)

Tydzień wcześniej panie dostały róże od radnego Kwiaty od radnego, życzenia, symboliczna lampka szampana,100 lat dla

jednej z członkiń i biesiadowanie przy zastawionych stołach - tak Dzień Kobiet świętowały panie z Komorza Przybysławskiego i Chwałowa.

- Życzę wam wszystkiego najlep-szego z okazji Dnia Kobiet. Spełnie-nia wszystkich marzeń, zadowolenia z życia i co najważniejsze zdrowia - rozpoczęła imprezę Mariola Ski-tek, przewodnicząca KGW w Ko-morzu Przybysławskim, po czym panie wzniosły toast symboliczną lampką szampana.

Po życzeniach zasiadły do pięknie udekorowanych stołów, zastawionych różnego rodzaju sa-łatkami, pieczonym kurczakiem oraz ciastem. Impreza była także okazją do świętowania urodzin jednej z członkiń. - Tylu gości jeszcze nigdy nie miałam na swoich urodzi-nach - powiedziała jubilatka, kiedy

koleżanki zaśpiewały jej „Sto lat”. Każda z pań wróciła do domu z różą. Bukiet czerwonych kwiatów na ręce przewodniczącej koła prze-kazał dla wszystkich kobiet radny powiatowy Andrzej Szlachetka. Imprezę przygotowało KGW z Ko-morza Przybysławskiego. (era) Uroczystość rozpoczęła się od wzniesienia toastu symboliczną lampką szampana

Jako pierwsze Dzień Kobiet świętowały panie z Komorza Przybysławskiego i Chwałowa

„Mieszko” się rozwija Deski wykonane me-todą decoupage, kartki wielkanocne, koszycz-ki na szydełku, papcie na drutach, wyszywane poduszki, czapki, komi-ny - te wszystkie prace przygotowane przez członków Klubu Sa-mopomocy „Mieszko” można było podziwiać na jednej z imprez, którą zorganizowano w świe-tlicy wiejskiej. Klub działa od wrze-śnia ubiegłego roku. - To był mój pomysł - opowia-da Barbara Antoniewicz, pracownik soc ja lny MGOPS-u  w  Jaroci-nie, szefowa i animator-ka klubu. - Jego człon-kowie są w wieku 60+. Tworząc go, myśleliśmy o  tym, by aktywizować ludzi starszych - dodaje. Do „Mieszka” należy 48 osób, a wspierają go cztery wolontariuszki: Małgorzata Mielcarze-wicz, Aurelia Szymczak, Magdalena Słomczyń-ska i Irmina Roguszczak. Klub współpracuje ze stowarzyszeniami „Nasz Mieszków” oraz „Inspi-racje”, również z Miesz-kowa. - Społeczność lo-kalna bardzo się włącza w działalność tego klubu - podkreśla Igor Armon, zastępca dyrektora Miej-sko-Gminnego Ośrod-

ka Pomocy Społecznej w Jarocinie. Na pierwsze spotkania przychodziło po kilkanaście osób. - Z każdym kolejnym po-jawiało się coraz więcej chętnych, bo klub rozwi-ja się bardzo prężnie. My rozpoczęliśmy, a seniorzy teraz sami już działają. Do nich należy inicjatywa. Oni przedstawiają nam swoje propozycje, potrzeby i w miarę możliwości sta-raliśmy się ich wspierać w działaniu - opowiada-ją Barbara Antoniewicz i Igor Armon. Zaintere-sowanie uczestnictwem w klubie przerosło ocze-kiwania organizatorów. Poza ustalonym termi-nem spotkań - w każdy czwartek, od godz. 15.00 do 19.00, trzeba było do-dać kolejny - w ponie-działki, w  tych samych godzinach. - Nie możemy się wyrobić! - uśmiecha się Barbara Antoniewicz. - Tego jest tak dużo! To kogoś zaprosimy, to my pójdziemy na jakieś spo-tkanie, to wyjedziemy, to zbierzemy się, by robić jakieś prace artystycz-ne, by pograć w gry. Na razie mieliśmy pieniądze na jedną wycieczkę - do Lichenia, ale wszyscy byli bardzo zadowoleni. Sporo było też zabaw. (akf)

Fot.

Elżb

ieta

Rze

pczy

k

Barbara Antoniewicz i Igor Armon

Fot.

Anna

Kop

ras-

Fijołe

k

Page 25: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

www.jarocinska.pl magazynnr 10 (403) 3 marca 2015 INFORMACJE 5m

Władysława Krukowska jest jedy-ną mieszkanką gminy Jarocin, która w  tym roku obchodzi 100. rocznicę urodzin. Przyszła na świat 24 lutego 1915 roku w Wojciechowie w rodzinie Bącz-kiewiczów, która prowadziła tam go-spodarstwo. W czasie okupacji wyszła za mąż za Zygmunta Krukowskiego, pochodzącego z Jarocina. Urodziła dwóch synów. - Przed wojną ojciec jako jeden z trzech miał motocykl. W Jaro-cinie były wtedy też dwa samochody. Jeden należał do dziadka. Tata jeździł do mamy do Wojciechowa. Po wybuchu wojny walczył pod Kutnem. W czasie ucieczki na wschód trafił do niewoli. Udało mu się uciec, ale został złapany przez Niemców. Dał się poznać jako dobry mechanik i dzięki temu trafił do pracy do bauera. Zajmował się naprawą maszyn rolniczych. Dostał nawet prze-pustkę, żeby mógł pojechać do Polski i wziąć ślub. Później rodzice już jako małżeństwo wyjechali razem do Niemiec. Pobrali się chyba w 1941 lub 1942 roku.

Po wojnie mieli szansę tam zostać, ale mama chciała wracać. Chyba później trochę tego żałowała, bo tutaj było im ciężko. Mama wiele w życiu przeżyła. Napracować też się napracowała - wspo-mina syn Bronisław, który mieszka w Jarocinie. Dodaje, że ojciec zmarł w 1984 roku. Jubilatka doczekała się pięciu wnuków i dwójki prawnuków. Rodzi-na świętowała 100. rocznicę urodzin w niedzielę 22 lutego. Burmistrz Adam Pawlicki i kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Lucyna Mielcarek złożyli życzenia w czasie drugiej rodzinnej uroczystości, która odbyła się w ka-wiarni trzy dni po urodzinach. Oprócz życzeń od samorządu lokalnego były też gratulacje przesłane przez kan-celarię premiera. Nie zabrakło tortu z  fontannami i  toastu szampanem. Zamiast tradycyjnych „Stu lat” życzono doczekania co najmniej 120. urodzin. Pani Władysława do dziś mieszka przy ulicy Wojska Polskiego, w  tym samym domu, w którym wychowywał

się jej mąż. W codziennym funkcjono-waniu pomaga jej sąsiadka, a  także syn Bronisław wraz z żoną Teresą, u których spędza weekendy. - Musi wszystko robić sama. To, że chce być bardzo samodzielna, widać na jej twarzy. Wymyśliła sobie, że musi wejść na tabo-ret i weszła. Muszę przed nią wszystko chować, bo nie da sobie wytłumaczyć, że nie powinna czegoś robić, bo to jest niebezpieczne. Kiedyś proponowaliśmy jej, żeby się przeprowadziła do nas, to mi powiedziała: „a gdzie ja pójdę, jak się pokłócimy?” - tłumaczy syn jubilatki. Władysława Krukowska w czasie uroczystości kilkakrotnie wracała do tego, że nie może uwierzyć, że docze-kała aż stu lat. Prowadziła dom i do-rywczo pracowała w zakładzie w Ko-tlinie i w cukrowni w Witaszycach. Od dziecka nauczona była ciężkiej pracy. W polu chodziła za koniem. Wspólnie ze swoim ojcem jeździła do lasu po drewno. W czasach powojennych zda-rzało się jej powozić furmanką. - Przy domu mieliśmy ogromny ogród i mama

zawsze goniła nas do pracy. Mojemu bratu trochę się udawało, bo był bardziej chorowity od urodzenia. Mama wycho-wywała nas krótko, bez nadmiernego rozczulania się. Wtedy się oburzałem, ale teraz to doceniam, bo umiem wiele sam zrobić. Pamiętam wakacje, które spędzaliśmy w gospodarstwie u naszego dziadka. To on nauczył mnie, jak się łupie kamienie i drewno. Tak samo jak mama umiem orać koniem i kosić kosą - wspomina Bronisław Krukowski. Pani Władysława mówi, że nie narzeka za bardzo na zdrowie, choć nie jest tak dobre jak dawniej. Twierdzi, że najbardziej brakuje jej możliwości pracy w ogrodzie czy wypraw do lasu na grzyby. W zeszłym roku marzył jej się wyjazd do Niemiec, do miejsc, w których pracowała w czasie wojny. - Kiedyś pytano mnie, co zrobić, żeby takiego wieku dożyć, to im mówiłam, że trzeba dobrze żyć. I nie za wiele mieć do czynienia z wódkami. Ja alkoholi w ogóle zawsze nienawidziłam. W rodzinie bardzo mnie poważają. A ja wiem, że nikomu

niczego nie należy zazdrościć. Kiedyś to ludzie byli bardziej otwarci. A teraz to wszyscy boją się, że ktoś im coś za-bierze, że ktoś ich okradnie. Zamykają się nawet w domach. Ja zawsze byłam wyrozumiałym człowiekiem i będę taka do śmierci. Wiele w  życiu przeszłam. Czasem żartuję, że wszyscy muszą mnie słuchać, bo ja mam już swój wiek. Tak się cieszę, że te dzieci wychowałam i że rodzina się ze sobą zgadza - podkreśla stulatka. Nie interesuje się polityką. Jeszcze kilka lat temu robiła sama zakupy. Te-raz chodzi tylko na spacery. Najchętniej wspomina czasy swojej młodości. - Ze wsi przychodzili mnie pytać, jak co zrobić. Niejedno wesele pomogłam zorganizo-wać. Placków napiekłam. Tortów nasta-wiałam, że aż się wszyscy dziwili, skąd to wszystko umiem. I wszyscy byli bardzo zadowoleni - mówi z dumą jubilatka. Jej słowa potwierdziła synowa, która przyznała, że pani Władysława zawsze piekła bardzo dobre ciasta.

(ls)

Witoldowi Sitarzowi nie udało się zdobyć Kilimandżaro, ale nagło-śnienie akcji zbierania pieniędzy dla dzieci zakończyło się sukcesem. „Parlament na szczyt dla dzie-ci”. Taką nazwę ma akcja zbierania pieniędzy dla niepełnosprawnych i zagrożonych niepełnosprawnością dzieci z Polski, Ukrainy i Tanzanii. Próba zdobycia najwyższej góry Afryki była formą nagłośnienia zbiórki, która trwa do 9 maja. Senator Sitarz po powrocie z Czarnego Lądu zorganizował w Jarocinie konferencję prasową, na której zaprezentował zdjęcia i opo-wiedział o wyprawie. - Grupa liczyła ponad 30 osób. Czworo senatorów w ogóle nie podjęło marszu, bo mieli inny program. Pojechali odwiedzić miejscową szkołę w Tanzanii i trochę turystycznie na wyspę Zanzibar, która też jest częścią Tanzanii - tłumaczył polityk.

Swoją wyprawę rozpoczęli od kilkunastokilometrowego przejścia przez dżunglę. - W marszu wzięło udział 31 osób. Jedna pani się pod-dała w ostatnim obozie, więc trzy-dzieścioro uczestników wchodziło na szczyt. Mnie pognali z wysokości 5250 metrów. Reszta na rzęsach, z rozpa-czą, ale weszła - wyjaśniał Sitarz i dodał: - Warto podkreślić, że na Kilimandżaro wchodziły trzy osoby z Wielkopolski. Byli to Ireneusz Nie-wiarowski z Konina, Maria Małgo-rzata Janyska z Czarnkowa i ja. Akcja zbierania pieniędzy potrwa jeszcze dwa miesiące - zakończy się 9 maja. Aby pomóc dzieciom, wy-starczy wysłać SMS o treści „PO-MAGAM” na numer 72792 (opła-ta: 2,46 z VAT). Całkowity dochód z SMS-ów zostanie przekazany na pomoc dzieciom niepełnosprawnym i zagrożonym niepełnosprawnością z Polski, Ukrainy i Tanzanii. (seb)

Uczestnicy zrobili sobie wspólne zdjęcie na tle Kilimandżaro

Zawrócili senatora spod szczytu

Fot.

Arch

iwum

pry

wat

ne W

itold

a Si

tarz

a

ZOBACZ FILM NA

KOLEJNA MIESZKANKA JAROCINA SKOŃCZYŁA 100 LAT

Stulatce najbardziej brakuje ogrodu i zbierania grzybów w lesie

Zdję

cia

Lidi

a So

kow

icz

Władysława Krukowska obchodziła 100. urodziny dwukrotnie - w gronie rodziny i na uroczystości z udziałem burmistrza

Page 26: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

www.jarocinska.plmagazyn nr 10 (403) 3 marca 2015 INFORMACJE6m

JAROCIN

Walka na karabiny w sali gimnastycznej

Inscenizację bitwy, pieśni i po-ezję zaprezentowali uczniowie szkoły w Wilkowyi z okazji obchodów dnia patrona placówki, którymi są Po-wstańcy Wielkopolscy. Jednym z najciekawszych ele-

mentów przedstawienia była wojen-na inscenizacja. Chłopcy przebrani w stroje przypominające mundury, śpiewając piosenki, toczyli walki z karabinami w rękach. Przedstawio-no także krótką historię zwycięskich

zmagań o przyłączenie Wielkopolski do II Rzeczypospolitej. Dyrektor szkoły Andrzej Dwo-rzyński opowiedział, jak wygląda-ła nauka w placówce sto lat temu, a więc w okresie walki o niepodle-

głość. Radna Katarzyna Szymko-wiak, II wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej w Jarocinie, odczytała apel do burmistrza Adama Pawlickiego dotyczy likwidacji szkoły w Wilkowyi i wyjaśniła, że jest przeciwniczką tego

pomysłu. Po zakończeniu uroczystej części zaproszono m.in. nauczycieli i eme-rytowanych pracowników szkoły na słodki poczęstunek. (seb)

Uczniowie byli ubrani w wojskowe mundury i uzbrojeni w karabiny Na zakończenie apelu wszyscy artyści wspólnie zaśpiewali pieśń „Dzień dobry Biały Ptaku”

Fot.

Seba

stia

n M

atys

zcza

k

Uczniowie projektantami mody

Projektowaniem ekologicznych ubrań zajmowali się na początku fe-rii uczniowie klas I-III Szkoły Pod-stawowej nr 4 w Jarocinie. Dzieci

dowiedziały się, co to jest „szycie na miarę”, a następnie każdy wy-myślił swój autorski wzór stroju. Gotowe prace zaprezentowano na

specjalnym pokazie mody, gdzie przy muzyce „młodzi projektanci” prezentowali stworzone przez siebie kreacje. Oprac. (seb)

Nie mogło zabraknąć wspólnego zdjęcia „projektantów”

Fot.

Org

aniz

ator

zy

NOWE MIASTO

NOWE MIASTO

Książka jest ich przyjacielem W spotkaniu w nowomiejskiej bibliotece wzięły udział dzieci, które uważają iż „książka jest ich przyjacielem”. - Przeprowadziliśmy konkurs drużynowy, w którym rywalizowały ze sobą cztery grupy. Dzieci musiały rozwiązać zagadki z koszyczka Czer-wonego Kapturka, sprawdzić swoją pamięć, spostrzegawczość i szyb-kość, układając bajkowe puzzle. Na-stępnie zamieniły się w Kopciuszka i na czas oddzielały groch od fasoli, rozszyfrowywały ilustracje z wierszy

Juliana Tuwima i Jana Brzechwy - opowiada bibliotekarka, Małgo-rzata Pacholska. Dzieci wykazy-wały się również umiejętnościami plastycznymi, a z „zaczarowanej jabłoni” zrywały cytatowe jabłka. Na koniec zastanawiały się, jak ma na imię bohater z obrazka i z jakiej bajki pochodzi. Za każde dobrze wykonane zadanie otrzymywały cukierki. Na wszystkie maluchy czekały dyplomy i torby z niespo-dziankami.

(akf)

Fot.

Org

aniz

ator

zy

Detektywi dostali zadanie napisane morsem Kolejne zajęcia w oddziale dla dzieci nowomiejskiej biblioteki roz-poczęły się od słodkiego poczęstun-ku, życzeń i odśpiewania „Stu lat” siedmioletniej Zuzi, która obcho-dziła urodziny. Uczestnicy spotkania, które tym razem było szkoleniem na detekty-wa, odpowiedzieli na pytania: kto to jest detektyw, czym się zajmuje, jak wygląda, jakie sprzęty potrzebne są do uprawiania tego zawodu. Dzie-ci wykonały „magiczne okulary”, które mogą się przydać w detekty-wistycznej robocie. Później uczyły

się posługiwać niewidzialnym atra-mentem. Przygotowały też zagadkę dla kogoś bliskiego i rozmawiały o bohaterze książki Paulette Bo-urgeois - Franklinie, który został detektywem. Na zakończenie zajęć wszyscy dostali zadania napisane al-fabetem Morse’a. Ci, którzy chcieli otrzymać odznakę „Młodego detek-tywa”, musieli rozwiązać zadanie samodzielnie w domu i przynieść je do biblioteki. Podsumowanie za-jęć stanowiła prezentacja książek o przygodach detektywów. (akf)Fo

t. O

rgan

izat

orzy

Page 27: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

www.jarocinska.pl magazynnr 10 (403) 3 marca 2015 PASJE 7m

Z jarocińskiego barber shopuna randkę z kobietą

ANNA KOPRAS-FIJOŁEK

Pomysł na typowo męski salon, barber shop, zrodził się podczas jego pobytu w Anglii, w Manchesterze. - Zajrzałem tam do takiego salonu, gdzie mo-głem się ogolić, gdzie zrobiono mi klasyczną fryzurę. Pamiętam, że stanąłem jak wryty, jak go zoba-czyłem. Stwierdziłem, że przeniosę ten pomysł do Polski, do Jarocina. Mój salon był chyba drugim tego typu w całej Polsce. Na szybie do-pisałem „Fryzjerstwo męskie”, żeby ludzie wiedzieli, o co chodzi - mówi Jakub Harendarczyk. Co go zauroczyło, kiedy zo-baczył po raz pierwszy „Barber shop”? - Wystrój, w stylu lat 60-tych, klimat, wszyscy fryzjerzy pod muchą, golenie brzytwą, powrót do korzeni - opowiada. Takie salony fryzjerskie były bardzo modne w  latach 50-tych i 60-tych w Stanach Zjednoczonych i Anglii. - Mężczyzna miał tam full serwis - był golony, miał robioną fryzurę, spędzał tam czas - nieraz cały dzień, mógł porozmawiać z in-nymi mężczyznami czekającymi na swoją kolej, pograć w karty. Do

Zdję

cia

Anna

Kop

ras-

Fijołe

k

Fot. Fotolia.pl

- Przebiłem wiele balonów - tak uczyłem się golenia brzytwą. Nie zliczę, ile razy uderzyło mnie w twarz. Wystarczył jeden, minimalny ruch, niewłaściwy i balon z pianą pękał - opowiada Jakub Harendarczyk, jarociński barber.

„Barber shopu” mogą wchodzić tylko mężczyźni i psy - informuje młody fryzjer. Skończył liceum, klasę dzien-nikarską, następnie - policealną szkołę fryzjerską. - Odkryłem, że to jest „to” w klasie maturalnej. Któregoś dnia rano, kiedy układa-łem sobie włosy. (...) Mama uczy plastyki, maluje, tata jest muzy-kiem, mam rodzinę artystyczną, więc pewnie gdzieś to we mnie również tkwi. Tworzę na włosach - podkreśla. Przyznaje, że trochę obawiał się konkurencji. - Byłem chyba 74 salonem zarejestrowanym na terenie gminy, ale wstrzeliłem się idealnie. Mam zapisy na dwa tygodnie do przodu. Mój salon jest ekskluzywnym salonem męskim. Do mnie przycho-dzą mężczyźni, którzy chcą mieć nie tylko świetnie wykonaną fryzurę, ale także poczuć klimat tego miej-sca. Cieszę się, że cenią sobie mój warsztat - mówi 23-latek. Otrzymał dofinansowanie z urzędu pracy. - Dali mi skrzydła, a ja pofrunąłem, nie spadłem, lecę dalej i myślę, że zalecę daleko - dodaje. Uczestniczył w szkoleniach m.in. u Nergala. - Kiedy napisał na swoim fan page’u, na facebooku, że otwiera barber shop, odezwałem się do niego. Takich salonów jest naprawdę niewiele w Polsce. Od-pisał, zaprosił mnie do Warszawy, na szkolenie. Zaproponował, bym strzygł u niego na otwarciu - opo-wiada Jakub Harendarczyk. Jego klientami są mężczyźni w każdym wieku. - Miałem taką fajną sytuację - starszy pan, jak

usiadł na fotelu, poczuł zapach tych preparatów do golenia, to się wzruszył. Powiedział: - Słu-chaj, jesteś młodym człowiekiem, a przypomniałeś mi moje dzieciń-stwo. Mojego ojca, jak się golił, a ja stałem przy nim - opowiada. Niektórzy bardzo sobie cenią go-lenie brzytwą. - Przychodzą tacy, którzy preferują gorące golenie, z gorącym ręcznikiem - nakładam olejek do ślizgu na twarz, w gorącej wodzie moczę ręcznik, odchylam klienta na fotelu i nakładam ten gorący ręcznik. Tak, że tylko widać nos - pory pod tym ręcznikiem świetnie się oczyszczają - mówi młody jarocinianin. - Chwilę czekam, w tym czasie rozrabiam ręcznie pianę do golenia. Nakła-dam ją pędzlem z sierści borsuka. Dżentelmeni chętnie korzystają z tej usługi. Teraz jest moda na brodaczy. - Mogę śmiało powiedzieć, że w Ja-rocinie 99 % brodaczy przychodzi do mnie. Brody, brody, brody - to jest teraz na czasie. My je strzyże-my, myjemy specjalnym mydłem. To nie jest zwykłe fryzjerstwo. Lu-dzie się dziwią - my myjemy głowę przed strzyżeniem i po strzyżeniu. Dla mnie to jest oczywiste. Męż-czyzna po wyjściu stąd może iść na randkę z kobietą - podkreśla. Golenie brzytwą działa na niektórych jak magnes i - jak za-pewnia jarociński barber - jest bezpieczne. - Wszystko jest ste-rylne. Ta brzytwa ma wymienne żyletki. Przy kliencie łamię nową żyletkę i zakładam - tłumaczy. Wyznaje, że niełatwo było się

nauczyć „barberstwa”. - Ale dziś mogę powiedzieć, że nie jestem już tylko fryzjerem. Jestem barberem - uważa. - Przebiłem wiele ba-lonów - tak uczyłem się golenia brzytwą. Nie zliczę, ile razy ude-rzyło mnie w twarz, ta piana. Wy-starczył jeden, minimalny ruch, niewłaściwy i balon z pianą pękał. Salvador, Hiszpan, świetny barber, z którym miałem okazję pracować, powiedział mi: - Słuchaj, jak ogolisz całą paczkę balo-nów, to możesz podejść do klienta. Nie zliczę, ile ich przebiłem, ale teraz są efekty. Salon działa od 10 miesięcy - najpierw na ulicy Wolności, teraz przeniesiony został na rynek. Na ścia-nach wiszą zdjęcia aktorów z  lat 50-tych, 60-tych, zdję-cia Chicago, salonu w Manchesterze, Kuby z Nergalem z otwar-cia „Barberiana”, stara, praw-dziwa brzy-twa. Wisi t eż g i ta ra basowa - jego druga pasja. Kli-mat tworzą ponadto stara walizka i  rosyj-ska maszyna do pisa-nia, znaleziona u wujka na strychu, stare radio. Kiedy poczuł, że to jest nie tylko jego praca? - Kiedy prze-kroczyłem próg mojego

salonu. Wiedziałem, że to jest moje życie - przyzna-

je. Jego dziewczy-na też chce zostać fryzjerką i uczy się w  tym kierunku. - Bardzo mi się po-doba pasja Kuby - przyznaje Julia Bażant.

zyć „barberstwa . Ale dziś powiedzieć że nie jestem j ż

sas lol nu. Wiedgę p

tylko fr- uwalonów brzytwrzyło mstarczyniewłaSalvadz którypowiedogolisznów, tdo klieich przsą efek Samiesięulicy Wprzenina rynnach waktorótych, 6cia Chw Manz Nergciia „tara,zziwa wa.eż gegooaat tara a ma, znsstrtryyKKi

jesesccaacczyzy

działałemem, żeże ttoo jejeststpowiedzieć, że nie jestem jjuż fryzjerem. Jestem barberem aża. - Przebiłem wiele ba-

- tak uczyłem się golenia wą. Nie zliczę, ile razy ude-mnie w twarz, ta piana. Wy-ył jeden, minimalny ruch,

aściwy i balon z pianą pękał. dor, Hiszpan, świetny barber, ym miałem okazję pracować, dział mi: - Słuchaj, jak z całą paczkę balo-to możesz podejjść enta. Nie zliczę,, iliiii e zebiłem, ale teraz kty. alon działa od 10 ęcy - najpierw na Wolności, teraz iesiony zosstattttttt ł nek. Na ścia-wwiszą zdjęcia ów z  lat 50-60-tych, zdję-hicago, salonu nchesterze, Kuby galem z otwtwara -Barberiianna”a”, ,, pprar w- brbrzy-WWisi

g ig tat ra bbasasowa addrur ga ppasasjaja. Kli-

twwororząą ppono adtoo waw lil zkka a i  rosyj-

maaszzynynaa do pissa-naalelezizionoo a u wujka ycy huhu, , sts are radid o. ieiedydy ppoco zuł, żże t t ninie e tytylklkoo jeegogo

a?? - KKieiedydy pprzrze-eyyłełem m prprógóg mmojojegego o

a nu. Wiedziałałemm,, żeż ttoo jejest mom jeje żżżycycieie -- pprzrzyzyznana--

jej . JeJegogo ddziziewewczczy-y-nana tteżeż cchchce e zozoststaćać fryzyzjejerkrką ą i i ucuczyzy ssięię w w tytymm kikiererununkuku.-- BBarardzdzo o mimi ssięię ppo-o-dodobaba ppasasjaja KKububyy-- prprzyzyznznajajee JuJulilia a BaBażażantnt..

Page 28: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

www.jarocinska.plmagazyn nr 10 (403) 3 marca 2015 INFORMACJE8m

Już za niecały miesiąc na ulicę wyjdą Weseli Ogrodnicy - wolontariusze Fundacji “Ogród Marzeń” - by zbierać pieniądze na pomoc dzieciom chorym i niepełnosprawnym. Organizatorzy zachęcają, by do akcji przyłączyło się jak najwięcej osób.

Spot Alfa Romeo, A’la Maraton Zumby i zawody Crossfit Przybywa imprez towarzyszących: 21 marca, o 16.00 w Sali ZSP nr 1 w Jarocnie odbędzie się A’la Maraton Zumby, który poprowadzi tradycyjnie Aneta Szlachciak. W niedzielę odbędą się w Atlas Fitness Clubie zawody Crossfit. Do akcji przyłaczyli się również miłośnicy samochodów Alfa Romeo. Na parking przy Aquaparku będzie można podziwiać te wspaniałe maszyny. Spot organizuje pani Monika Niemczyk.

Już od 11.00 godziny na dzieci w siedzibie fundacji będzie cze-kać wiele atrakcji. W Hali Odlotów odbęda się gry i zabawy oraz Warsztaty Małego Ogrodnika. Od 14.30 dzieci zostaną zaproszone do śpiewania. Karaoke dla każdego potrwa do 16.30. Pomiędzy piosenkami odbędą się licytacje i pokazy dla dzieci. Na dworze, obok siedziby fundacji powstanie minimiasteczko militarne. Od 11.00 do 17.00 będzie można pobawić się w żołnierza.

Wyjątkowe karaoke To będzie niezwykłe karaoke. specjalnie dla podopiecznych fundacji zgodzili się już zaśpiewać: Witold Bierła - dyrektor ZSP nr 2, Marek Sobczak - dyrektor ZSP nr 1, ks. Łukasz Ograbek, starosta jarociński Bartosz Walczak oraz Aleksandra Pilarczyk - redaktor naczelna “Gazety Jarocińkiej” i Piotr Piotrowicz - prezes Południowej Oficyny Wydawniczej. - Do karaoke można się jeszcze zgłąszać, tak jak zrobił to pan Kowalczyk z Noskowa. Zapraszamy chętnych do zabawy - mówi Beata Frąckowiak-Piotrowicz. Początek imprezy o godz. 17.00. Na wielki finał o 20.00 przygotowano ogromny tort z Cukierni Anny Malechy.

Licytacje Podczas większości imprez odbędą się licytacje wielu wartościo-wych przedmiotów. Wylicytować będzie można różową koszulkę “górala” Macieja Paterskiego z Tour de Pologne 2014, bidon Rafała Majki z autografem, stroje, maskotki z Młodzieżowych Igrzysk Olimpijskich 2014, które przekazała Józefina Nowaczyk - Wróbel. Jest też kubańskie cygaro, płyty, książki i mnóstwo innych rzeczy.

Będą imprezy w Kotlinie, Jaraczewie i Hermanowie Koncert “W moim ogrodzie” rozpocznie się w sobotę, 21 marca o godzinie 17.00 w Domu Kultury w Kotlinie. Wystąpią artyści z kotlińskiej sceny oraz zaproszeni goście. Między piosenkami odbędą się licytacje. W Jaraczewie już w piątek, 20 marca o 10.00 dzieci będą topić marzannę i witać wiosnę z Wesołymi Ogrodnikami. Wiosnę będą również witać Ogrodnicy w Hermanowie - Gmina Nowe Miasto. - Mamy nadzieję, że z dnia na dzień chętnych do pomocy będzie coraz więcej. Wielokrotnie przekonaliśmy się o tym, że serca mieszkańców Ziemi Jarocińskiej są naprawdę wielkie. Jesteśmy bardzo wdzięczni za każdą okazaną pomoc. Dzieci potrzebujących jest wiele. Każdego miesiąca dołącza do nas nowy podopieczny. Chcielibyśmy móc pomóc wszystkim - mówi Beata Frąckowiak-Piotrowicz.

JAK ZOSTAĆ WOLONTARIUSZEM?Wystarczy wejść na stronę fundacji ogrodmarzen.org , pobrać umowę, wypełnić i dostarczyć wraz z opisanym zdjęciem do siedziby fundacji.

Coraz więcej ludzi chce pomagać. Zgłaszają się pierwsi wolontariusze, doszli kolejni uczestnicy „Wyjątkowego karaoke”, przybyło również imprez. Piąta Akcja Wesołych Ogrodników odbędzie się w tym roku 21 i 22 marca.

Przyłącz się do Ogrodników

Moc atrakcji dla dzieci

JAK ZAŚPIEWAĆ W KARAOKE? Do 13 marca przyjmowane są zgłoszenia dzieci i osób dorosłych. Wystąpić może każdy. Wystarczy wysłać zgłoszenie i tytuł piosenki na adres [email protected]

MASZ INNY POMYSŁ NA WSPARCIE? Osoby, które chcą wesprzeć akcję w inny sposób, mogą pisać: [email protected] lub dzwonić: 508-318-924

OGŁOSZENIE SPOŁECZNE

Przekaż 1% na marzenia dzieci

Page 29: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

www.jarocinska.pl magazynnr 10 (403) 3 marca 2015 9m

Spotkanie z księdzem cieszyło się ogrom-nym zainteresowaniem. Wejściówek było zde-cydowanie za mało w porównaniu do liczby osób chcących wziąć w nim udział. To pierwsza wizyta księdza w Jarocinie? Tak. Miałem już jedną przymiarkę do spo-tkania w Jarocinie, ale nie odbyło się z powodu poważnego wypadku samochodowego. Byłem wtedy zmuszony przerwać tamten cykl spotkań. Dzisiejsze związane jest z nieco inną tematyką, ale też jest ona ukrywana i wpływa nadal na sprawy współczesne. Dotyczy podwójnego lu-dobójstwa. Pierwsze zostało dokonane w 1915 roku, a więc równo sto lat temu, przez Turków na Ormianach. Ja jestem księdzem dwóch ob-rządków: rzymskokatolickiego oraz ormiań-skokatolickiego, dlatego tą sprawą zajmuję się już od bardzo wielu lat. Drugie to ludobójstwo dokonane na Polakach, Żydach i Ormianach na Kresach Wschodnich przez nacjonalistów ukraińskich z UPA i SS Galizien. Ten temat okazuje się bardzo aktualny, bo prawie codzien-nie jesteśmy świadkami wydarzeń na Ukrainie, gdzie pojawiają się ugrupowania nawiązujące do tradycji UPA i Stiepana Bandery. Ludzie oglą-dają relacje telewizyjne i zadają sobie pytania. Chcą wiedzieć, skąd wziął się ten konflikt i czym się różni Ukraina Wschodnia od Zachodniej. Ważne jest także to, że na tamtym terenie żyje duża mniejszość polska. Ta społeczność liczy prawie pół miliona osób. Wielu uznaje księdza za postać bardzo kontrowersyjną. Uważają księdza działalność za szkodliwą, ponieważ dążenie do rozgrze-bywania starych ran, tematów lustracji czy ludobójstwa, nie służy ani pojednaniu, ani ich „zabliźnieniu”. Kompletnie mi to nie przeszkadza. Nie pi-szę jednak po to, żeby wzbudzać kontrowersje. Uważam za swój obowiązek to, żeby poruszać tematy uważane za trudne po to, aby nie zo-stały zapomniane. Turcja od stu lat nie przy-znaje się do zbrodni, ale kolejne kraje, w tym także Polska, uznają to ludobójstwo. Sprawa Ukrainy czy lustracji to jest część bieżącego życia. W Ewangelii napisano: poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli. Żeby były dobre relacje między narodami, trzeba powiedzieć prawdę. Nie wyobrażam sobie relacji z Niemcami, gdyby zaprzeczali istnieniu KLA Auschwitz, a Hitlera ogłosili swoim bohaterem narodowym. Uważam, że trzeba mówić o obozach koncentracyjnych, Katyniu, zbrodniach NKWD, UB i SB. Ale nie można też robić hipokryzji. Nie możemy uznać, że ludobójstwo było nieważne i trzeba o nim zapomnieć, bo dzisiaj Ukraina jest naszym sojusznikiem. Najgłośniej o księdzu zrobiło się jednak w trakcie przygotowywania publikacji na temat współpracy księży z archidiecezji krakowskiej ze Służbą Bezpieczeństwa. Czy spodziewał się ksiądz, że dążenie do poznania prawdy w tej dziedzinie wywoła taką burzę? Nie, nie spodziewałem się. Myślałem, że bę-dzie to sprawa lokalna, krakowsko-nowohucka. W tym środowisku się wychowałem i działałem. I z tego względu dostałem najwięcej dokumen-tów z tego terenu. Kiedy zacząłem przeglądać dokumentację trzech pielgrzymek papieskich z 1979, 1983 i 1987 roku, to „wylało” się z niej ogromnie dużo spraw ogólnopolskich doty-czących ważnych osób, w tym również kilku hierarchów - żyjących i nieżyjących. I myślę, że to było powodem tego, że miała tak burzliwą historię i to jeszcze przed wydaniem. Dwukrotnie nakładano na mnie nakaz milczenia i dwukrot-nie go wycofywano. Kiedy książka się w końcu ukazała, była atakowana równocześnie przez dwa środowiska, które są moim zdaniem prze-ciwstawne sobie w wielu sprawach: środowisko kościelne i środowisko „Gazety Wyborczej”. Oba te środowiska starały się nie dopuścić do rozpoczęcia całego procesu lustracji. Napisał ksiądz listy do księży, których nazwiska pojawiały się w aktach SB. W za-łączniku do książki „Księża wobec bezpieki” można znaleźć niektóre odpowiedzi. Dla mnie najbardziej zaskakujące było to, że ci księża zamiast próbować wyjaśnić tę sprawę, uważali, że atak jest najlepszą obroną. Poziom agresji niektórych listów jest przerażający. List do arcybiskupa Paetza został mi odesłany nie-otwarty. Nuncjatura papieska list otworzyła i odesłała mi go z powrotem. (...) Wiem też, że strona kościelna namawiała kapłanów, żeby mi odsyłali te listy. Nie żałuję jednak żadnej ze

Rozmowa z księdzem TADEUSZEM ISAKOWICZEM-ZALESKIM, kapłanem dwóch obrządków, autorem wielu książek,m.in. „Księża wobec bezpieki”, założycielem i prezesemFundacji im. Brata Alberta

swoich decyzji. Straszono mnie sądami, zarów-no przed wydaniem książki, jak i po jej wyda-niu. Z mojego honorarium, które przekazałem później na fundację, wydzielono nawet część z przeznaczeniem na koszty prawne związane z ewentualnymi procesami. Przez dziewięć lat nikt jednak nie oddał sprawy do sądu. Kościół w Polsce odegrał wspaniałą rolę w czasach komunizmu. Z moich badań wynika, że 90% duchownych, czyli przytłaczająca większość, zachowała się bardzo dobrze. Błędem było jed-nak to, że w nowej rzeczywistości nie zrobiono ilustracji. Można to było przecież rozwiązać już w 1990 roku, w czasach, gdy Mazowiecki był premierem. Kościół popełnił grzech zaniechania. Z doświadczenia wiem jednak, że z ka-płanami bardzo trudno rozmawia się o pro-blemach. W Kościele istnieje tendencja do unikania nawet prób rozmowy o sprawach spornych. Z przykrością muszę też powiedzieć, że Kościół jako instytucja nie ma skłonności do dialogu ze społeczeństwem, a w szczególności z dziennikarzami. Ciągle są próby budowania pewnej twierdzy, fortecy. Chociaż obecny ponty-fikat papieża Franciszka jest jakby zaprzeczeniem takiej postawy. Jego niesłychana otwartość na dialog z innymi wyznaniami, poglądami, bezpo-średniość kontaktów, zamiast budowania murów, powodują, że jest on postrzegany jako bardzo pozytywny reformator. Ale do Polski takie rzeczy docierają zawsze z dużym opóźnieniem. Przez 27 lat wspaniałym papieżem był Jan Paweł II, a można mieć czasem wrażenie, jakby jego nauczanie w ogóle do nas nie dotarło. To on rozpoczął jako pierwszy rozwiązywać problem pedofilii w Kościele. Był otwarty, ale i bardzo ra-dykalny. Papież Benedykt XVI zawiesił w swoich obowiązkach aż osiemdziesięciu biskupów na całym świecie. Teraz papież Franciszek kontynu-uje tę linię. Ale w tych lokalnych kościołach, tak jak w Polsce, ten problem, jak i inne, napotyka ciągle na ogromne opory. Niektórzy nazywają to „zaczarowywaniem sprawy”: nie ma, nie mówić, nie dotykać i sprawa sama się rozwiąże. Ksiądz sam przyznał w jednym z wywia-dów, że w książce dotyczącej lustracji świa-domie pominął wątek obyczajowy, szczególnie ten dotyczący spraw homoseksualnych. W książce „Księża wobec bezpieki” nie cho-dziło mi tylko o to, że dany duchowny podjął współpracę z SB, ale równie ważne były dla mnie powody podjęcia tej współpracy. W wielu wypadkach powodem były nadużycia ze strony moralnej, w tym także związki homoseksualne. Kiedy w wywiadzie-rzece zatytułowanym „Cho-

dzi mi tylko o prawdę”, napisanym z Tomaszem Terlikowskim, tylko wspomnieliśmy, że taki pro-blem istnieje i że jest to jedna z trudniejszych spraw wewnątrzkościelnych, od razu rozpoczął się frontalny atak na tę książkę. Nawet dzienni-karze katoliccy zaczęli w nas „strzelać” z powo-du tych dwóch stron. A przecież nie padły tam żadne nazwiska. I ci, którzy nas atakowali nie zaprzeczali tym faktom, a jedynie uważali, że lepiej o tym nie pisać ani nie mówić. I rok póź-niej wybrano papieża Franciszka, który mówił wprost o lobby homoseksualnym. Byłem w takim pozytywnym szoku, że to, o co myśmy się spie-rali z całą armią ludzi, papież Franciszek mówi publicznie, zawiesza ludzi, czyści środowisko, przeprowadza reformy struktur. Ja sam jestem ciekawy, jak postawa papieża Franciszka będzie rzutowała na Kościół w Polsce. Za rok będziemy mieć Światowe Dni Młodzieży. Papież będzie w Krakowie, ale mówi się też o innych miastach. Na razie widać tylko, że Kościół w Polsce chęt-nie stawia pomniki papieżom, ale nie zawsze wprowadza wszystko w życie. W książce przy okazji lustracji zasygnali-zował jednak ksiądz problem, który dotyczy naszego, wielkopolskiego podwórka, czyli sprawę arcybiskupa Paetza. Sprawa arcybiskupa Paetza była niesłycha-nie trudna. Popełniono przy niej bardzo wiele błędów. W książce „Personalnik osobisty” piszę o swojej wspaniałej profesorce z seminarium - pani Wandzie Półtawskiej, która przełamała te wszystkie bariery i kordony, jakie były wo-kół Jana Pawła II i podczas prywatnej kolacji w Watykanie wręczyła mu list. Ona ma teraz 94 lata i to potwierdza. Dopiero wtedy papież się dowiedział o sprawie. Co się więc stało z tymi wcześniejszymi listami? Co robił nuncjusz apo-stolski? Dzisiaj można powiedzieć, że Wielkopol-ska rządzi Kościołem w Polsce. Chyba po raz pierwszy w historii, jak obserwuję dzieje XX wieku, zdarzyło się, że najważniejsze urzędy pełnią osoby z jednego rejonu. Przewodniczący Episkopatu, zastępca i Prymas Polski są z tere-nów archidiecezji poznańskiej i gnieźnieńskiej. To jest ciekawe doświadczenie. Nasza fundacja prowadzi placówkę w Łodzi i miałem okazję poznać biskupa Marka Jędraszewskiego, któ-ry też wywodzi się z Wielkopolski, z Poznania. I muszę powiedzieć, że bardzo dobrze zaczął swoje działania od porządkowania, a poza tym miał bardzo przystępne kazanie do osób niepeł-nosprawnych. Po lekturze książki „Księża wobec bezpie-ki” najbardziej zaskakujące dla mnie było to,

że wielu kapłanów przyjmowanie prezentów od funkcjonariuszy SB nie postrzegało jako współpracy. W wielu przypadkach zaczynało się od pacz-ki kawy czy koniaku. Niektórzy kapłani mieli „koncert życzeń” wobec Służb Bezpieczeństwa. Życzyli sobie lampę, której potrzebowali, albo np. wiatrówki. Zdarzały się „zapłaty” w formie benzyny czy przeglądu samochodu. Ci funk-cjonariusze szybko odkrywali, który z księży był łasy na sprawy materialne. Wielu wydawało się, że ubek to był taki ktoś ciemny, głupi, kto siedzi w krzakach i pisze raporty. Tacy też oczywiście byli, ale do pracy z duchownymi przydzielano takich po przeszkoleniu psychologicznym. W przeciwieństwie do większości du-chownych ksiądz reprezentuje bardzo otwartą postawę wobec ludzi świeckich, w tym także dziennikarzy. Nie unika też ksiądz wykorzysty-wania nowych możliwości, jakie daje internet. Z czego to wynika? Nie miałem łatwego życia. Dzieciństwo spędziłem w Krakowie. Zaraz po rozpoczęciu seminarium, wraz z innymi kolegami klerykami zostaliśmy na dwa lata wcieleni przymusowo do wojska. To było dla mnie ogromnym szokiem. Nie myślałem, że idąc do seminarium można trafić do jednostki. To była forma represji. Po-znałem tam księży z różnych stron Polski. Później związałem się z „Solidarnością” i z pismami podziemnymi. Byłem też kapelanem związku. Pomagałem swojemu starszemu koledze, śp. księdzu Kazimierzowi Jancarzowi, który był motorem napędowym „Solidarności” w Nowej Hucie. Równocześnie od końca lat 70-tych za-jąłem się działalnością charytatywną. Założe-nie Fundacji im. Brata Alberta zmuszało mnie też do zupełnie innego funkcjonowanie niż w strukturach proboszcz - wikariusz. Fundacja ma 30 placówek w całej Polsce. Do tego jestem duszpasterzem Ormian. Moja parafia obejmuje pół Polski. Mam kalendarz zapełniony na kilka miesięcy do przodu. W tym roku są to też ob-chody 100. rocznicy ludobójstwa w Turcji. Kiedy zacząłem pisać książki, podjąłem współpracę z gazetami. W tej chwili współpracuję z trzema portalami, piszę stałe felietony. Prowadzę blog i profil na facebook’u, - wszystko po to, żeby mieć kontakt z ludźmi. I  jako jeden z nielicznych mówi ksiądz o potrzebie dyskusji o problemach m.in. o ce-libacie. Na temat bezżeństwa księży wypo-wiadają się najczęściej i najwięcej osoby świeckie. Zwykle jednak temat wywoływany jest w atmosferze sensacji, np. po publikacji wyników anonimowych ankiet przeprowadza-nych wśród kapłanów czy ich kochanek. Mój pradziadek był księdzem w obrządku greckokatolickim, czyli był żonaty. Nie znałem go, bo zmarł jeszcze przed wojną. Słyszałem o nim, że miał pięcioro dzieci. Kiedy raz wspomniałem o tym w seminarium duchownym, mój nieco starszy kolega powiedział mi, żebym o tym nie mówił, bo to jest jakaś herezja, że ksiądz może być żonaty. I że mnie mogą za to wyrzucić. Ko-ściół powoli dojrzewa do takich zmian. Celibat nie jest dogmatem teologicznym. To jest kwestia dyscypliny wewnętrznej. W Kościele wschodnim są zarówno żonaci kapłani, jak i nieżonaci. Decyzję o tym muszą podjąć jednak już przed święceniami. W Kościele ormiańskim też tak jest. Ważna jest też właściwa formacja w seminarium. Teraz już nie wystarczy powiedzieć tym młodym ludziom, że „nie wolno, bo nie wolno”. Mimo tych trudnych wydarzeń w księdza życiu, nie zdecydował się ksiądz odejść od kapłaństwa i Kościoła. Pozostał ksiądz wierny. Wtedy czułem się, jakby mnie walec przejechał i to kilkakrotnie. Teraz nie mam już o to żalu. To była „błogosławiona wina”. Poznałem trochę inną twarz instytucji kościelnych. To, że byłem pozbawiony środków do życia, objęty nakazem milczenia spowodowało, że poznałem wielu do-brych ludzi. Teraz żyję bardziej wśród świeckich. Kościół chroni swoich kapłanów, dopóki nie wystąpią przeciwko instytucji. Ja nie złamałem ślubów posłuszeństwa. Uważałem, że trzasnąć drzwiami i odejść byłoby najgłupszym rozwią-zaniem. Byłem pod presją, więc miałem pewne wątpliwości. Wiedziałem jednak, że jeśli chce się coś zmienić, to trzeba to zrobić od środka. Muszę jednak uczciwie powiedzieć, że moja działalność charytatywna nie była kwestionowana, a wręcz odwrotnie. Nawet w tych najgorszych sporach nikt niczego nie próbował mi blokować.

Rozmawiała LIDIA SOKOWICZ

Kościół popełniłgrzech zaniechania

ADEUSZEM M-ZALESKIM,

h obrządków, książek,obec bezpieki”, rezesemta Alberta

Fot.

Stan

isła

w D

ziek

ańsk

i

Page 30: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

www.jarocinska.plmagazyn nr 10 (403) 3 marca 2015 INFORMACJE10m

Obchody zakończyły „iskierka przyjaźni” i wspólne zdjęcie wszystkich uczestników

Dzień Myśli Braterskiej był okazją do wręczenia odznaczeń i nominacji

Puzzle trzeba było najpierw ułożyć, później nakleić na karton, a na koniec każda z grup musiała wyjaśnić znaczenie każdego obrazka

DZIEŃ MYŚLI BRATERSKIEJ W JAROCIŃSKIM HUFCU ZHP

Nie chcieli, żeby druh Marian się z nimi żegnał Blisko dwie setki zuchów i harcerzy ZHP wzięły udział w spotkaniu z okazji Dnia Myśli Braterskiej. Uroczystość odbyła się w hali gimnastycznej Szkoły Podsta-wowej nr 2 w Jarocinie. Zaproszono na nią również reprezentantów Organizacji Harcerskiej „Rodło”. Po raz pierwszy w ob-chodach wzięła udział część 19. Drużyny Harcerskiej Próbnej z Borku Wlkp., która dzięki współpracy z jaraczewskimi druhami rozpoczęła działalność pod koniec stycznia. Ku zaskoczeniu wszystkich uczestników na zbiórce pojawił się sam „generał Robert Baden-Powell”, czyli założyciel skautingu, który w 1907 roku zorganizował pierwszy obóz dla chłopców. Uczestnicy spotkania dowiedzieli się wielu ważnych faktów doty-czących powstania ruchu i jego założyciela. Generał Robert Baden-Powell wojskowym został przez przypadek. Brak zdolności w naukach ścisłych rekompensował z powo-dzeniem uzdolnieniami artystycznymi. Ma-lował, rysował i pisał zarówno prawą, jak i lewą ręką. Grał także na pianinie, zdradzał zdolności aktorskie. Dzień Myśli Brater-skiej obchodzony jest 22 lutego, ponieważ wtedy urodził się prekursor harcerstwa. Po wprowadzeniu w  temat drużyny zostały podzielone na grupy. Każda z nich musiała poradzić sobie z zadaniem polegającym

na ułożeniu specjalnie przygotowanych puzzli. Trzeba też było opowiedzieć o tym, co dany symbol przedstawia. Układanki zawierały znaki związane ze skautingiem i harcerstwem. W trakcie Dnia Myśli Braterskiej wrę-czono podziękowania dla Mariana Sikor-skiego, który przez osiemnaście lat był przewodniczącym Rady Przyjaciół Har-cerstwa, działającej przy jarocińskim hufcu ZHP. W 1998 roku rozpoczynał pełnienie tej funkcji będąc przewodniczącym Rady Miej-skiej w Jarocinie. Komendantka hufca Ewa Marek-Skiba podkreśliła rolę seniora w zor-ganizowaniu obchodów 90. i 100. rocznicy powstania Związku Harcerstwa Polskiego u nas. - Nowy sztandar też mamy dzięki druhowi - dodała. W prezencie przekazała kalendarz i pióro, aby były przewodniczący mógł zapisywać w nim terminy harcerskich spotkań. - Druhu Marianie, nie chcemy, żebyś się z nami żegnał. Mamy nadzieję, że nadal będziesz nas wspierał. Mogę cię też zapewnić, że masz godnych następców - podkreśliła komendantka. Nową przewodniczącą RPH została wybrana Julia Gibki. Wzruszony Marian Sikorski stwierdził, że każda rzecz ma swój początek i swój kres. Ponieważ ma już 82 lata, doszedł do przekonania, że nie chciałby, aby działalność Rady Przyjaciół

Harcerstwa została gwałtownie przerwana. Dlatego na początku lutego zdecydował się przekazać funkcję przewodniczącego znacz-nie młodszemu pokoleniu. Wspomniał, że jego przygoda z harcerstwem rozpoczęła się w kwietniu 1946 roku w drużynie im. Kazimierza Pułaskiego w Pleszewie. Do dziś przechowuje legitymację z 1946 roku. - Moje życie ze Związkiem Harcerstwa Pol-skiego będzie trwało tak długo, jak długo będę mógł przebywać z wami. A  to przebywanie wśród was to jest szczęście i radość. Bądźcie szczęśliwi i cieszcie się z  tego, że należycie do tego związku - podkreślił ustępujący przewodniczący RPH. Wręczone zostały też odznaki dla zuchów i harcerzy, a  także patenty dla uczestników kursu na zastępowych. Była to także okazja do uroczystego mianowania na wyższe stopnie. Podharcmistrzyniami zostały przewodniczki: Kinga Pluta i Ole-na Pluta. Z kolei Rafał Ziętek (drużyna w Borku Wlkp.), Anna Wojtas (gromada zuchowa przy Szkole Podstawowej nr 4 w Jarocinie) i Łukasz Walczak (drużyna starszoharcerska przy Zespole Szkół nr 5 w Jarocinie) zostali oficjalnie mianowani drużynowymi.

(ls)Fot. Lidia Sokowicz

Spotkanie rozpoczęło się od symbolicznego rozpalenia „ogniska” przez przedstawicieli różnych grup - zuchów, harcerzy, Rady Przyjaciół Harcerstwa oraz „Rodła”

Marian Sikorski otrzymał nie tylko dyplom i kwiaty, ale również kalendarz, pióro oraz album i pocztówki poświęcone powiatowi jarocińskiemu

Page 31: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

www.jarocinska.pl magazynnr 10 (403) 3 marca 2015 ZDROWIE 11m

Nocna i świąteczna opieka zdrowotna(„wieczorynka”) w JarocinieJarocin, ul. Szpitalna(główne wejście do szpitala)tel. (62) 33-22-173

DYŻURY APTEK WIECZORYNKADyżur (8.00 - 23.00) oraz pogotowie pracy (23.00 - 8.00)

Od poniedziałku 2 marcado niedzieli 8 marca„POD ZEGAREM”Jarocin, Rynek 14tel. (62) 747-27-16

Od poniedziałku 9 marcado niedzieli 15 marcaDR. MAX (Kolejowa)Jarocin, ul. Sienkiewicza 1a tel. (62) 505-20-41

Od poniedziałku do piątkuw godz. 8.00 - 22.00, w soboty w godz. 8.00 - 20.00 „CONVALLARIA” Jarocin, ul. Wolności 7/9, tel. (62) 747-25-63

Choroby układu krążenia są główną przy-czyną zgonów w Polsce i na świecie. Niewła-ściwe odżywianie się prowadzące do otyłości, mała aktywność ruchowa, palenie papierosów, picie alkoholu oraz stres to czynniki najbardziej wpływające na rozwój chorób układu krążenia. Badania profilaktyczne pozwalają na wczesne zdiagnozowanie ewentualnych nieprawidłowo-ści i podjęcie leczenia. Program Chorób Układu Krążenia skierowany jest do osób najbardziej nimi zagrożonych. Z badań mogą korzystać osoby w wieku 35, 40, 45, 50 oraz 55 lat, które w ciągu ostatnich pięciu lat nie miały tego typu badań. Celem programu jest wczesna wykrywalność, a przez to redukcja zachorowalności i umieral-ności z powodu tych chorób, a także promocja zdrowego stylu życia, prawidłowego odżywiania i aktywności fizycznej. - W zeszłym roku w ramach programu profilak-tycznego ChUK przebadanych zostało 140 osób, z cze-go 6 osób miało podwyższone ryzyko zachorowania na ChUK (osoby te zostały poinformowane o ryzyku i zostały poinstruowane o konieczności zmiany stylu życia i nawyków żywieniowych), a 1 osoba została objęta opieką poradni specjalistycznej - informuje Dominika Fischbach, specjalista ds. marketingu w przychodni „Jar-Medic Bis” w Jarocinie. W ośrodku zdrowia w Kotlinie przebadanych zostało w ubiegłym roku 80 % tych osób, które kwalifikowały się do udziału w programie (ich listę przekazuje NFZ). - Ja się tym zajmuję, pani doktor mnie wyznaczyła. Jak nie są pacjenci wołani, to nie przyjdą. Staram się sama do nich docierać, powiada-miam ich przez rodziny, dzwonię, informuję - mówi Ewa Kopydłowska, pielęgniarka. - Niektórzy sami przychodzą pytać o te programy, badania, ale jest ich niewielu. Są też tacy, którzy odmawiają udziału, mówią: - Po co mi to? A w styczniu przychodzą po takie badania. Wtedy, kiedy już nie kwalifikują się do udziału w programie, kiedy one nie są już refun-dowane. Z badań w ramach ChUK-a skorzystało prawie 200 pacjentów zapisanych do lek. med. Bernadety Piątki. Jarociniacy mogą też korzystać z programu profilaktyki chorób odtytoniowych (w tym Prze-wlekłej Obturacyjnej Choroby Płuc). Skierowany jest do osób powyżej 18. roku życia palących papierosy, w tym - w zakresie Przewlekłej Obtu-racyjnej Choroby Płuc (POChP), w szczególności do kobiet i mężczyzn pomiędzy 40. a 65. rokiem życia, którzy nie mieli wykonywanych badań spi-rometrycznych w ramach programu profilaktyki POChP w ciągu ostatnich 36 miesięcy i u których nie zdiagnozowano wcześniej POChP, przewlekłe-go zapalenia oskrzeli czy rozedmy. - W 2014 roku przebadanych zostało 45 osób, z czego 12 zostało objętych opieką w Poradni Chorób Płuc i Gruźlicy Przychodni „Jar-Medic” w celu dalszej diagnostyki - dodaje Dominika Fischbach. Palenie tytoniu jest chorobą przewlekłą. Zwią-zane z paleniem objawy chorobowe i zgony wy-stępują zwykle po długim okresie bezobjawowym. Skala i niekorzystne wzory palenia w Polsce do-prowadziły do epidemii chorób odtytoniowych. Umieralność na nowotwory płuca, chorobę wy-stępującą prawie wyłącznie u palaczy tytoniu, jest w Polsce na jednym z najwyższych poziomów na świecie. Co roku z powodu schorzeń odtytonio-wych umiera przedwcześnie ok. 50.000 Polaków. Obecnie tylko u około 17% chorych wykrywany jest wcześnie rak płuca. A choroba - jak podkreślają lekarze - we wczesnym stadium rozwoju może być całkowicie uleczalna. Z badań w ramach ChUK-a i programu profi-laktyki chorób odtytoniowych korzystają również pacjenci leczący się w przychodni w Żerkowie. - Jeżeli ktoś jest zainteresowany i spełnia wymogi, nie ma problemu - zapewnia lek. med. Przemysław Przymus. Nie potrafi jednak podać liczby pacjen-tów, którzy już z takiej możliwości skorzystali.

ANNA KOPRAS-FIJOŁEK

Jeśli się „łapiesz”,

Kilkuset jarociniaków skorzystało w ubiegłym roku z programów profilaktycznych oferowanych przez przychodnie. Kto i gdzie może zgłosić się, by w tym roku wziąć w nich udział i dlaczego warto?

Jakie badania w ramach programu ChUK?W ramach programu wykonywane są m.in.: - badania układu krążenia, - określenie BMI (wskaźnik masy ciała), - pomiar ciśnienia, - badania biochemiczne krwi. W przypadku wykrycia nieprawidłowości pacjent kierowany jest na dalszą diagnostykę.

Jak skorzystać z badań?Program ten realizowany jest przez wszystkich lekarzy rodzinnych, którzy mają zawartą umowę z NFZ. Osoby kwalifikujące się do progra-mu mogą z niego skorzystać wyłącznie u swojego lekarza rodzinnego.

W 2014 roku profilaktyką ChUK (Choroby Ukła-du Krążenia) byli objęci pacjenci z roczników: 1959, 1964, 1969, 1974 i 1979.

Szkoła Rodzenia działająca przy jarocińskim szpitalu zaprasza na kolej-ne spotkanie nie tylko przyszłe mamy. Najpierw ordynator oddziału gi-

nekologiczno-położniczego w jaro-cińskim szpitalu, Miłosz Matuszczak opowie o tym, jak należy przygoto-wać się do ciąży oraz na czym polega

zdrowy styl życia. Położna Dorota Kubiak, prowadząca zajęcia w Szkole Rodzenia, wyjaśni, jak one wyglądają i dlaczego warto w nich uczestniczyć.

Spotkanie odbędzie się we wtorek, 17 marca, w sali ćwiczeń w dziale re-habilitacji. Początek o godz.18.30.

(akf)

Nie tylko dla przyszłych mam

badaj się!

Z JAKICH PROGRAMÓW PROFILAKTYCZNYCH MOŻNA SKORZYSTAĆ W 2015 ROKU?

Programbadań prenatalnychskierowany jest do kobiet w  ciąży, spełniających określone kryteria

Program profilaktyki i wczesnego wykrywania raka szyjki macicyskierowany do grupy ko-biet najbardziej zagrożo-nych rakiem szyjki macicy w wieku od 25 do 59 lat, które w ciągu ostatnich trzech lat nie miały wy-konywanego badania cy-tologicznego

Program profilaktyki gruźlicyskierowany do osób, które miały bezpośredni kontakt z chorym na gruźlicę lub stwierdzają objawy mogą-ce świadczyć o chorobie (osłabienie, nagły spadek masy ciała)

Program wczesnego wykrywania raka piersiskierowany do grupy ko-biet najbardziej zagrożo-nych rakiem piersi w wie-ku od 50 do 69 lat, które przez ostatnie dwa lata nie miały wykonywanej mammografii oraz tych, które otrzymały pisemne wskazanie do wykonania ponownego badania mam-mograficznego po upływie 12 miesięcy

Program profilaktyki chorób układu krążenia

Program profilaktyki chorób odtytoniowych PYTAJ O PROGRAMY PROFILAKTYCZNE W SWOJEJ PRZYCHODNI

Jakie badania w ramach programu profilaktyki chorób odtytoniowych?1. Zebranie wywiadu dotyczącego palenia tytoniu2. Wykonanie badań lekarskich i diagnostycznych: pomiar masy ciała, wzrostu, ciśnienia tętniczego krwi, badanie fizykalne oraz - w przypad-ku osób palących papierosy zakwalifikowanych do działań w zakresie profilaktyki POCHP - dodatkowo wykonywane jest badanie spirome-tryczne (polega na oddychaniu do aparatu mierzącego pojemność płuc i szybkość wydechu)3. Udzielenie porady lekarskiej: w  tym m.in. edukacja dotycząca skutków zdrowotnych palenia tytoniu; porada antynikotynowa z za-planowaniem terapii odwykowej; prowadzenie terapii odwykowej.

Jak skorzystać z badań?Bezpłatne badania w ramach programu można wykonać w poradniach, które podpisały z NFZ umowę na ich realizację. Wystarczy zgłosić się oso-biście lub umówić na wizytę telefonicznie. Skierowanie nie jest wymagane.

Page 32: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

www.jarocinska.plmagazyn nr 9 (402) 24 lutego 2015 OGŁOSZENIA12m

Siedziba firmy:

Piaski k/Gostynia, ul. Warszawska 61tel./fax 65-571-91-61

Krotoszyn, ul. Ostrowska 83tel./fax 62-722-02-29

www.JAN-MAR.plwww.JAN-MAR.plMOTOROWERY, SKUTERY,

MOTOCYKLEMOTOROWERY, SKUTERY,

MOTOCYKLEMOTOROWERY, SKUTERY,

MOTOCYKLE

Page 33: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

www.jarocinska.pl magazynINFORMACJEnr 10 (403) 3 marca 2015 13m

SOLENIZANCI: 3 wtorek: Kunekundy, Tycjana, 4 środa: Kazimierza, Łucji, 5 czwartek: Adriana, Fryderyka, 6 piątek: Róży, Wiktora, 7 sobota: Felicyty, Tomasza, 8 niedziela: Albina, Antoniny, 9 poniedziałek: Franciszki, Apolla

FRANCISZEK MAĆKOWIAK Z JAROCINAur. 26 lutego o godz. 9.10waży 2.990 g, mierzy 54 cm

ZUZANNA SZCZEŚNIAK Z ANNAPOLAur. 28 lutego o godz. 10.20waży 3.970 g, mierzy 57 cm

MILENA KOŁODZIŃSKA Z BIAŁOBŁOTur. 27 lutego o godz. 10.33waży 3.520 g, mierzy 56 cm

OLIWIER BIERNACIK Z JAROCINAur. 28 lutego o godz. 8.25waży 3.590 g, mierzy 58 cm

ZUZANNA HUMPA Z GALEWAur. 25 lutego o godz. 13.15waży 3.900 g, mierzy 62 cm

63-200 Jarocin, ul. Śródmiejska 13tel. (62) 747-22-06

Foto - PiotrMikołajczak

Zdjęcia noworodkówprosimy odbieraćOD PIĄTKU

NASI MILUSIŃSCY

I TY MOŻESZZŁOŻYĆ ŻYCZENIA

PROSTO I ZA DARMO: Zapraszamy naszych Czytelników do przynoszenia zdjęć z  imprez rodzinnych, rocznic ślubu, mienin czy urodzin. Prosimy o zaznaczenie, kto obchodzi jakąś uroczystą okazję, np. rocznicę zawarcia związku małżeńskiego, kto postanowił zrobić jubilatom niespodziankę. Prosimy o nieprzesyłanie życzeń pocztą.

TOMASZOWI DUDCE„W dniu Twych urodzin i imienin serce nam bije, serce pamięta, niech więc życzenia lecą listownie, bo nie mamy szansy prze-kazać ich słownie. Niech lecą prędko do swego celu, niech będą pierw-sze wśród życzeń wielu.” Wszystkiego dobrego ży-czą: Beata, Kasia, Marta i Jakub

EWIE„Każdego roku o tej samej porze, każdy Ci życzy co tylko może. My, korzystając z tej sposobności, życzymy Ci szczęścia i wiele radości, to o czym marzysz, by się spełniło, a to co kochasz, by Twoje było.” Tego w dniu urodzin życzą rodzice z Grzegorzem

ROBERTOWI MALESZCE Z JAROCINAKochającemu mężowi z okazji urodzin dużo zdrowia, pociechy z dzieci i uśmiechu na twarzy życzą żona Wioleta z Miłoszkiem i Mikołajkiem

MATEUSZOWI POHLOWIZ okazji 25. urodzin bukiet najpiękniej-szych życzeń przesy-ła kochająca Paula

KASIZ okazji urodzin wszystkiego co najlepsze, co dobre i miłe, co budzi uśmiech na twarzy, co kryje się w maleńkim słowie - szczęście oraz tradycyjnych stu lat życzą koleżanki i koledzy z redakcji

AMELCE KACZMAREK Z WILKOWYIW dniu 9. urodzin dużo zdrowia, bło-gosławieństwa Bo-żego oraz uśmiechu na twarzy życzą dziadkowie, Seba-stian i wuja Fabian

NA ŚLUBNYM KOBIERCU

7 marcaMAŁGORZATA WYPYCHOWSKA (Stęgosz)ŁUKASZ BLASZKA (Poręba)

Parafia zapłaci za rzeźbę z zabawyW ostatnią sobotę karnawału, która przypadła w walentynki, bawiono się na imprezie parafialnej w sali wiejskiej w Chrzanie. Zespół „Awans” grał dla 54 par. Wszystkich powitał ks. proboszcz Jacek Toś, życząc udanej zabawy. Tym razem cały dochód parafia w Dębnie przeznaczy na uregulowanie należności za rzeźbę św. Brata Alberta, która znajduje się w kaplicy w Chrzanie. (akf)

Fot.

Org

aniz

ator

zy

Pierwszaki bawiły się w przebraniach

Rycerze z wróżkamiKrólewny, rycerze, piraci i wróżki tańczyli na balu, który zorganizowano w Szkole Podstawowej nr 4 w Jarocinie dla uczniów klas pierwszych. Prowadzący zabawę DJ puszczał m.in. muzykę latynoską i biesiadną. Nie brakowało konkursów oraz słodyczy. Na koniec wszyscy stwierdzili, że impreza była udana. Oprac. (seb)

Fot.

Org

aniz

ator

zy

Fot.

Org

aniz

ator

zy

Page 34: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

www.jarocinska.plmagazyn nr 10 (403) 3 marca 2015 OGŁOSZENIA14m

O G Ł O S Z E N I E W Ł A S N E W Y D A W C Y

Page 35: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

www.jarocinska.pl magazynnr 10 (403) 3 marca 2015 OGŁOSZENIA 15m

TU ZLECISZOGŁOSZENIE

JarocinBIURO OGŁOSZEŃ

Rynek 21, wejście od ul. Mickiewiczatel. (62) 505-30-00

Jaraczewoul. Kaliska 4a

tel. (62) 740-80-68

KotlinSKLEP PRZEMYSŁOWY

M. Łyskawkaul. Rymarkiewicza 1G

Nowe Miastoul. Poznańska 40(61) 287 43 78

ŻerkówKSIĘGARNIAul. Rynek 7

tel. (62) 740 31 31

U NAS ZAMIEŚCISZ OGŁOSZENIE W PIĘCIU GAZETACH TWOJA REKLAMA W PIĘCIU POWIATACH GOSTYŃ, KROTOSZYN, RAWICZ, PLESZEW, JAROCIN

sprzedam

kupię

motoryzacyjne

SPRZEDAMmotoryzacyjne

KUPIĘmotoryzacyjne

DREWNO kominkowe, opałowe, roz-pałkowe. Tel. 507/679-552.

(6487B09)

GARAŻE BLASZANE ocynkowa-ne naprawdę dobrej jakości! Raty! Tel. 601/580-744.

(2134B12)

DREWNO KOMINKOWE I OPAŁOWE. Aktualny cennik na stronie: www.drewno-kominkowe-wlkp.pl Tel. 513/684-393.

(5416P12)

Sprzedaż nowych i używanych OKIEN PLASTIKOWYCH, DRZWI WEJŚCIOWYCH PCV oraz ROLET zewnętrznych. Jarocin, ul. Do Zdroju 23. Tel. 603/123-192.

(3654B13)

LODÓWKI; ZMYWARKI; ZAMRAŻAR-KI; PRALKI; STOŁY; KRZESŁA; OKNA; ŁÓŻKA; BETONIARKI; KRAJZEGI używane z Niemiec. Tel. 605/408-969.

(82K14)

Sprzedam REGAŁY SKLEPOWE. Tel. 500/751-252.

(869J14)

Sprzedam wypalarkę plazmową CNC o powierzchni roboczej 1550 x 3050. Cena za wersję ”STANDARD” 65 000 zł netto, cena za wersję ”HD SERVO” 140 000 zł netto. Maszyny z gwarancją, cena obejmuje szkolenie operatora i uruchomienie maszyny u klienta. Tel. 600-134-500

(3505P14)

WYPRZEDAŻ NOWYCH OKIEN PCV balkonowych. Oferujemy niskie ceny z gwa-rancją. Tel. kontaktowy 508/100-301.

(1B15)

SPRZEDAŻ SIATKI OGRODZENIOWEJ - tanio! Różne wysokości na zamówienie. Tel. 660/132-797.

(2B15)

Sprzedam NOWE OKNA PCV złoty dąb na zew. 138 x 128, 158 x 128, 72 x 128, 305 x 128 z roletami. Cena promocyjna. Tel. 505/100-347.

(3B15)

Boazeria świerkowa od 14,00 zł + VAT, www.boazeria.pl, tel. (61)283-09-47.

(53J15)

LODÓWKI; ZMYWARKI; ZAMRAŻAR-KI; PRALKI; STOŁY; KRZESŁA; OKNA; ŁÓŻKA; BETONIARKI; KRAJZEGI używane z Niemiec. Tel. 605/408-969.

(52K15)

DREWNO KOMINKOWE I OPAŁO-WE dąb-150zł/mp, sosna-110 zł/mp. Tel. 531/523-780, cennik na www.drewnoko-minkowe24.pl

(304P15)

Sprzedaż siatki ogrodzeniowej powle-kanej, ocynk, słupków - produkcja i montaż. Możliwość transportu. Tel. 504/689-335.

(496P15)

Sprzedaż DREWNA opałowego i ko-minkowego, dowóz GRATIS. Tel. 605/725-626.

(249K15)

Drewno kominkowe i opałowe, sezono-wane, transport gratis. Tel. 698/922-730, (62)741-64-05.

(630P15)

Sprzedam SUKNIĘ ŚLUBNĄ znanej firmy ANNAIS BIRDAL model KITTY, kolor kość słoniowa (ivory). Suknia orginalna, pierwsza właścicielka. Rozmiar 38/40. Suknia bardzo wygodna, pięknie się układa i podkreśla talię. Do sukni dokładam koło i welon. Cena do negocjacji. Tel. 536/535-306.

(321J15)

SPRZEDAM TANIO NOWE PIECE C.O. oraz bojlery. Możliwość podłączenia. Tel. 668/944-640

(737P15)

Sprzedam ELEKTRONARZĘDZIA + PIŁA tarczowa, likwidacja firmy. Tel. 501/615-300, (61)287-43-35.

(819B15)

Sprzedam AUTOMATY DO LODÓW ”Carpgiani”, ”Ilka”, stan bdb. Tel. 604/669-325.

(827B15)

DREWNO KOMINKOWE, OPAŁOWE (różne gatunki drewna). Rozpałka GRATIS!! Tel. 603/526-031.

(843B15)

Drewno opałowe, kominkowe 160 m. Tel. 665/568-645

(553G15)

OKAZJA! Sprzedam MASZYNY STO-LARSKIE używane. Tel. 502/178-195.

(381K15)

OKAZJA! Sprzedam DOMEK OGRO-DOWY z bali. Tel. 502/178-195.

(382K15)

Sprzedam ROWERY, KOSIARKI, KRAJZEGI, ŁÓŻKA sypialniane, trampoliny i inne, OPONY. Tel. 604/943-898.

(882B15)

Sprzedam kocioł z blachy kwasood-pornej 150l, imadło kowalskie, polski ako-redeon przedwojenny, wóz konny, koła sztabowe. Tel. 692/655-972.

(883P15)

SKUP KSIĄŻEK, PŁYT MUZYCZNYCH,

PRZEDMIOTÓW Z PRL-u. Dojazd. Gotów-ka. Tel. 509/675-586.

(57R15)

KUPIĘ PRZEDWOJENNE KSIĄŻKI również religijne, PORCELANĘ, zegarki, odznaczenia, różności. Tel. 880/366-054.

(504B15)

ANTYKWARYCZNE KSIĄŻKI, GAZETY. Tel. 609/643-399.

(252J15)

Kupię używany AKORDEON w dobrym stanie. Tel. 511/801-995.

(305J15)

AUTO-GAZ - montaż instalacji ga-

zowych. Jarocin, ul. Ceglana 1, tel. (62) 747-90-88, 604/252-277, 601/842-364.

(461B12)

ALFA ROMEO 156, 2.4 JTD, 2000 r.,

czarny, skórzana tapicerka, 2 komplety kół, ważny przegląd i OC. Tel. 697/476-783.

(173R15)

ATRAKCYJNE AUTKA z Belgii i z Nie-miec, z b. małym przebiegiem, również wyjazdy. Tel. 601/932-422.

(906B15)

AUDI A3 1998, gaz, sekw 2 letnia, 2 lata w kraju, spalanie 8-9 l, stan bdb, srebny. Tel. 506/594-331.

(422J15)

CITROEN C4 1.6 benzyna, 2005r., 5-drzwiowy, bardzo bogate wyposażenie, m.in.klimatyzacja dwustrefowa, czujniki parkowania. Tel. 609/188-559.

(879P15)

DAEWOO MATIZ - 2002 r., w dobrym stanie. Tel. 664/584-104, (62)740-57-99.

(911B15)

FIAT CINQUECENTO 900 - 95 rok, stan bdb. Tel. 665/750-998.

(846B15)

FIAT PUNTO 1999r., 1.2, 3.500 zł do uzgodnmienia. Tel. 691/613-988.

(854P15)

FIAT PUNTO Olimpic rocznik 2004, klimatyzacja, centralny zamek, elektryczne szyby, radio. Cena 7,600 zł. Tel. 600/956-525 po godzinie 16.

(395J15)

FIAT SIENA - 98 r., 1.6 16 V, LPG. Tel. 796/571-820.

(835B15)

FORD FOCUS 2001 r., 1.8 TDI, kolor srebrny. Tel. 782/409-483.

(837B15)

FORD FOCUS 1.6 TDCI, kombi, klima-tyzacja, 140 tys km, PEUGEOT 207 1.4 HDI 2009 r., klimatyzacja, 115.000 km, salon Polska. Tel. 600/548-100.

(866B15)

FORD FOCUS 1.8 D - 2000 r., klima-tyzacja, stan bdb., cena do uzgodnienia. Tel. 790/378-426.

(831B15)

FORD FOCUS 1.8 TDCI, 2002 r., przebieg 182.000 km, stan bdb. Tel. 785/364-565.

(913B15)

FORD FOCUS SEDAN 1.8 benzyna, rok 2000, GHIA. Tel. 605/392-409.

(413J15)

MERCEDES A 160 + LPG, srebny, 2000 rok, bogata wersja. Tel. 725/876-523.

(399J15)

OPEL ASTRA II - 1998 r., 2.0 DTI, stan dobry. Tel. 508/397-264.

(732B15)

OPEL CORSA C., 2004 r., 27 tyś. km, stan idealny, z salonu, jeden właściciel. Tel. 664/696-126

(259R15)

OPEL MERIVA - 2004 r., 1.8 automat, bogate wyposażenie. Tel. 603/459-045.

(899B15)

PEUGEOT 107, 2008r., 1.4HDI. Tel. 609/670-862.

(723P15)

PEUGEOT 207 - 2007r., 1.6 HDI,5 drzwiowy, czarny, al. felgi, bdb. Tel.601/922-085.

(378K15)

PEUGEOT 307 - 2002 r., 5-drzwiowy, srebrny, 159.000 km, przegląd ważny do listopada, stan bdb. Tel. 792/199-391.

(857B15)

PEUGEOT 407 1.6 HDI 2007 r. sw, panorama dach, uszkodzony silnik, okazja. TANIO! 9,200 zł. Tel. 506/594-331.

(421J15)

RENAULT GRAND SCENIC 1.9 DCI - 2007 r., dobre wyposażenie, zarejestro-wany. Tel. 604/052-267.

(904B15)

RENAULT KANGOO 1.9 diesel, 1998r. Tel. 501/295-108.

(827P15)

RENAULT LAGUNA sprzedam tanio 2001 r., bogate wyposażenie. Tel. 788/561-882.

(410J15)

RENAULT MEGANE 2 2004 rok, 1.5 DCi, bogate wyposażenie. Tel. 511/386-411

(558G15)

RENAULT MEGANE II 1.6 16v, LPG, czerwony, 2003 rok, w pełni sprawne, bez konieczności wkładu finansowego, cena 10.900 zł do negocjacji, przegląd i ubez-pieczenie aktualne. Tel. 607/835-736.

(2654B14)

RENAULT MEGANE - 96 r., 1,4, na wspomaganiu, zero rdzy, stan bdb. Tel. 723/541-341 po 14.00.

(909B15)

RENAULT SCENIC 1.9 DCI, 2004r., srebrny, sprowadzony z Niemiec, 9.000 zł. Tel. 785/601-294.

(872P15)

RENAULT SCENIC 2007/2008 rok, 1.6 benzyna, stan bardzo dobry. Tel. 721/084-178

(545G15)

VOLVO XC70 summum, rok 2007 r. Tel. 601/932-856.

(402J15)

VW GOLF V 2008 r, 1.9tdi (105 KM),132 tys przebiegu, czarny, 3-drzwio-wy, pakiet hrom, klimatronik,przyciemniane szyby,aluminiowe felgi, sprowadzony po opłatach,. Tel.533/666-200.

(384K15)

VW PASSAT 2000r., 1.9 TDI, srebrny metalik, przebieg 207 tys. km. Tel.663/829-157.

(370K15)

VW SHARAN 1.9 TDI; MERCEDES VITO 2,2 CDI - 2002 r., FIAT DUCATO 2,5 D - 97 r. Kupię MATERIAŁY BUDOW-LANE; ORZECHY włoskie - łuskane. Tel. 880/537-699.

(922B15)

Sprzedam PEUGEOT PARTNER 1.4 KAT, 1999r. stan bdb.Tel. 663/798-584.

(410K15)

Sprzedam PEUGEOT 307, 2003r. automat, przebieg 76 tyś., pełne wyposa-żenie. Tel. 695/338-911.

(366K15)

603/810-195. AUTA DO KASACJI

- kupię każde. Odsprzedaż części samo-chodowych.

(719J13)

AAASkup aut, całe lub rozbite, sprze-daż części, wystawiamy kasacje. Tel. 883/151-515

(41G15)

AUTA - SKUP ZA GOTÓWKĘ, LPG/GAZ, Diesel. Dojazd do klienta. Tel. 793/540-202.

(851B15)

AUTO - SKUP. Wszystkie marki. Tel. 503/193-487.

(915B15)

AUTO SKUP CAŁE, DO REMONTU LUB KASACJI. Gotówka od ręki, od-biór własnym transportem. Dzwoń. Tel. 503/548-566.

(824P15)

AUTO-KASACJA POJAZDÓW na ko-rzystnych warunkach. Wydawanie zaświad-czeń o kasacji. Sprzedaż części używanych. WIMAR-PIERUCHY. Tel. (62) 741-67-16, czynne: pn-pt 800-1600, sob. 800-1300.

(5143P10)

AUTO-SKUP za gotówkę osobowe-,dostawcze,stan marka obojętne. Tel. 888/751-461.

(1656B13)

KASACJA POJAZDÓW - odbiór własnym transportem, gotówka i dokumenty do wydz. komunikacji od ręki. JAROCIN ul. GLINKI 26. Tel. 605/886-562, 604/219-407.

(4J15)

KUPIĘ KAŻDĘ AUTO całe, uszkodzone, do remontu - dojadę. Tel. 537/843-832.

(917B15)

KUPIĘ KAŻDE AUTO DO ZŁOMO-WANIA. Zaświadczenia do komunikacji. Gotówka od ręki, transport gratis. Karolinki k. Miejskiej Górki. Tel. 691/056-655.

(53R15)

KUPIĘ KAŻDE AUTO do kasacji lub remontu. Płacę gotówką. Dojadę. Tel. 609/041-771.

(916B15)

KUPIĘ KAŻDE AUTO poniżej ceny giełdowej, mogą być do remontu lub kasacji. Tel. 697/836-560.

(907B15)

Kupię KAŻDE AUTO - do remontu lub kasacji. Odbiorę własnym transportem. Tel. 660/684-212.

(910B15)

Kupię każde auto. Tel. 663-109-115. (882P15)

Kupię każde auto do złomowania, od-biór własnym transportem. Tel. 697/248-575

(560G15)

PŁACIMY NAJWIĘCEJ AUTO SKUP 24 H. Gotówka od ręki. Tel. 721/937-113.

(887B15)

SkUP AUT, MOTOCYKLI, MOTORO-WERÓW, MASZYN ROLNICZYCH DO-BRYCH, do remontu lub złomowania. Tel. 789/090-218.

(853P15)

SKUP SAMOCHODÓW za gotówkę, osobowe i dostawcze. Tel. 511/335-102.

(1657B13)

SKUPUJĘ WSZYSTKIE SAMOCHO-DY, mogą być do remontu - dojadę. Płacę gotówką. Tel. 514/654-855.

(852B15)

Skupuję auta używane oraz uszko-dzone, mogą być do remontu LPG. Tel. 785/237-926.

(757P15)

Skupuję auta używane, mogą być do remontu. Tel. 785/495-614.

(661P15)

Tel. 695/061-826. Złomowanie po-jazdów, zaświadczenie do Wydziału Ko-munikacji. Odbiór własnym transportem.

(561G15)

Kupię każdego Fiata, VW, Forda, Re-nault i inne marki. Także do remontu. Tel. 513/087-703.

(877P15)

UŻYWANE CZĘŚCI DO MOTOCYKLI

email : [email protected] Tel.731/611-884.

(348K15)

OPEL VECTRA kombi 2.0 DTI, 98 r. (101 kM), przeb. 244 tys POSIADAM WSZYSTKIE CZĘŚCI. Tel. 781/110-404.

(396J15)

YAMAHA YBR 250, 2007r., pierwsza rejestracja 2009, salon, pierwszy właściciel, przebieg 9.500 km. Tel. 604/450-703.

(851P15)

S p r z e d a m O P O N Y L E T N I E 185x65x14, bieżnik 7 mm, z felgami oraz FELGI aluminiowe 15”, z oponami, stan idealny, do FORDA. Tel. 880/550-218.

(912B15)

RÓŻNEmotoryzacyjne

Tel. 62 505 30 00

wejście od al. Niepodległości

Page 36: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

www.jarocinska.plmagazyn16m nr 10 (403) 3 marca 2015 OGŁOSZENIA

www.wiescirolnicze.pl

OGŁOSZENIE WŁASNE WYDAWCY

rolniczeMASZYNY

rolnicze

ODDAM W NAJEM

nieruchomości

nieruchomości Sprzedam DZIAŁKĘ budowlaną o po-

wierzchni 0,495 ha, położona w Galewie. Działka przy drodze asfaltowej z dostępem do prądu, wody, kanalizacji. Cena 50.000,-zł. Tel. 500/499-828.

(193K14)

SPRZEDAM DOM 180m2, dzialka 873m2, Kwileń 210 tyś zł. tel. 798/085-740

(95P15)

Sprzedam DOM PIĘTROWY w Ja-rocinie 120 m2, wraz z działką 650 m2, do remontu. Cena do uzgodnienia. Tel. 693/589-599.

(510B15)

Sprzedam 1 ha 60-letniego lasu so-snowego i 0.5 ha gruntu rolnego w jednej działce, gm. Pyzdry, Grądy Górne. Dział-ka z dostępem do drogi publicznej. Tel. 511/195-492.

(646P15)

Okazyjnie sprzedam DZIAŁKI LETNI-SKOWE w Kosewie, Skrzynce 6-8 arów, z prawem zabudowy i  las z polaną oraz GRUNT ROLNY z dostępem do J.Powidz-kiego. Tel. 663/641-041.

(664B15)

Sprzedam NIERUCHOMOŚĆ (po-mieszczenia biurowe, sklep), o pow. użyt-kowej 533 m2, 3 kondygnacje - Jarocin, ul. Śródmiejska 14 (przy Rynku). Tel. 504/877-794.

(712B15)

DOM na sprzedaż 260 m2 + GOSPO-DARCZY 120 m2 + DZIAŁKA 23 ary, nie-drogo. Bartoszewice 1a, gm. Jutrosin, tel. 667/500-880.

(221R15)

Sprzedam MIESZKANIE W JAROCI-NIE, Os. Konstytucji 3 Maja, 4 pokoje, IV piętro, cena 160.000 zł. Tel. 697/122-322.

(717B15)

Cicha, spokojna okolica DWOREK + PARK w Starymgrodzie. Tel. 693/267-770.

(340K15)

Sprzedam lub zamienię na mniejsze (ok. 40 m2) MIESZKANIE W JAROCINIE, os. Konstytucji, 4-pokojowe, IV piętro. Tel. 607/085-540.

(736B15)

Sprzedam DZIAŁKĘ BUDOWLANĄ 4.640 m2 W WILKOWYI. Działka zale-siona, położona przy lesie. Pozwolenie na budowę, projekt, fundament, wszystkie media (prąd, gaz, woda), 5 km od Ratusza w Jarocinie. Tel. 500/156-283.

(752B15)

KUPIĘ BUDYNKI GOSPODARCZE (chętnie bez domu) lub DZIAŁKĘ z moż-liwością zabudowy - na uboczu wsi. Max 15 km od Jarocina. Tel. 608/446-169.

(335J15)

Sprzedam DOM W NOWYM MIEŚCIE, 200 m2, na działce 707 m2, po kapitalnym remoncie. Tel. 501/615-300, (61)287-43-35.

(818B15)

Sprzedam DZIAŁKĘ BUDOWLANĄ 834 m2 w Jarocinie przy ul. Lisiej. Cena do uzgodnienia. Tel. 607/700-481.

(385J15)

Sprzedam MIESZKANIE W JAROCI-NIE, przy ul. Bema, III piętro, pow. 74 m2, 3 pokoje. Mieszkanie posiada odrębną własność. Tel. 502/679-225.

(842B15)

Sprzedam DZIAŁKĘ POD BUDOWĘ z warunkami pod zabudowę, 2.100 m2, Wyszki. Tel. 604/343-072.

(844B15)

Kupię DZIAŁKĘ BUDOWLANĄ o pow. 7.000-8.000 m2. Tel. 535/502-087.

(272R15)

Sprzedam dom. Tel. 533/450-611 (568G15)

Sprzedam DZIAŁKI BUDOWLANE, dla jednej wydane warunki zabudowy,

pozostałe w  trakcie wytyczania. Istnieje możliwość wyboru wielkości działki, media w drodze. Działki położone w Jarocinie. Tel. 724/844-990.

(403J15)

Sprzedam działkę 600 m2, Siedmio-rogów I, gm. Borek. Tel. 507/121-678

(572G15)

Sprzedam DZIAŁKĘ BUDOWLANĄ, Bachorzew oraz PRZYCZEPKĘ JEDNO-OSIOWĄ i CIĄGNIK ZETOR K-25.Tel. 696/682-796.

(404J15)

Sprzedam MIESZKANIE własnościowe w Teresie, gotowe do zamieszkania. Tel. 609/147-796.

(405J15)

Sprzedam DZIAŁKĘ BUDOWLANĄ z warunkami zabudowy w Golinie, ul. Wol-ności. Tel. 721/791-719.

(412J15)

SPRZEDAM DOM 160 mkw + budyn-ki gospodarcze ok. 130 mkw, na działce 720 mkw, w Bierzglinku, 360.000 zł. Tel. 512/941-766, 602/304-189.

(885B15)

Sprzedam DZIAŁKE BUDOWLANĄ w Twardowie za 36 tys. Tel. 508/490-912.

(889B15)

Sprzedam MIESZKANIE 2-POKOJO-WE w Witaszycach, 55 m2, 110.000 zł do neg., bezczynszowe, ogród, garaż, piwnica. Tel. 667/292-540, 785/982-074.

(893B15)

Sprzedam mieszkanie - Jarocin, os. Rzeczypospolitej. Tel. 511/104-521.

(876P15)

Kupię działkę w Kotlinie. Tel. 668/499-473.

(886P15)

Spółdzielnia w Łuszczanowie wydzier-żawi 2 POMIESZCZENIA 200 i 115 m2. Tel. 515/712-830.

(417B15)

Małe MIESZKANIE DO WYNAJĘCIA. Tel. 608/831-878.

(788B15)

LOKALE DO WYNAJĘCIA na działal-ność usługową lub handlową, w centrum Jarocina, 31 i 29 m2. Tel. 799/031-963, 799/020-789.

(826B15)

Mam do wynajęcią MAŁE MIESZKA-NIE oraz SKLEP w okolicach Jarocina. Tel. (62)740-17-73.

(840B15)

Wynajmę lokal handlowy w centrum Dobrzycy 70-150 m2 (na przeci DINO). Tel. 501/464-731.

(822P15)

Mam do wynajęcia umeblowaną KAWALERKĘ w  Jarocinie. Tel. 793/363-936.

(398J15)

DO WYNAJĘCIA MIESZKANIE 3-po-kojowe 72m2 na os.Rzeczypospolitej. Tel. 506/157-903.

(863B15)

Do wynajęcia mieszkanie 3-pokojowe na os. Konstytucji 3 Maja w Jarocinie, I pię-tro, częściowo umeblowane. Tel. (62)740-12-94 po 16.00.

(857P15)

Wynajmę LOKAL na działalność w cen-trum Żerkowa. Tel. 663/860-539.

(429J15)

Mam do wynajęcia jeden PO-KÓJ z  kuchnią i  łazienką. Tel. 726/589-893.

(919B15)

LOKAL HANDLOWO-USŁUGOWY w centrum Jarocina, 18 m2, nowocześnie urządzony, stolarka aluminiowa, parter, z pomieszczeniem socjalnym. Tel. 604/317-456.

(925B15)

OKNA INWENTARSKIE-GOSPODAR-CZE PCV. Producent, profesjonalny montaż, pomiar, najniższe ceny.Wolica Pusta 8. Tel. 505/724-704.

(3361B13)

OKNA INWENTARSKIE, PCV, różne wymiary, prosto od producenta, profesjo-nalny montaż. Tel. 515/241-917.

(1768J13)

ELEWATOR. SPRZEDAŻ NAWOZÓW RSM, WĘGLA, środków ochrony roślin, materiału siewnego zbóż, kukurydzy. PASZE ”Piast”. SKUP ZBÓŻ. Tel. 661/019-630, 665/960-510.

(588B14)

Przegląd, atest OPRYSKIWACZA z do-jazdem do gospodarstwa. Tel.888/789-935.

(53K15)

TANIO!!! Kwalifikaty: pszenica jara BRAWURA, jęczmień KUCYK, owies BRETON. Faktury na zwrot z ARR, inne. Strzydzew. 606-949-390; 501-395-601.

(411P15)

ŚRODKI OCHRONY ROŚLIN, nasiona kukurydzy, pasze, koncetraty, folie, ekolisty, inne. Góra, tel. (62)747-27-62.

(445B15)

ANDMAR sprzedaż, montaż, serwis, atestacja dojarek przewodowych, bańko-wych, hal udojowych. Tel. 691/967-511

(382G15)

Sprzedam pszenżyto, Czeluścin. Tel. (65) 573-65-13

(384G15)

Hurtownia PAKOS. Nasiona, nawozy, środki ochrony roślin, opakowania, folie. www.rolno-ogrodniczy.pl

(428G15)

Sprzedam SIANOKISZONKĘ, WYSŁO-DZINY BROWARNIANE. Tel. 660/151-162.

(304K15)

Sprzedam KOŁA tylnie do C-330, SŁO-MĘ W BALOTACH i ZIEMNIAKI jadalne. Tel. 889/920-327.

(710B15)

Kupię LIMIT BURACZANY. Sprzedam PŁUG 4-skibowy, obrotowy. Tel. 667/970-922.

(722B15)

Sprzedam s ianokiszonkę . Tel. 600/540-697.

(743P15)

Sprzedam oczyszczone: kukurydzę, mieszankę, pszenżyto, pszenicę, owies, jęczmień oraz ziemniaki. Te. 661/436-555.

(754P15)

Sprzedam pszenżyto ok. 20 ton, roz-rzutnik obornika dwuosiowy. Tel. (62)741-69-32.

(774P15)

Sprzedam GRUNTY ORNE 4,9 ha w Kotlinie oraz DZIAŁKĘ BUDOWLANĄ 4830 m w Kotlinie. Tel. 601/916-046.

(361J15)

WYWÓZ GNOJÓWKI i GNOJOWICY. Tel. 667/212-897.

(820B15)

Sprzedam WYSŁODKI buraczane w ba-lotach, cena za szt. 180 zł. do negocjacji. Tel. 669/641-872.

(369K15)

Sprzedam MŁÓTO BROWARNE. Tel. 607/727-700.

(258R15)

KREDYTY DLA ROLNIKÓW NA OŚWIADCZENIE O DOCHODACH!!! Kre-dyt dostępny również dla rolników z opóź-nieniami w BIK, KRUS, PODATKI!!! Tel. 798/975-384, 793/745-331, www.kredyt--partner.com.pl

(824B15)

BIELENIE OBÓR I MAGAZYNÓW. Szybko i tanio. Tel. 694/991-857.

(785P15)

Korekcja i pielęgnacja racic, bielenie pomieszczeń inwentarskich, chlewnie, obo-ry, kurniki. Tel. 661/421-630

(532G15)

Sprzedam ziemniaki sadzeniaki DE-NAR. tel. 604/142-213

(797P15)

Sprzedam ŁUBIN GORZKI oczysz-cony, WAŁ POKERA 3 metr. c. 1500 zł, AGREGAT UPRAWOWY 4,20 m rozkładany hydraulicznie c. 1900 zł, nowy ZBIORNIK 800 l. do opyskiwacza zawieszanego. Tel. 609/047-232.

(386J15)

Sprzedam OBORNIK. Tel. 796/571-820.

(836B15)

Sprzedam 2,50 ha ZIEMI w  tym 1 ha ŁĄKI w Kruszyny. Tel. 604/312-592.

(389J15)

Sprzedam żyto. tel. 782/151-628 (803P15)

Sprzedam OPONY używane 16x9x34 i 13x6x24. Tel.603/841-233.

(376K15)

Sprzedam burak czerwony odpadowy. Dobrzyca. Tel. 695/577-684.

(809P15)

FERGUSON z turem typ 188, słomę w balotach 300 szt. Tel. (62)741-11-83

(816P15)

Sprzedam PSZENICĘ - 5 TON. Tel.723/284-429.

(387K15)

Sprzedam sianokiszonkę.-lub zamienię na cielaki, zboże paszowe żyto i pszenżyto, opony 14.9-24+dętki. Tel. 666/037-630.

(835P15)

Przyjmę zamówienie na rozsadę kala-repy odmian Holenderskich. Tel. 697/713-238

(563G15)

Sprzedam rozsiewacz do wapna RCW3 Piast, pszenżyto, kukurydzę. Tel. 661/885-423.

(840P15)

Groch peluszka, łubin słodki na zazie-lenie. Tel. 724/347-637

(565G15)

Sprzedam opryskiwacz zawieszany 400 l, 12 m, tan bdb. Tel. 514/196-813

(571G15)

Sprzedam ładowarkę teleskopową ”Merlo” 6010, 1993r., stan bdb, pszenicę paszową. Tel. 507/121-678

(573G15)

Sprzedam MIESZKANKĘ, PSZENICĘ, JĘCZMIEŃ - JARE. Tel. 661/522-045.

(865B15)

Sprzedam OWIES I INNE ZBOŻA pa-szowe. Tel. 695/647-046.

(869B15)

Sprzedam SIANO w balotach i SŁOMĘ, ZBOŻE MIESZANKĘ. Tel. 697/740-548.

(408J15)

Sprzedam SIANOKISZONKĘ. Tel. 602/808-463.

(409J15)

Sprzedam WAGĘ INWENTARZOWĄ STACJONARNĄ, 1,5-tonową, cena do uzgodnienia. Tel. 601/497-540.

(273R15)

Kupię zboża paszowe wszystkie ga-tunki, gotówka, własny transport. Tel. 609/305-437.

(859P15)

Sprzedam PSZENICĘ ok. 7 ton. Tel. (62)740-74-01 - dzwonić po 17.00.

(876B15)

Sprzedam pszenicę jarą 5t, jęczmień zimowy 14t. Tel. (65)573-56-82 po 16

(581G15)

SPRZEDAM ZBOŻA OCZYSZCZONE LUB PASZOWE świeżo nabyte, wszystkie gatunki, możliwy transport. SPRZEDAM OPONY do przyczepy 1200xR20. Tel. 665/974-766.

(866P15)

Sprzedam ziemniaki paszowe oraz odsort buraczka czerwonego. Tel. 500/737-083.

(868P15)

Sprzedam ZBOŻE OCZYSZCZONE: pszenica, jęczmień, owies i mieszanka. Tel. 693/560-105.

(890B15)

Sprzedam SŁOMĘ w kostkach ze sto-doły. Tel. 889/503-771.

(431J15)

Sprzedam SIANO W BALOTACH. Tel. 603/525-817.

(900B15)

Sprzedaż nawozy - azotowe - wielo-składnikowe, Police PK 15-30, zboża pa-szowe, otręby pszenne,Wysłodki suche gra-nulowane .Węgiel Kostka,orzech,drzewny, miał, eko groszek. Zapewniamy transport rozładunek HDS. PHU DROS Dobieszczyzna 47. Tel. (62)740-26-66.

(432J15)

Sprzedam ZBOŻE paszowe, SIANO oraz SŁOMĘ baloty. Tel. 784/757-802.

(901B15)

Sprzedam większą ilość PSZENICY, CIĄGNIK 1204, PRZYCZEPA D-50, sztyw-na. Tel. 660/482-587.

(905B15)

Sprzedam PSZENICĘ jarą. Nowa Wieś. Tel. 787/696-862.

(407K15)

Sprzedam JAŁÓWKĘ wysoko cielną 03.04.2015r., PRZYCZEPĘ D-47; ROZ-SIEWACZ AMAZONE. Tel. 691/687-727.

(413K15)

Sprzedam różny SPRZĘT ROLNICZY, OBORNIK, GNOJOWNICĘ oraz baloty SŁOMY. Tel. 698/353-540.

(414K15)

KUPIĘ: PRASĘ Kostkującą Sipma, Welger, Claas, Famarol, KOMBAJN Anna, Bolko, Karlik, CIĄGNIK WŁADIMIREC T-25, PRASĘ Rolującą CLAASS, WELGER. Tel.518/857-308.

(11K15)

KUPIĘ KAŻDĄ MASZYNĘ ROLNICZĄ: ciągniki, przyczepy, kombajny, rozrzutniki itd. Mogą być do remontu. Tel. 883/646-199.

(341B15)

Kupię CIĄGNIK C-330, C-360, MF 255, WŁADIMIREC, ZETOR, CYKLOP, ROZRZUTNIK oraz inne, PRZYCZEPY, KOMBAJN ZIEMNIACZANY oraz inny sprząt. Tel. 602/811-423.

(182R15)

A Kupię KOMBAJN BOLKO, CLASS, NEW HOLAND, CZYSZCZALNIĘ PETKUS i inne. Tel. 798/336-300.

(192R15)

TURY, CHWYTAKI do balotów, PALE-CIAKI, KROKODYLE, (cały osprzęt do pod-nośnika)nowe, solidnie wykonane. Montaż u klienta. Tel. 600/242-153.

(640P15)

Łańcuch do wyciągu obornika + koła. Tel. 603/133-367

(473G15)

Sprzedam SIEWNIK zbożowy ”Pozna-niak” 2,7 m, SILNIK do MTZ 82; SIEW-NIK 6-rzędowy do kukurydzy, z dozowni-kiem nawozu; ŁADOWACZ ”Cyklop”. Tel. 500/376-185.

(769B15)

Sprzedam rozrzutnik FORTSCHRITT po kapitalnym remoncie. Tel. 695/613-401

(530G15)

Sprzedam ZETOR 12245. Tel. 606/484-130.

(257R15)

Sprzedam pług 5-skibowy, podoryw-kowy oraz słomę w kostkach i balotach. Tel. 783/271-062.

(783P15)

Sprzedam siewnik, kopaczkę do ziem-niaków, wóz konny, kultywator, sieczkarnię. Tel. 531/218-770.

(790P15)

Sprzedam PRZYCZEPĘ D 45, wy-wrotka oraz ZGRABIARKĘ FELLA. Tel. 697/326-371.

(260R15)

Sprzedam AGREGAT UPRAWOWY 3,6 m, hydraulicznie składany. Tel. 662/891-335.

(828B15)

Page 37: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

www.jarocinska.pl magazyn 17mnr 10 (403) 3 marca 2015 OGŁOSZENIA

rolniczeZWIERZĘTA

Sprzedam ROZRZUTNIK tandem 6 T, 1987 r.p., pierwszy właściciel, garażowany, stan bdb. Tel. 663/486-512.

(371K15)

Sprzedam agregat uprawowy 4-m+stół rzepakowy do Bizona. tel. 501/295-108

(805P15)

Sprzedam ROZRZUTNIK OBORNIKA FORTSCHNITT, stan bdb. Tel. 509/151-904.

(263R15)

Sprzedam zrywacz ścierniskowy Lem-ken. Tel. 661/230-238

(546G15)

Sprzedam jałówkę cielną,wycielenie marzec, siewnik Poznaniak, Rozrzutnik, Ładowacz UNHZ500.tel. 506/646-969

(806P15)

Sprzedam Kombajn REKORD 1991r., stan bardzo dobry . Tel.601/922-085.

(379K15)

Sprzedam ROZSIEWACZ AMAZONE 600-800 litrów, SIEWNIKI D8 3-metrowe. Tel. 667/434-399.

(269R15)

Sprzedam OPRYSKIWACZ 400 l, SIEWNIK POZNANIAK. Tel. 723/023-462.

(270R15)

Sprzedam Władimirec T25A. Tel. 781/965-571 po godz. 18.00.

(830P15)

Sprzedam CIĄGNIK Crystal 160, 155 KM (Ursus 1634), stan bdb., 2001 r., 2.900 mtg., podnośnik 7 t, I właściciel. Tel. 604/318-779.

(858B15)

Sprzedam prasę- balotnicę SIPMA, pług 4-skibowy, agregat uprawowy 4,5m. Tel. (65) 536-03-74

(559G15)

Opryskiwacz na kołach 1000l - 12 m, agregat uprawowy 2.8 m Klein, rozsiewacz Kos, wysłodki w balotach buraczane. Tel. 607/491-273

(839P15)

Sprzedam URSUS C-330M 1987r., z kabiną, oryginał, pług 2-skibowy, brony-3. Tel. 600/633-084.

(842P15)

Sprzedam: ROZRUTNIK 2 osiowy z nadstawkami; PRZYCZEPY rolnicze: 3.5T ; 4 T i wywrotka; PŁUG 6, podorywkowy. Tel. 600/366-513.

(392K15)

PRASA łańcuchowa SIPMA Z-279/1 siatka, ZETOR 11441 Forterra 2004r, Ursus 1634 1996r, Ursus 4514 1999 r, C-360 86r, Same Explorer 90 2001r, KOMBAJN ANNA Z-644 2003r, Kombajn CLAAS Dominator 150 2007r, Kombajn New Holland TC 5050 2008 r., PŁUG 4-skibowy obrotowy 2010r, rozsiewacz AMAZONE 600 kg, siewnik AMAZONE

D8 3m, zgrabiarka KUHN 3,5m, TUR do Zetora. Tel. 600/548-100.

(864B15)

Sprzedam dmuchawę do zboża Neuero 2.1 kw, agregat uprawpwy na ciężkiej bronie 2.6 m, przyczepkę samochodową 130x110 cm. Tel. 603/809-803.

(848P15)

AGREGAT uprawowo-siewny, pneuma-tyczny 3 m; AGREGATY wirowe i bierne; SADZARKA do ziemniaków 4-rzędowa; SIEWNIK do kukurydzy 4-rzędowy Becker; ROZRZUTNIK obornika 7 t; OPRYSKI-WACZ 1000 L; DMUCHAWY i ŻMIJKI do zboża; PŁUGI 3 i 4-skibowe, obrotowe; SIEWNIKI ”Amazone” 2,5 m. Tel. (62)747-81-85, 698/209-472.

(867B15)

Zasyp do zboża 1 tona, pług Kverneland zagonowy, 4-skibowy, sprężyna, koła 14.9-28, 12.4-32 wąskie. Tel. 662/410-138.

(850P15)

Sprzedam AGREGAT UPRAWOWY Grudziącki 2,9 m, SŁOMĘ dwu letnią w ba-lotach. Tel. 691/311-886.

(406J15)

Sprzedam AGREGATY aktywne 2,5-3 m; PŁUGI obrotowe 3-skibowe; WYBIERAKI kiszonek; DMUCHAWY do zboża, ŚRUTOW-NIKI. Tel. (62)740-25-57, 602/769-688.

(870B15)

Sprzedam KOMBAJN, cena do uzgod-nienia. Tel. 786/869-610.

(394K15)

Sprzedam MF 255 - 1988 r., 3.800 mth., stan bdb., w oryginale, nie malowa-ny, 27.500 zł. Kupię do ZETORA 5211 WĄSKIE KOŁA do miedzyrzędzi 12,4. Tel. 605/990-798.

(871B15)

Sprzedam PRASĘ Sipma Z-224 i PSZENICĘ. Węzmę w dzierżawę GRUNTY orne lub ŁĄKI. Tel. 515/383-440.

(873B15)

ZGRABIARKA do traw i siana ”Pot-tinger”, szer. 3,80 m; KULTYWATOR szer. 2,75 m. Tel. 665/858-240.

(877B15)

Sprzedam AGREGAT uprawowo-siew-ny + siewnik, 3m, D8. Tel. (61)438-51-58, 605/260-781.

(879B15)

Sprzedam SIEWNIK do kukurydzy, ROZTRZĄSACZ obornika 12 t, AGREGAT ścierniskowy 5 m, ŁADOWARKĘ Ł200. Tel. 604/993-375.

(880B15)

Sprzedam przyczepę HL8011, URSUS 4512, pług 4-skibowy obrotowy, URSUS C-330, bronę talerzową 3 m, agregat 2.4 m, ścierniskowiec 3.3 m, silnik do URSUSA 912. Tel. 788/075-142.

(861P15)

Kupię siewnik poznaniak, pług 3-ski-bowy, śrutownik walcowy (gniotownik). Tel. 784/229-402

(587G15)

BIZON Z056 na części, koła 95 pro-cent, sprzedam każdą część. TANIO! Tel. 506/594-331.

(420J15)

Sprzedam KOSIARKĘ ROTACYJ-NĄ ”Unia Famarol” 2,10 - 2007 r. Tel. 517/478-997.

(888B15)

Sprzedam KOMBAJN buraczany Nep-tun 413 TANIO! lub na części i OBORNIK BYDLĘCY. Tel. 665/592-226.

(424J15)

Sprzedam ROZRZUTNIK OBORNIKA z nadstawkami do kiszonki. Tel. 665/121-571.

(426J15)

ZETOR 5211 1988r., 25.000 zł oraz MF 255, 24.000 zł. Tel. 785/601-294.

(873P15)

Sprzedam ROZRZUTNIK 4-tonowy, OPRYSKIWACZ 400 l/15 m z ważnym przeglądem, oraz KOSIARKĘ ROTACYJNĄ 2-letnią. Tel. 602/731-579.

(428J15)

URSUS C330 + tur, 18.700 zł do zugodnienia. Tel. 513/087-703.

(878P15)

Sprzedam PŁUG 4-skibowy ATLAS, ZGRABIARKĘ do słomy FAR 2.5 m. Tel.604/255-140.

(402K15)

Sprzedam wąskie KOŁA do Ursusa, Zetora; ZETOR 16145; PŁUG Vogel-nott, 5-skibowy, resor. Tel. 889/178-227.

(908B15)

Sprzedam ROZRZUTNIK obornika; SIEWNIK Poznaniak . Tel. 725/603-156.

(408K15)

Sprzedam KOMBAJN 56 - 1985r., MIESZALNIK tonowy z śrutownikiem ssąco tłoczącym. Tel. 500/577-192.

(411K15)

Sprzedam ROZRZUTNIK obornika; PRASĘ ”Krone”; OPRYSKIWACZ polowy, 2,5 tyś L, 21 m2; PRZYCZEPA samozbie-rająca; AGREGAT uprawowo-siewny 3 m. Tel. 663/640-506.

(914B15)

Kupię JAŁOWICE wysoko cielne. Tel.

(61) 437-75-27, 602/731-229. (192B12)

Kupię maciory, knury. Tel. 723/640-425

(156G12)

Kupię JAŁOWICE wysoko cielne. Tel. (61)437-75-27, 602/731-229.

(1954J12)

Skup macior, atrakcyjne ceny, płatne gotówką. Tel. 880/203-189

(25G13)

SKUP ZWIERZĄT RZEŹNYCH: BYKI, NCB, HF, MM, KROWY, JAŁÓWKI. Atrak-cyjna cena. Gotówka +VAT, 513/253-919.

(281J13)

SKUP: Macior, Knurów, Tuczników i Bydła. Płatne: gotówka, przelew. Tel. 608/340-910.

(1348K14)

Kupię BYCZKI i JAŁÓWKI od 70 kg do 580 kg. Płatne gotówką, własny transport. Tel. 669/965-997.

(16R15)

RZEŹNIA krowy - 5.10 zł, byki HF - do 6.50 zł, MM - 7.40 zł, jałówki - 6.60 zł. Płatne gotówką z VAT. Odbiór natychmia-stowy. SKUP tuczników, macior, knurów. Tel. 608/138-133.

(212J15)

Sprzedam MŁODE KURKI, 21-ty-godniowe. Sprzedaż po godz.15.00, tel. (62)740-49-80, 691/168-964, Golina, ul. Jarocińska 1a.

(226J15)

Sprzedam BYKI I JAŁÓWKI MIĘSNE I CZARNO-BIAŁE (polskie), cena od 560 zł, 3-8 tygodni, Gostyń-Rawicz-Leszno trans-port w cenie. Tel. 605/992-141.

(184R15)

KURKI ODCHOWANE RASY ROSSA, 16 i 20-tygodniowe, sprzedam. Dowóz gratis. Tel. 506/494-770.

(620B15)

Kupię jałówki hodowlane i użytkowe cielność 6-8 miesięcy. Tel. (62)741-47-61, 602/777-217.

(702P15)

Sprzedam cielęta możliwość dowozu. Tel. 665/414-600

(461G15)

Sprzedam MŁODE KURKI NIOSKI 14 tygodniowe oraz roczne KURKI NIOSKI. Tel. 698/205-037.

(338J15)

Sprzedam jałówkę cielną. Gm. Gołu-chów. Tel. 600/503-021.

(782P15)

Sprzedam jałówkę 3-miesiące cielną, potwierdzone przez weterynarza, wysoka. Tel. 693/243-367.

(784P15)

Sprzedam 2 JAŁÓWKI WYSOKO CIEL-NE. Tel. (62)740-48-38, 512/427-641.

(833B15)

Sprzedam PROSIĘTA. Tel. 692/707-100.

(838B15)

Sprzedam 13 PROSIĄT i CIELAKA JAŁÓWECZKĘ. Tel. 693/663-457.

(839B15)

Sprzedam CIELAKI BYCZKI i JAŁÓ-WECZKI mięsne oraz HF. Tel. 695/509-681.

(841B15)

Sprzedam BYCZKI, JAŁÓWKI mięsne, krzyżówki, NCB, HO (polskie), transport, dobre ceny. Tel. 887/788-547.

(848B15)

Sprzedam PROSIĘTA 9 sztuk. Tel. 666/477-845.

(393J15)

Sprzedam BYCZKI odchowane. Tel. 695/358-732.

(386K15)

KUPIĘ JAŁÓWKI hodowlane wysoko cielne, bez rożne. Tel. 669/800-026.

(388K15)

Sprzedam CIELĘTA, BYCZKI mięsne, Simentale, czerwone, HF i JAŁÓWECZKI mięsne, HF. Tel 696/853-826.

(390K15)

Sprzedam jałówkę wysoko cielną. Tel. 663/470-428

(557G15)

Skup byków 200-300 kg, gotówka. Tel. 724/347-637

(569G15)

Pilnię kupię jałówki hodowlane. Ciel-ność 2-5 miesięcy. Tel. 661/708-535

(570G15)

Sprzedam cielaki-byczki MM, NCB oraz HO cena od 500 zł, sieczkarnię do kukurydzy 1-rzędowa. tel. 726/128-594.

(843P15)

Sprzedam prosięta 9 szt. gm. Gizałki, możliwy transport. Tel. 603/809-803.

(847P15)

Sprzedam KURCZAKI BROJLEROWE do uboju. Tel. 693/550-214.

(868B15)

Sprzedaż KUREK NIOSEK. Tel. 661/808-906.

(407J15)

SKUP BYDŁA RZEŹNEGO 24 h. Płatne gotówką lub przelewem. Tel. 570/119-429.

(395K15)

SKUP BYDŁA W KROTOSZYNIE, SZYBKI ODBIÓR: BYKI, KROWY, JAŁÓW-KI. Gotówka + Vat. Tel. 883/993-179.

(884B15)

JAŁÓWKI CIELNE i KROWY, CIELAKI MIESZAŃCE. Tel. 691/390-971.

(276R15)

Sprzedam JAŁÓWKĘ wycielenie 20.04.2015 r. Tel. 697/309-542.

(423J15)

Sprzedam PROSIĘTA 8 szt., duże. Żerków. Tel. 794/026-549

(425J15)

Sprzedam byczki MM 50-100 kg, byczki HF i jałóweczki MM HF 50-100 kg z możliwością dowozu. Tel. 726/436-362.

(870P15)

Page 38: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

www.jarocinska.plmagazyn18m nr 10 (403) 3 marca 2015 OGŁOSZENIA

praca

różneFINANSOWE

usługi

Sprzedam dwie jałówki HF na wycie-leniu.Tel. 667/403-305.

(874P15)

Sprzedam PROSIĘTA i KRÓLIKI. Tel. 509/422-460.

(430J15)

SKUP MACIOR 2,70-2,80 zł/kg, KNU-RÓW - 2,20 zł/kg a także TUCZNIKÓW - 4,00-4,30 zł/kg - płatne gotówką lub przelewem. Tel. 519/633-748.

(898B15)

Sprzedam JAŁÓWKĘ CIELNĄ, czarno- białą, termin wycielenia 20 marca. Tel. 607/905-985.

(902B15)

Sprzedam PROSIĘTA. Tel. 571/244-082.

(903B15)

Sprzedam JAŁÓWKĘ wysoko cielną. Tel. 695/383-461.

(403K15)

Sprzedam MIĘSNE CIELAKI, BYCZKI, JAŁÓWECZKI. Możliwość dowozu. Tel. 660/610-949.

(880P15)

Sprzedam kozę na wykoceniu. Tel. 784/350-617.

(881P15)

Sprzedam BYCZKI mięsne i HF, co piątek nowa dostawa. Tel. 660/978-217.

(415K15)

Sprzedam JAŁÓWKĘ czerwono-białą - wycielenie połowa maja, PSZENŻYTO. Tel. 881/449-619.

(918B15)

Sprzedam PROSIĘTA 8 sztuk i OPONĘ 750 x 20. Tel. 503/806-714.

(920B15)

Sprzedaż cieląt mięsnych i mieszań-ców. Tel. 609/344-881

(608G15)

Skup macior, bydła, tuczników. Skup bydła 24h. Tel. 609/344-881

(609G15)

SKUP BYDŁA 24 h. Tel. 669/574-538. (924B15)

NAPRAWA sprzętu gospodarstwa

domowego. Jarocin, ul. Wrocławska 76, tel. 669/891-999.

(8B07)

BUSY - przewóz osób lub towarów. Tel. (62) 747-54-76, 609/217-524.

(12B07)

VIDEOFILMOWANIE&FOTOGRAFIA CYFROWA. Profesjonalne Studio Produkcji Foto-Video. Przegrywanie z Kaset na DVD. RABATY, PROMOCJE, GRATISY!!! zobacz: www.audiovideofilm.pl, tel. 601/667-119

(14B07)

Videofilmowanie R&B STUDIO. Pre-zentacja multimedialna, fotografia - grupy, plenery, reportaże, sesje plenerowe i stu-dyjne, video teledyski. Tel. 693/413-725.

(105J07)

VIDEOFILMOWANIE - Profesjonalne Studio Cyfrowej Produkcji Video. Film + fotoksiążka. Korzystne ceny. Tel. 604/295-249.

(336J12)

VIDEOFILMOWANIE, FOTOGRAFIA CYFROWA. UWAGA pakiet promocyjny!! 3 Fotoksiążki 30 x 30 w cenie jednej na terminy do końca 2014 r. Tel. 661/476-277

(4525B12)

SKLEP MEBLOWY Kotlin, ul. Dworco-wa 2A, ul. 15-go Sierpnia 1 - poleca szeroki ZAKRES MEBLI oraz PRZEPROWADZKI. Tel. 664/739-772. ZAPRASZAMY!!

(7068B12)

BIURO RACHUNKOWE R&B - kom-pleksowa obsługa księgowa firm. Atrakcyjne ceny. Tel. 695/690-108.

(3671B13)

PRZEWÓZ OSÓB i towarów + LAWE-TA (LOTNISKA, ŚLUBY, POGRZEBY itp.), od 0,80 gr -1,20 zł/1 km. Tel. 601/932-422.

(1212B14)

VIDEOFILMOWANIE RGB: fotogra-fowanie, przegrywanie do form DVD, foto album MIX - Gratis weekend w Zakopanem. Tel. (62) 747-24-37, 601/568-781.

(1800J14)

ZESPÓŁ MUZYCZNY na wesela i inne imprezy okolicznościowe. Tel. 666/994-019.

(12K15)

Posadzki maszynowe z agregatu. Za-cieranie mechaniczne. Tel. 663/369-660.

(110J15)

USŁUGI ZDUŃSKIE - piece kaflowe, pokojowe i kuchenne oraz kominki. Tel. 604/730-811, (62)742-37-86.

(541P15)

DIAGNOSTYKA i NAPRAWA SPRZĘ-TU KOMPUTEROWEGO. Dojazd do klienta. Tanio i rzetelnie. Tel. 506/080-373.

(734B15)

USŁUGI STOLARSKIE, SCHODY, KUCHNIE. Piotr Zmyślony, Pleszew, ul. Kaliska 94, tel. 609/702-959.

(328J15)

PRANIE TAPICERKI, DYWANÓW,WY-KŁADZIN, WYPOCZYNKÓW. Szybkie ter-miny ralizacji. Tel. 722/180-142.

(354J15)

Nagrobki granitowe, rozbiórka do po-grzebów, remonty nagrobków, odnawianie napisów, schody granitowe, parapety, doci-nanie klinkieru, posadzki lastrykowe. Borek Wlkp. Tel. 502/279-248

(567G15)

CZŁOWIEK ORKIESTRA na KAŻDĄ OKAZJĘ. PROFESJONALNE NAGŁOŚNIE-NIE i OŚWIETLENIE. Tel. 662/400-431.

(419J15)

PRANIE DYWANÓW, TAPICEREK MEBLOWYCH, samochodowych. Możliwość dojazdu do domu. Tel. 793/614-353.

(921B15)

UTRZYMANIE OGRODU, KOSZENIE TRAWNIKÓW, sprzątanie strychów i piw-nic, malowanie płotów, prace porządkowe i inne według potrzeb. Tel. 697/146-226 - dzwonić po 14.00.

(923B15)

FIRMA USŁUGI REMONTOWO-BU-

DOWLANE WYKONA: malowanie, tape-towanie, gipsowanie, adaptacja poddaszy - docieplenie, zagudowy karton-gips, płytki - łazienki, elewacje budynków - tynki. Fa-chowo, solidnie. Tel. 605/325-656.

(20B07)

Pokrycia dachowe wszystkie, blacho- dachówka (wykonywanie opierzeń), papy termozgrzewalne, podbitki, płyta polie-strowa pod tynk, adaptacja poddaszy (sucha zabudowa), wykańczanie wnętrz, projektowanie i wykańczanie łazienek, styropapa, posadzkarstwo. PRZYJMĘ DE-KARZA. Leszek Matela, 606/575-469, e-mail: [email protected].

(932J10)

BRUKARSTWO. Profesjonalne układa-nie kostki, kamienia granitowego i polnego. Wynajem młotów udarowych, zagęszcza-rek i sprzętu brukarskiego. Szybko, tanio i solidnie! Tel. 667/377-841.

(1647J10)

TYNKI MASZYNOWE GIPSOWE, krót-kie terminy. Tel. 501/565-289, 501/565-283.

(756J11)

BLACHARSTWO - DEKARSTWO, wszystkie pokrycia dachowe, renowacje dachów - usługi wykonujemy z własnego oraz z powierzonego materiału. www.dachy--pleszew.weebly.com Tel. 604/220-487.

(4666P11)

USŁUGI BUDOWLANE I WYKOŃ-CZENIOWE: instalacyjne; hydrauliczne; elektryczne oraz CO; ADAPTACJE poddaszy i łazienek. KŁADZENIE: papy termozgrze-walnej. DOCIEPLANIE budynków. AWARIE hydrauliczne i elektryczne. TANIO I SOLID-NIE! Tel. 537/524-696.

(2092K11)

POKRYCIA DACHOWE, BLACHODA-CHÓWKA, DACHÓWKA: CERAMICZNA, BETONOWA, PAPY TERMOZGRZEWAL-NE, DOCIEPLANIE DACHÓW, PODBITKI DREWNIANE, DOCIEPLANIE BUDYN-KÓW. Tel. 600/302-985.

(2J13)

SPRZEDAŻ I UKŁADANIE KOSTKI BRUKOWEJ, UKŁADANIE GRANITU, ogro-dzenia klinkierowe, odwodnienia terenu, prace ziemne. Usługi koparko-ładowarką. Tel. 601/901-710.

(1834B13)

UKŁADANIE KOSTKI BRUKOWEJ, GRANITU, OGRODZENIA Z KLINKIERU, ODWODNIENIA, KANALIZACJE. Tel. 515/377-557.

(322J14)

MALOWANIE, SZPACHLOWANIE, ta-petowanie. Układanie paneli. Malowanie ele-wacji. Solidnie i TANIO!!! Tel. 693/589-599.

(1894B14)

CYKLINOWANIE 230V bezpyłowe par-kietów, podłóg i schodów. Sprzedaż i profe-sjonalny montaż podłóg drewnianych, www.parketworld.eu, tel. 510/244-220, Salon Ekspozycyjny-Jarocin, ul. Moniuszki 7.

(2792B14)

POSADZKI BETONOWE - maszynowo wykonywane w domach, blokach, biurach itp. Tel. 606/128-033.

(2J15)

FIRMA BUDOWLANA WYKONA: MU-ROWANIE, TYNKOWANIE, docieplanie, remonty itp. Tel. 669/941-644.

(9B15)

BEZPYŁOWE CYKLINOWANIE POD-ŁOGI. USŁUGI STOLARSKIE, DRZWI WE-WNĘTRZNE. Tel. 694/993-417.

(14J15)

DOCIEPLANIE BUDYNKÓW - malo-wanie elewacji, remonty. Kompleksowo, solidnie, tanio!! Tel. 504/063-569.

(221B15)

KOMPLEKSOWE USŁUGI BRUKAR-SKIE, FACHOWE DORADZTWO, projekty kostki gratis!!!! Prace ziemne i odwodnie-niowe. Atrakcyjne ceny!! Tel. 604/357-075.

(400B15)

USŁUGI MURARSKIE,CIESIELSKIE, DEKARSKIE, blachodachówka, dachówka, papy termozgrzewalne, ocieplenie dachów, podbitki drewaniane. Tel. kom 781/534-690, 785/540-005 [email protected]

(481B15)

PRO-BUD USŁUGI REMONTO-WO-BUDOWLANE. Tel. 692/162-269, 785/979-799.

(515B15)

DOCIEPLANIE BUDYNKÓW styro-pian, wata, TYNKI akrylowe, mineralne, sylikatowe, wapienne, WYKOŃCZENIE PODDASZY, elewacje, malowanie, szpa-chlowanie, płytki, remonty, MUROWANIE Z KLINKIERU, łazienki. Tel. 692/230-470.

(527B15)

USŁUGI BRUKARSKIE - ukladanie kostki brukowej, utwardzanie terenu, od-wodnienia itd. Tel. 601/229-767.

(555B15)

MURARSTWO - C IES IELSTWO przyjmie zlecenie, 35-lata na rynku. Tel. 796/846-081.

(589P15)

CYKLINOWANIE BEZPYŁOWE, MON-TAŻ PODŁÓG. RENOWACJE SCHODÓW. Tel. 502/229-920.

(604P15)

MALOWANIE, DOCIEPLANIE bu-dynków, MONTAŻ PANELI, murowanie. Fachowo i solidnie!! Tel. 609/321-849.

(621B15)

DACH-DECKER INSTAL komplekso-we wykonawstwo dachów, oferuje usługi w zakrasie: ciesielstwa, dekarstwo-mon-taż wszystkich pokryć dachowych. Tel. 607/865-622.

(647P15)

Fachowe UKŁADANIE PLYTEK, szpa-chlowanie, malowanie, panele itp. Tel. 794/961-262.

(704P15)

USŁUGI BUDOWLANE w zakresie: BU-DOWA DOMKÓW JEDNORODZINNYCH, TYNKI tradycyjne, malowanie, szpachlo-wanie, zabudowy K-G. Tel. 505/107-029.

(724B15)

KOMPLEKSOWE USŁUGI REMONTO-WE i WYKOŃCZENIOWE, płytki, zabudowy K-G, adaptacja poddaszy, szpachlowanie, elewacje. Tel. 725/173-619.

(725B15)

POSADZKI MASZYNOWE. Szybko, tanio i solidnie! Tel. 697/428-561.

(341J15)

CYKLINOWANIE 230V bezpyłowe parkietów, podłóg, schodów. Układanie paneli. Tel. 609/511-574.

(767B15)

BUDOWA DOMÓW JEDNORODZIN-NYCH ORAZ INNYCH OBIEKTÓW atrakcyj-ne ceny, szybkie terminy. Tel.732/723-759.

(349K15)

USŁUGI KOPARKĄ i KOPARKO-ŁA-DOWARKĄ oraz OGÓLNOBUDOWLA-NE, płoty z klinkieru. Tel. 695/884-345, 795/581-080.

(799B15)

USŁUGI CIESIELSKO-DEKARSKIE. Tel. 693/372-517.

(391J15)

MALOWANIE, SZPACHLOWANIE, tapetowanie. Układanie paneli. Malowanie elewacji. Solidnie i TANIO!!! Tel. 693/589-599.

(394J15)

USŁUGI REMONTOWO-BUDOWLA-NE, GLAZURNICTWO, TAPECIARSTWO, WYKOŃCZENIA WNĘTRZ, fachowe do-radctwo oraz szeroka gama pomysłów, atrakcyjne ceny. Tel.664/674-018.

(385K15)

BUDOWA DOMÓW JEDNORODZIN-NYCH OD A DO Z  już od 20.000 zł. Tel. 507/372-223, 691/062-666.

(825P15)

PRZYJMĘ ZLECENIA NA ROBOTY RE-MONTOWO-WYKOŃCZENIOWE PŁYTKI, KARTON-GIPS, DOCIEPLENIA, PODBIT-KI, POKRYCIA DACHOWE, RYNNY i inne. Tel. 693/726-621.

(400J15)

Montaż pokryć dachowych. Tel. 667/237-293

(556G15)

BUDOWA DOMÓW, PŁOTY Z KLIN-KIERU, OCIEPLENIA budynków, szpachlo-wanie, malowanie. Tel. 662/174-882.

(892B15)

LOMBARD - natychmiastowe POŻYCZ-

KI POD ZASTAW (złoto, srebro, telefony, laptopy, RTV). SKUP ZŁOTA i SREBRA. Jarocin, ul. Targowa 2, tel. (62)505-26-62.

(1B13)

BIURO KREDYTOWE CREDIT AGRI-COLE, Jarocin, ul. Św. Ducha 37. Tel. (62)747-60-53.

(2B13)

KREDYTY DLA FIRM na start i nie tylko.... Tel. (62)747-61-05.

(3B13)

ATRAKCYJNE KREDYTY DLA ROLNI-KÓW I FIRM do 500 000 zł - na oświadcze-nie, z opóźnieniami na BIK, KRUS i podatek. Tel. 511-104-521

(2029P14)

SZYBKA POŻYCZKA! Również dla osób z zajęciami komorniczymi, docho-dami z mops, zasiłkami i alimentami. Tel. 666/000-555.

(5J15)

ZWROT PODATKU Z PRACY, RODZIN-NE, URLOPOWE - Niemcy, Anglia, Irlandia, Holandia, Dania, Belgia, Norwegia, Austria. Tel. 71 385-20-18, 601/759-797.

(65P15)

POŻYCZKI GOTÓWKOWE od 500 zł do 5.000 zł w domu u klienta, PLESZEW: 784/051-401, GOSTYŃ: 784/924-934, 784/051-404, KROTOSZYN: 784/051-310, 784/922-613, JAROCIN: 784/914-956, 784/926-144, 518/016-171.

(115P15)

Pożyczki ANANAS od 300 do 1500 zadzwoń. Tel. 728/997-849.

(229K15)

Rozliczanie PIT-ÓW ROCZNYCH. Tel. 503/058-258.

(539P15)

SZYBKA POŻYCZKA NA DOWÓD od 300 zł, bez zaświadczeń. PROVIDENT, tel. 666/065-120.

(545B15)

Potrzebujesz gotówki? Pożyczki go-tówkowe DZIESIĄTKA. Tel. 531-666-184

(594P15)

ANANAS POŻYCZKI od 300-1.500 zł. Zadzwoń, tel. 728/997-849, 781/022-986.

(233R15)

Pomożemy każdemu. W jednym miej-scu 17 Banków, pożyczki pozabankowe bez BIK oraz Chwilówki. Tel. (62)742-23-32, 500/061-220.

(751P15)

POŻYCZKA W 15 MINUT. Zero for-malności. Promocja do 6 marca! Zadzwoń: (62) 590-30-93.

(364J15)

JAK NIE U NAS TO NIGDZIE!!! Twoja FIRMA straciła płynność finansową? Nie wykazujesz dochodów?- przyjdź po KRE-DYT NA OŚWIADCZENIE, także bez ZUS i US. Kredyty dla pracujących, emerytów, rencistów i rolników. WSZYSTKIE BANKI W JEDNYM MIEJSCU! Dzwoń: 793/745-331, 798/975-384.

(823B15)

ROLNIK W  POTRZEBIE!!! Super kredyt na oświadczenie o dochodach dla rolników z opóźnieniami w BIK, KRUSie i PODATKACH! DZWOŃ -PRZYJEDZIE-MY!!! Tel. 798/975-384, 793/745-331.

(825B15)

Kredyty BANKOWE gotówko-konsoli-dacyjne do 500 000 zł na oświadczenie, hipoteczne, samochodowe, leasingi. Dla rolników na oświadczenie, dla Firm bez ZUS i US. Pożyczki gotówkowe do 25 000 zł bez BIK-u. Tel. 728/962-026, 699/284-669

(536G15)

NIE DOSTAŁEŚ KREDYTU W SWOIM BANKU??? Przyjdź do nas i sprawdź jakie mamy oferty dla Ciebie. Jesteśmy autory-zowanym przedstawicielem 10 banków w  jednym miejscu. U nas również masz szansę poznać swoją historię w BIK-u. Zapraszamy ”Operator Bankowy FINES” ul. Wrocławska 22, 63-200 Jarocin, tel. 508/252-045, (62)505-25-56.

(881B15)

POŻYCZKI prywatne. Tel. 533/808-632.

(398K15)

Pożyczki pozabankowe, chwilówki bez BIK-U, od 200 zł do 6 tys. zł. Tel. (65) 517-07-37, 609/749-363

(588G15)

Nie dostałeś kredytu w swoim banku, przyjdź do nas!!! - kredyty gotówkowo- konsolidacyjne do 120 m-cy kredytowa-nia,kredyty- pożyczki hipoteczne, kredyty dla firm - leasing. Tel. ( 65) 517-07-37, 609/ 749- 363

(589G15)

ROLNIKU!!! nie dostałeś kredytu w swoim banku, przyjdź do nas ! Kredyty gotówkowo- konsolidacyjne na uproszczo-nych procedurach, pożyczki hipoteczne. Tel. (65) 517-07-37, 609/749-363

(590G15)

FINANSOWANIE FIRM - OFERTA SPECJALNA ! Jesteś logopedą, dietetykiem, pielęgniarką, fryzjerem, rzeczoznawcą ma-jątkowym, a może prowadzisz warsztat sa-mochodowy ? Przyjdź po kredyt dla firmy na oświadczenie bez ZUS i US do 300 tys. zł. na 10 lat. Tel. (65) 517-07-37, (65) 512-61-10, 609/749-363

(591G15)

TANIE PŁOTY I OGRODZENIA, GA-

RAŻE BLASZANE od 1.500 zł, BLACHY TRAPEZOWE. Raty. Tel. (62)733-88-30, 607/680-103.

(193B09)

ZESPÓŁ MUZYCZNY AWANS zagra na Twoim weselu, jubileuszu, zabawie. Tel. 606/714-599, 602/570-802.

(285J15)

DJ RAFAO - wesela, 18-stki, lecia i  inne imprezy okolicznościowe. Profe-sjonalne nagłośnienie i oświetlenie. Tel. 666/191-891.

(783B15)

PRZYJMĘ GRUZ. Tel. 785/895-957. (822B15)

Zespół Wokalno-Instrumentalny ”MUZA” na każdą okazję. Tel. 602/344-576, 730/091-871.

(832B15)

Człowiek ORKIESTRA! Oprawa instru-mentalno-wokalna. Wesela, jubileusze, bie-siady, wieczorki, 18-stki. Tel. 888/940-230.

(928B15)

Zatrudnimy PRACOWNIKÓW OCHRO-

NY do pracy na terenie Gądek k/ Poznania. Kontakt: 797/122-468.

(7J15)

ZATRUDNIĘ ELEKTROMONTERA za-kładowego z świadectwem kwalifikacyjnym E. Kontakt: 607/803-668; (62)740-85-45.

(184B15)

Firma Pryzmat zatrudni PIASKARZA KONSTRUKCJI STALOWYCH lub osobę do przyuczenia. CV proszę przesyłać na adres mailowy: [email protected]

(339P15)

Drukarnia Projekt zatrudni: krajacza, introligatora, osobę do wykonywania re-klam lub osoby z doświadczeniem poli-graficznym. [email protected].

(251J15)

STALA PRACA w Belgii, zatrudnię dobrych fachowców: murarz (klinkier), płytkarz, tynkarz(tynki maszynowe), praca w akordzie, wiek do 42 lat, bardzo dobre zarobki. Tel 506/020-519.

(566B15)

Zatrudnie PRACOWNIKÓW BUDOW-LANYCH, tylko dobrzy fachowcy: płytka-rze szpachlarze, praca w Jarocinie. Tel. 506/020-519.

(568B15)

Przyjmę KIEROWCĘ kat. C+E, między-narodówka, zestaw (tandem). Tel. 605/087-205, 668/362-201.

(196R15)

Zatrudnię kierowcę w  kat. C+E transport międzynarodowy chłodniczy, aktualne badania, oraz kursy, Pępowo. Tel. 605/533-907

(424G15)

Firma z Kotlina zatrudni kierowcę w  transporcie międzynarodowym kat. C+E, karta kierowcy. Tel. 605/438-453.

(716P15)

Przyjmę MURARZA lub POMOCNIKA do firmy budowlanej. Tel. 663/506-630.

(333J15)

Zatrudnię KIEROWCĘ na ciągnik siodłowy z naczepą wywrotką. Wyjazdy tygodniowe (przewóz zbóż), transport kra-jowy i międzynarodowy. Tel. 604/125-017.

(750B15)

Zatrudnię INSTALATORA KIEROWCĘ kat. C na wywrotkę. Praca przy budowie sie-ci wodno-kanalizacyjnej. Tel. 723/501-747.

(336J15)

Zatrudnię ELEKTRYKA do 35 lat, praca w Środzie wlkp. Tel. 693/341-758.

(345J15)

Zatrudnię blacharza samochodowego z doświadczeniem. Tel. 660-942-797.

(768P15)

Zatrudnię KIEROWCĘ C + E, kraj - zagranica. Tel. 605/405-537.

(805B15)

Przyjme do pracy do pracy DEKARZA i POMOCNIKA DEKARZA. Tel.. 783/017-294.

(363J15)

BUDOWLANE

usługi

usługi

Page 39: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

www.jarocinska.pl magazyn 19mOGŁOSZENIAnr 10 (403) 3 marca 2015

lekarskie

towarzyskie

nauka

zwierzęta

zwierzętaODDAM ZA DARMO

matrymonialnePoszukuję PRACOWNIKA NA STANO-

WISKO REJESTRATORKA MEDYCZNA. Mile widziane doświadczenie na podobnym stanowisko, pielęgniarka lub asystentka stomatologiczna. CV proszę wysłać na adres [email protected] lub tel. 602/177-327.

(821B15)

Zatrudnię KIEROWCĘ AUTOKARU z bazą w Środzie Wlkp. Tel. 601/785-943.

(384J15)

Zatrudnię DEKARZA. Tel. 781/534-690.

(829B15)

Zatrudnię KIEROWCĘ C+E transport międzynarodowy. Tel. 515/205-600.

(830B15)

Przyjmę KIEROWCĘ na 1/2 etatu, rencistę lub emeryta, ciągnik siodłowy, prawo jazdy kat. C + E. Tel. 512/125-302, 502/281-903.

(834B15)

Zatrudnię KIEROWCĘ kat. C+E w ru-chu międzynarodowym. Wymagania karta kierowcy, mile widziane osoby niepalące. Tel. 695/739-830.

(388J15)

Zatrudnię kierowce kat. C+E w trans-porcie mięzynarodowym. Tel. 603/791-149 lub 603/138-121

(550G15)

Zatrudnię ELEKTRYKA do instalacji w budownictwie. Tel. 501/129-032.

(845B15)

Przyjmę UCZNIA na praktyki w zawo-dzie ELEKTROMECHANIK. Tel. 601/532-929.

(849B15)

Pracownicy z Ukrainy szukają pracy w ogrodnictwie, rolnictwie, budownictwie, przy wykończeniach i w innych zawodach. Tel. 694/816-906

(838P15)

Przyjmę PRACOWNICĘ DO SKLE-PU SPOŻYWCZEGO w Mieszkowie. Tel. 600/294-225.

(862B15)

Zatrudnię kierowcę w transporcie mię-dzynarodowym kat. C+E. Tel. 604/143-698.

(849P15)

Przyjmę MURARZY i POMOCNIKÓW okolice Pyzdr, praca legalna. Tel. 696/533-473.

(411J15)

Zatrudnię kierowcę kat. C+E w trans-porcie krajowym. Tel. 602/816-600.

(856P15)

Firma Pryzmat zatrudni SAMODZIEL-NEGO KONSTRUKTORA BUDOWY MA-SZYN I URZĄDZEŃ do wdrożenia nowego projektu. CV proszę przesyłać na adres mailowy: [email protected]

(858P15)

Przyjmę do pracy DO DOCIEPLEŃ. Tel. 601/568-690.

(875B15)

Przyjmę kierowcę na trasy między-narodowe kat. C+E. Tel. 607/199-509, 605/290-970.

(860P15)

Firma Gotszlik Sp. z o.o. producent wa-fli i ciastek z Jarocina przyjmie pracownika na stanowisko CIASTKARZ. Wymagane wykształcenie co najmniej zawodowe oraz doświadczenie na podobnym stanowisku pracy. Obowiązki: produkowanie wyrobów ciastkarskich zgodnie z recepturami, opra-cowywanie receptur nowych produktów, ob-sługa urządzeń i maszyn cukierniczych. CV prosimy kierować na maila: [email protected] lub osobiście Jarocin, ul. Glinki 27a.

(414J15)

Firma Gotszlik Sp. z o.o. producent wafli i ciastek z Jarocina poszukuje OSOBY DO PRACY SEZONOWEJ (od marca do sierpnia) przy obsłudze maszyn do wypieku, z możliwością przyuczenia, praca na pro-dukcji – preferowani mężczyźni. CV prosimy kierować na maila: [email protected] lub dostarczyć osobiście Jarocin, ul. Glinki 27a.

(415J15)

Firma Gotszlik Sp. z o.o. producent wafli i ciastek z Jarocina poszukuje do pracy KIEROWCÓW kat. B na samochodach do 3,5 tony. Praca sezonowa od marca do końca września. CV prosimy kierować na maila: [email protected] lub dostarczyć osobiście Jarocin, ul. Glinki 27a.

(416J15)

Firma Gotszlik Sp. z o.o. producent wa-fli i ciastek z Jarocina zatrudni ELEKTRYKA oraz ELEKTROMECHANIKA. Praca na stałe.

Mile widziane doświadczenie w zawodzie. CV prosimy kierować na maila: [email protected] lub dostarczyć osobiście Jarocin, ul. Glinki 27a.

(417J15)

Zatrudnię KIEROWCĘ kat C+ E. Tel. 605/788-838.

(878B15)

PODEJMĘ każdą PRACĘ w OGROD-NICTWIE. Tel. 662/400-431.

(418J15)

Zatrudnię PRACOWNIKA DO GO-SPODARSTWA. Oferujemy wyżywienie, zakwaterowanie, ubezpieczenie. Tel. 663/641-041.

(883B15)

Przyjmę OPERATORA na MINIKO-PARKĘ. Wymagane: doświadczenie, prawo jazdy B-E lub C. Tel. 505/724-704.

(886B15)

Przyjmę spawacza. Tel. 512/568-070. (867P15)

Zatrudnię MURARZA, TYNKARZA, pracownika DO OCIEPLEŃ i PŁYTKARZA. Tel. 662/174-882.

(891B15)

Przyjmę KIEROWCĘ kat. C + E, trans-port krajowy. Tel. 609/710-679.

(894B15)

Przyjmę PRACOWNIKA DO PRODUK-CJI ogrodzeń betonowych oraz MONTAŻU ogrodzeń. Tel. 664/708-589.

(427J15)

Przyjmę POMOCNIKA do kostki bru-kowej. Tel.781/336-521.

(433J15)

PoloniaCARE24 Sp. z o.o. ul. Wy-szyńskiego Szczecinek - legalnie zatrudni kobiety w wieku od 18 do 65 lat do OPIEKI NAD OSOBAMI STARSZYMI w Niemczech. Załatwiamy formalności. Możliwość za-trudnienia na warunkach niemieckich lub polskich - zapewniamy pełne ubezpiecze-nie i składki emerytalne. Wysoki standard obsługi naszych opiekunek. Szczegóły tel. 512/585-110 lub (94) 340-80-45.

(434J15)

Zatrudnie KIEROWCĘ kat. C+E. Kraj. Tel. (62)721-69-44.

(416K15)

Firma Auto Serwis Walczak zatrudni do pracy KIEROWCĘ kat B. Wymagana dyspozycyjność. Tel. 501/756-102 lub 509/023-620.

(435J15)

SPECJALISTA CHIRURG Krzysztof Gruszczyński, SKLEROTERAPIA-leczenie żylaków. Przyjęcia czwartek godz. 1600-1800 Jarocin, ul. Hallera 9 p.2 - rejestracja telefoniczna 691/692-223.

(160J07)

GABINET OKULISTYCZNY, lek. med. Hanna Marczuk-Zielińska. Przyjęcia: po-niedziałki, czwartki 16.00 - 17.00, piątki 15.00 - 17.00; Jarocin, ul. Słoneczna 8, tel. (62) 747-14-05, 660/764-253.

(217B09)

CHIRURG, lek. med. Anatol Zieliński. Przyjęcia: wtorki 16.00 - 17.00, czwartki 18.00 - 19.00; Jarocin, ul. Słoneczna 8, tel. (62) 747-14-05, 660/733-126.

(218B09)

PRYWATNY GABINET NEURO-LOGICZNY, PRACOWNIA EEG - lek. med. B. Łysiak-Małecka, SPECJALISTA NEUROLOG, SPECJALISTA NEUROLO-GII DZIECIĘCEJ. Przyjęcia poniedziałki

18.00-20.00, środy - 17.00-20.00, piątki 12.00-14.00. Rejestracja telefoniczna (62) 747-12-04. Jarocin, ul. Hallera 9, pok. 31.

(219B09)

PRYWATNY SPECJALISTYCZNY GA-BINET GINEKOLOGICZNY, PRACOWNIA USG, KTG, KOLPOSKOPIA, leczenie nad-żerek LEEP - LOOP - lek. med. K. Małecki - specjalista ginekolog-położnik. Przyjęcia: wtorek, czwartek, rejestracja telefoniczna (62) 747-12-04, po 20.00.

(220B09)

GABINET OKULISTYCZNY - lek. okulista Alina Budzyńska, komputerowe badanie wzroku; Jarocin, ul. Hallera 7. Przyjęcia: wtorki i czwartki od 15.00 do 18.00. Tel. (62)747-83-18. Nagłe przy-padki 508/155-615.

(221B09)

GABINET GINEKOLOGICZNY, dr. n. med. Włodzimierz Budzyński, specjalista ginekolog i położnik; LASER - leczenie nadżerek, KTG, USG. Badania okresowe i wstępne. Jarocin, ul. Hallera 7, tel. (62) 747-83-18. Przyjęcia: poniedziałki i czwart-ki od 15.00.

(222B09)

GABINET UROLOGICZNY - Kazimierz Wysocki, specjalista urolog. USG w trak-cie wizyty. Jarocin, ul. Wrocławska 38, przychodnia ”MEDAN”. Rejestracja tel. (62) 747-22-61, od godz. 8.00 do 18.00.

(223B09)

PRYWATNY GABINET PSYCHIA-TRYCZNY lek. med. Paweł Jerzycki. Ja-rocin, rejestracja w godz. od 9.00-15.30 tel. (62)505-22-40.

(225B09)

ONKOLOGIA - URBAŃSKI GRZEGORZ - specjalista chirurgii ogólnej i onkologicznej. Jarocin, 17.00 -18.00, 2 i 4 poniedzia-łek, ul. Wrocławska 92 B, rejestracja tel. 505/144-999.

(229B09)

SPECJALISTYCZNY GABINET GINE-KOLOGICZNY lek. med. Katarzyna Zioło - specjalista ginekolog-położnik. USG, KTG, KRIOTERAPIA. Przyjęcia pn.-pt. - po uprzedniej rejestracji. Jarocin, ul. o. Serafina Niedbały 18, tel. (62)747-59-36, (62)747-37-61.

(1103B12)

GABINET REHABILITACYJNY mgr Agnieszka Lison-Sorek, tel. 506/909-264; Dorota Cybok, tel. 510/337-060. Rehabi-litacja ruchowa dorosłych i dzieci, masaż leczniczy, fizykoterapia, taśmy kinesio-ta-ping. Jarocin, ul. o. S. Niedbały 20.

(1738B12)

SPECJALISTA CHIRURG Bartłomiej Roszak. Przyjęcia po rejestracji telefonicznej 602/593-835, (62)747-54-10, Jarocin, ul. Wodna 23.

(6422B12)

CHIRURG STOMATOLOGICZNY lek. MACIEJ KULESZA, Pleszew - bezbolesne zabiegi stomatologiczne na b.wysokim po-ziomie i nagłe przypadki. Tel. 602/454-625.

(5672P12)

Leszek Michalak-SPECJALISTA CHI-RURG. Przyjęcia w środy od 17.00 przy ul. Hallera 9. Rejestracja telefoniczna 603/058-715.

(456J13)

LECZENIE WRASTAJĄCYCH PAZNOK-CI, MODZELI, NAGNIOTKÓW, LECZENIE STOPY CUKRZYCOWEJ. Tel. 693/113-324.

(2539J13)

OSTROGI, Cieśń nadgarstka, łokieć tenisisty, Haluksy, kręgosłup, urazy sportowe FALA UDERZENIOWA. Tel. 667/542-000

(1071G14)

IMPULS - CENTRUM REHABILITACJI mgr Robert Kowalski, Jarocin, ul. Ceglana 1, tel. (62)747-18-44, 603/045-144, www.rehabilitacja-jarocin.pl

(2293B14)

GABINET PSYCHOLOGICZNY psycho-log IZABELA SIPURZYŃSKA. Porady psy-chologiczne, psychoterapia, uzależnienia. Jarocin, ul. Estkowskiego 27, rejestracja tel. (62) 747-37-50, 506/372-620. Możliwość wizyt domowych.

(4875B14)

GABINET STOMATOLOGICZNY LUD-MIŁA BIADASZKIEWICZ-STRUGAŁA chi-rurg-stomatolog, Jarocin, ul. Kwiatowa 17, tel. gab. (62)747-14-24, tel. rej. 500/156-048.

(5891B14)

AUDIO-OPTYK Karolina Ratajska Apa-raty słuchowe i okulary. Komputerowe badania wzroku. Audiometria słuchu. Wi-zyty domowe! Jarocin, ul. Śródmiejska 26, Telefon: 608/100-295, (62)747-15-66. Refundacja NFZ do 2.000 zł!!!

(1948J14)

SPECJALISTYCZNY GABINET LARYN-GOLOGICZNY - lek. med. Tadeusz Nowak, specjalista OTOLARYNGOLOGII (certyfikat WIL). Przyjęcia dzieci i dorosłych codziennie po 15.00; audiometria słuchu. Jarocin, ul. Moniuszki 2B, tel. (62)747-21-35.

(47B15)

GABINET PSYCHOLOGICZNY mgr Wanda Białas - BADANIA KIEROWCÓW I OPERATORÓW MASZYN. Jarocin, ul. Wrocławska 38, rej. tel. 509/157-830.

(106B15)

KARDIOLOG, SPECJALISTA CHORÓB DZIECI i MŁODZIEŻY dr n. med. HAN-NA GÓRZNA-KAMIŃSKA, USG - ECHO SERCA, EKG, KONSULTACJE. Centrum Medyczne Jarocin, rej. (62)747-12-86.

(150J15)

ENDOKRYNOLOG, GINEKOLOG, SPECJALISTA ANDRZEJ PAJDOWSKI: tarczyce, piersi, usg, punkcje, osteoporoza, niepłodność, inseminacje, prowadzenie cią-ży, ktg, kontrole ginekologiczne. CENTRUM MEDYCZNE JAROCIN - (62)747-12-86, 535/205-206.

(151J15)

BADANIA PSYCHOLOGICZNE KIE-ROWCÓW, OPERATORÓW MASZYN mgr Tatiana Smok. Kotlin, ul. Dworcowa 15, tel. 723/329-000.

(377B15)

NASTAWIANIE KRĘGOSŁUPA i STA-WÓW, FIZYKOTERAPIA, MASAŻE - mgr Prze-mysław Taciak, Witaszyce, ul. Stawna 14, tel. 696/843-092.

(597B15)

SPECJALISTA CHORÓB DZIECIĘ-CYCH - lek. med. Teresa Florkowska- Sosińska. Jarocin, os. Tysiąclecia 3/32, tel. (62) 747-21-09, kom. 604/530-963. Przyjęcia od 16.00-18.00.

(714B15)

GABINET GINEKOLOGICZNY - USG. lek. med. Mirosława Sosińska-Walczak, specjalista ginekolog-położnik.Przyjęcia prywatne: Jarocin, ul. Kościuszki 2. Reje-stracja (62)740-62-38.

(731B15)

SPECJALISTYCZNY GABINET LEKAR-SKI - lek. med. GRZEGORZ SZYMCZAK, specjalista chirurg. Jarocin, ul. Wrocław-ska 38, wt. od 16.00; pt. od 16.30. GA-STROSKOPIA - czwartek; czwartek i piątek obowiązuje rejestracja (62)747-36-00, 601/796-362.

(927B15)

Szukasz przyjaźni, trwałego związku?

Dokucza Ci samotność? Nie musisz być sam! BIURO MATRYMONIALNE ”RUSAŁ-KA” skojarzyło już ponad sto par, czternasta para stanęła na ślubnym kobiercu. Zapra-szam serdecznie i Ciebie - Aneta Sierowa, tel. 662/400-165 www.biurorusalka.pl

(548B15)

Miły, delikatny o wysokiej kulturze osobistej, kawaler, lat 39, mieszkający na wsi, ponza pannę, cel stały związek. Tel. 513/962-269

(456G15)

KAWALER 28 lat POZNA PANIĄ 25-31 lat do stałego związku. Tel. 505/748-732.

(872B15)

KAWALER miły, sympatyczny pozna DZIEWCZYNĘ w wieku od 29 do 39 lat, stały związek. Tel. 691/439-248.

(400K15)

Wiktoria zaprasza. Tel. 510/960-339.

(329P15)

ŁADNA 23 LATKA z dużym biustem zaprosi lub dojedzie. Tel. 510/757-393.

(372K15)

Nowa ZGRABNA, zaprosi do siebie. Tel. 510/733-507.

(373K15)

Szalona, SZCZUPŁA, RUDA zaprasza do siebie. Tel. 665/213-928.

(374K15)

DZIKA i NAMIĘTNA 30-latka (Gostyń). Tel. 693/365-019.

(853B15)

NOWY CUKIERECZEK 25 l. (Gostyń). Tel. 512/821-814.

(854B15)

40-LETNIA KOTKA (Gostyń). Tel. 507/847-631.

(855B15)

SYMPATYCZNA KAMILKA (Gostyń). Tel. 726/234-873.

(856B15)

Atrakcyjne DZIEWCZYNY dyskret-nie zapraszają. Gmina Koźmin Wlkp. Tel. 510/585-628.

(396K15)

SEKSOWNA BLONDYNECZKA. Tel. 510/650-131.

(895B15)

PAULA 29 ZAPRASZA. Tel. 503/644-307.

(896B15)

ŚLICZNA CZARNULKA 20. Tel. 510/650-134.

(897B15)

MAGDA-PLESZEW. Tel. 538/899-168.

(875P15)

Zamierzasz kupić prawdziwego OL-

BRZYMA BELGIJSKIEGO to zapraszam do Witaszyc. Tel. 783/508-088.

(392J15)

Sprzedam GOŁĘBIE GARŁACZE górno-śląskie, z koronami: Szymle, czarne białoloty i czerwone białoloty. Tel. 724/457-165.

(850B15)

Kupię DALMATYŃCZYKA (szczeniaka, suczkę). Tel. 508/245-965.

(401J15)

SZKOLENIA PSÓW różnych ras. Tel. 605/044-963.

(860B15)

Sprzedam rodowodowe SZCZENIĘ-TA OWCZARKÓW NIEMIECKICH. Tel. 605/044-963.

(861B15)

Jaja lęgowe, dwudniowe kurczęta zielononóżki, Leghorn, Hombury. Tel. 607/224-363

(579G15)

Oddam w dobre ręce SZCZENIĘTA

KUNDELKI. Tel. 518/462-316. (847B15)

Oddam PIESKI do pilnowania po-dwórza za zwrot kosztów utrzymania. Kupię PRZYCZEPĘ 4-5 t - wywrotka. Tel. 605/909-698.

(874B15)

JĘZYK NIEMIECKI - TŁUMACZENIA

przysięgłe i zwykłe, POMOC JĘZYKOWA: J. ANGIELSKI, WŁOSKI i FRANCUSKI. Tel. 698/481-211.

(1443J14)

PRYWATNE LEKCJE MUZYKI - forte-pian, keyboard, akordeon, gitara, saksofon, klarnet; mgr sztuki Bogdan Biadaszkiewicz, Jarocin, ul. Targowa 18, tel. (62)747-29-45, 502/526-121.

(4986B14)

Page 40: JAROCIN JARACZEWO KOTLIN NOWE MIASTO ŻERKÓW · 2015. 4. 14. · Nr 10 (1273) 3 marca 2015 ISSN 1230-851X Nr indeksu 34382X Cena 3,10 zł (w tym 5% VAT) JAROCIN JARACZEWO KOTLIN

www.jarocinska.plmagazyn20m nr 10 (403) 3 marca 2015 ROZRYWKA

BARAN (21 III - 19 IV)Nie masz powodów do narzekań. W pracy się układa, może nie zawsze tak, jakbyś sobie tego życzył, ale nie jest źle. Otoczenie ze wszech miar Ci sprzyja. Resztę mu-sisz załatwić sobie sam. Myśl i zacznij działać na własną rękę, ale sukcesy, szczególnie te finansowe, też dopiszesz wyłącznie na swoje konto. W stronę sukcesów popchnie Cię samo przeznaczenie. I nic tego nie zmieni.

BYK (20 IV - 20 V)Z impetem ruszysz do dzieła. Odwagi i dobrych pomysłów Ci nie zabraknie. Ochoty do pracy również. Planety są przy-chylne Twojej karierze. Nic, tylko zabrać się ostro do pracy i czekać na wspaniałe efekty. W środę podejmiesz ważną decyzję dotyczącą życia prywatnego. Rozważ uprzednio wszystkie za i przeciw. Jako okazję do odpoczynku potrak-tuj weekendowy wyjazd. Będzie udany i dostarczy sporo pozytywnych wrażeń.

BLIŹNIĘTA (21 V - 20 VI)Słońce w Rybach nie pozwoli Ci na wyczyny zawodowe godne awansu. Zajmij się bieżącymi sprawami, uporządkuj zaległości, zrób plany na najbliższą przyszłość. Rewolucyjne rozwiązania pozostaw na później. Tymczasem więcej uwagi będziesz mógł poświęcić rodzinie i najbliższym osobom. Wszyscy z tego będą zadowoleni. Docenią, że za Twoją przyczyną poprawił się nastrój.

RAK (21 VI - 22 VII)Tydzień rozpoczniesz aktywnie, by zakończyć dość leni-wie. W urzędach i innych instytucjach prawnych będą Cię traktować z szacunkiem należnym co najmniej księciu. Swoich praw będziesz więc dochodzić z dobrym skutkiem. Zastanów się nad zmianami w życiu osobistym. Wiesz, co posiadasz, na co możesz liczyć, ale wielką niewiadomą jest to nieznane. Musiałbyś wziąć pod uwagę duże ryzyko.

LEW (23 VII - 22 VIII)W pracy terminy gonią, a Tobie trudno będzie przyspieszyć. Przyczyną jest spadek formy, energii albo też szukasz cze-goś samemu nie wiedząc czego. Pracując, mimo starań, przygotuj się na stresy. Lepiej wziąć kilka dni urlopu. Cze-kająca Cię podróż będzie okazją zawarcia interesujących, wartościowych znajomości. Uwaga, samotni! Nadarzy się okazja, by zerwać z życiem w pojedynkę.

PANNA (23 VIII - 22 IX)Odważnie zmierzaj do celu, a osiągniesz to, co sobie zaplanowałaś. W  trudnych sytuacjach możesz liczyć na świetną obecnie intuicję. Masz wysokie poczucie własnej wartości i co więcej, będziesz chciała udowodnić, że to nie jest tylko Twoje wyobrażenie. Będziesz cieszyć się powodzeniem w różnych sferach. Otoczy Cię tłum wiel-bicieli. Jeżeli lubisz zwracać na siebie uwagę, to będzie po temu sporo okazji.

WAGA (23 IX - 22 X)Nastąpi chwilowy spadek formy, więc wszystko to co ważne odłóż na późniejszy termin, a gdy to niemożliwe, działaj z podwójną ostrożnością i uwagą. To najlepszy tydzień, by odpocząć, zregenerować siły i... szukać pierwszych zwiastunów wiosny. Przynajmniej będziesz bezpieczna, nie popełnisz żadnego błędu czy pomyłki, które skutkowałyby konsekwencjami i naruszeniem Twojej reputacji zawodowej.

SKORPION (23 X - 21 XI)Szef obserwuje Twoje poczynania, więc uważaj i staraj się robić dobre wrażenie. Tym bardziej, że zarysuje się szansa na awans. W pracy nie szczędź innym komplementów, a szefowi tylko potakuj. Nie chodzi o świadome podlizywa-nie się, lecz w tym tygodniu to raczej on będzie miał rację. Intuicja wygasła na jakiś czas i nie będzie Twoim atutem, a bez niej Twoje decyzje i postępowanie mogą być błędne.

STRZELEC (22 XI - 21 XII)Skoncentruj się na tym, co zacząłeś, a zostawiłeś niedo-kończone. Decyzje dotyczące interesów okażą się słuszne. Chociaż praca i finanse zajmą Ci dużo czasu, to nie aż tyle, byś nie poświęcił uwagi sferze uczuć. W sprawach serca możesz liczyć na intuicję. Zaufaj jej, a dokonasz dobrego wyboru. W stałych związkach może coś zazgrzytać. Czyżby Twój partner(-ka) miał uzasadnione powody do zazdrości?

KOZIOROŻEC (22 XII - 19 I) Możesz optymistycznie spojrzeć w przyszłość. W sferze za-wodowej otworzą się przed Tobą nowe horyzonty. Odkryjesz w sobie drzemiące dotąd możliwości i nieznane talenty. Gdy to wszystko skumulujesz i zaczniesz urzeczywistniać, a będziesz miał dobry plan, osiągniesz sukces, o  jakim Ci się nie śniło. Zostałeś obdarzony bystrym umysłem i jasnością myślenia, a do tego jesteś dobrym strategiem.

WODNIK (20 I - 18 II)W pracy szykują się duże zmiany. Może ulegnie zmianie nawet sama praca, stanowisko, zawód. W związku z tym być może trzeba będzie się dokształcać, doskonalić umiejętności lub nabyć zupełnie nowe. Rozwiną się przed Tobą szerokie perspektywy, a życie stanie się pełniejsze. Masz skłonno-ści do altruistycznych zachowań. Lubisz sprawiać innym przyjemności, a teraz będziesz miał po temu kilka okazji.

"

„GJ” 10 (1273)

KU

PO

N

Opr

acow

ał A

ndrz

ej S

zew

czyk

KRZYŻÓWKA nr 966Litery z pól ponumerowanych w prawymdolnym rogu, od 1 do 36, utworzą rozwią-zanie krzyżówki. Prosimy je przesłać lub przynieść wraz z kuponem do biura ogłoszeń (Jarocin, ul. Rynek 21, wej-ście od ul. Mickiewicza) do 12 marca. Dwóch autorów prawidłowych rozwiązań dostanie nagrodę: pizzę o wartości 30 zł, ufundowa-ną przez pizzerię „Stajenka” lub kubek.

RYBY(19 II - 20 III)

Nie oczekuj aż świat będzie się kręcił wokół Ciebie. Sama wyjdź z inicjatywą. Bądź bardziej kreatywna i przedsiębiorcza, jeśli chcesz zdobywać szczyty. Przecież obecnie masz najbardziej sprzyjającą wszelkiej aktywności pozycję. Z pomocą planet zaprowadzisz ład w sprawach zawodowych i oso-bistych. Szukając partnera do interesów czy na całe życie, posłuchaj intuicji. Teraz jest ona nieomylna.

HOROSKOP

„Wiedza jest skarbem, a praktyka jest kluczem do niego.”

ROZWIĄZANIEKRZYŻÓWKI nr 965

NAGRODY OTRZYMUJĄ:

DOROTA MATYSIAKDobieszczyzna(pizza)

EUGENIUSZ RAKOWSKIJarocin(kubek)

Po odbiór nagród prosimy się zgłosić: pizza - do redakcji (Jarocin, ul. Kasprzaka 1a), kubek - do biura ogłoszeń (Jarocin, ul. Rynek 21, wejście od ul. Mickiewicza) w ciągu dwóch tygodni.

„Na każdym zebraniu jest taka sytuacja, że ktoś musi zacząć pierwszy” - powtarzają fani „Rejsu”. Tak jak inni mówią „Misiem”, „Dniem świra” czy „Kilerem”.

Od Mamonia do Wałęsy

„Rejs” to najbardziej kultowy film, ale ta książ-ka jest opowieścią o wielu „smaczkach” polskiej kine-matografii. Autor publika-cji od trzydziestu lat pisze o filmie. Ponieważ chyba mu się jeszcze nie znudzi-ło, i nas stara się zarazić swoją pasją. Dlaczego aku-rat „sto scen”? - Mogło ich być równie dobrze 296, 187 albo 59 - przyznaje Wiesław Kot. Tłumaczy, że liczba zawarta w  tytule jest ba-nalnie okrągła i umowna. - Znaczy tyle. że autor po-

rwał się na pewną selekcję, że się wahał, dopisywał tytuły i skreślał je. Jak dzieciak, który miętosi w zaciśniętej piąstce piątaka, a rad by wy-kupić pół cukierni. Selekcja była konieczna, bo książka ma swoją pojemność - do-daje, wyrażając przy okazji nadzieję, że może kiedyś będzie okazja, by zaprosić czytelnika na kolejną filmo-wą „ucztę”. Książka jest opowieścią o filmach, które znamy, lu-bimy, oglądaliśmy niejeden raz, ale też o tych, o któ-

rych może tylko słyszeliśmy, znamy tytuły, nazwiska reżysera, aktorów, którzy w nich wystąpili, wiemy, że takie produkcje powstały. O  tych pierwszych warto doczytać różne ciekawostki - związane często również z trudną sytuacją politycz-ną. Do obejrzenia tych dru-gich natomiast warto dać się skusić. Trzeba przyznać, że niejednokrotnie historie związane z powstawaniem filmów nadawałyby się na osobne ich zachowa-nie w kadrze. W „Misiu”

Stanisława Barei cenzura zażądała usunięcia aż 32 scen, w większości kluczo-wych. Reżyser negocjował. Gdzie się ugiął, a co wy-walczył? Warto poczytać. I o „Misiu”, i o „Wałęsie”, i o „Papuszy”, i o „Katy-niu”, o „Człowieku z że-laza”, „Przesłuchaniu”, „Zakazanych piosenkach”, „Pianiście”, „Placu Zbawi-ciela”, „Znachorze” i „Sek-smisji”... I  - no właśnie - koniecznie obejrzeć! Może kolejny raz.

(akf)

RECENZJA

„Sto najważniejszych scen filmu polskiego”Wiesław KotWydawnictwo Poznańskie, Poznań

Prace krotoszynian-ki Marii Dryll-Marciniak można oglądać w  jarociń-skim Skarbczyku. Wystawa „Sztuka natury” będzie trwać do 17 marca. Artystka zawodowo zwią-zana była z Krotoszyńskim Ośrodkiem Kultury. Praco-wała w nim ponad 38 lat jako plastyk. W 1996 roku założyła działającą tam do dziś galerię. Aktualnie jest na emeryturze i dzięki temu

dużą część swojego czasu może poświęcać twórczości artystycznej, w której posłu-guje się oryginalną techni-ką układania obrazu z ka-wałków kory brzozowej. Jej dzieła są improwizacjami po-wstającymi bez szkicowania. Kawałek kory zdjęty z drzewa nasuwa motyw obrazu. In-gerencja nożyczek przy po-wstawaniu kompozycji jest minimalna.

(ls)

Brzozowe obrazy

Fot.

Stan

isła

w D

ziek

ańsk

i