/’jß&.&ief 'fic&ip J#cfali4jły&!£4t£p ftą&fui i *£a£jd?fMa &ą£*&teJći£4jp'EaZy tyg-'. wtorek, czwartek t t.oboię. Cena pojeo, egz. ib gr. Abonam. mieś. w eksp. i u kolp. 2.00 zf., na poczcie 2,20 zł., rsgr, 4,00 zł. — Cena ogłoszeń: wiersz milim. 7 X łam. 20 pi.

w enscie io gr.t na i str. 1.00 zł. Reüakqa i Adm. w Katowicach, Teatralna 12. Redaktor przyjmuje oprócz soboty codz. od godz. 11—12. Administr. czynna cc godz. £—4 pop. Tel. 31150. PKO. 301042

Nr. 65 Katowice, czwartek 31 go maja 1934 r. Rok 39

HiespodzieM Moska saoaijl o oiyboraih omlnnamNajwiększe miasta maję większość opozycyjną

\\ vbory przyniosły ogółem biorąc niespodzie- 5 mand., Ł-omża 5 mand.. Łapy waną klęskę sanacji. W jmawdzie sanacja zgrupo­wała na tzw. listach prorgądowych, czy też gospo­darczych około 50% mandatów, ale na tych kom­promisowych listach znajduje się wiele kandyda­tów, którzy należą do innych stronnictw polity­cznych. Charakterystycznem przykładem tego miszmaszu sanacyjnego jest „prorządowa lista go­spodarcza" w Żyrardowie, która zdobyła 23 man daty. Na liście tej kandydowali sanatorzy, cha­decy, BBS., endecy i żydzi. Tak było we wielu miastach, gdzie „zwyciężyła" lista prorządowa.Najwyżej zdobyła zatem sanacja przy poparciu ad- ministrach itd. około 45% mandatów. Największe miasta w Kongresówce mają większość opozy­cyjną.

Naprzykład w Łodzi zdobyli endecy absolutną większość. To zwycięstwo endeków doprowadziło do tego. że do dziś nie zostały jeszcze ogłoszone oficjalne wyniki wyborcze. Mamy już środę, a ko­misje wyborcze jeszcze nie „obliczyły" głosów.'Widocznie obliczają tak, że zredukują mandaty en- deków i socjalistów,, a powiększą ilość mandatów sanacyjnych. W Piotrkowie i Radomiu jest wię­kszość socjalistyczna. W Częstochowie stanowią większość endecy i socjaliści, tak samo w Pabja- picach. Kaliszu itd. Lista socjalistyczna zdobyła ogółem 360 mandatów. Endecy połączeni z cha- decją itd. 445 mandatów.

We wielu miastach pobiła PPS listę sanacyjną!

Dalsze zdobycze PPS.Pabianice 9 mandatów, Zawiercie 10 mand.,

Włocławek 4 mand., Białystok 7 mand.. Sierpice

7 mand.. Gostynin 2 mand., Wołonin 4 mand., Kałuszyn 4 mand., Sie­radz 1 mand.. Ozorków 2 mand., Sulejów 4 mand., Konin 3 mand., Blaszki 1 mand.. Szodek 2 mand., Wyr chów 1 mand., Sochaczew 7 mand., Wierzbnik 2 mand., Opoczno 2 mand., Brześć 3 mand., Ra­dziejów 3 mand., i we wielu miasteczkach po 1 i 2 mandaty.

Tajemnica Łodzi.Według wiadomości poufnych z Łodzi zdobyli

endecy 40 mandatów, socjaliści 10, sanacja 7 man­datów. Jaki będzie oficjalny wynik? Prawdopo­dobnie odwrotnie!

Wyniki w Zagł. Dabr.Wyniki w Zagł. Dąbr. podaliśmy już w ponie­

działek. Pomimo unieważnienia listy socjalisty­cznej w najważniejszych okręgach socjalistycznych zdobyli socjaliści: w Sosnowcu 9 mandatów, w Za­wierciu 10 mandatów, w Dąbrowie 8 mand., w Bę­dzinie 4 mandaty.

Wiadomość, że socjaliści zdobyli w Piotrko­wie i Radomiu absolutną większośęL uderzyła w sanatorów jak jasny piorun. Sanacyjne pismo w Radomiu „Dzień Dobr^" pisze o wynika tak:

„Stoimy wobec faktu dokonanego. P. P. S. zwyciężyła na całej linji... Prawdopodobnie na­stąpi rozwiązanie nowowybranej Rady Miejskiej i zamianowanie Komisarza w Magistracie radom­skim".

Ahaf A w ęc rozwiązanie nowowybranej rady i komisarz sanacyjny. Nie zmieni to jednak faktu, %e Radom i Piotrków są i pozostaną czerwone, a choćby i dziesięć komisarzów mianowali.

Zwycięstwo list socjalistycznych w wyborachdo rad miejskich

Piotrków I Radom posiadają absolutną większość socjalistyczną. Sukcesy we wielu miastach, pomimo unieważnionych lisi i szykan wyborczych

Wybore odbyte w ubiegłą niedzielę w mia­stach Kongresówki i Galicji przyniosły ogółem bardzo silny wzrost list opozycyjnych. Szczegól­nie dobrze bili się socjaliści w Kongresówce, zdo­bywając absolutną większość w dwuch dużych miastach jak Radom i Piotrków. Również odnieśli sukęesy endecy, szczególnie w; Łodzi. Wybory w Wschodniej Galicji wypadły dla opozycji gorzej, tle tam działy się też niebywałe „cuda" wybor­cze. W niektórych okręgach robotniczych jak Dro­hobycz (Zagł. naftowe) unieważniono wszystkie listy PPS. To. samo zrobiono we wielu okręgach Lwowa i innych miastach jaik Przemyśl itd. Sana­cja „zwyciężyła" tam. gdzie .unieważniono wiele list opozycyjnych, oraz na kresach wschodnich. Naprzykład „we Lwowie nie został „wybrany" ani jeden Ukrainiec. 'Jakim cudem stało się, że we Lwowie nie ma Ukraińców — niewiadomo. Jak kto chce....

Poniżej podamy dotychczas znane wyniki wy­borcze:

Aleksandrów Kujawski: Sanacja 6, endecy 6, PPS 3, żydzi 1 mandat.

Kutno: sanacja 6, endecy 3, PPS 4. żydzi 3 mandaty.

Płock: sanacja 16, endecy 2, PPS 12, żydzi 2 mandaty.Skierniewice: sanacja 12. endecy 3. PPS 3. żydzi 3 mandaty.

Żyrardów: sanacja 23, PPS 6, żydzi 3 mandaty.Mława: sanacja 5, endecy 11. PPS 2, żydzi 6.Błonie: PPS 6, endecy 6, żydzi 4 mandaty.

Kalisz: sanacja 13, PPS 14 endecy 12. żydzi 9 mandatów.

Piotrków: PPS. 22 mandaty, sanacja 10, en­decy 9,

Tomaszów Mazowiecki: PPS 14, sanacja 12, endecy 1, żydzi 5 mand.

Radomsko: PPS 9 mandatów, sanacja 7, en­decy 2, żydzi 5 mandatów.

Zgierz: PPS 5 mand., endecy 15, sanacja 8, ży­dzi 1 mandat.

Aleksandrów: PPS 9, sanacja 3, Niemcy 10, endecy 4 mandaty.

Częstochowa: PPS 12 mand., endecy 13, sana­cja 14, żydzi 8 mand.

Radom: PPS 26 mand., sanacja 13, żydzi 9 m.Ostrowiec: PPS 6, sanacja 10, endecy 3. żydzi

13 mandatów.Końskie: PPS. 6, sanacja 6, endecy 3, żydzi 9

mandatów.Zakopane: PPS 2, (poza 1 okręgom wszystkie

listy PPS zostały unieważnione. Sanacja 20, en­decy l, żydzi mand.

Lwów: PPS 5 mand., sanacja 46, endecy 5, ży­dzi 16 mandatów.

Przemyśl: PPS 3, sanacja 24, endecy 3 żydzi 9 mandatów.

Rzeszów: PPS 2 endecy 2, sanacja 29 mand.Zamość: PPS 3, żydzi 9, sanacja 15 mand.Wyniki z Zagł. Dąbr. podaliśmy już. Zatem

PPS wykazała, że masy wracają pod jej sztandary. Dowodem tego są nawet tak po rumuńsku prze­prowadzone wybory.

Grajek uciekł do sanacjirazem z Z. Z. P Koniec W. P. R.

Sanacyjny T. K. C. donosi:Katowic e. Do głównego komitetu wyko­

nawczego N. R. R. w Toruniu wystosował senator śląski Michał Grajek pismo, w którem donosi, że stoi na stanowisku rzeczowej współpracy z rzą- oem w myśl naczelnych uchwał Zjednoczenia Zą- wodowego Polskiego i wobec tego nie może nałe- żeć do stronnictwa politycznego, które reprezen- tujc bezpłodną krytykę rządu , dlatego ze stron­nictwa tego występuje. Równocześnie składa go- dność wiceprezesa wojewódzkiego zarządu NPR. na Śląsku. _

Ten stanowczy i definitywny krok sen. Grajka wywołał olbrzymią sensację na G. Śląsku, jak wiadomo, sen. Michał Grajek był dotychczas filarem i podporą N. P. R, Wystąpienie jego uważają za jednoznaczne z likwidacją tej partji na G. Śląsku.

„Polska Zachodnia" zaś pisze pod tytułem „Ko- niec NPR. na Śląsku“ co następuje:

Jasna treść listu dostatecznie wyraźnie mówi. że chodzi tu o całkowite zerwanie z NPR. Wy- raźnie też są określone przyczyny tego zerwania. Na krok ten p. Michał Grajek zdobył się niewątpli- wie po dokładnym namyśle i po zorientowaniu się w istotnych nastrojach w ZZP. Gdv zaś się zwa­ży, co już na wstępie zaznaczyliśmy, że byt NPR. na Śląsku uwarunkowany był dotychczas w opar- ciu się o ZZP. przeto zerwanie ZZP. z NPR. ozna- cza tern samem ostateczny koniec istnienia NPR. na Śląsku.

Ostateczna likwidacja suehotniczych resztek NPR. na śląska tu" tylko L'westja n Kaługi ego czasu. O ile chodzi o wewnętrzne zdrowie polskiego ru- chu zawodowego na Śląsku, to ostateczne zerwa- nie ZZP. z NPR. należy powitać z sympatią.

„Polonia" poświęca ucieczce Grajka do sana­cji następujące uwagi:

Dowiadujemy się, że po kongresie NPR. od­było się w Poznaniu posiedzenie Rady Naczelnej Zjednoczenia Z. P„ "na którym postanowiono zre­widować swój stosunek do N. P. R-u. W związku z temi postanowieniami prezes Związku Górników Zjedn. Za w. Pol. p. Michał Grajek w tych dniach wystąpił z Narodowej Partji Robotniczej. P. Gra­jek do niedawna był członkiem Rady Naczelnej NPR. i do czasu ostatniego wiceprezesem zarządu okręgowego NPR. na Województwo Śląskie.

Jak nam donoszą, Zjednoczenie Zawodowe za­mierza podjąć akcję przeciwko NPR., widocznie z powodu ostrego stanowiska an ty sanacyjnego, za­jętego na ostatnim kongresie. Wielu przywódców Zjednoczenia Z. P. skłania się wybitnie w stronę sanacyjną, a pomiędzy nimi p. Grajek. Wiadomo, że kilku członków Zarządu Głównego Zjednoczenia Z. P. już przed laty na gruncie poznańskim weszło w kontakt z obozem sanacyjnym, wskutek czego ówczesny poseł i prezes zarządu centralnego ZZP. musiał złożyć mandat.

Tyle powyższe pisma.Zaznaczamy, że już dawno przepowiedzieli­

śmy taki koniec karjery p. Grajka. Od kilku lat p. Grajek nic innego nie robi jak wyslugiwuje się sa­nacji, za co dostał też złoty krzyż zasług]. Zada­niem p. Grajka było niedopuszczenie do_ jakiejkol­wiek akcji strejkowej na Śląsku, czy to w obronie płac, czy też przeciwko zamykaniu kopalń itd. Za­dania te pełnił p. Grajek ku pełnemu zadowoleniu czynników, które mu taką taktykę poleciły.

Teraz przeszedł p, Grajek już zupełnie otwar­cie na stronę sanacji, zabierając ze sobą Zjednocze­nie Zaw. Polskie. Taki stan rzeczy istotnie ozna­cza koniec NPR. na Śląsku.

Jedyną zatem niezależną i prowadzącą obronę klasy robotniczej partją na Śląsku jest obecnie PPS. Chadecja dziś likwiduje się bowiem także na całej linji.

ZWIEDZAJCIE LICZNIE

V. TARGI KATOWICKIEZakupujcie towary wytwórczości krajowej. Tel. 318-68. 19, V do 3. VI. 1934 r.

Sowiety za utrzymaniem konferencji rozbrojeniowejGenewa. Na posiedzeń-u komisji głównej

Konferencji Rozbrojeniowej zabiał głos Litwinów.Stwierdził on bezowocność dotychczasowych

usiłowań w kieraiku osiągnięcia rozbrojenia Uzy­skanie pozytywnych rezultatów utrudnia prowa­dzona przez niektóre państwa propaganda milita- rystyczna oraz szerzone przez te państwa idee eks­pansji terytorialnej. W tych warunkach obawa państw broniących szczerze pokoju przed zgubne- mi skutkami rozbrojenia jest uzasadniona. Prze­chodząc do zagadnienia równouprawnienia w za­kresie zbrojeń, Litwinów wskazał na zasadnicze różnice w udzielaniu tego uprawnienia państwu, prowadzącemu politykę pokojową, a z drugiej stro­ny państwu, ustosunkowanemu zaborczo. W

chwili obecnej, zdaniem Litwinowa, chodzi już nie- tyle o zbrojenia, ile o zachowanie pokoju. Litwi­now proponuje przekształcenie Konferencji rozbro­jeniowej w organ stały, przeznaczony do czuwania nad zagadnieniem bezpieczeństwa i pokoju. Do­tychczas konferencje pokojowe zbierały się po za­kończonej wojnie. Projektowana przez Litwinowa stała instytucja, działająca w ramach Ligi Naro­dów, miałaby na celu opracownie skutecznych spo­sobów zabezpieczenia pokoju drogą oddziaływania moralnego, gospodarczego i kulturalnego.

Po przemówieniu Litwinowa, Henderson odro­czył dalsze obrady komisji głównej do następnego dnia.

30 mllfonów zł. subwencjiW a r s z a w a. W najbliższym dzienniku .ta­

ryf i zarządzeń kolejowych ukaże się zarządzenie ministerstwa komunikacji w sprawie obniżki opłat za przewóz węgla od wszystkich stacyj nadaw­czych. znajdujących się przy kopalniach do portów -polskich z 7 zł 20 gr. do 4 zł 20 gr. za tonnę.

Organizacje gospodarcze, które zwalczają kar­tele, podkreślają, że stawki te są niższe od kosztów własnych, jakie mają koleje. Zniżka udzielona zo­stała w rozmiarach nigdy dotąd niepraktykowa- nych.

dla baronów węglowychOrganizacje gospodarcze zwracają uwagę, że

jeśli zważyć, że wywóz węgla w roku ubiegłym wyniósł przeszło 9.000.000 tonn, to wartość pre­zentu ofiarowanego przemysłowi węglowemu oce­nić należy prawie na 30.000.000 zł.

Koszt tego prezentu, jak podkreślają sfery go spodareze będzie musiał być pokryty przez inne gałęzie życia gospodarczego,, a nam się wydaje, że przez tych. którzy muszą płacić podatki

i bezsens trzymania mnie przez całą noc w urzę­dzie. Posterunkowy pełen obaw zadzwonił sam do pana komisarza, ale ten oświadczył: „zatrzymać świadka całą noc w urzędzie". Później żona moja sama zadzwoniła tio p. komisarza Brodniewicza, żeby mnie zwolnił na noc do domu, ale również bez skutku. Widocznie pan komisarz w obawie, abym nie uciekł, nakazał tak surowy dozór nade- mną, że nawet do ubikacji, o której nie wszędzie wypada mówić, odprowadzał mnie i pilnował po­sterunkowy.

Żona moja tłumaczyła p. komisarzowi Brodnie­wiczowi, że może przysłać zemną do domu poste­runkowego, który może mnie pilnować do rana, abym nie uciekł! Niestety pan komisarz Brodnie­wicz okazał się nieubłaganym. Ja, nie mogąc z ni­kim się rozmówić, znalazłem się wobec tego bez­prawia bezradny.

Działo się to. nie w Albanji, ani w dzikiej dżun­gli — ale w wojewódzkiem mieście Katowicach, gdzie urzęduje Wojewoda, Urząd Bezpieczeństwa i Komenda Policji. Nic mogę uwierzyć, aby władze nie wejrzały w swoisty sposób „urzędowania" nie­których, mam nadzieję, że tylko niektórych, panów komisa-zy. Przecież na miły Bóg, tego rodzaju traktowanie obywateli, których władza wzywa do spełnienia publicznego obowiązku, przynosi nam wst\ d i musi budzić aż nazbyt przykre uczucia i je­szcze bardziej przykre refleksje._______________________________Jan Stańczyk,

Wybryki antysemickie studentów cieszyńskichTo w. poseł Reger pisze nam:W ostatnich dniach wydarzyły się w Cieszy­

nie poważniejsze awantury i hece uliczne, skiero­wane przeciwko żydom. Bohaterami tych dzie­cinnych, zgoła bezrozumnych harców byli przede- wszystkiem — jak zawszę — słuchacze tutejszej Wyższej Szkoły Gospodarstwa Wiejskiego, człom ko wie przeróżnych sanacyjno-faszystowskich i en­deckich niby to organizacji, złączeni bratnim uści­skiem szowinistycznego sząłu i młodzieńczej krew­kości, młodości swych uczuć, brakiem zastanowie­nia, no i wspólną przynależnością do towarzyskiej i majątkowej „elity!“ Powód był najbłachszy w świecie.

Oto wieczorem 22 maja br. zawitało do Cie­szyna kilkadziesiąt młodziutkich dziewczątek i chłopaczków, w wieku od 12 do 20 lat, przybra­nych w brunatne koszule i takież mundury (barwy hitlerowskie!) z bławatkowemi naszywkami. Mło­dzieńcy u paska mieli zawieszone krótkie, szero­kie noże a w garści dzierżeli różnego kalibru laski. Legitymację, zdała widoczną i niedwuznaczną no­sili na twarzach i nosach. Byli to bowiem członko­wie żydowskiej skrajnie reakcyjnej, sjonistyczno- rewizjonistycznęj „Br.ith Trtimpeldor“, która ma za zadanie przygotowywać młodzież do pracy na roli i w rzemiośle i wychować ją wojskowo i fizy­cznie dla służby — w Palestynie. Nielicznym członkom miejscowym tej organizacji przybyły po­siłki z Bielska-Białej, około (50 osób.

O godz. .8 wlecz, rozpoczęło się w dużej sali w hotelu „Pod brunatnym Jeleniem“ zgromadzenie, połączone z „akademią.“. (Adwokat Dr. Henryk Glanz wygłosił namiętne przemówienie przeciwko Niemcom, w którem atakował swoich przeciwni­ków politycznych, sjonistów lewicowych i Poale- sjonistów z organizacji Haanoar-Hacuir (socjalisty­cznej), zarzucając im, że zagarnęli dla siebie wszystkie certyfikaty, tj. pozwolenia na wyjazd do Palestyny i krzywdzą rewizjonistów, nie dopu­szczając ich do upragnionej „ziemi obiecanej". Dr. Glanz oświadczył raz po raz z naciskiem, że stoi wiernie na stanowisku lojalności.wobec władz Pań­stwa Polskiego i żądał za to dopuszczenia żydów do służby w wojsku i urzędach polskich.

Już w czasie mowy Dr. Glanza kilku akade­mików polskich nieprzyzwoitymi wykrzykami i in­nymi „odgłosami“ wywołało zamęt i niepokój. — W czasie akademii z balkonu pierwszego piętra, rzucono na salę kamieniami na publiczność ży­dowską. lano nieczystą wodę i padły dwa strzały,

A było tak. W Krakowie toczy się proces przeciw p. Puffelesowi, oskarżonemu o komunizm. Przy końcu procesu w piątek stawia obrona wnio­sek o przesłuchanie podpisanego w charakterze świadka. Sąd i obrońcy są przekonani, że podpi­sany mieszka w Krakowie. W sobotę przychodzi policjant do mieszkania, gdzie świadek, mieszkał i dowiaduje się, że tenże wyprowadził się do Ka­towic. Sail chcąc koniecznie przesłuchać świadka w poniedziałek, inadaje do policji tw Katowicach telefonogram, aby świadka koniecznie odszukano i postarano się o przyjazd jego do Krakowa na po­niedziałek rano godz. 9-ta. Dotąd wszystko w po­rządku, ale równocześnie zaczyna się niesamowita historia. Komisarz katowickiej policji przejął te­lefonogram i wydał polecenie, aby świadka zaare­sztować w mieszkaniu w Dębin i przyprowadzić już w niedzielę wlecz, do policji śledczej w Kato­wicach. Aresztowany świadek nie wezwany bez­pośrednio przez sąd i nie mający wcale zamiaru uchylenia od złożenia świadectwa oświadcza, zre-

nie czyniąc zresztą nikomu żadnej szkody. Oczy­wista rzecz powstał popłoch.

Gdy po akądemji publiczność żydowska chcia­ła wyjść ze sali na R^nek, znalazła wyjście zablo­kowane przez akademików. Trwało to dość dłu­go. Wreszcie żydzi przemocą sobie utorowali dro­gę. Przyszło wtedy do bitki między żydami a aka­demikami. W czasie tej bitki akademik został lek­ko ranny nożem w kark i w plecy. Leży on w szpi­talu: życiu jego nie zagraża żadne niebezpieczeń­stwo. Kilku innych akademików zostało również pobitych i poranionych. Oczywiście żydzi zostali również poturbowani.

Następny dzień postanowili akademicy, że się zrewanżują. Istotnie też, rewanż nastąpił na ca­łej linji. Nie będziemy tu opisywali przebiegu awantur z wiadomych czytelnikom względów. — W każdym razie stwierdzamy, że zajścia przybrały poważne rozmiary i sprowadzono z G. Śląską bar­dzo liczne oddziały policji. Awantury takie powta­rzały się dwukrotnie.

Wśród bezrobotnych wielkie rozgoryczenie wywołał fakt, że niektórzy przedsiębiorcy żydow- scy wydalili starszych, swoich robotników miej­scowych a na ich miejsce przyjęli sprowadzonych zdała robotników i robotnice żydowskie. Tak uczynił Scforamek, fabrykant opłatków i wafli, sprzedawanych po całej Polsce. Tak postąpiła fa­bryka automatycznych zapięć ((ReissVerschluss) do sweter ów, torebek damskich itp pod firmą „Li- ko“. której właścicielami byli Kołm Rosenberg, Kaufmann, Wachs mann i inni, jeden zamieszkały w Bornie, drugi w Krakowie, trzeci w Wilnie a czwarty aż gdzieś na Łotwie. Fabryka ta stoi obecnie zamknięta a robotnikom nie wypłacono za parę miesięcy. To samo robi żyd Śliwka^ właści­ciel fabryki czekolady „Delta". Czech Skrziwanek właściciel fabryki mebli i kilku innych: robotni­ków polskich zwalniają przyjmując na ich miejsce sprowadzonych przez Dr. Glanza żydów litwaków.

Pan starosta Plackowski powinien był te spra­wy uporządkować.

Wśród agitatorów, podburzających młodzież do oporu i nieposłuszeństwa wobec policji odzna­czył się szczególną nieustępliwością i bezczelno­ścią, antysemicki podżegacz, korespondent „Polski Zachodniej“, którego nazwisko znane jest wła­dzom. Szczegóły te zostały stwierdzone na kon­ferencji w starostwie, która się odbyła w piątek po południu. Poseł T. Reger.

sztą Bogu ducha winnemu, posterunkowemu w Dębiu, a później w Katowicach, że po jodzie w po­niedziałek rano do Krakowa i że się sarn stawi na wyznaczony czas w sądzie. Wszystko nic nie po­maga, posterunkowi, jeden i drugi oświadczają za­żenowani, że muszą świadka zatrzymać całą noc w areszcie i rannym pociągiem o godz. 7 „odsta­wie“ do Krakowa. Zatrzymany proponuje inne wyjście, a mianowicie, puszczenie go na noc do domu z tern, że się zjawi rano o godz. 6 w urzę­dzie, albo niech posterunkowy przyjdzie po świad­ka rano do domu. Chwilę wahania i odpowiedź: „tego nie można zrobić, bo jest rozkaz komisarza i musi być wykonany“. Jestem bezradny i poste­runkowi są bezradni. Rozumiejąc jednak nonsens trzymania mnie całą noc w zimnej, bez żadnej mo­żliwości przespania się, w izbie urzędu, (posterun­kowy poinformował mnie, że p. komisarz pozwolił w drodze wyjątku, na niezamy kanie mnie w celi więziennej), poprosiłem posterunkowego, aby mi iipzwolił telefonicznie wytłumaczyć moje położenie * 1

Nowa fala strajkowa w AmeryceN o w y Jor k. Nastąpiło ponownie zaosłrze-

nie sytuacji strajkowej. Rokowania, prowadzone w sprawiejikwidacji strajku w Toledo (Ohio) roz­biły się. W najbliższym czasie ma być proklamo­wany streik powszechny, za którym wypowie- działy się 103 związki zawodowe, podczas, gdy 68 głosowało przeciw.

W San Francisco doszło do ponownych starć. Tłum strajkujących zaatakował budynek zarządu. Pacific Steamship Comp. Policja „była zmuszo- na“ do użycia broni. Strajkujący zostali rozpro- szeni przy pomocy bomb z gazami łzawiącemi. Ró­wnież w San Diego doszło do starć. W przemyśle metalowym konflikt się zaostrzył. W przemyśle włókienniczym 300.000 robotników zapowiedziało strajk w razie przeprowadzenia zmniejszenia pro- dukcji, zalecanego przez N. R. A. W Acron (Ohio) wybuchł strejk w przemyśle gumowym. Robotnicy domagają się podniesienia płacy z 40 na 75 centów za godzinę. _ ^

Paryż. Z Mexiko donoszą, że w centrum przemysłu naftowego w Tampico wybuchł strejk, który objął angielskie towarzystwo nafty. Izba pracy w Tampico zapowiedziała strejk powsze- chny , celem poparcia strajkujących robotników szybów angielskich.

4 miliardy franków na cele wojskoweParyż. Komisja Izby Deputowanych rozpo -

częła dziś obrady nad wnioskiem rządu w sprawie nowych kredytów na cele woj'skowe w wysokości blisko 4 miliardów franków. Część radykałów so- cjalnych opowiedziało się przeciwko uchwaleniu tych kredytów. M. in. do przeciwników uchwale- nia tych kredytów należał b. premier i minister wojny Daladier. Podkreślał on, że dotychczasowe prace w armii kosztowały o wiele więcej, aniżeli Przewidywał kosztorys.

Straffet złych zarządzeńZnane zarządzenia, utrudniające lub uniemożli­

wiające powrót po turnusie do pracy, wydały jak- najfatajniejsze skutki. Wprowadziły cały bałagansamowolę........... , doprowadzając robotników dowściekłości. Z drugiej strony te same zarządzenia spowodowały Związek Pracodawców do odebra­nia prawa po turnusie do taryfowego urlopu i depu­taty. Nic też dziwnego, że po załogach panuje wrzenie. Dowodem tego było zebranie załogowe w Rudzie.

Rada Zakładowa kop. „Wolfgang Wawel“, któ­rej przywodzi ZZP. przez 7 miesięcy pic z woły wała zebrania. Zjednoczeniowcy, kierujący Wy­działem siedzieli cicho i na wszystko, co się działo na kopalni kiwali palcem. Dopiero gdy chodziło o opodatkowanie załogi na LOPP zwołali na 28 maja zebranie załogowe.

Zebranie to było burzliwe. Załoga doprowa­dzona do ostateczności ostatnią podwyżka składek do Spółki Brackiej, turnusami i utrudnieniami w po­wrocie do pracy, oburzona bezczynnością Wydziału Rady Zakł., nie chciała słuchać ani sprawozdania starszego brackiego, ani referatów sekretarzy: Szkolika ze Zjednoczenia i Feliksa z ZŻZ. Nie­udolne prowadzenie zebrania przez przewodniczą- cego, przyczyniło się dużo do zamętu. W końcu bez wyczerpania porządku, zebranie niepotrzebnie zamknięto. Zdołano przeprowadzić tylko uchwały, na wniosek tow. Bartosza, ostro protestującą prze­ciw okólnikom w sprawie turnusów i zamachowi na urlopy i deputaty węglowe.

Oto skutki złych zarządzeń.Znieść fatalne utrudnianie robotnikom powrotu

do pracy po turnusie.chodniki, ceraty ito.kupuje się najlepieji najtaniej w firmie

mmmm KATOWICE. RYNEK 2 «mmmm

Działo się nie w Albanii, nie w żadne! dzikiej dżungli,ale w Katowicach

Kopalnia Skarbowa w roli niszczyciela mienia ludzkiegoKapitaliści francuscy, rządzą się jako dzier­

żawcy kopalni skarbowych, w sposób wysoce szkodliwy dla ludności naszej. Nie obowiązują tych rekinów żadne przepisy policyino-górnicze. kpią sobie z rozpaczy poszkodowanych przez niedo­zwoloną odbudowę pokładów węgla pod posesjami i przedsiębiorstwami. Za powstałe z winy kapita­listów francuskich szkody górnicze ci panowie od­powiadać nie chcą.

Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach, jakby nie widział olbrzymich szkód milczy, a na prośby poszkodowanych jest głuchy.

Cała północno-wschodnia część Dębu jest po­debrana. Na polach znajdują się olbrzymie doły za­walisko we, z których gęsto wyziewają gazy z pa­lących się pod ziemią pokładów węgla. Ziemia w odległości dwu cii metrów od dróg publicznych, łą­czących Dąb z Chorzowem i Wełnowcem obsuwa się, niektórym budynkom grozi zawalenie.

Szkody te powstały z winy Dyrekcji Kopalń Skarbowych. Wyeksploatowano pokład „Gerhar­da“, gruby 6,7 mtr. położony 50 mtr. pod powierz­chnią, bez zabezpieczenia terenów podsadską. Od­budowę zawałową prowadzono planowo bez ze­zwolenia właścicieli nieruchomości i bez wywła­szczenia za odszkodowaniem. Francuzów nic nie obchodzi rozporządzenie Ministra Robót Publi­

cznych z 22 stycznia 1881 r. o zezwolenie od wła­ściciela gruntu na odbudowę pod jego terenem. — Pruska ustawa górnicza z roku 1867 a w szczegól­ności jej art. 135 o odszkodowanie za szkody gór­nicze nie obowiązuje kopalń skarbowych.

Na terenach podkopanych znajduje się kam e- niołom niejakiś Pietraski z Król.-Huty. Chciałby go uruchomić, aby bezrobotnym dać pracę. Ale cóż z jej dobrych chęci, skoro cały teren jest ogro­dzony napisami ostrzegającymi, że wejście na pod­kopany teren jest wzbroniony, bo życiu ludzkiemu grozi śmierć.

Tylko inspektor pracy Seroka jest innego zda­nia. Zezwolił na uruchomienie kamieniołomu, pie­kła o szerokich i głębokich szczelinach, który przy pierwszym wstrząsie runie w próżnię podziemną.

Czy władze górnicze nie widzą tej rabunkowej polityki francuzów? Czy inspektor pracy Seroka uważa teren podebrany a niezabezpieczony pod­sadzką za nadający się do uruchomienia na nim warsztatów pracy? Bo inspektor pracy Wesołow­ski jest innego zdania.

Czas skończyć z tolerowaniem niszczenia mie­nia ludzkiego. Ludność śląska nie może być dalejtylko objektem wyzysku przez francuskich kapita­listów.

Z dorocznej Okręgowej Konferencji Związku MetalowcówW niedzielę, dnia 27 maja br. zjechali się de­

legaci ze wszystkich oddziałów okręgu katowic­kiego Związku Robotników Przemysłu metalowego w Polsce na Okręgową Konferencję do Katowic. Już o godzinie U) sala restauracji „Grand“ zapeł­niła się delegatami ' gośćmi.

Konferencją zagaił przew. tow. Kaczmarek, krótkiem i treściwem przedstawieniem znaczenia dorocznej konferencji i powitał w serdecznych sło­wach przybyłych delegatów, oraz przedstawicieli Głównego Zarządu przewodniczącego tow. .Hellera i generalnego sekretarza tow. Topinka.

Do prezydium wybrano na przewodniczących: ftow. Kurzaja i Wilczka, na sekretarzy ttow. Bo­rysa Pawła i Pieczkę. Delegaci powstaniem i je- dn omiń u to wem milczeniem uczcili pamięć zmarłych towarzyszy.

W skład Komisji Mandatowej weszli: towarzy­sze Tomecki, Świergot i Szypula. Do Komisji Matki ttow.: Kubowicz, Kaniut, Grzesik, Witkowski ; Pr/Nożny.

Powitane przemówienie wygłosił przew. Za­rządu Głównego tow. Heller, podkreślając, że uci- skana klasa pracująca przez kapitalizm i faszyzm zrzuci z siebie duszącą zmorę . stanic sic wolną.

Tow. Kubowicz zdał sprawozdanie z dzmłaino- G'i Zarzadu Okręgow ego, Scnetarjatu i Kasowo- ści za okres sprawozdawczy. Obszerne sprawo­zdanie tow. Kubowicza obfitowało w przedstawie­nie delegatom całokształtu życia organizacyjnego w Okręgu Górnośląskim poparte cyframi wykona- nej pracy przez Zarząd Okręgowy i okręgowych sekretarzy w obronie interesów robotniczych i wy­chowania kulturalnego członków Związku. W okre­sie sprawozdawczym odbyto w Okręgu zebrań: 4 publiczne, 17 walnych, 155 członkowskich zwy­czajnych, 21 załogowych, 18 wspólnych zebrań i konferencyj z in nem i związkami w celach obrony zarobków robotniczych. Posiedzeń: 8 Zarządu O- kręgowego, 5 egzekutywy, 3 Okręgowe Konferen­cje, 18 mężów zaufania, 30 zarządów oddz., 191 ró-

Sylwetka „powołanego zbawiciela“Poiski 5-te wydanie polskiego „Hitlera“

Piszą nam:I.

Po zwycięstwie hitleryzmu w Niemczech (któ­ry jeszcze ciągle sieje, a co będzie zbierał to łatwo przewidzieć), nastał urodzaj w Polsce na „Ftihre- rów“, — wodzów- „z bożej łaski“. Całemu szere­gowi zwanych kombinatorów zapachniały laski marszałkowskie, fotele kanclerskie, — w najgor­szym razie ministerialne, — od biedy u szły by i po­selskie.

Opatrzność szczególną łaską obdarzyła Śląsk, gdzie jak grzyby po deszczu wyrośli w krótkich odstępach czasu: wiśniowe hi tier y Kozielskiego, zielone Powelskiego, niebieskie Ko wola, wiśniówka nr. 2 Kosarza, — a potem wiśniówka nr. 3 Grały. „Generał“ Kowol z Lipin na końcu. Krótki będzie przegląd tej galerji „opatrznościowych mężów sta­nu“. Kozielskiego zdegradował Grałła, oskarżając go o znoszenie się z państwem ościennem. Proces sądowy wszyscy znają. Powelski niedawno odpo­wiadał i został skazany przez sąd za słynną Po­życzkową Kasę Budowlaną w Mysłowicach. Ko- sarz na je dnem z zebrań Kowola usłyszał zarzut o poważne padużycia pieniężne i pono sprawa znaj­duje się u prokuratora. Dotychczas p. Kosarz try­umfował nad Grałłą, że jego „wiśniówkę“ mocno zamącił niejaki Chamiec brzydkiemi sprawkami na tle wydawnictwa gazety itp. Dziś przychodzi ko­lejka na p. Kowola. Ten „wielki wódz“ jak sam siebie w swem pisemku nazywa „z powołania“ — tczytaj: przeznaczony od Boga), z niemniejszą wer­wą zaczął robić „politykę“ rzucając w lewo i w

żnych, 86 konferencji z przedstawicielami przemy­słu i władzami, 354 interwencyj osobistych, 48 pi­semnych. 5400 rozmów w celach organizacyjnych i członkowskich telefonicznych. W zgromadzeniach i posiedzeniach brało udział 25.059 robotników. Występowano w charakterze obrońcy, przed sąda­mi przemysłowemu, Komisją Arbitrażową, w Wyż­szym Urzędzie Ubezpieczeń, w Sądzie Grodzkim, Wojewódzkim Urzędzie Ubezpieczeń, przed Komi­sją Odwoławczą i t. p. 288 razy. Wy skarżono na rzecz członków Związku 7.350,— zł. Uratowano przez reklamacje 346 członków przed redukcją z pracy. Wypłacono na wsparcie w chorobie 1.963,20 zł, na nadzwyczajne wsparcie 905,70 zł. Przy wyborach do Rad Zakładowych zdobyto 55 mandatów na ogólną sumę 181 mandatów przypa­dających według zatrudnienia załogi. Otrzymano listów- 330, a wysłano 550. Sprawozdanie z Komi­sji Rewizyjnej zdał tow. Borys, stawiając wniosek na udzielenie ustępującemu Okręgowemu Zarządo­wi absolutorium, który konferencja jednogłośnie przyjęła.

Towarzysz Tomecki uzupełnił sprawozdanie z obrony prawnej i przedstawił obecny stan pogor­szenia przepisów ubezpieczeniowych na G. Śląsku.

O ogól nem położeniu gospodarczym wygłosi! bardzo obszerny referat generalny sekretarz tow. Top inek.

Po dyskusji przeprowadzono szereg uchwał0 taktyce Z w. Rob. Przem. hutn. oraz wybrano no­wy Zarząd.

*

UCHWAŁA W SPRAWIE ABONOWANIA „GAZ. ROBOTNICZEJ“.

Zarząd O kr. Z w. Rob. Przem. Metal, przedło­żył konferencji rocznej uchwałę w sprawie obo­wiązku abonowania przez wszystkich członków

. „Gazety Robotniczej“, która wychodzi od 1-go czer­wca jako dziennik. Uchwała ta została przez de-

I legatów jednogłośnie przyjęta.

prawo demagogiczne, hasła, obiecując złote góry każdemu, kto pójdzie z nim, z „wodzem jedynym iw Polsce“ zdolnym do przywrócenia ni mniej ni więcej.... dobrych, tłustych przedwojennych cza­sów. Z uporem starej histeryczki twierdzi, że tyl­ko on! — Bo ma lat 33 jak ongiś Chrystus (!)1 Hitler (!!) gdy zaczynali swoje dzieło, — że wszystkie partję bałamucą ludzi, on nie, wszystkie rządzą groszem publicznym jak szare gęsi, narzeka na kradzież grosza publicznego. U niego zaś w iRRU, gdzie on jest „wodzem“ to istny raj.

Zapytujemy „wodza z bożej łaski“ czy to prawda, że mając niebieskie pojęcie o związkach zawodowych dał się wybrać prezesem swojego związku z pensją (!) miesięczną? Bo jest prawdą, że mieszka prywatnie w lokalu tego związku, a czy płaci czynsz?

Jadąc na zielone świątki, podjął z Kasy związ­ku 60 zł., a nie było czem wypłacić biednemu bez­robotnemu, obarczonemu rodziną kilkunastu zł. za­pracowanych akwizycja, kolporterstwem i pracą jako redaktora odpowiedzialnego?

Bo ten redaktor odpowiedz, jak i wszyscy wiedzą, że „idealny wódz“ ma majątek w Biel­skiem. więc dziwią się, że nie płaci się należnych wynagrodzeń bezrobotnym, a o siebie dbałość wy­kazuje się wielką.

„Idealny wódz z powołania“. „Niematerjali- sta“. — Dziwnie się rządzi kasą RRU, jeśli po 7 miesiącach istnienia kasjera i kasy komisja rewi­zyjna nie urzędowała (pono nie istniała)! — Płyną -wpłaty za składki, za legitymacje, koszulę, opaski a kasa choruje w tom ruchu uzdrowienia na chro­niczne suchoty. —‘Niema czem płacić drukarni, re-

UWAGA!Pierwszy numer „Gazety Robotniczej“, wy­

chodzącej od 1-go czerwtia jako dziennik, ukaże się w sobotę, dnia 2 czerwca rano.

Adm „»Gazety Rob.

daktorów, czynszu (bo zadłużenie, jak mamy infor­macje jest wielkie)!

Kto dotychczas wydawał polecenia kasie, wła­ściwie kasjerowi, który jest osobistym przyjacie­lem „wodza“? — „Wódz!“ — Samodzielnie! — Zobaczymy czy komisja rewizyjna zatwierdzi tę gospodarkę....

Nąrazie rządziło się, jak się chciało, — „wódz z Lipin. — kasjer z Lipin, — teraz i gen. sekretarz z Lipin. — Ludzie jednak przecierają oczy już wie­lu uprzytomniało z „uzdrowienia“ a najbliższy czas inapewno zlikwiduje chorobliwe manie wielkości, szkoda, że ucierpią biedni robotnicy, oddający ciężko zapracowany grosz teoretykom „faszyzmu" „kapłanom idealizmu“ a rzeczywiście megaloma­nom i bezlitosnym materialistom.

__ Atrakcja Katowic!!wł Uroczyste otwarcie w piątek l-go # czerwca o godz. 8.30 wieczorem.

Tylko na krótki czas przybył największy w Polsce

CYRKSIÖHIEUISHÖz nowym rewelacyjnym programem 20 AA światowych atrancyj. 3 godziny zachwytu i emocji. " W programie epokowa tresura lwów morskich Wallendy. Wyższa tresura koni Dyr. ▲L. Staniewskiej. Mówiące psy Karmanowa. ^ Fenomenalni akrobaci 5. Maunters. Fenome­nalni żokieje. Rodzina Fontner, Szczyt do­skonałości 7. Karpi. Muzykalni kom cy 5.Truzzi, oraz dalszych 1 fenomenalnych atrakcyj, — Cyrk gra bez względu na pogodę, ponieważ d?ch cyrku jest nieprzemakalny.Bogaty ZWIERZYNIEC otwarty codziennie

od 10 rano do 7 wieczorem.M Piąci IM8BBIB, E MCÜ lUHUIN.

Z życia partyjnego w RybnickiemCo bedziemv robić?

Uchwały Powiatowego Komitetu PPS w RybnickimNa onegdajszem posiedzeniu Powiatowego Ko­

mitetu PPS w Rybnickiem zastanawiano się nad planem pracy organizacyjnej z ramienia PPS na terenie powiatu Rybnickiego w okresie letnim br. Uchwalono polecić sekretarzowi inwalidów tow. Stankuszowi przygotować w miesiącu czerwcu po placówkach wiece inwalidów, zaś placówkom PPS poprzeć „Dzień Spółdzielczości“, obchodzony w idniu 3 czerwca. W czasie od 11 do 19 czerwca od­będą się podokręgowe konferencje, które wyzna­czy nrezydjum Komitetu Powiatowego, dla omó­wienia działalności organizacyjnej po placówkach. Tow. Nieradzik z Knurowa weźmie udział w tych konferencjach w sprawach milicji PPS. Jednocze­śnie tow. Gunia z Rydułtów przeprowadzi lustracją kasowości po placówkach. W miesiącu lipcu urzą- dzane zostaną wycieczki do lasów, wędrowne ze- b ran i a i spotkania towarzyszy w poszczególnych podokręgach w sprawie czego bliższe dane usta­lone zostaną na konferencjach podokręgowych. Doroczna powiatowa konferencja PPS w Rybnic­ki em odbędzie się w dniu 2 września br. Nieza­leżnie od powyższego po w inne placówki partyjne z własnej inicjatywy odbywać zebrania członkow­skie i wiece. Całą działalność uchwalono konty­nuować pod hasłem: uczczenia 15-1 etniej działal­ności naszych organizacji w powiecie Rybnickim. 7 tej też okazji urządzony zostanie w dniu 16 wrze­śnia br. w Rybniku uroczysty obchód z akademią i Innem i imprezami, w szczególności zaś wystąpi młodzież zgrupowana w Robotniczych Klubach Sportowych. Uchwalono polecić podokręgowemu zarządowi RKS urządzanie w różnych terminach po wszystkich placówkach „Dnia Sportowego“, by sportem robotniczym zainteresować jaknajszerszy ogół robotników. Wobec tego zaś, że niektóre pla­cówki nie przejawiając żadnej ruchliwości uchwa­lono zmienić tychże skład zarządów i w tym celu zostaną w najkrótszym czasie wyznaczone dla filji: Czerwionka, Roguszowice i Dębieńsko. W ciągu całej tej działalności najgłówniejszem zadaniem to­warzyszy będzie werbowanie czytelników dla „Gazety Robotniczej“. W szczególności do tej agitacji wykorzystać uchwalono miesiąc czerwiec, w którym to już „Gazeta Robotnicza“ wychodzić będzie jako dziennik. Korespondencje dla „Gaz. Rob,“ z placówek będą wysyłane do sekretariatu w Rybniku, ul. Zamkowa 5. skąd po przerobieniu ich przez tow. Prandziocha i Motyki wysyłane bę­dą do redakcji, tak, ażeby z powiatu Rybnickiego możliwie było dużo wiadomości w naszej gazecie.

Pozatem Komitet Powiatowy PPS w Rybnic­kiem załatwił szereg spraw osobowych i uchwalił wezwać placówki do zapłacenia pobranych oznak 1-szo majowych w terminie do 31 maja hr. ___________________________________Sekretarz.

Wszelkie skóry Äoraz rymarskie (siodlarskie) poleca po bardzo niskich cenachSkład skór S. Felman, Katowice, Rynek nr. 8

BANKRUTUJĄCY ZAKŁ. UBEZP.W dniu 29 bm. odbyło się w Katowicach posie­

dzenie Komisji Opieki Społecznej Sejmu Śląskiego, na którem przedstawiciel Śl. Urz. Woj. przedłożył ■nowy projekt ustawy w sprawię zmian niektórych przepisów ordynacji ubezpieczeniowej. Z dyskusji wynikało, że położenie Zakł. Ubezp. na starość i niemoc jest wprost fatalne. Deficyt, który począ­tkowo wynosił przeszło 2 miljony zł, obecnie podo­bno wynosi 4 miljony. Zakład pożyczył w Banku Gosp. Krajowego 2 miljony pod zastaw papierów wartościowych, a pozatem zakład jest zadłużony w Zakładzie Pracowników. Umysłowych. Rząd po­dobno przyrzekły że udzieli zakładowi 4 miljonów zł., płatnych w 4 ratach rocznych po ł milj. zł. Dalszą dyskusję w tej sprawie odroczono do wtorku.

W końcu komisja uchwaliła projekt ustawy o urlopach dla pracowników, zatrudnionych w prze­myśle i handlu G. Śląska.

POSEŁ NA SEJM ŚLĄSKI ZŁODZIEJEM?„Polonja“ donosi:Z polecenia prokuratury odbywają się przesłu­

chania świadków w sprawie sprzeniewierzeń pie­niędzy Ch. D. przez p. posła Pobożnego. P. Pobo­żny, jak wiadomo, pobierał miesięcznie poważne kwoty na cele pracy organizacyjnej Stronnictwa. Z sum tych wyliczał się. a na dowód dostarczał pokwitowania osób, którym rzekomo pewne sumy wypłacał za pracę w interesie Stronnictwa. Oka­zało się, że p. Pobożny ludziom tym pieniędzy nie wypłacał, a na kwitach podpisy ich fałszował. — Przesłuchani świadkowie obciążają p. Pobożnego, który sprawą tą ogromnie się denerwuje i niepokoi, a to tembardziej, że i sanatorzy już poznali się na nim i odpowiednio go traktują.

Oskarżenie, jakie rzuca „Roionja pod adresem posła Pobożnego jest ciężkie i bardzo brzydkie. P. Pobożny był posłem z Chadecji, a potem przeszedł do sanacji! Jeżeli Chadecja wiedziała, że o. Pobo­żny fałszował kwity, to dlaczego nie opublikowała to przedtem?

UCHWAŁY ŚL. RADY WOJ.Śląska Rada Wojewódzka przyjęła do wiado-

mości sprawozdanie z działalności Fund. Meliora­cyjnego za rok 1933-34, następnie uchwaliła roz- dział kredytów dla 31 gmin na remont i budowę szkół powszechnych. Następnie Rada zaakcepto- wała plan wysłania w bież. roku dzieci bezrob. w liczbie 47 000 na kolonje letnie, analogicznie jak w latach ubiegłych, przyznając na ten cel odpowie­dnie fundusz.;. W celu zatrudnienia młodzieży zor­ganizowanej w „Ochotniczych“ Drużynach Robo- tniczych, Śląska _Rada Wojewódzka uchwaliła od­powiednie kwoty na zakupienie materiałów, narzę­dzi i na nadzór przy robotach. Pozatem Rada Woj. załatwiła szereg odwołań w sprawach podatków komunalnych oraz zatwierdziła kilka statutów

"nUm> Ch KONFERENCJA U KOM. DEM.W dniu wczorajszym u Komisarza demobiliza-

cyjnego w Katowicach odbyły się konferencje w sprawie zwolnień robotników w hucie Batorego w Wielkich Hajdukach i na KOP. Hoym w Niewia- domiu (powiat Rybnik). Konferencja w sprawie zwolnień w hucie Batorego przewodniczył p. insp. Wesołowski. Na konferencji wypowiadali się se­kretarze związków' i przedstawiciel huty. lerna- tem obrad konferencji była zgoda Komisarza demo- biiizac\imxo na wysłanie na m, m, " ronor <\iw tej huty, czemu sprzeciwiły się związki zawodo- xve, motywując swe stanowisko tern, że huta pra­cuje wszystkie dniówki, a ponadto huta — w mysr okólnika Zw. Pracodawców — traktuje turnusy ja­ko przerwę w pracy. Na wywody przedstawicieli związków zawodowych przedstawiciel huty p. di. Trempczyński oświadczył, że takie same stanówi- sko zaimuie okólnik p. Wojewody. Po wypowie­dzeniu się stron, insp. Wesołowski odroczył spra- wę przejściowego zwolnienia 96 robotników huty do czasu zbadania jej na miejscu.

Również w dniu wczorajszym odbyła się u Kom Dem. konferencja w sprawie wniosku zarzą- du kopalni „Hoym“ w Niewiadoma Górnym, w wy- niku której komisarz wyraził zgodę napodwyMze- nie liczby tu musowo urlopowanych z 200 na 3oU na

^^^Zam^zyć^należy, że załoga kopalni liczy w kopalni 1300 robotników i od przeszło rolp trwają na tej kopalni serje urlopów turnusowych po 200 robotników na 2 miesiące.PROTEST PRZECIW WYBOROWI 11 BURMI­

STRZA TARN. GÓR.Jak informują, wniesiony został protest prze-

ciw dokonanemu wyborowi Ii-go burmistrza tarn. Gór, mec. Kozłowskiego.

WYBORY NA KOPALNI „POKÓJ“.Onegdaj odlały się na kop. „Pokai“ w Nowym

Bytomiu wybory do rady zakładowej. Na 64. uprawnionych głosowało 623 robotników. Oto wyniki głosowania: Lista 1 CZG. 193 gł. — 2 man- daty, lista 2 ZZP. 181 gł. — 2 mandaty, lista 3 ZZZ. 150 gł. — 2 mandaty i lista 4 81 gł. — 1 mańdąt.

SKARGA KS. PSZCZYŃSKIEGO DO GENEWYW żwiąziku z przeprowadzeńemi ostatnio za­

rządzeniami egzekucyjnemi w posiadłościach ks. Pszczyńskiego, pełnomocnicy księcia petraktowali w ostatnim czasie z miarodainemi czynnikami w sprawie wycofania wspomnianych zarządzeń, wi­docznie jednak bez skutku. Albowiem jak donoszą z Genewy, wpłynęło do sekretąjrjatu Ligi Narodów zażalenie ks.Pszczyńskiego na ostatnie zarządzenia polskich władz skarbowych. W uzasadnieniu skar­gi książę podkreśla rn. in., że wskutek zarządzeń uniemożliwia mu się dalsze prowadzenie jego przed­siębiorstw.

W sprawie tej prawdopodobnie odbędą się bez­pośrednio rozmowy między generalnym sekretaria­tem Ligi Narodów oraz przedstawicielami Rządu polskiego.

W związku z powyższem informują nas poza­tem, że Min. Skarbu zarządziło podobno zwolnienie z pod egzekucji zajętych przez tutejsze . władze skarbowe 45.000 hł piwa oraz żubrów Jankowic- kich. Potwierdzenia tej wiadomości z oficjalnej strony nie mogliśmy jednak uzyskać

U KOGO NIE KUPOWAĆ?Powiatowy Komitet PPS w powiecie Rybnic­

kim mógł na swem ostatniem posiedzeniu stwier­dzić. wzrost wpływów socjalistycznych w powie­cie, co wykazał obchód w dniu 1 Maja w Rybniku. Zawiodły zatem wszelkie próby rozbicia PPS, po­dejmowane przez „sanację“ przy. pomocy znanych praktyk z urlopami turnusowemi, jak też popisy RRU i „Błyskawicy“. RiRU zanika już zupełnie i Kowol z Lipin nie ma już co w powiecie Rybnic­kim szukać. Płaczek z Niedobczyc skończył tem- samem z uszczęśliwieniami ludzi i będzie „arbeits­los“ w sensie „śmierdzirobótki“. Natomiast w miej­sce RRU ciągnie się robotników do „Błyskawicy“, której to roli podejmują się wybitni chadecy z po­słami Szulikiem, i Prusem na czele. Widocznie „Błyskawica“ będzie po ucieczce kleru śląskiego ;pod skrzydła „sanacyjne“ ostatnią deską ratunku p. Korfantego. Tonący chwyta się brzytwy! —

Ponieważ na czele „Błyskawicy“ w Rybniku stanęli znani kupcy i stronicy Ch. D. Noga i Bajga, nie pozostanie robotnikom nic innego, jak u tych świeżo upieczonych faszystów nie kupować ża­dnych towarów. Powiatowy Komitet PPS w Ry­bnickim uchwalił właśnie wydać taki apel do ro­botników.

KORESPONDENCJENOWI ZBAWCY Z ZZZ.

Odbyło się tu w Belki zebranie CZG, którego członkowie pracują na kop. Dębieńsko, gdzie od­będą się wybory do Rady Zakładowej. Na man­daty do Rady czatują już macherzy z ZZZ. jak djabeł na duszę. Gdy górnicy zbierali się na ze­branie, to przed lokalem ustawiło się trzech- ta­kich kandydatów z ZZZ (choćby straszki w kapu­ście przeciwko zającom). Znani są oni w osobach B. G. i S., podobno czołowe figury z ZZZ. Gro­zili oni robotnikom, którzy chcieli wejść do lokalu, że kto pójdzie na zebranie, to jak będzie turnus, to zaraz wylecą. Oto oni się postarają jak będą człon­kami Rady Zakł. (Co za hańba, aby jeden robo­tnik drugiego chciał pozbawić w ten sposób Chle­ba). A kto wszedł jednak na zebranie, od tego wy­magali, aby ich salutował, bo inaczej też pójdzie na turnus.

I takich ludzi mają sobie robotnicy wybrać na radców załogowych, na swoich zastępców i obroń­ców? Przecież gdyby tacy ludzie dostali więk­szość w radzie, to będą komenderowali robotni- ków jak rekrutów, a na turnus będą wysyłać z pa- rademarszem. Alę na tyle marny zaufanie do robo­tników, że pozostaną wierni tym radcom, którzy ich bronią już od długich lat, zgodnie z instrukcjami CZG. Wszyscy jak jeden mąż stańcie za CZG i jego przywódcami. Będzie to najlepsza odpowiedź dla ZZZ/ Górnik.

OD REDAKCJITo w. Kotula Paweł w Bielszo wisach. Według

rozporządzenia waloryzacyjnego P. R. z dnia 14. maja 1924 r. stanowią 1.650 mkniem. z roku 1905 kwotę 2.029,50 zł. Z tej ostatniej kwoty może sąd na wniosek spadkobierców o zwaloryzowanie za­pisu spadkowego przyznać im od 15 do 100%. Są­dem właściwym do wniesienia wniosku o zwalo­ryzowanie należności spadkowych jest Sąd Grodzki w Rudzie.

Z SPORTU ROBOTNICZEGOi RKS Jedność Król.-Huta — Siła Łaziska-Górne

5 : 0 (0 : 0).RKS Wolność Obszary p. Rybnik — RKS Naprzód

Czyżowice 6:1 (1:0).Bramki dla zwycięzców zdobyli Szczyrba 5,

Grim 1. Rezerwy powyższych klubów rozegrały przedmecz, który również zakończył się zwycię- stwem Wolności z Obszar 5:1 (1:0).

Konferencja RKS. Podokręgu w Rybniku.W ubiegłą niedzielę odbyła się na sali Świer­

klaniec w Rybniku Konferencja zarządów RKS. podokręgu Rybnickiego. Konferencji przewodni­czył p. Szalik przewodu, podokręgu. Z ramienia Śl. R. S. K. O. spraw.y organizacyjne referował przewodn. tegoż RochowiagjlTnoską przedstawi-

(f I)

cieli sportu robotniczego było należyte przygoto­wanie do prób o P. O. S. Budowanie świetlic dla sportu robotniczego i sprawa boisk dla R. K. S-ów. Konferencja postanowiła zwrócić się do kompeten­tnych czynników o wydatną pomoc na wychowa­nie fizyczne przez swoich przedstawicieli. Ponadto uchwalono przeprowadzić mistrzostwa Podokręgu w piłce nożnej i_Palancie oraz ciężkoatletyce. Za­interesować wszystkie kluby grami ruchowemi gi­mnastyką 1 lekkoatletyką.

Wszystkie kluby zobowiązały się wysłać na tegoroczne kursa przodowników sportu robotnicz., które się rozpoczynają z dniem 15. lipca br. w Hu­cisku przynajmniej 2—3 członków swoich klubów na przeszkolenie.

Komunikat Wydziału Technicznego piłki nożnej Śl. R. S. K. O.

Zakaz gier w dniu 31 maja 1934. Z okazji me­czu reprezentacji R. K. S.-w Okr. I przeciwko repr. Okr. II. który będzie miał miejsce o godzinie 17-tej na boisku R. K. S. T. U. R. w Szopienicach zaka­zuje się prowadzenia jakichkolwiek rozgrywek po­za wyznaczonym meczem reprezentacyjnym, prócz podokręgu Rybnik i Bielsko.Zawody przyjacielskie w niedzielę dnia 3. VI. 34,

W niedzielę dnia 3. bm. wyjeżdża RKS. Jedność Król-Huta z trzema drużynami do Giszowca, gdzie spotka się z drużynami RKS. Siły z Giszowca. Spotkanie pierwszych drużyn będzie miało miejsce o godzinie 17. Przedmecz drużyny rezerw, i mło­dzików.

Uwaga! Gracze wyznaczeni do reprezentacji winni zabrać z sobą buciki i sztuce i stawić się o godz. 15,30 na boisku TUR w Szopienicach.Towarzysze! Szkolcie swoje córki, wyślijcie na

kurs kobiecy do Warszawy.W organizacjach i klubach sportowych odczu­

wa się brak wyszkolenia pracowniczek.Często mimo sprzyjających warunków orga­

nizacyjnych pracy, jedynie z powodu braku kie­rowniczki kluby i sekcje sportowe nie zostają za­kładane. Te same stosunki panują i w innych or­ganizacjach. Chcąc zaradzić ternu brakowi Kobie­cy Wydział Sportowy ZRSS organizuje kurs dla pracowniczek organizacyjnych od 1. VI. do 12. VI w Warszawie.

Program kursu obejmuje wykłady teoretyczne z zakresu .socjalizmu, i ideologii sportu robotnicze­go, metod agitacji i propagandy. Seminaria i prak­tyczne ćvv czenia; jak prze wodnic z vć i sekretarzo­wać na zebraniu, jak prowadzić Sekretariat, kasę w klubie. Przewidzi ne są wycieczki, zv iedzanl instytucyj robotniczych i społecznych.

Prate vc/iiveh zajęć sportowych nie będzie.Opłata za kurs wynosi 12 złotych i obejmuje

zakwaterowanie (w gmachu ZZK, — Czerwonego Krzyża 20) i utrzymanie. Opłata 12 zł. dla człon­kiń ZRSS, które mają legitymacje klubowe, dla członkiń bratnich organizacyj opłata wyosi 16,— zł. Przejazdy tramwajowe lub kolejowe związane ze zwiedzeniami opłacają uczestniczki. Przejazd .opła­cają uczestniczki, korzystając z 81 proc. zniżek ko­lejowych.

Zabrać należy koc, małą poduszkę, bieliznę pościelową i osobistą, 2 ręczniki, przybosy do my­cia, kubejo talerz, nóż, łyżkę i widelec, 5 kajetów. Przybory do pisania.

Uchwałą Kobiecego Wydz. Sportowego zosta­ła ustanowiona, jako strój _ organizacyjny, bluzka sportowa koloru czerwonego. Każda uczestniczka kursu obowiązana jest do noszenia takiej bluzki w czasie wystąpień zbiorowych. Do nabycia w Kob. Wydz. Sportowym w cenie 3 zł.

Zgłoszenia przyjmuje Si. RSKO., Katowice, Dworcowa 11.

ZEBRANIA P. P. S. dnia 31. maja:

dnia 3. czerwca:Bytków — o godz. 10-tej u Geislerowej zebranie

P. P. S. i C. Z. G. Ref. tow. Dr. Ziółkiewicz.

Firma

„TEXTYL" ♦ Katowice RgireH 5. rüg d!. ZamHaujeę 3-go Hala i i lapoleca na sezon wiosenny i letni najlepsze ł najnowsze materiały wełniane, jedwabne, gotowe płaszcze, suknie, kost jurny damskie, jakoteż konfekcja dziecinna według najnowszych modeli paryskich i wiedeńskich. Wyprawy ślubne w najlepszych zestawieniach, fi rany, chodniki,

dywany po nadzwyczaj niskich cenach. Solidna obsługa! Niskie ceny!

Tarnowskie Góry — o godz. 10-ej w lokalu Z. Z. K.konferenja powiatowa P. P. S. Ref. tow. Janta.

Lipiny — o godz. 4-tej u Machonia zebranie P P S. i Zw. Rob. Przem. Metal. Ref. tow. Sławik.

Zebrania CZG w niedzielę, dnia 3 czerwca 1934 r.Siemianowice — o godz. 10 rano u Kozdonia. Ref.

tow. Kaczmarski.Bytków — o godz. 10 rano u Brzóski (dawniej

Geislerowa). Ref. tow. Bocian.neu akt -i uupowictu.. MLNKYK SŁa W1i\, Katowice, sw J ma Wydawca: Okręgowy Komitet Robotniczy P. P. S. w Katowicach Czcionkami: Drukarnia Ludowa. Spółdz. z odp. udz.. Katowice