Inne oblicze Lilith kocyk - uwm.edu.pl 2.pdf · S t r o n a | 3 dapuck.xyz Słowo o Świętach...
Transcript of Inne oblicze Lilith kocyk - uwm.edu.pl 2.pdf · S t r o n a | 3 dapuck.xyz Słowo o Świętach...
S t r o n a | 1
ŻNIWO
Temat numeru:
Filmy pod
kocyk
Numer 2, Olsztyn 2015
Piosenki (nie)
świąteczne
Jaki sylwester,
taki cały rok
Inne oblicze
Lilith
Co z tą
formą?
Muzyczne
pojednanie
S t r o n a | 2
Spis treści
1. Słowo od redaktora Słowo o Świętach…………………………………….str. 3
2. Do redakcji List miesiąca……………………………………………str. 4
3. Artykuł numeru Filmy pod kocyk……………………………….str. 5-6
4. Społeczeństwo Jaki Sylwester, taki cały rok ……………..…str. 7-9
5. Kultura Piosenki (nie) świąteczne…………………str. 10-11 Muzyczne pojednanie……………………....str. 12-13 Inne oblicze Lilith………………………...….str. 14-16
6. Sport i rozrywka Co z tą formą? ……………………………………str. 17 Rajdowy weekend………………………………str. 18 Świąteczny humor……………………………..str. 19
Zespół redakcyjny:
Redaktor naczelna: Agata Kukolska
Redaktorzy działu Kultura: Magdalena Rowińska, Angelika Gawerska
Redaktor działu Społeczeństwo: Anna Hnatiuk
Redaktor działu Sport: Marzena Janiszewska
Życzymy Wesołych Świąt!
S t r o n a | 3
dapuck.xyz
Słowo o Świętach
Drodzy czytelnicy! Święta zbliżają się wielkimi krokami, dlatego I nasz najnowszy numer,
który mam zaszczyt przedstawić, jest w tematyce świątecznej. Mamy
nadzieję, że każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Tymczasem w imieniu
całej redakcji chciałam życzyć Wam świąt magicznych, zapierających
dech w piersiach, tak jak wtedy, gdy byliście małymi gagatkami. Świąt
pachnących mandarynkami, piernikiem i choinką, rozbrzmiewających
tradycyjnymi kolędami, odgłosami krzątania się po kuchni i ciepłym
słowem bliskich. Oprócz tego oczywiście udanego Sylwestra i powrotu
na uczelnie lub do pracy z pełniejszymi brzuszkami i portfelami.
Wesołych Świąt!
Redaktor Naczelna
S t r o n a | 4
Drogi Mikołaju!
Wiem, że przez cały rok prosiłam o wiele rzeczy dla siebie. Ale tym razem to nie dla mnie.
Też się dziwię, ale nie śmiej się ze mnie, bo i tak jest mi głupio, że tylko tak proszę i proszę.
Chcę jednak prosić o coś, czego nie będziesz miał sumienia mi odmówić, bo przecież byłam
grzeczna przez caaały rok. Możesz nawet zapomnieć o moich poprzednich prośbach. Nie chcę
już bogatego faceta i nie chcę już móc jeść wszystkiego, co chcę i nie tyć. Nie chcę nawet
zostać w galerii handlowej na noc i mieć pozwolenie na zabranie tego, czego zapragnę. Nie
chcę czytać książek w kilka sekund i nie muszę znać wszystkich języków świata. To chyba
wszystko… No dobra… nie muszę też mieć większych ust.
Teraz do rzeczy. Chciałabym, żebyś sprawił, że w nadchodzącym roku 2016 wszyscy
czytelnicy „Żniwa” będą zdrowi, szczęśliwi, piękni i bogaci!
Twoja fanka.
P.S. No i poproszę już te większe usta, jak nie będziesz miał nic do roboty.
S t r o n a | 5
Filmy pod kocyk
Grudzień to nie tylko święta Bożego
Narodzenia, ale też mroźna zima, która
niestety jak widać nas omija. Widocznie
coś poszło nie tak, bo śniegu nie widać.
Mamy jesień, tylko mniej liści, a więcej
światełek. Jako że nie na taki obrót
spraw się przygotowywaliśmy, mam
kilka rad na taką sytuację.
Osobiście myślałam, że o tej porze będę
pomykać na sankach, lepić bałwanki i
wirować w śnieżnej zawierusze do rytmu
kolęd. Nici z moich planów. Oprócz tego,
że te przyjemności mnie omijają, nic
takiego nie dzieje się z normalnymi
grudniowymi obowiązkami! Dalej
trzeba kupować prezenty, robić
porządki, a koniec semestru zbliża się
nieuchronnie. W związku z tym, co
najlepiej zrobić? Wziąć pod pachę koc,
w rękę kubek gorącego kakao i włączyć
dobry film. Najlepiej taki, który zawiera
element omijającego nas ducha świąt.
https://www.pinterest.com/pin/35472890812512556
3/
S t r o n a | 6
Oto zestawienie pięciu filmów, na które
warto zmarnować czas…
1. Holiday(2006) reż. Nancy Meyers Uroczy film z Cameron Diaz i Kate Winslet. Jego atutem są sielankowe pejzaże ośnieżonej brytyjskiej wioseczki, przystojny Jude Law, ale też odpoczynek od całej tej zimy w wątku, w którym akcja rozgrywa się w słonecznym Los Angeles.
2. Kevin sam w domu(1990) reż. Chris Columbus To już nie kicz I tandeta, a tradycja.
3. Love actually(2003) reż. Richard Curtis Grzeje lepiej niż kakao w waszych dłoniach. Przezabawny, z morałem, śnieg jest, choinki są…jeśli to nie wystarcza, to przynajmniej dla obsady warto obejrzeć!
4. Notting Hill(1999) reż. Roger Michell Z pozoru nie ma nic wspólnego ze świętami. Ale po krótkim namyśle…rodzina, wspólne posiłki, wypytywanie o życie miłosne, swatanie. Prawie jak na śniadaniu świątecznym u babci! Razem z rodziną oglądamy co święta i nie żałujemy
5. Listy do M.(2011) reż. Mitja Okorn Nasza polska wersja Love actually, wcale nie taka zła. A wręcz udana, bo zabawna i znajoma widzom, nie tylko ze względuna twarze aktorów, ale opowiadane historie.
…i pięciu, których pod żadnym pozorem
nie należy oglądać.
1. Wszystkie świąteczne wersje znanych animacji typu Pada Shrek No błagam, ile można. Może i są zabawne, ale to bardzo niesmaczne i nie na miejscu takie robienie pieniędzy na siłę.
2. Elf(2003) reż. Jon Favreau Dorosły facet biegający w rajstopach. Zastanawiam się, kto w ogóle to ogląda.
3. Cztery gwiazdki(2008) reż. Seth Gordon Reese Witherspoon kłócąca się z Vince Vaugh, dziwny humor, kompletnie nieświąteczny gniot.
4. Muskularny Święty Mikołaj(1996) reż. John Murlowski Tragedia. Film, którego nie da się oglądać I myślę, że wystarczy tytuł i fakt, że gra w nim Hulk Hogan.
5. Świąteczna wiadomość(2010) reż. John Murlowski Najgorsza komedia romantyczna świata. Kristi ma odpisywać dzieciom na listy wysyłane do Mikołaja, poznaje listonosza Mattiego, którego los nie szczędził. Zakochują się. Zero świątecznego ducha, jest za to reżyser poprzedniego dzieła. Chyba wyspecjalizował się w takich okropnościach.
Agata Kukolska
S t r o n a | 7
Osoby zamożne lub nie studiujące (co oznacza to samo) są proszone o nie czytanie tego tekstu.
Święta, święta, święta! TYLE radości, TYLE czasu, który
możemy spędzić z rodziną, TYLE pysznych potraw, TYLE
prezentów... A ILE pieniędzy?!
Im bliżej do świąt, tym chudszy staje się nasz
portfel. A czy ktokolwiek próbował policzyć, ile
wydajemy pieniędzy na przygotowania do
imprezy Sylwestrowej? Już nie musicie –
zrobiłam to za Was!
Moje przygotowania będą
przedstawione ze strony zwykłej studentki,
ponieważ nie mam doświadczenia i potrzeby
w spędzaniu Sylwestra jakoś inaczej.
Wcześniej wszystkie obowiązki brała na siebie
moja mama. Teraz nikt za mnie nie posprząta,
nie ugotuje i nie zrobi imprezy.
Zakładam, że większość z was albo ma
dziewczynę, albo jest dziewczyną. Mogę też
zakładać, że sporo z Was nie ma dziewczyny
ani nią nie jest. Także muszę przedstawić
"problem" z dwóch perspektyw. Dlatego
wzięłam na zakupy swojego chłopaka.
Najpierw idziemy kupić ubrania na
imprezę Sylwestrową. Wybraliśmy się do
Galerii Warmińskiej i od razu po prawej
stronie od wejścia z fontanną widzimy H&M.
To jest pierwszy sklep, do którego wchodzimy.
Znalazłam to, co mi się podoba, ale
nie ma mojego rozmiaru
Namawiam chłopaka, by też coś
przymierzył
S t r o n a | 8
Świąteczne przeceny – najlepszy moment na zakupy
Przecen jest zbyt wiele, by kupić coś w pierwszym sklepie, do którego wchodzimy. Nie omińmy
żadnego z nich i rozglądajmy się dokładnie!
S t r o n a | 9
wakacyjnipiraci.pl
Anna Hnatiuk
Kolejnym, a może najważniejszym krokiem w
drodze do udanej imprezy jest sklep
spożywczy. A jeszcze lepiej jakiś market. W
Lidlu w tym tygodniu można kupić piżamę
(całkiem ładną) , więc idziemy tam. Jeszcze
tydzień temu obiecałam zrobić sałatkę
jarzynową, więc mam Sylwestrową listę
zakupów:
1. Ziemniaki – 1 kg
2. Marchewka – 1 kg
3. Cebula – 0,5 kg
4. Groszek – 1 puszka
5. Jabłko – 4 szt.
6. Majonez – średni
7. Musztarda
8. Mandarynki – ile się da!
9. Alkohol – do negocjacji (obowiązkowo ruski
szampan)
10. Gazowane napoje
Jak to się mówi? Jaki Sylwester, taki cały rok! I
to nic, że później cały tydzień jemy frytki z tych
ziemniaków które zostały z "Jarzynowej".
Przecież najlepsze w pieniądzach jest to, że
możemy je wydać. Wesołych Świąt i nie
powtarzajcie moich błędów!
S t r o n a | 10
motocyklonline.pl
PIOSENKI (NIE) ŚWIĄTECZNE
W okresie przedświątecznym próbujemy nie dać się wciągnąć w tę szaloną
„gorączkę”. Wszyscy mówimy – „Łeee, znowu Kevin”, „Łeee, znowu Last Christmas”.
Możemy się z tym nie zgadzać, ale te wszystkie świąteczne symbole (pomimo swojej
irytującej powtarzalności i powszechności) są nieodłącznym elementem tego okresu.
Dziś skupimy się na muzyce. Poniżej przedstawiamy ranking najbardziej irytujących
świątecznych piosenek.
5. Czerwone Gitary - „Dzień jeden w
roku”
Szkoda, że znajduje się w tym rankingu, bo
to piękna polska piosenka. Nic dziwnego,
skoro za jej sukcesem stoi, między innymi,
Seweryn Krajewski. W związku z tym, że
jest jedyną świąteczną piosenką po polsku
(którą da się słuchać), jest w okresie
przedświątecznym bardzo popularna.
Niestety aż za bardzo.
4. Dean Martin - „Let It Snow! Let It
Snow! Let It Snow!" (1945 r.)
Też masz wrażenie, że ta piosenka jest
wszędzie? W osiedlowym sklepie, w
samochodzie, a nawet w reklamie kawy.
Najciekawsze jest to, że w całym utworze
nie usłyszymy ani jednego słowa o Bożym
Narodzeniu. Piosenka bardziej opowiada o
cieple domowego ogniska niż o
S t r o n a | 11
świątecznej krzątaninie, ale klimat
podobno jest jak najbardziej
bożonarodzeniowy.
3. Shakin' Stevens - „Merry Christmas
Everyone” (1991 r.)
Szczerze? To moja ulubiona piosenka
kojarzona ze świętami. Kiedy ktoś
usłyszałby ją w lipcu, na pewno nie
poczułby się poirytowany, bo jest
rytmiczna i dobrze zaśpiewana. Ale ta
powszechność… Wybacz Shaky!
2. Mariah Carey - „All I Want for
Christmas Is You" (1994 r.)
Bardziej uniwersalna piosenka (nie tylko
świąteczna) chyba nie istnieje. Każdy z nas
może sobie dopowiedzieć, kto lub co jest
tym tytułowym „you”. Jak większości
utworów w tym rankingu, najbardziej
irytująca jest jej powszechność i
niemożność uwolnienia się od niej w
sklepach czy radiu.
1. Wham! - „Last Christmas" (1985 r.)
Ten utwór jest niezaprzeczalnym
fenomenem. Po niespełna trzydziestu
latach jest bardziej popularny niż w okresie
swojego powstania. Pierwsze miejsce w
naszym rankingu zawdzięcza sobie
głównie dzięki temu, że pojawia się w
rozgłośniach radiowych jako pierwszy. W
związku z tym, zaczyna nas pierwszy
irytować. Po raz kolejny okazuje się, że
piosenka nietraktująca o świętach, może
być jedną z najbardziej popularnych
świątecznych piosenek na świecie.
Magdalena Rowińska
Kliknij na zdjęcie ↑
S t r o n a | 12
s-media-cache-ak0.pinimg.com
MUZYCZNE POJEDNANIE
Boże Narodzenie to czas pojednań. To czas, w którym wszelkie krzywdy zostają
zapomniane. Postarajmy się więc wybaczyć, ale też znaleźć coś pozytywnego w dziesięciu
największych krzywdach muzycznych w 2015 roku według Żniwa
10. Meghan Trainor - „Dear Future
Husband”
Co wybaczamy? Tekst pisany przez
sfrustrowaną panią i iście Disneyowską
linię melodyczną. Pani Trainor wiele
oczekuje od swojego przyszłego męża, ale
od swoich słuchaczy wymaga jedynie
braku słuchu.
9. Madonna, Nicki Minaj - „B**** I'm
Madonna”
Mało jest osób (szczególnie tych
urodzonych między 1970 a 1995 rokiem).,
które są w stanie uwierzyć, że
współwykonawcą tej piosenki jest właśnie
Madonna. Niestety, to prawda. Doceniamy
eksperyment z „artystami” młodego
pokolenia i wybaczamy efekt.
S t r o n a | 13
8. Taylor Swift Kendrick Lamar - „Bad
Blood”
Wybaczamy to, że przez jednostajny,
prosty rytm, nie było dane Swift pokazać
jej niezaprzeczalnych umiejętności
wokalnych. Doceniamy jednak fakt, że
Lamar jest w tej piosence tylko tłem.
7. Miley Cyrus - „Dooo It!”
Tej pani trzeba przyznać, ze przeciera
dziwne, nieodkryte dotąd szlaki w muzyce
pop. W tym utworze wybaczamy dziwny
mush-up stylu Miley Cyrus ze stylem lat
80. i doceniamy nietuzinkowość tekstu w
wyrażaniu emocji.
6. Miley Cyrus - „BB Talk”
Dwa miejsca w naszym rankingu to już
duży sukces, ale w tym przypadku jak
najbardziej zasłużony. Wybaczamy
melorecytację, ale doceniamy prostotę
tekstu, bez zbędnej metafory.
5. Nowator - „Oszalał Ten Świat”
Wybaczamy fakt, że wokal sprawia, iż
mamy wrażenie dławienia się wokalisty
własnymi słowami. Doceniamy za to
umiejętność połączenia prawie wszystkich
możliwych stylów muzycznych, w
zaledwie 3-minutowym utworze.
4. Pharrell Williams - „Freedom”
Wybaczamy fakt, że pan Williams zamiast
śpiewać – krzyczy. Doceniamy jednak
miłą dla ucha, instrumentalną linię
melodyczną.
3. PSY, CL - „Daddy”
Wybaczamy umiarkowany zasób
słownictwa, a jednocześnie doceniamy
umiejętność zasłaniania braków wokalnych
elektroniką wraz z niespotykaną
zdolnością przysparzania słuchacza o ból
głowy.
2. Donatan, Maryla Rodowicz - „Pełnia”
Nasuwają się pytania – „Po co?”, „Za
co?”,, „Dlaczego?”. Wybaczamy wszelkie
odpowiedzi na te pytania. Doceniamy
jednocześnie fakt, że pani Rodowicz w
tekście przyznaje, że to raczej „nie
wypada”.
1. Britney Spears, Iggy Azalea - „Pretty
Girls”
Puste słowa i brak jakiejkolwiek
synchronizacji wokalu z rytmem.
Wybaczamy, chociażby z szacunku do,
bądź co bądź, legendarnej Britney Spears.
Magdalena Rowińska
S t r o n a | 14
I stworzył Bóg człowieka na obraz swój, na obraz Boży stworzył go, mężczyzną i niewiastą
stworzył ich. – Stworzenie świata, Stary Testament.
Od wielu lat Biblia była powodem sporów
wielu osób. Jednym z nich była kwestia
kobiety, która istniała jeszcze przed Ewą.
Potwierdzić to mogą nawet fragmenty
Biblii, które oznajmiają nam, że
mężczyzna i kobieta zostali stworzeni
równocześnie, co przedstawia
wprowadzający cytat. W drugim rozdziale
natomiast, można już przeczytać, że
kobieta została stworzona z żebra Adama,
dopiero po tym jak Bóg stworzył zwierzęta
i doszedł do wniosku, że nie ma żadnego
na podobieństwo człowieka.
Rzekł też Pan Bóg: Niedobrze być
człowiekowi samemu ; uczyńmy mu pomoc
jemu podobną. […] I zbudował Pan Bóg z
żebra, które wyjął z Adama, niewiastę, i
przywiódł ją do Adama. I rzekł Adam: ”To
teraz kość z kości moich i ciało z ciała
mego ; tę będą zwać Mężyną, bo z męża
wzięta jest.”
Większość po przestudiowaniu tego,
doszło do wniosku, że fragmenty, które nie
były zbyt przychylne dla władz
katolickich, po prostu zostały usunięte. Jak
się okazało, można było znaleźć jednak
inne zapiski, które potwierdzały istnienie
innej kobiety, która była stworzona razem
z Adamem i był jemu równa. Tak właśnie
postawała legenda o Lilith – pierwszej
kobiecie, żonie Adama, feministce oraz
„królowej wampirów”.
Historia Lilith zaczyna się wraz ze
stworzeniem człowieka. Wraz z Adamem
S t r o n a | 15
żyła ona w Raju, gdzie na początku
wszystko wydawało się być idealne,
prawie jak każdy związek. Z czasem
jednak Lilith chciała więcej. Nie
obchodziło ją podporządkowywanie się
mężczyźnie, który z pozoru był tym
silniejszym i dominującym. Chciała być
traktowana na równi – bez nakazów, bez
traktowania jej jak osoby, która służy tylko
do tego, aby można ją było posiąść. Z
czasem chciała dominacji w seksie, chciała
podejmować decyzje, rządzić na równi z
Adamem, a nie tylko zgadzać się na to co,
on postanowi. Jemu jednak to się nie
podobało i nie miał zamiaru jej ulec.
Rozczarowana kobieta wolała odejść, niż
po prostu się poddać. Dlatego właśnie
zdecydowała się na opuszczenie Raju i
dołączenie do grona demonów, ponieważ
Niebo nie dałoby jej schronienia.
Rozwścieczony Adam zażądał od Boga
drugiej kobiety i tak właśnie zaczyna się
historia ze znaną wszystkim Ewą. Lilith w
tym czasie miała się dobrze – kopulowała z
demonami, w końcu mogła cieszyć się
wolnością i robić to na co miała ochotę. Jej
szczęście jednak nie trwało długo, a
powodem tego był jej były mąż. Adam po
chwili szczęścia, zdał sobie sprawę, że
uległa mu Ewa, nie da mu tyle szczęścia co
poprzednia żona. Poprosił więc Boga, aby
ten zwrócił mu jego ukochaną, a jako że
ten był miłosierny, chciał spełnić jego
prośbę. Zadanie to przydzielił trzem
aniołom - Senoyi, Sansenoyi i
Semangelofi. Początkowo anioły te
bezskutecznie próbowały przekonać
kobietę do powrotu, wkrótce zmieniło się
to w coś gorszego, co Lilith przysięgła
zapamiętać do końca swojego życia.
Zesłańcy Boga bezlitośnie zamordowali
większość jej dzieci, które darzyła miłością
ponad wszystko. Nie potrafiła wybaczyć
tej haniebnej zbrodni, a na dodatek
przysięgła, że jeżeli tego nie przerwą,
wtedy i ona zacznie zabijać dzieci Adama i
Ewy. Niestety i to nie poskutkowało.
Dlatego zrozpaczona matka, wraz ze
swoim potomstwem, zaczęła porywać i
mordować ludzkie dzieci.
S t r o n a | 16
Angelika Gawerska
Co ciekawe występowała ona nie tylko w
chrześcijańskich zapiskach, ale również w
mitologii babilońsko-asyryjskiej, pod
imieniem Lili. Zabijała dzieci i była
uważana za niebezpieczną, szczególnie dla
kobiet w ciąży. W Grecji natomiast
nazywano ją Lamia, również znana z
mordów na niewinnych.
Jedna z legend głosi również, że to Lilith
kusiła Ewę w Raju, dlatego wąż często
przedstawiany był z głową kobiety. Być
może to właśnie pierwsza kobieta
nakłoniła swoją rywalkę do tego, aby ta
zerwała zakazany owoc i przeciwstawiła
się Bogu, tak jak ona wcześniej.
Kolejną ciekawą legendą było to, iż Lilith
zapoczątkowała rasę wampirów i dlatego
też przez wielu nazywana jest ich królową.
Postać ta wykorzystywana jest w wielu
książkach, głównie fantastycznych, ale co
ciekawe wszystko to zapoczątkował wpis
w Biblii odnoszący się do "aluqah", czyli
tzw. pijawki. Drugą wersją zemszczenia
się za krzywdy, które spotkały jej dzieci,
było właśnie wykorzystanie potomków
Adama i Ewy do stworzenia swojej
własnej armii. Po kilku magicznych
sztuczkach powstała nowa rasa, która
miała zawładnąć tą ludzką. Kto wie, może
armia nieumarłych nadal jest wśród nas?
Kimkolwiek byłaby Lilith, trzeba
przyznać, że była odważna. Mimo
wszystkich tych przeciwieństw, szła przed
siebie i nie dała sobą manipulować.
Obecnie jest przykładem dla wielu kobiet,
szczególnie dla feministek, które podobnie
jak ona, walczą o równouprawnienie i
mimo, że teraz problem ten jest o wiele
mniejszy, to nadal da się mocno odczuwać
niektóre zjawiska wywyższania mężczyzn
ponad kobiety. Lilith była tą, która zaczęła
walkę o te prawa, dlatego bez wątpienia
można powiedzieć, że była ona pierwszą
feministką i pierwszą walczącą o
równouprawnienie.
Czy była pierwszą kobietą? Pierwszą żoną
Adama, a co z tym się wiążę i pierwszą
feministką? Tego trudno dowieść, tak
samo jak trudno dowieść istnienie Boga.
Jeżeli wierzyć Biblii i wierzyć wszystkim
tym starożytnym zapiskom, można dojść
do jednego wniosku – Lilith na pewno
istniała, chociaż to kim tak naprawdę była,
u wielu budzi wątpliwości.
S t r o n a | 17
google.pl
CO Z TĄ FORMĄ?
Sezon sportów zimowych, jak dobrze wiemy, został już rozpoczęty. Jednak
niekoniecznie dobrze przez naszych reprezentantów. Skoki narciarskie, jak i biegi
narciarskie, wzbudzają wśród kibiców wiele emocji. Zwłaszcza wtedy, gdy nasi rodacy
zajmują pozycje na podium. Ale czy w tym roku uda się Polakom odnieść ten sukces?
Niestety, nie za dobrze dzieje się z formą
naszego ulubionego i obecnie najlepszego
skoczka – Kamila Stocha. Po nieudanym
skoku w kwalifikacjach do konkursu
Pucharu Świata w Niżnym Tagile w Rosji,
był 42. I nie zakwalifikował się do
konkursu . Wielu kibiców ogarnął szok i
niedowierzanie. Jak to możliwe? Może to
tylko kilkudniowy pech? Może złe warunki
atmosferyczne niesprzyjające lotom?
Możemy się jedynie domyślać, co jest nie
tak i trzymać kciuki za poprawę formy i
dalekie loty Kamila.
Swojej formy szuka również nasza
najlepsza reprezentantka biegów
narciarskich – Justyna Kowalczyk. Po
przebytej kontuzji nie może odnaleźć
formy z poprzednich lat, kiedy to
zajmowała miejsca na podium i walczyła o
każdy metr i każdą cenną sekundę na
trasie. W tym sezonie Justyna zajmuje
głównie lokaty poza pierwszą dziesiątką,
co uniemożliwia walkę z najlepszą
zawodniczką – Terese Johaug.
Zarówno Kamilowi, jak i Justynie,
życzymy szybkiego powrotu do formy z
tych sezonów, gdy zajmowali miejsca na
podium.
Marzena Janiszewska
S t r o n a | 18
Rajdowy weekend Warszawa, Stadion Narodowy, Tor Służewiec, Bemowo i uwielbiana przez kibiców i zawodników
„Pani Karowa”. To tylko hasła sportowej soboty w stolicy.
Tegoroczna edycja Rajdu Barbórka
przyniosła wielu emocji zarówno
zawodnikom, jak i kibicom. Szczęście
mogło sprzyjać tylko jednej załodze, tej
najlepszej.
Kajetan Kajetanowicz – tegoroczny mistrz
Europy, wspólnie ze swoim pilotem
Jarkiem Baranem (Ford Fiesta) wygrali
tegoroczny Rajd Barbórka. Jest to już ich
trzecie zwycięstwo z rzędu w tym rajdzie.
Tym samym wyrównują rekord Mariana
Bublewicza, Leszka Kuzaja i Tomasza
Kuchara. Załoga zajęła, co prawda dopiero
piątą pozycję na zamykającym rywalizację
odcinku Bemowo, ale przewaga uzyskana
na wcześniejszych próbach wystarczyła,
aby utrzymać prowadzenie w klasyfikacji
generalnej. Zaskoczeniem nie był udział w
rajdzie Felixa Baumgartnera, Austriaka,
który zdecydował się na skok ze
stratosfery. Był to jego drugi występ w tym
rajdzie. Wcześniej startował w 2005 roku
na zaproszenie polskiego kierowcy. Zajął
10. miejsce w klasyfikacji generalnej.
Wśród zawodników kibice mogli
podziwiać również mniej znanych, ale za
to młodych, ambitnych i mających pasję
kierowców. Nie zabrakło naszych
olsztyńskich „cichych bohaterów”. Na
wyróżnienie zasługuje załoga - Konrad
Dudziński z pilotem Marcinem
Przybylskim, Marcin Kurp z Ryszardem
Chlebowskim oraz Sebastian Chrzanowski
z Adamem Biniędą. Może to oni są
następcami tych najlepszych.
Marzena Janiszewska
S t r o n a | 19
Świąteczny humor Byłeś grzeczny? Nie kradłeś? Pyta dziennikarz przechodnia:
- pyta się św. Mikołaj - Co pan dostał na święta?
- Nic nie kradłem, byłem grzeczny - Urodziło mi się dziecko.
- odpowiada dziecko - To musi być Pan szczęśliwy.
- To naucz się, bo ja ci wiecznie - Niezupełnie…..
prezentów nie będę przynosił. - A dlaczego?
- Bo żona złożyła się na prezent
***** z sąsiadem.
Wchodzi św. Mikołaj do klasy, patrzy *****
dzieci siedzą w kółeczku. W Betlejem przed stajenką siedzi
Wyciąga kałasznikowa i strzela. Józef i płacze. Idą trzej królowie
Zabija wszystkich. i widząc Józefa płaczącego pytają:
Jaki z tego morał? - Józefie dlaczego płaczesz, przecież
Mikołaj trafia do wszystkich dzieci. dzisiaj takie święto?!
- Na to Józef: Święta nie będzie - córka!
*****
*****
Mama pyta Jasia: Jaka jest ulubiona kolęda świeżo
- Kto Cię nauczył przeklinać? upieczonych rodziców?
- Św. Mikołaj mamo - Cicha noc. -
- Mikołaj? Jak to?
- Bo zawsze, gdy podkłada prezent *****
to walnie kolanem o szafkę. Boże Narodzenie. Blondynka z rodziną
spędza je w domu. Nagle jedno z dzieci,
***** trzymając w ręce zimny ogień,
Spotykają się dwie choinki i jedna pyta: podchodzi do blondynki i się pyta:
- Jak tam przed świętami? - Zapalisz?
- E… Dostałam siekierą po nogach. – Nie, dziękuję, nie palę.