Homilia keiwcień 2013
-
Upload
mariusz-laskowski -
Category
Documents
-
view
215 -
download
3
description
Transcript of Homilia keiwcień 2013
Myśląc Ojczyzna nr 4 str. 4 a Myśląc Ojczyzna nr 4 str. 1 a
Ks. Maciej Gilewski
Patrząc na Ojczyznę i jej dobro trzeba patrzeć przez pryzmat
jej historii. Trudno nie myśleć o przeszłości. Historia świadczy o tym,
że Polacy byli zawsze narodem rycerskim. Nie szukali wojny,
nie prowadzili na ogół wojen zaborczych, ale umieli bohatersko
walczyć w obronie zagrożonej wolności i niepodległości. Zwycięstwa
oręża polskiego znaczą poszczególne etapy naszych dziejów,
od epoki piastowskiej, poprzez Grunwald, aż po Wiedeń w 1683 r.
Tradycja rycerska, żołnierska, została przekazana powstańcom
w okresie rozbiorów. Tradycja ta odżyła z nową siłą u progu naszego
stulecia. Niepodległość Rzeczypospolitej została wywalczona
z bronią w ręku, a zamknięciem epopei stała się zwycięska bitwa
pod Warszawą 15 sierpnia 1920 r., która miała znaczenie
przełomowe nie tylko dla Polski, ale także dla Europy. Porównuje się
ją pod tym względem do wiktorii wiedeńskiej, a dawniej jeszcze
(za czasów piastowskich) do bitwy pod Legnicą w XIII wieku, gdzie
został odparty zalew tatarski idący na Europę od strony Azji.
Ostatnia, II wojna światowa jest dalszym ciągiem epopei,
poczynając od września 1939 r., poprzez Narwik, Francję, Anglię —
a z drugiej strony, z obszarów Rosji oraz z głębi Azji przez Bliski
Wschód aż po Monte Cassino, i poprzez ciężki bój o Wał Pomorski
aż po udział w ostatecznym pokonaniu hitleryzmu. Równocześnie
w kraju okupowanym z dwóch stron — wraz z całą strukturą
podziemnego państwa — Armia Krajowa. Szczytem tego
bohaterskiego, a równocześnie tragicznego wysiłku stało się
Powstanie Warszawskie w 1944 r. W tym całym procesie dziejowym
okres rozpoczynający się w 1945 r. coś zahamował.
Wyjątki z homili w czasie Mszy Św. odprawionej na Placu
Zwycięstwa; Warszawa, 2 czerwca 1979 r.
„Jeśli jest rzeczą słuszną, aby dzieje narodu rozumieć poprzez
każdego człowieka w tym narodzie — to równocześnie nie sposób
zrozumieć człowieka inaczej jak w tej wspólnocie, którą jest jego
naród. Wiadomo, że nie jest to wspólnota jedyna. Jest to jednakże
wspólnota szczególna, najbliżej chyba związana z rodziną,
najważniejsza dla dziejów duchowych człowieka. Otóż nie sposób
zrozumieć dziejów narodu polskiego — tej wielkiej tysiącletniej
wspólnoty, która tak głęboko stanowi o mnie, o każdym z nas — bez
Chrystusa. Jeślibyśmy odrzucili ten klucz dla zrozumienia naszego
narodu, narazilibyśmy się na zasadnicze nieporozumienie.
pod własnymi gruzami, jeśli się nie pamięta, że pod tymi
samymi gruzami legł również Chrystus-Zbawiciel ze swoim
krzyżem sprzed kościoła na Krakowskim Przedmieściu. Nie
sposób zrozumieć dziejów Polski od Stanisława na Skałce
do Maksymiliana Kolbe w Oświęcimiu, jeśli się nie przyłoży
do nich tego jeszcze jednego i tego podstawowego
kryterium, któremu na imię Jezus Chrystus.”
(Jan Paweł II)
Ile pytań powojenna historia polski pomijała Katyń,
Ostaszków, Sybir. Komuś zależało i zależy na kłamstwie na
temat polskiego obywatela, który oddał życie za wolną
Polskę. Miłość do Boga i Ojczyzny przejawia się w obronie
rodziny, kraju. Błogosławiony Jan Paweł II uczył swoim
życiem jak kochać Polskę, jak kochać tego kto sięga po
Nasze życie. Jak miłować do końca krzyż, jak iść z Nim na
Kalwarię. Odniesieniem takim jest świadomość służby
Ojczyźnie: „oddanie sprawie ojczyzny”, jak mówi tekst
soborowy. Właśnie służba poprzez uczestnictwo w Akcji
Katolickiej czy inicjatywie społecznej Dobro Wspólne
wyraża się miłość do ojczyzny tej małej jaką jest parafia,
diecezja, miasto Ełk.
Ks. Maciej Gilewski
Patrząc na Ojczyznę i jej dobro trzeba patrzeć przez
pryzmat jej historii. Trudno nie myśleć o przeszłości.
Historia świadczy o tym, że Polacy byli zawsze narodem
rycerskim. Nie szukali wojny, nie prowadzili na ogół wojen
zaborczych, ale umieli bohatersko walczyć w obronie
zagrożonej wolności i niepodległości. Zwycięstwa oręża
polskiego znaczą poszczególne etapy naszych dziejów,
od epoki piastowskiej, poprzez Grunwald, aż po Wiedeń
w 1683 r. Tradycja rycerska, żołnierska, została przekazana
powstańcom w okresie rozbiorów. Tradycja ta odżyła
z nową siłą u progu naszego stulecia. Niepodległość
Rzeczypospolitej została wywalczona z bronią w ręku,
a zamknięciem epopei stała się zwycięska bitwa pod
Warszawą 15 sierpnia 1920 r., która miała znaczenie
przełomowe nie tylko dla Polski, ale także dla Europy.
Porównuje się ją pod tym względem do wiktorii
wiedeńskiej, a dawniej jeszcze (za czasów piastowskich)
do bitwy pod Legnicą w XIII wieku, gdzie został odparty
zalew tatarski idący na Europę od strony Azji. Ostatnia,
II wojna światowa jest dalszym ciągiem epopei, poczynając
od września 1939 r., poprzez Narwik, Francję, Anglię —
a z drugiej strony, z obszarów Rosji oraz z głębi Azji przez
nnnnnnnnnnnnnn
Myśląc Ojczyzna nr 4 str. 2 a Myśląc Ojczyzna nr 4 str. 3 a
Nie rozumielibyśmy samych siebie. Nie sposób zrozumieć
tego narodu, który miał przeszłość tak wspaniałą,
ale zarazem tak straszliwie trudną — bez Chrystusa.
Nie sposób zrozumieć Warszawy, stolicy Polski, która
w roku 1944 zdecydowała się na nierówną walkę
z najeźdźcą, na walkę, w której została opuszczona przez
sprzymierzone potęgi, na walkę, w której legła
nmmmmmn
Bliski Wschód aż po Monte Cassino, i poprzez ciężki bój
o Wał Pomorski aż po udział w ostatecznym pokonaniu
hitleryzmu. Równocześnie w kraju okupowanym z dwóch
stron — wraz z całą strukturą podziemnego państwa —
Armia Krajowa. Szczytem tego bohaterskiego,
a równocześnie tragicznego wysiłku stało się Powstanie
Warszawskie w 1944 r. W tym całym procesie dziejowym
okres rozpoczynający się w 1945 r. coś zahamował.
Wyjątki z homili w czasie Mszy Św. odprawionej na Placu Zwycięstwa; Warszawa, 2 czerwca 1979 r.
„Jeśli jest rzeczą słuszną, aby dzieje narodu rozumieć
poprzez każdego człowieka w tym narodzie —
to równocześnie nie sposób zrozumieć człowieka inaczej
jak w tej wspólnocie, którą jest jego naród. Wiadomo,
że nie jest to wspólnota jedyna. Jest to jednakże wspólnota
szczególna, najbliżej chyba związana z rodziną,
najważniejsza dla dziejów duchowych człowieka. Otóż nie
sposób zrozumieć dziejów narodu polskiego — tej wielkiej
tysiącletniej wspólnoty, która tak głęboko stanowi
o mnie, o każdym z nas — bez Chrystusa. Jeślibyśmy
odrzucili ten klucz dla zrozumienia naszego narodu,
narazilibyśmy się na zasadnicze nieporozumienie.
nnnnnnnnn