(Historyczne Bitwy 137) Zbaraż 1649 - Wydawniczy Bellona (2005)

download (Historyczne Bitwy 137) Zbaraż 1649 - Wydawniczy Bellona (2005)

If you can't read please download the document

  • date post

    06-Dec-2015
  • Category

    Documents

  • view

    74
  • download

    28

Transcript of (Historyczne Bitwy 137) Zbaraż 1649 - Wydawniczy Bellona (2005)

  • H I S T O R Y C Z N E B I T W Y

    KACPER LEDZISKI

    ZBARA 1649

    Dom Wydawniczy Bellona Warszawa

  • WSTP

    W latach 1648-1649 Rzeczpospolita stana wobec wy-darze, ktre ujawniy j e j sabo polityczn, a przede wszystkim militarn. Powstanie kozackie pod wodz Boh-dana Chmielnickiego, bo o nim mowa, podkopao nie-zachwian i stabiln pozycj mocarstwa, jakim bya Rzecz-pospolita. Zwycistwa w wojnie moskiewskiej z lat 1632-1634, kampaniach kozackich 1637 i 1638 roku oraz sukcesy w zmaganiach z ord (1644) doday pewnoci szlachcie, a jednoczenie pozwoliy j e j poczu si bez-piecznie. W dwa lata po mierci hetmana Stanisawa Koniecpolskiego, gdy jego miejsce zaj Mikoaj Potocki, saw armii koronnej przymia tragiczna kampania 1648 roku.

    Ju w pierwszych dniach powstania hetman wielki koronny Mikoaj Potocki popeni bdy, ktrych skutki Rzeczpospolita miaa odczuwa bolenie przez najblisze dwadziecia lat. Potocki, ufajc w si hetmaskiego imienia, podzieli nieliczn armi na trzy grupy. Niewielki oddzia dowodzony przez hetmaskiego syna, Stanisawa Potockiego, wysa w kierunku Dzikich Pl. W tym samym czasie druga grupa wojsk pyna Dnieprem w d rzeki. Trzecia dywizja pod dowdztwem dwch hetmanw

  • wielkiego i polnego Marcina Kalinowskiego podaa za modym Potockim. Dobrowolnie rozdzielajc siy, uatwi hetman zadanie Chmielnickiemu, ktry po kolei znosi niewielkie oddziay. Najpierw nakoni do zdrady Rzeczy-pospolitej pukownika Stanisawa Krzyczewskiego, wy-sanego Dnieprem z Kozakami rejestrowymi. Krzyczewski wraz ze swoim oddziaem przeszed na stron powstacw. Wzmocniony tym sposobem Chmielnicki pobi w trzy-tygodniowej bitwie nad tymi Wodami niewielki oddzia Stefana Potockiego. Modzieniec ten, liczcy sobie 24 lata, zmar w wyniku odniesionych ran.

    Dowiedziawszy si o klsce i mierci syna, hetman nakaza odwrt. Armia koronna cofaa si do Korsunia, gdzie postanowiono zaoy warowny obz i w nim czeka na przybycie nieprzyjaciela.

    Mikoaj Potocki raczej nadawa si do dowodzenia kredensem penym trunkw ni wojskiem. Brak dowiad-czenia i orientacji w pooeniu obu armii nie pozwoli mu podj waciwych decyzji. Pomimo pocztkowych suk-cesw, Potocki nie ufajc wasnym umiejtnociom i oba-wiajc si przewagi wojsk kozacko-tatarskich postanowi si wycofa. Tymczasem Chmielnicki wysa pukownika Maksyma Krzywonosa na tyy armii hetmaskiej. Tam kaza mu si zaczai w wwozie, ktrym musiao prze-chodzi wojsko polskie. Gdy dywizja wpada w puapk, ubezpieczany przez tabor odwrt zamieni si w panik. Atakowany ze wszystkich stron przez Tatarw i Kozakw tabor uleg przewaajcym siom nieprzyjaciela. Cz onierzy zdoaa uciec, cz wysieczono, reszt, w tym dwu wodzw wzito do niewoli. Rzeczpospolita pozostaa bez wojska i bez hetmanw.

    Wie o klskach na Ukrainie dotara do Warszawy rwnoczenie z nie mniej straszn nowin o mierci krla Wadysawa IV. Wyczerpany chorob monarcha zmar w Mereczu na Litwie w drodze do stolicy. Razem z nim,

  • jak napisa Adam Kisiel zgas pokj, szczcie i sawa Rzeczypospolitej".

    Ile byo prawdy w sowach wojewody bracawskiego, pokazay nastpne miesice. Wprawdzie ster wadzy przej w swoje rce bystry i wymienity polityk, kanc-lerz koronny Jerzy Ossoliski, ale i on nie ustrzeg si pomyek. Zastpujcy de facto interreksa, prymasa Ma-cieja ubieskiego, kanclerz przystpi do dziaania, nie tracc drogiego czasu. Przede wszystkim ogosi termin sejmu konwokacyjnego na lipiec i wyznaczy regimen-tarzy. Aleksander Koniecpolski, chory koronny, Miko-aj Ostrorg, podczaszy koronny i ksi Wadysaw Dominik Zasawski-Ostrogski, wojewoda sandomierski mieli stawi opr rosncej w si potdze Chmielnic-kiego. Ich wybr skomentowa Chmielnicki, nadajc im pogardliwe przydomki: Dziecina", acina", Pierzyna". Ten wybr jednak mia w mniemaniu Ossoliskiego jedn zalet. aden z trzech regimentarzy nie sprzeciwia si planom kanclerza. Ossoliski bowiem zdawa si nie zauwaa zmian, jakie zaszy w polityce rodkowowscho-dniej i dalej dy do spenienia planw nieyjcego ju krla Wadysawa, czyli wojny z Turcj. Koncepcja kanclerza opieraa si na zamiarze pokojowego rozwiza-nia sprawy ukraiskiej. Zaagodziwszy wybuchowe na-stroje na Ukrainie kanclerz chcia nastpnie wyprawi podporzdkowanych Rzeczypospolitej Kozakw wraz z armi koronn na Krym.

    Ossoliski komfort poczyna mg sobie zapewni tylko w przypadku nominacji osb miernych, pozbawionych inicjatywy i speniajcych jego rozkazy. Automatycznie wic odpady kandydatury hetmanw litewskich Janusza Kiszki i Janusza Radziwia, jak rwnie Andrzeja Firleja czy Janusza Tyszkiewicza. Powysze warunki spe-nili natomiast Zasawski, Ostrorg i Koniecpolski. Ten triumwirat gwarantowa zdaniem Tomkiewicza niezgod,

  • niezdecydowanie... i swobod dziaa kanclerza. Droga do ugody wydawaa si otwarta.

    Dc do wyznaczonego sobie celu, Ossoliski musia stworzy mocne stronnictwo i wytrci jak najwicej argumentw z rk oponentw, czyli zwolennikw konflik-tu z Kozakami. Potrzebowa do tego celu kontroli nad armi. Aby to osign, mianowa wyej wymienionych regimentarzy, czego robi nie powinien. By bowiem zwyczaj w Rzeczypospolitej, e gdy zabrako hetmanw koronnych, ich miejsce zajmowali hetmani litewscy. Tak byo w 1620 roku, gdy pod Cecor zgin Stanisaw kiewski, a Stanisaw Koniecpolski dosta si do niewo-li. W rok pniej pod Chocimiem dowodzi Litwin, Jan Karol Chodkiewicz. By jeszcze jeden argument przeciw wspomnianym nominacjom. Kiedy wojska koronne roz-sypay si po klsce korsuskiej, a Ukraina staa otworem przed armi Chmielnickiego, jeden czowiek, Jeremi Winiowiecki wycofywa si z opanowanego poog powstania Zadnieprza na prawobrzen Ukrain. Maszeru-jc przez bory i bagna, przedosta si w wojewdztwa objte powstaniem i rozpocz zmagania z kilkukrotnie silniejszym przeciwnikiem. Zdaniem szlachty wanie ksiciu naleaa si buawa regimentarska. Na to nie chcia zgodzi si Ossoliski. Dziaalno ksicia Jeremie-go bya sol w oku pierwszego ministra. Ow ksi harcujcy po Ukrainie z mieczem w doni rwa mistern ni polityki kanclerza. A zadanie swoje Ossoliski trak-towa powanie. Z polecenia kanclerza i interreksa woje-woda bracawski Adam Kisiel znosi si" listownie z Chmielnickim i ku swej radoci donosi do stolicy, e Chmielnickiego sobie uj".

    Tymczasem hetman kozacki bez skrupuw wykorzysta naiwno Kisiela dla wzmocnienia swojej pozycji. Na-pywajce do obozu hetmaskiego rzesze chopstwa po-trzeboway czasu, by zmieni si w karne oddziay. Ponadto

  • Chmielnicki nie mg liczy na Tatarw, ktrzy obowieni upem wrcili na Krym. By jeszcze kolejny wany powd. Naleao przeciwdziaa dyplomacji polskiej, ktra podja prby rozerwania sojuszu kozacko-tatarskiego. Na to wszy-stko Chmielnicki potrzebowa czasu i ten czas dawali mu sami Polacy.

    W lipcu w Warszawie zebra si sejm konwokacyjny, ktrego obrady zdominowao wyznaczenie daty sejmu elekcyjnego, sprawa nominacji regimentarzy i polityka wobec Chmielnickiego. Na tym tle stary si dwa stronnic-twa: pokojowe, kanclerza Jerzego Ossoliskiego, i wojenne, podkanclerzego Andrzeja Leszczyskiego i Jeremiego Wi-niowieckiego. Wysuchano rwnie przybyych do War-szawy posw Chmielnickiego. Z odpowiedzi na dania hetmana kozackiego wysano komisarzy. Na ich czele stan wojewoda Kisiel. Celem misji byo zapewnienie pokoju na Ukrainie. Wierzyli w to Ossoliski i oczywicie niezmordowany Adam Kisiel.

    Sejmowe starcie dwch stronnictw zakoczyo si penym sukcesem obozu kanclerza. Ossoliski obroni nominacj trzech regimentarzy. Ponadto sejm zaproponowa dodanie im do pomocy trzydziestu dwch komisarzy wojennych, by suyli rad. To, stwierdzi przedwojenny historyk Kubala, wystarczyo, aby nie jedn, ale 35 bitew przegra".

    Rwnie wane byo wysanie na rozmowy wspomnianych wyej komisarzy. Z ich dziaalnoci czy Ossoliski wielkie nadzieje. Czas pokaza, e srogo si zawid.

    Hetman kozacki okaza si mistrzem gry politycznej. Mamic Kisiela obietnicami i zwlekajc z ostateczn decyzj, budowa swoj pozycj na arenie midzynarodo-wej, co nie byo atwe.

    Turcja prowadzia od trzech lat wojn z Wenecj i wobec sukcesw republiki na morzu, nie yczya sobie konfliktu z Rzeczpospolit. Po myli Chmielnickiego uoyy si wypadki na wschodzie. Rosja borykaa si z powstaniem

  • w Moskwie. Hetman wiedzia, e groba przybycia wojsk rosyjskich z pomoc Rzplitej jak na razie nie wchodzi w gr.

    W tym czasie wojsko koronne zebrao si pod Glinianami, niedaleko Lwowa, i czekao na wynik prac komisarzy. Te jednak nie wryy nic dobrego. W poowie wrzenia Kisiel zrezygnowa ze swojej misji. Rozmowy zakoczyy si niepowodzeniem.

    Wobec tego ruszono do Konstantynowa, w okolic obsadzonych przez Kozakw Piawiec. Skoczy si czas dyplomatw, wojna bya nieunikniona.

    Narady regimentarzy i komisarzy wojskowych nie pozo-stawiay wtpliwoci. Wszyscy chcieli uderzy na Kozakw. Jednak nikt tego nie czyni. Pierwsze chaotyczne walki rozpoczy si bez rozkazw dowdcw 21 wrzenia i zakoczyy si patem. Obie strony zbieray siy do decydujcego uderzenia. Tymczasem w nocy z 23 na 24 wrzenia rozesza si wie o przybyciu Tatarw do obozu kozackiego. Wiadomo ta spowodowaa panik wrd powanej czci starszyzny. Regimentarze pozostawili wojsko na asce nieprzyjaciela i uciekli. Po raz drugi w cigu paru miesicy Rzeczpospolita pozostaa bezbronna wobec potnego hetmana.

    Tym razem, inaczej ni po bitwie korsuskiej, nic nie stao na przeszkodzie w marszu Kozakw na Warszaw. Nawet nieprzychylne stanowisko Turcji ulego zmianie. W Stambule mia bowiem miejsce przewrt paacowy, w wyniku ktrego obalono sutana. Miejsce na tronie zaj jego omioletni syn. Za podszeptem janczarw nowy wadca rozkaza Tatarom najecha Rzeczpospolit.

    W padzierniku Chmielnicki obieg Lww, a po wykupie zoonym przez mieszczan pocign do serca Polski, pod Zamo. Rozpoczo si oblenie jednej z najlepiej ufor-tyfikowanych polskich twierdz.

    Tymczasem w Warszawie rozpocz si sejm elekcyjny, na ktry chcia mie wpyw rwnie wojowniczy Kozak.

  • Kandydatw do korony byo trzech. Popierany przez Jeremiego Winiowieckiego, Janusza Radziwia i Bogdana Chmielnickiego ksi siedmiogrodzki Jerzy I Rakoczy; Karol Ferdynand oraz Jan Kazimierz, liczcy na gosy stronnictwa pokojowego z kanclerzem na czele. Ten ukad zmienia niespodziewana mier Rakoczego. Wobec tego Chmielnicki opowiedzia si za Janem Kazimierzem, a Je-remi Winiowiecki i Janusz Radziwi za Karolem Fer-dynandem.

    Starcie dwch braci zapowiadao dugie zmagania. Obaj kandydaci cieszyli si duym i wyrwnanym poparciem. Aby nie przedua grocych wyborem dwch monarchw i wojn domow zmaga, Karol zrezygnowa z wycigu po koron. Modszy z Wazw uleg probie krlewicza Kazi-mierza. Wobec tego 17 listopada wybrano na krla Polski syna Zygmunta III, Jana Kazimierza.

    Kalejdoskop wydarze roku 1648 postawi nowego krla przed koniecznoci wyboru drogi rozwizania konfliktu kozackiego. Ju podczas elekcji popierany przez Ossoli-skiego Jan Kazimierz skania si do pertraktacji z Chmiel-nickim. Tak te postpi po elekcji. Wzmocnione krlew-skim sojusznikiem stronnictwo pokojowe z nadziej patrzyo w przyszo. Krl, kanclerz i wojewoda Kisiel zabrali si do misternej pracy dyplomatycznej. Jej pomylnego koca spodziewali si przed upywem zimy.

    Koczy si rok 1648, rok klsk i haby rycerstwa polskiego. Nastpny, zbliajcy si rok 1649 mia przynie sukces. Ale nie ten oczekiwany przez Ossoliskiego dyp-lomatyczny, lecz militarny. Sukces, ktry poprawiby nadszarpnit reputacj polskiego wojska.

  • KULISY POLITYCZNE KAMPANII 1649 ROKU

    Wojna dobiega koca. Jeszcze gdzieniegdzie swawolne kupy i pojedyncze chorgwie prowadziy drobne potyczki, a ju zwyciski Chmielnicki wycofywa si na Ukrain. 12 grudnia nowy krl, Jan Kazimierz, zwolennik roz-wizania konfliktu kozackiego drog pokojow, wyda uniwersa ogaszajcy zakoczenie wojny. Popierajcy Chmielnickiego chopi i Kozacy zostali objci amnesti. W tyme dniu podobny uniwersa opublikowa Chmiel-nicki w zajtych przez siebie wojewdztwach. Szlachta bezpiecznie miaa powrci na Ukrain, a chopi do swoich zwyczajnych zaj. Jadcy z Chmielnickim pose krlewski Stanisaw Chodakowski donosi w jednym ze swoich listw: Tom z nim postanowi, aby szlachta bezpiecznie w domach swoich mieszkaa, gdzie uniwersay swoje po wszystkiej Ukrainie rozesa, aby wszdzie chopi panom swoim wszelakie posuszestwo i pod-dastwo oddawali"1. Wobec takich zapewnie z obu stron, pokj wydawa si pewny. Tym bardziej e ju w styczniu nastpnego, 1649 roku na Ukrain wyjechaa komisja komisarzy traktatowych. Zgodnie z yczeniem

    Cyt. za: J. K a c z m a r c z y k , Bohdan Chmielnicki, Wrocaw 1988,

    s. 77.

  • Chmielnickiego na jej czele stan wojewoda bracawski, Adam Kisiel.

    Ju podczas drogi posowie mogli odczu wraenie nieprzychylnoci zwyciskiego hetmana do jakichkolwiek krokw pokojowych. Ignorowanie prb o spotkanie w Ki-jowie i zwlekanie z odpowiedzi narazio Kisiela i posw na niespodziewane trudy2. Patrzc na spalone wsie, zrabo-wane majtki i mordowan szlacht, komisarze dotarli wreszcie do Perejasawia, gdzie oczekiwa ich Chmielnicki. Powitanie i wjazd odbyy si przy akompaniamencie dwudziestu dzia.

    Rozmowy rozpoczy si nastpnego dnia. Po naradzeniu si z pozostaymi komisarzami, wojewoda uzna za stosow-ne podarowa hetmanowi obiecan przez krla chorgiew i buaw. Gest w mia zmikczy" srogiego Kozaka i przychylnie ustosunkowa go do poselstwa3. Tymczasem, kiedy Kisiel w uroczystej mowie ofiarowa Kozakom ask krlewsk, jeden z pukownikw przerwa woajc: Korol jako korol ale wy, korolewita, kniaziowie broicie mnoho i nabroilicie. I ty, Kisielu, ko z koci naszych, od-szczepie si przestajc z Lachy"4. Wprawdzie uciszono gagatka, ale niesmak pozosta. Zanim Chmielnicki zaprosi posw na obiad, Kisiel obieca Kozakom amnesti, zwik-szenie liczby Kozakw rejestrowych, wolno dla religii prawosawnej, przywrcenie dawnych przywilejw i regi-ment nad wojskiem", czyli hetmastwo dla Chmielnickiego.

    Jakie musiao by zdziwienie komisarzy, gdy usyszeli z ust Chmielnickiego, e nic nie moe postanowi bez starszyzny wojskowej. A ta wraz z wojskiem zostaa roztasowana po miastach na zimowych leach. Dalej hetman wysuwa swoje dania, a to oddania mu Czapliskiego, a to ukarania ksicia Jeremiego Winiowieckiego, jako

    2 W. A. S e r c z y k, Na poncej Ukrainie, Warszawa 1998, s. 182. 3 Tame, s. 184. 4 Cyt. za: J. W i d a c k i, Knia Jarema, Katowice 1984, s. 158.

  • gwnego winowajcy wojny. Rokowania odkadano z dnia na dzie. Wreszcie 23 stycznia doszo do rozmw. Ale tu znowu gr by Chmielnicki. W dugiej mowie przedstawi swoje zamierzenia i stosunek do pertraktacji pokojowych: Szkoda wiele mwi, kiedy mnie Potoccy szukali za Dnieprem by czas traktowa ze mn; po towodzkiej i korsuskiej igraszce by czas; pod Piawcami i Konstan-tynowem by; na ostatek pod Zamociem i kiedym od Zamocia szed sze niedziel do Kijowa by. Teraz ju czasu nie masz; juem dokaza, o czemem nie myli zrazu, dalej com umyli. Wybij z lackiej niewoli nard ruski wszystek, a com pierwej o szkod moj i krzywd wojowa teraz wojowa bd o wiar prawosawn nasz. [...] Za granice na wojn nie pjd, szabli na Turki i Tatary nie podnios. Dosy mam na Ukrainie, Podolu i Woyniu teraz, dosy wczasu, a bd li z Zawila krzyka znajd ja ich pewnie. Nie postoi mi noga adnego kniazia i szlachetki w Ukrainie, a zechce li chleba ktry z najmniejszych niechaj wojsku zaporoskiemu posuszny bdzie"5.

    Po tych sowach stao si jasne, e Chmielnicki nie myli o pokoju, a co wicej, nigdy o nim nie myla. Wycofanie si spod Zamocia i kokietowanie krla oraz Ossoliskiego probami i zapewnieniami, ktrych oni wygldali jak zbawienia, byo niczym innym tylko wyrafinowan gr polityczn. Chmielnicki obawia si zbliajcej zimy. Wiedzia, e jego silne lecz nadwtlone epidemi, ktrej ofiar pad midzy innymi sawny pukownik Krzywonos5, wojsko nie wytrzyma kampanii zimowej. W czasie gdy w sejmie Winiowiecki domaga si szedziesiciotysicz-nej armii i zezwolenia na kampani zimow, Chmielnicki wycofa si z zajtych uprzednio ziem i ogosi wspomniany wyej uniwersa. Zacz gra rol skruszonego tygrysa, aszcego si do nowego pana. Wraz z wysaniem komisji

    5 Cyt. za: W. T o m k i e w i c z, op. cii., s. 298-299 . 6 J. K a c z m a r c z y k , op. cit., s. 77.

  • traktatowej na Ukrain wiedzia, e ma zapewniony spokj do wiosny, pory, w ktrej Kozacy osigaj wysok spraw-no bojow.

    Na razie jednak toczyy si rozmowy, jakkolwiek niepo-mylnie dla Polakw, ale ani Adam Kisiel, ani nikt z komisarzy nie traci nadziei na polubowne zakoczenie sporw. Na koniec, 25 lutego hetman zgodzi si tylko na zawieszenie broni do Zielonych witek ruskich, czyli 22 maja 1649 roku. Przedstawi rwnie swoje warunki, a wrd nich zniesienie unii brzeskiej z 1596 roku, miejsce w senacie dla metropolity kijowskiego, nominacje na wojewod i kasztelana kijowskiego osb wyznania prawo-sawnego, oraz zastrzeg, by Jeremiego Winiowieckiego nie mianowano hetmanem. O ten ostatni warunek mg si Chmielnicki nie troska, gdy 9 lutego Jan Kazimierz pozbawi Jeremiego funkcji regimentarza, zostawiajc bu-aw dla siebie.

    Zmuszeni do zaakceptowania warunkw narzuconych przez Chmielnickiego komisarze wrcili do Warszawy, gdzie przedstawili swoje obawy co do trwaoci rozejmu. Uwaano, e nie od rzeczy bdzie decyzja o wystawieniu silnej armii. Tymczasem krl, jakby nie suchajc rad komisarzy i podkanclerzego Leszczyskiego7, trzyma si wytyczonej wczeniej cieki. Postanowi zatem wysa do Chmielnickiego kolejnego posa, Jakuba Smiarowskiego. Zaopatrzy go w przywileje dla starszyzny kozackiej. Misja sekretarza krlewskiego, ktry dotar do Chmielnickiego koo poowy kwietnia, nie przyniosa pozytywnych skutkw. Hetman jeszcze raz powtrzy, e nie chce pokoju. Najpierw si ciana ze cian uderzy, a jedna si obali i druga zostanie"8.

    Prby przekupstwa starszyzny kozackiej spezy na niczym. W czasie rewidowania rzeczy posa znaleziono

    7 W. T o m k i e w i c z, op. cii., s. 300 . 8 Cyt. za: W. A. S e rc z y k, Na poncej Ukrainie, op. cii., s. 214

  • pidziesit przywilejw. Kozacy rzucili si na miarow-skiego z broni w rku. Zabitego lub pywego zakopano w ziemi. Wedug alternatywnej wersji zgadzono go z roz-kazu hetmana. Sam Chmielnicki kilka miesicy pniej utrzymywa, e nie byo go ju wtedy w Czehryniu, gdy wyruszy wwczas na wojn. Rzecz dziaa si 21 maja, w wigili Zielonych witek.

    Jakby nie byo, Smiarowski przypaci swoj misj yciem. Lecz zanim doszo do tych tragicznych wydarze, zdy powiadomi listownie krla o przygotowaniach do wojny i kontaktach Chmielnickiego z Moskw, Tatarami i Turcj...

    W tym samym czasie, gdy na Ukrain zdao poselstwo krla polskiego z Kijowa, w przeciwnym kierunku, do Moskwy jecha wysannik Chmielnickiego pukownik Mu-yowski i patriarcha Jerozolimy, Pasiusz. Po przedstawieniu w Poselskim Prikazie przez Pasiusza proby kozackiej o poddaniu si pod zwierzchnictwo cara, doszo do rozmw, w wyniku ktrych car nie zamierza wprawdzie wyprawi si zbrojnie na Polsk, co tumaczy majcym moc pokojem polanowskim, ale jednoczenie zaprasza Kozakw pod swoje skrzyda, czego mu wspomniany traktat nie zabrania9.

    W drodze powrotnej towarzyszyli Muyowskiemu po-sowie carscy: Grigoryj Unkowski i Siemion Domaszniew. 19 kwietnia rozpoczy si rozmowy w Czehryniu. Chmiel-nicki prbowa skoni Unkowskiego do zagwarantowania pomocy zbrojnej dla walczcych Kozakw. Dowodzi, e Kozacy s zwolnieni z posuszestwa Janowi Kazimierzowi, gdy nie skadali mu przysigi. Lecz sprytny pose nie da si wcign w zastawione sida. Przeciwnie, sam uzna, e dziki zwolnionym z ca dostawom zboa z Rosji Kozacy byli w stanie si wyywi podczas pierwszego roku wojny. Przypomnia rwnie odrzucenie przez cara proby o pomoc

    9 J. K a c z m a r c z y k , op. c/7., s. 94.

  • w stumieniu powstania na Ukrainie, z jak zwrcia si Rzeczpospolita. Dalsze rozmowy nie przyniosy oczekiwa-nych przez hetmana rezultatw. Niemniej jednak, mimo e car nie czu si na tyle mocny, by miesza si w wewntrzne sprawy Polski, postanowi przygotowa grunt przed pod-jciem bardziej zdecydowanych krokw10. W odpowiedzi na kolejne poselstwo Chmielnickiego car zapewni o swoim poparciu dla sprawy kozackiej. Nie chcia jednak otwarcie angaowa si w konflikt z Rzeczpospolit. Jako wymwka po raz wtry posuy mu traktat polanowski.

    Rwnie du aktywnoci wykaza si Chmielnicki w zjednywaniu sobie sojusznikw na poudniu. Ju na przeomie listopada i grudnia 1648 roku wysa nad Bosfor Filona Dzadzaego. List, ktry przysa hetman zapewnia o... zamiarach poddania si pod wadz sutana. [...] racz Wasza Cesarska Mo zesa baszw pogranicznych sylistryjskiego i biaogrodzkiego, przy ktrych bymy przysig potwierdzili, poddawszy im to pastwo do wadzy, przez szable nabyte"11. W innym miejscu znowu opisywa hetman swoje sukcesy w wojnie z Polsk, a mia-nowicie odebranie z boskim wstawiennictwem wikszej poowicy Krlestwa Polskiego: Ukrain, Bia Ru, Woy, Podole ze wszystk Rusi a po Wis [. . .]"n . O pod-dastwie wszake Chmielnicki nie myla. Jego list mia na celu wymuszenie na sutanie rozkazu nakazujcego Tatarom opowiedzenie si po stronie kozackiej13. Hetman cel swj osign i przy pomocy sutaskich rozkazw, i dziki wasnej przebiegoci. Pisa bowiem listy do dostojnikw chaskich, w ktrych donosi o obiecanej Polsce pomocy Szwedw i zamiarach Rzeczypospolitej uderzenia na Krym zaraz po pokonaniu Kozakw. Aby

    10 Tame, s. 95.

    " Cyt. za: J. K a c z m a r c z y k , op. cii., s. 96. 12 Cyt. za: J. K a c z m a r c z y k , op. cii., s. 95 -96 . 11 Tame, s. 96.

  • nie przestraszy sojusznika, podkrela Chmielnicki, e Szwedw jeszcze nie masz"14. W korespondencji znalazo miejsce przypomnienie wczeniejszych umw, aby wojsko tatarskie byo gotowe na Zielone witki15.

    Ju od czasu elekcji kontaktowa si Chmielnicki z Sied-miogrodem. W pierwotnym zamyle chcia popiera na tron polski Jerzego I Rakoczego. Lecz mier Wgra przekrelia te plany. Tymczasem w licie adresowanym do Jerzego II hetman informowa o przyczynach rezygnacji z poparcia wgierskiego kandydata. Jednoczenie zapewnia 0 niechci do Jana Kazimierza i szansie wystpienia przeciw krlowi i Rzeczypospolitej wsplnie z Januszem Radziwi-em, hetmanem polnym litewskim16. Na przeomie 1648 1 1649 roku Chmielnicki wyprawi do Rakoczego Jana Wyhowskiego. Jego zadaniem byo skonienie Siedmio-grodu do ataku na Polsk. Jednak wzajemna nieufno stron nie doprowadzia do wsplnej akcji. Czekano sposob-niejszego czasu.

    Dziaalno dyplomatyczna Chmielnickiego zmierzaa z jednej strony do upienia czujnoci Rzplitej i tym samym zapewnienia sobie spokojnej zimy, co si hetmanowi w peni udao; z drugiej do okrenia Polski przez nieprzy-chylnych je j ssiadw, a w najlepszym wypadku do zdobycia sobie pomocy militarnej. Jak wiadomo ten ostatni zamiar nie powid si w peni. Ani Rosja, ani Siedmiogrd nie byy jeszcze przygotowane do konfliktu ze straszn bd co bd Rzeczpospolit. W samym Siedmiogrodzie narodzia si opozycja wobec Jerzego II Rakoczego, prze-ciwna jego planom wczenia Siedmiogrodu do obozu protureckiego. Jeden z jej czonkw, magnat wgierski Ferenc Vesselenyi informowa kanclerza Ossoliskiego o poczynaniach Rakoczego. Jedynie Tatarzy tak jak w roku

    14 W. A. S e rc z y k, Na poncej Ukrainie, op. cit., s. 207 . 15 Tame, s. 207 . 16 Tame, s. 183.

  • 1648 stanli przy Kozakach. Liczyli na bogate upy i osabienie Rzeczypospolitej. Jak si dowiemy z pniej-szych wydarze, nie yczyli sobie rwnie zbytniego wzrostu potgi kozackiej.

    Osabiona, lecz nie pobita Polska musiaa liczy tylko na siebie. Na sejmie koronacyjnym, odbywajcym si w stycz-niu i lutym 1649 roku, nie podjto uchwa majcych na celu obron pastwa. Przeciwnie, doszo do sporw. dano sdu nad uciekinierami spod Piawiec. Do tego jednak nie dopuci Ossoliski, chocia nie obyo si bez przymwek i tumacze.

    Powszechne poparcie jakim cieszy si regimentarz Winiowiecki byo znane zarwno krlowi jak Ossoli-skiemu i obu niepokoio. Pozostawienie funkcji hetmana w rku zwolennika siowego rozwizania konfliktu, tor-pedowao mistern gr kanclerza. Zatem ostatniego dnia sesji, 9 lutego, krl zdecydowa si odebra Winiowiec-kiemu buaw i zostawi j dla siebie. Cae wydarzenie wyreyserowa kanclerz. On to bowiem poleci jednemu z posw ziemi sandomierskiej zaproponowa krlowi zwierzchnictwo nad wojskiem. Oczywicie krl powiado-miony zawczasu o planach Ossoliskiego zgodzi si [...] nic sobie milszego jako yczeniu wiernych i miych poddanych swoich dosy czyni"17.

    Sprytnie pomylana zagrywka kanclerza osigna cel. Monarcha majcy pierwszestwo w trzymaniu buawy hetmaskiej, nie zama prawa. Jednoczenie nikt z posw i senatorw nie mia protestowa, do czego zapewne by doszo w przypadku nominacji kogo spord se-natorw. Dopiero po powrocie do Warszawy, jakby bojc si wotujcej za Jeremim szlachty, nominowa Jan Kazimierz jako gwnego regimentarza Andrzeja Firleja, kasztelana beskiego; Stanisawa Lanckoroskiego,

    " Cyt. za: W. A. S e rc z y k, Na poncej Ukrainie, op. cii., s. 196.

  • kasztelana kamienieckiego i podczaszego koronnego Miko-aja Ostroroga przydzieli mu do pomocy.

    Gdzie midzy sporami i waniami sejm uchwali wy-stawienie 4420 onierzy i 14 000 wojska suplementowego. Ponadto liczono na pospolite ruszenie, ktre sejm nakaza zwoa krlowi. Lecz, na ironi, w niektrych wojewdz-twach rozwizywano zeszoroczne zacigi.

    Przez okres rozejmu, wwczas kiedy Chmielnicki pro-wadzi oywion gr dyplomatyczn, kaptujc do swojego obozu ssiednie pastwa, w Rzeczypospolitej zajmowano si rzekomym spiskiem Janusza Radziwia i Jeremiego Winiowieckiego z Rakoczym przeciw Janowi Kazimie-rzowi18.

    W tydzie po wyjedzie Unkowskiego z Czehrynia, i zapewne po dostarczeniu na Krym listw mwicych o dniu i miejscu zebrania si wojsk chana krymskiego, krl wyda pierwsze i drugie wici. Ustalono rwnie zwoanie narady na 1 czerwca. Z grona senatorw wybrano tylko znaczniejszych (ulegych?). Tematem miao by zebranie pospolitego ruszenia i obecno krla na wy-prawie przeciw Kozakom. Podczas dyskusji niespodzie-wanie przysza wiadomo o zabiciu Smiarowskiego. Jeeli w umysach senatorw i kanclerza Ossoliskiego tlia si choby najmniejsza iskierka nadziei na pokj, wobec takiej wiadomoci musiaa prysn jak baka mydlana. W obliczu niechybnej wojny zdecydowano si na udzia krla w wyprawie. Jan Kazimierz nakaza stawi si senatorom z prywatnymi pocztami do Lublina, dokd wyruszy 24 czerwca.

    Dwa dni przed rozpoczciem narady (30 maja) Jeremi Winiowiecki wyda uniwersa, nakazujcy szlachcie z wo-jewdztwa ruskiego stawi si zbrojnie do obozu w Wini 12 czerwca. Obawiajc si, niesusznie zreszt, e zebran

    18 J. W i d c k i , op. cii., s. 162.

  • szlacht wojewoda ruski poprowadzi przeciw krlowi wszczynajc now wojn domow, Jan Kazimierz prosi nuncjusza de Torres, by odwid Jeremiego od tego zamiaru i interweniowa w tej sprawie u papiea, cesarza i prymasa. Przeraony decyzj Jeremiego krl przypieszy swj przyjazd do Lublina, w ktrym stan ju 3 lipca.

    Jeszcze przed wyganiciem rozejmu wojska polskie popdziy na Ukrain. Regimentarz Firlej zainstalowa si na Woyniu w Oyce, czym nie by zachwycony jej waciciel, kanclerz litewski Stanisaw Albrycht Radziwi. Drugi regimentarz, Lanckoroski, operowa ze swoj dywi-zj na Podolu. Janusz Radziwi zatrzyma si nad brzegiem Prypeci, skd bacznie kontrolowa poczynania Kozakw na Ukrainie.

    Pod koniec maja z Krymu wyruszy chan Islam Gerej III i idc Czarnym Szlakiem pody na spotkanie z Chmiel-nickim.

    Wojna zostaa rozpoczta!

  • WOJSKO I SZTUKA WOJENNA POOWY XVII WIEKU

    Rydel, muszkiet, kopia zwycistwa gotuj

    A. M. Fredro

    Blisko szesnastoletnie panowanie Wadysawa IV nie zapowiadao zbliajcych si klsk 1648 roku. Zaraz po wstpieniu na tron w 1632 roku krl z energi zabra si do reformowania polskiej armii. W wojnie z Rosj po raz pierwszy po stronie polskiej wystpia piechota cudzoziem-skiego autoramentu, zwana niemieck". Zwerbowana z polskich chopw i mieszczan staa si podstaw rekrutacji piechoty i dragonii a do schyku XVII wieku. Zaraz w tym samym roku zaczto organizowanie artylerii. Zrezygnowano z dzia dugich, uywanych w wojsku polskim od czasw Zygmunta Augusta, na rzecz dzia redniej dugoci, kartaunw. Zaplanowano wybudowanie nowych arsenaw w Warszawie, Lwowie i Krakowie. Na pwyspie helskim rozpoczto budow twierdz: Wadysawowa i Kazimierzo-wa. Na Ukrainie nad brzegiem Dniepru Wilhelm Beauplan kierowa budow twierdzy kudackiej. On te z rozkazu Stanisawa Koniecpolskiego ufortyfikowa Brody.

    Nie zapomniano o rozwoju jazdy. Tu jednak nie wpro-wadzono wielkich zmian. Owszem, w szeregach polskiej

  • jazdy pojawili si arkebuzerzy i rajtaria, ale nadal pierw-szoplanow rol odgrywaa husaria i jazda pancerna.

    Staraniem krla Wadysawa armie koronna i litewska byy nowoczesne, dorwnujce armiom zachodnioeuropej-skim. Obok doskonale zorganizowanej i najlepszej w Euro-pie jazdy stan lud ognisty", nowoczesna, dobrze wy-szkolona piechota i artyleria. Krtkowzroczno i skpstwo szlachty nie pozwalao utrzymywa liczniej armii staej. W roku 1638 wojska kwarciane liczyy tylko 4900 o-nierzy, cznie z zaogami twierdz. Po piciu latach zredukowano te liczb do 4000. Tymczasem na Litwie poza zaogami miast nie byo staej armii. Los zrzdzi, e w chwili decydujcej prby zabrako wodza, ktry mg te nieliczne chorgwie poprowadzi do zwycistwa.

    A R M I A K O R O N N A

    Sejm koronacyjny ustali wielko armii koronnej na 19 tysicy onierzy. W tej liczbie znajdoway si wojska kwarciane i suplementowe. Zdajc sobie jednak spraw ze szczupoci tych si, posowie liczyli na wzmocnienie armii pospolitym ruszeniem i chorgwiami magnatw. Ta armia, w razie niepowodzenia akcji dyplomatycznej, miaa stawi czoo Kozakom.

    Wobec duego znaczenia piechoty zaporoskiej postano-wiono zwikszy liczebno tzw. ludu ognistego. Nowy komput mia zatem liczy okoo 10 tysicy piechoty i dragonii i tylko 8 tysicy kawalerii. Ponadto przewaajc cz armii zamierzano zorganizowa wedug autoramentu cudzoziemskiego. Oprcz piechoty niemieckiej i dragonii przewidziano miejsce dla arkebuzerii i rajtarii1.

    Zacig do autoramentu narodowego nalea do obowiz-kw rotmistrza. Zgodnie z liter prawa rotmistrz zgasza

    1 J. W i m m e r , Wojsko polskie w drugiej polowie XVII wieku,

    Warszawa 1965, s. 60.

  • otrzymany od krla list przypowiedni w sdzie grodzkim w rejonie, w ktrym mia czyni zacig, czyli go oblatowa. Nastpnie cay wysiek organizacji chorgwi spada na wybranego przez rotmistrza porucznika. On zbiera od-powiednich ludzi i tworzy z nich jednostk. Szlachcic przyjty do chorgwi musia stawi si w wyznaczonym przez rotmistrza miejscu z wasnym pocztem. Poczet skada si zwykle z trzech ludzi, towarzysza i dwch pocztowych. Niekiedy pocztowych byo wicej, trzech lub czterech. W chorgwi znajdowao si zwykle 20 do 30 towarzyszy. Razem z pocztowymi wielko chorgwi wahaa si od 80 do 200 ludzi.

    Na czele chorgwi sta rotmistrz. Jednak czsto rotmist-rzami byli krlowie i magnaci. Dlatego praktycznie dowdz-two nad chorgwi sprawowa porucznik. Oficer dba 0 uzbrojenie, pilnowa regularnego wypacania odu i za-kwaterowania wojska w czasie zimy na tzw. hibemy. Drugie miejsce po poruczniku zajmowa chory, noszcy znak oddziau.

    Autorament narodowy obejmowa jazd cik, husari 1 pancern; jazd lekk tatarsk i woosk oraz piechot polsk i wgiersk. We wszystkich typach jednostek przyjto jednolity podzia wadzy. W piechocie chorgiew liczya 100 lub 150 ludzi i bya podzielona na dziesitki z dziesitnikami na czele.

    Inaczej wyglda zacig jednostek autoramentu cudzo-ziemskiego. Regimenty, ktre byy wasnoci pukow-nikw, wynajmowano" na sub do zgaszajcych si panw, magnatw, ksit i krlw. Pukownik podpisywa umow, czyli kapitulacj z zainteresowanym jego regimen-tem pryncypaem i przedstawia mu swj oddzia. Pukow-nik nie tylko formowa jednostk, uzupenia jej skad i dba o uzbrojenie, ale rwnie sdzi onierzy. Mniejsz wadz nad wynajtym regimentem mia ten, na ktrego subie oddzia si znajdowa. Praktycznie jego wadza

  • sprowadzaa si do kontroli stanu uzbrojenia i liczebnoci wojska, w zamian za od mia prawo wymaga suby bez dodatkowych opat za bitwy. W przypadku wykruszenia si onierzy zadaniem mocodawcy byo uzupenienie szeregw jednostki2.

    Zacig do regimentw autoramentu cudzoziemskiego odbywa si metod tzw. wolnego bbna" w dobrach krlewskich i kocielnych. Specjalnie wyznaczani do tego zadania oficerowie pojawiali si we wsi czy miasteczku i biciem w bben ogaszali werbunek. Nastpnie razem z ochotnikami wracali do miejsca stacjonowania regimentu. Tam rekrutw ubierano w barw, czyli mundur i wyposa-ano w bro. A pniej zaczynay si wiczenia i trud codziennej suby. Nierzadko sprawno onierzy pozo-stawiaa wiele do yczenia. Powodem bya le rozumiana oszczdno i popiech.

    Regiment piechoty, tak jak i kawalerii cudzoziemskiego autoramentu, skada si ze sztabu i kompanii. W sztabie czoowe miejsce zajmowa pukownik i podpukownik. Oprcz nich znajdowa si tam major, kwatermistrz i wach-mistrz. Ponadto sekretarz, chirurg, kapelan, profos do-wdca andarmerii, kilku doboszw, trbaczy i sierantw.

    W regimencie nie mogo by mniej ni cztery3 kompanie. Zwykle jednak ich liczba wahaa si miedzy 8 a 12, co dawao w regimencie okoo tysica onierzy4. W kadej z nich znajdowa si podobny sztab do regimentowego. Tu jednak najwyszy rang by dowdca kompanii kapitan. Pozostae stanowiska zajmowali: porucznik, chory, fel-czer, zbrojmistrz, furier oraz kaprale. Kompania liczya od 90 do 120 onierzy.

    Tymczasem zacigi szy opornie. A to brakowao pieni-dzy, a to czekano na listy przypowiednie. Nie pieszono si

    2 Tamie, s. 25. 3 Tame, s. 27. 4 R. R o m a s k i , Beresteczko 1651, Warszawa 1994, s. 23.

  • te z przygotowaniem wykazu jednostek i zbieraniem podatkw. Cudzoziemcy nie garnli si do polskiej suby, w czym czynny udzia mieli agenci szwedzcy. Szwedzi ju pod koniec lat 40. nosili si bowiem z zamiarem zaatakowania Polski, zaleao im na osabieniu Rze-czypospolitej. W kocu w armii koronnej znalaz si tylko jeden regiment pieszy pukownika Krzysztofa Hou-valdta5, notabene Szweda. W wyniku zaistniaych trudnoci i opieszaoci polskich urzdw na kampani udao si zebra tylko 10 tysicy onierzy. Z tak si" regimentarze wyruszyli na Ukrain.

    W skad wojsk koronnych weszy chorgwie pancerne i husaria oraz regimenty arkebuzerw, rajtarii, dragonii, piechoty polskiej i niemieckiej. Razem po odliczeniu tzw. lepych porcji i pocztw pod Zbaraem znalazo si 9000 onierzy i okoo 6000 czeladzi.

    Husaria liczya 1800 koni podzielonych na 19 chorgwi. W tej liczbie znalazo si 5 chorgwi prywatnych.

    Uzbrojenie husarzy skadao si ze zbroi folgowych, przykrywajcej tylko gm cz ciaa. Czsto czono j z kolczug. Zamoniejsi mogli sobie pozwoli na zbroj karacenow, zoon z nitowanych usek. Na gow husarz zakada szyszak z nakarczkiem, nosalem, daszkiem i po-liczkami. Uzbrojony w dug, dochodzc do 5,5 metra kopi, husarz stanowi powane zagroenie dla atakowanej jazdy czy piechoty. Oczywicie sama kopia nie zapewniaa powodzenia w walce, std husarz wyposaony by w kon-cerz, szabl, czekan, sucy do rozbijania zbroi przeciw-nika. Oprcz broni biaej w olstrach trzymano pistolety lub bandolet. Rotmistrzowie i porucznicy dowodzcy poszcze-glnymi chorgwiami nie mieli kopii. Posiadali za to buzdygan, znak oficerskiej szary, ktry mg suy rwnie jako bro. Ozdobieni skrzydami i lamparcimi

    5 J. W i m m e r, op. cii., s. 61.

  • lub wilczymi skrami jedcy, dosiadajcy silnych koni, dzielili si na stu- lub dwustukonne chorgwie. Na jej czele sta wspomniany wczeniej rotmistrz, czciej porucznik, a zastpc by namiestnik lub w sporadycznych przypadkach chory.

    Chorgwie pancerne, zwane rwnie kozackimi stany w obozie zbaraskim w liczbie 65 (31 prywatnych), co dao okoo 6200 onierzy uzbrojonych w pancerz kolczug, misiurk i okrg tarcz, kakan. Bro zaczepn stanowi bandolet, pistolety, uk lub kusza oraz szabla. Dodatkow broni bya rohatyna, czyli krtka dzida. Pancerni to jazda typu redniozbrojnego, liczniejsza, lecz sabiej uzbrojona od husarii. Niemniej jednak doskonale sprawdzaa si w walkach z Tatarami i Kozakami.

    Te wspomniane wyej typy jazdy wchodziy w skad autoramentu narodowego. Uzupeniaa je jazda lekka woos-ka lub tatarska. Uzbrojeni w szable, uki i pistolety, czasem rohatyny, jedcy ci suyli zwykle do zada patrolowych i rozpoznawczych. Chorgwie jazdy lekkiej liczyy na og od 100 do 150 koni.

    Kawaleria cudzoziemskiego autoramentu dzielia si na dwa typy: arkebuzeri, czyli jazd cik, i jazd lekk, rajtari.

    Uzbrojeniem arkebuzerw bya zbroja pytowa ki-rys, hem z duymi policzkami i daszkiem. Bro zaczep-n stanowi arkebuz, czyli krtki muszkiet, rapier lub szabla i pistolety. Arkebuzeria mimo tego e bya jazd obcego autoramentu, zacigana bya w przeciwiestwie do rajtarii systemem towarzyskim6. Rajtarzy bowiem tworzyli podobnie jak piechota niemiecka i dragoni regimenty. Rajtar uzbrojony by w rapier i pistolety. Nie mia na sobie zbroi tylko skrzany kaftan, gow chroni kapelusz.

    6 Tame, s. 275.

  • Piechota dzielia si na trzy typy: wgiersk, niemieck i dragoni.

    Piechota wgierska uzbrojona zostaa w muszkiety, rusznice, szable i krtkie toporki. Dziesitnicy oprcz szabel mieli halabardy, oficerowie natomiast pistolety i szable. Mundur piechura stanowi dugi niebieski upan, czerwone spodnie i wysokie buty. Pod upan zakadano czerwone katanki. Gow piechur nakrywa kapturem.

    Nieco inaczej prezentowaa si piechota autoramentu cudzoziemskiego nazywana niemieck. Przede wszystkim gwnym uzbrojeniem by muszkiet lontowy i duga na 4,5 metra pika. To wanie piki broniy piechot przed szar jazdy. Niemniej jednak wikszo oddziau stanowili musz-kieterzy (2/3)7. Strj piechura niemieckiego skada si z lunych kurt, pludrw, poczoch i trzewikw. Na gowach nosili hemy lub kapelusze.

    Trzecim typem piechoty bya dragonia. Dragoni poruszali si konno. Po przybyciu na pole walki, walczyli pieszo, ostrzeliwujc przeciwnika z okopu lub zza koni. Uzbroje-niem dragoni i by muszkiet lub pika i szabla. Krj munduru by zachodni, podobny do piechoty niemieckiej. Byo to wygodniejsze przede wszystkim w jedzie konnej.

    REGIMENTARZE

    Na czele armii koronnej stali hetmani: wielki i polny. Jednak tragiczne wydarzenia roku 1648, poraka nad tymi Wodami, a przede wszystkim klska pod Kor-suniem, a w jej wyniku pojmanie obu hetmanw sprawio, e armia koronna pozostaa bez dowdcw. Wobec tego kanclerz Ossoliski mianowa trzech regimentarzy, zapo-minajc o hetmanach litewskich. W tym czasie na czele

    7 R. R o m a s k i , op. cii., s. 24 , J. Wimmer w pracy pt.: Wojsko

    polskie w poowie XVII wieku podaje stosunek muszkieterw do pikinierw

    jako 2:1.

  • wojska litewskiego sta Janusz Kiszka, hetman wielki, i Janusz Radziwi, hetman polny. Ten pierwszy by czowiekiem starym i schorowanym, trudno byo zatem liczy na jego udzia w kampanii. Pozostawa jednak Janusz Radziwi, czowiek bystry, dowiadczony i znajcy pryncypia strategii. Trudno dociec, jakby si potoczya kampania, gdyby na czele wojska stan Radziwi. Wiado-mo natomiast, e lepiej nadawa si do roli dowdcy ni ktrykolwiek z trzech regimentarzy. Niemniej jednak zwyczaj powierzania wojsk koronnych hetmanom litewskim zosta zamany. W latach 1648 i 1649 najwaniejsze funkcje w wojsku koronnym sprawowa regimentarz.

    Tytu regimentarza pojawi si jeszcze w wieku XVI. Zwykle wybierano regimentarzy w zastpstwie hetmanw w czasie ich nieobecnoci czy to z powodu choroby, mierci, czy niewoli. Wadza regimentarza bya taka sama jak hetmaska, z jednym wszake wyjtkiem. W przeci-wiestwie do hetmaskiej bya tymczasowa. Wynikao to z zasady doywotnoci hetmaskiej rangi. Std regimentarz po powrocie hetmana do zdrowia lub z niewoli skada swj urzd.

    W latach 1648-1649 byo szeciu regimentarzy. Najpierw t funkcj sprawowali Zasawski-Ostrogski, Ostrorg i Ko-niecpolski. Wodzowie mierni, pozbawieni koncepcji pro-wadzenia dziaa wojennych i antycypacji poczyna prze-ciwnika. Nie potrafili wzbudzi zaufania wasnych onierzy i wyrobi powagi urzdu. Wszystkie wspomniane cechy ujawniy si w niesawnej bitwie pod Piawcami. Uciekajc z pola bitwy potwierdzili krce po Polsce naganne opinie szlachty na ich temat.

    Nastpne nominacje byy o wiele trafniejsze. Regimen-tarzami zostali wojewoda ruski Jeremi Winiowiecki i kasz-telan beski Andrzej Firlej. Winiowiecki jednak nie dugo cieszy si buaw regimentarsk, zosta bowiem jej po-zbawiony w styczniu 1649 roku przez nowo obranego

  • krla, Jana Kazimierza. Dokonany przez monarch nastp-nego miesica wybr, obok Andrzeja Firleja postawi w gronie regimentarzy Stanisawa Lanckoroskiego i Mi-koaja Ostroroga. Kim byli ci trzej mowie, ktrzy zdaniem krla mieli uratowa Rzeczpospolit?

    Najwaniejszym regimentarzem by kasztelan Firlej. Czowiek stary, ale dzielny i znajcy wojenne rzemioso. Najblisza przyszo miaa jednak pokaza, e brako-wao mu pewnoci siebie i konsekwencji w dziaaniu. Tym samym nie potrafi doprowadzi do koca swoich zamierze, w czym rwnie przeszkadza mu brak autorytetu. Postpujc raz zgodnie z rozkazami krla, raz zgodnie ze swoim sumieniem, miota si po Woyniu bez adu i skadu, wywoujc w wojsku panik i potgujc dezercj. Nie bez znaczenia na morale prowadzonego wojska miao wyznanie regimentarza. Rzecz wydawaoby si baha, lecz w realiach kontrreformacji XVII wieku odgrywajca istotn rol. Firlej by kalwinem. Wdz kalwin mg zdaniem onierzy sprowadzi na armi gniew boy.

    Drugi starszestwem po Firleju by kasztelan kamieniecki Stanisaw Lanckoroski, dobry onierz, ale zy dowdca", jak napisa o nim Kubala. Czste spory z Firlejem i od-mienne zdanie o celach i przebiegu kampanii tylko pod-kopyway autorytet obu dowdcw i rozprzgay dyscyplin. Czas mitrono na ktnie, nikt z regimentarzy nie myla o zdobyciu wiadomoci o nieprzyjacielu. Drobne sukcesy w pierwszych dniach kampanii nie mogy zamaza tego wraenia.

    Trzeci regimentarz, podczaszy wielki koronny Mikoaj Ostrorg, nie mia ani dowiadczenia jako wdz, ani jako onierz. Wprawdzie by ju raz regimentarzem, ale niefor-tunna kampania 1648 roku i bitwa piawiecka nie mogy mu doda chway i dowiadczenia. Tote takiego nie posiada. Bardziej nadawa si na polityka ni onierza,

  • wyksztacony m stanu, nieprzypadkowo zosta nazwany przez Chmielnickiego acin".

    Mimo licznych wad, adnemu z nich nie mona byo odmwi odwagi. Kady z regimentarzy walczy pod Zbaraem nie ogldajc si na trud i niebezpieczestwa.

    Nieformalnym, lecz rzeczywistym dowdc obrony Zba-raa by Jeremi Winiowiecki. Wojewoda ruski lepiej rozumia wojn od regimentarzy. By przebojowym, pew-nym swoich decyzji czowiekiem. Std nie zwyk waha si i zawraca z raz obranej drogi. Mimo to jego decyzje byy przemylane i trafne. Zna Kozakw zarwno jako ich dowdca, jak i pogromca. Na pierwsz wypraw wojenn wyruszy w 1633 roku przeciw Rosji. Razem z kasztelanem kamienieckim Aleksandrem Piasoczyskim przeprowadzi akcj dywersyjn na terytorium moskiewskim. Po piciu latach wyruszy przeciw Kozakom. Walczy z Kozakami Ostrzanina w powstaniu z roku 1638. U boku hetmana Koniecpolskiego pokona Tatarw pod Ochmatowem w 1644. Zna wic taktyk zarwno kozack, jak tatarsk i umia wykorzysta jej sabe strony. Potrafi rozbi pdzcy czambu i zdoby tabor kozacki.

    Dotychczasow walk z Kozakami zjedna sobie przy-chylno jednych i nienawi drugich. Oskarany przez kanclerza, e dziaa wbrew interesom Rzeczypospolitej, lecz miowany przez szlacht przedstawiany by jako jedyny godziwy kandydat do buawy. Wbrew zdaniu wielu historykw trudno temu zaprzeczy. Jednak posta Winiowieckiego wzbudza nadal wiele kontrowersji. Jako e ksi by gwnym dowdc obrony Zbaraa naley mu si przyjrze bliej.

    Po bitwach towodzkiej i korsuskiej Rzeczpospolita pozostaa bez dowdcw i armii. Jednake znajdujcy si na Zadnieprzu Jeremi wierzy, e chocia chorgwie hetmaskie zostay rozbite, to onierze powinni krci si po okolicy. Postanowi przej na prawy brzeg Dniepru,

  • zebra rozproszone oddziay i wzmocniwszy si w ten sposb uderzy na Chmielnickiego.

    Rozumia to dobrze rwnie buntowniczy hetman. Kozacy zagarnli i zniszczyli promy i odzie. Na ruskim8

    brzegu Dniepru kryy kozackie sotnie, by broni ksiciu przeprawy. Niezraony tym Jeremi postanowi przej rzek w jedynym moliwym miejscu, kierujc si na pooony na pnocy Czernihw. Zaczyna si marsz, ktry nazwano podobnym gdzie z Egiptu Mojeszowym torem". Oprcz Jeremiego i jego chorgwi Zadnieprze egnay rodziny szlacheckie i ydowskie. Kiedy jeszcze Winiowiecki nie opuci swojego pastwa", zachcone powodzeniem buntu powstaway masy chopskie na sa-mym Zadnieprzu. Pooenie ksicia wydawao si bez-nadziejne. Odcity od serca Rzeczpospolitej przez tryum-fujcych Kozakw, siedzia na swoim Zadnieprzu jak na beczce z prochem. Wystarczya tylko iskra, by rozbudzi gorc krew ukraiskich chopw. A wobec dzikich mas nawet dobrze zorganizowana karna dywizja moga nie wystarczy. Trzeba byo nie tylko myle o tym jak poskromi Chmielnickiego, ale przede wszystkim jak wyprowadzi jedyn jak sdzi ksi wartociow jedno-stk w Koronie w bezpieczniejsze kraje. Rozumia te, e kiedy hetmani dostali si do niewoli naleao wybra wodzw, wok ktrych rozpocznie si organizacja nowe-go wojska.

    Idc na pnoc przez nieprzebyte lasy, atakowany przez Kozakw, dotar Jeremi do Czemihowa. Tam przeprawi si przez Desn i ruszy ku Dnieprowi. Przekroczywszy rzek wstpi Winiowiecki w krain bagien poleskich. Liczne strumyki, rzeczki i bota nie zatrzymay ksicia. Owszem, opniy jego dywizj. Niemniej jednak z kocem czerwca wszed ksi w kraj objty wojn.

    8 Prawy brzeg Dniepru nazywano ruskim, lewy tatarskim.

  • Tymczasem wybrano regimentarzy i rozpoczto pertrak-tacje z Chmielnickim. Odsunicie Winiowieckiego od regimentarstwa miao zdaniem Zbigniewa Wjcika zapobiec zaprzepaszczeniu jakiejkolwiek rozsdnej polityki wobec powstacw ukraiskich"9.

    Pominity w regimentarstwie Jeremi, pozbawiony posi-kw, ktrych niechybnie spodziewa si od Rzeczypos-politej, nie mg rozpocz walki z liczniejszym i silniej-szym przeciwnikiem. Pozostawao wycofa si do Zbaraa i w gniedzie rodzinnym doczeka pomylniejszych czasw. Napotkane oddziay kozackie znosi sam lub przy pomocy swoich pukownikw. Szed wic za nim lament chopski i dzikczynne gosy ratowanej szlachty i ydw. Pod Konstantynowem po dwakro rozgromi Kozakw pukow-nika Krzywonosa szar, ktr wedug Pawa Jasienicy mg si zadziwi tylko sabo rozgarnity oficer, rbajo szlachecki lub mwca odpustowy"10. Lecz bitwa zakoczya si patem, a to z przyczyny niezdecydowania wojewody Janusza Tyszkiewicza. On bowiem odradza ksiciu zdoby-cie taboru. Wzici jecy kozaccy przyznawali, e gdyby szturm na tabor mia miejsce, zamaby opr Kozakw, ktrzy dla ratowania wasnej skry pewnie oddaliby i Krzy-wonosa. Niemniej jednak to Kozak pozosta na placu boju, ksi szed na zachd do Zbaraa.

    Bitwa konstantynowska pokazaa, e liczniejsze wojska kozackie nie mogy sprosta wiczonym w sztuce wojennej onierzom. Ta krytykowana przez Jasienic szara nastpia po wpuszczeniu jazdy kozackiej na bonie odgrodzone od gwnych si Krzywonosa wsk przepraw na Suczy. Zaraz potem Jeremi rozkaza piechocie i dziaom ostrzeli-wa brd tak, by nie przepuciy wicej moojcw. Na tych, ktrzy byli po polskiej" stronie rzeki uderzy Jeremi

    5 Z. W j c i k, Dzikie pola w ogniu. Warszawa 1961, s. 178. 10 P. J a s i e n i c a , Rzeczpospolita Obojga Narodw, Calamitatis Re-

    gnum, Warszawa 1986, s. 31.

  • ca jazd. Krzywonos da si zaskoczy w ten sposb jeszcze dwukrotnie. Za ostatnim razem jazda Jeremiego dotara a do taboru, przy ktrym gdyby nie wojewoda Tyszkiewicz, doszoby do rzezi Kozakw.

    We wrzeniu 1648, kiedy stao si jasne, e rokowania nie przynios spodziewanego efektu, wojsko polskie zaczo ciga do obozu regimentarzy pod Gliniany. Tymczasem Jeremi nie stan w obozie regimentarzy. Zakwestionowa wybr Glinian jako miejsca zbyt oddalonego od teatru dziaa wojennych. W zamian zaproponowa Czohaski Kamie, pooony midzy Zbaraem i Starym Konstan-tynowem. Miejsce, ktre wybra Jeremi zdaniem Tom-kiewicza zamykao drog wojskom kozackim do woje-wdztw ruskiego woyskiego i lubelskiego. Jednoczenie bronio prywatnych dbr ksicia. Nie ulega jednak wtp-liwoci, e obz pod Glinianami tego bezpieczestwa nie zapewnia. Dopiero w pierwszych dniach wrzenia zmuszeni sytuacj regimentarze przybyli w poblie obozu Wi-niowieckiego. Niestety, dalej nie doszo do poczenia midzy obu wojskami. Dopiero mediacje, na ktre zdecy-doway si obie strony przyniosy skutek i 11 wrzenia obozy zostay poczone.

    Obz ttni optymizmem i... baaganem. Nikt nikogo nie sucha, nikt nie wiedzia, jak postpowa. Zdecydowano si w kocu ruszy ku Kozakom, ktrzy zaoyli warowny obz w dogodnym do obrony miejscu pod Piawcami. Polacy zmuszeni zostali rozoy si na niewygodnych pozycjach. Sze obozw nie miao z sob kontaktu, brakowao wody i jednolitego dowdztwa. Jednak 20 wrzenia chaotyczny i niezorganizowany atak polski zakoczy si zdobyciem dzielcej oba wojska grobli.

    Nastpnego dnia bitw mia dowodzi sam Jeremi. Tymczasem do bitwy nie doszo. Regimentarze robili wszystko, by nie doprowadzi do rozstrzygnicia tego dnia. Czyby bali si, e sawa spadnie na samego ksicia?

  • Kolejny dzie min spokojnie. Dopiero 23 wrzenia Chmielnicki sprawi szyk i ruszy do ataku. Trwoga wstpia w serca polskie. Jedni uciekali, inni stali w miejscu, tylko chorgwie Kisiela, a z nimi Winiowieckiego i Koniecpol-skiego uderzyy na Kozakw. Bitwa nie zakoczya si rozstrzygniciem. Wieczorem odbya si narada regimen-tarzy, ktra jednak nie przyniosa owocw. Aczkolwiek moliwe jest, e wwczas postanowiono wycofa si spod Piawiec do Konstantynowa, by tam czeka na Kozakw. W nocy z 23 na 24 wrzenia, kiedy planowano rozpocz odwrt, obz polski opanowaa panika. Poczto krzycze, e wodzowie uciekaj! Zasawski i Koniecpolski opucili wojsko jako pierwsi, za nimi ucieka Ostrorg. Kisiel i Winiowiecki zostali. Lecz w lad za regimentarzami poszo wojsko. Porzucano tabory, bogate sprzty, srebra stoowe, splendory, namioty, pienidze" i inne cenne rzeczy dostay si w rce Kozakw. Jako jedni z ostatnich wycofali si Jeremi i ordownik pokoju Adam Kisiel.

    Dziaanie Winiowieckiego niezaprzeczalnie kolidowao z rozkazami regimentarzy, ale nie szkodzio bezpieczestwu Rzplitej. Wydaje si, e kroki podjte przez regimentarzy stawiay sobie za cel unikanie Chmielnickiego. Zasawski pisa w licie do podkanclerzego Leszczyskiego [...] zatrzymam si pod Gliniany, czci dlatego, abym rusze-niem moim do zdecydowania si na wszystko nieprzyjaciela nie przywid [...]"". Jeremi niewtpliwie kierowa si sytuacj militarn. yczy sobie szybkiego rozbicia kozac-kiej armii i w tym widzia moliwo sukcesu.

    Gwny winowajca klski piawieckiej, regimentarz Zasawski, nie zatrzyma si we Lwowie, tylko pdzi w gb Rzeczypospolitej, do Rzeszowa lub Tamowa. W jego lady poszed rwnie Koniecpolski. Ostrorg usucha prb mieszczan i zosta w miecie, obiecujc go broni.

    " W. A. S e rc zy k, Na poncej Ukrainie, op. cii.. Warszawa 1998,

    s. 125.

  • Wtpi jednak w skuteczno obrony. Jego wtpliwoci nie byy pozbawione sensu, gdy wojsko nie chciao go sucha, oznajmiajc, e wybierze sobie nowego wodza. Wodzem tym mia by ksi Winiowiecki. Ale Jeremi odmwi przyjcia buawy, zaznaczajc, e mianowany regimentarz jest w miecie. 28 wrzenia w kociele bernardynw odbya si narada, na ktr Ostrorg zaprosi wszystkich znaczniejszych oficerw. Burzliwe obrady wrd krzykw, przeklestw i wymysw zakoczyy si oddaniem buawy regimentarskiej ksiciu, wojewodzie ruskiemu Jeremiemu Winiowieckiemu. Ten znowu nie chcia przyj wadzy, obawiajc si oskarenia o zagarnicie dowdztwa bez zgody stanw Rzeczypospolitej. Lecz jedna ze szlachcianek rzucia do ng ksicych bogactwa panien Karmelitanek, zaklinajc i proszc ksicia, by obj dowdztwo. Prob szlachcianki popary liczne gosy onierzy, tak wic ksi przyj buaw z rk Ostroroga, proszc go przy tym, by pozosta przy nim jako drugi regimentarz.

    Lecz 5 padziernika gruchna po miecie wiadomo, e Winiowiecki zabra pienidze, wojsko, i... uciek. Niezadowolenie i zo mieszczan na ksicia signa zenitu, czuli si oszukani. Tymczasem Jeremi rzeczywicie opuci miasto i kierowa si na pnoc, w stron Zamocia. Po drodze znis oddzia tatarski. Wysa te wiadomo do Lwowa z ostrzeeniem przed zbliajcym si nieprzyjacie-lem. Do obrony wyznaczy Winiowiecki dragonw, pie-chot niemieck i zaog zamku. Razem okoo 225 ludzi. Liczy te ksi na czynny udzia 1500 mieszczan. Obron mia dowodzi genera artylerii Krzysztof Arciszewski. Ten jednak zrzek si dowdztwa na rzecz burmistrza Grozwayera.

    Wrmy do zachowania ksicia, ktre wywoao burz protestw tak wspczenie, jak i dzisiaj. W licie do prymasa pisa Jeremi, e miasto nie miao odpowiedniej liczby wojska, by obroni si przed nieprzyjacielem. Obieca

  • jednak, a wraz z nim Ostrorg i inni dygnitarze, wrci z odsiecz pod Lww i uratowa miasto. Takie tumaczenie prof. Wadysawowi A. Serczykowi wydaje si niedorzecz-ne. Profesor nie wtpi przy tym, e Winiowiecki wyda bezbronne miasto w rce nieprzyjaciela. Tego samego zdania jest Wadysaw Czapliski, ktry dopatruje si przyczyny opuszczenia Lwowa w zbliajcym si sejmie elekcyjnym. Jeremi nie chcia, by wybr krla odby si bez jego udziau.

    W innym wietle widz ca rzecz profesorowie Tom-kiewicz i Widacki. Ich zdaniem Jeremi czu si odpowie-dzialny za ratowanie nie tylko Lwowa, ale caej Rzeczypos-politej. Armia, ktr dysponowa ksi stanowia jedyn zorganizowan si zbrojn w Koronie. Lww lea na uboczu drogi na Warszaw. Do oblenia miasta, ktre mogo trwa par miesicy, wystarczyo wyznaczy szczup-e siy. W tym czasie Chmielnicki gwn kolumn mg uderzy na ogoocone z wojska centrum kraju. Tymczasem na pnocy znajdowaa si twierdza o wiele mocniejsza ni Lww. By to Zamo. Idc do tego miasta, Winiowiecki spodziewa si te zebra niewielkie chorgwie i wyborow piechot pomorsk Weyhera. Profesor Tomkiewicz twierdzi, e opuszczenie Lwowa i pozostawienie sobie swobody dziaania byo ze strony Winiowieckiego nie tylko nie karygodnym postpkiem, lecz jedynym wyjciem z sytua-cji"12. Trudno nie zgodzi si ze zdaniem profesora. Podobnie uwaa Ludwik Kubala.

    Chmielnicki, jak wiadomo, obieg Lww, ale go nie zdoby, zadowalajc si okupem. Pocign za to na Zamo, najpotniejsz obok Kudaku twierdz siedem-nastowiecznej Polski. Lecz Jeremi Winiowiecki zaopatrzy miasto w onierzy i ywno. Dodatkowo zaog wzmoc-nia piechota kasztelana elblskiego Weyhera. Dobrze

    12 W. T o m k i e w i c z, op. cii, s. 256 .

  • przygotowane miasto czekao na Chmielnickiego, ktry zblia si ku niemu.

    Winiowiecki jednak znowu opuci miasto, zabierajc ze sob jazd niepotrzebn w czasie oblenia twierdzy, a nawet przeszkadzajc. Owszem, moga si ona przyda do dziaa zaczepnych i podjazdowych na tyach nie-przyjaciela.

    Tak przedstawiao si dowiadczenie Winiowieckiego w kampanii 1648 roku. Jeremi ca swoj energi powici wojsku i na tym polu odda krajowi usugi. Czy jego dziaania i decyzje byy marcepanem" sztuki wojennej? Na pewno przyniosy powodzenie. Niewtpliwie natomiast najpikniejsz kart swojej biografii zapisa Jeremi w oko-pach Zbaraa i na polach Beresteczka. One te wzbudzaj najmniej kontrowersji w ocenie historykw. Los nie pozwoli mu nigdy stan duej na czele wojska, co byo marzeniem jego ycia, tote w rezultacie nie moemy naleycie oceni jego zdolnoci strategicznych. Wszystko jednak co zdziaa jako wdz, wiadczyo wyranie, i Rzplita moga w nim mie godnego nastpc hetmana Koniecpolskiego"13.

    Nad regimentarzami sta zwierzchnik wojsk Rzeczypos-politej krl Jan Kazimierz. Monarcha w chwili zasiadania na polskim tronie mia za sob liczne kampanie, w tym smolesk (1633-1634). Walczy rwnie w wojskach cesarskich w czasie wojny XXX-letniej.

    Odwany, peny niespoytej energii, wiadomy swoich umiejtnoci i dowiadczenia, kierujcy si racjonalnym postpowaniem krl spenia warunki, ktre predestynoway go do miana wodza. Znakomite zwycistwa pod Beresteczkiem (1651) i Warszaw (1656) zdaj si potwierdza powysz opini. Z drugiej strony wydarzenia spod Zborowa (1649) i waca (1653), kiedy to krl wraz z armi pozwoli

    13 Tame, s. 387 .

  • zaskoczy si wojskom nieprzyjaciela podczas przeprawy, podkopuj dobr opini. Niemniej jednak dowiadczenie, denie do poczenia rnych formacji wojskowych i umiejt-ne ich wykorzystanie w terenie stawiao krla w pozycji potencjalnego zwycizcy. Szkoda tylko, e nie zawsze umia to wykorzysta, ponoszony fantazj i gorc krwi.

    W lipcu 1649 roku Jan Kazimierz wyrusza na pierwsz wypraw w roli naczelnego wodza, by to wic jego chrzest bojowy.

    Oprcz wymienionych postaci gwnymi aktorami wy-darze lata 1649 roku byli generaowie artylerii: Krzysztof Przyjemski, dowdca piechoty; a w armii krlewskiej Krzysztof Arciszewski, admira floty holenderskiej i obroca Lwowa z zeszego, 1648 roku. Nie mona zapomnie 0 kanclerzu Jerzym Ossoliskim, ktry pod Zborowem wystpowa w roli dowdcy i polityka. Wspomnie te wypada Aleksandra Koniecpolskiego, syna sawnego het-man, ktry pod Zbaraem mia zmy piawieck hab; dwch braci Sobieskich, Marka i Jana, z ktrych kady walczy w innej armii. Marek u boku Winiowieckiego odpiera kozackie szturmy, Jan pod okiem krla zdobywa dowiadczenie na polach Zborowa.

    KOZACY I TATARZY

    Kozacka organizacja wojskowa wyksztacia si na przeomie XV i XVI wieku nad dolnym Dnieprem. Ww-czas to na skutek narastajcych obcie paszczynianych uciekali nad Dniepr chopi. Rusini, Wielko- i Maopolanie, a take Modawianie, Woosi i Niemcy znaleli na Ukrainie krain szczodrze obdarzon przez natur. Przebywajc w stepach od wiosny do jesieni uprawiali ziemi, polowali 1 hodowali zwierzta. Wraz z nadejciem zimy porzucali gospodark i wracali do ukraiskich miast. Ale oprcz chopw przybyway tu rwnie jednostki cigane przez

  • prawo, nierzadko szlachta czy nawet arystokracja. Na Dzikich Polach nie byo zatem bezpiecznie. Pomijajc fakt cigego bezhoowia, duym zagroeniem dla dobycz-nikw byy najazdy tatarskie. Pojedynczy gospodarze czy mae ich grupy nie byy w stanie skutecznie obroni si przed niespodziewanymi napadami. Tatarzy za wietrzc na Ukrainie atwy up czsto wpadali na ziemie ruskie. Aby zaradzi temu niebezpieczestwu organizowano od-dziay zbrojne zwane watahami. Dobycznicy z czasem stali si gron dla ssiadw si. Tatarzy ju nie graso-wali bezkarnie po Ukrainie, lecz napotykali na opr. Wreszcie Kozacy sami zaczli wyprawia si na Krym i na Morze Czarne po tzw. dobro tureckie". Ich rozbj-nicze, nierzadko brawurowe wyprawy, ale i niezaleno naday im miano Kozakw. Sowo kozak" pochodzce z jzyka turko-tatarskiego14 oznaczao junaka, rozbjnika i zuchwalca.

    W wieku XVI powoli nastpowao zrnicowanie Koza-czyzny. Cz z nich zostaa zmuszona do opuszczenia miast i osiedlenia si w stepach. Cz przesza na od magnaterii, zasilajc szeregi ich prywatnych wojsk.

    Za panowania Zygmunta Starego pojawiy si pomysy wykorzystania Kozakw w subie Polski. Wwczas to Ostafi Daszkiewicz na sejmie w 1533 roku proponowa powoa 2000 Kozakw i trzyma ich dla postrachu nad Dnieprem. Jednak pierwszy rejestr powsta dopiero w 1572 roku z polecenia Zygmunta Augusta. Wtedy zacignito do suby 300 Kozakw. Od tej pory cz Kozakw suya krlowi i Rzeczypospolitej. Niestety, czste zmiany rejestru, a przede wszystkim wypisywanie z niego Kozakw, stay si pocztkiem nieporozumie i konfliktw. Ci, ktrzy nie dostpili zaszczytu wpisania do rejestru, a take ci ktrzy z rejestru zostali usunici czuli si oszukani i pokrzywdzeni.

    14 Z. W j c i k , Dzikie pola..., op. cit., s. 10; rwnie: Z. W j c i k ,

    Wojny kozackie w dawnej Polsce, Krakw 1989, s. 3.

  • Dodatkowo sytuacj komplikoway wyrane zakazy wypraw na Morze Czarne i Krym po dobro tureckie", co oczywicie nie podobao si Kozakom. Do tego wszystkiego wzrosa anarchia i powtarzay si bunty chopw wobec naras-tajcych powinnoci paszczynianych. Tak ograniczana Kozaczyzna dojrzewaa do buntu. Pierwszy z szeregu wystpie mia miejsce w 1593 roku. Jego przywdc by szlachcic z Podlasia Krzysztof Kosiski. Po unii brzeskiej (1596) do spoecznych rnic doszed konflikt w obronie prawosawia. A to dodatkowo skomplikowao i tak trudn sytuacj na kresach Rzeczypospolitej. Odtd drogi szlachec-kiej Rzeczypospolitej i Kozaczyzny powoli zaczy si rozchodzi. Brak porozumienia, wzajemne antagonizmy i wrogo przymiy czasy wsplnej chway spod Chocimia czy Smoleska.

    Armia kozacka nie bya tak zrnicowana jak koronna. Przeciwnie, je j szeregi zasilali oprcz Kozakw chopi, czyli tzw. czer. Byy to watahy uzbrojone w najrniej-sz bro. Tylko najbogatsi mogli sobie pozwoli na szabl czy pistolet lub samopa. Reszta zadowalaa si umocowan na kiju czy drgu czaszk kosk i kosami osadzonymi na sztorc. Bro ta moe niewyrafinowana, ale mimo wszystko bya gronym narzdziem walki. Czer w armii Chmielnickiego stanowia wikszo, przekraczaa 100 tysicy. Jednak warto bojowa tych oddziaw bya niewielka. Std cay wysiek wojenny spoczywa na Kozakach.

    Wojsko kozackie opierao si na demokracji. Kady by sobie rwny i nazywa si towarzyszem. Atamana wybie-rano tylko na wyprawy wojenne. Po powrocie z wyprawy lub po odparciu napadu tatarskiego, ataman traci wadz. Od tej chwili o wszystkim decydowao Koo, czyli zgroma-dzenie Kozakw15.

    15 Z. W j c i k, Wojny kozackie..., op. cit, s. 3.

  • W poowie XVII wieku Kozaczyzna przedstawiaa zor-ganizowan spoeczno z Rad na czele. Do jej kompeten-cji naleao podejmowanie najwaniejszych decyzji, m.in. 0 buncie czy wyprawach. Rada wybieraa atamanw, w tym atamana koszowego, hetmanw i pukownikw. Radzie podlega ataman koszowy, kierujcy przygotowaniami do wyprawy. Pomoc suyli mu pisarz wojska zaporoskiego, sdzia, dobosz, essawu wojska zaporoskiego, puszkarz 1 pukownicy. Kiedy przygotowania zakoczono, w miejsce atamana koszowego wybierano atamana, ktry mia prze-wodzi Kozakom podczas wyprawy16.

    Wojsko kozackie skadao si z trzech rodzajw broni: jazdy, piechoty i artylerii. Jazda nie bya wyposaona w uzbrojenie ochronne, std zaliczaa si do jazdy lekkiej. Podobnie piechota zaporoska niezwyka zakada zbroi. Broni zaczepn natomiast zarwno w sotniach pieszych, jak i konnych byy szable, uki, pistolety, piszczele, czyli strzelby i spisy. Rzadziej wystpoway muszkiety i ar-kebuzy. Artyleria kozacka dzielia si na artyleri pukow i armijn. W tej pierwszej znajdoway si niewielkie armaty. Artyleria armii posiadaa wiksze dziaa, ktre mogy si rwna z najlepszymi w armii koronnej. Naley jednak pamita, e znaczna cz artylerii bya zdobyczna, gdy znalaza si w szeregach kozackich po klskach wojsk polskich w kampanii 1648 roku.

    Te trzy typy wojsk wchodziy w skad kadego puku, z ktrych skadaa si armia zaporoska. Puki dzieliy si na roty, sotnie, kurenie, czyli dziesitki. W 1649 roku byo tych pukw sze. Kady z nich przyj nazw od miasta, w ktrym stacjonowa. By wiec puk czehryski, czerkaski, korsuski, perejasawski, kaniowski i biaocerkiewski.

    Pukiem dowodzi pukownik, ktry w swoim sztabie mia obonego, pisarza, chorego doboszw i trbaczy. Liczeb-

    16 L. P o d h o r o d e c k i , Sicz zaporoska, Warszawa 1960, s. 95 .

  • no pukw nie bya staa. Wahaa si od kilkuset do paru tysicy ludzi.

    Podczas wojny na czele armii kozackiej stan nie ataman, a hetman Bohdan Chmielnicki. Wwczas to po raz pierwszy oddzielono urzd hetmaski od atamana17. Do XVII wieku te dwa terminy uywano wymiennie. Pniej ataman rzdzi w koszu na Siczy.

    W czasie wojny hetman stawa si dyktatorem. Sam decydowa nie tylko o krokach militarnych, ale o polityce zagranicznej, sojuszach i wyprawach. Aby nie zagubi si w labiryncie pilnych spraw, dyplomatycznej karuzeli i pra-cach organizacyjnych, hetman mia kilku pomocnikw. Przede wszystkim z jego rozkazu mg dowodzi armi tzw. hetman nakany. Generalny sdzia pilnowa spraw dyscyplinarnych i wydawa wyroki, generalny obony dba o waciwe rozlokowanie pukw.

    W skad starszyzny kozackiej oprcz wymienionych wchodzili jeszcze: podskarbi, pisarz, generalny esawu odpowiedzialny za przygotowanie i uzbrojenie armii; generalny chory i buczuczny18.

    Nieograniczona wadza hetmana dobiegaa kresu wraz z odtrbieniem koca wyprawy. Wwczas to stawa si zaleny od Rady i przed ni skada relacje ze swoich poczyna.

    Bohdan Chmielnicki pochodzi z rodziny szlacheckiej. Wraz z ojcem walczy pod Cecor. Tam dosta si do niewoli tatarskiej19. Po powrocie z Krymu zamieszka w Subotowie. W czasie powstania 1637 roku jako pisarz wojska zaporoskiego podpisywa kapitulacj pod Borowic. Pod koniec panowania Wadysawa IV zosta dopuszczony do planw wojny tureckiej. Krl planowa uderzenie czci

    17 W. S e r c z y k, Na dalekiej Ukrainie, Krakw 1984, s. 99. 18 L. P o d h o r o d e c k i, op. cii., s. 95 -96 . 19 Z. W j c i k, Dzikie pola..., op. cii., s. 183, pisze o niewol i tureckiej

    Chmielnickiego .

  • wojsk na Krym i liczy przy tym na kozackie wyprawy morskie. W zamian obiecywa Kozakom przywileje20. Do wojny tureckiej jednak nie doszo.

    Chmielnicki by przede wszystkim politykiem. Sztuki dyplomacji uczy si uczestniczc w yciu politycznym Rzeczypospolitej. Spotkania z krlem nauczyy go chytroci, przebiegoci i pozbawiy go naiwnoci politycznej. W tym ostatnim pomogy mu bdy Wadysawa IV. Nie ufa nikomu, przed nikim nie zdradza swoich zamiarw. Posiada przy tym intuicj, cech niezbdn u dobrego polityka. Te przymioty pozwoliy mu prowadzi mistern gr na arenie midzynarodowej21.

    Jeeli moemy postawi Chmielnickiego w gronie najznakomitszych politykw XVII stulecia, to nie moe-my zapewni mu tego miejsca wrd dowdcw. Ow-szem, odnosi zwycistwa. Bitwy nad tymi Wodami, pod Korsuniem i Piawcami wygra, wykorzystujc bez skrupuw bdy hetmanw i regimentarzy. Nie ujmujc nic Chmielnickiemu, naley pamita, e morale armii koronnej byo liche. W spotkaniu z dobrze zorganizowan armi pod Zbaraem czy Beresteczkiem, gdzie mia przeciw sobie wyszkolone i pewne siebie chorgwie, nie osign sukcesu.

    Obok Kozakw pod Zbara szy czambuy tatarskie. Orda skadaa si z pospolitego ruszenia, ktre w przeci-wiestwie do polskiego byo bitne i karne. Dziao si tak za spraw wicze, ktre w wojsku tatarskim uprawia kady modzieniec. Dlatego Tatarzy byli znakomitymi jedcami, wietnie strzelali z uku. Nie dorwnywali tylko Polakom w walce na bia bro, lecz mimo to posiedli sztuk fechtunku. Wojsko tatarskie to przede wszystkim jazda lekka. Jedcy byli uzbrojeni w szable, uki, dziryty, dzidy, koncerze, muszkiety, pistolety i rusznice. Tylko

    20 Tame, s. 187. 21 J. K a c z m a r c z y k , op. cit., s. 246 .

  • wybrani posiadali kolczugi i misiurki. Popularne byy za to okrge tarcze kakany, takie same jakich uywaa polska jazda pancerna.

    Sporadycznie w armii tatarskiej wystpowaa piechota, tzw. segbani. Ich gwnym uzbrojeniem byy janczar ki, dugolufowe strzelby z zakrzywion kolb. Oprcz jan-czarek piechota posugiwaa si niewielkimi 3-funtowymi dziaami22.

    Jednak sia Tatarw skupiaa si na jedzie podzielonej na czambuy. Szybkie, dobrze zorganizowane oddziay, kady Tatar mia do dyspozycji kilka koni, potrafiy niespodziewanie najecha i zupi wsie i miasteczka i rw-nie szybko wrci z jasyrem w granice Chanatu. Ta taktyka wielokrotnie okazywaa si skuteczna w walkach z armi polsk, ktrej nie zawsze udawao si zdy za pdzcymi ordycami.

    SZTUKA WOJENNA

    Trwajce ponad miesic walki pod Zbaraem nie ogra-niczyy si tylko do regularnego oblenia i szturmw. Przeciwnie. Kilka razy w pierwszych dniach bitwy do-chodzio do walki w polu. Std nie od rzeczy bdzie napomknicie rwnie o taktyce obu armii w walkach w polu.

    Wojny z Kozakami zmusiy armi polsk do zastosowania taktyki, ktra gwarantowaaby sukces. Nie byo to jednak przedsiwzicie atwe, o czym wiadczy przebieg niejednej kampanii. Mimo to armia koronna radzia sobie z Zaporo-cami. Drog do sukcesu byo szybkie dziaanie jazdy. Piechota zaporoska nie umiaa dotrzyma kroku jedzie polskiej w otwartym polu. Podobnie jazda kozacka nie stanowia dla armii koronnej powanego problemu. Jazda

    22 R. R o m a s k i, op. cii., s. 50.

  • zatem musiaa usidli Kozakw tak, aby ci nie zdyli schroni si za taborem. Jeeli to si nie udao, rozpoczynao si dugie oblenie. Jazda polska nie bya przygotowana do zdobywania taboru, a nieliczna piechota i artyleria byy do tego zbyt sabe. Natomiast piechota zaporoska schowana za waem czy taborem z powodzeniem stawiaa opr armii koronnej.

    Tabor, w ktrym chronili si Kozacy, zbudowany by z dwch rzdw wozw ustawionych w trjkt. Wozy, na ktrych lokowano piechot, uzbrojone byy w mae dziaa. Wewntrz taboru znajdowaa si jazda, ktrej przygotowy-wano dwie bramy. Moga ona t drog czyni wypady na atakujcych tabor piechurw. Jazda kozacka podobnie do tatarskiej uderzaa pksiycem, lecz jej szyk by pytszy, skada si tylko z jednego szeregu.

    Jazda tatarska atakowaa aw, pksiycem zoonym z kilku szeregw. Taki atak mia zapewni oskrzydlenie i okrenie przeciwnika. Wwczas rozlunione szeregi nie stawiay zaciekego oporu. Innym sposobem rozerwania szyku byo ostrzeliwanie nieprzyjaciela z ukw lub pozo-rowana ucieczka. Manewr taki doprowadza do rozlunienia gonicych za Tatarami chorgwi. Wwczas orda zwracaa si ca swoj mas na pojedynczych jedcw i nieliczne grupki onierzy.

    Sposobem na Tatarw byo ulokowanie jazdy w centrum szyku z ustawionymi na skrzydach taborami. W nich znajdoway si piechota i artyleria, ktre odpieray atak ordy ogniem dzia i muszkietw. Wraliwi na bro paln Tatarzy zwykle nie wytrzymywali ostrzau, ich atak traci impet. Na nadwtlone szyki uderzaa jazda, amic je i dezorganizujc23.

    Kozacy, jak wspomniano, nie posiadali silnej jazdy. Dlatego jej rola na polu walki bya drugorzdna. Zwykle

    R . R o m a s k i , op. cits. 53; T. N o w a k, J. W i m m e r, Historia

    ora polskiego, Warszawa 1981, s. 440.

  • wchodzili do akcji w czasie, gdy zmczone szturmami na tabor wojsko nieprzyjacielskie nie przedstawiao duej wartoci bojowej. Atakujc pksiycem na styl tatarski Kozacy starali si okry, a nastpnie rozbi przeciw-nika24.

    INYNIERIA I ARTYLERIA

    Podczas oblenia Zbaraa oprcz piechoty i jazdy zasadnicz rol mia odegra jeszcze jeden rodzaj broni artyleria.

    Za czasw krla Wadysawa IV zreformowano upad za panowania Zygmunta III artyleri polsk. Na sejmie w 1637 roku, wzorujc si na organizacji artylerii cesarskiej, wprowadzono tytu starszego nad armat, czyli generaa artylerii koronnej. To stanowisko zajmowa w 1649 roku Krzysztof Arciszewski. Pod jego okiem organizowa si sztab, w ktrego skad wchodzili oprcz zastpcw dowd-cy, cejgmistrzw (cejkwartw) oficerw sprawujcych piecz nad arsenaami, kapitan i inynier artylerii. Pod dowdztwem generaa artylerii znajdowa si te korpus inynieryjny. W poowie XVII wieku artyleria i inynieria stanowiy jeden rodzaj wojsk.

    Na tyme sejmie uchwalono rwnie stay fundusz na utrzymanie artylerii. Niestety, wystarcza on tylko na konserwacj i produkcj nowego sprztu. W czasie wypraw wojennych dla pokrycia kosztw transportu, zakupu artylerii itp. musiano korzysta z innych rodkw.

    Reformy krla Wadysawa sprawiy, e artyleria polska nie ustpowaa zachodniej. Sprzt artyleryjski skada si z kartaunw (dziaa 48-funtowe), pkartaunw (24--funtowe) i wierkartaunw (12-funtowe). Poza tym w arsenaach koronnych mona byo znale kolubryny

    24 L. P o d h o r o d e c k i , op. cii., s. 101.

  • z dugimi lufami, falkonety, czyli lekkie dziaa polowe i szeciofuntowe oktawy25.

    Jako pociskw uywano eliwnych kul burzcych, gra-natw i kartaczy, lanych z elaza26.

    Te wspomniane dziaa znajdoway si w arsenaach pastwowych, skd wyprowadzano je w razie potrzeby na wypraw. Niestety, transport stanowi nie lada problem. Cikie dziaa grzzy na ziemnych traktach. W przypadku deszczu ich transport by wrcz niemoliwy. Kolejny kopot stanowio wynajcie podwd. Tylko artyleria litewska dysponowaa staym personelem, ktrego za-daniem by transport dzia. W zamian Tatarzy litewscy, bo o nich mowa, otrzymali pewne przywileje. Armia koronna musiaa wynajmowa furmanw, pacc im za transport27.

    Gros artylerzystw i inynierw rekrutowao si z miesz-czan. Tylko generaowie i niektrzy oficerowie byli szlacht. Mieszczanie zreszt te dochodzili do stanowisk oficerskich. Wrd artylerzystw byo wielu cudzoziemcw: Niemcw, Francuzw, Duczykw. Oprcz mieszczan znaleli si w artylerii chopi z piechoty wybranieckiej. Ich funkcje jednak ograniczay si do prac przy fortyfikowaniu, sypaniu szacw, budowie mostw, drg itp.28

    Taktyk artylerii dostosowano do niskiej iloci wy-strzeliwanych kul (50-100 kul na dob w zalenoci od kalibru29). Z tego powodu w przypadku bitwy polowej artyleri ustawiano przed oddziaami piechoty lub na wzniesieniu, co pozwalao na lepszy ostrza pola bitwy. Podczas oblenia artyleria odgrywaa zasadnicz rol, std

    25 M. K u k i e , Zarys historii wojskowoci w Polsce, Wydawnictwo

    Puls". 26 J. W i m m er , op. cit., s. 328. 27 Tame, s. 326 . 28 Tame, s. 319. 29 Tame, s. 329.

  • denia inynierw do ufortyfikowania je j stanowisk. Dziaa umieszczano w bateriach i szacach, ktre dodatkowo umacniano koszami z ziemi.

    Inynieria bya integraln czci artylerii. Inynierowie byli zarwno artylerzystami jak i minerami, kartografami, budowniczymi i pontonierami, czyli budowniczymi mos-tw30. Mimo tylu rnych zada, inynierowie mieli decy-dujcy gos w czasie budowy twierdz, obozw warownych czy oblenia.

    FORTYFIKACJE

    Pierwsze budowle systemu bastionowego, na ktrych opieraa si sztuka fortyfikacji poowy XVII wieku, po-wstay we Woszech ju w XV wieku. Nie byy to jeszcze klasyczne bastiony, lecz picioboczne baszty i basteje. Na ich podstawie formowano taras z uszami, zwanymi orylo-nami31. Szkoy staro- i nowowoska panoway w Europie do koca XVI wieku. Wwczas to w Niderlandach narodzia si nowa szkoa holenderska. Zaoenia oparte na prostych rozwizaniach, ziemno-drewniany wa niekiedy wzmocniony murem, zapewniy dwm odmianom szkoy holenderskiej (starej i nowej) pierwszoplanow rol przez cay niemal wiek XVII.

    Obz wojsk polskich pod Zbaraem by ufortyfikowany metod staroholendersk. Charakteryzowaa si ona przede wszystkim prostot cile zgeometryzowanych narysw, ziemnymi kurtynami i bastionami bez uszu. Modu, bdcy podstaw konstrukcji rozplanowania, liczy 220 metrw, co odpowiada skutecznej dononoci z muszkietu i podstawie linii krlewskich. [...] Silnie spaszczony profil for-tyfikacji, o stosunkowo niskich waach i czsto uywanych

    30 M. K u k i e , op. cit., s. 104; J. W i m m e r, op. cit., s. 329 . 31 J. B o g d a n o w s k i , Architektura obronna w krajobrazie Polski,

    Warszawa 2002 , s. 106.

  • podwalach, dla wzmocnienia bliskiej obrony osaniano szerok fos, za ktr wznoszono przedstok z kryt drog. [...] Natomiast osobne zagadnienie stanowiy roz-budowane szeroko na zachodzie, u nas skromniej, fo-rtyfikacje zewntrzne. Byy to tzw. zewntrza osa-niajce: kurtyn zwane rawelinami, bastion so-niczoami i pksiycami, cao obwodw przeciw-straami"32.

    Miejsce na ufortyfikowany obz powinno by suche, bez bota, ale jednoczenie obfite w wod pitn. Dobrze byo jeeli w pobliu znajdowaa si rzeka. Pozwalao to na dostarczanie posikw, amunicji i ywnoci nie tylko ldem, lecz wod. Nie mniej wane byo podoe, na jakim planowano zaoy twierdz. Piasek, boto i bagna nie nadaway si oczywicie do postawienia mocnej twierdzy. Do tego potrzebna bya ziemia, ktra wzmocniona drew-nianymi konstrukcjami dawaa solidn ochron przed salwami przeciwnika. Lecz to jeszcze nie wszystko. adna armia, choby schowana za najmocniejszymi fortyfikacjami, nie obroni si bez ywnoci. Dlatego wane byo, aby wybiera miejsca obfite w ywno i pasz dla koni. Z militarnego punktu widzenia naleao unika miejsc, w ktrych jest wiele wzgrz, pagrkw itp. Zaoenie obozu w dolinie lub ssiedztwie wzniesie dawao przeciw-nikowi przewag ju na wstpie. Mg on ostrzeliwa wntrze obozu z poziomu wzgrza, na ktrym si znaj-dowa. Oczywicie, gdy sytuacja zmuszaa do zaoenia obozu w niesprzyjajcym miejscu, naleao przed ob-leniem ufortyfikowa wzgrza. Dziki temu odsuwao si przeciwnika od twierdzy, a tym samym rosy szanse na powodzenie obrony 33.

    " Tame, s. 112.

    " J. N a r o n o w i c z-N a r o s k i, Budownictwo wojenne, Warszawa

    1957. s. 161.

  • T A K T Y K A Z D O B Y W A N I A I O B R O N Y T W I E R D Z

    Aby zdoby twierdz inynier musia pozna jej umoc-nienia i okolice, w ktrej miaa dziaa armia. Kiedy to zrobi, nastpnym krokiem byo omwienie z dowdc armii kierunku ataku i poszczeglnych jego etapw. Wszy-stkie uwagi, kierunki atakw i miejsca ufortyfikowane naleao zaznaczy na mapie. Gdy to zostao wykonane, inynier przystpowa do zatoczenia obozu, ufortyfikowania wzgrz czy innych wanych strategicznie miejsc, takich jak drogi oraz kierunki, z ktrych spodziewano si odsieczy dla oblonych lub atakw z twierdzy. Way obozu nie powinny by usypane ani zbyt blisko, ani zbyt daleko od twierdzy. Po pierwsze dlatego, e zbyt bliskie usytuowanie obozu mogo narazi oblegajcych na silny ostrza artylerii twierdzy, po drugie dlatego, eby ewentualna wycieczka nie wpadaa niespodziewanie do obozu. Miejsce midzy twierdz i pozycjami oblegajcych powinno pozwoli na stoczenie bitwy z wycieczk oblonych i przeprowadzenie manewrw odcinajcych przeciwnikowi drog odwrotu do twierdzy34.

    Gdy obz zosta ufortyfikowany, a strae zajy wy-znaczone im miejsca, rozpoczynao si oblenie. Pierwsz prb zdobycia twierdzy byy traktaty. Kiedy si nie powiody, pozostawaa walka3s. Pierwsze uderzenia kiero-wano zwykle na umocnione przez oblonych punkty strategiczne, np. umocnione wzgrza lub wwozy. Zdobycie tych punktw oporu byo kluczem do twierdzy. W tym samym czasie oblegajcy kopic aprosze czyli przykopy, sie roww, zbliali si do obleganej twierdzy36. Aprosze

    34 Tame, s. 185. 35 Naroski w Budownictwie wojennym wymienia pi sposobw

    zdobywania twierdz: traktaty; zamorzenie gtodem; szturm; regularne

    oblenie i podstp. 36 J. B o g d a n o w s k i , op. cit., s. 535 .

  • kopane byy w taki sposb, by wa jaki tworzy wysypywana z rowu ziemia zasania przesuwajce si przykopem oddziay przed ogniem wojsk oblonych.

    Kiedy ju pierwsze przykopy byy gotowe, a ostrzeliwa-nie twierdzy trwao dalej, na kocu zbudowanego odcinka aprosza wznoszono redut. W niej ustawiano dziaa, ktre wczay si do ostrzau twierdzy. Reduty budowano w odlegoci 80 do 100 metrw od siebie, tak aby mogy si wzajemnie broni ogniem artylerii37. Na nich umiesz-czano baterie w ksztacie prostokta, osonitego z trzech stron waem. Oczywicie budowa aproszy trwaa nadal tak dugo, a sigay one do skraju fosy. Z aproszy, redut i szacw prowadzony by ogie artyleryjski do bastionw i umocnie zewntrznych twierdzy. Dopiero po ich zruj-nowaniu celem ostrzau staway si kurtyny.

    Wreszcie po wielu trudach aprosze dochodziy do fosy. Ostrzeliwanie trwao nadal, a onierze piechoty przy-stpowali do sypania wyskoku i ganku przez fos. W przy-padku fosy suchej na poziomie rowu, a w przypadku mokrej na poziomie wody. Do wody wsypywano chrust, cegy, ziemi. Boki galerii wzmacniano dbowymi deskami. Gdy galeria bya gotowa, do zdobycia twierdzy pozostawa tylko jeden krok szturm. Zdarzao si jednak czsto, e zanim dokonywano szturmu, rozbijano way min.

    Miny skaday si z korytarzy i komory, tzw. pieca, w ktrym umieszczano adunek. Piec by umieszczony pod miejscem, ktre miao zosta wysadzone w powietrze. Wybuch nastpowa za porednictwem lontu lub cieki prochowej38.

    C wic pozostawao oblonym wobec tak powanych prac oblniczych nieprzyjaciela? Ot jeeli nie zdyli oni ufortyfikowa strategicznych miejsc poza obrbem twierdzy, a tym samym odsun linii nieprzyjaciela od

    37 J. N a r o n o w i c z-N a r o s k i, op . cit., s. 199-200 . 38 J. B o g d a n o w s k i , op. cit., s. 514-515 .

  • gwnych fortyfikacji, naleao przynajmniej spali zabu-dowania, ktre mogy da schronienie przeciwnikowi. Podczas walk obleni musieli organizowa wycieczki, aby zniszczy roboty oblnicze i budowa wasne punkty oporu, oczywicie w miar moliwoci. Wane byo rwnie to, aby pamita o celnym ogniu dzia. To wanie dziaa w najwikszym stopniu szkodziy pracom oblniczym.

    Gdy jednak te wszystkie wysiki nie daway rezultatu i wrg zblia si do twierdzy, naleao nasuchiwa, czy nie kopa min. Pomocne byy w tym beczki z grochem lub wod, ktre dziaajc niczym radar, doskonale ujawniay prace minerskie39. Wwczas nie pozostawao nic innego, jak wycieczka lub zniszczenie miny kontrmin.

    Miny mona byo zaj, pokonujc stranikw woj-skowych i grnikw zajmujcych si kopaniem miny lub j zasypa.

    Sztuka wojenna XVII wieku oparta bya na kom-binowanym wykorzystaniu trzech typw broni: jazdy, piechoty i artylerii. Nadal bitwy prowadzono w oparciu o obozy warowne. Nie zapomniano te o sile prze-amywania szeregw przeciwnika przez jazd. Winio-wiecki, umiejcy wykorzysta poczenie tych trzech rodzajw broni oraz oprze dziaania na fortyfikacjach40, by spadkobierc wielkich dowdcw, takich jak Za-moyski, kiewski, Chodkiewicz czy Koniecpolski. Woj-na kozacka zmusia Polakw do poszukiwania sposobu na pokonanie poczonych si kozacko-tatarskich, ktre gdy dziaay osobno nie stanowiy powanego zagroenia dla polskiej jazdy. W obliczu klsk 1648 roku zbliajca si kampania miaa pokaza czy regimentarze nawi do chlubnej tradycji polskiego ora.

    19 J. N a r o n o w i c z-N a r o s k i, op. cit., s. 219 . 40 M. K u k i e , op. cit., s. 106.

  • KAMPANIA 1649 ROKU

    Nowa kampania rozpocza si od chaotycznych walk ju w kilka dni po zakoczeniu rozejmu, czyli po 22 maja 1649 roku. Na Podlasie wyprawi si pukownik Hrako, rabujc i palc miasta i wsie. To samo czyni na Pokuciu mody Krzywonos. Gdy wiadomo o gwatach kozackich dotara do Warszawy, Jan Kazimierz wyda rozkaz regi-mentarzowi Andrzejowi Firlejowi, aby zbiera wojsko i rozbija Kozakw przekraczajcych rzek Horyni i Sucz, bdc lini demarkacyjn. Mimo wyranych instrukcji monarszych zdanie regimentarzy na temat celw i przebiegu nowej kampanii byo podzielone. Kasztelan beski Andrzej Firlej upiera si przy zgromadzeniu si na Woyniu. Inaczej rzecz widzia drugi z regimentarzy, kasztelan kamieniecki Stanisaw Lanckoroski. Dla niego zasadniczym celem kampanii miaa by obrona Podola i najwikszej twierdzy w tej czci Polski, Kamieca Podolskiego. Doradza nawet, aby zamkn si w Kamie-cu, dobrze ufortyfikowanej twierdzy, i tam czeka na nieprzyjaciela. Wyperswadowano mu jednak, e twierdza kamieniecka speniaa swoje zadanie tylko w przypadku ataku z poudnia. Gdy wrg maszerowa ze wschodu bya na uboczu i nie zasaniaa Rzeczypospolitej.

  • Te rozbienoci spowodoway rozbicie armii polskiej na dwie czci. Firlej zgodnie ze swoim zdaniem i sumieniem operowa na Woyniu. Lanckoroski pozosta na Podolu, obracajc si w rejonie granicy podolsko-woyskiej. Lecz pomimo tych rozbienoci pierwsze starcia byy szczliwe dla wojsk koronnych. Ju na pocztku czerwca Firlej otrzyma wiadomo o znajdujcym si w niedaleko poo-onych od jego dywizji Sulszycah Kozakach. Na ich spotkanie wysa 500 ludzi pod dowdztwem starosty lityskiego, Aleksandra Suchodolskiego. Starosta zaczai si w lesie, przez ktry jak przypuszcza powinni prze-chodzi Kozacy. Intuicja go nie zawioda. W puapk wpad oddzia zoony z setki moojcw, ktrzy jednak wycofywali si w stron miasta. Tam zostali wsparci przez kilkanacie tysicy Kozakw1. Gdy wydawao si, e oddzia polski zostanie rozbity, przybyy posiki, 1300 onierzy wsparo Suchodolskiego, ktry nie tylko rozbi Kozakw, ale pokusi si o oblenie obozu. Sukcesy nie ominy rwnie ksicia Koreckiego. Ten nie tylko szcz-liwie przedar si ze swego Korca oblonego przez chopstwo, ale wraz z Krzysztofem Przyjemskim rozbi pod Zwihlem kupy kozackie.

    Na Podolu Lanckoroski zdoby Stary Konstantynw i tam zaoy obz. Lecz na tym nie zakoczya si jego dziaalno. Dowiedzia si bowiem regimentarz, e w Os-tropolu zamkna si zaoga kozacka. Lanckoroski po-stanowi paktowa. W tym celu wysa posw z propozycj poddania si wojsku koronnemu. Kozacy nie przystali na warunki, a posw zabili. W takiej sytuacji regimentarz zdoby miasto i zamek, a od pozostaej przy yciu czci zaogi przyj przysig na wierno Rzeczpospolitej.

    Stanisaw Albrycht Radziwi w swoim Pamitniku, s. 200 . podaje

    l iczb 20 tysicy. Wadysaw Serczyk Na poncej Ukrainie, s. 218 ,

    okrela j na kilkanacie tysicy . O tych wydarzeniach pisa nieznany

    autor w Historii panowania Jana Kazimierza, Pozna 1840, s. 49.

  • Tymczasem gdy w Koronie dziay si opisane powyej wydarzenia, na Litwie hetman polny Janusz Radziwi sta z wojskiem nad Prypeci i czeka na ewentualne ruchy Kozakw. Ju na wiosn wyprawi Chmielnicki na Litw pukownika Hoot. Hoota mia meldowa hetmanowi o poczynaniach Radziwia. Jednak 27 czerwca zosta pokonany przez Wincentego Gosiewskiego, stolnika litew-skiego. W tym mniej wicej czasie Radziwi zatrzyma si w Rzeczycy, gdzie znalaz go posaniec z listem od regimentarza Firleja z wiadomociami o sukcesach wojsk koronnych. Hetman litewski sta w Rzeczycy do poowy lipca. Wwczas otrzyma wiadomo od krla Jana Kazi-mierza nakazujc ruszy z armi na Kijw. Hetman zdecydowa si zaatakowa Kozakw pod ojowem przy przeprawie przez Dniepr. Rzecz caa dziaa si ju podczas oblenia Zbaraa.

    Naprzeciwko hetmana litewskiego stan Stanisaw Krzyczewski, ten sam, ktry wiosn przed bitw nad tymi Wodami przeszed ze swoim oddziaem na stron Chmielnickiego. Z nim maszerowa 10-tysiczny puk kijowski, nastpne 7 i p tysica doczyo w Czar-nobylu. Krzyczewski nie zasta w miecie spodziewanych armat. Zwrci si wic do Chmielnickiego z prob o wsparcie. Hetman pomocy udzieli mu nie mg, bo artyleri potrzebowa pod Zbaraem. Ruszy zatem Kozak w dalsz drog bez armat i popdzajc swoich moojcw 20 lipca stan w odlegoci 30 kilometrw od Rzeczycy. Radziwi jak ju powiedziano nie czeka na przeciwnika, lecz sam postanowi go szuka. Ruszy niespodziewanie dla Kozakw w kierunku ojowa, by zaskoczy stacjo-nujcy tam oddzia Pobodajy. Po trzech dniach, 23 lipca Litwini osignli cel. Tu jednak okazao si, e szturm na umocnione pozycje powstacw moe przynie due straty. Postanowiono zaatakowa Kozakw znienacka, od tyu. Tymczasem pod ojw przyby Krzyczewski ze

  • swoj dywizj. Wobec przewaajcych si przeciwnika Radziwi zmieni plan. Zdecydowa okopa si i stoczy bitw obronn. 31 lipca Krzyczewski zaatakowa. Puk kijowski wpad na grobl, jednak tam powstrzymaa go silnym ogniem muszkietw radziwiowska piechota. Na zmieszanych i rozbitych Kozakw wpada lekka jazda litewska i husaria. Impet by tak potny, e Kozacy musieli szuka schronienia w lesie. Tam te opanowali panik i zaczli skutecznie kontratakowa. Przed okr-eniem chorgwie jazdy uratoway powracajce spod Rzecycy i Brahinia litewskie korpusy Komorowskiego i Pawowicza. Zaraz potem uderzyli Gosiewski i Radzi-wi, spychajc przeciwnika do lasu. Tam Krzyczewski zamierza si okopa i doczeka odsieczy z jak mia przyj Pobodajo. Lecz przezorny Radziwi dowiedzia si o zamiarach Pobodajy i pokrzyowa zamierzenia wroga. Rozbiwszy jego oddzia, oczekiwa na Krzyczew-skiego. Ot zjawi si i on. Mylc, e zaskoczy Radziwia, wyprowadzi swoje puki z lasu. Przygoto-wana do ataku armia litewska przedstawiaa si im-ponujco, tote pukownik kozacki szybko zawrci do lasu. Tu okopa si i czeka szturmw. Niskie way nie daway Kozakom dobrej obrony, a mimo to szturmy Litwinw nie przyniosy skutku. Bitwa trwaa do zmroku. Wwczas Radziwi nakaza odoenie atakw do na-stpnego dnia. Tymczasem, kiedy rankiem zaatakowano obz okazao si, e jest pusty. W nocy Kozacy uciekli, pozostawiajc zabitych i rannych. Porzucili rwnie swojego wodza. Krzyczewski zmar 3 sierpnia w wyniku odniesionych ran.

    Po bitwie Radziwi ruszy na poudnie, w kierunku Kijowa. Wkroczy w krain zniszczon przez wojn. Popalone wsie i miasteczka nie daway schronienia i yw-noci. Atakowani przez mniejsze i wiksze kupy kozackie onierze powoli wykruszali si. Wreszcie hetman litewski

  • przerwa marsz i postanowi skupi uwag na bronieniu watahom kozackim dostpu na terytorium Litwy2.

    Tymczasem w Koronie sukcesy armii regimentarskiej zakoczyy si w poowie czerwca. Pukownik kozacki Neczaj na czele 40 tysicy ludzi podszed pod Miedzyb, miasto na Podolu. Natychmiast z pomoc zaodze po-spieszy Lanckoroski. Walki nie skoczyy si po myli kasztelana. Owszem, udao si przebi do oblonego zamku, a nawet schwytano kilku Kozakw, ale by to ostatni sukces dywizji. Jecy zeznali, e w lad za nimi idzie Chmielnicki. Przed grocym, a jak si okazao nieprawdziwym3 niebezpieczestwem uszed Lanckoroski spod miasta. Od tego momentu zaczy si kopoty armii koronnej. Rozpoczy si znw targi nad dalsz taktyk, w czasie ktrych cofano si powoli bez adnego planu"4. Przestraszeni regimentarze nie wiedzieli co maj robi, w ktr stron si obrci. Przez cay czas podano na zachd. Najpierw zatrzymano si w Konstantynowie. Tam przybyy posiki Ostroroga i Koniecpolskiego. Zignorowa-no rozkazy krlewskie nakazujce pozostanie pod Konstan-tynowem i na naradzie postanowiono cofn si pod Czohaski Kamie. Ale nie zatrzymano si i tam. Zy nastrj i dezercje rozluniy dyscyplin wojska, a wiado-mo zbliajcego si nieprzyjaciela napawaa strachem i wywoywaa panik. Dlatego ominito Czohaski Ka-mie i pdzono dalej na zachd. 30 czerwca zatrzymano si pod Zbaraem. Dezercje zmniejszyy liczebno po-czonego ju wojska z 10 000 do 6000. W tej liczbie znajdoway si przyprowadzone przez Ostroroga i Koniec-polskiego posiki.

    Chaos pogbiao dodatkowo niekarne zachowanie woj-ska. Regimentarzy nie chciano sucha. Firlej sa listy do

    2 W. S e rc z y k, Na poncej Ukrainie, op. cit., s. 228. 3 W. T o m k i e w i c z, op. cit., s. 309. 4 Tame, s. 309.

  • krla, ktre jednak adnego skutku nie przyniosy. Owszem, monarcha skrytykowa decyzj regimentarza nakazujc wycofanie si pod Zbara. Jednak na sowa krytyki byo ju zbyt pno. Wojsko i regimentarze stali pod Zbaraem, gdzie postanowili zatoczy obz. Ale tym razem sprzeciwi si Aleksander Koniecpolski i opuci obz. Sytuacja si pogarszaa. Wojsko dalej dezerterowao, domagajc si zalegego odu, ktrego zgodnie z niechlubn tradycj polskiej armii nie byo z czego zapaci. W tej sprawie pisa do Ossoliskiego regimentarz Ostrorg. O pienidze prosimy, bo tego wojska niewiele zostanie, ktrego nie dobre sowa, nie surowa sprawiedliwo zatrzyma moe, jeno pienidze"5.

    Le