Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 ·...

94
1

Transcript of Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 ·...

Page 1: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

1

Page 2: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Hej, Kolędo, Hej…

2

Page 3: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Gwiazdka w Kazachstanie…1

1940Marian Jonkajtys

Hej Kolęda. Kolęda - zawołajmy na głos.Czemu gwiazdo, przywiodłaś nas pod Pietropawłowsk ? Ale skoro przywiodłaś?... niech i tak już będzie.I tylko się nie obraź po naszej kolędzie…

Hej Kolędo, hej!Śniegiem wietrze wiej!..

Czemu to pastuszkowie podczas srogiej zimyPodsłuchują pod drzwiami o czym my mówimy?Czemuż oni, miejscowi kołchozowi chłopcyDonoszą, że śpiewamy coś w języku obcym?...

Hej Kolędo, hej!Śniegiem wietrze wiej!..

Czemu dzień wykreślili Jezuska Narodzin?W Stajence osiedlili siedem licznych rodzin?Czemu wołu, osiołka, owcę i baranaSprzedali w punkcie skupu i pili do rana?

Hej Kolędo, hej!Śniegiem wietrze wiej!..

I odpowiedz gwiazdeczko, czemu tak się dzieje,Że władzę ignoranci mają i złodzieje?Czemu dary królewskie i przeróżne wotaRozkradli, splugawili, wrzucili do błota?

Hej Kolędo, hej!Śniegiem wietrze wiej!..

I odpowiedz nam wreszcie, jeśli jesteś w stanie,Czemu dziś, nam Polakom - świecisz w Kazachstanie?I dlaczego tak jakby, jesteś mniej promiennaI dlaczego czerwona?... I pięcioramienna?!

Hej Kolędo, hej!Śniegiem wietrze wiej!..

1� Ze zbioru „W Sybiru białej dżungli” Wydawnictwo Kubajak

3

Page 4: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Od Redakcji

Szanowne Koleżanki!Szanowni Koledzy!

Gdy przygotowywałam ten Kwartalnik był jeszcze okres przedświąteczny i wiele najlepszych, najserdeczniejszych życzeń cisnęło mi się pod pióro, więc chociaż okres ten minął, niech jeszcze te choinkowo-mikołajkowe ciepłe myśli dotrą do Państwa i pozwolą chociaż na chwilę przywołać jeszcze świąteczno-noworoczny nastrój.

Chciałabym bardzo, bardzo serdecznie podziękować za wiele ciepłych słów i cudownych życzeń świątecznych i noworocznych, które całemu Zarządowi sprawiły wiele radości i dały poczucie, że bardzo jesteśmy sobie bliscy.

Oby słoneczne samopoczucie towarzyszyło nam w każdy, nawet pochmurny dzień, mrozy nie zamroziły ciepłych myśli, a zdrowie pozwoliło na miłe nasze spotkanie ( o projektowanym XXVII Zjeździe w rozdziale „Komunikaty”)

Stefania Szantyr-Powolna

4

Page 5: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych

5

Page 6: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

WSPOMNIENIA

Z podkarpackich oddziałów Armii Krajowej na Kołymę

(zakończenie) Jan Stański

Z nastaniem wiosny „oper” Gawryłow często zjawiałsię na wachcie i bacznie przyglądał się więźniomwychodzącym lub wracającym do łagru. Pewnego dnia,w połowie maja 1950 roku, kiedy wchodziliśmy do łagru,Gawryłow wskazał mnie palcem i polecił po apelu zgłosić się uniego w gabinecie. Gabinet Gawryłowa mieścił się w barakuobok wartowni. Moi współtowarzysze niedoli przypuszczalijuż, o co chodzi i każdy z nich dawał mi swoje rady. Woznaczonej porze zgłosiłem się do gabinetu Gawryłowa, gdzieoprócz mnie było jeszcze dwóch jego pomocników. Pierwszepytania rutynowe: nazwisko, narodowość, jaki artykuł, jakiwyrok. Zaczęło się werbowanie mnie na stukacza, czyliłagrowego donosiciela. Przesiedziałem u Gawryłowa ponadcztery godziny. Przez ten czas prześledziliśmy historięstosunków polsko-radzieckich na przestrzeni ostatnich lat, niewyłączając nawet sprawy Katynia. Rozmowa z nim nie była zbytprzyjemna, ponieważ widziałem po nim, iż jest podenerwowanyfaktem, że nie może nade mną górować. Moje ówczesnewiadomości – chłopca po szkole podstawowej - lecz trochęoczytanego i ukierunkowanego przez sąsiada E. Ochrymowiczawystarczyły na to, żeby prowadzić z nim dyskusję jak równy zrównym. Jego pomocnicy nie brali zupełnie udziału wrozmowie. Pod koniec jeden z nich zapytał mnie tylko owykształcenie. Jak mu powiedziałem, że podstawowe, to najego twarzy zarysowało się zdziwienie z niedowierzaniem.Gawryłow dążył tylko do jednego. Chciał za wszelką cenęzrobić ze mnie donosiciela W końcu powiedziałem mu, że„stukaczy” prędzej czy później więźniowie unieszkodliwią, naco zareplikował, iż jest najbardziej znienawidzonym człowiekiem6

Page 7: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

z administracji łagru, ale dla idei trwa na tym stanowisku. Nato ja mu odpowiedziałem, że dla swojej idei ja też narażałemswoje życie, za co teraz tutaj siedzę, ale nie mam zamiarunarażać życia dla jego idei. Ostatnie moje słowa bardzorozgniewały Gawryłowa. Spojrzał na mnie z nienawiścią irzekł: „Pamiętaj, co napisane piórem, nie wyrąbiesz nawettoporem. Zdechniesz w łagrze”. „Jestem w waszych rękach” –odpowiedziałem. Do baraku wróciłem po północy, gdzie zniecierpliwością czekali na mnie mój brygadzista – Ukrainiec zSzumska i Rosjanin Miszka, który był naszym kucharzem wfabryce. Nie wiem, za co on siedział, ale przypuszczam, żesłużył w R.O.A (rosyjska oswoboditielnaja armia). Naszabrygada liczyła 15 osób. Składała się z różnych narodowości,ale byliśmy ze sobą bardzo zżyci. Nie wiedziałem, co będziedalej ze mną, ale Miszka powiedział, iż Gawryłow płazem mitego nie puści. Za dwa dni zatrzymano mnie w łagrze i kazanozgłosić się z rzeczami na wachtę, gdzie oczekiwał nas ZIS 105.Oprócz mnie na etap skierowanych było jeszcze dwóchUkraińców. Pożegnałem się ze swoją brygadą oraz zewszystkimi Polakami, którzy aktualnie znajdowali się w łagrze.Wsadzono nas do samochodu i w towarzystwiekrasnopagonników ruszyliśmy w nieznane. Pod wieczórprzyjechaliśmy do dość dużego osiedla Orotukan. Na jegoobrzeżu znajdował się łagier. Konwojenci oddali na wartowninasze akta, a nas przekazano w ręce „nariadczyka”, który naszątrójkę skierował do jednego z baraków. Wskazano nam miejscado spania, a my zaniemówiliśmy z wrażenia. W barakach byłypoustawiane tzw. czteroosobowe wagonki, przykryte dość czystapościelą. Każdy więzień miał swoje miejsce do spania. W barakutym mieszkali więźniowie, pracujący w fabryce, w cechu młotówparowych. W cechu tym, na stanowisku kontrolera jakościpracował Polak Władysława Cygan, który serdecznie się mnązaopiekował, On miał oddzielne łóżko, a że pracował zawsze wnocy, pozwolił mi z niego korzystać. Naszą trójkę na razieskierowano do pracy w łaźni, gdzie praliśmy niesamowiciezabrudzone smarami waciak. Kierownikiem łaźni był Ukrainiec,ale stale mieszkający w Kazachstanie. Był to już starszy7

Page 8: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

człowiek, bardzo życzliwie do mnie usposobiony. Odnosił się domnie po ojcowsku. Nigdy nie wołal do mnie po imieniu czynazwisku. lecz zawsze „synok”. My jego nazywaliśmy „diadiaMisza”. Naprawdę nazywał się Michaił Maksymienko. Jegozwolnili w 1951 roku, a mnie rok później. Spotkanie nasze nawolności było nadzwyczaj serdeczne.

Gawryłow chyba nie wiedział, jak wygląda orotukańskiłagier, bo w przeciwnym wypadku nigdy by mnie do niego nieposłał. Był to najlepiej zorganizowany łagier ze wszystkich, wjakich dotychczas przebywałem, a był to już 29. łagier w mojejwięźniarskiej karierze. Przede wszystkim zwróciłem uwagę nato, że w tym łagrze nie spotkałem ani jednego „dochadiagi”.Dochadiaga lub fetil, to odpowiednik oświęcimskiegomuzułmanina. Wszyscy więźniowie wyglądali dość dobrze, alewiększość z nich miała odzież przesiąkniętą olejami i smarami.W Orotukanie spotkałem dość dużo Polaków. W cechumechanicznym pracowali Janek Chyliński, Staszek Rachwał, apóźniej doszli jeszcze Mieczysław Wachsman – z którym byłemw Magadanie i Czesio Iwiński z Dnieprowskiego. Było jeszczewielu innych, których nazwisk już nie pamiętam. W łaźniprzepracowałem około miesiąca, aż przez przypadek moja osobązainteresował się orotukański „oper” kpt. Kostołomow. Przejrzałmoje akta i natychmiast wezwał mnie do siebie. Zapoznał mnie zzawartymi w nich adnotacjami, a zwłaszcza Gawryłowa, którabrzmiała: „wykorzystać do najcięższych prac”. Zapytał mnie zaco to, więc mu odpowiedziałem, że za odmowę współpracy. Wtym momencie Kostołomow mnie zaskoczył, bo powiedziałkrótko: „Mołodiec, ale będziesz musiał pójść do pracy w kuźni”.Na drugi dzień rano stałem w kolumnie więźniów, którzy szli dopracy w fabryce na pierwszą zmianę. Codziennie rano iwieczorem trzeba było wysłuchać formułki, recytowanej przezkomendanta konwojentów, która brzmiała: „Uwaga więźniowie,przechodzicie pod komendę konwojentów. Za niewykonanieprawnych żądań konwojentów, konwojenci stosują broń bezuprzedzenia. Krokiem marsz”. Wprowadzono nas na terenfabryki, gdzie można było poruszać się swobodnie po całym

8

Page 9: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

terenie. Konwojenci stali na wyżkach na zewnątrz fabryki.Skierowano mnie do pracy w kuźni. Moim brygadzistą zostałRosjanin z Moskwy, inżynier elektryk z zawodu, kończącyodsiadkę już drugiej dziesiątki. Na początku lat czterdziestychprzebywał jako młody inżynier w USA. Po powrocie do krajuopowiadał znajomym swoje wrażenia z Ameryki i to bardzo niepodobało się władzy. Wytoczono mu proces i zakontrrewolucyjną agitację skazano go na 20 lat I.T.Ł. Od tegowyroku prokurator wniósł rewizję i dostał nowy wyrok – karęśmierci. Z kolei od tego wyroku odwołała się obrona i wrezultacie sąd najwyższy zamienił mu wyrok na 10 lat I.T.Ł.Władza łagrowa nie przyjęła tego wyroku twierdząc, że ważnyjest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykładsowieckiej praworządności. W sumie odsiedział 18 lat i w końcu1950 roku wyszedł na wolność. Jego następcą został AnatolijBałabanow, były starszyna z armii, który dostał 10 lat za to, iżbędąc w Berlinie zakochał się w Niemce. Władał on dość dobrzejęzykiem polskim, niemieckim i kazachskim.

Ja zostałem pomocnikiem kowala, pracującym namłocie pneumatycznym o wadze 300 kg. Moim kowalem byłnadwołżański Niemiec o nazwisku Jakow, a maszynistą byłrodowity Niemiec Hans Barthel, który służył w Africa Korps,gdzie dostał się do niewoli. Wojnę przesiedział w oboziejenieckim Kandzie, a po wojnie wrócił do rodziny do Drezna.Tam został aresztowany przez władze okupacyjne i za rzekomeszpiegostwo skazany na 15 lat pozbawienia wolności. Jakow byłwolnym „posielencem”. Pracowaliśmy razem gdzieś do stycznia1951 roku, z tym, ze później przesunięto nas na młot parowy owadze 1500 kg. Początkowo miałem duże trudności zmanewrowaniem rozgrzanego do ponad 1000 stopni odlewu,ważącego przy tym 220 kg. Później, kiedy nabrałem sił i rutyny,stosując odpowiednio chwyty, kręciłem na nakowalni odlewemjak chciałem. Nikt z więźniów pracujących w fabryce nie chodziłgłodny, ponieważ wolni pracowali razem z nami i ich zarobekzależny był w dużej mierze od naszego wysiłku. Warunki pracyw kuźni zimą były dość znośne, bo było ciepło, nie dokuczł nam

9

Page 10: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

kurz i gryzący dym. Latem natomiast bywały takie dni, kiedytemperatura w cechu wzrastała do 80 st. C. Przyczyna takiegostanu rzeczy był fakt, iż na stosunkowo małej przestrzeni stało ażpięć młotów. Jak wszystkie one zaczęły jednocześnie pracować,to wszędzie dookoła pełno było odkuwek rozgrzanych doczerwoności. Byliśmy ubrani w grubą, sukienną odzież, boinaczej można było się poparzyć. Pot lał się z nas strumieniami.Beczkę wody wypijaliśmy w ciągu dwóch godzin. Trzebaprzyznać, że dyrekcja fabryki starała się nam trochę ulżyć i wtym celu zbudowano cały szereg blaszanych, różnego przekrojurur, przez które tłoczono powietrze z zewnątrz. Byli tacy –zwłaszcza ludzie starsi - którzy słabli, natomiast moje pokolenie,jakoś z ta temperaturą dawało sobie radę. Kiedy przychodziliśmyna zmianę do pracy, to nasze robocze ubrania były białe i sztywneod naszej wypoconej soli, dlatego do wody dodawano sól, żebyuzupełnić jej braki w organizmie. W cechu zdarzało się dośćdużo różnych wypadków, co i mnie spotkało. Przewożony przezsuwnicę odlew zerwał się z kleszczy, spadając wprost na mojaprawą stopę. Na moje szczęście z niewielkie wysokości, aleciężar 220 kg swoje robi. Wiedziałem, jak w takich wypadkachnależy postępować, więc szybko usiadłem na posadzce inatychmiast ściągnąłem but. Gdybym tego nie zrobił, to pokilku sekundach byłoby to niemożliwe. Skóra między palcamipękła, a stopa spuchła do granic wytrzymałości. Z bólu chciałomi się płakać, ale nie mogłem sobie na to pozwolić. Mójbrygadzista Tolik Bałabanow zaniósł mnie na rękach do łaźni,gdzie mnie umyto i z konwojentem, samochodem odprawiono dołagrowego szpitalika. Lekarz-więzień obejrzał nogę i stwierdził,że kości są całe. Dostałem dwa tygodnie zwolnienia z pracy. Wtym czasie naczelnikiem cechu kuźniczego był partyjniak, Żyd onazwisku Szik. On wiedział o tym, że ja często zastępowałemkowala w czasie jego choroby i robiłem mniej skomplikowaneodkuwki. Po moim powrocie Szik skierował mnie do pracy nastanowisko maszynisty, na 1,5 T młocie. (…)

Pewnego dnia do łagru przywieziono grupę około 60Żydów. Jak się okazało byli to wyżsi oficerowie M.W.D. i

10

Page 11: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

M.G.B. od majora wzwyż. Trzymano ich w oddzielnym baraku ipo kilku dniach, w nocy, wywieziono ich w nieznanym kierunku.Było to wiosną 1952 roku i jak wiadomo, sprawa żydowskichlekarzy, zatrudnionych na Kremlu, w tym czasie jeszcze nieistniała. Być może był to początek akcji przeciw Żydom.

W tym też roku, na jednym z apeli odczytano komunikat,iż w jednym z łagrów został zamordowany ‘nariadczyk”, Polak onazwisku Bujnowski, pochodzący z Lidy. Zbrodni dokonałUkrainiec z Wołynia. Po jakimś czasie został on przerzucony doOrotukanu, gdzie odbywał wyrok chyba 20 lat. Miałemmożliwość przyjrzenia się temu zbrodniarzowi z bliska. Był tomłody, dość przystojny i dobrze zbudowany chłopak. Opowiadałmi później p. Wachsman, że rozmawiał z nim i on tłumaczył sięprzed nim ze swojej zbrodni.

Rok 1952 był dla więźniów rokiem pomyślnym, bozaczęto przed terminem zwalniać ludzi z łagru. Wreszcieuwierzyliśmy, że zaczoty (zaliczenia) stały się rzeczywistością.Z Polaków pierwszy zwolniony został z łagru Władek Cygan.Następnym był Tadeusz Kobylański, a później to już wychodzilijeden po drugim. Janek Chyliński, Staszek Rachwał, JanekKozłowski, Edward Lisowski, Marian Mongiałło oraz wieluinnych, których nazwisk już nie pamiętam.

W dniu 20 września 1952 roku zostałem wezwany dokomendantury łagru, gdzie powiedziano mi, że od dzisiejszegodnia jestem człowiekiem wolnym i do pracy nie będę już chodził.Muszę jednak czekać na samochód, który zabiera zwalnianychz innych łagrów i niebawem przyjedzie do Orotukanu. Po kilkudniach podjechał pod łagier ZIS 105, na którym siedziało kilkuludzi, m.in. z priiska Dnieprowski. Na jednego z tychchłopaków – który siedział tyłem do mnie, oparty o moje plecy –zwróciłem uwagę, ponieważ jego „pycholek” nie pasował dopozostałych. Odwróciłem głowę i spytałem stereotypowo:„Rodaku, skąd?”. Usłyszałem odpowiedź: „Z Drohobycza”. Byłto Feluś Milan, który ze szpitala na Lewym Brzegu zostałprzerzucony na Dnieprowski, ale już po moim wyjeździe. Od11

Page 12: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

niego dowiedziałem się, że ma kontakt z rodziną w Polsce. Zapośrednictwem nieznajomej Lwowianki o nazwisku GronostalskaJózefa. Wtedy nie wiedziałem jeszcze, że jest to matka EdkaGronostalskiego, który był ze mną w partyzantce, a późniejwspólnie byliśmy sądzeni. Pani Gronostalska stanowiła skrzynkękontaktową we Lwowie, a ponadto, jak tylko dostała adresjakiegoś Polaka na Syberii, to zaraz starała się zorganizować mujakąś pomoc. Na razie zawieziono nas do osiedla Jagodnyj podkomendanturę i puszczono wolno, zobowiązując do stawienia sięnazajutrz w komendanturze. W Jagodnym było już kilku wolnychPolaków i ktoś im dał znać, że przywieziono do zwolnieniadwóch Polaków. Przybiegli zaraz do komendantury, wśród nichbyli Adam Symczyszyn ze Lwowa i kolega Felka z Drohobycza.Z A. Symczyszynem jechałem w jednym wagonie na Ural.Radość była nie do opisania, że udało się nam wytrzymać iznowu spotkać po sześciu latach na drugim końcu ZwiązkuRadzieckiego. Oczywiście na drugi dzień do komendantury nieposzedłem, bo nie byłem w stanie, ale trzeciego dnia sięzameldowałem, chociaż nogi miałem jeszcze z waty. Zostałemzapoznany z decyzją, na mocy której dożywotnim miejscemmojego zamieszkania ma być osiedle Orotukan. W taki prostysposób zostałem zesłańcem. Uprzedzono mnie, że bez zezwolenianie mogę zmieniać miejsca mojego zesłania. W razie poimaniamnie w innym miejscu od wyznaczonego, grozi mi kara do 20 latpozbawienia wolności. Otrzymałem również karteczkę znastępującą treścią: „Ob. Stański Jan znajduje się pod nadzoremU.M.W.D. magadańskiego obwodu i zobowiązany jest raz wmiesiącu zgłaszać się do rejestracji w speckomendanturze”. Byłto jedyny dokument, jaki zesłaniec miał przy sobie. Cała naszagrupa zwalniających się przebywała już w Orotukanie, a japrzyjechałem trochę z opóźnieniem. Zostałem przyjęty do pracyw kuźni w charakterze technika-zaopatrzeniowca. Za to jednak,że się nie zgłosiłem razem ze wszystkimi, dostałem miejsce wbaraku na osiedlu oddalonym od Orotukanu około 10 km.Znalazłem się w baraku, zamieszkałym przez najgorszy elementjaki można sobie wyobrazić. Sami bandyci i złodzieje. Musiałemjednak znaleźć z nimi wspólny język, żeby mnie zaakceptowali.12

Page 13: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Piłem z nimi spirytus, jadłem psie mięso i twardo spałem, jak wbaraku odbywała się „dintojra”.

Codziennie rano przyjeżdżał po nas kryty samochód, alenie ogrzewany. Nim pokonał on trasę z osiedla do Orotukanu,byliśmy zmarznięci na kość. Było to bardzo uciążliwe, ponieważnigdy nie byłem wyspany. Zawsze w baraku coś się działo.Pewnej nocy przyszło do baraku kilku obcych „urków”,przyprowadzili ze sobą jakiegoś człowieka solidnie pobitego. Ontłumaczył się z czegoś przed nimi, aż w końcu zostałzasztyletowany. Zwłoki zostały wyrzucone w śnieg, a ślady krwizatarte. Trupa odnaleziono po kilku dniach. Przyszedł milicjant,który przesłuchał każdego mieszkańca baraku. Oczywiście niktnic nie widział. Śledztwo szybko zakończono, ponieważ takiewypadki były na porządku dziennym i nikt się tym specjalnie nieprzejmował. Pewnego razu wieczorem jeden z „worów”przywlókł do baraku jakiś zlepek łachów. Okazała się nim pijana,na wpół zamarznięta kobieta. Dla mnie to był jednak człowiek.Szybko przyniosłem w miednicy śnieg i zaczęliśmy rozcieraćręce i nogi. Po jakimś czasie udało się to stworzenie przywrócicdo życia. Zobaczyłem wtedy jej twarz. Było to obrzydlistwo.Uciekłem więc szybko do łóżka, udając że śpię. Moiwspółmieszkańcy najpierw wlali w nią trochę spirytusu, a potemwśród gwaru i śmiechów gwałcili ją. Właściwie to nawet niewiem, czy można to było nazwać gwałtem, skoro delikwentkagłośno komentowała wyczyny każdego z nich, przy aplauziepozostałych członków grupa, a było ich dziewięciu. W takimtowarzystwie musiałem żyć, aczkolwiek było to wbrew mojejwoli. Miałem codzienny kontakt z Władkiem Cyganem, który byłzorientowany w mojej sytuacji. W grudniu 1952 roku Władekwyszukał wolny domek, którego właścicielka wyszła za mąż iwyprowadziła się, a domek wynajęła. Było to pomieszczenie owymiarach 4,5 x 4,5 m, przedzielone cienką ścianką na kuchnię ipokój. Zamieszkało nas w tym domku czterech. Byłemszczęśliwy, że pozbyłem się towarzystwa bandytów i złodziei i żenie będę musiał dojeżdżać do Orotukanu. Po niedługim czasiemoi współlokatorzy- Ukrainiec i Rosjanin – wyprowadzili się i13

Page 14: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

mieliśmy domek do swojej dyspozycji. Teraz do naszegomieszkania schodzili się wszyscy Polacy z Orotukanu, a każdyzwalniający się z łagru Polak zatrzymywał się u nas, dopóki nieotrzymał miejsca w baraku. Do tego domku przylegała dośćspora komórka, w której właścicielka trzymała świniaka. Za jejzgodą postanowiłem adaptować to pomieszczenie na mieszkanie.Wykorzystałem do tego celu drewno, jakie kupowaliśmy na opał.Znajomość ciesielki bardzo mi się teraz przydała. Władekpomagał mi w miar swoich możliwości, ale zbyt wiele ich niebyło, Do tynkowania ścian i sufitu używaliśmy glinki kopanejprzed domem.

Władek nie potrafił tynkować sufitu. Rzucana przez niegow nieumiejętny sposób glina nie czepiała się sufitu, lecz spadałaWładkowi wprost na głowę, tworząc z resztką jego włosówpocieszne warkoczyki. Jego wygląd wzbudzał salwy śmiechu uodwiedzających nas kolegów, którzy przychodzili nam czasempomagać. On się tym zupełnie nie przejmował. Na swój wyglądzewnętrzny nie zwracał uwagi. Pranie koszuli polegało u niegoraczej na równomiernym rozprowadzeniu brudu po całejpowierzchni. Jak już później miał swój oddzielny pokoik, topodłogi nigdy nie umył, tylko z fabryki przynosił lakier i brudnąna nowo lakierował.

Pewnego razu, jeszcze w zimie, w przyfabrycznymsklepie udało mu się kupić kawałek świeżego mięsa z renifera.Nie ma się co dziwić, kiedy w zimowe dni temperatura spadałado -58 stopni C. Zawinął go w gazetę i do domu przyniósł mięsojuż zamarznięte. Gazeta oczywiście przylgnęła do mięsa i usunąćsię nie dała. Władek zamiast mięso namoczyć i poczekać, aż sięrozmrozi, posiekał mięso razem z gazetą. Jak wróciłem z pracy,Władek już zaczął się chwalić, że zrobił mi pyszny gulasz. Nalałmi go do talerza i czekał, aż go pochwalę, a ja tylko zapytałem:„Władziu, ja ten gulasz mam jeść, czy mam go czytać?”. Taki byłmój przyjaciel, z którym przyszło mi żyć pod jednym dachemtrzy lata. W połowie lata nasz domek był już gotowy. Władekmiał do dyspozycji jeden pokój, a ja drugi. Kuchnia byławspólna. (…)

14

Page 15: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Latem w fabryce werbowano ochotników na sianokosy.Chętnych do tej pracy było mało, z uwagi na plagę komarów.W związku z powyższym dyrekcja fabryki gwarantowała dlaochotników średni zarobek z fabryki, a ponadto za ilośćskoszonego siana. Było to dla mnie bardzo korzystne finansowo,a ponadto miałem możliwość przebywania przez trzy miesiące naświeżym powietrzu. Do wyjazdy namówiłem też UkraińcaSławka, który był naszym przyjacielem. Wywieziono nas wokolice Debina i łodzią przeprawiono na prawy brzeg rzekiKołymy. Razem z nami przeprawiono trzy konie, które rzekęprzepłynęły wpław, trzymane z tyłu łodzi za uzdę. Rzeka wmiejscu przeprawy miała około 200 metrów szerokości i jak nagórską rzekę przystało, nurt był dość rwący. Podzieliliśmy się nadrobne grupki i ruszyliśmy w tajgę. Ja wziąłem Sławka i jeszczejednego Rosjanina. W trójkę z jednym koniem wyruszyliśmy wgłąb tajgi i pod wieczór zatrzymaliśmy się na brzegu jakiegośjeziora. Wokół trawy było w bród. Szybko nakosiliśmy trochętrawy, żeby było się na czym przespać. Na drugi dzień zkawałków znalezionych drewien skleciliśmy szałas orazurządziliśmy kuchnię, na której gotowaliśmy posiłki. W jeziorzeaż roiło się od ryb, a na jego powierzchni pływały setki dzikichkaczek i innego ptactwa. Na tym pustkowiu czułem sięwspaniale. Jedyną uciążliwością były komary, które najbardziejdawały się we znaki w ciepłe, wilgotne dni. Kiedy było gorąco isucho, komarów nie było. Pokazywały się dopiero wieczorem.Aby spokojnie spać, trzeba było wykurzyć je dymem.Wystarczyło jednak, że gdzieś parę sztuk się uchowało, a spaniajuż nie było. Nasz konik, którego zwano „Wasia”, trzymał sięciągle blisko nas. Był to młody koń, ale doskonale umiałporuszać się w tajdze. On nie zrobił kroku w teren nieznany.Chodził tylko po wydeptanych ścieżkach. Obok nas w kierunkuprawego brzegu Kołymy rozciągały się trzęsawiska. Był to passzeroki na około 3 km i długi na około 10 km. Raz w tygodniutrzeba było jeździć do osiedla Debin po chleb i inne artykułyżywnościowe.

15

Page 16: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Ponieważ z naszej trójki tylko ja umiałem jeździć konno,więc zaopatrzenie należało do mnie. Była to wyprawa, na którązwykle musiałem stracić cały dzień. Postanowiłem znaleźćścieżkę przez trzęsawisko. „Wasia” nie chciał wejść na teren dlaniego nieznany, ale w końcu we dwójkę chwyciliśmy za uzdę, atrzeci batem zmusił go do wejścia na teren objęty trzęsawiskami.Teraz ja szedłem pierwszy, wyszukiwałem twardy grunt i dopierowtedy wracałem po „Wasię”. On szedł posłusznie za mną, niezbaczając ani na krok od śladu, wydeptanego przeze mnie.Szukanie nowej dróżki zajęło mi trochę czasu, ale już nie trzebabyło krążyć wokół trzęsawisk. Drogę wzdłuż brzegu rzekipokonałem dość szybko i dotarłem do przeprawy. „Wasia” zostałna brzegu, a ja łódką popłynąłem na lewy brzeg. Po dokonaniuzakupów spotkałem w Debinie dr. Staszenkę, którego wreszciezwolniono z łagru. Przyjechała do niego żona i mieszkali razemw niewielkim mieszkaniu – o ile taką klatkę 2 x 4 można nazwaćmieszkaniem. Zawsze byłem przez nich serdecznie przyjmowany.Po pierwszym spotkaniu wyszedłem od nich dość późno. Dzieńbył pochmurny i szybko zapadał zmrok. Przeprawiłem się przezKołymę, worek z żywnością ulokowałem na „Waśce”,wskoczyłem mu na grzbiet i ruszyłem w tajgę. Przede mną byłajeszcze mała przeszkoda. Była to niewielka rzeczka,kilkumetrowa. Ale dość głęboka i porośnięta kępami traw,tworzącymi coś w rodzaju dużych głów. Trzeba było być nie ladaakrobatą, żeby suchą nogą przejść na drugą stronę. „Wasia” tęprzeszkodę pokonywał w mistrzowski sposób. Podprowadzałemgo do rzeczki i puszczałem wodze. „Wasia” podchodził bliskowody i ostrożnie stawiał przednią nogę na jednej z głów. Kiedygłowa przestała się poddawać, przenosił ciężar ciała na drugą itak powoli przechodził na drugą stronę. Trwało to zaledwie kilkaminut, ale całkowicie bez mojej ingerencji. Nie było wypadku,żebyśmy kiedykolwiek zwalili się do wody. Kiedy dotarliśmy dotrzęsawisk, było już prawie ciemno. Odnalazłem nasz poprzedniślad i o dziwo, „Wasia” nie pozwolił już sobą kierować. Schyliłłeb prawie do ziemi i szedł swoim poprzednim śladem, węszącjak pies. Moi koledzy dla lepszej orientacji rozpalili ognisko, ale„Wasia” bezbłędnie swoim tropem trafił do naszego koczowiska.16

Page 17: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Jak zsiadłem z konia, to z radości ucałowałem go w pysk. Od tejpory drogę przez trzęsawiska pokonywaliśmy w godzinę.Sianokosy się kończyły. „Wasię” zabrano z powrotem doorotukańskiego sowchozu. Wysuszone siano należało złożyć wstogi. Jak się uleżało, to przyjeżdżał przedstawiciel fabryki idokonywał pomiarów stogu. W oparciu o stwierdzoną ilość sianaw Orotukanie wypłacono nam dodatkowe pieniądze. Po tychczynnościach przysłano po nas ciężarowy samochód. Przejazdnim po lewym brzegu Kołymy był nie lada atrakcją. Droga wiłasię nad stromym, wysokim urwiskiem. Moment nieuwagi lubnieznaczny poślizg i maszyna leciała w dół kilkadziesiąt metrów.Na dnie rzeki było widać sterczące wraki samochodów itraktorów, bo nikt ich nigdy stamtąd nie wyciągał. Przejechaliśmyszczęśliwie cali i zdrowi dotarliśmy do Orotukanu. Mojaorotukańska rodzinka była w komplecie. Wszyscy zdołali jużnawiązać kontakty ze swoimi rodzinami mieszkającymi wPolsce. Większość z nich została nawiązana dzięki „cioci”Gronostalskiej, która początkowo była skrzynką kontaktową.Otrzymywaliśmy z Polski książki i gazety. Listy z Krajudocierały do nas po upływie miesiąca. Najczęściejutrzymywaliśmy kontakt telegraficzny. Telegram z Kołymy doPolski docierał w ciągu dwóch – trzech dni. Żyło nam się jużw miarę normalnie. Panie gotowały nam smaczne posiłki, a donas należało zaopatrzenie. (…)

W lecie 1955 roku znowu zgłosiłem się na ochotnika nasianokosy. Tym razem było nas tylko sześciu. W połowie lipcazawieziono nas samochodem do Elgenu, gdzie mieściło się dużegospodarstwo rolne, obsługiwane przez kobiety – więźniarki. WElgenie przesadzono nas z samochodu na olbrzymie sanie,ciągnięte przez buldożer. Z początku nie wiedzieliśmy, dlaczegotak się dzieje, ale jak wyjechaliśmy z Elgenu w tajgę, szybkozrozumieliśmy dlaczego. Teren był bardzo błotnisty i nawetpiechotą nie można było się poruszać. Naszym miejscemprzeznaczenia była miejscowość Wierchnij At-Uriach, oddalonyod Elgenu o kilkanaście kilometrów. W godzinachpopołudniowych wyruszyliśmy w drogę. Teren był pagórkowaty,17

Page 18: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

porosły rachitycznymi drzewami. Z dala widoczne były dośćwidoczne góry. Po ujechaniu ok. 10 km zauważyliśmy, żeposzycie lasu zaczyna znikać nam z oczu. Poziom wody szybkosię podnosił. Traktorzysta, widząc co się dzieje, zatrzymałsanie w pobliżu dość wysokiego pagórka. Zabraliśmy swojerzeczy i przenieśliśmy się na pagórek, gdzie na razie czuliśmysię bezpiecznie. Poziom wody ciągle się podnosił. Otuleni w cokto miał zasnęliśmy, a kiedy rano spojrzeliśmy w miejsce,gdzie stał nasz traktor, ujrzeliśmy tylko końcówkę rurywydechowej, a traktora ani sań nie było widać. Wszystkodookoła zalane było wodą. Tylko co kilkadziesiąt metrówwychylały się z niej szczyty pagórków. Nie mieliśmy żadnychzapasów jedzenia, więc nasza orotukańska grupa, złożona zsamych młodych ludzi postanowiła płynąć wpław w kierunkuElgena. Na szczęście woda nie była zbyt zimna. Rozebraliśmysię do bielizny, a swoje rzeczy powiązane w tobołki umieściliśmyna głowach. Płynęliśmy z pagórka na pagórek, aż dotarliśmy doElgenu, który położony był na wyżynie i tylko niektóre drogibyły w nieznacznym stopniu zalane. Zameldowaliśmy się unaczelnika Elgenu, który skierował nas na nocleg domiejscowego domu kultury, a po pozostałych w tajdze ludziwysłał łódź. Nas ostrzeżono, żeby pojedynczo nigdzie niewychodzić, bo może nas spotkać coś niemiłego ze strony kobiet-więźniarek, których w elgeńskim łagrze było około tysiąca iprawie wszystkie chodziły bez dozoru. Siedzieliśmy więc wklubie i tylko od czasu do czasu wychodziliśmy do sklepu, kupićcoś do jedzenia. Po tygodniu woda opadła. Dano nam innytraktor, bo poprzedni już się nie nadawał do jazdy iwyruszyliśmy w dalszą drogę. Po drodze zatrzymaliśmy się nakrótko w małej, kobiecej kolonii, gdzie spotkałem dwie Polki.Dotarliśmy wreszcie do osiedla Wierchnij At-Uriach.Przedstawiciel tamtejszego sowchozu miał już przygotowane dlanas narzędzia pracy, namiot i naczynia do gotowania.Przytroczono to wszystko do koni i ruszyliśmy w tajgę. Poniecałej godzinie byliśmy już na miejscu, tutaj teren był zupełnieinny niż w Debinie. Lekko falisty, porośnięty kępami krzaków,wśród których rosła bujna trawa. Postawiliśmy namiot,18

Page 19: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

nakosiliśmy trochę trawy i położyliśmy się spać. Pogodadopisywała, więc szybko napełniliśmy namiot świeżym sianem.Posiłki sporządzaliśmy sobie przy ognisku. (…)

W dniu 25 października 1955 roku otrzymałem telegram zOrotukanu, że mam natychmiast wracać, bo wyjeżdżamy doPolski. (…)

W dniu 28 października 1955 roku autobusemwyjechaliśmy z Orotukanu do Magadanu. Wieczoremzameldowaliśmy się na miejscu, gdzie zakwaterowano nas wjakimś starym łagrze. Tam sprawdzono jeszcze naszą tożsamość,odebrano „wilcze bilety” i uprzedzono, że stracimyobywatelstwo radzieckie, jeśli nie zrezygnujemy z wyjazdu. Wdniu 29 października udaliśmy się do portu, gdzie czekał nanas m.s. Dzierżyński. Był to statek pasażersko-towarowy, owyporności około 12000 ton. Zaokrętowaliśmy się dość szybko itego samego dnia wypłynęliśmy w morze, w kierunkuWładywostoku. Na pełnym morzu spotkała nas burza.Statkiem rzucało jak łupinką. Niemalże wszyscy chorowali nachorobę morską. Niektórzy przeżyli to w okropny sposób.Władek Cygan i ja znosiliśmy jakoś tę kaczkę bez specjalnychkomplikacji. Mnie fala omalże nie zmyła z pokładu. Kołyszącsię na dziobie, w pewnym momencie zauważyłem zbliżającą siępotężną falę. Szybko objąłem barierkę rękami i nogami, itrzymając się kurczowo, wytrzymałem uderzenie fali, którazerwała mi tylko czapkę z głowy. Strachu najadłem się dośćsporo.

Wykorzystałem moment wznoszenia się dziobu na falę,puściłem się, a wiatr po śliskim pokładzie zepchnął mnie wprostdo wejścia pod pokład. Reszta podróży zeszła mi na suszeniuodzieży. W czasie burzy okręt został uszkodzony iprawdopodobnie wysyłał sygnał S.O.S., bo przy wejściu docieśniny La Perous’a podeszły do nas dwa kutry japońskie.Kapitan okrętu nie skorzystał jednak z ich pomocy, kierując siędo Władywostoku, blisko linii brzegowej, dzięki czemumogliśmy podziwiać wybrzeże Przymorskiego Kraju. Rano 4listopada 1955 roku wpłynęliśmy do portu Tichookenskaja,19

Page 20: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

leżącego blisko Władywostoku. Na brzegu oczekiwała na nasduża grupa oficerów M.W.D., co było dla nas niemałymzaskoczeniem. Baliśmy się, że znowu znajdziemy się zadrutami. Tymczasem zostaliśmy otoczeni opieką, której nigdynie oczekiwaliśmy. Wszyscy chorzy, którym choroba morskadała się szczególnie we znaki, zostali samochodamiprzewiezieni na dworzec kolejowy. Pozostali przeszli drogę nadworzec piechotą. Ulokowano nas w dużej poczekalni, skądwyproszono wszystkich podróżnych. W bufecie były m.in.świeże jabłka, które wykupiliśmy w ciągu kilku minut. Nicdziwnego, bo jabłek nie jedliśmy od kilku lat. Około godz.11.podstawiono pasażerski pociąg i wpuszczono nas do wagonów.Część wagonów została zajęta przez grupę osób, trzymającychsię razem, której „szefem” była Janeczka Wójnicka. W skład tejgrupy wchodzili: Alina i Wacek Jaworscy (obecnie Kopisto),Ziutka Nosowicz, Janeczka Stundys, Mieczysław Wachsman,Kazik Burak, Staszek Ciuruk, Romek Kałahur, Felek Milan,Olek Szabłowski, Marysia i Władek Cyganowie i ja. Mieliśmytrochę kłopotów z „worami” już od początku naszej podróżyw Magadanie, ale nad tymi sprawami pieczę sprawował ze mnąOlek Szabłowski. Przy pomocy ręcznej perswazji udawało sięnam uchronić nasze towarzystwo od jakichkolwiek strat.Późnym wieczorem dotarliśmy do Chabarowska, gdzie pociągzatrzymano, a nas rozlokowano po różnych hotelach. Tam donas dołączono grupę Polaków, przebywających do tej pory nazsyłce w okolicach Chabarowska. W hotelach mieszkaliśmyprzez 10 dni. w dniu 15 listopada 1955 roku podstawiononowy pociąg, składający się wyłącznie z wagonówdalekobieżnych, tzn. każdy miał swoje miejsce do spania.Opiekę nad transportem sprawowało dwóch oficerów M.W.D.oraz lekarze. Wyruszyliśmy w długą drogę na Zachód.

Z wyżywieniem nie mieliśmy kłopotów, bo raz dzienniepociąg zatrzymywał się na jakiejś z góry ustalonej stacji, gdziespożywaliśmy obiad, a ponadto otrzymywaliśmy suchy prowiantna śniadanie i kolację. Nasze panie przygotowywały jakieśkanapki, a wrzątek na herbatę był w każdym wagonie w20

Page 21: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

dostatecznej ilości. Jeśli czasem go zabrakło, to na każdej stacji,na peronach, znajdowały się specjalne ujęcia z wrzątkiem,gdzie można go było nabrać w dowolnej ilości. Droga bardzonam się dłużyła, bo pociąg nie posuwał się zbyt szybko.Jechaliśmy poza rozkładem jazdy, więc puszczano nas wtedy,kiedy tor był wolny. Ekspres Moskwa-Władywostok pokonuje tętrasę w ciągu siedmiu dni. My dotarliśmy do Moskwy dopieropo dwunastu dniach. Do Żurawicy pod Przemyślemdojechaliśmy w dniu 2 grudnia 1955 roku.

Na granicy nasi opiekunowie z M.W.D. pokazali się wcywilnych ubraniach. Odprawa celna odbyła się w nocy i miałacharakter pozorny. W Żurawicy przyjęto nas bardzo mile. Niewiem, w jaki sposób władze radzieckie, reprezentowane przezmajora i st. lejtnanta, przekazały nas władzom polskim, bo niktz nas nie miał żadnych dokumentów. Przypuszczam jednak, żejakieś listy nazwisk, a nawet nasze charakterystyki zostałyprzekazane stronie polskiej. Ulokowano nas w jakichś koszarach,gdzie oczekiwała na nas komisja lekarska. Opinię o staniezdrowia odnotowywano na małej karteczce i kto czuł się nasiłach, otrzymywał kartę repatriacyjną, 1000 złotych zapomogi ibilet na pociąg do miejsca zamieszkania. Ja z MieciemWachsmanem tego samego dnia wieczorem wsiadłem dopociągu relacji Przemyśl-Szczecin i wyruszyliśmy w drogę naspotkanie z najbliższymi. Wysiadłem w Zabrzu, a Wachsmanw Gliwicach. Po prawie 11 latach wróciłem do rodziny,zamieszkującej ziemię, do której musiałem się dopieroprzyzwyczaić. W czasie mojego pobytu na obczyźnieprzejechałem tysiące kilometrów. Przebywałem w 29 łagrach. Wniektórych byłem nawet dwa razy i tylko w dwóch ostatnich, naKołymie przebywałem dłużej niż rok. (…).

W transporcie, który wyruszył z Magadanu w końcu

października 1955 roku było około 600 Polaków. Oprócz nasbyło również kilkunastu Niemców oraz innych narodowości.Granicę w Żurawicy przekroczyliśmy w dniu 3 grudnia 1955roku i rozjechaliśmy się po całej Polsce. Ludzie, którzy naKołymie byli związani ze sobą dość blisko, w Kraju ze21

Page 22: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

zrozumiałych względów utrzymywali kontakt dość sporadyczny,chyba, że mieszkali blisko siebie. Dopiero zjazdy„łagierników” zapoczątkowane przez kolegę Zarzyckiegospowodowały coroczne spotkania ludzi, którym udało sięprzeżyć stalinowski terror.

Spotkanie z „upiorem”

Andrzej Siedlecki

Było lato 1962 roku. Po drugim roku studiów, tak jakw roku poprzednim, w wakacje razem z Benkiem, Jarkiem iKamilem, kolegami ze studiów wybraliśmy się w Polskęautostopem. Byliśmy biedni jak przysłowiowe myszy kościelne,ale mieliśmy siłę młodości i hart ducha. Wystarczały nam nawędrówkę oszczędności za prace transportowe w SpółdzielniStudenckiej „Plastuś”, 4 konserwy z „tuszonką” oraz 4.osobowynamiot z materacami i śpiworami.

Na ustalonej trasie mazurskiej jako miejsce docelowewybraliśmy wysadzoną dynamitem kwaterę Hitlera w Gierłożypod Kętrzynem. Zamierzaliśmy spenetrować to miejsce siedzibygadów ludzkich ostatniej wojny.

Byliśmy przekonani, że tam w podziemiach zwalonychbunkrów znajdują się jeszcze nazistowskie skarby, broń,dokumenty, które pogłębią wiedzę historyczną. Odkryteprzedmioty zamierzaliśmy przekazać jako eksponaty do MuzeumWojskowego. To miała być nasza zasługa dla nauki. Byliśmybardzo ciekawi tego miejsca i ewentualnych znalezisk, a Benek,który na stałe mieszkał na Mazurach w Rydzewie, zawsze miałszczególny dar przekonywania mnie o celowości tych badan.

Po przybyciu na miejsce zobaczyliśmy wśród drzewkilkanaście rozwalonych betonowych bunkrów, których wówczas22

Page 23: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

nikt nie pilnował. Ustaliliśmy, który z bunkrów był kwaterąHitlera i rozbiliśmy na jego szczycie namiot, wbijając szpile wrozpadliny i pęknięcia w betonowych głazach. W namiociepołożyliśmy nadmuchane materace i śpiwory. Zwalone betonowebunkry budziły lęk przeszłości. Cały czas byliśmy przekonani,że pozostały tam wśród głazów duchy nazistowskich zbrodniarzy,którzy spowodowali śmierć ponad 50 milionów istnień ludzkich,często w nieludzkich męczarniach, a miliony dzieci stały sięsierotami. Penetrowaliśmy korytarze bunkrów, niektóre zalanewodą i zawalone spiętrzonymi betonowymi odłamami, z którychczęsto wystawały zbrojenia w postaci metalowych prętów.Czołgaliśmy się nawet w wodzie, wypatrując znalezisk,ryzykując wręcz życiem, bo taki głaz wiszący mógł runąć.Jedyną rzeczą, jaką znalazł Benek był SSmański bagnet z trupiączaszką, stanowiącą głownię uchwytu. Nie znaleźliśmydokumentów, broni, pieczęci, pasów wojskowych, na co takbardzo liczyliśmy. Widocznie albo z niemiecką dokładnościązostały załadowane w skrzynie i zabrane przed wysadzeniembunkrów, albo inne ekipy poszukiwaczy po 1945 rokuspenetrowały ten teren. Po kilku dniach poszukiwań wpodziemiach jednego z bunkrów spotkaliśmy starego mężczyznę.Wychodził cicho jak duch, był przygarbiony, średniego wzrostu,siwe włosy miał zaczesane na bok. Ubrany był w stary,wyszarzany, wypłowiały wojskowy mundur niemiecki, taki jakiwidzieliśmy na zdjęciach armii III Rzeszy z czasów II wojnyświatowej. „Guten Morgen meine Herren” (dzień dobrypanowie) – powiedział. Zaniemówiłem. Byliśmy zdumieni, żeodezwał się do nas po niemiecku. Zamurowało nas, ponieważczłowiek ten do złudzenia przypominał Hitlera. Po chwilizapytaliśmy go kim jest i co tu robi. Odpowiedział po niemiecku:„Ich bin Hitler” (ja jestem Hitler). Rozumiem po polsku inauczyłem się mówić po polsku przez 17 lat. Mówił takąłamaną polszczyzną. Jeden przez drugiego mówiliśmy – przecieżHitler odebrał sobie życie w podziemiach Kancelarii Rzeszy wBerlinie, a zwłoki jego i żony Ewy Braun zostały spalone przezSSmanów, że jego czaszka po identyfikacji zwłok zostałazabrana przez sowieckich żołnierzy do Moskwy i znajduje się23

Page 24: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

tam w jakiejś gablocie w muzeum. „Das ist nich wahr” (to niejest prawda – odpowiedział, a potem wyjaśnił łamanąpolszczyzną: tam w Berlinie otruto i spalono mojegosobowtóra”.

Samo nazywanie się Hitlerem budziło w nas odrazę iniechęć do nieznajomego. Ze zdziwieniem usłyszeliśmy jegopropozycję, aby postawić mu piwo w pobliskiej karczmie, toopowie nam o swojej przeszłości. Powiedziałem, że przecieżHitler stronił od alkoholu. Odparł, że człowiek zmienia się, aponieważ jest samotny, pije piwo, aby zapomnieć o swoichklęskach. Targała nami taka ciekawość, że zdecydowaliśmy sięna to spotkanie. Wyraziliśmy zgodę i udaliśmy się razemdo miejscowej gospody, cały czas nie wierząc, że jest to Hitler.W dalszym ciągu ufaliśmy źródłom historycznym, a niewypowiedziom tego człowieka. Kiedy weszliśmy razem dogospody postać w niemieckim mundurze nie budziła zdziwieniasiedzących tu gości ani personelu. Zamawiając 5 kuflowych piwprzy barze, zapytałem barmankę Beatę – którą poznaliśmywcześniej i byliśmy z nią w dobrej komitywie o naszegotowarzysza. Odparła, że człowiek ten znany jest tu jako Hitler, żewidywany jest co kilka dni, że wszyscy mieszkańcyprzyzwyczaili się do niego i jego opowieści o ostatniej wojnie.Nikt nie wie, kim naprawdę jest, gdzie rzeczywiście mieszka, żewidywany jest jak wychodzi z podziemi bunkrów, ale nikt go nieściga, uważając za osobę nieszkodliwą.

Pijąc piwo z tajemniczym nieznajomym sprawdzałemjego wiedzę historyczną. Znał każdy szczegół ostatniej wojny.Wyjaśnił, że niewybaczalnym błędem była jego wojna na dwafronty na wschodzie i na zachodzie, że błędem była napaść naPolskę, że gdyby nie tknął Polski i ogłosił niepodległość Ukrainyi republik kaukaskich, wygrałby te wojnę z Rosją sowiecką.Twierdził też, że gdyby Japonia zaatakowała nie StanyZjednoczone, największe mocarstwo świata, tylko ZSRR –zwycięstwo armii niemieckich na froncie wschodnim byłobypewne. Uważał też, że błędna była koncepcja ataku na Wielką

24

Page 25: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Brytanię, bo gdyby nie zaatakował Anglii, USA i Kanada nieprzystąpiłyby do wojny przeciw niemu. Opowiadał też szczegółyo dowódcach niemieckich, których cenił i o walkach na froncie.

Rozstaliśmy się w pobliżu „Wilczego Szańca”.Widzieliśmy jak wchodzi do podziemi bunkrów, przygarbiony,tajemniczy nieznajomy.

W najbliższych dniach poddaliśmy się urokowi wakacji oromansami z miejscowymi dziewczynami na wiejskichzabawach. Kiedy pod koniec tych samych wakacji, wracając znadjezior mazurskich odwiedziliśmy to miejsce, już nie spotkaliśmytego starego mężczyzny i nikt już go więcej nie widział.Osobiście uważam, że nie ma czego żałować. Świat bez Hitlerajest zdecydowanie lepszy!

Wspomnienia kpt. AK Zofii Dąb-Biernackiej

Listopad 1952 r., Londyn

Spisała z brudnopisu Irena Tyman z Komunikatu nr 6Koła PUŁKU STRZELCÓW WILEŃSKICH.Materiały dostarczył jej mgr Piotr Niwiński.

Proszę państwa na Łosiówkę (w Wilnie – red.) chodzićbyło niebezpiecznie w 1941 r., zwłaszcza o zmroku. Nikt tam sięnie pchał – kto nie musiał. Różni ludzie wpadali tam wkonspirację, jedni od razu obiema nogami po głowę, innipomału. Jeżeli chodzi o mnie, to grzęzłam w te konspiracjębardzo pomału, brnąc przez błoto Łosiówki, aż na jej koniecpod sam Most Strategiczny. Tam było mieszkaniekonspiracyjne mojego szefa. Dotychczas chodziłam tam wprzedpołudniowych godzinach, wtedy po raz pierwszy ozmroku. Mokro, szaro, nieprzyjemnie. Bardzo nieprzyjemnie,im dalej, tym głupiej, bo proszę państwa na jesieni 41 r. niebyło bezpiecznie chodzić na Łosiówkę ludziom z innejdzielnicy miasta. Nie przez Gestapo i nie przez Saugunę.

25

Page 26: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Właśnie przeciwnie - właśnie przed Niemcami i przedLitwinami tam na Łosiówce było najbezpieczniej. NaŁosiówce w 41 r. panował WAŃKA SZKLANKASTAROWIEJ. Panował rzeczywiście i faktycznie. Miał swojąorganizację, swoją szajkę bandycko-rabunkową. Wszyscymieszkańcy Łosiówki Starowiercy, byli zorganizowani przezniego i szanowali tylko jego władzę. Nie lubili obcych, nieżyczyli sobie żadnych obcych na swoim terenie, a przedewszystkim nienawidzili Litwinów. Przy jakimś napadzierabunkowym zabili mu brata Litwini, a on sam przesiedziałw więzieniu przez jakiś czas. I tam pijąc wódkę,przemycaną przez swoją dziewczynę poprzysiągł zemstę naLitwinach za brata, że za jego głowę przysiągł zabić 13.policjantów litewskich. Dlaczego trzynastu? Nie wiadomo.Zemsty dokonał, trzynastego utopił w sławojce…

Litwini na Łosiówce nie pokazywali się, a już ozmroku na pewno nie… Więc na Łosiówce było bezpiecznie odLitwinów, ale nie było bezpiecznie przed mieszkańcamiŁosiówki. Brnęłam przez błoto i wiedziałam. że jest źle…Najpierw śledziły mnie czyjeś oczy, czyjeś spojrzeniaodprowadzały mnie od chaty do chaty… Porem zaczęły sięgwizdy, za mną i przede mną. Głupio okropnie… Aż gdzieśw połowie drogi gwizdy miały wysoką nutę. Zmrokuformował się w kształty ludzkie… Stali przede mną jakieś10 kroków po obu stronach drogi. Tworzyliśmy trójkąt - jawierzchołek, oni podstawę… Za każdym moim krokiem, onizbliżali się do siebie. Szłam wolno, błoto okropne. Wszyscymieliśmy świadomość, że gdzieś spotkamy się. Może tozresztą złudzenie, że szłam powoli, czekałam na coś, comiało stać się nieuniknione. Miałam tylko świadomość, żecoś się stanie na pewno. Oni wiedzieli, co czułam. Niekrzyczałam, co krzyk by Mo pomógł w samym sercuŁosiówki. Nie zawróciłam, jakże uciec, jeżeli się zabrnęłodo środka Łosiówki. Trzy kroki… Dwa… Już prawiedotykamy się ramionami i kałuża wody, akurat na jedenkrok między nami. Pomiędzy tym, a tym co się stanie -nagle zawziętość : ten ostatni krok też zrobię. W tej samej26

Page 27: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

sekundzie, trzy ostre gwizdy, krótkie, rozkazujące. Mój krok -ten ostatni i dwa czarne kształty, przez które sądziłam –kończy się moja konspiracja - wstrzymują się. Przechodzęocierając się o zapach samogonu… I kątem oka widzę trzecikształt przy tamtych i ściszonym głosem wymiana zdań.Usłyszałam coś niecoś, zrozumiałam, że ktoś zakazuje mnieruszać, że jestem swoja. Proszę nie rozumieć tego, żenależałam do bandy WAŃKI SZKLANKI lub że WAŃKAuległ romantycznemu uczuciu i otaczał opieką ludzi zkonspiracji. Tyle go obchodziła jakaś polska walka zokupantem, co mnie jego bandyckie napady… Po prostu byłtaki zbieg okoliczności… Takie zbiegi okoliczności proszępaństwa, przez cały czas okupacji miały niesłychaną wagęna losy konspiracji, czasem na jej plus, czasem rodziłytragedię. Tu był szczęśliwy zbieg okoliczności. KiedyWAŃKA SZKŁANKA odsiadywał wyrok w więzieniu, w tejsamej celi przez tydzień siedział mój szef konspiracji (StefanCzernik „Orwat”). Zawarli przyjaźń i WAŃKA przed nimskładał przysięgę co do tej trzynastki. Razem pili samogon,chyba wdmuchiwany do skorupek jajek. Tej przyjaźni mójszef zawdzięczał doskonałą melinę na Łosiówce. Przetrwałaona do końca lipca 1944 r. Był to oddzielny domek,otoczony płotem wysokości człowieka, wyżej szły 4 czy 5rzędów drutu kolczastego. Na podwórzu pies bardzo czynnyi do tego hałaśliwy. Zaskoczyć mieszkańców nagłą wizytąniespodziewaną nie dałoby się. To była bardzo dobra melina.Tam poznałam MIECIA, Wtedy nazywał się Miecio ijakiekolwiek miał później pseudonimy, dla pewnej małejgrupki ludzi pozostał Mieciem do końca. Tak MIECIO -później „KAMIEŃ”, „WĘGIELNY”, „ALBIN”. MIECIO byłoficerem 85 pułku.

Weszłam do meliny Stefana (CZERNIK), jak do oazybezpieczeństwa: ciepło i jasno, Wszelkie udogodnienia naturytechnicznej: ogrzewanie elektryczne, maszynki, kuchenki,oświetlenie, radio. Wiadomo łącznościowcy. naturalnie nalewo. Zjadało to prąd cholernie, a licznik ledwo się obracał.Tak proszę państwa konspirowaliśmy i kradliśmy prąd jak27

Page 28: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

tylko się dało. Inne rzecz też, ale to innym razem. Ważnyjest Miecio. W pokoju było gorąco i gorąca była dyskusja ojakąś radiostację, przez którą Stefan wpadł na początku 1941r. (wagon, którym jechał na zesłanie - w Nowej Wklejce(Nowej Wilejce? - red.) został odczepiony przez „Ojca”Henryka Iwaszkiewicza). Miecio atakował z furią, to byłtemat, który go wtedy wprowadzał w szał prawie. Milczący,jakby skurczony, przy tym temacie nie panował nad sobą.Że to głupota, że skończyć się tak musiało. Bałwany, idioci,przygłupi. Nie będę przecież przytaczać Mieciowegoniewyparzonego języka. Był taki przy tych tematach. Czemuone go tak wyprowadzały z równowagi - nie wiem. Był naogół w tym 41 r. wiecznie zmarznięty, skurczony i mrukliwy.Niechętny rozmowom, jakiś niezadowolony, a przecież tobyła najważniejsza dla nas jesień, ten 1941 r. Niemcy bilibolszewika jak śmietanę na masło, a na Niemców teżprzyjdzie czas i zbije ich Zachód. Takie to proste i dającedobre samopoczucie, a Miecio był ponury. Co mu było źle- nie wiem. Zresztą Miecio i ja byliśmy wtedy raczej nabakier, bo on mnie ledwo zauważał, tyle, że tolerował.Byłam na niego cięta, że napadał na Stefana, który był dlamnie autorytetem konspiracyjnym. Istota leżała w tym, żeMiecio był dojrzałym konspiratorem, a ja okropnie smarkata.Entuzjastycznie i bezkrytycznie brałam wszystko, cokolwiekmi wtedy w konspiracji zlecono. Gdyby mi wtedy kazanośpiewać na ulicy bardzo głośno - śpiewałabym fałszywie, alez całej duszy… Więc Miecio mnie raził, bo był krytyczny,tym bardziej, że swoje zdania, oceny wypowiadał raczejdobitnie… Był logiczny, bardzo realny, konkretny… Szydziłz ludzi poświęcających się dla Ojczyzny i nie miał zaufaniado ludzi robiących wszystko dla sprawy. Więc po prostumusiał mnie razić. Nie podobał mi się zdecydowanie, ajeszcze odrzucił propozycję współpracy ze Stefanem…Wtedy w swojej smarkatej ocenie zaliczyłam go do ludzitchórzliwych.

Rok 1943

28

Page 29: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Proszę państwa, ja celowo mówiąc o 41 r. wzywałamsłowo „konspiracja”. Teraz będę mówiła „”organizacja”. Jestw tych dwóch pojęciach ogromna różnica. Rok 1943 whistorii Wileńskiego Okręgu to rok, kiedy konspiracyjnaimprowizacja definitywnie przekształciła się w zorganizowanąpracę.

Miasto Wilno jest ośrodkiem dyspozycyjnym naodcinku pracy wojskowej cywilnej. Tu jest Komenda i SztabOkręgu i tu jest np. Delegata (Delegatura - red.) Rządu.Teren podzielony na 4 inspektoraty:

A pow. Wileńsko-Trocki - mjr Antoni Olechnowicz„Pohorecki”,B pow. Brasławski i Święciański – mjr MieczysławPotocki „Węgielny”,C Litwa - rtm. „KRUK”,F Oszmiana „Chudy” i kpt. „Jarema” Czesław Dębicki.

Inspektoraty dzielą się na obwody, te zaś z kolei naośrodki dywersyjne.

Inspektorat B miał bardzo dobrą opinię. To był terenMiecia „Kamienia”. Taki wtedy pseudonim wybrał. Byliśmywówczas już na ty. Mówiłam mu: Miecio, ty jesteś wzrostuśredniego z tendencją wzwyż. Śmiał się, tryskał zdrowiem.Zatracał zupełnie ten swój wygląd ściśniętego i skurczonego.Czuł się świetnie w terenie, był to inny człowiek wporównaniu z tym z 41 r. Miecio wiedział jasno co chcezrobić i pracował ambitnie, zaciekle. Był ceniony i samsiebie cenił, ale to nie jest wadą, w każdym razie nie uMiecia… To było zupełnie zdrowe. Do miasta przyjeżdżałrzadko, bodajże tylko na odprawy. Jeżeli dobrze pamiętam,odbywały się one w odstępach miesięcznych. I zawsze goprzy tej okazji widziałam. Praca, a do tego konspiracyjnapraca ma to do siebie, że spotkania są wynikiem konieczności,istotnej potrzeby, a nie chęci, chyba, że wejdzie w grę zbiegokoliczności.

Późną jesienią 43., nie pamiętam miesiąca.29

Page 30: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Miecio był w Wilnie w związku z naznaczonąodprawą. Przyjechał wcześniej na parę dni przedwyznaczonym terminem, by mieć czas na opracowanieraportu, uporządkowanie meldunków i zabrania wszelkiegotypu lewych dokumentów potrzebnych w terenie. Nie byłotym razem potrzeby żadnej, byśmy tym razem się spotkali.Widzenie nasze nie było planowane, ale zbieg okolicznościzdarzył się, że spotkałam go i dzięki temu wiem o całejhistorii bezpośrednio. Zaszłam na Pohulance do lokaluStefana, nie pamiętam czy miałam zostawić jakąś wiadomość.Tam zastałam Miecia. Trzymał zapalonego papierosa, któregonie palił, na stole stała filiżanka herbaty, ale nie pita. Niechodził po pokoju, w ogóle nie robił żadnych gestów, kiedymówił do mnie. Rzeczywiście „Kamienny” zastygł w jednejpozie. Śniada cera nasiąknięta żółtym odcieniem. Oczyzapadłe, podbite. Blada wąska szparka ust. Głos monotonny,równy, ale dziwnie akcentuje wymawiane zdania. Nie maemocji, jest tylko podanie sytuacji - wsypa… Poważna…

Tej nocy zabrali Janinę - sekretarkę. Dom obstawiony.Miał tam nocować, by przyjąć gotowe już meldunki iraporty, ale szczęściem zanocowali gdzie indziej… Ranoposzedł tam, po te papiery, by mieć je na dzisiejszą odprawę.Bez przeszkód wszedł do domu… Nic nie zauważył. Naklatce schodowej mija kogoś. Typ przepuszcza go kołosiebie i pyta po litewsku „do kogo?”, „do dentysty” ijednocześnie mocny cios, przeskok przez leżące ciało całymimpetem na ulicę. Drugi czekający na ulicy nie zdążyłzareagować, był za powolny.

Wieczorem poprzedniego dnia jego chłopcy z powoduzablokowania skrytki na broń, zanieśli granaty i amunicję domieszkania Janki – sekretarki Miecia, u której sporządzałraporty ze swego terenu, u której miał właśnie nocować. To,co zrobili ci chłopcy było fatalne, niedopuszczalnekonspiracyjnie i stąd poszła wsypa. W nocy Jankęaresztowano i dom zaplombowano. Jednak największe

30

Page 31: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

niebezpieczeństwo było w papierach: meldunki, raporty,pieczątki, blankiety. Jest szansa, że jeszcze tego nie zabrali,nie znaleźli skrytek.

Czy w tej chwili powziął się plan działania, czypotem jak wyszłam, nie wiem. Wyszłam wykonać to, co domnie należało w związku z wpadką Miecia. On został,czekając na Stefana. Zostawiłam go w tej samej pozycjizakrzepłej na „Kamień”. Od Stefana dowiedziałam siępóźniej o planie wykradzenia papierów.

Plan był prosty i logiczny, obliczony w czasie,bardzo ryzykowny, ale Miecio rozważył wszystkie elementyniebezpieczeństwa i wyliczył czas. Nie pomylił się,wykorzystał szansę, którą miał i wygrał. Tego dnia, późnymwieczorem przed godziną policyjną poszli tam. Miecio wkajdankach, jako aresztowany i trzech naszych ludzi. Jedenod Stefana, drugi z mojej grupy, jako tajniak z Sauguny zdokumentami i legitymacją jak trzeba, trzeci ubrany jakLitwin, znający dobrze język litewski, brutalny w stosunkudo aresztowanego. I proszę państwa, ci prawdziwi z obstawydomu przepuścili ich. Aresztowanego wprowadzono domieszkania Janki. Z biciem, szturchańcami i drwiną. Mieciozałamany kompletnie. Pokazuje skrytki, uderzony pokazujejeszcze jedną. Otwierają. Wszystkie papiery, dokumentymeldunki, szyfry są. Są nietknięte. Pakują wszystko doteczek naszych ludzi, wychodzą, zabierając aresztowanego ipapiery. Obstawa nawet nie zakłada nowych plomb nadrzwi, już nie trzeba.

Nazajutrz w całym Gestapo i Saugunie poruszenie iszloch. Po prostu skandal. Przyszli robić rewizję i szukaćpapierów o 12 godzin za późno.

Wsypa mogła zniweczyć w konsekwencji cały jegoteren, została ograniczona do aresztowania tylko Janki.Jeszcze raz go widziałam jak mianowano go na majora, nie

31

Page 32: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

wiedzieliśmy, że to ostatnie spotkanie, choć miało onoakcent pożegnalnego.

POEZJE

WSPOMNIENIAWieńczysław Ławrynowicz „Kmieć”

Aż tyle lat… aż tyle drógI tyle życia wątków…I oto z zapomnienia smugWracamy do początku.

Gdzieś na początku szumiał las,Śnieg ziębił i deszcz moczył;Po wilczych ścieżkach każdy z nasSzedł i krwią własną broczył.

Domem był wtedy każdy krzak,Rudnickiej Puszczy ostęp,A nad głowami Biały PtakRozwijał skrzydła proste.

Ryngraf żołnierski zdobił pierśz Madonną z Ostrej Bramy.A na postoju pieśń i wierszZe „Szczerbcem” my – On z nami!

*

Dziś w górę idzie uczuć rtęćI tłoczą się wspomnienia…Lat głupie siedemdziesiąt pięćNie chroni od wzruszenia.

32

Page 33: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

I wywołuje zwid tych dniNie męską w oku wilgoć…I szkoda młodej, polskiej krwi,Co wsiąkła w piach pod Wilnem.

BEZIMIENNIGrzegorz Kucharzewski

Od swych ojców szable dostaliśmy w spadkuOd swych dziadów honor, gdy szabli zabraknieOd swych matek modlitwę, żeby z Bogiem umieraćA od Boga śmierć lekką i grób bohatera.

Nikt nas nie uczył miłości tej prawdziwej, jedynejNikt poklasku z nas nie chciał, szedł po prostu i ginąłKrwią czerwoną i ciepłą życie w ziemię spłynęłoW bezimiennych mogiłach wielu wtedy spoczęło.

Rzędem krzyży jesteśmy, których nikt nie postawiłNa tej ziemi, co kocha i co jeszcze dziś krwawiSzeregami na apel poległych stajemyBezimiennych ten apel, my bez krzyża na ziemi.

Karne wojsko, co poszło bez szemrania pod kuleZ sercem mocno bijącym pod tym szarym munduremNikt o życie z nas nie dbał i na zyski nie czekałTaki dar nasz dla Polski, dar zwykłego człowieka.

Wystrzelani, wybici przez wrogów do nogiZ dwudziestego my roku i my wrześniowiOszukani, zdradzeni w końcu przez wszystkichW każdym boju w pierwszej linii do ataku szliśmy.

Zapytacie, czy warto było wtedy umieraćLepiej zginąć dla prawdy, niźli w kłamstwie żyć terazZapytacie, czy warto było wtedy umierać

33

Page 34: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Lepiej zginąć nam wtedy, niż wam w kłamstwie żyć teraz.

OBCHODY ŚWIĘTA NIEPODLEGŁOŚCI2

Tegoroczne obchody Narodowego Dnia Niepodległościrozpoczęły się w Warszawie Mszą św. w intencji Ojczyzny.Nabożeństwo celebrował biskup polowy Wojska PolskiegoJózef Guzdek, a obecni na niej byli m.in. prezydent BronisławKomorowski z małżonką, premier Donald Tusk, ministrowie,generalicja, Jan Stanisław Ciechanowski - p.o. kierownikaUdsKiOR, władze stolicy, przedstawiciele Parlamentu RP,kombatanci oraz harcerze. Pieśni w wykonaniu ChóruReprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiegowzbogaciły część liturgiczną nabożeństwa.

Główne uroczystości z okazji Narodowego DniaNiepodległości rozpoczęły się w samo południe na Placumarsz. Józefa Piłsudskiego. Piękne, jesienne słońceprzyciągnęło do centrum stolicy tysiące warszawiaków,którzy z uwagą obserwowali poprzedzające oficjalneuroczystości przygotowania. Budzącymi szacunek iwzruszenie uczestnikami uroczystości byli weterani ikombatanci. Ubrani często w wysłużone mundury wojskowe,z przypiętymi odznaczeniami lub opaskami na rękawach,faktycznie są tymi, których to wielkie święto dotyczynajbardziej.

Wprowadzenie na plac sztandarów organizacjipozarządowych, pododdziałów wojskowych i pojawienie się

2� Kombatant Nr 11(251)2011

34

Page 35: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

gości (w tym przybywającego w asyście SzwadronuKawalerii Wojska Polskiego, prezydenta RP BolesławaKomorowskiego z małżonką, premiera Donalda Tuska,prezydenta Republiki Litwy oraz przedstawicieli rządupolskiego) zakończyło etap przygotowań do oficjalnej częściobchodów Święta Niepodległości. Rozpoczął ją „sygnałprezydencki”, podniesienie na maszt proporca prezydenta RPi flagi państwowej oraz odegranie hymnu narodowego.Powracającym do szyku ułanom zgromadzeni na placuwarszawiacy machali i bili brawo. Następnym elementemuroczystości był wzruszający apel pamięci i uroczystaodprawa wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza.Dwadzieścia jeden salw armatnich, symbol obchodównajważniejszych świąt państwowych, zainaugurowałwystąpienie Bronisława Komorowskiego.

W swoim przemówieniu prezydent podkreślał zasługitych, dzięki którym polska wolność stała się

35

Page 36: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

niekwestionowanym faktem politycznym. „Od ponaddwudziestu lat znowu żyjemy w Polsce wolnej, suwerennej,demokratycznej i bezpiecznej. Właśnie takiej, o którejmarzyli i jaką budowali wielcy architekci niepodległościroku 1918. Nam także, nam współczesnym 22 lata temu„wybuchła wolność”. Ale powtarzając tę, jakże popularną wlistopadzie 1918 r. frazę, równie dobrze jak nasi przodkowiewiemy, że niepodległość nie tyle „wybuchała”, co zostaławywalczona krwią, uporem i pracą całych polskich pokoleń.Bo to wtedy Polacy rozpoczęli wielkie dzieło pracypaństwowej. Nie tylko bronili granic przed zewnętrznymiwrogami. Z podziwu godnym profesjonalizmem i wrekordowym tempie stworzyli polskie instytucje, polskąadministrację, odbudowali całe życie społeczne. I właśniedzięki temu odtworzeniu całej substancji polskości, młodaRzeczpospolita nie uległa najazdom, obroniła się w 1920roku i znów stała się twardym faktem politycznym” -powiedział do zebranych na uroczystości prezydent.

36

Page 37: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Ceremonia składania wieńców – prezydent Litwy Dalia Grybauskaite

W uroczystościach na pl. marszałka Józefa Piłsudskiego uczestniczyli licznie przybyli kombatanci

Obchody Narodowego Dnia Niepodległości odbyły sięw wielu miastach. W mniejszych miejscowościach i gminachsamorządy, szkoły i parafie organizowały uroczyste Msze św.i akademie. W dużych miastach celebrowano naszenarodowe święto z wielką pompą. W Krakowie złożonokwiaty na grobach marsz. Piłsudskiego i zmarłej wkatastrofie lotniczej pary prezydenckiej Lecha i MariiKaczyńskich. Msza św. na Wawelu poprzedziła pochódpatriotyczny i uroczystą zmianę warty przy GrobieNieznanego Żołnierza. Msze św. w intencji niepodległejPolski, uroczystości patriotyczne oraz koncerty i paradyodbyły się również w Poznaniu, Gdańsku, we Wrocławiu, wKatowicach, Białymstoku, Szczecinie i Olsztynie.

37

Page 38: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

OBŁAWA AUGUSTOWSKA

Obława Augustowska i pamięć o niej3

Był lipiec 1945 r. Wojska sowieckie otoczyły rejonPuszczy Augustowskiej oraz przylegające do niej terenypowiatu augustowskiego, suwalskiego i części sokólskiego.Przez ponad dwa tygodnie wojska wewnętrzne NKWD orazpowracające z frontu oddziały Armii Czerwonejprzeczesywały ten obszar, aresztując tysiące osób. „Szlityralierą. Skrupulatnie przetrząsali zagajniki i zarośla.Zabierali ludzi z łąk, wyganiali z chałup. Jednycharesztowano, bo na listach sporządzonych przez konfidentówfigurowali jako członkowie AK. O losie innych decydowałprzypadek. (….) Gdy kogoś nie zastali w domu, brali innego.Żeby się zgadzała liczba (cyt. za I. Sewastianowicz,S.Kulikowski, Nie tylko Katyń). Aresztowano kilka tysięcyludzi, z czego w powiecie augustowskim od 10 do 25 lipca1945 r. - 1878 osób. Wśród zatrzymanych byli 15-letni i 70-letni staruszkowie, były tez kobiety. Stawiano im zarzutprzynależności do Armii Krajowej, bądź współpracy zniepodległościową partyzantką. Po wstępnej selekcji, anastępnie po brutalnych przesłuchaniach część osób

3� Fragmenty opracowania „Rocznica Obławy Augustów” Zbigniew Kaszlej

38

Page 39: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

zwolniono, część kierowano do dalszego śledztwa. Około600 aresztowanych, wyselekcjonowanych przez radzieckikontrwywiad w ostatnich dniach lipca 1945 r. wywieziono wnieznanym kierunku i zaginęło bez śladu.

Temat obławy powrócił latem 1987 r. z chwiląodkrycia grobów w okolicach Gib i powstaniemObywatelskiego Komitetu Poszukiwań MieszkańcówSuwalszczyzny Zaginionych w Lipcu 1945 r. Nie mogącodnaleźć prawdziwych mogił ludzie chcieli mieć miejsce,które choć symbolicznie dawało poczucie łączności zzaginionymi w Obławie Augustowskiej - dlatego w Gibachpowstał w 1991 r. symboliczny pomnik - miejsce pamięci ozaginionych.

Giby. Symboliczny pomnik poświęcony zaginionym w Obławie Augustowskiej

39

Page 40: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Tajny mord na AK4

Sensacyjny dokument w sprawie 600 żołnierzy ArmiiKrajowej na Suwalszczyźnie, których los był nieznany. Dziświemy, że w 1945 r. wymordował ich radziecki kontrwywiad.

Dokument ten jest szczegółowym planem zbrodniwojennej - natychmiastowej likwidacji jeńców bez stawianiaich przed sądem. Opublikował go właśnie w książce „Wedługscenariusza Stalina” rosyjski historyk Nikita Pietrow. Jest tojedna z tragicznych kart naszej najnowszej historii. W lipcu1945 r. 46 tys. żołnierzy Armii Czerwonej i oddziały NKWDwspierane przez Milicję Obywatelską, Urząd BezpieczeństwaPublicznego i oddział Ludowego Wojska Polskiego przez dwatygodnie pacyfikowały powiaty augustowski, suwalski i częśćsokólskiego.

W lasach i wsiach polowali na partyzantów ArmiiKrajowej Obywatelskiej - niepodległej organizacji powstałejpo rozwiązaniu AK. Kontrolowała ona ten rejon, likwidującfunkcjonariuszy władzy narzuconej przez ZSRR i napadającna radzieckie transporty.

Obława na akowców przeszła do historii jako„augustowska”. 7049 osób schwytano i uwięziono wobozach urządzonych przez SMIERSZ, sowiecki kontrwywiadwojskowy. Większość szybko wypuszczono, ale po 592Polakach ślad zaginął. Przez dziesięciolecia poszukiwały ichrodziny. Prośby o wyjaśnienie losu akowców nic nie dały.

4� Gazeta Wyborcza 24 maja 2011 r.

40

Page 41: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Jeszcze w 1994 r. rosyjska Główna ProkuraturaWojskowa informowała polską ambasadę w Moskwie, że ichlosy „nie są znane”. Prokuratorzy rosyjscy sugerowali jednak,że akta na temat akowców istnieją. Na podstawie „analizy”dokumentów ustalili, że tylko pięciu zaginionych bez wieścibyło dowódcami, a pozostali to szeregowcy.

Dopiero teraz tajemnicę sprzed 66 lat wyjaśnia NikitaPietrow, wiceprzewodniczący dokumentującego zbrodniekomunistyczne stowarzyszenia Memoriał. W archiwachdawnej KGB, następczyni NKWD, odnalazł dokument, którydowodzi czarno na białym, że akowców zamordowali ipogrzebali w lesie żołnierze specjalnego batalionu SMIERSZ.

21 lipca 1945 r. gen. płk Wiktor Abakumow, dowódcakontrwywiadu wojskowego, wysłał tajny szyfrogram domarszałka Ławrentija Berii, szefa NKWD. Informował, że wwyniku zakończonej właśnie obławy w okolicach Augustowaw rękach jego ludzi pozostaje 592 bandytów.

Abakumow pisał, że zgodnie z zaleceniem Beriiprzyleciał już z Moskwy do Olecka gen. mjr IwanGorgonow z grupą funkcjonariuszy kontrwywiadu „w celulikwidacji aresztowanych w lasach augustowskich bandytów”.Szyfrogram jest planem masowej egzekucji wzorowanej nazbrodni katyńskiej z 1940 r.

„Przy przeprowadzaniu operacji zostaną podjętewszelkie kroki w celu zapobieżenia ucieczce kogokolwiek zbandytów. W tym celu, poza szczegółowym poinstruowaniemżołnierzy, rejony lasu, gdzie będzie przeprowadzana operacja,zostaną otoczone kordonami i dokładnie przeszukane przed jejrozpoczęciem” - pisał Abakumow. Rozstrzeliwać będzie

41

Page 42: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

„batalion wojsk SMIERSZ już sprawdzony przez nas wwielu akcjach kontrwywiadowczych.

Mordem na Polakach dowodzili Gorgonow i gen. por.Paweł Zielenin, szef kontrwywiadu 3. Frontu Białoruskiego.„Obaj są doświadczonymi, dobrymi czekistami i wykonają tozadanie” - zapewniał Abakumow, prosząc Berię o wydanierozkazu.

Abakumow był znany z okrucieństwa, lubiłwłasnoręcznie torturować przesłuchiwanych. W 1946 r. zostałministrem bezpieczeństwa państwowego. Osiem lat później,po śmierci Stalina rozstrzelano go w Leningradzie.

Dokument nie wyjaśnia jednego - gdzie zamordowanoakowców.

Pietrow uważa, że odpowiedź musi istnieć warchiwach Federalnej Służby Bezpieczeństwa (następczyniKGB). - Gorgonow i Zielenin musieli przecież po operacjizłożyć meldunek o wykonaniu zadania, informującdowódców, gdzie rozprawili się z akowcami - mówi„Gazecie” Nikita Pietrow.

Wacław Radziwinowicz, Moskwa

KOMUNIKATY przyg. Stefania Szantyr-Powolna

42

Page 43: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Informacja Zarządu Głównego o XXVII Zjeździe

Szanowne Koleżanki !

Szanowni Koledzy !

Z radością informujemy, że kolejny nasz Zjazd -XXVII - odbędzie się w dniach 24 - 28 maja 2012 roku naterenie Wojskowej Akademii Technicznej im. Gen. SylwestraKaliskiego (Bemowo).

Dzięki życzliwości władz WAT koszty czterodniowegopobytu z wyżywieniem pozostały na poziomieubiegłorocznym, tzn. 260 zł (65 zł doba).

Opłaty za uczestnictwo prosimy dokonać do 30kwietnia 2012 roku.

Tak jak i w roku ubiegłym dojazd do WAT będziezabezpieczony w dniu 24 maja (czwartek) podstawionymi naDworcu Centralnym autokarami oznaczonymi „XXVII ZjazdŁagierników Żołnierzy AK” - już od godz. 8. - do godz.16. W holu Dworca Głównego oczekiwać na Państwa będąkoledzy z opaskami, aby doprowadzić uczestników Zjazdudo autokaru. Gdyby ktoś się spóźnił lub sam chciałdojechać, to należy skorzystać z autobusu linii 523 lubtaksówki.

Przypominamy - zakwaterowanie w HoteluAsystenckim WAT, ul. S. Kaliskiego 9 (Bemowo).

43

Page 44: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

W dniu przyjazdu swoją obecność z dowodemwpłaty należy zgłosić osobom oczekującym w holu, którepoinformują każdego z uczestników o przydzielonym pokojui przekażą zaproszenie ze szczegółowym programem Zjazdu.Wpłaty za uczestnictwo będzie można również dokonać namiejscu.

W programie Zjazdu przewidziano m.in. :

1. Obrady.

2. Zwiedzanie Muzeum Lwowskiego w Kuklówce.

3. Wyjazd do Częstochowy na Jasną Górę.

4. Uroczysta msza Święta.

5. Zwiedzanie cmentarza cywilnego na Powązkach.

6. Składanie kwiatów pod pomnikami pamięcinarodowej.

7. Zwiedzanie Muzeum Jana Pawła II - spotkanie zdostojnikami kościoła,

8. Pożegnalny wieczór.

Informacja o nowym składzie Zarządu Głównego

Wyciąg z protokołu z posiedzenia Zarządu GłównegoStowarzyszenia Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej, które

44

Page 45: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

odbyło się 6 października 2011 roku w Warszawie przyulicy Bonifacego 87 m. 50 :

„ Pkt.1 Sprawy organizacyjne:

Pani Prezes Stefania Szantyr-Powolna rezygnuje zpełnienia funkcji Prezesa ze względu na stan zdrowia iproponuje na funkcję Prezesa - Pana mec. AndrzejaSiedleckiego.

Zarząd Główny jednomyślnie przyjął Uchwałę nr1/2011 akceptując te propozycję i ustalając skład ZarząduGłównego:

Prezes Zarządu Głównego Stowarzyszenia ŁagiernikówŻołnierzy Armii Krajowej - Andrzej Siedlecki,

Wiceprezes Zarządu Głównego - Danuta Pielak,

Wiceprezes Zarządu Głównego – StanisławaKociełowicz,

Skarbnik Stowarzyszenia – Marian Dąbrowski,

Sekretarz Stowarzyszenia – Bożenna Bargieł,

Pozostali członkowie Zarządu Głównego: MałgorzataGiżejewska, Michał Bauer, Włodzimierz Sztek,Czesław Macutkiewicz”.

(Załatwianie wpisu do rejestru sądowego w toku.)

Informacja Kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów iOsób Represjonowanych

45

Page 46: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

46

Page 47: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

47

Page 48: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

15-lecie nadania imienia Armii Krajowej SzkolePodstawowej w Janówce

„By Ojczyzna była

w każdej naszej trosce”

Dnia 5 maja b.r. Szkoła Podstawowa w Janówceobchodziła 15 rocznicę nadania zaszczytnego imienia ArmiiKrajowej. Uroczystość poprzedziły działania mające na celupogłębienie wiedzy uczniów o patronie szkoły: lekcje muzealnew Izbie Pamięci – Muzeum AK w Janówce oraz projekcje filmówhistorycznych.

Jubileusz 15-lecia rozpoczął się mszą św. w KościeleZwiastowania NMP w Janówce odprawioną przez ks. proboszczaWacława Iżbickiego oraz ks. kanonika Janusza Mroczkowskiego.

We mszy uczestniczyły poczty sztandarowe ze szkół powiatuaugustowskiego, Sztandar Światowego Związku Armii Krajowej,Sztandar „Łagierników” – Żołnierzy AK, SztandarOgólnopolskiego Związku Armii Krajowej, proporzec bojowy

48

Page 49: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

„Krysiacy”, Sztandar Gminy Augustów oraz zaproszeni goście:przedstawiciele Zarządu Okręgu Poleskiego ŚwiatowegoZwiązku Armii Krajowej – prezes pan major M. Spiechowicz,członek – pan kapitan J. Kobyliński, sekretarz – pani R. Jarząbek,córka członka – pani M. Zawada, przedstawiciele StowarzyszeniaŁagierników Żołnierzy AK: prezes ZG pani dr nauk med. S.Szantyr – Powolna, skarbnik – pan M. Dąbrowski, członek –pani S. Kociełowicz,

prezes Żołnierzy AK na Białorusi pani W. Sebastianowicz,przedstawiciele Zarządu Oddziału ZIW RP w Opolu – prezesppłk pan W. Gawdyna, członek – pan W.Tracz oraz wBiałymstoku – prezes pan W. Kiljanka, Prezes Zarządu KołaŚZŻAK w Augustowie – pan Cz. Korenkiewicz, syn prezesaOgólnopolskiego Związku Żołnierzy AK – M. Mickiewicz,członkowie Ogólnopolskiego Związku Żołnierzy AK – p. B. i E.Żerko, żona zmarłego M. Jonkajtysa – twórcy „HymnuSybiraków” pani R. Rolska-Jonkajtys oraz dwie siostry zmarłegopani G. Jonkajtys-Luba i pani Z. Jonkajtys, PrezesStowarzyszenia AVE PATRIA pan P. Białek, Podlaski Kurator

49

Page 50: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Oświaty J. Kiszkiel, pracownicy IPN w Białymstoku, posłowiena Sejm RP: J. Zieliński, L. Cieślik, J. Kamiński, członekZarządu Województwa Podlaskiego – C. Cieślukowski, Starostapowiatu augustowskiego – F. Wiśniewski, pracownicy GminyAugustów na czele z wójtem Z. Buksińskim i Wójtem SenioremE. Simsonem, dyrektorzy szkół powiatu augustowskiego,przedstawiciele przedsiębiorstw powiatu augustowskiego, RadaRodziców szkoły.

Po mszy św. dyrektor szkoły KarolCzarniecki powitał sztandary orazzabranych gości. Następnieuroczyście został przekazanySztandar Okręgu PolskiegoŚwiatowego Związku ŻołnierzyArmii Krajowej Izbie Pamięci –Muzeum AK w Janówce.

50

Page 51: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

W dalszej części uroczystości zasłużone osoby zostałyodznaczone medalami, które wręczył ppłk pan WładysławGawdyn.

Odznaczenia państwowe – Srebrny Medal OpiekunaMiejsc Pamięci Narodowej otrzymali: Dorota Gromak, HelenaOstaszewska, Wanda Tkaczuk, Wioletta Renata Walenciak.

Odznaczenia resortowe – Krzyż Czynu Zbrojnego naKresach Wschodnich II RP otrzymali:

Sztandar ŚwiatowegoZwiązku ŻołnierzyArmii Krajowej OkręgPoleski; SztandarOgólnopolskiegoZwiązku ŻołnierzyArmii Krajowej;Sztandar 77 Pułku

Piechoty Żołnierzy Armii Krajowej Okręgu Nowogródzkiego;Sztandar Szkoły Podstawowej im. Armii Krajowej w Janówceoraz Eugeniusz Franciszek Simson i Karol Czarniecki.

Krzyż Obrońców Kresów Wschodnich II RP otrzymali:Piotr Jacek Białek, Zbigniew Tadeusz Buksiński, KarolCzarniecki, Marian Dąbrowski Krzysztof Stanisław Filipow,Wacław Grygielewicz, ks.Wacław Iżbicki, Regina Jarząbek,Grażyna Maria Jonkajtys-Luba, pośmiertnie – Marian Jonkajtys,Stanisława Kociełowicz, Tadeusz Koncewicz, BenedyktKozłowski, Cezary Kuklo, Czesław Macutkiewicz, Andrzej

51

Page 52: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Masiewicz, Cezary Mickiewicz, Lucyna Milanowska, ks. JanuszMroczkowski, Jan Ordowski, Zygmunt Janusz Rułkowski,Weronika Sebastianowicz, Eugeniusz Franciszek Simson,Mirosława Spiechowicz, Stefania Szantyr-Powolna, TadeuszJerzy Wasilewski, Edward Żerko.

Kolejnym punktem programu był montaż słowno-muzyczny „By Ojczyzna była w każdej naszej trosce” wwykonaniu uczniów kl. IV-VI ze Szkoły Podstawowej w Janówceprzygotowany przez panią Dorotę Gromak i panią JoannęPożarowską. Pięknym recytacjom towarzyszył śpiew wwykonaniu zespołu wokalnego „Cantabile” z Augustowa, któryrównież przygotował oprawę mszy św.

Była to kolejna piękna lekcja historii i patriotyzmu, miłości doOjczyzny szacunku do historii, pamięci o tych którymprzyświecało hasło „Bóg, honor, Ojczyzna”

52

Page 53: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Ekshumacje ofiar UPA5

Polscy archeolodzy udają się na Ukrainę, gdzie jutrow rejonie wsi Ostrówki rozpoczną ekshumację polskich ofiarzbrodni wołyńskiej dokonanej w 1943 r. przez UkraińskąArmię Powstańczą. Odkrycia miejsca pochówku ponad 300polskich kobiet i dzieci, które w 1943 r. zginęły z rąk UPA,dokonali specjaliści Rady Ochrony Pamięci Walk iMęczeństwa podczas kolejnego etapu poszukiwań na tzw.trupim polu koło wsi Ostrówki na Ukrainie. Kolejne praceekshumacyjne, które rozpoczną się jutro, mają na celu m.in.odnalezienie kolejnych szczątków ofiar. Według ustaleń IPN- ofiar zbrodni wołyńskiej w tym rejonie może być ponadtysiąc. Ekshumacje, które przeprowadzi zespół polskich iukraińskich archeologów pod kierownictwem prof. AndrzejaKoli, potrwają od dwóch do trzech tygodni. Następnieplanowane jest przeniesienie odnalezionych szczątków nacmentarz w Ostrówkach i upamiętnienie ofiar w formiekamiennego krzyża i tablic z nazwiskami tych, którychtożsamość uda się ustalić. Do tragedii w Ostrówkach naWołyniu doszło 30 sierpnia 1943 roku. W tym samymczasie rozegrała się też tragedia w sąsiadującej wsi WolaOstrowiecka oraz w Janowcu i Kajtach. Zbrodni namieszkających tam Polakach dokonała UPA i tamtejszaludność ukraińska. Pierwszych ekshumacji ofiar zbrodniwołyńskiej w Ostrówkach dokonano w 1992 roku. Ponad300 ofiar masakry pogrzebano wówczas w zbiorowej mogilena miejscowym cmentarzu.

5� Nasz Dziennik, 25 lipca 2011 r.

53

Page 54: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Uroczystości w Ostrówkach6

30 sierpnia na dawnym cmentarzu parafialnym wOstrówkach uroczyście pochowano szczątki mieszkańców dwóchpolskich wsi: Ostrówek i Woli Ostrowieckiej zamordowanych w1943 roku przez ukraińskich nacjonalistów.

Prace ekshumacyjne przeprowadzał zespół polskicharcheologów pod przewodnictwem prof. Andrzeja Koli zUniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

W uroczystości udział wzięli: Ambasador RzeczpospolitejPolskiej w Kijowie Henryk Litwin, Gubernator Borys Klimczukprzewodniczący Wołyńskiej Obwodowej AdministracjiPaństwowej, Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk iMęczeństwa dr hab. Andrzej Krzysztof Kunert, ksiądz biskupordynariusz z Łucka Marcjan Trofimiak, Konsul Generalny zŁucka Tomasz Janik, dr Leon Popek (IPN Lublin) orazprzedstawiciele Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego naUkrainie.

Około godziny trzynastej czasu ukraińskiego, pielgrzymizebrani na cmentarzu parafialnym rozpoczęli odmawiać modlitwęróżańcową oraz koronkę do bożego miłosierdzia. Niemalże przykażdej z mogił zapłonęły znicze.

Zebranych powitał dr Leon Popek w imieniu byłychmieszkańców Ostrówek i Woli Ostrowieckiej oraz ich krewnych iwnuków. Gospodarzem uroczystości był Sekretarz Rady OchronyPamięci Walk i Męczeństwa dr hab. Andrzej Krzysztof Kunert.

6� Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, artykuł z 16 września 2011 r., www.radaopwim.gov.pl

54

Page 55: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Około godziny szesnastej rozpoczęła się uroczysta msza święta,której przewodniczył ksiądz biskup ordynariusz łucki MarcjanTrofimiak. Mszę koncelebrowało kilkunastu księży katolickichoraz prawosławnych. Ewangelia według św. Mateusza zostałaodczytana w języku polskim i ukraińskim. W homilii ks. biskupMarcjan Trofimiak powiedział między innymi, że szczątkiludzkie po śmierci zajmują bardzo mało miejsca. Wskazał nasiedem surowych trumien, ustawionych przed ołtarzem polowym.Oraz o tym, że to właśnie stosunek do zmarłych jest miarącywilizacji.

Przyjechaliśmy tu po to, aby pochować z należnym szacunkiem teszczątki. Aby to nabożeństwo odcisnęło w naszych sercach znak,

55

Page 56: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

którego nie da się zniszczyć. Tym znakiem jest miłość, którabuduje, tworzy. Chciałbym przemówić do tych, którzy tuspoczywają ale brakuje mi słów. Daremnie ich szukać wsłownikach. Dlatego chciałbym aby przy tych trumnachprzemówił Prorok.

Tu zacytował fragment z Proroctwa Ezechiela (37-1-11):

Spoczęła na mnie ręka Pana; i wyprowadził mnie w swoimduchu, i postawił mnie w środku doliny, która była pełna kości. Ikazał mi przejść dokoła nich, a oto było ich bardzo dużo w tejdolinie i były zupełnie wyschłe. I rzekł do mnie: Synu człowieczy,czy ożyją te kości? I odpowiedziałem: Wszechmocny Panie, Tywiesz. I rzekł do mnie: Prorokuj nad tymi kośćmi i powiedz donich: Kości wyschłe! Słuchajcie słowa Pana! Tak mówiWszechmocny Pan do tych kości: Oto Ja wprowadzę do wasożywcze tchnienie i ożyjecie. I dam wam ścięgna, i sprawię, żeobrośniecie ciałem, i powlokę was skórą, i dam wam mojeożywcze tchnienie, i ożyjecie, i poznacie, że Ja jestem Pan.Prorokowałem więc, jak mi nakazano. A gdy prorokowałem,rozległ się głos, a oto powstał szum; i zbliżyły się kości, jednakość do drugiej. I spojrzałem: a oto pojawiły się na nich ścięgna iporosło ciało; i skóra powlokła je po wierzchu, ale ożywczegotchnienia w nich nie było. I rzekł do mnie: Prorokuj doożywczego tchnienia, synu człowieczy, i powiedz ożywczemutchnieniu: Tak mówi Wszechmocny Pan: Przyjdź, ożywczetchnienie, z czterech stron i tchnij na tych zabitych, a ożyją. Iprorokowałem, jak mi nakazano. Wtem wstąpiło w nich ożywczetchnienie i ożyli, i stanęli na nogach - rzesza bardzo wielka.

Po mszy świętej kapłani obrządku prawosławnego odprawili nadszczątkami Panichidę, prawosławną modlitwę za zmarłych.

Sekretarz Rady OPWiM dr hab. Andrzej Krzysztof Kunertpowiedział między innymi: Co możemy dla tych ofiar uczynić?Możemy im zapewnić godny pochówek. Wybudować im cmentarz.By ich ofiara miała sens. Aby nie zwyciężyła niepamięć inienawiść.

56

Page 57: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Mówił także o terrorach niemieckim i sowieckim, które zburzyłyład w Europie i w to miejsce stworzyły nowy porządekwymierzony przeciw jednostce ludzkiej. Sekretarz Rady OPWiMprzywołał także słowa homilii Jana Pawła II, którewypowiedziane zostały podczas pielgrzymki Papieża do Polski w1999 roku, pod Pomnikiem Poległych i Pomordowanych naWschodzie, znajdującego się u zbiegu ulic Muranowskiej i gen.Władysława Andersa w Warszawie. Wszechmogący WiecznyBoże! Błagamy Cię, przyjmij dusze naszych braci poległych ipomordowanych na Wschodzie. Pomóż nam przebaczyć, chrońnas od wojny, nienawiści i niepamięci.

Gubernator Borys Klimczuk, przewodniczący WołyńskiejObwodowej Administracji Państwowej, odwołując się do słówSekretarza Rady OPWiM przypomniał zebranym, że przedwrześniem 1939 roku Ukraińcy i Polacy żyli ze sobą razem natych ziemiach w zgodzie.

Ambasador Rzeczpospolitej Polskiej w Kijowie Henryk Litwinpowiedział między innymi, że na tym cmentarzu, jest już po razdrugi. Po raz pierwszy, jako kierownik agencji konsularnej weLwowie, uczestniczył ekshumacji w 1993 roku.

Tym razem spotykamy się bardziej razem. Wspólnieprzygotowujemy tą uroczystość. Bardziej razem niż 18 lat temu.Ofiarując tym szczątkom pochowek przywracamy ten ładzburzony w 1939 roku. Przywracamy go wspólnie - dodałAmbasador.

Dr Leon Popek w imieniu rodzin byłych mieszkańców, ich dziecii ich wnuków, podziękował Polakom i Ukraińcom za godnyudział w tym nabożeństwie. Po 68 latach dopełniliśmy to , co jestnaszych chrześcijańskim obowiązkiem. Nie marzyłem, że Polacy iUkraińcy, księża katoliccy i prawosławni, że będziemy razem, sięmodlić. Przecież tylko modlitwą możemy pomóc tym tuspoczywającym.- tymi słowami zakończył swe przemówienie.

Uroczystość zakończyła wspólna ceremonia składania wieńcóworaz zapalenie zniczy przez delegacje Polski i Ukrainy.

Tekst: Wojciech Przesmycki, Rada OPWiM

57

Page 58: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Zdjęcia: dr Leon Popek, IPN Lublin

KARTKA Z HISTORII

150. rocznica stanu wojennego7

14 października 1861 r. ogłoszono w Warszawie stanwojenny. Miasto wrzało, padały strzały, powiewałyamarantowe sztandary. Bo amarant wówczas był barwąnarodową.

7� Życie Warszawy/Varsaviana 14 października 2011 r.

58

Page 59: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

To nie pierwszy stan wojenny w naszej historii.

W 1846 r. ogłoszono taki w wyniku zamieszek,ale nie w Kongresówce, a w zaborze austriackim. „Zpowodu objawionych przez ludzi źle myślących wWolnem Mieście Krakowie i niektórych okolicach Galicyizamachów w celu obalenia Władz prawych, uznającpotrzebę przedsięwzięcia stosownych środków celemzabezpieczenia spokojności (…) rozkazujemy ogłosićKrólestwo Polskie (…) za będące w stanie wojennym”.To cytat z „Gazety Warszawskiej” przytaczającej całeoświadczenie władz.

Strzały pod kolumną Zygmunta

Mijały lata, a w naszym mieście narastało wrzeniepatriotyczne. Pierwsze demonstracje przebiegały jeszczepokojowo, ale już w rocznicę bitwy grochowskiej 25lutego 1861 r. zrobiło się gorąco. Na Starym Mieściewydobyto amarantową chorągiew oraz pochodnie iusiłowano dojść na Plac Zamkowy. Policja aresztowaławiele osób, w obronie których zorganizowano podwóch dniach kolejna demonstrację. A podczas tejrozległy się strzały – pięciu ludzi padło.

Co ciekawe, w tym czasie Rosjanie i niecowcześniej Rosjanie poczynili pewne ustępstwa podadresem społeczeństwa polskiego, ale te niezaspokoiły narodowych ambicji. Nadszedł 3 marca -pogrzeb na Powązkach.

Jak relacjonował reporter krakowskiego „Czasu” :„Orszak składały bractwa, ubodzy, studenci,rzemieślnicy, duchowieństwo wszystkich zakonów,wszystkich stopni i obrządków, a za trumnaminiesionymi przez wszystkie klasy mieszkańców pewnie59

Page 60: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

przeszło sto tysięcy ludzi”. I było dość spokojnie, bo zulic zniknęli żołnierze oraz policja. Wyraźnie widaćbyło, że władza nie chce zadrażnień. „Tylko sześciupompierów (…) z brandmajstrem na koniach, z krepąna swoich świecących hełmach, bez broni, zaczynałopochód, otwierając niejako miejsce. W tem miejscuotwartem jechał konno margrabia Pauluzzi, w pełnymmundurze, sam jeden i sam jeden rosyjski wojskowy wtych godzinach pochodu na ulicach miasta”.

Wszystko przebiegło bez napięć i już zdawałosię, że rozpalone umysły ostygły, ale Warszawa nieprzestawała wrzeć. 4 kwietnia tłum zebrał się podkolumną Zygmunta. Rozległy się patriotyczno-religijneśpiewy. Na ludzi runęli Kozacy, później zaś wojskozaczęło strzelać. Prawdziwa liczba zabitych nigdy niezostała podana. Rosjanie mówili o 10 i rzekomo tyleciał pochowali w Cytadeli, patrioci podobno doliczyli się98 zabitych, a europejscy dyplomaci depeszowali oponad stu.

W następnych miesiącach nasi warszawiacyzorganizowali wiele demonstracji, ale już bezkrwawych.Zbliżał się 15 października - rocznica śmierci TadeuszaKościuszki. Spodziewano się potężnych wystąpień,władza zrobiła więc krok do przodu.

Bez świec dla świętych

„ Z mocy Najwyższego Jego Cesarsko-Królewskiego rozkazu, Królestwo Polskie ogłasza sięjako zostające w stanie wojennym”. Był 14października 1861 r.

60

Page 61: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Następnego dnia odbyły się patriotyczne msze, awojsko wpadło do świątyń i wyciągało ludzi. KazamatyCytadeli zapełniły się mieszkańcami stolicy. Jakdonosiły polskie gazety z pozostałych zaborów, wdwóch następnych dniach miały miejsce „straszliwegwałty”. Ale „ruch publiczności na ulicy mimo patrolówco sto kroków jeden za drugim ciągnących, jestwiększy niż wczorajszego dnia”.

Reporter „Czasu” depeszował: „za noszeniepasów, szpilek rozpoczęły się aresztowania na ulicy, az powodu ludzi na targ zgromadzonych, bicia batamikupujących i sprzedających na Grzybowie, nikt się niestraszy i nie lęka”.

Kościoły pozamykano. Rosjanie wpadli wparanoję zabraniając śpiewów po mszy oraziluminowania figur świętych poza kościołami. Zakazaliśpiewać w roku 1861 „Boże coś Polskę” a od lutego1862 r. - „Pod Twoją obronę” i „Święty Boże”. Wmarcu 1862 r. batożono na ulicy i aresztowano zaśpiewanie „Serdeczna Matko”.

Noszenie czarnych ubrań było niewskazane,bowiem kojarzyły się one z żałobą narodową. Niecowcześniej, bo od 12 kwietnia 1861 r. zatrzymywanoludzi za noszenie ubiorów żałobnych (jeszcze w 1873 r.trzeba było mieć na nie policyjną zgodę).Oberpolicmajster zakazał też krawcom szycia iwystawiania w witrynach ubrań amarantowych.Wiadomo - kolor narodowy.

Co ciekawe, po 60 latach, gdy należycieuhonorowano pozostałych przy życiu kombatantówpowstania styczniowego 1863 r. zafundowano imamarantowe mundury. Kombatantom tym wszyscy61

Page 62: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

polscy wojskowi, niezależnie od stopnia, a więc nawetmarszałkowie Polski, mieli obowiązek pierwsi salutować.Leciwi powstańcy nie bardzo wiedzieli, w czym rzecz, awiąże się z tym ciekawa anegdotka, jaką opowiedziałjeden z moich znajomych, dzieckiem mieszkający naCytadeli. Otóż w kasynie wspomniani kombatancistołowali się za darmo. Jeden z nich wchodząc przezbramę, miast odsalutować, podał wartownikowi rękę.Ten zbaraniał, ale powiesił karabin na ramieniu iprzywitał się ku ukontentowaniu powstańca.

W połowie grudnia 1862 r. stan wojennyzniesiono, ale nie objęło to Warszawy. Po niecałychdwóch miesiącach wybuchło powstanie styczniowe.

Władza dla wojskowych

Stan wojenny już od czasów powstanialistopadowego, mylono ze stanem wojny. A byłokresem, gdy cała władza na danym terenie należałado wojska, ale wojny w tym czasie nie prowadzono.Niektórzy przyjmują, że tak było po 1833 r. i to przezćwierć wieku, ale wtedy nie ogłaszano by stanu w roku1846.

Kolejny taki czas w naszym mieście to rewolucjaroku 1905, której powody były złożone. Nie mniejgazeta socjalistyczna „Robotnik” uważała wpaździerniku nieco inaczej: „W Warszawie dokonaliśmypierwszej udanej próby zatamowania ruchu kolejowego,co prawda tylko na kolejkach nadwiślańskich. Ten fakttak przeraził rząd carski, że natychmiast zaprowadzonow Warszawie wraz z całym powiatem stan wojenny”.

62

Page 63: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

O kolejnym stanie mieszkańcy stolicy nawet niewiedzieli. Otóż w momencie wybuchu powstania 1944 r.Niemcy ogłosili stan wojenny, przy czym mało ktoodróżniał wcześniej rządy cywilnej administracjiniemieckiej od rządów wojskowych. Zresztą już 2sierpnia nie było o czym gadać…

No i 13 grudnia roku 1981 mieliśmy kolejny stanwojenny. W moim domu zaczął się on pewnymzgrzytem, gdy zapytałem, kto zapomniał zapłacićrachunek za telefon, bo go właśnie wyłączono. Apotem nie było już śmiesznie.

*

TABLICE - POMNIKI przyg. Stefania Szantyr-Powolna

Matce nieznanego żołnierza8

Dziekan stołecznego garnizonu ks. płk. JanDomian poświęcił tablicę upamiętniającą JadwigęZarugiewiczową, symboliczną Matkę NieznanegoŻołnierza, odsłoniętą 2 listopada na frontonie budynkuDowództwa Garnizonu Warszawa. W uroczystościuczestniczyła małżonka Prezydenta RP AnnaKomorowska. Odsłonięcie tablicy było elementem

8� Nasza Służba nr 19 (433) 1-15 listopada 2011 r.

63

Page 64: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

obchodów 86. rocznicy utworzenia Grobu NieznanegoŻołnierza.

Uroczystość rozpoczęła się od zmianyposterunku honorowego przy Grobie NieznanegoŻołnierza, na płycie pomnika złożone zostały kwiaty.Następnie goście przeszli pod budynek DowództwaGarnizonu Warszawa, gdzie odbyła się uroczystośćodsłonięcia tablicy. Znalazły się na niej zdjęcie i notkibiograficzne Jadwigi Zarugiewiczowej i jej synaKonstantego, wiersz Artura Oppmana „ŻołnierzNieznany” oraz herby Warszawy i Lwowa zumieszczonym na nich wizerunkiem orderu wojennegoVirtuti Militari.

Tak jak Grób NŻ w Warszawie był i jestwyrazem symbolicznym, oddaniem hołdu wszystkimznanym i wszystkim bezimiennym poległym, tak i niechnasza tablica z wyrazami hołdu dla JadwigiZarugiewiczowej będzie symbolem naszej czci dlawszystkich matek znanych i nieznanych żołnierzy,którzy polegli w walkach o suwerenną i wolnąRzeczpospolitą we wszystkich wojnach i insurekcjachXIX i XX wieku - powiedział Andrzej Kunert. SekretarzROPWiM przypomniał okoliczności powstania GrobuNieznanego Żołnierza oraz postać JadwigiZarugiewiczowej, lwowskiej działaczki społecznej icharytatywnej. W czasie obrony Lwowa w walkach wZadwórzu zginął jej syn Konstanty, a jego grób niezostał nigdy odnaleziony. Jadwiga Zarugiewiczowazostała wytypowana do wskazania jednej z trzechtrumien, zawierających szczątki bezimiennych żołnierzy,obrońców Lwowa. Trumna z ciałem anonimowegożołnierza została przewieziona następnie do Warszawy

64

Page 65: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

i złożona 2 listopada 1925 roku w kolumnadzie PałacuSaskiego.

Aktu odsłonięcia tablicy dokonali prezydentowaAnna Komorowska, wnuk Jadwigi Zarugiewiczowej -Tomasz, a także Andrzej Kunert, sekretarz RadyOchrony Pamieci Walk i Męczeństwa, wiceprezydentWarszawy Jacek Wojciechowicz oraz dowódcaGarnizonu Warszawa gen. bryg. Wiesław Grudziński.

Tablicę pobłogosławił ks. płk Jan Domian,dziekan stołecznego garnizonu. Pod tablicą zostałyzłożone kwiaty.

Idea budowy w Warszawie grobu NieznanegoŻołnierza powstała w 1923 roku.

65

Page 66: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

24 stycznia 1925 r. (…) ówczesny minister sprawwojskowych gen. dyw. Władysław Sikorski przedstawiłRadzie Ministrów wniosek w sprawie ustanowienia ibudowy Grobu Nieznanego Żołnierza, proponując jegolokalizacje w centralnym punkcie kolumnady PałacuSaskiego. Wystrój Grobu zaprojektował StanisławOstrowski.

W dniu 29 października 1925 roku na CmentarzuObrońców Lwowa Jadwiga Zarugiewiczowa wskazałajedną z trzech trumien zawierających szczątkibezimiennych żołnierzy, przetransportowaną następniedo Warszawy i uroczyście złożoną w kolumnadziePałacu Saskiego, po uroczystym nabożeństwie warchikatedrze św. Jana, w dniu 2 listopada 1925 roku.

Obok trumny do niszy ustawiono 14 urn zziemią z pobojowisk wytypowanych do losowania. Odtamtego czasu GNŻ stał się panteonem narodowejpamięci, miejscem składania kwiatów podczas

66

Page 67: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

uroczystości państwowych i wojskowych oraz oficjalnychwizyt zagranicznych delegacji wysokiego szczebla.Kolumnada Pałacu Saskiego została zniszczona w 1944roku. Zachował się jednak fragment z GrobemNieznanego Żołnierza.

W dniu 2 czerwca 1979 roku, podczas swojejpierwszej pielgrzymki w Polsce, przy grobie modlił siępapież Jan Paweł II oraz złożył swój podpis wKsiędze Pamiątkowej GNŻ. W 1988 roku w WojskowymInstytucie Historycznym opracowano treść nowych 12tablic upamiętniających całe militarne dzieje Polski,umieszczając na nich nazwy 142 pól bitewnych odCedyni do Berlina.

*

Prawda fundamentem pojednania, wolności i pokoju9

Homilia ks. bp. Ignacego Deca, ordynariuszaświdnickiego, wygłoszona w kościele pw. WniebowzięciaNMP w Kłodzku podczas Mszy św. połączonej zodsłonięciem i poświęceniem pomnika pamięci Polakówpomordowanych na Kresach Wschodnich przez ukraińskichnacjonalistów z OUN-UPA w latach 1939 – 1947.

9� Nasz Dziennik 16-17 lipca 2011 r.

67

Page 68: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Gdy dzisiaj, w tej dostojnej kłodzkiej świątyniwspominamy to, co działo się w przeszłości na KresachWschodnich. uświadamiany sobie, że niektórzy ludzie niezawsze słuchali Pana Boga, że byli tacy, którzy całkowiciezlekceważyli słowa Pana Jezusa z dzisiejszej ewangelii: „Jakmnie umiłował Ojciec, tak i ja was umiłowałem. Trwajcie wmiłości mojej” (J 15, 9)). Byli tacy, którzy te słowa podeptali,zabijając okrutnie swoich bliźnich. Wszyscy oni potemzbankrutowali, bo kto nie słucha Pana Boga, kto niszczy drugich,wcześniej czy później staje się bankrutem.

Historia jest naszą nauczycielką. Dlatego też wracamy doniej, by się z niej uczyć, by nie powtarzać błędów, bydowiadywać się, do czego prowadzi życie pozbawioneszacunku dla Bożego prawa. Wracamy do historii, by wyciągaćwnioski na przyszłość, na dzisiaj i na jutro naszego życia.(…)

Moi drodzy, istotnie, przerażające są relacje z tychzbrodni. Henryk Komański, były mieszkaniec JezioranSzlacheckich, któremu udało się uniknąć śmierci, wspomina:„Byłem świadkiem śmierci swojej babci, którą wrzucono dostudni, i ciotek, które zakłuto nożami w JezioranachSzlacheckich, gdzie zostało zamordowanych ok. 80 osób.

68

Page 69: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Pozostali na zawsze miejscach mordu. Nie było czasu ichpochować, bo trzeba było uciekać”.

Inny świadek zbrodni tego czasu - Romuald Wernik,autor wielu książek o Kresach, mieszkający od roku 1948 wLondynie wyznaje: „Miałem kuzynkę matki, która wyszła zamąż na Ukraińca. Żeby wstąpić do UPA, Ukrainiec musiałzamordować swoją żonę Polkę i swoje dzieci, gdyby byłymałe lub nie chciały pójść do UPA. Wobec tego tenUkrainiec razem z synami zarąbali matkę i żonę we trójkęsiekierami. Takich udokumentowanych wypadków jestkilkaset. To było stoczenie się w największe bagno. Tego niemożna sobie nawet wyobrazić”.

W innym miejscu tenże autor pisze: „Mamy zdjęciaspod Buczacza, gdzie polskie dzieci przybito po pięcioro(tzw. »wianuszki«)” do drzew w dużej, starej alei lipowej inazwano to »drogą do wolnej Ukrainy«. Ponadto dziecirozdzierano za nogi. W Porośli wyrżnięto wioskę, później wdomu sołtysa oficerowie UPA pili i jedli, ciesząc się, żePolsków wyrżnęli. Przybili nożem do blatu stołudwumiesięczne dziecko i wsadzili mu w usta kiszonyogórek”.Niech te świadectwa wystarczą nam, abyśmywiedzieli o co się modlimy. Chcemy pokornie prosić PanaBoga, by nigdy nie wróciły tamte czasy.

MAŁE KALENDARIUM

Opracowała Bożena Bargieł

1 X 1946 Ogłoszenie wyroków w procesie zbrodniarzy niemieckich w Norymberdze.

2 X 1944 Podpisanie aktu kapitulacji Powstania Warszawskiego w Ożarowie.

69

Page 70: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

3 X 1458 Urodził się św. Kazimierz, syn Kazimierza Jagiellończyka, kanonizowany w 1521 roku patron Litwy.

4 X 1943 Transport ok. 1000 więźniów z Pawiaka odszedłdo Oświęcimia. Wśród więźniów była pisarkaZofia Kossak-Szczucka.

5 X 1939 W Gdańsku Niemcy rozstrzelali 39 obrońców Poczty Polskiej.

8 X 1932 Polscy komuniści na zjeździe KPP w Mohylewiepostulowali przyłączenie do ZSRR Kresów

Wschodnich i godzili się na oddanie Śląska i Pomorza Niemcom.

9 X 1610 Hetman Żółkiewski wkroczył na Kreml pozwycięskiej bitwie pod Kłuszynem.

10 X 1410 Pokonanie Krzyżaków przez polskie wojskadowodzone przez króla Władysława Jagiełłę podKoronowem.

11 X 1919 Reaktywacja Uniwersytetu Wileńskiego,założonego przez Stefana Batorego w 1579 roku.W wyniku represji po Powstaniu Listopadowymzostał on zamknięty przez władze carskie w 1832roku.

12 X 1926 Prymasem Polski został ks. Bp August Hlond.

70

Page 71: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

14 X 1950 Skazanie przez komunistów pięciokrotnie na karęśmierci Prezesa IV Zarządu Głównego WiNŁukasza Cieplińskiego (razem z 6 innymiczołowymi działaczami).

16 X. 1978 Wybór kard. Karola Wojtyły na Papieża – przyjął

imię Jan Paweł II.

17 X 1863 Objęcie dyktatury Powstania Styczniowego przezRomualda Traugutta.

18 X 1920 Oficjalne zakończenie działań wojennych wwojnie polsko-bolszewickiej.

19 X 1984 Funkcjonariusze SB porwali i zamordowali ks.Jerzego Popiełuszkę.

20 X 1918 Przejęcie przez Radę Regencyjną władzy nadwojskiem polskim na ziemiach pod niemieckąokupacją.

22 X 1914 Józef Piłsudski założył na ziemiach zaborurosyjskiego Polską Organizację Wojskową (POW)– komendantem został Tadeusz Żuliński.

23 X 1922 Sejm podjął uchwałę o budowie portu w Gdyni.

24 X 1795 III rozbiór Polski przez Austrię, Prusy i Rosję.

26 X 1956 Ks. Kard. Stefan Wyszyński Prymas Polskipowrócił z internowania w Komańczy.

28 X 1905 Władze carskie zawiesiły bezterminowodziałalność Uniwersytetu Warszawskiego.

71

Page 72: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

29 X 1939 Władze ZSRR przymusowo narzuciły swojeobywatelstwo ludności zajętych po 17 wrześniapolskich ziemiach wschodnich.

30 X 1918 Próba opanowania Galicji ze Lwowem przezUkraińców.

31 X 1925 Polska przejęła półwysep Westerplatte.

2 XI 1925 Na Pl. Saskim w Warszawie odbył się pogrzebNieznanego Żołnierza. Ciało zostało uroczyścieprzywiezione z cmentarza we Lwowie.

4 XI 1794 Zajęcie warszawskiej Pragi przez wojska rosyjskie,rzeź ludności.

5 XI 1901 Otwarcie Filharmonii Narodowej w Warszawie.

6 XI 1939 Aresztowanie przez Niemców 183 profesorówUniwersytetu Jagiellońskiego.

8 XI 1944 Skazanie na śmierć po sfingowanym procesie por.Aleksandra Tomaszewicza „Jagoda” w 1939 rokużołnierza 28. Pułku Strzelców Kaniowskich,dowódcę Oddziału AK w Obwodzie SokołówPodlaski. Został rozstrzelany w Zamku Lubelskim.

9 XI 1939 Gen. Władysław Sikorski nadał Warszawie OrderWojenny V Klasy za bohaterską obronę wewrześniu 1939 roku.

72

Page 73: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

11 XI 1918 Koniec I wojny światowej. Józef Piłsudskiotrzymał od Rady Regencyjnej naczelnedowództwo nad powstającą w Polsce armią.

12 XI 1948 Ks. Biskup Stefan Wyszyński został kolejnymPrymasem Polski.

13 XI 1924 Literacka Nagroda Nobla dla WładysławaReymonta za powieść „Chłopi”.

14 XI 1990 W Warszawie podpisano układ o nienaruszalnościpolskiej granicy zachodniej w Niemcami.

15.XI 1941 Początek niemieckiej ofensywy na Moskwę.

16 XI 1919 Wojsko polskie zajęło Kamieniec Podolski.

18 XI 1655 Rozpoczęcie oblężenia Jasnej Góry przez wojskaszwedzkie.

18 XI 1941 Początek ofensywy brytyjskiej armii podTobrukiem.

19 XI 1493 Odkrycie Puerto Rico przez Krzysztofa Kolumba.

20 XI 1945 Początek procesu w Norymberdze, 22 niemieckichzbrodniarzy wojennych przed MiędzynarodowymTrybunałem Wojskowym – 12 skazano na karęśmierci.

21 XI 1920 Zawarto rozejm między wojskami litewskimi igen. Lucjanem Żeligowskim.

73

Page 74: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

22 XI 1940 Pierwsza masowa egzekucja wKonzentrationslager Auschwitz.

24 XI 1795 Na żądanie carycy Katarzyny – Stanisław AugustPoniatowski podpisał akt abdykacji i wyjechał doPetersburga.

26 XI 1833 Stracenie na szubienicy Artura Zawiszy, bohateraPowstania Listopadowego.

27 XI 1942 Rozpoczęła się niemiecka akcja wysiedlania,pacyfikacji, eksterminacji i kolonizacjiZamojszczyzny.

28 XI 1943 Konferencja w Teheranie – jej tajne uzgodnieniabyły podstawą decyzji podjętych na konferencjijałtańskiej.

29 XI 1830 Początek Powstania Listopadowego.

2 XII 1940 Formalne powołanie konspiracyjnej DelegaturyRządu RP na Kraj.

3 XII 1922 W Berlinie I Walny Zjazd delegatów ZwiązkuPolaków w Niemczech.

4 XII 1926 Założenie Obozu Wielkiej Polski przez RomanaDmowskiego.

5 XII 1492 Krzysztof Kolumb odkrył Hispaniolę (Haiti).

6 XII 1916 Władze państw centralnych wydały dekret opowołaniu Tymczasowej Rady Stanu Królestwa

74

Page 75: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Polskiego (kierował nią W. Niemojewski, miała 25członków, m.in. Józef Piłsudski).

7 XII 1939 Niemcy rozstrzelali 80 Polaków w Palmirach podWarszawą.

8 XII 1941 Niemcy założyli w Chełmnie nad Berem obózzagłady, w którym zamordowali ok. 310 tys. osób.

9 XII 1941 W walkach pod Tobrukiem Samodzielna BrygadaStrzelców Karpackich zdobyła dwa obsadzoneprzez Niemców wzgórza.

12 XII 1942 Transport 1200 więźniów do KL Auschwitz.

13 XII 1981 Wprowadzenie stanu wojennego przez władzekomunistyczne.

14 XII 1828 Powstała konspiracyjna organizacjaniepodległościowa Sprzysiężenie Podchorążychw Szkole Podchorążych Artylerii, kierowane przezppor. Piotra Wysockiego.

15 XII 1970 W Gdańsku robotnicy podpalili KomitetWojewódzki PZPR, przed dworcem wojskostrzelało do demonstrantów zabijając 5 osób.

16 XII 1981 Pacyfikacja przez ZOMO kopalni „Wujek”,zginęło 9 górników.

75

Page 76: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

18 XII 1916 Po 10 miesiącach zakończyła się bitwa podVerdun, w której poległo 700 tys. żołnierzy. Obiestrony pozostały na swoich pozycjach.

19 XII 1982 Rada Państwa PRL podjęła decyzję o zawieszeniustanu wojennego.

20 XII 1922 Stanisław Wojciechowski został wybrany naprezydenta RP przez Zgromadzenie Narodowe.

21 XII 1943 Na front włoski przybyły pierwsze oddziały IIKorpusu gen. Władysława Andersa.

22 XII 1951 Kongres Stanów Zjednoczonych ogłosił liczący2360 stron raport stwierdzający, że mordu napolskich oficerach w Katyniu dokonali Rosjanie.

24 XII 1946 UB aresztowało por. Jana Rodowicza „Anodę” zbatalionu „Zośka”. Został zamordowany w„śledztwie” na Koszykowej.

26 XII 1918 Do Poznania przyjechał Ignacy Jan Paderewski, cowywołało wzrost nastrojów patriotycznych.

27 XII 1655 Po sześciu tygodniach oblężenia przez wojskaszwedzkie, zakończyła się obrona Jasnej Góry.

28 XII 1948 Powstał Państwowy Zespół Pieśni i Tańca„Mazowsze” pod kierownictwem TadeuszaSygietyńskiego.

30 XII 1944 Po sfingowanym procesie w Kąkolewnicy,wyrokiem Sądu 2. Armii Ludowego WojskaPolskiego na karę śmierci skazano ośmiu

76

Page 77: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

oficerów Armii Krajowej z oddziału specjalnegopor. Aleksandra Sarkisowa „Szarugi” zInspektoratu Rejonowego AK Lublin.Wszystkich rozstrzelano.

31 XII 1932 Polscy kryptolodzy : Marian Rejewski, JerzyRóżycki i Henryk Zygalski złamali kodniemieckiej tajnej maszyny szyfrującej Enigma.

*

W CZAS ZADUSZEK

77

Page 78: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

78

Page 79: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

SześciusetGrzegorz Kucharzewski

Każdą grudką krwi jesteśmyWciśnięci w ziemię butem mordercyOddech w nas zamarł przysypany piachemUbitym skrzętnieTrawą porośniętymNikt nie wie w jakimPolskim czy sowieckimPiachu leżymyNikt nie poruszył dotąd jeszcze ziemiKtóra jak całun ciemny kryjeNiewinnych mordKażdą gałązką każdym trawy źdźbłem jesteśmySpoconym rosą po upiornym śnieKtóry się rankiem w lipcu ziścił

Zerwani ze snuZ domów ciągnięci na krwawy apelWyczytani z list szliśmyBy nie powrócić nigdy więcejA ciała nasze kości naszeW piachu gdzieś leżąPolskim lub sowieckim

26 czerwca 2010 r.

NA WIECZNEJ WARCIE oprac. Stefania Szantyr Powolna

„Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych”

79

Page 80: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Pożegnanie - Ś.P. Zofia Dąb-Biernacka

Z wielkim smutkiem przyjęliśmywiadomość o odejściu na WiecznąWartę w dniu 13 stycznia 2011 roku

Ś.P. Zofii Dąb- Biernackiej

ps. „Jagienka”żołnierza AK, łączniczki AK Okręgu Wileńskiego, wielkiejpatriotki, wspaniałego człowieka, odznaczonej wielomaodznaczeniami, m.in. Krzyżem Walecznych.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się w Londynie.

Cześć Jej Pamięci!

Przekazujemy kilka nadesłanych słów o tejNiezapomnianej Postaci.

Urodzona 8 sierpnia 1919 roku w Łomży. Wielkapatriotka i działaczka AK.

80

Page 81: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

W słowach Ireny Baranowskiej- Tyman:

„Należę do tych szczęśliwych osób, które miały zaszczytwspółpracować w czasie okupacji z Zosią Dąb Biernacką,„Jagienką”.

Było w niej coś takiego, że rozmówcę oczarowywała.W jej obecności czułam się ważna i potrzebna. Kochałam ją takjak wszyscy, którzy mieli z nią styczność. Padałam zezmęczenia, ale na jej prośbę znów poszłabym 20 km. Tak byłoi z innymi. Miała jakiś rok, że nie można było jej odmówić.

Były polecenia, których zdawałoby się, nie będęmogła wykonać, że przerastają moje możliwości. Mówiłam„nie mogę, bo nie potrafię”, a ona na to: „jak będzieszchciała, to zrobisz”. Czy można było się bronić? Miałazaufanie. Gdy to piszę, czuję się tak, jakbym przed chwiląz nią rozmawiała. Minęło tyle lat, a fascynacja trwa”.

Zmarła 13 stycznia 2011 r. w Kolbe House wLondynie

81

Page 82: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

82

Page 83: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Pożegnanie – Ś.P. Czesław Macutkiewicz

Z głębokim żalem i smutkiem

pożegnaliśmy w dniu 6

grudnia 2011 roku

Ś.P por. Czesława Macutkiewicza

ps. „Sęp”

żołnierza AK Okręgu Wileńskiego, wieloletniego więźniaobozów sowieckich Inty, Workuty.

Odszedł na wieczną Wartę w dniu 30 listopada 2011 rokuwspaniały człowiek, gorący patriota. Przez wiele lat byłaktywnym członkiem Zarządu Głównego Stowarzyszenia83

Page 84: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Łagierników Żołnierzy Armii Krajowej, pogodny, serdeczny,uczynny, skłonny zawsze do pomocy innym Kolegom.

W czasie uroczystości pogrzebowych serdecznie żegnaliGo: Rodzina, Przyjaciele, Koledzy i sztandar StowarzyszeniaŁagierników Żołnierzy AK.

W imieniu Zarządu Głównego pożegnała Kolegę„Sępa” Prezes Stefania Szantyr-Powolna słowami m.in.:

„W imieniu Zarządu Głównego StowarzyszeniaŁagierników Żołnierzy Armii Krajowej żegnam dziś zogromnym smutkiem w sercu naszego wieloletniego członkaZarządu Głównego Stowarzyszenia, wspaniałego człowieka,wielkiego patriotę, serdecznego, dobrego, pogodnego zawszeKolegę.

Obdarzony wspaniałym głosem był niezastąpiony wczasie naszych biesiadnych spotkań.

Był dzielnym żołnierzem Armii Krajowej w OkręguWileńskim. Za swoje zasługi był odznaczony wielomaodznaczeniami, m.in. Krzyżem Oficerskim Orderu OdrodzeniaPolski, Medalem „Pro Memoria”.

Będzie nam go bardzo brakowało.

Rodzinie i Najbliższym przekazujemy naszenajserdeczniejsze wyrazy współczucia.

A Ciebie Czesławie, który tak bardzo kochałeś Polskężegnamy dziś słowami: Niech się Polska przyśni Tobie!”

84

Page 85: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

Syn – Paweł Macutkiewicz pożegnał serdecznie swegoukochanego Tatę krótkim wspomnieniem o niektórychwydarzeniach:

„Od maja 2010 do maja 2011 roku spotykałem się z tatą,aby posłuchać i nagrać historię jego życia. Wcześniej, przedrozpoczęciem nagrań, zdawałem sobie sprawę, że Tata wieleprzeżył, słyszałem wyrywkowe historie, które opowiadał nampodczas spotkań rodzinnych.

Jednak to, co usłyszałem podczas rejestrowaniaszczegółowych opowieści wstrząsnęło mną do głębi. Niezdawałem sobie sprawy, że człowiek obok którego cały czasżyłem, największy optymista życiowy jakiego znałem, przeżyłtyle strasznych wydarzeń, doznał tyle fizycznego ipsychicznego bólu ze strony komunistycznego systemuradzieckiej Rosji.

Dziwiłem się, że człowiek jest w stanie przeżyć takwiele i zachować w sobie po tym wszystkim tyle radościżycia.

Historie opowiedziane mi przez tatę są tak niezwykłe,że trudno mi znaleźć w pamięci równie ciekawy scenariuszfilmowy, czy równie fascynującą książkę o podobnejtematyce.

Pamiętam, jak podczas jednego z nagrań tataopowiadał jak będąc w radzieckim łagrze zmarznięty igłodny leżał w baraku na pryczy w szczelnie zawiązanymworku, chroniąc się w ten sposób przed plagą pluskiew.Zapytałem go wtedy, jak wytrzymał to psychicznie, będącdwudziestoletnim chłopakiem skazanym na 25 latprzebywania w tak nieludzkich warunkach. czy był załamany,czy nie miał dość życia w takich momentach. Tataodpowiedział, że nigdy nie zwątpił, że zawsze był twardy,

85

Page 86: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

a w naprawdę trudnych chwilach powtarzał w myślifragment „Konrada Wallenroda” Adama Mickiewicza:

Patrzcie, o giaury! jam siny, blady,

zgadnijcie czyim ja posłem?

jam was oszukał, wracam z Grenady,

ja wam zarazę przyniosłem.

Pocałowaniem wszczepiłem w duszę

Jad, co was będzie pożerać,

Pójdźcie i patrzcie na me katusze:

Wy tak będziecie umierać!

Tata powiedział mi, że jednak nigdy, nawet w najbardziejoptymistycznych myślach, nie spodziewał się, że dożyje 80 lat.

A oto kilka suchych faktów i dat wojenno-obozowych:

w listopadzie 1943 r. jako 14.latek składa przysięgę iwstępuje do AK do grupy operacyjnej „Wilia” , będącejskładową Gwardii Białego Orła. Przyjmuje pseudonim„Sęp”. Jego główne zadania to przewożenie idostarczanie rozkazów,

w późniejszym czasie do roku 1947 r. główne zadaniapolegały na zdobywaniu broni oraz karaniu ilikwidacji zdrajców i kolaborantów. W międzyczasietrenuje boks w klubie kolejowym. Umiejętność ta wprzyszłości wielokrotnie ratowała mu życie,

aresztowany w grudniu 1947 r. przez pół roku jestprzesłuchiwany w katowni NKWD na rogu Mariackieji Mickiewicza w Wilnie. Zdobywa tam przydomek

86

Page 87: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

„Niczewo podobnowo”. Nadają mu go radzieccynkwudziści, bo na większość ich pytań odpowiadał:„nic podobnego”,

po krótkim pobycie w więzieniu na Łukiszkach wWilnie i więzieniu w Leningradzie, z wyrokiem śmiercizamienionym na 25 lat więzienia zostaje zesłany dołagru w Incie,

w 1956 r., w trzy lata po śmierci Stalina, gdyskracano wyroki i na podstawie polsko-rosyjskiegoporozumienia polscy zesłańcy mogli wrócić do kraju,tata zostaje przetransportowany dalej na północ dołagrów na Workucie,

zwolniony z łagru w 1958 r. w historyczną rocznicę11 listopada, tego samego dnia cudem udaje się muprzeżyć syberyjską śnieżycę,

dopiero w 1959 roku dostaje pozwolenie powrotu doPolski.”

Salut asysty wojskowej był ostatnim oddanym honoremŁagiernikowi – żołnierzowi AK „Sępowi”.

Cześć Jego Pamięci!

87

Page 88: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

88

Page 89: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

89

Page 90: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

90

Page 91: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

SPIS TREŚCI

Hej Kolendo, Hej… - rys. W. Strzałkowski „Fok” 1 Gwiazdka w Kazachstanie - Marian Jonkajtys 2

OD REDAKCJI - S. Szantyr-Powolna 3Kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych - 4

91

Page 92: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

WSPOMNIENIA Z podkarpackich oddziałów Armii Krajowej na Kołymę - Jan Stański 5Spotkanie z „upiorem” - Andrzej Siedlecki 21Wspomnienia kpt. AK Zofii Dąb-Biernackiej 25

POEZJEWspomnienia - W. Ławrynowicz „Kmieć” 32Bezimienni - Grzegorz Kucharzewski 33

Obchody Święta Niepodległości -S. Szantyr-Powolna 34

OBŁAWA AUGUSTOWSKAObława Augustowska i pamięć o niej 38Tajny mord na AK 40

KOMUNIKATY - S. Szantyr Powolna 43Informacja Zarządu Głównego o XXVII Zjeżdzie 43Informacja o nowym składzie Zarządu Głównego Stowarzyszenia 45Informacja Kierownika Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych 4615-lecie nadania imienia Armii Krajowej Szkole Podstawowej w Janówce 48Ekshumacja ofiar UPA 53Uroczystości w Ostrówkach 54

KARTKA Z HISTORII150 rocznica stanu wojennego - Rafał Jabłoński 59

TABLICE - POMNIKIMatce Nieznanego Żołnierza 64Prawda fundamentem pojednania 67

MAŁE KALENDARIUM - Bożenna Bargieł 70W czas Zaduszek 78NA WIECZNEJ WARCIE oprac. Stefania Szantyr Powolna Pożegnanie - Ś.p. Zofia Dąb-Biernacka 80Pożegnanie - Ś.p. Czesław Macutkiewicz 83

92

Page 93: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

93

Page 94: Hej, Kolędo, Hej…armiakrajowa-lagiernicy.pl/wp-content/uploads/2012/11/... · 2014-05-14 · jest pierwszy wyrok 20 lat. Oto jest jaskrawy przykład sowieckiej praworządności.

94